marciniak-kosmowska renata - szkoła czarownic

151
WIEDŹMA SZKOA CZAROWNIC WYDAWNICTWO KORMORAN Warszawa 2002

Upload: idonili

Post on 24-Jul-2015

376 views

Category:

Documents


13 download

TRANSCRIPT

Page 1: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

WIED!MA

SZKO"A CZAROWNIC

WYDAWNICTWO KORMORAN Warszawa 2002

Page 2: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Projekt ok#adki: Gra$yna B%eganik

Redaktor merytoryczny: Ewa Siarkicwic/

Korekta: zespó!

Sk#ad i #amanie: Wydawnictwo AULA, ul. Bluszczowa 23, 05"807 Podkowa Le%na tel. 758 93 92, fax 729 13 68

© Copyright by Rena Marciniak&Kosmowska

© Copyright by Wydawnictwo Kormoran

ISBN 83&87126&02&0

Wydawnictwo Kormoran tel./fax (0&22) 727 69 82 Scan By Bug for Torrenty.org

Page 3: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Spis tre!ci

1. Przedmowa 5 2. Kilka skutecznych sposobów na pecha, kl'twy i uroki . . . 7 3. Magiczne obrz(dy i rytua#y 26 4. Jak przywo#ywa) i odwo#ywa) mi#o%) 47 5. Jak zmieni) swoje $ycie 59 6. Jak medytowa) 87 7. Jak rozwija) zdolno%ci paranormalne 101 8. Jak zobaczy) aur( 115 9. Sk'd i jak czerpa) energi( 129

10. Jak poprawi) pami() i koncentracj( 145 11. Godzina duchów 159

Page 4: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

&xKola aca&ot!pnie

Niniejsz' publikacj( dedykuj( moim Czytelnikom, których listy mnie inspirowa#y i zach(ca#y do rozwijania przedstawio-nych tematów oraz Teresie Jaskierny, Andrzejowi Szeli*skie&mu, Ewie Siarkiewicz i El$biecie Janicy, którzy u$yczali mi #a-mów redagowanych przez siebie pism i dopingowali do pracy.

Wied+ma czyli Rena Marciniak&Kosmowska

Page 5: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Kilka skutecznych sposobów

na pecha, uroki i kl'twy

Page 6: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

UWOLNIJ SI" OD PECHA

awet najwi(ksi racjonali%ci prze$ywaj' moment zw'tpie-nia i mocno chwieje si( w posadach ich zdrowy rozs'dek,

kiedy zdarzy im si( rozbi) lustro. Pod%wiadomo%) szepcze bo-wiem natr(tnie: to pech, nieszcz(%cie, zobaczysz — nie powie-dzie ci si(.

Magowie twierdz', $e jest na to niezawodny sposób. Uspo-kaja on zarówno pod%wiadomo%), jak i odwraca od pechowca czaj'ce si( tu$, tu$ nieszcz(%cie.

Na bia#' czyst' kartk( nale$y zebra) starannie wszystkie kawa#ki i kawa#eczki, a nawet drobniutkie odpryski lustra (to wa$ne!). Potem trzeba zapali) %wiec(, najlepiej woskow', i ka-dzid#o. Teraz przez chwil( potrzymaj w dymie kadzide#ka ka$-dy kawa#ek rozbitego lustra. Je$eli za% rozbi#o si( na male*kie drobinki, wówczas trzeba zapali) trzy kadzid#a i po zgaszeniu ich (kiedy zacznie snu) si( dym) — starannie okadza) nimi ca#' powierzchni(, na której le$' okruchy rozbitego lustra. Po tej operacji magicznej trzeba ka$dy kawa#eczek pomalowa) na czarno, aby ju$ nie móg# odbi) $adnego obrazu, a potem wrzu-ca) do bie$'cej wody (rzeczki, strumyka) po jednym kawa#ku ka$dego dnia.

Gdy za% lustro rozbije si( na zbyt ma#e drobiny, by je wzi') do r(ki, wtedy kartk(, na któr' zosta#y one zebrane, maluje si( czarn' farb' czy lakierem w sprayu, bardzo dok#adnie, tak by $aden okruch nie dawa# refleksów %wietlnych. Nast(pnie za% drze si( t( kartk( z rozbitymi fragmentami zwierciad#a na ka&

N

9

Page 7: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

wa#eczki i codziennie jeden wrzuca si( do bie$'cej wody. Z braku rzeczki czy strumyka mo$na te kawa#eczki papieru z okruchami lustra zapakowa) w czarny papier lub czarne p#ót-no (oczywi%cie ka$dy osobno! To wa$ne!) i zakopa) je bardzo g#(boko w ziemi.

Je$eli ta operacja wydaje Ci si( zbyt skomplikowana — nic na to nie poradz(. Jednak ka$dy powinien pami(ta), $e:

NIE WOLNO wrzuca) zebranych razem kawa#ków rozbi-tego lustra od razu do %mieci. Powinny by) oddzielone od sie-bie, ka$dy nale$y zapakowa) oddzielnie, tak by nie znajdowa#y si( razem i nie odbi#y — w zdeformowanym kszta#cie — twarzy, która si( nad nimi pochyli.

Nie ukrywam, i$ to sposób dla cierpliwych lub tych, którzy chc' si( cierpliwo%ci nauczy).

Natomiast osobom w gor'cej wodzie k'panym radz( drobi-ny st#uczonego lustra — zamiast przelicza) je, by si( dowie-dzie), ile lat nieszcz(%cia Was czeka — pola) w#a%nie gor'c' wod'. Para zas#oni to, co mog#oby Was przerazi). Potem szyb-ko trzeba okruchy lustra zebra) do czarnej, plastikowej torby na %miecie, a na wierzch wsypa) gar%) cukru, gar%) soli i gar%) maku, je%li kto% ma go w domu. Je%li nie — z powodzeniem za-st'pi go gar%) okruszków chleba lub jakakolwiek kasza.

Sypi'c sól, cukier i okruszki trzeba szepta) nast(puj'ce s#o-wa: „S#odz( ci(, sol( ci(, karmi( ci( — jeste% syty i syty wyru-szasz z tego domu w drog(. Amen." (Oczywi%cie my%licie o przys#owiowym pechu, ale nie wypowiadacie jego imienia). Teraz trzeba jak najszybciej worek wynie%) z domu.

Wyrzu# g$odne duchy i zamknij pecha w butelce

Tak samo wyprawia si( z domu rozmaite nieszcz(%cia, nie-powodzenia i tzw. g#odne duchy, sypi'c im cukier, sól czy ka-sz( na tack( i wychodz'c z ni' poza próg domu. Oczywi%cie — jak radz' starzy magowie — najlepiej czyni) to w pi'tek o pó#&

10

Page 8: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

nocy i rozsypa) tak' „karm(" na rozstajnych drogach, a w wa-runkach miejskich na skrzy$owaniu ulic. (Byle dyskretnie, aby nikt Was nie pos'dzi# o za%miecanie.)

Pecha mo%na tak%e zamkn&# w butelce, do której wcze%-niej wla#o si( odrobin( p#ynnego miodu. Nale$y to zrobi) rów-nie$ o zmierzchu albo o pó#nocy.

Na czystej serwecie postaw butelk( i gestem, jakby% wsy-pywa# do niej szczypt( jakiego% proszku, trzy razy „wpu%)" swojego pecha. Potem zakr() lub korkuj butelk(, nast(pnie ko-rek zalakuj lub zalej woskiem, aby mie) pewno%), $e butelka zosta#a szczelnie zamkni(ta. Przy najbli$szej sposobno%ci wrzu) butelk( do „p#yn'cej wody", ze s#owami: „P#y*, p#y*, a$ si( rozp#yniesz i nikomu wi(cej nie b(dziesz przeszkadza#".

Taki rytua# pomaga pod%wiadomo%ci oczy%ci) si( i rozpo-cz') nowe, wolne od pecha $ycie.

Z'E (YCZENIE JAK BUMERANG WRÓCI DO NADAWCY

Nic rzucajcie kl&tw!

Powiedzenie, ,,co siejesz, to zbierzesz" nie jest jedynie przys#owiem. To jedno z najstarszych praw uniwersalnych, którego ka$dy z nas powinien by) %wiadomy. To z powodu na-wet lekkomy%lnych z#orzecze* wiele osób cierpi niepotrzebnie; i to zarówno ci, którzy je wypowiedzieli, jak i ci, do których one dotar#y. A co dopiero mówi) o %wiadomie rzucanych kl't-wach i praktykach?

Wierz(, $e Czytelnicy „Szko#y Czarownic" sana tyle %wia-domi dzia#ania energii, i$ nie b(d' „si( bawi)" w z#orzeczenia, kl'twy, rzucanie uroków czy szkodzenie innym w jakikolwiek inny sposób. To wyklucza wszelki rozwój i post(p na %cie$ce

11

Page 9: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

duchowej, spycha dusz( w dó#, do poziomów astralnych, gdzie b#'kaj' si' g#odne duchy i larwy astralne.

Wiele listów z b#aganiem o pomoc i ratunek przed kl'twa-mi %wiadczy, $e pewne praktyki czarnej magii s' w naszym kraju uprawiane, dlatego podaj' sposoby ochrony, bo przed z#em trzeba si( umie) zabezpiecza). Wprawdzie podobno naj-lepsz' ochron' jest czyste serce i modlitwa, lecz zaatakowani z#ymi energiami nie bardzo chc' w to uwierzy) i domagaj' si( czego%, co przemówi do ich pod%wiadomo%ci b'd+ stworzy wibracyjn' barier( ochronn', jak np. fale kszta#tu wypromie&niowane przez jaki% przedmiot (krzy$, medalion, pentagram, pier%cie*, itp.). Podobn' ochron( zapewni tak$e zabezpiecze-nie mentalne, tyle $e trzeba w to uwierzy) bez reszty. Wów-czas zacznie dzia#a) i odsy#a) wszelkie paskudne my%li, z#orze-czenia, pomówienia, kl'twy, uroki czy szkodliwe rytua#y do adresata.

Zapomnij o zem!cie

Przestrzegam: wypuszczone w eter z#e my%li, $yczenia, itp. wcze%niej czy pó+niej wróc' do nadawcy i bole%nie go ugodz'. Takie jest prawo energii. Dlatego nie wymierzajcie swoi%cie poj(tej sprawiedliwo%ci i nie $yczcie bli+niemu, co Wam nie-mi#e, nawet je$eli wyrz'dzi# Wam krzywd(, zrani# dotkliwie, oczerni#. Co najwy$ej odetnijcie si( od niego energetycznie. Pomo$e Wam w tym p#on'ca %wieca i karteczka z napisem: „spalam wszelkie wi)zi $&cz&ce mnie z t& a t& osob&. Niech ka%de z nas idzie w$asn& drog&. Amen. "

Nawet je$eli b(d' do Was wraca) echa pragnienia zemsty, powiedzcie sobie w my%lach „spalam, spalam, spalam my%l o zem%cie, rewan$u," itp. Gdy trudno Wam b(dzie wymaza) z pami(ci poczucie krzywdy, $alu, bólu, spalajcie karteczk( z napisem przez 7 lub 9 dni. A po tym czasie zróbcie rytua$ wybaczenia.

12

Page 10: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Ja te$ nie $yj( w chatce po%ród lasu. Mnie równie$ dotykaj' ludzkie j(zyki, oszczerstwa, intrygi, najcz(%ciej zreszt' aran$o-wane przez tych, którym pomaga#am, podawa#am r(k(, wyci'-ga#am z do#ka. Ale nie siadam i nie miotam z#ych $ycze*, tylko — cho) to piekielnic trudne — staram si( wykrzesa) z siebie is&kr( wspó#czucia, a potem wybaczam i odcinam si( energetycz-nie od takich osób. Zapewniam, $e to najlepszy, najskuteczniej-szy i najbezpieczniejszy sposób!

CZYSTE SUMIENIE ZAPOR, DLA Z"YCH ENERGII

Nikt z nas nie $yje na bezludnej wyspie czy w miejscu, gdzie nie docieraj' rozmaite energie, zarówno dobre jak i z#e. Nieustannie jeste%my nara$eni na wp#ywy, emocje, a nawet cu-dze ataki psychiczne. Musimy si( wi(c nauczy), jak si( przed nimi broni).

Atak na nas nie musi od razu oznacza) rzucanych zakl() — mo$e by) nim nawet czyja% natr(tna pro%ba, sprzeczna z naszy-mi przekonaniami. Na przyk#ad: przyjaciel przez kilka dni za-m(cza Ci( telefonami, $eby% sk#ama# w s'dzie na jego korzy%). Ty si( psychicznie miotasz — z jednej strony chcia#by% mu po-móc, z drugiej za% sumienie mówi Ci, $e to nieetyczny uczy-nek. Tymczasem przyjaciel w dzie* i w nocy, tu$ przed za%ni(-ciem my%li o tym, jakich argumentów u$y), by Ci( przekona). Te my%li docieraj' do Ciebie, oplataj' Ci( jak lepka paj(czyna, dusz'...

Albo taka sytuacja: Ty dostajesz podwy$k(, a Twój s'siad zza biurka obok nic — wyobra+ sobie, co on o Tobie my%li i ja-kie $yczenia Ci posy#a. I nie ma znaczenia, $e Ty zas#u$y#e% na t( podwy$k(, a on nie. W jego mniemaniu jeste%cie równie warci, wi(c jego spotka#a krzywda. Z#orzeczy Ci zatem w my%-lach, przemy%liwuje jak Ci dopiec i wysy#a fale negatywnych

Page 11: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

wibracji — my%l'c o Tobie i wyobra$aj'c sobie Ciebie. Oczy-wi%cie — w czasie pracy udaje, $e nic sie_ nie sta#o, $e jest jak dawniej, ale Ty czujesz si( nieswojo. Zaczyna Ci( pobolewa) g#owa, serce lub $o#'dek — ot tak, nie wiadomo dlaczego. To z#e my%li s'siada przebi#y si( przez Twoj' aur( i zaatakowa#y w najs#abszym punkcie.

Wybacz sobie swoje grzechy

Je$eli „zwyk#e" my%li mog' narobi) takiej szkody, có$ dopie-ro potrafi' zrobi) przekle*stwa, uroki, kl'twy czy z#e magiczne praktyki skierowane przeciw danej osobie. Zapor' mo$e by) tylko silna i czysta aura. Dlatego nale$y j' oczyszcza) i chroni).

Sam te$ zreszt' mo$esz zanieczyszcza) swoj' aur(. Ka$dy z nas skrywa w zakamarkach duszy jakie% tajemnice, w'tpli-wo%ci, a czasem negatywne uczucia, takie jak zazdro%) czy za-wi%). Trzeba je wydoby) na wierzch, czyli powiedzie) sobie, $e owszem, jak ka$dy cz#owiek miewasz swoje s#abo%ci, potra-fisz te$ zrobi) komu% ma#e czy wi(ksze %wi*stwo. Przemy%l to, zastanów si(, w jaki sposób naprawi) b#'d i wybacz sobie — postanawiaj'c, i$ postarasz si( na przysz#o%) post(powa) ina-czej. Taka skrucha i wybaczenie oczy%ci Twoje sumienie, a tym samym i barwy twojej aury stan' si( ja%niejsze.

Kosmiczne Kolory i oczyszczaj&cy prysznic

Mo$esz tak$e poprosi) swoich Przewodników Duchowych czy Anio#a Stró$a o prowadzenie oraz pomoc w ochronie Two-jej aury. Mistycy oraz ludzie krocz'cy %cie$k' duchow' zaczy-naj' od tego ka$dy swój dzie*. Wiedz' bowiem, $e aura, nad któr' roztaczaj' piecz( duchy opieku*cze, jest wtedy silniejsza. Dodatkowo wzmacniaj' medytacja i my%lenie o niewyczerpa-nych zasobach Kosmicznych Kolorów. Mo$na te$ powtarza) nast(puj'c' afirmacj(:

Page 12: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

„Poprzez Bia$& *wiat$o!# Ducha wzywam ukryte w jego naturze moce, aby nape$ni$y moj& aur) !wiat$em, zdrowiem i si$& oraz usun)$y wszelkie zanieczyszczenia. Czuj), jak otaczaj& mnie Kosmiczne Promienie w kolorach t)czy."

Nast(pnie wyobra$aj sobie, jak z ogromnej kuli bia#ego %wiat#a unosz'cej si( na Twoj' g#ow' wy#aniaj' si( kolorowe promienie i przenikaj' Twoj' aur( oraz wnikaj' w g#'b Twoje-go cia#a fizycznego. Aby wzmocni) t( wizualizacj(, mo$esz narysowa) t(czowy kr'g czy siedem t(czowych promieni i pa-trze) na nie podczas medytacji. Bardziej do%wiadczonym i za-awansowanym w pracy z czakramami i aur' wystarczy wyobra-$anie sobie strumienia bia#ego oczyszczaj'cego %wiat#a, którym nale$y niczym prysznicem oczy%ci) si( od czubka g#owy a$ po stopy. Powinni to tak$e praktykowa) wszyscy uzdrawiacze, tera-peuci, lekarze i osoby pracuj'ce z chorymi. Tak$e po wielkich im-prezach, spotkaniach, itp. taki zabieg jest wr(cz konieczny.

Systematyczne oczyszczanie aury i wzmacnianie jej po-przez nasycanie kolorami, medytacj(, wizualizacj( i poprosze-nie o opiek( nad ni' Duchowych Przewodników sprawi, $e b(-dzie %wietlista, zwarta i na tyle mocna, i$ bez trudu b(d' si( od niej odbija) wszelkie ataki psychiczne i energetyczne, zarówno zamierzone, jak i przypadkowe.

PRZEKRACZANIE WODY, CZYLI SPOSÓB NA UROKI I PRZEKLE-STWA

Jednym ze starych, pras#owia*skich jeszcze sposobów oczyszczania z uroków, przestrachów itp. by#o tzw. przekra-czanie wody. Z biegiem wieków przybra#o ono ró$ne formy,

>. przeprowadzania przez mosty, przep#ywania #ódk' w po&ek rzeki, polewania wod' nad brzegiem rzeki czy strumienia

musia#a to by) zawsze p#yn'ca woda, a nie stoj'ca).

15

Page 13: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Matka, która nie mog#a uciszy) p#acz'cego nieustannie nie-mowl(cia albo wyleczy) go z chorób spowodowanych — zda-niem „wiedz'cych" — strachem czy urokiem, powinna by#a przekroczy) z dzieckiem na r(ku siedem mostów (lub dzie-wi()), a potem wróci) do domu okr($n' drog'. Na ka$dym mo%cie musia#a wrzuci) do rzeki kawa#ek szmatki, któr' obmy-wa#o si( g#ow( chorego czy wyl(knionego dziecka, mówi'c: „topimy uroki, przestrachy, choroby, niech wpadn& i spoczn& g$)boko na dnie wody".

W niektórych rejonach kraju obmywano tylko czo#o dziecka ga#gankiem lub zwitkiem lnianych paku#. Pomi(dzy jednym a drugim mostem nale$a#o si( modli) i prosi) %wi(tych oraz anio-#a o uwolnienie dziecka od tego, co si( do niego przyczepi#o.

Most do zdrowia

Podobnie post(powano z doros#ymi. Wówczas dwie osoby powinny prowadzi) chorego, op(tanego czy przekl(tego, a po przekroczeniu ostatniego mostu kl(kano nad brzegiem rzeki i polewano mu wod' g#ow(. W zimie czerpano wod( dzbanem i rytua# polewania odprawiano dopiero w mieszkaniu, pilnie przy tym bacz'c, by zu$yta woda zosta#a wylana do zbiornika domowych nieczysto%ci, a nie, bro* Bo$e, na podwórko, po którym st'pali domownicy i domowe zwierz(ta.

Wspó#czesne znachorki, zamawiaczki stosuj' rytua# prze-kraczania mostów tak$e w przypadku psychoz, depresji czy sil-nych nerwic. Twierdz', $e ów magiczny zabieg jest najskutecz-niejszy podczas ubywaj'cego Ksi($yca.

Z rytualnym oczyszczeniem wod' zwi'zane s' tak$e k'pie-le w po%wi(conych podczas %wi't Bo$ego Cia#a i Matki Bos-kiej Zielnej kwiatach i zio#ach, k'piele w soli i magiczne pole-wania — ten rytua# powinny jednak wykonywa) osoby dobrze wtajemniczone i znaj'ce anatomi( cz#owieka. K'piel w soli i ch#odny prysznic mo$na natomiast poleci) i doros#ym, i dzi(-

ki

Page 14: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ciom. Ezoterycy uwa$aj', $e rozpraszaj' one negatywn' ener gi( skupion' wokó# cia#a i pomagaj' odklcja) od cz#owiek ró$ne astralne paso$yty. Dzia#aj' tak$e uspokajaj'co.

BRZOZOWA MAGIA

U$ywanie brzozowej miote#ki do oczyszczania z uroków chorób, z#ej energii jest prastarym, s#owia*skim zwyczajem Miote#k( najlepiej jest sporz'dzi) w maju. Wtedy ostro$nii %ci(te dolne ga#'zki brzozy (wcze%niej nale$y poprosi) o nii drzewo, a po %ci(ciu ga#'zek podzi(kowa) mu), spi(ciom w kszta#t niedu$ej miote#ki wiesza si( %ci(tymi ko*cami ku gó rze. Tak' miote#k( wykorzystuje si( tak$e w rytuale przelewa nia wosku, jajka, cyny. Mo$na równie$ bezpo%rednio oczy%ci* ni' osob(, która o to poprosi.

Do oczyszczania aury mo$na tak$e u$y) pojedynczych ga #'zek brzozowych. Wówczas nale$y nimi zakre%la) wokó# sy# wetki kszta#ty „jaja" — od czubka g#owy do stóp — z przodu z ty#u i po obu bokach. Je$eli ga#'zka zatrzyma si( przy pew nych partiach cia#a d#u$ej, mo$e to znaczy), $e w tym miejsci znajduj' si( energetyczne zaburzenia, schorzenia lub kto% ba wi'cy si( czarn' magi' wbija# w kukie#k( tej osoby szpilki Trzeba si( w takim miejscu zatrzyma) i kilkakrotnie „sczesy wa)" ga#'zk' powietrze wokó# sylwetki, a$ opór zniknie.

Przypominam, by korzysta) tak$e z zebranych w maju li%) brzozy. Mo$na je wysuszy) i zrobi) z nich poduszk(, skarpetk (na bol'ce nogi), a tak$e w#o$y) do schowka na po%ciel. Brzo zowa poduszka „wyci'ga" z cia#a choroby i „ceruje" zaburz( nia energetyczne w cia#ach subtelnych. Podobnie dobroczynni dzia#aj' ga#'zki brzozy ustawione w wazonie obok #ó$ka, miej sca do relaksu i pracy.

Je%li w domu zago%ci choroba, to warto dodatkowo po#o$y( pod prze%cierad#o — wzd#u$ miejsca, gdzie zazwyczaj znajduj* si( nasz kr(gos#up —jak najcie*sze brzozowe witki, a w przy

17

Page 15: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

padku uporczywych bólów g#owy, w#o$y) je pod poduszk(. Dzieci cierpi'ce na moczenie nocne powinny mie) materac wymoszczony brzozowymi listkami lub witkami — wówczas ta dolegliwo%), podobnie jak koszmary senne, szybko minie.

Z ga#'zek brzozy warto te$ uple%) krzy$ i powiesi) go nad wej%ciem do domu, mieszkania czy bezpo%rednio nad #ó$kiem. B(dzie on strzeg# i oddala# wszelkie negatywne energie.

JAK ZWALCZA+ UROKI

Wielu moich Czytelników pyta w listach, czym naprawd( s' uroki. „Czy to, co mi si( przydarza staje si( za spraw' rzuco-nych uroków, z#ych $ycze* czy jakich% innych dzia#a* magicz-nych?" pisz' przestraszeni. I zadaj' jedno pytanie — jak sobie z tym radzi)...

Mo$na najpro%ciej powiedzie), $e urok lub czar to mental-ne albo rytualne oddzia#ywanie na kogo% bez jego wiedzy. Aby urok móg# by) „zadany", mi(dzy nadawc' a odbiorc' musi ist-nie) jaka% magnetyczna wi(+. Gdy osoby si( nie znaj' i z#y mag dzia#a na czyje% zlecenie, wówczas zawsze domaga si( fotogra-fii, jakiej% cz(%ci garderoby lub kawa#ka paznokcia, kropli krwi czy kilku w#osów. Te rzeczy s' bowiem magnetycznym po-mostem mi(dzy nim a ofiar'.

Podobnie jak urok b(d' dzia#a#y czyje% z#e my%li, $ale, pre-tensje noszone w sercu i g#(boko prze$ywane. Dlatego, je$eli si( +le czujesz, masz wra$enie, $e kto% negatywnie o Tobie my%li lub ni st'd ni zow'd brak Ci si#, cierpisz na bezsenno%), bez powodu zaczyna Ci si( wszystko „sypa)" — zastanów si(, czy kto% Ci +le nic $yczy. Mo$e %wiadomie b'd+ nie%wiadomie wyrz'dzi#e% komu% krzywd(? Mo$e czyj% m($czyzna (kobieta) zafascynowa# si( Tob' i jego partner (ka) $yczy Ci wszystkiego najgorszego?

Page 16: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Zrób uczciw& list) wrogów

Wypisz wszystkich, których mog#e% kiedykolwiek skrzyw-dzi) lub którzy Ci( nie lubi'. Pomy%l o nich ze wspó#czuciem i je%li jeste% osob' wierz'c', pomódl si( za nich. To najlepsza ochrona i obrona przed wszelkimi urokami i z#orzeczeniami. Tak twierdz' magowie ze wszystkich kontynentów. Modlitwa musi by) jednak szczera. Wybaczasz, darujesz, polecasz takie-go delikwenta Boskiej Opiece i zapominasz. To, co on z tym fantem zrobi, ju$ Ci( nie powinno obchodzi). Je$eli dalej b(-dzie próbowa# Ci szkodzi), to wys#ane przez niego $yczenia czy wykreowane w czasie rytua#u twory astralne, które mia#y Tobie obrzydzi) $ycie, uderz' w niego.

Ostrza i prysznic

Kto nie jest przekonany, i$ modlitwa ma pot($n' moc, po-winien — gdy czuje si( zaatakowany lub „zauroczony" — ob#o-$y) miejsce do spania, pracy czy wypoczynku ostro zako*czo-nymi metalowymi przedmiotami (no$yczki, no$e, gwo+dzie, szpady...). Ostre ko*ce musz' by) zwrócone na zewn'trz. Mo$-na tak$e umie%ci) takie przedmioty na parapecie okna, przy fra-mugach drzwi wej%ciowych. Niektórzy wtajemniczeni radz' wr(cz u#o$enie korony z ostrzy dooko#a czo#a i wyklejenic wezg#owia #ó$ka imieniem Jezusa Chrystusa.

Dobre efekty daje tak$e prysznic mentalny i rzeczywisty. Mentalny prysznic polega na wyobra$eniu sobie, $e z nieba sp#y-wa na Twoj' g#ow( kaskada %wiate# w kolorach t(czy i oczyszcza Ci( od góry do do#u. Mo$esz równie$ wyobrazi) sobie pot($ny wodospad, który a$ do szpiku ko%ci obmywa Ci( ze wszelkich paskudztw: astralnych, mentalnych, zadanych, wys#anych czy na-wet takich, które si( do Ciebie przypl'ta#y przypadkowo.

Podobne dzia#anie ma zwyk#y wodny prysznic w domowej #azience. Silny strumie* wody pu%) na czubek g#owy i jedno&

19

Page 17: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

cze%nie wyobra$aj sobie, jak wszystkie uroki, z#e $yczenia, dzia#ania sp#ywaj' wraz ze strugami wody i oddalaj' si( bezpo-wrotnie od Ciebie.

Wymie# wszystko, co z$e

Mo$na te$ poprosi) $yczliw' osob(, by zdj(#a z Ciebie uro-ki brzozow' lub ja#owcow' miote#k'. Wystarczy z#'czy) z so-b' kilka ga#'zek (co najmniej 3) i przesuwa) nimi w powietrzu wzd#u$ cia#a — od czubka g#owy a$ do stóp — mówi'c: „*ci&-gam uroki, niech si) rozprawi& z nimi Bo$e Wyroki", „*ci&gam z$e oko, przez wol) Proroków, !ci&gam z$e %ycze-nie, przez Matki Boskiej Tchnienie". Po wypowiedzeniu tych s#ów nale$y dmuchn') trzy razy nad g#ow' osoby poszko-dowanej, a owe miote#ki spali) do cna i popió# rozsypa) na roz-stajnych drogach (w mie%cie na skrzy$owaniu ulic).

Po takiej ceremonii nale$y w mieszkaniu przez trzy wie-czory pali) mirr( albo kadzide#ko sanda#owe, a wówczas wszelkie z#e wibracje zostan' przetransformowane, a negatyw-ne energie si( oddal'.

NAJLEPSZ, OCHRON, JEST CZYSTE SERCE I PRZYJAZNE *WIATU MY*LI

Inne sposoby na kl&twy i uroki

Starzy ezoterycy powiadaj', $e najlepsz' ochron' i obron' przed wszelkimi negatywnymi dzia#aniami, z#ymi $yczeniami, kl'twami, czarn' magi' itp. — jest czyste serce i zawierzenie swoim opiekunom duchowym...

20

Page 18: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Kto z nas jednak, w tak zwariowanych czasach, ma krysta-licznie czyste serce? Kto, kiedy go uderz', nadstawia drugi poli-czek lub %le wi'zk( promiennej mi#o%ci? Najcz(%ciej, je%li nie z#o-rzeczymy, to z$era nas ból, z#o%), gorycz lub w%ciek#o%). A te uczucia rozbijaj' nas jeszcze bardziej i tworz' tzw. dziury w ota-czaj'cych nas cia#ach subtelnych. W#a%nie przez owe dziury do-si(gaj' nas cudze z#e my%li, z#e $yczenia i z#e dzia#ania.

Aby wyrz'dzi) drugiej osobie krzywd(, niekoniecznie trze-ba rzuca) na ni' kl'tw(. Wystarczy, $e b(dzie si( jej w my%lach intensywnie +le $yczy#o: „a bodaj ci( to, a bodaj tamto..." Wi'zki z#ych my%li dotr' do ich adresata, który znienacka zacz-nie si( psychicznie coraz gorzej czu). By) mo$e nawet zacznie szwankowa) jego fizyczne zdrowie — najnowsze badania na-ukowe potwierdzi#y wp#yw z#ego samopoczucia na stan zdro-wia. Nie jest wi(c to ju$ wymys# chorej wyobra+ni czy zabo-bonne my%lenie.

My%l ludzka mo$e zdzia#a) wiele, zw#aszcza my%l zwielo-krotniona. Podobnie pot($n' sprawcz' moc ma zbiorowa, pe#-na ufno%ci modlitwa, a tak$e wspólnie wysy#ane zbiorowe $y-czenia kilku osób.

Tyle $e —jak powtarza#am to wielokrotnie — z#o uczynione drugiej osobie wcze%niej czy pó+niej wraca do nadawcy ni-czym bumerang. Podobnie zreszt' dobro... Takie jest prastare prawo przyczyny i skutku.

Je$eli wi(c zapragniemy wys#a) komu% z#e $yczenia czy +le o nim pomy%le) — zga%my takie my%li w zarodku, zast'pmy innymi, lepszymi, które uratuj' nas samych przed zniszcze-niem naszego eterycznego p#aszcza ochronnego czyli aury.

Twoja tarcza ochronna

Aby nie dosi(ga#y nas ataki z zewn'trz, trzeba dba) o we-wn(trzn' harmoni(, o równowag( cia#a, ducha i umys#u. Osi'-ga si( to poprzez medytacj(, modlitw(, relaksacj( czy wzbu&

21

Page 19: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

dzanie w sobie przyjaznego nastawienia do bli+nich i otocze-nia. Nawet najwi(ksze wzburzenie mija, kiedy cz#owiek przy-pomni sobie jak'% mi#' chwil(, sytuacj(, przyjemne miejsce czy przyjazn' osob(. Dlatego w momentach wzburzenia czy gniewu trzeba przenie%) si( my%lami nad wod(, do lasu czy w góry — tam, gdzie czuli%my si( bezpieczni i spokojni. Potem, po wyciszeniu si(, trzeba spokojnie przeanalizowa) swoje re-akcje, wra$enia i emocje.

Niekiedy Czytelnicy w swoich listach pisz', $e kto% si( ni-mi bawi b'd+ kto% ich przekl'#, gdy$ w $yciu im si( nie wie-dzie, maj' pecha, nic im si( nie uk#ada... Rzeczywi%cie, czasem maj' racj(.

Cz(%ciej jednak to my sami kodujemy w naszej pod%wiado-mo%ci takie negatywne wzorce. Nie wierzymy w siebie, wydaje si( nam, $e nie zas#ugujemy na dobry los, udane dzieci, wspa-nia#ego m($a..

Nieustannie powtarzana z wiar& my!l ma moc kszta$to-wania rzeczywisto!ci. Wystarczy wi(c przepracowa) stare wzorce, zmieni) stare przyzwyczajenie i przekona) swoj' pod-%wiadomo%), $e zas#ugujemy na rado%) i szcz(%cie, a $ycie na pewno si( odmieni.

Wielu Czytelników, którzy w to uwierzyli, zmieni#o swoje $ycie, zapomnia#o o pechu i nieszcz(%ciach.

Zdarza si( jednak, $e musimy przebywa) w%ród nie$yczli-wych b'd+ wr(cz wrogo nastawionych do nas ludzi. Co wów-czas robi)? Jak si( chroni) i broni) przed ich mentalnymi ata-kami?

Kokon s$onecznego !wiat$a

Najlepiej zaraz rano, po wyj%ciu z #ó$ka i po porannej toa-lecie stan') w otwartym oknie, twarz' do s#o*ca i wdychaj'c jego ró$owoz#ote promienie wyobra$a) sobie, $e wype#niaj' one ca#e nasze wn(trze, a potem przez czubek g#owy wydostaj'

22

Page 20: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

si) na zewn'trz niczym pióropusz i mi(kko sp#ywaj' w dó#, otaczaj'c ca#' sylwetk( niby kokon larw( jedwabnika.

Wyobra$ajmy sobie, $e ten kokon jest z ka$dym naszym wdechem grubszy i otula nas szczelnie niczym poduszka po-wietrzna. Kodujemy w my%lach informacj(, $e przez t( ochron-n' warstw( nie przebije si( $adna z#a my%l, z#e $yczenie czy ja-kikolwiek atak mentalny. Aby nie straci) kontaktu z nasz' Nad%wiadomo%ci', zostawiamy u góry „komin", przez który przedostaj' si( tylko wibracje mi#o%ci i rado%ci — tam i z po-wrotem.

Mo$na tak$e otoczy) si( tzw. magicznym jajem, o którym wielokrotnie pisa#am w Szkole Czarownic. Mo$na te$ os#oni) si( mentalnie lustrami zwróconymi na zewn'trz, które b(d' od-bija) wszystkie negatywne energie...

Zio$owe i kamienne remedia

Równie$ zio#a i minera#y doskonale chroni', wyrównuj' i ceruj' nasz' aur(. W tym celu trzeba je nosi) bezpo%rednio na ciele: zio#a w woreczkach z jedwabiu lub bawe#ny, kamienie jako wisiorki, bransoletki, pier%cionki.

Z zió# polecam werben), sza$wi), li!# laurowy, bylic) oraz siódmaczek le!ny {Trientalis europea). Dawni S#owianie wierzyli, $e ta ro%lina ma magiczn' moc odwracania uroków i kl'tw. Trzeba tylko zna) osob(, która rzuci#a przekle*stwo, rzuci) jej pod nogi siedem kawa#ków tej ro%liny i trzy razy splun') za siebie, a wszystko minie... Je%li sprawca naszych nieszcz(%) nie $yje, nale$y to zrobi) na jego grobie lub na foto-grafii, a potem da) za niego na msz(.

Minera#y noszone na ciele sprawiaj', $e aura — nawet po-dziurawiona — wype#nia si( i zabli+nia, wi(c $adne z#o nie ma do nas dost(pu. Tak' moc maj': turkus, turkmenit, czarny lub dymny kwarc, malachit, czerwony koral i wszelkie ka-

23

Page 21: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

mienie, z którymi jeste%my emocjonalnie zwi'zani, które nas przyci'gaj' ku sobie i prosz', by je nosi).

Przed z#ymi my%lami i kl'twami zabezpieczaj' równie$ krzy$e, szkaplerze, a tak$e rozmaite amulety, z których najsil-niejsze dzia#anie ma tzw. pier%cie* atlantów. Mo$e by) on no-szony równie$ jako wisiorek, gdy$ chroni nas promieniowanie wyrytych na nim figur geometrycznych.

Page 22: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Magiczne obrz(dy i rytua#y

Page 23: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

OSIKOWE CZARY

dniem %w. "ucji (13 grudnia) wi'$e si( wiele przepo-wiedni, wró$b i obrz(dów magicznych, które maj' za-

bezpiecza) przed dzia#alno%ci' czarownic i z#ych ludzi przez ca#y nast(pny rok, a tak$e zapewni) nam szcz(%cie i powo-dzenie.

