numer 3 20.12.2013 chamstwo - uwm.edu.pl · chamstwo w państwie, numer 3, 20.12.2013 2 zbliżają...

16
NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo Państwie Temat numeru: Cała Polska krzyczy „Trybson”

Upload: dangngoc

Post on 01-Mar-2019

229 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

NUMER 3 20.12.2013

Chamstwo

Państwie

Temat numeru:

Cała Polska krzyczy

„Trybson”

Page 2: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

2

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

się opłatkiem i wręczania prezentów. Jednak my, wyrwani z wiru zakupów i przygotowań,

mamy dla was kolejny numer naszego „Chamstwa w Państwie”.

W tym numerze zastanowimy się przede wszystkim nad fenomenem „Warsaw Shore”,

który od ponad miesiąca opanował całą Polskę. Sprawdzimy też co porabiają byli bardzo

znani politycy oraz jakie zmiany szykują się w Olsztynie. Oprócz tego przekażemy

sensacyjne doniesienia o tym, że Polacy jednak zagrają na mundialu w Brazylii, zanalizujemy

zawartość nowego czasopisma o tematyce filmowej oraz jak zwykle poruszymy kilka

problemów typowego Polaka.

Na koniec mamy dla Was dodatek specjalny, w którym ... no właśnie. Jeśli ktoś z Was

nie chce wiedzieć co go czeka, lepiej niech do niego nie zagląda – koniec świata w 2012 roku

to nic w porównaniu z tym co wydarzy się za rok!

Przy okazji w imieniu całej redakcji pragnę złożyć wszystkim naszym czytelnikom

najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne. Żeby przyszedł do Was gruby Mikołaj, a 2014

rok był lepszy od tego, który powoli się kończy.

Przemysław Kucharzak, redaktor naczelny

SPIS TREŚCI

Powrót olsztyńskiego politycznego pariasa ..................................................................................... str. 3

Spadające gwiazdy z wiejskiej ........................................................................................................ str. 4

Sposób na weekend ...............,......................................................................................................... str. 7

O mentalności Polaka – interesowność ...........................................................................................str. 9

Cała Polska krzyczy „Trybson” ..................................................................................................... str. 10

Ale „Kino”! .................................................................................................................................... .str. 12

Nie wybrali Polski – zagrają na mundialu ..................................................................................... str. 13

Dodatek specjalny ........................................................................................................................... str. 15

Page 3: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

3

POLITYKA

Powrót olsztyńskiego politycznego pariasa

Pod koniec listopada w Olsztynie pokazano wyniki sondażu stworzonego przez

Millward Brown dla „Gazety Wyborczej”, które przedstawiły jakie poparcie ma obecny

prezydent Piotr Grzymowicz. Został srogo oceniony przez respondentów. Jego poparcie

w tym sondażu wyniosło tylko 16%. Jest to niski wynik i w porównaniu z prezydentami

innych dużych miast, jest on bardzo nisko. Wynik uzyskany przez Grzymowicza jest

dwa razy gorszy od sondażu „Gazety Wyborczej” w Olsztynie w 2010 roku. Obecny

wynik nie daje szans na reelekcję. Jest to echo referendum, które się nie odbyło przez

niedopełnienie wszystkich warunków, a mianowicie ilości podpisów pod wnioskiem.

Politykiem, który miałby wygrać wybory w Olsztynie, jest były prezydent, Czesław

Małkowski. Po aferze, w którą był uwikłany, musiał walczyć w referendum z obecnym

prezydentem miasta. Małkowski był oskarżony o molestowanie seksualne i gwałt na

pracowniczkach Urzędu Miasta w 2008 roku. Został wtedy zatrzymany przez policję,

a prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w obowiązkach

i wprowadzeniu komisarza. W 2011 roku białostocka prokuratura postawiła Małkowskiemu

cztery zarzuty dotyczące czterech osób pokrzywdzonych – gwałt i usiłowanie gwałtu oraz

uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Obecnie jest radnym.

Co jest jeszcze dziwniejsze w tym

sondażu, to ilość możliwych głosów na Lidie

Staroń z Platformy Obywatelskiej, która ma

poparcie kształtujące się na poziomie 13%.

Prawie dogoniła obecnego prezydenta. Czwarte

miejsce w tym sondażu uzyskałby Jerzy Szmit,

poseł Prawa i Sprawiedliwości, który ma zamiar

kandydować na stanowisko prezydenta już

kolejny raz z rzędu. Wynik, który by uzyskał,

wynosiłby 7%. Póki co nie udało mu się włączyć

do walki o fotel prezydenta miasta. Osoby

niezdecydowane stanowiły 20% respondentów.

Jest to wielu niezdecydowanych wyborców.

