gamers magazine #28

35

Upload: gamers-magazine

Post on 05-Apr-2016

224 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

 

TRANSCRIPT

Page 1: Gamers magazine #28
Page 2: Gamers magazine #28

I GAMERS MAGAZINE

SPIS TREŚCI >>WSTĘPNIAK

Kilka słów od redakcji

ZAPOWIEDZI

‐ Assassin's Creed UnityPlaystation 4

‐ Call of Duty Advanced WarfarePlaystation 3 / 4

‐ Escape Dead IslandPlaystation 3

‐ Just Dance 2015Playstation 3 / 4

‐ Pro Evolution Soccer 2015Playstation 3 / 4

‐ The CrewPlaystation 4

RECENZJE

‐ DestinyPlaystation 3, Playstation 4

‐ DriveclubPlaystation 4

STAŁE RUBRYKI

- Okiem Casuala (publicystyka)

- Na trzeźwo (publicystyka)

‐ Statystyka

Page 3: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

CALL OF DUTY

THE CREW JUST DANCE 2015

ADVANCED WARFARE

Page 4: Gamers magazine #28

I GAMERS MAGAZINE

Od Naczelnego >>Pażdziernik to dobry miesiąc dla graczy,

sezon ogórkowy został przepędzony i premiery

powysypywały się z koszyka. W tym numerze

przeczytacie tak na prawdę dwie recenzje

najciekawszych tytułów które rozgrzewają nasze

konsole, mowa tu o Destiny i okładkowym

Driveclub które pomimo problemów z serwerami

miażdży konkurencję. Zapytacie co z Fifą albo

Shadow of Mordor ‐ tak na prawdę nic bo oba te

tytuł są dla nas słabe, szkoda nam było czasu na

recenzowanie tych tytułów bo odgrzewanych

kotletów na nową generację mamy już dosyć.

W tym numerze nie przeczytacie także

żadnej publicystyki (którą mam nadzieję

nadrobimy przy kolejnym numerze) niestety

zabrakło nam troszkę czasu bo nie ukrywam że ten

miesiąc był ciężki, i w pracy i przy tworzeniu tego

numeru. Kolejne miesiące zapowiadają się jeszcze

lepiej więc nie pozostaje nam nic innego jak na nie

czekać. Zapraszamy na kolejne strony i do

kolejnych numerów które ukażą się już niebawem,

to samo dotyczy naszego kanału twitch na którym

streamujemy ile wlezi, chcemy także abyście do

nas dołączyli więc zapraszamy do wieczornego

grania.

>> Chcesz się zobaczyć w magazynie ??pisz >> [email protected]żesz stać się jego częścią >>

GAMERS MAGAZINE

Ul. Kolberga 17/7 81‐881 Sopot

Tel: 505‐725‐190

www.ps3gamer.pl

[email protected]

REDAKCJA

Red. Nacz. Szymon Zygadłowicz

Grafika okl: Robert

Publicystyka / recenzje: Vulcan Raven

Publicystyka / recenzje: Łukasz Pająk

OKAZJONALNIE PISALI

Maja Świerkot, Grzegorz Kondziela (NEO

PLUS), Artur Toczyński, Maciej Czerniawski

(Black Games), Damian Semkowicz, Paweł

Typiak (Gramy na Maxa), Patrycja Cuber,

Karol Riebandt

REKLAMA

Szymon Zygadłowicz 505‐725‐190

[email protected]

INFO

Materiały zawarte w czasopiśmie, należą do GAMERS MAGAZINE i są stworzone przez redaktorów

czasopisma, nie mogę być w całości lub we fragmentach kopiowane, fotokopiowane, reprodukowane,

tłumaczone ani zredukowane do jakiej kolwiek inne formy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za

treści reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie

prawo do redagowania i skracania tekstów. Wszelkie znaki firmowe i towarowe wraz ze zdjęciami są

zastrzeżone przez ich właściciel i i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych. Wydawca

ostrzega że sprzedaż i dystrybucja aktualnych i archiwalnych numerów jest zabroniona. Jaka kolwiek

działalność komercyjna z wykorzystanie magazynu GAMERS MAGAZINE lub PS3GAMER.PLbez

zgody właściciela skutkuje odpowiedzialnością sądową.

CZŁOWIEK OKŁADKA

REDAKCJA

VULCAN RAVEN

PUBLICYSTYKA

RECENZJE

[email protected]

ŁUKASZ PAJĄK

LukeSpidey

PUBLICYSTYKA

RECENZJE

[email protected]

Page 5: Gamers magazine #28

WWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PL

WWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PLWWW.PS3GAMER.PL

Page 6: Gamers magazine #28

I GAMERS MAGAZINE

ZAPOWIEDZIGRY NADCHODZĄCE W KOLEJNYCH MIESIĄCACH

Page 7: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDZI

Page 8: Gamers magazine #28

ASSASSIN'S CREED: UNITY

I GAMERS MAGAZINE

>> ZAPOWIEDŹ

Platforma:PS4Deweloper:UbisoftWydawca:UbisoftData wydania:11 Listopada 2014

................................

Seria Assassin's Creed to takitasiemiec że ciężko szukać drugiej tegotypu serii. Twórcy poszli nawet o krokdalej i postanowili wypościć dwieodsłony w tym samym czasie z tym żejedna trafi na nową generację a drugana starą. Czemu tak postąpiono idlaczego te dwie gry mówią o czyminnym ?? Tego nie wiadomo a zabieg tento czysty skok na kasę.

