ocieplenie klimatu€¦ · 4. nie marnować żywności. przeciętny polak marnuje rocznie 235 kg...
TRANSCRIPT
Ocieplenie klimatu – co możemy zrobić?
Co się właściwie dzieje?
Być może słyszałeś ostatnio o ociepleniu
klimatu, a może nawet o tym, że za naszego życia
nastąpi groźnie brzmiąca katastrofa klimatyczna.
Przyczyną jest to, że produkujemy coraz więcej
dwutlenku węgla. CO2 jest najważniejszym gazem
cieplarnianym, wraz z parą wodną powodującym
efekt cieplarniany, polegający na tym, że ciepło z
promieni słonecznych zostaje zatrzymane w
atmosferze i ziemia coraz bardziej się nagrzewa.
Te zmiany wydają się niewielkie, bo w ciągu
ostatnich 100 lat temperatura ziemi podniosła się
o ponad 1°C, ale mają poważne skutki. Na obu
biegunach i w górach topnieją lodowce, co
podnosi poziom wody, ale też uwalnia do
atmosfery jeszcze więcej zmagazynowanego w
lodzie CO2. Duże obszary Afryki, Azji i Ameryki
środkowej stają się pustynią. W efekcie zwierzęta
nie mają co jeść i pić, i umierają. Poza tym coraz
częściej zdarzają się anomalie klimatyczne, takie
jak tornada i huragany, susze, powodzie,
rekordowe upały i w ich wyniku pożary.
Wzrostu temperatury nie da się już zatrzymać.
Przyspiesza on, bo ludzie produkują coraz więcej
dwutlenku węgla spalając węgiel, koks, gaz i ropę
naftową. Polska jest obecnie na 21 pozycji na
świecie, ale do lat 90 była w pierwszej 10-tce
największych trucicieli, bo ma elektrownie na
węgiel i dużo domów jest ogrzewane węglem oraz
koksem.
Co się stanie za naszego życia?
Do 2100 r. średnia temperatura na Ziemi
podniesie się o kolejny 1,1–6,4 °C. Oznacza to, że
zmniejszą się o 1/3 zapasy wody pitnej, której na
naszej planecie jest zaledwie 3% całości wód
(reszta jest słona). Duże obszary ziemi zamienią się
w pustynię i nie będą się nadawały do
zamieszkania. Będą to np. Indie, gdzie żyje 1,2
miliarda osób, a w Europie państwa wokół Morza
Śródziemnego. Spowoduje to migracje
klimatyczne, polegające na tym, że uchodźcy będę
szukali lepszych miejsc do życia i próbowali
zamieszkać w chłodniejszych miejscach na ziemi.
Być może z tego powodu wybuchną wojny, a na
pewno wzrośnie przeludnienie.
Cieplejszy klimat zmieni wygląd całej kuli
ziemskiej. Stopią się czapy lodowe na biegunach, a
poziom wody w oceanach podniesie się o co
najmniej 50 cm. Tereny przy brzegu mórz i
oceanów zostaną zalane. Zginą rafy koralowe, a
80% oceanów zostanie pozbawione tlenu, co
spowoduje wymiernie gatunków morskich. Raport
międzynarodowej organizacji IPBES z 2019 r.
pokazuje, że w efekcie braku wody pitnej i
Źródło: electroluxgroup.com
Źródło: Wikipedia
Zmiany temperatury w ostatnich 50 latach
Zmiany temperatury
pokarmu, gorąca, konkurowania z człowiekiem o
miejsce do życia zmian klimatu zniknie za naszego
życia milion gatunków zwierząt. Pogoda stanie się
niestabilna. Jeszcze częstsze będą anomalie
klimatyczne, susze, powodzie i pożary.
W Polsce też odczujemy zmiany klimatu,
chociaż nie będą one tak gwałtowne, jak w krajach
bliższych równika. Śnieg zostanie tylko
wspomnieniem, bo temperatura wzrośnie do
takiej, jak nad Morzem Śródziemnym. Będzie za to
brakowało wody pitnej, bo będzie za mało
opadów, szczególnie w Wielkopolsce, która przez
ciągłe susze stanie się stepem. Półwysep Helski
zniknie pod wodą. Poziom morza Bałtyckiego się
podniesie, ale stanie się ono martwe,
zanieczyszczone i pozbawione ryb. Zniknie też
wiele gatunków stanowiących 75% polskich lasów,
np. świerk i brzoza.
Czy wyginiemy?
