lorem ipsum [08] 10/2012

24
LOREM IPSUM MUZYKA | KULTURA | SZKOŁA | POLITYKA GAZETKA SZKOLNA iii lo im. s. zeromskiego w bielsku-bialej NR 6 (3) 4.2012 ?!

Upload: lorem-ipsum

Post on 27-Jan-2016

237 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Lorem Ipsum [08] 10/2012

TRANSCRIPT

Page 1: Lorem Ipsum [08] 10/2012

LOREM IPSUM

MUZYKA | KULTURA | SZKOŁA | POLITYKA

G A Z E T K A S Z K O L N A i i i l o i m . s . z e r o m s k i e g o w b i e l s k u - b i a l e j N R 6 ( 3 ) 4 . 2 0 1 2

?!

Page 2: Lorem Ipsum [08] 10/2012

06.lorem ipsumo

REDAKTOR NACZELNAbellitudinis

Z-CA REDAKTOR NACZELNEJÖrdÖg

SEKRETARZbonkers

ILUSTRACJEVaulter

KOREKTAnoname

PeoPleCanttalk

redaktorzyerrata

bonkers

surreal

ÖrdÖg

bellitudinis

madCat

Vaulter

eCoffeemaker

marryme

Pestifer

bliizard

JaszCzur

grafikabellitudinis

składbellitudinis

NAKŁAD: 100 egz.

drukDziękujemy za Drukarkę firmie CHem-mOT e. j. kumOrek, Dzięki kTórej wydrukowanie zostanie ten i koleJne numery „lorem iPsum”

f[facebook.pl/li.lorem.ipsum] [email protected]

LOREM IPSUM

KWIECIEŃ 2012

KWIECIEŃ 2012

WYWIAD Z ANDREĄ WAWROSZ

HISTORIA PRZEDMIOTÓW

O ZMIANIE CZASU NA LETNI

RELACJE

o miłości w naszej szkole

Naszym postanowieniem na kwietniowy numer było zasko-czenie naszych czytelników. To numer wyjątkowy, eksperymen-talny i ... żyjący własnym życiem.

Początkowo miał być jedno-razowym brukowcem z lekko odmienioną szatą graficzną, artykułami pełnymi kiczu i sar-mackiego przepychu. Rezultat zaskoczył nas samych. Jesteśmy ciekawi, co Wy o nim powiecie.

W tym numerze czeka nas Was kilkanaście różnorodnych tematycznie artykułów - relacje z Festiwalu Nauki i ze szkolne-go korytarza pełnego miłości, poznacie historię zmiany czasu i środków pismienniczych. Tylko w Lorem Ipsum będziecie mieć okazję zapoznać się z wywia-dem z Aleksandrą Jarosz, uczen-nicą klasy 1 G, o jej poglądach i konserwatyzmie. Namówimy Was na podróż do Katowic i do udziału w projekcie Postcrossin-gu. Panowie, tylko w tym nume-rze, dowiecie się jak zrozumieć kobiety! Zachęcamy również do przeczytania artykułu o Disco Polo i o serialach, jakie warto oglądać. Po raz pierwszy (i być może ostatni) na łamach naszej gazetki pojawia się horoskop uczniowski i niesamowite, jedy-ne takie (niekontrolowane) opo-wiadanie.

Kilka stron poświęciliśmy „Lo-rem Ipsum”- ujawniamy wyniki ankiety i prezentujemy Wam nasz dzień po dniu w redakcji. Jak co miesiąc na ostatniej stro-nie możecie podziwiać rysunek naszego ilustratora - Vaultera.

To wydanie wyjątkowe- nowa szata, niewyselekcjonowany materiał, brak korekty. Ekspery-ment, którego efektów nie może spodziewać się żaden z redakto-rów. Mam nadzieję, że przypad-nie Wam ono do gustu, lecz w tym momencie wypada zapo-wiedzieć, że nie zakończyliśmy zmian nad formułą pisma, Wa-sze zdanie - komentarze, opinie, uwagi - przesłane drogą mailo-wą lub udzielone w dyskusji na naszym profilu na Facebooku pomogą nam się udoskonalić. Czytelnik jest dla nas najważ-niejszy przy tworzeniu gazetki szkolnej, choć nie ukrywamy, że również my czerpiemy z tego ogromną satysfakcją i (mam na-dzieję) doświadczenie.

Zapraszamy wszystkich chęt-nych do współpracy, zarówno w ramach pisania artykułów, ilustrowania, pomocy graficznej czy przy składaniu pisma. Każ-da nowa osoba w naszej redakcji jest cenna, wnosi nową energię, zasób umiejętności i innowacyj-ne pomysły. Zostań jedną z nich!

bellitudinis

Page 3: Lorem Ipsum [08] 10/2012

pióraw egipciew

JAK BYĆKONSERWATYSTĄ\

WYWIAD Z ANDREĄ WAWROSZ| 9 S T R . | E R R A T A |

HISTORIA PRZEDMIOTÓW | 8 S T R . | M A D C A T |

O ZMIANIE CZASU NA LETNI

| 7 S T R . |B O N K E R S |

tik, tak, tik`

RELACJE

|4 - 5 S T R .|

FESTIWAL nauki

O POSTCROSSINGU| 1 1 S T R . | B E L L I -

T U D I N I S |

POCZTÓWKA Z SINGAPURUg

JAK ZROZUMIEĆ KOBIETY?; BEZ KOMENTARZA

| 1 3 S T R . | P E S T I -F E R |

Welcome to the junglebOPOWIADANIE NIEKONTROLOWANE

| 2 0 - 2 1 S T R . | E -C O F F E E M A K E R |

LOREMod kuchniK

DZIEŃ PO DNIU| 1 8 - 1 9 S T R . |

kto czyta

lorem i p s u m

STATYSTYKI| 1 6 - 1 7 S T R . |

miastomarzeńP

katowice - miasto ogrodów| 1 0 S T R . | o r d o g |

oglądajcieserialewapel do młodycyh

| 1 2 S T R . | o r d o g |

Disco Polor muzyczny artykuł| 1 4 - 1 5 S T R . | b l i z z a r d |

żEROMe love ko miłości w naszej szkole| 6 S T R . | e r r a t a |

horo-skop

| 2 2 - 2 3 S T R . | s u r -r e a l |

r

lwielka-

nocnyrysunek

rysunek na ostatniej stronie| 2 4 S T R . | b l i z z a r d |

Page 4: Lorem Ipsum [08] 10/2012

FESTIWAL nauki

Karate Pokaz karate był na pewno jed-nym z ciekawszych punktów festiwalu. Uśmiech, który zagościł na mojej twarzy na początku pokazu (te krzyki, te gesty) stopniowo ustępował miejsca podziwowi dla karateków. Akcja rozkręcała się szyb-ko, a najciekawszym punktem progra-mu było końcowe łamanie betonowych (rzekomo) klocków gołą ręką (!) W finale, mistrz złamał jednym uderzeniem aż sie-dem desek, przez co od razu pojawiła się u mnie myśl: O w mordę, ja też tak chcę!

