2018 czerwiec, numer 6 - dabrowa.pl · modelik aut z tego okresu. ponadto na wystawie pokazane...

14
2018 CZERWIEC, NUMER 6 KWARTALNIK GIMNAZJUM SPECJALNEGO NR 2 W DĄBROWIE GÓRNICZEJ W tym numerze: - newsy z życia szkoły - Panią pedagog – Renatą Oskędrą - ciekawostki ze świata - problemy gimnazjalistów - humor dobry na wszystko! - ciekawe książki i filmy sprawdź, co mówią gwiazdy?

Upload: others

Post on 25-Mar-2020

9 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

2018 CZERWIEC, NUMER 6

KWARTALNIK GIMNAZJUM SPECJALNEGO NR 2 W DĄBROWIE GÓRNICZEJ

W tym numerze:

- newsy z życia szkoły

- Panią pedagog – Renatą Oskędrą

- ciekawostki ze świata

- problemy gimnazjalistów

- humor dobry na wszystko!

- ciekawe książki i filmy

sprawdź, co mówią gwiazdy?

str. 2 GimPress2 NUMER 6

OD REDAKCJI

OD REDAKCJI

Panie i Panowie, Koleżanki i Koledzy!

Witamy Was w naszej szkolnej gazetce

GimPress2.

W naszym zespole pracuje młodzież, która tryska

wprost energią i zapałem do pracy. Jesteśmy

pewni, że owocem tego entuzjazmu jest

czasopismo, po które chętnie sięgną nie tylko

uczniowie.

Jesteśmy wszędzie tam, gdzie wydarzy się coś

ciekawego. Zabierzemy Was na spotkania z

ciekawymi ludźmi, pokażemy fascynujące miejsca,

polecimy warte obejrzenia filmy, zachęcimy do

czytania ciekawych książek.

Jeśli ktoś z Was:

jest zainteresowany współpracą z nami

trzyma w szufladzie jakieś ciekawe teksty,

opowiadania, wiersze

ma odlotowe hobby, o którym chciałbyś nam

opowiedzieć

Zapraszamy serdecznie!!! Przyjdź na nasze

spotkanie w czwartek o 14.40, lub zgłoś się do p.

Aleksandry Jonczyk.

Redakcyjny mail, pod który możecie przysyłać

swoje propozycje artykułów [email protected]

A póki co, życzymy miłej lektury i czekamy na

Wasze opinie i propozycje.

.

Zespół redakcyjny: Anna Barańska, Kinga Kordońska, Daniel

Olszowy, Jan Stojek, Adam Zagurba, Sandra Zanio

Opiekun: mgr Aleksandra Jonczyk

str. 3 GimPress2 NUMER 6

Dzień Otwarty Ośrodka

8 marca 2018 r. zorganizowano

w naszej szkole Dzień Otwarty

Ośrodka, na którym prezentowały

się: IV Liceum Ogólnokształcące i

Gimnazjum. Nasze stanowisko

było ciekawie i bogato

zorganizowane, znajdowało się w

holu, bardzo blisko głównego

wejścia do placówki. Można było

na nim zauważyć

bardzo różny sprzęt

tyflooptyczny

przeznaczony dla osób

niewidomych i

słabowidzących, taki

jak: elektroniczne lupy

powiększające,

wygrzewarka Hot –

Tex służąca do

wykonania rysunku wypukłego

oraz stanowisko pracy ucznia

niewidomego wyposażone w

maszynę brajlowską i podręczniki

napisane pismem punktowym

Braille’a. Zainteresowani mogli

zapoznać się ze sprzętem

rehabilitacyjnym, który jest

wykorzystywany w nauczaniu

młodzieży o innych

niepełnosprawnościach jak np.:

niedosłuch. Promowaliśmy

również książki, w których były

zawarte wiersze absolwentów

naszej szkoły. Wszystko

uzupełniała ekspozycja

fotograficzna obrazująca nasze

zajęcia, zainteresowania i pasje.

Spędziliśmy 45 minut wspólnie

pokazując zwiedzającym zalety

naszego Ośrodka.

Sandra

Spotkanie ze świadkiem historii

Dnia 5 kwietnia 2018r. w ramach

projektu „Solidarna szkoła” został

przeprowadzony wywiad ze

świadkiem historii. Tematem

przewodnim był strajk w Hucie

Katowice po ogłoszeniu stanu

wojennego. Zaproszony gość

Pan Stanisław był wtedy

młodym działaczem Związku

Solidarność. Wywiad

przeprowadzała grupa

projektowa Solidarnej Szkoły.

Była to także

lekcja otwarta dla

uczniów i

nauczycieli. Ze

spotkania został

nakręcony film.