Nasi przodkowie udawali si( w tym dniu do lasu i %cinali najpi(kniejsze drzewo osikowe, które nast(pnie ci'gn(li za wierzcho#ek a$ do domu. Tu wycinali z pnia dwana%cie po-lan, które gospodynie zawija#y w p#ótno s#u$'ce do cedzenia mleka, a potem co ranka — w ka$dy dzie* a$ do wigilii Bo$e-go Narodzenia w#'cznie — wbija#y poprzez to p#ótno w drewno szpilki lub gwo+dzie. Ka$dego dnia — je$eli za-bieg mia# by) skuteczny — trzeba by#o wieczorem spali) jed-no polano. Tylko w ten sposób mo$na si( by#o skutecznie za-bezpieczy) przed czarownicami „zabieraj'cymi" krowom mleko czy rzucaj'cymi uroki na domowników, inwentarz itp.

Ten ceremonia# z biegiem czasu nieco si( zmieni#. Ju$ nic trzeba %cina) ca#ego drzewa. Wystarczy osikowa ga#'zka, któr' nale$y jednak obowi'zkowo ci'gn') po ziemi wokó# drzewa, a potem nie%) do domu trzymaj'c za czubek. Tu dzieli siej' na dwana%cie mniej wi(cej równych kawa#ków i w zale$no%ci od tego, przed czym si( chcesz zabezpieczy) — zawija we w#asn' lub cudz' cz(%) garderoby.

Z

27

Page 24: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Magiczny obrz)d o pó$nocy

Je%li chcesz si( zabezpieczy) przed czarami, nie$yczliwo%-ci', ukrytymi wrogami itp. — zawi* te osikowe drewienka w noc-n' koszule, lub dzienny podkoszulek, ale taki, który cho) raz mia-#a% na sobie (nie wolno go pra)). Ka$dego ranka wbijaj we* o jed-n' szpilk( wi(cej — do wigilii powinno ich by) dwana%cie, a jed-nocze%nie wyci'gaj jeden kawa#ek drewna i spalaj go wieczorem nad gazowym p#omieniem lub w piramidce do palenia agnihotry. Popió# zbieraj starannie do s#oiczka z zakr(tk'.

Ostatnie drewienko spal — wyj'tkowo rano — w dzie* wi-gilijny. Nast(pnie koszul( czy inn' cz(%) garderoby wraz ze szpilkami owi* dooko#a s#oiczka z popio#em i zrób #adny pa&kiecik zwi'zany czerwon' wst'$k'. Stare „zamawiaczki" ra-dz' jeszcze zawi'za) na tym zawini'tku siedem ma#ych, czer-wonych kokardek, a potem po#o$y) je pod %wi'teczn' choink' lub wazonem z zielonymi ga#'zkami. Pakunek powinien le$e) a$ do Trzech Króli. Nast(pnego dnia nale$y go zakopa) lub opakowanie wraz z cz(%ci' garderoby spali) i popió# wymie-sza) razem z osikowym ze s#oika, nast(pnie rozrzuci) o pó#no-cy na cztery strony %wiata ze s#owami — „wszelkie z$o zosta$o spalone i nie ma do mnie dost)pu" (mo$esz te$ wypowiedzie) w#asne s#owa, zgodnie z intencj', w jakiej czynisz ten obrz(d).

Na niewierno!# i z$e spojrzenie

Je$eli podejrzewasz partnera o niewierno%) i nie chcesz, by zabra#a Ci go inna kobieta, owi* 12 osikowych drewienek czy ga#'zek w jego u$ywany (nie wyprany) podkoszulek, slipy, szalik itp., a potem post(puj jak wy$ej, z tym $e po spaleniu po-pio#ów wypowiadasz s#owa: „teraz $adna kobieta ju$ mi go nie odbierze".

Osoby pracuj'ce g#osem (nauczyciele, mówcy, politycy, piosenkarze, aktorzy, itp.) chc'c os#oni) swoje gard#o przed

28

Page 25: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

urokami, z#ymi $yczeniami zawistnych kolegów i wszelkimi wogimi energiami, powinni osikowe drewienka zawin') w jasnoniebieski szalik lub tkanin(, któr' wcze%niej przez kilka

godzin mieli zawi'zan' na w#asnej szyi. Te osikowe czary praktykowane s' dyskretnie od dawien

dawna przez wszystkie kobiety, które chc' chroni) swoich do-mowników przed wszelkim z#em...

W dzie* %w. "ucji %cina si( tak$e ga#'zki jab#oni, wi%ni, tarniny i stawia w wazonie w pobli$u +ród#a ciep#a. Je%li wy-puszcz' listki do Wigilii, oznacza to dla domu dobr' wró$b(.

Znachorzy i zielarze twierdz', $e szczególne w#a%ciwo%ci lecznicze i magiczne ma jemio#a zerwana (nie %ci(ta!) w#a%nie w dzie* %wi(tej "ucji. Powieszona przed wej%ciem do domu — odbija dzia#anie czarów i tzw. „z#ego oka".

Ga#'zkow a magia

Ma#o kto wie, $e ga#'zki drzew %ci(te przed zimowym przesileniem s#o*ca maj' niezwyczajn' moc. Kto trzy malutkie ga#'zki zetnie z czci' i wiar', poprosiwszy przedtem drzewo, aby $yczliwie przekaza#o im sw' moc — ten mo$e w czasie od przed%wi'tecznego nowiu do Wigilii przeprowadzi) rozmaite operacje magiczne.

Pami(tajcie, $e owe czary b(d' mia#y pomy%lny dla Was skutek tylko pod warunkiem, $e serca b(dziecie mieli czyste i nikomu nie b(dziecie chcieli krzywdy uczyni).

Grudniowa, ga#'zkowa magia pomo$e spe#ni) wiele $y-cze*. Wibracje ga#'zek powi'zane z si#ami S#o*ca, Ksi($yca i Ziemi %ci'gn' do domu marnotrawnego syna czy niewiernego m($a, zapewni' pomy%lno%) Twojej rodziny, zdrowie, powo-dzenie w interesach, nauce, itp.

.ci(te najlepiej w czasie wyprawy do lasu ga#'zki jod#y, %wierku czy sosny (lub jab#oni czy brzoskwini z zaprzyja+&

29

Page 26: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

niemego sadu) trzymaj w ch#odnym miejscu (na balkonie lub za oknem) a$ do pierwszego wieczoru nowiu. Potem wybierz sobie spokojn' chwil( w czasie przed%wi'tecznego szale*-stwa, wstaw ga#'zki do wazonu i przybierz je barwnymi wst'$kami.

Magia mi$osna

Je$eli chcesz przywo#a) obiekt Twoich westchnie*, wyko-rzystaj ga#'zki jab#oni, brzoskwini lub sosny i zawi'$ na nich dwie czerwone kokardy po#'czone razem.

Potem spójrz za okno i wpatruj si( przez chwil( w niebo, oboj(tnie, czy jest rozgwie$d$one czy ciemne, i popro% si#y wszech%wiata, by wspar#y Twoje marzenia. Usi'd+ przed ga-#'zkami, zapal %wieczk( i wyobra$aj sobie sytuacj(, w jakiej chcia#by% si( znale+). Oczywi%cie skoncentruj si( tylko na jed-nej sprawie, jednym $yczeniu.

„Pracuj" tak z wybranymi ga#'zkami przez trzy kolejne wieczory po 15 minut. W wigilijne po#udnie „podaruj" je S#o*cu, czyli ustaw je tak w oknie, by pada#y na* s#oneczne promienie. Wówczas po raz ostatni skoncentruj si( z ca#' moc' na swoim pragnieniu. Potem postaw ga#'zki na stole. Po#ó$ pod nimi na drewnianym talerzu orzechy, rodzynki, migda#y jako ofiar( dla dobrych duszków, duchów i Twoich przodków w intencji, by pomogli w realizacji Twoich ma-rze*.

Ochronna moc jemio$y

W grudniu nale$y te$ zdoby) (najlepiej zerwa) osobi%cie, cho) mo$na te$ i kupi)) ga#'zki magicznej jemio#y. Jemio#( na-le$y powi'za) w p(czki tak, aby w ka$dym znajdowa#y si( po 3 ga#'zki. Najlepiej mie) w pokoju trzy p(czki tego ziela, jako $e liczba 3 symbolizuje Wszech%wiat.

30

Page 27: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Takie p'czki powieszone nad miejscem do pracy i spania chroni' przed czarami, z#ymi $yczeniami, urokami i innymi ne&|atywnymi dzia#aniami nie$yczliwych osób lub si# ciemno%ci.

Stare zamawiaczki i znachorki twierdz', $e jemio#a po&%wi(cona przez S#o*ce i Ksi($yc w czasie zimowego przesile-nia ma szczególn' moc. Jak si( j' po%wi(ca? Trzeba wyszepta) stare zakl(cie: „Si$y S$o.ca i Ksi)%yca budz& w tobie drze-mi&ce moce, które zniszcz& ka%dy urok, ka%dy czar, ka%de z$o". Koniecznie trzeba tego dokona) w dzie* przed Wigili'— wieczorem i w po#udnie. Tak po%wi(cony p(czek z trzech ga#'&zek powinien wisie) nad #ó$kiem na tyle wysoko, by nikomu obcemu czy w%cibskiemu nie chcia#o si( po niego si(ga).

Natomiast osoba, która po%wi(ci#a sobie tak' jemio#ow' miote#k( mo$e z niej korzysta), kiedy czuje si( zm(czona, znu-$ona lub zaczyna j' atakowa) jaka% infekcja. Wówczas przez chwil( nale$y tak' miote#k( wymy) z kurzu pod bie$'c' wod', a potem zanurzy) w naczyniu z wod' na 3 godziny. Po wyj(ciu strzepn') krople wody „na mieszkanie", a jemio#( powiesi) na swoim miejscu. Natomiast jemio#ow' wod( (pod warunkiem, $e ziele by#o starannie umyte z kurzu) mo$na popija) drobnymi #yczkami, obmywa) ni' twarz, d#onie i rozpyla) j' w powietrzu lub wla) do nawil$acza wisz'cego na kaloryferze. Taka woda przej(#a bowiem wszystkie w#a%ciwo%ci lecznicze i magiczne jemio#y.

A zatem nie tylko wieszajcie jemio#( pod sufitem, ale tak$e nad miejscem do spania, by Was strzeg#a w dzie* i w nocy.

POT/0N A MAGIA N O W E G O ROKU

Ka$dy jest ciekaw, co te$ przyniesie mu nowy rok — czy wreszcie spotka go Wielka Mi#o%), czy sko*cz' si( k#opoty, czy $ycie nabierze sensu. Wielu z nas pragnie otrzyma) jakie% wska-zówki, które pomog' wybra) odpowiedni' drog(, inni chc' ujrze)

Page 28: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

jasne %wiate#ko w ciemnym tunelu codziennego trudu. Wielo-wiekowe do%wiadczenia wró$ek i jasnowidzów pomog#y zna-le+) par( sposobów na uchylenie r'bka przysz#o%ci.

'uczywo prawdy

W czasie karnawa#u we+ #uczywo i wyjd+ na o%nie$one po-le (lub do parku). Zapal #uczywo i intensywnie my%l'c o nad-chodz'cych czasach wsad+ je w %nieg (lub wod(, je%li zima po-sk'pi#a nam bia#ego puchu). Gdy ogie* #uczywa natychmiast zga%nie — czeka) Ci( b(d' trudy i k#opoty a$ do nast(pnego karnawa#u. Je%li ogie*, uciekaj'c przed wod' przesunie si( wy-$ej — wró$y) to b(dzie pomy%lno%), dostatek i szcz(%cie.

Ga$&zka szcz)!cia

T( wró$b( nale$y wykona) w nocy pierwszego poniedzia#ku Nowego Roku na wtorek. Przygotuj ma#' ga#'zk( ze %wi'tecznej choinki (nie sztucznej!). W#ó$ j' na noc pod poduszk( mówi'c: K#ad'c si( w poniedzia#ek, k#ad( pod g#ow( las %wierkowy. W tym lesie na pewno zobacz( m($czyzn(, który my%li o mnie i darzy mnie sympati' (mi#o%ci'). We wtorek ju$ b(d( wiedzia#a, kto ma wobec mnie powa$ne zamiary.

Aby upewni) si(, $e wró$ba si( spe#ni, przed snem $uj igie#k( %wierkow' lub jod#ow'. Pogryzionej miazgi nie wypluwaj, lecz trzymaj pod j(zykiem, a Twój sen z pewno%ci' b(dzie proroczy. Je%li zamiast m($czyzny przy%ni Ci si( kobieta, b(dzie to ozna-cza), $e ona w#a%nie stoi na przeszkodzie Twojemu szcz(%ciu.

*wi)to mi$o!ci

Stare ksi(gi magiczne podaj', $e w czas %wi'teczny mo$na uciec si( do mocy Biblii, by pozyska) mi#o%) upatrzonego part-nera czy partnerki.

32

Page 29: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

33

We+ Bibli( i otwórz tam, gdzie znajduje si( „Pie%* nad Pie%niami". Znajd+ rozdzia# 8, werset 6, który brzmi: „Przy$ó% mnie jako piecz)# do serca twego, jako piecz)# do ramienia twego, bo mocna jest jak !mier# mi$o!#; twarda jak otch$a. jest zazdro!#, pochodnie jej to pochodnie ognia i p$omieni".

Potem we+ klucz od swego mieszkania i po#ó$ go na tych s#owach. Teraz we+ kartk( #adnego papieru i przez co najmniej kilka minut trzymaj j' mi(dzy d#o*mi, intensywnie my%l'c

oosobie, na której Ci zale$y. Potem na tej kartce piórem (najle-piej g(sim, w ostateczno%ci mo$e by) zwyk#a stalówka) umo&czonym w krwi puszczonej z serdecznego palca Twojej lewej

r)ki napisz imi( owej osoby. Z#ó$ kartk( potrójnie i po#ó$ na biblijnym wersecie pod kluczem. Zamknij Bibli( i zawi'$ j' czerwon' wst'$k', a potem z wiar' wypowiedz s#owa: „Och, matko Schevo! Opiekunko mi#o%ci! Wznosz( do ciebie mod#y moje gor'ce, aby% pomog#a mi w staraniach moich, aby mnie

nie zawiod#y dzia#ania moje, a wdzi(czno%) moja b(dzie wieczna i bezmierna."

Potem w#ó$ ten „pakunek" pod poduszk( i trzymaj go tak przez trzy dni i trzy noce... Podobno zawsze skutkuje, ale radz( si( przekona) o tym osobi%cie, jako $e sama nie mia#am potrze-by ucieka) si( do tego sposobu.

Inne ksi(gi powtarzaj' rzekome s#owa staro$ytnej wieszcz&ki Pytii: „Kiedy cia#o twoje nieczyste b(dzie, spójrz, a zwyci(-$ysz." Oczywi%cie jest to sposób wy#'cznie dla pa*. Pisa# o nim równie$ s#ynny m(drzec Konfucjusz, który uwa$a#, $e kobieta w czasie menstruacji posiada niezwyk#' si#( magiczn' i je$eli kto% w tych dniach b(dzie d#ugo patrzy# jej w oczy, to przepad-nie z kretesem.

Je$eli wi(c pragniesz zdoby) czyje% zainteresowanie czy wzbudzi) uczucie (musisz jednak by) przekonana, $e ten kto% jest tego wart, aby% pó+niej nie $a#owa#a zbyt nierozwa$nego kroku) — poczekaj do miesi'czki i wtedy umów si( z tym kim% na lampk( wina, kaw( czy ta*ce. B(d'c z nim twarz' w twarz

Page 30: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

wpatruj mu si( intensywnie w oczy i w my%lach, z wiar' i moc' powtarzaj —jeste% mój, tylko mój, na zawsze mój!

Jeszcze raz uprzedzam, $e trzeba by) absolutnie pewnym, $e chce si( z tym cz#owiekiem sp(dzi) reszt( $ycia. Wiele pa*, które skutecznie wykorzysta#y ten stary, magiczny rytua# b#aga potem w listach, by pomóc im si( uwolni) od natr(ta, którego w ten sposób do siebie przywi'za#y, a który po pewnym czasie im si( znudzi#. Dlatego nie wolno igra) ani z uczuciami, ani z mi#osnymi rytua#ami magicznymi.

TANIEC *WIAT'A

Wiele naszych %wi'tecznych obrz(dów ma swoje korzenie w zamierzch#ych czasach. Jednak$e jeden z nich mia# szczegól-ne magiczne znaczenie. By# to magiczny taniec wykonywany na cze%) S#o*ca. Taniec, który pozwala# cz#owiekowi #'czy) si( z energi' kosmosu.

Nasi poga*scy przodkowie, podobnie jak i inne, o wiele starsze cywilizacje, w czasie zimowego przesilenia S#o*ca, zwanego Godami, uroczy%cie $egnali mijaj'c' por( roku i z za-chowaniem wielu rytua#ów witali now'. To %wi(towanie trwa-#o kilka, a nawet kilkana%cie dni, a odbywa#o si( mniej wi(cej w czasie tera+niejszych %wi't Bo$ego Narodzenia — od Wigilii do Trzech Króli. Jednym z najwa$niejszych obrz(dów by# ta-niec na cze%) S#o*ca.

Wierzono, $e je$eli w czasie solowego, spontanicznego ta*ca, tancerz wirowa# w prawo, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, #'czy# si( z opieku*czymi bóstwami (zwanymi dzisiaj anio#ami) i z ca#ym wszech%wiatem. Gdy za% w trakcie takiego ta*ca „z#apa#" spontanicznie kosmiczny rytm i zharmonizowa# si( z wibracjami sfer niebieskich — wówczas nast(powa#o oczyszczenie jego duszy i cia#a. (Taki efekt ta*ca potwierdzaj' wspó#cze%ni szamani, terapeuci i lekarze). To od tamtej pory

34

Page 31: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

taniec wpisa# si( w karnawa# — razem z maskami i biesiadowa-niem.

Pl&sy tylko na trze/wo!

Wspó#cze%ni magowie zalecaj', aby w#a%nie w porze %wi'&teczno&karnawa#owej wróci) do tej pi(knej tradycji i skorzy-sta) z tego, co mo$e zaoferowa) nam taki solowy taniec. Mo$-na go wykonywa) samotnic, w rytm wybranej melodii (lepiej zaczyna) od spokojnych tonów, a dopiero potem przechodzi) do mocniejszych, a wychodzi) nale$y z energii ta*ca znów po-przez wolniejsze, wyciszaj'cego rytmy). Szamani natomiast zalecaj', by naby) sobie grzechotk( b'd+ b(benek i w czasie pl'sania wybrz'kiwa) czy wystukiwa) rytm. Pozwala to pono) szybciej zjednoczy) si( z wibracjami kosmicznymi, a równo-cze%nie odstrasza wszelkie negatywne energie.

Oczywi%cie taki taniec mo$na wykonywa) równie$ w gru-pie przyjació# — koniecznie na trze+wo, bez kropli alkoholu. Nie powinno si( te$ wcze%niej pi) mocnej herbaty, kawy, coca coli ani obci'$a) $o#'dka ci($kimi potrawami.

Taniec najlepiej rozpocz') godzin(, pó#torej po lekkim po-si#ku. Wcze%niej oczywi%cie trzeba przygotowa) sobie po-mieszczenie oraz zadba) o nastrój. Mo$na wykorzysta) w tym celu kominek aromatyczny lub aromatyzowane woskowe %wie-ce (kominek b(dzie bezpieczniejszy). Warto tak$e wcze%niej starannie przygotowa) ta%m( z odpowiednio dobranymi frag-mentami muzycznymi (nagranymi jeden po drugim). Pierwszy taniec nie powinien trwa) d#u$ej ni$ 10 minut. Aby do%wiad-czy) jego dobroczynnych skutków dla cia#a i ducha — nale$y go wykonywa) codziennie przez 7 dni — stopniowo wyd#u$aj'c czas, by w ostatnim doj%) do 20 minut.

Mo$na si( przed tym rytualnym ta*cem pomodli), podzi(-kowa) Stwórcy za miniony rok i prosi) w my%lach o b#ogos#a-wie*stwo, pomy%lno%), zdrowie. Mo$na powtarza) w my%lach

35

Page 32: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

afirmacje, poprosi) o opiek' swego Ducha Rodzicielskiego czy Anio#a Stró$a. Mo$na zaprosi) wszystkie dobre i przyjazne energie.

Oczyszczaj&ca wirówka

Kiedy odnajdziesz swój wewn(trzny rytm, swoj' niepo-wtarzaln' melodi(, któr' mo$esz nieraz s#ysze) w czasie bar-dzo g#(bokich medytacji, wówczas otworzysz si( na dobre, $y-ciodajne, twórcze energie. Spontanicznie uwolnisz si( od stre-sów, k#opotów, chandry, $alu, gniewu, pretensji. Poczujesz si( radosny, wolny, pe#en energii. Mo$e si( jednak zdarzy), $e po pierwszym ta*cu dadz' o sobie zna) ró$ne dolegliwo%ci — nie przejmuj si(, to b(dzie znaczy#o, $e Twój organizm zaczyna si( oczyszcza), wyrzuca) toksyny i pozbywa) si( blokad energe-tycznych. Ta*cz dalej przez kolejne dni witaj'c siebie nowego, odrodzonego w Nowym Roku.

ZAPEWNI SZCZ/.CIE, ODGONI Z"E DUCHY I OBDARZY P"ODNO.CI,

Magia wielkanocnej pisanki

Jajko w wierzeniach wielu staro$ytnych ludów stanowi#o symbol $ycia, wiosny, zmartwychwstania oraz si#y $yciowej. Nic wi(c dziwnego, $e zwi'zane z nim by#y rozmaite praktyki magiczne. Wierzono, $e kraszonki maj' moc odp(dzania z#a, przyci'gania szcz(%cia i powodzenia.

Pisanki (kraszonki) znane by#y ju$ w kulturach staro$yt-nych Persów, Fenicjan, a nawet Chi*czyków. Najstarsze, zna-lezione w wykopaliskach pisanki licz' sobie ponad 5000 lat.

36

Page 33: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Natomiast najstarsz' polsk' pisank(, pochodz'c' z X wieku naszej ery, wykopano na Ostrówku w Opolu.

Rysunki na jajkach by#y kiedy% przede wszystkim znakami magicznymi, które mia#y chroni) dom i obej%cie przed z#ymi duchami, urokami, czarami, chorobami.

Dlatego jajka malowane w czas przesilenia wiosennego, czyli tzw. Jarych .wi't, zakopywano pod progami mieszka*, budyn-ków gospodarczych lub przed furtk' prowadz'c' do domu.

W wielu starych kulturach na powitanie wiosny przygoto-wywano uczt(, której g#ówn' potraw' by#y jajka. Dzielono si( nimi z byd#em domowym, a skorupki dodawano do zbo$a i rzu-cano w orn' ziemi(, aby dawa#a wysokie plony. Skorupki rzu-cano równie$ na dachy domów, co mia#o chroni) je przed ude-rzeniem pioruna.

Pot(ga wierze* w magiczn' moc pisanek by#a tak wielka, $e kiedy na nasze ziemie zawita#o chrze%cija*stwo, duchowni, prag-n') wypleni) poga*skie zwyczaje, przez ponad 200 lat zabraniali spo$ywania jajek w czasie .wi't Wielkanocnych. Na nic si( to jednak zda#o. Dlatego te$ Ko%ció#, nie mog'c zwalczy) tego zwy-czaju, postanowi# go wch#on'): og#oszono, $e kiedy „poga*skie'1

pisanki zostan' po%wi(cone w ko%ciele, mog' zosta) spo$yte jako symbol zmartwychwstania. Potem pisankami albo kraszankami zacz(to si( obdarowywa), sk#ada) sobie $yczenia — i tak jajka wpisa#y si( na trwa#e w %wi'teczne obrz(dy.

Po dzi% dzie* w wielu regionach Polski, zw#aszcza na wschodnich kra*cach kraju, praktykuje si( trzykrotne obcho-dzenie domu czy ca#ego mieszkania ze %wi(conymi jajkami, co ma odgoni) od domu i domowników z#e duchy i czary.

Natomiast w Wielk' Niedziel( jajko trzeba zje%) razem z kawa#kiem surowego chrzanu, który wypali wszystkie grze-chy, dzi(ki czemu si#a z wielkanocnej pisanki swobodnie przej-dzie do organizmu osoby, która j' spo$yje.

Skorupki jajek równie$ maj' wielk' moc, zw#aszcza dla m#odych ludzi lub cierpi'cych na choroby skórne. W Wielk'

37

Page 34: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Sobot( — koniecznie przed wschodem s#o*ca — nale$y ugoto-wane w pi'tek wieczorem jajko obra) ze skorupek i zala) +ród-lan' (mo$e by) oligoce*ska) wod'. Naczynie musi by) usta-wione we wschodnim oknie lub na balkonie tak, by pad#y na* pierwsze promienie s#o*ca. Taka woda pomaga podobno na wrzody, tr'dzik i wszelkie wypryski skórne oraz zabezpiecza ca#e cia#o przed chorobami.

Gdzie niegdzie przetrwa#o przekonanie, $e ze skorupek rzucanych na dach wy#oni' si( dobre duszki pomagaj'ce do-mownikom i chroni'ce dom przed wszelkimi nieszcz(%ciami.

Z kolei przygotowane w Wielk' Sobot( wydmuszki powin-no si( powiesi) w sadzie, co ma zapewni) dobre owocowanie.

Wspó#cze%ni magowie twierdz&, $e jajka wielkanocne mo$na u$y) w magii mi#osnej.

Aby zapewni) sobie mi#o%), trzeba w#asnor(cznie pomalo-wa) jajka na czerwono, najlepiej przemycaj'c dyskretny mo-tyw splecionych serc, i podarowa) je osobi%cie w Niedziel( Wielkanocn' wybranej lub wybranemu.

Specjalnie pomalowane jajka, np. z motywem ko#yski, po-winni sobie podarowa) ma#$onkowie, którzy nie mog' si( do-czeka) potomka. Oni tak$e — spo$ywaj'c wielkanocne %niada-nie — musz' by) wewn(trznie przekonani, $e z jajka wst(puj' w nich si#y witalne i magiczne, które sprawi', $e p#odno%) symbolizowana przez jajo, stanie si( równie$ ich udzia#em. Drobno ut#uczone skorupki powinni po#o$y) pod prze%cierad#o na #ó$ku, na którym wspólnie sypiaj'.

Czy to skutkuje? Radz( sprawdzi).

MOC OGNIA I WODY

Kupalnocka, zwana tak$e Sobótk', to jedno z najstarszych %wi't pras#owia*skich, obchodzone onegdaj w czasie najkrót-szej nocy w roku, a odk'd pewne rytua#y i obrz(dy zosta#y po&

38

Page 35: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

#'czone z chrze%cija*skim %wi(towaniem — w czasie wigilii %w. Jana — z 23 na 24 czerwca.

W tradycji chrze%cija*skiej jest to %wi(to oczyszczenia przez ogie* i wod(, a w tradycji ludowej, która ocali#a dawne wierzenia i rytua#y s#owia*skie — to noc p#on'cego ognia mi-#o%ci, wró$b, zakl() i p#odno%ci.

Wspó#cze%nie tylko gdzieniegdzie p#on' jeszcze sobótko-we ognie i ogniska, i praktykowane s' zwi'zane z nimi obrz(dy oczyszczaj'ce. Coraz wi(cej ludzi stosuje domowe oczyszcza-nie poprzez palenie zió# w mieszkaniu.

Stra%nik Twego domu

W wigili( %w. Jana koniecznie trzeba si( zaopatrzy) w by-lice pospolit& (ro%nie niemal na ka$dym skwerku czy ugorze) lub pio$un. .wie$e ziele wiesza si( nad drzwiami wej%ciowymi do domu, a listki sypie si( w ka$dym k'cie mieszkania, domu, a nawet obej%cia. Natomiast suszon' bylic( (zebran' wcze%niej lub kupion' w Herbapolu) pali si( tego wieczoru w rozmaity sposób i z ró$nymi intencjami.

Najwygodniej umie%ci) na suchej patelni lub w specjalnej piramidce (jak do palenia agnihotry) kilka roz$arzonych w(-gielków drzewnych i nasypa) na nie suszone ziele. Kiedy ro-zejdzie si( mocno jego wo* i zacznie si( snu) dym, trzeba z nim obej%) ca#e mieszkanie ze s#owami: „Uwalniam te !cia-ny, pod$og), sufit i powietrze od wszelakiego z$a. Nie%yczli-we mi byty odsy$am wraz z dymem, tam gdzie ich miejsce. Amen".

Odgo. choroby i z$e moce

Po takim oczyszczeniu mo$na przyst'pi) do oczyszczania siebie lub bliskich dymem z bylicy i p#omieniem woskowej %wiecy. Oczyszczan' osob( sadza si( wygodnie na krze%le i ob&

39

Page 36: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

chodzi dooko#a najpierw z p#on'c' %wiec', a potem z dymi'c' w naczyniu bylic', powtarzaj'c w my%lach lub pó#g#osem z czego si( j' oczyszcza albo od czego uwalnia. Na koniec kre%li si( w powietrzu nad g#ow' oczyszczanej osoby znak krzy$a ogniem i dymem.

W ten sposób mo$na równie$ oczyszcza) nerwowe, nadpo-budliwe lub zal(knione dzieci oraz fotografie bliskich, którym z ca#ego serca chce si( pomóc, np. w uwolnieniu od na#ogu.

Je%li chcesz oczy%ci) siebie, wejd+ z p#on'c' %wiec' w stre-f( dymu i dzi(kuj w my%lach lub g#o%no za to, $e energia ognia wypala i niszczy to, co Ci przeszkadza, a moc dymu oczyszcza Ci( i odkleja od Ciebie wszystkie nie$yczliwe Ci energie lub my%li. Potem mo$esz wzi') prysznic i skorzysta) z oczyszcza-j'cej si#y wody.

Dobra noc na magi) mi$o!ci

Ten wieczór i ta noc pomo$e Ci tak$e w praktykach magii mi#osnej. Osoby stanu wolnego powinny wcze%niej zebra) kwiaty i zio#a, a potem uwi) dwa wianki czy zrobi) z nich dwie ma#e wi'zanki (koniecznie po wcze%niejszym rytuale oczysz-czenia siebie i mieszkania). Wij'c wianki lub uk#adaj'c wi'-zanki nale$y my%le) o osobie, która jest Ci bliska lub której mi-#o%) pragniesz pozyska) (oczywi%cie — nic wolno Ci jej zabie-ra) komu% innemu).

W czasie tej ceremonii wyobra$asz sobie najpi(kniejsze sceny mi#osne, s#yszysz s#owa, które pragniesz us#ysze) itp. Wk#adasz w ten rytua# ca#e swoje serce i wyobra+ni( oraz do-dajesz do uzbieranych zió# cho) listek paprotki (mo$e by) na-wet pokojowa). Potem jeden wianek lub wi'zank( wieszasz nad swoim #ó$kiem, a drugi wr(czasz osobie, która Ci( intere-suje. Je%li nie b(dziesz móg# zrobi) to osobi%cie, uszczknij kil-ka listków i p#atków z tego drugiego wianka i w#ó$ do koperty zaadresowanej do obiektu Twoich marze*. Nim j' powierzysz

40

Page 37: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

poczcie, potrzymaj j' przez kilka minut w swoich d#oniach i my%l w tym czasie intensywnie o adresacie. Podobno na takie dzia#anie nie ma silnych.

GAR*+ MAGICZNYCH PRZEPISÓW NA SZCZ"*LIWE MA'(E0STWO

Niektóre z przes'dów i rytua#ów, które od wieków chroni#y m#ode ma#$e*stwa przed pechem si(gaj' najdawniejszych cza-sów, inne pojawi#y si( nie wiadomo kiedy i sk'd. Kto w nie wierzy, powinien ich przestrzega) — wiara, $e wszystko pod-czas za%lubin i wesela posz#o tak jak nale$y i dlatego nic na-prawd( z#ego nie mo$e si( zdarzy), uratowa#a niejedno ma#-$e*stwo.

Lustro i oczy narzeczonego to grób ma$%e.stwa

Nasze babki bardzo dba#y o to, by narzeczony zobaczy# je w sukni %lubnej dopiero w ko%ciele. Nie przegl'da#y si( te$ w lustrze w kompletnym stroju %lubnym, by nie kusi) licha. Ale która$ kobieta wytrzyma bez zerkni(cia w lustro! Wymy%-lono zatem, $e wystarczy zdj') r(kawiczki, kolczyki czy inny drobiazg, by strój by# niekompletny. W ten sposób i owca by#a ca#a, i wilk by# syty.

Welon chroni przed zawi%ci' i demonami

Welon (albo cho)by woalka) nie jest bezsensownym wymo-giem %lubnej elegancji, tylko wywodz'c' si( z pradawnych cza-sów ochron' przed zazdrosnymi demonami i lud+mi, zw#aszcza kobietami stanu wolnego, które mog#yby swoj' zawi%ci' zaszko-dzi) pannie m#odej i w chorob( j' wp(dzi). Dlatego lepiej nie $a-#owa) tego wydatku i os#oni) twarz delikatnym tiulem b'd+ mu%&

41

Page 38: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

linem. Zw#aszcza $e wedle magicznych przekazów welon chroni równie$ pana m#odego oraz ca#y orszak weselny.

Cztery zastrzyki dobrej energii

Powinno si( równie$ na t' ceremoni( za#o$y) co% starego, co% nowego, co% po$yczonego i co% niebieskiego. Oczywi%cie ze starej garderoby nale$y wybra) co%, z czym #'cz' si( mi#e wspomnienia. Po$yczy) nale$y jaki% fragment garderoby czy ozdob( od osoby pogodnej, szcz(%liwej i maj'cej udane $ycie ma#$e*skie, a nie od pierwszej lepszej znajomej. Nowa naj-cz(%ciej bywa suknia %lubna i pantofelki... Niebieskie powinny by) majteczki lub cho)by fragment koronki przy nich — co kie-dy% symbolizowa#o dziewictwo, a w nowszych czasach czys-to%) intencji ma#$e*skich, a nie wyrachowanie.

Pszenica na p$odno!# i dostatek

Po wyj%ciu z ko%cio#a m#od' par( go%cie weselni obrzucaj' zazwyczaj confetti lub ry$em i na dobr' spraw( ma#o kto wie, po co i dlaczego. Tymczasem kiedy% nowo$e*ców obsypywano k#o-sami pszenicy lub wy#uskanym ziarnem. Mia#o to zapewni) im p#odno%) i $ycie w dostatku. Dlatego warto wróci) do prastarego zwyczaju i postara) si( o ziarna pszenicy, które powinno si( rzu-ca) nowo$e*com we w#osy. Potem nale$y policzy) ile ziaren zo-sta#o we w#osach — tyle bowiem dzieci wró$y to m#odej parze.

Panna m#oda cho) trzy ziarenka musi w#o$y) sobie do pan-tofelka, a wszystkie ziarna nowo$e*cy powinni skrz(tnie po-zbiera) (dlatego nie powinno ich by) za du$o) i w domu za %wi(tym obrazem lub krzy$em po#o$y). Ci za%, co si( paraj' rolnictwem albo ogrodnictwem — je%li wysiej' je na wiosn( w ogrodzie lub na roli, b(d' mie) udane plony.

W nie tak odleg#ych jeszcze czasach, aby zapewni) sobie p#odno%) m#ode pary na wsi kocha#y si( w rosn'cym zbo$u.

42

Page 39: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Je%li za% czas wesela przypada# jesieni' czy zim'—podk#adano pod prze%cierad#o 9 ziaren pszenicy lub j(czmienia, aby nie tyl-ko zapewni) sobie p#odno%), ale i przychylno%) duchów przy-rody.

Rytua$y domu weselnego

Od dawien dawna pilnowano, by pa*stwo m#odzi nie wchodzili do domu weselnego przez drzwi, przez które kiedy% wyniesiono zmar#ego. Dlatego, je%li nie by#o innych drzwi — pan m#ody st'pa# po poduszkach, trzymaj'c na r(kach pann( m#od'. St'd si( w#a%nie wzi'# zwyczaj przenoszenia na r(kach panny m#odej przez próg.

Nast(pnie — z r'k matki czy te%ciowej — pa*stwo m#odzi powinni wzi') chleb, odgry+) po kawa#eczku i rzuci) za siebie. To samo czyniono kiedy% z serem (teraz tylko gdzie niegdzie zachowa# si( ten obyczaj). Potem oboje m#odzi wyci'gali r(ce po sól, któr' pan m#ody — aby $ycie ich by#o zasobne i szcz(%li-we — wsypywa# sobie do kieszeni marynarki, a panna m#oda do r(kawiczki z lewej d#oni.

(ar p$omienia — %ar mi$o!ci

Aby temperatura uczu) m#odej pary nigdy nie przygas#a — w noc po%lubn', nawet w upalne lato, warto rozpali) kominek lub piec kaflowy, za% nowo$e*cy powinni si( razem jak najd#u-$ej w p#omienie ognia wpatrywa) i my%le) o tym, aby ich uczu-cie przez ca#y czas tak p#on(#o. Gdy w domu nie ma ani komin-ka, ani pieca, trzeba si( zadowoli) p#omieniem %wiec. Wtedy zapala si( 3 ró$owe %wiece, a dooko#a nich rozk#ada wonne kwiaty (najlepiej pachn'ce ró$e). Potem m#odzi, trzymaj'c si( za r(ce, powinni przez kilka minut wpatrywa) si( w %rodkowy p#omie*. Mo$na przy tym wypowiada) jakie% specjalne $ycz(&' nia, mi#e s#owa, wyznawa) sobie mi#o%).