21 marca w naszym liceum promowana była wartość wiedzy,

nieprzeciętnej osobowości, a także niezwykłych pasji.

JASZCZUR | SZTUKI WALKI: KARATE | DAWID ANDRZEJEWSKI

AICHA Wykład z Marcinem Klimczakiem – gwiazdą zespołu MAGMA, który stał się sławny przez wykonanie coveru piosenki Goldmana pod wdzięcznym tytułem „Aicha” i w sumie tylko tego. Piosenka może się po-szczycić zdobyciem 1 miejsca na liście prze-bojów Wietrznego Radia. Pierwotnym celem spotkania artystą było zdobycie wiedzy na temat muzyki. Obecni na spotkaniu wy-słuchali jednak wykładu na temat miłości, przyjaźni i szczerości, co na pewno pomoże każdemu zainteresowanemu w podbijaniu świata muzycznego!

marryme| Spotkanie z artystą | Marcin Klimczak

KRAV MAGA Jedną z wielu atrakcji szkolnego Festi-walu nauki był pokaz Krav Magi prze-prowadzony przez szkolnego psychologa Benedykta Kluska. Pokaz miał na celu nie tylko zaciekawić widzów tą że sztuką walki, ale też przyswoić im podstawowe zagadnienia w dziedzinie samoobrony. Pokaz spotkał się z dużym zainteresowa-niem ze strony uczniów. Jedyną, chyba wadą pokazu było to że po wyjściu z Sali widz, miał wrażenie że co drugi przecho-dzeń, chce wyjąć z za pleców nóż i wbić mu go pod żebra…

MADCAT| SZTUKI WALKI: KRAV MAGA| BENEDYKT KLUSEK

Page 5: Lorem Ipsum [08] 10/2012

BEZBŁENDY RYCEŻKonkurs był krótki, prosty i przyjemny. W tym roku, „Bezbłendny Rycerz” był podzie-lony na dwie części: standardowe dyktando oraz część gramatycznom. Z pewnością wię-cej problemów sprawiło dyktando, będące krótkim wierszykiem (który szczerze mówiąc zbyt wiele sensu nie miał). Część gramatycz-na była zaskakujonco prosta, o wiele bardziej przydało się ogulne oczytanie niż uczenie się słowników na pamięć (wydaje mi się, że nie popełniłem żadnego błendu i mam sporom szanse na wygraną xD)

JASZCZUR| KONKURS | Bezbłędny RYCERŻ

O KICZU Inauguracja należała do profesora Jerzego Marka, chociaż o kiczu to bynajmniej kiczo-wata nie była. Oczywistym jest fakt, że jeżeli mówimy o treści to wykład był bardzo dobry, a forma, pomimo stresu, który wiernie towa-rzyszył panu profesorowi, również nie pozo-stawiała wiele do życzenia. Jak się okazało hipsterstwo nie jest wymysłem XXI wieku po-nieważ pierwsi byli już romantycy. Poza tym kicz występuje już praktycznie wszędzie, rów-nież w każdym moim kolejnym zdaniu kiczu jest coraz więcej. To też kto poszedł na wy-kład pewnością się nie zawiódł a Ci, którym się to nie udało, powinni żałować.

PESTIFER|WYKŁAD INAUGURACYJNY| PROF. JERZY MAREK

CHWAŁA I MUNDUR Pani mł. kpt. Pokrzywa, absolwentka naszego liceum, nie bardzo wiedziała, co chce robić po skończeniu szkoły średniej. Z pewnych przyczyn wybrała Szkołę Główną Służby Pożarniczej w War-szawie... Nie wyglądała na zawiedzioną tą decyzją. Ba, jako rzecznik prasowy Komendy Miejskiej SP namawiała nas nawet na przystąpienie do tej for-macji. Jeśli pragniecie, chłopcy i dziewczęta, chwały i munduru, a niestraszne są wam dwa tygodnie z dala od cywilizacji, spanie w namiotach i zrywanie się w pełnym umundurowaniu na każdą komen-dę, potem cztery lata szkoły mundurowej i dziesięć lat służby w bardzo różnych warunkach – pakujcie walizy i migiem do Warszawy!

MADCAT|WYKŁAD: STRAŻ POŻARNA| PATRYCJA POKRZYWA

SEX, DYKTATORZY &ROCK’N’ROLLNa wykład „Życie erotyczne wielkich dykta-torów” słuchacze wchodzili się ze wszystkich możliwych stron. Zastanawiamy się czym tkwił fenomen owego wykładu? Czy było to faktyczne zainteresowanie historią czy też tyl-ko chwytliwe hasow tytule? Ci, którzy przyszli mogli dowiedzieć się tego, o tym, jak wyglą-dała noc poślubna Napoleona Bonaparte, co miała w sobie Evita, że potrafiła wpłynąć na prowadzenie polityki przez swego męża, Juana Peron oraz jaki prywatnie był Adolf Hitler.

errata| „życie erotyczne wielkich dyktatorów | prof. jadwiga jóźwiak

Page 6: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Nie tylko świeci słońce, dziewczęta zakła-dają spódniczki i odsła-niają dekolty, natomiast chłopcy rozpoczęli sezon swoich piłkarskich popi-sów na boiskach... Wszyst-ko nastraja pozytywnie i właśnie owa atmosfera wpływa na tworzenie się nowych par. Zapewne uj-rzałeś już tego miesią-ca paru osobników, czule obejmujących się na ław-ce w parku, tudzież mur-ku, jednak czy taką posta-wę powinno się obierać na szkolnym korytarzu?

