nowotworowych u dzieci. uwaga rak - na ratunek · warto wiedzieæ ludzka sprawa niezwyk£y magazyn...
TRANSCRIPT
Okiem fachowca
8 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
O nowotworach tkanek miêkkich mówi profesor ��������������� ��
Zgodnie z zapowiedzi¹ rozpoczynamy publikacjê cyklu, w którym lekarze z Kliniki Onkologiii Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu mówiæ bêd¹ o ró¿nych rodzajach choróbnowotworowych u dzieci.
Wywodz¹ siê z pierwotnej tkanki, któradocelowo przekszta³ca siê w dojrza³¹ tkan-kê miêœniow¹, naczyniow¹, t³uszczow¹,w³óknist¹ i inne. Czyli to, z czego zbudowa-ny jest prawie ca³y nasz organizm. Napewnym etapie rozwoju dochodzi do ja-kiegoœ nag³ego genetycznego zaburzenia wew³asnym organizmie, co sprawia, ¿e tkankanie ró¿nicuje siê w dojrza³y na przyk³admiêsieñ, tylko roœnie sobie w postaci guza.Dobrze, jeœli nowotwór umiejscawia siêw miejscu widocznym. Gorzej, jeœli zaczynarosn¹æ w œrodku. Takie przypadki s¹ naj-trudniejsze do zdiagnozowania. Na szczêœ-cie, s¹ to nowotwory rosn¹ce powoli, teore-tycznie wiêc jest doœæ czasu, ¿eby zaobser-wowaæ zmiany zachodz¹ce w organizmie.Niestety, czêsto jednak w³aœnie fakt, ¿e tezmiany nie nastêpuj¹ szybko, sprawia, ¿ecz³owiek przyzwyczaja siê i nie zwraca nanie uwagi. Sprawê dodatkowo komplikuje,czêsto niecodzienna lokalizacja takiegonowotworu.
Nowotwór tkanki miêkkiej mo¿e wyst¹-piæ w ka¿dym wieku, ale s¹ takie dwa, szcze-gólnie niebezpieczne momenty: miêdzyczwartym a szóstym rokiem ¿ycia orazw czasie wzrastania i dojrzewania. W tympierwszym okresie to rodzice powinni obser-wowaæ i reagowaæ na wszelkiego rodzajuniepokoj¹ce objawy. Znacznie czêœciej jed-nak trafiaj¹ do nas ludzie m³odzi, którzywstydz¹ siê powiedzieæ o zauwa¿onychzmianach. W³aœnie u dzieci starszych, no-wotwory tkanek miêkkich chêtnie umiej-scawiaj¹ siê w okolicach koñczyn, miednicy,czy j¹der.
Bardzo trudne do diagnozowania s¹ guzyzlokalizowane w okolicy g³owy, lub szyi.
To jest nowotwór, który rozwija siê z tkan-ki miêœniowej powieki. I teoretycznie ³atwotak¹ zmianê zauwa¿yæ. Mama zabieradziecko i idzie do okulisty, który przez jakiœczas leczy stan zapalny powieki. Rzeczywiœ-cie, pocz¹tkowo oko jest zaczerwienione,dopiero potem widaæ, ¿e ta zmiana staje siêtwarda. To jest bardzo wa¿ne – nacieknowotworowy jest najczêœciej twardy.Czêsto takiej naroœli towarzyszy bolesnystan zapalny, a czujnoœæ onkologiczn¹ os³abiawci¹¿ panuj¹ce przeœwiadczenie, ¿e rakw pocz¹tkowym stadium nie boli. Nie dajmysiê temu zwieœæ.
Bywa równie¿ tak, ¿e na zewn¹trz niewidaæ zmiany, guz roœnie w œrodku. Jest totak zwana lokalizacja oponowa czy wew-n¹trzczaszkowa. Bardzo czêsto umiejscawiasiê za ga³k¹ oczn¹, powoduj¹c niesyme-tryczny wytrzeszcz oka.
Mamy tu przyk³ad nowotworu w jamieustnej. Pacjent trafi³ oczywiœcie do stomato-loga. Niepokój powinien wzbudziæcharakterystyczny gronowy kszta³tnaroœli.
Na pocz¹tku równie¿ u dentysty leczy³asiê dziewczynka, której tylko niewielkaczêœæ guza widoczna by³a w jamie ustnej.Znacznie wiêksza i bardzo niebezpieczna na-roœl tworzy³a siê wewn¹trz g³owy. Dzieckomia³o trudnoœci z prze³ykaniem, coopisywa³o jako glut w gardle. Wa¿ne, abylekarz pierwszego kontaktu nie lekcewa¿y³takich sygna³ów.
Bardzo niebezpieczny jest nowotwórrozwijaj¹cy siê w œrodku ucha. Pocz¹tkowodaje objawy przewlek³ego stanu zapalnego,któremu czêsto towarzyszy ropny wyciek.Kiedy jednak pojawia siê wydzielinazabarwiona krwi¹, to sygna³, ¿e mamy doczynienia z czymœ znacznie powa¿niejszymi nale¿y zrobiæ g³êbsze badanie laryngolo-giczne lub tomografiê komputerow¹. To s¹zmiany, które siedz¹ bardzo, bardzo g³êboko.
Takim ewidentnym sygna³em, ¿e dziejesiê coœ niebezpiecznego, jest pora¿enie ner-wu twarzowego spowodowane rozwojemnowotworu, co objawia siê niesymetrycznymopadaniem jednego k¹cika ust.
Oczywiœcie naj³atwiej jest rozpoznaæ takinowotwór, który jest na zewn¹trz.
Chocia¿ ten ch³opiec doœæ d³ugo hodo-wa³ sobie tê zmianê i te¿ leczony by³ der-matologicznie ró¿nymi maœciami, dopiero,kiedy leczenie nie przynosi³o efektów,pobrano wycinek do badania onkologicz-nego.
Notowa³a Anna Morawiecka
Czekamy na pytania. Wszystkie zostan¹przekazane lekarzom onkologom i na wszyst-kie postaramy siê odpowiedzieæ na ³amachnaszej gazety.
W kolejnym numerze „Ludzkiej Sprawy“
rozmowa z profesor Bernard¹ Kazanowsk¹
o nowotworach tkanki miêkkiej w okoli-
cach koñczyn, miednicy i j¹der.
Uwaga rak
Wa¿ne! Charakterystyczne dla tego
nowotworu s¹ zmiany niesymetrycz-
ne (zmniejszenie szpary jednego oka,
wytrzeszcz jednego oka, opadanie
jednego k¹cika ust itp.).
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
O nowotworach tkanek miêkkich mówi profesor ������������������
Zgodnie z zapowiedzi¹ kontynuujemy cykl, w którym lekarze z Kliniki Onkologii i HematologiiDzieciêcej we Wroc³awiu mówi¹ o ró¿nych rodzajach chorób nowotworowych u dzieci.
Uwaga rak cz. 2Dziœ kolejny odcinek o nowotworach tkanekmiêkkich. Przypomnijmy: wywodz¹ siê onez pierwotnej tkanki, która zamiast docelowoprzekszta³ciæ siê w dojrza³¹ tkankê miêœnio-w¹, naczyniow¹, t³uszczow¹ czy w³óknist¹,z powodu nag³ego zaburzenia genetycznego,nie ró¿nicuje siê w dojrza³y na przyk³admiêsieñ, tylko roœnie w postaci guza.
W poprzednim odcinku, profesor Bernar-da Kazanowska mówi³a o guzach umiejsco-wionych w okolicy twarzy i szyi, dziœ o tych,które szczególnie u dzieci starszych, czêstolokalizuj¹ siê w okolicach koñczyn, miednicy,czy j¹der.
Zmiana w zgiêciu ³okciowym, to przypadeknowotworu umiejscowionego na koñczynie.
Lekarz pierwszego kontaktu skierowa³ dziew-czynkê do dermatologa. Przez osiem miesiêcyby³a leczona ró¿nymi maœciami – na prze-mian sterydami i antybiotykami. Ta bardzoniebezpieczna zmiana zwiêksza³a siê lubzmniejsza³a miejscowo, daj¹c w efekcie prze-rzuty do klatki piersiowej. Kolejna lokalizacja– zmiany w miêœniach przy krêgos³upie.Charakterystyczne jest pojawienie siê zgru-bienia wzd³u¿ po jednej stronie. Bardzoistotne – nie po obu stronach krêgos³upa,tylko po jednej. Potem pojawiaj¹ siê cechyniedow³adu. Dziecko zg³asza, ¿e r¹czka jests³absza, nie ma si³y utrzymaæ w niej ró¿nychrzeczy. To ju¿ s¹ objawy, które powinny za-niepokoiæ.
Nowotwór, który roœnie w miêœniachkoñczyny, nie tworzy wyczuwalnego guzka,tylko otacza koœæ – w tym wypadku koœæ udo-w¹, i takim sygna³em, ¿e atakuje koœæ, jestból.
I ten ch³opczyk zg³asza³, ¿e boli go noga,ale dopiero kiedy sam stan¹³ przed lustremi powiedzia³ mamie, ¿e jedna noga jest grub-sza, to ten nowotwór by³ ju¿ tak du¿y, ¿eotacza³ wokó³ koœæ.
Jeœli chodzi o koñczyny, to w³aœnie temiejsca – udo i okolice ³opatki dotycz¹ dziecistarszych. Kolejna, czêsta lokalizacja nowo-tworu tkanek miêkkich wystêpuj¹cego u dzie-ci starszych, to okolice miednicy – czyli po-œladki. Tutaj szczególnie czujni powinni byæsami nastolatkowie. Bo rodzice, poza mo¿elatem, nie bardzo maj¹ mo¿liwoœæ dostrze-¿enia pierwszych niepokoj¹cych zmian.
Na zdjêciu wyraŸnie widaæ jak nowotwór siêrozwija. Jest wyraŸna asymetria. Na pocz¹tkumo¿e nawet niewielka, ale potem, im wiêk-szy jest guz, tym powoduje wiêksz¹ dyspro-porcjê pomiêdzy poœladkami. Rosn¹cy nowo-twór spowodowa³ równie¿ widoczne nazewn¹trz rozszerzenie ¿y³ek. Rodzice niezwrócili na to uwagi. Dopiero ta dziewczynkasama dostrzeg³a zmiany w lustrze. Na zew-n¹trz widaæ tylko niewielki fragment guza,dopiero przy pomocy tomografii komputero-wej mo¿na zobaczyæ, ¿e nowotwór zaatako-wa³ koœæ. A wtedy zaczyna boleæ. Chorzyskar¿¹ siê na ból jednej strony. Bardzo wa¿-ne, ból po jednej stronie. To jest naprawdê
bardzo niepokoj¹cy objaw. Nie nale¿y tegobagatelizowaæ i szukaæ przyczyn w przeci¹-¿eniu jazd¹ na rowerze, gimnastyce czy nad-miernej aktywnoœci fizycznej. W takimwypadku bola³yby miêsnie po obu stronach!
Na kolejnym zdjêciu widaæ, nowotwórrosn¹cy na j¹drze.
Pokazujemy akurat ma³e dziecko, ale apelskierowany jest do nastolatków: sami musi-cie wiedzieæ, jak powinny wygl¹daæ wa-sze intymne narz¹dy. W ubieg³ym rokudo kliniki trafi³ ch³opak, którego jedno j¹droby³o wielkoœci pomarañczy. Zdziwionemulekarzowi powiedzia³, ¿e nie zdawa³ sobiesprawy z nieprawid³owoœci. U dziewcz¹t no-wotwór mo¿e rosn¹æ w pochwie. U ma³ychdzieci jest to stosunkowo ³atwe do zdiagno-zowania. Widaæ jak z pochwy wystaj¹ masyw kszta³cie winogron. Starsze panny nato-miast nie powiedz¹ od razu, ¿e wyczuwaj¹w tym miejscu jak¹œ grudkê czy dwie, ¿e tazmiana siê powiêksza. Zaniedbane nowotwo-ry w tej okolicy daj¹ bardzo szybkie prze-rzuty do wêz³ów ch³onnych, co bardzopogarsza rokowanie i mo¿liwoœci wyleczenia.
Równie du¿ym problemem u nastolatkówjest uk³ad moczowy czyli pêcherz moczowy
– Bóle g³owy, poranne nudnoœci i wymioty.
– Jednostronny, niebolesny wytrzeszcz
ga³ki ocznej.
– Trudnoœci w po³ykaniu.
– Krwisty wysiêk z ucha, pochwy u ma³ych
dziewczynek.
– Niesymetryczne powiêkszenie obwodu
koñczyny, poœladków.
– Niesymetryczne, stopniowo powiêksza-
j¹ce siê zgrubienia.
– Niesymetryczne bóle szczególnie w stawie
biodrowym.
– Trudnoœci w oddawaniu moczu, nie-
trzymanie stolca.
– Zaparcia, których poprzednio nie by³o
– Niebolesne powiêkszenie j¹dra.
Na co nale¿y zwróciæszczególn¹ uwagê
Warto wiedzieæ
LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI 11
i gruczo³ krokowy. Trzeba wiedzieæ, ¿e ko-mórki nowotworowe umiejscowione na przy-k³ad na œcianie pêcherza moczowego, mog¹powodowaæ wyciek zabarwionej krwi¹ wy-dzieliny. W takiej sytuacji, jeœli nie pomagaj¹leki (najczêœciej uwa¿a siê to za stan zapal-ny), a ropa zabarwiona jest krwi¹, bez-wzglêdnie nale¿y przeprowadziæ dalszebadania!
Jeœli nowotwór rozwija siê w macicyu dziewczynek albo w gruczole krokowymu ch³opców, to uciska zarówno na odbytnicê,jak i na drogi moczowe. M³odzi ludzie po-winni wiedzieæ, ¿e mo¿e to spowodowaæ za-burzenia mikcji (jest parcie na mocz i jedno-czeœnie trudnoœæ z jego oddawaniem). Guzuciskaj¹cy odbytnicê powoduje z kolei takzwane popuszczanie stolca, który brudzimajtki. Dla nastolatków s¹ to rzeczy bardzowstydliwe i niechêtnie o nich mówi¹. Dlate-go tak wa¿ne jest, aby zwróciæ ich uwagê nanieprawid³owoœci, namówiæ do samokontro-li i przekonaæ, ¿e w wypadku jakichkolwiekpodejrzeñ lepiej powiedzieæ o nich, jeœli nierodzicom, to lekarzowi. Czasem fa³szywywstyd mo¿e oznaczaæ œmieræ!
Notowa³a – Anna Morawiecka
Przesilenie wiosenno–zimowe, to przedewszystkim ma³a dawka promieni s³onecz-nych (zim¹ s³oñce œwieci 20 razy s³abiejni¿ latem). Nie bez znaczenia jest dieta ubo-ga w witaminy i mikroelementy oraz brakruchu – mróz i szybko zapadaj¹cy zmierzchnie sprzyjaj¹ aktywnoœci fizycznej. Doogólnego os³abienia przyczyniaj¹ siê tak-¿e zmieniaj¹ce siê wraz z nadejœciemwiosny ciœnienie atmosferyczne i wilgot-noœæ powietrza. Os³abiony zim¹ organizmjest bardziej podatny na infekcje wiruso-we (przeziêbienie, grypê) i inne schorze-nia górnych dróg oddechowych. Lekarzezauwa¿aj¹, ¿e druga fala zachorowañ
na grypê przypada w³aœnie na okres
przesilenia – marzec. Najwiêkszymryzykiem zachorowania objête s¹ osobyo obni¿onej odpornoœci, w tym ma³edzieci, osoby starsze i przewlekle chore.
Dni d³u¿sze, na dworze pociepla³o, bu-dzi siê przyroda. Wydaje siê, ¿e wszystkozaczyna ¿yæ na nowo. Wszystko, tylkonie my. Nieprzespane noce, bóle g³owy,brak chêci do czegokolwiek. A przecie¿powinno byæ odwrotnie.Co robiæ w takiej sytuacji radzi dr EwaStojek, lekarz rodzinny:
Zalecam du¿o ruchu, powietrza i pro-mieni s³onecznych. Ruch powoduje, ¿eorganizm produkuje wiêcej serotoniny,dopaminy i noradrenaliny – substancji,które poprawiaj¹ nastrój. Pomaga tak¿ewalczyæ z sennoœci¹ i poczuciem nie-ustannego zmêczenia, które s¹ wynikiemodzwyczajenia siê organizmu od du¿ychdawek œwie¿ego powietrza. Kiedy mó-wiê moim pacjentom o spacerach, pracyw przydomowym ogródku, czêstymprzebywaniu na powietrzu, niejedno-krotnie widzê dyskretny uœmieszek. Niezalecam natomiast ¿adnych ekspre-sowych, sztucznych kuracji witaminizu-
j¹cych. O tym powinniœmy byli pa-miêtaæ zim¹. Mo¿na co prawda zajadaænowalijki, ale na prawdziwe witaminypoczekaæ bêdziemy musieli do lata. Do-piero wówczas pojawi¹ siê warzywa i owo-ce z pe³nowartoœciowymi elementami od-¿ywczymi potrzebnymi naszemu orga-nizmowi.
