poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

8
l Nowe kompetencje Marszałka Województwa - str. 4 l Strzeżmy zabytki - str. 7 l www.poludnie.com.pl l ISSN 2082-6516 Rok III nr 1 (25) l 19 STYCZNIA 2012 l Bezpłatnie www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta gazetapoludnie.bloog.pl Aparat słuchowy – jeden czy dwa? Porada laryngologa Doktor Ryszard Mikoła- jewski, laryngolog z 15-letnim stażem, odpowiada na nasze pytania dotyczące problemu niedosłuchu. Około 500 milionów ludzi na całym świecie cierpi w wy- niku ubytku słuchu. Problem najczęściej dotyka osoby star- sze, skutecznie utrudniając im funkcjonowanie w stale pędzą- cym świecie, przeszkadzając w codziennej komunikacji oraz narażając na bolesne uczucie wstydu. dokończenie na stronie 4 Targi W dniach od 27 do 29 stycz- nia w hali „Warszawianki” przy ul. Puławskiej 101 (Merliniego 2) odbędą się targi Medycyny Naturalnej i Kosmetyki. Moż- na będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność. Podwójnie złoty jubileusz Setną rocznicą urodzin obcho- dził Tadeusz Kotowski, żołnierz Września 1939 r., więzień nie- mieckiego obozu jenieckiego, wieloletni pracownik stołecznej komunikacji miejskiej. Jubilat urodził się 25 grudnia 1911 r. w Warszawie. Od połowy 2010 r. mieszka w Domu Kombatanta - Domu Pomocy Społecznej na Ochocie przy ul. Dickensa 25. Stołeczne- społeczne Od 16 stycznia br. na stronie www.warszawa.ngo.pl urucho- miony został formularz, za po- mocą którego można głosować na miejsce stołeczne-społeczne 2011 roku. W plebiscycie może wziąć udział każdy warszawiak, typując do pięciu nominacji. Głosowanie potrwa do 5 lutego. Nasza rada: myśl stołecznie, wy- bieraj lokalnie! Wystawa na Srebrnej Muzeum Woli (ul. Srebrna 12) zaprasza na spotkanie „Kobie- ty w powstaniu listopadowym 1830-1831” 19 stycznia (czwar - tek) o godz. 16.30, a 22 bm. (niedziela) o godz. 12.00 na ko- lejne spotkanie z Ryszardem Ja- nem Czarnowskim, potomkiem Barbary Czarnowskiej, bohaterki wystawy „Panna z Virtuti. Rzecz o 1831 r.” Po spotkaniu zwie- dzanie wystawy z komisarzem. Wystawa czynna do 29 bm. Bemowianie obronili „Edwarda” Zarząd Transportu Miejskie- go zostawi na Bemowie linię ekspresową E-2. Zachowany będzie również ekspreso- wy charakter linii. W obronę popularnego „Edwarda” za- angażowali się na portalach społecznościowych mieszkańcy dzielnicy, którzy przypuścili „szturm” telefoniczny oraz e-mailowy na ZTM. Interwenio- wała również prezydent miasta. Othello na Ochocie Na Ochocie odbyły się XIII Mistrzostwa Warszawy w grze Othello. Uczestnicy zawodów rywalizowali „w systemie szwaj- carskim, kontrolowanym na dy- stansie 9 rund, w tempie 20 mi- nut dla zawodnika, na całkowite rozegranie partii” (Othello jest grą planszową). Zwycięzcami mi- strzostw kolejno zostali: Roman Kraczyk, Miłosz Cupiał, Bartosz Marciniak oraz Bartłomiej Sury. dokończenie na stronie 2 Edward zostaje 16 stycznia miała zniknąć li- nia ekspresowa E-2, przez pasa- żerów nazywana pieszczotliwie „Edwardem”. Ale nie zniknie. Protest mieszkańców Warsza- wy oraz zdanie burmistrzów Bemowa i Wilanowa wpłynę- ły na wycofanie się Zarządu Transportu Miejskiego z decyzji o likwidacji tej linii autobusowej. Protoplaści autobusów ekspresowych 23 listopada 1981 r. Ursy- nowski Klub Spółdzielcy zorga- nizował spotkanie „Komunika- cja na rzecz Ursynowa”. Gośćmi Klubu byli: Augustyn Dobiecki - zastępca dyrektora Wydziału komunikacji Urzędu m. st. War- szawy, Wojewódzki Inżynier Ruchu, Grzegorz Lewandow- ski – dyrektor Wojewódzkiego zarządu dróg i Mostów, Alek- sander Kawalec – dyrektor Stołecznej Dyrekcji Inwestycji Spółdzielczych Ursynów. Na sali, nie licząc gości, znalazło się 46 osób, o czym świadczy zachowana lista obecności. Tego dnia zebrani powołali do życia Zespół Komunikacji UKS. Pracowało w nim ponad 20 osób. Przyjęta została za- sada, że każda podjęta spra- wa będzie kontynuowana nie w gadaniu, lecz w działaniu. Tak powstawały kolejne sekcje zadaniowe. Z inicjatywy Zespołu Komu- nikacji została uruchomiona i utrzymana linia autobusów z placu Defilad na Ursynów. Autobusy zatrzymywały się je- dynie na kilku początkowych i końcowych przystankach. Aby osiągnąć ten efekt trzeba było zaproponować to rozwiązanie dla wszystkich osiedli oddalo- nych od centrum. Udało się. W związku z tym zaczęto likwi- dować nieefektywne linie po- spieszne A, B, C, D. „Właściwy standard obsłu- gi komunikacyjnej zespołu zapewnić może wyłącznie zbudowanie i uruchomienie linii metra [...] należy oprzeć komunikację do centrum o całodzienne autobusy przy- spieszone kursujące również w dni wolne od pracy, których uzupełnieniem byłyby lokal- ne linie autobusowe kursują- ce po ulicach wewnętrznych zespołu. dokończenie na stronie 5 Od trzech tygodni na ja- wie. Długo oczekiwane rondo u zbiegu Al. Jerozolimskich i Łopuszańskiej wraz z estakadą zostało oddane do użytku. Długość przebudowanego odcinka Alej Jerozolimskich wy- nosi 656 m, w tym w wykopie 242 m. Dwie jezdnie główne - w ciągu Alej - mają po trzy pasy ruchu. Na skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z ul. Łopu- szańską jest rondo z sygnali- zacją świetlną, a nad nim es- takady o długości 225 i 206 m. Pierwsza z nich prowadzi z ul. Łopuszańskiej w lewo, w kierunku Pruszkowa. 356 m przebudowanej ul. Kleszczowej i… powrót na ziemię. Wystarczy awaria lub kolizja i gwarantowa- ny korek gigant. Budowę węzła na zlecenie Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych prowa- dziła firma Strabag. Kosztowało ok. 160 milionów złotych. Przeciągająca się budo- wa trzypoziomowego skrzy- żowania Al. Jerozolimskich, Kleszczowej Łopuszańskiej… w zasadzie dobiegła końca. Na poprawkę czeka np. frag- ment jezdni u stóp biurowca Radius, skąd roztacza się ten wspaniały widok. Ale to dro- biazg w porównaniu z tym, co było jeszcze kilka tygodni temu. Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlane- go wydał pozwolenie na użyt- kowanie, dzięki czemu… można sobie wyobrazić, jak cudownie będzie po zakończeniu budo- wanego – bardziej na zachód - węzła Salomea. Tam zaczy- na się budowany już pierwszy odcinek ulicy Nowolazurowej, który połączy węzeł Salomea w Alejach z ul. Chrościckiego. Wykonawcą jest również Stra- bag, który powinien uporać się z zadaniem do końca bieżące- go roku. Zamówienie opiewa na 123,5 mln złotych. Tekst i zdjęcie: Sowa Sen drogowy Salomei - Na Woli od września 2011 r. we wszystkich podstawów- kach i gimnazjach, z dwoma wyjątkami (szkoła sportowa ze specjalną dietą i szkoła w remoncie), stołówki przeszły w ajencję. Oszczędności z tego tytułu to 2 miliony zł rocznie – powiedziała Monika Beuth– Lutyk, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola. Posiłki kosztują średnio 6-7 zł, w niektórych szkołach 8 zł. Przedszkola gotują nadal we własnym za- kresie. Ilość wydawanych po- siłków się nie zmniejszyła, a w niektórych szkołach wzrosła. Uczniowie, którzy wcześniej korzystali z dofinansowania obiadów, z racji pozostawania pod opieką OPS lub z innych powodów (dyrektorzy szkół mają możliwość zwolnie- nia ucznia z opłaty za obiad w uzasadnionych przypad- kach, wtedy płaci szkoła) nadal z tej formy wsparcia korzystają na takich samych zasadach jak dotychczas. Na Bemowie myśli się o likwidacji szkolnych kuchni, jednakże ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Na chwilę obecną koszt jedne- go obiadu plasuje się pomię- dzy 4 a 6 złotych. W bemow- skich placówkach oświatowych z obiadów korzysta ponad 4500 uczniów. Przewiduje się, że w przypadku zrezygnowania z kuchni oszczędności przy- niesie likwidacja etatów osób w nich zatrudnionych. W do- tychczasowe miejsce zostaną wprowadzeni ajenci. Ich wybór zostanie pozostawiony szkołom i radom rodziców. dokończenie na stronie 4 Stołówki w szkołach i przedszkolach

Upload: poludnie-andrzej-roginski

Post on 23-Mar-2016

222 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

poludnie bemowo ochota wola wlochy ursus nr 1 z dnia 19 01 2012

TRANSCRIPT

Page 1: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

l Nowe kompetencje Marszałka Województwa - str. 4 l Strzeżmy zabytki - str. 7 l www.poludnie.com.pl l

ISSN 2082-6516

Rok III nr 1 (25) l 19 STYCZNIA 2012 l Bezpłatnie

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta gazetapoludnie.bloog.pl

Aparat słuchowy – jeden czy dwa?

Porada laryngologa Doktor Ryszard Mikoła-

jewski, laryngolog z 15-letnim stażem, odpowiada na nasze pytania dotyczące problemu niedosłuchu.

Około 500 milionów ludzi na całym świecie cierpi w wy-niku ubytku słuchu. Problem

najczęściej dotyka osoby star-sze, skutecznie utrudniając im funkcjonowanie w stale pędzą-cym świecie, przeszkadzając w codziennej komunikacji oraz narażając na bolesne uczucie wstydu.

dokończenie na stronie 4

TargiW dniach od 27 do 29 stycz-

nia w hali „Warszawianki” przy ul. Puławskiej 101 (Merliniego 2) odbędą się targi Medycyny Naturalnej i Kosmetyki. Moż-na będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność.

Podwójnie złoty jubileusz

Setną rocznicą urodzin obcho-dził Tadeusz Kotowski, żołnierz Września 1939 r., więzień nie-mieckiego obozu jenieckiego, wieloletni pracownik stołecznej komunikacji miejskiej. Jubilat urodził się 25 grudnia 1911 r. w Warszawie. Od połowy 2010 r. mieszka w Domu Kombatanta - Domu Pomocy Społecznej na Ochocie przy ul. Dickensa 25.

Stołeczne-społeczne

Od 16 stycznia br. na stronie www.warszawa.ngo.pl urucho-miony został formularz, za po-mocą którego można głosować na miejsce stołeczne-społeczne 2011 roku. W plebiscycie może wziąć udział każdy warszawiak, typując do pięciu nominacji. Głosowanie potrwa do 5 lutego. Nasza rada: myśl stołecznie, wy-bieraj lokalnie!

