canavan trudi - nowicjuszka

Upload: agnieszka-zgrzywa

Post on 04-Jun-2018

251 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    1/629

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    2/629

    CZ PIERWSZA

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    3/629

    ROZ DZ I A 1

    C E R E M O N I A P R Z Y J C I A

    Kadego roku w czasie kilku tygodni lata niebo nad Kyraliprzybierao bkitn barw, a soce prayo niemiosiernie.Ulice Imardinu pokrywa kurz, maszty statkw koyszcychsi w Przystani wyginay si w upalnej mgiece. Mczynii kobiety kryli si w domach, wachlujc si i popijajc soki,lub te - w najpodlejszych czciach slumsw - wlewajcw siebie galony spylu.

    W Kyraliaskiej Gildii Magw te upalne dni oznaczay,e nadszed czas wielkiej uroczystoci: zaprzysienia letniej grupy nowicjuszy.

    Sonea, krzywic si, poprawiaa konierzyk sukienki. Zamierzaa woy proste, ale doskonale uszyte ubranie, ktrenosia, mieszkajc w Gildii, Rothen jednak upar si, e naCeremoni Przyjcia potrzebuje czego bardziej eleganckiego.

    - Nie przejmuj si, Soneo - zamia si. - Wkrtce bdzie po wszystkim i bdziesz musiaa nosi szat, jestempewien, e szybko ci si znudzi.

    - Nie przejmuj si - odparowaa mu z irytacjSonea.

    W oczach Rothena bysno rozbawienie.- Naprawd? Ani troch si nie denerwujesz?

    13

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    4/629

    - To przecie nie zeszoroczne Przesuchanie. Wtedy tosi strachaam.

    - Strachaa si? - Mag unis brwi. - Ty si denerwu- jesz, Soneo. Nie uya podobnego sowa od tygodni.

    Sonea westchna cicho. Od pamitnego Przesuchaniasprzed piciu miesicy, kiedy to Rothen uzyska prawodo opieki nad ni, pobieraa u niego nauki konieczne dowstpienia na Uniwersytet. Teraz potrafia ju bez niczy je j pom oc y czyta wikszo ksiek z bibl ioteczki swegonauczyciela, a jej umiejtno pisania bya - jak okreli toRothen - znona". Miaa jeszcze trudnoci z matematyk,ale zafascynoway j lekcje historii.

    Przez cay ten czas Rothen upomina j, ilekro uya sowa, w ktrym pobrzmiewaa gwara slumsw, i nieustannie kaza jej tak ukada zdania, by wysawiaa si jak damaz jednego z potnych Domw Kyralii. Ostrzega j, e nowicjusze nie bd zbyt wyrozumiali wobec jej przeszocii e jeszcze pogorszy swoj sytuacj, jeli kadym sowembdzie im przypomina o swym pochodzeniu. Tym samymargumentem posuy si, by przekona j do woenia sukni na Ceremoni Przyjcia, ale cho Sonea doskonale wiedziaa, e nauczyciel ma racj, nie poprawiao jej to nastroju.

    Gdy doszli do bramy Uniwersytetu, jej oczom ukazasi rzd powozw. Przy kadym stali wyprostowani lokaje,odziani w barwy Domu, ktremu suyli. Na widok Rothe-na wszyscy skonili gowy.

    Sonea wpatrywaa si w powozy i czua, jak co ciska je j o dek . Wczeniej widywaa ju podobne karety , ale niegdy w takiej liczbie. Wszystkie byy z polerowanego drewna,rzebione i malowane w skomplikowane wzory, u kadejza porodku drzwiczek znajdowa si inkal - kwadratowyznak wskazujcy na przynaleno do okrelonego Domu.

    14

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    5/629

    Sonea rozpoznaa inkale Paren, Arran, Pillan i Saril - jednych z najbardziej wpywowych w Imardinie.

    Bdzie pobieraa nauki wraz z synami i crkami z tychDomw.

    Czua, jak na sama t myl serce podchodzi jej do garda.Co oni sobie o niej pomyl, o pierwszej od stuleci Kyra-liance spoza Domw, ktra wkracza w ich wiat? Mogprzecie by tego samego zdania co Fergun - mag, ktry proku wczeniej usiowa zapobiec jej wstpieniu do Gildii.Uwaa on, e tylko dzieci pochodz ce z Dom w powinnyuczy si magii. Posun si nawet do szantau: zamknw lochu jej przyjaciela, Cer y ego, by wplta j w swe podeplany. Uknuta przez niego intryga miaa bowiem przekona Gildi, e Kyralianic z niszych warstw pozbawieni swszelkich zasad i pod adnym pozorem nie mona powierzy im wiedzy magicznej.

    Knowania Ferguna zostay jednak udaremnione, a onsam przebywa teraz w odlegej twierdzy. Sonea nie sdzia, e jest to bardzo sroga kara za groenie jej przyjacielowimierci, wtpia te, by moga ona odstraszy innych odpodobnych prb.

    Mi mo wszystko miaa nadziej, e niektrzy nowicjuszeoka si podobni do Rothena, ktremu nie przeszkadzafakt, e kiedy mieszkaa i pracowaa w slumsach. Poza tymbyli jeszcze przybywajcy do Gildii nowicjusze z. innychkrain, im moe atwiej bdzie zaakceptowa dziewczynz nizin spoecznych. Vindoni to sympatyczny lud. Soneasyszaa te, e wrd anw nie ma zrnicowania na wysze i nisze klasy. Dziel si oni na plemiona, a mczynii kobiety zyskuj status poprzez prby odwagi, sprytu i mdroci. Niestety, nie potrafia oceni, jakie przypadoby jejmiejsce w ich spoecznoci.

    15

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    6/629

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    7/629

    ktry znajdowa si porodku wielkiego pomieszczeniaznanego jako Wielki Hol. Przed wejciem do Rady Gildiistao kilka osb i na ich widok Sonei z wraenia zaschow ustach. Kobiety i mczyni odwrcili si, by powitanadchodzcych, a ich oczy rozbysy z ciekawoci, gdy ujrzeli Rothena. Magowie uprzejmie skinli gowami. Pozostali ukonili si.

    Rothen wszed do Holu i poprowadzi Sone ku jednejz niewielkich grupek. Dziewczyna zauwaya, e pomimoletnich upaw wszyscy z wyjtkiem magw byli bogatoodziani. Kobiety miay na sobie wyszukane suknie, mczyni - dugie paszcze z wyszytymi na rkawach inka-lami. Sonea przyjrzaa si dokadniej i wstrzymaa oddech.Wszystkie szwy ozdobione byy poyskujcymi czerwono,zielono i niebiesko kamieniami. Wielkie klejnoty osadzonorwnie w guzikach paszczy. Na szyjach i rkach zgromadzonych zobaczya acuchy ze szlachetnych metali, na ur-kawiczonych doniach - byszczce piercienie.

    Spojrzaa na paszcz jednego z mczyzn, zastanawia j c si, czy biegy w swej sz tuce zodziej mi aby kopotz pozbawieniem go guzikw. W slumsach posugiwano siw tym celu niewielkimi skadanymi ostrzami. Potrzebnebyo tylko przypadkowe" zderzenie, przeprosiny, szybkaucieczka. Poszkodowany a do powrotu do domu nie zorientowaby si nawet, e zosta obrabowany. A bransoleta tamtej damy...

    Sonea potrzsna gow, lak mam si zaprzyjani z tymiludmi, skoro jedyne, co przychodzi mi do gowy, to atwo,z ja k daliby si okra? Nie potrafia jedn ak powstrzymaumiechu. Umiaa oprnia kieszenie i otwiera zamkirwnie dobrze jak wszyscy jej przyjaciele z dziecistwa -moe tylko Cery by zrczniejszy od niej - i jakkolwiek

    17

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    8/629

    ciotce onnie udao si przekona j, e kradzie jest czymzym, Sonea nigdy nie zapomniaa sztuczek kieszonkowcw i wamywaczy.

    Skupia uwag i zerkna ku modszym nieznajomym -kilka twarzy szybko si odwrcio. Rozbawiona, zastanawiaa si, kogo waciwie spodziewali si ujrze. Zasmarkanebraczk? Zgarbion i zniszczon przez prac kobiecin?Wyfiokowan ladacznic?

    Poniewa aden z kandydatw nie odpowiedzia jej spojrzeniem, Sonea moga im si przyglda bez przeszkd.Tylko dwie rodziny miay typowo kyraliaskie czarne wosyi jasn cer. jedna z matek odziana bya w zielon szat, jaknosz Uzdrowiciele. Druga trzymaa za rk chud dziewczynk wpatrujc si rozmarzonymi oczami w byszczceszko sklepienia sali.

    Trzy inne rodziny nie rozdzielay si. Niewielki wzrosti rudawe wosy wskazyway jednoznacznie na Elyczykw.Rozmawiali z sob cicho, czasem te z ich strony dobiegamiech.

    Dwch ciemnoskrych Lonmarczykw czekao w milczeniu. Ojciec mia na sobie fioletow szat Alchemika,na ktrej lniy zote talizmany religii Mahga. Zarwnoojciec, jak i syn mieli gadko ogolone gowy. Jeszcze inniLonmarczycy stali na drugim kocu sali. Syn mia nieco

    janiejsz y kolor skry , zapewne j eg o matka pochodzi a z innej nacji. Ojciec tego chopca rwnie by odziany w szatmaga, ale by to czerwony strj Wojownika. Nie zdobia go

    jedn ak adna biuter ia ani amu lety.W pobliu korytarza przystana rodzina Vindonw. Bo

    gato ubrany ojciec rzuca na wszystkie strony ukradkowespojrzenia, co mogo znaczy, e czuje si nieswojo wrdzgromadzonego towarzystwa. Syn by dobrze zbudowanym

    18

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    9/629

    modziecem, jego brzowa skra miaa niezdrw)' tawy odcie.

    Matka chopca pooya mu rk na ramieniu, a myliSonei powdroway do ciotki Jonny i wujka Ranela - jakzwykle poczua lekkie rozczarowanie. Mimo e byli jej jedyn rodzin i wychowali j po mierci matki i odejciu ojca,za bardzo bali si Gildii, by j tu odwiedza. Kiedy poprosia, eby przyszli na Ceremonie Przyjcia, odmwili, usprawiedliwiajc sie tym, e nie mog zostawi swojego malutkiego synka pod opiek innych, a nie wypada przychodzina tak wan uroczysto z paczcym dzieckiem.

    W korytarzu rozleg si odgos krokw; Sonea odwrcia sie w tamt stron i dostrzega jeszcze jedn strojn rodzin kyraliask doczajc do goci. Chop iec rozejrzasi wyniole po zebranych. Jego oczy spoczy na chwil naRothenie, a nastpnie przeniosy si na Sone.

    Spojrza jej prosto w oczy, a kciki jego ust rozszerzyysi w przyjaznym umiechu. Zaskoczona Sonea umiechna si w odpowiedzi, ale w tej chwili wyraz jego twarzyprzemieni! si w szyderczy grymas.

    Moga zareagowa na to tylko wciekym spojrzeniem.Chopa k odwrci si z pogard, ale nie tak szybko, by mg je j um kn wyraz du mnej satysfakcji na jego twarzy. Sonea zmruya oczy i popatrzya, jak zwrci si do innychprzybyszw.

    Wygldao na to. e znal ju wczeniej drugiego Kyra-liaczyka, albowiem wymienili z sob porozumiewawczemrugnicia. Dziewczta zostay obdarzone uwodzicielskimi spojrzeniami. Chuda Kyralianka odpowiedziaa mu nieskrywan pogard, ale zatrzymaa na nim wzrok dugo potym, jak si od niej odwrci. Pozostali zebrani zostali zaszczyceni uprzejmymi skinieniami gowy.

    19

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    10/629

    Gry towarzyskie zostay przerwane przez gony i metaliczny dwik gongu. Gowy wszystkich zebranych zwrciysi ku Radzie Gildii. Nastpia duga chwila penej napicia ciszy, po czym powietrze wypenio si podnieconymiszeptami - wielkie drzwi zaczy si otwiera. W miar jakszpara si powikszaa, z sali wydostawaa si znajoma zotawa powiata. To wiato daway tysice malek ich magicznych kul unoszcych si kilka stp pod sklepieniem. Wchodzcych powita ciepy zapach drewna i politury.

    Sonea usyszaa westchnienia - wikszo goci z zachwytem przygldaa si sali. Umiechna si na myl, einni gocie, w tym wielu dorosych, nigdy wczeniej nie widzieli Rady Gildii. Tylko magowie i ci rodzice, ktrzy byli

    ju na ceremoniach swoich starszych dzieci , mieli okazjby w rodku. No i ona.

    Spochmurniaa nieco, przypomniawszy sobie poprzedni wizyt, Wielki Mistrz przyprowadzi wtedy do RadyGildii Cery'ego, koczc w ten sposb wadz Fergunanad ni. Tego dnia spenia si te cz wielkiego marzenia Cery'ego, jej przyjaciel przyrzek sobie bowiem, e odwiedzi wszystkie wielkie gmachy miasta przynajmniej razw yciu. W jego oczach fakt, e by ulicznikiem ze slumsw, dodawa tylko uroku temu wyzwaniu.

    Niemniej Cery nie byl ju tym dnym przygd chopcem, z ktrym wczya si w dziecistwie, ani te sprytnym modziecem, ktry tak dugo pomaga jej wymykasi tropicym j magom. Teraz, kiedy odwiedza j w Gildii albo ona jego w slumsach, wydawa si starszy i mniejbeztroski. Kiedy pytaa, co aktualnie robi albo czy nadalpracuje dla Zodziei, umiecha si obuzersko i zmieniatemat.

    20

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    11/629

    Sprawia przy tym wraenie zadowolonego. A jeli istotnie pracowa dla Zodziei, to moe lepiej, eby nic wiedziaao jego poczynaniach.

