physis w analizie transakcyjnej, petruska clarkson (1992) · analiza transakcyjna.pl physis w...

4
Analiza Transakcyjna.pl Physis w Analizie Transakcyjnej, Petruska Clarkson (1992) dodano dnia 2009-11-17 10:43:40 Starożytni Grecy sformułowali pojęcie physis jako powszechną, twórczą „siłę natury, która stale dąży do wzrostu rzeczy i do czynienia wzrastających rzeczy coraz doskonalszymi” (Berne, 1968, s. 89). Artykuł ten omawia wyjątkowy i niedoceniany wkład Berne’a w nasze zrozumienie powyższego pojęcia, jak również jego dalszy rozwój w analizie transakcyjnej według Clarkson. Physis jest również skontrastowana z dwoma pozostałymi głównymi popędami kierującymi ludzkim życiem – erosem i tanatosem. Rozważone tu są również jej implikacje dla psychoterapii analizy transakcyjnej. W tym artykule przeanalizuję definicje i użycia pojęcia physis (siły rozwoju) w analizie transakcyjnej od Berne’a do Clarkson – jedynych analityków transakcyjnych, którzy zajmowali się teoretycznie tym popędem. Rozróżniane są dwa główne przedsokratyczne znaczenia tego pojęcia: zmiana jako taka oraz zmiana jako środek leczniczy i twórcza ewolucja (Berne używał physis jedynie w tym drugim sensie). Porównanie teoretyczne – kontrastujące physis z erosem i tanatosem jako głównymi popędami w ludzim działaniu – jest przedstawiane równocześnie z zastosowaniami tej koncepcji w psychoterapii analizy transakcyjnej. W swojej pierwszej pracy, Przewodnik laika po psychiatrii i psychoanalizie (A Layman’s Guide to Psychiatry and Psychoanalisys), Berne (1968) odniósł się do physis (czasami pisanej jako „phusis”) następująco: Siła rozwoju, albo physis, której oznaki są widoczne zarówno w jednostce jak i w społeczeństwie, jeśli umożliwi się jej odpowiedni rozwój w dzieciństwie, współdziała z Superego tak, że jednostka odczuwa potrzebę, aby się rozwijać i zachowywać się „lepiej” – czyli, zgodnie z zasadami dorosłej fazy rozwoju seksualnego, która bierze pod uwagę szczęście drugiej osoby. Zarówno Superego, jak i physis, jeśli są normalne, przeciwstawiają się prymitywnemu i brutalnemu wyrażaniu pragnień Id. Ich rola zaczyna się od powstrzymania dziecka przed ubrudzeniem pieluszki a kończy na ideałach propagowanych przez Narody Zjednoczone. (s. 129) Berne (1963, 1972) pisał również o physis w Strukturze i dynamice organizacji i grup (The Structure and Dynamice of Organizations and Groups) oraz w Dzień dobry i co dalej? (What Do You Say After You Say Hello?) Tym samym physis była jednym z najtrwalszych pojęć towarzyszących teoretycznym i praktycznym badaniom Berne’a w analizie transakcyjnej. W Umyśle w działaniu (The Mind in Action), opublikowanym w 1947, Berne po raz pierwszy zdefiniował physis na liście pojęć jako jednostkę, w sposób podobny do instynktu śmierci. We wznowionym nakładzie tej książki, wydanej pod nowym tytułem Przewodnik laika po psychiatrii i psychoanalizie (A Layman’s Guide to Psychiatry and Psychoanalisys, 1968), physis również pojawia się na liście pojęć, tym razem zdefiniowana podobnie jak stan ja-Dziecko. Dodatkowo, rozdział mówiący o analizie transakcyjnej napisany przez Johna M. Dusaya również zawiera koncepcję physis. W swojej przedmowie do wydania z roku 1968 Berne napisał, że „przeprowadzona została szczegółowa weryfikacja” oryginalnego tekstu; tym samym możemy dojść do wniosku, że to, iż postanowił zachować odwołania do physis w późniejszych wydaniach książki, świadczy o jego przywiązaniu do tej koncepcji. Jak zobaczymy później, nerwica może mieć wiele zalet. Jeśli komuś jest pod wieloma względami dobrze z jego nerwicą, co sprawia, że „chce” wyzdrowieć? Jaka lecznicza siła natury sprawia, że chore ciała i umysły dążą do wyzdrowienia i do tego, by znów móc się rozwijać? Co sprawia, że embrion się rozwija? Dlaczego po prostu nie pozostaje embrionem? Rozwój to ciężka praca pochłaniająca mnóstwo energii. Co sprawiło, że niektóre meduzy wyewoluowały w człowieka? Dlaczego po prostu nie zostały meduzami na zawsze? Ewoluowanie to także ciężka praca. Berne (1968) zaakceptował dwa główne freudowskie (oraz federniańskie, 1952/1977) popędy: destrudo albo mortido (energia instynktu śmierci) oraz libido (energia instynktu seksualnego). Chociaż nigdy nie lekceważył destrukcyjnego potencjału istot ludzkich jako jednostek oraz narodów, Berne obstawał przy swojej wierze w ludzkie wewnętrzne dążenie do zdrowia i rozwoju. Użył pojęcia physis, aby przedstawić swoją wiarę w to, że uzdrowienie i zmiana są możliwe, wyrażone później w jego przekonaniu o możliwości samouzdrowienia (Berne, 1972). Berne (1972) wyróżnił cztery potężne siły oddziałujące na życie każdego człowieka. Są cztery straszne siły rządzące ludzkim losem: demoniczne rodzicielskie programowanie, któremu pomaga wewnętrzny głos przez starożytnych zwany Demon; konstruktywne rodzicielskie programowanie, któremu z pomocą przychodzi siła życiowa, dawno temu nazwana Phusis; siły zewnętrzne, wciąż zwane fatum, oraz indywidualne aspiracje, dla których starożytni nie mieli ludzkiej nazwy, jako że dla nich były one głównie przywilejem