Wystawa na Srebrnej

Muzeum Woli (ul. Srebrna 12) zaprasza na spotkanie „Kobie-ty w powstaniu listopadowym 1830-1831” 19 stycznia (czwar-tek) o godz. 16.30, a 22 bm. (niedziela) o godz. 12.00 na ko-lejne spotkanie z Ryszardem Ja-nem Czarnowskim, potomkiem Barbary Czarnowskiej, bohaterki wystawy „Panna z Virtuti. Rzecz o 1831 r.” Po spotkaniu zwie-dzanie wystawy z komisarzem. Wystawa czynna do 29 bm.

Bemowianie obronili „Edwarda”

Zarząd Transportu Miejskie-go zostawi na Bemowie linię ekspresową E-2. Zachowany będzie również ekspreso-wy charakter linii. W obronę popularnego „Edwarda” za-angażowali się na portalach społecznościowych mieszkańcy dzielnicy, którzy przypuścili „szturm” telefoniczny oraz e-mailowy na ZTM. Interwenio-wała również prezydent miasta.

Othello na OchocieNa Ochocie odbyły się XIII

Mistrzostwa Warszawy w grze Othello. Uczestnicy zawodów rywalizowali „w systemie szwaj-carskim, kontrolowanym na dy-stansie 9 rund, w tempie 20 mi-nut dla zawodnika, na całkowite rozegranie partii” (Othello jest grą planszową). Zwycięzcami mi-strzostw kolejno zostali: Roman Kraczyk, Miłosz Cupiał, Bartosz Marciniak oraz Bartłomiej Sury.

dokończenie na stronie 2

Edward zostaje

16 stycznia miała zniknąć li-nia ekspresowa E-2, przez pasa-żerów nazywana pieszczotliwie „Edwardem”. Ale nie zniknie. Protest mieszkańców Warsza-wy oraz zdanie burmistrzów Bemowa i Wilanowa wpłynę-ły na wycofanie się Zarządu Transportu Miejskiego z decyzji o likwidacji tej linii autobusowej.

Protoplaści autobusów ekspresowych

23 listopada 1981 r. Ursy-nowski Klub Spółdzielcy zorga-nizował spotkanie „Komunika-cja na rzecz Ursynowa”. Gośćmi Klubu byli: Augustyn Dobiecki - zastępca dyrektora Wydziału komunikacji Urzędu m. st. War-szawy, Wojewódzki Inżynier Ruchu, Grzegorz Lewandow-ski – dyrektor Wojewódzkiego zarządu dróg i Mostów, Alek-sander Kawalec – dyrektor Stołecznej Dyrekcji Inwestycji Spółdzielczych Ursynów. Na sali, nie licząc gości, znalazło się 46 osób, o czym świadczy zachowana lista obecności. Tego dnia zebrani powołali do życia Zespół Komunikacji UKS. Pracowało w nim ponad 20 osób. Przyjęta została za-sada, że każda podjęta spra-wa będzie kontynuowana nie w gadaniu, lecz w działaniu. Tak powstawały kolejne sekcje zadaniowe.

Z inicjatywy Zespołu Komu-nikacji została uruchomiona i utrzymana linia autobusów z placu Defilad na Ursynów. Autobusy zatrzymywały się je-dynie na kilku początkowych i końcowych przystankach. Aby osiągnąć ten efekt trzeba było zaproponować to rozwiązanie dla wszystkich osiedli oddalo-nych od centrum. Udało się. W związku z tym zaczęto likwi-dować nieefektywne linie po-spieszne A, B, C, D.

„Właściwy standard obsłu-gi komunikacyjnej zespołu zapewnić może wyłącznie zbudowanie i uruchomienie linii metra [...] należy oprzeć komunikację do centrum o całodzienne autobusy przy-spieszone kursujące również w dni wolne od pracy, których uzupełnieniem byłyby lokal-ne linie autobusowe kursują-ce po ulicach wewnętrznych zespołu.

dokończenie na stronie 5

Od trzech tygodni na ja-wie. Długo oczekiwane rondo u zbiegu Al. Jerozolimskich i Łopuszańskiej wraz z estakadą zostało oddane do użytku.

Długość przebudowanego odcinka Alej Jerozolimskich wy-nosi 656 m, w tym w wykopie 242 m. Dwie jezdnie główne - w ciągu Alej - mają po trzy pasy ruchu. Na skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z ul. Łopu-szańską jest rondo z sygnali-zacją świetlną, a nad nim es-takady o długości 225 i 206 m. Pierwsza z nich prowadzi z ul. Łopuszańskiej w lewo, w kierunku Pruszkowa. 356 m przebudowanej ul. Kleszczowej i… powrót na ziemię. Wystarczy awaria lub kolizja i gwarantowa-ny korek gigant. Budowę węzła

na zlecenie Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych prowa-dziła firma Strabag. Kosztowało ok. 160 milionów złotych.

Przeciągająca się budo-wa trzypoziomowego skrzy-żowania Al. Jerozolimskich, Kleszczowej Łopuszańskiej… w zasadzie dobiegła końca. Na poprawkę czeka np. frag-ment jezdni u stóp biurowca

Radius, skąd roztacza się ten wspaniały widok. Ale to dro-biazg w porównaniu z tym, co było jeszcze kilka tygodni temu. Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlane-go wydał pozwolenie na użyt-kowanie, dzięki czemu… można sobie wyobrazić, jak cudownie będzie po zakończeniu budo-wanego – bardziej na zachód

- węzła Salomea. Tam zaczy-na się budowany już pierwszy odcinek ulicy Nowolazurowej, który połączy węzeł Salomea w Alejach z ul. Chrościckiego. Wykonawcą jest również Stra-bag, który powinien uporać się z zadaniem do końca bieżące-go roku. Zamówienie opiewa na 123,5 mln złotych.

Tekst i zdjęcie: Sowa

Sen drogowy Salomei

- Na Woli od września 2011 r. we wszystkich podstawów-kach i gimnazjach, z dwoma wyjątkami (szkoła sportowa ze specjalną dietą i szkoła w remoncie), stołówki przeszły w ajencję. Oszczędności z tego tytułu to 2 miliony zł rocznie – powiedziała Monika Beuth–Lutyk, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola. Posiłki kosztują średnio 6-7 zł, w niektórych szkołach 8 zł. Przedszkola gotują nadal we własnym za-kresie. Ilość wydawanych po-siłków się nie zmniejszyła, a w

niektórych szkołach wzrosła. Uczniowie, którzy wcześniej korzystali z dofinansowania obiadów, z racji pozostawania pod opieką OPS lub z innych powodów (dyrektorzy szkół mają możliwość zwolnie-nia ucznia z opłaty za obiad w uzasadnionych przypad-kach, wtedy płaci szkoła) nadal z tej formy wsparcia korzystają na takich samych zasadach jak dotychczas.

Na Bemowie myśli się o likwidacji szkolnych kuchni, jednakże ostateczne decyzje

nie zostały jeszcze podjęte. Na chwilę obecną koszt jedne-go obiadu plasuje się pomię-dzy 4 a 6 złotych. W bemow-skich placówkach oświatowych z obiadów korzysta ponad 4500 uczniów. Przewiduje się, że w przypadku zrezygnowania z kuchni oszczędności przy-niesie likwidacja etatów osób w nich zatrudnionych. W do-tychczasowe miejsce zostaną wprowadzeni ajenci. Ich wybór zostanie pozostawiony szkołom i radom rodziców.

dokończenie na stronie 4

Stołówki w szkołach i przedszkolach

Page 2: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola www.poludnie.com.pl2

dokończenie ze strony 1

Aktywny senior na Woli

W Ośrodku Wsparcia dla Se-niorów (ul. Zawiszy 5) trwają zapisy do programów „Aktywny Senior” oraz „Druga młodość – Wolski Program Senioralny”: do 20 bm, w godz. 10.00–13.30 dla osób, które jeszcze nie ko-rzystały z danego rodzaju zajęć; dla wszystkich osób w dn. 23-27 bm. w godz. 10.00–13.30. Organizatorzy zapraszają osoby zameldowane w Dzielnicy Wola w wieku powyżej 60 lat. Przy zapisie konieczne jest okazanie dowodu osobistego.

Radcowskie wtorki

Warszawiacy w trudnej sy-tuacji materialnej będą mogli skorzystać z porad prawnych udzielanych przez Okręgo-wą Izbę Radców Prawnych za symboliczną złotówkę. Radcowie, dyżurujący dotąd w każdy wtorek w miejscach wy-znaczonych przez urzędy dziel-nic, przenoszą się na pl. Kon-stytucji. W siedzibie OIRP przy pl. Konstytucji 5 powstanie cen-trum bezpłatnej pomocy prawnej.

Gdzie na bazar?Do 15 lutego 2012 r. będzie

można wypełnić ankietę która ma posłużyć zebraniu uwag na temat lokalizacji i terminów funkcjonowania bazarków jed-nodniowych na Woli. Na ma-pie dzielnicy można wskazać preferowane lokalizacje jed-nodniowych targowisk. Wersja papierowa ankiety dostępna jest w wypożyczalniach i czytel-niach Biblioteki Publicznej, w OPS, OSiR, ZGN, szatniach przedszkoli publicznych oraz w urzędzie dzielnicy, gdzie po wypełnieniu należy wrzucić an-kietę do oznakowanych pudełek.

„Panie i Panowie! Ladies and Gentleman! Meine Da-men und Herren!” – tymi sło-wami konferansjer wprowadził zebraną publiczność w Domu Kultury „Działdowska” przy ul. Działdowskiej 6, w świat

przedwojennej Warszawy i kabaretu dwudziestolecia mię-dzywojennego. Na opowieść o życiu urodzonej na warszaw-skiej Woli Marii Anny Pietru-szyńskiej znanej bardziej jako Hanka Ordonówna składały się

skecze, piosenki i wiersze. Wy-konane przez aktorów teatru Itakzagramy przybliżyły życie i twórczość tej niezwykłej kobie-ty. Trzy grudniowe dni: 15, 16 i 19 grudnia były prawdziwą, trwającą blisko półtorej godzin,

podróżą w czasie po ulicach przedwojennej Woli, w której występowały postacie z pół-światka tej dzielnicy czy miesz-kańcy żydowskich Nalewek.

Wśród wykonanych na sce-nie piosenek, nie mogło za-braknąć najbardziej znanej, „Miłość ci wszystko wybaczy”, skomponowanej przez Henryka Warsa do słów Juliana Tuwima. To ten utwór napisany specjal-nie do filmu „Szpieg w masce”, w którym Hanka Ordonówna zagrała rolę Rity Holm, śpie-waczki i agentki wywiadu, stał się jej artystyczną wizytówką. Hanka Ordonówna była nie tylko piosenkarką, tancerką i aktorką. Pisała wiersze i teksty piosenek. Pod pseudonimem Weronika Hort wydała „Tułacze dzieci” – książkę ukazującą tra-giczne losy polskich dzieci na Wschodzie.

Scenarzystą i reżyserem spek-taklu był Szczepan Szczykno, scenografię i projekt graficzny

Ordonka – dziewczyna z Woli

Pod takim właśnie tytułem, przy ul. Konarskiego 83 na Bemowie, w Klubie Mam, 4 stycznia odbyły się warsztaty dla rodziców. Miały charakter interaktywny. Na zadawane pytania uczestników dotyczące

codziennych spraw związanych z wychowaniem dziecka, takich jak chociażby co zrobić, gdy dwulatek, ale też starsze dziec-ko nie chce pójść na spacer, iść do lekarza, gdy nie akceptuje młodszego rodzeństwa - odpo-

wiadała prowadząca spotkanie psycholog Aneta Babiuk-Mas-salska. Wyjaśniała też m.in. rolę doceniania dziecka i zaspo-kajania jego potrzeb. W trakcie warsztatów rodzice dzielili się swoimi doświadczeniami.

