książka streszczeń retardacja2016.pdf
Post on 14-Jan-2017
225 Views
Preview:
TRANSCRIPT
1
III Konferencja Naukowa pt.
„Retardacja materialnego przekształcania zasobów.
Osiągnięcia, problemy, perspektywy”
15-17 wrzesień 2016 r., Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy
PROGRAM
2
3
Organizatorzy
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy
Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji Środowiskowej
Katedra Gleboznawstwa, Chemii Środowiska i Hydrologii
we współpracy z Polskim Towarzystwem Inżynierii Ekologicznej, Komitetem Przestrzennego
Zagospodarowania Kraju PAN oraz Naczelną Organizacją Techniczną
pod patronatem
JM Rektora Uniwersytetu Rzeszowskiego
prof. dr hab. Sylwestra Czopka
Cele konferencji
1. określenie metod spowalniania materialnego przekształcania środowiska (przestrzeni i innych
zasobów), jako ważnego instrumentu zrównoważonego rozwoju;
2. rozważenie sposobów stałego zwiększania partycypacji społecznej w procesie planowania
zagospodarowania przestrzeni;
3. określenie retardacji w kontekście przyrodniczych, ekonomicznych i społecznych aspektów ZR;
4. zaprezentowanie dobrych praktyk w dziedzinie retardacji;
5. podzielenie się doświadczeniem i planami działań w zakresie upowszechniania retardacji;
6. poznanie stanu działań naukowo – badawczych i dydaktycznych w tym zakresie w skali krajowej
i międzynarodowej.
4
Komitet organizacyjny prof. dr hab. Joanna Kostecka Przewodnicząca
dr hab. Wioletta Kamińska, prof. UJK
prof. dr hab. inż. Janina Kaniuczak
mgr inż. Renata Szura, mgr Agnieszka Podolak-Machowska Sekretariat Konferencji
Rada Programowa Konferencji
prof. dr hab. Aleksander Bobko
prof. dr hab. Dorota Bobrecka-Jamro
dr hab. inż. Gabriel Borowski, prof. PL
prof. dr hab. Tadeusz Borys
dr hab. inż. Zbigniew Czerniakowski, prof. UR
prof. dr hab. Sylwester Czopek
prof. dr hab. Krystian Heffner
doc. dr Anna Kalinowska
dr hab. Wioletta Kamińska, prof. UJK
prof. dr hab. inż. Janina Kaniuczak
dr hab. inż. Aleksander Kiryluk, prof. PB
prof. dr hab. Mariusz Kistowski
prof. dr hab. inż. Józef Koc
dr hab. Anna Kołodziejczak, prof. UAM
prof. dr hab. inż. Michał Kopeć
prof. dr hab. Joanna Kostecka
dr Grzegorz Kusza
dr hab. inż. Zdzisław Małecki, prof. IBRILiW
prof. dr hab. Tadeusz Markowski
prof. dr hab. Andrzej Miszczuk
prof. dr hab. Bazyli Poskrobko
dr hab. inż. Czesław Puchalski, prof. UR
prof. dr hab. inż. Czesława Rosik-Dulewska
dr hab. inż. Roman Rudnicki, prof. UMK
prof. dr hab. inż. Jan Siuta
dr hab. inż. Elżbieta Skorbiłowicz
dr hab. inż. Zofia Sokołowicz, prof. UR
dr hab. Monika Stanny, prof. IRWiR PAN
prof. dr hab. Przemysław Śleszyński
prof. dr hab. inż. Józefa Wiater
prof. dr hab. inż. Barbara Wiśniowska-Kielian
dr hab. Marcin Wójcik, prof. UŁ
dr hab. inż. Romuald Żmuda, prof. UPW
5
PROGRAM KONFERENCJI
15.09.2016 (czwartek)
1330
obiad (Restauracja Biesiada - Wydział Ekonomii - budynek D1)
1400
-1430
rejestracja uczestników Konferencji (Wydział Biologiczno-Rolniczy, Uniwersytet Rzeszowski, Budynek D9,
sala 108)
1430
otwarcie Konferencji i powołanie komisji wnioskowej
1445
-1730
Sesja referatowa I
Przewodniczą: prof. dr hab. inż. Barbara Wiśniowska-Kielian i prof. dr hab. inż. Józefa Wiater (referaty po 20 min i 5 min pytania do referującego)
1445-1510 prof. dr hab. Joanna Kostecka: „Retardacja materialnego przekształcania zasobów. Osiągnięcia, problemy,
perspektywy”
1510-1535 prof. dr hab. Sylwester Czopek: „Zasoby środowiska a działalność człowieka prahistorycznego”
1535-1600 dr hab. prof. UP Krzysztof Kasprzak: „Wydawnictwa Oficyny ABRYS jako zadanie edukacyjne.
Upowszechnianie retardacji jako element alternatywnej edukacji”
1600-1630 przerwa
1630-1655 prof. dr hab. inż. Barbara Wiśniowska-Kielian: „Wykorzystywanie fosforu z osadów ściekowych jako sposób na
retardację użytkowania zasobów fosforytów”
1655-1720 doc. dr Anna Kalinowska: „Jak przyspieszyć zmiany świadomości by spowolnić tempo utraty różnorodności
biologicznej? Poszukiwanie drogi do Celu 1 deklaracji The Aichi Biodiversity Targets”
1720-1730 dyskusja
19
00 uroczysta kolacja (Zagroda w Medyni Głogowskiej)
16.09.2016 (piątek)
800
-845
śniadanie (Restauracja Biesiada - Wydział Ekonomii - budynek D1)
900
-1015
Sesja referatowa II
Przewodniczą: prof. dr hab. inż. Czesława Rosik-Dulewska i dr hab. inż. prof. PB Aleksander Kiryluk
900-925 prof. dr hab. inż. Józefa Wiater: „Likwidacja dzikich wysypisk w wybranej gminie Polski północno-wschodniej”
925-950 prof. dr hab. inż. Jan Siuta: „Jak inżynieria ekologiczna umożliwiła kontynuację funkcjonowania i rozwój
Elektrowni Opole”
950-1015 prof. dr hab. inż. Michał Kopeć: „Znaczenie wieloletnich doświadczeń i problemy upływu czasu w metodach
badawczych z obszaru nauk przyrodniczych”
1015-1030 dyskusja
1030-1100 przerwa
1100
-1300
Sesja posterowa (prosimy autorów wszystkich posterów o przygotowanie 3 min prezentacji zachęcającej do rozmowy nt. treści swoich badań
w nawiązaniu do retardacji przekształcania zasobów; wymiary posterów wygodnie dopasowanych do ramek przy ich zawieszaniu to
80 cm – szerokość i 110 cm – wysokość, miejsca przeznaczone dla posterów są zgodne z numeracją poniżej)
Przewodniczą: prof. dr hab. Michał Kopeć i dr hab. prof. UP Krzysztof Kasprzak
1. dr hab. inż. Jacek Antonkiewicz, inż. Andrzej Kuc, dr hab. inż. Robert Witkowicz: „Wpływ komunalnego osadu ściekowego na
właściwości chemiczne gleby i skład chemiczny pszenicy jarej”
2. dr Maciej Bilek, mgr inż. Joanna Pytko, prof. dr hab. inż. Stanisław Sosnowski: „Badanie trwałości soków brzozowych jako
przyczynek do prowadzenia ich racjonalnego poboru”
3. dr Małgorzata Chackiewicz, prof. dr hab. Joanna Kostecka: „Zatrzymania zasobów różnorodności biologicznej chronionych
Konwencją Waszyngtońską (CITES) dokonywane przez polską służbę celną”
4. dr inż. Tomasz Ciesielczuk, prof. dr hab. inż. Czesława Rosik Dulewska, dr Grzegorz Kusza: „Sekwencyjna ekstrakcja fosforu
z popiołów ze spalania osadów ściekowych i biomasy”
5. doc. dr Kazimierz Dyguś: „Roślinność na doświadczalnym złożu odpadów paleniskowych energetyki węglowej”
6. dr Mariola Garczyńska, dr Anna Mazur-Pączka, dr Grzegorz Pączka, prof. dr hab. Joanna Kostecka: „Ochrona drzew
i krzewów w procesie inwestycyjnym”
7. dr inż. Mateusz Jakubiak, dr inż. Krzysztof Urbański: „Rekultywacja powierzchni użytkowanych przyrodniczo jako jeden
z aspektów retardacji, na przykładzie fragmentu terenu byłych KZS "Solvay" i osiedla "Kurdwanów Nowy"”
8. dr inż. Łukasz Jurczyk, dr inż. Justyna Koc-Jurczyk: „Termiczne przekształcanie odpadów komunalnych”
6
9. prof. dr hab. inż. Janina Kaniuczak, dr inż. Edmund Hajduk, dr inż. Stanisław Właśniewski, dr inż. Małgorzata Nazarkiewicz,
dr inż. Jan Gąsior: „Geotermia a ochrona zasobów środowiska”
10. dr inż. Justyna Koc-Jurczyk, dr inż. Łukasz Jurczyk, mgr inż. Kamil Olszówka: „Efektywność podczyszczania odcieków ze
składowiska odpadów komunalnych w Krośnie”
11. prof. dr hab. Joanna Kostecka, dr Anna Baran, mgr inż. Aleksander Majerski, mgr Krzysztof Augustyn: Projekt edukacyjny
„Apel – my dla ziemi”
12. prof. dr hab. Joanna Kostecka, dr Anna Mazur-Pączka, dr Mariola Garczyńska, dr Grzegorz Pączka, dr Teresa Jasińska,
mgr inż. Justyna Jastrzębska: „Ocena możliwości powrotu do wybranych tradycyjnych sposobów dodatkowego zarobkowania
w obszarach wiejskich”
13. prof. dr hab. Joanna Kostecka, dr inż. Justyna Koc-Jurczyk, dr Mariola Garczyńska: „Zrównoważona gmina. Zwiększenie
efektywności systemu gospodarki odpadami”
14. prof. dr hab. Joanna Kostecka, mgr inż. Karolina Konieczna, dr Luis M. Cucha: „Ocena akceptacji pożywienia z owadów
przez przedstawicieli polskich konsumentów w kontekście retardacji przekształcania zasobów przyrodniczych”
15. dr hab. Marek Kozak: „Zwiększenie partycypacji społecznej w planowaniu przestrzeni - doświadczenia, cele, sposoby”
16. dr Anna Mazur-Pączka, dr Mariola Garczyńska, dr Grzegorz Pączka, mgr Agnieszka Podolak-Machowska,
prof. dr hab. Joanna Kostecka: „Cohousing jako metoda na spowalnianie przekształceń zasobów środowiska”
17. dr Grzegorz Pączka, prof. dr hab. Joanna Kostecka, dr Anna Mazur-Pączka, dr Mariola Garczyńska: „Wybrane elementy
wermikompostowania wysłodków buraczanych jako metody odzysku składników pokarmowych roślin”
18. dr hab. inż. prof. UR Czesław Puchalski, dr inż. Anita Zapałowska: „Ocena jakości peletów i brykietów wytwarzanych
z biomasy roślinnej”
19. prof. dr hab. inż. Wiera Sądej, dr hab. inż. Andrzej Żołnowski, mgr inż. Martyna Mróz: „Gospodarka odpadami
komunalnymi w gminach wiejskich w świetle zrównoważonego wykorzystania zasobów naturalnych”
20. dr hab. inż. Elżbieta Skorbiłowicz, dr hab. inż. Mirosław Skorbiłowicz, mgr inż. Wojciech Misztal: „Metale we frakcjach
ziarnowych osadów dennych rzeki Sokołdy i jej dopływów”
21. dr hab. inż. Elżbieta Skorbiłowicz, dr hab. inż. Mirosław Skorbiłowicz, inż. Izabela Cieśluk: „Pszczoły jako bioindykatory
zanieczyszczeń środowiska metalami ciężkimi”
22. dr inż. Andrzej Skwierawski: „Możliwości retardacji przekształceń oraz perspektywy poprawy stanu ekosystemów
w praktykach ochrony płytkich jezior”
23. dr inż. Małgorzata Śliwka, dr inż. Małgorzata Pawul, dr inż. Waldemar Kępys, dr inż. Radosław Pomykała: „Możliwości
zagospodarowania odpadów energetycznych w kontekście retardacji przekształcania zasobów środowiska”
24. dr hab. inż. prof. UR Zofia Sokołowicz, dr hab. inż. prof. UR Jadwiga Topczewska: „Ekologiczna produkcja zwierzęca jako
element zrównoważonego rozwoju”
25. dr hab. inż. prof. UP Romuald Żmuda, dr hab. inż. prof. UP Ryszard Pokładek: „Zalesienia i zadrzewienia jako czynnik
zwiększający małą retencję na obszarach rolniczych”
1315
-1415
obiad (Restauracja Biesiada - Wydział Ekonomii - budynek D1)
1430
-1730
Sesja referatowa III
Przewodniczą: prof. dr hab. inż. Janina Kaniuczak i dr hab. inż. prof. UR Czesław Puchalski
1430-1455 dr hab. inż. prof. PB Aleksander Kiryluk: ""Zmiany w krajobrazie rolniczym i na obszarach wiejskich pod wpływem
rolnictwa konwencjonalnego na przykładzie województwa podlaskiego"
1455-1520 dr inż. arch. Maciej Borsa: „Świadomość i partnerstwo społeczne jako instrument polityk publicznych dla
zrównoważonego rozwoju
1520-1545 dr hab. inż. Sławomir Szymczyk: „Dynamika zasobów wód gruntowych i poziomu uwilgotnienia gleb na plantacji
wierzby uprawianej na cele energetyczne”
1545-1600 dyskusja
1600-1615 przerwa
1615-1640 dr hab. inż. prof. UR Zbigniew Czerniakowski: „Miejskie farmy jako alternatywa dla nieroztropnej urbanizacji”
1640-1710 dr inż. Tomasz Dudek: „Wybrane aspekty zrównoważonego użytkowania lasu - pozyskiwanie drewna
i rekreacyjne użytkowanie lasu w świetle zasad zrównoważonego rozwoju”
1710-1730 zaprezentowanie wniosków z konferencji i zamknięcie obrad
1800
kolacja (Restauracja Biesiada - Wydział Ekonomii - budynek D1)
Około 2030
pokaz fontanny multimedialnej
17.09.2016 (sobota)
900
-1700
Sesja terenowa „W poszukiwaniu retardacji przekształcania zasobów” – Bóbrka (Muzeum
Naftownictwa), Krosno (Huta Szkła i zabytki architektury)
7
SESJE REFERATOWE:
RETARDACJA MATERIALNEGO PRZEKSZTAŁCANIA ZASOBÓW
OSIĄGNIĘCIA, PROBLEMY, PERSPEKTYWY
Joanna Kostecka
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Tak jak całe życie współczesnego człowieka, tak i jego edukacja przebiega obecnie szybciej
i powierzchowniej. Wydaje się, że standardy edukacyjne kształtują słabsze podstawy prospołecznych
i proekologicznych zachowań młodego pokolenia. Podstawy te tymczasem powinny wiązać wiedzę,
światopogląd, wrażliwość, emocje oraz umiejętności krytycznego działania. Realizacja
zrównoważonego rozwoju wymaga od wszystkich uczestnictwa i tworzenia mechanizmów
przeciwdziałania wyobcowywaniu człowieka z Natury, społeczeństwa a nawet od samego siebie.
Retardacja (spowolnienie) może mieć różne i bardzo szerokie znaczenia i odniesienia. W retoryce
literackiej termin retardacja może wskazywać na opóźnianie akcji utworu w konkretnym celu - aby
podnieść napięcie u widza/czytelnika. W filozofii, Dołęga (2010) łączy ten termin z Katechizmem
Kościoła Katolickiego, umiarkowaniem Arystotelesa i pojęciem złotego środka. Kostecka (2010,
2013), Poskrobko (2010) i Janikowski (2013) przywołują termin „retardacja” jako element
poszukiwania i budowania nowego paradygmatu rozwoju trwałego.
O „spowalnieniu” możemy także mówić na płaszczyźnie biologicznej, gdzie retardację należałoby
traktować w łączności z procesami rozwoju organizmów w ich środowisku życia, a w odniesieniu do
człowieka – np. w łączności z dynamiką tempa rozwoju gatunku ludzkiego. W znaczeniu
biologicznym, termin „retardacja” będzie więc mógł opisywać zachowania populacji istot żywych
w środowisku naturalnym, którym towarzyszą również inne mechanizmy środowiskowe regulujące
czy wielkość danych populacji, czy opóźnione pojawianie się u organizmów pewnych narządów.
Sens biologiczny pojęcia retardacja może być przez niektórych odbierany raczej jako pejoratywny
i wskazywać na pewne opóźnienia rozwoju, choć dla całości ekosystemu (biosfery) faktycznie może
być „pozytywnie ważny”, bo hamuje tempo dezorganizacji i destrukcji, choć z drugiej strony także
i ewolucji, a więc i degradacji związanej z eksploatacją zasobów naturalnych, co może pozwolić
ekosystemom i świadczeniom ekosystemowym regenerować się w sposób naturalny.
Tak pomyślna i zdefiniowana idea retardacji jako spowolnienia, w celu utrzymania równowagi
i harmonii w środowisku może być źródłem rozwoju idei świadomościowych, sprzyjających
kultywowaniu rozwoju zrównoważonego, ale do pewnej granicy i przy rozpoznanych warunkach
środowiskowych, społecznych i ekonomicznych. Stosowanie retardacji będzie tu w pewnym sensie
zgodą na naśladowanie przyrody na własnych (regulowanych kulturowo i świadomościowo) ludzkich
warunkach, „uprzedzając jak gdyby” reakcje przyrody, która sama dysponuje mechanizmami
wymuszającymi retardację w sposób bezwzględny; wymuszającymi nawet masowe wymierania.
Praktyczne zastosowanie dla retardacji powinno więc być znajdowane ostrożnie, bo tak jak
w niektórych przypadkach uwarunkowań biologicznych, retardacja może zmniejszać elastyczność
organizmów i całych populacji w szybkim i adekwatnym adaptowaniu się do nagłych warunków życia
danego gatunku w środowisku, tak w odniesieniu do społecznej i kulturowej organizacji życia Homo
sapiens, może oznaczać dezorganizację i niebezpieczne zawirowania.
Promując retardację tempa życia i negatywnych przekształceń świadczeń ekosystemów dla
człowieka, powinniśmy zwracać uwagę na obosieczny charakter tak biologicznych jak i społecznych
procesów retardacji, uwzględniając przy tym wymiar kulturowy gatunku ludzkiego, który w sposób
inteligentny może skutecznie manipulować „tym fenomenem”, nie tracąc elastyczności adaptacyjnej.
Normy i wartości składające się na istotę trwałego rozwoju cywilizacji człowieka wydają się być
historycznie obecnymi częściami ludzkiej kultury ale ocenia się, że proces edukacji dla zrównoważonego
rozwoju (w tym retardacji) jest nadal i stale konieczny.
Co już rozważano na poprzednich spotkaniach? Jakie są najpilniejsze problemy i potrzeby na przyszłość?
