000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000

000000000000000000000000000000000000000000000000000

Gazetę wykonał:

Krystian Przybylski

Spis treści.

Gp Wlk. Brytanii 4 strona.

Gp Monaco 5 strona.

Opis toru Sepang 6 strona.

Opis toru Hungaroring 7 strona.

M. Kurowski i O. Skrzypczak … 8 strona.

Poznajemy Oskara Skrzypczaka… 9 strona.

Klasyfikacja Generalna wyrównuje się! 10 strona.

GP Monaco. Wszystko się może zdarzyć! 11 strona.

W. Oryl kolejnym który przełamuje… 12 strona.

Opony Pirelli zawitały do ligi. 13 strona.

K. Przybylski podpisał kontrakt z … 14 strona.

Kącik bukmacherski 14 strona.

Gp Wlk. Brytanii.

Wiesław Oryl z

McLaren-Mercedes

wygrał swój pierwszy

wyścig w sezonie - GP

Wlk. Brytanii. Drugi na

mecie był lider Renault -

Damian Dudziak,

natomiast trzeci był

Łukasz Kurowski z Red

Bull Racing. Start do

wyścigu był niezwykle

emocjonujący. Oskar

Skrzypczak zdobywca

Pole Position nie ruszył

najlepiej i spadł na

3pozycje. Dobry start

mieli startujący tuz obok

Oskara: Damian Dudziak

z Renault i Dawid Czop z

Toro Rosso, którzy już na

pierwszym zakręcie

minęli kierowcę teamu z

Maranello. W drugim

sektorze doszło do

minimalnego kontaktu

miedzy Oskarem a

Dawidem. Całą sytuacje

wykorzystał Łukasz

Kurowski który wskoczył

przed tą dwójkę. Świetny

start i bardzo dobre

tempo miał kierowca

McLaren-Mercedes

Wiesław Oryl, który już po

czterech okrążeniach był

na pierwszym miejscu,

uciekając drugiemu

Damianowi Dudziakowi.

Duże problemy miał

kierowca Hispania Racing

- Kamil Górszczyk, który

nie mógł się odnaleźć na

torze, popełniał masę

błędów i w następnym

wyścigu ruszy 10 pozycji

niżej. Jest efekt kar

nałożonej przed FiA na

kierowcę HRT. Na

siedem okrążeń przed

końcem mocno

przyśpieszył Dawid Czop

który awansował na

drugą pozycje i odrabiał

straty do pierwszego

Wiesław. Na każdym

okrążeniu - 1sekunde !!

Niestety na jednym z

okrążeń bolid Dawida

uległ awarii i był

zmuszony przed

wcześnie skończyć

wyścig. Ostatecznie

Wiesław dowiózł pierwsze

miejsce do mety, drugi był

Damian Dudziak a trzeci

Łukasz Kurowski.

Czwarty linie mety minął

zdobywca Pole Position

Oskar Skrzypczak. Piąty

był kierowca Mercedes

GP Krystian Sikorski.

Szósty był partner Oskara

z Ferrari czyli Hubert

Puchalski, Siódma

pozycja to Gracjan Zuba

z Renault. Ósmy - Kamil

Piłat z Williamsa, a tuż za

nim jego partner z teamu

- Łukasz Marczak.

Dziesiątą ostatnią

punktowaną pozycje zajął

- Łukasz Laszkiewicz z

Mclaren-Mercedes. Po za

punktowaną dziesiątką

znaleźli się: Krystian

Przybylski (BMW

Sauber), Kacper Zaręba

(Virgin Racing), Dawid

Czop (Toro Rosso),

Bartek Balboa (Virgin

Racing) oraz Kamil

Górszczyk (Hispania

Racing). Wyścigu nie

ukończyli m.in: Dawid

Rola z Toro Rosso, Kamil

Sikorski z Mercedes GP

oraz Dawid Kuskowski z

Force India. Już w

najbliższy weekend GP

Monaco, na które już

teraz serdecznie

zapraszamy !!

Gp Monaco.

