pionierska transplantacja nerki - wss.olsztyn.plwss.olsztyn.pl/zasoby/puls/puls30.pdf · 8...

28
Pionierska transplantacja nerki ISSN 1644-8162 NR 30/4 październik • listopad • grudzień 2010

Upload: dodat

Post on 28-Feb-2019

215 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Pionierska transplantacja nerki

ISSN 1644-8162

NR 30/4 październik • listopad • grudzień 2010

2

październik • listopad • grudzień 2010

3 Życzeniaświąteczne 3 Świętatuż,tuż…

4 Tobyłtrudnyrok,alepełensukcesów 5 NaRadzieSpołecznej

6 Pionierskatransplantacjanerki 6 Darnowegożycia

8 Konferencjaprasowawszpitalu 8 GościezKaliningradu

9 Budujemyblokoperacyjny 10 Sercewdobrychrękach

12 Eraserca 13 Obowiązkikonsultanta

14 PerłowyPuls 16 Laserowakorekcjawzroku

18 Rehabilitacjaneuropsychologiczna 19 Zwizytąupsychologa

19 Zastrzykwiedzy 20 „Szwajcarska”precyzja

20 Elektronicznaobsługapacjentów wszpitaluwojewódzkim

21 Receptanatonydokumentacji

21 Szpitalprzyjaznykombatantom 22 Nowakadrakierownicza

23 Kontrolazarządczawszpitalu 24 WodospadyWiktorii

26 PożariewakuacjanaChirurgii 27 Krzyżówka

Za nami kolejny rok. A był to rok pełen ważnych wydarzeń. Prze-prowadziliśmy pierwszy w histo-rii naszego regionu zabieg prze-szczepienia nerek. Do utworze-nia ośrodka transplantacyjnego szpital przygotowywał się ponad rok, ale było warto, całe przedsię-wzięcie zakończyło się sukcesem. Nie jest to jednak koniec tegorocz-nych dokonań, zmodernizowali-śmy Oddział Otolaryngologicz-ny, unowocześniliśmy archiwum szpitalne i wprowadziliśmy kilka nowych procedur medycznych. Dużym osiągnięciem jest umiejęt-ność pozyskiwania przez szpital środków z Unii Europejskiej, któ-ra dofinansowuje wiele naszych inwestycji. Najważniejszą jest bu-dowa bloku operacyjnego i cen-tralnej sterylizatorni oraz roz-budowa systemu usług elektro-nicznych dla obywateli, poprzez usprawnienie i standaryzację elektronicznego procesu monito-rowania stanu zdrowia pacjen-tów szpitala.

Puls Szpitala obchodzi swoje małe święto, przygotowaliśmy dla Pań-stwa 30 wydanie biuletynu, jest to nasz „perłowy” jubileusz, dlatego korzystając z tej niepowtarzalnej okazji przedstawiamy zespół pra-cujący nad Pulsem.

Koniecznie proszę przeczytać ar-tykuły przedstawiające Oddział Kardiologiczny. Po przeczytaniu wywiadu z dr. Jerzym Górnym ordynatorem oddziału, dowiedzą się Państwo komu warto „oddać” swoje serce.

Zapraszam do lektury.

Kornelia Kotwickaredaktor naczelny

Spis treściDrodzy czytelnicy

październik • listopad • grudzień 2010

3

Pierwsza wzmianka o Bożym Narodze-niupochodziz354roku,azamieszczająrzymskikalendarz.DatanarodzinJezusaChrystusabudziłaodpoczątkuwielekon-trowersji, aNowyTestamentnie podajeżadnych informacji na ten temat.W IIIwieku grupa teologów wskazała dzień20maja,inniproponowali28marca,albo19 kwietnia. Więc skąd się wzięła data25 grudnia? W Encyklopedii Brytanikazapisano:„Najprawdopodobniejchrze-ścijaniezpierwszychwiekówchcieli,byówdzieńzbiegłsięzrzymskimświętemkuczci„narodzinsłońcaniezwyciężone-go”.ChrześcijaniezesłońcemutożsamialiChrystusa,nazywającgo„SłońcemSpra-wiedliwości”. Wraz z nawróceniem sięCesarzaKonstantyna,którydałswobodęwyznania chrześcijanom, nowi członko-wie kościoła zalali swoimi zwyczajamiitradycjamistaryobrazchrześcijaństwa.Wrzeczywistościjedynymświętem,któ-re nakazano obchodzić chrześcijanom,jestWieczerzaPańska.

Zwyczaj ubierania choinek narodził sięwśród ludów germańskich przeszło 300lattemu.Wdniachprzesilaniazimyinocyzawieszano u sufitu gałązki jemioły, jo-dły, świerku, sosny jakosymbol zwycię-stważycianadśmiercią,dnianadnocą,światła nad ciemnością.Kościół chętnieprzejąłtenzwyczaj,jakozapowiedźiznakJezusaChrystusa.Nadrzewkuzawiesza-my światła, bo tak często Jezus mówiłosobie,żejestświatłościąświata.

Święty Mikołaj jest postacią mityczną,ale jednocześnie realną, którawywodzisię z opowieści o żyjącym w IV wiekubiskupieMiry (Turcja) i doprawdymiałmało szans, żeby spotkać w swoim ży-ciurenifera.Jakobiskupmiałnagłowietiarę biskupią, a na sobie szaty w sty-lu kościoła wschodniego, podpierał się

takżepastorałem,którybyłoznakąpia-stowanejprzezsiebiewładzy.Itakteżgoprzedstawiano. W połowie XIII wieku,w niektórych krajach powstał zwyczajobdarowywania sięwdzieńwspomnie-

niategoświętego,czyli6grudnia.Dawa-noprezentyzwłaszczadzieciom.WPol-sce zwyczaj ten rozpowszechnił się do-pierowpierwszejpołowieXVIIIwieku.Podkładano dzieciom prezenty w nocymówiąc, że todar św.Mikołaja.W róż-nychkrajachwtradycji ludowejłączonojednak postać świętego z miejscowymilegendami:wSkandynawiizGnomami,wRosjizDziademMrozem,weWłoszechzDobrąCzarodziejkąitakdalej.

23 grudnia 1823 roku w nowojorskimdziennikuukazałsiępoematpt.„Relacjazwizytyśw.Mikołaja”.WpoemacietympierwszyrazpojawiasięwizjaMikołaja,jako dużego wesołego Gnoma ze skan-dynawskich legend, zdużymbrzuchemi białą brodą. Clement Clark Morowedodałmurównieżsanie i zaprzęgreni-ferów,onteżprzysłałgonie6grudnia,ale właśnie na wigilię. Nowa postaćzyskała swoje wyobrażenie dzięki zna-nemu rysownikowi amerykańskiemuThomasowiNastaw latach 1860-1880,publikującemuwnowojorskimczasopi-śmie„Har-per’s”.Toonubrałgorównieżw czerwony strój, a siedzibę ustalił nabiegunpółnocny.Wlatachtrzydziestychwymyślono również imiona jego reni-ferów i ustalono ich liczbę na siedem.W tym czasie również zaczęto przebie-rać pracowników sklepów za tę postaćorazdodanoróżneszczegóły,jakwlaty-wanieprzezkomin.Postać świętegonastałe wrosła w tradycję Bożego Naro-dzenia. Święto to spełniało ważną rolęintegracyjną dla kościoła i dla rodziny.Choinkaiwzajemneobdarowywaniesięprezentami, a także akcje dobroczynnetworzyłyatmosferęobronywartościro-dzinnych wobec trudnych problemówwspółczesnegoludziomświata.

OpracowałaBarbara Szymczuk

Święta tuż, tuż…Tradycje i dawne zwyczaje zawsze miały, albo oficjalny, albo ukryty wpływ na wszelkie uroczystości i nie inaczej jest w wypadku Bożego Narodzenia.

Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami,

spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów.

Świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok,

żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mijawszystkim pracownikom i pacjentom życzy

Irena KierzkowskaDyrektor Wojewódzkiego Szpitala

Specjalistycznego w Olsztynie

4

październik • listopad • grudzień 2010

– Jakie ważne inwestycje udało się zakończyć w tym roku?

–Najważniejsząinwestycjąbyłamoder-nizacja oddziału otolaryngologicznego.Terazmamypięknyoddział,fantastycz-niewyposażony,bezpieczny, zmonito-ringiempacjentówwsalipooperacyjnej.Byłatoważnainwestycjaicieszęsię,żezostałazakończona.Wpierwszymkwar-tale zakończyliśmy również remont ar-chiwum.Uporządkowaliśmydokumen-tację,którabyłaskładanawtrzechmiej-scachipodnieśliśmybezpieczeństwojejprzechowywania.Wykonaliśmyrównieżprzyłącza wodociągowe do szpitala odulicy Żołnierskiej. Poza tym inwesto-waliśmy w dokumentację projektowąmodernizacji oddziału chirurgicznego,ginekologiczno-położniczego,noworod-kowego.Jesteśmywtrakciewykonywa-nia dokumentacji projektowej adapta-cjipomieszczeńpokuchninapotrzebyoddziału neurochirurgicznego i neuro-chirurgii na potrzeby oddziału gineko-logicznego i ginekologii onkologicznej.Jednak największym wyzwaniem jestdokumentacja techniczna szpitala wy-konywana na podstawie ekspertyzyprzeciwpożarowej.

– O jaki sprzęt wzbogacił się w tym roku szpital?

– Zakład Medycyny Nuklearnej wzbo-gacił się o gammakamerę. Została onasfinansowanaprzezUrządMarszałkow-ski. Zakupy zrobiliśmy dość racjonal-nie, dodatkowo wykupiliśmy dzierża-wionąodparu latmałągammakameręorazkupiliśmygłowicęOZILnaoddziałokulistyczny. Poza tym zakupiliśmyz POLKARD-u nowy echokardiograf,a z dotacji PFRON-u doposażyliśmyoddziałrehabilitacyjny.Wyposażyliśmyotolaryngologię w dwa nowoczesne,wielofunkcyjne unity laryngologiczne.A oddział neurochirurgicznywzbogaciłsięonowyzestawdootwieraniaczaszkizwiertarkąszybkoobrotową.

– Jakie są plany inwestycyjne na 2011 rok?

– Inwestycje w 2011 r. będą zależneod naszej sytuacji finansowej. Priory-tetowo potraktujemy te inwestycje, naktóre otrzymamy dotacje, albo będzie-my mieli możliwość refundacji ponie-sionych kosztów. Do takich inwestycjinależy modernizacja oddziału chirur-gicznego oraz SOR-u, które na pewnorozpoczniemynapoczątkuroku,abędąone przeprowadzone w ramach pro-jektu adaptacji szpitala do utworzeniacentrum urazów wielonarządowych nabazieSOR-u.Priorytetoworównieżmu-simypotraktowaćadaptację lądowiska.Mamy w planach także modernizację6piętra,aledecyzjaoprzeprowadzeniutejinwestycjibędzieuzależnionaodsy-tuacjifinansowejszpitala,ponieważmabyć ona finansowana ze środków wła-snychszpitala.

– Jaka jest obecna sytuacja finan-sowa szpitala?

– Obecnie sytuacja finansowa szpita-la jest bardzo trudna i będzie trudnado czasu uzyskania pierwszych pienię-dzy z Narodowego Funduszu Zdrowia.Prawdopodobnie pierwsze pieniądzeotrzymamy decyzją wyroku sądowegoza nadwykonania pod koniec pierw-szegokwartału2011 r.Porazpierwszyszpital kredytuje 2 lata nieopłaconychnadwykonań przez Narodowy Fun-dusz Zdrowia. Nierozliczony 2009 r.oraz nieopłacone nadwykonania rzędu12mlnza2010rokbardzoobciążyłybu-dżetnaszegoszpitala.Sytuacjapowinnasiępoprawićwdrugimkwartale2011r.

– Jak dzisiaj układa się współpra-ca między Uniwersytetem War-mińsko-Mazurskim, a szpitalem?

–Myślę,żezupełniepoprawnie.Odkil-kujużlatgościmystudentówzkierunkupielęgniarstwaiporazpierwszywtymrokugościmystudentówzkierunkule-karskiego. Odbywają się u nas zajęciaz propedeutyki chorób wewnętrznychna bazie Kliniki Endokrynologii, Dia-betologiiiNefrologii.Studencimająza-jęciawewtorki.Przyzwyczajamysiędo

widoku coraz większej liczby młodychludziorazichobecnościpodczasobcho-dów.Studencisąbardzozaangażowani,zainteresowani pacjentami i wiem, żepodobaimsięwszpitalu.Jesttojużna-szarzeczywistość.

– Od kilku miesięcy grupa ds. bu-dowania strategii szpitala tworzy ten dokument. Dlaczego jest on ważny dla szpitala?

– Strategia jest dokumentem bardzoważnym.Jesttopodstawowenarzędziedodobregozarządzaniaszpitalem.Stra-tegiaokreślapodstawoweceleiprioryte-tyrozwojunaszegoszpitalaorazdziała-niazmierzającedorealizacjitychcelów.Bardzomniecieszytapracaigratulujęwszystkim uczestnikom oraz dziękujęosobom zaangażowanymw budowaniestrategiinaszegoszpitala.Obecniefina-lizujemypracę.Dokument będzie jesz-cze konsultowany przez kadrę kierow-niczą,związkizawodoweiradępracow-ników, następnie zatwierdzony przezRadę Społeczną Szpitala. Bardzo mizależy,żebyjaknajwięcejpracownikówzaangażowało się w to przedsięwzię-cie, ponieważ oprócz budowy strategii,drugim, ważnym i trudnym zadaniemjest jej wdrożenie. Sukces osiągniemydopierowtedy,gdywspólniewdrożymystrategię. Wszyscy musimy zdać sobiesprawęiwzajemnieprzekonać,żetocorobimy jest najlepsze dla nas, dla na-szychpacjentów idlanaszegoszpitala.Musimytworzyćjedenzespółidlażad-negopracownikaniemoże być obojęt-ne to, co robimy. Strategia diagnozujenaszemożliwości,zasobyorazotocznie,wktórymsięznajdujemy.Dostarczain-formacji,któreobszarysądobre,aktórenależy zmienić, poprawić, czy wzmoc-

To był trudny rok, ale pełen sukcesówRozmawiamy z Ireną Kierzkowską, dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie.

październik • listopad • grudzień 2010

5

nić,żebylepiejdziałały.Jestpodstawo-wym narzędziem w sprawnym zarzą-dzaniu. Jeszcze raz chcępodkreślić, żemożemy ją zrealizować tylko wspólnieze wszystkimi pracownikami. Wszyscypowinniśmybyćprzekonanidonaszychwytyczonychcelów.

– Do szpitalnej historii przeszła noc z 26 na 27 listopada. Odbył się zabieg, na który wszyscy czekali-śmy…

– Z dużą satysfakcją chciałabym poin-formować wszystkich pracowników, żew naszym szpitalu zostały wykonanepierwsze dwa przeszczepy nerek. Ope-racjazakończyłasięsukcesem.Nasipa-cjencisąwdobrejformie.Jesttokolejnyetap rozwoju szpitala i realizacji strate-gii. Sprawdziliśmy sięw pracy zespoło-wejiinterdyscyplinarnej.

– Z jaką największą trudnością zmierzyła się Pani przed utworze-niem oddziału transplantologicz-nego?

–Mieliśmydużeproblemyzuzyskaniemakredytacji w Ministerstwie Zdrowia,przypomnę,żepierwszazgodabyława-runkowa. Były też problemy ze znale-zieniem kadry. Ogromnie pomocny nakażdym etapie organizowania ośrodkabył profesor Wojciech Rowiński. Bezpana profesora nie byłabym w stanie

zmierzyćsięztymprzedsięwzięciem.PozatrudnieniudoktoraAndrzejaKobryniamogliśmyprzystąpićdokolejnegoetapuorganizacyjnego.Oczywiściebezzaanga-żowanianaszychchirurgów,nefrologówi anestezjologów:DariuszaOnichimow-skiego, Piotra Malinowskiego, IwonyPodlińskiej,TomaszaStompora,niemoż-liwebyłobysfinalizowanietegoprzedsię-wzięcia. Na szczęście mamy w szpitaluwieleosóbzaangażowanychibardzodo-brzeprzygotowanychmerytorycznie.Tojest tennajcenniejszypotencjał,którymdysponujenaszszpital.

– W Szpitalu już niedługo będzie można wykonywać badania PET. Jakie korzyści dla szpitala oraz dla pacjenta wynikają z wprowadzenia tej usługi?

–Dobra i szybkadiagnostyka jestpod-stawą sukcesu. Skraca pobyt pacjentaw szpitalu, jest narzędziemdla lekarza,którymożeodpowiedniozaplanowaćle-czenie.PETuzupełnianasządobrąbazędiagnostyczną o rozpoznanie chorobynowotworowejnapoziomiepojedynczejkomórki.Jesttopozytonowaemisyjnato-mografiakomputerowa,którałączydwietechniki obrazowania: technikę scynty-grafii i technikę tomografii komputero-wej.Jako jedyniwnaszymregioniepo-siadamy fantastycznyZakładMedycynyNuklearnejzbardzodobrzewykwalifiko-wanąkadrą.PET jest przykładempart-

nerstwa publiczno-prywatnego, dziękiktóremu z badań będąmogli korzystaćwszyscypacjencizWarmii iMazur,nietylkohospitalizowaniwnaszymszpitalu.NiebędąonimusielijeździćnabadaniadoWarszawy,czyBydgoszczy.

– Dużo się mówi o prywatyzacji szpitali, czy może ona dotyczyć również naszego szpitala?