Czêsto moim pacjentom bardzo po-maga rozmowa i wiedza, ¿e przesileniewiosenne mêczy nas co roku i co rokujesteœmy tym zaskoczeni i rozgoryczeni.I tak ju¿ bêdzie.
Tyle porad dla doros³ych. Jeœli chodzio dzieci, to wydaje siê, ¿e ich ca³e to zawi-rowanie z przesileniem wiosennym niedotyczy. Nawet niezbyt uwa¿ny obser-wator zauwa¿y, ¿e wiosna, nawet tawczesna, dzieciom s³u¿y. One siê ciesz¹s³oñcem i coraz d³u¿szym dniem. Nietrzeba ich namawiaæ do wychodzenia nadwór. Niech bêd¹ zatem na œwie¿ym po-wietrzu tak d³ugo, jak tylko to mo¿liwe.
To tylko przesilenie… Duñscy naukowcy na ³amach „British Me-dical Journal” opublikowali badania, z którychwynika, ¿e posiadanie du¿ej liczby starszegorodzeñstwa, hodowanie jakiegoœ zwierzê-cia oraz mieszkanie na wsi jest w stanieznacznie zmniejszyæ ryzyko pojawienia siêu dzieci objawów chorób alergicznych.
Zmiany w œrodowisku naturalnym, zanieczy-szczenie powietrza i wzrost higieny to tylkoniektóre z przyczyn powstawania alergii. Naszuk³ad odpornoœciowy jest rozregulowany po-przez za¿ywanie du¿ej iloœci leków, nadu¿y-wanie antybiotyków i szczepienia, a organizmnie musi sam podejmowaæ walki z wirusamii bakteriami. Dlatego nie uczy siê odró¿niaæprawdziwych zagro¿eñ a kontakt z czynni-kiem uczulaj¹cym traktuje jako atak sub-stancji potencjalnie chorobotwórczych i wy-tacza broñ, nieproporcjonaln¹ do zagro¿enia.Uk³ad immunologiczny z nieznanych dot¹dpowodów „myli” neutralne dla zdrowia cz¹-steczki pokarmu, py³ków czy sierœci z groŸ-nymi zarazkami, rozpoznaj¹c je jako szkodli-we. Rozpoczyna z nimi walkê, wytwarzaj¹cprzeciwcia³a, które zaznaczaj¹ obecnoœæ aler-
genu, zapisuj¹c tê informacjê w swej pamiêci.W zwi¹zku z tym kolejny kontakt z alergenemjest natychmiast rozpoznawany i wywo³ujereakcjê przeciwcia³.
Alergia jest zjawiskiem bardzo rozpo-wszechnionym. To prawdziwa choroba na-szego wieku, ca³y czas nasila siê, szczególniew krajach rozwiniêtych. Co pi¹ta osoba makatar sienny, co pi¹te dziecko w wieku szkol-nym ma astmê, co szóste – choruje na aler-giczne zmiany skórne, co dwudziesta osobama napady pokrzywki.
Najczêstszymi objawami alergii s¹: sezo-nowy katar sienny, ca³oroczny nie¿yt nosa,astma, pokrzywka i alergiczne kontaktowezapalenie skóry, uczulenia na pokarmy, uczu-lenia na ¿¹d³a pszczó³ i os, wstrz¹s anafilak-tyczny. Leczenie alergii jest trudne i musi byæwielokierunkowe.
Leki na alergiê jako tak¹ nie istniej¹. Le-czy siê wy³¹cznie jej objawy. Jeœli objawyalergii s¹ bardzo silne i nie ma mo¿liwoœciusuniêcia alergenu (np. nie mamy wp³ywuna pylenie roœlin), koniecznoœci¹ okazuje siêleczenie farmakologiczne. O tym, jakie lekii w jakich dawkach ma siê przyjmowaæ, musizadecydowaæ lekarz.
AlergiaAlergia
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
O ostrych bia³aczkach limfoblastycznych i szpikowych mówi profesor���������� ����
Kontynuujemy nasz cykl, w którym lekarze onkolodzy z Kliniki Transplantacji Szpiku,Onkologii i Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu mówi¹ o ró¿nych rodzajach choróbnowotworowych u dzieci.
Uwaga rak cz. 3
Na co trzeba zwracaæszczególn¹ uwagê
– Samopoczucie dziecka (ogólne zmê-
czenie, niemo¿liwoœæ koncentracji,
trudnoœci w nauce).
– Nawracaj¹ce, niepoddaj¹ce siê lecze-
niu infekcje.
– Nieuzasadnione gor¹czki.
– Objawy skazy krwotocznej (nadmier-
ne krwawienie przy przypadkowych
zranieniach, wybroczyny, wylewy).
– Bóle kostne, szczególnie wystêpuj¹ce
po po³o¿eniu siê do ³ó¿ka, bez ¿ad-
nych urazów, bez konkretnych przyczyn.
– Powiêkszone wêz³y ch³onne.
Bia³aczka nie jedno ma imiê. Ostre bia³acz-ki nale¿¹ do najczêstszych chorób nowo-tworowych wieku dzieciêcego. Najczêœciejzapadaj¹ nie dzieci w wieku miêdzy trzecima siódmym rokiem ¿ycia. To taki ukochanywiek dla tej choroby, ale zachorowaæ oczy-wiœcie mo¿e dziecko w ka¿dym przedzialewiekowym. Zdarzaj¹ siê równie¿ bia³aczkiwrodzone.
Ostra bia³aczka limfoblastyczna wywodzisiê z komórek krwiotwórczych, powstajew szpiku kostnym. Podobnie jak w przypad-ku wszystkich nowotworów, przyczyna za-chorowania na bia³aczkê, tak na prawdê niejest znana. Wiadomo natomiast, ¿e docho-dzi do dewiacji komórki macierzystej uk³adukrwiotwórczego wskutek czego, w szpiku
jest produkowana komórka blastyczna, czylinowotworowa, która rozprzestrzenia siênajpierw na ca³y szpik, a potem ma tendencjedo przemieszczania we krwi obwodowej i osa-dzania siê we wszystkich narz¹dach. Dlategote¿ stan zdrowia dziecka zale¿y od tego, gdziezawêdruj¹ i osadz¹ siê komórki rakowe.
Bia³aczka, czyli rak krwi jest jednym z naj-trudniej rozpoznawalnych nowotworów. Dla-czego? Otó¿ objawy s¹ bardzo niespecyficzne.Nie wyrasta nigdzie guz, jeœli mamy doczynienia z powiêkszonymi wêz³ami ch³on-nymi, to tak¿e dopiero w póŸniejszym etapie.Poniewa¿ jest to choroba krwi, polegaj¹ca nawyparciu ze szpiku kostnego prawid³owychkomórek, to dziecko blednie, ³atwiej siê mê-czy, jest ospa³e, zaczyna siê gorzej uczyæ.Czynnoœci, które do tej pory nie sprawia³y¿adnych k³opotów, staj¹ siê problemem co-raz trudniejszym do pokonania. Bardzo czê-sto s¹ to pierwsze, wynikaj¹ce z niedoborukrwinek czerwonych, objawy bia³aczki z któ-rymi zg³aszaj¹ siê dzieci do swoich rodzi-ców i niestety równie czêsto s¹ one igno-rowane. Potem dziecko przyzwyczaja siê donowej sytuacji i jakoœ funkcjonuje, nie sy-gnalizuj¹c problemów. Kolejnym sympto-mem, który powinien zaniepokoiæ rodziców,jest spadek odpornoœci u dziecka. Wi¹¿esiê to czêstymi, nawracaj¹cymi infekcjami,odpornymi na leczenie antybiotykami, wy-sok¹, nieuzasadnion¹ gor¹czk¹. W nastêp-nym etapie mog¹ pojawiæ siê elementyskazy krwotocznej, czyli wybroczyny, wyle-wy, mocniejsze krwawienia z przypadko-wych zranieñ czy wk³uæ. Równie¿ bardzotypowym objawem bia³aczki, do któregoczêsto rodzice nie przywi¹zuj¹ wagi, s¹ bólekostne. Dziecko k³adzie siê do ³ó¿ka, roz-grzewa, i zaczyna odczuwaæ ból. Nie jestto ból miêœni – jak po wysi³ku. Nó¿ki wygl¹-daj¹ normalnie, na zewn¹trz nic nie widaæ,a dziecko narzeka. Bardzo czêsto jest topierwszy i jedyny objaw choroby. Tak na-prawdê nie wiemy sk¹d siê bierze i dlaczego
tak siê dzieje. Kiedyœ zdarza³o siê, ze takieobjawy mylone by³y z chorob¹ reumatycz-n¹. Na pierwszy rzut oka wszystko siêzgadza³o: bola³y koñczyny, wystêpowa³aniedokrwistoœæ. Teraz tych pomy³ek jestju¿ zdecydowanie mniej.
Nie nale¿y wpadaæ w panikê, ale jeœliktóryœ z podanych przeze mnie objawówwystêpuje przez d³u¿szy czas, to powinnobyæ to sygna³em dla rodziców do zrobieniabadañ. Niestety mo¿e siê zdarzyæ, ¿e w pier-wszym etapie morfologia krwi obwodowejjest prawid³owa. Dopiero, kiedy szpik jestju¿ w du¿ej mierze zaatakowany, a komórkiblastyczne przedostan¹ siê do krwi obwodo-wej zasiedl¹ siê w narz¹dach, dochodzi dopowiêkszenia wêz³ów ch³onnych, powiêk-szenia w¹troby i œledziony. Bia³aczka niejedno ma imiê. Bywa te¿ tak, ¿e rozpozna-jemy j¹ robi¹c przypadkowe badania. Jeœliwe krwi obwodowej znajduj¹ siê ju¿ ko-mórki rakowe, to nie ma w¹tpliwoœci, aleju¿ niedokrwistoœæ, ma³op³ytkowoœæ i leu-kopenia, nawet jak tych komórek rakowychnie ma, mo¿e sugerowaæ bia³aczkê i jestwskazaniem do wykonania punkcji szpiku.Trzeba wiedzieæ, ¿e podstaw¹ do zdiagno-zowania raka krwi jest badanie szpiku kost-nego. Dopiero jak tam stwierdzamy pod-wy¿szony odsetek komórek nowotworowych,to mo¿emy mówiæ o tym, ¿e mamy do czy-nienia z bia³aczk¹. Wykonujemy badaniacytochemiczne i immunologiczne, na ichpodstawie kwalifikujemy dziecko do ostrejbia³aczki limfoblastycznej, której wyleczal-noœæ, co wa¿ne, jest powy¿ej 80 procent,lub ostrej bia³aczki szpikowej, która mawyleczalnoœæ troszeczkê ni¿sz¹ – oko³o 60procent.
Notowa³a Anna Morawiecka
W styczniu opisywaliœmy losy czte-
roletniego Kuby Karczewskiego, który
musi byæ co szeœæ godzin poddawany
dializie z powodu ostrej niewydolnoœci
nerek i dla którego przeszczep jest
jedyn¹ desk¹ ratunku oraz jego mamy,
która postanowi³a oddaæ mu swoj¹
nerkê. Operacja zosta³a zaplanowana
na luty, ale niestety wczeœniej, okaza³o
siê, ¿e uk³ad moczowy Kubusia nie jest
w pe³ni sprawny i wystêpuje tzw.
refluks pêcherzowo-moczowy (cofanie
siê moczu z pêcherza do górnych dróg
moczowych). Konieczny by³ zabieg
usuniêcia tej nieprawid³owoœci i do-
piero po trzech miesi¹cach oka¿e siê,
czy bêdzie mo¿na myœleæ o prze-
szczepie. Kubie, jego Mamie i ca³ej
rodzinie ¿yczymy wytrwa³oœci i du¿o
zdrowia. Mamy nadziejê, ¿e w maju
powrócimy do tej sprawy i bêdziemy
mogli opisaæ jej szczêœliwe zakoñczenie.
Redakcja
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
O guzach mózgu mówi profesor �������������z Kliniki TransplantacjiSzpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu
Uwaga rak cz. 4
Na co nale¿y zwróciæszczególn¹ uwagê:
– Os³abienie, ³atwe mêczenie, bladoœæ.
– Nieuzasadnione gor¹czki.
– Gwa³towna utrata wagi.
– Zmiany nastrojów.
– Trudnoœci w czytaniu i pisaniu (jeœli do
tej pory nie wystêpowa³y).
– Zaburzenia widzenia i s³uchu.
– Rozkojarzenie, brak koncentracji.
– Bóle g³owy i towarzysz¹ce im wymioty.
– Zmiany w obrêbie twarzy (asymetria,
opadanie k¹cika ust, twarz jak maska).
– Zaburzenia równowagi, pora¿enia.
Nowotwory centralnego systemu nerwowegostanowi¹ prawie trzydzieœci procent nowo-tworów u dzieci. S¹ to najczêœciej wystêpu-j¹ce guzy. Ich lokalizacja, wewn¹trz czaszki,sprawia, ¿e s¹ bardzo trudno rozpoznawalne.W³aœciwie jedynym sposobem zdiagnozo-wania s¹ badania obrazowe. Najprostsze, torentgen czaszki, oczywiœcie du¿o lepsza jesttomografia komputerowa czy rezonans ma-gnetyczny. Mo¿na wykonaæ równie¿ angio-tomografiê z wybarwieniem naczyñ mózgo-wych i PET (pozytonowa emisyjna tomografiakomputerowa – przyp. red.), który pokazujeka¿d¹ ¿yw¹ komórkê tkanki guza.
Leczenie polega g³ównie na chirurgicz-nym usuniêciu nowotworu. Podczas operacjineurochirurg podejmuje decyzjê o wyciêciuca³ego guza lub pobraniu jedynie wycinkado badania. Po zabiegu chirurgicznym, w za-le¿noœci od jakoœci i z³oœliwoœci raka, stosu-je siê radioterapiê i chemioterapiê. Na szczê-
œcie wiêkszoœæ nowotworów CNS jestwra¿liwa na radioterapiê. W przypadkachopornych pacjentowi podaje siê megache-mioterapiê, czyli bardzo wysoko dawkowan¹terapiê z nastêpowym przeszczepieniem ko-mórek macierzystych. Rokowania zale¿ne s¹od rodzaju nowotworu i stadium jego za-awansowania. We wczesnej fazie du¿y odse-tek dzieci udaje siê wyleczyæ. Natomiast gdynowotwór jest ju¿ w stadium zaawansowa-nym, rokowania s¹ niedobre. W przypadkunowotworów centralnego uk³adu nerwowe-go bardzo trudno jest mówiæ o tym, jakie s¹szanse na wyleczenie. Trzeba wzi¹æ poduwagê koszt, jaki ponosi dziecko z guzemmózgu. Przy innych nowotworach te kosztys¹ stosunkowo niskie. Natomiast w tymprzypadku, jeœli zostan¹ uszkodzone stru-ktury mózgu i nawet uda nam siê wyleczyædziecko, to mog¹ pozostaæ œlady w postaciparali¿u, zaburzeñ psychicznych, psychoso-matycznych. Czêsto zostaj¹ zaburzenia mo-wy, widzenia, s³uchu. Dziecko nie wraca dosprawnoœci intelektualnej sprzed choroby,gorzej siê uczy albo nie mo¿e uczyæ siê wca-le. Niestety, mózg jest organem bardzo wra¿-liwym i bardzo delikatnym. Dlatego chybanie ma drugiego nowotworu, gdzie a¿ takwa¿ne jest rozpoznanie jego w takim stadium,¿eby mo¿na by³o operowaæ, nie uszkadzaj¹cwewnêtrznych struktur mózgu.
Objawy nowotworów Centralnego SystemuNerwowego mo¿na podzieliæ na trzy grupy:
1. objawy niespecyficzne, ogólne,2. objawy dyskretne,3. objawy ciê¿kie.
