nasz głos poznański - nr 40

20
Ewa Farna w Dopiewie STR. 10 Piotr Reiss ambasadorem! STR. 20 NR 40 / 24 CZERWCA 2013 / NAKŁAD 20.000 NAKŁAD 20.000 / WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL BEZPŁATNY MAGAZYN MIESZKAŃCÓW POZNANIA I OKOLIC POZNAŃ, BUK, CZERWONAK, DOPIEWO, DUSZNIKI, KLESZCZEWO, KOMORNIKI, KOSTRZYN, KÓRNIK, LUBOŃ, MOSINA, MUROWANA GOŚLINA, OPALENICA, PUSZCZYKOWO, POBIEDZISKA, ROKIETNICA, STĘSZEW, SUCHY LAS, SWARZĘDZ, TARNOWO PODGÓRNE Ania Wyszkoni Ania Wyszkoni zaśpiewa w Stęszewie zaśpiewa w Stęszewie FOT. ARCHIWUM ARTYSTKI Stęszew zaprasza Stęszew zaprasza na Święto Gminy. na Święto Gminy. Przygotowano wiele Przygotowano wiele atrakcji! atrakcji! STR. 7 STR. 7 „Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. „Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt, poza nami nie wie, co robimy” — Stuart Henderson Nikt, poza nami nie wie, co robimy” — Stuart Henderson WSPOMOŻEMY TWÓJ BIZNES! ZADZWOŃ: 691 895 296 LUB NAPISZ: [email protected] WSPOMOŻEMY TWÓJ BIZNES! ZADZWOŃ: 691 895 296 LUB NAPISZ: [email protected]

Upload: slawomir-lechna

Post on 07-Mar-2016

254 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

24 czerwca 2013 r.

TRANSCRIPT

Page 1: Nasz Głos Poznański - nr 40

Ewa Farna w Dopiewie STR. 10Piotr Reiss ambasadorem! STR. 20

NR 40 / 24 CZERWCA 2013 / NAKŁAD 20.000NAKŁAD 20.000 / WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL

BEZP

ŁATN

Y M

AGAZ

YN M

IESZ

KAŃ

CÓW

PO

ZNAN

IA I

OKO

LIC

POZN

, BU

K, C

ZERW

ON

AK,

DO

PIEW

O, D

USZ

NIK

I, KL

ESZC

ZEW

O, K

OM

ORN

IKI,

KOST

RZYN

, KÓ

RNIK

, LU

BOŃ

, MO

SIN

A, M

URO

WA

NA

GOŚL

INA,

OPA

LEN

ICA,

PU

SZCZ

YKO

WO,

PO

BIED

ZISK

A, R

OKI

ETN

ICA,

STĘ

SZEW

, SU

CHY

LAS,

SW

ARZĘ

DZ,

TARN

OW

O P

ODG

ÓRN

E

Ania Wyszkoni Ania Wyszkoni zaśpiewa w Stęszewiezaśpiewa w Stęszewie

FOT.

AR

CH

IWU

M A

RTY

STK

I

Stęszew zaprasza Stęszew zaprasza na Święto Gminy. na Święto Gminy.

Przygotowano wiele Przygotowano wiele atrakcji! atrakcji! STR. 7STR. 7

„Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. „Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt, poza nami nie wie, co robimy” — Stuart Henderson Nikt, poza nami nie wie, co robimy” — Stuart Henderson

WSPOMOŻEMY TWÓJ BIZNES! ZADZWOŃ: 691 895 296 LUB NAPISZ: [email protected]ŻEMY TWÓJ BIZNES! ZADZWOŃ: 691 895 296 LUB NAPISZ: [email protected]

Page 2: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

2 Z DRUGIEJ STRONY

FOT.

LE

CH

PO

ZN

/LE

CH

POZ

NA

N.P

L/A

DA

M C

IER

ESZ

KO

Darmowe – bezcenne!!!

INEA Stadion – to nowa ofi cjalna nazwa stadionu przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu.

INEA sponsorem stadionu!

Kalendarium

29 czerwcaSOBOTA• Pobiedziska zapraszają na Jar-mark Piastowski. Plaża przy Jezio-rze Biezdruchowo. W programie m.in. konkursy, show uliczne akto-rów na szczudłach, II Pobiedziski Rodzinny Rajd Samochodowy. O 18.30 – koncert zespołu CREE z Sebastianem Riedelem, a o 21.00 – koncert wieczoru – zespół Varius Manx. • O godzinie 20.30 rozpocznie się koncert Ani Wyszkoni z okazji Święta Stęszewa. Więcej na stronie 7. • CK Zamek w Poznaniu, g. 11 „Posłuchaj jak bryka klasyka”. Warsztaty artystyczne dla dzieci 3/5 lat. Bawialnia (poziom +2) / bilety 15 zł, karnety miesięczne 50 zł, grupy maksymalnie 15-osobo-we, czas trwania 45.

30 czerwcaNIEDZIELA• Koncert Alici Keys w Poznaniu! Laureatka 14 nagród Grammy i jedna z najsłynniejszych woka-listek świata zaśpiewa na Idea Stadion w Poznaniu. To jedyna okazja dla Polskich fanów, żeby usłyszeć elektryzujące show Alicia Keys „Set the World on Fire” na żywo.

3 lipcaŚRODA• Letnia strefa zabawy w CK Zamek: g. 10–10.45 „Małe foyer” – zajęcia muzyczno-plastyczne, na których dzieła wielkich mistrzów muzyki klasycznej, szczególnie opery i baletu, traktowane są jako punkt wyjścia do fantastycznej za-bawy. Zaczynając od konkretnego utworu, w trakcie zajęć rozwijane będą tematy muzyczne, poznawa-nie dźwięków, instrumentów oraz tworzenie prac plastycznych z róż-nych materiałów. Całości dopełnią zajęcia ruchowe o charakterze warsztatów teatralnych, pozwala-jące dzieciom na nieograniczone wykorzystanie wyobraźni. Termi-ny: środy 3, 10, 17, 24 i 31 lipca oraz 7 i 14 sierpnia. Bawialnia / bilety: 15 zł

4 lipcaCZWARTEK• CK Zamek, g. 20 koncert Kev Fox & The Last Dance (premiera nowej płyty).Sala Wielka / bilety: 20 zł (ulgowy); 30 zł (normalny).

PORTAL DOBRYCH WIADOMOŚCI

WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PLrelacje i galerie zdjęć z wydarzeń

w Poznaniu i 19 okolicznych gminach — Oddaję w Państwa ręce 40 numer „Naszego Głosu Poznańskiego”, który trafi do 20 tysięcy domów w Poznaniu i 19 okolicznych gmi-nach. Cyfra ta w życiu, szczególnie mężczyzn, ma istotne znaczenie. Wielu przyjmuje ją z obawą. Ja cieszę się i z dumą patrzę na rozwój „Naszego Głosu Poznańskiego”. Wszak czasy są trudne, wiele gazet upadło, a tych o zasięgu ponadgminnym pozostało nie-wiele. „Nasz Głos Poznański” jest jedynym darmowym czasopismem regionalnym ukazującym się na tak

dużym obszarze. Nieodpłatnym, więc… bezcennym.

I tak jest od 12 kwietnia 2011 roku, kiedy ukazał się pierwszy nu-mer „Naszego Głosu Poznańskie-go”. Napisałem wtedy, że marzy mi się, by mieszkańcy Poznania i 19 okolicznych gmin uznali „Nasz Głos Poznański” za swoją gazetę. Wszak piszemy rzetelnie i zrozumiale o Was i dla Was, do Waszej przyjemności i satysfakcji, o rzeczach ważnych dla Was. Ale nie tylko informujemy, ale i walczy-my o to, co ważne dla Was. Przede

wszystkim zaś nie kreujemy polity-ki, nie zamierzamy „rozdawać kart” i pouczać rządzących. Okazało się, że już pierwsze numery „NGP” zo-stały bardzo ciepło przyjęte. Przez te dwa lata wielokrotnie słyszałem, że taka gazeta jest potrzebna, że jesteście Państwo zainteresowani nie tylko tym co się dzieje w Wa-szych gminach, ale i w sąsiednich oraz w tych z pozoru odległych, bo z nich pochodzicie, a teraz miesz-kacie w innej gminie, albo „gdzieś tam” żyją Wasi bliscy lub znajomi, albo... Powodów jest wiele.

Sławomir Lechnaredaktor naczelny [email protected]

Nie kreujemy po-lityki, nie zamie-rzamy „rozdawać kart”

Nasz Głos Poznański • Adres redakcji ul. Smugi 84 Wielkawieś, 64-320 Buk, kom. 691 895 296 tel./faks 61 8949 385, e-mail: [email protected]• Redaktor naczelny: Sławomir Lechna • Sekretarz red.: Juliusz Podolski • Wydawca: Lech-Press • Reklamy i ogłoszenia: www.reklama.naszglospoznanski.pl, tel. 691 895 296, 533 999 517 . • Biura reklam: Poznań: ul. Skryta 1 61 866-59-16, [email protected]; os. J.III Sobieskiego paw. 52, tel. 61 823-57-81, [email protected]; ul. Leśnowolska 12a, tel. 664702493, [email protected] Buk: ul. Smugi 84 Wielkawieś, tel. 691 895 296; Tarnowo: „Dobre Okna”, ul. Poznańska 62A, tel. 61 8164 376, 602 150 364 • Druk: Drukarnia Polskapresse w Poznaniu, ul. Malwowa 158, 60-175 Poznań/Skórzewo • Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie pra-wo ich redagowania i skracania. • Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. • Aktualności z powiatu i ogłoszenia w internecie na stronie: www.naszglospoznanski.pl

Zamów reklamę w Tarnowie Podgórnym

Teraz ogłoszenie lub reklamę w „Naszym Głosie Poznańskim” można zamówić także w Tarnowie Podgórnym, przy ul. Poznańskiej 62A (sklep Dobre Okna), tel. 61 8164 376, 602 150 364. Nasz przedstawiciel ds. reklam Katarzyna Urban – 516 689 564, e-mail: [email protected]

Co zrobić, aby zamówić ogłoszenie drobne w Naszym Głosie Poznańskim przez SMS: należy wysłać SMS o treści NGP.treść ogłoszenia na numer 79567 (koszt 1 SMS-a 9 zł + 23% VAT = 11,07 zł z VAT). Zamówione ogłoszenie drobne ukaże się w najbliższym numerze „Naszego Głosu Po-znańskiego” SMS powinien zawierać maksymalnie 160 znaków z prefi ksem, spacjami znakami interpunkcyjnymi. Uwaga nie stosujemy polskich znaków! Treść ogłoszenia koniecznie musi zawierać nr telefonu kontaktowego zamawiającego ogłoszenie.

FOT.

AG

NIE

SZK

A R

ZE

ŹN

IK

Page 3: Nasz Głos Poznański - nr 40

3NR 40 / 24 CZERWCA 2013

TEMAT NUMERU

Tramwaj do Junikowa. Według pierwszych planów trasa miała być otwarta na Euro 2012. Potem – skutkiem poślizgów projektowych i budowlanych – fi nalizacja tego przedsięwzięcia była kilkakrotnie przesuwana. Mieszkańcom osiedla Kopernika, Junikowa i Plewisk naj-bardziej doskwiera brak tramwajów. Ze strony inwestora „Infrastruktura Poznań Euro 2012” były zapewnie-nia, że tramwaje regularnych linii pojadą w maju. Teraz mówi się o po-czątku czwartej dekady 2013 roku, jako terminie otwarcia. Trasa tram-wajowa jest już gotowa; były nawet techniczne przejazdy wozów, by sprawdzić czy wszystkie parametry techniczne są prawidłowe. Tymcza-sem nadal kursują autobusy zastęp-cze, które tkwią w korkach, masowe przesiadki pasażerów z autobusów do tramwajów na rondzie Nowa-ka– Jeziorańskiego; oraz kursujący na skróconej trasie tramwaj waha-dłowy linii „25”, który za dnia wozi niewielu pasażerów.

Taka organizacja jest przykładem postawy urzędniczej. Opóźnienie otwarcia trasy do Junikowa tłuma-czą pracami przy przybudowie jezd-ni, które zagrażać mogą pasażerom. Dziwne, że gdy jeszcze większe pra-ce były tuż przed Euro, a także jesie-nią ubiegłego roku, tramwaje jed-nak jeździły. Zarówno w Zarządzie Transportu Miejskiego jak i w Miej-skim Przedsiębiorstwie Komuni-kacyjnym mówi się, że na tej trasie w ekonomicznej kalkulacji autobus zastępczy jest tańszy niż tramwaj. Wygoda pasażerów stawiana jest na drugim miejscu.

Podobnie jest z ulicą Folwarczną. Tą ponadkilometrowej długości uli-cą mogłyby jeździć autobusy z osie-dla Przemysła do pętli tramwajowej na Franowie. Przeszkodą jest jednak brak dobrej drogi, a na jej budowę potrzeba około 4 mln złotych, któ-rych w miejskiej kasie podobno nie ma. Tymczasem do pętli we Frano-wie niemal od roku tramwaje jeżdżą niemal bez pasażerów. Mieszkańcy osiedla Przemysła mają wrażenie, że trasa ta została zbudowana tyl-

ko po to, by tramwaje dojeżdżały do zbudowanej tam zajezdni. Osie-dlowi społecznicy, radni miejscy, popierający ich starania mieszkań-cy Poznania jednak nie poddają i nagłaśniają problem dojazdu ulicą Folwarczną, po to by trasa tramwa-jowa do Franowa na całej długości była wypełniona pasażerami. Tym-czasem urzędnicy miejscy (z prezy-dentem miasta na czele) nadal upie-rają się, że na to przedsięwzięcie nie ma pieniędzy, a zadanie może być

wpisane do przyszłych planów in-westycyjnych miasta. Dziwne jest to podejście do oszczędzania publicz-nych pieniędzy, jeśli spojrzeć jakie straty są z powodu pustych przejaz-dów tramwajów do Franowa, albo ile „utopiono” w ziemi pieniędzy w budowę wiaduktu w rejonie ulicy Jawornickiej, pod która nie prędko pobiegnie trzecia rama.

Urzędniczą „władzę” widać także przy projekcie lokalizacji dodatko-wego przejścia dla pieszych w rejonie budowanego Zespolonego Centrum

Komunikacyjnego. Społecznicy, po-parci ekspertyzą specjalistów od ko-munikacji – krakowskich politech-ników, którzy przygotowali ocenę zasadności lokalizacji dodatkowego przejścia na poziomie jezdni – są za budową dogodnego rozwiązania, które niemal o połowę skróci drogę pasażerom z przystanku tramwajo-wego do głównego wejścia nowego dworca. Wiceprezydent Mirosław Kruszyński skłonny był nawet wpro-wadzić tę komunikacyjną poprawkę, jednak zdał się na opinię innego ze-społu komunikacyjnych doradców z Komisji Bezpieczeństwa Ruchu, którzy wyrazili negatywne stanowi-sko w tej kwestii. Uznali, że dodat-kowe przejście może być zagroże-niem dla… bezpieczeństwa ruchu. Społecznicy, np. „Z Inwestycji dla Poznania”, jednak nie oddają pola

urzędnikom i szukają rozwiązań, które ułatwią pieszym poruszanie się w rejonie dworca. Oprócz tego spra-wę nagłaśniają w mediach.

Niejasnym rozwiązaniem będzie także to, jak będą wyglądały prze-siadki w rejonie mostu Teatralnego po oddaniu do użytkowania prze-dłużonej trasy PST do Dworca Za-chodniego. Z powodu przebudowy Kaponiery nie może być tam utwo-rzony przystanek przesiadkowy. Utworzenie takiego zastępczego zaplanował inwestor z „Infrastruk-tury” w rejonie mostu Teatralne-go. Jak na razie nie widać prac, by w tym miejscu przystanek miał być lokalizowany; a do otwarcia trasy z wrześniem pozostały tylko mie-siące wakacyjne. Pasażerowie nie wyobrażają sobie podróży „PeST-ką”, gdyby tam nie było przystanku przesiadkowego. Z rejonu mostu Teatralnego ubyłyby dwie a nawet trzy linie, które skierowane mają być nową trasą do dworca. Trasa bez przystanku liczyłaby ponad dwa kilometry! Można sobie wyobrazić tłok w tych liniach tramwajowych (15 i 16) na moście Teatralnym, któ-re pozostaną do obsługi PST!