Unity które chcę wamzaprezentować to tytuł na nowągenerację i tak naprawdę chyba jedynyz tej dwójki jaki wart jest uwagi.Czemu tak mówię ?? Z faktu iż taknaprawdę tylko gry na nową generacjęsą dopieszczane, cała reszta już nie.Było to wyraźnie widoczne po premierzetakich tytułów jak Watch Dogs czyWolfenstein.

Nowa odsłona serii będziewprowadzać kilka nowości którepowinny zainteresować każdego kto nanią czeka. Pierwszą jest nowa postaćczyli główny bohater – Arno, członkazakonu assassynów który w XVIIIwiecznym Paryżu stara się zmienić losswojego kraju. Paryż w tym czasie byłpogrążony w rewolucji Francuskiej więcnie był to najlepszy czas na spokojneżycie z dnia na dzień. Seria po razkolejny stara się zahaczyć o wątkihistoryczne i postacie które możemykojarzyć z tamtego okresu.

Cała historia naszego Arno jestdużo bardziej rozwinięta i ciekawa niżmogło by się wydawać bo pozagłównymi przesłankami Arno czuje sięodpowiedzialny za pewną rzecz (o cochodzi dowiecie się grając w pełnywersję) i teraz szuka odkupienia.

Wspomniałem wcześniej onowościach w grze, otóż kolejnąnowością jest system Adaptative MissionMechanic czyli nic innego jak systemktóry pozwala nam na dużo większaswobodę niż to miało miejsce do tejpory. Jak zapewne pamiętacie w każdejczęści gra prowadziła nas za rączkę odpunktu a do b.

Tutaj tak nie będzie i jeśli nieuda nam się schwytać naszego celu lubpo prostu damy ciała będziemy musielina nowo przeszukiwać mapę aby goznaleźć. Ogólnie twórcy chcą aby grabyła jak najbardziej płynna czyli abyśmynie byli dręczeni przez powtarzaniedanej misji tylko mogli dalejkontynuować naszą przygodę.

Jest to dość ciekawy zabiegktóry może dać graczom dużo więcejfrajdy z gry niż do tej pory. Tytuł będziezawierał tryb kooperacji, trzeba nawstępie powiedzieć że to kooperacja wtrybie online ale lepsze to niż nic.Nowością będzie także sam silnik naktórym hula gra, ów silnik będzie mógłgenerować średnio 5 razy więcej postaciniezależnych niż miało to miejsce wpoprzednich częściach.

Gra zapowiada się dobrze alemnie odstrasza fakt iż tytuł to typowytasiemiec i wiele rzeczy które w niejwidzimy są zrobione tak po prostu. Tytułdla fanów serii, reszta znajdzie inneciekawsze tytuły jak chociażbyInfamous.

TASIEMIEC POWRACA ZE ZDWOJONĄ SIŁĄ

Page 9: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDŹ<<

Page 10: Gamers magazine #28

CALL OF DUTY: ADVANCED WARFARE

I GAMERS MAGAZINE

>> ZAPOWIEDŹ

Platforma:PS3 / PS4Deweloper:Sledgehammer GamesWydawca:ActivisionData wydania:04 Listopada 2014

................................

Marka Call Of Duty jest jedną znajbardziej znanych marek growych naświecie, jej wyniki sprzedaży po każdejpremierze powalają i niekiedy to dziwibo jak to jest możliwe przy fakcie iżpraktycznie każda z odsłon jest takasama. Taka sama mowie tu tylko wcudzysłowie bo oczywiście co częśćdostajemy coś nowego jednak ten samsilnik powoduje to że gra jestidentyczna.

Taka marka ma wieluwielbicieli, jednak za każdymwielbicielem stoi krytyk lub nawetdwóch – czemu ?? Ot staromodna wojnaserii bo każdy fan Battlefielda nieprzepuści okazji wbicia szpili fanowiCODa. To wiemy od dawna jednak seriajak żadna inna budzi kontrowersje i conajciekawsze przy nowej części nawetja zacząłem się zastanawiać czy nie daćszansy tej grze.

Najnowsza odsłona o którejpiszę czyli Advanced Warfare ma zazadanie ukazać futurystyczne polewalki. Momentami jest aż za

futurystycznie ale tego typu ciągotywidzieliśmy już przy Modern warfare 3które także raczyło nas przeróżnymidronami i kosmiczną bronią. Tutajdochodzą egzoszkielety które pozafunkcjami ochronnymi wprowadzajątakże takie nowinki jak silnikiodrzutowe. Do tego dochodzi takżemożliwość wspinania się po pionowychścianach czy używanie kamuflażu.Zabieg ten na pewno się spodoba wielufanom serii jednak co zresztą ??Wszystkie te nowinki w akcji wyglądajądość śmiesznie ale z czasem na pewnoprzejdą do standardów.

Akcja całej gry będzierozpoczynać się w przyszłości, a bliżej w2052 roku w którym korporacja ATLASstara się postawić ludzkość na nogi poataku na wojsko i infrastrukturę. Jakociekawostkę można zdradzić ze niewiadomo kto stoi za atakiem więcodgadnięcie tego i kilku innych zagadekbędzie naszym celem podczas trybu dlajednego gracza.

Tytuł jako pierwszy w serii mapozwalać na dużo większą swobodępodczas walk, dotyczy to strategii jakąmożemy wybrać podczas ataku na bazęwroga. Wiele nowinek przeniesionotakże do trybu dla wielu graczy więcmiłośnicy walki z kumplem po siecibędą zadowoleni.

Ta gra jako jedna z nielicznychw serii dla mnie zapowiada się dobrze inie wiem czy nie kupie gry a na pewnoja sprawdzę. Zobaczymy czywspomniane nowinki przypadną mi dogustu bo nie ukrywam podchodzę donich z lekką dozą sceptycyzmu.