Specjaliści od marketingu politycznego zwracają uwagę na to, że w Olsztynie nie ma

nowych twarzy i dlatego Czesław Małkowski ma tak duże poparcie. Kiedy patrzymy na taką

Page 4: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

4

stawkę. Mowa jest też o tym, że Małkowski jest znakomitym PR-owcem i potrafi do siebie

przekonywać ludzi – wie komu uścisnąć dłoń, żeby coś załatwić. Potrafił on spotkać się

z ludźmi i rozmawiać o ich problemach. Grzymowicz może zabetonować całe miasto, ale to

nie zastąpi rozmowy z innymi ludźmi. Popierają go ludzie w wieku powyżej 60 lat. Młodzi

nieszczególnie są pochlebni obecnemu prezydentowi.

Agitacja polityczna to nie jest cel niniejszego artykułu. Jest to swoiste obiektywne

pokazanie. jak się kształtują oceny mieszkańców „Krainy Tysiąca Jezior”. I prawdopodobnie

nastąpi powrót Czesława Małkowskiego.

Maciej Kruszyński

fot. Gazeta.pl

SPADAJĄCE GWIAZDY Z WIEJSKIEJ

Jeszcze kilka lat temu byli wysokimi rangą politykami, pełniącymi niekiedy

bardzo ważne funkcje państwowe. Dziś to zapomniane gwiazdy polskiej sceny

politycznej, o których już od dawna mówi się bardzo niewiele. „Chamstwo w Państwie”

sprawdziło jak obecnie żyją Ci, którzy kiedyś byli na ustach wielu Polaków. Pod lupę

wzięliśmy osiem osób.

Mija pięć lat, odkąd z polskiej sceny politycznej zniknęła Renata Beger.

Charyzmatyczna posłanka Samoobrony była jednym z wesołych symboli IV

Rzeczypospolitej, choć tak naprawdę oprócz zasiadania

w ławach poselskich, nie może pochwalić się pełnieniem

żadnej poważnej funkcji. Brak wysoko postawionej posady

nadrabiany był jednak w mediach – kontrowersyjne

wypowiedzi Renaty Beger sprawiały, że rozgłosu jej nie

brakowało. Największą sławę przyniosło jej stwierdzenie:

„lubię seks jak koń owies”, wypowiedziane na łamach Super Expressu. Ostatnie medialne

doniesienia z udziałem Beger pochodzą z 2007 i 2008 roku – nieudane wybory

parlamentarne, wykreślenie z władz Samoobrony, aż w końcu wycofanie się z polityki.

Obecnie jest prezesem jednego z rolniczych związków zawodowych, działającego przy Partii

Regionów.

Kariera polityczna Piotra Ikonowicza z pewnością nie może posłużyć jako scenariusz

do filmu biograficznego, wszak jeden z liderów Polskiej Partii Socjalistycznej był posłem

tylko jednej kadencji – od 1997 do 2001 roku. Do Sejmu wszedł z list Sojuszu Lewicy

Page 5: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

5

Demokratycznej, uzyskując ponad 32 tysiące głosów. Dziennikarz, zasiadający w ławach

poselskich, nie był zbyt aktywnym uczestnikiem życia politycznego, stąd wszystkich

zaskoczyła decyzja o jego starcie w wyborach prezydenckich w 2000 roku. Wybory

zakończyły się dla Ikonowicza klęską – zdobył on niewiele więcej głosów niż w wyborach do

parlamentu, z tym, że w wypadku wyborów prezydenckich można było na niego głosować

w całym kraju a nie tylko w jednym okręgu. Rok później w wyborach do parlamentu uzyskał

tylko 900 głosów i wypadł z politycznych rozgrywek na najwyższym szczeblu. W 2007 roku

wystartował w wyborach do Sejmu jako „jedynka” z listy Samoobrony w Warszawie, lecz

i tym razem poniósł porażkę. Obecnie publicysta kilku tygodników, żyjący raczej w cieniu

swojej sławnej siostry – restauratorki Magdaleny Gessler.

Osiemnaście lat w Sejmie spędził Jan Rokita – zasiadał w nim od 1989 do 2007 roku.

Popularność zapewniło mu zasiadanie w pierwszej komisji śledczej – dotyczyła ona tzw. afery

Rywina, której obrady transmitowane były przez telewizję. Przewodniczył także „gabinetowi

cieni PO”, który miał nadzorować pracę rządu PiS. W 2007 roku wycofał się z działalności

politycznej. W 2009 roku było o nim głośno za sprawą zakłócania spokoju na pokładzie

samolotu linii lotniczych Lufthansa. Platformę Obywatelską opuścił w maju 2013 roku –

został z niej wyrzucony za… niepłacenie składek członkowskich.

