bieg rzeźnika nr 1/2015

12
OFICJALNY BIULETYN BIEGU RZEŹNIKA | NR 1 / 2015 | EGZEMPLARZ BEZPŁATNY ZAPOWIEDŹ MARATONÓW: BIEGAMY PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ! S 4 MAPA: ZOBACZ TRASY MARATONÓW NA DUŻEJ MAPIE S 6 ARTYKUŁ ŚWIADOMOŚĆ CIAŁA TO SIŁA S 10 W ielkimi krokami zbli- ża się czerwcowy długi weekend a wraz z nim Bieg Rzeźnika. Ta urastająca już do miana legendy impreza odbywa się w jednym z najbardziej dzikich i za razem malowniczych regionów na- szego kraju. W SERCU BIESZCZAD Trasa biegu poprowadzona została czerwonym szlakiem bieszczadz- kim. Start odbędzie się w Komań- czy o wschodzie słońca 5 czerwca, skąd czerwonym szlakiem uczest- nicy udadzą się w kierunku masy- wu Wysokiego Działu. Jeszcze na podbiegu podziwiać będzie można unikalne w swojej genezie Jeziorka Duszatyńskie będące pozostałością po wielkim osuwisku ziemi z 1907 r. które utworzyło naturalne zapory blokując wody potoku Olchowaty. Dalej szlak wspina się w kierunku jednej z dwóch znaczących kulmina- cji Wysokiego działu – Chryszczatej (997m.n.p.m.). kontynuacja, strona 2 MARATON W SERCU BIESZCZAD

Upload: bieg-rzeznika-oficjalny-biuletyn

Post on 22-Jul-2016

219 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

BR to oficjalny biuletyn zapowiadający maraton Bieg Rzeźnika 2015, który odbywa się w samym sercu Bieszczad.

TRANSCRIPT

Page 1: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

O F I C J A L N Y B I U L E T Y N B I E G U R Z E Ź N I K A | N R 1 / 2 0 1 5 | E G Z E M P L A R Z B E Z P Ł A T N Y

ZAPOWIEDŹ

MARATONÓW:

BIEGAMY PRZEZ

CAŁY TYDZIEŃ!S4 MAPA:

ZOBACZ TRASY

MARATONÓW

NA DUŻEJ MAPIES6 ARTYKUŁ

ŚWIADOMOŚĆ

CIAŁA

TO SIŁAS10

Wielkimi krokami zbli-ża się czerwcowy długi weekend a  wraz z  nim

Bieg Rzeźnika. Ta urastająca już do miana legendy impreza odbywa się w jednym z najbardziej dzikich i za razem malowniczych regionów na-szego kraju.

W SERCU BIESZCZAD Trasa biegu poprowadzona została czerwonym szlakiem bieszczadz-kim. Start odbędzie się w  Komań-czy o  wschodzie słońca 5 czerwca, skąd czerwonym szlakiem uczest-nicy udadzą się w  kierunku masy-wu Wysokiego Działu. Jeszcze na podbiegu podziwiać będzie można unikalne w  swojej genezie Jeziorka Duszatyńskie będące pozostałością po wielkim osuwisku ziemi z  1907 r. które utworzyło naturalne zapory blokując wody potoku Olchowaty. Dalej szlak wspina się w  kierunku jednej z dwóch znaczących kulmina-cji Wysokiego działu – Chryszczatej (997m.n.p.m.).

kontynuacja, strona 2

MARATON W SERCU BIESZCZAD

Page 2: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

I 2 BIEG RZEŹNIKA5 CZERWCA 2015R., CISNA

MARATON W SERCU BIESZCZADKONTYNUACJA ZE STRONY 1.

ssPOŁONINA TA SŁYNIE Z NIESAMOWICIE MALOWNICZYCH WIDOKÓW ROZPO-ŚCIERAJĄCYCH SIĘ Z JEJ GRZBIETU, KTÓRE WABIĄ TYSIĄCE TURYSTÓW W TEN DOŚĆ ODLUDNY I ZARAZEM DLA WIĘKSZOŚCI ODLEGŁY ZAKĄTEK KRAJU.

Tuż przed szczytem po lewej stronie szlaku znajduje się jeden z licznych w okolicy

cmentarzy wojennych, pamiątek po bardzo krwawych bitwach to-czonych w  tym miejscu w  lutym i marcu 1915 r. Śladami tamtych wydarzeń są również liczne okopy wykopane wzdłuż grzbietu.

PRZEŁĘCZ Z HISTORIĄPo około 17km docieramy do prze-łęczy Żebrak która stanowi dogod-ną przeprawę przez Wysoki Dział między szczytami Chryszczatej a Wołosań. To właśnie o tą przełęcz tak zaciekle walczyły w  Wielkiej Wojnie armie Austro-Węgierska i Carska. Stąd już prosta droga przez Wołosań (1071) do Cisnej.

CISNAW  Cisnej na uczestników czekać będzie pierwszy duży przepak. Będzie można tam odebrać rzeczy pozostawione wcześniej w  depo-zycie jak również uzupełnić zapas wody izotoników. Dla biegaczy dostępne będą również żele lub batony energetyzujące. Organi-zator ponadto przygotował dla uczestników niespodzianki.

WIDOKI NA BIESZCZADYZ  Cisnej podążamy dalej szla-

kiem w  kierunku granicy, stro-mą ścieżką wspinając się na Jasło (1153) skąd po raz pierwszy na trasie biegu roztaczają się piękne widoki na Bieszczady. Odcinek między Cisną a szczytem granicz-nym Okrąglik (1101) są wspólne dla Biegu Rzeźnika jak i organi-zowanego dzień później Rzeź-niczka. Na Okrągliku trasa biegu odbija w  lewo i  przez Fereczatą (1102) prowadzi w dół w kierun-ku Smereka. Na tym odcinku (ze względów technicznych?) trasa odbiega nieco od czerwonego szlaku a  poprowadzona jest tzw. drogą Mirka.