    W drzwiach Rady Gildii pojawia si tymczasem postaodziana w szat. Sonea rozpoznaa Mistrza Osena , asystentaAdministratora. Mag podnis rk i odchrzkn.

    - Gildia wita was wszystkich - powiedzia . - Zaraz zacznie si Ceremonia Przyjcia. Prosz wstpujcych na Uniwersytet o ustawienie si w szeregu. Wejdziecie jako pierwsi,a rodzice wejd za wami i zajm miejsca na dole sali.

    Kiedy inni kandydaci pospieszyli do przodu, Sonea poczua czyj rk na ramieniu. Odwrcia si i spojrzaaw oczy Rothenowi.

    - Nie przejm uj si. To si za chwil skoczy - zapew

    ni jUmiechna si do niego.- Nie przejmuj si, Rothenie.- Ha! - Popchn j lekko do przodu. - A zatem id. Nie

    pozwl, eby na ciebie czekali.Przed drzwiami zgromadzi si niewielki tum. Mistrz

    Osen zacisn usta.- Ustawcie si w rzdzie.Kiedy kandydaci wreszcie usuchali, Mistrz Osen zerk

    n ku Sonei. Przez jego twarz przemkn cie umiechu,a Sonea skina ku niemu gow. Wsuna si do kolejkiza ostatnim chopcem. I w tej samej chwili do jej uszu dobieg cichy syk z lewej strony.

    - Przynajm niej zna swoje miejsce - mr ukn jaki gos.Sonea przechylia lekko gow i zobaczya ktem oka

    dwie stojce obok niej Kyralianki.- To ta dziewczyna ze slumsw, tak?

    21

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    12/629

    - Tak - odpowiedziaa pierwsza z kobiet. - Kazaam Bi-nie trzyma si od niej z daleka. Nie chc, eby moja creczka podapala jakie okropne zwyczaje... nie mwic

    ju o chorobach.Sonca musiaa przej do przodu, nie usyszaa wic od

    powiedzi drugiej kobiety. Przycisna do do piersi, stwierdzajc ze zdumieniem, e serce bije jej szybko. Przyzwycza-

    jaj si, powiedziaa do siebie, tak bdzie czsto. Z trudempowstrzymaa si od spojrzenia za siebie, na Rothena, wyprostowaa si i wesza za pozostaymi kandydatami do dugiej nawy porodku sali.

    Kiedy przeszli przez drzwi, znaleli si pomidzy wysokimi cianami Rady Gildii. Wprawdzie miejsca po obustronach sali nie byy zajte nawet w poowie, ale przybyli wszyscy magowie mieszkajcy w Gildii i w miecie. Spojrzawszy w lewo, Sonea napotkaa nieprzyjazny wzrok star-szawego maga. Skrzywi pomarszczon twarz i pomienniesi w ni wpatrywa.

    Sonea spucia oczy i poczua, e na jej policzki wypywarumieniec. Uwiadomia sobie ze zoci, e dr jej rce.Nie moe sobie pozwoli na rozdygotanie z powodu spojrzenia jakiego starca! Z musia si zatem do przybrania zamylonego i spokojnego wyrazu twarzy, po czym powioda

    wzrokiem po pozostaych twar zach .. ....i omal si nie potkna, czujc, jak traci grunt pod sto

    pami. Miaa wraenie, e wszyscy zebrani magowie patrztylko na ni. Przekna lin i wlepia wzrok w plecy idcego przed ni chopca.

    Kiedy wszyscy kandydaci znaleli si ju w sali, Osenskierowa pierwszego na lewo, drugiego na prawo - i tak dalej, a stanli w jednym szeregu w poprzek sali. Sonei przypado w udziale miejsce w samym rodku, twarz w twarz

    22

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    13/629

    z Mistrzem Osenem. On za stal niewzruszony, przygldajc si temu, co dziao si za ni. Sonea syszaa szelestszat i pobrzkiwanie biuterii, odgada wic, e to rodzicesadowi si na krzesach za nimi. Kiedy w sali zapada cisza, Osen odwrci si i skoni starszynie zajmujcej pitrowe stale przed nimi.

    - Przedstawiam letni nabr studentw Uniwersytetu.

    - Robi si znacznie cieka wiej, kiedy jest tam kto, kogosi zna - oznajmi Dannyl, gdy Rothen zaj miejsce kooniego.

    Rothen odwrci si do przyjaciela.- Przecie w zeszym roku wrd kandydatw by twj

    siostrzeniec.Dannyl wzruszy ramionami.- Ledwie go kojarz. Sone znam za to cak iem niele.Rothen poczu zadowolenie i zwrci si na powrt ku

    przodowi sali. Dannyl potrafi by czarujcy, jeli tylkochcia, ale nie zaprzyjania si atwo. Gwnie ze wzglduna pewien wypadek, ktry zdarzy si kilka lat temu, zaczasw jego nowicjatu. Oskarony o niewaciwe" zainteresowanie starszym chopakiem, Dannyl by wystawionyna kliwe uwagi zarwno ze strony innych studentw, jaki magw. Rothen by przekonany, e wanie dlatego, iwwczas wymiewano si z niego i wytykano go palcami,teraz nieatwo zawiera przyjanie.

    Prawd mwic, przez cae lata Rothen byl jego jedynymprzyjacielem. Jako nauczyciel widzia w Dannylu jednegoz najbardziej obiecujcych studentw. Kiedy za dostrzegfatalne skutki, jakie na jego postpy w nauce wywierayzoliwe plotki, postanowi wzi chopaka pod swoj opiek. Nieco zachty i ogrom cierpliwoci sprawiy, e bystry

    23

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    14/629

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    15/629

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    16/629

    regulamin ten jest uznawany przez wszystkich wadcw,a wszyscy magowie maja pilnowa jego przestrzegania. Nawet jeli nie ukoczycie studiw, regulamin wci bdziewas obowizywa - urwa, przygldajc si uwanie kandydatom. - Aby wstpi do Gildii, musicie zoy przysig,ktra skada si z czterech czci.

    Po pierwsze, musicie przysic, e nie skrzywdzicie adnego czowieka, chyba e bdzie tego wymaga bezpieczestwo Przymierza. Dotyczy to wszystkich mczyzn i kobietnalecych do kadej klasy spoecznej, niezalenie od ichpozycji, statusu prawnego czy wieku. Wszelkie wendety,motywowane powodami politycznymi lub osobistymi, ko-cz si tu i teraz.

    Po drugie, musicie przysic, e bdziecie przestrzega regulaminu Gildii. Jeli go jeszcze nie znacie, waszym pierwszym zadaniem jest opanowanie jego przepisw. Niewiedza nie bdzie usprawiedliwieniem.

    Po trzecie, musicie przysic, e bdziecie sucha rozkazw kadego maga, chyba e wypenienie polecenia wymagaoby zamania prawa. Oznacza to, e zasad t traktujemyz pewn doz elastycznoci. Nie jestecie zobowizani doczynienia tego, co w waszym odczuciu byoby niemoralne,lub te pozostawao w sprzecznoci z religi czy tradycj,w ktrej zostalicie wychowani. Nie sdcie jednak, e dowas naley decyzja o tym, co zostanie potraktowane z wyrozumiaoci, a co nie. W tego rodzaju sytuacjach musicie przedstawi spraw mnie, a ja postaram si, by zostaaodpowiednio zaatwiona.

    Na koniec, musicie przysic, e nie posuycie si magibez polecenia maga. Zasada ta ma na celu wasze bezpiecze-stwo. Nie wolno wam uywa adnej magii bez opieki, chyba e otrzymacie na to zgod nauczyciela lub opiekuna.

    26

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    17/629

    Jer rik przerwa, a w ciszy, ktra teraz zapada , nie byosycha nawet szurania nogami czy szelestu szat. Rektorunis krzaczaste brwi i wyprostowa si.

    - Jak nakazuje tradycja, kady mag Gildii moe ubiegasi o opiek nad nowicjuszem lub nowicjuszk, aby wspomaga ich edukacje na Uniwersytecie. - Jerrik zwrci siteraz do rzdw nad sob: - Wielki Mistrzu Akkarinie, czydasz opieki nad ktrym z kandydatw?

    - Nie - odpowiedz ia chodny, gbok i gos .Podczas gdy Rektor zadawa to pytanie kolejno wszyst

    kim Starszym Magom, Rothen przyjrza si odzianemuna czarno przywdcy Gildii. Podobnie jak wikszo Ky-ralian Akkarin by wysoki i szczupy, a pocige rysy jegotwarzy dodatkowo podkrelao starowieckie uczesanie,zgodnie z dawnym zwyczajem nosi dugie wosy zwizane na karku.

    Wyraz twarzy Akkarina by nieobecny, jak zwykle podczas tego rodzaju uroczystoci. Wielki Mistrz nigdy nieokazywa zainteresowania nauczaniem lub prowadzeniemnowicjusza, a wikszo rodzin stracia ju nadziej, eprzywdca Gildii mgby zaj si edukacj ich syna czycrki.

    Mimo e Akkarin by mody jak na Wielkiego Mistrza, jego osobowo budzia szacunek nawet wrd najbardziejkonserwatywnych i wpywowych magw. By zdolny i inteligentny, posiada rozleg wiedz, ale wielkie powaaniewrd innych zyska dziki swej potnej mocy magicznej.Niektrzy oceniali, e jego moliwoci s tak ogromne, esam mgby si mierzy z ca Gildi.

    Niemniej za spraw Sonei Rothen by jednym z dwchmagw, ktrzy znali prawdziwe rdo niezwykej potgiWielkiego Mistrza.

    27

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    18/629

    Zanim Zodzieje wydali j poszukujcym, pewnej nocySonea i jej przyjaciel-zodziejaszek. Cery, odwiedzili Gildi.Przyszli tu w nadziei, e Sonea moe nauczy si kontrolowa swoj moc, podgldajc magw. Przy okazji dziewczynastaa si mimowolnym wiadkiem dziwnego rytuau odprawianego przez Wielkiego Mistrza. Nie zrozumiaa wtedytego, co zobaczya, ale kiedy podczas Przesuchania w sprawie opieki nad ni Administrator Lorlen testowa prawdziwo jej zezna, by potwierdzi wystpki Ferguna, ujrzaw jej mylach wspomnienie tamtej nocy i rozpozna rytua.

    Wielki Mistrz Akkarin, przywdca Gildii, uprawia czarn magi.

    Zwykli magowie nie wiedzieli na temat ciemnych sztukniczego poza tym, e s zakazane. Starszyzna potrafiarozpozna jej rytuay. Sama bowiem wiedza o tym, jak jeodprawia, bya uwaana za zbrodni. Z tego, co Lorlenprzekaza Sonei, Rothen dowiedzia si, e czarna magiapozwala magowi zwikszy swoj moc przez czerpaniesiy innych ludzi. Kiedy ofiara zostaa pozbawiona caejmocy, umieraa.

    Rothen nawet nie prbowa zgadywa, jak poczu siAdministrator na wie, e jego najbliszy przyjaciel nietylko nauczy si czarnej magii, ale rwnie posugiwa sini. Musiao to by straszne przeycie. Niemniej w tej samej chwili Lorlen uwiadomi sobie, e nie moe ujawnipoczyna Akkarina, nie naraajc caej Gildii i miasta. Jeli Wielki Mistrz postanowiby walczy, mgby bez truduwygra, a kade zabjstwo czynioby go silniejszym. Lorlen, Sonea i Rothen byli zatem zmuszeni zachowa na razie ten sekret dla siebie. Rothen zastanawia si, jak cikomusi by Lorlenowi udawa przyja, wiedzc, do czegozdolny jest Akkarin.

    z*

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    19/629

    Pomi mo tego odkrycia Sonea zdecydowaa si wstpi doGildii. Z pocztku zdumiao to R othena. ae wkrtce zrozumia: obawiaa si, e jeli jej moc zostanie zablokowana -prawo nakazywao uniemoliwia posugiwanie si magiosobom, ktre nie zamierzay wstpowa do Gildii - onasama stanie si doskonaym rdem mocy dla WielkiegoMistrza. Obdarzona potn magi, ale niezdolna do uycia jej w swojej obronie. Rothen wzdrygn si. Jej mierw dziwacznych okolicznociach nie uszaby uwagi Gildii.

    Decyzja Sonei bya jednak bardzo odwana, zwaywszyna fakt, co kryo si w samym sercu Gildii. Rothen poczuprzypyw dumy i czuoci, patrzc na ni, stojc wrd synw i crek najbogatszych rodw Krain Sprzymierzonych.Przez ostatnie sze miesicy przywyk myle o niej bardziej jak o crce ni uczennicy.

    - Czy ktokolwiek z magw da opieki nad ktrymz kandydatw?

    Rothen podskoczy. Nadszed czas, kiedy musi wygosi sw prob. Otworzy ju usta, ale nie zdy nic powiedzie, kto inny wyrecytowa rytualn formu:

    - J a dokonaem wyboru, Rektorze.Gos dobiega z drugiej strony sali. Wszyscy kandydaci

    odwrcili gowy, by zobaczy, kto si podniesie z miejsca.- Mistrzu Yarrinie - skin gow Jerrik. - Ktrego z kan

    dydatw pragniesz wzi pod swoj opiek?- Gennyla z rodu Randa, Domu Saril, Wielkiego Klanu

    Alaraya.Midzy magami rozszed si cichy pomruk. Rothen spoj

    rza przed siebie: ojciec chopca, Mistrz Tayk. wyprostowa si na krzele.

    Jerrik zaczeka , a gwar uc ichn ie , po czym skoni wyczekujco gow w kierunku Rothena.

    29

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    20/629

    - Cz y kto inny spord magw pragnie uzyska prawoopieki nad ktrym z kandydatw?