Nie. Człowiek bardzo dobrze przystosowuje się
do zmian i umie im przeciwdziałać. Wiele krajów
podpisało na przykład w 2015 roku porozumienia
klimatyczne, czyli Porozumienie Paryskie,
zmniejszające produkcję dwutlenku węgla: do
2030 roku musimy zredukować emisje CO2 o
połowę, a kilkanaście lat później przestać go
produkować w ogóle. Nie zatrzyma to zmian, bo
efekt cieplarniany napędza dwutlenek węgla z
pożarów i topniejących lodowców, a także para
wodna, której jest więcej, bo jest cieplej, ale je
spowolni i da nam czas na przystosowanie się.
Człowiek rozwija też technologie pozwalające
korzystać z odnawialnych źródeł energii, takie jak
elektrownie wiatrowe i wodne oraz panele
słoneczne, choć zapotrzebowanie na energię
ludzkości jest tak duże, że prawdopodobnie
jedynym rozwiązaniem są elektrownie atomowe.
Innymi działaniami pozwalającymi ograniczyć
ocieplenie klimatu są:
1. Korzystanie z transportu zbiorowego
(autobusy, tramwaje), z rowerów,
ograniczanie jazdy samochodem i podróży
samolotem
2. Sadzenie nowych lasów. Ochrona Amazonii
(lasy podzwrotnikowe są zwane „Płucami”
Ziemi, choć większość tlenu produkują
organizmy w oceanach), a także sadzenie
oxytree, drzew bardzo szybko rosnących i
produkujących dużo tlenu.
3. Sadzenie zieleni w miastach: drzewa przy
drodze dają cień, bluszcz na budynkach
chroni je przed nagrzewaniem się.
4. Zatrzymywanie wody w glebie poprzez
zasianie łąk (również zamiast trawników,
bo łąka zachowuje więcej wody w glebie) i
sadzenie drzew, ale także poprzez
zbieranie wody deszczowej i utrudnianie
jej spływania do morza.
5. Zmiana diety: prawdopodobnie ludzie za
100 lat będą się żywili głównie soją i
białkiem z owadów, które lepiej znoszą
ocieplenie klimatu i potrzebują mniej
wody. W Afryce produkuje się już nawet
lody i napoje z larw muchówki, bogatsze od
wołowiny w żelazo i witaminy! Produkcja
mięsa zostanie ograniczona ze względu na
Źródło: ec.europa.com `
Źródło: nbcnews
niedostatki żywności i wody potrzebnej do
wykarmienia krów, świń czy drobiu.
6. Chronienie się przed niestabilną pogodą
poprzez systemy ostrzegania przed
tsunami i tajfunami, wały
przeciwpowodziowe, chronienie linii
napięcia poprzez wkopywanie ich w ziemię
zamiast wieszania na słupach, stosowanie
odporniejszej konstrukcji budynków
Co Ty możesz zrobić dla klimatu?
1. Jeździć rowerem i komunikacją miejską,
zamiast samochodem
2. Nie śmiecić i ograniczyć zużycie plastiku
(np. rezygnacja z plastikowych słomek
ratuje życie zwierząt morskich takich jak
żółwie czy wieloryby, które je zjadają i
umierają od tego, ale też zmniejsza zużycie
ropy naftowej i energii potrzebnej do
wyprodukowania plastiku)
3. Segregować śmieci. We Wrocławiu są one
potem powtórnie segregowane na wysypisku,
ale ich wstępne rozdzielenie pozwala na
recycling, czyli powtórne użycie i przerobienie
np. na opakowania czy papier toaletowy.
4. Nie marnować żywności. Przeciętny Polak
marnuje rocznie 235 kg żywności, a to
zwiększa zużycie CO2, plastiku z opakowań i
zanieczyszczenie środowiska.
5. Ograniczyć jedzenie mięsa, co wyjdzie nam też
na zdrowie (Instytut Żywności i Żywienia
twierdzi, że przeciętny Polak zjada 2x więcej
białka dziennie, niż potrzebuje)
6. Jeść głownie to, co zostało wyprodukowane w
Twoim regionie. To zmniejsza ślad węglowy,
czyli ilość dwutlenku węgla potrzebną do
przetransportowania produktu z miejsca,
gdzie został stworzony, do sklepu.
7. Oszczędzać wodę i prąd (np. nie zapalać
światła w dzień, zakręcać wodę myjąc zęby,
brać prysznic zamiast kąpieli)
8. Sadzić i szanować zieleń.
Autor: Małgorzata Rajba, 6A
Greta Thunberg
Greta ma 16 lat, jest uczennicą ze Szwecji i
jednocześnie walczy o klimat. W 2018 r.
rozpoczęła protest pod budynkiem
szwedzkiego parlamentu z transparentem
Skolstrejk för klimatet (czyli strajk szkolny dla
klimatu). W każdy piątek od początku roku
szkolnego opuszczała zajęcia szkolne i
kontynuowała pikietę.