PRZEPAK "SMEREK"Po przekroczeniu mostu na Wetli-nie i  krótkim podbiegu trafiamy na przepak „Smerek”. Przepak ten zorganizowany jest podobnie jak ten w  Cisnej, a  więc dla za-wodników dostępne będą woda, izotoniki, cola, żele i  batoniki, a  także bułki z wyśmienitymi se-rami z S.M. Ryki. Jest to zarazem ostatni przepak gdzie mogą zostac odebrane rzeczy pozostawione w  depozycie w  czasie rejestracji zawodników.

MALOWNICZA POŁONINAPo wybiegnięciu ponownie na

szlak rozpoczyna się morderczy podbieg na połoninę wetlińską z  jej pierwszą poważną kulmi-nacją szczytem Smerek (1222). Połonina ta słynie z  niesamowi-cie malowniczych widoków roz-pościerających się z  jej grzbietu które wabią tysiące turystów w ten dość odludny i zarazem dla większości odległy zakątek kraju. Szlak wiedzie biegu wiedzie tu stosunkowo płaskim grzbietem aż do słynnego schroniska Chat-ka Puchatka gdzie rozpoczyna się zbieg w  kierunku ostatniego na trasie punktu kontrolnego w  Brzegach Górnych (Berehy

Górne). W Berehach czekają już tylko woda i izotoniki.

Z WETLIŃSKIEJ NA CARYŃSKĄTo właśnie po wyjściu z ostatniego przepaku, po pokonaniu prawie 70 km rozpoczyna się dla wielu najtrudniejszy odcinek biegu. Najpierw mordercze podejście na połoninę Caryńską osiągającą 1297m a następnie stromy zbieg w kierunku mety.

META TUŻ TUŻMeta urządzona w  Ustrzykach Górnych. Każdy uczestnik obda-rowany zostanie pamiątkowym medalem oraz „napojem rege-neracyjnym”. Już po honorach czekać będą sałatki oraz zupy, jak również woda i  izotoniki. Dla uczestników przewidziany jest transport autokarami z  powro-tem do Cisnej.

NA KONIECPo zakończeniu głównej rywa-lizacji wszystkich uczestników i osoby towarzyszące zapraszamy na koncerty jak i udział w pozo-stałych atrakcjach przygotowa-nych przez organizatorów. Jak co roku oczekujemy was w  na „Orliku” w  Cisnej już czwartek czwartego czerwca od południa.

START CISNA 5.06 100 kmhardcore

PRESSPEKTW Y D A W N I C T W O

WYDAWNICTWO PRESSPEKTul. Łużycka12, 41-902 Bytom, www.presspekt.pl

NA ZLECENIEBIULETYN WYDAŁO

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. Redakcja nie odpowiada za treść reklam

FUNDACJA BIEG RZEŹNIKAUL. KOŚCIUSZKI 11/1

44-100 GLIWICE

DTP

LESZEK WALIGÓRA / [email protected]

FOTO

JOLANTA BŁASIAK - WIELGUS

78 kmBieg Rzeźnika

KONCERTY I WYSTĘPY MUZYCZNE TOWARZYSZĄCE XII BIEGOWI RZEŹNIKA

Jak co roku, podczas trwania wszystkich biegów będziemy wspierani muzycznie przez zespół Wiewiórka Na Drzewie, który wła-śnie wydał swoją II płytę! Ku naszej radości, gliwiccy muzycy zamieści-li na niej też bonusowo ulubione utwory wielu miłośników biegania (“Ofirom Trenera Klausa” i “Rzeź-nik”). Utwory Wiewiórki będą dodawać nam energii podczas roz-grzewki, w trakcie biegu i na macie. Na zakończenie kolejnych biegów, na scenie głównej oprócz Wiewiór-ki Na Drzewie pojawią się takie ze-

społy, jak Pogotowie Energetyczne i Huncfor. W piątek na zakończenie XII Biegu Rzeźnika szykuje się spo-ra dawka atrakcji. O pozytywne, muzyczne emocje zadbają zespoły ROOG, Glass Ballerina, Pogotowie Energetyczne, Tołhaje i Wiewiórka Na Drzewie. Serdecznie zaprasza-my!

30.05. SOBOTA - START BIEG RZEŹNIKA ULTRAGodzina 20:00 – 22:00, CisnaZagra: Bębniarski Performance Huncfor i WND

31.05. NIEDZIELA – KONCERT Godzina 18:00, CisnaZagrają: Pogotowie Energetycz-ne, Huncfor Performance arty-styczny

01.06. PONIEDZIAŁEK – START BIEG RZEŹNIKA NA RATYGodzina 5:00, KomańczaZagra: Bębniarski Performance Huncfor i WND

03.06. ŚRODA – KONCERT KOŃCZĄCY BIEG RZEŹNIKA NA RATYGodzina 18:00, Cisna

Zagrają: Pogotowie Energetycz-ne i goście

04.06. CZWARTEK – OFICJALNE OTWARCIE XII BIEG RZEŹNIKAGodzina18:00, CisnaZagrają: Wiewiórka Na Drzewie i przyjaciele

05.06. PIĄTEK – START XII BIEG RZEŹNIKA I KONCERT GŁÓWNYGodzina 3:00, Komańcza,Zagra: Wiewiórka Na DrzewieGodzina: 15:00, CisnaZagrają: ROOG, Glass Balle-

rina, Pogotowie Energetyczne, Wiewiórka Na Drzewie, Tołhaje

06.06. SOBOTA – START RZEŹNICZKA I KONCERT ZAMYKAJĄCY XII BIEG RZEŻNIKAGodzina 7:45, CisnaZagrają: Glass Ballerina, Pogo-towie Energetyczne, Wiewiórka Na DrzewieGodzina: 15:00, CisnaZagrają: Glass Ballerina, Pogo-towie Energetyczne, Wiewiórka Na Drzewie

FOT.

