kreatywność to
DESCRIPTION
Z okazji obchodów Europejskiego Roku Kreatywności i Innowacji (2009) zapytaliśmy beneficjentów programu „Młodzież w działaniu” – młodych, aktywnych ludzi – czym są dla nich te dwa pojęcia, jak je definiują i w jaki sposób są widoczne w ich działaniach. W niniejszej publikacji zamieszczamy osiem odpowiedzi na zadane im pytania wraz z opisanymi przez nich w tym kontekście projektami, realizowanymi w ramach programu w 2009 r. Pozwalają one nie tylko zorientować się w jaki sposób młodzież odnosi się do tematu kreatywności i innowacji, ale również prezentują na tych zaledwie kilku przykładach różnorodność i bogactwo podejmowanych przez młodych ludzi inicjatyw.TRANSCRIPT
„ Kre
aty
wność
to…”
Beneficjenci programu„Młodzież w działaniu”
o kreatywności
i innowacyjności
SPIS
TREŚ
CI Bardzo krótkie wprowadzenie .........1
Get involved for children in need .........2AdDiversity .........5Re’Cycling – uzdrawiające koła dla świata .........8WORLD MUSIC NOTES .........11Happy Sad .........14Młodzi Kreatywni .........17Peers…Action! .........20Pozycja Młodzieżowych Rad w Polsce .........22
Projekt graficzny: Justyna Marciniak
Opracowanie i redakcja tekstu:Karolina Rutkowska
Nakład: 1000 egz.
Druk: ARGRAF Sp. z o.o.
ISBN 978-83-60058-67-1
Autorami zamieszczonych tekstówi zdjęć są beneficjenci i uczestnicyprogramu „Młodzież w działaniu”.
Ta publikacja została zrealizowana przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej. Publikacja odzwierciedla jedynie stanowisko jej autorów i Komisja Europejska nie ponosi odpowiedzialności za zamieszczoną w niej zawartość merytoryczną.
PUBLIKACJA BEZPŁATNA
„Młodzież w działaniu” to program Unii Europejskiej, dzięki któremu młodzi ludzie w wieku 13-30 lat mogą realizować swoje pasje, rozwijać umiejętności i zdobywać nowe doświadczenia w czasie wolnym od na-uki. Program adresowany jest również do osób pracujących z młodzie-żą oraz organizacji działających na rzecz młodzieży. Program wspiera finansowo i merytorycznie działania podejmowane poza szkołą i poza uczelnią, czyli edukację pozaformalną. Projekty zgłaszane do programu są przygotowane i realizowane przez młodzież lub też planowane z my-ślą o niej. Angażują młodych ludzi od pierwszego pomysłu do zamknięcia wszystkich związanych z nimi formalności. „Młodzież w działaniu” za-chęca do podejmowania przeróżnych wyzwań, począwszy od międzyna-rodowej wymiany młodzieży, wyjazdu na wolontariat europejski poprzez organizację inicjatyw na rzecz lokalnej społeczności, szkoleń, seminariów aż po spotkania i debaty z osobami odpowiedzialnymi za politykę mło-dzieżową. Za realizację programu w Polsce odpowiada Narodowa Agen-cja Programu „Młodzież w działaniu” funkcjonująca w ramach Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.
www.mlodziez.org.pl
Rok 2009 został ogłoszony Europejskim Rokiem Kre-atywności i Innowacji. Celem jego obchodów było wspieranie działań zmierzających do promowania kre-atywnych i innowacyjnych postaw jako tych, które po-magają w rozwijaniu kompetencji osobistych, zawodo-wych i społecznych. Z tej okazji zapytaliśmy beneficjentów programu „Mło-dzież w działaniu” – młodych, aktywnych ludzi – czym są dla nich te dwa pojęcia, jak je definiują i w jaki sposób są widoczne w ich działaniach. Okazuje się, że mimo pierw-szych narzucających się skojarzeń, wcale nie tak łatwo zdefiniować kreatywność i innowacyjność, a staje się to jeszcze trudniejsze, kiedy próbujemy zastosować je do opisu własnych działań. Co może ubiegać się o miano naj-bardziej kreatywnego i innowacyjnego przedsięwzięcia? Wymiar tych dwóch określeń zmienia się w zależności od konkretnej sytuacji. Dla jednych kreatywne będzie dzia-łanie dotyczące rzadko podejmowanej tematyki, reali-zowane za pomocą niekonwencjonalnych metod, w wie-lokulturowej grupie, prowadzące do nieoczekiwanych, twórczych rezultatów. Dla innych samo podjęcie działa-nia i skorzystanie ze środków europejskiego programu w miejscu, w którym do tej pory nic się nie działo, będzie wyjątkowym i innowacyjnym posunięciem. W niniejszej publikacji zamieszczamy osiem odpowiedzi naszych beneficjentów na zadane im pytania wraz z opi-sanymi przez nich w tym kontekście projektami, reali-zowanymi w ramach programu „Młodzież w działaniu”w 2009 r. Pozwalają one nie tylko zorientować się w jaki sposób młodzież odnosi się do tematu kreatywnościi innowacji, ale również prezentują na tych zaledwie kilku przykładach różnorodność i bogactwo podejmowanych przez młodych ludzi inicjatyw. Mamy nadzieję, że zain-spirują one innych do działania i samodzielnego zmierze-nia się z tematem kreatywności i innowacyjności.
Bardzo krótkie wprowadzenie…
1
Nasze hasło to ZAAN-GAŻUJ SIĘ DLA DZIECI POTRZEBUJĄCYCH!
Get
invo
lved
for
chi
ldre
n in
nee
d Z czym kojarzy nam się kre-
atywność i innowacyjność?
Uważamy, że na pewno jest
to tworzenie czegoś nowego.
Czegoś, co może zaintereso-
wać wielu ludzi. Do naszych
inicjatyw chcemy zaanga-
żować jak najwięcej osób, by
wspólnie działać w celu two-
rzenia dobra. Mamy nadzieję,
że będą one pomnażane, że
nastąpi kontynuacja czegoś
dobrego. Wierzymy, że nasza
kreatywność sprawi, że dzieci
choć przez chwilę będą szczę-
śliwsze. Liczymy na to, by było
coraz więcej takich przedsię-
wzięć, bo warto sprawiać in-
nym radość. To jest bardzo
ważne – dbać o radość dzieci!
2
Wymiany młodzieży są wspaniałą okazją,
aby spotkać nowych ludzi z zagranicy,
poznać ich kulturę i współpracować na
warsztatach... Krótko mówiąc są czymś
wyjątkowym, ale dla nas to za mało,
chcieliśmy czegoś więcej! Nasze hasło to
ZAANGAŻUJ SIĘ DLA DZIECI POTRZEBU-
JĄCYCH! Naszym celem był uśmiech tych
dzieci, które są na co dzień w trudnych
sytuacjach. Ale po kolei...
