WprowadzenieYasuhiro Igarashi

--- 1Dobry wieczór Państwu.Dziękuję organizatorom za zaproszenie na dzisiejszy pokaz filmu i możliwość wystąpienia.Będę mówił po polsku, ale z japońskim akcentem i z błędami, dlatego będę czytał z kartki.Za to z góry przepraszam.Na temat Fukushimy albo japońskej energetyki mogę dużo opowiadać, ale dzisiaj nie mam czasu na to, dlatego proszę pobrać i przeczytać moje artykuły pod tym linkiem.

--- 2Najpierw chciałbym zadać pytanie: gdzie jest Fukushima?Bo teraz po awarii Fukushima stała się znana na świecie, ale przed awarią nawet przeciętny Japończyk na to pytanie odpowiedziałby: „Fukushima? Słyszałem kiedyś, ale nie wiem gdzie jest”.To bardzo ważny fakt: ogólnie Fukushima jest prowincją, daleko od wielkich miast.

--- 3A faktycznie Fukushima znajduje się tutaj.A Tokio jest oddalone o dwieście pięćdziesiąt kilometrów od Fukushimy.Ludność to prawie 2 miliony ludzi.Jest to bardzo bogata prefektura. Gdyby był to niezależny kraj, zajmowałby około 70 (siedemdziesiąte) miejsce na świecie (pod względem PKB).Rolnictwo jest dobrze rozwinięte, 7 (siódme) miejsce w Japonii.Znana z produkcji dobrych owoców i ryżu. Rybołówstwo też prężnie się rozwijało.Fukushima ma bogatą Naturę, tzn. jest prowincją.

--- 4Dlatego zostały tam zbudowane EJ.Proszę zapamiętać ten podstawowy fakt:Mieszkańcy Fukushimy nie korzystali z prądu z elektrowni w Fukushimie.Posiada je firma TEPCO, która obsługuje region KANTO.Dlaczego tak jest? ponieważ istnieje zalecenie z 1964 r., które mówi, że... to oznacza...Właśnie to dyskryminacja i niesprawiedliwość społeczna.Elektrownie wodne, konwencjonalne (gazowe, węglowe oraz naftowe) są położone blisko Tokio.Niektórzy zwolennicy EJ mówią, że oni mogą zamieszkać blisko EJ.Ale moim zdaniem tacy ludzie są fałszywimi zwolennikami, bo nie mają odwagi zaproponować lokalizacji EJ w miastach. To znaczy, że nie wierzą w bezpieczeństwo EJ.Właśnie to jest hipokryzja.

--- 5Chciałbym przedstawić ważną postać z Fukushimy, pan Idogawa, były burmistrz miasta Futaba.Futaba to miasto gdzie znajduje się EJ w Fukushimie, a teraz na terenie całego miasta obowiązuje zakaz wstępu.

On tak wspomina: “Byliśmy dumni, że przesyłaliśmy prąd do Tokio w tym sensie, że umożliwialiśmy funkcjonowanie stolicy. Tak byliśmy związani z Tokio. A uwierzyliśmy w to, co firma energetyczna i rząd mówili, że “EJ jest bezpieczna”...”Ale nikt w Tokio nie miał świadomości skąd pochodzi prąd.W Warszawie pytałem Polaków, czy znają Żarnowiec albo Chociewo, ale nikt nie zna, oprócz antyatomowych aktywistów oraz proatomowych urzędników.Dla Warszawiaków EJ jest mała sprawa, ale dla Państwa to wielka i poważna sprawa.Właśnie to niesprawiedliwość społeczna.

Fukushima jest prowincją wśród Japończyków, a nawet dla mieszkańców Fukushimy, Futaba jest oddaloną prowincją. Dlatego mówi się o niej „Tybet w Fukushimie”.(Nieprzyjemne wyrażenie dla Tybetańczyków, ale rzeczywiście tak się mówiło.)Futaba była bardzo biedna. Nie było przemysłu. Rolnictwo i rybołowstwo były słabo rozwinięte, dlatego mężczyźni musieli pracować w miastach, a reszta rodziny żyła z małych gospodarstw rolnych. Dlatego zgodzono się na budowę EJ.Gdy zaczęła się budowa EJ, mieszkańcy mogli już pracować pozostając w domu.Ale przyjeżdżało także dużo pracowników z innych miast.Dlatego pojawiały się dla nich kwatery, bary, knajpy, a nawet domy publiczne.A ponieważ pracownicy EJ przeżywają duży stres związany z obawą przed radiacją, to zawsze było dużo konfliktów z lokalnymi mieszkańcami. Codziennie interwencje policji.Atmosfera miasta zupełnie się zmieniła jak w Chicago.Efektem było tylko zniszczenie lokalnej społeczności.

