k150 grudzień

20
K150 MAGAZYN Magazyn Klubu 150 Nr 4 Grudzień 2013 OPOLE OTWIERA SZKOŁĘ DLA AMERYKANÓW PRODUKCJA QUADÓW RUSZY W KWIETNIU JOACHIM SIEKIERA Z PRESTIŻOWĄ NAGRODĄ s.6 s.8 s.4 KLUB OPOLSKIE

Upload: renata-haegenbarth

Post on 19-Mar-2016

238 views

Category:

Documents


3 download

DESCRIPTION

Magazyn Klubu 150

TRANSCRIPT

Page 1: K150 grudzień

K150MAGAZYN

Magazyn Klubu 150 Nr 4 Grudzień 2013

OPOLE OTWIERA SZKOŁĘ DLA AMERYKANÓW

PRODUKCJA QUADÓW RUSZY W KWIETNIU

JOACHIM SIEKIERA Z PRESTIŻOWĄ NAGRODĄ

s.6

s.8

s.4

KLUBOPOLSKIE

Page 2: K150 grudzień

2 MAGAZYN K150

SPIS TREŚCI

4

5

6

8

9

12

14

16

Joachim Siekiera z prestiżową nagrodą

Nowa hala, większe zatrudnienie

Produkcja quadów ruszy w kwietniu

Opole otwiera szkołę dla Amerykanów

Powstał Klub Dyrektorów HR

Praktyka gwarantuje zatrudnienie

Edu-Nawigator - barometr nastrojów w opolskich firmach

Ochrona środowiska tonie w papierach

„Inwestujemy w Twoją przyszłość”Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013Oś priorytetowa 1 Wzmocnienie atrakcyjności gospodarczej regionu

Działanie 1.3 Innowacje, badania, rozwój technologicznyPoddziałanie 1.3.1. Wsparcie sektora B+R oraz innowacji na rzecz przedsiębiorstw

„Opolska Platforma Innowacji” nr decyzji: RPOP.01.03.01-16-016/12-00 z dnia 10.12.2012 r.

10

Page 3: K150 grudzień

3 MAGAZYN K150

OPINIE O KLUBIE 150

Mirosław Pietruchadyrektor Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu

Jarosław Mamalaprezes Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu

Mirosław Szewczykprezes Opolgraf S.A.

KLUBOPOLSKIE

Page 4: K150 grudzień

4 MAGAZYN K150

Założona przez Joachima Siekierę na początku lat 90-tych firma Chespa oferuje usługi i produkty dla przemysłu poligraficznego. W 10-ciu zakładach produkcyjnych w Europie firma wytwarza matryce i farby drukarskie oraz wykrojniki dla producentów opa-kowań. Chespa jest największym w Europie Środkowej producentem klisz drukarskich. Studia graficzne, zlokalizowane w sześciu krajach Unii Europejskiej, zaopatrują drukarnie oraz producentów dóbr konsumpcyjnych w design i konstrukcję opakowań. Swoje usługi i wyroby Chespa sprzedaje w 33 krajach Europy, Azji i Afryki. Chespa ma w sumie trzy zakłady w Krapkowicach i Choruli. Firma zatrudnia 360 osób i ma 200 mln zł obrotu rocznie.

P rzedsiębiorca z Opolszczyzny był w gronie finalistów 11. polskiej edycji konkursu EY Przedsiębiorca Roku.

Uroczysty finał odbył się 23.11.2013 r. Pre-zesowi Joachimowi Siekierze jury przyznało nagrodę za „za wytrwałość w pokonywaniu przeszkód i za skuteczny rozwój przed-siębiorstwa do pozycji lidera w produkcji klisz poligraficznych w Europie Środkowo-

-Wschodniej oraz istotnego gracza na rynku farb i wykrojników w Polsce i w Europie.”

Główną nagrodę – tytuł Przedsiębiorcy Roku 2013 – otrzymał Andrzej Wiśniowski, właściciel firmy WIŚNIOWSKI. Jury nagro-dziło zwycięzcę „w uznaniu za wyznaczanie od 20 lat trendów na rynku bram i ogrodzeń w kraju i za granicą.” Andrzej Wiśniowski będzie reprezentował Polskę w między-narodowym finale konkursu EY World Entrepreneur of the Year w Monte Carlo w czerwcu 2014 r., podczas którego rywa-lizować będą zwycięzcy lokalnych edycji konkursu z ponad 50 krajów.

- Uczestnicy konkursu to wyjątkowi ludzie stanowiący o poziomie polskiego biznesu. Są źródłem inspiracji dla młodszego pokolenia przedsiębiorców oraz rozwijają-cych się firm reprezentujących różne branże

– mówi Barbara Górska, dyrektor konkursu Ernst & Young Przedsiębiorca Roku.

W 10-letniej historii do konkursu zgłosi-

ło się niemal 700 twórców firm. Z tego grona jury do finału zaprosiło 118 przedsiębiorców, a spośród nich wybrało 10-ciu najlepszych. Łączne przychody wszystkich finalistów konkursu wynosiły ponad 31 mld zł, zatrud-niali oni łącznie ponad 70 tys. osób. O 10-ciu dotychczasowych Przedsiębiorcach Roku powstała książka „Łowcy Milionów”, która stała się bestsellerem.

W tym roku obradom jury przewod-niczył były premier Jan Krzysztof Bielecki. W skład jury wchodzili m.in. zwycięzcy poprzednich edycji konkursu. Jurorzy doko-nują wyboru nie tylko w oparciu o kryteria pozaekonomiczne, ale biorą pod uwagę rów-nież: pasję, determinację, wizję, etykę czy zaangażowanie w przedsięwzięcia na rzecz lokalnych społeczności.

PREZES OPOLSKIEJ FIRMY PRZEDSIĘBIORCĄ ROKU

Prezes firmy Chespa z Krapkowic, Joachim Siekiera, zdobył tytuł Przedsiębiorcy Roku

w kategorii Usługi. Konkurs zorganizował Ernst & Young.

Chespa Sp. z o.o.

www.chespa.pl

Page 5: K150 grudzień

5 MAGAZYN K150

Firma HFG ma swoją siedzibę w Zwijndrecht w Holandii. Jest światowym liderem w projektowaniu i wykonywaniu platform dla przemysłu offshore. Jej głównymi klientami są wiodący producenci energii z całego świata. Grupa zatrudnia łącznie ponad tysiąc osób, a swoje oddziały ma również na terenie Wielkiej Brytanii. W Polsce HFG rozpoczęła działalność w 2008 r. Opolska fabryka dostarcza m.in. takie elementy, jak barierki, klatki schodowe i blachownice, które są wykorzystywane przy produkcji platform wiertniczych.

Firma Adamietz powstała w 1994 r. Przedsiębiorstwo ze Strzelec Opolskich wyspecjalizowało się w realizacjach różnego typu obiektów przemysłowych, budynków użyteczności publicznej, hal magazynowych, salonów samochodowych, lub hal sportowych i rekreacyjnych, np. basenów. Od lat pracuje m.in. dla marek: Porsche, Mercedes, Audi, Volkswagen, Skoda, Ford, Mazda i Renault.

O ficjalne otwarcie hali HFG, którą w za-ledwie osiem miesięcy zbudowano na opolskim Metalchemie, odbyło się 29

listopada br. Impreza miała wielki rozmach. Prowadził ją Tomasz Kammel, a gościom przygrywał m.in. zespół Kombi. Część gości twierdziła, że była to impreza roku w Opolu. Na otwarcie zakładu z Holandii przyjechali też szefowie grupy HFG.

