kulisy powiatu

20
Łapówka dla policjantów Boją siĊ sąsiadów gruĨlików ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 Nakład 6000 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT) Nr 12 (484) czwartek 21 marca 2013 r. reklama? 660 745 013 KULISY PowIatU KluczborK - oleSNo www.kulisypowiatu.pl reklama Posadzki i tynki - agregatem, tel.: 605 568 901. t ynki maszynowe, ociePlanie budynków, tel.: 692 537 363. Fortuna wraca! Już tysiące ludzi skorzystało z porad blogującego aspiranta Fortuny (www.fortunaradzi.pl), który o pieniądzach wie prawie wszystko. Zdobądź sprawność finansową z Fortuną! Czytaj kolejne porady! Uwaga, KONKURS! Wycinaj z gazety i zbieraj znaczki sprawności finansowych, aby wziąć udział w konkursie i wygrać dla siebie lub dla wskazanej osoby w wieku 16-19 lat wyjazd na obóz naukowy Akademii Leona Koźmińskiego, realizowany na licencji amerykańskiego Camp Millionaire. s. 7 Marszałek woje- wództwa Józef Sebe- sta chwalił lokalnych producentów Īywno- Ğci, którzy stworzyli klaster oleski Koszyk i wspólnie chcą siĊ promować. s. 4 Powiat oleski reklama reklama s. 17 s. 5 Szkoły ponadgim- nazjalne ruszyły do boju. Walczą o gimna- zjalistów i przeĞcigają siĊ w pomysłach jak przekonać ich do sie- bie. KaĪda z placówek działających na tere- nie powiatu ma siĊ czym pochwalić. s. 16 - 17 Powiat kluczborski od trzech lat uczniowie zespołu Szkolno - Gimnazjal- nego płacą za wyĪy- wienie i naukĊ Tha- rasse z rwandy, któ- ry chce zostać leka- rzem. roczny koszt jego edukacji to ponad 200 euro. s. 15 zĊbowice reklama

Upload: centrum-kolisko-krzysztof-swieykowski

Post on 09-Mar-2016

221 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Wydanie z 21 marca 2013

TRANSCRIPT

Page 1: Kulisy Powiatu

Łapówka dla policjantów

Boj> siC s>siadówgrualików

ISSN 1731 - 9897 In deks 381314 Na kład 6000 ce na 2,50 zł (w tym 5%VAT) Nr 12 (484) czwartek 21 marca 2013 r.

re­kla­ma?660­745­013

KU­LI­SY­PowIatU Klucz borK - ole SNo

www.kulisypowiatu.plreklama

Po­sadz­ki­i­tyn­ki­

­-­agre­ga­tem,­tel.: 605 568 901.

tynki­maszynowe,­ociePlanie­budynków,­­tel.: 692 537 363.

Fortuna wraca!

Już tysiące ludzi skorzystało z porad blogującego aspiranta Fortuny (www.fortunaradzi.pl), który o pieniądzach wie prawie wszystko.

Zdobądź sprawność �nansową z Fortuną!

Czytaj kolejne porady!

Uwaga, KONKURS!Wycinaj z gazety i zbieraj znaczki sprawności finansowych, aby wziąć udział w konkursie i wygrać dla siebie lub dla wskazanej osoby w wieku 16-19 lat wyjazd na obóz naukowy Akademii Leona Koźmińskiego, realizowany na licencji amerykańskiego Camp Millionaire.

s. 7

Marszałek woje-wództwa Józef Sebe-sta chwalił lokalnych producentów cywno-Wci, którzy stworzyli klaster oleski Koszyk i wspólnie chc> siC promować.

s. 4

Powiat oleski

reklama

reklama

s. 17

s. 5

Szkoły ponadgim-nazjalne ruszyły do boju. Walcz> o gimna-zjalistów i przeWcigaj> siC w pomysłach jak przekonać ich do sie-bie. Kacda z placówek działaj>cych na tere-nie powiatu ma siC czym pochwalić.

s. 16 - 17

Powiat kluczborski

od trzech lat uczniowie zespołu Szkolno - Gimnazjal-nego płac> za wycy-wienie i naukC Tha-rasse z rwandy, któ-ry chce zostać leka-rzem. roczny koszt jego edukacji to ponad 200 euro.

s.15

zCbowice

reklama

Page 2: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATU Wokół nas2 21 marca 2013

WYDAWCA: Centrum “KolisKo” Krzysztof Vwieykowski; 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3, tel. 34/3588774, fax.: 34 359 19 21 Nakład: 6000 Redaktor naczelny: Aleksander Vwieykowski.ZatCpca redaktora naczelnego - redaktor prowadz>cy: Andrzej Szatan tel. 34 358 86 21 lub 603 85 14 14 ([email protected])sekretarz redakcji i korekta: Milena Zatylna ([email protected]). Redakcja: Małgorzata Kuc ([email protected]), Agnieszka Kozłowska ([email protected]), Damian Pietruska.Współpraca: Stanisław BanaWkiewicz, Dominika Gorgosz, Agnieszka Jasiniak, Marcin Szecel, Edward Tomenko, Elcbieta Wodecka.Marketing: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, Zdzisław Pochorecki, Kazimierz ZarCba.skład komputerowy: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, ([email protected])Prenumerata “Kulis Powiatu”: [email protected] lub tel. 34 358 87 74, w urzCdach pocztowych na terenie woj. opolskiego lub u listonoszy.Nasz numer konta bankowego:

Bs Namysłów 46 8890 0001 0000 5962 2000 0001KsiCgowoWć: Biuro Rachunkowe - Alina Poniatowska, tel. 34/35-91-310. Druk: Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów. Nie zamówionych tekstów nie zwracamy.

Redakcja nie odpowiada za treWć ogłoszeM i reklam. REKLAMA 660 745 013 lub 34 358 87 74

80Tyle miliardów złotych w ci>gu najblicszych 10

lat planuje przeznaczyć na obronC powietrzn> kraju Ministerstwo Obrony Narodowej.

stopka redakcyjna

Cytat tygodnia liczba tygodniaNasza sonda internetowaW poprzedniej sondzie pytaliWmy: - Czy powrót Aleksandra

KwaWniewskiego na scenC polityczn> dobrze wrócy dla lewicy?Oto wynik: TAK – 37,5 proc., NIE – 62,5 proc.DziW pytamy: - Czy zaskoczył ciC wybór kardynała z Ameryki

Południowej na papieca? Głosuj na www.kulisypowiatu.pl

Habemus papam

„Oznajmiam Wam radoWć wielk>: mamy papieca”. TC formułkC pamiCtamy od 16 paa-dziernika 1978 roku, gdy Wwiat poznał polskiego kardynała Karola WojtyłC, który przewo-dził koWciołowi katolickiemu jako Jan Paweł II. Dla Polaków to był dzieM wielkiej radoWci. Dla Wwiata - niespodzianka. Cały pontyfikat Jana Pawła II, polskiego Papieca, to epoka, która zmieniła Wwiata.

Teraz Wwiat cyje kolejn> nie-spodziank>. Papiecem został zakonnik z Argentyny, jezuita kardynał Jorge Mario Bergoglio.

Siedziałem przed telewizo-rem, tak jak miliony Polaków, wpatruj>c siC w zasłoniCte długi czas papieskie okno na Bazylice Vw. Piotra. Tak samo przed bazylik> na Placu Ww. Marka czekał tłum. W chwili, kiedy kardynał protodiakon oznajmił, ic papiecem został jezuita z Argentyny, tłum zamarł w bezru-chu. Dopiero po chwili rozległy siC brawa. RadoWć dało siC odczuć po pierwszych słowach Ojca VwiCtego. Pierwsze dni po wybo-rze to okres spekulacji, prognoz, analiz, a takce próby opisu nowej rzeczywistoWci i – odnosiłem wra-cenie – czekania na sensacje.

Wreszcie wtorkowa uroczy-stoWć obejmowania funkcji biskupa Rzymu – bo tak, dla podkreWlenia skromnoWci, papiec Franciszek postanowił nazwać tC uroczystoWć. Zgromadzenie jednego dnia w jednym miejscu wszystkich kar-dynałów z całego Wwiata i ich marsz przez bazylikC Ww. Piotra zawsze robi> wracenie. A potem symboliczny przejazd papamobilem po Pl. Vw. Marka wWród tłumów. Krótka, prosta, skromna homilia i bezpoWrednia wymiana zdaM z delegacjami 130 paMstw Wwiata.

DziW nie ma juc w>tpliwoWci. Nie ma chłodu i wahaM. Przybywa sympatii i radoWci. Jest i entuzjazm. Zwłaszcza w Ameryce Południowej. Pojawiła siC taka sama nadzie-ja jak w 1978 roku w Polsce, w Europie za celazn> kurtyn>. Aleksander VWieYKoWsKi

szczypta polityki

reklama

Pomagamy setkom osób!stowarzyszenie Janko Muzykant z Praszki

Twój 1 % duco znaczy!Pomóc nam pomagać: KRs 0000 275 156

- Siadłem na belkC, poskładałem siC, a potem to juc nic ze skoku nie pamiCtam.

Piotr bYłA po zwyciCstwie

w zawodach Pucharu Vwiata

olesno: Z przedszkola

Wiosna w kalendarzu moce i jest, ale nie-

stety za oknami wci>c jej nie widać. Ale kto wie, czy po takim przywitaniu przez przedszkolaków, wkrótce nie zawita.

- Dzieci wcieliły siC w role cegnanych Wniecynek, bałwanków oraz bardzo wy-czekiwanych juc kwiatów,

ptaków, zwierz>t i słoMca – mówi Katarzyna Jackow-ska, dyrektor przedszkola nr 4 w OleWnie.

Najmłodsi wiosnC nawo-ływali w kilku jCzykach, a stroje i dekoracje zostały wykonane z materiałów plastycznych zakupionych w ramach projektu unijne-go „Dzieci s> nasz> przy-

szłoWci> – warto w nie in-westować”.

Przedszkolaków do uro-czystoWci przygotowały nauczycielki: Jadwiga Ko-chaMska, Dorota Korzo-nek, Anna Wieczorek oraz Katarzyna osika.

MK / ZdjCcie PP nr 4 olesno

Wiosno, przyjda do nas W dzieM astronomicznej wiosny, czyli w WrodC 20 marca milusiMscy

z przedszkola nr 4 wierszem i piosenk> witali upragnion> wiosnC.

MilusiMscy z oleskiej "Czwórki" pocegnali zimC i juc nie mog> siC doczekać wiosny.

Kluczbork: Zapowieda

DebatC organizuj> dwaj pierwszoklasiWci – Dawid Patyk i Krzysztof Wróbel.

Jej tytuł to „Ekorozwój - ekologiczny trans-port w lokalnym Wrodowisku”.

- Sprawy ekologii s> wacne, trzeba chro-nić Wrodowisko naturalne i my tec chcemy coW na jego rzecz zrobić – informuje Krzysz-tof Wróbel. - Moce podczas wspólnej dys-kusji uda siC wypracować jakieW ciekawe i pocyteczne dla naszego terenu rozwi>zania.

W debacie wezm> udział opolscy posło-

wie Andrzej Buła i sławomir Kłosowski, przewodnicz>cy Rady Powiatu Władysław Zawadzki, starosta Piotr PoWpiech, bur-mistrz Jarosław Kielar i dyrektor Admini-stracji OWwiaty Roman KamiMski, a takce uczniowie ZSO i mieszkaMcy Kluczborka.

- Serdecznie zapraszamy do udziału wszystkich chCtnych – mówi Krzysztof Wró-bel. - Debata rozpoczyna siC o dziesi>tej w auli szkoły.

MZ

BCd> debatować o ekologiiW WrodC 27 marca w Zespole szkół ogólnokształc>cych odbCdzie siC

debata z udziałem opolskich parlamentarzystów i samorz>dowców.

ogłoszenie

informujemy, ce nasz tygodnik mocna zaprenumerować tylko za poWrednictwem poczty poprzez listonoszy i urzCdy pocztowe. Do 20 dnia kacdego miesi>ca na prenumeratC realizowan> od 1 dnia nastCpnego miesi>ca. Zaprenumerować mocna na miesi>c, kwar-tał, półrocze lub rok.

Page 3: Kulisy Powiatu

21 marca 2013 KULISY POWIATUWieVci gminne 3Praszka: Zaproszenie

reklama

Na trzydziestu panelach uka-zane jest cycie kpt. Stani-

sława SojczyMskiego, w czasie wojny oicera Armii Krajowej, który po zakoMczeniu okupacji niemieckiej nie złocył broni. Stał siC załocycielem i dowódc> Kon-spiracyjnego Wojska Polskiego. Była to najliczniejsza podziemna organizacja zbrojna, która za główny cel postawiła sobie wal-kC z komunizmem.

Oddziały podległe „Warszy-cowi” działały w całej Polsce centralnej, w tym równiec na terenie Praszki i okolic.

SojczyMski został ujCty w grudniu 1946 r. przez UB i ska-

zany na karC Wmierci. Stracono go w lutym 1947 r.

EkspozycjC przygotowała Delegatura Instytutu PamiCci Narodowej w Opolu, Muzeum w Praszce, Stowarzyszenie Soli-darnoWć Walcz>ca z Wrocławia oraz Muzeum Regionalne w Radomiu.

O „Warszycu” i innych boł-nierzach WyklCtych opowiadał dr Ksawery Jasiak, historyk Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Opolu. Odbyła siC takce projekcja fil-mu poWwiCconego kapitanowi SojczyMskiemu.

Tekst i zdjCcie MZ

Od Armii Krajowej do Konspiracyjnego Wojska Polskiego

Od poniedziałku 18 marca w muzeum mocna ogl>dać wystawC poWwiCcon> kapitanowi Stanisławowi SojczyM-skiemu „Warszycowi”.

Dr Ksawery Jasiak opowiadał o drodze cyciowej kapitana Stani-sława SojczyMskiego "Warszyca".

Olesno: Ciekawostka

Oras na promie

We wszystkich kajutach luksu-sowego promu M/S Viking Gra-ce zamontowane zostały baterie i natryski produkowane w oleskiej fabryce Oras.

Viking Grace to luksusowy i co wac-ne ekologiczny prom. To tec pierw-

szy na Wwiecie ducy statek pasacerski, który zasilany jest skroplonym gazem ziemnym LNG.

– Ekologiczne rozwi>zania zastosowano w kacdym mocliwym miejscu – informuje Marek Biały, dyrektor handlowy irmy Oras w Polsce. - Nie bez przyczyny łazienki wyposacono w baterie naszej marki. Inteli-gentna armatura sprawia, ce goWcie wypo-czywaj>cy na promie nie musz> pamiCtać o oszczCdzaniu, baterie robi> to za nich.

Prom, którego wybudowanie i wyposa-cenie kosztowało 240 mln euro, ma dłu-goWć 214 metrów, wysokoWć 31 metrów i moce pomieWcić 2,8 tys. pasacerów. Od stycznia pływa regularnie pomiCdzy Fin-landi>, Wyspami Alandzkimi i Szwecj>.

JeWli ktoW wybierze siC nim na prze-jacdckC po Bałtyku, to we wszystkich kaju-tach zobaczy ekologiczne baterie i natryski z oleskiej fabryki Oras. Dokładnie z linii Oras Cubista i Hydra, które oszczCdzaj> wodC, ale nie obnicaj> komfortu brania natrysku.

Oras to obecnie najwiCkszy pracodawca w OleWnie, który zatrudnia 250 osób.

Firma powstała w Finlandii w 1945 roku i od lat jest liderem w projektowaniu i pro-dukcji armatury ł>cz>cej ekologiczne roz-wi>zania, nowoczesny design i inteligentne systemy. Działa w 18 krajach Europy. W Polsce obecna jest od 1998 roku. Posiada dwie fabryki: w Finlandii i OleWnie. Jed-nym z kluczowych załoceM, którymi kieru-je siC irma jest dbałoWć o Wrodowisko.

MK/ZdjCcie Oras

Luksusowy prom M/S Viking Grace jest ekologiczny m.in. dziCki armaturze Oras.

Page 4: Kulisy Powiatu

WieVci gminne 21 marca 2013KULISY POWIATU4Powiat oleski: Inicjatywa

Dwunastu producentów zdrowej cywnoWci z

powiatu oleskiego, którzy jeszcze w tym roku chc> utworzyć klaster i wspólnie siC promować, to właWnie Oleski Koszyk.

- Listy intencyjne w spra-wie utworzenia klastra zostały podpisane w grudniu minione-go roku - mówi Norbert Hober, naczelnik Wydzia-łu Edukacji i R o z w o j u G o s p o -darcze-go ze Starostwa Powiatowego, które patronuje tej inicjaty-wie. - Teraz trwa dopełnia-nie wszelkich formalnoWci, by w czerwcu zarejestrować siC jako stowarzyszenie.

W Oleskim Koszyku na razie znalazły siC dwadzie-Wcia cztery produkty.

- Kacdy z klastrowiczów mógł zaproponować dwa – wyjaWnia Norbert Hober.

JakoWć i walory smakowe produktów, a takce sposób ich wytwarzania zostały

poddane skrupulatnej oce-nie i… degustacji.

- Członkowie powstaj>-cego klastra sami decyduj>, które produkty znajd> siC w koszyku – zaznacza naczel-nik. – OczywiWcie, ce musz> ich skosztować, by przyznać certyikaty daj>ce prawo

posługiwania siC logiem Oleskiego Koszy-ka. Co wacne mog> je tec odebrać, jeWli dany produkt nie bCdzie spełniał odpo-wiednich wymogów.

Oleski Koszyk ma być mark> sam> w sobie, gwa-rantem najwycszej jakoWci produktów naturalnych i zdrowych.

- Ten wasz Oleski Koszyk to znakomity pomysł, to przykład dla innych w województwie –

mówił marszałek Józef Sebesta, który w ostatnim czasie w Pałacu Pawłowice wrCczył trzy kolejne certy-ikaty dla domowego curku i domowego barszczu z Wytwórni Barszczu w Odcinku oraz dla dania „Głodny Hrabia”, które serwowane jest w pawło-wickim pałacu.

- Marszałek obiecał tec Wrodkami z Regionalnego

Programu Operacyj-nego wesprzeć

nasz klaster, któ-ry docelowo

ma skupiać jeszcze raz tyle produ-

centów – podsumowu-je Norbert Hober. – Marzy mi siC, by w Oleskim Koszy-ku znalazło siC chociac jed-no sztandarowe danie z kac-dej restauracji znajduj>cej siC na terenie powiatu ole-skiego. OczywiWcie, do kla-stra zapraszamy tec produ-centów zdrowej cywnoWci.

W oleskim koszyku na razie znajduj> siC: m>ka pszenna dalachowska typu 480 z Młyna Dalachów; ser

twarogowy półtłusty i masło extra z Olesna z OkrCgowej Spółdzielni Mleczarskiej; bułka i chleb wieloziarnisty swojski z piekarni „U Marcina” w Wysokiej; chleb razowy ziarnisty i chleb koło z pie-karni Jana Kuzaja w Woj-ciechowie; kiełbasa myWliwska i szynka domo-wa z liWciem z PPHU „Wacław” w bytniowie; kiełbasa rudnicka drobiowa i salceson z indyka z PPH

„Feks” z Mirowszczyzny; ogórki konserwowe i papryka konserwowa z PrzedsiCbiorstwa Przetwór-czego Edwarda Gładysza z Bobrowy; miód wielokwia-towy i gryczany z Gospo-darstwa Pasiecznego „Maja” w Rudnikach; chleb mleczny z Gminnej Spół-dzielni „Samopomoc Chłopska” z Praszki; ciast-ka domowe i kołocz Wl>ski z piekarni „Kłos” w Kuja-kowicach Górnych; jabłka

rubinola i decosta z Gospo-darstwa Sadowniczo-Ogrodniczego w Brzezi-nach; domowy curek i domowy barszcz z Wytwór-ni Barszczu w Odcinku; „Głodny Hrabia” (kilka rodzajów miCsa ułoconego na jednym półmisku w towarzystwie Wl>skich klu-sek i zasmacanych ziemnia-ków otoczonych warzywa-mi) z Pałacu Pawłowice.