–Oczywiście,żetak.Wiem,żeprywaty-zacja szpitali jest rozważanawpakiecieproponowanych ustaw. Planowana re-gulacja przewiduje m.in., że samorząd,który nie przekształci zadłużonego SPZOZ-u będzie musiał pokryć jego długw ciągu 3 miesięcy od zatwierdzeniasprawozdaniafinansowego.Wprzypad-ku nie wywiązania się z tego obowiąz-ku w ciągu 12 miesięcy będzie musiałzmienić formę organizacyjną SP ZOZ-uw spółkę kapitałową. Ta ustawa zmusinas do prowadzenia bardzo rozważnejpolitykipłacowejzezwiązkamizawodo-wymiorazrozważnychnegocjacjiumówcywilno-prawnych z lekarzami i roz-ważnegorealizowaniakontraktuzNFZ.Prywatyzacja jest trudnym tematemdla naszego szpitala z wielu powodów:z racji trudnych inwestycji, które prze-prowadzamy z dotacji unijnych, z racjibardzo trudnych przypadków hospitali-zowanychw naszym szpitalu, które niezawsze są opłacalne, monopolistyczne-gosystemufinansowaniaiwieluinnychniedoskonałościsystemu.

– Na jakim etapie jest budowa no-wego bloku operacyjnego oraz cen-tralnej sterylizatorni?

–Mamyprzygotowanyterenpodbudowęorazprzełożonekableśredniego,niskiegonapięciaisieciwodociągowe.Wtejchwiliwbudowywanesąstudniefundamentowepodbudowękonstrukcjibudynku.Budo-wapełnąparąruszywiosną.

– Z jakich tegorocznych dokonań jest Pani najbardziej dumna?

–Ztransplantologii,ponieważporadzi-liśmysobiez tematembardzotrudnymoraz sprawdziliśmy się organizacyjnie.Ciesząmnierównieżnowatorskiezabie-giibadaniaprzeprowadzanewszpitalu:biopsjanerki,scyntygrafiaserca,zabiegikręgosłupa oraz inwestycje: PET, mo-dernizacja otolaryngologii, zakup gam-makameryikażdyzakup,którypowodu-je,żenaszszpitalrozwijasię irealizujeswojąmisję.

– Dziękuję za rozmowę. core

W posiedzeniu uczestniczyli członko-wieRadySpołecznej,dyrekcjaSzpitalaorazzwiązkizawodowe.Na spotkaniu członkowie Rady pozy-tywnieopiniowali:1. ZmianywStatucieSzpitalapolega-jącena:• utworzenieoddziałów:transplan-tologicznego, udarowego, rehabi-litacjineurologicznej;

• zmiany nazwy oddziałów: z od-działu neurologicznego z podod-działem udarowym na oddziałneurologiczny oraz z oddziałukardiologicznego z OIOK na od-działkardiologiczny.

2.Zmiany w Regulaminie Porządko-wymSzpitala:• utworzenieporadnitransplantacjinerek;

• zmiana podległości sekcji apara-turymedycznej - zpionukierow-nikadziałutechnicznegodopionuz-cydyrektorads.eksploatacyjno–technicznych.

3.Przyjęcie darowizny przez Szpi-tal od Fundacji Wielkiej OrkiestryŚwiątecznej Pomocy w postaci re-spiratora oscylacyjnego wraz z do-datkowymwyposażeniemnakwotę98657,50złdoOddziałuNeonato-logii i Intensywnej Terapii Nowo-rodka.

3.Korektę planu inwestycyjnego narok2010.

4.Zakupaparaturymedycznejisprzę-tuprzezSzpital.

5.Korektę planu finansowego na rok2010.

Alicja Biernacka

W Sali Konferencyjnej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie 18 października 2010 r. odbyło się posiedzenie Rady Społecznej Szpitala.

Na Radzie Społecznej

6

październik • listopad • grudzień 2010

„Należy zaszczepić w sercach ludzi, zwłaszcza młodych,

szczere i głębokie przekonanie, że świat potrzebuje braterskiej miłości, której wyrazem może

być darowanie narządów”.

JanPawełII

Operacjazaczęłasiętużprzedpółnocą26listopada.Jakopierwszaoperowanabyła pacjentka z Zamościa, następnie pacjent z Torunia. Każdy z zabiegówtrwał ok. 3 godzin. Transplantacja za-kończyła się sukcesem, obyło się bezkomplikacji,apacjenciczująsiędobrze.

Dwazabiegiprzeszczepianianerkiprze-prowadziłzespółpodkierunkiemprof.WojciechaRowińskiegow składzie: drAndrzejKobryń–głównyoperator,drPiotr Malinowski – lekarz asystujący,dr Rafał Dryzner – lekarz asystujący,dr Lidia Glinka – lekarz anestezjolog,AnnaStępień–pielęgniarkaanestezjo-logiczna,BernadetaMierzicka–pielę-gniarkainstrumentariuszka.

Wokresieostatnich50lat,azwłaszczanaprzełomieXXiXXIwieku,przeszcze-pianienarządówstałosiępowszechniedostępnąinaraziejedynąwpełnisku-tecznąmetodąleczeniaschyłkowejnie-wydolności narządu niemal na całymświecie.Niezwykledynamicznyrozwójtransplantologiistałsięmożliwydziękiogromnemu postępowi w medycynie.Klasyczne, dotychczas stosowane me-tody leczenia są zupełnienieskutecznew sytuacjach, gdy nieuchronny postępchoroby doprowadza do całkowite-go zniszczenia narządu. Rozwija sięwówczas przewlekła, schyłkowa nie-wydolność zniszczonego przez proces

chorobowynarządu,któradoprowadzadopowolnej lecznieuchronnej śmiercipacjenta.Tymczasem,chociażzniszczo-negoprzezchorobęnarząduniemożna

wprawdziewyleczyć,możnago jednakzastąpićnarządemzdrowympobranymodosobyżyjącejlubzmarłej.

core

LekarzezWojewódzkiegoSzpitalaSpe-cjalistycznegowOlsztynie jako pierwsiw regionie przeprowadzili transplanta-cję tych nerek. Zabieg wykonał zespółpodkierownictwemprof.WojciechaRo-wińskiego.

Pacjentamibyli49-letniakobietazoko-licZamościa i56-letnimieszkaniecTo-runia.Pierwszaoperacjazaczęłasiętuż

przed północą, w piątek 26 listopada.Najpierw przeszczepiono nerkę kobie-cie, następniemężczyźnie. Każdy z za-biegówtrwałpook.3godziny.Obyłosiębezkomplikacji.Od razupoprzeszcze-pie, pacjentów ulokowano w wydzielo-nejczęścioddziału intensywnej terapii,abyzapewnićimspokójiodizolowaćodkontaktówzinnymipacjentami,bytymsamym uchronić ich od ewentualnych

zakażeń. Z racjiwykonanych zabiegów,atakżepodawanychlekówbylibowiembardziej narażeni nadziałanie drobno-ustrojów.

Kilkadnipooperacji,kiedyichstansięustabilizował odwiedziliśmy naszychpierwszych pacjentów po przeszczepie.Co robili i jakdowiedzieli się, że czekana nich upragniona nerka, która może

Pionierska transplantacja nerki

Dar nowego życiaDwoje zupełnie obcych dla siebie ludzi, ona z Zamościa, on z Torunia. Połączyło ich jedno w tym zupełnie obcym miejscu z dala od rodzin i domów – przeszczep nerki od dawcy, który podarował im szansę na nowe, lepsze życie.

W nocy z 26 na 27 listopada 2010 r. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie przeprowadzono pierwszy w regionie przeszczep nerek.

październik • listopad • grudzień 2010

7

zmienić ich życie nie do poznania? Tobyłopierwszepytanie,którecisnęłosięna usta. Pierwsza zaczęła opowiadaćPani Bożena z Zamościa. – W piątek rano poszłam do biblioteki po książki. O 10.00 zadzwoniła do mnie moja pani doktor nefrolog ze szpitala wojewódz-kiego w Zamościu. W jej głosie słysza-łam podekscytowanie i radość, kiedy mówiła: Pani Bożenko! Jest dla pani nerka, czy się pani zgadza? Odległość nie miała dla mnie znaczenia, kiedy do-wiedziałam się, że nerka czeka na mnie aż w Olsztynie. Wszyscy cieszyliśmy się, że w końcu zostałam wytypowana do zabiegu. Z biblioteki wręcz pobiegłam do domu, karetka już na mnie czekała. Chwyciłam w rękę zakurzoną torbę, która od dawna stała w kącie spakowa-na, na wypadek właśnie takiego telefo-nu i pojechałam karetką na 3-godzinną dializę. Rodzina ze łzami w oczach mnie żegnała. W tych łzach jednocześnie był strach o mój los, z drugiej strony wiel-ka radość i nadzieja na lepsze i dłuższe życie. Do Olsztyna jechaliśmy 5 godzin na sygnale.

– Ja w piątek byłem w pracy, kiedy za-dzwoniła do mnie oddziałowa ze stacji dializ i zapytała mnie po prostu, czy jestem przygotowany – opowiada panBogdan z Torunia. – Nie wiedziałem o co chodzi, więc zapytałem: ale siostro na co? Odpowiedziała mi: na wyjazd. Ale gdzie, o co chodzi, jestem w tej chwi-li w pracy. To była krótka odpowiedź: na przeszczep nerki panie Bogdanie, proszę przyjechać teraz na dializę. Wzruszyłem się bardzo. Szef zwolnił mnie bez problemu, zresztą wszyscy w zakładzie wiedzieli, że jestem na liście oczekujących na przeszczep nerki. Od razu z pracy pojechałem na 4-godzin-ną dializę, a tam czekała już na mnie karetka. Na chwilę jeszcze zajechałem do domu po rzeczy, pożegnałem się z ro-dziną i ruszyliśmy do Olsztyna. Podróż zabrała nam 4 godziny, w samym Olsz-tynie kierowca karetki miał problemy ze znalezieniem drogi do szpitala, więc zapytaliśmy o nią policję. Gdy dowie-dzieli się, że jedziemy na przeszczep, zaoferowali się, że nas odeskortują na sygnale pod sam SOR. Na miejscu przy-witał mnie pan dr Kobryń, przedstawił się i nagle wszystko nabrało tempa. Na SOR spotkałem panią Bożenę, która jako pierwsza pojechała na operację. Czy czułem strach przed przeszczepem? Z jednej strony tak, byłem wystraszo-ny, ale w takiej sytuacji nie wybiera się czasu, ani miejsca zabiegu, bo to jedyna okazja, żeby się przeszczepić. Wiedzia-łem, że byłem jako trzeci wytypowany

do tego przeszczepu, a szpital miał tylko dwie nerki. Jedna osoba zrezygnowała ze względu na zły stan zdrowia i tym sposobem dostałem nerkę. Mój wyjazd gorzej przeżywała rodzina, ale mówi-łem im: Wam ten stan zdrowia nie do-kucza, a mnie wszystko boli i przeszka-dza w normalnym funkcjonowaniu. Pomimo strachu, chcieli żebym jechał, żegnali mnie ze łzami w oczach, szcze-gólnie żona, ale i z radością i nadzieją.

Problemy ze zdrowiem u Pani Bożenyzaczęły się 27 lat temu, podczas pierw-szejciąży,kiedynagleźlewyszływynikibadań. Lekarz postawił diagnozę: za-palenie miedniczek moczowych. Wte-dy jeszcze pani Bożena nie wiedziała,co zapoczątkuje ta choroba. Lekarzeostrzegali, że każdanastępna ciąża bę-dzie bardziej obciążać nerki. Mimo to,paniBożenazdecydowałasięnakolejnąciążę,wtrakciektórejmiałabardzobo-lesny atak nerkowy. Jednak prawdziweproblemy zaczęły się dopiero po poro-dzie.WszpitaluwLublinie,naoddzialekardiologicznym,doktóregotrafiłazpo-woduwysokiegociśnieniakrwiokazałosię, żema bardzo chore nerki.W szpi-taluwGdańskupaniBożenausłyszała,że ma dziurawy moczowód i nastąpiłamarskość prawej nerki, a lewa była jużzamierająca. Wówczas dokonano jedy-nie przeszczepu moczowodów. – Przez następne 15 lat miałam dializy, mimo wszystko mogłam normalnie pracować – opowiada pani Bożena. – Niestety stan zdrowia się pogarszał, praca sta-ła się dla mnie zbyt ciężka i musiałam przejść na rentę. Co miesiąc jeździłam na kontrolę do lekarza i miałam coraz gorsze wyniki badań. Dokładnie 5 lat temu, pod koniec listopada, kiedy le-żałam w szpitalu, a lekarze wykonali znacznie większą liczbę badań niż nor-malnie, powiedziano mi, że muszę mieć zrobiony przeszczep nerki. Wtedy tra-fiłam na listę oczekujących. Wiedzia-łam ilu pacjentów czeka na ten organ, nie spodziewałam się więc, że nastąpi to szybko. Mimo wszystko byłam spa-

kowana i każdego dnia spodziewałam się telefonu. Aż zadzwonił, po 5 latach od dostania się na listę oczekujących. Czy się bałam samego zabiegu? Tak, czułam lęk. Słyszałam i czytałam o róż-nych przypadkach i sytuacjach. Jednak przed samym zabiegiem poznałam cały zespół, powiedziano mi, kto będzie ope-rował i wtedy nagle poczułam się spo-kojniejsza.

PanBogdanod31latchorujenacukrzy-cęioddawnaliczyłsięztym,żechorobamoże zaatakować nerki. Jednak nastą-piłotodopiero3latatemu,kiedytopo-gotowiezabrałogodoszpitalazpowodudużychdusznościiwysokiegociśnienia.Podejrzewano problemy z nerkami. Nadrugidzieńokazałosię,żepotrzebnesądializy. Po 4 tygodniachnerki zupełnieprzestały pracować. Od tego czasu codwadni,trzyrazywtygodniuchodziłnadializy.– Już wtedy wiedziałem, ze potrzebu-ję przeszczepu –mówi pan Bogdan.– Moja córka i synowa zadeklarowały się, że chcą być moimi dawcami. Niestety inna grupa krwi je zdyskwalifikowała. Dla mnie to była dobra wiadomość, bo nie chciałem, aby dla mnie tak się po-święcały, mają dzieci, całe życie przed sobą, bałem się.

Pani Bożena nie szukała dawcy w ro-dzinie. – Wśród najbliższej rodziny nie mam ludzi zdrowych, a od dzieci nie chciałam nerki, mimo że mi propo-nowały, bo nie chciałam ich obciążać – mówi pani Bożena. – Bałam się, że ta choroba może być dziedziczna i nie chciałam, żeby zostały z jedną nerką. Na pytanie, czy zrobiliby to samo dlainnych,cozrobiłdlanichdawca–odda-libyswojenarządy,gdybymogli,odpo-wiadająpraktyczniechórem:– Tak, oddałabym po śmierci swoje na-rządy, gdybym tylko mogła–zewzru-szeniem odpowiada pani Bożena, a łzylecą jej po policzkach. – Chciałabym pomóc innym, tak jak i mi ktoś pomógł. Oddałabym bez zastanowienia swoje narządy. Chciałabym skierować naj-serdeczniejsze podziękowania rodzinie dawcy, cieszę się, że ta osoba, której mam nerkę, może jeszcze żyć we mnie. Dzięki niej dostałam szansę na dłuższe życie. To bezcenny dar. – Gdybym mógł oddać swoje narządy, na pewno i bez zastanowienia bym to zrobił –mówipanBogdan.– Moja cho-roba zmieniła nastawienie i myślenie mojej rodziny, a także moich znajomych odnośnie oddania narządów po śmierci. Wszyscy będą dawcami.

Magdalena Kantorczyk

Pacjenci po przeszczepie

8

październik • listopad • grudzień 2010

Odwiedzilinas:VadimGolman, lekarzokulistaorazNataliaDembowskaya,le-karzginekolog.Towarzyszyła impielę-gniarkazrejestracjitamtejszegoszpita-la–EkaterinaIwanowaoraztłumaczka–OlgaAkimova,któraodlatprzyjeżdżazgrupamilekarzyipacjentówgoszczą-cychwnaszejplacówce.Lekarzyprzy-jęładyr.AlicjaMarkiewicz,awswoichoddziałach kolejno dr n. med. MariaDowgird – ordynator Oddziału Okuli-stycznegoorazdrn.med.MarekStefa-nowicz–ordynatorOddziałuGinekolo-gicznegoiGinekologiiOnkologicznej.

Była to już druga wizyta wyżej wy-mienionych lekarzy, którzy wcześniejwizytowali nasz szpital w lipcu tegorokuizwiedzalioddziałyorazporadniezwiązane z ich specjalizacjami.Szpitalnaszwywarłnagościachbardzopozy-

tywne wrażenie, dlatego przyjechaliponownie,abytymrazemuczestniczyćprzy zabiegach operacyjnych prowa-dzonychprzeznaszychlekarzyspecjali-stów.Skomplikowaneoperacjeorazno-woczesnemetodyleczenia,jakiezostałyzaprezentowane, wzbudziły ogromnypodziwgościdlalekarzywojewódzkie-goszpitalaspecjalistycznego.

24.11.2010r.gościliśmykolejnychtrzechlekarzy,tymrazemradiologówzeSzpi-tala Obwodowego w Kaliningradzie.BylitoElenaKuznetsova,SergeyKuzin,MarinaDribinskaya.Celemwizytybyłozapoznanie się z pracąZakładuMedy-cyny Nuklearnej, Pracownią PET-CT,Pracownią Tomografii KomputerowejiRezonansuMagnetycznegoorazzwie-dzenie szpitala. Gospodarzem spotka-nia był doktor JerzyBadowski.Nowo-

czesna Gamma kamera oraz BiographwPracowniPET-CTtosprzęt,któryjestmarzeniemwielulekarzyospecjalnościzmedycynynuklearnejorazradiologii,dlategonasi goście zogromnymuzna-niem przyjęli fakt, ze taki sprzęt jestdo dyspozycji lekarzy WojewódzkiegoSzpitalaSpecjalistycznegowOlsztynie.