Pocałunki, dotykanie, słodkie słówka... Prawdo-podobnie miałeś już z tym do czynienia, a jeżeli nie – wszystko przed Tobą, na-tomiast aktualnie, możesz zaobserwować te zjawi-ska: pod pokojem nauczy-cielskim, w rogu pomię-dzy szafkami, pod tablicą informacyjną, w ciemnym, romantycznym „zaułku” - nieopodal gabinetu Pani Higienistki, na półpiętrze, a ostatnimi czasy na bo-

żEROMe love

wszystkich swoich znajo-mych.

Niestety, lada chwila część zakochanych znik-nie z Twojej drogi. Odejdą trzecioklasiści, niektórzy pozostawią swoich part-nerów z młodszych klas i różnica wiekowa zostanie w tym momencie ogrom-nym mankamentem ku kontynuowaniu „romansu na korytarzu”. Zrozumia-łe jest, że dorastający lu-dzie przeżywają pierwsze zauroczenia, ale niecała szkoła chce o tym wie-dzieć, poza tym, czy ce-lebrowanie bliskości nie oddaje lepszych efektów w domowych pieleszach? Pokazywanie tego, że jest się parą powinno odby-wać się w sposób subtel-ny, zamiast obściskiwania przy parapecie, proponu-ję na przykład wziąć part-nera za rękę. Okazywanie uczuć – tak, demonstracja namiętności – stanowcze nie. s

nadeszła! Długo oczekiwana wiosna zawitała na tere-ny naszego kraju. Słupki rtęciowe podniosły się, czer-wony wskaźnik jest coraz wyższy, co to oznacza?

kisku. Najbardziej upodo-banym przez niektórych zakochanych miejscem w naszej szkole zostało mimo wszystko przejście, czy też drzwi do dam-skiej toalety. Ileż to razy otworzywszy je, o mało co nie staranowałam jakiś dwóch jednostek, okazu-jących sobie namiętności. Na szczęście zaoferowani sobą nawzajem z regu-ły nie zwracają uwagi na to, że chwilę wcześniej mogli zostać potrąceni przez niezniszczalne że-romowe drzwi oraz zdep-tani przez zniesmaczone monstrum. Co dziwne, sy-tuacje mają zawsze miej-sce na pierwszym piętrze. Przytoczyłam tę historię, aby potwierdzić z jakim impetem miłość uderza w licealistę. Nie przejmu-je się tym, co powiedzą inni, on po prostu MUSI pocałować i dotknąć swoją lubą, czy lubego, MUSI pokazać światu jak bardzo jest szczęśliwy, a przede wszystkim MUSI to zrobić w szkole, przy MARRYME

Page 7: Lorem Ipsum [08] 10/2012

tik, tak, tik

Był rok 1907. Wil-liam Wilett opublikował broszurkę The Waste of Daylight, w której to prze-konywał, że przestawienie w okresie letnim zegarów o 80 minut pozwoliłoby na oszczędności rzędu 2,5 miliona funtów. Pomimo sporego poparcia pomy-słu nie udało mu się prze-forsować. Blisko 10 lat później, podczas pierw-szej wojny światowej, po-dział czasu na letni i zimo-wy wprowadzili Niemcy, a niedługo po nich zrobili to Brytyjczycy.

W 1918 roku na czas trwającej wojny USA przy-jęło takie rozwiązanie ze względu na oszczędność paliwa. W dzisiejszych czasach stosuje go pra-wie 70 krajów na świecie, w Europie wszystkie prócz Rosji, Białorusi i Islandii. Na czas letni przestawia-my się w ostatnią niedzie-lę marca. To rozwiązanie podyktowane jest głów-nie aspektem ekonomicz-nym. Przesunięcie wska-

zawałów serca. Spowodo-wane to jest naszym ze-garem biologicznym, dla którego nawet tak nie-wielka zmiana dziennego harmonogramu jest cięż-ka do zniesienia.

Do innych negatyw-nych skutków zmiany cza-su można dopisać m.in. zwiększony poziom cukru we krwi, który może pro-wadzić do chorób serca. Przede wszystkim oznacza to jednak gorsze samopo-czucie dla osób wrażliw-szych na zmiany czasu. Dla nich powrót do nor-malnego trybu życia to niekiedy kilka dni. s

W ostatni weekend marca spaliśmy o godzinę krócej. W nocy z soboty na niedzielę przestawiliśmy wskazówki zegara o godzinę do przodu. Kto by pomyślał, że zwyczaj zmiany czasu z zimowego na letni ma

już ponad stuletnią tradycję.

zówek zegara do przodu pozwala na uzyskanie do-datkowej godziny świa-tła słonecznego, a co za tym idzie - oszczędzenie prądu. Czy jednak zyski są takie wyraźne? Ciężko jednoznacznie to ocenić. Badania w Nowej Zelandii pokazały 5% zmniejszone użycie energii w ciągu ty-godnia po zmianie czasu, jednak obserwacje w sta-nie Indiana wykazały, że zmiana czasu wywołuje straty. W Polsce w związ-ku z przestawieniem ze-garków na czas letni zwią-zane są m.in. problemy w kursowaniu w pociągów.

Między godziną drugą a trzecią pociągi muszą do-konać godzinnego posto-ju, by przystosować się do nowego rozkładu. Najcie-kawiej jednak wypadają wnioski profesora Marti-na Younga z Uniwersytetu Alabama w Birmingham. Podczas zmiany czasu z zimowego na letni w cią-gu pierwszych dwóch dni notuje się aż 10% wzrost

BONKERS

`

q

tik ta

k tik tik tak tik tik tak tik tik tak tik tik tak tik tik tak tik t

ik ta

k

Page 8: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Czym pisano, gdy jeszcze nie było długopisów, ołów-ków i klawiatur? Żeby poznać odpowiedź, będziemy musieli cofnąć się w czasie kilka ty-sięcy lat. Uwaga, musicie dość mocno złapać tę gazetkę, bo będzie wyrywać. Zamykamy oczy, na trzy, cztery...