Koordynatorów z organizacji partner-
skich (Bułgaria, Estonia, Turcja i Włochy)
znaliśmy z różnych innych projektów. Ak-
tywni ludzie, każdy z nich ma mnóstwo
wspaniałych pomysłów; szybko znaleźli
się chętni do prowadzenia warsztatów,
których celem było wspólne opracowa-
nie przedstawienia dla dzieci. Wybrali-
śmy dwa miejsca w Bydgoszczy, gdzie
zaprezentowaliśmy nasze dzieło: w Wo-
jewódzkim Szpitalu Dziecięcym oraz
w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wycho-
wawczym nr 3.
Podczas naszego projektu odbywa-
ły się dwa warsztaty stałe, które trwały
przez kilka dni aż do próby general-
nej; warsztat teatralny uczył, jak wejść
w zwierzęcą rolę, natomiast uczestnicy
warsztatu medialnego dokumentowa-
li wszystkie działania wymiany i zrobili
krótki fi lm o niej. Jedna grupa uczestni-
ków miała różne, kilkugodzinne warsz-
taty z teatru kreatywnego, rękodzieła,
tańca i śpiewu. Dodatkowo w szkole
specjalnej zaplanowaliśmy prowadze-
nie warsztatów dla uczniów. Na próbie
generalnej wszyscy się spotkali, aby po-
łączyć te „kreatywne puzzle” w jedno
wspólne dzieło.
Nasze pierwsze przedstawienie
w Szpitalu odbyło się w kaplicy. Do sali
przyszły dzieci z oddziałów, ich opieku-
nowie i personel szpitala. Uczestnicy wy-
miany tańczyli, śpiewali tureckie piosen-
ki i byli aktorami. Odgrywali przeróżne
historię rozśmieszając dzieci. Chcieliśmy,
by mogły choć na chwilę zapomnieć
o swych troskach, problemach i choro-
bach. Niestety nie wszyscy mali pacjen-
ci mogli pojawić się na przedstawieniu,
wobec tego grupa delegatów zaczęła
wędrować po oddziałach bawiąc się,
żartując, rozmawiając i spędzając czas
z maluchami. Na twarzach najmłodszych
mogliśmy zobaczyć uśmiech i radość.
Sprawiło nam to ogromną przyjemność.
Drugim miejscem był Specjalny Ośrodek
Get involved for children in need
Fundacja „Wiatrak”
Bydgoszcz
28 marca – 5 kwietnia 2009 r.28
h
3
Wymiany młodzieży są wspaniałą oka-
zją, aby spotkać nowych ludzi z zagrani-
cy, poznać ich kulturę i współpracować
na warsztatach... Krótko mówiąc są
czymś wyjątkowym, ale dla nas to
za mało, chcieliśmy czegoś więcej!
3
4
Szkolno-Wychowawczy. Niektórzy z pod -
opiecznych tego ośrodka mieszkają
tam, gdyż nie mają rodzin, inni są nie-
pełnosprawni... Na początku uczniowie
i wychowankowie przedstawili nam swój
program artystyczny: zagrali na instru-
mentach i zatańczyli. Niesamowite było
to, jak byli szczęśliwi, że ich odwiedzili-
śmy. Następnie podzieliliśmy się na gru-
py i poprowadziliśmy dla nich warsztaty.
Była to m.in. nauka żonglowania, warsz-
taty taneczne i muzyczne, gry i zabawy.
Później zaprezentowaliśmy nasze przed-
stawienie, a dzieci śmiały się i uśmiechały.
Pracownicy ośrodka i dzieci żegnały nas
z wdzięcznością i płaczem. Staramy się
nadal utrzymywać kontakt z tym ośrod-
kiem. Dzieci to najbardziej wdzięczni od-
biorcy takich przedsięwzięć. Cieszymy
się, że mogliśmy sprawić im tyle radości
i że na ich twarzach pojawił się uśmiech.
Dla nas to największa nagroda.
Yıldız z Turcji (warsztaty „Creative dra-
ma”): Staraliśmy się pokazać, jak możemy
wykorzystać kreatywną grę, gdy pracu-
jemy z dziećmi. Pozwoliłam im użyć wła-
snych pomysłów do stworzenia swoich ról.
Próbowałam skłonić ich do obserwowania
tego, jak inni rozumieją to zadanie. W ten
sposób mogli się na sobie wzorować.
Pınar z Turcji (oprócz tanecznych warsz-
tatów dla uczestników wymiany Pınar po-
prowadziła również warsztaty dla dzieci
ze szkoły specjalnej): To było niesamowite,
nie znaliśmy żadnego wspólnego języka,
ale rozumieliśmy się dzięki tańcu. Używa-
liśmy naszych ciał i mimiki w rozmowie
i zabawie. Dzieci odprężyły się i pokazały
swoje uczucia tańcem.
Güvenç: Jestem nauczycielem muzyki
w przedszkolu. Dzieci zwykle są w stanie
skupić się przez ok. 20 minut. Aby utrzy-
mać ich koncentrację, bawimy się, używa-
jąc części piosenki, której chcę ich nauczyć.
W moim warsztacie nauczyliśmy się kon-
centracji oraz śpiewania tureckiej piosenki
farmerskiej. Świetnie się bawiliśmy! Dzię-
kuję wszystkim!
Gosia Gorecka
i Sophie Teske
Choć pytanie: czym jest kreatywność i inno-
wacyjność? narzuca w pewien sposób koniecz-
ność odpowiedzi kreatywnej (lub przynajmniej
kreatywnej w formie), okazuje się, że pojęcia te
rozumiane są dosyć podobnie. Kreatywność to
przedstawianie w ciekawy i oryginalny sposób
zwykłych zagadnień oraz wykorzystywanie cze-
goś we wcześniej nieznany sposób. To także za-
bawa z konwencjami, świadome do nich nawią-
zywanie, łączenie itp. Wszystkie działania osoby
kreatywnej cechuje intensywność odkrywania
nowych przestrzeni i środków. Innowacyjność
zaś to tworzenie czegoś całkowicie nowego,
co tylko w subtelny sposób nawiązuje do tego,
co znane. Podejmowanie innowacyjnych dzia-
łań jest nie lada przygodą, wędrówką, która nie
wiadomo dokąd może nas zaprowadzić, lecz to
właśnie ona skłania do podejmowania wysiłku
i próbowania czegoś nowego. Efekt może bo-
wiem przejść nasze najśmielsze oczekiwania.
Niektórym z nas innowacyjność kojarzy się
z czymś pozornie abstrakcyjnym, z początku
niewyglądającym na coś, co może przynieść ja-
kieś korzyści, lecz w dalszych fazach zmieniają-
cym postać i niespodziewanie prowadzącym do
oczekiwanych efektów.