Odlatprzyjmujemywnaszymszpitalulekarzy oraz pacjentów z Kaliningra-du. Przeważnie pacjentami są osobyzakwalifikowanenakoronarografiędooddziałukardiologicznegoorazoddzia-łów: ortopedycznego, chirurgicznego,neurochirurgicznego.Wielu pacjentówprzyjeżdżatylkonakonsultacjedopo-radnispecjalistycznych.

Barbara Szymczuk

Goście z KaliningraduW związku z podjętą współpracą Wojewódzkiego Szpitala Spe-cjalistycznego z Centrum Medycznym „MedExpert” w Kalinin-gradzie, 5.11.2010 r. gościliśmy w naszej placówce dwóch lekarzy z Obwodu Kaliningradzkiego.

Wkonferencjiwzięliudział:IrenaKierz-kowska – dyrektor WSS w Olsztynie,prof. Wojciech Rowiński – konsultantkrajowy w dziedzinie transplantologiiklinicznej, główny organizator Olsz-tyńskiego Ośrodka Transplantologii,drAndrzejKobryń–chirurgtransplan-tolog, główny operator 2 pierwszychprzeszczepównerkiwWSSwOlsztynie,dr Dariusz Onichimowski – ordynatorOddziału Anestezjologii i IntensywnejTerapii WSS w Olsztynie, konsultantwojewódzki w dziedzinie anestezjologiiiintensywnejterapii,drIwonaPodlińska–koordynatords.zgłaszaniaiprowadze-nia dawcy narządowego, prof. TomaszStompór – ordynator Oddziału Nefro-logicznego, Hipertensjologii i ChoróbWewnętrznych, konsultant wojewódzkiwdziedzinienefrologii,atakżedrPiotrMalinowski,ordynatorOddziałuChirur-giiNaczyniowej,OgólnejiOnkologicznej.Moderatoremcałegospotkaniabyładrn.ekon.ElżbietaMajchrzak-Kłokocka.

meg

Konferencja prasowa w szpitaluInformacją o dwóch udanych przeszczepach nerki podzieliliśmy się z mediami 6 grudnia 2010 r. na pierwszej, oficjalnej, zorganizowanej przez Szpital konferencji prasowej.

październik • listopad • grudzień 2010

9

Budujemy

10

październik • listopad • grudzień 2010

– Oddział Kardiologiczny po-wstał wraz z otwarciem Szpitala Wojewódzkiego w 1970 roku. Jak zmienił się oddział w ciągu tych 40 lat?

– Największe zmiany są widoczneprzyporównaniulat90-tychXXw.dopierwszejdekadyXXIw.Obecnieprzyj-mujemy 4 krotnie więcej pacjentówprzymniejszej liczbie łóżek.W latach 90-tych wszczepialiśmy jedynie roz-ruszniki, obecnie wykonujemy wieleinnychprocedur.W2001rokupowsta-ła pracownia kardiologii inwazyjnej,gdzie przeprowadzamy zabiegi u pa-cjentówzzawałamiserca.W2008rokuruszyła pracownia elektrofizjologii,zaczęliśmy wykonywać zabiegi abla-cji zaburzeń rytmu serca. Największązmianą jest przekształcenie oddziałuzkardiologiinieinwazyjnejwkardiolo-gięinwazyjną.

– Jakimi schorzeniami zajmuje się Oddział Kardiologiczny?

–NaszOddziałjestjednostkąopełnymprofilukardiologicznym.Dominujedia-gnostykaileczeniechorobywieńcowej.Leczymyrównieżpacjentówzzaburze-niami przewodnictwa przedsionkowo-komorowego,wszczepiającimstymula-toryorazzzaburzeniamirytmuserca,wykonując ablacje oraz wszczepiająckardiowertery-defibrylatory. Leczy-my pacjentów z niewydolnością serca wszczepiającstymulatoryresynchroni-zujące,któreoprócztego,żedefibrylująsercewprzypadkugroźnychzaburzeńrytmu, to również synchronizują pra-cę lewej i prawej komory oraz przed-sionków i komór.Niewykonujemy je-dynie ablacji migotania przedsionków zpowodubrakuodpowiedniegosprzętu.

– Jakie badania są wykonywane przy chorobach serca?

–Wykonujemybadanianieinwazyjne.Zaliczamy do nich: zwykłe EKG spo-czynkowe, testwysiłkowyEKG,bada-nia echokardiograficzne oraz badaniaholtera: 24-godzinne monitorowa-nie zapisu ekg i ciśnienia tętniczego.Wspólnie z Zakładem Medycyny Nu-klearnejwykonujemy badania scynty-grafiiserca.Przeprowadzamyrównieżbadania inwazyjne, do których zali-czamy: koronarografię, angioplastykęnaczyńwieńcowychiablacjęzaburzeńrytmuserca.

– Czy są badania, które wyko-nujemy jako jedyni w całym wo-jewództwie warmińsko-mazur-skim?

– Tak, należy do nich scyntygrafiaserca, którąwykonuje kilka ośrodkówwPolce.Tobadaniepozwalanamocenićukrwieniemięśnia lewejkomory.Naj-pierwpacjentowiwstrzykujesięizotoptechnetu,któryrozkładającsięwmię-śniu sercowym obrazuje ukrwienie.Następnie pacjenta poddaje się wysił-kowinabieżniruchomejlubpodajemusięlek,którypowodujezmianyukrwie-nia serca spowodowane ewentualnymzwężeniemnaczyńwieńcowych.Jeżeliw naczyniach wieńcowych są zwęże-nia,wtedypodanyizotopniegromadzisięwtychmiejscach.Widocznetojestna kolorowej mapie zmian ukrwieniaserca.Badanie to jestbardzoprzydat-neprzy kwalifikowaniu pacjentów za-równowcelachdiagnostycznych,czylido wykrycia choroby wieńcowej orazwcelachprognostycznychwtedy,kiedywiemy,żepacjentmachorobęwieńco-wą, ale nie wiemy, w którymmiejscuwystępuje zwężenie naczyń wieńco-wychorazczyjestonoistotne.Badanietoprzeprowadza się z podaniem leku,którynazywasiędipirydamol.

– Jakie są objawy zawału?

– Zasadniczym objawem zawału jestbardzo silny, rozlewający się, piekącybólwklatcepiersiowej.Bólusytuowa-nyjestzamostkiem,alemożepromie-niować do żuchwy, ramion, barków,

może również nigdzie nie promienio-wać. Towarzyszą mu objawy wegeta-tywne:poceniesię,duszność,niepokój.Zawał oczywiście ma również swojemaski,możewystąpićbólbrzucha,bólbarku i inne bardzo różne, nietypo-we dolegliwości. U 5%-15% pacjentóww ogóle niema żadnych dolegliwości,teosobyprzechodzązawałnawetotymniewiedząc,najczęściej są topacjencizcukrzycą.

– Jak udzielić pierwszej pomocy osobie z podejrzeniem zawału? –Przedewszystkimnależyjaknajszyb-ciej wezwać wykwalifikowany zespółratownictwa medycznego. Natomiastjeżelipacjentzasłabł,nieoddycha,niematętna,totrzebaprzejśćdoresuscy-tacji i zrobić masaż zewnętrzny sercaoraz oddech wspomagany. Jeżeli pa-cjent jestprzytomnynależypodaćmuleki. Z leków najczęściej dostępnychpodajemy aspirynę, czyli kwas acety-losalicylowy, w dawce 500 mg. Jeżeliistnieje możliwość podania azotanów,topodajemynitroglicerynę.

Zespół podczas analizy wyników badań

Serce w dobrych rękachRozmawiamy z dr. n. med. Jerzym Górnym, ordynatorem Oddziału Kardiologicznego.

dr Michał Olsztyn przy zabiegu korona-rografii

październik • listopad • grudzień 2010

11

– Jak można zmniejszyć ryzyko wystąpienia zawału serca?

– Należy znać i zapobiegać głównymczynnikom ryzyka zawału serca, doktórych należą: nadciśnienie, podwyż-szone stężenie cholesterolu, paleniepapierosów,otyłość icukrzyca.Bardzoważne są zachowania prozdrowotne,czyli prowadzenie odpowiedniego, ak-tywnegotrybużyciaistosowaniedietyśródziemnomorskiej,którezapobiegająotyłości i zmniejszają ryzyko zdarzeńsercowo-naczyniowych związanych zmiażdżycą.

– Jakim sprzętem dysponuje od-dział?

– Dysponujemy dobrym sprzętem.Mamydwaangiokardiografysłużącedoradiologicznychbadańinwazyjnychser-ca, obydwa zakupione z funduszy PO-LKARD-u(NarodowegoProgramuPro-filaktykiiLeczeniaChoróbUkładuSer-cowo-Naczyniowego). Posiadamy dwaechokardiografy oraz unowocześnionyzestawdobadańholterowskich,aparatydobadańholteraciśnieniowegoizestawdopróbwysiłkowychekg.Podstawowewyposażenieośrodkakardiologicznegojestzapewnione.Brakujenamurządze-niadoultrasonograficznychbadańwe-wnątrzwieńcowych (IVUS) oraz zesta-wudoprzepływowegopomiaruzwężeńwnaczyniachwieńcowych(FFR).

– Jakie są plany rozwoju Oddzia-łu?

– Mamy tylko 45 łóżek, co powodujeograniczenia naszych działań, często

jesteśmy zmuszeni do redukcji liczbyproceduriprzyjęćpacjentówzpowodubraku miejsc. Konieczny jest remontoddziału–ostatnibyłw1995roku.Przyjego okazji konieczne jest zaprojekto-wanie nowoczesnego Ośrodka Inten-sywnego Nadzoru Kardiologicznego,spełniającegowymaganeobecniestan-dardy.Myślimyrównieżorozwojuelek-trofizjologii.W2010rokuwykonaliśmyokoło 100 zabiegów ablacji, w następ-nymrokuchcielibyśmypodwoić,ana-wetpotroić tę liczbę.Chcemypodwoićliczbę wszczepień kardiowerterów-de-fibrylatorówiurządzeńresynchronizu-jących z 50dookoło 100 rocznie.Pla-nujemyrozwijaćrównieżnieinwazyjnączęśćkardiologii,poszerzaćzakresba-dańechokardiograficznych,wykonywaćbardziej skomplikowane analizyholte-rowskie. Oczywiście liczba planowychprocedurnieratującychżycie jestuza-leżnionaowysokościkontraktuzNFZ.Ważny jest również program rozwojunaukowego oddziału. Prowadzimy kil-ka różnych ścieżek badawczych, którezaowocująwciągu3lat.

– W czym specjalizują się nasi le-karze?

–WOddzialeKardiologiipracuje11kar-diologów i dwóch specjalistów choróbwewnętrznych,którzyladachwilaprzy-stąpiądoegzaminuzkardiologii.Każdyzkardiologówspecjalizujesięwokreślo-nej dziedzinie: kardiologii inwazyjnej,elektrofizjologii, elektroterapii, echo-kardiografii, badaniach holterowskichi intensywnej terapii kardiologicznej.Opróczlekarzyspecjalistówkontrakto-wych zatrudniamy 12 lekarzy rezyden-tówwtrakciespecjalizacjizkardiologiiichoróbwewnętrznych,którzywmiarędługości trwania stażu w oddziale zo-stająstopniowoprofilowanipodkątembardziej specjalistycznych działań wy-kraczających poza zakres wymaganyprogramemspecjalizacyjnym.

– Z czego jest Pan najbardziej dumny?

–Najbardziejdumny jestemz zespołu,którytupowstał.Jakdotądodponad10latniktodnasnieodszedł.Lekarzeuzy-skaliwprzewidywanymczasiespecjali-zacje i nabyli umiejętnościpozwalającenawykonywaniezadańnawysokimpo-ziomie.Wnaszymoddzialepracujądo-brzewyszkolenilekarze,którzymoglibybez trudu znaleźć zatrudnienie w każ-dym innym renomowanym szpitaluwPolsce.Personellekarskiwspieragru-padoświadczonych,wpełniprofesjonal-nych pielęgniarek i technikówmedycz-nych,bezktórychrealizacjacodziennychtrudnychzadańniebyłabymożliwa.

– Dziękuję za rozmowę.coreKadra oddziału kardiologicznego

Od lewej: lek. med. Krystian Bojko kardiolog oraz Paweł Kozak z Zakładu Medycyny Nuklearnej

Podczas badania scyntygrafii serca

12

październik • listopad • grudzień 2010

• 1976 rok – pierwsze wszczepienie elektrody endokawitarnej

Dynamiczny rozwój ośrodka podkre-śla wczesne rozpoczęcie elektroterapiiw przypadkach zespołówMAS. Pierw-sze wszczepienie elektrody endokawi-tarnejzewskazańżyciowychuchoregoz zatrzymaniem krążenia i zespołamiMASdokonałw1976rokudrAleksan-derStankiewicz.

• Od 1983 roku – era diagnostki nieinwazyjnej

WrazzodejściemnaemeryturędrMi-reckiego, od 1983 roku ordynatoremoddziału został dr n.med.MichałDo-wgird. Dr Dowgird pracował jako ad-iunktwKliniceKardiologiiAMwBia-lymstoku. Od roku 1983 rozpoczynasięokresrozwojudiagnostykinieinwa-zyjnej chorób serca. Pionierem echo-kardiografii na terenie Warmii i Ma-zur był dr Michał Dowgird. PrzywiózłzBiałegostokupierwszyechokardiografU-01 i rozpoczął badania serca.Wna-stępnych latach oddział wzbogacał sięocorazbardziejzaawansowaneaparaty,w tymw roku 1986 pozyskał echokar-diografzobrazowaniem2-D.

• 1985-2001 rok – era leczenia fibrynolitycznego

W1985 roku po raz pierwszy zastoso-wano w Oddziale Kardiologii leczeniefibrynolityczne ostrego zawału serca(streptokinazą). W tym czasie były to

działania pionierskie na skalę Polski.Lata osiemdziesiąte to również dużaaktywność naukowa zespołu OddziałuKardiologii. Tytuł doktora nauk me-dycznychuzyskujeElżbietaBandurska-Stankiewicz,anapoczątkulat90drJe-rzyGórny,drBarbaraMocarska-GórnaidrMałgorzataŻach.

• Od 1991 roku – era rozruszników serca

Od roku 1991 ośrodek olsztyński roz-poczynawszczepianie stałych stymula-torówserca.PierwszezabiegiwykonujedrRajmundWilczek zAMwGdańskuidrAleksanderStankiewicz,chirurgzeSzpitalaWojewódzkiego.W 1995 rokuwyremontowano i przebudowano Od-dział,tworzącnowyOśrodekIntensyw-nej Opieki Kardiologicznej z 10-ciomastanowiskami monitorowania. Pozy-skano sprzęt monitorujący firmy H-P,włącznie z możliwościami pomiarówinwazyjnych.

• 1991 – kolorowy doppler

Od1991rokuwOddzialewykonywanobadania echokardiograficzne z dopple-remkolorowym.

• Od 1995 roku – komputeryzacja oddziału

Wrazz remontemOddziałupozyskanośrodki na całkowitą jego komputery-zację. Zakupiono 8 zestawów kompu-terowych z oprzyrządowaniem orazwspólnie z informatykami stworzonodedykowaną aplikację dla środowiska

Windowsdoobsługioddziałuipracow-ni.WtymczasiebyłtopierwszyijedynywPolsceoddział kardiologicznyobsłu-giwanykomputerowo.

• Od 1998 roku – nowy ordynator

Od1998rokuordynatoremoddziałuzo-stałdrn.med.JerzyGórny.Wtymcza-sieznaczniewzrosła liczbahospitaliza-cji,cobyłozwiązanezwprowadzeniemreformyochronyzdrowia.Liczbaprzy-jęćdoOddziałuzwiększyłasiętrzykrot-nie z około 960w roku 1998do 3200wroku2003.

OrdynatorOddziałudrn.med.LudwikMireckiprzybył zAkademiiMedycznejwGdańsku,gdziepracowałprzezwielelat jakoadiunktwKliniceChoróbWe-wnętrznych, prowadzonej przez prof.Pensona. Doświadczenia okresu gdań-skiego oraz duży talent dydaktyczny

drMireckiegoowocowałwnastępnychlatach (1970-1983). W ramach pracyw Oddziale wykształciło się i uzyskałotytułyspecjalistówzzakresuchoróbwe-wnętrznych oraz kardiologii kilkudzie-sięciulekarzy.

Era sercaOddział Kardiologiczny zwany z początku Oddziałem Chorób Wewnętrznych z Ośrodkiem Intensywnej Terapii Kardiologicz-nej powstał wraz z otwarciem Wojewódzkiego Szpitala Zespolo-nego w 1970 roku. Pierwszy ostry dyżur (17.08.1970 roku) pełnił dr n. med. Ludwik Mirecki – ordynator Oddziału. W oddziale w wydzielonym ośrodku intensywnej terapii kardiologicznej zainstalowano zestaw do monitorowania całodobowego EKg (monitory i centrala) włoskiej firmy Officina-gallileo. Ośrodek otwarto dla pacjentów 23 sierpnia 1970 roku.

