jan neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. Łeba lĘbork...

16
Międzyzdroje mają swoją Promenadę Gwiazd, Władysławowo Aleję Gwiazd Sportu, Opole Aleję Gwiazd Polskiej Piosenki, a Łeba będzie miała Aleję Prezydentów. Otwarcie już 1 lipca. W alei znajdą się odciski dłoni prezydentów: Ryszarda Kaczorowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego a najprawdopodobniej również Lecha Kaczyńskiego. Łebianie o alei myślą bowiem już od kilku lat i od dawna zbierają odciski. Marzy im się, aby w ich mieście powstała nie tylko krajowa, ale międzynarodowa Aleja Prezydentów. - Mamy nadzieję, że uda nam się zdobyć chociażby odcisk dłoni Baracka Obamy, który pod koniec maja będzie w Polsce – mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz nadmorskiego miasteczka. - Jestem przekonany, że w naszej alei uda się upamiętnić rów- nież Silvio Berlusconiego, prezydenta Włoch, czy też Nicolasa Sarcozyego, prezydenta Francji. Ci politycy są na tyle otwarci, że jestem przekonany, iż zgodzą się na pozostawienie nam swoich odcisków. Gorzej mogłoby być na przykład z prezydentem Rosji. W uroczystym otwarciu Alei Prezydentów w Łebie na pewno wezmą udział Bronisław Komorowski oraz Aleksander Kwaśniewski. Łebianie liczą, że pojawi się również Lech Wałęsa. Nieco gorzej może być z Wojciechem Jaruzelskim, który jest schorowany. - Prezydent Komorowski 1 lipca będzie w swojej letniej rezyden- cji w Juracie i zapowiedział, że chętnie się u nas pojawi – dodaje Andrzej Strzechmiński. - Dla nas będzie to historyczne wydarze- nie, do tej pory żaden z aktualnie sprawujących urząd prezyden- tów Polski nie przyjeżdżał do Łeby. Pielgrzymują do Ojca Świętego W gminie Wicko będzie muzealny PGR Zdecydowana większość mieszkańców powiatu lęborskiego beatyfikację Jana Pawła II obejrzy w domu, przed telewizo- rem. Niektórzy będą uczestniczyć w wie- czornej mszy dziękczynnej, zorganizowanej przez miejscowe parafie. A tylko garstka wyjedzie do Watykanu, odwiedzając przy okazji inne włoskie miejscowości. Interaktywny skansen muzeum Państwowego Gospodarstwa Rolnego powstaje w gminie Wicko. Wśród atrak- cji dla turystów zaplanowano nie tylko zwiedzanie państwowego gospodarstwa, osadzonego w realiach lat 1955–1975, ale również prawdziwą podróż w czasie. Na przykład nocleg w mieszkaniu PGR, czy udział w codziennych pracach, oczywiście pod nadzorem brygadzisty - takiego w bere- cie z obowiązkową „antenką” i gumiakach. str. 6 str. 13-15 Nieruchomości w „Kurierze” str. 3 Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców DWUTYGODNIK BEZPŁATNY NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011 R. NR 9 (24)/2011 • ISSN 2083-0092 7 str. S Ł UPSKI K URIE R L Ę BORSKI LĘBORK ŁEBA CEWICE WICKO NOWA WIEŚ LĘBORSKA Jak urządzić kuchnię, czy kolory w mieszka- niu mają znaczenie? O tym, dlaczego warto skorzystać z rad fachowców piszemy na stronach poświęconych domowi i ogrodowi. Piotr Furtak [email protected] Podczas jednej z wizyt odciski dłoni w Łebie zostawił m.in. Lech Wałęsa. Aleja Prezydentów powstanie w Ł ebie REKLAMA 221-1? REKLAMA 1444-1 REKLAMA 1219-8 REKLAMA 494-7 REKLAMA 594-1? REKLAMA 1221-1?

Upload: others

Post on 21-Jan-2021

1 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

Międzyzdroje mają swoją Promenadę Gwiazd, Władysławowo Aleję Gwiazd Sportu, Opole Aleję Gwiazd Polskiej Piosenki, a Łeba będzie miała Aleję Prezydentów. Otwarcie już 1 lipca.

W  alei znajdą się odciski dłoni prezydentów: Ryszarda Kaczorowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego a  najprawdopodobniej również Lecha Kaczyńskiego. Łebianie o alei myślą bowiem już od kilku lat i od dawna zbierają odciski. Marzy im się, aby w ich mieście powstała nie tylko krajowa, ale międzynarodowa Aleja Prezydentów.

- Mamy nadzieję, że uda nam się zdobyć chociażby odcisk dłoni Baracka Obamy, który pod koniec maja będzie w Polsce – mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz nadmorskiego miasteczka.

- Jestem przekonany, że w  naszej alei uda się upamiętnić rów-nież Silvio Berlusconiego, prezydenta Włoch, czy też Nicolasa Sarcozyego, prezydenta Francji. Ci politycy są na tyle otwarci, że jestem przekonany, iż zgodzą się na pozostawienie nam swoich odcisków. Gorzej mogłoby być na przykład z prezydentem Rosji.W  uroczystym otwarciu Alei Prezydentów w  Łebie na pewno wezmą udział Bronisław Komorowski oraz Aleksander Kwaśniewski. Łebianie liczą, że pojawi się również Lech Wałęsa. Nieco gorzej może być z  Wojciechem Jaruzelskim, który jest schorowany.

- Prezydent Komorowski 1 lipca będzie w swojej letniej rezyden-cji w Juracie i zapowiedział, że chętnie się u nas pojawi – dodaje Andrzej Strzechmiński. - Dla nas będzie to historyczne wydarze-nie, do tej pory żaden z aktualnie sprawujących urząd prezyden-tów Polski nie przyjeżdżał do Łeby.

Pielgrzymują do Ojca Świętego

W gminie Wicko będzie muzealny PGR

Zdecydowana większość mieszkańców powiatu lęborskiego beatyfi kację Jana Pawła II obejrzy w  domu, przed telewizo-rem. Niektórzy będą uczestniczyć w  wie-czornej mszy dziękczynnej, zorganizowanej przez miejscowe parafi e. A  tylko garstka wyjedzie do Watykanu, odwiedzając przy okazji inne włoskie miejscowości.

Interaktywny skansen – muzeum Państwowego Gospodarstwa Rolnego powstaje w  gminie Wicko. Wśród atrak-cji dla turystów zaplanowano nie tylko zwiedzanie państwowego gospodarstwa, osadzonego w  realiach lat 1955–1975, ale również prawdziwą podróż w  czasie. Na przykład nocleg w  mieszkaniu PGR, czy udział w  codziennych pracach, oczywiście pod nadzorem brygadzisty - takiego w bere-cie z obowiązkową „antenką” i gumiakach.

str.

6

str.

13-15

Nieruchomości w „Kurierze”

str.

3

Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców

DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011 R. • NR 9 (24)/2011 • ISSN 2083-0092

7str.

SŁUPSKIKURIER

LĘBORSK I

LĘBORK

ŁEBA

CEWICE

WICKO

NOWA WIEŚ

LĘBORSKA

Jak urządzić kuchnię, czy kolory w mieszka-niu mają znaczenie? O tym, dlaczego warto skorzystać z  rad fachowców piszemy na stronach poświęconych domowi i ogrodowi.

Piotr [email protected] Podczas jednej z wizyt odciski dłoni w Łebie zostawił m.in. Lech Wałęsa.

Aleja Prezydentów powstanie w Łebie

R E K L A M A 2 2 1 - 1 ?

R E K L A M A 1 4 4 4 - 1

R E K L A M A 1 2 1 9 - 8R E K L A M A 4 9 4 - 7R E K L A M A 5 9 4 - 1 ?

R E K L A M A 1 2 2 1 - 1 ?

Page 2: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

2

nr 9 (24) 29 kwietnia 2011

Wspomnienia w gumiakach

Może i są tacy, którym wspomnienia o PGR-ach źle się kojarzą, ja osobiście nie pod-chodziłbym do nich zupełnie jednoznacznie. Bo bywały takie, które ledwo co sobie radziły, a życie pracowników płynęło „od butelki do butelki”, a równocześnie były wręcz wzorcowe i nowoczesne gospodarstwa. Wszystko wtedy

– podobnie jak i dziś - zależało od ludzi. A ci byli i są dobrzy i źli, bardziej lub mniej zaradni. Moim zdaniem likwidacja wszystkich gospo-darstw jedną miarą i polityczno-administra-cyjną decyzją w 1993 roku wyrządziło wielką szkodę. Ludzi, którzy pracowali tam przez pół wieku istnienia PGR-ów potraktowano jak nie-potrzebne nikomu przedmioty. W dodatku w ogromnej większości byli to pracownicy przy-zwyczajeni do wykonania wskazanej przez bry-gadzistę roboty – i nic więcej. W nowej rzeczy-wistości nie poradzili sobie w większości i nie radzą do dziś. Jednak pamiętajmy, że oprócz gospodarki – była jeszcze kultura. Specyfi czna kultura pegeerowskich osiedli, mocno wymie-szana regionalnie, z miejsko-wiejskimi akcen-tami. Pół wieku historii – ze trzy pokolenia. Na pewno są tacy, którzy chcieliby wymazać te czasy z historii, ale demokracja ma również tę zaletę, że oprócz przeciwników znajdą się tacy, którzy zechcą zobaczyć na własne oczy „jak to było”. Wzuć gumiaki i berecik z antenką, prze-jechać się traktorem, zajrzeć do obory, wydoić własnoręcznie krowę czy wygarnąć widłami obornik, pozbierać ziemniaki za kopaczką... Kawał historii Polski, a dla wielu z nas – także powrót do dzieciństwa, wakacji na wsi, czy obo-wiązkowych niegdyś szkolnych wyjazdów na wykopki. Dlatego chętnie wybiorę się do Wicka zobaczyć, jak wyszedł im pomysł powołania Muzeum PGR i życzę powodzenia.