Wywiad ze

świadkiem historii

można zobaczyć:

https://m.youtube.com/watch?v

=lMGYCo8B-cQ

Kinga

str. 4 GimPress2 NUMER 6

100-LECIE NIEPODLEGŁOŚCI – GOŁONÓG DLA NIEPODLEGŁEJ

100 rocznica odzyskania przez

Polskę niepodległości, stała się

okazją do organizowania na terenie

całego kraju uroczystości mających

na celu upamiętnienie wydarzeń z

1918 roku. Myślę, że dla każdego

Polaka – patrioty jest to bardzo

ważna rocznica i inicjatywa „Roku

Niepodległości”, która ma na celu

przypomnienie tak ważnych w

historii Polski wydarzeń oraz

upamiętnienie działalności

Polaków, poświęcających w imię

miłości Ojczyzny, to co dla

człowieka najcenniejsze, czyli

swoje życie. Dąbrowa Górnicza

również przyłączyła się do

obchodów jubileuszowej 100-nej

rocznicy Niepodległości Polski.

Uroczystości miały miejsce 11

kwietnia 2018 roku. Rozpoczęły się

mszą świętą w kościele Świętego

Antoniego oraz występem uczniów

dąbrowskich przedszkoli i szkół.

Następnie uczestnicy przeszli

uroczystym pochodem na plac

Generała Józefa Bema, gdzie

odbyły się główne uroczystości. Po

przybyciu uczestników projektu

„Gołonóg dla Niepodległej” na

plac, przystąpiono do ceremonii

wciągnięcia flagi państwowej na

maszt i odśpiewania Mazurka

Dąbrowskiego. Następnie

zaproszeni goście składali kwiaty

pod pomnikiem Żołnierza

Zwycięzcy. Kolejnym ważnym

wydarzeniem obchodów było

zaprezentowanie odezwy do

poległych upamiętniającej walkę

polskich bohaterów o niepodległość

ojczyzny. Zaangażowanie dzieci i

młodzieży oraz ich rodziców w

przygotowanie akademii i

przemarszu pod pomnik Gen.

Józefa Bema były żywą lekcją

historii oraz wspaniałą lekcją

patriotyzmu.

Kinga

Światowy Miesiąc Świadomości Autyzmu

10 kwietnia 2018 roku w SOSW

w Dąbrowie Górniczej został

zainaugurowany Światowy Miesiąc

Świadomości Autyzmu. Głównym

przesłaniem tego miesiąca było

podnoszenie świadomości

społecznej na temat autyzmu. W

tym szczególnym dniu spotkaliśmy

się w auli głównej szkoły, by

obejrzeć prezentację oraz występy

najmłodszych podopiecznych

Ośrodka – dzieci przedszkolnych, a

także Zespołu bębniarzy Djembe.

Spotkanie zakończyliśmy

„Niebieskim Zdjęciem”, dołączając

się tym samym do światowej akcji

„Zaświeć na Niebiesko dla

Autyzmu”, która jest pretekstem

medialnym do informowania o

autyzmie i zwiększania wśród

społeczeństwa wiedzy na temat tej

problematyki.

Uczniowie gimnazjum w

ramach obchodów przygotowali

akcję informacyjną „Nie bądź

zielony na temat autyzmu” –

gazetka ścienna.

Sandra

str. 5 GimPress2 NUMER 6

JEDEN DZIEŃ W PRL! JESTEM SOLIDARNY – POMAGAM!

Dnia 10 maja 2018 r. grupa

projektowa Solidarna Szkoła wraz z

opiekunami zorganizowała imprezę

pt. JEDEN DZIEŃ W PRL!

JESTEM SOLIDARNY –

POMAGAM!

W ramach uroczystości

przygotowaliśmy ekspozycję, która

przedstawiała życie codzienne w

czasach Polski Ludowej, czyli

historię, którą codziennie pisali

zwykli ludzie. Na początku

uczniowie mieli okazję wysłuchać

krótkiego wykładu

przypominającego tło historyczne

tego okresu oraz sytuacją

gospodarczą i społeczną Polski.

Następnie młodzież mogła obejrzeć

zabrane eksponaty. Na wystawie

można było zobaczyć przedmioty

wzbudzające sentyment wśród

nauczycieli i zaciekawienie wśród

dzieci. Wśród pokazanych

przedmiotów znajdowały się

przedmioty codziennego użytku,

takie jak m.in. gramofon z płytami

winylowymi, aparat fotograficzny,

lornetkę, rzutnik do wyświetlania

bajek, diaskop, telefony z tarczą

cyfrową, aparat fotograficzny

Zenit, żelazko, grzałka do

gotowania wody, termos,

magnetofon szpulowy, magnetofon

kasetowy Unitry. Wśród elementów

garderoby można było zobaczyć

fartuszek szkolny, robioną na

szydełku chustę, tornister oraz

siatkę na zakupy. Ekspozycję

uzupełniały kartki na produkty

spożywcze, talony, waluta, zdjęcia,

pocztówki, książki. Na plakatach

przedstawione zostały PRL-owskie

meble, a wśród nich szafka pod

telewizor, fotele ozdobione

kordonkowymi serwetkami na

oparciach i ławę na tzw. wysoki

połysk. Mieliśmy również małe

modelik aut z tego okresu. Ponadto

na wystawie pokazane został

plakaty propagandowe oraz

reklamy z tamtych czasów. Po

zwiedzeniu, młodzież uczestniczyła

w degustacji potraw z tego okresu

m.in. chleb ze smalcem i ogórkiem

kiszonym, różnego rodzaju ciasta.