8
ZASOBY ŚRODOWISKA
A DZIAŁALNOŚĆ CZŁOWIEKA PRAHISTORYCZNEGO
Sylwester Czopek
Uniwersytet Rzeszowski, Instytut Archeologii, Zakład Archeologii Protohistorycznej
Zasadniczym powodem przedstawienia kilku uwag na temat ekologii populacji prahistorycznych
jest zwrócenie uwagi (z perspektywy tzw. długiego trwania) na interakcje człowiek-środowisko,
czytelne (choć rzecz jasna w różnym stopniu) w rozwoju społeczności pradziejowych. Nie oznacza to
propagowania daleko posuniętej retardacji, do cofania się w realia Europy prahistorycznej włącznie,
co w pewnych aspektach może być nawet oryginalne (np. w zakresie powrotu do ówczesnej diety), ale
raczej zaprezentowanie aktualnego stanu badań nad tytułowym problemem. Od kilkudziesięciu lat
archeologia we współpracy z dyscyplinami przyrodniczymi dostarcza bowiem bardzo ważnych
informacji, które pokazują człowieka prahistorycznego w relacji do środowiska naturalnego. Okazuje
się bowiem, że kwestie, które uważamy dziś za ważne dla współczesności, w pewnych aspektach
(i z zachowaniem stosownych proporcji) są uniwersalne, towarzysząc człowiekowi od początku jego
obecności na Ziemi.
W rozwoju społeczności prahistorycznych wyróżniamy dwa zasadnicze etapy, w których relacje do
środowiska i korzystanie z zasobów naturalnych były odmienne. Pierwszy z nich wiąże się
z gospodarką przyswajalną, bazującą na łowiectwie, zbieractwie i rybołówstwie. Natomiast drugi
charakteryzuje gospodarkę wytwórczą, datowaną od momentu udomowienia roślin i zwierząt.
W każdym z nich odpowiednio kształtowane strategie gospodarczo-osadnicze decydowały o sukcesie
kulturowym i demograficznym. Można wskazać bardzo wiele przykładów dogłębnej znajomości
otaczającego człowieka środowiska i umiejętnego jego wykorzystywania. Pomimo wpisanego w istotę
kultur prahistorycznych tradycjonalizmu, w sytuacjach kryzysowych można nawet mówić o dużej
(a z naszego punktu widzenia nawet „rozsądnej”) zdolności adaptacyjnej do zmieniających się
warunków środowiska. Obserwujemy to np. w pewnej cykliczności (zmienności) następujących po
sobie kultur „rolników” lub „pasterzy”. Potrafimy jednak także wskazać zbyt głębokie ingerencje
w środowisko. Niektóre, szczegółowe wyliczenia możliwości produkcji żywności na konkretnych
obszarach w odniesieniu do wielkości populacji i struktury osadniczej wyraźnie wskazują na
utrzymywanie (świadome?) pewnego bezpieczeństwa ekologicznego. To właśnie dzięki niemu
możliwe było trwanie w tym samym miejscu poszczególnych kultur przez kilka stuleci,
a w niektórych przypadkach jeszcze dłużej.
Prahistoria, zajmując się obecnie człowiekiem w możliwie najszerszym kontekście, wyraźnie uczy
nas szacunku dla przodków. Coraz lepiej rozumiemy i doceniamy ich działania, motywacje i postawy
(także te ekologiczne) zapewniające jak najlepsze przystosowanie się do aktualnego w danym czasie
i miejscu, środowiska. Jest to kwestia kluczowa z punktu widzenia ciągłości trwania i rozwoju
kulturowego populacji ludzkich, których „potomkami” są między innymi współcześni Europejczycy.
9
WYDAWNICTWA OFICYNY ABRYS JAKO ZADANIE
EDUKACYJNE. UPOWSZECHNIANIE RETARDACJI JAKO
ELEMENT ALTERTNATYWNEJ EDUKACJI
Krzysztof Kasprzak Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Katedra Turystyki Wiejskiej
ABRYS Spółka z o.o. w Poznaniu, Redakcja Wydawnictw Komunalnych
Wydawnictwo Komunalne ABRYS to obecnie głównie dziesiątki tysięcy egzemplarzy czasopism
(Przegląd Komunalny, Czysta Energia, Recykling, Wodociągi i Kanalizacja, Zieleń Miejska,
Ecomanager), dostarczających zawodowych informacji, kształtujących opinię i przedstawiających
polemiki. To także tysiące wejść na strony różnych aplikacji przygotowanych przez Abrys,
uzupełniających, a nie zastępujących wymienione czasopisma. Szczególne znaczenie ma
portalkomunalny.pl gospodarka komunalna i ochrona środowiska. Obie formy wydawnicze są
odpowiedzią na postawione cele strategiczne Narodowego Programu Edukacji Ekologicznej, będąc
przełożeniem na konkretne zadania przedstawione w tym dokumencie. Wpisują się one w pełni we
wdrażanie edukacji ekologicznej jako nauczania interdyscyplinarnego na jego wszystkich stopniach
formalnych i nieformalnych. Jej celem jest kształtowanie pełnej świadomości i budzenie
zainteresowania społeczeństwa wzajemnie powiązanymi kwestiami ekonomicznymi, społecznymi,
politycznymi i ekologicznymi, umożliwienie wszystkim mieszkańcom zdobywanie wiedzy
i umiejętności niezbędnych dla poprawy stanu środowiska oraz tworzenie nowych wzorców
zachowań, kształtowanie postaw, wartości i przekonań jednostek, grup i społeczeństw,
uwzględniających troskę o jakość środowiska. Aby cele te mogły być zrealizowane niezbędne jest
m.in. wprowadzenie profesjonalnej edukacji ekologicznej do wszystkich sfer życia społecznego
z uwzględnieniem i wykorzystaniem wartości kulturowych, etycznych i religijnych, zapewnienia
dostępu społeczeństwa do informacji o stanie środowiska przyrodniczego, w tym także podejmowania
działań w zakresie retardacji. Najważniejsze jest jednak uznanie, że edukacja ekologiczna jest
podstawowym warunkiem zmiany konsumpcyjnego modelu społeczeństwa. Jak dotąd cele te nie
zostały zrealizowane. Instytucje naszego państwa nie dają żadnej alternatywy dla modelu
społeczeństwa konsumpcyjnego, na którym głównie oparte jest obecnie jego funkcjonowanie.
Nowoczesne technologie wymagają jak nigdy wysokich kompetencji etycznych, znajomości
mechanizmów społecznych i problemów komunikacyjnych. Programy edukacyjne nie są dostosowane
do świata niezbędnych wartości, które należy wprowadzać w kolejne pokolenia, np. szacunek dla
dobrej pracy, czy etykę zawodową. Nie jest rozwijana kultura aktywnego zaangażowania w sprawy
publiczne, czyli odpowiedzialność za wspólnotę we wszystkich wymiarach życia społecznego - od
zachowań codziennych po decyzje polityczne z uwzględnieniem wolności i niezależności wspólnot
obywatelskich od biznesu i polityki. W przeciwieństwie do zinstytucjonalizowanej formalnej edukacji szkolnej a zwłaszcza
akademickiej - uznającej w naszym kraju cele edukacji ekologicznej, zwłaszcza popularyzowanie, za
działalność niejako gorszego rodzaju - edukacja nieformalna dąży do realnego podniesienia wiedzy
i świadomości obywateli. Ma ona przełożyć się na zaangażowanie możliwie dużej liczby
mieszkańców w działania kreatywne. Działalność jednostek zaangażowanych w edukację
pozainstytucjonalną nie jest pochodną pozycji budżetowej instytucji państwa i samorządu.
Obecnie pozainstytucjonalna edukacja ekologiczna poza strukturami szkolnictwa średniego
i wyższego, w której Wydawnictwo Komunalne ABRYS aktywnie uczestniczy, staje się coraz
ważniejszą częścią edukacji obywatelskiej zmierzającej do rozwijania rozumnego społeczeństwa
akceptującego zasady zrównoważonego rozwoju, umiejącego oceniać stan bezpieczeństwa
ekologicznego oraz uczestniczącego w procesach decyzyjnych. Przegląd Komunalny i związane z nim
czasopisma, a także działalność konferencyjno-szkoleniowa, portale edukacyjne, konkursy branżowe
i e-wydania tworzą obecnie zwarty, logiczny, wzajemnie uzupełniający się element nauczania
i wychowania o cechach nowoczesnej edukacji alternatywnej XXI wieku - formy swoistej opozycji
wobec państwowego i sformalizowanego systemu nauczania różnych stopni. Edukacja alternatywna
jest sprzeciwem wobec narzuconych wartości, jedynie słusznych rozwiązań, wobec szkolno-
akademickich lęków i nudy, dzisiejszej roli nauczyciela, wykładowcy i metodyki.
10
WYKORZYSTYWANIE FOSFORU Z OSADÓW ŚCIEKOWYCH
JAKO SPOSÓB NA RETARDACJĘ
UŻYTKOWANIA ZASOBÓW FOSFORYTÓW
Barbara Wiśniowska-Kielian, Michał Trojak
Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, Katedra Chemii Rolnej i Środowiskowej
W różnych prognozach szacuje się, że przy zachowaniu obecnego tempa eksploatacji światowych
surowców fosforowych, które jest skutkiem zaawansowanego rozwoju różnych gałęzi gospodarki oraz
przyrostu liczby ludności, zasoby te zostaną wyeksploatowane w ciągu najbliższych 60-200 lat.
Wymusza to przyjęcie takiej strategii korzystania z surowców i tworzenia innowacyjnych rozwiązań,
w których odpady staną się substratami dla przemysłu. Polska nie posiada zasobnych złóż fosforu. Dla
potrzeb przemysłu surowce fosforowe są importowane do Europy głównie z USA, Chin, zachodniej
części Sahary oraz Rosji. Obecnie wiele ośrodków naukowych przeprowadzi badania nad
odzyskiwaniem fosforu z różnych źródeł. Bardzo dobrym źródłem fosforu mogą stać się osady
ściekowe oraz popioły i pyły powstające w wyniku ich termicznej utylizacji. Metody, którymi
pozyskiwany jest fosfor ciągle są udoskonalane i dąży się do zwiększenia efektywności odzysku oraz
wyeliminowania substancji szkodliwych, m.in. metali śladowych. Taki kierunek rozwoju wpisuje się
w działania w zakresie „czystszej produkcji”, ochrony środowiska oraz spowolnienia wykorzystania
zasobów wyczerpywanych i nieodnawialnych.
Celem pracy była ocena, w jakim stopniu fosfor wyekstrahowany z wykorzystaniem EDTA
z popiołów i pyłów powstających po termicznej utylizacji osadu ściekowego będzie przydatny do
zaopatrzenia roślin. Ocenę wykonano badając tempo sorbowania tego pierwiastka w glebie. Do badań
użyto glebę ciężką, kwaśną, o średniej zawartości materii organicznej i średniej, na granicy niskiej
zasobności w przyswajalne formy fosforu.
Wykazano, że po jednej godzinie sorbowania, obecność EDTA w ekstraktach hamowała sorpcję
fosforanów, a nawet spowodowała ich desorpcję z gleby. Ale już po pierwszym tygodniu reakcji gleba
- ekstrakt, ponad 80% fosforanów zostało zasorbowanych przez glebę. W kolejnych tygodniach
sorpcja zwiększała się i przekroczyła 90% fosforanów dodanych do gleby w ekstraktach.
Wykorzystanie ekstraktów z popiołów i pyłów z osadów ściekowych może więc być dobrym
sposobem na poprawę zawartości fosforu w glebie, a ich sorbowanie przez glebę zmniejsza ryzyko ich
wymywania i zagrożenia środowiska wodnego. Jednak dla ułatwianie wykorzystania fosforanów przez
rośliny należałoby łączyć ich stosowanie z dostarczaniem materii organicznej do gleby.
11
JAK PRZYSPIESZYĆ ZMIANY ŚWIADOMOŚCI ABY SPOWOLNIĆ
TEMPO UTRATY RÓŻNORODNOŚCI BIOLOGICZNEJ
Anna Kalinowska
Uniwersytet Warszawski, Uniwersyteckie Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym i Zrównoważonym
Rozwojem, 02-089 Warszawa, ul Żwirki i Wigury 93, ucbs@uw.edu.pl; anna.kalinowska@pro.onet.pl
Pomimo znacznych wysiłków podjętych w wielu krajach by powstrzymać utratę różnorodności
biologicznej wyniki oceny realizacji Strategii dla Różnorodności Biologicznej w latach 2011-2020
(Global Biodiversity Outlook) są niepomyślne. Według wielu wskaźników, co najmniej do 2020 r.
będzie się utrzymywać, a nawet rosnąć, presja na różnorodność biologiczną a jej zasoby będą się
zmniejszać. Jako, że życie na Ziemi w całym jego bogactwie i zróżnicowaniu jest dla ludzkości
podstawą egzystencji we wszystkich jej wymiarach, absolutnie kluczowa jest odpowiedź na pytanie
jak spowolnić dewastację żywych zasobów. Wyniki badań wskazują, że główne czynniki
odpowiadające (w ponad 70%) za utratę różnorodności związane są z rolnictwem i produkcją
żywności. Tak więc by spowolnić tempo niekorzystnych zmian, kluczowe jest nie tylko dążenie do
zrównoważonego rolnictwa, zrównoważonej produkcji i konsumpcji ale też kształtowanie nowych
trendów stylu życia. Trudno sobie wyobrazić takie zmiany bez rozwijania powszechnej świadomości
u wszystkich grup społecznych mających wpływ na stan ekosystemów i korzystających z ich usług
a więc decydentów, producentów i konsumentów na całym świecie.
Międzynarodową umową obejmującą kompleksowo wszystkie aspekty naszych związków
z zasobami przyrody ożywionej jest przyjęta podczas Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro w 1992r.
Konwencja o różnorodności biologicznej (CBD). Konwencja przykłada wielką wagę do roli
świadomości społecznej poświęcając edukacji i komunikacji społecznej osobny paragraf 13.
Aby jego zalecenia wprowadzać w życie, Konferencja Stron Konwencji – COP/CBD,
zapoczątkowała międzynarodową inicjatywę: Komunikacja, Edukacja i Świadomość Społeczna
(CBD/CEPA). Zobowiązała też Sekretariat CBD do powołania międzynarodowego zespołu
ekspertów- Nieformalnego Komitetu Doradczego do spraw Komunikacji, Edukacji i Świadomości
Społecznej (IAC-CEPA). Rolą tego Komitetu jest wspieranie procesu wprowadzania w życie
programu pracy CBD w dziedzinie edukacji, komunikacji społecznej i kształtowania świadomości.
Obecny skład Komitetu został ustanowiony na podstawie nominacji i składa się z 28 osób:
przedstawicieli rządów, społeczności lokalnych oraz organizacji społecznych. Mam zaszczyt w tym
Komitecie reprezentować Polskę. Na ostatnim posiedzeniu w lipcu 2016 r. IAC/CEPA Komitet
pracował nad sposobami intensyfikacji działań wspierających proces komunikacji i edukacji, w tym
szczególnie działań inspirujących przebieg Światowej Dekady Różnorodności Biologicznej (DBD)
2011-2020. Ważnym celem tych działań jest powstanie Globalnej Strategii Komunikacji dla
Bioróżnorodności, która powinna być wdrożona w ciągu drugiej połowy Dekady RB. Strategia taka
powinna oferować stosowne ramy działania dla instytucji państwowych i organizacji społecznych oraz
placówek edukacyjnych i naukowych.
Głównym tematem wystąpienia będzie więc przedstawienie inicjatyw w tym zakresie
podejmowanych w różnych krajach oraz w skali międzynarodowej a także wniosków z dyskusji
dotyczącej aktualnych trendów w edukacji, prowadzonej podczas ostatniego posiedzenia Komitetu
IAC CEPA w Sekretariacie Konwencji RB w Montrealu w lipcu 2016.
12
LIKWIDACJA DZIKICH WYSYPISK
W WYBRANEJ GMINIE POLSKI PÓŁNOCNO-WSCHODNIEJ
Elżbieta Halina Grygorczuk-Petersons, Józefa Wiater
Politechnika Białostocka, Katedra Technologii w Inżynierii i Ochronie Środowiska
ul. Wiejska 45, 15- 351 Białystok, e-mail: e.petersons@pb.edu.pl, j.wiater@pb.edu.pl
Z dniem 1 lipca 2013 r. weszła w życie nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku
w gminach (Dz. U.2012 poz. 391, z późn. zm.), która między innymi nałożyła na gminy zobowiązanie
do zorganizowania odbierania odpadów od mieszkańców i ich unieszkodliwienia. Niestety zmiany
w systemie gospodarki odpadami nie wyeliminowało całkowicie z krajobrazu Polski dzikich wysypisk
odpadów.
W związku z powyższym podjęto pracę, której celem było zidentyfikowanie, określenie metody
i techniki oraz kosztów likwidacji „dzikich wysypisk” odpadów znajdujących się na terenie wybranej
gminy woj. podlaskiego. Do analizy problemu wyznaczono gminę Klukowo. Przed rozpoczęciem
obserwacji terenowych sporządzono tabelaryczny arkusz ewidencyjny. Wykonano także kartogram
w postaci sieci kwadratów, ilustrujący badany obszar w zależności od liczby dzikich składowisk
odpadów. Prezentacja kartograficzna została wykonana w programie AutoCAD (2013).
W wyniku przeprowadzonych badań terenowych, na obszarze gminy Klukowo stwierdzono
istnienie 13 „dzikich wysypisk” odpadów, które zajmowały około 0,03% całej powierzchni
wspomnianej gminy. Z uwagi na zagrożenia wynikające z ich istnienia należy je jak najszybciej
zlikwidować. Likwidacja nielegalnych wysypisk odpadów wiąże ze sobą poniesienie kosztów przez
właściciela terenu, na którym się znajdują - czyli gminę. Z wykonanej inwentaryzacji „dzikich
wysypisk” odpadów wynika, że przewidziany koszt przedsięwzięcia powinien wynosić 95.300,00 zł.
13
JAK INŻYNIERIA EKOLOGICZNA
PRZYCZYNIŁA SIĘ DO KONTYNUOWANIA
BUDOWY I ROZWOJU ELEKTROWNI OPOLE
Jan Siuta
Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy, Warszawa, Zakład Ochrony Ziemi
Inżynieria ekologiczna to teoretyczna i stosowana wiedza z wielu dziedzin nauki i techniki,
stanowiąca podstawę racjonalnego użytkowania i ochrony środowiska przyrodniczego oraz
naturalnych i antropogenicznych zasobów. Służy ona ekologicznemu rozwojowi cywilizacji.
Inżynieria ekologiczna chroni, dostosowuje i tworzy warunki niezbędne do życia człowieka, roślin
i zwierząt.
Zasady inżynierii ekologicznej zastosowano w modernizacji budowanej Elektrowni Opole, wraz
z nowoczesnymi instalacjami ochrony środowiska. Zmodernizowany projekt poddano „Kompleksowej
ocenie oddziaływania Elektrowni Opole na środowisko” opracowanej w 1981 r. przez Instytut
Ochrony Środowiska. Główne treści oceny zreferowano i przedyskutowano na krajowym sympozjum
naukowym z udziałem społeczności opolskiej, zorganizowanej przez Polskie Towarzystwo Inżynierii
Ekologicznej 5 i 6 czerwca 1992 r.
Głównym celem sympozjum było wyspecyfikowanie i w miarę wszechstronne przeanalizowanie
ekologicznych uwarunkowań projektowania, budowę i eksploatowania elektrowni węglowych.
