fashionweek

12
POMYSŁY NA WIOSNĘ Paprocki&Brzozowski Łukasz Jemioł Agnieszka Maciejak Joanna Klimas 28-30.10 DESIGNER AVENUE / 27-30.10 OFF OUTOFSCHEDULE / 27-30.10 SHOWROOM / 27-30.10 FASHION FILM FESTIVAL / 27-30.10 YOUNG FASHION PHOTOGRAPHERS NOW / / 26, 28.10 LET THEM KNOW ORGANIZATOR: OFICJALNY SPONSOR: NR 3 Premiera najnowszej kolek- cji duetu Paprocki&Brzozow- ski odbyła się w Warszawie, jednak nie zaważyło to na frekwencji podczas wczoraj- szego pokazu w Łodzi. Ich po- mysły na nadchodzący sezon wiosenno-letni okazały się bardziej radosne i jasne niż propozycje projektantów zza oceanu. Króluje limonka, po- marańcz, fiolet, jest wiosennie, radośnie i pogodnie. Szorty i minisukienki zostały zestawio- ne z wzorzystymi koszulami, na których kwiaty rozmywają się w zabawne esy-floresy. Dłu- gie jedwabie spódnice i luźne białe bluzki. Nie bądźmy tak bardzo poważni, dajmy się po- rwać wiośnie – zdają się mó- wić projektanci. – Czerń jest sprawdzona i wia- domo, że w czerni poruszamy się pewnie. Chcieliśmy zmie- rzyć się z kolorem i wzorami – mówi Marcin Paprocki. Można by powiedzieć, że ta kolekcja to nic nadzwyczaj- nego, że powiela pewne tren- dy z zeszłego sezonu, a jed- nak rozpiętość kolorystyczna projektów – od czerni, która z wiosną się nie kojarzy, do flu- orescencyjnej limonki – tworzy jednak oryginalność. Czy wio- sna to tylko mocne kolory? Czy każdy powinien się cieszyć, że oto rozpoczyna się nowy sezon? Pozwólmy sobie na nieuleganie modzie i bądźmy sobą. Naprawdę każdy wyglą- da w tym najlepiej. Agata Marusik Projektant pozostaje zafascy- nowany współczesnym desi- gnem, architekturą i sztuką. Choć przy przy propozycjach strojó na wiosnę/lato 2012 trzy- ma się sprawdzonych kombi- nacji, to również zaskakuje. Kolekcja inspirowana jest Au- stralią, którą Jemioł całkiem niedawno zwiedził. Poszcze- gólne sylwetki są spójne i po- zwalają się łączyć w dowolne zestawy. Dominują neutralne odcienie bieli, ecru, beżu, prze- chodzące w szmaragdowe zielenie, wyblakły pomarańcz i intensywne żółcie. Wiosen- na kolekcja to miękki zamsz, delikatne jedwabie, lekkie dzianiny,ale również mocno za- znaczone szwy, geometryczna konstrukcja, ostre cięcia i frędz- le. W nadchodzącym sezonie, zestawimy delikatne kolory z mocniejsza formą. Atutem każdej kolekcji Jemioła jest do- skonałej jakości materiał, który z każdej, nawet najprostszej w formie rzeczy, stworzy stylowy, oryginalny strój. Oprócz sylwetek damskich, projektant zaprezentował li- nię męską. Zestawy są spójne z kolekcją dla kobiet, minima- listyczne, monochromatycz- ne, stworzone z prostych form i geometrycznych cięć. Wiosenne portfolio Jemioła jest pełne propozycji dla osób, któ- re chcą czuć się komfortowo nie tracąc przy tym stylu i klasy. Agata Marusik Absolwentka warszawskiej ASP przez jednych nazywana „kró- lową leginsów” a przez innych „mistrzem cięć”. Niewątpliwie wykształcenie grafika daje Agnieszce Maciejak ogromne pole manewru. Perfekcja i ma- tematyczna dokładność mają odzwierciedlenie w sylwetkach jej pomysłu. Każdy kto myśli, że nie można zrobić nic nowego z leginsami, powinien dokład- nie przyjrzeć się propozycjom na zbliżający się sezon wiosna/ lato 2012. Projekty Maciejak przyciągają swoją doskonałością. Perfek- cyjnie ostre cięcia, zderzenia kontrastujących materiałów i połączenia tego co eleganc- kie i nonszalanckie. Obok chyba już kultowych le- ginsów, w kolekcji pojawiły się sukienki, które swym blaskiem rozjaśniłyby niejedną polską ulicę. Maciejak proponuje je w kolorach stonowanego beżu, czerni, szarości i złota. Ciekawostkę stanowiły białe marynarki przypominające w formie rybie łuski. Dopełnie- niem kolekcji są frędzle i nie- zwykłe naszyjniki z piórami. Zaskakującym zakończeniem pokazu był krótki występ uro- czej saksofonistki. Magdalena Kozak Minimalizm, swoboda, nieza- leżność, świadomość, idea. Joanna Klimas zawsze wierzy- ła, że „istnieje taka wersja ko- biecości, która jest zmysłowa, pociągająca i tajemnicza za- razem”. Projektantka tworzy z myślą o kobietach, które odnajdują w sobie siłę, daje im odwagę do zmiany. Zgodnie z ideałem modernistycznych architektów stawia na proste formy i sztu- kę użytkową. W jednym z wy- wiadów powiedziała: „Jestem przekonana, że to, jak się ubie- ramy, jak wyglądają nasze domy, jak podajemy do stołu, to coś więcej niż tylko estetyka. To przestrzeń, w której buduje- my nasze ja czy – jak wolę my- śleć – nasze dusze, gdzie spo- tykamy innych, wyrażając tym nasz do nich stosunek”. Pokaz na sezon wiosenno- -letni 2012 to zabawa geo- metrycznym krojem i fakturą. Plisowane, zwiewne materia- ły tworzące świeży wiosenny look. Klimas zaprezentowała szeroką gamę spódnic za kolano i wciętych w talii su- kienek oraz białych koszul. Wśród bieli, czerni i szarości przebijały się mocne akcenty pomarańczu i granatu. Lek- kość materiałów przywołuje letnie wspomnienia. Drogie panie – w nadchodzącym se- zonie spodnie chowamy głę- boko do szafy! Magdalena Kozak fot. Łukasz Szeląg

Upload: wojtek-wojciech

Post on 02-Mar-2016

215 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

FashionWeek

TRANSCRIPT

Page 1: FashionWeek

POMYSŁYNA WIOSNĘ

Paprocki&Brzozowski

Łukasz Jemioł

Agnieszka Maciejak

Joanna Klimas

28-30.10 DESIGNER AVENUE / 27-30.10 OFF OUTOFSCHEDULE / 27-30.10 SHOWROOM

/ 27-30.10 FASHION FILM FESTIVAL / 27-30.10 YOUNG FASHION PHOTOGRAPHERS NOW /

/ 26, 28.10 LET THEM KNOW

ORGANIZATOR:

OFICJALNY SPONSOR:

NR 3

Premiera najnowszej kolek-cji duetu Paprocki&Brzozow-ski odbyła się w Warszawie, jednak nie zaważyło to na frekwencji podczas wczoraj-szego pokazu w Łodzi. Ich po-mysły na nadchodzący sezon wiosenno-letni okazały się bardziej radosne i jasne niż propozycje projektantów zza oceanu. Króluje limonka, po-marańcz, fiolet, jest wiosennie, radośnie i pogodnie. Szorty i minisukienki zostały zestawio-ne z wzorzystymi koszulami, na których kwiaty rozmywają się w zabawne esy-floresy. Dłu-gie jedwabie spódnice i luźne białe bluzki. Nie bądźmy tak bardzo poważni, dajmy się po-rwać wiośnie – zdają się mó-wić projektanci. – Czerń jest sprawdzona i wia-domo, że w czerni poruszamy się pewnie. Chcieliśmy zmie-rzyć się z kolorem i wzorami – mówi Marcin Paprocki.Można by powiedzieć, że ta kolekcja to nic nadzwyczaj-nego, że powiela pewne tren-dy z zeszłego sezonu, a jed-nak rozpiętość kolorystyczna projektów – od czerni, która z wiosną się nie kojarzy, do flu-orescencyjnej limonki – tworzy jednak oryginalność. Czy wio-sna to tylko mocne kolory? Czy każdy powinien się cieszyć,

że oto rozpoczyna się nowy sezon? Pozwólmy sobie na nieuleganie modzie i bądźmy

sobą. Naprawdę każdy wyglą-da w tym najlepiej.