No, jesteśmy. Świątynia Abu Simbel, największe i najwspa-nialsze miejsce kultu staro-żytnych bogów egipskich, poświęcone faraonowi Ram-zesowi II. Jaki to czas, zapy-tacie? Dwunasty wiek przed naszą erą, jeżeli wierzyć tro-chę świrującemu ustrojstwu do teleportacji i podróży w czasie. Zobaczcie ten piękny posąg Ozyrysa. Och, ale nie po to przecież się tu prze-nieśliśmy, prawda? Chodźcie za mną. Widzicie tego ka-płana? Spokojnie, nie słyszy nas ani nie widzi, maszyna o to zadbała. Podejdźmy bliżej. Na papirusie znaki zapisywa-no specjalnym pędzelkiem z trzciny, maczanym w inkau-ście czarnym. Czerwonego używano tylko, by zaznaczyć tytuły i pierwsze wyrazy. To, co widzicie, to nie hieroglify, tylko ich uproszczona forma – pismo hieratyczne, używa-ne tylko przez kapłanów. W szkółkach przy świątyni uczo-no przyszłych skrybów jak pi-

pióraw egipcieZastanawialiście się kiedyś, czym Babilończycy bawili się na sprawdzianach bądź co podczas nudnych lekcji gryźli średniowieczni mieszczanie? Jeśli tak, przestańcie czytać ten artykuł już teraz, bo nie mam miejsca, by przypominać wam materiał z lekcji historii z podstawówki.

MADCAT

sać nieco inną wersją tegoż pisma – demotycznym, czyli pismem zwykłego ludu. Na-uka była bardzo kosztowna, ale opłacała się – po 12 la-tach wkuwania około siedmiu tysięcy znaków zyskiwało się uznanie i awans społeczny.

Napatrzyliście się? To do-brze, po ilość znaków nas tro-chę ogranicza. Do Mezopota-mii!

Znajdujemy się w typowej szkole babilońskiej, w czasach jednego z najwybitniejszych władców Asyrii, Aszurbanipa-la, czyli około 650 lat przed Chrystusem. Zarówno pismo klinowe, jak i wynalazek tak ukochanej przez nas szko-ły mieszkańcy Mezopotamii przejęli od Sumerów. Jak wi-dzicie, kliny ryło się w tablicz-ce trójkątnym rysikiem ze ściętej łodyżki trzciny. Skry-bowie trzymali te narzędzia inaczej niż my dzisiejsze dłu-gopisy – rylec leżał na otwar-tej dłoni, przytrzymywany kciukiem. Tabliczki, trzymane w drugiej ręce, były najczę-ściej z miękkiej gliny, choć nie brakowało także tych z kości słoniowej czy metalu.

Glina była jednak dużo bar-dziej popularna ze względu na jej dostępność oraz swego ro-

dzaju recykling (niepotrzebną tabliczkę łatwo ugnieść i na nowo uformować) a poza tym można było takową wypalić, by nadać jej trwałość. Kształ-ty takich tablic zmieniały się w zależności od ich przezna-czenia: prostokątne były zwy-kłymi listami bądź spisanymi podaniami, owalne – mapa-mi znanego świata, zaś pla-ny nieruchomości dostoso-wywały kształt do ich granic. Zanim przeniesiemy się dalej, spójrzcie na tę górę tabliczek obok starszego nauczyciela. Wierzcie lub nie, ale to nic in-nego, jak podręczniki i słow-niki języków akadyjskiego i sumeryjskiego! W Niniwie powstała nawet cała biblio-teka założona przez Aszurba-nipala, która zawiera ponad dwadzieścia tysięcy zapisa-nych kawałków gliny.

Gotowi na ponowny skok w czasie? To dobrze. Trzymajcie się, będzie trzęsło!

Ups, coś chyba nawaliło. Wróciliśmy do naszych cza-sów. No cóż, będę musiał naprawić tę maszynę przez najbliższy miesiąc. Do zoba-czenia w następnym numerze, w którym planuję zabrać was do starożytnej Grecji, Rzymu oraz Chin! s

w

Page 9: Lorem Ipsum [08] 10/2012

LI: Dlaczego prawica? Skąd u tak młodej dziewczyny, żyjącej w czasach nihilizmu moralnego, tak radykalne poglądy?

A.J.: Zacznijmy od tego, że przede wszystkim jestem oso-bą bardzo religijną. Uznaję, że to właśnie zasady chrześci-jańskie uszczęśliwiają i regu-lują życie, jeżeli nie wda się w nie powszechna hipokry-zja. Popieram partie prawi-cowe, właśnie dlatego, że są one najbliższe mojej ideolo-gii. Oczywiście dostrzegam też ich wady. Staram się spo-glądać na politykę krytycznie. Popieram PiS, Korwina-Mikke i innych konserwatystów, jak również często nie zgadzam się z niektórymi opcjami, np. jestem bardzo przeciwna ka-rze śmierci.

LI: Jak na nie (poglądy – red.) reagują twoi rówieśnicy, ko-ledzy szkolni? Myślisz, że mogą mieć z nimi problem?

A.J.: Ludzie podchodzą do konserwatystów, bardzo ste-reotypowo. Nie mam pojęcia skąd bierze się to szuflad-kowanie. Szczególnie ludzie młodzi wyobrażają sobie, że będąc prawicowcem, żyjesz w ciemnogrodzie i ogólnym za-cofanym, zniewolonym „świe-

JAK BYĆKONSERWATYSTĄ

Aleksandra Jarousz (klasa 1g): „Ludzie młodzi wyobrażają sobie, że będąc prawicowcem, żyjesz w ciem-nogrodzie i ogólnym zacofanym, zniewolonym świecie -

a tak nie jest”

WYWIAD PRZEPROWADZIŁA: errata

cie”. Jednakże ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że jestem daleka od powyższego sche-matu i tolerancyjnie odnoszę się do innych.

LI: Uczestniczyłaś w Kongre-sie Młodych PiS-u? Jak wy-gląda taki kongres? Co trze-ba zrobić, aby wziąć w nim udział ? Czym PiS zachęca młodych do działalności po-litycznej i jak Ty zachęciła-byś swoich rówieśników do wzięcia w nim udziału?