Sporo informacji
uzyskaliśmy też
na migi i używając
mieszanki wszyst-
kich znanych nam
języków.5
Kreatywność bądź jakby to powiedzieli
nasi partnerzy z Węgier: kreativitását,
Litwy: kūryba, Łotwy: jaunrade, Bułga-
rii: креативност, Włoch: creativitá, czy
z Portugalii: criatividade, była bardzo
ważnym elementem projektu „AdDiver-
sity”. Sam cel naszej wymiany – reklama
społeczna, wymuszał nowatorskie spoj-
rzenie na rzeczywistość. Co więcej, jej
tematyka – i ważna i poważna – również
wymagała kreatywnego podejścia.
Realizacja projektu i osiągnięcie zało-
żonych celów stanowiło dla nas nie lada
wyzwanie, dlatego metody pracy w gru-
pie, wyszukane w książkach i na stronach
internetowych, zostały twórczo wymie-
szane, zmiksowane i doprawione. Oto
opisy kilku z nich.
Naszą przebieżkę warsztatową zaczy-
namy od wstępu do reklamy. Przebieżkę,
i to w sensie dosłownym, mieli bowiem
uczestnicy wymiany, którzy by dowie-
dzieć się, czym jest reklama, poznać jej
krótką historię, ustalić, jakie są jej pod-
stawy, a przy okazji przekonać się, jak
bardzo reklama społeczna może zaskaki-
wać, musieli biegać od jednego punktu
z zadaniami, ukrytego na rozległym te-
renie ośrodka, do drugiego. Każde zada-
nie pozwalało pochwalić się zdolnościa-
mi plastycznymi, fantazją, umiejętnością
zabawy ze słowem. Była to także dosko-
nała okazja do integracji międzynarodo-
wej grupy.
W innym zadaniu uczestnicy podzie-
leni na grupy mieli zaadaptować wy-
brany teren ośrodka i stworzyć tam
„wioskę”. To, jak wioska wyglądała, za-
leżało od dwóch elementów: „danych
statystycznych” na temat problemów
„społeczności” wybranej wioski oraz
niczym nieskrępowanej wyobraź ni
AdDiversityCentrum Współpracy Młodzieży
Garczyn, Gdańsk
5-13 września 2009 r.
6
uczestników. Były więc miejsca, gdzie
brakowało przedszkoli i takie, w których
najbardziej doskwierało zanieczyszcze-
nie środowiska. Uczestnicy odwiedzali
się nawzajem, by obserwować, co trapi
mieszkańców danego miejsca, a następ-
nie tworzyli kampanie, które odpowia-
dały na ich potrzeby. Po tym zadaniu –
swoistej próbie generalnej – wybraliśmy
się do Kościerzyny, by poznać problemy
jej społeczności. Zadanie wymagało po-
działu na grupy zbierające informacje
w mieście, wśród nich były też tzw. „gru-
py wyzwania”, bez wsparcia językowe-
go, które podeszły do sprawy w bardzo
ciekawy sposób. Byliśmy dość sprytni, by
zdobyć informacje w lokalnych szkołach
językowych – stwierdziła uczestniczka
jednej ze wspomnianych grup, pocho-
dząca z Węgier Vanda Kovacs. Sporo
informacji uzyskaliśmy też na migi i uży-
wając mieszanki wszystkich znanych nam
języków – dodała.
Po tych zadaniach wiedzieliśmy już,
po co jest reklama społeczna i jakie
są jej funkcje, mieliśmy kompetencje,
które pozwalały poznać potrzeby lo-
kalnych społeczności. Do stworzenia
własnych kampanii brakowało tylko
narzędzi. Brak milionów na koncie
sprawił, że po raz kolejny musieliśmy
postawić na kreatywność. Zostały więc
zaprezentowane i przećwiczone meto-
dy właściwe dla guerrilla marketing, np.
żywa biblioteka i Loesje, a cały dzień
wypełniły organizowane w najbardziej
zaskakujących momentach flash moby.
Prezentacja tych metod była ostat-
nim elementem układanki potrzebnym
do świadomego planowania własnych
kampanii. Pomysłowość wykraczała
daleko poza plakaty i fi lmiki. W przygo-
towanych przez uczestników kampa-
niach nie zabrakło bowiem takich ele-
mentów jak performance, kampanie
szeptane, logotypy pojawiające się
w najwymyślniejszych miejscach itp.
Równie zróżnicowana była także tema-
tyka kampanii: od ochrony środowiska
począwszy, na promocji nauki języków
obcych skończywszy.
Tak naprawdę jednak kreatywnością
musieliśmy wykazywać się od samego
początku, zanim jeszcze została wypeł-
niona pierwsza rubryka w formularzu
wniosku, ponieważ musieliśmy zdecy-
dować jak połączyć siły aż siedmiu part-
nerów z różnych krajów, aby praca była
efektywna i w jak największym stopniu
odpowiadała zainteresowaniom osób,
które miały wziąć w niej udział.
7
Sam cel naszej wymiany – reklama
społeczna, wymuszał nowatorskie
spojrzenie na rzeczywistość. Co
więcej, jej tematyka – i ważna
i poważna – również wymagała
kreatywnego podejścia.
S
Agnieszka Mróz
8
Kreatywność to nadawanie starym rzeczom
nowych funkcji. To wiara w możliwości, że z ni-
czego można zrobić coś. To przekonanie, że nie
trzeba kupować nowych rzeczy, by móc żyć
„na poziomie”. Kreatywność to radość z tego,
co się ma i posiada. Kreatywność to oryginal-
ność. Śmieć nie jest śmieciem, dopóki się go nie
wyrzuci, a to zależy od kreatywnego i zabaw-
nego wykorzystywania zużytych rzeczy.
Re’Cycling i kreatywne podejście do niego to
alternatywa dla epoki konsumpcjonizmu i in-
dywidualizmu, w której żyjemy. Aby nadążyć
za modą, kupujemy nowe rzeczy, gdy te sta-
re jeszcze dobrze funkcjonują. Dzięki bardzo
ciekawej i przemyślanej reklamie wybieramy
„lepsze” marki ze sklepowych półek, wpadamy
w wir szaleństwa zakupów, nie wiedząc, że po-
łowa rzeczy jest nam zupełnie niepotrzebna.
Takie postawy niosą niebezpieczeństwo coraz
większej góry śmieci. Projekt sprowokował
mnie do przeszukania Internetu pod wzglę-
dem sposobu w jaki inni ludzie rozumieją sło-
wo recycling. Nie mogłam uwierzyć, jakie cuda
można stworzyć z kapsli, pustych butelek czy
części rowerowych. Po takich inspirujących
chwilach nie sądzę, bym mogła nudzić się
wieczorami!
Hasło, które było
mottem spotkań to
3xU – unikaj, używaj
i utylizuj!
