columbia kwiecień 2016

14
KWIECIEń 2016 KWIECIEń 2016 COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA

Upload: columbia-magazine

Post on 27-Jul-2016

220 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Columbia Kwiecień 2016

TRANSCRIPT

Page 1: Columbia Kwiecień 2016

Kwiecień 2016Kwiecień 2016

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 1

Page 2: Columbia Kwiecień 2016

2 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E ń 2 0 1 6

Ph

oto

by

Afif

Am

ire

h —

co

Ve

r:

Ph

oto

by

Tom

Se

rafin

RYCERZE KOLUMBA

COLUMBIA k w i e c i e ń 2 0 1 6 ♦ T o m 9 6 ♦ N u m e r 4

A R T Y K U ł Y

Podróż do GospodyGdy koncentrujemy się na budowaniu Kościoła domo-wego, nadchodzi czas, aby przygotować nasze parafie napowitanie Świętej Rodziny.najwyższy rycerz carl a. anderson

Twoja rodzina i Boże MiłosierdzieRodziny zanurzone w sakramentach są wezwane do byciawysłannikami miłosierdzia we własnych domach i nacałym świecie.najwyższy kaPelan arcyBiskuP williaM e. lori

nadzieja wyrzeźbiona w drzewieoliwnymPoprzez inicjatywę Solidarity Cross Program (Program So-lidarności Krzyża), Zakon poszerza swe działania na rzeczprześladowanych Chrześcijan na Bliskim Wschodzie. josePh o’Brien

Boże Miłosierdzie może ocalić światPrzez modlitwę i otwarcie na łaskę możesz pomóc miło-sierdziu Boga przezwyciężyć zło w naszych czasach.ks. Michael GaiTley, Mic

3

Rzemieślnik z Betlejem w Palestynie trzyma nowo wyrzeźbiony krzyż zdrzewa oliwnego który zrobił dla programu Zakonu, Solidarity CrossProgram.

4

8

12

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 2

Page 3: Columbia Kwiecień 2016

K W i e C i e ń 2 0 1 6 ♦ C O L U M B I A ♦ 3

BUDUJĄC lePsZY ŚWiAT

Podróż do Gospody Gdy koncentrujemy się na budowaniu Kościoła domowego,

nadchodzi czas, aby przygotować nasze parafie na powitanie Świętej Rodziny

Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

PRZeZ Wiele sTUleCi jednym znajskuteczniejszych narzędzi ewange-lizacji była adaptacja wydarzeń, któreznajdujemy w Nowym Testamencie.

W średniowieczu te sztuki znanestały się jako „misteria” czy „pasje”.Najbardziej znanymi z nich są te od-grywane co 10 lat w bawarskim mias-teczku Oberammergau. W XVii iXViii wieku franciszkańscy misjona-rze posługiwali się podobnymi przed-stawieniami, z wielkim sukcesemprzekazując wiarę rodzimym ludomNowej Hiszpanii. Jednymi z najbar-dziej popularnych stały się „las Posa-das”, czyli gospody lub schronienia.

Dzisiaj tysiące parafii w całym Me-ksyku kontynuuje tę tradycję i świę-tuje Posadę podczas Adwentu.Każdego roku miliony meksykań-skich dzieci wraz ze swoimi rodzicamipodążają krokami Maryi i Józefa wposzukiwaniu gospody. W wielu pa-rafiach obchodzi się Posadę śpiewa-niem hymnów, różańcem, „piñatami”i posiłkiem.

Kilka lat temu, jako część naszychwysiłków dotarcia do naszych hisz-pańskojęzycznych wspólnot, rozpo-częliśmy promocję obchodów Posadywśród naszych rad. Ten programokazał się tak popularny, że w ostat-nim roku przystosowaliśmy go dozastosowania we wszystkich para-fiach i wydaliśmy książeczkę zatytu-łowaną: „Podróż do gospody:Adwentowe święto”.

W moim artykule w Columbii wminionym styczniu napisałem, żenasza młodzież potrzebuje silniejszychzwiązków z parafią i parafie potrze-bują skuteczniejszych programów dlamłodzieży. Prosiłem także, aby wielcyrycerze jako część naszej inicjatywy –Budowania Kościoła Domowego iUmacniania Życia Parafii – spotkalisię z duszpasterzami i przedyskuto-wali, jak ich rada może wesprzeć dzia-łania parafii dla młodzieży.

Przez dziesięciolecia jednym z na-szych największych sukcesów była ijest akcja „Keep Christ in Christmas”(Pamiętaj o Chrystusie w Boże Naro-dzenie). Wydaje się, że wyzwanie roś-nie z roku na rok, ponieważ wzrastająspołeczne i komercyjne naciski, któreczynią coraz trudniejszym zachowaniew naszych umysłach powodu do świę-towania. A nikt nie jest bardziej po-datny na te naciski niż nasze dzieci inasze wnuki.

Zatem w tym roku, jako część ini-cjatywy Budowania Kościoła Domo-wego i Umacniania Życia Parafii,proszę nasze rady, aby zabrały rodzinynaszych parafii w podróż z Maryją iJózefem do gospody.

Tam, gdzie taka tradycja jeszcze nieistnieje w parafii, proszę naszych wiel-kich rycerzy, aby omówili ze swoimiproboszczami możliwość zorganizo-wania przez radę lokalną takiej akcjipodczas Adwentu i umieszczenia jej wkalendarzu parafii już teraz.

Tam, gdzie parafia obchodzi takiewydarzenie, rada może zaproponowaćswoją pomoc w zaangażowaniu więk-szej liczy rodzin lub połączyć je z or-ganizowanym przez radę posiłkiemalbo akcją charytatywną dla dzieci.

Dlaczego Posada stała się tak popu-larna? Według mnie dlatego że uczykażde nowe pokolenie, iż Święta Ro-dzina nie jest jakąś abstrakcją alboidealną rzeczywistością, ale praw-dziwą rodziną, która na co dzień sta-wiała czoła trudnościom prawdziwegożycia. Przez towarzyszenie Maryi i Jó-zefowi w ich poszukiwaniu schronie-nia Posada uczy nas podstawowejwiedzy, że Święta Rodzina tak na-prawdę towarzyszy nam.

Co więcej, poprzez towarzyszenieŚwiętej Rodzinie do gospody i po-przez ofiarowanie Maryi i Józefowipomocnej dłoni, odkrywamy, że zos-taliśmy zjednoczeni i powołani jakowspólnota do wzajemnej pomocy.

Takie przesłanie możemy jako Ryce-rze Kolumba zrządzeniem Opatrznościprzekazywać następnemu pokoleniukatolików. Gdy będziemy obchodzićAdwent w tym roku, zróbmywszystko, aby miliony dzieci w tysią-cach parafii przyjęły to przesłanie.