Uczniom bardzo smakowały

przygotowane przez nas pyszności.

Niektórzy próbowali przysmaków

PRL-u pierwszy raz. W trakcie

imprezy odbyła się również wielka

zbiórka monet pt. JESTEM

SOLIDARNY –POMAGAM!

Celem akcji było zebranie środków

na ratunek i leczenie dzieci w

Afryce. W Afryce Zachodniej i

Środkowej brakuje żywności i

wody, w efekcie życie dzieci jest na

tych obszarach zagrożone.

Postanowiliśmy, więc pomóc

organizacji UNICEF i wesprzeć

dzieci, które potrzebują pomocy.

Uważamy, że każde dziecko,

niezależnie od miejsca urodzenia,

koloru skóry czy religii, ma prawo

do zdrowego i bezpiecznego

dzieciństwa. Mamy nadzieję, że

dzięki naszemu wsparciu uda się

uratować choć jedno ludzkie życie.

Kolejnym punktem naszej

uroczystości była projekcja filmu

przygotowanego przez grupę

projektową, który ukazywał

codzienne życie ludzi żyjących w

czasach PRL-u. Na koniec

młodzież biorąca udział w

projekcie przedstawiła prezentację

multimedialną, która była

podsumowaniem naszych zmagań

w ramach projektu Solidarna

Szkoła.

Sandra

str. 6 GimPress2 NUMER 6

Konferencja w Gdańsku

Grupa projektowa Solidarnej

Szkoły wraz z opiekunami 4 i 5

czerwca wzięła udział w konferencji

finałowej w Gdańsku –

podsumowanie projektu. Było to

wielkie wyróżnienie dla naszych

uczniów, ponieważ do udziału w

uroczystości zostało zaproszonych

tylko dziesięć szkół z całej Polski.

Nasi koledzy zdobyli dla naszej

placówki Certyfikat „Solidarnej

Szkoły”.

W ramach konferencji mogli

uczestniczyć m. in.:

• w zwiedzaniu Wystawy Stałej -

zamiast tradycyjnego oprowadzania,

organizatorzy zaproponowali im

wspólną przygodę, polegającą na

dyskusji, wymianie spostrzeżeń,

rozwiązywaniu zadań. Wyobraźnia i

zaangażowanie młodzieży sprawiła,

że stali się prawdziwymi

muzealnym przewodnikami. Ta

forma zwiedzania nie jest

skoncentrowana na jednym,

wybranym zagadnieniu-

temacie, ale prezentuje

całość zbiorów danej galerii;

• w spacerze

tematycznym: „Solidarna

Pomoc” – śladami

„Solidarności” przez Gdańsk;

• w imprezie Stocznia

Projektów – podczas tej

uroczystości nasi uczniowie

w obecności ekspertów przedstawili

swoje działania podejmowane w

trakcie trwania programu oraz

zaprezentowali swój projekt

finałowy i dokonali ewaluacji

swojej całorocznej pracy.

GRATULUJEMY!!!

Kinga

str. 7 GimPress2 NUMER 6

WYWIAD Z PANIĄ RENATĄ OSKĘDRĄ – PEDAGOGIEM SZKOLNYM

1. Dlaczego postanowiła pani

studiować pedagogikę?

Zawsze chciałam pracować z

dziećmi i młodzieżą. Chociaż nie

myślałam wtedy o szkole a bardziej

o Domu Dziecka, czyli placówce

opiekuńczej.

2. Co zdecydowało o tym, że

podjęła pani pracę w szkole?

Brak wolnych etatów w

placówkach opiekuńczych.

Zaczęłam więc szukać innych

możliwości. Dowiedziałam się o

nowo otwartym w Dąbrowie

Górniczej, Ośrodku dla Dzieci

Niedowidzących i Niewidomych

(tak się wtedy nazywał).

Pomyślałam, że praca tam, też

będzie ciekawa i poszłam złożyć

podanie.

3. Na czym polega Pani

codzienna praca?

Najogólniej można powiedzieć, że

moim celem pracy jest

uzupełnianie, rozszerzanie i

pogłębianie działalności

dydaktyczno-wychowawczej,

profilaktycznej i opiekuńczej

szkoły. Pedagog jest

koordynatorem w środowisku

szkolnym oraz łącznikiem między

uczniami, rodzicami,

nauczycielami i innymi

instytucjami wspomagającymi

pracę szkoły. Główną formą pracy

pedagoga szkolnego jest

poradnictwo. Dotyczy ono

nauczycieli, dzieci i rodziców.