43

Page 40: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Podobno najtrwalsz' ochron( zapewnia narysowany po%wi(-con' kred' magiczny kr'g dooko#a ma#$e*skiego #o$a. Je$eli w takim kr(gu zostanie spe#niona noc po%lubna — ma#$e*stwo b(-dzie trwa#e i szcz(%liwe, czego $ycz( wszystkim nowo$e*com.

KAMIENNE AMULETY I TALIZMANY

Stare +ród#a podaj', $e w ochronn' (amulety) i przyci'gaj'-c' pomy%lno%) (talizmany) moc kamieni wierzy#y ju$ ludy Me-zopotamii. Ta wiara przenikn(#a stamt'd do Egiptu, o czym %wiadczy m.in. papirus pt. „Ksi(ga przygotowywania lekarstw dla wszystkich cz(%ci cia#a". Zawarte s' w nim wskazania, jak mo$na wykorzysta) magiczn' moc kamieni stosowanych w charakterze amuletów i talizmanów.

Najskuteczniej dzia#aj' kamienic otrzymane w spadku lub podarowane przez $yczliw' osob(. Je$eli osobi%cie kupujesz kamienie, musisz nad nimi d#u$ej popracowa), aby „zgra#y si(" z Twoimi wibracjami, a tym samym jak najlepiej „praco-wa#y" dla Ciebie i przyci'ga#y duchow' moc planet, wspó#gra-j'cych z ich energi'.

Kamie* pozyskany w sposób niegodny — skradziony czy wy#udzony od w#a%ciciela — traci sw' moc w r(kach nowego posiadacza, a nawet mo$e przyci'gn') lawin( nieszcz(%)!

Ka$dy minera# — czy to zakupiony osobi%cie czy otrzyma-ny w darze — nale$y koniecznie oczy%ci) (dobre i $yczliwe pro-gramy zawsze w nim zostan') poprzez k'piel wodn', zanurze-nie w soli morskiej lub w ziemi (np. w specjalnej doniczce i ziemi u$ytych tylko do tego celu). Nale$y przy tym wypowie-dzie) g#o%no formu#(:

Oczyszczam ten oto kamie. (lub wymieni# jego nazw)) z negatywnych energii, programów i wszelkich zanieczysz-cze. wibracyjnych.

Nie wszystkie kamienie lubi' wod(, dlatego np. piryt lepiej zakopa) w ziemi, podobnie magnetyt czy chryzokol(. Oczy&

44

Page 41: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

wi%cie najlepiej by#oby to uczyni) bezpo%rednio w ogrodzie, ale %wie$a ziemia czy piasek rzeczny w doniczce równie$ spe#ni' swoj' funkcj( „oczyszczacza". Potem mo$na taki oczyszczony minera# w#o$y) na pó# godziny pod piramidk(, otoczy) kryszta#ami kwarcu dla wzmocnienia jego energii lub wystawi) na 20 & 30 minut na dzia#anie promieni s#o-necznych (a kamie* ksi($ycowy, per#y i korale na dzia#anie Ksi($yca w pe#ni).

Istnieje równie$ bardzo prosty i niek#opotliwy sposób za-programowania kamienia i zharmonizowania go z w#asn' ener-gi'. Wystarczy z#'czy) kciuk i palec wskazuj'cy prawej r(ki (lewor(czni — lewej) i poprzez utworzon' „obr(cz" przesun') 7 razy tam i z powrotem wybrany minera#, my%l'c równocze%-nie lub powtarzaj'c pó#g#osem: Oto moja energia $&czy si( z twoj& energi&...

W zale$no%ci od tego czy kamie* ma Ci( chroni) i broni) przed wszelkim z#em, czy te$ przyci'ga) do Ciebie mi#o%), bo-gactwo, szcz(%cie, s#aw(, sprzyja) urodzie czy urodzajowi, wy-powiadasz dodatkowo s#owa: Odt&d — nie czyni&c nikomu krzywdy — b)dziesz mnie os$ania$ i chroni$, tak przed z$ymi energiami ziemskimi, jak i pozaziemskimi, wespó$ z plane-tami, które s& twoimi opiekunami. Pozostaj&c w zgodzie z Wszechmocn& Energi& Wszech!wiata, b)dziesz przyci&-ga# do mnie dobrobyt, szcz)!cie... itp.

W trakcie tego rytua#u mo$na zapali) %wiec( — najlepiej zbli$on' kolorem do koloru/kamienia, a je%li to b(dzie niemo$-liwe, to bia#'. /

Talizman czy amulet b(dzie mia# jeszcze wi(ksz' moc, je-$eli w trakcie przygotowywania go i programowania, powie-sisz naprzeciw siebie, na wschodniej %cianie mieszkania prasta-ry magiczny symbol — tzw. piecz() Salomona, czyli sze%ciora&mienn' gwiazd(.

Na amulety najlepiej wybiera) kamienie zwi'zane z plane-tami, które s' dobrze „obsadzone" w Twoim horoskopie.

45

Page 42: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Natomiast na talizmany warto wybiera) kamienie, które np. przyci'gaj' pieni'dze: zielony turma$in, awenturyn, oliwin; zwi'zane s' z $ywio#em wody (dla marynarzy czy $eglarzy) np. akwamaryn, szmaragd; czy te$ przynosz'ce szcz(%cie w poszczególnych dziedzinach.

Page 43: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jak przywo#ywa) i odwo#ywa) mi#o%)

Page 44: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ZADA+ LUBCZYKU

Ju$ w XV wieku popularn' ro%lin' s#u$'c' do „zadawania mi#o%ci" by# lubczyk (Levisticuzm officinale) zwany wów-

czas lubieszczkiem lub mi#osnym zielem. Panowa#o przekona-nie, $e noszenie starannie umytego i wysuszonego korzenia lubczyka z wszystkimi odnogami — przyci'gnie mi#o%) wybra-nej lub wybranego. Sporz'dzano tak$e herbatk( z li%ci tej ro%li-ny, ale $eby zadzia#a#a, trzeba by#o wypowiedzie) magiczne s#owa: „zadam ci lubczyku".

Wed#ug Syreniusza, korze* tego ziela — wykopany 1 pa+-dziernika o szóstej godzinie, przy odpowiednim uk#adzie gwiazd, „znamienite skutki czyni, w ma#$e*stwie rozterki i niezgody wyrównuje". Natomiast nazwa jego pochodzi pono) od lubo%ci, „do której cielesno%) rozbudza..." Tak wi(c nie tyl-ko mi#o%) ma to ziele budzi) i przyci'ga), ale wa%nie i niesnas-ki w ma#$e*stwie znosi). Ka$dy sam musi wypróbowa) jego dzia#anie na w#asnej skórze b'd+ we w#asnym domu...

Na wzmocnienie m)skiej krzepy

Inn' ro%lin'— maj'c' wielk' moc, powoduj'c' zdrowienie, wzmacnianie, krzepni(cie i „pot($ne, do ma#$e*skiego skutku prowadz'ce, si#y wydobywaj'c'" jest arcydzi)giel (Archange"lica ojjicinalis). Znawcy zalecaj', aby m($czyzna nosi# korze* przy sobie, najlepiej w lewej kieszeni spodni oraz za$ywa# przed romantycznym spotkaniem we dwoje napoju z angeliki

49

Page 45: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

(mo$e to by) wino, nalewka lub likier, w któryeh przez dwa ty-godnie moczy# si( korze* tego ziela — ale bez przesady).

Podobne dzia#anie — wzmacniaj'ce m(sko%) i przyci'gaj'-ce przychylno%) p#ci przeciwnej ma any$ i any% gwia/dzisty — badianem zwany. Sporz'dza si( z niego likiery i nalewki, najle-piej stawiaj'c przy nich zdj(cie wybranki lub wybranego, albo przynajmniej wyobra$aj'c sobie jego posta), a potem podaje — w czasie kolacji we dwoje — patrz'c przy tym usilnie w oczy partnera.

Mo$na równie$ dodawa) szczypt( badianowego proszku do kawy, herbaty, ciast i kremów, co „atmosfer( mi#', tudzie$ lubie$n' pono) czyni..." W ka$dym razie na pewno poprawia humor i dobrze wp#ywa na trawienie, a tak$e mi#' wo* dooko#a roztacza.

Aby zdoby# serce ukochanego

Stare zielniki zalecaj' równie$ noszenie przy sobie kwiatu szar$atu, czyli amaranthusa, zwanego te$ szar#atem mi#o%ni-kiem lub flos amoris. Kto go przy sobie nosi, „najlepiej w jed-wabnej sakiewce blisko serca, ten przychylno%) ludzi zdobywa i mi#o%) upatrzonej osoby wnet sobie zaskarbi..." (mo$na do-sta) w kwiaciarniach).

Za bardzo silny afrodyzjak uwa$ane by#y tzw. lisie jajka, czyli bulwy storczyków polnych (Orchi#) (ale uwaga, niektóre gatunki s' pod ochron'!). Krajowe storczyki maj' po dwie ma-#e bulwy, z których jedna zawsze jest mniejsza, bo wyda#a p(d kwiatowy rok wcze%niej. Wed#ug Syreniusza — wi(ksze bulwy spo$ywa) powinni m($czy+ni, którzy pragn' mie) syna, a mniejsze kobiety, które marz' o córce.

XVIII&wieczna arystokracja polska ceni#a sobie za% szcze-gólnie korzenie „opicha" (#ac. apium), czyli naszego poczci-wego selera. S#ynny ksi'dz Kluk w swoim zielniku pisa#: „...za$ywanie korzenia... mocno pobudza do rozkoszy cia#a",

50

Page 46: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

a Adam Naruszewicz w jednym z wierszy zaleca# popijanie se-lerowej akwawity...

Do afrodyzjaków zalicza si( te$ rozmaite przyprawy — wa-nili), cynamon, a tak$e ostr& papryk) i chili (oczywi%cie, je-$eli kto% nie cierpi na stany zapalne nerek i dróg moczowych). Stare przekazy wspominaj' równie$ o bylicy bo%ym drzewku — nale$y je nosi) przy sobie i wetkn') do butonierki upatrzone-mu m($czy+nie lub cho)by do kieszeni. Najlepiej podobno skutkuje, je%li jedn' ga#'zk( rozdzieli si( na dwie cz(%ci. Wów-czas b(d' „ci'gn') do siebie" i tak' par( przyci'ga).

Podobnie dzia#a, wed#ug przekazów magicznych — dzie-wi)ciornik b$otny (Parnascia palustris). Góralki z okolic No-wego Targu uwa$aj', $e noszenie kwitn'cej ro%liny sprzyja za-skarbieniu sobie mi#o%ci wybranego m($czyzny. Ale z dzie-wi(ciornikiem, zwanym tak$e wyrwita*cem lub poruchn' — trzeba poczeka) do wiosny, bo skutkuje tylko kwitn'ce ziele.

Na zimowe wieczory polecam kieliszek nalewki z angeliki lub any$u, krewetki w koperkowym sosie i sa#atk( z selerów. Je$eli nie poskutkuje — czas obejrze) si( za innym partnerem.

WALENTYNKOWA KARTKA-TALIZMAN

Nic ukrywam, $e zawsze b(d( maj uwa$a) za miesi'c mi-#o%ci i wcale mi si( nie podoba zapominanie o dobrych, starych tradycjach. A gdyby komu% przysz#o do g#owy zakaza) w maju %piewa) s#owikom dla zakochanych, to zamilkn(, jako i te s#o-wiki. Skoro jednak Walentynki przyj(#y si( w zimn', lutow' por( zupe#nie odmienn' od mi#osnych uniesie*, to aby nie by#y tylko czczym zwyczajem, radz( nieco ogrza) zzi(bni(te serca.

Czym? No przecie, $e nie mocnym s#o*cem i ciep#ym po-wietrzem, ani kwiatami i zio#ami wspieraj'cymi zakochanych, tylko... tak, tak: minera#ami s#u$'cymi od niepami(tnych cza-sów wzbudzaniu silnych nami(tno%ci.

51

Page 47: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jakie to minera#y? Wszystkie kamienie szlachetne i pó#-szlachetne o czerwonych barwach, a wi(c czerwony jaspis, czerwony koral, granat, rubin, hiacynt. Mo$na tak$e w bra-ku prawdziwych minera#ów nieco „pooszukiwa)" i zast'pi) je np. ma#ymi drewnianymi guziczkami, ale pomalowanymi oso-bi%cie na czerwony kolor. Wówczas b(d' dzia#a#y wibracje ko-loru i Twojej energii, któr' nasycisz guziczki w czasie pracy. Maluj'c guziczki trzeba my%le) o osobie, dla której b(dzie si( przygotowywa) kartk( — amulet, no i w#o$y) w t( prac( du$o serca i moc swoich pragnie*.

Rzeczy potrzebne do zrobienia amuletu

Za#ó$my, $e uda Ci si( zdoby) które% z wy$ej wymienio-nych kamieni albo masz w domu prawdziwe czerwone korale (lub tzw. sieczk( koralow'), mo$esz delikatnie uszczupli) je o dwa jednakowe koraliki. Nast(pnie trzeba je starannie umy) pod zimn' bie$'c' wod'.

Przygotuj równie$ dwie czerwone %wiece (a je%li nie uda Ci si( ich kupi), to bia#e obwi'$ czerwonymi wst'$eczkami), bia#' kartk( lub brystol formatu A&4, klej albo czerwon' nitk( z ig#', je%li b(dziesz korzysta) z koralików lub guzików. No i oczy-wi%cie dwie jednakowe kartki walentynkowe lub „$yczenio-we", koniecznie z czerwonymi kwiatami na obrazku.

Po$&cz dwa serca

Zanim przyst'pisz do sporz'dzania mi#osnego amuletu mu-sisz si( wyciszy) i uspokoi). Je%li uznasz, $e jeste% gotowy, za-pal obie %wieczki i postaw je przed sob'. Na samym %rodku bia-#ej kartki formatu A&4 narysuj czerwon' kredk' lub flamastrem du$e serce. Nast(pnie po!ó$ u góry — z jednej i drugiej strony serca — po czerwonym kamyczku. Postaraj si(, aby le$a#y sy-metrycznie.

vi

Page 48: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Potrzyj d#o* o d#o* i zatocz r(kami od góry do do#u serca, a potem z#ó$ d#onie na krzy$, tak by prawa znajdowa#a si( nad kamykiem po lewej stronie serca, a lewa po prawej. Trzymaj je tak a$ poczujesz w nich mrowienie, a przez ca#y czas wyobra-$aj sobie, $e Twoja energia przenika nie tylko oba minera#y, ale biegnie od Twojego serca do serca obiektu Twoich westchnie*.

Na koniec dmuchnij na serce z czerwonymi minera#ami i powiedz trzy razy g#o%no:

Te dwa czerwone kamyki jak dwie po!ówki jab!ka jak dwie po!ówki serca b%d& odt&d wybija' ten sam rytm mi!o#ci Amen

Teraz przysz#a pora, by wzi') w d#onie walentynkowe kart-ki. Narysuj na obu po jednym sercu — mniej wi(cej takiej samej wielko%ci. Na %rodku ka$dego serca przyklej lub przyszyj ka-myk czy guziczek. Na kartce, któr' zamierzasz da) Twojej sympatii, wypisz w sercu nad kamieniem jej imi(, a swoje imi( pod kamieniem.

Na kartce, któr' zostawiasz w domu, wypisz u góry serca w#asne imi(, a pod kamykiem imi( osoby, której podarujesz drug' kartk(.

Gdy to uczynisz, z#ó$ obie kartki tak, by serduszka znalaz#y si( w %rodku i potrzymaj je przez dwie&trzy minuty w swoich d#oniach, my%l'c intensywnie o wybranej osobie i wyobra$aj'c sobie, $e jeste%cie razem, oboje szcz(%liwi.

Potem swoj' kartk( w#ó$ do z#o$onej na pó# kartki A&4, na której poprzednio narysowa#e% du$e czerwone serce, i umie%) u wezg#owia Twojego #ó$ka (mo$e te$ le$e) we wn(trzu tap-czanu, kanapy, itp. byle znajdowa#a si( na poziomie Twojej g#owy w czasie snu).

53

Page 49: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Natomiast kartk(&talizman wr(cz osobi%cie osobie, dla któ-rej zosta#a przygotowana, w ostateczno%ci wy%lij poczt', ale listem poleconym, by trafi#a do w#a%ciwych r'k.

To dzia#a! Nic tylko w dzie* %w. Walentego.

JAK SI" UWOLNI+ OD SZKODLIWYCH WI"ZÓW

*wietlisty strumie. wolno!ci

Wiele osób bywa uwik#anych w niechciane zwi'zki lub nie mo$e si( uwolni) ze zbyt mocno kr(puj'cych ich wi(zów z in-nymi lud+mi. Nie wszyscy jednak wiedz', $e takie wi(zy, cz(s-to negatywnie wp#ywaj'ce na zdrowie i sprawiaj'ce nawet konkretny ból (np. serca, w'troby, $o#'dka czy nerek) #'cz' ich równie$ z lud+mi, których nie lubi' lub którzy wyrz'dzili im krzywd(.

Rozmy%lanie na przyk#ad o by#ym ma#$onku, który zacho-wa# si( brzydko w czasie rozwodu czy podzia#u maj'tku, kole-$ance z pracy, która Ci( wygryz#a ze stanowiska lub wkrad#a si( w #aski szefa, te%ciowej, która nie wiadomo dlaczego nie da-rzy Ci( sympati' itp. — powoduje, $e jeste% z tymi osobami zwi'zany silnym w(z#em energetycznym, co bardzo negatyw-nie wp#ywa na Twoje samopoczucie i stan zdrowia.

Dlatego, je$eli nie umiesz wybacza) ani rozstawa) si( bez $alu i z#o%ci, to przynajmniej staraj si( wymaza) te osoby ze swego serca i pami(ci. Wiem, $e to trudne. Zw#aszcza je$eli w sercu kie#kuje $al i pretensje, szczególnie do osoby, z któr' by#e% blisko zwi'zany emocjonalnie czy uczuciowo. Niby to wszystko jest ju$ przesz#o%ci', niby cieszysz si(, $e jeste% wol-ny, a jednak przed za%ni(ciem jaki% robak toczy Twoje serce,

54

Page 50: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

a pami() podsuwa rozmaite wizje a to zemsty, a to zranienia — cho)by w#asnej dumy tej osoby.

Przetnij sznur cierpienia

Podobnie jest z tzw. niedobr' mi#o%ci'. Rozs'dek podpo-wiada Ci, $e to nie ten partner i nie ta mi#o%), a Ty, mimo posta-nowie* dawanych sobie co wieczór, biegniesz na ka$de zawo-#anie i znów zraniona, upokorzona prze$ywasz potem rozterki i dramaty, mówi'c: to silniejsze ode mnie! A to wcale niepraw-da. Silny jest tylko ów sznur, który Ci( wi'$e z tym cz#owie-kiem. Dlatego trzeba go raz, ale dok#adnie zerwa).

Pomocne s' w tym rozmaite rytua#y. Na przyk#ad zwizuali&zuj (wyobra+ sobie) gruby sznur, który wyrasta z Twojego ser-ca, splotu s#onecznego czy w'troby (je$eli nie mo$esz wyba-czy)) i #'czy Ci( z t' osob'. Nast(pnie we+ w swoje d$onie no-$yczki, $yletk(, skalpel czy inne ostre narz(dzie i przetnij z wy-si#kiem ów sznur. Mo$esz go tak$e przepali) nad palnikiem ga-zowym czy p#omieniem %wiecy.

Wyp$ucz z siebie wspomnienia

Najskuteczniejsza jednak bywa podobno metoda wykr(ca-nia owego sznura z Twego cia#a. Trzeba wtedy przyj') pozycj( tak' jak do medytacji — usi'%) wygodnie z wyprostowanym kr(gos#upem, rozlu+ni) si(, wykona) trzy g#(bokie oddechy (wdech i wydech), a potem wyobrazi) sobie, $e przez Twoje cia#o przep#ywa pi(kna, jasna, s#oneczna energia — od czubka g#owy przez kr(gos#up, nast(pnie rozdziela si( na dwa z#ociste strumienie i p#ynie wzd#u$ Twoich nóg, obmywa ka$dy palec u stóp i wraca przedni' stron' cia#a do góry. Koncentruj si( tyl-ko na tym z#ocistym strumieniu %wiat#a. Obmywaj'c Twoje cia#o, strumie* ten oczyszcza Ci( z negatywnych energii, wszelkich blokad i sm(tnych my%li.

55

Page 51: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Kiedy poczujesz lub wyobrazisz sobie, $e niczym pióro-pusz wytrysn'# on przez ciemi( i znajduje si( znów nad Two-j' g#ow', wtedy po#ó$ swoje d#onie w te miejsca na ciele, gdzie odczuwasz ból, kiedy my%lisz o osobie, z któr' chcesz raz na zawsze zerwa) ten sznur wzajemnych pretensji i uwi-k#a*.

Je%li jest to zwi'zane z uczuciem — wówczas po#ó$ lew' d#o* w okolicy serca. Mo$esz zacz') wykonywa) ruchy podob-ne do wykr(cania tego sznura z cia#a, wyszarpywania go lub wycinania. W tym ostatnim przypadku — przesu* palcami mocno po ciele, tak jakby% robi# naci(cie i wyobra+ sobie, $e dok#adnie wycinasz ten sznur... Oczywi%cie takich sznurów i sznurków mo$esz mie) kilka.

Gdy si( zdecydujesz na tak' „operacj(" — warto pozby) si( ich wszystkich za jednym zamachem. Po sko*czeniu tego rytua#u wyobra+ sobie, $e ta %wietlista energia, która jest nad Twoj' g#o-w' sp#ywa teraz kaskad' w dó# i szczelnie otula Twoje cia#o, a ra-ny i ubytki po owych sznurach dok#adnie wype#nia i goi.

Teraz jeste% wolnym cz#owiekiem. Nie kr(puj' Ci( $adne uci'$liwe wi(zy. Dbaj tylko o to, by nie wyhodowa) nowych... i pilnuj swoich my%li, by nic wraca#y w przesz#o%). Staraj si( $y) tera+niejszo%ci'—uwa$nie i pogodnie.

RATUNEK DLA NIESZCZ"*LIWI E ZAKOCHANYCH

Nasze babki zwyk#y mawia), $eby przed lub „zamiast" wy-pi) szklank( zimnej wody. Ja radz( lody. Ale skoro ju$ si( sta-#o, to my%lcie o tym, co by#o #adne —jak radzi# przed wiekami s#ynny jogin Patand$ali. Uwa$a# on, $e zbli$enie dwojga ludzi, je$eli jest im obojgu ze sob' mi#o i dobrze, nie jest $adnym z#em, byle potem nie by#o przykrych reperkusji, szanta$y, itp.

56

Page 52: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Kochacie, moi drodzy, wcale nie t( Wasz' przelotn', waka-cyjn' „mi#o%)", ale najcz(%ciej sam' ide( mi#o%ci. Bogu ducha winnego cz#owieka oskar$acie o nieczu#o%), ch#ód i wszelkie inne z#e cechy. Zatem przypomnijcie sobie — kto kogo pode-rwa#, kto pierwszy zrobi# „ten krok w niesko*czono%)"...

A je$eli faktycznie to on prawi# czule s#ówka, czyni# mi#e gesty, nadskakiwa#, wabi#, obiecywa# — to cieszcie si(, $e by#o a$ tak mi#o. Pozostawcie sobie wspomnienia upojnego lata, za-miast katowa) si( pretensjami i p#aka) nad straconymi z#udze-niami. Tym za%, które w $aden sposób „nie mog' si( odko-cha)" i cierpi' m(ki po$'dania, polecam stary sposób tybeta*-skich mnichów na ugaszenie p#omiennych $'dz.

Jak zgasi# p$omienne %&dze

Có$ Was tak zafascynowa#o w tej osobie, $e nie mo$ecie o niej zapomnie)? Jej wygl'd zewn(trzny: pi(kne cia#o, kolor oczu, w#osów, aksamitna skóra czy silny tors. Cia#o nie jest ni-czym innym, jak workiem skórnym wype#nionym 32 nieczys-to%ciami — m.in. rop', limf', krwi' ka#em, $ó#ci', moczem. Oczywi%cie jest jeszcze szkielet, czyli to, co zostaje z cz#owie-ka po %mierci, je%li nie b(dzie spalony. Zamiast pi(knych oczu i rz(s oraz ust, które tak nami(tnie ca#owa#y — zostaje pusta czaszka, w której najcz(%ciej moszcz' sobie gniazdo robaki.

A to cia#o, którego pami() wywo#uje w Tobie dreszcz roz-koszy i po$'dania, za którym tak t(sknisz — wcze%niej czy pó+-niej rozpadnie si(, zgnije, b(dzie brzydko pachnie). Czy tak bardzo poci'ga Ci( trupi zapach?

Je$eli trudno Ci zapomnie) o m($czy+nie czy kobiecie dla której straci#e% g#ow(, to codziennie wyobra$aj sobie, jak je-go/jej cia#o rozk#ada si(, gnije, odpada od ko%ci. Jak rozk#ada si( w'troba, trzustka. Jaki niemi#y zapach bije od jelit i rozpa-daj'cego si( $o#'dka. Zostaje szkielet... Czy przytuli#by% si( do tego szkieletu, czy zatopi#by% swe usta w ods#oni(tej czaszce?

57

Page 53: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Przeprowadzaj tak' wizualizacj( przez kilka dni, ka$dego wieczora, a na pewno szybko minie Ci uczucie „w%ciek#ej" t(sknoty, rozpaczy, $alu, bólu...

Oczywi%cie polecam ten sposób tylko tym, którzy „umiera-j' z mi#o%ci". Pozosta#ych namawiam do zapami(tania mi#ych chwil i rozejrzenia si( za kim%, z kim mo$na b(dzie ciekawie przetrwa) jesie* i zim(. A mo$e nawet ca#e $ycie.

Page 54: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jak zmieni) swoje $ycie

Page 55: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

*WIA T TWOJEJ WYOBRA1NI

Tym, którzy maj' k#opoty z w#asn' wyobra+ni', bo nat#ok my%li nie pozwala im skoncentrowa) si( lub wyciszy), ra-

dz' si( nie zra$a), tylko wypróbowa) nast(puj'ce )wiczenie: Zaniknij oczy i trwaj tak przez chwil) bez %adnej my!li, %adnego obrazu... Potem próbuj zobaczy) pod zamkni(tymi powiekami ulubiony kolor — np. $ó#ty, zielony, fioletowy...

Pocz'tkowo — zw#aszcza je$eli przyst(pujesz do podob-nych )wicze* po raz pierwszy — mo$e sprawi) Ci to trudno%), gdy$ rozmaite my%li, niczym rój much, b(d' Ci przelatywa) przez g#ow( i rozprasza).

Przep(dzaj je tak, jak to robisz w#a%nie z muchami. Po-wiedz sobie bezg#o%nie: A sio! i — koncentruj'c si( na wdycha-nym i wydychanym powietrzu — postaraj si( „zobaczy)" oczy-ma wyobra+ni kolor. Mo$e si( zdarzy), $e dostrze$esz zupe#nie inn' barw(, ni$ t(, na któr' czeka#e%. Nie przejmuj si(. To znak, i$ ster przej(#a Twoja pod%wiadomo%) i to w#a%nie ona podsu-wa Ci z#ot' czy zielon' barw(, która w tej chwili bardzo jest Ci potrzebna...

Zanurz si( w tym kolorze, niech Ci( otoczy. Wtop si( we*, poczuj z nim jedno%) wibracji. Sta* si( na chwil( wielk' z#ot' czy zielon' plam'. Poczuj zapach koloru, a nawet smak.

Przy zieleni mo$e to by) smak li%cia, +d+b#a trawy czy owocu, np. kiwi... Potem powoli wynurzaj si( z tej barwy. Wte-dy mo$esz zobaczy) kolejn' barw(. Zatrzymaj j' przez chwil( przed sob', a nast(pnie zobacz, jak wy#aniasz si( z tego koloru.

Gl

Page 56: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

To równie$ pocz'tkowo nie b(dzie #atwe. Pod zamkni(tymi po-wiekami mog' Ci zacz') skaka) tysi'ce punkcików — czarnych i z#otych (to znak, i$ jeste% blisko otwarcia czakramu czo#owe-go) lub znów dopadn' Ci( rozmaite my%li...

Wtedy zastosuj prastary sposób z kwiatem. Mo$e by) $ywy lub sztuczny (ale ten pierwszy jest stosowniejszy, poniewa$ mo$esz równie$ korzysta) z jego zapachu i wibracji).

Schro. si) we wn)trzu kwiatka

Ustaw wazon lub doniczk( z kwiatem tak, by znajdowa# si( z ty#u za Tob', kiedy po#o$ysz si( wygodnie na kanapie lub na pod#odze, by mo$na by#o widzie) jego p#atki i wn(trze maj'c wzrok skierowany ku czo#u bez zadzierania brody ku górze.

Teraz oddychaj spokojnie i wpatruj si( uwa$nie w kwiat. Staraj si( zapami(ta) odcienie koloru, kszta#t p#atków, plamki, cienie, $y#ki, pr(ciki. Kiedy wydawa) Ci si( b(dzie, $e dok#ad-nie wszystko zapami(ta#a%, zamknij oczy i spróbuj wygl'd kwiatka odtworzy) w wyobra+ni. Potem otwórz oczy i sprawd+, na ile wiernie odtworzy#e% jego wygl'd, co prze-oczy#e%, itp.

Znów kontempluj go przez chwil( — oddychaj'c wolno, rytmicznie. Zamknij oczy i ponownie spróbuj go sobie wyobra-zi) ze wszystkimi detalami. Mo$esz to )wiczenie powtarza) kilka razy, a$ dojdziesz do mo$liwie wiernego obrazu w swojej wizji...

Wtedy znów otwórz oczy i lekko zmru$onymi wpatruj si( w ten kwiat — wyobra$aj'c sobie (tak jakby% u$ywa# szk#a po-wi(kszaj'cego), $e staje si( coraz wi(kszy i wi(kszy, a$ wype#-ni ca#y pokój, a Ty znajdziesz si( w jego wn(trzu. Staraj si( po-czu) jego zapach, delikatno%) p#atków, promieniowanie jego koloru.

Le$ tak przez chwil(, a potem powolutku wracaj do rzeczy-wisto%ci — staraj'c si( równocze%nie zmniejsza) wymiary

62

Page 57: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

kwiatka. Gdy ju$ b(dzie ma#y, wtedy szeroko otwórz oczy, ro-zejrzyj si( po pokoju, we+ trzy g#(bokie oddechy i powoli usi'd+ z wyprostowanym kr(gos#upem. Je$eli zakr(ci Ci si( w g#owie — wybierz sobie jaki% punkt na %cianie przed Tob' i patrz na* przez chwil( w skupieniu. Potem przeci'gnij si( i wsta*...

To )wiczenie mo$esz powtarza) wielokrotnie. Pozwala ono równie$ zrelaksowa) si( lub skoncentrowa) przed trudn' rozmow', odrabianiem lekcji, prac' twórcz' itp. Przede wszystkim jednak rozwija wyobra+ni( i pomaga opanowa) umiej(tno%) kreatywnej wizualizacji...

JAK WYOBRA(A+ SOBIE PRZYSZ'O*+, BY SI" SPE'NI'A

Opanowanie wizualizacji wymaga cierpliwo%ci i treningu, ale dzi(ki temu kszta#tujesz nie tylko swój charakter i rozwijasz wyobra+ni(, ale nauczysz si( m'drze sterowa) swoim $yciem i konstruktywnie je programowa).

Wybierz jaki% #adny przedmiot, np. figurk(, któr' lubisz, dzbanek lub wazon i postaw przed sob'. Usi'd+ wygodnie i przygl'daj mu si( uwa$nie (przep(dzaj wszelkie my%li, które nie maj' z nim zwi'zku). Staraj si( zapami(ta) jego kszta#t, barw( i jej odcie*, ewentualnie wzory ze wszystkimi niuansa-mi. Nast(pnie zamknij oczy i postaraj si( stworzy) dok#adny obraz tego przedmiotu w swojej wyobra+ni.

Zacznij od do#u, tak jakby% sam go tworzy# i ci'gnij kontu-ry do góry lub wszerz. Popraw kszta#ty, jakby% go lepi#a z gli-ny. Nadaj mu ostateczny kszta#t, wypoleruj powierzchni(, po-maluj, wyci'gnij kontury kwiatów czy wzorów i równie$ wy-pe#nij je barw'. Potem spójrz — jak na stworzone przez siebie dzie#o i, nadal nie otwieraj'c oczu, przypomnij sobie, co pomi&

63

Page 58: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

n(#a% lub odtworzy#a% niezbyt dok#adnie. Teraz czas porówna) Twoje dzie#o ze wzorem, wi(c otwórz oczy.

Mo$esz tak )wiczy) przez kilka dni z ró$nymi przedmiota-mi, ale zawsze przechod+ do innego, kiedy — najdoskonalej jak tylko mo$esz — odtworzysz w wyobra+ni dany przedmiot. Po takim treningu nadejdzie czas, by rozwin') skrzyd#a...

Zamie. mózg w aparat fotograficzny

Wybierz sobie jakie% pomieszczenie w domu, postaraj si(, by w czasie )wiczenia nikt Ci nie przeszkadza#. Wy#'cz wszystkie „zak#ócacze", a wi(c radio, TV, komputer, itp., a na-wet telefon.

Usi'd+ wygodnie i rozejrzyj si( po tym pomieszczeniu. Przypatrz si( dok#adnie wszystkim sprz(tom po kolei. Utrwal w pami(ci ich barw(, kszta#t, materia# z jakiego s' zrobione. Zastanów si( jak dzia#a na Ciebie to pomieszczenie? Czy czu-jesz si( w nim spokojnie, bezpiecznie? Czy tu odpoczywasz czy te$ co% Ci( dra$ni, irytuje. Jak odbierasz klimat tego wn(-trza?

Teraz zamknij oczy i przywo#aj w wyobra+ni obraz tego pomieszczenia — z jego atmosfer', nastrojem jaki w Tobie wy-wo#uje. Nie analizuj, nie gdybaj — tylko odtwarzaj sprz(t po sprz(cie, kolor po kolorze, a$ stworzysz ca#o%) niczym archi-tekt wn(trz. Otwórz oczy i postaraj si( zauwa$y) — co prze-oczy#e% czy pomin'#e% jakby na pó# %wiadomie.

Kolejny etap rozwijania tej umiej(tno%ci — to wyjrzenie na zewn'trz. Otwórz okno i uwa$nie obserwuj, co si( za nim dzie-je. Je%li ro%nie tam drzewo, to przyjrzyj si(, jak' ma koron(, li-%cie, ga#(zie, co jest pod nim. Czy kto% przechodzi czy te$ jaki% pies robi siusiu? Zanotuj w pami(ci barw( i kszta#t najbli$sze-go budynku, ilo%) balkonów, ich wystrój. Na jednym b(d' sta#y kwiaty, na innym stare meble, miot#y lub b(dzie si( suszy) pra-nie. Wszystko to wbij sobie w pami(). Znów zamknij oczy...

64

Page 59: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Otwórz... Teraz pod drzewem jest pusto... Przez jezdni( prze-chodzi staruszka... Wiatr bawi si( porzuconym papierem na uli-cy... Odnotuj to w pami(ci i odtwórz w wyobra+ni...

Wyzwól si) z p)t rzeczywisto!ci

Kiedy patrzysz za okno, widok psuje Ci plucha. Deszcz si'-pi od rana. Jest szaro, nijako. Drzewo ko#ysze si( sm(tnie. Wi-zualizujesz to, a potem zmieniasz sceneri( w swojej wyobra+-ni. Na ulicy jest jasno, s#onecznie. Nie ma deszczu. Promienie s#o*ca odbijaj' si( w Twojej szybie. Niebo jest b#(kitne, tylko tu i ówdzie przemyka jasny ob#oczek. Ludzie id' po ulicy wy-prostowani, rozja%nieni. Drzewo zdaje si( ch#on') s#oneczne %wiat#o...

1wicz tak przez kilka dni. Stwarzaj sobie obrazy w innych barwach ni$ wyst(puj' w rzeczywisto%ci. Mo$esz równie$ sko-rzysta) z ilustracji, filmu i przenie%) si( do miejsc, które Ci si( szczególnie spodoba#y. To du$y krok w kierunku kreatywnej wizualizacji, która pozwoli Ci tworzy) wymarzone sytuacje i pracowa) nad nimi. Równie wa$ne jak obraz s' w tych )wi-czeniach emocje... Postaraj si( poczu) — przy brzydkiej pogo-dzie — zniech(cenie, znu$enie, a przy pi(knej — rado%), ochot( by wyj%), co% dobrego zrobi), itp. To w#a%nie #'czenie emocji z obrazem przyniesie potem po$'dane wyniki.

KROK KU IDEALNEJ PRZYSZ'O*CI

Je%eli ju$ potrafisz przywo#ywa) w my%li obrazy przed-miotów, pomieszcze*, miejsc, a nawet scen, jakie zdarzy#y si( w rzeczywisto%ci czy te$ jakie obejrza#e% na filmie — postaraj si( równie$ uchwyci) atmosfer(, jak' ten obraz z sob' niesie (radosn', pogodn', smutn', ponur', itp.)