Budowa fabryki kosztowała 20 mln zł. Zakład zbudowała holenderska spółka Heerema Fabrication Group. Powstał on na

terenie opolskiej podstrefy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Generalnym wykonawcą była opolska spółka Adamietz. Zakład powstał na 3,4-hektarowej działce, za którą zapłacono 1,1 mln zł.

HFG wytwarza elementy do platform wiertniczych, które w całość są składane w Holandii i Wielkiej Brytanii. Firma skupia się głównie na branży offshore. Holendrzy już wcześniej prowadzili produkcję w Opolu. Pięć lat temu zaczynali prace od montowania barierek i klatek schodowych na platformy

wiertnicze. Korzystali z wydzierżawionej hali. Dzisiaj produkują elementy, które ważą po 30-40 ton i są bardzo ważne dla bezpie-czeństwa konstrukcji.

Jeszcze niedawno w HFG zatrudniano ok. 100 osób. Zatrudnienie dynamicznie rośnie - do końca przyszłego roku powinno osiągnąć poziom 200 osób.

Otwarcie nowej hali HFG w Opolu było bardzo huczne. Jednak zaraz po imprezie trzeba

było sprzątnąć scenę, by móc rozpocząć produkcję elementów do platform wiertniczych.

Nowy obiekt pozwoli też na zwiększenie zatrudnienia.

NOWA HALA, WIĘKSZE ZATRUDNIENIE

Heerema Fabrication Group Adamietz Sp. z o.o.

TO ZAKŁAD PRZYJAZNY ŚRODOWISKU

Grzegorz Pawlusdyrektor zakładu HFG

- Najcięższy produkt, jaki mogliśmy udźwignąć w starej hali mógł mieć wagę 40 ton, a w nowej będzie to już 60 ton. Hala będzie ogrzewana, nie będziemy więc mieć problemów zimą. Gdy uzyskaliśmy zgodę na budowę, zarząd firmy zażyczył sobie, by obiekt był jak najbardziej przyjazny środowisku. Mamy więc oświetlenia LED i gazową pompę ciepła. Konstrukcja dachu jest wzmocniona pod przyszłe solary czy ogniwa fotowoltaiczne. Najpierw chcemy zakończyć inwestycję, a później spróbujemy uzyskać finansowanie ze środków unijnych lub funduszu ochrony środowiska.

www.hfg.heerema.com

Page 6: K150 grudzień

6 MAGAZYN K150

PRODUKCJA QUADÓW RUSZY W KWIETNIU

- Najczęściej użytkownik danej marki nawet nie wie, skąd pochodzą poszczególne części.

W przypadku Polarisa będę odpowiedzialny za fabrykę produkującą w pełni funkcjonalny

pojazd - mówi Bogusław Dawiec, dyrektor zakładu Polaris Polska, z którym rozmawiał

Maciej T. Nowak

- Przeniósł się Pan z fabryki Johnson Con-trols w Skarbimierzu do Polarisa w Opolu. Co spowodowało, że zdecydował się Pan na zmianę miejsca pracy? - Czynnikiem, który miał największe znaczenie jest to, że Polaris jest producen-tem końcowym pojazdu w całym łańcuchu produkcyjnym. Dotychczas pracowałem dla firm, które były dostawcą komponentów do różnych modeli samochodów. Najczęściej użytkownik danej marki nawet nie wie, skąd

pochodzą poszczególne części. W przypadku Polarisa będę odpowiedzialny za fabrykę produkującą w pełni funkcjonalny pojazd. Duże znaczenie ma oczywiście także rodzaj produkowanych pojazdów oraz to, że Polaris jest właścicielem dwóch marek motocykli Victory i Indiana. Sam jestem użytkowni-kiem motocykli i ten temat jest mi bliski.

- Czy zadania jakie będzie Pan miał teraz w Polarisie, bardzo różnią się od tych

z Johnson Controls?- Moje początki w Polaris są bardzo zbliżone do tego, czym się zajmowałem będąc odpo-wiedzialnym za przygotowanie i rozpoczęcie produkcji w Keiperze. Podobnie jak w przy-padku tamtej inwestycji, tak i tutaj obecnie działamy na kilku płaszczyznach. Zaczyna-jąc od budowy i spraw z tym związanych, poprzez rekrutację zespołu, przygotowania planów szkoleniowych, tworzenie planów linii produkcyjnych, przepływu materiału.

www.polaris.com

Page 7: K150 grudzień

7 MAGAZYN K150

Po wystartowaniu produkcji będzie podobnie, jak w poprzedniej firmie: kontrola nad bieżą-cymi sprawami operacyjnymi i budżetowymi.

- Przebywa Pan w Stanach Zjednoczonych po to, by poznać specyfikę pracy w amery-kańskim koncernie?- Każda organizacja ma swoją własną kultu-rę, sposób komunikowania, raportowania, metody współpracy. Obecny czas spędzony w centrali firmy i w różnych fabrykach pozwala mi to wszystko poznać i daje możliwość zdobycia wiedzy potrzebnej do wypełniania codziennych obowiązków zgod-nie z zasadami Polarisa. Daje to możliwość zintegrowania się z zespołem zarządzają-cym różnymi działami w firmie, co będzie procentowało w późniejszych kontaktach

zawodowych podczas realizowania planów produkcyjnych i szybkiego czasu reakcji na występujące problemy.

- Czy będzie miał Pan możliwość przeniesienia swoich wcześniejszych do-świadczeń do pracy w fabryce quadów?- Mam taką nadzieje, że firma wykorzysta nie tylko moje doświadczenie, ale także do-świadczenie pozostałych członków zespołu i nie będzie to tylko skopiowanie funkcjonu-jących rozwiązań z fabryk już działających

w firmie Polaris. Przy takiej inwestycji, na etapie tak zwanego „greenfiledu”, mamy szanse na przemyślenie obecnych metod i ich ulepszenie. Poznając możliwości nowo budu-jącego się zespołu, wierzę, że każdy z nas jest w stanie wiele wnieść i będzie to z korzyścią dla firmy.

- Fabryka przy ul. Wspólnej w Opolu rośnie w bardzo szybkim tempie. Czy już wiadomo kto znajdzie się w gronie poddostawców?- Obecnie trudno jeszcze mówić o kon-kretnych firmach, wśród których będziemy poszukiwali dostawców części lub materiałów bezpośrednio lub pośrednio produkcyjnych. Od samego początku inwestycji poszukujemy poddostawców na różne podzespoły i jest to proces realizowany w sposób ciągły.

- Miejscowe władze liczą na ściągnięcie poddostawców do Opola, a lokalni przed-siębiorcy na współpracę. Czy będziecie się opierać na lokalnych firmach, czy też spro-wadzicie poddostawców np. ze Stanów Zjednoczonych?- Chcielibyśmy mieć jak największą liczbę komponentów pochodzących z lokalne-go rynku. Niestety, nie wszystko będzie możliwe do przeniesienia od razu. Zapla-nowany wolumen na przyszły rok to ok. 25 000 pojazdów, co powoduje, że nie wszystkie

komponenty mogą zostać przeniesione. Inwestycja w nowe oprzyrządowanie przy ta-kim wolumenie mogłaby znacząco podnieść cenę części, nawet w porównaniu do kosztów transportu danego komponentu z USA Dlatego też, jak już wspomniałem wcześniej, naszym celem będzie przeniesienie jak naj-większej bazy dostawców na rynek lokalny i będzie się to zwiększać wraz z podnosze-niem wolumenu produkcji.

- W Opolu dużo się mówi teraz o tym, że przedsiębiorcy mają problem z naborem pracowników, mimo panującego 13 proc. bezrobocia. Czy Polaris również ma takie trudności?- Nie odczuwamy obecnie braku kandydatów. Nie mamy problemów z naborem i zaintereso-waniem pracą w firmie Polaris.