Polega na pomocy w

rozwiązywaniu aktualnych

problemów powstających w

codziennej pracy szkoły. Zadania

szczegółowe wynikają ze specyfiki

szkoły oraz środowiska, z jakiego

wywodzą się uczniowie.

Pedagog (i psycholog) jest

zobowiązany wykonywać zadania

zawarte w Rozporządzeniu MEN.

Zgodnie z nimi więc:

1) prowadzi badania i działania

diagnostyczne uczniów, w tym

diagnozowanie indywidualnych

potrzeb rozwojowych i

edukacyjnych oraz możliwości

psychofizycznych uczniów w celu

określenia przyczyn niepowodzeń

edukacyjnych oraz wspierania

mocnych stron uczniów;

2) diagnozuje sytuację

wychowawczą w przedszkolu,

szkole lub placówce w celu

rozwiązywania problemów

wychowawczych oraz wspierania

rozwoju uczniów;

3) udziela pomocy psychologiczno-

pedagogicznej w formach

odpowiednich do rozpoznanych

potrzeb;

4) podejmuje działań z zakresu

profilaktyki uzależnień i innych

problemów dzieci i młodzieży;

5) minimalizuje skutki zaburzeń

rozwojowych, zapobiega

zaburzeniom zachowania oraz

inicjuje różne formy pomocy w

środowisku szkolnym

i pozaszkolnym uczniów;

6) inicjuje i prowadzi działania

mediacyjne i interwencyjne w

sytuacjach kryzysowych;

7) pomaga rodzicom

i nauczycielom w rozpoznawaniu

i rozwijaniu indywidualnych

str. 8 GimPress2 NUMER 6

możliwości, predyspozycji

i uzdolnień uczniów;

8) wspiera nauczycieli,

wychowawców grup

wychowawczych i innych

specjalistów w udzielaniu pomocy

psychologiczno- pedagogicznej.

Błędnym jest stwierdzenie, że

pedagoga w szkole znają tylko

łobuzy. Pedagog jest potrzebny

wszystkim dzieciom tym, które

należą do grupy tzw. „pewniaków”

i tych, które są „szarymi

myszkami”. Pomocny jest

wszystkim nauczycielom w

rozwiązywaniu różnych

problemów wychowawczych.

Pamiętać należy, że nie jest jednak

cudotwórcą.

4. Z jakimi problemami zwracają

się najczęściej uczniowie?

To jest taki okres rozwojowy w

życiu młodych ludzi, że problemy

są różne. Głównie są to problemy

natury osobistej, także sercowej;

prywatnej; rodzinnej; problemy w

kontaktach rówieśniczych;

problemy zdrowotne; problemy z

nauką; problemy z

rozwiązywaniem sytuacji

stresowych i traumatycznych.

5. Jakie metody stosuje pani przy

rozwiązaniu uczniowskich

problemów?

Wszystkie skuteczne. Każdy

uczeń jest inny, ma inny system

wartości, wychował się w innej

rodzinie ma inny pomysł na życie i

nie da się powiedzieć, że jakaś

jedna określona metoda zadziała

przy rozwiązywaniu tego typu

problemu. Owszem można się

posiłkować metodologią, ale

zawsze trzeba

podchodzić do każdego ucznia

indywidualnie, bo to zawsze jest

inna historia życia,

nieporównywalna do żadnego

innego przypadku. Tego czego

potrzebuje najbardziej młody

człowiek, to wsparcia,

zainteresowania i zrozumienia.

6. Jakimi cechami Pani zdaniem

powinien odznaczać się

pedagog szkolny?

Przede wszystkim powinien być

sumienny, odpowiedzialny,

cierpliwy, obiektywny, dyskretny i

uczciwy. Powinien być także

optymistą, wierzyć w owocność

swej pracy. Musi umieć słuchać

innych oraz słuchać swojej intuicji

pedagogicznej.

7. Co w pracy z dziećmi daje pani

największą satysfakcję?

Największą satysfakcję sprawia mi

to, że młodzież to wulkan energii i

pomysłów (nie tylko tych

nieodpowiednich) i takiego

świeżego spojrzenia na świat.

Dzięki temu człowiek cały czas

może czuć się młody, bo nie da się

inaczej.

8. Gdyby mogła Pani wybrać

swój zawód jeszcze raz, to czy

byłby to zawód pedagoga?

Nigdy się nad tym nie

zastanawiałam. Może tak a może

nie? Jest tyle innych możliwości do

wyboru.

9. Co Pani lubi robić w wolnym

czasie?

A co to jest wolny czas?

Bardzo lubię czytać książki,(a

czytam naprawdę dużo),

umiem szyć, wyszywać, robić

na drutach. Lubię pracować w

ogrodzie. Uwielbiam las, Tam

najlepiej odpoczywam.