65

Page 60: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Mistrzowie nauczaj'cy wizualizacji zalecaj', aby po doj-%ciu do takiego etapu próbowa) stworzy) w wyobra+ni obraz idealnego pokoju, w którym czu#aby% si( rzeczywi%cie szcz(%-liwa. To pomo$e Ci jeszcze lepiej wykorzystywa) pozytywn' energi' do tworzenia takiego $ycia, o jakim marzysz.

Po zrelaksowaniu si( przymknij oczy i zacznij w wyobra+-ni budowa) ten pokój lub nawet mieszkanie czy dom. Zacznij od wymiarów, kszta#tów, kolorów... Wstaw okna, jakie lubisz — mog' to by) np. stare, zabytkowe okna z szybkami lub wiel-kie, przeszklone przestrzenie... Pomaluj, b'd+ wyklej tapet', tkanin' czy obij drewnem %ciany... Powie% zas#ony, firanki lub rolety... Ustaw meble, za jakimi t(sknisz. Kwiaty, bibeloty, sprz(t muzyczny, itp. Poustawiaj w my%lach wszystkie przed-mioty tak, by% czu#a si( wygodnie, spokojnie, bezpiecznie. Po-czuj, $e to jest Twoje prawdziwe królestwo.

Wzbud+ w sobie rado%), uczucie zadowolenia, ch(), by po-kaza) to komu%, podzieli) si( z bliskimi i znajomymi swoim szcz(%ciem... To ogromnie wa$ne!

Musisz po#'czy) wizualizacj( z odczuciami i zapami(ta) ten stan, po to, by móc potem, kiedy b(dziesz wizualizowa) konkret-ne pragnienia—maj'c na celu zmian( Twego $ycia na lepsze, bar-dziej twórcze, bogatsze duchowo i materialnie—wyobrazi) sobie, jak odczuwa si( sukces i jak si( z niego cieszy).

Np. je%li przygotowujesz si( do egzaminów i trapi' Ci( w'tpliwo%ci, czy pójd' Ci one dobrze, to poza powtórzeniem materia#u — wyobra+ sobie, $e %wietnie odpowiadasz, a potem wyk#adowca gratuluje Ci, Ty cieszysz si( i przepe#nia Ci( uczucie triumfu... Potem gratuluj' Ci znajomi, najbli$si, itp. Najwa%niejsze, by w czasie wyobra%ania sobie pomy!lnego fina$u rzeczywi!cie prze%ywa# to tak, jakby dzia$o si) to wszystko na jawie... Wówczas wizualizacja staje si) po kil-ku czy kilkunastu #wiczeniach faktem.

Ka$da osoba ma inne predyspozycje, inaczej reaguje na ból i rado%), inaczej si( cieszy. Dlatego po opanowaniu podstaw

66

Page 61: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

wizualizacji kreatywnej ka$dy z Was musi sobie sam wypraco-wa) w#asny sposób dzia#ania.

Jak napisa#a jedna z nauczycielek tej metody — „Ca#e pi(k-no u$ywania pot(gi swej my%li do tworzenia w#asnej przysz#o%-ci polega na tym, $e niepotrzebne s' miliony, aby stworzy) taki film w wyobra+ni". A ten „film" w$a!nie, dodatkowo zasila-ny pozytywnym my!leniem, dzia$aniem i afirmacjami po-maga przebudowa# %ycic, poprawi# zdrowie, uwolni# si) z na$ogów czy np. nadwagi...

Wiele osób dzi(ki praktykowaniu dzie* po dniu wizualiza-cji i afirmacji pozby#o si( swoich dolegliwo%ci, zmieni#o cha-rakter z trudnego na #agodniejszy, a tak$e zrzuci#o par( kilogra-mów zb(dnego t#uszczyku. Inni znale+li nowe zawody, nowe miejsca pracy, a najwa$niejsze — uwierzyli w siebie! Uwie-rzyli, $e maj' prawo do pogodnego, godziwego $ycia, do part-nera, pieni(dzy, itp.

Musisz jednak przestrzega) podstawowej zasady. — w czasie wizualizacji nie si(gaj po cudz' w#asno%), czy

to chodzi o dobra materialne czy o partnerów. Nigdy nic wizua-lizuj jako swojego partnera cudzego m($a czy $ony... W ten sposób bowiem zak#ócisz harmoni(.

Czym jest afirmacja? Najpro%ciej mówi'c wielokrotnie powtarzanym zdaniem, które wypowiadasz w formie stwier-dzenia faktu. Np. „jestem pogodna i zadowolona z $ycia". „Z dnia na dzie* wiedzie mi si( coraz lepiej i lepiej". Osoba znerwicowana mo$e sobie powtarza), a nawet napisa) du$ymi literami na kartce: „Jestem z dnia na dzie* bardziej opanowana i spokojniejsza" itp. Ka$dy powtarza to, czego pragnie...

Ale, podkre%lam, rezultaty daj& dopiero wizualizacja i afirmacja po$&czone z dzia$aniem, bo nic z tego nie wyjdzie, je$eli kto% b(dzie od rana do wieczora afirmowa), $e jego dom jest zadbany i czysty, a nic we+mie do r(ki miot#y i %cierki.

Je$eli w czasie procesu wizualizacji napotkasz na jak'% ba-rier( psychiczn' — przeanalizuj j'... Dotrzyj do +ród#a. Nawi'$

67

Page 62: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

kontakt mentalny z pod%wiadomo%ci' i dopiero gdy poczujesz, $e j' przekona#a%, mo$esz wróci) do tworzenia po$'danego obrazu...

S' osoby, które tak przywyk#y do stosowania wizualizacji w swoim $yciu, $e codziennie przed udaniem si( na spoczynek robi' w my%lach przegl'd ca#ego dnia, a potem „programuj'" — poprzez wykreowanie odpowiednich obrazów w wyobra+ni — nast(pny dzie*... Twierdz', $e dzi(ki temu pope#niaj' mniej b#(dów i nie nara$aj' si( na stresy. Ale ka$dy indywidualnie musi to wypróbowa). Jedni opanuj' umiej(tno%) twórczej wi-zualizacji szybciej, innym zajmie to wi(cej czasu, ale zapew-niam wszystkich, $e warto przynajmniej potrenowa)...

ZRZU+ KAJDANY POD*WIADOMO*CI

Osi'gni(cie ka$dego celu — tak w drobnostkach, jak i w wielkich sprawach — zawsze b(dzie zale$e) od tego, czy pozyskasz wspó#prac( swojej pod%wiadomo%ci. Innymi s#owy czy przekonasz j', i$ lepsza praca, spadek, wygrana, a nawet spokój w domu s#usznie Ci si( nale$'...

By) mo$e — gdzie% na dnie Twojej duszy drzemie pami() poprzedniego wcielenia, w którym mocno narozrabia#e% i cho) w gruncie rzeczy wszystko buntuje si( przeciw Twoim obec-nym warunkom $ycia, to jednak g#os sumienia w chwilach „szczerej rozmowy sam na sam z sob'" — szepcze Ci, $e na to zas#u$y#e% i tak ma by). Dlatego w#a%ciwie nic nie robisz, a je%li czasem zerwiesz si( do lotu, to zaraz opadaj' Ci skrzy-d#a...

A przecie$, je$eli tak nawet jest, mo$esz sp#aca) swoj' kar-m( aktywnie. "atwiej Ci b(dzie wynagrodzi) krzywdy pope#-nione w innym ciele, je$eli zapewnisz rodzinie spokojny i do-statni dom. Gdy b(dziesz si( realizowa) zawodowo czy cho)by znajdziesz szcz(%cie w domowych pieleszach, odkryjesz, $e

68

Page 63: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

gotowanie to nie kara bo$a, a odrabianie lekcji z dzie)mi to nie gehenna, ale mo$liwo%) zrozumienia ich i poprowadzenia w $ycie...

Przesta. wierzy#, /e nie zas$ugujesz na szcz)!cie

Dlatego, zanim zaczniesz wizualizowa) sobie po$'dany stan czy sytuacj( $yciow', by mog#a sta) si( rzeczywisto%ci' — porozmawiaj najpierw w ciszy ze swoim sumieniem. Gdy na-potkasz jaki% opór, w'tpliwo%ci, niespodziewanie przyjdzie Ci my%l, $e nie zas#ugujesz np. na lepsz' prac(, przyzwoitego m(-$a/$on(, godziwe warunki egzystencji — zastanów si( co mo$e by) j ej przyczyn'...

By) mo$e w dzieci*stwie kto% wmawia# Ci, $e jeste% nie-zgu#a, $e nic nic potrafisz, $e na nic dobrego nie zas#ugujesz. Gdy cofaj'c si( w dalek' przesz#o%) znajdziesz taki moment — dobrze go przeanalizuj, a potem wyt#umacz swojej pod%wiado-mo%ci, $e doro%li wówczas si( bardzo pomylili. Przytocz fakty i sytuacje, w których doskonale dawa#e% sobie rad(. Przypom-nij swojej pod%wiadomo%ci jak np. bezinteresownie pomog#e% komu% czy sprawdzi#e% si(, kiedy inni zawiedli lub stchórzyli...

Ka$de z Was znajdzie na pewno niejeden taki pozytywny przyk#ad.

Wyt#umacz swojej pod%wiadomo%ci, niczym ma#emu dziecku, $e zas#ugujesz na lepszy los, $e dzi(ki temu #atwiej b(-dziesz móg# naprawi) pope#nione b#(dy.

Lepsza praca, wygodny dom, zasobniejszy portfel — po-zwoli Ci si( wyluzowa) i uspokoi) (oczywi%cie pod warun-kiem, $e nie wpadniesz w mani( robienia pieni(dzy i Twoim celem nie stanie si( wy#'cznie pomna$anie stanu konta). To wp#ynie korzystnie na domowników, wspó#pracowników. Wy-tworzy dooko#a atmosfer( spokoju, zaufania, mi#o%ci...

Je%li nie znajdziesz przyczyny Twoich w'tpliwo%ci i zaha-mowa* w tym $ywocie, to znak, $e maj' one +ród#o w poprzed&

69

Page 64: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

nich wcieleniach. Nie musisz si( do nich cofa), $eby „za#atwi) spraw(".

Pomy%l ze skruch' o Twoich ewentualnych przewinach, przekonaj swoj' pod%wiadomo%), $e powinna z Tob' wspó#-pracowa), aby pomóc Ci sp#aci) d#ugi karmiczne.

Jako osoba zadowolona z $ycia b(dziesz mog#a to szybciej i skuteczniej uczyni) ni$ jako wieczny frustrat czy nieszcz(%nik...

Sta. si( tym, kim pragniesz by)

Zanim wytyczysz precyzyjnie cel — pofolguj wyobra+ni, i pu%) wodze fantazji. Usi'd+ wygodnie i pozwól, by Twoje marzenia wyp#ywa#y z pod%wiadomo%ci. Nie bój si( „lata)" wysoko... Oczywi%cie — na miar( swoich mo$liwo%ci, czyli wykszta#cenia, umiej(tno%ci... a nawet talentu, który od czasu do czasu daje o sobie zna). My%lisz jednak, $e nie wypada np. nauczycielowi szko#y %redniej za#o$y) kawiarenki z kabaretem lub zosta) wiza$ystk' (cho) bez przerwy w my%lach popra-wiasz ludziom makija$, fryzury, zmieniasz kolory i krój ubra*) albo zaj') si( hodowl' kóz...

Je$eli naprawd( chcesz odmieni) swoje $ycie, a nie tylko „zaprogramowa)" je, to lepiej zacz') w#a%nie od takiej „mi(k-kiej", lu+nej wizualizacji, czyli pro%ciej mówi'c — pu%ci) wo-dze fantazji i pozwoli) si( jej zabra) na wycieczk( w przy-sz#o%) — Twój idealny %wiat.

Ani si( spostrze$esz, kiedy wy#oni' si( przed Tob' „praw-dziwie wa$ne" dla Ciebie cele... Mo$e nawet zupe#nie inne, ni$ te, które do tej pory jawi#y Ci si( jako najwa$niejsze i sp(dza#y sen z oczu.

Urz'dzaj sobie takie wycieczki wyobra+ni przez tydzie*, najlepiej o tej samej porze, a po ka$dej z nich zapisuj swoje wi-zje. Po tygodniu ze zdumieniem odkryjesz — $e te najwa$niej-sze, priorytetowe cele wysz#y na prowadzenie. Uporz'dkuj je wed#ug hierarchii wa$no%ci i zastanów si(, co musisz zrobi),

70

Page 65: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

poza wizualizowaniem sobie ich i afirmacjami, aby sta#y si( rzeczywisto%ci'...

JAK ODMIENI+ SWOJE (YCIE NA LEPSZE

Oczy!# swoj& przesz$o!#

Znajd+ spokojne miejsce (mo$e to by) nawet #azienka) i codziennie po%wi() 20 minut na refleksj( i analiz( swojego post(powania. Nie oceniaj bliskich czy znajomych, tylko prze-wijaj przed oczyma wyobra+ni ostatni Twój rok, dzie* po dniu. Ujrzysz wtedy, kiedy post'pi#e% s#usznie, a kiedy Twoje zacho-wanie pozostawia#o wiele do $yczenia i sprowokowa#o innych do gniewu, buntu, z#o%ci...

Dlaczego to czy tamto Ci si( nie uda#o? Co sprawi#o, $e np. odwróci# si( od Ciebie partner czy rodzina... Porzu) urazy, po-czucie krzywdy, odrzu) dum(...

Zaprogramuj swoj& przysz$o!#

Po takim spokojnym rachunku sumienia zastanów si(, co mog#oby zmieni) Twoje $ycie na lepsze. Zaprogramuj je tak, jakby% pisa# scenariusz filmowy. Mo$esz zreszt' pos#u$y) si( kartk' papieru i d#ugopisem, ale lepiej utrwali) swoj' wizj( w wyobra+ni.

Wyobra+ sobie, jak b(dziesz post(powa) ze swoim cia#em, jak b(dziesz traktowa) bliskich, znajomych, kolegów z pracy. Wyobra$aj to sobie dok#adnie — swoje zachowanie, reakcje na ró$ne sytuacje. Wszystko powinno by) przenikni(te uczuciem przyja+ni, mi#o%ci, akceptacji.

I Bro* Bo$e nie czekaj, ani nie licz na to, $e to inni zrobi' pierwszy krok, by co% zmieni) na lepsze. Nie ogl'daj si( na ni-kogo. Zacznij od siebie.

71

Page 66: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Od wi(kszej troski o swoje zdrowie, wygl'd zewn(trzny i harmoni( psychiczn'. Polub siebie. Swoje cia#o, swoje zaj(-cia, a te, które Ci( szczególnie dra$ni' — potraktuj jako form( )wiczenia charakteru...

Zacznij si( cz(%ciej u%miecha), najpierw trenuj'c to przed lustrem, a potem przed otoczeniem. Tylko niech ten u%miech nie b(dzie kolejn' mask' — ma p#yn') prosto z serca. Tego mo$na si( nauczy), je%li zmienisz swoje nastawienie do %wiata i samego siebie.

Naucz si( cieszy) z kilku promieni s#o*ca w chmurny dzie* i z puszysto%ci %niegu. Je$eli przekonasz swoj' pod%wiado-mo%), $e warto si( cieszy) nawet byle czym, to ona zacznie z Tob' w tym kierunku wspó#pracowa). Twój dobry humor, Twoja pogoda wp#ynie pozytywnie na innych. I wtedy nawet w brzydkie, zimowe dni b(dzie ja%niej w domu i w pracy.

Staraj si( te$ nie narzeka) i nic zrz(dzi), tylko szuka) po-mys#ów, jak uzdrowi) kiepsk' sytuacj( czy poprawi) fatalny nastrój... W takim przestawianiu %wiadomo%ci pomog' Ci roz-maite afirmacje i tzw. s#owa mocy.

Modlitwa o szcz)!cie

Ezoteryczka Marion Weinstein, której pogl'dy i sposób wykorzystywania na co dzie* tzw. magii pozytywnej s' mi bar-dzo bliskie, radzi, by przyst(puj'c do przekszta#cania swego $ycia, korzysta) z nast(puj'cej formu#y:

Jedyna Si#a, zawieraj'ca w sobie Nowe Przyczyny, dzia#a zawsze dla mnie i poprzez mnie (tu wstaw swoje imi(), jako $e jestem doskona#ym przejawem tej Si#y. Zarówno w sposób %wiadomy, jak i pod%wiadomy, zawsze tworz(, przyci'gam do siebie i uczestnicz( w najlepszych dla mnie okoliczno%ciach, które s#u$' osi'gni(ciu poczucia spe#nienia. W#'czaj'c w to wszystko, co mi jest potrzebne. Dla dobra wszystkich, zgodnie z wol' wszystkich. Niechaj tak si( stanie.

72

Page 67: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Inni ezoterycy zalecaj' dodanie do pierwszego wersu s#ów: Jedyna Si#a, Bóg...

Któr' wersj( wzbierzesz, zale$y od Twoich przekona*. Najwa$niejsze jest bowiem, by% rano i wieczorem powtarza# j' z przekonaniem, a wtedy na pewno pomo$e Ci odmieni) Twoje $ycie na lepsze.

JAK SAMEMU POKONA+ (YCIOWEG O PECHA

Zmie. swoje przeznaczenie

Czy mo$na odwróci) fatalne przeznaczenie, zlikwidowa) z#y wp#yw planet, zmyli) fatum? W%ród ezoteryków i misty-ków zdania na ten temat od dawien dawna s' podzielone.

Wielu mistyków uwa$a, $e wszystko jest w r(kach Boga i je$eli cz#owiek Mu zawierzy, odda si( w jego Opiek(, b(dzie si( modli# gor'co i $arliwie to z#e czasy min' i stanie si( wedle s#ów: „Pro%cie a otrzymacie! Szukajcie a znajdziecie! Pukajcie a b(dzie wam otworzone!" Oczywi%cie stanie si( tak pod wa-runkiem, $e b(dzie si( mia#o wiar( w to, i$ tak si( stanie, cho)-by tak'ma#'jak ziarnko gorczycy...

Inni znów s' jednak zdania, $e nale$y jak Hiob znosi) cierpliwie wszystkie przeciwno%ci losu, razy i nieszcz(%cia. Pa-rapsycholodzy z kolei podpowiadaj', $e cz$owiek, który po-trafi osi&gn&# harmoni) mi)dzy duchem, cia$em, umys$em a Kosmosem mo%e sam pozytywnie uk$ada# swoje %ycie, wyj!# z kr)gu nieszcz)!#, chorób, pecha.

Zale$y to podobno od wibracji, jakimi emanujemy, czyli mówi'c pro%ciej: „podobne przyci'ga podobne", jak my!lisz, tak ci si) dzieje...

Ale w takim razie, mo$e kto% spyta), jak si( ma do tego as-trologia, kosmiczne oddzia#ywanie planet, przeznaczenie, kar&

73

Page 68: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

miczne zobowi'zania, lekcje $yciowe, które pono) trzeba odro-bi) na ziemi?

Jak twierdz' przedstawiciele wi(kszo%ci szkó# ezoterycz-nych — przychodzimy na ziemi( z zaznaczonymi w górze (czy, jak chc' niektórzy, w Kronice Akaszy) konturami naszego lo-su. W zale$no%ci od tego, jak' %cie$k' pójdziemy, jak b(dzie-my post(powa), my%le), wybiera) spo%ród wielu mo$liwo%ci, tak wype#nia) si( b(dzie nasz los. No dobrze, powie kto%, ale s' ludzie, którzy chc' post(powa) dobrze lecz ci'gle wpadaj' w tarapaty, wlecze si( za nimi jaki% pech, pl'cze im %cie$ki. A jak si( dobrze przyjrze), to gwiazdy im te$ nie sprzyjaj', fa-talne uk#ady planet odciskaj' si( niczym piecz() na ich $yciu. Pozytywne my%lenie, afirmacje, modlitwy nic dzia#aj'. Co wte-dy robi)? Jak zmierzy# si) z przeznaczeniem? Czy w ogóle podejmowa) takie próby, a mo$e si( potulnie podda)?

T)czowa mandala odmieni Twój los

Na du$ym, bia#ym kartonie narysuj jak najwi(ksze ko#o. Potem na jego obrze$ach namaluj siedem t(czowych kr(gów. W %rodku takiej t(czowej mandali, na okr(gu, $ywymi kolora-mi (kredkami albo pisakami) wypisz s#owa: SZCZ/.CIE, SUKCES, HARMONIA, POWODZENIE, RODZINA, DOBRA PRACA, KOCHAJ,CY PARTNER(KA), DZIECI, itp. W sa-mym %rodku wpisz swoje imi(, nazwisko i przyklej oczyszczony wcze%niej pod bie$'c' wod' suchy kryszta# górski.

Pracuj'c nad t(czow' mandal' w#asnego losu zapominasz o pechu, z#o%liwych prze#o$onych, zawistnych znajomych, do-kuczliwej te%ciowej itp. Za to oczyma wyobra+ni spróbuj uj-rze), jak Twój Anio# Stró$ ogromnym, kryszta#owym mieczem odcina od Ciebie wszystko co z#e. Z ostrza wyb#yskuje 7 pro-mieni w kolorach t(czy. Otaczaj' Ci( one od stóp po czubek g#owy, jednocz' si( z kolorami t(czy zakre%lonymi przez Cie&

74

Page 69: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

bie w kole, tworz'c warstw' ochronn' wokó# Twego cia#a fi-zycznego i Twoich cia# niewidzialnych...

T(czow' mandal( losu ustawiasz przed sob', tak aby kryszta# znalaz# si( naprzeciw Twojego trzeciego oka (znajduje si( on powy$ej nosa, mi(dzy brwiami). Na tym samym pozio-mic — w po#owie drogi mi(dzy Tob' a mandal'— stawiasz p#o-n'c' %wieczk( i jakby poprzez jej p#omie* wpatrujesz si( w kryszta# górski lekko zmru$onymi oczami, wizualizuj'c swój pomy%lny, dobry los. W ten sposób uruchamiasz pozy-tywne si#y kosmiczne i kodujesz kryszta#.

Od tej pory co wieczór, na dwie, trzy godziny przed uda-niem si( na spoczynek przez 7 lub 21 dni pracuj w ten sposób z mandal'. Potem mo$esz j' oprawi) i powiesi) w takim miej-scu, by% móg# j' widzie) zaraz po przebudzeniu si(.

Je%li b(dziesz pracowa) z mandal' rzetelnie i z wiar', Twój los odmieni si( na lepsze.

GDY POKONASZ SWÓJ PESYMIZM, B/DZIESZ MIA" SI"/, BY OSI,GN,1 CEL

Urzeczywistnij swoje marzenie

Jak to jest, $e niektórzy dzia#aj', programuj' si(, a mimo to niezbyt im si( wiedzie i los nadal jest dla nich niezbyt #askawy. Dlaczego — pytaj' — mojej s'siadce wszystko idzie jak z p#at-ka, a mnie jak po grudzie... I w tych pytaniach jest tyle $alu, go-ryczy, pretensji do losu, bliskich, znajomych... a nawet Boga.

Tymczasem to przeszkadza w#a%nie w pozytywnym my%le-niu, dzia#aniu i afirmacjach, bo bardzo os#abia potencja# ener-getyczny oraz wol(.

Bez wiary, nadziei i mi#o%ci (uwa$anych ju$ przez staro$yt-nych za trzy najwa$niejsze cnoty) — nie warto przyst(powa) do jakiegokolwiek dzia#ania.

75

Page 70: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Skoro bowiem nic jeste% przekonany, $e tego (to mo$e by) cokolwiek — mi#o%), dobra praca, zdrowie itp.) naprawd( chcesz i $e otrzymasz to, bo Ci si( s#usznie nale$y — to Twoja pod%wiadomo%) nie b(dzie Ci( s#ucha) i pracowa), by ten cel osi'gn').

Trzeba zatem pod%wiadomo%) zmusi) do pos#usze*stwa i wspó#pracy ze %wiadomo%ci'. Mo$na to osi'gn') poprzez uprawianie huny, koncentracj( i stosowanie afirmacji oraz twórczej wizualizacji...

My!l pozytywnie, a zdob)dziesz szczyty

Kto% kto chce poprawi) swoj' sytuacj( materialn', nie mo-$e od rana do wieczora biadoli) i $ali) si( wszystkim znajo-mym, jaki to on jest biedny i nieszcz(%liwy, gdy$ takim post(-powaniem tylko przypiecz(towuje ten stan.

Trzeba powzi') jednoznaczn' decyzj( i powiedzie) sobie: jestem cz(%ci' wspania#ego wszech%wiata i nale$' mi si( rów-nie$ jego dobra. 0yj( w dostatku. Fortuna idzie do mnie. To tyl-ko kwestia dni, bo rzeczywi%cie na to zas#uguj( —ja i moi bli-scy...

Ale nie buduj zamków z piasku, niebotycznych willi, tylko wyobra$aj sobie codziennie, $e sta) Ci( na zaspokojenie wszystkich potrzeb i jeszcze dzielisz si( z innymi. Dajesz grosz $ebrakowi, wp#acasz jak'% sum( na ratowanie chorych dzieci...

„Daj, a b(dzie ci dane w dwójnasób"—powiada stare przy-s#owie...

Je$eli b(dziesz w g#(bi duszy (i pod%wiadomo%ci) przekona-ny, $e zas#ugujesz na to, czego pragniesz, to otrzymasz to szybciej ni$ my%lisz. Pieni'dze nic s' niczym zdro$nym, ale trzeba je trak-towa) jako strumie* energii, a nie cel $ycia. Pami(taj, $e to tylko %rodek do realizacji Twoich planów i zamierze*...

Jednak Twoje pragnienia nie mog' nikogo krzywdzi) ani rani), a otrzymane pieni'dze, je$eli nie b(dziesz ich %ciska)

76

Page 71: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

w po*czosze czy gromadzi) niczym dusigrosz w banku — b(d' si( pomna$a) i procentowa), kiedy pozwolisz im przep#ywa) i pomy%lisz równie$ o bli+nich...

Energia musi p$yn&# — dotyczy to zarówno uczu#, jak i pieni)dzy... Swoje troski, zmartwienia, umiej(tno%ci i zasoby ofiarowuj Wy$szej Inteligencji, Bogu...

Najpierw u!wiadom sobie, czego naprawd) pragniesz

Je$eli chcesz dokona) generalnej przemiany w swoim $y-ciu i post(powaniu — zacznij od koncentracji. U%wiadom sobie, co jest dla Ciebie naprawd( wa$ne, w jaki sposób chcesz si( re-alizowa). Pozb'd+ si( gniewu, zawi%ci, zazdro%ci. Spal je w ogniu %wieczek. T#umacz tkwi'cemu w Tobie g#(boko „roz-gniewanemu dziecku", $e nale$y wybaczy) nawet najgorszemu wrogowi. W ten sposób pojednasz si( równie$ z samym sob', zharmonizujesz swoje trzy poziomy — pod%wiadomo%), %wia-domo%) i Nad%wiadomo%).

Spal równie$ w ogniu tych %wieczek swoje pechy, urazy, $ale. Dopiero pogodzony z sob' i z bliskimi (chocia$ w my%-lach i wyobra+ni —je$eli nie jest to z jakich% powodów mo$li-we w rzeczywisto%ci) — mo$esz przyst'pi) do pracy z afirma&cjami czy twórczej wizualizacji, modlitwy huny czy innej.

Codziennie tu$ przed za%ni(ciem i rano, tu$ po przebudze-niu — wyobra$aj sobie po$'dan' sytuacj( czy stan i powtarzaj pó#g#osem lub w my%lach, np. „Mam doskona#' prac(", „Do-sta#em dobr' prac(", „Jestem kochany", „Mój interes %wietnie prosperuje", „Moja ksi'$ka doskonale si( sprzedaje", „Mój syn dobrze si( uczy", „Moje dziecko jest wolne od na#ogów", „Jestem szczup#a", „Rzuci#am palenic", „Moje dziecko rzuci-#o narkotyki i z#e towarzystwo" itp.

Zawsze formu#uj swoje $yczenia tak jakby ju$ zosta#y zrea-lizowane. Ciesz si( z tego. Zobacz na ekranie wyobra+ni jak in&

77

Page 72: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ni, $yczliwi Ci, raduj' si( razem z Tob'. Im wi(cej emocji po-zytywnych w to w#o$ysz, tym lepiej. Mo$esz równie$ poprzy&pina) wypisane afirmacje nad #ó$kiem... Radz( jednak, by si( nie rozprasza) i pracowa) w ten sposób tylko nad jedn' spraw', jednym problemem, a po „za#atwieniu" go przyst'pi) do na-st(pnego. Tylko w ten sposób mo$na doprowadzi) do zrealizo-wania swoich planów i marze*...

Wszelkie w'tpliwo%ci czy uczucia niewiary nale$y gasi) w zarodku. Gdy przyjdzie do g#owy zw'tpienie, powiedz sobie wr(cz: „gasz( t( g#upi' my%l" i rozwijaj przed oczami pozy-tywny obraz. Pami(taj, $e w realnym $yciu musisz robi) wszystko, by zrealizowa) swój cel. Bo nie wystarczy afirmo&wa), medytowa) i siedzie) z za#o$onymi r(kami, ale trzeba ro-bi), co mo$liwe i wydatkowa) energi(, a przekonasz si(, $e na-gle los zacznie by) #askawy i przychylny.

JAK POST"POWA+, BY NASZE PRAGNIENIA SI" ZI*CI'Y?

Zarówno Kahuni, jak i inni wtajemniczeni zalecali, aby nie prosi) o to czego pragniesz, lecz dzi(kowa) Stwórcy za to, i$ Ci( tym w#a%nie obdarzy#. Nie wszyscy uczniowie mogli to po-j'), a co dopiero stosowa) w praktyce. Niektórym ludziom ta-kie postawienie sprawy wydaje si( jakim% nieporozumieniem, a nawet b#(dem drukarskim. Tymczasem tak w#a%nie nale$y post(powa)!

Kto%, kto chce zmieni) swoje $ycie, powinien sobie wy-obra$a), $e w#a%nie otrzymuje to, o co chcia#by poprosi) (np. $e dostaje pieni'dze, kto% obdarza go mi#o%ci', ogarnia go spokój itp.) Musi wyobra$a) sobie, jak si( cieszy z daru, a wraz z nim ciesz' si( jego bliscy. To w$a!nie ta energia rado!ci sprawia, %e marzenia szybciej si) realizuj&. Na koniec takiej pracy

78

Page 73: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

z w#asn' wyobra+ni' trzeba doda) szczere podzi(kowanie aia swojego Ducha Rodzicielskiego.

Je$eli natomiast Twoja pod%wiadomo%) i %wiadomo%) nie b(dzie przekonana, $e los Ci b(dzie przychylny, a zgromadzo-na przez Ciebie si#a $yciowa zaniesie wy$ej Twoje zwizualizo&wane obrazy dostatku, szcz(%cia, w#a%ciwego partnera itp. wówczas rzeczywi%cie Twoja modlitwa czy $yczenie nie zosta-nie przekazane Wy$ej.

We wszystkich przekazach ezoterycznych, ba%niach i pis-mach religijnych mo$esz przeczyta), $e je$eli b(dziesz mie) wiar( w to, co robisz, to potrafisz przenie%) gór(. I nie jest to tylko metafora.

Je!li naprawd) czego! pragniesz, je!li naprawd) chcesz zmieni# swoje %ycie, musisz wierzy#, %e jest to mo%liwe i %e to si) staje. Trzeba zdusi) w sobie wszelkie w'tpliwo%ci. Prze-kona) chwiejn' pod%wiadomo%), i$ zas#ugujesz na to, co wi-zualizujesz czy afirmujesz. Bo nie wystarczy co rano wypisy-wa) karteczek z afirmacjami. Trzeba mie# jeszcze mocne przekonanie, i% to dzia$a.

Wa$ne jest tak$e sformu#owanie odpowiedniej afirmacji. Je$eli masz k#opoty finansowe nie pisz: „B(d( mie) pieni'dze" tylko: „Mam pieni'dze na zaspokojenie wszystkich potrzeb" lub „Jestem zdrowy". „Jestem szcz(%liwy". „Odnios#em suk-ces!" czy „Odnosz( sukces", a nie „Odnios( sukces".

My!l i s$owo to pot)%ne energie

Przyci'gaj' wibracje kosmiczne i sprawiaj', $e Twoje potrze-by s' realizowane. Gdy chcesz zmieni) swoj' rzeczywisto%), nie my%l, $e trudno Ci zwi'za) koniec z ko*cem. Tak by#o do tej pory. Teraz za pomoc' pozytywnych my%li, s#ów, technik czy modlitw oraz dzia#ania praktycznego zaczynasz wszystko zmienia). Nie siedzisz z za#o$onymi r(kami i nie ograniczasz si( tylko do medy-tacji czy modlitwy, ale pomagasz sobie dodatkowo odpowiednim

79

Page 74: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

dzia#aniem. Na przyk#ad, je$eli szukasz w#a%ciwego partnera — wyobra$asz sobie jego zalety, charakter, itp. Wizualizujesz. Dzi(kujesz Bogu, $e pozwoli# Ci si( z nim zetkn'). A równo-cze%nie redagujesz anons do prasy i zamieszczasz og#oszenie b'd+ idziesz na bal samotnych z wiar', $e los tym razem b(dzie Ci przychylny. Powinna to by) jednak wiara mocna i bezgra-niczna, bez pl'taniny my%li, w'tpliwo%ci, waha*, gdyba*.

Podzi)kuj za przysz$e dary

M(drcy twierdz', $e kiedy prosisz o co%, czego nie masz — to w takiej pro%bie&modlitwie czy pro%bie&medytacji utrwalasz tylko ów stan braku, bo wysy#asz w kosmos sygna#y braku. Na-tomiast kiedy dzi(kujesz za to, $e w#a%nie to otrzymujesz b'd+ co% sta#o si( wedle Twojego pragnienia — potwierdzasz swoj' pozytywn' my%l, akcentujesz wiar( i rzeczywi%cie niebawem to otrzymujesz.

Podzi(kowanie jest bowiem dowodem bezgranicznego zaufania, a zarazem kryje w sobie pot($n' energi( sprawcz'.

Musisz tylko przekona) sam siebie, $e zas#ugujesz na lep-sze $ycie, dostatek, rado%), mi#o%) itp. Bo je$eli w g#(bi duszy ko#acze Ci si( przekonanie, $e pieni'dze szcz(%cia nie daj', a nowy dom to tylko nowy k#opot — wówczas nie dziw si(, $e chocia$ praktykujesz modlitw( Huny, afirmacje, i na pozór po-zytywne my%lenie — wszystko idzie jak po grudzie. Dzieje si( tak dlatego, $e wysy#asz w Kosmos sprzeczne sygna#y i w re-zultacie nic nie otrzymujesz.

Dlatego przed przyst'pieniem do realizacji z pomoc' tech-nik psychotronicznych czy ezoterycznych jakichkolwiek ce-lów, jasno je sprecyzuj b'd+ wypisz, potem wyobra$aj sobie, $e w#a%nie si( spe#niaj' lub spe#ni#y i dzi(kuj za to gor'co Stwór-cy, Twoim Anio#om Stró$om, Opiekunom Duchowym czy Du-chowi Rodzicielskiemu (w zale$no%ci od tego, jak' technik( wybierzesz). Wtedy na pewno osi'gniesz to, o czym marzysz.

80

Page 75: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

UWIERZ, 0E ZAS"UGUJESZ NA DOBRE 0YCIE,

A B/DZIESZ JE MIA"

B&d/ kowalem swego losu

Je%li opanowa#e% ju$ umiej(tno%) prawid#owego oddycha-nia, wizualizacji oraz pe#nego relaksu i koncentracji — mo$esz teraz wykorzysta) medytacj( do poprawienia swojej sytuacji uczuciowej, materialnej czy towarzyskiej.

Przywo$aj swoj& drug& po$ówk) duszy

Je%li pragniesz znale+) wreszcie odpowiedniego dla siebie partnera czy partnerk(, to po osi'gni(ciu stanu g#(bokiego re-laksu (najpierw rozlu+nij mi(%nie cia#a, aby uwolni) je od na-pi(), potem zamknij oczy i zacznij oddycha), skupiaj'c si( na tzw. trzecim oku) — wyobra+ sobie ja%niej'ce mi(dzy Twoimi brwiami b#(kitne lub z#ociste %wiat#o.

Kiedy Ci si( to uda, popro% mentalnie Boga o odpowiedni' partnerk( czy partnera, wyobra$aj'c sobie przede wszystkim jego/jej cechy charakteru i bogactwo duchowe.

Równocze%nie (podobnie jak w Hunie) ca#y czas trzeba spokojnie, rytmicznie oddycha) i wyobra$a) sobie, $e ten stru-mie* energetyczny wyp#ywaj'cy z trzeciego oka wzmacnia Twoj' pro%b( i zarazem przyci'ga osob( o potrzebnych do Twojego rozwoju duchowego wibracjach. Im bardziej zjedno-czysz si( ze %wiat#em (jak uczy#em tego w poprzednim nume-rze), tym owa si#a przyci'gania i poziom koncentracji b(d' mocniejsze...

Po kilku lub kilkunastu dniach regularnych sesji medyta-cyjnych (trwaj'cych 20 & 30 minut) ta w#a%ciwa osoba pojawia si(. Czasem jej przywo#ywanie trwa d#u$ej, zw#aszcza je$eli

81

Page 76: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

dasz si( osaczy) w'tpliwo%ciom i Twoja wiara oraz koncentra-cja s' bardzo s#abe.

