nr 75 listopad 2012 kurier czaplinecki – listopad 2012 › sites › default › files › vpress...

20
W NUMERZE: Rewolucja energetyczna; Nie zapominajmy; Psy i Nordig Walking; Śladami J. Piłsudskiego; Czaplinek – rys historyczny; Sandra najlepsza; Polsko-duńskie Zaduszki; Andrzejowa polityka; Czas na oszczędzanie; XXIX Turniej im. J.Ch.P.; Koncert T. Bateńczuka; Wymiana z Grimmen; Wizyta z Bad Schwartau; Z Eduscience po przygodę „Poznańskie Słowiki” były po raz trzeci w Czaplinku NR 75 Listopad 2012 fot. Magdalena Cogiel Projekt Comenius; II Turniej Mini Siatkówki; Starosta u Prezydenta; Konferencja z Sędzią; Obradował Zarząd Powiatu; Prymas popiera Starostę; Prawo jazdy w SMS-ie

Upload: others

Post on 26-Jun-2020

0 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

1Kurier Czaplinecki – Listopad 2012W

NU

ME

RZ

E: ►Rewolucja energetyczna;

►Nie zapominajmy;

►Psy i Nordig Walking;

►Śladami J. Piłsudskiego;

►Czaplinek – rys historyczny;

►Sandra najlepsza;

►Polsko-duńskie Zaduszki;

►Andrzejowa polityka;

►Czas na oszczędzanie;

►XXIX Turniej im. J.Ch.P.;

►Koncert T. Bateńczuka;

►Wymiana z Grimmen;

►Wizyta z Bad Schwartau;

►Z Eduscience po przygodę

„Poznańskie Słowiki” były po raz trzeci w Czaplinku

NR 75 Listopad 2012fo

t. M

agda

lena

Cog

iel

►Projekt Comenius;

►II Turniej Mini Siatkówki;

►Starosta u Prezydenta;

►Konferencja z Sędzią;

►Obradował Zarząd Powiatu;

►Prymas popiera Starostę;

►Prawo jazdy w SMS-ie

Page 2: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

2 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

INSTALATOR - Firma instalacyjnaElektryka – Hydraulika – Technika Grzewcza

Autoryzowany instalator:JUNKERS, VAILLANT , AUER

z instalacje gazowe z instalacje i pomiary elektryczne z instalacje hydrauliczne z kotły co z kotły pulsacyjne auer z pompy ciepła z technika solarna

mgr inż. HUBERT MIERNIK

tel. 887 968 334e-mail: [email protected]

Biuro Rachunkowe BT Tadeusz Berczynski ,

Bieg³y rewident upr. nr 167/5416

Œwiadczymy us³ugi w zakresie:- prowadzenie ksi¹g rachunkowych i podatkowych- doradztwa podatkowego- doradztwa w zakresie organizacji rachunkowoœci- wype³niania rocznych zeznañ podatkowych

78-550 Czaplinekul. Kochanowskiego 20/13tel./fax 94/ 375 56 71

Kom. 605 210 029e-mail: [email protected]

OPTYKMAGDALENA RUDAKOW

OPTYK DYPLOMOWANY

78-550 Czaplinekul. Wa³ecka 47tel. 94 372 19 57

SZYBKO – TANIO – SOLIDNIE

Pon. - Pt. 10:00÷18.00 Sobota 10:00÷12:00

Page 3: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

3Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

9 listopada, w przededniu Święta Niepodległości nastąpiło w Drawsku Pomorskim uroczyste otwarcie Centrum Kultury im. Eugeniusz

Poniatowskiego. Patronem Centrum został wybitny mieszkaniec Drawska Pom. Był kierownikiem Szkoły Podstawo-wej Nr 1. Jego pasja była muzyka, którą potrafił zaszczepić swym wychowankom, przywiązywał też wielką wagę do wychowania dzieci i młodzieży w duchu pa-triotyzmu i poszanowania tradycji. W pamięci wychowanków zapisał

się jako wspaniały nauczyciel, wychowawca, wybitnie uzdolniony, a przy tym niezwykle skromny i dobry człowiek. Był prawdziwym autorytetem dla wielu pokoleń drawszczan.

Przyjąłem tę wiadomość z zazdrością, ale i nadzieją. Z zazdrością, że inni potrafią honorować swych zasłużo-nych obywateli, a nas na to nie stać, mimo upływu 67 lat od powrotu ziemi czaplineckie do macierzy. Z nadzieją, że może chociaż naśladując innych, uhonorujemy na-szych wybitnych mieszkańców.

W trylogii o Złocieńcu autor Jarosław Leszczołow-

Rewolucja energetyczna - mikrowiatrak w moim domu?

Nie zapominajmy o zasługach pionierówski opisuje, jak wielką wagę przywiązywali mieszkańcy Złocieńca przed 1939 rokiem do honorowania swych zasłużonych mieszkańców, poprzez nadawanie ich imion ulicom, skwerom, czy choćby pamiątkowym kamieniom: „Niemal wszystkie inne nazwy ulic znaj-dujących się poza starą częścią miasta zostały nadane w XIX lub XX w. Przed dawnymi bramami pojawiły się wtedy liczne osiedla i przedmieścia. Niemieccy pomy-słodawcy nazw rzadko szukali patronów wśród postaci z wielkiej polityki. Znajdujemy tylko dwa takie przykła-dy: Bismarckstrasse i Lutherstrasse… Znacznie chętniej wybierano patronów wśród postaci ważnych dla samego Złocieńca. Kilka ulic poświęcono dawnym burmistrzom miasteczka: Rauterbergerowi, Neandrowi, Scheubemu i Lentzowi. Ulicę Neaderstrasse poświęcono nie jednej osobie, ale całej rodzinie o tym nazwisku... W parku na Górze Rakowskiej wytyczono także aleję, która nosiła nazwę wybitnego, złocienieckiego burmistrza - Karola Brandta. Dwie kolejne ulice upamiętniają złocieniec-kich przemysłowców: Klatt Gang i Franc Loll Strasse. Pochodzący ze Złocieńca wybitny muzyk Otto Neitzel również otrzymał swoją ulicę. Kolejne upamiętnione postacie to członkowie złocienieckiego Towarzystwa Upiększania Miasta: Grundey i Kuhlmey. Przy szosie Połczyńskiej w północnej części miasta zbudowano piękne obiekty sportowe. Ten teren otrzymał nazwę placu Grundeya. Kuhlmey stał się patronem części parku w pobliżu jezior Rakowskich, nazywanej Kuhlmeygrund. Patronem jednej z ulic był wybitny lekarz złocieniec-

ki, organizator sanatorium w Kańsku, Fliip Grubert. Wszystkie nazwy poświęcone wybitnym mieszkańcom mia-steczka zmieniono po 1945 r. Uderzający jest fakt, że nie-mieckie władze Falkenburga bardzo chętnie upamiętniały osoby, które zasłużyły się dla miasteczka i były jego mieszkańcami. Ta tendencja nie była kontynuowana przez polskie władze miasta. Nie

poświęcono ani jednej ulicy wybitnemu mieszkańcowi polskiego Złocieńca”.

Ponadto, jak pisze Leszczełowski, pozostało w Zło-cieńcu z okresu przedwojennego niemało pamiątkowych kamieni i obelisków honorujących zasłużonych jego mieszkańców.

Od 67 lat Czaplinek jest znów polski. W tym czasie wypiękniał, unowocześnił się i rozwinął. To zasługa ludzi, którzy tu się osiedlili po wojnie. Ludzi, którzy walczyli na różnych frontach, cierpieli w obozach, na zsyłkach i robotach przymusowych. Ludzi, którzy musieli opuścić strony rodzinne i dorobek pokoleń. Mimo wojennych cierpień i powojennej biedy, poko-chali swoją nową, małą ojczyznę i ciężko trudzili się dla niej. Unowocześnili miasto budując wodociągi, kanalizacje, sieci energetyczne, telekomunikacyjne i gazownicze. Zbudowali przedszkola, żłobek, szkoły, ośródek zdrowia, amfiteatr, dom kultury, domy, fabryki i fermy. I dzięki ich zaangażowaniu, ofiarności i nisko opłacanemu trudowi, dzisiaj Czaplinek jest zupełnie in-nym jak zastali, miasteczkiem. I żaden z tych pionierów, i z tych co odeszli na wieczną wartę, i z tych co dożywają swych dni, nie został trwale przez nas uhonorowany. Wolimy nadawać banalne nazwy nowym ulicom, lub pozostawiamy wiele obiektów bez nazw. Czyżbyśmy nie czuli się pełnoprawnymi mieszkańcami tych ziem, tak jak przedwojenni mieszkańcy Złocieńca? Pora już nadrobić te zaniedbanie - Drawsko Pomorskie dało dobry przykład.

Wiele osób, z którymi o tym rozmawiałem, podziela mój pogląd i nawet, bez dłuższego zastanowienia, wy-suwało różne propozycje np. by ulicę Dąbrowskiego nazwać Wałami Kasprowicza, Ośrodkowi Sportów Wodnych nadać imię Antoniego Tołłoczki, gimnazjum nadać imię Stanisława-Kostki Czajki, którąś z uliczek miasta nazwać imieniem Czesława Życzki itd. Pierw-szy krok w tej sprawie uczyniło Czaplineckie Bractwo Żeglarskie, które jeszcze w ubiegłym roku zgłosiło burmistrzowi wniosek o nadanie Ośrodkowi Sportów Wodnych imienia zasłużonego wychowawcy młodzieży – wodniaka Antoniego Tołłoczki.

W następnych numerach „Kuriera Czaplineckiego” przybliżę P.T. Czytelnikom sylwetki tych zasłużonych, wybitnych mieszkańców Czaplinka oraz będę informo-wał o poczynaniach władz miejskich w tym zakresie.

Wiesław Krzywicki

W lipcowym Nr 71 „Kuriera Czaplinec-kiego” poruszyłem tematykę związaną z Odnawialnymi Źródłami Energii

(OZE) w nowych i remontowa-nych domach. W dzisiejszym artykule chciałbym przybliżyć Państwu model prosumencki energii.

Według danych Polskiej Izby Gospodarczej Energii Odna-wialnej udział zużycia energii wyprodukowanej przez źródła

odnawialne w finalnym zużyciu wyniósł w 2011 r. ok. 8 %. Do 2020 r. ma wzrosnąć do 15 %, choć w innych państwach UE do 20 %. (Polska uzyskała tu ulgi z powodu dużego udziału węgla w energetyce).

Do tej pory w Polsce najszybciej rozwijał się sektor energetyki wiatrowej. Teraz udziały w rynku zwiększą farmy solarne. Właśnie trwają końcowe pra-ce nad nową ustawą o OZE, gdzie zostaną wskazane preferowane źródła wytwarzania energii. W ciągu kil-ku lat wykorzystywanie mikrowiatraków, fotowoltaiki czy pomp ciepła ma stać się powszechne. To szansa na to, by Polacy stali się jednocześnie konsumentami i producentami energii, czyli prosumentami.

Przesłanką do tego jest przewidywany kryzys w postaci deficytu mocy w systemie elektroenerge-tycznym, który może wystąpić już w 2016 roku, a to przyspieszy rozwój segmentu prosumenckiego.

Wystąpią napięcia bilansowe, będzie rosła cena energii. Jednocześnie dostawcy urządzeń rozproszonej energetyki, będą nas coraz intensywniej nagabywać, żebyśmy od nich kupili źródła fotowoltaiczne, mikro-wiatraki, pompy ciepła, a później jeszcze i samochody elektryczne.

Kolejnym powodem jest również niewydolność przesyłowych sieci energetycznych w naszym kraju, które wymagają wielu inwestycji. Rozproszenie źródeł energii ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę – taki system jest odporny i stanowi alternatywę w przypad-ku awarii, czy też niewydolności dużych wytwórców energii. W konsekwencji, problemy z dostarczaniem mocy mają sprawić, że Polacy będą na własną rękę poszukiwać źródeł energii.

Jeżeli z procesem uwolnienia cen dla odbiorców indywidualnych zbiegnie się wejście w życie ustawy o OZE, z systemem stałych taryf dla mikroinstalacji i małych instalacji OZE, rynek prosumencki w Polsce zacznie rozwijać się w bardzo szybkim tempie. W ten sposób Polska może rzeczywiście uniknąć proble-mów związanych zarówno z dostarczaniem mocy, jak i skokowym wzrostem cen dla odbiorców na niskim napięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są najwyższe ceny energii, i gdzie jednocześnie jest największy potencjał OZE.

Mimo że dla Polaków to jeszcze mało znany sposób pozyskiwania energii, to dla naszych zachodnich sąsia-dów własny wiatrak, czy panele fotowoltaiczne nie są

już nowością. W ostatnich latach nastąpił w Niemczech gwałtowny rozwój właśnie tej energetyki odnawialnej. Uaktywniły się setki tysięcy podmiotów – ci, którzy instalują ogniwa fotowoltaiczne, mikrowiatraki, ci, którzy zaczynają instalować mikrobiogazownie i małe elektrownie wodne. Od ubiegłego roku można obser-wować pewne spowolnienie w branży, co może być spowodowane tym, że rynek niemiecki jest już nasycony. Inwestycje były wielkie i spowodowały zaspokojenie pewnych potrzeb. Z drugiej strony muszą się już ujawnić kłopoty związane ze współpracą tych źródeł z systemem elektroenergetycznym. Teraz w Niemczech nastąpi zapewne wyhamowanie dynamiki, a ponieważ został tam stworzony wielki przemysł, już zaczyna szukać klientów w Polsce. Zainteresowanie producentów OZE naszym krajem dotarło również na Pojezierze Drawskie. Wiele projektów jest już daleko zaawansowanych, wiele w fazie przygotowawczej. Co dalej?