Dziękuję za rozmowę

Adam

CIEKAWOSTKI

str. 9 GimPress2 NUMER 6

kwiatem wanilii płacono

podatki w królestwie

Azteków

70% ciepła człowieka ucieka

przez głowę

największy kryształ na Ziemi

znaleziono na Madagaskarze

(ważył 380 ton!)

najgrubszy na świecie pień

drzewa ma kasztan rosnący

na zboczu Etny (57,9 m

obwodu!)

najwyższym drzewem świata

jest sekwoja Hyperion,

mierząca 115,55 metrów

w ciele człowieka znajduje

się ponad 600 różnych mięśni

Księżyc oddala się od Ziemi

z szybkością 4 cm rocznie

największe skupisko

aktywnych wulkanów

znajduje się w Indonezji (aż

167!)

źródło w Arizonie tryska

wodą najwyżej na świecie, na

wysokość 190 metrów

gdyby Ziemia była tak mała

jak piłka tenisowa,

Słońce miałoby wielkość

domu

najcięższy wyhodowany

arbuz ważył 118 kg (USA,

Arkansas)

Indonezja obejmuje 13

tysięcy wysp (to największy

archipelag na świecie)

najwyżej położone jezioro na

świecie to Titicaca w Peru

(leży na wysokości 3810 m

n.p.m.)

krew człowieka wykonuje

pełny obieg w układzie

krążenia w ciągu około

minuty.

Ania

SZKOLNE WAKACJE – W

INNYCH KRAJACH

Wakacje w Polsce trwają 10

tygodni. Dzieci chciałyby jeszcze

dłużej, zdania rodziców są

podzielone. Plany polskiego

Ministerstwa Edukacji są takie,

by wakacje letnie i ferie zimowe

skrócić, a jesienią i wiosną dodać

nowe przerwy w nauce.

Pomysł ma tylu zwolenników, ilu

przeciwników. Nauka bez przerwy

od 1 września do ok. 22 grudnia to

rzeczywiście zbyt długo. Jednak

jak tu oddać część ukochanych

wakacji i cały tydzień ferii…?

Zwolennicy przerwy wiosennej

argumentują, że przydadzą się

dłuższe święta wielkanocne albo

wolny czas w okresie

przeprowadzania egzaminów

(szóstoklasistów,

gimnazjalnych,

maturalnych), kiedy de facto

uczniowie wszystkich

pozostałych klas mają

odwoływane zajęcia lub

błąkają się po świetlicach.

Co wyjdzie z planów

ministerstwa i kiedy – czas

pokaże. Jednak już dziś

możemy porównać naszą

sytuację do innych krajów

Europy.

Czy faktycznie nasze wakacje są

długie?

Wakacje krótsze niż my

wprowadziło 12 europejskich

państw – Austria, Belgia, Francja,

Luksemburg, Holandia, Norwegia,

Słowacja, Słowenia, Anglia,

Niemcy, Lichtenstein, Dania.

Najkrótsze wakacje trwają 6

tygodni (Niemcy, Holandia,

Szkocja). Rekompensowane są

kilkoma przerwami w nauce

podczas roku szkolnego.

Polskie wakacje możemy

porównać do czeskich, słowackich,

szwedzkich i finlandzkich. Dłuższą

przerwą mogą cieszyć się

uczniowie 10 państw (Litwy,

Łotwy, Estonii, Węgier, Grecji,

Islandii, Włoch, Malty, Rumunii i

Turcji).

Ciekawym rozwiązaniem wydaje

się ustalenie czasu wakacji

zależnie od poziomu szkoły – w

wielu państwach wprowadzono

inny wymiar wypoczynku dla

szkół podstawowych, a inny dla

szkół średnich.

Na przykład w Grecji maluchy

wypoczywają 12 tygodni, a starsi

tylko 10. Na Litwie – starsi 11,

młodsi 13, na Cyprze – młodsi 11,

starsi 9. Odwrotnie zaś jest w

Islandii i Irlandii (10-11 tygodni

dla młodszych, 13 dla starszych).

Rekordowe wakacje są 3 tygodnie

dłuższe niż w Polsce i mogą się

nimi cieszyć dzieci w Turcji, na

Malcie i na Łotwie.

Źródło Internet: Janek

str. 10 GimPress2 NUMER 6

Droga Redakcjo!

Mam 17 lat i przy wzroście 168

ważę 80 kg. Co mogę zrobić,

żeby schudnąć. Nie mogę się na

siebie patrzeć. Jestem załamana.

Proszę o pomoc.

Witaj,

Twoja waga jest rzeczywiście za

wysoka, aktualnie występuje u

Ciebie otyłość (BMI - 28,3).

Na pewno na początku powinnaś

wykluczyć chorobowe przyczyny

otyłości - w tym celu umów się na

wizytę do lekarza pediatry /

rodzinnego, który

najprawdopodobniej da Ci

skierowanie do endokrynologa.