: LES

ZQ W

ALI

RA

Page 3: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

� � � �

Pokonaj granice swoich możliwości

Wznieś się ponad swoje możliwości i osiągaj więcej z zegarkiem sportowym Garmin fe-nix® 3. Wytrzymały, sportowy styl, stalowa antena EXO™, funkcje biegów przełajowych i treningów multisportowych stanowią o unikalności zegarka. Fe-nix® 3 łączy w sobie najnowszą technologię i wydajność z wyjątkowym designem. Dodatkowa funkcja smartwatcha umożliwia personalizację dostosowaną do rozwoju Twoich potrzeb. Fe-nix® 3 to idealny zegarek dla wymagających sportowców i podróżników, pozwalający trenować intensywniej i zdecydowanie zmierzać do przodu. Więcej informacji: fenix3.garmin.com

fe-nix® 3

P R Ę D K O Ś Ć P I O N O W A

750m/hW Y S O K O Ś Ć

S U M A P R Z E W Y Ż S Z E Ń

889m

1873m

L I V E T R A C K

POŁĄCZONY

Page 4: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

I 4 BIEG RZEŹNIKA5 CZERWCA 2015R., CISNA

BIEGAMY PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ!W TYM ROKU BIEGAMY W BIESZCZADACH PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ!!! RZEŹNICKI FESTIWAL BIEGOWY TO SPORO NOWOŚCI: RZEŹNIK ULTRA, ETAPÓWKA, BIEGI DLA DZIECI!

Bieg Rzeźnika jest towarzy-skim rajdem miłośników biegania i  Bieszczadów.

Blisko osiemdziesięciokilometro-wa trasa wiedzie bieszczadzkim czerwonym szlakiem z  Komań-czy przez Cisną, góry Jasło i Fe-reczata, Smerek oraz połoniny do Ustrzyków Górnych. Limit czasu wynosi 16 godzin. W tym roku już po raz dwunasty  spo-tkamy się na starcie w  Komań-czy! Po raz dwunasty zapraszamy więc do zmierzenia się z  trudną bieszczadzką trasą, innymi oraz – przede wszystkim – ze swoim partnerem (partnerką) i  samym sobą. Mamy nadzieję, że pomi-mo gwarantowanego bólu udział w  Biegu będzie dla wszystkich przyjemnością.

BIEG RZEŹNIKA ULTRASTART

w sobotę, 30 maja 2015 o 22.00 ze stadionu Orlika w Cisnej (godzina startu

może jeszcze ulec zmianie, +-2h)DYSTANS PRZEWYŻSZENIA

134,5 km + 4 100/- 4 100LIMIT CZASOWY

24 hBIURO ZAWODÓW

Biuro Zawodów będzie otwarte 30 maja w Cisnej W godzinach 15.00-20:00.

Rzeźnik Ultra (134km z  prze-wyższeń ponad 8000m) to odpo-wiedź na oczekiwania niektórych zawodników, którzy miewali nie-dosyt po ukończeniu Biegu Rzeź-nika w  wersji z  dodatkowym, ponad dwudziestokilometrowym odcinkiem (tzw. Bieg Rzeźnika Hardcore) albo w  ogóle w  nim nie startowali z uwagi na (w  ich mniemaniu) trywialność tego biegu.Aby być sklasyfikowanym, wcale jednak nie trzeba pokonać całego dystansu, gdyż zawodnicy będą klasyfikowani nawet jeśli zdecy-dują się zakończyć zmagania na

jednym z  wcześniejszych punk-tów tj.na 57 km, 73 km, 84 km, 100 km, 110 km czy też na 118 kilometrze.

PUNKTY KONTROLNENa trasie Biegu będzie umiejsco-wione 7 punktów regeneracyj-nych. Przynajmniej  jeden punkt będzie przepakiem, na którym bę-dzie można zostawić swoje rzeczy (worki z rzeczami należy zostawić w Biurze Zawodów przed startem biegu), na wszystkich punktach dostępne będą napoje/woda, na przynajmniej 3 – jedzenie (w tym na pewno porządne śniadanie na Przepaku nr 2, ok. 57.km i lancz na przepaku nr 4, 85.km).Osoby które nie zmieszczą się w  limicie czasu na punktach bądź zrezygnu-ją z biegu będą klasyfikowane na dystansie, na którym zakończyły rywalizację.

BIEG RZEŹNIKA NA RATYSTART

w poniedziałek, 1 czerwca 2015 z Ko-mańczy – Meta 3 czerwca w Ustrzykach

Górnych.DYSTANS PRZEWYŻSZENIA

około 78 km+3235m podbie-gów oraz -3055m

zbiegówLIMIT CZASOWY

Limity czasu na punktach kontrolnych:Etap I, ok. 33 km – 6 godzinEtap II, ok. 21 km – 5 godzinEtap III, ok. 22km – 5 godzin

Limit czasu72 h

Bieg Rzeźnika na Raty jest eta-pówką, podczas której w  trzy dni pokonuje się kolejne etapy Bie-gu Rzeźnika. Polecamy dla tych, którzy nie czują się jeszcze na si-łach, aby wystartować w  Biegu Rzeźnika. To także niezły trening przed jesiennym ultra Maratonem Bieszczadzkim! Jest to nasza odpo-wiedź na rosnące zainteresowanie

biegami górskimi. Mamy nadzieję, że Wam się spodoba. Biegamy in-dywidualnie. Czasu na zwiedzanie Bieszczadów dajemy sporo. Trasa jest znana.