Na polskim rynku zielonej energii mieści się zaledwie 1 200 źródeł wytwórczych, z tego tylko ok. 330 podmiotów dysponuje źródłami poniżej 100 kW. W Niemczech ilość źródeł przekroczyła 3 miliony, z tego ponad 40 proc. jest w rękach osób fizycznych, a w samej fotowoltaice niemalże 20 %. – w rękach rolników niemieckich.

Model prosumencki niesie ze sobą prawdziwą rewolucję energetyczną na skalę niespotykaną w hi-storii. A więc warto się do niej przygotować.

Zbigniew Dudor

Nic bardziej nie wpływa na postęp-ki człowieka jak moc przykładu.

Anioł Dowgird (1776-1835)

SPRZEDAŻ ATRAKCYJNYCH DZIAŁEK

Działki rekreacyjno siedliskowe w Pławnie k/CZAPLINKA, położone nad bardzo czystymi j. Krzemno i j. Ciemniak, wśród lasów. Działki o powierzchni od 10 do 40 arów w cenie od 18 zł do 20 zł za m2

Zdjęcia na stronie: www.nieruchomości-klonowski.pl (działki Pławno)

Tel. kontaktowy: 722 053 308 oraz 668 837 355

Page 4: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

4 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Psy i Nordic Walking

Zapewne każdy chciałby mieć pa-sję, która jest jego codzienną pracą, a zarazem przynosi zysk. Można wów-

czas odnieść wrażenie, że takie sytuacje zdarzają się najczęściej w filmach, i z realnym światem nie mają nic wspólnego. Jed-nak spotkać można osoby, które taką pasję mają, jest to ich praca zawodowa, a w dodatku akcja dzieje się

na „naszym podwórku”. Pani Paulina Kulik-Kozak jest tego żywym przykładem, bowiem jest szkole-niowcem psów oraz instruktorem Nordic Walking. Pani Paulina jest młodą mieszkanką Czaplinka. Ukończyła studia wyższe na kierunku technologia chemii organicznej, następnie w związku z tym, iż od zawsze to właśnie psy były jej pasją, ukończyła studia podyplomowe o specjalizacji „Kynologia”. Obecnie Pani Paulina rozpoczęła działalność po-legającą na szkoleniu, układaniu psów, a także na szkoleniu osób, które chciałyby uprawiać coraz bardziej popularny sport zwany Nordic Walking. W związku z powstaniem ciekawej formy dzia-łalności gospodarczej, poprosiliśmy bohaterkę artykułu o przybliżenie oraz zachęcenie czytelni-ków do skorzystania z oferty, jaką proponuje nam Pani Paulina.

K.Cz.: Wiele osób bardzo lubi psy, jednak nie każdy posiada umiejętności do ich układania, w jaki sposób Pani zaczęła tę przygodę?

P.K-K.: Wszystko zaczęło się w 2009 roku, kiedy to poszłam po raz pierwszy na szkolenie ze swoim psem. W trakcie trwania kursu szkolenio-wiec zwrócił na mnie uwagę i zaproponował, abym w jego firmie spróbowała rozwinąć nieznane mi dotąd umiejętności. Wtedy to dowiedziałam się, że mam właściwe podejście do psów i byłabym odpowiednią osobą do prowadzenia takich zajęć. Obserwując dalej otoczenie, zaobserwowałam wielu właścicieli, którzy borykają się z problemami wychowawczymi ze swoimi pupilami, i nie wiedzą jak się do tego zabrać. To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że moja pomoc może rozwiązać ich problemy.

K.Cz.: Na czym polega Pani rola w szkoleniu psów?

P.K-K.: Moja rola polega na ukierunkowa-niu postępowania właścicieli psów, aby mogli uzyskać efekt dobrego, posłusznego przyjaciela. Wiele psów zostaje uśpionych z powodu agresji, a przecież można tego uniknąć, trzeba tylko chcieć i uzyskać odpowiednie wskazówki.

K.Cz.: Do kogo jest skierowany kurs szko-lenia psów?

P.K-K.: Do wszystkich, którym zależy na zbudowaniu wyjątkowej więzi między psiakiem a właścicielem. Moje zajęcia są bardzo dobrą okazją do stymulacji i socjalizacji z innymi psa-mi, rozwijają inteligencję naszych pupili, a także dają psu i jego opiekunowi radość ze wspólnie spędzonego czasu, i satysfakcję z pokonywania coraz to trudniejszych zadań. Zajęcia prowadzone są w małych grupach, co pozwala na indywidualne podejście do każdego uczestnika kursu. Dla osób, które nie dysponują wolnym czasem w terminach

szkoleń grupowych, oraz dla osób, których wyma-gania związane ze szkoleniem nie są standardowe, proponujemy szkolenia indywidualne. Szkolenie prowadzone jest najczęściej w miejscu zamiesz-kania klienta lub w innym dowolnie wybranym. Zakres, ilość lekcji oraz termin spotkań, dopaso-wujemy do propozycji i wolnego czasu naszych klientów. Na szkoleniu indywidualnym właściciel psa pracuje wspólnie z instruktorem. Prowadzę również konsultacje behawioralne związane z wy-borem rasy, oraz porady związane z adopcją psa ze schroniska. Psy podobnie jak ludzie, uczą się całe życie i nigdy nie jest za późno na wpojenie manier. Jednak im dłużej utrwalały się złe nawyki, tym trudniej jest je wyeliminować. Dlatego tak ważne jest, aby naukę posłuszeństwa zacząć jak najszyb-ciej, a wtedy będziemy mieli w domu wspaniałego i mądrego członka rodziny.

K.Cz.: A co z tymi najmłodszymi pieskami, czy one też mogą uczestniczyć w takich zajęciach?

P.K-K.: Oczywiście mamy również ofertę dla szczeniąt, czyli „szczeniaczkowo”. Jak wiemy, szczeniaki potrzebują szczególnej uwagi i innego programu szkoleniowego, dlatego zajęcia odbywa-ją się według specjalnie przygotowanego zestawu ćwiczeń. Ćwiczenia te pomagają w socjalizacji szczeniaka z otaczającym go światem, uczą sku-pienia na właścicielu, wzmacniają odporność na stres (stymulacja wzrokowa, słuchowa, dotykowa) i wiele innych.

Musimy zdać sobie sprawę z tego, że najwięcej błędów wychowawczych popełniamy w pierw-szych miesiącach życia szczeniaka. Jeżeli wtedy nie zapoznamy go w odpowiedni sposób z ota-czającym go światem, będzie stwarzał problemy przez resztę swojego życia. Nie czekajmy więc, aż nasz pies wyrośnie z pewnych zachowań, weźmy jego los w swoje ręce i pomóżmy mu kształtować jego charakter. Zajęcia są dla szczeniąt od 3-6 miesiąca życia.

K.Cz.: A co z właścicielami, którzy mają uło-żonego psa, a chcieliby urozmaicić czas swojemu pupilowi?

P.K-K.: Posiadamy również ofertę dla takich właścicieli. Możemy im zaproponować agility, dogtrekking, czy handling. W najbliższym cza-sie również zamierzam poszerzyć swoją ofertę o szkolenie psów do konkursów retrieverów, dummy, tropienia oraz obedience, ale o tym może w kolejnym wywiadzie.

K.Cz.: Może wyjaśni Pani czytelnikom nowe i nie dla wszystkich zrozumiałe terminy.

P.K-K.: Agility z angielskiego oznacza zwinność, sprawność. Jest dyscypliną otwartą dla wszystkich psów bez względu na rasę, pole-gającą na pokonywaniu przeszkód przez naszego czworonoga w jak najkrótszym czasie, z jak naj-lepszą precyzją, z wykorzystaniem elementów posłuszeństwa. Tor przeszkód składa się z takich elementów jak: tunel miękki i sztywny, koło, sla-lom, stacjonata, kładka, palisada oraz huśtawka. Jest to widowiskowy psi sport, który posiada same pozytywy. Pies zachowuje dobrą kondycję, poko-nując profesjonalny tor przeszkód, świetnie się bawi wraz ze swoim właścicielem, a więź w duecie „człowiek-pies” staje się coraz mocniejsza.

Dogtrekking to nic innego, jak piesze wy-cieczki z psem na orientację. Przewodnik wraz z psem pokonuje ustaloną trasę. Można, więc śmiało stwierdzić, że każdy długi spacer, który

odbywa się po leśnych czy górskich drogach jest dogtrekkingiem. To świetny trening, a zarazem miło i wyczerpująco spędzony czas z naszym pupilem. Oferta skierowana jest do wszystkich osób, które chcą się dobrze bawić, miło spędzić czas w gronie znajomych, poprawić swoją i psa kondycję. Nie ważne, czy jesteś bardziej lub mniej aktywnym właścicielem, dogtrekking to coś, co polubi każdy, a nasz pies będzie nam wdzięczny za wspólnie spędzony czas.

Tym wszystkim, którzy posiadają rasowego psa, i którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z wystawami, proponuję naukę handlingu, czyli profesjonalnego przygotowania do udziału w wy-stawach psów. Wystawy to nie tylko ocena urody psa, ale także jego prezentacja. Podczas naszych spotkań przyszli wystawcy nauczą się, w jaki sposób dla danej rasy zaprezentować psa na ringu wystawowym, aby wyeksponować najlepsze jego cechy, a także jak najlepiej pokazać go w ruchu. W trakcie zajęć będę przekazywała również nie-zbędne informacje dotyczące samej wystawy, jak należy się zachować, co ze sobą zabrać, jak dopaso-wać strój do wystawianego psa. Przekażę również informacje dotyczące samego zgłoszenia psa.

K.Cz.: W takim razie, to szkolenie nie tylko dla psa, ale również dla jego właściciela?

P.K-K.: Zawsze mówię otwarcie, że ja nie szkolę tylko psa, ale i właściciela. Jestem tym obserwatorem, który koryguje błędy przewodnika. Dla przykładu: przyszedł do mnie pan z suczką owczarka niemieckiego, która ze mną wykonała wszystkie zadania, a z właścicielem niestety nie. Moja rola polega na nakierowaniu człowieka na właściwy tor, jak odczytywać psa, co zmienić, jak postępować, co wyeliminować. Bardzo często muszę wprost pokazać błędy, jakie wykonuje przewodnik i dlaczego pies nie słucha wydanej komendy. Sztuką jest przekazać własną wiedzę i umiejętności i widzieć, że to działa i są oczeki-wane rezultaty. Uśmiech i zadowolenie na obu twarzach są bezcenne.

K.Cz.: A jak się narodził pomysł na Nordic Walking?

P.K-K.: Przyszedł czas, kiedy w moim życiu pojawiło się dziecko. Chciałam wrócić do formy po porodzie, a forma aktywności, jaką jest NW wydała mi się najodpowiedniejsza. Mając dwa psy i dziecko trzeba było to jakoś pogodzić. Zainwestowałam więc w nosidło dla syna, a dla psów w linkę z amortyzatorem i szelki. Zaczęłam więc od dogtrekkingu, czyli marszu z psami, ale ciągle mi było mało. Zdecydowałam zatem, że rozpocznę swoją przygodę z NW, ale chciałam się do tego zabrać profesjonalnie. W 2010 r. zrobiłam kurs instruktora, początkowo z myślą o rekreacji, aby poprawnie wdrożyć się w ten sport. Po kursie byłam gotowa, aby do mojej drużyny „dziecko-ja--psy” wdrożyć kije. Wspólne spacery po naszych pięknych terenach wzmocniły naszą więź, oraz aktywność fizyczną. Po pewnym czasie obserwując otoczenie zrodził się pomysł na otworzenie szkółki z nauką poprawnej techniki NW.

K.Cz.: Bardzo często można zauważyć osoby spacerujące z kijkami, jednak niekoniecznie po-prawnie się nimi posługują…

P.K-K.: Nordic Walking jest formą rekreacji ruchowej. Przybyła ona do nas ze Skandynawii, jako całoroczny trening dla narciarzy biegowych,

Page 5: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

5Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

którzy chcieli być w dobrej formie przez cały rok. W latach 80-tych XX w. ta metoda treningu zwró-ciła uwagę innych sportowców, a 10 lat później rozpowszechniła się w społeczeństwie.

Podstawową sprawą NW jest to, aby chodzić poprawnie technicznie, co nie jest takie łatwe i oczywiste, jak to się większości osób wydaje. Trzeba popracować nad swoją kondycją, koordy-nacją ruchów, wykonywać poprawny krok, czyli naprzemienne wbijanie kijków, co jest bardzo waż-ne w tym sporcie. Większość osób chodzi na tzw. „misia”, albo podpiera się kijkami, traktując je jako laski, a to nie o to w tym chodzi.

Są pewne zasady, których trzeba przestrzegać, by chodzić prawidłowym krokiem Nordic Walking, nie wyrządzając sobie przy tym żadnej szkody.

K.Cz.: Czy Nordic Walking to dyscyplina „in-dywidualna”?

P.K-K.: Absolutnie nie, Ja bardzo stawiam na wzajemną integrację. Ludzie się wtedy świetnie bawią. Mówi się czasami „Nordic Walking - Nordic Plotting” J. Jest w tym sporo prawdy, bo przez tę godzinę zajęć, można sobie porozmawiać o wszyst-kim, jeśli grupa się odpowiednio dobierze. Tym sposobem łączymy przyjemne z pożytecznym.

K.Cz.: Co może Pani zaproponować przyszłym kursantom?

P.K-K.: Zajęcia, na których dowiedzą się jak prawidłowo chodzić z kijkami, trening ZDROWOTNY na powietrzu obejmujący zestaw ćwiczeń wzmacniających i rozciągających, tre-ningi z wykorzystaniem profesjonalnego sprzętu do Nordic Walking (udostępniam kijki dla kur-santów), oraz zapewniam fantastyczną atmosferę.