Jeżeli jednak Twoja wysoka

waga wynika z nadmiernej

konsumpcji, niezbędną pomocą

okaże się dietetyk. Zachęcam Cię

bardzo do pozbywania się

zbędnych kg pod okiem

specjalisty. Dietetyk nie tylko

napisze dla Ciebie plan

dietetyczny, dopasowany do

Twojej indywidualnej sytuacji,

ale także nauczy Cię zdrowych

nawyków żywieniowych, będzie

motywował i wspierał.

Jak pewnie wiesz, sama dieta nie

wystarczy. Koniecznie powinnaś

zwiększyć aktywność fizyczną - to

ważny sprzymierzeniec w walce z

nadmiernymi kilogramami.

Zaleca się, aby co najmniej przez

pół godziny dziennie być w

ruchu. Wybierz ruch, który

lubisz, bo bardzo ważna jest

systematyczność. Dobre efekty

przynosi szybki marsz, pływanie,

jazda na rowerze / rolkach /

łyżwach, taniec.

Pamiętaj, że najbardziej

korzystna dla zdrowia, a przy tym

najskuteczniejsza, bo

zapobiegająca efektowi jojo, jest

powolna utrata masy ciała, od

pół do 1 kg tygodniowo.

O swoich planach dotyczących

odchudzania porozmawiaj z

rodzicami i poproś o wsparcie.

Pozdrawiam Cię serdecznie i

życzę powodzenia!

Redakcyjna koleżanka

Droga Redakcjo!

Jestem w głupiej sytuacji. Proszę o

radę. Nie chcą być tą, która pierwsza

się wychyla, ale nie mam wyjścia.

Nikt inny nie rozwiąże tego problemu.

Moja koleżanka od dawna ma

problem z higieną. Nie wiem z czego

to wynika, ale o siebie nie dba. To jest

męczące dla mnie i dla innych. Ona

chyba o tym nie wie. Nawet mnie nie

dziwi, że inni nie chcą jej znać, bo

trudno z nią wytrzymać. Ten okropny

zapach bardzo obrzydza. Moglibyście

mi coś podpowiedzieć?

Witaj,

jeśli w naszym otoczeniu jest osoba,

która nie dba o higienę, możemy nie

reagować w ogóle lub zwrócić jej

uwagę. Mamy tu zazwyczaj dwie

możliwości. Pierwszy sposób jest

delikatny i subtelny, a drugi

konfrontujący i zdecydowanie mniej

dyplomatyczny. O interwencję warto

poprosić osobę, która jest w bliższej

relacji z niemyjącą się koleżanką.

Może ona w sposób subtelny wyjaśnić,

na czym polegają zastrzeżenia.

Zazwyczaj po takiej rozmowie problem

ustępuje, czasem jednak tego rodzaju

interwencja nie jest wystarczająca.

Wówczas można poprosić o pomoc

wychowawcę lub pedagoga szkolnego,

który na osobności zapyta, czy dana

osoba ma świadomość, że ze względu

na jej zapach inni uczniowie czują się

niekomfortowo. Rozmowę warto

zacząć od okazania dobrych intencji, a

następnie przedstawić problem, który

chcemy poruszyć. Pomocne może być

wyjaśnienie, dlaczego o tym mówimy i

podkreślenie wagi omawianego

tematu. Warto również uzmysłowić

rozmówcy, że rozwiązanie problemu

leży w interesie obu stron. Nie chodzi o

to, aby atakować, a rzeczowo

wyjaśnić, co się dzieje i wspólnie

poszukać rozwiązania. Wówczas jest

szansa, że dziewczyna wysłucha

argumentów i nie potraktuje uwag jako

próby ataku. Należy także unikać

oceniania. Warto ustalić przyczynę

problemu: musimy dowiedzieć się,

jakie jest zdanie nastolatki na ten

temat. Być może okaże się, że problem

ma bardziej złożone przyczyny (czasem

jest to kwestia natury zdrowotnej).

Pomimo wszystko, warto jednak, ze

względu na dobro całego zespołu

klasowego, być zdecydowanym.

Powodzenia!.

Redakcyjny kolega

str. 11 GimPress2 NUMER 6

- Halo sąsiedzie! Czy pan już

zrobił swojemu synowi zadanie z

matematyki?

- Tak, przed chwilą.

- A da pan spisać?

Jasiu wraca ze szkoły i mówi:

- Tato, dostałem pałę: z polskiego,

matematyki i religii.

- Dlaczego dostałeś pałę z

polskiego?

- Bo napisałem kurka przez o z

kreską.

- A z matematyki?

- Bo nie wiedziałem ile to jest

2x2.

- No jak nie wiesz ile to jest 2x2?

- No odpowiedziałem 5.

- 5? 2x2 to jest 4.

- A tę ostatnią pałę dlaczego

dostałeś?

- Bo ksiądz mówił, że Bóg jest

wszędzie, a ja się zapytałem czy u

Kowalskiego w piwnicy też jest.

- A on na to?

