12 viii 2018 nr 180/2018 xix niedziela zwykŁa rok b, ii...
TRANSCRIPT
12 VIII 2018 nr 180/2018
XIX NIEDZIELA ZWYKŁA
Rok B, II
„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba”
Ewangelia:
„Żydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego
że powiedział: „Jam jest chleb, który z nieba
zstąpił”, i mówili: „Czyż to nie jest Jezus,
syn Józefa, którego ojca i matkę znamy?
Jakżeż może On teraz mówić: «Z nieba
zstąpiłem»?” Jezus im odpowiedział: «Nie
szemrajcie między sobą. Nikt nie może
przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie
Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę
go w dniu ostatecznym. Napisane jest
u Proroków: «Oni wszyscy będą uczniami
Boga». Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył
się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby
ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który
jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę,
zaprawdę powiadam wam: Kto we Mnie
wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na
pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze.
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb,
będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”.
J 6,41-51
On czeka na mnie
„Gdy przechodzicie koło kościoła, wstąpcie, by pozdrowić Pana. Czy przeszlibyście obok
drzwi przyjaciela, nie mówiąc mu «dzień dobry»?” – zachęcał swoich parafian św. Jan
Vianney. Chrystus, Chleb żywy, który zstąpił z nieba, który jest pokarmem
nieśmiertelności i życia wiecznego, jest ukryty w tabernakulum. Tam czeka, byśmy Go
odwiedzali i przedstawiali Mu nasze prośby. „Patrzcie, jaki jest dobry! Dostosowuje się do
naszej słabości. Gdyby ukazał się nam w całej swojej chwale, nie odważylibyśmy się
zbliżyć do Niego. Pragnie, byśmy mieli szczęście znaleźć Go zawsze wtedy, gdy chcemy
Go szukać” – mówił Proboszcz z Ars.
Panie, uwielbiam Cię w moim sercu. Dziękuję Ci, że mimo mojej słabości zawsze
jesteś blisko Mnie. Bądź pochwalony w Przenajświętszym Sakramencie, teraz
i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
(Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2018”, o. Jarosław Krawiec OP , Edycja
Świętego Pawła)
Cytat tygodnia:
„Dzięki Bogu kazano nam iść za Chrystusem – skoro nie muszę iść przed Nim, nawet w ciemności droga jest pewna”
św. Matka Teresa z Kalkuty
SANKTUARIA WIARY I POLSKOŚCI SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ BOLESNEJ
KRÓLOWEJ POLSKI
W LICHENIU
Nasze wakacyjne szlaki w miejsca gdzie wiara
splata się z patriotyzmem prowadzą nas dziś do
Lichenia Starego i pobliskiego Lasu Grąblińskiego.
Miejsca gdzie Maryja z orłem na piersiach,
przyszła dać wsparcie swoim dzieciom w trudnych
latach zaborów. Choć kościół w Licheniu istniał
już od wieluset lat to niezwykła historia zaczyna
się w roku 1813 kiedy to ranny w bitwie pod
Lipskiem żołnierz otrzymuje niezwykłe
objawienie i polecenie z ust samej Maryi. Tomasz
Kłossowski bo tak nazywał się ów wojak na polu bitwy został śmiertelnie ranny.
Cudowny obraz Matki Bożej
Bolesnej, Królowej Polski
Leżał na ziemi bez szansy na ratunek. Wtedy zaczął modlić się gorliwie do Matki
Bożej, prosząc o pomoc, ściskając jednocześnie medalik, który nosił na szyi.
Wówczas, według ludowego przekazu, zobaczył idącą po pobojowisku piękną
kobietę w amarantowej sukni
ze znakiem Białego Orła na
piersi. Gdy podeszła bliżej,
rozpoznał w niej Matkę Bożą.
Maryja obiecała Tomaszowi, że
wróci do domu. Poleciła jednak,
aby po powrocie odnalazł
wizerunek najwierniej ją
przedstawiający. Powiedziała też,
aby po znalezieniu wizerunku,
umieścił go w miejscu
publicznym, aby ludzie się o nim
dowiedzieli. Kłossowski tak jak
przepowiedziała Maryja ocalał i
powrócił do ojczyzny, a
mianowicie swej rodzinnej wioski Izabelina (wioska położona niedaleko Lichenia).