bogów i królów. Wynikiem działania tych czterech sił są cztery rodzaje trybu życia, które mogą być ze sobą przemieszane i prowadzić do takiego lub innego zakończenia: zgodnego ze skryptem, zgodnego z antyskryptem, wymuszonego i niezależnego. (s. 56) W ten sposób, w przeciwieństwie to niektórych sformułowań tej koncepcji, poza deterministycznymi siłami ograniczającymi (Daemon i Fatum), Berne uznawał również siły rozwoju i ewolucji – napędzane przez siłę życiową physis oraz niezależne aspiracje jednostki. Definicje Physis po grecku znaczy „rosnąć" lub „być" – „takim, jakimi rzeczy są naprawdę” (Edwards, 1967, p. 100). Dla Arystotelesa physis znaczyło tą nieuchronną rzecz, z powodu której rosnące rzeczy zaczynają rosnąć… Źródło, z którego pochodzi podstawowe wyobrażenie o każdym naturalnym obiekcie jako takim.” (s. 219-221). Koncepcja ta, rozwinięta przed Sokratesem przez Heraklita, pierwotnie oznaczała „zmianę lub wzrost pochodzący od wewnętrznego ducha osoby” (Guerriere, 1980, s. 100). Heraklit utrzymywał, że natura życia oraz egzystencji podlega ciągłym zmianom: „wszystkie rzeczy, oraz wszechświat jako całość, podlegają bezustannym, nieprzerwanym zmianom; nic nie istnieje, jedynie zmiana jest realna, wszystko jest ciągłym przemijaniem.” ( cyt. za Runes, 1962, s. 124). Physis jest ciągle trwającym procesem zmian. Zmiany te są spontaniczne, lub czasami mają swój początek we wnętrzu samej zmienianej rzeczy. Niezbędna jest również skłonność i potencjał do zmiany w tym, co się zmienia. Stoicy postrzegali całość istnienia jako część ciągłego strumienia, którego naturą jest zmiana: rodzimy się z niego i wkraczamy w niego ponownie w momencie śmierci. Zmiana jako physis pochodzi samoistnie z wnętrza jako część większego i powszechnego ognia życia (metafora ta, wraz ze związanym z nią „płomieniem”, są najbardziej trafnymi nawiązaniami do physis). Zmiana musi się pojawiać, ponieważ samo życie jest zmianą. Physis jest tą wszechpotężną siłą, zarówno fizycznego wzrostu i starzenia się, jak i umysłowej/emocjonalnej zmiany, którą charakteryzuje się jako to, co daje nam życie (nasza dusza). Dla Heraklita, physis nie posiada telos (koncepcja ta nie jest w żaden sposób normatywna): jest to po prostu zmiana jako strumień zdarzeń, lub stan istnienia. Natura pojawiającej się zmiany określona jest przez warunki zewnętrzne oraz przez nas samych. Stoicy identyfikowali physis z bogami oraz z pierwiastkiem aktywnym, podczas gdy epikurejczycy widzieli ją jako złożoną z atomów oraz próżni (Edwards, 1967). Presokratycy, włącznie z Zenonem (Guerriere, 1980), wyobrażali sobie physis jako uzdrawiający czynnik w chorobie, jak również jako energetyczny motyw ewolucji oraz kreatywności w indywidualnej oraz zbiorowej psychice. Dla presokretyków physis była rozumiana jako koncepcja bardziej biologiczna niż psychiczna, ponieważ reprezentowała impuls ewolucyjny dziedziczony w każdej komórce. Była również postrzegana jako siła bardziej duchowa, ponieważ kreatywna ewolucja leży w naturze każdego człowieka i całej planety. Physis i ewolucja

Upload: dinhtram

Post on 01-Mar-2019

217 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Analiza Transakcyjna.pl

Physis w Analizie Transakcyjnej, Petruska Clarkson (1992)dodano dnia 2009-11-17 10:43:40

Starożytni Grecy sformułowali pojęcie physis jako powszechną, twórczą „siłę natury, która stale dąży do wzrostu rzeczy i do czynienia wzrastającychrzeczy coraz doskonalszymi” (Berne, 1968, s. 89). Artykuł ten omawia wyjątkowy i niedoceniany wkład Berne’a w nasze zrozumienie powyższegopojęcia, jak również jego dalszy rozwój w analizie transakcyjnej według Clarkson. Physis jest również skontrastowana z dwoma pozostałymi głównymipopędami kierującymi ludzkim życiem – erosem i tanatosem. Rozważone tu są również jej implikacje dla psychoterapii analizy transakcyjnej. W tym artykule przeanalizuję definicje i użycia pojęcia physis (siły rozwoju) w analizie transakcyjnej od Berne’a do Clarkson – jedynych analitykówtransakcyjnych, którzy zajmowali się teoretycznie tym popędem. Rozróżniane są dwa główne przedsokratyczne znaczenia tego pojęcia: zmiana jakotaka oraz zmiana jako środek leczniczy i twórcza ewolucja (Berne używał physis jedynie w tym drugim sensie). Porównanie teoretyczne –kontrastujące physis z erosem i tanatosem jako głównymi popędami w ludzim działaniu – jest przedstawiane równocześnie z zastosowaniami tejkoncepcji w psychoterapii analizy transakcyjnej. W swojej pierwszej pracy, Przewodnik laika po psychiatrii i psychoanalizie (A Layman’s Guide to Psychiatry and Psychoanalisys), Berne (1968) odniósłsię do physis (czasami pisanej jako „phusis”) następująco:Siła rozwoju, albo physis, której oznaki są widoczne zarówno w jednostce jak i w społeczeństwie, jeśli umożliwi się jej odpowiedni rozwój wdzieciństwie, współdziała z Superego tak, że jednostka odczuwa potrzebę, aby się rozwijać i zachowywać się „lepiej” – czyli, zgodnie z zasadamidorosłej fazy rozwoju seksualnego, która bierze pod uwagę szczęście drugiej osoby. Zarówno Superego, jak