fundusze inwestycyjne prawdopodobnie najdroższe tfi w … prime forbes_prezentacja.pdf · m. m...
TRANSCRIPT
MM Prime TFI SA jest nieza-leżnym towarzystwem funduszy inwestycyjnych powołanym z inicjatywy
osób prywatnych. Do niedawna był to pierwszy od lat taki podmiot na rynku (przez ponad trzy lata zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego były wydawane wyłącznie podmiotom związanym z dużymi grupami kapitałowymi). MM Prime przełamało tę passę stając się pionierem wśród prywatnych towarzystw funduszy inwestycyjnych na rynku, a także jedynym towarzystwem w 2013 roku, które otrzymało licencję KNF.
- Dzięki naszej niezależności propono-wane przez nas rozwiązania inwestycyjne cechuje maksymalna elastyczność i opie-ka nad wynikami osiąganymi dla klienta – mówi Piotr Krysztofczyk, prezes za-rządu. TFI jest projektem naszego życia, na który skrupulatnie szykowaliśmy się przez całą karie-rę zawodową. Cieszymy się z zaufania, jakim obdarzyli nas zarówno klienci, jak i nadzór, przyzna-jąc nam pierwszą licen-cję po tak długiej przerwie. Jesteśmy przekonani, że pozy-
tywnie zaskoczymy rynek świeżym podej-ściem do biznesu towarzystw inwestycyj-nych i za kilka lat marka MM Prime będzie w opinii rynku synonimem godnego za-ufania partnera biznesowego.
Członkowie Zarządu MM Prime TFI mają wieloletnie doświadczenie zawo-dowe zdobyte na rynku finansowym. Byli zaangażowani w procesy tworzenia kilku instytucji finansowych. Jako fi-nansiści i menedżerowie brali udział w budowaniu kilku największych spółek na polskim rynku, by po latach pracy w korporacjach założyć własną firmę – towarzystwo funduszy inwe-stycyjnych. W skład zarządu wchodzi Piotr Krysztofczyk, Maciej Michalski oraz Monika Pogorzelska.
Zespół zarządzają-cy funduszami to uzupełniający się tandem specjalistów: Seweryn Masalski– doradca inwestycyjny
z imponującymi sukcesami na polskim rynku (pracował m.in. w OFE Polsat i Superfund TFI) oraz Adrian Apanel, zarządzający z ponad 10-letnim do-świadczeniem w największych global-nych instytucjach finansowych (JP Morgan, Anima Asset Management).
- Stawiamy na wiedzę i kompetencje. Jesteśmy pewni naszych możliwości mając w zespole sprawdzonych zarzą-dzających. Ludzie, z którymi wspólnie rozwijamy TFI, to doświadczeni specja-liści z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu różnymi klasami aktywów, zarówno na rynku polskim, jak i zagra-nicznym. Obaj zarządzali wielomiliar-dowymi portfelami (łącznie ponad 3 mld euro) i mogą poszczycić się atrakcyjnymi i – co najważniejsze – powtarzalnymi wynikami zarządzanych wcześniej fun-duszy – dodaje Monika Pogorzelska, członek zarządu odpowiedzialny za zespół zarządzających.
Rozpoczynając prowadzenie firmy, należy przede wszystkim wykazać się
cierpliwością i odwagą. Ktoś, kto prowadzi najmniejszą nawet,
FOT.:
KM
ATER
IAŁY
PRA
SOW
E
PREZENTACJA
MM PRIME TFI
FORBES 147
Prawdopodobnie najdroższe TFI w Polsce? Odważny tytuł, odważne przedsięwzięcie, odważni ludzie. Filozofia oryginalnej oferty MM Prime TFI to nie tylko te trzy określenia. To nietypowy, lecz z pełną premedytacją wybrany model współpracy z inwestorami…
Fundusze inwestycyjne
PREZENTACJA
Piotr Krysztofczyk
Prezes Zarządu MM Prime
TFI S.A.