Pracował jako kowal, ale - chcąc spełnić prośbę Matki Bożej - wiele
pielgrzymował aby odnaleźć obraz, o który Matka Boża go prosiła. Poszukiwania
zajęły Kłossowskiemu 23 lata. Wreszcie w 1836 roku wybrał się na pielgrzymkę do
Częstochowy. Kiedy już wracał do domu, we wsi Lgota pod Częstochową,
zobaczył grupkę pielgrzymów modlących się przy wizerunku Matki Bożej,
umieszczonym w przydrożnej kapliczce. Podszedł bliżej i spostrzegł, że obraz
przedstawia Matkę Bożą taką, jaką Ją widział w czasie objawienia. Za
pozwoleniem właściciela zabrał go i powiesił w swoim domu. Obrazek był
niewielki, miał wymiary zaledwie 9,5 na 15,5 centymetra. Przez lata Kłossowski
modlił się przed nim. Jednak po ciężkiej chorobie podczas której Maryja znów
poprosiła o umieszczenie wizerunku w publicznym miejscu, postanowił w 1844 r.
umieścić obraz na drzewie w lesie grąblińskim. W ten sposób w całości wypełnił
przyrzeczenie dane przed laty Matce Bożej. Kilka lat później, w 1848 roku, Tomasz
Kłossowski zmarł. Po śmierci Tomasza, prawdopodobnie jedyną osobą, która
pamiętała o obrazku Matki Bożej umieszczonym na drzewie w leśnym gąszczu, był
pasterz Mikołaj Sikatka. To właśnie on opiekował się tym miejscem i to jemu w
latach 1850-1852 kilkakrotnie ukazywała się Matka Boża. Wybrała go na swego
posłańca. Pasterz miał przekazać ludziom Jej nawoływania do nawrócenia
modlitwy, szczególnie różańcowej. Maryja przepowiedziała czasy epidemii, dając
jednocześnie nadzieję tym, którzy Jej zaufają. Oprócz upomnień Matka Boża
obiecywała Polakom opiekę w najtrudniejszych chwilach. Widocznym
potwierdzeniem słów Maryi był Orzeł Biały tulony przez nią do piersi. Ustna
Stary kościół św. Doroty
tradycja przekazuje, że Mikołaj Sikatka usłyszał także od Matki Bożej przesłanie
dotyczące obrazu: „Gdy nadejdą ciężkie dni ci, którzy przyjdą do tego obrazu, będą
się modlić i pokutować, nie zginą. Będę uzdrawiać chore dusze i ciała. Ile razy ten
naród będzie się do Mnie uciekał, nigdy go nie opuszczę, ale obronię i do Swego
Serca przygarnę jak tego orła białego. Obraz ten niech będzie przeniesiony
w godniejsze miejsce i niech odbiera publiczną cześć. Przychodzić będą do niego
pielgrzymi zcałej Polski i znajdą pocieszenie w swych strapieniach. Ja będę
królowała memu narodowi na wieki. Na tym miejscu wybudowany zostanie
wspaniały kościół ku Mej czci. Jeśli nie zbudują go ludzie, przyślę aniołów i oni go
wybudują.” W okolicy głośno
było o maryjnych objawieniach.
Nikt jednak w nie nie wierzył.
Sprawą pasterza zainteresowały
się natomiast carskie władze.