Celem wtórnym, ale pierwszoplanowym dla aglomeracji opolskiej było przeanalizowanie
wieloczynnikowego wpływu budowy i eksploatacji Elektrowni na przyrodnicze i społeczne
środowisko.
Przyznanie Elektrowni „Opole” S.A certyfikatu zgodności systemu zarządzania środowiskowego
z normą ISO 14001 nadanego przez British Standards Instytution, dowiodło zasadności
kontynuowania budowy zakładu energetycznego spełniającego wymogi 21 wieku.
Zaawansowana budowa 2 kolejnych bloków o łącznej mocy 1800MW w Elektrowni Opole S.A.
dowodzi merytorycznej zasadności i skuteczności seminarium z roku 1992.
14
ZNACZENIE WIELOLETNICH DOŚWIADCZEŃ I PROBLEMY
UPŁYWU CZASU W METODACH BADAWCZYCH
Z OBSZARU NAUK PRZYRODNICZYCH
Michał Kopeć, Krzysztof Gondek
Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, Katedra Chemii Rolnej i Środowiskowej,
al. Mickiewicza 21, 31-120 Kraków
Zasoby Ziemi są zbiorem zamkniętym, dlatego istotne jest ich rozpatrywanie w kontekście
upływającego czasu. Ponieważ otaczający nas świat jest w układzie dynamicznym, analiza ujęcia
czasu, jako zmiennej tego układu dla wyjaśnienia zjawisk i procesów w naukach przyrodniczych, staje
się nieodzowne. Wyjaśnienie naukowe może dotyczyć krótkich, ale i nieograniczonych okresów
prowadzenia obserwacji lub eksperymentów. Wieloletnie badania poszerzają wiedzę naukową
o elementy, które są niezauważalne w krótkiej perspektywie albo wyznaczają granice wpływu
czynnika. Wyniki takich badań mają charakter poznawczy w naukach podstawowych oraz praktyczny
dla wielu nauk stosowanych. Jednak metodyka badań wieloletnich ma swoją specyfikę. Trudności
w prowadzeniu takich badań wynikają ze zmian otoczenia czy narzędzi badawczych, ale również
podejścia i interpretacji przez naukowców. Mimo braku ciągłych, spektakularnych odkryć naukowych
kontynuacja badań wieloletnich jest ważna. Wnikliwe zrozumienie ich metodologii musi dotyczyć nie
tylko współcześnie prowadzącego eksperyment, ale również odbiorcy.
Proste jest sprowadzenie układów do modelu dynamiki populacji organizmów jednokomórkowych.
Osobnik nie jest jednak dobrym modelem wyższych jednostek ekologicznych, pozwalającym na
zrozumienie mechanizmów utrzymujących ich stabilność i swoistość oraz na przewidywanie skutków
zmian w ich otoczeniu. W przypadku złożonych układów biocenozy, proste modele matematyczne nie
ujmują zawiłości ich dynamiki w czasie, a wypracowanie modeli dla wielu zmiennych, jako funkcji
czasu staje się naprawdę trudne. Obserwacje i modelowanie dynamiki gatunków obejmuje pokolenia
i różne populacje. Czas w sposób nierozerwalny związany jest z biotycznymi i abiotycznymi
elementami środowiska oraz procesami zachodzącymi w środowisku np. retardacją wyczerpywania
zasobów naturalnych.
W naukach przyrodniczych wypracowano założenia do dwóch metod obejmujących upływ czasu:
metody porównań poprzecznych i metody porównań podłużnych. Strategia porównań poprzecznych to
metoda badawcza, w której obiekty, różne pod względem wieku chronologicznego są obserwowane
i porównywane w danym momencie czasu. Strategia porównań podłużnych to sposób prowadzenia
badań, która pozwala obserwować te same osobniki/obiekty wielokrotnie w ustalonym okresie.
Badania te opierają się na kryterium czasu i służą zrozumieniu mechanizmów zmian lub czynników
wpływających na te procesy.
W zależności od obiektu badania mogą obejmować różne okresy. Wyróżnia się badania:
krótkoterminowe (3-10 letnie), średnioterminowe (11-25 lat), długoterminowe 26-80 lat i badania
o nieograniczonym czasie trwania. Badając mutacje szybko zmieniających się pokoleń
mikroorganizmów prowadzono badania w stałych warunkach hodowli Escherichia coli ponad 30 lat
i analizując 50000 pokoleń tej bakterii. Są przykłady, że sukcesję złożonych biocenoz bada kolejne
pokolenie naukowców.
Analiza wieloletnich eksperymentów potwierdza pogląd, że ”nauka jest jak maraton, a nie jak
sprint”. Wyjaśnienie naukowe w naukach przyrodniczych wymaga czasu, wielokrotnych obserwacji
i pokonania szeregu trudności.
15
ZMIANY W KRAJOBRAZIE ROLNICZYM I NA OBSZARACH
WIEJSKICH POD WPŁYWEM ROLNICTWA KONWENCJONALNEGO
NA PRZYKŁADZIE WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO
Aleksander Kiryluk
Politechnika Białostocka, Katedra Technologii w Inżynierii i Ochronie Środowiska, a.kiryluk@pb.edu.pl
Od 1990 roku w rolnictwie polskim następują zmiany w organizacji i w technologiach produkcji
roślinnej i zwierzęcej. Głównymi przyczynami tych zmian są: akcesja i wejście Polski do UE,
przyjęcie zasad Wspólnej Polityki Rolnej oraz dostęp do nowoczesnych technologii i maszyn
rolniczych. Spośród trzech funkcjonujących aktualnie w Polsce systemów gospodarowania
w rolnictwie najbardziej popularnym jest system konwencjonalny, często nazywany „rolnictwem
uprzemysłowionym”. Wynika to z faktu, że rolnictwo konwencjonalne w warunkach współczesnych
jest w stanie skutecznie funkcjonować i zapewniać dochody producentom rolnym. Rozwój
gospodarstw w systemie konwencjonalnego gospodarowania następuje głównie na dużych obszarach
i w rejonach o dużych tradycjach rolniczych. Poza korzyściami materialnymi dynamiczny rozwój
rolnictwa konwencjonalnego powoduje także zmiany w środowisku obszarów wiejskich. Zmiany te
dotyczą środowiska glebowego, wodnego, fitocenoz i zoocenoz występujących na obszarach objętych
intensywnym gospodarowaniem. W artykule przedstawiono stan antropopresji rolnictwa
konwencjonalnego na środowisko przyrodnicze części zachodniej województwa podlaskiego.
Wskazano także na zmiany następujące w krajobrazie rolniczym.
W rolnictwie województwa podlaskiego po roku 2000 następują sukcesywne i duże zmiany
strukturalne i zmiany w technologiach produkcji. Według danych GUS w powierzchni zasiewów
dominują zboża (78,30%) i rośliny pastewne (17,00%). Maleje powierzchnia upraw roślin
przemysłowych (buraki cukrowe, len, tytoń), okopowych, a także powierzchnia upraw krzewów
owocowych i plantacji jagodowych. Pola uprawne na znacznym obszarze województwa podlaskiego
zatracają tradycyjne cechy krajobrazu podlaskiego i nabierają cech krajobrazu rolnictwa
wielkoobszarowego, konwencjonalnego. W wielu gospodarstwach nie jest stosowany płodozmian,
a na polach przeważają monokultury. Zmiana technologii w produkcji roślinnej powoduje powolną
degradację gleb lekkich (zmniejszenie zawartości próchnicy) a także zmniejszenie różnorodności
gatunkowej flory na obszarach rolniczych (zanikanie wielu gatunków ziół i chwastów).
W pracy rozważono wybrane metody postępowania, których zastosowanie w warunkach badanego
terenu mogłoby spowolnić niekorzystne przekształcenia przestrzeni rolniczej.
16
ŚWIADOMOŚĆ I PARTNERSTWO SPOŁECZNE JAKO INSTRUMENT
POLITYK PUBLICZNYCH DLA ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU
Maciej Borsa
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie , Kolegium Ekonomiczno-Społeczne, Katedra Rozwoju Regionalnego
i Przestrzennego, Al. Niepodległości 162, 02-554 Warszawa
Wynikające z transformacji ustrojowej skokowe podniesienie standardu życia spowodowało wzrost
aspiracji, potrzeb i oczekiwań w zakresie dostępu do produktów postępu cywilizacyjnego. Szczególnie
zjawisko to nasiliło się w obszarach wcześniej zaniedbanych czy odległych od głównych ośrodków
wzrostu. Wyrazem takich podwyższonych aspiracji było jednak dość uproszczone rozumienie
kategorii postępu i powierzchowna hierarchia wartości w ocenie tego, co jest „zdobyczami
cywilizacji”. Bardzo często starano się osiągnąć niektóre zewnętrzne znamiona dobrobytu, imitując
postęp poprzez nadmiar substancji materialnej, chaos urbanizacyjny i destrukcję krajobrazu. Po
ćwierćwieczu takiego modelu wzrostu narasta świadomość, iż nie tędy droga, że taki model rozwoju
może przynieść więcej strat niż doraźnych, pozornych korzyści.
Władze poszczególnych regionów działają pod dużą presją wyborców i w swojej polityce muszą
uwzględniać ich aspiracje. W demokracji nie ma mechanizmu ograniczenia czy racjonalizacji tej
presji. W Polsce deprecjacji uległy też ograniczenia prawne czy bariery formalne spontanicznego,
niekontrolowanego wzrostu, wynikające z procedur planowania przestrzennego i koncesjonowania
procesów inwestycyjno-budowlanych. Dlatego, najskuteczniejszym narzędziem kontroli tych
procesów staje się w dzisiejszych czasach nie tyle ich zakazywanie co uświadamianie negatywnych
skutków konkretnych decyzji i działań w odniesieniu do dłuższej perspektywy oraz nie tylko skutków
ogólnospołecznych ale i strat samego inwestora. Stąd ważnym kierunkiem działania władz musi być
kształtowanie świadomości obywateli, choć proces ten przyniesie odpowiednie rezultaty dopiero po
dłuższym czasie.
W krótszej perspektywie, najskuteczniejszym narzędziem realnego wpływu władz na sposób
i tempo przekształceń przestrzeni staje się planowanie partycypacyjne. Polskie społeczeństwo wydaje
się być na takim poziomie rozwoju, który umożliwia już konstruktywny udział w tego typu procesie,
traktując go jako docenienie swej roli i zaspokojenie potrzeby wpływu na rzeczywistość. Jednocześnie
udział w procesie planowania partycypacyjnego w dłuższej perspektywie przyspiesza kształtowanie
się dojrzałej świadomości ekologicznej i kultury przestrzennej.
Referat przytacza szereg przykładów włączania obywateli w proces przekształceń przestrzeni,
wskazując jednocześnie, że sam proces planowania partycypacyjnego bywa często opacznie
rozumiany, wyłącznie jako sposób konsultacji idei. Podkreśla, że należy nadać mu znacząco wyższą
rolę, jako procesowi wzmocnienia roli obywatela w procesie przekształceń środowiska życia.
Partycypacja w kształtowaniu procesów rozwoju powinna stymulować pożądane zachowania
przestrzenne, poprzez wskazywanie i umacnianie rozumienia pragmatycznych, długofalowych
i indywidualnych celów życiowych i gospodarczych, których realizacja w dużym stopniu zależy od
stanu środowiska i form zagospodarowania przestrzeni.
17
DYNAMIKA ZASOBÓW WÓD GRUNTOWYCH I POZIOMU
UWILGOTNIENIA GLEB NA PLANTACJI WIERZBY UPRAWIANEJ
NA CELE ENERGETYCZNE
Sławomir Szymczyk, Ilona Świtajska, Ireneusz Cymes, Angela Kuriata-Potasznik
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Katedra Gospodarki Wodnej, Klimatologii i Kształtowania
Środowiska
Badania nad wpływem uprawy wierzby na zmienność stanów wód gruntowych i poziom
uwilgotnienia gleb realizowano w latach 2011-2013. Obiekt badawczy zlokalizowany był na gruntach
(wieś Samławki) należących do Stacji Dydaktyczno-Badawczej UWM w Olsztynie z siedzibą
w Łężanach, województwo warmińsko-mazurskie. Plantacja wierzby została założona na terenie
pofałdowanym, czyli typowym dla warunków pojeziernych. W celu odzwierciedlenia wpływu
uprawy wierzby oraz konfiguracji terenu piezometry na obiekcie badawczym zainstalowano na
wierzchowinie, stoku i w obniżeniu terenu. W celu porównania wpływu uprawy wierzby
z oddziaływaniem innych form zagospodarowania terenu na głębokość zalegania wód gruntowych
kolejne punkty badawcze zainstalowano na obiektach porównawczych. Były to grunty orne
reprezentujące wpływ intensywnej uprawy gleb oraz las, jako obszar o najmniejszym nasileniu
antropopresji. Ze względu na konfigurację terenu w lesie zainstalowano dwa piezometry – na
wzniesieniu i w obniżeniu terenu. W okresie trzech lat badań głębokość położenia wód gruntowych
mierzono raz w miesiącu przy pomocy gwizdka hydrologicznego. Natomiast szczegółową analizę
zmienności poziomu zalegania wód gruntowych wykonano bazując na wynikach z lat 2012 oraz 2013
uzyskanych za pomocą automatycznych stacji do monitorowania stanów wód typu DIVER –
rejestrujących dane w odstępach cogodzinnych. Ze względu na niewielką zmienność stanów wód w
ciągu 24 godzin, uśredniono je i analizowano jako średnie dobowe. Na plantacji wierzby Divery
umieszczono tylko w dwóch punktach pomiarowych (stok i obniżenie terenu), spośród trzech
lokalizacji piezometrów, ponieważ wcześniejsze badania (2011 rok) wykonywane tylko gwizdkiem
hydrologicznym wykazały, że poziom wód gruntowych w piezometrze umieszczonym na wzniesieniu
terenu w długim okresie czasu znajdował się poniżej jego dna, co uniemożliwiałoby ciągły zapis
stanów wód gruntowych. Dwa kolejne Divery zostały umieszczone w piezometrach znajdujących się
na obiektach porównawczych, jeden na gruncie ornym i drugi w lesie w piezometrze zlokalizowanym
w obniżeniu terenu, gdyż podobnie jak na plantacji wierzby, na wierzchowinie w lesie poziom wód
gruntowych także okresowo opadał poniżej dna piezometru.
Przy wszystkich punktach monitoringowych na plantacji wierzby (wzniesienie, stok i obniżenie
terenu), a także na gruntach ornych i w lesie (wzniesienie i obniżenie terenu) w okresie od marca do
października raz w miesiącu badano uwilgotnienie gleb. Pomiar wykonywano potencjometrycznie za
pomocą miernika HH-2 z sondą WET na czterech poziomach głębokości, tzn. od 5 do 10 cm, od 25 do
30 cm, od 55 do 60 cm oraz od 95 do 100 cm. Było to związane głębokością czynnej warstwy gleby
(strefa korzenienia się roślin) oraz z głębokością i dynamiką położenia wód gruntowych w profilu
glebowym zarówno na plantacji wierzby jak i na obiektach porównawczych.
Stwierdzono, że poziom zalegania wód gruntowych i uwilgotnienia przypowierzchniowych warstw
gleby znacząco zależały od sposobu zagospodarowania, ukształtowania terenu oraz od aktualnych
warunków meteorologicznych. Pod plantacją wierzby (szczególnie na stoku) znaczące obniżanie się
poziomu wód gruntowych, pomimo występujących opadów atmosferycznych, stwierdzono już od
maja i trwało ono aż do września. Zaś od października poziom wód gruntowych zaczął się odnawiać,
jego podnoszenie się obserwowano aż do kwietnia. Na gruntach ornych poziom wód był bardziej
stabilny i utrzymywał się na nieco wyższym poziomie niż pod plantacją wierzby. Ale podobnie jak
pod wierzbą jego wyraźny spadek obserwowano od maja do września, chociaż w sierpniu wystąpił
nawet niewielki wzrost. Wynikało to bezpośrednio ze znacznie mniejszego parowania terenowego
(zbiór plonu i uprawki pożniwne) oraz zasilania opadami atmosferycznymi, gdzie woda intensywniej
wsiąkała niż na plantacji wierzby. Najgłębsze położenie poziomu wód gruntowych występowało na
terenie leśnym. Wyraźny spadek występował od maja, zaś znaczące jego odnowienie się stwierdzono
w okresie od lutego do kwietnia.
18
MIEJSKIE FARMY
JAKO ALTERNATYWA DLA NIEROZTROPNEJ URBANIZACJI
Zbigniew W. Czerniakowski
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Agroekologii
Zapewne większość mieszkańców miast bez wątpienia przyzna, że jakość życia w tym środowisku
w znacznym stopniu zależy od dostępności terenów zieleni. Ich obecność kształtuje u mieszkańców
poczucie dostatku czy też wpływa na zmniejszenie agresji i przestępczości. Stanowi to bardzo ważne
korzyści społeczne, do których dodać należy oczywisty wpływ zieleni na walory przyrodnicze
i estetyczne miast.
Tereny zielone utożsamiane są zwykle z urządzoną roślinnością ozdobną. Jak dowodzą jednak
doświadczenia wielu miast Ameryki Północnej, Europy i Azji - niezwykle ważną rolę odgrywać tu
mogą również miejskie gospodarstwa, w których prowadzi się produkcję rolną. Najczęściej chodzi
w tym przypadku o uprawę owoców i warzyw, niekiedy także roślin energetycznych.
Farmy miejskie mogą przyjmować również formę zielonych dachów i ścian oraz ogrodów
wertykalnych lub gospodarstw konwencjonalnych wplecionych w strukturę miasta. Wydaje się, że
rozwój tego typu działalności gospodarczej (przyjmującej często bardzo ciekawe formy ruchów
społecznych) może przyczynić się do retardacji niekorzystnych zmian klimatu, zagrożeń jakości
środowiska czy też epidemii chorób cywilizacyjnych związanych z dietą.
Z całą pewnością miejskie farmy przybliżą dostępność wytwarzanych na ich terenie cennych
produktów możliwie szerokiej grupie konsumentów.
19
WYBRANE ASPEKTY ZRÓWNOWAŻONEGO UŻYTKOWANIA LASU
- POZYSKIWANIE DREWNA I REKREACYJNE UŻYTKOWANIE
W ŚWIETLE ZASAD ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU
Tomasz Dudek
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Agroekologii
Użytkowanie lasu dotyczy zarówno pozyskiwania surowców, w tym głównie drewna, jak również
korzystania z usług niematerialnych świadczonych przez las. W jednym i drugim przypadku niesie to ze
sobą ryzyko uszkadzania środowiska leśnego. Zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju należy tak
gospodarować zasobami, w tym również lasami, aby mogły z nich korzystać także przyszłe pokolenia.
W pracy rozpatrzono dwa główne kierunki użytkowania lasu, mając na uwadze ich największy wpływ na
stan środowiska leśnego i trwałość lasu, tj. pozyskiwanie drewna oraz rekreacyjne użytkowanie. Oba
kierunki zostały omówione w świetle zasad zrównoważonego rozwoju.