Monika Pogorzelska
Członek Zarządu MM Prime
TFI S.A.
czenia naszego zespołu mamy możliwość szerokiego wachlarza inwestycyjnego narynkach globalnych i te okazje chcemywykorzystywać. Zapraszam do śledzeniawyników naszych funduszy. Według mnie mamy powód do dumy – choć kliencizawsze ocenią to subiektywnie.
- Jak wyglądają wyniki funduszy MM Prime TFI?- Dobierając aktywa do portfela, kieru-jemy się przede wszystkim bezpieczeń-stwem uczestników i maksymalizacją stopy zwrotu. Nasze wyniki są bardzo dobre i zachęcające coraz większą liczbę klientów. Zainteresowanych odsyłam do naszej strony internetowej, gdzie na bieżąco prezentujemy wyniki, więc moż-na je porównać na tle konkurencji.
- Kto jest u was wiodącym zarządzającym?- Od samego początku przyjęliśmy model zespołowy – wypracowany na bazie za-równo naszych własnych doświadczeń, jak i konsultacji ze znajomymi specjalistami z londyńskiego City, gdzie mam przyjem-ność szlifować wiedzę na studiach pody-plomowych w London Business School.Jednoosobowe osiąganie wyników uważam za mało efektywne i obarczone znacznie większym ryzykiem. Ta świadomość dajenam przekonanie, że zespołowe zarządza-nie inwestycjami daje szerokie spojrzenie na sprawę, wiele punktów widzenia z za-kresu szacowania ryzyk oraz wiele pomysłówi okazji inwestycyjnych, a tym samym przekłada się to na bardziej bezpieczne i świadome zarządzanie funduszami – z tym czujemy się komfortowo.
- Dlaczego chcecie być postrzegani jako najdroższe towarzystwo funduszy in-westycyjnych w Polsce, skąd pomysł na takie poukładanie opłat w funduszach?- Przewrotnie można powiedzieć, że je-steśmy jednocześnie na obu biegunach– zarówno najdroższym, jak i najtańszym. W odróżnieniu od większości TFI na polskim rynku wchodzimy w rolę naszych inwestorów i pracujemy na wspólnysukces. Przy braku zadowalających wy-ników funduszy klient poniesie u nasnajniższe koszty podczas gdy w konku-rencyjnych funduszach opłata byłabyniemalże sztywna i to na sporo wyższym
poziomie. W sytuacji, gdy zapracujemyna solidne wyniki klienta – zapracujemytakże na nasze wynagrodzenie. Przede wszystkim staramy się odpowiadać na oczekiwania naszych klientów budując rozwiązania dopasowane do ich aktual-nych potrzeb. Dodatkowo opłaty za za-rządzanie funduszami poukładaliśmy w taki sposób, by być postrzegani jakonajbardziej zmotywowane do pracy Towarzystwo w Polsce. System opłat postrzegamy jako najbardziej przyjaznyklientom i równocześnie najbardziejmotywujący cały zespół do ciężkiejpracy z pieniędzmi każdego uczestnika.
- Czy zamierzacie podwyższyćte opłaty?- W przyszłości widzimy szansę na jeszcze większy ukłon dla naszych klientów w kwe-stii obniżek stałej opłaty za zarządzanie. Im większą ilością aktywów będziemy zarządzać, tym bardziej będziemy skłonni do wyko-rzystania efektu skali i przesuwania szaliw stronę wynagrodzenia za sukces. Na razie koncentrujemy się na ofercie i dostępnych rozwiązaniach tu i teraz, czyli nominalnie najbardziej efektywnych, bo opartych na wynikach.
- Opłatę stałą macie niemalże najtań-szą na polskim rynku – czy to nie
są sprzeczne założenia?- Na tym właśnie opiera się cała
konstrukcja, której zaufali klienci. Z jednej strony niskie opłaty bazo-we, które przekonają sceptyków,
że inwestowanie w fundusze nie musi być kosztowne, z drugiej zaś
motywacyjna stawka success fee, która pokazuje, że w pełni angażujemy się w pro-ces zarządzania i jedziemy z klientem na jednym wózku – tylko atrakcyjne wyniki funduszy spowodują, że klient będzie się z nami dzielił zyskiem. Co więc będzie ozna-czać, że jesteśmy najdrożsi na rynku? To, że wypracowaliśmy wyniki godne miana prime– czego życzymy zarówno klientom MM Prime TFI, jak również samemu Towarzystwu w myśl zasady „zyskami dzielimy się chętniej”.