Zaniepokojone opowiadaniem
Mikołaja o tym, iż Matka Boża
ukazała mu się z wizerunkiem
Orła Białego na piersi,
postanowiły zamknąć pasterza
w więzieniu. Bali się tego, że
treść opowiadania mogłaby –
w ich mniemaniu - źle wpłynąć
na Polaków, będących w
niewoli. Zaborcy chcieli, aby Polacy nie mieli nadziei i siły na walkę o odzyskanie
niepodległości. Mimo szykan, Mikołaj nigdy nie odwołał swoich zeznań. Tylko
dzięki temu, że lekarz wystawił mu fałszywe świadectwo o chorobie umysłowej,
wyszedł na wolność. Po opuszczeniu więzienia wiódł skromne życie, jednak nigdy
nie zapomniał o obietnicach i prośbach Maryi. Gdy nadszedł czas straszliwej
epidemii, ludzie przypomnieli sobie słowa wiejskiego pasterza i zaczęli
z niezwykłą gorliwością śpieszyć do stóp leśnej kapliczki, a tam doznawali ogromu
łask. Jesienią 29 września 1852 roku obraz Matki Bożej przeniesiono uroczyście do
kaplicy w Licheniu, a po 5 latach został przeniesiony do nowo wybudowanego
kościoła pw. św. Doroty, gdzie znajdował się prawie150 lat. Kult Maryi
w Licheńskim wizerunku rozrastał się w niezwykłym tempie i mimo zmiennych
kolei losu Matka Najświętsza tuląca białego orła, nigdy już nie opuściła swoich
dzieci. W obliczu coraz to większego kultu postanowiono poczynić starania
o koronację cudownego wizerunku. I tak Papież Paweł VI w listopadzie 1965 r.
wydał dekret zezwalający na ukoronowanie Obrazu Matki Bożej Licheńskiej
koroną papieską. Ojciec prowincjał księży marianów, zlecił przygotowania do
koronacji księdzu Eugeniuszowi Makulskiemu, który przybył do Lichenia w 1965
roku… Ciąg dalszy nastąpi.
Nowa bazylika licheńska
Parafialna pielgrzymka na Podhale W sobotę 4 sierpnia odbyła się parafialna pielgrzymka na Podhale. Najważniejszym miejscem naszej modlitwy było Zakopane – Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, gdzie odbyła się msza św., w czasie której Matce Bożej Fatimskiej polecaliśmy wszystkie rodziny, dzieci i młodzież, a także chorych, cierpiących i samotnych. Szczególnie modliliśmy się o uzdrowienie z wszelkich uzależnień. Po mszy św. Miał miejsce krótki czas na pamiątki i zdjęcie wspólne. Następnie pojechaliśmy do centrum Zakopanego na czas wolny. Po nim zaś na Olczę do Sanktuarium Matki Bożej Ukazującej Cudowny Medalik. Poznaliśmy historię medalika i wiele łask, jakie przez lata przynosił ludziom mocnej wiary. Ostatnim miejscem naszej modlitwy był Ludźmierz. Tam modląc się na różańcu polecaliśmy Matce Bożej Ludźmierskiej – Gaździnie Podhala różne troski i potrzeby naszych serc. Serdecznie dziękujemy wszystkim pielgrzymom za wspólnie spędzony czas, modlitwę, dyscyplinę oraz pogodne i życzliwe odniesienia.
Modlitwa do MB. Ludźmierskiej Panie Jezu Chryste, Ty jesteś radością świętych, chlubą Aniołów, pokarmem pielgrzymów, nadzieją słabych. Ciebie kochała najpiękniej i najdoskonalej adorowała Twoja Matka, Maryja. Ona jest naszą Nauczycielką i także naszą Matką. Wraz z Nią idziemy do Ciebie. Ją prosimy, aby modliła się za nas, by przedstawiała Ci nasze intencje. Wierzymy, że każda modlitwa, którą kierujemy do Niej, przemienia się w prawdziwą Jej modlitwę za nas, skierowaną do Ciebie. Pomnóż naszą wiarę, aby dzięki niej nasza modlitwa była bardziej skuteczna. Dziś prosimy Cię we wszystkich przedstawionych intencjach, oraz tych które nosimy w sercu. Amen.
