hellinger bert - listy terapeutyczne. znaleźć to co działa

59
Bert Hellinger LISTY TERAPEUTYCZNE ZNALEŹĆ TO, CO DZIAŁA 2004

Upload: andrzejblahut

Post on 14-Jun-2015

1.054 views

Category:

Documents


2 download

TRANSCRIPT

Page 1: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

Bert Hellinger

LISTY TERAPEUTYCZNE

ZNALEŹĆ TO, CO DZIAŁA

2004

Page 2: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

Spis treści Drodzy polscy Czytelnicy Czego się mogą Państwo spodziewać

MęŜczyzna i kobieta 5 WŁAŚCIWY MĘśCZYZNA I WŁAŚCIWA KOBIETA RÓśNICA WIEKU POTRZEBOWAĆ SIEBIE NAWZAJEM ROZWÓJ W ZWIĄZKACH PARA W KRYZYSIE PRZECIWSTAWNE SUMIENIA WINA I UWIKŁANIE ZAZDROŚĆ WIERNOŚĆ I NIEWIERNOŚĆ ROZSTANIE BÓL I ROZSTANIE PONOWNE SPOTKANIE NA PRÓśNO INTYMNOŚĆ I CIERPIENIE JAKO ZEMSTA DAWANIE I BRANIE ZGODA NA CENĘ MIŁOŚĆ RELIGIA I MIŁOŚĆ SZCZĘŚCIE

Rodzice i dzieci 19 RODZICE I DZIECI ROZWÓD I DZIECI CHORE DZIECKO RYWALIZACJA MIĘDZY RODZEŃSTWEM78 DZIECI I RODZICE ZATRZYMANY RUCH KU MATCE LUB OJCU ODDANIE DZIECKA BEZDZIETNYM KREWNYM WZIĄĆ RODZICÓW DZIECI I WCZEŚNIEJSI PARTNERZY RODZICÓW OPUSZCZENIE RODZICÓW TAJEMNICE RODZINNE MORDERSTWO W RODZINIE ODCIĄśENIE RODZICÓW Z WIN SPÓR O SPADEK WZIĄĆ TO, CO DOBRE PORZĄDKI WYRÓWNANIA I PORZĄDKI MIŁOŚCI

Ciało i dusza 32 SYMPTOMY W PSYCHOTERAPII BULIMIA ANOREKSJA NADWAGA MDŁOŚCI UZALEśNIENIE MIGRENA BÓLE SERCA HIPERWENTYLACJA W TERAPII PIERWOTNEJ BEZSENNOŚĆ

Page 3: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

SNY POSŁUGIWANIE SIĘ OPOWIEŚCIAMI ETYKA OSÓB POMAGAJĄCYCH POZA PSYCHOTERAPIĄ

Trwałe podstawy 39 DWOJAKA WIEDZA KU CENTRUM WIDZENIE I SŁUCHANIE DOŚWIADCZENIE I MYŚLENIE DROGI DUCHOWE WIELE I MAŁO ODRZUCENIE OBRAZÓW BYT I NIE-BYT WIARA ŁASKA

PoŜegnanie i kres 46 POśEGNANIE NA STAROŚĆ śAL I LOS śYCIE I ŚMIERĆ PRZEZWYCIĘśENIE PRZESZŁOŚCI BÓL POJEDNANIA

Posłowie Przypisy 52 Aneks 57

Page 4: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

4

Drodzy Polscy Czytelnicy!

Bardzo się cieszę, Ŝe powstała »Biblioteka Hellingerowska« i Ŝe pierwszym jej tomem są właśnie Listy terapeutyczne. Tak naprawdę to moja pierwsza ksiąŜka. Przygotowując Porządki miłości1, moje podstawowe dzieło, przypomniałem sobie, Ŝe mam jeszcze listy Gdy do nich sięgnąłem, okazało się, Ŝe tworzą osobną ksiąŜkę. W pewnym sensie otwartą do dzisiaj. Lubię listy. Lubię je dostawać, a takŜe na nie odpowiadać. Chętnie piszę ręcznie, adresuję koperty, naklejam znaczki i zanoszę na pocztę. Kiedy dostaję list, uwaŜnie mu się przyglądam, starannie rozcinam kopertę, przypatruję się charakterowi pisma i czytam. Odpowiadam natychmiast. Albo wcale. Słowo „terapia" ma dzisiaj wiele znaczeń. Dla mnie jednak zawsze najwaŜniejsze było jego znaczenie pierwotne: „słuŜenie". W tym sensie są to listy słuŜebne i słuŜbowe. Czuję szczególny sentyment do tej ksiąŜki jeszcze z innego powodu. To jeden z trzech tytułów dobrze charakteryzujących moją pracę:

Uznać to, co jest. Znaleźć to, co działa. Dotknąć w duszy miłości.

Niniejsza ksiąŜka zawiera teksty, które są odpowiedziami na listy, odpowiedziami na prośby lub pytania. Dlatego jest ona rozmową z czytelnikiem. Jednak prawdziwa rozmowa zacznie się dopiero wtedy, gdy pytanie, niekiedy ledwo pobrzmiewające w tekście, zabrzmi takŜe w duszy czytelnika. Cieszę się, Ŝe mogę nawiązać rozmowę z polskimi Czytelnikami. Mam nadzieję, Ŝe moje listy będą im słuŜyć i Ŝe pomogą im odnaleźć to, co działa. W tym sensie polscy Czytelnicy dopiszą ich ciąg dalszy

Serdecznie pozdrawiam

Wasz Bert Hell inger

Wiosna 2004

1 Przypisy znajdują się na końcu ksiąŜki, str. 52.

Page 5: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

5

CZEGO SIĘ MOGĄ PAŃSTWO SPODZIEWAĆ List do czytelników pierwszego wydania

Ainring, 12.3.95 Zebrane tutaj listy są odpowiedziami na pytania zadane mi przez ludzi, których często nawet nie znałem. Odpowiedzi te ograniczają się do sedna pytań i dlatego są krótkie. Niektóre, bez wstępu i zakończenia, składają się tylko z jednego zdania. Jednak są to odpowiedzi zajmujące jasne stanowisko i pokazujące drogi wyjścia, przynoszące ulgę i uzdrawiające, mówiące, co trzeba zrobić, demaskujące lub rozbrajające. To odpowiedzi, które stawiają wymagania i odmawiają pomocy, jeśli byłaby przedwczesna lub tania, lub zniechęcająca. Są zupełnie anonimowe i poza datą nie zawierają Ŝadnych dodatków. Przypominają otwarty ogród: To, co w nim rośnie, moŜe naleŜeć do kaŜdego, kto zechce doń wejść. Niektóre listy pisałem do przyjaciół lub kolegów. Omawiają wspólne pytania lub dziękują za jakąś wskazówkę, wykład czy ksiąŜkę. One teŜ pozostają anonimowe i czysto merytoryczne. Są to listy „zebrane" w podwójnym tego słowa znaczeniu. Po pierwsze „zebrane" w znaczeniu „skupione" na wewnętrznym procesie, który towarzyszył ich powstawaniu, i dlatego tak bardzo skondensowane. Ilustruje to krótka opowieść: Pewien uczeń zapytał nauczyciela: „Jak ty to robisz, gdy pomagasz innym? Często przychodzą do ciebie ludzie i proszą cię o radę w sprawach, o których wiesz niewiele; jednak potem mają się lepiej". Nauczyciel odpowiedział: „To nie wiedza sprawia, Ŝe się ktoś zatrzymuje w drodze i nie chce iść dalej. Albowiem szuka bezpieczeństwa tam, gdzie potrzebna jest odwaga, a wolności tam, gdzie prawidłowość nie pozostawia mu juŜ wyboru; i dlatego kręci się w kółko. Nauczyciel jednak nie ulega pozorom ani złudzeniom. Szuka centrum i w skupieniu czeka tam, jak ktoś, kto rozpina Ŝagle na wiatr, czy dosięgnie go moŜe słowo, które działa. Jeśli wtedy przyjdzie do niego drugi człowiek, znajdzie go tam, dokąd sam się musi udać, a odpowiedź jest dla obu. Obaj są słuchaczami". I dodał: „Centrum daje poczucie lekkości". Po drugie listy „zebrane", bo gromadziłem je przez lata. Niektóre opatrzyłem osobnym tytułem, inne zaś uszeregowałem pod wspólnym. Potem tytuły uporządkowałem według tematów. Jednak kaŜdy list jest zupełnie niezaleŜny. MoŜna czytać te listy jak ktoś, kto lubi małe opowieści, albowiem w kaŜdym kryje się czyjś los. I moŜna czytać je jak ktoś, kto szuka odpowiedzi, i gdy znajdzie, resztę zostawia. I moŜna je takŜe czytać jak ktoś, kto rano idzie na dworzec i wsiada do pociągu jadącego w odległe strony. Szuka sobie miejsca przy oknie i wygląda przez nie. Obrazy następują po sobie: ciche wsie, zuchwałe mosty, rzeki w drodze do morza. JuŜ wkrótce pasaŜer nie jest w stanie chwytać obrazów pojedynczo, za szybko biegnie ta podróŜ. Dlatego opiera się wygodnie i otwiera na obrazy jako całość. Wieczorem przyjeŜdŜa, wysiada i mówi: „Wiele widziałem i przeŜyłem". PrzeŜyć to, co uzdrawia - tego Państwu Ŝyczę!

Bert Hellinger

Page 6: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

6

MęŜczyzna i kobieta

WŁAŚCIWY MĘśCZYZNA I WŁAŚCIWA KOBIETA Do pewnej pary, która się nie mogła zdecydować

7.12.83 Mam dla Was taką opowieść: Ktoś usłyszał, Ŝe pięknie jest jeździć samochodem, zwłaszcza tylko we dwoje i gdy nikogo juŜ zabrać nie moŜna. Postanawia najpierw obejrzeć rozmaite modele i dlatego odwiedza róŜne salony samochodowe, przygląda się ofertom, sprawdza ich szczegóły. MoŜna, co prawda, jeśli się chce, jeździć kaŜdym modelem, ale kaŜdemu da się wytknąć to czy owo. I dlatego ten ktoś decyduje się na razie poczekać jeszcze rok. W następnym roku robi tak samo, i tak samo w trzecim i w czwartym. Wziął nawet dłuŜszy urlop, Ŝeby przestudiować równieŜ oferty w innych krajach. Jednak przez wszystkie te lata chodził nadal pieszo. Nagle poczuł, Ŝe ma tego dość. Teraz musiał koniecznie mieć jakiś samochód, nawet nie najnowszy i nie najlepszy. Tak mu było spieszno, Ŝe chciał przebiec skrzyŜowanie na czerwonym świetle. CięŜarówka próbowała jeszcze zahamować, ale było juŜ za późno: Przejechała go na śmierć. PS Rzadko moŜna znaleźć właściwego męŜczyznę i właściwą kobietę. Dobry męŜczyzna i dobra kobieta zazwyczaj wystarczą.

23.12.93 Jak moŜesz znaleźć męŜa? Szanuj męŜczyzn, a on Ciebie znajdzie. RÓśNICA WIEKU

27.5.86 Masz 37 lat. RóŜnica wieku nie moŜe być jeszcze taka, Ŝeby zagraŜała związkowi - nie chcesz chyba wziąć najmłodszej. Oto reguła: JeŜeli oboje partnerzy mają przyszłość jeszcze przed sobą, to istnieje dla nich wspólna podstawa. Jeśli jednak jedno z nich ma przyszłość juŜ za sobą, drugie zaś przed sobą, wtedy konflikt gwarantowany Drugi partner czuje się wtedy oszukany i mści się za to. Widać to, gdy starszy męŜczyzna, który był juŜ Ŝonaty i ma dzieci, bierze młodą kobietę.

1.5.90 Co do Twojego pytania o róŜnicę wieku partnerów, zakładam, Ŝe masz na myśli konkretny przypadek. Konkretnie mógłbym Ci, być moŜe, udzielić odpowiedzi, ogólnie jest to trudne. Wiele zaleŜy od tego, czy ma to być związek na całe Ŝycie czy tylko tymczasowy i ograniczony. POTRZEBOWAĆ SIEBIE NAWZAJEM

29.7.86 Partnerstwo i małŜeństwo dochodzą do skutku, jeśli dwoje potrzebuje siebie nawzajem i jeśli w duŜej mierze kaŜde otrzymuje od drugiego to, czego potrzebuje. Z Twojego listu wnoszę, Ŝe wprawdzie kochasz swojego męŜa, ale go nie potrzebujesz, a to, czego potrzebujesz, czerpiesz z innych źródeł i dlatego nie ma wspólnej podstawy trwałej

Page 7: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

7

wzajemnej więzi. Terapia tu nie pomoŜe. Logiczną konsekwencją takiej sytuacji byłoby to, czego Twój mąŜ się obawia i do czego jednocześnie dąŜy. PS Z powodu faktów nie trzeba mieć wyrzutów sumienia.

4.6.87 Czasami zachowywałaś się tak, jak gdybyś nie potrzebowała męŜczyzn. Teraz więc szanuj ich, a w głębi duszy daj im wolność. Najpierw swojemu męŜowi, potem swojemu ojcu i jeszcze temu czy innemu męŜczyźnie, który równieŜ wchodzi w grę. Powstrzymaj się od działań, dopóki nie nadarzy się okazja. Teraz, wydaje mi się, trzeba zachować cierpliwość. Bądź jednak czujna, Ŝebyś dostrzegła lukę, gdy się pojawi. ROZWÓJ W ZWIĄZKACH

26.7.84 Nie sądzę, Ŝe związek moŜna rzeczywiście zredukować do decyzji „tak albo nie". Twoje Ŝycie toczy się dalej -osadzone w Twoich relacjach, a jego Ŝycie toczy się dalej - osadzone w jego relacjach. Relacje te mogą i muszą zachować moc. Są zbyt waŜne, Ŝeby moŜna je było pominąć. Nowe moŜe przyjść, cokolwiek to będzie, jednak trzeba cierpliwie poczekać. Ogrodnik, zanim coś zasadzi lub wyrwie, patrzy i się zastanawia. Moja rada jest następująca: Rób to, co i tak byś zrobiła, co Tobie i tak by odpowiadało, i pozwól nowemu, Ŝeby towarzyszyło Ci z oddali jak muzyka rozbrzmiewająca w tle. Współgraj przy tym z całością.

12.7.87 Związki muszą się rozwijać. Jeśli odmawia się zrobienia koniecznego następnego kroku, na przykład wzięcia ślubu, wtedy zaczynają marnieć. Przeto trzeba rozwaŜyć, czy związek ma przyszłość, a więc moŜe się jeszcze rozwijać i Wy tego chcecie, czy teŜ przez Waszą zwłokę związek się wyczerpał. PARA W KRYZYSIE

9.2.80 „Uczciwość" jest zazwyczaj bronią i dlatego na niewiele się zdaje. PoniewaŜ najwyraźniej nie wytrzymujesz zbytniej bliskości Ŝony, powinna Ci ona pozwolić, Ŝebyś przy kaŜdym uzewnętrznieniu sympatii do niej robił niewielkie ograniczenie. A poniewaŜ to gest z jej strony, wolno jej za kaŜde ograniczenie, które Ty robisz, Ŝyczyć sobie jakiegoś drobiazgu.

7.3.83 Na płaszczyźnie, na której Ty i Twój mąŜ rozmawiacie ze sobą i argumentujecie, zysk i strata są bez znaczenia, tak samo jak posiadanie racji i jej brak. Pamiętaj, Ŝe zarówno pozostanie razem, jak i rozstanie się nie jest ani dobre, ani złe, i nie jest ani poraŜką, ani sukcesem. A moŜe rozwiązanie tkwi w czymś skromnym, zwykłym i prostym. PS Nie stawiaj zbytnio na swoją odwagę.

5.6.84 Odnoszę wraŜenie, Ŝe odchodzisz z małŜeństwa. Wiele Twoich duchowych kontaktów zewnętrznych ma charakter ubocznych związków, nawet jeśli częściowo głęboko ukrytych. Są trzy rozwiązania. Albo zostaniesz z męŜem ze wszystkimi tego konsekwencjami, przede wszystkim z gotowością dawania. Albo rozstaniesz się z nim ze wszystkimi tego konsekwencjami, na przykład z

Page 8: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

8

gotowością samodzielnego troszczenia się o siebie. Albo świadomie zgodzisz się na obecną sytuację, uznając, Ŝe wykorzystujesz w pewnym stopniu swojego męŜa, i zrezygnujesz z zarzutów wobec niego. Wydaje mi się, Ŝe ostatnie rozwiązanie najbardziej wchodzi w grę. MoŜesz odrzucić to, co napisałem, ale tylko pod warunkiem Ŝe pozostaniesz w zgodzie ze swoim najgłębszym przekonaniem lub przynajmniej sama przyjrzysz się bliŜej swojej sytuacji. Wiedza, która wykracza poza to, co jest konieczne do działania, paraliŜuje działanie.

15.8.84 Para moŜe zostać razem, jeśli partnerzy wzajemnie przyznają sobie prawo do własnej drogi i jeśli ich drogi nie są zbyt róŜne. Jeśli drogi się rozchodzą, tak iŜ kwestionowana jest wspólna przyszłość, wtedy - ze względu na wierność wobec siebie i własnego przeznaczenia - konieczne moŜe się okazać rozstanie. Przy tym nikt nie musi być winny. W takim wypadku dobro, które się wzięło od partnera, z wdzięcznością bierze się do własnej przyszłości, i pozwala się partnerowi wziąć dobro, które się mu dało, do jego przyszłości. I trzeba się zmierzyć z bólem, który pociąga za sobą kaŜde rozstanie z waŜnym partnerem. 19.9.84 Jakaś waŜna instancja w Tobie zdaje się dostrzegać, Ŝe związek nie ma przyszłości, podczas gdy inna instancja stara się przekonać pierwszą, Ŝe jej spostrzeŜenie jest błędne. To wszystko, co mam odwagę Ci powiedzieć.

5 9 85 Istnieje wiele sposobów uporania się z opisanym przez Ciebie problemem. Jeden polega na tym, Ŝe potraktujesz swojego męŜa jako męŜa na całe Ŝycie i Ŝe inne więzi zostawisz za sobą, na przykład więzi z rodzicami. Drugi -Ŝe będziesz pytać siebie nie tylko o to, co chcesz mieć dla siebie, lecz takŜe o to, co chcesz podarować męŜowi. JednakŜe trzeba pamiętać, Ŝe czas ciąŜy jest czasem wyjątkowym, w którym kobieta i jej potrzeby są najwaŜniejsze. Dlatego teŜ dopiero wtedy, kiedy dziecko przyjdzie na świat, będziecie musieli na nowo poszukać wyjścia.

19.12.86 Niektórym ludziom trudno pojąć, Ŝe równieŜ to, co myślą skrycie lub planują, działa w systemie, zwłaszcza gdy pozostaje to w sprzeczności z tym, co mówią i robią.

5.5.87 Twój partner daje Ci wyraźny sygnał, Ŝe nie chce się na Ciebie zdecydować, i dobrze, Ŝebyś wzięła to powaŜnie. Jednak ciesz się związkiem dopóty, dopóki trwa.

11.6.87 NaleŜy ufać, Ŝe niektóre rzeczy same się dobrze ułoŜą, jeśli się zdobędziesz na cierpliwość, na przykład jeśli w głębi duszy dasz wolność i swojemu męŜowi, i swojemu synowi. Jeśli się zatem uzbroisz w cierpliwość, będzie się w nich mogła rozwinąć dobra siła.

14.10.87 Związki między ludźmi są udane takie, jakie są, a nie takie, jakie być powinny.

10.11.87 Potraktuj powaŜnie uwagę swojego męŜa, Ŝe on Cię juŜ nie kocha, i sama złóŜ pozew rozwodowy. To on musi poszukać sobie mieszkania i się wyprowadzić. Jeśli odmówi, Ty to zrób.

2.12.87 Bardzo wiele związków kobiety z męŜczyzną przebiega wedle wzorca związku córki z matką. Na przykład, kobietę ogarnia wściekłość na męŜa, ale jest to wściekłość, którą jako dziecko Ŝywiła do matki. Nienawiść do matki i wściekłość na nią powstają często wtedy, gdy został

Page 9: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

9

zatrzymany albo uniemoŜliwiony ruch dziecka ku matce. Twój opis potwierdza, Ŝe tak właśnie jest w Twoim przypadku. Rozwiązanie polega na tym, Ŝe Ty - poniekąd jako dziecko - jeszcze raz podejmiesz ten ruch ku matce (wewnętrzny proces) i mimo wspomnień oraz lęku pozwolisz mu dotrzeć do celu. Bądź cierpliwa tak długo, aŜ Ci się uda.

19.1.88 Zarzut męŜa z powodu Twojego „potknięcia" jest niewspółmierny do czynu i w tej formie jest hipokryzją. KaŜdy ma prawo do paru grzechów.

21.1.88 PoniewaŜ nie znam Twojej partnerki i poniewaŜ chodzi o kwestie bardzo osobiste, nie mogę zająć w tej sprawie stanowiska. Jednak dam Ci pod rozwagę bardziej ogólne spostrzeŜenia: Zbawienną rzeczą jest przyznać sobie i partnerowi prawo do rozczarowania albo winy, albo uwikłania, albo błędu i dać obojgu uczciwą szansę rozwiązania konfliktu. W obliczu realnej ciąŜy chyba łatwiej zrezygnować z palenia niŜ ze względu na ciąŜę potencjalną. Ułatwiłbyś partnerce zadanie, gdyby w pierwszym okresie, poniekąd jako rekompensaty, mogła sobie zaŜyczyć czegoś specjalnego. Pomocna moŜe się okazać równieŜ myśl, Ŝe nałogi powstają wtedy, kiedy ktoś został przyjęty bardziej przez matkę niŜ przez ojca. Konkretnie Twoja partnerka mogłaby sobie wyobrazić, Ŝe wiele dobrych rzeczy, na przykład smaczne kąski przy posiłku, bierze od ojca. Moglibyście teŜ wspólnie wymyślić zabawne rytuały. - Zadanie obcowania z człowiekiem o odmiennej historii, odmiennym sposobie widzenia i odmiennych celach pojawia się równieŜ w kaŜdej innej relacji.

10.5.88 Zacznij od tego, Ŝe Tobie przysługuje kierownictwo, i pozyskaj Ŝonę łagodnością, która jednak umie siebie chronić. Wytwórz sobie obraz Waszej wspólnej przyszłości, w której Twoje i jej Ŝyczenia współdziałają harmonijnie. WciąŜ wyobraŜaj to sobie w szczegółach i zaufaj, Ŝe taki wzorzec pociągnie za sobą urzeczywistnienie.

21.10.88 Po pierwsze nie moŜesz nic mówić o swoim potknięciu, inaczej obarczysz partnera cięŜarem, który Ty sama musisz dźwigać. Po drugie ze sposobu, w jaki rozwaŜasz obydwa związki, wynika, Ŝe jeden z nich wyraźnie przewaŜa. Drugi wydaje się piękny tylko dlatego, Ŝe przeŜywasz go bez zobowiązań i obciąŜeń, które są związane z pełnią rzeczy. Po trzecie nowy związek był dla Ciebie waŜny. Przyjmij go zatem jako dar. Ale zachowa on swoją wartość, być moŜe, tylko wtedy, gdy go teraz zakończysz. Szczęście kosztem drugiego człowieka trwa z reguły krótko.

6.5.89 Z tego, co piszesz, wynika jasno, Ŝe się zdecydowałeś, a ja nie mogę i nie powinienem zajmować w tej sprawie stanowiska. śe kaŜda decyzja przynosi zarówno zysk, jak i stratę - wiesz, i widzę, Ŝe jesteś gotowy na jedno i na drugie. śyczę Ci, byś działał tak, aby to było dobre dla wszystkich.

8.5.89 Rozwiązanie jest trudne, jeśli za bardzo potrzebujesz drugiego człowieka do tego, co nie zostało wypełnione w dzieciństwie. Lepiej się Ŝyje, gdy oboje partnerzy patrzą na coś trzeciego, wspólnego, na przykład na dzieci.

9.5.89 Pozwól sobie na chwilę wytchnienia od miłości i pozostań jakiś czas sama. Kto chce dać za duŜo, zawstydza drugiego. Kto chce sprostać za wysokim wymaganiom, czyni rewanŜ niemoŜliwym. Zwykła miłość jest najpewniejsza. Kiedy drugi człowiek nabiera dla nas takiego

Page 10: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

10

znaczenia, jakie na przykład matka ma dla dziecka, zatem - jak dla dziecka - szczęście i Ŝycie zaleŜy od posiadania tej osoby i jej miłości, wtedy rzeczywistość staje się obłąkana.

19.5.89 Teraz, gdy zrezygnowałaś z dalszych prób urodzenia dziecka, waŜne jest, Ŝebyś się razem ze swoim męŜem zaangaŜowała w to, co dotyczy Was obojga. Świadome postanowienie zaangaŜowania się na przykład w jego firmie byłoby takim krokiem.

4.1.90 Twojego przyjaciela łączy specyficzna więź z matką, wobec której ma on szczególne zobowiązania. Będzie Ci lŜej, jeśli to uznasz i jeśli w nim będziesz szanować i czcić jego matkę.

1.3.90 Być moŜe, jest konieczne, Ŝebyście oboje wrócili do punktu, w którym Wasze drogi się rozeszły, aŜeby od tego miejsca iść dalej wspólną drogą.