Energetyka jądrowa = „Narkotyk”Na początku miasto dostało duże podatki od nieruchomości za EJ. A też duże subsydia od Państwa.Praktycznie te fundusze były "odszkodowaniem za niewygodę", a ich wydawanie było obwarowane warunkami, np. nie wolno ich było wydać na wynagrodzenia dla pracowników rządu lokalnego.Dlatego miasto inwestowało w infrastrukturę, czyli zbudowało nowoczesne budynki, duży stadion sportowy, szeroką drogę itd.A potem pieniądze od państwa i podatki od nieruchomości zmniejszyły się, a utrzymanie nowych infrastruktur dużo kosztuje i nie ma dla niego źródeł finansowania. Dlatego burmistrz nie miał innego wyjścia niż tylko przyjąć kolejną ofertę rządu, czyli budowę następnych reaktorów jądrowych.Właśnie w kwietniu 2011 r. miała się rozpocząć budowa 7-go i 8-go reaktora jądrowego w Futabie.Miasto nie mogło rozwinąć swojego lokalnego przemysłu. Turystyka związana z EJ nie miało większego znaczenia. Dlatego mieszkańcy wstydzili się tego, że mieszkają blisko EJ i zaczęli traktować to jak tabu.

Pan Idogawa teraz często pojawia się w massmediach, nawet zagranicznych. (angielskich)Dlatego warto poznać jego apel. Proszę wygooglować jego nazwisko w internecie.

--- 6Taka mapa oznacza stan skażenia. Kolory oznaczają stopień skażenia.Pominę objaśnienia jednostek. Ogólnie im kolor jest bardziej czerwony, tym większe skażenie.Po awarii było tak:W promieniu 20 km (dwudziestu kilometrów) od elektrowni obowiązuje zakaz wstępu.

Dodatkowo, na terenie otoczonym czerwoną kreską zarządzono ewakuację.Teraz regulacja trochę się zmieniła. Teraz można wchodzić na ten teren, ale nie wolno nocować.

Obszar w promieniu 20, 40(czterdziestu), 60(sześćdziesięciu), 80(osiemdziesięciu) km od Żarnowca wygląda tak.Większość bohaterów filmiu „A2-B-C” mieszka w odległości 60 km od EJ, to taka sama odległość jak od Żarnowca do Gdańska.

Ale faktycznie obszar skażenia jest większy, a kryterium ewakuacji jest gorsze niż w Czarnobylu.Dlatego został wydany specjalny raport Rady Praw Człowieka ONZ, że rząd Japonii musi skorygować kryteria ewakuacji.Mimo tego rząd Japonii i prefektura teraz prowadzą dekontaminację, czyli usuwanie skażonej powierzchni gleby i zachęcają ewakuowanych do powrotu do swoich domów.Dekontaminacja jest jedną z kwestii opisanych w filmie.A ta mapa pokazuje tylko napromieniowanie zewnętrzne, czyli zjawisko funkcjonujące na podobnej zasadzie jak rentgen w szpitalu.*** źródło radiacji

--- 7A bardziej szkodliwe niż zewnętrzne jest napromieniowanie wewnętrzne.To jest przyjęcie do ciała promieniotwórczych cząstek na skutek konsumpcji lub inhalacji.Bo takie cząstki z EJ są dość małe. Mniejsze niż cząstki z mąki pszennej, dlatego łatwo dostają się do ciała.Z tego powodu nadal cierpią ludzie na Białorusi, Ukrainie i w Rosji po Czarnobylu.Jeden ekspert mówi o różnicy pomiędzy tymi rodzajami napromieniowania tak:„Nierozróżnianie tych dwóch rzeczy to tak jakby nie widzieć różnicy między ogrzewaniem się przy kominku a jedzeniem czerwonego, rozżarzonego węgla”.

--- 8Rak tarczycy.Ostatnie wyniki badań dzieci w Fukushimie ogłoszone w maju jest wyglądają następjąco:50 potwierdzone przypadki i podejrzenie u 39 osób na ponad prawie trzysta tysięcy dzieci.Proporcja wynosi jeden na sześć tysięcy (1:6,000).Jeśli wliczmy te 39 to proporcja wyniesie jeden na trzy tysiące czterysta (1:3,400)Mówi się, że w normalnych okolicznościach, tylko jedno dziecko na milion choruje.A w okolicach Czarnobyla, proporcja wynosiła 1:4,500(To czwarta aktualizacja wyników badań dzieci Fukushimy.A proporcja zmieniała się tak (12,000, 9,800, 8,400, 8,100)Te badania w okolicach Czarnobyla wykonał japoński lekarz Shunichi Yamashita.