- Kiedy ruszy produkcja?- Produkcja testowa powinna ruszyć zgodnie z planem w kwietniu, a serie produkcyjne dla klientów w czerwcu.

- W Opolu powstaje klaster motoryzacyjny, a Pan jest w gronie założycieli. Jaka będzie rola firmy Polaris w tym klastrze?- Trudno obecnie mówić o naszej roli w klastrze motoryzacyjnym. Na razie jeste-śmy na etapie budowania klastra, jego celów oraz pewnych założeń działania. Celem głównym Polarisa jest ukończenie budowy, zbudowanie silnego zespołu i przygotowa-nie do startu produkcji. Pomimo mojej roli i zaangażowania w budowanie klastra nie możemy jeszcze mówić, jaka będzie rola firmy Polaris.

- Dziękuję za rozmowę.

WYDARZENIA

tylu pracowników zatrudnia amerykański koncern.Ma fabryki w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Francji i Indiach.

tyle quadów rocznie chce w Opolu produkować amerykańska firma.

tyle zainwestuje Polaris. Na początku zamierza zatrudnić 350 osób. Docelowo w ciągu pięciu-sześciu lat chce osiągnąć zatrudnienie na poziomie 500 osób.

swoich wyrobów Polaris sprzedaje w Ameryce Północnej. Teraz – dzięki fabryce w Opolu – zamierza podbić rynek europejski i rosyjski.

5 tys.

250 tys.

100 mln. zł.

85 proc.

POLARIS W LICZBACH

„Przy takiej inwestycji, na etapie tak zwanego „greenfiledu”, mamy szanse na przemyślenie obecnych metod i ich ulep-szenie. Poznając możliwości nowo budującego się zespołu, wierzę, że każdy z nas jest w stanie wiele wnieść i będzie to z korzyścią dla firmy.”

Firma Polaris powstała w 1954 r. w Minnesocie. Zaczynała od produkcji skuterów śnieżnych. Dzisiaj stanowią one jedynie 9 proc. wytwarzanych produk-tów. Aż 70 proc. produkcji to quady. W Opolu z taśm będą zjeżdżać m.in. modele RZR i Ranger. Polaris od 1998 r. produkuje również motory Victory, a dwa lata temu kupił licencję na legendarne motory Indian. Amerykański koncern jest notowany na nowojor-skiej giełdzie. Ma fabryki w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Francji i Indiach. Zatrudnia w nich 5 tys. pracowników.

Polaris – krótka historia

Page 8: K150 grudzień

8 MAGAZYN K150

OPOLE OTWIERA SZKOŁĘ DLA AMERYKANÓW

A merykańska firma w połowie przyszłego roku uruchomi w Opolu fabrykę, w której będą produkowane quady RZR i Ranger. Rocz-nie z taśmy produkcyjnej ma zjeżdżać nawet 250 tys. pojazdów.

Aktualnie fabryka jest w budowie. Do Opola ze Stanów Zjednoczonych przyjedzie kadra zarządza-

jąca firmą – co najmniej 10 osób, wraz z rodzinami. Utworzenie dla nich specjalnej szkoły było jednym z argumentów, który przekonał firmę Polaris do zainwestowania właśnie w stolicy Opolszczyzny.Amerykańska szkoła ma ruszyć w styczniu 2014 r. w Publicznej Szkole Podstawowej nr 20 w Opolu. Nauka będzie oparta na amerykańskim programie nauczania. Mają być nią objęte dzieci pracowników firmy Polaris Polska w klasach 1-3 oraz dzieci w wieku przedszkolnym.

- Mamy już umowę i zatwierdzony program, czekamy na ostatnie de-cyzje Ministerstwa Edukacji Narodowej – powiedziała Irena Koszyk, naczelnik Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta Opola. - Zależało nam, by znaleźć i przenieść na opolski grunt amerykański program edukacji, który różni się od programów angielskich, dostępnych w Europie. Pomocy udzieliła nam instytucja z Minneapolis w stanie

Minnesota, gdzie Polaris ma swoją siedzibę. Za ten program musieli-śmy zapłacić ok. 3 tys. zł - dodała.

Dzięki nauce według amerykańskiego programu dzieci pracowni-ków Polarisa będą się uczyć tak samo jak w Ameryce, z amerykańskimi podręcznikami i materiałami dydaktycznymi. Nie stracą roku, a w razie powrotu do kraju płynnie wrócą do swoich amerykańskich szkół. W PSP nr 20 uczyć je będzie kadra dwujęzyczna, część nauczycieli jest po stażach w USA. Pracować będzie z nimi również native speaker. Jeżeli będzie taka konieczność, Urząd Miasta zapewni również naukę starszym dzieciom w Publicznym Gimnazjum nr 3 w Opolu.

- Zależy nam na stworzeniu dobrych warunków życia w Opolu tak ważnemu inwestorowi, jakim jest Polaris – stwierdziła Irena Koszyk.

- Jesteśmy otwarci nie tylko na tę firmę, ale również na innych amery-kańskich inwestorów funkcjonujących w regionie.

Ze szkoły będą mogły korzystać również dzieci innych amery-kańskich firm inwestujących na Opolszczyźnie, na przykład firmy Donaldson, która buduje zakład w Skarbimierzu.

Szkoła z amerykańskim programem nauczania ruszy w Opolu. Jest ona tworzona

specjalnie dla dzieci pracowników firmy Polaris, która w Opolu stawia zakład.

To precedens w skali kraju.

Page 9: K150 grudzień

9 MAGAZYN K150

K lub Dyrektorów HR będzie działał w ramach Klubu 150, który zrzesza największe i najbardziej dynamicz-

ne firmy funkcjonujące w województwie opolskim.

- Chcemy dotykać każdego problemu głębiej. Nasze rodzime firmy mają ciekawe rozwiązania, które chętnie podglądają także wielkie korporacje – powiedział koordyna-tor Klubu 150 Sławomir Janecki. - Z kolei duże koncerny mają trochę wyższą organi-zację pracy. Ich rozwiązania mogą z kolei

podpatrywać mniejsze przedsiębiorstwa, jak np. pozafinansowe motywowanie do pracy poprzez systemy bonusowe czy dodatkowe ubezpieczenia – dodał.

Podczas pierwszego spotkania na po-czątku listopada br. odbyły się konsultacje przeprowadzone przez eksperta z Okręgowej Inspekcji Pracy w Opolu. Opowiadał on m.in. o najnowszych zmianach w Kodeksie pracy. Dyrektorzy HR pytali m.in. o kwestie konieczności odbierania telefonu służbowego w trakcie urlopu, o urlopy macierzyńskie czy

czas pracy.- Takie spotkania są potrzebne, bo nie

wszyscy mają czas, by śledzić zmiany w Kodeksie pracy, bo on za często się zmienia. Interesująca jest również wymiana doświad-czeń między firmami. Można znaleźć coś dla siebie – powiedziała specjalistka ds. kadro-wych w firmie Famet z Kędzierzyna-Koźla Patrycja Dobroszewska.

Dyrektorzy HR zostali zapytani o propozycje tematów, które mogłyby zostać poruszone na następnych spotkaniach. Wśród nich są m.in. relacje ze związkami zawodowymi, zmniejszenie rotacji pracow-ników, absencje w pracy, elastyczny czas pracy i zarządzanie talentami.

Klub 150 to inicjatywa realizowana przez Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki. Ma na celu stworzenie idealnych warunków do funkcjonowania firm w regionie oraz umożliwienie reagowania na najważniejsze potrzeby i oczekiwania przedsiębiorców. Przez wymianę spostrzeżeń i doświadczeń możliwe jest zdiagnozowanie konkretnych potrzeb i znalezienie rozwiązań prowadzą-cych do rozwoju firm oraz tworzenia nowych miejsc pracy. Inicjatywa Klubu 150 objęta została patronatem ministra gospodarki oraz Banku Gospodarstwa Krajowego.