MK / ZdjCcie MK/Starostwo Powiatowe

Koszyk to znakomity pomysł - Ten wasz Oleski Koszyk to znakomity pomysł, to przykład dla innych w województwie – mówił marszałek Józef Sebesta do producentów zdrowej cywnoWci.

Marszałek Józef Sebesta (z prawej) chwalił producentów zdrowej cywnoWci za inicjaty-wC stworzenia klastra.

reklama

Page 5: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne21 marca 2013 5

Na grualicC choruje czter-dziestokilkuletnia kobie-

ta, jej konkubent oraz syn.- Najpierw zachorowała ta

pani, leczyła siC w ubiegłym roku, wiosn>, ale nie dotrwała do koMca leczenia i choroba siC wznowiła – tłumaczy Joan-na MyWliMska, kierownik OWrodka Pomocy Społecznej w Byczynie, której sprawa jest bardzo dobrze znana. - Zreszt> było to praktycznie nieuniknione, bowiem kobie-ta i jej partner byli bezdom-ni. Przez kilka miesiCcy mieszkali w namiocie nad zalewem Brzózki w Biskupi-cach. Alkohol, złe warunki cycia i niedojadanie - w takich warunkach o grualicC nietrudno.

Para wybłagała mieszkanie od gminy Byczyna. Dostała je poza kolejnoWci> właWnie ze wzglCdu na chorobC kobiety. Do Miechowej nowi mieszkaM-cy przeprowadzili siC latem. Wówczas okazało siC, ce pr>t-kuj>ca kobieta zaraziła domow-ników. Poniewac chorzy nie chcieli siC leczyć – prowadzili z nimi pertraktacje pracownicy

socjalni i policjanci, w rezulta-cie zostali odwiezieni do szpita-la w Kup pod eskort> munduro-wych. Poniewac nie byli ubez-pieczeni, na czas hospitalizacji ubezpieczenie zdrowotne wykupił im byczyMski OPS. Ale leczenia nie skoMczyli. Cała trójka została w grudniu wyrzu-cona z oddziału ze wzglCdu na picie alkoholu. Chorzy wrócili do wsi, a na pozostałych miesz-kaMców padł blady strach.

- Boimy siC, ce w Miechowej dojdzie do jakiejW epidemii – mówi> mieszkaMcy. – Chorzy chodz> do sklepu, a ich miesz-kanie stało siC miejscem scha-dzek dla podejrzanych typów i z wioski, i z całej okolicy. Pij>, a póaniej wracaj> do własnych domów i nie ma pewnoWci, czy ognisko choroby siC nie rozsze-rzy. Jest niestety takie prawdo-podobieMstwo. Czujemy siC zagroceni. Boimy siC o nas i nasze dzieci. SłyszeliWmy, ce cała trójka nie kontynuuje leczenia. JeWli tak faktycznie jest, to rozniesienie siC choroby jest tylko kwesti> czasu.

Ci, którzy mieli kontakt z zaraconymi, zostali poddani

badaniom. Skorzystali z nich policjanci, pracownicy OPS – u, kuratorka, a takce bezpoWred-ni s>siedzi chorych.

- Mieli takce tak> mocliwoWć inni mieszkaMcy Miechowej, ale nikt siC nie zgłosił – mówi dok-tor Janusz KluczyMski, pulmo-nolog, który prowadzi PoradniC Chorób Płuc i Grualicy w Kluczborku – pod jego opiek> znajduje siC chora rodzina. – Co do zaraconych – to pani leczy siC nadal. Jej partner tec regularnie raz na miesi>c, a czasem i czC-Wciej zgłasza siC w poradni i nie pr>tkuje. Czy bior> systematycz-nie leki, a od tego przeciec zalecy powodzenie leczenia, nie mogC zagwarantować. Całkowity nad-zór nad chorymi niestety nie jest mocliwy w ramach panuj>cego w Polsce systemu.

Chodzi o to, ce jeszcze kilka lat temu polscy chorzy na grua-licC byli leczeni lekiem produ-kowanym w kraju. Był on podawany dwa- trzy razy w tygodniu.

- Od pewnego czasu Polska nie ma swojego lekarstwa na grualicC i sprowadza go z Czech – tłumaczy doktor Janusz Klu-

czyMski. – Musi być on poda-wany codziennie. To uniemocli-wia nadzór nad podawaniem leku. Po pierwsze chory nie bCdzie codziennie przyjecdcał do poradni, aby zacyć medyka-menty, a po drugie cadna poradnia nie pracuje siedem dni w tygodniu. Wydajemy cho-rym leki i musimy ufać, ce je bior>, ale czy tak jest, tylko oni wiedz>. Na pewno jednak zacy-wania leków i picia alkoholu pogodzić siC nie da. Z mojej praktyki wiem, ce chorzy, którzy stoj> przed takim „dylema-tem”, rezygnuj> niestety raczej z tego pierwszego.

Od 2009 roku zachorowa-nia i podejrzenia zachoro-waM na grualicC w woje-wództwie opolskim zgłasza-ne s> organom PaMstwowej Inspekcji Sanitarnej.

- Liczba chorych z roku na rok wzrasta – mówi Mał-gorzata Zabierowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicz-nej w Kluczborku.

W 2010 na terenie powiatu zarejestrowano siedem nowych przypadków i jedn> wznowC,

Rok póaniej zachorowało dwa-naWcie osób, a w 2012 roku zanotowano juc szesnaWcie przy-padków – w czternastu przypad-kach była to grualica potwier-dzona bakteriologicznie.

- Wzrost liczby zachorowaM bierze siC pewnie głównie z lepszej diagnostyki – tłumaczy dyrektor Sanepidu. – Grualic> tak naprawdC trudno siC jest zarazić. Na pewno czCsto styka-my siC z osobami chorymi, a nawet pr>tkuj>cymi – w skle-pach, koWciołach, komunikacji publicznej, ale jeWli nasz układ odpornoWciowy działa dobrze, niebezpieczeMstwo, ce zachoru-jemy, jest bardzo małe. beby siC zarazić grualic> musimy z cho-rym pr>tkuj>cym mieć stały kontakt – zagroceni s> głównie domownicy.

- Wzrost zachorowaM wyni-ka takce z tego, ce Polacy coraz czCWciej wyjecdcaj> zagranicC na przykład do pracy i zaracaj> siC grualic> „ze Wwiata”, która jest odporna na polskie leki – ostrzega pulmonolog. – Jest ona rzeczywiWcie bardzo groa-na, zwłaszcza ta pochodz>ca z Afryki, któr> mocna siC zarazić

choćby w Holandii przy taWmie pracuj>c obok MarokaMczyków czy obywateli Konga. Nasz> polsk> jesteWmy w stanie lekami opanować, ta "Wwiatowa" jest wielolekoodporna i bywa nawet Wmiertelna.

Zgodnie z polskim prawem kacda osoba pr>tkuj>ca lub z uzasadnionym podejrzeniem pr>tkowania podlega przymu-sowemu leczeniu szpitalnemu.

- W praktyce jest jednak problem z egzekwowaniem tych przepisów – wyjaWnia Małgo-rzata Zabierowska. – Pacjenci czCsto s> osobami bezdomnymi, nie posiadaj> uprawnieM z tytu-ły ubezpieczenia zdrowotnego, nie s> zapisani do cadnego lekarza pierwszego kontaktu, a tym samym nie posiadaj> skie-rowania do specjalisty. Te same problemy dotycz> okresu po leczeniu szpitalnym, gdy nie ma juc podstaw do hospitalizacji, a pacjent musi siC zgłosić do poradni specjalistycznej i tam kontynuować antybiotykotera-piC. To utrudnia prowadzenie i zapewnienie skutecznego nad-zoru nad grualic> w powiecie.

Milena ZATYLNA

Miechowa: Gor>cy temat

Ludzie boj> siC grualicyTroje mieszkaMców wioski choruje na grualicC. - To ludzie, dla których alkohol jest wacniejszy nic leczenie – mówi> miechowianie. - Boimy siC, ce

przez ich zaniedbanie my siC zarazimy.

reklama

Page 6: Kulisy Powiatu

KULISY PO WIA TU WieVci gminne6 21 marca 2013

W gorzowskiej szkole realizowana jest innowacja pedagogiczna pod nazw>

„Gimnazjalny przewodnik po zawodach”. DziCki temu uczniowie jeszcze przed podjC-ciem jednej z najwacniejszych decyzji w cyciu – wyboru kierunku kształcenia – maj> szansC poznać rócne profesje. Przy tym trudnoWci, jakie mog> spotkać wybieraj>c właWnie taki a nie inny zawód, a takce korzyWci płyn>ce z jego wykonywania. GoWciem pi>tkowego spotkania była kosmetyczka Justyna Bielska.

- Uczniowie nie tylko poznali arkana zawo-du kosmetyczki, ale skorzystali tec z fachowych porad dotycz>cych dbania o zdrowie i urodC – wyjaWnia Urszula Zybura, nauczycielka koor-dynuj>ca projekt. - Pani Justyna opowiedziała równiec o prowadzeniu salonu kosmetycznego „Justin Cosmetik”, a ponadto zachCcała do realizowania swoich pasji w cyciu zawodowym.

WczeWniej z uczniami spotkali siC takce: Rafał Kotarski, menager w gorzowskiej restauracji „Pod Lip>”, Andrzej Zadworny, podrócnik przemierzaj>cy Wwiat na rowerze, Kryspin Nowak, były nauczyciel i dyrektor szkół oraz gorzowskiego domu kultury, były wicestarosta oleski, a obecnie radny sejmiku wojewódzkiego, Joanna Erd, kurator s>dowy i Agnieszka Kozłowska, dziennikarz „Kulis Powiatu”.

AK / ZdjCcie archiwum szkoły

Gorzów Vl>ski: Spotkanie

Kosmetyczka – zawód z przyszłoWci>

Uczniowie Zespołu Szkolno – Gimnazjalnego uczestnicz> w projekcie, dziCki któremu maj> okazjC poznać rócne zawody. W pi>tek 15 marca spotkali siC z kosmetyczk>.

O zawodzie kosmetyczki gimnazjali-stom opowiedziała Justyna Bielska.

Kluczbork: Spotkania z europarlamentem

To laureatki konkursu wiedzy o Unii Europejskiej. Od lewej stoj>: Dominika Kossok. Olga Grajek, Kristina Gładys, Maria Mateja i Sandra Kowol.

Konkurs odbył siC w czwartek 14 marca w

Zespole Szkół Ponadgimna-zjalnych nr 1. Patronowała mu europoseł Lidia Gerin-ger de Oedemnberg. W rywalizacji udział wziCło 23 uczniów z powiatów klucz-borskiego i oleskiego, którzy mieli za zadanie rozwi>zać test wiedzy o Unii Europej-skiej.

- Poziom był bardzo wysoki, a rócnica miCdzy pierwszym a drugim miej-scem wynosiła zaledwie jeden punkt – mówi Prze-mysław Ziółkowski, nauczyciel w ZSP nr 1 i organizator konkursu.

Podium zdominowały dziewczyny. ZwyciCcyła reprezentantka gospodarzy Kristina Gładys. W nagro-dC pojedzie do Brukseli na zaproszenie europarlamenta-rzystki.

- Niedawno byłam w Strasburgu, wiCc dziCki temu bCdC miała okazjC odwiedzić

obie unijne stolice – mówi zwyciCcczyni. - Do tego-rocznego konkursu specjal-nie siC nie przygotowywa-łam, natomiast w ubiegłym roku byłam czwarta. Dzia-łam w szkolnym klubie euro-pejskim i to mi wystarczyło.

Drugie miejsce wywal-czyła Sandra Kowol z Zespołu Szkół Ekonomicz-nych i Ogólnokształc>cych w OleWnie, a trzecie Maria Mateja z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Praszce. Na wyrócnienia zasłucyły Olga Grajek z ZSP nr 1 w Praszce oraz Dominika Kossok z ZSEiO w OleWnie.

- Na biec>co Wledzimy informacje zwi>zane z Uni>, bo warto siC w tym oriento-wać, to s> sprawy, które dotycz> bezpoWrednio kacde-go z nas – tłumacz> Sandra i Maria. - Pytania testowe dotyczyły euro, a Polska przymierza siC do wprowa-dzenia wspólnej europejskiej

waluty. Wiedza, któr> zdoby-łyWmy, na pewno siC przyda.

W konkursie startowali ponadto: Kornelia Duch-nowska, Michał Adamski i Jakub Rakoczy z Gimna-zjalno – Licealnego Zespołu Szkół w Wołczynie, Marek Kraska i Rafał Sabok z Zespołu Szkół Zawodowych w OleWnie, Dominika Fic i Piotr Petela z ZSP nr 1 w Kluczborku, Maciej Sitek z I Liceum Ogólnokształc>ce-go w Kluczborku, Zuzanna Szydło i Elcbieta Maćczak z I LO w Praszce, Amanda Rejak z ZSEiO w OleWnie, Michael Dankowski, Bła-cej Paluch i Dawid Radom z Zespołu Szkół Licealno – Technicznych w Kluczbor-ku, Paweł Rzepka z ZSP nr 1 w Praszce oraz Paweł Krzycanowski, Mateusz Konarski i Łukasz Mierz-chała z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Kluczborku.

Tekst i zdjCcie MZ

W nagrodC bilet do BrukseliIle trwa kadencja prezesa Europejskiego Banku Centralnego i na

czym polega efekt cappuccino – miCdzy innymi na takie pytania musieli odpowiedzieć uczestnicy VII Konkursu Wiedzy o Unii Europejskiej dla szkół ponadgimnazjalnych.

Kluczbork: Zmiany w policji

Młodszy inspektor Tadeusz Mucha pracował w

Komendzie Powiatowej Policji w Kluczborku od 2006 roku. Nadzorował pracC policjantów pionu prewencji. Od 15 marca rozkazem opolskiego komen-danta wojewódzkiego policji nadinspektora Leszka Marca został powołany na stanowisko pierwszego zastCpcy komen-danta miejskiego policji w Opolu młodszego inspektora Jacka Tomczaka.

Pierwszy zastCpca kluczbor-skiego komendanta nadkomisarza Wojciecha Augustynka zostanie wyłoniony w konkursie. MZ

ZdjCcie KPP Kluczbork

BCdzie nowy zastCpcaMłodszy inspektor Tadeusz Mucha nie jest juc pierwszym zastCpc>

komendanta powiatowego policji w Kluczborku.

Nadkom. Wojciech Augustynek pocegnał swego zastCp-cC mł. insp. Tadeusza MuchC.

reklama

Page 7: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUAkcjA EdukAcyjnA 721 marca 2013

Jak (obecnie) działają fundusze hipoteczne?

Ko

lejna

spra

wn

ość za

tydzień

!

Wytnij i zachowaj kupon ze sprawnością, a rozwiązania ćwiczeń prześlij na adres e-mail: [email protected]

ĆWICZENIA

Współczesne rynki finansowe są pełne wynalazków i innowacji. Podob-no na świecie jest około 30 tys. instru-mentów finansowych, których już chyba nikt nie jest w stanie ogarnąć. Jak zatem ma sobie z nimi poradzić zwykły człowiek?

Za dużo komplikacjiEkonomiści upatrują jednej z przyczyn obecnego kryzysu w zbyt licznych i niezrozu-miałych narzędziach finansowych służących inwestowaniu, a czasem spekulacji. Choć nasz rynek finansowy nie jest tak rozbudo-wany jak amerykański, to tylko fachowcy wiedzą, czym są derywaty albo tzw. ETF-y (zainteresowanym wyjaśnię to na stronie www.fortunaradzi.pl).

Amator na giełdzieZ tego powodu wiele osób sądzi, że samodzielnie coraz trudniej lokować kapitał, inwestować na giełdzie, kupować jednostki uczestnictwa. Uważam, że to się udaje, ale przydaje się też pomoc fachowców.Tylko komu wierzyć? Jak odróżnić fałszywych proroków od dobrych doradców? Kiedy dołączyć z inwestycjami do korzystnego trendu? Jak uniknąć łapania spadającego noża, czyli kupowania taniejących akcji po zbyt wysokiej cenie?

Własne regułyPodstawowe kryteria inwestowania trzeba sobie wyznaczyć we własnym zakresie. Jeśli chcemy spać spokojnie, to większą część środków włóżmy w obligacje skarbowe lub przyzwoicie oprocentowaną lokatę bankową objętą gwarancjami BFG. Jeśli liczymy na wyższe zyski, a jednocześnie jesteśmy gotowi do poniesienia większego ryzyka (i ewentualnej straty), możemy zainwestować oszczędności na giełdzie. Byleby zawczasu odpowiedzieć sobie na pytanie: czy liczę na wzrost kursu akcji, czy na wypłatę dywidendy.

Pomoc doradcówDla osób, które nie mają wystarczającej wiedzy, by wybierać instrumenty finansowe

Zdobądź sprawność �nansową z Fortuną: przezorny

Projekt realizowany we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej

Jak unikać fałszywych proroków ?

lub czasu, by śledzić, co się dzieje na rynkach, dobrym rozwiązaniem może być zdanie się na maklerów i doradców finansowych. Zanim jednak zaniesiemy oszczędności do biura, dobrze jest ustalić opinię innych klientów o jego skuteczności, poznać pracowników, zapytać o ukończone kursy, doświadczenie i wyniki osiągane dla klientów. I koniecznie trzeba sprawdzić, czy firma nie znajduje się na czarnej liście Komisji Nadzoru Finansowego.

Nie wszystko złoto…Bo fałszywych proroków wszędzie pełno. Nawet telewizja reklamuje fundusze oferują-ce tzw. odwróconą hipotekę. Akurat wczoraj wpadła do mnie sąsiadka, pani Irena, aktywna emerytka po siedem-dziesiątce. Przyniosła ulotkę funduszu hipotecznego. – Dosłownie spadli mi z nieba, panie Fortuna. Obiecują kilkaset złotych do emerytury właściwie za nic. Wreszcie będę żyła jak niemiecki emeryt. Tylko co właściwie znaczy ta odwrócona hipoteka?

– Odwrócona hipoteka to ciekawy pomysł na godne życie na emeryturze, ale na razie nie w naszym kraju – odpowiedziałem. – Póki nie będzie właściwych regulacji prawnych, proszę ostrożnie podchodzći do funduszy hipotecznych.

Da się uczciwieOdwrócona hipoteka powinna działać jak w Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych. Tam jest to kredyt bankowy udzielany osobom starszym jednorazowo lub w formie rat. Jego wysokość ustala się z góry na podstawie rynkowej wartości nieruchomości. Zabezpiecze-niem jest hipoteka.Po śmierci kredytobiorcy spadkobiercy mogą spłacić zaciągnięty przez niego kredyt i wtedy hipoteka wygasa. Jeśli kredyt nie jest spłacany przez spadkobierców, to bank dochodzi wierzytelności, sprzedając nieruchomość na rynku. Po zaspokojeniu roszczeń nadwyżkę pieniędzy bank przekazuje spadkobiercom zmarłego. Bank zarabia na operacji, może nawet spore kwoty, ale nie przejmuje podstępnie nieruchomości na własność i nie uprawia lichwy.