Te pierwsze mog¹ byæ charakterystycznetak¿e dla innych chorób, równie¿ innychnowotworów: ³atwe mêczenie siê, os³abie-nie, bladoœæ, zmiany nastroju. Niepokoj¹cyjest bardzo gwa³towny spadek wagi, a sto-sunkowo ³atwo, szczególnie w przypadkuodchudzaj¹cej siê nastolatki, pomyliæ go
z efektami stosowania diety. Kolejnym symp-tomem zaliczanym do tej grupy s¹ nie maj¹-ce uzasadnienia gor¹czki i bóle g³owy. Przy-s³owie mówi: paluszek i g³ówka, to szkolnawymówka, dlatego rodzice nie zawsze reaguj¹na sygnalizowane przez dziecko bóle. Tym-czasem bardzo czêsto pierwszym objawemguza mózgu jest gwa³towny, niekoniecznieuporczywy i d³ugotrwaj¹cy ból. Mo¿e byædolegliwoœci¹ powracaj¹c¹, powtarzaj¹ca siêw ró¿nych porach nocy. Najczêœciej bólomtym towarzysz¹ poranne wymioty. Dzieckokiedy wstaje, zmienia pozycjê, wymiotujei skar¿y siê na ból g³owy.
Objawy dyskretne, towarzysz¹ce nowo-tworowi CSN w stadium niezaawansowa-nym: zawsze bóle g³owy i poranne wymioty,które s¹ charakterystyczne dla guzów mózgudlatego, ¿e kiedy wzrasta ciœnienie œród-czaszkowe, jest stymulowany oœrodek wy-miotny. Kolejnym takim objawem mog¹ byæasymetrie twarzy, na przyk³ad opadanie k¹-cika ust, zmiana szpary powiekowej. Twarzmo¿e zrobiæ siê maskowata. Mog¹ byædyskretne pora¿enia: na przyk³ad dzieckozaczyna gorzej poruszaæ r¹czk¹ czy nó¿k¹.W tej fazie rozwoju guza, rodzice najczêœciejzauwa¿aj¹, ¿e dziecku coœ mo¿e dolegaæ.
Objawy nowotworu zaawansowanego.To s¹ ciê¿kie pora¿enia. Na przyk³ad dziec-ko przestaje chodziæ czy poruszaæ rêk¹. Mo-¿e traciæ œwiadomoœæ, mieæ drgawki. Jeœliguz naciska na nerw wzrokowy czy s³u-chowy, to mog¹ wyst¹piæ zaburzenia wi-dzenia, s³uchu. To s¹ ju¿ objawy, którezawsze prowadz¹ rodziców do lekarza, aleto oznacza, ¿e guz w tej czaszce jest ju¿bardzo du¿y.
Notowa³a Anna Morawiecka
Nowotwory centralnego systemu nerwowego
Jeœli trudno Ci rozmawiaæ z ma³¿on-
kiem, dzieckiem, rodzicem czy s¹siadem,
a rozmowa z bliskimi to ci¹g³e ataki,
pretensje, ¿ale i k³ótnie. Jeœli wyczer-
pa³eœ znane Ci sposoby rozwi¹zania
konfliktu i chcesz siê porozumieæ bez
walki w s¹dzie, skorzystaj z bezp³atnej
pomocy mediatorów, dziêki kampanii
zorganizowanej przez Wydzia³ Zdrowia
Urzêdu Miasta Wroc³awia.
Zadzwoñ i umów siê na spotkanie
z mediatorem:
tel. (071) 369 90 35, godz. 8.00 – 15.00
www.mediacje.izp.wroclaw.pl
e-mail: [email protected]
R E K L A M A
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
O guzach germinalnych mówi doktor nauk medycznych �������������z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcej weWroc³awiu.
Uwaga rak cz. 5
Guzy germinalne
Guzy germinalne to schorzenia dotycz¹ce ko-mórek rozrodczych naszego organizmu. Za-sadniczo lokuj¹ siê w gonadach – czyli j¹drachu ch³opców i jajnikach u dziewczynek, alemog¹ znaleŸæ siê równie¿ w innym miejscu:klatce piersiowej, jamie brzusznej, w okoli-cach koœci ogonowej. U dzieci obserwujemydwa szczyty zachorowañ na tego typu nowo-twór. Jeden przypada na okres przedszkolny,drugi pojawia siê u dzieci nastoletnich. Czêœciejguzy germinalne atakuj¹ ch³opców. Zasadni-czo przez d³ugi czas nowotwór rozwija siê,nie daj¹c ¿adnych typowych objawów. To, copowinno niepokoiæ, to na pewno powiêksza-nie siê gonady, co stosunkowo ³atwo jest za-uwa¿yæ u ch³opców, a i tak zdarza siê, ¿eprzez ca³e lata nikt nie zwraca uwagi na niena-turalnie powiêkszone j¹dro. Sytuacja niecobardziej komplikuje siê w przypadku dziew-czynek. Jajniki, które zlokalizowane s¹ wew-n¹trz jamy brzusznej, mog¹ powiêkszaæ siêprzez d³ugi czas, nie daj¹c ¿adnych obja-
wów. Niestety, zdarza siê tak doœæ czêsto i pa-cjentki trafiaj¹ do nas z mocno zaawanso-wanym nowotworem. Jajników co prawda niewidaæ, ale jeœli u dziewczynki jedenastolet-niej roœnie taki brzuch, jakby by³a w ósmymmiesi¹cu ci¹¿y, a takie pacjentki bywa³y w na-szej praktyce, i nikt siê nie zastanawia nad tymfaktem, to mamy do czynienia z ogromnymzaniedbaniem. Jeœli dziecko traci na wadze,jest ogólnie os³abione i na dodatek powiêkszamu siê brzuch, trzeba pójœæ do lekarza.
U niektórych choroba powoduje zaburzeniahormonalne. Jeœli pojawiaj¹ siê objawy przed-wczesnego dojrzewania p³ciowego (ow³osie-nie typowe dla doros³ych, powiêkszenie gru-czo³ów piersiowych), to trzeba pójœæ do leka-rza, który wykonuj¹c podstawowe badaniaoraz USG jamy brzusznej sprawdzi, czy niemamy do czynienia z rozwojem guza germi-nalnego. W ogromnej wiêkszoœci przypadkówjest to wystarczaj¹ce, by stwierdziæ lub wy-kluczyæ raka komórek rozrodczych. Mówi¹co diagnostyce tej choroby, nale¿y zwróciæ uwa-gê na jedn¹ rzecz: nasze doœwiadczenie z ostat-nich lat pokazuje, ¿e jest jedna grupa pacjen-tów trafiaj¹cych do lekarza bardzo, bardzopóŸno. To grupa nastoletnich ch³opców, któ-rzy mówi¹ o swoich dolegliwoœciach, czylipowiêkszaj¹cym siê j¹drze, dopiero wtedy,gdy sytuacja nie pozwala im ju¿ na normalnefunkcjonowanie. Pytani, odpowiadaj¹ najczê-œciej, ¿e pierwsze objawy zauwa¿yli rok lubdwa lata wczeœniej. Takie zachowanie powodu-je, ¿e rokowania nie zawsze s¹ dobre. Mamydo czynienia z zaawansowanym nowotwo-rem z licznymi przerzutami, co zdecydowanieutrudnia prowadzenie leczenia i zmniejszaszanse na wyjœcie z choroby. Efekt jest taki,¿e w tej grupie pacjentów s¹ najgorsze wynikileczenia. Dlatego apelujê: ch³opaki, nie wstydŸ-cie siê, obserwujcie swoje cia³o, jeœli zauwa¿yciejakiekolwiek zmiany w obrêbie swoich narz¹dówp³ciowych – nie zwlekajcie! Powiedzcie o tymrodzicom lub lekarzowi pierwszego kontaktu. Odtego mo¿e zale¿eæ wasze ¿ycie!
Guzy germinalne potrafi¹ zaatakowaærównie¿ inne miejsca. W przypadku koœciogonowej sytuacja jest oczywista: to po prostuwidoczna na zewn¹trz naroœl. Du¿o trudniej,jeœli guz umiejscowi siê w klatce piersiowej.Wtedy jedyn¹ metod¹ jest obserwacja dziecka.Jeœli widzimy, ¿e gorzej toleruje wysi³ek fi-zyczny, nie ma si³y i najchêtniej siedzia³obyw ³ó¿ku, bez powodu traci apetyt i spada je-go waga, ma nieuzasadnione gor¹czki, tonaprawdê nale¿y zwróciæ siê do lekarza.
Nale¿y podkreœliæ, ¿e guzy germinalneto choroba, która stosunkowo dobrze rokuje,wczesne wykrycie daje bardzo du¿e szansena ca³kowite wyleczenie! Niezale¿nie jednakod sytuacji, lekarze maj¹ sporo do zaoferowa-nia, wielu pacjentom mo¿na pomóc i ogrom-na wiêkszoœæ z nich bêdzie wyleczona. Ko-lejna rzecz, bardzo rzadka we wspó³czesnejonkologii, leczenie potrafi trwaæ jedynie trzy,cztery miesi¹ce (dla porównania, na leczeniebia³aczki trzeba poœwiêciæ dwa, trzy lata). Jestto sytuacja niezwykle komfortowa. Mia³emniedawno pacjenta, u którego chorobê rozpo-znano pod koniec roku szkolnego, leczy³ siêw trakcie wakacji, a od wrzeœnia wróci³ doszko³y jako zdrowy cz³owiek. Pozostaje nie-stety grupa dzieci z bardzo póŸno zdiagnozo-wan¹ chorob¹ lub bardzo rzadkie przypadki,kiedy nowotwór nie reaguje na stosowaneprzez nas leczenie. Podkreœlam, ¿e jest to jed-nak margines. Podstaw¹ leczenia guzów ger-minalnych, jak w wiêkszoœci chorób nowo-tworowych u dzieci, jest chemioterapia. Cyklechemioterapii, powtarzane co trzy tygodnie,trwaj¹ od trzech do piêciu i s¹ stosunkowodobrze tolerowane. Powik³ania zdarzaj¹ siêtylko w grupie pacjentów z najbardziejzaawansowan¹ chorob¹, kiedy trzeba sto-sowaæ bardzo intensywn¹ terapiê. W przy-padku, gdy s¹ przerzuty, bardzo czêsto nazakoñczenie leczenia decydujemy siê naprzeprowadzenie autologicznego przeszczepuszpiku kostnego, co daje lepsze rokowaniana przysz³oœæ. Oczywiœcie bardzo du¿¹ rolêodgrywa tak¿e chirurg i jego umiejêtnoœci.Czêœæ pacjentów, jeœli pozwala na to sytuacjakliniczna, jest operowana przed rozpoczêciemleczenia farmakologicznego i po operacjiotrzymuje uzupe³niaj¹c¹ chemioterapiê, inniz bardziej zaawansowanymi zmianami, s¹operowani po podaniu kilku cyklów chemii,kiedy guz siê zmniejsza i jest mo¿liwy dope³nego usuniêcia. Na zakoñczenie dodam,¿e guzy germinalne s¹ stosunkowo rzadkimischorzeniami. Wystêpuj¹ u oko³o 5 proc.wszystkich dzieci chorych na nowotwory.
Notowa³a Anna Morawiecka
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
O ch³oniakach u dzieci mówi doktor nauk medycznych �������������z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcejwe Wroc³awiu.
Uwaga rak cz. 6
Ch³oniaki z³oœliwe
Ch³oniaki z³oœliwe to nowotwory uk³aduch³onnego, zbudowanego z wêz³ów ch³on-nych zlokalizowanych w ró¿nych czêœciachcia³a. Wêz³y ch³onne, okreœlane jako obwo-dowe, znajduj¹ siê blisko powierzchni skóryi s¹ wyczuwalne przy badaniu za pomoc¹d³oni, inne umieszczone s¹ w narz¹dach we-wnêtrznych. Te pierwsze znajduj¹ siê, id¹cod góry: w okolicach przedusznych i zausz-nych, na szyi, w okolicach powy¿ej i poni¿ejobojczyka, w do³ach pachowych, w pachwi-nach, w okolicach podkolanowych. Pozosta³enatomiast zlokalizowane s¹ w czêœci central-nej klatki piersiowej (œródpiersiu), w okolicachtchawicy, oskrzeli i aorty. Kolejna du¿a grupawêz³ów wystêpuje w obrêbie jamy brzuszneji najczêœciej zlokalizowana jest wokó³ du¿ychnaczyñ krwionoœnych, czyli wzd³u¿ aortybrzusznej, ale tak¿e w okolicach w¹troby, œle-dziony oraz w dolnej czêœci jamy brzuszneji miednicy w pobli¿u jajników czy pêcherzamoczowego. Elementy wêz³ów w postaci gru-dek wystêpuj¹ tak¿e w œcianie jelit. Wêz³ych³onne s¹ bardzo wa¿nym elementem uk³a-du obronnego naszego organizmu, pe³ni¹ ro-lê biologicznego filtra, analizuj¹ wszystkie sub-stancje i cz¹stki, z którymi spotyka siê naszorganizm (mog¹ to byæ wirusy, bakterie,grzyby, które mog¹ powodowaæ zaka¿enia)i w odpowiedni sposób reaguj¹. Wêz³y ch³on-ne s¹ w³aœnie miejscem, gdzie produkowanes¹ przeciwcia³a. Tam namna¿aj¹ siê prawid³o-we limfocyty, które maj¹ miêdzy innymi pro-dukowaæ przeciwcia³a. Rodzaj przeciwcia³jest modyfikowany i dopasowywany do typusubstancji, z któr¹ zetkn¹³ siê organizm.Przez ca³y czas zachodzi tam pewien proces:m³ody limfocyt przechodzi etapy rozwojuod m³odej komórki, do wyspecjalizowanejkomórki dojrza³ej, która gotowa jest stan¹æw obronie naszego organizmu. Je¿eli na eta-pie tego dojrzewania nast¹pi b³¹d, to mo¿edojœæ do nieprawid³owej proliferacji, czyli na-mna¿ania siê jednego rodzaju komórek i wów-czas zaczyna rozwijaæ siê ch³oniak. Bardzoczêsto czynnikiem, który wp³ywa na rozwój
tej choroby s¹ wirusy. Na przyk³ad u osóbzara¿onych wirusem HIV stukrotnie wzrastaryzyko zachorowania na ch³oniaki. Drugi typwirusa, to taki, który u dzieci wywo³uje mo-nonukleozê zakaŸn¹ (wirusowe zapaleniegard³a z obrazem anginy), a u innych mo¿eprzyczyniæ siê do rozwoju ch³oniaka. Ryzykowystêpowania ch³oniaków istnieje równie¿u osób, które od urodzenia cierpi¹ na zabu-rzenia odpornoœci.
Pierwszym niepokoj¹cym objawem jestpowiêkszenie siê wêz³ów ch³onnych, tychktóre znajduj¹ siê tu¿ pod skór¹, czyli naszyi, za uchem, nad obojczykiem czy w pach-winie. Bardzo wa¿nym objawem, który powi-nien nas zaniepokoiæ jest powiêkszanie siêwêz³ów tylko po jednej stronie cia³a. Takiewêz³y s¹ najczêœciej twarde, przy dotykunie bol¹ i skóra nad nimi jest niezmieniona.W przeciwieñstwie do nich tak zwane wêz³yodczynowe, czyli spowodowane zwyk³ym sta-nem zapalnym s¹ miêkkie i bolesne przy doty-ku. Je¿eli dziecko ma nawracaj¹ce anginy, za-palenia gard³a czy uszu, to najczêœciej powiê-kszeniu ulegaj¹ wêz³y w górnych piêtrach,czyli na szyi, pod ga³êziami ¿uchwy, na-tomiast nie powinno byæ ¿adnych objawóww obrêbie okolic obojczykowych czy w oko-licach pachowych. Powiêkszenie wêz³óww tych okolicach zawsze powinno sk³oniænas do zasiêgniêcia opinii u lekarza.
Równolegle z powiêkszeniem wêz³ówch³onnych lub potem wystêpuj¹ inne objawychoroby. Mog¹ to byæ gor¹czki, utrata apetytu,utrata masy cia³a, ale równie¿ nocne poty, któ-re s¹ czêsto spotykane w tym typie nowotworu.Mog¹ te¿ wyst¹piæ nawracaj¹ce bóle g³owy,zmiany zachowania lub wygl¹du dziecka.Takie objawy powinny zaalarmowaæ rodziców.