Największym zaskoczeniem

polskiej polityki w 2005 roku była

nominacja na premiera rządu po

wyborach parlamentarnych wygranych

przez PiS. Większość ekspertów

w ciemno obstawiała Jarosława

Kaczyńskiego jako nowego prezesa

Rady Ministrów, stało się jednak

inaczej i schedę po Marku Belce objął

Kazimierz Marcinkiewicz. Sympatyczny premier szybko zyskiwał poparcie, a jego słynne

„yes, yes, yes” po wynegocjowaniu budżetu unijnego, stało się prawdziwym hitem. Otrzymał

nawet Wiktora 2005 w kategorii najpopularniejszy polityk. W lipcu 2006 roku podał się do

dymisji, następnie pełnił obowiązki prezydenta Warszawy. W 2009 roku rozwiódł się z żoną

Marią i poślubił dużo młodszą od siebie partnerkę, dzięki czemu trafił na pierwsze strony

gazet. Od kilku lat niewiele słychać o Marcinkiewiczu – ostatnie doniesienia mówią

o założeniu przez niego w 2013 roku Instytutu Myśli Państwowej.

Page 6: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

6

Roman Giertych był wicepremierem rządu oraz ministrem edukacji narodowej

w latach 2006-2007. Jego działalność polityczna wzbudzała wiele kontrowersji – do dziś

wypominane są mu pomysły dotyczące wprowadzenia mundurków szkolnych czy amnestię

dla uczniów, którzy nie podołali egzaminom maturalnym w 2006 roku. Po rozpadzie koalicji

rządowej, zaliczył jeszcze nieudane dla siebie wybory parlamentarne, by wycofać się

z działalności politycznej. Obecnie pracuje jako adwokat, widywany jest również jako ekspert

polityczny w programach publicystycznych.

Zyta Gilowska była jednym z odkryć Prawa i Sprawiedliwości podczas rządów tej

partii. W styczniu 2006 roku została powołana na stanowisko wicepremiera i ministra

finansów w rządzie wymienianego już Kazimierza Marcinkiewicza. Tę samą rolę pełniła

w gabinecie Jarosława Kaczyńskiego, będąc jednocześnie jedną z najbardziej

rozpoznawalnych postaci rządu. W kolejnych wyborach parlamentarnych weszła do Sejmu

i zasiadła w opozycji – nie trwało to jednak długo, gdyż po niespełna trzech miesiącach

zrzekła się mandatu poselskiego. Od stycznia 2010 do października 2013 roku Gilowska

figurowała w składzie Rady Polityki Pieniężnej. Teraz przyszedł czas na zasłużoną emeryturę.

Jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci okresu zmiany ustrojowej w Polsce był

Marian Krzaklewski. Od 1980 był aktywnym członkiem „Solidarności”, a od 1991 do 2002

roku stał na czele tego związku

zawodowego. W latach 90. brał

aktywny udział w krajowym życiu

politycznym, zasiadał również

w ławach poselskich w latach 1997-

2001. Jako przewodniczący partii, która

wygrała wybory – Akcji Wyborczej

Solidarność – był nawet wymieniany

jako główny kandydat na stanowisko

premiera, które zajął jednak Jerzy

Buzek. Od 2001 roku o Krzaklewskim słuch zaginął – jego nazwisko po raz ostatni pojawiło

się przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku, kiedy to nieudanie

ubiegał się on o mandat europosła z ramienia Platformy Obywatelskiej.

Trochę zapomnianym, ale wciąż wspominanym posłem jest Gabriel Janowski –

parlamentarzysta pierwszej, trzeciej i czwartej kadencji Sejmu RP, prawdziwa perełka wśród

sejmowych showmanów. Były minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zasłynął m.in.

okupowaniem mównicy w ramach protestu przeciwko prywatyzacjom czy ekscentrycznymi

Page 7: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

7

podskokami na korytarzu sejmowym przed debatą na temat odwołania ministra skarbu.

W tym ostatnim wypadku Janowski przyznał, że… ktoś dosypał mu narkotyki, stąd takie a nie

inne postępowanie. Być może obecnie brakuje takiej osobowości w polskim parlamencie –

Janowski na powrót nie ma już jednak większych szans. W ostatnich wyborach, w 2011 roku,

uzyskał co prawda 13 tysięcy głosów, ale startował z ramienia własnej (mało znanej) partii

Przymierze dla Polski, która nie zdobyła zaufania wyborców i do Sejmu nie weszła.

Kto wie, być może już za kilka lat nazwiska Marcinkiewicza, Giertycha czy Rokity

zostaną zastąpione przez Kaczyńskiego, Komorowskiego czy Tuska. Warto jednak pamiętać

o tych, którzy tworzyli niegdyś polską scenę polityczną, ze szczególnym uwzględnieniem

obietnic wyborczych, które udało lub nie udało im się spełnić.