KO

ME

NTA

RZ

Jarosław Kowalskidziennikarz „Kuriera Lęborskiego”

Wydawca: AG Media

ul. Braci Gierymskich 1

76-200 Słupsk

tel. 59 848 51 50, fax 59 848 51 51

e-mail: [email protected]

Redaktor naczelny: Arkadiusz Gryko

Zastępcaredaktora naczelnego: Aleksandra Christyniuk

Sekretarz redakcji: Elżbieta Lemieszko

Redakcja: tel. 059 727 34 16

e-mail: [email protected]

Sprzedaż reklam: tel. 59 727 34 06

e-mail: [email protected]

kierownik zespołu sprzedaży

Agnieszka Cholewińska

Kolportaż: tel. 59 848 51 50

Druk: Polskapresse Oddział Poligrafi a

ul. Połęże 3, 80-720 Gdańsk

Za treść reklam Wydawca nie odpowiada. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych.

W przypadku ich wykorzystania zastrzega sobie prawo do ich skracania i redagowania.

Nasz dziennikarz Piotr Furtakczeka na sygnały i opinieCzytelników.

tel. 59 727 34 04

Dyżur reporteraNasz dziePiotr Fczeka na sCzytelnik

tel. 59 7

Dyżur r

TR

ZY

PY

TA

NIA

W lasach obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego

- Trzeci, najwyższy stopień pożaro-wego zagrożenia panuje w  pomorskich lasach. Wilgotność ściółki leśnej popołu-dniami spada poniżej 10 procent. To mniej

niż wynosi wilgotność suchej kartki papieru. O Czym powinniśmy pamiętać wchodząc do lasu?

- Przed nami długi majowy weekend, ape-lujemy, by w trakcie wycieczek na tereny leśne zachować szczególną czujność. Tym bardziej, że susza ma się utrzymać jeszcze przez nawet kilkanaście dni. Dopiero solidne, kilkudniowe opady mogą to zagrożenie zmniejszyć. Obecnie leśna ściółka jest łatwopalna niemal jak ben-zyna, dlatego nie należy w ogóle używać w lesie i jego sąsiedztwie otwartego ognia Mam również

apel do palaczy tytoniu. Jeżeli już państwo nie możecie się powstrzymać od zapalenia w lesie papierosa – to zróbcie to ze szczególną ostroż-nością, a przede wszystkim w skuteczny sposób dokładnie zgaście niedopałek.

- Leśnicy i strażacy przypominają również, że obecnie w lesie i jego sąsiedztwie nie wolno palić nie tylko ognisk, ale nawet popularnych grillów.

- Są specjalnie wyznaczone miejsca do tego na leśnych szlakach częściej odwiedzanych przez turystów. Apelują też o czujność w trak-cie wycieczek. Pożar w lesie rozprzestrzenia się bardzo szybko. W razie zauważenia nawet naj-mniejszych oznak pożaru w lesie – ognia, a nawet zapachu dymu, należy jak najszybciej wezwać

pomoc. Obecnie, kiedy już chyba każdy posiada telefon komórkowy – nie powinno być kłopotu z wezwaniem na alarmowy numer 998 lub 112.

- Wiele osób próbuje gasić pożar samo-dzielnie, przynajmniej do czasu przyjazdu strażaków.

- Raczej nie należy próbować gasić samemu, chyba, że zadepczemy naprawdę niewielki pożar w zarodku. Ze względu na suszę i na związaną z tym dużą szybkość możliwego rozwoju pożaru lepiej się wycofać, pamiętając jednak o jak naj-szybszym powiadomieniu służb ratowniczych.

Rozmawiał

Marian Hauzanadleśniczy Nadleśnictwa Cewice

Piotr [email protected]

Anna Sadochamieszkanka powiatu

- Myślę, że nowe przepisy to zły pomysł. Przede wszystkim jest część kobiet, które dość późno dowiadują się o tym, że są w ciąży. Przez to mogą żelazny termin 10 tygodni po prostu przegapić. Ja sama dowiedziałam się, że jetem w ciąży dopiero w ósmym tygodniu. Czyli tuż tuż przed tym termi-nem. Poza tym wyznacza-nie tak rygorystycznych ram czasowych wpro-wadza kłopot dla ciężar-nych, bo muszą biegać za papierkiem.

o zły pomysł. zęść kobiet, iadują się

ez to mogą po prostu działam ero

yli -

Elżbieta Michalskadyrektor MOPS w Lęborku

- Taki przepis już obowiązywał. Został zawie-szony, bo w wielu przypadkach były pro-

blemy z otrzymaniem zaświadczenia od lekarzy. Potem przepis złagodzono, a teraz znowu został przywrócony i zacznie obowiązywać od przyszłego

roku. W naszym ośrodku z pewnością wywiesimy informację o tych zmianach,

aby przyszłe mamy mogły się z nimi zapo-znać i zdobyć odpowiednio wcześnie

wymagane dokumenty.

- Taki pszon

bloai

rokwyw

aby prznać

wym

rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr FuFuFuFuuFuFuuFuFuFFFFFFFFFFFF rtrtrtrtrtrtrtrtrtrtrttttt kakakakkakakkkakakakakakkakakakakkakkkaakkkkkkkkkkkkkaaaaaaaakakkk@k@k@k@k@k@@k@aakk@k@k@kk@kk@@aakak@k@k@k@k@k@@@k@k@ak@ak@k@k@@@@@@@k@kk@kk@@k@@k@@@@k@akk@k@@@@@@@@@@@@k@k@kk@k@@@@@@@@aak@k@k@k@k@@@@@@aaakkkkk@ak@aak@kk@@@@a @@@@@@ak@@@aa @@@@kk@@@ak@kk@@@aaakkk@@@@@@ak@k@@kk@k@@@k@@kkkk@@@@agmagmagagagagmaaaaaaaaagmgagmggmaaaaaaagmggagggmmmmmmmaaaaaaagagagaggggggmmmmmmmmmmmmmaaaaaaagmggggggggmmmmmmmmmmmmmaaaaaaggmmmmmmmaaaggmmmmmmmmmaaaaaggggagmmmmaa mgmagmagmagmagmagmagm dediediedididdiddiediedediediediediedidiedieeddeedededededeeeedededdeedededediedidediedediediediedeeededide a.ca ca.ca.ca.caaaaa.a caaaaaaaa.ca ca.ca.aaaaaa om.oomommomommmmmmmmomooomoom.mom.omm.oom.om.momom.omoommom.oom llllllllllllllllllllllllllllppppppppppppllllplppppppppllllpplllllppplpppplplplplplplpplpp

R E K L A M A 4 1 3 - 4

Becikowe dostaną tylko te mamy, które otrzymają lekar-skie zaświadczenie jeszcze przed 10. tygodniem ciąży. Od 1 stycznia obowiązy-wać będą zaostrzone przepisy.

Gminy, które wypła-cają becikowe, od nowego roku będą bezwzględ-nie wymagać od rodzica zaświadczenia potwier-dzającego, że kobieta była objęta opieką medyczną od 10. tygodnia ciąży.

Jego brak będzie

jednoznaczny z  tym, że rodzic nie otrzyma świad-czeń.

Takie wymagania obowiązywały już wcze-śniej, bo w  okresie od 1 listopada 2009 r. do 31 marca 2010 r. Jednak w związku z problemami,

jakie część z  nich miała z  uzyskaniem zaświad-czenia, a  w  konsekwen-cji odmowy otrzymania tych świadczeń, rząd zdecydował się na przej-ściowe złagodzenie prze-pisów. 

Zmiany przepisów

oznaczają, że kobiety, które  w kwietniu i kolej-nych miesiącach zajdą w  ciążę, powinny jak najszybciej udać się do lekarza po zaświadczenie.

Zmieniają się przepisy

Coraz trudniej będzie o becikowe

Tomasz Częś[email protected]

R E K L A M A 2 7 6 1 - 1

Jarosław [email protected]

Page 3: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

3

nr 9 (24) 29 kwietnia 2011

WYDARZENIA

R E K L A M A 2 5 4 3 - 4 R E K L A M A 2 7 0 8 - 4

Doda będzie najpraw-dopodobniej największą gwiazdą muzyczną tegorocznego sezonu w Łebie. Wystąpi 8 lipca podczas Dni Miasta. Mieszkańców Lęborka będzie bawił natomiast zespół Pectus.

Zaprezentuje się on 23 lipca podczas Lęborskich Dni Jakubowych. Lęborczanie nie będą organizowali nato-miast w tym roku powitania lata. W  ostatni lub przed-ostatni weekend sierpnia zaplanowano koncert na jego pożegnanie. Nie wia-domo jeszcze, kto zaprezen-tuje się na scenie.

W  tym roku najwięk-szym wydarzeniem lata będą Lęborskie Dni Jakubowe i  XIII Zjazd Kaszubów, który będzie im towarzy-szył – mówi Marian Borek, dyrektor Centrum Sportu i  Rekreacji w  Lęborku. - Zjazd Kaszubów będzie odbywał się u  nas po raz pierwszy. Wcześniej gosz-czono go między innymi w  Łebie. Podczas naszego święta odbędzie się zlot Jakubów. Tradycyjnie już będzie bieg uliczny. Tym razem nie będzie się on jednak odbywał, podobnie jak w  poprzednich latach, w  sobotę, lecz dzień póź-niej – w niedzielę 24 lipca. Jest to związane ze zjazdem Kaszubów.

W  Łebie już 2 maja będzie można posłuchać

Haliny Kunickiej i towarzy-szącego jej pianisty – Jerzego Derfl a. Koncert odbędzie się w  Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Oanny. Początek o  godzinie 20. Wśród innych najważniej-szych imprez maja warto wymienić: przekazanie pamiątkowego obrazka

– relikwii ze skrawkiem sutanny Jana Pawła II parafii św. Jakuba Apostoła w Łebie (7 maja), XXIX Mistrzostwa Polski w  Wędkarstwie Morskim (12-15 maja), Festyn Rodzinny pt.

„Rodzina i  mój pies” oraz Powiatowy Rajd Nordic Walking (14 maja).

W czerwcu jedną z cie-kawszych imprez będą XXI Regionalne Zawody w Skokach przez Przeszkody w Nowęcinie (18 czerwca).

Najwięcej będzie działo się w  nadmorskim mia-steczku w lipcu. Już 1 lipca uroczystość otwarcia Alei Prezydentów. Będzie ona fragmentem deptaka na ul. Kościuszki. Uroczystość ma rozpocząć się o  godzi-nie 11. Wówczas zaplano-wano przyjazd Bronisława Komorowskiego. W trakcie imprezy zaplanowano mię-dzy innymi otwarcie festynu

„Ryba po Łebsku”. 8 lipca tradycyjnie już święto Łeby i  przemarsz orszaku ksią-żęcego przez miasto, a  na plaży B koncert Dody. Dzień później rozpocznie się XI Międzynarodowy Festiwal Latawców, który potrwa

3 dni. 24 lipca odpust św. Jakuba Apostoła, podczas którego przez miasto prze-maszerują zespoły folklory-styczne.