i physis, jeśli są normalne,przeciwstawiają się prymitywnemu i brutalnemu wyrażaniu pragnień Id. Ich rola zaczyna się od powstrzymania dziecka przed ubrudzeniem pieluszki akończy na ideałach propagowanych przez Narody Zjednoczone. (s. 129)Berne (1963, 1972) pisał również o physis w Strukturze i dynamice organizacji i grup (The Structure and Dynamice of Organizations and Groups) orazw Dzień dobry i co dalej? (What Do You Say After You Say Hello?) Tym samym physis była jednym z najtrwalszych pojęć towarzyszącychteoretycznym i praktycznym badaniom Berne’a w analizie transakcyjnej.W Umyśle w działaniu (The Mind in Action), opublikowanym w 1947, Berne po raz pierwszy zdefiniował physis na liście pojęć jako jednostkę, w sposóbpodobny do instynktu śmierci. We wznowionym nakładzie tej książki, wydanej pod nowym tytułem Przewodnik laika po psychiatrii i psychoanalizie (ALayman’s Guide to Psychiatry and Psychoanalisys, 1968), physis również pojawia się na liście pojęć, tym razem zdefiniowana podobnie jak stanja-Dziecko. Dodatkowo, rozdział mówiący o analizie transakcyjnej napisany przez Johna M. Dusaya również zawiera koncepcję physis. W swojejprzedmowie do wydania z roku 1968 Berne napisał, że „przeprowadzona została szczegółowa weryfikacja” oryginalnego tekstu; tym samym możemydojść do wniosku, że to, iż postanowił zachować odwołania do physis w późniejszych wydaniach książki, świadczy o jego przywiązaniu do tej koncepcji.Jak zobaczymy później, nerwica może mieć wiele zalet. Jeśli komuś jest pod wieloma względami dobrze z jego nerwicą, co sprawia, że „chce”wyzdrowieć? Jaka lecznicza siła natury sprawia, że chore ciała i umysły dążą do wyzdrowienia i do tego, by znów móc się rozwijać? Co sprawia, żeembrion się rozwija? Dlaczego po prostu nie pozostaje embrionem? Rozwój to ciężka praca pochłaniająca mnóstwo energii. Co sprawiło, że niektóremeduzy wyewoluowały w człowieka? Dlaczego po prostu nie zostały meduzami na zawsze? Ewoluowanie to także ciężka praca.Berne (1968) zaakceptował dwa główne freudowskie (oraz federniańskie, 1952/1977) popędy: destrudo albo mortido (energia instynktu śmierci) orazlibido (energia instynktu seksualnego). Chociaż nigdy nie lekceważył destrukcyjnego potencjału istot ludzkich jako jednostek oraz narodów, Berneobstawał przy swojej wierze w ludzkie wewnętrzne dążenie do zdrowia i rozwoju. Użył pojęcia physis, aby przedstawić swoją wiarę w to, żeuzdrowienie i zmiana są możliwe, wyrażone później w jego przekonaniu o możliwości samouzdrowienia (Berne, 1972).Berne (1972) wyróżnił cztery potężne siły oddziałujące na życie każdego człowieka.Są cztery straszne siły rządzące ludzkim losem: demoniczne rodzicielskie programowanie, któremu pomaga wewnętrzny głos przez starożytnychzwany Demon; konstruktywne rodzicielskie programowanie, któremu z pomocą przychodzi siła życiowa, dawno temu nazwana Phusis; siły zewnętrzne,wciąż zwane fatum, oraz indywidualne aspiracje, dla których starożytni nie mieli ludzkiej nazwy, jako że dla nich były one głównie przywilejem bogówi królów. Wynikiem działania tych czterech sił są cztery rodzaje trybu życia, które mogą być ze sobą przemieszane i prowadzić do takiego lub innegozakończenia: zgodnego ze skryptem, zgodnego z antyskryptem, wymuszonego i niezależnego. (s. 56) W ten sposób, w przeciwieństwie to niektórychsformułowań tej koncepcji, poza deterministycznymi siłami ograniczającymi (Daemon i Fatum), Berne uznawał również siły rozwoju i ewolucji –napędzane przez siłę życiową physis oraz niezależne aspiracje jednostki.DefinicjePhysis po grecku znaczy „rosnąć" lub „być" – „takim, jakimi rzeczy są naprawdę” (Edwards, 1967, p. 100). Dla Arystotelesa physis znaczyło tąnieuchronną rzecz, z powodu której rosnące rzeczy zaczynają rosnąć… Źródło, z którego pochodzi podstawowe wyobrażenie o każdym naturalnymobiekcie jako takim.” (s. 219-221). Koncepcja ta, rozwinięta przed Sokratesem przez Heraklita, pierwotnie oznaczała „zmianę lub wzrost pochodzącyod wewnętrznego ducha osoby” (Guerriere, 1980, s. 100). Heraklit utrzymywał, że natura życia oraz egzystencji podlega ciągłym zmianom: „wszystkie rzeczy, oraz wszechświat jako całość, podlegająbezustannym, nieprzerwanym zmianom; nic nie istnieje, jedynie zmiana jest realna, wszystko jest ciągłym przemijaniem.” ( cyt. za Runes, 1962, s.124). Physis jest ciągle trwającym procesem zmian. Zmiany te są spontaniczne, lub czasami mają swój początek we wnętrzu samej zmienianej rzeczy.Niezbędna jest również skłonność i potencjał do zmiany w tym, co się zmienia. Stoicy postrzegali całość istnienia jako część ciągłego strumienia,którego naturą jest zmiana: rodzimy się z niego i wkraczamy w niego ponownie w momencie śmierci. Zmiana jako physis pochodzi samoistnie zwnętrza jako część większego i powszechnego ognia życia (metafora ta, wraz ze związanym z nią „płomieniem”, są najbardziej trafnymi nawiązaniamido physis).Zmiana musi się pojawiać, ponieważ samo życie jest zmianą. Physis jest tą wszechpotężną siłą, zarówno fizycznego wzrostu i starzenia się, jak iumysłowej/emocjonalnej