Wszystko zaczęło się rok wcześniej na
spotkaniu byłych wolontariuszy EVS we
Francji. W ramach warsztatów o progra-
mie „Młodzież w działaniu” wyłonił się
nasz rowerowo-recyclingowy pomysł
i zgodnie stwierdziliśmy, że musimy go
zrealizować. Słowo „Re’Cycling”, które
zostało hasłem projektu miało podwój-
ne, bogatsze znaczenie: recycling od
słowa utylizuj, oraz cycling – jazda na
rowerze.
Projekt zakładał, że przed spotkaniem
w Polsce każdy z nas przygotuje z grupą
młodzieży rower, który będzie posiadał
jakieś niezwykłe funkcje. Chcieliśmy
wykorzystać energię, którą się wytwa-
rza pedałując do czegoś więcej, np. by
posłuchać muzyki (Francja), zrobić koło-
wrotek do tkania dywanów (Finlandia),
naładować komórkę lub MP3 (Polska),
ładować baterie na zamontowanej na
bagażniku ładowarce słonecznej czy
wykorzystać ogrodowe oświetlenie ła-
dowane energią słoneczną, by być wi-
docznym po zmroku. Nie wszystko uda-
ło się zrealizować, ale może kolejnym
razem się uda!
W ramach projektu w Polsce zreali-
zowaliśmy 4 festyny o re’cyclingu dla
społeczności lokalnych z Żarnowa, No-
wogardu, Drawska Pomorskiego i Szcze-
cina. Hasło, które było mottem spotkań
to 3xU – unikaj, używaj i utylizuj! Unikaj
kupowania nowych rowerów i nowych
części, jeśli masz możliwość wymiany ze
znajomymi czy w organizacji zajmują-
cej się recyclingiem. Używaj, nawet jeśli
coś się zepsuje. Nie wyrzucaj, nie spisuj
na straty swojego jednośladu – próbuj
go naprawić! Utylizuj – z części które
rzeczywiście do niczego się nie nadają,
można zrobić coś kreatywnego: pasek
z opony, bransoletkę z dętki, kolczyki
z wentyli czy breloczek z łańcucha.
Rowerzyści, którzy nas odwiedzali na
festynach, mogli podziwiać nietypowe
Re’Cycling – uzdrawiające
koła dla świata.
Rowerowy Szczecin
Żarnowo, Nowogard, Drawsko
Pomorskie, Szczecin
17-28 lipca 2009 r.
9
Chcieliśmy wykorzystać energię, którą
się wytwarza pedałując do czegoś wię-
cej, np. by posłuchać muzyki (Francja),
zrobić kołowrotek do tkania dywanów
(Finlandia), naładować komórkę lub MP3
(Polska), ładować baterie na zamonto-
wanej na bagażniku ładowarce słonecz-
nej czy wykorzystać ogrodowe oświe-
tlenie ładowane energią słoneczną, by
być widocznym po zmroku.
C
pomysły, pojeździć na piętrowym ro-
werze, złożonym z dwóch, nauczyć się
łatać dętkę, rozwiązywać quizy, za które
dostawali rowerowe gadżety. Powstała
silna grupa muzyczna – z puszek, niepo-
trzebnych wiaderek, sznurków, plandek
i folii stworzyli kontrabas i perkusję. Oka-
zuje się, że tak naprawdę nie ma śmieci,
a to, co zalega w szafach czy piwnicy,
można kreatywnie wykorzystać.
Efekty i idee projektu utrwaliliśmy na
krótkim fi lmiku o naszej wymianie oraz w
publikacji polsko-angielskiej. Tłumaczy-
my w niej w jaki sposób kupić używany
rower i na co szczególnie zwrócić uwa-
gę. Tych, którzy nigdy nie naprawiali ro-
weru przekonujemy, że można to zrobić
samemu – naprawianie nie jest trudne
i może sprawić niezłą frajdę.
10
Portugalczycy uwierzyli, że 50 km
to nie jest dużo jak na przejażdżkę
rowerową...
Projekt był niesamowity dla każde-
go z nas: Portugalczycy uwierzyli, że 50
km to nie jest dużo jak na przejażdżkę
rowerową. Grupa francuska podczas
przygotowań do projektu zaangażowała
społeczność ze swojego miasteczka do
recyclingu rowerów, na których później
przyjechali do Polski. Dla grupy polskiej
inspirująca w tym projekcie była idea
swappingu części rowerowych, którą
przywieźli ze sobą Finowie. Swapping re-
alizujemy do dzisiaj. Polega on na tym, że
w siedzibie stowarzyszenia są składowane
stare części rowerowe i jeśli ktoś nie po-
trzebuje jakiejś części to może się wymie-
nić na taką, która akurat jest potrzebna.
Joanna Bylińska (koordynatorka projektu)
Dość długo zastanawialiśmy się co mogą ozna-czać dla nas innowacyjność i kreatywność. Po kilku spotkaniach i licznych burzach mózgów doszliśmy do wniosku, że są to terminy o bar-dzo szerokim spektrum zastosowania. Odnosząc się do naszego projektu kreatywność oznacza otwarcie umysłu na nowości, zmiany, nowe roz-wiązania starych problemów. To aktywność, chęć zrobienia czegoś dla innych bez tkwienia w stereotypach i znanych schematach. Aby być kreatywnym, należy szukać różnych rozwiązań, nie zawsze prostych, chociaż czasem nawet po-przez banał możemy stworzyć coś kreatywne-go. Innowacyjność to nowatorskie podejście do problemu i wdrażanie nowego sposobu działania. Oba pojęcia przenikają się i często są nierozłącz-ne. Kiedy wymyślimy coś kreatywnego, a później to zastosujemy, to wprowadzamy innowacyjne rozwiązanie. By móc poruszać się w „sferze kre-atywności i innowacji” należy porzucić schematy, zapomnieć o szarej rzeczywistości i poczuć się jak we śnie. Dzisiaj jest to niezmiernie trudne, bo przecież wszędzie uczą nas logicznego, racjonal-nego myślenia. A tu trzeba czasem się powygłu-piać, zrobić coś na pierwszy rzut oka śmiesz-nego, dziecinnego, beznadziejnego bądź totalnie nierealnego. Jednak bez pozytywnie zakręconych ludzi świat byłby strasznie nieciekawy.
11
Każdy angażował się
bezpośrednio w to,
co lubił najbardziej.
Mało jest takich elementów kultury,
które można odczytać w każdym krę-
gu cywilizacyjnym. Jednym z nich jest
z pewnością muzyka. Jednocześnie
jest ona materiałem tak bardzo pla-
stycznym, że stanowi bardzo wdzięcz-
ny obiekt działań. W naszym projekcie
„World Music Notes” źródłem inspiracji
była właśnie muzyka. Proces wspólne-
go tworzenia motywował wszystkich
do pracy, a jednocześnie dostarczał
dużo satysfakcji.