W grudniu 2018, wzięła udział w szczycie
klimatycznym w Katowicach.
Potem protestowała również w Londynie oraz
pod siedzibą Parlamentu Europejskiego
w Brukseli, a 16 kwietnia 2019 wystąpiła na
jego forum, żądając od Państw Europejskich
zdecydowanych działań na rzecz ograniczenia
emisji dwutlenku węgla.
W sierpniu 2019 przepłynęła Atlantyk na
pokładzie jachtu wyposażonego w panele
słoneczne (nie lata samolotami ze względu na
szkodliwy wpływ emitowanych przez nie
gazów cieplarnianych na atmosferę). Jacht
wypożyczył jej król Monako, żeby mogła wziąć
udział w szczycie klimatycznym ONZ w USA.
Moja przyjaciółka pszczoła
Autor: Max Ernst, 7C
Króliki – jak zapewnić im dobry dom?
Zwierzęta domowe pełnią w naszym życiu
bardzo ważną rolę. Nawiązujemy z nimi
emocjonalną więź i stają się dla nas kimś więcej
niż “tylko zwierzęciem”. Wnoszą do naszego życia
wiele radości i miłości. Jednymi ze zwierząt
domowych są króliki.
Króliki są zaliczane do najbardziej
lubianych i najpopularniejszych zwierząt
domowych na całym świecie. Żyją one około 6-8
lat. Zazwyczaj mają one długie uszka, urocze,
łagodne spojrzenie i mięciutką oraz gładką sierść.
Gryzonie te są bardzo słodkie i śmieszne. Te
malutkie zwierzątka są niedrogie w utrzymaniu i
łatwe w pielęgnacji.
UTRZYMANIE ZWIERZAKA
Króliki są małe, ale to nie znaczy, że nie potrzebują dużo ruchu. Zwierzęta te są bardzo ruchliwe i nie
lubią siedzieć długo w klatce. Lubią one wolność i potrzebują swobody, dlatego powinniśmy wypuszczać je
codziennie z klatki na 3-4 godziny. Króliczki lubią mieć towarzystwo np. innych królików. Uwielbiają się one
bawić, jednak częste branie ich na ręce i przytulanie, może spowodować, że zaczną gryźć i wyrywać się z
naszych objęć. Gryzoniom tym trzeba sprzątać klatkę co najmniej raz w tygodniu.
WYPOSAŻENIE KLATKI
W klatce zwierzątka musi znajdować się: butelka wody, miseczka z jedzeniem (tyle siana ile królik
chce i granulat, ale to już w ograniczonych ilościach, króliki nie powinny jeść żadnych ziaren i karm, ponieważ
są dla nich niezdrowe), domek, w którym mogą się schować, żwirek na odchody i ewentualnie jakieś zabawki.
Króliki dopiero od czwartego miesiąca życia mogą jeść pietruszkę, marchewkę, jabłko itd. Zwierzaki powinny
mieć jeszcze gałązki lub korę z drzewa do gryzienia i piłowania ząbków.
KRÓLIK I WETERYNARZ
Niektóre króliki boją się wizyt u weterynarza (szczególnie pierwszej), tak jak inne pupilki. Zwierzęta
bardzo obawiają się pierwszego szczepienia czy obcinania pazurków. Jednak szczepienie i obcinanie pazurów
jest bardzo ważne, dlatego, że mogą zachorować, a pazurki mogą być za długie i przeszkadzać naszym
pupilkom.
JAK ZROZUMIEĆ JĘZYK KRÓLIKA?
Króliki, podobnie do ludzi i innych zwierząt, posiadają swój własny język. Jednak ludzie nie słyszą ich
mowy, można jednak je zrozumieć za pomocą: dźwięków, które wydają czy mowy ich ciała np.:
• Królik skacze po klatce i robi akrobacje: w środowisku naturalnym znaczy to, że dziki królik próbuje
odstraszyć potencjalnych wrogów, a królik domowy w ten sposób pokazuje, że się cieszy i chce się
bawić.
Zdjęcie: Party.pl
• Królik piszczy: jeśli królik jest jeszcze malutki i ma około dwóch miesięcy, to normalne, gdy ma nowego
właściciela i jeszcze się do niego nie przyzwyczaił, wzywa wtedy mamusię.
• Królik zgrzyta zębami: jeśli królik cicho zgrzyta zębami, przeważnie podczas głaskania, to znaczy, że
mu się podoba, jednak jeśli królik głośno zgrzyta zębami to może znaczyć, że coś go boli i wtedy trzeba
z nim jechać do weterynarza.