zmiany, którą charakteryzuje się jako to, co daje nam życie (nasza dusza). Dla Heraklita, physis nie posiada telos (koncepcjata nie jest w żaden sposób normatywna): jest to po prostu zmiana jako strumień zdarzeń, lub stan istnienia. Natura pojawiającej się zmiany określonajest przez warunki zewnętrzne oraz przez nas samych. Stoicy identyfikowali physis z bogami oraz z pierwiastkiem aktywnym, podczas gdyepikurejczycy widzieli ją jako złożoną z atomów oraz próżni (Edwards, 1967). Presokratycy, włącznie z Zenonem (Guerriere, 1980), wyobrażali sobiephysis jako uzdrawiający czynnik w chorobie, jak również jako energetyczny motyw ewolucji oraz kreatywności w indywidualnej oraz zbiorowejpsychice. Dla presokretyków physis była rozumiana jako koncepcja bardziej biologiczna niż psychiczna, ponieważ reprezentowała impuls ewolucyjnydziedziczony w każdej komórce. Była również postrzegana jako siła bardziej duchowa, ponieważ kreatywna ewolucja leży w naturze każdegoczłowieka i całej planety.Physis i ewolucja

Tym samym istnieją dwie starożytne definicje physis – zmiana jako taka bez konkretnego źródła ani celu, oraz zmiana jako uzdrowienie, wzrost oraztwórcza ewolucja. Berne używał jej w tym drugim sensie do reprezentującym główną motywującą uzdrawiającą siłę, osobistą aspirację oraz zbiorowąewolucję. Sformułował on (1968) swój pogląd na physis następująco: „Rozwojowa siła natury, która sprawia, że organizmy ewoluują w wyższe formy,embriony rozwijają się w formy dorosłe, chorzy ludzie zdrowieją, a zdrowi dążą do osiągnięcia swych ideałów.” (ideałów. 369-370).Ten pogląd na physis używany przez Berne’a (który przypisywał go Zenonowi), został zaczerpnięty z Murraya (1955): „Jednak w pozostałej częściświata możemy dostrzec napędzający Cel. Jest to Physis, słowo, które Rzymianie niefortunnie przetłumaczyli jako ‘Natura’, które jednak oznacza‘wzrost’, lub ‘sposób, w jaki rzeczy rosną’ – czyli prawie to, co my nazywamy ewolucją” (s. 215).Berne był w istocie zainteresowany, jeśli nie całkowicie zaabsorbowany, destrukcyjnymi aspektami ludzkiej egzystencji, o czym świadczy jegoświadomość tanatosa, małego faszysty w każdym z nas, oraz Czterech Jeźdźców Apokalipsy w ludzkim życiu. Jednakże, będąc w zgodzie z ogólniepanującym optymistycznym nastawieniem, utrzymywał, że nawet jeśli nie ma nadziei dla rasy ludzkiej, pojedyncze jednostki zachowują ludzkązdolność to zmiany i ewolucji (Berne, 1969).Jest jednak coś ponad tym wszystkim – jakaś siła, która zmusza ludzi do rozwoju, postępu, doskonalenia się. Możemy uważać ją za czwartą siłęosobowości obok Id, Ego oraz Superego. Psychiatrzy i psychologowie wiedzą niewiele na temat tego czwartego elementu. Ludzie religijni mogąnazywać ją duszą. Naukowcy obecnie nie znają odpowiedzi… Pomaga jednak założenie, że istnieje pewien system napięć, który nieustannie popychażyjące istoty w kierunku „postępu”. Możemy założyć istnienie takiego systemu w celu wyjaśnienia, dlaczego ludzie dorastają, dlaczego rasa ludzkadąży do stawania się „lepszą” i dlaczego zwierzęta poprzez ewolucję stopniowo stają się coraz śmielsze i odważniejsze, oraz dlaczego twórczezamiłowanie do piękna pojawia się w psychice w miarę jak system energetyczny staje się coraz bardziej skomplikowany, od meduzy, przez żaby imałpy aż do człowieka. Możemy zapomnieć o pytaniu czyjej „korzyści” to służy i ciągle zakładać, że istnieje w nas siła, która zmusza nas do ciągłegodążenia „wyżej i dalej”. (s. 88)Jest to dokładnie to samo stanowcze obstawanie przy uzdrawianiu, postępie i ewolucji, które odróżnia analizę transakcyjną od jej psychoanalitycznychkuzynów. To właśnie koncepcja physis oraz aspiracja w formowaniu skryptu i jego transformacji są tym, co wzbudza szacunek i uznanie dla Berne’a.Możne on być postrzegany jako pierwszy człowiek, który połączył psychodynamiczną tradycję oraz perspektywę ludzkich zdolności, które czynią żabyksiążętami i księżniczkami (Berne, 1966) poprzez ich własne decyzje i pomimo wszystkiego, co spotkało ich w życiu. Jest to główny fakt odróżniającyanalizę transakcyjną od teorii psychoanalitycznych, który musi zostać zachowany, jeżeli AT nie chce skończyć „zapadnięta w psychodynamiczne ramy”(Cornell, 1988, s. 281) oraz nie sprawiać wrażenia deterministycznej, redukcjonistycznej i zaniedbującej rozwojowe koncepcje podkreślające ichwalące zdolności dziecka (i dorosłego) do biegłości i indywiduacji.Physis, Mortido i LibidoBerne (1968, s. 91), zauważył, że Freud (1920/1973) wyrażał wątpliwości co do istnienia ogólnej twórczej siły ewolucji (takiej jak physis), nazywając tomiłą iluzją. Jakkolwiek, Freud nie był do końca pewien, czy coś takiego jak physis nie towarzyszyło Anake (konieczności) jako siła motywująca wewolucji:„Ta ocena konieczności życiowych nie musi, nawiasem mówiąc, działać na niekorzyść znaczenia „wewnętrznych tendencji rozwojowych”, jeśli możnaudowodnić ich istnienie" (Freud, 1916-17/1973, s.400). Freud zdaje się być znacznie bardziej przekonany co do instynktu śmierci, ponieważ przypisałpóźniej równe znaczenie erosowi i tanatosowi – metaforycznymi personifikacjami instynktu seksualnego i instynktu śmierci (Rycroft, 1968, s.45-46,165). Libido i mortido (lub destrudo u Weissa, 1950, s. 33, 111) są wyjaśnione jako powiązane z energią psychiczną.Podkreślając ludzkie dążenia w kierunku seksualności i śmierci, psychoanalitycy niedoceniali podświadome dążenie człowieka do zdrowia, jedności itwórczej ewolucji. Berne, wraz z Jungiem, oraz kilkoma teoretykami psychologii humanistycznej, podzielali szerszą wizję, która brała pod uwagęuzdrawiające i twórcze instynkty mające wpływ zarówno na popęd seksualny jak i popęd śmierci. Berne (1968) uważał, że physis, jako ewolucyjnauzdrawiająca siła wzrostu w naturze była „tylko jednym aspektem wewnętrznie skierowanego libido, lecz może być bardziej podstawową siłą niż samolibido” [kursywa dodana] (s. 370). Pod tym względem autor ten zgadza się z nim i postrzega physis jako ontogenetycznie i filogenetycznie nadrzędnywzględem innych popędów.Dlatego też Berne (1968) dodał physis do dwóch potężnych, podświadomych sił (energii) w ludzkim życiu – erosa i tanatosa – i widział wszystkie trzyjako tło psychologicznego doświadczenia. Physis nie jest pochodną libido lub mortido, chociaż aspekty każdego z nich mogą pomóc w jej zrozumieniu.Physis jest większa i bardziej bezosobowa, wciąga erosa i tanatosa (oraz ich bardziej indywidualne potrzeby) w swoją twórczą, uzdrawiającą iewolucyjną pogoń. Physis jest co najmniej równą, a prawdopodobnie znacznie bardziej zasadniczą i fundamentalną, siłą niż pozostałe dwie windywidualnej i zbiorowej ewolucji.Physis i aspiracjeW AT znaczenie physis jako powszechnego twórczego dążenia do zdrowia równa się jedynie jej zaniedbaniu w literaturze teoretycznej od czasówBerne’a. Być może Berne użył tej mitycznej idei – porównywalnej w swej sile budzonych skojarzeń z erosem i tanatosem – nieumyślnie (i z pewnościąbez powołania się na odpowiednie źródła, ponieważ nie odnosił się do niej żaden inny autor TA, który były możliwy do odnalezienia). W rzeczywistości,koncepcja physis mógł być jednoczącym symbolem dla psychologii trzech sił (Masłow, 1963, s. iii), której częścią jest analiza transakcyjna. Jakkolwiek,jeśli physis zalicza się do tej samej kategorii co pozostałe dwie siły, może być bardziej dokładnie określona jako pierwsza siła, pochodząca z podstawludzkiej motywacji.Dla presokratyków physis była samą naturą, wyobrażali ją sobie jako pochodzącą z najgłębszych biologicznych korzeni ludzkiej egzystencji i dążącądo swego większego spełnienia. Berne (1972) uważał, że autonomiczne aspiracje istoty ludzkiej rodzą się w głębi Somatycznego Dziecka(najstarszego, najbardziej archaicznego lub nierozróżnialnego stanu Ja) i przekraczają ograniczającą presję skryptu, kształtowaną przez matrycęmiłości (uczucia) i śmierci (zniszczenia) w naszych najwcześniejszych związkach.Nie zaskakuje fakt, że AT była opisywana jako kładąca zbytni nacisk na deterministyczne siły w tworzeniu skryptu (Cornell, 1988) ponieważnauczyciele i praktycy AT ignorowali lub nie zauważali tego najbardziej istotnego pojęcia. Zaskakujące jest to, że idea physis jest tak obecna whumanistycznym aspekcie praktyki AT, który opiewa potencjał rozwoju i autonomii, a jednocześnie tak niewidoczna w literaturze po Bernie, nawetpomimo tego, że umieścił on ją w głównym schemacie w kanonie AT. Jak zauważyła Clarkson (1992) skonkretyzował on swoją koncepcję roli aspiracjiw schemacie matrycy skryptu w Dzień dobry i co dalej?Schemat matrycy skryptu (ryc. 1) pokazujący strzałkę aspiracji był, przynajmniej w świadomości autora, omijany (usuwany?) w standaryzowanymmiędzynarodowym wprowadzeniu do Analizy Transakcyjnej (zwanym również 101) i nie jest zaliczany do podstaw nauczania ani też nigdzie dotąd siędo niego nie odwoływano. Zawiera on jednak, w schematycznej formie, dokładne symboliczne zestawienie predeterminujących sił reprezentowanychprzez przywiązanie (rodzicielską miłość) i rozpacz (rodzicielskie i egzystencjalne ograniczenie), zbalansowane poprzez główną, głębszą (i wyższą) siłęzmiany i indywidualnej transformacji jako naturalny proces ludzkiej aspiracji (Clarkson, 1992, s. 11-12).Schemat skryptu Berne’a, który zawiera strzałkę aspiracji, reprezentuje jeden z najpotężniejszych obrazów w literaturze AT mówiący o potencjaleistot ludzkich do wyzwolenia się z deterministycznych ograniczeń ich skryptów. Zaniedbanie tego schematu może prowadzić psychoterapeutów i ichklientów do przeceniania siły ciężkości skryptu kosztem koncepcji transcendencji. Mieści się w niej dusza analizy transakcyjnej jako humanistycznego,egzystencjalnego podejścia do psychoterapii, którego podstawą jest psychodynamiczna znajomość erosa oraz destrudo jak również świadomośćphysis. (Clarkson, 1988a, s. 12)Aspiracja może być najsilniejszym wyznacznikiem osobistej, społecznej i globalnej zmiany. Berne (1972) przedstawił indywidualną aspirację jakostrzałkę mającą swój początek w stanie ja-Dziecko, przechodzącej przez Dorosłego i Rodzica i wychodzącą wysoko ponad matrycą skryptu, z grotemskierowanym ku górze.