Ordynatorzy•drn.med.LudwikMirecki–1970-1983•drn.med.MichałDowgird–1983-1998•drn.med.JerzyGórny–od1998r.Pielęgniarki oddziałowe•AnnaWrzosek–1970•DanutaKierska–1970-1971•KrzysztofaFalkowska–1973-1977•KrystynaŁukasik–1977-1979•TeresaGrynkiewicz–od1979

•OddziałKardiologiczny•OIOK•PoradniaNadciśnieniaTętniczego•PracowniaKardiologiiInwazyjnej•PracowniaWszczepianiaiKontroliRozruszników

•PracowniaEKGiPróbWysiłkowych•PracowniaElektrofizjologii

Pracownia Kardiologii Inwazyjnej:•koronarografia–ok.2tys.wciąguroku•koronaroplastyka–ok.1tys.roczniePracownia wszczepiania i kontroli rozruszników serca:•rozrusznikiserca–ok.500rocznie•kardiowertery–ok.50rocznie•kontrolarozruszników–ok.1000roczniePracownia elektrofizjologii•100rocznie

OddziałKardiologiiWojewódzkiegoSzpitalaSpecjalistycznegowOlsztyniesprawujeopie-kęodwoławcządlapopulacjiokoło1milio-namieszkańcówz centralnej iwschodniejczęściwojewództwawarmińsko-mazurskie-go.WramachOddziałuKardiologiidziałapracowniaKardiologiiInwazyjnejwykonują-cablisko3000procedurinwazyjnychrocz-nie,wtymokoło600zabiegówpierwotnejangioplastykiwzawałachserca.Od16latwszczepiane są stymulatory serca, a od5 lat kardiowertery-defibrylatory. Liczbawszczepień stymulatorówsięgaokoło500rocznie od kilku lat. Oddział jest dobrzewyposażonyidysponujekompetentnąiwy-kształconąkadrąmedyczną.11lekarzymaspecjalizację z kardiologii. Pozostali posia-dająIIstopieńzchoróbwewnętrznych.

Kadra

Struktura Kardiologii

Badania i zabiegi

Kamienie milowe rozwoju kardiologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie – lata 1970-2010

październik • listopad • grudzień 2010

13

• Od 2001 – era hemodynamiki

Po wielu latach starań w 2001 rokuotwarto Pracownię Hemodynamikii rozpoczęto badania inwazyjne serca.KierownikiemPracowniHemodynami-kizostałdrAdamKern.Oddniarozpo-częciapracyzespół4lekarzyzpracownibył przygotowany i prowadził leczenieostrychzespołówwieńcowych.

• Od 2003 – hemodynamika w trybie 24-godzinnym

Tryb24-godzinnegodyżuruhemo-dynamicznego pracownia zainau-gurowaław2003roku.Napocząt-kulat2000ośrodekwzbogaciłsięo sprzęt do badań przezprzełyko-wych echokardiograficznych orazrozwijał badania nieinwazyjne.WewspółpracyzZakłademMedy-cynyNuklearnejodwielu latpro-wadzonebyłybadaniascyntygrafiiserca.Zakresdiagnostyki i terapiiw Oddziale Kardiologii poszerzyłsięwrazzotwarciemw2005rokuOddziałuKardiochirurgii.

• Od 2008 – era elektrofizjologii

Pierwsza w województwie pracowniaelektrofizjologii.Specjalistycznysprzętdo badań elektrofizjologicznych zo-stał zakupiony dzięki funduszom PO-LKARD.W2009 roku zespół elektro-fizjologów, pod kierunkiemdrnmed.Tomasza Królaka wykonał około 100zabiegówablacji.

dr n. med. Jerzy górny

Echo 2-D

Pierwszy Raport z dyżuru w Oddziale Chorób Wewnętrznych WSZ w Olsztynie 17.08.1970 – dr med. Ludwik Mirecki

– Jakie obowiązki pełni konsul-tant wojewódzki w dziedzinie ane-stezjologii i intensywnej terapii?

– Do obowiązków konsultanta woje-wódzkiego należy dbałość o odpowied-ni poziomusług z zakresu anestezjolo-gii i intensywnej terapii świadczonychw szpitalachwojewództwawarmińsko-mazurskiego, innymi słowy opiniujędlaróżnychinstytucji(jaknp.NFZ,czyWMCZP) adekwatność wyposażeniaposzczególnych jednostek medycznychw sprzęt niezbędny do prowadzeniaznieczuleń,atakżewyposażenieoddzia-łów intensywnej terapii. Dodatkowo,z wymienionymi instytucjami, konsul-tantopiniujezapewnienieodpowiednichkwalifikacji zespołów anestezjologicz-nych. Jednocześnie do zadań konsul-tantanależywspieranierozwojuwłasnejspecjalizacjinadanymterenie–wspie-ranie zwiększenia poziomu finansowa-nia własnej dziedziny w taki sposób,aby zapewnić środki na wprowadzanienowszychmetodleczniczychizdobyczytechnologicznychzzakresuwłasnejspe-cjalności,abybyłyonedostępnedlajak

największej części populacji pacjentównaszegoregionu.Wcelupodniesieniapoziomuwykształ-ceniapraktykującychlekarzykonsultantwspólniezPolskimTowarzystwemAne-stezjologiiiIntensywnejTerapiiinicjujetakże organizację spotkań naukowych.Konsultant wojewódzki jest też koor-dynatoremrealizacjiwregioniedziałańplanowanych na szczeblu krajowym.W przypadku inicjatyw nadzoru spe-cjalistycznego, konsultant wojewódzkiodpowiedzialny jest za ich realizacjęi wdrażanie na terenie własnego woje-wództwa. Jednocześnie do moich obo-wiązkównależymonitorowaniesytuacjiwobszarzewłasnejspecjalizacjiirapor-towaniezebranychinformacjidokonsul-tantakrajowego,bądźinnychinstytucji,któreotopoproszą.

– Na jakich aspektach swojej działalności będzie się Pan kon-centrował?

–Głównąsferąmojejaktywnościbędziepoprawa zgłaszalności dawców narzą-dowych, a także poprawa jakości opieki

nadpoten-c j a l nym idawcami.Matonaceluzjednejstronyzwiększenieliczbypacjentów,którzymogąskorzystaćz dobrodziejstwa przyjęcia przeszczepuzdrowejtkanki,czynarządu,azdrugiejwsparcie rozwijającej sięwnaszymwo-jewództwie transplantologii. Poza tymskoncentrujęsięrównieżnarozwojuspra-wozdawczościoddziałówintensywnejte-rapii,wceluzapewnienialepszejdystry-bucji i wykorzystaniamiejsc intensywi-stycznych,będącychwzasobachnaszegowojewództwa. Jest to część centralnieopracowanego programu, dotyczącegocodziennejsprawozdawczości,związanejzewszystkimipacjentamiprzebywający-miwoddziałachintensywnejterapii.Dodatkowym celem będzie wspiera-nie rozwoju, w naszym województwie,działalnościnaukowejwzakresienaszejspecjalności, w kontekście powstaniaWydziału Nauk Medycznych na UWMwOlsztynie.

– Dziękuję za rozmowę.Magdalena Kantorczyk

Obowiązki konsultantaO pełnieniu obowiązków konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie aneste-zjologii i intensywnej terapii rozmawiamy z dr. n. med. Dariuszem Oni-chimowskim, ordynatorem Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie.

14

październik • listopad • grudzień 2010

Szanowni Czytelnicy, mamy przyjemność przekazać Państwu już 30-ty numer Pulsu Szpitala. Tak, tak, czas niezauważalnie mija. Zanim się obejrzymy będziemy świętować setne wydanie. Ale tymczasem, przygotowaliśmy „perłowy” egzemplarz.

Perłowy PulsEmilia

Paszkowska

Magdalena Kantorczyk

Alicja Biernacka

Jerzy Badowski Alicja

Markiewicz

Elżbieta Majchrzak-Kłokocka

Jak powstaje Puls Szpitala

Wojewódzki Szpital Specjalistycznyw Olsztynie to miejsce wielu wydarzeńiemocji.KażdyprzebywającywSzpitalu,pracownik czy pacjent, tworzy jego co-dzienność,apotemhistorię.Naszymza-daniemjestjązauważyć,ubraćwsłowaiprzekazać.Pierwszymetapempracprzybiuletynie jest utworzenie spisu treści,czyli pomysłu na Puls. Następnie roz-dzielamytematyiwywiady.Ituzaczynasięczęśćpisemna.Wszyscypiszą.Ipiszą.A po opisaniu rzeczy ważnych i mniejważnych, ciekawych i trochęmniej cie-kawychliczymysłowa.Najednejstroniemieścisięokoło5tys.znaków,czylijed-nagazetkatoponad200tys.znaków(zespacjami:)).Teraznastępujeetapkom-binowania.Jakna28stronachzmieścićtyleliterek?Przechodzimydoskracania.Tylesięczłowieknapisał,aterazgoskra-cają!Katemwnaszymprzypadkujestre-daktornaczelny.Całeszczęściesątobez-krwawe ścięcia. Zakończeniem operacjijestwizualizacjaprzypadku,czylidorzu-camydoartykułówzdjęcia.Dokonujemyostatecznejkorekty.Idrukujemy.

Kto jest sprawcą zamieszania

Na jedenPuls Szpitala składasiępracawieluosób.Swoimintelektemdzieląsięznamiosobywystępującegościnnie,któ-reodczasudoczasunapisząartykułorazosoby na stałe związane z biuletynem.Trochęniewypadamipisać,żenajważ-niejszyjestredaktornaczelny,(żałuję,żektośinnyniepiszetegoartykułu:))dla-tegozaznaczę,żenajważniejsisąautorzytekstów,bobeznichwłaściwieniebyłobyczegodrukować.Nałamachnaszejgaze-ty chciałabym podziękować zespołowiredakcyjnemuwskładzie:• Barbara Szymczuk,która jestau-torką tekstów, często o trudnej, trak-tującej o emocjach tematyce oraz ma-gikiemkorygującymzdjęcia(to tapanirobi lifting,nadajeblaskoczomibłyskzębom–mamnadzieję, że nie była totajemnica),• Magdalena Kantorczyk, którajako autorka tekstów, korektorka oraz

pulsowy fotograf zawsze trafiwsednoiniedasięłatwozbyć,gdyjużzostanieobranyceldoartykułu,• Alicja Biernacka,któraspecjalizujesięwtekstachtraktującychopieniądzachorazzmianachsystemowychwszpitalu.Następnafalapodziękowańpłyniedo:• Alicji Markiewicz –zastępcydyrektorads.pie-lęgniarstwaorazHanny Ta-raszkiewicz–przełożonejpielęgniarek,którepiszątek-styopielęgniarstwiewszpita-lu,ojakościorazstandardachakredytacyjnych,• Elżbiety Majchrzak-Kłokockiej–kierownikaDziałuZarządzania,Marketin-guiPromocji,którawzbogacaPulsmerytorycznymi,stra-tegicznymiartykułamiorazwspieralogistykęjegopowstawania,• Emilii Paszkowskiej,naszegoszpitalnegoobieżyświata,któradzielisięznamiswoimipięknymipodróżami,• Jerzego Badowskiego, autorakrzyżówek, osoby, która aktywnie two-rzyPuls odjegopierwszegonumeru,(czywiedząPaństwo,że50%dorosłychPolekiPolakówrozwiązujekrzyżówki,zczegojednatrzeciarobitonałogowo?),• Radka Kowalskiego,fotografa-pa-sjonaty,któryzamykawaparaciekolo-

rowyświat,amymożemydrukowaćgowpulsowychfotoreportażach. Dziękuję również wszystkim pozosta-łymautoromtekstówwbiuletynie,oso-bomudzielającymwywiadóworazoso-bom pozującym do zdjęć. Dziękujemy,żedzieliciesięzCzytelnikamiszpitalnącodziennością. core

•Beata Januszko- -Giergielewicz (nr1-6)

•Magdalena Kantorczyk (nr7-9oraz13)

•Maciej Kozłowski (nr10-11)

• Barbara Szymczuk (nr23-24)

•Kornelia Kotwicka(nr12,14-22,25-30)

Redaktorzy naczelni•ukazujesiękwartalnieod2002r.wnakładzie1200egzemplarzy,

•jestbezpłatnymmagazynemwewnętrznym,•głównymcelemjestdocieraniezinformacjąodzia-łalności szpitala do jego pracowników i pacjentów,atakżemieszkańcówWarmiiiMazur,

•zawiera artykuły informujące o nowych zabiegachprzeprowadzanychwszpitalu,zakupienowoczesne-gosprzętu,nowych inwestycjach, remontach,pozy-skanychśrodkachfinansowych,otrzymanychnagro-dachiwyróżnieniachorazszkoleniach,konferencjachiuroczystościachmającychmiejscewSzpitalu,

•od 11 wydania „Pulsu Szpitala” kwartalniki są do-stępnewwersjielektronicznejnastronieinternetowejwww.wss.olsztyn.plwzakładcePublikacje.

Kilka informacji o Pulsie Szpitala

październik • listopad • grudzień 2010

15

Rozmawiam z Emilią Paszkowską, dzięki któ-rej możemy poznawać różne zakątki świata.

– Którą ze swoich po-dróży najbardziej Pani wspomina?– Podróż do Peru i Boliwii.

Teraz naj-bardziejinte-resuje mnieprzyroda, bow architek-turze istniejepewna po-wtarzalność,a tam jestinna, pięknap r z y r o d a .Zaskoczyłamnie rów-nież kultu-ra inkaska.PotomkowieInków mająbardzo dużyszacunek dop r z y r o d y .Mimo, że ja

nacodzieńnieodczuwamwiększychducho-wychemocji,czułam,żetam„coś”jest.– Czy jest miejsce, do którego jeszcze raz by Pani wróciła?–Nie,dlatego,żejesttylewspaniałychmiejsc,którychjeszczeniewidziałam.Mamplanynadalszepodróże.EuropęipółnocnąAfrykęzo-stawiłamsobienaemeryturę,terazwybieramtrudniejszewycieczki.Np.wBoliwiijest4100mn.p.m.idotegowyjazduprzygotowywałamsięfizycznie.Miałamspecjalnytreningnasi-łowni.TerazwybieramsiędoAzji, odwiedzęKambodżę,BirmęiWietnam.– Nieodłącznym elementem wypraw są podróże kulinarne. Jaka kuchnia odpo-wiada Pani najbardziej?–Jestemłasuchem,więctestujęwszystkiekuch-nie.Wielepotraw,naktóretubymniespojrzałanp.świnkamorskawPeru,(któratamtrakto-wana jest jak kurczak), potrawy z krokodyla,sos z termitami (bardzo pikantny), w czasiepodróżychętniezjadam.GdybyłamwChinach,szczerzemówiąc,niewiemco jadłam.Bardzolubiępierożki.Pochodzę z krajupierogowego,

dlategozawszeichpróbuję.Zdecydowaniesątoteżpodróżekulinarne,np.zIndiiprzywiozłam3 kg przypraw.Moją ulubioną przyprawą jestharrisa–mieszankapapryki.

– Jakie momenty z Pani podróży należą do najwspanialszych?

– Jest wiele takichmomentów np. powitaniesłońcanadGangesem,raftingnaZambezi,po-bytwświątyniachnepalskich–chwileuducho-wienia.

– Czy podróżowanie jest uzależniające?

–Zdecydowaniejestemuzależnionaodpodróży.Najważniejsze,żeumysłwtedyodpoczywa.Jesttonajlepsza„resetacja”głowy.Noiczęstotam,gdziejestem,niemazasięgutelefonicznego.

– Do jakiego kraju przeprowadziłaby się Pani na emeryturze?

– Jestem ciepłolubna. Wybrałabym Włochyalbo Grecje. Mieszkańcy tych krajów majązbliżonąmentalnośćdonaszejijesttamdobrakuchnia.

– Dziękuję za rozmowę. core

Rozmawiam z Radkiem Kowalskim - fotografem, którego piękne zdjęcia ozdabiają Puls Szpitala.

– Czym jest dla Pana fotografowanie?–Jesttozarównohobby,jakisposóbnaspę-dzanie wolnego czasu. Taki pozytywny bzik.Pasja fotograficznatonie tylkorobieniezdjęć,ale interesowanie się nowościami w sprzęcie,wymiana własnego sprzętu fotograficznegoiprzeglądanietwórczościinnych.– Od ilu lat zajmuje się Pan fotografią?–Pierwszyrazaparatdorąkwziąłemwpodsta-wówce. Najpierw były najprostsze analogoweaparaty,potemcorazlepsze.Całamojarodzinapasjonuje się fotografią. Stryj sam zbudowałpowiększalnikirobiłodbitki.Wdomuzbratemskompletowaliśmy cały sprzęt do wywoływa-nia zdjęć: kuwety, suszarki, zegar ciemniowy,szczypce,czerwonążarówkęitd.– Czy ważne jest, co się fotografuje?–Fotografowaćmożnawszystko,przeglądającróżnezdjęciasamsiędziwię,jakieludziemająpomysły.Najważniejsze jest, żeby robić to, conaspasjonuje,awkażdymtemacieznajdziesięcościekawego.– Co najbardziej lubi Pan fotografo-wać?– Zawsze lubiłem fotografować architekturę,jest tobardzowdzięczny temat,bo sięnie ru-sza:). Ostatnio jednak fotografuję sport z na-ciskiem na piłkę ręczną. To jedna z najtrud-niejszychdziedzindofotografowania,wymaganie tylkoumiejętności,ale teżbardzodobregosprzętu.Ważnejest,abypoznaćdanądyscypli-nę, chodzić na treningi, poznać zawodników,takie podejście ułatwia wychwytywanie cieka-wych momentów. Gdy robi się zdjęcia takiejdrużynie staje się ona też ulubioną drużyną,adanadyscyplinaulubionądyscypliną.Czasemtakemocjonujęsięmeczem,żezapominamro-bićzdjęcia.Sportdajedużoradości.– Jakie ma Pan plany związane z foto-grafią?–Chciałbymbardziejrozwinąćfotografięspor-tową,rozszerzyćoinnedyscypliny,możekoszy-kówkę. I chciałbymnapoważnie przygotowaćsiędopracyzmodelkamiwstudiow temacieportretimoda.