K.Cz.: Gdzie odbywają się zajęcia?P.K-K.: Szkolenie psów prowadzone jest na

ogrodzonym placu Niwka 38/5 oraz w zależności od potrzeb klienta, w dowolnie wybranym miejscu. Szkolenie Nordic Walking odbywa się w dowol-nym terenie, zarówno leśnym jak i parku, oraz po oświetlonych trasach asfaltowych. Mam przetesto-wane piękne i wygodne trasy na ten rodzaj sportu. Zajęcia odbywają się na świeżym powietrzu bez względu na warunki atmosferyczne.

K.Cz.: Dziękuję za wyczerpujące przedsta-wienie mieszkańcom naszej gminy problematyki szkolenia psów. Zapewne wiele osób zechce po-głębić swą wiedzę i skorzysta z Pani usług. Życzę wielu sukcesów w wykonywanej pracy.

P.K-K.: Dziękuję za miłą rozmowę i za-chęcam wszystkich do skorzystania z mojej oferty, a na pewno postaram się pomóc każdemu z Państwa.

Rozmawiał: Przemysław Krupa

Śladami Józefa Piłsudskiego

Po uzyskaniu w 1918 r. przez Polskę niepodległości długo jeszcze nie było wiadomo, jakie terytorium będzie obej-

mowało odrodzone państwo. Przez kilka miesięcy, także na ziemiach wschodnich, trwały starcia zbrojne o wywalczenie najbardziej korzystnej dla Polski granicy. Do dzisiaj pamiętamy o bohater-skich czynach lwowskich Orląt czy samoobrony wileńskiej. Ginęli młodzi ludzie pragnący, by Lwów i Wilno należały do odrodzonego pań-stwa polskiego. W styczniu 1919 r. poniesiono porażkę. Dopiero w kwietniu po krótkich walkach wojska polskie znalazły się w Wilnie, usuwając z miasta Armię Czerwoną. Stało się to możliwe po udanej odsieczy wojsk pod dowództwem Marszałka Józefa Piłsudskiego.

W 1926 r. w środek muru cmentarnego starej części Rossy wbudowano pomnik, zaprojekto-wany przez prof. Juliusza Kłosa ku czci poległych obrońców Wilna (członków samoobrony wileńskiej i żołnierzy Piłsudskiego). Od tamtej pory cmentarzyk wojskowy na Ros-sie pozostawał w niezmienionym stanie aż do chwili śmierci Józefa Piłsudskiego. Gdy to nastąpiło, w ciągu roku (do 12 maja 1936 r.) cmentarz przebudowano tak, aby pochować tam urnę z sercem Marszałka. Wolę złożenia swojego serca na Rossie, wśród mogił żołnierskich, Piłsudski wyraził po raz pierwszy w przemówieniu do legionistów, wygłoszonym w Wilnie w 1928 r. Stwierdził wtedy: „(...) to mówię, że miłem to być musi i gdy serce swe grobem poję, serce swe tam na Rossie kładę, by wódz spoczął z żołnierzami, co mogli tak pieścić dumnego wo-dza czoło, co mogli tak życie dawać jedynie dla prezentu (...)”.

Marszałek pozostawił po sobie ostatnią wolę. O jej istnieniu dowiedziano się następnego dnia po jego śmierci, 13 maja 1935 r. Wdowa po Piłsud-skim przekazała wtedy jednemu z jego adiutantów kartę papieru firmowego Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych, gdzie napisano odręcznie: „Na wypadek nagłej śmierci”.

Tekst tej ostatniej woli był następujący: „Nie wiem czy nie zechcą mnie pochować

na Wawelu. Niech! Niech tylko moje serce wtedy zamknięte schowają w Wilnie gdzie leżą moi żołnierze co w kwietniu 1919 roku mnie jako wodzowi Wilno jako prezent pod nogi rzucili. Na kamieniu czy nagrobku wyryć motto wybrane przez mnie dla życia: Gdy mogąc wybrać, wybrał zamiast domuGniazdo na skałach orła, niechaj umieSpać, gdy źrenice czerwone od gromuI słychać jęk szatanów w sosen szumieTak żyłem

A zaklinam wszystkich co mnie kochali sprowadzić zwłoki mojej matki z Sugint Wiłko-mirskiego powiatu do Wilna i pochować matkę największego rycerza Polski nade mną. Niech dumne serce u stóp dumnej matki spoczywa. Matkę pochować z wojskowymi honorami ciało na lawecie i niech wszystkie armaty zagrzmią salwą pożegnalną i powitalną tak aby szyby w Wilnie się trzęsły. Matka mnie do tej roli jaka mnie wypadła chowała. Na kamieniu czy nagrobku mamy wyryć wiersz z „Wacława” - J. Słowackiego zaczynający się od słów: Dumni nieszczęściem nie mogą... Przed śmiercią Mama mi kazała to po kilka razy dla niej czytać”.

Żadnego innego zapisu Piłsudski nie pozostawił - testament był zbędny, gdyż nie było w zasadzie czego dzielić.

Wypełniając ostatnią wolę Marszałka 13 maja 1935 r. dokonano wyjęcia jego serca i złożenia go tymczasowo w prowizorycznej szklanej urnie. Po uroczystym pogrzebie (17-18 maja), gdy ciało Pił-

sudskiego spoczęło w srebrnej trumnie na Wawelu, 30 maja złożono jego serce do specjalnej srebrnej urny z napisem: „Serce Józefa Piłsudskiego. 12 maja 1935” i wizerunkiem orła. Tego samego dnia wdowa z liczną delegacją władz państwowych zawiozła urnę do Wilna. 1 czerwca siostrzeniec Pił-sudskiego, Czesław Kadenacy, razem z delegacją rządową pojechał na Litwę, aby przywieźć z Sugint ciało matki Marszałka. Trumna, którą zabrano ze sobą, była tą samą trumną, w której przewożono ciało Marszałka z Warszawy na Wawel.

Na gładkiej powierzchni monolitu - zgodnie z ostatnią wolą Marszałka - wyryto u góry fragment z Wacława Słowackiego, pod nim umieszczono znak krzyża i duży napis: „MATKA I SERCE

SYNA”, na dole zaś znalazł się cytat z „Be-niowskiego” – J. Słowackiego. W czterech rogach prostokąta, w którym umieszczono mauzoleum, posadzono cztery sosny. Na-tomiast alejka prowadząca z ulicy Rossa do grobowca wysadzona została azaliami, sprowadzonymi tu z Sulejówka.

W historii mauzoleum na Rossie ważna jest jeszcze jedna data - 18 września 1939 r., czyli moment wkroczenia Armii Czerwonej do Wilna. W tym czasie na Rossie stała jeszcze ostatnia warta przy Mauzoleum. We-dług opowiadań ówczesnych mieszkańców Wilna, żołnierze ci mając szansę ratowania się przez wycofanie na teren neutralnej Li-twy, mimo grożącej im śmierci, postanowili pozostać na posterunku. Ostatnia warta -

według świadków - zginęła od strzałów karabinu maszynowego jednego z rosyjskich czołgów. To właśnie dla tych poległych żołnierzy wilnianie wy-konali trzy nowe betonowe nagrobki obok kwater z 1919 r. Na jednym z nich umieszczono napis: „Ka-pral Wincenty Salwiński 1914-1939”, natomiast na dwóch pozostałych: „Nieznany żołnierz 1939”.

Przez wiele lat po wojnie wileńska Rossa, a szczególnie cmentarz wojskowy, była miejscem zakazanym. Składanie kwiatów czy zapalanie świec na tych grobach w dniach świąt narodo-wych czy nawet w dniu Święta Zmarłych było zagrożone represjami. Obecnie możemy zająć się ratowaniem ginącego cmentarza. Podczas moich spacerów na Rossie, przed mauzoleum Marszał-ka, zawsze widziałem świeże kwiaty i zapalone znicze. Polacy pamiętają…

Jerzy KotlęgaDo opracowania tekstu wykorzystałem

opracowanie Agnieszki Durejko i Aleksandra Srebrakowskiego.

Page 6: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

6 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Czaplinek - rys historycznyW swoich tekstach historycznych

skupiałem się z reguły na szcze-gółach. Niechętnie podejmowałem

się pisania artykułów o charakterze ogólnego rysu historycznego. W odniesieniu do dziejów Czaplinka zrobiłem to tylko raz, w 1996 roku - na prośbę ówczesnego burmistrza Wiktora Wosia - publikując w „Tygodniku Czaplineckim” (który, mimo swej nazwy, ukazał się tylko raz) artykuł zatytułowany „Trochę historii”, który w istocie rzeczy był ogólnym rysem historycz-nym naszego miasta. Artykuł przedstawiający w skrócie kilkusetletnie dzieje miasta z koniecz-ności wymaga syntetycznego, a tym samym dość powierzchownego potraktowania wydarzeń składających się na historię miejscowości. To zniechęcało mnie do pisania tego rodzaju tek-stów. Niedawno przekonano mnie jednak, że takie artykuły są potrzebne. Nie każdy chce się zagłębiać w historyczne szczegóły. Niektórzy wolą historię w pigułce. Postanowiłem odświeżyć swój artykuł z 1996 roku, dokonując w nim sze-regu niezbędnych poprawek i uzupełnień. Efekt przedstawiam Czytelnikom. Może się przydać każdemu, kto chciałby zapoznać się z przekrojem dziejów Czaplinka.

W okresie od VIII do XII w. w okolicach Jeziora Drawsko i górnego biegu rzeki Drawy istniało skupisko osadnicze składające się z co najmniej 7 grodzisk i 20 osad otwartych. Badania archeologiczne pozwoliły przyjąć, że istniejące w tym rejonie wczesnośredniowieczne grody sta-nowiły rubież obronną Pomorzan na pograniczu z Wielkopolską. Badacze są zgodni co do tego, że szczególnie ważną rolę pełnił gród w Drahimiu (obecnie Stare Drawsko). We wczesnym średnio-wieczu przebiegała przez Drahim droga będąca jednym z odgałęzień słynnego Szlaku Solnego łączącego Wielkopolskę z Kołobrzegiem. Szlak ten, zaliczany do ważniejszych ówczesnych traktów handlowych krzyżował się w rejonie dzi-siejszego Czaplinka z innymi ważnymi drogami. Tu, w dogodnym i naturalnie obronnym miejscu, w przesmyku między jeziorami Drawsko i Czapli-no rozwinęła się - zdaniem wielu badaczy - osada targowa związana ze Szlakiem Solnym oraz z ze-społem osadniczym skupionym wokół Drahimia.

W roku 1286 Przemysław II, książę Wielko-polski, wystawił w Pyzdrach przywilej nadający ziemię czaplinecką zakonowi templariuszy. Na siedzibę nowo utworzonej komandorii templariu-sze obrali istniejącą osadę Czaplinek. Wznieśli tu zameczek obronny, z którego kierowali nadanymi terenami. Zdaniem większości badaczy stał on w miejscu obecnego zabytkowego kościółka pod wezwaniem św. Trójcy. Przemysław II sprowadził templariuszy do Czaplinka głównie w celu obrony północnych krańców ziem wielkopolskich przed ekspansją margrabiów brandenburskich. Swą da-lekowzroczną politykę w roku 1296, już jako król Polski, przypłacił życiem. Został w Rogoźnie pod-stępnie zamordowany. Morderstwo to powszechnie przypisywane jest stronie brandenburskiej. Po śmierci Przemysława II ziemia czaplinecka ad-ministrowana nadal przez templariuszy przeszła około 1300 roku w posiadanie Brandenburgii. W roku 1312 papież rozwiązał zakon templariuszy polecając przekazanie jego dóbr zakonowi joanni-tów. Wbrew postanowieniu papieża, w roku 1319 Brandenburczycy przekazują zawładniętą koman-dorię czaplinecką pod zwierzchnictwo biskupów kamieńskich. Nadzór biskupów trwał do roku

1345, kiedy to nastąpiło ostateczne przekazanie tych terenów zakonowi joannitów.

Na te burzliwe lata przypadł pierwszy okres kształtowania się miasta Czaplinka. Nie ma wśród historyków zgodności co do dokładnej daty nada-nia Czaplinkowi praw miejskich. Przyjmuje się najczęściej, że nastąpiło to w latach 1290-1334. Mimo tak znacznych rozbieżności w datowaniu tego wydarzenia, wśród badaczy panuje przekona-nie, że pełne warunki do założenia miasta istniały już w okresie panowania templariuszy. W litera-turze stwierdza się najczęściej, że jako centrum przyszłego miasta wytyczono u podnóża zamku

regularny plac targowy, wokół którego z czasem rozbudowane zostało miasto z charakterystyczną dla średniowiecza siatką ulic dzielących miejską zabudowę na czworokątne bloki. Strome skarpy opadające w stronę jezior i mokradeł oraz głęboka dolina z płynącą jej dnem strugą, zapewniły Cza-plinkowi tak znakomite warunki obronne, że - jak twierdzą badacze - nigdy nie musiano otaczać miasta pierścieniem murów.

Dla zwiększenia obronności siedziby komando-rii, joannici wznieśli w latach sześćdziesiątych XIV w. dwa zamki asekurujące Czaplinek, od południa – w Machlinach i od północy – w Drahimiu. W roku 1366 Kazimierz Wielki kupuje od joannitów zam-ki w Czaplinku i w Drahimiu, a w 1368 roku na mocy układu drawskiego odzyskuje dla Polski cały obszar ziemi czaplineckiej. Joannici pozostają na ziemi czaplineckiej jako lennicy polscy. Prowadzą jednak własną politykę, sprzeczną z interesami Polski, zacieśniając związki z Brandenburgią, a następnie z Krzyżakami. W wyniku konfliktów zbrojnych, których areną stała się ziemia czapli-necka, w latach siedemdziesiątych XIV w. spalone zostały zamki w Czaplinku i w Machlinach. W roku 1407 król Władysław Jagiełło usuwa z drahimskie-go zamku nielojalnych joannitów i tworzy z tych terenów starostwo z siedzibą w Drahimiu. Od tej pory losy Czaplinka na wiele lat ściśle związały się z burzliwymi dziejami zamku drahimskiego, który przez następnych ponad 250 lat pozostawał najbar-dziej na północ wysuniętą twierdzą wielkopolską.