Obiektem analizy skryptu jest uwolnienie Jeder i Zoe, aby mogli otworzyć ogród swoich aspiracji na świat. Dzieje się to poprzez przedarcie się przezzgiełk w ich głowach do momentu, gdzie Dziecko może powiedzieć: „Ale to jest to co ja chcę zrobić, i chcę to zrobić po swojemu." (s. 131)Konsekwencje dla psychoterapii Analizy TransakcyjnejJedną z kluczowych konsekwencji ponownego odkrycia i przywrócenia physis jako głównego pojęcia w analizie transakcyjnej jest to, że zapewnia onauwzględniającą popędy podstawę dla Berniańskich przekonań i praktyki AT. Przyjęcie takiej uogólnionej, twórczej siły – ewolucyjnej z natury i przez tozasadniczo rozwojowej – stanowi duży krok w kierunku poradzenia sobie z krytyką teorii skryptu wystosowaną przez Cornella (1988): „Analiza skryptu,taka jaka wyewoluowała przez lata, jest zbyt psychoanalityczna w swoim nastawieniu i zbyt redukcjonistyczna w tym, co przekazuje ludziom na tematludzkiego rozwoju” (s. 281).Jeśli physis jako popęd ku kreatywności (poddawanej próbie przy czasem niesprzyjających warunkach), ewolucji i rozwojowi została przywrócona jakogłówna część pojęciowej matrycy, która jest wzorem dla analizy transakcyjnej, wtedy możliwość elastyczności, odporności i nadzwyczajnejkreatywności spotykanej w psychoterapii może być tłumaczona zarówno teoretycznie jak i filozoficznie.W 1988 Cornell powiedział:Analiza transakcyjna musi albo znacznie podważyć i poszerzyć obecne sformułowanie skryptu, albo wprowadzić drugi, równoległy termin – służący doopisania zdrowych, funkcjonalnych aspektów „nadawania znaczenia” w trwającej psychologicznej konstrukcji rzeczywistości. (s. 281)W tym samym roku Clarkson (1988a) ponownie wprowadziła koncepcję physis w literaturze analizy transakcyjnej i połączył uogólnioną twórczą siłęphysis zilustrowaną w kategoriach skryptu z koncepcją aspiracji Berne’a. Ostatnio znaleziono następujący cytat pochodzący z książki na temat życia ipracy Bergsona (o której wiemy, że była czytana przez Berne’a):Sterujące bodźce przyjemności i aspiracji [kursywa dodana] naszej śmiertelnej natury nie są sprzeczne z żadną nauką, ani najbardziej abstrakcyjną,ani najbardziej ścisłą. Intelekt i intuicja nie są sobie przeciwstawne, z wyjątkiem sytuacji, gdy jedno z nich nie chce przyjąć precyzji poprzez kontakt zfaktami, które zostały naukowo zakwestionowane, lub gdy drugie, zamiast trzymać się granic wyznaczonych przez naukę, tworzy dla siebie, mniej lubbardziej nieświadomie, metafizykę fałszywie udającą, że ma naukowe podstawy. (Bergson, 1914, s. 241)Clarkson (1988a) początkowo pokazywała jak schematyczne przedstawienie strzałki aspiracji w schemacie skryptu Berne’a (1972) obrazowoodpowiada filozoficznej koncepcji physis. Zastosowała ona ją do teorii kryzysu, odnosząc się do sposobu, w jaki kryzysy mogą inicjować zwiększonemożliwości rozpoznania i pojawienia się physis – pojedyncze jednostki i całe narody reagujące niezgodnie ze skryptem, ze zwiększoną kreatywnością,siłą charakteru, darem dokonywania przypadkowych odkryć, i spontanicznością na kaprysy losu. W takich czasach ludzie zdają się mieć więcej okazjido uwolnienia się od swoich skryptów, ponieważ zwyczajowe, związane skryptem wzorce są zakłócone a równowaga psychiczna jest zdestabilizowana.W ten sposób otwierają się możliwości masowej reorganizacji wzdłuż linii, które są rozwojowo zdrowsze i twórczo bardziej produktywne. Jak twierdziBergson (1914), „Dla każdego człowieka istnieje jedno otwarte, niewyczerpane źródło przyjemności, kreowanie siebie przez siebie samego,wzbogacanie swojej osobowości poprzez nowe elementy nie pochodzące z zewnątrz, ale czerpane i wyciągnięte z jego własnej głębi” (s. 241).Wystarczy jedno spojrzenie na skierowana ku górze strzałkę aspiracji Berne’a i filozoficzna oraz pozowana analogia między podstawami poglądówBergsona na ludzką naturę a analizą transakcyjną staje się oczywista – na ludzi głęboki wpływ mają siły zewnętrzne, jednak w ostatecznymrozrachunku każdy jest odpowiedzialny za kreację samego lub samej siebie.Następnie Clarkson (1988b) przedstawiła pojęcie metanoia, które może być rozumiane jako nielinearna, ewolucyjna zmiana. Zmiana postrzegana jestprzeważnie w dwóch formach – jako rezultat fizycznego uzdrowienia lub ewolucji oraz jako rezultat zmiany drugorzędnej, lub metanoi (nawrócenia).To sformułowanie tego pojęcia przyznaje, że rozwój ewolucyjny (ścieżka physis) nie jest zawsze liniowy, narastający, dający się łatwo przewidzieć iprogresywny, lecz czasami postępuje poprzez nieciągłe skoki lub zmiany kierunku, które mogą być nieprzewidywalne, destrukcyjne i kreatywne(Corballis, 1991). Ta możliwość kreatywnej i ewolucyjnej zmiany jest charakterystyczna dla podejścia analizy transakcyjnej do psychoterapii,organizacji oraz życia.