– Dziękuję za rozmowę. core

•tworzeniespisutreści,•dzieleniezadań,•zbieraniemateriałów,•redagowanietekstów,•współpracazdrukarnią,•korekta,•wybórorazrobieniezdjęć,•koordynowaniepracyze-społuredakcyjnego.

Zadania redaktora naczelnego – „głowy”

Pulsu Szpitala

Alicja Biernacka Barbara

Szymczuk

Radek Kowalski Kornelia

Kotwicka

Alicja Markiewicz

Hanna Taraszkiewicz

Przedstawiam Państwu osobę, która w Pulsie

Szpitala ukrywa się pod pseudonimem BJER.

Rozmawiam z Jerzym Badowskim autorem

ponad 200 Jolek.

– Jak zaczęła się Pana przygoda z Pulsem?

–DowspółpracynamówiłmnieówczesnydyrektorszpitaladrJanForfaoraz

drBeataJanuszko-Giergielewicz,którabyłaredaktoremnaczelnym.Wiedzieli,żeukładamkrzyżówkidomiesięcznika

GazetaLekarska,achcielirównieżwPulsie Szpitalazamieścićdziałzrozrywką.

– Co sprawia Panu większą przyjemność: rozwiązywanie,

czy układanie krzyżówek?–Zdecydowanieukładanie,którejest

owieletrudniejszeodrozwiązywania.Abyułożyćkrzyżówkęnadobrympoziomie,

trzebaspędzićnadniąconajmniej3wieczory.

– Czemu układa Pan Jolki? Jest to jeden z najtrudniejszych typów

krzyżówek.–Właśnietenrodzajkrzyżówekpozwalanaużyciewiększejliczbyhaseł,zwykłekrzyżówkizamykająsięw10tys.słów.WJolkachmożnazamieścićnietypowehasła,równieżobcojęzyczne,atakżezwiązanezmedycyną.Krzyżówkisąciekawsze,azabawaprzyjemniejsza.– Krzyżówki to pasja, czy tylko

sposób na spędzenie wolnego czasu?–Wszystkopotrochu,alepotylulatachichukładaniacorazbardziejobowiązek.

Aredaktorzynaczelnizawszemnieponaglają.

– Trzeba mieć ogromną wiedzę, aby układać krzyżówki. Czy posiłkuje

się Pan książkami, czy korzysta Pan tylko z „głowy”?

–Korzystamzencyklopediiileksykonów.Szczególniezachwycamsiętwórczością

WładysławaKopalińskiego.Jegosłownikisąbardzopomocne.Obecnienieuniknionejest

równieżkorzystaniezinternetu.

– Dziękuję za rozmowę. core

16

październik • listopad • grudzień 2010

– Na czym polega laserowa ko-rekcja wzroku?

–Laserowakorekcjawadwzrokupo-leganazastosowaniuwiązkilaserowejdo zmiany krzywizny przedniej po-wierzchni oka, czyli rogówki. Poprzezspłaszczenie krzywizny rogówki uzy-skujemyefektwzmocnieniamocymi-nusowych (technika stosowana przykrótkowzroczności),apoprzezwytwo-rzenie bardziej stromej powierzchnirogówki wzmacniamy moc dodatniąukładułamiącegooka(wleczeniunad-wzroczności).

– Jakie wady można skorygować tą metodą? Kto powinien się na nią zdecydować?

–Zapomocąkorekcjilaserowejmożnakorygować krótkowzroczność, nad-wzroczność i astygmatyzm. Dowykonania korekcji laserowejwzroku najlepiej nadają sięosobyod21do40rokużycia.Umłodszychosóbniestosujesię tej metody, ze względu namożliwe jeszcze zmiany mocyukładu łamiącego oka. U osób po40rokużyciamożnawykony-wać korekcję laserową, ale trzebaliczyć się z tym, że skorygujemywadęwzrokudodali,natomiastna-dalpozostanąokularydobliży.Zatemnajwięcejkorzyścizkorekcjilaserowejuzyskająosobytużpo20-21rokużycia,bonajdłużejbędąmoglicieszyćsięwi-dzeniembezjakichkolwiekokularów.

– Jakie efekty można uzyskać tą metodą?

– Efekty korekcji laserowej zależą odwarunkówzastanychwoczachzakwa-lifikowanychdozabiegu,np.przywa-dachwzrokuodminus6-7dioptrii,dook.plus4-5dioptriiidook.2-3diop-triicylindrycznychteoretyczniemożnauzyskaćcałkowiteskorygowaniawadywzroku.Przywyższychwadachwzrokuteoretyczniemożnauzyskaćczęściową

korekcję i np. zamiast wady wzroku-10 dioptrii nosić okulary -2 dioptrie(okularyowielelżejszeitańszewwy-konaniu). Zakres możliwej całkowitejkorekcji zależy przede wszystkim odwartości korekcji okularowejwyjścio-wejigrubościrogówkipacjenta.

– Czy efekt takiej korekcji jest trwały?

–Efektkorekcji laserowej jestzazwy-czajtrwały,alezdarzająsięoczywiścieniedokorygowania, jak i przekorygo-wania,którepojawiająsiępopewnymczasie od wykonania zabiegu. Możnawówczaspróbowaćleczyćponownietąmetodą,choćjesttojużznacznietrud-niejsze.

– Jak szybko pacjent wraca do zdrowia po takim zabiegu?

– Okres rekonwalescencji po zabie-gu korekcji laserowej zależy przedewszystkim od metody zabiegu, np.przy metodzie PRK (PhotorefractiveKeratoplasty) popularnie nazywanej„bezpłatka”,czaspowrotudozdrowiajest znaczniedłuższy (ok.2-3 tygodnizanimbędziemyzdolniwrócićdopra-cy),niżprzymetodach„zpłatkiemro-gówkowym” np. LASIK, LASEK, SBK(pacjent potrzebuje ok. tygodnia, bywmiaręsprawniepowrócićdopracy).

– Czy zabieg jest mocno inwazyj-ny? Jakie jest ryzyko powikłań?

– Zakres inwazyjności zabiegu zale-ży od mocy optycznej, którą chcemyskorygować: np. dlamocy -2 dioptriejest znacznie mniejszy, niż dla wady+6 dioptrii. Inwazyjność zależy takżeod metody stosowanej przy zabiegu.Ryzyko powikłań istnieje zawsze (jakwe wszystkich zabiegach w medycy-nie), jednak część powikłań po tychoperacjach systematycznie maleje.Szacunkowo można powiedzieć, żew95%procentachprzypadkówpacjen-tówprawidłowozakwalifikowanychdozabieguistniejeszansanapowodzeniezabiegu.Należy tu dodać, że najtrud-niejszawcałejprocedurzekorekcjila-serowejwzroku,jestprawidłowakwa-lifikacja pacjentów, tzn. selekcja tychosób, u których niema przeciwwska-zańdozabiegu.

– Czy po zabiegu trzeba zachować jakieś środki ostrożności?

– Po zabiegu korekcji laserowej, takjak w przypadku innych zabiegówokulistycznych należy zachować bez-względną higienę oczu (czyli rąk),zwracać uwagę na wszelkie nietypo-we zjawiska związane z oczami, np.zamglenia widzenia, zaczerwienieniaoczu,itp.Przezdługiczas,awłaściwiedokońca życia,należyunikaćbezpo-średnich urazów oczu, należy zatem

Laserowa korekcja wzrokuChirurgia refrakcyjna jest jedną z najprężniej rozwijających się subdyscyplin okulistyki, polegającą na operacyjnej korekcji wad wzroku, takich jak np. krótkowzroczność, dalekowzroczność, astygmatyzm. O najczęściej stosowanej metodzie w tej subdyscy-plinie – laserowej korekcji wzroku, rozmawiamy z lek. med. Janu-szem Pieczyńskim, specjalistą II stopnia z okulistyki.

październik • listopad • grudzień 2010

17

unikać np. sportów kontaktowychtypu zapasy, dżudo, ponieważ przybezpośrednim, odpowiednio silnympotarciu,uderzeniuokadłoniąlubin-nymprzedmiotemmożnateoretycznie

zerwaćpłatekrogówkowywytwarzanypodczaskorekcjilaserowej.

– Czy do zabiegu muszą być szcze-gólne wskazania medyczne?

–Pacjencikwalifikowanidozabiegówkorekcji laserowejmusząspełniaćna-stępującewarunkizdrowotne:ichoczyopróczwadywzrokupowinnybyćzdro-wepodkażdyminnymaspektemorazstan ogólny zdrowiamusi być bardzodobry. Przeciwwskazaniami są wszel-kie choroby oczu, przede wszystkimchorobydystroficznerogówek,np.sto-żekrogówki,rogówkakulista,zwyrod-nieniabrzeżneprzezroczyste,chorobyzapalne oczu, jaskra (podwyższoneciśnienie śródgałkowe), zaćma (zmęt-nieniesoczewkioka).Głównymiichy-banajważniejszymip/wskazaniamidozabiegukorekcji laserowej są chorobyz kręgu autoagresji (np. kolagenozy,niektóre choroby tarczycy, itp.), gdyżtechorobywpływająnaprocesgojeniasięranyrogówkipozabiegu,odktóre-gownajwiększymstopniuzależykoń-cowyefektwidzenia.Zabiegówkorek-cji laserowejniepowinno się równieżwykonywaćuosóbchorychnacukrzy-cę lubcierpiącychna innezaburzeniametaboliczne, jak również pacjentom,którzymają tendencjędobliznowace-niaranskórnych,gdyżtensamprocesmożesięzdarzyćpokorekcjilaserowejwykonywanej na rogówce. Zabiegi la-serowejkorekcjiwzrokuodradzanesąkobietomw ciąży, jak i osobom palą-cympapierosy.

– Jakie mogą być negatywne na- stępstwa laserowej korekcji wzroku?

– Do powikłań po korekcji laserowejnależą:niedokorygowanielubprzeko-rygowania wady wzroku, dalsza pro-gresjawady,powikłaniazapalneoczu,trwałe pogorszenia widzenia, efekthalo– szczególnie widoczny nocą, ze-rwanie się płatka rogówki w trakciezabiegulubpozabiegu,wrastaniena-błonka rogówki pod płatek rogówki,

ciała obce dostające się pod płatekrogówki,zaburzeniawidzeniazmierz-chowego,perforacjarogówkiśródope-racyjna lub pooperacyjna. Należy tudodać,zewyżejwymienionepowikła-nia zdarzają się bardzo rzadko i naj-częściej u pacjentów źle zakwalifiko-wanychdozabiegu,czyliuosób,uktó-rychniepowinnosięnigdywykonywaćlaserowychzabiegówrefrakcyjnych.

– Czy zabieg jest refundowany przez NFZ?

– ZabiegkorekcjilaserowewzrokujesttraktowanyprzezNFZjakozabiegko-smetyczny ipraktycznienie jestmoż-liwe jego refundowanie. Teoretyczniemożna starać się o refundację takie-gozabieguudzieci,uktórychniemażadnejinnejmożliwościkorekcjiwadywzroku (tj. ani za pomocą okularów,ani za pomocą soczewek kontakto-wych,abezkorekcjipacjentniemożesamodzielnie funkcjonować lub grozimurozwójniedowidzenia).

– Czy w przyszłości planuje się wykonywanie laserowej korekcji wzroku w Oddziale Okulistycz-nym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie? Co jest potrzebne do wykonywa-nia tego rodzaju procedury?

–Ztegocowiem,towplanachnasze-go szpitala nie są ujęte tego rodzajuzabiegi,główniezewzględunaogrom-ne koszty związane z uruchomieniempracowni korekcji laserowej (kwotaok.1mlneuro)ibrakrefundacjiprzezNFZtegorodzajuświadczeń.Choćna-leżytudodać,żewwojewództwiewar-mińsko-mazurskim nie ma możliwo-ściwykonania tego rodzaju zabiegów,a pacjentów zdolnych do zapłacenia5tys.złzaoperacjękorekcjilaserowejwzroku i pozbycia się okularów jestsporo…

– Dziękuję za rozmowę.

Magdalena Kantorczyk

1. Obawa przed oślepnięciemWielu potencjalnych kandydatów doLASIKobawiasięmożliwościoślepnię-cianaskutekzabiegu.Jednakwedługdanych FDA, nie zanotowano jeszczeani jednegopacjenta, który by oślepłna skutekoperacji LASIK (a przepro-wadzono jużmiliony takich zabiegównaświecie).

2. Obawa przed bólemObawa przed bólem jest jednymz głównych powodów, dla których lu-dzieunikajązabiegówmedycznych.NaszczęścieLASIK jest jedną znajmniejinwazyjnych zabiegów chirurgicznych,przeprowadzanychwdzisiejszych cza-sach. Pacjentom oferuje się środkiuspokajające przed zabiegiem, a dooczustosujesięznieczuleniekropelko-we,miejscowe.Samzabieg laserowejkorekcjitrwamniejniżminutę.

3. Obawa przed kontaktem z laseremLaser excimerowy kształtuje rogów-kę, jednak to nie boli. Chociaż wielupacjentów obawia się części zabiegu,podczas której wykonuje się lasero-wanie, część ta trwa zwykle zaledwieokoło10sekund.Większośćpacjentówmówi,żenieodczuwałażadnegobólu,tylko lekkinaciskpodczas laserowegokształtowaniarogówki.

4. Obawa związana z byciem świado-mym podczas zabieguZabiegLASIKtokrótkizabieg,podczasktóregopacjencisąprzytomni.Niektó-rzypacjencibojąsięwidokumikroke-ratomulubwiązkilaseranatyle,żebyzdecydowaćsięnapozostanieprzynie-dogodnościachzwiązanychzokulara-mi,czyszkłamikontaktowymi.Jednakwbrew utartemu poglądowi, pacjencinie są w stanie zobaczyć ani mikro-keratomu, ani wiązki lasera podczaszabiegu, dzięki efektowiwywołanemuprzezodpowiedniekrople.

Źródło:www.blikpol.pl

Najpopularniejsze mity i obawy na temat laserowej

korekcji wzroku?

18

październik • listopad • grudzień 2010

Lista deficytów jest obszerna i obej-mujem.in.zaburzeniapamięci,mowy,orientacji czasoprzestrzennej, plano-wania i podejmowania decyzji. Obokniepełnosprawności fizycznej(np.nie-dowłady w przebiegu udaru mózgu)często pojawia się niepełnosprawnośćpsychiczna i społeczna. I właśnie re-habilitacja neuropsychologiczna z za-mierzenia przeciwdziała lub osłabianasilenie tych ostatnich form niepeł-nosprawności. Z wielu badań i do-świadczeń terapeutycznych wiadomojuż, że stymulacja zaburzonych funk-cji poznawczych nie tylko przyspieszareorganizację stanu mózgu, ale takżeumożliwia wykształcenie nawyków,którepozwoląpacjentowinp.wrócićdopracy lubwykonywaćróżneczynnościsamoobsługowe (wcięższychprzypad-kach). Przy okazji, rehabilitacja neu-ropsychologicznapozwalakształtowaćtakie wymiary funkcjonowania pa-cjenta,jakświadomośćnabytychzabu-rzeń,motywacjadozmianyaktualnychograniczeń lubwglądwewłasnestanyemocjonalne.Wszystkotosugeruje,żerehabilitacjaneuropsychologiczna leżyw interesie placówek szpitalnych, cozresztąw krajach zachodnich jest po-wszechniedoceniane.

Istnieje rzecz jasna wiele sposobówi programów terapii neuropsycholo-gicznej.Alepodstawa jest jedna:musiwystąpićpowiązaniedanychzdiagno-zy psychologicznej z konkretnym pro-gramemnaprawczym.Inaczejmówiąc,dopiero po szczegółowych badaniachpsychologicznych,wktórychoceniamypoziom zachowania danej funkcji po-znawczej (np. zakres uwagi) lub beha-wioralnej(np.wykonywaniezamierzo-nychczynności),możemyprzystąpićdoćwiczeńzpacjentemwzakresiestwier-dzonegodeficytu.

W naszym szpitalu rehabilitacja neu-ropsychologiczna jest wspomaganaprogramami komputerowymi. OddziałRehabilitacyjny dysponuje rożnymiprogramamitegotypu,odwyrafinowa-nego,ijakdotądnajlepszegonaświecieprogramu RehaCom, przez specjali-styczne programy typu Łatwiej, aż dowspomagających programów kompu-terowych, skierowanych z zamierzeniado osoby zdrowej, ale z powodzeniemnadającychsiępodczaspracyzpacjen-tem neurologicznym (np. Akademia umysłu. Pamięć i postrzeganie). Oka-zuje się, że nierzadko programy prze-znaczonedladzieci(np.Memoćwiczące

pamięć) lub proste, logiczne gry kom-puterowe(np.Visual Sokobanćwiczącyplanowanie przestrzenne i realizacjętakiegoplanu),sądoskonałymuzupeł-nieniem lub wprowadzeniem podczasusprawniania umysłu po uszkodzeniumózgowia.Wartododać, że stosowaneprogramypozwalająnaocenępostępówzaburzonejfunkcji–możnawięcwyra-zićbardzoprecyzyjnieprocesrewalida-cji intelektualnej np. w zakresie czasureakcji, dynamiki uczenia się nowych

elementówikorektypopełnianychbłę-dów. W wielu wypadkach stosowaneprogramykomputeroweodnosząsiędokonkretnych sytuacji z życia codzien-nego, np. zakupy lub zapamiętywanieistotnychinformacji.Wszystkoto,wrazz ćwiczeniempodstawowychzdolnościpoznawczych,służywyćwiczeniunawy-ków, które umożliwią pacjentom bar-dziejskutecznerealizowaniewymogówżyciacodziennego.