Michał Kowalczyk

fot. Wikipedia.org; wyborcza.pl i newsweek

PROBLEMY POLAKÓW

Sposób na weekend

Sobota, godzina dwunasta. Niczego nieświadomy idziesz do centrum handlowego,

bo musisz coś kupić, bądź też załatwić. Oczywiście, chcesz wyjść stamtąd jak

najszybciej. Jest weekend, masz ochotę na relaks. Jednak coś ci

w tym przeszkadza. Co może komukolwiek przeszkodzić w tej prostej czynności? –

myślisz sobie.

Ja wiem, co sprawia, że nie pojawiam się tam w dni wolne i po południu. Tłum, piski,

krzyki, kolejki i pełno, pełno wynalazków. Tutaj mam na myśli ludzi, którzy bezmyślnie

przemierzają korytarze centrum handlowego w nieokreślonym tak naprawdę celu. Chodzą

z kąta w kąt i patrzą w sufit. Tylko po co?

Może to jest ich sposób na spędzenie wolnej soboty, trochę dziwne, ale co kto lubi.

Zastanawiam się tylko dlaczego, idąc tam w konkretnym celu, muszę na to wszystko patrzeć,

męcząc się jednocześnie. To właśnie zniechęca mnie do centrów handlowych, dlatego trudno

jest mi zrozumieć osoby, które nie dość, że spędzają tam swój wolny czas, to jeszcze zabierają

tam dzieci. Dobrze, że moi rodzice nie fundowali mi takich rozrywek, co za ulga...

Niektórzy twierdzą, że dzieci to lubią, bo widzą kolorowe przyciągające uwagę

wystawy, ale przecież nie od dzisiaj wiadomo, że centra handlowe są niebezpieczne dla

dzieci, co potwierdzają lekarze i psychologowie. Pierwszym zagrożeniem dla maluchów jest

klimatyzacja w upalne dni, która jak wiadomo nie jest najzdrowsza na świecie, natomiast

Page 8: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

8

zimą dziecko narażone jest na przegrzanie. Z zimnego powietrza wchodzi do ogrzanych

pomieszczeń i pozostaje w kurtce. Poważne niebezpieczeństwa w galeriach i hipermarketach

stanowią zanieczyszczenia, a jesteśmy najbardziej narażeni na kontakt z nimi poprzez wózki

zakupowe, w których dzieciaki zazwyczaj siedzą. Inspekcje, które zostały przeprowadzone

w Polsce wykazały zanieczyszczenia wózków sklepowych przez bakterię Coli, jaja pasożytów

i toksoplazmozę. Kolejnym zagrożeniem jest głośna muzyka puszczana w każdym z tych

sklepów i ciągły hałas. Niestety narażanie dziecka na długotrwałe przebywanie w tak

głośnych miejscach, niesie za sobą poważne skutki. Są to między innymi: uczucie lęku,

zaburzenie koncentracji i orientacji oraz niebezpieczeństwo dla słuchu dziecka, wiążące się

z początkiem głuchoty. Dzieci mają dużo wrażliwszy słuch od dorosłych i słyszą więcej.

W związku z tym warto się zastanowić, czy rzeczywiście to dla nich taka frajda.

Kolejną rzeczą, której kompletnie nie rozumiem są bezwolni mężczyźni, snujący się

za swoimi kobietami i czekający przed każdym sklepem, kręcąc się bezmyślnie.

Uniemożliwiają oni wejście do sklepu, stojąc jak manekiny z reklamówkami. Jak na nich

patrzę to robi mi się ich żal. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła zaproponować mojemu

chłopakowi taki rodzaj spędzenia wolnego czasu. Po prostu nie jestem w stanie tego pojąć.

Wolę załatwiać takie rzeczy sama, szybko i bezboleśnie. Po co miałabym zmuszać go do tego,

żeby pomagał mi wybrać nowe spodnie albo buty. To raczej żałosne, jeżeli nie mam z kim

iść, to już lepiej zaproponować to koleżance, która na pewno się ucieszy, bo jak wiadomo

kobiety zawsze mają coś do kupienia, a razem zawsze raźniej. Jednak ja chyba traktuję

zakupy trochę inaczej, czyli mówiąc w skrócie „po męsku”, co nie oznacza, że każdy

przedstawiciel tej płci też tak ma, w obecnych czasach na pewno nie. W czasach kiedy

chłopcy lubią wyglądać jak dziewczynki. Kolorowe, obcisłe rurki, piękne fryzurki, dekolty,

wiecie o co chodzi. Lubię przyjść, kupić i wyjść. Męczą mnie podróże po sklepach i nie mam

przyjemności z długich wycieczek po centrum handlowym. Rozumiem, że ludzie robią

zakupy, że te miejsca po to są, ale po co zabierać ze sobą całą rodzinę w wolny od pracy

dzień, do zatłoczonego i głośnego miejsca, tylko dlatego, że mama musi kupić sobie nową