Przykład Polski pokazuje, że istnieje pełne zrozumienie potrzeby zachowania trwałości lasów
w krajobrazie, co znalazło swoje odzwierciedlenie w postaci polskich aktów prawnych (ustawa o lasach;
Dz.U. z 2011 r. Nr 12, poz. 59) i przyjętych międzynarodowych zasad prowadzenia zrównoważonej
gospodarki leśnej (ponad 83% lasów w Polsce posiada certyfikaty: Pan European Forest Certification
PEFC oraz Forest Stewardship Council FSC). W obszarze użytkowania lasu w Polsce, jako jednej
z głównych gałęzi gospodarki, wciąż istnieje duży deficyt proekologicznych technologii pozyskiwania
drewna, zwłaszcza z trudnych terenów górskich, co w dużej mierze podyktowane jest czynnikiem
ekonomicznym. Jest to o tyle poważny problem, że utrzymanie trwałości lasów górskich m.in. ze względu
na zjawisko erozji oraz trudne warunki klimatyczne, jest znacznie większym wyzwaniem aniżeli na
większości terenów nizinnych. W Polsce pozyskuje się rocznie około 36 mln m3 grubizny drewna netto, co
stanowi 46% przyrostu bieżącego. Podobną wielkość przyrostu pozyskuje się w większości państw
europejskich w których przyjęto zasady zrównoważonego rozwoju w gospodarce leśnej.
Drugim problemem zrównoważonego użytkowania lasu w Polsce jest niska świadomość społeczeństwa
na temat konsekwencji negatywnego oddziaływania człowieka na ekosystem leśny, co przejawia się m.in.
zaśmiecaniem lasów. Śmieci pozostawiane są zarówno podczas wypoczynku na terenach leśnych jak
również wywożone są tam w większych ilościach, tworząc tzw. dzikie wysypiska, na których znajduje się
również odpady niebezpieczne. Zjawisko to jest nadal powszechne, pomimo coraz wyższych kar
i monitoringu najbardziej zagrożonych miejsc (np. leśne parkingi) oraz licznych akcji edukacyjnych
w mediach (również tych o zasięgu ogólnopolskim). Dobrą praktyką wydaje się być prowadzona na dużą
skalę przez leśników edukacja najmłodszych metodą tzw. „zielonych klas”. Zajęcia odbywają się w lesie
i dobrze wyposażonych izbach edukacyjnych funkcjonujących przy większości nadleśnictw (55 %).
Innym problemem z jakim musi zmagać się zrównoważone użytkowanie lasów jest utrzymanie
trwałości ekosystemów leśnych na terenach udostępnionych do rekreacji i turystyki. Z raportu o stanie
lasów europejskich (State of Europe's forests) wynika, że użytkowanie turystyczne i rekreacyjne stanowi
trzeci z głównych czynników zagrażających trwałości lasów, zaraz po chorobach powodujących
zamieranie lasów, gradacjach szkodników owadzich i masowo występujących grzybach
chorobotwórczych. Z opracowanego raportu wynika więc, że większym zagrożeniem dla trwałości lasu jest
jego udostępnienie aniżeli pozyskiwanie drewna. Dotyczy to przede wszystkim parków narodowych
z których w Polsce większość ma charakter leśny. Skala zagrożenia trwałości lasów jest tu
nieporównywalnie wyższa niż w lasach gospodarczych co wynika z dużej liczby odwiedzających parki
narodowe (11,8 mln osób w 2014 r. - wg GUS). Istnieje potrzeba wyliczenia wskaźnika pojemności
turystycznej dla wszystkich parków narodowych. W parkach o charakterze leśnym należy zastosować
metodę, która uwzględnia naturalną odporność ekosystemów leśnych na uszkodzenia od rekreacji
i turystyki. W przypadkach przekroczenia tego wskaźnika, należy powziąć odpowiednie działania. Jednym
z rozwiązań może być wyznaczenie i atrakcyjne zagospodarowanie turystyczne terenów przylegających
bezpośrednio do chronionych (w otulinach parków narodowych).
W przypadku gdy wdrażane działania naprawcze nie przyniosą zamierzonych rezultatów, należy
limitować liczbę odwiedzających, podobnie jak ma to miejsce w zamkniętych obiektach udostępnionych
dla turystów.
20
21
SESJA POSTEROWA:
WPŁYW KOMUNALNEGO OSADU ŚCIEKOWEGO
NA WŁAŚCIWOŚCI CHEMICZNE GLEBY I SKŁAD CHEMICZNY
PSZENICY JAREJ
Jacek Antonkiewicz1, Andrzej Kuc
2, Robert Witkowicz
3
1Uniwersytet Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie, Katedra Chemii Rolnej i Środowiskowej,
2Biologiczna
Oczyszczalnia Ścieków, Grupa Azoty, Jednostka Ratownictwa Chemicznego w Tarnowie, 3Uniwersytet
Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie, Instytut Produkcji Roślinnej
Komunalne osady ściekowe pochodzące z wiejskich oczyszczalni ścieków charakteryzują się dużą
zawartością materii organicznej, makroskładników, które można wykorzystać w uprawie roślin
zbożowych. W gospodarstwie rolnym zlokalizowanym w gminie Iwanowice, na południu Polski
(województwo małopolskie) zastosowano komunalny osad ściekowy pod uprawę pszenicy jarej.
Glebę na której zastosowano komunalne osady ściekowe zaliczono do kategorii gleb ciężkich
o odczynie lekko kwaśnym. Zawartość przyswajalnych form P, K, Mg w glebie była na poziomie
średnim.
Po zastosowaniu komunalnego osadu ściekowego w dawce 23 Mg świeżej masy na hektar, co
odpowiadało 4,21 Mg s.m. · ha-1
, pod pszenicę jarą nie zaobserwowano istotnych zmian właściwości
chemicznych gleby. Zastosowanie komunalnego osadu ściekowego wpłynęło istotnie na zwiększenie
plonu biomasy pszenicy jarej. Efektem zwiększenia plonu biomasy było istotne obniżenie zawartości
N, P, K, Na, Mg i Ca w pszenicy jarej. Aplikacja osadu ściekowego wpłynęła istotnie na zwiększenie
pobrania P przez ziarno a Na i Mg przez słomę pszenicy jarej. Wykorzystanie N, Mg, K, P i Ca
z komunalnego osadu ściekowego przez pszenicę jarą kształtowało się na poziomie odpowiednio: 82,
63, 44, 36, 9% ilości wprowadzonej z tym odpadem organicznym.
Zastosowanie komunalnych osadów ściekowych wpłynęło istotnie na obniżenie wartości stosunku
Ca:P w ziarnie i słomie pszenicy jarej. Natomiast osad ściekowy nie wpłynął istotnej zmiany wartości
stosunków Ca:Mg, K:Na, K:(Ca+Mg), K:Mg i K:Ca w ziarnie i słomie pszenicy jarej. Komunalne
osady ściekowe mogą być wykorzystane przyrodniczo, w tym do nawożenia roślin zbożowych, pod
warunkiem zachowania standardów środowiska.
22
BADANIE TRWAŁOŚCI SOKÓW BRZOZOWYCH
JAKO PRZYCZYNEK DO PROWADZENIA ICH RACJONALNEGO POBORU
Maciej Bilek, Joanna Pytko, Stanisław Sosnowski
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Inżynierii Produkcji Rolno-Spożywczej
Wśród zwolenników zdrowego stylu życia i spożywania nieprzetworzonych produktów
pochodzenia naturalnego, obserwuje się zainteresowanie konsumpcją brzozowych soków drzewnych,
pobieranych najczęściej z gatunku brzoza zwisła (Betula pendula Roth.). W związku z powyższym,
wzrasta też popularność samodzielnego pobierania tych soków. W oparciu o źródła naukowe,
zwolennicy pobierania soków wskazują na bogactwo ich składu chemicznego i wielopłaszczyznowe
możliwości medycznego zastosowania, zachęcając tym samym do samodzielnego poboru.
Prowadzony jest on jednak często bez należytej wiedzy, w sposób lekkomyślny i ze szkodą dla drzew.
Zasadniczy problem związanym z konsumpcją i przetwórstwem soków drzewnych to ich niska
trwałość. Sok brzozowy stanowi dobrą pożywkę dla drobnoustrojów, które prowadzą do rozkładu,
manifestującego się zmętnieniem i nieakceptowanym zapachem. W związku z szybką utratą przydatności
do spożycia nierzadko pokaźne ilości pobranego samodzielnie przez konsumentów soku są marnowane.
Równocześnie stwarzane jest poważne ryzyko dla zdrowia drzewa, zwiększające się wraz z czasem
poboru. Tymczasem techniką optymalną do poboru soków drzewnych wydaje się nie promowane przez
polskich popularyzatorów nacinanie pnia, a nawiercanie, najczęściej spotykane w masowym poborze
soków z klonu i brzozy w Kanadzie i USA. W wywierconych otworach, o średnicy do kilkunastu mm
i głębokości do 5 cm, umieszcza się silikonowe wężyki, którymi sok skapuje do naczynia. Po zakończeniu
poboru, w otworze umieszcza się zanurzone w paście ochronnej drewniane kołki o średnicy i głębokości
nawiercenia, dzięki czemu płynięcie soku ulega natychmiastowemu zahamowaniu. W przypadku nacięcia,
następuje to dopiero po rozwinięciu się liści na drzewie.
W toku niniejszych badań dokonano nawiercenia 5 osobników brzozy zwisłej w miejscowosci
Niwiska na Podkarpaciu. Na podstawie 5-dniowych badań stwierdzono, że średnia dobowa objętość
soku wynosi od 0,5 do 3,6 litra, przy czym na zaniżenie wartości tej wpłynęło jednodniowe
zahamowanie płynięcia soku, które nastąpiło po nocnym przymrozku. Trwałość soków badana była za
pomocą mętnościomierza, spektrofotometru, konduktometru, pehametru i refraktometru. Pierwszym
i najszybciej zmieniającym się parametrem w stosunku do zmian, które zachodzą w soku drzewnym
okazała się mętność, na podstawie pomiarów której stwierdzono, że trwałość soków brzozowych dla
temperatury pokojowej wynosi od 1 do 2 dni, zaś w warunkach chłodniczych (1°C) od 6 do 8 dni.
Uzyskane dane, dotyczące trwałości soków brzozowych, mają istotne znaczenie w kontekście
czasu i ilości pobieranego surowca. Zgodnie z informacjami z forów internetowych, konsumenci
spożywają w ciągu dnia około jednego litra soku. Biorąc pod uwagę, że dobowa objętość pozyskiwana
z poszczególnych osobników różni się, należy czas poboru dostosować do trwałości soku.
W przypadku osobników z których pobiera się mniej jak litr soku w czasie doby, pobór może być
prowadzony przez ilość dni adekwatną do czasu przez który konsument planuje sok spożywać.
Natomiast w sytuacji osobników, z których pozyskuje się np. czterolitrowe objętości soku w ciągu
doby, pobór wystarczy prowadzić przez 1-2 dni i zebraną ilość zmagazynować w temperaturze 1°C.
Z punktu widzenia zdrowia drzewa i oszczędzania zasobów brzozy zwisłej, pobór powinien być
prowadzony jak najkrócej, by ryzyko trwałych uszkodzeń drzewa było jak najmniejsze. Pobór soku
z drzew z których pozyskać można znaczne jego ilości, możliwość zatrzymania płynięcia dzięki
stosowaniu techniki nawiercania oraz przechowywanie w warunkach chłodniczych, wydają się być
rozwiązaniami najkorzystniejszymi, tak z punktu widzenia bezpieczeństwa konsumentów, jak
i zdrowotności drzew. Z obserwacji własnych wynika także, że objętość soku, którą uzyskuje się z danego
osobnika, pozostaje niezmienna w kolejnych latach poboru, można zatem wytypować do poboru drzewa
dające 4-5 litrów soku na dobę i prowadzić z nich dwudniowy pobór, tak by nie dochodziło do
marnotrawstwa produktu, przy jednoczesnym ograniczaniu ryzyka trwałego uszkodzenia drzewa.
Popularyzowanie wiedzy dotyczącej soków drzewnych i ich prozdrowotnych właściwości powinno
iść w parze z promowaniem metod odpowiedzialnego ich pobierania. Tylko pod tym warunkiem,
oszczędzane będą zasoby przyrodnicze, a równocześnie dojdzie do zmiany nastawienia rolników
i leśników do gatunku brzoza zwisła, uznawanego obecnie za polny i leśny chwast.
23
ZATRZYMANIA ZASOBÓW RÓŻNORODNOŚCI BIOLOGICZNEJ
CHRONIONYCH KONWENCJĄ WASZYNGTOŃSKĄ (CITES)
DOKONYWANE PRZEZ POLSKĄ SŁUŻBĘ CELNĄ
1Małgorzata Chackiewicz,
2Joanna Kostecka
1Urząd Celny w Rzeszowie,
2Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych
Podstaw Rolnictwa i Edukacji Środowiskowej
Zachowanie bioróżnorodności jest istotne nie tylko z naukowego czy gospodarczego punktu widzenia -
kontakt z przyrodą jest człowiekowi niezbędny do prawidłowego funkcjonowania, zarówno w sferze
psychicznej, jak intelektualnej i fizycznej. Wymieranie gatunków związane jest najczęściej z zanikaniem
ich naturalnych siedlisk, wprowadzaniem do środowiska gatunków pochodzących z innych rejonów
geograficznych, czy bezpośrednim niszczeniem osobników (zabijanie przez kłusowników, nadmierna
eksploatacja, tępienie gatunków postrzeganych jako niepożądane). Zanikanie siedlisk jest m.in. wynikiem
rozwoju sieci dróg, urbanizacji, eutrofizacji wód, osuszania terenów podmokłych, skażenia gleb, tworzenia
upraw monokulturowych i wielu innych, w tym presji turystycznej. Obecność i skala wspomnianych
problemów związana jest m.in. ze wzrastającą konsumpcją, zmianami w gospodarce, opóźnieniami we
wdrażaniu technologii przyjaznych dla środowiska, ale także wynika z niskiej świadomości ekologicznej
społeczeństw.
Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych
wyginięciem, CITES (Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and
Flora), skrótowo konwencja waszyngtońska – jest międzynarodowym układem ograniczającym
transgraniczny handel różnymi gatunkami roślin i zwierząt oraz wytworzonymi z nich produktami.
Konwencja została podpisana w 1973 roku w Waszyngtonie. Głównym jej zadaniem jest redukcja lub
całkowita eliminacja handlu okazami gatunków, których liczba lub stan sugerują, że niekontrolowane ich
pozyskiwanie z naturalnego środowiska jest szkodliwe dla ich przetrwania.
Postanowienia Konwencji Waszyngtońskiej weszły w życie w Polsce w marcu 1990 r ale nadal
ważnym zadaniem jest dostosowywanie polskiego prawodawstwa i jego egzekwowania do wymogów
Konwencji. Wstępując do Unii Europejskiej, Polska znajdowała się na trzecim miejscu pod względem
liczby zatrzymań na granicy gatunków objętych ochroną CITES. Ustawa Prawo Celne, zawiera przepisy
które nakładają na celników obowiązek zatrzymania i skonfiskowania każdego zwierzęcia i rośliny, które
są przewożone bez wymaganych dokumentów CITES. Polska Służba Celna sporządza statystyki
zatrzymanych okazów CITES od 1998 r. Dla przykładu - w roku 2000 zatrzymano rekordową ilość
kawioru (606,6 kg), w 2002 cebulek śnieżyczki przebiśnieg Galanthus nivalis (10005 roślin), w 2008
medykamentów medycyny azjatyckiej (200409), w 2011 - 750 kg żywej skały koralowej, w 2013r. - 8070
żywych pijawek lekarskich. W roku 2014 r. obserwujemy natomiast spadek liczby zatrzymanych okazów
CITES (zarekwirowano 1043 żywych zwierząt, 153 żywych roślin, 2040 okazów medycyny azjatyckiej,
1 kość słoniową, 44 kg koralowców rafotwórczych i 5,9 kg kawioru).
Realizacja postanowień Konwencji będzie możliwa jedynie przy współpracy wszystkich organizacji
i instytucji, których celem działania jest m. in. dbałość o stan przyrody oraz o zachowanie różnorodności
biologicznej. Bezwzględnie istotna jest tu także współpraca wszystkich świadomych obywateli, np. w roli
turystów czy przy dokonywaniu wyboru na półkach sklepowych,
Celem pracy było zaprezentowanie problemu przestrzegania konwencji waszyngtońskiej (CITES)
przez wybranych polskich turystów. Analizowano dane z urzędu celnego a także przeprowadzono
ankietę wśród turystów powracających z wakacji przez Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka.
24
SEKWENCYJNA EKSTRAKCJA FOSFORU
Z POPIOŁÓW ZE SPALANIA OSADÓW ŚCIEKOWYCH I BIOMASY
1Tomasz Ciesielczuk, 2Czesława Rosik Dulewska, 1Grzegorz Kusza
1 Uniwersytet Opolski, Samodzielna Katedra Ochrony Powierzchni Ziemi, email: tciesielczuk@uni.opole.pl 2 Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska PAN, ul. M. Skłodowskiej-Curie 34, 41–819 Zabrze, email:
czeslawa.rosik-dulewska@ipis.zabrze.pl
Fosfor jako pierwiastek niezbędny do produkcji rolniczej, w miarę wyczerpywania się zasobów
fosforytów, staje się komponentem coraz bardziej deficytowym. Koniecznym wydaje się wdrożenie metod
taniego i efektywnego odzysku tego pierwiastka z wszelkiego rodzaju odpadów. Szczególnie cennym
źródłem fosforu są popioły z osadów ściekowych i biomasy. Optymalizacja metod sekwencyjnej ekstrakcji
fosforu zawartego w popiele z termicznego przekształcania osadów ściekowych i biomasy pozwala na
wybór efektywnej i nieskomplikowanej technologicznie możliwości odzysku fosforu, przy jednoczesnym
zachowaniu niskiego obciążenia eluatu metalami ciężkimi, które są jedną z głównych przyczyn ograniczeń
w przyrodniczym wykorzystaniu popiołów.
Efektywność tych procesów w połączeniu z ilością wytwarzanych w Polsce osadów ściekowych,
pozwolą na obliczenie możliwych do odzyskania ilości fosforu, który może wejść z powrotem do
obiegu biologicznego, co pozwoli na ograniczenie wykorzystania zasobów naturalnych.
25
ROŚLINNOŚĆ NA DOŚWIADCZALNYM ZŁOŻU ODPADÓW
PALENISKOWYCH ENERGETYKI WĘGLOWEJ
Kazimierz Dyguś
Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania, Wydział Ekologii, ul. Olszewska 12, 00-792 Warszawa
W latach 2011-2016 prowadzono doświadczalnie ocenę udziału roślin w rekultywacji złoża
odpadów paleniskowych z energetyki węglowej użyźnionego czteroma rodzajami kompostów i osadem
ściekowym. Złoże odpadów paleniskowych założono w pojemnikach cylindrycznych o średnicy 80 cm
(0,5 m2 powierzchni) i 100 cm wysokości.
Celem badań była ocena ilościowo-jakościowej struktury i cech ekologicznych wysianych
i spontanicznych roślin rekultywacyjnych, wegetujących na doświadczalnym złożu odpadów
paleniskowych, zasilanych substancjami użyźniającymi.
W pojemnikach wysiano mieszankę czterech gatunków traw (Lolium perenne, Poa pratensis,
Festuca arundinace, Festuca rubra) oraz Sinapis alba. Corocznie w okresach wegetacyjnych
prowadzono obserwacje florystyczno-fitosocjologiczne oraz badano dynamikę sezonową biomasy roślin.