Pierwsze lata istnienia starostwa stały pod zna-kiem nieustannego zagrożenia ze strony krzyżaków, które utrzymywało się aż do zakończenia wojny 13–letniej w 1466 r. Lata następne przyniosły z kolei tym terenom niepokoje spowodowane licznymi zatargami na granicy z Brandenburgią i z ziemiami pomorski-mi. Przez cały ten okres mieszczanie czaplineccy na mocy decyzji królewskich zobowiązani byli w razie niebezpieczeństwa do wystawienia zbrojnej załogi do obrony drahimskiego zamku. W roku 1635 król Wła-dysław IV nakłada na miasto obowiązek zapewnienia w razie potrzeby obrony Drahimia 200 ludzi pieszych.

W roku 1628 miasto posiadało 160 budynków mieszkalnych. Zwarta zabudowa skupiona była w ustalonych w średniowieczu granicach. Miasto posiadało trzy bramy: wałecką, drahimską i gdań-ską. Na strudze przy północnej bramie miejskiej znajdował się młyn wodny.

Przełomową datą w dziejach Czaplinka był rok 1655. 21 lipca tego roku wojska szwedzkie prze-kroczyły granice starostwa drahimskiego w rejonie wsi Siemczyno. Czaplinek, jako pierwsze polskie miasto, padł łupem szwedzkiego najeźdźcy. Szwedzi splądrowali miasto i urządzili pogrom mieszkań-ców. Dwa lata później główne siły szwedzkie po serii niepowodzeń opuściły Polskę paląc po drodze Drahim. W roku 1657 na mocy traktatów w Wela-wie i Bydgoszczy, król Jan Kazimierz zobowiązał

się do zapłacenia stronie brandenburskiej za wer-bunki w toku trwającej wojny ze Szwecją kwoty 120 tysięcy talarów reńskich, z zastrzeżeniem, że jeżeli tej kwoty nie spłaci, Brandenburgia przejmie w posiadanie zastawione starostwo drahimskie z Czaplinkiem. Do wykupu zastawionego staro-stwa nie doszło. W roku 1668 starostwo zostało opanowane przez Brandenburczyków i nie udało się go odzyskać, choć aż do rozbiorów strona pol-ska wielokrotnie demonstrowała swoje prawa do tych terenów. Zebrano nawet odpowiednią kwotę z przeznaczeniem na wykupienie starostwa, lecz w roku 1757, za panowania Augusta III Sasa, suma ta wydana została na inne cele. Co ciekawe, sąsia-dujące z ziemiami starostwa posiadłości Golców (z Warniłęgiem, Siemczynem i Broczynem) oraz posiadłości Manteufflów - Popielewskich (z Po-pielewem i Brusnem) wchodziły w skład państwa polskiego aż do I rozbioru Polski w 1772 r.

W XVIII w. Czaplinek stał się znacznym ośrod-kiem produkcji sukienniczej. Głównym zajęciem ludności było jednak rolnictwo, w wyniku czego zabudowa Czaplinka w znacznej mierze miała cha-rakter zagród rolniczych. Znajdujące się w obrębie miasta stodoły i inne zabudowania gospodarcze, kryte przeważnie strzechą, powodowały wielkie zagrożenie pożarem. Czaplinek kilkakrotnie padał ofiarą płomieni. Największy pożar miał miejsce w 1725 r. Podczas odbudowy miasta po tym pożarze nie naruszono głównych założeń średnio-wiecznego układu urbanistycznego, dzięki czemu przetrwały one w strukturze miejskiej do dnia dzisiejszego. W końcu XVIII w. miasto posiadało 2 młyny wodne, 3 wiatraki, tartak, folusz i cegielnię.

W pierwszej połowie XIX w. pojawiły się w Czaplinku pierwsze niewielkie zakłady przemy-słowe. Przed I wojną światową istniały w mieście trzy tartaki parowe, garbarnia, wytwórnia zapałek, wytwórnia papy i browar. Formował się dzisiejszy wizerunek Czaplinka. Większość obecnej starej zabudowy, to zabudowa pochodząca z XIX w. i z początku XX w. W 1877 r. Czaplinek uzyskał kolejowe połączenie ze Stargardem, a w następnym

Page 7: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

7Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Zawodniczka Lecha Czaplinek najlepsza

Polsko-duńskie zaduszki jazzowe

roku ze Szczecinkiem. W roku 1907 zbudowano linię kolejową łączącą Czaplinek z Jastrowiem, istniejącą do 1945 r.

W latach 1902–07 powstała gazownia i miejska sieć gazownicza. Rozbudowujące się miasto roz-wijało się wyraźnie wzdłuż osi północ–południe, pokrywającej się z przebiegiem głównej trasy ko-munikacyjnej wiodącej przez Czaplinek. Tendencja ta trwała przez cały wiek XIX i kontynuowana była w wieku XX, aż do czasów obecnych. W okresie międzywojennym wzrosło znaczenie Czaplinka jako miejscowości turystycznej. Nadal wciąż wyraźnie widoczny był jednak rolniczy charakter miasta. Z mieszczących się w Czaplinku w tym okresie za-

kładów przemysłowych wymienić należy: 3 tartaki, 3 młyny, mleczarnię, garbarnię, cegielnię, wytwórnię wód gazowanych i wytwórnię octu.

W latach II wojny światowej miasto znalazło się na zapleczu Wału Pomorskiego. W drugiej połowie lutego 1945 r. Czaplinek znalazł się w pasie działania I Armii Wojska Polskiego, której siły po przełamaniu głównych pozycji Wału Pomorskiego oraz tzw. pozycji ryglowej, dotarły 3 marca do miasta, zdobywając je po krótkim boju. Zasadnicze walki o Czaplinek miały miejsce na przedpolach miasta. Dzięki temu w wyniku bezpośrednich działań wojen-nych miasto nie odniosło prawie żadnych strat.

Miasto zdobyte zostało przez żołnierzy 7 pułku piechoty 3 Dywizji Piechoty. W ten sposób, po 277 latach Czaplinek powrócił do Polski.

Po wojnie miasto stopniowo traci swój rol-niczy charakter pełniąc jednak nadal funkcję zaplecza dla miejscowego rolnictwa. Rozwój działalności przemysłowej oparto głównie o przemysł elektroniczny ze względu na jego nieuciążliwość dla środowiska naturalnego. Kontynuowane są także wieloletnie tradycje przemysłu drzewnego. Coraz wyraźniej kształtuje się funkcja Czaplinka, jako znanego w kraju i za granicą ośrodka turystycznego.

Zbigniew Januszaniec

W dniu 04.11.12 r. rozegrany został II Wojewódzki Turniej Kwalifika-cyjny seniorek w Międzyzdrojach.

Nasz klub reprezentowały zawodniczki Karolina Pietrzak (będąca pierwszy rok juniorką) oraz Sandra Przywarta (młodzieżowiec).

Bardzo dobry występ zanotowała Sanrda, któ-ra wygrała II WTK seniorek. W drodze do finału zawodniczka Lecha pokonała Patrycję Szczepanik (II liga Sucha Kosz.), Martynę Moskwa (II liga Sucha Kosz.), w ćwierćfinale Sandra spotkała się z zawodniczką pierwszoligową z UKS Chrobry Międzyzdroje Adrianą Kołaszewską wygrywa-

jąc spotkanie 3:1, mimo ogromnego dopingu zawodniczki z Międzyzdrojów, Sandra wytrzy-mała presję i ostatecznie zwyciężyła wchodząc do finału.

W finale na naszą zawodniczkę czekała bardzo doświadczona zawodniczka pierwszoligowego klubu gospodarzy Sylwia Składanek. Finał do-starczył wiele emocji, zawodniczka gospodarzy miała niesamowity doping, wszystkim zależało, aby to ich zawodniczka zwyciężyła. Wydawało się, że Sandra nie wytrzyma presji, ale ku naszej uciesze nie uległa i pokonała faworytkę tego finału 3:2, wygrywając w piątym secie 11:9.

Zwycięstwo Sandry to spora niespodzianka, nasza zawodniczka wielokrotnie spotykała się z zawodniczką z UKS Chrobry na Turniejach Wojewódzkich i nie mogła jej przełamać, no ale w końcu się udało i Sandra zwyciężyła. Tym samym Sandra będzie reprezentować nasze województwo w II Ogólnopolskim Turnieju Kla-syfikacyjnym, który zostanie rozegrany w dniach 14-16.XII.12 r. w Zawierciu.

Koleżanka klubowa Sandry, Karolina Pietrzak uplasowała się na miejscu 13, co jest dobrym wynikiem naszej młodej zawodniczki.

Magdalena Cieśla

W sobotę, 10 listopada 2012 r. w kościele p.w. Św. Antoniego w Wałczu odbył się koncert polsko-duńskiej grupy ENTROPY zor-ganizowany przez nasze Centrum Edukacji Muzycznej i Językowej

„Roko”. Entropy – to polsko-duński kwartet złożony ze studentów Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej im. Carla Nielsena w Odense (Dania). Muzyka zespołu to wybuchowa mieszanka słowiańskiej rytmiki i energii oraz skandynawskiej melodyki i nastrojów, mająca solidne korzenie zarówno w be-bopie, hard-bopie, jak i we spółczesnym jazzie.

Muzycy zespołu nie boją się twórczych eksperymentów, czy odkrywania nowych brzmień swoich instrumentów, przede wszystkim jednak dbają o dobre, wspólne brzmienie. Różne zaplecze kulturowe członków zespołu pozwala im czerpać całe mnóstwo inspiracji ze wspólnych muzycznych podróży, do których serdecznie zapraszają słuchaczy.

Zespół współtworzą:Andreas Møller Bøttiger – tenor sax

Buster Jensen – guitar Mariusz Praśniewski – double bass Radek Wośko – drums

W Wałczu w wykonaniu zespołu miało miejsce kilka premier. Członkowie zespołu przygotowali specjalnie na tę okazję utwory nieżyjących artystów jaz-zowych polskich i zagranicznych. Niesamowite doznania słuchowe potęgowała również wspaniała dekoracja światłem przygotowana przez panią Annę Solar-ską. Wszystko to sprawiło, iż koncert zakończony został owacjami na stojąco!

Organizatorami koncertu byli:Agencja Eventowa „ROKO” Marek Majczyna;Centrum Edukacji Muzycznej i Językowej w Czaplinku;ORGANIZACJA WESEL I ŚLUBÓW „miEJSce” w Wałczu;Państwo Anna i Karol Solarscy;Studio 1Kadr Bartosz Ćmiel.

Centrum Edukacji Muzycznej i Językowej zaprasza na kolejne organi-zowane przez siebie przedsięwzięcie tj. koncert kolęd, pastorałek i piosenek świątecznych pt.: „Czas dobrych życzeń”, który odbędzie się 6 stycznia 2013 r. w Kościele pw. Świętego Krzyża w Czaplinku.

Marek Majczyna

Page 8: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

8 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Andrzejowa polityka i gołębie

Czas rozpocząć oszczędzanie

Zostałem niejako sprowokowany do po-pełnienia niniejszego tekstu artykułami, jakie ukazały się w Głosie Koszalińskim

z 23 października br. pt. „Gołę-bie i polityka” (tytuł powinien raczej brzmieć „polityka i go-łębie” – i niniejszym prostuję tę nieścisłość, tak właśnie ty-tułując moją odpowiedź na wynurzenia adwersarza) oraz z 31 października pt. „Będzie wystawa i gołębie”, nt. Regio-

nalnej Wystawy Gołębi, w których radny naszej Rady Miejskiej Andrzej Polewacz użala się nad burmistrzem Czaplinka, iż ten nie chce dalej spon-sorować wystaw z pieniędzy podatników.

Znamiennym jest, iż radny Andrzej Polewacz, zarówno w poprzedniej kadencji, jak i podczas obecnej, czyli bez mała przez 6 lat, ani razu nie zabrał oficjalnie głosu podczas sesji Rady Miejskiej, natomiast w swojej prywatnej i kolegów sprawie, potrafi zabrać głos publicznie na łamach prasy regionalnej. Skąd ta desperacja i odwaga!? Być może jednostkowy interes prywatny zdecydowanie wziął górę nad dotychczas, i nadal lekceważonym interesem publicznym, czego dowodem jest Jego ostatnie głosowanie. Na XXII Sesji 30 października b.r. Rada Miejska podjęła niezwykle ważną i istotną dla rozwoju Gminy uchwałę, przyjmując miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru pn. „Ostoja Drahimska”. Tu oczywiście pan radny Polewacz był jako jedyny przeciw! Zapewne chciał zrobić burmistrzowi na złość. Takie stanowisko należy tłumaczyć tylko za pośrednictwem wysoko

wyspecjalizowanej medycyny, niekoniecznie zaj-mującej się zdrowiem fizycznym. Z upodobaniem masochisty, w kolejnych wydaniach Głosu Kosza-lińskiego, radny A. Polewacz opowiada o zemście burmistrza, tymczasem nie jest to ani polityka, ani zemsta, jest to tylko zwykłe odwrócenie ról. Pamiętacie zapewne Państwo problemy z lodo-wiskiem, przedstawiane przeze mnie na łamach Kuriera. Przeciwnicy jego powstania (w tym radny Polewacz) uważali, iż nie stać budżetu Gminy na wydatek rzędu 250 tys. zł, i zaproponowali mi, abym na ten cel poszukał sobie sponsorów. Dzięki ludziom dobrej woli pozyskałem ponad 280 tys. zł i lodowisko jest faktem. Każda z kolejnych panaan-drzejowych wystaw gołębi (już sześć) kosztowała, jak sam twierdzi, po około 30 tys. zł. Ile w tym było za każdym razem w poprzedniej kadencji udziału finansowego Gminy nie wiem, i nie chcę dociekać. Może znajdzie się jakiś „Pan Wesołowski”, który za-pragnie poznać szczegóły? Tym bardziej, że istnieje uzasadnione podejrzenie, iż finansowanie wystaw było formą kupowania przychylności radnego. Dla mnie kupowanie w taki sposób życzliwych głosów jest obrzydliwe, natomiast radny Polewacz nazywa to zemstą. Homo profitus wyłazi jak szydło z worka. W tej kadencji więcej już żerowania na budżecie Gminy nie będzie, trzeba zmienić przyzwyczajenia z poprzedniego okresu, a głosu radnego Polewacza kupować nie zamierzam.