To jeden z najlepszych sposobów, wjaki możemy „Pamiętać o Chrystusiew Boże Narodzenie” w naszych para-fiach i naszych rodzinach. Teraz jestczas, aby to zaplanować.

Vivat Jezus!

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 3

Page 4: Columbia Kwiecień 2016

4 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E ń 2 0 1 6

UCZyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERZE

PRZyByWAJąC NA Mszę św. wNiedzielę Wielkanocną, zauważyli-ście zapewne, że parking jest zatło-czony bardziej niż zazwyczaj.Prawdopodobnie kościół również byłwypełniony po brzegi. Zawsze cieszęsię, widząc w tym dniu tylu ludzi wkościelnych ławkach. Jednak w wieluparafiach, szczególnie zaś w AmerycePółnocnej, po tłumach nie ma śladujuż następnej niedzieli. Zwyczajowonazywa się ją „niską niedzielą”, wieluzaś księży trawestuje to określenie na„niedzielę niskiej frekwencji”.

Od czasu kanonizacji siostry Fau-styny Kowalskiej przez Jana Pawła IIw kwietniu 2000 r., druga niedzielawielkanocna zyskała oficjalnie mianoNiedzieli Bożego Miłosierdzia i sta-nowi wspaniałe przedłużenie święto-wania tajemnic Wielkiej Nocy. Wczasie Wielkiego Tygodnia i Nie-dzieli Wielkanocnej Kościół wspo-mina i w pewnym sensie powtórnieprzeżywa zwycięstwo naszego Pananad grzechem i śmiercią. Wielkanocjest celebrowaniem miłosiernej miło-ści Boga – miłości, która jest oso-bista, czuła i tak silna, że zwyciężagrzech i śmierć.

MIŁOSIERDZIE W NASZyCH CZASACHPo Niedzieli Wielkanocnej niechcemy tak po prostu wrócić dozwyczajnego życia jak gdyby Pan nie

przyszedł na świat, nie umarł zanasze winy i nie zmartwychwstał,pozwalając nam odnaleźć miłosier-dzie, przebaczenie i prawdziwą ra-dość w naszym życiu.

W czasach, gdy coraz mniej osóbuczestniczy w niedzielnej Mszy św.,rodziny Rycerzy Kolumba powinnyuczynić z niej swój priorytet, a takżezachęcać do tego swoich krewnych.Wyobraźmy sobie ks. McGivneyamówiącego swoim parafianom z Ko-ścioła Najświętszej Maryi Panny, żetęskni za nimi, gdy nie widzi ich naMszy św. ks. McGivney ze swojegomiejsca w Królestwie Niebieskimpowinien widzieć każdego z nas wniedzielę w kościele!

Jak łatwo zapomnieć o wielkichdarach Bożych – a wśród nich niema większego ponad Syna, który jest„wcielonym Miłosierdziem” albo, jakujął to papież Franciszek, ogłaszającRok Miłosierdzia: „obliczem miło-sierdzia Boga”.

W latach 30. w Polsce siostra Fau-styna Kowalska doznała wyjątko-wego objawienia dotyczącegoBożego miłosierdzia. Nowina o mi-łosierdziu Boga dotarła do niej wczasach, gdy świat nękany był totali-taryzmami i wojnami. Przesłanie toani trochę nie traci na aktualnościdzisiaj w obliczu zagrożeń terro-ryzmu, prześladowań religijnych ibezlitosnego sekularyzmu.

Myślę o tym, jak bardzo muszą sięmartwić moi bracia Rycerze, patrzącna dorastanie swoich dzieci i wnu-ków w świecie, który mimo wieludobrodziejstw stał się miejscem su-rowym i brutalnym. Posługując sięsłowami zmarłego kardynała Fran-cisa Georgea: żyjemy w świecie,który „na wszystko pozwala i niczegonie wybacza”. Tak ważne jest, byśmywszyscy, włączając w to rodziny Ry-cerzy Kolumba, korzystali z potęgiBożego miłosierdzia w naszych usi-łowaniach życia regułami Zakonu iprzekształcania naszego rozbitegoświata w prawdziwą cywilizację miłości.

RODZINA: SZKOŁA MIŁOŚCI Podobnie jak Kościół, który istniejeby dzielić się miłosierną i ofiarną mi-łością Boga, tak również rodzinajako Kościół domowy wezwana jestdo tego samego zadania. Mężowie iżony z doświadczenia wiedzą, jakważne jest, by dzielić się ze sobą iswoimi dziećmi Bożą miłością. Ro-dzina jest szkołą miłości, w którejmłodzi ludzie uczą się dawania siebieinnym, wybaczania i przyjmowaniaprzebaczenia.

Oczywiście łatwiej o takim formo-waniu w miłości mówić, niż je urze-czywistniać. Wyzwania, przed jakimistają młodzi ludzie podczas zgłębia-nia sztuki ofiarowania siebie w miło-

Twoja Rodzina i Boże Miłosierdzie

Rodziny zanurzone w sakramentach są wezwane do bycia wysłannikami miłosierdzia we własnych

domach i na całym świecie

Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 4

Page 5: Columbia Kwiecień 2016

K W I e c I e ń 2 0 1 6 ♦ C O L U M B I A ♦ 5

PO

PE

FR

AN

CIS

: C

NS

ph

oto

/Pa

ul

Ha

rin

g—

ST.

PE

DR

O D

E S

AN

JO

BE

TAN

CU

R:

Ph

oto

co

urt

esy

of

the

Be

thle

he

mit

e B

roth

ers

, S

an

Cri

stó

ba

l d

e L

a L

ag

un

a (

Ten

eri

fe),

Sp

ain

Ofiarowane w jedności z papieżem

Franciszkiem

OGóLnA: Aby ludzie uczyli sięszanować i troszczyć o stworzeniejako o dar Boży.

eWAnGeLIZAcYJnA: Abyprześladowani chrześcijanie od-czuwali umacniającą obecnośćzmartwychwstałego Pana i soli-darność całego Kościoła.

UcZYĆ SIĘ WIArY, ŻYĆ W WIerZe

KAtOLIcY MIeSIĄcAIntencJe MOdLIteWne OJcA ŚWIĘteGO

ści, dobrze zidentyfikował papieżFranciszek. Mówiąc o dobru i pięk-nie powołania do małżeństwa, Oj-ciec Święty zwrócił się do młodychsłowami: „W kulturze tymczasowo-ści i względności wielu głosi, żetrzeba «cieszyć się» chwilą, że niewarto angażować się na całe życie,podejmować decyzji ostatecznych,«na zawsze», bo nie wiadomo, coprzyniesie przyszłość. Ja natomiastproszę was, abyście byli rewolucyjni,byście szli pod prąd; tak, proszę, aby-ście w tym względzie buntowali sięprzeciwko owej kulturze tymczaso-

wości, która w istocie myśli, że niejesteście zdolni do odpowiedzialno-ści, że nie jesteście w stanie prawdzi-wie kochać”.