POWSTAŁ KLUB DYREKTORÓW HR

W Opolu zainaugurował działalność Klub Dyrektorów HR. Kadrowi z różnych firm będą

się spotykać po to, by szkolić się m.in. z prawa pracy i wspólnie rozwiązywać problemy

przedsiębiorstw.

OPINIAMagdalena Warygamenadżer HR w ZT Kruszwica w Brzegu

Takie spotkania są dużym wsparciem dla nas. Jestem zaskoczona, że taka inicjatywa w ogóle powstała i bardzo mi się ona podoba. Mój zakład zatrudnia 300 osób i ma problem z naborem młodej kadry. Za chwilę będę stała przed problemem następstwa pokoleń, gdyż w najbliższych latach odejdzie z zakładu sporo starszej kadry. Poszukujemy rozwiązań, mamy swoje programy stażowe. Być może ktoś ma te sprawy lepiej uregulowane i będziemy mogli skorzystać na doświadczeniach innych.

KLUBOPOLSKIE

Page 10: K150 grudzień

10 MAGAZYN K150

- Nowe technologie są wszechobecne i społeczeństwa także muszą iść z duchem czasu,

bo w zauważalny sposób wpływa to na nasze życie – stwierdził Mirosław Szewczyk,

prezes firmy Opolgraf S.A., organizatora forum „Innowacje i idee przyszłości”, które

odbyło się 26 listopada br. w Opolu.

OPOLE MIASTEM INTELIGENTNYM

N ajważniejszy wniosek po konferencji jest taki, że Opole ma szansę stać się inteligentnym miastem (smart city), czyli takim, które wychodzi naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, wspie-

ra innowacje i tym samym przyczynia się do tego, że w tym mieście chce się żyć.

Prof. Mieczysław Muraszkiewicz w swoim wykładzie podał kilka rozwiązań na to, jak najlepiej wykorzystać szanse, które dają nam innowacje.

O tym, jak wykorzystać inteligencję miasta i sprawić, żeby było interaktywne opowiedział Adam Piwek, który zaprezentował przykłady wykorzystania nowych technologii w codziennym funkcjo-nowaniu miast i jego mieszkańców. Multimedialna biblioteka, która czaruje nie tylko księgozbiorem, muzeum pełne nowoczesnych tech-nologii, realizujące cele edukacyjne i wspierające tradycyjne wystawy, zwiedzanie miast z wykorzystaniem technologii Augmented Reality to nieliczne podane przykłady.

Z tematyką innowacyjności jest kojarzona głównie technologia, ale jak zauważa Jacek Kuśmierczyk, kanclerz Polskiego Bractwa Kawalerów Gutenberga, innowacje to nie tylko osiągnięcia techniki i nauki. - Społeczeństwo i jego postępowanie także może być innowa-cyjne. Ale żeby tak było, potrzeba zmian w edukacji - mówił.

Czy Polska jest gotowa na innowacyjną edukację? Klaudia Tolman zaprezentowała kilka przykładów innowacyjnych szkół, w których dzieci uczą się same, same siebie oceniają, a nauczyciel pełni rolę doradcy.

Innowacyjna edukacja to taka, która nie zabija w dzieciach kre-atywności, a pokazuje, jak z niej korzystać w dorosłym życiu. Temat edukacji wzbudził wiele emocji wśród obecnej na sali młodzieży, która chętnie dzieliła się swoimi spostrzeżeniami. Widzimy zatem, że młodzi są gotowi na innowacje w edukacji. Pytanie tylko, co z dorosłymi?

Forum „Innowacje i idee przyszłości” pokazało, że wszystko jest możliwe. Ważni są ludzie, pomysły i chęci. Reszta się uda. Forum stanowiło zalążek dyskusji i wywołało falę pomysłów, które będzie można realizować. Z pewnością będzie to stworzenie z Opola inteli-gentnego miasta. Miasta skupiającego się na obywatelach, myślącego innowacyjnie i perspektywicznie, stosującego nowoczesne techno-logie w codziennym funkcjonowaniu. Idąc za stwierdzeniem prof. Muraszkiewicza: „Opole ma ogromny potencjał!” Klub 150 był partnerem wydarzenia.

OPOLE – INNOWACYJNĄ KRYNICĄ?prof. Mieczysław MuraszkiewiczPolitechnika Warszawska

Opole może być inteligentnym miastem dlatego, że wspiera przedsiębiorczość, o czym świadczy to forum i ma potencjał. Czy Opole mogłoby być tym dla innowacji, czym jest Krynica dla gospodarki? W Chinach jest 500 projektów inteligentnych miast. Przekształcenie polskich miast w inteligentne to jest wyzwanie, które stoi przed nami. Opole może być takim miejscem, gdzie o tych przypadkach się dyskutuje i podejmuje się te zadania.

www.opolgraf.com.pl

Page 11: K150 grudzień

11 MAGAZYN K150

PREMIE ZA OSZCZĘDNOŚCIFord, Fiat, a już wkrótce BMW – to tylko niektóre marki, dla których produkuje zakład

Neapco z Praszki. Firma, która zatrudnia dziś 815 osób, wytwarza półosie, odlewy oraz

sprężyny do samochodów.

L istę klientów uzupełniają jeszcze m.in. Volkswagen, Daimler oraz GM. Już w najbliższej przyszłości Neapco rozpocznie produkcję półosi do samochodów BMW serii 1 i 3. Na razie trwa

próbna produkcja.Informacje o współpracy z BMW szefowie Neapco z Praszki

przedstawili podczas spotkania benchamrkingowego, jakie odbyło się w ich firmie pod koniec listopada br. Wiodącym tematem był Lean Manufacturing. Jego wprowadzenie to długi proces, o czym opowie-dział Edmund Majtyka, plant manager Neapco. Najlepsze zespoły w zakładzie otrzymują nagrody, jakimi są wycieczki fundowane na koniec roku. Wprowadzono również 13-te pensje dla najlepszych.

- Za dobre pomysły, które przynoszą oszczędności, pracownik może otrzymać do kieszeni 20 proc. tego, co zaoszczędził zakład. W tym roku największą wypłatą, jaką otrzymał z tego tytułu pracownik,

było 30 tys. zł. Nie ma się co bać nagród dla pracowników. Gdyby nie było tego systemu, to nie osiągnelibyśmy takich wyników – mówił Edmund Majtyka.

Historia zakładu w Praszce rozpoczęła się w 1957 r. Decyzja o budowie zakładu zapadła na szczeblu centralnym. Założono, że fabryka ma zatrudnić 4,5 tys. pracowników, choć Praszka miała jedynie 4 tys. mieszkańców. Do lat siedemdziesiątych produkował on małe kompo-nenty motoryzacyjne. Obecny zakład zbudowano w tamtej dekadzie. Powstawały w nim wówczas układy hamulcowe dla fabryk położo-nych w państwach bloku wschodniego, m.in. do kamaza. W latach dziewięćdziesiątych firma została sprywatyzowana i była to pierwsza prywatyzacja w polskim sektorze motoryzacyjnym. Od 2010 r. jest częścią koncernu Neapco Europe.

DBAMY O PRACOWNIKÓWKarol Stróżykdyrektor personalny Neapco Europe Sp. z o.o.