Dlatego też radziłem panu Radnemu już rok temu, aby szukał dofinansowania poza budżetem Gminy, gdyż zgodnie z filozofią jego „opozycyj-nego ugrupowania” – należy oszczędzać, gdzie tylko można. Wystawa odbyła się, ponieważ

okazało się, że jest możliwe zdobycie funduszy z zewnątrz, bez wkładania łapy do gminnej kasy, trzeba tylko trochę popracować.

W roli chodzącego po prośbie radny Polewacz sprawdził się, podobnie jak ja, kiedy zbierałem fundusze na lodowisko. Wielka chwała sponso-rom, darczyńcom i patronom, że wsparli Wystawę Gołębi. Gmina też ma w tym swój udział poprzez udzielenie pomocy organizacyjnej i wynajęcie hali za połowę ceny. Szkoda tylko, że pan Polewacz nie zgodził się na publikację informacji o wystawie w Biuletynie Informacyjnym, twierdząc iż nie ma potrzeby, aby burmistrz „afiszował się naszą imprezą”. Nie rozumie biedaczysko, że Biuletyn nie jest narzędziem burmistrza, służącym do „afi-szowania się”, lecz organem Urzędu Miejskiego, i zawiera wyłącznie informacje, kierowane do wszystkich mieszkańców naszej Gminy. Za-mieszczenie ogłoszenia o wystawie na pewno zwiększyłoby zainteresowanie nią, przysparzając przede wszystkim chwały organizatorom, w tym panu Radnemu. Tymczasem wyszedł z takiego postawienia sprawy przysłowiowy strzał w sto-pę. Jak z tym wnuczkiem, który na złość babci odmroził sobie uszy.

Ponadto, przecież nasi czaplineccy hodowcy gołębi mają znakomite osiągnięcia, i może nad-szedł czas, aby skuteczniej rozsławiali Czaplinek na wystawach poza granicami gminy. Może organizacji następnej wystawy podejmie się któraś z sąsiednich gmin: Złocieniec, Drawsko, czy może Szczecinek? Niechże pan Andrzej o to pozabiega razem z Zarządem Środkowopomor-skiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza.

Adam Kośmider

W obecnych, niepewnych czasach obraz naszej przyszłości finansowej nie jawi się zbyt pozytywnie. Mało kto

może liczyć na emeryturę, która pozwoli żyć na dostatecznym poziomie, na to, że nasze dzieci będą miały pewny start w dorosłe życie, czy np. za 10 lat będziemy w stanie kupić nowy dom, samochód. Nie ma co się łudzić, dla większości Polaków takie marzenia są nierealne do spełnienia, a emerytura nie będzie zasłużonym, dostatnim odpoczynkiem. Według najnowszych wskaźników, za 30 lat stopa zastąpienia ostatniego wynagrodzenia do wysokości emerytury z ZUS i OFE wyniesie ok. 30%. Jak temu zaradzić? Co należy zrobić już teraz, aby nie zna-leźć się w grupie Polaków borykających się z biedą na emeryturze, niepewnością o przyszłość swoją i dzieci? Odpowiedź jest jedna i oczywista - należy rozpocząć systematyczne, regularne oszczędzanie-…i to jak najprędzej.

Większość z nas twierdzi, że nie stać nas na oszczędzanie. Mamy przekonanie, że aby uzyskać odpowiednio wysoką sumę pieniędzy należy odkła-dać duże kwoty. Nic bardziej mylnego. Im szybciej zaczniemy to robić, tym relatywnie mniejszą ilość pieniędzy możemy regularnie odkładać. 30-letnia osoba, która zanim osiągnie wiek emerytalny ma przed sobą 37 lat pracy, może systematycznie inwestować zaledwie 200 zł miesięcznie. W ten sposób, przy średniorocznej stopie zwrotu na po-ziomie 10 % może uzyskać kapitał w wysokości ponad 900.000 zł. Taka suma pozwoli uzyskać ok. 8700 zł dodatkowej emerytury wypłacanej miesięcznie do 80 roku życia. Jednak im dłużej będziemy zwlekać z decyzją, tym większą kwotę

będziemy musieli odkładać. Dlatego tak ważne jest dokładane przeanalizowanie swojego budżetu domowego - przychodów i wydatków, tak aby móc wygospodarować odpowiednią sumę pieniędzy i przeznaczyć ją na inwestycje.

Jeżeli temat rynku finansowego nie jest nam szczególnie znany, w wyborze odpowiedniego produktu powinien pomóc nam Doradca Finan-sowy. Ważne, aby Doradca posiadał odpowiednią wiedzę, tak aby mógł prowadzić aktywnie naszą inwestycję. Dzięki ogromnemu doświadczeniu, pasji i zaangażowaniu taką kompleksową usługę zapew-niają m.in. nasi Doradcy z Kancelarii Finansowej Hossa w Szczecinie. Dbają szczególnie o to, aby inwestycja była „uszyta na miarę” według osobi-stych preferencji inwestycyjnych Klienta (inwestor konserwatywny, neutralny, agresywny), czasu oszczędzania i celu, na jaki Klient chce przeznaczyć pieniądze. Należy pamiętać, że dobry Doradca to taki, który rzetelnie wykonana nam analizę finan-sową i dzięki niej odpowiednio dobierze produkt. Nasi Pracownicy szczególnie kładą na to nacisk, a co za tym idzie - nasi Klienci są spokojni o swoje pieniądze i przyszłość finansową.

Najkorzystniejszymi produktami regularnego oszczędzania są ubezpieczenia z ubezpieczenio-wym funduszem kapitałowym (UFK). Pieniądze pracują w oparciu o fundusze inwestycyjne. W ta-kim produkcie mamy dostęp do szerokiej oferty portfeli modelowych, funduszy praktycznie z ca-łego świata i opartych o różne gałęzie gospodarki. Należy zwrócić szczególną uwagę na to, że tego typu produkty chronią nasze oszczędności w 75 % od roszczeń komorniczych (wyłączając zobowią-

zania wobec ZUS, US, alimenty). Wskazujemy również osoby uposażone, które w razie śmieci dziedziczą nasze oszczędności unikając spraw spadkowych, podatku od spadku i darowizn.

Obecnie na rynku jest wiele produktów regu-larnego oszczędzania i jeszcze więcej Doradców. Wybierając produkt musimy mieć świadomość, że wybieramy go na lata. Dlatego warto poświęcić trochę czasu i dokładnie przeanalizować to, co ofe-ruje rynek. Należy szczególną uwagę zwrócić na to, czy nasze pieniądze będą w 100 % alokowane, czy będzie można skorzystać z nich np. w razie ciężkie-go zachorowania, czy jest możliwość zawieszenia składek, czy produkt posiada konto dodatkowe ze 100 % alokacją (z tego konta można bez kosztów w każdej chwili wypłacić pieniądze), jak wysokie są koszty zarządzania i opłaty administracyjnej, czy towarzystwo ubezpieczeniowe zaproponuje nam np. dodatkową premię inwestycyjną.

Nie bójmy się zatem spotkania z doświad-czonym Doradcą Finansowym. Warto czasem poświęcić trochę czasu na to, aby wspólnie z nim przeanalizować swój budżet domowy, znaleźć nawet niewielkie kwoty, które będzie można zaoszczędzić. Pamiętajmy, że te niewielkie kwoty mogą przynieść nam spory kapitał w przyszłości i być „lekarstwem” na niepewną przyszłość finansową.

Karolina OstrycharczykMenedżer Kancelarii Finansowej Hossa

ul. Wiejska 24, 78-550 [email protected]

mobile: 882 168 672www.kancelariahossa.pl

Karolina Ostrycharczyk

Menedżer Kancelarii Finansowej Hossa ul. Wiejska 24, 78-550 Czaplinek

[email protected] mobile: 882 168 672

www.kancelariahossa.pl

Page 9: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

9Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

LAMPY: NOWOCZESNE, TRADYCYJNE, KRYSZTAŁY

CENY PROMOCYJNE ŹRÓDEŁ ŚWIATŁA

GNIAZDA, WŁĄCZNIKI, MODUŁY RÓŻNE KOLORYLED

NOWE KOLEKCJE!!!2012 - 2013

SUPER CENA

49,-3xG9 40Wstare złoto

Page 10: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

10 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Najtańsze raty !!!

Pierwsza rata LUTY 2013 roku !!!

Telewizory LED 3D 42”

od 2099 zł

Telewizory LED 32" !!!!!

od 1099 zł

Zestawy

komputerowe

DLA GRACZY

od 1799 zł

BEZ ŚCIEMYNAJNIŻSZE CENY

Notebooki

MARPOL Kaczmarekul.Sikorskiego 10

CZAPLINEKtel. 94 375 44 40

(pawilon na deptaku)

od 1499 zł

15,6”

NOTEBOOKIz WINDOWS 8 !!!

Największy wybór dekoderów i anten do

DARMOWEJ CYFROWEJ TELEWIZJI NAZIEMNEJ

LISTOPAD 2012

*Prom

ocja

ważn

a do w

ycze

rpania

asort

ymen

tu.Ni

niejsz

y wyk

az pr

oduk

tów ni

e stan

owi o

ferty

w roz

umien

iu ko

deks

u cyw

ilneg

o.

WSZYSTKIE TELEWIZORY W NASZYM SKLEPIE SĄ FABRYCZNIE PRZYSTOSOWANE

DO ODBIORU NAZIEMNEJ TELEWIZJI CYFROWEJ

Page 11: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

11Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Page 12: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

12 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Page 13: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

13Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Wymiana młodzieży z Grimmen

Wizyta niemieckich uczniów w Czaplinku

Z Eduscience po przygodę, czyli uczniowie zespołu szkół ponadgimnzjalnych na wycieczce do Książa

W dniach 14-19 października 2012 r. w Grimmen (Niemcy) odbyła się ósma wymiana młodzieży między uczniami Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Czaplinku i mieszkańcami ośrodka dla

dorosłych z upośledzeniem umysłowym SOS-Dorfgemeinschaft Grimmen--Hohenwieden. Ze strony polskiej w spotkaniu uczestniczyli: Paweł Grabek, Paweł Zieliński, Mariusz Zawadzki i Jerzy Dragun. Opiekunem grupy był nauczyciel praktycznej nauki zawodu, pan Bogdan Brania. W ramach projektu młodzież obsadzała sprowadzonymi z Berlińskiej Akademii Budownictwa Ogrodowego wierzbami metalową konstrukcję przypominającą kaplicę. W przyszłości ma ona być jednym z elementów ścieżki rzeźb w Hohenwieden i będą się w niej odbywać różnego typu imprezy kulturalne.

Poza zajęciami praktycznymi uczestnicy projektu zwiedzili miasto Grimmen oraz port i kompleks parkowy IGA-Park w Rostocku, w którym znajduje się podobna kaplica wierzbowa. Podczas realizacji projektu młodzież zdobyła pewne umiejętności z zakresu kształtowania krajobrazu oraz elementy wiedzy dotyczącej ochrony środowiska. Udoskonalili także swoje kompetencje językowe i poznali wybrane zwyczaje i kulturę kraju sąsiadującego. Nie bez znaczenia jest także integracja młodzieży oraz przełamywanie barier w nawiązywaniu kontaktów z obcokrajowcami i uwrażliwienie na potrzeby osób niepełnosprawnych.

Projekt został dofinansowany przez Stowarzyszenie Gmin Polskich Euroregionu Pomerania z funduszy Polsko-Niemieckiej Współpracy Mło-dzieży. Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim oraz Urząd Miejski w Czaplinku wsparli projekt materiałami promocyjnymi, które zostały przeznaczone na prezenty dla gospodarzy.

M. Płochocka

W dniach 03-07.10.2012 r. odbyła się wizyta młodzieży z miasta partnerskiego Bad Schwartau w czaplineckim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Skład polsko-niemieckiej grupy był bar-

dzo różnorodny, ponieważ uczniowie LO i Technikum ponownie zaprosili do swojego grona uczniów czaplineckiego gimnazjum. „Rozumiemy się bardzo dobrze i chętnie razem robimy różne rzeczy!”.

Program spotkania przewidywał wspólne działania oraz zawierał wiele atrak-cji, m.in. zwiedzanie czaplineckich szkół, wizytę w Ratuszu, spacer po mieście, średniowieczny gród „Sławogród”, zajęcia sportowe wraz z profesjonalnym stepem na hali gimnastycznej, zajęcia z rękodzieła artystycznego (począwszy od własnoręcznego tworzenia biżuterii, poprzez wykonywanie glinianych przedmiotów na kole garncarskim, tkanie, przędzenie, itd.). W programie znalazły się również dyskoteki i zajęcia integracyjne, rajd rowerowy, ogniska i wycieczka do Poznania.

Te pełne akcji dni miały na celu przybliżenie młodzieży niemieckiej życia naszych uczniów i poprawę kompetencji językowych uczniów polskich. Udało się zrealizować zamierzenia, gdyż wszyscy uczestnicy bardzo chętnie brali udział w każdym punkcie programu. Charakter spotkania podkreślał również fakt, że polsko-niemiecka grupa zamieszkiwała wspólnie w nowym internacie ZSP przy ulicy Parkowej.