ETAPYEtap I, ok. 33 km, 01.06.2015 Start z Komańczy o 5.00, autoka-ry z Cisnej o 4.00.Trasa: Komańcza – Cisna: Ko-mańcza (ok. 8  km „asfaltem”) - Duszatyn (ok. 480m n.p.m.), a  dalej czerwonym szlakiem: Chryszczata (997) - przełęcz Że-brak (816) - Wołosań (1071) - m. Cisna (ok. 550)Meta w Cisnej na stadionie Orlika

Etap II, ok. 21 km, 02.06.2015. Start z  Cisnej (Orlik) od godz. 5.00Start drugiego etapu będzie się odbywał pojedynczo, w pewnych odstępach czasowych. Podykto-wane jest to tym, że wkrótce po starcie trasa wiedzie wąską ścieżką.Trasa: m. Cisna (ok. 550), czer-wonym szlakiem: - Małe Jasło (1102) - Jasło (1153) - Okraglik (1101) - Fereczata (1102) - "dro-ga Mirka" - m. Smerek/Kalnica (560). Meta w  Smereku/Kalnicy przy Leśnictwie

Etap III, ok. 22km, 03.06.2015 Start z Smereka/Kalnicy od 5.00, autokary z Cisnej o 4.15Start trzeciego etapu będzie się odbywał pojedynczo, w pewnych odstępach czasowych. Podykto-wane jest to tym, że w Smereku/Kalnicy wkraczamy na teren Bieszczadzkiego Parku Narodo-wego, a trasa wiedzie wąską ścież-ką.Trasa: m. Smerek/Kalnica (560), czerwonym szlakiem:   Smerek (1222) - Przeł. M. Orłowicza

(1078) - Połonina Wetlińska (1253) - m. Berehy Górne (740) - Połonina Caryńska (1297) - m. Ustrzyki Górne (ok. 640).

Poza fragmentami, które nie wiodą czerwonym szlakiem, tra-sa Biegu nie będzie dodatkowo oznakowana. Czerwony szlak jest oznakowany dość dobrze.

BIEG RZEŹNICZEKSTART

W Cisnej w sobotę, 6 czerwca 2015r. o godz. 8:00. Ze startu wszyscy uczest-nicy truchtają kilkadziesiąt metrów do stacji kolejki w Cisnej, gdzie specjanlie

podstawiony skład kolejki wiezie nas do Solinki, skąd jest start ostry.

DYSTANS PRZEWYŻSZENIA

27 kmSuma podbiegów wynosi ok. 1000m

LIMIT CZASOWY5 h 30 min

Rzeźniczek jest biegiem dla ama-torów krótszego niż Rzeźnik biegania po górach, w  tym tak-że tych, którzy chcieliby, ale nie mogą wystartować w Biegu Rzeź-nika – czy to dlatego, że jeszcze nie czują się gotowi, a  chcieliby zobaczyć jak to jest na Rzeźniku, więc przyjechali, pokibicowali i są akurat w Bieszczadach, czy dlate-go, że nie odpowiada im termin Rzeźnika (np. w tym samym cza-sie pracują w obsłudze i nie mogą równocześnie biec).

TRASA BIEGUBieg zaczyna się startem honoro-wym w Cisnej w sobotę, 6 czerw-ca 2015r o  godz. 7:45. Ze startu wszyscy uczestnicy truchtają kil-kadziesiąt metrów do stacji kolejki Cisna. Z Cisnej kolejką jedziemy do Solinki, skąd jest start ostry. Trasa biegu prowadzi szutrową drogą (2km) i  drogą polną (ok. 500m) do pasma granicznego i da-lej niebieskim szlakiem granicz-

nym aż na szczyt Okrąglik (warto zwrócić uwagę, że na tej trasie szlak częściowo trawersuje połu-dniowe zbocze pasma graniczne-go, czego efektem jest kilkukrotna przeprawa przez naprawdę głębo-kie jary górskich potoków). Na Okrągliku skręcamy na czerwony szlak na północ i czerwonym zbie-gamy do Cisnej. Trasa Biegu liczy około 27km. i  jest dosyć trudna, chociaż przepiękna i malownicza. Jest tylko jeden punkt kontrolny – na Przełęczy nad Roztokami.Około dwudziestosiedmiokilome-trowa trasa jest dosyć trudna, cho-ciaż przepiękna i malownicza. Jest tylko jeden punkt kontrolny - na Przełęczy nad Roztokami. W  III edycji, zwycięzca - Świerc Marcin pokonał tą trasę w  2h10:51,0, a zwyciężczyni - Anna Bieniecka - w 2h48:47,1.

BIEGI DLA DZIECI - RZEŹNICZĄTKO

STARTBieg odbędzie się 6 czerwca 2015 r.

w Cisnej. Biegi będą odbywały się w oko-licy boiska Orlik w Cisnej. Rozpoczęcie

zawodów planowane jest na godz. 9:30

Dystans jaki zawodnicy mają do pokonania uzależniony jest od wieku uczestników.

  Biegi „Rzeźniczkątka” będą roz-grywane w  klasyfikacji dziewcząt i  klasyfikacji chłopców w  nastę-pujących kategoriach wiekowych:I kategoria: rocznik 2008 i młod-szych na dystansie ok. 70mII kategoria: rocznik 2007 -2005 na dystansie ok. 400mIII kategoria: rocznik 2004 – 2002 na dystansie ok. 800IV kategoria: rocznik 2001 – 1999 na dystansie ok. 1600 mV kategoria: rocznik 1999 -1997 na dystansie ok. 1600 m

ssPO RAZ DWUNA-STY ZAPRASZAMYWIĘC DO ZMIERZENIA SIĘ Z TRUDNĄ BIESZCZADZKĄ TRASĄ, INNYMI ORAZ – PRZEDE WSZYSTKIM – ZE SWOIM PARTNEREM (PARTNERKĄ) I SAMYM SOBĄ. MAMY NADZIEJĘ, ŻE POMIMO GWARANTOWANEGO BÓLU UDZIAŁ W BIEGU BĘDZIE DLA WSZYSTKICH PRZYJEMNOŚCIĄ.