Na koniec wspomnę o marzeniach.W naszym kraju, pomimo doskonałejwiedzy o możliwościach rehabilitacjineuropsychologicznej, nadal nie marodzimegoprogramudokompleksowejterapii. Musimy korzystać w tej mie-rze z licencjonowanych pakietów za-granicznych. Ponieważ jednak wiedzaomechanizmachfunkcjonowaniaumy-słuludzkiegostaleiszybkorośnie,dla-tegoistniejepilnapotrzebastworzeniatakiego pakietu, który będzie zarazemnowoczesnyitrafnypraktycznie.Mamnadzieję,żedotychczasowapracatera-peutycznawnaszymszpitaluzaowocu-jewłasnymprogramemnamiaręwspo-mnianegowcześniejRehaCom.

dr Piotr Markiewicz

Rehabilitacja neuropsychologicznaRehabilitacja neuropsychologiczna to fragment oddziaływań terapeutycznych wobec pacjenta z uszkodzeniem mózgowia. Wiadomo, że dysfunkcje mózgowia wiążą się z występowaniem zabu-rzeń behawioralnych i poznawczych, które nierzadko poważnie inwalidyzują pacjentów.

Podczas rehabilitacji

Rehabilitacja poprzez program RehaCom

październik • listopad • grudzień 2010

19

stępować w rolimediatorów po-między rodzinąpacjenta lub sa-mympacjentem,apersonelemszpitala.

– Z jakimi problemami spotyka się Pan najczęściej i czy dotyczą one pa-cjentów czy raczej ich rodzin?

–Najczęściejwystępującyproblemwprzy-padkupacjentówto,wedlemojegodoświad-czenia,braksnu,żalzautraconąsprawno-ściąmotoryczną lubumysłową i lękprzedprzyszłością, która nie zawsze wyglądaróżowo. Ale zawsze podziwiam dzielnośćpacjentów w znoszeniu trudności związa-nych z własną chorobą i potrzebę trakto-waniaichnietylkoprzezpryzmatchoroby,alewkontekścieichpragnień,marzeń,uzy-skanychjużcelówwżyciuiradościzdniacodziennego.Dlamniejesttozawszelekcja,żezdrowieichorobasąnieodłącznymito-warzyszami.A z różnychbadańpsycholo-

gicznych wiem, że traktowanie człowiekajakowyłączniechoregodoprowadzaczęstodotego,żepacjentzaczynataksiebietrak-tować i zapomina o zdrowych pokładachwsobie,któreusprawniająprocesleczenia.

– Co Pana zdaniem jest najtrudniej-sze w pracy psychologa?

– Najtrudniejsze, przynajmniej dla mnie,jest zachowanie zdolności indywidualne-go podejścia do każdego pacjenta. Naszeumysły są tak skonstruowane, że szybkonabywamy różne schematy, stereotypyiuproszczeniainterpretacyjne.Lubimyka-tegorieiuogólnienia,botodajenampoczu-ciepanowanianadróżnymisytuacjami.Alewpracyzczłowiekiem,azwłaszczatakim,który zmaga się z chorobą, chybanajważ-niejszajestwrażliwośćnaunikalnycharak-ter tej sytuacji.Dlatego zawsze staram sięwyszukiwaćzarównosłabestronypacjenta(np.zaburzeniapamięci),aletakżefunkcjezachowane(np.zdolnośćdospełnianiaefek-tywnych relacji interpersonalnych).Dziękitemupróbujęuniknąćwtłoczeniapacjentawramywiedzyksiążkowejzzakresupato-logiipsychologicznej.

– Dziękuję za rozmowę.

Barbara Szymczuk

– Panie doktorze, od kiedy pracuje Pan w naszym szpitalu i czy jest to pierwsza Pana praca?

–Wszpitalupracujęodgrudnia2009roku.Przez rokdziałałem jakostażysta, cobyłodoskonałymsposobempoznaniaspecyfikipracy w szpitalu. Nie jest to moja pierw-sza praca. Wcześniej pracowałem (już nastudiach)wprywatnejszkoleśredniejjakonauczyciel różnych przedmiotów. Jednakwiększą część mojego czasu zawodowegospędziłem jak dotąd jako nauczyciel i ba-daczakademicki(KUL,UWM).

– Czy właśnie w szpitalu chciał Pan pracować?

–PracawWojewódzkimSzpitaluwOlszty-nie jestwłaściwiekwestiąprzypadku.Po-nieważzmierzamwkierunkuspecjalizacjizpsychologiiklinicznejineuropsychologii,dlategomusiałemspełnićpodstawowywy-mógwpostacipraktyki klinicznej.A takąpraktykę w doskonały sposób umożliwiawłaśnieszpital.Późniejprzekonałemsię,żepracawszpitalujestniezwyklepożytecznaibardzokonkretna,aprzytymwymagają-canieustannegorozwoju.Dziśmogępowie-dzieć,oczywiściepostfactum,żechciałempracować w szpitalu, ale przez długi czasotymniewiedziałem.Myślę,żestażekli-nicznepodczasstudiów,tychmagisterskichi tych podyplomowych oraz badania em-piryczne pacjentów z deficytami pamięcilub pacjentów doświadczających zjawiskakończynyfantomowej,wyprofilowałymniewkierunkupracywszpitalu.

– Jakie zadania pełni psycholog w szpitalu?

–Wszpitalupsychologspełniaróżnefunkcje.Wśród głównych zadań, jakie realizujemywrazzpaniąmgrKrystynąKosińską,psy-chologiemklinicznym,są:(1)diagnozastanupoznawczego,emocjonalnegoispołecznegopacjenta obciążonego chorobą lub z podej-rzeniem choroby, (2) rehabilitacja funkcjipoznawczychwprzypadkupacjentówneu-rologicznych,(3)psychoterapiakrótkotermi-nowadlapacjentów,którzyźleznosząpobytwszpitalu,(4)szkoleniapsychologicznedlapracownikówszpitala(np.zkomunikacjiin-terpersonalnejlubsposobówradzeniasobiezestresemwwarunkachpracywszpitalu).Oczywiście,pozawymienionymizadaniamijestsporoinnych.Np.niekiedymusimywy-

Z wizytą u psychologaRozmawiamy z dr. Piotrem Markiewiczem, psychologiem WSS w Olsztynie.

Zastrzyk wiedzyGrupa Olsztyńska Szkoła Biznesu s.c. zaprasza

PIELĘGNIARKI I PIELĘGNIARZY doudziałuwBEZPŁATNYCH SZKOLENIACH:•Szkoleniespecjalizacyjnewdziedziniepielęgniarstwaopiekidługoterminowej•Szkoleniespecjalizacyjnewdziedziniepielęgniarstwapsychiatrycznego

Uczestnikom specjalizacji zapewniamy także: •kurs„Superwizjawpielęgniarstwie”,•kurskomputerowy.

Zgłoś się do nas jeżeli posiadasz:•conajmniej2-letnistażpracy,•aktualneprawowykonywaniazawodu,•max.średniewykształcenie.

Zapewniamy:•wykwalifikowanąkadrę,•materiałyszkoleniowe(wtymzakupfachowejliteratury),•zwrotkosztówdojazduizakwaterowaniadlaosóbdojeżdżającychdoOlsztyna,•wyżywienie.Szkoleniarealizowanesąwramachprojektu:„Zastrzykwiedzy.ProfesjonalizacjaopiekipielęgniarskiejnaWarmiiiMazurach”.Projekt jest realizowanywramachumowypodpisanejzWojewódzkimUrzędemPracywOlsztynie.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego

Biuro projektu: InstytutSprawSpołecznychGRUPAOlsztyńskaSzkołaBiznesus.c.

ul.Murzynowskiego20,10-684Olsztyn,tel.089542427/600800133,e-mail: [email protected], www.specjalizacje.pl;

20

październik • listopad • grudzień 2010

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie wprowadzi elektroniczny system obsługi pacjentów. Pieniądze na ten cel pozyskał z funduszy unijnych. Marszałek Województwa Jacek Protas oraz dyrektor szpitala Irena Kierzkowska 10 listopada 2010 roku podpisali umowę o dofinansowanie.

Już w przyszłym roku pacjenci woje-wództwawarmińsko-mazurskiegobędąbadaninajnowszymijednymznajdroż-szych sprzętów diagnostycznych. Bio-graph,boonimmowa,kosztowałokoło8mlnzł.PracowniaPET-CTpowstajewewspółpracy Zakładu Medycyny Nukle-arnejzfirmąNu-Med.Specjalniewtymcelu do Zakładu Medycyny Nuklearnejdobudowanododatkowepomieszczenia,wktórychznajdąsięmiędzyinnymisale,wktórychbadanipacjenciotrzymająza-strzykzradioaktywnąsubstancją,atak-że pokój z wygodnymi rozkładanymifotelami,któremajązrelaksowaćpacjen-tówprzedbadaniem.

Tomografiapozytonowa(wskróciePET)razemztomografiąkomputerowąirezo-

nansem magnetycznym jest badaniemdiagnostycznym,którepozwala„zajrzeć”do wnętrza człowieka bez koniecznościwykonywania operacji. Techniki te sąniezwykle przydatne w wielu dziedzi-nach medycyny, tj. onkologia, neurolo-gia,kardiologia,ortopedia.

BadaniaPETsąwykonywanenaświeciedopiero odniespełna 10 lat i pozwalająobrazowaćprocesyzachodzącewkomór-kach. Pozytonowa Tomografia Emisyj-najestbadaniemzdziedzinymedycynynuklearnej. Opiera się na podawaniuminimalnej ilości fizjologicznych mole-kuł (glukoza, aminokwasy itd.) znaczo-nychatomamiradioaktywnymiobardzokrótkimpółokresierozpadu.Takiemole-kułyradioaktywnenazywająsię„radio-

znacznikiem”. Podanie radioznacznikajest wykonywane drogą dożylną. Przyużyciudetektora,którypozwalawykre-ślić dokładnie dystrybucję radioaktyw-nościwcielepacjenta,możnaocenićróż-ne funkcje organizmu (np. metabolizmglukozy).WprzypadkubadaniaPET-CTpacjentjednocześniepoddanyjestbada-niutomografiikomputerowej(CT)iPET.Dzięki temu można ocenić anatomięnarządu pacjenta i zlokalizować precy-zyjnieewentualneogniskagromadzeniaradioznacznika.

Magdalena Kantorczyk

Realizacjaprojektupn.„e-Pacjent–Roz-budowasystemuusługelektronicznychWojewódzkiego Szpitala Specjalistycz-nego w Olsztynie” pozwoli na uzupeł-nienie obecnego systemu informatycz-negoonowemożliwości,umożliwiająceświadczenie usług elektronicznych dlapacjentów. Głównym celem projektujest rozbudowa e-usługi dla obywateli,poprzez usprawnienie i standaryzacjęelektronicznegoprocesumonitorowaniastanuzdrowiapacjentówSzpitala.

Przedmiotem projektu jest budowaiwdrożeniee-platformy,umożliwiającejświadczenie usług elektronicznych dlapacjentów. E-platforma stanowi układzintegrowanychzesobąportaliinterne-towych i aplikacjiusługowych,umożli-wiającychrealizacjęnowychusługelek-tronicznychon-line.System„e-pacjent”pochłonie3954979,83zł.Szpitalpozy-skałwiększość tej kwoty (85%), bo aż3 361 732,85 zł z Europejskiego Fun-

duszu Rozwoju Regionalnego, a wkładwłasnywyniesie593246,98zł.

Każdyktostarałsiękiedykolwiekośrod-ki Europejskiego Funduszu RozwojuRegionalnegowie,żenapisanieprojektutonieladasztuka.Przejścieprzeztysią-cestronwytycznychnienależydonaj-przyjemniejszych zajęć. Przygotowanieprojektuzudziałemfunduszyunijnychjest przedsięwzięciem złożonym, wy-magającymterminowego i skutecznegodziałania zgodnie z założonymi celamii przyjętymi parametrami. Dzięki wy-tężonej pracy zespołu,w składzie:Elż-bietaMajchrzak-Kłokocka,MarcinSuł-kiewicz,AlicjaBiernacka,RadosławKo-walskiudałosięwprzeciągu2miesięcyprzygotowaćwniosekodofinansowaniewrazzniezbędnymizałącznikami.

Warto podkreślić, że zawarcie umowyo dofinansowanie nie jest jednoznacz-ne z otrzymaniem środków finanso-

wych z funduszy europejskich. Projektwtrakcie jegorealizacjibędziekontro-lowany.Trzebazwrócićszczególnąuwa-gę na proces wyłonienia wykonawców,koszty kwalifikowane, udział własnyiharmonogramrealizacjiprac.Zapra-widłowąrealizacjęumowyoprzyznaniepomocyzfunduszyunijnychodpowiadaDyrektorSzpitala.Zespółds. realizacjiprojektu, powołany przez Dyrektora,powiniennabieżąco czuwaćnad reali-zacjąumowyorazzapewnićosiągnięciecelów projektu. Koordynator projektupowinienniezwłocznie informować In-stytucję Zarządzającą o planowanych,albo zaistniałych zdarzeniach, zwią-zanych ze zmianą sytuacji faktycznejlubprawnej,mogącychmiećwpływnarealizację projektu dofinansowanegozfunduszyunijnych.Szpitalzobowiąza-ny jest takżedoprzechowywaniacało-ścidokumentacjizwiązanejzrealizacjąprojektuunijnego.

Alicja Biernacka

Elektroniczna obsługa pacjentów w szpitalu wojewódzkim

Ku końcowi zmierzają prace związane z uruchomienie Pozyto-nowej Tomografii Emisyjnej przy jedynym w regionie Warmii i Mazur Zakładzie Medycyny Nuklearnej Wojewódzkiego Szpi-tala Specjalistycznego w Olsztynie.

lek. med. Jerzy Badowski w pracowni PET-CT

Uroczyste podpisanie umowy –Jacek Protas oraz Irena Kierzkowska

„Szwajcarska” precyzja

fot.PawełBerkolec

październik • listopad • grudzień 2010

21

Dziękitejinwestycji,którejkosztszacu-jesięnaokoło600tys.złotych,szpitalnietylkozyskałbezcennąpowierzchnię(archiwumoddałoswojedwapomiesz-czenia),aleteżnadługiczasuporałsięz problemem przechowywania doku-mentacji.– Dotychczas pomieszczenia naszego archiwum były usytuowane w 3 budynkach (głównym szpitala, przy ul. Żołnierskiej 16a i w budynku Działu Technicznego) i mimo to, bra-kowało nam miejsca na odpowiednie przechowywanie dokumentacji –mówiBeataTerlikowska,kierownikSekcjiDo-kumentacjiiRejestracjiChorychWoje-wódzkiego Szpitala Specjalistycznegow Olsztynie. – Po modernizacji i za-instalowaniu nowoczesnego systemu regałów archiwalnych udało się zloka-lizować archiwum w jednym komplek-sie pomieszczeń w Dziale Technicznym szpitala. Globalnie, powierzchnia, któ-rym dysponowało archiwum zmniej-szyła się znacznie, jednak dzięki nowo-czesnym regałom udało się odpowied-nio uporządkować całą dokumentację. To zaspokaja potrzeby szpitala w za-kresie archiwizowania dokumentacji medycznej.

Obecniewszelkie zmianywprzepisachzwiązanych z przechowywaniem doku-

mentacjimajątendencjędowydłużeniaczasujejprzechowywania.Widaćtonaprzykładzie zmian, które weszły w ży-ciew 2004 roku, kiedy to 10 lat prze-chowywania dokumentacji medycznejzastąpiono20 latami.–Wydłużyły się również okresy możliwości zgłaszania roszczeń wobec zakładów opieki zdro-wotnej i odpowiednie warunki prze-chowywania dokumentacji, które za-bezpieczają ją przed zniszczeniem mają w takiej sytuacji ogromne znaczenie z punktu widzenia szpitala–mówiBe-ataTerlikowska.

Archiwum medyczne WojewódzkiegoSzpitala Specjalistycznego w Olsztyniezobligowanejestdo20-letniegookresuprzechowywania normalnych historiichorób, 30-letniego okresu przecho-wywania dokumentacji medycznej pa-cjentów,którzyzmarliwszpitalu,22latprzechowywaniadokumentacjimedycz-nejnoworodkówipozostałych,zgodniezobowiązującymiprzepisamiizarządze-niamiwewnętrznymi.–Oprócz lepszego wykorzystania pomieszczeń, specjalny system regałów w znacznym stopniu poprawił bezpieczeństwo pracowni-ków oraz warunki pracy z ogromną liczbą dokumentacji–mówiBeataTer-likowska.–Konstrukcja regałów i spo-

sób ich działania zapewnia pełne bez-pieczeństwo pracownikom, ponieważ mechanizm przesuwu wyposażony jest w blokadę uniemożliwiającą przesu-wanie regałów po napotkaniu oporu. Wszystkie elementy zewnętrzne rega-łów pozbawione są ostrych krawędzi, a podłogi i najazdy wykonane są z ma-teriałów antypoślizgowych. W związku z tym, że regały mają wysokość około 3,8 metra, to do ich bezpiecznej obsługi została zakupiona specjalna drabina z podestem.

Modernizacja pomieszczeń archiwal-nych pozwoliła na optymalizację wy-korzystania powierzchni archiwalnej,zwolnienieużytkowanejdotychczaspo-wierzchniwbudynkugłównymszpitalaorazwbudynkuprzyul.Żołnierskie16a,łatwiejszydostępdodokumentacji,któ-rajestzgromadzonawjednymmiejscu,stworzenie lepszych warunków pracypracownikomarchiwum.

Magdalena Kantorczyk

Kombatanci i osoby represjonowa-ne mają ustawowo zagwarantowaneszczególne uprawnienia, związanezdostępemdoświadczeńzdrowotnych.Celem programu jest m.in. wzrostświadomościpersonelumedycznegowzakresie ustawowych praw docelowejgrupyspołecznej,a takżewzrostświa-domości Kombatantów i Osób Repre-sjonowanychnatematprzysługującychim praw związanych z dostępnościądo świadczeń zdrowotnych. Koordy-natorem programu w Wojewódzkim

Szpitalu Specjalistyczny w Olsztyniejest JolantaCitko, za-cadyrektorads.lecznictwa.