Agata Marusik

Projektant pozostaje zafascy-nowany współczesnym desi-gnem, architekturą i sztuką. Choć przy przy propozycjach strojó na wiosnę/lato 2012 trzy-ma się sprawdzonych kombi-nacji, to również zaskakuje. Kolekcja inspirowana jest Au-stralią, którą Jemioł całkiem niedawno zwiedził. Poszcze-gólne sylwetki są spójne i po-zwalają się łączyć w dowolne zestawy. Dominują neutralne odcienie bieli, ecru, beżu, prze-chodzące w szmaragdowe zielenie, wyblakły pomarańcz i intensywne żółcie. Wiosen-na kolekcja to miękki zamsz, delikatne jedwabie, lekkie dzianiny,ale również mocno za-znaczone szwy, geometryczna

konstrukcja, ostre cięcia i frędz-le. W nadchodzącym sezonie, zestawimy delikatne kolory z mocniejsza formą. Atutem każdej kolekcji Jemioła jest do-skonałej jakości materiał, który z każdej, nawet najprostszej w formie rzeczy, stworzy stylowy, oryginalny strój. Oprócz sylwetek damskich, projektant zaprezentował li-nię męską. Zestawy są spójne z kolekcją dla kobiet, minima-listyczne, monochromatycz-ne, stworzone z prostych form i geometrycznych cięć. Wiosenne portfolio Jemioła jest pełne propozycji dla osób, któ-re chcą czuć się komfortowo nie tracąc przy tym stylu i klasy.

Agata Marusik

Absolwentka warszawskiej ASP przez jednych nazywana „kró-lową leginsów” a przez innych „mistrzem cięć”. Niewątpliwie wykształcenie grafika daje Agnieszce Maciejak ogromne pole manewru. Perfekcja i ma-tematyczna dokładność mają odzwierciedlenie w sylwetkach jej pomysłu. Każdy kto myśli, że nie można zrobić nic nowego z leginsami, powinien dokład-nie przyjrzeć się propozycjom na zbliżający się sezon wiosna/lato 2012. Projekty Maciejak przyciągają swoją doskonałością. Perfek-cyjnie ostre cięcia, zderzenia kontrastujących materiałów i połączenia tego co eleganc-kie i nonszalanckie. Obok chyba już kultowych le-ginsów, w kolekcji pojawiły się sukienki, które swym blaskiem rozjaśniłyby niejedną polską ulicę. Maciejak proponuje je w kolorach stonowanego beżu, czerni, szarości i złota. Ciekawostkę stanowiły białe marynarki przypominające w formie rybie łuski. Dopełnie-niem kolekcji są frędzle i nie-zwykłe naszyjniki z piórami.

Zaskakującym zakończeniem pokazu był krótki występ uro-czej saksofonistki.

Magdalena Kozak

Minimalizm, swoboda, nieza-leżność, świadomość, idea. Joanna Klimas zawsze wierzy-ła, że „istnieje taka wersja ko-biecości, która jest zmysłowa, pociągająca i tajemnicza za-razem”. Projektantka tworzy z myślą o kobietach, które odnajdują w sobie siłę, daje im odwagę do zmiany. Zgodnie z ideałem modernistycznych architektów stawia na proste formy i sztu-kę użytkową. W jednym z wy-

wiadów powiedziała: „Jestem przekonana, że to, jak się ubie-ramy, jak wyglądają nasze domy, jak podajemy do stołu, to coś więcej niż tylko estetyka. To przestrzeń, w której buduje-my nasze ja czy – jak wolę my-śleć – nasze dusze, gdzie spo-tykamy innych, wyrażając tym nasz do nich stosunek”.Pokaz na sezon wiosenno--letni 2012 to zabawa geo-metrycznym krojem i fakturą. Plisowane, zwiewne materia-

ły tworzące świeży wiosenny look. Klimas zaprezentowała szeroką gamę spódnic za kolano i wciętych w talii su-kienek oraz białych koszul. Wśród bieli, czerni i szarości przebijały się mocne akcenty pomarańczu i granatu. Lek-kość materiałów przywołuje letnie wspomnienia. Drogie panie – w nadchodzącym se-zonie spodnie chowamy głę-boko do szafy!

Magdalena Kozak

fot. Łukasz Szeląg

Page 2: FashionWeek

Zuo Corp. TATUUM UNIQUE

NENUKKO

Monika Ptaszek

ROBERT SEREK – redaktor na-czelny polskiego wydania ma-gazynu „Vice”, pomysłodawca i były właściciel sklepów kul-towych warszawskich Guerrilla Store, Warszawska Nike i RS

– Jak oceniasz rolę Fashion Week Poland na lokalnym ryn-ku modowym?– Niewątpliwie jest to najważ-niejsza impreza modowa w Polsce i cieszy mnie fakt, że się rozwija. W tym roku przegląda-łem ponad sto zgłoszeń projek-tantów na tę imprezę. Dobrych było więcej niż organizatorzy

są w stanie pokazać. Mam nadzieje, że w kolejnych edy-cjach Fashion Week wydłuży się o kilka dni i znajdą się też finanse na prywatne pokazy.– Czego oczekujesz po tej edy-cji FashionPhilosophy? Czy ma ona szansę wylansować no-wych „modnych” u nas projek-tantów?– Przede wszystkim, że przyjadą kupcy/właściciele sklepów, a projektanci zaczną mieć swoje lookbooki, rozmiarówki i showro-omy, czyli zaczną profesjonalnie sprzedawać swoje kolekcje. Bo rolę promocyjną Fashion Week

Poland spełnia bardzo dobrze. Martwi mnie jedynie pomysł biletowania wstępu na pokazy, ale nie znam jego genezy.

MICHAŁ ZACZYŃSKI, dzien-nikarz działu „Styl życia” i felietonista tygodnika „New-sweek”, juror niezliczonej listy konkursów dla młodych pro-jektantów.