Page 9: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

9

bluzkę? Nie lepiej pójść na spacer, cieszyć się swoim towarzystwem w sprzyjających do tego

warunkach? Centra handlowe to są tylko sklepy. Co prawda znajdują się w nich również

restauracje, jakieś knajpki, ale zapewne każdy kto wybiera się na obiad poza domem, nie

wybierze tamtejszych placówek gastronomicznych. Bo przecież miło jest zjeść w spokojnym,

nastrojowym miejscu, bez zbędnych hałasów i tysiąca ludzi wokół. Niestety sieciówki,

w których często kupuję ubrania, znajdują się właśnie w centrum handlowym i muszę znosić

te widoki regularnie. W tym momencie na pytanie czy chcę iść na zakupy, odpowiem

stanowcze nie. Dlaczego? Bo nie chcę się denerwować , przede mną weekend. Mam zamiar

spędzić go w spokoju, a wizyta w tym miejscu, w to niewątpliwie urocze czwartkowe

popołudnie na pewno nieco wyprowadziłaby mnie z równowagi.

Magdalena Malińska

fot. benc.pl

O mentalności Polaka – interesowność

Właśnie nad czymś pracujesz, a ktoś proponuje pomoc. Zgadzasz się? Nie tak

szybko. Pierwsza myśl jaka przychodzi ci do głowy, to „ciekawe co będzie z tego miał”

albo „czego oczekuje w zamian?”. Przez myśl nikomu nie przejdzie, że to może być

bezinteresowna pomoc. Zawsze musi być „coś za coś”. Szukamy na siłę dziury w całym.

Jesteśmy pełni negatywnych emocji i bardzo ciężko nas zadowolić. Dlaczego tak się

dzieje?

Niestety takiego zachowania jesteśmy uczeni już od najmłodszych lat. Być może

rodzice nie są świadomi, jak dużą krzywdę robią swoim dzieciom, mówiąc: „Chcesz na kino?

Posprzątaj pokój, to porozmawiamy” albo „jeśli zrobisz babci zakupy, to możesz iść na tę

imprezę”. Powinniśmy dawać dobry przykład. Pokazywać, że robimy coś dla innych dlatego,

że nam na nich zależy. Dobre uczynki powinny płynąć z dobrego serca, a nie z chęci dostania

czegoś w zamian.

Page 10: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

10

Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia

to idealna okazja, żeby pokazać naszą

bezinteresowność. Zgodnie z tradycją, która

nakazuje dzielić się dobrem i miłością, możemy

pomóc tym, którzy najbardziej tej pomocy

potrzebują. Dziś polecam stronę, dzięki której

zobaczycie, że dawanie innym kawałka siebie, nie

boli i jest prostsze niż się wydaje.

- szlachetnapaczka.pl – wiele rodzin potrzebuje pomocy, jakiejkolwiek. Mogą to być ubrania,

leki, żywność lub pieniądze. Ty decydujesz jak pomagasz i komu pomagasz. W zamian

dostajesz wdzięczność i poczucie, że jesteś lepszym człowiekiem. Tego nikt ci nie zabierze.

Wesołych Świąt!

Magdalena Szczepańska

fot. Polskalokalna.pl i uwmfm.pl

RÓŻNE OBLICZA KULTURY

Cała Polska krzyczy „Trybson”!

Polacy mają nowych idoli. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę

Nielsen Audience Measurement, nowy program wyprodukowany przez MTV, ogląda w

paśmie premierowym średnio 141 tysięcy widzów! „Warsaw Shore” notuje kilkanaście

razy wyższy udział w rynku od średniego dobowego udziału stacji i daje MTV Polska

zdecydowaną wygraną z konkurencją. Z czego wynika taka dysproporcja? Dlaczego to

reality show budzi tak negatywny wydźwięk w Internecie? Przyjrzyjmy się bliżej tej

produkcji.

Page 11: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

11

„Ekipa z Warszawy” jest programem na licencji. Jego pierwowzorem jest program

stworzony przez amerykański oddział MTV, „Jersey Shore”, który zdobył olbrzymią

popularność i stał się najpopularniejszym programem w historii tej stacji. Jego obsadzie

przypisuje się wprowadzenie do codziennego użytku nowego słownictwa. Odbyła się nawet

konferencja na Uniwersytecie w Chicago, której celem było zbadanie wpływu programu na

kulturę amerykańską. W 2010 roku bohaterowie reality show trafili nawet na listę 10

najbardziej inspirujących osób roku Barbary Walters. Z drugiej strony, mimo dużej

popularności, są bardzo negatywnie postrzegani przez zwykłych ludzi. Jednemu

z uczestników firma Abercombie & Fitch chciała nawet zapłacić, aby ten przestał nosić jej

ubrania i nie robił złego PR-u. Jak dotąd powstało już 6 sezonów, nie dziwi więc, że inne

kraje zaczęły masowo produkować programy na licencji, czego efektem jest powstanie np.