Celem projektu było przygotowa-
nie międzynarodowego koncertu dla
dzieci przebywających na koloniach.
W programie wykorzystaliśmy własne
interpretacje popularnych hitów, autor-
skie utwory uczestników wymiany oraz
pochodzące z różnych krajów proste
rytmiczne piosenki i zabawy dla dzieci.
Zaprezentowaliśmy także kilka tańców.
Przez pierwsze dni pracowaliśmy
w zespołach podzielonych według wy-
branych aktywności. Stworzyliśmy gru-
pę instrumentalną, śpiewającą, taneczną
i multimedialną. Taki podział zagwaran-
tował silną integrację młodzieży. Każdy
angażował się bezpośrednio w to, co lu-
bił najbardziej. Współpracę i całościowe
spojrzenie na podejmowane działania
wymuszał zbliżający się wielkimi kro-
kami koncert dla dzieci, a dobrą zaba-
wę zapewniła przyjemność obcowania
ze śpiewem, tańcem i muzyką. Kolejny
etap to ścisła współpraca między grupa-
mi. Pracowaliśmy nad wspólnym uatrak-
cyjnieniem naszych występów: tancerze
WORLD MUSIC NOTESVolontà–riusze, nieformalna grupa
młodzieży przy Stowarzyszeniu Parafiada
Dźwirzyno koło Kołobrzegu
15-23 lipca 2009 r.
W
12
proponowali wokalistom choreografi ę,
instrumentaliści szukali wspólnie ze
śpiewającymi ciekawych interpretacji
muzycznych.
Owocna praca, która pozwoliła nam
nawiązać kontakt na płaszczyźnie mu-
zycznych zainteresowań, zachęcała
także do integracji w nieformalnych
okolicznościach. Nikogo nie trzeba było
przekonywać do wieczornych spotkań
przy ognisku czy karaoke. Wręcz prze-
ciwnie – nie mogliśmy się rozstać aż do
późna, a wspólny czas mogliśmy spę-
dzać także w międzynarodowym gro-
nie na plaży.
Podczas naszej wymiany organizo-
waliśmy różnego typu zajęcia, gry, za-
bawy i energizery dla dzieci wykorzy-
stując mniej lub bardziej innowacyjne
metody. Oczywiście nie było to proste,
jednak po 2 dniach udało nam się za-
razić wszystkich totalnie niestandar-
dowym spojrzeniem na świat, dzięki
czemu mogliśmy stworzyć tak wspania-
łą i na swój sposób bardzo kreatywną
wymianę wraz z fi nałowym koncertem
dla dzieci i młodzieży.
Projekt „World Music Notes” trwał
podobno 7 dni – w naszym odczuciu
znacznie krócej. Projekt minął w takim
tempie, że nawet się nie zorientowali-
śmy, kiedy zaskoczył nas dzień rozsta-
nia. Dzięki Internetowi i portalom spo-
łecznościowym, nadal mamy kontakt
i przy okazji oglądania relacji fi lmowych
czy wymiany zdjęć możemy nieustan-
nie wracać do wspólnych chwil i plano-
wać realizację przyszłych projektów.
Projekt „World Music Notes” trwał
podobno 7 dni - w naszym odczuciu
znacznie krócej. Projekt minął
w takim tempie, że nawet się nie
zorientowaliśmy, kiedy zaskoczył
nas dzień rozstania.
P
13
Marcin Sierpiński
Kreatywność to przede wszystkim forma eks-
presji, wyrażania siebie. Każdy czuje potrze-
bę bycia wyjątkowym, a kreatywność może
w tym pomóc. Jest sposobem życia, niejako
sztuką twórczej egzystencji - dzięki niej każdy
człowiek jest inny. Źródłem kreatywności jest
przede wszystkim przyjemność poznawania
samego siebie, własnej wyobraźni i przenosze-
nie wyobrażeń w rzeczywistość. Kreatywność
jest także ucieczką przed nudą i przed mo-
notonią świata, wykraczaniem poza to, co już
wiemy, chęcią odkrywania czegoś nowego, two-
rzenia czegoś nowego. Innowacyjność ma z nią
ścisły związek. Istnieje wąska granica między
tymi dwoma zagadnieniami. Właściwie dzięki
innowacyjności jesteśmy kreatywni. Innowacja
wiąże się z nowością, świeżością - czymś czego
jeszcze nie było. Najważniejszy w kreatywności
i innowacyjności jest fakt, że są one źródłem
satysfakcji. Człowiek kreatywny jest czło-
wiekiem bogatszym duchowo. Wykorzystując
swój potencjał może wiele osiągnąć. Każdy czło-
wiek jest kreatywny, każdy jest także rządny
poznania czegoś nowego, odkrycia tego, co nie-
odkryte.
14
Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy i z tego, że mogłem uczestni-czyć w tym projekcie!
Dlaczego akurat projekt „Happy Sad”
miałby zasłużyć na miano oryginalne-
go, kreatywnego i niepowtarzalnego?
Odpowiedź tkwi w samym jego tema-
cie, którym było ukazanie podobieństw
i różnic w pojmowaniu radości i smutku
w różnych kulturowo państwach.
Zaczęliśmy od poznawania siebie.
W pro gramie były przewidziane warszta -
ty dotyczące radosnych oraz smutnych
momentów w historii krajów uczestników
wymiany. Jak się szybko okazało każdy
miał do zaoferowania dużą dawkę humoru,
optymizmu i radości, ale nie zabrakło też
chwil refl eksji i poważnych dyskusji. Wśród
nas znalazło się liczne grono historycz -
nych entuzjastów, dzięki czemu warszta-
ty były bogate merytorycznie i oczywi-
ście niesamowicie ciekawe. Jak można się
domyślać, samą wymianę przepełniała
entuzjastyczna, radosna atmosfera.
Celem projektu było stworzenie
kabaretu. Nie było to proste zada-
nie. Gościliśmy przecież młodzież
z przeróżnych kręgów kulturowych, co
oznaczało odmienne poczucie humo-
ru. Na dodatek, jak zrobić kabaret po
angielsku z osobami, którym przyszło
po raz pierwszy posługiwać się obcym
językiem? Mozaika pomysłów na scena-
riusz i my liderzy w środku tej burzy mó-
zgów. Na szczęście wystarczyło dobre
nastawienie i wszystkie problemy zo-
stały zażegnane. Po warsztatach kaba-
retowych, prowadzonych przez lubelski
kabaret, każdy miał jasny obraz tego,
czym charakteryzuje się ta forma sztuki
i na czym warto się skupić. Jednak naj-
ważniejszym czynnikiem, który pomógł
nam skrystalizować pomysł, była inten-
sywna integracja uczestników. Dzięki
szalonym grom integracyjnym, wplata-
jącym motywy teatralne, przełamaliśmy
między sobą wiele barier. To pomogło
wszystkim na tyle się otworzyć, by nie-
możliwe stało się możliwe – powstało
przedstawienie kabaretowe, które po-
godziło różnorodne poczucie humoru
całej grupy. Co najważniejsze – okazało
się, że śmiech rzeczywiście łączy ludzi.