Powiêkszaj¹cy siê migda³ek podniebiennymo¿e zmyliæ i lekarza, i matkê. Czêsto mylonyjest z ropniem oko³omigda³kowym. Wówczaspojawiaj¹ siê trudnoœci w mówieniu, mowaprzez nos, k³opoty z oddychaniem, chrapa-nie w nocy lub trudnoœci przy po³ykaniu.Mo¿e zdarzyæ siê, ¿e ch³oniaka rozpoznaje
siê dopiero po zabiegu usuniêcia migda³kówktóre zawsze badane s¹ pod wzglêdem histo-patologicznym.
Kolejny przyk³ad: dziecko nie ma powiê-kszonych wêz³ów, ale ma suchy kaszel, którynie ustêpuje pomimo podawania kolejnychantybiotyków. Bardzo czêsto zmianê choro-bow¹ mo¿na wykryæ dopiero po zrobieniuzdjêcia klatki piersiowej. Dlatego niezwyklewa¿nym jest to, aby przy takim przed³u¿a-j¹cym siê kaszlu, który mo¿e byæ te¿ obja-wem alergii, zrobiæ zdjêcie, bo to mo¿e urato-waæ ¿ycie.
Kolejna grupa objawów to nawracaj¹cebóle brzucha. Oczywiœcie przyczyn mo¿e byæbardzo wiele. Od zaka¿eñ paso¿ytniczychpoprzez infekcje przewodu pokarmowego.Czêsto stwierdza siê równie¿ zapalenie wyro-stka robaczkowego, co jest jednoznacznymwskazaniem do otwarcia jamy brzusznej. Do-piero w trakcie operacji widaæ, ¿e wyrostekjest niezmieniony zapalnie, a w obrêbie jamybrzusznej stwierdza siê olbrzymi guz wêz³o-wy. W trakcie wywiadu czêsto okazuje siê,¿e by³y wczeœniejsze oznaki choroby. Na przy-k³ad czêste biegunki, zaparcia, gor¹czka, utra-ta apetytu, wymioty czy wymioty z domiesz-k¹ krwi.
U dzieci ch³oniaki s¹ najczêœciej z³oœliwei bardzo agresywne. Leczy siê je za pomoc¹chemioterapii. Leczenie trwa od czterech mie-siêcy do dwóch lat i zale¿y od typu ch³oniaka.Rokowania s¹ dobre i bardzo dobre, ca³kowi-cie uleczalnych jest od szeœædziesiêciu do na-wet dziewiêædziesiêciu kilku procent tego typunowotworów. W Polsce proces diagnozowaniach³oniaków trwa najczêœciej od dwóch do sze-œciu tygodni. Niestety, zdarza siê, ¿e chorobarozpoznawana jest dopiero po kilku miesi¹-cach, a jak w przypadku wszystkich nowotwo-rów, im wczeœniej zdiagnozujemy i wykryjemych³oniaka, tym wiêksze s¹ szanse na jegoca³kowite wyleczenie.
– powiêkszenie wêz³ów ch³onnych po je-dnej stronie;
– zmiany w obrêbie wêz³ów okolic oboj-czykowych i pachowych;
– nieuzasadnione gor¹czki, utrata apetytu,utrata masy cia³a;
– czêste biegunki, zaparcia, gor¹czka, wy-mioty lub wymioty z domieszk¹ krwi;
– nawracaj¹ce bóle brzucha;– nawracaj¹ce bóle g³owy;– wyraŸnie powiêkszony jeden migda³,
trudnoœci w mówieniu, k³opoty z oddy-chaniem, po³ykaniem i chrapanie w nocy;
– suchy kaszel, który nie ustêpuje pomimopodawania kolejnych antybiotyków.
Najczêœciej wystêpuj¹ce objawy przynowotworach uk³adu ch³onnego u dzieci:
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
Uwaga rakPrzez ostatnie pó³ roku publikowaliœmyw „Ludzkiej Sprawie” rozmowy z lekarzamionkologami. W tym numerze spróbujemy pod-sumowaæ ich wypowiedzi, informuj¹c jedno-czeœnie o objawach, jakie mog¹ wyst¹piæ wewczesnej fazie choroby nowotworowej. Profe-sor Alicja Chybicka mówi, ¿e do Kliniki trafiaj¹dzieci z trzecim i czwartym stopniem zaawan-sowania nowotworów, co oznacza, ¿e udaje siêuratowaæ oko³o osiemdziesiêciu procent pacje-ntów. Dla porównania, nowotwory wykrytew pierwszym i drugim stadium zaawansowa-nia s¹ wyleczalne w ponad dziewiêædziesiêciuprocentach, w trzecim stadium to oko³o piêæ-dziesi¹t procent szans na wyleczenie.
Nowotwory tkanek miêkkichWywodz¹ siê z pierwotnej tkanki, która do-celowo przekszta³ca siê w dojrza³¹ tkankêmiêœniow¹, naczyniow¹, t³uszczow¹, w³ók-nist¹ i inne. Czyli to, z czego zbudowany jestprawie ca³y nasz organizm. Nowotwór tkankimiêkkiej mo¿e wyst¹piæ w ka¿dym wieku,ale s¹ takie dwa szczególnie niebezpiecznemomenty: miêdzy czwartym a szóstym rokiem¿ycia oraz w czasie wzrastania i dojrzewania.
Wa¿ne! Charakterystyczne dla tego nowotworus¹ zmiany niesymetryczne (zmniejszenia szparyjednego oka, wytrzeszcz jednego oka, opadaniejednego k¹cika ust itp.).
Ostre bia³aczkiNale¿¹ do najczêstszych chorób nowotworo-wych wieku dzieciêcego. Najczêœciej zapadaj¹nie dzieci w wieku miêdzy trzecim a siódmymrokiem ¿ycia. Bia³aczka, czyli rak krwi, jestjednym z najtrudniej rozpoznawalnych nowo-tworów, diagnozuje siê go na podstawie bada-nia szpiku kostnego.
Wa¿ne! Charakterystyczne dla tego nowo-tworu s¹ bóle kostne, szczególnie takie, wy-stêpuj¹ce po po³o¿eniu siê do ³ó¿ka, bez¿adnych urazów, bez konkretnych przyczyn.
Na co trzeba zwracaæ szczególn¹ uwagê:– samopoczucie dziecka (ogólne zmêcze-
nie, niemo¿liwoœæ koncentracji, tru-dnoœci w nauce);
– nawracaj¹ce, niepoddaj¹ce siê leczeniuinfekcje;
– nieuzasadnione gor¹czki;
– powiêkszone wêz³y ch³onne;– objawy skazy krwotocznej (nadmierne
krwawienie przy przypadkowych zranie-niach, wybroczyny, wylewy).
Nowotwory centralnego systemunerwowegoStanowi¹ prawie trzydzieœci procent nowo-tworów u dzieci. Ich lokalizacja, wewn¹trzczaszki, sprawia, ¿e s¹ bardzo trudno rozpo-znawalne. We wczesnej fazie du¿y odsetekdzieci udaje siê wyleczyæ. Natomiast gdynowotwór jest ju¿ w stadium zaawansowa-nym, rokowania s¹ niedobre.
Objawy nowotworów centralnego systemunerwowego mo¿na podzieliæ na trzy grupy:
Objawy niespecyficzne: ³atwe mêczeniesiê, os³abienie, bladoœæ, zmiany nastroju,gwa³towny spadek wagi, niemaj¹ce uzasad-nienia gor¹czki i bóle g³owy, którym towa-rzysz¹ poranne wymioty.
Objawy dyskretne towarzysz¹ce nowo-tworowi CSN w stadium niezaawansowanym:bóle g³owy i poranne wymioty, asymetrie twa-rzy, dyskretne pora¿enia: na przyk³ad dzieckozaczyna gorzej poruszaæ r¹czk¹ czy nó¿k¹.
Objawy ciê¿kie to pora¿enia prowadz¹cedo tego, ¿e dziecko przestaje chodziæ czy po-ruszaæ rêk¹, traci œwiadomoœæ, ma drgawki.Jeœli guz naciska na nerw wzrokowy czy s³u-chowy, to mog¹ wyst¹piæ zaburzenia widze-nia, s³uchu.
Guzy germinalneTo schorzenia dotycz¹ce komórek rozrod-czych naszego organizmu. Zasadniczo lokuj¹siê w gonadach – czyli j¹drach u ch³opcówa jajnikach u dziewczynek, ale mog¹ znaleŸæsiê równie¿ w innym miejscu: klatce piersio-wej, jamie brzusznej, w okolicach koœci ogono-wej. U dzieci obserwujemy dwa szczytyzachorowañ na tego typu nowotwór. Jedenprzypada na okres przedszkolny, drugi pojawiasiê u dzieci nastoletnich. Czêœciej guzy germi-nalne atakuj¹ ch³opców. Zasadniczo przezd³ugi czas nowotwór rozwija siê, nie daj¹c¿adnych typowych objawów. To, co powinnoniepokoiæ u ch³opców, to na pewno nienatu-ralnie powiêkszone j¹dro, u dziewczynek na-tomiast powiêkszaj¹cy siê brzuch (wygl¹da,
jakby nastolatka by³a w ci¹¿y). U niektórychchoroba powoduje zaburzenia hormonalne,pojawiaj¹ siê objawy przedwczesnego dojrze-wania p³ciowego (ow³osienie typowe dla do-ros³ych, powiêkszenie gruczo³ów piersio-wych). Guzy germinalne to choroba, którastosunkowo dobrze rokuje, wczesne wykrycie,daje bardzo du¿e szanse na ca³kowite wyle-czenie, s¹ to stosunkowo rzadkie schorzenia.Wystêpuj¹ u oko³o 5 proc. wszystkich dziecichorych na nowotwory.
Ch³oniaki z³oœliweTo nowotwory uk³adu ch³onnego zbudowa-nego z wêz³ów ch³onnych zlokalizowanychw ró¿nych czêœciach cia³a. W³aœnie tamprodukowane s¹ przeciwcia³a. Pierwszymniepokoj¹cym objawem jest powiêkszenie siêwêz³ów ch³onnych, tych, które znajduj¹ siêtu¿ pod skór¹, czyli na szyi, za uchem, nadobojczykiem czy w pachwinie. Bardzo wa¿nejest, ¿e w stanie chorobowym te wêz³y po-wiêkszaj¹ siê tylko po jednej stronie. Najczê-œciej s¹ twarde, przy dotyku nie bol¹ i skóranad nimi jest niezmieniona. Inne cechy maj¹tak zwane wêz³y odczynowe, czyli spowodo-wane zwyk³ym stanem zapalnym. Powiê-kszenie wêz³ów obojczykowych czy w oko-licach pachowych zawsze powinno niepokoiæ.U dzieci ch³oniaki s¹ najczêœciej z³oœliwei bardzo agresywne. Leczy siê je za pomoc¹chemioterapii. Leczenie trwa od czterech mie-siêcy do dwóch lat i zale¿y od typu ch³oniaka.Rokowania s¹ dobre i bardzo dobre, ca³kowi-cie uleczalnych jest od szeœædziesiêciu donawet dziewiêædziesiêciu kilku procent tegotypu nowotworów.Najczêœciej wystêpuj¹ce objawy przy nowo-tworach uk³adu ch³onnego u dzieci:
– powiêkszenie wêz³ów ch³onnych pojednej stronie;
– zmiany w obrêbie wêz³ów okolic oboj-czykowych i pachowych;
– nieuzasadnione gor¹czki, utrata apety-tu, utrata masy cia³a;
– czêste biegunki, zaparcia, gor¹czka, wy-mioty lub wymioty z domieszk¹ krwi;
– nawracaj¹ce bóle brzucha;– nawracaj¹ce bóle g³owy;– wyraŸnie powiêkszony jeden migda³,
trudnoœci w mówieniu, k³opoty z oddy-chaniem, po³ykaniem, chrapanie w nocy;
– suchy kaszel, który nie ustêpuje pomi-mo podawania kolejnych antybiotyków.
konsultacja medycznaprof. dr hab. Alicja Chybicka
W kolejnym numerze profesor Alicja
Chybicka opowie o guzach koœci.
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
Uwaga rak cz. 8
Guzy koœci mo¿na podzieliæ na ³agodnei z³oœliwe. Guzy ³agodne nie stanowi¹wiêkszego zagro¿enia. Staj¹ siê problememdopiero wtedy, kiedy rosn¹ bardzo du¿e, aleto sprawa chirurga, aby tê zmianê usun¹æi dziecko w sposób ortopedyczny zabezpie-czyæ. Guzy z³oœliwe koœci stanowi¹ siedemprocent wszystkich nowotworów z³oœliwychu dzieci, czyli nie jest to zbyt czêsto wy-stêpuj¹ce schorzenie. Kiedy taki guz roœnie,
to pierwszym, sztandarowym objawem jestodczuwalny przez dziecko silny ból. Zmianynie s¹ jednak widoczne go³ym okiem. Czêstomatka, której dziecko skar¿y siê na silne bóler¹czki, nó¿ki, czy klatki piersiowej, uwa¿a,¿e jej pociecha symuluje, poniewa¿ ani naskórze, ani przy dotyku nie mo¿na zauwa¿yæzmiany. Guza, który jest w œrodku, po prostunie widaæ. I tu zaczyna siê problem. Koniecz-ne jest wykonanie zdjêcia rentgenowskiego.
G³ówny b³¹d rodziców polega na tym, ¿etego zdjêcia nie wykonuj¹. Inne niecharakte-rystyczne jedynie dla tego rodzaju rakaobjawy, to takie, o których mówiliœmy przyokazji innych nowotworów: nieuzasadnionegor¹czki, os³abienie, utrata masy cia³a, apa-tia. Objawy, które wystêpuj¹, kiedy nowo-twór jest ju¿ du¿y i dokona spustoszeñw organizmie to po pierwsze patologiczne z³a-mania. Bardzo wiele naszych dzieci trafi³odo kliniki po jakimœ mikrourazie. Wartowiedzieæ, ¿e to nie uraz powoduje roœniêcieguza, tylko odwrotnie: koœæ zaatakowanaprzez raka, w czêœci przez niego „zjedzona”,jest s³aba, wystarczy niewielkie nawet ude-rzenie czy stukniecie i dochodzi do pato-logicznego z³amania. W skrajnych przypad-kach guz widaæ go³ym okiem. Co oznacza,¿e przebi³ on koœæ, wyszed³ przez tkankêmiêkk¹ i widoczny jest na zewn¹trz.
Jeœli chodzi o diagnostykê tego typunowotworów – to przede wszystkim stosujesiê badania obrazowe: rentgen, rezonansmagnetyczny, który u³atwia chirurgowi po-branie wycinka. Istotne jest, ¿e w tego typuschorzeniach najpierw zawsze pobiera siêwycinek, dopiero po zdiagnozowaniu stosujechemioterapiê przedoperacyjn¹, potem wy-cina nowotwór. W miejscu, gdzie by³ guz,wstawia siê dziecku endoprotezy sterowanekomputerowo, które rosn¹ razem z pacjen-tem. Przy dobrze poprowadzonym leczeniunowotworu koœci (nawet w stadium mocnozaawansowanym), istnieje ponad siedem-dziesi¹t procent szans na ca³kowite wylecze-nie. Dzieci odzyskuj¹ pe³n¹ sprawnoœæ.Jedna z naszych pacjentek szalej¹c na dysko-tece, z³ama³a endoprotezê…
Najczêœciej wystêpuj¹ce nowotwory ko-œci to osteosarkoma, czyli miêsako-kostniakz³oœliwy lokalizuj¹cy siê na koñczynachi Sarkoma Juinga, która umiejscawia siê w oko-licach klatki piersiowej. Nowotwory koœcinajczêœciej daj¹ przerzuty do p³uc i te prze-rzuty musz¹ równie¿ zostaæ radykalnie usu-niête. W nowotworach mocno rozsianych sto-suje siê megachemioterapiê z nastêpowymprzeszczepieniem komórek macierzystych.W czwartym stadium zaawansowania zajêtyjest szpik – i wtedy ta procedura mo¿e byæniezbêdna.
Najczêœciej na raka koœci choruj¹ dziecidu¿e. Ten rodzaj raka jest chorob¹ koœcirosn¹cych i dlatego najczêœciej zapadaj¹ nani¹ nastolatki, dzieci powy¿ej dwunastegoroku ¿ycia. Zdarzaj¹ siê jednak równie¿zachorowania u oœmio- dziewiêciolatków.
Notowa³a Anna Morawiecka
Guzy koœci
Kontynuujemy nasz cykl, w którym lekarze onkolodzy z Kliniki Trans-plantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu mówi¹o ró¿nych rodzajach chorób nowotworowych u dzieci. O nowotworachkoœci mówi profesor �������������.