5.5.90 JeŜeli w związku lub w rodzinie są problemy, partnerom lub rodzicom wolno tylko w skrajnych przypadkach szukać pomocy na zewnątrz, i tylko na krótko. W przeciwnym razie odbierają sobie odwagę i mogą jedynie zaszkodzić związkowi. Wy zaszliście najwyraźniej za daleko. To prawda, Ŝe wiele problemów ma korzenie w przeszłości. Często jednak szuka się w przeszłości czegoś, co moŜe zostać rozwiązane tylko w teraźniejszości. Wydaje mi się, Ŝe po prostu nie chcesz przyjąć wielu sygnałów, które Ci daje Twoja Ŝona. Musicie sprawdzić, kaŜde dla siebie, czy chcecie tego związku, i jeśli któreś z Was nie chce, wtedy to drugie musi pozwolić mu odejść. Wszelkie próby zatrzymania mogą tylko zaszkodzić. Często boimy się spojrzeć prawdzie w oczy, poniewaŜ boimy się bólu z powodu straty. Szukamy wtedy raczej przyczyn i winy w sobie i w partnerze. Ale związki się kończą i bez tego, Ŝe ktoś jest zły lub winny. Jeśli stawimy czoła bólowi i jeśli przebolejemy rozstanie w prawdziwym tego słowa znaczeniu, wtedy jest moŜliwy nowy początek, a partnerzy mogą uczciwie wynegocjować, co jeszcze wymaga uregulowania.

8.5.90 Nawet jeśli tak jest, Ŝe wiele z tego, co w przeszłości nie zostało załatwione, współokreśla przyszłość, to jednak zbyt długie patrzenie wstecz nie pozwala zauwaŜyć tego, co w przyszłości byłoby moŜliwe i konieczne. Wszak rzeka czerpie siłę nie tylko ze źródła, lecz takŜe ze spadku terenu, po którym płynie do morza.

22.10.90 Dam Ci pewien obraz. Stań z otwartym sercem pomiędzy matką a ojcem, przed swoją Ŝoną i dziećmi, i pozwól, Ŝeby Twoje serce biło w harmonii ze wszystkimi.

8.12.90 Wiele problemów powstaje z powodu opisu i jest podsycane przez powtarzanie tego opisu. JeŜeli opis prowadzi do umniejszenia wartości, jest juŜ z tego powodu fałszywy. Prawidłowa interpretacja, która pomaga, jest zawsze nacechowana szacunkiem.

6.2.91 Pogódź się z tym, Ŝe ten związek nie ma Ŝadnych szans. Czerp z niego jednak dopóty, dopóki trwa.

11.3.91 Dwie rzeczy wydają mi się stosowne. Po pierwsze docenisz to, Ŝe Twój partner chce się z Tobą oŜenić, a takŜe mieć z Tobą drugie dziecko. Po drugie dasz jasno pierwszeństwo swojej rodzinie przed swoją pracą. Stawiając warunki zawarcia małŜeństwa, zmniejszasz szansę na to, Ŝe partner sam się zmieni.

Page 11: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

11

Gdy pozwolisz mu zrobić to w swoim czasie z miłości do Ciebie, wtedy szansa na to, Ŝe on się zmieni, będzie większa.

18.10.91 Istnieją w związku problemy uwarunkowane jednostronnie. W takim wypadku pomaga, jeśli partner zachowuje się przez pewien czas tak, jak gdyby czuwał przy łóŜku chorego, ale bez wtrącania się.

30.4.93 Obecnie Ty ponosisz konsekwencje zachowania swojego męŜa. Rozwiązanie stanie się moŜliwe dopiero wtedy, gdy on sam będzie musiał ponosić te konsekwencje. Dla Ciebie waŜne jest, Ŝebyś działała, zamiast reagować. Ale stanie się to moŜliwe dopiero wtedy, gdy będziesz wewnętrznie gotowa na wszystko. To znaczy, Ŝe pogodzisz się takŜe z rozstaniem, nawet jeśli ono oznacza, Ŝe sama będziesz się musiała troszczyć o siebie i o dzieci. Wtedy będziesz miała siłę, cokolwiek się zdarzy.

1.11.94 W mojej ksiąŜce Porządki miłości znajduje się mały rozdział o znaczeniu intymności4. Wniosek: Intymność naleŜy tylko do tych, którzy ją ze sobą przeŜyli. JeŜeli partner pyta drugiego o sprawy intymne we wcześniejszych związkach lub jeśli sam zdradza coś intymnego z wcześniejszych związków, niszczy zaufanie i łamie związek. RównieŜ wobec osób trzecich trzeba szanować i chronić własną i cudzą intymność. Spójrz na swojego partnera jak na kogoś, kto chciał i chce tego, co przeŜył, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Potem się wycofaj, jak gdybyś zapomniała o tym, co od niego wydobyłaś. PRZECIWSTAWNE SUMIENIA

14.2.89 KaŜdy człowiek ma inne sumienie, poniewaŜ sumienie kieruje się tym, co obowiązywało w rodzinie pochodzenia. Dlatego dwoje ludzi moŜe sobie wyrządzić zło, a jednak kaŜde z nich moŜe mieć przy tym czyste sumienie. Są uwikłani i nic nie da szukanie winnego, poniewaŜ w gruncie rzeczy winnego nie ma. Ale dwoje ludzi moŜe teŜ, gdy ich sumienia się zgadzają, w jednym czasie z czystym sumieniem czynić dobro i wspólnie cieszyć się szczęściem. W końcu kaŜdy musi zdecydować, co umoŜliwia mu jego własny, jemu właściwy rozwój. Dlatego niekiedy trzeba od nowa ustawić zwrotnice. Bez rozpoczynania walki albo wojny, lecz stanowczo i w skupieniu. WINA I UWIKŁANIE

19.12.82 Odkrycie, Ŝe dobre i niewinne czyny miewają teŜ przykre skutki, wiąŜe się często z wielkim rozczarowaniem. Byłoby nam lŜej, gdyby mimo braku wyraźnego powodu znalazł się winny, nawet jeśli mielibyśmy nim być my sami. Nie wydaje mi się, Ŝeby w Pani przypadku było tak, Ŝe jeden z trojga uczestników zawinił w stosunku do drugiego, a jednak rezultat dla nich wszystkich okazał się bolesny; dla kaŜdego miał przykre konsekwencje. MoŜna się przed tym bronić tak, jak gdyby obrona była moŜliwa, albo moŜna się bronić, nie broniąc się wcale. 18.5.90 Niekiedy ludzie powołują się na mnie, podejmując decyzje, za które nie chcą brać winy na siebie. Cytują zdania, których ani tak nie powiedziałem, ani tak nie rozumiałem. To odnosi się równieŜ do zdania, o którym wspomniałeś. Chciałbym Ci teŜ zwrócić uwagę na coś jeszcze: Związki mogą się rozpadać dlatego, Ŝe partner albo partnerzy nie mogli być inni, niŜ byli, i nie mogli działać inaczej, niŜ działali, albowiem kaŜdy jest na swój sposób związany lub uwikłany. Dlatego wiele zmian nie zaleŜy od naszej woli.

Page 12: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

12

Musimy się pogodzić z tym, co przychodzi, a wtedy się okaŜe - tak jak się Tobie zdarzyło - Ŝe sporo rzeczy ma jednak dobre zakończenie. ZAZDROŚĆ

5.9.85 Zapytaj najpierw siebie, czy on jest dla Ciebie właściwym partnerem, partnerem na Ŝycie. Jeśli nie, nie potrzebujesz robić sobie wyrzutów z powodu zazdrości. Ty i tak nie myślisz o tym, Ŝeby go zachować. Ale jeśli on jest tym właściwym partnerem, zapytaj siebie, czy jesteś gotowa domagać się od niego równych praw dla siebie. Jeśli uczyniłaś siebie małą, to stań się tak wielka jak on. Jeśli on rzeczywiście nie jest Ci wierny, kaŜ mu odejść. Wierność to wysokie, waŜne dobro i Ty masz prawo się jej domagać, jeśli chcesz tego męŜczyznę na Ŝycie, pod warunkiem Ŝe Ty równieŜ jesteś gotowa do wierności. WIERNOŚĆ I NIEWIERNOŚĆ

14.7.88 To, co się zdarzyło cztery lata temu, jeśli dobrze widzę, teraz się nie liczy. Wtedy nie byliście w związku małŜeńskim ani nie byliście pewni, czy chcecie się pobrać. Liczy się to, co opowiedziałeś jej o innym związku, wiedząc dobrze, Ŝe ją to zrani. Ona musi przede wszystkim wybaczyć Ci powiedzenie tego, a nie tylko czyn. Poza tym jest tak, Ŝe jeśli nie uda się Wam wkrótce przyznać sobie prawa do nowego początku, to chyba lepiej będzie, jeśli się rozstaniecie i kaŜde z Was zacznie od nowa.

25.1.91 Jeśli mąŜ się dowie o miłości Ŝony do swojego brata, wtedy pomocne moŜe się okazać to, Ŝeby mu powiedziała: „Bardzo mi ciebie brakowało". Jeśli jednak mąŜ się nie dowie, wówczas Ŝona powinna pozwolić, Ŝeby to odeszło w przeszłość.

22.1.92 Masz wiele pytań. Nie umiem na nie odpowiedzieć jednoznacznie, poniewaŜ w wierności chodzi o konflikt, w którym róŜne wartości walczą o uznanie. Dlatego wierność, chociaŜ jest dobra, moŜe być straszna, a niewierność, chociaŜ chętnie ją osądzamy, moŜe niekiedy być stosowna, ba, nawet konieczna. Jeśli ktoś nie kocha, nie szanuje i nie poŜąda swojego partnera jak równego sobie, lecz zachowuje się raczej jak ojciec lub matka, to ten partner szuka kochanka lub kochanki, Ŝeby odnaleźć relację równy-z-równym, którą utracił. A jeśli jednemu z partnerów nie udało się odejście od rodziców, wtedy poza związkiem równy-z-równym szuka on w kochance lub w kochanku brakującej matki lub brakującego ojca. Często wtedy wybiera partnera znacznie starszego lub znacznie młodszego. Szczególnie trudne staje się to wtedy, gdy ktoś poza związkiem partnerskim nie tylko poŜąda kogoś innego, lecz kocha go w sposób nie do uniknięcia.

15.5.93 Okazujesz swojej partnerce wierność, jakiej dzieci dochowują matce. Dlatego teŜ Twoje uczucie Cię zwodzi. Ona nie zasługuje na Ciebie.

7.1.94 Wierność, o której piszesz, jest wiernością dziecka wobec rodziców. JeŜeli ktoś jest wierny partnerowi w ten sposób, Ŝąda za duŜo i go obciąŜa, albowiem wtedy ten partner musi być wierny jak rodzice wobec dziecka.

Page 13: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

13

ROZSTANIE

23.1.85 Wpadłaś ze swoim przyjacielem. Teraz waŜne jest, Ŝebyś sama wzięła za to odpowiedzialność i poniosła tego konsekwencje oraz Ŝebyś nie spychała winy na niego, tym bardziej Ŝe chyba chodzi o człowieka zaburzonego. Dlatego zrezygnuj z usprawiedliwień bądź z zemsty. Dopiero wtedy będziesz znowu wolna.

4.11.85 Widać, Ŝe postanowienie rozstania się z męŜem jest juŜ przesądzone. Moje uwagi odnoszą się więc do tej sytuacji. WaŜne przy rozstaniu jest to, Ŝe nie musi być winnych. Dlatego na próŜno szukać powodów w kimś lub w sobie. Wystarczy stwierdzić, Ŝe związek nie ma przyszłości. Podawane powody są z reguły uproszczone i nie oddają złoŜoności procesów ani rozmaitych zaleŜności. Dlatego lepiej od początku zrezygnować z obwiniania kogokolwiek. Wtedy nie musimy teŜ nikomu niepotrzebnie sprawiać bólu. Rozstanie jest procesem bolesnym. Niektórzy czekają, Ŝeby się dosyć nacierpieć i tym niejako wykupić sobie prawo do rozstania. Ale to tylko pogarsza wszystko. Rozstanie oznacza teŜ, Ŝe oboje partnerzy mają szansę na nowy początek. „Niewinny" odmawia niekiedy „winnemu" nowego początku, aŜeby go nie odciąŜyć. Wtedy staje się to obciąŜeniem dla obojga. Lepiej jest, jeśli kaŜdy bierze od partnera i zachowuje to, co mu zostało podarowane. Szczególny wkład drugiego partnera kaŜdy musi teraz sam w sobie rozwijać względnie wziąć go jako dar na przyszłość. I kaŜdy bierze na siebie swoją część odpowiedzialności. To znaczy, jest gotów odpowiadać za skutki swojego działania, nie obarczając nimi drugiego i nie stawiając Ŝądań większych niŜ to konieczne i właściwe. Rozstanie stanowi dla wierzących katolików równieŜ problem natury religijnej, który uruchamia inne procesy. Trzeba wiedzieć, czy dorosło się do tego, by temu sprostać. WaŜne jest równieŜ uczciwe rozwiązanie spraw finansowych, przy czym ten, kto aktywnie dąŜy do rozstania, musi być gotowy na większe ustępstwa.

15.12.86 Nie mogę Cię pocieszyć. Wdałaś się w coś, co nie ma przyszłości. Jeśli będziesz tego Ŝałować, pozostanie złudzenie „Gdybym jednak...". Ale moŜesz pogodzić się ze skutkami. Wtedy staniesz się wolna do czegoś nowego.

15.12.86 Ten, kto chce się rozwijać, potrzebuje własnego terytorium. A więc uwolnij się od zaleŜności, wyrównując poprzez oddawanie. Jeśli nie moŜesz oddać, podziękuj, biorąc.

24.11.87 Zgódź się z tym, Ŝe obecna sytuacja jest skutkiem takŜe Twojego działania, i przyznaj swojemu męŜowi, Ŝe jego odejście jest dla niego konieczne i właściwe. W ten sposób znajdziesz pokój. Oboje zgódźcie się na ból rozstania. Jeśli stawicie czoła temu bólowi, wypalą się gniew i zarzuty.

2.5.88 Jeśli ktoś Ci mówi, Ŝe nie moŜe bez Ciebie Ŝyć albo Ŝe się zabije, jeśli z nim nie zostaniesz, wtedy jedynym rozwiązaniem jest natychmiastowe rozstanie. W Waszej sytuacji szukanie pomocy u psychoterapeuty osłabia Wasze własne widzenie i odpowiedzialność. A więc zaufaj własnemu widzeniu i działaj tak szybko, jak to moŜliwe.

26.5.93 Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie polegałoby na tym, Ŝe się Pan rozwiedzie z Ŝoną i złoŜy wniosek o prawo opieki nad całą czwórką dzieci. Poczucie winy znika, jeśli się wyraźnie stawi czoła skutkom swojego działania. Nie wolno Panu wobec Ŝony wchodzić w rolę winnego.

Page 14: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

14

Dziwny początek Pana związku z Ŝoną ma dla niej skutki, których nie wolno Panu brać za nią na siebie. BÓL I ROZSTANIE

27.8.84 Postąpiłaś właściwie, nie godząc się na połowiczne rozwiązanie. Nie unikniesz bólu rozstania. Najłatwiej go znieść, przyjmując z wdzięcznością i zachowując wszystko dobre, co otrzymałaś od Twojego partnera, jednocześnie biorąc odpowiedzialność za swoją część, na przykład za to, Ŝe się z nim związałaś, chociaŜ wiedziałaś, Ŝe nie ma widoków na małŜeństwo. Konieczny jest teraz następny krok do rzeczywistości, na przykład wyprowadzenie się do innego miasta i znalezienie nowej pracy.

4.10.86 Twój list sugeruje to, na co teraz przyszła kolej: ból i rozstanie. Albowiem teraz Wasze drogi biegną osobno. Rozstanie okaŜe się łatwiejsze, jeśli to, co było wartościowe i piękne, weźmiesz i zatrzymasz jako dar i jeśli będziesz pamiętać, Ŝe kaŜdy związek, bez względu na to, jak bardzo był waŜny, ma swój koniec. Niekiedy tym końcem jest dopiero śmierć, jednak często rozstanie musi nastąpić wcześniej, poniewaŜ związek dotarł do celu i teraz trzeba zrobić miejsce na coś nowego.

18.10.86 Ból powstaje, jeśli odmawiamy zgody na to, co było, jako na coś, co musi minąć, i na coś, co prowadzi dalej.

15.7.87 Droga prowadzi naprzód. To, co zostało w tyle, moŜe działać tylko wtedy, kiedy zostanie zniesione przez to, Ŝe idziemy dalej.

11.7.89 Przyjmij, Ŝe ten związek minął, jednak zachowaj dla siebie to, co było w nim piękne. Ty chcesz tego, co partner juŜ ma. To, co byłoby dla Ciebie przyszłością, jest juŜ dla Twojego partnera przeszłością. PoniewaŜ chodzi tutaj o codzienną ludzką sytuację, terapia raczej by Cię osłabiła, niŜ dodała Ci siły.

13.12.89 W Twojej obecnej sytuacji potrzeba Ci odwagi przyjęcia bólu. Poszukiwanie własnej lub cudzej winy działa jak namiastka prawdziwego bólu. Związki kończą się takŜe bez czyjejkolwiek winy. Najczęściej kaŜdy partner jest tylko uwikłany na swój sposób. Im głębszy był związek i im dłuŜej istniał, tym mocniejszy ból. Kto bez oporu podda się temu bólowi, moŜe przeboleć rozstanie i poczuje się wolny do czegoś nowego. MoŜe wtedy bez gniewu zostawić partnera, a nawet dzielić z nim uczucia. Ten ból jest jak umieranie i zmartwychwstanie. PONOWNE SPOTKANIE NA PRÓśNO

3.3.84 Pytasz, czy się mylisz, zakładając, Ŝe od tamtej sesji terapeutycznej straciłem nadzieję na powrót Twojej Ŝony do Ciebie. Odpowiadam: Tak. Otrzymałem wtedy od Was zadanie doprowadzenia do ponownego spotkania i starałem się o to tak bardzo i tak długo, jak tylko wydawało się to moŜliwe. A Ŝe teraz rysuje się jednak inne rozwiązanie, nie musi w niczym umniejszać dobra Waszego i mojego ówczesnego starania.

Page 15: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

15

INTYMNOŚĆ I CIERPIENIE JAKO ZEMSTA

7.7.92 To, co było intymne w Twoim związku z tą kobietą, musi takie pozostać. RównieŜ Twoje cierpienie nie moŜe być formą zemsty. Inaczej coś pęknie w Twojej duszy Oszczędzaj siłę wyrazu na coś, co innych poruszy i uleczy. DAWANIE I BRANIE

26.1.83 KaŜdy ma tak duŜy kapitał, Ŝe nie jest w stanie go zuŜyć. CóŜ z tego, Ŝe jakąś część porwie diabeł? A moŜe leŜy ona u niego na dobry procent?

29.9.84 Wyjścia dla Was, które dałoby się przekazać listownie, nie widzę. Wygląda na to, Ŝe seks jest tylko dodatkiem do innego konfliktu. MoŜe chodzi o to, Ŝe nie wzięliście siebie wzajemnie i dlatego najpierw coś trzeba by powiedzieć i zrobić. Istnieje taka moŜliwość, Ŝe kaŜde z Was w dłuŜszej, spokojnej rozmowie powie drugiemu wprost, co chciałoby dać i wziąć w związku, jednak bez odnoszenia się do tego, co mówi drugie. Potem w kolejnym podejściu moŜecie się wspólnie zastanowić, w jaki sposób wypełnić optymalnie Ŝyczenia Was obojga i jak wyrównać dawanie i branie. Wtedy kaŜde poczuje się wolne i jako osobisty dar swojej miłości ofiaruje drugiemu troszeczkę więcej, niŜ zostało ustalone.

26.2.85 Ty chcesz czegoś połowicznego i będziesz to miał. Biorca w tej opcji nie dostanie więcej. ZGODA NA CENĘ

22.5.91 Cieszę się, Ŝe mimo ceny, której od Ciebie zaŜądano, wszystko dobrze się skończyło. Niekiedy moŜemy coś, co dobrze się skończyło, uczcić tylko pod tym warunkiem, Ŝe zaakceptujemy jego cenę. Do tego, co mamy, dodaje ona coś waŜnego. Jeśli Ŝałujemy zapłaconej ceny, tracimy teŜ, być moŜe, coś z daru. MIŁOŚĆ

14.7.84 Istnieje miłość, która chce i musi posiadać, poniewaŜ to kwestia przeŜycia. NaleŜy do ludzkiego rozwoju i jest prawomocna/Istnieje teŜ miłość, która najpierw posiada, a potem we właściwym czasie pozwala odejść. Tak rodzice pozwalają odejść swoim dzieciom, dzieci swoim rodzicom, a partnerzy swoim partnerom, gdy przyjdzie na to czas. I jest jeszcze miłość, która od początku zakłada rezygnację i która dopiero dzięki rezygnacji staje się moŜliwa. bez daty Istnieje miłość bezpośrednia, która rzuca się z impetem, i taka, która nie chce od razu ingerować - miłość wyŜszego rzędu lub wyŜszego porządku. Jedna nie jest lepsza od drugiej; obie mają swoje miejsce i swój czas. Miłość wyŜszego rzędu potrzebuje Ŝyczliwości i pewnego dystansu, który innym pozwala być. Zwykle nie jest ona moŜliwa bez doświadczenia miłości konkretnej i bezpośredniej. I odwrotnie - bez doświadczenia miłości wyŜszego rzędu miłości bezpośredniej brakuje często siły i wytrwałości. Twój ból z powodu wielu straconych lat jest uzasadniony. Jeśli dasz mu wyraz -jednak bez obciąŜania innych - być moŜe się przekonasz, Ŝe sięga on głęboko do wnętrza i moŜe Cię uleczyć w głębi duszy. Dzięki temu cenniejsza stanie się dla Ciebie teraźniejszość. Brakuje Ci jeszcze jednej waŜnej rzeczy: Przyjęcia matki i przyjęcia Twojej głębokiej miłości do

Page 16: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

16

niej. Kto stanie na szczycie, nie pozostaje tam na stałe. Schodzi znów do doliny, zdobywa po drodze mniejsze góry i powoli oswaja się z wysokością, z głębokością i ze środkiem.

27.1.88 Miłość ma w sobie nagrodę i wartość, tak jak źródło swoją nagrodę i swoją wartość ma w rzekach zeń wypływających, niezaleŜnie od tego, co inni robią z wodą. Jeśli stawisz czoła bólowi rozstania, tak jak gotowa byłaś to zrobić z miłością, będziesz miała zysk i wartość, i siłę. Na przyszłość jeszcze wskazówka. Miłość jest takŜe grą na giełdzie, w której kursy akcji się wahają, i trzeba wykazać wiele odwagi, jeśli chce się wygrać. Jednak pewien spryciarz - zresztą proboszcz, który nie miał pojęcia o giełdzie - zauwaŜył, Ŝe akcje, które rosną, zazwyczaj wciąŜ rosną, a akcje, które spadają, zazwyczaj wciąŜ spadają.

24.5.89 Jeśli źródło bije, wtedy wszystko wokół niego staje się urodzajne.

28.8.90 Tylko to, co kochamy, czyni nas wolnymi.

10.12.92 Widzę, Ŝe słodko cierpisz. Wielu tak cierpi na słodkie niebo.

14.2.94 Nie jesteś w stanie ocenić, co porusza Twego męŜa, nie moŜesz tym kierować. Zanosi się na coś większego i trzeba czegoś większego, niŜ Ty sobie tego Ŝyczysz. Jeśli zostawisz go z miłością, przerośniesz samą siebie. Zaufaj błogosławieństwu, które pochodzi od dziecka.

25.10.94 Jeśli chodzi o Pański trójkąt małŜeński, to mam taki obraz: Gwałtowność Pańskiej miłości do przyjaciółki ma coś wspólnego z miłością do wcześnie zmarłej siostry. Zatem coś się tutaj powtarza albo znajduje wyraz coś, co właściwie naleŜy do Pańskiego wczesnego dzieciństwa. Proszę wykonać następujące ćwiczenie: Gdy znów poczuje Pan tę miłość i to rozczarowanie, niech Pan zobaczy obok przyjaciółki takŜe swoją siostrę i pokocha je obie. RELIGIA I MIŁOŚĆ Opinia w sprawie wniosku o zwolnienie z celibatu

25.3.84 MoŜna załoŜyć, Ŝe pan N.N. w dobrej wierze wziął na siebie zobowiązanie celibatu i Ŝe wtedy swoim zachowaniem nie dał zwierzchnikom powodu do przypuszczenia o nieprzydatności do celibatu. Nieświadome przejęcie w rodzinie roli brakującego partnera, spowodowane nieobecnością ojca, doprowadziło do intensywnego zafiksowania na matce. Później to zafiksowanie na skutek przyjęcia celibatu zostało nieświadomie przesunięte na sprawy kościelne, uruchamiając silne energie, które przez samego zainteresowanego, a takŜe przez jego przełoŜonych mogły zostać błędnie odczytane jako szczególna Ŝarliwość. Przyjęcie trwałego zobowiązania celibatu nie da się moralnie uzasadnić, jeśli w trakcie psychicznego rozwoju zafiksowanie na matce zostaje rozpoznane, a rozwiązanie tego zafiksowania jako zadanie moralne nie moŜe zostać pominięte. Właściwy problem polega na tym, Ŝe decyzja podjęta kiedyś w dobrej wierze od pewnego momentu wydaje się moralnie nie do przyjęcia z powodu osiągnięcia wglądu w wypieraną dotychczas dynamikę. Wyjście, polegające na uznaniu ówczesnej decyzji jako moralnie niedoskonałej lub niedopuszczalnej i

Page 17: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

17

dlatego juŜ wówczas niewiąŜącej, zostałoby odebrane jako krzywdzące, poniewaŜ przeczy subiektywnemu odczuciu. Dylemat, który z tego wynika, moŜna rozwiązać w zgodzie z wewnętrzną prawdą tylko wtedy, kiedy zarówno starej, jak i nowej decyzji nie odmówi się moralnej waŜności.