Je$eli ten kto% ju$ si( pojawi w Twoim otoczeniu — nadal pra-cuj mentalnie nad Waszym zbli$eniem i nie sp#osz go zbyt szyb-kim tempem zacie%niania zwi'zku na p#aszczy+nie fizycznej.

Zdob&d/ wymarzon& prac)

Podobnie pracuje si( nad uzyskaniem odpowiedniej pracy, poprawieniem stosunków rodzinnych, towarzyskich itp. W trakcie koncentracji #'czysz si( wibracjami kosmicznymi, powierzasz swoje sprawy Niesko*czonej Inteligencji, czyli Bo-gu, skupiasz si( na po$'danym celu, wyobra$aj'c sobie (bez wg#(biania si( w szczegó#y) jego osi'gni(cie, cieszysz si( z te-go i zasilasz wszystko swoj' energi' pobieran' wraz z odde-chami. Pami(taj, aby w czasie wizualizacji nie by#o w Tobie ani jednej zb(dnej my%li, w'tpliwo%ci, itp.

Pogr'$ony w b#(kitnym czy z#ocistym %wietle, czujesz jak przepe#nia Ci( spokój i rado%) z faktu, $e masz oto prac(, w której mo$esz si( realizowa), $e przynosi Ci ona godziwe wynagrodzenie i satysfakcj(, bo czujesz si( potrzebny, rozwi-jasz si(, doskonalisz, a nie tylko np. przek#adasz papierki...

Kiedy wizualizujesz z przekonaniem po%&dan& sytua-cj), wówczas energia p$ynie mocnym strumieniem i $&czy si) z innymi podobnymi wibracjami.

Musisz by) wewn(trznie przekonany, $e zas#ugujesz na mi-#o%), dobrego partnera, szcz(%cie, dostatek. Je$eli b(dziesz w g#(bi duszy mia# %wiadomo%), $e to wszystko Ci si( nale$y i b(dziesz stara# si( pozytywnie my%le) i wytwarza) pozytyw-ne wibracje dooko#a siebie, to zaczniesz przyci'ga) do siebie to, czego pragniesz... Natomiast kto — nawet w my%lach — oczekuje negatywnych rzeczy, to wcze%niej czy pó+niej — po-przez takie my%lenie — przyci'gnie je do siebie.

82

Page 77: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Dlatego jogini twierdz', $e %wiadomo%) dostatku przyci'ga dostatek, a %wiadomo%) biedy i ci'g#e powtarzanie: jestem biedny, nieszcz(%liwy, itp. — przyci'ga bied( i k#opoty. Tote$ rozja%niaj swoje my%li, nasycaj je optymizmem, pogod' i %wia-domo%ci', $e jeste% cz'stk' Wszech%wiata i wszystko czego pragniesz, bez krzywdy dla innych, znajduje si( w zasi(gu Twoich mo$liwo%ci. Uwierz w to, a Twoje $ycie odmieni si( na lepsze.

OPERACJA MAGICZNA

Mo%esz zmieni# nie tylko fryzur), ale i charakter

Konia z rz(dem temu, kto powie, $e jest absolutnie z siebie zadowolony. Ka$dy z nas ma co%, czego w sobie nie lubi. I co bardzo by chcia# zmieni).

Najwa$niejsza sprawa to uczciwa wiwisekcja w#asnej oso-by i w#asnego charakteru. Potraktuj siebie jak kogo% obcego, kogo w dodatku nie lubisz, i dok#adnie przeanalizuj swoje po-st(powanie, zachowanie, gesty, reakcje. Podczas takiej wiwi-sekcji ujrzysz wi(cej swoich wad, zarówno wewn(trznych, jak i zewn(trznych.

Z pomoc' mo$e Ci tak$e przyj%) lustro. Usi'd+ przed nim wygodnie i przyjrzyj si( uwa$nie oraz obiektywnie twarzy wy-zieraj'cej z jego tafli. Oce* u%miech, grymas, wyraz oczu itp.

Potem na bia#ej kartce papieru wynotuj wszystko, co ci( dra$ni w twoim wygl'dzie zewn(trznym lub co, twoim zda-niem, sprawia, $e ludzie ci( np. nie lubi'.

Gdy ju$ to zrobisz, po#ó$ si( wygodnie lub usi'd+ z wypro-stowanym kr(gos#upem, we+ trzy g#(bokie oddechy, zamknij oczy i przewi* w wyobra+ni jak ta%m( filmow' ostatnie trzy

83

Page 78: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

miesi'ce Twego $ycia. Zatrzymuj si( d#u$ej nad k#opotami, wpadkami, pope#nionymi gafami. Zastanów si(, dlaczego tak a nie inaczej zareagowa#e%...

Kiedy ju$ u%wiadomisz sobie, gdzie jest pies pogrzebany (np. reagujesz zbyt gwa#townie, #atwo si( obra$asz lub masz za wolny refleks) — wypisz to du$ymi literami po drugiej stronie kartki, na której odnotowa#e% swoje zewn(trzne man-kamenty.

Gdy ju$ sporz'dzisz rzetelny rejestr cech, na#ogów, przy-war i zachowa*, jakich chcesz si( raz na zawsze pozby) — b(-dziesz móg# przyst'pi) do operacji magicznej.

Sta. si) swoim w$asnym idea$em

Do tego magicznego rytua#u potrzebne s' pewne rekwizy-ty: bia#y karton, d#ugopis, kredki, flamastry, trzy woskowe %wiece, ma#a miednica lub miska z wod', a tak$e Twoja ostat-nia fotografia (ale niekoniecznie).

Teraz zamknij si( w pokoju i zadbaj, aby nikt Ci nie prze-szkadza#. Narysuj swój wizerunek (to nic, $e nie masz specjal-nych zdolno%ci rysunkowych) i „przerysuj" jak w karykaturze wszystkie cechy, których chcesz si( pozby). Dodatkowo wy-pisz je jeszcze pod rysunkiem. Np. p#aczliwo%), zazdro%), wy-buchy gniewu, nie%mia#o%), czerwienienie si(, j'kanie, palenie papierosów...

Je$eli korzystasz z fotografii, naklej j' na kartk( i flamas-trem wyolbrzym niechciane cechy np. wydymanie czy krzy-wienie ust, mru$enie oczu, czerwienienie si(.

Nast(pnie wyrwij jeden w#os z g#owy i przewlecz przez swój wizerunek. Spójrz na* uwa$nie i pomy%l, $e za chwil( ta posta) z jej wadami, problemami i negatywnymi cechami prze-stanie istnie) na zawsze — sp#onie w ogniu trzech %wiec, a wte-dy narodzi si( nowy cz#owiek.

84

Page 79: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Wszystko zale%y tylko od Ciebie Je%li naprawd( poddasz si( energii pozytywnych przemian,

staniesz si( kim% zupe#nie innym, bli$szym swojemu idea#owi. Je%li natomiast zrobi Ci si( $al tej pe#nej pretensji do %wiata i losu osoby — ona nie odejdzie i nadal b(dzie zatruwa) Ci $y-cie.

Kiedy Twoje k#opoty, przywary i wady b(d' p#on') wraz z bia#' kartk', na której je wypisa#e% — patrz i ciesz si(, $e po-ch#ania je oczyszczaj'cy ogie*. Poczuj wszystkimi zmys#ami, $e oczyszcza on Twoj' aur( czyli biopole otaczaj'ce cia#o fi-zyczne. Zanurz si( w to misterium... Patrzenie w p#omienie %wiec pozwoli Ci zapomnie) o wszystkim innym.

Kiedy rysunek i kartka sp#on' do trzech czwartych — po#ó$ je (p#on'ce) ostro$nie na spodku i czekaj, a$ si( dopal' do ko*-ca. To, co zostanie wsyp do miski z przygotowan' wod', a po-tem wylej do WC my%l'c przy tym, $e wylewasz wszystko to, co przeszkadza#o Ci do tej pory realizowa) si( i w pe#ni cieszy) si( $yciem.

Nast(pnie sta* pod prysznicem i silnymi strumieniami zim-nej, raz gor'cej wody sp#ucz z siebie balast, który Ci prze-szkadza#.

Po takiej operacji magicznej warto zmieni) fryzur(, maki-ja$, perfumy, a nawet kolory ubioru, jakie dotychczas lubi#e%. Takie dzia#ania s' sygna#ami dla pod%wiadomo%ci, $e proces pozytywnych przemian zosta# zainicjowany. Powodzenia!

Page 80: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jak medytowa)

Page 81: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

KONCENTRACJA & PIERWSZY KROK KU MEDYTACJI

Istot' medytacji jest rozwój duchowy, a nie wej%cie w od-mienne stany %wiadomo%ci. Prawdziwa medytacja zawsze

prowadzi cz#owieka ku !ród#u, ku .wiat#o%ci czyli ku Bogu, oboj(tnie, czy nazwiemy go Absolutem, Allachem, Jahwe, itp. Dlatego nie k#óci si( z $adn' wiar', wyznaniem, gdy$ nie wkra-cza w system wierze*. Ona jedynie otwiera nas ku Dobru, po-zwala zjednoczy) si( cho) na moment z Odwieczn' Prasi#' i poczu) p#yn'c' od niej energi( Mi#o%ci i Spokoju.

Aoy zacz') medytowa), a nie siedzie) i bezmy%lnie klepa) jak'% mantr(, trzeba najpierw ca#kowicie si( zrelaksowa), czyli odpr($y) fizycznie i umys#owo, czemu m.in. s#u$y prawid#owe oddychanie. Potem nale$y skierowa) si( do swego wn(trza i my%le) o Bogu (w zale$no%ci od wyznawanej wiary), np. wi-zualizuj'c Jezusa, Budd(, Anio#a Stró$a itp. Dalszym etapem jest rozszerzanie %wiadomo%ci i poczucie jedno%ci z Niesko*-czono%ci', z Bogiem..

Badania naukowe potwierdzi#y, $e osoby, które naprawd( umiej' medytowa), pozbywaj' si( wielu dolegliwo%ci fizycz-nych, m.in. normalizuje si( ich ci%nienie, poprawia kr'$enie i odporno%) organizmu, s' mniej podatne na stresy, sprawniej i lepiej sobie radz' z k#opotami dnia codziennego.

Poza tym potrafi' si( szybko, niejako na zawo#anie skon-centrowa), maj' wi(ksz' jasno%) umys#u, szybciej i trafniej po&

89

Page 82: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

dejmuj' decyzje oraz nie b#'dz', poszukuj'c %cie$ki duchowe-go rozwoju, nie miotaj' si( i nie biegaj' od guru do guru, gdy$ ju$ pierwsze do%wiadczenia przekonuj' ich, $e /ród$o spokoju i wiedzy znajd& wewn&trz siebie. Oczywi%cie w mistycznym zjednoczeniu z Absolutem.

Nauczyciele medytacji zalecaj', aby wydzieli) sobie w mieszkaniu sta#e miejsce do medytacji — mo$e to by) k'cik, krzes#o czy poduszka umieszczona na pod#odze, ale warto za-dba), by nikt inny z nich nie korzysta#. Mo$na sobie obok po-stawi) wizerunek jakiego% %wi(tego, zapali) %wiec( czy ka-dzid#o, a nawet ma#y o#tarzyk.

Wielcy Mistrzowie powtarzaj' jednak w swoich naukach, $e najlepszym o#tarzem jest czyste serce.

Oznacza to, przyst(puj'c do medytacji nale$y uwolni) si( — dzi(ki odpowiedniemu oddychaniu — z negatywnych emocji, odpu%ci) wszystkim (a tak$e sobie samemu) wszelkie przewi-ny i pope#nione b#(dy..

Pami(taj równie$, $e bez przerwy przebywasz w polu mag-netycznym Ziemi, $e obok przemieszczaj' si( ró$ne energie, dlatego w czasie medytacji warto odizolowa) si( od ziemskie-go promieniowania (oraz cieków wodnych). Wystarczy na pod-#odze, pod krzes#em czy poduszk' po#o$y) skór( zwierz't tra&wo$ernych (z owcy, dzika, cielaka) lub koc z czystej we#ny b'd+ z#o$ony w kilkoro materia# z czystego lnu.

Najlepsze pory do praktykowania medytacji to — wschód s#o*ca, po#udnie, zmierzch oraz pó#noc.

Jak twierdz' praktycy — kiedy medytuje si( o %wicie czy pó+n' noc', nie przeszkadzaj' wtedy my%li innych ludzi, wy-starczy bowiem, $e dobrze czy +le o nas pomy%l', a wtedy my%li ich dotr' do nas i zak#óc' tok medytacji — przeszkadzaj' si( skupi) i rozlu+ni).

Na pocz'tku wystarczy medytowa) dwa razy dziennie — od 15 do 20 minut, zawsze z pustym $o#'dkiem i po kilkuminuto-wej sesji oddechowej oraz rozlu+nieniu ca#ego cia#a.

Page 83: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

S#u$y temu m.in. skoncentrowanie si( na oddechu... Na-bieraj'c powietrza, liczysz w my%lach do 6 i wyobra$asz so-bie, $e nape#niasz swój organizm tlenem, spokojem i energi' $yciow'. Gdy z#apiesz si( na tym, $e Twoje my%li b#'dz' i zaprz'ta je co% innego ni$ liczenie i obserwowanie wdechu i wydechu — natychmiast skoncentruj si( na oddychaniu. W trakcie wydechu — wyrzucaj z siebie wszystkie k$opoty i z$e my!li...

Je$eli nadal masz k#opoty z koncentracj' — wówczas za-stosuj oddychanie przemienne zalecane przez joginów. W tym celu zatkaj praw' dziurk(, licz'c w my%lach do 6 (po-tem stopniowo wyd#u$asz z dnia na dzie* liczenie o 1 a$ doj-dziesz po dwóch tygodniach do 12&tu). Teraz zatrzymujesz oddech, zamykasz równie$ lew' dziurk( ma#ym i serdecz-nym palcem prawej r(ki i w my%lach liczysz do 6, a ca#' uwag( koncentrujesz w tym czasie na punkcie mi(dzy brwia-mi, czyli tzw. trzecim oku.

Teraz kolej na wydech. Lewa strona nosa dalej musi by) zamkni(ta, natomiast odsuwasz kciuk i wydychasz powietrze — licz'c znów do 6 — przez praw' dziurk(. Fazy wdechu i wyde-chu powinny trwa) zawsze tyle samo.

W tym czasie Twoja uwaga powinna by) ze%rodkowana na trzecim oku, co uspokoi umys# i zharmonizuje system nerwo-wy. Liczenie za% uspokaja my%li i sprawia, $e nie wymykaj' Ci si( spod kontroli i nic prowadz' na manowce. Dzi(ki temu po-zbywasz si( mentalnych szumów i zak#óce*.

Uwaga! Niskoci%nieniowcy mog' po wykonaniu 3 pe#nych oddechów zmieni) obieg powietrza, czyli wdycha) przez pra-w' dziurk(, a wydycha) przez lew'. Nast(puje wówczas zmia-na przep#ywu energii i pobudzenie systemu nerwowego oraz rozgrzanie ca#ego organizmu. Przypominam — oddech musi by) spokojny, swobodny, bez forsowania.

Nale$y te$ uwa$a), by kr(gos#up by# przez ca#y czas medy-tacji wyprostowany.

91

Page 84: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ZANURZ SI/ W .WIETLE

Podczas medytacji nale$y ca#' uwag' skupi) na tzw. „trze-cim oku", czyli punkcie mi(dzy brwiami, gdzie —jak twierdz' jasnowidz'cy i jogini — znajduje si( o%rodek woli, intuicji, a tak$e siedziba Nad%wiadomo%ci...

Kiedy uda Ci si( skupi) wszystkie rodzaje energii, a wi(c fizyczn', mentaln', przyczynow' i duchow', w owym punkcie — wtedy doznasz iluminacji, czyli o%wiecenia...

Nie dzieje si( to jednak nagle (poza sporadycznymi przy-padkami), ale wymaga cierpliwo%ci i systematycznej pracy. Jak okre%li# to jeden z uczniów s#ynnego Joganandy — w czasie me-dytacji nasza przytomno%) d+wiga si( do poziomu Nad%wiado-mo%ci, natomiast w czasie snu — zanurza si( w g#(bokiej Pod-%wiadomo%ci.

Mistrzowie twierdz', $e dopóki nie nauczysz si( kierowa) mi#o%ci do Boga i wszystkich istot, czyli nie otworzysz swego czakramu serca, dopóty Twoje post(py na %cie$ce duchowej b(d' niewielkie. Dlatego radz', aby ka$d' medytacj( rozpo-czyna) inwokacj'do Najwy$szego, b'd+ jak'% %wi(t' pie%ni'— powtarzan' najpierw g#o%no, a potem w my%lach. Mo$na rów-nie$ wesprze) si( nagraniem z ta%my czy p#yty. Pozwoli to zmieni) nawet najbardziej negatywne wibracje otoczenia i utrzymywa) umys# w uwadze oraz odpowiednim nastroju, dzi(ki czemu szybciej skontaktujesz si( z Nad%wiadomo%ci'.

Mo$na równie$ wykorzysta) umiej(tno%) wizualizacji i po zrelaksowaniu si( oraz wyciszeniu, zobaczy) okiem wyobra+ni intensywnie b#(kitne %wiat#o mi(dzy brwiami.

Kiedy ju$ przestanie Ci ono „ucieka)" i b(dziesz wyra+nie je wizualizowa), wówczas pozwól mu si( rozprzestrzeni) w obr(bie Twojej czaszki, a potem zobacz i poczuj, jak wype#-nia ca#e Twoje cia#o... wydobywa si( na zewn'trz... przenika i wype#nia ca#y pokój, mieszkanie, dom... Jeste% ma#ym punk-tem zatopionym w b#(kitno&granatowej przestrzeni. P#ynie ku

92

Page 85: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Tobie mi#o%)... Czujesz, $e Ty równie$ stajesz si( tym .wiat-#em... Harmonijnie wibrujesz z ca#' przestrzeni'...

Zosta* w tym stanie przez chwil(, a potem „%ci'gaj" to %wiat#o powoli, jak magnes przyci'ga opi#ki, a$ stanie si( znów b#(kitnym, promieniuj'cym punktem mi(dzy Twoimi brwiami.

Dotrzyj do z$otej gwiazdy

Gdy nauczysz si( w czasie medytacji tak uspokaja) umys#, $e rozmaite natr(tne my%li nie b(d' ci ju$ przeszkadza), b(-dziesz móg# natychmiast po zamkni(ciu oczu (bez wizualizacji, spontanicznie) zobaczy) intensywne, jasne %wiat#o, z#oty pier-%cie*. (Ci, którzy dojd' do mistrzostwa, mog' ujrze) bia#' gwiazd( na niebieskim lub granatowym tle otoczon' z#otym pier%cieniem).

Nie przerywaj wówczas medytacji, lecz zanurz si( w tym %wietle. Sta* si( z nim jedno%ci'. Wzbud+ w sobie mi#o%) — najpierw do konkretnej, najbli$szej Ci osoby, a pó+niej powoli poszerzaj w my%lach kr'g istot, które obejmujesz tym uczu-ciem — ludzi, zwierz't, ro%lin, drzew, kamieni... Oczywi%cie chodzi tu o bezinteresown', wszechobejmuj'c' mi#o%), zwan' agape...

Wtedy poczujesz w sobie b#ogo%) — ogarnie Ci( poczucie wspólnoty z ca#ym Wszech%wiatem. Dzi(ki temu — nawet w najbardziej trudnych i tragicznych momentach swego $ycia — zawsze, kiedy przypomnisz sobie ten stan, b(dziesz móg# we* wej%), a tym samym nie b(dziesz czu# si( samotny, odrzu-cony czy przegrany.

Spróbuj pokona) swoje uprzedzenia, niewiar( i egoizm, i daj si( w czasie sesji medytacyjnej porwa) takiej harmonijnej, %wietlistej jedno%ci. Wówczas zrozumiesz, co znacz' s#owa: „pro%cie, a otrzymacie". Ka$d' medytacj( zako*cz modlitw' mentaln' lub s#own', by Twój rozwój duchowy post(powa#

93

Page 86: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

w zgodzie z prawami uniwersalnymi, by Twój przewodnik du-chowy prowadzi# Ci( ku .wiat#u.

NIE BUJAJ W OB'OKACH

Wiele osób zajmuj'cych si( medytacj', parapsychologi' czy rozmaitymi technikami niekonwencjonalnymi zbyt cz(sto traci kontakt z rzeczywisto%ci'. Wynika potem z tego wiele problemów rodzinnych, spo#ecznych, a cz(sto bywa, $e ludzie, którzy %ledz' tylko doznania mentalne czy duchowe maj' pro-blemy ze swoj' to$samo%ci'.

Od zarania dziejów m(drcy i nauczyciele duchowi zwracali uwag( na tzw. jedno%) ducha i cia$a, na to, by osoby, które $y-j' w spo#ecze*stwie, by#y mocno zakotwiczone w rzeczywis-to%ci. Je$eli wi(c kusi Ci( %cie$ka duchowa, zwracaj baczn' uwag( na to, by mocno st'pa) po ziemi, by zachowa) niezb(d-n' równowag( cielcsno&duchow'. Dlatego tak wa$ne jest dba-nie o cia#o, oczyszczanie go, praktyki oddechowe i )wiczenia relaksacyjno&koncentruj'ce.

Podró%e poza cia$o

Niewielu zdaje sobie spraw(, $e cz(sto, ca#kiem nie%wiado-mie, opuszcza swoje cia#o. Kiedy jeste% poch#oni(ty lektur' czy prac' twórcz', kiedy marzysz czy wyobra$asz sobie, $e jeste% np. w górach, z blisk' Ci osob' i oczyma wyobra+ni widzisz tamtejszy krajobraz — wówczas najcz(%ciej opuszczasz swoje cia#o fizyczne i Twój umys# faktycznie tam pod'$a. Wtedy zu-pe#nie nie interesuje Ci( Twoje cia#o; nie zwracasz uwagi, co si( z nim dzieje, w jakiej znajduje si( pozycji.

Zauwa$, co si( dzieje, kiedy kto% czy co% wyrwie Ci( z ta-kiego stanu. Wracasz do siebie jakby z innego wymiaru. Musi

94

Page 87: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

min') par( chwil, nim si( otrz'%niesz i wrócisz do rzeczywis-to%ci, czyli u%wiadomisz sobie, gdzie jeste%.

Spróbuj obserwowa), co si( z Tob' wtedy dzieje i spraw-dzi), któr(dy Twoja %wiadomo%) powraca do cia#a. W tym miejscu poczujesz wówczas delikatne mrowienie, pulsowa-nie lub ciep$o. Wtajemniczeni i osoby rozwini(te duchowo za-zwyczaj wychodz' z cia#a i wracaj' do* przez tzw. czakram ko-ronny, który mie%ci si( tu$ nad g#ow'. Natomiast zwykli ludzie cz(sto wychodz' i wracaj' poprzez splot s#oneczny, czakram gard#a lub czakram serca. To %wiadczy, $e te miejsca s' os#abione lub „podziurawione" energetycznie, a tym samym nara$one na choroby fizyczne oraz na ataki psychiczne, czyli z#e my%li lub z#e $yczenia wrogich osób. St'd tak wa$ne jest oczyszczanie i zamy-kanie wszystkich o%rodków energetycznych.

Czakramy i otaczaj&ce cia$o fizyczne cia$a subtelne os$abia i dziurawi za%ywanie narkotyków, palenie tytoniu, picie alkoholu oraz nadmierne emocje, l)ki, stresy.

Zakorzeniony czyli bezpieczny

Ka$dy cz#owiek, który pragnie si( rozwija) duchowo, po-winien umie) mocno zakorzeni) si( w Ziemi i pracowa) rów-nolegle z energi' ziemsk' i kosmiczn'. Dzi(ki temu uniknie rozmaitych, nie zawsze przyjemnych sensacji, zwidów czy po-czucia zawieszenia, na co skar$' si( osoby, które lizn(#y odro-bin( wiedzy tajemnej i nie wiedz', jak sobie poradzi) z ró$ny-mi doznaniami.

Oto znakomite #wiczenie, które pozwoli zawsze i wsz)-dzie zachowa# równowag) fizyczn& i duchow&.

Usi'd+ wygodnie z wyprostowanymi plecami (jak do me-dytacji). Stopy, lekko rozchylone, powinny ca#' powierzchni' dotyka) pod#o$a. Otwarte d#onie u#ó$ wewn(trzn' stron' na udach i zamknij oczy. Teraz wyobra+ sobie, $e dwie linie prze-biegaj' przez Twoj' g#ow(. Jedna biegnie od czubka jednego

95

Page 88: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ucha do drugiego ucha, druga od %rodka czo#a (powy$ej tzw. trzeciego oka) do karku. Obie przecinaj' si( na %rodku Twojej g#owy. Skoncentruj si( na tym punkcie. (Je$eli masz k#opoty 7. wyobra$eniem sobie tego, to wykonaj takie dwie krzy$uj'ce si(_ na czubku Twojej g#owy przepaski z miedzianego drutu). To jest w#a%nie ów punkt, który #'czy Ci( z Niesko*czono%ci', z Bosk' Iskr' i jednocze%nie miejsce, przez które opuszczasz swoje fizyczne cia#o w czasie marze*, medytacji, snu czy po-dró$y astralnych.

Aby jednak mie) pewno%), $e jeste% mocno zakorzeniony w „tu i teraz" — zobacz oczyma wyobra+ni, $e z pierwszego czakramu (u podstawy kr(gos#upa) wyrastaj' jak u dorodnego drzewa korzenie i wnikaj' g#(boko w ziemi(, mocno wi'$'c Ci( z Ziemi'. Je%li potrafisz to sobie wyobrazi) i prze$y), to bezpiecznie mo$esz si( zapuszcza) w ka$d' medytacj( czy po-dró$ astraln'. Oczywi%cie przed ka$d' tak' wypraw' po%wi() par( minut na zakorzenienie. Ka$de )wiczenie zako*cz trzeba g#(bokimi oddechami. Wdech nosem, wydech — ustami.

ODDYCHANIE - DROGA KU WY(SZEJ JA1NI

Niektórzy Czytelnicy skar$' si( w listach, $e w czasie wi-zualizacji „co%" im zatyka nos, przeszkadza w krtani lub wr(cz brakuje im powietrza. To znak, $e nie uwolnili si( od roz-maitych blokad, urazów i starych przekona* — a pomóc im w tym mo$e jedynie umiej(tno%) prawid#owego oddychania.

Nic mówi( tu wcale o klasycznym „jogicznym oddechu", bo to wy$sza szko#a jazdy, ale o oddychaniu, które pozwala le-piej funkcjonowa) naszym organom wewn(trznym i zaopatry-wa) krew oraz mózg w odpowiedni' porcj( tlenu oraz zawartej w powietrzu si#y $yciowej.

Dlatego chcia#abym opisa) kilka )wicze* oddechowych, które pozwol' opanowa) sztuk( prawid#owego oddychania,

96

Page 89: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

a tym samym poprawi' skuteczno%) wizualizacji, pozwol' si( lepiej zrelaksowa) oraz uwolni) od negatywnych emocji, które tkwi' g#(boko w pod%wiadomo%ci.

1wiczenie na pewno%) siebie

Usi'd+ wygodnie na krze%le, wyprostuj plecy, r(ce po#ó$ na udach wewn(trzn' stron' d#oni zwrócon' ku górze. Powoli na-bieraj przez nos powietrza i kieruj go w dó# brzucha tak, aby ca-#y si( wype#ni# (wówczas b(dzie wypi(ty jak pi#ka). Zatrzymaj powietrze w nim na chwil( (bez wysilania si(!), a potem deli-katnie wypuszczaj ustami lub nosem.

Powtórz )wiczenie kilka razy, a nast(pnie przejd+ do kolej-nego etapu, czyli najpierw nape#nij powietrzem brzuch, a po-tem p#uca, wyobra$aj'c sobie przy tym, jak p(cherzyki powie-trza wype#niaj' najpierw doln' cz(%) brzucha, potem %rodek, gór(, a nast(pnie id' od p(pka coraz wy$ej — a$ do ramion. To )wiczenie sprawi, $e staniesz si( o wiele spokojniejszy i pew-niejszy siebie.

Zatrzymuj'c na chwil( oddech dostarczysz organizmowi wi(cej si#y $yciowej i dzi(ki temu b(dziesz mie) wi(cej ener-gii. Wydychaj'c za% powietrze przez usta (zrób tzw. ryjek lub pos#u$ si( rurk') — wydychasz wszystkie blokady, stresy, k#o-poty, a równocze%nie uspokajasz umys# i cia#o. W ten sposób mo$esz si( tak$e uwalnia) od z#o%ci, zazdro%ci, l(ku, smutku. Wystarczy my%le) w trakcie wydychania, $e oto pozbywasz si( tych negatywnych uczu) i emocji.

1wiczenie na kontakt z Kosmosem

Gdy opanujesz dok#adne wype#nianie powietrzem brzucha i klatki piersiowej oraz zatrzymywanie oddechu (ale pami(taj: bez wysi#ku — sercowcy i nadci%nicniowcy musz' si( poradzi) le-karza prowadz'cego) — wprowad+ do )wiczenia liczenie. Wdy&

97

Page 90: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

chaj powietrze licz'c w my%lach do czterech, potem zatrzymaj oddech, równie$ licz'c w my%lach do czterech, natomiast wy-dech przed#u$ tak, by% zd'$y# policzy) w my%lach do sze%ciu. Nie zapomnij wydycha) tak, jakby% dmucha# przez rurk(.

Powtórz to )wiczenie z liczeniem trzy razy, a pó+niej zamknij oczy i zastanów si(, co czujesz. Najcz(%ciej ma si( wówczas uczucie lekko%ci, oczyszczenia, pozbycia si( jakiego% uwieraj'cego ci($aru fizycznego lub psychicznego.

Uwolnij si) od l)ków

U%wiadom sobie, $e to Twoja przepona najcz(%ciej zatrzymu-je i blokuje w Twoim ciele rozmaite emocje. Dlatego, je$eli )wi-czysz umiej(tnie, a jeszcze dodatkowo popracujesz nad uelastycz-nieniem przepony poprzez wci'ganie i wypinanie jak najdalej brzucha w czasie oddechów — wtedy b(dziesz móg# wyd#u$y) czas wdechu, zatrzymania i wydechu. Pomo$e Ci to uwalnia) si( od wszystkiego, co Ci przeszkadza i co Ci( blokuje.

Twoje spychane w g#'b pod%wiadomo%ci urazy i emocje si( ujawni', poczujesz je tak wyra+nie, jakby dopiero co Ci( dotkn(#y. Zaraz po u%wiadomieniu ich sobie, przeanalizowa-niu, b(dziesz si( móg# spokojnie od nich uwolni) — wybaczaj'c i wydychaj'c je z siebie.

Warto po%wi(ci) co najmniej dwa tygodnie, na poznanie i po-zbycie si( jednego g#(bokiego problemu. S' to po$ytki i cia#a, i ducha. Nauczysz si( lepiej operowa) w#asnym oddechem oraz oczy%cisz swoje wszystkie trzy cz(%ci %wiadomo%ci z rozmaitych, zalegaj'cych je „brudów". Po pewnym czasie b(dziesz na tyle sprawny, $e bez trudu nauczysz si( czerpa) energi( z Kosmosu, by Ci( wspiera#a, leczy#a, uspokaja#a, a nawet b(dziesz j' móg# przekazywa) innym. Natomiast w trakcie wydychania mo$esz wr(cz ujrze) — zw#aszcza kiedy b(dziesz si( pozbywa) negatyw-nych emocji czy blokad — ciemno&bur' mg#(.

98

Page 91: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Prawid#owy oddech pozwoli Ci tak$e szybko wchodzi) w stan relaksacji. Wystarczy, $e po kilku oddechach wydasz sobie w my%lach polecenie: cisza&spokój&b#(kit... i zanurzysz si( w potrzebny Ci akurat kolor.

To )wiczenie, kiedy jest dobrze opanowane, pozwala si( nauczy) g#(bokiej medytacji, s#u$'cej rozwojowi duchowemu i nawi'zaniu kontaktu ze swoim Przewodnikiem Duchowym, Wy$sz' Ja+ni' oraz odczucia boskiej opieki.

Page 92: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jak rozwija) zdolno%ci paranormalne

Page 93: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic
Page 94: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

PARANORMALNY SEANS Z LUSTREM

Czyta) w ludzkich my%lach, wp#ywa) moc' swego umys#u na innych — chyba ka$dy o tym marzy. Jednak do wyj't-

ków nale$' ludzie, którzy rodz' si( z tymi umiej(tno%ciami. Ca#a reszta musi ci($ko pracowa), by osi'gn') cel. Ale podob-no jest to mo$liwe...

Poni$sze )wiczenie pozwoli ci pog#(bi) twoje zdolno%ci paranormalne — telepati( czyli odczytywanie i przekazywanie my%li (pami(taj, nie wolno ci tych umiej(tno%ci wykorzysty-wa) dla szkodzenia komukolwiek, gdy$ przyjdzie ci potem za to s#ono zap#aci)).

Zanim przyst'pisz do tego )wiczenia zrelaksuj si(, a potem zastosuj jeden ze sposobów ochrony Twego biopola. Mo$e to by) tzw. magiczne jajo, z#ota obr(cz czy otoczenie si( g(stym z#otoró$owym kokonem. Oczywi%cie ca#' operacj( przeprowa-dzasz mentalnie, czyli wyobra$asz sobie jak dooko#a Ciebie tworzy si( ochronne pole energetyczne. Takie zabezpieczenie gwarantuje ci, $e w czasie )wiczenia, które s#u$y rozwijaniu tzw. „szóstego zmys#u" — nie zobaczysz tego, co ci( mo$e przerazi) lub rozwibrowa) negatywnie.

Co wi(cej, powinno si( zabezpiecza) nie tylko siebie, ale i ca#e pomieszczenie, w którym przeprowadza si( sesj( )wicze-niow'. Dobrze by#oby najpierw okadzi) wn(trze dymem z zió# (werbena, melisa lub bazylia), potem zapali) trzy bia#e lub fio-letowe %wiece. Na koniec za% mentalnie wype#ni) je z#ot' lub bia#' energi' od pod#ogi a$ po sufit.

103

Page 95: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Lustro, !wieca i Ty

Do )wiczenia niezb(dne s' te$ pewne rekwizyty: • lustro o wymiarach 25 cm x 25 cm lub 50 cm x 50 cm • %wieca lub lampka z niebiesk' $arówk' (24V) • wygodne krzes#o Gdy wszystko ju$ jest przygotowane — pokój zabezpieczo-

ny i zgromadzone rekwizyty — starannie wywietrz pokój, a po-tem zamknij okna i szczelnie je zas#o*.

Teraz powie% na %cianie kwadratowe lustro, tak by znajdo-wa#o si( na wysoko%ci Twojej twarzy, kiedy b(dziesz siedzie) wygodnie na krze%le.

Z ty#u, za Twoj' g#ow' w odleg#o%ci 60 & 70 cm od lustra zapal lampk( z niebiesk' $arówk' lub %wiec( (lampka jest bez-pieczniejsza). Ustaw %wiat#o tak, by dobrze o%wietla#o w lus-trze punkt mi(dzy Twoimi brwiami, powy$ej nasady nosa (tam znajduje si( tzw. „trzecie oko").

Nast(pnie przyklej sobie w miejscu trzeciego oka poma-ra*czowe kó#eczko o %rednicy 1,5 cm.

Twoim celem — pomara.czowy kr&g

Teraz usi'd+ wygodnie, z wyprostowanym kr(gos#upem, u#ó$ d#onie na kolanach wn(trzem ku górze i zacznij bez wysi#-ku, spokojnie wpatrywa) si( w to odbite w lustrze pomara*czo-we kó#eczko. Pozosta* tak mniej wi(cej przez 5 minut.

Potem zga% %wiat#o i przez ok. 2 minuty nadal wpatruj si( w lustro i staraj si( dostrzec ów pomara*czowy kr'$ek.

1wicz tak regularnie, codziennie o tej samej porze, przez 7 dni. Przez nast(pny tydzie* wpatruj si( w odbite w lustrze oznaczone pomara*czowym kr'$kiem trzecie oko przez 7 mi-nut przy zapalonej lampce i przez 2 minuty w ciemno%ci.

Te )wiczenie praktykuj przez kolejne tygodnie, a$ doj-dziesz do 30 minut wpatrywania si( w odbity w lustrze kr'$ek.

in/i

Page 96: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

1wiczenie to pog#(bi Twoj' wra$liwo%), umiej(tno%) koncen-tracji i zdolno%ci paranormalne.

Uwaga! Nie zwracaj uwagi na $adne obrazy pojawiaj'ce si( w lustrze. Nie rozpraszaj si( — kontempluj tylko ów poma-ra*czowy kr'$ek. Nic innego Ci( nie obchodzi. 0adne chmury i chmurki, które mog' si( pojawi), ani twarze czy widoki.

1wicz systematycznie. Je$eli z jakiego% powodu opu%cisz )wiczenie w jakim% dniu, trzeba zacz') wszystko od pocz'tku, ale zapewniam, $e efekty wynagrodz' Ci trud.

JAKROZWIJA+ ZDOLNO*CI TELEPATYCZNE

Telepatia to nic innego jak zdolno%) przekazywania i od-bierania drog' my%low' informacji, wizji, wra$e* zmys#owych i emocji. Wbrew pozorom wszyscy to potrafimy — w mniej-szym lub wi(kszym stopniu. Zdolno%) t( mo$na zwi(kszy) sys-tematycznymi )wiczeniami.