Pokusa nadużycia- U nas, pani Ireno – wyjaśniam sąsiadce – tzw. fundusze hipoteczne wykorzystują instytucje dożywocia i renty, znane z Kodeksu cywilnego. W zamian za przeniesienie własności, fundusz wypłaca dotychczasowemu właścicielowi rentę aż do śmierci. I co najważniejsze, własność mieszkania, domu przechodzi na instytucję już przy podpisaniu umowy.Umowy są tak zawierane, że spadkobiercy nie uzyskają nawet części wartości nieruchomości. Można sobie wyobrazić, że senior umiera zaraz po podpisaniu umowy. Wtedy nieruchomość przejmuje fundusz – praktycznie za kilkaset złotych, a spadkobiercy nie mają nic.Z kolei, gdy senior – jakby na złość funduszowi – żyje długie lata, a fundusz hipoteczny bankrutu-je, to kto wtedy wypłaca rentę? Czy senior może mieszkać w nie swoim mieszkaniu? Firmy oferujące odwróconą hipotekę to zwyczajne przedsiębiorstwa działające na zasadach ogólnych, nie podlegające regułom Komisji Nadzoru Finansowego.

Brakuje gwarancjiRyzyko nadużycia bierze się z zastosowania umowy dożywocia, z założenia zawieranej między osobami bliskimi, zwykle spokrewnio-nymi. W tej konstrukcji zbywca miał być traktowany jak domownik, któremu przysługuje wyżywienie, opieka, pielęgnacja w chorobie i na koniec pogrzeb. Tymczasem firmy, nie objęte nadzorem finansowym, użyły przepisów regulujących życie rodzinne do celów komercyjnych.

Gwarancja niezależnościJeśli nie udało się nam zgromadzić nic poza mieszkaniem, to nawet ta nieruchomość może dać gwarancję niezależności lub być trampoliną finansową dla następnych pokoleń.– Trzeba jednak – i tu spoglądam na panią Irenę – z nieruchomościami postępować rozważnie, bo życie potrafi sprawiać różne niespodzianki, a o fałszywych doradców nietrudno.

Wasz aspirant FortunaZapraszam na moją stronę www.fortunaradzi.pl.

KONKURSCamp Millionaire to obozy edukacyjne, na które Amerykanie wysyłają dzieci i młodzież, by nauczyć ich niezależności finansowej.

Zbierając systematycznie wycinane z gazety znaczki sprawności, możesz zdobyć miejsce na takim obozie dla siebie lub dla wskazanej osoby w wieku 16-19 lat.

Tygodniowy obóz zorganizuje Akademia Leona Koźmińskiego w czerwcu 2013 r. Laureaci konkursu mają sfinansowany cały pobyt w Warszawie.

Szczegóły KONKURSU znajdziesz na www.fortunaradzi.pl

Ćwiczenie 1Nietrafione inwestycje

Poszukaj przykładów ryzykownych inwestycji w swoim otoczeniu, wśród znajomych, w artykułach w naszym tygodniku czy w internecie. Jak dużo stracili naiwni inwestorzy? Czy rozumieli, w co wkładają pieniądze? Czyich porad posłuchali?Podziel się swoją wiedzą z rodziną, przyjaciółmi, także z rodzicami i dziadka-mi. Może w ten sposób uchronisz ich przed fałszywymi prorokami?

Ćwiczenie 2Ile za mieszkanie emeryta?Wraz z rodzicami lub dziadkami oszacuj wartość ich mieszkań lub domów. Oblicz, jaką miesięczną kwotą dysponowaliby po sprzedaży swoich mieszkań czy domów w wieku 65 lat (załóż, że będą żyli jeszcze przez 15 lat). Rodzice lub dziadkowie musieliby wówczas wynająć mieszkanie w okolicy, a ich koszty utrzymania byłyby większe.Czy takie rozwiązanie opłaciłoby się emerytom i całej rodzinie? Rozważ argumenty za i przeciw.

• właściciele nieruchomości

• emeryci

• powyżej 65 lat

Wypłaca firma pożyczkowa, a nie bank.

Cywilna umowa dożywocia z rentą, a nie kredyt.

Przy podpisaniu umowy, a nie po śmierci emeryta.

Zależy od oferty i wyceny fundu-szu hipotecznego.

Ograniczone albo żadne, zysk po sprzedaży nieruchomości trafia do funduszu hipotecznego.

Dla kogo?

Kto wypłaca?

Zasada działania

Zmiana właściciela

Wysokość wpłat

Prawa spadkobierców

Page 8: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATU WieVci gminne8 21 marca 2013

reklama

DobrodzieM: Gospodarka odpadami

To nie pierwsza tego typu współpraca gmin nalec>-

cych do zwi>zku. - Mamy juc doWwiadczenia

uczestnictwa w przetargu na zakup energii elektrycznej – wyjaWnia Marek Witek. - Wszy-scy uczestnicy dogadywali siC idealnie, dlatego z nadziej> przyst>piliWmy do kolejnego przetargu, który ma być ogło-szony jeszcze w marcu.

WstCpnie gmina Dobro-dzieM przyjCła cenC 10 zł na miesi>c od osoby za Wmieci segregowane. Z analizy kosz-tów, któr> wykonała irma

zewnCtrzna w ramach Zwi>zku Gmin Dolnej Małej Panwi wynikała kwota 11,68 zł na miesi>c od osoby, jednak Rada Miejska przyjCła nicsz> stawkC.

- Przetarg wymaga jedno-myWlnoWci wWród uczestników, dlatego zgodnie została przyjC-ta jeszcze nicsza kwota w wyso-koWci siedmiu złotych na mie-si>c od osoby za odpady segre-gowane i czternastu złotych od osoby za odpady niesegrego-wane – tłumaczy burmistrz Witek. - Ceny jakie uzyskamy w przetargu s> jednak bardzo trudne do przewidzenia. Tym

bardziej, ce oprócz samego odbioru odpadów, trzeba bCdzie jeszcze uwzglCdnić koszt budo-wy punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych oraz koszty administracyjne.

Przetarg, do którego przyst>-pi zwi>zek gmin, powinien przynieWć zmniejszenie kosz-tów gospodarowania odpada-mi. Nowe ceny i nowe zasady bCd> obowi>zywały od 1 lipca.

- Zmieni siC sposób nalicza-nia opłaty – mówi Marek Witek. - Do tej pory mieszkaMcy płacili za wywóz Wmieci raz na miesi>c od kacdego posiadane-

go kubła. Od pierwszego lipca bCdzie to cykl kwartalny i opła-ta bCdzie naliczana od kacdej osoby zamieszkałej, niekoniecz-nie zameldowanej. Ponadto wywóz odpadów bCdzie siC odbywał czCWciej.

MieszkaMcy gminy musz> złocyć do 15 kwietnia deklara-cjC o liczbie osób zamieszka-łych oraz o posiadaniu indywi-dualnego kompostownika, b>da chCci odprowadzania odpadów biodegradowalnych z posesji przez irmC odbieraj>c> odpady.

DG

Co dalej bCdzie z odpadami?Gmina przyst>pi do przetargu na gospodarowanie odpadami wraz ze Zwi>zkiem Gmin Górnej

Małej Panwi oraz Górnej Liswarty. - Liczymy na oszczCdnoWci inansowe – mówi Marek Witek, zastCpca burmistrza Dobrodzienia.

Olesno: Z teatralnej sceny

Aktorzy z wyrócnieniem

W pi>tek 15 marca scen> Miejskiego Domu Kultury zawładnCli młodzi aktorzy, a to za spraw> XXIX Wojewódzkiego Festiwalu Teatrów DzieciCcych. WWród nagrodzonych zespołów znalazło siC Echo, grupa teatralna działaj>ca przy praszkowskim domu kultury.

Oleski przegl>d od lat utrzymuje wysoki

poziom, a grupy prezentuj>ce siC na nim trudno czasem nazwać amatorskimi. W festi-walowe szranki tym razem stanCło 13 zespołów z woje-wództwa opolskiego. Z reper-tuarem dopracowanym w naj-mniejszym szczególe, rolami mocno osadzonymi w pamiC-ci i nadziej> na docenienie.

Jury – Andrzej SzymaM-ski i Sławomir Kuligowski (obaj z Opola) oraz Bartosz Kopeć (CzCstochowa) – pierwsze miejsce przyznało zespołowi Flug z PSP nr 9 w KCdzierzynie - Koalu, drugie Gromadce z MDK – u w Opo-lu, a trzeci> lokatC grupie Gałganek z PSP w Luboszycach.

WWród wyrócnionych znaleali siC tec i przedstawiciele powiatu oleskiego – młodsza grupa teatralna Echo, działaj>-ca przy Miejsko – Gminnym OWrodku Kultury i Sportu w Praszce za spektakl „KsiCcniczka na ziarnku grochu” dostała 200 zł.

- W przegl>dzie teatrów w OleWnie startowaliWmy juc nie niejednokrotnie, jednak po raz pierwszy zostaliWmy dostrze-ceni i wyrócnieni – mówi Barbara Adamska, instruktorka M-GOKiS w Praszce prowadz>ca zajCcia teatralne. – Moi podopieczni bardzo duco czasu poWwiCcili na przygotowania. Nim stanCli przed jury, piCciokrotnie zagrali dla praszkow-skiej publiki. CieszC siC, ce tak intensywne przygotowania zaowocowały wyrócnieniem, bo konkurencja była naprawdC bardzo silna.

Na oleskiej scenie Echo reprezentowali: Karolina Sim-bor, Julia Simbor, Maria Owczarek, Kuba Włodarski, Zuzanna Garyga, Kajetan Janicki, Igor Głuch, Julia Pie-trzykowska oraz Olga Tokarska, która w roli Błazna znala-zła siC w piCcioosobowym gronie najlepszych aktorów festiwalu. W nagrodC otrzymała mp4.

- Olga, choć z Echem jest juc doWć długo, w OleWnie wyst>piła pierwszy raz, wczeWniej na przeszkodzie zazwyczaj stawała jej jakaW niespodziewana choroba – tłumaczy instruktorka. – Zagrała jak zawsze – po prostu piCknie i juro-rzy to docenili.

Ponadto w przegl>dzie, tyle ce poza konkursem, swój dorobek zaprezentował tec Miejski Dom Kultury w OleWnie - wyst>pił ze spektaklem „Kram z bajkami”.

Fundatorem nagród rzeczowych dla wyrócniaj>cych siC aktorów był Urz>d Marszałkowski w Opole, a nagrody pie-niCcne oraz statuetki ufundował MDK w OleWnie.

Tekst i zdjCcia AK

Grupa teatralna Echo z Praszki na przegl>dzie w OleWnie została wyrócniona po raz pierwszy.

Olga Tokarska, grajaca ro-lC Błazna, znalazła siC w pi>tce najlepszych akto-rów festiwalu.

Page 9: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne 921 marca 2013

Rudniki: Turniej pocarniczy

Test sprawdzaj>cy wiedzC i umiejCtnoWci pozwolił wyłonić najlepszych zawodników z gminy Rudniki, którzy reprezen-tować bCd> j> w powiatowym etapie.

Zawodnicy stanCli w kon-kursowe szranki w

dwóch kategoriach wieko-wych: gimnazjaliWci oraz uczniowie szkół podstawo-wych. WiedzC o pocarnic-twie sprawdzili rozwi>zuj>c testy. Ich poczynania bacz-nie obserwowało jury – mł. bryg. Jarosław Zalewski (przewodnicz>cy), Maria

DorczyMska, Jan Stasiak, Eugeniusz Kaczmarek i Andrzej Zaj>c.

W kategorii szkół podsta-wowych najwiCksz> wiedzC pocarnicz> ma Filip Napie-raj z bytniowa. Tuc za nim uplasowali siC Wiktoria Surowa z Cieciułowa, San-dra Zaj>c z bytniowa, Weronika Dziercak z

Jaworzna i Marcelina byta z bytniowa.

WWród gimnazjalistów bezkonkurencyjna była Emilia Maryniak, zdobyła najwiCksz> liczbC punktów – 40 – udowad-niaj>c tym samym, ce ubiegło-roczne 6. miejsce w Polsce wywalczone w poprzedniej edycji konkursu nie było przy-padkowe. Na drugie miejsce w

gminnych eliminacjach zapra-cowała Ewa Kwas, a trzecia była Aleksandra Wróc.

Wszyscy zawodnicy otrzy-mali pami>tkowe dyplomy, a najlepsi upominki ufundo-wane przez Urz>d Gminy w Rudnikach oraz irmC Mon-tex z bytniowa..

AK / ZdjCcie UG Rudniki

O stracy wiedz> wszystkoWe wtorek 19 marca odbyły siC gminne eliminacje Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pocarniczej

„Młodziec zapobiega pocarom”.

Pawłowice: Forum

Na forum, które oicjal-nie otworzyli Antoni

Konopka, członek zarz>du województwa opolskiego i Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu, przyjechało 80 kobiet z Polski, Ukrainy i Niemiec. Panie dyskutowały o opo-datkowaniu działalnoWci zwi>zanej za sprzedac> bezpoWredni> z gospo-darstw rolnych, rozwacały, czy poł>czenie funkcji – matka, cona, kobieta aktywna – to wybór czy poWwiCcenie. Natomiast jeceli chodzi o lokalne gru-py działania, to głównym podjCtym tematem była aktywizacja kobiet wiej-skich.

- Bardzo duco ciekawych informacji mocna było wynieWć z tego spotkania i mogC stwierdzić, ce powin-no ich być znacznie wiCcej – mówi Eryka Jonek, soł-tys z Pawłowic. – Mogły-Wmy wymienić siC doWwiad-czeniami, poznać problemy i pomysły innych, a dodat-kowo spotkanie było tec okazj> do wrCczenia medali dla kobiet zasłuconych dla rolnictwa i propaguj>cych samorz>d rolniczy woje-wództwa opolskiego. Ja tec zostałam doceniona, to bardzo miły gest.

Według kobiet wiejskich głównym problemem

małych miejscowoWci jest ich starzenie siC, choć trze-ba przyznać, ce coraz wiC-cej młodych ludzi na wiej-skich terenach widzi ogromny potencjał i rolnic-two niekoniecznie jest wio-d>c> lini> dochodów. Dla-tego tec panie poruszyły sprawC alternatywnego dochodu na wsi – dać go mog> produkty tradycyjne, regionalne czy gospodar-stwa agroturystyczne prze-Wcigaj>ce siC w atrakcjach – prostych, ale czCsto spra-wiaj>cych znacznie wiCksz> frajdC nic pobyt w niejed-nym luksusowym kurorcie.

Uczestniczki forum doszły do wniosku, ce daw-ny wizerunek gospodyni juc dawno uległ zmianie – dziW ta najefektywniejsza jest wykształcona i tryska-j>ca pomysłami, ale propa-guj>ca kulturC regionu i bazuj>ca na tradycjach.

Ponadto wyci>gnCły wiele wniosków, np. po dyskusjach stwierdziły, ce próg okreWlaj>cy pro-dukty objCte sprzedac> bezpoWredni>, jest usta-wiony w złym miejscu i wymaga zmiany. Obecnie rolnik moce sprzedać tyl-ko wytwory produkcji

pierwotnej, czyli nie-przetworzone – oznacza to, ce mleko i owszem sprzedać moce, ale masła czy sera juc nie, a szko-da, bo w ten sposób pozbywamy siC prawdzi-wych rarytasów.

AK / ZdjCcia archiwum prywatne

Kobiety obradowałyTrzy dni – od 13 do 15 marca - w pawłowickim pałacu trwało Forum Kobiet Wiejskich zatytu-

łowane „Rola kobiet w kształtowaniu wizerunku współczesnej wsi”.

Przez trzy dni trwało Forum Kobiet Wiejskich. Panie o problemach małych aglomeracji dyskutowały w pawłowickim pałacu.

Medal sołtys Eryce Jonek wrCczył Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu.

Powiat kluczborski: Unia dla bezrobotnych

Agnieszka Krynicka dziCki pieni>dzom z Unii Europej-skiej załocyła gabinet rehabilitacyjny.

SiCgn> po klucz do biznesu

Bezrobotni po raz kolejny bCd> mogli siC sta-rać o pieni>dze na prowadzenie własnej firmy w ramach projektu „PO KLucz do biznesu”. Jest o co powalczyć – kwota dotacji to 40 tys. zł.

„PO KLucz do biznesu” to projekt inansowany z Euro-pejskiego Funduszu Społecznego i skierowany do bezrobot-nych. W pierwszej edycji o dotacjC starało siC 68 osób z powiatu kluczborskiego. Dostało j> 47. W drugiej złocono 59 wniosków, a doinansowanie przyznano 45. SzeWcioro zain-teresowanych dotacjami jeszcze ma prawo odwołania siC od decyzji i wiCkszoWć z tego prawa skorzysta.

- Zainteresowanie obiema edycjami projektu było ogrom-ne – mówi Elcbieta GabryW, dyrektor Powiatowego UrzCdu Pracy w Kluczborku, który był instytucj> poWrednicz>c> w przyznawaniu pieniCdzy. - Ale było o co powalczyć. Czter-dzieWci tysiCcy to dla pocz>tkuj>cego przedsiCbiorcy kwota niemała. Pozwala zaistnieć na rynku. I w przeciwieMstwie do bankowych kredytów jest bezzwrotna – jeWli irma przetrwa rok. To bardzo dobra wiadomoWć dla mieszkaMców naszego powiatu, ce bCdzie trzecia edycja. Ilu beneicjentów otrzyma doinansowanie, nie wiadomo.

Pierwotnie zakładano, ce bezrobotni z powiatu kluczbor-skiego dostan> w sumie w ramach wszystkich edycji 110 dotacji. Kiedy nabór na trzecie "rozdanie" zostanie ogłoszo-ny, tego nie wiadomo. Nie bCdzie to prCdzej nic w drugim kwartale tego roku.

- Którzy bezrobotni bCd> siC mogli starać o Wrodki, tec jeszcze nie wiemy – tłumaczy Elcbieta GabryW. – W poprzed-nich edycjach musieli być zarejestrowani w urzCdzie pracy co najmniej trzy miesi>ce od dnia podpisania deklaracji o chCci przyst>pienia do projektu.

O tym, ce o te pieni>dze warto siC starać, przekonuje Agnieszka Krynicka, właWcicielka gabinetu rehabilitacyjne-go, który mieWci siC w Kluczborskim Inkubatorze PrzedsiC-biorczoWci.

- Zawsze marzyłam o tym, by być rehabilitantk> i izjote-rapeutk>, i dziCki temu pomagać ludziom – opowiada kobie-ta. - Kiedy skoMczyłam studia, okazało siC, ce rynek jest zapchany specjalistami w tej dziedzinie. Szukałam pracy w szpitalach i gabinetach rehabilitacyjnych niemal w całym województwie, ale bezskutecznie.

W koMcu pani Agnieszka pomyWlała o załoceniu własnej irmy.

- Jedynym co mnie powstrzymywało był brak funduszy – relacjonuje. – W gabinecie rehabilitacyjnym nie moce obyć siC bez specjalistycznych łócek, aparatury i sprzCtu do ćwi-czeM. Z pomoc> przyszła Unia Europejska. Dostałam pieni>-dze i robiC to, co lubiC.

W ofercie gabinetu s> masace lecznicze i gor>cymi kamieniami, kinezyterapia, a w jej ramach jako nowoWć w Kluczborku ćwiczenia norwesk> metod> s-e-t. Oprócz tego gimnastyka korekcyjna, rehabilitacja osób po wypadkach, urazach czy choruj>cych na reumatyzm. A ponadto mnóstwo zabiegów izykoterapeutycznych.