Bardzo dbamy o zdrowie pracowników i warunki pracy. W związku z tym na bardzo wysokim poziomie funkcjonuje system zarządzania bezpieczeństwem pracy. Mamy system badań, nie tylko tych wymaganych przez prawo, ale także związanych z różnymi grupami wiekowymi, np. badania w zakresie chorób wieńcowych czy wątroby. Zapewniamy pracownikom bezpłatne szczepienia. Oprócz tego gwarantujemy bez-płatną naukę języków i dostęp do darmowej siłowni na terenie zakładu. Na takie świadczenia wydajemy sporo pieniędzy. Dzięki temu mamy zwrot z tej inwestycji, ponieważ możemy się pochwalić bardzo małą rotacją pracowników. Ci, którzy u nas pracują, zostają na długo.

www.neapco.com

Page 12: K150 grudzień

12 MAGAZYN K150

W PHI przy polskiej ambasadzie w Brukseli wybrało dwa regiony: Opolskie i Pomorskie, które będą miały możliwość przedstawienia swojej oferty inwestycyjnej na konferencji

dla firm walońskich oraz francuskich, która odbędzie się w Liege. – Weźmiemy udział w cyklu spotkań i konferencji, na których będzie-my mogli pokazać potencjał inwestycyjny naszego regionu – mówi Sławomir Janecki, kierownik COIiE.

Następna będzie misja gospodarcza w Minnesocie w Stanach Zjednoczonych. W ostatnim czasie na inwestycje na Opolszczyźnie zdecydowały się dwie firmy, które mają swoje siedziby w tym stanie: Polaris i Donaldson.

W misji udział wezmą również przedstawiciele wałbrzyskiej i katowickiej specjalnej strefy ekonomicznej oraz reprezentanci

samorządu Opola i Olesna. – Chcemy przedstawić Opolszczyznę innym firmom z Minnesoty, które myślą o ekspansji. Przedstawiciele firm Polaris i Donaldson podzielą się swoimi spostrzeżeniami do-tyczącymi naszego regionu i powiedzą, dlaczego zdecydowali się na inwestycje właśnie u nas – zapowiada Sławomir Janecki.

Trzecią grudniową misją gospodarczą będzie Finlandia. W jej trakcie zaplanowano wizytę w parku naukowo-technologicznym w Helsinkach, który jest jednym z najlepszych na świecie. Korzysta z niego m.in. Nokia. Finlandia jest w pierwszej trójce państw pod względem innowacyjności. Zaplanowane jest również spotkanie z fińskim inwestorem z branży motoryzacyjnej, który interesuje się Opolszczyzną.

U mowę o współpracy podpisaliśmy w ubiegłym roku i dziś mamy tego efekty – mówi Jacek Tomasiak, zastępca dyrektora Insty-tutu Zarządzania PWSZ w Nysie. - Jeden dzień w tygodniu stu-

denci mogą zdobywać doświadczenie w przedsiębiorstwie. Praktyki są nadobowiązkowe i odbywają się w dniu wolnym od zajęć – dodał.

Żacy z PWSZ, którzy zdecydowali się praktyki, oprócz konkret-nych umiejętności zawodowych mogą też zdobyć pracę. Najlepszym praktykantom FAP Wakmet gwarantuje etat.

- Udostępniamy studentom PWSZ cały park maszynowy wraz z opiekunami. Pod ich kontrolą praktykanci przez osiem godzin mają możliwość kodowania maszyn i wykonywania innych czyn-ności niż te, które przypisane są operatorom maszyn i urządzeń. Mogą uczestniczyć w całym procesie produkcyjnym. W ten sposób przygotowujemy sobie przyszłe kadry, nie tylko operatorów maszyn sterowanych numerycznie, ale docelowo także technologów czy projektantów armatury przemysłowej – wyjaśnia Filip Wilczyński, odpowiedzialny w FAP Wakmet za przygotowanie programu praktyk

studenckich. – Gwarantujemy, że osoby, które rzetelnie odbędą praktykę, po ukończeniu studiów zostaną zatrudnione. To obopólna korzyść, bo absolwenci mają pewną pracę, a fabryka pracowników, których nie trzeba miesiącami przygotowywać do zawodu.

- Pracuje już u nas jeden absolwent Instytutu Zarządzania PWSZ w Nysie. Wykazuje się on doskonałym przygotowaniem merytorycz-nym oraz kreatywnością. Potrafi także pracować w zespole. Jesteśmy z jego pracy bardzo zadowoleni, dlatego próbujemy szukać kolejnych takich diamentów – podsumowuje Filip Wilczyński.

Wakmet współpracuje z PWSZ w Nysie nie tylko w zakresie praktyk. Udostępnia też uczelni do celów dydaktycznych swoje wyroby. - Podczas zajęć pokazujemy detale, które są produkowane w fabryce i w ten sposób możemy ćwiczyć ze studentami, tworząc dokumentację technologiczną, różnego rodzaju analizy i symulacje – tłumaczy Jacek Tomasiak.

Uczelnia zamierza także współpracować z firmą przy realizacji projektów badawczych, których celem będzie m.in. doskonalenia nowych technologii obróbki metalu.

OPOLSKIE NA MISJACH GOSPODARCZYCH

PRAKTYKA GWARANTUJE ZATRUDNIENIE

Belgię, Stany Zjednoczone i Finlandię odwiedzą w grudniu br. pracownicy Centrum

Obsługi Inwestora i Eksportera.

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie i Fabryka Armatury Przemysłowej Wakmet z Głuchołaz uruchomiły projekt dobrowolnych praktyk studenckich. Uczestniczą w nich studenci Instytutu Zarządzania. Najlepsi po ukończeniu studiów mogą liczyć na etat.

www.pwsz.nysa.pl

www.wakmet.com.pl

Page 13: K150 grudzień

13 MAGAZYN K150

PRAKTYKA GWARANTUJE ZATRUDNIENIE

EDU-NAWIGATOR-BAROMETR NASTROJÓW W OPOLSKICH

FIRMACHWojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego w Opolu stworzył aplikację Edu-Nawiga-

tor. Ma ona ułatwić dostosowanie szkolnictwa zawodowego do potrzeb rynku pracy na

Opolszczyźnie oraz ułatwić podejmowanie decyzji dotyczących wyboru zawodu. Pomogą

w tym firmy należące do Klubu 150.

E du-Nawigator – aplikacja analityczno-prognostyczna dla eduka-cji” to nazwa projektu realizowanego przez Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego w Opolu, którego partnerem jest

ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku z Kutna. Projekt sfinan-sowany został z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, a jego wartość to 1,1 mln zł. Celem projektu jest poprawa dostępności do rozszerzonych informa-cji o aktualnych trendach na lokalnym i regionalnym rynku pracy w województwie opolskim w ciągu dwóch lat.

- Zależało nam na stworzeniu narzędzia, które pozwoli usu-nąć dysonans pomiędzy szkolnictwem zawodowym a potrzebami przedsiębiorców. Współpracujemy w tym projekcie z Regionalnym Centrum Rozwoju Edukacji w Opolu, które wspomaga szkolnictwo zawodowe w woj. opolskim oraz z Opolskim Centrum Rozwoju Go-spodarki, które ma dobre rozeznanie w biznesie – tłumaczy dyrektor projektu Leszek Adam Zając.Aplikacja Edu-Nawigator ma być narzędziem wspierającym gro-madzenie danych oraz wspomagającym podejmowanie decyzji

dotyczących uruchamiania nowych kierunków kształcenia, które będą odpowiadać potrzebom rynku pracy. Ma pomóc zniwelować rozdźwięk w relacjach edukacja zawodowa – rynek pracy.

Dzięki Edu-Nawigatorowi będzie można dowiedzieć się m.in., w jakich zawodach odbywa się kształcenie w woj. opolskim, poznać liczbę ofert pracy, a także średnie wynagrodzenie w danej branży czy na danym stanowisku i jakie aktualnie są wakaty na rynku pracy. Co istotne, będą to dane z pierwszej ręki.