CZY TO BĘDZIE NAJCIEKAWSZA ODSŁONA SERII ??

Page 11: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDŹ<<

Page 12: Gamers magazine #28

ESCAPE DEAD ISLAND

I GAMERS MAGAZINE

>> ZAPOWIEDŹ

Platforma:PS3Deweloper:FatsharkWydawca:CenegaData wydania:21 Listopada 2014

................................

Wielu z nas kojarzy trailer któryukazany od tyłu zwojował cały świat iwstrząsnął cała naszą branżą, tytułpochodził oczywiście od „naszego”Techlandu który przy pierwszym DeadIsland zjadł zęby. Druga odsłona tej seriibyła jeszcze bardziej udana niżpoprzedniczka a trzecią część (czyli taknaprawdę Dead Island 2) stworzycałkiem inne studio. Techland pozbyłosię marki i zajęło się Dying Light i takwłaśnie kreuje się w wielkim skróciehistoria serii.

Odsłona o której chcę napisaćczyli Escape Dead Island to nic innegojak spin‐off tej serii i to taki w którymtwórcy poszli na całość. Cały tytułbędzie ukazany w formie kreskówkowejcoś na styl Borderlands i co ciekawe wformacie TPP czyli z trzeciej osoby a jakwiecie cała seria byłą grą FPP. Za tytułodpowiedzialne jest szwedzkie studioFatshark więc tak naprawdę nie wiemyczego możemy się spodziewać i czy ten

tytuł będzie posiadał coś co może nas doniego przyciągnąć.

Tytuł ma być wypuszczony przedpremierą Dead Island 2 bo ma zazadanie ujawnić wszystkim ciekawskimgraczom na czym polega geneza całegowirusa który zmienia ludzi w zombie.Jest to istne połączenie wydarzeńpierwszej części z drugą która wyjdzieniebawem. W grze wcielimy się w CliffaCalo, syna magnata medialnego którychce nakręcić dokument o epidemii zwyspy Banoi. Jego wycieczka szybkozamienia się w walkę o przetrwanie bosam Cliff nie jest odporny na wirus ikażde bliższe spotkanie z zombie kończysię dla niego tragicznie.

Tak jak w każdej innej odsłonętej serii mamy to spory arsenał broni, odbiałej po palną. Jednak ta część stawiana skradanie się i eliminowanie wrogówpo cichu co jest novum dla tej serii,wcześniej w większości przypadków

ważna była siła przebicia anie taktyka. Z czasem tytułprzemienia się w istny DeadSpace w którym bohatertraci resztki rozsądku izaczyna majaczyć, to samodzieje się Cliffowi więcwszystko to co będziemyrobić będzie miało na naswpływ. Tytuł wypada świeżoi dość ciekawie ale niewiem czy warto zaufać takmało znanemu studiu jakimjest Fatshark.

KRESKÓWKOWY SPINN OFF DEAD ISLAND ATAKUJE

Page 13: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDŹ<<

Page 14: Gamers magazine #28

JUST DANCE 2015

I GAMERS MAGAZINE

>> ZAPOWIEDŹ

Platforma:PS4Deweloper:UbisoftWydawca:UbisoftData wydania:23 Października 2014

................................

Kontrolery ruchowe w nowejgeneracji to tak naprawdę mnożnika,niby są jednak porządnie wspieranetylko przez jeden tytuł. Jest nim JUSTDANCE i właśnie nadciąga nowa odsłonatej serii.

Każdy kto kupił PS4 lub XBONE zprzekonaniem że będzie grał w podobne„ruchowe” tytuły co na generacjiwcześniejszej, mocno się zawiedzie bowiadomo nie od dziś że nowa generacjanie będzie wspierać tak mocnokontrolerów ruchowych, przez co nieuświadczymy na niej gier. Dla jednychbędzie to smutne a dla innychzbawienne bo wielu z nas, graczyhardkorowych do których kierowane jestPS4 po prostu w nie nie grało lub robiłoto sporadycznie.

Kolejnym problemem tej seriijak i np. Singstara jest fakt że gra zczęści na część praktycznie niczym niemoże nas zaskoczyć. Zmiana listy to

utworów zawartych w grze to jedyne comożna tu zmienić. Nowa odsłonaoczywiście będzie to oferować alepowstaje pytanie czy warto będzieinwestować w ten tytuł czy np. nielepiej było by dokupować kolejnepiosenki poprzez wirtualny sklep ?? Totylko jedne pytanie które z pewnościądręczy wielu graczy którzy lubują się wtak imprezowych tytułach.

Najnowsza część JUST DANCEoznaczona numerkiem 2015 jak co rokupozwoli nam na grę nawet do czterechgraczy jednocześnie, dodatkowo nowageneracja pozwoli na streamowanienaszych poczynań co jest niewątpliwązachętą dla wszystkich tych którzy chcąpokazać swoje ruchy szerszejpubliczności. Dostaniemy w niej aż 40utworów które połączą wszystkie style ilata. Jest to ewidentnie jeden znajlepiej dobranych zestawów z jakimimieliśmy do czynienia.

Nowa odsłona JUSTDANCE jest już nahoryzoncie jednak czy danam tyle samo frajdy coczęści poprzednie ?? Zpewnością tak więc jużpowoli możecie zacząć sięrozgrzewać przed kolejnymitanecznymi wieczoramiprzy drinku.

TAŃCE HULAŃCE SWAWOLE

Page 15: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDŹ<<

Page 16: Gamers magazine #28

PRO EVOLUTION SOCCER 2015

I GAMERS MAGAZINE

>> ZAPOWIEDŹ

Platforma:PS3 / PS4Deweloper:KonamiWydawca:KonamiData wydania:13 Listopada 2014

................................