6.5.89 Pytania wywiadu o zakazy miłości i o wrogość wobec ciała, o lęk płci i o celibat, które mi Pani postawiła, implikują juŜ częściowo odpowiedź, zarówno jeśli chodzi o przyczyny, jak i o rozwiązanie przedstawionych problemów. Dlatego zostawiają mi niewiele swobody. Wedle mojej obserwacji nie sprawdziła się w praktyce koncepcja ograniczających proklamacji bądź koncesji, które mają je z kolei znosić. Ciche oczekiwanie, Ŝe zniesienie zakazu otworzy drogę, przenosi odpowiedzialność na tych, od których trzeba się uwolnić, i stwarza tym samym nowy rodzaj zaleŜności. MoŜna zaobserwować, Ŝe męŜczyźni, którzy pozostają w strefie wpływów matki, często są bezwzględni i nieczuli dla innych kobiet. Nauczyliby się wyrozumiałości, gdyby przeszli ze strefy wpływów matki w strefę wpływów ojca. Podobnie kobiety, które pozostają w strefie wpływów ojca, mają mały szacunek dla innych męŜczyzn. Tutaj rozwiązaniem byłoby stanięcie przy matce. Miłość szanuje wykluczonych i przeklętych i okazuje im współczucie, bez chęci zmieniania ich. Tym samym pozwala się uwolnić od identyfikacji z nimi. Gdybym wygrał walkę przeciw nim, stałbym się do nich podobny Owca pokonuje pasterza nie poprzez to, Ŝe z nim walczy, lecz po prostu - odchodząc. Nie odpowiedziałem, co prawda, na postawione pytania, ale przecieŜ zająłem stanowisko, i na tym chciałbym poprzestać.

11.4.92 Twoją ksiąŜkę przeczytałem z bardzo wielką korzyścią. Podczas lektury przyszło mi do głowy zdanie nawiązujące do Nietzschego: Bóg umarł, niech Ŝyje miłość. Zastanawia, Ŝe religia jest traktowana jako czyjaś prywatna sprawa i Ŝe coraz częściej tak samo traktowana jest miłość. Ale to, co działa w związku, jest czymś duŜo, duŜo więcej niŜ tylko czymś osobistym: To jest bycie-w-obowiązku, czy chcemy tego, czy nie i czy rozumiemy to, czy nie. SZCZĘŚCIE

16.10.82 Szczęście niekiedy się przebiera, ale moŜemy łatwo je rozpoznać, gdy je spotkamy. Niektórzy ludzie opisują szczęście, nawet to, którego sami nigdy nie zaznali. Nie tylko myślą, Ŝe bardzo dokładnie wiedzą, jak wygląda rzeczywiste szczęście, ale piszą nawet grube ksiąŜki, które inni mają czytać, Ŝeby się dowiedzieć, jak prawdziwe szczęście musi wyglądać. Inni wyruszają więc w drogę z tymi ksiąŜkami pod pachą, Ŝeby spotkawszy szczęście, móc sprawdzić, czy to aby jest właściwe szczęście. Łatwo sobie wyobrazić, co z tego wynika, albowiem szczęście rzadko toleruje coś takiego .

17.1.85 Ze szczęściem jest jak z pociągiem. Jeśli pociąg znajdzie się na właściwym torze, wtedy jedzie i jedzie, i jedzie.

18.6.88 Niektórzy tak szybko biegną za szczęściem, Ŝe szczęściu, które ich szuka, trudno ich dogonić i zatrzymać.

12.2.89 Twój list nie budzi Ŝadnych wątpliwości, gdzie są siła i przyszłość dla Ciebie. Zapomnij o swoim astrologu. To, co przychodzi z zewnątrz, moŜe spowodować tylko zakłócenie.

Page 18: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

18

Postępuj jak ogrodnik, który czeka, aŜ owoc dojrzeje. Wtedy wyciąga rękę i wystarczy tylko niewielki ruch...

25.11.89 Są drzewa, z których kaŜde jabłko smakuje słodko.

12.3.93 Późne szczęście przychodzi w całej pełni.

Page 19: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

19

Rodzice i dzieci

RODZICE I DZIECI

5.3.83 Bycie matką i bycie ojcem naleŜy do pierwotnych zdolności człowieka. Jest on ze swej natury wyposaŜony we wszystko, co do tego konieczne. Jeśli zatem ktoś zaufa swojemu instynktowi i uczuciu, prawie nie moŜe popełnić błędu. Zdarzy się to raczej wtedy, gdy da sobie zawrócić w głowie innym ludziom, którzy często sami nawet nie mają dzieci. W Republice Południowej Afryki widziałem kiedyś w hotelu, jak młoda biała para małŜeńska miała trudności z czteroletnim synem, który nie przestawał szlochać. Czarne kelnerki stojące obok bawiła ta sytuacja - nie znają tego typu trudności z małymi dziećmi - aŜ jedna z nich podeszła, wzięła małego na ręce, trochę nim potrząsnęła i zadowolonego oddała matce. 4.1.88 W sprawie Twojego syna nie mogę dać Ci Ŝadnej rady. Ale podzielę się z Tobą własnym doświadczeniem. Jeśli nie wiedziałem, jak naleŜy z kimś postępować, albo jeśli wobec kogoś czułem gniew lub lęk, Ŝe moŜe mi coś złego zrobić lub jakoś zaszkodzić, wtedy pomagało mi wyobraŜenie sobie, Ŝe idę na wysoką górę, coraz wyŜej i wyŜej, ponad to, co mnie w dolinie niejako ograniczało i przytłaczało. Ze szczytu miałem rozległy widok, a tego człowieka widziałem w stosownej odległości. I wtedy mogłem się z nim zgodzić i mogłem zaufać, Ŝe jemu takŜe nie brak dobrego wewnętrznego przewodnictwa. O dziwo, wydawało mi się wtedy, Ŝe nie tylko ja się zmieniałem, ale Ŝe zmieniał się równieŜ ten drugi człowiek.

6.4.89 Pozostaw synowi decyzję, kiedy będzie chciał mieć z Tobą kontakt. Dzieci potrzebują rodziców, nie odwrotnie. Jeśli Ty postępujesz tak, jak gdybyś go potrzebowała, dajesz mu władzę nad sobą, która nie jest dobra ani dla niego, ani dla Ciebie. Kto ma rację, ten moŜe czekać.

24.5.89 Jeśli chodzi o Twojego syna, daj mu poczuć, Ŝe się cieszysz, gdy on staje obok ojca i spogląda na niego.

29.5.92 Myślę, Ŝe Pani moŜe sobie darować zdejmowanie z dzieci ich trosk i przyjmowanie ich zarzutów. KaŜdy, niezaleŜnie od tego, gdzie wyrósł, jest ograniczony. Albo przez tak zwaną autorytarność, albo przez nie mniej autorytarną antyautorytarność, albo jeszcze przez coś innego. KaŜdy ma później moŜliwość rozwijania się samodzielnie, jak to pokazuje bardzo dobitnie list Pani syna. Jednak, niestety, w dokonaniu wglądu pomaga często tylko cierpienie. Uderza mnie, Ŝe spór toczy się o matkę i Ŝe ojciec jest z niego wyłączony. A moŜe właśnie na tym polega problem.

16.6.92 Czasami dzieci muszą coś nadrobić. Na wyprawie, gdy ktoś zostawi płaszcz, wraca po niego, a potem spokojnie idzie dalej. Twój syn nie musi po nic wracać. Poza tym moŜna zaufać dobrym siłom, szczególnie u własnych dzieci.

17.7.92 Słusznie Pani uwaŜa, Ŝe gniewny dystans Pani syna to dla niego nieszczęście. Ale nie leŜy w Pani mocy, Ŝeby to zmienić. NiezaleŜnie od tego, jaka Pani jest lub jak się Pani zachowuje, on

Page 20: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

20

moŜe być taki, jaki chce być, i zachowywać się tak, jak chce. Łatwiej chcieć zmienić rodziców niŜ samego siebie. Jeśli zaś rodzice się zmienią, trzeba się samemu zmienić dokładnie tak, jak gdyby oni tego nie zrobili.

19.2.93 Wielkość potrzebuje granic. Pan przekroczył granice. Rozwiązaniem byłoby, gdyby pozostał Pan w granicach swego ojca i chętnie dzielił jego los.

29.11.93 Porządek polega na tym, Ŝe męŜczyzna, który jest ojcem oczekiwanego dziecka, ma kompetencje tylko w stosunku do Ciebie i do tego dziecka. Za inne Twoje dzieci jesteś odpowiedzialna Ty i ich ojcowie. Gdy to się stanie jasne, wtedy on nie będzie się bał, Ŝe sobie nie poradzi. ROZWÓD I DZIECI

14.12.82 Rozwód oznacza, Ŝe zostaje rozwiązana relacja partnerska, ale nie relacja rodzicielska. Jeśli Twoja Ŝona chce rozwodu, to najlepiej, Ŝebyś się na to zgodził. Uratuj wtedy przynajmniej relację rodzicielską.

24.5.86 Zaufaj swojemu wglądowi, Ŝe Twój syn ma lepiej u Ciebie niŜ u Twojej Ŝony. Jednak nie walcz, tylko działaj z przekonaniem, Ŝe robisz właściwie. Jeśli nawet potem nie będzie dokładnie tak, jak sobie wyobraŜałeś, to jednak będziesz wiedział, Ŝe postępowałeś słusznie. Albowiem mamy wpływ na początek, a na zakończenie tylko ograniczony. Przede wszystkim nie wolno Ci czuć się lepszym od Twojej Ŝony. ZauwaŜyłeś identyfikację syna z byłym narzeczonym Twojej Ŝony. MoŜesz synowi po prostu powiedzieć, Ŝe nie ma z tamtym człowiekiem nic wspólnego, Ŝe Ty jesteś jego ojcem i Ŝe on moŜe mieć Ciebie jako ojca ze wszystkimi tego konsekwencjami.

14.8.86 Twój syn ma nie tylko swoją matkę, lecz takŜe swojego ojca za wzór, i musisz się z tym pogodzić. Musisz mu dać wolność, jak dałaś wolność jego ojcu. Poza tym on jest juŜ dorosły.

4.1.88 Twój syn wie, co jest dla niego dobre i na co przyszła kolej. On musi iść do swojego ojca. Nawet jeŜeli ojciec z formalnego punktu widzenia nie ma praw opiekuńczych, to maje jako jego ojciec. Przyznaj mu je dobrowolnie. Wtedy pozyskasz teŜ swego syna. Twoje obecne zachowanie spowoduje skutki przeciwne do zamierzonych. Syn ma bowiem rację. On ma dokładnie takie samo prawo do swego ojca, jak Ty do syna.

2.8.89 Pogodzić się z rozwiedzionymi rodzicami moŜemy tylko wtedy, kiedy małe dziecko w nas zrezygnuje z obojga, a duŜe dziecko uczci oboje, a potem zostawi w pokoju.

20.2.93 Rozwiązanie polegałoby na tym, Ŝe Pani rozwiedzie się z męŜem i zdecyduje sama troszczyć o trójkę swoich dzieci. Odpowiedzialność za dziecko z pierwszego małŜeństwa będą wtedy wyraźnie ponosić mąŜ i jego pierwsza Ŝona względnie jego rodzice i krewni. Konflikt między obiema córkami z Pani pierwszego małŜeństwa odzwierciedla konflikt między Panią a jej pierwszym męŜem. Pani córki rozgrywają go w zastępstwie dorosłych, przy czym starsza reprezentuje tamtą kobietę. Dlatego nie mógł się Pani udać z nią holding5.

Page 21: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

21

1.10.93 Z systemowego punktu widzenia: - Przyszła kolej na rozstanie z męŜem, ale proszę poczekać na stosowny czas. - Pani dziecko z pierwszego małŜeństwa musi iść do swego naturalnego ojca. Tam będzie mu dobrze. - Pani dzieci z drugiego małŜeństwa naleŜą prawdopodobnie do Pani. PoniewaŜ Pani mąŜ zataił istnienie syna z pierwszego małŜeństwa, równieŜ inne dzieci nie byłyby z nim bezpieczne. -Jeśli chodzi o pierwsze małŜeństwo Pani męŜa i o dziecko z tego małŜeństwa, to nie ponosi Pani za nie Ŝadnej odpowiedzialności. Odpowiedź męŜowi tej kobiety

20.12.93 Rozumiem Pańską troskę i szanuję Pańskie starania. Pisząc do kogoś, wypowiadam to, co widzę. Jeśli ktoś powołuje się na to, co mu powiedziałem, nie patrząc i nie sprawdzając, błądzi. Ostatecznie kaŜdy musi się opierać na własnym wglądzie. Po przeczytaniu listu od Pana mam taki obraz: Związek nie ma przyszłości, a odpowiedź na pytanie, do kogo muszą iść dzieci, moŜe być inna niŜ ta, którą uznałem za lepszą w liście do Pańskiej Ŝony.

30.11.93 Oto moja propozycja. Powiedz synowi: „MoŜesz w kaŜdej chwili do mnie przyjść, jestem tu zawsze dla ciebie". Stracił ojca i musi się koniecznie stamtąd wyprowadzić. Tym waŜniejsze jest więc, Ŝeby miał w Tobie oparcie. Wyjdź mu naprzeciw, tak Ŝeby wiedział, Ŝe u Ciebie będzie mu dobrze i bezpiecznie. Trzymaj go u siebie jeszcze jakiś czas. Albo pozwól mu zamieszkać z Tobą, albo spraw, by czuł, Ŝe w kaŜdej chwili będzie mógł przyjść do Ciebie, a takŜe u Ciebie zamieszkać.

11.1.94 Zaproponowałaś synowi, Ŝe moŜe mieszkać u Ciebie, a teraz spokojnie czekaj. Dobro wynika nie z tego, Ŝe on to przyjmie, lecz z tego, Ŝe Ty mu to powiedziałaś. Potem daj mu wolność. PoniewaŜ zachowanie syna wiąŜesz z Ŝyciem Twojego brata, pomoŜe synowi, jeśli będziesz szanować brata i jego los. CHORE DZIECKO

23.10.82 Podziwiam wielkie zaangaŜowanie Pana i Pana Ŝony dla Waszego chorego dziecka. Musicie jednak Państwo pamiętać, Ŝe nadludzki wysiłek moŜe dziecko raczej obciąŜać, niŜ odciąŜać. Dziecko wie, czy chce pozostać przy Ŝyciu, wie, czy musi umrzeć albo czy jest przed nim jeszcze długa choroba. Potrzebuje rodziców niezaleŜnie od tego, jaki będzie jego los. Gdy rodzice są gotowi wspierać dziecko w kaŜdym połoŜeniu i jeśli wykaŜą wewnętrzną siłę, Ŝeby się zgodzić w pokorze z kaŜdym losem, wtedy czuje ono spokój i bezpieczeństwo. A Państwo znajdą wraz z nim siłę do tego, co w danej chwili moŜliwe i konieczne.

23.3.93 ObciąŜyłabyś zmarłe kalekie dziecko, gdyby wiedziało o Twoich lękach. To, co nazywamy Ŝyciem, jest przecieŜ zaledwie wycinkiem tego, co było i co pozostanie. Być moŜe, umieranie jest tylko odzwyczajaniem-się-ku-czemuś pojemniejszemu i większemu. Zacznij się powoli odzwyczajać od roszczeń wynikających z Twojej winy, nawet jeśli była ona nieunikniona. Drugie dziecko, którego nie chciałaś, młodsza siostra tamtego, urodziło się jednak i zostało przez Ciebie przyjęte. To jest decydujące. Nie wiesz, z czego wynikają jej obecne trudności, i musisz ją powierzyć jej dobrej duszy. Dziewczynce pomoŜe jednak, jeśli uzna zmarłe rodzeństwo za swoje i w obliczu jego wczesnej śmierci weźmie Ŝycie tak, jak zostało jej podarowane.

Page 22: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

22

17.7.93

Choroba dziecka zbliŜa rodziców, jeśli dźwigają ją jako wspólny los i jako wspólną odpowiedzialność. Dopytywanie się, czy ktoś jest winny, dowodzi lekcewaŜenia wielkości losu. Niewykluczone, Ŝe choroba dziecka zmusiła Was do odłoŜenia na bok własnych konfliktów lub uznania ich za minione. Jeśli teraz, kiedy stan dziecka się poprawił, mają one znów wyjść na pierwszy plan, wtedy choroba w tym sensie poszłaby na marne. Jest coś jeszcze, co Was znów moŜe zbliŜyć: Podziękowanie za uratowanie dziecka, bez względu na to, dokąd mielibyście to podziękowanie skierować. Patrzcie na to, Ŝe dobrze się skończyło, a nie na to, co było niedobre. To odnosi się teŜ do dziecka. RYWALIZAC JA MIĘDZY RODZEŃSTWEM

28.5.88 Rywalizacja między dziećmi powstaje wtedy, kiedy kwestionowana jest ranga przynaleŜna dziecku. Dlatego waŜne jest, Ŝeby rodzice powiedzieli starszemu dziecku, Ŝe ono jest pierworodne i Ŝe dlatego ma pierwszeństwo i przysługują mu pewne przywileje. Młodszemu dziecku mówią, Ŝe jest młodsze i Ŝe starsze ma pierwszeństwo. Dopiero na tej podstawie moŜna budować pojednanie i wzajemny szacunek. DZIECI I RODZICE

14.8.86 Zastanawia, Ŝe w kwestiach zawodowych masz na względzie przede wszystkim ojca. A co z matką? Gdyby Twój ojciec znów zbytnio się wtrącał, moŜesz mu powiedzieć, Ŝe jesteś gotowa na wszystko, jeśli miałoby to odciąŜyć Twoją matkę.

4.4.87 Jesteś przekonany, Ŝe Twoja matka prawdopodobnie chciała razem z Tobą odejść z Ŝycia. Ale moŜesz teŜ sobie wyobrazić, Ŝe spojrzała na Ciebie i zdecydowała: „Zostaję". Co do Twojej młodszej siostry, to odegrała ona w Ŝyciu Twoim i Twojej matki waŜną rolę, i zasługuje na uznanie. Kochała takŜe Twojego ojca, to widać wyraźnie. Wiele rzeczy robiła raczej ze względu na niego niŜ ze względu na matkę. Być moŜe, patrząc wstecz, potrafisz to zrozumieć. Poza tym nie potrzebujesz się martwić. Oni troje przecieŜ dawno wszystko uzgodnili między sobą. Uzgodnili nawet to, co wolą przed sobą przemilczeć. Stoisz przed zadaniem, Ŝeby jasno odróŜniać młodszą siostrę od matki. Podziękuj siostrze za to, co zrobiła dla Ciebie, ale potem jednak wyraźnie powiedz: „To jest moja matka, tylko ona".

5.5.87 Dziecko pozostaje niewinne niezaleŜnie od tego, co wyrządzi mu dorosły. Zostanie uleczone tylko wtedy, kiedy się uwolni od uwikłania, bez względu na to, jakie to uwikłanie jest. Pragnienie dowiedzenia się czegoś więcej pogłębia uwikłanie, zamiast je rozwiązywać. Rozwiązanie wymaga rezygnacji zarówno z własnej winy, jak i z zemsty.

5.9.87 Twojej przyjaciółce moŜe pomóc jedno: Niech przyzna swojemu ojcu, Ŝe moŜe on mieć takie Ŝycie i taki koniec, jakie miał. I niech przyzna swojej matce, Ŝe miała prawo ukryć to przed dzieckiem. Agresja wobec matki przysłoniłaby tylko Ŝal po stracie i uniemoŜliwiła odbycie Ŝałoby. A właśnie w Ŝałobie leŜy rozwiązanie.

30.10.87

Page 23: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

23

Dla Ciebie rozwiązanie pochodzi przede wszystkim od matki, a dopiero potem od przyjaciółki. Przyjaciółka umoŜliwia Ci kontynuowanie więzi z matką. Podobnie jest z pracą i porządkiem. Jedno i drugie rób dokładnie tak, jak sobie tego Ŝyczyła Twoja matka. Dla swoich uczennic jesteś nauczycielką i tylko nauczycielką. Resztę pozostaw w gestii rodziców lub terapeutów.

10.11.87 Jeśli zauwaŜysz, Ŝe w wielu rzeczach idziesz w ślady swojej matki, zgódź się na to.

24.11.87 Dziecko nie jest w stanie kontrolować tego, Ŝe pragnie śmierci swojego ojca. Straszne dla dziecka jest to, Ŝe przypisuje takiemu Ŝyczeniu magiczną silę. Ale, jak widzisz, Twoje Ŝyczenie nie miało mocy i dlatego nie potrzebujesz pokuty. Trzeba jeszcze pamiętać, Ŝe dzieci przejmują takie Ŝyczenia od innych, ale tego nie zauwaŜają. Jeśli ojcowie albo dziadkowie przytulają swoich synów lub wnuków, działa to pozytywnie. Homoseksualistami chłopcy zostają raczej wtedy, gdy matka oddzieli ich od ojca lub od dziadka.

18.3.89 Uczucie, którego doznałeś w grupie, moŜesz powiązać z Twoim uczuciem wobec matki. Albowiem na grupę reagujemy jak na matkę. W tym widzę teŜ rozwiązanie: Wejść w obszar matki. Być moŜe, Twój Ŝal bierze się stąd, Ŝe brak Ci matki. Tęsknota uniemoŜliwia niekiedy spełnienie i staje się namiastką. AŜeby zaspokoić głód, wystarczy kawałek chleba. Nie musi to być zaraz kawior.

4.7.89 Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta: Napisz swojemu ojcu, Ŝe wyrządziłeś mu krzywdę, Ŝe Ci przykro i Ŝe Ty - bez względu na to, co on zdecyduje - będziesz go szanował i respektował, poniewaŜ on zawsze będzie Twoim ojcem, a Ty zawsze jego synem.

30.11.89 Miłość i współczucie są potrzebne. Twoja matka i jej matka, i jej ojciec - wszyscy są uwikłani we własną przeszłość, tęsknią za miłością, ale nie mają odwagi jej okazać ani wziąć. Przynajmniej w wyobraźni weź swoją matkę z miłością w ramiona, w zastępstwie jej matki.

3.7.90 Tobie nie przystoi rozmawianie z Twoim ojcem o zgwałceniu Twojej matki. To, Ŝe los Twojej matki bardzo Cię porusza i wpływa pod wieloma względami równieŜ na Twoje uczucia do męŜczyzn i do partnerstwa, widać wyraźnie. Moja propozycja: Kiedy spotykasz jakiegoś męŜczyznę, wyobraź sobie, Ŝe stoisz jak dziecko obok matki i z nią razem patrzysz na niego.

4.5.91 Niech matka jako człowiek towarzyszy Ci w nocy. Dobre siły działają wszędzie i Ŝyczę Ci, Ŝeby dotarły do Ciebie.

27.11.91 Potrzebujesz anioła stróŜa, a najwaŜniejszym jest chyba Twoja matka. Nie wiem, czy Ci to juŜ kiedyś proponowałem. Dobrym ćwiczeniem jest wyobraŜenie sobie, Ŝe leŜysz na łóŜku obok swojej chorej matki i patrzysz na nią z miłością.

8.11.93 Odniosę się po kolei do twoich pytań. - Uzdrawiające zdanie w wypadku handlu z Bogiem brzmi: „Weź mnie i mojego syna za rękę". Czasami myślę, Ŝe gdyby Bóg wiedział o wszystkim, co mu małe i duŜe dzieci obiecują, to po

Page 24: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

24

jego policzkach popłynęłyby łzy. - Matka chce odejść, być moŜe, do swojego zmarłego brata. Uzdrawiające słowa brzmią: „Nawet jeśli odchodzisz, zostanę jeszcze trochę, potem teŜ umrę" i „Pobłogosław mnie, jeśli jeszcze zostanę". - Wskazówki dotyczące Twoich przeŜyć z ojcem znajdziesz w ksiąŜce Dwojakie szczęście6. Nie moŜesz o tym rozmawiać z męŜem. Zachowaj to w tajemnicy, równieŜ z szacunku do swego ojca. -To, Ŝe Ŝona Twojego chrzestnego zwróciła ojcostwo chrzestne, nie ma znaczenia. Ona nie jest do tego zobowiązana.

29.11.93 Rozwiązaniem dla Pani mogłoby być zdanie skierowane do rodziców: „Jeśli to was odciąŜy, Ŝe zostanę oddana, zrobię to chętnie".

30.11.93 W naduŜyciu mają swój udział najczęściej oboje rodzice, ojciec zwykle na pierwszym planie, a matka w ukryciu. Dlatego ani u ojca, ani u matki nie znajdziesz bezpiecznego oparcia. Zostaw ich więc i skieruj się ku temu, co Ci jeszcze zostało. Twoja klientka powinna w głębi duszy powiedzieć swoim rodzicom: „Biorę moje Ŝycie od Was za cenę, jaką Wy i ja zapłaciliśmy". Powinna teŜ spojrzeć na zmarłe rodzeństwo z miłością i powiedzieć mu: „Kłaniam się przed waszym losem i przed waszą śmiercią i kłaniam się przed moim losem i przed moim Ŝyciem, tak jak mi ono zostało podarowane". Pierwsza Ŝona ojca i jej córka wydają mi się mniej waŜne.