Świadomość o możliwości zmiany (która była doskonalona poprzez osobiste i zbiorowe doświadczenia ucisku, ubóstwa i niesprawiedliwości) mieści sięw nazwie metanoia, która oznacza zmieniać się, zawracać lub transformować. Metanoia pochodzi od greckiego czasownika metanoeo, który oznaczarównież „zmienić zdanie po namyśle” (Liddell, 1963, s. 439). Gdzie indziej metanoia jest zdefiniowana jako „zmiana wewnętrznego człowieka” oraz„całkowity zwrot” (Burchfield, 1976, s.911). Keen (1985), jako psychoterapeuta egzystencjalny, widzi metanoię jako przeciwieństwo „paranoi”, bliskądo skruchy, „ponowne przyznanie się do cienia i odwrócenie się od persony w kierunku własnego ja” (Clarkson, 1989, s.224). Zmiana, do którejodnosi się metanoia, jest, z powodów praktycznych, stale zmieniającą się formą istnienia, bez względu na to, czy chodzi tu o duchową czypsychologiczną transformację: „Czasami bardziej aktywne i owocne, ustanowienie nowego, potężnego ruchu skierowanego do wewnątrz, w celuosiągnięcia nowego sposobu życia” (Burchfield, 1976, s. 911).W 1989 Clarkson zanalizowała koncepcję Kahlera (1975) oraz Kahlera i Capersa (1974), pokazując jak popędy antyskrypt („pośpiesz się”, „staraj się”,„bądź silny”, „spraw mi przyjemność", „bądź idealny”) muszą zostać odróżnione od ludzkich dążeń do bycia szybkim, energicznie nowatorskim,silnym i wytrzymałym oraz wybitnym. Popędy antyskrypt pozostają ciągle pod wpływem skryptu (a przez to erosa i tanatosa), podczas gdy wpowiązane z nimi, wolne od wpływów skryptu, dążenia pozostają pod wpływem physis.Jako studenci historii, ludzkiej natury i statystyki, jesteśmy świadomi wszechogarniającej obecności determinizmu i tego, że ma on wpływ zarówno najednostki, jak i grupy. Mając oparcie w podobnych obserwacjach uczestniczyliśmy lub byliśmy świadkami tego, jak jednostki, grupy i społeczeństwadokonują gruntownych i trwałych zmian w kierunkach, które niewielu, lub żaden obserwator nie był w stanie przewidzieć (Clarkson, 1990a). Dlatego,chociaż cenimy głęboki wgląd, analizę i zrozumienie, postrzegamy je jako służące indywidualnej transformacji i zbiorowej ewolucji (Clarkson iLapworth, 1991). Rozważając ostatnie zmiany na wielką skale w krajach takich jak były Związek Radziecki, Afryka Południowa i Niemcy, takżewidzimy działającą physis. Pomimo nieuniknionych rozczarowań, regresji i porażek, zawsze obecne jest również „usunięcie ograniczeń i pojawienie sięnowych horyzontów, oraz odrodzenie poszukującej, rebelianckiej, nieugiętej siły nadziei, zdrowia i ludzkich aspiracji, którą Berne określił jako physis”(Clarkson, 1990b, s.8).W roku 1990 Clarkson i Gilbert napisali, że AT uznaje ograniczenia dziedziczności – szczególnie związku temperamentu i podstawowych ograniczeńintelektu i psychiki ze zdrowiem psychicznym (Jamek, 1981, s. 24-17) – jednak AT sugeruje również, że dążenie do zdrowia psychicznego możemodyfikować, dostosowywać się do, lub pokonywać wiele ograniczeń. W ten sposób jednostki kreują przejawy „wyobrażonego ja” jako wytwór physis(Clarkson i Gilbert, 1991, s. 201-202).W psychoterapii wciąż od nowa odkrywamy, że nasi klienci coraz bardziej zbliżają się do swojej prawdziwej, lub „Pierwszej Natury” (która zawszezawiera poczucie somatycznej i organicznej jedności), są głębiej połączeni z wewnętrzną uzdrawiającą i urzeczywistniającą siła. W ten sposób,odkrywają physis, pracując nad sobą na najbardziej podstawowym poziomie. Tym samym, tej psychofizjologicznej ewolucji często towarzyszy rosnącaświadomość i zaakceptowanie wartości uniwersalnych – dążenia do łączności z wartościami duchowymi, religijnymi bądź transcendentalnymi…Głębokie ja można określić jako porządkujący składnik physis. (Clarkson, 1992, s.197).Ponowne wprowadzenie pojęcia physis do psychoterapii AT(jak również jej organizacyjne i edukacyjne zastosowania) przynosi też wreszcie nowywymiar i akcent naszej pracy – zwiększonej świadomości duchowego, transpersonalnego i transcendentnego wymiaru naszych wysiłków.