15
Happy SadEuropejski Dom Spotkań
Fundacja Nowy Staw
Nasutów koło Lublina
27 marca - 4 kwietnia 2009 r.
Nasz kabaret był źródłem nowych żar-
tów, anegdot, zalążkiem nowego „hap-
py-sadowego” rodzaju humoru.
Pomysł na wymianę był nie tylko in-
nowacyjny, ale także ryzykowny. Roz-
śmieszanie publiczności jest jedną z naj-
trudniejszych sztuk. My podjęliśmy się
zadania wystawienia naszego kabaretu
przed większą widownią. Na szczęście
udało nam się zarazić humorem gości,
którzy licznie przybyli do Centrum Kul-
tury LSM. Satysfakcja z aprobaty naszej
pracy była ogromną radością, ale to, co
najważniejsze odbyło się przed wystę-
pem. Dzięki wymianie zostały pokona-
ne wszelkie przeszkody – nauczyliśmy
się rozmawiać o ciężkich momentach,
potrafi liśmy dyskutować, wymieniać
opinie. Co więcej, wspólne tworzenie
kabaretu sprawiło, że poznaliśmy siebie
na tyle, że udało nam się połączyć różne
„humory” w jedną całość. Jak powiedział
jeden z uczestników grupy węgierskiej,
Zoltan: Nasze kabaretowe piosenki, nasze
anegdoty, nigdy nie przestaną być zabaw-
ne! Stworzyliśmy nieśmiertelne żarty, to
się nie zdarza nawet najlepszym kabare-
ciarzom! Rzeczywiście, nasze żarty są do
tej pory „na czasie”. Śmiech stał się spo-
iwem na długo łączącym ludzi, świad-
czy o tym fakt, że uczestnicy projektu
mają wciąż ze sobą kontakt i planują
kontynuować wymianę „Happy Sad”.
Stano z grupy słowackiej powiedział na
zakończenie projektu: Jestem dumny
z tego, co zrobiliśmy i z tego, że mogłem
uczestniczyć w tym projekcie! Po takich
słowach, mimo fi zycznego wyczerpania,
poczuliśmy, że jesteśmy w stanie prze-
nosić góry. Warto czasami zaryzykować
– postawić na kreatywność i innowacyj-
ność, by poczuć na koniec smak satys-
fakcji, z tego, że udało się ludziom dać
tyle radości.
16
Nasze kabaretowe piosenki, nasze anegdoty, nigdy nie przestaną być zabawne! Stworzyliśmy nieśmiertel-ne żarty, to się nie zdarza nawet najlepszym kabare-ciarzom!
Aleksandra Franczak
Kreatywność według mnie jest wyrażaniem swojej inności w podejmowanych działa-niach, zaskakiwaniem ludzi oryginalnością, świeżym podejściem do sprawy. Jest dą-żeniem do zrealizowania własnych, niety-powych pomysłów, ukazaniem światu cze-goś niepowtarzalnego. Może się przejawiaćw myśleniu, działaniu, reakcjach, gestach, w życiowym planie. Tłumacząc na prostym przykładzie: przychodzę do domu, otwie-ram lodówkę, a tam pustka, pomijając kilka produktów. Biorę te produkty i robię z nich obiad - to jest kreatywność.Innowacyjność jest wyobrażeniem o czymś nowym, pomysłem na wprowadzenie ulep-szeń. Jest to pomysł grupy lub jednostki mający na celu stworzenie prekursorskich rozwiązań, patentów, wynalazków, czegoś, co mogłoby przynosić korzyści. Wracając do mojego przykładu: innowacyjna będzie powstała w ten sposób potrawa, ponieważ zrobiłam ją po raz pierwszy.
123 młodych ludzi
wzięło udział w dwu-
dniowych warszta-
tach tematycznych,
a następnie w debacie
„Młodzi Kreatywni”.
17
Mło
dzi
Kre
atyw
ni
Nasz projekt nie tylko został stworzo-
ny dla młodych kreatywnych, nie tylko
traktował o kreatywności, ale także był
przedsięwzięciem, jakiego wcześniej
w takiej formie nie było. Było to działa-
nie od początku do końca zainicjowane
i zrealizowane przez nas – młodych lu-
dzi z Akademii „Złota 9”. Ponadto uwa-
żamy, że był naprawdę bardzo udany
i świetnie zorganizowany, a wyglądał
on następująco…
123 młodych ludzi wzięło udział
w dwudniowych warsztatach tema-
tycznych, a następnie w debacie „Mło-
dzi Kreatywni”. Innowacyjne było to, że
moderatorami grup warsztatowych byli
autorzy projektu, nie zaś dorośli. Dzięki
temu moderatorzy rozumieli problemy
uczestników, uczestnicy „nie bali się”
moderatorów i współpraca była bardzo
udana. Młodzi moderatorzy wiedzieli
też jak nie zanudzić młodzieży, stosowali
interaktywne formy pracy, zachęcające
uczestników do dyskusji.
W pierwszym warsztacie temat kre-
atywności pojawiał się bardzo często.
Rozmawiano o tym, czy w szkole jest miej-
sce na kreatywność, czy uczniowie mają
szansę ją pokazać, czy nauczyciele zachę-
cają ich do tego, czy raczej demotywują?
Czy rzeczywiście nie szuka się w nas in-
dywidualizmu, tylko masowo uczy posłu-
szeństwa? Dyskutowano również o tym,
czy we współczesnej szkole nauczyciele
stosują innowacyjne metody nauczania.
Poruszane były także kwestie aktywno-
ści młodzieży w społeczeństwie, jej chęci
do zmian i tworzenia nowych rozwiązań.
Grupa druga zastanawiała się jak na nas
wpływają i czym są dla nas media, jak
możemy siebie w nich kreować. Czy rze-
czywiście zabijają w nas świeże spojrze-
nie? Jednym z ważniejszych tematów był
Internet – czy jest on błogosławieństwem
Młodzi KreatywniAkademia „Złota 9”, Europejski
Dom Spotkań - Fundacja Nowy Staw
Lublin19-21 listopada 2009 r.
18
19
Rozmawiano o tym, czy w szko-le jest miejsce na kreatywność, czy uczniowie mają szansę ją pokazać, czy nauczyciele za-chęcają ich do tego, czy raczej demotywują?
czy przekleństwem świata młodych, jak
możemy go kreatywnie wykorzystać?