Działający na Bemowie Klub Mam od lutego 2009 r., najpierw w Bemowskim Cen-trum Kultury ArtBem przy ul. Górczewskiej 201, a od maja 2010 r. przy ul. Konarskiego, skupia rodziców mieszkających nie tylko na Bemowie. Powstał z inicjatywy Marty Puszakow-skiej. Jest miejscem spotkań, wymiany doświadczeń, w któ-rym nie obowiązują zapisy. Za-jęcia świetlicowe są bezpłatne. Na zajęcia warsztatowe, takie jak spotkanie „Bunt dwulat-ka”, z uwagi na ograniczoną ilość miejsc obowiązują zapisy.

Wszystkie spotkania są bez-płatne.

– Idea Klubu Mam jest taka, że Klub jest dla tych matek, któ-re nie pracują. Żeby miały takie miejsce, gdzie mogą przyjść, pobyć razem, spotkać się,

porozmawiać. Tatusiowie też mogą przychodzić. Umowną granicą udziału rodzica z dziec-kiem są trzy lata życia. Później dzieci idą do przedszkola. Nie oznacza to, że mama z trzyipół-latkiem nie może przyjść. Popo-łudniami, dwa razy w miesiącu, koleżanka organizuje warsz-taty plastyczne dla dzieci od trzeciego roku życia. Pierwszy w Warszawie Klub Mam był na Ursynowie. Marta chciała coś takiego zrobić na Bemowie. My byłyśmy drugie, później były Bielany. Teraz takich klubów w Warszawie i okolicach jest około dziesięciu – powiedziała Urszula Piechura–Zygert ze Stowarzyszenia „Rodzice Ra-zem”, które prowadzi bemow-ski Klub Mam.

tekst i fot. Andrzej Sitko

Bunt dwulatka

wykonała Beata Paruch. Aran-żacja i akompaniament Dawid Ludkiewicz. W przedstawieniu wystąpili: Magdalena Daszkie-wicz, Katarzyna Gruszewska, Joanna Mazewska, Radosław Mazur, Dominik Wieder.

– Ordonka urodziła się na Woli, stąd też był pomysł, by podkreślić te wszystkie mniej znane rzeczy u Ordonki, to zna-czy jej pochodzenie i całą jej dro-gę. Odkrywamy oblicze Ordonki, tej znanej, śpiewającej piosenki, ale jest też dużo niespodzianek. Na przykład są wiersze, które ona pisała i które zostały wyda-ne w 1920 roku w Warszawie, o czym – myślę - mało kto wie-dział. Są też fragmenty jej niepu-blikowanych wspomnień, które zachowały się w rękopisach. W spektaklu wykorzystane zosta-ły oryginalne teksty z epoki. To pokazuje, jaki ten kabaret był – powiedział Szczepan Szczykno – reżyser przedstawienia.

Tekst i fot. Andrzej Sitko

Zaczęło się niewinnie - pan dziennikarz zadzwonił do pana X, dowiedział się tego i owego, po czym owo coś opublikował, bo za to mu płacą w jego ga-zetce. Jest tam bowiem zatrud-niony w charakterze wytwórcy afer prasowych, czyli do roz-dymania do apokaliptycznych rozmiarów informacji o różnych bzdetach. Artykuł wzbudził wielkie zainteresowanie nu-dzących się służb specjalnych, gdyż zawierał treści im niezna-ne. Stąd powstała ciekawość co do interlokutora znanego z imienia i nazwiska pismaka. Któż nim był - pytali się stropie-ni wywiadowcy w mundurach i bez mundurów, zapanowała atmosfera wzajemnej podejrz-liwości, która zaowocowała intensywnym śledztwem pro-kuratury wojskowej. Skompli-kowane czynności operacyjne zawiodły asów wywiadu do siedziby telefonii komórkowej; tam zażądano ujawnienia po-łączeń, jakie pan dziennikarz uzyskał z numerami telefonów (wraz z nazwiskami właścicieli) w ciągu ostatnich dwóch lat. W ten sposób odkryto, że dziel-ny pracownik gazety ma wielu znajomych - wszakże o czym z nimi rozmawiał, pozostaje na-dal tajemnicą. Wystarczyło to jednak, by podniósł się gwałt w tzw. środowisku – w telewi-zji co chwilę występowali pp. Czuchnowski i Gmyz, opowia-dając o swej ciernistej drodze do prawdy, jaką chcą uczęsto-wać PT Publiczność, w czym przeszkodą jest niezgodna z Konstytucją działalność służb mniej lub więcej tajnych. Te zaś broniły się przed zarzutami - na konferencjach prasowych pan

w mundurze pułkownika twier-dził, że owszem, sprawdzono, że dzwoniono, ale – dalibóg - nie wiedzą po co, do kogo i w jakiej sprawie. Dziennikarze relacjonujący te konferencje zauważyli, że nic ciekawego nie usłyszą - do tego samego wniosku doszli ich organizato-rzy i wpadli na pomysł uatrak-cyjnienia. W tym celu prowa-dzący spotkanie ze zwołanymi naprędce przedstawicielami mediów postanowił popełnić samobójstwo, nieudane zresz-tą, co na 48 godzin dostarczyło nośnego tematu dla dzienni-karskich relacji.

Wstrząsający protest poszko-dowanego na policzku i ho-norze wojaka przyniósł daleko idące reperkusje. Rozpoczęły się dyskusje o potrzebie utrzy-mywania wojskowego sądow-nictwa w obliczu zmniejszenia ilości obrońców ojczyzny, a głos zabrali najtężsi przedstawiciele prawa - zarówno umundurowa-ni, jak i w cywilu. Rozdźwięki między nimi usiłuje złagodzić Pan Prezydent z wrodzoną so-bie życzliwością dla wszystkich stron niespodziewanego kon-fliktu. Pan Kaczyński natomiast (z wrodzonym brakiem życzli-wości dla kogokolwiek) skon-statował, co nie jest nowością, że wszystkiemu winien jest pre-mier Tusk! Bo uciekając przed odpowiedzialnością wyjechał na urlop, gdyż nie przewidział, że w czasie, gdy on będzie od-poczywał, ktoś zechce usiłować odebrać sobie życie z powodu projektu reorganizacji woj-skowej prokuratury i śledztwa w sprawie billingów telefo-nicznych. Co gorsza, uważając tak poważne zagrożenie dla

państwa za b ł a h o s t kę , nie zamie-rza prze-rwać urlopu i wrócić do kraju, dając dowód swej niekompetencji i nonszalancji w traktowaniu wyborców otu-manionych przez polskojęzycz-ne media i Owsiaka.

A w kraju dzieje się coraz go-rzej. Nadciąga następna afera: oto zasłużona w krzewieniu pa-triotyzmu telewizja Trwam nie otrzymała koncesji na nadawa-nie swego programu w techno-logii cyfrowej. Skandal! Głupie tłumaczenie, że to kosztuje, a ojca Rydzyka na to nie stać i dlatego chciałby dostać konce-sję za friko - nie może spotkać się ze zrozumieniem spragnionych prawdy widzów. Jakże to! Tyle razy państwo łożyło na „zbożne dzieło” redemptorysty, a teraz nie chce? Dlaczego ? To trzeba niezwłocznie wyjaśnić! Niech jakiś dziennikarz zadzwoni, do kogo trzeba, i się dowie. Tylko powinien uważać, bo telefony są na podsłuchu, a więc potem - zgodnie z przyjętą logiką - może się trafić następny desperat!

Antoni Kopff [email protected]

Logiczny ciąg wydarzeńDo przeczytania jeden Kopff

CenzurkaDzielnice różnie sobie po-

radziły z wykonaniem zadań inwestycyjnych w 2011 r. Wola wykonała zadania w 97,7 proc. (dostała 26,3 mln zł), Włochy wykonały 96 proc. z 25,5 mln zł, Ochota 90 proc. z 6,6 mln zł, Bemowo 87 proc. z 19,5 mln zł. Ursus 71 proc. z 17,1 mln zł.

Page 3: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola 3

Mieszkasz na terenie woj. mazowieckiego, pracu-jesz w swoim zawodzie, ale myślisz o zmianach? Nie waż-ne, czy jesteś kobietą czy męż-czyzną, jeśli twoja odpowiedź jest twierdząca odważ się zmienić swoje życie już dziś!

Sytuacja na polskim rynku pracy jest niestabilna i ulega ciągłym zmianom. Wśród osób pracujących, ale zagrożonych bezrobociem są zarówno osoby wchodzące na rynek pracy, jaki i te w wieku przedemerytal-nym. Są jednak zawody, w któ-

rych wciąż brakuje personelu. Na terenie województwa mazo-wieckiego z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na usługi za-pewnienia opieki nad osobami starszymi i dziećmi. Dlaczego? Bo nasze społeczeństwo sta-rzeje się i przybywa ludzi star-szych, wymagających opieki. Jednocześnie młodsze pokole-nie zajęte własną pracą, nie jest w stanie pomagać swoim rodzi-com w codziennym życiu, przy pracach domowych takich jak: gotowanie, robienie zakupów, czy utrzymanie czystości, dlate-

go chętnie korzysta z pomocy wykfalifikowanych opiekunów. Często jednak chcąc zatrud-nić osobę do pracy natrafiają na brak profesjonalistów, któ-rym mogliby zaufać. Zawód profesjonalnego opiekuna do osób starszych, jak wynika z badań, jest zawodem deficy-towym. Pracodawcy zarówno prywatni jak i instytucjonalni poszukują osób profesjonalnie przygotowanych, posiadają-cych szereg umiejętności. Choć nie należy dyskryminować płci, w tej profesji świetnie spraw-

dzają się mężczyźni, ponieważ opieka nad osobami starszymi niejednokrotnie jest ciężką, fizyczną pracą. Kobiety natomiast ze względu na naturalne cechy osobowe lepiej sprawdzają się w roli opiekunek do dziec-ka. A na te z każdym rokiem wzrasta za-potrzebowanie, bo na świat przychodzą obecnie dzieci poko-lenia wyżu demogra-ficznego lat 80-tych. Rodzi się więcej dzie-ci, a miejsc w żłob-kach i przedszkolach

nie przybywa. Stawia to młode matki w bardzo trudnej sytu-acji, ponieważ by zachować obecne miejsce pracy muszą zdecydować się na szybki po-wrót do zawodu tuż po uro-dzeniu dziecka. Młodzi rodzice stają więc przed trudną decyzją, komu powierzyć swoją pocie-chę? I tu dużą rolę odgrywają osoby, które mogłyby zająć się profesjonalnie opieką. Jednak by wykonywać zawód opiekuna do dzieci lub opiekuna do osób starszych nie wystarczą już tyl-ko dobre chęci. Wciąż brakuje bowiem osób specjalistycznie wykonujących ten zawód. Na-wet osoby wykonujące już tę pracę często robią ją bardziej intuicyjnie niż mają ku temu specjalistyczne wykształcenie. Starając się o taką pracę nale-ży wykazać się zdolnościami interpersonalnymi takimi jak: komunikatywność, asertywność czy umiejętność radzenia sobie ze stresem, a także posiada-niem specjalnych umiejętności takich jak udzielanie pierwszej

Profesjonalny opiekun/ka – WYGRAJ ZAWÓD PRZYSZŁOŚCI!

pomocy. Jak je zdobyć? Należy wziąć udział w specjalistycznych szkoleniach, które pozwolą na-być nowe umiejętności osobom niewykonującym wcześniej tej profesji, a także podnieść kwa-lifikacje osób, które już pracują w tym zawodzie.

Firma Gamma dzięki wspar-ciu finansowemu Unii Euro-pejskiej wychodzi naprzeciw tym potrzebom i oferuje za-interesowanym osobom cykl profesjonalnych, bezpłatnych szkoleń zarówno dla kobiet jak i mężczyzn mieszkających

i pracujących w województwie mazowieckim, posiadających wykształcenie maksymalnie średnie. Warsztaty gwarantu-ją zdobycie kwalifikacji nie-zbędnych do wykonywania zawodu opiekuna do dziecka lub opiekuna osoby starszej. Jeśli wciąż czytasz ten artykuł to oznacza, że ta praca jest właśnie dla Ciebie! Nie zwlekaj, więc i zgłoś się już dziś!