– Jak oceniasz rolę Fa-shion Week Poland na lo-kalnym rynku modowym?– Bardzo dobrze. Fashion Week i uczestniczący w nim pro-

jektanci (a na pewno część z nich) pokazują, że bycie kre-atorem mody nie polega na szyciu efektownych sukienek dla gwiazd, lecz na koncep-cyjnej pracy, na myśleniu o bardziej masowym odbiorcy, na konstruowaniu komplet-nych kolekcji (przynajmniej w założeniu, bo efekt końcowy jest różny). Fashion Week Po-land daje też szansę zaistnie-nia wielu projektantom, którzy z różnych względów, także finansowych, nie mogliby so-bie pozwolić na pokazanie kolekcji na własną rękę, nie

mówiąc już o nagłośnieniu ich w mediach. Polska moda przez ostatnią dekadę była nudna, w kółko te same, zwiewne szy-fonowe suknie, zwane przez autorów „bardzo kobiecymi”, co kompletnie niczego nie wnosiło. Nowe nazwiska to po-wiew świeżości i konfrontacja z uznanymi, medialnymi projek-tantami, który – moim zdaniem na własną szkodę – często nie pokazują się w Łodzi.– Czego oczekujesz po tej edycji FashionPhilosophy? Czy ma ona szansę wy-lansować nowych „mod-

nych” u nas projektantów?– Nie wiem, czy nowych, bo na przykład Łucja Wojtala działa na rynku mody od kilku ład-nych lat, a dopiero teraz po raz pierwszy pokaże się na Fashion Week. Jednak kariery Maldo-rora, Konrada Parola, Boho-boco, czy Jacka Kłosińskiego pokazują, że obecność na tej imprezie opłaca się projektan-tom. W tej edycji pokaże się kil-ku nowych twórców, którzy za-intrygowali mnie; przynajmniej na poziomie zgłoszeń, które oglądałem i analizowałem.

Oscar Dąbkowski

Rada ma głos – cz. 3

POMYSŁY NA WIOSNĘTwórcy marki Zuo Corp. – Dag-mara Rosa i Bartek Michalec przenoszą nas w czasie. Ich najnowsza kolekcja nawiązuje do seriali telewizyjnych ro-

dem z „Dynastii” czy „Powrotu do Edenu”. Inspirująca pozy-cja kobiet sukcesu w latach 80. i 90. mocno wpisuje się w propozycje na sezon wio-senno-letni 2012. Projektanci są dobrymi psychologami i obserwatorami życia. Ich pro-pozycje są nieco futurystyczną odpowiedzią na postępującą w świecie pauperyzację luk-susu. Zuo Corp. wykorzystując pleksi, jedwabne koronki i dzianinę jest nadal wier-ne prostym formom i kobi-ecemu, seksownemu stylowi. Podkreślają go żakiety leżące blisko ciała, sukienki, płaszcze, rękawy za łokieć, zaokrąglone kołnierzyki, lekka linia. Kolekcja jest nastawiona na show. Także kolorystyczny. Marka wykracza poza elegancką czerń, która zostaje przełamana śmiałym pomarańczem. Wiosenna ko-bieta sukcesu polubi także połyskujące brązy, przydymio-ne biele oraz rozmyte szarości.

Joanna Kowalska-Ekert

Nowa linia „Ptaszek for Men” jest przeznaczona dla męż-czyzn ceniących sobie niepo-wtarzalność, ale – jak to prze-kornie bywa u tej projektantki – nadaje się do noszenia także przez kobiety. Monika Ptaszek lubi bawić się ubraniami, które tworzy, zmieniać je do ostatniej chwili. Stawia na spontaniczny impuls. Kolekcję na wiosnę/lato 2012 wymyśliła dla mężczyzny, który boi się swoich emocji, ale też dla takiego, który jest otwarty i wrażliwy. Stąd obec-ność czerwieni, bladego różu, ostrych fuksji obok odcieni nie-ba – od zachmurzonego po błękitne, czyste. Projektantka udowadnia, że „panowie bez kompleksów mogą wsiąść do najbliższego samolotu do Pa-ryża, zamówić kawę na Mon-martre, obserwować ludzi lub

wtopić się w tłum”. Monika Ptaszek zaskoczyła wyborem nietypowych dla niej tkanin. W kolekcji obecne są dzia-niny, wełny różnej grubości, a nawet koronki, które projek-tantka specjalnie sprowadzała z francuskiej fabryki w Calais. Wycinając je i łącząc na różne sposoby projektantka stworzy-ła nowe patchworkowe wzory. Tak powstały kombinacje zło-żone z pasów, drobnej panter-ki, kwiatów, dużych i małych i kratek. Jej kolekcja otwiera na ludzi i miasta w prawdziwie europejskim wydaniu. Pano-wie w sezonie wiosenno-letnim będa wyjątkowi, a dostrzeżeni w tłumie, pozostaną na długo w pamięci.

Joanna Kowalska-Ekert

Marka Tatuum Unique wkro-czyła na Designer Avenue z nowym, odświeżonym wize-runkiem. Tym razem projek-tanci podjęli się trudnego zadania uchwycenia w formie ulotności i eteryczności kobie-cej sylwetki. W propozycjach

na następny sezon intensyw-ne kolory zostały subtelnie przemycone w podszewkach i wykończeniach sukienek – w projektach zwyciężają biele i beże, które swoją świetlisto-ścią wydobywają kobiecą naturę. W roli mocnych akcen-tów – zwiewna, długa kreacja w tonacji electric blue i złota, kusząco połyskująca złota mini sukienka. Prześwitujące warstwy i drapowania dodają projektom charakteru, który doskonale sprawdzi się w roli ubioru kobiet kochających kreatywnie skrojony, miejski szyk. Elitarna kolekcja Tatuum Unique skierowana jest do wąskiego grona odbiorców – dostępna będzie tylko za po-średnictwem internetu.

Maja Urbańska Allure

Inspiracją do powstania naj-nowszej kolekcji Nenukko była matematyka, a konkretnie – zbiór matematyczny o sumie zerowej. Praca na uniseksual-

nym fantomie pozwoliła w peł-ni skupić się na formie i budo-waniu napięć plastycznych na poziomie faktur i skal. Grupa projektowa maksymalnie ogra-niczyła paletę barw, dążąc do minimalizmu. Obok zawężonej kolorystyki, oryginalne prze-szycia i łączenia ocieni w ob-rębie pojedynczych projektów idealnie wpisują się w dotych-czasowy wizerunek Nenukko, który niezmiennie udowadnia, że kwestie płciowości schodzą dziś na dalszy plan. Kolabora-cja matematyki i mody w pro-pozycjach wiosenno-letnich została obliczona na klientów szukających w modzie awan-gardy i swobody, bez skupia-nia się na swojej seksualno-ści i tworzeniu w tym obrębie sztucznych, konwencjonalnych ograniczeń.

Maja Urbańska Allure

fot. Łukasz Szeląg

Page 3: FashionWeek

Jacek Kłosiński – Hyakinth Dominika Naziębły

MaldororMarcin Podsiadło

Projektant znany z marynarek drukowanych w niepowtarzal-ne wzory, tym razem zaprezen-tował kolekcję zainspirowaną katastrofą elektrowni w Japo-

nii. Wpływ na Jacka Kłosiń-skiego miał także projekt „The Final Home” Kosuke Tsumury. Stonowana w wyrazie kolekcja nie pozbawiona była jednak ciekawych rozwiązań kon-strukcyjnych. Asymetria cięć, a

przede wszystkim rozmieszcze-nie kieszeni, nadawały garni-turom Hyakintha niezwykłości. Z pewnością doceni to każdy mężczyzna, który pragnie stro-jem podkreślać swój indywidu-alizm. Dopełnieniem były ele-ganckie płaszcze.

U projektantów tej edycji Off--Out of Schedule można zna-leźć wiele psychologicznych inspiracji. Dominikę Naziębły zainteresował problem jed-nostki, osobowości podczas otaczającego ją chłodu. Projektantka sprytnie zmani-

pulowała swoje kreacje prze-chodząc od spokojnych form i barw do zestawień bardziej niepokornych i odważnych. Interesujące są też tkaniny, któ-rych użyła w całości pocho-dzące z recyklingu, bawełna organiczna, jersey z włókna soi i bambusa.