W  sierpniu między innymi finał Mistrzostw NIVEA Ratowników WOPR (6-7 sierpnia) oraz XXI Regionalne Zawody w Skokach przez Przeszkody (21-22 sierpnia).

Do tych najatrak-cyjniejszych wydarzeń na pewno będą należały otwarcie Alei Prezydentów i festyn „Ryba po Łebsku” - mówi Przemysław Rychter

z  Lokalnej Organizacji Turystycznej w Łebie. - Do tego trzeba dodać święto miasta, przemarsz koro-wodu książęcego i koncert Dody. Sporym zaintereso-waniem cieszyły będą się na pewno również festiwale latawców i działań kreatyw-nych. Prawdopodobnie imprez będzie jeszcze wię-cej niż wynika to z naszego kalendarza. Niektóre zostaną do niego dopiero dopisane.

Jakie będzie lato w Łebie i Lęborku

Z Dodą i prezydentami w roli głównej

Interaktywny skansen – muzeum Państwowego Gospodarstwa Rolnego powstaje w gminie Wicko. Wśród atrak-cji dla turystów zaplanowano nie tylko zwiedzanie państwowego gospodarstwa, osadzonego w realiach lat 1955–1975, ale również prawdziwą podróż w czasie. Na przykład nocleg w mieszkaniu PGR, czy udział w codziennych pracach, oczywi-ście pod nadzorem brygadzisty - takiego w  berecie z  obowiązkową „antenką” i gumiakach.

Bo wszystko ma być tu osadzone w realiach minionej epoki PGR-ów. Choć PGR-ów nie ma tam już od 18 lat, to panujący w nich klimat i zwyczaje chce przybliżyć turystom Dariusz Waleśkiewicz, wójt gminy Wicko. - Pragniemy przedstawić turystom w najdrobniejszych szcze-gółach realia tamtych czasów, dlatego zatrud-nimy konsultanta historycznego, pomogą rów-nież mieszkańcy miejscowości, dla których będą to dodatkowe i bardzo potrzebne miejsca pracy

– podkreśla wójt. - Jesteśmy chociażby to winni mieszkańcom gminy, dla nich to wspomnienia, a często i historia życia. Pamiętajmy bowiem, że większą część naszej gminy zajmowały niegdyś właśnie PGR-y.

Jako lokalizacja muzeum brane są pod uwagę Skarszewo, Krakulice lub Charbrowo

– tam jeszcze zachowały się w  niezłym sta-nie zabudowania po byłych Państwowych Gospodarstwach Rolnych. Oprócz możliwości czynnego zwiedzania peerelowskiego PGR-u, w planach jest również oferta gastronomiczna: chleb posypany cukrem – ówczesny „przysmak” najmłodszych mieszkańców, chleb ze smalcem, a także „posiłki regeneracyjne” - z zawiesistym krupnikiem czy wielkim bułkami z  żółtym serem oraz zbożową kawą na mleku.

Na swej stronie internetowej www.wicko.pl gmina zaapelowała już o przekazywanie pamią-tek z tamtych czasów. W zamian darczyńcy będą wyróżniani pamiątkowymi tabliczkami przy eksponatach. Zbierane są maszyny i pojazdy rolnicze z  czasów PRL, sprzęt gospodarczy, a nawet wyposażenie biurowe i domowe z lat 1955–1975, czyli epoki „Gomółki i wczesnego Gierka”. Ekspozycja podzielona będzie na kilka działów tematycznych. Pierwsza zabudowania gospodarcze ze stajnią oborą, magazynem - gdzie zwiedzający będą się mogli przyjrzeć pracy przy obrządku i dojeniu bydła lub wziąć w niej

czynny udział. Jeśli będzie stajnia – to możliwe będą przejażdżki dwukołowa bryczką po polach

– standardowym pojazdem służbowym pege-erowskiego agronoma. Drugie ważne miejsce to podwórze, na którym mogą się odbywać imprezy tematyczne oraz ekspozycja maszyn i narzędzi, dalej pole z możliwością udziału w  sezonowych pracach. Ważnym miejscem będzie Klub Młodego Rolnika czyli rodzaj wiej-skiej świetlicy zwanej niegdyś „klubokawiarnią”, z  salką konferencyjną i ekspozycją pamiątek, plakatów i  dyplomów oraz część hotelowa, z  mieszkaniem ekspozycyjnym z  wyposaże-niem „z epoki”, pokojami noclegowymi dla turystów, a także ”gabinetem dyrektora PGR”.

- Chcemy stworzyć wszystko tak, jak to w daw-nych PRG-ach było – mówi Waleśkiewicz. - Ten PGR ma być żywym muzeum tamtych czasów – takim, gdzie nie tylko można oglądać eksponaty, ale samemu spróbować życia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym.

Władze gminy będą starać się również o pomoc Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a  także Instytutu Pamięci Narodowej.

Podobne muzeum działa już od 2008 roku w  Bolegorzynie, w  gminie Ostrowice, woj. zachodniopomorskie. W Polsce ofi cjalnie PGR zostały zlikwidowane w 1993 r. a ich mają-tek przejęła obecna Agencja Nieruchomości Rolnych.

W gminie Wicko powstanie muzealny PGRPodróż w czasie za traktorem

Muzeum PGR w gminie Wicko czeka na eksponaty, na przykład stare maszyny rolnicze – takie jak w miniskansenie przy Stacji Oceny Odmian w Karżniczce.

Fot.

J. K

owal

ski

Jarosław [email protected]

Gwiazdą lata w Łebie ma być Doda. W 2009 roku gościła ona w Słupsku – wystąpiła w czarnej peruce.

Fot.

APR

-SA

S

Piotr [email protected]

R E K L A M A

Page 4: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 20114 Wydarzenia

R E K L A M A 2 2 3 - 3

R E K L A M A 2 7 6 9 - 3

R E K L A M A 2 3 6 7 - 5 R E K L A M A 2 7 5 0 - 2

R E K L A M A 2 7 5 9 - 2

Dłuższy niż zwykle przestój w pracy zapla-nowano w  tym roku w fi rmie Farm Frites. Przerwa produk-cyjna potrwa od końca maja do początku lipca.

W   F a r m Frites brakuje z i e m n i a k ó w i  produkcja frytek będzie musiała zostać wstrzymana – takie alarmujące sygnały docie-

rały do nas od mieszkań-ców Lęborka. Gdyby fak-tycznie z  tego powodu

jeden z  najwięk-szych zakładów

pracy w mieście zawiesił dzia-łalność mógłby być to poważny problem dla p o n a d s t u rodzin – głów-

nie mieszkających w Lęborku.

J ak zapewnia Katarzyna Majchrzak,

Dłuższa przerwa w Farm FritesWakacje od pracy

Frites. oduk-

od ja u

w ytek zostać

– takie

jedesz

pzłbppro

niew Lę

Jak

Page 5: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011Wydarzenia 5

MARKOFIRMA

8

– Od kiedy istnieje wasza firma?– Z omowisko istnieje od 2003 roku. Na pomys wpad mój syn – Marek. Na pocz tku by y k opoty, nie mieli my bowiem odpowiednich urz dze . Stopniowo jednak uda o nam si rozwija i mam nadziej , e ten proces b dzie trwa dalej.

– My licie o rozwoju swojej firmy. Chcecie zaj si kasacj samochodów.Ju od kilku miesi cy czekamy na stosowne pozwolenia. Gdy tylko je otrzymamy chcemy zatrudni dodatkowo dwie-trzy osoby i zaj si kasowaniem.

– Ilu pan w tej chwili zatrudnia pracowników?– Obecnie jest to 19 osób, znacznie wi cej, bo oko o 40-50 osób jest zwi zanych z moim zak adem. U yczam im samochody i oni na w asn r k je d i przywo mi towar. Dzi ki istnieniu mojej firmy utrzymuje si w sumie oko o sze dziesi ciu rodzin. Nasz firm budowali my wraz z synem i jestem pewien, e dzi ki temu uda o si uratowa wiele istnie i rodzin. Ludzie, którzy znale li tu prac niejednokrotnie ustabilizowali si a ich sytuacja rodzinna i materialna uleg a znacznej poprawie. Ludzie maj godn p ac i dobre warunki pracy i my l , e s z tego powodu zadowoleni.

– Zajmuje si pan jednak równie wspieraniem ró nych fundacji, klubu pi karskiego...– Staram si udziela spo ecznie i w miar mo liwo ci pomaga tym, którzy tego potrzebuj . Kiedy to wsparcie odbywa o si w wi kszym zakresie, teraz jest ono mniejsze gdy zak ad jest w trakcie rozbudowy. Wspierali my szko y, przedszkola, przez ca y czas staram si pomaga pi karzom Pogoni L bork. Dzi ki dzia alno ci charytatywnej by em nawet jednodniowym burmistrzem. Kilka lat temu wylicytowa em to sobie podczas jednego z fina ów Wielkiej Orkiestry wi tecznej Pomocy.

– Jeste cie jedn z najwi kszych firm zajmuj cych si skupem z omu w L borku. Jak wysokie po-datki p acicie w zwi zku z tym do bud etu miasta.– Z tytu u podatków od nieruchomo ci, rodków transportowych... rocznie p acimy oko o 40 tysi cy z otych podatków do urz du miasta.

Nasza firma to przede wszystkim ludzieRozmowa z Januszem Gruszczy skim, wspó w a cicielem firmy Marko 2, specjalizuj cej si w odzyskiwaniu z omu

Punkt skupu złomu w Lęborku: ulica Słupska 18

R E K L A M A 2 7 3 5 - 2

R E K L A M A 1 8 0 - 4R E K L A M A 8 0 0 - 9

osoba odpowiedzialna za kontakty z mediami w fi r-mie, w zakładzie faktycz-nie w  tym roku dojdzie do dłuższego niż zwykle przestoju. Jej zdaniem nie ma to jednak większego związku z  brakiem ziem-niaków na rynku.