3.12.93 Współczuję Pani matce. Jak ma się bronić ta biedna kobieta przed Pani fantazjami? Uzdrawiająca dla Pani byłaby rezygnacja z ukończenia ksiąŜki. Wtedy wróci Pani z nieba sprawiedliwości na ziemię, do której po pewnym czasie wszystko wraca i w której się pogrąŜa w jednakim dla wszystkich zapomnieniu.

12.12.93 Uwalniające byłoby, gdybyś poległemu ojcu przedstawił swoją rodzinę i powiedział mu: „Spójrz, dobrze się potoczyło. Pobłogosław mnie i pobłogosław moją rodzinę".

11.8.94 W Twoim stosunku do matki widzę działanie podwójnej dynamiki. Na powierzchni jest tak, jak opisujesz, to znaczy Ŝądanie: „Wyzdrowiej dla mnie". Głęboko zaś nieświadome i dlatego wyparte pragnienie: „Pozostań dla mnie chory". Dlatego ta dynamika, podwójna i częściowo nieświadoma, zarówno dla Ciebie, jak i dla Twojej matki jest tak mętna. Opowieść „Zajazd"7 wskaŜe Ci drogę. Niechaj przyjdą Twój ojciec i Twoja matka, pobłogosławią Cię, zostaną trochę - i odejdą. I niechaj wszyscy chorzy z Twojej rodziny i Twojego rodu, którzy muszą dźwigać coś podobnego, jak Ty teraz dźwigasz, przyjdą, pobłogosławią Cię, trochę zostaną - i odejdą. ZATRZYMANY RUCH KU MATCE LUB OJCU

bez daty Wiele z tego, co przeŜywamy jako zakłócenie, jest skutkiem zatrzymanego - często juŜ we wczesnym dzieciństwie - ruchu ku matce lub ojcu. Wściekłość oraz gniew pojawiają się dokładnie tam, gdzie ruch się zatrzymuje i zamiast iść do przodu, robi unik w prawo lub w lewo i kręci się w miejscu. Wówczas pomaga uwaŜne przyjrzenie się wewnętrznemu procesowi po to, aby dojść do punktu zatrzymania się ruchu. Zamiast robić uniki w prawo lub w lewo, trzeba zostać w tym punkcie, patrzeć do przodu i czekać, aŜ pojawi się następny krok.

Page 25: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

25

19.1.88 Sądzę, Ŝe decydująca okazała się jakaś wczesna sytuacja. Nie był moŜliwy ruch ku matce - społeczne poczęcie. Wtedy tęsknota stała się wściekłością. Rozwiązanie: Musisz dotrzeć do tęsknoty ukrytej za wściekłością i zamiast wściekłości poczuć tęsknotę. Czasami pomaga holding Jiriny Prekop8. Ktoś (na przykład przyjaciółka) musi Cię mocno przytrzymać, nawet jeśli trudno Ci to będzie znieść, aŜ stopnieje lód, a miłość znów odwaŜy się ujawnić. Babcia jest dobrą siłą. Postawienie jej kamienia nagrobnego przyniesie Ci błogosławieństwo. Kiedy jesteś uwikłana przez swoją wściekłość, musisz co prawda dźwigać skutki tego uwikłania, ale mogłabyś być dla siebie trochę łagodniejsza.

25.1.88 Terapeutycznie rzecz biorąc, rozwiązanie przeszłej sytuacji moŜe się udać tylko wtedy, kiedy dzięki regresji powrócisz do tego czasu i kiedy równieŜ obiekt - w Twoim przypadku ojca - zobaczysz takim, jaki był wtedy. Symboliczne próby rozwiązania są oczywiście niewystarczające, poniewaŜ oboje jesteście w innym wieku i w innej sytuacji. Teraz konieczne jest rozstanie z dzieciństwem. Przyszłość leŜy przed Tobą. Zresztą wiele problemów daje się rozwiązać, jeśli się od nich odwrócimy. Zostaw agresywny obraz. Wybierz lepszy. Dobre obrazy są łagodne.

22.5.91 Uczucia, które opisujesz, są - tak mi się wydaje - rezultatem przerwanego ruchu, być moŜe, ku matce. Gdy znów powrócą, weź swoje wewnętrzne dziecko łagodnie za rękę i doprowadź do miejsca, za którym tęskni jego serce. Zdanie, które moŜe przy tym pomóc, brzmi: „Mamo, oddaję ci cześć". Odpowiedź

2.6.92 Płaczę w ramionach mojej matki. Tak przychodzi uzdrowienie. Wskazałeś mi drogę. Dziękuję Ci.

6.8.93 Na temat ruchu ku matce mogę Pani dać pewną wskazówkę. Ruch ten nie uda się dzisiaj, nie przyniósłby teŜ upragnionego uwolnienia. Ten ruch zatrzymany został przecieŜ w dzieciństwie, zatem dziecko z tamtego czasu chce do matki z tamtego czasu. Tam musiałaby Pani zacząć. Ruch musi jednak często zostać poprzedzony głębokim pokłonem przed matką. Pokłonem oddaje Pani matce cześć.

4.3.94 Uczucia, które ktoś ma wobec grupy, na przykład lęk, są jego uczuciami wobec własnej matki. Dlatego rozwiązanie zaczyna się od mówienia do matki z miłością. Do tej samej osoby

14.3.94 Jeśli na wspomnienie swojej zmarłej matki wybuchasz nagłym płaczem i błagasz ją o pomoc, wtedy jest to stosowne. Dla dziecka w Tobie to jest stosowne. Dopóki to dziecko mimo bólu nie dojdzie do swojej matki, dopóty dorosły będzie zahamowany w swoim ruchu. Przyjmij tę posadę. Wyobraź sobie, Ŝe matka Ci ją znalazła.

27.3.94 Wglądy i doświadczenia, zwłaszcza jeśli są nadzwyczajnego rodzaju, to dar dla nas. Jeśli ktoś myśli, Ŝe moŜe je odrzucić lub nadać im inne znaczenie, oceniać je według utartych wzorców lub osądzać wedle wybranych przez siebie zasad, zostanie na lodzie. To, co wielkie, nie toleruje takiego postępowania. Potrzebne są pokora i czekanie, i respekt. Twój stan wynika takŜe z tego, Ŝe Ty znów odchodzisz od matki do ojca. To zdrada. Pomoc przychodzi stamtąd, skąd chcesz jej najmniej -

Page 26: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

26

od Twojej matki. Ku matce prowadzi następny krok.

7.4.94 Potrzeba - w Twoim przypadku - kiwania głową ma głęboki sens, nawet jeśli jest namiastką czegoś innego, czegoś lepszego. Proponuję, Ŝebyś się z tym pogodziła i poddała temu ruchowi, kiedykolwiek się pojawi. MoŜesz wtedy dać dziecku w sobie przestrzeń na odczucie właściwej potrzeby ukrywającej się pod tym kiwaniem. Być moŜe, wtedy przyjdą łzy lub Ŝal i tęsknota, którym będziesz się mogła poddać. WaŜne jest przy tym, Ŝeby to działo się z siłą, a więc Ŝeby nie kończyło się lamentem. Wówczas pierwotny ruch będzie tak długo powracał, aŜ dotrze do osoby, której Ci brak. U Ciebie ten ruch zapewne kieruje się ku ojcu. OkaŜe się łatwiejszy, jeśli w głębi duszy pokłonisz się przed ojcem i oddasz mu naleŜną cześć.

12.4.94 Niewykluczone, Ŝe pogorszenie stanu Pani przybranego syna wiąŜe się z tym, Ŝe odrzuca on zbliŜenie się do swojego naturalnego ojca. To odrzucenie będzie miało zły wpływ takŜe na pozostałe dzieci jego ojca. W ogóle jest tylko jedno dobre rozwiązanie - ojciec powinien wszystkie swoje dzieci znów wziąć do siebie. Ruch syna ku ojcu byłby dla niego łatwiejszy, gdyby syn się odwaŜył zrobić go razem ze swoją zmarłą siostrą bliźniaczką. Jako jego przybrani rodzice moglibyście Państwo spróbować wykonać takie zadanie: Wyobrazić sobie z miłością jego i wszystkich jego krewnych, zarówno ze strony ojca, jak i ze strony matki, a więc wszystkich dziadków, wujków, ciotki i ich dzieci i oczywiście całe jego rodzeństwo. Na koniec on musiałby zostać przedstawiony swojej matce. Jeśli nie mówi językiem swoich rodziców i krewnych, to musi się nauczyć. Jednocześnie jest waŜne, Ŝebyście go Państwo zapewnili, Ŝe ma u Was dom i Ŝe będziecie darzyć go miłością, nawet jeśli on odejdzie do swojego ojca. ODDANIE DZIECKA BEZDZIETNYM KREWNYM

25.1.91 Jeśli dziecko zostaje oddane bezdzietnym wujkom lub ciotkom, nie musi to oznaczać szczególnej szkody, zwłaszcza gdy odpowiada to tradycji i interesowi rodu. Jeśli masz takie dziecko w terapii, moŜesz mu zaproponować, Ŝeby w głębi duszy powiedziało rodzicom: „Dla was robię to chętnie". WZIĄĆ RODZICÓW

27.5.86 Dziewczyna z reguły staje się naprawdę kobietą dopiero wtedy, gdy urodzi własne dzieci. Wcześniej dominuje dziewczęcość. Kobiety, które stają się bardziej kochankami niŜ pełnowartościowymi partnerkami, są nakierowane na swojego ojca i wykluczyły swoją matkę. Zmiana zachodzi wtedy, gdy kobieta weźmie swoją matkę w całości i zgodzi się na nią. Kimkolwiek w rzeczywistości jest lub była matka, skutek pozostaje ten sam -zawsze dobroczynny i ubogacający.

27.5.86 Dobry oŜenek udaje się męŜczyźnie z reguły dopiero wtedy, gdy weźmie swojego ojca jako ojca i zgodzi się na ojca takiego, jaki on jest.

14.2.87 Dzieci są dziwne. Prawie nie rozumieją, co się dzieje między rodzicami, inaczej to interpretują, biorą winę na siebie, chociaŜ są niewinne, i uwaŜają się za dobre, gdy przestają brać.

Page 27: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

27

7.4.90

Ty rozróŜniasz w akcie wzięcia rodziców dobro i zło. Rodziców moŜna albo wziąć w całości - takich, jacy są - albo ich w ogóle nie brać. Bycie rodzicem jest niezaleŜne od moralności, jest poza dobrem i złem. KaŜde ocenianie rodziców - dobre czy złe -jest arogancją. To tak, jakby -zaleŜnie od oceny - stawali się mniej lub bardziej rodzicami. Dziecko pojawia się przecieŜ niezaleŜnie od tego, czy rodzice są dobrzy czy źli, i ustanawia więź przed i poza wszelką moralnością. Często lęk dziecka, Ŝe mogłoby się stać takie jak rodzice, stanowi zaprzeczenie rzeczywistości, albowiem dziecko jest swoimi rodzicami. Nie dostrzega ono równieŜ, Ŝe to, co mu się wydaje w nich złe, jest tylko cieniem ich światła, tak iŜ jedno nie moŜe istnieć bez drugiego. W praktyce moŜna jednak zobaczyć, Ŝe jeśli ktoś weźmie swoich rodziców w całości, wpływa w niego cała ich dobroć, i Ŝe to, czego się w nich obawia albo co odrzuca, pozostaje na zewnątrz jak cena, którą naleŜało zapłacić. DZIECI I WCZEŚNIEJSI PARTNERZY RODZICÓW

24.1.87 Pierwsza Ŝona ojca jest dla jego córki z drugiego małŜeństwa determinującym wzorcem. Rozwiązanie polega na tym, Ŝe córka z drugiego małŜeństwa po pierwsze musi uznać, Ŝe swoją matkę zawdzięcza usunięciu się pierwszej Ŝony ojca. Po drugie musi powiedzieć: „To jest moja matka, i tylko ona".

2.2.87 To, co piszesz, jest waŜne. Rozwiązanie polega na tym, Ŝe w głębi duszy powiesz zarówno pierwszej Ŝonie Twojego ojca, jak teŜ jej siostrze: „Uznaję, Ŝe wy zrobiłyście miejsce dla mojej matki i dla mnie. Jednak teraz ja tu jestem i mam prawo tu być tak samo, jak wszyscy inni. A z wami nie mam bezpośrednio do czynienia. Jestem tylko dzieckiem i biorę mojego ojca i moją matkę tak, jak ich otrzymałem". Od losu Twojej matki, jej matki i jej macochy moŜesz się oderwać w podobny sposób. Wtedy kaŜda i kaŜdy będzie mieć swoje miejsce.

29.9.87 Problem - wraz z lękiem i odpowiedzialnością za jego rozwiązanie - musi pozostać tam, gdzie jest jego miejsce, a więc całkowicie u Twojego brata przyrodniego. Dla Twojej matki nie jesteś partnerką do rozmowy, partnerem mógłby być najwyŜej Twój ojciec. Dlatego pozostań na pozycji siostry, ni mniej, ni więcej.

11.11.87 Czytając Twój list, miałem wraŜenie, Ŝe Ty najbardziej naśladujesz nieszczęśliwą miłość matki. Jeśli juŜ tak robisz, czyń to świadomie i z miłością. OPUSZCZENIE RODZICÓW

8.12.83 Nikt nie uniknie rozstania z rodzicami i podjęcia decyzji o pójściu własną drogą. Przy czym wcale nie trzeba być na nich złym. Bycie złym jest namiastką rzeczywistego działania. Czasami słuŜy teŜ negowaniu finansowej zaleŜności i unikaniu wdzięczności za pomoc.

22.5.85 Pokój panuje wtedy, kiedy kaŜdy pozostaje na swoim terytorium i tam się rozwija, a sąsiadom przyznaje prawo do rozwoju na ich terytorium. To oznacza teŜ, Ŝe się aktywnie odgraniczamy i wycofujemy wtedy, gdy jest to wskazane. Postępuj w taki sposób przede wszystkim w

Page 28: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

28

odniesieniu do ojca i matki. Poza tym zaufaj dobremu aniołowi w Tobie.

29.3.86 Nikt, nawet rodzice, nie moŜe przeszkodzić dorosłemu dziecku w robieniu tego, co ono uwaŜa za dobre, i w dąŜeniu do tego, co chce osiągnąć. Nikt nie moŜe mu teŜ pomóc, nawet gdyby chciał. Oczekiwanie pomocy od rodziców utrwaliłoby zaleŜność, od której dzieci chcą uciec. NiezaleŜności i szczęścia nie moŜna nikomu ofiarować. NiezaleŜność i szczęście jednostka osiąga wtedy, gdy jest ugruntowana w sobie i siłę do działania czerpie z siebie samej.

23.5.89 Odnoszę wraŜenie, Ŝe musisz się pokłonić przed swoimi rodzicami, niezaleŜnie od ich losu. Musisz więc zostawić problemy tam, gdzie jest ich miejsce, a mianowicie przy swoich rodzicach. Potrzeba zatem spokoju i wstrzemięźliwości, i rezygnacji. A głowę noś wysoko -jako Ŝona swojego męŜa i jako matka Waszych dzieci.

2.1.91 Rozstanie przychodzi z trudem, poniewaŜ trzeba jeszcze poczekać na właściwy czas albo poniewaŜ zaniechało się czegoś, co jeszcze trzeba zrobić: coś wziąć, za coś podziękować, coś uczcić lub coś uporządkować. Dlatego dobrze, Ŝe spokojnie czekasz na właściwy moment, w którym to, co się wydaje trudne, łatwo się rozwiąŜe. TAJEMNICE RODZINNE

19.12.86 Tajemnice działają, nawet jeśli się wydają ukryte. Otwartość i gotowość przyjęcia odpowiedzialności to wciąŜ rzecz najprostsza i dla wszystkich zainteresowanych najlepsza. Na razie wystarczy, być moŜe, sam wgląd. Działanie moŜe przyjść wtedy, gdy zbierze się dość siły.

29.4.91 Tajemnice rodzinne dotyczą najczęściej zmarłych, którym odmówiono pamięci. Zmarli, którzy zostali uznani i uczczeni, zostawiają Ŝyjących w spokoju.

4.7.92 Wszystko, co odkryłaś na temat swojej zatajonej siostry przyrodniej, jest znaczące. Z systemowego punktu widzenia moŜna by powiedzieć, Ŝe poprzez nieświadomą identyfikację naśladujesz los i uczucia, które musiała mieć Twoja siostra przyrodnia. Ta identyfikacja zniknie, gdy wykluczona siostra zostanie uznana i przyjęta. Dlatego jest waŜne, Ŝeby otrzymała godne miejsce w Twoim sercu.

25.5.93 Ojciec Pani córki zataił - rzekomo dla Pani dobra - istnienie swojej Ŝony i dzieci. Systemowo patrząc, śmierć (w wypadku) Ŝony ojca Pani córki i śmierć jego ślubnej córki mogą być pokutą i wyrównaniem za krzywdę, która została wyrządzona Pani córce przez niego i przez jego Ŝonę, a w konsekwencji równieŜ przez jego inne dzieci. Odpowiedzialność za to musi całkowicie pozostać u niego i jego obecnej rodziny. Ani Pani, ani Pani córka nie moŜecie próbować go odciąŜyć. MoŜe Pani natomiast pójść tam i przedstawić swoją córkę wszystkim, którzy muszą to wiedzieć, jako córkę tego męŜczyzny i jako siostrę innych jego dzieci.

8.6.93 Relacje Pańskiej matki o Pańskim ojcu nie są wiarygodne. Cokolwiek rozegrało się między nimi, powinno pozostać ich tajemnicą. Dziecko nie powinno o tym wiedzieć ani tego wartościować. Dziecko bierze swoje Ŝycie i swój los, który przypadł mu w udziale, z tymi właśnie rodzicami oraz wynikającymi z tego wszystkimi konsekwencjami i zostawia swoich rodziców w spokoju. Uczucia pojawiające się w czasie sesji terapeutycznych są często mało wiarygodne. Nierzadko

Page 29: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

29

bowiem za uczuciem wysuwającym się na pierwszy plan, na przykład za wściekłością, ukrywa się inne uczucie, na przykład miłość. To pierwszoplanowe, negatywne, słuŜy ochronie pozytywnego, które leŜy głębiej, dlatego Ŝe jest boleśniejsze i bezsilne. MORDERSTWO W RODZINIE Odpowiedź pewnemu terapeucie z innego kręgu kulturowego

25.1.91 Jeśli jakiś członek rodziny zabija drugiego umyślnie, wówczas z reguły przegrywa swoje prawo do członkostwa. Jeśli dokonał tego czynu w afekcie i był to raczej nieszczęśliwy wypadek niŜ morderstwo, wtedy w róŜnych sytuacjach trzeba postępować róŜnie. Gdyby to babka była winna, musiałbyś jej pomóc poczuć ból z powodu popełnionego przez nią czynu i z powodu losu dziecka. Musisz tylko uwaŜać, Ŝeby nie było to współczucie sobie, lecz ból, który uczci zmarłe dziecko i zapewni mu znowu miejsce w pamięci systemu. Jeśli masz do czynienia z rodzeństwem zabitego dziecka, musi ono takŜe z tym samym bólem odbyć Ŝałobę po nieŜyjącym i dać mu miejsce w swoim sercu. Niekiedy pomaga, jeśli dziecko, które przeŜyło, przez pewien czas pokazuje swojemu nieŜyjącemu rodzeństwu piękno tego świata, a potem, moŜe po roku, zostawia je w pokoju. Często dzieci z takiej rodziny mają takŜe uczucie winy, poniewaŜ Ŝyją, podczas gdy ich rodzeństwo zmarło. Wtedy mogą powiedzieć zmarłemu bratu lub siostrze: „Ty nie Ŝyjesz. Ja poŜyję jeszcze trochę. Potem takŜe umrę". To stwarza solidarność z umarłymi i chroni Ŝyjących przed arogancją w stosunku do umarłych. Kiedy dochodzi do tak zwanej eutanazji dzieci, trzeba chyba postępować podobnie. ZaleŜy to od tego, czy masz do czynienia z matką czy z jednym z rodzeństwa. MoŜna przyjąć, Ŝe śmierć rodzeństwa działa na Ŝyjących tak, Ŝe identyfikują się w duszy ze zmarłymi i próbują odbyć pokutę.

30.11.93 Wszyscy mordercy w rodzinie Twojej klientki muszą zostać wykluczeni. Przegrali oni swoją przynaleŜność. Kobieta musi takŜe usunąć ich wszystkich ze swojego serca. W przeciwnym razie inni będą obciąŜeni winą i będą za nich ponosić konsekwencje. Do nieŜyjącego brata zaś Twoja klientka powinna zwrócić się z miłością. ODCIĄśENIE RODZICÓW Z WIN

22.5.85 Nie masz prawa odciąŜania swojej matki. MoŜesz załoŜyć, Ŝe ona czuje się winna nie tylko wobec Ciebie, lecz takŜe wobec Twojego ojca, ale nie ma siły Ŝeby wziąć na siebie tę winę i jej konsekwencje. Nie wolno Ci wobec matki winy tej upiększać, wypierać ani brać na siebie. Nie wolno Ci takŜe stawiać matce zarzutów z powodu tego, co zrobiła. Musisz ją z tym pozostawić całkowicie samą. Jedno jest konieczne: Musisz skonfrontować matkę z tym, Ŝe dla Ciebie ojciec jest waŜny, Ŝe go kochasz i uznajesz za część siebie i swojego Ŝycia, niezaleŜnie od tego, jakie uczucia to w niej wzbudzi.

30.4.93 Z mojego doświadczenia wynika, Ŝe opis, jaki ktoś był, oraz negatywne opisy własnego zachowania nie pomagają w rozwiązaniu problemu. Wówczas los zostaje zdegradowany do poziomu dobrej lub złej woli. Znaczące wydaje mi się to, Ŝe Twoja matka jest jedynym dzieckiem, które przeŜyło, Ŝe jej dwoje rodzeństwa wcześnie zmarło, a ona czuje się współodpowiedzialna na śmierć jednego z nich. Nie moŜesz matki z tego wyzwolić poprzez przejęcie jej lęku i winy. Rozwiązanie dla Ciebie: Pokłoń się przed tymi trzema umarłymi oraz ich losem i daj im miejsce w swoim sercu; poproś ich o błogosławieństwo, nawet jeśli Ŝyjesz, a oni są martwi. Pokłoń się

Page 30: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

30

przed swoim własnym losem i weź to, co on Ci ofiarowuje, niezaleŜnie od losu innych, niezaleŜnie od zmarłych. SPÓR O SPADEK

20.2.91 Sprzeczki o spadek zasłaniają fakt, Ŝe Ŝadne dziecko nie ma do niego prawa. Rozwiązanie dla Ciebie: Wewnętrznie uznaj, Ŝe dostałaś wystarczająco duŜo i Ŝe Twoi rodzice mają prawo rozporządzać wedle własnego uznania tym, co do nich naleŜy. Nie musisz tego nikomu mówić, bo nie jesteś po to, Ŝeby ulŜyć sumieniu innych, gdy odczuwają swoje zachowanie jako niesprawiedliwe albo nie fair. W ten sposób Twoja dusza pozostanie podwójnie wolna i czysta. Ponadto ten, kto mniej liczy na spadek, ma więcej energii do działania, a często takŜe - jakkolwiek będzie się to tłumaczyć - szczęśliwszą rękę w zarządzaniu tym, co ma, i w pomnaŜaniu tego.

31.1.94 Moja propozycja jest następująca: Pojedź sama na urodziny Twoich rodziców. Zachowuj się serdecznie wobec nich, jednak równieŜ pokaŜ im swoim zachowaniem, Ŝe teraz naleŜysz do swojego męŜa. Twój mąŜ nie ma Ŝadnych zobowiązań wobec Twoich rodziców, skoro obrazili oni jego rodziców, ale nie ma teŜ prawa być na nich zły. W przeciwnym razie ucierpi na tym Wasza miłość. Co do Twojego spadku, zostaw go, tak jak zostawiasz rodziców, z miłości do swego męŜa i swoich dzieci. RównieŜ Twój mąŜ powinien z tego spadku zrezygnować. Jest to bardzo niska cena za skarb, który w nim zyskałaś. WZIĄĆ TO, CO DOBRE

26.1.88 Gdy ktoś umiera, rozstanie z nim udaje się nam z reguły tylko wtedy, gdy przejmiemy od niego coś dobrego i zachowamy to. Dziecko często przejmuje coś cięŜkiego i bolesnego. Ale jeśli przejęlibyśmy od zmarłej osoby coś cennego, Ŝyciodajnego - wówczas byłoby to bardziej po jej myśli. PoŜegnanie uda się wówczas łatwiej. RównieŜ gdy ktoś, kogo kochamy, jest bardzo chory, mamy skłonność do tego, Ŝeby próbować go uratować albo uczynić jego los bardziej znośnym, przejmując coś z jego choroby lub losu. A tymczasem trzeba jedynie zachować pokorę i poddać się losowi.

28.5.88 Wartość ćwiczenia widać w działaniu. Moja propozycja jest taka, Ŝebyś pozostała jeszcze jakiś czas przy tym ćwiczeniu: „Kochana mamusiu, chętnie jestem taka jak ty". Ale moŜesz to teŜ uzupełnić: „Kochany tatusiu, chętnie jestem taka jak mamusia".

14.12.89 Obrazy kierują Cię ku matce. Łatwiej robić sobie wyrzuty z tego powodu, Ŝe być moŜe, wyrządziło się matce krzywdę, niŜ przyjąć od niej to, za co ona tak wiele cierpiała. I to jest droga, która leczy, ale która wymaga pokory. Chęć pokuty i robienie sobie wyrzutów prowadzą do arogancji i wyrządzają matce krzywdę.