Seria PRO EVOLUTION SOCCERczyli poczciwy PES to jedynakonkurencja dla FIFY która w tym rokunad wyraz się udała ludzikom z EA.Dodatkowo jest to seria która dla wielugraczy jest ucieleśnieniem oldschoolu idawnych czasów które przy pierwszymPSXie płynęły jak woda. Najnowszaodsłona tak jak każda poprzednia mawprowadzać wiele zmian, jak jestwiemy i wiemy także to że często czy toprzy PESie czy przy FIFIE okazywało sięto tylko czczym gadaniem. Jak wyjdziezobaczymy ale PES ma szanse odebraćEA trochę klienteli jeśli się postara byćnajlepszą grą piłkarską na rynku.

Wersja na ten rok jako pierwszama szanse tak naprawdę rozwinąćskrzydła i pokazać na co stać nowy silnikktóry został stworzony już rok temu.Stara generacja jak twierdzą twórcy niepozwalała na wszystko co jest możliwewięc dopiero teraz przekonamy się czyto prawda. Główną nowością ma być

oczywiście system sterowania iporuszania się piłkarzy po boisku,nowością także ma być znaczniepoprawione AI naszych przeciwnikówktóre we wcześniejszych odsłonachwidocznie kulało. Przeciwnicy od terazbędą znacznie lepiej reagować na to cosię dzieje na boisku i co ciekawe będąuczyć się naszych zagrywek – jeśli takbędzie faktycznie to na boisku będziemymieli nie lada orzech do zgryzienia abywyprowadzić poprawną akcję.

Ulepszeń także doczekali siękibice którzy nie wyglądają już jaknałożone makiety poruszające się w tensam sposób przy tych samychsytuacjach. Od teraz będziemy moglipoczuć prawdziwy klimat rozgrywek odklubowych zmagań po mistrzowskiemecze na samym szczycie tabeli.

Wiele nowości silnik wprowadzitakże w kwestii rozgrywki, będziemymieli dużo lepsze podania, bardziej

dopracowany systemoddawania strzałów czynawet dużo lepszezachowania bramkarzy.Twórcy twierdzą żepoprawili każdy aspekt gry iz ich zatwierdzeń takwynika, jednak czy takbędzie w finalnymprodukcie który dostaniemyjuż niebawem ?? Na tęocenę będziemy musielijeszcze poczekać.

JEDYNA KONKURENCJA DLA FIFY NACIERA...

Page 17: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDŹ<<

Page 18: Gamers magazine #28

THE CREW

I GAMERS MAGAZINE

>> ZAPOWIEDŹ

Platforma:PS4Deweloper:Ivory TowerWydawca:UbisoftData wydania:02 Grudnia 2014

................................

Nowa generacja cierpi na brakgier wyścigowych, wielu fanów sportówmotorowych czeka na premierę takichgier jak Driveclub, Gran Turismo czyopisywany The Crew aby zakupićkonsolę. Tytuł jest istną odpowiedzią nazapędy Sony i EA do dominacji w tymsegmencie, jak wyjdzie zobaczymy aleThe Crew ma ogromne szanse nazwojowanie rynku...

Zapytacie czemu tak sądzę ??Otóż chociażby przez fakt iż tytułuderza w lukę w jaka nie chce uderzyćEA, mówię tu o kolejnej odsłonieUndergrounda i wyścigów w którychbędziemy mogli dopieszczać nasze furki.Beta którą mogą sprawdzać szczęśliwcytylko to potwierdza bo tytuł czerpiegarściami z serii Need For Speed którejtak bardzo pragną gracze.

Tytuł ma być spory, jeśli niewielki. Mówię tu o mapie czyli bliżej nieokreślonych Stanach Zjednoczonych,twórcy twierdzą że stworzyli około 5000mil terenu który pozwoli nam poznać

smak prawdziwych wyścigów. Po beciefaktycznie odnosi się wrażenie iż ta grajest wielka, przejechanie z jednegokońca mapy do drugiego zajmuje sporoczasu a to tylko plus tego typuprodukcji. Twórcy postarali się także wkwestii aut – jak by nie było jest tojeden z głównych elementów gry – i takoto będziemy mogli przejechać sięponad setką licencjonowanychsamochodów od wszystkich znanychproducentów. Każde auto podzielonejest na pięć kategorii które będą dla nasważne podczas ulepszania i tuningucałego pojazdu i to właśnie ten aspektwynosi ten tytuł ponad resztę i stawiago na pierwszym miejscu w oczach tychktórzy czekają na kolejna odsłonęUndergrounda.

Jak wiecie gry tego pokroju niezawierają trybu fabularnego albo jest onpotraktowany po macoszemu. Ubisoftpostanowi to zmienić i zaoferuje namkampanię na prawie dziesięć godzinrozgrywki w której poznamy historięsześciu kierowców. Czy efekt końcowy

będzie dobry tego nie wiemy alemiejmy taką nadzieję.

THE CREW nie jest symulacjąwięc nie sposób znaleźć w niejtakie aspekty i rozwiązania, totypowa gra arcade ale dająca namszereg wynalazków które mogąnieco podrasować zabawę. Tytułzapowiada się świetnie ale dotytułów Ubisoftu już od dawnapodchodzę z sceptycyzmem i lekkądoza niedowierzania, uważam że towydawca który robi wiele gier nasiłę choć mam nadzieje teraz sięmylić.

PRZEBRANY UNDERGROUND CHCE NA TRON...