- Farm Frites Poland rozpoczyna przerwę produkcyjną pod koniec maja i  potrwa ona do początku lipca – mówi Katarzyna Majchrzak. - Dotyczy to produkcji frytek, gdyż  produkcja placków ziemniacza-nych potrwa do połowy czerwca.  Prawdą jest, że w  tym sezonie produk-cyjnym do dyspozycji fabryki jest mniejsza ilość surowca, ale jest też faktem, że ze względu na bardzo duży zakres inwe-stycji prowadzących do podwyższenia wydajno-ści i  polepszenia jakości naszych produktów, fi rma potrzebuje dłuższego niż zwykle okresu  prze-stoju.  Dłuższa przerwa zostanie wykorzystana szkolenia dla naszych pra-cowników, a  w  ramach pozostałego czasu będą oni mogli również wyko-rzystać swoje urlopy.

Piotr [email protected]

Page 6: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011 Wydarzenia6

R E K L A M A 2 7 6 8 - 3

Większość mieszkań-ców powiatu lębor-skiego beatyfi kację Jana Pawła II obejrzy w domu, przed telewi-zorem.

Niektórzy będą uczest-niczyć w wieczornej mszy dziękczynnej, zorganizo-wanej przez miejscowe parafie. A  tylko garstka wyjedzie do Watykanu,

odwiedzając przy okazji inne włoskie miejscowości.

- W  Lęborku główne uroczystości związane z  beatyfikacją papieża Jana Pawła II zorganizują

dwie największe parafie – zapowiada Ewa Dzitko-Szybisty, rzecznik Urzędu Miejskiego w  Lęborku. Najpierw w  kościele pw. Najświętszej Maryi Panny

Królowej Polski 1 maja o godzinie 20 odbędzie się msza święta dziękczynna za beatyfi kację Jana Pawła II, którą zakończy prze-marsz pod Obelisk Jana Pawła II. Następnie 22 maja odprawiona zostanie msza dziękczynna w kościele św. Jakuba Apostoła.

Ponadto do czasu beatyfikacji w  parafiach odbywać się będą duchowe przygotowania do niedziel-nego wydarzenia. - Od wtorku do soboty trwają msze święte z  rozważa-niami Jana Pawła II – mówi ks. Robert Wołyniec.

W  Łebie główne uro-czystości odbędą się z opóź-nieniem. - Ze względu na to, że nasz proboszcz wyjechał na mszę beatyfi -kacyjną do Watykanu, zde-cydowaliśmy się przełożyć uroczystości. W  związku z  tym zaplanowana msza święta z  procesją będzie miała miejsce 7 maja o  godzinie 20. W  trakcie mszy nastąpi przekazanie przez Gimnazjum imie-nia Jana Pawła II w  Łebie relikwiarza z  fragmentem sutanny Papieża do parafii świętego Jakuba Apostoła. Relikwiarz szkoła otrzy-mała z  rąk księdza kardy-nała Stanisława Dziwisza.

Po mszy rozpocznie się koncert. Ponieważ będzie to uroczystość całego mia-sta, a  nie tylko tej jednej parafii , w koncercie wezmą udział prawie wszyst-kie zespoły śpiewające z Łeby – informuje Janina Madejowska, dyrektor Gimnazjum.

Niewiele dróg prowa-dziło do Rzymu

Wbrew medialnym zapowiedziom, niewiele osób wyjechało na uroczy-stości beatyfi kacyjne do Rzymu. - Nie organizowa-liśmy wyjazdu na beatyfi -kację Jana Pawła II – mówi pracownik biura podróży Przygoda z  Lęborka. Podobnie było w  wielu innych agencjach tury-stycznych, jak na przykład Dunaj. Większość z  nas woli obejrzeć beatyfi kację Jana Pawła II w Watykanie w telewizji. - Przesunęliśmy godziny niedzielnych mszy świętych, aby każdy miał szansę zobaczyć transmi-sję tego ważnego wydarze-nia – wyjaśnia ks. Robert Wołyniec.

Ci, którzy mimo wszystko zdecydowali się na wyjazd, podróż organi-zowali za pośrednictwem parafii .

– 26 kwietnia do Włoch

wyjechał tylko jeden auto-kar z wiernymi pod opieką trzech naszych ojców

– informuje ks. Robert Wołyniec. - Podróż potrwa do 4 maja. Trzy dni piel-grzymi spędzą w Rzymie. Będą uczestniczyć w głów-nej mszy beatyfi kacyjnej na Placu świętego Piotra, która odbędzie się 1 maja, a na drugi dzień we mszy świętej dziękczynnej w Bazylice świętego Piotra. Wierni odwiedzą też Asyż i Rimini – dodaje.

Na dłuższy wyjazd zdecydowała się również nieliczna grupa parafi an z  Kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. - 28 kwietnia do Włoch wyjechało 40 osób z opiekunem duchownym księdzem Mariuszem. Pierwszym przystankiem będzie Wenecja, w której pielgrzymi zostaną do soboty. W niedzielę będą uczestniczyć w  głów-nej ceremonii beatyfi-kacyjnej w  Watykanie. Popołudnie niedzieli i  poniedziałek przezna-czone zostaną na zwiedza-nie Rzymu i  Watykanu. Przez następne dni grupa odwiedzi sanktuarium San Giovanni Rotondo, Loreto, gdzie spoczy-wają polscy żołnierze polegli w czasie II wojny światowej i  San Marino. Będzie też czas na wypo-czynek w  Rimini oraz pobyt w  Asyżu i  Padwie. Powrót zaplanowano na 6 maja. Pielgrzymi będą nocować w  hote-lach, w  których przewi-dziano wyżywienie dwa razy dziennie. Oprócz opiekuna duchownego, grupą troszczyć się będzie przewodnik – mówi Jerzy Wójcik, właściciel Turystycznego Biuro Handlowo-Usługowego Kijów w Lęborku.

Na beatyfi kację Jana Pawła II pojechało niewielu mieszkańców powiatu

R E K L A M A 2 7 5 7 - 2

R E K L A M A 2 7 3 7 - 2

Wielu wiernych, którzy pojechali Wielu wiernych, którzy pojechali na beatyfi kację Jana Pawła na beatyfi kację Jana Pawła II odwiedzi też jego grób II odwiedzi też jego grób w Watykanie.w Watykanie.

Fot.

APR

-SA

S

Ewelina Okoł[email protected]

Do Ojca Świętego

R E K L A M A 1 2 4 7 - 2

Page 7: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011Rozmowa 7

R E K L A M A 1 2 1 6 - 2 R E K L A M A 2 6 1 4 - 3

- W Lęborku mamy pra-wie dziesięć sklepów wielko-powierzchniowych. Kupcy od dawna mówią, że to za dużo.

- Jako stowarzyszenie od dłuższego czasu walczyliśmy, aby zablokowano możliwość budowania kolejnych wielko-powierzchniowych sklepów w  Lęborku. Chcieliśmy, aby zmieniono plany zagospoda-rowania przestrzennego. Nie zdecydowano się jednak na takie zmiany. Plany w wielu miejscach przewidują funkcję handlowo–usługową. Oznacza to, że jeśli można świadczyć usługi, można też handlować. Samorządowcy tłumaczą, że nic już nie można zrobić, a plan przestrzenny jest po to,

aby sprzedawać działki.- Jednak wciąż powstają

nowe sklepy, na przykład nowa Biedronka, już piątka w  mieście. Czy to oznacza, że jest zapotrzebowanie na nowe sklepy?

- Dla nas oznacza to, że sprzedaje się coraz mniej towaru. Klienci mając możli-wość wyboru miejsca, gdzie towarów jest więcej i  jest on często tańszy od tego w małych sklepikach, bardzo często decy-dują się na nowe sklepy. Sieci reklamują najczęściej jeden tani produkt i klienci idą do takiego sklepu kupując przy okazji więcej towarów, które tak tanie już nie są. Małe sklepy bankrutują a bezrobo-cie wzrasta. W mieście nie ma

poważniejszych zakładów pro-dukcyjnych, aby ludzie poszli do pracy i zarabiali pieniądze.

- Jest pan w stanie osza-cować, ile takich małych sklepów w ostatnim czasie musiało zostać zamknię-tych?

- Nie mam dokładnych danych, takie informacje są pewnie dostępne w Urzędzie Miasta. Z  moich szacunków wynika jednak, że w Lęborku mogło zniknąć w ostatnim cza-sie około 20-30 procent małych sklepów.

- Takie sklepy jak Inter Marche, Lidl czy nawet Kaufland istnieją już od dawna. Zdążyliście pewnie przystosować się do funkcjo-nowania dużych sieci…

- Inter Marche faktycz-nie jest w  Lęborku już od około dziesięciu lat, Lidl rów-nież funkcjonuje od dawna. Kaufl and jest zdecydowanie młodszy – jest w  mieście od czterech – pięciu lat. Do tego dochodzą Biedronki, Żabki, które również mamy od dawna. Zwłaszcza nasy-cenie Biedronek jest bardzo dużo. Jeśli dalej tak pójdzie, będziemy mieli jeden sklep na mieszkańca…

- W  lęborskim handlu szykują się jednak duże zmiany. Czeka was prywa-tyzacja targowiska. Co ona zmieni?

- O  prywatyzacji targo-wiska myślimy od wielu lat.

Już gdy budowaliśmy nasze sklepiki liczyliśmy na to, że miasto sprzeda nam grunty pod nimi. Przez długi czas pisaliśmy pisma w  tej spra-wie. Prawdopodobnie były kłopoty z  planami zagospo-darowania przestrzennego. W końcu udało się przekonać radnych, aby to nam sprze-dać. Korzystne dla nas będzie przede wszystkim to, że oprócz swojego sklepu będziemy mieli również grunt pod nim. Nie będziemy musieli płacić za dzierżawę a jedynie za admini-strowanie. Na pewno te kwoty będą niższe niż obecnie.

- Kiedy prywatyzacja się zakończy?

- Już teraz kilka czy kil-kanaście osób podpisało stosowne umowy. W kolejce czekają już jednak następni. Sprywatyzować się zamierza przeszło 90 procent handlują-cych. Niekiedy zapłacą od razu, niekiedy na raty, ale wykupią to na własność.

- Czyli za rok – dwa tar-gowisko powinno być spry-watyzowane. Ci, którzy nie będą chcieli tego zrobić, nie będą mieli racji bytu, bo pewnie znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zająć ich miejsce?