- Że jest, a ja mu odpowiedziałem:

a guzik, bo Kowalski piwnicy nie

ma.

Na komisariat policji przybiegają

dwaj zdyszani chłopcy i krzyczą:

- Nasz nauczyciel... Nasz

nauczyciel...

W końcu jeden z policjantów pyta:

- Co mu jest? Miał wypadek?

- Nie. Źle zaparkował!

Ojciec pyta syna:

- Co robiliście dziś na

matematyce?

- Szukaliśmy wspólnego

mianownika.

- Coś podobnego! Kiedy ja byłem

w szkole, też szukaliśmy

wspólnego mianownika! Że też

nikt go do tej pory nie znalazł...

Nauczyciel sprawdza zadanie

domowe...

Otwórzcie zeszyty.

Jagoda, kiedy odrabiasz lekcje?

Po obiedzie.

To czemu tej pracy domowej nie

odrobiłaś?

Bo jestem na diecie.

Jasiu, dlaczego spóźniłeś się na

lekcje? - chce wiedzieć

pani wychowawczyni.

- Bo jak szedłem do szkoły, to

napadł mnie uzbrojony bandyta.

- O Boże, dziecko, czy nic ci

się nie stało?!

- Owszem, zabrał mi zeszyt z

wypracowaniem.

Daniel

str. 12 GimPress2 NUMER 6

Maggie Stiefvater – Drżenie

- opinia o książce!

To pierwsza część

trylogii, która ukazała się już

w 34 krajach. Sprzedano już

również prawa autorskie do

filmu. Przez ponad 40 tygodni

książka utrzymywała się na

liście bestsellerów New York

Timesa.

„Drżenie” to opowieść o

wielkiej miłości, ale także o

wielkiej samotności. O tym,

jak ważna jest przyjaźń. O

potrzebie akceptacji i

autorytetów. O współczesnych

nastolatkach. Jest to opowieść

o wilkołakach, dlatego też

bardzo często porównywana

jest do „Zmierzchu S. Mayer.

Porównanie to działa

zdecydowanie na jej

niekorzyść.

„Drżenie” to historia

niezwykle magiczna i jeszcze

przez długi czas będzie serią

nie oklepaną, godną polecenia.

Od samego początku książka

czaruje nas swoją

różnorodnością. Rzuca na nas

zaklęcie i nie uwalnia od niego

do ostatniej strony. Czy wy

także dacie się ponieść magii „

Drżenia”?

Gdy Grace była

dzieckiem została porwana

przez wilki, zaatakowana przez

nie i ugryziona. Wedle

wszystkiego w co wierzą wilki

żyjące w lesie przy jej domu,

dziewczyna nigdy nie zmieniła

się w wilka. Jednak mimo, że

powinna pałac nienawiścią do

najwyraźniej groźnych i

niebezpiecznych zwierząt, ona

jest nimi zafascynowana. Jej

szczególną uwagą zwraca wilk

o żółtozłotych oczach, który ją

uratował przed śmiercią, w

dzień uprowadzenia. Teraz co

zimę pojawiał się na skraju

lasu, aby nawiązać z nią

kontakt wzrokowy. Nigdy do

niej nie podszedł, nigdy nie był

agresywny, nigdy nie pokazał,

że jest czymś innym niż

zwykłym zwierzęciem. Ale

Grace wiedziała, że jest on

niezwykły.

Nagle ginie Jack, szkolny

kolega Grace. Chłopak nie był

lubiany przez spore

grono uczniów w

szkole. Jego ciało

wykradzione zostaje z

kostnicy. Nikt, nawet

Grace nie wie co się

dzieje. Sytuacja ta

ciągnie się do chwili,

kiedy spotyka ona wilka

o oczach Jacka. Wtedy

już wie, że wszystkie jej

dotychczasowe

przypuszczenia są

prawdziwe. To nie są zwykłe

zwierzęta. To wilkołaki. Jej

wilk również jest wilkołakiem.

Dziewczyna panikuje, gdy się

dowiaduje, że kilkoro

mężczyzn zdecydowało się

wybić niebezpieczne

stworzenia z lasu. Martwi się o

swojego wilka - Sama. Nie

chce aby umarł.

Nastolatka znajduje

postrzelone zwierzę, po tym,

jak udaje jej się powstrzymać

ekipę myśliwych przed

używaniem broni palnej.

Posłużył jej do tego pretekst,

iżby jej przyjaciółka była

właśnie w lesie i robiła zdjęcia.

Co się stanie z jej rannym

wilkiem? Jakie będą skutki

tego wydarzenia? Czy

zaryzykuje? A może nie będzie

chciała wyrywać się z życia,

które wiodła dotychczas?

Zachęcamy do czytania!

Dwa pozostałe tytuły trylogii,

to: „Niepokój” i „Ukojenie”.