Damian Dudziak z

Renault, wygrał

niesamowity wyścig o

GP Monaco. Drugi na

mecie był kierowca

Ferrari - Hubert

Puchalski, natomiast

trzeci był Wiesław Oryl

z McLaren-Mercedes,

który startował z Pole

Position. Największe

emocje miały miejsce

zaraz po starcie.

Startujący po brudnej

stronie toru Damian

Dudziak bronił drugiej

pozycji przed atakami

Dawida Czopa, ale

kierowca Toro Rosso

okazał się lepszy i znalazł

się przed Damianem. Już

na pierwszych

okrążeniach swój bolid

rozbił - Kamil Górszczyk z

Hispania Racing. Świetną

strategii opracowali

mechanicy Red Bull

Racing. Łukasz Kurowski

jadący na piątej pozycji

zjechał jako pierwszy z

czołówki na pit stop. Jak

się później okazało było

to strzał w dziesiątkę. Po

zjeździe kierowców

jadących przed nich

Krystianem Sikorskim. Po

tej kolizji kierowca

McLaren-Mercedes spadł

na czwarte miejsce i było

już jasne że w walce o

pierwszą pozycje będą

sie liczyć, jadący na

pierwszym miejscu

Damian Dudziak oraz

drugi Łukasz Kurowski.

Gdy dwaj pierwsi

zawodnicy zjechali na pit

stop, trzeci w tym

momencie Dawid Czop

zbliżył się znacznie i

znalazł się tuż przed

kierowcą Red Bull

Racing. Na jednym z

okrążeń doszło do

kontaktu obu kierowców

przez co Dawid był

zmuszony zakończyć

przed wcześnie wyścig.

W tym momencie pewnie

po zwycięstwo zmierzał

Damian Dudziak z

Renault, a tuz za nim

jechał Łukasz Kurowski

oraz Hubert Puchalski.

Na 37 okrążeniu doszło

do dramatu Red Bull

Racing. Jadący na drugiej

pozycji Łukasz Kurowski

miał ogromnego pecha,

na dwa okrążenia przed

końcem awarii uległ jego

bolid i stracił swoje

świetne drugie miejsce.

Po tym wszystkich za

mieszaniach na torze,

pierwszy do mety

dojechał Damian, przed

Hubertem Puchalskim i

Wiesławem Orylem. Na

czwartej bardzo wysokiej

pozycji skończył wyścig

drugi kierowca Renault-

Gracjan Zuba, dla którego

4miejsce jest jak na razie

najlepszym wynikiem w

sezonie. Tuż za nim

znalazł się wielki

pechowiec - Łukasz

Kurowski. Już za tydzień

kolejne Grand Prix, tym

razem będzie to GP

Malezji na torze Sepang

w Kuala Lumpur.

Zapowiadają sie wielkie

emocje. Trening-1 już w

środę (01.06) godz.

19:00. Zapraszamy !!

minimalny błąd w drugim

sektorze kosztował go

straty dwóch pozycji. Na

kolejnych okrążeniach

doszło do kolizji jadącego

na drugim miejscu Wiesława

Oryla z kierowcą Mercedes

GP - awansował na pierwsza

pozycję. Niestety

Opis toru Sepang.

Okr.: 28 + FL

Dł. Toru: 5.543 km

Dystans: 310.408 km

Trening 1:Śr. 01.12 godz. 19.00

Trening 2:Czw. 02.12 godz. 19.00

Trening 3:Pt. 03.12 godz. 19.00

Kwalifikacje: Nd. 05.12 godz. 19.00

Wyścig: Nd. 05.12 godz. 19.00

Sepang jest wyjątkowym

torem, który zawiera

mieszankę wolnych

zakrętów z takimi, które

są naprawdę szybkie. Na

torze można znaleźć po

trochu wszystkiego,

dlatego tak wiele wymaga

się tutaj od samochodu.

Start okrążenia jest dość

wolny. Mimo tego, że

zakręty jeden i dwa na

mapie toru wyglądają na

proste, tak na prawdę są

bardzo zdradliwe,

ponieważ tor opada i

trudno szybko dodać

gazu na wyjściu z

drugiego zakrętu. Tor jest

szeroki, więc jeśli

walczysz z innym

kierowcą możesz

spróbować zyskać na

innej linii przejazdu.