Page 5: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

model e 866 falcon race

Page 6: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

I 6 BIEG RZEŹNIKA5 CZERWCA 2015R., CISNA

Telefony alarmowe:Organizator: 786 168 334, Dyrektor Biegu: 786 217 641Cisna: 786 194 916, Smerek: 796 428 830, Meta: 796 432 014

OTK Rzeźnik (Mirek) 601 143 341, OTK Rzeźnik (Jakub) 534 698 808, OTK Rzeźnik (Jacek W.) 792 580 957, OTK Rzeźnik (Olo) 796 437 439OTK Rzeźnik (Jacek G.) 796 437 441,

GOPR Połonina Wetlińska: 603 449 516, GOPR Ustrzyki Górne: (13) 461 06 06Tel. Alarmowy GOPR: 601 100 300Fundacja Bieg Rzeźnika: 731209988

Page 7: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

BIEG RZEŹNIKA5 CZERWCA 2015R., CISNA 7 I

Page 8: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

I 8 BIEG RZEŹNIKA5 CZERWCA 2015R., CISNA

BIEGIEM PO WOLONTARIAT!UCZESTNICZYĆ W BIEGU CZY BYĆ WOLONTARIUSZEM? OTO JEST PYTANIE

Biorąc udział w różnego rodzaju biegach zawsze patrzyłam z podziwem na

wolontariuszy, którzy często w deszczu, śniegu, mrozie podają zawodnikom herbatę, zakładają na szyję medal, okrywają folią, pomagają z uśmiechem na ustach. Nieraz myślałam, żeby stanąć po tej drugiej stronie, ale jednocze-śnie nie chciałam rezygnować z biegania.

PIERWSZE ZNAKOWANIE TRASYOkazało się, że te dwie rzeczy można połączyć, ponieważ poza obsługą biegu w dniu imprezy są potrzebne osoby już kilka dni wcześniej. Trener Jacek Gardener z naszego klubu JacekBiega Run-ning Team, który bierze udział w organizacji m.in. Biegu Rzeźnika zaproponował mi znaczenie trasy Zimowego Maratonu Bieszczadz-kiego, a następnie wystartowanie w oznaczonej przez siebie trasie. Nigdy tego nie robiłam, nie wie-działam jak to będzie wyglądać, ale bez większych obaw od razu się zgodziłam. Po przyjeździe na miejsce trzy dni przed biegiem miałam mnóstwo pytań na te-mat tego, co dokładnie będziemy robić. Mimo pewnych planów sytuacja drastycznie się zmienia-ła, więc po prostu słuchałam co w danej chwili jest potrzebne i starałam się wykonywać pracę jak najlepiej. Początkowo plan był taki, że wsiądziemy w samo-chód i zatrzymując się co jakiś czas oznaczymy trasę, a tylko tam gdzie droga jest zbyt wąska po-konamy ją pieszo. Od razu oka-zało się, że co najmniej połowę trasy musimy przejść, ponieważ mimo szerokiej drogi samochody nie są wpuszczane na trasę biegu narciarskiego, która po części po-krywała się z „naszym” biegiem.

W związku z tym, z tabliczkami na plecach, z taśmami do zna-kowania trasy, które wcześniej z niezwykłą precyzyjnością przy-gotowywaliśmy oraz z GPS-ami udaliśmy się na znaczenie trasy. Trasa okazała się dłuższa niż po-czątkowo zakładaliśmy, więc za-brakło nam ostatnich tablic z ki-lometrami oraz zaczęło się robić ciemno. Zmieniło to nasze plany na następny dzień gdyż, musie-liśmy wrócić na koniec trasy i uzupełnić kilometry oraz znacz-niki. Naszą misję zakończyliśmy ulepieniem kibiców ze śniegu, którzy jak się później okazało wszystkim się spodobali.

W CICHEJ CORAZ GŁOŚNIEJWracając do hotelu widzieliśmy coraz więcej samochodów i ludzi na ulicach cichej jak dotąd Cisnej. W hotelu, pozostali wolontariu-sze składali już pakiety, przygo-towywali się do otworzenia biura zawodów. Organizatorzy ustalali kto z nich będzie na konkretnych punktach kontrolnych i dopina-li wszystko na ostatni guzik. To wszystko potwierdzało zbliżanie się imprezy biegowej.

BIEG!I oto nadszedł dzień startu. Mia-łam pewne obawy, że w związku ze znaczeniem trasy, chodzeniem po górach przez ostatnie dwa dni, je-stem osłabiona, jednak czułam się dobrze. Na pierwszych kilometrach dołączył do mnie kolega z klubu Jacek Baranowski, z którym przez kolejne 20 km zastanawialiśmy się, czy nie biegniemy za szybko, czy wytrzymamy tempo. Po skręceniu w bardziej ośnieżoną drogę mia-łam wrażenie, że Jacek czuje się o wiele lepiej ode mnie, więc zwol-niłam. Mimo, że jeszcze przez jakiś czas go widziałam, wiedziałam, że muszę zacząć walczyć sama. Żeby o tym nie myśleć patrzyłam na oznaczenia trasy, sprawdzając czy na pewno dobrze się spisaliśmy. Mijając oznaczenia kolejnych ki-lometrów przypominałam sobie jak je zawieszaliśmy i ile sprawiało nam to radości. Z każdym kilome-trem widziałam coraz mniej, zasta-nawiając się czy dlatego że jestem bardziej zmęczona, czy dlatego że trasa nie do końca dobrze została oznaczona. Z utęsknieniem wy-patrywałam zbiegu do Karczmy Brzeziniak, w której miałam za-

miar na chwilę się zatrzymać. Jed-nak w Karczmie dowiedziałam się, że jestem w czołówce kobiet, więc jak tu pić wiśniówkę? ? Trzeba biec dalej, a właściwie iść bo za Karcz-mą czekało nas strome podejście. Czasami myślałam, że wolałabym tej trasy nie znać, że ta wiedza tylko mi przeszkadza, ponieważ wiem co jest przede mną i wiem że nie bę-dzie łatwo. Po pokonaniu najwięk-szej górki i po kilku następnych kilometrach dogoniłam Jacka, który wcześniej mi uciekł. Wtedy pomyślałam, że nieźle przyśpieszy-łam. Niestety szybko okazało się, że to on zwolnił z powodu bólu ły-dek. Chciałam mu pomóc, ale po-wiedział żebym się nie martwiła i walczyła o miejsce, więc pobiegłam dalej, chociaż wiedziałam że walka to będzie ale samej ze sobą. Po prostu biegłam robiąc co do mnie należy nie zastanawiając się zbytnio nad tym, która jestem. Na mecie z medalem wyjątkowo nie przywitał mnie wolontariusz, ani narzeczony który jeszcze pozyskiwał endorfiny na trasie biegu, tylko trener słowa-mi: „i tak masz biegać!!!”. Ucieszy-łam się, jeszcze wtedy nie wiedząc dokładnie o co chodzi. Okazało się, że przybiegłam tak szybko jak nigdy, kończąc bieg jako trzecia w ogólnej klasyfikacji kobiet. Trudno opisać co wtedy czułam, ale na pewno byłam niezwykle szczęśli-wa, ponieważ jeszcze nigdy nie byłam w takiej ścisłej czołówce. Wtedy stwierdziłam, że rozkłada-nie trasy mnie nie osłabiło, gdyż formy nie buduje się w dwa dni oraz że treningi Jacka i wiara w siebie jaką daje klub działają cuda. Byłam taka szczęśliwa, że mi się udało, że zapomniałam o całym świecie. Ocknęłam się gdy trener zapytał się, czy dam radę jeszcze pomóc wolontariuszom. Oczywi-ście się zgodziłam, gdyż czułam się