Poni¿ej zamieszczamy list, który przyszed³ na adres redakcji i odpowiedŸprofesor Alicji Chybickiej.
Jestem matką 5-letniego synka i chciałabym prosić Państwa o poradę. Jakieśpół roku temu u syna wyczułam guzek wielkości fasolki po prawej stronieszyi. Natychmiast poszłam do lekarza, który stwierdził, dotykając go, że tonic groźnego. Dał mi skierowanie na badania krwi – wyszły bardzo dobrze.Nie chciał mi dać skierowania na USG ponieważ stwierdził że nie mapotrzeby. Jednak ja zrobiłam prywatnie. W badaniu wyszło, że węzeł mawielkość 9 mm i nie ma podstaw do obaw, bo wszystko jest w porządku.Proszę mi powiedzieć czy zrobić jakieś inne badania, iść jeszcze do innegolekarza, czy zaufać tym z którymi się konsultowałam? Nie daje mi to spokoju,czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Chcę dodać, że syn rzadkochoruje, ale ma powiększony trzeci migdał i czekamy na zabieg usunięciago i podcięcia bocznych.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.Z poważaniem
(imię i nazwisko znane redakcji)
Szanowna PaniPragnê poinformowaæ, ¿e nie wygl¹da to na nic groŸnego, wêze³ trzeba jednakobserwowaæ, gdyby siê powiêkszy³ pobraæ do badania. Jeœli mimo wszystkojest Pani niespokojna proszê przyjœæ do kliniki na konsultacje. Wtedy bêdziemymogli rozwiaæ wszelkie Pani w¹tpliwoœci.
Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii DzieciêcejWroc³aw, ul. Bujwida 44Sekretariat (071)733 19 00, (071)733 19 02, (071)733 19 03, Fax (071)733 19 09Przychodnia Konsul. (071) 733 19 76
lucek_08-09.pmd 2008-08-29, 09:3910
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
Uwaga rak cz. 9
Guz Wilmsa
Kontynuujemy nasz cykl, w którym lekarze onkolodzy z Kliniki Trans-plantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu mówi¹o ró¿nych rodzajach chorób nowotworowych u dzieci. O guzie Wilmsamówi doktor nauk medycznych ������������� .
Nerczak zarodkowy, czyli guz Wilmsa, naj-czêœciej wystêpuje u dwu-, trzylatków. Jest tonowotwór stwarzaj¹cy bardzo du¿e problemydiagnostyczne. Roœnie w brzuchu i nie daje¿adnych objawów. Czêsto przychodz¹ donas dzieci, bardzo dobrze rozwiniête, œliczniewygl¹daj¹ce, nie wyniszczone, ale z du¿ymbrzuszkiem. Bardzo czêsto rodzice, a nawetlekarze uwa¿aj¹, ¿e jest wszystko w porz¹d-ku, dzieci¹tko ³adne, ³adnie siê rozwija, niema ¿adnych problemów. Du¿y brzuszek ichzdaniem nie jest powodem do niepokoju,dzieci przecie¿ tak maj¹. Niektórzy rodzices¹ nawet zadowoleni, uwa¿aj¹, ¿e œwiadczyto o zdrowiu ich pociechy i o tym, ¿e niesprawia k³opotów przy jedzeniu… Zdarza³ysiê przypadki, ¿e dziecko wygl¹da³o jakw dziewi¹tym miesi¹cu ci¹¿y. Ten nowotwórnie boli, nie powoduje ¿adnych dolegliwoœci.Objawy zaczynaj¹ siê dopiero wtedy, kiedyguz uciœnie jakiœ inny narz¹d, który jestwa¿ny dla ¿ycia. Trzeba wiedzieæ, ¿e jest tonowotwór wychodz¹cy z nerki (bardzo rzad-ko zdarzaj¹ siê wypadki, ¿e mamy do czynie-nia z dwoma, wychodz¹cymi z obu nerekguzami), mo¿na powiedzieæ, ¿e jest toniedojrza³a, nieprawid³owo rozwijaj¹ca siêtkanka nerkowa. Jeœli rosn¹cy guz naciœniena przyk³ad na moczowód, mo¿e spowodo-waæ zaburzenia w oddawaniu moczu, je¿eliumiejscowi siê gdzieœ w okolicy miedniczkinerkowej, mo¿e spowodowaæ makroskopowylub mikroskopowy krwiomocz. Jeœli w moczubêd¹ mikroskopowe œlady krwi, to oczywiœciego³ym okiem ich nie zauwa¿ymy, jeœlimakroskopowe, bêdziemy mieli do czynieniaz moczem zabarwionym krwi¹, czyli mo¿nabêdzie zobaczyæ, ¿e siuœki dziecka zabarwio-ne s¹ na czerwono. I to s¹ praktycznie wszy-stkie objawy, jakie daje rosn¹cy guz Wilmsa.Dlatego bardzo wa¿ne jest, aby rodzicedomagali siê od lekarza, ¿eby przy ka¿dymbadaniu obejrza³ dziecku brzuszek. Pod-kreœlam, w ka¿dym przypadku, nawet jeœli
jest to na przyk³ad zapalenie gard³a, zwyk³eprzeziêbienie czy katar. Czêsto jest tak, ¿edoktor zagl¹da do gard³a, przyk³ada s³u-chawkê i przepisuje lekarstwa. Nie badabrzucha. Proszê pamiêtaæ, ¿e jest to jedynymoment, w którym mo¿na stwierdziæ czyw brzuszku dziecka nie roœnie nic podejrza-nego. W ten sposób trafia do nas wiêkszoœæpacjentów: lekarz przy rutynowym badaniuwyczu³, ¿e coœ w tym brzuszku jest. Normal-nie brzuch dziecka jest miêkki, nie czuje siêtwardego, nieregularnego oporu. Guz jesttwardy, da siê go wyczuæ i odró¿niæ odprawid³owych struktur. Oczywiœcie zdarzasiê, ¿e rodzic wyczuje coœ podejrzanego,wtedy równie¿ powinien zg³osiæ siê do leka-rza i podzieliæ swoimi spostrze¿eniami. Cza-sem to w³aœnie rodzice, czêsto przy k¹pielizauwa¿aj¹, ¿e dziecko ma z jednej stronywiêkszy brzuszek, ¿e po jednej stronie wi-doczna jest wyraŸna wypuk³oœæ. To objawybardzo niebezpieczne.
Nerczak zarodkowy jest nowotworemz³oœliwym, daj¹cym przerzuty. Podobnie jakinne nowotwory, nieleczony prowadzi doœmierci. Natomiast rokowania s¹ bardzodobre. W pierwszym i drugim stadium ro-zwoju mamy praktycznie sto procent wy-leczeñ, oczywiœcie jeœli nie mamy do czy-nienia z postaci¹ wyj¹tkowo z³oœliw¹. ̄ ebyto wiedzieæ, trzeba go dok³adnie obejrzeæpod mikroskopem. Guz Wilmsa ma przynaj-mniej kilka podtypów tak zwanych histolo-gicznych. Niektóre s¹ ³atwiejsze w leczeniubo id¹ na chemioterapiê, czyli mo¿na jeleczyæ chemicznie, a niektóre trudniejsze.Ciekawe jest to, ¿e nerczak zarodkowy tojedyny nowotwór, który leczymy – nie maj¹cjeszcze pe³nego rozpoznania. Zak³adamy,¿e je¿eli guz wychodzi z nerki, to prawie napewno mamy do czynienia z guzem Wilmsa.Jest on z regu³y bardzo du¿y i technicznietrudny do wyciêcia. Dlatego najpierw daje-my chemioterapiê przedoperacyjn¹. Jeœli nie
ma ¿adnych przerzutów, to przez czterytygodnie, raz w tygodniu podajemy do¿ylniecytostatyk. Dziêki temu guz siê zmniejszai znacznie ³atwiej go zoperowaæ. Dopierowtedy robimy badania histopatologicznei potwierdzamy nasze przypuszczenia. Oczy-wiœcie mo¿e siê zdarzyæ, ¿e podamy cyto-statyki pacjentowi, który nie ma chorobynowotworowej. Takie pomy³ki zdarzaj¹ siêjednak bardzo, bardzo rzadko. Jeœli mówimyo leczeniu, to nale¿y powiedzieæ, ¿e do tejpory tak zwanym z³otym standardem by³ousuniêcie guza razem z nerk¹. Obecnie,w zwi¹zku z rozwojem technik operacyjnych,lekarze coraz czêœciej sk³aniaj¹ siê do tego,aby usuwaæ guz, oszczêdzaj¹c nerkê, zacho-wuj¹c jej czynnoœæ, co znacznie zmniejszamo¿liwoœæ póŸniejszych komplikacji.
Notowa³a Anna Morawiecka
Nerczak zarodkowy nie daje ¿adnych
charakterystycznych objawów. Szczególn¹
uwagê nale¿y jednak zwracaæ na brzuszek
dziecka, jeœli jest on niesymetryczny,
nienaturalnie du¿y, twardy – nale¿y
pokazaæ go lekarzowi. Rodzice we w³as-
nym interesie powinni zwracaæ szczególn¹
uwagê, aby przy ka¿dym badaniu lekarz
obejrza³ brzuch dziecka.
Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii
i Hematologii Dzieciêcej
Wroc³aw, ul. Bujwida 44
Sekretariat:
(071)733 19 00, (071)733 19 02,
(071)733 19 03, Fax (071)733 19 09
Przychodnia Konsultacyjna
(071) 733 19 76
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
Uwaga rak cz. 10
Czerniak
Kontynuujemy nasz cykl, w którym lekarze onkolodzy z Kliniki Trans-plantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu mówi¹o ró¿nych rodzajach chorób nowotworowych u dzieci. O nowotworzez³oœliwym skóry mówi doktor nauk medycznych ������������� .
Czerniak powstaje najczêœciej na pod³o¿uznamion barwnikowych, tak zwanych pie-przyków, które mog¹ ulegaæ uz³oœliwieniu.Dlatego tego typu zmiany, w zale¿noœci odtego, jak jest ich du¿o i jak s¹ rozleg³e orazw jakich miejscach wystêpuj¹, nale¿a³obyusuwaæ profilaktycznie. Oczywiœcie powiniendecydowaæ o tym lekarz. Najbardziej na-ra¿one na uz³oœliwienie s¹ zmiany tak zwa-ne nabrze¿ne: na d³oniach, miêdzy palcami,na stopach, miêdzy palcami stóp, w miejscach,które s¹ czêsto dra¿nione, czyli: okolice pasa(paski i gumki od majtek), pachwiny, u kobietplecy (nara¿one na podra¿nianie zapiêciembiustonosza), u ch³opców i mê¿czyzn broda.
Czerniak to nowotwór najczêœciej wystê-puj¹cy u osób doros³ych. Zdarzaj¹ siê jednaknieliczne przypadki, kiedy choroba ta atakujedzieci. W Polsce zarejestrowano oko³o trzy-dziestu przypadków czerniaka z³oœliwegou dzieci. Odnotowuje siê natomiast przy-
padki zachorowania na nowotwór niez³o-œliwy zwany melanoma juvenile. Natomiast my,jako onkolodzy dzieciêcy czy pediatrzy,powinniœmy zwracaæ uwagê na przysz³oœædziecka, czyli na profilaktykê i profilaktyczneusuwanie znamion, które kiedyœ mog¹ bu-dziæ podejrzenia. Wiadomo jest, ¿e niekorzy-stnie na skórê dzia³aj¹ promienie s³oneczne.Niszcz¹ strukturê DNA w skórze, co powo-duje, ¿e mechanizmy naprawcze przebiegaj¹nie tak, jak powinny. Dlatego szczególnieryzykowne jest nara¿anie na dzia³anie pro-mieni s³onecznych skóry o jasnej karnacji.Takie osoby nie opalaj¹ siê dobrze, a d³u¿szeprzebywanie na s³oñcu powoduje silne za-czerwienienie i poparzenie skóry. Kolejn¹grup¹ ryzyka s¹ ludzie, u których czerniakwyst¹pi³ w rodzinie, osoby, które posiadaj¹du¿e iloœci zmian barwnikowych na skórze,czy takie, u których wystêpuj¹ znamionadysplastyczne. Zmiany w ich obrêbie ocenia
siê metod¹ ABCD. Czasami dodaje siê jeszczeE. A, to asymetria, B – brzegi, C – kolor,D – rozmiar, E – rozwój. Zmiana dysplasty-czna cechuje siê asymetri¹, nierównymi,poszarpanymi brzegami, zmian¹ zabarwienia(znamiê mo¿e mieæ ró¿ne odcienie), wielko-œci¹ (wiêksza ni¿ 5–6 milimetrów) i rozwo-jem – czyli nastêpuj¹cymi szybkimi zmianamiw krótkim czasie (kilka miesiêcy). Zauwa-¿enie choæby jednego z tych objawów jestwskazaniem do jak najszybszego usuniêciaznamienia.
Trzeba pamiêtaæ, ¿e czerniak to jedenz najbardziej ekspansywnych nowotworów.Odnotowujemy coraz wiêcej zachorowañ.Ciekawe, ¿e choroba ta atakuje ludzi rasybia³ej. Nie zdarzaj¹ siê wypadki zachorowa-nia na czerniaka u osób o ciemnej skórze.Wyjaœnienie jest proste. Jest to nowotwór,którego punktem wyjœcia s¹ komórki nab³on-kowe, tak zwane melanocyty, czyli komórkizawieraj¹ce barwnik. Najwiêcej przypadkówczerniaka zauwa¿a siê w Australii, co wynikag³ównie z panuj¹cego tam klimatu i nas³o-necznienia.
W naszej szerokoœci geograficznej przezca³y rok kisimy siê w ubraniach, na urlopjedziemy gdzieœ na po³udnie i w ci¹gu kilkudni usi³ujemy nadrobiæ brak s³oñca. Niezdajemy sobie sprawy, jak bardzo nie-bezpieczne s¹ oparzenia s³oneczne, szcze-gólnie na du¿ej powierzchni cia³a. Takieoparzenia mog¹ skoñczyæ siê zachorowa-niem na czerniaka nawet po dziesiêciu,piêtnastu latach. Dlatego czasem lepiej przy-zwyczaiæ skórê do dzia³ania promieni s³o-necznych, korzystaj¹c przed urlopem z sola-rium (oczywiœcie w bardzo umiarkowanychiloœciach i pod warunkiem, ¿e u¿ywane s¹nowe, dobrej jakoœci lampy). Na s³oñcu na-tomiast nale¿y u¿ywaæ kremów z wyso-kimi filtrami chroni¹cymi przed promienio-waniem.
Czerniak jest nowotworem doœæ nieprze-widywalnym. Oznacza to, ¿e czasami du¿azmiana potrafi siê sama wycofaæ, a malutka,jak ³epek od szpilki, potrafi daæ przerzuty.Czerniak nie poddaje siê chemioterapii. Jedy-nym skutecznym sposobem leczenia tegoraka jest jego ca³kowite wyciêcie. Bardzowa¿ne, aby wszelkie tego typu zmianyusuwa³ chirurg. Trzeba pamiêtaæ, ¿e w ga-binecie kosmetycznym nie ma mo¿liwoœcihistopatologicznego zbadania usuniêtejzmiany. A tylko na tej podstawie da siêstwierdziæ, czy mamy do czynienia z nowo-tworem, a jeœli tak, to czy zosta³ on usuniêtyw ca³oœci.
Istniej¹ osoby, które s¹ szczególnie zagro¿one. S¹ to:
– osoby z jasn¹ karnacj¹, o w³osach blond lub rudych i niebieskich oczach, ze wzglêdu na
mniejsz¹ zawartoœæ barwnika (melaniny);
– nara¿one w dzieciñstwie na przewlek³e nas³onecznienie lub oparzenia s³oneczne;
– na co dzieñ spêdzaj¹ce czas w pomieszczeniach i korzystaj¹ce z intensywnego s³oñca
podczas urlopu;
– nie stosuj¹ce lub niew³aœciwie korzystaj¹ce z ochrony przeciws³onecznej;
– korzystaj¹ce czêsto z solarium i lamp kwarcowych;
– z licznymi znamionami barwnikowymi;
– z przebytym wczeœniej czerniakiem;
– z czerniakiem w rodzinie;
– w ka¿dym wieku, jednak ostatnio czerniak sta³ siê najczêstszym nowotworem, na jaki
choruj¹ m³ode kobiety.