Page 19: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

ZAPOWIEDŹ<<

Page 20: Gamers magazine #28

I GAMERS MAGAZINE

RECENZJENAJCIEKAWSZE PREMIERY OSTATNIEGO MIESIĄCA

Page 21: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

RECENZJE

Page 22: Gamers magazine #28
Page 23: Gamers magazine #28
Page 24: Gamers magazine #28

DESTINY

I GAMERS MAGAZINE

RECENZJA DESTINY PLAYSTATION 3 / PLAYSTATION 4

INFORMACJE

Platforma:PS3 / PS4Deweloper:Bungie SoftwareWydawca:ActivisionData wydania:09 Września 2014

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

DESTINY…… Ach jak by

tu zacząć aby zrobić to

dobrze, jak by tu zacząć aby

nie zdradzić wszystkiego na

samym początku….. Może

zacznijmy tak że Destiny to

tytuł stworzony przez studio

które było związane

praktycznie tylko z obozem

microsoftu za pośrednictwem

serii Halo. Wielu z nas zna tę

serię pomimo faktu iż

jesteśmy posiadaczami konsoli

konkurencji – ta seria to krok milowy i tak

naprawdę zapisana karta w historii naszej

branży – co mogą zaoferować nam twórcy

którzy przez lata robili tylko jedną serię

która z części na część opierała się na tym

samym ?? Powiem krótko – wiele, jednak

czy zrobili to odpowiednio dobrze ??.

Samą grę mogliśmy poznać po

mnóstwie materiałów promocyjnych no i

po testach których było aż dwa. Alfa i

Beta dały wielu graczom pole do popisu i

zdecydowanie nakierowywały

użytkowników do kupna lub do odłożenia

tego zamiaru na czas późniejszy. Sama gra

zapowiadała się fenomenalnie i nie sposób

odmówić jej miodności jednak już

podczas testów obudziła w graczach

zapytanie czy aby tytuł nie będzie nas

nudził na dłuższą metę ?? Wielu z nas

mówiło sobie że z pewnością tak nie

będzie a twórcy będą karmić nas co

chwila nowymi misjami.

NAJLEPSZA GRA WSZECHCZASÓW DOTARŁA I OKAZAŁA SIĘ...

Page 25: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

Sam świat zapowiadała się świetnie bo mamy tu

do czynienia z wieloma planetami po których latamy i

je eksplorujemy – więc powstaje pytanie co jest źle

albo co poszło nie tak ?? BUNGIE miało swoją wizję i ją

zrealizowało, Destiny do nas dotarło i zaczęło się to co

z pewnością widzieliście lub czytaliście na wszystkich

polskich i zagranicznych portalach growych.

Dla wielu DEASTINY miało być grą MMO, jednak

prawda okazała się całkiem inna i tak naprawdę

dostaliśmy onlineowy shooter który pozwala nam na coś

więcej niż tylko strzelanie. MMO to dla tego tytułu zbyt

wyniosłe określenie, mamy tu wiele nawiązań ale nie

ma akcji w których spotyka się tysiące graczy i np.

handlują między sobą zdobytymi przez siebie

artefaktami czy częściami uzbrojenia. Ba nie możemy

tego robić nawet między sobą czyli swoim fireteamem

co jak dla mnie jest ogromnym

minusem.

Wróćmy do meritum

czyli tego co chce przedstawić

nam sama gra. Fabuła przenosi

nas w przyszłość a dokładnie w

XXVIII wiek, w którym skończyła

się złota era w której rozwój

naszej planety i cywilizacji

zastopował atak obcych (w grze

nazwanym „nieznanym

wrogiem”). Ów nieznany wróg

swą siłę czerpał z tzw travelera

czyli sztucznego księżyca

zawieszonego nisko nad ziemią,

cała pozostała ludzkość

która oparła się atakowi

zjednoczyła się i założyła

ostatnie miasto na ziemi

pod samym travelerem.

Wspomniane miasto miało

być bazą wypadową dla

odradzającej się cywilizacji

jednak obcy powrócili i

postanowili dokończyć to co

nie udało im się zrobić za

pierwszym razem.

Gracze wcielają się w

tzw strażników ludzkiej rasy

i tak oto dostaliśmy trzy klasy postaci które mogliśmy

poznać już podczas testów. Są to Titan który jak sama

nazwa wskazuje cechuje się wielką siłą, na jego

wyposażeniu są ciężkie pancerze oraz duża siła ognia.

Drugą klasą jest Hunter który stawia na walkę z

odległości, jest to odpowiednik snajpera bo właśnie

snajperki są jego głównym atutem, trzecią i ostatnią

klasą postaci jest Warlock który specjalizuje się w

używaniu czegoś na kształt magii. Wszystkie te postacie

są dobrze zbalansowane, czyli w momencie wyboru

konkretnej postaci ta nie będzie znacząco odbiegać od

innych. Jedna nie jest silniejsza od reszty a to już coś

za co można pochwalić twórców. W tego typu grze

balans postaci to jeden z kluczowych elementów dobrej

zabawy.

UNI‐PROSSENT

Page 26: Gamers magazine #28

Platforma:PS3 / PS4Deweloper:Bungie SoftwareWydawca:ActivisionData wydania:09 Września 2014

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Destiny to gra sieciowa więc aby

w nią grać musimy mieć konsolę

podłączoną do internetu, to oczywiste.

Jednak od samego początku wiadomo że

gra stawia na kooperację – a kooperacja

to coś co tygryski lubią najbardziej. Sama

rozgrywka (jeśli chcemy oczywiście grać

solo) jest dość dziwna, niby gramy sami,

niby rozwiązujemy nasze cele ale co rusz

napotykamy innych graczy którzy robią to

samo. Wielokrotnie będziemy walczyć z

innymi graczami pomimo faktu iż tak

naprawdę jesteśmy sami, tego typu zabieg

tworzy złudzenie otwartego świata w

którym w każdej chwili możemy spotkać kogoś innego.