Trzeba jednak mieć nadzieję, że takiej (kolejnej) komunikacyjnej wpadki nie będzie, bo poznaniacy wtedy zupełnie odwrócą się od ko-munikacji miejskiej, a tramwaje jeź-dzić będą tylko dla urzędników.

Tabakiera do nosa, a może jest zupełnie odwrotnie?Brak tramwaju do Junikowa, ulica Folwarczna, którą nie mogą dojeżdżać autobusy z osiedla Przemysła do Franowa, zła lokalizacja przejść dla pieszych wokół budowanego dworca, wreszcie niewiadoma, co do utworzenia przystanku zastępczego w rejonie mostu Teatralnego na nowej trasie PST. Co wszystkie te inwestycje łączy? Stanowisko urzędnicze: brak ich otwarcia na społeczne sugestie. Przykłady?

FOT.

AN

DR

ZE

J ŚW

IĄTE

K

AndrzejŚwią[email protected]

Reklamuj się na naszych łamach

Zapraszamy również do naszych biur ogłoszeń w Poznaniu: • ul. Leśnowolska 12a, Poznań, tel. 664702493, biuro@inff omedia.plul. Leśnowolska 12a, Poznań, tel. 664702493, biuro@inff omedia.pl • ul. Skryta 1, tel. 61 866 5916 • os. Sobieskiego paw. 52, tel. 61 823 57 81, w Tarnowie Podg.: • Sklep „Dobre Okna”, ul. Poznańska 62a, tel. 516 689 564 i 602 150 364,w Buku: • Redakcja NGP, ul. Smugi 84, tel. 691 895 296

Zadzwoń teraz! Tel. 691 895 296WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL [email protected]

PROMOCJA

Dziwne jest podejście urzędników do oszczędzania

Page 4: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

4 WYDARZENIA

Czy Twoja gmina ma POLITYKĘ RODZINNĄ?Sprawdź! www.gminadlarodziny.pl

REKLAMA

Zamów reklamęTEL.TEL. 691 895 296 691 895 296

Dla pasażerów, którzy w większości kupują tam bilety oraz korzystają z licznych jeszcze stoisk gastrono-micznych i handlowych, to dobra wiadomość. Zwłaszcza, że zbliża się okres wakacji i ruch na poznańskim dworcu nie będzie wcale mniejszy niż poza sezonem urlopowym.

Budynek starego dworca miał być zamknięty już w czerwcu. Po-wodem miała być budowa kładki dla pieszych łączącej nowy dworzec (i jego galerię handlową oraz wie-lopoziomowe parkingi) z peronami po wschodniej i zachodniej stronie stacji kolejowej. W planach szklana konstrukcja kładki zlokalizowana miała być tuż przed czołową ścianą starego dworca. Budowa utrudnia-łaby zatem wejście pasażerom do hallu Głównego.

TriGranit – inwestor budowy Zespolonego Centrum Komunika-

cyjnego – zmienił jednak koncep-cję budowy kładki. Uznał, że lepiej będzie jeśli poprowadzona zosta-nie nad hallem w starym obiekcie dworca. Pozwoli to na pozostawie-nie jego odsłoniętej ściany głów-nej. Ważne to ma być w przypadku rekonstrukcji budynku do wyglądu dworca z końca XIX stulecia.

Dla nowego planu przebudowy starego dworca ważna jednak bę-dzie ekspertyza stanu technicznego obiektu: czy jego konstrukcja jest na tyle mocna, że pozwoli ona na po-prowadzenie kładki przez budynek. Jeśli wyniki ekspertyzy okażą się niekorzystne, stary dworzec trzeba będzie rozebrać i postawić nowy bu-dynek z XIX-wiecznym wyglądem ściany czołowej.

Plany te potwierdza zarząd nieru-chomości PKP, który w związku z tą nową sytuacją zdecydował się na

przesunięcie terminu zamknięcia budynku starego dworca – najwcze-śniej po wakacjach.

Budowa kładki w trzecim kwar-tale nie będzie miała wpływu na otwarcie Zespolonego Centrum Komunikacyjnego, czyli rozbudo-wanego nowego obiektu o dworzec PKS oraz galerię handlową i parkin-gi pod bieżącego koniec roku. Jeśli budynek starego dworca zostanie w tym czasie zamknięty podróżni będą mieli możliwość przejścia z no-wego ZCK do dworca Zachodniego czy nowej stacji PST przejściem podziemnym. Dla nich też funkcjo-nować będą ruchome schody.

Stary dworzec otwarty także w wakacjeFunkcjonalność starego dworca Głównego zdecydowała, że kolejny raz przesuwany jest termin jego zamknięcia

Niezłe zamieszanie wokół cen bi-letów komunikacji miejskiej w Po-znaniu może być na przełomie 2013 i 2014 roku. Zapowiadane przez Za-rząd Transportu Miejskiego wpro-wadzenie z początkiem przyszłego roku Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej (w skrócie: PEKA) z powodów organizacyjnych może przesunąć się o kilka miesięcy – do kwietnia.

Tymczasem w Radzie Miasta Po-znania zaczynają przeważać propo-zycje, by nie wprowadzać od stycznia przyszłego roku kolejnej podwyżki cen biletów. Ten głos rozsądku pod-powiadają im nie tylko poznaniacy korzystający na co dzień z komuni-kacji, ale i w ich imieniu społeczni-cy, m.in. z Inwestycji dla Poznania. A jest co alarmować: ich zdaniem ko-lejna podwyżka dobiłaby komunika-cję miejską. Już teraz obserwuje się spadek sprzedaży biletów jednora-zowych na krótkie trasy. 2,80 złotych za bilet 15 minutowy (w godzinach komunikacyjnego szczytu ważny do 25 minut) to dla pasażera dość dro-gi przejazd, zwłaszcza, gdy korzysta z krótkiego 2–3 przystankowego przejazdu tramwajem lub autobu-sem. Zauważono też spadek biletów okresowych – spadek niemal o jedną czwartą w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku.

Ale do tego, by nie korzystać z komunikacji, zniechęcają nie tylko koszty przejazdu, lecz także słaba jakość przewozów: męczące objazdy w centrum miasta, konieczność prze-siadania się z perspektywą długiego oczekiwania na następny tramwaj lub autobus, ryzyko stania w ulicznych

korkach, przejazd nie zawsze nowym wygodnym taborem (w Poznaniu jest tylko około 30 procent tramwajów niskopodłogowych, w mniejszym Gdańsku 70 procent). Ponadto nie-wystarczająca jest dostępność do bi-letomatów. Nie ma ich w starych wo-zach, nie na wszystkich przystankach, a w nowych pojazdach – zdarza się, że nie wszystkie są czynne. Taka niska jakość usług, przy kolejnych podwyż-kach cen biletów musi więc denerwo-wać i powodować odwrót pasażerów od komunikacji.

Przyszła karta PEKA ma ponoć odwrócić ten niekorzystny kierunek. Pasażer ma płacić od liczby przeje-chanych przystanków, czyli przejazd ma być tańszy za krótsze przejecha-ne odcinki. Na ile jednak zrealizowa-ny będzie ten projekt? Zakłada się, że miesięczna karta PEKA kosztować ma 115 złotych, czyli tyle, ile plano-wana podwyżka biletu miesięcznego na styczeń przyszłego roku. Bilet jed-norazowy 15 minutowy (wraz z nową podwyżką) miałby kosztować już 3 złote! Ta nowa taryfa istotnie może zdenerwować niejednego poznania-ka korzystającego z komunikacji. Stąd też dla radnych jest duży orzech do zgryzienia, by ceny biletów tram-wajowych i autobusowych przestały z roku na rok wzrastać. Dużą nie-wiadomą jest też to, jak i czy na czas wdrożona zostanie i jak się sprawdzi karta PEKA... Czy nową technikę zaakceptują poznaniacy, z których nie mała liczba przyzwyczajona jest do kupowania tradycyjnych biletów jednorazowych. Poznański „konser-watyzm” znany jest bowiem od lat. Andrzej Świątek

15 maja ogłoszono wyniki rankingu Samorządowy Menedżer Regionu w województwie wielkopolskim. Ranking prowadzony jest przez Puls Biznesu i ma na celu uhonorowanie liderów wśród jednostek samorządu terytorialnego. Pierwsze miejsce zajął prezydent Poznania Ryszard Grobel-ny, drugie wójt Tarnowa Podgórnego Tadeusz Czajka, a trzecie wójt Suche-go Lasu Grzegorz Wojtera.

Regionalnego lidera wybierają sa-morządowcy spośród siebie (dokonu-jąc wyboru nie mogą wskazać własnej gminy). Respondenci wskazują sa-morządy gminne z danego wojewódz-twa, które są liderem pod względem takich kryteriów jak: zarządzanie edukacją, pozyskiwanie funduszy unijnych, inwestowanie w ochronę środowiska oraz efektywne budowa-nie aktywności społecznej. ARz

Podwyżkom stop?!

Menedżerowie regionu

Hol dworca głównego w Poznaniu.

AndrzejŚwią[email protected]

FOT.

AN

DR

ZE

J ŚW

IĄTE

K

Page 5: Nasz Głos Poznański - nr 40

5NR 40 / 24 CZERWCA 2013

Reklamuj się na naszych łamachReklamuj się na naszych łamachZadzwoń teraz! Zadzwoń teraz! � 691 895 296 691 895 296www.reklama.naszglospoznanski.plwww.reklama.naszglospoznanski.plkontakt@[email protected] do naszych biur ogłoszeń w Poznaniu:w Poznaniu: ul. Leśnowolska 12a, Poznań, tel. 664702493, biuro@inff omedia.plul. Leśnowolska 12a, Poznań, tel. 664702493, biuro@inff omedia.pl• ul. Skryta 1, tel. 61 866 5916 • os. Sobieskiego paw. 52,tel. 61 823 57 81, w Buku:w Buku: • ul. Smugi 84, tel. 691 895 296,* w Tarnowie Podg.: w Tarnowie Podg.: • Sklep „Dobre Okna”, ul. Poznańska 62a, tel. 61 8164 376, 602 150 364, 516 689 564.

W W W . N A S Z G L O S P O Z N A N S K I . P LW W W . N A S Z G L O S P O Z N A N S K I . P L

Nasz Głos Poznański jest nowoczesną gazetą miejsko-gminną

Dystrybuowany jest Dystrybuowany jest w w 300300 stałych punktach stałych punktach

(Poznań i 19 okolicznych gmin)m.in. markety (m.in. „Piotr i Paweł”), urzędy, sklepy ogólnospożywcze i inne, banki, obiekty rekreacji – centra tenisowe, pływalnie, siłownie, SPA – hotele, restauracje, salony samocho-dowe, hurtownie, a także bezpośrednio (na ulicy z ręki).

NAKŁAD: 20 000 20 000 EGZ.EGZ.

JESTEŚMY RÓWNIEŻ

JESTEŚMY RÓWNIEŻ

W SKLEPACHW SKLEPACH

POZNAŃPOZNAŃ

OPALENICAOPALENICA

DUSZNIKIDUSZNIKI

KOMORNIKIKOMORNIKI

PUSZCZYKOWOPUSZCZYKOWO

MOSINAMOSINA

KÓRNIKKÓRNIK

KLESZCZEWOKLESZCZEWO

KOSTRZYNKOSTRZYN

POBIEDZISKAPOBIEDZISKA

MUROWANAMUROWANAGOŚLINAGOŚLINA

TARNOWOTARNOWOPODGÓRNEPODGÓRNE

ROKIETNICAROKIETNICA

SUCHYSUCHYLASLAS

CZERWONAKCZERWONAK

SWARZĘDZSWARZĘDZ

STĘSZEWSTĘSZEW

BUKBUK DOPIEWODOPIEWOLUBOŃLUBOŃ

ZNAJDŹ NAS TEŻ NA

ZNAJDŹ NAS TEŻ NA

www.naszglospoznanski.pl

www.naszglospoznanski.pl

Nasz Głos PoznańskiNasz Głos Poznański to największy darmowy magazyn Poznania i okolic

Page 6: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

6 AKTUALNOŚCI

oferuje około 1000-ca różnych gatunków roślin ozdobnych: krzewów i drzew liściastych oraz iglastych, pnączy i bylin.

U nas kupisz ziemię ogrodową, korę sosnową i nawozy!

Serdecznie zapraszamy codziennie od 9.00 aż do zmierzchuP R Z Y J E D Ź I P R Z E K O N A J S I Ę S A M !

REKLAMA

Tak się bawiło Dopiewo!

ZDJĘ

CIA

AD

AM

ME

ND

RA

LA

Tłumy uczestniczyły w Dniach Gminy, które odbyły się 22 czerwca. Gwiazdami byli Ewa Farna i Wojciech Gąssowski

Aż 137 osób przyszło 18 maja do GKS Tarnovia, by honorowo oddać krew w ramach 52. Akcji Krwiodaw-stwa organizowanej przez Stowarzy-szenie „Dar Serc”. Krew oddało 106 osób. Zebrano 47,7 l krwi (łącznie we wszystkich akcjach 3 324,05 l).

– Dziękuję wszystkim, którzy przy-szli. Cieszę się, że do grona krwio-dawców dołączyło 12 nowych osób. – powiedział Wojciech Janczewski, wi-ceprzewodniczący Rady Gminy i pre-zes Stowarzyszenia „Dar Serc”. ARz

Akcja krew

NASZ PATRONAT

Page 7: Nasz Głos Poznański - nr 40

7NR 40 / 24 CZERWCA 2013

15 czerwca nad jeziorem Lipno w Stęszewie odbyło się zakończenie roku akademickiego Stęszewskie-go Uniwersytetu Trzeciego Wieku

2012/2013. Zostało ono połączone z ostatnim wykładem o gwarze, który poprowadził Jacek Hała-sik, dziennikarz Radia Merku-ry.

W uroczystym zakończeniu oprócz studentów udział wzięli:

burmistrz gminy Stęszew Wło-dzimierz Pinczak, dyrektor Domu

Kultury Barbara Bawer, dyrektor stęszewskiego gimnazjum Danuta

Parczuk, kierownik OPS Mirosława Walkowiak, dyrektor ZGKiM Zbi-gniew Grześkowiak, rektor Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznej w Poznaniu i wielu innych.

Po wykładzie prezes SUTW Da-nuta Niedzwiecka pogratulowała studentom ukończenia pierwszego roku oraz podziękowała zaproszo-nym gościom bez których tak prężna działalność uniwersytetu byłaby nie-możliwa. Na zakończenie wszyscy studenci otrzymali słodki upominek oraz zaśpiewali piosenkę, do której tekst napisał zarząd ZUTW. Red

AKTUALNOŚCI

Producent Okien i Drzwi PCV i ALU

Handlowiec do działu obsługi klientów eksportowych ze znajomością języka niemieckiego, francuskiego

(Miejsce zatrudnienia Buk: k. Poznania)

Firma BROS S.J. jest dynamicznie rozwijającym się producentem stolarki PVC oraz Aluminium. W związku z rozwojem, w tym w szczególności na rynkach europejskich, poszukujemy osoby na nowo powstałe stanowisko:

Szczegóły oferty na www.bros.poznan.pl/PRACA.html

BURMISTRZ STĘSZEWA informuje o wywieszeniu wykazów nieruchomości

przeznaczonych do wydzierżawienia

Zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospo-

darce nieruchomościami (t.j. z 2010 r. Dz.U. Nr 102, poz. 651) ni-

niejszym podaję do publicznej wiadomości, że na tablicy ogłoszeń

w siedzibie Urzędu Miejskiego Gminy w Stęszewie przy ul.Poznań-

skiej 11 wywieszone zostały wykazy nieruchomości położonych na

terenie gminy, przeznaczonych do wydzierżawienia.

Wykazy umieszczone zostały również na stronie internetowej

www.steszew.pl.