A.J.: Konwencje i kongresy na których bywam, polegają na rozmowie z politykami, działa-czami i organizacjami prawico-wymi, poprzedzonymi wystą-pieniami osób wartych uwagi. A te dotyczące szczególnych grup, tutaj-młodych, omawia-ją zmiany i działania, które dla ludzi młodych mogą zostać przedsięwzięte, zmiany, któ-re można urzeczywistnić dla poprawy np. szkolnictwa itp. Dlaczego warto w czymś ta-kim uczestniczyć i czym mogę młodzież zachęcić? Myślę, że tym, że rzadko zdarza się oka-zja by dowiedzieć się czegoś o partiach od wewnątrz. Na żywo oglądnąć i posłuchać co mają do zaoferowania ludzie, którym oddajemy stery. Nawet jeśli ktoś się z tym nie zgadza, ma szansę poznać poglądy in-

nych, bez zniekształcenia ich przez media. Jak się dostać na takie coś? Przyjść na Forum Młodych Konserw, i po prostu zapisać się na wyjazd!

LI: Jaka prasa w Polsce jest, Twoim zdaniem najbardziej obiektywna? Którą gazetę i jakie portale polecasz?

A.J.: Nie ma obiektywnych me-diów, gazet czy stacji telewi-zyjnych. One zawsze stoją po czyjejś stronie, a więc polecam czytanie i oglądanie różnych gazet, by porównywać opisa-ne informacje. Polecam Gaze-tę Polską, którą reprezentu-ję wśród młodych w Bielsku, czy portal niezależna.pl, gdzie czynnie bloguje mój brat.

LI: Ostatnie pytanie. Czytasz Lorem Ipsum ? Jeśli tak, to co, według Ciebie, jest naj-mocniejszą stroną tej gazet-ki?

A.J.: Lorem zazwyczaj prze-glądam w dzień wydania i za-wieszam wzrok na artykułach, które szczególnie mnie zainte-resują. A jest ich sporo, gdyż gazetka wszechstronnie i ory-ginalnie opisuje świat i życie Żeroma.

\

Page 10: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Choć nasze ukochane Bielsko wciąż zaskakuje nas nowymi propozycja-mi na to jak kreatywnie spędzić wolny czas, chce-my zachęcić Cię do po-szerzenia kręgu swoich zainteresowań.

W naszym wojewódz-twie młodym ludziom proponuje się wiele kul-turalnych przedsięwzięć. Na celownik weźmy mia-sto Katowice. Po tym jak nie udało się im zdobyć tytułu Europejskiej Sto-licy Kultury zapragnęły stać się Europejską Sto-licą Młodzieży 2015. Sto-lica Śląska ma w sobie niezwykły potencjał. Slo-

miastomarzeń

realizacji ich planów i pokazać im swoje wspar-cie. Jeśli zatem pragniesz spełniać swoje marzenia, zainteresuj się ofertą pro-ponowaną przez Kato-wice. Nie musisz być ich mieszkańcem, by uczest-niczyć w akcjach organi-zowanych w ramach sta-rań o Europejską Stolicę Młodzieży. Już dziś po-lub ich profil na facebo-oku http://www.facebo-ok.com/miastomarzen by być na bieżąco z nadcho-dzącymi wydarzeniami.

Śmiało, spełniaj swoje marzenia z Katowicami!

rusz się! Narzekasz na brak zajęć? Uważasz, że w na-szym regionie nic ciekawego się nie dzieje? Mylisz się!

Pganem w walce o tytuł jest „Miasto Marzeń”. Za nim kryje się wiele znaczeń, lecz przede wszystkich chodzi tutaj o marzenie o Mieście Ogrodów. To tym hasłem Katowice, chciały zdobyć upragniony tytuł Europejskiej Stolicy Kul-tury. Tytuł sprzątnął im sprzed nosa Wrocław.

Tym razem miasto chce spełniać marzenia młodych ludzi, pokazać im, że wszystko można osiągnąć. Poprzez szereg warsztatów, konkursów, ciekawych i inspirujących wydarzeń stolica śląska chce stworzyć młodym ludziom przestrzeń do ordog

Page 11: Lorem Ipsum [08] 10/2012

P POCZTÓWKA Z SINGAPURU

310 099 użytkowników z 204 państw, 426 wysy-łanych pocztówek na go-dzinę i 10,958,003 pocz-tówek dostarczonych. Tak prezentują się statysty-ki niemal ośmioletniego projektu pod hasłem „Po-stcrossing”.

Idea jest prosta - wysy-łasz pocztówki i otrzymu-jesz pocztówki od niezna-jomych. A to wszystko w atmosferze niezobowią-zującej zabawy i anoni-mowego charakteru użyt-kowników. Jak zacząć? Rejestracja nie trwa dłu-żej niż pięć minut, a tuż po niej portal otwiera przed Tobą nowe możli-

Sydney, z ciepłym słowem, życzeniami, anegdotą lub kilkoma słowami o życiu nadawcy. Wierzcie lub nie, każda z nich cieszy.

Postcrossing to portal, który zafascynował już ty-siące ludzi z całego świa-ta, a liczba zarejestrowa-nych użytkowników wciąż rośnie. Na czym polega sukces tego projektu? Być może dlatego jest on tak popularny, że ludzie wciąż chcą poznawać świat, sie-bie nawzajem i przekra-czać bariery odległości. A może dlatego, że to na-prawdę świetna zabawa?

Zdobądź pocztówkę z tajwanu lub z los angeles. Coraz więcej młodych lu-dzi (choć nie tylko!) rejestruje się na portalu, dzięki któremu masz możliwość wysyłania i dostawania pocztówek niemal z każdego-

miejsca na ziemi.

wości. Wystarczy kliknąć w „send a postcard” na głównej stronie serwisu, by otrzymać adres osoby z dowolnego miejsca na ziemi oraz adres ID. Dane te umieszczamy na pocz-tówce i wysyłamy ją w świat. Kiedy tylko dotrze ona do adresata, ten reje-struje ją w systemie, a my otrzymujemy możliwość wysłania kolejnej.