Podczas trwania programu młodzież nawiązała nowe kontakty, które już od pierwszych chwil po zakończeniu spotkania pielęgnuje przez wszystkie moż-liwe środki przekazu. Natychmiast pojawiły się także deklaracje uczestnictwa w kolejnych spotkaniach tego typu, i to z obu stron, a także nowe deklaracje uczestnictwa od innych uczniów.

W trakcie podsumowania spotkania padały takie argumenty jak: wspaniała atmosfera, różnorodność atrakcji, możliwość poznania siebie w niecodzien-nych sytuacjach, spędzanie ze sobą dużej ilości czasu, zawieranie nowych przyjaźni i wiele, wiele innych. Minusy (takie jak kapryśna pogoda) zostały przysłonięte przez pozytywne strony.

„Kiedy będzie następne spotkanie? Nie mogę się już doczekać! Jesteśmy bardzo zadowoleni” – wypowiadali swoje wrażenia uczestnicy z Polski

i z Niemiec. Kolejne, planowane przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych spotkanie w ramach wymiany młodzieży, odbędzie się w przyszłym roku w wakacje w dniach 15-20.07.2012 r. w Bad Schwartau, a następnie na po-czątku października w Czaplinku. Nie jest wykluczone, że dojdzie również do spotkania i wymiany w rodzinach, oraz że będziemy świadkami wcześniejszych indywidualnych odwiedzin stęsknionych przyjaciół.

Serdecznie zapraszamy chętnych do udziału w kolejnych spotkaniach polsko-niemieckiej wymiany młodzieży. Planujemy również moc atrakcji!!!

Projekt zorganizowano przy wsparciu merytorycznym i finansowym fun-dacji: Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży.

Małgorzata Hałuszczyk

„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada,

lecz przez to, kim jest,nie przez to co ma, lecz przez to,

czym dzieli się z innymi”Karol Wojtyła

W dniach 18-19 października 2012 roku, uczniowie klasy I ab Liceum Ogólnokształcącego Zespołu Szkół

Ponadgimnazjalnych w Czaplinku wzięli udział w wycieczce w ramach projektu edukacyjne-go – „Podnoszenie kompetencji uczniowskich w dziedzinie nauk matematyczno-przyrodniczych i technicznych z wykorzystaniem innowacyj-nych metod i technologii – EDUSCIENCE”. Program wycieczki obejmował wiele interesu-jących i bardzo ciekawych zajęć edukacyjnych poszerzających wiedzę z nauk matematyczno--przyrodniczych. W trakcie wycieczki wzięliśmy

udział w zajęciach w Obserwatorium Geofizycz-nym Instytutu Geofizyki PAN w Książu - gdzie mieliśmy możliwość poznania odpowiedzi na pytania: Jak zmierzyć szerokość rzeki za pomocą czapki? Jak bada się płyty skorupy ziemskiej? Jak wygląda sejsmograf? Ile osi symetrii ma koło, trapez? Kim był Łukasiewicz? Jak obliczyć za-leżność między polem koła wpisanego w elipsę, a polem elipsy? itp.

Page 14: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

14 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Projekt ComeniusLiceum Ogólnokształcące w Czaplinku może pochwalić się spektaku-

larnym sukcesem. W roku szkolnym 2012/2013 oraz 2013/2014 będziemy realizować Partnerski Wielostronny Projekt Comenius „Walking hand in hand can take us to Fair(y)land” w ramach programu „Uczenie się przez całe życie”.

Jest to projekt wzajemnej współpracy pomiędzy szkołami średnimi z Hiszpanii, Grecji, Włoch oraz Łotwy. Jego tematem są bardzo aktualne w Unii Europejskiej problemy. Młodzież z państw partnerskich przeanalizuje tematykę obejmującą prawa człowieka, w szczególności prawa osób niepeł-nosprawnych, dzieci, ludzi starzejących się oraz emigrantów. Poza tym zajmie się zagadnieniami, dotyczącymi stereotypów, uprzedzeń, barier kulturowych, które uniemożliwiają stworzenie pełnej wspólnoty narodów europejskich.

W ramach projektu uczniowie naszej szkoły pogłębiać będą wiedzę o partnerskich krajach, ich kulturze, obyczajach, a także systemie eduka-cyjnym. Pomoże im to stać się świadomymi obywatelami naszego kraju i Europy, a także uczuli ich na drugiego człowieka, jego odmienność pod względem rasy, wyznania, wieku i możliwości fizyczno-umysłowych. Poprzez uczestnictwo w projekcie licealiści z Czaplinka będą mieli szansę rozwinąć swoje umiejętności językowe oraz zwiedzić ciekawe miejsca.

Pierwsze spotkanie odbyło się na Łotwie. W połowie października nauczyciele, biorący udział w projekcie, pracowali nad jego programem. Przeanalizowali dokładnie wszystkie zadania zaplanowane na rok szkolny 2012/2013, ustalili szczegóły kolejnych wizyt studyjnych, a także zasady rekrutacji uczestników. Czaplineckie Liceum reprezentowały Panie: Alicja Giwojno i Anna Proniuk. Najważniejszymi ustaleniami na ten rok szkolny są:a) wyjazd grupy uczniowskiej z opiekunami do Włoch w lutym 2013 roku;b) organizacja wizyty uczniów ze szkół partnerskich w Czaplinku dwa

miesiące później w kwietniu. Do tego czasu należy opracować wiele zagadnień, które zostaną prze-

dyskutowane z partnerami podczas bezpośrednich spotkań. Oznacza to wiele godzin dodatkowej pracy. Jednakże ten trud warto podjąć, bo tylko staranne przygotowanie i gruntowne poznanie obszarów tematycznych zapewnią skuteczną realizację wszystkich zaplanowanych zadań. Nato-miast nagrodą dla uczniów za wykonaną pracę i wykazane zaangażowanie będą spotkania z ich rówieśnikami z Włoch, Grecji, Hiszpanii i Łotwy, a poprzez nie, możliwość gromadzenia ważnych życiowo doświadczeń.

Alicja GiwojnoAnna Proniuk

Kolejnym punktem było zwiedzanie zamku Książ - po wcześniejszej prelekcji na temat historii i architektury zamku. Bardzo innowacyjnym przedsięwzięciem były zajęcia w przenośnym planetarium, podczas których mieliśmy możliwość odbycia podróży w odległe miejsca Układu Słonecznego, obserwacji ruchu gwiazd i planet, obserwacji znaków zodiakalnych i ich wędrówki w ciągu roku. Po wyczerpującym naukowym wysiłku mieliśmy możliwość wizualnego oce-nienia piękna Książańskiego Parku Krajobrazowego, podczas spaceru ścieżką dydaktyczną. Pogoda nam dopisała, dlatego ten punkt programu był wyjątkową przyjemnością, a widoki niepowtarzalne. W drugim dniu zdobyliśmy Szczeliniec Wielki (919 m n.p.m.), który jest najwyższym szczytem Gór Stołowych. Byliśmy w piekle, potem na szczęście w niebie, oglądaliśmy wielbłąda, słonia, goryla, drapieżnego ptaka, a wszystko to wyraźnie zarysowane w skałach. Dodatkowym punktem wycieczki było zwiedzanie podziemnego miasta Osówki - fortecy Adolfa Hitlera. W trakcie drogi powrotnej zatrzymaliśmy się na wieczorny spa-cer po Wrocławiu – z naszymi absolwentami - Rafałem Niemyjskim i Pauliną Kępczyńską, którym bardzo dziękujemy za poświęcony czas.

Wyjazd był bardzo udany, pogoda wspaniała, widoki nie do opisania, a wra-żenia:

„Uważam, że wszystkie zajęcia były ciekawe, bardzo piękne widoki i miejsca, a zamek miał w sobie taki historyczny klimat. Klasa się ciągle trzymała razem, nie było żadnych kłótni, w autobusie bardzo wesoło i myślę, że lepiej się poznaliśmy dzięki tej wycieczce”.

Nina Marcewicz „ …hmm, no mam prawie same pozytywne wrażenia. Bo wyjazd był świetny,

najlepszy był chyba Książ, przepiękny zamek, w tej dolinie i w górach, te wszystkie piękne widoki, mieliśmy szczęście, że nam tak pogoda dopisała, no i oczywiście ten wieczorny spacer po Wrocławiu był takim świetnym zakończeniem wycieczki!...”.

Ewa Małkowska„Pierwszego dnia podczas wycieczki do Wałbrzycha poznaliśmy historię

zamku Książ oraz jego władców. Pogłębiliśmy swoją wiedzę na temat trzęsień sejsmicznych, a także „łyknęliśmy trochę astronomii”. Natomiast drugiego dnia dzień zaczęliśmy od wyprawy w góry. Dzięki pani przewodnik mieliśmy okazję zwiedzić podziemne miasto „Osówka” i dowiedzieć się wielu ciekawostek z cza-sów II wojny światowej”.

Donata DębowskaPrzygoda ta nie byłaby możliwa bez hojności sponsorów, którym chcieli-

byśmy bardzo serdecznie podziękować, za wyrozumiałość, cierpliwość oraz pomoc finansową w realizacji tego przedsięwzięcia. A byli to: PPHU LIRAS MARIA GACKA, RIMASTER POLAND SP. Z O.O., NADLEŚNICTWO CZAPLINEK, AGRICON SP. Z O.O., PPHU IRAS IRENEUSZ GACKI, DENALI WOJCIECH FUDAŁA, ANDRZEJ KRELLA.

Opiekunowie: Małgorzata Okulewicz i Hanna Chwiałkowska

Page 15: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

15Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

II Otwarty Turniej Mini Siatkówki

Sukcesem sportowym jak i również organizacyjnym zakończył się II Otwarty Turniej Mini Siatkówki dziewcząt w kat. singli o puchar dyrektora AGROFREEZE S.A. rozegrany w sobotę 10.XI.2012 r.

w hali widowiskowo-sportowej w Czaplinku. Był to drugi tego typu tur-niej wspólnie organizowany przez CzOKSiR i SALOS „AGROFREEZE” CZAPLINEK. W turnieju tym udział wzięło 36 dziewcząt z klas 3-4 Szkół Podstawowych, z 7 klubów (SALOS „Agrofreeze” Czaplinek, MKS „Gryf” Szczecinek, UKS „Volley” Wałcz, UKS „Olimpijczyk” Drawsko Pomorskie, MKS „Mieszko” Połczyn Zdrój, UKS „Pogodno” Szczecin, Akademia „MPS” Kołobrzeg).

Zanim przystąpiono do czysto sportowej rywalizacji, nastąpiło uroczyste otwarcie turnieju i powitanie wszystkich uczestników. Dziewczęta zostały podzielone na 3 grupy po 12 zawodniczek. Spotkania grupowe rozgrywano w systemie „każdy z każdym” po 6 minut mecz, na boiskach o wymiarach 3 m x 3 m oraz siatce o wysokości 200 cm. Po rozegraniu meczy grupowych, po dwie najlepsze siatkarki awansowały do grupy mistrzowskiej, w której rywalizowały o lokaty 1 - 6. Zawodniczki z miejsc trzecich sklasyfikowane zostały na pozycjach 7 - 9 - według zdobyczy punktowych w swoich grupach, i wraz z dziewczętami z miejsc 4 – 12 zakończyły swój udział w turnieju.

W decydującej rozgrywce (grupie mistrzowskiej) znalazły się po dwie zawodniczki z Czaplinka, Szczecina oraz Szczecinka. W grupie tej bardzo dobrze zaprezentowały się młode siatkarki Salosu, które zajęły miejsca 2 i 3, co jest niewątpliwie dużym sukcesem, gdyż trenują one od niespełna 2 miesięcy, a rywalizowały z dziewczętami, które mają dłuższy staż treningowy. Warto nadmienić, że był to pierwszy turniej dla naszych dziewcząt, dlatego też tak dobry wynik jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Cała reprezentacja Salosu

(Blicharska Patrycja, Denis Maja, Kozłowska Nadia, Lech Aleksandra, Massel Julia i Rogowska Aleksandra) wykazała się sporymi umiejętnościami, dużym zaangażowaniem oraz wolą walki, mimo iż niejednokrotnie rywali-zowały z przeciwniczkami o zdecydowanie lepszych warunkach fizycznych.

Najlepsza dziewiątka turnieju to:1. Durka Oliwia (UKS „Pogodno” Szczecin)2. Blicharska Patrycja (SALOS „Agrofreeze” Czaplinek)3. Rogowska Aleksandra (SALOS „Agrofreeze” Czaplinek)4. Górska Paulina (UKS „Pogodno” Szczecin)5. Tośko Paulina (MKS „Gryf” Szczecinek)6. Sałasińska Wiktoria (MKS „Gryf” Szczecinek)7. Lech Aleksandra (SALOS „Agrofreeze” Czaplinek)8. Rybińska Agata (MKS „Gryf” Szczecinek)9. Kadej Zuzanna (MKS „Gryf” Szczecinek)Na wyróżnienie zasługuje gra zawodniczki UKS „Pogodno” Szczecin Oliwii

Durki, która w tym roku została brązową medalistką Mistrzostw Polski.W sumie rozegrano ponad 200 spotkań. Każda z uczestniczek otrzymała

dyplom, upominki, a najlepsza szóstka puchary. Duże podziękowania należą się sędziom: Solarek Adam, Górniak Laura,

Kibitlewska Natalia, Stróżyk Karolina, Prymaczek Małgorzata, Chmura Olga, Grzyb Oliwia, którzy przez wiele godzin czuwali nad prawidłowym przebiegiem turnieju.