Stwierdzone gatunki roślin poddano ocenie morfologicznej i biologicznej oraz analizie ekologicznej,
z uwzględnieniem przynależności do grupy taksonomicznej, syntaksonomicznej, geograficzno-
historycznej oraz formy życiowej gatunków.
Podczas eksperymentu notowano 87 gatunków roślin samosiewnych należących do 19 taksonów
w randze rodzin i 11 grup syntaksonomicznych. Najliczniejszy udział miały gatunki z rodzin: złożonych,
traw, motylkowatych, komosowatych i krzyżowych. Wśród grup syntaksonomicznych dominowały
gatunki z klasy Stellarietea mediae, Molinio-Arrhenatheretea i Artemisietea vulgaris. Spośród form
życiowych najwięcej było hemikryptofitów i terofitów. Na podstawie oszacowanego stopnia pokrycia
i plonowania roślin w pierwszych trzech latach stwierdzono wysoką efektywność rekultywacyjną
w większości wariantów nawożenia. Jednocześnie wykazano spadek dynamiki tych wskaźników
w końcowych dwóch latach obserwacji. Eksperyment na modelowym złożu odpadów paleniskowych
wykazał, że istotną rolę w przebiegu rekultywacji składowisk ma sekwencja występowania
odpowiednich form życiowych roślin. W początkowym stadium rekultywacji ważną rolę spełniały
rośliny jednoroczne (terofity), które pobudzały do kreowania procesu glebotwórczego. W następnych
latach najwyższą efektywność rekultywacyjną zapewniały trawy oraz rośliny dwuliścienne, zwłaszcza
dwuletnie i wieloletnie (hemikryptofity, geofity, chamefity zielne), które utrwalały podłoże. Największy
udział w usprawnianiu rekultywacji na doświadczalnych złożach miały rośliny z rodzin traw, złożonych,
komosowatych, motylkowatych; gromadziły one znaczną biomasę istotną w procesie rekultywacji
składowisk. Duży wpływ na przebieg doświadczenia i efektywność rekultywacyjną na złożu odpadów
paleniskowych miały warunki atmosferyczne (szczególnie wysokie temperatury, obniżona wilgotność),
a w ostatnich dwóch latach ubożenie związków pokarmowych w podłożu. Zaimprowizowany model
doświadczalny przebiegu rekultywacji biologicznej odpadów paleniskowych nie może odnosić się do
układów rzeczywistych (hałd, składowisk itp.). Jego funkcjonalność jest fragmentaryczna i niekiedy
ogranicza trafne wnioskowanie. Wymaga zatem wielokrotnych powtórzeń i wieloaspektowego
testowania.
Składowiska odpadów są konsekwencją ludzkiej konsumpcji. Racjonalne spowalnianie tego
zjawiska może przyczynić się do zwiększenia powierzchni biologicznie czynnych i poprawy stanu
środowiska naturalnego. Z kolei rekultywacja składowisk odpadów, z udziałem odpowiednio dobranych
i spontanicznych roślin, może przyczynić się do zwiększenia bioróżnorodności gatunkowej a nawet
krajobrazowej. Biologiczna rekultywacja składowisk odpadów paleniskowych, z wykorzystaniem złóż
glebotwórczych i roślinności, jest coraz powszechniej stosowana i udoskonalana. W tym celu
przeprowadzono wiele badań eksperymentalnych (modelowych, lizymetrycznych, polowych), a jednym
z nich jest tutaj zaprezentowane doświadczenie.
26
OCHRONA DRZEW I KRZEWÓW W PROCESIE INWESTYCYJNYM
Mariola Garczyńska, Anna Mazur-Pączka, Grzegorz Pączka, Joanna Kostecka
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Świadczenia ekosystemów (ang. ecosystem services) to korzyści dla ludzi, wynikające z zasobów
i procesów zachodzących w przyrodzie. Drzewa oraz zadrzewienia stanowią istotny element krajobrazu
miejskiego i wiejskiego i spełniają szereg funkcji ekosystemowych, wpisując się we wszystkie grupy
świadczeń wyróżnionych na podstawie międzynarodowej Milenijnej Syntetycznej Oceny Ekosystemów1.
Drzewa i zadrzewienia pełnią funkcje zasobowe, gdyż dostarczają żywności. Odpowiednio zebrane
i wysuszone części roślin leczniczych stanowią surowiec do wytwarzania preparatów leczniczych.
Prowadzi się badania nad składem chemicznym i działaniem na organizm człowieka substancji czynnych
pochodzących z nowych, mało poznanych lub znanych jedynie z medycyny ludowej drzew. Drzewa
odgrywają także ważną rolę w tworzeniu usług regulacyjnych, np. zmniejszają procesy erozyjne, zieleń
reguluje odpływ wód opadowych, poprawiają jakość wód gruntowych, pochłaniają promieniowanie
słoneczne, poprawiają mikroklimat. Jedną z istotnych funkcji gwarantujących życie na ziemi jest zapylanie,
dlatego zaleca się sadzenie drzew nektarodajnych i miododajnych (lipa, robinia akacjowa).
Za podstawy układów ekologicznych uznaje się funkcje wspierające drzew, zwane też
środowiskotwórczymi, czyli udział drzew w tworzeniu gleb, krążeniu wody, tworzeniu substancji
odżywczych poprzez proces warunkujący życie na ziemi - fotosyntezę (źródło tlenu i substancji
odżywczych). W warunkach klimatu wiejskiego, a przede wszystkim miejskiego różnorodne
żywopłoty przydrożne podejmują funkcje techniczne czyli zmniejszają natężenie hałasu (nawet
o 50%) działając jak bariera dźwiękochłonna. W tym przypadku zaleca się sadzenie gatunków
mających największą zdolność tłumienia hałasu, takich jak jawor, lipa szerokolistna, kalina
(najmniejsze brzoza, wierzba, cis). Warto wspomnieć, że nasadzenia przydrożne działają jako bariery
przeciwśnieżne i wiatrochronne. We wszystkich typach ekosystemów zadrzewienia spełniają także
funkcje kulturowe: wypoczynkową, estetyczną, wychowawczo-dydaktyczną oraz turystyczną, a także
stanowią źródło inspiracji dla artystów.
W opracowaniu rozważono potencjalne możliwości ochrony drzew podczas postępowania
inwestycyjnego jako elementu spowalniania tempa przekształcania zasobów przyrody (retardacja).
Za bardzo ważne zagadnienie uznano zapewnienie właściwej ochrony drzew w procesie inżyniersko-
budowlanym, co wpływa na długość życia drzew i krzewów - nieodłącznego elementu przestrzeni
publicznej. Celem ograniczenia stresu budowlanego dla drzew i krzewów, warto już na etapie planowania
budowy zastosować dobre praktyki, tj. inwentaryzację dendrologiczną oraz prognozę oddziaływania na
środowisko. Na etapie realizacji budowy jest już bowiem za późno na działania, które zapobiegają np.
wycince wartościowych okazów. Właściwa ochrona drzew czy zadrzewień jest uregulowana prawnie –
przez Ustawę o ochronie przyrody i Ustawę o prawie budowlanym. Do ich przestrzegania są zobligowani
zarówno wykonawcy wszelkich prac jak i ich inwestorzy. Prawidłowe zabezpieczenie drzew polega nie
tylko na ochronie ich wszystkich części, ale również na odpowiednim zabezpieczeniu ich warunków
siedliskowych. Z oddziaływań komunikacji i składowania należy przede wszystkim wyłączyć strefę rzutu
korony – średnicę około 1,5m. Bardzo ważne są także odpowiednie działania w całym okresie
inwestycyjnym, takie jak: stosowanie metod bezrozkopowych (t.j. przeciski, przewierty horyzontalne na
odcinkach chroniących korzenie drzew), wygradzanie systemu korzeniowego, zadarnianie systemu
korzeniowego, stosowanie zasłon korzeniowych, stosowanie rozwiązań przyrodniczych – mulczowanie
systemu korzeniowego, stosowanie szczepionek mikoryzowych, podlewanie drzew, wymiana gleby,
monitorowanie stanu drzew w czasie inwestycji. Za ważną uważa się także edukację ekologiczną.
Wszystkie zabiegi ochrony drzew i krzewów sprowadzają się do obniżania tzw. stresu, niepogarszania ich
kondycji oraz zapewnienia dalszego wzrostu i rozwoju w danym miejscu.
1 Milenijna Syntetyczna Ocena Ekosystemów (Millenium Ecosystem Assessment Synthesis Report) (2005). Ecosystems and humans well-
being biodiversity synthesis [http: www.maweb.org]
27
REKULTYWACJA POWIERZCHNI UŻYTKOWANYCH
PRZYRODNICZO JAKO JEDEN Z ASPEKTÓW RETARDACJI, NA
PRZYKŁADZIE FRAGMENTU TERENU BYŁYCH KZS "SOLVAY"
I OSIEDLA "KURDWANÓW NOWY"
Mateusz Jakubiak, Krzysztof Urbański
AGH Akademia Górniczo-Hutnicza, Wydział Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska
Katedra Kształtowania i Ochrony Środowiska
Wszystko co otacza człowieka, każdy nawet najmniejszy element środowiska składa się ze ściśle
określonej ilościowo i jakościowo mieszaniny pojedynczych składników. Niezależnie jak są one
nazywane: pierwiastki, minerały, substancje organiczne to i tak nie zmieni to faktu, że ich ilość jest
stała i niezmienna. Jeśli tak popatrzymy na otaczający nas cały świat to okaże się, że jest on niczym
więcej, jak zbiorem - sumą ograniczonych w czasie i przestrzeni surowców, z których korzysta każdy
element dowolnego ekosystemu oraz my - ludzie. Odkąd człowiek uświadomił sobie fakt
ograniczoności dostępnych do zagospodarowania, przetworzenia lub wykorzystania dóbr
środowiskowych stara się w różny sposób racjonalizować ich eksploatację. Retardacja, bo tak
nazywane jest takie postępowanie, z łacińskiego definiowane jako opóźnienie lub zwłoka, ma na celu
zabezpieczenie dostępnych zasobów dla przyszłych pokoleń.
Niestety, niektóre z naturalnych zasobów środowiska są zbyt szybko pozyskiwane lub
degradowane, a ich odtworzenie zwykle trwa bardzo długo. Jednym z takich zasobów są tereny
użytkowane przyrodniczo (powierzchnia ziemi możliwa do zagospodarowania w kierunku rolnym,
leśnym, rekreacyjnym itp.). Niejednokrotnie, wraz z podjęciem jakiejś działalności wydobywczej,
przetwórczej lub po prostu przemysłowej, dochodzi do całkowitego zniszczenia lub zanieczyszczenia
ogromnych połaci urodzajnej ziemi. Ponieważ jej powierzchnia jest ściśle ograniczona, zjawisko takie
jest bardzo niekorzystne. Jest jednak proces, który może przyczynić się do przyspieszenia odtworzenia
zniszczonych bądź zdegradowanych powierzchni gruntowych i tym samym dodać je do ogólnej puli
powierzchni, którą w przyszłości można by zagospodarować przyrodniczo. W aspekcie retardacji jest
to niejako dodanie zasobów, które mogą zostać ponownie wykorzystywane i tym samym przedłużenie
ich użyteczności ogólnej.
W niniejszym artykule przedstawiono charakterystykę dwóch pól badawczych, z których jedno
(fragment osadników KZS "Solvay" - silnie przekształcony antropogenicznie teren) jest właśnie takim
odtworzonym terenem, który w ramach prac naprawczych został poddany zabiegom rekultywacyjnym.
Drugi, to fragment sąsiadującego z osadnikami osiedla "Kurdwanów Nowy" w Krakowie.
Celem opracowania było zbadanie i porównanie wybranych dwóch głównych parametrów
glebowych (pH i PEW oraz dodatkowo składu granulometrycznego), aby zweryfikować hipotezę
o mogącej wystąpić znaczącej różnicy w przestrzennej zmienności tych parametrów. W związku
z założonym celem wykonano pobór szeregu prób glebowych w siatce równoległej na wyznaczonym
terenie, a następnie zanalizowano wyniki badań. Rezultaty badań wykazały, że oba tereny tylko
nieznacznie różnią się pod względem analizowanych parametrów glebowych, a uzyskane wyniki
zarówno z pojedynczych próbek jak i uśrednione charakteryzują się wartościami pH i PEW
tolerowanymi przez niemal wszystkie rośliny jak również mikroorganizmy i faunę glebową.
28
TERMICZNE PRZEKSZTAŁCANIE ODPADÓW KOMUNALNYCH
Łukasz Jurczyk, Justyna Koc-Jurczyk
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Do 2014 roku, ilość odpadów komunalnych wytwarzanych w Unii Europejskiej przez
mieszkańców poszczególnych krajów była bardzo zróżnicowana, od 759 kg na mieszkańca w Danii do
272 kg na mieszkańca Polski i Rumunii. Różnice to są spowodowane nie tylko poziomem konsumpcji
i dobrobytem, ale również zależą efektywności gospodarowania odpadami. W 17 z 31 krajów UE,
ilość odpadów komunalnych wytwarzanych na mieszkańca rosła od 1995 do 2014; najwyższe średnie
roczne stopy wzrostu odnotowano na Malcie (2,2%) i w Danii (2,0%). Ramowa Dyrektywa Unii
Europejskiej w sprawie odpadów wyznacza główne zasady postępowania z nimi, zgodnie z zawartymi
w niej ustaleniami „gospodarowanie odpadami” oznacza zbieranie, transport, odzysk oraz
unieszkodliwianie, łącznie z nadzorem nad tego rodzaju działaniami. „Odzysk” oznacza jakikolwiek
proces, którego głównym wynikiem jest użyteczne zastosowanie odpadów, poprzez zastąpienie
materiałów, które zostałyby użyte do spełnienia danej funkcji. Załącznik II Ramowej Dyrektywy UE
o odpadach zawiera wykaz procesów odzysku, takich jak wykorzystanie odpadów, jako paliwa lub
innego środka wytwarzania energii. W celu poprawy stanu gospodarki odpadami proponuje się
między innymi likwidację niespełniających wymogów składowisk odpadów, modernizację instalacji
przyjmujących odpady komunalne, w odzysk biogazu, spalanie odpadów z odzyskiem energii,
kompostowanie odpadów organicznych oraz recykling i minimalizację odpadów. Jednak w dobie
kryzysu energetycznego to właśnie podejście „Waste-to-Energy” (WTE) wyróżnia się jako
alternatywa dla innych procesów unieszkodliwiania odpadów. WTE obejmuje zarówno technologie
biologicznego jak i termicznego przekształcania stałych odpadów komunalnych w energię użytkową.
Odpady nienadające się do recyklingu oraz stała materia organiczna mogą być ostatecznie
przekształcone w ciepło użytkowe, energię elektryczną lub paliwa za pomocą takich procesów, takich
jak spalanie, zgazowanie, piroliza czy fermentacja beztlenowa. Instalacje WTE zostały na dużą skalę
wprowadzone w krajach rozwiniętych, takich jak Japonia, Niemcy, Szwecja, Holandia, Dania i Wielka
Brytania.
W artykule rozważa się problematykę przetwarzania odpadów komunalnych w WTE z holistycznej
perspektywy zrównoważonego rozwoju, która obejmuje zagadnienia produkcji energii, ekonomię
i środowisko (Energy, Economic and Environmental - 3E). Jako najlepsze dostępne technologie
uznano odzysk gazu składowiskowego, spalanie, fermentację oraz zgazowanie. Urządzenia
wykorzystujące proces WTE pełnią funkcję pochłaniacza zanieczyszczeń, spalane są odpady
z gospodarstw domowych oraz odpady pozostałe po ich zagospodarowaniu oraz recyklingu. Jest to
sposób zapobiegania przenikania materiałów zanieczyszczonych do łańcucha recyklingu. W ten
sposób odpady resztkowe służą jako zrównoważone i lokalne źródło energii, a także wtórnie
przyczyniają się do ochrony środowiska i stanowią ważny element bezpieczeństwa energetycznego.
W Polsce rozważając procesy termiczne w odniesieniu do odpadów należy w pierwszej kolejności
oprzeć się o definicję przytoczoną w Art. 3. 1. Ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, gdzie
w punkcie 26 za termiczne przekształcanie odpadów rozumie się:
a) spalanie odpadów przez ich utlenianie,
b) inne niż wskazane w lit. a procesy termicznego przetwarzania odpadów, w tym pirolizę,
zgazowanie i proces plazmowy, o ile substancje powstające podczas tych procesów są następnie
spalane. Należy więc rozumieć, że zgodnie z literą prawa, proces termicznego przekształcania
odpadów, z etapami pośrednimi (jak np. zgazowanie) lub bez nich, musi zakończyć się spaleniem.
29
GEOTERMIA A OCHRONA ZASOBÓW ŚRODOWISKA
Janina Kaniuczak, Edmund Hajduk, Stanisław Właśniewski, Małgorzata Nazarkiewicz,
Jan Gąsior
Uniwersytet Rzeszowski, Katedra Gleboznawstwa Chemii Środowiska i Hydrologii,
35-601 Rzeszów, ul. Zelwerowicza 8B
Racjonalne wykorzystanie energii jest jednym z wyzwań współczesnego świata. Wzrost udziału
źródeł odnawialnych w strukturze wykorzystania paliw wpływa bezpośrednio na oszczędność
zasobów energetycznych ze źródeł konwencjonalnych, ale także pozwala na poprawę stanu
środowiska ze względu na ograniczenie emisji zanieczyszczeń do powietrza i wód oraz redukcję ilości
produkowanych odpadów. Zgodnie z kryteriami przyjętymi przez Unię Europejską do odnawialnych
źródeł energii zalicza się także energię geotermiczną. Jest to energia wnętrza Ziemi skumulowana
w skałach i wodach podziemnych. Ilość energii termicznej we wnętrzu Ziemi jest ogromna – biorąc
pod uwagę jedynie 10 kilometrową zewnętrzną warstwę około 50000 razy przewyższa zasoby energii
w postaci złóż gazu ziemnego i ropy na świecie. To źródło energii przeżywa w ostatnich latach
znaczącą dynamikę rozwoju. Przodującym krajem w tej dziedzinie jest Islandia, gdzie 50%
całkowitego zużycia energii pochodzi z zasobów geotermalnych, a udział ten w ciepłownictwie
dochodzi do 86%. W Polsce istnieją także pokaźne zasoby wód geotermalnych głównie w okręgach:
szczecińsko-łódzkim i grudziądzko-warszawskim. Pomimo, iż stanowi ona w państwach UE
marginalną część (średnio 0,2 % w 2002 r.) udziału w segmencie energii (w tym około 3% ze źródeł
odnawialnych), posiada olbrzymi potencjał do wykorzystania w przyszłości, np. szacowany roczny
bilans energetyczny możliwych do technicznego wykorzystania zasobów geotermalnych w Polsce
sięga 625·1018
J. Zużycie energii pierwotnej w Polsce sięga 98 Mtoe (dane GUS za 2013), co
odpowiada 4,1 ·1018
J, czyli 1/150 technicznie możliwych do wykorzystania zasobów geotermalnych.