REKLAMA

Grupa Teatralna Zespołu Szkół w Pobiedziskach prowadzona przez panie Łucję Kapcińską i Natalię Bartlitz-Skibińską przygotowała Kartotekę Tadeusza Różewicza, sztukę trudną, kontrowersyjną, ale, co ciekawe, bliską uczniom. Sam tekst nie jest tradycyjnym dra-matem: zaburzona jest tu bowiem chronologia, istnieją tylko luźne sekwencje zdarzeń, które pozwa-lają uchwycić najbardziej istotne momenty z życia bohatera. Dzięki temu spotykamy się z bohaterem „od wewnątrz”, koncentrując się na jego myślach, wyobrażeniach, przeżyciach. Mimo że Różewicz nawiązuje do wojny, totalitaryzmu, tekst wydał się współczesnej mło-dzieży bardzo aktualny, serwował bowiem wachlarz istotnych pytań, z którymi ona na co dzień boryka się, stając u progu dojrzewania, czy

też próbując się odnaleźć w przera-żającej i komercyjnej rzeczywisto-ści XXI wieku.

Dlatego też, jak tłumaczyli po spektaklu uczniowie, komentują-cy i ponaglający bohatera chór to zapatrzone w media, zimne i wy-rachowane karierowiczki. W kon-frontacji z nimi ze sceny wyłania się może kontrowersyjny, ale ludz-ki głos bohatera, który nie wie, nie rozumie, stara się szukać. Młodzi aktorzy mierząc się z tekstem, sta-rali się analizować motywacje od-grywanych przez siebie bohaterów, poznawali tajniki groteski, jako kategorii estetycznej, swoimi bar-dzo cennymi uwagami i sugestiami wspierał ich również Andrzej Pie-czyński.

Spektakl został przyjęty bardzo dobrze. Szacunek wzbudziła doj-rzałość aktorska uczniów, szcze-gólnie odgrywającego główna rolę – Krzysztofa Figlarza. Red

Kartoteka w Pobiedziskach

Bardzo atrakcyjnie zapowiada się w Stęszewie najbliższy weekend, a to za sprawą Święta Gminy. Z tej okazji przygotowano propozycje, zarówno dla małych, jak i dużych. Patronat nad imprezą objęła redak-cja „Naszego Głosu Poznańskie-go”. Kulminacyjny punkt nastąpi w sobotę ok. 20.30, kiedy wystąpi gwiazda wieczoru Ania Wyszkoni, piosenkarka której przedstawiać nie trzeba, wykonująca muzykę z pogranicza popu i rocka, kompo-zytorka i autorka tekstów. W latach 1996-2010 występowała w zespole

Łzy. Solowo wydała dwa al-bumy: Pan i Pani (2009) oraz Życie jest w porządku (2012). Niedawno podczas jubile-uszowego 50. KFPP w Opolu w przygotowanym specjalnie na tę okazję recitalu otrzymała tam SuperNagrodę. W Stęsze-wie na pewno będzie można usły-szeć takie hity jak: „Agnieszka już dawno...” czy „Narcyz się nazy-wam”, „Oczy szeroko zamknię-te”, „Czy ten pan i pani”, czy „Zapytaj mnie o to, kochany”. Lech

Zaśpiewa Ania Wyszkoni

29 i 30 czerwca odbędzie się Święto Stęszewa NASZ PATRONAT

28 czerwca (Urząd Miejski Gminy Stęszew)• 17:00 – Uroczyste Spotkanie

Inaugurujące Obchody Święta Stęszewa

29 czerwca 2013 (Stadion KS Lipno)• 7:00 – zawody wędkarskie, ok.

11:00 – zakończenie j. Lipno • Od 14:00 – gry i zabawy dla

dzieci – domki zabaw• 15:30 – uroczyste rozpoczęcie,

wręczenie nagród• Ok. 16:00 – uroczyste rozpoczę-

cie (burmistrz)• Ok.16:05–16:15 – pokaz sce-

niczny MIX TRAINING – Body Art. team

• Ok. 16:20–16:40 – pokaz sztuk walki – taekwondo,

• 16:40–16:50 – (montowanie się na scenie zespołu TELEPA-THIA)

• Ok.16:50/17:00–17:50 – koncert zespołu TELEAPHIA

• 17:00 – Turniej sołectw • Ok. 18:00–19:00 – Występ

kabaretu Weźrzesz• Ok. 19:15–20:00 – wręczenie

nagród na scenie (nasze gminne konkursy – społecznik, najlepszy uczeń, piękny ogród, gołębiarze, zbiórka krwi, turniej sołectw, uta-lentowani uczniowie, wędkarze)

• Od 20:00–20:30 – przerwa tech.• Ok. 20:30 – Koncert Ani Wy-

szkoni• Ok. 22:00–00:30 – Zabawa

taneczna KS Lipno• 11:00–13:00 – Turniej o Puchar

Karola Wawrzyniaka (Orliki)• 17:00–19:00 – Turniej Piłki

Nożnej Old Boy30 czerwca (stadion KS Lipno )(namiot na boisko KS Lipno – Zielony Zakątek)

• 10:00 – Turniej o Puchar Burmi-strza – szachy

• 10:00–14:00 – Orlik (gry i zaba-wy) (p. Ceieniawa)

• 10:30–11:30 – Fitness 50+ – zdrowe plecy – prowadzi Anna Seliga (scena)

• 12:00–14:00 – Biegi Przełajowe (od 8:30 – 11:30 zapisy) (T. Makowski) o 14:00 wręczenie nagród (scena)

• 12:00–13:00 – Pump &Tone – prowadzi Anna Seliga i Miłosz Andrzejewski (scena)

• 14:30–17:30 – Indoor Cycling – master instruktorzy: Celina Kontek, Paweł Życki (scena)

• 15:00–17:00 – IV marsz Nordic walking (14:30 15:00 – rejestra-cja) (P. Szafrański)

• 18.00 – ZUMBA PARTY – Marlena Muchowiecka, Kamila Podkomarys

Święto Stęszew 2013

Szacunek wzbudziła dojrzałość aktorska uczniów

Pamiątkowe zdjęcie uczestników zakończenia roku.

FOT.

TO

MA

SZ C

HM

IELE

WSK

I

FOT.

AR

CH

IWU

M

FOT.

WE

RO

NIK

A S

ZY

PUR

A

O gwarze na koniec

Page 8: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

8 WYDARZENIA

REKLAMA

Zamów reklamęTEL.TEL. 691 895 296 691 895 296

KURSY PRAWA JAZDY

GWARANTUJEMY SKUTECZNOŚĆWykłady: LO Puszczykowo lub Poznań-GórczynInformacje i zapisy: tel. 602 230 085

Ośrodek Szkolenia Kierowców „Astra” Michał Jan Goździkwww.astra-prawojazdy.pl

JEŚLI NIE ZDASZ...ZAPŁACIMY ZA POPRAWKĘ!

NOWE PYTANIA EGZAMINACYJNE

USŁUGI ELEKTRYCZNE alarmy, monitoring, instalacje odgromowe, pomiary elektryczne, odbiory budynków

602-465-628 www.s-14.com.pl

S Z C Z E G Ó Ł Y N A S T R . 2

KUPIĘ DZIAŁKĘ Z BEZPOŚREDNIM DOSTĘPEM DO JEZIORA, RZEK, STAWUKontakt: 692 696 477

Usługi Rem. Bud. – Malowanie – szpachlowanie – tapetowanie – układanie płytek – montaż płyt nida-gips – paneli – inst. elek. wod. i antenowe. 503-693-045

Żwirownia BetoniarniaBEL-WAH sp. z o.o. Skrzynki• beton towarowy • żwir, kruszywa• usługi transportowe • usługi sprzętem budowlanym

ATRAKCYJNE CENY!

www.betonbelwah.pl • tel. 61-8196-271, 608-085-557

Dobiegły końca wykłady w ramach Pobiedziskich Spotkań Akademickich. Wszystkie założone cele zostały osiągnięte. wykłady tak jak zakładano opisywały otaczającą nas rzeczy-wistość. Uczestnicy mogli zapoznać się z charakterystyką i interpretacją wielu wydarzeń w kraju i na świecie. Opis kampanii wyborczej w USA i samych wyborów, panujące relacje i stosunki w Rosji kierowanej przez Putina, kon-fl ikt między Izraelem i Palestyną oraz rola dyplomacji we współczesnym świecie to tematy budzące duże zaintereso-wanie słuchaczy. Na wykładach omówiono także sytuację polskiego społeczeństwa w ujęciu socjologicznym. Słucha-cze mogli zapoznać się z sytuacją polskiej inteligencji jako warstwy społecznej. Zaprezentowano również wykład po-święcony zagadnieniom inności i tolerancji. Problem ten jest ważny w kontekście obserwowanych ostatnio w Europie oraz w Polsce ścierających się poglądów reprezentowanych przez zwolenników tradycyjnych wartości i nurtu oparte-go na założeniach będących w opozycji do tych wartości. Każdy wykład kończył się żywą dyskusją, podczas której uczestnicy prezentowali własny punkt widzenia. Pobiedzi-skie Spotkania Akademickie były okazją do prawdziwego partnerstwa pokoleń. Wykłady cieszyły się dużą frekwencją i były okazją do spotkań ludzi w różnym wieku. Łatwo było można zauważyć jak bardzo integrowały młodzież, rodziców i dziadków. Prezentowanie w dyskusji spojrzenia na proble-my z perspektywy osób w różnym wieku okazało się bardzo cennym doświadczeniem. Serdecznie dziękujemy Wyższej Szkole Humanistycznej i Dziennikarstwa, wykładowcom oraz wszystkim uczestnikom za wykazane zainteresowanie, ciekawość świata i prowadzenie dyskusji na omawiane wy-kłady. To była wspaniała przygoda z nauką.

Bardzo udane Pobiedziskie Spotkania Akademickie

FOT.

MA

GD

ALE

NA

SZ

ER

SZE

Ń

Święto Gminy Komorniki (31 maja – 2 czerwca) rozpoczęło się od „wysokich tonów” koncertu inau-gurującego VIII Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej Komorniki 2013.

Gala obchodów Dni Gminy Ko-morniki skupiała grono zacnych gości. W piątkowy wieczór, 31 maja, w audytorium zasiedli m. in.: b. wojewoda Wielkopolski i sena-tor RP Włodzimierz Łęcki, wice-marszałek województwa Wojciech Jankowiak, starosta poznański Jan Grabkowski, radni sejmiku i powia-tu, burmistrzowie i wójtowie gmin ościennych, proboszczowie tut. pa-rafi i i parafi i sąsiednich. Wójt Jan Broda odniósł się do 40-letnich do-konań w gminie Komorniki, do jej miejsca na mapie powiatu, Wielko-polski i Polski, prowadzonej polityki rozwoju i osiągnięć uzyskiwanych na wielu płaszczyznach podjętych przez tut. samorząd.

Kulminacyjnym punktem ofi cjal-nej części uroczystości było wręcze-nie nagród wójta „Bene Meritus” osobom „Zasłużonym dla Gminy”. Tegorocznymi laureatami zostali: Daniela Werblińska – sołtys wsi Łę-czyca – za wieloletnią, ofi arną dzia-

łalność na rzecz społeczności sołec-twa Łęczyca, dr Adam Czerwiński – za tworzenie Komitetu Obywatel-skiego i czynny udział w reformie Samorządu Gminnego, Wojciech Bartkowiak – dyrektor Oddziału Poznańskiego Banku Spółdziel-czego w Komornikach, za życzliwe prowadzenie działalności banko-wej i materialne wspieranie działań gminy na rzecz dzieci i młodzieży,

Jarosław Kosicki, prezes Gromu Plewiska, za wieloletnią działalność jako prezesa klubu.

Podczas Dni Gminy zaplanowano również wiele atrakcji na komornic-kim stadionie – to właśnie tam od-bywały się konkursy dla dzieci i mło-dzieży, konkursy sołectw, występy lokalnych zespołów oraz występ gwiazdy wieczoru – Mezo. Violetta Kuźlak

Bene MeritusXX Dni Komornik w 40-lecie istnienia gminy

Laureaci Bene Meritus z wójtem Janem Brodą.

Ireneusz Antkowiakz-ca burmistrza Pobiedzisk

NASZ PATRONAT

Page 9: Nasz Głos Poznański - nr 40

9NR 40 / 24 CZERWCA 2013

WYDARZENIA

REKLAMA

Przedstawiciele urzędu, gimnazjum oraz Rady Gminy Komorniki z przewodniczącym Marianem Adamskim na czele wzięli udział w obchodach Dnia Europy świętowanego 18 maja w Winnicy na Ukrainie. Uroczystości zorganizowane z rozmachem w całym mie-ście, z udziałem mieszkańców, szkół i pracow-ników organizacji uczyniły tego dnia z Win-nicy prawdziwie europejską stolicę. W aurze pięknej, wiosennej pogody całe miasto ogar-nęła fala wspólnej zabawy, a delegacje mło-dzieży z całej Europy przybliżali swoje ojczy-zny licznym uczestnikom festynu.

Trwająca od 2012 roku współpraca pomiędzy gminą Komorniki a Winnicą odbywa się głównie na płaszczyźnie edukacyjnej. Na bieżąco wymie-niane są doświadczenia zarówno kadry dyrek-torskiej, jak i nauczycielskiej z Polski i Ukrainy. Zacieśnianiu kontaktów służy także regularna wymiana młodzieży w ramach Winnicko-Ko-

mornickiego Mostu Przyjaźni. Te i inne tematy były przedmiotem rozmów podczas spotkań z konsulem generalnym RP w Winnicy, Krzysz-tofem Świderkiem, przedstawicielami winnic-kiego magistratu oraz oświaty.

W niedzielę, 19 maja komornicka delega-cja złożyła kwiaty pod tablicą marszałka Jó-zefa Piłsudzkiego w towarzystwie Jana Glin-czewskiego – prezesa Konfederacji Polaków Podola oraz przedstawicieli Podolaków. Tego dnia wzięliśmy także udział w uroczystej mszy świętej, po której spotkaliśmy się z nauczycie-lami języka polskiego i polskiej historii w win-nickich szkołach.

Wójt Tadeusz Czajka odebrał na-grodę za zdobycie pierwszego miej-sca w kategorii Gmina Wiejska w konkursie Markowy Samorząd (więcej na str. 12). W pierwszej edycji konkursu udział wzięło po-nad 700 jednostek samorządowych różnego szczebla z całego kraju.  Wyróżniono i  nagrodzono jednost-ki samorządu terytorialnego, które wypracowały własną markę i nadal ją rozwijają, konsekwentnie budu-jąc dobry wizerunek swojego regio-nu. Jednocześnie pod uwagę brano dynamikę rozwoju i wskaźniki eko-nomiczne.

Jak zapewniają organizatorzy konkursu marka nagrodzonych gmin to swego rodzaju obietnica składana klientowi, że w  tym oto regionie otrzyma interesującą, wy-różniającą się i dopracowaną ofertę, np. turystyczną, inwestycyjną, re-kreacyjną czy edukacyjną. Co wię-cej, otrzyma ofertę wysokiej jakości, bowiem jest ona najczęściej kon-sekwencją procesów rozwojowych zachodzących na danym obszarze.

Gmina Tarnowo Podgórne zo-stała również laureatem IV Edycji o Promocyjne Godło Orła Białego, organizowanej przez Fundację Orła Białego. Fundacja od dziesięciu lat wyróżnia przedsiębiorców, działaczy społecznych, ludzi kultury i sztuki, wybitnych sportowców i samorzą-dowców. W tym roku kapituła kon-kursowa z bardzo licznego grona wy-brała szesnastu laureatów. Oto oni:• Irena Szewińska • Antoni Chłapowski • Włodzimierz Lubański • Firma Solaris Bus & Coach • Andrzej Bystry, Zakłady Mięsne

,,Bystry” • Fermy Drobiu Woźniak • Zrzeszenie Międzynarodowych

Przewoźników Drogowych • Burmistrz Witkowa Krzysztof

Szkudlarek • Maria i Paweł Walenciak, Piekar-

nia Walenciak Kiełczewo • Prezydent Katowic Piotr Uszok • Gmina Tarnowo Podgórne • Prezydent Gliwic Zygmunt Fran-

kiewicz • Redaktor Naczelny Tygodnika

Podhalańskiego Jerzy Jurecki • Profi Grabów • Prezes Czesław Cieślak, Okręgowa

Spółdzielnia Mleczarska w Kole • Profesor Maria Siemionow ARz

Z delegacją w Winnicy

Tarnowo Podgórne wśród najlepszych

FOT.