Kasper Cecha Czerwiński

„Fear does a terrible thing to people” to tytuł wiosenno-let-niej kolekcji projektanta, który wyrobił już sobie charaktery-styczną markę na polskim ryn-ku mody. Artyści dość często sięgają w swoich inspiracjach do kwestii drażliwych. Marcin

Podsiadło poruszył temat spo-łeczny, polityczny, a nawet psy-chologiczny. Strach od zawsze towarzyszył człowiekowi, może nawet przybierać globalne oblicze, jak dzisiejszy terro-ryzm, ciągła wojna na bliskim wschodzie. Kolekcja w całości składa się z ubrań męskich. Przesłonięte kapturami twarze modeli, przypominają zama-skowanych terrorystów, printy

na bluzach, przedstawiające walkę, ogień, wybuchy, rów-nież mocno przypominają o inspiracji. Czerń i popielate szarości zdominowały kolek-cję, która choć mówi o ludzkim strachu, nie powinna nikogo odstraszać.

Kasper Cecha-Czerwiński

To był jeden z najbardziej oczekiwanych pokazów części Off-Out of Schedule podczas tej edycji Fashion Philosophy. Licznie przybyli goście ciekawi byli, co tym razem przedstawi projektant znany z prowokują-co-awangardowego stylu.Kolekcja Maldorora była czar-na. Projektant powrócił do śre-dniowiecza. Jego inspiracją był mrok, o którym zwykło się

mówić, że spowijał tamte cza-sy. Choć gotyckie kaptury, któ-re okalały głowy modeli mogły sprawiać groźne wrażenie, to jednak same kreacje nie były

niedostępne, niektóre nawet wydawały się być ciepłe i miłe w dotyku. Może nie każdy zało-ży ortalionowe spódnice, sze-leszczące jak suknie balowe z dawnych epok, nie wszystkim też będzie wygodnie w bluz-kach z taśmy VHS. Nie każda też kobieta będzie chciała zapaść się w ciemną noc po-włóczystych sukienek. Ale czy Maldoror jest dla każdego?

Kasper Cecha-Czerwińskifot. Michał Tuliński

OFF – dzień trzeci

Christopher Bailey postawił na modę niezależną od sezonu. Wiosna u Burberry jest trochę jesienna, z kolei u Gucciego nieco mroczna i zimowa. Se-zony zacierają się coraz bar-dziej, trendy też odkleiły się od sztywnego podziału zima/lato.

Z niektórymi tendencjami wiosny 2012 już zdążyliśmy się oswoić – w grze pozostają koronki (Bohoboco) i prze-roczystości: kawowe muśliny u Bohoboco czy czarne trans-parentne topy, przypominają-ce jesienną kolekcję Mugler, u Wioli Wołczyńskiej. Co nowego na wiosnę? Przede wszystkim, zmasowany atak printów. Nadruki mogą być kwiatowe, jak na wybiegach londyńskiego tygodnia mody (zwłaszcza Erdem i Christopher Kane) albo psychodeliczne, w stylu Custo Bracelona. Oba typy printów pojawiły sie w wiosen-nej kolekcji Paprocki&Brzozow-ski. Delikatne kwiatowe nadruki widzieliśmy też na piątkowym pokazie Aleksandry Kmiecik. Nowością jest odsłonięty pępek – jeszcze niedawno synononim złego gustu. Na wygiegach po-jawiły się gorsetowe topy i przy-cięte bluzki z rękawkami (np. Donna Karan, Emilio Pucci). Na Fashion Week Poland krótkie góry pokazali Paprocki&Brzo-zowski (wprawdzie ze spódnica-mi z podniesioną talią), Michał Szulc, Zuo Corp (redukcja topu do stanika).

Po brokatowej zimie, wiosną na-dal należy błyszczeć, obojętnie w jaki sposób. Płaszcze i kurtki z grubego plastiku (Marc Ja-cobs, w Polsce – Zuo Corp i Piotr Drzał) sprawdzą się równie do-brze co metalizowane tkaniny czy sukienka z połyskujących pajetek (efektowna kolekcja MMC). Oczywiście połysk obo-wiązuje zarówno w modzie wie-czorowej, jak i dziennej.Wielbiciele stylu unisex bar-dziej polubią sportowy szyk. Wiosna 2012 to już kolejny se-zon, w którym sport flirtuje z ele-gancją, a kroje i materiały są inspirowane odzieżą sportową. Spodnie przybierają dresowe kształty, są szyte z miękkich wy-

godnych tkanin. Szczególnie model z lampasami uparcie nie chce wyjść z mody. Na hit zapowiadają się także wylan-sowane przez Alexandra Wan-ga siatkowe materiały, znane z podszewek odzieży sportowej. W kwestii barw rewolucji nie będzie. Nadal zestawiamy je modułami, licząc na silne kon-trasty i geometryczny efekt. Króluje połączenie czerni z bie-lą, w formie pasów albo bar-dziej oryginalnych układów. Obie świetnie funkcjonują tak-że solo, ale to biel dominuje. Wielki powrót bieli zawdzię-czamy śnieżnej kolekcji Sarah Burton (Alexander McQueen j/z 2011), a na wiosenne wybiegi przeniosło ją Chanel i Louis Vu-itton. Na Fashion Week Poland duet MMC postanowił obsypać wybieg papierowym śniegiem, a modelki otulić białymi, wa-towanymi wdziankami i posre-brzyć im powieki. Także u BO-HOBOCO biały muślin wypiera szarości sezonu jesiennego.Co z prawdziwymi kolorami? Oranż pojawia się już drugi sezon wiosenny z rzędu (Zuo Corp, Paprocki&Brzozowski, Jo-anna Klimas). U Łukasza Jemio-ła przeszedł w mniej opatrzony ceglasty. Drugim hitem dla milośników koloru będzie nie-

bieski, w każdym możliwym od-cieniu, od turkusu do kobaltu. Może być jednolity albo w for-mie nadruków kwiatowych.Prawie pozbawiona intenyw-nych kolorów, wiosna zapowia-da się nietypowo. Moda traci nie tylko płeć, traci też trady-cyjną sezonowość. Unisex, uni-season.

Natalia Kędrafot. Łukasz Szeląg

Trochę inna wiosna – trendy 2012

Lula.pl i Blox.pl towarzyszą FashionPhilosophy Fashion Week Poland, relacjonując wydarzenie na bieżąco. Z kolekcji Bohoboco

Z kolekcji MMC Studio DesignZ kolekcji Michała Szulca

Page 4: FashionWeek

Niedziela z gwiazdorską obsadąNiedzielne pokazy Designer Avenue zakończą 5 edycję Fa-shionPhilosophy Fashion Week Poland. Co pokażą nam uzna-ni kreatorzy mody?

Shumik 100%

Duet projektantek z Sopotu tworzących niepowtarzalne nakrycia głowy na wiosnę 2012 rozkocha nas w sobie. Kolekcja Kariny Goźdź i Anny Leszkiewicz zatytułowana „In love” w pełni oddaje stan du-chowego uniesienia, błogość, euforyczne uczucie. Autorki z dużym wyczuciem i wrażliwo-ścią kierują uwagę odbiorców ku emocjom, które – jak twier-dzą zgodnie – umykają w me-chanizmie życia codziennego. Ukazane w przejściach tonal-nych koloru, oddają nową ja-kość i wyobrażenie. Kolekcja powstała z ze zwiewnych, prze-zroczystych tkanin łączonych z opalizującymi dzianinami. Można w nich odnaleźć nie-bo, tęczę, światło. Pastelowe kolory w połączeniu z czernią odzwierciedlają wszystkie od-cienie miłości. To z pewnością propozycja dla osób umieją-cych docenić szczęście, po-trafiących cieszyć się ulotną chwilą.