Na czerniaka mo¿na zachorowaæ w ka¿dym wieku, jednak czêstoœæ zachorowañ zwiêksza
siê bardzo po 30. roku ¿ycia u kobiet i po 40. roku ¿ycia u mê¿czyzn.
Ponad 90 proc. wszystkich czerniaków znajduje siê na skórze, ale nowotwór ten mo¿e
umiejscawiaæ siê wszêdzie tam, gdzie pojawiaj¹ siê komórki barwnikowe, a zw³aszcza
wewn¹trz ga³ki ocznej (naczyniówka, cia³ko rzêskowe, têczówka), na b³onie œluzowej
narz¹dów p³ciowych, w jamie ustnej, krtani, prze³yku, ¿o³¹dku, jelitach i odbycie.
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYK£Y MAGAZYN DLA ZWYK£YCH LUDZI
Uwaga rak cz. 11
Ziarnica z³oœliwa
Kontynuujemy nasz cykl, w którym lekarze onkolodzy z Kliniki Trans-plantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dzieciêcej we Wroc³awiu mówi¹o ró¿nych rodzajach chorób nowotworowych u dzieci. O ziarnicy z³oœliwejmówi doktor nauk medycznych ������������ .Ziarnica z³oœliwa, czyli inaczej ch³oniakHodgkina, jest nowotworem wêz³ów ch³on-nych. Wystêpuje raczej u dzieci starszych i z regu-³y rozwija siê powoli. Pierwsze objawy bardzo³atwo pomyliæ ze zwyk³¹ infekcj¹, która po-dobnie jak ten rodzaj nowotworu, mo¿e po-wodowaæ powiêkszenie wêz³ów ch³onnychw okolicach szyi. Czêsto dopiero wtedy, gdyosi¹gaj¹ one niepokoj¹ce rozmiary, chory uda-je siê po pomoc do lekarza. Prawda jest taka,¿e nowotwór nie jest najczêstsz¹ przyczyn¹ po-wiêkszenia wêz³ów. Znacznie czêœciej stan takipojawia siê w zaka¿eniach bakteryjnych lubwirusowych. Dlatego te¿ na pocz¹tek lekarzeczêsto stosuj¹ kuracjê antybiotykow¹. Kiedynie przynosi ona oczekiwanych rezultatów, kie-ruje siê pacjenta na dalsz¹ diagnostykê.
Objawami, które powinny zaniepokoiæ i mo-g¹ sugerowaæ ziarnicê z³oœliw¹, s¹ przedewszystkim niesymetrycznie rozmieszczone,zbite w pakiety i powiêkszone wêz³y ch³onnew okolicach szyi, nad obojczykami, czasem podpachami lub w pachwinach. Wêz³y, mimo ¿epowiêkszone, nie bol¹, co czêsto usypia czuj-noœæ nastolatków i ich rodziców. Jako cieka-wostkê mo¿na dodaæ, ¿e niekiedy u osóbdoros³ych ból w tych okolicach pojawia siêw chwili wypicia niewielkiej nawet iloœci alko-holu. Przy ziarnicy czêsto pojawiaj¹ siê tak¿etak zwane objawy ogólne, czyli gor¹czka,stany podgor¹czkowe, utrata masy cia³a,nocne poty, a tak¿e swêdzenie skóry. W ba-daniach laboratoryjnych obserwuje siê zwyklepodwy¿szone OB i czasem nieprawid³owoœcimorfologii krwi, jak np. niedokrwistoœæ. Abypostawiæ jednoznaczn¹ diagnozê, nale¿y wyko-naæ biopsjê wêz³a ch³onnego. Chirurg pobieraw znieczuleniu ca³y wêze³ ch³onny lub wy-cinek guza wêz³owego, który nastêpnie bada-ny jest przez histopatologa i dopiero takie ba-danie potwierdza albo wyklucza ch³oniakaHodgkina. Przez d³ugi okres choroba ta mo¿enie dawaæ ¿adnych objawów, co nie wykluczaprzerzutów do innych organów, najczêœciejp³uc, w¹troby, œledziony, szpiku kostnego cza-sami koœci. Na szczêœcie ch³oniaka Hodgkina
u dzieci leczy siê stosunkowo dobrze. Jesteœ-my w stanie trwale wyleczyæ ponad dziewiêæ-dziesi¹t procent naszych pacjentów. Jak w przy-padku ka¿dego nowotworu, im wczeœniej zosta-nie on zdiagnozowany, tym lepiej i bezpieczniejdla zdrowia. Bardzo pomocne w diagnozowaniutej choroby jest równie¿ USG jamy brzusznej,szyi, okolic nadobojczykowych, pachowych,pachwinowych, badania nale¿y wykonaæw miejscach, do których ³atwo dostaæ siê g³o-wic¹ ultrasonografu. Zawsze warto te¿ wykonaæzwyk³e zdjêcie rentgenowskie klatki piersiowej,poniewa¿ przy ziarnicy z³oœliwej zmiany wê-z³ów œródpiersia s¹ równie¿ bardzo charaktery-styczne. W leczeniu stosuje siê g³ównie chemio-
terapiê i radioterapiê. Leczenie, w zale¿noœciod stopnia zaawansowania choroby, trwa odkilku tygodni do kilku miesiêcy. Wœród badañ,bardzo pomocnych w diagnozowaniu i moni-torowaniu ziarnicy, jest PET, czyli pozytrono-wa tomografia emisyjna, która pozwala zró¿-nicowaæ czy mamy do czynienia ze zmianaminowotworowymi, czy maj¹cymi inn¹ etiologiê.W przypadku tego ch³oniaka jest to bardzowa¿ne, gdy¿ czêsto po leczeniu pozostaj¹ takzwane zmiany resztkowe w zdjêciach radiolo-gicznych czy tomograficznych, a nie jest to no-wotwór, tylko bliznowato-w³óknista tkanka,która pozosta³a po wczeœniejszym leczeniu.Czasami zmniejsza siê i ca³kowicie znika, a cza-sami pozostaje do koñca ¿ycia. Badanie PETpozwala nam z du¿ym prawdopodobieñstwemstwierdziæ czy nie ma tam ¿ywego nowotworu.
Na co nale¿y zwróciæ szczególn¹ uwagê:– niesymetrycznie rozmieszczone, bezbo-
lesne, zbite w pakiety i powiêkszonewêz³y ch³onne w okolicach szyi, nadobojczykami, czasem pod pachami lub wpachwinach;
– objawy ogólne, czyli nieuzasadnione go-r¹czki lub stany podgor¹czkowe, utratamasy cia³a, nocne poty, œwi¹d skóry.
Wœród chorób nowotworowych wieku dzieciêce-go, ziarnica z³oœliwa wyró¿nia siê stosunkowodobrym rokowaniem, wyleczenie osi¹ga ponad 90proc. pacjentów z tym rozpoznaniem. Szczyt za-chorowañ przypada na dwa okresy – pomiêdzy10. a 25. rokiem ¿ycia oraz powy¿ej 50. roku¿ycia. Nieco czêœciej zapadaj¹ na ni¹ ch³opcyni¿ dziewczêta.
Ziarnica z³oœliwa po raz pierwszy zosta³a opisanaponad 150 lat temu przez Tomasza Hodgkina, st¹dczasami nazywana jest chorob¹ lub ch³oniakiemHodgkina. Nazwa „ziarnica” wziê³a siê prawdo-podobnie od charakterystycznego objawu, jakimjest powiêkszenie i zwiêkszenie spoistoœci wêz³ówch³onnych, przypominaj¹cych twarde ziarnagrochu lub fasoli.
Bez togi, w specjalnym przyjaznym pomie-szczeniu, najczêœciej w obecnoœci rodzicówi psychologa – tak powinno wygl¹daæ prze-s³uchanie dzieci w s¹dzie. Jak siê przes³u-chuje dzieci, na czym polega ró¿nica miê-dzy nieletnim a ma³oletnim – o tym miêdzyinnymi Anna Kowalów rozmawia z Beat¹Zientek sêdzi¹ S¹du Okrêgowego we Wro-c³awiu, wizytatorem ds. rodzinnych i nie-letnich.W jêzyku prawniczym spotykamy siê z okre-œleniami nieletni i ma³oletni, na czym polegaj¹ró¿nice miêdzy tymi okreœleniami?Nieletni – to osoba, która wykazuje przejawydemoralizacji lub pope³ni³a czyn karalny i nieukoñczy³a jeszcze 21 lat, natomiast okreœleniama³oletni u¿ywa siê w przypadku dzieci do
18. roku ¿ycia, które w s¹dzie s¹ przes³uchi-wane w charakterze ofiar lub œwiadków prze-stêpstw, a tak¿e w sprawach dotycz¹cych w³a-dzy rodzicielskiej i w sprawach rozwodowych.Czy istniej¹ ró¿nice w sposobie przes³uchi-wania dzieci, które pope³ni³y przestêpstwo,a tymi, które s¹ ofiarami b¹dŸ œwiadkami wsprawie?Nie, sposób przes³uchania jest ten sam, ponie-wa¿ w obu przypadkach mamy do czynieniaz dzieæmi. ¯eby dziecko powiedzia³o coœ nainteresuj¹cy nas temat, trzeba do niego odpo-wiednio podejœæ. Jego psychika jest inna odpsychiki osoby doros³ej i jeœli niew³aœciwiezadamy pytanie, mo¿e siê ono zamkn¹æ w so-bie i nie powiedzieæ nic. Pytania kierowanedo dzieci musz¹ byæ proste, nie mog¹ byæ topytania sugeruj¹ce. Dlatego wiêkszoœæ z sê-dziów pracuj¹cych z dzieæmi ma ukoñczonespecjalne studia podyplomowe, na którychucz¹ siê psychologii, psychiatrii i pedagogiki.
Bez togi
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYKŁY MAGAZYN DLA ZWYKŁYCH LUDZI
Uwaga rak cz. 12
Nowotwory tkanek miękkich
wywodzą się z pierwotnej tkanki, która
docelowo przekształca się w dojrzałą tkankę
mięśniową, naczyniową, tłuszczową, włóknistą
i inne. Czyli to, z czego zbudowany jest prawie
cały nasz organizm. Nowotwór tkanki miękkiej
może wystąpić w każdym wieku, ale są dwa
szczególnie niebezpieczne momenty: między
czwartym a szóstym rokiem życia oraz w czasie
wzrastania i dojrzewania.
U dziewcząt guz może rosnąć w pochwie, u
chłopców w gruczole krokowym. Zaniedbane
nowotwory w tej okolicy dają bardzo szybkie
przerzuty do węzłów chłonnych, co bardzo
pogarsza rokowanie i możliwości wyleczenia.
Ważne. Charakterystyczne dla tego nowo-tworu są zmiany niesymetryczne (zmniej-szenia szpary jednego oka, wytrzeszcz jed-
nego oka, opadanie jednego kącika ust itp.).
Ostre białaczki
należą do najczęstszych chorób nowotworo-
wych wieku dziecięcego. Zapadają nie dzieci w
wieku między trzecim a siódmym rokiem życia.
Białaczka, czyli rak krwi, jest jednym
z najtrudniej rozpoznawalnych nowotworów,
diagnozuje się go na podstawie badania szpiku
kostnego.
Ważne. Charakterystyczne dla tego nowo-tworu są bóle kostne, szczególnie wystę-pujące po położeniu się do łóżka, bezżadnych urazów, bez konkretnych przy-
czyn.
Nowotwory centralnego systemu ner-wowego
stanowią prawie trzydzieści procent nowotwo-
rów u dzieci. Ich lokalizacja, wewnątrz czaszki
sprawia, że są bardzo trudno rozpoznawalne.
Rokowania zależne są od rodzaju nowotworu
i stadium jego zaawansowania. We wczesnej
fazie duży odsetek dzieci udaje się wyleczyć.
Natomiast gdy nowotwór jest już w stadium
zaawansowanym, rokowania są niedobre.
Objawy nowotworów Centralnego Syste-
mu Nerwowego można podzielić na trzy grupy:
– Objawy niespecyficzne, ogólne, charakte-
rystyczne również dla innych chorób,
i innych nowotworów: łatwe męczenie się,
osłabienie, bladość, zmiany nastroju,
gwałtowny spadek wagi, niemające uza-
sadnienia gorączki i bóle głowy, którym
towarzyszą poranne wymioty.
– Objawy dyskretne, towarzyszące nowo-
tworowi CSN w stadium niezaawanso-
wanym: bóle głowy i poranne wymioty,
asymetrie twarzy, dyskretne porażenia: (na
przykład dziecko zaczyna gorzej poruszać
rączką czy nóżką).
– Objawy ciężkie to porażenia prowadzące
do tego, że dziecko przestaje chodzić, czy
poruszać ręką, traci świadomość, ma
drgawki. Jeśli guz naciska na nerw wzro-
kowy, czy słuchowy, to mogą wystąpić
zaburzenia widzenia, słuchu
Guzy germinalne
to schorzenia dotyczące komórek rozrodczych.
Zasadniczo lokują się w gonadach – czyli
jądrach u chłopców i jajnikach u dziewczynek,
ale mogą znaleźć się również w innym miejscu:
klatce piersiowej, jamie brzusznej, w okolicach
kości ogonowej. U dzieci obserwujemy dwa
szczyty zachorowań na tego typu nowotwór.
Jeden przypada na okres przedszkolny, drugi
pojawia się u dzieci nastoletnich. Częściej guzy
germinalne atakują chłopców. Zasadniczo
przez długi czas nowotwór rozwija się, nie dając
żadnych typowych objawów. To, co powinno
niepokoić u chłopców, to na pewno
nienaturalnie powiększone jądro, u dziew-
czynek natomiast powiększający się brzuch
(wygląda jakby nastolatka była w ciąży).
U niektórych choroba powoduje zaburzenia
hormonalne, pojawiają się objawy przed-
wczesnego dojrzewania płciowego (owłosienie
typowe dla dorosłych, powiększenie gruczołów
piersiowych). Guzy germinalne to choroba,
która stosunkowo dobrze rokuje, wczesne
wykrycie daje bardzo duże szanse na całkowite
wyleczenie. Są to schorzenia stosunkowo rzad-
kie. Występują u około 5 proc. wszystkich
dzieci chorych na nowotwory.
Chłoniaki złośliwe
to nowotwory układu chłonnego, zbudo-
wanego z węzłów chłonnych zlokalizowanych
w różnych częściach ciała. Właśnie tam produ-
kowane są przeciwciała. Pierwszym niepokoją-
cym objawem jest powiększenie węzłów
chłonnych tych, które znajdują się tuż pod
skórą, czyli na szyi, za uchem, nad obojczykiem
czy w pachwinie. Bardzo ważne jest, że w sta-
nie chorobowym, węzły te powiększają się tylko
po jednej stronie. Najczęściej są twarde, przy
dotyku, nie bolą i skóra nad nimi jest
niezmieniona. Inne cechy mają tak zwane
węzły odczynowe, czyli spowodowane zwyk-
łym stanem zapalnym. Powiększenie węzłów
obojczykowych czy w okolicach pachowych
zawsze powinno niepokoić. U dzieci chłoniaki
są najczęściej złośliwe i bardzo agresywne.
Rokowania są dobre i bardzo dobre, całkowicie
uleczalnych jest od sześćdziesięciu do nawet
dziewięćdziesięciu kilku procent tego typu
nowotworów.
Guzy kości
można podzielić na łagodne i złośliwe. Guzy
łagodne nie stanowią większego zagrożenia,
złośliwe natomiast stanowią siedem procent
wszystkich nowotworów złośliwych u dzieci.
Kiedy taki guz rośnie, to pierwszym, sztanda-
rowym objawem jest odczuwalny przez dziec-
ko silny ból. Zmiany nie są jednak widoczne
gołym okiem. Często matka, której dziecko
skarży się na silne bóle rączki, nóżki czy klatki
piersiowej uważa, że jej pociecha symuluje,
ponieważ ani na skórze, ani przy dotyku nie
można zauważyć zmiany. Guza, który jest
w środku, po prostu nie widać. I tu zaczyna się
problem. Konieczne jest zrobienie zdjęcia
rentgenowskiego. Główny błąd rodziców
polega na tym, że tego zdjęcia nie wykonują.