Najbardziej lubię

środkową część toru z

powodu szybkich

zakrętów, szczególnie

piątego i szóstego, gdzie

czuje się największe

przeciążenia. Kiedy jest

się w zakrętach 7 i 8,

które są jak jeden zakręt

o podwójnym

wierzchołku, trzeba

uważać na mały wybój w

środku zakrętów, który

może wybić samochód z

równowagi. Okrążenie

kończy się bardzo długą

prostą i mocnym do

hamowaniem. To

najprawdopodobniej

najlepsze miejsce do

wyprzedzania, ponieważ

tor w tym miejscu jest

bardzo szeroki i ponownie

można wypróbować

różne linie przejazdu.

Zakręt 14 jest kolejnym

miejscem, gdzie można

zaobserwować różnicę w

liniach jazdy, ponieważ

zależy to od

charakterystyki

samochodu i kierowcy.

Niektóre bolidy zmuszają

do szybszego wejścia w

zakręt, jednak wtedy traci

się na wyjściu. Ogólnie

łatwo jest znaleźć rytm na

tym torze, ponieważ jest

tak szeroko, że ma się

dużą pewność w

szukaniu limitów. Ostatnio

szybkie zakręty nie były

zbyt dużym wyzwaniem,

jednak wydaje mi się, że

w tym roku z powodu

dużego obciążenia

paliwem będą bardziej

wymagające.

Przykładowo,

przejechanie piątego

zakrętu pełnym gazem

było łatwe w zeszłym

roku, jednak w tym może

być trudniej. Malezyjski

klimat sprawia, że

weekend jest ciężki

fizycznie dla całego

zespołu.

Opis toru Hungaroring.

Okr.: 35 + FL

Dł. Toru: 4.381 km

Dystans: 306.663 km

Trening 1:Śr. 08.12 godz. 19.00

Trening 2:Czw. 09.12 godz. 19.00

Trening 3:Pt. 10.12 godz. 19.00

Kwalifikacje: Nd. 12.12 godz. 19.00

Wyścig: Nd. 12.12 godz. 19.00

Bardzo trudno jest tu

dobrze zestroić bolid ze

względu na długie

zakręty, gdzie potrzebna

jest bardzo dobra

przyczepność z przodu,

ale z drugiej strony

konieczna jest też dobra

stabilizacja z tyłu.

Zestrojenie samochodu

jest też trudne ze względu

na nierówności toru i na

dużą różnorodność

zakrętów, więc trzeba

jakoś ogarnąć wszystkie

te obszary zestrojenia i

wyważenia bolidu. Długie

zakręty i wysokie

temperatury powodują

zwiększone wymagania

wobec opon, a kiedy

przychodzi prawdziwy

upał, to zużycie opon

potrafi być rzeczywiście

duże. Ze względu na

dużą liczbę zakrętów

opony naprawdę cierpią i

pracują absolutnie na

granicy możliwości.

Można tak zestroić

samochód, żeby uzyskać

nieco podsterowności, a

w ten sposób oszczędzić

tylne opony, ale jeśli się

przesadzi z

podsterownością, to

można stracić za dużo

czasu na okrążeniu w

długich zakrętach nr 8, 9,

13 i 14. Przez większą

część okrążenia jedzie

się po prostu z zakrętu w

zakręt. Od zakrętu nr 4 do

11 dotyka się hamulca,

ale nigdzie się nie

dociska się go naprawdę

mocno. Zarówno

kierowcom, jak i

inżynierom tak ciężko jest

tu utrafić ze wszystkim.

Nie jest to też tor do

wielkiego ścigania, bo

bardzo trudno tu

wyprzedzać. Zakręty od

nr 4 do nr 11 są złożone,

a w tej części toru nie ma

nawet jednej prostej

dłużej, niż 100 czy 200

metrów, więc

rzeczywiście nie jest tu

łatwo. Jedyna niewielka

szansa na wyprzedanie

znajduje się w zakręcie

pierwszym, ale nawet tam

jest bardzo trudno.