Blessus

Twórcami marki są Michael Hekmat i Marta Matuszewska. Tym razem projektanci rozsma-kowali się w atmosferze Arizo-ny przesiąkniętej dzikością, sprzecznością i tajemniczością natury. „Szamańskie stroje były niewątpliwie inspiracją, która połączyła wygodę z funkcjo-nalnością ubioru” – zdradzają autorzy kolekcji, którzy najważ-niejszym elementem każdego modelu uczynili ukryty zamek. Dzięki temu na pozór prosty projekt zmienia swoje oblicze i staje się jedyny, niepowtarzal-ny – nabiera nowego charak-teru.

Najnowsza kolekcja „Navaho” obejmuje nie tylko sukienki, ale również skórzanepeleryny, barwne płaszcze zmieniające się w kurtki oraz liczne akcesoria. Kolekcja zo-stała stworzona z najwyższej jakości materiałów, sprowa-dzonych z Hiszpanii, Włoch czy Francji: ręcznie tkanych żakar-dów, zwiewnych i przezroczy-stych jedwabiów oraz plecio-nych pledów.Wiosnę i lato z Blessus powi-tamy w kolorach: rubinowym, piaskowym, popielatym, turku-sowym, orchy i rudym. Dopeł-nieniem kolekcji są duże i ma-sywne bransolety.

Łucja Wojtala

Łucja Wojtala jest w swej ro-dzinie już trzecim pokoleniem zajmującym się dzianiną. Najbardziej lubi projektować żakardy, które są jej znakiem rozpoznawczym. Zawsze tworzy głównie z unikatowych dzianin, które sama projektuje. – Pracę zaczynam od zbie-rania masy zdjęć, które coś we mnie poruszają. Część tej bazy to fotografie znalezione w magazynach i w internecie, a część to moje własne ujęcia. Po selekcji przychodzi czas na składanie, klejenie, szukanie – wyjaśnia Łucja Wojtala. Tym razem intuicja pchnęła ją w stronę Północnej i Południo-wej Ameryki – Od jakiegoś czasu moją uwa-gę przyciągały geometryczne wzory i kształty związane z es-tetyką pierwotnych ludów za-

mieszkujących te kontynenty. W trakcie tworzenia kolarzy i inspiracyjnych wzorów zaczę-ły do nich przenikać formy związane z tradycjami ludów z przeciwnych stron świata: Indii, Turcji, Chin, Afryki. Globalny pierwotny folk w nowoczesnym wydaniu – tak można by na-zwać tę mieszankę.

Aga Pou

Najnowsza kolekcja tej zdol-nej absolwentki łódzkiej ASP zatytułowana „ Konstrukcja horyzontalna” inspirowana jest kubizmem. Charakteryzuje ją uproszczenie form oraz dąże-nie do silnej geometryzacji, jak również chęć rozbicia płasz-czyzny na poszczególne ele-menty. Widać też wyraźną in-spirację techniką kolażu, stąd wiele ubiorów, które pokaże w niedzielę Aga Pou będzie po-łączeniem różnorodnych fak-tur, kolorów i kształtów. Pierwsze skrzypce „zagra” przezroczy-stość umożliwiająca uzyskanie wrażenia przenikania się brył. – Tworząc tę kolekcję uważa-łam, aby damskie sylwetki nie straciły jednak swojej kobieco-ści – mówi projektantka.Natasha PavluchenkoUtalentowana projektantka stworzyła silną i dobrze rozpo-znawalną markę. Jej kolekcje były wielokrotnie nagradzane, a pokazy można było podzi-wiać na wybiegach w Polsce, Rosji, Białorusi, Niemczech i Hiszpanii. W Łodzi podczas Fa-shionPhilosophy Fashion Week Poland pokaże kolekcję „Sym-

biosis”. Jej istotą jest połączenie odmiennych struktur, kroju, linii, formy. Kolekcja jest wykonana z naturalnych, ręcznie malo-wanych jedwabi. Jej wartość podnoszą dodatki – ręcznie wykonane elementy ze stali szlachetnej zaprojektowane przez Slava Nowosada. Nata-sha Pavluchenko od lat ubiera osobistości ze świata polityki i showbiznesu., dba m.in. o sce-niczny image Golec uOrkestra

Agata Wojtkiewicz

W ramach pokazu podczas Fashionphilosophy Fashion Week 2011 Agata Wojtkie-wicz „obudzi” zebranych go-ści energetyczną kolekcją „6 AM”. Inspirację dla sylwetek o wysmakowanej kolorystyce mlecznej kawy, lodów sorbe-towych i dojrzałych malin, pro-jektantka zaczerpnęła z atmos-fery kobiecego poranka. To idealna propozycja dla pań, które chcą modnie rozpocząć swój dzień.Charakterystycznym dla po-przednich kolekcji Wojtkiewicz prostym, graficznym formom, projektantka nadała nowy wymiar i wzbogaciła je o asy-metryczne cięcia, ekskluzywne wykończenia i zaskakujące pęknięcia. – Moja wiosenno-letnia ko-lekcja to kwintesencja pozy-tywnego myślenia, napędza-jącego do aktywnego startu w codzienność. Lekkie tkaniny i pastelowe kolory przełamuję sportowymi akcentami w po-staci troków i stoperów oraz połyskującą, drukowaną skór – przekonuje projektantka. Na pokazie dominować będą „smaczne” kolory: pistacji, mięty, sorbetu cytrynowego, jogurtu truskawkowego, kawy z mlekiem oraz dojrzałych mali, zszarzałej bieli. Pojawiają się także drukowane skóry z mo-tywem budzącego się miasta. Oprócz ulubionych przez nią jedwabi, projektantka posta-wiła też na ekskluzywne mie-szanki bawełny i jedwabiu oraz bawełnę w wydaniu dzianino-wym. Dbając o wszystkie deta-le, Wojtkiewicz zaprojektowała do swoich stylizacji prostą, surową biżuterię ze skóry. Spe-cjalnie na potrzeby pokazu wraz z firmą Loft37.pl przygo-towała buty w kolorach swojej wiosenno-letniej kolekcji.

POLYGON

Twórca marki – W P Onak mówi o swojej nowej kolekcji:– Jest ona odpowiedzią na po-trzeby mężczyzn, którzy chcą czuć się swobodnie, a zara-zem szykownie”. Moje ubrania można założyć do pracy, na casual friday, a później ude-rzyć na miasto czy do klubów, wyjechać na weekend czy iść na piknik– ocenia projektant.Kolekcja łączy elementy kla-sycznej mody męskiej z przeło-mu XIX oraz XX wieku z estetyką strojów myśliwskich. Na wybie-gu królować będą wszelkiego rodzaju szarości, brązy, czernie oraz przytłumione kolory tęczy.

Natalia Jaroszewska

Natalia Jaroszewska jest eks-pertem w dziedzinie mody.