Odbiór przekazu telepatycznego mo$e by) %wiadomy b'd+ instynktowny. Na przyk#ad $ona my%li intensywnie, by m'$ po wyj%ciu z pracy kupi# chleb. M($czyzna, nie bardzo wiedz'c dlaczego, wst(puje do sklepu i nabywa pieczywo. Potem do-piero zastanawia si( czy dobrze zrobi#, i czy przypadkiem obo-je z $on' nic przynios' takich samych zakupów.

Telepatia %wiadoma ma miejsce wówczas, kiedy ludzie umawiaj' si( z sob', $e o okre%lonej porze b(d' sobie przeka-zywa) wiadomo%ci lub ,,obrazy". Z telepati' %wiadom' prze-prowadzono wiele eksperymentów prywatnych i naukowych. Ca#kiem serio zaj'# si( badaniami nad tym zjawiskiem wybitny ameryka*ski psycholog, profesor William McDougall z uni-wersytetu Duke'a w Pó#nocnej Karolinie (USA).

105

Page 97: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

+wiczenie z fotografi&

Jest wiele prostych, a skutecznych sposobów rozwijania zdolno%ci telepatycznych. Jednym z nich jest )wiczenie z foto-grafi'. We+ zdj(cie tego z przyjació# lub krewnych, kto twoim zdaniem aktualnie znajduje si( w pobli$u telefonu i usi'd+ w swoim sta#ym miejscu do )wicze*. Jak zwykle rozlu+nij si( i wykonaj przynajmniej trzy g#(bokie, oczyszczaj'ce oddechy.

Nast(pnie skoncentruj si( na po#o$onej na bia#ym papierze lub lnianej serwecie fotografii. Swoje spojrzenie utkwij mi(dzy brwiami osoby na zdj(ciu (tam, gdzie mie%ci si( trzecie oko) i powiedz z moc', intensywnie o tym my%l'c: „zadzwo* do mnie w ci'gu najbli$szych 30 minut". Koncentruj si( jeszcze nad zdj(ciem przez par( minut, wyobra$aj'c sobie, jak ta osoba podchodzi do telefonu i wybiera twój numer. Je$eli rzeczywi%-cie ma ona dost(p do telefonu, powinna si( odezwa).

Oczywi%cie, eksperyment mo$e si( nie uda) za pierwszym razem, ale si( nie zra$aj, tylko )wicz do skutku.

W ten sam sposób mo$esz przywo#a) kogo% z wizyt' lub przekaza) mu informacj(, by przyniós# Ci potrzebn' ksi'$k(, jaki% przedmiot czy produkty $ywno%ciowe. Stopniowo, w miar( coraz lepszych efektów, mo$esz rezygnowa) z pos#u-giwania si( fotografi' i przej%) do samej wizualizacji.

Odgadnij moje my!li

Dobre rezultaty daje równie$ wspólne )wiczenie z osob' zaprzyja+nion', najlepiej z tak', która ju$ wielokrotnie jakby wiedzia#a czy zgadywa#a Twoje $yczenia (ale nie jest to ko-nieczny warunek).

Na pewno nie mo$esz tego )wiczy) ze sceptykiem. W po-cz'tkowej fazie )wicze* najlepiej umówi) si( z osob' mieszka-j'c' w pobli$u. Wcze%niej wyregulujcie wspólnie zegarki i ustalcie dok#adn' godzin( eksperymentu. Potem po wycisze&

106

Page 98: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

niu si( — przez 10&15 minut przekazuj informacj( lub obraz, np. jab#oni z czerwonymi jab#kami. Nast(pnie sprawd+cie, co zosta#o telepatycznie odebrane przez t( osob(.

Wielu psychotroników radzi, aby rozpoczyna) te )wiczenia od przekazywania rysunków. Np. siadasz i rysujesz kó#ko, kwadrat czy krzy$yk. Po narysowaniu patrzysz na kartk( papie-ru i przekazujesz partnerowi my%l' ten kszta#t. On w tym czasie powinien to odebra) i narysowa) na swojej kartce. Najcz(%ciej po kilku takich próbach (rzadko za pierwszym razem) adresat prawid#owo rysuje „wypromieniowan'" mentalnie przez Cie-bie wizj(. Podobno pierwsze )wiczenia udaj' si( najlepiej, kie-dy eksperyment prowadzony jest podczas pe#ni ksi($yca, noc' po godzinie 22.

Gdy twoje eksperymenty coraz cz(%ciej b(d' si( udawa), mo$esz umawia) si( na takie przekazy telepatyczne z osobami z innych dzielnic, a stopniowo z innych miast i pa*stw. Potem odleg#o%ci przestan' gra) jak'kolwiek rol(. Jak ka$de )wicze-nia, tak i to wymaga cierpliwo%ci i systematyczno%ci. Nie )wicz w czasie zamieci %nie$nych, silnych wiatrów, burz, za-)mie* Ksi($yca. Wtedy bowiem ka$dy przekaz b(dzie znie-kszta#cony lub zak#ócony.

MAGNETYCZNE SPOJRZENIE

Mówi si( o „dobrym oku" i „z#ym oku", „urocznym spoj-rzeniu" i „magnetycznym spojrzeniu". Osoba, która nauczy si( tzw. „magnetycznego spojrzenia", b(dzie umia#a wszystko za-#atwi) wed#ug w#asnego $yczenia, (byleby nie krzywdzi#a tym innych); mo$e te$ bez trudu opanowa) tajniki hipnozy, teleki&nezy, itp., a tak$e wp#ywa) na zachowanie si( zwierz't, nawet drapie$ników...

Ale nic samo nie przychodzi. Aby osi'gn') cel, trzeba ci($ko i cierpliwie pracowa). 1wiczenia podstawowe mog'

107

Page 99: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

si( wydawa) nudne, ale s' konieczne do opanowania tej umie-j(tno%ci .

1wiczenie z kr'$kiem na sil( spojrzenia

We+ kwadratowy kawa#ek brystolu lub bia#' kartk( wielko-%ci 15 cm na 15 i narysuj na niej ko#o wielko%ci z#otówki (mo-$esz obrysowa) monet(). Nast(pnie zamaluj je czarnym fla-mastrem. Potem przypnij pinezk' papier do %ciany tak, aby czarne kó#ko znajdowa#o si( na wprost Twoich oczu, gdy b(-dziesz wygodnie siedzie) na krze%le.

Teraz postaw krzes#o na %rodku pokoju i przez minut( (nastaw minutnik) wpatruj si( bez mrugania w czarn' p#asz-czyzn(. Potem zamknij na chwil( oczy i powtórz to wpatry-wanie si( jeszcze cztery razy. Nast(pnie — zostawiaj'c krzes#o w tym samym miejscu — przewie% papier o metr w prawo, na tej samej wysoko%ci. Usi'd+ na krze%le i wpat-ruj si( w go#' %cian( przed Tob', a potem, nie odwracaj'c g#owy, skieruj oczy w prawo i przez minut( (z tej pozycji) skup spojrzenie na czarnym kó#ku. Znów powtórz to cztery ra-zy, z przerwami na odpoczynek.

Potem przenie% kartk( z kó#kiem o metr w lewo od pierwot-nej pozycji i znów wpatruj si( w nie przez 1 minut(, a po chwili odpoczynku powtórz wszystko jeszcze 4 razy...

1wicz tak przez trzy dni, najlepiej o tej samej porze, a czwartego dnia przed#u$ wpatrywanie si( w czarne kó#ko do dwóch minut. Siódmego dnia przed#u$ wpatrywanie si( w czar-ne kó#ko do trzech minut, a nast(pnie wpatrywanie si( przed#u-$aj co trzy dni o 1 minut(. Kiedy uda Ci si( przez 5 minut pa-trze) w ten obiekt bez mru$enia powiek, mo$esz skróci) )wi-czenie w ten sposób, $e przez 5 minut patrzysz na kartk( przy-twierdzon' na %rodku, robisz przerw( i przewieszasz j' o metr w prawo — znów skupiasz wzrok przez 5 minut, przerwa i prze-wieszasz j' o metr w lewo. Znów patrzysz. Co trzy dni doda&

108

Page 100: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

jesz po minucie na wpatrywanie si( w czarne kó#ko, a$ doj-dziesz do 15 minut w ka$dym punkcie.

To )wiczenie wyrabia pot(g( wzroku, si#( koncentracji i si-$) woli oraz sprawia, $e oczy b(d' wydawa) si( wi(ksze, gdy$ powieki nie b(d' opada).

+wiczenie z lustrem na sugestywno!# spojrzenia

tTym razem przyklejasz sobie czarny kr'$ek wielko%ci 20

groszy powy$ej nasady nosa, mi(dzy brwiami i siadasz w odle&| g#o%ci oko#o pó#tora — dwóch metrów naprzeciw sporego lus&[ tra. Starasz si( tak patrze) w ów kr'$ek na Twoim czole, by

I1 Twoje spojrzenie by#o rozumne i g#(bokie. Niektórzy praktycy

zalecaj', by zacz') je wykonywa) razem z )wiczeniem pierw-szym, kiedy dojdziesz do tego, $e przez 5 minut b(dziesz bez mru$enia powiek patrze) w czarny kr'$ek na %cianie. Wtedy, po sko*czeniu pierwszego )wiczenia, siadasz przed lustrem.

Czarny kr'$ek przyklejony w miejscu tzw. „trzeciego oka" ma tylko skoncentrowa) Twoj' uwag( w pierwszym momen-cie. Potem wpatrujesz si( w oczy wy#aniaj'ce si( z lustra, ob&

I serwuj'c ich wyraz i )wicz'c g#(bi( spojrzenia tak, by by#o jak najbardziej „mocne i sugestywne", a to ju$ kwestia indywi-dualna.

To patrzenie sobie w oczy — tak d#ugo jak wytrzymasz bez zm(czenia — pozwoli Ci wytrzyma) cudze spojrzenie. Nauczy Ci( równie$ przybiera) odpowiedni wyraz oczu — w zale$no%ci od tego, jak' sugesti( b(dziesz chcia# przekaza) swojemu roz&

Imówcy, partnerowi czy intruzowi.

+wiczenie na wytrzyma$o!# oczu

Kiedy z #atwo%ci' i bez mrugania powiekami b(dziesz po-

trafi# spokojnie przez 15 minut patrze) w jeden punkt, po#'cz

)wiczenia pierwsze i drugie w jedno, a mianowicie: usi'd+

109

Page 101: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

przed lustrem i sugestywnie wpatruj si( we w#asne oczy w lus-trze.

Po 15&tu minutach wsta* (czasu niech pilnuje kuchenny minutnik lub budzik), we+ do r(ki przygotowany wcze%niej ka-wa#ek bia#ego papieru o wymiarach 15 cm x 15cm i przypnij go do %ciany na wysoko%ci Twoich oczu kiedy stoisz. Potem odejd+ na odleg#o%) metra i przez 2 & 3 minuty skupiaj spojrze-nie na %rodku bia#ego kwadratu, a nast(pnie wolniutko obró) g#ow' — nie odrywaj'c spojrzenia od %rodka kartki. Powtarzaj ten ruch g#ow' kilka razy, obracaj'c j' to w lewo, to w prawo, przez ca#y czas maj'c oczy skierowane na ten sam punkt.

Pierwszego dnia mo$esz wykona) tylko dwa obroty — w prawo, w lewo — nast(pnego trzy, a$ dojdziesz do pi(ciu. Pa-mi(taj, $e w tym )wiczeniu nie chodzi o bicie rekordów, ani o forsowanie wzroku. Ono wprawia w ruch mi(%nie i nerwy oczne, dlatego nale$y je praktykowa) spokojnie, z rozwag', tak by nie zm(czy) oczu.

+wiczenie wzmacniaj&ce oczy

Kolejne )wiczenie wzmacnia mi(%nie i nerwy oczne (te$ nie wolno przesadza) i m(czy) oczu!), co b(dzie bardzo po-trzebne przy rozmaitych eksperymentach psychotronicznych lub hipnozie...

Sta* ty#em do %ciany, na której poprzednio wisia# bia#y kwadrat i obejmij spojrzeniem ca#' %cian( naprzeciw. Potem szybko „pomyszkuj" oczami po jej powierzchni: rzut oka na prawy róg u góry, na lewy w dole, odwrotnie, potem popro-wad+ spojrzenie po przek'tnej, wreszcie zatocz oczami ogrom-ne ko#o, potem mniejsze. Je%li si( zm(czysz — zatrzymaj przez chwil( spojrzenie na jednym punkcie, np. na obrazie, wazonie czy nawet rysie na %cianie. Dzi(ki temu oczy odpoczn'. Dopie-ro po takim relaksie mo$esz przerwa) )wiczenie, wygodnie usi'%) i zamkn') powieki.

110

Page 102: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

1wiczenie rozwijaj'ce zdolno%ci telepatyczne

Ostatnie )wiczenie z tej serii to ju$ próba praktycznego wy-korzystania zdobytych umiej(tno%ci. Popro% kogo% z rodziny b'd+ przyjació#, by pozwoli# Ci je na nim wypróbowa).

Usi'd+cie naprzeciw siebie w jak najwygodniejszej pozycji i patrzcie sobie w oczy tak d#ugo, jak potraficie. Kiedy ta osoba zacznie si( kr(ci) lub mruga) powiekami — czas przerwa) eks-peryment. Po wypiciu herbaty czy krótkiej rozmowie mo$na znów wróci) do )wiczenia.

Uwaga! Je$eli trafisz na osob( medialn', mo$esz szybko j' zahipnotyzowa). Pami(taj, $e to nie jest Twoim celem na tym etapie, wi(c je%li zauwa$ysz, $e jej oczy robi' si( jakby nie-obecne, zasnute mg#', a r(ce zaczynaj' bezw#adnie opada) — kla%nij w d#onie i powiedz g#o%no: „przerywamy eksperyment i wracamy do rzeczywisto%ci".

Gdy uda Ci si( pozyska) odpowiedniego partnera do tego )wiczenia, przy trzecim spotkaniu spróbuj mu przekaza) za pomoc' wzroku i my%li jakie% polecenie, np. wsta* z krzes#a. Nast(pnego dnia, kiedy tylko zajmiecie swoje pozycje na-przeciw siebie, skup wzrok na jego oczach lub punkcie mi(-dzy brwiami u nasady nosa i przeka$ mu od razu sugesti( my%low', np. wsta* z krzes#a i otwórz okno. Koncentruj'c si( na tym poleceniu i odpowiednio operuj'c spojrzeniem, dodatkowo wyobra+ sobie, jak on to robi. B(dziesz zdziwio-ny, kiedy rzeczywi%cie podniesie si( z krzes#a i podejdzie do okna.

Trenuj'c te umiej(tno%ci pami(taj, $e maj' one s#u$y) do-bru, niesieniu pomocy bli+nim czy przekazywaniu im informa-cji, a nigdy temu, by sobie kogo% podporz'dkowa) czy mu szkodzi). To jedno z wa$niejszych „przykaza*" dla osób po-dejmuj'cych te )wiczenia.

Nie nale$y si( te$ z takimi umiej(tno%ciami obnosi), ani wbija) si( w dum(, $e uda#o Ci si( je opanowa). Powinny one

111

Page 103: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

stanowi) kolejny krok do kszta#towania swojej woli i innych umiej(tno%ci, niezb(dnych dla dalszego rozwoju.

KRYSZTA'OW A KULA - OKNO NA PRZYSZ'O*+

Wiele osób, które nie przygotowane zaczyna#y pracowa) z kryszta#ow' kul' przyp#aci#o to przestrachem b'd+ zdro-wiem. Bywa#o, $e zobaczyli w g#(bi kuli czy lustra co%, co zje&+y#o im w#os na g#owie...

Kryszta#owa kula by#a w staro$ytnym Egipcie jednym 7, magicznych rekwizytów, jakimi pos#ugiwali si( kap#ani. Po-maga#a im znale+) odpowied+ na wiele trudnych pyta* — doty-cz'cych m.in. losów kraju, wylewów Nilu czy spraw panuj'cej dynastii.

Z biegiem czasu, kiedy wiedza tajemna wysz#a poza pilnie strze$one wrota %wi'ty* — z kryszta#owej kuli zacz(to odczyty-wa) przysz#o%) pojedynczych ludzi, poszukiwa) w ukazuj'-cych si( w niej obrazach zaginionych osób, rzeczy, a nawet podpatrywa) co si( dzieje z karawanami czy wojownikami w(druj'cymi przez dalekie kraje. Poniewa$ kula by#a do%) kosztownym przedmiotem, podobn' rol( zacz(#y pe#ni) rów-nie$ tzw. „magiczne zwierciad#a".

To niebezpieczny magiczny przyrz'd!

Do czytania w kuli — czy zwierciadle — trzeba si( wcze%-niej przygotowa) i mie) jakie takie poj(cie o energiach, cia#ach subtelnych, pod%wiadomo%ci, %wiadomo%ci i nad%wiadomo%ci. Osoby na pewnym etapie rozwoju duchowego, poprzez zag#(-bianie si( ,,we wn(trzu kryszta#owej kuli" mog' pozna) swoj' przesz#o%) i przysz#o%), a tym samym zrozumie), dlaczego tak a nie inaczej uk#ada si( ich obecne $ycic.

112

Page 104: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Dlatego odradzam pocz'tkuj'cym, którzy jeszcze nie po-znali praw rz'dz'cych oddechem i nie umiej' si( rozlu+nia) i beznami(tnie obserwowa) — zbyt intensywnych )wicze*.

Par) praktycznych rad dla odwa%nych

Aby nawi'za) pierwszy kontakt z kryszta#ow' (lub szkla-n') kul' — mo$e by) to tak$e wkl(s#e zwierciad#o — nale$y w dzie* przyciemni) okna, aby w mieszkaniu zapanowa# pó#-mrok, a wieczorem zgasi) %wiat#o. Zarówno w dzie*, jak i wie-czorem nale$y zapali) %wiec(, najlepiej z prawdziwego wosku.

Na stole rozk#adamy kawa#ek czarnego aksamitu. To wa$-ne, gdy$ dzi(ki temu do kuli nie b(d' przenika) $adne odbicia. Na aksamicie stawiamy stabiln' podstawk(, na której umie-szczamy kul(. .wiec( najlepiej ustawi) w odleg#o%ci oko#o sze%)dziesi(ciu centymetrów z ty#u kuli. Nale$y chwil( poeks&perymentowa) i wybra) miejsce, z którego %wiat#o b(dzie ema-nowa) dyskretnie, ale wystarczaj'co.

I teraz uwaga. .wiec( najlepiej na razie zgasi), a samemu usi'%) wygodnie na krze%le i maksymalnie si( rozlu+ni). Je%li nie znacie technik relaksacyjnych i nie stosujecie ich na co dzie*, zaopatrzcie si( w kaset( relaksacyjn' np. w sklepie „Na-tura".

Gdy b(dziecie ju$ ca#kowicie zrelaksowani, otwórzcie oczy, zapalcie %wiec( i zacznijcie wpatrywa) si( w kul(, stara-j'c si( pocz'tkowo o niczym nie my%le) i niczego sobie nie su-gerowa). Po kilku, niekiedy po kilkunastu minutach (tu nie ma regu#y) — obraz m(tnieje i w kuli pojawiaj' si( jakby pierzaste ob#oki, chmury, potem jakie% pojedyncze obrazy.

Na pocz'tek radz( nie )wiczy) d#u$ej ni$ dwadzie%cia mi-nut i nie oczekiwa) zbyt wiele. Nie nale$y te$ uparcie roztrz'-sa) i prze$ywa) tego, co si( zobaczy#o, bo kurczowe trzymanie si( ujrzanych obrazów zablokuje Was i nast(pne wizje przez d#u$szy czas mog' si( nic pojawi).

113

Page 105: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Obrazy, które je%& w$os na g$owic

Na obrazy w kuli patrzcie tak, jakby%cie ogl'dali slajdy z ubieg#orocznych wakacji. Raczej beznami(tnie, ale z cich' nadziej', $e pojawi si( na którym% z nich ten nieznajomy czy nieznajoma, który czasem Ci si( %ni. Dlaczego? Bo pierwsze obrazy w kryszta#owej kuli, mog' przypomina) Wasze sny. Nie l(kajcie si( ich. To przecie$ Wasze my%li, skryte gdzie% g#(boko w mieszku pami(ci lub pod%wiadomo%ci.

Systematyczne czytanie z kryszta#owej kuli najpierw po-mo$e uporz'dkowa) Wasze wn(trze, a potem zapuszcza) si( coraz g#(biej w nieznane. Najpierw poznajcie siebie, potem szukajcie dalej, stawiajcie pytania, ale precyzyjnie... i ostro$-nie.

Ostrzegam! Czasem obrazy mog' by) bardzo drastyczne, tak jak nasze my%li, które chowamy bardzo g#(boko.

Kryszta#owa kula wydobywa wszystko na wierzch, niekie-dy w formie metaforycznej, alegorycznej. Dlatego tak wa$ny jest etap przygotowania, umiej(tno%ci relaksu i spokojnego analizowania „przep#ywaj'cych" w kuli wizji. To trudna, ale fascynuj'ca sztuka.

Page 106: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

TRATAKA - REFLEKTOR W TWOICH OCZACH

induscy jogini wynale+li tratak( — )wiczenia wzroku. Po-legaj' one na wykszta#ceniu umiej(tno%ci ca#kowitego

przykucia uwagi do jednego punktu. Trataka pozwala nie tylko rozwija# zdolno!ci paranormalne, postrzega# aur), ale tak%e reguluje dzia$anie uk$adu nerwowego, wycisza umys$ i doskonale wp$ywa na popraw) zdrowia ca$ego or-ganizmu.

Podane ni$ej )wiczenia „wyostrzaj'" tzw. postrzeganie poza&optyczne (czyli widzenie trzecim okiem) i harmonizuj' prac( o%rodkowego oraz autonomicznego uk#adu nerwowego. 1wicze-nia od 1 do 3 mog' tak$e wykonywa) dzieci, które maj' k#opoty z koncentracj' (bez intonowania mantry OM). Do pierwszych trzech )wicze* trzeba usi'%) wygodnie i pilnowa), by plecy by#y wyprostowane. Je%li podczas )wiczenia poczujesz zm(czenie oczu, opu%) powieki i na chwil( po#ó$ na nich swoje d#onie we-wn(trzn' stron' my%l'c wtedy intensywnie: relaksuj( moje ga#ki oczne, rozlu+niam mi(%nie powiek. Gdy zm(czenie ust'pi, mo-$esz znów przez chwil( kontynuowa) )wiczenie.

+wiczenie 1 Opu%) do po#owy powieki i patrz na czubek nosa przez 3 do

5 minut. Ca#y czas oddychaj swobodnie i regularnie. Gdy po-czujesz zm(czenie wzroku — przymknij na chwil( powieki i za-nu) d+wi(k Om (wym. AUM). 1wicz rano i wieczorem.

H

117

Page 107: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

+wiczenie 2 Skieruj oczy do góry, ku punkcie znajduj'cym si( mi(dzy

brwiami, powy$ej nasady nosa. Patrz tak przez 2 do 5 minut i my%l tylko o tym miejscu, gdzie usytuowane jest trzecie oko.

+wiczenie 3

Zmru$ lekko oczy i wpatruj si( w jaki% niewielki przedmiot postawiony ok. 1 metra przed Tob' na wysoko%ci oczu, np. wa-zonik, kul(, szkatu#k(.

+wiczenie 4 (Tylko dla doros#ych!). Przygotuj takie lustro, w którym

b(dziesz móg# dojrze) ca#' sw' sylwetk(. Sta* przed nim, lek-ko opu%) powieki i wpatruj si( w swoje odbicie uwa$nie, bez mrugania powiekami — a$ do zm(czenia oczu. Wtedy zamknij je na chwil(, zrelaksuj je podanym wy$ej sposobem, we$ kilka g#(bokich oddechów i znów popatrz na swoje odbicie. Powtórz taki,,ogl'd" cztery razy w ci'gu jednego )wiczenia.

Wcze%niej czy pó+niej dostrze$esz dooko#a swojej sylwetki mglist' otoczk(. Najpierw zazwyczaj dostrzega si( tzw. halo czyli aur( dooko#a g#owy, a potem mgie#k( dooko#a ca#ego ob-rysu postaci. Lepsze efekty uzyskasz, je$eli zaczniesz powoli podnosi) do góry i opuszcza) najpierw lew', potem praw' r(-k(. Oczywi%cie — ca#y czas patrz'c z lekko opuszczonymi po-wiekami. Zauwa$ysz wtedy, $e im d#u$ej patrzysz, tym wi(k-szy obszar po%wiaty postrzegasz wokó# r(ki.

Ka$dego nast(pnego dnia mo$esz dodawa) ró$ne elementy do tego )wiczenia, np. ko#ysa) powoli cia#em i obserwowa) jak otaczaj'ca Ci( aura porusza si( razem z sylwetk'.

Po pewnym czasie, zw#aszcza je$eli w pomieszczeniu, gdzie znajduje si( lustro b(dzie zapalona %wieca — zaczniesz ivyra+nie dostrzega) ró$nic( w nat($eniu tej po%wiaty i powoli •ozró$nia) kolory. Oczywi%cie wymaga to cierpliwo%ci i syste&natyczno%ci, ale ten trud si( op#aca. Gdy nauczysz si( ju$ do&

118

Page 108: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

strzeg'c aur( wokó# postaci ludzi równie$ w codziennych wa-runkach, umiej(tno%) ta mo$e Ci przynie%) wymierne korzy%ci. Barwy aury zdradz' bowiem, jaki charakter i cechy ma cz#o-wiek, z którym robisz interesy, przyja+nisz si( czy masz zamiar np. zwi'za) si( z nim ma#$e*stwem. Powiedz' Ci równie$, czy w Twoim (lub innych) ciele nie czai si( jaka% choroba...

ZOBACZ SWOJ, AUR"

Nie trzeba ucieka) si( do specjalnych aparatów czy przy-ciemnionych szkie#ek, by zobaczy) aur(. Nawet naukowcy przyznaj', $e wystarcz' systematyczne )wiczenia i spe#nienie tylko czterech warunków, $eby dostrzec otaczaj'c' dany obiekt po%wiat(.

• Przyst(puj'c do )wiczenia trzeba si( wyciszy); • Najlepiej, je$eli wprowadzisz si( w nastrój medytacyjny

i stan alfa (skieruj spojrzenie ok. 25 cm w gór(: wówczas nast(-puje synchronizacja obu pó#kul mózgowych);

• pomieszczenie w którym )wiczysz winno by) zaciemnione; • obiekt obserwacji umie%) przed ciemnym t#em — najle-

piej czarnym.

Eksperyment ze !wiec&

Zanim zaczniesz obserwowa) ludzk' aur(, najlepiej przez jaki% czas eksperymentuj ze %wiec'.

W odleg#o%ci oko#o 1 m od ciemnego t#a (np. %ciany czy szafy os#oni(tej czarnym materia#em) ustaw zapalon' %wiec( tak, by jej p#omie* znajdowa# si( na wysoko%ci Twoich oczu. Usi'd+ przed ni' w odleg#o%ci ok. 2 m. Uspokój si(, zrelaksuj, usu* z umys#u wszelkie niepotrzebne my%li. Oddychaj g#(boko i patrz w jaki% nieokre%lony punkt znajduj'cy si( ok. 25 cm nad %wiec' i jakby poza jej p#omie*.

119

Page 109: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Po chwili ujrzysz t(czowe kr(gi. Po kilku dniach )wicze* b(d' one coraz wi(ksze i wi(ksze. Kiedy ju$ z #atwo%ci' b(-dziesz osi'ga) ten stan, zacznij w ten sposób obserwowa) wi-sz'c' lamp(, zasuszony i $ywy kwiat (by widzie) ró$nice pro-mieniowania). Dopiero po tygodniach systematycznych )wi-cze* przechodzimy do obserwowania ludzkiej aury. Naj#atwiej j' dostrzec dooko#a g#owy, r'k i nóg.

D$onie we mgle

Po kilkuminutowym relaksie i medytacji z zamkni(tymi oczyma, oddychaj'c równo i g#(boko, umie%) d#onie nad wcze%niej przygotowan' czarn' powierzchni' (mo$e to by) czysty blat biurka, kawa#ek czarnego papieru, tkaniny itp.). D#onie, z palcami lekko si( stykaj'cymi, trzymaj kilka centy-metrów nad czarnym t#em. Oddychaj'c spokojnie, przez nos patrz lekko zmru$onymi oczami jakby poprzez r(ce i palce. Po chwili skupienia dooko#a palców zaobserwujesz zjawisko po-dobne do unoszenia si( pary.

Je$eli b(dziesz dalej patrze), zobaczysz, $e z palców wysu-waj' si( coraz d#u$sze promienie. Kiedy u#o$ysz d#onie naprze-ciw siebie i zaczniesz je raz zbli$a), raz oddala), wówczas do-strze$esz, $e te „promienie" tak$e si( skracaj' lub wyd#u$aj'.

Po kilku, a czasem kilkunastu dniach systematycznych )wicze* — bardziej wra$liwi mog' ju$ zacz') widzie) kolory. Ale nie nale$y si( zra$a), gdy postrzega si( tylko sam' „mgie#-k(" lub jakby strumie* %wiat#a. Niekiedy kolory „widzi si(" tylko intuicyjnie, tzn. pod%wiadomo%) podpowiada nam, jaka to barwa.

T)czowe kr)gi wokó$ g$owy

Po miesi'cu takich systematycznych )wicze*, poprzedzo-nych koniecznie relaksem i medytacj' mo$esz przej%) do ob&

1520

Page 110: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

serwowania aury dooko#a g#owy. Wówczas popro% kogo% blis&kiego, by wyst'pi# w roli obiektu.

Dobrze by by#o, by osoba, któr' obserwujesz, tak$e si( wyci&szy#a. Mo$e pos#uchacie razem ta%my relaksacyjnej — najlepiej przy zaci'gni(tych zas#onach i zapalonej %wiecy. Wtedy #atwiej b(dzie Wam stworzy) odpowiedni, medytacyjny nastrój.

Potem posad+ swój „obiekt" przed ciemnym t#em. Ty za%, lekko przymru$ywszy oczy, patrz ponad jego g#ow', tak jak w )wiczeniu ze %wiec'. Zazwyczaj najpierw dostrzega si( jakby mglisty ob#oczek dooko#a g#owy, potem coraz wyra+niejszy i wi(k-szy, a$ wreszcie z tej „mg#y" zaczynaj'si( wy#ania) kolory.

Kolory i kszta#ty aury s' odbiciem stanu zdrowia, my%li i uczu) badanego. Zaawansowani jogini i psychotronicy mog', je%li chc', zmienia) kszta#t i kolory swojej aury w ka$dej chwili.

KOLORY AURY, CZYLI JAK ROZPOZNA+ DRANIA LUB *WI"TEGO

Ka$dy kolor aury oznacza inny stan psychiczny i zdro-wotny cz#owieka, a nawet zdradza cechy jego charakteru.

I Je%li nauczy#e% si( dostrzega) aur(, b(dziesz móg# odgadn') nawet najbardziej skrywane tajemnice osobowo%ci innego cz#owieka.

Przypominam, $e czym innym s' kolory poszczególnych czakramów, czyli centrów energetycznych, a czym innym ko-lory aury. Ezoterycy u$ywaj' terminu „aura" na okre%lenie po-la energetycznego otaczaj'cego dusz( i cztery cia#a subtelne, na którym odciskaj' si( wszystkie emocje, wra$enia, my%li, s#owa i uczynki cz#owieka.

Po #acinie aura oznacza „tchnienie", „dech". Martwy cz#o-wiek nie ma aury. Oddala si( ona od zw#ok w %lad za dusz' i in-nymi cia#ami, niewidzialnymi dla zwyk#ych %miertelników.

121

Page 111: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Barwy aury nie s' statyczne, lecz zmieniaj' si( co kilka se-kund. Nat($enie barw czy przewaga takiego b'd+ innego kolo-ru dooko#a g#owy i ca#ej sylwetki zale$y od stanu psychiczne-go, diety, wypoczynku, emocji. Inna b(dzie aura cz#owieka po gwa#townej sprzeczce, a inna po medytacji, chwili skupienia czy modlitwie. Zauwa$y to zarówno jasnowidz, jak i wspó#-czesne kamery przystosowane do fotografowania aury w kolo-rach.

Wed#ug przekazów tybeta*skich mistyków tzw. kolory podstawowe okre%laj' g#(bi( osobowo%ci, natomiast odcienie dotycz' my%li, pragnie*, zamierze*.

Oto co mówi' o tobie barwy twej aury: • Czysta i jasna czerwie* — ch(tnie spieszysz z pomoc' in-

nym i czynisz dobro. Masz wiele energii $yciowej i jeste% po-zytywnie nastawiony do innych.

• Czerwie* otoczona $ó#tym „szlaczkiem" — kierujesz si( w $yciu altruizmem;

• Szkar#at — przepe#nia Ci( pycha, duma i masz zbyt wyso-kie mniemanie o sobie;

• Czerwie* przechodz'ca w br'z — mówi o Twojej sk#on-no%ci do plotkarstwa, o materializmie, chciwo%ci;

• Czerwie* w ciemnym odcieniu — zdradza, $e jeste% osob' z#o%liw', nieustannie si( irytuj'c' i cz(sto wybuchaj'c' gniewem.

• Blada czerwie* (jakby wyblak#a lub sp#owia#a) jeste% nie-zrównowa$ony, masz ma#y zapas si# $yciowych. To kolor sta#y tzw. „wampirów energetycznych", ale nie mo$na nikogo pos'-dza) o takie sk#onno%ci bez d#ugotrwa#ych obserwacji, gdy$ ta-ki kolor mo$e dominowa) równie$ w aurze osoby, która ma za sob' kilka nieprzespanych nocy, np. podczas wkuwania do eg-zaminu lub ca#onocnego dy$urowania przy chorym cz#owieku.

• Br'z to kolor materialistów, ciu#aczy, ale i skutecznych, pedantycznych biznesmenów.

• Ró$ — naturalny w aurze dzieci i nastolatków, u doros#ej osoby sygnalizuje infantylizm, brak wiary w siebie, niedojrza&

122

Page 112: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

#o%) i nieprzystosowanie do rzeczywisto%ci. Spotka) go mo$na iw aurze „wiecznych dziewczynek" i „wiecznych ch#opców", pomimo siwizny na skroniach.

• Pomara*cz — to dla ludzi Wschodu kolor bosko%ci, syg-nalizuj'cy o%wiecenie, harmoni( mi(dzy cia#em a duchem. Na ; Zachodzie bywa postrzegany rozmaicie. W#a%ciwie nale$a#oby wiedzie), jak' wiar( wyznaje cz#owiek otoczony pomara*czo&

I w'po%wiat', i jak' %cie$k' duchow' pod'$a. Europejscy ezote&I rycy uwa$aj', $e w aurze cz#owieka przeci(tnego, nie zajmuj '&[ cego si( np. medytacj' i nie d'$'cego do o%wiecenia — poma-ra*cz mo$e oznacza) napi(cia emocjonalne.

• Barwa pomara*czowa przechodz'ca w br'zow' — to oznaka lenistwa i beztroski.

• Pomara*cz wypadaj'cy w ziele* sygnalizuje sk#onno%) do wybuchów, irytacji, nawet agresji. Takie po#'czenie barw dominuje w aurze ludzi podczas za$artych sporów i k#ótni.

• Kolor $ó#ty w aurze to symbol wielkiego uduchowienia, a nawet %wi(to%ci.

Z#ocista aureola otacza na obrazach g#owy %wi(tych i mis-trzów duchowych. Czysta, jasna $ó#) to znak, $e dana osoba jest bardzo uczciwa i nigdy nas nie oszuka. Natomiast $ó#) przechodz'ca w czerwie*, mówi o wielkiej zmys#owo%ci ero-tycznej, za% wpadaj'ca w br'z sygnalizuje nieczyste my%li, chwiejno%) lub s#ab' struktur( psychiczn'. Z kolei kolor ciem-no$ó#ty w aurze mówi, $e mamy do czynienia z osob' tchórzli-w' lub podszyt' wiecznym strachem.

Kolor $ó#ty poprzecinany br'zowymi pr'$kami sygnalizuje chorob( umys#ow' lub ogromne przeci'$enie mózgu. W tym przypadku trzeba co najmniej przez tydzie* uwa$nie obserwowa) aur( o ró$nych porach dnia. Je$eli po sobotnio&niedzielnym wy-poczynku nadal b(dzie w $ó#ci przewa$a) br'z, to trzeba delikat-nie poleci) takiej osobie wizyt( u lekarza i zmian( diety.

• Kolor zielony dominuje w aurze ludzi zajmuj'cych si( le-czeniem, uzdrawianiem lub nauczaniem.

123

Page 113: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Czysta ziele* charakteryzuje osob( przyja+nie nastawion' do bli+nich, dobr' i oddan'. Znawcy twierdz', $e czysta ziele* harmonijnie poprzecinana zielonymi mocniejszymi pr'$kami zdradza chirurga. Je$eli ziele* przechodzi w brudnaw' $ó#) to znak, $e masz do czynienia z niezbyt uczciw' osob'. Kiedy za% masz przed sob' k#amc( — poznasz to po m(tnozielono$ó#tych promieniach na szczycie aury... Z kolei ziele* wpadaj'ca w niebieski sygnalizuje szczero%) i uczciwo%).