- Kacdy moce dziCki dotacji zrealizować swoje marzenie i realizować siC zawodowo – mówi Agnieszka Krynicka. – Ja jestem szczCWliwa, ce siC odwacyłam.

Tekst i zdjCcie Milena ZATYLNA

Page 10: Kulisy Powiatu

KULISY PO WIA TU WieVci gminne10 21 marca 2013

Olesno: Podsumowanie targów pracy

Na targach pracy dwudziestu pracodawców przedastawi-ło 42 oferty zatrudnienia.

Tylko dla fachowców Na 6. Powiatowych Targach Pracy i Edukacji

przedsiCbiorcy szukali pracowników, ale tylko z fachem w rCku. Brakowało ofert dla ludzi z wycszym wykształceniem.

- WłaWnie brak ofert pracy dla ludzi z wycszym wykształ-ceniem to nasz najwiCkszy problem – przyznaje Maciej Flank, dyrektor Powiatowego UrzCdu Pracy, który był głów-nym organizatorem 6. Targów Pracy i Edukacji.

Na targach oferty pracy były, ale głównie dla fachowców – malarzy, stolarzy, tynkarzy, posadzkarzy, piekarzy, szwaczów tapicerki meblowej, kucharzy, kelnerów. DziesiCć zaprezento-wała oleska spółka ARWO działaj>ca w brancy budowlanej, kolejne dziesiCć PrzedsiCbiorstwo Handlowo – Produkcyjne Artura Kniejskiego z Olesna, piCć – irma Polan z Praszki, dwie – Pałac Pawłowice, takce dwie – Hotel Olesno.

- W sumie dwudziestu pracodawców przedstawiło czterdzie-Wci dwie oferty pracy – podsumowuje Maciej Flank. – Swoje oferty miało takce Młodziecowe Biuro Pracy i urzCdy pracy – nasz, wojewódzki, kłobucki, lubliniecki oraz agencje zatrudnie-nia. Prezentowane były równiec oferty urzCdów pracy z Wielu-nia i Kluczborka, mimo ce nie wystawiały one swoich stoisk.

W sumie wWród 440 ofert, w tym 80 zagranic>, zaledwie 4 cztery były dla bezrobotnych z wycszym wykształceniem. Trzech lektorów jCzyków obcych szukała Multilingua z Kluczborka, graika komputerowego - oleski Zakład Foto-graiczny Mirosława Dedyka.

- Pewnie, ce chcielibyWmy zaktywizować rynek pracy dla młodych osób, bo co roku po wakacjach rejestruj> siC w naszym urzCdzie Wwieco upieczeni magistrowie - mówi Maciej Flank. – Problem polega na tym, ce wiCkszoWć pro-gramów, z których pozyskujemy dodatkowe pieni>dze, zakła-da pomoc osobom długotrwale bezrobotnym po piCćdziesi>-tym roku cycia.

I tak na przykład w ostatnim czasie oleski PUP pozyskał 463 tys. zł na aktywizacjC osób bezrobotnych 50 plus.

- Ale nie zakładamy bezradnie r>k, w ostatnim czasie zło-cyliWmy wniosek do programu, który zakłada właWnie pomoc młodym – mówi dyrektor. – Czekamy na rozstrzygniCcie i mamy nadziejC, ce uda nam siC pozyskać te dodatkowe Wrod-ki. Na biec>co, oczywiWcie w miarC naszych inansowych mocliwoWci, właWnie bezrobotnym do dwudziestego pi>tego roku cycia oferujemy stace. Wielu z nich otrzymuje tec dota-cje na załocenie własnej działalnoWci.

W tym roku sytuacja w poWredniaku zdaje siC nie być najgorsza. Oleski PUP tylko w ci>gu pierwszego kwartału na aktywizacjC bezrobotnych, czyli stace, prace interwencyjne, szkolenia, dotacje, refundacje stanowisk pracy otrzymał bli-sko 3,5 mln zł.

- To tyle, co otrzymaliWmy z ministerstwa na cały zeszły rok – zaznacza dyrektor. – Te Wrodki powoli siC koMcz> i cze-kamy na kolejn> transzC.

Stopa bezrobocia w powiecie oleskim wynosi 11,5 pro-centa (dane na koniec lutego) i jest po mieWcie Opolu najnic-sza w województwie. W oleskim PUP jest zarejestrowanych 2780 bezrobotnych.

Tekst i zdjCcie MK

Pozalekcyjne zajCcia realizowane w ramach

projektu poprowadziły nauczycielki: Izabela Błaszczyk, która postawiła na temat „Kuchnie rócnych narodów” oraz Magdalena Piasecka, promuj>ca „Spo-rz>dzanie potraw kuchni regionalnych”.

Do kulinarnej walki sta-nCli natomiast uczniowie klasy drugiej i trzeciej Technikum Organizacji Usług Gastronomicznych w Zespole Szkół.

- Przygotowuj>c prze-pyszne potrawy poznawali tajniki kuchni rócnych narodów oraz rócnych regionów Polski – podkre-Wlaj> nauczycielki.

A do tego testowali prze-

rócne przepisy – i te wyci>-gniCte z domowych zapi-sków, i te zupełnie nowe – przywiezione przez koor-dynatorki projektu z kuli-narnych szkoleM.

Na stołach królowały takie przysmaki, jak spa-ghetti carbonara – potrawa kuchni włoskiej wyrócnia-j>ca siC smakiem i prostot> wykonania czy rosyjskie bliny, czyli delikatne droc-dcowe placuszki podawane z intensywnymi dodatkami – w gorzowskiej wersji był to kawior.

- Były tec krewetki po hiszpaMsku - to ulubiona potrawa moich rodziców - mówi Agnieszka Kramza, uczennica klasy III TOUG.

- Natomiast wyrainowa-

n> hiszpaMsk> paellC z kur-czakiem i warzywami, któ-r> tec ugotowaliWmy, na pewno powtarzać bCdziemy na domowych przyjCciach – dodaj> pozostali ucznio-wie. – Choć najsmaczniej-sza jest jednak dla nas kuchnia polska. Jak na przykład goł>bki z ziemnia-kami i kasz> gryczan>, czy szpajza – tradycyjny Wl>ski deser, bez którego dawniej nie mogła siC obejWć cadna rodzinna uroczystoWć. Cytrynowo – kakaowy przyrz>dzony na bazie pia-ny z białek i celatyny. Nasze polskie, to zdecydowanie najlepsze smaki.

UwieMczeniem gorzow-skich kuchennych rewolu-cji była pieczona gCW.

Nadziewana w>tróbk> i jabłkami, jak przystało na tradycyjn> potrawC regionu pomorsko –kujawskiego.

Uczniowie w roli kucha-rzy sprawdzili siC rewela-cyjnie. Potrawy kusiły nie tylko wygl>dem, ale i piCk-nym aromatem.

- W tym samym czasie zajCcia mieli słuchacze szkoły dla dorosłych – wyjaWniaj> uczniowie. - Zapachy wydostaj>ce siC z pracowni gastronomicznej dracniły ich podniebienia.

Dania przygotowane przez praktykuj>cych uczniów Wmiało mogłyby zagoWcić na restauracyj-nych stołach.

AK/ZdjCcia archiwum ZS

Kuchenne rewolucjeUczniowie z Zespołu Szkół w Gorzowie Vl>skim uczestnicz> w projekcie „Sieć współpracy na

rzecz nowoczesnej szkoły zawodowej”. W jego ramach urz>dzili Wwiatowe gotowanie.

Chłopcy w rozwałkowywaniu ciasta równych sobie nie maj> - robi> to perfekcyjnie.

UwieMczeniem wielkiego gotowania w gorzowskim Ze-spole Szkół było przygotowanie pieczonej gCsi.

Kluczbork: Edukacja

- ChcieliWmy pokazać przedszkolakom, ce szkoła wcale nie jest straszna i stresuj>ca, ale fajna i przyjazna – tłumaczy nauczycielka Zofia HuM-ka. - ZaprosiliWmy dzieci do szkoły, a w roli ich

przewodnika wyst>pił Pla-stuW.

Zaproszenie przyjCli milusiMscy z publicznych przedszkoli nr 1, 5 i 7. Dzie-ci słuchały opowieWci o Pla-stusiu, lepiły go z plasteliny, a na koniec obejrzały ilm

poWwiCcony bohaterowi spo-tkania.

- Na pocz>tku bałam siC szkoły, bo wydawało mi siC, ce to tylko nauka i nauka, i zero zabawy – mówi Maja Kinal z PP nr 1. - Okazało siC, ce wcale jest tak ale.

- Wprawdzie przedszkole jest fajniejsze, bo jest wiCcej zabawek, ale szkoła tec nie jest zła i nudna – dodaj> Oliwia Rajewska i Paweł Kromp. - Podobało nam siC tu.

Tekst i zdjCcia MZ

Szkoła wcale nie jest strasznaNauczyciele z „Dwójki” znaleali sposób jak przekonać przedszkolaków do szkoły. Zaprosili ich

na spotkanie z Plastusiem.

Najpierw przedszkolaki słuchały opowieWci o Plastusiu... ... a póaniej musiały ulepić go z plasteliny.

Gorzów Vl>ski: Szkolne wieWci

Page 11: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne21 marca 2013 11Praszka: Z muzeum

Ministerialna decyzja wydana po zasiCgniC-

ciu opinii Rady do Spraw Muzeów dała Muzeum Kolejnictwa w Warszawie mocliwoWć nieodpłatnego przekazania taboru Muzeum w Praszce. Teraz juc na pew-no nie dojdzie do takiej sytu-acji, jak ta w 2010 roku, kiedy to ciuchci> szczegól-nie zainteresowały siC wła-dze Milicza. Tabor miał zostać wykorzystany w pro-jekcie realizowanym przez tamtejsz> gminC i wywiezio-ny z Praszki.

WWród mieszkaMców wówczas zawrzało. Z tak> decyzj> nikt zgodzić siC nie zamierzał. Kolejka w>sko-torowa słucyła praszkowia-nom od 1916 roku, a ostat-ni raz trasC pokonała w 1987 roku. PiCtnaWcie lat stała na torowisku przy sta-cji kolejowej. W grudniu 2002 roku przeniesiona została na plac ogrodowy przy muzeum i gdyby nie to posuniecie, dziW juc pew-nie byłaby ruin>.

- DziCkujemy wszystkim

tym, którym los kolejki nie był obojCtny i przył>czyli siC do wspierania nas w d>ceniu do utrzymania taboru w mie-Wcie – mówi Irena Szcze-paMska, dyrektor muzeum w Praszce. – Na szczCWcie całe zamieszanie skoMczyło siC dla nas korzystnie i teraz, juc jako prawni jego właWcicie-le, choć moim zdaniem dokumenty, jakimi dysponu-jemy zawsze o tym Wwiadczy-ły, mocemy zabrać siC za jego remont.

NiezbCdna jest gruntowna konserwacja, wymiana okien, podłóg, remont ławe-czek, uzupełnienie relekto-rów, których brakuje i mnó-stwo pieniCdzy.

- W 2016 roku bCdziemy WwiCtować stulecie otwar-cie linii kolejowej i bardzo zalecy nam, by do tego cza-su wszystkie prace konser-watorskie i remontowe zostały zakoMczone – mówi dyrektor.

Pomysł na zagospodaro-wanie taboru i muzealnego placu wraz z budynkiem gospodarczym, który mógł-

by zostać przerobiony na stacjC kolejow>, tak> sprzed lat, jest. Vrodki inansowe przeznaczane na kulturC raczej wszystkich kosztów nie pokryj>.

- BCdziemy robić tyle, na ile wystarczy nam funduszy

– wyjaWnia Irena SzczepaM-ska. – Dlatego tec zwracamy siC z proWb> o wsparcie. Kac-da złotówka jest wacna, a pieni>dze przekazane przez mieszkaMców wykorzystane zostan> tylko na ten jeden cel. Tekst i zdjCcie AK

Przyszedł czas na remontKolejka w>skotorowa – historyczna pami>tka miasta – juc na stałe zostanie w praszkowskim

muzeum. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyraził zgodC na skreWlenie jej ze stanu Muzeum Kolejnictwa w Warszawie.

I Ty mocesz pomócWszyscy chc>cy wesprzeć remont praszkowskiej ciuch-

ci mog> wpłacać pieni>dze na konto muzeum w Praszce. BS Praszka, nr konta 85 8269 0007 2000 0000 4629 0001, z dopiskiem: darowizna na działalnoWć statutow> muzeum (remont kolejki).

Praszkowska ciuchcia w muzealnym ogrodzie zostanie - minister wyraził zgodC na skreWlenie jej z inwentarza Mu-zeum Kolejnictwa w Warszawie.

Rudniki: Konkurs

Nagrodzone gimnazjalistki ujCły jury dojrzał> recytacj> i przemyWlanym doborem repertuaru. Na zdjCciu z oceniaj>ca je Lidi> Madeł> (z prawej).

W przedszkolnej rywalizacji najlepsza była Marlenka Gacek.

W konkursowe szranki stanCło ac piCćdziesi>t

osób, a ich oceny podjCły siC Bogdana Krzak, Joanna BryW, Małgorzata Lukas i Lidia Madeła.

- To nie było łatwe zada-nie – przyznały jurorki. - Wszyscy uczestnicy dosko-nale siC przygotowali, bio-r>c pod uwagC zarówno walory estetyczne jCzyka, a mianowicie dykcjC, rytm i intonacjC, jak i właWciwy dobór repertuaru.

W grupie przedszkolnej dwa równorzCdne pierwsze miejsca zajCły piCciolatki -

Marlena Gacek z Jaworzna i Alicja CieWla z Cieciułowa. Drugie miejsce zdobyła Iga Staniszewska z przedszko-la w Rudnikach, a trzy rów-norzCdne trzecie nagrody otrzymały Marta Garnca-rek z Dalachowa oraz Daria Kałwak i Wiktoria Gorzelak z przedszkola w Rudnikach.

W klasach I - III bezkon-kurencyjna była Ewelina Kostek z PSP w Cieciuło-wie, za ni> uplasowali siC: Igor Augustyniak z PSP w Dalachowie ilia Rudniki oraz Laura Materak z PSP

w bytniowie. Na wyrócnie-nia zapracowali: Julia Jachymska (Jaworzno), Wiktoria PreW, Kinga Kubacka i Weronika Pawe-lec (Dalachów) oraz Vanessa Wilk (Cieciułów).

Dominika Mirowska z Jaworzna to najlepsza recy-tatorka z klas IV – VI. Dru-gie miejsce ex aequo zajCli Jakub Jachymski z Jaworz-na i Magdalena Kubacka z Dalachowa, trzecie Wikto-ria Surowa z Cieciułowa, a wyrócnienia otrzymały Julia Ramus z bytniowa, Wero-nika Dziercak z Jaworzna i

Julia Sikora z Dalachowa.W gimnazjalnej grupie

najlepiej wypadła Marceli-na Koterba, drugie miejsce – wyrecytowała Aleksandra PtaszyMska, a dwa równo-rzCdne trzecie – Agata Adamska i Roksana Lewandowska, wyrócnienie otrzymała Julia Słowik.

Najlepsi recytatorzy otrzymali nagrody ksi>cko-we, pozostali uhonorowani zostali pami>tkowymi dyplomami i upominkami. Organizatorem konkursu był GOKSiR w Rudnikach.

AK/ZdjCcia GOKSiR

Trzy dni ze słowem i rymemOd wtorku 12 do czwartku 14 marca w rudnickim domu kultury o miano najlepszych recyta-

torów w gminie rywalizowali przedszkolacy, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjaliWci.

Kluczbork: Spotkanie

Był czas na prezentacjC tanecznych umiejCtnoWci.

PodziCkowali przyjaciołom

Podopieczni Towarzystwa Przyjaciół Dzieci podziCkowali tym, którzy na co dzieM ich wspie-raj>. DarczyMców zaprosili na kolacjC, która odbyła siC juc po raz czwarty.

Spotkanie odbyło siC we wtorek 12 marca. Tradycyjnie dzieci ze Vwietlicy Terapeutyczno – Wychowawczej

Parasol I oraz młodziec z Klubu Parasola II pochwalili siC swoimi talentami.

Młodsi udowodnili, ce s> doskonałymi tancerza-mi, a starsi w muzyczno – słownej prezentacji poka-zali z jakimi problemami borykaj> siC kacdego dnia. W trakcie uroczystego wie-czoru mocna było posłu-chać debiutuj>cego zespo-łu Diffriends.

Co roku pod opiek> Klubu pozostaje około 90 młodych ludzi. To alterna-tywa dla młodziecy, która nie chce spCdzać wolnego czasu w blokowiskach.

- W Parasolu zawsze znajdzie siC ktoW, kto pomoce nam odbić siC od dna – mówi> podopieczni. - Wierzymy w bezin-teresown> pomoc dorosłych. W naszym klubie nigdy nie jest nudno. Mamy nadziejC, ce osoby, które na co dzieM wspieraj> nasze inicjatywy, inansowo, rzeczowo i merytorycznie wie-dz> jak bardzo jesteWmy im wdziCczni.

- Coroczne spotkanie to przede wszystkim forma podziC-kowania darczyMcom, ale równiec informacja zwrotna dla nich jak funkcjonowało Towarzystwo przez miniony rok – informuje Mateusz Dybka, prezes TPD.

Podczas kolacji prezentowano inicjatywy, które w ubiegłym roku zorganizowało TPD. Ostatnio wolontariu-sze Towarzystwa wł>czyli siC w ogólnopolsk> akcjC Szla-chetna Paczka. Paczki dziCki nim otrzymało jedenaWcie rodzin w całego powiatu, a wartoWć prezentów wyniosła 21 tys. zł.

MZ/ZdjCcia TPD

Podopieczni juc po raz czwarty zaprosili darczyMców na kolacjC. Tak podziCkowali im za wsparcie.

Prezes TPD Mateusz Dybka.

Page 12: Kulisy Powiatu

KULISY PO WIA TU WieVci gminne12 21 marca 2013

ZCbowice: Działo siC

Swoje piCć minut na scenie miała tec miejscowa schola liturgiczna. W wokalnym popisie mocno oklaskiwanym przez widowniC zaprezentowały siC tec Promyki Maryi.

Niemal na kacdym sto-isku, a było ich kilkana-

Wcie, dominował symbol tych Wwi>t – jajko.

- W naszej niewielkiej gminie, co mnie niezmiernie cieszy, wci>c cywa jest trady-cja kroszonkarstwa – mówi Monika Czyrnia, dyrektor Gminnego OWrodka Informa-cji, Kultury i Czytelnictwa w ZCbowicach. – Chcemy, by nie zaginCła i dlatego tec zapraszamy nasze panie kro-szonkarki do nas. By miały szansC pokazać swoje małe dzieła sztuki. By mogły zarazić t> pasj> młodsze pokolenie.

I godne to pochwały, bo kroszonkarstwo to piCkna tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenia.

- W domu przed Wielkano-c> zawsze najpierw malowało siC, a póaniej skrobało jajka – mówi Maria Ledwig z Rada-wia. – Tak robiła moja babcia, póaniej mama, a teraz ja.

DziW 75-letnia pani Maria doskonale pamiCta jak w dzieciMstwie w jej rCkach pCkały kolejne skorupki.

- Mama siC Wmiała, ce same jajka jem, ale nie zbrzydły mi – opowiada mieszkanka Radawia i doda-je, ce sztuka kroszonkarstwa wymaga wrCcz anielskiej cierpliwoWci, a pCkniCt> sko-rupk> nie ma za bardzo co siC przejmować.