    Rothen wsta.- Ja dokonaem wyboru. Rektorze.Sonea podniosa na niego wzrok; zaciskaa mocno usta,

    by powstrzyma cisncy si na nie umiech.- Mistrzu Rothenie - odpowiedzia Jerrik. - Ktrego

    z kandydatw pragniesz wzi pod swoj opiek?- Pragn zosta mentorem Sonei.Tym razem nie pojawi si aden szum, a Jerrik skin

    tylko gow na znak zgody. Rothen ponownie usiad.- Dok ona o si - szepn Dannyl. - To bya twoja ostat

    nia szansa. Teraz ju si z tego nie wyplczesz. Nie uwolnisz si od niej przez najblisze pi lat.

    - Cicho - odburkn Rothen,- Czy kto inny spord magw pragnie uzyska

    prawo opieki nad ktrym z kandydatw? - powtrzyJerrik.

    - Ja dokon aem wyboru. Rektorze.Ten gos rozleg si po lewej stronie Rothena. Towarzy

    szyo mu trzeszczenie krzese: zgromadzeni obracali si, byzobaczy, kto wypowiedzia te sowa. Sala rozbrzmiaa podnieconymi szeptami, kiedy powsta Mistrz Garrel.

    - Mistrzu Garrelu - tym razem w gosie Jerrika dao siusysze zdziwienie. - Ktrego z kandydatw pragniesz

    wzi pod swoj opiek?- Regina z rodu Winar, Do mu Paren.Szum gosw zmieni si w zbiorowe westchnienie zro

    zumienia. Rothen spojrza w kierunku kandydatw i dostrzeg umiech na twarzy chopca stojcego na samymkocu. Gwar rozmw i haas przesuwanych krzese nieucich, dopki Jerrik nie unis rk, proszc o cisz.

    30

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    21/629

    - Na twoim miejscu miabym na oku tych dwch nowicjuszy i ich opiekunw - mrukn Dannyl. - Zazwyczajnikt nie podejmuje si opieki nad uczniem pierwszego roku.Robi to zapewne tylko po to, eby Sonea nie czua si waniejsza od swoich kolegw.

    - Albo te zapocztkowaem now mod - rozemiasi Rothen. - Garrel mg dostrzec potencja w swoim bratanku. To tumaczyoby, dlaczego rodzice Regina chcieli, byzacz nauk wczeniej.

    - Czy kto jeszcze zgasza ch objcia kandydata opiek? - spyta Jerrik. Kiedy nikt wicej si nie odezwa. Rektor opuci rce. - Prosz o wystpienie wszystkich magw,ktrzy zostaj mentorami.

    Rothen wsta i zbliy si do schodw, po czym zszedna d. Doczy do stojcych u boku Rektora Jerrika Mistrza Garrela i Mistrza Yarrina, w tym czasie mody nowicjusz, zarumieniony z ekscytacji, e przypada mu wanarola podczas ceremonii, wystpi naprzd, trzymajc na rkach stos brzowo-czerwonego materiau. Kady z trzech

    magw wzi od niego jedno zawinitko.- Niech wystpi Gennyl - rozkaza Jerrik. Jeden z Lonmarczykw podbieg do przodu i uk oni si.

    Wpatrywa si szeroko otwartymi oczami w Mistrza Jerrika,a gos dra mu lekko podczas powtarzania Przysigi Nowicjuszy. Mistrz Yarrin poda chopcu jego szat i mentorwraz ze swym podopiecznym odsunli si na bok. Mistrz Jer rik zwrci si ponownie do kandydatw:

    - Niech wystpi Sone a.Podesza do Rektora sztywnym krokiem. Mimo e bya

    blada, skonia si z wdzikiem i wypowiedziaa przysig

    jasnym, niewzruszonym gosem. Rothen wycign ku nie jrce, podajc jej szat.

    31

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    22/629

    - Niniejszym przejmuje nad tob opiek, Soneo. Twojepostpy w nauce bd moj troska i zadaniem, dopki nieukoczysz Uniwersytetu.

    - Bd ci posuszna. Mistrzu Rothenie.- Niech ta umowa bdzie poytkiem dla was obojga -

    zakoczy Jerrik.Po tych sowach stanli obok Mistrza Yarrina i Gennyla,

    a tymczasem Jerrik wezwa wci umiechajcego si modzieca z samego koca szeregu.

    - Niech wystpi Regin.Chopak zbliy si bez wahania do Jerrika, lecz jego

    ukon by pospieszny i niezbyt niski. Kiedy caa trjka wypowiadaa rytualne formuy. Rothen spoglda na stojcu jego boku Sone i zastanawia si, co ona sobie teraz myli. Wanie zostaa czonkini Gildii, a to nie byle co.

    Spogldaa na chopca stojcego po jej prawej stronie, wic wzro k Rothena powdrowa za jej spojrzeniem. Gen-nyl sta wyprostowany i zaczerwieniony. Duma omal gonie rozsadzi, pomyla Rothen. Opieka mentora, zwaszcza tak wczenie, bya oznak szczeglnych zdolnocikandydata.

    Niewielu jednak zapewne tak mylao o Sonei. Rothenpodejrzewa, e wikszo magw uznaa, i postanowi zosta jej mentorem tylko po to, eby przypomnie innym, jak

    wan rol odegra w jej pochwyceniu. Nie daliby mu wiary,gdyby im opowiedzia o jej mocy i talencie. Ale wkrtcesami si przekonaj - ta myl bardzo go cieszya.

    Kiedy Regin i Mistrz Garrel wypowiedzieli rytualne formuy, stanli na lewo od Rothena. Chopak nie spuszcza

    wzroku z Sonei, a w jego oczach wida byo ch odn kalkulacj. Ona albo tego nie zauwaaa, albo postanowianie zwraca uwagi. Przygldaa si natomiast z uwag, jak

    32

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    23/629

    Jerr ik wywoywa kolejnych kandydatw do powtarzaniasw przysigi. Kady otrzymywa szaty i ustawia si w rzdzie za mentorami i ich nowicjuszami.

    Kiedy doczyli do nich ostatni kandydaci, Mistrz Jerrikzwrci si ponownie do wszystkich nowo przyjtych:

    - Zostalicie wanie nowicjuszami w Gildii Magw - oznajmi. - Niech nadchodzce lata bd dla waspomylne.

    Nowicjusze ukonili si. Mistrz Jerrik odpowiedzia skinieniem gowy, po czym odszed na bok.

    - Pozdrawiam naszych nowych studentw i ycz im latpenych sukcesw. - Sonea niemal podskoczya, gdy tu zani rozleg si gos Lorlena. - Ceremoni Przyjcia uznajniniejszym za zakoczon.

    Rada Gildii znw rozbrzmiaa echem gosw. Szeregimczyzn i kobiet zakoysay si, jakby uderzy w nie mocnywiatr. Wszyscy powstali z miejsc i schodzili na d, wypeniajc sal stukotem butw. Kiedy nowo przyjci studencizorientowali si, e formalnoci si skoczyy, rozbiegli siwe wszystkich kierunkach. Niektrzy podchodzili do rodzicw, inni ogldali trzymane w rkach zawinitka, lubte rozgldali si, zaskoczeni nagym poruszeniem. Wielkie drzwi na kocu sali zaczy si powoli otwiera.

    Sonea podniosa wzrok na Rothena.- A wic stao si. Jestem nowicjuszk.Umiechn si do niej.- Cieszysz si, e ju po wszystkim?Wzruszya ramionami.- Mam wraenie, e to dopiero pocztek. - Spojr zaa

    nad jego ramionami. - A oto i twj cie.Rothen odwrci si. Wanie wielkimi krokami zblia

    si ku nim Dannyl.

    33

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    24/629

    - Witaj w Gildii, Sonco.- Dzikuj, Ambasadorze Dannylu - odpowiedziaa,

    schylajc gow.Dannyl rozemia si.- leszcze nie, Sone o. Jeszcze nie.Rothen poczu, e idzie ku nim kto jeszcze. Odwrci

    si i zobaczy, e tu obok nich zatrzyma si Rektor.- Mistrzu Rothenie - powiedzia Jerrik, umiechajc si

    lekko do kaniajcej mu si Sonei.- Tak? - powiedzia Rothen.- Czy Sonea przeprowadzi si do Domu Nowicjuszy?

    Nigdy wczeniej nie przyszo mi do gowy zapyta ci o to.Rothen pokrci przeczco gow.- Sonea zamieszka ze mn. W moim mieszkaniu jest

    do miejsca dla niej.lerrik unis brwi.- Rozumiem. Powiadomi Mistrza Ahrinda. Panowie

    wybacz.Rothen obserwowa, jak starszy mczyzna podcho

    dzi do chudego maga o zapadnitych policzkach. MistrzAhrind zmarszczy brwi i zerkn w stron Sonei, przezcay czas suchajc Jerrika.

    - Co teraz? - odezwaa si Sone a.Rothen wskaza na trzymane przez ni zawinitko.- Przekonamy si. czy szaty dobrze le. - Zwrci si do

    Dannyla: - Myl te, e nie miabym nic przeciwko maejuroczystoci. Przyjdziesz?

    Dannyl odpowiedzia umiechem.- Jake mgbym nie przyj .

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    25/629

    R O Z D Z I A 2

    PIERWSZY DZIE ZAJ

    Podchodzc do powozu. Dannyl czu ciepe promienie soca na plecach. Za pomoc odrobiny magii pooy pierwszyz kufrw na dachu. Kiedy drugi posusznie zaj miejsceobok pierwszego. Dannyl westchn i pokrci gow.

    - Myl, e jeszcze poauj tej iloci bagau - mruknpod nosem. - Cigle jednak przypominaj mi si rzeczy,ktre chciabym zapakowa.

    - W Capii bdziesz mg kupi wszystko, czego bdziesz

    potrzebowa - uspokoi go Rothen. - Lorlen na pewno wyznaczy ci pokan diet.- Tak, to byo przyjemne zaskoczenie - umiechn si

    promiennie Dannyl. - Moe i masz racj co do powodwodesania mnie tak daleko.

    Rothen unis brwi.- On chyba wie, e aby przesta pakowa si w kopoty,

    potrzeba znacznie wicej, ni tylko wysa ci za granic.

    - Och. ale bdzie mi brakowao rozwizywania wszystkich twoich problemw, przyjacielu. - Kiedy wonica ot worzy przed nim drzwiczki powozu, Dannyl odwrci si. by spojrze na starszego maga. - Odwieziesz mnie do Przystani?

    Rothen zaprzeczy ruchem gowy

    35

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    26/629

    - Lekcje zaczynaj si za nieca godzin.- Dla ciebie i dla Sonei. - Pokiwa gow Dannyl. - A za

    tem najwyszy czas powiedzie do widzenia.

    Przez chwil patrzyli sobie powanie w oczy, po czymRothen serdecznie poklepa Dannyla po ramieniu.

    - Uwaaj na siebie. I nie wypadnij za burt.Dannyl rozemia si i odwzajemni uciskiem.- Ty te si trzymaj, przyjacielu. Nie pozwl, eby ta

    twoja nowicjuszka ci zamczya. Pojawi si za jaki rok, by sprawdzi twoje postpy.

    - Stary druhu, a niech ci! - Rothen popchn Dannyla w kierunku powozu.

    Modszy mag wsiad i spojrza za siebie raz jeszcze, byzobaczy zamylon twarz przyjaciela.

    - Nigdy nie sdziem, e bd ci oglda w tak powanej i zaszczytnej roli, Dannylu. Wydawae si bardzo zadowolony ze swojego ycia tutaj i odkd ukoczye Uni wersytet, ledwie wychylae nos poza bramy miasta.

    Dannyl wzruszy ramionami.- Sdz, e czekaem na odpowiedni powd.Rothen wyda jaki nieokrelony pomruk.- garz. Po prostu jeste leniwy. Mam nadziej, e Pierw

    szy Ambasador wie o tym, inaczej czeka go paskudna niespodzianka.

    - Wkrtce si przekona - rozradowa si Dannyl.- Zapewne. - Rothen odsun si od powozu, umiecha

    jc si do przyjaciela. - Szerokiej drogi!Dannyl skin mu gow.- Do zobaczenia.Zastuka w dach powozu, a ten natychmiast ruszy, uwo-

    c go w dal. Dannyl przesiad si na drug stron i odsunzason z okna: Rothen nadal sta w tym samym miejscu

    36

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    27/629

    i obserwowa oddalajcy si powz, dopki ten nic znikza bram Gildii.

    Dannyl z westchnieniem rozpar si na mikkim siedzeniu. Cieszy si ze swego upragnionego wyjazdu, cho wiedzia, e bdzie tskni za przyjacimi i znajomymimiejscami. Rothen bdzie mia towarzyszy: Sone, a take

    Yaldina i Ezrille. zaprzyjanione starsze maestwo, podczas gdy on znajdzie si wrd samych nieznajomych.

    Nie mg si doczeka objcia nowych obowizkw, ale jednoczenie nieco lka si ogromu pracy i odpowiedzialnoci, z ktrymi mia si zmierzy. Niemniej od czasu po

    szukiwa Sonei, kiedy to prowadzi negocjacje ze znalezionym przez siebie Zodziejem, zaczo mu si nudzi atwei w duej mierze samotne ycie naukowe w Gildii.

    Nie zdawa sobie z tego sprawy, dopki nie powiedzianomu, e rozwaa si jego kandydatur na stanowisko Drugiego Ambasadora. Kiedy wic Dannyl zosta wezwany dogabinetu Administratora, potrafi wyrecytowa imiona i stanowiska wszystkich mczyzn i kobiet na dworze w Elyne,

    a nawet zna - ku rozbawieniu Lorena - sporo skandali-zujcych opowieci.

    Daleko w Wewntrznym Krgu powz skrci w alej,ktra obiegaa mury Paacu. Z tej perspektywy wielkie paacowe wiee byy sabo widoczne, tote Dannyl przesiad sina drugie siedzenie, by poprzyglda si okazale zdobionymsiedzibom bogatych i potnych. Na jednym z rogw ulicy budowano nowy dom. Mag pamita star, niszczejc budowl, ktra niegdy staa w tym miejscu - zabytek z czaswprzed wynalezieniem magicznie wspomaganej architektury.