AR

CH

. UG

KO

MO

RN

IKI

Olga Karłowskasekretarz gminy Komorniki

Mosina znana jest m.in. z dużego i dobrze funkcjonującego targo-wiska. W dni targowe można tam spotkać nie tylko mieszkańców, ale też wiele osób przyjezdnych, którzy robią u nas zakupy. Już niebawem do dyspozycji kupujących zostanie oddana kolejna część targowiska, która zostanie zagospodarowana w ramach dofi nansowania, otrzy-manego przez gminę Mosina.

Mówimy tutaj o niebagatelnej kwocie, bo aż o 808 600,00 zł, co sta-nowi 75% wartości netto całej inwe-stycji. Pieniądze te zostały nam przy-znane w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na realizację zadania pn. „Budowa targowiska „Zielony Rynek” w Mosinie”.

Na czym będzie polegała inwe-stycja? Głównie na wybudowaniu miejsca sprzedaży w postaci wiaty drewnianej. Na terenie okalającym wiatę, zostaną stworzone miejsca parkingowe, a także niezbędne ciągi komunikacyjne w całości wyłożone kostka brukową. Co ważne, reali-zacja budowy targowiska nie będzie wpływała negatywnie na bieżące jego funkcjonowanie. Aktualnie je-steśmy na etapie przygotowywania przetargu na realizację tego zada-

nia, które rozpocznie się prawdopo-dobnie na początku sierpnia 2013 r.

Targowisko zostanie dodatkowo wyposażone w przenośną toaletę i kanalizację sanitarną oraz przyłą-czone do sieci wodociągowej i elek-troenergetycznej. Projekt uwzględ-nia także wprowadzenie elementów małej architektury takich jak: ławki, kosze na śmieci, stojaki na rowery, tablice informacyjne. Atrakcją bę-

dzie wybudowany i odpowiednio wyeksponowany tradycyjny piec chlebowy, który wraz z drewnianą wiatą przyczyni się do nadania tra-dycyjnego charakteru przestrzeni targowej. Stworzone stragany będą miejscem sprzedaży produktów rolnych (warzywa, owoce, miód, wędliny itp.), naturalnych wyrobów, a także rzemiosła – minimum 50% stanowisk zostanie przeznaczona dla sprzedawców produktów rolno-spożywczych. Targowisko zostanie nazwane „Mój Rynek”. Estetykę targowiska wzbogacą elementy zieleni takie jak: nasadzenia drzew i krzewów, a także rabaty kwiatowe w postaci klombów.

Mamy nadzieję, że zagospoda-rowanie kolejnej części targowiska przyczyni się do stworzenia przy-jaznej, komfortowej i bezpiecznej przestrzeni do pracy oraz wpłynie na wzrost atrakcyjności przestrzeni targowej zarówno wśród sprzedają-cych, jak i klientów.

Nowe targowisko

Plan targowiska w Mosinie.

W. Krzyżanowskiz-ca burm. gm. [email protected]

W I edycji konkursu udział wzięło ponad 700 samorządów

Kolejne pieniądze na inwestycje dla gminy Mosina

Page 10: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

10 ZDARZENIA

Piknik z gwiazdami25 maja na boisku Zespołu Szkół w Pobiedziskach pomimo nieko-rzystnej aury przybyło wiele osób. Opady deszczu najmocniej dały się we znaki uczestnikom Rajdu Ekolo-gicznego, 20 drużynom reprezentu-jących gimnazja z całej Polski, które przemierzały szlaki leśne Parku Krajobrazowego Promno rozwią-zując po drodze zadania z wiedzy przyrodniczej.

W klasyfi kacji końcowej szkół spoza gminy Pobiedziska najlepsza okazała się reprezentacja Czernie-jewa, tuż za nimi znalazły się Skoki, a ostatnie miejsce na podium zajęła drużyna z Łazisk Górnych. Wśród reprezentantów placówek oświato-wych z gminy Pobiedziska wygrała szkoła z Wronczyna. Tradycyjnie odbył się również konkurs „sonda” na najlepsze stoisko popularno-naukowe. Tym razem uczniowie szkół podstawowych rywalizowali w konkursie wynalazków ułatwia-jących segregację odpadów w życiu codziennym. Po raz kolejny najwyż-sze oceny zebrało stoisko Zespołu Szkół w Pobiedziskach.

Wszystkie wyróżnione drużyny otrzymały cenny sprzęt multime-dialny, a każdy uczestnik rajdu otrzymał pamiątkowe gadżety. Poza rywalizacją w rajdzie, na terenach Zespołu Szkół odbywały się liczne konkursy, prezentacje i prelekcje, w których najmłodsi mieli szan-

sę nauczyć się wiele przydatnych rzeczy z zakresu szeroko rozumia-nej ochrony środowiska. Imprezę poprowadził dziennikarz Radia Merkury – Andrzej Ogórkiewicz

w towarzystwie aktora Mieczysła-wa Hryniewicza. Ponadto gośćmi pikniku byli: aktorka Dominika Ła-komska – ambasadorka zdrowego trybu życia, Tomasz Zubelewicz,

który przygotował reportaż z im-prezy dla stacji TVN meteo, Andrzej Pieczyński, który reżyser przedsta-wienia ekologicznego mającą swoją premierę na Pikniku oraz Ewelina

Flinta, która z zespołem zagrała koncert na scenie kończąc imprezę.

Patronat medialny sprawował „Nasz Głos Poznański”. Łucja Kapcińska

Rajd Rowerowy do siedziby WPN w Jeziorach2 czerwca odbył się Rodzinny Rajd Rowerowy do Jezior, którego or-ganizatorem jego był burmistrz gminy Stęszew. Uczestnicy rajdu wyruszyli o godzinie 10 ze Sta-cji Turystycznej w Stęszewie ul. Poznańską, Mosińską, następnie wzdłuż jeziora Witobelskiego, przez Górkę do siedziby WPN w Jeziorach. Tam czekało na rowe-rzystów wiele atrakcji, mi.in. pie-czenie kiełbasek przy ognisku oraz wizyta w muzeum przyrodniczym. Nie brakowało również atrakcji dla dzieci, jak np. malowanie twarzy, modelowanie balonów, łowienie rybek czy też kręcenie talerzy. Po krótkim odpoczynku i dobrej zaba-wie rowerzyści wrócili do Stęszewa.

Ponad 120 uczestników niedziel-nego rajdu miało do pokonania łącz-nie ok. 25 km. Pomimo iż trasa raj-du nie należała do najłatwiejszych, kolarze z niecierpliwością czekają już na kolejny stęszewski rajd. Red FO

T. W

ER

ON

IKA

SZY

PUR

AFO

T. T

OM

ASZ

CH

MIE

LEW

SKI

Koncertem Eweliny Flinty zakończył się V Ogólnopolski Edukacyjny Piknik Ekologiczny NASZ PATRONAT

Tomasz Zubelewicz przygotował repor-taż z imprezy dla stacji TVN meteo

Page 11: Nasz Głos Poznański - nr 40

11NR 40 / 24 CZERWCA 2013

PLEBISCYT

POZNAŃPOZNAŃ

OPALENICA

IDUSZNIKI

KOMORNIKIKOMORNIKI

PUSZCZYKOWOPUSZCZYKOWO

MOSINAMOSINA

KÓRNIKKÓRNIK

KLESZCZEWOKLESZCZEWO

KOSTRZYNKOSTRZYN

POBIEDZISKAPOBIEDZISKA

MUROWANAMUROWANAGOŚLINAGOŚLINA

TARNOWOTARNOWOPODGÓRNEPODGÓRNE

ROKIETNICAROKIETNICA

SUCHYSUCHYLASLAS

CZERWONAKCZERWONAK

SWARZĘDZSWARZĘDZ

STĘSZEWSTĘSZEW

BUKBUK DOPIEWODOPIEWOLUBOŃLUBOŃ Masz fi rmę, prowadzisz Masz fi rmę, prowadzisz

działalność gospodarczą? Chcesz niedrogo działalność gospodarczą? Chcesz niedrogo i skutecznie zareklamować swoje towary czy usługi? i skutecznie zareklamować swoje towary czy usługi?

Zapraszamy do reklamy w Naszym Głosie Poznańskim. Twoja reklama Zapraszamy do reklamy w Naszym Głosie Poznańskim. Twoja reklama trafi do 20.000 mieszkań! Kontakt z Biurem Reklamy? 691-895-296trafi do 20.000 mieszkań! Kontakt z Biurem Reklamy? 691-895-296

POZNAŃ I OKOLICZNE GMINY

POZNAŃ I OKOLICZNE GMINY

TU MIESZKAJĄ TWOI KLIENCI

TU MIESZKAJĄ TWOI KLIENCI

PROMOCJA

FOT.

MA

GD

ALE

NA

SZE

RSZ

Urząd Gminy Komorniki zda-niem Czytelników „Naszego Gło-su Poznańskiego” został uznany za Najbardziej Przyjazny Urząd 2013 Poznania i 19 okolicznych gmin. Niniejszym gratuluję zwy-cięstwa w naszym plebiscycie.

— Dziękuję bardzo. Przyznam, że z satysfakcją przyjąłem wyniki plebiscytu. Wygraną traktuję w ka-tegoriach sukcesu – jak zresztą każ-de wyróżnienie. Cieszę się przede wszystkim z tego powodu, że głosy oddawali klienci urzędu, a ich oce-na jest dla nas najważniejsza.

W pana ocenie przyjazny urząd powinien być…

— …w pełni profesjonalny, by klient był przede wszystkim obsłu-żony w sposób merytoryczny, a jed-nocześnie by jego obsługa odby-wała się w miłej atmosferze. Klient powinien odnosić wrażenie, że jego sprawa jest ważna dla urzędnika, i że ten wykorzysta swoją wiedzę i kompetencje, by spełnić jego oczekiwania. A jeśli to niemożliwe, grzecznie wyjaśni przyczyny i wska-że prawidłowy tok postępowania. Należy pamiętać, że urzędnik działa na podstawie i w granicach prawa, nie wyklucza to jednak tzw. jego „ludzkiej twarzy”.

W Komornikach klienci przyjmo-wani są w pięknym gmachu. To chyba istotne?

— Tak, standard obsługi klientów trzeba podnosić – podobnie jak to robią inne instytucje: banki, czy fi rmy. To samo dotyczy urzędów gmin. Do tej pory w różnych rankingach budynek naszego

urzędu był oceniany bardzo nisko, dlatego przed trzema laty podję-liśmy rozbudowę i modernizację starego budynku urzędu. Do tego zadania przymierzaliśmy się od wielu lat, a zostało ono podzielone na trzy etapy. Pierwszy to wybu-

dowanie nowego budynku, kolejny to remont starej części gmachu urzędu, a teraz kończy-my remont budynku komisariatu policji. Jestem przekonany, że teraz przy wszelakich rankingach ocena budynku urzędu działać bę-

dzie na naszą korzyść, czego pierwszym dowodem jest zwycię-stwo w plebiscycie „Naszego Głosu Poznańskiego”. Nowy gmach to

jednak nie wszystko – o przyjaznym urzędzie decydują głównie ludzie tu pracujący.

Proszę opowiedzieć krótko o Urzędzie Gminy Komorniki.

— Zatrudnionych jest w nim ponad 60 pracowników. Pracują oni w siedmiu wydziałach zajmujących się odrębnymi sprawami. Jednym z nich jest Straż Gminna z 6 straż-nikami, zlokalizowana w osobnym budynku nieopodal urzędu. Nowy urząd wyposażony jest w wygodne pokoje, w których obsługa klientów jest sprawniejsza i bardziej kom-fortowa, dwie salki konferencyjne, multimedialną salę sesyjną oraz no-woczesne, przestronne archiwum. Jest w pełni przystosowany do obsługi osób niepełnosprawnych, a w jednej z toalet zamontowany jest również przewijak dla niemow-ląt. Niestety, nie wszystko zależy od urzędnika.

Dochody budżetu gminy Komor-niki w 2013 roku zaplanowano w kwocie około 75 milionów złotych. Ile z tej puli zostanie przeznaczone na to co najbar-dziej interesuje mieszkańców, czyli na inwestycje?

— Zarezerwowaliśmy na nie prawie 22 miliony złotych. Najważniejsze przedsięwzięcia to rozbudowa gim-nazjum oraz oczyszczalni ścieków, które planujemy zakończyć w tym roku, a także budowa dróg, między innymi Zielarskiej w Plewiskach, Młyńskiej w Komornikach, Nowej w Wirach i wspólnie z powiatem Łęczyckiej i Komornickiej w Wi-rach. Rozmawiał Sławomir Lechna

Nie wszystko zależy od urzędnikaZ Janem Brodą, wójtem gminy Komorniki, rozmawia Sławomir Lechna

Page 12: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

12 WOKÓŁ NAS

FOT.

AR

CH. U

M K

ÓR

NIK

FO

T. S

ŁAW

OM

IR L

ECH

NA

28 maja w warszawskim hotelu Sofi tel Victoria odbyła się gala pierwszej edy-cji konkursu „Markowy Samorząd”, którego inicjatorem był Wolters Klu-wer Polska, wydawca Systemu Infor-macji Prawnej LEX dla samorządu terytorialnego. Konkurs adresowany był do wszystkich jednostek samorzą-du: gmin, powiatów i województw.

Ideą konkursu było wyróżnienie i nagrodzenie samorządów, którym udało się wypracować własną mar-kę, rozwijają ją i  konsekwentnie budują dobry wizerunek swojego regionu, a przy tym wyróżniają się dynamicznym rozwojem i  dobrymi wskaźnikami ekonomicznymi.  Jury konkursu składające się z  osób o uznanym autorytecie zawodowym w  dziedzinie marketingu terytorial-nego oraz w  dziedzinie ekonomii jednostek samorządu terytorialnego oceniało m.in. wydatki na inwesty-cje w gminie, transport i łączność. Punktowano aktywność w pozyski-waniu środków europejskich, do-stępność do komputerów i internetu w szkołach oraz działania promo-

cyjne i organizowane wydarzenia kulturalne i sportowe.

Eksperci wyłonili trzy zwycię-skie jednostki w pięciu kategoriach: gmina wiejska, gmina miejska, gmi-na wiejsko-miejska, powiat ziem-ski i województwo samorządowe. Gmina Kórnik zdobyła III miejsce w kategorii gmin wiejsko-miejska. To bardzo duży sukces, zważywszy na fakt, że do konkursu przystąpiło ponad 700 samorządów z całej Pol-

ski. Konkurs zdecydowanie zdomi-nowały gminy z Wielkopolski, gdyż w kategorii gmin miejskich I miejsce zajął Poznań, w kategorii gmin wiej-skich I miejsce zajęło Tarnowo Pod-górne, a w kategorii gmin wiejsko-miejskich na II miejscu znalazły się Pobiedziska, wyprzedzając Kórnik. 

Laureaci zostali uhonorowani dy-plomami oraz nagrodami ufundo-wanymi przez organizatorów.Magdalena Matelska-Bogajczyk

Markowe samorządyGminy Kórnik, Pobiedziska, Tarnowo Podgórne i Poznań laureatami ogólnopolskiego konkursu

11 czerwca na sesji Rady Gminy, komorniccy radni zajęli stanowisko w sprawie decyzji zastępcy prezy-denta miasta Poznania Mirosława Kruszyńskiego o wycofaniu się ze współpracy w zakresie projektowa-nia wiaduktów w Plewiskach. W pi-śmie z 22 maja prezydent Kruszyński decyzję swą uzasadnił brakiem środ-ków fi nansowych i koniecznością zakończenia rozpoczętych przez Po-znań inwestycji. Nie przekonuje to radnych z Komornik, którzy decyzję prezydenta odczytują jako pretekst do zerwania współpracy z ościen-nymi gminami i de facto zerwanie wcześniej zawartego porozumienia.