25.5.93 MoŜesz pomóc cięŜarnym kobietom w ich lękach, jeśli powiesz im, Ŝeby kaŜda poprosiła swoją matkę: „Pobłogosław mnie i powstające dziecko". Niech kaŜda stanie obok swojej matki oparta o nią i powie: „Cokolwiek przyjdzie, podzielę to z Tobą".

Page 31: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

31

7.9.93 W swoich listach zrobiłaś drobną uwagę, która obudziła moją czujność: Twoja matka w wieku 20 lat straciła oboje rodziców w śmiertelnym wypadku. Daję Ci interpretację i wskazówkę, jednak z całą ostroŜnością. W takiej sytuacji dziecko, a więc Twoja matka, potajemnie chce pójść za rodzicami w śmierć. Jeśli zauwaŜą to jej dzieci, chcą jej w tym przeszkodzić, umierając zamiast niej. Ratunkiem moŜe być to, Ŝe się wszystkich uczci: dziadków, którzy umarli, matkę, która chce za nimi pójść, i dzieci, które chcą jej w tym przeszkodzić. Ratunkiem moŜe być teŜ to, Ŝe weźmie się swoje własne Ŝycie jako dar z daleka, pochodzący od przodków wcześniejszych niŜ rodzice i dziadkowie, i trzyma mocno z miłością i z czcią. Kiedy znów się pojawi ten lęk, Ŝe moŜesz rozpalić niszczący ogień, popatrz na męŜczyznę, którego dom spłonął, i stań z miłością obok niego. Jeśli rzeczywiście wzniecisz wtedy ogień, to taki, który ogrzewa. PORZĄDKI WYRÓWNANIA I PORZĄDKI MIŁOŚCI

11.12.91 Prawa o wyrównaniu zysku i straty, które ustalił Bo-szormenyi-Nagy9, nie są niezmienne ani nie działają w kaŜdym przypadku. Jeśli ktoś osiągnie taki wgląd, moŜe porządki wyrównania zastąpić porządkami miłości. Na wyŜszej płaszczyźnie miłości wyrównanie - zamiast poprzez dawanie i branie - dokonuje się poprzez branie z miłością. Wyrównanie następuje wtedy nie poprzez dawanie, lecz poprzez okazanie szacunku i wdzięczności.

Page 32: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

32

Ciało i dusza

SYMPTOMY W PSYCHOTERAPII

30.8.83 Twój rękopis wyraźnie pokazuje, Ŝe jesteś na tropie pewnych zaleŜności. Mnie nie przystoi - jako Ŝe jestem w innej osobistej i zawodowej sytuacji - próbować powiedzieć coś adekwatnego. Mimo wszystko zajmę stanowisko w kilku punktach, ale tylko mimochodem, jak w rozmowie. To, co mówię, nie zastępuje tego, co Ty mówisz, lecz stanowi jedynie dodatkowy aspekt. Odwaga złoŜenia świadectwa znamionuje dialog. Ma w nim swoje właściwe miejsce i odpowiednią ochronę. Publiczny wykład moŜe teŜ być dialogiem, ale tylko w rzadkich, szczególnych przypadkach, jak choćby w słynnej mowie Martina Luthera Kinga I had a dream10. Czytając Twój rękopis, odnoszę wraŜenie, Ŝe nie kontrolujesz osobistych doświadczeń w takim stopniu, aby je przedstawić tak, Ŝeby inni dzięki Twoim słowom mogli dojść do podobnych doświadczeń. Ponadto niektóre doświadczenia przedstawiłeś zbyt fragmentarycznie. Twoje słowa raczej wywołują lęk, niŜ przekazują doświadczenie czy umoŜliwiają konkretne działanie. W sprawie symptomów chciałbym zauwaŜyć, Ŝe są one niekiedy wyrazem tego, Ŝe ktoś nie przyjął ocalenia z niebezpieczeństwa zagraŜającego Ŝyciu. Zamiast przyjąć Ŝycie na nowo, jako wolny, nie będący wynikiem zasługi dar, płacimy symptomem. Nie przyjmując ocalenia, ignorujemy je, a przede wszystkim unikamy konieczności nowego działania.

8.3.87 Symptom działa niekiedy jak opaska na oczy, której uŜywa się podczas zabawy w ciuciubabkę. MoŜna ją przecieŜ zdjąć, Ŝeby widzieć. BULIMIA

30.6.82 Widzę, Ŝe moją propozycją dotyczącą jedzenia postawiłem Ci zbyt wysokie wymagania. Zastosowanie się do niej wymaga czasowej elastyczności, której nie masz. Nie tylko nie wypróbowałaś bowiem ani razu mojej propozycji w praktyce, lecz nawet jej dokładnie nie przeczytałaś; w przeciwnym razie nie umknęłaby Twojej uwadze druga część, która jest co najmniej tak samo trudna jak pierwsza. Tak to juŜ jest, Ŝe problem z reguły bywa przyjemniejszy niŜ jego rozwiązanie. Dlatego cofam moją propozycję. Odnośnie do Twojego drugiego problemu przyszło mi do głowy zdanie z Biblii: „Łono niepłodne jest nienasycone"11.

8.11.86 O bulimii chciałbym powiedzieć, Ŝe znika, jeśli chora na nią osoba zdecyduje się przyjmować nie tylko od swojej matki, lecz takŜe od swojego ojca. Na przykład moŜe w napadzie jedzenia wziąć łyŜeczkę od herbaty i jeść nią powoli, wyobraŜając sobie, Ŝe otrzymuje pokarm od swego ojca i przy kaŜdej łyŜeczce mówi mu: „Biorę to chętnie od ciebie".

Page 33: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

33

Odpowiedź 30.11.86

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź, a zwłaszcza za radę o jedzeniu łyŜeczką od herbaty i o przyjmowaniu. Natychmiast tę radę wypróbowałam i wciąŜ to robię z wielkim powodzeniem: JuŜ od pierwszego razu się nie przejadłam, to znaczy jem tak normalnie, jak nie jadłam od dziesięcioleci!!! I gdy się pojawia myśl o jedzeniu, przypominam sobie łyŜeczkę od herbaty, śmieję się, a impuls znika. ANOREKSJA

30.8.83 Przy anoreksji zastosowałem z sukcesem wobec matki i córki następującą strategię: Anorektyczka solidaryzuje się z reguły z ojcem, który w małŜeństwie źle się czuje i przeŜywa głód emocjonalny. Ona chce zwrócić uwagę matki na problem ojca, dlatego odmawia przyjęcia od niej pokarmu i kobiecości.

22.12.83 Anoreksja powstaje właściwie jako wewnętrzne solidaryzowanie się z osobą, która jest odrzucana przez najbliŜsze otoczenie lub która nie widzi juŜ Ŝadnego wyjścia z sytuacji. Często tą osobą jest ojciec. Niestety, ani rodzina anorektyczki, ani sama anorektyczka tego nie rozumie. Taka wskazówka bywa odrzucana z oburzeniem.

4.6.84 U podstaw anoreksji leŜy często solidaryzowanie się z osobą wycofującą się lub wykluczoną, lub znikającą, lub winną - często tą osobą jest ojciec. Wewnętrzne nastawienie anorektyczek jest następujące: „Lepiej ja niŜ ty".

9.1.88 Dynamika anoreksji jest zasadniczo inna niŜ dynamika bulimii. Anorektyczka mówi w głębi duszy: „Lepiej zniknę ja niŜ ty, kochany tato". PodłoŜe: Ojciec trzyma bardziej ze swoją rodziną pochodzenia niŜ z rodziną aktualną albo niekiedy skłania się do odejścia. Anoreksja córki występuje równieŜ w przypadkach, w których ojciec zmarł wcześnie (poległ lub zaginął). Decyzja dziecka o odejściu podjęta wówczas uaktywnia się w okresie dojrzewania jako anoreksja. Anorektyczki jako swój Ŝyciowy skrypt mają często baśń Gwiazdy dukaty12.

5.7.88 Dopiero niedawno zrozumiałem, co oznacza Historia o latającym Robercie13 i jakie jest jej miejsce w Ŝyciu. Osoba, dla której ta historia jest Ŝyciowym skryptem, mówi: „Lepiej zniknę ja niŜ ty". To historia dla anorektyczek. RównieŜ one mówią: „Lepiej zniknę ja niŜ ty", albo jeszcze dokładniej: „Lepiej zniknę ja niŜ ty, kochany tato". Nasunęło mi się to samo spostrzeŜenie w odniesieniu do samobójstwa Twojego brata. Ty moŜesz w swoim sercu zarówno ojcu, jak i bratu powiedzieć: „Nawet jeśli odchodzisz, ja zostanę". NADWAGA

4.2.89 Przeczytałem list i przychodzi mi do głowy krótka opowieść: HodŜy Nasreddinowi pojawił się w we śnie męŜczyzna, by odliczyć mu na rękę dziesięć talarów; jednak przy dziewiątym przerwał. Wtedy Nasreddin zawołał donośnym głosem: „Chcę mieć wszystkie dziesięć!". Obudził go własny głos, otworzył oczy, po chwili znów je zamknął i powiedział: „Dziewięć teŜ wystarczy".

Page 34: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

34

PS Zaspokoić głód - znaczy: „Wiem, chudnę". MDŁOŚCI

30.8.83 Mdłości sygnalizują z reguły stłumione negatywne uczucia, przede wszystkim stłumione przekleństwa. Gdy tylko stłumione złe słowa, najczęściej z przeszłości, zostaną wyraŜone w terapii głośno i wyraźnie, nudności znikają. Trzeba wyobrazić sobie osobę, do której kierujemy te słowa, i wypowiedzieć je, patrząc jej w oczy. Mdłości występują takŜe wtedy, gdy nie mamy odwagi obarczyć kogoś naleŜną winą.

31.5.86 Silne pragnienie, na przykład jedzenia lub palenia, wiąŜe się często z czymś innym i jest w gruncie rzeczy pragnieniem miłości. Kto sobie przyzna prawo do miłości, pozbywa się uzaleŜnienia.

1.1.87 Pytasz o alkohol. KaŜde uzaleŜnienie ma taką samą sytuację podstawową. UzaleŜniony nie wziął swojego ojca i nie przyjmuje od swojego ojca. UzaleŜnienie znika, gdy weźmie on swego ojca i jeśli weźmie od ojca. W praktyce mogłoby to wyglądać tak, Ŝe ktoś, jeśli pije, za kaŜdym razem bierze tylko mały łyk i przy kaŜdym łyku mówi: „Kochany tato, biorę chętnie od ciebie; jest to dla mnie bardzo cenne". Wszystko podziała jeszcze skuteczniej, jeśli pijący powie to i zrobi w obliczu matki.

27.10.87 UzaleŜnienia w ogóle, a zwłaszcza bulimia, są wyleczalne, jeśli chory nauczy się w obliczu swojej matki brać takŜe od ojca, na przykład, jeśli bulimiczka przy kaŜdym kęsie powie: „Od ciebie, kochany tato, biorę to chętnie . RównieŜ w wypadku zagroŜenia samobójstwem często ojciec jest osobą ratującą, gdy klient weźmie go i postawi obok siebie lub za sobą jako ochronę. Jeśli postawisz w tej terapii swojego ojca za sobą, dokonasz cudów.

19.9.94 Palenie podtrzymywane jest przez zasadę nieprzyjemności. Rozwiązanie kryje się w przeciwieństwie. MIGRENA

30.6.90 W wypadku migreny mamy często do czynienia z zastojem w miłości i w ruchu ku komuś. Pomaga, jeśli sobie wyobrazimy, Ŝe się kierujemy z miłością ku innym - zwłaszcza ku własnej matce. W tym kontekście wydaje mi się takŜe waŜnym krokiem, Ŝebyś uczciła swoją pracę zawodową. Jest w tym pokora i wielkość.

11.12.91 Migrena często jest uwarunkowana psychicznie. Pojawia się, gdy przerwany został lub stłumiony ruch w miłości ku komuś. PomoŜe, jeśli wyobrazisz sobie, Ŝe ku tej osobie, którą kochasz, kierujesz się z wyciągniętymi do przodu ramionami i z całego serca zgadzasz się na miłość ze wszystkim, co do niej naleŜy i czego Ŝyczy sobie serce.

Page 35: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

35

BÓLE SERCA

30.8.83 Bóle serca są z reguły znakiem stłumionej miłości. Gdy tylko miłość znajdzie wyraz, znikają. Często hamujemy miłość, poniewaŜ się obawiamy, Ŝe nie zostanie przyjęta. Pełna miłość moŜe jednak znaleźć wyraz, gdy przyjęcie staje się niewaŜne. Przyjęcie niczego nie jest w stanie dodać do miłości, a nie-przyjęcie niczego nie jest w stanie jej nie ująć. HIPERWENTYLACJA W TERAPII PIERWOTNEJ

30.8.83 Hiperwentylacja14 z typowymi dla niej skurczami w rękach, nogach i wokół ust występuje w czasie terapii pierwotnej15 z reguły tylko wtedy, gdy ktoś ze strachu przed wyraŜeniem uczucia wobec innej osoby wycofuje się w głąb siebie, a więc unika związku i zamiast tego somatyzuje. Dlatego teŜ symptomy wywoływane przez hiperwentylację znikają natychmiast, gdy relacja zostaje nawiązana, a tłumione uczucie wyraŜone słowem i głosem. NiewaŜne, czy chodzi o aktualny czy o ponownie przeŜywany wcześniejszy związek. Hiperwentylacja okazuje się więc w tym kontekście oporem. Ponowne przeŜycie narodzin w terapii pierwotnej zaczyna się oddychaniem tak samo gwałtownym, jak oddychanie w czasie porodu. Takie oddychanie jest sygnałem, Ŝe w terapii muszą zostać przeŜyte narodziny. Jeśli klient, podobnie jak w czasie porodu, zacznie się mocno poruszać, skurcze znikną. Powtórne przeŜycie narodzin jest wspierane przez wyłączenie głosu, a więc przez bezdźwięczne oddychanie. BEZSENNOŚĆ

31.1.94 Źle śpi ktoś, kto czuwa nad innymi. Jednak najlepiej czuwa nad kaŜdym jego własna dusza. SNY

2.1.85 Nie chciałbym się wypowiadać na temat Twojego snu. Czasami sen działa lepiej, jeśli nie chce się go do końca ujednoznacznić. Ale podstawowy kierunek jest jasny. Chodzi o to, Ŝeby wziąć udział w całym spektaklu ze wszystkim, co oferuje - w święcie Ŝycia.

2.10.87 W Twojej uwadze o znaczących snach słuszne jest spostrzeŜenie, Ŝe z reguły nie opowiada się ich lekkomyślnie. Ale to wcale nie znaczy, Ŝe z tego powodu naleŜy je opowiadać. MoŜesz być pewny znaczenia moich wypowiedzi na temat snów dopiero wtedy, gdy sam je sprawdzisz w praktyce. Wówczas Twoje wypowiedzi będą się opierały na Twym własnym doświadczeniu, a nie na słowach innych. Bez doświadczenia cudze słowa pozostają oderwane. Nie mógłbyś teŜ odpowiadać na ewentualne zarzuty, poniewaŜ Twoje własne doświadczenie jest zbyt niezróŜnicowane. Moje wypowiedzi o snach nie mogą być traktowane inaczej niŜ jak zachęta do samodzielnego sprawdzenia ich trafności. Są dość ogólne, mogą więc łatwo mijać się z prawdą. Pamiętaj o kliencie: Mając go Ŝyczliwie na względzie, w praktyce popełnisz niewiele błędów.

30.12.88 Oprzyj się pokusie interpretowania snu. Pozwól mu po prostu działać i wyobraź sobie moŜe, Ŝe bryła przyjmuje inny kierunek, Ŝe delikatnie ją trzymasz i Ŝe świeci ona wewnętrznym światłem.

Page 36: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

36

22.4.92 Sny nadają się świetnie do tego, Ŝeby je interpretować. Ba, one nawet podstępnie podsuwają nam interpretację. POSŁUGIWANIE SIĘ OPOWIEŚCIAMI

22.12.84 Jeśli chodzi o Twoje opowieści, chciałbym Cię ostrzec. Są wśród nich bowiem równieŜ takie, które tylko opisują problem. PoniewaŜ nie zawierają rozwiązania, mogą prowadzić do rezygnacji. Opowieści, które pochodzą z najlepszej części nas, zawierają dobre rozwiązanie dla wszystkich, nawet jeśli pozostaje ono w tle i w ukryciu.

27.6.87 W dobrej opowieści -jak w dobrej terapii - nikt nie zostaje wykluczony z miłości.

5.1.88 Historia o Józefie powiada: Urodzony później wynosi się ponad swoich braci i z tego powodu upada.

28.5.88 Do listu dołączam opowieść dla moczącej się dziewczynki. W bajce tej jest mowa o tym, jak się zakręca kapiący kran lub naprawia rynnę. MoŜe znajdziesz w tym inspirację do stworzenia własnych historii, które opowiesz dziecku cierpiącemu na zaparcie. Nadają się do tego opowieści o oddawaniu, robieniu miejsca i o uldze. Odpowiedź

14.12.89 Nasza córka rośnie szybko i ma juŜ pięć lat. Gdy robiła jeszcze do łóŜka, usłyszałem przypadkowo w radiu Twoje Opowieści. Opowiedzieliśmy jej historię o Czerwonym Kapturku, wariant z uszczelnianiem rynny... i od tego czasu łóŜko jest suche. Co za dziwny traf! ETYKA OSÓB POMAGAJĄCYCH

20.12.84 UwaŜam Twoje myśli o postawie osób pomagających za waŜne i - w dobrym znaczeniu tego słowa - budzące niepokój. Przychodzi mi do głowy cytat z Biblii: „Nie stawiajcie oporu złemu"16. Dla mnie zło i marność są integralną częścią systemu oraz korzeniem dobra. Myślę, Ŝe ten, kto doszedł do postulowanej przez Ciebie postawy moralnej, najprawdopodobniej przyjął - z konieczności - w tej czy w innej formie równieŜ postawę przeciwną. Dlatego patrzę na „niedobre" postępki z pewnym spokojem. POZA PSYCHOTERAPIĄ

5.3.84 Nie przystoi mi dawanie Ci rady w sprawie zmiany miejsca studiów. Jednak dam Ci pewną wskazówkę. Niektórym pomaga, jeśli wyobraŜą sobie w duszy dokładnie i konkretnie, czego rzeczywiście chcą, ale świadomie nie podejmują Ŝadnych działań, lecz trwają w stanie wewnętrznej gotowości. Często potem coś się zdarza, jednak zazwyczaj trochę później, niŜ oni by sobie tego Ŝyczyli.

28.12.84 Wydaje mi się, Ŝe obecnie potrzeba czynów, a nie terapii.

Page 37: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

37

26.2.85 śadna terapia nie moŜe zastąpić rodziców. Ale moŜe, niekiedy, do nich doprowadzić.

10.11.86 Nawet jeśli czyjeś słowa brzmią przekonująco, nie zwalnia to słuchacza z obowiązku sprawdzenia, co z tego, o czym się mówi, jest wskazane i da się zastosować. Rozwiązania moŜna oczekiwać tylko od siebie, a nie od kogoś innego. Stawianie wymagań to przede wszystkim wewnętrzna postawa, która musi i moŜe znaleźć zewnętrzny wyraz, na przykład w terapii. Stawiając wymagania, staję się równorzędny wobec drugiego człowieka i traktuję go jako równorzędnego wobec siebie. Z okoliczności wynika, w jakim stopniu jest konieczne i wskazane wyraŜanie wymagań. Kto ma wewnętrzną odwagę stawiania wymagań, moŜe je wyrazić lub zaniechać ich wyraŜenia. W Twoim przypadku zaniechanie wydaje mi się lepsze.

1.3.88 Jeśli na jakimś warsztacie uda się komuś pomóc, jest to jak łaska, zarówno dla klienta, jak i dla terapeuty. śądanie pomocy od terapeuty, i to dokładnie w tym zakresie, który klient sam określa, przenosi tajemnicę i dar na płaszczyznę macherstwa. W rezultacie uzdrawiające źródło wysycha.

20.7.88 UwaŜam, Ŝe jestem jak ktoś, kto stoi na brzegu i patrzy na kogoś, kto walczy z falami. A jednak wciąŜ stoi, poniewaŜ pojmuje, Ŝe moŜe tylko pozostawać w odwodzie. Jeszcze wskazówka. Zachowaj godność takŜe na pamiątkę swoich rodziców.

16.2.89 To, co opisujesz, jest częścią wymagań, które się pojawiają, gdy na powaŜnie wchodzi się w pracę zawodową. Zbyt wczesne poszukiwanie pomocy z zewnątrz niekiedy bardziej osłabia, niŜ pomaga. O zawodzie, który stawia tak wielkie wymagania, po prostu nie moŜna i nie wolno zapomnieć w czasie wolnym. To, co uwaŜasz za zło albo słabość, jest częścią dorosłego Ŝycia.

8.5.89 Po przeczytaniu Twojego listu widzę, Ŝe Ty, po pierwsze, dokładnie wiesz, co trzeba zrobić, a po drugie, Ŝe masz teŜ siłę do działania. Siła łatwo znika, jeśli się innych, na przykład mnie, próbuje wykorzystać, zamiast wziąć na siebie ryzyko i ból.

8.5.89 Kto zbyt szybko szuka pomocy na zewnątrz, łatwo słabnie.

16.5.89 To pięknie, Ŝe świat jest tak bogaty. Gdy jedne drzwi się zamykają, inne się otwierają.

4.7.89 Twój wykład jest bardzo inspirujący. Na przykład myślę, Ŝe Narcyz chce z powrotem do ojca. Być moŜe, jest to wskazówka, Ŝe musi umrzeć, poniewaŜ Ŝyje w strefie wpływów matki. Piękni męŜczyźni są przecieŜ maminsynkami. Zgorszyłem się tym, Ŝe zrównujesz ducha i myślenie logiczne. Myślenie logiczne jest dla mnie bezduszne. Byłoby duchowe wtedy, gdyby zmierzyło się z własnymi załoŜeniami i potrafiło im sprostać. Myślenie logiczne jest wszak próbą ucieczki przed paradoksami Ŝycia, a w rozwiniętej formie - mechanizmem obronnym.

8.8.89 Czasami mam wraŜenie istnienia skumulowanej siły, która trwa w stanie gotowości. Być moŜe, czujesz się słaba dlatego, Ŝe ta siła pozostaje skrępowana, choć powinna płynąć.

Page 38: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

38

27.9.89 Przeczytałem Pański wyczerpujący list. Widzę tu mistrza przy pracy, który - choć to nie przystoi - ukrywa się. Pokrewna dusza dotykająca najgłębszego wnętrza. On jest chyba jedynym, który potrafi wkroczyć i któremu wolno to zrobić, poniewaŜ ma tajemne prawa i tajemną wiedzę. Inni, pośród nich takŜe ja, muszą zostać w tyle i czekać.

12.6.90 Mam taki obraz: Jeśli spełnię Twoje Ŝyczenie, osłabi to i mnie, i Ciebie, a tym samym raczej zagrozi temu, co zostało osiągnięte, niŜ to wesprze. RównieŜ tu, jak często bywa, największa siła skupia się w tym, co się dzieje mimochodem.

7.9.93 Nie wolno Ci ingerować. Zostaw kaŜdego jego własnej dobrej duszy i tej wielkiej duszy, która wszystkimi kieruje, jednak kaŜdym inaczej. W przeciwnym razie się zamęczysz.

16.10.93 Zastanawia mnie w Pani opisach, Ŝe mąŜ, ojciec, matka i syn są winni, kaŜde z nich w szczególny sposób. śadne z nich nie stawiło jednak czoła skutkom swojego zachowania. RównieŜ nikt inny nie skonfrontował ich z tymi skutkami. Rozwiązanie, jeśli w ogóle jest jeszcze moŜliwe, ukrywa się tutaj, a nie w psychoterapii.

22.10.93 Jeśli ludzie uwaŜają, Ŝe ktoś jest opętany i Ŝe muszą z niego wypędzić diabła, wtedy w tym kimś dochodzi do głosu, być moŜe, tylko zło, które inni popełnili i zanegowali w sobie. Kiedyś kilku terapeutom pewien chłopiec wydał się tak zły, Ŝe uznali go za opętanego. Okazało się, Ŝe jego matka na złość męŜowi usunęła wiele dzieci. Terapeuci chcieli „biednej kobiecie" pomóc terapią, zamiast w pełni skonfrontować ją z jej winą oraz ze skutkami tej winy. Tak wielkie diabły stają się aniołami, a małe anioły diabłami.

12.12.93 Znałem szefa wielkiego domu towarowego, który chciał zostać terapeutą i najwyraźniej miał do tego szczególną smykałkę. Brał udział w wielu szkoleniach terapeutycznych. Kiedyś przyszedł na kolejny warsztat, ale większość czasu był duchowo nieobecny, poŜegnał się i napisał mi później: „Gdy wróciłem do mojej firmy i usiadłem w moim dyrektorskim fotelu, wiedziałem - tu jest moje miejsce".

15.3.94 Zamiast za innych dźwigać ich winy, moŜna przecieŜ dźwigać ich szczęście.

6.6.94 Porada, o którą Państwo prosicie, byłaby stosowna, gdyby chodziło o ludzi niedoświadczonych. A Państwo jesteście w pełni świadomi zakresu oraz ryzyka zarówno jednej, jak i drugiej decyzji. Rozkładanie odpowiedzialności na wiele cudzych ramion ograniczałoby Państwa jako parę w miłości i w sile, odebrałoby decyzji - którą w końcu to Państwo podejmujecie - godność i wielkość .