Wszystko to prowadzi nas na powrótdo tego, co świętujemy w Wielkanoc iniedzielę Bożego Miłosierdzia. takjak w każdą niedzielę we Mszy św. ce-lebrujemy zwycięstwo Bożego miło-sierdzia. Jednak ten konkretny czaszwiązany jest szczególnie z przyjmo-waniem sakramentu pokuty, udzia-łem w adoracji i przyjmowaniembłogosławieństwa najświętszym Sa-kramentem oraz ze wspólnym odma-

wianiem Koronki do Bożego Miło-sierdzia. dodatkowo zatem rodzinymają możliwość uczestnictwa w róż-norodnych nabożeństwach pozaMszą św. Wielu młodych ludzi sko-rzysta z szansy spotkania chrystusaw sakramentach i otworzy na niegoswoje serca.

to wspaniały moment, by do-świadczyć miłosiernej miłości Boga,do której przekazywania wezwani sąrodzice. Modlę się, by wasze rodzinyna nowo odkryły radość z mocy Bo-żego miłosierdzia i by stały się jejorędownikami na świecie!♦

PedrO de BetAncUr urodził sięna jednej z Wysp Kanaryjskich u wy-brzeży Maroka w dniu 19 marca 1626roku. Był najstarszym z pięciorga dziecikatolickiej rodziny. do czasu gdyukończył 23 lata, Betancur pracowałjako pasterz. Wtedy dowiedział się orozpaczliwych warunkach w „Zachod-nich Indiach” i usłyszał głos powołaniaby służyć tam na misji.

Wyruszył w podroż w 1649 roku ipo 17 miesiącach znalazł się w mieścieGwatemala, stolicy nowej Hiszpanii.Gdy zachorował i osłabł na zdrowiu,sam doświadczył nędzy niewolników,rdzennych Amerykanów oraz biedoty.W ich twarzach widział twarz cierpią-cego chrystusa. Zapragnął służyć lu-dziom jako ksiądz i w 1653 rokuBetancur zapisał się do miejscowegokolegium jezuickiego. nie wykazywałjednak wielkiej ochoty do studiowania.W końcu zrezygnował i został zakrys-tianem w kościele calvary church. Wtej to świątyni na modlitwie przedKrzyżem spędzał całe godziny.

W 1655 roku Betancur wstąpił dotrzeciego Zakonu Franciszkanów iprzyjął imię Pedro de San José. Po-świecił się pracy charytatywnej wśród

najbardziej pokrzywdzonych – nie-wolników, chorych, więźniów, bez-domnych, ubogich dzieci i ludnościrdzennej. Katechizował także dziecipoprzez piosenkę i zajęcia z dramy. W1658 roku w podarowanym namiocie,Betancur założył szpital Our Lady ofBethlehem. Założył też Zakon BraciBetlejemskich aby posługiwali cho-rym. Uważa się także, iż wprowadziłw Ameryce Łacińskiej, bożonarodze-niowe uroczystości Posada.

Pedro de San José de Betancur zmarł25 kwietnia 1667 roku, w wieku 41lat. W 2002 roku został kanonizowanyprzez papieża Jana Pawla II w mieścieGwatemala. Był pierwszym świętymWysp Kanaryjskich i Gwatemali i sły-nie jako „Św. Franciszek Ameryk”.♦

Św. Pedro de San José Betancur (1626-1667)

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 5

Page 6: Columbia Kwiecień 2016

6 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I e c I e ń 2 0 1 6

WIaDomoścI rycerZy KolumBa

9 marca rycerZe KolumBa wspólnie z organizacją InDefence of christians przedstawiły sekretarzowi stanu uSa Joh-nowi Kerry’emu obszerny raport zatytułowany „Zbrodnia lu-dobójstwa wobec chrześcijan na Bliskim Wschodzie”. Dzieńpóźniej raport udostępniono opini publicznej podczas konfe-rencji prasowej w National Press club w Waszyngtonie.

W lutym urzędnicy Departamentu Stanu wysokiego szczeblazwrócili się do rycerzy Kolumba o przygotowanie takiego ra-portu w związku z wyznaczonym przez Kongres na dzień 17marca terminem ustalenia, czy Państwo Islamskie (znane rów-nież jako ISIS, ISIl lub Daesh) dopuściło się zbrodni ludobój-stwa wobec chrześcijan i innych mniejszości.

280-stronnicowy raport przedstawia wyczerpujące dowodyna to, że chrześcijanie na terenach kontrolowanych przez ISISbyli mordowani, porywani, gwałceni, sprzedawani do niewoli,pozbawiani domów i wysiedlani. Zawiera on również wywiadyze świadkami tych zbrodni, przeprowadzone podczas niedawnejmisji rycerzy Kolumba w Iraku mającej na celu zebranie po-trzebnych informacji.

Najwyższy rycerz carl a. anderson podczas konferencji pra-sowej powiedział: „Jest tylko jedno słowo, które adekwatnie izgodnie z prawem opisuje to, co dokonuje się wobec chrześcijani innych mniejszości religijnych na Bliskim Wschodzie. Jest nim«ludobójstwo»”.

oDSŁaNIaJĄc NaJWIĘKSZĄ Ze ZBroDNIPodczas konferencji prasowej 10 marca Najwyższemu rycerzowitowarzyszył zespół duchownych, naukowców i innych obrońcówprześladowanych: biskup Koptyjskiego Kościoła ortodoksyjnegow Wielkiej Brytanii anba angaelos; chaldejscy księża katoliccyDouglas Bazi i Dankha Joola z Iraku; Nina Shea, dyrektor centerfor religious Freedom w Hudson Institute; profesor prawa Ka-tolickiego uniwersytetu amerykańskiego robert Destro; profe-

sor Gregory Stanton, założyciel Genocide Watch; autor DefyingISIS Johnnie morre oraz Juliana Taimoorazy, przewodniczącairakijskiej organizacji Iraqi christian relief council.

anderson w swoim przemówieniu powiedział: „To nie jestżadne nagłe i niespodziewane działanie. To, czego doświadczająchrześcijanie, nazywane jest bowiem ludobójstwem zarównoprzez Parlament europejski czy liczne rządy poszczególnychkrajów, jak również ekspertów ds. prawnych, liderów społecz-nych, przywódców religijnych, naukowców zajmujących siętym zjawiskiem a także kandydatów obu partii z byłą sekretarzstanu H. clinton”.