- To siC zdarza nawet naj-lepszym – kontynuuje pani Maria. – Jeden zbyt mocny ruch nocyka i kurze jajko pCka, nawet to gotowane ponad godzinC. Najgorzej jak jest juc prawie całe ozdo-bione. Moce człowieka szlag traić. Ale co zrobić, bierze siC kolejne jajko i zdobi na nowo.

Ale piCknie pomalowane, jeszcze piCkniej ozdobione jaja nie były jedyn> atrakcj> zCbowickiej biesiady.

- PrzygotowaliWmy nie tyl-ko coW dla oka, ale i dla ducha – zaznacza dyrektorka.

Na scenie zaprezentowała siC po pierwsze schola litur-giczna z ZCbowic.

- JesteWmy rozWpiewane, bo dzieM wczeWniej brałyWmy udział w warsztatach litur-giczno – muzycznych we Wrzoskach, które poprowa-dzili Marcin Pospieszalski i Piotr Pałka – mówi Beata Jendrzej, opiekun scholi.

Po drugie wyst>piły zCbo-wickie Promyki Maryi, któ-rymi od dwudziestu piCciu lat dyryguj> Krystyna i Jan Miozgowie.

- Nie ma chyba w ZCbo-wicach rodziny, która nie miałaby dawniej b>da teraz w naszym chórze choćby jednego Promyka – mówi Krystyna Miozga. – Vpie-waj> juc dzieci naszych dawnych chórzystów i chó-rzystek.

Najmłodszy Promyk ma 4 latka, najstarszy 22 lata.

- Nikogo do Wpiewania nie trzeba zachCcać, dzieci po prostu uwielbiaj> scenC – dodaje dyrygentka. – A jak usłysz>, ce do wykonania jest solówka, to ustawiaj> siC w długim rz>dku. Kacdy chciałby j> dostać.

Po trzecie wyst>piła gra-j>ca na letni pana Daria NoryMska, po czwarte - Zespół PieWni Regionalnej z Dobrodzienia.

- Wszyscy nasi goWcie zaprezentowali siC w Wwi>-tecznym repertuarze, a bie-siadC uznać trzeba za udan> – podsumowuje Monika Czyrnia. – Pojawiły siC nowe osoby, takce spoza gminy ZCbowice, które nigdy wcze-Wniej nie prezentowały u nas swoich wielkanocnych dzieł. To dowód na to, ce warto takie spotkanie organizować.

Tekst i zdjCcia MK

Wielkanoc tuc, tuc AtmosferC nadchodz>cych Wwi>t czuć było w niedzielC 17 marca w Domu SpotkaM Polsko –

Niemieckich w czasie czwartej juc biesiady wielkanocnej.

W gminie ZCbowice kroszonkarstwem zajmuje siC miCdzy innymi Maria Ledwig z Radawia.

Na letni pana zagrała Daria NoryMska.

Kluczbork: Pierwsza rada

W skład Młodziecowej Rady Miasta wchodzi

16 osób. To przedstawiciele kluczborskich szkół gimna-zjalnych i ponadgimnazjal-nych oraz stowarzyszeM. Radni po zaprzysiCceniu wybrali ze swego grona przewodnicz>cego – został nim Krzysztof Wróbel z Zespołu Szkół Ogólno-kształc>cych. Łukasz Lica z Zespołu Szkół Ponadgimna-zjalnych nr 1 jest wiceprze-wodnicz>cym, a Karolina Kalina z Publicznego Gim-nazjum nr 1 sekretarzem. Pozostali rajcy to: Dawid Rojowski (Kluczborski Klub Karate), Monika LataMska (UKS BogdaM-czowice), Agnieszka Lasek

(Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Maciejów „Miodowa Kraina”), Luiza Rzadkow-ska (Zwi>zek Harcerstwa Rzeczpospolitej), Małgo-rzata Vmiałek (radny senior,

Towarzystwo Przyjaciół Dzieci), Agnieszka Lepszy (Emaus), Katarzyna Sme-reczyMska (Publiczne Gim-nazjum w Bogacicy), Agnieszka Bobowska

(Publiczne Gimnazjum nr 3), Wiktor Kurtz (Publicz-ne Gimnazjum w Kujakowi-cach Górnych), Marta HuM-ka (szkoła społeczna STO), Agnieszka Michalewska

(ZSLT), Aneta Kucia (Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w BogdaMczowicach) oraz Łukasz Raj (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2).

Opiekunem młodzieco-wych samorz>dowców jest radny miejski i dyrektor ZSLT Piotr Sitnik, a koordynato-rem pracownik magistratu i prezes Towarzystwa Przyja-ciół Dzieci Mateusz Dybka.

- ZachCcam was do two-rzenia budcetu gminy i wzbogacania go o wasze pomysły – mówi burmistrz Jarosław Kielar. - Nie kac-dy pomysł zostanie zrealizo-wany, bo na wszystko nie wystarczy pieniCdzy, ale nie zniechCcajcie siC.

A jakie pomysły chc> zre-alizować młodziecowi radni?

- W kampusie powinny powstać Wciecki do joggingu, które zim> mogłyby być wykorzystywane do jazdy na nartach – tłumaczy Krzysz-tof Wróbel.

- I jeszcze przydałaby siC siłownia na wolnym powie-trzu – dodaje Łukasz Lica. - Taka jest na przykład w Namysłowie i cieszy siC ogromnym powodzeniem. Nie kacdy ma pieni>dze, by sko-rzystać z siłowni w klubie it-ness.

Na nastCpnej sesji mło-dziecowi radni zdecyduj>, które pomysły przedstawi> dorosłej radzie do realizacji.

Tekst i zdjCcie MZ

Młodziec bierze siC za władzCW poniedziałek 18 marca w sali konferencyjnej UrzCdu Miejskiego odbyło siC zaprzysiCcenie Młodziecowej Rady Miasta złoconej z 16 radnych.

Młodziecowa Rada Miejska spotkała siC na pierwszej sesji. W jej skład wchodzi 16 radnych.

Page 13: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne 1321 marca 2013

Kostów: Trzy lata po

Ksi>dz Rafał GrzeWkowiak prezentuje: projekt graiczny pami>tkowej tablicy oraz jej lokalizacjC i planowane wo-kół niej zajCcie przestrzeni.

Epitafium ofiar Na placu przy koWciele pod wezwaniem Ww.

Augustyna zostanie wbudowana tablica upamiCt-niaj>ca katastrofC pod SmoleMskiem. W tej sprawie Rada Miasta wypowiedziała siC jednomyWlnie.

Epitaium o wymiarach 60 x 45 cm bCdzie wykonane w czarnym kamieniu. Zostanie na nim umieszczony br>zowy

metalowy krzyc i napis: „PamiCci prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha KaczyMskiego oraz wszystkich oiar katastrofy lotniczej pod SmoleMskiem”.

Prace nad realizacj> zamierzenia zaczCły siC juc w styczniu. - Nie spodziewałem siC, ce projekt bCdzie wymagał tylu doku-

mentów, zgód – przyznaje ksi>dz Rafał GrzeWkowiak, pro-boszcz paraii Kostów, który tC inicjatywC podj>ł. – Sam nie dałbym rady, dlatego dziCkujC tym wszystkim, którzy w jakikol-wiek sposób pomagaj> mi. Filarami tej grupy s> panowie Leszek BaczyMski z Kostowa i Wiesław Jagieło z Miechowej.

PrzedsiCwziCcie w całoWci zostanie sinansowane przez para-iC. UroczystoWć odsłoniCcia i poWwiCcenia epitaium zapla-nowano na niedzielC 5 maja. Tekst i zdjCcie EW

Olesno: Z policji

Zatrzymany przyznał siC do kradziecy 34 metrów siatki ogrodzeniowej.

Ukradł siatkC i przyznał siC CzterdziestodziewiCcioletni mieszkaniec gmi-

ny Olesno usłyszał zarzut kradziecy. Grozi mu kara do piCciu lat pozbawienia wolnoWci.

W sierpniu ubiegłego roku z terenu jednego z zakładów usługowych w OleWnie nieznany wówczas sprawca

skradł 34 metry siatki ogrodzeniowej o wartoWci 340 złotych. - Działania oleskich kryminalnych doprowadziły do usta-

lenia i zatrzymania podejrzewanego o tC kradziec - informu-je mł. asp. Stanisław Filak, rzecznik prasowy oleskiej poli-cji. – Policjanci odzyskali równiec skradzione mienie.

Funkcjonariusze siatkC ogrodzeniow> znaleali na posesji zatrzymanego 49-letniego mieszkaMca gminy Olesno.

- Została zwrócona ona właWcicielowi, a zatrzymany traił do policyjnego aresztu – mówi Stanisław Filak.

CzterdziestodziewiCciolatek przyznał siC do zarzutu kra-dziecy. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolnoWci.

MK/ZdjCcie KPP Olesno

Olesno: Ci>g dalszy konfrontacji

- TydzieM wczeWniej na deskach naszej szkolnej auli odbyły siC trzynaste juc Szkolne Konfrontacje Teatralne, w których zapre-zentowało siC piCtnaWcie grup - informuj> Wioletta Wojczy-szyn i Ewa Szczurek, nauczycielki jCzyka polskie-go. – TC teatraln> atmosferC postanowiliWmy nieco prze-dłucyć.

Pomysłodawc> wojewódz-kiego przegl>du szkolnych zespołów teatralnych był Marek LeWniak, dyrektor oleskiego Zespołu Szkół.

- Do udziału w nim zapro-szone zostały szkoły nalec>ce do Stowarzyszenia Szkół Inno-wacyjnych Regionu Opolskie-go – zaznaczaj> polonistki.

Ostatecznie stawiło siC szeWć grup teatralnych repre-zentuj>cych I LO Olesno, LO Namysłów, PG nr 2 Olesno, PG nr 4 Opole, LG ChróWcice, PG KoWcierzyce.

- Nasi gimnazjaliWci poka-zali siC w nieco skróconym spektaklu, który powstał z okazji przypadaj>cego w grudniu Vwiatowego Dnia Walki z AIDS – mówi Kata-rzyna Jurczyk, która wspól-nie z Ew> Wiech> – Jung, była opiekunk> oleskiej gru-py z „Dwójki”. – I taki tec był temat przedstawienia. Pokazywał problemy ludzi

zaraconych wirusem HIV i chorych na AIDS.

- Z kolei nasz ogólniak reprezentowali Ekwilibry-styczni Ambiwalenci Tacaj>-cy siC (pisownia oryginalna - przyp. red.) w Walce z Absurdalnymi Wiatrakami, czyli klasa III b, która zwy-ciCcyła w szkolnych konfron-tacjach – mówi> Wioletta Wojczyszyn i Ewa Szczurek.

I tym razem jury, w zupeł-nie innym składzie - Krzysz-tof byliMski, Bogusława Szychowska, Iwona Baldy, Ernest Hober i Kamila Brodacka – uznało, ce naj-wycszy laur nalecy siC wła-Wnie oleWnianiom.

- Nasz spektakl, tak jak i nazwa grupy, jest absurdal-nie „zakrCcony”, ale widać

siC podoba, bo znów byliWmy najlepsi – mówi> uczniowie III b. – A najwiCksza w tym zasługa Kai Wolak, bo to ona napisała scenariusz i wspólnie z King> Opolony go wyrecyserowała.

Drugie miejsce ze spekta-klem „Kartoteki XVI” zaj>ł namysłowski ogólniak, a trzecie z „Przygodami z bogami i boginiami” koWcie-rzyckie gimnazjum.

MK/ZdjCcia Agata B=K

Teatr zagrał po raz wtóry

W sobotC 16 marca w I Liceum Ogólnokształc>cym odbył siC I Wojewódzki Przegl>d Szkolnych Zespołów Teatralnych Stowarzyszenia Szkół Innowacyjnych Regionu Opolskiego.

Uczniowie III b I Liceum Ogólnokształc>cego za swój spektakl “Nikt siC nie ogl>da, kac-dy patrzy” zdobyli juc drug> nagrodC.

GimnazjaliWci z “Dwójki” zaprezentowali siC w spektaklu, obrazuj>cym problemy ludzi zaraconych wirusem HIV i chorych na AIDS.

Wachów: Z cycia szkoły

Drzwi Publicznej Szkoły Podstawowej dla przed-

szkolaków otwarte zostały w czwartek 12 marca.

- Dzieci wraz rodzicami mogły zwiedzić kacde miej-sce w szkole – informuje Ewa Płaziuk, dyrektor Publicznej Szkoły Podsta-wowej w Wachowie. – I tym samym upewnić siC, ce dysponuje ona dobrze wyposaconymi salami lek-cyjnymi, kolorow> Wwietli-c>, bibliotek> oraz pracow-ni> komputerow>, w której znajduj> siC komputery sta-cjonarne i laptopy.

MilusiMscy, którzy wkrótce pomaszeruj> do szkoły, wziCli udział w zajC-ciach otwartych, przygoto-wanych przez nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej.

- Były to zajCcia pla-styczne, muzyczne, jCzyko-we i ruchowe – wylicza dyrektorka. – Najmłodsi z chCci> brali w nich udział.

W tym czasie rodzice

mogli porozmawiać z dyrek-cj>, wychowawc> Wwietlicy oraz nauczycielami edukacji wczesnoszkolnej.

- Było to spotkanie pełne niespodzianek – zaznacza Ewa Płaziuk. - Uczniowie zaprezentowali siC w krót-kim przedstawieniu, prze-platanym wystCpami

muzycznymi. Dla naszych goWci przygotowaliWmy tec słodki poczCstunek oraz fol-dery informacyjne o szkole.

W drukowanej ofercie edukacyjnej PSP w Wacho-wie wyliczone zostały atuty szkoły, osi>gniCcia dydak-tyczne i sportowe uczniów oraz rócnorodny wachlarz

zajCć dodatkowych. - W tym dniu przyszli

pierwszoklasiWci i rodzice otrzymali spor> porcjC infor-macji o tym, jak siC pracuje w naszej szkole, ale tec jak spCdza siC wolny czas – pod-sumowuje dyrektorka.

MK / ZdjCcie PSP w Wachowie

Przedszkolaki w szkole W Publicznej Szkole Podstawowej po raz pierwszy odbył siC dzieM otwarty dla przedszkolaków.

Przedszkolacy, którzy juc wkrótce pomaszeruj> do szkoły, wziCli udział m.in. w zajC-ciach plastycznych.

Page 14: Kulisy Powiatu

KULISY PO WIA TU WieVci gminne14 21 marca 2013

Praszka: Sukces

Olesno: Projekt

- To była pierwsza z czte-rech wizyt, które odbywaj> siC w ramach miCdzynarodo-wego projektu Comenius – informuj> Ewa Wystalska i Zuzanna W>sik, nauczy-cielki i koordynatorki pro-jektu w Publicznym Gimna-zjum nr 1.

W projekcie oprócz ole-skiej „Jedynki” udział bie-rze szkoła z austriackiego Weisenbach i z wCgierskie-go Zalakaros, miasta part-nerskiego Olesna. I to wła-Wnie uczniowie tych placó-wek w ostatnim czasie goWcili w PG nr 1.

- By pomiCdzy uczestnika-mi nawi>zała siC nić porozu-mienia, nasi zagraniczni goWcie spali w domach naszych uczniów – mówi Ewa Wystalska.

- GoWciłam dwie dziewczy-ny z Austrii – dodaje Karoli-na Wiendlocha. – Szybko znalazłyWmy wspólny jCzyk i pasje, a teraz utrzymujemy kontakt na facebooku.

- Zarówno WCgrzy jak i Austriacy to bardzo otwarte narody – mówi Dominik Sanetra. – Z tymi pierwszymi porozumiewaliWmy siC głów-nie w jCzyku angielskim, z tymi drugimi – w niemieckim. A jak trzeba było to i na migi.

W czasie czterodniowej

wizyty młodziec zwiedziła Opole, Kraków, no i rzecz jasna Olesno. Ale przede wszystkim ciCcko pracowała nad ksi>ck> z bajkami, która bCdzie namacalnym efektem projektu.

- W niemieckojCzycznej ksi>cce znajd> siC bajki, któ-

rych autorami s> uczestnicy projektu – zaznaczaj> koor-dynatorki. – W sumie czter-dzieWci piCć – po piCtnaWcie z kacdego kraju. Zakładamy, ce publikacja liczyć bCdzie sto – sto dwadzieWcia stron.

Na oleskim spotkaniu zapadła tec decyzja, ce

wybrane bajki w czasie kolej-nej wizyty zostan> przedsta-wione w formie teatralnej.

- Nasz> bajkC „Pocałuj osła”, której autork> jest Aneta Kołodziej, wystawi> Austriacy – tłumaczy Ewa Wystalska. – My na scenie zilustrujemy wCgiersk> histo-

riC o odwacnym niedawiedziu i strasznym smoku.

Mimo ce olesko – wCgier-sko – austriackie spotkanie dobiegło koMca praca w ole-skiej „Jedynce” wre.

- Cały czas pracujemy nad ostatecznym kształtem bajek, wykonujemy ilustracje do nich, piszemy krótkie streszczenia w jCzyku polskim – wyliczaj> koordynatorki.

- I cały czas dziCki specjal-nej platformie i oczywiWcie facebookowi utrzymujemy kontakt z naszymi nowymi kolegami i kolecankami – dopowiada Natalia Rataj. – NaprawdC cal było siC z nimi cegnać i juc nie mocemy doczekać siC kolejnego spo-tkania.

MK / ZdjCcia PG nr 1 w OleWnie

Projekt współinansowany z fun-duszy Komisji Europejskiej w ramach programu „Uczenie siC przez całe cycie”. KE nie ponosi odpowie-dzialnoWci za wykorzystywanie informacji w jakikolwiek sposób.

Uczniowie pisali bajkiUczniowie Publicznego Gimnazjum nr 1 przez cztery dni goWcili rówieWników z WCgier i Austrii.

W miCdzynarodowym projekcie Comenius udział bior> oleWnianie z "Jedynki", WCgrzy i Austriacy. Namacalnym zwieMczeniem projektu bCdzie wspólnie wydana ksi>cka z bajkami.

CzCstochowa: Akcja

Sebastian Garncarek, choć jest dopiero w pi>tej klasie i

nie zd>cył jeszcze zapoznać siC z całym materiałem szkoły podstawowej, postanowił sprawdzić swoje umiejCtnoWci jCzykowe. Wystartował w eli-minacjach do Wojewódzkiego Konkursu JCzyka Angielskiego.

- Najpierw bez problemu poradził sobie z etapem szkol-nym, potem z zapasem punktów przeszedł tec eliminacje gminne – przekroczył osiemdziesiCcio-piCcioprocentowy próg i zakwa-liikował siC do inału woje-wódzkiego – mówi Justyna Pilak, nauczycielka jCzyka angielskiego w PSP 2. – Warty

podkreWlenia jest tec fakt, ce Sebastian nie bierze cadnych dodatkowych lekcji. Pilnie uczy siC materiału realizowanego w szkole, interesuje siC tec histori> i kultur>, a takce zwyczajami panuj>cymi w krajach anglojC-zycznych, a i taka wiedza była sprawdzana w teWcie.

JCzyk angielski wcale nie przypadkowo jest konikiem Sebastiana.

- Chciałbym w przyszłoWci podrócować po Wwiecie, aceby to marzenie zrealizować, znajo-moWć jCzyków obcych jest pod-staw> – mówi pi>toklasista. – Dlatego tec na naukC angiel-skiego poWwiCcam sporo czasu.

Kacdego dnia uczC siC kilkuna-stu nowych słówek, do tego powtarzam te juc poznane wczeWniej. Sporo tec czytam. Przegl>dam strony internetowe w jCzyku angielskim, a niezro-zumiałe zwroty tłumaczC.