Problem polega na tym,

że zakręt 14 jest bardzo

długi – jeśli się jedzie za

kimś, to traci się bardzo

dużo przyczepności z

przodu i wychodzi się z

niego z mniejszą

prędkością, a przez to

ciężko jest utrzymać się

blisko za konkurentem i

zaatakować go na

wjeździe w zakręt

pierwszy.

M. Kurowski i O. Skrzypczak zamieniają

się bolidami tuż przed wyścigiem.

W niedzielę (21.11) ok.

godz. 15.00 Michał

Kurowski oraz Oskar

Skrzypczak zamienili

zespoły. Michał będzie już

od teraz jeździł ze swoim

bratem w RBR Renault ,

Oskar wraz z Hubertem

Puchalskim w Scuderri

Ferrari.

Podobno za przejście Oskara

do Ferrari szef zespołu z

Maranello Stefanio

Domenicali zapłacił 30 mln

dolarów. Jak mówi sam

Oskar jego przejście nie było

spowodowane dodatkową

podwyżką ale tym że nie

mógł dogadać się z

inżynierami Red Bull’a.

Michał jest z tego

rozwiązania bardzo

zadowolony gdyż Red Bull

nie ukrywa że szuka tz.

„Młodych talentów”. Jeszcze

nierozwiązane jest pytanie

dlaczego przed samym

wyścigiem obaj kierowcy

zmienili zespoły. Jedno i

chyba

najprawdopodobniejsze

przypuszczenie jest takie że

kontrakt z Oskarem

zakończył się zaraz po

zakończeniu GP Abu Dhabi a

szefostwo teamu

przeglądając tajne

dokumenty natknęło się na to

i Oskar opuścił team.

Możliwe że przez to

klasyfikacja generalna

wyrówna się jeszcze

bardziej.

Poznajemy Oskarem Skrzypczakiem.

Tajemnicza sylwetka.

R1.Posiadasz jakieś hobby?

OS1. Hm.. Nie ^^

R2.Jaki jest twój ulubiony film ?

OS2. American Pie (Wszystkie części), i inne amerykańskie komedie.

R3.Boisz się czegoś?

OS3. Nieeee .

R4.Ile najwięcej jechałeś po publicznej drodze ?

OS4. 190km/h... mało? nie posiadam prawka dlatego

R5.Miałeś jakiegoś idola w dzieciństwie?

OS5. Nie przypominam sobie.

R6.Masz jakieś założenia związane z tym sezonem ligowym ?

OS6. Tak. Zakończyć sezon w pierwszej trójce.

R7.Kto twoim zdaniem jest w stanie walczyć o mistrzostwo świata ?

OS7. Łukasz, Damian, Ja, Wiesiek, Hubert

Klasyfikacja generalna wyrównuje się!

Zaraz po tym jak D. Czop

przełamał passę Red Bull’a i

Renault klasyfikacja generalna

kierowców i zespołów zaczyna

się wyrównywać. Ostatni wyścig

wygrał Wiesław Oryl który odrobił

dużą ilość punktów do czołówki.

Jeszcze matematyczne szanse

mają wszyscy kierowcy ale w

praktyce wiemy że tylko kilku

liczy się w tej walce. Dużym

czynnikiem na wyrównanie się

klasyfikacji generalnej zapewne

była zmiana zespołów u Oskara i

Michała. Również McLaren może

powoli zaczynać odrabiać straty.

Czołówka już poczuła oddech

innych kierowców. Możliwe że po

kilku wyścigach kilku kierowców

dogoni Łukasza oraz Damiana.

Sami kierowcy nie ukrywają

niepokoju. Czy to możliwe że

Oskar Skrzypczak , Dawid Czop ,

Wiesław Oryl i Hubert Puchalski

dogonią Łukasza Kurowskiego

oraz Damiana Dudziaka?

Przekonamy się o tym.

Wywiad z Wiesławem Orylem.

R1.Jak ocenisz swój występ w GP wlk.