--- 9To on. Warto zapamiętać jego twarz. W Japonii jest autorytetem w temacie raka tarczycy.Po awarii w Fukushimie tak powiedział...Potem gdy okazało się, że pojawiają się przypadki raka tarczycy, dodał tak...Taki jest japoński ekspert.

--- 10A polski ekspert? Przedstawię teraz dwa przykłady.W zeszłym roku w Warszawie odbył się Festiwal Nauki. Profesor NCBJ opowiadał na ten temat,a oczywiście opowiadał także o Japonii. Mówił: „Nikt nie zginął, nie ma negatywnego wpływu na zdrowie mieszkańców”. A na slajdzie było napisane tak...To było we wrześniu, a raporty o raku tarczycy były ogłaszane od lutego,

dlatego po wykładzie zapytałem czy on wie o tym. A przyznał, że on wiedział.Tylko dodał, że nie słyszał od delegacji japońskiej, dlatego nic o tym nie powiedział na wykładzie.Tak to działa i to oczywiste.Japońska delegacja nie przekaże negatywnej informacji, bo Japonia chce sprzedać EJ.A polscy eksperci oczywiście nie przekażą jej do społeczeństwa, bo chcą zbudować EJ.Dlatego społeczeństwo jest izolowane od rzetelnych informacji, a dostaje tylko tak przefiltrowane informacje.

--- 11Jeszcze jeden skandal: W styczniu 2013 roku ambasada Polski w Japonii wydała magazyn skierowany do Japończyków.Na stronie 35 znalazł się wywiad z Panem Januszem Włodarskim - prezesem Państwowej Agencji Atomistyki. Tytuł “Surowy nadzór nad bezpieczeństwem”Na końcu wywiadu prezes podkreślił “”...To pokazuje, że dla niego sprawą nadrzędną jest wdrożenie EJ, a nie bezpieczeństwo.Prezes PAA powinien zajmować się tylko bezpieczeństwem energetyki jądrowej,a taka wypowiedź wykracza poza kompetencje prezesa PAA.Nie jest zainteresowany Państwa zdrowiem i Państwa życiem.

Takie podejście ekspertów i sytuacja polskiego programu jądrowego wyglądają mi właśnie na powtórzenie tego, co było w Japonii. To dla mnie koszmarne „déjà vu”.Obiektywnie i ironicznie muszę powiedzieć „Polska staje się drugą Japonią”, niestety.

--- 12Bardzo polecam tę książkę. Autor P.B. On urodził się tu w Gdańsku, znaczy, Państwa krajan.On mieszka od ponad 10 lat w Tokio i naprawdę szczegółowo napisał co się stało i co nadal dzieje się w Japonii. Jako Japończyk gwarantuję jakość.Szczególnie polecałbym przeczytać dwie części: Nuklearna wioska i Pojedynczy Ludzie.Bardzo polecam. Dowiedzą się Państwo o innej stronie Japonii.

--- 13Teraz o filmie.A2 - B - C jest nietypowym tytułem dla filmu, ale w filmie to będzie wyjaśnione, dlatego nie opowiem o tym teraz.Reżyserem jest Ian Thomas Ash, Amerykanin mieszkający w Tokio od ponad 10 lat.Ciekawy fakt: Paradoksalnie, obcokrajowcy kręcą lepsze filmy dokumentalne na temat Fukushimy niż Japończycy. Zaraz przekonają się Państwo, jaka jest tego przyczyna.To trzeci pokaz w Polsce, i cieszę się że trzeci raz jest tu w Gdańsku.Ten film już dostał nagrody na festiwalach filmowych. W Niemczech, na Guam i na Ukrainie.Na Białorusi jeszcze nie było pokazu filmu, ale niektórzy białoruscy eksperci bardzo wysoko oceniają ten film.To są miejsca, gdzie mieszkańcy są świadomi tego, co to jest radiacjaW takich miejscach film dostał nagrody, ten fakt ma wielkie znaczenie.

--- 14Napisy polskie będą na górze, a angielskie na dole.Czasami pojawia się wartość mikrosiwert (na godzinę). To oznacza wysokość promieniowania.W normalnych okolicznościach np. w Warszawie to jedna dziesiąta.Ale wartości rzędu cztery mikrosiwerty występują tylko w przypadku radioaktywnego skażenia.

Zapraszamy na projekcję a potem na dyskusję, a potem prosiłbym, żeby wzięli Państwo udział w nagrywaniu przemyśleń dla bohaterów filmu.