Ponadto Sebastian dykcjC i angielsk> wymowC ćwiczy Wpiewaj>c.

- To taka zabawa z karaoke, która zapewnia nie tylko roz-rywkC, ale do tego tec uczy – mówi chłopiec. – I mimo ic w ten sposób poznałem wiele nowych zwrotów, to na teWcie właWnie najwiCkszy problem sprawiło mi słownictwo.

Sebastian spoWród uczniów szkół podstawowych z powiatu oleskiego zaszedł w wojewódz-twie najwycej. Ostatniego sło-wa tec jeszcze nie powiedział.

- Pierwsz> konkursow> pró-bC mam juc za sob>, wypa-dła dobrze, wiCc bCdC pró-bował dalej - zapewnia Sebastian. – To dodatkowa motywacja do nauki.

Poza Sebastianem w 72 – osobowej grupie inalistów z naszych powiatów znaleali siC równiec: Michał JoWko z PSP w Dobrodzieniu, Jakub Płatek z PSP nr 1 w Klucz-borku i Karolina Sarnicka z SP nr 1 Wołczyn.

Tekst i zdjCcie AK

Vpiewaj>co po angielskuSebastian Garncarek, uczeM pi>tej klasy PSP 2 w Praszce, jest finalist>

Wojewódzkiego Konkursu JCzyka Angielskiego. Uzyskał najlepszy wynik spoWród wszystkich uczniów powiatu oleskiego.

Pi>toklasista Sebastian Garncarek z jCzykiem angielskim radzi sobie doskonale - udowodnił to plasuj>c siC w czo-łówce wojewódzkiego konkursu przedmiotowego.

- Do CzCstochowy poje-chaliWmy na zaproszenie CzCstochowskiego Oddziału Niezalecnego Airsoftu C.O.N.A – mówi Adrian Nawrat z Elitarnej Jednostki Specjal-nej z Olesna. – Ten wyjazd miał dla nas podwójne znacznie. OczywiWcie, głów-nym była pomoc półtora-rocznej Zosi, ale tec rozpo-czCcie sezonu ASG.

MiłoWnicy ASG, a było ich w sumie osiemdziesiC-ciu, by móc wzi>ć udział w zaimprowizowanej strzela-ninie, musieli kupić cegiełkC w wysokoWci 10 zł.

- Pieni>dze te przezna-czone zostan> na leczenie dziewczynki – zaznacza Adrian Nawrat i dodaje, ce póaniej było to co on i jego koledzy Paweł Wojcie-chowski, Mateusz Robok i Maciej Imiełowski lubi> najbardziej, czyli ASG.

- I to Wwietnie przygoto-wane – zaznaczaj> oleWnia-nie, którzy przydzieleni do wiCkszego teamu na dobry pocz>tek zabawy musieli obronić własn> bazC. Oczy-wiWcie z ucyciem pneuma-tycznej broni naładowanej plastikowymi kulkami o Wrednicy 6 milimetrów.

- Pozornie nic trudnego – kontynuuje oleWnianin. – Ale

o dziwo, pierwsze strzały padły właWnie przy naszej bazie. Wróg próbował prze-bić siC przez nasz> liniC defensywn>, ale skutecznie utrudniliWmy mu to zadanie.

Atak na bazC został odparty, a dowódca zarz>-dził przeprowadzenie maso-wego atak na punkt poboru ropy.

- Po wszystkich zmaga-niach, jakie nasza strona wykonała i po koMcowym podliczeniu posiadanych baryłek ropy okazało siC, ce wynikiem trzy do dwóch wygrała strona amerykaM-ska, do której nas przydzie-lono – podsumowuje Adrian

Nawrat, który zachCca do wst>pienia w szeregi EJS.

– Przede wszystkim trze-ba mieć skoMczone szesna-Wcie lat – mówi oleWnianin. – Co do wymagaM izycznych s> wacne, ale nie najwac-niejsze. WłaWnie prowadzimy rekrutacjC dla osób, które maj> kłopoty z wykonaniem prostych ćwiczeM na lekcjach wuefu. Zapraszamy do nas, pomocemy polubić sport.

Szczegółowe informacje na temat rekrutacji do EJS mocna znaleać na stronie http://www.ejs-olesno.cba.pl/kontakt.html

MK / ZdjCcie archiwum prywatne

Strzelali dla Zosi W niedzielC 17 marca Elitarna Jednostka Specjalna z Olesna „strzelała”…

dla półtorarocznej Zosi, u której wykryto guz prawego płata w>troby.

Elitarna Jednostka Specjalna z Olesna, czyli (od lewej) Ad-rian Nawrat, Mateusz Robok, Paweł Wojciechowski i Ma-ciek Imiełowski.

Page 15: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne21 marca 2013 15Borki Małe: Tradycja

Najmłodsi chodzili z gaikiem i koszyczkami, do których zbierali darowane przez mieszkaMców słodycze.

Gaik przywitał wiosnCWe wsi juc od kilkudziesiCciu lat kontynu-

owana jest tradycja przywitania wiosny.

Nie inaczej było w tym roku, gdy jak zawsze tydzieM przed niedziel> palmow> dzieci odwiedziły mieszkaM-

ców wioski, chodz>c z gaikiem.- Chodziło nas w tym roku trzydziestu dwóch - tłumaczy

Dawid Wiendlocha. - ByliWmy podzieleni na cztery grupy i kacda z nich chodziła w innej czCWci wioski. Najmłodsze dzie-ci były w wieku przedszkolnym, a najstarsze z drugiej klasy gimnazjum.

Wszystkie grupy chodziły z koszyczkiem - zbierały do niego słodycze, którymi siC póaniej podzieliły - i przede wszystkim z gaikiem, czyli przystrojon> gał>zk>. W Borkach Małych o tej tradycji pamiCta siC juc od kilkudziesiCciu lat.

- Super, ce dzieci i młodziec s> ci>gle chCtne, by kontynu-ować ten fajny zwyczaj - mówi Iwona Bogatka, mieszkanka wsi. - KiedyW takce chodziłam z gaikiem i zawsze czekaliWmy na to, by pochodzić po wiosce ze Wpiewem na ustach.

Oprócz słodyczy dzieci otrzymywały od ludzi takce pie-ni>dze. DziCki nim, a takce przy pomocy sołtys Teresy Wiendlochy, bCdzie zorganizowany dla nich DzieM Dziecka, ognisko b>da zabawa taneczna.

- DziCki tej tradycji takce integrujemy siC - tłumaczy Dawid.Tekst i zdjCcie Martin Huć

Kluczbork: Ma być bezpieczniej

Porozumienie w sprawie dodatkowych patroli kluczbor-skich policjantów podpisali burmistrz Jarosław Kielar i komendant Wojciech Augustynek.

S> pieni>dze na dodatkowe patrole

Gmina Kluczbork zdecydowała o przekaza-niu policji pieni>dzy na dodatkowe patrole. To 15 tys. zł.

- Dodatkowe patrole bCd> odbywać siC wiosn> i latem w newralgicznych punktach miasta, tych najbardziej zagroco-nych wandalizmem – mówi burmistrz Jarosław Kielar. - A zatem w parku miejskim, nad zalewem, w rynku, ale takce w innych miejscach gminy, w zalecnoWci od potrzeb.

Pieni>dze od gminy zasil> Fundusz Policji. Pierwsza rata juc została wypłacona. Druga wpłynie w kolejnym półroczu.

- Straty wyrz>dzane jednorazowo przez wandali siCgaj> kilku, a nawet kilkunastu tysiCcy złotych, tak wiCc te piCtna-Wcie na zapewnienie porz>dku jest naprawdC niewielk> kwot> – dodaje burmistrz.

MZ/ZdjCcie archiwum policji

ZCbowice: Inicjatywa

- Trzy lata temu w naszej szkole po raz pierwszy zor-ganizowaliWmy DzieM Misyj-ny – mówi Stanisław Kozłowski, katecheta i opiekun Szkolnego Koła Misyjnego. – Wówczas tec wspólnie podjCliWmy decy-zjC, ce wł>czamy siC w pro-gram „Adopcja Serca”.

Szkoła zaadoptowała osiemnastoletniego wów-czas Tharasse Nsabimana, który pochodzi z Rwandy targanej wojn> domow>.

- Ojciec Tharasse zgin>ł na wojnie, gdy ten miał roczek – opowiada Ania Plotnik. – Nasz kolega mieszka w glinianym domu tylko z mam>, dwójk> braci i siostr>. Rodzina cyje z tego, co uda siC wyhodować w małym przydomowym ogródku.

DziCki gimnazjalistom z ZCbowic, nastolatek moce chodzić do szkoły.

- Z listu, na który czekali-Wmy ponad pół roku, wiemy, ce Tharasse chodzi do klasy o proilu matematyczno-i-zyczno- chemicznym – kon-tynuuje Kasia Janczyk. – W przyszłoWci chce zostać lekarzem.

Koszt całodziennego

wycywienia i nauki nasto-latka z Rwandy wynosi dwa i pół złotego.

- To tyle, co guma do cucia czy pół paczki chip-sów – przelicza Dominika Wojczyk.

Niby to kwota niewielka, ale w skali miesi>ca daje juc 17 euro, czyli około 75 zł.

- Jednorazowo zebrać tak> sumC to caden pro-blem, ale nasza pomoc jest

długofalowa – mówi Stani-sław Kozłowski. – WiCc jeWli przemnocyć siedemna-Wcie euro razy dwanaWcie miesiCcy, a póaniej jeszcze przez trzy, bo tyle lat opie-kujemy siC Tharasse, to robi siC pokaana suma.

Dlatego tec zCbowiccy gimnazjaliWci wykorzystuj> kacd> okazjC, by zebrać fundusze dla chłopca z Rwandy. W sobotC 16 mar-

ca z puszkami kwestowali w czasie biesiady wielka-nocnej.

- JesteWmy obecni na kac-dej imprezie organizowanej w ZCbowicach, nie mogło wiCc nas zabrakn>ć i na biesiadzie wielkanocnej – mówi> wolontariusze. – A nuc, ktoW bCdzie chciał zro-bić dobry wielkopostny uczynek.

Tekst i zdjCcie MK

Pomagaj> od trzech lat Od trzech lat uczniowie Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego płac> za wycywienie i naukC Tharasse

Nsabimana. To nastolatek z Rwandy, który chce zostać lekarzem.

ZCbowiccy gimnazjaliWci juc trzeci rok opłacaj> naukC i wycywienie Tharasse, który mieszka w targanej wojn> domow> w Rwandzie.

Olesno: Inicjatywa

Inicjatorem zbiórek krwi w I Licuem Ogólnokształc>-

cym jest Marcin Gawlita, absolwent szkoły i wolonta-riusz Klubu OWmiu, aktual-nie student medycyny.

- Marcin prosił, byWmy jako klub tC jego inicjatywC kontynuowali – mówi Gra-cyna Chałupka, opiekun Klubu OWmiu w I LO im. Lotników Polskich.

I tak juc od piCciu lat, minimum raz w roku odby-wa siC szkolna Wampiriada. ChCtnych do ukłucia zawsze jest wielu.

- W sierpniu skoMczyłem osiemnaWcie lat, ale juc wczeWniej myWlałem o odda-niu krwi – mówi Kamil Al-Hag. – W koMcu nadarzy-ła siC okazja, pod szkołC podjechał ambulans, wiCc dałem siC ukłuć.

- Nic a nic nie bolało – zapewnia Weronika Falkie-wicz, która cyciodajnym płynem podzieliła siC rów-niec po raz pierwszy.

- Po prostu mocna było

zrobić coW dobrego, wiCc grzechem byłoby nie skorzy-stać z takiej szansy, a nuc moja krew uratuje komuW cycie – dodaje Patryk Kołecki, takce debiutant.

- Pomaganie wchodzi nam w krew, ja na pewno jeszcze nie raz dam sobie jej upuWcić– Wmieje siC Rafał

Piekarczyk.W sumie 11 litrów krwi

oddało 24 licealistów. - Ale chCtnych było znacz-

nie wiCcej, bo ac szeWćdzie-si>t piCć osób – zaznacza Gracyna Chałupka. – Nieste-ty, potencjalnych dawców zdyskwalifikował miCdzy katar, wizyta u kosmetyczki,

zacyty poprzedniego wieczo-ru gripex czy opryszczka.

Mimo to kolejn> juc zbiórkC krwi w I LO zali-czyć nalecy do udanych.

- DziCkujC wszystkim za tak hojny i bezcenny dar ser-ca – podsumowuje opiekun-ka klubu.

MK/ZdjCcie I LO

JedenaWcie litrów cycia To efekt zbiórki krwi, która w ostatnim czasie przeprowadzona została w I Liceum

Ogólnokształc>cym.

byciodajnym płynem podzielili siC (od lewej) Rafał Piekarczyk, Weronika Falkiewicz i Patryk Kołecki.

Page 16: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATU WieVci gminne16 21 marca 2013

Powiat kluczborski: Edukacja

Uczniowie ponadgimna-zjalnych placówek udo-

wadniali, ce to właWnie w ich szkołach powinni kontynu-ować naukC absolwenci gim-nazjów. Czynili to na rócne sposoby. Pomysłów im nie brakowało.

AntyterroryWci wyposaceni w dług> broM zatrzymali w hali OWrodka Sportu i Rekreacji groanego przestCpcC i skuli go w kajdanki. Takim mocnym wejWciem zaczCli prezentacjC swojej placówki uczniowie Zespołu Szkół Licealno – Technicznych w Kluczborku.

- Bo właWnie klasy mundu-rowe o specjalizacji policyjnej

i wojskowej s> wizytówk> naszej szkoły – mówi> Dorota Bieniek i Sylwia Jantos. - Ale nie tylko. W liceum ogólno-kształc>cym mocna takce uczyć siC w klasach humani-stycznej, biologiczno – che-micznej i politechnicznej – to propozycja dla uczniów, któ-rzy s> zainteresowani przed-miotami Wcisłymi i nowymi technologiami.

- My polecamy technikum, a w nim przede wszystkim kla-sC logistyczn> – zachwalaj> Beata Frasek i Sandra Wojt-ków. - To nowy kierunek, któ-rego absolwenci s> poszuki-wani na rynku pracy. Logistyk

potrzebny jest niemal w kacdej irmie. Odpowiada za trans-port, dystrybucjC, zarz>dza lot> ludzi. Szkoła dobrze przy-gotowuje nas do zawodu. Kła-dzie ogromny nacisk na naukC jCzyków obcych – uczymy siC miCdzy innymi angielskiego zawodowego, a na zakoMcze-nie edukacji dostaniemy certy-ikaty takce w tym jCzyku.

ZSLT kształci takce tech-ników mechaników i techni-ków informatyków. Stoisko szkoły cieszyło siC ogrom-nym powiedzeniem nie tylko ze wzglCdu na mundurowych, którzy prezentowali swoje umiejCtnoWci. Prawdziwym hitem okazał siC ilm nagrany specjalnie na targi.

- Ten ilm pokazuje, ce w naszej szkole jest naprawdC super – mówi młodziec z „Sienkiewicza”.

Wyst>pili w nim wszyscy uczniowie – jest ich niemal 600 i nauczyciele. Oj, duco siC działo. A dyrektor Piotr Sitnik grał na perkusji, a póaniej taM-czył tango z uczennic> Korne-li> Durk>.

Zespół Szkół Ponadgimna-zjalnych nr 2 przy ul. ByczyM-skiej tec ma siC czym pochwa-lić. Placówka kształci techni-ków budownictwa, techników elektryków i techników pojaz-dów samochodowych – to kla-sa patronacka Peugeota.

- A od nowego roku szkol-nego powstan> trzy nowe kie-runki – informuj> Tomasz WojtuM, Daniel Miskala i Mariusz Chodała. – Technik urz>dzeM i systemów energii odnawialnej, technik automa-tyk sterowania ruchem kolejo-wym oraz technik transportu kolejowego.

Natomiast w szkole zawo-dowej kształc> siC m.in. Wlusa-rze, mechanicy pojazdów samochodowych, sprzedawcy, murarze – tynkarze, monterzy zabudowy oraz fryzjerzy,

kucharze małej gastronomii, operatorzy obrabiarek stero-wanych numerycznie, lakier-nicy czy złotnicy.

- Szkoła cały czas siC uno-woczeWnia, od nowego roku szkolnego bCdziemy mieli nowe pracownie – tłumaczy Jarosław Mrugalla, nauczy-ciel przedmiotów zawodo-wych. - BCdzie to pracownia i laboratorium budowlane, pracownia elektryczna oraz spawalnicza – elektryczna i gazowa.

W laboratorium uczniowie bCd> mogli wykonywać próby wytrzymałoWciowe materiałów budowlanych, w pracowni budowlanej – odbywać prak-tyki zawodowe.

- Natomiast Wlusarze bCd> mogli zdobyć podstawowe uprawnienia spawalnicze, wydawane przez Instytut Spa-walnictwa w Gliwicach – dodaje Jarosław Mrugalla. - Wielu pracodawców poszukuje pracowników na stanowisko Wlusarz – spawacz. Szkoły kształc> albo Wlusarzy, albo spawaczy. My chcemy wypeł-nić tC lukC.

Uczniowie ZSP nr 2 udo-wodnili, ce choć ceni> solidny fach w rCku, nie brakuje im poczucia humoru i scenicz-nych talentów. OfertC placów-ki zaprezentowali rapuj>c i w formie wierszowanej na bazie „Lokomotywy”.

- Wysoki poziom nauczania i rodzinna atmosfera – to atuty naszej szkoły – zachwalaj> wołczyMskie liceum Dagmara Rakoczy, Marzena Luberda, Anna Grabowska, Kornelia Duchnowska, Maciej Siry i Kamil Zator. - Poniewac kla-sy s> niezbyt liczne, mamy bar-dzo dobry kontakt z nauczycie-lami. Nasza szkoła współpra-cuje z uczelniami wycszymi, a dziCki wielu kołom zaintereso-waM, które s> tworzone na podstawie naszych propozycji,

mocemy rozwijać własne talenty i zainteresowania. A budynek naszej szkoły nalecy do najpiCkniejszych i najno-woczeWniejszych w powiecie.

Zespołowi Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w BogdaMczowicach patronuje Ministerstwo Rolnictwa. Kształc> siC tu technicy rolni-cy i technicy agrobiznesu, a w szkole zawodowej m.in. rolni-cy, ogrodnicy i pszczelarze.

- To jedna z nielicznych szkół w Polsce, która daje dobre rolnicze wykształcenie, dlatego właWnie j> wybraliWmy, choć nie jesteWmy mieszkaMca-mi powiatu kluczborskiego – tłumacz> Michał Bartczyszyn (powiat namysłowski) i Mar-ta Kosala (powiat oleski). - Szkoła ma internat, dziCki cze-mu nie musimy codziennie dojecdcać. A od przyszłego roku szkolnego powstan> dwa naprawdC ciekawe kierunki – technik weterynarii i technik meliorant. Zwłaszcza ten dru-gi jest godny uwagi, bo spe-cjalistów w tej dziedzinie bra-kuje i s> rozchwytywani na rynku pracy.

W Zespole Szkół w Polano-wicach ucz> siC przyszli tech-nicy agrobiznesu i handlowcy.

- Mamy szanse na stace zawodowe w irmach polskich i zagranicznych oraz wyjazdy w ramach projektów – w tym roku na Cypr, do Turcji i Hisz-panii, byliWmy juc w Austrii i w Niemczech, niedawno nawi>-zaliWmy takce współpracC ze szkoł> na Ukrainie - wyliczaj> Janusz Sosnowski, Patrycja Czekała, Wiktoria Pawnuk, Adrian KłodziMski i Kata-rzyna Czumałowska.