Jej sukienki noszą m.in. Daria Widawska, Sonia Bohosiewicz, Edyta Herbuś, Katarzyna Glin-ka i Aleksandra Kwaśniewska. Styl Jaroszewskiej określa się

jako „200% kobiecości,” a ona sama podkreśla, że najważ-niejsze jest dla niej dopasowa-nie kreacji do indywidualnych cech klientki. – Wyznaję zasadę: nie ma ko-biety, nie ma sukienki – zdra-dza dizajnerkaNa dzisiejszym pokazie za-prezentuje kolekcję tętniącą etnicznymi inspiracjami, utrzy-maną w odcieniach wypalo-nego beżu na szlachetnych jedwabiach i gładkich dzia-ninach, które to barwy pod-kreślają kolor skóry muśniętej wiosennym słońcem. Ważnym akcentem tej kolekcji są moc-ne detale z koralu w różnych odcieniach czerwieni. Lekkie jedwabie obecne w wieczo-rowej kolekcji w odcieniach turkusu morskiej wody sprowa-dzone zostały specjalnie z Cy-pru.

Dawid Tomaszewski

Jesienną edycję Designer Ave-nue zamknie pokaz specjalny Dawida Tomaszewskiego. Pro-jektant przygotował kolekcję „Vanitas flowers”.U jej podstaw leży malarstwo XVII wieku i te-matyka przemijania w naszym życiu. Transparentne wzory kwiatowe włączone do kolek-cji to alegoria witalności, ale jednocześnie śmiertelności, ponieważ Tomaszewski odcho-dzenie uznaje za pozytywną część życia. Nie zabraknie je-dwabiów i powiewających szy-fonów. Kolekcja może zachwy-cić panie, które cenią wysoką jakość i luksus, nie boją się modowej prowokacji. Będzie to – jak zawsze w przypadku tego projektanta – spotkanie z prawdziwymi dziełami sztuki.

Joanna Kowalska -Ekert

O autentyczności w modzie, naturalności i prostocie, które najchętniej wybieramy oraz o jakości, o którą powinniśmy zawalczyć, rozmawiamy z Jo-anną Bojańczyk.

– Od kilku sezonów na wybie-gach widzimy coraz więcej skóry naturalnej. Specjalnie dla niej projektanci redefiniu-ją takie części garderoby jak sukienka, top, bluzka, żakiet, marynarka czy kamizelka. – Rzeczywiście sukienki czy bluzki ze skóry naturalnej to nowość. Prawie wszystko już było, więc projektanci szukają, wciąż szukają nowych rzeczy. Na przykład w kolekcji Versa-ce dla H&M jest sporo ubrań ze skóry – gorset, sukienka. Pamiętajmy jednak, że noszo-ne są bezpośrednio na ciało i zazwyczaj dopasowane, wy-magają więc częstego prania

lub czyszczenia. Kto będzie biegał ze skórzaną sukienką co tydzień do pralni? Jako ma-teriał codziennych ubrań skóra wydaje mi się zbyt mało prak-tyczna, żeby znaleźć szersze zastosowanie w modzie. Okaże się, czy to przyjmie się na więk-szą skalę. Osobiście nie sądzę.– Jak ten skórzany trend ma się do ekologii? Wielu projektan-tów, obawiając się ataków ze strony zwolenników ekologicz-nych materiałów deklaruje, że korzysta ze skór pochodzących z uboju zwierząt w przemyśle spożywczym.– Sama nazwa „materiały eko-logiczne” jest absurdalna. Wy-myślono ją przecież na okre-ślenie sztucznych materiałów, które z ekologią nie mają nic wspólnego, a na dodatek nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle rozłożą się w środowisku. Ciało poci się w tym i męczy. Proszę

zwrócić uwagę, że skaju używa raczej tania, masowa moda. Żadna z marek z wyższej półki nie traktuje poważnie mate-riału, który ma coś udawać. W architekturze istnieje zasada szczerości materiału i osobiście uważam, że powinna obowią-zywać również w modzie. Co innego materiały ewidentnie sztuczne – tu nie ma oszustwa. Nylon to nylon, niczego nie udaje. Prada, Aleksander Wang robią z nylonu piękne torby, któ-re są tańsze od skórzanych, ale też wcale nie takie tanie.– Torby, biżuteria, buty też znów tworzone są ze skóry, a na do-datek jest ich coraz więcej. Czy dodatki kiedykolwiek były tak modne jak teraz?– Kariera dodatków trwa nie-przerwanie od początku lat 90. XX wieku. Ma to swoją logikę: ubranie się uprościło, nosimy t-shirty, koszule, swetry, dżinsy.

Proszę zauważyć, że sukienka stała się ginącym gatunkiem. Wkładamy ją już raczej tylko na wieczór, częściej w lecie. Na co dzień biegamy w spodniach. I stąd potrzeba ozdabiania tych prostych ubrań, akcentowania sezonowości. Minimalizm wy-musił potrzebę dookreślenia wyglądu i stylu. Poza tym działa tu potężna siła współczesności – marketing. Nic tak nie napę-dza rynku, jak nowe kolekcje dodatków. Tanie w produkcji, drogie w sklepie. Żeby mieć modną sukienkę, o ile się na nią w ogóle zdecyduje, kobie-ta musi być szczupła i najlepiej młoda. Modne buty, torby i bi-żuterię może nosić każdy. Na dodatek ubranie jest droższe, chociaż ceny toreb tzw. it-bags ostatnio przegoniły nawet ceny drogich ubrań.– Czy rzeczywiście Łódź ma szansę stać się głównym

ośrodkiem przemysłu odzieżo-wego w Polsce?– To się okaże za klika lat, gdy moda prezentowana na Fa-shion Week Poland oraz produ-kowana w waszym regionie zej-dzie na ulicę. Moda nie może zamknąć się w showroomach i na wybiegach, a na razie tak jest. Nie znam wielu ludzi, którzy noszą ubrania polskich projek-tantów. Powody są dwa. Pierw-szy to cena. Są za drogie, zwa-żywszy ich jakość. Powód drugi to fasony – przekombinowanie stylu, konstrukcja trudna w eks-ploatacji. Kupiłam niedawno sukienkę polskiego projektu, na pozór bardzo ładną, ale okazało się, że nie da się ab-solutnie włożyć jej pod płaszcz, nie mieści się. Czy projektant zapomniał, że w zimie, bo to sukienka wełniana, chodzi się w płaszczu? Czy trzeba do niej dokupić pelerynę? Potrzebne

są rzeczy pomysłowe, ale nie przekombinowane, nie na wie-czór, jakie z nieustannie widzę na naszych wybiegach. Nic dziwnego, bo stworzyć okrycie, to nie jest proste. Ale takie na co dzień, bo okazje wieczoro-we to nikły procent naszego ży-cia. We Francji jest taka marka A.P.C. z bardzo prostymi ubra-niami dość wysokiej jakości, które nie udają niczego więcej, niż to czym są. Tej jakości i pro-stoty jeszcze w polskiej modzie brakuje. Z wielu debiutujących teraz projektantów na rynku pozostaną tacy, którym uda się dopasować ceny do realiów: cen produkcji i naszych port-feli. Dopiero wtedy będziemy mogli mówić, że to miasto sta-ło się centrum polskiego prze-mysłu odzieżowego i polskiej mody.