całkiem nieźle i wtedy uświadomi-łam sobie, że bieg nadal trwa, że inni biegną licząc na medal, ciepłe przywitanie na mecie. Na począt-ku jedna z miłych wolontariuszek poprosiła mnie o rozłożenie na stole wody i medali, później o za-kładanie medali kończącym bieg. Koleżanka z klubu Monika Pia-secka, z którą wcześniej znaczy-łam trasę stała tuż obok oczekując z folią termiczną na kolejnych biegaczy. Następnie zostałyśmy zabrane do centrum Cisnej, żeby zmienić marznących wolontariu-szy i kierować biegaczy na trasę biegu, gdyż po przebiegnięciu 40 km łatwo w miasteczku zabłądzić. Mijali mnie także biegacze wraca-jący z mety z medalami do pen-sjonatów i samochodów. Kilku z nich krzyknęło do mnie, że chyba lepiej byłoby pobiec niż tu stać… niektórym z nich tłumaczyłam że już przebiegłam, niektórym nie zdążyłam, gdyż kolejnych bie-gaczy trzeba było odpowiednio kierować na trasę. Po jakimś cza-sie zmienił mnie Jacek, z którym biegłam pierwsze 23 kilometry, żebym mogła wrócić na dekora-cję. Pierwszą w życiu dekorację z prawdziwym podium?

KOŃCOWE PORZĄDKINastępnie czekało nas już tylko uprzątnięcie trasy, ale wiedzia-łam, że skoro wszystko do tej pory się udało to z tym też so-bie poradzimy? Podsumowując jestem bardzo zadowolona, że mogłam połączyć pasję biegania z pomocą przy organizacji biegu. Jeszcze większą radość wzbudzały we mnie pozytywne komentarze innych biegaczy. Myślę, że każ-dy biegacz powinien chociaż raz stanąć po tej drugiej stronie, żeby zrozumieć organizatorów oraz wolontariuszy.

SPECJALNE WYDANIE PŁYTY WIEWIÓRKI NA DRZEWIEWIEWIÓRKA NA DRZEWIE WŁAŚNIE WYDAŁA SWOJĄ DRUGĄ PŁYTĘ! TO MI SZUMI JEST TOTALNYM POPLĄTANIEM RÓŻNYCH GATUNKÓW MUZYCZNYCH.

Fani rocka znajdą na niej kilka przeraźliwie mocnych riffów, miłośnicy reggae odkryją

jej niezwykle pozytywny przekaz i  ogromne pokłady Wiewiórko-wej energii, sympatycy ska słysząc skoczne dźwięki zapewne w bezru-chu nie wytrzymają, a fani disco… No właśnie – niech wysłuchają naj-nowszego krążka do końca!

Zespół Wiewiórka Na Drzewie od lat zapewnia oprawę muzyczną podczas wielu imprez biegowych,

a  utwór Rzeźnik znalazł się ostat-nio na piątym miejscu w rankingu najlepszych piosenek do biegania prestiżowego magazynu Runner’s World. Nagranie gliwickiego zespo-łu wyprzedziło w zestawieniu m.in. takie kompozycje, jak Eye Of The Tiger, Happy i Seven Nation Army. Z tej okazji muzycy postanowili na swoim najnowszym krążku zamie-ścić dwie dodatkowe „Rzeźnikowe piosenki”, które powinny być obo-wiązkowymi pozycjami na playli-ście każdego biegacza.

Na płycie To Mi Szumi oprócz utworów, których teksty są wy-nikiem obserwacji polskiej sceny politycznej i  problemów społecz-nych, znajduje się też ballada opo-wiadająca o Gliwicach. Muzycy po siedmiu latach wspólnego koncer-towania nagrywając ten utwór, po-stanowili wykonać ukłon w stronę ich rodzinnego miasta. Wiewiór-ka Na Drzewie od lat angażuje się w wiele odbywających się tam inicjatyw, organizując m.in. Hałas Miasta – imprezę charytatywną,

której celem jest zbiórka pieniędzy na leczenie malutkiej Ani Urban. Zespół postanowił też zamieścić na płycie jedną piosenkę śpiewaną w całości po Śląsku. Z pewnością ten rytmiczny kawałek opowia-dający o niełatwym życiu górnika dołowego będzie rozbrzmiewał na niejednej salsotece.

WND to niewątpliwie jeden z naj-weselszych i najbardziej pozytywnie zakręconych zespołów na kuli ziem-skiej. Każdy ich występ sprawia,

że chce się zobaczyć ich na żywo po raz kolejny. Doskonale wiedzą o  tym Woodstockowicze, który co roku aktywnie uczestniczą w Wie-wiórstocku – organizowanej przez Wiewiórki najpiękniejszej leśnej imprezie na świecie, odbywającej się od 2008 r. podczas każdego Przystanku Woodstock. Jedno jest pewne – nie ma takiej imprezy, której Wiewiórka nie potrafiłaby rozkręcić. Nie wierzysz? Przyjdź na najbliższy koncert i  przekonaj się o tym na własnej skórze!

ssNASZĄ MISJĘ ZAKOŃCZYLIŚMY ULEPIENIEM KIBICÓW ZE ŚNIEGU, KTÓRZY JAK SIĘ PÓŹNIEJ OKAZAŁO WSZYSTKIM SIĘ SPODOBALI.