Dodał również, że „w sierpniu 2014 r. sekretarz stanu JohnKerry sam zauważył, iż «kampania terroru i celowe akty prze-mocy stosowane przez ISIl wobec niewinnych ludzi, w tymmniejszości chrześcijan i jazydów, noszą wszelkie znamiona lu-dobójstwa»”.

Najwyższy rycerz zwrócił również uwagę na ponad 200członków Kongresu z obu partii, którzy wspólnie wnioskowalio przyjęcie rezolucji nr 75, potępiającej „ludobójcze” okrucień-stwa wobec chrześcijan i innych mniejszości religijnych. Zauwa-żył również pełne mocy wypowiedzi papieża Franciszka iprzywódcy rosyjskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchymoskiewskiego cyryla I oraz arcybiskupów i patriarchówwspólnot religijnych Syrii i Iraku sprzeciwiające się zbrodniczympróbom pozbycia się chrześcijan z tego regionu.

Najwyższy rycerz odnotowując, że raport dokumentującywydarzenia w Iraku, libii, egipcie oraz Jemenie jest dotychczasnajbardziej kompleksowym materiałem w tej sprawie, stwierdził,iż dowody zgromadzone na jego stronach bezsprzecznie po-twierdzają zaistnienie zbrodni ludobójstwa.

„Samotne zaprzeczanie zaistnieniu ludobójstwa byłoby dla Sta-nów Zjednoczonych wstydem i rezygnacją nie tylko z przywódz-twa ale nawet współpracy i zdrowego rozsądku”, powiedział.

Zakon publikuje obszerny raport na temat zbrodni ludobójstwa na Bliskim Wschodzie

Najwższy Rycerz Carl. A. Anderson występuje wspólnie z zespołem duchownych i naukowców podczas publikacji obszernego raportuna temat ludobójstwa na Bliskim Wschodzie w National Press Club w Waszyngtonie 10 marca. Raport został przygotowany przezRycerzy Kolumba i organizację In Defense of Christians i przedstawiony Departamentowi Stanu USA dzień wcześniej.

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 6

Page 7: Columbia Kwiecień 2016

K W I E C I E ń 2 0 1 6 ♦ C O L U M B I A ♦ 7

WIADOMOśCI RYCERZY KOLuMBA

GŁOS DLA NIEMYCH MĘCZENNIKÓWPo przemówieniu Najwyższego Rycerza pozostali paneliści po-twierdzali świadectwami wnioski płynące z raportu. BiskupKoptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego Angaelos stwierdził, żedroga do ludobójstwa zaczęła się formować dziesiątki lat temu.

Powiedział on, że „powtarzające się prześladowania doprowa-dziły do obojętności, która z kolei była podłożem do stopniowejakceptacji takiego stanu rzeczy”.

Biskup podniósł okładkę raportu, na której znajduje się zdjęcie21 koptyjskich chrześcijan ściętych przez ISIS w 2015 r. w Libii.

„Są to akty barbarzyństwa naruszające nie tylko międzynaro-dowe konwencje, ale również dane nam przez Boga prawo dowolnego, godnego i bezpiecznego życia. Jeśli tym wydarzeniomodmówimy miana ludobójstwa, narazimy chrześcijan na jeszczewiększe ryzyko”, powiedział.

Ksiądz Douglas Bazi, który prowadzi obecnie obóz dlauchodźców na terenie swojej parafii w Erbil w Iraku, przywołałniektóre ze swoich własnych traumatycznych doświadczeń.

„Byłem więziony przez dziewięć dni. Młotkiem wybijano mizęby, uszkodzono mi nos i plecy. Ciągle jeszcze przechowujętamtą koszulę”, powiedział ksiądz Bazi, pokazując ubranie po-plamione krwią. „Moi ludzie doświadczają tego każdego dnia”.

„Jestem tutaj, żeby powiedzieć wam, że ci ludzie czują się sa-motni i zapomniani. Jestem tu również po to, by powiedziećAmeryce, że nazwanie tego ludobójstwem to pierwszy i podsta-wowy krok. Jeśli tego nie zrobimy, nie staniemy w prawdzie”,kontynuował.

Juliana Taimoorazy, asyryjska chrześcijanka i przewodniczącaorganizacji Iraqi Christian Relief Council, powiedziała, że osta-tecznie przecież nie jest to dyskusja prawna ale problem kon-kretnych ludzi – krzywdzonych i tracących swoich bliskich.

„Dwa tygodnie temu w Iraku spotkałam trzyletnią dziew-czynkę, którą bojownicy ISIS rzucili o ścianę. Nie może teraz

chodzić. Gdzie był wtedy jej ojciec? Został zamordowany, bobył chrześcijaninem”, mówiła Taimoorazy.

Poza przygotowaniem samego raportu Rycerze Kolumba i or-ganizacja In Defence of Christians przeprowadzili również ogól-nokrajową kampanię medialną wspierającą petycję do sekretarzastanu Johna Kerry’ego o niewyłączanie chrześcijan z deklaracjidotyczącej ludobójstwa.

„Mamy nadzieję, że nasze starania przyczynią się do większejaktywizacji opinii publicznej i działań rządowych zmierzającychdo ochrony mniejszości religijnych na Bliskim Wschodzie – wtym chrześcijan – i do zmniejszenia ich cierpienia”, podsumowałAnderson. „Deklaracja ze strony Stanów Zjednoczonych doty-cząca ludobójstwa jest dla tej ochrony absolutnie kluczowa”.

14 marca arcybiskup Louisville w stanie Kentucky i przewod-niczący Konferencji Amerykańskich Biskupów Katolickich Jo-seph E. Kurtz stanowczo zaapelował o popieranie petycji nawww.stopthechristiangenocide.com, pod którą złożono ponad100 000 podpisów.

Tego samego dnia Niższa Izba Kongresu jednogłośnie prze-głosowała Rezolucję nr 75.

Wreszcie 17 marca sekretarz stanu John Kerry stanowczo po-twierdził, że Daesh winne jest zbrodni ludobójstwa wobec chrze-ścijan i innych mniejszości.