Kwestia naszej drużyny czyli tutaj nazwanej

fireteamem to rzeczą odrębnao której powiem za

chwilę, ale efekt jaki jest zauważalny powala. Bardzo

często napotkamy na toczące się już starcie do których

możemy dołączyć i pomóc nieznajomym lub po prostu

pójść dalej…

Teraz wspomniany przed chwilą Fireteam – otóż

jak sami się domyślacie jest to grupka graczy /

znajomych którzy jednocześnie rozgrywają dane misje.

Dziwnym zabiegiem jest że na tak rozwiniętą grę która

nastawiona jest na kooperację z innymi graczami taki

fireteam może składać się tylko z trzech graczy.

Ogromna szkoda bo mam wielu znajomych których

chciałbym mieć w swojej drużynie a nie mogę –

oczywiście mogę przetasowywać poszczególnych

znajomych, raz ten a raz ten jednak to nie to samo co

granie od początku do końca z tymi samymi friendami.

Gra daje nam kilka trybów a raczej rodzai misji

do ukończenia, są te standardowe związane z linią

fabularną – jest masa misji pobocznych oraz oczywiście

tryb dla wielu graczy czyli PvP. Tryb dla wielu graczy

jak dla mnie jest czymś wrzuconym na siłę bo cała gra

tak naprawdę jest multiplayerem. Jest tu trochę

zamieszania a PvP to tak naprawdę tryb w którym

możemy odsapnąć od lekko nużącego głównego trybu.

No właśnie i tutaj dochodzimy do pierwszego i

niestety nie jedynego minusu tego tytułu. Na grę i

wszystko dookoła wyłożono 500 milionów baksów więc

jest to najdroższa gra w historii jednak gra która

okazała się nie do końca zadowalająca. Pomimo iż

mamy możliwość gry na kilku planetach sama gra opiera

się na tych samych lokacjach, mnóstwo misji odbywa

się praktycznie w tej samej lokacji na danej planecie z

kilkoma zmianami dotyczącymi

przeciwników i ich ilości. Niestety

ale wygląda to słabo a ten aspekt był

już wyczuwalny podczas bety, ja

sam zauważyłem i martwiłem się o

to co stało się faktem czyli nudności

rozgrywki na dłuższą metę. Tytuł

cierpi i raczej szybko się to nie

zmieni, Destiny tak jak Gran Turismo

musi dostawać co jakiś czas

aktualizacje misji, zadań, lokacji

itd. inaczej szybko umrze a ilość

wysypujących się ofert sprzedaży

tylko to potwierdza.

GAMERS MAGAZINE I

Page 27: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

Destiny zawiera w sobie

elementy rpg, mowa tu oczywiście o

rozwoju swojej postaci, broni czy

pancerza który nosimy. W grze

będziemy mogli zdobyć 20 leveli i to

lekko dziwi i tu także zaczyna się

kolejny minus. Otóż po zdobyciu 20

levelu doświadczenia możemy jeszcze

zdobyć coś ponadto czyli dodatkowe

levele które dostaniemy po „założeniu”

uzbrojenia określonego jako „light”.

Ograniczenie w postaci tak niskiego

levelu to coś dziwnego, dlaczego dalej

nie możemy zdobywać go normalnie

poprzez pokonywanie kolejnych fal

wrogów ?? Tego nikt wam nie wyjaśni

ale wiadome jest jedno że to dziwni

zabieg.

Aspekt graficzny to

zdecydowany plus – gra hula na silniku

stworzonym przez Bungie na potrzeby

nowej generacji i to widać. Tytuł

wygląda świetnie choć nie idealnie i do

tytułów ekskluzywnych jeszcze troszkę

mu brakuje. Kwestia muzyczna to także

coś za co można przyklasnąć twórcom,

jej twórcami byli twórcy ost do serii

Halo czyli Marty’ego O’Donnella i Mike’a

Salvatori oraz znanego na całym świecie

Paula McCartney’a a to już coś.

Podsumowując DESTINY to tytuł

świetny choć powtarzalny, niestety ale

twórcy z BUNGIE chcieli dużo i chyba za

dużo bo nie do końca wszystko zagrało.

Powtarzalność misji i to jak zostało

rozwiązane kilka rzeczy w grze na

dłuższą metę męczą. Jeśli tytuł nie

będzie miał ciągłego wsparcia ze strony

twórców w postaci darmowych

dodatków, misji etc to gra szybko

padnie a gracze przesiądą się do innych

tytułów. Tytuł bardzo dobry i godny

polecenia ale czy na pewno za pełną

cenę jaką chcą za nią ludzie z Bungie ??

Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami. OCENA 80%GAMERS MAGAZINE I

Page 28: Gamers magazine #28
Page 29: Gamers magazine #28
Page 30: Gamers magazine #28

DRIVECLUB

I GAMERS MAGAZINE

RECENZJA DRIVECLUB PLAYSTATION 4

INFORMACJE

Platforma:PS4Deweloper:Evolution StudiosWydawca:SCEPData wydania:08 Października 2014

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Na DRIVECLUB czekałem jak

szalony, od samego dnia premiery PS4 a

nawet wcześniej – od pierwszej

zapowiedzi tego tytułu. W momencie w

którym go odpaliłem myślałem że nie

odejdę od telewizora bo to co oferuje gra

jest wyśmienite, jednak jak to wszystko

wygląda na dłuższą metę ?? Właśnie to

chciałbym wam przedstawić bo niestety

nie wszystko tu zagrało do końca i do

perfekcji troszkę zabrakło.