Jeśli jesteś zarejestro-wanym użytkownikiem, cały czas możliwe jest po-jawienie się nowej pocz-tówki (nigdy nie wiadomo kiedy i od kogo) w Twojej skrzynce pocztowej. Pocz-tówka z Paryża, Helsinek, Bellitudinis

g

Page 12: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Jeśli jesteś znudzony szarymi i schema-tycznymi telenowelami, którymi zasypują nas polskie stacje telewizyjne, przełącz się na coś innego! Jeśli jesteś użytkownikiem, którejś z platform cyfrowych, a lista dostęp-nych kanałów nie kończy się na cyfrze 5 to odważ się zejść na dół! Tam może ukazać się przed Tobą kraina czarujących i pory-wających seriali. Oglądać można również w Internecie, należy jednak pamiętać o spraw-dzeniu licencji na jakiej publikowane są se-riale, by wiedzieć, czy nie zostały naruszo-ne prawa autorskie. Najbezpieczniej zatem szukać pełnych odcinków na oficjalnej stro-nie interesującej nas produkcji.

oglądajcieserialeznudzony? Dobry serial nie jest zły! w

ordog

Może jeszcze nie wszyscy wiedzą, ale niektóre z nowoczesnych produkcji serialo-wych zrobione są z iście hollywoodzkim roz-machem. Jeden odcinek może trwać nawet 90 minut, przy tym nadal jest porywający, a Ty wciąż chcesz jeszcze! Stacje telewizyjne często adaptują popularne książki, a nawet odświeżają znane już wszystkim i ograne klasyki. Największą popularnością cieszą się najpewniej obrazy o tematyce kryminalnej lub te, które rozbawią nas do łez. Jeśli zatem jesteś spragniony nowego wymiaru wrażeń, spróbuj sięgnąć po następujące tytuły:

eMAD MAN eSHERLOCK eGRA O TRON eCASTLE ePLOTKARASTACJA AMC STACJA BBC STACJA HBO STACJA ABC STACJA CWA

Powyżej przedstawione zostały tylko subiektywne propozycje, które dobrane zostały pod względem zróżnicowanej tematyki, dlatego, jeśli znasz jakiś warty uwagi serial podziel się z nami informacją. Może razem uda nam się utworzyć listę seriali najchęt-niej oglądanych przez uczniów naszego liceum!

Napisz: [email protected] lub weź udział w dyskusji na f www.facebook.pl/li.lorem.ipsum

Page 13: Lorem Ipsum [08] 10/2012

JAK ZROZUMIEĆ KOBIETY?

* Artykuł powstał w oparciu o książkę „Wszystko co mężczyźni wiedzą o kobietach” Alana Lowella Francisa.pestifer

;

Page 14: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Minęło 20 lat od Gali Pio-senki Chodnikowej i Popu-larnej. W 1992 roku w Sali Kongresowej w Warszawie do piosenek legend takich jak Akcent, Top One, czy Atlantis bawiło się tysiące widzów. Nikt nie zauważył prześmiewczego charakteru imprezy.

Rozpoczęła się prawdzi-wa era disco polo. W każdej mniejszej miejscowości był zespół, który nagrywał na kasety swoje nostalgiczne pieśni o niespełnionej mi-łości, albo pełne sprośnych żartów i eufemizmów biesia-dy. Wszystko to do dźwięków plastikowych syntezatorów i ukochanego akordeonu. Niby wszyscy się śmiali, ja-kie to prymitywne, ale każdy świetnie się bawił śpiewając „Majteczki w kropeczki”.

Disco PoloWystarczył jeden odcinek

„Disco ponad wszystko”, programu stricte discopo-lowego emitowanego przez VIVĘ, abym się przekonał, że trochę się zmieniło. Daro, prowadzący show, pokazu-je, jak powinno wyglądać życie każdego fana disco polo. Świetnie się bawi, bo producenci zapewnili mu masę rozrywek ( jeździ po torze gokartowym, pije szampana w jacuzzi, czy je śniadanie w bogato wyposa-żonym aparta-mencie, a wokół niego przez cały czaskręcą się dwie laski). A poza tym prezentuje najnowsze teledyski.

Jak się miewa muzyka di-sco polo? Większość wokali

Jak się miewa muzyka disco polo? Większość wokali ta sama – wszystko zaśpiewane bez dykcji, w trochę za wysokiej tonacji, mocno poprawione komputerem. Ale kompozycje są już zupełnie inne!

„chodzi o WSPÓLNĄ zabawę,

taką niskich lotów, często sprośną i buńczuczną, ale

zawsze z publicznością”

„Rozpoczęła się prawdziwa

Era disco polo”

Page 15: Lorem Ipsum [08] 10/2012

ta sama – wszystko zaśpie-wane bez dykcji, w trochę za wysokiej tonacji, mocno po-prawione komputerem. Ale kompozycje są już zupeł-nie inne! Co się stało z tymi uroczymi melodiami wy-grywanymi na keyboardzie

CASIO, czy akordeonie? Teraz warstwa muzycz-

na to trochę taka tech-niawa z końca lat 90.

lub coś na kształt twórczości Davi-

da Guetty. Strasznie irytujący stali się też

liderzy zespołów. Gdzie są pryszczate twarze,

białe skarpetki, kolorowe koszule ze Stadionu Dzie-sięciolecia i okulary, któ-re nigdy nie były modne? Gdzie jest ta specyficzna skromność, potwierdzenie, że nie są z wielkiej War-szawy, ale z malutkiej wio-ski koło trochę większego miasteczka? Discopolowcy stali się strasznie miastowi - czasem pochwalą się znaną marką na koszulce ( już nie podróbą), jeżdżą najnow-szymi Audicami, piją drogie drinki. Nadal boją się kamer i na teledyskach wyglądają albo jak zlęknione sarenki, albo komiczni playboye.

Wydaje mi się, że naj-większym złem, jakie spo-tkało ten gatunek jest (sa-mozwańczo?) okrzyknięty królem disco Tomasz Nie-cik. Wygląda jak przygłup w za małej o dwa rozmiary ko-szulce, z podejrzanie męsko

wyglądającymi kobietami przy boku. Śpiewa albo o czterech osiemnastkach w jego furze, albo o sie-demnastkach, z którymi „można już kręcić lody”. Zdaje się, że totalnie nie zrozumiał sensu disco polo. Chodzi o WSPÓL-NĄ zabawę, taką niskich lotów, często sprośną i buńczuczną, ale zawsze z publicznością.Niecik robi z siebie gwiazdę, kogoś lepszego i kontakt z publi-ką traci. Biorąc go za wzór, wielu wykonawców poszło na łatwiznę ( jeśli dało się łatwiej) i dlatego w klu-bach furorę robi piosenka oparta na jednym zdaniu – „Czuję się dzisiaj z Wami tak… zajebiście”.