W grupie trzeciej młodzież zastanawiała
się dlaczego ich rówieśnicy nie chcą an-
gażować się w sprawy wspólne, wykazują
zupełną bierność społeczną. Uczestnicy
projektu mieli już okazję przekonać się,
jak wiele korzyści może przynieść taka
aktywność. Ponadto próbowali także zna-
leźć swoje miejsce w programie „Młodzież
w działaniu”, by dalej kreatywnie działać
i się rozwijać. Grupa czwarta zajmowała
się zagadnieniem wyrażania własnego
zdania oraz ogólnie pojętej tolerancji. Mło-
dzież uczyła się przeforsowywać własne
opinie i skutecznie wyrażać własne poglą-
dy, a na końcu ustaliła wspólną defi nicję
tolerancji. Warsztat piąty poświęcony był
tematowi Polski jako kraju członkowskie-
go UE i poczuciu własnej wartości wśród
Polaków. Czy młodzi Polacy wierzą w zna-
czenie Polski, czy uważają, że młodzież
z naszego kraju może przebić się ze swo-
imi nowatorskimi pomysłami?
Szczególny nacisk położyliśmy na roz-
wijanie i udoskonalanie pracy w zespole,
na umiejętności komunikacyjne, rozwią-
zywanie problemów, umiejętności ana-
lityczne i organizacyjne. Chcieliśmy, by
projekt był motywujący, zwiększał wiarę
we własne możliwości, przełamywał po-
czucie bezradności, uczył odwagi w wy-
powiadaniu się na forum i przedstawianiu
własnych poglądów, a także rozwijał oso-
biste predyspozycje członków debaty.
I tak też się stało! Żeby moje słowa nie zo-
stały uznane za wyssane z palca, chciała-
bym przytoczyć kilka opinii uczestników
o naszym projekcie:
Robert: Warsztaty były bardzo intere-
sującym doświadczeniem. Moderatorzy
byli bardzo dobrze przygotowani, wiedzie-
li jak się nami zająć, co robić. Same zajęcia
prowadzone nie całkiem poważnie, było
dużo zabaw integracyjnych, co uważam
za świetny pomysł. Debata może nie była
tak ciekawa, ale podobało mi się to, że
młodzież mogła wyrazić swoje zdanie na
temat edukacji i powytykać politykom błę-
dy jakie popełniają.
Ania: Ciekawe doświadczenie, mogłam
spróbować czegoś nowego. Warsztaty po-
szerzyły moją wiedzę o UE. Prowadzący
zapewnili nam dużo zabaw i miłą atmos-
ferę, więc przyjmowanie nowych informa-
cji było łatwiejsze. W sobotę od ekspertów
dostaliśmy wiele cennych rad. Powinno być
organizowanych więcej takich akcji.
Robert: Wrażenia niezapomniane,
świetna atmosfera zarówno na warszta-
tach jak i ogólnie. Zajęcia w grupie intere-
sujące i oczywiście ciekawie prowadzone.
Nawet gdy pracowaliśmy od rana do wie-
czora z krótkimi, kilkuminutowymi prze-
rwami, nie czuło się tak mocno zmęczenia
(przynajmniej z mojej strony). Świetnie,
że można było posłuchać opinii innych,
przedstawić swoje. Ogólnie bardzo, bar-
dzo pozytywnie.
Magda
Kreatywność to dla nas poszukiwanie no-
wych niekonwencjonalnych rozwiązań, podejść,
praktyk i spojrzeń. To umiejętność postrzega-
nia świata codziennego z nowej, zaskakującej,
a jednocześnie nieskomplikowanej perspek-
tywy. To wychodzenie poza schemat i utarte
ramy myślenia.Poprzez nasze działania chcemy pobudzać kre-
atywność u innych. Staramy się tworzyć prze-
strzeń, w której żaden pomysł nie jest zły, a każ-
dy jest wart wypróbowania. Stosujemy różne
techniki i łączymy dziedziny, bo czasem dobre
narzędzia już istnieją, trzeba je tylko odpowied-
nio zaadaptować do nowej sytuacji. Przykładem
takich działań są nasze próby wykorzystywania
metod badań naukowych w projektach szko-
leniowych. Łączymy edukację formalną z nie-
formalną. Tworzymy narzędzia, które budują
przestrzeń pozwalającą na wyrażenie siebie.
Naszym zdaniem kreatywne podejście pozwala
na realizację stawianych sobie celów niezależnie
od warunków zewnętrznych.
„The Peer Lab was the
most useful for me,
because it helped me to
learn organizing project
and cooperating with
others”.
20
Film i fotografi a są stale obecne w życiu
współczesnych ludzi. Do amatorskiego
dokumentowania codzienności używa-
my aparatów fotografi cznych, kamer,
a także telefonów komórkowych. Wiele
organizacji pozarządowych używa tego
rodzaju narzędzi w projektach skiero-
wanych do młodych ludzi, my także pra-
cowaliśmy z grupami młodzieżowymi
w ten sposób. W projekcie „Peers…Ac-
tion” postanowiliśmy połączyć narzę-
dzia audiowizualne z metodami edukacji
rówieśniczej. Naszym celem było zwięk-
szenie poczucia odpowiedzialności i za-
angażowania u uczestników projektów
społecznych i kulturalnych.
Zaprosiliśmy do współpracy organiza-
cje z Grecji, Belgii, Hiszpanii i Węgier, aby
wspólnie zastanowić się nad sposobami
łączenia metod edukacji rówieśniczej ze
światem sztuki multimedialnej oraz nad
tym, jak docierać z naszymi działaniami
do społeczności lokalnych.
Zorganizowaliśmy tygodniowe szkole-
nie, w którym wzięło udział 20 osób pra-
cujących z młodzieżą i zainteresowanych
fi lmem i fotografi ą. Zastanawiali się nad
tym, jak w pracy projektowej uwzględniać
naturalne procesy zachodzące w grupie
oraz jak motywować innych do większe-
go zaangażowania. Ważny wniosek z tych
dyskusji jest taki, by bardziej starać się
stymulować ludzi i pobudzać ich do dzia-
łań, niż je dla nich organizować.
Kulminacyjnym momentem spotkania
było „Peer Lab” – półtora dnia warszta-
tów i projektów fi lmowo-fotografi cznych
samodzielnie wymyślonych i przeprowa-
dzonych przez uczestników szkolenia.
Wspólnie uczyliśmy się montażu, obrób-
ki zdjęć cyfrowych, animacji poklatko-
wej. Dyskutowaliśmy o metodach mo-
tywowania młodych ludzi do działania.
Powstały fi lmy dokumentalne, wideore-
lacje i zestawy zdjęć. Rezultaty do obej-
rzenia na stronie www.myspace.com.
peers_action. Stworzenie uczestnikom
przestrzeni, w której samodzielnie mogli
zaplanować i zrealizować swoje działania
okazało się bardzo efektywne.
Peers…Action!Spotkania – Stowarzyszenie
dla Edukacji i Kultury
Warszawa
29 marca – 5 kwietnia 2009 r.