Młodziec moce takce reali-zować swoje pasje. W szkole działaj> koła zainteresowaM z jCzyka angielskiego i niemiec-kiego, teatralne oraz ekolo-giczne, grupa ratownicza w ramach koła PCK.

- A jeWli chodzi o sport to mocemy uprawiać miCdzy innymi tenis ziemny, lekkoatle-tykC i piłkC nocn> – dodaj> uczniowie. - Niew>tpliwym atutem jest takce to, ce moce-my zupełnie bezpłatnie zdobyć prawo jazdy.

Zespół Szkół Ogólnokształ-c>cych w Kluczborku oferuje absolwentom gimnazjów naukC na kierunkach biolo-giczno – chemicznym, mate-matyczno – izycznym, spo-łeczno – prawnym i medyczno – farmaceutycznym.

- Nauka w klasie medyczno – farmaceutycznej jest po pro-stu fascynuj>ca – mówi> Katarzyna Zubek, Renata Olejnik, Tomasz Jeziorowski i Katarzyna LeszczyMska. - Odwiedzamy apteki, laborato-ria analityczne i inne punkty medyczne, i mocemy podpa-trzeć ich pracC „od kuchni”. Robimy kremy, maseczki, toni-ki – to Wwietna zabawa i dosko-nała forma zdobywania wie-dzy oraz umiejCtnoWci.

Od nowego roku szkolnego w ZSO powstan> dwa nowe kierunki – lingwistyczno – dziennikarski z rozszerzonym polskim, angielskim, wiedz> o społeczeMstwie i zwiCkszon> liczb> godzin z jCzyka nie-mieckiego oraz turystyczny – z rozszerzon> geograi>, jCzy-kiem obcym o zajCciami tury-styczno – rekreacyjnymi.

- A w naszym liceum nie ma kierunków i to jest wielki atut szkoły – informuj> Maciej Kurowski, Monika Król i Natalia Cudyk z STO. - Uczy-my siC jak w Stanach Zjedno-czonych – kacdy wybiera przedmioty rozszerzone takie jakie chce i kacdy wariant jest mocliwy. Mamy w tygodniu wiele godzin nauki jCzyków obcych – i to z native speake-rami. Raz w miesi>cu wyjec-dcamy do teatru – i sami tec gramy, zdobywaj>c nagrody

Wszystkie fajne, nasza najlepszaWe wtorek 19 marca odbyły siC targi edukacji i pracy. Wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z powiatu kluczborskiego zaprezentowały swoj> ofertC. GimnazjaliWci maj> w czym wybierać.

Stoisko ZSP nr 1 kusiło przygotowanymi przez młodziec smakołykami. - Bo w naszej szkole mocna nauczyć siC wielu rzeczy przydatnych w codziennym cyciu - zachwalali uczniowie.

- A w naszym liceum jest naprawdC wysoki poziom nauczania, mnóstwo kół zainteresowaM - argumentuj> wołczynianie.

- W STO kacdy moce dowolnie wybierać naukC przedmiotów na poziomie rozszerzonym - mówi> uczniowie (od lewej) Ma-ciej Kurowski, Monika Król i Natalia Cudyk.

Mundurowi z ZSLT prezentowali m.in. techniki obronne i musztrC.

Page 17: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne 1721 marca 2013

DobrodzieM: Zlot morsów

Byczyna: Z policji

Po k>pieli kacdy z morsów otrzymał pami>tkowy medal.

Z zaproszenia skorzystała setka morsów z całego

województwa. Pomimo ic k>piel odbyła siC w lodowatej wodzie, to atmosfera na zlo-cie była naprawdC gor>ca.

Na pomysł zlotu wpadł Edmund Graca z klubu z Dobrodzienia.

- Na zakoMczenie poprzed-niego sezonu zapytałem, dlaczego nie zorganizować czegoW na wzór krajowego zlotu w Mielnie – tłumaczy Edmund Graca. – Wpraw-dzie jeszcze w lutym nie było zgłoszeM, ale potem mieliWmy obawy, ce nie pomieWcimy siC.

Do Dobrodzienia przyje-chali miłoWnicy morsowania z KCdzierzyna - Koala, Pra-szki, Dobrzenia Wielkiego, Opola, Kadłuba Strzeleckie-go oraz z Kluczborka. Licz-n> grupC stanowili równiec gospodarze, czyli reprezen-tanci klubu Sopel.

- Do morsowania zachC-cili mnie znajomi – opowia-da 19-letnia Aleksandra BodnaruW z Rudnik, naj-młodsza uczestniczka zlotu. – Kiedy pierwszy raz wyszłam z wody, wiedziałam, ce bCdC dalej morsować.

CzujC siC rzeWka. W ogóle nie odczuwam zimna. W dodatku zdrowie mi dopisuje.

Najstarsz> kobiet> morsu-j>c> w trakcie zlotu była Maria CzerchlaMska z klu-bu Renifer z Praszki.

– Nie wiedziałam, ze jest nas ac tylu – mówi praszko-wianka. - Jestem morsem juc drugi sezon. Chciałam pod-reperować zdrowie i przede wszystkim to mój bunt prze-ciwko aptece, w której zosta-wiałam za duco pieniCdzy. Od tego czasu, odpukać, moje samopoczucie popra-wiło siC.

Klub Renifer z Praszki wyrócniał siC w trakcie zlotu kolorowymi przebraniami i akcesoriami.

- W Dobrodzieniu morsu-jC po raz pierwszy – mówi Marian Madeła z klubu Renifer. – Vwietnie siC bawi-my i bardzo cieszymy, ce mamy wiCcej zwolenników nic krytyków.

Na zlocie morsów nie mogło zabrakn>ć tec Jerze-go Krzciuka z Kluczborka, który juc ponad 2170 razy wchodził do lodowatej wody i spCdził w niej ponad 400 godzin.

- Bardzo cieszC siC, ce mamy ac tylu morsów na Opolszczyanie – podkreWla Krzciuk. – To s> jakby moje dzieci, poniewac ja nalecC do najstarszych morsów. Od czternastu lat k>pie siC codziennie bez wzglCdu na pogodC.

Z Kluczborka przyjechała tec Ewa Maciborko oraz Mariola burek.

- Pogoda nam dopisała, a atmosfera jest wspaniała – zapewniały. – Takie imprezy powinny być czCWciej organi-zowane.

WWród mCcczyzn najstar-szym morsem był 75-letni Stanisław Wolkiewicz z KCdzierzyna-Koala, a naj-młodszym 7-letni Jeremi RadliMski z LubliMca, nale-c>cy do dobrodzieMskiego klubu Sopel.

- JesteWmy bardzo zadowoleni, ce impreza siC udała – zapewnia Włodzimierz WrCczycki, organizator spotkania. – ChcielibyWmy zloty konty-nuować w kolejnych latach i mamy nadziejC, ce do organizacji wł>cz> siC inne kluby.

Tekst i zdjCcie DG

Gor>ca atmosfera w lodowatej wodzie

Przemarszem ulicami Dobrodzienia oraz wspóln> k>piel> rozpocz>ł siC I Zlot Morsów Opolszczyzny. Impreza została zorganizowana przez dobrodzieMski klub Sopel.

W czwartek 14 marca o 11.00 w Byczynie

policjanci zatrzymali do kontroli drogowej forda escorta. Wyczuli od kie-rowcy alkohol. Badanie wykazało, ce ma on 1,5 promila we krwi.

- Zatrzymany piCćdziesiC-

ciotrzyletni mieszkaniec gminy Byczyna zapropono-wał mundurowym trzysta złotych łapówki za odst>pie-nie od czynnoWci – informuje starszy aspirant Aneta Cze-kaj, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Poli-cji w Kluczborku.

Funkcjonariusze zatrzy-mali kierowcC w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut wrCczenia korzyWci maj>tko-wej oraz jazdy pod wpły-wem alkoholu. MCcczyzna stanie przed s>dem. Grozi mu kara nawet do 10 lat wiC-zienia. MZ

Chciał dać policjantom łapówkCKluczborscy policjanci zatrzymali 53 – letniego nietrzeawego kierowcC

forda escorta. Chciał on wrCczyć mundurowym łapówkC.

- A jeWli chodzi o sport to mocemy uprawiać miCdzy innymi tenis ziemny, lekkoatle-tykC i piłkC nocn> – dodaj> uczniowie. - Niew>tpliwym atutem jest takce to, ce moce-my zupełnie bezpłatnie zdobyć prawo jazdy.

Zespół Szkół Ogólnokształ-c>cych w Kluczborku oferuje absolwentom gimnazjów naukC na kierunkach biolo-giczno – chemicznym, mate-matyczno – izycznym, spo-łeczno – prawnym i medyczno – farmaceutycznym.

- Nauka w klasie medyczno – farmaceutycznej jest po pro-stu fascynuj>ca – mówi> Katarzyna Zubek, Renata Olejnik, Tomasz Jeziorowski i Katarzyna LeszczyMska. - Odwiedzamy apteki, laborato-ria analityczne i inne punkty medyczne, i mocemy podpa-trzeć ich pracC „od kuchni”. Robimy kremy, maseczki, toni-ki – to Wwietna zabawa i dosko-nała forma zdobywania wie-dzy oraz umiejCtnoWci.

Od nowego roku szkolnego w ZSO powstan> dwa nowe kierunki – lingwistyczno – dziennikarski z rozszerzonym polskim, angielskim, wiedz> o społeczeMstwie i zwiCkszon> liczb> godzin z jCzyka nie-mieckiego oraz turystyczny – z rozszerzon> geograi>, jCzy-kiem obcym o zajCciami tury-styczno – rekreacyjnymi.

- A w naszym liceum nie ma kierunków i to jest wielki atut szkoły – informuj> Maciej Kurowski, Monika Król i Natalia Cudyk z STO. - Uczy-my siC jak w Stanach Zjedno-czonych – kacdy wybiera przedmioty rozszerzone takie jakie chce i kacdy wariant jest mocliwy. Mamy w tygodniu wiele godzin nauki jCzyków obcych – i to z native speake-rami. Raz w miesi>cu wyjec-dcamy do teatru – i sami tec gramy, zdobywaj>c nagrody

na szczeblu regionalnym i wojewódzkim.

Techników hotelarstwa, cywienia i usług gastrono-micznych, ekonomistów, han-dlowców, organizacji reklamy kształci Zespół Szkół Ponad-gimnazjalnych nr 1.

- Od nowego roku powsta-nie jeszcze technikum kelner-skie – tłumacz> Małgorzata Kowalska, Renata Warych, Bartosz Szachnowski, Pauli-na Nawrot, Magdalena Fabjan i Agnieszka Kułakie-wicz. - To zawody poszukiwa-ne na rynku i takie, które daj> bardzo przydatne umiejCtnoWci na co dzieM. Mocna siC nauczyć Wwietnie gotować i piCknie ozdabiać stół, a swoje talenty szlifować nie tylko podczas praktyk, ale takce kółka gastro-nomicznego.

Dla tych, którzy maj> arty-styczne dusze, ZSP tec posiada propozycje – chór Fabryka Muzyki, który nagrał juc dru-g> płytC.

Targi edukacji zorganizo-wało Starostwo Powiatowe i Komenda Ochotniczych Huf-ców Pracy.

Tekst i zdjCcia MZ

Wszystkie fajne, nasza najlepszaWe wtorek 19 marca odbyły siC targi edukacji i pracy. Wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z powiatu kluczborskiego zaprezentowały swoj> ofertC. GimnazjaliWci maj> w czym wybierać.

- A w naszym liceum jest naprawdC wysoki poziom nauczania, mnóstwo kół zainteresowaM - argumentuj> wołczynianie.

- Praktyki zagraniczne, wyjazdy,ciekawe projekty, mocliwoWć zdobycia prawa jazdy - to oferuje pola-nowicki Zespół Szkół - reklamuje młodziec. - W szkole siC nie nudzimy - ta gra to efekt naszej pracy.

- JeWli chcesz mieć w rCku dobry fach, przyjda na ByczyMsk> - zachCcaj> uczniowie. - Tu znajdziesz tec przyzne miejsce do rozwoju swoich zainteresowaM.

- BogdaMczowicka placówka jest jedn> z nielicznych w kra-ju, która kształci rolników - tłumacz> Michał Bartczyszyn i Marta Kosala.

- Na kierunku medyczno - farmaceutycznym uczymy siC ro-bić kremy,maseczki i toniki - wyjaWniaj> licealiWci z ZSO.

Page 18: Kulisy Powiatu

KULISY PO WIA TU WieVci gminne18 21 marca 2013

Pod koniec drugiego dnia moich kolejowych woja-

cy, krajobraz zacz>ł ulegać powolnej transformacji. Wszechobecne do tej pory piasek, kamienie i wydmy powoli zaczCły chować siC pod złocistym kobiercem słoMca z traw i krzewów. Kołysz>c siC w rytm akom-paniamentu wybijanego przez koła tocz>cego siC poci>gu, wkroczyłem w nowy piCkny Wwiat - Step Kazachski. Jak zahipnotyzo-wany wygl>dałem zza poci>-gowej szyby. Stuk-tuk-tuk, stuk-tuk-tuk, stuk-tuk-tuk, stuk-tuk-tuk...

Jakce całowałem, ce nie mogC wyskoczyć z moje-go metalowego wiCzienia, poczuć wiatru we włosach, ciepła promieni zachodz>ce-go słoMca. DoWwiadczyć

tego bezkresu, który był matk> daj>c> moc, potCgC i chwałC, innym zaW katem i oprawc> nios>cym w darach cierpienie i zgubC.

Do Aralska, niegdysiejszej chluby Kazachstanu, doto-czyłem siC około 3 nad ranem. Gdyby nie konduktor, upominaj>cy siC o zwrot zestawu poWcielowego, który utwierdził mnie tym samym, ce czas opuWcić pryczC, pew-nie dalej trwałbym w letargu.

Wychodz>c w zimn> kon-tynentaln> noc, zastanawia-łem siC czy dobrze traiłem. W całym mieWcie Wwieciły siC dwie lampy, po jednej z kacdej strony dworca. W takich warunkach nie było sensu wybierać siC na poszu-kiwanie kwatery. Rozsia-dłem siC wygodnie (o ile to mocliwe na metalowej ław-

ce) w dworcowej poczekal-ni, przypi>łem do siebie bagac i starałem siC jakoW przeczekać do rana.

Wraz ze wschodz>cym słoMcem, moim oczom uka-zał siC nie do koMca taki widok, na jaki czekałem. Wiedziałem, ce Aralsk dni WwietnoWci ma juc dawno za sob>, ale bieda jak> zoba-czyłem, bardzo kontrastowa-ła nawet z niezbyt bogatym Aktau. Port, przetwórnie i fabryki zamkniCte na cztery spusty, ludzie handluj>cy cebul> i ziemniakami na jed-nym z głównych placów, zdezelowane łady przemy-kaj>ce od czasu do czasu główn> ulic>. Jednak mimo tego ludzie, których spotka-łem (z dwoma wyj>tkami) promieniowali pozytywn> energi>.

Jeszcze w latach czter-dziestych ubiegłego wieku mieszkaMcy Aktau byli powszechnie szanowani nie tylko w Kazachstanie, ale takce republikach oWcien-nych. To dziCki ich morder-czej pracy i poWwiCceniu, codziennie w kierunku fron-tu odjecdcały wagony wypełnione po brzegi ryba-mi. Takce bezpoWrednio po wojnie aralskim rybom uda-ło siC uratować niejedn> duszC od Wmierci głodowej. W podziCce za trud i poWwiCcenie, tCgie głowy na Kremlu wymyWliły, ce prak-tycznie cał> wodC z rzek zasilaj>cych Morze Aral-skie, skieruj> na otaczaj>ce je pola.

I tak, od lat 60. rozpocz>ł siC proces wycofywania, który trwał ac do 2005 roku,

w którym to ukoMczono budowC tamy. W szczyto-wym momencie, brzegi morza oddalone były od Aralska o ponad 100 km. Obecnie dystans ten siC zmniejsza, jednak w dal-szym ci>gu nie jest wystar-czaj>cy, by przywrócić mia-stu jego WwietnoWć.

W tak ponurym otocze-niu, na noc zatrzymałem siC w jedynym w mieWcie hote-lu. Łócko, stolik i krzesło. Czego chcieć wiCcej? Moce by tak wybrać siC na wycieczkC, zobaczyć wraki ducych łodzi rybackich połocone w szczerym polu? Jedyne 150 dolarów! Nie masz? To mocesz poczekać ac ktoW przyjedzie i wtedy we dwóch, trzech, czterech bCdzie taniej.

Jako ce nikt nie przyje-

chał, musiałem zadowolić siC wCdrówk> po samym Aralsku, co i tak dostarczy-ło mi nie lada przecyć i powodów do przemyWleM. Do tego kolacja w połoco-nej nieopodal hotelu jadło-dajni, składaj>ca siC z ziem-niaków oraz smaconych płuc, nerek, w>troby i chyba mózgu, na stałe zagoWciła w mojej pamiCci.

NastCpnego dnia, wraz z nastaniem Wwitu wybrałem siC w drogC powrotn> do stacji kolejowej, gdzie cze-kał na mnie poci>g do Szym-kientu.

Jakub PECIAK, cdn

Dziennik z podrócy

Autostopem dookoła Wwiata (32)DwudziestooWmioletni oleWnianin Jakub Peciak wyruszył autostopem w podróc dookoła Wwiata. Na łamach „Kulis Powiatu”

opisuje kolejne etapy swojej cyciowej przygody.

• operatorwiertarko-frezareksterowanychnumerycznie• tokarz(tokarkikaruzelowe,tymsterowanenumerycznie)• frezer• operatormaszynprzeróbkiplastycznej• Wlusarz-monterkonstrukcjimaszynowych• spawaczmetod>MAG(135)zuprawnieniamiW01iumiejCtnoWci>cłobienia• spawaczmetod>TIG(141)• spawaczmetod>łukukrytego(121)• Wlusarz-przepalacz• malarzkonstrukcjistalowychmetod>natryskow>• pracowniktransportuzakładowego

wymagania: - znajomoWć pracy na danym stanowisku

• maszynistaspalinowychpojazdówtrakcyjnych• manewrowy

wymagania: - uprawnienia do pracy na danym stanowisku

• technologbudowymaszyn• technolog-spawalnik• technolog-programistamaszynCNC

wymagania:- wykształcenie wycsze techniczne,

• kontrolerbadaMnieniszcz>cych• kontrolerjakoWci

wymagania:- wykształcenie minimum Wrednie techniczne,

• zastCpcakierownikawydziałuprzygotowaniaprodukcji• zastCpcakierownikaoddziałuobróbkimechanicznej• zastCpcakierownikaoddziałumalarni

wymagania:- doWwiadczenie w pracy na danym stanowisku minimum 1 rok

ogłoszenieRudniki: Spotkanie

Ksi>cka opisuje leczenie nisk> temperatur> i

leczenie bezsennoWci. I takie tec były tematy spotkania.

- W autorskim wykładzie uczestniczyli przede wszyst-kim emeryci – wyjaWnia Wioleta Wolna – Meryk, kierownik biblioteki. – Słu-chali rad, kiedy na przykład krioterapia, czyli leczenie zimnem, jest pomocna, a kiedy moce zaszkodzić zdro-wiu. Dowiedzieli siC, ce takie zabiegi w dziewiCć-dziesiCciu procentach s> skuteczne, w dziesiCciu jed-nak niewskazane.