A Marcin Siegieńczuk, kiedyś gwiazda znane-go zespołu Toples, zapy-tany czemu nazwał swój utwór „Martini z lodem”, odpowiada: „Bo niektóre dziewczyny lubią martini z lodem. Niektóre lubią martini z lodem, niektóre martini bez lodu. A niektó-re lubią loda bez martini.” Disco polo jest gorsze. A wystarczy sobie przypo-mnieć jak złe było kilkana-ście lat temu. Może stąd u Dara, prowadzącego„Di-sco ponad wszystko”, ten nie do końca poważny ton i ironiczny uśmiech… s

„Rozpoczęła się prawdziwa

Era disco polo”BLIZZARD

Page 16: Lorem Ipsum [08] 10/2012

kto czyta

lorem i p s u m

P o s t a n o w i l i ś m y sprawdzić to i prze-prowadziliśmy w na-szej szkole anonimo-wą ankietę, w której uczniowie musieli od-powiedzieć na trzy pytania - czy czytają szkolną gazetkę, jakiej są płci i z której klasy. A o to wyniki...

czy ktoś czyta lorem ipsum? To pytanie zadajemy sobie jako redak-cja przed wydaniem każdego nowego numeru.

i

AAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK L A S Y P I E R W S Z E K L A S Y D R U G I E K L A S Y T R Z E C I E 46% TAK 54& NIE 60% TAK 40% NIE 34& TAK 66& NIE

CZY CZYTASZ LOREM IPSUM?

Page 17: Lorem Ipsum [08] 10/2012

35%

K L A S Y T R Z E C I E 46% TAK 54& NIE 60% TAK 40% NIE 34& TAK 66& NIE

uuuuuuuuuu

pppppppppp

53&

TAK

47%

NIE

35&

TAK

65%

NIE

46% ankietowanych odpowiedziało, że czyta lo-rem ipsum, redakcja odetchnęła z ulgą

AA

AAA

AA

AA A

* W

ank

ieci

e w

zięł

o ud

ział

380

osó

b

e

Page 18: Lorem Ipsum [08] 10/2012

LOREMod kuchni

Jak wygląda praca nad nowym numerem? najlepiej opisują ją trzy słowa: praca, czas, zmęczenie. Jednak efekty naszych starań zawsze motywują nas do kolejnych przedsięwzięć.

deadlineTeoretyczny. Legenda głosi, że ktoś kie-dyś w terminie przesłał artykuł. Redak-tor Naczelna zawsze tego dnia ma zły

humor.

kolegium redakcyneSpotkanie, na których ustalamy formułę pisma

danego numeru nie mają końca. Zazwyczaj jednak wszystko ustala się dopiero po nim.

1.

2.

2.1.

K

Page 19: Lorem Ipsum [08] 10/2012

druk

premieraskład

Alicja i Irena odbierają od nas skoro świt najnowszy numer gazetki. Ciąg

dalszy zależy od Was!

Godziny spędzone przed komputerem, kilkadziesiąt nerwowych telefonów

i próba okiełznania wszystkich tekstów.

Sto gazetek, standardowy nakład, nie drukuje się w pięć minut. Szum drukar-

ki, poplamione ręce, częste zacinanie się papieru - a później składanie!

3.

4.

5.

2. 3. 4. 5.

Page 20: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Na horyzoncie wyłania się zarys duże-go, prostokątnego, szarego budynku. Przez drzewa w pseudoparku widzę ogrom i forem-ność tej budowli. Parter plus trzy piętra. No i jeszcze potężna piwnica. Albo raczej podzie-mie. Wręcz lochy. Tak więc idę przez pseudo-park to tego budynku na horyzoncie. Muzyka w słuchawkach powoduje, że czuję się trochę jak Sylvester Stallone w filmie „Rocky”. Szybki rzut oka na zegarek. Usiadłem przy pierwszej ławce i powiedziałem sobie w duchu : „nie ma się co śpieszyć, tak czy siak spędzę tu dużooo czasu”.

Rozwaliłem się wygodnie na ławce i spojrzałem przed siebie, na ten szary budynek w którego murach będę spędzał kilka godzin dziennie. Codziennie. Najbardziej interesowa-ły mnie okna – zawsze to jakaś droga ewaku-acyjna. Marna pociecha. Życie jednak czasami BYWA za piękne, żeby skakać. Sięgnąłem do kieszeni, po odtwarzacz muzyczny. Po kilku ostatnich dniach wakacji spędzonych z moją nową klasą żałowałem, że rodzice kupili mi na zakończenie gimnazjum akurat iPoda. No, ale trudno. Pogłośniłem muzykę, tak, że muzyka teraz nie tyle co grała, ale wręcz wrzeszczała w mojej głowie. I dobrze. Czułem się dalej jak Stallone, który czeka na walkę życia. Zacząłem

Welcome to the jungleOpowiadanie niekontrolowane, jedyne takie niepoddane korekcie, cenzurze, a nawet dłuższej refleksji samego

się już pozytywnie nastawiać, myśleć, że może nie będzie aż tak źle. Aż tu nagle piosenka się zmieniła. Sama z siebie. Mogłem założyć pę-tle, pozostałbym przynajmniej w podniosłym nastroju. Teraz moje samopoczucie zaczynało wyglądać jak sinusoida. Jakieś abstrakcyjne pojęcie związane z jeszcze bardziej surreali-styczną funkcją kwadratową.

-B2-4ac- niemal wykrzyknąłem. Szybko się otrząsnąłem i postanowiłem jeszcze cho-ciaż przez pięć minut nie myśleć o matema-tyce. Zmieniłem szybko piosenkę, funkcja się uśmiechnęła, a ja razem z Bryanem Christo-pherem poszedłem w kierunku drzwi.

Oczywiście do tej szkoły, ( jak na swe-go rodzaju osobliwe więzienie przystało) nie można było tak po prostu wejść, ani jak się miałem później dowiedzieć, co gorsza (o zgro-zo!) wyjść. W małej kanciapie z widokiem na wejście siedział Woźny Groźny, albo w zależ-ności od pory dnia sympatyczniejsza Pani Zo-sia. To właśnie od ich gestu zależała przepu-stowość w drzwiach. To Oni decydowali kto wejdzie, a kto nie wyjdzie. Tą „stróżówkę”, ktoś kiedyś przyrównał go gniazda karabinu ma-szynowego. Ale z drugiej strony, czym jest je-den, nędzny karabin maszynowy w porówna-

b

Page 21: Lorem Ipsum [08] 10/2012

niu ze Sztabem Generalnym, który znajdował się dokładnie nad nim? Mam na myśli pokój nauczycielki, tak jakby ktoś nie zaskoczył.