Źródłem danych będą m.in. badania 1800 przedsiębiorców spośród 100 tys. podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w województwie opolskim. Leszek Adam Zając zaznacza, że będzie to duża próba badawcza, ponieważ ok. 10 tys. firm to małe, średnie i duże przedsiębiorstwa, które zatrudniają pracowników. Pozostałe to jednoosobowe podmioty gospodarcze. Badania są przeprowadza-ne co kwartał, tak by dane były możliwie jak najbardziej aktualne. Firmy będą pytane m.in. o to, czy zamierzają zatrudniać czy zwalniać pracowników. Wśród ankietowanych przedsiębiorstw będą także te, które należą do Klubu 150.

Page 14: K150 grudzień

14 MAGAZYN K150

A kcja „Pomaluj bombkę z Mondelez” oficjalnie rozpoczyna se-zon przedświąteczny, którego punktem kulminacyjnym będzie zapalenie 40 tys. światełek przy ul. Długiej w Brzegu.

– Niezwykle cieszy nas tak duże zainteresowanie i ciepłe słowa płynące z placówek biorących udział w przedsięwzięciu. Zachęcamy do obejrzenia wszystkich bombkowych dzieł – mówi Joanna Matry-ba, specjalista ds. komunikacji w Mondelez Polska.

Zadaniem wszystkich uczestników będzie ozdobienie według własnego pomysłu styropianowych bombek o średnicy 50 cm. Wszystkie bombki wezmą udział w konkursie na „Najpiękniejszą Bombkę Bożonarodzeniową 2013”. Głosy będzie można oddawać nie tylko za pomocą oklasków w dniu imprezy, ale także poprzez wir-

tualną galerię na stronie wydarzenia na Facebook’u: www.facebook.com/#!/events/477167109047686/?ref_dashboard_filter=upcoming klikając „Lubię to! ”

Celem zabawy „Pomaluj bombkę z Mondelez” jest przypomnienie o pięknej polskiej tradycji przystrajania drzewka świątecznego ręcz-nie tworzonymi ozdobami, ale także włączenie do zabawy wszystkich mieszkańców Brzegu i okolic.

Mondelez Polska już po raz piąty ufunduje miastu i jego miesz-kańcom 40 tys. światełek, które zabłysną na głównej ulicy w mieście. Tegoroczna Świąteczna Iluminacja rozpocznie się w sobotę 7 grudnia br. o godzinie 14 przy Brzeskim Centrum Kultury.

„H andel z Chinami – możliwości wyzwania bariery” – to temat spotkania informacyjnego, które odbyło się w Urzędzie

Marszałkowskim 14.11.2013 r. Wzięli w nim udział przedstawiciele Instytutu Konfucjusza, Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki, Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce oraz opolscy przed-siębiorcy, również ci zrzeszeni w Klubie 150.

Prof. Jiang Huijuan opowiedziała o różnicach kulturowych, jakie występują w negocjacjach biznesowych między partnerami europej-skimi a azjatyckimi. – Chińczycy mają tendencje do konsultowania się z innymi. Robią wszystko, by redukować ryzyko podejmowania złych decyzji, a przez to wszystko dłużej trwa. Z kolei w Europie to jedna osoba jest upoważniona do podejmowania decyzji, dzięki czemu zapadają one szybciej - opowiadała.

Chińczycy nie okazują swoich emocji. Nie pokazują ich nawet, jeśli podejmą decyzję, że nie będą z nami robić interesów. Wówczas potrafią spotykać się w restauracjach czy obdarowywać prezentami, ale z biznesu już nic nie wyjdzie.

- Szef w Chinach to ktoś bardzo ważny. Gdy przyjeżdżają do

Polski i jedna osoba w grupie nie niesie bagażu, to po tym można poznać, że to właśnie jest szef. Inni niosą walizki za niego. Jak uda nam się z nim zaprzyjaźnić, to interes się powiedzie - mówiła prof. Jiang Huijuan.

Yingnan Sun z Instytutu Konfucjusza opowiedział z kolei o tym, jak skutecznie nawiązywać kontakty handlowe z Chińczykami. Przy-znał, iż w Chinach jest zapotrzebowanie na wiele polskich produktów.

– Jeśli Polacy potrafią wejść na rynki Europy Zachodniej, to mogą sprzedawać swoje towary także w Chinach - powiedział Yingnan Sun.

– Większość krajów europejskich ma deficyt w wymianie handlowej z Chinami. W Chinach łatwiej coś kupić niż sprzedać.

Importowanie towarów z Chin jest prostsze. Wystarczy pojechać, znaleźć dostawcę i zacząć handel. Trudniej jest w przypadku ekspor-towania do Chin. – Nie trzeba od razu otwierać przedstawicielstwa, tylko znaleźć reprezentanta naszej firmy, który zajmie się organizacją naszego biznesu w Chinach – tłumaczył Yingnan Sun. – Trudno obcokrajowcowi nawiązać bliskie relacje z Chińczykami. Ważne, by mógł go przedstawić ktoś lokalny, kto ma już pewne koneksje.

„Pomaluj bombkę z Mondelez” to nazwa świątecznej zabawy organizowanej przez za-

kłady w Skarbimierzu. W tym roku weźmie w niej udział 16 lokalnych instytucji, czyli o

sześć więcej, niż podczas zeszłorocznej edycji.

W Chinach jest zapotrzebowanie na wiele polskich produktów. Jeśli Polacy potrafią wejść na rynki Europy Zachodniej, to mogą sprzedawać swoje towary także w Chinach. Niestety, firmę w państwie środka rejestruje się znacznie dłużej niż w Polsce – aż pół roku.

POMALUJ BOMBKĘ Z MONDELEZ

JAK ROBIĆ INTERESY Z CHINAMI

Mondelez Polska ma siedem zakładów na terenie kraju, w tym dwa w Skarbimierzu. Pierwszy to Fabryka Gumy do Żucia, która powstała na starym poradzieckim lotnisku. Otwarto ją w lutym 2009 r. Obecnie zatrudnia ok. 300 osób. Drugi zakład - Fabryka Wyrobów Czekoladowych – został uruchomiony w 2010 r. Dziś zatrudnia ok. 310 osób.platform wiertniczych.

Mondelez Polska

mondelezinternational.com

Page 15: K150 grudzień

15 MAGAZYN K150

O energetyce dyskutowano w trakcie I Opolskiego Kongresu Energetycznego, który odbył się w Opolu 19.11.2013 r. Największy udział w Odnawialnych Źródłach Energii ma ener-

gia wytwarzana w elektrowniach wodnych – aż ¾ całości. Na drugim miejscu jest energia wiatrowa – 16 proc. Dalej są biogazownie – 9 proc. Najdynamiczniej rozwija się wytwarzanie energii na farmach wiatrowych. W tej chwili na Opolszczyźnie działają 52 turbiny wia-trowe, a w najbliższych latach może przybyć nawet tysiąc wiatraków.

- Tyle nowych turbin jest w planach. Policzyliśmy to na podstawie danych zebranych m.in. w gminach i Regionalnej Dyrekcji Ochro-ny Środowiska, gdzie toczą się postępowania dotyczące wydania pozwoleń na budowę farm wiatrowych. Ich łączną moc to 2,9 GW

– powiedział Dariusz Sitko, dyrektor Regionalnego Centrum Ekoener-getyki. - Wiadomo, że wszystkie z nich raczej nie powstaną – dodał.