„Ekipy z Newcastle”, „Ekipy z Cardiff” i wspomnianej na początku „Ekipy

z Warszawy”. Główna idea programu to pokazanie życia prawdziwych młodych ludzi, co jest w tym

formacie rozumiane przez pokazanie licznych libacji alkoholowych, wychodzenie do klubów

i uprawianie seksu z przypadkowo poznanymi osobami. Nie inaczej jest w polskiej wersji.

Choć program nazywa się „Ekipa z Warszawy”, nie znajdziemy w nim żadnej osoby, która

urodziła się w tym mieście. Mamy za to mieszkańców m.in. Będzina, Płocka, Poznania

i Żmigrodu. Jednak nie stanowi to żadnego

problemu, bo bohaterowie od razu zadomowili się

w stolicy. Silną stroną tego programu są barwne

osobowości, które choć nie grzeszą inteligencją, mają

dużo do powiedzenia. Większość z tych postaci się

wyróżnia, jednak najwięcej emocji budzi Paweł

„Trybson” Trybała. Jego wypowiedzi szybko zyskały

sławę w Internecie. Został przez fanów ochrzczony

„królem gąsek”, bo jak sam o sobie mówi: „żadna

gąska mi nie odmówiła”. Oczywiście posiada

również inne atuty. Świetnie zna angielski, co

udowodnił w rozmowie z bliżej nieznaną Portugalką.

Umie również bardzo dobrze argumentować i zna

siłę perswazji, co udowadnia jedna z jego

wypowiedzi: „choć spać ze mną, bo się nie wyśpisz”.

„Trybson” dba również o sprawność fizyczną. Jest

nawet mistrzem świata amatorskich zawodów MMA.

O jego sile przekonał się już jeden z uczestników

„Warsaw Shore”. Nie warto z nim zadzierać.

„Ekipa z Warszawy” okazała się hitem w Polsce. Z tygodnia na tydzień bije swój

rekord oglądalności. Czy jest to program potrzebny w polskiej telewizji? Z pewnością wielu

z nas powie, że nie. Nie zmienia to jednak faktu, że choć to reality show jest kontrowersyjne

i nie grzeszy inteligencją, daje odbiorcom jakąś dozę radości. Paradokumenty również są

przecież przez większość ludzi negatywnie odbierane, jednak coraz więcej tego typu

produkcji możemy znaleźć w polskiej telewizji. Stacje idą z duchem czasu i starają się dotrzeć

do jak największej ilości grup społecznych, stąd nastawienie również na takie programy.

Widownia „Warsaw Shore” ogląda co niedziele premierowe odcinki głównie po to, aby mieć

się z czego później wyśmiewać, bo jak twierdzą użytkownicy Internetu: „to jest tak głupie, że

aż śmieszne”.

Mateusz Kossakowski fot. mtv.pl

Page 12: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

12

FILM

Ale "Kino" !

W listopadowym numerze miesięcznika "Kino" mamy wiele informacji ze świata

filmu. Są recenzje nowych produkcji, książek, jest podany repertuar kin, a także

festiwalowe ciekawostki. Jednak czy informacje o festiwalach nie przytłaczają nieco

całej treści magazynu?

Już na początku czasopisma mamy rubrykę pt. "Imprezy filmowe",

a w niej opisane 5 polskich festiwali, które odbyły się w listopadzie. Ich krótkie

przedstawienie wprowadza czytelnika w świat filmowych konkursów. I tyle by wystarczyło.

Jednak prawie w każdym artykule mamy jakąś wzmiankę o festiwalach m.in. w artykułach:

"Mroczne portrety współczesności", "Świat według Kechiche`a" czy w "Porachunkach

z rzeczywistością". Na pewno jest to zabieg mający na celu przybliżenie czytelnikom

informacji na temat filmów kina niezależnego, które zostają wyróżnione na wielu festiwalach,

jednak osoby niebędące zainteresowane takim repertuarem, nie poczują się

usatysfakcjonowane.

Dużym plusem tego numeru jest niewielka liczba reklam, a te które się pojawiają,

w dużej mierze odnoszą się do świata filmów (a także festiwali). Atutem magazynu jest także

nowoczesna szata graficzna, a infografika jest bardzo rozbudowana. Ale czy nie za bardzo?

Page 13: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

13

W artykule " Mroczne portrety współczesności" mamy tak duże zdjęcia, że zajmują więcej

miejsca niż tekst. Ma on 3 strony, a równie dobrze mógłby mieć 1,5.