Więcej informacji pod nr 22 266 08 43

Projekt „Profesjonalny opiekun-profesjonalna opiekunka- zawody przyszłości” współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.

W połowie ubiegłego roku Sejm RP znowelizował obo-wiązującą od piętnastu lat ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Sama nowelizacja nie zmienia świa-domości ekologicznej, a od tego w dużej mierze zależy, ile śmieci powstanie i co się z nimi dalej dzieje.

Śmieciarka w ruchu robi tyle samo zamieszania, niezależnie od tego, gdzie podjeżdża - czy do niewielkiego domu jednoro-dzinnego, czy do mrówkowca w największym blokowisku. Różni się tylko objętość pojem-ników na odpady. I zawartość.

Zsyp w bloku daje pewną anonimowość. Można wrzucić wszystko, co się zmieści. Lu-dzie są odporni na to, co kto wrzuca. Tylko czasem klną, gdy w nocy albo wczesnym rankiem leci worek z butelkami.

- Czy mieszkańcy przestrze-gają zasad segregowania śmie-ci? Czy wrzucają do zsypu np. szkło? - pytam dozorcę sprzą-tającego pomieszczenie zsypo-we w dużym osiedlu Bemowa. Nad nami jedenaście kondy-gnacji…

- Panie, czego tu nie ma. Dobrze, że mniej wyrzucają z balkonów. Dwadzieścia lat je-stem dozorcą i to, co mogę po-wiedzieć, to że śmieci przyby-wa. Śmieci przybywa szybciej,

a zrozumienia dla porządku wolniej.

- Od czego to zależy, że to zrozumienie nie nadąża?

- Od kultury, proszę pana. I od wychowania. Jak ktoś jest cham i prostak, to czego wy-

magać. Taki chce byle tylko zepchnąć z progu. No a próg, to on ma tam wysoko… znaczy nisko.

Ludzie są różni. W osiedlu Górczewska od początku, czyli od ponad trzydziestu lat lu-dzie z parterów garnęli się do zagospodarowywania przydo-mowych ogródków. Po latach są efekty. Często imponujące.

Kwiaty, krzewy ozdobne – za-dbane od pierwszych dni wio-sny. Ale już na takich wysokich Jelonkach (osiedle z połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku trudniej szukać ogrodni-ków entuzjastów.

- Czy jest związek charakteru zabudowy, wyglądu otoczenia domów i zawartości pojemni-ków, które opróżniacie? – py-tam w niewielkiej firmie, która obsługuje między innymi pe-ryferyjne osiedla zachodnich dzielnic. - To pytanie do socjo-loga i chyba jakiegoś analityka (zawartości kubła?). Nasi ludzie muszą zrobić dwa długie kur-

sy i mają bardzo napięty plan przejazdu. Poza tym oni nie są od sprawdzania. Nie to, co w Niemczech, gdzie śmieciarz jest pierwszym kontrolerem i nie zabierze np. niesortowa-nych śmieci.

- Naprawdę?- To są Niemcy. Pan zapyta

ludzi, co tam mieszkają.Nie jest źle ze świadomością

misji sanitarnej w tej firmie, więc zapytałem jeszcze, czy z punktu widzenia firmy wywo-żącej odpady warto zmieniać „zrozumienie” ludzi, które - jak wiadomo z Bemowa, ale nie tylko - nie nadąża.

- Na rynku jest konkurencja i zabieramy wszystko, co klient daje.

„Zmiana przepisów pole-ga na przejęciu przez gminy obowiązków właścicieli nieru-chomości w zakresie gospoda-rowania odpadami komunalny-mi, co umożliwi dysponowanie strumieniem odpadów odebra-nych od mieszkańców” – pisze w komunikacie dla mieszkań-ców Grażyna Sienkiewicz, dy-rektor Biura Ochrony Środowi-ska Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Ustawa weszła w życie 1 stycznia br. Gminy w Polsce dostały osiemnaście miesięcy na przygotowanie się do cał-kowitego przejęcia obowiązku odbierania i zagospodarowania odpadów komunalnych od wła-ścicieli nieruchomości. Do 30 czerwca 2013 r., czyli do czasu „faktycznego przejęcia przez m.st. Warszawa władztwa nad odpadami”, niewiele zmieni się w obowiązku pozbywania się odpadów komunalnych. Ma się odbywać na dotychczasowych zasadach.

W dobrze pojętym interesie środowiska, a więc także lu-dzi, warto zastanowić się nad „zrozumieniem” wytwarzania i pozbywania się śmieci. Przez wszystkich jako wytwórców śmieci i przez administrację,

która przed upływem ustawo-wego terminu zaproponuje cenę i sposób za „przejęcie władztwa” nad naszym wspól-nym problemem opróżniania śmietników.

No i najważniejsze pytanie: ile to będzie kosztować? Kto straci, a kto zyska?

Tekst i fot. Michał Borzymiński

Wszystkie śmieci są nasze

Rok 2012Ten rok jest ostatni Wszystkie wróżby mówią. Tak jest w przepowiedni, Że grzechy nas zgubią. Już apokalipsa Jest nieodwracalna. Kataklizmów lista Staje się realna. Chcesz trafić do nieba? Spójrz na żywot własny. Umartwiać się trzeba. Nadszedł rok 12-ty. Gdy go przeżyjemy Z nadzieją niewielką, Datę opatrzymy Następną cyferką. Znowu ktoś uwierzy, Bo chce wierzyć w cuda, Ale bądźmy szczerzy; Kiedyś to się uda. Kto przetrwa, niech powie Z Greka Zorby strofę; “Czy widziałeś szefie Taką katastrofę ?!”

Krzysztof Chorzewski

Page 4: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola www.poludnie.com.pl4

Zespół dyplomowanych fi-zjoterapeutów i lekarzy pra-cujących w firmie Fizjo Med Poland istniejącej od 1997 r. udowodnił, że poprawa rezer-wy ruchowej w stawie objętym chorobą zwyrodnieniową oraz przywrócenie prawidłowego na-pięcia otaczających staw tkanek miękkich powoduje znaczną po-prawę funkcji oraz redukcję do-legliwości pacjenta. To zmienia dotychczasowe spojrzenie na re-habilitację kręgosłupa i stawów.

Pracowaliśmy nad doborem odpowiednich technik manual-nych uznanych w świecie medycz-nym od kilku lat. W tym okresie pomogliśmy kilku tysiącom ludzi! Dziś wiemy, że wyniki naszych obserwacji oraz doświadczenie, które posiadamy umożliwia nam skuteczne leczenie wielu dysfunk-cji narządu. To przełom w reha-bilitacji twierdzi Krzysztof Narosz szef zespołu terapeutycznego. Techniki, które wybraliśmy do naszej pracy są bardzo subtelne, a co za tym idzie nie powodują powikłań czyli pogorszenia stanu pacjenta. Jednym słowem może być tylko lepiej! Po pierwszej kon-sultacji wiemy czy jesteśmy w sta-nie Ci pomóc.

Lekarze, którzy obserwują wyniki naszej pracy, są zdu-mieni. Mając dotąd do dys-

pozycji tylko fizykoterapię zdają sobie sprawę z ograniczeń. Dziś inaczej patrzą na możliwości re-habilitacji ortopedycznej.

Najlepsze efekty uzyskujemy w rehabilitacji: stanów zwyrodnie-niowych stawów, dyskopatii, bólu kolan, bólu biodra, bólu głowy, ner-wobólach, rwy kulszowej, zespołu bolesnego barku, łokcia tenisisty i golfisty, zespole cieśni nadgarstka.

A oto kilka opinii naszych pa-cjentów:

Paweł, 51 l.: Jestem neu-rochirurgiem od lat cierpiałem z powodu bólu kręgosłupa, jednak decyzję o operacji odwlekałem. Moi koledzy dali mi wizytówkę Pana Narosza i zdecydowałem się na reha-bilitację. Nie zdawałem sobie dotąd sprawy, że jest możliwe usuniecie mo-ich problemów bez operacji. Polecam.

Maria, 69 l.: Moje kolano nie pozwalało mi wyjść z domu ,ból był tak duży. Córka woziła mnie na rehabilitację do Fizjo Medu i dziś już pierwszy raz od roku sama po-szłam do sklepu! Bardzo Wam dziękuję.

Kazimiera, 72 l.: Od lat leczy-łam swój chory bark nie spalam w nocy ze względu na ból, w dzień nie mogłam ruszyć ręką.

Po konsultacji nabrałam nadziei dziś śpię w nocy spokojnie i na-dal pracujemy nad ruchomością. Bardo się cieszę wspaniali tera-peuci. Jestem szczęśliwa, że trafi-łam na takich ludzi.

W opini pacjentów najskutecz-niejsi terapeuci w Warszawie.

W dniach od 19 stycznia do 8 lutego prowadzimy konsul-tacje pacjentów. Liczba miejsc ograniczona. Obowiązuje telefo-niczna rejestracja wizyt!

Przełom w leczeniu stawów i kręgosłupa!Bemowo, ul. Tkaczy 13

ul. Tkaczy 13 (Bemowo Jelonki), tel. 22 666 05 77

www.terapia-manualna.com

Krzysztof NaroszGabinet terapii narządu ruchuul. Tkaczy 13

(Bemowo - Jelonki)22 666-05-77

Laureat tytułu Firma Godna Zaufania

zapraszapon.-pt. w godz. 9:00-17:30

www.fonikon.plAutoryzowany dystrybutor:

Najlepsze aparaty słuchowe od ponad 100 lat

dokończenie ze strony 1Ubytki słuchu różnią się mię-

dzy sobą, jednak zdecydowana ich większość ma charakter obuuszny.

- Czy osoby mające uby-tek słuchu w każdym uchu powinny nosić dwa aparaty słuchowe?

- Ryszard Mikołajewski: Tak, z całą pewnością takie roz-wiązanie jest dla nich bardzo korzystne. Każdy mój pacjent, którego udało mi się przekonać do dwóch aparatów, potwier-dzi moje słowa.

- Może Pan podać przykła-dy z życia codziennego?

- Rozpatrzmy choćby dźwięk klaksonu samochodowego. Docierający do uszu sygnał informuje nas o niebezpieczeń-stwie. W ciągu ułamka sekundy mózg porównuje informacje z obu uszu, takie jak natężenie fal dźwiękowych oraz momen-ty, w których dźwięk dobiegł do każdego ucha. Dzięki temu natychmiast zdajemy sobie sprawę, z której strony dochodzi dźwięk i jak daleko znajduje się jego źródło oraz jesteśmy w sta-nie uniknąć niebezpieczeństwa.

- Ogromnym kłopotem niedosłyszących pacjentów jest także rozumienie mowy w hałaśliwym otoczeniu. Czy dwa aparaty pomagają roz-wiązać także i ten problem?

- Hałas otoczenia utrudnia rozumienie mowy. Dla osób, które nie słyszą oboma uszami tak samo dobrze, wyodrębnie-nie poszczególnych głosów jest trudne. Mózg potrzebu-je informacji z obu uszu, aby skutecznie rozróżniać dźwięki w trudnych sytuacjach słucho-wych, takich jak rozmowa w zatłoczonej kawiarni lub w po-mieszczeniu, do którego dobie-

gają hałasy przejeżdżających ulicą pojazdów. Dwa aparaty słuchowe pozwalają wspomóc naturalną zdolność mózgu do „filtrowania” hałasów docho-dzących z tła.

- Lekarze zwracają tak-że uwagę na ryzyko utraty zdolności rozumienia mowy w przypadku zupełnej re-zygnacji z noszenia aparatu słuchowego. Czy może tak się stać, jeśli nosimy tylko je-den aparat?