• Przewaga koloru niebieskiego w aurze to znak dojrza#o%-ci, m'dro%ci i wielkiego rozwoju duchowego.

B#(kit ze %wietlist' otoczk' mówi o bystrym umy%le i zna-komitej kondycji fizycznej, natomiast kolor ciemnoniebieski wskazuje, $e ta osoba wst'pi#a na %cie$k( samodoskonalenia i rozwoju duchowego.

Barwa bladoniebieska dominuje w aurze osoby rozlu+nio-nej, ale mo$e te$ sygnalizowa) gorsz' kondycj( fizyczn' i nie-dobór czerwonych cia#ek krwi. Natomiast tzw. rozwodniony, niewyra+ny b#(kit charakteryzuje osoby niezdecydowane i l(k-liwe.

• Kolor indy go obecny jest zawsze w aurze ludzi g#(boko religijnych (ksi($y, mnichów b'd+ ludzi pod'$aj'cych %cie$k' duchow'). Je$eli pojawi si( na jego tle ró$owe zabarwienie, to znak, $e dana osoba jeszcze ma pewne w'tpliwo%ci, które g#(-boko skrywa i które mog' prowadzi) do nadmiernej dra$liwo%&ci, zw#aszcza na w#asnym punkcie.

• Barwa fioletowa to symbol duchowo%ci, podobnie jak fiolet wpadaj'cy w purpur(, z#oto w $ó#tym odcieniu czy dia-mentowa biel. Kolor ten przez ezoteryków nazywany jest „G#osem Boga"...

• Barwa bia#a — zwana tak$e Bia#ym .wiat#em Uniwersal-nego Duchowego Uzdrowiciela — pojawia si( na szczycie aury osób zharmonizowanych i maj'cych po#'czenie ze swoim Wy$szym Ja, a tak$e u duchowych uzdrowicieli, kap#anów, mistyków.

124

Page 114: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Po pewnym czasie osoby, które postrzegaj' kolory aury zaczn' te$ wyra+nie rozró$nia) stopie* nat($enia barw. Trzeba pami(ta), $e brudne, zm'cone lub zgaszone barwy sygnalizuj' zawsze negatywne uczucia i tzw. niskie wibracje, a tym samym zdradzaj' zazdro%ników, ob#udników, k#amców itp.

Im czystsze i ja%niejsze barwy — tym wy$sze wibracje ce-chuj' takiego cz#owieka oraz kieruje si( on szlachetnymi uczu-ciami i zamiarami.

Mistycy twierdz', $e w zale$no%ci od stanu duszy i rozwo-ju ludzkiej psychiki kolory i nat($enie barw aury zmieniaj' si(. Na odcienie aury ma wp#yw stan fizyczny, praca, kontakt z in-nymi lud+mi, a tak$e barwy otoczenia, w jakim si( przez d#u$-szy czas przebywa.

Cz(sto zmiana nat($enia kolorów aury lub pojawienie si( tzw. burych smug czy plam nad jak'% cz(%ci' cia#a, to znak, $e ten organ zaczyna niedomaga).

Z kolei rozja%nianie si( kolorów czy przechodzenie np. zie-leni w l%ni'cy b#(kit dowodzi du$ej pracy nad sob', a tym sa-mym nad stanem aury.

Wielcy Mistrzowie i Mistycy przestrzegaj& przed po-chopnym ocenianiem i wyci&ganiem wniosków. Zw$aszcza pocz&tkuj&cym zalecaj& ostro%no!# i namys$, a tak%e wiele, wiele #wicze..

AURA - KRONIKA TWOJEGO (YCIA

W aurze otaczaj'cej ka$d' $yw' istot( — ludzi, zwierz(-ta, ro%liny — zapisana jest ca#kowita wiedza o niej. To dlate-go jasnowidz mo$e przepowiedzie) przysz#o%) cz#owieka, zagl'da) w jego przesz#o%), a uzdrowiciel odgadn'), gdzie tkwi choroba. Aura istnieje naprawd( — mo$na j' nawet sfo-tografowa)!

125

Page 115: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Wi(kszo%) osób, które systematycznie oczyszcza#y czakra&my i pracowa#y z oddechami, wcze%niej czy pó+niej — i to bez specjalnych )wicze* — zacznie postrzega) dooko#a kwiatów, ro%lin, zwierz't, ludzi, a nawet martwych przedmiotów (np. sprz(tów) g(sty ob#oczek czy otoczk( przypominaj'c' mg#( al-bo par( wodn'. Ci bardziej rozwini(ci mog' to zjawisko obser-wowa) w kolorach, inni b(d' widzie) mleczno&bia#' lub mleczno&z#ocist' mgie#k(.

Wokó# zdrowego cz#owieka ta otoczka, zwana aur', b(dzie si( uk#ada) równomiernie i promieniowa) jasnym %wiat#em. Natomiast chorzy ludzie, chore zwierz(ta czy ro%liny promie-niuj' aur' nierówn', postrz(pion', w tzw. brudnych czy ciem-nych barwach.

Aur( postrzegaj' nie tylko ludzie, ale i zwierz(ta. Jak wy-kaza#y badania, psy i koty w#a%nie po kszta#cie aury „oceniaj'" z kim maj' do czynienia i bezb#(dnie potrafi' rozpozna) osob( ciep#', przyjazn' czy te$ agresywn', mroczn' lub chor'.

Podobnie jest z ma#ymi dzie)mi, które nie wiadomo dla-czego na widok jednego cz#owieka reaguj' „podkówk'" lub p#aczem, a do innego, dopiero co poznanego, klej' si( i u%mie-chaj'. Ju$ staro$ytni Hindusi twierdzili, $e ka$de dziecko do pi'tego roku $ycia widzi aur(, a u wielu to naturalne zjawisko trwa do siódmego roku $ycia, za% u niektórych ludzi w ogóle nie zanika i ciesz' si( tym darem do ko*ca $ycia. Potwierdzili to równie$ ameryka*scy naukowcy badaj'cy zjawiska paranor-malne. Dlatego nie nale$y zbywa) maluchów wzruszeniem ra-mion albo karci) i mówi), $e plot' bzdury lub zmy%laj', kiedy opowiadaj', $e ten pan czy ta pani ma dooko#a g#owy wielkie kó#eczko, balonik itp.

Wiele osób zajmuj'cych si( bioenergoterapi' czy para-psychologi' wspomina, $e od najwcze%niejszego dzieci*-stwa widzieli aur( dooko#a ludzi, zwierz't i ro%lin oraz byli przekonani, $e inni te$ j' widz'. Ci za%, którzy t( zdolno%) wraz z dorastaniem utracili — mog' j' odzyska) poprzez

126

Page 116: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

oczyszczanie i rozwijanie czakramów, prac( z trzecim okiem czy inne )wiczenia.

ZRÓB ZDJ"CIE SWOJEJ AURY

Nawet najwi(ksi sceptycy mog' si( przekona), $e aura nie jest wymys#em nadwra$liwców, $e naprawd( istnieje. Rosyjski in$ynier Siemion Kirlian, wykorzystuj'c do%wiadczenia Pola-ków Jodko&Narkiewicza i Juliana Ochorowicza opracowa# spe-cjaln' technik( fotografowania, która pozwala zarejestrowa) wydzielane przez ludzi, ro%liny, zwierz(ta i przedmioty pro-mieniowanie. Skonstruowa# kamer(, dzi(ki której „czarno na bia#ym" wida) kszta#t aury. Niemieccy uczeni poszli dalej i opracowali metod( wychwytywania barw uk#adaj'cych si( dooko#a g#owy cz#owieka.

W Polsce badania nad metod' tzw. fotografii kirlianow&skiej prowadzi od lat in$. Janusz Wilczewski z Kielc. Do tej po-ry wykona# ok. 100 tysi(cy zdj(). Dzi(ki nim bada nie tylko predyspozycje wielu uzdrowicieli, radiestetów, ale twierdzi, $e na podstawie fotografii obu d#oni potrafi oceni) obecny i przy-sz#y stan zdrowia cz#owieka. Dzieje si( tak dlatego, $e na d#ugo przed wyst'pieniem schorzenia otoczka dooko#a palców sygna-lizuje przysz#e zaburzenia. Wszak ludzkie d#onie zawieraj' ma-p( ca#ego organizmu.

Dzi(ki fotografii kirlianowskiej i analizie aury mo$na si( dowiedzie) czy kto% ma predyspozycje uzdrowi ci elskie, wró-$ebne, mo$na bada) czy rzeczywi%cie uzdrowiciel, masa$ysta b'd+ podany lek oddzia#uje na chorego. Mo$na tak$e zapobie-ga) rozwini(ciu si( wielu chorób.

Kielecki psychotronik bada równie$ w ten sposób aur( mi-nera#ów oraz rozmaitych talizmanów, amuletów i wszelkiego typu wzmacniaczy energetycznych.

127

Page 117: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Okazuje si(, $e wiele w dobrej wierze kupionych i noszo-nych wisiorków — zamiast pomaga), szkodzi, gdy$ maj' po-strz(pion' aur( i negatywnie oddzia#uj' na cia#o fizyczne oraz tzw. cia#a subtelne cz#owieka.

Fotografia kirlianowska, dzi(ki zastosowaniu %wiat#oczu#ej b#ony, wychwytuje i rejestruje ka$dy za#amany promie* biopo-la. Ten efekt jest ju$ wykorzystywany przez nauk( i na W(-grzech fotografi( kirlianowska stosuje si( w diagnostyce me-dycznej.

Page 118: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Sk'd i jak czerpa) energi(

Page 119: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

KOLOROWA ENERGIA (YCIA

Cz#owiek rodzi si( i umiera w barwach t(czy. Siedem kolo-rów ma dla funkcjonowania organizmu ludzkiego oraz

otaczaj'cych go cia# subtelnych niebagatelne znaczenie. Je$eli którego% z nich brakuje w centrach energetycznych zwanych czakramami, to cz#owiek robi si( s#abszy, zaczyna czu) si( go-rzej fizycznie i psychicznie, a potem atakuj' go rozmaite cho-róbska lub szybciej si( starzeje.

Jednak wcale tak nie musi by), wystarczy je%li zadbasz o równowag( i czysto%) swoich barw w o%rodkach energetycz-nych.

Pierwszemu czakramowi przyporz&dkowana jest czer-wie., drugiemu pomara.cz, trzeciemu — s$oneczna %ó$#, czwartemu — ziele., pi'temu—jasny b$)kit, szóstemu — indy-go, siódmemu — fiolet. Nie musisz wcale pami(ta) o tym na co dzie*. Je$eli s#uchasz swego g#osu wewn(trznego, on b(dzie Ci podpowiada), jakiego koloru Ci brak. Wtedy, ku zdumieniu domowników, b(dziesz buszowa) po szafie i szuka) np. zielo-nej lub b#(kitnej bluzki, albo naszyjnika z turkusem czy kamie-niem ksi($ycowym b'd+ b#(kitnym chalcedonem.

Gdyby Ci( kto% zapyta# dlaczego to robisz — pewnie nie umia#aby% odpowiedzie). Jednak potrzeba zasilenia si( wibra-cj' tego czy innego koloru jest tak silna, i$ g#uszy nieraz ustalo-ne poczucie smaku estetycznego czy mody. Nasze czakramy domagaj' si( takiej, a nie innej wibracji barw, by%my mogli ja-ko tako funkcjonowa).

131

Page 120: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Dlatego korzystaj z lata i jego barw. Udaj si( na dzik' pola-n(, #'k( czy nad zalew lub rzeczk(.

Usi'd+ wygodnie lub po#ó$ si( tak, jak Ci podpowie Twoje cia#o i patrz. Ani si( spostrze$esz, kiedy Twój wzrok zacznie w(drowa), a potem spocznie d#u$ej na kwiatku, trawie czy li%-ciu. Ch#o* t( barw( tak d#ugo, jak wytrzymaj' to twoje oczy.

Jeden b(dzie kontemplowa) d#ugo jasnoniebiesk' barw( kwiatów cykorii&podró$nika, inny „zapatrzy si(" w z#ote s#o-neczniki lub pomara*czowe nagietki. Komu% znów oko spocz-nie na d'brówce czy ostró$ce polnej lub delikatnych, fioleto-wych dzwonkach. Udr(czona matka kilkorga rozbrykanych la-toro%li zapomni o bo$ym %wiecie, ch#on'c soczyst' ziele* traw lub li%ci. Jeszcze inna, w której a$ krew si( gotuje z emocji, za-topi wzrok w b#(kicie nieba lub niebieskich kwiatach bodzisz&ka #'kowego czy przetacznika le%nego.

Ci, którym marz' si( podró$e w duchowe rejony, wy#owi' fioletowe kwiatuszki macierzanki, $ywokostu lub farbownika lekarskiego. Przyroda sama odpowie na ich potrzeby.

Aby wzmocni) energi( kolorów, warto jeszcze odpowied-nio dobiera) sk#adniki po$ywienia.

Wystarczy zadba), by w jad#ospisie osób zm(czonych i anemicznych znalaz#y si( czerwone owoce i warzywa. Nato-miast dzieciakom, które w czasie klasówek i szkolnych odpo-wiedzi %ciska w „do#ku", trzeba podawa) du$o z#ocisto$ó#tych owoców i warzyw oraz wyci%ni(tych bezpo%rednio soków w takich kolorach. Dodatkowo wzmocni z#ocist' wibracj( so-ków wystawienie ich przez kilka minut na dzia#anie promieni s#onecznych.

Wi(kszo%) ludzi ma zwykle os#abiony lub zanieczyszczony splot s#oneczny. Dlatego warto wykorzysta) dobroczynne pro-mienie s#o*ca do jego oczyszczenia i „na#adowania".

W tym celu nale$y si( po#o$y) w tzw. pozycji trupa, czyli na plecach, rozrzuciwszy lu+no r(ce i nogi oraz ods#oni) brzuch od p(pka a$ po zwie*czenie mostka w gór(.

132

Page 121: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Wystawiony na dzia#anie promieni s#onecznych obszar trzeba delikatnie masowa) okr($nymi ruchami zgodnie z bie-giem wskazówek zegara i dodatkowo wyobra$a) sobie, $e pro-mienie s#oneczne docieraj' a$ do kr(gos#upa i rozchodz' pro-mieni%cie po ca#ym splocie. Po pi(ciu minutach wskazana jest zmiana pozycji i ods#oni(cie pleców na tym odcinku. Po 3 &4 minutach w tej pozycji Twój splot s#oneczny b(dzie dosta-tecznie zasilony.

Je$eli b(dziesz tak' „kuracj( energetyczn'" prowadzi) co-dziennie, wraz z wizualizacj' wspomnianych kolorów — od czerwonego u podstawy kr(gos#upa, poprzez pomara*czowy ponad spojeniem #onowym, $ó#ty na splocie s#onecznym, zielo-ny w okolicy serca, jasnoniebieski przy gardle, indygo w miej-scu tzw. trzeciego oka, powy$ej nasady nosa mi(dzy brwiami i fioletowy na czubku g#owy (w okolicach ciemnienia) — to mo$esz mie) pewno%), $e Twoje centra energetyczne b(d' sprawnie i wydajnie pracowa).

Gdy za% po#'czysz t( wizualizacj( z prawid#owymi odde-chami i wdychaniem zapachów natury — czyli lasu, #'ki, mo-rza, gór itp. — to Twój organizm b(dzie w stanie podj') zarów-no wysi#ek fizyczny czy intelektualny, jak i sprosta) treningom rozwijaj'cym zdolno%ci paranormalne.

JAK CZERPA+ ENERGI" ZE S'O0CA I POWIETRZA, ZIEMI, WODY, DRZEW, SKA'....

Kosmiczny akumulator

Lato to doskona#y czas, by podreperowa) swój organizm fi-zyczny i poprawi) samopoczucie. Inaczej mówi'c — na#ado-wa) nasze baterie. Wokó# nas rozci'ga si( najwi(kszy zbiornik

133

Page 122: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

energii — wielki akumulator $ycia. Wystarczy si( tylko do* pod#'czy)...

Je%li znajdziesz si( na #onie natury, chod+ boso (o ile to mo$liwe — nie namawiam do chodzenia boso np. po %cierni-sku). Zdejmij koniecznie obuwie, po*czochy czy skarpetki, aby móc w pe#ni korzysta) ze wspania#ej energii ziemskiej. Cho-dz'c w butach na gumowych czy skórzanych podeszwach, wy-ci'gasz z ziemi tylko po#ow( dost(pnej w ten sposób dobro-czynnej energii.

Gdy wypatrzysz sobie dogodne miejsce do praktyk medy-tacyjnych czy regeneracyjnych, sta* prosto i ustal kierunki (pó#noc, po#udnie, wschód, zachód). Pomo$e Ci w tym po#o$e-nie s#o*ca.

Potem sta* twarz' skierowan' na po#udnie — roz#ó$ szero-ko ramiona, rozsu* palce i wystaw d#onie na dzia#anie promieni s#onecznych. Poczuj, jak s#o*ce li$e twoj' twarz, szyj(, d#onie. Mo$esz jeszcze kilka razy pozaciska) palce, tak jakby% zamy-ka# w gar%ci t( energi(, naciskaj'c przy tym mocno palcami %rodek d#oni. Dzi(ki temu czakramy d#oniowe zostan' uaktyw-nione i s#oneczna energia b(dzie lepiej przez nie p#yn').

Nast(pny etap to skupienie si( na stopach. Oprzyj je mocno o ziemi(, tak jakby% chcia# je wbi) w g#'b. Potem wyobra+ so-bie, $e zag#(biaj' si( one coraz bardziej, a z ich %rodka wyrasta-j' coraz d#u$sze grube korzenie i du$o ma#ych. Teraz jeste% za-korzeniony w ziemi i równocze%nie pod#'czony do energii s#o-necznej. Te energie p#yn' wzd#u$ Twojego cia#a z do#u i z góry i mieszaj' si( w okolicy serca. Poczuj to. Je$eli czujesz si( zbyt mocno na#adowany sokami ziemi i ciep#em s#o*ca, pomy%l te-raz o bliskich czy znajomych, którzy poc' si( w miejskim skwarze, i wy%lij im wi'zk( takiej s#onecznej energii z mi#o%ci' i wiar', $e do nich dotrze.

Pierwszego dnia takie #adowanie nie powinno trwa) d#u$ej ni$ 3 do 5 minut. Potem mo$na je codziennie przed#u$a) — by doj%) a$ do 20 minut.

134

Page 123: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Oddech $ycia

Inny sposób czerpania si#y $yciowej z ziemi i powietrza po-lecam osobom, które opanowa#y w miar( dobrze sztuk( oddy-chania.

Siadasz sobie wygodnie w ustronnym miejscu lub (je%li potra-fisz si( wy#'czy)) nawet na zaludnionej pla$y i mocno uciskasz wkl(s#y %rodek stóp i d#oni. To uwra$liwia znajduj'ce si( tam tzw. czakramy mniejsze, czyli centra energetyczne r'k i nóg.

Nast(pnie mocno opierasz stopy o pod#o$e (piasek, traw(, runo le%ne) i wyobra$asz sobie, jak wraz z ka$dym Twoim wdechem przez te uci%ni(te miejsca zaczyna przebija) si( ener-gia ziemska. Natomiast wydech pomaga Ci j' rozprowadza) po ciele. Wykonaj przynajmniej 10 g#(bokich spokojnych wde-chów i wydechów. Je$eli cierpisz na jakie% dolegliwo%ci fi-zyczne, prowad+ my%lami ten strumie* ziemskiej energii do chorego miejsca. Niech je obmyje, oczy%ci i zasili.

Po kilku takich sesjach odczujesz wyra+nie przep#yw ener-gii. Kiedy sko*czysz pracowa) ze stopami, wyci'gnij nogi przed siebie i skup si( zarówno na czakramach stóp, jak i d#oni. Oddychaj'c, czuj i wyobra$aj sobie, jak energia z powietrza przenika przez te miejsca z ka$dym Twoim wdechem. W cza-sie wydechu wyobra$aj sobie, $e usuwasz zanieczyszczenia i toksyny ze swojego organizmu.

Podobnie jak z ziemi i powietrza, mo$esz czerpa) energi( z drzew, g#azów. Wystarczy, $e mocno, a$ do bólu, uci%niesz %rodki d#oni, a potem staniesz przed drzewem czy g#azem i po-prosisz o energi(. Kiedy przy#o$ysz swoje d#onie do po-wierzchni drzewa czy ska#y i b(dziesz oddycha) jak opisa#am to wy$ej, otrzymasz du$y zastrzyk si#y witalnej. Po 10 odde-chach podzi(kuj w my%lach lub pó#g#osem za otrzyman' ener-gi( i strzepnij d#onie jak po umyciu.

W ten sam sposób mo$esz czerpa) energi( wody z morza, jeziora, rzeki. Uwra$liwione wcze%niej poprzez naci%ni(cie

135

Page 124: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

d#onie i stopy zanurzasz w wodzie i prosisz w my%lach o oczyszczenie i zasilenie energetyczne. Ten sam rytua# wska-zany jest przed rozpocz(ciem p#ywania. Wówczas odniesiesz podwójn' korzy%). A zatem wykorzystaj wszystkie baterie energetyczne, jakie s' w przyrodzie, by oczy%ci) i wzmocni) swój organizm.

JAK CZERPA+ ENERGI" PROSTO ZE 1RÓD'A

Systematyczna praca nad sob' pozwala czerpa) energi( kosmiczn' i umiej(tnie rozprowadza) j' we w#asnym ciele. Po-maga to nie tylko w uzdrawianiu chorych czy os#abionych na-rz'dów, ale ma tak$e dzia#anie odm#adzaj'ce oraz wzmacniaj'-ce ca#e cia#o i umys#. Kto opanuje sztuk( pobierania energii wprost ze !ród#a, nie b(dzie si( skar$y# na os#abienie, z#y na-strój, rozkojarzenie..

Hindusi opracowali wiele )wicze* energetyzuj'cych cia#o i umys#. Oto jedno z nich:

Wyprostuj si( i sta* w lekkim rozkroku. R(ce unie% na wyso-ko%) barków tak, by znajdowa#y si( w pozycji poziomej, we-wn(trzn' stron' d#oni skierowan' w dó#. Nast(pnie zatocz nimi #uk do przodu tak, by d#onie zetkn(#y si(. W tym momencie zrób podwójny wydech przez usta (huh&huh) i lekko zegnij kolana. Po-czuj, jak Twoje cia#o si( odpr($a, jak' ulg( sprawia Ci wydech.

Zatrzymaj si( w tej pozycji i policz w my%lach do trzech, a nast(pnie zaci%nij pi(%ci i nabierz dwa razy powietrza, rów-nocze%nie prostuj'c si( i cofaj'c powolutku r(ce w bok, a$ do pozycji wyj%ciowej. Równocze%nie zacznij napina) po kolei stopy, #ydki, uda, brzuch, klatk( piersiow', ramiona, szyj(, g#o-w( tak d#ugo, a$ wype#nisz p#uca i brzuch powietrzem. Pozo-sta* tak przez moment w napr($eniu i znów „ci'gnij" wolnym #ukiem r(ce do przodu — równocze%nie wydychaj'c (w dwóch

136

Page 125: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

rzutach) powietrze przez usta i odpr($aj'c po kolei swoje cia#o — tym razem pocz'wszy od g#owy a sko*czywszy na stopach. Pomo$e Ci w tym lekkie ugi(cie kolan.

Mo$esz do tego doda) w#asne wersje )wicze* napinaj'cych i rozlu+niaj'cych mi(%nie, ale trzeba pami(ta), by stopniowa) napi(cie. Najpierw napr($ mi(%nie odrobin(, potem mocniej, a wreszcie tak, aby% poczu#, jak dr$'. Rozlu+nienie te$ powinno by) stopniowe, a$ do ca#kowitego relaksu. Takie )wiczenia mo$na wykonywa) na le$'co. Pami(taj jednak, aby zawsze praktykowa) je w ciszy, skupieniu i... powoli, bez forsowania.

W razie dolegliwo%ci czy mechanicznego uszkodzenia ja-kiej% cz(%ci cia#a — napr($aj mi(%nie ostro$nie i minimalnie (lekkie zaci%ni(cie pi(%ci) i energi( tak$e przesy#aj powoli, li-cz'c w my%lach od jednego do dziesi(ciu.

Po „technicznym" opanowaniu tych )wicze* — praktykuj równocze%nie koncentrowanie uwagi na rdzeniu przed#u$onym (u podstawy czaszki). Wyobra$aj sobie, jak energia wp#ywa po-przez ten punkt do wszystkich cz(%ci cia#a i wype#nia Ci( ca#ego.

Przesta. by# energetycznym wampirem

Po kilku tygodniach regularnych )wicze*, je$eli opanujesz umiej(tno%) koncentrowania si( na tym punkcie lub równo-cze%nie na nim i trzecim oku — b(dziesz móg# bez trudu czer-pa) energi( z Kosmosu ju$ bez wykonywania tych )wicze*. Wystarczy, $e intensywnie pomy%lisz o tym i wyobrazisz so-bie, jak strumie* energii — b#(kitnej lub z#otoró$owej — wp#y-wa przez medulla oblongata (rdze* przed#u$ony) i prze%lesz j' do ka$dej cz'stki Twego cia#a lub wy%lesz dodatkowo do osoby chorej, smutnej czy rozdra$nionej. (Uwaga: b#(kit wycisza, goi, natomiast kolor z#otoró$owy — aktywizuje, dodaje si#, itp.). „Im silniejsza wola, tym pop#ynie wi(kszy strumie* ener-gii" — mówi prawo duchowe. Dlatego silne pragnienie pozys-kania energii — zwi(kszaj'.

137

Page 126: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

.wiadome czerpanie energii z zasobów kosmicznych po-zwoli Ci uwolni) si( nie tylko od dolegliwo%ci fizycznych, ale i od wielu psychicznych zale$no%ci i czasem nawet od uci'$li-wych kontaktów mi(dzyludzkich.

Powinny si( tego nauczy) zw$aszcza osoby wiecznie zm)-czone, s$abe, rozdra%nione i szybko trac&ce energi) czy to przy pracy fizycznej, czy umys$owej. Ludzie pod%wiadomie chc' przebywa) w otoczeniu innych po to, by pod#'czy) si( do nich i do#adowa) energetycznie. Cz(sto mówi si( wr(cz o wampirach energetycznych. Je$eli nauczysz si( pozyskiwa) energi(, rozprowadza) j', a nawet kierowa) ku innym, którzy jeszcze tego nie potrafi'— podniesie si( nie tylko poziom Two-jej si#y $yciowej, ale i wzmocnisz si( duchowo. Zrozumiesz* $e nie musisz szuka) wsparcia u innych ludzi, ale przeciwnie — to Ty mo$esz ich wspiera).

*WIETLIST Y KOKON PRZEMIANY ZAPEWNI CI BEZPIECZE0STWO

Kiedy umiesz ju$ czerpa) energi(, mo$esz sobie zafundo-wa) seans transformacji (przemiany), który wymy%li# Rick Phillips — ameryka*ski psychoterapeuta i nauczyciel duchowy. Go%ci# on niedawno w Polsce i kiedy robi#am z nim wywiad, wyrazi# zgod(, bym przedstawi#a )wiczenia, które opracowa# dla swoich pacjentów.

Tych )wicze* mo$na uczy) si( stopniowo, np. nagrywaj'c je sobie na ta%m(. Mo$na równie$ poprosi) zaprzyja+nion' osob(, by poprowadzi#a z Tob' taki seans. Rick Phillips poleca przeprowadzanie takiego seansu na pocz'tku ka$dej pory roku oraz w prze#omowych momentach $ycia, a tak$e wówczas, kie-dy masz wra$enie, $e utkn'#e% w martwym punkcie. Oto pierw-sze )wiczenie: Kokon transformacji.

138

Page 127: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Roz!wietl swoje cia$o

Wyobra+ sobie kul' bia#ego %wiat#a w pierwszym czakra&mie u podstawy kr(gos#upa. Poczuj, jak powoli zaczyna si( przesuwa) w gór( i dochodzi poprzez kark do potylicy, a potem wydostaje si( przez czubek g#owy na wysoko%) 30 & 60 cm. W powietrzu kula zakr(ca 8&k( i poprzez „trzecie oko", (czyli szósty czakram) wnika znów do Twego cia#a, rozja%nia wn(trze obu pó#kul mózgowych i sp#ywa w dó# do czakramu gard#a. Ot-wiera go i p#ynie dalej do czakramu serca. Przez chwil( poczu-jesz w tym miejscu przyjemne ciep#o — to znak, $e ten czakram te$ zosta# otwarty i strumie* bia#ego %wiat#a mo$e bez prze-szkód dotrze) teraz do splotu s#onecznego. Kiedy si( tam znaj-dzie — Twój brzuch wype#ni si( ciep#em lub delikatnym mro-wieniem, co b(dzie oznacza), $e zosta# nawi'zany bezpo%redni kontakt z cia#em emocjonalnym. Powoli bia#e %wiat#o b(dzie si( dalej przesuwa) w dó# przez przedni' cz(%) cia#a i poprzez narz'dy p#ciowe. Na koniec wróci do pierwszego czakramu.

Powtórz ten „Obieg bia#ego %wiat#a" kilka razy, wci'gaj'c powietrze, gdy %wiat#o p#ynie z ty#u cia#a — wzd#u$ kr(gos#upa — ku górze, i wypuszczaj'c — kiedy zaczyna sp#ywa) w dó#. Wykonuj t( cz(%) )wiczenia przez kilka minut, nie d#u$ej.

Dotrzyj do bezpiecznej przystani

Potem poprowad+ strumie* bia#ego %wiat#a wzd#u$ boków swego cia#a. Wyobra+ sobie kul( bia#ego %wiat#a na %rodku le-wej stopy i poprowad+ j' po kostce na zewn'trz lewej nogi, wzd#u$ boku, ramienia... a$ dotrze na czubek g#owy. Stamt'd sprowad+ j' po prawej stronie w dó#.

Takie elipsy wokó# Twego cia#a zatocz tym strumieniem bia#ego %wiat#a kilka razy. Po tej wizualizacji energia wokó# Ciebie zacznie pracowa), wirowa). Wtedy mo$esz wyobrazi) sobie %wietlisty lejek, który si( zw($a w kierunku Twojego ser&

139

Page 128: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ca. Wyobra$aj sobie, $e wirujesz razem z tym %wiat#em, a$ kr(-gi lejka staj' si( coraz w($sze i przenikasz razem z nimi do swego serca, do miejsca, które jest uwa$ane za siedlisko Wy$-szej Ja+ni. Jest tam cicho, spokojnie, bezpiecznie. Pozosta* tam przez chwil( — trwaj'c w zupe#nym bezruchu.

G&sienica w zielonym lesie

Nast(pnie wyobra+ sobie, $e z g#(bi tej wszechogarniaj'cej ciszy przenosisz si( do pi(knego, zielonego lasu, gdzie w li%-ciach igraj' promienie s#o*ca. Poczuj si( jedno%ci' z t' pot($n' energi' le%nej zieleni. Oczyma duszy zobacz jeden spory, zielo-ny li%). Teraz wyobra+ sobie, $e jeste% g'sienic' przyczepion' od spodu do tego li%cia. Karmisz si( nim. Ta ziele* pozwala Ci rosn')...

Twoje cia#o wype#nia si(, rozwija, na#adowane jest energi' i harmoni'. Stwórz my%lami w swym wn(trzu cienk', %wietlis-t' ni). Teraz wyprowad+ j' na zewn'trz i zacznij j' owija) wo-kó# w#asnego cia#a. Te nici %wiat#a owijaj' Ci( od stóp po czu-bek g#owy. W ten sposób budujesz kokon transformacji. Jeste% bezpieczny w jego wn(trzu. Niczego si( nie boisz. Mo$esz po-gr'$y) si( w swoim wn(trzu, w swojej Wy$szej Ja+ni. Wejd+ w cisz(, w niesko*czono%)... po prostu b'd+ i pozosta* w tej g#(bokiej ciszy przez 10 minut..

WEZWIJ UZDRAWIAJ,CY PROMIE0

W „Autobiografii Jogina" s#ynny Paramahansa Yogananda kilkakrotnie powtarza, $e nie uzdrawia $aden mistrz, jedynie Bóg. Ale, by to si( sta#o, cz#owiek musi si( nauczy) panowa) nad sob', gdy$ w#a%nie to stanowi klucz do zdrowia, szcz(%cia i poznania.

Zdaniem tego wielkiego m(drca pierwotn' przyczyn' chorób jest konflikt mi(dzy dusz' a ego cz#owieka. Ludzie nie chc' zro&

140

Page 129: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

zumie), $e rozmaite k#opoty, problemy, troski, smutki s' wyni-kiem ich w#asnego post(powania, $e ka$de dzia#anie przynosi okre%lony skutek, nawet my%l. Dlatego, je$eli dotykaj' Ci( k#o-poty, choroby — zastanów si(, co mo$e by) ich +ród#em.

Pojawienie si( $yciowych problemów jest znakiem, $e na-le$y si( zatrzyma), co% zmieni) w swoim $yciu, przypomnie) sobie, $e jest si( nie tylko cia#em, ale i duchem.

Pycha cz(sto sprawia, $e cz#owiek lekcewa$y te przyczyny, a przecie$ wystarczy wejrze) w siebie podczas medytacji, aby znale+) w pod%wiadomo%ci ukryte +ród#o owych niepokojów, zgryzot, l(ków..

Je%li je odkryjesz i nazwiesz, przestan' by) takie gro+ne. Odpr($enie, spokój cia#a i afirmacje prowadz' do uspokojenia umys#u i koncentracji na Bogu. Wspomniany ju$ Yogananda zaleca tak' oto afirmacje: „Stwarzam nowe nawyki my%lenia, spostrzegaj'c wsz(dzie dobro i widz'c wszystkie rzeczy jako przejaw doskona#ej idei Boga".

Wielu Czytelników skar$y si(, $e chocia$ modl' si( cz(sto, to ich pro%by pozostaj' niewys#uchane. Zarówno jednak chrze%cija*scy %wi(ci, jak i wschodni riszi czy mistrzowie pod-kre%laj', $e trzeba swoje pro%by zanosi) nie tylko umys#em, ale ca#' $arliwo%ci' serca. Jest to mo$liwe, kiedy panujesz nad swoim cia#em, kiedy umiesz prowadzi) w nim strumie* energii i kiedy rozumiesz, $e Twoje silne pragnienie jest w stanie spro-wadzi) kosmiczn' energi( do cia#a i poprzez rdze* przed#u$o-ny skierowa) j' nast(pnie do os#abionych czy chorych or-ganów.

Aby sta) si( panem swego cia#a i uleczy) swoje dolegli-wo%ci, trzeba wykonywa) poni$sze )wiczenia

Zapanuj nad swym cia$em

Usi'd+ wygodnie na krze%le z oparciem. Staraj'c si( nie zmienia) pozycji cia#a, zaci%nij mocno pi(%ci, napr($ wszystkie

141

Page 130: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

mi(%nie, a potem pu%) je lu+no i otwórz d#onie. Teraz pochyl si( do przodu i wyci'gnij ku pod#odze r(ce, jakby% chcia# chwyci) sznur, do którego przywi'zany jest ci($ki przedmiot, np. $elazny, du$y m#ot. Wyzwól z siebie energi( i wol(, by podci'gn') do góry ten „niewidzialny" sznur. Wstrzymaj od-dech i napr($ r(ce, a potem przedramiona (mo$esz wcze%niej spróbowa) podnie%) jaki% rzeczywisty, do%) ci($ki przedmiot, aby pomóc wyobra+ni). Teraz stopniowo napinaj mi(%nie ra-mion, piersi, brzucha, bioder, l(d+wi, nóg i stóp i staraj si( uno-si) powoli do góry ten wyimaginowany ci($ar. Wystarczy. Uff — odsapnij i pozwól, by spad# na ziemi(, a Ty usi'd+ znów nie-ruchomo, z wyprostowanym kr(gos#upem.

Sta. si) uzdrowicielem

1wiczenie to pozwoli Ci doenergetyzowa), czyli wzmoc-ni) s#abe lub chore miejsca w Twoim ciele. Skoncentruj si( na miejscu u podstawy czaszki, potrzyj je przez chwil( opuszkami palców i teraz w#'cz wizualizacj(, czyli wyobra+ sobie, $e przez punkt mi(dzy brwiami i tamten z ty#u, u podstawy czasz-ki, p#ynie w dó# Twojego kr(gos#upa b#(kitny strumie* energii. Zacznij lekko napina) i rozlu+nia) wszystkie mi(%nie. Pomo$e Ci w tym zaciskanie i otwieranie d#oni.

Nast(pnie wyobra+ sobie i postaraj si( fizycznie odczu), jak energia wraca w gór( i poprzez to miejsce u podstawy czaszki przesuwa si( powoli wzd#u$ ramion i dociera do Two-ich palców.

Teraz potrzyj d#o* o d#o* — w ten sposób po#'czysz Twój biegun dodatni z ujemnym. Unie% otwarte d#onie do góry. Mo$esz w nich poczu) delikatne mrowienie, ciep#o, sw(dze-nie. To znak, $e zgromadzi#a si( w nich energia, a tym sa-mym, $e mo$esz je sobie przy#o$y) na chore lub bol'ce miej-sce. Kiedy dany organ przestanie pobiera) energi( — od razu to poczujesz.