    Wykorzystanie magii do wzmacniania kamienia i metalupozwolio wznosi niewiarygodne gmachy, ktre zaprzeczay dotychczasowym prawom konstrukcyjnym. Zanim

    7

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    28/629

    powz min plac budowy, Dannyl zdy dostrzec syl wetki dwch magw stojcych w pobliu stawianej budowli; jeden z nich trzyma w rekach ogromne karty z planami.

    Powz skrci ponownie, mijajc kolejne wspaniae domy.po czym zwolni i przetoczy si przez Wewntrzn Bramdo Zachodniej Dzielnicy. Stranicy ledwie zwrcili na niego uwag - wystarczy im znak Gildii wymalowany z bokupojazdu. Droga przez Zachodni Dzielnic nadal wioda pomidzy wielkimi i bogatymi domami, mniej jednakozdobnymi ni w Wewntrznym Krgu. Wikszo z nichnaleaa do kupcw i rzemielnikw, ktrzy woleli miesz

    ka w tej czci miasta, jako e bya pooona najbliejPrzystani i Targu.Kiedy minli Bram Zachodni, wjechali w labirynt kra

    mw i bud. Na ulicach toczyli si przedstawiciele wszelkich nacji i klas. Handlarze zachwalali towary i ceny. starajc si przekrzycze oglny gwar gosw ludzi i zwierzt,gwizdw i dzwonkw. Mimo e droga wci bya szeroka,powozy z trudem przeciskay si przez tum sprzedawcw

    i kupujcych, ulicznych grajkw, akrobatw i ebrakwstoczonych po jej obu stronach.

    W powietrzu wisiaa cika mieszanina zapachw. Sod-kawa wo zgniecionych owocw mieszaa si ze smrodemgnijcych warzyw. Kiedy obok powozu przeszli dwaj mczyni nioscy kad z oleistym niebieskawym pynem, zapach mat z sitowia zosta nagle wyparty przez cierpki duszcy odr czego obrzydliwego. W kocu do nozdrzyDannyia dotar sonawy powiew znad morza i lekko gryzcy zapach rzecznego muu, to nieco poprawio mu nastrj.Powz skrci za rg i oczom maga ukazaa si Przysta.

    Rozciga si przed nim las masztw i lin, dzielc niebona bkitne wstgi. Po obu stronach drogi przeleway si

    38

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    29/629

    istne rzeki ludzi. Potnie zbudowani tragarze i zaogancistatkw dwigali na plecach skrzynie, kosze i worki. Opodalprzetaczay si wozy wszelkich rozmiarw, cignite przeznajrozmaitszej maci zwierzta. Pokrzykiwanie sprzedawcw zostao zastpione przez rozbrzmiewajce gromko rozkazy oraz wycie i beczenie zwierzt.

    Powz jecha dalej, wiozc Dannyla obok coraz wikszych statkw, a dotarli do rzdu potnych okrtw handlowych zacumowanych przy dugim nabrzeu. Tam powzzwolni i zatrzyma si, koyszc si na resorach.

    Drzwiczki otwary si i wonica skoni si z szacunkiem.

    - Dojechalimy na miejsce, panie.Dannyl przesun si na siedzeniu i wysiad. Par krokw

    od nich sta smagy mczyzna o biaych wosach i ogorzaej twarzy i ramionach. Za nim toczyo si kilku potniezbudowanych modziecw.

    - Jestecie, panie. Mistrzem Dannylem? - zapyta starszy mczyzna, kaniajc si sztywno.

    - Tak. A ty...?- Zarzdca nabrzea - odpowiedzia i skin gow w kie

    runku powozu. - To wasze?Dannyl odgad, e chodzi o kufry.- Tak.- Zdejmiemy je.- Nie trzeba, poradz sobie. - Dannyl odwrci si i skon -

    centrowa sw wol. Kiedy oba kufry spyny ku ziemi,

    dwch chopakw podskoczyo ku nim, najwyraniej byliprzyzwyczajeni do posugiwania si magi w takich przypadkach. Ruszyli nabrzeem, a za nimi pospieszyli pozostali.

    - Szsty statek, panie - powiedzia zarzdca nabrzea,kiedy powz odjecha.

    39

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    30/629

    Dannyl skoni) nieco gow.- Dzikuj. - odpowiedzia.Gdy wszed na pomost, usysza guche echo swoich kro

    kw. Spojrza w d i dostrzeg byski wody w szparach midzy deskami. Poda za tragarzami, omijajc gr skrzy wnoszonych wanie na jeden ze statkw, a nastpnie czekajcy zaadunku na inny frachtowiec stos czego, co wygldao jak starannie opakowane dywany. Wszdzie wida byo marynarzy: biegali po rampach z adunkiem na ramionach, zabawiali si na pokadach gr w koci lub wczylisi, wydajc innym rozkazy.

    Spord tej wrzawy Dannyl wyapywa bardziej subtelne odgosy Przystani - nieustanne trzeszczenie pokadw i lin oraz plusk wody rozpryskujcej si na kadubachi pomocie. Zacz zauwaa detale: ozdoby masztw i agli, imiona statkw wymalowane na kadubach i kabinach,

    wod wylewajc si z otworu w burcie statku. Ten ostatniszczeg zaniepokoi go. Woda przecie powinna znajdo

    wa si na zewntrz statku, nieprawda?

    Tragarze dotarli do szstego okrtu i wbiegli na wskramp. Dannyl spojrza w gr. dostrzeg tam przygldajcych mu si z pokadu dwch mczyzn. Ostronie wkroczy na ramp, po czym ruszy nieco pewniej, stwierdziwszy, e cho deski uginaj si pod jego stopami, jest bardziejstabilna, ni si wydaje. Gdy wszed na pokad, dwaj mczyni powitali go ukonem.

    Byli do siebie bardzo podobni. Ich ciemna karnacja i nie

    wielka postura byy typowe dla Vindonw. Obaj mieli nasobie ubrania z grubego sukna o nieokrelonym kolorze. Jeden z nich by bardziej wyprostowany i to on siodezwa:

    - Witam na Fin-da, panie. Kapitan Numo.

    40

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    31/629

    - Dzikuje, kapitanie. Jestem Mistrz Dannyl.Kapitan wskaza rk na kufry stojce kilka krokw da

    lej na pokadzie. Tragarze wci czekali tu obok.- Kajuta, panie, za mao miejsca na kufry. Bd na ni

    szy pokad. Jeli czegokolwiek potrzebuje, prosi mj brat,Jano.Dannyl skin gow.- Doskonale. Wyjm tylko jedn rzecz, zanim zaniesie

    cie je na d.Kapitan przytakn.- Jano pokae kabina. Niedugo bdziem odpywa.Kiedy kapitan oddali si, Dannyl dotkn wieka mniej

    szego z kufrw. Zamek otworzy si z trzaskiem. Mag wy j skrzan torb z rzeczami niezbdnymi w podry. Zamkn ponownie wieko i spojrza na tragarzy.

    - To wszystko, czego mi potrzeba... mam nadziej.Schylili si i zabrali kufry. Dannyl odwrci si i spojrza

    wyczekujco na Jano. Mczyzna pokiwa gow i gestem wskaza magowi, by uda si za nim.

    Minli wskie drzwiczki i zeszli po niewysokich schodkach do duego pomieszczenia. Sufit by tak niski, e na

    wet Jano musia si pochyla, eby nie uderzy we gow.Z hakw wbitych w belkowanie zwieszay si hamaki z gru bego ptna. Dannyl domyli si. e to wiszce ka, o ktrych opowiadali podrnicy.

    Jano poprowadzi go do wskiego korytarzyka i po kilkukrokach otworzy drzwi. Dannyl spojrza z niechci namaleki pokoik. Niskie ko, szerokoci rwnej jego ramionom, zajmowao prawie ca przestrze. W wezgowie wbudowano niewielk komdk, w nogach leay starannie zoone koce z dobrej jakoci weny reberw.

    - Mae, co?

    41

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    32/629

    Dannyl spojrza na Jano - niski mczyzna szczerzy si.Mag umiechn si krzywo, wiedzc, e jego niech niemoga przej niezauwaona.

    - Owszem - zgodzi si. - Mae.- Kajuta kapitan dwa razy tyle. My mie duy statek, ka

    juty due, tak?Dannyl potakn.- Brzmi sensownie. - Pooy torb na ku, po czym

    usiad z nogami wycignitymi na korytarz. - Niczego wicej nie potrzebuj.

    lano zastuka w drzwi po drugiej stronie korytarzyka.

    - Moja kajuta. My towarzystwo. Ty piewasz?Zanim Dannyl zdecydowa, co odpowiedzie, gdzie w grze rozleg si dzwon, Jano unis wzrok.

    - Mnie i. Bdziem wypywa. - Odwrci si, po czymprzystan w p kroku. - Ty siedzie tutaj. Nie przeszkadza.

    I nie czekajc na odpowied, popdzi na gr.Dannyl rozejrza si po malekim pomieszczeniu, ktre

    miao by jego mieszkaniem przez najblisze dwa tygodnie,i zachichota. Zrozumia wreszcie, dlaczego tak wielu magw czuo niech do morskich podry.

    Sonea stana w drzwiach sali lekcyjnej i poczua, e serce w niej zamiera.

    Wysza wczenie z mieszkania Rothena w nadziei, edotrze do sali przed innymi nowicjuszami i bdzie miaaczas na uspokojenie nerww, zanim si z nimi spotka.

    Ale cz miejsc bya ju zajta. Zawahaa si i zobaczya,e kilka osb odwraca si w jej stron, i poczua ucisk

    w odku. Szybko spojrzaa ku magowi, ktry siedziaz przodu sali.

    42

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    33/629

    By modszy, ni si spodziewaa, wyglda na trochponad dwadziecia lat. Wydatny nos nadawa jego obliczu nieco pogardliwy wyraz. Kiedy si ukonia, podnisoczy, na chwil zatrzyma spojrzenie na jej twarzy, a nastpnie jego wzrok powdrowa ku jej nowym butom, po czymznw wpatrzy si w jej twarz. Jakby zadowolony z ogldzin,

    ju. na ni nie spogldajc, zaznaczy co na lecej przednim zapisanej kartce.

    - Usid, Soneo - powiedzia obojtnym tonem. W sali stao dwanacie awek i krzese ustawionych

    w idealnych rzdach. Szecioro nowicjuszy przycupnitych na samych brzekach krzese przygldao jej si, gdymierzya sal wzrokiem.

    Nie siadaj daleko od pozostaych, upomniaa sam siebie. Nie chcesz. by uznali, e jeste do nich wrogo nastawiona albo.co gorsza, przestraszona. Porodku sali stao kilka pustychawek, ale Sonea nie miaa rwnie ochoty siedzie zupenie na widoku. Dostrzega wolne krzeso pod cian; obok

    siedziaa trjka nowicjuszy. W sam raz.Zdawaa sobie spraw, e kiedy podchodzia do awki,

    odprowadzali j spojrzeniem. Usiada i zmusia si do podniesienia wzroku.

    Wszyscy natychmiast znaleli sobie jakie zajcia. Soneaodetchna z ulg. Spodziewaa si szyderstw. Ale moetylko ten chopak, ktrego spotkaa poprzedniego dnia -Regin - zamierza afiszowa si ze swoj wrogoci.

    Do sali wchodzili jeden po drugim pozostali uczniowie,kaniali si nauczycielowi i zajmowali miejsca.

    Niemiaa Kyralianka szybko usiada na pierwszym wolnym krzele. Jaki chopiec omal nie zapomnia ukonisi magowi, a potem niepewnym krokiem ruszy ku awcenaprzeciwko Sonei. Zauway j, dopiero gdy dotar do

    43

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    34/629

    krzesa - obrzuci niechtnym spojrzeniem, zawaha siprzez chwil, ale usiad.

    Ostatni pojawi si ten niesympatyczny Regin. Zmruonymi oczami rozejrza si po sali i z rozmysem zaj awk

    w samym rodku grupy. W oddali rozleg si dwik gongu. Mag wsta ze swo

    jego krzesa. Kilku nowicjuszy, w tym Sonea. poderwao si, widzc ten ruch. Zanim jednak nauczyciel zdy si odezwa, w drzwiach pojawia si znajoma twarz.

    - Czy wszyscy ju s, Mistrzu Elbenie?- Tak, Rektorze - odpowiedzia nauczyciel.Rektor Uniwersytetu zatkn kciuki za brzowy pas swo

    jej szaty i omit klas wzrokiem.- Witajcie - powiedzia tonem raczej powanym ni pe

    nym zachty. - Gratuluj wam. A czyni to nie dlatego, emielicie szczcie urodzi si z rzadkim i godnym pozazdroszczenia darem magicznym. Gratuluj wam tego, ezostalicie przyjci w poczet studentw Uniwersytetu Gil

    dii Magw. Niektrzy z was przybyli z dalekich stron i nie wrc do domw przez wiele lat. Cz zapewne zdecyduje si spdzi tutaj wikszo ycia. Wszyscy natomiast bdziecie zwizani z tym miejscem przez nastpne pi lat.

    W jakim celu? By zosta magami. Czyme zatem jestmag? - Umiechn si ponuro. - Wiele przymiotw stano

    wi o byciu magiem. Niektre z nich ju s waszym udziaem,inne rozwiniecie, jeszcze inne zyskacie. Jedne s waniej

    sze, inne nieco mniej - przerwa i rozejrza si po sali. - Co jest cech najistotniejsz?

    Ktem oka Sonea dostrzega, e kilkoro nowicjuszy prostuje si w swoich awkach. Jerrik przeszed obok katedry,kierujc si w jej stron. Spojrza na chopca siedzcegotu przed ni.

    44

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    35/629

    - Vallonic?Chopiec zgarbi si, jakby si chcia schowa pod awk.- T-to j-jak dobrze robi to, co robi. Mistrzu. - Saby go

    sik chopca by ledwie syszalny. - lak duo wiczy.- Nie. - Jerrik odwrci si na picie i przeszed na drugstron sali. Utkwi wzrok w jednym z chopcw, ktrzyrwali si do odpowiedzi. - Gennylu?