Wycofanie się miasta Poznania z projektowania wiaduktów może oznaczać fi asko wieloletnich starań wójta Komornik Jana Brody i in-nych, sąsiednich, samorządowców. W przedsięwzięciu, oprócz mia-sta Poznania i gminy Komorniki miały uczestniczyć także Powiat Poznański i gmina Dopiewo, które zaplanowały wydatki na realizację wynikających z porozumienia usta-leń. Połowę szacunkowego kosztu projektu wiaduktów, który wg ZDM wynosi 3,9 mln miało pokryć mia-sto. Środki były już zaplanowane w miejskim budżecie.

Zamiar wycofania się miasta Po-znania ze wspólnego przedsięwzię-cia oznacza utratę szans na ubiega-nie się uczestników porozumienia o środki zewnętrzne na jego reali-zację. Bez projektu nie ma szans na wsparcie z zewnątrz.

Rada Gminy Komorniki wyraziła w swoim stanowisku dezaprobatę dla działań prezydenta Kruszyń-skiego jako dezintegrujących gminy Metropolii Poznań i nie służących podejmowaniu współpracy w jej ob-rębie. Rezygnacja z wcześniejszych pisemnych ustaleń i porozumień, skutkujących decyzjami fi nansowy-mi w postaci rezerwacji znacznych środków w budżetach gmin i powia-tu nie może świadczyć o odpowie-dzialności osób o niej decydujących. Przypomnijmy, w 2011 r. podpisano ofi cjalny list intencyjny, w którym strony wyraziły wolę wspólnej reali-zacji i fi nansowania projektowania wiaduktów w Plewiskach, kluczo-wych zarówno dla mieszkańców miasta jak i sąsiednich gmin.

Tegorocznym laureatem nagro-dy literackiej Muzeum-Pracowni Arkadego Fiedlera w Puszczy-kowie „Bursztynowy Motyl” zo-stał Michał Kruszona za książkę „Czarnomorze. Wzdłuż wybrzeża, w poprzek gór”. Odebrał on sta-tuetkę Bursztynowego Motyla za-projektowaną i ufundowaną przez Wojciecha Kruka i jego żonę Ewę oraz nagrodę pieniężną marszałka Wielkopolski.

– Nareszcie w konkursie naj-lepszych książek podróżniczych i krajoznawczych wygrywa pisarz z Wielkopolski – powiedział syn słynnego podróżnika poseł Arkady Fiedler. – Jury uznało, że książka Kruszony to intrygująca wędrówka śladami pamięci i dynamiczne uka-zanie wspólnej tożsamości miesz-kańców rejonu Morza Czarnego,

niezwykłości tej części świata, któ-re potęgują tamtejsze duchy i tęsk-nota, także za tym, co zawędrowało tam z nieodległej kiedyś Polski.

Michał Kruszona jest rodowitym poznaniakiem, choć od lat związany z Szamotułami. Od ośmiu lat jest tam dyrektorem Muzeum Zamek Górków. Stąd obecność na uroczy-stości m.in. starosty szamotulskie-go Pawła Kowzana. Kruszona odbył ponad 30 podróży po Rumunii. Był też w Ugandzie. Teraz planuje ko-lejne eskapady i wydanie kolejnej książki – może już tej jesieni.

– Dzisiaj podróżowanie jest zupełnie inne niż przed laty, kie-dy w podróże udawał się Arkady Fiedler, na którego książkach się wychowałem. – Na przykład chcąc umówić się z Pigmejami musiałem zadzwonić do nich na komórkę,

a potem okazało się, że przyszły ich żony, bo panowie polecieli do Bruk-seli, gdzie… nagrywali płytę. Dziś podróżowanie ma zupełnie inny wy-miar. W 48 godzin można być gdzie się tylko chce. Wystarczy mieć czas i pieniądze.

Pomysł corocznych konkursów zrodził się w Bibliotece Raczyń-skich w Poznaniu, podczas obcho-dów 100. rocznicy urodzin Arkade-go Fiedlera w 1994 r. Pierwszego Motyla wręczono dwa lata później i jako pierwszy dostał go Stanisław Szwarc Bronikowski za „Poszu-kiwanie zagubionych światów”. Wśród laureatów są też m.in.: Ja-cek Pałkiewicz, Marek Kamiński, Ryszard Kapuściński, Beata Paw-likowska, Olgierd Budrewicz, Elż-bieta Dzikowska i Martyna Wojcie-chowska. Lech

W przededniu wypadającej 2 lipca 90 rocznicy urodzin Wisławy Szym-borskiej 29 czerwca w Kórniku od-będą się okolicznościowe wydarze-nia. Poniżej program: •15.30 otwarcie wystawy pa-miątek jakie Wisława Szymborska pozosta-wiła Bibliotece Kór-nickiej PAN oraz wyklejanek jej autor-stwa;• około 16.30 – spek-takularny spacer z Teatrem Legion z Pod-zamcza – Promenadą – na Prowent; • około godz. 17.00 odsłonięcie ła-weczki poświęconej Wisławie Szym-borskiej – Prowent, obok Promena-dy; • po odsłonięciu festyn przy muzy-

ce, z grami i zabawami słownymi, wiele atrakcji i nagród• godz. 19.00 – pokaz fi lmów o Wi-sławie Szymborskiej; • tego też dnia pierwszy dzień emisji

dukata lokalnego „4 kórniki” (szczegóły www.kornik.

pl/4korniki2013);• dodatkowo w lipcu i sierpniu w muzeum w kórnickim Zamku wystawa wyklejanek wykonanych przez Wi-

sławę Szymborską.29 czerwca o godz.

16.00 z Dworca na Rondzie Rataje wyruszy Szymborskwóz.

Dla osób, które wyrecytują frag-ment wiersza W. Szymborskiej „Urodziny”przejazd Poznań-Pro-went gratis. Liczba miejsc ograni-czona! ŁG

Komorniccy radni w sprawie wiaduktu w Plewiskach

Bursztynowy motyl przyznany Urodziny Wisławy Szymborskiej

Pamiątkowe zdjęcie laureatów.

Okolicznościowy list czyta Andrzej Balcerek, burmistrz Puszczykowa.

Olga Karłowskasekretarz gminy Komorniki

ZAMÓW REKLAMĘDotrze ona do Dotrze ona do

20 tysięcy mieszkań!20 tysięcy mieszkań!TEL.TEL. 691 895 296 691 895 296

Page 13: Nasz Głos Poznański - nr 40

13NR 40 / 24 CZERWCA 2013

NASZE SPRAWY

ZDJĘ

CIA

RO

GE

R G

OR

ĄCZ

NIA

K, A

GN

ES

KU

BIC

KA

, KR

ZYSZ

TOF

RAT

AJC

ZAK

Pod koniec maja ukazał się pierw-szy tom monografi i „Dzieje gminy Tar-nowo Podgórne”. Obejmuje on wy-darzenia od czasów najdawniejszych

do XVIII wieku. Pierwszy z sześciu tomów jest dostępny w dwóch księ-garniach: „Literka” w Tarnowie Podgórnym przy ul. Pocztowej oraz w Przeźmierowie przy ul. Rynkowej.

Do końca 2015 roku ukaże się łącznie 6 tomów „Dziejów”. W pra-cę nad publikacją zaangażowani byli najlepsi poznańscy naukowcy, historycy i autorytety. Bardzo waż-ną rolę odegrali mieszkańcy, którzy przekazali swoją wiedzę i cenne ro-dzinne pamiątki. ARz

Historii tom pierwszy

Gwiazdami wieczoru był zespół InoRos, Michał Wi-śniewski (który spontanicznie zaprosił na scenę dwie osoby z publiczności) oraz litewska grupa Kasztanowy Chór The Voice of Wilno. Mimo niesprzyjającej pogody występy oglądały rzesze wiernych fanów.

Obchody Dni Gminy Tarnowo Podgórne rozpoczęła międzynarodowa konferencja na temat korzyści płynących z przynależności do Unii Europejskiej, z udziałem gości z gmin partnerskich. Moderatorem dyskusji był poseł do Parlamentu Europejskiego Tadeusz Zwiefka.

Wójt Tadeusz Czajka z Serafi ną Ogończyk-Mąkowska, fi nalistką Miss Euro-py 1994, Piotrem Zeltem i Michałem Wiśniewskim.

Jedną z gwiazd był Liber.

Człowiek człowiekowiMimo wielostronnych działań zwią-zanych z przeprowadzką części Biblioteki Raczyńskich przy ulicy Święty Marcin do nowego skrzy-dła budynku centralnego przy pla-cu Wolności, zgodnie z terminem obradowało Jury Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych – Wiosna 2013, związane z tą in-stytucją. Składa się ono z pracow-ników biblioteki, profesorów UAM, księgarzy i wydawców oraz dzienni-karzy związanych z książką, a prze-wodniczy mu dyrektor biblioteki – Wojciech Spaleniak. Wprawdzie z tych samych przyczyn tradycyjne spotkanie z laureatami i wiernymi czytelnikami przeniesione zostało na wrzesień, ale wszystko to nie zmniejszyło i nie zmniejszy emocji związanych z decyzją Jury, bo oce-

niany okres sypnął prawdziwymi przebojami czytelniczymi.

Wśród trzech nagrodzonych publikacji znalazła się wstrząsają-ca książka niebędącego pisarzem Bartka Sabeli zatytułowana „Może morze wróci”, wydana przez gliwic-ką witrynę Helion. Specjalista od grafi ki, architektury i projektowa-nia, a także miłośnik teambuildin-gu, snowboardu i wspinaczki, pod-kreśla, że nie jest podróżnikiem. A jednak nagrodzona książka to dramatyczna relacja z jego pierw-szej nie związanej z wspinaczką po-dróży do Uzbekistanu, gdzie było Morze Aralskie – na mapach jest nadal – ale po prawdzie już go nie ma. Bo ludzi, pewnych ludzi mają-cych władzę, ogarnęło niewyobra-żalne szaleństwo. Więc człowiek

człowiekowi... chciałoby się rzec trawestując słowa Zofi i Nałkow-skiej. Zaskakującym atutem książki jest fascynujący język debiutujące-go w roli pisarza (reportażysty?) łódzko-warszawsko-zakopiańskie-go omnibusa.

Aż dwie nagrodzone książ-ki ukazały się w wydawnictwie Czarne z Wołowca (kandydowała jeszcze trzecia!) Pierwsza to rów-nież urzekająca językiem powieść-wspomnienie publicysty między innymi „Tygodnika Powszechnego” (pamiętne „Dno oka”), ale przede wszystkim fotografa Wojciecha Nowickiego. „Salki” lub „nyże” to prawie strych lub lamus, tyle że w książce nie zbędnych już przed-miotów, lecz wspomnień. Znako-mita próba poradzenia sobie z tym,

czym może być pamięć coraz star-szego człowieka.

I trzecia nagrodzona książka to „Człowiek o twardym karku” angli-sty i dziennikarza Dariusza Rosia-ka. To „historia księdza Romualda Jakuba Wekslera-Waszkinela”, dziecka adoptowanego, księdza katolickiego i Żyda. Historia czło-wieka o podwójnym nazwisku, podwójnej tożsamości, zakorze-nionego w dwóch ojczyznach, choć w żadnej z nich tak naprawdę nie jest u siebie.

Polecam, znakomite lektury!

AndrzejChylewski [email protected]

Przegląd Nowości Wydawniczych

Oj, działo się w Tarnowie„Europa dla obywateli” – to hasło, które towarzyszyło Dniom Gminy Tarnowo Podgórne

Gimnazjaliści z Tarnowa Podgórnego przygotowali cieka-wą prezentację poszczególnych krajów europejskich.

Podczas Dni Gminy nie mogło zabraknąć występu Zespołu Pieśni i Tańca Lu-sowiacy. Nowością była parada mażoretek, która – mamy nadzieję – wpisze się na stałe do programu tego gminnego święta.

Tytuł Miss Polonia Wielkopolski 2013 zdobyła Emilia Sztubecka z Piły, natomiast tytuły Miss Publiczności oraz Miss Głosu Wielkopolskiego otrzymała Weronika Tomaszewska z Tarnowa Podgórnego.

Page 14: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

14 KRÓTKO Z POWIATU POZNAŃSKIEGO

Miejsce przyjazne dzieciom

Park Orientacji Przestrzennej w Owińskach jednym z „7 Cudów Funduszy Europejskich”W Ministerstwie Rozwoju Regio-nalnego w  Warszawie 23 maja odbyła się gala wręczenia nagród w  ogólnopolskim konkursie „Pol-ska Pięknieje – 7 Cudów Funduszy Europejskich”. Jest to największy tego typu konkurs w Europie Środ-kowo-Wschodniej. W  tegorocznej VI edycji zgłoszono 311 propozycji, z których ostatecznie nominowa-no 21  projektów. Po raz pierwszy w  historii konkursu uhonorowany został obiekt z Wielkopolski – Park Orientacji Przestrzennej w  Owiń-skach otrzymał nagrodę w kategorii „Miejsce przyjazne dzieciom”.

W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewi-domych, którym zarządza Powiat Poznański, stworzono otwartą stre-fę rekreacji dziecięcej na potrzeby uczniów SOSW oraz mieszkańców regionu. To pionierski w  Europie model przestrzeni, służący skutecz-nej rehabilitacji dzieci z dysfunkcją wzroku, dostępny jednocześnie dla dzieci zdrowych. Jednym z jego ważniejszych celów jest zapobie-ganie marginalizacji społecznej osób niepełnosprawnych wzrokowo oraz zapoznanie pełnosprawnych mieszkańców powiatu ze sposobem funkcjonowania ludzi niewidomych i niedowidzących w otwartej prze-strzeni. Sprzyja to pokonywaniu barier mentalnych oraz integracji społecznej.

W Owińskach odtworzono klimat ogrodu barokowego, a w przestrzeń parku wkomponowane zostały urzą-dzenia dydaktyczno-zabawowe. Na terenie parku wytyczono również ścieżki o różnej nawierzchni, tory przeszkód, równoważnie, kładki, komunikator dźwiękowy. Zakres robót obejmował także prace zwią-zane z zagospodarowaniem terenu, melioracją stawu, budową sieci wo-dociągowej i instalacji elektrycznej.

Całkowity koszt projektu wyniósł 5 782 765,58 zł, a kwota dofi nanso-wania z funduszy Unii Europejskiej to 2 947 291,24 zł.

Poza standardowymi zajęciami z zakresu edukacji wczesnoszkol-nej i szkolnej, zajęcia w Owińskach obejmują orientację przestrzenną oraz edukację przyrodniczą. Dzięki korzystaniu z  nowatorskiej formy rehabilitacji niewidomi uczą się wykorzystywać wszystkie dostępne im zmysły: dotyku, słuchu i węchu.

W ten sposób przygotowywani są do swobodnego i  bezpiecznego poruszania się w terenie tak, aby mogli nie tylko poradzić sobie ze wszystkimi utrudnieniami tech-nicznymi czekającymi ich w ży-ciu, ale również czynnie korzystać z  otaczającego świata i zdobywać nowe umiejętności.

W kwietniu zespół parkowy w Owińskach został wyróżniony w konkursie „Zabytek Zadbany”, organizowanym przez Ministerstwo

Kultury i Dziedzictwa Narodowe-go. Kolejne wyróżnienie otrzymał w prestiżowym konkursie na „Naj-lepszy Obiekt Sportowy i Rekre-acyjny 2012”. W konkursie „Polska Pięknieje – 7 Cudów Funduszy Eu-ropejskich” nagrodzono najlepsze przedsięwzięcia z zakresu rozwoju turystyki, infrastruktury sportowej i rekreacyjnej, zagospodarowania przestrzeni publicznej oraz rewi-talizacji. Aby wybrać najciekawsze projekty, Kapituła konkursowa zbierała się czterokrotnie. Kolej-nym etapem były indywidualne spo-tkania z wnioskodawcami, którzy

zdobyli największą liczbę punktów. Spośród nich wyłoniono 21 nomi-nacji. Park Orientacji Przestrzennej otrzymał nagrodę główną w katego-rii „Miejsce przyjazne dzieciom”, stając się tym samym pierwszym, w ciągu sześcioletniej historii kon-kursu, zwycięskim obiektem z Wiel-kopolski.