Słowa uznania chciałbym skierować również dla Pana Sebastiana Żu-kowskiego, dyrektora firmy AGROFREEZE S.A., który ufundował i wręczył w/w nagrody dla wszystkich uczestników turnieju.

trener Salosu Rosiak Krzysztof

XXIX Turniej Recytatorski i Poezji Śpiewanej im. J. Ch. Paska

W dniach 20-21 października 2012 r. w Czaplinku odbył się XXIX Turniej Recytatorski i Poezji Śpiewanej im. Jana Chryzostoma Paska, XIV Edycja Ogólnopolska.

Turniej rozegrano w dwóch kategoriach: młodzież i dorośli. Jurorzy przy ocenie recytatorów brali pod uwagę: dobór repertuaru, oryginalność i trafność interpretacji utworów, kulturę słowa oraz ogólny wyraz arty-styczny. Wszyscy uczestnicy pięknie recytowali utwory pisarzy literatury staropolskiej i europejskiej powstałej do końca XVII wieku, więc dla oce-niających trudno było wybrać najlepszych. Po burzliwych jednak obradach Komisja Konkursowa w składzie :

przewodniczący: Eugeniusz Rzyski – aktor Teatru Polskiego w Byd-goszczy, reżyser, kompozytor muzyki teatralnej. Twórca teatru poezji;

członek: Dorota Bączyk – muzyk, instruktor Zamku Książąt Pomor-skich w Szczecinie, nauczyciel, dyrygent;

członek: Bożena Lemisz - nauczyciel przedszkolny z Czaplinka, mi-łośniczka literatury staropolskiej;

postanowiła przyznać następujące lokaty:w kategorii młodzieżNAGRODĘ GRAND PRIX Maja Wolska - Centrum Kultury 105

w Koszalinie;I miejsce – Zuzanna Zawadka – Szkoła Muzyki Artyz w Szczecinie;II miejsce – Nikol Górska – Miejski Ośrodek Kultury w Szczecinie;II miejsce – Jakub Bateńczuk – Gimnazjum w Czaplinku;III miejsce – Patrycja Chrzanowska – Gimnazjum w Czaplinku;oraz dwa wyróżnienia:1. Patrycja Proborszcz – Centrum Kultury 105 w Koszalinie;2. Łukasz Koremba – Liceum Ogólnokształcące w Czaplinku.w kategorii dorosłychtytuł LAUREATA– Sebastian Korzeniewski – Centrum Kultury 105 w Koszalinie;– Jolanta Mazur – Czaplinek;– Marcin Gargas – Miejski Ośrodek Kultury w Szczecinie.wyróżnienie– Wacław Dąbrowski – Centrum Kultury 105 w Koszalinie. Komisja podkreśliła bardzo wysoki, wyrównany poziom wykonawców,doceniając dobór repertuaru, jak również szczególną wrażliwość mło-

dych wykonawców. Jury stwierdziło, iż młodzież i dorośli dobrali ciekawy, i zróżnicowany repertuar, sięgając do pięknych utworów różnych twórców tego okresu. Na uwagę zasługuje fakt, iż młodzież interesuje się literaturą i stara się przekazać ją innym w ciekawej, własnej interpretacji.

W pierwszym dniu przesłuchań odbyły się warsztaty przeprowadzone przez aktora Eugeniusza Rzyskiego, w których udział wzięła młodzież zmagająca się z recytacją. Uczestnicy otrzymali wiele ważnych wskazówek dotyczących doskonalenia swoich umiejętności recytatorskich. Konkurs przebiegał w rodzinnej i serdecznej atmosferze.

Miłym akcentem była obecność Burmistrza Czaplinka Adama Kośmi-dera. XXIX Turniej Recytatorski uświetnili swoimi występami lokalni artyści: Alina Karolewicz, Magda Urlich, Grzegorz Gabryś, Jacek Bateń-czuk oraz Dariusz Łacny.

Organizatorzy: Gmina Czaplinek, Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie oraz CzOKSiR gorąco gratulują zwycięzcom! Serdeczne podziękowania i szacunek składają opiekunom i instruktorom, za naucza-nie i angażowanie młodzieży do recytacji pięknej literatury staropolskiej i europejskiej. Natomiast za miłą atmosferę i możliwość udziału w takim przedsięwzięciu wykonawcy złożyli słowa podziękowania organizatorom.

Już teraz zapraszamy wszystkich miłośników w/w literatury w 2013 roku do Czaplinka, na kolejny XXX Turniej Recytatorski i Poezji Śpie-wanej im. J. Ch. Paska, XV Edycję Ogólnopolską.

B. Wyciślak

Page 16: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

16 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Starosta Drawski u Prezydenta

Konferencja z Anną Marią Wesołowską

POWIAT DRAWSKI – MORZE PIĘKNYCH JEZIOR

Prezydent RP Bronisław Komorowski powołał we wtorek, 6 listo-pada br., członków Kapituły Nagrody Obywatelskiej Prezydenta RP. Wręczenie nominacji poprzedziło debatę „Cele, granice, me-

tody i koszty lokalnych konsultacji społecznych”, zorganizowaną w ramach Forum Debaty Publicznej. W uroczystości uczestniczył Starosta Drawski Stanisław Cybula, który otrzymał z Pałacu Prezydenckiego zaproszenie do debaty. Pan Starosta zabrał głos podczas toczącej się debaty, poruszając problematykę współpracy i partnerstwa pomiędzy samorządami, w zakresie rozwoju regionalnego i lokalnego.

Prezydent wręczając Nagrodę Obywatelską chce wyróżnić ponad-standardowe, nowatorskie formy współpracy obywateli na rzecz dobra wspólnego oraz współpracy obywateli i władz lokalnych na rzecz rozwoju lokalnego. Wyróżni samorządy, organizacje, pojedynczych obywateli, których działania na rzecz dobra wspólnego są warte promowania.

Po raz pierwszy Nagrody Obywatelskie zostaną wręczone w Dniu Samorządu Terytorialnego w maju 2013 r. Przyznawana będzie w trzech kategoriach:

Wspólnota Obywatelska – dla gmin i powiatów, które w najszerszym stopniu umożliwią swym mieszkańcom uczestnictwo w realizacji zadań publicznych;

Partnerstwo Samorządów – dla jednostek samorządu, które będą ze sobą najefektywniej współpracować i wykształcą wzory działań dla innych;

Obywatelska Inicjatywa Lokalna – dla organizacji obywatelskich lub poszczególnych osób, które w szczególny sposób zasłużą się w pracy na rzecz dobra wspólnego.

Uroczyste wręczenie Nagrody Obywatelskiej Prezydenta Rzeczypo-spolitej Polskiej odbywać się będzie w maju każdego roku przy okazji obchodów Dnia Samorządu Terytorialnego.

Przewodniczącym Kapituły Nagrody Obywatelskiej Prezydenta RP został prof. Jerzy Regulski – Doradca Prezydenta RP, powiaty zaś reprezentuje Prezes Związku Powiatów Polskich i jednocześnie Starosta Polkowicki Marek Tramś.

Dziękując osobom, które przyjęły zaproszenie, Prezydent wyraził prze-konanie, że Kapituła będzie w stanie podzielić się wiedzą ze współpracy z samorządami, organizacjami pozarządowymi i osobami indywidualnymi oraz wskazać dobre przykłady warte promowania. Jak podkreślał, choć dorobek ostatnich 20 lat w zakresie budowania postawy obywatelskiej jest wielkim dokonaniem, wysiłki trzeba kontynuować.

- Życzę Państwu i sobie, Polsce obywatelskiej, życzę sukcesu – za-kończył Prezydent.

15 listopada 2012 r. w ramach ob-chodów Roku Janusza Korczaka w lokalu „Gościniec” w Złocieńcu,

odbyła się konferencja ze znaną z telewizji sędzią Anną Marią Wesołowską. Konferencja pn.: „Rola rodziny i instytucji a bezpieczeństwo dzieci”.

W konferencji udział wzięli m.in. Starosta Drawski Stanisław Cybula, Przewodniczący Rady Powiatu Jerzy Lauersdorf, Wiceprzewod-niczący Rady Powiatu Janusz Przybyła, Radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego Jacek Kozłowski, Sekretarz Powiatu Jacek Brzo-zowski, Dyrektor Ośrodka Wspierania Dziecka

i Rodziny w Drawsku Pom. Brygida Rosa, Wice-dyrektor Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pom. Anna Tyma, Dyrektor Powia-towego Centrum Pomocy Rodzinie

w Drawsku Pom. Alicja Krycka-Sumińska, Dy-rektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Szczecinie Dorota Rybarska-Jarosz, Zachodnio-pomorski Lider Programu Szkoła dla Rodziców Danuta Okuniewska-Jurgielewicz z Koszalina, Prezes Fundacji Wychowanie Bez Porażek Violetta Kruczkowska, Sędzia Sądu Rejonowego w Draw-sku Pom. Maria Szumilas, Prokurator Rejonowy w Drawsku Pom. Wojciech Sadowski, Dyrek-

torzy i Kierownicy Miejskich i Gmin-n y c h O ś r o d k ó w Pomocy Społecznej, Burmistrzowie i Wój-towie, Pedagodzy, Policjanci, Kuratorzy Sądowi, Asystenci Rodzinni, Koordyna-torzy rodzinnej pieczy zastępczej, pracowni-cy opieki społecznej z całego powiatu oraz pozostali zaproszeni goście.

K o n f e r e n c j ę otworzyli: Starosta Drawski, Dyrektor

Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Drawsku Pom., oraz Dyrektor i Wicedyrek-tor Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pom.

W części artystycznej wystąpiły dzieci z przedszkola w Złocieńcu, z programem nawiązującym do tematyki konferencji oraz wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno--Wychowawczego w Bobrowie.

Następnie głos zabrała Anna Maria We-sołowska. Prelegentka poruszyła trzy rodzaje zagrożeń, z jakimi mogą się spotkać dzieci i mło-dzież we współczesnym świecie: child grooming, wczesna inicjacja seksualna i cyberprzemoc. Opowiedziała również o swojej wieloletniej pracy zawodowej, przytaczając wiele przypad-ków popełnionych przez nieletnich przestępstw i wykroczeń, z którymi miała do czynienia, i które drastycznie zmieniły ich życie.

Konferencja była wspaniałą okazją do złoże-nia życzeń pracownikom socjalnym działającym na terenie Powiatu Drawskiego z okazji przypa-dającego na dzień 21 listopada Dnia Pracownika Socjalnego, a to dlatego, że gośćmi konferencji byli przede wszystkim pracownicy socjalni.

Starosta Drawski, Radny Sejmiku Wo-jewództwa Zachodniopomorskiego oraz Przewodniczący Rady Powiatu, wręczyli na ręce dyrektorów i kierowników placówek zaj-mujących się problematyką społeczną i socjalną, listy gratulacyjne z życzeniami. Zarówno część artystyczna, jak i temat konferencji, dały moż-liwość i szansę uczestniczenia w niezwykłym i ciekawym spotkaniu.

Jolanta Banaszek

Page 17: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

17Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Obradował Zarząd Powiatu

Prymas popiera działania Starosty

Prawo jazdy i dowód rejestracyjny w SMS-ie

Zawiadomienie Nr GK.DD.74300-1/09

Zarząd Powiatu Drawskiego obradował w ostatnim czasie trzykrotnie, tj. 16, 19 i 30 października 2012 r. Pośród innych

spraw, omawiano także informację dotyczącą więk-szych inwestycji planowanych w ciągu ostatnich trzech kwartałów na terenie powiatu.

W Czaplinku przy ulicy Wałeckiej powstać mają dwa duże budynki: handlowo-usługowy z parkinga-mi oraz mieszkalno-handlowo-usługowy, również wyposażony w parkingi. Powierzchnia użytkowa pierwszego z nich to 778 m2, natomiast drugiego - aż 1331 m2. W Informacji prezentującej inwestycje zwraca uwagę także rozwój energetyki alternatywnej. Budowa elektrowni wiatrowych wraz z przyłączami planowana jest bowiem w dwóch gminach naszego powiatu. Na terenie Gminy Drawsko Pom. turbina stanąć ma w Jankowie, natomiast zespół elektrowni w miejscowości Gajewko. Wpłynął również wniosek na budowę pięciu turbin i ich fundamentów oraz stacji transformatorowej dla potrzeb farmy wiatrowej w Trzcińcu (Gm. Czaplinek). Natomiast w Gminie

Złocieniec wydano pozwolenie na budowę elektro-ciepłowni na biogaz, wraz z instalacjami.

Ponadto, Zarząd Powiatu omówił procedury organizacji przetargu na zimowe utrzymanie dróg. Biorąc pod uwagę głosy lokalnych przedsiębiorców, postanowiono, aby od przyszłego roku przetargi były rozdzielone terytorialnie na poszczególne gminy powiatu. Samo zaś ogłoszenie przetargów odbywać się ma pod koniec lata.

Rozpatrywano także wnioski, w tym m.in. wniosek OSP w Wierzchowie o sfinansowanie zakupu dwóch kombinezonów do pracy w wodzie, wniosek o wsparcie organizacji Wystawy Gołębi w Czaplinku, wniosek Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Złocieńcu o zwiększenie budżetu, wniosek o przyznanie nauczania indy-widualnego uczniom, Parafii Rzymskokatolickiej w Sikorach o wsparcie finansowe wykonania chodnika i parkingu przy kościele w Czarnem Wielkiem, wniosek o dofinansowanie budowy boiska w Świerczynie, a także wniosek Burmistrza

Złocieńca o dofinansowanie przebudowy stadionu.Podczas posiedzenia, Zarząd omówił spra-

wy organizacyjne Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Czaplinku, informację na temat możliwości utworzenia klastra OZE (Odnawialne Źródła Energii), kalkulację kosztów wytworzenia posiłku w Powiatowym Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Drawsku Pom. Rozliczano również kwestie związane z przekaza-niem majątku nowym jednostkom organizacyjnym powiatu. Zarząd zapoznał się ze Sprawozdaniem z realizacji uchwał podjętych przez Radę Powiatu Drawskiego w I, II, III i IV kadencji (w okresie od listopada 1998 r. do września 2012 r.).