„Dzisiejsza deklaracja jest właściwa i ma historyczne zna-czenie. To jedna z kilku sytuacji w naszej historii, kiedyStany Zjednoczone nazwały trwające prześladowania ludo-bójstwem i Departamentowi Stanu należą się wyrazy uzna-nia za tę odwagę. Poprzez połączenie głosów DepartamentuStanu, Izby Reprezentantów, narodu amerykańskiego i spo-łeczności międzynarodowej, Stany Zjednoczone wysyłajądziś do ISIS wyraźny przekaz, że ciemiężenie mniejszości re-ligijnych musi się skończyć”, powiedział w reakcji na tę in-formację Najwyższy Rycerz.♦

Ksiądz Douglas Bazi z Katolickiego Kościoła Chaldejskiego z Iraku pokazuje poplamioną krwią koszulę z czasu, kiedy był więziony i tor-turowany przez islamskich ekstremistów. • Biskup Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego w Wielkiej Brytanii Anba Angaelos i NajwyższyRycerz Carl. A. Anderson pokazują okładkę raportu, na której widnieje zdjęcie 21 koptyjskich chrześcijan ściętych przez ISIS w 2015 r.

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 7

Page 8: Columbia Kwiecień 2016

8 ♦ C O L U M B I A ♦ K w i e c i e ń 2 0 1 6

Nadzieja wyrzezbiona w Drzewie Oliwnym

Poprzez inicjatywę Solidarity Cross Program (Program Solidarności Krzyża), Zakon poszerza swe działania na rzecz prześladowanych Chrześcijan na Bliskim Wschodzie

Joseph O’Brien

`

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:27 PM Page 8

Page 9: Columbia Kwiecień 2016

K W I E C I E ń 2 0 1 6 ♦ C O L U M B I A ♦ 9

Minionego sierpnia podczas składania Dorocznego Sprawoz-dania na Najwyższej Konwencji w Filadelfii, Najwyższy Ry-

cerz Carl A. Anderson zaprosił delegatów aby wraz z nim wznosząckrzyże z drzewa oliwnego i wspólnie odmawiając modlitwę za cier-piących, solidarnie wsparli prześladowanych Chrześcijan na Bli-skim Wschodzie.

Już na jesieni by podnieść świadomość w tej kwestii i zebraćfundusze dla Chrześcijan którzy uciekają z tamtego rejonu przedprześladowaniami i okrucieństwem, Rada Najwyższa zainicjowałaprogram Solidarity Cross Program. Program zaprasza Rycerzy Ko-lumba do nabywania około 13 centymetrowych krzyży z drzewa

oliwnego wykonanych przez chrześcijańskich rzemieślników zZiemi Świętej oraz sprzedaży krzyży w swych parafiach i wspól-notach. Sugerowany datek to 10 dolarów za krzyż. Same krzyżeprzypominają o modlitwie za prześladowanych Chrześcijan a do-chody netto z całej sprzedaży przeznaczone są na fundusz pomo-cowy Rycerzy Kolumba (Knights of Columbus Christian RefugeeRelief Fund.)

Poprzez program zamówiono ponad 80 tysięcy krzyży – a toprócz wsparcia chrześcijańskich rzemieślników którzy krzyże wy-konali, oznacza setki tysięcy dolarów na pomoc chrześcijańskimuchodźcom.

SOLIDARNOŚĆ I WSPARCIEGdy Delegat Stanowy Meksyku Południowego, José Antonio Fer-nández dowiedział się o programie Solidarity Cross Program, na-tychmiast zrozumiał, że łączy on jego rodaków wraz zChrześcijanami na Bliskim Wschodzie.

„W Meksyku cierpieliśmy z powodu prześladowań religijnychna początku XX wieku,” powiedział Fernández. „Wsparli naswówczas Katolicy ze Stanów Zjednoczonych i innych częściświata, a więc teraz chcemy pokazać takie samo wsparcie innymprześladowanym ludziom na świecie”.

W ten program zaangażowały się wspólnoty w całej jurysdykcjiFernández’a , także najstarsza rada w Meksyku, jego im. rada Gua-dalupe nr 1050 w Mexico City. Jak dotąd Rycerze w tym rejoniesprzedali około 500 krzyży.

„Oddźwięk jest dobry,” powiedział Fernández. „Ludzie możetu nie mają dużo pieniędzy, ale kupują krzyże bo chcą pomóc jaktylko mogą”.

Wedle relacji Wielkiego Rycerza Gerald’a Blaum ogromne za-interesowanie programem Solidarity Cross Program odnotowałateż Rada Msgr. Bornemann nr 16066 w West Reading, Pa..

„Nie wiedzieliśmy z początku jak ten program pójdzie” przy-znaje Blaum. „Tak więc w grudniu zamówiliśmy 100 krzyży i zos-tały one poświęcone przez księdza Keith Mathur podczaspiątkowej, porannej Mszy św. Może było wtedy ze 25 osób w ka-plicy, ale zaraz po tej Mszy św. sprzedaliśmy 33 krzyże. Pomyśla-łem wtedy, ‘Oho, nie mamy wystarczającej ilości krzyży żebysprostać zapotrzebowaniu!’”

Gdy jeszcze tej samej niedzieli Rycerze w West Reading sprze-dali pozostałe 67 krzyży, szybko zamówili kolejne 300 sztuk.

„Ale nawet wtedy, w następny weekend nie mieliśmy wystar-czającej ilości więc znów zrobiłem zamówienie,” powiedziałBlaum. „W sumie sprzedaliśmy 470 krzyży”.

Chrześcijanie z całego Reading także przyłączyli się do tej akcji,dodał członek rady Robert Santoro.

„Luterański przyjaciel, poprosił mnie żebym mu załatwił dwakrzyże, a potem chciał żebym zamówił pięć,” wyjaśnił Santoro.„Także zapytał mnie czy jeden z naszych księży z parafii może tekrzyże pobłogosławić zanim mu je dostarczę. Chciał je dać swojejrodzinie w bożonarodzeniowym prezencie”.

I podobnie, Salvatore Ficaccio, delegat rejonowy nr 26 w Al-berta, odniósł sukces gdy wprowadził program Solidarity CrossProgram do swego okręgu. Wyzwanie podjęły natychmiast trzyrady – Rada Our Lady of Grace nr 12419 oraz rada Monsignor

Ph

oto

by A

fif

Am

ire

h

Nicola Sansour wytwarzający krzyże zdrzewa oliwnego w swym warsztacie wBetlejem w Palestynie.

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:28 PM Page 9

Page 10: Columbia Kwiecień 2016

10 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E Ń 2 0 1 6

John Smith nr 9658, obie z Calgary, oraz macierzysta rada Ficac-cio, St. Gabriel the Archangel nr 14492 w Chestermere, Alberta.Razem sprzedały około 400 krzyży.

„Wielu filipińskich i latynoskich parafian zostało zainspirowa-nych do wyrażenia swej solidarności z cierpiącymi ludźmi na Bli-skim Wschodzie,” powiedział Ficaccio. „Rozumieli koncepcjekrzyża, ponieważ sami doświadczyli problemu imigracji”.