- Prawdopodobnie tak to właśnie będzie wyglądało. My podpisywaliśmy umowy na dzierżawę na 15 lat. Ten okres za kilka lat się skończy. Albo więc ktoś zdecyduje się na prywatyzację, albo też za jakiś czas będzie musiał odsprzedać swoje miejsce.

- Do tej pory jednak nie musieliście sami martwić się o  sprzątanie, naprawia-nie pewnych rzeczy… Teraz to się zmieni. Być może więc koszty tylko pozornie będą niższe?

- To normalne, że pewne rzeczy ulegają zniszczeniu

i  trzeba płacić za ich amor-tyzację. Stworzymy fundusz remontowy, z  którego takie naprawy będą wykonywane. Myślimy też o wybudowaniu zadaszenia z poliwęglanu. Ma to oczywiście służyć naszym klientom. Liczymy, że dzięki temu chętniej będą przycho-dzili do nas na zakupy. Nikt nie chce chodzić w deszczu, śniegu, błocie… Pewne kwestie trzeba poprawić.

- Lęborskie targowisko na pewno nie jest typowe. W  wielu miastach podob-nych nawet do Lęborka targi organizowane są na przy-kład raz w tygodniu. Często sprzedawane są warzywa, owoce prosto z działki…

- Faktycznie, to targowisko nie jest typowe, chociaż kie-dyś takie było. Kilkanaście lat temu zwróciliśmy się jednak do władz miasta o  takie, nie inne zagospodarowanie terenu. Nadal mamy jednak niewiel-kie targowisko rolne. Jeszcze przed powstaniem naszego tar-gowiska handlowali tu wszyscy. Ci którzy mieli pozwolenie na handel i ci którzy go nie mieli. Przyjeżdżali z całego powiatu i po prostu sprzedawali to, co mieli na zbyciu. Osoby prowa-dzące działalność gospodarczą były w niekomfortowej sytu-acji. My ponosiliśmy wyso-kie opłaty, a oni byli w stanie zaproponować towar nawet o połowę tańszy. Na szczęście to udało się zmienić.

- Jak pan sądzi. Jak będzie wyglądał handlowy Lębork za 5 lat?

- Trudno to powiedzieć. Osobiście obawiam się, że może być oparty na sklepach wielkopowierzchniowych. Jeśli nadal będą sprzedawane tereny pod duże sklepy, to te małe znikną w  ogóle. Sieci są uprzywilejowane. Są na przykład zwalniane od podat-ków, bo inwestują. Z tego też powodu nie płacą zbyt wiele podatku dochodowego do budżetu miasta. Niekiedy nie płacą go wcale. To ma przełoże-nie również na budżet państwa. Moim zdaniem nic się w tym temacie nie zmieni, dopóki nie zostanie wprowadzony poda-tek liniowy. Niestety, po dekla-racjach polityków sprzed kilku lat temat ucichł. Tymczasem na handlu opiera się cała gospodarka Polski. Mamy bar-dzo mało zakładów produkcyj-nych, a towary są sprowadzane w dużej mierze z Chin.

- W  ostatnim czasie na temat handlu sporo się dys-kutowało, między innymi za sprawą wyprawy Jarosława Kaczyńskiego do osiedlo-wego sklepu. Podczas dys-

kusji na ten temat porów-nywano ceny tych małych i  dużych. To zestawienie było bardzo niekorzystne dla właścicieli niewielkich skle-pów. Jak zachęciłby pan ludzi do tego, aby robiono zakupy właśnie w małych sklepach czy na targowiskach?

- Większość ludzi, którzy mają pod ręką niewielki, osie-dlowy sklepik, a  ma do zro-bienia niewielkie zakupy nie będzie odpalało samochodu i  jechało do dużego sklepu. Jeśli w  pobliżu będą mieli sklep wielkopowierzchniowy, pójdą jednak do niego. W skle-piku osiedlowym asortyment będzie bowiem mniejszy niż w dużym sklepie.

- Tyle, że idąc do dużego sklepu zazwyczaj i  tak wydamy więcej niż zapla-nowaliśmy...

- Oczywiście, jeżeli ktoś idzie do dużego sklepu po konkretny asortyment, może wydać więcej niż zaplanował. Takie zakupy powinny być bardzo przemyślane. Często jednak spacerując między pół-kami, wkładamy do koszyka więcej produktów niż te, które mieliśmy na liście zakupów.

- Z  drugiej strony na przykład w  Łebie, gdzie nie ma sklepu wielkopo-wierzchniowego, han-dlowcy mogli, szczególnie w sezonie, windować ceny. Prawdopodobnie to się zmieni, gdy w  przyszłym roku powstanie Biedronka. Podejrzewam, że klienci na tym skorzystają.

- Słyszałem, że Biedronka w Łebie ma powstać i podej-rzewam, że ci mniejsi han-dlowcy będą nad tym ubole-wać. Na pewno w ten sposób stracą. Nie sądzę jednak, aby łebscy kupcy windowali ceny według własnego widzi mi się. Każdy chce coś sprzedać i zarobić. Jeśli klient widzi, że ceny zdecydowanie odbie-gają od normy, przyjedzie na zakupy do Lęborka. Jest wiele osób, które w taki spo-sób robią. Ceny w takich mia-stach jak Łeba podnoszone są w  okresie sezonu. Przez te kilka miesięcy kupcy mogą tak naprawdę zarobić. Poza tymi czterema miesiącami w roku mają na to niewielkie szanse, gdyż ruch i  obroty są małe. Również wówczas trzeba porobić opłaty i  żyć, a  stawki w Łebie są wyższe niż w wielu innych miastach, które nie są atrakcyjne tury-stycznie.

Rozmawiał

O prywatyzacji targowiska i niełatwej konkurencji z dużymi sklepami

Za dużo mamy tych dużych

Rozmowa z Janem Neubaueremprezesem Stowarzyszenia Kupców Powiatu Lęborskiego

Piotr [email protected]

Page 8: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011 Miasto8

R E K L A M A 1 2 2 2 - 2

R E K L A M A 2 5 9 2 - 3

P R O M O C J A

Przy ulicy Kossaka w Lęborku powstał już piąty sklep sieci Biedronka w mieście. Nowy sklep tej sieci ma też powstać wkrótce w Łebie.

Dyskonty Jeronimo Martins Dystrybucja ist-niały wcześniej również przy ulicach: Krzywoustego, Waryńskiego, Armii Wojska Polskiego i Armii Krajowej. Pod względem nasycenia Biedronek Lębork jest jed-nym z  liderów. Dla porów-nania w  nieco większych Chojnicach są trzy sklepy tej sieci, a w Słupsku liczącym blisko 100 tysięcy mieszkań-ców jest dziewięć Biedronek. Prawdopodobnie w  przy-szłym roku roku powstanie

kolejny dyskont. Tym razem w Łebie. Wprawdzie na razie nie ma żadnych ofi cjalnych komentarzy na ten temat, ale tajemnicą Poliszynela jest, że market z biedronką w tle powstanie w Łebie.

- Łeba to, zwłaszcza w sezonie, na pewno teren dla nas bardzo atrakcyjny

– mówi Paweł Tymiński, rzecznik prasowy Jeronimo Martins. - Trudno mi jednak na dzień dzisiejszy odpowie-dzieć, jak przedstawia się kwestia dotycząca ewen-tualnej lokalizacji Biedronki w Łebie.

Biedronki to jed-nak nie wszystko. O d l a t w  Lęborku funkcjonują w i e l k o p o -

wierzchniowe Inter Marche, Lidl i  Kaufland. W  ubie-głym roku miejsce jednej z  Biedronek zajęło Tesco a wygląda na to, że na tym się nie skończy.

- Nie możemy pozwo-lić na to, aby Lębork został zdominowany przez sklepy wielkopowierzchniowe – mówi Jan Neubauer, prezes Stowarzyszenia Kupców Powiatu Lęborskiego. - Trzeba zachować jakąś równowagę. Naszym zda-niem sprzedawanie kolej-

nych działek sieciom doprowadzi do zli-kwidowania małych sklepów na terenie miasta.

Dwa sklepy znanej sieci powstaną w Lęborku i Łebie

Pójdziemy na zakupy

nym z  liderów. Dla porównania w  nieco większych Chojnicach są trzy sklepy tej sieci, a w Słupsku liczącym blisko 100 tysięcy mieszkań-ców jest dziewięć Biedronek. Prawdopodobnie w  przy-szłym roku roku powstanie

tualnej lokalizacji Biedronki w Łebie.

Biedronki to jed-nak nie wszystko. O d l a t w  Lęborku funkcjonują w i e l k o p o -

nych działek sieciom doprowadzi do zli-kwidowania małych sklepów na terenie miasta.

Piotr [email protected]

Page 9: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

9

nr 9 (24) 29 kwietnia 2011

POWIAT Na ścianie lęborskiego ratusza zawiśnie w czerwcu pręt chełmiński – jednostka miary

używana w średniowieczu. Umieści ją tam Lęborskie Bractwo Historyczne. Wykona go

według tradycyjnych metod.

Pręt średniowieczny na ratuszu

Pomorzanie sadzą las – pod takim hasłem nadleśniczo-wie z Cewic i Lęborka zaprosili w leśne ostępy, do oddziału nr 88a leśnictwa Leśnice przyjaciół lasu, przed-stawicieli okolicznych samorządów i służb. Wydarzenie zorga-nizowały wspólnie Nadleśnictwa Lębork i Cewice. Leśnicy i samorządowcy posadzili kilkadziesiąt nowych sosen.

- Polska jest jedynym krajem, gdzie sukcesywnie przybywa lasów, średnio 30 tysięcy hektarów rocz-nie - podkreślił Zbigniew

Kaczmarczyk, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, witając gości. - Pamiętajmy, że mimo rozwoju techniki, drewno nadal jest nieza-stąpionym tworzywem, ciągle znajdując około 40 tysięcy zastosowań w życiu codziennym i  gospodarce. Nasz samorząd woje-wódzki jako pierwszy w kraju postanowił uczcić Międzynarodowy Rok Lasów ONZ. Sądzę, że naj-lepiej możemy się lasom przysłużyć sadząc nowe drzewa.