Starostwo Powiatowe w Poznaniu miało zaszczyt gościć wolontariu-szy działających na terenie powiatu, którzy wykazali się szczególnym zaangażowaniem w działalność do-broczynną. Na zaproszenie do kolej-nej edycji Gali Wolontariatu odpo-wiedziało 50 organizacji, wskazując 97 zasłużonych osób. Wytypowani działacze zostali nagrodzeni złotą statuetką Wolontariusza Powiatu Poznańskiego w kształcie serca. Wyróżnienia wręczał uroczyście Jan Grabkowski, starosta poznań-ski i Piotr Burdajewicz, przewod-niczący Rady Powiatu w Poznaniu wraz z Zygmuntem Jeżewskim, członkiem Zarządu Powiatu oraz Zbigniewem Andrusiakiem, prze-

wodniczącym Komisji Polityki Spo-łecznej i Ochrony Zdrowia Rady Powiatu. Ceremonię poprowadziła Małgorzata Halber, radna powiatu.

Starosta w swoim wystąpieniu podkreślił jak ważna jest bezinte-resowna pomoc i wielkie wsparcie, które wolontariusze dają osobom potrzebującym. Ich czyny zasługują na ofi cjalne uhonorowanie, dlatego zarząd oraz radni powiatu postano-wili osobiście podziękować najbar-

dziej zasłużonym osobom. Wyrazili jednocześnie dumę wobec prężnej działalności powiatowych organiza-cji charytatywnych oraz nieustannie szerzącego się grona ludzi o wielkim sercu.

Po zakończeniu uroczystości zebrani goście mieli okazję wy-słuchać krótkiego koncertu duetu akordeonistów z Zespołu Szkół Muzycznych w Poznaniu, a następ-nie zostali zaproszeni na słodki po-częstunek.

Gala Wolontariatu 2013 w poznańskim starostwie

Na zaproszenie odpowiedziało 50 organizacji

Wytypowani działacze zostali nagrodzeni złotą statuetką Wolontariusza Powiatu Poznańskiego w kształcie serca.

OpracowałaKarolina [email protected]

Hanna Kostoł[email protected]

Page 15: Nasz Głos Poznański - nr 40

15NR 40 / 24 CZERWCA 2013

KRÓTKO Z POWIATU POZNAŃSKIEGO

Zarządzanie państwemPowiat pomoże zdobyć wiedzę praktyczną

Powiat Poznański wesprze Uni-wersytet im. Adama Mickiewicza w organizacji praktyk zawodo-wych dla studentów nowego kie-runku studiów – Zarządzanie Pań-stwem. Stosowny list intencyjny podpisał JM rektor uniwersytetu, prof. dr hab. Bronisław Marci-niak oraz starosta poznański, Jan Grabkowski.

Uroczyste spotkanie w tej spra-wie odbyło się 14 czerwca w Rek-toracie Uniwersytetu. Oprócz sta-rosty poznańskiego listy intencyjne podpisali również wicewojewoda wielkopolski, Przemysław Pacia, marszałek województwa wielkopol-skiego, Marek Woźniak oraz pre-zydent miasta Poznania, Ryszard Grobelny.

Kierunek studiów Zarządzanie Państwem prowadził będzie Wy-dział Nauk Politycznych i Dzienni-karstwa UAM. Program zajęć ma w nowatorski sposób łączyć naukę

na uczelni z nabywaniem umie-jętności praktycznych w urzędach terenowej administracji rządowej i samorządowej, m.in. w Starostwie Powiatowym w Poznaniu i Urzędzie Miasta Poznania. Duży nacisk po-łożony zostanie również na wiedzę z zakresu zarządzania funduszami i projektami Unii Europejskiej.

List intencyjny podpisał rektor UAM prof. dr hab. Bronisław Marciniak oraz starosta poznański Jan Grabkowski.

Michał [email protected]

Kierunek studiów Zarządzanie Pań-stwem prowadził bę-dzie Wydział Nauk Politycznych

Powiatowy Urząd Pracy w Poznaniu już po raz czternasty przygotował opracowanie przedstawiające sytu-ację absolwentów szkół na lokalnym rynku pracy. Tym razem obejmo-wało ono lata 2011/12. Raportowi towarzyszyła dodatkowo nowo po-wstała strona internetowa: www.ab-solwenci.poznan.pl, ilustrująca to zestawienie. Wirtualna prezentacja skierowana jest zarówno do mło-dych, poszukujących swego miejsca na rynku pracy, jak i rodziców, któ-rym leży na sercu zawodowa przy-szłość dzieci. Na stronie można też sprawdzić swoje predyspozycje do danego zawodu, wykonując specjal-ny test.

W poznańskim PUP-ie pod ko-niec lutego 2013 roku zarejestro-wanych było ponad 23 tys.  osób bezrobotnych, czyli o 21,5% więcej niż w analogicznym okresie roku 2012. Osoby w wieku do 25 roku życia stanowiły 12,68% ogółu, a ich udział w liczbie zarejestrowanych bezrobotnych spadł o 1,69 punktu procentowego w stosunku do lutego ubiegłego roku.

Z raportu wynika również, iż największy odsetek bezrobotnych jest w gronie absolwentów zasadni-czych szkół zawodowych (19,89%), natomiast najłatwiej przychodzi zdobycie pracy absolwentom szkół wyższych (2,29% bezrobotnych) oraz liceów ogólnokształcących i policealnych studiów zawodowych (3–4% pozostaje bez pracy).

Raport został przedstawiony przez starostę poznańskiego, Jana Grabkowskiego, 11 czerwca br. Ponadto na konferencji prasowej

obecny był Zygmunt Jeżewski, członek carządu Powiatu Poznań-skiego i przewodniczący Powiato-wej Rady Zatrudnienia. Powiatowy Urząd Pracy reprezentowany był przez dyrektor Marię Sowińską oraz zastępcę dyrektora Małgorza-

tę Pawlak. Starosta zwrócił uwa-gę, że niski odsetek bezrobotnych w powiecie poznańskim (5,4%), to m.in. zasługa bliskiej współpra-cy szkół powiatowych z lokalnymi przedsiębiorstwami, które pozwa-lają uczniom zdobywać praktyczne umiejętności już od początku na-uki. Zaapelował także, aby młodzi ludzie zdobywali najpierw zawód, a dopiero potem zadbali o wy-kształcenie.

Zawód przed wykształceniem

Klementyna [email protected]

W poznańskim PUP pod koniec lutego zarejestrowanych było ponad 23 tys.osób bezrobotnych

Czy możliwe aby Puszcza Ama-zońska wyrosła w Puszczykowie? Czy lwa i słonia można spotkać w Uzarzewie? Czy o życiu w Indiach można posłuchać w Chludowie? Niemożliwe staje się możliwe, jeżeli wyruszysz „Śladami podróżników dookoła Poznania” razem z Domi-nikiem Trampem!

Mówią na niego TRAMPek nie dlatego, że chodzi w trampkach, ale dlatego, że jego pasją są podróże. TRAMPek zabiera nas w wirtualną podróż do Ameryki Południowej na wielkie polowanie na komary, na sawannę afrykańską, na naukę tradycyjnego tańca indyjskiego, do Australii i na poszukiwanie śladów starożytnej Troi, a wszystko dla-tego, iż zwiedza świat z Arkadym Fiedlerem, o. Marianem Żelazkiem, hrabią Zamoyskim i hrabią Raczyń-skim.

Do przekraczania granic mu-zeów niezbędny będzie „Paszport podróżnika”. Jest on przepustką do gry, której planszą jest niemal cały powiat poznański. Wystarczy przy-bić cztery pieczątki w czterech miej-scach regionu i dzięki temu zdobyć nagrodę. Paszporty dodawane są bezpłatnie do każdego biletu wstę-pu do Zamku w Kórniku, Muzeum-Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera, Muzeum Przyrodniczo-Łowieckiego w Uzarzewie, a także w Zgromadzeniu Zakonnym ojców Werbistów w Chludowie. Od 2014 roku piątą pieczątkę będzie można także otrzymać w pałacu w Roga-linie, który obecnie przechodzi re-mont.

Aby podjąć wyzwanie z TRAMP-

kiem, należy ściągnąć aplikację z serwisu Google Play lub AppSto-re. Aplikacja została przygotowana na urządzenia z systemem opera-cyjnym Android i iOS. Każdy konty-nent to inna gra połączona z quizem wiedzy. Wkrótce TRAMPKa będzie można również spotkać w serwisach

społecznościowych Facebook i Na-szaKlasa.pl.

Więcej szczegółów na stronie www.trampek.powiat.poznan.pl

Podróż dookoła świata to marze-nie niejednego z nas. Z TRAMP-kiem świat jest na wyciągnięcie ręki…Katarzyna Ksenicz

Podróżuj dookoła świata z TRAMPkiem!

Page 16: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

16 KULTURA

Dzielne „Babsztyle” i dusznicki genius lociKażda inicjatywa w dziedzinie kultu-ry rodzi zrozumiałą radość i wielkie zainteresowanie, szczególnie   wte-dy, gdy rodzi się z dala od wielkich miast. Te ostatnie często sprawiają wrażenie, że żyją wyłącznie dla sie-bie i nie mają żadnych obowiązków wobec tzw. prowincji. Niestety, są w błędzie, ale ten błąd prowadzi do odkrywczych działań, o których chciałbym napisać w dzisiejszym felietonie. Jego bohaterkami będą dzielne niewiasty z wielkopolskiej gminy Duszniki. Gmina ta, często goszcząca z racji różnorodnych inicjatyw na łamach krajowej i re-gionalnej prasy, może służyć jako doskonały przykład prowadzenia przemyślanej polityki kulturalnej na miarę samorządowych możliwo-ści. Dusznickie imprezy kulturalne cechuje wysoki poziom, a ich okrę-tem fl agowym są obrosłe kilkudzie-sięcioletnią tradycją „Dusznickie Spotkania Chóralne”. Pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku autor niniejszego felietonu uczestniczył, jako śpiewak Chóru Akademickiego UAM pod dyrekcją prof. Stanisława Kulczyńskiego, w koncercie organizowanym w ra-mach tego ciekawego festiwalu. Do dziś pamiętam wyjątkową atmos-ferę tego muzycznego wydarzenia i gościnność gospodarzy, którzy po koncercie zaprosili wykonawców na wspaniały poczęstunek. Do tychże Dusznik przybyłem po 35 latach, aby przekonać się, że genius loci nie opuścił tego miejsca. Przejawem jego działania był koncert w miej-scowym Gminnym Centrum Kultu-ry z okazji Dnia Matki. Inicjatywa takiego uczczenia miejscowych ma-tek wyszła od grupy założycielskiej Stowarzyszenia „Babsztyle i… nie tylko”, które w ramach statutowych

działań przewiduje, poza działania-mi na rzecz wspierania społecznej aktywności kobiet, przedsięwzię-cia popularyzujące kulturę. Aby udowodnić, że nie są to tylko czcze zapowiedzi, dzielne „Babsztyle” za-prosiły w piątek, 24 maja, dusznic-kie matki na spotkanie z pięknymi ariami operowymi, operetkowymi i pieśniami, które zaprezentowali studenci Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu Kata-rzyna Włodarczyk (mezzosopran), Hubert Walawski (tenor), Chaoran Zuo (tenor). Akompaniowała im pianistka Weronika Manikowska, także studentka poznańskiej Aka-demii. Występ młodych artystów, którzy z wielkim kunsztem zapre-zentowali kompozycje C.A. Bixio, P. Tostiego, S. Gastaldona, M. de Falli, G. Rossiniego, W. A. Mozarta, J. Galla, F. Chopina, St. Moniuszki i F. Lehara porwał zgromadzoną pu-bliczność, która gromkimi oklaska-mi zmusiła ich do bisowania słynnej pieśni neapolitańskiej „O sole mio”. Godzi się dodać, że koncert rozpo-czął się od występu dzieci i młodzie-ży, rozwijających swe muzyczne za-interesowania pod kierunkiem pani Jadwigi Markiewicz. Po koncercie wykonawcy i słuchacze prowadzili ciekawe rozmowy przy wspania-łym cieście i kawie, a także robili wspólne fotografi e. Do tych ostat-nich szczególnie często zapraszano gościa z Chin Chaorana Zuo, który podbił serca słuchaczy wykonaniem w języku polskim pieśni J. Galla „Dziewczę z buzią jak malina”.

Jerzy Laskowski [email protected]

Poznański Karnet Kulturalny ODC. 17Idealne współbrzmienie

Kiedy prowadzący uroczysty koncert w Teatrze Wielkim Zbigniew Grochal przeczytał najważniejsze wydarzenia z życia „Affabre Concinui” i wymienił kraje, w których poznański sekstet męski wystąpił, pomyślałem sobie, że całe to zjawisko minionych trzydzie-stu lat mogło mieć korzenie i rozwój tylko w Poznaniu. W mieście Poznań-skiego Chóru Chłopięcego Jerzego Kurczewskiego i Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej „Poznańskie Słowiki” Stefana Stu-ligrosza. Oraz wielu wspaniałych i różnorodnych chórów kameralnych, mieszanych, żeńskich, męskich, dzie-cięcych, uczelnianych, kościelnych, cerkiewnych i innych. W mieście zna-komitych kompozytorów chóralnych z Andrzejem Koszewskim i Jackiem Sykulskim na czele, w mieście rozma-itych festiwali chóralnych – z „Uni-versitas Cantat” na czele – i konkur-su dyrygentów chóralnych. Toż to prawdziwe polskie Cambridge i jego King’s College, a więc kolebka chóra-listyki angielskiej i bez przesady euro-pejskiej, z której parę dni wcześniej po raz piąty do Poznania przybył sekstet „The King’s Singers”. Moje refl eksje pogłębił wspólny występ – w ramach omawianego koncertu – śpiewaków

„Affabre” i jego „dziecka (tudzież Chóru Akademickiego UAM), a przy-najmniej współzałożonego przez syna obecnego kierownika muzycznego „Affabre” oktetu „Audiofeels”, prefe-rującego styl Vocal Play. Takie rzeczy mogą się dziać tylko w Poznaniu!

„Affabre Concinui” swój występ 30-lecia przygotowali bardzo sta-rannie i ze wszech miar pomysłowo. W pierwszej odsłonie przypomnieli klasykę. A więc prześmieszny, ute-atralniony, renesansowy madrygał Alessandra Striggio „Il gioco di primiera”. Potem dwa kolejne klej-noty tej epoki: Hansa Leo Hasslera madrygał „Tanzen und springen” i Orlanda di Lasso madrygał „O la, o che bon eccho!”. Potem był Stani-sław Moniuszko, Fryderyk Chopin – świetnie zaaranżowany przez Leszka Marciniaka Nokturn cis-moll i – Jo-hann Strauss syn, w którego walcu „Róże Południa” z operetki „Chus-teczka Królowej” sekstet przemienił się w szaloną, ilustrowaną orkiestrę symfoniczną.

Pointą gościnnego występu „Au-diofeelsów” – znakomite wykonania „Shape of my heart” Stinga i „Kiss from a rose” Seal i pierwszej części muzycznego wieczoru „Affabre” było

wspólne wykonanie słynnej kom-pozycji Thomasa Tallisa „If ye/you love me” wzbogaconej przez Jacka Sykulskiego. Erupcję śmiechu i owa-cji u publiczności wzbudziła zamia-na ról – klasycznej i popowej – oraz strojów – klasycznego i popowego – obu grup. Udowodniła ona, że oba zespoły są uniwersalne wykonawczo i, że to wszystko może się dziać tylko w Poznaniu.

Druga, wybitnie rozrywkowa część wieczoru w Teatrze Wielkim rozbrzmiała pod znakiem przebojów takich wykonawców jak Bee Gees, Elvis Presley, Joe Dassin, Jose Feli-ciano, Neil Sedaka, Bill Haley, The Beatles i inni. Wyświetlane w tle zdjęcia grupy z różnych miejsc i epok momentami odwracały uwagę od wykonań, ale częściej dostarczały sporo humoru i wielu zaskoczeń.

Trzydzieści lat minęło i... niech płyną następne, w zgodzie z ideą „Af-fabre Concinui” – „idealnie współ-brzmiąc”.

30 lat Affabre Concinui

FOT.