- Wspomniał pan też, że budujecie własną dystrybucję…- Tak, mamy własną sieć opiekunów klienta, którą rozszerzamy. Można powiedzieć, że jeszcze długo będziemy w ciągłym procesie rekrutacji. Oprócz powiększania sieci współ-pracujących multiagencji, które niejedno-krotnie zwracały się do nas z zapytaniem o możliwość współpracy, regularnie powięk-szamy własny departament sprzedaży. Naszymi pracownikami stają się osoby od lat związane z bankowością czy z rynkami finansowymi. To, co chcemy zapewnić naszejsieci sprzedaży, to przede wszystkim kom-fortowy i stabilny system wysokich wyna-grodzeń opartych na zbudowanym portfe-lu klientów. Zależy nam na tym, aby każdy z naszych pracowników czuł, że współtwo-rzy podmiot z wysoką kulturą organizacyj-ną, a nie wchodzi w sztywne ramy i sche-maty skostniałych korporacji.
PREZENTACJA
Maciej MichalskiWiceprezes Zarządu
MM Prime TFI S.A.
- Jakie rozwiązania ma w swojej ofercie MM Prime TFI i do kogo je kieruje?Maciej Michalski, wiceprezes zarządu odpowiedzialny za dział sprzedaży i relacje z klientami: - Obecnie posia-damy dwa fundusze kapitałowe w formie funduszy zamkniętych – MM Prime Depozytowy FIZ oraz MM Prime Akcji FIZ. To rozwiązania kierowane głównie do zamożnych osób fizycznych i do firm, w których minimalna kwota inwestycji to 190 tysięcy złotych.
- Jaki profil klienta widzicie dla FIZ Depozytowego?- Dla FIZ Depozytowego klientami są osoby fizyczne, które chcą zarobić więcej niż na lokacie bankowej, nie chcąc jednocześnie zamrażać pienię-dzy. Tym samym klient dostaje możli-wość zarobienia więcej niż na lokacie bankowej przy maksymalnej miesięcz-nej płynności z wypłatą pełnego zysku. W przypadku lokaty jej zerwanie za-zwyczaj wiąże się z utratą odsetek. Innym typem klientów są firmy, fun-dacje, spółdzielnie etc., czyli instytucje, które nie zajmują się na co dzień za-rządzaniem pieniędzmi, a chciałyby na swoich środkach finansowych za-robić więcej niż na lokacie przy wyko-rzystaniu profesjonalnego podmiotu, jakim jest MM Prime TFI. Wtedy też dyrektorzy finansowi mogą zająć się core businessem i nie liczyć tylko na przychody z lokat bankowych.
Jaki profil klienta widzicie dla FIZ Akcji?To klient, który jest zainteresowany większym zyskiem i co najmniej rocznym horyzontem inwestycyjnym. Fundusz inwestuje zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Przez pryzmat doświad-
Elitarne rozwiązania dla wymagających inwestorów
Wywiad
PREZENTACJA
MM PRIME TFI
jednoosobową działalność gospodarczą, wie i rozumie, ile to kosztuje przygotowań, wyrzeczeń i zaangażowania. Praca z klien-tem zawsze jest wymagająca, zwłaszcza ta związana z pieniędzmi klienta.
- W pierwszym etapie budujemy rozwiązania, na jakie widzimy zapotrze-bowanie, układając nasze wynagrodze-nie w ten sposób, aby stała opłata za zarządzanie była możliwie jak najniższa na polskim rynku, z kolei opłata za suk-ces (success fee) odpowiednio wyższa. Chcemy, aby główna część naszego wynagrodzenie szła w parze dopiero z zyskami, jakie wypracowujemy dla klienta – podsumowuje Maciej Michalski.
