berek! szukam! - tarnówedunet.tarnow.pl/res/edunet_portal/portalbu/aktual... · guy keulemans...
TRANSCRIPT
BEREK! SZUKAM!
Niezwykła, interaktywna wystawa familijna, prezentująca
prace młodych artystów i projektantów, które inspirują do
twórczego odkrywania potencjału przestrzeni i podjęcia
wspólnej gry w chowanego.
artyści:
Dinie Besems
Cynthia Hathaway
Guy Keulemans
Bartosz Mucha
Leonard van Munster
Eric von Robertson
Suzuki Åffice
kuratorki:
Joanna van der
Zanden
Agnieszka Pindera projekt graficzny: Rafał Jara & Urszula Jara
Powiedz "berek!" albo "szukam!" i każde miejsce na ziemi może zamienić się
w plac zabaw.
Podczas dziecięcej gry w berka, w jednej chwili przedmioty mogą stracić swoje pierwotne
przeznaczenie i stać się przeszkodami albo kryjówkami. Nawet najbardziej trywialny
przedmiot może zostać zamieniony w bezpieczną bazę, w demokratyczny sposób stając się
najważniejszym elementem zabawy. Miejsce staje się doświadczeniem, zdefiniowanym
przez graczy, nie zaś przez architektów, designerów czy urbanistów.
Gra w berka czy zabawa w chowanego to prawdopodobnie najbardziej bezpretensjonalny
sposób odkrywania kreatywnego potencjału przestrzeni. Improwizowane kryjówki
pomagają też odzyskać prywatność w czasach, gdy wszystko staje się coraz bardziej otwarte
i publiczne. Monitoring przestrzeni miejskiej zmusza nas do odkrywania i tworzenia
nowych rodzajów osobistych schronień. Swobodna zabawa poza domem, na wolnym
powietrzu, jest dziś coraz trudniejsza, gdyż przepisy regulujące przestrzeń publiczną
określają drobiazgowo położenie niemal każdego kamienia, a czujne obiektywy kamer
obserwują każdy nasz ruch. W tym kontekście zabawa i chowanie się, które pamiętamy z
dzieciństwa, stanowią raczej formę miejskiego aktywizmu niż niewinną grę.
Międzynarodowy projekt BEREK! SZUKAM! jest pretekstem do odkrywania miejsc do
zabawy w obrębie formalnych, instytucjonalnych reguł, próbą ucieczki od zasad zwiedzania
wystaw w ciszy i biernego podążania za narracją zaproponowaną przez kuratora. Wystawa
zachęca zwiedzających do ruchu, działania, obserwowania, szukania połączeń i
komunikowania się inaczej, do ustalania własnych reguł. BEREK! SZUKAM! podejmuje też
problem rosnącej potrzeby tworzenia przestrzeni prywatnych i azylów. W jaki sposób
odnoszą się do niej współcześni artyści, designerzy i architekci? Co się dzieje z twoją
prywatnością, gdy sportretuje cię Google Street View? Co dzieje się z bezdomnymi, gdy
parki są zamykane na noc? Czy są alternatywne sposoby ukrywania się?
BEREK! SZUKAM! inspiruje do ustalania własnych zasad gry, do stawiania pytań i
podążania tropami pozostawionymi przez artystów i projektantów o nieskrępowanej
wyobraźni. Zapraszamy do gry!
Dinie Besems
Kurtka? Jaka kurtka?!, instalacja, 2010
Instalacja Kurtka? Jaka kurtka?! oparta jest na temacie mimikry i kamuflażu. Cytując
wikipedię: mimikra to upodabnianie się jednych gatunków do innych, które ochrania jeden
z nich, lub oba. Podobny może być zarówno wygląd, zachowanie, wydawane dźwięki,
zapachy lub nawet rozmieszczenie, kopiowane na równi z innymi cechami.
Tymczasem kamuflaż, który opiera się na mechanizmie przejmowania wizualnych cech
otoczenia, jest z natury rzeczy widzialną formą mimikry. Pomiędzy kamuflażem i mimikrą
umiejscawia się mimesis, czyli przejmowanie właściwości danego obiektu czy organizmu
obojętnego dla naśladowcy.