Podjęto także uchwały w sprawie zatwierdzenia wyników postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na zadanie pn. „Usługa zorganizowania i przeprowadzenia cyklu szkoleń dla Beneficjen-tów Ostatecznych projektu pn. „Własny biznes dla mieszkańców powiatu drawskiego, łobeskiego i świdwińskiego”, oraz w sprawie zmian w budżecie Powiatu Drawskiego na rok 2012.

Zarząd obradował w składzie: Stanisław Cybula (Starosta), Andrzej Brzemiński (Wicesta-rosta), Zofia Uryn, Wiktor Woś i Halina Samek.

Wiktor Woś

Kolejne jednostki samorządowe składają deklarację przystąpienia do Konwentu Współpracy Samo-

rządowej Polska-Ukraina, którego Prezesem jest Starosta Drawski Stanisław Cybula. Mo-ralnego poparcia do działań Konwentu udzielił Prymas Polski abp. Józef Kowalczyk, który przyjął przedstawicieli Konwentu na audiencji w Gnieźnie. Szerzej na ten temat pisze „Magazyn Samorządowy Gmina” w artykule „Wypełnić treścią partnerstwo wschodnie”.

Głównym celem Stowarzyszenia jest pomoc i wspieranie członków w rozwijaniu współpracy z samorządami Republiki Ukrainy w duchu wza-jemnej korzyści, z uwzględnieniem możliwości wykorzystania wsparcia Unii Europejskiej. Pod-stawowe działania, to propagowanie współpracy pomiędzy samorządami Polski i Ukrainy, wzajem-na wymiana doświadczeń, realizacja wspólnych przedsięwzięć w zakresie wymiany młodzieżowej, kulturalnej, edukacyjnej, oraz tworzenie warunków dla generowania środków finansowych służących tej współpracy.

Wychodząc naprzeciw oczeki-waniom społecznym Zarząd Powiatu Drawskiego wprowadził

system telefonicznego powiadamiania klientów Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Drawsku Pomorskim.

- System poinformuje za pośrednictwem komunikatu SMS-owego o możliwości odbio-ru dokumentów prawa jazdy oraz dowodów rejestracyjnych – mówi Starosta Drawski Stanisław Cybula. – Możliwość taka istnieje od 7 listopada br.

Aby skorzystać z udogodnienia, wystarczy podczas składania dokumentów wyrazić taką wolę oraz podać numer telefonu komórkowego. Klient zostanie poinformowany o odbiorze dokumentu prawa jazdy lub dowodu rejestracyjnego za po-mocą krótkiej wiadomości o treści: „Uprzejmie informuję Panią/Pana, że dokument prawa jazdy/dowód rejestracyjny jest do odbioru. Starostwo Powiatowe w Drawsku Pom.”.

- Usługa udostępniona jest w obu lokaliza-cjach Wydziału Komunikacji, czyli w Drawsku Pomorskim oraz w Złocieńcu – dodaje Wicesta-rosta Andrzej Brzemiński.

Na podstawie § 40 ust. 2 i 3 rozporządzenia Ministra Rozwoju Re-gionalnegoi Budownictwa z dnia 29 marca 2001 roku w sprawie ewidencji gruntów i budynków (Dz.U. Nr 38, poz. 454) Starosta

Drawski zawiadamia, że w siedzibie Wydziału Geodezji, Kartografii i Kata-stru Starostwa Powiatowego w Drawsku Pomorskim Plac Elizy Orzeszkowej 3a (pokój 9) – tel. 94 363 07 61 w terminie od 28 listopada 2012 r. do 11 grudnia 2012 roku w godzinach od 7.00 do 14.00 zostanie wyłożony do wglądu zainteresowanych osób, organów i jednostek organizacyjnych, to jest właścicieli, jednostek organizacyjnych sprawujących zarząd lub trwały zarząd nieruchomościami, państwowych osób prawnych, którym Skarb Państwa po-wierzył w stosunku do jego nieruchomości wykonywanie prawa własności lub innych praw rzeczowych, organów administracji publicznej, które gospodarują nieruchomościami wchodzącymi w skład zasobu nieruchomości Skarbu Pań-

stwa oraz gminnych, powiatowych i wojewódzkich zasobów nieruchomości oraz użytkowników gruntów państwowych i samorządowych projekt operatu opisowo-kartograficznego założenia ewidencji gruntów i budynków dla wysp powiatu drawskiego położonych w obrębach ewidencyjnych gmin Czaplinek, Drawsko Pomorskie, Kalisz Pomorski, Ostrowice i Złocieniec.

Gmina Drawsko PomorskieŁabędzie 691 0,2608 Jez. Gągnowo DużeŁabędzie 692 0,7832 Jez. Gągnowo DużeŁabędzie 693 1,9036 Jez. Gągnowo DużeRydzewo 501 1,1406 Jez. RydzewoZarańsko 157 0,0299 Jez. ZarańskoZarańsko 158 0,3036 Jez. ZarańskoOleszno 437 0,0870 Jez. Bucierz Duży

Page 18: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

18 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

KURIER CZAPLINECKI - miesięcznik lokalny, kolportowany bezpłatnie, dostępny w formie elektr.: www.kurierczaplinecki.dsi.net.pl; www.dsi.net.pl; www.czaplinek.pl. p.o. Redaktor Naczelny Marcin Kowalski tel. 696 069 095, e-mail: [email protected]. Redaguje Zespół. Adres redakcji: Kołomąt 26, 78-550 Cza-plinek. Wydawca: Stowarzyszenie Przyjaciół Czaplinka. Konto: Pomorski Bank Spółdzielczy O/Czaplinek 93 8581 1027 0412 3145 2000 0001, NIP 2530241296, REGON 320235681, Nr rej. sąd.: Ns-Rej Pr 25/06. Nakład: 1700 egz. Druk: TEMPOPRINT, 78-400 Szczecinek, ul. Harcerska 2, tel./fax: 94/ 374 41 80, e-mail: [email protected]. Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów, skracania, redakcyjnego opracowywania i adiustacji otrzymanych tekstów, selekcjo-nowania i kolejności publikacji. Nie zwracamy materiałów nie zamówionych i nie ponosimy odpowiedzialności za treść listów, reklam i ogłoszeń. Drukujemy tylko materiały podpisane, można zastrzec personalia tylko do wiadomości redakcji. Nadesłane i publikowane teksty i listy nie muszą odpowiadać poglądom redakcji. Ceny reklam: moduł podstawowy (10,3 x 4,5) w kolorze – 60 zł, czarno biały – 30 zł, ogłoszenie drobne – 10 zł, kolportaż ulotek – 200 zł.

Oleszno 436 0,3970 Jez. Czaple MałeKonotop 501 0,0327 Jez. JelenieŻołędowo 799 0,1942 Jez. Wlk. DębnoGmina CzaplinekGłęboczek 422 0,1186 Jez. KrosinoSt. Drawsko 154 1,0611 Jez. DrawskoSt. Drawsko 153 0,0760 Jez. DrawskoSt. Drawsko 155 1,1322 Jez. DrawskoSt. Drawsko 152 0,8185 Jez. DrawskoSt. Drawsko 158 0,6976 Jez. DrawskoSt. Drawsko 159 2,7870 Jez. DrawskoSt. Drawsko 160 0,1448 Jez. DrawskoSt. Drawsko 157 0,6088 Jez. DrawskoSt. Drawsko 156 0,2520 Jez. DrawskoSt. Drawsko 150 0,4216 Jez. DrawskoSt. Drawsko 151 0,0284 Jez. DrawskoBroczyno 485 0,1653 Jez. BroczynoBroczyno 486 0,4891 Jez. BroczynoOstroróg 98 0,0226 Jez. NiewilnoOstroróg 97 0,5334 Jez. NiewilnoSt. Drawsko 161 0,4194 Jez. DrawskoGmina Kalisz PomorskiSt. Studnica 766 0,0775 Jez. StudzieniecGmina OstrowicePrzytoń 73 0,4588 Jez. PrzytońPrzytoń 75 0,3757 Jez. Wlk. DąbiePrzytoń 74 0,3605 Jez. NiecinoBorne 285 1,0999 Jez. OstrowiecBorne 286 0,0889 Jez. OstrowiecGmina ZłocieniecLubieszewo 516 0,2318 Jez. Lubie

Lubieszewo 518 0,0474 Jez. LubieLubieszewo 517 0,4396 Jez. LubieCieszyno 250 11,3310 Jez. SiecinoBobrowo 386 0,9801 Jez. WąsoszeBobrowo 385 0,0347 Jez. WąsoszeBobrowo 384 0,0723 Jez. KozyBobrowo 383 0,0248 Jez. WilczkowoRazem 30,5352 haDokumentacja tego projektu składająca się z m.in. z rejestru gruntów i mapy

ewidencyjnej została opracowana na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 2 art. 20 ust. 1,2 i 3 ustawy z dnia 17 maja 1989 roku Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz.U. z 2010 roku Nr 193, poz. 1287 z późn. zmianami) oraz przepisów rozporządze-nia Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 29 marca 2001 roku w sprawie ewidencji gruntów i budynków (Dz.U. Nr 38, poz. 454).

Wszystkie zainteresowane osoby, organy i jednostki organizacyjne mają moż-liwośćw podanym wyżej terminie uzyskać niezbędne wyjaśnienia, zapoznać się z odpowiednimi danymi ewidencyjnymi ujawnionymi w opracowanym projekcie operatu opisowo-kartograficznego i zgłosić do protokołu ewentualne uwag i za-strzeżenia. Skorzystanie z tego prawa leży w interesie zainteresowanych, aby na tym etapie postępowania związanego z założeniem ewidencji gruntów i budynków ujawnić ewentualne błędy i nieprawidłowości.

Dokumentowanie czynności wyłożenia operatu opisowo-kartograficznego będzie dokonywane w formie protokołu.

Niestawienie się w terminie i miejscu określonym w niniejszym zawiado-mieniu, nie stanowi przeszkody do kontynuowania postępowania w sprawie założenia ewidencji gruntów i budynków, tj. wydania decyzji w sprawie za-twierdzenia operatu opisowo-kartograficznego i ujawnienia nowych danych w ewidencji gruntów i budynków.

Zarzuty zgłoszone po terminie, w którym decyzja stanie się ostateczna, będą traktowane jak wnioski o zmianę danych objętych ewidencją gruntów i budynków.

Drawsko Pomorskie, dnia 09.11.2012 r.Stanisław CybulaStarosta Drawski

Nabór do SZKÓŁ ZAOCZNYCH „EDUKACJA” – dla Dorosłych na semestr jesienny 2012/2013

TECHNIKUM ZAWODOWE uzupełniające 3-letnie po ZSZ (ostatni nabór!)

• Technik mechanik• Technik technologii drewna• Technik handlowiec• Technik żywienia i gospodarstwa domowego

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE• po gimnazjum i szkole podstawowej – 3-letnie• po ZSZ – nauka trwa 2 lata• SZKOŁA POLICEALNA 2-letnia po szkole średniej• Technik rachunkowości• Technik handlowiec

Wszystkie szkoły posiadają uprawnienia szkół publicznychZajęcia co 2 tygodnie (piątek od 15.15 i sobota od 8.00)Dodatkowe informacje:Telefon: 94 375 59 92 lub 606 483 438www.edukacjaczaplinek.pl (podania do pobrania)

PRZYJDŹ, ZAPISZ SIĘ – BEZ EGZAMINÓW WSTĘPNYCH !!!

POŚREDNICTWO UBEZPIECZENIOWO-FINANSOWE

ERNEST FLORCZAK

Ubezpieczenia samochodów, domów, mieszkań, firm, turystyczne oraz rolnicze.

ZADZWOŃ I UMÓW SIĘ NA SPOTKANIETel. 609 091 426 94 308 22 34

ODSZKODOWANIAtel. 784 889 303

Page 19: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

19Kurier Czaplinecki – Listopad 2012

Cafe CzaplinoOrganizujemy wszelkie imprezy okolicznościowe, chrzciny, komunie, wesela, stypy, spotkania biznesowe, konferencje

z możliwością obsługi cateringowej Godzinny otwarcia:

W poniedziałki nieczynne wtorek - sobota 16:00 - 22.00

w niedzielę 14:00 - 22:00 ul. Tartaczna 26, 78-550 Czaplinek

Rezerwacje lokalu: tel. 696 069 470 Anna Jurkewicz

Zapisy do Niepublicznego Przedszkola „EDUKACJA”

w Czaplinku przy ul. Akacjowej 6 (osiedla Wiejska)dzieci 3-5 lat, na rok szkolny 2012-2013

(oraz na rok szkolny 2013-2014)Kontakt: 606 483 438

BRAMY GARAÝOWE

MONTAÝ

MOTOCYKLESKUTERY

QUADY

78-550 Czaplinek, ul. Leœników 16 e-mail: [email protected]

tel./fax 94 375 47 22, kom. 501 058 890

(Stara Mleczarnia)

POSEZONOWA OBNI¯KA CEN!

Page 20: NR 75 Listopad 2012 Kurier Czaplinecki – Listopad 2012 › sites › default › files › vpress › pdf › 75.pdfnapięciu, w szczególności w gospodarstwach rolnych, gdzie są

Godziny otwarcia:Pn.-Pt.: 8:00÷19:00Sobota: 8:00÷14:00

ul. Zbożowa 3, 78-550 Czaplinek, tel. 94 37 22 874

[email protected] www. apekacentrumzdrowia.pl

Godziny otwarcia:Pn.-Pt.: 8:00÷19:00Sobota: 8:00÷14:00