    - Sia. Mistrzu - odpowiedzia chopak.- Zdecydowanie nie! - warkn Rektor. Zrobi krok do

    przodu, przechodzc midzy rzdami nowicjuszy, i zatrzyma si przy niemiaej Kyraliance. - Bino?

    Dziewczynka zamrugaa oczami i podniosa oczy namaga. Najwyraniej speszy j jego widrujcy wzrok, poniewa szybko spucia gow.

    - To... - urwaa, po czym jej twarz si nage rozjania. - Och, oczywicie, Mistrzu. Jak dobrze posuguje simagi.

    - Nie - jego ton by ju agodny. - Chocia to bardzo wane i tego wymagamy od wszystkich naszych magw. -Jerrik ruszy dalej. Sonea ledzia go spojrzeniem, zauwaya jednak, e wikszo nowicjuszy patrzya przed siebie.Poczua si niepewnie, wic skupia si na cianie, tylko suchajc zbliajcych si krokw maga. - Elayku?

    - Talent, Mistrzu? - l.onmarczyk mwi z silnym akcentem.

    - Nie.Kroki przybliyy si. Sonea poczua dreszcz. Co powie,

    jeli rwnie ona zostanie zapytana? W kocu pado jutyle moliwych odpowiedzi. Wzia gboki oddech i po woli wypucia powietrze z puc. Przecie jej nie zapyta.Ona jest tylko nic nieznaczc dziewczyn z...

    - Soneo?

    45

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    36/629

    Poczua skurcz w odku. Podniosa gow i zobaczyanad sob Jerrika. ktrego oczy staway si coraz chodniej

    sze, w miar jak czeka na odpowied.Przecie znaa odpowied. To proste. Oczywicie, wie

    o tym lepiej ni pozostali nowicjusze, poniewa omal nieumara, kiedy jej moc wymkna si spod kontroli, Jerrik by tego wiadom, zapewne dlatego j zapyta.

    - Kontrola, Mistrzu.- Nie.Mag westchn i wrci za katedr. Sonea natomiast wbia

    wzrok w soje drewna swojej awki, czujc na twarzy rumieniec.

    Rektor stan za katedr ze skrzyowanymi rkami. Jeszcze raz rozejrza si po sali. Studenci czekali w napiciui zawstydzeniu.

    - Najwaniejszym przymiotem maga jest wiedza - Jer-rik przerwa i spojrza po kolei na wszystkich nowicjuszy,ktrzy zabierali gos. - Bez wiedzy sia jest bezuyteczna,poniewa bez niej mag nie posiadby adnej umiejtnoci,choby nie wiem jak si stara. - Przenis wzrok na So-ne. - A jeli jego moc ujawni si sama z siebie, to tylkowiedza, jak j opanowa, uratuje go od mierci.

    Wszyscy studenci odetchnli z ulg. Kilka twarzy zwrcio si na moment ku Sonei. ktra nie podnosia oczu znadawki, zmroona oniemieleniem.

    - Gildia jest najwikszym i najwaniejszym rdem wiedzy na wiecie - cign Jcrrik, a w jego gosie po brzmiewaa rosnca duma. - Przez lata, ktre tu spdzicie,przekaemy wam t wiedz, a w kadym razie jej czstk.Jeli bdziecie uwani, jeli bdziecie sucha waszych nauczycieli i korzysta z takich rde, jak chociaby nasza bogata biblioteka, powinno wam si uda. Niemniej - tu

    46

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    37/629

    jpochmurnial - jeli nie bdziecie pilnie si uczy, szano wa starszych i korzysta z wiedzy, ktr przez stulecia zgromadzili wasi poprzednicy, tylko przyniesiecie sobie wstyd.Czekaj was cikie lata - ostrzeg. - Musicie by chtni,pilni i zdyscyplinowani - przerwa i przebieg wzrokiem po wpatrzonych w niego twarzach - jeli zamierzacie osign wszystko, co moecie, jako magowie Gildii.

    Atmosfera w sali zmienia si znw ze swobodnej w pennapicia. Nowicjusze siedzieli tak cicho, e sycha byo ichoddechy. Jerrik wyprostowa si i zaoy rce za plecami.

    - Zdajecie sobie zapewne spraw - kontynuowa junieco agodniejszym tonem Rektor - z istnienia trzechpoziomw kontroli, bdcych podstaw waszego uniwersyteckiego ksztacenia. Pierwszym z nich. ktry osigniecie

    ju dzisiaj, jest odblokowanie mocy. Drugi to umiejtnosigania do , czerpania z niej i utrzymywania w ry-zach. To bdzie waszym celem dzi i jutro, i kadego dnia,a nauczycie si to robi bez chwili namysu. Trzeci poziom

    to zrozumienie rnych sposobw wykorzystywania mocy,tego bdziecie si uczy przez wszystkie te lata a do opuszczenia murw uczelni, lakkolwiek jednak dyscyplin wy bierzecie jako swoj specjalizacj po ukoczeniu studiw,trzeciego poziomu nie osigniecie nigdy. Kiedy ju ukoczycie studia, od was bdzie zaleao, w jakim stopniu po

    wikszycie zdobyt wiedz, ale nigdy nie zdoacie posi jejcaej. - Rektor umiechn si blado. - Gildia jest w posia

    daniu wied/y. na ktrej przyswojenie nic wystarczy caegoycia, zapewne nawet pi ywotw to za mao. Mamy trzygwne dyscypliny: uzdrawianie, alchemi i sztuk wojenn.

    Wasi nauczyciele i ich poprzednicy wybrali z kadej z nichto, co jest dla was najwaniejsze i najbardziej przydatne,abycie opanowali wszystkie dyscypliny dostatecznie, by

    47

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    38/629

    sta si przydatnym i spenionym magiem. - Unis nieco brod. - Uywajcie dobrze tej wiedzy, nowicjusze Kyralia-skiej Gildii Magw.

    Raz jeszcze przebieg wzrokiem po wszystkich uczniach,po czym odwrci si i skinwszy gow Mistrzowi Elbe-nowi, wyszed z sali.

    Nowicjusze siedzieli w milczeniu. Nauczyciel nie poruszy si, tylko z zadowolonym umiechem obserwowa twarze swoich podopiecznych. Nastpnie wsta, wyszed przedkatedr i zwrci si do nich:

    - Teraz zaczyna si wasza pierwsza lekcja kontroli . Ka

    demu z was wyznaczono na t lekcj osobnego nauczyciela. Czekaj oni w ssiedniej sali. Wszyscy teraz wstaniecie i udacie si tam.

    Zaczo si szuranie krzese po pododze, nowicjusze z zapaem wstawali ze swoich miejsc. Sonea uniosasi powoli. Nauczyciel zwrci ku niej gow i spojrzachodno.

    - Poza tob, Soneo - doda poniewczasie. - Ty zosta

    niesz tutaj.Tym razem wszyscy nowicjusze gapili si na ni. Przebieg

    a wzrokiem po ich twar/ach, czua si dziwacznie winna,dostrzegajc rozbyskajce w ich oczach zrozumienie dlatej sytuacji.

    - Idcie - ponagli ich nauczyciel.Nowicjusze udali si ku drzwiom. Sonea usiada z po

    wrotem na krzele i odprowadzia wzrokiem wychodzcych.Tylko jeden z nich odwrci si jeszcze na progu. Jego usta wykrzywi pogardliwy grymas. Regin.

    - Soneo.Podskoczya i spojrzaa na nauczyciela, zaskoczona tym,

    e wci tam by.

    48

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    39/629

    - Tak. Mistrzu.Z jego oczu zniko nieco chodu, kiedy podszed do jej

    awki

    - Poniewa osigna ju pierwszy i drugi poziom kontroli, przyniosem pierwsz ksik, ktr bdziesz studio wa. - Sonea spojrzaa na niewielk, oprawn w papier ksieczk w jego rce. - Dojd jeszcze wiczenia praktyczne,ale do nich potrzebujemy caej grupy. Niemniej przyda cisi poznanie zawartych tu wiadomoci.

    Pooy ksik na jej awce i odwrci si.- Dzikuj, Mistrzu Elbenie - powiedziaa do jego

    plecw.Zatrzyma si i popatrzy na ni, nieco zaskoczony, po

    czym ruszy znw w kierunku drzwi.Kiedy wyszed, w pustej sali zapanowaa cakowita cisza.

    Sonea rozejrzaa si po awkach i krzesach.Zerkna na lec przed ni ksik: Sze lekcji dla po

    cztkujcych nowicjuszy, autorstwa Mistrza Lidena, data.Ksika miaa ponad sto lat. Ilu studentw trzymao w r

    kach te wiczenia? Przerzucia kartki. Poczua ulg, pismo byo przejrzyste i atwe do odczytania.

    Magia jest sztuk przydatn, ale niepozbawion ogranicze. Naturalnym obszarem wpyww osoby magicznej jest

    jej wasne ciao, a jego granice wyznacza skra. Aby wykona dotyczc go czynno magiczn, potrzebny jest bardzo niewielki wysiek. Na obszar ten nie moe wpywa aden inny mag, chyba e wykonuje magi uzdrawiajc, co

    wymaga bezporedniego kontaktu. Aby wpywa na to, co znajduje si poza ciaem, po

    trzeba wicej wysiku. Im dalej od ciaa maga znajduje siprzedmiot, na ktry chce on wywrze wpyw, tym wicej siy musi w to woy. Te same ograniczenia dotycz

    49

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    40/629

    porozumiewania mylowego, aczkolwiek nie jest ono a takkosztowne jak inne czynnoci magiczne".

    Rothen ju jej o tym opowiada, ale nie przerwaa lektury,Jaki czas pniej, kiedy przeczytaa ju trzy wstpne lekcjei zabieraa si do czwartej, do sali powrcio dwch nowicjuszy. W pierwszym rozpoznaa Gennyla, p-Lonmarczyka.ktry podczas Ceremonii Przyjcia rwnie zyska mentora.Towarzyszy mu inny wysoki Lonmarczyk Obaj zaszczycili j tylko pobienym spojrzeniem, kierujc si ku miejscom w poowie sali. Sonea poczua, e co si zmienio -

    jakby ich obecno bya bardziej namacalna. Domyliasi, e oznacza to wyzwolenie ich mocy. Wkrtce nauczsi to ukrywa, tak jak ona. Wygldao na to, e osignicie pierwszego poziomu nie byo ani trudne, ani powolne.Drugi poziom, wiedziaa o tym doskonale, by znacznie bardziej wymagajcy.

    Rozpoczli przyciszon rozmow w piewnym jzykuswojego kraju. Chwil pniej do sali wszed Kyraiaczyko ciemnych cieniach pod oczami. Usiad w milczeniu i wbinieruchomy wzrok w awk.

    Sonea wyczua w tym chopaku co dziwnego. Niewtpliwie mia aur magiczn, ale pulsowaa ona chaotycznie,czasem ujawniajc si mocniej, czasem blednc i niemalznikajc. Poniewa nie chciaa go dodatkowo peszy, od

    wrcia wzrok. Dopki nowicjusze nie osign drugiegopoziomu kontroli, bdzie si wok nich wyczuwa rneniezwyke elementy aury.

    Zanim wrcia do lektury, na korytarzu rozleg si miech.Tym razem do sali weszo picioro nowicjuszy - brakowao jedynie Regina. Poniewa nie byo nauczyciela, ktry byich pilnowa, uczniowie siadali na awkach i rozmawiali

    50

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    41/629

    w maych grupkach. Zmysy Sonei byy zewszd atakowaneprzez magiczne prezencje.

    Nikt do niej nie podszed. Czua z tego powodu jedno

    czenie ulg i rozczarowanie. Pomylaa, e zapewne nie wiedz, czego si po niej spodziewa, wic jej unikaj. Musiuczyni pierwszy krok ku przyjani. Jeli tego nie zrobi, bd przekonani, e nie chce mie z nimi nic wsplnego.

    W pobliu siedziaa adna Elynka i pocieraa skronie. So-nea pamitaa ble gowy, ktre przeladoway Rothena polekcjach kontroli z ni, pomylaa wic, e moe dziewczynie przyda si odrobina wspczucia. Wstaa powoli, usiu

    jc wyglda na bardzo pewn siebie, i podesza do awki.- Nic jest to atwe, prawda? - zagadna.Dziewczyna podniosa na ni zdumione oczy, po czym

    wzdrygna si i wbia wzrok z powrotem w awk. Ponie wa nie odpowiadaa, Sonea z rosncym ciskiem odkazacza podejrzewa, e dziewczyna j ignoruje.

    - Nie znosz jej - powiedziaa nagle z mocnym ely-skim akcentem.

    Sonea zamrugaa ze zdziwienia.- Kogo nie znosisz?- Mistrzyni Kinli - odrzeka ze zoci dziewczyna. Wy

    mwia to imi jako Kienli".- To ona uczy ci kontroli? Hmm, to rzeczywicie

    problem.- Nie chodzi o to, e jest za - westchna dziewczyna. -

    Po prostu nie chc jej w moich mylach. Ona jest... - Dziewczyna tak mocno potrzsna gow, e jej rude loki rozsypay si na ramiona.

    Miejsce przed Elynk byo puste, Sonea przysiada tami odwrcia si do niej.

    51

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    42/629

    - Nie chcesz pokaza jej pewnych rzeczy w swoim umyle. .. - podpowiedziaa. - Takich, ktre wcale nie s ze czyniewaciwe, ale po prostu nikt nic powinien o nich wiedzie?

    - Tak, wanie tak. - Dziewczyna podniosa przeraony wzrok na Sone. - Ale musz jej pozwoli je zobaczy,prawda?

    Sonea zmarszczya brwi.- Nie. nie musisz... nie wiem dokadnie, co chciaa

    by przed ni ukry, ale... no wiesz... takie rzeczy da siukry.