GR

ZEG

OR

Z JA

RM

OCE

WIC

Z

Wieczór sześciu królów Zgłoś się na BLusowo!Przybyli do Poznania po raz piąty i znów zachwycili. Być może w stop-niu najwyższym z dotychczasowych. Bo zachwycają od 45 lat. A nawet kilku więcej, bo początek ofi cjalnej działalności datują od momentu wcześniejszego zachwytu, który wzbudzili u Sir Neville’a Marinera, wybitnego skrzypka i dyrygenta, założyciela zespołu Academy of St Martin in the Fields (1959).

Potwierdzili, że lubią tu przyjeż-dżać, bo jest w Poznaniu coś z at-mosfery King’s College w Cambrid-ge koło Londynu, gdzie powstali, gdzie mieści się kolebka brytyjskiej,

a może i europejskiej chóralistyki. Bo mają w Poznaniu wielu przyja-ciół, jak choćby poznański sekstet „Affabre Concinui”, czy choćby... niżej podpisanego.

„The King’s Singers”, bo o nich mowa, budzą zachwyt w całym świe-cie – rocznie dają około 150 kon-certów – ponieważ potrafi ą idealnie połączyć piękno wszelakiej muzyki – jak powiedział pewien krytyk „od Johanna Sebastiana Bacha po Mi-chaela Buble’a”, wirtuozerię wyko-nawczą i inteligentny humor w jedną porywającą całość. Ich oferta brzmi „cieszmy się poprzez muzykę”. I dali

tego dowód 4 czerwca w poznańskiej Auli UAM.

Poznański koncert Brytyjczycy po-traktowali jak zwykle, czyli w pełni profesjonalnie – poważnie i z humo-rem. Rozpoczęli katalońskimi pie-śniami ludowymi w fantastycznym opracowaniu Goffa Richardsa. Poin-tą wspaniałego koncertu były utwory z „The Great American Songbook”, takich gwiazd jak Nat King Cole, Cole Porter, Richard Rogers & Lorenz Hart (musical „Babes in Arms”) i in-nych. Zachwyciły wdziękiem zwłasz-cza „Begin the Beguine” i „Let’s Mis-behave” Portera. Andrzej Chylewski

Masz zespół? Chcesz wystąpić na festiwalu BLusowo 2013? Zgłoś się! Na jednego z czterech fi nalistów cze-ka nagroda w wysokości 2500 zł! Aby wziąć udział w konkursie należy wy-słać zgłoszenie na adres [email protected]. Zgłoszenie powinno zawierać: zdjęcie, skład zespołu, te-lefon kontaktowy krótką biografi ę grupy (maksymalnie do 5 zdań) oraz maksymalnie 3 utwory o łącznej dłu-gości do 10 minut w formacie mp3, (opisany tytułem oraz nazwiskami autorów muzyki i tekstu). Występy

trwać będą 30 minut (wraz z instala-cją na scenie). Oceniać je będzie pro-fesjonalne jury pod przewodnictwem znanego dziennikarza muzycznego i fana bluesa – Ryszarda Glogera. Przesłanie zgłoszenia jest równo-znaczne z akceptacją regulaminu do-stępnego na stronie www.goksezam.pl. Patronat sprawuje Nasz Głos Po-znański.

ZAPOWIEDZI KULTURALNE I FOTORELACJE ZAPOWIEDZI KULTURALNE I FOTORELACJE WWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PLWWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL

Jarek Krawczyk [email protected]

NASZ PATRONAT

AndrzejChylewski [email protected]

Page 17: Nasz Głos Poznański - nr 40

17NR 40 / 24 CZERWCA 2013

ROZMAITOŚCI

FOT.

BA

RTO

SZ JA

NK

OW

SKI

Paradontoza STOP

Choroby przyzębia, zwane potocznie paradontozą, zbierają coraz większe żniwo. Wszystko z powodu bagatelizo-wania pierwszych objawów choroby, kiedy walka z nią jest możliwa. Później może nas czekać tylko długotrwałe, kosztowne leczenie, które niekoniecz-nie przyniesie oczekiwane efekty. Dla-tego diagnostyka w kierunku paradon-tozy powinna znaleźć się w kalendarzu badań obowiązkowych każdego trzy-dziestolatka. Bo to właśnie w tym wie-ku najczęściej rozpoczyna się proces chorobowy, który podstępnie niszczy zęby i osłabia cały organizm.

Paradontoza atakuje tkanki ota-czające ząb: dziąsło, kość, ozębną oraz cement korzeniowy. Główną przyczyną tego schorzenia jest nie-prawidłowa higiena jamy ustnej, a dokładniej – bakterie gromadzące się na powierzchni i wokół zębów. Produkowane przez nie toksyny nisz-czą tkanki otaczające ząb, doprowa-dzając do zaniku kości, a w efekcie nawet do utraty zębów.

– Nowoczesna stomatologia, a dokładniej periodontologia, dys-ponuje technikami, które pozwalają uratować i ustabilizować rozchwia-ne zęby. Zastosowanie tych technik jest jednak możliwe, jeśli pacjent trafi do specjalisty w odpowiednim momencie. Jeżeli trafi zbyt późno, to mimo starań, zębów często nie

daje się uratować. Zresztą warto mieć świadomość, że paradontoza to jeden z nielicznych wypadków, kiedy cza-sem lepiej usunąć ruszające się zęby, niż za wszelką cenę utrzymywać je w jamie ustnej. Ropna kieszonka zębowa może spowodować w ciągu roku zanik kilku milimetrów kości, a właśnie te milimetry mogą być klu-czowe dla zastosowania skutecznego leczenia: implantoprotetyki – wyja-śnia Agnieszka Szygenda, właściciel-ka Orident. – Okazuje się bowiem, że wbrew powszechnie funkcjonu-jącemu mitowi, osobom chorym na paradontozę można zakładać im-planty, jednak pod warunkiem wcze-śniejszego ustabilizowania choroby. „Implantoprotetyka” to najlepsze rozwiązanie w stabilnej fazie chorób przyzębia. Jednak zazwyczaj wyma-ga dodatkowych zabiegów, jak np. rekonstrukcji kości. W zaawansowa-nych przypadkach paradontozy, kie-dy pacjent stracił wszystkie zęby, im-planty stosuje się najczęściej w celu stworzenia zaczepów dla pełnych protez stomatologicznych” – wyja-

śnia właścicielka Orident. Zaznacza przy tym, że z uwagi na specyfi kę choroby, a więc możliwość zaniku ko-ści, zakładanie implantów u chorych z paradontozą wiąże się z konieczno-ścią bardzo dokładnej diagnostyki.

Kolejny mit mówi o tym, że pacjenci ze zdiagnozowaną chorobą nie mogą nosić aparatów ortodontycznych. „To nieprawda, aparaty ortodontyczne to jedna z rutynowych metod leczenia paradontozy. Umożliwiają korektę wtórnych wad zgryzu (zakładane są nawet osobom w starszym wieku). Kiedy zgryz przyjmuje odpowiedni kształt, pacjentom zakładane są spe-cjalne szyny stabilizujące zgryz” – wy-jaśnia właścicielka Orident.

Choć paradontoza w zaawanso-wanym stadium jest chorobą nieule-czalną, wraz z rozwojem technologii stomatologicznej pojawia się coraz więcej szans na uratowanie zębów. Paradontoza, szczególnie wcześnie rozpoznana, to nie wyrok. Nie wol-no tylko czekać bezradnie na kolejny etap choroby. Poprzez akcję „Para-dontoza STOP” , nad którą patronat

sprawuje „Nasz Głos Poznański” chcemy uświadomić pacjentom, że jest dla nich szansa na leczenie i że im wcześniej je rozpoczną, tym lepsze osiągniemy efekty” – podsumowuje dr Szygenda. Red

• co najmniej 2 razy dziennie (przez pok. 3 minuty) myj zęby

• używaj szczoteczki o miękkim lub średnio twardym włosiu (ruchem wymiatającym – nie szoruj poziomo!)

• zawsze używaj nici i wykała-czek dentystycznych

• oczyszczaj język• po umyciu zębów stosuj płyn

do płukania ust (najlepiej spe-cjalistyczny, bezalkoholowy, dostępny w aptekach)

• 2-4 razy w roku usuń kamień nazębny i osad w profesjonal-nym gabinecie higienizacyjnym

Jak zapobiegać paradontozie?

Rozmowa z dr Jolantą Kowalską, manager Havet SPA, fi zjoterapeut-ką, która ukończyła liczne kursy z za-kresu pielęgnacji twarzy i ciała oraz rytuałów Wellness, a tytuł doktora nauk o zdrowiu zdobyła na Wydziale Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Me-dycznego w Białymstoku

Kto jest pomysłodawcą i jak długo działa Havet SPA?

— Havet SPA w obecnej formie i pod tą nazwą działa od września 2011 r. Wcześniej, czyli od końca 2009 r. byliśmy jedną z pla-cówek warszawskiej klinki chirurgii plastycznej oraz medycyny estetycznej La Perla, która uchodzi za jedną w wiodących marek na rynku i jest nazywana „kliniką gwiazd” Koncepcja SPA początkowo opie-rała się właśnie na standardach La Perla, jednak Zarząd hotelu bardzo zabiegał o własną palcówkę więc po podpisaniu porozumienia i przejęciu SPA dokonaliśmy zmian w ofercie, wystroju oraz koncepcji SPA.

Jak duże to były zmiany?

— Najważniejsze elementy, czyli świetnie wyszkolony personel oraz sprzęt Hi Tech pozostał bez zmian. Zmieniliśmy tylko marki kosmetyczne na amerykańską Dermalogicę oraz polską Dermikę, stworzyliśmy własną ofertę autor-skich rytuałów na ciało oraz wystrój i kolorystykę gabinetów.

Co to jest sprzęt Hi Tech?

— Są to najwyższej klasy urządze-nia, które wykorzystują różnego rodzaju zjawiska fi zykalne takie jak fale radiowe, ultradźwięki itp. w celu likwidacji niedoskonałości

skóry twarzy i ciała. Efekty zabie-gów są wręcz zdumiewające i warto mieć tego typu wyposażenie w SPA.

Co wyróżnia ofertę HAVET SPA na rynku?

— Z pewnością wysoki poziom obsługi, nasz personel jest świetnie wykwalifi kowany, pracujemy ze sobą praktycznie od początku więc jest to niewątpliwy atut dla Gości, którzy przeważnie wracają na zabiegi do konkretnej osoby. Dodatkowo wy-

soka jakość świadczonych usług, każdy zabieg jest wykonywany

z zachowaniem najwyższych standardów co powoduje nie tylko odczucie komfortu ale

również gwarancję uzyskania konkretnego efektu, dla którego

klient przyszedł do gabinetu. Nie wy-pada nie powiedzieć o w/w sprzęcie Hi Tech. Dysponujemy urządzeniami do likwidacji tkanki tłuszczowej oraz cellulitu takimi jak Ultarcontour oraz Endermologia. Naszym najnowszym i najlepszym urządzeniem jest Pelleve – nieinwazyjny lifting falami radio-wymi, zabieg dający efekt zbliżony do tego uzyskiwanego operacyjnie ale bez bólu i długotrwałej rekonwa-lescencji.

Czy zabiegi Hi Tech są najbar-dziej popularne wśród klientów?

— Są bardzo popularne jednak większość Gości korzysta ze stan-dardowych zabiegów SPA jakich jak masaż klasyczny, manicure lub pe-dicure oraz zabiegi kosmetyczne na twarz. Bez nich żadne SPA nie może się obejść. Jednak Goście są coraz bardziej wymagający i to właśnie dla nich jest oferta Hi Tech. W najbliż-szym czasie planujemy poszerzenie menu SPA o nowe urządzenia.Rozmawiała Aleksandra Ambrożek

Klinika gwiazd

Już po raz ósmy reprezentanci śro-dowisk biznesowych oraz ludzie sztuki połączyli swe siły, by pomóc małym pacjentom Kliniki Onkolo-gii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej w Poznaniu, kierowa-nej przez prof. Jacka Wachowiaka.

Z tej okazji w Sali Kameralnej im. Wojciecha Drabowicza Teatru Wiel-kiego w Poznaniu odbył się koncert charytatywny. Gwiazdą wieczoru był światowej sławy bułgarski tenor Kaludi Kaludov, który wsparł swym występem tę szczytną inicjatywę, bo jak sam twierdzi: „Koncerty chary-tatywne są dla mnie radością dawa-nia czegoś innym”. Na scenie towa-rzyszyli mu sopranistka Anna Dytry i pianista Robert Marat.

Na ten wieczór artysta przygoto-wał wyjątkowy repertuar, na który składały się arie i duety z najsłyn-niejszych oper, wymagające od śpie-

waków ogromnych umiejętności, co spotkało się z wielkim uznaniem zaproszonych gości.

Po koncercie w operowym foyer zlicytowano część prac artystów plastyków. Druga część licytacji od-

była się następnego dnia na obiek-cie Kortowo Tennis Club, na którym z samego rana rozpoczęły się tur-niejowe rozgrywki zainaugurowane wspólnym pamiątkowym zdjęciem. Jak co roku przed kluczowym mo-

mentem akcji, czyli licytacją, poja-wiła się muzyczna niespodzianka. Do występu zaproszono Marię Roz-ynek, sopran koloraturowy, która m.in. zaśpiewała arcytrudną arię Królowej Nocy z opery Mozarta.

Pełne emocji i rywalizacji teniso-we pojedynki zakończyły się zwycię-stwem pary deblowej Bartosz Jeske – Remigiusz Adamek, na miejscu drugim uplasowała się para Bartło-miej Ordanik – Paweł Przybylski.

Ósma edycja Tennis Art Cup zebrała z licytacji 51 tysięcy zło-tych. Tegoroczna zbiórka pieniędzy zostanie przeznaczona na zakup sprzętu medycznego dla Oddziału Dziecięcego Kliniki Onkologii, He-matologii i Transplantologii Pedia-trycznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, mieszczącego się na ulicy Szpitalnej 27/33 w Poznaniu. Alicja Kaczmarek

Radość dawania

Uczestnicy tenisowych zmagań.

51 tysięcy złotych zebrano podczas VIII edycji Tennis Art Cup – corocznego charytatywnego turnieju tenisa ziemnego

Pomagali małym pacjentom Kliniki Onkologii,Hematologii i Transplantologii

NASZ PATRONAT

Page 18: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

18 SPORT

FOT.

SŁA

WO

MIR

LE

CHN

A

FOT.

AR

CH. U

G T

AR

NO

WO

PO

DG

ÓR

NE

FOT.

AR

CH. U

G T

AR

NO

WO

PO

DG

ÓR

NE

Chyba wszystkim jest znane powie-dzenie: sport to zdrowie. Z takie-go samego założenia wyszli chyba uczestnicy niedzielnego „Biegu o koronę Dąbrówki”, odbywają-cego się pod patronatem „Nasze-go Głosu Poznańskiego”, którzy licznie zgromadzili się na starcie. Łącznie w biegach na 200, 400, 800 i 1000 metrów wystartowało kilkaset dzieci i młodzieży, a prawie 350 biegaczy wyruszyło na leśną 10-kilometrową trasę. Jako pierw-szy linię mety minął Hubert Lech-niak z Buku. Na trasie stoczył on pasjonujący pojedynek z Piotrem

Szydłowskim z Promienka. Trze-ci był Jacek Flak-Marcinkowski z Opalenicy.

Wśród pań nie do pokonania okazała Liliana Jopek-Lubik, która dobrych kilka lat temu udanie pre-zentowała się na polskich arenach lekkoatletycznych. O ponad minutę wyprzedziła Annę Ranoszek z Dą-brówki z Drużyny Szpiku. Tuż za nią uplasowała się 20-letnia Agata Świątek z Opalenicy.

Na trasę wystartowało też po-nad 100 chodziarzy nordic wal-king. Wśród panów ze sporą przewagą zwyciężył Ireneusz Lu-

biatowski z Gubinia, który tym sposobem obronił tytuł sprzed roku i dwóch lat. W rywalizacji pań z bardzo dobrej strony pokazała się 21-letnia Beata Wilczyńska, a jej czas 51:18, nie był wcale dużo słab-szy od najlepszych mężczyzn. Z po-nadminutową stratą na metę doszły Lilianna Kasprzyk oraz Małgorzata Dekiert-Adamska.