Czarno-biały wzór użyty w instalacji był dla Besems punktem wyjścia do stworzenia
aranżacji studyjnej na potrzeby badania fenomenu mimikry i kamuflażu. Zadaniem
uczestników jest upodabnianie się poprzez noszenie płaszcza pokrytego tym samym
deseniem co tło. Ta oczywista i sztucznie stworzona sceneria podnosi jednak ważne
kwestie, niewidoczne na pierwszy rzut oka: Czy noszenie tych samych ubrań upodabnia nas
do siebie? Czy jesteśmy w stanie stworzyć sztuczne przestrzenie dla potrzeb ludzkiej
asymilacji? Czy kiedy podobieństwa stają się oczywiste, innego rodzaju różnice mogą się
ujawnić?
Dinie Besems jest niezależną projektantką
i autorką konceptów. Z zawodu projektantka
biżuterii, zafascynowana ciałem i jego
relacjami względem obiektów, artystka
często poprzez swoją pracę komentuje
problemy związane z płcią, statusem czy
hierarchią. W wielu jej projektach punktem
wyjścia do poruszania tych tematów są
zjawiska naturalne, jak np: epifit,
bioróżnorodność, kamuflaż, morfologia,
feromony, gnicie, itd.
www.diniebesems.nl
Cynthia Hathaway HeadShot, instalacja, 2010 Budka fotograficzna rejestruje portret tożsamości, która zawiera się w słowie „Jestem”. W
ciągu 3-minutowej chwili produkowany jest wizerunek, który stanowi nośnik informacji
dla szerokiego świata. W obliczu innych technologii, takich jak czytniki odcisków palców
czy skanowanie całego ciała wykonywane na lotniskach, identyfikacja osób staje się
niemalże dziedziną sztuki ciała. W nawiązaniu do tych praktyk, HeadShot zachęca do
spojrzenia na siebie z innej perspektywy, z której widać zaskakująco niewiele, jednak jest to
bardzo czytelne, osobiste i wyjątkowe. Rozpoznajesz swój portret?
Plac zabaw, wideo, 2001 Własne podwórko jest placem zabaw dla wielu dzieci. To miejsce, gdzie każdego dnia, przez
wiele lat, przychodzą spędzać czas i bawić się. Niewiele zmienia się w strukturze placu
zabaw, tymczasem dzieci ciągle się zmieniają. Dorastają, a on trwa niewzruszony. Z czasem
jedno pokolenie porzuca go, by mogło wkroczyć kolejne. Bywa, że jest to płynna zmiana,
niekiedy jednak pozostaje opuszczony przez lata. Dla Hathaway place zabaw odgrywają
rolę pewnego archiwum dzieciństwa. Aby zaznaczyć czy też zdefiniować te miejsca jako coś
więcej niż zwyczajną przestrzeń, Hathaway przekształca je na jeden dzień w miejsca
tajemnicze i święte dla ich „obywateli”.
Zainteresowania Cynthii Hathaway krążą
wokół projektów kuratorskich i
dokumentowania ludzkich zachowań; jest
znana jako artystka rejestrująca tzw.
codzienne czynności, którym stara się
przywrócić pewną wartość i uznanie.
Namiętnie poszukuje też grup
peryferyjnych, takich jak np. miłośnicy
miniatur kolei, społeczności Mennonitów i
Amiszów, grupy myśliwych, entuzjastów
samochodów. Jej projekty, skierowane do
mainstreamowej publiczności, wyrastają z
odmiennego, krytycznego spojrzenia, które
możliwe jest tylko z perspektywy peryferii.
www.hathawaydesigns.org
Guy Keulemans
WWILMA, instalacja, 2010 WWILMA to interaktywna i generatywna struktura, mapująca demograficzne wartości
tych, którzy ją budują. Instalacja przypomina grafiki informacyjne lub diagramy, ale
przedstawione w trójwymiarze, architektonicznie. Rosnąca rzeźba, która powoli ujawnia
ukryte informacje o zwiedzających, których zazwyczaj się nie eksponuje ― jak dane o
rodzeństwie czy preferencjach seksualnych. W kontekście wystawy Berek! Szukam!
instalacja odnosi się do powszechnej, ludzkiej potrzeby wmieszania się w tłum, co często
nie jest możliwe. Kto jest inny? Kto taki sam? Czy jesteś nadal w stanie rozpoznać się w
powstałej strukturze?
Guy Keulemans jest projektantem
interdyscyplinarnym, który tworząc swoje
krytyczne obiekty czerpie z historii i filozofii.