    Dziewczyna wpatrywaa si w Sone z nadziej.- fakt

    - Musisz wyobrazi sobie drzwi i wepchn to wszystkoza nie - wyjania Sonea. - Mistrzyni Kinla zapewne zobaczy, co zrobia, ale nie bdzie prbowaa si tam dosta...tak jak Rothen nie usiowa dosta si do moich myli.

    Oczy dziewczyny zrobiy si szerokie ze zdumienia.- Mistrz Rothen uczy ci kontroli? By w twoim umy

    le? - jkna.- Tak - potakna Sonea.- Ale on jest mczyzn.- No... ale on mnie uczy. Czy dlatego ciebie uczy ko

    bieta? Powinna by uczona przez kobiet?- Ale oczywicie. - Elynka patrzya na ni z przerae

    niem.Sonea potrzsna powoli gow.

    - Nie wiedziaam. Nie sdziam, e robi jakkolwiekrnic, czy uczy ci kobieta, czy mczyzna. Moe... -Zmarszczya brwi. - Moe gdybym nie moga ukry swoich sekretnych myli, te wolaabym, eby uczya mnie ko bieta.

    52

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    43/629

    Dziewczyna odsuna si od niej nieznacznie.- Dziewczyna w naszym wieku nie powinna dzieli my

    li z mczyzn.Sonea wzruszya ramionami.- To tylko myli. To jak rozmowa, tyle e szybsze. Nie

    ma przecie nic niewaciwego w rozmowie z mczyzn,prawda?

    - Nie...- Po prostu nie rozmawia si o pewnych rzeczach. - So

    nea mrugna do niej porozumiewawczo.Na twarzy dziewczyny pojawi si niepewny umiech.- Nie. .. poza szczeglnymi okazjami, tak mi si wydaje -

    dodaa Sonea.- Issle.Sonea podniosa wzrok na dwik tego ostrego gosu

    1 zobaczya stojc w drzwiach kobiet w rednim wieku,odzian w zielone szaty.

    - Do ju odpoczywaa. Chod ze mn.- Tak, Mistrzyni - odpowiedziaa z westchnieniem

    dziewczyna.- Powodzenia - szepna do niej Sonea. Nie bya pewna,czy Issle dosyszaa, poniewa znika w drzwiach, nie ogldajc si za siebie.

    Sonea spojrzaa na trzyman w rkach ksik i umiechna si lekko do siebie. Zawsze to jaki pocztek. Moepniej uda si jej znw porozmawia z Issle.

    Wrcia na swoje miejsce i zabraa si do dalszej lek

    tury."Projekcja:Poruszanie przedmiotu jest atwiejsze i szybsze, jeli

    przedmiot cay czas znajduje si w zasigu wzroku. Przenoszenie przedmiotu znajdujcego si poza zasigiem

    53

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    44/629

    wzroku maga jest mol iwe, jeli najpierw dokona si ogldu mentalnego, aby zlokalizowa przedmiot. Wymaga to wicej wysiku i zabiera wicej czasu, a ponadto...".

    Znudzona Sonea zaja si obserwowaniem wchodzcych i wychodzcych nowicjuszy. Suchaa ich imion i usi -owala odgadn, jacy s. Shern. Kyraliaczyk z cieniamipod oczami, wyranie si skrzywi, kiedy nadszed jego nauczyciel i wywoa go po imieniu. Spojrza na maga przeraonymi oczami, a gdy wstawa z krzesa i podchodzi dodrzwi, wszystkie jego ruchy wyraay niech.

    Regin zaprzyjani si z dwoma chopakami o imionachKano i Vallon. Ich rozmowom z uwag przysuchiwaasi niemiaa Kyralianka, a chopak z Elyne rysowa co

    w oprawnej w papier ksice. Kiedy Issle wrcia do sali.opada na krzeso i skrya twarz w rkach. Sonea syszaa, jak inni nowicjusze uskarali si na bl gowy, wic postanowila zostawi dziewczyn w spokoju.

    Gdy gong oznajmi przerw poudniow, Sonea odetchna z ulg. Przez cay ten czas jedynie czytaa o rzeczach,

    ktre ju znaa, a na dodatek wychodzcy i wchodzcy no wicjusze tylko j rozpraszali. Nie bya to szczeglnie pory wajca pierwsza lekcja.

    Wkroczenie Mistrza Elbena do sali sprawio, e nowicjusze natychmiast pospieszyli ku swoim miejscom. Zaczeka,a usiedli, po czym odchrzkn.

    Do nauki kontroli powrcicie jutro u tej samej porze - powiedzia. - Na najbliszej lekcji natomiast zacznie

    cie zaznajamia si z histori Gildii. Wykad odbdziesi w drugiej sali historycznej pitro wyej. Teraz moecie si rozej.

    Wrd nowicjuszy day si sysze westchnienia ulgi. Wszyscy wstawali, skaniali si nauczycielowi i biegli ku

    54

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    45/629

    drzwiom. Sonea ocigaa si nieco, zauwaya wic, e Elyr-czyk doczy do grupki Regina. Wstaa cichutko, podeszado nauczyciela i oddaa mu ksik, a nastpnie wyduyakrok. eby zrwna si z Issle.

    _ I jak byo za drugim razem?Dziewczyna spojrzaa na Sone i skina gow.- Zrobiam, jak radzia. Nie zadziaao, ale moe na

    stpnym razem si uda.- Na pewno. Z czasem wszystko idzie atwiej.Przez kilka krokw szy w milczeniu. Sonea zastanawiaa

    si. co by tu powiedzie.- Jeste Issle z Fonden, prawda? - Usyszaa obok siebie

    jaki gos.Issle odwrcia si i zatrzymaa na widok zbliajcego

    si Regina i jego dwch towarzyszy.- Tak - odpowiedziaa z adnym umiechem.- Twj ojciec jest doradc Krla Marenda? - spyta Re

    gin, unoszc lekko brwi.- Owszem.

    - Jestem Regin z Winar. - Ukoni si z przesadn uprzejmoci. - Z Domu Paren. Czy mog towarzyszy ci do sali jadalnej?

    Umiechna si szeroko.- Bd zaszczycona.- Nie - odpowiedzia jej ze sodkim umiechem Regin. -

    To ja bd zaszczycony. Wszed midzy Issle i Sone, zmuszajc t drug, by si

    cofna, i uj Elynk pod rami. Towarzysze Regina ruszyli za nimi korytarzem. Nikt nie spojrza na Sone, ktranagle znalaza si na samym kocu grupy. Kiedy schodzilipo schodach, przystana i patrzya, jak si oddalali bezchoby jednego spojrzenia za siebie.

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    46/629

    Issle nawet jej nie podzikowaa. Nie powinno mnie todziwi, pomylaa. To bogate bachory pozbawione manier

    Nie, upomniaa sam siebie. Nie sad ich pochopnie. Gdybym to ja miaa przyj ktre z nich do bandy Harrina, tenie mieliby atwo. W kotku zapomn, e jestem inna. Musz da im nieco czasu.

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    47/629

    R O Z D Z I A 3

    O P O W I E C I

    Kiedy Tania, suca Rothena, postawia na stole porannyposiek. Sonea opada z westchnieniem na krzeso. Rothenpodnis wzrok i ujrza jej nieszczliwy, zrezygnowany wy

    raz twarzy, natychmiast te poaowa, e nie wrci do domuzaraz po lekcjach. lecz omawia je z Mistrzem Peakinem.

    - Jak ci poszo wczoraj? - spyta.Sonea zawahaa si, po czym odpowiedziaa:- aden z nowicjuszy nie potrafi na razie uywa magii.

    Cigle ucz si kontroli. Mistrz Elbcn da mi wic ksikdo czytania.

    - Nowicjusze nie umiej posugiwa si magi, kiedy donas przychodz. Nie rozwijamy ich mocy, zanim nie zoprzysigi. Mylaem, e wiesz o tym. - Umiechn si. -Naturalny rozwj mocy ma swoje dobre strony.

    - Ale to znaczy, e min tygodnie, zanim zaczniemy lekcje. A ja tylko czytaam t ksik. Na dodatek o rzeczach,ktre ju znam. - Podniosa na niego wzrok, w ktrym malowaa si nadzieja. - Czy nie mogabym tu zostawa, dopki oni nie osign mojego poziomu?

    Rothen stumi miech.- Nie zatrzymujemy nowicjusza w domu, jeli uczy si

    szybciej ni inni. Powinna wykorzysta t sytuacj. Popro

    57

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    48/629

    o jak inn ksik albo moe wasz nauczyciel zechce coz tob powiczy?

    Skrzywia si.- Nie sdz, eby spodobao si to pozostaym.Zacisn usta. Oczywicie miaa racj, wiedzia jednak

    rwnie, e jeli poprosi Jerrika, by zwolni j z lekcji, dopki pozostali nie bd gotowi. Rektor odmwi.

    - Od nowicjuszy oczekuje si rywalizacji - powiedziaw kocu. - Twoi koledzy bd zawsze starali si ciebie przecign. Im jest bez rnicy, czy ty si wycofasz. Prawdmwic, stracisz szacunek w ich oczach, jeli powicisznauk po to, eby im si przypodoba.

    Sonea skina gow i wlepia wzrok w blat stou. Rot henpoczu bolesny skurcz wspczucia dla niej. Niezalenie odtego, jak bardzo by j wspiera, znalezienie si nagle w niewielkim i penym drobnych intryg rodowisku nowicjuszymusi by dla niej przygnbiajce.

    - Tak naprawd wcale nie jeste bardzo do przodu - powiedzia jeszcze. - Nauczenie ci kontroli zajo nam wiele

    tygodni, poniewa najpierw musiaa mi zaufa. Najbieg-lejsi nowicjusze bd gotowi pod koniec tygodnia, reszciezajmie to do dwch tygodni. Dogoni ci szybciej, ni sispodziewasz, Soneo.

    Potakna. Nabraa yeczk proszku ze soja i zmieszaago z gorc wod z dzbanka. Rotien poczu ostry zapachraki. Skrzywi si jak zwyke, nie rozumiejc, jakim cudem ona moe przekn t ciecz. Usiowa j przekona

    do sumi, ulubionego napoju w Domach, ale nie potrafiaw nim zasmakowa.

    Sonea bbnia palcami w brzeg filianki- Poza tym Issle powiedziaa co dziwnego. e mczy

    ni nie powinni uczy nowicjuszek.

    5

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    49/629

    - Czy la Issle pochodzi z Elyne?-Ta k .- Ach - westchn! Rothen. - Elyczycy. S jeszcze bar

    dziej rygorystyczni ni Kyralianic, jeli chodzi o kontaktydziewczt z chopcami. Upieraj si, by ich crki byy ksztacone przez kobiety, i s oburzeni, kiedy mczyni uczdziewczta z innych nacji, przyjlimy wic tak zasad"dla wszystkich nowicjuszek. Jak na ironi s bardzo otwarci, jeli chodzi o relacje midzy dorosymi.

    - Tak wanie wygldaa - powiedziaa Sonea - na oburzon.

    Rothen zmarszczy brwi.- Moe trzeba byo da jej do zrozumienia, e masz rw

    nie nauczycielk. Elyczycy potrafi wbi sobie do gowykade uprzedzenie w tej materii.

    - Szkoda, e mi tego wczeniej nie powiedziae. Onaz pocztku bya cakiem przyjacielska, ale... - Potrzsna

    gow.- Zapomni o tym - zapewni j Rothen. - Daj im czas,Soneo. Za kilka tygodni zdobdziesz przyjaci i bdzieszsi zastanawiaa, czym si tak zamartwiaa.

    Utkwia wzrok w swojej filiance z raka.- Wystarczyby mi jeden przyjaciel.

    W duym, sabo owietlonym gabinecie Administratora

    Gildii unosia si kula magicznej powiaty, rzucajca ruchome cienie na ciany. Kiedy Lorlen zakoczy lektur listu, stan w miejscu i wymamrota przeklestwo.

    - Dwadziecia sztuk zota za butelk!Podszed do krzesa, usiad, otworzy pudeko i wyj

    z niego kartk grubego papieru. Pokj wypeni si gonymskrzypieniem jego pira. Przerywa co chwil i mruy oczy,

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    50/629

    rozwaajc kade sowo. W kocu zoy zamaszysty podpis, odchyli si na krzele i przyjrza swojemu dzieu.

    Po chwili westchn ciko i wrzuci list do kosza stojcego pod biurkiem.

    Dostawcy Gildii od stuleci naduywali funduszy krlewskich. Wszystko kosztowao dwukrotnie lub trzykrotnie wicej, kiedy okazywao si, e nabywc jest Gildia.Z tego wanie powodu magowie zaczli sami uprawiaroliny lecznicze.

    Lorlen opar okcie o blat, a podbrdek wspar na doniach i wrci do rozwaania ceny wina podanej przez producenta. Mgby rwnic dobrze zlekceway poleceniezakupu tego wina. Miaoby to oczywicie polityczne reperkusje, ale nie takie, ktrych nic daoby si unikn, kupu jc inne towary od tego Domu.

    To wino byo jednak ulubionym Akkarina. Toczonez najdelikatniejszej odmiany winogron vare. miao sod-kawy smak i bogaty bukiet. Wielki Mistrz zawsze mia jak butelk w swych pokojach gocinnych i nie spodoba

    oby mu si, gdyby dostawy miay usta.Lorlen skrzywi si i sign po kolejn kart papieru. Zawaha si. Nie powinien do tego stopnia ulega kaprysomAkkarina. Nigdy wczeniej tak nie byo. Akkarin moe zauway t zmian. Moe zacz si zastanawia, dlaczegoLorlen nagle zmieni sposb postpowania w stosunku doniego.

    Ale przecie Akkarin zorientowa si zapewne, e on

    rzadko ostatnimi czasy wpada na wieczorne pogawdki.Administrator zmarszczy brwi, usiujc przypomnie sobie, kiedy po raz ostatni zebra si na odwag, by odwiedzi Wielkiego Mistrza. Dawno. Zbyt dawno.