RASY KRÓLIKÓW
Na świecie jest wiele ras królików, np.:
Króliki Lwie różnią się od innych królików tym, że mają krótsze uszka i mniejsze główki. Ta rasa królika ma lwią grzywę. Lwi królik jest to mieszanka dwóch ras: królika Angory i królika Karła Belgijskiego. Zdjęcie: archiwum własne
Królik Karzeł Belgijski Zdjęcie:.krole.pl
Królik Angora Zdjęcie: zwierzaki.expert
Króliki miniaturki baranki są podobne do miniaturek, jednak są od nich większe. Zdjęcie: archiwum własne
Jeśli decydujesz się na posiadanie królika, pamiętaj, by wypełniać związane z nim obowiązki! To żywe
stworzenie, które ma różne potrzeby.
Autorka: Klaudia Jaśkiewicz, 5A
Dlaczego warto mieć zwierzaka domowego?
Pies, kot, chomik lub inne zwierzątko domowe: czy
nie jest marzeniem każdego dziecka, by posiadać swojego
pupila? Taki towarzysz to piękna przyjaźń, lecz także
obowiązek. Wiele osób chce posiadać zwierzę domowe, ale
nie wszyscy rozumieją z czym to się wiąże. Twój zwierzak
zawsze przyjdzie się pogłaskać, może cię pocieszyć w
ciężkich chwilach, ale też czasami coś stłucze, wyśle coś
przypadkiem z komputera. Dzięki takiemu zwierzątku
uczymy się dyscypliny, empatii oraz poczucia obowiązku.
Jeśli chcesz posiadać zwierzę musisz najpierw pomyśleć czy:
będziesz miał czas się nim opiekować, czy nie masz alergii na sierść, czy stać cię na jego utrzymanie, czy lubisz
mieć porządek. Zaletą posiadania pupila jest to, że nigdy nie będziemy czuli się samotni, zawsze ktoś będzie
na nas czekał w domu. A wady? Rozważmy za i przeciw.
PRZECIW:
• Tak, kupa kota śmierdzi i będziesz musiał ją posprzątać
• Tak, jeśli pies wróci ze spaceru po deszczu to pobrudzi ci
meble i zostawi ślady na podłodze
• Tak, jak kot zwymiotuje to może zrujnować twój ulubiony
puszysty dywan
• Tak, jeśli kot nasika ci na kanapę będziesz musiał ją
czyścić, a ona jeszcze przez wiele dni nie będzie świeżo
pachnieć
• Tak, twój pies może zachorować i trzeba będzie w nocy z
nim wychodzić albo pilnie szukać weterynarza
ZA:
• Tak, nie ma nic milszego niż ciepłe mruczące
futerko obok ciebie, gdy właśnie zasypiasz lub
się budzisz
• Tak, jeśli przyjdziesz zmęczony lub zły ze szkoły
twój pies radośnie wybiegnie ci na spotkanie
i nie będzie pytał się co dostałeś z matematyki
• Tak, będziesz się śmiał do rozpuku, gdy twój kot
będzie gonił za własnym ogonem
• Tak, bedziesz czuł sie pewnie obok swojego psa,
gdy na horyzoncie pojawi się szkolny zabijaka
Zawsze przemyśl to czy będziesz mógł spełnić wymagania pupila nim go przygarniesz. Czy jesteś gotowy na
wszystkie za i przeciw?
Autor: Mikołaj Kazimierczak, 6B
Zdjęcia: Małgorzata Rajba, 6A
Choroby afrykańskie z powieści
„W pustyni i w puszczy”
Staś i Nel, bohaterowie powieści Henryka Sienkiewicza
zatytułowanej „W pustyni i w puszczy” odbyli podróż z Egiptu przez
Saharę aż do Afryki środkowej, a tym samym narażeni zostali na liczne
choroby, które występują w tych rejonach świata.
Dwie z nich występują w książce. Są to śpiączka afrykańska i febra,
choroba, co do której wciąż nie ma pełnej pewności czy autor miał na
myśli malarię, czy też wirusową febrę żółtą. Opisał wprawdzie objawy
bardzo dokładnie, jednak obie choroby przebiegają podobnie.
Malaria
Nel zachorowała w trakcie podróżny na febrę, a febra to dawna
nazwa malarii (ale też jest podobna choroba o nazwie żółta febra). Nel
miała dwa ataki febry, a w czasie nich silną gorączkę. Po atakach zrobiła się
„przezroczysta”, co może oznaczać, że miała anemię, bo malaria zniszczyła jej czerwone krwinki, schudła i
była tak osłabiona, że nie mogła sama chodzić. Wyleczyła ją chinina, co również może dowodzić, że
chorowała na malarię, a nie żółtą febrę.