Poświęcone są one różnym tematom, takim
jak: przepych, długowieczność,
demokratyzacja i przetrwanie wiedzy o
kulturze, czasem są prowokujące, niekiedy
na własny sposób dziwaczne. Charakter
swojej pracy określa mianem interwencji i
intuicji względem rzeczy. Poza
projektowaniem Guy jest również
doktorantem na Wydziale Sztuk Pięknych
Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w
Sydney (Australia).
www.guykeulemans.com
Bartosz Mucha
DomHamak, instalacja, 2010
To niewinne białe pudełko z tajemniczymi schodami prowokuje pytanie: Czy mam wspiąć
się po nich, czy nie? Dobrze znamy to uczucie dystansu wobec obiektów w muzeum.
dlatego w pierwszej chwili mamy ochotę podejść do niego jako do konceptualnej pracy
artystycznej, która nie jest do dotykania czy poruszania. Z drugiej strony DomHamak może
również być zaproszeniem, by wspiąć się po schodach i zobaczyć, co jest wyżej. Kto to może
wiedzieć? Kto się odważy?
DomHamak to pierwszy zrealizowany w
pełnej skali prototyp z serii projektów
PARARCH, badających różne możliwości
stworzenia architektonicznych kryjówek.
Bartosza Muchę interesuje odkrywanie
rozwiązań projektowych, które umożliwią
umieszczenie tymczasowych schronień w
przestrzeni publicznej i pozwolą na ucieczkę
od szalonego, miejskiego życia.
www.poor.pl
Leonard van Munster
Szałas bez tytułu, instalacja, 2010
W wieku sześciu lat Leonard van Munster mieszkał na wsi we wschodniej części Holandii.
Jedną z jego ulubionych czynności w tym czasie było budowanie w lesie, nieopodal domu
jego rodziców, rozmaitych szop i sekretnych szałasów. Pewnego dnia, w okresie
Wielkanocy, coś się wydarzyło. Wspólnie ze swoim bratem Leonard skonstruował
podziemny schron, świetną kryjówkę, w której lubili spędzać czas.
Tego dnia nagle zrobiło się bardzo głośno, w pobliżu zaroiło się od dzieci poszukujących
ukrytych, czekoladowych pisanek. W pewnym momencie zauważyli ruch w zaroślach nad
nimi. Spojrzeli w górę i stanęli oko w oko z...
Element zaskoczenia, bezustanne
konstruowanie i powiązane z dzieciństwem
skojarzenia są cechą instalacji Leonarda
van Munstera. Większość z jego prac
usytuowana jest w przestrzeni publicznej,
którą artysta przekształca, modyfikując jej
znaczenie i nastrój. Jego prace umożliwiają
doświadczanie jej na nowo.
www.leonardvanmunster.com
Eric von Robertson Recon-Screen, site-specific, 2008 – 2010 W pracy Recon-Screen (Recon to skrót od słowa „rekonstrukcja”) artysta odtwarza
konstrukcje barier, na które natknął się w Tbilisi. „To były pewnego rodzaju punkty
orientacyjne, które jasno definiowały granicę między publicznym i prywatnym ― miejsca
zakazane, dostępne tylko dla tych, którzy chcą popełnić wykroczenie”. Od tej pory Recon-
Screen jest w ciągłej podróży, przybiera różne formy i znaczenia w zależności od sytuacji –
― czasem utrzymuje swoje pierwotne przeznaczenie jako separator budowlany, niekiedy
staje się autonomicznym obiektem w przestrzeni publicznej. Jego czerwono-biały
koncentryczny wzór może kojarzyć się z estetyką znaku ostrzegawczego lub być traktowany
w kategoriach czysto dekoracyjnych.
Na wystawie Berek! Szukam!, Recon-Screen przekształca przestrzeń wystawienniczą w
playscape (czyli rodzaj designerskiego placu zabaw, przestrzeni zaprojektowanej przez
architektów krajobrazu specjalnie z myślą o dziecięcej zabawie), zastępując wewnętrzne
ściany galerii, pozwalając zwiedzającym swobodnie przemieszczać się pomiędzy
publicznymi, parapublicznymi i prywatnymi sferami wpływów. Poruszający się wśród
ekranów uczestnicy wciągani są w doświadczenie optyczne, w grę z pojęciem widzialności i
niewidzialności, jak w grę w chowanego. Jak to wykorzystać? Oto jest pytanie.