Najciekawszym artykułem jest ten o Sławomirze Idziaku, polskim autorze zdjęć

filmowych. Andrzej Bukowiecki przybliża nam jego sylwetkę oraz początki kariery

nominowanego do Oscara za zdjęcia do filmu "Helikopter w ogniu". Jest tu wiele

interesujących informacji na jego temat m.in. filmografia, a także opis "rozwiązań

artystycznych i środków technicznych", jakie wykorzystuje Idziak w pracy. Od czasopisma

jakim jest "Kino" oczekuje się wszechstronności, dlatego brakuje mi w nim więcej artykułów

poświęconych kulisom powstawania produkcji filmowych.

Recenzje filmów, czyli niejako główny dział "Kina" , w tym wydaniu są na wysokim

poziomie. Analizowane filmy są różnorodne – zaczynamy od "Wenus w futrze" Romana

Polańskiego, gdzie znajdziemy wiele trafnych porównań do innego filmu reżysera pt. "Rzeź",

a kończymy na filmie dokumentalnym, który portretuje wybitnego filmowca Stanisława

Lenartowicza. Recenzje są zwięzłe, bogate treściowo, analizowane są struktury filmów,

a użyte do tego metafory są przykładem profesjonalizmu krytyków.

Listopadowy numer "Kina" podtrzymuje dosyć wysoki poziom, choć niestety nie jest

to pismo dla każdego. Cena także nie zachęca do kupna- 8,50 zł to sporo jak na magazyn.

Mam nadzieję, że kolejny numer będzie bardziej atrakcyjny treściowo niż ten.

Monika Krępska

SPORT

Nie wybrali Polski – zagrają na mundialu

O tym, że naszej kadry na MŚ 2014 w Brazylii nie

będzie, wiemy od kilku dobrych miesięcy. Jednak na mundialu

będziemy mieli „polskie” akcenty. No właśnie, czy polskie?

Dziś przedstawimy sylwetki najbardziej znanych zawodników,

którzy mogli grać z orzełkiem na piersi, ale wybrali inną

reprezentację – dlatego na mundial pojadą.

Oczywiście należy zacząć od dwójki z reprezentacji Niemiec, o której powiedziano

i napisano chyba już wszystko. Lukas Podolski i Miroslav Klose mają w kadrze Niemiec

pewne miejsce, ale w sercach naszych kibiców miejsce zapewnione ma już tylko ten

pierwszy. Lukas urodził się w Gliwicach i sam często przyznaje, że jest tak naprawdę

Polakiem, a do gry w reprezentacji Niemiec zmusiła go sytuacja w PZPN-ie. Podolski często

Page 14: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

14

odwiedza nasz kraj i nigdy nie wyparł się tego, że pochodzi znad Wisły. Mówi doskonale po

polsku, a zdobywając bramki w meczu z naszą reprezentacją na Euro 2008 w ogóle się nie

cieszył, wręcz przeciwnie – było mu zwyczajnie smutno, że krzywdzi swoją prawdziwą

ojczyznę. Inaczej sytuacja przedstawia się z Miroslavem Klose. Ten świetny napastnik nie jest

już tak świetnym człowiekiem jak Lukas. Pomimo tego, że jego rodzice są Polakami, on

niechętnie się do tego przyznaje. Z dziennikarzami, nawet polskimi, rozmawia po niemiecku,

a za gola strzelonego naszej reprezentacji pewnie oddałby kilka innych.

W reprezentacji innego wielkiego faworyta

i gospodarza mundialu – Brazylii być może zagra Luis

Kasmirski. Obrońca Atletico Madryt występował już

w kanarkowej koszulce, więc temat jego gry dla biało-

czerwonych jest zamknięty, a taki temat istniał. Jednak my

mieliśmy już kiedyś swojego Brazylijczyka, którym był

sławny Roger „Perejro” i chyba na tym jednym przypadku

powinniśmy skończyć. Chociaż trzeba Rogerowi oddać, że

strzelił jedynego dla nas gola na Euro 2008.

Damien Perquis i Ludovic Obraniak – co łączy tę dwójkę? Oczywiście to, że obaj

mieszkają i wychowali się we Francji, ale mają polskie korzenie i grają dla naszej kadry.

Podobna sytuacja była w przypadku Laurenta Kościelnego, którego nazwisko brzmi chyba

najbardziej swojsko z całej trójki. Niestety stoper Arsenalu Londyn szybko wybrał Francję.

Dlaczego? Dlatego, że gdy nasz ówczesny selekcjoner uparcie twierdził, że Laurent jest

„cieniasem”, to szkoleniowiec Trójkolorowych nie próżnował i powołał go do kadry, czym

zamknął temat.