W przypadku funduszy MM Prime TFI konstrukcja opłat za zarządzanie jest tyleż oryginalna co niezwykle interesująca: stawki zostały tak zaprojektowane, że istotnie różnią się od obecnych standardów rynkowych. Koncepcja przyjęta przez spółkę zakłada system rozliczeń oparty głównie na wynagrodzeniu za osiągnięte wyniki inwestycyjne. W przypadku nie-osiągnięcia zadowalających wyników wysokość stałej części opłaty za zarzą-dzanie pozostaje najniższa na rynku. Wyłącznie satysfakcja klienta z ponad-przeciętnych wyników finansowych za-rządzanych funduszy znajdzie odzwier-ciedlenie w wynagrodzeniu za sukces.
Opracowany przez MM Prime TFI system opłat za zarządzanie ma dać odpowiednią motywację zarządzającym funduszami, a klientom maksymalne poczucie bezpieczeństwa i odpowied-nie zyski. Fundusze zamknięte, będące w ofercie MM Prime TFI, kierowane są do klientów zamożnych.
- Nasze fundusze kapitałowe są skon-struowane w ten sposób, aby zmaksymali-zować zalety funduszy zamkniętych z ele-mentami dodatkowymi przygotowanymi jako ukłon w stronę klientów. Budując za-łożenia funduszy zależało nam na tym, żeby rozsądnie zdywersyfikować portfel i wykorzystać różne klasy aktywów, z drugiej zaś strony zapewnić klientom maksymalną płynność środków – umożliwiamy comie-sięczną realizację zysków i dostęp do środków na koniec każdego miesiąca –
mówi Adrian Apanel, zarządzający fun-duszami.
Inny typ inwestycji jakimi zarządza MM Prime TFI to fundusze zamknięte aktywów niepublicznych (FIZAN) czyli fundusze dedykowane. Jest to rozwiąza-nie dla klientów, którzy chcą skonsolido-wać swoje aktywa pod parasolem fundu-szu. W tym segmencie produktów MM Prime koncentruje swoje działania na wspieraniu przedsiębiorców w konstruk-cji struktur inwestycyjnych, które wpły-wają na optymalizację procesów oraz uwzględniają przygotowanie ich przed-siębiorstw do sukcesji majątkowej.
- Nasza filozofia współpracy z klien-tami to coś nowego na polskim rynku – pracujemy na sukces i za sukces czyli cel jest osiągnięty pod warunkiem wyższych niż standardowe wyników wypracowy-wanych dla klienta. W przypadku prze-ciętnych efektów stajemy się dla niego niemalże najtańszym usługodawcą na polskim rynku towarzystw inwestycyjnych – mówi Seweryn Masalski, zarządzają-cy funduszami.
Jest jeszcze jedna rzecz, która wyróż-nia spółkę: MM Prime TFI, jako jedyne towarzystwo funduszy inwestycyjnych w Polsce zdecydowało się na zbudowanie własnej sieci sprzedaży, stąd ciągły proces rekrutacji. Ponadto firma nawiązuje współpracę z lokalnymi multiagencjami. Towarzystwo koncentruje się na rozwoju sieci sprzedaży opartej na relacjach z klientem, bezpośredni kontakt i bieżący konsulting inwestycyjny. W opinii spółki, wprowadzenie i utrzymanie pożądanego poziomu jakości obsługi jest możliwe dzięki bezpośredniej kontroli nad pracow-nikami, którzy skoncentrują się wyłącznie na działalności na rzecz MM Prime TFI i będą w pełni uczestniczyć w motywa-cyjnym systemie wynagrodzenia opartym na własnym portfelu klientów.
- Zdając sobie sprawę z potrzeb inwe-storów oraz ze znaczenia relacji w kon-taktach z klientem, MM Prime stawia sobie za cel wypracowanie wysokich standardów obsługi klienta i utrzymywa-nie jakości na poziomie „prime” – zapew-nia dyrektor sprzedaży Grzegorz Sadło.