Jak to działa?

Uczestnik programu informuje per-sonel medyczny o fakcie posiadaniadokumentuuprawniającegodo świad-czeń zdrowotnych poza kolejnością,otrzymuje ulotkę, buton z logo pro-gramu (znaczek na agrafce) i ankietę.W razie potrzeby, personel medyczny

wszelkie wątpliwości wyjaśnia z koor-dynatoremszpitalnym.Uczestnikpro-gramu w trakcie pobytu w jednostcerównież zawszemożekontaktować sięz koordynatorem lubwskazanympra-cownikiem w zakresie postępowaniaterapeutycznego.Pozakończeniureali-zacji świadczeniazdrowotnegouczest-nik programu pozostawia wypełnionąankietęwoznakowanymizabezpieczo-nymmiejscu.

Magdalena Kantorczyk

Beata Terlikowska w nowoczesnym archiwum

Recepta na tony dokumentacji

Szpital przyjazny kombatantom

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie, dzięki moderni-zacji archiwum szpitalnego, spełnia wymagania związane z odpo-wiednim przechowywaniem dokumentacji medycznej.

Aby poprawić dostępność i jakość usług zdrowotnych kombatantom i osobom represjo-nowanym w ramach rzeczywistych możliwości ochrony zdrowia, 14 października 2010 r. Jacek Protas – Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego podpisał „Porozumie-nie o realizacji świadczeń zdrowotnych poza kolejnością dla Kombatantów i Osób Represjonowanych”.

22

październik • listopad • grudzień 2010

– Jak długo pracuje Pani w szpitalu?–Już23latajestemzwiązanazWojewódz-kim Szpitalem Specjalistycznym w Olsz-tynie.Pracę rozpoczęłamw 1987 rokunastanowisku technika analityki medycznejwDzialeDiagnostykiLaboratoryjnej.

– Czy przez minione lata mocno zmieniła się praca technika labora-toryjnego? –Kiedyśpracawlaboratoriumwyglądałazupełnieinaczej,wszystkiebadaniawyko-nywało się manualnie, na przykład mor-fologiękrwioznaczały4osoby,np. liczyłykrwinkibiałeipłytkikrwipodmikrosko-pem,oznaczałyhemoglobinęihematokryt.Trzeba było również samodzielnie przy-gotowywać odczynniki do oznaczeniapo-szczególnych badań, obecnie korzystamyz gotowych, przygotowanych przez firmy.Wtejchwilispecjalistyczneaparatywspie-rająnasząpracę,trzebaoczywiściepobraćmateriał biologiczny od pacjenta, odpo-wiedniogoprzygotować,rozdzielićnapo-szczególne aparaty, uzupełnić odczynniki,zakodowaćbadania,któresądozrobienia

i akceptować ich prawidłowe oznaczenie.Pozostały jeszcze badania, którewykonu-jemymanualnie, jak np. rozmazymikro-skopowe, odczyny serologiczne, badanieWaalera-Rosego, seromukoid. Radykalnieteż wzrosła liczba wykonywanych badań,jakrównieżrozszerzyłsięzakreswykony-wanychprocedurlaboratoryjnych.

– Czy ten awans to dla Pani wyzwa-nie? – Traktuję to, jako nowe doświadczenie.Oczywiściejesttodlamniepewnegorodza-juwyzwanie,boodpowiedniezarządzaniepracą techników analityki medycznej maogromnywpływnasprawnedziałanieca-łego Działu Diagnostyki Laboratoryjnej.Technicy wykonują właściwie wszystkiebadania,począwszyodpobrania,zabezpie-czenia,oznaczenia,jakiwydawaniawyni-ków.Technicybiorąudziałwewszystkichpracach, oczywiście pod kontrolą kierow-nikadziałuiasystentów.

– Czy ciężka jest praca technika ana-lityki medycznej?

– Jest ciężkaze względu naodpowiedzial-ność, jakananasciąży.Technikmusibyćspostrzegawczy, cechować się podzielno-ścią uwagi, skupieniem, aby żadne telefo-ny,panującydookołazgiełknierozproszyłnaszejuwagi, comogłobymiećwpływnawynikbadania.Laboratoriumtospecyficz-nemiejscerównieżzewzględunafakt,żedzienniemamykontaktzkilkusetpacjen-tami,którzy,jaktowżyciubywa,sąróżni.Takwięc technikmusi teżbyćkomunika-tywnymczłowiekiem,zdużądozącierpli-wości,opanowaniaispokoju.Nasz zespół tworzą bardzo sympatycznii pracowici ludzie, którzy potrafią zrobićdosłowniekażdebadanie.Dziękitemu,żecodzienniewposzczególnychpracowniachjestrotacjaosób,topotrafimyporadzićso-bie z każdą procedurą i pojawiającym sięproblemem.

– Dziękuję za rozmowę.

Magdalena Kantorczyk

Nowa kadra kierowniczaRozmawiamy z Jolantą Borejko, która od 1 października 2010 roku pełni funk-cję kierownika zespołu techników analityki medycznej w Dziale Diagnostyki Laboratoryjnej WSS w Olsztynie.

– Od kiedy pracuje Pani w szpitalu?–PracęwDzialePatomorfologiizaczęłamodrazupostudiach,trzylatatemu,jakomłodszyasystent.Domoichobowiązkównależałowykonywaniepreparatówhisto-patologicznychorazbarwieńspecjalnychiimmunohistochemicznych.

– Funkcję zastępcy kierownika Działu Patomorfologii pełni Pani od września tego roku, wraz ze zmianą stanowiska zmienił się z pewnością zakres Pani obowiązków?– Oprócz wcześniej wykonywanych za-dań,organizujępracęnapodległychsta-nowiskach oraz zajmuję się wprowadza-niemnowychproceduriszkoleniemper-sonelu.Ponadtowykonujęwszystkoto,cozwiązanejestzpracąadministracyjnąnp.nadzórnadprowadzeniemobowiązującejdokumentacji, zabezpieczanie poszcze-gólnych stanowisk pracy w sprzęt, od-czynniki,artykułygospodarczeibiurowe,a także prowadzenie sprawozdawczościzrealizacjizadańzgodniezestandardamiiwymogami.

– Co jest największym wyzwaniem w Pani pracy?–Wmojejpracyjestwielewyzwań.Sta-ram się dążyć do wyznaczonego celu,a gdy ten zostanie osiągnięty, stawiamsobienastępny.Samo to, że jestemmło-dąosobąnatakimstanowiskujużjestdlamniewyzwaniem.

– Dlaczego wybrała Pani akurat Szpital?–Zadecydował trochęo tymprzypadek.Jesttomojapierwszapraca,poskończo-nych studiach biotechnologicznych zo-stałam przyjęta do Szpitala i takmi siętu spodobało, że dzisiaj nie wyobrażamsobiepracywinnymmiejscu.

– Jakie ma Pani plany zawodowe?– Obecnie kończę studia podyplomowez analityki medycznej, zamierzam rów-nieżdalejspecjalizowaćsięwtymkierun-ku.Uczestniczę takżewkursachdoszka-lających.Jestemosobą,któramapotrzebęciągłegorozwojuzgodniezpowiedzeniem:„Ktostoiwmiejscutensięcofa”.

– A jakie są plany rozwoju Działu Pa-tomorfologii?–Cały czasposzerzamypanel przeciwciałstosowanych w diagnostyce immunohi-stochemicznej. Od niedawnawykonujemyrównież barwienia immunofluorescencji,niezbędne do szczegółowej diagnostykipacjentów ze schorzeniami nerek. Zamie-rzamy poszerzyć diagnostykę raka sutkawprowadzając barwienie metodą CISH, awprzyszłościFISH.Ogólnierzeczbiorącnaszymwyzwaniemjestjaknajwiększyroz-wójtechnikbiologiimolekularnej,pozwala-jącejnazwiększenieczułościdiagnostyki.

– Dziękuję za rozmowę i życzę powo-dzenia.

core

Rozmawiamy z Joanną Puchalską pełniącą obowiązki zastępcy kierownika Działu Patomorfologii.

październik • listopad • grudzień 2010

23

– Na czym będzie polegało wdraża-nie systemu kontroli zarządczej?

–Przedewszystkimkontrolęzarządcząnależyrozumiećjakosystemobejmują-cy całą organizację. Stanem idealnymbyłoby, gdyby wszyscy pracownicy, nietylkoznaliceleszpitala,alerównieżbyliświadomi, jak na ich realizację wpły-wa praca, którą wykonują. Dlatego teżwpierwszymetapienaszychpracmusi-myokreślić,któreprocedury(regulami-ny, instrukcje, zarządzenia) są najważ-niejszezpunktuwidzeniazapewnieniarealizacji celów szpitala. Oczywiścieznaczna część obszarów działalnościszpitala posiada już niezbędne proce-dury regulujące podstawowedziałania,związane z realizacją celów. W tymprzypadkuwymagająone jednakaktu-alizacji,aczęśćprocedurbędziemusiałapowstaćodpoczątku.Naszymzdaniempodstawową funkcją kontroli zarząd-czejjestzarządzanieryzykiemwszpita-lu.Niektóre osobymogą stwierdzić, żeto prosta rzecz wskazać, gdzie istniejenajwiększeryzykowpływającenareali-zację celów naszej jednostki. Niestetyosobytemogąmylićryzykozniepewno-ścią.Różnicajestolbrzymia.Ryzykojestzmierzone i określone odpowiednimimiernikami,niepewność jestpoprostusytuacją, w której coświemy lub tylkoprzypuszczamy. Dlatego też utworzonyzostałwnaszymszpitaluZespółds.Za-rządzaniaRyzykiem.DogłównychzadańZespołunależy:zbieranieinformacjinatematryzykaijegoprofilu,identyfikacjai analiza ryzyka, inicjowanie działańprofilaktycznych redukujących ryzykoi jego skutki, monitorowanie dopusz-czalnegopoziomuryzykaiprowadzenie„Rejestruryzyka”.

– Co sprawia największy problem przy realizacji takich założeń?

–Myślę,żeprzepływinformacji.Więk-szość pracowników nie do końca zdajesobie sprawę, że posiada ważne infor-macje,innaczęśćniewie,coztymiin-formacjamizrobić,alboniewiedoczegoonesłużą,ajeszczeinnaniejestzainte-resowana,abynimi służyć.Zasada jest

prosta,jeślichcemyuzyskaćefektsyner-gii,któryjestnadrzędnymcelemkażdejorganizacji, musimy działać jak jedenzespół z pełną świadomością oddziały-wanianaszejpracynacałąorganizację,jaką jest szpital.W takiej sytuacji pra-cownicy będą mieli poczucie ważnościtego,comogądlaniegozrobić.

– Co jeszcze wiąże się z takim sys-temem zarządzania?

–Zaproponowaliśmy równieżwprowa-dzeniekontroliwewnętrznej.Wtrakcieczynnościkontrolnychbędziemyoceniaćstan faktyczny jednostki według okre-ślonychtypowychkryteriów.Dotakichkryteriów należy zaliczyć: poprawnośćorganizacyjną jednostki z punktu wi-dzeniarealizowanychcelów(sprawność,prawidłowość iefektywnośćprzyjętychrozwiązańorganizacyjnychikierunkówdziałania,atakżedoboruśrodkówwceluwykonaniazałożonychzadań);zgodnośćzprawem,czylizgodnośćzobowiązują-cymiprzepisamiustawowymiinorma-mi;gospodarność–ocenakontrolowa-nych zjawisk, procesów gospodarczychifinansowychzpunktuwidzeniaracjo-nalnościiefektywnościpodejmowanychdecyzji; celowość – realizowaną przezsprawdzenie, czy środki finansowe zo-staływydatkowanezgodniezustalonymprzeznaczeniem; zgodność dokumenta-cjizestanemfaktycznym.

– Czy pracownicy szpitala powin-ni obawiać się takich kontroli?

–Absolutnienie,gdyżcelemkontroliniejestszukaniebłędów,alepomocprzyjaknajlepszym zarządzaniu oraz, aby jaknajwiększa liczbapracownikówpoznałacele strategiczne szpitala ibrałaczynnyudział w ich realizacji. Ideałem byłoby,

gdybywszyscypracownicyidentyfikowa-lisięzfirmą,coniejestłatwewtakdużejjednostce,jakąjestszpitalwojewódzki.

– Na jakiej podstawie kontrolują-cy przystąpi do kontroli?

– Kontrolujący przeprowadza kontrolęna podstawie pisemnego upoważnie-niaDyrektoralubzastępującejgoosoby.Bezpośrednio przed przystąpieniemdoczynności kontrolnych, przedkładanebędziekierownikowikomórkikontrolo-wanejupoważnieniedokontroliiinformacjaoprzedmiociekontroliorazczasiejejtrwania.Obowiązkiemkierow-nikakomórkikontrolowanejjestzapew-nienie kontrolującemu odpowiednichwarunków do sprawnego i rzetelnegoprzeprowadzeniakontroli.

– Czy taki system kontroli zarząd-czej znalazł już swoje zastoso-wanie i sprawdził się w praktyce w innych jednostkach?

–Sampomysł jest dobry i stosowanyoddawna,m.in.wkrajachUniiEuro-pejskiej.

– Dziękuję za rozmowę.

Barbara Szymczuk

Rafał Laszczak z Barbarą Żmijewską

Kontrola zarządcza w szpitaluRozmawiamy z Rafałem Laszczakiem, kierownikiem Sekcji ds. Kontroli Zarządczej i Analiz.

Wdniu27.08.2009r.Sejmuchwaliłnowąustawęofinansachpublicznych,którawprowadzadosystemufinansówpublicznychkontrolęzarządczą.CzęśćzmianwynikającychztejnowelizacjijestkonsekwencjąprzynależnościPolskidoUniiEuropejskiej.Odpowiedziąszpitalanaustawęjestutworzenienowejkomórki-Sekcjids.KontroliZarządczejiAnaliz.KierownikiemSekcjijestmgrRafałLaszczak.ZpanemRafałempracujestarszyinspektorBarbaraŻmijewska,któraza-częłapracęwnaszymszpitaluzchwiląpowstaniaSekcji.Kontrolazarządczatoogółdziałańpodejmowanychdlazapewnieniarealizacjicelówizadańwsposóbzgodnyzprawem,efektywny,oszczędnyiterminowy.CelempowstałejSekcjijestwdrażanietegosystemu.

24

październik • listopad • grudzień 2010

Kolejne dni minęły na spotkaniachzjednąznajwiększychwAfrycerzek–Zambezi. Zambezi – jest to rzeka wpołudniowejczęściAfryki,czwartacodowielkościnatymkontynencie,przepły-wająca między innymi przez Namibię,Angolę, Botswanę, Zambię, Zimbabwei Mozambik. Długość rzeki wynosi ok.2260km,apowierzchniadorzecza:1,3mlnkm2.WypływazeźródłapołożonegonawyżynieLunda,następnieprzepływaprzezpółnocną częśćKotlinyKalahari;w środkowymbiegu stanowinaturalnągranicę pomiędzy Zambią i Namibią,BotswanąiZimbabwe.Zambeziuchodzideltą do Kanału Mozambickiego i na-stępniedoOceanuIndyjskiego.

Rejs po tej rzece, która przed progiemWodospadów Wiktorii rozlewa się naszerokośćok.1600metrów,a jejwodypłyną spokojnie i wolno, pozwala po-dziwiać liczne zwierzęta podążającedo wodopoju, a przede wszystkim ba-raszkującehipopotamy. Ichdużestadoświetnie się bawi wodzie, a zwierzętaparskają,ziewająipoprostuleniuchują.Totakjakmy,botestateczkisądotegoświetnie przygotowane. Na tarasie wi-dokowymniebrakujesmakowitychdańi przednich napitków, uzupełnianychbezszelestnieprzezzałogę,azespółmu-zyczny przygrywa regionalne szlagiery.Informacja,żetowłaśniehipopotamysąsprawcąnajwiększejliczbyśmiertelnychwypadków ludzi, powodowych przezatak dzikich zwierząt, wprawia mniew osłupienie – jak taki sympatyczny

zwierzak, o śmieszniemałych uszkach,może zadeptać tyle ludzi? Przypominami się nasza mądrość ludowa – cichawoda brzegi rwie… tutaj dosłownie!Nazakończenierejsupodziwiamyjesz-cze zachód słońca i pióropusze białegodymuwidoczne z oddali, które unosząsięnadkipieląwodospadu.

Kolejnydzień, to jedna znajwiększychatrakcji turystycznychna świecie– ra-ftingnaZambezi.Będziemyspływaćporzecewjejnajwęższymodcinku,tużzaWodospadami, gdzie szerokość korytarzeki zwęża się do 40 metrów, a jegokręty przebieg i ogromne masy wody,powodują powstawanie wielu progówi wirów wodnych, a głębokość rzekiwynosi tuokoło60metrów.Cała trasamadługośćok.24kmiok.26progów,owielemówiącychnazwach:Termina-tor,DzieńSąduOstatecznego,Wirówka,SchodydoNiebaitp.,amymamywpla-nieprzebycie11progównadystansie17km… oczywiście jak wszystko pójdziedobrze. Większość progów, w sześcio-

stopniowej skali oceny trudności trasyraftingowej – gdzie 6 oznacza „nie doprzebycia”ma stopień5 i 5/4.Miejscetosłyniemiędzy innymizfilmu„DzikaRzeka”,gdziebyłokręconychkilkascentegofilmu.Tawiedzadochodzidomnieniestety z dużym opóźnieniem, jak jużpomęczącymzejściu,prawiepionowy-miścianamiwdół, jestemzapakowanadopontonu,amały,czarnoskóry,męż-czyznadrzesięnamnie,żemamzaluź-nozapiętąkamizelkęratunkową.Potemmusimypokazać, że umiemypływać–napłyciźnieodbywająsięskokizponto-nudowody-zekwipunkiem(niemożnazgubićwiosła,bobędziewstyd!),nurko-wanieiszybkipokazjakłapaćsięratow-ników,gdywpadniemydowody,naukaangielskichkomend–takienaszeszko-leniebhp.