Polska energetyka oparta jest na zasobach paliw kopalnych, głównie węgla kamiennego
i brunatnego. Udział węgla kamiennego w zużyciu surowców energetycznych wynosi ponad 55%,
w produkcji energii elektrycznej około 57%. Średnioroczne zużycie węgla kamiennego
w elektroenergetyce wynosi około 44 mln ton. Spalanie paliw kopalnych wiąże się nieodłącznie
z emisją do środowiska pokaźnych ilości gazów cieplarnianych (CO2, N2O, H2O) a także innych
zanieczyszczeń (w tym SO2, NOx, pyły zawierające m. in. metale ciężkie) oraz w przypadku paliw
stałych pozostawia duże ilości odpadów (popioły). W 2013 r. w Polsce wyemitowano łącznie 330 mln
t CO2, 846 tyś. t SO2, 798 tyś. t NOx, 246 tyś. t pyłu PM10 i wiele innych związków. Stanowi to
znaczące zagrożenie dla środowiska naturalnego. Biorąc pod uwagę tylko zużycie węgla kamiennego
w Polsce (około 79 mln t w 2011 r.) i zastępując energię wytworzoną w wyniku jego spalania (około
1682 PJ) energią geotermalną, można by uniknąć emisji około 158 mln t CO2 rocznie, 630 tyś. t SO2
(przy średniej zawartości siarki w spalanym węglu 0,5% i braku instalacji odsiarczających) i 79 tyś.
t NOx,. Oprócz efektów ekologicznych ma to wymierne znaczenie ekonomiczne w kontekście kar za
nadmierną emisję gazów cieplarnianych wynikających z porozumień międzynarodowych. Według
informacji z Katedry Energetyki Rolniczej Akademii Rolniczej w Krakowie każda megawatogodzina
(3,6 GJ) energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych w okresie rocznym w gospodarstwie domowym
na 1 osobę pozwala zredukować emisję następujących ilości toksycznych substancji: 710 kg
dwutlenku węgla, 22 kg dwutlenku siarki, 12 kg pyłów, 10 kg węglowodorów, 9 kg tlenków azotu.
Podsumowując wzrost wykorzystania energii geotermalnej w znaczący sposób ograniczy
negatywny wpływ sektora energetycznego na stan środowiska. Trzeba jednak zauważyć, że mogą też
wystąpić zjawiska niekorzystne: naruszenie stosunków wodnych, niekontrolowane zrzuty wód
głębinowych o znacznym zasoleniu, zmiany w infrastrukturze terenu, duże koszty inwestycyjne.
30
EFEKTYWNOŚĆ PODCZYSZCZANIA ODCIEKÓW ZE
SKŁADOWISKA ODPADÓW KOMUNALNYCH W KROŚNIE
Justyna Koc-Jurczyk, Łukasz Jurczyk, Kamil Olszówka
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Odpady komunalne i niektóre przemysłowe, zawsze zawierają mieszaninę różnego typu
szkodliwych substancji, nawet jeżeli zgodnie z prawem są skierowane do unieszkodliwienia metodą
składowania. W wyniku długotrwałego przebywania w złożu składowiska, podlegają one częściowej
degradacji, przemianom chemicznym, są rozpuszczane w wodzie i wypłukiwane. W konsekwencji
pewna ilość potencjalnie szkodliwych związków pojawia się w odciekach. Główne parametry
charakteryzujące ogólna zawartość tych związków w odciekach składowiskowych to: rozpuszczona
materia organiczną, związki organiczne o charakterze ksenobiotycznym, sole nieorganiczne i metale
ciężkie. Oczyszczanie i usuwanie odcieków z obszaru składowiska odpadów komunalnych stanowi
ciągle poważny problem technologiczny. W Polsce, tak jak w większości krajów UE, nadal najczęściej
praktykowane jest wywożenie odcieków wozami asenizacyjnymi do pobliskich oczyszczalni ścieków
lub bezpośrednie kierowanie do kanalizacji. Prowadzenie wspólnego oczyszczania odcieków ze
ściekami nie jest jednak najlepszym rozwiązaniem, ponieważ stwarza zagrożenia dla stabilności
działania miejskich oczyszczalni. Wysokie stężenia azotu amonowego w odciekach, przy
jednoczesnym niedoborze degradowanej materii organicznej działają niekorzystnie na osad czynny,
stąd mogą powodować wzrost stężenia mineralnych form azotu i metali ciężkich w ściekach
oczyszczonych. Istnieje wiele danych literaturowych na temat fizycznych i chemicznych metod
podczyszczania odcieków ze składowisk odpadów komunalnych. Podczyszczanie odcieków poprzez
gazową desorpcję azotu amonowego jest, w pewnych warunkach, jedną najbardziej efektywnych
metod jego usuwania. Podstawowym warunkiem jest wysoka wartość pH; aby proces był skuteczny
powinien być prowadzony w zakresie 10,5 do nawet 12.
Celem badań była ocena efektywności podczyszczania odcieków ze składowiska odpadów
komunalnych, innych niż niebezpieczne, w Krośnie. Założono, że gazowa desorpcja azotu
amonowego przy pH > 11 spowoduje skuteczne jego usunięcie z odcieków. Instalacją, z której
pochodziły odcieki działa od 1983 roku i obecnie spełnia wymogi określone w Rozporządzeniu
Ministra Środowiska z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących
lokalizacji, budowy, eksploatacji i zamknięcia, jakim powinny odpowiadać poszczególne typy
składowisk odpadów. Analizując dane z lat 2011 – 2013, dotyczące stężeń zanieczyszczeń
w odciekach surowych i podczyszczonych metodą gazowej desorpcji amoniaku przy pH>11
stwierdzono, że efektywność usuwania z odcieków substancji organicznych wrażonych jako ChZT
wynosiła od 7 do 44%, a BZT5 – 4 do 75%, w rezultacie proporcja BZT5/ChZT wahała się w zakresie
0,23 do 0,54. Redukcja zawartości OWO w odpływie wynosiła od 12 do 74%, ale w tym sumy 16.
WWA powyżej 45%. W rezultacie stężenia sumy 16. WWA, chromu ogólnego jak i pozostałych
metali ciężkich nie przekroczyły wartości podanych w Rozporządzeniu Ministra Budownictwa z dnia
14 lipca 2006 r. w sprawie sposobu realizacji obowiązków dostawców ścieków przemysłowych oraz
warunków wprowadzania ścieków do urządzeń kanalizacyjnych (Dz.U. 2006, nr135, poz. 964).
W przypadku azotu amonowego efektywność jego usuwania wyniosła jednak tylko 5,7 – 45% i jego
stężenia w odciekach podczyszczonych przekraczały wartości zawarte w ww. Rozporządzeniu.
Podsumowując można stwierdzić, że metoda stosowana na instalacji okazała się niewystarczająca
w przypadku usuwania azotu amonowego, dla którego jest dedykowana, natomiast skutecznie usuwała
pozostałe zanieczyszczenia.
31
PROJEKT EDUKACYJNY „APEL – MY DLA ZIEMI”
1Joanna Kostecka,
2,3Anna Baran,
3Aleksander Majerski,
3Krzysztof Augustyn
1Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji Środowiskowej, 2Zakład Architektury Krajobrazu, Wydział
Biologiczno-Rolniczy, Uniwersytet Rzeszowski, 3Grupa twórców Złota linia
Nasza planeta ukształtowała formy swojego obecnego życia na przestrzeni 4 mld lat. Wyznawcy
filozofii antropocentrycznej mogliby skwitować ten fakt stwierdzeniem, że życie na niej ewoluowało
w kierunku stworzenia warunków dla pojawienia się człowieka. Ten, jako król stworzenia, dzięki sile
swojego umysłu podporządkowywał sobie jej zasoby, procesy i niedogodności funkcjonowania. Robił
to jednak i czyni dalej kosztem innych form życia - obruszy się tymczasem wyznawca biocentryzmu.
Obecnie coraz więcej osób różnych profesji, angażuje się by zabrać głos w obronie organizmów
żywych na Ziemi. W różnych działaniach, np. poprzez krótkie ale bardzo trafnie pokazujące
rzeczywistość filmy [patrz Cutts] są w stanie potrząsnąć widzami i zatrzymać ich choć na chwilę
zastanowienia się nad odpowiedzią dokąd i po co tak pędzą.
Wielu autorów zwraca uwagę na fakt, że tak dłużej nie można [Berdo 2002, Kozłowski 2006], że
jeśli nie zmienimy stosunku do przyrody i do siebie samych - staniemy wkrótce na rozdrożu.
Niektórzy twierdzą, że właśnie to rozdroże już osiągnęliśmy [Popkiewicz 2013].
Nie możemy się poddawać w poszukiwaniu nowej formuły na przyszłościowy sposób rozwoju
cywilizacji. OBECNY CZŁOWIEK W EPOCE ANTROPOCENU NIE MA INNEGO WYJŚCIA.
W swoim własnym, dobrze pojętym interesie musi dbać o stanowiące podstawę jego własnego życia
świadczenia ekosystemowe, przyjazne stosunki społeczne i nowe oblicze ekonomii.
Celem publikacji jest zaprezentowanie wybranych faktów w obszarze zależności człowieka od
prawidłowo funkcjonującej przyrody oraz podkreślenie zagrożenia wynikającego z ich niedoceniania.
Publikacja przybliży także główne założenia projektu edukacyjnego „Apel – my dla Ziemi”, stanowiącego
podjęcie próby zestawienia obok siebie poezji, malarstwa, rzeźby i muzyki oraz treści zaangażowanych
w podkreślenie konieczności ratowania pozytywnych relacji człowieka i przyrody, w celu pobudzenia,
kształtowania i utrwalania pozytywnych emocji i więzi w tym zakresie.
Projekt powstał na Uniwersytecie Rzeszowskim we współpracy z członkami grupy twórców Złota Linia
[Grupa twórców…]. Obecny projekt ma na celu poruszyć poezją, malarstwem, rzeźbą i muzyką
i pozytywnie kształtować podejmowanie wysiłku dla zmiany codziennych zachowań i nawyków na pro-
środowiskowe i pro-humanistyczne.
Berdo J. 2006. Zrównoważony rozwój:
w stronę życia w harmonii z przyrodą. Earth
Conservation, Sopot
Carley M., Spapens P. 2007. Dzielenie Się
Światem. Wydawnictwo WSE, Białystok
Cutts S. Man.
https://www.youtube.com/watch?v=WfGMYda
lClU
Grupa twórców Złota Linia:
http://www.zlotalinia.pl/
Kozłowski S. 2002. Ekorozwój – wyzwanie
XXI wieku, Warszawa, PWN
Milenijna ocena ekosystemów. 2005.
[http://ec.europa.eu/environment/basics/natur
al-capital/biodiversity/index_pl.htm]
Popkiewicz M. 2013. Świat na rozdrożu.
Wydawnictwo Sonia Draga Sp. z oo
Krzysztof Augustyn : plakat projektu
32
OCENA MOŻLIWOŚCI POWROTU DO WYBRANYCH
TRADYCYJNYCH SPOSOBÓW DODATKOWEGO ZAROBKOWANIA
W OBSZARACH WIEJSKICH
Joanna Kostecka, Anna Mazur-Pączka, Mariola Garczyńska, Grzegorz Pączka,
Teresa Jasińska, Justyna Jastrzębska
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Od stuleci rośliny zbierane z naturalnych środowisk wykorzystywane były ze względu na ich
specyficzne właściwości. Znajdowały zastosowanie w codziennym życiu, jako środki lecznicze, do
przygotowywania potraw, jako przyprawy, środki konserwujące itd. Zioła, zwłaszcza święcone,
odgrywały również ważną rolę w tradycjach, zwyczajach i wierzeniach ludowych. Warto również
wspomnieć o funkcji ozdobnej wielu roślin, w tym artystycznie przygotowywanych np. przez
suszenie. Obecnie, znajomość właściwości roślin leczniczych, miejsca, terminu i zasad ich zbioru oraz
dalszego algorytmu postępowania z nimi idzie w zapomnienie. Jeszcze kilka pokoleń temu wiedza ta,
była powszechna i przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie, zwłaszcza w środowiskach
wiejskich.
Zrównoważone zbieranie i wykorzystywanie dziko występujących roślin leczniczych może
tymczasem stanowić szansę nie tylko na zachowanie tradycji, ale także może stanowić dodatkowe
źródło zarobkowania mieszkańców obszarów wiejskich. Przypomnienie tego znaczenia może także
pomoc uświadomić korzyści jakie niesie dbanie o różnorodność biologiczną wokół nas.
Celem prezentowanej pracy było przedstawienie znaczenia roślin zielarskich na przykładzie lipy
drobnolistnej (Tilia cordata Mill.), lipy szerokolistnej (Tilia platyphyllos L.) oraz jarzębu pospolitego
(Sorbus aucuparia L.). Badania inwentaryzujące i oceniające stan zgrupowań wymienionych roślin
zielarskich stanowiących potencjalne zasoby dla ich wykorzystywania, prowadzono w miejscowości
Gwoźnica Górna (gmina Niebylec, województwo Podkarpackie).
Pokazując możliwości i zasady zbioru a także badając perspektywy sprzedaży tych surowców
wskazano szanse na zachowanie dziedzictwa kulturowego oraz podkreślono znaczenie powrotu do
starych form aktywności mieszkańców obszarów wiejskich. Wykazano również, że zbiór i sprzedaż
roślin zielarskich podnosi opłacalność działalności rolniczej, przez co wyrównuje różnice społeczne
i ekonomiczne na wsi, zwłaszcza w grupie małych gospodarstwach rolnych. Powrót do tradycyjnych
sposobów dodatkowego zarobkowania w obszarach wiejskich, współdecyduje zatem
o uwarunkowaniach tworzenia zrównoważonego rozwoju tych obszarów.
33
ZRÓWNOWAŻONA GMINA. ZWIĘKSZENIE EFEKTYWNOŚCI
SYSTEMU GOSPODARKI ODPADAMI
Joanna Kostecka, Justyna Koc-Jurczyk, Mariola Garczyńska
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Problemy gospodarki odpadami budzą zainteresowanie krajów Unii Europejskiej już od lat 70.
ubiegłego wieku. W związku z lawinowym wzrostem zaludnienia i pojawianiem się dzikich wysypisk
śmieci, wspólnota stopniowo rozwiązywała dwa cele – realizację zasady bliskości (the proximity
principle) oraz gospodarowania odpadami przez regiony, w których były wytwarzane (self- sufficient).
U podstawy rozważań i działań w tym zakresie legły uregulowania prawne (od podstawowej
dyrektywy 75/442/EWG Rady z 15 lipca 1975 roku). Ponieważ odpady, szczególnie niebezpieczne, są
groźne dla zdrowia i życia człowieka i innych organizmów, oraz degradują substancjami toksycznymi
gleby, wody i powietrze, organizacja systemu gospodarki odpadami (GO) w każdej gminie stanowi
poważny element strategii budowania zrównoważonego rozwoju.
Ochrona żywych zasobów przyrody przed odpadami jest problemem nie tylko dla naukowców, ale
również powinna być istotna dla organów administracyjnych i politycznych oraz przedstawicieli
społeczeństwa obywatelskiego w głównej mierze po tym jak okazało się, w jak szybkim tempie giną
gatunki flory i fauny.
W nowej perspektywie finansowej wdrażanej w latach 2014-2020, nacisk kładzie się na kwestie
innowacyjności. Ze względów strategicznych, powinny zostać wypracowane nowe mechanizmy
udzielania wsparcia wszystkim zaangażowanym w działania na rzecz efektywnej ochrony
różnorodności biologicznej przed odpadami. Powinny tu zostać docenione działania zarówno
indywidualnych osób które wykażą się pomysłem owocującym poprawą relacji człowiek - przyroda,
jak i wspierane być powinno powstawanie nowych grup formalnych i nieformalnych zaangażowanych
w tworzenie długofalowych strategii i mechanizmów angażujących społeczeństwa lokalne do
budowania bardziej efektywnych systemów GO. Wymaga to ukierunkowania działań na
rozwiązywanie konkretnych potrzeb mieszkańców wsi, przekonywanych o priorytecie ochrony
różnorodności biologicznej i ochronie świadczeń ekosystemowych. Warunkiem trwałego rozwoju jest
tworzenie nowoczesnych usług edukacyjnych i mechanizmów wsparcia zarówno działalności
szkoleniowej jak i informacyjnej. Jako, że innowacje uznaje się za ważny element zrównoważonego
rozwoju, powinny one prowokować zarówno szeroko rozumiany wzrost gospodarczy jak
i innowacyjne mechanizmy równoważenia antropopresji i stosowania kompensacji przyrodniczej
w obszarach obciążanych przez odpady. Milenijny Raport Oceny Ekosystemów (2005) zwraca uwagę
jak niezwykle istotna staje się obecnie strategia ochrony „dziedzictwa dóbr publicznych” takich jak
różnorodność biologiczna, zasoby środowiska przyrodniczego, walory i zasoby kulturowe polskiej wsi
przed odpadami.
Nowoczesne usługi edukacyjne w tym zakresie powinny być łatwo i szeroko dostępne a ich dobrze
wykształceni, a w związku z tym także dobrze opłacani wykonawcy, powinni efektywnie
przekonywać zarówno o konieczności obywatelskiego partycypowania w już działających strukturach
gospodarki odpadami, jak również wyzwalać obywatelskie potrzeby do działania na rzecz jego nowo
tworzonych elementów, jako reakcji na aktualnie zauważane lokalne problemy i potrzeby.
34
OCENA AKCEPTACJI POŻYWIENIA Z OWADÓW
PRZEZ PRZEDSTAWICIELI POLSKICH KONSUMENTÓW
W KONTEKŚCIE RETARDACJI PRZEKSZTAŁCANIA
ZASOBÓW PRZYRODNICZYCH
1Joanna Kostecka,
2Karolina Konieczna,
3Luis M. Cunha
1Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji Środowiskowej,
2Katedra Agroekologii, Wydział
Biologiczno-Rolniczy, Uniwersytet Rzeszowski, 3Faculty of Science, University of Porto, Portugal
Współczesna produkcja żywności opiera się w dużej mierze na rolnictwie intensywnym
a wspomniany system ukierunkowany jest na maksymalny zysk osiągany w warunkach dużego
nakładu pracy i środków finansowych. Powszechne stosowanie wysoko wydajnych maszyn, technik
uprawy i hodowli, nawozów mineralnych i środków ochrony roślin bardzo często przyczynia się do
dużego i nasilającego się skażenia gleby i pozostałych zasobów środowiska.
Współczesne rolnictwo stoi więc przed wielkim wyzwaniem, jakim jest z jednej strony
zaspokojenie potrzeb rosnącej populacji ludzkiej a z drugiej dążenie do poprawy jakości środowiska
przyrodniczego w którym tworzy się negatywne oddziaływanie przemysłu żywnościowego,
szczególnie podczas produkcji zwierzęcej. Oblicza się, że gdyby upowszechnić ogólnoświatowy styl
życia bez mięsa można by zatrzymać ponad 60% utraty bioróżnorodności. W Australii 91% całej
wycinki drzew przeprowadzonej w okresie 20 lat dokonano w celu wypasu zwierząt.
Jeden człowiek jedzący mięso wymaga 2 hektarów ziemi, aby go utrzymać. Ale te same 2 hektary
ziemi mogłyby zabezpieczyć zdrowy styl życia 80 wegan.
Wspólny Program Ochrony Środowiska Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP) i Komisji
Europejskiej wzywa do zmniejszenia ilości zjadanego mięsa. UNEP i Komisja Europejska wspólnie
ogłosiły główny raport wzywający do radykalnych zmian w sposobie, w jaki gospodarka wykorzystuje
zasoby naturalne, podkreślając, że globalny spadek konsumpcji mięsa jest konieczny, aby uniknąć
niszczących skutków dla środowiska.