MM PRIME TFI
FORBES 148
czenia naszego zespołu mamy możliwość szerokiego wachlarza inwestycyjnego na rynkach globalnych i te okazje chcemy wykorzystywać. Zapraszam do śledzenia wyników naszych funduszy. Według mnie mamy powód do dumy – choć klienci zawsze ocenią to subiektywnie.
- Jak wyglądają wyniki funduszy MM Prime TFI?- Dobierając aktywa do portfela, kieru-jemy się przede wszystkim bezpieczeń-stwem uczestników i maksymalizacją stopy zwrotu. Nasze wyniki są bardzo dobre i zachęcające coraz większą liczbę klientów. Zainteresowanych odsyłam do naszej strony internetowej, gdzie na bieżąco prezentujemy wyniki, więc moż-na je porównać na tle konkurencji.
- Kto jest u was wiodącym zarządzającym?- Od samego początku przyjęliśmy model zespołowy – wypracowany na bazie za-równo naszych własnych doświadczeń, jak i konsultacji ze znajomymi specjalistami z londyńskiego City, gdzie mam przyjem-ność szlifować wiedzę na studiach pody-plomowych w London Business School.Jednoosobowe osiąganie wyników uważam za mało efektywne i obarczone znacznie większym ryzykiem. Ta świadomość daje nam przekonanie, że zespołowe zarządza-nie inwestycjami daje szerokie spojrzenie na sprawę, wiele punktów widzenia z za-kresu szacowania ryzyk oraz wiele pomysłów i okazji inwestycyjnych, a tym samym przekłada się to na bardziej bezpieczne i świadome zarządzanie funduszami – z tym czujemy się komfortowo.
- Dlaczego chcecie być postrzegani jako najdroższe towarzystwo funduszy in-westycyjnych w Polsce, skąd pomysł na takie poukładanie opłat w funduszach?- Przewrotnie można powiedzieć, że je-steśmy jednocześnie na obu biegunach – zarówno najdroższym, jak i najtańszym.W odróżnieniu od większości TFI na polskim rynku wchodzimy w rolę naszych inwestorów i pracujemy na wspólny sukces. Przy braku zadowalających wy-ników funduszy klient poniesie u nas najniższe koszty podczas gdy w konku-rencyjnych funduszach opłata byłaby niemalże sztywna i to na sporo wyższym
poziomie. W sytuacji, gdy zapracujemy na solidne wyniki klienta – zapracujemy także na nasze wynagrodzenie. Przede wszystkim staramy się odpowiadać na oczekiwania naszych klientów budując rozwiązania dopasowane do ich aktual-nych potrzeb. Dodatkowo opłaty za za-rządzanie funduszami poukładaliśmy w taki sposób, by być postrzegani jako najbardziej zmotywowane do pracy Towarzystwo w Polsce. System opłat postrzegamy jako najbardziej przyjazny klientom i równocześnie najbardziej motywujący cały zespół do ciężkiej pracy z pieniędzmi każdego uczestnika.
- Czy zamierzacie podwyższyć te opłaty?- W przyszłości widzimy szansę na jeszcze większy ukłon dla naszych klientów w kwe-stii obniżek stałej opłaty za zarządzanie. Im większą ilością aktywów będziemy zarządzać, tym bardziej będziemy skłonni do wyko-rzystania efektu skali i przesuwania szali w stronę wynagrodzenia za sukces. Na razie koncentrujemy się na ofercie i dostępnych rozwiązaniach tu i teraz, czyli nominalnie najbardziej efektywnych, bo opartych na wynikach.
- Opłatę stałą macie niemalże najtań-szą na polskim rynku – czy to nie
są sprzeczne założenia?- Na tym właśnie opiera się cała
konstrukcja, której zaufali klienci. Z jednej strony niskie opłaty bazo-we, które przekonają sceptyków,
że inwestowanie w fundusze nie musi być kosztowne, z drugiej zaś
motywacyjna stawka success fee, która pokazuje, że w pełni angażujemy się w pro-ces zarządzania i jedziemy z klientem na jednym wózku – tylko atrakcyjne wyniki funduszy spowodują, że klient będzie się z nami dzielił zyskiem. Co więc będzie ozna-czać, że jesteśmy najdrożsi na rynku? To, że wypracowaliśmy wyniki godne miana prime – czego życzymy zarówno klientom MM Prime TFI, jak również samemu Towarzystwu w myśl zasady „zyskami dzielimy się chętniej”.