Page 9: Bieg Rzeźnika nr 1/2015
Page 10: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

I 10 BIEG RZEŹNIKA5 CZERWCA 2015R., CISNA

ŚWIADOMOŚĆ CIAŁA TO SIŁA!PO CO BIEGACZOWI GIMNASTYKA? Z POZORU SĄ TO PRZECIEŻ DWIE CAŁKIEM RÓŻNE DYSCYPLINY SPORTOWE.

ssPOSZCZEGÓLNE UKŁADY, GDY NIE SĄ PRZYGOTOWANE NA WYSIŁEK JAKI IM SERWUJEMY, NIE POTRAFIĄ ZE SOBĄ SKUTECZNIE WSPÓŁPRACOWAĆ, A MY ZNIECHĘCAMY SIĘ, BO WYDAJE NAM SIĘ, ŻE ZAWSZE MUSIMY W TRAKCIE BIEGU CZUĆ SIĘ ŹLE, ABY TEMPO JAKIM SIĘ PORUSZAMY MOŻNA BYŁO NAZWAĆ BIEGIEM.

Bieganie jest jedną z  naj-prostszych form ruchu, gimnastyka jest skom-

plikowana technicznie w  swej strukturze. Wysiłek biegacza trwa zwykle długi czas, a z energetycz-nego punktu widzenia przebiega w  przeważającej mierze na prze-mianach tlenowych podczas gdy w  gimnastyce ruch trwa zwykle kilka minut lecz pod względem intensywności wysiłku zdecydo-wanie odbywa się na przemia-nach beztlenowych. Gimnastyka i lekkoatletyka mają jednak jedną cechę wspólną, rozwijając podsta-wowe zdolności motoryczne czło-wieka, tworzą bazę do uprawia-nia wszystkich innych dyscyplin sportu.

SIŁOWNIA?Tak jak pierwszą aktywnością jaka przychodzi nam na myśl jeśli mó-wimy wytrzymałość czy szybkość jest bieganie, tak gimnastyka jest odpowiedzią jeśli chcemy zbudo-wać siłę i  gibkość. Rzeczą oczy-wistą wydaje się, że biegacz musi być silny, ale w praktyce biegacze amatorzy rzadko odwiedzają si-łownie, aby popracować nad tzw. „ogólnorozwojówką”. Wygodniej jest jak się wydaje zrobić skipy i  podbiegi niż wykonać trening na wszystkie partie mięśni. Jed-nak jeśli przyjrzymy się zawodow-com w każdej dyscyplinie sportu posiadają oni trenerów od tzw. przygotowania fizycznego czyli nic innego jak od treningu ogól-norozwojowego właśnie.

UCZUCIE ZNIECHĘCENIAW  bieganiu amatorskim tre-ning wszechstronnie rozwijający wszystkie partie mięśni z  naci-skiem na mięśnie posturalne – utrzymujące postawę ciała jest również istotny. Poprawiając siłę i  elastyczność mięśni nie tylko podnosimy swoją ogólną spraw-ność, ale przede wszystkim chro-nimy się przed kontuzjami. Bie-ganie poprzez swą prostotę niesie ze sobą pewną pułapkę. Ludzie ot tak wstają zza biurka i  zaczynają biec nie zastanawiając się nawet nad tym jakie są możliwości ich organizmu jak funkcjonuje ich ciało. Znane wszystkim uczucie ciężkości podczas biegu, jakie towarzyszy początkującym, to nic innego jak zderzenie czołowe naszych wyobrażeń o sobie z fak-tycznym stanem fizycznym ciała. Poszczególne układy, gdy nie są przygotowane na wysiłek jaki im serwujemy, nie potrafią ze sobą skutecznie współpracować, a  my zniechęcamy się, bo wydaje nam

się, że zawsze musimy w  trakcie biegu czuć się źle, aby tempo ja-kim się poruszamy można było nazwać biegiem.

TRENING BEZ OBCIĄŻEŃTrening ogólnorozwojowy daje ciału bardzo ważne wprowadze-nie zarówno wtedy gdy w  ogóle zaczynamy przygodę z bieganiem jak i wtedy gdy po roztrenowaniu zaczynamy kolejny etap przygo-towawczy. To ważne aby rozwijać równolegle wszystkie zdolności motoryczne, aby ćwiczenia siło-we łączyć z treningiem gibkości, gdyż silny mięsień to nie sztywny lecz elastyczny mięsień pozwalają-cy na wykonanie pełnego ruchu w stawie, z którym współpracuje. Tylko taka baza gwarantuje nam prawdziwą wszechstronną spraw-ność i ochronę przed kontuzjami. To co odstrasza wielu biegaczy od siłowni to konieczność dźwigania ogromnych ciężarów, a  przecież trening gimnastyczny, to trening w przeważającej mierze bez użycia sprzętu. Tego po prostu nie moż-na przedawkować, gdyż jedynym obciążeniem jest nasze własne ciało, które przecież codziennie dźwigamy biegając.

PRZYJAZNA SIŁA WZGLĘDNAW  gimnastyce inaczej niż w  in-nych sportach siłowych rozwi-jamy siłę względną przyjazną biegaczowi. Siła względna jest tym większa najprościej rzecz uj-mując im lżejsze dla nas samych jest nasze ciało. Dla porównania np. zawodnik sumo dysponują-cy ogromną siłą absolutną tym większą i  większa jest całkowita masa jego ciała, miałby problem z  wykonaniem prostych ćwiczeń

gimnastycznych, takich jak np. podciąganie na drążku, czy wy-myk, gdyż jego ciało z  powodu dużej masy zarówno mięśni jak i tkanki tłuszczowej jest dla niego samego bardzo ciężkie. Gimna-styk będąc drobnej budowy ciała przy niewielkiej masie dysponuje proporcjonalnie dużo większą siłą, dzięki czemu może opero-wać swoim ciałem w sposób nie-mal nieograniczony. Przełóżmy to teraz na bieganie. Każdy kto biegając próbował zrzucić zbęd-ne kilogramy, wie jak ciężko jest biec z dodatkową masą. Wszystko dlatego, że przy każdym kroku biegacz musi walczyć z  grawita-cją, unosząc ciało ponad ziemię siłą swoich mięśni. Stąd też budzą się w nas obawy, że jak zaczniemy chodzić na siłownię i  „przypaku-jemy” to będzie się nam biegało jeszcze ciężej. Otóż wcale nie musi tak być.