- Zjawisko, o którym pan wspomina to tak zwana depry-wacja słuchu. Polega na stop-niowym traceniu przez mózg umiejętności przetwarzania informacji w wyniku trwałe-go braku pobudzania ucha bodźcem akustycznym. Im wcześniej zdecydujemy się na noszenie aparatu słuchowego na dotkniętym ubytkiem słu-chu uchu, tym mniejsze ryzyko wystąpienia deprywacji słuchu oraz tym większa korzyść z no-szenia aparatów słuchowych.

W dwóch aparatach słucho-wych dźwięki są przyjemniejsze do słuchania, nie trzeba się wy-silać, aby je usłyszeć. W natu-ralny sposób są odbierane czy-sto, z odpowiednim poczuciem głośności i przestrzenności. Uzyskanie takiego efektu z jed-

nym aparatem słuchowym nie jest możliwe w przypadku osób dotkniętych ubytkiem słuchu w obu uszach.

TS

Noworoczna promocja fir-my Fonikon - Przy zakupie dwóch aparatów słuchowych udzielamy 500 zł rabatu! Ilość aparatów w promocji ograniczona. Promocja po-trwa do 28 stycznia.

Zapraszamy wszystkie zain-teresowane osoby na bezpłat-ne badanie słuchu i konsultację protetyka słuchu. Osobom nie-pełnosprawnym proponujemy wizyty domowe. Z uwagi na duże zainteresowanie naszymi usługami, prosimy o telefonicz-ne umawianie wizyt.

Porada laryngologa

Zapraszamy do naszych gabinetów:

ul. Leszno 17 (przychodnia specjalistyczna),

tel. 22 862 99 90ul. Ciołka 11

(przychodnia specjalistyczna), tel. 22 877 07 63

ul. Kartezjusza 2 (przychodnia specjalistyczna),

tel. 22 683 82 39

Posiadamy sieć 12 gabinetów na terenie całej Warszawy.

Zapytaj o najbliższy gabinet: 22 392 76 19.

dokończenie ze strony 1Szkoły będą indywidualnie

podpisywać umowy z zainte-resowanymi ajentami. Jeżeli zmiany zostaną wprowadzone od nowego roku szkolnego, to o realnych oszczędnościach będzie można powiedzieć do-piero w 2013 r. Szacuje się, że będzie to kwota 1 950 000

złotych. Tymi pieniędzmi będą dysponować dyrektorzy, któ-rzy oszczędności będą mogli przeznaczyć między innymi na zajęcia pozalekcyjne czy wypo-sażenie szkół.

- Mokotów ma największą liczbę szkół w Warszawie – po-wiedział Jacek Dzierżanow-ski, rzecznik prasowy Urzę-

Stołówki w szkołach i przedszkolachdu Dzielnicy - i aż 25 mln zł deficytu w budżecie oświaty. W związku z tym musi racjo-nalizować wydatki. Obecnie utrzymanie stołówek w szkołach kosztuje nas ok. 7,5 mln zł rocz-nie, z tego blisko 7 mln zł to wyłącznie pensje pracowników kuchni. Jeżeli stołówki zaczną prowadzić firmy zewnętrz-

ne, to zmniejszymy deficyt w oświacie o ok. 7 mln zł rocznie. W ramach racjonalizacji wydat-ków chcemy, aby od września 2012 r. stołówki szkolne w szkołach podstawowych oraz gimnazjach były prowa-dzone przez prywatne firmy. Zmiany będą dotyczyć 30 placówek. Ale tylko szkół pod-

stawowych i gimnazjów. Już teraz na tej zasadzie działają w naszej dzielnicy stołówki w Zespole Szkół nr 59 oraz Zespole Szkół nr 61, które są właśnie prowadzone przez fir-my zewnętrzne. Dzieci ze sła-biej sytuowanych rodzin mają dofinansowanie do posiłków z budżetu m.st. Warszawy i to

nie zmieni się także po przekazaniu s t o ł ó w e k firmom ze-wnętrznym. Z m i a n y będą wpro-wadzane we współpracy z rodzicami, którzy będą brali czyn-ny udział w wyborze firmy prowa-dzącej sto-łówkę. Kry-teria ustalą

indywidualnie dyrekcje szkół w porozumieniu z rodzicami. Zachęcamy, aby w konkur-sach startowali także obecni pracownicy stołówek i kuchni szkolnych. Zależy nam na tym, aby dzieci nie odczuły zmian.

Firmy prywatne prowadzą stołówki szkolne już m.in. na Woli. Nad podobnym rozwią-

zaniami pracują kolejne dziel-nice m.in. Bemowo i Białołę-ka. Zmian w kwestii szkolnych stołówek nie planują Włochy. W szkołach podstawowych koszt obiadu to 4-6 złotych. W przedszkolu koszt jest więk-szy z uwagi na to, że dzieci je-dzą nie tylko obiad, ale jeszcze dwa lub trzy posiłki, w zależno-ści od decyzji rodziców. Wynosi od 6,5 do 8 złotych. Ze sto-łówek we Włochach korzysta 80 procent dzieci.

Podobnie jest na Ursyno-wie. Z posiłków w szkołach ko-rzysta 5078 uczniów ursynow-skich podstawówek. Koszt ich obiadu wynosi 4–5 zł dziennie. W oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych i w przedszkolach pełne wyży-wienie (trzy posiłki dziennie) to 8–8,50 zł. Na Ursynowie z posiłków korzysta 3405 przedszkolaków.

– W naszej dzielnicy nie planuje się w najbliższej

przyszłości likwidacji stołó-wek szkolnych – powiedział Tadeusz Olechowski, rzecz-nik prasowy Urzędu Dzielni-cy Bielany. Za całodzienne wyżywienie, na które składa się śniadanie, obiad i pod-wieczorek rodzice bielańskich przedszkolaków muszą zapła-cić od 7 do 7.50 zł dziennie. Jest to tak zwany wsad do ko-tła. Z posiłków korzysta 2843 przedszkolaków. W szkołach podstawowych obiady je 3773 uczniów. Koszt, który ponoszą rodzice to 4,50–5 zł dziennie. Pozostałe koszty, na które składają się: pensje dla pracowników stołówek, przygotowanie posiłku, kosz-ty eksploatacyjne wyniosły w 2011 r., w 14 szkołach podstawowych 2 352 000 zł. W 27 przedszkolach była to kwota 2 826 000 złotych.

Zmian nie zamierzają wpro-wadzać także Wilanów, Ocho-ta, Żoliborz i Śródmieście.

W Śródmieściu z obiadów ko-rzysta 3895 dzieci ze szkół podstawowych. Śniadania i obiady je 6598 przedszkola-ków. Roczny koszt, który dziel-nica ponosi, to ponad 4 milio-ny złotych. W Wilanowie koszt posiłków waha się w granicach 8–9 złotych. Z obiadów korzy-sta 1863 dzieci.

W Ursusie rodzice posyła-jący pociechy do przedszkola muszą zapłacić 8 zł dziennie za posiłek. Większość przed-szkoli ma własną kuchnię. Dwa: nr 413 przy ulicy Górna Droga 10 i nr 137 przy ulicy Szancera 7 korzystają z cateringu. Cena posiłków jest taka sama jak w przypadku pozostałych pla-cówek. W szkołach podstawo-wych kuchnie prowadzą ajenci. Cena obiadu wynosi od 7,60 zł do 8,60 zł. Szkoła Podstawowa nr 2 korzysta z cateringu. Tu cena obiadu wynosi 8,50 zł. Z posiłku korzysta 172 uczniów.

tekst i fot. Andrzej Sitko

Page 5: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola 5

Szpital im. Świętej

Rodzinyprzy ul. Madalińskiego 25 w Warszawie

informuje o rozszerzeniu zakresu ogólnodostępnych usług medycznych.

Od 2011 roku w ramach NFZ można u nas uzyskać

nowe świadczenia w zakresie:

CHEMIOTERAPIIDostęp do leczenia

w ciągu 2 tygodni od pierwszej wizyty.

PEDIATRIIMożliwość pobytu z dzieckiem

podczas całego leczenia

Wielkie zmiany przeszedł Wydział Obsługi Mieszkańców bemowskiego ratusza. Do tej pory interesanci oddzieleni byli od urzędników grubą szybą. Przypominało to stanowiska w urzędzie pocztowym albo okienko do kasy na dworcu kolejowym. Mieszkańcy musieli poza tym stać przed okien-kiem. Teraz, po przebudowie, jest zupełnie inaczej. Po pierw-sze zniknęły szyby oddzielające petentów od urzędników - dzię-ki temu kontakt dwóch osób jest o wiele bardziej przyjazny - urzędnik i interesant siedzą przy jednym biurku, naprzeciw-ko siebie.

WOM Bemowo

Przebudowa bemowskie-go WOM wykonana została za fundusze zaoszczędzone na usługach pocztowych. Wydział ten wielokrotnie wy-grywał konkursy na najlepszą jednostkę obsługującą miesz-kańców w stolicy. Wyposażo-ny jest w system informujący o wolnym stanowisku, który jest zainstalowany nawet w bufecie, kącik zabaw dla dzieci i wyrabia dokumenty nawet w 40 minut.

10 stycznia upływa termin złożenia deklaracji ZUS przez osoby prowadzące działalność gospodarczą nie zatrudniających pracowników i płacenia składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne (na drukach ZUS-DRA).

15 bm. upływa termin wpłaty składki na ubezpieczenie spo-łeczne i zdrowotne przez osoby prowadzące działalność gospo-darczą i zatrudniające pracowników.

20 bm. upływa termin:- wpłaty zaliczki na podatek dochodowy od przychodów ze

stosunku pracy, z pracy nakładczej i z wypłaconych zasiłków z ubezpieczenia społecznego;

- wpłaty zaliczki na podatek dochodowy od wypłaconych na-leżności innych niż ze stosunku pracy, tj. umów zlecenia, z praw autorskich

25 bm. upływa termin: - składania deklaracji VAT oraz opłacenia podatku VAT; - rozliczenia akcyzy za miesiąc poprzedni.

5 lutego upływa termin opłaty składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne przez państwowe samorządowe jednostki budżetowe, zakłady budżetowe, jednostki pomocnicze.

POŁUDNIE na Facebook

http://www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

dokończenie ze strony 1[...] uzupełnić istniejący układ

drogowy Ursynowa o elementy warunkujące prawidłową obsłu-gę komunikacyjną tj. zbudować al. Komisji Edukacji Narodowej”. Cytowane zdania pochodzą z opracowania „Ocena i propo-zycje usprawnienia komunikacji zbiorowej w paśmie Ursynów – Natolin”. Raport ten został wy-słany do Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochro-ny Środowiska. Podpisali go liderzy Zespołu: Jadwiga Micha-łowska-Furman, Paweł Gajowni-czek i Leszek Mazurkiewicz.

Minister podzielił poglądy przedstawione w raporcie. 27 kwietnia 1982 r. zalecił Prezy-dentowi Warszawy „szczegóło-we przeanalizowanie i realizację w miarę możliwości propono-wanych doraźnych usprawnień w istniejącym układzie komu-nikacji zbiorowej w tym rejonie, tym bardziej, że nie wymagają one zwiększenia liczby taboru autobusowego, a dotyczą głów-nie zmian w organizacji funkcjo-nowania komunikacji miejskiej”.

W rezultacie w miejsce linii pospiesznej A powstała 515, w miejsce U – 514. Jeździły tak-że 502, 504, 505, 508 i 513. Przypominam, że w tamtych czasach nie było metra. Brako-wało autobusów.

Samorząd miastaGdy powstał samorząd tery-

torialny władze gmin zajęły się poprawianiem warunków życia w gminach. Samorząd Warsza-wy dysponując wpływami pod-jął wymianę taboru komunikacji miejskiej, sfinansował większość wydatków związanych z budo-wą I linii metra. Powstał Zarząd Transportu Miejskiego, który podejmuje decyzje o trasach linii autobusowych i tramwajo-wych, kupuje środki komunika-cji i zamawia realizację usług.