PALESTYŃSKIE PARTNERSTWOKrzyże nie tylko pomagają w zabezpieczeniu pewnego rodzaju za-kwaterowania, żywności czy środków medycznych dla uchodźców,ale program ten pomaga także utrzymać tradycje i życie prawie200 chrześcijańskich rodzin w rejonie Betlejem.

Aby sprowadzić stamtąd krzyże do Ameryki Północnej, RycerzeKolumba weszli w partnerstwo z ekumeniczną fundacją HolyLand Christian Ecumenical Foundation (Chrześcijańska Ekume-niczna Fundacja w Ziemi Świętej). Ksiądz Emil Salayta z Jordanu

TO

P:

Ph

oto

by A

lon

so

Ro

drí

gu

ez M

ort

ella

ro —

LE

FT:

Ph

oto

by A

fif

Am

ire

h

Powyżej: ks. prałat Eduardo Chavez, postulator w procesie kanoni-zacyjnym Św. Juana Diego, błogosławi Krzyże Solidarności które trzy-mają w dłoniach Rycerze znajdujący się w Bazylice Matki Bożej zGuadalupe w Mexico City. • Po lewej: Nowo wyrzeźbione KrzyżeSolidarności sfotografowane w warsztacie w Betlejem.

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:28 PM Page 10

Page 11: Columbia Kwiecień 2016

K W I E C I E ń 2 0 1 6 ♦ C O L U M B I A ♦ 11

Ph

oto

by M

att

he

w B

arr

ick

oraz Rateb Y. Rabie palestyński Chrześcijanin z WaszyngtonuD.C., założyli HCEF w 1998 roku aby wspomóc utrzymaniechrześcijańskiej obecności w Ziemi Świętej. Rabie, były biznesmanjest obecnie prezesem HCEF (hcef.org).

Rabie, będący Rycerzem Stopnia Patriotycznego i członkiemrady Rock Creek nr 2897 w Bethseda, Md., przyjął zaproszeniedo partnerstwa z Rycerzami w Ameryce Północnej.

„Obserwowałem jak Rycerze Kolumba otaczają ochronnie Ko-ściół Katolicki w Ameryce,” powiedział w wywiadzie z Betlejem.„Poczułem więc, że jest to coś co i ja teraz mogę zrobić by pomócw obronie Matki Kościoła tu, w Ziemi Świętej”.

Zanim rozpoczął się dziś widoczny a trwający już wiele lat kon-flikt miedzy Muzułmanami i Żydami w Ziemi Świętej, Chrześci-janie stanowili tu ponad 20% populacji, wyjaśniał Rabie. Dziś,około 200 tysięcy palestyńskich Chrześcijan zamieszkujących Zie-mię Świętą stanowi jedynie 1,5 %.

„Pomyśl jakbyś się czuł gdybyś poszedł na Plac św. Piotra w Rzy-mie i zobaczył, że nikogo tam nie ma?” zapytał Rabie. „Tak właś-nie czujemy się myśląc o Chrześcijanach w Ziemi Świętej.Chcemy tu pozostać”.

Trwający konflikt także znacząco zredukował liczbę płynącychdawniej jak rzeka pielgrzymów i turystów którzy zapewniali źródłoutrzymania miejscowych rzemieślników chrześcijańskich zamiesz-kujących w tamtym rejonu. I to ma sens, kontynuuje Rabie, żedzisiaj rzemieślnicy wykorzystują swój talent aby wytwarzaćkrzyże, a więc uniwersalny symbol Chrześcijaństwa.

„Bronimy tu Chrześcijaństwa i tak jak Jezus niósł swój krzyż,tak i każdy z nas niesie krzyż. To nasz symbol solidarności”. Chrze-ścijańska obecność w Ziemi Świętej dodał Rabie, służy także jakopokojowe świadectwo wobec Muzułman i Żydów tu żyjących.

„Tak czujemy, bo jesteśmy Palestyńczykami, we wszystkim zwyjątkiem naszego wyznania, jesteśmy tacy sami jak palestyńscyMuzułmanie” powiedział. „Z Żydami mamy wspólną Biblię, takwięc uważamy, że jesteśmy pomostem pokoju i możemy zrozu-mieć obie strony”.

RODZINNA TRADYCJAPonad 52 warsztaty dają pracę 192 rzemieślnikom produkującymw sumie ponad 81 tysięcy krzyży oliwnych dla program SolidarityCross Program.

Nicola Sansour z Betlejem który wraz z dwoma innymi rze-mieślnikami wyprodukował jedenaście tysięcy dwieście krzyży wswym warsztacie może wesprzeć swą rodzinę dodatkowym docho-dem. Jego żona oraz troje dzieci może w ten sposób kontynuowaćrzemiosło jakie zaczął dziadek Sansour’a już w latach dwudziestychXX wieku.

„Odziedziczyłem umiejętności po ojcu i dziadku,” mówi San-sour. „Mój syn i córka, którzy mają teraz 4 i 5 lat zawsze mi po-magają, czasem podają mi krzyże, czasem inne narzędzia. Chcąsię więcej nauczyć i czuję, że dzięki rzemiośle drzewa oliwnego na-wiązują ze mną relację”.

To HCEF zaoferował pomoc w znalezieniu mu pracy i po ostat-nich atakach jakie zniszczyły turystykę w Betlejem, Sansour znówznalazł nowe źródło dochodu i nowy powód do nadziei, że pracaw drzewie oliwnym będzie się tu rozwijać.

„To było naprawdę cudowne uczucie gdy po długich latach sie-dzenia w domu bez roboty ktoś zaoferował mi pracę,” powiedziałSansour.

Jak mówił Sansour’a krzyże są także okazją aby mógł dorobićsobie do niewielkiej pensji jaką otrzymuje pracując jako nauczycielreligii w katolickiej szkole średniej i by dalej szerzyć wiarę katolickąpoza czterema ścianami klasy.

Podchodzi do swego rzemiosła z taką samą cierpliwością, gor-liwością i radością z jakimi przez prawie cały wiek podchodziła dotradycji rzemiosła jego rodzina.

„Gdy łączymy razem w kształt krzyża dwa kawałki drewna, po-lerujemy je aby krzyże lśniły w dłoniach tych którzy je dostaną,”mówi Sansour. „Jestem szczęśliwy że mogę je wysłać do swychsióstr braci w Ameryce. W ten sposób dzielimy się krzyżami”.

Dzięki Krzyżom Solidarności, dodaje, „mogę przekształcić mi-łosierdzie w rzeczywistość”.♦

JOSEPH O’BRIEN pisze i mieszka w Soldiers Grove, Wisconsin.