Oznacza to, ce nie zawsze słuchanie „dobrych rad” znajomych pomoce i w naszym schorzeniu. Przed podjCciem jakichkolwiek decyzji o leczeniu niekon-wencjonalnym zawsze nalecy skonsultować to ze specjalist>. GoWć poruszył tec tematykC hartowania organizmu.

- A przy omawianiu przy-czyn zmCczenia i bezsenno-Wci podkreWlał, ce cycie w ci>głym napiCciu i zdener-wowaniu doprowadza miC-dzy innymi do niedoboru pierwiastków – mówi Wiole-ta Wolna – Meryk.

Szczególn> rolC odgrywa-j> witaminy z grupy B, C, selenu, magnezu i wapnia. Na przykład witamina B6 jest naturalnym Wrodkiem nasennym, C – odpowiada za system odpornoWciowy, a

B1 łagodzi stan niepokoju i nerwowoWci, gwarantuje prawidłowe trawienie.

Autor mówił tec o niebez-pieczeMstwie jakie niesie ze sob> przemCczenie psy-chiczne – krótko, to główna przyczyna depresji, coraz czCstszej choroby. Brak odpoczynku psychicznego wpływa na nasz nastrój, objawia siC to złoWci>, nie-cierpliwoWci> czy wyolbrzy-mianiem problemów.

- DowiedzieliWmy siC miC-dzy innymi, ce bezsennoWci nie da siC wyleczyć w tydzieM, czy miesi>c, to walka jak z nałogiem – mówi bibliote-karka. – Wykonuj>c jednak ćwiczenia, które opisane s> w ksi>cce – regularnie i

sumiennie – mocna osi>gn>ć oczekiwany skutek bez szpi-kowania siC lekami.

Pomocne jest na przykład oddychanie przeponowe – niby proste, a jednak bardzo mCcz>ce, czy odpowiednie odcywianie siC i przestrzega-nie zasad, np. by na kilka godzin przed snem nie pić mocnej herbaty czy kawy, nie palić papierosów.

- Półtoragodzinny wykład był bardzo ciekawy i wyczer-puj>cy – podkreWla Wioleta Wolna – Meryk. – Zawierał odpowiedzi na wszystkie pytania słuchaczy. Niektóre z porad na pewno zastosujC tec sama.

AK / ZdjCcie archiwum biblioteki

To warto wiedziećW czwartek 14 marca goWciem gminnej biblioteki był Zbigniew Kołba,

magister rekreacji ruchowej, autor ksi>cki „Krioterapia. To warto wiedzieć”.

GoWciembibliotekibyłZbigniewKołba.

Page 19: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATUWieVci gminne21 marca 2013 19Wołczyn: Projekt edukacyjny

- Projekt zakłada zwiCksze-nie zainteresowania naukami matematyczno-przyrodniczy-mi – mówi Witold Lacho-wicz, dyrektor PSP nr 2 w Wołczynie i koordynator pro-jektu.

Wspóln> podróc w Wwiat nauki i eksperymentów z czwartoklasistami z wołczyM-skiej podstawówki odbyli ich rówieWnicy z PSP nr 2 z Prasz-ki oraz młodsi koledzy ze szkół z Ocarowa, WieMca i Hanulina. GoWcinnie doł>czyli do nich takce wołczyMscy gimnazjaliWci z koła izyków.

- W zwi>zku z ducym zain-teresowaniem projektem pla-cówki zostały wyłonione w drodze losowania – tłumaczy gospodarz pikniku. – Znalea-liWmy siC wWród dwustu piCć-dziesiCciu szkół, z czego jeste-Wmy dumni. DziCki realizacji projektu mocemy urozmaicać prowadzone w szkole lekcje przyrody, informatyki i mate-matyki.

Pi>tkowy piknik współ-organizowały nauczycielki: Mirosława Galica-Sowa, Beata Tymkiewicz i Elc-bieta Wesołowska. Rozpo-cz>ł siC on od pokazu naukowego w wykonaniu pracowników PAN.

Naukowcy m.in. wywoła-li parC na wzór tej buchaj>-cej z lokomotywy, stworzyli pastC do zCbów w iloWci potrzebnej dla słonia, poka-zali właWciwoWci płynu, któ-ry zachowuje siC raz jak ciecz, a raz jak ciało stałe. Dla dobra nauki starali siC tec spalić banknot dziesiC-ciozłotowy.

- NajwiCksze wracenie zrobiła na mnie pasta do zCbów – mówi Martyna Krupa, uczennica z Woł-czyna.

- Poranny pokaz był nie-samowity – przyznaje gim-nazjalista Rafał Vliwka.

Drugim punktem progra-mu były warsztaty. Ucznio-wie zastanawiali siC m.in. czy woda ma skórC, czy balon moce działać jak silnik odrzutowy oraz jak mieszaj> siC kolory. Przy czterech sta-nowiskach obserwowali i prowadzili proste doWwiad-czenia. Swoje spostrzecenia mogli zanotować na kartach uczestnika warsztatów i dziCki nim wzi>ć udział w konkursie z nagrodami.

- Warsztaty i eksperymen-ty były bardzo ciekawe – mówi> Paulina Janowska i Weronika Stankiewicz. –

Fajnie, ce mogliWmy tu współpracować.

Po warsztatach przyszedł czas na wizytC w przeno-Wnym planetarium. To tutaj młodzi odkrywcy z bliska przyjrzeli siC planetom ukła-du słonecznego oraz gwiaz-dozbiorom widocznym na niebie półkuli północnej. Atrakcj> były takce samoob-sługowe stoiska doWwiad-czalne, gdzie uczestnicy pik-niku mogli zrekonstruować układ słoneczny i ciało czło-wieka, zbudować most Leonarda oraz na nerwuso-metrze sprawdzić czy s> ner-wusami.

- Nerwusometr spodobał mi siC najbardziej – przyzna-je Jacek Wierzbicki, uczeM wołczyMskiej „Dwójki”. – Gra polega na tym, by jak najmniej razy dotk>ć prze-wodu z pr>dem. Kacde dotkniCcie sygnalizowane było przeraaliwym piskiem. Zdarzyło mi siC to tylko czte-ry razy. To chyba najlepszy wynik w mojej szkole.

Ponadto uczniowie wziCli udział w lekcjach dydak-tycznych dotycz>cych złu-dzeM optycznych, robotyki, składu powietrza i odczy-nów pH.

Na zakoMczenie spoWród wszystkich uczestników pik-niku wylosowano nazwiska 40 uczniów, którzy otrzyma-li od naukowców pami>tko-we nagrody.

Szkoły zakwaliikowane do projektu, który potrwa jeszcze w przyszłym roku szkolnym, otrzymały tablice interaktywne, kamery, sprzCt do pomiarów meteorolo-gicznych.

- Projekt pozwala, by uczniowie poznawali Wwiat przez proste doWwiadczenia i korzystali ze Wrodków multi-medialnych – podsumowuje Małgorzata Jama, nauczy-cielka przyrody z Praszki. – To bardzo atrakcyjne formy, dziCki którym dzieci chCtniej siC ucz>.

- Pokazy, warsztaty, doWwiadczenia i ciekawe lekcje to Wwietny sposób, by rozbu-dzić ciekawoWć wWród uczniów i zaszczepić w nich pasjC bada-nia otaczaj>cego Wwiata – dodaje Mirosława Galica-So-wa, nauczycielka przyrody w wołczyMskiej „Dwójce”.

AJ / ZdjCcia AJ / archiwum szkoły

Moc atrakcji z naukiW pi>tek 15 marca w PSP nr 2 i auli Gimnazjalno-Licealnego Zespołu Szkół w ramach projektu

Eduscience odbył siC piknik z naukowcami z Instytutu Geoizyki PAN, którzy w interesuj>cy spo-sób pokazali, ce mocna poł>czyć naukC z zabaw>.

Ducym zainteresowaniem cieszył siC nerwusometr. Po-konanie trasy bez dotkniCcia przewodu było niemocliwe.

Mimo tylu ostrych gwoadzi napompowany balon wca-le nie chciał pCkn>ć.

Kluczbork: Konkurs

Konkurs odbył siC w pi>tek 15 marca w Kluczbor-

skim Domu Kultury. Jego pomysłodawczyni> jest Jolan-ta Wielgosz – Bazan, inspek-tor w Administracji OWwiaty.

Na starcie rywalizacji na rymy i strofy stawiło siC 26 uczniów (12 z gimnazjów i 14 ze szkół podstawowych). Recytacje oceniało jury: ks. Piotr Janaszczyk (przewod-nicz>cy), Iwona Baldy,

Agnieszka Chrobot, Agnieszka Kurek i Barbara błobiMska.

- MieliWmy ducy problem z wyborem najlepszych, bo poziom był naprawdC wysoki – mówi> jurorzy. - O kolejno-Wci koMcowej decydowały niuanse. Widać, ce uczniowie wiedz> na czym polega kultu-ra cywego słowa.

WWród gimnazjalistów zwyciCcyła Aleksandra

Radzioch z PG nr 1, druga była Ewelina Bursy z PG w Bogacicy, a trzeci Daniel Fichte z PG w Kujakowi-cach Górnych. Wyrócnienia traiły do Eweliny Celme-rowskiej z PG nr 1, Małgo-rzaty Chrzan z PG nr 3 i Karoliny Czai z PG nr 5.

W kategorii szkół podsta-wowych wygrał Jerzy Bal-dy z PSP nr 2, który wyprze-dził SarC Nowak z PSP w

Kujakowicach Dolnych oraz AleksandrC Hałaszewsk> ze szkoły społecznej STO. Wyrócnienia jury przyznało Marcelowi WiCckowskie-mu z PSP w Bogacicy, San-drze Kalus z Kuniowa i Paulinie Łasce z kluczbor-skiej „Jedynki”.

Konkurs odbył siC pod patronatem starosty klucz-borskiego Piotra PoWpie-cha, burmistrza Jarosława

Kielara i Romana KamiM-skiego, dyrektora AO.

- W szkole jest coraz mniej czasu na recytacjC, czCsto nauczyciele nie wiedz> jak ćwiczyć z uczniami kulturC sło-wa, dlatego juc w maju organi-zujemy dla nich warsztaty dla pedagogów z profesjonalista-mi – zapowiada Maria burek, kierownik Referatu Promocji Starostwa Powiatowego.

Tekst i zdjCcie MZ

O kolejnoWci decydowały niuanseJuc po raz pi>ty odbył siC konkurs recytatorski im. ks. Jerzego Szymika. Wyst>pili w nim uczniowie szkół podstawowych

i gimnazjaliWci.

Ewelina Bursy z Bogacicy wywalczyła drugie miejsce.

DobrodzieM: Projekt

Szkoła w Turzy otrzymała m. in. grC, podczas której ćwi-czy siC koordynacjC wzrokowo-ruchow>.

Uczniowie dostaj> wsparcie W gminie realizowany jest projekt „Idziemy z

indywidualizacj>, zdobywaj>c rozwój”. ObjCci s> nim uczniowie klas I-III.

W ramach projektu przeprowadzane s> dodatkowe zajCcia pozalek-cyjne. Doposacono placówki w pomoce dydaktyczne i meble.

W szkole w Dobrodzieniu prowadzonych jest szeWć rócnych zajCć, w których bierze udział 38 uczniów. To zajCcia dla dzieci ze specyicznymi trudnoWciami w czytaniu i pisaniu, w tym takce zagro-conych dysleksj>, zajCcia logopedyczne dla dzieci z zaburzeniami mowy, zajCcia socjoterapeutyczne i psychoedukacyjne, gimnastyka korekcyjna, zajCcia rozwijaj>ce zainteresowania uczniów szczegól-nie uzdolnionych jCzykowo (jCzyk niemiecki) oraz artystycznie.

- Szkoła została doposacona w pomoce dydaktyczne na kwotC ponad piCćdziesiCciu tysiCcy złotych – mówi Bocena GaW, dyrek-tor placówki. – Po zakoMczeniu realizacji zajCć bCd> słucyć wszystkim uczniom z młodszych klas.

W Turzy raz w tygodniu odbywaja siC zajCcia dla dzieci z trudno-Wciami w czytaniu i pisaniu, logopedyczne oraz z jCzyka niemieckiego.

- ZajCcia prowadzozne s> w małych grupach, co sprzyja osi>gniCciu dobrych efektów terapeutycznych – podkreWla Zbigniew Cytera, dyrektor szkoły w Turzy. - OtrzymaliWmy równiec wysokiej jakoWci, atrakcyjnie wykonane pomoce dydaktyczne, wWród nich rócne gry.

W szkole podstawowej w Pludrach uczniowie pracuj> m.in. w grupie matematyczno – przyrodniczej oraz artystycznej, uczestnicz> w zajCciach z gimnastyki korekcyjnej. Ł>cznie w projekcie bierze udział 18 osób. Szkoła otrzymała tec około 60 pomocy dydaktycznych.

- Uczniowie ucz> siC i bawi>, ale takce rozwijaj> twórcze myWle-nie – mówi Jolanta Padberg, nauczycielka. - Pomoce te pozwalaj> tec na wdracanie własnych pomysłów podczas zabawy, rozwijaj> sprawnoWć manualn>, myWlenie, ucz> siC współpracy w grupie.

W Szemrowicach prowadzone s> zajCcia dla dzieci z trudno-Wciami w czytaniu i pisaniu oraz rozwijaj>ce zainteresowania uczniów uzdolnionych ze szczególnym uwzglCdnieniem nauk matematyczno – przyrodniczych. Szkoła została doposacona w pomoce dydaktyczne oraz funkcjonalne meble do dwóch klas, w których prowadzone s> dodatkowe zajCcia.

- Dzieci juc teraz wykazuj> poprawC w opanowaniu wiado-moWci i umiejCtnoWci w zakresie czytania i pisania – mówi Urszula Witczak, dyrektor szkoły w Szemrowicach. - Ucznio-wie stali siC bardziej otwarci i pewni siebie. Lepiej funkcjonu-j> w kontaktach z rówieWnikami, jak równiec i z dorosłymi.

Na projekt „Idziemy z indywidualizacj>, zdobywaj>c roz-wój”, który bCdzie realizowany do koMca czerwca, gmina otrzymała dotacjC w wysokoWci 156.516,40 zł z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

DG / ZdjCcie archiwum szkoły

Page 20: Kulisy Powiatu

KULISY POWIATU20 21 marca 2013OgłOszenia Wójt Gminy Rudniki ogłasza

I przetarg ustny nieograniczony na sprzedac nieruchomoWci gruntowych połoconych w Dalachowie i bytniowie

1. NieruchomoWć gruntowa zabudowana: budynkiem produkcyjno-gospodarczym z zapleczem administracyjno-socjalnym, budynkiem garacowo-magazynowym oraz budynkiem gospodarczym o nieustalonej funkcji, połocona w Dalachowie, nr 181/9, o pow. 0,4193ha, Kw. nr OP1L/00028855/2, zgodnie ze studium uwarunkowaM i kierunków zagospodarowania przestrzennego połocona jest w strefie osadniczej produkcyjno - usługowej O.PU., w terenach istniej>cych obiektów produkcyjnych i składowych, wyceniona przez rzeczoznawcC na kwotC 68.100,00 złotych.

Cena wywoławcza: 72.000,00 zł, wadium: 7.200,00 zł. Obci>ceM i zobowi>zaM brak.O wysokoWci post>pienia decyduj> uczestnicy przetargu-minimalne 720,00 zł.Przetarg odbCdzie siC 22 kwietnia 2013 roku, godz. 9.00 w sali narad UrzCdu

Gminy w Rudnikach, ul. Wojska Polskiego 122. NieruchomoWć gruntowa połocona w bytniowie, oznaczona numerem

geodezyjnym 281, o pow. 0,7900 ha, Kw. nr OP1L/00052855/9, znajduj>ca siC zgodnie ze studium uwarunkowaM i kierunków zagospodarowania przestrzennego w streie gospodarczej produkcyjno-usługowej G.PU., w terenach gruntów rolnych produkcyjnych, przeznaczonych do rozwoju obiektów produkcyjnych i składowych, wyceniona przez rzeczoznawcC na kwotC 35.000,00 złotych, przeznaczona do sprzedacy w drodze przetargu nieograniczonego.

Cena wywoławcza: 38.000,00 zł, wadium 3 800,00 zł. Obci>ceM i zobowi>zaM brak. O wysokoWci post>pienia decyduj> uczestnicy przetargu-minimalne 380,00 zł.Przetarg odbCdzie siC 22 kwietnia 2013 roku, godz. 10.00 w sali narad UrzCdu

Gminy w Rudnikach, ul. Wojska Polskiego 12Informacje dodatkowe dotycz>ce zbywanych nieruchomoWci:1. Zgodnie z ustaw> z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. nr 54, poz. 535) do ceny osi>gniCtej w przetargu zostanie doliczony podatek VAT.2. Termin złocenia wniosku przez osoby, którym przysługuje pierwszeMstwo w nabyciu nieruchomoWci na podstawie art. 34 ust. 1 pkt. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 21.08.1997 roku o gospodarce nieruchomoWciami ( Dz. U. 2010 r. Nr 102 poz. 651 ze zm. ) upływa dn. 21.03.2013 r.3. Nabycie nieruchomoWci przez cudzoziemca wymaga uzyskania promesy wydanej przez Ministra Spraw WewnCtrznych i Administracji w oparciu o przepisy ustawy a dnia 24 marca 1920 roku o nabyciu nieruchomoWci przez cudzoziemców ( Dz. U. z 2004r. Nr 167, poz. 1758 z póa. zm. ).4. Wadium w wysokoWci 10 % ceny wywoławczej nalecy wpłacić w Punkcie Kasowym w Rudnikach Banku Spółdzielczego w Zawadzkiem Oddział Radłów lub na rachunek Gminy Rudniki w Banku Spółdzielczym w Zawadzkiem oddział Radłów nr 41 8909 1045 0050 0500 1661 0007 do dnia 19.04.2013r., z dopiskiem „wadium na nabycie działki nr 181/9 – obrCb Dalachów lub wadium na nabycie działki nr 281, obrCb bytniów.”Za datC wpłacenia wadium uwaca siC wpływ wymaganej kwoty na rachunek Gminy Rudniki. 5. Wadium wpłacone przez uczestnika, który wygra przetarg, zostanie zaliczone na poczet ceny nabycia. Pozostałym uczestnikom wadium zwraca siC niezwłocznie. Cena za nabycie nieruchomoWci płatna jest przed zawarciem aktu notarialnego.6. W przypadku, gdy uczestnikiem przetargu jest podmiot gospodarczy, wymagany jest aktualny wpis z Centralnej Ewidencji i Informacji o DziałalnoWci Gospodarczej lub wypis z rejestru s>dowego. Osoby reprezentuj>ce mocodawców przedkładaj> potwierdzone notarialnie pełnomocnictwa, a osoby prawne dodatkowo pełnomocnictwo do udziału w przetargu.7. Zawiadomienie o terminie i miejscu zawarcia umowy notarialnej nast>pi w ci>gu 21 dni od daty zamkniCcia przetargu. Nie przyst>pienie bez usprawiedliwienia w ustalonym miejscu i terminie oznaczać bCdzie odst>pienie od umowy i przepadek wadium. Koszty zwi>zane z zawarciem umowy ponosi nabywca.Zastrzega siC prawo odwołania przetargu z uzasadnionych przyczyn.Szczegółowe informacje: Urz>d Gminy w Rudnikach, ul. Wojska Polskiego 12, pokój nr 8 lub telefonicznie (034) 3595 072 wew. 18 w godz. 7.30 do 15.00.

Rudniki, dnia 19 marca 2013 r. Wójt Gminy Rudniki Andrzej Pyziak