Korzystając z dostarczonych materiałów przez ZTM przedsta-wiam historię linii ekspresowych. Pierwszą była linia E-1, która wyruszyła na ulicę 21 września 1991 r. Kursowała wówczas z Chomiczówki przez Trakt Kró-lewski na Stegny. 2 stycznia 1992 r. dołączyła do niej linia E-2, która rozpoczęła kursowa-nie na trasie z Bemowa Lotnisko (nieistniejąca już pętla u zbiegu ul. Powstańców Śląskich i Wro-cławskiej) na Wilanów.

Warszawa wówczas miała zupełnie inny układ zabudowy. Na szeroko rozumianych obrze-żach miasta istniały olbrzymie osiedla z „wielkiej płyty”. Bardzo intensywnie zabudowane było również centrum stolicy. Miesz-kańcy osiedli chcieli do niego dojeżdżać jak najszybciej. Za-budowa między tymi punktami była już zdecydowanie bardziej rozproszona. W takich warun-kach linie ekspresowe spraw-dzały się doskonale. Wyruszały z pętli na terenie dużych osiedli mieszkaniowych oddalonych od centrum. Miały kilka przystan-

ków na początkowych odcin-kach tras, na których „zbierały” pasażerów, a potem do samego centrum dojeżdżały bez zatrzy-mywania się. Linie te kursowały tylko w godzinach szczytu. Na przystankach omijanych przez „ekspresy” zatrzymywały się li-nie zwykłe i/lub przyspieszone.

Z upływem czasu zabudowa między obrzeżami a centrum również się zagęszczała. Z przy-stanków omijanych przez linie ekspresowe korzystało coraz więcej pasażerów. Widok prze-jeżdżających obok autobusów, które się nie zatrzymywały dla wielu osób był ciężki do znie-sienia (zwłaszcza, gdy musieli czekać w trudnych warunkach atmosferycznych). Coraz czę-ściej do ZTM wpływały więc postulaty, by na trasach linii E dodawać kolejne przystanki.

W międzyczasie ruch ulicz-ny w Warszawie zagęszczał się błyskawicznie. Samochodów przybywało z roku na rok. Au-tobusy ekspresowe coraz czę-ściej „grzęzły” w korkach. Przez to ekspresowe stawały się tylko z nazwy. Niejednokrotnie stały w korkach na wysokości przy-stanków, które omijały. To tyl-ko zwiększało poziom irytacji stojących na nich pasażerów. Wpływało to również na zwięk-szenie liczby napływających do ZTM postulatów o uruchamia-nie dodatkowych przystanków.

W takiej sytuacji eksperci ZTM, zajmujący się trasami linii komunikacyjnych, znajdowali się między młotem a kowadłem. Zdawali sobie doskonale sprawę z tego, że każda decyzja odnośnie przystanków linii ekspresowych zostanie oprotestowana. Zgoda na dodatkowy przystanek dla „ekspresu” powodowała skargi ze strony pasażerów podróżują-cych nimi na dłuższych trasach. Odmowa oznaczała z kolei lawinę skarg ze strony wnioskodawców. Coraz częściej jednak, kierując się zasadą, że komunikacja miejska ma służyć wszystkim pasaże-rom, podejmowane były decyzje o uruchamianiu nowych przy-stanków. Linie ekspresowe traciły w ten sposób swój charakter, więc utrzymywanie ich przestawało mieć sens. Od końca poprzedniej dekady były więc stopniowo za-stępowane przez linie przyspie-szone lub zwykłe a w sytuacji wzrastającego zatłoczenia ulic co-raz większego znaczenia zaczęła nabierać poruszająca się po wy-dzielonych z ruchu torowiskach komunikacja szynowa.

PrzyszłośćPierwsza z ulic zniknęła linia

E-1. 21 czerwca 2008 została zastąpiona przez dodatkowe, skrócone kursy linii 116 (15 grudnia tego samego roku została zlikwidowana). Jej los podzieliły wkrótce i linie: E-3, E-5 i E-6. Niebawem do historii mają przejść pozostałe „ekspre-sy”. „Edward” miał zostać zastą-piony przez linię przyspieszoną okresową 402.

Gdy most Skłodowskiej-Cu-rie zostanie oddany do ruchu z ulic znikną ostatnie dwie li-nie ekspresowe. Linie E-4 i E-8 zostaną przekształcone w linię przyspieszoną 404. Zamiast do stacji metra Marymont, będzie pasażerów z Nowodwo-rów (w godzinach szczytu) do-wozić do stacji Młociny przez nową przeprawę.

ZTM jeszcze raz przeana-lizował opinie burmistrzów i pasażerów. Ostatecznie posta-nowiono, że linia E-2 pozosta-nie na obecnej trasie. Będzie kursowała z niezmienioną czę-stotliwością i będzie się zatrzy-mywała tylko na jednym do-datkowym przystanku – Dolna.

Oprac. red.

Edward zostaje

Page 6: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola www.poludnie.com.pl6

Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 7921.01. godz. 11.00 - „Świadkowie Historii”. Gościem będzie Wiesław Le-chowicz, ps. Kotwica, żołnierz batalionu Armia Krajowa „Miotła”, ruszni-karz Grupy AK „Północ”; 25.01. godz. 18.30 - AIO in situ, spotkanie z Ja-rosławem Trybusiem w Sądzie Okręgowym – dawnych Sądach Grodzkich, al. „Solidarności“ 127. Konieczna rejestracja na www.1944.pl/rejestracja

Fotoplastikon Warszawski, Al. Jerozolimskie 51do 21.01. wystawa „Wyprawa na Spitsbergen”. Kolekcja zdjęć z lat 1957/58 autorstwa Andrzeja Zawady, dokumentująca życie codzienne polskich naukowców zakładających Polska Stacje Naukową Hornsund; 24/25.01. - Wystawa niespodzianka; od 26.01. - „Impresje z tatrzańskich szlaków”.

Biblioteka na BemowieXVII Czytelnia Edukacyjna, ul. Powstańców Śląskich 17: 19.01. godz. 18.00. - „Syrenie gawędy” wieczór poetycki Andrzeja Rodysa autora tek-stów poetyckich o Warszawie.

Ośrodek Kultury “Arsus”, ul. Traktorzystów 1419.01. godz. 18.00 i 20.30 - „Czerń czy biel”, kabaret „Ani mru mru”; 20.01. godz. 20.00 - „All my life”koncert rockowy zespołu z Jarkiem Szczudłowskim; 27.01. godz. 20.00 - Koncert zespołu muzycznego „Kul-tywacja”; godz. 17.00 - wieczór autorski Janiny Wielogurskiej, redaktorką i sekretarzem „Myśl Literacka” w „Myśli Polskiej”, poety i prezesa Stowa-rzyszenia Autorów Polskich Eugeniusza Orłowa i poety Stanisława Do-miniaka, redaktorem pisma „Własnym Głosem” RSTK Warszawa. Gra na fortepianie: Ewa i Marcin Wawrzyniak.

Dom Kultury „Miś”, ul. Zagłoby 1724.01. godz. 11.00 - „Magiczny miód” przedstawienie dla dzieci; 17.01. godz. 18.00 - Kolędy w wykonaniu artystów scen warszawskich; 19.01. godz. 14.00 - „Dzień Babci i Dziadka” – występy dzieci z grup rytmicz-nych Domu Kultury „Miś” oraz Punktu Przedszkolnego „Stokrotka”; 28.01. godz.16.00 - „Salonik Przyjaznych serc” spotkanie literacko-mu-zyczne dla seniorów.

Dom Kultury “Kolorowa”, ul. K. Sosnkowskiego 16 22.01. godz. 12.30 - „Szeherezada - baśń tysiąca i jednej nocy”, przed-stawienie dla dzieci.

Dzielnica Ochota nie przedłużyła z Najwyższą Izbą Kontroli umowy dotyczącej parkingu na ul. Łęczyckiej na rok 2012. Teren został już posprzątany, a Wydział Infrastruktury opracował projekt organizacji ruchu, który został przekazany do Inżyniera Ruchu w Biurze Drogownictwa i Komunika-cji celem zatwierdzenia. Mając zatwierdzony projekt Wydział Infrastruktury przystąpi do wykonania oznakowań pionowych i poziomych zgodnie z planem. Udostępnienie miejsc parkingowych dla mieszkańców w tym rejonie planowane jest w połowie lutego 2012 r.

Od 1 stycznia do Marszałka Województwa przechodzą ko-lejne kompetencje. Tym razem Urząd Marszałkowski przejmie zadania realizowane do tej pory przez służby Wojewody i Mi-nistra Pracy. - poinformowała Marta Milewska, rzecznik pra-sowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Najważniejsze z nich to ośrodki adopcyjne i wypłata świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Do-

datkowo w związku z wejściem w życie ustawy o kierujących pojazdami Marszałek będzie odpowiadał m.in. za prowadze-nie ewidencji lekarzy uprawnio-nych do przeprowadzania ba-dań lekarskich czy sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem badań lekarskich i wydawaniem orzeczeń lekarskich do kiero-wania pojazdem. W sumie do instytucji podległych marszał-kowi w nowym roku przechodzi 61 pracowników.

Organizowanie i prowadzenie ośrodków

adopcyjnych Ustawa z dnia 9 czerw-

ca 2011 r. wprowadza nowe zadania dla marszałków województw związane z or-ganizowaniem i prowadze-niem ośrodków adopcyjnych. W województwie mazowiec-kim mamy łącznie sześć pu-blicznych ośrodków adopcyj-no-opiekuńczych, po jednym w każdym subregionie, czyli

w Warszawie, Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu i Siedlcach. Zgodnie z ustawą dotychczasowe ośrodki adop-cyjno-opiekuńcze ulegają li-kwidacji, a z dniem 1 stycznia 2012 r. powstają nowe, utwo-rzone przez samorząd woje-wództwa. Zadania te na Ma-zowszu zostały przekazane do realizacji Mazowieckiemu Cen-trum Polityki Społecznej.

Mazowieckie Centrum Po-lityki Społecznej przejmuje wszystkich pracowników do-tychczasowego Ośrodka Ad-opcyjno-Opiekuńczego przy ul. Nowogrodzkiej 75 w War-szawie i na jego bazie utworzo-ny będzie Wojewódzki Ośrodek Adopcyjny. W 2012 r. ośrodek będzie funkcjonował w tej sa-mej siedzibie co dotychczas, tj. pod adresem ul. Nowo-grodzka 75 w Warszawie.

Ponadto w 2012 r. w woj. mazowieckim będą w dalszym ciągu działały cztery niepu-bliczne ośrodki adopcyjne – trzy w Warszawie i jeden w Radomiu. Dalszy rozwój placó-wek adopcyjnych na Mazowszu jest uzależniony od środków, jakie zostaną przeznaczone na ten cel z budżetu państwa. Sa-morząd województwa zgodnie z ustawą przejmuje tylko część adopcyjną działalności ośrod-ków adopcyjno-opiekuńczych, a część związana z działaniami na rzecz rodzin zastępczych, np. szkolenia rodzin zastęp-czych, pozostaje w gestii po-wiatów.

Fundusz Gwarantowanych

Świadczeń Pracowniczych Od 1 stycznia 2012 r. sprawy

związane z roszczeniami pra-cowniczymi w razie niewypła-calności pracodawcy przejmuje Marszałek Województwa. Do tej pory były to kompetencje kierowników biur terenowych Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Od 1 stycznia przyjmowaniem wniosków o wypłatę świadczeń z Funduszu oraz samą wypłatą będą zajmować się Wojewódz-kie Urzędy Pracy. Oznacza to przejęcie przez Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie 25. pracowników Biura Terenowe-go Funduszu.