- Kilka lat temu nikt nie wierzył w to, że energetyka odnawialna bę-dzie się rozwijać. Sześć lat temu mieliśmy tylko jedną farmę wiatrową, na której pracowały trzy turbiny, o łącznej mocy 0,5 MW. Teraz moc wszystkich turbin to 90 MW – powiedział wicemarszałek wojewódz-twa Tomasz Kostuś.

W tej chwili największe farmy wiatrowe na Opolszczyźnie dzia-łają w Pągowie w powiecie namysłowskim i w gminie Kamiennik w powiecie nyskim.

Organizatorami I Opolskiego Kongresu Energetycznego były Tauron Dystrybucja S.A., Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki, Urząd Marszałkowski oraz Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. W międzynarodowym kongresie uczestniczyli samorządowcy, przed-siębiorcy i naukowcy. Przybyli także goście z Czech oraz Niemiec.

S indbad przekroczył liczbę miliona pasażerów już drugi rok z rzędu. W ub.r. milionowy pasażer wsiadł do autobusu 8 grudnia. W tym roku wynik ten padł już 29 listopada. Z tej okazji biuro

przygotowało dla pasażerów kilka niespodzianek: było losowanie nagród, szampan, fajerwerki.

Pasażerów o numerach 999 999, 1 000 000 oraz 1 000 001 wy-losowano spośród grupy 24 osób, która została wybrana, aby odbyć podróż bogato wyposażonym, luksusowym autokarem. Pasażerem nr 999 999 został pan Klaudiusz jadący do Essen, a 1 000 001 - pani Małgorzata, która już od 20 lat podróżuje z Sindbadem. Tego dnia jechała do Aachen na 80. urodziny szwagra. Szczęśliwcy otrzymali zestawy upominków firmowych oraz promesy na bezpłatny przejazd liniami Sindbad.

PRZYBYWA FARM WIATROWYCH

MILIONOWY PASAŻER SINDBADA

Na Opolszczyźnie działają 52 turbiny wiatrowe, jednak w najbliższych latach może ich przybyć tysiąc. Tyle postępowań administracyjnych dotyczących wydania pozwoleń na budowę toczy się w opolskich urzędach.

Opolskie biuro podróży przewiozło w tym roku już ponad milion pasażerów. Szczęśliwym

milionowym pasażerem okazał się pan Ireneusz, który jechał do Dusseldorfu.

Prywatne Biuro Podróży Sindbad powstało w 1983 r. i jest jednym z najstarszych i największych biur podróży w Polsce. Aktualnie zatrudnia ponad 450 pracowników i dysponuje flotą ponad 200 własnych komfortowych autokarów marki Setra. W aktualnej sieci po-łączeń znajdują się wiele krajów, np.: Niemcy, Belgia, Francja, Hiszpania, Holandia, Wielka Brytania, Szwecja, Norwegia, Szwajcaria…

PBP Sindbad

www.sindbad.pl

Page 16: K150 grudzień

16 MAGAZYN K150

CZEGO POTRZEBUJĄ FIRMY BUDOWLANE

domEXPO, Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki oraz Instytut Ceramiki i Materiałów

Budowlanych z Opola pracują nad powołaniem do życia klastra materiałów budow-

lanych i wyposażenia wnętrz. Inicjatorzy nie chcą narzucać formuły, w jakiej będzie

działał klaster, ale zostawić to firmom, które same wiedzą lepiej, czego im potrzeba.

O CRG i Klub 150 pomogły w założeniu klastra spożywczego, powstaje również motoryzacyjny. Klaster branży budow-

lanej też był w planach, ale dalszych. Pojawi-ła się jednak inicjatywa ze strony centrum wystawienniczego domEXPO, by spróbować szukać płaszczyzn współpracy.

- Stworzyliśmy piękną inwestycję, chcemy też do niej stworzyć trochę rynku. Chcemy, by ta branża była kojarzona z regionem w coraz większym stopniu – mówił Artur Braniec, dyrektor ds. komercjalizacji domEXPO na

spotkaniu roboczym, które odbyło się 27 listopada br.

Do wstąpienia w szeregi klastra zostaną zaproszone firmy, które będą wystawcami i najemcami w domEXPO, a także członko-wie Klubu 150 funkcjonujący w branżach budowlanej i wykończenia wnętrz.

- Nie chcemy narzucać formuły tego klastra, ale wsłuchać się w to, czego potrze-bują firmy – stwierdził Sławomir Janecki, koordynator Klubu 150. – Ministerstwo Gospodarki sygnalizuje, że będzie dużo

pieniędzy unijnych, które będą przeznaczona na branże kluczowe i ta branża może po nie sięgnąć.

- Świadczymy usługi od certyfikacji szyb, po badania ognioodporności. Chcemy zainspirować firmy do współpracy. Inne inicjatywy w Polsce często ograniczają się do założenia strony internetowej, kilku spotkań. Kończą się pieniądze i kończy się inicjaty-wa. My chcemy inaczej do tego podejść, to ma być inicjatywa oddolna – mówił Patryk Weisser z ICiMB.

Page 17: K150 grudzień

17 MAGAZYN K150

PLANY KLUBU 150NA 2014 ROK

Klub 150 chce się skupić m.in. na zakupach grupowych, wsparciu eksportu, a także

wspólnych szkoleniach organizowanych przez firmy. Kontynuowana będzie działalność

Klubu Dyrektorów HR, a powstać ma także klub dyrektorów ekonomicznych. W pla-

nach jest też turniej piłkarski firm.

S potkanie samorządowców i przedsiębiorców, które na począt-ku grudnia br. odbyło się w Muzeum Śląska Opolskiego, było okazją do podsumowania pierwszych miesięcy działalności

Klubu 150.– Potrzebujemy każdej firmy, bo każdy, kto tworzy miejsca pracy, jest bardzo ważny dla gospodarki i rozwoju regionu – stwierdził obecny na spotkaniu marszałek województwa Andrzej Buła. Zaznaczył on, że jego pierwsze tygodnie na stanowisku marszałka utwierdziły go w przekonaniu, że bez współpracy z przedsiębiorcami trudno będzie realizować projekty unijne.– Podpisałem z rektorem Uniwersytetu w Mannheim umowę doty-czącą transferu wiedzy z nauki do przemysłu. To obszar, w którym dużo mamy do zrobienia. Ale projekt ten nie uda się bez was, bez przedsiębiorców – przyznał marszałek Buła.

Marszałek mówił, że przedsiębiorcy są także niezbędnymi part-nerami do wartego ponad 18 mln zł wspólnego projektu Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki i Regionalnego Centrum Rozwoju

Edukacji. Projekt ten skierowany jest do uczniów wszystkich szkół za-wodowych w naszym regionie. Jego celem jest dostosowanie edukacji zawodowej do potrzeb rynku pracy, czyli przedsiębiorców.

Sławomir Janecki, koordynator Klubu 150, zdradził plany na przyszły rok. Klub chce się skupić m.in. na zakupach grupowych, wsparciu eksportu, a także wspólnych szkoleniach organizowanych przez firmy. Kontynuowana będzie działalność Klubu Dyrektorów HR. Idąc za tym przykładem być może do życia zostaną powołane inne kluby, np. dyrektorów ekonomicznych. Jest też pomysł na zorga-nizowanie turnieju piłkarskiego, w którym rywalizowałyby zespoły złożone z pracowników poszczególnych przedsiębiorstw. Planowane jest również spotkanie firm zainteresowanych odległymi, ale cieka-wymi rynkami: Kazachstanem i Algierią.

- Chcemy, by klub był platformą dialogu dla przedsiębiorców i urzędów. Dialog jest potrzebny obu stronom. Chcemy się nawzajem edukować – stwierdził Sławomir Janecki.