Kinga

Wykorzystano jako źródło:

Internet

str. 13 GimPress2 NUMER 6

Ransom Riggs - Osobliwy

dom Pani Peregrine - opinia o

książce! Jako dziecko Jacob Portman

marzył o zastaniu odkrywcą.

Wzorem swojego dziadka

Abrahama chciał wędrować po

całym świecie i poznawać

niesamowitych ludzi, których w

życiu najstarszego Portmana nie

brakowało. Wraz z wiekiem

chłopiec przestał wierzyć w

niesamowite opowieści staruszka,

a co za tym idzie, zapomniał

także o dalekich podróżach. Po

kilku latach dziadek zaczął

chorować. Całymi dniami

siedział zamknięty w swoim

domu, zbierając arsenał do walki

z jakimiś potworami. Pewnego

dnia nastoletni już Jacob

zaniepokojony telefonem od

Abrahama postanawia go

odwiedzić. Na miejscu okazuje

się, że dom obrabowano, a

dziadek zniknął. Chłopak od razu

rusza na poszukiwania i znajduje

zakrwawionego Abrahama w

lesie niedaleko domu. Przed

śmiercią dziadek prosi go, by

odwiedził jedno z miejsc, o

którym mu opowiadał – walijski

sierociniec, w którym młody Abe

schronił się na początku II wojny

światowej. Choć niechętnie,

Jacob postanawia spełnić ostatnią

wolę Abrahama.

Osobliwy dom pani

Peregrine zaciekawia od

pierwszej strony. Wspomnienia

Jacoba o dziadku są świetnym

wprowadzeniem w fabułę

książki, budującym zagadkowy i

mroczny nastrój. Niestety, ów

klimat znika wraz z rozwojem

akcji. I nawet osobliwe fotografie

(w oparciu o które autor

skonstruował swoją powieść) nie

wzbudzają niepokoju. Trudno

jest więc mówić tutaj o

trzymającym w napięciu

thrillerze. Owszem, fabuła jest

intrygująca, wartko i logicznie

poprowadzona, ale brakuje jej

atmosfery. Sprawa wygląda

trochę inaczej, jeśli podejmiemy

się innej interpretacji książki, nie

traktując opisanych w niej

wydarzeń i postaci dosłownie, a

raczej jako metaforę życia dzieci

w wojennej rzeczywistości, ale

wciąż jest to bardziej książka

przygodowa niż thriller. Ci,

którzy szukają więc sporej dawki

napięcia i grozy, będą nieco

zawiedzeni.

Choć bohaterów w książce

jest wielu, to najwięcej uwagi

czytelnika skupia Jacob.

Zamknięty w sobie, wrażliwy

piętnastolatek nie może poradzić

sobie z uczuciami, jakie żywi do

dziadka. Z jednej strony Abe dał

mu cudowne dzieciństwo, z

drugiej cały czas okłamywał

wnuka. Cała książka to droga

chłopca do poukładania swoich

emocji i relacji z najbliższymi.

Obserwujemy, jak dojrzewa i

zmienia swój stosunek do świata.

Choć Jacobowi nie brakuje wad,

a niektóre z jego zachowań są co

najmniej nieodpowiednie, to

ciężko go nie lubić.

Jacob jest również

narratorem powieści. Dzięki

temu lepiej go poznajemy, choć

nie da się nie zauważyć pewnego

rozdźwięku między narracją a

dialogami i zachowaniem

głównego bohatera. Ta pierwsza

jest bardziej dojrzała, choć nic

nie sugeruje, by książka miała

charakter wspomnień Jacoba.

Niekiedy trafiają się także dosyć

rozwlekłe opisy, które mogą

znużyć czytelnika. Dialogi

przeważnie są ciekawe i

zabawne, zwłaszcza gdy młodzi

bohaterowie starają się

posługiwać językiem dorosłych.

Pod względem językowym

powieść prezentuje się więc

całkiem nieźle.

Oczywiście nie można

zapomnieć o wydaniu.

Klimatyczna okładka, twarda

oprawa, piękne fotografie i biały,

dosyć gruby papier sprawiają, że

obok Osobliwego domu

Peregrine nie można przejść

obojętnie. Warto zauważyć, że

wszystkie wykorzystane przez

Riggsa zdjęcia pochodzą z

prawdziwych kolekcji. Na końcu

książki znajdziemy listę osób,

które owe fotografie udostępniły

autorowi. Jest to bardzo dobry

zabieg nie tylko pod względem

estetyki. Każdy bowiem

czytelnik lubi, kiedy „prowadzi

się go za kulisy”, choć

fragmentarycznie pokazując mu

źródło inspiracji do napisania

książki.

Podsumowując, Osobliwy dom

pani Peregrine to całkiem

ciekawa pozycja dla nastoletnich

czytelników. Daleko jej może do

obiecanego przez wydawcę

trzymającego w napięciu

thrillera, ale sądzę, że wiele osób

polubi Jacoba i jego osobliwych

przyjaciół.

Wykorzystano jako źródło:

Internet

Janek