Od 1 stycznia 2012 r. zadania Biura Terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Warszawie będzie realizował Wojewódzki Urząd Pracy. Dlatego wnioski lub wykazy zbiorcze/uzupeł-niające oraz korespondencję dotyczącą wypłat świadczeń ze środków Funduszu Gwaran-towanych Świadczeń Pracow-niczych należy kierować na adres: Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie ul. Młynarska 16, 01-205 Warszawa.

Nie zmienia się adres, pod którym można na miejscu uzyskać informacje dotyczą-ce ochrony roszczeń pracow-niczych, wypłaty świadczeń pracowniczych w warunkach niewypłacalności pracodaw-cy oraz trybu ubiegania się

o ich zaspokojenie ze środków Funduszu. Po nowym roku do-tychczasowi pracownicy Biura Terenowego Funduszu Gwaran-towanych Świadczeń Pracowni-czych (już jako pracownicy Wy-działu Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie) pod tym samym adresem czyli przy ul. Leszno 21, będą nadal zajmo-wać się zagadnieniami ochro-ny roszczeń pracowniczych i udzielać na miejscu wszel-kich informacji w tym zakresie lub pod numerami telefonów: 22 632 21 74 oraz 22 632 33 64.

Potrzebne informacje moż-na także znaleźć na stronie internetowej Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie www.wup.mazowsze.pl

Ustawa o kierujących pojazdami

Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazda-mi jest nowym, odrębnym ak-tem prawnym, którego zakres obejmuje sprawy regulowane dotychczas w ustawie – Prawo o ruchu drogowym i aktach wykonawczych wydanych na jej podstawie. Ustawa wchodzi w życie po upływie roku od dnia ogłoszenia tj. 10 lutego 2012 r. Głównym celem usta-wy jest poprawa bezpieczeń-stwa ruchu drogowego, po-przez podniesienie kwalifikacji kierujących pojazdami oraz minimalizację negatywnych zjawisk związanych z procesem uzyskiwania uprawnień do kie-rowania pojazdami. Ustawa doprecyzowuje obowiązujące obecnie zadania realizowane przez samorządy województw, polegające na uszczegółowie-niu kompetencji w ramach zadań już przypisanych samo-rządom województw. Ustawa nakłada na marszałka woje-wództwa nowe zadania:

- prowadzenie ewidencji le-karzy uprawnionych do prze-prowadzania badań lekarskich (Departament Zdrowia urzędu marszałkowskiego);

- sprawowanie nadzoru w zakresie spełnienia wyma-gań określonych dla uzyska-nia i posiadania dokumentu potwierdzającego posiadanie uprawnienia do kierowania pojazdem lub tramwajem (do-tyczy szefów i cudzoziemskiego personelu przedstawicielstw dyplomatycznych, urzędów konsularnych i misji specjal-nych państw obcych etc.).

Kompetencje w dół

Page 7: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola 7

l Naprawa pralek, lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

AUTO-MOTOl Kupię każdy samochód

z lat 97 - 2010, najwięcej zapła-cę, szybki dojazd, gotówka od ręki, 500-666-553.

l Skup aut po 97 roku, najwyższe ceny, płatność od ręki, profesjonalna obsługa, 500-540-100.

USŁUGIl DEZYNSEKCJA skutecznie,

22 642-96-16.l HYDRAULIK, 797-135-321.l Malowanie, tapetowanie,

elektryka, 886-990-486, 22 849-52-71.

l Okna naprawy doszczelnie-nia, 787-793-700.

AGD - RTVNAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 508-08-18-08

l Przeprowadzki, 512-139-430.

l RADCA PRAWNY, 513-295-185.

l Sprzątanie piwnic, wywóz mebli, 694-977-485.

l Wywóz - Mebli, gruzu, liści, oczyszczanie piwnic, garaży, 600-359-594.

FINANSEl KREDYTY trudne

i prywatne, 668-308-435.

PRACA - daml Agencja - panie (18 - 35),

super zarobki/tylko lokal, Puławska 43 m. 1, 22 848-99-99.

NIERUCHOMOŚCIl Bezpośrednio sprzedam dom

(możliwość zamiany) 250/1000, Ursynów, ul. Białozora 16, Puławska/Żołny, 601-20-40-73.

l Do wynajęcia mieszkanie z miejscem postojowym, Kabaty-Ursynów, blisko me-tra, 601-736-668.

KUPIĘl Antyki, monety, znaczki,

meble, obrazy, pocztówki, książki oraz inne przedmioty, 22 610-33-84, 601-235-118, 669-154-951.

l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l Skup książek, różne dzie-dziny, 501-561-620.

ZDROWIEl Fizjoterapia, masaż,

kompleksowo, Kleszczowa 1A, www.rehabilitacjalecznicza.pl 22 863-13-17 w godz. 13.00 - 19.00.

l Masaże - tylko dla panów, Puławska 43 m. 1, 22 848-99-99.

l Protetyka - Protezy z miękką wyściółką, z przyssaw-kami, szkielety bezklamrowe, korony, naprawa protez, tel. 694-898-532.

l TANIO, SZYBKO, GWARAN-CJA. Naprawa protez. Wyko-nanie nowych protez. Proteza calkowita 300 zł; Proteza szkie-letowa 500 zł; 602-646-986.

P R A W N I KTel. 517-249-447

22 666-92-52 PORADY 49 złO D

KANCELARIARADCÓW PRAWNYCH

metro pl. Wilsona,ul. Słowackiego 5/13 lok. 142

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

Dyrektor Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Wola m. st. Warszawy

informuje,

że na tablicy ogłoszeń w siedzibie Zakładu przy ul. Bema 70

oraz stronie internetowej www.zgnwola.waw.pl wywieszane są wykazy nieruchomości przeznaczonych do wydzierżawienia

Na wszystkie prace roz-biórkowe trzeba uzyskać ze-zwolenie. Teoretycznie nie powinno więc dochodzić do sytuacji, gdy stary lub nowy właściciel nieruchomości, kierowany subiektywnym poczuciem estetyki i bezpie-

czeństwa zamieni w górę gru-zu… zabytek.

Na początku roku stołeczne gazety publikują swoiste „war-szawskie pożegnania”, wśród których pojawiają się - niestety regularnie - historyczne zdjęcia budowli, które właśnie przesta-

ły istnieć. Dokumentacja samo-wolnych rozbiórek historycz-nych zabudowań w mieście, gdzie stara, wartościowa archi-tektura powinna być cenniejsza niż spodziewane przychody z nowej zabudowy, rzadko staje się załącznikiem do aktu oskar-żenia. Historia rozbiórki zabyt-kowych koszar przy ul. 29 listo-pada na chwilę wywołała burzę wokół kwestii, jak ukarać deve-lopera, który postąpił wbrew uzgodnieniom z nadzorem kon-serwatorskim. Po wpadkach konserwatorów, których nad-zór lub moc sprawcza okazały się w niedalekiej przeszłości niewystarczające (np. utrata parowozowni na Pradze), by uratować niedoceniane pomni-ki dziedzictwa materialnego, tym razem jest dobra wiado-mość. Z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków wy-szło zaproszenie do właścicieli i zarządców budynków, aby zgłaszali się po tabliczki z ozna-czeniem „Zabytek – chroniony prawem”. Tabliczki powinny wi-sieć na każdym budynku wpi-sanym do rejestru zabytków. - Właściciel lub zarządca zabyt-kowego budynku może zgłosić się do BSKZ z prośbą o wydanie oficjalnego znaku. Wystarczy, że złoży taki wniosek, okre-ślający o jaki obiekt chodzi, i po krótkiej weryfikacji danych otrzyma wspomnianą tabliczkę – informuje Dagmara Strzel-czyk z Biura Prasowego Miasta. Wydanie oznakowania jest bez-płatne, właściciel lub zarządca ma jedynie obowiązek umiesz-

czenia go zgodnie z zalecenia-mi konserwatora przy głównym wejściu, pod tabliczką z nume-rem i adresem budynku.

Nie wszystko, co może nam się wydać piękne i zabytkowe, zasługuje na ochronę. O tym decyduje BSKZ. Spacer ulicami historycznej Woli (np. Łucką, Waliców) wprawia w zadumę nad przeszłością tych miejsc, a wejście do działających tam księgarni, sklepików czy restau-racji wywołuje wspomnienia czasów i refleksję, że te… cienie wspomnień znikną za chwilę, by ustąpić miejsca nieubłaga-nemu postępowi.

Warto wybrać się w te miej-sca, najlepiej w pogodny dzień, by jeszcze raz popatrzeć albo wręcz odkryć. Następnym razem może będzie w tym miejscu głęboki wykop pod-ziemnego garażu, nad którym wyrośnie tuzinkowa wieża.

Na terenie Woli trwa wiel-ka budowa; u zbiegu Ordona i Jana Kazimierza (nasze zdjęcie to już historia), na Siedmio-grodzkiej, Sokołowskiej i To-warowej rośnie nowe miasto, zmienia się wszystko. Tylko cza-sem ktoś pomyśli, jak okruchy historii wyeksponować w no-

wej oprawie ze szkła, kamienia i metalu.

Obecnie w wolskim reje-strze obiektów zabytkowych jest ponad 140, z czego kilka… nie istnieje, a ponad 90 jest zgrupowanych w 12 komplek-sach budynków, takich jak np. fabryka Norblina, Gazownia Warszawska, zabudowania Miejskich Zakładów Sanitar-nych przy Spokojnej 15 (dziś Akademia Sztuk Pięknych). Budynki kolejowe przy Po-trzebnej 54 (czy ktoś wie gdzie to jest? Podpowiadamy, że na granicy z Włochami) mają piękne towarzystwo kilkudzie-sięciu dębów szypułkowych. Na całym terenie Woli (prawie 2 tys. hektarów) jest niewiele ponad 60 obiektów i kom-pleksów zabytkowych. Warto znaleźć czas i poszperać choć-by w internecie. Wystarczy konkretny adres, np. Wolska 66. Domy, które znamy od zawsze, albo od niedawna – jeśli ktoś dopiero co zamiesz-kał w Warszawie – odkryją nie jedną ciekawą historię. „Tylko część zabytków została oznaczona charakterystyczny-mi biało-niebieskimi tabliczka-mi. Skutek jest taki, że wśród

mieszkańców świadomość ist-nienia zabytków, ich odrębno-ści od reszty zabudowań oraz potrzeba ochrony jest niewiel-ka. Pomijamy tu kwestię tego, że jak na prawie 700–letnią dzielnicę, której dziedzictwo historyczne jest jednym z jej największych atutów, liczba za-bytków wpisanych do rejestru jest przeraźliwie niska” – czy-tamy w dzielnicowym apelu o zachowanie tego, co da się jesz-cze uratować.

Tabliczki można odbierać od poniedziałku do piątku. Wystarczy zgłosić się do Biu-ra Stołecznego Konserwatora Zabytków Urzędu m.st. War-szawy, ul. Nowy Świat 18/20, tel. 22 443 36 40/41, 22 443 36 77, e-mail: [email protected]. Oznaczenie obiektów zabytkowych leży w kompetencjach samorządów, ale nie jest uregulowane jako „obowiązek”. Nie wszystkie za-bytki w Warszawie konserwator jest w stanie oznaczać na bieżą-co, dlatego tak ważna jest inicja-tywa, by właściciele, zarządcy samodzielnie zawieszali tablicz-ki „zabytek chroniony prawem”. To naprawdę nobilituje.

Tekst i fot. Michał Borzymiński

Strzeżmy tych miejsc

Rejestr przedsiębiorców Stołeczni przedsiębiorcy

widnieją już w nowej, cen-tralnej ewidencji. Warszawa kończy procedury związane z przeniesieniem gminnej bazy działalności gospodarczej do Centralnej Ewidencji i Informa-cji o Działalności Gospodarczej.