Rozmawiała Małgorzata Chmiel

ZASADA SZCZEROŚCI MATERIAŁUZ kolekcji Łucji Wojtali

Z kolekcji AgaPou

Z kolekcji Blessus

Z kolekcji Agaty Wojtkiewicz

Page 5: FashionWeek

Reklama

PATRONI MEDIALNI DESIGNER AVENUEOFICJALNY PARTNER: PARTNER:ORGANIZATOR:

Page 6: FashionWeek

Reklama

PATRONI MEDIALNI OFF OUT OF SCHEDULE: PATRONI MEDIALNI SHOWROOM:

Page 7: FashionWeek

Reklama

PATRONI MEDIALNI YOUNG FASHION PHOTOGRAPHERS NOW: PATRONI MEDIALNI FASHION FILM FESTIVAL: SPONSORZY GŁÓWNI:

Page 8: FashionWeek

Reklama

SPONSORZY:

Page 9: FashionWeek

Reklama

Page 10: FashionWeek

Reklama

11club by

18TH ATROE

Page 11: FashionWeek

WSPÓLNY MIANOWNIK POK AZÓW

Kibic polskiego dizajnu

Potrzebuję barw ochronnych

Makijaże do wszystkich po-kazów Fashion Week Poland kreuje Maybelline New York, podobnie jak do pokazów podczas tygodni mody w Ber-linie, Londynie i Nowym Jorku. O udziale we współtworzeniu światowych trendów makija-żu i ich premierach podczas tygodni mody mówi Grzegorz Kasperski, główny stylista Maybelline New York Polska.

– Jak wygląda praca na za-pleczu pokazów FashionPhilo-sopy? Mam wrażenie, że dys-

cyplina i strategia dominuje nad ewentualną improwizacją.

– Jak się okazało podczas ma-jowej edycji FashionPhilosophy zarówno dyscyplina i strategia oraz wielokrotnie improwizacja odegrały ogromne znacze-nie. Podczas tak ogromnego projektu oraz w sytuacji, kiedy Maybelline jest jedyną marką dbającą o wszystkie makijaże, trudno jest przewidzieć i zapla-nować wszystko. Zdarzało się, iż beauty looki następujących po sobie pokazów były skraj-nie różne a demakijaż między pokazami nastręczał nie lada problemów, zarówno nam jak i fryzjerom. Chociażby sytuacja, kiedy dosłownie w ciągu kilku-nastu minut musieliśmy usunąć duże ilości farby z części twarzy i włosów modelek, przywrócić im świeży i naturalny wygląd, oraz wykonać całkiem nowy makijaż a wszystko to w niewy-obrażalnym tempie. Harmono-gram pokazów raczej nie prze-widuje opóźnień. Ogromne znaczenie ma zaangażowanie

całego zespołu oraz dobra organizacja. Często osta-teczne koncepcje ma-keupów powstają tuż przed po-kazami,

s t ą d też niema-

łe znaczenie ma dobra komunikacja

z projektantami.– Czym na oko Maybelline za-graniczne tygodnie mody róż-nią się od naszego?Z całą pewnością Londyn, Paryż czy Nowy Jork to naj-większe wydarzenia modowe na świecie, czyli prezentacje kolekcji światowych gigantów i spotkania top modelek. Mam jednak wrażenie, że nasz ro-

dzimy Fashion Week osiągnął naprawdę wysoki poziom i zu-pełnie nie mamy się czego wstydzić.

– Co Cię najbardziej zaskoczy-ło w pracy przy majowej edycji FashionPhilosophy?Zdecydowanie wysoki poziom

projektu. Miłe jest również to, iż możliwość prezentacji na Fa-shion Week Poland maja zna-ne marki i cenieni projektanci oraz zdolni kreatorzy, o których dopiero za jakiś czas będzie głośno.– Jakie trendy na sezon wio-sna-lato 2012 promują styliści Maybelline?W naszym portfolio znajduje się bogata oferta kosmetyków kolorowych i nie lansujemy jednego konkretnego looku. Obsługujemy kilkadziesiąt po-kazów podczas FashionPhilo-sophy, stworzymy więc również kilkadziesiąt różnych makijaży. Pojawią się kolorowe kreski na powiekach, cienie w intensyw-nych kolorach, soczystości na ustach niczym z rajskich ogro-dów, limonki i oranże. Mimo nachodzącej zimy, u nas już jest wiosna.

Rozmawiała Małgorzata Chmiel

Rozmawiamy z Lidią Popiel – fotografką i modelką.

– Jakie są Pani wrażenia z Fa-shion Week Poland?– Jestem coraz bardziej pod wrażeniem młodych projek-tantów, uważam, że mają swo-je oryginalne wizje. Podobał mi się pokaz Michała Szulca.– Którą rzecz chciałaby Pani już mieć w swojej szafie?– Podobał mi się zestaw moro. Bardzo potrzebuję ochronnych barw.– Co ceni Pani w modzie?– Estetykę, również profesjona-lizm oraz wykonanie.– Co składa się na tę doskona-łość? Tkanina? Kolor? Pomysł?– Profesjonalizm, fachowość, dobre rzemiosło. Ja uwielbiam fantastyczne materiały, te z górnej półki niestety. – A kim dla Pani jest kobieta luksusu, kobieta ekskluzywna?

– To kobieta spokojna i zrówno-ważona.

Joanna Kowalska-Ekertfot. Michał Tuliński

Pokaż siebie nieprzeciętnie

fot. Michał Tuliński

fot. Michał Tuliński

Rozmowa z Robertem Kupi-szem –stylistą fryzur i projek-tantem.

– Jakie kolekcje Pan ceni?– Ja lubię odważne kolekcje. Projektant musi mieć odwagę, osobowość, musi pokazać to, co mu w duszy gra. Ważne, żeby być spójnym z naturą. To, co czujemy powinno iść w pa-rze z tym, jak wyglądamy…Ja sam będąc jeszcze w liceum plastycznym farbowałem rze-czy, przerabiałem je, szyłem buty. Sami się też strzygliśmy, szyliśmy dla siebie ubrania, dbaliśmy o niepowtarzalność. Teraz jest tak, że duża dostęp-ność do rzeczy modowych za-bija w nas chęć poszukiwania., Szkoda, że młodzi ludzie nie mają już tak wielkiej potrzeby kombinowania, jak my kiedyś.– Na szczęście jest Fashion Week Poland i sznasa na nowe odkrycia w świecie mody.– Tak. Na Fashion Week przy-jeżdża wiele osób, po których widać, że fascynują się modą. To szczególnie młodzi, którzy

nie boją się eksperymentów. Piszą blogi, żyją tą moda, choć nie są projektantami Dla mnie tak naprawdę niekiedy są cie-

kawsi niż to, co się dzieje na wybiegu.– Mogą być natchnieniem?– Ja mam pamięć fotogra-ficzną. Młodzi ludzie, których widzę w tłumach gości często mnie inspirują swoim wyglą-dem, niekiedy tak, że ewident-nie wpływają na to, co ja ro-bię i jak wyglądam. Młodość zawsze daje świeżość. Bardzo jestem też dumny z tego, że oni utożsamiają się z moimi ubra-niami. Że chcą w nich chodzić. – Gdzie rodzi się w człowieku projektant?

– W sercu. Tego nie da się na-uczyć. Jest wiele osób z tzw. bogatych dobrych domów, którzy kończą zagraniczne stu-dia, ale nic z tego nie wynoszą poza dyplomem, bo tego nie czują. I nic potem nie robią. – Ma Pan trochę czasu na zo-baczenie w Łodzi czegoś poza pokazami? Gdzie Pan lubi by-wać?– Lubię „Anatewkę”, tę przy Piotrkowskiej. Tam jest takie pyszne jedzenie i zupa grzybo-wa, którą uwielbiam. – Pokazy to swego rodzaju ma-raton. W jaki sposób nabiera Pan sił na kolejny dzień i kolej-ne pokazy?– Odpoczywam na siłowni i basenie w Hotelu andel’s., świetnie się tam czuję.– Jest Pan związany z Łodzią?– Bardzo. W Łodzi szyję wszyst-kie rzeczy. Przyjeżdżam tu raz, dwa razy w tygodniu. Poza tym w Warszawie nie ma wielu rze-czy, które są w Łodzi.– Wspomniana zupa grzybo-wa?– Nie tylko. Ja pokochałem łodzian, są bardzo pracowici i uczciwi. W stolicy ludzie są czę-sto zmanierowani i niesłowni. Dlatego lubię tu przyjeżdżać i pracować. Sam pochodzę z Kielc. Może rzeczywiście jest mi bli-żej do tych ludzi z mniejszych miast… W Łodzi czuję profesjo-nalizm.