W ubiegłym roku w „Ludzkiej Sprawie” publikowaliśmy rozmowy z lekarzami onkologamina temat wczesnego wykrywania nowotworów u dzieci. Wszyscy lekarze, z którymi do tejpory rozmawiałam twierdzą, że bardzo ważne jest wczesne rozpoznanie choroby nowo-tworowej. Do Kliniki Hematologii we Wrocławiu trafiają dzieci z trzecim i czwartym stopniemzaawansowania nowotworów, co oznacza, że udaje się uratować około osiemdziesięciupro-cent pacjentów. Dla porównania, nowotwory wykryte w pierwszym i drugim stadiumza-awansowania są wyleczalne w ponad dziewięćdziesięciu procentach, w trzecim stadiumokoło pięćdziesiąt procent szans na wyleczenie. Zanim wrócimy do kolejnych rozmów zlekarzami, proponujemy podsumowanie dotychczasowych wypowiedzi, powiemy równieżo objawach, jakie mogą występować u dzieci we wczesnej fazie choroby.
Okiem fachowca
LUDZKA SPRAWA NIEZWYKŁY MAGAZYN DLA ZWYKŁYCH LUDZI 11
Objawy, które występują, kiedy nowotwór jest
już duży i dokona spustoszeń w organizmie to
po pierwsze patologiczne złamania. Warto wie-
dzieć, że to nie uraz powoduje rośnięcie guza,
tylko odwrotnie: kość zaatakowana przez raka,
jest słaba, wystarczy wtedy niewielkie nawet
uderzenie i dochodzi do patologicznego zła-
mania. W skrajnych przypadkach guz widać
gołym okiem, co oznacza, że przebił on kość,
wyszedł przez tkankę miękką i widoczny jest
na zewnątrz.
Przy dobrze poprowadzonym leczeniu
(nawet w stadium mocno zaawansowanym),
istnieje ponad siedemdziesiąt procent szans na
całkowite wyleczenie. Dzieci odzyskują pełną
sprawność. Najczęściej na raka kości chorują
dzieci duże. Ten rodzaj raka jest choro-bą kości
rosnących i dlatego najczęściej zapa-dają na nią
nastolatki, dzieci powyżej dwuna-stego roku
życia. Zdarzają się jednak również
zachorowania u ośmio-, dziewięciolatków.
Nerczak zarodkowy
czyli guz Wilmsa, najczęściej występuje u dwu-
trzylatków. Jest to nowotwór stwarzający bar-
dzo duże problemy diagnostyczne. Rośnie
w brzuchu i nie daje żadnych objawów. Bardzo
często dziecko dobrze się rozwija, ślicznie wy-
gląda, ma tylko duży brzuszek, co zdaniem
rodziców najczęściej nie stanowi powodu do
niepokoju. Zdarzały się przypadki, że dziecko
trafiało do kliniki dopiero wtedy, gdy wygląda-
ło jakby było w dziewiątym miesiącu ciąży. Ten
nowotwór nie boli, nie powoduje żadnych
dolegliwości. Objawy zaczynają się dopiero
wtedy, kiedy guz uciśnie jakiś inny narząd, któ-
ry jest ważny dla życia. Dlatego istotne jest,
aby rodzice domagali się od lekarza, by przy
każdym badaniu obejrzał dziecku brzuszek,
nawet jeśli jest to na przykład zapalenie gardła,
zwykłe przeziębienie czy katar. Często to je-
dyny moment, w którym można stwierdzić, czy
w brzuszku dziecka nie rośnie nic podejrza-
nego. Nerczak zarodkowy jest nowotworem
złośliwym, dającym przerzuty. Podobnie jak
inne nowotwory, nieleczony prowadzi do
śmierci. Natomiast rokowania są bardzo dobre.
W pierwszym i drugim stadium rozwoju jest
praktycznie w stu procentach uleczalny.
Czerniak
powstaje najczęściej na podłożu znamion
barwnikowych, tak zwanych pieprzyków, które
mogą ulegać uzłośliwieniu. Stąd tego typu
zmiany, w zależności od tego, jak jest ich dużo
i jak są rozległe oraz w jakich miejscach
występują, należałoby usuwać profilaktycznie.
Oczywiście powinien o tym decydować lekarz.
Najbardziej narażone na uzłośliwienie są
zmiany tak zwane nabrzeżne: na dłoniach,
między palcami, na stopach, między palcami,
w miejscach, które są często drażnione, czyli:
okolice pasa (paski i gumki od majtek),
pachwiny, u kobiet plecy (narażone na po-
drażnianie zapięciem biustonosza), u chłop-
ców i mężczyzn broda. Zmiany ocenia się
metodą ABCD. Czasami dodaje się jeszcze E.
A, to asymetria, B – brzegi, C – kolor, D – roz-
miar, E – rozwój. Zmiana dysplastyczna ce-
chuje się asymetrią, nierównymi, poszarpa-
nymi brzegami, zmianą zabarwienia (znamię
może mieć różne odcienie), wielkością (wię-
ksza niż 5–6 milimetrów) i rozwojem – czyli
następującymi szybkimi zmianami w krótkim
czasie (kilka miesięcy). Zauważenie choćby
jednego z tych objawów jest wskazaniem do
jak najszybszego usunięcia znamienia
Czerniak to nowotwór najczęściej występu-
jący u osób dorosłych. Zdarzają się jednak
nieliczne przypadki, kiedy choroba ta atakuje
dzieci.
Czerniak jest nowotworem dość nieprze-
widywalnym. Oznacza to, że czasami duża
zmiana potrafi się sama wycofać, a malutka,
jak łepek od szpilki, potrafi dać przerzuty.
Czerniak nie poddaje się chemioterapii. Jedy-
nym skutecznym sposobem leczenia tego raka
jest jego całkowite wycięcie. Bardzo ważne, aby
wszelkie tego typu zmiany usuwał chirurg.
Trzeba pamiętać, że w gabinecie kosmetycz-
nym nie ma możliwości histopatologicznego
zbadania usuniętej zmiany. A tylko na tej
podstawie da się stwierdzić, czy mamy do czy-
nienia z nowotworem, a jeśli tak, to czy został
on usunięty w całości.
Ziarnica złośliwa
czyli inaczej chłoniak Hodgkina jest nowo-
tworem węzłów chłonnych. Występuje raczej
u dzieci starszych i z reguły rozwija się powoli.
Pierwsze objawy bardzo łatwo pomylić ze
zwykłą infekcją, która podobnie jak ten rodzaj
nowotworu może powodować powiększenie
węzłów chłonnych w okolicach szyi, nad
obojczykami czy pod pachami. Często dopiero
wtedy, gdy osiągają one niepokojące rozmiary,
chory udaje się po pomoc do lekarza. Objawa-
mi, które powinny zaniepokoić i mogą suge-
rować ziarnicę złośliwą, są przede wszystkim
niesymetrycznie rozmieszczone, zbite w pakie-
ty i powiększone węzły chłonne w okolicach
szyi, nad obojczykami, czasem pod pachami
lub w pachwinach. Węzły, mimo że powię-
kszone, nie bolą, co często usypia czujność
i nastolatków, i ich rodziców. Jako ciekawostkę
można dodać, że u osób dorosłych ból w tych
okolicach pojawia się w chwili wypicia nie-
wielkiej nawet ilości alkoholu. Przez długi okres
choroba ta może nie dawać żadnych objawów,
co nie wyklucza przerzutów do innych
organów. Najczęściej są to płuca, wątroba,
śledziona, szpik kostny czasami kości.
Ważne. Szczególną uwagę należy zwrócić
na: niesymetrycznie rozmieszczone, bez-
bolesne, zbite w pakiety i powiększone
węzły chłonne w okolicach szyi, nad oboj-
czykami, czasem pod pachami lub w pach-
winach. Objawy ogólne, czyli nieuzasad-
nione gorączki lub stany podgorączkowe,
utrata masy ciała, nocne poty, świąd skóry.
Źródło: Kompendium onkologii dziecięcej dla studentów VI roku wydziału lekarskiego AM pod redakcją: dr hab. med.Maryny Krawczuk1 Pancytopenia – obniżenie wszystkich elementów komórkowych krwi: krwinek czerwonych, krwinek białych i płytek krwi.
bóle głowy wymioty
powiększenie węzłów chłonnych
bóle brzucha, powiększenieobwodu brzucha
bóle kostne, obrzęki stawów
guz śródpiersia
krwawienie, skaza krwotoczna
pancytopenia1
migrena, zapalenie zatok
zapalenie węzłów chłonnych, re-akcja odczynowa na proces za-palny w sąsiedztwie
zaparcia, wypełniony pęcherz mo-czowy, torbielowatość nerek, cho-roby pasożytnicze, odzwierzęce
uraz, zapalenie kości, reumatoi-dalne zapalenie stawów, gorącz-ka reumatyczna
infekcje, przetrwała grasica, tor-biele, naczyniaki, przepukliny
zaburzenia układu krzepnięcia naróżnym tle, anomalie jakościowei ilościowe płytek krwi
choroby infekcyjne wirusowei bakteryjne
guzy mózgu
ziarnica złośliwa, chłoniak nieziar-niczy,białaczka
nerczak zarodkowy, zwojak zarod-kowy, wątrobiak płodowy, chło-niak, białaczka
guzy kości, białaczka
ziarnica złośliwa, chłoniaki, zwojakzarodkowy, przerzuty nowotworo-we, białaczka
białaczka
białaczka, przerzuty nowotworowedo szpiku kostnego
Objawy NowotworyChoroby dziecięce
Najczęstsze objawy kliniczne charakterystyczne dla wielu chorób wieku dziecięcegooraz nowotworów u dzieci:
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYKŁY MAGAZYN DLA ZWYKŁYCH LUDZI
Uwaga rak cz. 13Kontynuujemy nasz cykl, w którym lekarze onkolodzy z KlinikiTransplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiumówią o różnych rodzajach chorób nowotworowych u dzieci.O nerwiaku płodowym mówi dr Marek Ussowicz.
Neuroblastoma
Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii
i Hematologii Dziecięcej
Wrocław, ul. Bujwida 44
Sekretariat:
(071) 733 19 00, (071) 733 19 02,
(071) 733 19 03, fax (071) 733 19 09
Przychodnia Konsultacyjna
(071) 733 19 76
Neuroblastoma jest nowotworem wywodzącym
się z niedojrzałego układu nerwowego. Najczę-
ściej występuje u małych dzieci a praktycznie
nie zdarza się u osób dorosłych. Na szczęście
neuroblastoma nie jest chorobą bardzo częstą,
statystycznie choruje jedno na siedem tysięcy
dzieci. Ważne, że w razie wystąpienia choroby
u jednego dziecka w rodzinie, prawie nigdy nie
ma zwiększonego ryzyka zachorowania u innych
członków rodziny. Są dwa szczyty zachorowań:
pierwszy u niemowląt w pierwszym roku życia
(do końca dwunastego miesiąca życia), drugi
dotyczy dzieci między drugim a czwartym
rokiem życia.
U niemowląt choroba ta zachowuje się
bardzo dziwnie. Jest przede wszystkim bardzo
wrażliwa na leczenie, często zdarza się też, że
u tych najmniejszych dzieci znika, nie wymaga-
jąc lekarskiej interwencji. Nawet w przypadku
występowania przerzutów nowotworowych,
przypadki u niemowląt są wyleczalne w dzie-
więćdziesięciu procentach. U dzieci powyżej
drugiego roku życia, neuroblastoma jest choro-
bą znacznie poważniejszą, a rokowania zależą
od stopnia zaawansowania i od rodzaju guza.
Przez ostatnie kilkadziesiąt lat było to zjawisko
zupełnie niewytłumaczalne, dopiero ostatnie
badania pokazały, że na poziomie genów
dochodzi do pewnych różnic, ale są to zagad-
nienia na poziomie biologii molekularnej. Ba-
dania te są jednak dla nas, lekarzy, bardzo opty-
mistyczne. Z jednej strony wiemy, że te naj-
mniejsze dzieci z neuroblastoma, mimo tego że
mają często przerzuty, są do wyleczenia, z dru-
giej strony dają nam nadzieję, że jeśli uda się
zastosować sposób włączania i wyłączania
genów w innych nowotworach, to zmienią się
rokowania nawet u takich pacjentów, którym
w tej chwili nie jesteśmy w stanie pomóc.
Pierwszym objawem choroby jest często
widoczny guz, dziecko ma na przykład bardzo
duży brzuch, albo w jakiejś okolicy ciała
widoczna jest wystająca zmiana. Większość
(prawie 40 proc.) guzów wychodzi jednak z ja-
my brzusznej, gdzie przez pierwszy okres
choroby rozwijają się w ukryciu, a zanim
zostaną wykryte, osiągają bardzo duże rozmia-
ry. Na początku choroby guzy te nie dają
żadnych objawów, dopiero rosnąc, powodują
wyniszczenie organizmu: osłabienie, zmęcze-
nie, bóle i, co jest najbardziej typowe, w widocz-
ny sposób deformują miejsca, w których wy-
stępują (klatka piersiowa, szyja, brzuch). Do-
piero wtedy, gdy guz zaczyna uciskać nerwy,
sąsiednie narządy i pojawia się ból, rodzice
zwracają się po pomoc do lekarza. Niekiedy
choroba nie daje objawów aż do momentu
wystąpienia przerzutów. Niezależnie od lokali-
zacji pierwotnego ogniska, jeżeli dojdzie do
przerzutów nowotworu do kości, głównym
objawem są bóle kończyn, pleców, dolegliwości
przy chodzeniu. Niestety, do nas trafiają dzieci
najczęściej dość późno. Jesteśmy w stanie na
podstawie wywiadu odtworzyć, że niepokojące
objawy występowały kilka miesięcy wcześniej,
ale rodzice trafili do lekarza dopiero, gdy dole-
gliwości stały się bardzo uciążliwe. Zdarza się,
że rutynowe badania nie pokazują, z jak groźną
chorobą mamy do czynienia. Często trzeba
wykonać szereg badań specjalistycznych, aby
dowiedzieć się, że przyczyną dolegliwości jest
nowotwór. Ważne jest, żeby nie lekceważyć
skarg dziecka. Początki choroby nowotworo-
wej można porównać do małej iskierki, z której
potem wybucha groźny pożar. Trzeba pamię-
tać, że niezależnie od tego, o jakim nowotworze
mówimy, to pierwsze objawy, jakie występują
u dziecka, są tak zwanymi objawami ogólnymi.
Bardzo często wynikają one z faktu, że gdzieś
rośnie guz, który nacieka sąsiednie struktury,
powoduje ból, upośledzenie różnych funkcji
ciała, dziecko traci apetyt, często wymiotuje,
zdarzają się różnego rodzaju kłopoty z oddy-
chaniem, jest blade, zmęczone, słabe. Kolejnym
objawem widocznym z zewnątrz są guzy – mo-
gą być one umiejscowione na powierzchni
czaszki, na szyi, na kończynach (na przykład
na zdrowej nodze pojawia się wybrzuszenie,
którego normalnie nie powinno być). Wszy-
stkie widoczne deformacje, guzy widoczne na
zewnątrz, szczególnie takie które rosną, powin-
ny wzbudzić niepokój i skłonić rodziców do
pójścia do lekarza. Niestety, często również
zdarza się, że lekarz pierwszego kontaktu na
podstawie widocznych niecharakterystycznych
dla nowotworów objawów, stosuje różne me-
tody leczenia, zanim skieruje małego pacjenta
do onkologa. Chore na nowotwór dzieci oczy-
wiście wcześniej czy później do nas trafiają.
Nam jednak bardzo zależy na tym, aby trafiały
wcześniej. Przy leczeniu neuroblastoma wyko-
rzystujemy wszystkie możliwości, jakie zapew-
nia nam dzisiejsza onkologia. Stosujemy
chemioterapię, która ma na celu zmniejsze-
nie wielkości guza i zniszczenie zmian przerzu-
towych, stosujemy chirurgię, która ma za za-
danie usunąć guz pierwotny (wielkie ognisko,
które potrafi mieć nawet dwadzieścia centy-
metrów średnicy), stosujemy radioterapię czyli
naświetlania tkanek nowotworowych promie-
niowaniem. Jest to bardzo dobra metoda, po-
nieważ w sytuacji, kiedy nie można wyciąć
guza albo po operacji zostały resztki tkanki
nowotworowej, której nie da się usunąć, to pro-
mieniowanie może w sposób bardzo skuteczny
zniszczyć tkankę rakową. Przy leczeniu neuro-
blastoma wykorzystujemy również różnego
rodzaju nowoczesne metody polegające na
podawaniu chemioterapii wysokodawkowej,
co potocznie nazywane jest przeszczepem szpi-
ku oraz pewne leki, które mają pobudzić
nowotwór do dojrzewania i zanikania. Roko-
wania zależą przede wszystkim od wieku
dziecka. Niemowlęta do roku są uleczalne
prawie w dziewięćdziesięciu procentach, nato-
miast jeśli chodzi o dzieci, które ukończyły
drugi rok życia, to szanse na wyleczenie zależą
od wielu czynników. Przypadki z przerzutami
są wyleczalne w około trzydziestu procentach,
co nie jest złym wynikiem. Guzy, które były
zlokalizowane (to znaczy – nie doszło do
pojawienia się przerzutów) są wyleczalne u oko-
ło sześćdziesięciu procent dzieci.