- Wspomniał pan też, że budujecie własną dystrybucję…- Tak, mamy własną sieć opiekunów klienta, którą rozszerzamy. Można powiedzieć, że jeszcze długo będziemy w ciągłym procesie rekrutacji. Oprócz powiększania sieci współ-pracujących multiagencji, które niejedno-krotnie zwracały się do nas z zapytaniem o możliwość współpracy, regularnie powięk-szamy własny departament sprzedaży. Naszymi pracownikami stają się osoby od lat związane z bankowością czy z rynkami finansowymi. To, co chcemy zapewnić naszej sieci sprzedaży, to przede wszystkim kom-fortowy i stabilny system wysokich wyna-grodzeń opartych na zbudowanym portfe-lu klientów. Zależy nam na tym, aby każdy z naszych pracowników czuł, że współtwo-rzy podmiot z wysoką kulturą organizacyj-ną, a nie wchodzi w sztywne ramy i sche-maty skostniałych korporacji.
PREZENTACJA
MM PRIME TFI
Maciej MichalskiWiceprezes Zarządu
MM Prime TFI S.A.
- Jakie rozwiązania ma w swojej ofercie MM Prime TFI i do kogo je kieruje?Maciej Michalski, wiceprezes zarządu odpowiedzialny za dział sprzedaży i relacje z klientami: - Obecnie posia-damy dwa fundusze kapitałowe w formie funduszy zamkniętych – MM Prime Depozytowy FIZ oraz MM Prime Akcji FIZ. To rozwiązania kierowane głównie do zamożnych osób fizycznych i do firm, w których minimalna kwota inwestycji to 190 tysięcy złotych.
- Jaki profil klienta widzicie dla FIZ Depozytowego?- Dla FIZ Depozytowego klientami są osoby fizyczne, które chcą zarobić więcej niż na lokacie bankowej, nie chcąc jednocześnie zamrażać pienię-dzy. Tym samym klient dostaje możli-wość zarobienia więcej niż na lokacie bankowej przy maksymalnej miesięcz-nej płynności z wypłatą pełnego zysku. W przypadku lokaty jej zerwanie za-zwyczaj wiąże się z utratą odsetek. Innym typem klientów są firmy, fun-dacje, spółdzielnie etc., czyli instytucje, które nie zajmują się na co dzień za-rządzaniem pieniędzmi, a chciałybyna swoich środkach finansowych za-robić więcej niż na lokacie przy wyko-rzystaniu profesjonalnego podmiotu, jakim jest MM Prime TFI. Wtedy też dyrektorzy finansowi mogą zająć się core businessem i nie liczyć tylko na przychody z lokat bankowych.
Jaki profil klienta widzicie dla FIZ Akcji?To klient, który jest zainteresowanywiększym zyskiem i co najmniej rocznym horyzontem inwestycyjnym. Fundusz inwestuje zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Przez pryzmat doświad-
Elitarne rozwiązania dla wymagającychinwestorów
Wywiad
PREZENTACJA
jednoosobową działalność gospodarczą, wie i rozumie, ile to kosztuje przygotowań, wyrzeczeń i zaangażowania. Praca z klien-tem zawsze jest wymagająca, zwłaszcza ta związana z pieniędzmi klienta.
- W pierwszym etapie budujemyrozwiązania, na jakie widzimy zapotrze-bowanie, układając nasze wynagrodze-nie w ten sposób, aby stała opłata za zarządzanie była możliwie jak najniższana polskim rynku, z kolei opłata za suk-ces (success fee) odpowiednio wyższa. Chcemy, aby główna część naszego wynagrodzenie szła w parze dopieroz zyskami, jakie wypracowujemy dla klienta – podsumowuje Maciej Michalski.