Brytanii

WO1. Był to wspaniały wyścig, odniosłem

tu pierwsze zwycięstwo w lidze! Będę

wspominał te GP.

R2.Jakich błędów żałujesz najbardziej w

tym wyścigu?

WO2. Nie żałuję niczego w tym wyścigu,

ponieważ go wygrałem.

R3.Jak ocenisz nowe opony Pierelli?

WO3. Opony sporo się nie różnią, tylko

napisem, więc nie ma co oceniać.

R4.Czy uważasz że możesz odnieść

sukces w gp Monaco

WO4. Jest to realne, w Monako każdy

może wygrać nawet Gracjan!

R5.Jak idą przygotowania do Gp Monaco

WO5. Przygotowania idą pomyślnie,

jesteśmy w czołówce, wygrać w Monako

było by przyjemnie, ale nasz cel to

podium.

R6.Jak ocenisz swój występ na początku

sezonu

WO6.Początek sezonu w moim

wykonaniu był niezły. Najlepiej udało mi

się pojechać w GP Wlk. Brytanii. Mam

nadzieję że powtórzę wynik w GP

Monaco.

GP Monaco. Wszystko się może zdarzyć!

Jak wiemy Gp Monaco co roku

jest bardzo emocjonujące. W

tym roku zapewne nie będzie

inaczej.

Start do wyścigu jest jednym z

kluczowych miejsc na tym torze

ale nie jest jedynym miejscem

gdzie można dużo zyskać lub

stracić. Wyścig liczy aż 39

okrążeń gdzie jest kilka miejsc w

których można stracić panowanie

nad bolidem i wypaść z trasy.

Więc o nawet najmniejszy błąd

nie jest trudno. Jak mówią

eksperci „Wygrać może każdy”.

Oczywiście że tępo wyścigowe

będzie odgrywało ogromną rolę

ale kluczem do sukcesu nie

będzie ani strategia ani tępo a by

jechać i nie popełniać błędów. Z

pewnością każdy z czynników

będzie się liczył ale każdy w

swoim stopniu. Kierowcy mogą tu

mieć różne strategie. Czołówka

najprawdopodobniej wybierze

strategie na 2 pit-stopy ale

kierowcy tacy jak: np. Gracjan

Zuba , Dawid Rola , Michał

Kurowski , Kacper Zaręba czy

Krystian Przybylski nie mają tu

nic do stracenia i mogą wybrać

dość dziwne dla czołówki

strategie na 1 lub nawet na 3 pit-

stopy. Kierowcą wiele trudności

przyswaja zakręt nr.1 .Gdzie

jeżeli wyjedziemy z niego za

szybko możemy trafić na tz.:

”Dziubek”. Mianowicie tam

stykają się dwie bandy i jedna

wystaje trochę za tor. Niektórzy

kierowcy nie mają z tym

problemu. K. Przybylski przyznał

że bardzo odpowiada mu zakręt

nr.1 oraz cały 1 sektor. Łukasz

Kurowski jest podobnego zdania.

W poprzednim sezonie wygrał tu

Damian Dudziak. Kto wygra w

tym sezonie? Może historia

powtórzy się .przekonamy się w

Niedzielę.

W. Oryl kolejnym który przełamuje

wielkich.

W niedzielę 21 listopada

Wiesław Oryl został kolejnym

zwycięzcą. Do tej pory Damian

Dudziak wygrał w 3 wyścigi (

GP Bahrainu, GP Korei i GP

Kanady), Łukasz Kurowski 2

wyścigi (GP Japonii i GP

Europy) , a Dawid Czop 1

wyścig (GP Abu Dhabi).

Wiesław w ten sposób jest 4

zwycięzcą w tym sezonie. Staje

się również 2 na liście

najmłodszych zwycięzców z

cyklu Grand Prix. Wiesław Oryl

wyścig zaczął bardzo spokojnie

ale powoli pioł się ku górze.

Decydujący manewr na Oskara

Skrzypczaka miał bowiem

najważniejsze znaczenie.