Eric von Robertson pracuje w ramach
koncepcji CARL ― Centrum Postępu w
Dziedzinie Rekreacji i Rozrywki. Jak
tłumaczy: „CARL jest drogą do zmiany
trasy, w którą podąża świat poprzez
wycieczki i rzeźbiarskie prototypy”.
http://vonrobertson.wordpress.com
Suzuki Åffice
Ściana Suzuki, instalacja, 2010 Jako tajni agenci członkowie grupy Suzuki Åffice prowadzili badania nad architekturą i
kolekcją Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu. Czy są tam jakieś kryjówki? A może
tajemnice do odkrycia? I jak Suzuki Åffice mogłoby zaingerować w strukturę instytucji?
Zainspirowana ceglaną architekturą, która jest jednym z symboli Torunia, grupa stworzyła
Ścianę Suzuki ― drukowany wzór ceglanej ściany, podobny do tego na fasadzie budynku
instytucji. Potem rozpoczęli działania, najpierw ukrywając dzieła z kolekcji, potem ―
tworząc instalację, w której mogą ukryć się sami zwiedzający, prowokowani do
zachowywania się jak dzieci.
Na obu poziomach ― partycypacji i wyobraźni ― publiczność jest najważniejsza, podobnie
jak w grze. Różnicą jest brak reguł. Dzieła sztuki są wprawdzie ukryte, ale sama informacja
o nich pozwala uruchomić wyobraźnię.
Czy dzieła sztuki o czymś Ci przypominają? Czy jest w nich zawarty jakiś ukryty kod?
Gdy tylko zwiedzający ubiorą się w ceglane tkaniny, staną się performerami. Figlarnie
włączą się do gry, która właściwie nią nie jest, jednak może być tak odbierana przez innych
zwiedzających.
Dlaczego się ukrywasz? Czy jesteś częścią instalacji? Czy może w ogóle cię tu nie ma?
Suzuki Åffice to grupa stworzona przez
Yuriego Suzuki i kolektyw Åbäke. Ich
współpraca opiera się na wprowadzeniu
zmian w zastaną instytucjonalną strukturę,
nadawaniu nowych znaczeń zdefiniowanym
już przestrzeniom i interakcjach z
publicznością. Do tej pory Suzuki Åffice
działało już jako sekretny bar, restauracja i
jednoosobowa kapsuła w hotelu w Tokio. W
Londynie najczęściej tworzą muzyczne i
kulinarne performanse.
http://suzukiaffice.jp/
JOANNA VAN DER ZANDEN
Mieszka i pracuje w Amsterdamie. Absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie w
Utrechcie i wydziału mody na Hogeschool voor de Kunsten, również w Utrechcie. Od 1996
do 2001 była członkiem pionierskiego zespołu agencji komunikacji KesselsKramer. Do
stycznia 2010 dyrektorka artystyczna Platform21 – inkubatora dla planowanego centrum
designu w Amsterdamie, gdzie zainicjowała projekty takie jak m.in. Me and My Character,
Platform21 = Folding, Platform21 = Hacking IKEA i Platform21 = Repairing (z tego
projektu pochodzi słynny Repair Manifesto).
Interesują ją głównie poszukiwania nowych formatów kulturowych, w ramach których publiczność włączana jest w proces zarówno planowania, jak i tworzenia projektów przestrzeni i wdrażanych do produkcji przedmiotów. Uważa, że współczesne instytucje kulturalne powinny funkcjonować jako katalizatory stymulujące krytyczne i kreatywne myślenie i tworzenie. Obecnie zajmuje stanowisko dyrektorki firmy Throwing snowballs – zajmuje się tworzeniem koncepcji kuratorskich i edukacyjnych bazujących na designie i przemyśle modowym.
AGNIESZKA PINDERA
Mieszka i pracuje w Toruniu. Kuratorka, absolwentka kulturoznawstwa Uniwersytetu
Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie, Podyplomowych Studiów Gender oraz Muzealniczych
Studiów Kuratorskich na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Od 2008 roku
kuratorka w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu.
Jedna z kuratorek procesualnego projektu Manual CC i poświęconego lokalnej społeczności POKOJU Z KUCHNIĄ a także wystaw: Nie patrz prosto w słońce. Prace z kolekcji Daros Latinamerica, Przeszłość jest obcym krajem, MORE IS MORE czy Melancholia sprzeciwu. Prace z kolekcji Muzeum Sztuki Współczesnej w Antwerpii. Publikowała m.in. w „Ha!art”, „Panoptikum”, „Didaskaliach” oraz w katalogach wystaw.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
http://www.facebook.com/BerekSzukam
KONTAKT
Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu
Wały gen. Sikorskiego 13
87 – 100 Toruń
www.csw.torun.pl