Kościelny – Kasmirski to już naprawdę dobra linia obrony. Co by było, gdyby na

zgrupowaniach naszej kadry bywał jeszcze Phil Jagielka? Stoper Evertonu ma dziadków,

którzy byli Polakami, ale w tym przypadku o nakłonienie go do gry dla Polski byłoby bardzo

trudno. Phil całe życie mieszka i gra w Anglii, więc na pewno jego marzeniem było

reprezentowanie drużyny Synów Albionu. Co sądzi o Polsce? Mówi, że czuje do naszego

kraju sentyment, ale to wszystko.

Ostatnim z graczy, którzy na mundialu w Brazylii mogą zaistnieć, jest Chris

Wondolowski. Amerykanin, którego dziadek w wieku 8 lat wyjechał z Polski do USA i został

tam na stałe. Niestety Chris dosyć szybko wybrał grę dla Stanów Zjednoczonych, a nam

pozostało obejść się smakiem i nadal szukać kogoś, kto mógłby w linii ataku wspomóc

Roberta Lewandowskiego.

Page 15: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

15

Okazuje się zatem, że w Brazylii jacyś tam „Polacy” zagrają. Ba, nawet niektórzy

(Klose, Podolski, Kasmirski) mają realne szanse na zdobycie Pucharu Świata. Jednak dla nas

to marne pocieszenie, gdyż tacy „Polacy” nie dadzą nam tych emocji, które przeżywalibyśmy,

oglądając na boiskach w Brazylii naszą kadrę oraz krzycząc po pierwszym i drugim meczu

„nic się nie stało, Polacy nic się nie stało”.

Przemysław Kucharzak

fot. Igol.pl i wikipedia.org

DODATEK SPECJALNY!!!

Wróżbita Maciej

Nasz trzeci numer będzie wydany, kiedy będziemy

powoli żegnać rok 2013, a powitamy nowy rok 2014. Z tego

właśnie powodu postanowiłem przygotować subiektywną

przepowiednię tego, co stanie się w przyszłym roku, przy

użyciu wielu technik wróżbiarskich. Nie każdy musi w to

uwierzyć. Przyszły rok będzie bardzo interesujący.

Zacznijmy może od polityki, którą zwykle się

zajmowałem. Nowym prezesem Prawa i Sprawiedliwości

zostanie Antoni Macierewicz, który zastąpi Jarosława

Kaczyńskiego z powodu słabych wyników w wyborach do

parlamentu. PiS ledwo osiągnie próg wyborczy i prezydium partii postanowi zmienić

kierunek rozwoju. W wyniku tych wszystkich wydarzeń nowy prezes postanowi kandydować

na stanowisko prezydenta RP.

W platformie Obywatelskiej bez zmian – utrzymanie władzy, ale nie brakuje jak

zwykle piłki nożnej i luźnych konferencji. A teraz ogromna wieść. Propozycje do sesji

w magazynie dla panów dostanie posłanka Twojego Ruchu, Anna Grodzka. To tyle w kwestii

polityki.

Teraz trochę o sporcie. Zbliżają się mistrzostwa świata w piłce nożnej, które

rozgrywane będą w Brazylii. Niesamowitym zwycięzcą zostanie drużyna Hondurasu. Polska

za to spadnie na najniższe miejsce w rankingu FIFA. Również w roku 2014 będziemy mieli

zimowe igrzyska olimpijskie w Soczi. Przed igrzyskami decydenci ogłoszą, że w następnych

letnich igrzyskach nie zobaczymy już piłki nożnej, siatkówki oraz koszykówki. Nowe

dyscypliny to: poker, bierki elektryczne pod wodą i sumo. Protest wielu przywódców państw

Page 16: NUMER 3 20.12.2013 Chamstwo - uwm.edu.pl · Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013 2 Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – czas spokoju, spotkań z rodziną, dzielenia

Chamstwo w Państwie, numer 3, 20.12.2013

16

nic nie da i wspomniane dyscypliny zostaną skreślone. W ramach protestu reprezentacje tych

krajów zbojkotują igrzyska i mistrzostwa świata. Dzięki temu to właśnie Honduras zostanie

mistrzem świata.

Świat filmu również pokaże nową twarz. Film o katastrofie smoleńskiej będzie

nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

To tylko kilka wydarzeń, które mogą się zdarzyć w roku 2014. Nie odpowiadam za to,

czy się sprawdzą. Większość pewnie nie, jak to bywa z wróżeniem, ale na pewno dla

większości z nas będzie to dobry rok.

STOPKA REDAKCYJNA:

Redaktor naczelny: Przemysław Kucharzak

Sekretarz redakcji: Mateusz Kossakowski

Redaktorzy: Michał Kowalczyk, Monika Krępska, Maciej Kruszyński, Magdalena Malińska,

Magdalena Szczepańska

fot. tapetus.pl