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYKŁY MAGAZYN DLA ZWYKŁYCH LUDZI
Uwaga rak cz. 14Kolejny odcinek cyklu, w którym lekarze onkolodzy z Kliniki TransplantacjiSzpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu mówią o różnychrodzajach chorób nowotworowych u dzieci. Dziś o nowotworze złośliwymwątroby opowiada doktor Jolanta Bonar.
Hepatoblastoma
Klinika Transplantacji Szpiku,
Onkologii i Hematologii Dziecięcej
Wrocław, ul. Bujwida 44
Sekretariat:(071) 733 19 00, (071) 733 19 02,(071) 733 19 03, fax (071) 733 19 09Przychodnia Konsultacyjna:(071) 733 19 76
Poradnia onkologiczna dla dzieciSpecjalizacje Onkologia i hematologiadziecięca (Leczenie ambulatoryjnespecjalistyczne)Wrocław, ul. Borowska 213(071) 328 25 32
Guzy wątroby są niezwykle rzadkie u dzieci.
W ogóle u dzieci choroby nowotworowe
występują znacznie rzadziej niż u dorosłych,
dlatego lekarzom brak jest, można powie-
dzieć, czujności onkologicznej. Musimy
jednak pamiętać, że takie choroby mogą się
zdarzyć również u naszych najmłodszych
pacjentów. Są to głównie nowotwory wieku
wczesnodziecięcego. Większość z nich (około
dziewięćdziesiąt procent) ujawnia się do
piątego roku życia. Wątroba jest dużym na-
rządem jamy brzusznej, w którym mogą
również występować inne niż nowotworowe
zmiany. Nie można ich jednak lekceważyć, ani
traktować jak wady rozwojowe, które z wie-
kiem się unormują. Każdą zauważoną zmianę
w wątrobie należy sprawdzić. Najczęściej u dzie-
ci są to zmiany łagodne: naczyniaki, śródbło-
niaki lub wrodzone torbiele wątroby, które rze-
czywiście nie wymagają interwencji lekarskiej,
nie dają objawów klinicznych, a ujawniają się
przy okazji robienia innych badań. Raz na
jakiś czas zdarzy się jednak nowotwór zło-
śliwy wątroby – najczęściej jest to hepatobla-stoma czyli guz zarodkowy wątroby. Tak jak
większość zmian nowotworowych w jamie
brzusznej, nie daje początkowo żadnych
objawów klinicznych. Jama brzuszna jest tak
duża, że guz może spokojnie rosnąć, dziecko
wygląda zdrowo, rozwija się prawidłowo, nie
ma kłopotów z jedzeniem. Dopiero po pew-
nym czasie, gdy nowotwór osiąga duże roz-
miary, zaczyna dawać objawy uciskowe. Wtedy
pojawia się ból, a brzuszek robi się asyme-
tryczny. To zresztą bardzo często jest powód,
dla którego rodzice zaczynają się niepokoić
i trafiają z dzieckiem do lekarza. Innym obja-
wem, który powinien zaniepokoić rodziców,
to nieuzasadnione powiększenie się obwodu
brzuszka i poszerzona sieć naczyń krwionoś-
nych na skórze brzucha oraz czasami klatki
piersiowej. To objaw zastoju żylnego. Wtedy
też pojawiają się inne objawy świadczące
o wyniszczeniu organizmu: dziecko mimo
tego, że je normalnie, przestaje przybierać na
wadze, wręcz chudnie. Brzuch wyraźnie się
powiększa, a dziecko robi się coraz bardziej
mizerne. Nic nie daje ważenie dziecka, bo co
prawda jego waga się nie zmienia, ale jest to
tylko dowód na to, że guz staje się coraz
większy i coraz cięższy. Ból pojawia się
dopiero wtedy, gdy nowotwór jest bardzo
duży, powoduje ucisk na sąsiednie narządy.
W bardzo zaawansowanym stadium rozwoju
choroby, możemy zaobserwować zażółcenie
powłok, czyli żółtaczkę. Hepatoblastoma oprócz
tego, że dość swobodnie rozwija się w wą-
trobie, dość szybko daje przerzuty. Około
dwadzieścia procent małych pacjentów w mo-
mencie rozpoznania wątrobiaka zarodkowego
ma już przerzuty do płuc. Na szczęście nie
pogarsza to rokowania. Jeśli chodzi o dia-
gnostykę, to najprostszym i najbardziej do-
stępnym badaniem, które należy zrobić jest
USG, potem, aby potwierdzić rodzaj guza,
jego wielkość i konsystencję, sprawdzić czy
jest pojedynczy, czy mnogi, należy zrobić
tomografię komputerową lub rezonans ma-
gnetyczny. Jeszcze jednym, stosunkowo pro-
stym badaniem, które pokazuje, że mamy do
czynienia z guzem wątroby, jest badanie krwi.
Hepatoblastoma wydziela specjalny rodzaj biał-
ka, które występuje w życiu płodowym.
Wysokie stężenie tego białka (dla każdego
wieku dziecka są określone normy) powinno
budzić niepokój. Najczęściej świadczy o tym,
że mamy do czynienia z nowotworem płodo-
wym. Jest to również badanie bardzo przy-
datne do monitorowania choroby. W trakcie
chemioterapii stosunkowo łatwo jest nam
lekarzom sprawdzić, jaka jest odpowiedź orga-
nizmu na leczenie. Jeżeli po każdej che-
mioterapii marker spada, to wiemy, że dziecko
dobrze reaguje na leczenie, a guz jest wrażliwy
na chemioterapię, nawet jeśli jego rozmiary
widocznie się nie zmniejszają. Natomiast brak
odpowiedzi albo wtedy, gdy poziom tego
białka nie spada, rokowania są złe. Takie
dzieci od razu powinny być intensywniej le-
czone i niestety są grupą wysokiego ryzyka,
nawet jeśli nie maja przerzutów do płuc.
Hepatoblastoma jest guzem, który jest wrażliwy
na na chemioterapię, ale szansą na pełne
wyleczenie jest zabieg operacyjny usunięcia
guza wraz z fragmentem wątroby. Bez niego
nie można mówić o wyleczeniu hepatoblastoma.
Wcześniejsze podawanie chemii ma za za-
danie zmniejszenie guza, doprowadzenie go
do stanu, w którym łatwo będzie go wyciąć,
zostawiając jak najwięcej zdrowego miąższu
wątroby. Do normalnego funkcjonowania po-
trzeba przynajmniej dwudziestu pięciu pro-
cent zdrowej tkanki wątrobowej. Na szczęście
wątroba bardzo szybko się regeneruje i rozra-
sta, i po około roku wraca do rozmiarów
sprzed zabiegu. Chemioterapię podaje się
również po operacji, po to, by uniknąć po-
zostawienia pojedynczych komórek nowo-
tworowych w organizmie. Zdarza się niestety
tak, że nowotwór zlokalizowany jest we
wnęce wątroby, gdzie biegną główne naczy-
nia krwionośne i drogi żółciowe, wtedy
dziecko kieruje się do transplantacji wątroby.
U dzieci wykonywana jest tylko w Centrum
Zdrowia Dziecka. Warunkiem jest jednak
brak przerzutów i zajęcia dużych naczyń.
Również w przypadku złośliwego guza
wątroby ważna jest szybka diagnoza. Im
szybciej dziecko zostanie zdiagnozowane,
tym lepsze warunki dla zabiegu operacyjnego
i lepszy stan dziecka dla prowadzenia chemio-
terapii. Jest to nowotwór dobrze wyleczalny.
ale pod warunkiem, że jest szybko wykryty.
W pierwszym, drugim stadium zaawanso-
wania – powyżej dziewięćdziesiąt procent
szans na całkowite wyleczenie. Rokowania
dramatycznie spadają, kiedy nowotwór jest
bardzo zaawansowany i ma przerzuty odległe,
a możliwości leczenia są znacznie mniejsze.
Okiem fachowca
10 LUDZKA SPRAWA NIEZWYKŁY MAGAZYN DLA ZWYKŁYCH LUDZI
Kroplówka życiaUwaga rak cz.15
– Przeszczepy wykonuje się w przypadku roz-
poznania około stu jednostek chorobowych
u pacjentów, dla których inne metody leczenia
są nieskuteczne – mówi prof. Krzysztof Kałwak
z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii
i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej
we Wrocławiu.
Wskazaniem do transplantacji szpiku są naj-
częściej choroby nowotworowe, takie jak różne-
go typu białaczki czy chłoniaki, ale także choroby
związane z wrodzonymi wadami układu odpor-
nościowego oraz zaburzeniami metabolicznymi,
które prowadzą do degradacji układu nerwowe-
go, tzw. choroby spichrzeniowe, np. mukopoli-
sacharydoza typu I (zespół Hurlera), leukodystro-
fia globoidalna (choroba Krabbe’a), czy adreno-
leukodystrofia. Przeszczepy wykonuje się od
40 lat. U dzieci znacznie częściej niż u dorosłych.
Pionierami transplantacji szpiku byli w Amery-
ce Edward Thomas (dostał Nagrodę Nobla za
prace nad przeszczepianiem szpiku), Robert
Gatti (jako pierwszy z sukcesem przeszczepił
szpik u dziecka ze SCID w 1968 r.), w Europie
Georges Math. Dzięki postępowi i stałemu
rozwojowi rożnych dziedzin medycyny, ważnych
z punktu widzenia przeszczepień (np. hemato-
logii, immunologii, farmakologii), przeprowadza
się coraz więcej udanych transplantacji. W Polsce
rocznie ponad setka dzieci otrzymuje szansę na
nowe, zdrowe życie, z czego prawie połowa zabie-
gów wykonywana jest we wrocławskiej klinice.
Najmłodszy pacjent nie miał nawet dwóch
miesięcy.
Po co człowiekowi szpik?Szpik kostny jest odpowiedzialny za produkcję
elementów krwi, czyli erytrocytów (krwinki
czerwone), leukocytów (krwinki białe) oraz
trombocytów (płytki krwi). Pełnią one bardzo
ważną funkcję w organizmie. Czerwone dostar-
czają tlen do poszczególnych narządów, białe
bronią przed zakażeniami, a płytki krwi zatrzy-
mują krwawienie. W ciele każdego zdrowego
człowieka codziennie powstają setki milionów
komórek. Aby organizm funkcjonował jak na-
leży, musi być zachowany odpowiedni poziom
każdego rodzaju komórek krwi. U dorosłego
człowieka jest ok. 5 litrów szpiku. Niestety,
nie ma możliwości wyprodukowania szpiku
kostnego poza organizmem człowieka, stąd ta-
kie zapotrzebowanie na honorowych dawców.
Sterylny pokójTechnicznie transplantacja szpiku jest prostym
zabiegiem. Gdy znajdzie się odpowiedni dawca
i pobrany od niego materiał zostanie odpowie-
dnio przygotowany, do żyły chorego, za pomocą
kroplówki, zostaje wprowadzony szpik. Głów-
nym celem przeszczepu jest dostarczenie orga-
nizmowi zdrowych komórek krwiotwórczych.
Po zabiegu pacjent musi przebywać w wa-
runkach pełnej sterylności, by zmniejszyć ryzy-
ko jakichkolwiek powikłań. Każda najmniejsza
infekcja bywa w tym czasie zabójcza. Do sali,
w której przebywa, napływa wyjałowione po-
wietrze, sterylne są również posiłki, a kontakt
z osobami z zewnątrz odbywa się w warunkach
szczególnego reżimu sanitarnego. Taka sytuacja
trwa, póki nie wzrośnie liczba krwinek białych,
czyli do czasu odnowy hematologicznej. Jeśli nie
ma powikłań, hospitalizacja trwa około miesiąca.
W naszym kraju każde dziecko, które po-
trzebuje przeszczepu, jest leczone za państwowe
pieniądze. Do 1 lipca 2009 r. fundusze będą po-
chodziły z Ministerstwa Zdrowia, po tym ter-
minie zabiegi zostaną refundowane przez NFZ,
który już teraz zapowiada zmniejszenie stawek.
Według lekarzy pogorszy to i tak już nie naj-
lepszą sytuację finansową szpitali klinicznych.
Oddaj szpik, to nie boliW blisko czterdziestomilionowej Polsce zare-
jestrowanych jest tylko 50 tys. dawców szpiku,
podczas gdy w dwukrotnie większych – pod
względem ludności – Niemczech, aż 4 miliony!
Oprócz czynnika ekonomicznego (znalezienie
i przebadanie dawcy za granicą jest znacznie
kosztowniejsze niż na miejscu), nie bez zna-
czenia jest fakt, że łatwiej znaleźć odpowiednie-
go dawcę w obrębie jednej populacji. Potrzebna
jest rzetelna kampania społeczna i zaangażowa-
nie wielu osób, by w rejestrach przybywało
kolejnych numerów. Za każdym z nich kryje
się człowiek dobrej woli, który bezinteresownie
i w każdej chwili jest gotów oddać szpik bliźnie-
mu. I uratować mu życie.
Wyobrażenia o pobieraniu szpiku są w wielu
przypadkach przesadzone. Choć jak w przypa-
dku każdego zabiegu istnieje ryzyko powikłań,
w praktyce nie stwierdzono żadnego groźnego
zdarzenia, a sama operacja ma charakter ruty-
nowy. Pobieranie trwa kilka godzin i odbywa
się na dwa sposoby:
– z krwi – dawca podłączony jest do specja-
listycznej aparatury, która oddziela komórki
krwiotwórcze krwi obwodowej, a następnie
krew wraca do organizmu dawcy. Zabieg ten
trwa około 3-4 godz. i aby go przeprowadzić,
należy wcześniej podawać tzw. czynniki wzro-
stu (czyli podskórne zastrzyki leku 2 razy
dziennie przez 5 dni);
– z kości biodrowej – operację przeprowadza
się w narkozie; dwóch lekarzy jednocześnie po-
biera szpik przy pomocy igieł. Gromadzony szpik
natychmiast poddawany jest specjalistycznym
badaniom, m.in. po to, by ocenić liczbę ko-
mórek białych. Po operacji dawca przez dobę
pozostaje na obserwacji, choć zdarza się, że
w dniu pobrania może wrócic do domu.
Dawcą może zostać każdy pełnoletni (naj-
lepiej w wieku 18-35 lat, bo dłużej pozostanie
w rejestrze), zdrowy i nieobciążony chorobami
dziedzicznymi, genetycznymi i przewlekłymi.
Decyzja o pozostaniu honorowym dawcą musi
być przemyślana i świadoma.
Małgorzata Mikołajczyk
Konsultacja: prof. Krzysztof Kałwak, KlinikaTransplantacji Szpiku, Onkologii i HematologiiDziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu.
Dawid miał szczęście. Jeszcze zanim się urodził, lekarze rozpoznaliu niego ciężki wrodzony niedobór odporności. Zaraz po narodzinachtrafił do wrocławskiej kliniki hematologii dziecięcej, gdzie przeszedłoperację przeszczepu szpiku. Dziś ma 10 lat i o dramatycznej walcez chorobą przypominają mu regularne badania kontrolne.
To powinno zaniepokoić rodziców:– powiększenie obwodu brzucha,– nagłe bądź stopniowe zmniejszanie aktywności
ruchowej – osłabienie,– bladość,– siniaki bądź wybroczyny, które nie są efektem
wzmożonej aktywności dziecka,– nawracające infekcje, które nie reagują na leczenie,– utrzymująca się gorączka.
Dla co trzeciego chorego znajduje się dawcę rodzin-nego. W pozostałych przypadkach trzeba poszukaćdawcy niespokrewnionego. Ich dane znajdują sięw rejestrach szpiku kostnego. Jeśli chcesz znaleźćsię w tej bazie, więcej informacji uzyskasz np. tu:
– www.poltransplant.org.pl– Fundacja Przeciwko Leukemii im. Agaty Mróz-
Olszewskiej www.leukemia.pl– Dolnośląskie Centrum Transplantacji Komórko-
wych z Krajowym Bankiem Dawców Szpikuwww.dtck.wroc.pl
– Fundacja Urszuli Jaworskiej www.fundacjauj.pl