Dostałem już pozwolenie na wejście. Sta-nąłem przed schodami i zapytałem siebie cicho „i co teraz?”. Odpowiedź pojawiła się sama. A w zasadzie zeszłą ze schodów. Nie tyle co ze-szła, ale zszedł.

Kroczył powoli i majestatycznie. Jego każ-dy ruch zdawał się mówić : „to ja tu jestem sze-fem”. Ocknąłem się dopiero, kiedy stanął tak blisko, że mogłem spokojnie zobaczyć swoje odbicie w jego nienagannie wyglansowanych lakierkach.

-Mogę Ci jakoś pomóc synu? – zapytał ni-czym oficer zwracający się do swoich żołnierzy.

Zamiast odpowiedzieć wpatrywałem się w wybrzuszenie w jego marynarce. Jedyne co mi przychodziło do głowy: „nie, to nie może być portfel, to na pewno pistolet!”.

-Nie, Panie Profie, wszystko jest Ok – uda-ło mi się jakoś wykrztusić.

-To dobrze, a czy ty mógłbyś pomóc mi?

-Oczywiście Panie Profie.

-To dobrze, mam do przeniesienia kilka rzeczy z magazynu w piwnicy – tutaj sięgnął do wewnętrznej kieszeni marynarki, czułem jak pot występuje na moje czoło – byłbym bar-dzo wdzięczy, jeśli mógłbyś mi pomóc – Jezu, do kogo on chce tu strzelać?! – Mhm, cieka-we – co jest, jeden pistolet Ci nie wystarczy? – niestety muszę się wrócić do pokoju po klucz, z reguły nie zapominam o takich rzeczach – czułem jak każdy mięsień mojego ciała powoli zaczyna się rozluźniać.

Tajemniczy jegomość odwrócił się na pięcie i pomaszerował w górę schodów. Usły-szałem za sobą ciche westchnięcie. Obróciłem głowę, aby ujrzeć jakąś śliczną drugoklasist-kę. Miała naprawdę rozanielony wyraz twarzy, ręce złożone jak do modlitwy.

-Ach, Generał! – westchnęła.

Właśnie zabrzęczał dzwonek. I tak o to rozpoczął się mój pierwszy dzień w III Lo. im. Stefcia Żeromskiego. Był chłodny jesienny po-ranek. Na zewnątrz padał rzadki deszcz.

Ecoffeemaker

Page 22: Lorem Ipsum [08] 10/2012

Baran (21.03 – 20.04)

Kwiecień sprzyja Twoim decyzjom oraz spełnianiu marzeń. Pamiętaj jednak o dozie ostrożności i pokorze. Przyda się również nieco cierpliwości.

; Patryk Burejza, Daniel Byrdziak

BYK (21.04-20.05)

Przestań ulegać przyzwyczajeniom. Postaraj się w końcu przełamać rutynę. Być może spontaniczne działanie pomoże Ci spojrzeć na świat z wielu perspektyw.

; Julia Bambynek, Max Fijak

bliźnięta (21.05-21.06)

Pamiętaj, że w życiu warto kierować się głosem serca. W tym miesiącu Twój wdzięk, pomysłowość i rozwinięta intuicja będą Ci wyjątkowo pomocne.

; Krzysztof Kubica, Michał Poraniewski

RAK (22.06-22.07)

Słuchaj swojego instynktu, zwłaszcza w mi-łości- nie zmarnuj szansy, jaką da Ci los. W pełni wykorzystuj entuzjazm, jakim napawa Cię wiosna.

KAROLINA JARUBASZ, ARTUR MŁYNARSKI ;

LEW (23.07-22.08)

W tym miesiącu czeka Cię wiele przeciw-ności losu, ale jednocześnie wiele szczęścia. Poczujesz, że żyjesz i zyskasz jeszcze więcej pozytywnej energii.

BARTEK DZIECH, KUBA STRADOMSKI ;

PANNA (23.08-22.09)

To miesiąc wielu możliwości. Musisz tylko dać się ponieść impulsom., spróbować cze-goś nowego. Zastanów się czy ciągłe plano-wanie nie stanowi tylko tarczy obronnej.

; natalia jarzębowska, magdalena zgŁobica

horoskopr

Page 23: Lorem Ipsum [08] 10/2012

WAGA (23.09-22.10)

Ostatnie miesiące w Twoim życiu były bar-dzo trudne, lecz w końcu powróci typowy dla Twojego znaku uśmiech, entuzjazm i optymizm. Kwiecień to dla Ciebie wyjątkowa pora na rozwijanie swoich talentów.

Laura Polańska, Alicja Szyrner ;

STRZELEC (22.11-21.12)

Kwiecień to doskonały czas na naprawie-nie kontaktów, z tymi, na których Ci zależy. Dokonuj odważnych decyzji, jednocześnie pamiętając o najbliższych.

; WERONIKA JARUBASZ, TOMEK KANIK

skorpion (23.10-21.11)

Będziesz emanować pozytywną energią oraz zarażać nią ludzi wokół siebie. Wróży to szczęście w miłości. Z odwagą wykorzy-stuj swój temperament, a najbliższy czas okaże się dla Ciebie szczęśliwy.

ola adamus, wojtek kwoczak ;

koziorożec (22.12-19.01)

Uważaj na swoje ambicje. Naucz się cieszyć nawet z najmniejszych sukcesów. Począt-kiem miesiąca przyda Ci się dużo cierpliwo-ści, jednak los Ci za to odpłaci.

; maciek furtak, dorian machalica

wodnik (20.01-18.02)

W końcu uda Ci się zredukować poziom stresu. Twoje optymistyczne nastawienie sprawi, iż czeka Cię wiele szczęścia. Osoby samotne mają szansę na rozpoczęcie czegoś nowego. PATRYK CHUDY, BARTEK PASZEK ;

RYBY (19.02-20.03)

Nie staraj się spełniać niczyich oczekiwań wobec Ciebie. Pamiętaj, że zawsze najlepiej być sobą i żyć w zgodzie z własnymi zasa-dami oraz sumieniem.

; paulina niemiec, anna kołosińska

horoskop przygotowała: surreal

r

Page 24: Lorem Ipsum [08] 10/2012

„Lorem Ipsum” na świąteczne wieczory i poranki!