W przypadku funduszy MM Prime TFI konstrukcja opłat za zarządzanie jest tyleż oryginalna co niezwykle interesująca: stawki zostały tak zaprojektowane, że istotnie różnią się od obecnych standardów rynkowych. Koncepcja przyjęta przez spółkę zakłada system rozliczeń oparty głównie na wynagrodzeniu za osiągnięte wyniki inwestycyjne. W przypadku nie-osiągnięcia zadowalających wyników wysokość stałej części opłaty za zarzą-dzanie pozostaje najniższa na rynku. Wyłącznie satysfakcja klienta z ponad-przeciętnych wyników finansowych za-rządzanych funduszy znajdzie odzwier-ciedlenie w wynagrodzeniu za sukces.
Opracowany przez MM Prime TFIsystem opłat za zarządzanie ma dać odpowiednią motywację zarządzającym funduszami, a klientom maksymalne poczucie bezpieczeństwa i odpowied-nie zyski. Fundusze zamknięte, będącew ofercie MM Prime TFI, kierowane są do klientów zamożnych.
- Nasze fundusze kapitałowe są skon-struowane w ten sposób, aby zmaksymali-zować zalety funduszy zamkniętych z ele-mentami dodatkowymi przygotowanymi jako ukłon w stronę klientów. Budując za-łożenia funduszy zależało nam na tym, żeby rozsądnie zdywersyfikować portfel i wykorzystać różne klasy aktywów, z drugiej zaś strony zapewnić klientom maksymalną płynność środków – umożliwiamy comie-sięczną realizację zysków i dostęp do środków na koniec każdego miesiąca –
mówi Adrian Apanel, zarządzający fun-duszami.
Inny typ inwestycji jakimi zarządza MM Prime TFI to fundusze zamknięteaktywów niepublicznych (FIZAN) czyli fundusze dedykowane. Jest to rozwiąza-nie dla klientów, którzy chcą skonsolido-wać swoje aktywa pod parasolem fundu-szu. W tym segmencie produktów MM Prime koncentruje swoje działania nawspieraniu przedsiębiorców w konstruk-cji struktur inwestycyjnych, które wpły-wają na optymalizację procesów oraz uwzględniają przygotowanie ich przed-siębiorstw do sukcesji majątkowej.
- Nasza filozofia współpracy z klien-tami to coś nowego na polskim rynku – pracujemy na sukces i za sukces czyli cel jest osiągnięty pod warunkiem wyższych niż standardowe wyników wypracowy-wanych dla klienta. W przypadku prze-ciętnych efektów stajemy się dla niego niemalże najtańszym usługodawcą na polskim rynku towarzystw inwestycyjnych– mówi Seweryn Masalski, zarządzają-cy funduszami.
Jest jeszcze jedna rzecz, która wyróż-nia spółkę: MM Prime TFI, jako jedyne towarzystwo funduszy inwestycyjnychw Polsce zdecydowało się na zbudowaniewłasnej sieci sprzedaży, stąd ciągły proces rekrutacji. Ponadto firma nawiązuje współpracę z lokalnymi multiagencjami. Towarzystwo koncentruje się na rozwoju sieci sprzedaży opartej na relacjach z klientem, bezpośredni kontakt i bieżący konsulting inwestycyjny. W opinii spółki, wprowadzenie i utrzymanie pożądanego poziomu jakości obsługi jest możliwedzięki bezpośredniej kontroli nad pracow-nikami, którzy skoncentrują się wyłącznie na działalności na rzecz MM Prime TFIi będą w pełni uczestniczyć w motywa-cyjnym systemie wynagrodzenia opartym na własnym portfelu klientów.
- Zdając sobie sprawę z potrzeb inwe-storów oraz ze znaczenia relacji w kon-taktach z klientem, MM Prime stawia sobie za cel wypracowanie wysokichstandardów obsługi klienta i utrzymywa-nie jakości na poziomie „prime” – zapew-nia dyrektor sprzedaży Grzegorz Sadło.
MM PRIME TFI
FORBES 149