30 czerwca, na terenie gminy Stę-szew, odbędzie się Stęszewski Bieg Przełajowy. Zawody odbędą się w całości po ścieżkach Wiel-kopolskiego Parku Naro-dowego. Trasa biegu liczy 10 km – przebiega pośród okolicznych pól i lasów. Organizatorzy biegu prze-widzieli dla uczestników liczne atrakcje, a także cenne nagrody dla najlepszych biegaczy. Zachęcamy do aktywnego spędzenia czasu i wzięcia udziału w naszym bie-gu, stąd na biegu zostaną przyznane

specjalne puchary dla najlepszych biegaczy zameldowanych w gminie Stęszew.

Dzięki licznym partnerom organi-zatorzy zapewniają niezapomnianą

biegową niedzielę. Zapisów na bieg można

dokonywać poprzez stro-nę internetową – www.bieg.steszew.pl.

Opłata startowa to 40 zł. W skład pakietu starto-

wego dla każdego z uczest-ników wchodzi okolicznościowa

koszulka, a także pakiet żywieniowy. Wszyscy zawodnicy, którzy ukończą bieg otrzymają medale. Red

Drugi półmaraton Bieg Lwa, któ-ry odbył się 26 maja, w Tarnowie Podgórnym przebiegły 1002 osoby. Jedną z najważniejszych imprez dla biegaczy w Polsce wygrali Kenijczy-cy. Z czasem 01:04:42 po raz drugi zwyciężył Elisha Sawe (I Bieg Lwa ukończył z czasem 01:05:20). Drugie miejsce zajął John Tanui (01:04:43), a trzecie Henry Kemboi (01:04:45). Poza biegiem głównym odbył się Bieg Rodzinny, Sztafeta Szkolna, Mataron Outdoor Cycling CityZen, Bieg Lwią-tek oraz Expo Poziom wyżej. Anna Lis

Dziewczęcy futbol

III Stęszewski Bieg Przełajowy

Bieg Lwa 2013

Marcin Napierała [email protected]

O Koronę DąbrówkiTłumy na biegu po leśnych ścieżkach NASZ PATRONAT

NASZ PATRONAT

16 żeńskich zespołów zagrało w mi-strzostwach Polski młodziczek U13 w piłce nożnej, które odbyły się 15 i 16 czerwca w Baranowie i Tarno-wie Podgórnym. Drużyny podzie-lono na cztery grupy. W pierwszej znalazła się: Warszawa, Wrocław, Kraków i Szczecin, drugiej: Poznań, Łódź, Białystok i Kielce, trzeciej: Zielona Góra, Bydgoszcz, Gdańsk i  Katowice, a w czwartej: Lublin, Opole, Olsztyn i Rzeszów. Sobot-nie rozgrywki eliminacyjne zostały prowadzone według zasady „każdy z każdym”, aż do wyłonienia najlep-szej drużyny w grupie. W niedzielę rozegrano fi nały, którym przygląda-li się m.in. Vanessa Martínez Lagu-nas – była meksykańska piłkarka, obecnie ekspert piłki nożnej kobiet

w UEFA i Marek Wanik – trener UEFA-PRO, od 25 lat pracujący w Niemczech, należący do Rady Trenerów Dolnej Saksonii. Mi-strzostwa wygrała reprezentacja Wrocławia. Drugie miejsce zajęło Opole, a trzecie Łódź. Miejsca 4–16 zajęły kolejno: Zielona Góra, Kato-wice, Poznań, Szczecin, Olsztyn, Gdańsk, Lublin, Warszawa, Kiel-ce, Bydgoszcz, Kraków, Białystok i Rzeszów. Dekoracja zwyciężczyń odbyła się na stadionie Warty Po-znań.

[email protected]

REKLAMA

SKUTECZNA REKLAMA

Dotrze ona do Dotrze ona do 20 tysięcy mieszkań!20 tysięcy mieszkań!

TEL.TEL. 691 895 296 691 895 296

Page 19: Nasz Głos Poznański - nr 40

19NR 40 / 24 CZERWCA 2013

SPORT

R E L A C J E Z A R E N S P O R T O W Y C HR E L A C J E Z A R E N S P O R T O W Y C HWWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PLWWW.NASZGLOSPOZNANSKI.PL

W Lubońskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w dniu 20 czerwca br. odbyła się uroczystość związana z podsumowaniem sportowego współzawodnictwa szkół w powiecie poznańskim. Uczestniczyły w niej delegacje z wyróżnionych szkół oraz zaproszeni goście. Efekty całorocz-nych zmagań na arenie sportowej przełożyły się na miejsca na podium. Gmina Mosina była w czołówce, zarówno w kategorii współzawod-nictwa sportowego gimnazjów, gdzie II miejsce zajęło Gimnazjum nr 1 z Mosiny, jak i w kategorii Najbardziej Usportowionej Gminy Powiatu Poznańskiego. W tej kate-

gorii Mosinie przypadło II miejsce, a nagrodę odebrał zastępca bur-mistrza Waldemar Krzyżanowski. W ramach uroczystości zostały przyznane także wyróżnienia dla zasłużonych osób z okazji 60-lecia Szkolnego Związku Sportowego. Z gminy Mosina medale otrzymali – Waldemar Demuth i Paweł Gulcz z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mo-sinie.

Mosińskie laury

REKLAMA

Lechici trenują od czwartku na boiskach hotelu Remes Sport & Spa. Na zakończenie zgrupowania, w czwartek, poznaniacy zmierzą się z Omonią Nikozja.

Podczas zgrupowania podopiecz-nych Mariusza Rumaka czekają co najmniej dwa treningi dziennie. Na zajęciach lechici skupiają się przede wszystkim na przygotowaniu fi zycz-nym do długiego i intensywnego sezonu. – To jest ten czas, w którym możemy mocniej popracować. Ob-ciążenia będą duże, ale będziemy pracować z piłkami także nad ele-mentami taktyczno-technicznymi. Część zawodników będzie musiała czasem trenować trzy razy dzien-nie. Robiliśmy badania i wiemy, kto jeszcze musi popracować nad wy-dolnością – mówi trener Kolejorza Mariusz Rumak.

– Dla mnie najważniejsza jest oczywiście realizacja celów zespoło-wych. Indywidualnie też jest jednak nad czym pracować, wiem, że dużo rzeczy mogę polepszyć. Zawsze są elementy, które trzeba poprawiać, trzeba doskonalić – dodaje pomoc-nik Lecha, Łukasz Trałka.

Tygodniową pracę na treningach podsumuje jedyne podczas zgrupo-wania spotkanie kontrolne, w któ-rym Lech zmierzy się z Omonią Ni-

kozja. – Jeden mecz kontrolny to na ten moment ilość w sam raz. Musi-my wziąć pod uwagę, że część za-wodników dopiero wraca z urlopów, a do tego jest jeszcze grupa kontu-zjowanych, którzy w pełni nie trenu-ją – tłumaczy szkoleniowiec Lecha.

19 lipca, w inauguracyjnej kolej-ce piłkarskiej ekstraklasy sezonu 2013/2014 Lech zagra w Chorzowie z Ruchem. W nowym sezonie zapla-nowano 296 meczów, o 56 więcej niż w minionym. Runda letnio-jesienna trwać będzie do 15 grudnia (21 kole-jek), zaś wiosenna rozpocznie się 15 lutego, a zakończy 5 bądź 12 kwiet-nia. Po sezonie zasadniczym (30 kole-jek) nastąpi dwutygodniowa przerwa; po niej zespoły rozegrają w fazie fi na-łowej po siedem meczów w dwóch, ośmiozespołowych grupach.Red (źródło lechpoznan.pl)

Zagrają z OmoniąPiłkarze Kolejorza przebywają na obozie w Opalenicy

Karolina Adamczyk [email protected]

Kolejorz sprzedał Jacka Kiełba Koro-nie Kielce. W 2005 r. zaczynał on od niej grę w ekstraklasie

Od 14 do 16 czerwca trzy drużyny z KSS Kotwica Kórnik wraz z przed-stawicielami zarządu, trenerami, kierownikami i opiekunami (w su-mie 55 osób) przebywali w partner-skiej gminie Königstein w Niem-czech. Celem wizyty był udział w młodzieżowym turnieju piłkar-skim. Udział młodzieży z KSS „Kotwica” w turnieju zorganizo-wany został w ramach współpracy partnerskiej między naszą gminą, a gminą Königstein.

14 czerwca mecze rozgrywała młodzież z rocznika 1996 i młod-si. Kotwica, jedyna zagraniczna drużyna z sześciu grających, zajęła drugie miejsce. Następnego dnia rywalizowali piłkarze z rocznika 1998 i młodsi. Startowało 10 ze-

społów. Kórniczanie w decydującym o pierwszym miejscu spotkaniu przegrali z Viktorią Frankfurt w rzu-tach karnych.  

W niedzielę zmagali się najmłodsi (2000 i młodsi). Niestety nie wytrzy-mali ogromnej presji, jaka na nich ciążyła po zwycięstwach starszych kolegów i przegrali wszystkie mecze.

Obiecali jednak, że następnym ra-zem na pewno będzie lepiej. Z pew-nością okazja do rewanżu będzie, gdyż organizatorzy turnieju byli zachwyceni naszymi piłkarzami, ale także kibicami ubranymi w jednoli-te stroje, którzy z fl agami w rękach, gorąco dopingowali swoich piłkarzy.Magdalena Matelska-Bogajczyk

Sukces Kotwicy w Niemczech

FOT.

AR

CH

. UM

RN

IK

FOT.

AR

CH

. UM

MO

SIN

A

Archi Cup 2013

FOT.

KR

ZYSZ

TOF

WIE

RSZ

YŁŁ

OW

SKI

Od 7 do 9 czerwca na kortach Kortowo Tennis Club odbyły się XXIII Mistrzostwa Polski Architektów Tennis Archi Cup. Reprezentanci Po-znania dobrze się spisali. Na zdjęciu od lewej: Karol Fiedor (3 miejsce 40 +), Lidia Ostrowska (I miejsce open kobiet) i Maciej Tomczak (3 miejsce 30+). Red

Page 20: Nasz Głos Poznański - nr 40

NR 40 / 24 CZERWCA 2013

20 SPORT

REKLAMA

Piotr Reiss ambasadoremRejsik zakończył piłkarską karierę. – To przełomowy moment w moim życiu – przyznaje ikona Lecha Poznań W piłkarskim świecie skończyła się pewna epoka. Odeszły wielkie gwiazdy – Alex Ferguson, David Beckham, czy Paul Scholes. Do gro-na piłkarzy w naszym kraju, którzy podjęli decyzje o zakończeniu wie-loletniej kariery dołączył także jeden z najbardziej zasłużonych graczy Lecha Poznań Piotr Reiss. Meczem z Koroną 2 czerwca zakończył swoją 20-letnią przygodę z piłką w nie-biesko-białych barwach, dzierżąc nie tylko klubowe rekordy i wyróż-nienia, ale przede wszystkim będąc przez te wszystkie lata z klubem na dobre i na złe. Co więcej, speł-nił swoje największe sportowe ma-rzenie – rozegrał ostatni ofi cjalny mecz będąc piłkarzem drużyny, któ-rej kibicował od dziecka, w której rozpoczynał swoją karierę i z którą odnosił największe sukcesy. Teraz czas na zmiany. Jedno jest pewne – w jego sercu KKS Lech zawsze zaj-mował będzie szczególne miejsce.

– To przełomowy moment w moim życiu. Piłka towarzyszyła mi od kiedy pamiętam. Pragnę po-dziękować wszystkim wspierającym rozwój mojej kariery: rodzinie, przy-jaciołom, trenerom, zawodnikom, prezesom, przedstawicielom me-

diów, a przede wszystkim kibicom Kolejorza, których kilka pokoleń wychowało się u mojego boku na stadionie przy ul. Bułgarskiej, na których wsparcie zawsze mogłem liczyć. Dziękuję również sympatykom drużyn przeciwnych, którzy mimo wrogości potrafi li okazać szacunek wobec mojego przy-wiązania do klubowych barw i tworzyli zwłasz-cza w meczach z Lechem fajne wi-dowiska. Choć moja piłkarska kariera dobiegła końcowi, to ja nadal będę robił to co kocham, a swoją miłość do fut-bolu chcę wyrażać nie w słowach, ale przed wszystkim działaniu. Jeśli nie na boisku, to jest jeszcze wiele innych miejsc, w których będą mógł się swoim doświadczeniem i wiedzą dzielić z innymi – mówi Rejsik.

Z Lechem był związany od mo-mentu, kiedy w wieku 9 lat na pierwszy trening zaprowadził go tata. Choć swoje piłkarskie plany musiał odłożyć o kilka miesięcy

ze względu na wątłą budowę, nie zrezygnował z realizacji marzeń. Później jeszcze kilka razy wracał do Kolejorza czy z wypożyczenia, a także z zagranicznych klubów

(m.in. Hertha Berlin, MSV Dusiburg), pomagając

w powrocie ukocha-nego klubu do eks-

traklasy.– Wiele ma-

rzeń się  spełniło, choć życie bez kolejnych nie

miałoby sensu. Wierzę, że Lech

może stać się dru-żyną  europejskiego

formatu, chcę cieszyć się z jego sukcesów i przypomnieć, że to właśnie my – kibice tworzymy ten klub. Nie zapomnijcie o skrom-nym chłopaku z Poznania, któremu udało się wybić ponad piłkarską przecię tnoś ć i zrealizować marze-nia, oby w Wasze również się  speł-niały – dodaje kapitan Kolejorza.

Planów i pomysłów Rejsik ma wiele, a teraz jest najlepszy czas, by zacząć je realizować. Po zakończeniu kariery, najstarszy strzelec w historii polskiej ligi będzie mógł poświęcić

się jeszcze bardziej szkółce piłkar-skiej – Akademii Reissa, którą  pro-wadzi od ponad dwóch lat oraz orga-nizowanym obozom. Będzie to także dobry czas do częstych spotkań z ki-bicami, zarówno tymi starszymi, jak i tymi, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze sportem.

– Chcę dzielić się swoim doświad-czeniem i zarażać pozytywną ener-gią. Mimo, że jako młody piłkarz nie byłem wirtuozem to dzięki pasji i ciężkiej pracy mogłem zrealizo-wać swoje marzenia. Dziś, kiedy moja zawodowa przygoda dobiegła końca, mogę bez wahania powie-dzieć, że przeżyłem w Lechu nieza-pomniane chwile i to „coś”  czego nie zabiorą nam kibicom Kolejo-rza. Mam nadzieję, że mimo końca kariery, będziemy nadal wspólnie z Lechem tworzyć nowe projekty, mające na celu promowanie sportu i aktywności fi zycznej wśród naj-młodszych i że wychowamy kolejne pokolenia zawodników, którzy za kilka lat zasilą lokalne klubu i będą spełniać swoje piłkarskie marzenia, a przy tym będą tak wspaniale kibi-cować Kolejorzowi – dodaje ikona Lecha.

Piotr Reiss w czerwcu został tak-

że… ambasadorem hotelu LEDA SPA**** w Kołobrzegu.

– Zdecydowałem się podjąć tego wyzwania, bo gościłem w Hotelu LEDA SPA**** i byłem bardzo zadowolony z pobytu i miłej obsłu-gi. Hotel LEDA SPA**** jest bar-dzo fajnie położony w Kołobrzegu, mieście którego nie muszę przed-stawiać. Tu zawsze wiele się dzieje – niezależnie od pory roku. Lubię tutaj wypoczywać, gdyż znakomicie odnajduję się w bardzo elegancko urządzonych pokojach, regeneruję siły w rewelacyjnym hotelowym In-stytucie SPA. Wykorzystuje on ko-smetyki niemieckiej fi rmy KLAPP, które moja żona bardzo sobie chwa-li. Ponadto uwielbiam kuchnię, któ-ra w mojej opinii jest najlepsza na Pomorzu.

Jak będzie wyglądała współpraca Rejsika z Kolejorzem?

– Na ten temat będziemy rozma-wiali z prezesem Lecha pod koniec miesiąca – zdradza Piotr Reiss.

DariaWierszuł[email protected]