W świetle wykazanych wyżej problemów, uzasadnionym wydaje się poszukiwanie
niekonwencjonalnych źródeł białka zwierzęcego. Użytkowanie pokarmu z bezkręgowców mogłoby
okazać się dobrą perspektywą żywieniową w kontekście budowania zrównoważonego rozwoju świata.
Celem prezentowanej pracy było zbadanie przedstawicieli polskich konsumentów pod kątem
akceptacji pokarmu z owadów. Ocenę akceptacji tych alternatywnych źródeł pożywienia podjęto
z zastosowaniem ankiety opracowanej w Faculty of Science, University of Porto w Portugalii.
Przedstawiciele polskich konsumentów na Podkarpaciu nie wykazali się szeroką otwartością na
wprowadzanie pożywienia z owadów do ich diety. Dla większości pytanych osób jednak, sposób
działania sektora spożywczego w poszanowaniu zasobów przyrodniczych był kwestią istotną. Wydaje
się więc ważnym doinformowanie konsumentów o atutach produkcji bądź wykorzystywania biomasy
owadów z naturalnych ekosystemów. Może to spowodować większą akceptację dla alternatywnych
źródeł białka, co z kolei może oznaczać mniejszą presję hodowli tradycyjnych gatunków zwierząt na
środowisko przyrodnicze i retardację przekształcania ekosystemów i utraty różnorodności
biologicznej.
Owady odznaczają się dużymi wartościami odżywczymi, wśród których można wymienić m.in.
pełnowartościowe białko, błonnik, cenne tłuszcze, witaminy oraz mikroelementy. W meksykańskich
badaniach 94 gatunków jadalnych owadów, wykazano, że 50% ich gatunków ma wyższą wartość
energetyczną niż soja, 87% - wyższą niż kukurydza, 63% - większą niż mięso wołowe a u 70% -
wartość kaloryczna jest wyższa niż ryb i grochu. 95% gatunków owadów przewyższa wartością
energetyczną m.in. pszenicę, ryż i teosinte2.
W porównaniu do zwierząt kręgowych ich chów wymagana istotnie mniej przestrzeni, krótszego
czasu, mniej energii i wody. Wiedzę o tych atutach należy więc upowszechniać.
2 teosinte- popularne, lokalne określenie meksykańskiej trawy pastewnej, dzikiej odmiany rośliny z rodzaju Zea.
35
ZWIĘKSZENIE PARTYCYPACJI SPOŁECZNEJ W PLANOWANIU
PRZESTRZENI - DOŚWIADCZENIA, CELE, SPOSOBY
Marek W. Kozak
Uniwersytet Warszawski; Instytut Ameryk i Europy
Cecha współczesności to przejście od ery przemysłowej do poprzemysłowej. W miejsce jednego
z najważniejszych czynników rozwojowych ery przemysłowej, tj. infrastruktury, weszły tzw. czynniki
miękkie, jak kapitał ludzki, społeczny, kultura (nie tylko, ani głównie wysoka), instytucje etc. Nieco
myląca jest budowa infrastruktury strategicznej (głównie drogowej) – to nie sytuacja typowa dla ery
poprzemysłowej, a jedynie świadectwo dawnych zapóźnień i obecnego usuwania barier. To nie
znaczy, że infrastruktura techniczna spowoduje rozwój tam, gdzie go nie ma. Tendencja do
zmniejszania (ale nie całkowitej likwidacji) nakładów na infrastrukturę, wzrost nakładów na tzw.
czynniki miękkie – to główne cechy rozporządzeń unijnych na lata 2014 – 2020.
Tymczasem mimo, że społeczeństwo polskie ma niską skłonność do współpracy, a zatem słaby
kapitał społeczny (niezmieniony ani przez JP II ani EURO 2012), w okresie minionym (2007 – 2013)
około 70% środków unijnych wydaliśmy nie na zmianę społeczną, ale infrastrukturę. Efekty są
widoczne: mimo, że rozwijamy się jako kraj dość szybko i nigdy nie weszliśmy w recesję, jesteśmy
nadal w grupie 4-5 państw o najniższym dochodzie na mieszkańca i najniższej innowacyjności.
Dlatego warto zadbać już nie o infrastrukturę, ale kapitał społeczny i ludzki oraz partycypację
społeczną w planowaniu przestrzeni. Kapitał ludzki daje wiedzę, jak ją kształtować, kapitał społeczny
– jak współpracować. Najbardziej zaawansowany projekt to Zintegrowane Inwestycje Terytorialne
mające na celu integrację pobliskich jednostek samorządu terytorialnego we wspólnym planowaniu
i zarządzaniu przestrzennym, przy czym z udziałem stałej partycypacji społecznej (mieszkańców gmin
stanowiących funkcjonalny obszar metropolitalny – na początek 17 stolic wojewódzkich wraz
z otoczeniem (17 bo dla oddalonych Zielonej Góry i Gorzowa Wlkp nie udało się stworzyć jednego
wspólnego obszaru). Ważny element procesu stanowi partycypacja społeczna, realizowana nie tylko
na etapie planowania, ale też zarządzania i rozliczania projektu ZIT.
Celem głównym artykułu będzie analiza doświadczeń z partycypacją społeczną podczas tworzenia
obszarów i planów rozwoju przestrzeni.
Stosownie do tego celu dostosowane są również metody i narzędzia badawcze, obejmujące
obserwację, uczestnictwo w procesie planowania w roli doradcy po stronie MRR, analiza dokumentów
i literatury.
Artykuł składać się będzie z trzech głównych części: 1. scharakteryzowanie problemów
rozwojowych w odniesieniu do zmiany ery, 2. analiza procesu kształtowania ZIT oraz 3. analiza
postępów w pracy, a następnie wniosek i rekomendacje wieńczące pracę.
36
COHOUSING JAKO METODA NA SPOWALNIANIE
PRZEKSZTAŁCEŃ ZASOBÓW ŚRODOWISKA
Anna Mazur-Pączka, Mariola Garczyńska, Grzegorz Pączka,
Agnieszka Podolak-Machowska, Joanna Kostecka
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
Wielu mieszkańców współczesnych miast chce mieszkać komfortowo i wygodnie oraz pragnie
zarówno więzi sąsiedzkich jak i niezależności. Z drugiej strony, problemy przyrodnicze
i środowiskowe nie są dla nich obojętne, dlatego chcą prowadzić zrównoważony oraz bardziej pro-
środowiskowy styl życia. Odpowiedzią na wspomniane potrzeby może być cohousing. Polega on na
posiadaniu własnego mieszkania lub części domu, w których zasadą jest partycypacja społeczna
mieszkańców zarówno w procesie projektowania osiedla jak i dzielenie odpowiedzialności za jego
utrzymanie i eksploatację.
Współzamieszkiwanie rozpowszechnione jest głównie w Danii - skąd się wywodzi, znane jest
również w pozostałych krajach skandynawskich. Obecnie zyskuje na popularności także w Wielkiej
Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych. Idea ta wpisuje się w aspekt społeczny, przyrodniczy
i ekonomiczny realizacji zrównoważonego rozwoju.
Celem publikacji było zbadanie stosunku wybranych grup studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego
do idei cohausingu oraz jego roli w spowolnieniu tempa przekształcania zasobów środowiskowych.
Z przeprowadzonych badań wynika, że ponad połowa respondentów nie słyszała o pojęciu
cohausingu, a jedynie 42% umie podać znaczenie tego pojęcia. Zaledwie 8% pytanych osób chciałoby
zamieszkiwać we wspólnocie cohausingowej, przy czym swoją deklarację motywuje tym, że będą
mieli wtedy większe szanse na poznanie nowych osób, zacieśnienie więzi sąsiedzkich, a także będą
mogli prowadzić bardziej zrównoważony styl życia.
W Polsce idea współbudowania rozpowszechniona jest głównie w obszarach wiejskich, gdzie na
działkach przekazywanych przez rodziców lub dziadków, rodzeństwo często z rodzicami, podejmuje
wspólne przedsięwzięcie budowlane. Podobnie, mieszkańcy miast coraz częściej są zniechęceni
sposobem prowadzenia inwestycji przez firmy deweloperskie oraz nie akceptują metod zarządzania
obiektami przez spółdzielnie - dlatego próbują wspólnie ze znajomymi budować, a później zarządzać
powstałymi nieruchomościami.
Jak wynika z przeprowadzonej ankiety, w Polsce cohausing jest pojęciem nowym i mało znanym.
Jedynie 10% ankietowanych twierdziło, że idea współbudowania i współzamieszkiwania może
wpłynąć na spowolnienie tempa przekształcania zasobów. Poniższe opracowanie może więc,
dodatkowo przyczynić się do prowokowania przemyśleń respondentów i czytelników na temat
sposobów ograniczenia wpływu człowieka na środowisko przyrodnicze.
37
WYBRANE ELEMENTY WERMIKOMPOSTOWANIA WYSŁODKÓW
BURACZANYCH JAKO METODY ODZYSKU SKŁADNIKÓW
POKARMOWYCH ROŚLIN
Grzegorz Pączka, Joanna Kostecka, Anna Mazur-Pączka, Mariola Garczyńska
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Biologicznych Podstaw Rolnictwa i Edukacji
Środowiskowej
W początkowych etapach rozwoju cywilizacji, takie zasoby przyrody jak woda, powietrze, gleba
oraz rośliny i zwierzęta, wykorzystywano w sposób pozwalający na ich naturalne odtwarzanie się.
Z czasem, szeroki rozwój gospodarki zaczął prowadzić do głęboko negatywnych zmian
środowiskowych i w konsekwencji do załamania równowagi a nawet degradacji. Obecnie szczególnie
szybko degradowane są zasoby glebowe. Już około 20 lat temu ich światowe zasoby zmniejszały się
nawet o 0,5% w skali rocznej za przyczyną licznych czynników zarówno naturalnych jak
i antropogenicznych. Jedną z przyczyn negatywnych zmian żyzności gleb jest deficyt w nich
substancji organicznych oraz składników pokarmowych roślin.
Wśród odpadów organicznych są wysłodki buraczane. Powstają podczas produkcji cukru i mogą
być co prawda stosowane jako pasza dla zwierząt gospodarskich, jednak rosnące objętości tego
odpadu stają się problemem w jego zagospodarowywaniu.
Rycina: Wybrane możliwości zagospodarowania wysłodków buraczanych (opracowanie własne)
W pracy badano wybrane czynniki decydujące o efektywnej utylizacji wysłodków buraczanych
w wermikulturze, także pod kątem pozyskiwania wermikompostów bogatych w składniki pokarmowe roślin.
Wnioski:
1. Nieodpowiednio zagospodarowane odpady organiczne mogą być uciążliwym problemem, dlatego
istnieje pilna potrzeba działań w celu ich minimalizacji i prośrodowiskowego zagospodarowywania.
2. Wermikompostowanie z udziałem dżdżownic E. fetida jest przyjazną dla środowiska metodą
unieszkodliwiania odpadów organicznych (także wysłodków buraczanych).
3. Przeprowadzone badania podkreślają rolę mikroorganizmów w skutecznym wermikompostowaniu.
38
OCENA JAKOŚCI PELETÓW I BRYKIETÓW
WYTWARZANYCH Z BIOMASY ROŚLINNEJ
Czesław Puchalski, Anita Zapałowska
Uniwersytet Rzeszowski, Katedra Technologii Bioenergetycznych
Biomasę roślinną, która charakteryzuje się małą gęstością nasypową, zagęszcza się w postaci
peletów i brykietów. Proces ten zachodzi na skutek aglomeracji ciśnieniowej, podczas której
występujące siły oraz temperatura powodują dekrystalizację cząstek. W takich warunkach, pod dużym
ciśnieniem i podwyższonej temperaturze, bez dodatku lepiszcza, wytwarzane są pelety i brykiety.
Granulaty te, pod względem zarówno ekonomicznym jak i ekologicznym są konkurencyjne dla
oleju, węgla i gazu. Prowadzone prace badawcze mają na celu doskonalenie techniki zagęszczania
oraz składu mieszanek surowców, przy spełnieniu wymagań obowiązujących standardów norm
europejskich.
W pracy zostały przedstawione metody produkcji peletów i brykietów z różnych form biomasy
roślinnej, charakteryzujące się dobrymi właściwościami mechanicznych, analizą chemiczną i dobrą
wartością opałową. Metodyka badań obejmuje pomiary cech fizycznych i analizę chemiczną
wytworzonych peletów.
Słowa kluczowe: pelety, brykiety, biomasa roślinna, gęstość nasypowa, wartość opałowa
39
GOSPODARKA ODPADAMI KOMUNALNYMI W GMINACH
WIEJSKICH W ŚWIETLE ZRÓWNOWAŻONEGO WYKORZYSTANIA
ZASOBÓW NATURALNYCH
Wiera Sądej, Andrzej C. Żołnowski, Martyna Mróz
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, pl. Łódzki 4, 10-727 Olsztyn, Katedra Chemii Środowiska
Odpady w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat stają się coraz bardziej odczuwalnym problemem
środowiskowym. Ich masa i objętość sukcesywnie wzrasta, co powoduje znaczne trudności
w zarządzaniu gospodarką odpadami. Zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju polityka odpadowa
winna zmierzać ku temu, aby wytwarzane odpady w jak najmniejszym stopniu wpływały na
środowisko. W obecnym okresie, kiedy kwestia ochrony staje się priorytetem w zarządzaniu
środowiskiem, wdrażanie zasad zrównoważonego rozwoju ma szczególne znaczenie. Obowiązujące
aktualnie wytyczne i przepisy prawne dotyczące gospodarki odpadami w Polsce, wynikające ze zmian,
jakie zostały wprowadzone wraz ze wstąpieniem i członkostwem naszego kraju w Unii Europejskiej,
zmierzają do wdrożenia takiej gospodarki odpadami, by wykorzystać tkwiące w nich zasoby.
Prezentowane w pracy badania dotyczą analizy skuteczności funkcjonowania systemów gospodarki
odpadami na terenie dwóch gmin wiejskich: Kadzidło i Lelis, położonych w północno – wschodniej
części województwa mazowieckiego, w świetle nowych podstaw prawnych. W gminach tych
dokonano oceny porównawczej strategii postępowania z odpadami. Analizowano również stosunek
społeczeństwa wobec funkcjonujących systemów. Materiał źródłowy stanowiła dokumentacja
udostępniona przez urzędy obu gmin oraz MPK Sp. z o.o. w Ostrołęce. Materiał faktograficzny
stanowiły także informacje uzyskane w wyniku przeprowadzonych ankiet, oraz wywiadu
środowiskowego. Stwierdzono, że o skuteczności funkcjonujących systemów gospodarki odpadami na
terenie obu gmin w znacznej mierze decyduje nastawienia społeczeństwa. Bez przychylności oraz
udziału mieszkańców nie jest możliwe prowadzenie poprawnie działającego programu gospodarki
odpadami. W projektach zmian i reorganizacji dotychczasowego systemu, jako priorytetowe wskazano
działania zmierzające do zdobycia poparcia mieszkańców oraz osiągnięcia przez nich możliwie
wysokiego poziomu świadomości ekologicznej. Wprowadzenie nowych obostrzeń prawnych nie
wywarło znaczącego wpływu na efektywność stosowanych systemów. Najbardziej widoczną zmianą
było przyspieszenie objęcia ogółu społeczeństwa systemem odbioru odpadów. Nie miało to jednak
wpływu na uzyskiwany poziom odzysku i recyklingu odpadów, co oznacza, że w dalszym ciągu
konieczne jest opracowywanie nowatorskich rozwiązań w zakresie postępowania z odpadami, ze
szczególnym uwzględnieniem sposobu postrzegania tego problemu przez lokalne społeczności. Obie
gminy w wyniku zmian jurysdykcyjnych transponowały do swoich dotychczasowych systemów
gospodarki odpadami najważniejsze kryteria i wymogi uwzględnione w aktach prawnych. Odeszły
jednak od stworzenia całkowicie nowych systemów, co zaowocowało bipolarnymi skutkami. Z jednej
strony zwiększono skuteczność dotychczasowych rozwiązań, z drugiej strony nieunikniono
niedopracowanych aspektów. Wynika to, z chaotyczności powziętych działań oraz zepchnięcia
poszczególnych zagadnień do roli drugoplanowej. Ewidencja masy odpadów oraz udziału
poszczególnych frakcji w ogólnej ich masie w dokumentacjach gmin jest niekompletna, co wzbudza
wątpliwości w zakresie wiarygodności poziomów odzysku odpadów stanowiących surowce wtórne
oraz odpadów biodegradowalnych. Konieczne jest zatem, aby gminy prowadziły systematyczne
badania składu morfologicznego odpadów. Bez tego nie ma możliwości dokonania oceny realnych
zmian w strukturze gospodarki surowcami wtórnymi. Za zasadne należy uznać wprowadzenie
szerokiego monitoringu porównawczego na terenie poszczególnych jednostek administracyjnych.
W konsekwencji może to doprowadzić do stworzenia spójnych rozwiązań systemowych. Działania
propagujące należyte postępowanie z odpadami najczęściej wykazują sporadyczny charakter.
Przekłada się to na bagatelizowanie przez mieszkańców nie tylko „problemu śmieciowego”, ale także
na umniejszanie rangi aktualnie funkcjonujących systemów gospodarki odpadami. Planując
modernizację działań należy mieć na uwadze fakt, że obie gminy to jednostki wybitnie rolnicze,
dlatego też każde zaproponowane zmiany należy dostosować do struktury terenu, mentalności
mieszkańców oraz faktycznie generowanych frakcji odpadów.
40
METALE WE FRAKCJACH ZIARNOWYCH OSADÓW DENNYCH
RZEKI SOKOŁDY I JEJ DOPŁYWÓW
Elżbieta Skorbiłowicz, Mirosław Skorbiłowicz, Wojciech Misztal
Politechnika Białostocka, Wydział Budownictwa i Inżynierii Środowiska, Katedra Technologii w Inżynierii i
Ochronie Środowiska, ul. Wiejska 45 A, 15-354 Białystok, e-mail: e.skorbiłowicz@pb.edu.pl
W ostatnich latach nadal obserwuje się wzrastające zainteresowanie występowaniem metali
ciężkich w środowisku przyrodniczym. Jednym z elementów środowiska naturalnego są ekosystemy
wodne. Metale ciężkie w systemach wodnych występują w formie rozpuszczonej, koloidalnej oraz
związanej z cząsteczkami fazy stałej tj. zawiesiny rzecznej i osadów dennych. Skład geochemiczny
osadów dennych gromadzonych na dnie rzek jest bardzo dobrym wskaźnikiem stanu czystości
środowiska wód powierzchniowych a zwłaszcza zawartości metali ciężkich. Ilość metali ciężkich
w rzecznych osadach dennych jest nierównomierna nie tylko ze względu na procesy korytowe. Jedną
z przyczyn takiego zróżnicowania zanieczyszczenia jest uziarnienie osadów dennych. W Polsce
w ramach badań monitoringowych (Bojakowska i in., 2000), jak również przy opracowywaniu
atlasów geochemicznych (Lis i Pasieczna, 1995), badana jest frakcja <0,2 mm. Prowadzone są także
badania materiału <1mm (Ciszewski, 1998), jak również frakcji <0,1 mm (Mikucki, 1994), frakcji
<0,063 (Sikora i in., 2001), także frakcji <0,02mm (Helios-Rybicka i in., 1999).