W polskiej tradycji ludowej uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny nazywano świętem Matki Bożej Zielnej lub Matką Bożą Zielną. W dniu 15 sierpnia obchodzono jedno z najstarszych świąt Maryjnych na Wschodzie, bardzo popularne wśród ludu. Było to święto, podczas którego oddawano cześć Maryi jako Matce Boga. Od początku wieku VI to święto w Palestynie i Syrii staje się wspomnieniem zakończenia życia ziemskiego Maryi, zwane Zaśnięciem Najświętszej Maryi Panny. W Jerozolimie święto to obchodzono głównie w kościele położonym w pobliżu Ogrodu Oliwnego, gdzie znajdował się grób, z którego, jak sądzono, Maryja została wzięta do nieba. Cesarz Maurycy (582-602) poleca święto Zaśnięcia Maryi obchodzić w całym Kościele Wschodnim. Kościół Zachodni święto 15 sierpnia przyjął w połowie wieku VI, a w połowie następnego stulecia, pod wpływem
Bizancjum, obchodził je jako uroczystość Zaśnięcia Matki Bożej. Od końca X wieku z uroczystością Wniebowzięcia łączy się błogosławieństwo ziół leczniczych. Zwyczaj ten nawiązywał do starej tradycji wschodniej, która święto 15 sierpnia łączyła z błogosławieniem pól (J. Miazek). W nawiązaniu do tego zwyczaju pisał o polskiej tradycji Zygmunt Gloger: „Z obchodem tym kościelnym, który rozmaite nosił nazwy, jak: Śmierci, Odpocznienia, Zaśnienia i wreszcie Wniebowzięcia, łączy się w kraju naszym starodawny zwyczaj święcenia ziół polnych, które dziewczęta wiejskie, nazbierawszy dnia poprzedniego, przynoszą do świątyń, aby je kapłan przed wielkim ołtarzem poświęcił”. Uroczystość 15 sierpnia „dawniej obchodzona jako dzień Matki Bożej Dożynkowej, bo zgodnie z rolniczym kalendarzem «na Wniebowzięcie pokończone żęcie» zawiera wiele treści teologicznych, kulturowych i obyczajowych” (H. Szymanderska). Tego dnia lud przynosząc wiązanki zbóż, owoców i roślin dziękował Matce Bożej Wniebowziętej za pomoc w ciężkiej pracy na roli, za opiekę na ludźmi i ich plonami. Prawdę tę wyrażały też legendy. Jedna z nich mówiła, że Matka Boża uciekając z Dzieciątkiem do Egiptu pomogła napotkanemu rolnikowi w sianiu pszenicy. Siew był cudowny, wspaniały. Rzucone w rolę ziarno od razu kiełkowało, rosło i było gotowe do żniwa. Nadjechali ścigający Świętą Rodzinę żołnierze Heroda i zapytali rolnika, czy widział młodą niewiastę z dzieckiem. Odpowiedział, że tak, ale było to wtedy, gdy siał pszenicę. Rozgniewani pojechali dalej. Uroczystość Wniebowzięcia umacnia w nas nadzieję, że jako zbawieni znajdziemy się w domu Ojca w niebie. Wdzięczni Bogu i Jego Matce, przynosząc do poświęcenia wiązanki kwiatów, zbóż, roślin, warzyw, mamy nadzieję, że kiedyś, w wieczności, Maryja przedstawi nas Bogu z naręczem dobrych uczynków, pięknego naszego życia zgodnego z wyznawaną wiarą i przykazaniami. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, upamiętniająca zwycięską bitwę warszawską z 1920 roku, dzień ten będący Świętem Wojska Polskiego, powinna być też dniem gorącej modlitwy w intencji naszej Ojczyzny. opoka.org.pl
INTENCJE MSZALNE 13.08 - 19.08.2018r.