(James[1977] miał wybitny wkład w tej dziedzinie). Tak naprawdę nie m,a znaczenia to, jak nazywamy taką świadomość, liczy się to, że rozwijamy wpsychoterapii podejście pozwalające tajemniczości, uzdrawianiu i nieoczekiwanym zdarzeniom rzucać wyzwanie naszym diagnozom, naszym planomleczenia i naszym analizom kontrprzeniesienia.Dla Heraklita na przykład (Guerriere, 1980, s. 96), physis była jednoznaczna z Zeusem, który był jednoznaczny z Bogiem. Takie sformułowanie physiswnosi wkład do definicji Boga jako ciągle ewoluującego procesu. Relacje transpersonale, potencjalne obecne we wszystkich spotkaniach leczniczych

w psychoterapii, są charakteryzowane przez ich ponadczasowość i poczucie duchowości. Według myśli Jungowskiej (Guggenbuhl-Craig, 1971) tenaspekt psychoterapii jest przedstawiany jako relacje między podświadomością terapeuty i pacjenta.Berne pokazał swoją świadomość relacji transpersonalnych w psychoterapii AT kiedy cytował: „Je le pensay oraz Dicu le guarit… My ich leczymy, aleto Bóg ich uzdrawia” (Agnew, cytowany u Berne’a, 1966, s. 63). Poprzez zaakceptowanie physis jako reprezentującej pewne transpersonalne,niewyrażalne i pełne łaski aspekty tajemniczego procesu leczenia w psychoterapii, świadomość relacji transpersonalnych może zostaćpzrywrócona wanalizie transakcyjnej. Miejmy nadzieję, że w ten sposób technika, teoria i inteligencja będą nieuchronnie stawały się drugorzędne w stosunku dopokory terapeuty, która zapewnia pacjentom odpowiednią atmosferę do odkrywania physis w nich samych.WnioskiPojęcie physis może być tym, czego przedstawiciele tradycji zachodniej, w tym tacy filozofowie jak Bergson (1965), i psychologowie jak Masłow (1963)i Rogers (1980), szukali, aby opisać siłę życiową. Unikalny wkład Berne’a polegał na nazwaniu jej w naszych czasach. Dzisiejsze zadanie polega naponownym wprowadzeniu tej koncepcji do naszej świadomości procesów psychoterapii. Zadaniem psychoterapeutów i nauczycieli jest pozwolenieludziom na ponowne doświadczenie tej siły życiowej w sobie w celu umożliwienia procesu leczenia oraz samorealizacji. Aby się zmienić, ludziepotrzebują przede wszystkim dobrego samopoczucia aby być w kontakcie z własną siłą życiową. Zapoczątkowanie tego procesu jest być możegłównym i najważniejszym zadaniem terapeuty. Bez doświadczenia physis nie ma energii, wiary ani zdolności nawet do skorzystania z pomocy.Dlatego może być ona zarówno pierwszym jak i ostatnim warunkiem psychoterapii.Mgr dr Petruska Clarkson była dyplomowaną psycholożką kliniczną oraz praktykującą psychoterapeutką z certyfikatem Uczącego i NadzorującegoAnalityka Transakcyjnego Klinicznego (TSTA), oraz dyrektorem Szkoleniowego Instytutu Psychoterapii Metanoia w Londynie. Zasiadała w RadzieZarządzającej ITAA, jest przewodniczącą Instytutu Szkoleniowego Gestalt w Wielkiej Brytanii oraz przewodniczy Brytyjskiemu InstytutowiPsychoterapii Integracyjnej, stowarzyszonemu z Międzynarodowym Towarzystwem Badania Integracji Psychoterapii (SEP). Petruska zdecydowałapożegnać się z życiem w wieku 58 lat dnia 21 maja 2006 w Amsterdamie. * Tłumaczenie dlawww.analizatransakcyjna.pl na podstawie tekstu Physis in Transactional Analysis opublikowanego w Dzienniku Analizy Transakcyjnej, publikacji ITAAwydawanej w USA, 1992 r. (P. Pajer)

© 2006 - 2010 Analiza Transakcyjna.plWszystkie teksty i ilustracje zawarte stronie AnalizaTransakcyjna.pl chronione są prawem autorskim i innymi prawami własności intelektualnej. Przypadkiniedozwolonego wykorzystywania lub kopiowania treści strony, oraz wykorzystywania treści strony w sposób niezgodny z niniejszymi postanowieniami stanowiąnaruszenie praw autorskich i innych praw własności, a także prawa cywilnego i karnego. Nie wolno wykorzystywać żadnych elementów zawartości serwisu w sposób,który naruszałby prawa autorskie lub inne prawa własności. Zawartość serwisu nie może być kopiowana, reprodukowana, sprzedawana ani publikowana bezpisemnej zgody autorów tekstów. Wyłączne prawo do korzystania z treści w formacie przedstawionym na stronie posiada AnalizaTransakcyjna.pl. Podstawa prawna:Art.115 i nast. Ustawy o prawie autorskim