W pracy podjęto próbę określenia zawartości Pb, Zn, Ni, Cu i Co we frakcjach ziarnowych (mm):
powyżej 2,0, 2,0-1; 1,0-0,2; 0,2-0,1; 0,1-0,63; 0,063-0,02; poniżej 0,02 osadów dennych rzeki Sokołdy
i jej głównych dopływów. Prezentowane badania miały także pokazać które z frakcji w największym
stopniu odpowiedzialne są za zanieczyszczenie osadów.
Pobranie reprezentatywnej próbki jest często trudnym etapem postępowania analitycznego.
Większa kumulacja metali w osadach strefy przybrzeżnej niż w strefie aktywnej koryta uważana jest
za cechę rzek nizinnych klimatu umiarkowanego. Osad denny pobierano w strefie brzegowej, gdzie
następuje osadzanie się materiału zawieszonego. W każdym wytypowanym punkcie pobierano kilka
pojedynczych próbek powierzchniowych osadów dennych (0-15 cm) spod wody. Po wymieszaniu
materiału badawczego otrzymano próbkę reprezentatywną (masa około 1000g). Następnie próbki
suszono na powietrzu do stanu „powietrznie suchego” i przechowywano do czasu oznaczeń. Przed
przystąpieniem do analiz chemicznych próbkę osadu dennego suszono w temperaturze 40oC
a następnie rozdzielono osad dennych na frakcje ziarnowe. Badania wykonano jednorazowo w 2016
roku. Stężenie wybranych metali w każdej frakcji oznaczano metodą ASA.
Stwierdzono, że zawartość ołowiu, cynku, niklu, miedzi i kobaltu zwiększa się wraz ze
zmniejszeniem się wielkości ziaren badanych frakcji. Badania Sokołdy i jej dopływów wykazały, że
osady denne charakteryzują się niską zawartością metali. Udowodniono, że największe ilości
badanych metali znajdowały się w najdrobniejszej frakcji ilastej. Wykazano, że badane metale
przeważnie ulegały kumulacji w następującej kolejności: Zn > Pb > Ni > Cu > Co. Wyjątek stanowiła
frakcja ilasta dopływów rzeki Sokołdy, gdzie szereg ten wyglądał nieco inaczej: Zn > Ni > Pb > Cu >
Co. Udowodniono, że zawartość badanych metali w osadach dennych rzeki Sokołdy i jej dopływów
jest głównie związana z ruchem drogowym a w mniejszym stopniu z rolniczym użytkowaniem zlewni
i punktowymi źródłami zanieczyszczeń. Zlewnia rzeki Sokołdy położona jest w Puszczy
Knyszyńskiej. Tereny te cechują się wysokim stopniem naturalności, dużymi walorami
przyrodniczymi i krajobrazowymi. Wyjątkowość badanego terenu potwierdza także polityka
regionalna skierowana na zrównoważony rozwój przemysłu, uwzględniający zachowanie
unikatowości środowiska naturalnego.
41
PSZCZOŁY JAKO BIOINDYKATORY ZANIECZYSZCZEŃ
ŚRODOWISKA METALAMI CIĘŻKIMI
Elżbieta Skorbiłowicz, Mirosław Skorbiłowicz, Izabela Cieśluk
Politechnika Białostocka, Wydział Budownictwa i Inżynierii Środowiska, Katedra Technologii w Inżynierii
i Ochronie Środowiska, ul. Wiejska 45 A, 15-354 Białystok, e-mail: e.skorbiłowicz@pb.edu.pl
Zanieczyszczenia przemysłowe, spaliny samochodowe, gazy toksyczne czy środki ochrony roślin
zawierają w swoim składzie metale ciężkie. Nadmierne ilości pierwiastków o właściwościach
toksycznych kumulują się w środowisku przyrodniczym oraz dostają się do organizmów roślin
i zwierząt. Bioindykacja jest jedną z najstarszych metod oceny stanu środowiska przyrodniczego.
Zagadnienia oceny stanu środowiska przy pomocy organizmów żywych stały się dziś bardzo ważnym
działem w kontroli stanu środowiska przyrodniczego. Do oceny środowiska lądowego wykorzystuje
się wiele bezkręgowców, w tym pszczołę miodną. Pszczoła miodna jest dobrym bioindykatorem,
przebywając w rejonie skażonym metalami ciężkimi akumuluje część zanieczyszczeń w swoim
organizmie.
Celem pracy było wykorzystanie pszczół miodnych (Apis mellifera) jako bioindykatorów do
sondażu regionalnego (miasto Białystok).
Pasieka, w której pobierane były próbki zlokalizowana jest na obrzeżach miasta Białystok na
osiedlu Dojlidy Górne. W niedalekiej odległości od pasieki znajduje się las Solnicki, lotnisko
Krywlany, ogródki działkowe, stawy dojlidzkie, tereny przemysłowe (zakłady poligraficzne, tworzyw
sztucznych, fabryka przyrządów i uchwytów, fabryka sklejek oraz duży zakład spożywczy Browar
Białystok), trakty komunikacyjne (drogi osiedlowe oraz krajowa 19) oraz pozostałe południowo-
wschodnie tereny miasta Białystok. Próbki pszczół do badań pobierano w marcu, czerwcu i wrześniu
2015 roku. Zawartość metali (Cu, Mn, Fe, Cr, Zn) w organizmach pszczół zbadano metodą ASA.
W pracy udowodniono, że w organizmach pszczół miodnych metale były skumulowane
w następującej kolejności Cr<Cu<Mn<Zn<Fe we wszystkich okresach badawczych. Przeprowadzone
badania wykazały także zawartość Fe i Cr na poziomie wyższym niż wykazane przez innych autorów
w okolicach aglomeracji miejskich. Stężenia Mn, Zn i Cu (wyjątkiem był okres wiosenny) były na
poziomie naturalnym. Zakres akumulacji badanych metali był zależny od okresu pobrania próbek.
Największe zawartości odnotowano wiosną. Najmniejsze natomiast zawartości metali akumulowały
pszczoły w okresie jesiennym (mała aktywność). Stwierdzono, że przypuszczalnie głównymi źródłami
zanieczyszczeń mającymi wpływ na zawartość metali w organizmie analizowanych pszczół mogą być:
zakłady poligraficzne, tworzyw sztucznych, fabryka przyrządów i uchwytów, fabryka sklejek, duży
zakład spożywczy Browar Białystok, komunikacja oraz ciek przepływający blisko pasieki.
Niekorzystne zmiany środowiska przyrodniczego powodowane antropopresją powinny być pilnie
zauważane i ograniczane. W ich monitoringu mogą pomagać bioindykatory, wśród których ze
względu na udział w istotnych świadczeniach ekosystemowych, szczególne miejsce zajmują pszczoły.
42
MOŻLIWOŚCI RETARDACJI PRZEKSZTAŁCEŃ
ORAZ PERSPEKTYWY POPRAWY STANU EKOSYSTEMÓW
W PRAKTYKACH OCHRONY PŁYTKICH JEZIOR
Andrzej Skwierawski
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Katedra Gospodarki Wodnej, Klimatologii i Kształtowania
Środowiska
Jeziora płytkie, tzw. polimiktyczne, stanowią powszechny typ naturalnych zbiorników wodnych
na obszarach młodoglacjalnych. Cechą charakterystyczną takich jezior jest wielokrotne mieszanie się
wody w całej objętości akwenu w okresie letnim, kiedy głębsze (dimiktyczne) jeziora podlegają
stabilnej stratyfikacji termicznej, w której strefę naddenną (hypolimnion), zajmuje zimna, stagnująca
woda, która może wymieszać się z warstwami położonymi wyżej dopiero podczas cyrkulacji
jesiennej. Ta istotna różnica implikuje szereg odmienności jezior płytkich w porównaniu ze
zbiornikami dimiktycznymi. Różnice widoczne są również w sposobie funkcjonowania i parametrach
morfometrycznych dwóch typów jezior, a ich generalną konsekwencją jest nieporównywalnie większa
podatność na degradację akwenów polimiktycznych, wynikająca z relatywnie małej kubatury oraz
istnienia pewnych mechanizmów utrwalających zaistniały (np. z wyniku zrzutu zanieczyszczeń) stan
jeziora. Te cechy powodują, że uzyskanie poprawy stanu jezior polimiktycznych jest niezwykle
trudne, w przypadku konwencjonalnych działań ochronnych można mówić jedynie o retardacji
procesów prowadzących do zaniku jeziora.
Niniejsza praca ma na celu przedstawienie cech i mechanizmów wpływających na nieskuteczność
działań ochronnych względem płytkich jezior, w oparciu o własne prace badawcze, prowadzone
w latach 2007-2012 na grupie płytkich jezior, odtworzonych po długotrwałym okresie osuszenia.
Celem pracy jest również szersze nakreślenie problemu w kontekście działań realizowanych w ramach
Ramowej Dyrektywy Wodnej (RDW). Spośród 749 jezior Polski o powierzchni >50 ha,
zinwentaryzowanych na potrzeby implementacji RDW, cechę polimiksji posiadają aż 172 akweny.
Zarówno przeprowadzone badania, jak i literatura przedmiotu wskazują, że w przypadku wielu
obiektów z tej grupy, uzyskanie co najmniej dobrego stanu ekologicznego może okazać się
niemożliwe, gdyż ich stan równowagi ekosystemu, nawet w warunkach niskiej antropopresji,
kształtuje się na poziomie znacznie wyższej produktywności, niż ustalone w RDW kryteria
docelowego dobrego stanu wód.
43
MOŻLIWOŚCI ZAGOSPODAROWANIA ODPADÓW
ENERGETYCZNYCH W KONTEKŚCIE RETARDACJI
PRZEKSZTAŁCANIA ZASOBÓW ŚRODOWISKA
Małgorzata Śliwka, Małgorzata Pawul, Waldemar Kępys, Radosław Pomykała
AGH - Akademia Górniczo-Hutnicza, Wydział Górnictwa i Geoinżynierii, Katedra Inżynierii Środowiska
i Przeróbki Surowców
Przemysł energetyczny stanowi bezpośrednio i pośrednio znaczące źródło emisji zanieczyszczeń,
które oddziałują istotnie na wszystkie komponenty środowiska. Obok emisji zanieczyszczeń
gazowych, poważny problem środowiskowy stanowią odpady, zwane ubocznymi produktami spalania
(UPS), pochodzące ze spalania paliw konwencjonalnych czy też biomasy, takie jak popioły lotne
i popioły denne, w których mogą także znajdować się produkty oczyszczania spalin.
Odpady energetyczne charakteryzują się dużą zmiennością cech fizykochemicznych, zależnych
m.in. od rodzaju spalanego paliwa, rodzaju kotła, parametrów spalania czy też sposobu odsiarczania
spalin. Wobec tego zmienność właściwości fizycznych i chemicznych UPS determinuje możliwość ich
wykorzystania w praktyce w różnych dziedzinach gospodarki. Najczęściej znajdują zastosowanie
w przemyśle budowlanym, cementowym, drogownictwie, górnictwie, a także w rolnictwie.
Niewykorzystane odpady energetyczne są składowane. Składowiska odpadów energetycznych
stanowią źródło emisji zanieczyszczeń stałych i gazowych do środowiska, są także przyczyną
zajmowania powierzchni ziemi, która jest zasobem naturalnym. Dlatego też z punktu widzenia
retardacji przekształcania zasobów środowiska, bardzo istotne jest racjonalne i efektywne
zagospodarowanie odpadów powstających podczas spalania paliw stałych w zawodowych
elektrowniach i elektrociepłowniach.
Jedną z możliwości odzysku odpadów energetycznych, jest wykorzystanie ich jako źródła
składników pokarmowych dla roślin i jako składnik polepszający właściwości fizyczne i chemiczne
gleb. Niemniej jednak, ze wzglądu na ich właściwości, odpady te mogą stanowić zagrożenie dla
środowiska, ze względu na możliwość wprowadzenia zanieczyszczeń.
W artykule przedstawiono wyniki doświadczeń wstępnych, przeprowadzonych na próbkach
popiołów lotnych i dennych pochodzących ze spalania biomasy w kotle fluidalnym. W celu określenia
potencjalnych możliwości praktycznego wykorzystania tych odpadów, przeprowadzono badania
właściwości fizycznych i chemicznych popiołów, a także wstępne obserwacje dotyczące wpływu
badanych odpadów na rozwój i wzrost wybranych roślin testowych.
44
EKOLOGICZNA PRODUKCJA ZWIERZĘCA JAKO ELEMENT
ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU
Zofia Sokołowicz, Jadwiga Topczewska
Uniwersytet Rzeszowski, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Katedra Produkcji Zwierzęcej i Oceny Produktów
Drobiarskich
We współczesnym świecie użytkowanie zwierząt gospodarskich prowadzi się głównie w systemie
intensywnym prowadzonym najczęściej w pomieszczeniach zamkniętych lub z ograniczonym
dostępem do wybiegu, w którym użytkowane są wyłącznie tzw. rasy szlachetne, charakteryzujące się
dużą produkcyjnością. Są one żywione głównie paszami przemysłowymi, co niesie za sobą szereg
negatywnych konsekwencji. W ostatnich latach na skutek działań obrońców praw zwierząt oraz
nacisków konsumentów rośnie zainteresowanie użytkowaniem zwierząt w gospodarstwach
ekologicznych. Ekologiczna produkcja zwierzęca może być sposobem na pozyskiwanie produktów
spożywczych wysokiej jakości i poszerzenie oferty handlowej kierowanej do szczególnie
wymagających konsumentów, sprzyja poprawie dobrostanu zwierząt gospodarskich, stwarza szanse na
ograniczenie degradacji środowiska przyrodniczego i na wykorzystanie ras rodzimych.
Nadrzędnym celem współczesnej produkcji zwierzęcej i warunkiem jej rozwoju jest pozyskiwanie
produktów spożywczych atrakcyjnych dla konsumenta, czystych mikrobiologicznie
i toksykologicznie, a zarazem o odpowiednich walorach dietetycznych. W opinii znacznej części
konsumentów i producentów możliwość uzyskania takich produktów daje produkcja zwierzęca
w gospodarstwach ekologicznych.
W chowie intensywnym rasy rodzime ze względu na ich niską produkcyjność nie są użytkowane,
co prowadzi do zmniejszenia bioróżnorodności zwierząt gospodarskich. W chowie ekologicznym rasy
rodzime mogą być wykorzystywane gdyż są dobrze przystosowanie do lokalnych warunków
środowiskowych i mają mniejsze wymagania żywieniowe. Stwarza to szanse na wykorzystanie
i zachowanie ras zwierząt zagrożonych wyginięciem.
Rozwój produkcji zwierzęcej w gospodarstwach ekologicznych umożliwia również poprawę
dobrostanu zwierząt i ogranicza nadmierną ich eksploatację charakterystyczną dla chowu
intensywnego. Zgodnie z Kodeksem Dobrostanu Zwierząt Gospodarskich, chów zwierząt
gospodarskich powinien gwarantować im: wolność od głodu i pragnienia, wolność od dyskomfortu;
wolność od bólu, okaleczeń i schorzeń; wolność w przejawianiu normalnego zachowania oraz wolność
od strachu i stresu. W warunkach chowu ekologicznego spełnienie tych wymogów jest możliwe
w większym zakresie niż w chowie intensywnym. W chowie ekologicznym zwierzętom zapewnia się
powierzchnię umożliwiającą pełną ekspresję ich naturalnych zachowań, gwarantuje możliwość
korzystania z naturalnego oświetlenia pomieszczeń oraz dostęp do wybiegu co poprawia poziom ich
dobrostanu.
Duża koncentracja zwierząt w intensywnej produkcji zwierzęcej powoduje zanieczyszczenie
powietrza wewnątrz budynków inwentarskich i w najbliższym ich otoczeniu w tym nadmierne
stężenie siarkowodoru i amoniaku w pomieszczeniach, obciążenie powietrza pyłami i gazami;
zanieczyszczenie wód i gleb wynikające z trudności ze składowaniem i zagospodarowaniem dużej
ilości odchodów zwierzęcych. Rozwój ekologicznej produkcji zwierzęcej prowadzi do: zmniejszenia
ilości zanieczyszczeń emitowanych do środowiska, zmniejszania energochłonności produkcji
i racjonalnego gospodarowania jego zasobami.
45
ZALESIENIA I ZADRZEWIENIA JAKO CZYNNIK ZWIĘKSZAJĄCY
MAŁĄ RETENCJĘ NA OBSZARACH ROLNICZYCH
Romuald Żmuda, Ryszard Pokładek
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Instytut Kształtowania i Ochrony Środowiska
Dla gospodarczego i ekologicznego znaczenia wody na danym obszarze (w warunkach
zmniejszających się wielkości zasobów dyspozycyjnych - szczególnie w ostatnich latach), istotnym
staje się nie jej ilość, ale czas przebywania w krajobrazie uzależniony od stopnia pokrycia terenu
roślinnością oraz czasu potrzebnego na dotarcie wody opadowej do koryt rzecznych. Efekty te są
możliwymi do osiągnięcia dzięki działaniom zwiększającym retencyjność zlewni, a w tym działaniom
wchodzącym w skład „małej retencji wodnej”. To ostatnie pojęcie jest pojęciem umownym, gdyż
definiujące ją parametry nie zostały jednoznacznie określone. Jedynie w przypadku zbiorników
wodnych, te o pojemności poniżej 5 mln m3 zaliczane są do zbiorników małych i lokowane wśród
form małej retencji. Przeglądając różne definicje małej retencji wodnej zasadniczo sprowadzają się
one do ograniczania odpływu wód powierzchniowych, zamianę spływu powierzchniowego na odpływ
gruntowy przy równoczesnym utrzymaniu równowagi środowiska przyrodniczego i zapewnieniu temu
środowisku możliwości ochrony i odnowy zasobów wodnych. To wszystko zmierza do uzyskania jak
najlepszego stanu wód wynikającego z ich stanu lub potencjału ekologicznego oraz stanu
chemicznego.
Zrównoważone gospodarowanie zasobami wodnymi wymaga jednoczesnego stosowania wielu
różnych metod, zarówno technicznych, planistycznych jak i agrotechnicznych, dostosowanych do
warunków panujących w zlewni. Systemy małej retencji, zaliczane do tzw. retencji niesterowalnej
(niekontrolowanej), muszą poza wieloma uwarunkowaniami np. klimatycznymi, gospodarczymi,
kulturowymi itp., uwzględniać będące jednymi z najważniejszych lokalne uwarunkowania
fizjograficzne. Działania uwzględniające ten aspekt lokalizacyjny, działające niejako automatycznie
(o trudnej do określenia pojemności) od momentu wprowadzenia do środowiska, będą nabierały
znaczenia w poprawie struktury lokalnego bilansu wodnego. Zasadniczo będą one ukierunkowane na
ograniczanie negatywnych skutków przekształcania środowiska przez wodę (w terenach
urzeźbionych) i wiatr (w terenach płaskich). W nurt tego typu działań idealnie wkomponowują się
zmiany zagospodarowania przestrzeni o charakterze obszarowym i liniowym, które stanowią
zalesienia i zadrzewienia wprowadzane na obszary użytkowane rolniczo.
46
NOTATKI
top related