6.12.94 Niekiedy ciało jest osłem, który niezwykłą reakcją powstrzymuje człowieka, jak onegdaj osioł proroka Balaama, od kroczenia dalej niebezpieczną drogą odwodzącą od boŜego zadania17. To wydaje mi się istotne. Śmierć matki na dolegliwości uszne jest na drugim miejscu. Rozwiązaniem byłoby powiedzenie: „Jeśli cierpienie i śmierć z powodu uszu jest moim losem, to się z tym zgadzam". Wtedy obecna troska okaŜe się przedwczesna.

Page 39: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

39

Trwałe podstawy

DWOJAKA WIEDZA

29.3.86 Po pewnym czasie pojawia się coś takiego, jak podarowana wiedza, podarowane zrozumienie, podarowana zdolność decydowania, udzielania rady, prowadzenia oraz podarowana siła. Ale dar ten jest dostępny tylko w razie potrzeby - rzadko w innych okolicznościach - i dlatego nie moŜna ani się go nauczyć, ani go nauczać.

6.8.84 Kto znalazł swoje centrum i umie je odnajdować, ten pewnie kroczy naprzód, cokolwiek inni o tym powiedzą lub pomyślą.

8.3.87 Jeśli zdobywamy nowe doświadczenie, trzeba pozwolić, Ŝeby na nas działało. Z jednej strony musimy pozostać całkowicie nastawieni na zewnątrz, a z drugiej jednocześnie musimy to doświadczenie sprawdzić na własnym wnętrzu jako całości. Po pewnym czasie zauwaŜymy, co jest prawidłowe i na co teraz kolej. To jest jak czucie, ale bez emocji, nawet bez obrazów, coś całkiem innego niŜ myślenie czy rozwaŜanie. Gdy się kierujemy tym w działaniu, wiemy, Ŝe współgramy ze sobą i z większą całością.

9.10.97 Kto współbrzmiąc z większą całością, ufa dobremu losowi, ten czeka - nawet mimo zewnętrznych pozorów, zarzutów i lęków. To wielki duchowy wyczyn. Ciągłe rozwaŜanie dowodzi natomiast braku zaufania. Znikają kierownictwo i zrządzenia losu, jest się zdanym na siebie samego. Ufanie dobremu losowi jest jak antycypacja umierania, i dlatego jedyne wsparcie stanowi pokora.

3.1.89 Niektóre trudności się utrzymują, poniewaŜ ich rozwiązanie uzaleŜniamy od zaistnienia określonych warunków. Lepiej zaufać, Ŝe to, co istotne, się ułoŜy, gdy przyjdzie właściwy czas. Często jednak naszymi planami wchodzimy losowi w drogę.

7.3.89 To, Ŝe najpierw postrzegasz róŜne wymiary tego świata, a później odnajdujesz je w lekturach, jest chyba skutkiem kontemplacji. Nasza troska o innych się zmniejsza, jeśli zaufamy, Ŝe prowadzi ich - tak jak nas - dobra siła. Skupienie stanowi kryterium ingerowania lub zaniechania. Jeśli w działaniu jestem skupiony, to będzie dobrze, jeśli robię się niespokojny, wysiłek pójdzie na marne. Podobnie jest z zaniechaniem. W razie wątpliwości naleŜy raczej poniechać działania.

1.5.90 Dobrze mi robi, gdy czasami otrzymuję informację zwrotną, jak teraz od Ciebie. To dodaje mi odwagi do polegania na wewnętrznym kierownictwie we mnie i w innych, nawet jeśli pozory przemawiają przeciwko temu. Jeśli ktoś doświadczył, Ŝe istnieją dobre zrządzenia losu i kierownictwo, kiedy się podąŜa za cichą duszą, wtedy on juŜ nie chybi tego, co istotne. Przypomnienie daje mu zaufanie i siłę.

Page 40: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

40

3.7.90

Wielka dusza często się wycofuje, gdy zamiast zwrócić się do niej, szukamy rady i pomocy na zewnątrz. Tylko jeśli ona sama zaprowadzi nas na zewnątrz, moŜemy pójść za nią, nie osłabiając siebie samych. Kto słucha własnej duszy i poddaje się jej kierownictwu, ten zostawia za sobą dzieciństwo, jest sam i jest wolny. Jeśli chodzi o Twoją matkę, to moŜe lepiej, Ŝebyś zobaczył siebie jako dziecko, które idzie obok niej, a nie przed nią.

21.12.90 Zapominanie jest wyrazem duchowej dyscypliny i ma coś wspólnego z podąŜaniem dalej. Daodejing (Tao-te-king) powiada, Ŝe Mędrzec nie zatrzymuje się przy swoim sukcesie, idzie natychmiast dalej18. Oczywiście, to samo odnosi się takŜe do niepowodzenia i do pragnienia bycia pamiętanym. Ty teŜ pogódź się z tym, Ŝe czasem mylnie Cię oceniają, i idź dalej. Bywamy, z niewyjaśnionych powodów, wikłani w szczęśliwe okoliczności i tak samo w nieszczęśliwe. Zgodzić się trzeba na obydwa ich rodzaje. I zaniechać pytania: Dlaczego? Albowiem kaŜda odpowiedź jest ucieczką przed tym, co jest i co działa.

3.1.91 Zupełność osiągniemy raczej, powierzając się dobrej sile, która działa przez nas, niŜ próbując wpływać na kierunek jej działania. Ta siła troszczy się w stosownym czasie zarówno o siebie, jak i o przeciwsiłę.

21.1.91 Kto się zadaje z wróŜkami i podobnymi osobami - zamiast się powierzyć dobremu kierownictwu, które działa w jego duszy - moŜe się nagle poczuć sterowany z zewnątrz. Skutkiem tego jest panika. Dlatego zaufaj znów wewnętrznemu kierownictwu.

6.2.91 Doceń swoją dotychczasową drogę Ŝyciową i znajdź następny krok, w pewnym sensie jako kontynuację tej energii, która płynęła dotychczas. Jeśli zamiast słuchać swojego centrum, weźmiesz sobie jako wskazówkę jakiś ideał z zewnątrz, stanie się to dla Ciebie przeszkodą. Jeśli mamy uczucie pustki, często pomaga wyobraŜenie sobie, Ŝe nasze własne korzenie sięgają w głąb, aŜ do wody, która płynie w ukryciu, wody, która daje pełny udział w całości.

9.4.91 Myślę, Ŝe zwlekam, bo danie propozycji słuŜyłoby raczej osłabieniu niŜ wzmocnieniu. RównieŜ Ŝądając równowagi, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy słuŜy ona rozwiązaniu czy teŜ raczej je uniemoŜliwia. Wydaje się waŜne, Ŝebyś pozostał skupiony w sobie tak długo, aŜ z Twego centrum przyjdzie wgląd, który pokaŜe Ci wyjście.

8.5.91 Często, jeśli zdani jesteśmy na siebie samych, tryska w ogrodzie źródło.

24.6.91 Nie chodzi chyba o to, Ŝe potrzebujesz rady, lecz o to, Ŝe zapewne przyzwyczaiłeś się do sięgania po radę z zewnątrz. Przez to ryzykujesz utratę kontaktu z własnym centrum. Cierpliwości.

25.10.91 Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące brata i Twojej rodziny, to jest stosowne powierzenie ich wewnętrznie dobremu losowi. Nasze zmartwienia raczej zakłócają głębsze działanie, niŜ je wspierają. Jest o tym piękne zdanie Rilkego: „Z czym się zmagamy, jest tak małe,/jak wielkie, co się z nami zmaga"19. Nasze miary, co jest właściwe lub szkodliwe -jeśli spojrzeć wstecz - nie mogą sprostać temu, co się dzieje.

Page 41: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

41

23.4.92

O jednym pamiętajcie w Waszej pracy: O szacunku wobec tajemnicy, która istnieje wszędzie, i o zgodzie na własną miarę. Uczymy się, patrząc. Patrzenie ma na względzie skutki i koniec, nie dba o to, co przekazały nam teorie.

1.10.93 Na próŜno patrzysz wstecz. Pora patrzeć przed siebie i nastawić się na to, co pozostaje. To, co pozostaje, daje nowy początek.

28.12.93 Wglądy są darem i dlatego nie ma się do nich prawa własności. A więc Pan ma swobodę posługiwania się moimi wglądami, uzupełniania ich oraz rozwijania poprzez własne wglądy. Ale jak Pan wie z własnego doświadczenia, dla kaŜdego co innego jest właściwe, albowiem pełnia zawsze jest w ruchu.

31.1.94 Dusza wędruje dziwnymi ścieŜkami. Wszystkie prowadzają niezawodnie do centrum.

24.3.94 Patrzysz wstecz i tym samym powstrzymujesz to, co nadchodzi. WIDZENIE I SŁUCHANIE

11.10.88 Chciałbym zwrócić uwagę na pewne rozróŜnienie: - Dziecko chce przynaleŜeć i postrzega świat oczami ludzi, na których jest zdane i których kocha. Skoro zobaczy, ile jest warte dla innych, przyjmuje to ze wszystkimi tego konsekwencjami. Kiedy system otwiera się na nowe wartości, wtedy dziecko teŜ idzie nową drogą i robi to chętnie, poniewaŜ kocha. Dziecko, nawet jeśli jest kierowane i prowadzone, moŜe polegać na tym, co widzi i co samo - być moŜe, tylko intuicyjnie - poznaje. -Jeśli dziecku głosi się moralność, przestaje patrzeć, a zaczyna słuchać. Wtedy nie moŜe samo poznawać i sercem iść za tym, co poznało. Musi słuchać i być posłuszne. Zamiast samemu widzieć rzeczy i podąŜać za poznaniem, ma się podporządkować. DOŚWIADCZENIE I MYŚLENIE

20.12.90 Twoje przemyślenia pobudziły mnie do tego, Ŝeby przyjrzeć się przeciwieństwu pomiędzy doświadczeniem i wglądem a tym, co tylko pomyślane, oraz Ŝeby uwzględnić skutki tego przeciwieństwa. Oto mój przyczynek do naszej rozmowy. Doświadczeniem mogą się stać tylko procesy. Jeśli doświadczenie zostanie zakomunikowane zgodnie z doświadczeniem, prowadzi do doświadczenia. Dlatego zbędne jest udowadnianie doświadczeń, albowiem one udowadniają się same poprzez proces, który staje się doświadczeniem. Myśli potrafię zrozumieć, nawet jeśli nie odpowiada im jakaś doświadczalna rzeczywistość. Mogą być piękne, składne i ciekawe, nie muszą być prawdziwe. Zachodzi niebezpieczeństwo, Ŝe moje doświadczenie zacznę mierzyć myślami i z nimi porównywać. Wtedy zawierzę myślom, zamiast zaufać doświadczeniu. Ten proces niesie zagroŜenie wyobcowania. Porzucenie myśli na rzecz doświadczenia daje skupienie. I chociaŜ coś tracę, doświadczam pełni i zysku. Jeśli natomiast zostawię doświadczenie, które wynika z przeŜytego procesu i z wglądu, tylko dlatego, Ŝe myślę inaczej, przeŜyję to jako zanik centrum i stratę. Wgląd jest duchową częścią doświadczenia, zawsze prowadzi do skupienia. Jeśli jest komunikowany, prowadzi do skupiającego spełnienia. Myśl, nawet jeŜeli jest to myśl o doświadczeniu, ma w porównaniu z wglądem słabsze działanie. W porównaniu z wglądem, który

Page 42: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

42

jest pełny i prosty, myśl jest cząstkowa i skomplikowana.

14.5.92 Na końcu liczy się prawda duszy urzeczywistniająca się w działaniu. Zawsze polega na przekroczeniu tego, co potoczne, i na podjęciu ryzyka. Dlatego prawda za kaŜdym razem okazuje się nowa, a przecieŜ zawsze pozostaje ta sama. Wtedy nie pomaga ani stawianie pytań, ani stawianie zarzutów. Pomocna jest natomiast wymiana doświadczeń, jeśli są odwaŜne i powaŜne. DROGI DUCHOWE

7.6.84 Tak zwane drogi duchowe podejmują próbę skrócenia i uproszczenia tego, co - jeśli ma się udać - potrzebuje pełnej drogi i pełnego czasu. Twierdzenie, Ŝe chodzi wyłącznie o jaźń, ma w sobie coś ponętnego i jest pod wieloma względami słuszne. Ale wzięte absolutnie stanowi niebezpieczną formę pychy, albowiem zaprzecza naszym więziom oraz naszemu uwikłaniu. Pokorna duchowość uznaje uwikłania i zadowala się tym, czego potrzeba do działania.

31.12.86 Jak widzę, idziesz właściwą Tobie drogą. OkręŜne drogi są istotne w Ŝyciu kaŜdego człowieka. Poznaje się dzięki nim krajobraz. Buddyści są ludźmi bez matki, tak jak poszukiwacze Boga są ludźmi bez ojca. Kto wziął swego ojca, moŜe z reguły zapomnieć o poszukiwaniu Boga. Być moŜe, coś podobnego odnosi się do matki w przypadku buddystów. śeby znaleźć właściwego męŜa, kobieta musi wziąć swoją matkę. Albowiem dopiero matka czyni z kobiety kobietę. Dziewczynie, która zostaje przy ojcu, najczęściej tylko czasami udaje się być kobietą.

24.1.87 Twoje teksty robią wielkie wraŜenie. Czuje się długie, intensywne starania i wielką duchową siłę. Ale nacechowane są pewną zbytkowością i domagają się uzupełnienia o drugą stronę.

6.7.88 Dziękuję za wykłady o psychologii i mistyce. Dla mnie droga, którą podąŜa jednostka, wynika ze współdziałania wielu sił. Jeśli postrzegamy te siły jako całość, przeczuwamy, Ŝe są w słuŜbie przeznaczenia, którego nie da się ująć naukowo. Zarówno psychoterapia, jak i medytacja mogą pozostawać w słuŜbie tego przeznaczenia jako pomoc lub jako pokusa. Dlatego potrzebna jest metapozycja, która znajduje się ponad obiema. Trudno ją opisać, jednak da się ona niczym drzewo rozpoznać po owocach. Do tych owoców naleŜą: mądrość, pokora, miłość, pogoda, odwaga, wdzięczność, zgoda na pełnię, granice i miarę. Ostatecznie chodzi o to, Ŝeby spojrzeć własnej przemijalności prosto w oczy i uznać śmierć za koniec.

26.4.90 Dla mnie coraz waŜniejsze staje się rozróŜnienie między tym, co ja i inni robimy, a tym, jak ja i inni to, co się dzieje, potem wyjaśniamy. Interpretacja to bowiem tylko czubek góry lodowej. Decydujący jest nie początek, z którego się wyrusza, lecz punkt docelowy, miejsce, w którym droga się wypełnia. Tu spotykają się róŜne drogi. To pełna i spełniona jednia. W mojej opowieści o uczniach20 to, co w Daodejing (Tao-te-king) nazywa się jednią, pojawia się zaszyfrowane jako „wilgotna ziemia". Laozi (Lao-tse) nazywa to duchem doliny, który z głębi niczym korzeń Ŝywi niebo i ziemię21. Ale takŜe Daodejing (Tao-te-king) trzeba po pewnym czasie zostawić za sobą, aŜeby z powodu drogowskazu nie zapomnieć o miejscowości, do której on nas kieruje.

14.5.90 Twój list i Twoje wskazanie na dziedziny, w których nie ma zarozumiałości, trafiają mi do serca.

Page 43: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

43

Czuję się obdarowany i uszczęśliwiony. Dziękuję Ci za to. Wszyscy powracamy do praźródła. Dokądkolwiek siła źródła nas pchnęła i jakkolwiek nas ukształtowała, róŜnica zostanie zniesiona. JednakŜe dopóki trwa, dopóty dusza moŜe antycypować koniec i moŜe, mimo wszystkich róŜnic, czuć się równa wszystkim.

30.6.90 Teraz naleŜy iść za własną gwiazdą. Traci się ją z oczu, jeśli zezuje się w bok, ku innym.

29.11.93 Zwlekam z poleceniem Ci kogoś, kto wprowadziłby Cię do medytacji. Medytacja jest pomocna jako przygotowanie do działania. Wyizolowana prowadzi łatwo do wyobcowania z rzeczywistości.

28.12.93 Cieszę się, Ŝe mam w Panu kogoś, kto zarówno inspiruje, jak i kwestionuje, i kto zmusza mnie do precyzyjniejszego myślenia. RozróŜnienie między wiarą objawienia a wiarą stworzenia nie wytrzymuje kryteriów ścisłego myślenia. Nie publikowałbym teŜ czegoś takiego, ale Gunthard Weber włączył do Dwojakiego szczęścia moje raczej przypadkowe uwagi poczynione podczas warsztatu, a ja nie chciałem mu w tym przeszkadzać. Chodziło mi przy tym raczej o dialektykę wiary i niewiary, dokładniej o spostrzeŜenie i wiarę (względnie nadzieję wbrew lepszej wiedzy). A więc o to, Ŝe wiara jest zawsze zaprzeczeniem rzeczywistości. Zaprzeczenie to niweczy zarówno wiarę, jak i byt, który ze względu na wiarę zostaje usunięty z pola widzenia jako nie-istniejący. To, co rzeczywiście myślę, zawarłem w Dwojakim szczęściu w krótkim akapicie, który poprzedza rozdział „Wiara stworzenia a wiara objawienia"22. Wiele moich opowieści to parodie, które wydobywają na jaw ukrytą stronę, niekiedy nieco frywolnie. Swoją siłę czerpią jednak z powszechnie znanych tekstów. Piękne zdanie: „CóŜ moŜe wiedzieć ktoś, kto nie zaznał cierpienia", jest wspomnieniem z moich studenckich lat. Od tamtego czasu mi towarzyszy. Nie pamiętam juŜ pierwotnego kontekstu. Nieistotne, czy pochodzi z Biblii, czy nie, to waŜkie zdanie. Jeśli chodzi o Biblię, jestem niedowiarkiem. Dla mnie to ludzka księga, która mnie zarówno fascynuje, jak i oddala od mojego centrum. Dlatego nie kieruję się w mojej pracy pojęciami biblijnymi. Co znaczą: pokora, porządek, Ŝal, miłość, prawo, bezprawie, wina, niewinność, sumienie, nawet łaska, wynika z uwaŜnego patrzenia. Dla mnie są to prawdy ziemi. W zgodzie z ziemią sprawuję teŜ władzę, która moŜe wydawać się kapłańska, jednakŜe stoi w słuŜbie pojednania z wykluczonymi lub zapomnianymi, lekcewaŜonymi albo zdyskredytowanymi. Często władza ta ratuje Ŝycie i dlatego zdaje się wielka. Jednak nie ma zamiaru ratować Ŝycia, poniewaŜ pozostając w zgodzie z tym, co straszne, zachowuje dystans, jeśli nie da się uniknąć złego. Teologicznych rozpraw doktorskich, które zajmują się tym rodzajem pracy (lub duszpasterstwa), nie znam. UwaŜam je zresztą za niebezpieczne. Mogą niszczyć kościelne duszpasterstwo, zamiast je wspierać, kiedy ziemia - na przykład - pojawia się jako niosąca zbawienie i święta.

18.3.94 Wstyd ma wiele postaci. Po pierwsze łączy się z sumieniem, które wiąŜe nas z grupą. Pojawia się, gdy zostaniemy przyłapani na przekroczeniu jakiegoś zakazu lub naruszeniu wartości tej grupy. Ale istnieje teŜ inny wstyd, który jest szacunkiem wobec tajemnicy. Chroni to, co wielkie, i dlatego jest temu bliski. WIELE I MAŁO Człowiek skupiony pozostaje w zgodzie ze sobą i swoim otoczeniem, nawet jeśli wiele spraw jest dla niego tajemnicą. To, co wspiera skupienie, przeŜywamy jako zbawienne, a to, co zakłóca, jako szkodliwe. Niewiele skupia, wiele rozprasza. Jeśli za duŜo nam się powie lub objawi, musimy - zamiast doświadczać - słuchać lub wierzyć, i to, co było skupione, ulega

Page 44: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

44

rozproszeniu. Twoje teksty często przekazują to, co twierdzą inni, a rzadko to, co z trudem i tylko skąpo pokazuje się „naboŜeństwu" - by uŜyć słowa Heideggera. Dopiero to, co wynika z takiej naboŜności, jednocześnie rozjaśnia i skupia. ODRZUCENIE OBRAZÓW

25.11.91 Zarówno zachodnia, jak i wschodnia mistyka uczą odrzucenia obrazów. Jungowska psychoterapia skłania nas niekiedy do tego, Ŝeby obrazy brać za rzeczywistość. Jednak kiedy zrezygnujemy z obrazów - jest to coś zupełnie innego - dusza znajduje czasami tylko jeden obraz, który kondensuje rzeczywistość.

18.2.94 W gruncie rzeczy chodzi o to, Ŝeby uwolnić się od umiłowanych obrazów - naleŜy do nich równieŜ obraz nieba - i pozostać przy czystym oglądzie, oprzeć się pragnieniu wiedzenia więcej, niŜ to nam dostępne. Ziemia jest tylko metaforą tego ograniczenia. Chodzi wszak o wiele więcej niŜ o to, co znajduje się na powierzchni. Tajemnica nie jest negowana, równieŜ nie jest zastępowana ani interpretowana przez obrazy. Przeciwnie, jest szanowana duŜo bardziej właśnie dzięki temu, Ŝe się z wszelkich obrazów rezygnuje. To trudniejsze, ale moŜe najbardziej stosowne.

24.3.94 Dziękuję za Pańską ksiąŜkę Zmartwychwstanie przed śmiercią. Podtytuł Praca terapeutyczna z tekstami biblijnymi23 pokazuje kierunek - tylko zwaŜmy: Obrazy stoją przed tajemnicą i utrudniają niekiedy dostęp do niej. Aby ten dostęp uzyskać, trzeba czasami w ciemności stawić czoła ciemnościom. Tak - za sprawą nocy i skrajnego wyrzeczenia - dusza otwiera się na tajemnicę. BYT I NIE-BYT

24.5.91 Kto, tak jak Ty, jeszcze raz powraca, jest odmieniony i niesie troskliwie to, co trzyma w dłoniach. Albowiem nasz byt jest otoczony przez nie-byt, który go ogranicza. W taki sam sposób na początek, który juŜ jest, działa koniec, którego jeszcze nie ma. Gdy coś wybieramy, musimy jednocześnie z czegoś zrezygnować. I kto robi początek, robi teŜ koniec. Jeśli zaakceptujemy nie-byt w bycie, tak jak koniec w początku, wtedy dzięki obu -chociaŜ oba nie istnieją - to, co zaczynamy, będzie wielkie. Jeśli odrzucimy koniec i nie-byt lub będziemy się ich bać, wtedy to, co zaczynamy, będzie mniejsze.

3.8.91 KaŜdy byt, o którym wiemy, jest ograniczony przez niebyt. Jasne, Ŝe nie-byt musi być większy i bardziej gęsty niŜ ograniczony przezeń byt. JednakŜe nie-byt, chociaŜ go nie ma, działa na to, co jest - albo pomnaŜająco, albo pomniejszające MoŜemy tego doświadczyć sami. Na przykład, jeśli ktoś wybiera jakiś sposób Ŝycia zamiast innego, dla niego to, co wybrał, staje się bytem, a to, czego nie wybrał, staje się dla tego bytu ograniczającym nie-bytem. Jeśli ktoś ten byt, który wybrał, będzie bardziej szanował niŜ nie-byt, wtedy to, co wybrał, staje się mniejsze przez to, co dla jego bytu jest nie-bytem. A jeśli ktoś to, czego nie wybrał, uczci i uszanuje, wtedy to, co wybrał, dzięki nie-bytowi, który go ogranicza - chociaŜ go nie ma - staje się większe. Tak samo się dzieje, kiedy nie moŜemy wybrać sami, lecz los jedno nam daje, a od drugiego oddziela. Wtedy my to, co nam dane, cenimy mniej niŜ to, czego nam odmówiono. Kto chce całości, moŜe ją mieć tylko razem z otaczającym go nie-bytem. Stajemy się więc całością, jeśli bierzemy jedno, a szanujemy drugie, którego wziąć nie moŜemy. I jeśli szanujemy

Page 45: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

45

to, co nam zostało dane przez los, nawet jeśli tęsknimy za tym, czego nam odmówiono. Choroby psychosomatyczne występują często u ludzi, którzy się ograniczają, biorąc tylko niewiele, a którzy to, czego nie biorą, uwaŜają za mniejsze lub złe. Albo u ludzi, którzy to, co mają, uwaŜają za gorsze, a to, co jest dla nich nieosiągalne, uwaŜają za lepsze. Taki człowiek zazna ulgi, jeśli to, co dotychczas wykluczał, uwaŜał za gorsze albo złe, uzna za równouprawnione i uczci z całego serca. WIARA

10.3.90 Twoją ksiąŜkę przeczytałem natychmiast. Im dłuŜej czytałem, tym wyraźniej mi się wydawało, Ŝe zamiast zostawić umarłym grzebanie ich umarłych, raz jeszcze oddajesz im cześć. I to mi przypomniało, jak byłem poruszony, gdy jakiś czas temu czytałem zbiór esejów Reinholda Schneidera Bez wykrętów24. Czułem, jak bardzo ten człowiek cierpiał, poniewaŜ brał powaŜnie wiarę i kościół. Jednak ostatecznie w Zimie w Wiedniu25 musiał zobaczyć, Ŝe jego wiara i jego cierpienie były próŜne. Moje właściwe pytanie brzmi: CóŜ zatem, jeśli nasza wiara była fałszywa i tylko ludzka? Jeśli Bóg nie wysłuchał Jezusa, lecz go opuścił i Jezus wciąŜ jeszcze spoczywa w grobie? I jeśli Bóg nie daje ani sobie pomóc, ani siebie uŜyć, ani siebie przymusić? Jeszcze jedna zupełnie świecka uwaga. W walce o władzę między pasterzem a owcami całą władzę mają owce; albowiem owce istnieją bez pasterza, ale nie ma pasterza bez owiec.