21
Agnieszka Salomończyk
Jedną z kluczowych cech młodego społeczeństwa opartego na wiedzy jest kreatywność i innowacyjność. Definiujemy je jako:- wykazywanie się pomysłowością
i oryginalnymi pomysłamiw pracy,
- rozwijanie i wprowadzanie nowych pomysłów w życiei dzielenie się nimi z innymi,
- bycie otwartym i tolerancyjnymna inne sposoby myślenia,
- zaangażowanie w innowacyjne działania, które mogą przynieść trwały i wymierny efekt.
22
Jak nam udowodniono
na szkoleniu, do tego,
aby zdobyć prawdziwie
cenną wiedzę wystar-
czy grupa odmiennych
charakterów.
Pozycja
Mło
dzie
żow
ych R
ad
w P
ols
ce
Projekt „Pozycja Młodzieżowych Rad
w Polsce” jest efektem uczestnictwa
w Pozaformalnej Akademii Jakości Pro-
jektu. Było to pierwsze niekonwencjo-
nalne szkolenie, które dało nam wiele
do myślenia, m.in. o tym jak wiele do
przekazania ma każdy z nas. Jak nam
udowodniono na szkoleniu, do tego, aby
zdobyć prawdziwie cenną wiedzę wy-
starczy grupa odmiennych charakterów.
To stwierdzenie doskonale sprawdzi-
ło się w czasie realizacji naszego pro-
jektu. Pracując w małej 5-cio osobowej
grupie, często długo nie mogliśmy zgo-
dzić się co do ostatecznego wykonania
jakiejś kwestii w projekcie, ale dzięki
konstruktywnym dyskusjom mieliśmy
pewność, że w końcu wybieramy naj-
lepszą opcję.
Dzięki rozmowom i pracy w takich ma-
łych grupach młodzi ludzie wypracowu-
ją naprawdę cenne wnioski, wynikające
z ich prawdziwych potrzeb, a nie narzu-
cane przez specjalistów i wykładowców,
często będących tylko świetnymi teore-
tykami. Teoria wartości pracy grupowej,
bo tak my postanowiliśmy ją nazywać,
najlepiej sprawdziła się podczas czte-
rech zorganizowanych przez nas spotkań
w Szczecinie, Łodzi, Gliwicach i Białym-
stoku, na które zaprosiliśmy młodzieżo-
we rady z 12 województw.
Metody jakie poznaliśmy uczestnicząc
w szkoleniach przygotowanych przez
inne organizacje, dały nam szeroki po-
gląd na to, jaką wiedzę chcielibyśmy prze-
kazać naszym koleżankom i kolegom. Jak
się okazało w czasie debat, wiele osób
po raz pierwszy uczestniczyło w tego
typu projekcie, w którym tak naprawdę
sami mogli stać się ekspertami w danej
dziedzinie. Przekonywanie innych w cza-
sie dyskusji do swoich racji oraz wspólne
zebranie wniosków uświadomiło uczest-
j
23
Pozycja Młodzieżowych Rad
w PolsceMłodzieżowa Rada Miasta Szczecin
Szczecin, Łódź, Gliwice, Białystrok
wrzesień – grudzień 2009 r.
nikom, że jest to idealna metoda co-
dziennej pracy we własnych młodzieżo-
wych radach. W czasie naszych spotkań
niezależnie od wieku, każdy stawał się
specjalistą, gdyż na skuteczne działania
nie ma jednej doskonałej recepty. Dzięki
zastosowaniu zasady „wszyscy jesteśmy
równi wobec siebie” rozmowy prowa-
dzone były bardzo swobodnie. Dosko-
nale pamiętamy chwilę, kiedy 14-letnia
Basia z Tarnowa przekonywała grono ko-
legów (starszych!) do swojego zdania do-
tyczącego członkostwa gimnazjalistów
w młodzieżowych radach.
Sam fakt równości pomiędzy uczest-
nikami to dla nas standard. Najważniej-
szym innowacyjnym elementem spotka-
nia, była metoda prowadzenia debaty
z zaproszonymi gośćmi. Ku zaskoczeniu
wszystkich debaty nie rozpoczynało tra-
dycyjne wprowadzenie z wyczytaniem
„listy wspaniałych gości”. Podtrzymując
przyjętą zasadę równości uczestników,
na wstępie, bez wcześniejszego wpro-
wadzenia, koordynator projektu oraz
coach zaprezentowali inscenizację, którą
jeden z uczestników opisał następująco:
„Kiedy weszliśmy do Kina Amok w Gliwi-
cach, odczuwalna była atmosfera niemałe-
go napięcia. Wiadomo już było, że zaszczyci
nas swoją obecnością poseł na sejm, jed-
nak widok drabiny na samym środku sceny
wręcz mnie rozbawił. Byłem pewny, że to
tylko na chwile, dlatego że jeszcze trzeba
coś przywiesić w ostatnim momencie. Moje
zaskoczenie widokiem typowo remontowej
drabiny, która nosiła widoczne ślady róż-
nych farb, jakby dosłownie ktoś chwilę temu
zabrał ją z trwającego remontu, podzielało
większość obecnych. Mina jednego z ofi cjal-
nych gości, nie pamiętam dokładnie funk-
cji i imienia, była powalająca i wyglądała
jakby myślał: „O co tu chodzi?! Młodzież
w garniturach, a tu taka drabina w samym
centrum…”. Fakt, moje rozbawienie w tym
samym momencie zaczęło przeradzać się
w pewnego rodzaju poirytowanie. Ta dra-
bina faktycznie była w samym centrum
i pewne już było, że nie przypadkowo. Na
potwierdzenie tego nie musiałem czekać
długo. Światła przygasły, doskonale oświe-
tlona została tylko ta nieszczęsna drabina…
„Wstyd na maksa!” Ale chwila, chwila… Na
scenie pojawił się Sylwek (koordynator pro-
jektu) i Przemek (coach projektu), wchodząc
na drabinę przedstawili „Drabinę uczest-
nictwa wg. Harta”. Teraz już wszystko było
jasne! Prowokacja jaką przygotowali wy-
wołała u wszystkich uśmiech na twarzy. Ale
to chyba nie wszystko. Osobiście dało mi to
wiele do myślenia o tym, że tylko ode mnie
zależy, na którym jej stopniu się znajdę.”
Dzięki rozmowom i pracy w takich
małych grupach młodzi ludzie wy-
pracowują naprawdę cenne wnioski,
wynikające z ich prawdziwych po-
trzeb, a nie narzucane przez specja-
listów i wykładowców, często będą-
cych tylko świetnymi teoretykami.
D
24
Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji
Narodowa Agencja Programu
„Młodzież w działaniu”ul. Mokotowska 43, 00-551 Warszawa
Tel. 22 46 31 323/000Faks 22 46 31 025/[email protected]
www.mlodziez.org.plwww.frse.org.pl