L e ś n e s p o t k a n i e samorządowców i  z  leśni-kami miało bardzo kon-kretny cel: wspólne posadzenie nowych

drzew. Gospodarze: Jan Dominiecki, nadleśni-czy z  Lęborka wspólnie z  Marianem Hauza, nad-leśniczym Nadleśnictwa Cewice przygotowali dla gości niezbędny sprzęt: szpadle i   trzyletnie sadzonki sosny, pocho-dzące z  własnej szkółki. Wcześniej ciężki leśny pług przygotował też teren pod nasadzenie. Wystarczył krótki instruktarz, bo oka-zało się, że wielu zapro-szonych pamięta jeszcze podobne wyjazdy na sadze-nie lasu z lat szkolnych.

Oprócz samorządow-ców z  miasta, powiatu i  sąsiednich gmin, przed-stawicieli straży pożarnej i  policji przybyli rów-

nież Mirosław Krajewski, wicedyrektor Urzędu Morskiego w  Słupsku i Mirosław Rybicki, kierow-nik ARiMR w Lęborku. Te obie instytucje są również ściśle związane z  leśnic-twem: Urząd Morski poprzez nadmorskie lasy na wydmach, a  ARiMR – ze względu na znaczne kwoty przekazywane rol-nikom chcącym zalesiać swe grunty. W  sadzeniu lasu pomagała również młodzież z Koła Przyjaciół Przyrody i  33 drużyny ZHP „Wapniaki” ze szkoły w im. „Leśników Polskich” w Leśnicach.

Międzynarodowy Rok Lasów ONZ w powiecie lęborskim

Wspólnie posadzili nowy las

Fot.

Jar

osła

w K

owal

ski

Fot.

Jar

osła

w K

owal

ski

Fot.

Jar

osła

w K

owal

ski

Fot.

Jar

osła

w K

owal

ski

Jarosław [email protected]

Tak las sadzili ojciec Łukasz Śliwiński, duszpasterz leśników lęborskich i Tadeusz Krawczyk z lęborskiego PTTK.

Na zakończenie wszyscy uczestnicy akcji sadzenia lasu pozowali do pamiątkowej fotografi i.

Najsprawniej las sadziła drużyna Witolda Namyślaka, burmistrza Lęborka, Adama Stenki, przewodniczącego Rady Miejskiej i Sylwestra Karolenki, zastępcy komendanta policji. Choć wszyscy trzej to mieszczuchy – to cały czas byli na prowadzeniu, posadzili też najwięcej, bo aż 36 młodych sosenek.

Jan Drozd, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku na co dzień dba o to, by lasu nie niszczył ogień. Tym razem zadbał również o to, by przybyło nowych drzew.

Witoldowi Tyburskiemu, lęborskiemu staroście w sadzeniu lasu pomagał Artur Konrad, harcerz z Leśnic.

Page 10: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011 Reklama10

1. Aleja Wolności cała ulica 23. Malczewskiego cała ulica

2. Armii Krajowej 1-23 24. Mostnika cała ulica

3. Basztowa cała ulica 25. Młynarska cała ulica

4. Batalionów Chłopskich cała ulica 26. Orlińskiego cała ulica

5. Bohaterów Westerplatte cała ulica 27. Orzeszkowej cała ulica

6. Buczka 1, 2, 3A, 3B, 4A, 4B, 5, 6 28. Paderewskiego cała ulica

7. Derdowskiego cała ulica 29. Plac Kopernika cały plac

8. Długosza cała ulica 30. Plac Piastowski cały plac

9. Findera cała ulica 31. Plac Pokoju cały plac

10. Franciszkańska cała ulica 32. Plac Spółdzielczy cały plac

11. Gdańska 1-7, 111, 114, 116, 117, 118 33. Prusa cała ulica

12. Głowackiego cała ulica 34. Przyzamcze bez numerów: 6, 7, 8, 8a, 8b, 9, 9a, 9b, 9c, 9d, 12, 13, 14, 15

13. Grottgera cała ulica 35. Przymurna cała ulica

14. Kasprzaka cała ulica 36. Reja cała ulica

15. Kazimierza Wielkiego cała ulica 37. Rodła cała ulica

16. Kellera cała ulica 38. Skarżyńskiego cała ulica

17. Konopnickiej cała ulica 39. Skłodowskiej-Curie cała ulica

18. Korczaka cała ulica 40. Solna cała ulica

19. Kossaka 3,4,5,9a,10,10a,105,106,108, 110, 111 41. Stryjewskiego cała ulica

20. Krótka cała ulica 42. Staromiejska cała ulica

21. Kwiatowa cała ulica 43. Waryńskiego cała ulica

22. Łokietka cała ulica 44. Wyszyńskiego cała ulica

Projekt współfi nasowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

CZŁOWIEK – NAJLEPSZA INWESTYCJA

Pełne informacje o projekcie można znaleźć na stronie internetowej www.powiat-lebork.com w zakładce Projekty. Biuro projektu – pok. 217 Starostwa Powiatowego w Lęborku, telefon 59 8632-851, e-mail: [email protected].

SPOTKANIE INFORMACYJNE dotyczące wolontariatu, wykluczenia społecznego, problemów mieszkańców w ramach projektu „Przyjaciele dzieci ulicy”

Spotkanie jest współfi nansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

W dniu 9 maja 2011 r. o godzinie 15.30 w Starostwie Powiatowym w Lęborku odbędzie się BEZPŁATNE SPOTKANIE INFORMACYJNE w ramach projektu „Przyjaciele dzieci ulicy” dotyczące wolontariatu, wykluczenia społecznego, problemów mieszkańców.Chętnych do udziału w spotkaniu zapraszamy do zgłoszenia uczestnictwa tel. 59 863 28 51, liczba miejsc ograniczona.Spotkania są organizowane w ramach działania Punktu promocji wolon-tariatu, którego celem jest propagowanie idei wolontariatu i działania na rzecz drugiego człowieka wśród mieszkańców miasta Lęborka. Wolontariusze planują również zorganizować dla chętnych mieszkańców Lęborka, lubiących aktywnie spędzać czas wolny: 1. Rajd pieszy2. Rajd rowerowy3. Turniej sportowy dla dzieci i młodzieży

UWAGA! DO 30 KWIETNIA 2011 r. TRWA REKRUTACJA DO PROJEKTU „PRZYJACIELE DZIECI ULICY”

Wszystkim zainteresowanym udziałem w projekcie w wieku 13-18 lat proponu-jemy alternatywne BEZPŁATNE zajęcia spędzania wolnego czasu:• zajęcia z streetworkerem• zajęcia socjoterapeutyczne• zajęcia sportowe z zakresu sztuk walki, zajęcia na sali gimnastycznej oraz

basen• seanse fi lmowe• warsztaty z doradcą zawodowym

w ramach integracji społeczno-zawodowej uczestników projektu oferujemy:• trzydniowy spływ kajakowy• trzydniowy obóz przetrwania• dzień rozrywki w Trójmieście

Jeżeli masz 13-18 lat i mieszkasz przy jednej z podanych poniżej ulic zgłoś swoją chęć udziału w projekcie:

R E K L A M A 3 4 2 - 3

Page 11: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) 29 kwietnia 2011

11

WEEKEND Dolina Charlottty w powiecie słupskim zaprasza na Majówkę z Jedynką. Wystąpią m.in. Samantha Fox, Maggie Reily, Bonnie Tyler.

Majówka z gwiazdamiMa

R E K L A M A 1 6 6 - 7

R E K L A M A 2 7 74 - 1 R E K L A M A 2 5 9 8 - 1 R E K L A M A 2 4 2 - 6

Fot.

Mat

. pra

sow

e

Gdzie rzucimy kostką? Gdzie nauczymy się aktorstwa? A gdzie pośmiejemy z przy-stojnego bruneta? Podpowiadamy, z jakich atrakcji można sko-rzystać w najbliższym czasie.

29 kwietnia o  godzinie 16 w  Miejskiej Bibliotece Publicznej odbędzie się Plebiscyt Rodzinna Gra Roku, w  trakcie którego przepro-wadzony zostanie Turniej Gier Planszowych. Osoby,

które nie wezmą udziału w  turnieju, będą mogły skorzystać z Ludoteki, czyli zbioru ponad 100 gier plan-szowych.

Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza również na wieczór poezji utalento-wanej osiemnastolatki Igi Kardas. Spotkanie rozpocz-nie się 6 maja o godzinie 17. W programie przewidziano między innymi odczytanie tekstów autorki w  wersji hip-hopowej oraz możliwość rozmowy z młodą poetką.

W  Kinie Fregata do 5

maja o  godzinie 20 będzie wyświetlana komedia

„Poznasz przystojnego bruneta”. Najnowszy film Woody’ego Allena opowiada o nieprzewidywalnych skut-kach miłości, która rozwi-jać się będzie w  pozornie chłodnym i  beznamiętnym Londynie. W  rolach głów-nych gwiazdy światowego kina - Anthony Hopkins, Naomi Watts i  Antonio Banderas.

Od 6 maja o  godzinie 20 w Kinie Fregata odbywać się będą seanse fi lmu „Jestem

Bogiem”. Thriller w  reżyse-rii Neila Burgera przedsta-wia losy Eddiego, przecięt-nego pisarza, który nagle zaczyna odnosić sukcesy pod wpływem narkotyku. Film w  niebanalny sposób opowiadający o  uzależnie-niu, trzymający w napięciu i  z  zaskakującym zakończe-niem powinien zachęcić nie-jednego widza do odwiedze-nia kina w wolnym czasie.

7 maja o  godzinie 11 Kino Fregata zorganizuje dla pasjonatów gry aktor-skiej warsztaty teatralne.

Zajęcia poprowadzi Adam Walny, aktor, reżyser i  sce-nograf. W trakcie warsztatów przeprowadzony zostanie dodatkowo nabór do lębor-skiej Grupy Teatranej „Buaa”.

Galeria Fregata do 5 maja zaprasza na wystawę fotograficzną pod nazwą

„Ola 2 = Fotodialogi 2”, na której można oglądać prace Aleksandry Szczepańskiej i  Aleksandry Kalinowskiej, absolwentek Powiatowego Ogniska Artystycznego.