142

Page 131: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

W trakcie takiego samouzdrawiania mo$esz dzi(kowa) Bogu za ten strumie* energii, albo tylko my%le) z wdzi(czno%-ci', $e uda#o Ci si( pod#'czy) do tego wielkiego, uzdrawiaj'ce-go +ród#a. W ten sam sposób mo$esz pomaga) najbli$szym, a nawet czworonogom, przesy#aj'c im pozytywne my%li, mi-#o%) i strumie* energii.

Page 132: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jak poprawi) pami()

i koncentracj(

Page 133: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

PAMI"+ DZIURAWA JAK SITO

atki nie mog' spa), bo ich dzieci maj' k#opoty z koncentra-cj' i zapami(tywaniem. Starsi ludzie sana siebie w%ciekli,

gdy$ trudno im przypomnie) sobie, co robili godzin( temu, gdzie po#o$yli okulary, pieni'dze lub jak ma na imi( ukochany wnuk.

Co robi) — pytaj' dramatycznie jedni i drudzy. Chc( dzi% wi(c przypomnie) stare i sprawdzone sposoby, które mog' z po-wodzeniem stosowa) wszyscy, niezale$nie od ilo%ci wiosen.

Namawiam na wpuszczanie kilka razy dziennie sporej dawki %wie$ego powietrza do mieszkania, a zw#aszcza do pomieszcze*, w których %pimy, wypoczywamy i pracujemy. To pomaga w kon-centracji i co tu ukrywa) — dotlenia ludzki mózg.

B(dziecie si( z$yma), i$ marudz( jak stara ciotka, a nie Wied+ma, ale zalecam obowi'zkowe spacery. Nawet w najbar-dziej betonowym osiedlu znajdzie si( kilka drzew. Kontakt z nimi — wzrokowy i mentalny — pobudzi ca#y organizm do pracy, a gdy dotkniecie drzewa, obdarzy Was ono dodatkowym zastrzykiem energii.

Sza!wia zamiast kawy

Po spacerze — koniecznym zw#aszcza po wyj%ciu ze szko#y, miejsca pracy itp. — polecam herbatk( z bazylii lub sza#wi. Ta pierwsza dzia#a rozweselaj 'co i pobudza szare komórki do pra-cy. Sza#wia natomiast usuwa zm(czenie, rozja%nia umys# i... wzmacnia pami(). Najnowsze badania naukowe potwierdzi-

M

147

Page 134: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

ty, %e to magiczne zió$ko wp$ywa pozytywnie na prac) kory mózgowej, dzi)ki czemu eliminuje przem)czenie umys$u i poprawia zdolno!# koncentracji. Równocze%nie ma ko-rzystny wp#yw na oczy.

Tak wi(c zamiast kolejnej ma#ej czarnej, zafunduj sobie na-par z #y$ki suszonej sza#wi i wypij szklaneczk(, a przekonasz si(, $e zapomnisz o zm(czeniu i umys# b(dziesz mia# jasny, %wie$y. Znikn' dziury w pami(ci.

Dzieciom czy nastolatkom, które maj' przed sob' sporo na-uki, podaj zamiast normalnej herbaty czy soku szklank( naparu z sza#wi lekko os#odzonego miodem.

Pami)# nap)dzana rozmarynem

Zapominalscy oraz wszyscy, którzy maj' k#opoty z zapa-mi(tywaniem, powinni pi) napar z rozmarynu lub zjada) co-dziennie kanapk( z kilkoma %wie$ymi listkami tego ziela (mo$-na je hodowa) na parapecie w kuchni). Po kilku dniach za$y-wania tego zió#ka nale$y zrobi) kilkudniow' przerw( lub zast'-pi) je innym, np. rumiankiem czy bylic' pospolit'.

Od najdawniejszych czasów ziele rozmarynu w umiarko-wanych dawkach stosowano na poprawienie pami)ci i prze-m)czenie umys$owe. Najcz(%ciej nacierano skronie i czo#o na-lewk' rozmarynow' lub bezpo%rednio roztartymi listkami tego ziela. Winko rozmarynowe popijali ch(tnie m($owie stanu, fi-lozofowie i m(drcy, jako $e pozwala#o im ono „widzie) jasno sedno sprawy" i d#ugotrwa#e dysputy prowadzi) bez uczucia zm(czenia. Tak$e wspó#czesna nauka potwierdzi#a, $e %wie$y rozmaryn w ma#ych dawkach (w wi(kszych mo$e by) truj'cy) poprawia pami().

Jest jeszcze jeden %rodek, który jedni lubi', inni odwracaj' si( od niego ze wstr(tem ze wzgl(du na jego zapach — czosnek. Re-gularnie spo$ywanie go sprawia, „$e pami() $yw' i umys# bystry zachowasz do s(dziwego wieku", jak pisali chi*scy m(drcy.

148

Page 135: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Kogo dra$ni zapach %wie$ego czosnku, mo$e go spo$ywa) tak, jak plemiona na Kaukazie. G#ówk( czosnku bez obierania gotuje si( w zupie, ziemniakach, kaszy czy ry$u, a potem wyciska z os#onek i uciera na past( z odrobin' mas#a, jajkiem, serem, ryb' itp. Kanap-ka z tak' past' znakomicie wp#ywa na ka$dy organizm i poza tym, $e poprawia pami(), to jeszcze chroni przed infekcjami.

Tatarak zamiast tabletki

Korzystnie wp#ywa tak$e na popraw( i wzmocnienie pa-mi(ci tatarak. Wystarczy wysuszy) i sproszkowa) (ut#uc w mo+dzierzu lub zmieli) w m#ynku do kawy) jego rozdrob-nione k#'cze, wsypa) do s#oika, szczelnie zakr(ci) i za$ywa) rano oraz wieczorem, po szczypcie (czyli tyle, ile si( zmie%ci mi(dzy kciukiem a palcem wskazuj'cym) z odrobin' miodu. Mo$e to by) tylko kilka kropel, ale chudzielcy mog' sobie po-zwoli) nawet na pó# #y$eczki za jednym razem.

Tak$e w'chanie sproszkowanego lub tylko rozdrobnionego k#'cza tataraku pomaga pokona) senno%), zm(czenie i dodaje si# do dalszej pracy intelektualnej.

Przem(czenie spowodowane nauk', czytaniem oraz znu$e-nie nadmiarem wiedzy, która z trudem wchodzi do g#owy lik-widuje równie skutecznie napar z kwiatu lipy. Koncentracji za% sprzyja herbatka sporz'dzona z pó# #y$eczki tymianku zalanego szklank' wrz'tku. Przypominam, $e wszelkie herbatki zio#owe dzia#aj' niejako podwójnie — poprzez swój sk#ad chemiczny i dzia#anie wewn(trzne oraz poprzez oddzia#ywanie olejków aromatycznych bezpo%rednio na mózg.

Mudra na bystro!# umys$u

Wszystkim zdenerwowanym i zapracowanym, którzy mar-twi' si( utrat' koncentracji i zdolno%ci zapami(tywania pomo-$e Mudra Wiedzy.

149

Page 136: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Jak j' wykona)? Wystarczy zetkn') ze sob' opuszki palca wskazuj'cego

i kciuka u obu rak. Pozosta#e palce pozostaj' lekko rozlu+nione — wyprostowane lub przygi(te, to nie ma znaczenia.

T( mudr( mo$na )wiczy) jednorazowo przez 45 minut lub kilka razy w ci'gu dnia po 10&15 minut (ale nie wolno jedne-go dnia przekroczy) 45 minut, aby zbytnio nie pobudzi) orga-nizmu). W czasie nauki polecam raczej kilka )wicze* ni$ jed-norazow' sesj(, wówczas efekty b(d' lepsze.

Uwaga! W trakcie wykonywania Mudry Wiedzy obie opuszki powinny delikatnie naciska) na siebie, co spowoduje odblokowanie i pobudzenie kana#ów energetycznych odpowie-dzialnych za koncentracj( i pami().

Metoda Silvy

Ta staro$ytna mudra zosta#a wykorzystana przez twórc( metody samokontroli umys#u Jose Silv( do opracowania tech-niki trzech palców, bardzo przydatnej w czasie uczenia si( i eg-zaminów. Dzi(ki niej mo$na szybko opanowa) materia# oraz w ka$dej chwili przypomnie) sobie zapomnian' dat(, nazwisko czy regu#k(.

Z#'cz palec wskazuj'cy i %rodkowy z kciukiem, u jednej lub obu r'k. Potem wykonaj trzy g#(bokie oddechy (wdech&wydech). Nast(pnie zamknij oczy i policz od 5 do 1. Teraz pomy%l z kolei, $e kiedy policzysz od 1 do 5, to przy 5. otwo-rzysz oczy i przeczytasz potrzebny materia#. Tu dobrze jest wymieni) temat, problem albo tytu# ksi'$ki oraz powiedzie) na glos: „Osi'gn( stan koncentracji i dobrze zrozumiem tekst".

Teraz zaczynasz liczy) od 1 do 5 oddychaj'c spokojnie, rytmicznie. Przy ka$dym wydechu wyobra$asz sobie cyfr(. Po pierwszym — 1, po drugim — 2 i tak dalej. Teraz otwierasz oczy i zaczynasz czyta) materia#, który musisz zapami(ta).

150

Page 137: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Po przeczytaniu — znów liczysz od 5 do 1. Gdy sko*czysz, mówisz sobie w my%l lub na g#os: „Stosuj'c technik( trzech palców przypomn( sobie w ka$dym momencie, to, co przed chwil' przeczyta#em".

Kiedy ju$ przyswoi#e% sobie w ten sposób dany materia#, to potem, kiedy b(dziesz musia# go sobie przypomnie), po#'cz ra-zem trzy palce, we+ g#(boki oddech i pomy%l: „za chwil( przy-pomn( sobie" lub „zaraz znajd( w#a%ciw' odpowied+"...

JAK POPRAWI+ PAMI"+ I KONCENTRACJ"

Ogromn' pomoc' w trakcie %l(czenia nad ksi'$kami mog' by) równie$ proste )wiczenia, opracowane przez P. i G. Denni-sonów — twórców tzw. kinezjologii edukacyjnej.

Ósemka niesko.czono!ci

To )wiczenie wspaniale koordynuje przep#yw informacji z jednej pó#kuli mózgowej do drugiej.

Sta* prosto, we+ g#(boki oddech, potem wypu%) powoli po-wietrze i nie zwracaj'c ju$ uwagi na proces oddychania — nary-suj w powietrzu le$'c' ósemk( (znak niesko*czono%ci). Po-winna by) taka du$a, jak daleko bez zb(dnego wysi#ku si(gnie Twoja r(ka. 1wiczenie rozpocznij praw' r(k', potem powtórz to samo lew' r(k', a nast(pnie kilkakrotnie narysuj le$'c' ósemk( obiema r(kami z#o$onymi jak do modlitwy i wyci'g-ni(tymi przed siebie.

Przycisk uziemienia

To )wiczenie b(dzie pomocne w liczeniu i rozwi'zywaniu zada* z przedmiotów %cis#ych.

151

Page 138: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Aby uaktywni) umys#, po#ó$ palce prawej r(ki — wskazuj'-cy i %rodkowy — poni$ej dolnej wargi na brodzie (tak, aby po-czu) lekki ucisk), a lew' d#o* u#ó$ nad ko%ci' #onow'. Zaczerp-nij g#(boko powietrza i wyobra+ sobie, $e przez czubek g#owy wp#ywa ono do twojego mózgu. Poczuj je wewn'trz g#owy, a nast(pnie wypu%) ustami z g#(bokim westchnieniem. To )wi-czenie warto powtarza) kilka razy w czasie pracy czy nauki.

Muzyczna hipnoza

Nauka czy powtarzanie materia#u przyjdzie Ci #atwiej, je%li w pokoju b(dzie nieg#o%no rozbrzmiewa) muzyka znanych mistrzów baroku — J.S. Bacha, A. Corellego, G.F. Haendla, G. Telemanna czy A. Vivaldiego. Powinny by) to utwory w tem-pie largo. Mo$na równie$ s#ucha) muzyki przez s#uchawki.

Bu#garski uczony dr "ozanow przeprowadzi# w swoim in-stytucie nauczania j(zyków obcych wiele do%wiadcze* i opra-cowa# metod( szybkiego uczenia si( dzi(ki zastosowaniu odde-chów (rytmiczne oddychanie znane z jogi) oraz odpowiednio dobranej muzyki. Z jego do%wiadcze* czerpi' teraz Niemcy i Amerykanie. Mo$na je równie$ wykorzysta) w zaciszu do-mowym, #'cz'c przyjemne z po$ytecznym, czyli s#uchaj'c kla-syków — uczy) si( szybciej i skuteczniej.

Silne rami) geniusza

Jednym z koszmarów egzaminów s' pisemne wypracowa-nia. R(ka i palce zaczynaj' bole), co skutecznie rozprasza zda-j'cego. Jest pewne proste )wiczenie, które powinno ul$y) Ci w cierpieniu.

Gdy czujesz os#abienie r(ki, wyprostuj j' i podnie% do góry tak, aby znalaz#a si( tu$ przy uchu. W tym czasie wci'gaj g#(-boko powietrze. Potem drug' r(k( zegnij za g#ow' i przytrzy-maj t( wyci'gni(t'. Wydychaj'c powietrze staraj si( r(k'unie&

152

Page 139: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

sion' do góry wykona) ruch w bok (potem w prawo, w lewo, do przodu i do ty#u) a trzymaj'c' j' — przeciwdzia#a) temu. Wykonaj to )wiczenie zmieniaj'c r(ce. Wówczas mi(%nie si( uaktywniaj', a przy okazji zwi(kszaj' si( si#y twórcze.

Kamienie

Dodatkowo pomaga przy pisaniu wypracowa* trzymanie w lewej d#oni z#ocistego topazu. Mo$na te$ po#o$y) go na stole obok kartki i spogl'da) na* od czasu do czasu. Przy zadaniach matematycznych koncentracj( wspomaga niebieski sodalid, la&pis&lazuli i fioletowy fluoryt. Ten ostatni pomocny bywa za-wsze, kiedy masz k#opoty z koncentracj'.

Spacer w wyobra/ni

Gdy egzamin tu$&tu$ i zarywasz noce, by si( do* przygoto-wa), to nieustannie walczysz ze zm(czeniem. O wiele skutecz-niejszy od kolejnej kawy czy innych u$ywek b(dzie krótki spacer, a potem ch#odny prysznic. Je$eli prawdziwy spacer nie b(dzie mo$liwy np. ze wzgl(du na pó+n' por(, warto wybra) si( na prze-chadzk( w wyobra+ni. Zamknij oczy na 10 & 15 minut i przenie% si( w ulubiony zak'tek. To zrelaksuje umys# i cia#o, a tym samym pomo$e z wi(ksz' uwag' przyst'pi) do dalszej pracy.

JU( PO PARU MINUTACH POCZUJESZ, JAK ZM"CZENIE ODCHODZI

Energia ko$a i trójk&ta, czyli ratunek dla niecierpliwych

Jest wiele sposobów podnoszenia w#asnego potencja#u energetycznego. Wydaj' si( one stosunkowo #atwe i s' bez-pieczne, ale, niestety, wymagaj' systematycznej pracy, a to nie

153

Page 140: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

zawsze i nie ka$demu si( podoba. Niecierpliwym, zanim za-smakuj' w praktykowaniu $mudnych rytua#ów, polecam jeden z najprostszych sposobów energetyzacji, czyli korzystanie z wibracji figur geometrycznych — okr(gu i trójk'ta.

Ich relaksuj'ce i doenergetyzowuj'ce w#a%ciwo%ci wyko-rzystywali wielcy magowie i mistrzowie wiedzy tajemnej od najdawniejszych czasów. Wiedzieli, $e okr'g chroni przed in-wazj' negatywnych energii, dlatego zalecali, by rysowa) go symbolicznie dooko#a #ó$ka lub tworzy) dooko#a siebie men-talne czy wyrysowane kred' okr(gi w czasie medytacji lub in-tensywnej pracy intelektualnej.

Co wi(ksi mistrzowie zalecali te$, by „zabezpiecza) si( okr(giem" podczas wszelkich operacji magicznych, dzia#a-niach parapsychicznych, przy wchodzeniu w odmienne stany %wiadomo%ci czy próbach wychodzenia z cia#a.

Akumulator dla jajog#owych

Na co dzie* forma okr(gu pomaga si( zrelaksowa) i skon-centrowa). Dlatego ka$dy ucze*, student czy osoba pracuj'ca umys#owo powinna mie) na biurku lub na %cianie przed sob' (np. przypi(ty do tablicy korkowej) narysowany flamastrem okr'g o %rednicy przynajmniej pi(tnastu centymetrów, by do-%wiadczy) dobrodziejstwa jego oddzia#ywania w czasie d#ugo-trwa#ego wysi#ku intelektualnego.

Gdy oderwiesz oczy od ksi'$ki czy komputera i przez kilka minut b(dziesz patrze) w taki okr'g, wówczas doznasz uczucia odpr($enia i silnego przep#ywu energii, a nawet — co zdarza si( cz(sto — ol%nienia. To, co wydawa#o Ci si( trudne do zrozumie-nia czy rozwi'zania, nag#e stanie si( bajecznie proste.

Warto, by kszta#ty okr(gów znajdowa#y si( równie$ na biurku i na pod#odze. Mo$e to by) nawet ma#y okr'g#y dywa-nik, na którym usi'dziesz, kiedy poczujesz si( zm(czony. Kilka minut takiego siedzenia w kole wyznaczonym przez brzegi dy&

154

Page 141: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

wanu wystarczy, by% poczu# si( odpr($ony i na#adowany ener-gi' i nowymi pomys#ami.

Piramidalne samopoczucie

Podobnie dzia#a trójk't ustawiony z trzech równych pr(tów na pod#odze. Mo$esz w nim usi'%) lub stan') (w zale$no%ci od je-go wysoko%ci). Ju$ po paru minutach poczujesz si( zregenerowa-ny — odejdzie zm(czenie, my%li stan' si( jasne, a umys# bystry.

O w#a%ciwo%ciach piramidy napisano ju$ tysi'ce stron. Chc( tylko przypomnie), $e nawet ma#a piramidka powieszona nad miejscem do pracy lub postawiona na biurku tak, by jedna jej strona skierowana by#a wyra+nie w kierunku pó#nocnym, dzia#a energetyzuj'co, poprawia samopoczucie i usuwa zm(-czenie spowodowane intensywn' prac' umys#ow'.

Dobrymi relaksatorami i zasilaczami energii s& równie% kryszta$y kwarcu (kryszta# górski, ametyst, cytryn, topaz) oraz wiele innych minera#ów.

Dla podniesienia poziomu energii — nie tylko w czasie in-tensywnej pracy umys#owej, ale po ca#ym znojnym dniu — war-to skorzysta) z wymienionych wy$ej form geometrycznych oraz wibracji wspomnianych minera#ów. Poczujecie si( wtedy odpr($eni, zregenerowani i gotowi do dalszego dzia#ania.

Na kryszta#y mo$na patrze), trzyma) je w d#oniach, przy-k#ada) je na czo#o lub na siedem podstawowych czakramów. Kiedy potraktujesz je z szacunkiem, one zadbaj' o Twój po-ziom energii. Te proste sposoby zasilania polecam wszystkim, którym brak cierpliwo%ci, by %wiadomie czerpa) energi( z po-wietrza, ziemi, wody, drzew czy ska#.

TANIEC DLA CIA'A I DUCHA

Ludzie kochaj' taniec. Niektórzy mówi', $e gdy ta*cz', to czuj', $e $yj'. Innym taniec rozgrzewa krew, pobudza zmys#y.

155

Page 142: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Dla innych znów jest to kwintesencja duchowo%ci. Sk'd si( wzi'# taniec? Kto go wymy%li#, rozpowszechni#?

Napisano na ten temat wiele rozpraw, ale nadal nikt tak na-prawd( nie zna odpowiedzi na te pytania. Szamani z prymityw-nych plemion twierdz', $e ta*ca nauczyli ludzi przybysze z Nieba... Z kolei w staro$ytnych %wi(tych ksi(gach mo$na wyczyta), $e nim taniec trafi# do pa#aców królewskich, a potem do skromniejszych salonów, by# %wi(tym rytua#em w wielu re-ligijnych obrz(dach. Wykonywa#y go specjalnie do tego przy-gotowane kap#anki, a potem dopiero kap#ani.

Niektórzy ezoterycy twierdz', $e bogowie, wiruj'c w rytm kosmicznej melodii, uporz'dkowali Chaos i stworzyli Wszech-%wiat. Temat muzyki sfer niebieskich przewija si( zarówno w %wi(tych pismach, a wi(c Biblii, Wedach, Koranie, jak i w podaniach, legendach czy ba%niach wszystkich kultur.

Stare, celtyckie mity podaj', i$ taniec sprawia, $e w cz#o-wieku spotyka si( Niebo z Ziemi'. W#a%nie takie po#'czenie mia#y na celu rytualne ta*ce Celtów, Hindusów, murzy*skich czarowników czy syberyjskich szamanów.

Morze energii

Taniec solowy wprowadza# ta*cz'cego w trans, uwa$any przez wiele kultur i wierze* za „%wi(ty stan". Do dzi% panuje przekonanie, $e podczas rytualnego, solowego ta*ca cz#owiek si( oczyszcza i Wy$szy Duch (inaczej zwany Boskim Pier-wiastkiem) mo$e we* wej%), by po#'czy) go z kosmosem tak, by mia# poczucie Jedno%ci.

St'd ju$ niedaleka droga do uzdrawiaj'cej roli ta*ca, któr' to rol( potwierdza wielu wspó#czesnych terapeutów, psycholo-gów i lekarzy.

W dawnych czasach taniec rytualny wykonywany w rytm odpowiedniej melodii prowadzi# do ekstazy i mistycznego do-%wiadczenia (dzisiaj kontynuuj' to wspó#cze%ni derwisze).

156

Page 143: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Taniec wyparty z ceremonii religijnej sta# si( z czasem ulu-bion' form' towarzyskiego sp(dzania czasu. Ta*czono z zapa-mi(taniem i w cha#upach, i w salonach, ale tylko nieliczni zda-wali sobie spraw( z jego pot($nej mocy oczyszczaj'cej i integ-ruj'cej cia#o z dusz'. W czasie ta*ca cz#owiek znajduje si( bo-wiem w zasi(gu oddzia#ywania ziemskiego magnetyzmu i po-t($nych si# kosmicznych. W %rodku ludzkiego cia#a, w tzw. „morzu energii" mieszcz'cym si( trzy palce poni$ej p(pka, energia kosmiczna #'czy si( z energi' ziemsk'.

*wietny sposób na zdane egzaminy

Kiedy wirujemy samotnie albo kr(cimy si( z partnerem w prawo, wtedy pozbywamy si( ze swego cia#a negatywnych energii, a równocze%nie w organizmie otwieraj' si( wszystkie kana#y, co sprawia, $e energia ziemska mo$e teraz by) swobod-nie przez nas pobierana.

Natomiast ta*cz'c w lewo, odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, %ci'gamy swoj' energi( do %rodka i otwieramy cia#o na energi( duchow' i kosmiczn'. To sprawia, $e w tym czasie za-czynaj' synchronicznie pracowa) obie pó#kule mózgowe, czyli wchodzimy w stan „alfa", jaki zazwyczaj uzyskuje si( podczas medytacji czy koncentracji. Rytualne ta*ce derwiszów prowa-dzi#y jeszcze dalej, bo do stanu „tetha" i pozwala#y im nawi'-zywa) kontakt z energiami kosmicznymi.

Wspó$cze!ni terapeuci zalecaj& taki so$owy taniec w le-wo dzieciom i m$odzie%y przed odrabianiem trudnych lek-cji. Wówczas o wiele lepiej przyswajaj' one zadany materia#, bo w wyniku takiego ta*ca pracuj' obie pó#kule mózgowe.

Ale uwaga! Zanim zaczniecie wirowa) w lewo, zawsze wykonajcie przynajmniej osiem obrotów w prawo, aby oczy%-ci) organizm. Dopiero po takim oczyszczeniu mo$na si( kr(ci) w lewo, ale bez przesady, do pierwszego zawrotu g#owy. Wów&

157

Page 144: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

czas nale$y usi'%) i odpocz'). Je$eli chcesz potraktowa) taniec jako rytua# prowadz'cy do oczyszczania i poszerzania %wiado-mo%ci, praktykuj go zawsze w towarzystwie drugiej, przyjaznej Ci osoby.

Kiedy zaczynasz ta*czy), na pocz'tku wiruj powoli, spo-kojnie, dooko#a w#asnej osi, tak jak w pierwszym )wiczeniu ry-tów tybeta*skich. Przyspieszaj obroty stopniowo.

Przestrzegam! Takiego ta*ca nie powinny uprawia) osoby maj'ce k#opoty z b#(dnikiem, ci%nieniem, cierpi'ce na padacz-k' i po niedawnym przebyciu zapalenia opon mózgowych.

Natomiast wszystkim — nawet rekonwalescentom — pole-cam spokojne ta*ce towarzyskie. Ta*czcie, a Wasze cia#o i du-sza b(d' Wam za to wdzi(czne!

Page 145: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

Godzina duchów

Page 146: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

GODZINY DUCHÓW

iedy wywo#ywa) duchy — a przede wszystkim kiedy ich NIE wywo#ywa), je$eli nie chcemy narobi) sobie k#opo-

tów? Jak si( przed nimi zabezpieczy) i co zrobi), by odesz#y? Niewidzialne byty — zarówno pozytywne, jak i negatywne

— rzadko pojawiaj' si( w ludzkim $yciu bez wyra+nego zapro-szenia (chyba, $e w sytuacjach ekstremalnych). Mówi'c o by-tach, mam na my%li tzw. energie Za%wiatów, a nie duchy np. niedawno zmar#ych osób. Przypominam, $e dotyczy to tak$e naszego Anio#a Stró$a, którego nazywa si( równie$ Przewod-nikiem Duchowym.

Inne energie — nawet te najni$sze, zwane potocznie lar-wami astralnymi — równie$ nic kr(c' si( przez ca#' dob( mi(dzy lud+mi i nie przyczepiaj' si( do nich o ka$dej porze dnia czy nocy. Wspomina#am ju$ kiedy%, $e w ci'gu doby istniej' tzw. pory przej%ciowe, w których to oba %wiaty — wi-dzialny i niewidzialny — mog' si( z sob' komunikowa) i przenika) wzajemnie. S' to !wit, zmierzch oraz pó$noc... Przypomnijcie sobie, cho)by z ba%ni, ile$ to tajemniczych zjawisk i przemian mo$na by#o dokona), ale tylko do czasu „nim kur zapieje".

O zmierzchu duchy pukaj&

Pora zmierzchu i „okolice pó#nocy" sprzyjaj' istotom ze %wiata niewidzialnego, natomiast %wit nape#nia $yciodajn'

K

161

Page 147: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

energi' — zwan' przez Hindusów pran' — %wiat widzialny i wszystko co w nim $yje.

Tzw. szara godzina, czyli pora zmierzchu, objawia si( pewnym spowolnieniem ludzkich reakcji (co mo$na wyt#uma-czy) uk#adem si# planetarnych i brakiem naturalnego %wiat#a). Dlatego jest to dobra pora na zabiegi lecznicze, magiczne, oczyszczanie ze z#ej energii.

Jednocze%nie jednak nale$y by) wtedy czujnym, aktyw-nym, zapali) w pomieszczeniu, w którym jeste%my, jak naj-mocniejsze %wiat#o. Dodatkowo mo$na zapali) %wiec(, komi-nek aromatyczny czy spali) gar%) zió# — zw#aszcza je$eli czu-jesz si( zm(czony, wyczerpany. W $adnym wypadku nie nale-$y si(ga) wówczas po alkohol czy inne u$ywki, a nawet %rodki uspokajaj'ce, bo wtedy rzeczywi%cie paso$yty astralne mog' to poczyta) za zaproszenie dla siebie.

O zmierzchu jogini pal' tzw. %wi(ty ogie*, czyli agnihotr(, aby oczyszcza) planet( ze z#ych energii. O %wicie natomiast w podobny sposób %ci'gaj' z kosmosu jak najwi(cej witalnej energii.

Godzina dokuczliwych duchów

Najmocniejsza pora przej%ciowa, zwana przez niektó-rych ezoteryków czasem mediacyjnym przypada mi(dzy 23 a 1 w nocy. Za% jej punkt kulminacyjny wyznaczano od wie-ków na godzin( 24. W tym czasie mog' si( ukazywa) roz-maite duchy, zjawy, upiory. Ba, niektóre zjawy, np. b#'kaj'-ce si( blisko ziemi i swoich siedzib duchy osób, które zmar#y nagle i nikt im nie u%wiadomi#, $e ich cia#o fizyczne ju$ jest martwe, lub dusze chciwców przywi'zanych do dóbr ziem-skich — mog' bardzo dokucza) nowym lokatorom lub ro-dzinie.

Je%li jaki% cz#owiek, który próbuje bawi) si( w spirytyzm lub jeszcze nie panuje nad swymi mocami psychicznymi ze&

162

Page 148: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

chce nawi'za) wtedy kontakt z niewidzialnym %wiatem — mo-$e sobie tylko napyta) biedy. Przypominam, najcz(%ciej osoby +le przygotowane i nie zabezpieczone energetycznie, które w#a%nie o tej porze zabieraj' si( do praktyk czy to magicznych, czy okultystycznych — mog' %ci'gn') rozmaite b#'kaj'ce si( dusze lub larwy astralne, które potem wcale nie chc' odej%). St'd tyle rozpaczliwych listów z pro%b' o pomoc od osób za-siadaj'cych do tzw. wiruj'cych stolików.

O pó#nocy tak$e lepiej nie medytowa), ani nie rozdrapywa) swoich ran. Ten czas najlepiej przespa), zw#aszcza $e dwie go-dziny snu przed pó#noc' lepiej regeneruje organizm ni$ cztery po pó#nocy.

Lotna kuracja przeciw astralom

Je%li za% $ycie tak Ci si( uk#ada, $e musisz akurat o tej po-rze czuwa) — pami(taj, $e najlepszym sposobem zabezpiecza-nia si( przed energiami z Tamtej Strony b(dzie zapalenie ka-dzide#ka, kominka aromatycznego lub nawet rozpylenie won-nych olejków zio#owych. Nie jest to wymys# wspó#czesnych okultystów. Ten sposób praktykowali ju$ w staro$ytno%ci kap-#ani rozmaitych religii, czarownicy, szamani. „Sposób lotny", zwany inaczej „kuracj' lotn'", uwa$any jest od wieków za naj-skuteczniejszy or($ w pozbyciu si( niewidzialnych si#, które Ci przeszkadzaj', dokuczaj' czy wr(cz korzystaj' z Twojej ener-gii, by si( zmaterializowa).

Pora pó#nocy to tak$e najlepsza pora do odsy#ania energii z Tamtego .wiata oraz u%wiadamiania manifestuj'cym si( du-chom, $e nie maj' ju$ cia#a fizycznego i powinny przej%) w wy$szy wymiar. Takie rytua#y mog' jednak praktykowa) je-dynie osoby wtajemniczone lub ksi($a egzorcy%ci. Bardzo sku-tecznie dzia#aj' równie$ odmówione w tym czasie modlitwy za dusze zmar#ych.

163

Page 149: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

BHP SPIRYTYSTY

Chocia$ jestem przeciwniczk' tzw. wywo#ywania duchów, to na pro%by licznych Czytelników przypominam zasady na-wi'zywania kontaktu z Energiami z Innych Wymiarów. Przede wszystkim dlatego, by osoby maj'ce nieprzepart' ochot(, na ta-ki kontakt, nie pope#nia#y podstawowych b#(dów, które potem mszcz' si( na uczestnikach takich spotka*.

• Nic wolno traktowa# wywo$ywania duchów jako bez-troskiej zabawy dla zabicia czasu.

Trzeba do tego zaj(cia podej%) z powag' i mie) rzeczywi%-cie istotny problem czy pytanie. Kiedy bowiem zadamy g#upie pytanie, zg#osz' si( do odpowiedzi ni$sze istoty astralne, cz(s-to z#o%liwe, które b(d' si( podszywa) pod wywo#ywanego du-cha. Takie nieumiej(tnie przywo#ane astrale mog' pozosta) na d#u$ej w miejscu seansu lub przyczepi) si( do której% z osób. Nie jest to ani przyjemne, ani po$yteczne. W mieszkaniu astra-le zaczynaj' urz'dza) rozmaite harce — s#ycha) ha#asy, unosz' si( niemi#e zapachy — gdy$ „ni$sze duszki" lubi' si( bawi) i psoci). Wiele osób uczestnicz'cych w takich seansach mia#o potem problemy ze snem i równowag' psychiczn'.

Dlatego w dniu, w którym zdecydujesz si( wzi') udzia# w seansie spirytystycznym po%wi() troch( czasu na kontemp-lacje, medytacje i modlitw( za dusze zmar#ych bliskich i znajo-mych. Zapal im %wiec( specjalnie dedykowan' ich pami(ci. Popro% swego Anio#a Stró$a o opiek(.

• W %adnym wypadku nie pij przed ani podczas seansu alkoholu, nawet na pozór niewinnego piwa.

Nie mo$na te$ przyst(powa) do wzywania duchów po ci($-kim intelektualnie b'd+ fizycznie wysi#ku, ani w stanach silne-go wzburzenia emocjonalnego. Pod $adnym pozorem nie po-winny te$ w nim uczestniczy) osoby chore, a tym bardziej za-$ywaj'ce leki uspokajaj'ce czy przeciwbólowe. A wszyscy uczestnicy seansu powinni by) powa$ni i skupieni.

164

Page 150: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

• Przed seansem trzeba przygotowa# kilka niezb)d-nych rzeczy.

• Jedn' z najwa$niejszych przedmiotów jest specjalna tab-liczka „oui&ja" lub narysowana plansza. Na %rodku planszy ry-suje si( znak krzy$a, a dooko#a na pierwszym okr(gu cyfry od 0 do 9 z wyra+nymi odst(pami. W drugim okr(gu wypisuje si) wszystkie litery alfabetu — pami(taj'c o odst(pach. Po prawej stronie planszy nale$y umie%ci) wyra+ny napis „TAK", na le-wej „NIE". Na górze „By# mo%e", a na dole „NIE MOG/ ODPOWIADA1".

• Na talerzyku lub okr'g#ym i p#askim kawa#ku wypolero-wanego drewna nale$y wyry) lub namalowa) strza#k(.

• Stolik, przy którym b(dzie si( odbywa# seans spirytys-tyczny, powinien by) okr'g#y i najlepiej bez metalowych po#'-cze*.

• Obok stolika powinna si( pali) %wieca. Mo$na równie$ po#o$y) przeci(ty na krzy$ z'bek czosnku (zapobiega przyby-ciu tzw. larw astralnych i innych niepo$'danych istot).

Jak odby# prawdziwy i bezpieczny seans spirytystyczny

Po krótkiej modlitwie wszystkich uczestników seansu, przewodnik prosi ducha, aby przyby# i odpowiedzia# na pyta-nia. Mo$e to by) duch zmar#ego krewnego lub duch jakiej% zna-nej postaci historycznej. Mo$na te$ zwróci) si( do ducha, który zajmuje si( w Za%wiatach problemami, jakie nurtuj' uczestni-ków seansu.

Nale$y pami(ta), by siedz'c przy stole, mocno oprze) obie stopy na pod#odze, rozlu+ni) mi(%nie i palce delikatnie oprze) na brzegu talerzyka. Je%li w seansie bierze udzia# wi(cej osób, wystarczy po#o$y) na talerzyku czy deseczce tylko palce wska-zuj'ce.

Kiedy przewodnik poprosi ducha o przybycie, nale$y si( skupi) i nie wykonywa) $adnych ruchów. Gdy talerzyk drgnie

Page 151: Marciniak-Kosmowska Renata - Szkoła Czarownic

i zacznie si( porusza), przewodnik mo$e zacz') zadawa) wcze%niej przygotowane pytania. Sekretarz powinien bacznie obserwowa) ruchy talerzyka i zapisywa) litery, przy których strza#ka zatrzyma si( na d#u$ej. Po zako*czeniu seansu wszy-scy wspólnie odczytaj' u#o$one z nich wyrazy i zdania.

Przypominam, $e nawet Istoty z Wy$szych Wymiarów nie musz' wszystkiego wiedzie). Tam równie$ istniej' ró$ne po-ziomy %wiadomo%ci. Nie dziw si( zatem, je$eli uzyskane odpo-wiedzi b(d' sk'pe lub dziwaczne. Czasem „duchy" operuj' symbolami.

Kiedy talerzyk po kilku odpowiedziach ani drgnie, to znak, $e koniec seansu. Nale$y wówczas podzi(kowa) duchowi lub duchom za przybycie. Odmówi) modlitw(. Zapali) kadzide#ko lub ziele bylicy i wyobrazi) sobie, $e duchy wracaj' w Za%wia-ty. Pokój nale$y starannie wywietrzy) i koniecznie uczyni) w powietrzu po$egnalny znak krzy$a.

Natomiast ka$dy z uczestników takiego seansu powinien w tym dniu wyk'pa) si( w soli i wzi') potem ciep#y, a nast(pnie ch#odny prysznic. Wówczas, nawet je$eli jakie% duszki z astralu przyklei#y si( do niego, odejd' i nie b(d' go niepokoi).

Przypominam! Je$eli macie potrzeb( rozmowy z Za%wiata-mi, czy*cie to zawsze w atmosferze spokoju i powagi, dbaj'c o BHP seansów spirytystycznych.