Wyjeżdżając z partii 3 bardzo

szybkich zakrętów

przejeżdżanych z gazem w

podłodze Oskar popełnił mały

błąd , a Wiesław wspaniale

wykorzystał wtedy dużą różnice

w prędkości i minął Oskara

„niczym Alonso Petrova”. Po tym

udanym manewrze było widać że

kierowca McLarena prezentuje

dużo lepsze tępo wyścigowe. I

tak Wiesław z ok. 20 sek.

przewagą nad drugim

Damianem Dudziakiem wygrał

wyścig. Czy podczas kolejnych

wyścigów znajdzie się kolejny

który przełamie już nie 3 a 4

wielkich kierowców? I kto nim

będzie ? Oskar? Dawid ?

Gracjan ? , a może jeszcze ktoś

inny! Przekonamy się o tym

niebawem!

Opony Pirelli zawitały do ligi.

Dnia 25 listopada 2010r.

administracja podjęła iż

kierowcy nie będą już

używać opon

wykonanych przez

Bridgestone. Opony

głównie różnią się od

poprzednich żółtym

napisem.

Najprawdopodobniej

niedługo pojawi się na

nich nie zielony jak

dotychczas paseczek a

żółty. Kierowcy głównie

są pozytywnie nastawieni

do tych że opon. Wielu

kierowcą spodobało się

blokowanie kół podczas

okrążenia. Opony te

najprawdopodobniej

zostaną w lidze do końca

sezonu. Widnieje na nich

bardzo wyraźny żółty

napis Pirelli. Kierowcy

przetestowali te opony już

podczas 2 treningu w

czwartek 25 listopada.

K. Przybylski podpisał kontrakt z

McLarenem.

W sobotę w godzinach po

południowych Krystian

Przybylski zmienił zespół.

Nie będzie już jak do tej

pory reprezentował barw

Saubera. Martin Withmarsh

bardzo zdenerwował się po

tym jak Łukasz Laszkiewicz

nie pojawiał się na żadnej z

sesji treningowych. Zaraz po

zakończeniu 1 sesji

treningowej decydował że

„Już dalej tak nie będzie”.

Władze McLarena

postanowiły że poszukują

nowego kierowcy. W sobotę

ogłosili że partnerem

Wiesława Oryla będzie

Krystian Przybylski. Wiesław

Oryl powiedział : „ Krystian

jest dobrym kierowcą. Tkwi w

nim talent. Jak na razie jest

takim nieoszlifowanym ale po

kilku wyścigach w naszym

zespole powinien już

regularnie punktować”.

Wywiad z Krystianem

Przybylskim.

R1.Jak współpracuje ci się z nowym

partnerem Wiesławem Orylem?

KP1. Jak na razie jest wszystko

dobrze. Myślę że będzie coraz lepiej.

R2.Jak spisuje się nowy bolid?

KP2.Bardzo dobrze bolid McLarena

jest dużo szybszy i bardziej

przyczepny.

R3.Jakie masz założenia na ten

sezon?

KP3.Myślę że jak zdobędę

kilkanaście punktów wszystko

będzie dobrze.

R4.Dziękuje za wywiad i

powodzenia.

KP4.Nie dziękuję :D

Kącik Bukmacherski

Od tego numeru zawsze na końcu gazetki będzie można znaleźć

kącik bukmacherski. Można się wzbogacić przez postawienie na

zawodnika!

D. Dudziak 1.10

Ł. Kurowski 1.70

D. Czop 1.90

O. Skrzypczak 1.95

H. Puchalski 3.00

W. Oryl 1.50

G. Zuba 5.00

Ka. Sikorski 6.00

Kr. Sikorski 4.50

K. Piłat 8. 00

D. Rola 7.00

M. Kurowski 10.00

K. Przybylski 10.00

Ł. Marczak 9.00

K. Zaręba 15.00

K. Górszczyk 20.00

W. Kus 10.00

D. Kuskowski 8.00

B. Balboa 20.00

H. Kaczmarczyk 12.00

Kącik Bukmacherski: Ł. Kurowski

uwaga u góry jest podana cena detaliczna po obstawieniu zakłady BWIN zabierają 99% wygranej a 1% to podatek vat