Muzeum w Lęborku do 15 maja w  Galerii „Strome

Schody” udostępni zwiedza-jącym wystawę malarstwa Benedykta Kroplewskiego. Z  kolei w  Baszcie Nr 24 również do 15 maja można oglądać prace Krzysztofa Grzesiaka poświęcone kata-strofie pod Smoleńskiem. Obie wystawy będzie można oglądać w godzinach otwar-cia muzeum, czyli w  dni powszednie od 10 do 16, w soboty od 10 do 15, a w nie-dzielę od 9 do 14.

Co, gdzie, kiedy w powiecie lęborskim

Do kina, galerii albo do bibliotekiGdzie na majówkę?Przed nami majowy weekend. Zobacz nasze propozycje na aktywny wypo-czynek .W siodleW  Nowęcinie Stadnina Koni Maciukiewcza zorganizuje od 30 kwietnia do 3 maja Rajd Majowy. W  programie przewidziano jazdę konną nad brzegiem morza, rajd „południowy” i  wyjazd do Słowińskiego Parku Narodowego. Na rowerze1 maja odbywa się IX Otwarty Rajd Turystyczny Cyklistów „Jesteśmy w Unii”. Początek rajdu o godzinie 12. Start honorowy rozpocznie się z dziedzińca Starostwa Powiatowego. Główna trasa prowadzić będzie spod budynku WAK Jednostki Wojskowej, przez Osowo, Maszewo, Krępkowice aż do Dziechlina, w  którym na zakończenie odbędzie się „Piknik Wiosenny”. W aucie2 i 3 maja w Willi Babilon odbędzie się zlot pasjonatów aut z grupy VAG. Organizatorzy przewidzieli między innymi konkurs na najładniejszą felgę i komorę silnika. Na Czarnym WeseluOd 1 do 3 maja w Klukach w powiecie słupskim odbywa się Czarne Wesele

– festyn, podczas którego można zobaczyć, jak dawniej żyli Słowińcy, Festynowi towarzyszą występy arty-styczne, kiermasze, koncerty. Łeba zaprasza2 maja o  godzinie 20 rozpocznie się w  kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w  Łebie koncert Haliny Kunickiej, która wystąpi w  towarzystwie Jerzego Derfl a.

Z A P L A N U J

7 maja o godzinie 11 Kino Fregata zorganizuje dla pasjonatów gry aktorskiej warsztaty teatralne. Zajęcia poprowadzi Adam Walny, aktor, reżyser i scenograf.

Ewelina Okoł[email protected]

„Poznasz przystojnego bruneta” to nowy fi lm Woodego Allena.

Page 12: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011 A to ciekawe12

R E K L A M A 5 1 8 - 3 R E K L A M A 2 7 7 1 - 2

Około 600 kilometrów pokonała szklana butelka, wyrzucona do morza w okolicach Łeby. Znalazł ją Danił Korotkin, trzynastoletni Rosjanin mieszkający w miejscowości Morskoje na Mierzei Kurońskiej. Skontaktował się z nadawcami listu w butelce za pośrednic-twem poczty elektro-nicznej.

List, który dotarł do Morskoje był jednym z kilku-nastu przygotowanych przez dzieci i młodzież uczestniczą-cych w  zajęciach bibliotecz-nych odbywających się pod-czas ferii w Łebie. Na miejsce dotarł po ponad dwóch mie-siącach żeglugi.

- Zajęcia prowadził Tomasz Fraszkowski, bosman Portu Jachtowego w Łebie – mówi Maria Konkol, dyrektor biblio-teki w  Łebie. - Opowiadał

dzieciom o  prądach mor-skich i  listach wysyłanych w taki sposób. Pan Tomek to wielki fan kapitana Andrzeja Urbańczyka, jednego z  naj-słynniejszych polskich żegla-rzy. Kapitan Urbańczyk jest autorem książki pt. „Poczta Neptuna” poświęconej listom w butelce.

Danił Korotkin znalazł butelkę z  Łeby po wielkim sztormie, podczas którego - jak twierdzi - fale osiągały wyso-

kość nawet trzech metrów.Dzieci z  Łeby bardzo

angażowały się w  pisanie listów. Niektóre poprzynosiły z  domów specjalnie przygo-towane do tego celu butelki. Włożyły do nich własnoręcz-nie napisane listy. Nawet te, które jeszcze dobrze nie potra-fi ły pisać wysyłały swoje wia-domości. Jedna z wiadomości brzmi tak: „Witaj panie znala-złeś moją butelkę 2011 syczeń 27. Łeba. gratulujem, dziękuj

otpisz” (pisownia oryginalna). Do Morskoje dotarł jednak list przygotowany przez pra-cowników biblioteki. Został on włożony do butelki po winie. Była to jedyna z butelek, która nie została wysłana bez-pośrednio z Łeby, ale z kutra,

który wypłynął około 25 mil w morze.

- Bosman śmiał się, że będzie to priorytet – opowiada Maria Konkol. - List był napi-sany po polsku. Wprawdzie chłopiec, który go odnalazł nie zna naszego języka, ale polski zna jego babcia, która mu go przetłumaczyła.

B o s m a n To m a s z Fraszkowski wcześniej butelek nie wysyłał. W  latach osiem-dziesiątych znalazł jednak jeden z  takich listów. Był jed-nak w tak złym stanie, że nie udało się odczytać wiadomo-ści, która była na nim napisana. Podejrzewa jedynie, że list był wysłany z Danii lub Norwegii.

- Listy w butelce wysyłali wiele lat temu żeglarze chińscy, wysyłał je Krzysztof Kolumb

– mówi bosman Fraszkowski. - Wiele ciekawych historii na temat takich wiadomości udało się znaleźć Andrzejowi Urbańczykowi, który zamieścił je w swojej książce. Urbańczyk jako chłopiec sam sporo eks-perymentował z  butelkami. Sprawdzał też na przykład jak długo będzie płynęła taka wiadomość z Ustki. Podobno nawet gdy w Łebie znaleziono beczkę z  poszatkowanymi zwłokami kobiety oskarżenie padło na... jedenastoletniego Urbańczyka. To właśnie dzięki jego wiedzy na temat prądów morskich bardzo szybko udało

się znaleźć sprawcę tej zbrodni.Tomasz Fraszkowski,

podobnie jak dzieci z  Łeby, które wysyłały butelki jest szczęśliwy, że ich list znalazł odbiorcę.

- Dzięki temu mamy nama-calny dowód na to, że to działa

– mówi bosman. Była to pierwsza, nie ostat-

nia przygoda dzieci z  listami w  butelce. Prawdopodobnie podobne akcje będą powta-rzane w  przyszłości. Maria Konkol ma nadzieję, że Danił Korotkin wkrótce będzie mógł odwiedzić Łebę, tym bardziej, że w  obwodzie kaliningradz-kim skąd pochodzi znajduje się zaprzyjaźniona z łebianami szkoła artystyczna. Dzieci z tej szkoły prawdopodobnie w naj-bliższym czasie odwiedzą Łebę ze swoimi występami.

Dla Marii Konkol bardzo ważne jest również to, że 90 lat temu właśnie z  Mierzei Kurońskiej gdzie znaleziono list przywędrował do Łeby Max Pechstein, najbardziej ceniony artysta – malarz, który był związany z Łebą. Wyruszył on z Nidden w poszukiwaniu miejsca, które przypomina-łoby mu tę miejscowość. Szedł brzegiem morza i trafi ł do Łeby, gdzie podobnie jak w Nidden znajdują się wydmy.

List w butelce z Łeby przepłynął 600 kilometrów

Priorytet od bosmana

R E K L A M A 2 7 5 1 - 2

Fot.

Arc

hiw

umw

Piotr [email protected]

Page 13: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011Dom i ogród 13

R E K L A M A 2 7 7 2 - 2 R E K L A M A 2 7 7 5 - 2R E K L A M A 2 7 7 0 - 2

R E K L A M A 2 7 3 9 - 3 R E K L A M A 2 7 6 0 - 3 R E K L A M A 2 74 2 - 2

Na co powinniśmy zwrócić uwagę przed zakupem mebli kuchennych? Od czego uzależniona jest ich cena? Jak dbać o meble, aby zachowały dobrą jakość przez długie lata? Zanim wybierzesz

się do sklepu, przeczy-taj nasze porady.

- Do wyboru mamy wiele materiałów, z  któ-rych wykonuje się meble k u c h e n n e . T r w a ł y m i  atrakcyjnym cenowo tworzywem jest płyta biu-

rowa. W ofercie są też meble z płyty MDF albo z drewna

– mówi Robert Bibliw z fi rmy Handlowo-Usługowej Alex w Lęborku. - Meble w cało-ści wykonane z  drewna sprzedają się rzadziej niż pozostałe.

- Klienci wybierają

raczej kuchnie z  frontami drewnianymi albo z  okle-iną naturalną – dodaje Aleksandra Krasoń z fi rmy Meble Krasoń w Lęborku.

Nie wszystkie trendy, które proponują produ-cenci, mogą przypaść nam do gustu.

- Jakiś czas temu w  meblarstwie kuchen-nym dominował kolor ciemny, jak na przykład wenge. Dzisiaj wiele fi rm wraca do jaśniejszej kolo-rystki i wysokiego połysku. Coraz częściej spotyka się meble, w  których korpus

jest wykonany na przy-kład z  białej okleiny natu-ralnej, a  fronty są lakie-rowane. Niekoniecznie sprawdza się to na naszym rynku. Klienci ciągle mają jeszcze obawy przed zbyt odważną nowoczesnością

– mówi Aleksandra Krasoń. - Z  dodatków dominuje oświetlenie LED. Rezygnuje się też z typowych zlewów blaszanych, na rzecz wyko-nanych z  kamienia, na przykład z granitu – dodaje Robert Bibliw.

Wiele fi rm cenę zabu-dowy kuchennej uzależnia od metra kwadratowego. - Koszt zabudowy będzie zależał też od materiału, z  którego wykonane są meble. Najtańszym two-rzywem jest płyta biurowa, a  najdroższym drewno – informuje Robert Bibliw.

- U  nas cena zależy od konkretnych szafek i  fron-tów. Duże znaczenie ma też wyposażenie, które znaj-dzie się w  kuchni. Może się zdarzyć, że cena kuchni standardowej, po dodaniu akcesoriów, wzrośnie nawet dwukrotnie. Dlatego przed zakupem mebli warto wszystko dokładnie prze-myśleć – mówi Aleksandra Krasoń.

Jeśli chcemy cieszyć się

dobrym stanem naszych mebli przez długie lata, zadbajmy o  ich odpowied-nie czyszczenie i  konser-wację.