Rateb Y. Rabie, przewodniczący Holy Land Christian EcumenicalFoundation w Ziemi Świętej oraz członek rady Rock Creek nr 2797w Bethesda, Maryland, sfotografowany w swym biurze w Bethesda.

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:28 PM Page 11

Page 12: Columbia Kwiecień 2016

12 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E c I E ń 2 0 1 6

Mimo tak wielu zwiastunów katastrofy i codziennych pokuszniechęcenia, a nawet rozpaczy, mam bardzo dobrą wiado-

mość: Teraz jest czas miłosierdzia. Teraz jest czas wielkiej i nadzwy-czajnej łaski dla Kościoła i świata. Teraz jest czas, kiedy Bóg pragniewylać bezmiar swojej miłosiernej miłości na cierpiącą ludzkość.

Ale nie wierzcie mi tylko na słowo. W swoim wystąpieniu z 6marca 2014 roku do księży diecezji rzymskiej papież Franciszekpowiedział: „Słuchajcie głosu Ducha, który mówi do całego Ko-ścioła w tych naszych czasach, które są zaprawdę czasami miłosier-dzia. Jestem tego pewien. (…) Żyliśmy w czasach miłosierdziaprzez 30 lub więcej lat aż do dzisiaj. (…) [Św. Jan Paweł II] miałtę „intuicję”, że to jest czas miłosierdzia”.

A teraz, dzięki naszemu Ojcu Świętemu, jest także rok miłosier-dzia – nadzwyczajny Jubileuszowy Rok Miłosierdzia. Więc możemypowiedzieć, że żyjemy w czasie miłosierdzia w czasach miłosierdzia!A to oznacza, że Ty i Twoja rodzina możecie przyłożyć rękę do po-tężnego ruchu miłosierdzia, który błogosławi współczesną ludz-kość. Dokładniej mówiąc, możesz pomóc ocalić świat przezmodlitwę i uczynki miłosierdzia.

“WIELKIE WOŁANIE” O MIŁOSIERDZIEKlucz do zrozumienia obecnego czasu miłosierdzia leży w Liściedo Rzymian 5,20: „Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszczeobficiej rozlała się łaska”.

Wyrażając tę zasadę, moglibyśmy powiedzieć, że w czasach wiel-kiego zła Bóg daje jeszcze większą łaskę. A dobra nowina jest taka,

Pa

inti

ng

by H

ele

na

Tc

ho

rze

wska

, ©

19

93

Co

ng

reg

ati

on

of

Sis

ters

of

Ou

r L

ad

y o

f M

erc

y /

ob

raz k

an

on

iza

cyjn

y ś

w.

Fa

usty

ny f

ot.

arc

hiw

um

ZM

BM

Boze Miłosierdzie

mozeocalicswiat

Przez modlitwę i otwarcie na łaskę możesz pomóc miłosierdziu Boga przezwyciężyć zło

w naszych czasach

ks. Michael Gaitley, MIC

Obraz wykorzystany podczas kanonizacji św. Faustyny Kowalskiej(1905-1938), przedstawia Faustynę z wizerunkiem Jezusa Miłosier-nego. Wizerunek Jezusa wykorzystany tutaj oparty jest na malowidleAdolfa Hyły z 1943 roku, który wisi w kaplicy Sanktuarium BożegoMiłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

``

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:28 PM Page 12

Page 13: Columbia Kwiecień 2016

K W I E C I E ń 2 0 1 6 ♦ C O L U M B I A ♦ 13

że właśnie teraz Bóg daje ją. W rzeczywistości to właśnie jest „in-tuicją” św. Jana Pawła II. W odpowiedzi na niespotykane dotąd złowe współczesnym świecie wydaje się, że Bóg dostarcza niespotyka-nej dotąd łaski.

Ten wyjątkowy dar łaski w naszych czasach zawiera współczesneorędzie o Bożym Miłosierdziu, które dociera do nas za sprawą wiel-kiej apostołki miłosierdzia, św. Faustyny Kowalskiej. Świadectwotej polskiej zakonnicy o miłosierdziu Boga ożywia Kościół i inspi-ruje niewypowiedziane rzesze ludzi, aby zwrócić się do samego sercakatolickiej duchowości, samego serca Ewangelii – mianowicie mi-łosierdzia Boga dla grzeszników. Co więcej świadectwo Faustyny omiłosierdziu zainspirowało św. Jana Pawła II, aby posłać cały Ko-ściół z mocną misją miłosierdzia, która naprawdę może ocalić świat.

W szczególności w inspirującym ostatnim rozdziale encykliki oBożym Miłosierdziu „Dives in Misericordia” (Bogaty w miłosier-dzie) Jan Paweł wydaje Kościołowi najważniejsze zadania na czasobecnego czasu miłosierdzia. Zaznacza, że nie możemy uciec odzła, które dotyka współczesny świat. Przeciwnie, mamy wprost wal-czyć z nim za pomocą najsilniejszej broni Odkupienia: miłosiernejmiłości Boga.

Według papieża Jana Pawła II, który beatyfikował i kanonizowałśw. Faustynę, miłosierna miłość zmienia sumienia, kładzie tamęzłu i może odnowić obliczę ziemi. Ale aby uwolnić jej moc, synowiei córki Kościoła muszą zwrócić się do miłosierdzia Boga z „wielkimwołaniem” (Dives in Misericordia, 15). Oczywiście przez „wielkiewołanie” papież nie ma na myśli, że powinniśmy krzyczeć, gdy sięmodlimy. Raczej zachęca nas, byśmy modlili się intensywnie, z za-pałem i gorliwością. W rzeczy samej zaprasza nas do modlitwy zodważną wiarą w zbawczą moc miłosiernej miłości Boga. A takamodlitwa zaprawdę jest „wielka”. Innymi słowy przenika ona serceBoga i może pomóc zbawić świat.

Ale po raz kolejny nie wierzcie mi tylko na słowo. Ze względuna „wielkie wołanie” o miłosierdzie św. Faustyny, Jezus powiedziałjej: „dla ciebie powstrzymam rękę karzącą, dla ciebie błogosławięziemi (Dzienniczek świętej Marii Faustyny Kowalskiej, 431). Ob-jawił jej także, jak modlitwa, by się tak wyrazić, „krępuje mu ręce”i powstrzymuje go od wymierzenia światu kary, na jaką zasługuje(patrz Dzienniczek, 818).

Dzisiaj świat wydaje się z pewnością zasługiwać na srogą karę.Na przykład weźmy pod uwagę, że przeprowadzono ponad miliardaborcji na świecie w ciągu ostatnich 40 lat. W świetle tylko tej sta-tystyki jest cudem, że Bóg nie zesłał jeszcze na współczesny świattego samego ognia i siarki, jaka spadła na Sodomę i Gomorę.