KLUBOPOLSKIE

GIGANTYCZNE KORZYŚCI Z SYNERGII

Krzysztof Jarzynadyrektor zakładu Pearl Stream

Zaangażowaliśmy się w działalność Klubu 150, ponieważ widzimy w tym korzyści. Synergia biznesu i władzy samorządowej może przynieść gigantyczne korzyści. To już się udaje. W ramach klubu powołano wiele inicjatyw, które już funkcjonują. Mamy tutaj dużych graczy, którzy są żywą reklamą województwa opolskiego i mogą reinwestować. Jako przykład dobrej współ-pracy z samorządem mogę podać Strzelce Opolskie. Bez wsparcia samorządu nasz zakład by nie ruszył. Nasi kontrahenci mówili: albo zaczniecie produkcję w lutym, albo nie będzie kontraktu. Produkcja idzie pełną parą.

Page 18: K150 grudzień

18 MAGAZYN K150

KAŻDEJ FIRMIE OPŁACA SIĘ BYĆ ZIELONĄ

Opłaty środowiskowe, PRTR, KOBiZE, OS-1,OPAK… - to tylko niektóre obowiązki,

jakie spoczywają na podmiotach korzystających ze środowiska. Każdy z nich wynika

z innych aktów prawnych, każdy opiera się o inne zasady tworzenia, przekazywane są

do różnych organów w różnych terminach. Jak się w tym nie pogubić? – radzimy na

łamach Magazynu K150.

OPŁATY ŚRODOWISKOWEObowiązek naliczania i uiszczania opłat za korzystanie ze środowiska dotyczy wprowadzania gazów i pyłów do powietrza, składowania odpa-dów, poboru wód powierzchniowych lub podziemnych, odprowadzania ścieków do wód lub do ziemi, w tym i wód roztopowych i opadowych. Podmiot nalicza opłaty samodzielnie, a w przypadku braku wymaga-nego pozwolenia zobowiązany jest do naliczenia opłat podwyższonych. Obowiązek opłat związany jest nierozerwalnie z obowiązkiem skła-dania wykazów opłatowych, na podstawie których weryfikowany jest sposób i wielkość naliczonych opłat. Całość przekazuje się do mar-szałka właściwego ze względu na korzystanie ze środowiska do dnia 31 marca za rok poprzedni (dot. opłat od 2013 r.). Wyjątek stanowią opłaty za emisję ze spalania w silnikach spalinowych (transport), które należy uiścić do marszałka właściwego dla siedziby podmiotu. Zwolnione z opłat, lecz nie z wykazów, są podmioty, których opłaty za jeden kom-ponent w jednym województwie nie przekroczyły 800 zł.

RAPORT DO KRAJOWEJ BAZY KOBIZE KOBiZE to Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Obowiązek składania raportu dotyczy wszystkich podmiotów, które emitują do powietrza określone substancje. Raport wypełnia się od-dzielnie dla każdego zakładu, czyli oddzielnie dla każdej z lokalizacji, w której istnieje instalacja, do której podmiot ma tytuł prawny (własność, dzierżawa, najem). Raport składa się wyłącznie w formie elektronicznej poprzez aplikację webową do końca lutego za rok poprzedni.

ROCZNY RAPORT EMISJI GAZÓW CIEPLARNIANYCH Instalacje uczestniczące w handlu emisjami gazów cieplarnianych (głównie CO2) zobligowane są do składania rocznego sprawozdania o wielkości emisji tych gazów. Termin złożenia raportu, po wcześniej-szym zweryfikowaniu przez akredytowanego weryfikatora, upływa 31 marca za rok poprzedni. Raport należy składać w formie papierowej i elektronicznej do KOBiZE. Za niezłożenie raportu grozi kara pieniężna w kwocie 10 tys. euro.

SPRAWOZDANIE PRTR PRTR – to Europejski Rejestr Uwalniania i Transferu Zanieczyszczeń. Instalacje określone w załączniku I do rozporządzenia KE nr 166/2006 z uwzględnieniem określonej wydajności zobowiązane są do przed-łożenia sprawozdania o uwolnieniu i transferze zanieczyszczeń, pod warunkiem przekroczenia progów uwolnień i transferów określonych w załączniku II do ww. rozporządzenia. Pod uwagę należy brać również

transfer odpadów poza miejsce ich powstania w ilości powyżej 2 ton odpadów niebezpiecznych i 2000 ton odpadów innych niż niebezpieczne. Sprawozdanie składa się w formie papierowej do wojewódzkiego in-spektora ochrony środowiska oraz w formie elektronicznej. Niezłożenie sprawozdania skutkuje karą 10 tys. zł, a błędne sprawozdanie – 5 tys. zł.

SPRAWOZDANIE GUS Sprawozdania Głównego Urzędu Statystycznego (głównie OS-1, OS-3, OS-5, OS-6) składają podmioty wytypowane przez GUS. Dokonuje się tego głównie w formie elektronicznej do końca stycznia za rok poprzedni (za wyjątkiem OS-1, który za rok 2013 można złożyć do 28 lutego 2014 r.) ROCZNE SPRAWOZDANIE O ODPADACH Posiadacz odpadów (wytwórca lub prowadzący gospodarkę odpada-mi), zobligowany do prowadzenia ewidencji odpadów, ma obowiązek przedkładania marszałkowi województwa, w którym prowadzona jest działalność, rocznego sprawozdania o odpadach w terminie do 15 marca za rok poprzedni. Kara za niewypełnienie tego obowiązku wynosi od 500 zł do 8500 zł.

SPRAWOZDANIE OŚ-OP1Wprowadzający na rynek produkty w opakowaniach zobligowany jest do odzyskania i poddania recyklingowi opakowań w określonej prawnie ilości w podziale na rodzaje materiałów, z których zostały wykonane opakowania. W przypadku nieosiągnięcia wymaganego poziomu odzysku lub recyklingu podmiot ma obowiązek uiścić opłatę produktową, a także złożyć sprawozdania OŚ- OP1 do marszałka województwa, w którym znajduje się siedziba podmiotu. Termin tego sprawozdania upływa 15 marca za rok poprzedni.

OPAK-I Producent importujący lub eksportujący opakowania oraz eksportujący produkty w opakowaniach zobligowany jest do przekazywania sprawoz-dań OPAK (odpowiednio OPAK 1, 2, 3). Termin i miejsce składania jest takie same jak w przypadku sprawozdania o opłacie produktowej.

Przedstawione obowiązki sprawozdawcze stanowią tylko część wszystkich narzuconych prawem sprawozdań czy raportów w zakresie ochrony środowiska. Ich ilość i złożoność powoduje, iż podmioty czę-sto szukają pomocy z zewnątrz w wypełnieniu tych obowiązków.

Grażyna Orzechowska, Atmoterm

www.atmoterm.pl

Page 19: K150 grudzień

19 MAGAZYN K150

Wydawca: Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarkiul. Spychalskiego 1a, 45-716 Opoletel: +48 77 403 36 [email protected]

Redaktor Naczelny: Maciej T. Nowaktel. 604 64 92 42e-mail: [email protected]

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo doredagowania nadesłanych tekstów

Foto i video: Witold [email protected]: +48604405176

Skład i łamanie: Komunikator Public relations45-272 Opole, ul. Sosnkowskiego 29Tel. 77 456 95 29e-mail: [email protected]

Magazyn K 150 Miesięcznik Klubu 150

P A T R O N I P R O J E K T U

KLUBOPOLSKIE

Nadchodzące Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą wiele radości oraz refleksji dotyczących

minionego okresu i planów na nadchodzący Nowy Rok. W tych wyjątkowych dniach chcemy Państwu życzyć wiele zadowolenia i sukcesów z podjętych wyzwań.

Klub 150

Page 20: K150 grudzień

KLUBOPOLSKIE