Na samym początku trzeba

powiedzieć czym tak naprawdę jest ta

gra, Driveclub to typowa gra

arcade w której pędzimy do

przodu praktycznie nie zważając

na naszych oponentów i wszystko

dookoła. Jeśli jest między nami

ktoś kto oczekiwał od tego tytułu

czegoś pokroju symulacji będzie

musiał się obejść smakiem bo ten

tytuł tego nie oferuje. Driveclub

to istny powrót do korzeni gier

wyścigowych w których mamy określone

trasy, zadania i samochody jest to coś co

budzi skrajne emocje. Z jednej strony

nam to pasuje bo nie wymaga od nas

czegoś nadzwyczajnego i pozwala na

czystą i szybka zabawę a z drugiej jest to

coś co pozostawia niesmak i nie do końca

zadowala. Oczywiście głósów za i przeciw

jest tyle samo i gracze podzielili się na

dwa obozy, zwolenników tego rozwiązania

i przeciwników ja osobiście staje po

środku bo nie ukrywam że mi to pasuje

choć chciałbym móc wrzucić do gry coś od

siebie poza lakierem mojego klubu. .

CZY DRIVECLUB BĘDZIE NAJLEPSZĄ GRĄ WYŚCIGOWĄ TEJ GENERACJI ?

Page 31: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

Driveclub nie oszukuje graczy że nie jest grą

wyścigową, nie mamy tu żadnego zarysu fabularnego

tak jak np. w Need For Speed które swoja monotonność

chce zatuszować linią fabularną. Driveclub od samego

początku mówi tobie ze masz się ścigać i to jest tu

najważniejsze, masz być pierwszy, najlepszy. Do tego

szereg funkcji społecznościowych powoduje ze gra

wyprzedza swoją konkurencję i co do tego nie ma

dwóch zdań. Tak jak w każdej grze wyścigowej

najważniejsze są auta i model jazdy, twórcy z Evolution

Studios postanowili oddać nam do dyspozycji około 50

aut które są licencjonowanymi furami które są

odwzorowane z dbałością najmniejszy szczegół dla tego

każdy fan motoryzacji od razu pozna swoje ulubione

autka. Model jazdy jakim nas uraczono jest dość dziwny

do określenia, auta są ciężkie i podsterowne, bardzo

trudno wprowadzić je w poślizg kontrolowany a jeśli to

zrobimy to ciężko jest je z niego wydostać.

Wielokrotnie miałem sytuacje w których auto odbijało

się od bandy do bandy bo nie mogłem nad nim

zapanować, dopiero mocniejsze przytrzymanie hamulca

dawało możliwość opanowania auta. To dość

dziwne w tak mocno nastawionym na arcade

tytule.

Rozpoczynając naszą zabawę w trybie

dla jednego gracza zaczynamy od samego dołu

drabinki i jedynymi autami jakimi się pościgami

są hot hatche czyli sportowe odpowiedniki aut

seryjnych – od mini po audi A1. Oczywiście z

czasem i progresem awansujemy i

odblokowujemy kolejne klasy ale początki będą

wolne i to dosłownie. Po czasie będziemy mieli

dostęp do serii sportowych,

wyczynowych, super i hiper,

jak się domyślacie każda z

tych serii zawiera szybsze

auta i co ciekawe każda z

tej serii w górę jest coraz

bardziej wymagająca. Tak

jak na początku bez

problemu pokonamy każdy

zakręt czy trasę tak w klasie

Hiper będziemy musieli się

mocno namęczyć aby

okiełznać potwora z tej

klasy. Każde z aut posiada

swoje statystyki, prędkości,

driftowania czy przyśpieszenia – niestety ale nie mamy

na nie wpływu, są ustalone odgórnie przez twórców

więc jest to dla nas tylko informacja dodatkowa która

w gruncie rzeczy nie ma odbicia na torze. Grając w

każdej konkretnej klasie miałem wrażenie że każde

auto nawet to najsłabsze jest w stanie nas wyprzedzić

przez co poza prędkością ważna jest perfekcja przy

pokonywaniu każdej z tras.

Driveclub stawia na zamknięte trasy więc nie

otrzymamy tu żadnej swobody, nie mamy tu otwartego

świata i to właśnie jest ten powrót do korzeni o którym

wspominałem wcześniej. Wspomniałem wcześniej także

o tym że tytuł nastawiony jest na jazdę i czysta zabawę

i to widać na każdym kroku, poza zmianą lakieru czy

szablonu malowania nie zmienimy tu nic, nie

wjedziemy pod auto, nie zmienimy silnika na

mocniejszy czy skrzyni z krótszymi przełożeniami. To

nie jest gra dla osób szukających tuningu to tytuł dla

fanów torów zamkniętych i parcia do przodu..

UNI‐PROSSENT

Page 32: Gamers magazine #28

Platforma:PS4Deweloper:Evolution StudiosWydawca:SCEPData wydania:08 Października 2014

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

W grze poza 50 autami dostaniemy cztery

lokacje w których dostaliśmy po kilka tras i ich

zmienionych odpowiedników. Nie jest tego wiele ale jak

do tej pory a spędziłem z grą kilkanaście godzin trasy

satysfakcjonują. Od ciepłego Chile po zimną Kanadę

będziemy mogli podziwiać majstersztyk tego aspektu,

twórcy mocno przyłożyli się do odwzorowania tras które

po prostu wyglądają świetnie i co najważniejsze są

ciekawe. Nie nużą tak jak trasy w GT i nie są tak

chaotyczne tak jak te z Need For Speeda.