Malaria jest najczęstszą chorobą zakaźną na
świecie. Każdego roku choruje na nią 300-500
milionów osób, a 1-3 miliony umierają. Narażony
na zachorowanie jest około miliard ludzi, bo
malaria występuje na 4 kontynentach (Afryce,
Azji, Ameryce Południowej i najdalej wysuniętych
na południe Stanach USA) i w ponad stu
krajach tropikalnych i subtropikalnych. Najwięcej
zachorowań jest jednak w Afryce.
Malaria wywoływana jest obecnością
pasożyta (tzw. Zarodźca malarystycznego) przenoszonego przez komary. Po ugryzieniu zarodźce atakują
komórki wątroby, szpiku kostnego, śledziony, węzłów chłonnych, w nich się rozmnażają, a następnie
przenoszą do czerwonych krwinek. Objawami są dreszcze,
wysoka temperatura i przyspieszone bicie serca. Nadchodzą
one falami, bo zarodziec malarii uwalnia się z zaatakowanych
komórek w sposób zsynchronizowany, żeby utrudnić układowi
odpornościowemu wyłapanie wszystkich pasożytów.
W wyniku rozpadu czerwonych krwinek dochodzi do
anemii, żółtaczki i hemoglobinurii (krwi w moczu). Inne objawy
to: bóle mięśni i kości, kaszel i duszność. Mogą występować
nudności, wymioty, ból brzucha, biegunka i brak apetytu.
Występowanie malarii, źródło: wikipedia.pl
Trasa podróży Stasia i Nel
źródło: Monika Kucińska,
prezi.com
Występowanie anemii sierpowatej
źródło: wikipedia.pl
Rzadziej dochodzi do malarii mózgowej (jeden taki przypadek jest pokazany w serialu „dr House”) W XIX
wieku malarię leczono tylko chininą i był to wielki przełom, ale pasożyt się uodparniał. Dziś mamy na malarię
wiele leków.
Ciekawostką jest, że osoby z anemią sierpowatą (genetyczna choroba krwi) nie chorują na malarię.
Prawdopodobnie mutacja, która doprowadza do tej choroby, zwiększała szanse na przeżycie mieszkańców
Afryki.
Febra żółta
Gdyby Nel miała żółtą febrę, byłaby żółta, a nie
„przezroczysta”, i nie pomogłaby jej chinina. Z
drugiej strony mogła być blada w wyniku
występujących czasem w tej chorobie krwiawień.
Objawy żółtej febry są podobne do malarii i 3/4
chorych same z siebie zdrowieją, więc możliwe
byłoby też, gdyby Nel wyzdrowiała sama z siebie, a
nie od chininy.
Żółta febra to choroba wywoływana przez wirus
należący do rodziny Flaviviridae. Tak jak malaria,
przenosi się na człowieka poprzez ukłucie zakażonego
wirusem komara. Komar jest zakażony, jeśli wcześniej
ugryzł zakażonego ssaka naczelnego (człowieka albo
małpę człekokształtną). Liczba zachorowań na żółtą febrę na świecie się zwiększa. W 2005 r. tylko w 12
krajach afrykańskich zachorowało na nią ok. 206 tys. osób, z czego 52 tys. zmarło.
Mimo, że większość zakażeń przebiega bezobjawowo, niektóre wywołują ostrą chorobę objawiającą się
dwiema fazami:
1. Najpierw gorączka, ból mięśni, ból głowy, dreszcze, brak apetytu, mdłości lub wymioty, często ze
spowolnieniem rytmu serca (bije tak wolno, że w końcu przestaje bić).
2. U około 15 procent pacjentów po kilku dniach dochodzi do rozwinięcia się drugiej fazy choroby.
Znowu pojawia się gorączka, ale teraz też żółtaczka, bóle brzucha, wymioty i krwawienia.
Bez leczenia połowa chorych, u których rozwinęła się druga faza choroby, umiera w ciągu dziesięciu do
czternastu dni od zakażenia.
Śpiączka afrykańska
W książce „W pustyni i w puszczy” na śpiączkę
afrykańską chorowali czarnoskórzy żołnierze z wyprawy
Lindego. Gdy Staś ich znalazł, byli już w śpiączce, z której
nie budzili się aż do śmierci z wycieńczenia, albo budzili
na krótko przed nią, żeby na oślep rzucać się do
ucieczki. Wszyscy umarli, a Linde winę za ich stan
zrzucał na muchy.