24.3.90 Z wiarą i niewiarą jest zapewne podobnie jak z niewinnością i winą. One takŜe występują tylko razem. Jeśli na przykład patrzę na stworzenie i ufam mu, naruszam, być moŜe, wiarę w objawione słowo, i odwrotnie. Wiara prowadzi często do Ŝądania ulepszenia świata, chociaŜ on przecieŜ, według wiary, został stworzony przez Boga. Często, kiedy chcemy poprawić świat zgodnie z zasadami wiary, zakłócamy go i niszczymy. Wiara we wszechmogącego Boga nie przeszkadza nam bynajmniej postępować ze światem jeszcze lepiej niŜ sam Bóg. Pytania i problemy zatem nie mają końca. ŁASKA

25.3.90 Szczególne doświadczenia, które poczyniłeś, sprawdzają się w działaniu. To łaska, która przychodzi i odchodzi. Dlatego nie wolno jej szukać ani próbować jej zrozumieć. Działa ona niezaleŜnie od naszego rozumienia.

7.4.90 Rzeczy niezwykłe rozpoznaje się po tym, Ŝe Ŝywią, a jednak nie moŜna ich zatrzymać .

31.1.94 Kto - jak Ty - przeŜył, ten był równieŜ niesiony i chroniony. Krokiem uzdrawiającym byłoby (nawet teraz) pokłonienie się przed tą siłą i ponowne zawierzenie jej.

Page 46: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

46

PoŜegnanie i kres

POśEGNANIE NA STAROŚĆ 4.8.86

Kiedy się ma 66 lat, poŜegnania nabierają szczególnej jakości. Niektóre poŜegnania kładą czemuś kres i dzięki temu czynią nowe moŜliwym. Na starość poŜegnania mają w sobie coś ostatecznego. Stoją w cieniu zbliŜającej się nocy. Czynią człowieka samotnym i sprawiają mu ból. Na takie poŜegnanie nadszedł czas dla Ciebie. Przede wszystkim poŜegnaj się z Ŝoną, a dopiero później ze swoją obecną, młodszą kobietą. Kto się otwiera na ból rozstania, będzie wolny od zarzutów, wątpliwości i winy. Na starość takie poŜegnanie jest teŜ pojednaniem z końcem. Wtedy dopiero to, co zostaje, zjawia się w świetle wieczornego słońca w szczególnym blasku.

25.11.89 Wydaje mi się, Ŝe przyszła pora poŜegnania. Po pierwsze - z przeszłością. Kto od pewnego wieku szuka wciąŜ rozwiązania w przeszłości, traci czas, który mu jeszcze pozostał. Po drugie nie ominie Pana chyba poŜegnanie ze szkołą, która stała się Pańskim dziełem. W przeciwnym razie będzie się Pan Ŝywił raczej nadzieją niŜ tym, co Pana napełnia. Po trzecie - poŜegnanie z Ŝoną. Mam na myśli wewnętrzną rezygnację, antycypowane umieranie. Wtedy, być moŜe, na innej płaszczyźnie stanie się moŜliwa wspólnota, w którą jednak wpisana jest samotność. Psychoterapia odwróciłaby tylko uwagę. Dlatego ociągam się równieŜ ze złoŜeniem Panu konkretnej propozycji. śAL I LOS

1.6.85 Poddałbym się Ŝalowi, gdy się pojawi, to znaczy, wycofałbym się, nie kierował jego biegiem ani nie wpływał na to, jaki znajdzie wyraz. śal wydaje się często niewspółmierny do bodźca, jednak jeśli mu się poddamy, szybko mija i czujemy się wtedy wolni do czegoś nowego. Słowo, które odgrywa przy tym kluczową rolę, brzmi „szkoda". Ten Ŝal wywołało przede wszystkim zaniedbanie, którego juŜ nie da się nadrobić i które nas tak boli. Jednak doświadczenie pokazuje, Ŝe jeśli się w pełni poddamy Ŝalowi i bólowi, wtedy mija uczucie straty. Inaczej bywa w wypadku zagroŜenia cięŜkim losem. ZagroŜenie naszego Ŝycia i naszego zdrowia jest realne. Nie jest w naszej mocy, by to zmienić. W naszej mocy jest jednak to, jak sobie z tym radzimy. Poznałem kiedyś podczas warsztatu młodego człowieka, który w wyniku poraŜenia dziecięcego był tak niepełnosprawny, Ŝe mógł tylko poruszać trochę głową i jedną ręką. Oto opowieść, która go podtrzymywała na duchu: Ktoś potyka się podczas wspinaczki nad przepaścią i zawisa na linie. Nie jest w stanie się podciągnąć. Patrzy w górę i widzi, Ŝe mysz przegryza linę. Jedną ręką dosięga skały, na której rośnie maleńki krzaczek z dwiema poziomkami. Zrywa je, bierze do ust i mówi: „Jakie słodkie"26. MoŜe teŜ być i tak, Ŝe uczucie zagroŜenia przez zły los jest wspomnieniem wcześniejszych zdarzeń. Wtedy pomaga poddanie się temu uczuciu.

Page 47: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

47

śYCIE I SMIERĆ

1.1.81 Śmierć jest końcem, rzeczywistym doświadczeniem. Wszystko inne to koncepty i nadzieje. Nie chodzi mi o to, Ŝeby zwiastować jakąś prawdę, ale o to, Ŝe chcę brać powaŜnie doświadczenie, które jest nam dostępne. Spróbuj inaczej podejść do danej Ci rzeczywistości. Działanie zgody na śmierć jako na koniec porównaj z działaniem nadziei na to, Ŝe po śmierci Ŝycie toczy się dalej. RozwaŜ to pod kątem siły, która zostaje uwolniona lub spętana.

19.11.84 Zacznij patrzeć do przodu i zaniechaj dociekania przyczyn. Rozwiązania moŜna znaleźć równieŜ bez badania przyczyn, tym bardziej Ŝe kiedy dociekamy przyczyn psychicznych, wiele rzeczy pozostaje czystą hipotezą. Przy spojrzeniu do przodu chodzi zrazu o polemikę ze śmiercią. W Twoim wieku - tak czy inaczej - przyszła na to pora. Trzeba teŜ spojrzeć w oczy chorobie. Co prawda, dopóki traktujesz ją jak wroga, dopóty mobilizujesz wiele sił, a być moŜe, jesteś nawet w stanie przedłuŜyć swoje Ŝycie. Ale jaką treść ma takie Ŝycie? RównieŜ z chorobą trzeba się zaprzyjaźnić, a nawet na nią zgodzić, jeśli jest ona Twoim losem. To znaczy: Włączyć się w szereg tych, którzy wiedzą, Ŝe mają mało czasu, i którzy ten czas po prostu Ŝyją, Ŝyją, Ŝyją - całkowicie w teraźniejszości. Pokorna zgoda uwalnia siły, które uczynią cennym ofiarowany Ci czas - czy będzie on krótki, czy długi.

26.2.87 W Twoim przypadku chodzi o pogodzenie się z własnym ograniczeniem, a ostatecznie z własnym końcem. Zresztą kaŜdy człowiek musi kiedyś tego dokonać i nikt nie jest w stanie mu w tym ulŜyć. Kto się zgodzi na własne ograniczenie, bierze wszystko, co pozostaje, jako dar i wypełnia to, dopóki jego czas trwa.

13.3.87 Dla kaŜdego przychodzi czas, Ŝe musi się zaprzyjaźnić ze śmiercią, a tym samym ze swą ułomnością, która prowadzi do śmierci. Tego bardzo osobistego zadania nie wolno odwlekać terapią ani bagatelizować. Kto je wykona, ten się odnajdzie i weźmie wszystko, co mu Ŝycie daje w darze, i zrobi to, co jemu oraz innym przyniesie dobro. Jeśli pielęgnowanie starej przyjaźni jest jedną z takich rzeczy, zrób to.

10.6.87 Twoje serce się odezwało i ostrzegło Cię. W ramach terapii opowiem Ci historię: Do pewnego lekarza przyszła praktykantka. Zawsze wiedziała wszystko lepiej. Gdy lekarz nie mógł juŜ wytrzymać krytyki, zaprowadził dziewczynę na cmentarz i pokazał groby. „Spójrz - powiedział - wszyscy, którzy tu leŜą, byli moimi pacjentami. Pomagałem im, jak umiałem, a jednak umarli. I pewnego dnia ja teŜ będę leŜeć tu z nimi". Praktykantka ucichła i od tego czasu dobrze się im współpracowało.

29.9.87 Pokój zapanuje dopiero wtedy, gdy śmierć uznasz za koniec. Czy chcesz robić tak, jak dwóch skazańców idących na śmierć? Stoją nad grobem i zwalczają się pogardą wobec śmierci. Na zwycięzcę czeka podwójny grób.

5.1.88 Boisz się, Ŝe nie będziesz Ŝył dłuŜej niŜ 51 lat. PomoŜe Ci, jeśli się nastawisz na to, Ŝe moŜesz umrzeć w tym właśnie czasie. Jednak zanim nadejdzie ta chwila, moŜesz jeszcze tak wiele zrobić ze swoim Ŝyciem, Ŝe na końcu będziesz mógł powiedzieć: „Dobrze Ŝyłem". A jeŜeli, być moŜe, poŜyjesz trochę dłuŜej, przyjmij to jako dar.

15.3.88

Page 48: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

48

Doświadczyłeś: Kto się pokłoni przed śmiercią, staje się powaŜny. Wraz z Tobą składam pokłon przed śmiercią Twojego brata. To, co zostaje, jest cenne.

5.7.88 Tam, gdzie działa los, moŜemy się tylko pokłonić, wiedząc, jak jesteśmy ograniczeni my sami i nasze Ŝycie oraz jak bardzo ograniczeni są inni ludzie. Wtedy to, co nam zostało z Ŝycia, moŜemy przyjąć jako łaskę, jako dar - i wypełnić aŜ po brzegi.

7.3.89 Szukasz w sobie winy za samobójstwo ukochanej kobiety, starasz się złagodzić ból. Ale lepiej będzie, jeśli stawisz czoła bólowi z powodu jej śmierci. Albowiem śmierć jest głucha na nasze argumenty. Musisz los ukochanej widzieć oddzielnie. Pokłoń się przed jej śmiercią i uczcij swoje Ŝycie, dopóki trwa. Teraz odpowiedź na Twoje pytania: - Nie przejmuj Ŝadnej odpowiedzialności za cokolwiek, co naleŜało do niej. Zostaw wszystko jej dzieciom i krewnym. - Nie rozmawiaj ani z uczestnikami warsztatów, którzy ją znali, ani z jej męŜem. Pozwól, Ŝeby wszystko przeminęło.

17.5.89 Lęk przed śmiercią czuje ten, kto nie bierze swojego Ŝycia. Dzieje się tak przede wszystkim wtedy, gdy ktoś (jak było to w Twoim przypadku) został uratowany z sytuacji powaŜnie zagraŜającej Ŝyciu - ale ratunek przyszedł wtedy, gdy on juŜ skończył ze swoim Ŝyciem. Przed Tobą zadanie: Zycie podarowane Ci na nowo -weź jako dar, bez Ŝadnych zastrzeŜeń, a takŜe bez ukrytej chęci płacenia za ten dar. Byłaby ona bowiem próbą uchylenia się od pokory. KaŜdy ma swoje Ŝycie i swoją śmierć, tak jak Ty masz swoje Ŝycie i swoją śmierć. Tutaj kaŜdy jest dla siebie i kaŜdy sam.

29.9.90 Przed samobójstwem Twojego brata i przed jego losem musisz się pokłonić, muszą się teŜ pokłonić Twoi rodzice. Jeśli szukamy winnych, to zachowujemy się tak, jak gdyby oni mieli albo jak gdybyśmy my mieli cudzy los w ręku. Gdy tylko dopuścimy do siebie tę myśl, tracimy nasze centrum. Pokłon zaś jest wyrazem pokory. Kłaniając się, czujemy cały ból straty, ale to ból, który uzdrawia i daje pojednanie. Gdybyś chciała wystąpić jako mścicielka, przyjmując, Ŝe wolno Ci obciąŜyć winą Twojego ojca, sugerowałabyś, Ŝe Twój brat szuka zemsty. Wtedy jego śmierć nie przyniosłaby pokoju, nieszczęście musiałoby toczyć się dalej. Kilka dni temu czytałem piękny wiersz Rilkego „Orfeusz. Eurydyka. Hermes". I w nim piękne zdanie o Eurydyce: „Niosła swą umarłość w sobie jak pełnię"27. W taki sposób moŜna widzieć śmierć. Albowiem tak jak Ŝycie musi pochodzić z czegoś większego, co było przed nim, tak teŜ śmierć nie moŜe prowadzić do pustki, lecz tylko do czegoś większego, co przed nami zawsze juŜ jest i co po nas przychodzi.

8.1.91 Dołączam opowieść na temat „śmierci"28. Być moŜe, zainspiruje Cię ona. Śmierć jest w tej opowieści przyjacielem i straŜnikiem Ŝycia. Ludziom, którzy się boją śmierci, zalecam niekiedy, Ŝeby się przed nią pokłonili. Wtedy śmierć często zatrzymuje się w miejscu. I jeszcze coś. Jeśli komuś umrze bliska osoba, ten ktoś nie odwaŜa się juŜ nieskrępowanie brać swojego Ŝycia jako daru. Takiemu człowiekowi mówię, Ŝeby spojrzał na zmarłą osobę, pokłonił się przed nią i powiedział jej: „Nie Ŝyjesz. Ja poŜyję jeszcze trochę. Potem teŜ umrę". Jeśli pozwolisz, Ŝeby to zdanie działało, doświadczysz jego tajemnicy.

21.1.91 Stosowna postawa wobec śmierci polega na tym, Ŝe oddajemy jej pokłon i pozostawiamy jej decyzję, kiedy przyjdzie.

Page 49: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

49

20.2.91 Są dwa sposoby patrzenia na koniec. Jeden polega na tym, Ŝe ze względu na koniec zapominamy o tym, co mamy, a drugi na tym, Ŝe ze względu na koniec cieszymy się tym, co mamy, dopóki trwa.

26.2.91 Dociekanie przyczyn zwalnia nas z Ŝałoby. Działa strasznie. Niech Pani pozwoli dziecku, Ŝeby mogło Ŝyć i umrzeć zgodnie z własnym losem, i proszę zostawić je wtedy w spokoju.

4.10.91 Jest tak, jak gdyby śmierć rozdzielała nas tylko pozornie lub powierzchownie i jak gdybyśmy czuli więź, która umieszcza śmierć i Ŝycie w większej całości. A my, chociaŜ Ŝyjemy, Ŝyjemy tylko trochę, potem równieŜ umieramy. Wiedza o tym „trochę" wiąŜe nas, jeszcze za Ŝycia, ze zmarłymi i pozwala nam wypełnić po brzegi czas, który nam pozostał.

9.6.92 Z NLP (Neurolingwistycznego Programowania) znana jest metoda zwana wyrównaniem kotwicy. Będąc w dobrej sytuacji - na przykład w regresji jako syty, zadowolony niemowlak - otwieramy się na wspomnienie niedobrej sytuacji - na przykład niebezpieczeństwa uduszenia. Wtedy dochodzi do walki między tymi uczuciami, w której wyniku niedobre uczucie zostaje zneutralizowane. Najwyraźniej to przeŜyłeś. Jeśli w trakcie sesji terapeutycznej pojawia się u kogoś niezwykle uczucie, na przykład pragnienie śmierci, trzeba tę osobę przenieść w bezpieczną sytuację, w której moŜe się ona przyjrzeć temu, co niedobre. MoŜna na przykład zastosować holding, jak matka dziecku. Metodę holdingu opisuje piękna ksiąŜka Gdybyś mnie mocno trzymał Jiriny Prekop29. Holding moŜna teŜ stosować u dorosłych, jeśli się ich, zastępując matkę lub ojca, trzyma jak dziecko. Gdy czują się bezpiecznie, wtedy moŜna skonfrontować ich z traumatyczną sytuacją i spowodować w ten sposób wyrównanie kotwicy.

24.8.93 Twoje odczucie bycia wykorzystaną, poniewaŜ jest niewspółmierne w stosunku do sprawy, którą opisałaś, prawdopodobnie przejęłaś od jakiejś kobiety, u której było ono uzasadnione, na przykład od babki lub ciotki. Rozwiązanie w takim wypadku polega na tym, Ŝe stajesz obok tej kobiety i patrzysz na nią z miłością tak długo, aŜ ona stanie się duŜa, a Ty mała. Napad duszności był dla Ciebie czymś takim, jak doświadczenie śmierci. Weź je jako takie i zgódź się na nie. Nie wiemy, jak przyjdzie nam umrzeć, i jest mądrze juŜ teraz pokłonić się przed tym sposobem, w jaki kiedyś spotka nas śmierć. Wtedy spokojnie moŜemy patrzeć na to, co nam pozostało.

14.12.93 Oto moje odpowiedzi na Twoje pytania. - Uczcij to, Ŝe Twój mąŜ daje Ci na utrzymanie. Zamiast się procesować, byłoby lepiej poprosić go o trochę więcej, jeśli tego potrzebujesz. - Uszanujesz swoją matkę, jeśli pieniądze, które ona Ci ofiarowała, wydasz takŜe na swoje utrzymanie. - Musisz uznać, Ŝe jesteś chora i Ŝe być moŜe, pozostało Ci niewiele czasu. Spójrz chorobie i śmierci w oczy i poproś śmierć, gdy ją sobie wyobrazisz naprzeciw siebie, Ŝeby dała Ci wskazówkę, co jest dla Ciebie stosowne. Zachowanie spokoju i oszczędzanie się w kaŜdym razie wydają się właściwe.

12.4.94 W Pani przypadku pierwszeństwo ma terapia medyczna. MoŜe Pani wesprzeć poprawę swojego stanu i wyzdrowienie, jeśli - chociaŜ zabrzmi to dość dziwnie -zobaczy Pani śmierć po swojej stronie jako przyjaciela i straŜnika Ŝycia, odwróci się do niej, spojrzy jej w twarz i głęboko się przed nią pokłoni. Ona jest ostateczną rzeczywistością, która wszystko, co znamy, kończy:

Page 50: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

50

Ŝyczenia, winę, zwycięstwo i poraŜkę, wolność i kajdany. Do tej samej adresatki

6.8.94 Wyzdrowienie jest dla Pani moŜliwe chyba tylko wtedy, gdy po zmarłym dziecku odprawi Pani Ŝałobę, otwierając się na ból, jaki przystoi kochającej matce. Niech Pani weźmie je do swego serca.

6.6.94 Wydaje mi się, Ŝe Pani lęk przed zachorowaniem na raka stoi na pierwszym planie. Dokładnie rzecz biorąc, chodzi o spotkanie ze śmiercią, najpierw ze śmiercią dziecka z powodu poronienia, a potem dopiero z własną. Proponuję, Ŝeby Pani wzięła z miłością zmarłe dziecko i złoŜyła je w ramiona śmierci. Powierzyła jej dziecko z miłością i jednocześnie wzięła je do własnego serca, z miłością i bólem. PRZEZWYCIĘśENIE PRZESZŁOŚCI

16.12.92 Jestem zdania, Ŝe z tak bolesną przeszłością najlepiej obejść się jak Lot, gdy wychodził z Sodomy - nie oglądać się za siebie. W przeciwnym razie dzieje się tak, jak gdyby umarli byli Ŝywi, a Ŝywi - umarli. BÓL POJEDNANIA

11.10.88 Pojednanie i pokój stają się moŜliwe, jeśli się uczci i uszanuje ofiary. Jeśli wygnańcom i zapomnianym znów przyzna się miejsce, które zostało im odebrane. Jeśli się z nimi zapłacze nad bezprawiem i nieszczęściem, które się stało. W Jerozolimie chodzi się do Yad Vashem, miejsca pamięci ofiar, i płacze. W Hiroszimie chodzi się do miejsca pamięci ofiar, i płacze. Jednak jeśli w Jerozolimie Niemiec płacze, a ktoś mu powie: „Jesteś przecieŜ Niemcem", on nie moŜe juŜ płakać. I jeśli w Hiroszimie płacze Amerykanin, a ktoś mu powie: „Jesteś przecieŜ Amerykaninem", wtedy on nie moŜe juŜ płakać. Jest ból, który pozwala odbyć pokutę, który leczy i daje pojednanie z ofiarami. Wtedy do głosu dochodzą ofiary, a nie ich mściciele. śywi mogą przygotować im drogę i przestrzeń. Milczą, gdy mówią umarli.

Page 51: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

51

Posłowie Być moŜe, czują się Państwo po przeczytaniu tego czy innego listu jak owa kobieta, która zapytała mnie, co ma zrobić, albowiem we wszystkim wiedzie się jej dobrze. Tylko pali papierosy na umór. Napisałem do niej krótki list, trochę zaszyfrowany (przykro mi, Ŝe go nie zachowałem). Po tygodniu przyszła odpowiedź. Kobieta czytała mój list wielokrotnie i wciąŜ go jeszcze nie rozumie. Tylko, o dziwo, juŜ nie pali. PS Chyba nigdy nie wiemy tego, co jest. Jednak, być moŜe, pojmujemy to, co pomaga!

Page 52: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

52

Przypisy

1 Bert Hellinger, Ordnungen der Liebe. Ein Kurs-Buch, Heidelberg 62000. KsiąŜka ukaŜe się w "Bibliotece Hellingerowskiej« nakładem J. Santorski &Co. 2 Bert Hellinger, Gabriele ten Hovel, Annerkennen, was ist. Gesprache uber Vertrickungen und Lósungen, Miinchen 1996. Po polsku ukazała się jako Praca nad rodziną - metoda Berta Hellingera, przekład Aleksandra Ubertowska, GWP, Gdańsk 2003. 3 Bert Hellinger, In der Seele an die Liebe riihren. Familien-Stellen mit Eltern und Pflegeeltern von behinderten Kindern, Heidelberg 1998. 4 Bert Hellinger, Ordnungen der Liebe. Ein Kurs-Buch, Heidelberg 62000, s. 52 „Ranga intymności". Dziecko nigdy nie moŜe wiedzieć tego, co naleŜy do związku rodziców jako pary. Dziecka to nic nie obchodzi. To, co naleŜy do związku pary, nic nie obchodzi równieŜ innych. Gdy ktoś wyjawia innym cokolwiek ze swego intymnego związku, podwaŜa zaufanie - ze złymi skutkami. Rozbija związek. Intymność moŜe naleŜeć wyłącznie do tych, którzy weszli w związek. I musi pozostać tajemnicą dla osób po stronnych. Na przykład mąŜ nie moŜe opowiadać drugiej Ŝonie o pierwszej Ŝonie niczego, co dotyczy ich intymnego związku. Wszystko, co naleŜy do związku pary, musi pozostać dobrze chronioną tajemnicą między męŜem a Ŝoną. Kiedy rodzice mówią coś o tym dzieciom, jest to dla dzieci bardzo niedobre. Na przykład aborcja nic dzieci nie obchodzi. NaleŜy to do intymnego związku rodziców. TakŜe terapeucie wolno o tym mówić tylko tak, Ŝeby partner pozostał pod ochroną. Inaczej związek się rozpada. 5 Holding (ang. hołd - trzymać): terapeutyczna metoda budowania lub przywracania więzi emocjonalnej pomiędzy matką a dzieckiem poprzez wymuszanie bliskiego kontaktu fizycznego. 6 Zweierlei Gluck. Die systemische Psychotherapie Bert Hellingers, Hrsg. Gunthard Weber, Heidelberg ,42001. Po polsku ksiąŜka ukazała się jako Terapia systemowa Berta Hellingera, red. Gunthard Weber, przekład Barbara Romero, GWP, Gdańsk 2004, rozdział 3 „Związki między rodzicami i dziećmi" s. 44-84. 7 Pewien człowiek wędruje drogami swoich rodzinnych stron. Wszystko wydaje mu się tu znajome i towarzyszy mu uczucie bezpieczeństwa - a takŜe lekkiego smutku. Albowiem wiele spraw pozostało dla niego ukrytych i wciąŜ napotykał na zamknięte drzwi. Czasami najchętniej zostawiłby wszystko za sobą i odszedł gdzieś daleko stąd. Jednak coś trzymało go mocno, jak gdyby walczył z nieznajomym i nie mógł się od niego uwolnić dopóty, dopóki nie zostanie przez niego pobłogosławiony. I dlatego czuje się uwięziony pomiędzy krokiem naprzód a krokiem wstecz, między odejściem a pozostaniem. Przychodzi do parku, siada na ławce, opiera się wygodnie, oddycha głęboko i zamyka oczy. Porzuca długą walkę, zdaje się na wewnętrzną siłę, czuje, jak się uspokaja i jak się poddaje, niczym trzcina na wietrze, współgrając z wielością, rozległą przestrzenią, długim czasem. Widzi siebie jak otwarty dom. Kto chce wejść, moŜe przyjść, a kto przychodzi, przynosi coś, zostaje trochę - i odchodzi. Dlatego jest w tym domu stałe przychodzenie, przynoszenie, pozostawanie - i odchodzenie. KaŜdy, kto przychodzi jako nowy i coś nowego przynosi, starzeje się, pozostając, aŜ przyjdzie czas, gdy odejdzie. Przychodzi do otwartego domu wielu nieznajomych, wiele osób długo zapomnianych lub wykluczonych. RównieŜ oni coś przynoszą, zostają trochę - i odchodzą. Przychodzą źli kompani, którym najchętniej pokazałoby się drzwi, i równieŜ coś przynoszą, dostosowują się, zostają trochę - i odchodzą. Ktokolwiek przychodzi, spotyka innych, którzy przyszli przed nim i przyjdą po nim. PoniewaŜ w tym domu jest wielu ludzi, kaŜdy musi się dzielić z innymi. Kto ma swoje miejsce, ma teŜ swoje granice. Kto czegoś chce, musi się teŜ dostosować. Kto przyszedł, ten moŜe się teŜ rozwijać dopóty, dopóki pozostaje. Przyszedł, poniewaŜ inni odeszli, i odejdzie, gdy inni przyjdą. Dlatego wystarczy w tym domu czasu i miejsca dla wszystkich. Siedząc tak, ów człowiek czuje się dobrze w swoim domu, potrafi się oswoić ze wszystkimi, którzy przyszli i przyjdą, przynieśli i przyniosą, zostali i zostaną, odeszli i odejdą. Czuje, Ŝe to, co przedtem było niedokończone, teraz jest całe, czuje, jak kończy się walka i moŜliwe staje się poŜegnanie. Czeka na właściwy czas. Potem otwiera oczy, rozgląda się jeszcze raz wokoło, wstaje - i odchodzi.