Poniedziałek 13.08 – Nabożeństwo Fatimskie 6.30 1) + Julia i Jan Świerczek z rodzicami 2) + Antoni Rusin 18.00 1) w int. ofiarodawców KR i uczestników porannych mszy św. – KR 2) o pokój na świecie, opiekę nad Ojcem Św., kapłanami i naszą Ojczyzną – OPNSPJ 3) + Bolesław Kubica Wtorek 14.08 6.30 1) o zdrowie i bł. Boże dla Pawła i Katarzyny w 8 rocz. ślubu 2) + Stanisław Kufel z żoną Teresą 15.00 ślub: Katarzyna Krawczyk i Kristof de Vleeschouwer Środa 15.08 - Uroczystość Wniebowzięcia NMP 7.00 1) + Stanisław Gruszecki w rocz. śm. z żoną Marią 2) + Maria Goryl w dniu imienin 3) + Jakub Szkaradnik z żoną Marią i synem Władysławem 9.00 1) za parafian 2) + Józef Kanik z żoną Anną 11.00 1) o bł. Boże i łaski w rodzinie, 2) + Maria Jakubiec w rocz. śm. z mężem Władysławem 16.00 + Teodor Hess w 8 rocz. śm. Czwartek 16.08 6.30 1) + Józef Rusin w 2 rocz. śm. 2) + Elżbieta Trojak Piątek 17.08 6.30 1) + Jadwiga Burian w 17 rocz. śm. 2) + Ludwik Skawiński 18.00 intencje pogrzebowe Sobota 18.08 6.30 1) + Teresa Wandzel w 4 rocz. śm. 2) + Antonina Dobija 18.00 + Cecylia Dobija w 20 rocz. śm. z mężem Kazimierzem i rodzicami z obu stron Niedziela 19.08 7.00 1) + Teofil Barteczko z rodzicami 2) + Wincenty Januła w rocz. śm. 9.00 1) o zdrowie i bł. Boże dla Agaty i Mateusza w 5 rocz. ślubu oraz córki Wiktorii 2) o bł. Boże, zdrowie i potrzebne łaski dla Michaliny w 60 rocz. urodzin 11.00 1) o zdrowie i bł. Boże dla Wojciecha Margosiaka w rocz. urodzin 2) + Józef Gruszecki z żoną Katarzyną i synem Władysławem 16.00 + Anna Dobija z mężem, synem Stanisławem oraz wnukiem Marcinem
1. Dziś przypada 19 niedziela zwykła. W czasie każdej Eucharystii słyszymy słowa zaproszenia do pełnego uczestnictwa w Uczcie: Bierzcie i jedzcie: Bierzcie i pijcie z niego wszyscy. Posiłek należy do zwyczajnych zadań codzienności. Jednak przyjmując w czasie Eucharystii Ciało i Krew Pańską, otrzymujemy dar absolutnie wyjątkowy: Jezus Chrystus ofiaruje się ludzkości, wydaje się w nasze ręce. Obdarza nas swoim życiem i jest pośród nas obecny.
2. W poniedziałek, 13 sierpnia, sąsiednia archidiecezja krakowska oddaje cześć Najświętszej Maryi Pannie Kalwaryjskiej 3. Liturgiczne obchody tygodnia: a) w poniedziałek zapraszamy na nabożeństwo fatimskie na godz. 18.00. b) we wtorek, 14 sierpnia przypada uroczystość Św. Maksymiliana Marii Kolbego, prezbitera i męczennika, głównego patrona naszego Kościoła partykularnego. Modlimy się w intencji całej diecezji oraz polecamy Bogu biskupów, prezbiterów, diakonów oraz ich duszpasterską posługę. c) w środę, 15 sierpnia - uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Msze św. w tym dniu tak, jak w niedzielę. Zachęcamy do wykonania pięknych bukietów z ziół i kwiatów, których poświęcenie odbędzie się w czasie każdej mszy św. Msza św. popołudniowa o 16.00 bez nieszporów. W tym dniu składka przeznaczona jest na budowę Domu Księży Emerytów w Andrychowie. d) w piątek, 17 sierpnia - wspomnienie Św. Jacka, prezbitera. W tym dniu czcimy Boże Miłosierdzie z racji trzeciego piątku miesiąca. 4. W przyszłą tj. III niedzielę miesiąca składka przeznaczona na gospodarcze potrzeby naszej parafii.
Strona internetowa: www. parafiarybarzowice.pl, e-mail: [email protected]
REDAKCJA: ks. proboszcz Władysław Urbańczyk, ks. Rafał, Patryk Zwardoń, Wojciech Wrona, Patryk Bartosik, Źródła: Kalendarz Liturgiczny, niedziela.pl,gość.pl,brewiarz.pl