Występowanie żółtej febry
źródło: medycynatropikalna
.pl
Występowanie śpiączki afrykańskiej
źródło: iniekcje.mp.pl
Opis choroby jest w pełni zgodny z tym, co o niej dziś
wiemy. Śpiączka afrykańska jest choroba zakaźną
wywoływaną przez protista świdrowca gambijskiego oraz
świdrowca rodezyjskiego. Jak sama nazwa wskazuje,
choroba ta występuje w Afryce, dokładnie w tych lasach
subtropikalnych, gdzie błądzili Staś i Nel. Jest ona
przenoszona z chorych ludzi, chorych antylop i innych
chorych ssaków na człowieka przez muchę tse-tse. Po ugryzieniu pasożyt dostaje się do układu krwionośnego
człowieka, gdzie się rozmnaża. Potem przenosi się do naczyń i węzłów chłonnych. Po 2-uch do 3-ech
miesiącach trafia do płynu rdzeniowo-mózgowego, powodując skrajne przemęczenie, co doprowadza do
snu, który bez leczenia kończy się śmiercią chorego. Do śmierci dochodzi po kilku tygodniach, miesiącach,
najrzadziej nawet do trzech lat.
Śpiączka wywoływana przez świdrowca gambijskiego i świdrowca rodezyjskiego różnią się szybkością
wystąpienia objawów. Ta wywoływana przez świdrowca rodezyjskiego (śpiączka rodezyjska) objawia się
ostrym zapaleniem mózgu oraz gorączką, powiększeniem węzłów chłonnych i szybszą śmiercią. Śpiączka
"gambijska" natomiast doprowadza do wolno postępującego zapalenia mózgu, a najczęstszym objawem jest
powiększenie węzłów chłonnych.
Wodne słonie
Objawy chorób w powieści „W pustyni i w puszczy” zgadzają się z ich prawdziwym przebiegiem,
Sienkiewicz musiał więc bardzo dokładnie przygotować się do napisania swojej książki. Popełnił w niej zresztą
tylko jeden błąd, pisząc o wodnych słoniach, małych, o krótkich trąbach i czterech kłach, które dnie spędzały
zanurzone w wodzie, oddychając wystawioną na powierzchnię trąbą, a w nocy wychodziły po jedzenie.
Słoniem wodnym nazywa się wprawdzie Mirungę, rodzaj foki żyjący na wybrzeżu Ameryki Północnej, jednak
zwierzę opisane przez Sienkiewicza istnieje tylko w afrykańskich baśniach, choć oczywiście słonie świetnie
pływają i zdarzają się wśród nich mutanty o 4 kłach.
Autorka: Małgorzata Rajba, 6A
Wodny słoń. Autor: Max Ernst, 7C
Występowanie śpiączki afrykańskiej
źródło: iniekcje.mp.pl
Mucha tse tse
źródło: lolmania.eu
Edward Teach – Czarnobrody
Czarnobrody jest do dziś uważany za najsławniejszego pirata wszechczasów.
Edward Teach, bo tak miał na nazwisko sławny zbój, urodził się w 1675 r. w
Anglii. Kapitanem został po zdobyciu niewielkiego statku, na którym pływał.
Następnie zdobył francuski żaglowiec ,,La Concorde’’ (czyli „zgoda”), który
nazwał „Zemstą królowej Anny”. Ważył on aż 200 ton, był dawnym statkiem,
na którym przewożono niewolników z Afryki, i miał 16 dział.
Z czasem dorobił się czterech okrętów, sześćdziesięciu dział i czterystu
marynarzy.
Miał przydomek ,,Czarnobrody’’ za względu na swoją brodę. Żeby podkreślić
jej kolor, wiązał na niej czerwone wstążki, kapelusz ozdabiał lontem
(sznurkiem służącym do odpalania armaty), a na plecach nosił sześć
naładowanych pistoletów.
Był uważany za najgroźniejszego pirata w swoim okresie. Grasował głównie na Morzu Karaibskim. Często wtedy
napadał na marynarkę francuską za pozwoleniem króla brytyjskiego. Kiedy jednak zakończyła się wojna między Francją
a Wielką Brytanią, dalej napadał inne statki (wciąż na życzenie króla Brytyjskiego). W 1718 r. zajął port w Charleston,
które było wtedy dużym miastem, i rabował zarówno mieszkańców, jak i wpływające do portu statki.
Do swoich napadów używał głównie armat, chociaż też był niezłym
szermierzem. Często podpalał armaty końcem własnej brody, a raz,
żeby zobaczyć, jak jest w piekle, zamknął się w ładowni i podpalił
siarkę (przeżył to).
Starość sprawiła, że chciał przejść na emeryturę. Poprosił gubernatora
Nowej Karoliny o ułaskawienie i uzyskał je w zamian za obietnice, że
przestanie napadać statki. Osiadł w mieście Bath, ożenił się i przez
kilka miesięcy zabawiał sąsiadów swoimi opowieściami. Jednak
pewnego dnia wypłynął z kilkoma przyjaciółmi łodzią w morze, a
wrócił francuskim żaglowcem. Przysięgał, że statek był opuszczony, i
że wcale nie zabił całej załogi, ale nikt mu nie uwierzył, więc wrócił do
piractwa.