    6 0

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    51/629

    Wzdychajc, ukry twarz w doniach i zamkn oczy. Och,Soneo. Dlaczego musiaa wyjawi mi jego sekret? Wspo

    mnienia przebiegay przez jego umys. Wspomnienia Sonei,nie jego, ale szczegy byy wci pene ycia...

    Zrobione - powiedzia Akkarin, po czym zrzuci paszcz,ukazujc poplamione krwi achmany. Popatrzy na siebiez obrzydzeniem. - Przyniose moje szaty?" - zapyta.

    Sucy wymamrota co w odpowiedzi, a tymczasem Akkarin zdj z siebie koszule ebraka. Pod ni miaskrzany pas z przypit pochw ze sztyletem. Umy sii znik na chwil z pola widzenia, by nastpnie powrci juw czarnych szatach. Sign do pochwy, wycign byszczcy sztylet i zacz go czyci rcznikiem. Kiedy skoczy, spojrza na sucego.

    Walka osabia mnie - powiedzia. - Potrzebuj two jej siy".

    Suga przyklkn na jedno kolano i poda magowi rk.Akkarin przecign po niej ostrzem sztyletu, po czym zacisn wasn do na ranie...

    Lorlen wzdrygn si. Otworzy oczy, odetchn gbokoi potrzsn gow.

    Chciaby mc uzna wspomnienia Sonei za nieporozumienie, bdn interpretacj czego cakowicie niewinnego, stworzon przez osob uwaajc magw za zychi okrutnych, ale tak ywe obrazy nie mogy kama - no,a poza tym. jak mogaby to wszystko wymyli, nie znajcznaczenia tego. co widziaa? Lorlen niemal umiechn si,wspominajc jej zaoenie, e czarno ubrany mag jest tajnym zabjc na usugach Gildii. Prawda okazaa si znacznie gorsza i jakkolwiek Lorlen chciaby, eby byo inaczej,nie mg jej zignorowa.

    61

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    52/629

    Akkarin, jego najbliszy przyjaciel i Wielki Mistrz Gildii, para si czarn magi.

    Lorlen zawsze odczuwa dum z faktu przynalenoci donajwikszej organizacji magicznej w Krainach Sprzymierzonych - a ostatnio rwnie z zarzdzania ni. Jaka jegoczstka czua si zatem gboko uraona faktem, e WielkiMistrz, ktry powinien reprezentowa wszystko, co dobrei godne szacunku w Gildii, zabawia si zabronion z magi. Ta jego czstka bardzo pragna ujawnienia przestpstwa, odsunicia potencjalnie niebezpiecznego czowieka

    od wpyww i wadzy.Inna czstka dostrzegaa jednak niebezpieczestwo kon

    frontacji z Wielkim Mistrzem. Trzeba zachowa ostrono. Lorlen wzdrygn si raz jeszcze na wspomnieniednia sprzed wielu lat. kiedy odbyway si przesuchaniaprowadzce do wybrania nowego Wielkiego Mistrza. W tecie mocy Akkarin nie tylko przecign najpotniejszychmagw Gildii, ale te bez problemu zmierzy si z si ponad dwudziestu najznakomitszych w zadaniu, ktre miaopokaza jego ograniczenia.

    A przecie nie zawsze by tak potny. Lorlen wiedziao tym lepiej od pozostaych magw: przyjanili si bowiemod pierwszego dnia na Uniwersytecie. Przez lata nauki nieraz zdarzao im si walczy na arenie - i ich moliwocibyy podobne. Niemniej moc Akkarina rosa, tak e kie

    dy powrci ze swych podry, zdecydowanie przewyszawszystkich pozostaych magw.Lorlen zaczyna mie wtpliwoci, czy ten przypyw

    mocy by naturalny. Akkarin podrowa w poszukiwaniuwiedzy o magii z dawnych czasw. Przez pi lat wdrowapo Krainach Sprzymierzonych, a gdy powrci - wychudy

    62

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    53/629

    i przygnbiony - oznajmi, e rda, ktre zdoby, zaginy pod koniec podry.Co jeli istotnie co znalaz? Co jeli odnalaz czarna

    magi?Na dodatek jeszcze ten Takan, ktrego Sonea widziaa

    wraz z Akkarinem w jego podziemnej komnacie. Akkarinprzyj Takana na sub podczas swojej podry i zatrzyma go rwnie po przybyciu do Gildii. Jaka naprawd rolgra w tym wszystkim Takan? By ofiar, czy te pomocnikiem Akkarina?

    Myl, e suga mgby by mimowoln ofiar, bya niepokojca, ale Lorlen nie zdoaby go przesucha, nie przyznajc si jednoczenie do wiedzy o postpkach Akkarina.Zbyt wielkie ryzyko.

    Administrator pociera skronie. Od kilku miesicy jegomyli kryy w kko. Usiowa zdecydowa, co ma dalejrobi. Moliwe, e Akkarin tylko zabawia si czarn magi z ciekawoci. Niewiele wiedziano o tej sztuce, a ponoistniay sposoby posugiwania si ni bez zabijania. Takanprzecie wci yje i wypenia swoje obowizki. Byobyczym strasznym, zdrad przyjani, gdyby Lorlen ujawni postpki Akkarina i doprowadzi do jego usunicia,a wszystko okazao si tylko eksperymentem.

    Dlaczego w takim razie Akkarin mia na sobie zakrwawione achmany, kiedy zobaczya go Sonea?Lorlen skrzywi si. Tamtej nocy wydarzyo si co pa

    skudnego. ..Zrobione", powiedzia Akkarin. Zadanie wypenione. Ale co to byo - i dlaczego?

    Moe istnieje sensowne wyjanienie. Lorlen westchn. Moe chciabym, zeby istniao. Czyby jego niech dopodjcia jakiego dziaania wynikaa ze strachu, e ujrzy

    63

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    54/629

    czowieka, ktrego podziwia i ktremu przez tyle lat ufa.przemieniajcego si w krwioercza besti?

    Wiedzia jedno: nie moe spyta Akkarina. Trzeba b-dzie dowiedzie si czego innym sposobem.

    W cigu ostatnich miesicy sporzdzi w mylach list informacji, ktre bd mu potrzebne. Dlaczego Akkarin upra

    wia czarn magi? Od jak dawna? Co moe chcie osignza jej pomoc? Jak jest potny i czy moliwe jest pokonaniego? Mimo e Lorlen zdawa sobie spraw z tego, e poszukiwanie informacji o czarnej magii jest niezgodne z prawem,wiedzia te, e Gildia bdzie musiaa zna odpowiedzi nate pytania, jeli dojdzie do konfrontacji z Akkarinem.

    W Bibliotece Magw nie znalaz wiele, ale to nie bya dlaniego niespodzianka. Starsi magowie uczyli si o czarnej

    magii tyle, by mc j rozpozna; reszcie wystarczaa wiedza, e jest to dziedzina zakazana. Nie byo zatem atwoznale jakiekolwiek informacje.

    Trzeba wic szuka gdzie indziej. Lorlenowi natychmiastprzysza do gowy Wielka Biblioteka w Elyne, przechowu

    jca zasoby wiedzy wiksze nawet, ni s w posiadaniu Gildii. Przypomnia sobie rwnie, e Wielka Biblioteka byapierwszym przystankiem w podry Akkarina, dlategozacz zastanawia si, czy pewne odpowiedzi nic przyjdsame, jeli uda si w drog ladami przyjaciela.

    Nie mg jednak opuci Gildii. Stanowisko Administratora wymagao staej uwagi, a na dodatek taka podrz pewnoci wzbudziaby zaciekawienie Akkarina. Cooznacza, e kto powinien go zastpi.

    Lorlen rozwaa, komu mgby powierzy takie zadanie. Musi to by osoba tak rozsdna, aby w razie potrzebyukry prawd. A take kto, kto doskonale radzi sobie z odkrywaniem tajemnic.

    64

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    55/629

    Wybr okaza si zaskakujco prosty.Mistrz Dannyl.

    Kiedy nowicjusze wchodzili do sali jadalnej. Sonea trzymaa si z tylu. Regin. Gennyl i Shern nie powrcili do salido koca porannej lekcji, tote Sonea podaa za pozostaymi. Sala jadalna bya wielkim pomieszczeniem z kilkomarzdami stow i krzese. Z kuchni znajdujcej si tu obok

    nieustannie wychodzili sucy, niosc tace pene potraw,z ktrych nowicjusze wybierali sobie posiek.aden z uczniw nie zaprotestowa, kiedy Sonea znowu

    odwaya si do nich doczy. Kilku przygldao jej siz powtpiewaniem, gdy braa do rk sztuce, ale pozostalipo prostu nie zwracali uwagi.

    Podobnie jak poprzedniego dnia ich rozmowy wyday jej si z pocztku dziwaczne. Wikszo czua si onie

    mielona i niepewna w towarzystwie innych. W ktrymmomencie Alend powiedzia Kano, e mieszka przez rokw Vin, wic wszyscy zaczli zadawa pytania, jak tam jest.Posypay si le pytania o domy i rodziny pozostaych nowicjuszy, a w kocu Alend zwrci si do Sonei:

    - Ty rzeczywicie wychowaa si w slumsach?Wszyscy spojrzeli na ni. Przekna jedzenie, ktre wa

    nie miaa w ustach, czujc na sobie wzrok nowicjuszy.

    - Mieszkaam tam prawic dziesi lat - odpowiedziaa. -Razem z ciotk i wujem. Potem wynajmowalimy pokjw Pnocnej Dzielnicy.

    - A co z twoimi rodzicami?- Mama zmara, kiedy byam maa. A oj ci ec .. . - wzru

    szya ramionami - ojciec odszed.- I zostawi ci sam w slumsach? To okropne! - zawo-

    aa Bina.

    65

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    56/629

    - Opiekowali si mn wujostwo. - Sonea zdobya si nacie umiechu. - A poza tym miaam mnstwo przyjaci.

    - Widujesz si teraz z tymi swoimi przyjacimi? - spytaa Issle.

    Sonea pokrcia przeczco gow.- Rzadko.- A co z tym twoim zodziejaszkiem, ktrego Mistrz Fer-

    gun uwizi w lochach Uniwersytetu? On chyba bywa tuod czasu do czasu?

    Przytakna.- Owszem.

    - On jest od Zodziei, prawda? - dopytywaa si Issle.Sonea zawahaa si z odpowiedzi. Moga zaprzeczy.ale czy uwierzyliby jej?

    - Nie jestem pewna. Przez sze miesicy wiele moe sizmieni.

    - Ty te bya zodziejk?- Ja? - Sonea rozemiaa si cicho. - Nie kady, kto

    mieszka w slumsach, pracuje dla Zodziei.

    Pozostali wyranie poczuli ulg. Niektrzy nawet potakiwali. Issle przygldaa im si, po czym zmruya oczy.

    - Ale zdarzao ci si podkrada rne rzeczy, prawda? -powiedziaa. - Bya z tymi kieszonkowcami z Targu.

    Sonea poczua, e si rumieni, i wiedziaa, e ta reakcjazdradzi j. Jeli zaprzeczy, pomyl, e kamie. Moe prawdazyska jej troch sympatii...

    - Tak. w dziecistwie zdarzao mi si kra jedzenie i pienidze - przyznaa, zmuszajc si do podniesienia gowyi spojrzenia Issle prosto w oczy. - Ale tylko wtedy, kiedygodowalimy albo zbliaa si zima i potrzebowaam butw i ciepego ubrania.

    Oczy Issle zabysy triumfalnie.

    6 6

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    57/629

    _ A zatem jeste zodziejk.- Ona bya dzieckiem. Issle - zaprotestowa Alend bez

    przekonania. - Ty te by krada, gdyby nie miaa nic do jedzenia.

    Pozostali zwrcili si wyczekujco w stron Issle, ale onatylko potrzsna lekcewaco gow, nachylia si ku Soneii wbia w ni zimne spojrzenie.

    - Powiedz mi teraz prawd - zacza, a w jej gosiebrzmiao wyzwanie - czy kiedykolwiek kogo zabia?

    Sonea odpowiedziaa jej niewzruszonym spojrzeniem,czujc, jak wzbiera w niej gniew. Moe gdyby Issle poznaaprawd, przestaaby jej dokucza.

    - Nie wiem.Nowicjusze wbili wzrok w Sone.- Co masz na myli? - zapytaa drwico Issle. - Albo tak,

    albo nie.Sonea opucia wzrok, po czym spode ba spojrzaa na

    dziewczyn.- W porzdku, skoro musisz wiedzie. Noc, jakie dwa

    lata temu, pewien mczyzna chwyci mnie i wcign w zauek. On... wiesz, gwarantuj ci, e nie chcia spyta mnieo drog. Kiedy udao mi si uwolni jedn rk, wbiam mun w ciao i uciekam. Nic ogldaam si za siebie, wicnie wiem. czy udao mu si przey.

    Przez chwil panowao milczenie.

    - Moga wrzeszcze - podpowiedziaa Issle.- Naprawd mylisz, e kto ryzykowaby yciem, ebyratowa biedn dziewczyn? - spytaa j chodno Sonea. -Ten mczyzna mg mi podern gardo, eby mnie uciszy, albo te mj krzyk cignby kolejnych zbirw.

    Bina wzdrygna si.- To okropne.

    67

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    58/629

    Sonea poczua iskierk nadziei w zwizku z wspczu jcym tonem dziewczyny, ale nadzieja ta ulotnia si wrazz nastpnym pytaniem.

    - Nosisz przy sobie n7 .Na dwik lonmarskiego akcentu Sonea zwrcia si ku

    Elaykowi i spojrzaa w jego zielone oczy.- Wszyscy nosz. Trzeba czym otwiera paczki, kroi

    owoce...- Odcina sakiewki od pasw - wtrcia Issle.Sonea spojrzaa na ni twardo. Issle odpowiedziaa jej

    lodowatym spojrzeniem. Najwyraniej pomaganie tej tu

    taj byo strat czasu, pomylaa.- Soneo - usyszaa nagle czyj gos. - Spjrz, co dla ciebie mam.