TRENING TRENINGOWI NIE RÓWNYTrening siły różni od treningu na masę. Dla gimnastyka po-dobnie jak dla biegacza ciężar ciała jest tym lepszy im mniejszy (przy zachowaniu maksymalnie jak największego poziomu siły). Swoje doskonale zbudowane ciała gimnastycy osiągają nie pracą na typowej siłowni lecz wielogodzin-nym treningiem na sali gimna-stycznej, na której nie ma maszyn ani żelastwa, ale jest pełno drew-nianych prosto skonstruowanych przyrządów. Trening gimnastycz-ny opierający się na ćwiczeniach z  oporem własnego ciała rozwija siłę bez zbędnego nadbudowa-nia masy mięśniowej. To jest siła w czystej pierwotnej postaci. Nie musimy zastanawiać się ile mamy

wykonać powtórzeń, gdyż może-my ćwiczyć do ostatniego możli-wego do wykonania powtórzenia. Nie musimy też obawiać się, że przesadzimy z obciążeniem, gdyż ciężar jest rozłożony w ciele w taki sposób, że nie możemy w sposób wyizolowany przeciążyć mięśnia.

SIŁA TO NIE WSZYSTKO Wiele ćwiczeń gimnastycznych wymaga od nas nie tylko siły ale i gibkości, a właściwie równowagi pomiędzy tymi dwoma zdolno-ściami motorycznymi. Wykonu-jąc ćwiczenia w  pełnym zakresie ruchu od rozciągnięcia mięśnia aż do napięcia, budujemy ela-styczność mięśni i  ścięgien, które stają się wytrzymałe i odporne na kontuzje. Jednak gimnastyka, to nie tylko siła i gibkość, ale też cała gama zdolności koordynacyjnych które przy okazji są tu rozwijane. Weźmy trzy podstawowe: orien-tacja przestrzenna, równowaga i  rytmizacja bez wątpienia każdy biegacz zgodzi się, że te zdolno-ści są ważne również w  bieganiu zwłaszcza bieganiu naturalnym, terenowym gdzie przy każdym kroku ciało człowieka musi do-stosować się do zmieniających się warunków otoczenia.

ŚWIADOMOŚĆ NAPIĘCIA MIĘŚNITrening gimnastyczny znacząco wpływa również na kinestetyczne czucie głębokie związane przede wszystkim ze świadomością po-łożenia ciała i  napięcia poszcze-gólnych jego mięśni w  danym momencie. Gimnastyk dąży do perfekcji w  ułożeniu ciała pod-czas wykonywania ćwiczeń, aby to osiągnąć musi więc w  każdej chwili wykonywania ćwicze-

nia zdawać sobie w  pełni spra-wę z  tego jak wygląda jego ciało w ruchu bez kontroli wzrokowej. W  bieganiu długodystansowym jest to również istotne. Tam, gdzie dochodzi zmęczenie i  ruchy stają się niedokładne nie tylko spada tempo biegu, ale i  zwiększa się nasza podatność na przeciążenia. Umiejętność dokonania korek-ty postawy ciała w  trakcie biegu pomimo zmęczenia niewątpliwe przekłada się więc na naszą jakość biegania. Nie chodzi tu wcale, aby biegać ładnie lecz aby biegać efektywnie. Zdecydowanie wię-cej energii kosztuje nas bieg gdy wykonujemy w jego trakcie ruchy zbędne i  napinamy więcej grup mięśniowych niż to jest potrzeb-ne. Umiejętność płynnego prze-chodzenia od stanu rozluźnienia mięśnia do jego napięcia jest kluczowa w  gimnastyce. Weźmy np. takie ćwiczenie jak ” poziom-ka”. Wykonanie tego ćwiczenia polegające na uniesieniu bioder i nóg z siadu do podporu na wy-prostowanych ramionach nie jest możliwe bez siły mięśni brzucha i  elastyczności tylnych mięśni ud. Tylko ich wzajemna antago-nistyczna praca daje pożądane efekty.

GIMNASTYKA TO ZABAWA RUCHEMTrzeba tu mieć zapas motory-ki pozwalający nawet to, co jest trudne, wykonywać swobodnie i  z  uśmiechem, tak aby obser-wującym wydawało się zupełnie proste. Biegacz, który oprócz siły może pochwalić się lekkością, ela-stycznością, doskonałym skoor-dynowaniem ruchów, orientacją przestrzenną i poczuciem równo-wagi, będzie miał więc przewagę nad przeciwnikiem dysponują-cym jedynie szybkością i wytrzy-małością. Będzie po prostu od niego ogólnie sprawniejszy, choć może nie zawsze przełoży się to na minuty i sekundy, ale z pewnością przełoży się na długie lata biega-nia bez uszczerbku na zdrowiu. W  treningu ogólnorozwojowym chodzi właśnie o  gimnastykę, o  przekraczanie granic mierzo-nych nie w  czasie i  przestrzeni, lecz w świadomości swojego ciała.

Patrycja Dettlaff – absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu na kierunku wychowanie fizyczne ze specjalnością

trenerską z gimnastyki sportowej. Na co dzień nauczyciel wychowania fizycznego, instruktor

gimnastyki korekcyjnej ćwiczeń siłowych i kulturystki. Pasjonatka biegania górskiego i ultramaratonka, 15 zawodniczka Montrail

Ligii Biegów Górskich 2014, zawodniczka i trenerka JacekBiega Running Team.

Page 11: Bieg Rzeźnika nr 1/2015

MaratonBieszczadzki

ultra

III MaratonBieszczadzki

ultra

III Cisna, 11 października 2015