Page 53: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

53

8 Zob. przypis 5. Por. Jirina Prekop, Bert Hellinger, Wenn ihr wusstet, wie ich euch Hebe. Wie schwierigen Kindern durch Familien-Słellen und Festhalten geholfen werden kann, Miinchen 1998. 9 lvan Boszormenyi-Nagy - terapeuta rodzinny, twórca terapii kontekstowej. Potrzebę wyrównania między dawaniem a braniem uznał za podstawową zasadę w rodzinie. Sztandarowym jego dziełem jest Between Give and Take: A Clinical Guide to Contertual Therapy, New York 1986. 10 I had a dream (ang. - miałem sen, marzenie), słynna mowa Martina Luthera Kinga z roku 1963. 11 „Trzy rzeczy są nigdy nie syte, cztery nie mówią: «Dość». Szeol, niepłodne łono, ziemia wody nie syta, ogień, co nie mówi: «Dość»", Prz 30,15-16. 12 „Gwiazdy dukaty". śyła sobie kiedyś dzieweczka, której obumarli rodzice, a była ona tak

uboga, Ŝe nie miała ani izdebki, gdzie by mogła mieszkać, ani łóŜeczka, w którym by mogła sypiać, a tylko sukienkę na ciele i kawałek chleba, który podała jej litościwa dłoń. Ale była dobra i poboŜna. A gdy ją tak cały świat opuścił, oddała się w opiekę Bogu i wyszła w pole. Wtem spotkała ubogiego człowieka, który rzekł: Daj mi coś do zjedzenia, taki jestem głodny! Sierotka oddala mu swój chleb, a ubogi rzekł: Niechaj cię Bóg błogosławi! - i poszedł dalej. Po chwili nadeszło dziecię, które płakało, mówiąc: Zimno mi w głowę, daj mi coś ciepłego! Sierotka oddała dziecku swą czapeczkę i poszła dalej. Po chwili spotkała inne dziecię, które nie miało kaftanika i drŜało z zimna, więc sierotka oddała mu swój; potem zaś jeszcze jedno i sierotka oddała mu swoją spódniczkę. Wreszcie przybyła do ciemnego lasu i tam spotkała równieŜ biedne dziecię, które poprosiło ją o koszulkę, a sierotka pomyślała: „Jest ciemna noc, nikt mnie nie zobaczy, mogę więc pozostać bez koszulki!" - i oddała swą koszulkę ubogiemu dziecku. A gdy tak stała naga i nic juŜ więcej nie miała, nagle z nieba spadać poczęty gwiazdy i stały się pięknymi, złotymi dukatami. A sierotka, która oddała swą koszulkę, ujrzała, Ŝe ma na sobie nową, z najpiękniejszego lnu. W rąbek tej koszulki nazbierała mnóstwo dukatów i odtąd juŜ do końca Ŝycia była bogata i szczęśliwa. Tłumaczenie: Marceli Tarnowski

3 „Historia o latającym Robercie" (Die Geschichte vom fliegenden Robert) pochodzi ze słynnej ksiąŜki dla dzieci Struwwelpeter Heinricha Hoffmanna, niemieckiego psychiatry z XIX wieku. Po polsku znana jako Złota róŜdŜka, czyli Bajki dla niegrzecznych dzieci: czytajcie dzieci, uczcie się, jak to niegrzecznym bywa źle: Staś Straszydło. Pierwsze polskie wydanie ukazało się zaledwie 10 lat po niemieckim. Robert zmienił się w przekładzie polskim w Grzesia, tekst Hoffmanna w przekładzie Wacława Szymanowskiego przypomniał niedawno Grzegorz Turnau.

„Straszny przypadek z parasolem” Gdy w czasie słoty Wicher i grzmoty, słońce nie świeci. Deszcz jakby z rynny To w domu dzieci Siedzieć powinny, lecz Grześ inaczej te rzecz tłumaczy. Mamy nie pyta Parasol chwyta I w deszcz po dworze zmyka jak moŜe, a wiatr powiewa aŜ zgina drzewa,

Page 54: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

54

w parasol dyma. Grześ mocno trzyma, Więc go do góry Niesie pod chmury. Grześ z parasolem Leci nad polem, JuŜ o obłoki Zbił sobie boki, Czapka rogata Nad ni ulata, juŜ ich wysoko nie dojrzy oko Grześ w górze znika, nie ma psotnika. Nazajutrz rano Wszędzie szukano, Trudno rzec śmiało, co się z nim stało, bo kara BoŜa Tam gdzie swawola, Nie ma Grzegorza Ni parasola.

14 Hiperwentylacja, wzmoŜone oddychanie, polega na dostarczeniu organizmowi nadmiaru tlenu. 15 Terapia pierwotna {primal therapy), metoda stworzona przez Arthura Janova (www.primaltherapy.com), posługując się rozmaitymi technikami, lokalizuje stłumione uczucia i pomaga w przeŜyciu minionych sytuacji. Najbardziej znana ksiąŜka Janova, która przyniosła mu międzynarodowy rozgłos, to Primal Scream [Pierwotny krzyk) 1970. 16 Mt 5,39. 17 Właściwie „oślica Balaama", Lb 22,21-34. 18 Daodejing 2. Nie mam odwagi przytoczyć Ŝadnego z polskich przekładów. 19 „Wie ist das klein, womit wir ringen, was mit uns ringt, wie ist das groB". Rainer Maria Rilke, Sonety do Orfeusza i inne wiersze, wybrał i przełoŜył Adam Pomorski, OL, Kraków 2001, s. 105 „Patrzący" (Der Schauende). 20 „Metanoia". Ktoś rodzi się w swojej rodzinie, ojczyźnie i kulturze, i juŜ od dziecka słyszy, kto był niegdyś jego wzorem, nauczycielem i mistrzem, i czuje głęboką tęsknotę, Ŝeby stać się i być takim jak on. Przyłącza się do pokrewnych sobie duchem, przez wiele lat wprawia się w dyscyplinie i podąŜa za wielkim wzorcem, Ŝeby stał się tak jak on, i myśli, i mówi, i czuje, i chce jak on. Myśli jednak, Ŝe brakuje jeszcze jednego. Dlatego wyrusza w daleką drogę, by w najodleglejszej samotności przekroczyć równieŜ, być moŜe, ostatnią granicę. Mija stare ogrody, które dawno zostały opuszczone. JuŜ tylko dzikie róŜe w nich kwitną, a wysokie drzewa wydają co roku owoce, które jednak niezauwaŜone spadają na ziemię, poniewaŜ nie ma nikogo, kto by je chciał. Dalej zaczyna się pustynia. JuŜ wkrótce otacza go nieznana pustka. Wydaje mu się, Ŝe kaŜdy kierunek tu jest taki sam, a takŜe obrazy, które czasami widzi przed sobą, rozpoznaje wkrótce jako puste. Wędruje przed siebie na oślep i gdy dawno juŜ przestał ufać swoim zmysłom, widzi przed sobą źródło. Bije ono z ziemi i wsiąka w nią szybko. Tam jednak, gdzie dosięga woda, pustynia zmienia się w raj. Wędrowiec rozgląda się wokół siebie, widzi, ze nadchodzi dwóch obcych. Oni zrobili dokładnie tak samo jak on. Poszli za swoimi wzorem, aŜ stali się jak on. Wyruszyli, jak on, w daleką drogę, by w samotności pustyni równieŜ, być moŜe, przekroczyć ostatnią granicę. I oni znaleźli, tak jak on, źródło. Wspólnie pochylają się, piją tę samą wodę i wierzą, Ŝe są juŜ prawie u celu. Wtedy wymieniają swoje imiona: „Ja nazywam się Gautama, Budda". „Ja nazywam się Jezus,

Page 55: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

55

Chrystus". „Ja nazywam się Mahomet, Prorok". Ale potem przychodzi noc, a nad nimi świecą gwiazdy, jak od prawieków, cicho i nieosiągalnie daleko. Wszyscy milkną, a jeden z nich czuje się bliski wielkiemu wzorcowi jak nigdy przedtem. Przez chwilę jest mu tak, jak gdyby potrafił przeczuć, jak mu było, gdy wiedział: niemoc, daremność, pokora. I jak by mu musiało być, gdyby wiedział teŜ o winie. Następnego ranka wędrowiec zawraca i uchodzi z pustyni. Raz jeszcze jego droga prowadzi obok opuszczonych ogrodów, wreszcie dochodzi do ogrodu, który do niego samego naleŜy. Przed wejściem do ogrodu stoi stary męŜczyzna, jak gdyby na niego czekał. Powiada: „Kto powrócił z tak daleka jak ty, kocha wilgotną ziemię. Wie, Ŝe wszystko, jeśli rośnie, równieŜ umiera, i jeśli zaprzestaje rosnąć, karmi". „Tak", odrzekł drugi, „zgadzam z prawem ziemi". I zaczyna ją uprawiać. 21 Daodejing 6. 22 Terapia systemowa Berta Hellingera, red. Gunthard Weber, przekład Barbara Romero, GWP, Gdańsk 2004. 23 Gottfried Hutter, Auferstehung vor dem Tod. Therapeutisch arbeiten mit biblischen Texten, Miinchen 1994. 24 Reinhold Schneider, Kein Ausweichen mehr. Texte zu Fragen der Zeit, Fre- iburg 1990. Reinhold Schneider (1903-1958), katolicki pisarz niemiecki, bardzo popularny po drugiej wojnie światowej, dziś prawie zapomniany. Od 1940 roku zakazano publikowania jego tekstów. Atakował nazizm, posługując się tematyką historyczną, np. w powieści OskarŜenie (1938, wydanie polskie 1953), w której ukazał prześladowanie i wyniszczenie Indian przez konkwistadorów. 25 Reinhold Schneider, Winter in Wien. Ausmeinen Notizbuchern 1957/58, Freiburg 1958. 26 Przypowieść ta cytowana jest w: Zen z krwi i kości. Zbiór pism zenistycznych i prezenistycznych, wyboru dokonał Paul Reps, przełoŜył Robert Bartold, Zysk i S-ka, Poznań 1998 s. 38. 27 „Und ihr Gestorbensein erfiillte sie wie Fulle". Rainer Maria Rilke, Sonety do Orfeusza i inne wiersze, wybrał i przełoŜył Adam Pomorski, OL, Kraków 2001 s. 271. 28 Gdzieś, daleko stąd, tam gdzie kiedyś był Dziki Zachód, ktoś z plecakiem wędruje przez rozległą, bezludną krainę. Po wielogodzinnym marszu - słońce stoi juŜ wysoko, a pragnienie zaczyna mu dokuczać - widzi na horyzoncie farmę. „Dzięki Bogu!" - myśli - „Nareszcie jakiś człowiek na tym pustkowiu. Zajdę do niego, poproszę o coś do picia, a moŜe usiądziemy jeszcze na werandzie i porozmawiamy, zanim znów pójdę dalej". I wyobraŜa sobie, jak to będzie pięknie. Ale kiedy podchodzi bliŜej i widzi, Ŝe farmer krząta się w ogrodzie przed domem, ogarniają go pierwsze wątpliwości. „Prawdopodobnie ma duŜo pracy, a gdy mu powiem, co bym chciał, będę mu się naprzykrzał; a on mógł by pomyśleć, Ŝe jestem bezczelny". Gdy podchodzi do bramy ogrodu, tylko macha farmerowi i przechodzi mimo. Farmer z kolei widział go juŜ z daleka i cieszył się. „Dzięki Bogu! Nareszcie jakiś człowiek na tym pustkowiu. Mam nadzieję, Ŝe przyjdzie do mnie. Wtedy wypijemy coś razem, a moŜe usiądziemy jeszcze na werandzie i porozmawiamy, zanim znów pójdzie dalej". I wszedł do domu, Ŝeby juŜ schłodzić napoje. Ale kiedy zobaczył, Ŝe obcy się zbliŜa, równieŜ on zaczął wątpić. „Na pewno się spieszy, a jak mu powiem, co bym chciał, będę mu się naprzykrzał; i mógłby pomyśleć, Ŝe mu się narzucam. Ale moŜe chce mu się pić i sam do mnie przyjdzie. Najlepiej wyjdę do ogrodu przed domem i będę udawał, Ŝe się krzątam. Tam mnie na pewno zobaczy i jeśli rzeczywiście chce przyjść do mnie, to mi powie". Kiedy obcy tylko pomachał i poszedł dalej swoją drogą, farmer powiedział: „Jaka szkoda!". Obcy zaś wędruje dalej. Słońce wspina się jeszcze wyŜej, a pragnienie dokucza mu jeszcze bardziej, i dopiero po wielu godzinach widzi na horyzoncie kolejną farmę. Mówi sobie: „Tym razem zajdę do farmera, czy będę się naprzykrzał, czy nie. Mam takie pragnienie, muszę się czegoś napić". Ale takŜe farmer zobaczył go juŜ z daleka i pomyślał: „Mam nadzieję, Ŝe do mnie nie przyjdzie. Tego mi jeszcze brakowało. Mam duŜo pracy i nie mogę się przecieŜ martwić o innych ludzi". I pracował dalej, nie podnosząc wzroku.

Page 56: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

56

Ale obcy zobaczył go na polu, podszedł do niego i powiedział: „Mam ogromne pragnienie. Proszę, daj mi pić". Farmer pomyślał: „Nie mogę mu teraz odmówić; w końcu teŜ jestem człowiekiem". Wprowadził go do domu i dat mu pić. Obcy powiedział: „Obejrzałem twój ogród. Widać od razu, Ŝe pracował tu znawca, który kocha rośliny i wie, czego im trzeba". Farmer się ucieszył i powiedział: „Widzę, Ŝe teŜ się trochę na tym rozumiesz". Usiadł i długo rozmawiali. Potem obcy wstał i rzekł: „Teraz juŜ czas na mnie". Ale farmer odparł: „Spójrz, słońce juŜ nisko. Zostań u mnie na noc. Usiądziemy na werandzie i porozmawiamy, zanim jutro ruszysz dalej". I obcy się zgodził. Wieczorem siedzieli na werandzie, a rozległa kraina rozciągała się opromieniona światłem zachodzącego słońca. Kiedy zrobiło się ciemno, obcy zaczął opowiadać, jak zmienił się dla niego świat, od kiedy zda) sobie sprawę z tego, Ŝe na kaŜdym kroku ktoś mu towarzyszy. Zrazu nie uwierzył, Ŝe ktoś stale z nim szedł. śe kiedy on się zatrzymywał, ten drugi teŜ stawał, a gdy on zbierał się do drogi, ten drugi równieŜ się podnosił. I potrzebował czasu, aŜ pojął, kim jest jego towarzysz. „Mój stały towarzysz" - powiedział - „to moja śmierć. Przyzwyczaiłem się do niej tak bardzo, Ŝe nie mogę się juŜ bez niej obejść. Jest moim najlepszym, najwierniejszym przyjacielem. Gdy nie wiem, co jest właściwe i jak ma być dalej, wtedy przystaję na chwilę i proszę ją o odpowiedź. Otwieram się na nią bez reszty, niejako całym sobą; wiem, Ŝe ona jest tam, a ja jestem tutaj. I nie lgnąc do moich Ŝyczeń, czekam na wskazówkę od niej. Jeśli jestem skupiony i staję wobec niej z odwagą, po pewnym czasie przychodzi do mnie od niej słowo, które niczym błyskawica rozświetla to, co było ciemne - i mam jasność". Farmerowi obca była ta mowa i długo patrzył w milczeniu w noc. Potem on równieŜ zobaczył, kto mu towarzyszy - jego śmierć - i pokłonił się przed nią. Zdawało mu się, Ŝe to, co mu z Ŝycia pozostało, uległo przemianie. Cenne jak miłość, która wie o rozstaniu, i jak miłość pełne aŜ po brzegi. Następnego ranka zjedli razem, a farmer powiedział: „Nawet gdy odejdziesz, zostanie mi przyjaciel". Potem wyszli przed dom i podali sobie ręce. Obcy poszedł swoją drogą, a farmer na swoje pole. 29 Jirina Prekop, Hattestdu mich festgehalten. Grundlagen und Anwendungen der FesthalteTherapie, Munchen 1989. Zob. przypis 5. Po polsku ukazały się m.in. Jirina Prekop, Maty tyran, przekład Natasza Szymańska, J. Santorski & Co 1993; Jirina Prekop, Christel Schweizer, Niespokojne dzieci. Poradnik dla zaniepokojonych rodziców, Media Rodzina, Poznań 1997; Jirina Prekop, Dzieci są gośćmi, którzy pytają o drogę, Jedność, Kielce 2001; Jirina Prekop, Wczuwanie się, czyli inteligencja serca. Media Rodzina, Poznań 2003. Opracował Zenon Mazurczak

Page 57: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

57

Aneks Publikacje Berta Hellingera W JĘZYKU NIEMIECKIM I. WPROWADZENIE Ordnungen der Liebe. Ein Kurs-Buch, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 72001. Ordnungen des Helfens. Ein Schulungsbuch, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 2003, 2 tomy. Der Austausch. Fortbildung fur Familien-Steller, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 2002. Das andere Sagen. Ein Kurs fur Sprechgestórte und ihre Helfer, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 2004. Zweierlei Gliick. Die systemische Psychotherapie Bert Hellingers, hrsg. Gunthard Weber, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 142001. II. CHOROBA I ZDROWIE W RODZINIE Was in Familien krank macht und heilt. Ein Kurs fiir Betroffene, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 22001. Wo Schicksal wirkt und Demut heilt. Ein Kurs fur Kranke, Carl-Auer--Systeme Verlag, Heidelberg 22001. Schicksalsbindungen bei Krebs. Ein Kurs fur Betroffene, ihre Angehórigen und Therapeuten, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 32001. Die gróliere Kraft. Bewegungen des Seele bei Krebs, Carl-Auer--Systeme Verlag, Heidelberg 2001. Liebe am Abgrund. Ein Kurs fur Psychose-Patienten, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 2001. Wo Ohnmacht Frieden stiftet. Familien mit Opfern von Trauma, Schicksal und Schuld, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 2000. III. TERAPIA PAR Wie Liebe gelingt. Die Paartherapie von Bert Hellinger, hrsg. Johannes Neuhauser, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 32002. Wir gehen nach vorne. Ein Kurs fur Paare in Krisen, Carl-Auer--Systeme Verlag, Heidelberg 22002. Liebe auf den zweiten Blick. Lósungen fiir Paare, Herder Verlag, Freiburg 2002. Liebe und Schicksal. Was Paare aneinander wachsen lasst, Kósel--Verlag, Miinchen 2003. IV. RODZICE I DZIECI Kindliche Not und kindliche Liebe. Familien-Stellen und syste-mische Lósungen in Schule und Familie, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 22002. Wenn ihr wusstet, wie ich euch Hebe. Wie schwierigen Kindern durch Familien-Stellen und Festhalten geholfen werden kann, K6sel-Verlag, Miinchen 32003. Haltet mich, dass ich am Leben bleibe. Lósungen fur Adoptierte, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 22001. In der Seele an die Liebe riihren. Familien-Stellen mit Eltern und Pflegeeltern von behinderten Kindern, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 1998. V. POKÓJ I POJEDNANIE Der Friede beginnt in den Seelen. Das Familien-Stellen im Dienst der Versóhnung, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 2003. Der Abschied. Nachkommen von Tatern von Opfern stellen ihre Familie, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 22001. Rachel weint urn ihre Kinder. Familien-Stellen mit Uberlebenden des Holocaust in Israel, Herder Verlag, Freiburg 2004.

Page 58: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

58

VI. 0 TERAPII Finden, was wirkt. Therapeutische Briefe, Kósel-Verlag, Miinchen 2003. Mitte und Mali. Kurztherapien, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 22001. Die Ouelle braucht nicht nach dem Weg zu fragen. Ein Nachlese-buch, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 32003. Anerkennen, was ist. Gesprache Ober Verstrickung und Lósung, zusammen mit Gabriele ten Hovel, Kosel-Verlag, Munchen 132003. Mit der Seele gehen. Gesprache mit Bert Hellinger, hrsg. von Harald Hohnen und Berthold Ulsamer, Herder Verlag, Freiburg 2001. VII. MYŚLI I ROZWAśANIA Die Mitte fuhlt sich leicht an. Mortrage und Geschichten, Kósel--Verlag, Munchen 92003. Verdichtetes. Sinnspruche - Kleine Geschichten - Satze der Kraft, Carl-Auer-Systeme Verlag, Heidelberg 52000. Religion - Psychotherapie - Seelsorge. Gesammelte Texte, Kósel--Verlag, Munchen 22002. Entlassen werden wir vollendet. Spate Texte, K6sel-Verlag, Munchen 22002. Gedanken unterwegs, K6sel-Verlag, Munchen 2003. Gottesgedanken. Ihre Wurzeln und ihre Wirkung, K6sel-Verlag, Munchen 2004. W JĘZYKU POLSKIM Listy terapeutyczne. Znaleźć to, co działa. przekład Zenon Mazurczak, J. Santorski & Co, Warszawa 2004. Dlaczego właśnie ja? Brzemię losu w chorobie nowotworowej. Warsztat dla chorych, ich bliskich i terapeutów, przekład Joanna Diduszko-Kuśmirska & Zenon Mazurczak, Wydawnictwo Sursum, Wrocław 2004. Bert Hellinger, Gabriele ten Hovel, Praca nad rodziną. Metoda Berta Hellingera, przekład Aleksandra Ubertowska, GWP, Gdańsk 2002. Gunthard Weber (red.), Terapia systemowa Berta Hellingera, przekład Barbara Romero, GWP, Gdańsk 2004. Zaufać duszy. Filozofia i sztuka ustawień rodzinnych. Warsztat w Warszawie 19-21.09.2003, ISI Ewa Foley, Warszawa 2004, 5 kaset VHS, długość 11 1£ godziny. Biblioteka Hellingerowska W PRZYGOTOWANIU: Miłość szczęśliwa. Terapia par Berta Hellingera, Johannes Neuhauser (red.), J. Santorski & Co, Warszawa 2004. Porządki miłości. śyć i kochać szczęśliwie. Podstawowe zagadnienia ustawień rodzinnych, J. Santorski & Co, Warszawa 2004. W samym środku, czyli lekkość bycia. Wykłady i opowieści, J. Santorski & Co, Warszawa 2004. O Ŝyciu. Aforyzmy, opowieści, słowa mocy i medytacje, J. Santorski & Co, Warszawa

Page 59: Hellinger Bert - Listy terapeutyczne. Znaleźć to co działa

Bert

Hellinger

(*1925) jeden z najwybitniejszych współczesnych psychologów, spędził 25 lat w zakonie, w tym 16 lat na misji u Zulusów. Studiował filozofię, teologię i pedagogikę, zdobył wszechstronne wykształcenie psychologiczne. Odkrył uwikłanie jednostki w teraźniejsze i przeszłe losy rodziny. Rozwinął oryginalną metodę porządkowania pogmatwanych i zerwanych więzów - ustawienia rodzinne. Wykorzystał w niej fascynujące zjawisko: obcy człowiek postawiony symbolicznie na miejscu kogoś z rodziny pacjenta ma takie samo odczucia, jak realna osoba. Metoda ta przeniosła mu światową sławę. Jest autorem ponad 30 ksiąŜek przetłumaczonych na kilkanaście języków oraz licznych dokumentacji wideo. Chętnie przyjeŜdŜa do Polski i prowadzi warsztaty oraz wykłady.

śadna terapia nie moŜe zastąpić rodziców. Ale moŜe, niekiedy, do nich doprowadzić. Nawet jeŜeli czyjeś słowa brzmią przekonująco, ale zwalnia słuchacza z obowiązku sprawdzenia, co z tego, o czym mowa, jest wskazane i da się zastosować. Rozwiązania moŜna oczekiwać tylko od siebie, a nie od kogoś innego. Wiedza, która wykracza poza to, co jest konieczne do działania, paraliŜuje działanie. O jednym pamiętajcie w Waszej pracy: O szacunku wobec tajemnicy, która istnieje wszędzie, i o zgodzie na własną miarę. Uczymy się, patrząc. Patrzenie ma na względzie skutki i koniec, nie dba o to, co przekazały nam teorie.