Czarnobrody zginął w 1718 roku walcząc z dwoma statkami z Wirginii.
Wciąż nie został odnaleziony jego skarb, który teraz jest wart
trzydzieści milionów złotych. W 1997 r. odnalezione zostały
pozostałości jego statku, Zemsty, królowej Anny, który osiadł na
mieliźnie i zatonął. Wydobyto z niego starą powieść przygodową
(Czarnobrody czytał powieści o piratach), 12 dział i trochę złota, ale
towarzysze Czarnobrodego twierdzili, że resztę skarbu gdzieś
zakopał…
Do dziś w Wirginii stawia mu się pomniki, a nawet organizuje co roku na jego cześć piracki festiwal. W 1997 r.
odnalezione zostały pozostałości
Autorka: Małgorzata Rajba, 6A
Portret Czarnobrodego: Max Ernst, 7C
Źródło: Wikipedia
Zawisza Czarny- kim był?
Zawisza Czarny urodził się około 1370 roku w Garbowie. Jego rodzice byli ubogą
szlachtą. Nazywali się Dorota i Mikołaj z Garbowa. Jego ojciec był kasztelanem
sieradzkim. Zawisza miał dwóch braci. Był herbu Sulima.
Miał czarną zbroję i dwa czarne konie, ale przydomek ,,Czarny” zyskał ze względu
na swoje czarne włosy. Jego bracia też mieli takie włosy. Jeden był nazywany
Kruczkiem.
Jednego swojego Zawisza konia używał do podróży, natomiast drugiego- do walk
i turniejów. Ten drugi był wyszkolony, żeby gryźć przeciwnika.
Jego sława narodziła się podczas wojny z Turkami, w czasie której król Węgier,
Zygmunt Luksemburski próbował wynegocjować kontrakt pokojowy między nim a polskim królem. Na jakiś
czas rzucił służbę u króla Węgier, żeby walczyć z Krzyżakami pod Grunwaldem, gdzie uratował polski
sztandar.
Zyskał sławę również dzięki zwycięstwom na turniejach. W 1412 roku na jednym z nich wygrał nagrodę
główną - rumaka podkutego złotymi podkowami. Natomiast w 1415 roku na innym turnieju zrzucił z siodła
kopią Jana z Aragonii, uważanego za najlepszego rycerza Europy. Od tego czasu był uważany za
niepokonanego i zapraszany na dwory królewskie w całej Europie.
Zarabiał rekrutując żołnierzy i jako dyplomata króla
polskiego na Węgrzech i w Rzymie, ale miał ogromne
długi.
Jego żona nazywała się Barbara herbu Pilawa,
bratanica biskupa. Zawisza jej nie kochał, ale była
ona bogata i jej wuj był ważnym człowiekiem, więc
się z nią ożenił. Miał z nią czterech synów, przy czym
dwóch zginęło na wojnie.
Był wzorem cnót rycerskich, ale miał też 1 wadę –
był znany z tego, że często się kłócił. Raz nawet
napadł urzędników i ukradł zajęte przez sąd w jego
majątku świnie, które miały spłacić jego dług. Musiał
za to zapłacić specjalną karę. Mówiono, że Zawiszy
można ufać na słowo, ale to nie była prawda –
swoich długów nie płacił, chociaż to obiecywał.
W 1428 r. osłaniał odwrót króla w nieudanej wyprawie Zygmunta Luksemburskiego przeciwko Turkom. Król
wysłał po niego łódź, ale Zawisza odmówił opuszczenia oddziału. Dostał się do niewoli, po czym pokłócili się
o niego dwaj żołnierze i jeden z nich uciął mu głowę.
Autorka: Małgorzata Rajba, 6A
Ilustracja: Max Ernst, 7C, Herb: Wikipedia
Auć! Po co nam szczepienia?
Z pediatrą i popularyzatorem nauki, lek. Med. Dawidem Ciemięgą, rozmawiała Małgorzata Rajba z 6A
Czym są szczepionki?
Można ogólnie powiedzieć, że to preparaty, w których znajdują się unieszkodliwione wirusy i bakterie, aby
nasz organizm mógł się z nimi zapoznać i zobaczyć, przed czym ma się bronić.
Czy szczepionki działają?
Działają i dlatego do wielu lat nie chorujemy w Polsce na niektóre choroby, na które ludzie chorowali przed
wprowadzeniem tych szczepień. Ale to nie jedyny dowód na to, że szczepionki działają. Je kiedyś byłem
zaszczepiony przeciwko odrze i niedawno zbadałem swoją krew, w której wciąż mam odporność po tym
szczepieniu, czyli szczepionka działa, a ja nie chorowałem na odrę, mimo że miałem kontakt z tą chorobą.