Wnaszympontoniepłyniesześciumę-czenników (czytaj: turystów, którzysamizatozapłacili!!!)itrzechdoświad-czonychwioślarzy–dwóchzprzoduije-denztyłu;tenostatnijestnajważniejszy,bo sterujenie tylko łódkąale i nami–wrzeszczy niemiłosiernie – oczywiścietotennajmniejszy.Zdusząnaramieniu,

Wodospady Wiktorii – „Dym, Który Grzmi” cz. II

„Podczołgawszy się w strachu do samej krawędzi, spojrzałem w głąb wielkiej szczeliny, która ciągnęła się w poprzek szerokiej Zambezi. Patrząc w przepaść nie widzi się nic prócz gęstej, białej chmury. Był to najwspanialszy widok jaki ujrzałem w Afryce” – David Livingstone napisał to 15 listopada 1855 r. w dniu, w któ-rym zobaczył Wodospad Wiktorii, nazwany tak na cześć brytyj-skiej królowej.

wysokość wodospadu: 108 m

szerokość wodospadu: 1600 m

przepływ wody: 550 mln L / min.

wiek wodospadu: 200 mln lat

październik • listopad • grudzień 2010

25

alewotoczeniumajestatycznejprzyrody,wypływamy–ostatnirzutokananiebie-skienieboizielonąroślinność…apotemtylko szał kipieli wodnej, niesamowityhuk,wrzasknaszego sternika, ciężka–galerniczapraca,prawiepozazakresemświadomościi…wywrotka.Jestemwcią-gniętaprzezwirpodwodęitrochęmnietam trzyma, ale wreszcie działa wspa-niale kamizelka ratunkowa i jak korekwyskakuję na powierzchnię. Niestetynurt odrzucił mnie od przewróconegopontonuizogromnąprędkościąsięodniegooddalam.Alesąjużnasi„łapacze”,którzywzwrotnych,sportowychkajacz-kachbezbłędniemnieodnajdująiwyła-pują.Niewiem jak, alewszystko czegonauczyłam się na tym przyśpieszonym„kursiebhp”realizuję,dziękiczemucałaale trochę oszołomiona jestem doho-lowana do postawionego już pontonu;resztanaszejekipyjestwróżnychfazachszoku,alejestOKitrzebapłynąćdalej.Teraz jakbypłynienamsiębardziejre-laksowo–comiałonajgorszegosięwy-darzyć już sięwydarzyło– i spokojniejoglądamyniesamowitewidokipięknegokanionuidzikiejrzeki.

Aletojeszczeniekoniec…potychwra-żeniachtrzebasięjeszczewgramolićnagórę.Tadrogajestkoszmarna,człowiekstraszniezmęczony,objuczonywiosłem,kamizelkąiwkasku,musiwejśćprawiepo pionowych, nieosłoniętych skałachwśrodkudnia (godzina14) iwśrodkuafrykańskiegolata(luty).Pierwszyrazwżyciuodczułamcotoznaczyporażającamocsłońca.Naszczęście, jakaśczarna,przyjaznadłońwzięłaodemniewiosło,inna kask, a kolejna kamizelkę; raz porazktośpolewałmitwarzwodąizachę-

całwkrótkich,żołnierskichsłowachdodalszejwspinaczki:„go,go,go–idź,idź,idź,up,up,up–wgórę,wgórę,wgórę”,atajemniczy,polskigłośobwieściłpro-stodoucha, żena górze czekabutelkazimnego,oszronionegopiwa…takteza-klęciadziałającuda!Ludzie,cosiędzia-łonagórzepotejmozolnejwspinaczceiwrażeniachzraftingu–opisaćniespo-sóbnaszejradościieuforiiorazpotwor-negozmęczenia.Jakzawszeniezawod-ni kucharze, którzy w czasie naszegospływuimękiwspinaczki,przygotowaliwspaniały obiad, godny stołu królowejWiktorii,aobiecane,oszronionepiwkobyło jegoukoronowaniem.Wieczorem,zrelaksowani, w luksusowym hotelu„Kingom”, oglądaliśmy film z naszegospływu,nakręconyprzez członka ekipywioślarzy–dopierowtedyzobaczyliśmyjacybyliśmydzielniiwspaniali,akażdyznasmajegokopię–dlapotomności.

Następnednitomiłe,typowoturystycz-ne,leniuchowanie.Mimotegoniezapo-mnieliśmy, że jesteśmywkrajubardzodoświadczonym ekonomicznie i poli-tycznie. Niegdyś bogata Rodezja, jestteraz jakoZimbabwe krajemogromnejbiedy i niedostatku. Rządy prezyden-ta RobertaMugabe zepchnęły ten krajwotchłańbiedyikorupcji.Jesttokraj,któryniemawłasnejwaluty–narynkugospodarczym dominuje dolar amery-kański. Ludzie borykają się z wielomatrudnościami, praktycznie nie możnaniczego kupić, preferowany jest han-delwymienny.Wizytaw przepełnionejszkole,liczącejok.1200uczniów,gdziewjednejklasieuczysięok.50-70dzieci,alekcjeczęstoodbywająsięnapodwór-kuszkolnym,bojestzamałosalklaso-wych,pokazałajakniewielepotrzebadoszczęścia.Kolorowedługopisyizeszyty,flamastryisłodycze,wktóreprzezorniezaopatrzyliśmysięjeszczewPolsce(tamniemożnaniczegoz tychrzeczykupić)iktóreprzekazaliśmydyrektorowiszko-ły, sprawiły dzieciom ogromną radość.Dziecibyłybardzogrzeczneikażdycze-kałspokojnienadrobnyprezentodnas– oczywiście nie starczyło dla wszyst-kich, ale obiecaliśmy dosłać co tylkobędziemożliwe.Dzieciw tej szkolenie

marudzą,chętniesięuczą,achodzeniedoszkołytodlaniektórychtylkomarze-nie… to uwaga dla wszystkich naszychzagubionych w sieci pociech, które jużnic prawie nie cieszy – ani najnowszysmartfon,aniwypasionykomp,anigórasłodyczyihektolitrycoca-coli.

Itakpotychwspaniałychemocjachtrze-babyłoopuścićtomagiczneizachwyca-jącemiejsce.Afryka podzielona sztucznymi granica-miistrefamiróżnychwpływów,odcina-naprzezwiekiodswojejekonomicznejrzeczywistości, od swoich kultur, tra-dycji,zwyczajówiwierzeń,pozbawionabogactwa i potencjału ludzkiego, stałasię kontynentem biednym, dotkniętymkonfliktami,chorobami,przemocąiko-rupcją.AleAfrykamateżmądrość-jestcierpliwa, wybaczająca, współczującaiuduchowiona.Idącprzedsiebie,obej-rzycie sięwstecz, do „krainy leżącej zanami”, póki nie przeminęła bez śladu.Może zdążycie zobaczyć jak mógł wy-glądać kwitnący Eden. Może zdążyciepoznać ludzi, którym do szczęścia po-trzeba tylkoprzestrzeni i sawannypeł-nejzwierząt.

Emilia Paszkowska

Całyartykułnastroniewww.wss.olsztyn.pl

26

październik • listopad • grudzień 2010

26

Takie sytuacje wymuszają na pra-cownikach szpitala szybką i przemy-ślaną interwencję, często połączonąz koniecznością przeprowadzeniaewakuacji pacjentów i personelu.Umiejętność odnalezienia się w ta-kiej nietypowej sytuacji stwarzającejzagrożenie,opanowaniewłasnychlę-ków, paniki, prawidłowa ocena skalizjawiskaiznajomośćsposobówprze-ciwdziałania decyduje w większościprzypadków o bezpieczeństwie oby-wateli.

W Wojewódzkim Szpitalu Specja-listycznym w Olsztynie cyklicznieprzeprowadzane są ćwiczenia prze-ciwpożarowe,połączonezewakuacjąpacjentów i personelu medycznego.15października2010rokuzespółOd-działuChirurgiiOgólnejstanąłprzedtestem, sprawdzającym praktycznąwiedzęwarunkówewakuacji zeswo-jegooddziału.I tak też,wwynikuumyślnegodzia-łania,doszłodopodpaleniapomiesz-czenia Oddziału Chirurgii Ogólnej,w którym znajdowało się 42 pacjen-tów.Dymprzedostał się na korytarzidosalchorych.Pożarzauważyłper-sonel, który natychmiast uruchomiłręczny ostrzegacz pożarowy. Rozwójpożaru doprowadził do koniecznościpodjęcia decyzji o ewakuacji zagro-żonych pacjentów na inne oddziałytzw.„ewakuacjawpoziomie”.– Są to jedynie ćwiczenia przeciwpożarowe, jednak dzięki nim personel oddziału wie, jak należy zachować się podczas takich nieprzewidzianych sytuacji. Ćwiczenia wymuszają na pracowni-kach znajomość procedury i instruk-cji wewnątrzszpitalnej, dotyczącej bezpieczeństwa przeciwpożarowego, w której określono kolejność i wa-runki ewakuacji – mówi ZbigniewŁupina, inspektor ds. ppoż.w SekcjiBHPiPPoż.WSSwOlsztynie.– Ko-nieczność przeprowadzania tego ro-dzaju ćwiczeń wymusza na nas Roz-porządzenie MSWiA z dnia 7.06.2010 r. w sprawie ochrony przeciwpoża-rowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.

W trakcie ćwiczeń przeciwpożaro-wych w Oddziale Chirurgii Ogólneji Naczyniowej alarm ewakuacyjnyogłosił Piotr Malinowski – Ordyna-tor, po ocenie zagrożenia, jakie po-wstało w związku z pożarem.Wszy-scy pracownicy w monitorowanymobszarze (sekretariat, gabinety le-karskie) natychmiast przerwali pra-cę i rozpoczęli czynności określonewkomunikacieordynatora,którypo-leciłpersonelowiewakuowaćwszyst-kichpacjentówzdwóchostatnichsal.Wtrakcieprowadzanejewakuacjinaoddział przybyli Jolanta Citko, Za-stępcaDyrektorads.lecznictwawza-stępstwie dyrektora placówki orazZbigniew Marcinkiewicz, ZastępcaDyrektora ds. ekonomiczno-finanso-wych.– Ćwiczenia w Oddziale odby-ły się zgodnie z założonym scenariu-szem, drogi ewakuacyjne mimo pory obiadowej i wydawanych posiłków zostały utrzymane jako drożne i nie utrudniały prowadzonej ewakuacji –podsumowujeZbigniewŁupina.– Ewakuacja w swoim założeniu jest działaniem zorganizowanym, dlate-go też znajomość zasad, dobre zor-ganizowanie personelu oraz szcze-gółowy podział zadań w przypadku konieczności ewakuacji oraz wyro-bienie umiejętności praktycznych jest podstawowym warunkiem bez-pieczeństwa. W sytuacjach zagro-żenia życia lub zdrowia, działanie personelu powinno być pozbawione cech improwizacji, przypadkowości i paniki. W sytuacji stresu spowo-dowanego nagłym, niebezpiecznym zdarzeniem (pożar, wybuch) zostaje znacznie upośledzona zdolność ra-cjonalnego działania, dlatego dzia-łania personelu do czasu przybycia jednostek ochrony przeciwpożarowej powinny odbywać się wg pewnych, ustalonych wcześniej schematów. Zakres ewakuacji bywa różny (ewa-kuacja częściowa i całkowita). Cza-semsprowadzasiędowyniesienialubwyprowadzenia kilku osób, innymzaśrazemtrzebaewakuowaćwszyst-kie osoby znajdujące się w oddziale,

obiekcie oraz kosztowniejszy sprzęti urządzenia, jak i dokumentację. Sąto zadania bardzo złożone, trudneiodpowiedzialne,aprzy tymwyma-gające bezwzględnie ścisłego współ-działania kierującego akcją ratow-niczo-gaśniczą z Państwowej StrażyPożarnejiosób(personelu)wdanymobiekcie.– W sytuacji, gdy spokój i porządek, do którego przywykli, zostaje nagle zakłócony takimi wydarzeniami, jak np. pożar, rodzi się wśród ludzi psy-choza lęku o własne bezpieczeństwo, którą potęguje poczucie bezradności i brak oparcia w osobach, które zna-lazły się w takiej samej sytuacji – mówi ZbigniewŁupina.– W obliczu bezpośredniego niebezpieczeństwa, które występuje w wypadku pożaru, podjęcie jakiejkolwiek akcji ratowni-czo-gaśniczej jest zwykle niemożli-we bez jednoczesnego ewakuowania zagrożonych osób. Jednak akcja ra-towniczo-gaśnicza musi być podjęta przez personel obiektu jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, gdyż każda zwłoka utrudnia bądź unie-możliwia ratowanie zagrożonych osób.

Magdalena Kantorczyk

Pożar i ewakuacja na ChirurgiiJest wiele zdarzeń, które mogą stworzyć zagrożenie zdrowia i życia człowieka, również w placówce opieki medycznej: pożar, zamach terrorystyczny, uwolnienie do otoczenia toksycznych związków chemicznych, katastrofa budowlana lub działanie sił natury.

Akcja ewakuacyjna

październik • listopad • grudzień 2010

27

8 28

2 N 9

19 23 G N21 N 13

15 12 N6

N 18 26

N 7 N N 30

11 22 N N14 25 16 G

1 4

31

N17

10 G 5

27 29 20

G 32 N 24

3 N N

Objaśnienia 66haseł podanowprzypadkowejkolejności. W diagramie ujawniono wszystkieliteryGiN.Naponumerowanychpolachukryto32literyhasła,którestanowirozwiązanie.JestnimmądrośćhrabiegoAleksandraFredry.

Hasło, w zaklejonej kopercie prosimywrzucićdo specjalnej skrzynki w Kancelarii Szpitala.Na kopercie prosimy podać imię, nazwiskoi miejsce pracy oraz nr kontaktowy. Wśródautorów prawidłowych rozwiązań rozlosuje-mybondozrealizowaniawszpitalnymbufecie Pesto-Catering.

RozwiązaniekrzyżówkizpoprzedniegonumeruPulsuSzpitala:„

Im m

nie

j n

ien

aw

iści

, ty

m w

ięce

j zd

row

ia”

Nagrodę-bonnazakupydo„Eko-Delikatesów”otrzym

ujepaniKatarzynaSzychulska-Topa.Gratulujemy.

NagrodadoodebraniawDzialeZarządzania,M

arketinguiPromocji.

KrzyżówkaJolka

•leczenie•stłumiłspisekKatyliny•orzełzWisły•szczytprzedZawratem(2301m)•odkryłPrzyl.DobrejNadziei•maDwórwGdańsku•atrofia•noblistaUmberto•modanaprzeszłość•gródnad Jeziorakiem • filozof z Królewca • potrawa zmąki kukurydzianej lub kaszy • imię pięknejCampbell • ryż zapiekany zmięsem i jarzynami • syn Swaroga • pustynia indyjsko-pakistańska•pierwszaskoczyła2mwzwyż•białydoćwikły•rozprawiałzPanemiWójtem•pseudonimautora„Szewców"•śląskagrawkarty•imięszybowniczkiDankowskiej•zasiłki,pieniądzenautrzymanie• miasto w końcowym biegu Vienne • starodawne zero • nauczyciel Seneki, zalecał ubóstwoiumiar•batrachowiecatlantycki•agitacja•państwomongolskie•sukulentzMeksyku•udusiłDesdemonę • pilarka ramowa • w Burgundii ze sławnym opactwem Benedyktynów • plecionaz wątkiem • drzemka poobiednia • pospolita trędownikowata • Bill z Microsoftu • rumowiskoskalne•francuskiministerzliniąumocnień•topieniądz•kabalistycznagrawkarty•szczupakmorski•koniecpacierza•żabiśmiech•deJaneiro•rógworkiestrze•WysokalubOtomańska•źródłoalony•wujzchaty•Jeżowski,Zan iMickiewicz•płyniewKoninie•mieszkankaLibiiiOmanu•zapałtwórczy•rogiłosia•Chińczycy•Ferenc,węgierskiPele•stolicaCastro•srebrnydukat•geocentrycznedziełoPtolemeusza•tozdrowie•Denis,BernardlubBonnard•budowlanyciężareknasznurku•najwyższyszczytMeksyku•naszaczołowagrupahaevymetalowa•bursztyn•kierunekstudiówdladentysty

„BJER”

WydawcaWojewódzkiSzpitalSpecjalistycznywOlsztynie

Redaktor naczelnyKorneliaKotwicka

Koncepcja graficznaBarbaraSzymczuk

Zespół redakcyjnyAlicjaBiernackaMagdalenaKantorczykBarbaraSzymczuk

Stała współpracaAlicjaMarkiewiczEmiliaPaszkowskaHannaTaraszkiewiczJerzyBadowskiRadekKowalski

Zdjęcie na okładceKorneliaKotwicka

Zdjęcia udostępniliEmiliaPaszkowskaPawełBerkolec

Adres redakcji10-561Olsztyn,ul.Żołnierska18DziałZarządzania,MarketinguiPromocjitel.895386306marketing@[email protected]

Druk i przygotowanieStudioBlenamtel.895263552,www.blenam.pl

Nakład1200bezpłatnychegzemplarzy

Redakcjazastrzegasobieprawo doskrótówizmianytytułów.