    Nowicjusze odwrcili si ku mwicemu i zobaczyli zna jom posta zbliajc si do ich stou z talerzem w rkachRegin z umiechem postawi talerz przed Sone. Poczerwieniaa na widok okruszkw i resztek jedzenia.

    - Jaki z ciebie hojny i askawy chopiec, Reginie. - Od

    suna od siebie talerz. - Dzikuj, ale ju zjadam.- Ale musisz by nadal godna - cign z udawanym

    wspczuciem. - Spjrz sama. Jeste niska i chuda. Wygldasz na kogo, komu przydaby si jeszcze jeden posiek,a moe i dwa. Czyby rodzice ci nic karmili? - Znw przesun talerz w jej stron.

    Odsuna go ponownie.- Nie, prawd mwic, nie.- Oni nie yj - wtrci kto inny.- No, moe wemiesz to z sob , na wypadek, gdyby

    pniej zgodniaa? - Szybkim ruchem Regin pchn talerztak, e spad ze stou prosto na jej kolana. Kilku nowicjuszy

    6 8

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    59/629

    zachichotao nerwowo, kiedy resztki rozsypay si po jejszatach i pododze, pozostawiajc wszdzie lady gstegobrzowego sosu. Sonea zakla, zapominajc o zdecydowanych przestrogach Rothena. Issle natychmiast prych-na zniesmaczona.

    Sonea uniosa gow i otworzya usta. by co powiedzie,ale w tej wanie chwili zabrzmia gong uniwersytecki.

    - Ojej! - zawoa Regin. - Czas na lekcje. Szkoda, enie moemy zosta i zobaczy, jak jesz, Soneo. - Odwrci si do pozostaych. - Chodcie. Nie chcemy si spni,

    prawda?Regin oddali si pewnym krokiem, a za nim podyliinni. Po chwili Sonea bya jedyn nowicjuszk pozostajcw sali jadalne). Podniosa si z westchnieniem, zebraa tunik i ostronie zrzucia resztki jedzenia na st. Widzc lepkibrzowy sos na swojej szacie, zakla jeszcze raz cichutko.

    Co ona ma teraz zrobi? Nie moe i na nastpn lekcje caa poplamiona sosem. Nauczyciel odele j do jej po

    koju, eby zmienia szaty, a to da Reginowi kolejny pretekst do kpin. Nie, najpierw musi pobiec do mieszkaniaRothena i wymyli jak bardziej pospolit wymwk dlaspnienia.

    Z nadziej, e po drodze nie natknie si na zbyt wieleosb, ruszya ku Domowi Magw.

    Kiedy Dannyl usysza marynarzy zbierajcych si w kam-buzie na kocu korytarza, stumi jk. Zapowiadaa si kolejna duga noc. Jano znw przyszed po niego, a zaogapowitaa go radosnym krzykiem. Nie wiadomo skd po jawia si butelka, z ktrej eglarze pocigali potne yki

    niezwykle aromatycznego napoju Yindonw, siyo. Gdy

    6 9

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    60/629

    butelka dosza do Dannyla, ten poda j od razu Jano, cospotkao si z drwicymi okrzykami rozczarowania ze strony marynarzy.

    Kiedy ju wszyscy si napili, eglarze zaczli kci siw swoim dziwacznym, urywanym jzyku. A gdy wreszciedoszli do porozumienia, rozpoczli piewy, zachcajc Dannyla, by si przyczy. Poprzednio podda si, ale tym razem spojrza twardo na Jano.

    - Obiecae, e mi przetumaczysz.Mczyzna odpowiedzia szerokim umiechem.- Nie lubi ta pie.

    - Moe ja o tym zadecyduj. Jano zawaha si, kiedy usysza piewanie.- W Capii ... ukochana... ma rude. rude wosy... i piersi

    jak worki z tenn. W Tol-Gan ukochana ma mocne, mocnenogi... ktre oplata mnie. W Kiko ukochana ma... oj! -

    Wzruszy ramionami lano. - Nie zna twoje sowo na to.- Mog si domyli - odpowiedzia Dannyl, potrzsa

    jc gow ze smutkiem. - Dosy tego tumaczenia. Chyba

    wol nie wiedzie, co piewam.Vindoczyk rozemia si.- A teraz powie mi, dlaczego nie pije siyo. tak?- Bo siyo ma mocny zapach. Bardzo mocny.- Siyo jest mocne! - wykrzykn z dum lano.- Upijanie maga nie jest dobrym pomysem - odpowie

    dzia mu Dannyl.- Czemu?Dannyl zacisn usta, zastanawiajc si, jak to wytuma

    czy w jzyku zrozumiaym dla eglarza.- Kiedy jeste pijany, bardzo pijany, robisz i mwisz nie

    dobre rzeczy albo takie, ktrych nie chcesz powiedzie,prawda?

    70

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    61/629

    Jano Jano wzruszy ramionami i poklepa Dannyla po ra-mieniu.

    _ Nie martw si. Nie powiem.

    Dannyl potrzsn gow z umiechem. _ Niedobrze jest robi magiczne rzeczy nie tak, jak trzebaalbo bezmylnie. To moe by niebezpieczne.

    Jano zmarszczy brwi, po czym otworzy szeroko oczy.- No, to dostanie mao siyo.Dannyl rozemia si.- Niech bdzie.eglarz zamacha rkami, dajc swym towarzyszom znak,

    eby posali trunek do niego. Otar szyjk rkawem i poda butelk Dannylowi.

    Wiedzc, e wszyscy przypatruj mu si w napiciu, Dannyl podnis flasz do ust i pocign yk. Jego usta wypeniprzyjemny orzechowy smak, a gdy przekn, poczu w gardle ciepo. Nabra tchu, po czym powoli wypuci powietrzez puc, rozkoszujc si ciepem rozchodzcym si po caym ciele. Marynarze wiwatowali na widok jego umiechu

    i z uznaniem kiwali gowami. Jano oddal butelk kompanom i klepn Dannyla w ra

    mi.- Dobrze, e ja nie mag. Lubi wypi i nie mc. - Poki

    wa wspczujco gow. - Bardzo smutne.Dannyl wzruszy ramionami.- Ja lubi rwnie magi.Marynarze rozpoczli kolejn pie i Jano j przetuma

    czy, mimo e Dannyl wcale go o to nie prosi. Mag zapasi na miechu z absurdalnej prostoty sw.

    - Co to jest e y o m a 7 ?Morska pijawka - odpar Jano. - Bardzo, bardzo za.

    Opowiem ci.

    71

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    62/629

    Wszyscy natychmiast umilkli, wpatrujc si rozpromienionymi oczyma w Jano i Dannyla.

    - Morska pijawka jest wielko od rka do zgicie. - eglarz wycign przed siebie rami i wskaza na okie, abyzaprezentowa rozmiary pijawki. - Pywa w mae grupyzazwyczaj, ale kiedy si mnoy, to duo ich przypywa i sbardzo, bardzo niebezpieczne. Wspina si na burty statku,myli, e to skaa, i marynarze j zabija, zabija wszystkie,bo inaczej eyoma wyssie krew.

    Dannyl popatrzy po marynarzach, ktrzy ochoczo potakiwali kademu sowu. Natychmiast przyszo mu dogowy, e to pewnie przesada lub kamstwo - przeraa jca historyjka, ktr marynarze opowiadaj podrnikom. Przyglda si Jano spod przymruonych powiek,ale ten by zanadto pochonity swoj opowieci, by tozauway.

    - Morska pijawka wysysa krew z dua ryba pod wod.Kiedy statek idzie na dno, ludzie pyn na brzeg, ale jelispotka ich morska pijawka, szybko si mcz i gin. Je

    li ludzie wpadaj do wody, jak eyoma si mnoy, ton odwszystkich cikich pijawek. - Spojrza na Dannyla szeroko otwartymi oczami. - Paskudna mier.

    Pomimo sceptycznego nastawienia Dannyl poczudreszcz, syszc ten opis. Jano znw poklepa go po ramieniu.

    - Nie b j si. Morska pijawka yje w ciepa woda. Napnoc. Napij si siyo. Zapomnij opowie.

    Dannyl wzi od niego butelk i pocign niewielki yk. jeden z marynarzy zacz nuci co pod nosem i wkrtcecaa kompania dara si na cae gardo. Dannyl pozwoli,eby zmusili go do przyczenia si, ale urwa, kiedy otworzyy si drzwi na pokad, a w nich pojawi si kapitan.

    7 2

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    63/629

    Kiedy kapitan schodzi na d, zaoga piewaa nieco ciszej, ale nie przerywaa pieni. Numo skin na Dannyla.

    - Mam co do przekazania, panie.Da mu znak, by poszed za nim, a nastpnie ruszy kory

    tarzem ku swojej kajucie. Dannyl wsta i zapa rwnowagna koyszcym si pokadzie, wspierajc si rkami o przeciwlege ciany. Kiedy dotar do kajuty kapitana, wbrew zapewnieniom Jano, ujrza pomieszczenie co najmniej czteryrazy wiksze od tego, w ktrym sypia.

    Na stojcym porodku stole leay rozoone mapy.Numo z niewielkiego sekretarzyka wydoby skrzyneczk.Potem sign pod koszul i wyj stamtd klucz, ktrymotworzy! wieczko, by nastpnie wycign zoon kartpapieru.

    - Miaem to odda, zanim przybijemy do Capii.Numo poda papier Dannylowi i wskaza mu krzeso.

    Mag usiad i przyjrza si pieczci. Znajdowa si na niejsymbol Gildii, a papier by najwyszej jakoci.

    Zama piecz, rozoy kartk i natychmiast rozpozna

    charakter pisma Administratora Lorlena.

    Do Drugiego Ambasadora Gildii w Elyne,Dannyla z rodu Yorin, Domu Tellen.

    Wybacz mi, e poleciem dostarczy Ci ten list po rozpoczciuTwojej podry. Chce powierzy Ci zadanie, ktre bdzieszwypenia dla mmc. niezalenie od obowizkw Ambasadora.

    Zadanie to musi pozosta tajne, przynajmniej na razie, a tensposb dorczenia listu stanowi drobne zabezpieczenie.

    Jak wiesz. Wielki Mistrz Akkarin ponad dziesi lat temuopuci Kyrali, aby szuka informacji o staroytnej magii -i nie wypeni tej misji. Twoim zadaniem jest uda si jego

    73

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    64/629

    ladami. odwiedzi wszystkie miejsca, w ktrych przebywa,odnale tych, ktrzy mu pomagali, a take dowiedzie si,czego dotyczyy poszukiwania.

    Prosz, przekazuj mi wszelkie uzyskane informacje przezkuriera. Nie kontaktuj si ze mn bezporednio. Czekam naryche wieci.

    Z wyrazami wdzicznoci Administrator Lorlen

    Dannyl przeczyta list kilka razy, po czym zoy go. O cochodzi Lorlcnowi? Przeledzi podr Akkarina? Przesya wiadomoci przez kuriera?

    Spojrza raz jeszcze na list i przebieg tre wzrokiem.Lorlen moe prosi o dyskrecj, nic chcc po prostu, abyuwaano, e wykorzystuje dyplomatyczne stanowisko dozaatwiania prywatnych spraw.

    T prywatna spraw bya jednakowo podr Akkarina.Czy Wielki Mistrz wie, e Lorlen wznawia poszukiwania

    staroytnej wiedzy?Zastanawia sie nad moliwymi odpowiedziami na topytanie, jeli Akkarin wie, to zapewne wyrazi zgod. A cojeli nie wie? Dannyl umiechn sie krzywo. Moe w opowieciach Akkarina kryje sie co na ksztat morskiej pijawki i Lorlen chce zbada, czy to prawda.

    Moe Administrator chce odnie sukces tam, gdzie niepowiodo si jego przyjacielowi? Ci dwaj przecie wsp

    zawodniczyli z sob jako nowicjusze. Lorlen z oczywistychpowodw nie moe sam podj poszukiwa, wic posyainnego maga, by dziaa w jego imieniu. Dannyl umiechn si pod nosem. I wybra mnie.

    7A

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    65/629

    Zoy ponownie list. wsta i opar si o cian rozkoysanego statku. Lorlen niewtpliwie wyjawi mu wkrtce

    powody tej tajemniczoci. Dannyl tymczasem z radocizagbi si w czyj przeszo - zwaszcza kogo skrywa jcego tak wiele sekretw jak Wielki Mistrz.

    Skin gow kapitanowi, a potem wyszed z kajuty, schowa list midzy swoimi rzeczami osobistymi i powrci do Jano i piewajcej zaogi.

  • 8/14/2019 Canavan Trudi - Nowicjuszka

    66/629

    ROZDZIA 4

    O B O W I Z K I

    Sonea sza powoli korytarzem Uniwersytetu, czujc cierpkie zadowolenie. Jutro Dzie Wolny, co oznacza, e nic malekcji i przez cay dzie bdzie moga przebywa z dala odRegina i pozostaych nowicjuszy.

    Zaskoczyo j odkrycie, jak jest bardzo zmczona, zwaszcza e niewiele robia w ostatnim tygodniu. Przez wikszoczasu czytaa ksiki lub obserwowaa nowicjuszy przychodzcych i wychodzcych na lekcje kontroli. Niewielesi dziao, ale czua si tak, jakby miny cae tygodnie -

    ba, miesice.Issle przestaa w ogle zauwaa jej obecno i mimo

    e byo to lepsze od otwartej wrogoci, wydawao si, ei pozostali nowicjusze uznali takie zachowanie za najwaciwsze. Nikt si do niej nie odzywa, nawet jeli zadawaarozsdne pytania dotyczce lekcji.

    Zastanawiaa si nad wszystkimi po kolei. Elayk zacho wywa si dokadnie tak, jak moga si tego spodziewa po

    lonmarskim chopaku. Wychowany w wiecie, gdzie kobietyyj