Przed jakimi chorobami chronią szczepionki?
Najbardziej powszechne szczepionki chronią przed odrą, świnką różyczką, polio, ospą, grypą i tzw.
Żółtaczką typu B.
Dlaczego nie chronią przed wszystkimi chorobami?
Niektóre choroby powodują wirusy, takie jak np. HIV, taki wirus jest bardzo sprytny i ciągle się zmienia, tzn.
mutuje, i dlatego nie potrafimy jeszcze stworzyć przed nim szczepionki. Podobnie jest z wirusami, które
wywołują zwykłe przeziębienie, co chwilę przechodzą mutację i dlatego nie mamy szczepionki na
przeziębienie.
Co się działo w czasach, gdy szczepionek nie było?
Ludzie umierali na choroby, na które dziś nie chorujemy, bo jesteśmy zaszczepieni – np. polio. Kiedy nie
było szczepionek, choroby rozprzestrzeniały się bardzo łatwo po świecie i dużo ludzi chorowało. Dziś na te
same choroby na całym świecie choruje bardzo mało osób.
Zdjęcie: Żelazne płuca (poprzednik respiratora), oddział dziecięcy po epidemii polio. Źródło: Wikipedia
Niesamowite meduzy
Meduzy są bezkręgowymi
parzydełkowcami żyjącymi w
morzach i oceanach, rzadziej w
wodach słodkich. Jak sama nazwa
wskazuje, mają parzydełka
(niewielkie meduzy mają parzydełka
o długości kilku metrów). Nie mają
wielu konkurentów mniejszych od
nich ze względu na to, że wydzielają
parzący jad. Meduzy żyjące w
Bałtyku mają słaby jad, człowieka by
nie zabiły. W naszym morzu żyje
między innymi chełbia modra, a stułbia płowa zamieszkuje polskie rzeki, jeziora i stawy.
Meduzy ewoluowały 650 milionów lat temu. Są jednymi z najprostszych zwierząt na świecie. Składają
się głównie z pofałdowanych ciał w kształcie parasola ze zwisającymi, rozpostartymi mackami. Ich ciało
posiada tylko trzy warstwy – naskórek zewnętrzny, środkową mezogleę i wewnętrzną warstwę żołądka. Ich
ciało składa się w 95 do 98 procentach z wody (u człowieka to około 60 procent).
Meduza powstaje z polipa (u hydromeduz z larwy), a potem produkuje jajka, z których rodzą się małe
polipy. Polip i meduza różnią się między innymi tym, że polip przyczepia się do łodyg roślin albo podłoża i je
to, co uda mu się złapać z planktonu przepływającego koło niego, meduza natomiast prowadzi aktywny tryb
życia i porusza się w wodzie. Meduza ma kształt galaretowego ,,parasola’’ z parzydełkami wychodzącymi z
dołu. Polip natomiast ma postać podobną do tuby, najczęściej wygląda jak wydłużony cylindryczny worek.
Różni się również tym, że meduza ma otwór jamy chłonąco-trawiącej na dole ciała, a polip - na górze.
Z tego małego otworu meduza zjada i wyrzuca odpady. Poprzez wypchnięcie strumienia wody z jamy
chłonąco-trawiącej meduza może płynąć do przodu.
Każda meduza ma gruczoły płciowe wytwarzające komórki płciowe. U osobników męskich mają one
kolor biały, ale u osobników żeńskich- różowy. W koloniach meduz są albo osobniki żeńskie albo męskie.
Obie płcie wytwarzają i plemniki i jaja.
Meduzy mają też zdolność klonowania się. Jeśli meduza zostanie przecięta na dwie połowy, kawałki
te mogą się zregenerować i stworzyć dwa nowe organizmy. Podobnie się dzieje, kiedy meduza zostanie
zraniona. Wówczas może się klonować i wyprodukować nawet setki potomstwa.
Meduzy są też rekordzistkami. Największą meduz jest meduza lwia. Największy okaz tego gatunku
miał ciało o średnicy aż 2,3 m, a jej macki osiągnęły długość nawet 36,5 m. Najbardziej jadowitym gatunkiem
na świecie jest osa morska. Ten gatunek meduzy zabił w ciągu ostatnich 70 lat 6 tys. osób. Istnieją meduzy
nieśmiertelne. Turritopsis nutricula może się znowu ze stresu zamienić w polipa, przejść w meduzę, znowu
w polipa i tak dalej bez ograniczeń. Większość meduz ginie jednak po kilku miesiącach życia.
Autor: Małgorzata Rajba, 6A
Źródło: rzucijedz.pl