- W różny sposób trosz-czymy się o  nasze szafki i blaty w kuchni. Jest wiele środków przeznaczonych do pielęgnacji mebli, spo-śród których powinniśmy wybierać te najłagodniejsze, jak mleczko do czyszczenia. Nie powinniśmy natomiast stosować Pronto. Unikajmy też szorstkich ściereczek i  drucianych gąbek, które mogą uszkodzić powierzch-nię naszego blatu, nawet gdy okleina została pokryta lakierem. Powstaną rysy widoczne szczególnie przy ciemnych meblach i  przy świetle dziennym. Nie powinniśmy również stawiać na kuchennym blacie gorących kubków czy talerzy, zwłaszcza, gdy jest wykonany z  drewna albo został pokryty okle-iną. Może to doprowadzić do odbarwienia, z  którym niestety nic się już nie zrobi, a w najgorszym przypadku meble będzie trzeba poddać ponownej obróbce – radzi Aleksandra Krasoń.

Meble do kuchni – to musi być mądra decyzja

Wybierając meble do kuchni warto się dobrze zastanowić, bo posłużą nam przez wiele lat.

Ewelina Okoł[email protected]

Kuchenne rewolucje

Fot.

APR

-SA

S

Page 14: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011 Dom i mieszkanie14

R E K L A M A 2 4 6 6 - 5 R E K L A M A 2 7 7 3 - 2 R E K L A M A 2 74 3 - 1

R E K L A M A 2 7 6 2 - 2

Wiosna w pełni, właściciele domków jednorodzinnych coraz częściej wychodzą do ogrodu czy na taras. Co zrobić, aby wypoczynek na świeżym powietrzu był przyjemniejszy? Zafundować sobie nowe drzwi balkonowe i zadbać o atrakcyjne ogrodzenie posesji.

- Najbardziej standardo-wym rozwiązaniem wśród drzwi balkonowych są drzwi plastikowe rozwierne, jedno- lub dwuskrzydłowe – mówi Andrzej Grabowski z  fi rmy Akfen w Lęborku.

Tego typu drzwi otwierają się od wewnątrz, poprzez rozwieranie i mogą być wyposażone w  klamki po jednej lub obu stronach.

- Produktem wyższej klasy są drzwi uchylno-prze-suwne, które można uchylić albo przesunąć całkowicie na lewą lub prawą stronę, w  zależności od potrzeby klienta – dodaje Andrzej Grabowski. - Największą ich zaletą jest odporność na wiatr. Niezależnie od tego, w  którym miejscu takie drzwi zatrzymamy, przeciąg nic z nimi nie zrobi. Inaczej jest w przypadku wspomnia-nych drzwi rozwiernych.

Jeśli je otworzymy, wiatr może nimi trzaskać, a w naj-gorszym wypadku doprowa-dzić do wyłamania zawiasów.

W ofercie fi rm znajdują się również drzwi podno-szono-przesuwane i  skła-dane.

- Pierwsze działają na podobnej zasadzie jak uchylno-przesuwne. Ich zaletą jest to, że mogą być wykonywane w  dużych gabarytach. Operując klamką, podnosimy je do góry albo też przesuwamy na prawą lub lewą stronę. Z kolei drzwi składane, ina-czej harmonijkowe, pozwa-lają uzyskać atrakcyjny

efekt otwarcia całej ściany na długości nawet sześciu metrów – informuje Andrzej Grabowski.

Ceny drzwi taraso-wych wahają się od kilku-set do kilku tysięcy złotych. Najtańsze są drzwi standar-dowe. Białe drzwi rozwierne jednoskrzydłowe kupimy od 400 złotych. Nowe rozwią-zania proponowane przez producentów wymagają większych nakładów. Za drzwi uchylno-przesuwne przyjdzie nam zapłacić ponad dwa tysiące złotych.

- Drzwi podnoszono--przesuwne są jeszcze droższe. Zapłacimy za nie

około cztery tysiące złotych. Najbardziej kosztowne są drzwi harmonijkowe

- od pięciu tysięcy złotych – wyjaśnia Andrzej Grabowski.

Wysoką cenę może zre-kompensować większe bez-pieczeństwo.

- Drzwi przesuwne czy składane mogą sprawić więk-szy problem złodziejom, bo są nadal rzadko spotykane. Inaczej niż drzwi rozwierne, co do których włamywa-cze mogą mieć już własne patenty na otwieranie – mówi Andrzej Grabowski.

Wybór drzwi może oka-zać się łatwiejszy niż ogro-dzenia.

- Zanim jednak zainsta-lujemy ogrodzenie, należy wykonać odpowiednie roboty ziemne. Podstawą jest właściwy fundament pod ogrodzenie – mówi Edmund Skierka, właściciel firmy budowlanej Skierka w Lęborku.

Po przygotowaniu pod-łoża zajmujemy się monta-żem ogrodzenia. Do wyboru mamy ogrodzenia meta-lowe, drewniane i  z  two-rzyw sztucznych, z betonu, murowane, żeliwne.

- Oferta jest ogromna – dodaje Edmund Skierka. - Najbardziej popularne są ogrodzenia klinkierowe z  fundamentem betono-wym lub ceglanym, przy których stosuje się wypeł-nienia drewniane, kute, sta-lowe lub proste. Jest to roz-wiązanie nie tylko bardzo modne, ale również przy-zwoite cenowo. Droższe, bardziej pracochłonne i  czasochłonne są ogrodze-nia z kamienia, które wyma-gają dużego nakładu pracy i  jeszcze większej precyzji wykonania.

Od czego zależy kwota, jaką zapłacimy za wykona-nie ogrodzenia?

- Jako firma budow-lana bazujemy na polskich normach określonych w  Katalogu Nakładów Rzeczowych, który uła-twia opracowanie kosztów za roboty budowlane, nie tylko związane z  monta-żem ogrodzenia. KNR-y określają między innymi zużycie materiału na dany metr bieżący, kwadratowy i sześcienny albo czas pracy robotników. Podsumowanie tych danych daje ostateczną kwotę, jaką będzie musiał zapłacić klient – informuje właściciel fi rmy Skierka.

Drzwi balkonowe i ogrodzenie – komfort w twoim domu

Ładnie i bezpiecznie

Od tego, jakie ogrodzenie wybierzemy dla naszej posesji – zależy nie tylko bezpieczeństwo, ale też estetyka domu.

Fot.

Arc

hiw

um

Ewelina Okoł[email protected]

Page 15: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011SŁUPSKI

KURIER 15Dom i mieszkanie

R E K L A M A 2 3 5 2 - 2R E K L A M A 1 3 3 9 - 6

Kolor ma znaczenie – przekonują o tym architekci wnętrz. Nie tylko styl urządzenia, zastosowane materiały, meble, dodatki, ale też kolory decydują o tym, jak będzie wyglądał nasz dom. Odpowiednie barwy pobudzą nas do dzia-łania albo ukoją nasze nerwy.

- Kolorystyka, którą się otaczamy, ma ogromny wpływ na nasz nastrój, samopoczucie – opowiada Magdalena Szumańska z myDeko w Lęborku. - Odpowiednie kolory podnoszą poziom naszej

energii, działają orzeź-wiająco, sprawiają, że w ich otoczeniu czujemy się odprężeni, wypoczęci, zrelaksowani. Barwy pobudzają lub wyciszają, dodają energii lub przy-gnębiają, inspirują, bądź rozpraszają.

Jak działają poszczególne kolory?

- Biel na ścianach stworzy wrażenie ste-rylności, wręcz nieska-zitelności. Przynosi spokój i dobre samopo-czucie. Łagodzi emocje, jest dobrym lekarstwem

na stres. Niebieski to kolor lodowatej, zimo-wej pogody, rześkiego powietrza, nieskazitel-nej wody. Dodaje lek-kości, spokoju, pobudza do pracy. Czarny, kolor magiczny, ta jemni-czy, działa inspirująco, ale także ochronnie. Czerwień, barwa przy-wołująca gorącą, pło-mienną miłość, przy-bliża. Kolor czerwony pobudza, nawet – fi zycz-nie - podnosi ciśnie-nie. Żółty pomaga w aktywnym pozbywaniu się stresu, jest to kolor radosny i ciepły, pobu-dza w nas wolę działa-nia, kolor ciepła, barwa gorących plaż i letnich wspomnień. Zielony uspokaja i wycisza, dla-tego przyda się w oto-czeniu tych, którzy mają w sobie nadmiar energii; odprężający, kolor wio-sennych wzgórz. Fiolet ułatwia zrozumienie wła-snych potrzeb. Uspokaja i zachęca do melancho-lii – dodaje Magdalena Szumańska.

O d p o w i e d n i e wykorzystanie kolorów pozwala na stworze-nie wnętrza, w którym będziemy się dobrze czuli . Kolory dają ogromne możliwości - pozwalają zbudować atrakcyjną przestrzeń.

- W zależności od tego, jakie mamy oczekiwania

– pomogą nam cieszyć się dobrym nastrojem, pobudzą lub odpowied-nio wyciszą, wprowadzą łagodny klimat – wyja-śnia Magdalena Szumska.

R E K L A M A 2 7 6 3 - 3

Ewelina Okoł[email protected]

Barwy w naszym domu mają duże znaczenie

Żyj kolorowo

Od tego, w jakich kolorach utrzymamy nasze mieszkanie zależy nie tylko jego wygląd, ale też nasz nastrój i samopoczucie.

Fot.

Fot

olia

Fot.

Fot

olia

Page 16: Jan Neubauer o sytuacji lęborskich kupców str. ŁEBA LĘBORK ...bibliotekacyfrowa.eu/Content/15528/17173m.pdf · DWUTYGODNIK BEZPŁATNY • NAKŁAD 7 000 EGZ. • 29 KWIETNIA 2011

nr 9 (24) • 29 kwietnia 2011 Reklama16

zaprasza na 3-letnie, licencjackie, studia w zakresie:

Kaszubsko-Pomorska Szko a Wy sza w Wejherowie

ul. Dworcowa 7, 84-200 Wejherowotel. 672 25 50,

www.kpsw.pl

R E K L A M A 1 4 4 2 - 2

R E K L A M A 2 7 3 8 - 2R E K L A M A 2 7 5 3 - 2P R O M O C J A