Pokonując każdą z tras zdobywamy punkty

doświadczenia i levelujemy, jest to tak oczywiste ze nie

będę się o tym rozpisywał, fajne jest że oprócz punktów

za zdobycie wyższej pozycji czy driftowane ewentualne

draftowanie – musimy zwracać uwagę na błędy które

prowadzą do straty zdobytych punktów. Każda kolizja,

ścięcie zakrętu czy wypadnięcie z trasy kończy się

punktami ujemnymi a to właśnie te punkty prowadzą

nas do podium. Podczas każdego z wyścigów mamy

także dodatkowe cele w postaci

zdobycie jednego z pierwszych trzech

miejsc czy wykręcenia konkretnego

czasu okrążenia, za to także dostajemy

punkty i jest to całkiem fajne podejście

do tego aby zrobić z tej gry coś więcej

niż tylko grę wyścigową.

Pamiętacie jak wspomniałem że

tytuł zawiera mnóstwo funkcji

społecznościowych ?? Otóż tryb dla

jednego gracza czyli Tour to tylko

rozgrzewka przed trybem dla wielu

graczy ale tu zaczyna się pierwszy i

największy zgrzyt w Driveclubie. Owy

zgrzyt dotyczy serwerów które na tę

chwilę po prostu nie działają lub

działają tak jak by nie chciały. Nie

wiem czy to kpina czy naprawdę

Evolution Studios nie ogarnęło tak

ważnej funkcjonalności tytułu ale po

prostu wszystkie funkcje sieciowe są

niedostępne. Co jakiś czas uda nam się

załadować do online ale zaraz tracimy

połączenie przez co pozostaje nam

tylko singiel. Ten tytuł bez online jest

tytułem niepełnowartościowym bo

wspomniane klub i wyścigi online są

niedostępne, trzeba czekać na

naprawę serwerów lub dołożenie ich do już istniejących

bo to co się dzieje teraz woła o pomstę do nieba.

Wspomniane kluby to świetna sprawa,

tworzymy swój klub lub dołączamy do już istniejącego,

przez co ścigając się online zdobywamy dla niego

punkty sławy, im jest ich więcej tym oczywiście nasz

klub jest wyżej w rankingu. W każdym z klubów może

być sześciu graczy co jest zadowalającym wynikiem

jednak aby klub był aktywny musi zawierać minimum

dwóch członków. Wszystko to co widzieliśmy w singlu

mamy w trybie dla wielu graczy więc przejście z

jednego do drugiego odbywa się „samoczynnie”. W

trybie online mamy trzy rodzaje wyścigów w jakich

możemy wziąć udział, jest to klasyczny wyścig do 12

graczy, drift i wyścig na czas – typowe minimum którego

nie mogło zabraknąć. Dla jednych będzie ok a dla

drugich za mało ale wiemy nie od dziś że każdego

zadowolić nie można..

GAMERS MAGAZINE I

Page 33: Gamers magazine #28

GAMERS MAGAZINE I

Powolutku

dochodząc do końca

warto wspomnieć o

systemie zniszczeń jaki

zaimplementowano do

gry, otóż jest ale tylko

kosmetyczny. Nie

zniszczymy tu naszego

auta tak aby nie móc

jechać dalej co jest

dowodem na to ze mamy

styczność z tytułem

arcade. Jedyne co

możemy zrobić to

zarysowanie naszej fury,

lekkie wgniecenia czy

zbite klosze świateł a i

tak zrobienie tego będzie od nas wymagało niezłego

dzwona.

Graficznie Drvieclub wymiata, to najładniejsza

gra wyścigowa jaka ukazała się do tej pory na konsolach

nowej generacji – efekty jakie zaserwowało nam

Evolution Studio powalają. Mowa tu np. o liściach które

podnoszone są przez przejeżdżane samochody lub

podmuchy wiatru, całą otoczka wyścigów no i na końcu

same trasy które są świetnie odwzorowane dają nam

kopa prosto w oczy. Tytuł wygląda obłędnie i nie

spotkałem tu ani jednego elementu do którego

mógłbym się przyczepić. Driveclub to istna nowa

generacja i tu nikt nie może powiedzieć inaczej. Aspekt

muzyczny to także mocna strona gry, nie jest to może

poziom z gier EA ale jest wyśmienicie bo każdy z

tytułów który nam przygrywa świetnie komponuje się z

grą.

Podsumowując DRIVECLUB to tytuł który był

wyczekiwany przez setki graczy na całym świecie,

oczekiwano po nim jakości i świetnego gameplayu i co

najważniejsze twórcy nie zawiedli (choć nie dotyczy to

każdego aspektu gry). Gra się świetnie i pomimo kilku

uproszczeń tytuł zadowala prawie każdego fana

wyścigów, ja jako osoba lubująca się w

tego typu produkcjach nie mogę się

oderwać bo tak dopracowanego tytułu

nie miałem przed sobą od dawna. Tytuł

jest godny polecenia choć gry

wyścigowe nie są dla każdego,

zdecydowanie DRIVECLUB to mocna

konkurencja ale będzie miał jeszcze

dużo pracy nad tym aby wygrać ten

wyścig po premierze np. THE CREW

który także zapowiada się

fenomenalnie. Tak czy siak jeśli

chcecie dobrze wydać swoje ciężko

zarobione pieniądze to DRIVECLUB jest

świetnym sposobem aby to uczynić.

OCENA 80%GAMERS MAGAZINE I

Page 34: Gamers magazine #28

STATYSTYKASPRZEDAŻ KONSOL ‐ WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK 2014

I GAMERS MAGAZINE

PLAYSTATION 4

11.4 MXBOX ONE

5.8 MPLAYSTATION 3

83.5 MXBOX 360

83.3 M

Page 35: Gamers magazine #28