A jednak nadal żyjemy. Lecz dlaczego? Ponieważ, powtarzam,teraz jest czas miłosierdzia. Jak sam Jezus powiedział do św. Fau-styny: „W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego zgromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miło-sierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć,przytulając ją do swego miłosiernego serca. (…) przed dniem spra-wiedliwości posyłam dzień miłosierdzia”(Dzienniczek, 1588).

“ENERGETYCZNA” MODLITWA I DOBRE UCZYNKIZatem wiemy, że w obecnym czasie miłosierdzia mamy wypra-szać miłosierdzie Boga „głośnym wołaniem”. Ale jak nauczymysię tak modlić? Pan uczy nas tego sam poprzez piękną modlitwę,

którą dał św. Faustynie zwaną Koronką do Bożego Miłosierdzia.Ta modlitwa jest rodzajem przedłużenia tego, co nazywam„energetycznym momentem Mszy”.

Ten moment to chwila, kiedy ksiądz na ołtarzu bierze Ciałoi Krew, Duszę i Bóstwo Chrystusa i ofiaruje je „przez Chrystusa,z Chrystusem, i w Chrystusie” Ojcu w jedności Ducha Świę-tego. Jest on „energetyczny”, ponieważ jest to doskonała ofiaramiłości, ofiara Chrystusa na Kalwarii ofiarowana naszemu mi-łosiernemu Ojcu. Można powiedzieć, że taka modlitwa staje sięnajgłośniejszym z „głośnych wołań”, jakie możemy ofiarować.Rzeczywiście kiedy z zapałem modlimy się tymi słowami ko-ronki – „dla Jego [Chrystusa] bolesnej męki, miej miłosierdziedla nas…” – możemy być ufni, że Ojciec nie tylko będzie miałmiłosierdzie dla nas, ale także „dla całego świata”.

Więc, czy Ty i Twoja rodzina chcecie pomóc ocalić świat izwrócić go znów do Boga? Czy chcecie uwolnić ocean miło-sierdzia dla zbolałej ludzkości? W tym czasie wielkiego miło-sierdzia, jeśli żarliwie modlimy się Koronką do BożegoMiłosierdzia w połączeniu z uczestnictwem we Mszy, możemyto zrobić.

Ale sama modlitwa nie wystarczy. Jeśli nie wprowadzimy mi-łosiernej miłości do codziennej praktyki naszego życia, „głośnewołanie” o miłosierdzie może zacząć brzmieć jak „miedź brzę-cząca” albo „cymbał brzmiący” (patrz 1 Kor, 13, 1). Chrystusprzypomina nam o tym w bezpośrednich słowach, gdy mówido św. Faustyny: „Żądam od ciebie uczynków miłosierdzia,które mają wypływać z miłości ku Mnie. Miłosierdzie masz oka-zywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąćani wymówić, ani uniewinnić” (Dzienniczek, 742).

Przypatrzmy się więc krótko uczynkom miłosierdzia. Ogólniemówiąc, uczynki miłosierdzia oznaczają każdy akt miłości,który pragnie ulżyć cierpieniu innych. Patrząc bardziej szcze-gółowo, Jezus pouczył św. Faustynę „O trzech sposobach miło-sierdzia”, to jest miłosierdziu poprzez czyn, słowo i modlitwę(por. 742). Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia to dlanas w kategoriach uczynków miłosiernych co do duszy i ciała:„Pouczać, radzić, pocieszać, umacniać, jak również przebaczaći krzywdy cierpliwie znosić – to uczynki miłosierdzia co doduszy. Uczynki miłosierdzia co do ciała polegają zwłaszcza natym, by głodnych nakarmić, bezdomnym dać dach nad głową,nagich przyodziać, chorych i więźniów nawiedzać, umarłychgrzebać” (2447).

Papież Franciszek powiedział, że jest jego “palącym pragnie-niem”, abyśmy podczas tego Jubileuszowego Roku Miłosierdziarozważali i na nowo odkryli uczynki miłosierdzia tak, żebyśmypokazali innym „dobroć i czułość Boga” (Misericordiae Vultus,15). A gdy wprowadzimy te uczynki w życie i wytrwamy wenergetycznej modlitwie, nie tylko ujawnimy prawdziwe obli-cze naszego Miłosiernego Ojca światu – ale pomożemy Mu goocalić.♦

KS. MICHAEL GAITLEY, MIC, jest autorem wielu książek, wtym The Second Greatest Story Ever Told: Now Is the Time for Mercy(2015) oraz 33 Days to Merciful Love: A Preparation for Consecrationto Divine Mercy (2016).

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 3:28 PM Page 13

Page 14: Columbia Kwiecień 2016

PleaSe, do all you CaN to eNCourage PrieStly aNd religiouS voCatioNS. your PrayerS aNd SuPPort make a diFFereNCe.róBmy wSzyStko Co możemy aBy wSPierać PowołaNia. waSze modlitwy i wSParCie Są BezCeNNe.

„zaPragNęłamodPowiedzieć hojNie”.jako beztroska 20 latka, studentka Francisz-

kańskiego uniwersytetu Steubenville pragnęłampoznać swe powołanie i hojnie na nie odpowie-dzieć. Poprzez codzienną modlitwę, rozeznaniewraz z ojcem duchowym i wizyty w różnychwspólnotach czułam, że jezus powołuje mnie dożycia duchowego.

ten pomysł najpierw zachwycił mnie gdybyłam w szkole średniej gdzie zobaczyłam jakszczęśliwi są księża i osoby duchowne. ale takjak dostojnik, bogacz w przypowieści z Bibliiociągałam się z odpowiedzią jezusowi by pójśćza Nim. ja także byłam przywiązana do swegomajątku i popularności.

gdy rozważałam nad tą przypowieścią, za-smuciła mnie odpowiedź młodego dostojnika.jak on mógł odejść mimo wezwania jezusa? ijakiż smutek ja sama czułabym gdybym wybrałaswój majątek a nie Pana? Chociaż nie wiemy costało się z młodym bogaczem, raduję się że Bógdał mi łaskę swojej nauki i odpowiedź na wez-wanie jezusa. wstąpiłam do wspólnoty gdyskończyłam szkołę i żyjąc jako oblubienicaChrystusa czuje się radosna i spełniona.

SioStra marie FideliS SledgeSki

Disciples of the Lord Jesus Christ (Uczennice PanaJezusa Chrystusa)Prayer Town, Teksas

utrzymujmy wiarę żywą

Ph

oto

by K

aili

He

rr P

ho

tog

rap

hy

APR 16 P 3_31 FINAL_Mar E 12 3/31/16 4:59 PM Page 14