Rozmawiała Joanna Kowalska-Ekert

Rozmawiamy z Tomaszem Ja-cykowem, stylistą i krytykiem mody.

– Właśnie skończył się pokaz marki Solar. Jak się Panu po-dobał?– Ja lubię ubrania Solara. Uważam, że ubiera się w nich jednak lepiej ludzi niż wygląda to na wybiegu. Dostrzegłem podczas pokazu naprawdę fajne rzeczy, kolorowe, fajne ubrania, dosyć dużo sylwetek, stylizacja jednak kuriozalna.– Który z pokazów najbardziej się Panu podobał?– Podobał mi się bardzo pokaz Custo Barcelony. Czuło się w tym świeżość, profesjonalizm.

Nieźle oceniam też Galę Dy-plomową ASP.– Której marce najbardziej Pan kibicuje?– Ja kibicuję w ogóle polskim projektantom i polskiemu prze-mysłowi odzieżowemu. Pry-watnie mojemu przyjacielowi – Robertowi Kupiszowi, , który dokonał przełomu w myśleniu o polskim projektowaniu. Z przy-jemnością oglądam zawsze po-kazy Łukasza Jemioła, Moniki Ptaszek. Cenię MMC, bo bardzo lubię ich jako ludzi. Czekam też podczas tego Fashion Week Po-land na jakieś młode objawie-nie, które może się pojawi.

Joanna Kowalska-Ekertfot. Michał Tuliński

PodziękowaniePress room piątej edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland funkcjonował sprawnie dzięki uprzejmości firmy iSource, wyłącznego dystrybutora sprzętu komputerowego Apple w Polsce, która udostępniła dziennikarzom niezawod-ne noteboki MacBook i MacBook Pro oraz komputer iMac. Dziękujemy.

fot. Michał Tuliński

Page 12: FashionWeek

Be Yourself!

Wybierz najlepszy pokaz, zgarnij świetne nagrody

TRANSMISJE W INTERNECIE – JAK BYŚ TU BYŁ

Wszystkie pokazy Designer Avenue i OFF Out Of Schedule transmitowane są przez telewi-zję internetową iTVP. Podobnie jak w poprzedniej edycji przy-gotowano zapowiedzi wyda-

rzeń i ekskluzywne wywiady, można też oglądać relacje z ma-jowego FashionPhilosophy. Każdego dnia z pokazów i wydarzeń pokazywane będą relacje tętniące modowym nastrojem mia-steczka Fashion Week: www.fashionweekpoland.tvp.pl

FashionPhilosophy Fashion Week Poland

90-557 Łódź, ul. A. Struga 78, lok. A24tel. (42) 636 36 [email protected], www.fashionweek.pl

szef projektu: Jacek Kłak, Irmina Kubiakszef produkcji: Marek Maj. Redakcja: Piotr Jach (red. nacz.), Małgorzata Chmiel, Kasper Cecha-Czerwiński, Oscar Dąbkowski, Marta Dudziak, Joanna Ekert, Magdalena Kozak, Agata Marusik, Maria Pawlak, Anna Plocek, Maja Urbańska Allure, Paweł Wincek, Piotr Zaręba, Wojciech Zyner.

Be Yourself!

Agata Dominika Karolina Kasia Maria

Fashion Week Poland to dziesiątki pokazów, set-

ki modelek i projektantów, ale również tysiące

gości. To święto mody, tu każdy jest indywidu-

alny, każdy ma swój charakter i niepowtarzalny

styl. W tym roku prezentujemy nie tylko projek-

tantów, ale i Was.

Zobaczcie, jakie stylizacje spodobały się naj-

bardziej naszym łowcom z magazynu KMAG,

Exclusive, Fashion Week Poland i firmy Nokia.

Gratulujemy wyłonionym osobom i zapraszamy

Was na niedzielną imprezę KMAG. To podczas

niej wyłonimy zwycięzców i wręczymy trzy stylo-

we smartfony Nokia N9.

Do zobaczenia!

Wybierz najlepszy pokaz, zgarnij świetne nagrodyOgłaszamy plebiscyt na najlepszy pokaz październikowego FashionPhilosophy Fa-shion Week Poland 2011. Wybierz projek-tanta, którego kolekcja podobała Ci się najbardziej, głosuj na niego wytrwale, a możesz zdobyć atrakcyjne nagrody, któ-re trafią do rąk najaktywniejszych.Zasady są bardzo proste. Osobno gło-sujecie na pokazy Designer Avenue, a osobno na projektantów z Off-Out of Schedule.

Aby zagłosować na wybrany pokaz z Designer Avenue należy na numer 7248 wysłać SMS (koszt 2 zł + VAT) o treści „ale-ja.xx”, zamiast xx wpisując numer projek-tanta z poniższej listy:

1. Custo Barcelona2. Wiola Wołczyńska3. Aleksandra Kmiecik4. Piotr Drzał5. Jeremy Scott6. Solar7. Bohoboco8. Michał Szulc9. MMC10. Monika Ptaszek11. Zuo Corp.12. Nenuko

13. Tatuum Unique14. Joanna Klimas15. Łukasz Jemioł16. Agnieszka Maciejak17. Paprocki & Brzozowski18. Shumik 100%19. Blessus20. Łucja Wojtala21. Aga Pou22. Natasha Pavluchenko23. Agata Wojtkiewicz24. Polygon25. Natalia Jaroszewska26. Dawid Tomaszewski

Aby zagłosować na pokaz ze strefy Off--Out of Schedule należy na numer 7248 wysłać SMS (koszt 2 zł + VAT) o treści „off.xx”, zamiast xx wpisując numer projek-tanta z poniższej listy:

1. Alisa Bieniek2. AŁ3. Katarzyna Górecka4. Paulina Połoz5. Joanna Paradecka6. Jarosław Ewert7. Karolina Gerlich8. Marta Czerwińska9. Magdalena Kubalańca

10. Paulina Plizga11. Łukasz Stachowicz12. Jacek Kłosiński – HYAKINTH13. Dominika Naziębły14. Marcin Podsiadło15. Maldoror16. Sylwia Rochala17. Olga Szynkarczuk

Głosować można przez cały czas trwania Fashion Week Poland, aż do 31 paździer-nika, do godz. 22. Wyniki zostaną ogło-szone 3 listopada br. na stronie www.fashionweek.pl.Zwycięzcą konkursu zostanie osoba, któ-ra odda najwięcej głosów z jednego nu-meru telefonu. A oto lista nagród:

* Najaktywniejszy uczestnik plebiscytu otrzyma karnet na wszystkie pokazy wio-sennej edycji Fashion Week Poland 2012 oraz karnet do Good Time Spa w Łodzi o wartości 400 zł.* Dla głosujących na pokazy Desiger Avenue – 3 bony do Good Time Day Spa w Łodzi o wartości 200 zł każdy oraz ze-stawy gadżetów Fashion Week Poland* Dla głosujących na pokazy Off-Out of Schedule – 5 kalendarzy i zestawów ga-dżetów Fashion Week Poland.

fot. Michał Tuliński