Miasto Stołeczne Warszawa przekazało dane z gminnej ewidencji działalności gospo-

darczej do Centralnej Ewiden-cji i Informacji o Działalności Gospodarczej prowadzonej przez Ministra Gospodarki. Tym samym Prezydent m.st. Warszawy nie jest już organem ewidencyjnym właściwym dla tych przedsiębiorców – jest nim Minister właściwy do spraw gospodarki (Minister Gospodarki).

W związku z przekaza-niem danych, wyszukiwarka przedsiębiorców wpisanych do ewidencji działalności go-spodarczej prowadzonej przez m.st. Warszawa została wyłą-czona. Informację o przedsię-biorcach wpisanych do CEIDG można odnaleźć na stronie: www.firma.gov.pl

rys. Monika Janowska

Page 8: poludnie bemowo nr 1 - 19 01 2012

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136

tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15

[email protected]

[email protected][email protected]: Andrzej Rogiński

"Południe"redaktor naczelny: Andrzej RogińskiRedaktor prowadzący wydanie:

Michał Borzymiński [email protected]

Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00

pt. w godz. 9.00 - 16.00W tych godzinach

przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie, układ i oprawa graficzna:

Galder Grasfjord©Druk: PresspublicaISSN 2082-6516

Wydawca jest członkiem Warszawskiego Towarzystwa

Prasy LokalnejRedakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Następny numer ukaże się w 9 lutego 2012

Żeby pojeździć na łyżwach nie trzeba jechać pod Pałac Kultury i Nauki. W Ursusie dzia-łają dwa sztuczne lodowiska. Jedno w parku Hassów przy ul. Wojciechowskiego, drugie przy ul. Sosnkowskiego 10 w Szkole Podstawowej nr 14. To pierw-sze działa od 7 grudnia ub.

Czynne jest w dni powszednie od godziny 8.00 do godziny 20.00. W sobotę i niedzielę w godzinach 9.00 – 21.00. Wstęp na płytę lodowiska jest bezpłatny. Jeśli nie ma się własnych łyżew, można wy-pożyczyć na miejscu. Również bezpłatnie. Potrzebny jest je-dynie dokument ze zdjęciem. Najlepiej dowód osobisty, lub legitymacja szkolna. Czas wypożyczenia łyżew nie jest

tystów działających na terenie dzielnicy o kolejne nazwiska: Joanna Papuzińska – poetka i pisarka dla dzieci, krytyk li-teracki; Marek Chodaczyński - reżyser teatralny, założyciel Unii „Teatr Niemożliwy”; Mi-chał Jagiełło – prozaik, poeta, dziennikarz; Jacek Müldner--Nieckowski – rzeźbiarz, twórca medali; Tadeusz Olszański – tłumacz, prozaik, dziennikarz. Program spotkań ma ciekawą

formułę łączącą występ sce-niczny, rozmowę z twórcami i ceremonię wręczania nagród. Zaproszenia na te wydarzenia są dostępne w ochockich pla-cówkach kultury, czyli zwykle gdzieś blisko domu. Wybierając się na Talenty można zobaczyć naprawdę unikalne zjawiska, jak np. Unia Teatr Niemożliwy - Teatr Lalek Dla Dorosłych, który wystawiał przypowieść wg Starego Testamentu pióra

L. Kołakowskiego „Balaam, czyli problem winy obiektyw-nej” w wykonaniu Macieja Dużyńskiego.

11 grudnia 2011 r. w auli szkolnej Technikum nr 7 w Ze-spole Szkół im. St. Wysockie-go d. „Kolejówka” odbyła się edycja gali „Talenty Ochoty”. Podczas koncertu galowego zobaczyliśmy występy m.in.: grupy „Baletniczki” (na zdję-ciu), „Lades Danceus”, grupy musicalowej „Dream Team” oraz prezentacje Teatrzyku Malucha. Dużych wrażeń do-starczyli tancerze breakdance „RockaFellaz” oraz chór „All That Sound”. Choć Talenty Ochoty honorują znanych i uznanych, podkreślmy troskę organizatorów o przyszłość kultury i zaproszenie na scenę najmłodszych. To nagroda za cierpliwą pracę przez cały rok. Tym razem dzięki wywiadom z twórcami poznaliśmy bliżej Joannę Lissner (aktorkę teatral-ną i filmową), Janusza Krasiń-skiego (prozaika, dramatopisa-rza, reportażystę), Korneliusza Pacudę (popularyzatora muzy-ki country) i Igora Yelpatowa (malarza). Koncertowi towa-rzyszyła wystawa malarstwa Yelpatowa z Magazynu Sztuk oraz wystawa rzeźb ceramicz-nych Pracowni „Angoba”. Na zakończenie artyści chóru „All That Sound” zaśpiewali wraz z publicznością kolędę „Cicha noc”. To już tradycja tych spotkań,

Tekst i fot. Michał Borzymiński

Propozycje nazwisk osób do Galerii Twórców Ochoty typo-wane są podczas cyklicznych spotkań z kierownikami placó-wek kultury Dzielnicy Ochota.

zycy, ludzie teatru i filmu, których dorobek kształtuje i wzbogaca kulturę narodową. Podczas koncertów „Talenty Ochoty” przedstawiani są arty-ści – wybitni twórcy… sąsiedzi. Lista uczestników ochockich prezentacji jest imponująca. W pierwszym roku zaproszeni zostali: Joanna Kulmowa - po-etka, Małgorzata Baranowska – poetka krytyk i historyk li-teratury, Wanda Chotomska –

poetka, Janusz Krasiński – pro-zaik, Tomasz Jastrun – poeta, prozaik, Henryk Waniek – ma-larz i prozaik, Janusz Odrowąż Pieniążek – poeta, prozaik, hi-storyk literatury, Erazm Ciołek – fotografik, Marian Jelita-Za-leski - fotografik, Maciej Ma-łecki – kompozytor i pianista, Apolonia Kurcewicz i Augustyn Krystyniak – artyści plastycy. Następne spotkania powięk-szyły tę honorową galerię ar-

Medale zrobione są ręcznie z gliny białej, bezszamotowej, wypalane w biskwicie w tem-peraturze 960 st. C. Następ-nie każdy medal przecierany jest angobą (rodzaj barwionej glinki) i szkliwiony bezbarw-nym szkliwem. Gotowe prace są powtórnie wypalane - tym razem w 1060 st. C. Kolejnym etapem pracy jest instalowanie zaczepu i wstążki. Są podobne, ale niepowtarzalne, jak talenty wyjątkowych ludzi nagradza-nych tymi medalami.

Po raz pierwszy zostały wrę-czone 30 listopada 2008 r. twór-com z Ochoty podczas koncer-tu, w którym zespoły działające w placówkach kultury dzielnicy pokazały swoje najlepsze do-konania. Wystąpili wtedy wo-kaliści ze Studium Wokalnego im. Jerzego Wasowskiego, śpie-wał i tańczył zespół „Gong”. Wysoki kunszt pokazały ze-społy taneczne: „Reelandia” z tańcami irlandzkimi, „Strefa Country” i Dancing Riders z tańcami country. W tańcu towarzyskim i nowoczesnym można było podziwiać zespo-ły „Impress”, „Plus” i „Rocks”. Uczestnicy koncertu byli pierwszymi odbiorcami wy-dawnictwa przygotowanego przez Towarzystwo Kultury Teatralnej prezentującego wszystkich organizatorów życia kulturalnego dzielnicy Ochota. Po latach jest to dokument i pamiątka, na co dzień może być niezastąpionym informa-torem o występach i formach pracy w środowisku lokalnym. „Talenty Ochoty” to nazwa nagrody dla twórców, ale także dorocznego koncer-tu galowego prezentujące-go najciekawsze działania twórcze na terenie dzielnicy.

Głównym wydarzeniem pierw-szego roku była inauguracja „Galerii Twórców Ochoty”. - Ga-leria tworzona przez Wydział Kultury dla Dzielnicy Ochota ma na celu popularyzację twór-czości artystów tzw. wysokiej kultury, mieszkających i lub działających na terenie Ocho-ty – mówi Kinga Wiśniewska, naczelnik Wydziału Kultury dla Dzielnicy Ochota. - Ma być przeciwwagą dominacji kultury

masowej i komercyjnej, próbą zapobieżenia spychaniu ambit-nej, wartościowej twórczości do rangi kultury niszowej i przed-stawieniem społeczności miesz-kańców Warszawy, a szczegól-nie - zgodnie z kompetencjami Zarządu Dzielnicy Ochota - mieszkańców Ochoty, żyjących obok nich wybitnych i ważnych dla kultury Polski postaci. Galerię Twórców Ochoty tworzą pisarze, plastycy, mu-

Talenty Ochoty

Darmowe ślizganie niczym ograniczony. Wypoży-czalnia dysponuje 19 parami łyżew, w różnych rozmiarach. Lodowisko w Parku Hassów działa już czwarty sezon. Jeśli pogoda dopisze, będzie do-stępne do marca 2012. Gdy zapada zmrok, płyta lodowiska jest oświetlona.

Jeżeli ktoś nie umie jeździć, lub chciałby udoskonalić swoją technikę, w poniedziałki, środy i piątki w godzinach 18.00- 20.00 bezpłatnych lekcji udzie-lają instruktorzy ze szkółki łyż-wiarstwa figurowego.

Tekst i fot. Andrzej Sitko

Starsze osoby nie pochodzą z innej planety, a nauka i cie-kawość nie pytają o wiek! 21 i 22 stycznia z okazji świąt Babci i Dziadka Centrum Nauki Ko-pernik zaprasza na bezpłatny Weekend dla Bardzo Dorosłych.

Zapowiada się interesujący program. W sobotę i niedzielę o godz. 10.00, 12.00 i 16.00 (zbiórka przy kasach) rozpocz-nie się spacer po wystawach z przewodnikiem.

- Podczas spaceru w towarzy-stwie animatorów zdradzimy, ile wody zawiera nasz organizm i sprawdzimy, czy muzyka wpły-wa na poczucie czasu. Obejrzy-my także spektakl w teatrze, w którym zamiast aktorów występują roboty. Na koniec zapraszamy na gorącą herbatę – zachęca Katarzyna Nowicka, rzecznik prasowy Centrum Na-uki Kopernik.

Wykład „Jak zadbać o siebie zimą” odbędzie się w sobotę i w niedzielę, w godz. 14.00–15.30 w centrum konferencyjnym. O tym, jak nie dać się zarazkom i

przetrwać zimę w dobrej kondy-cji opowie Hanna Jędrkiewicz. Wykład będzie miał charakter popularno–naukowy i obejmie zagadnienia z pogranicza me-dycyny i zdrowego stylu życia.

W godz. 10.00-14.00 w cen-trum konferencyjnym zostaną przeprowadzone warsztaty „Zmysłowo”. Pod kierunkiem artystek z grupy projektowej „Wzorowo” będzie można wła-snoręcznie wykonać niezwykłe przedmioty - od rękawic ku-chennych po pachnące worecz-ki do bieliźniarki. Na warsztaty obowiązują telefoniczne zapisy pod numerem 512 906 826, w godz. 10.00-18.00.

Dla seniorów wstęp do Cen-trum Nauki Kopernik i wszyst-kie atrakcje są bezpłatne. Ofer-ta skierowana jest dla osób od 65. roku życia - prosimy o za-branie dowodu tożsamości.

- Naszym sąsiadom z Po-wiśla oferujemy pomoc w wy-cieczce – informuje Katarzyna Nowicka. - Jeśli z powodu stanu zdrowia lub warunków

Dzień Babci i Dziadka pogodowych ktoś potrzebo-wałby asysty w dotarciu do Kopernika, prosimy o wcze-śniejszy kontakt pod numerem 512 906 826, w godzinach 10.00-18.00.

Centrum Nauki Kopernik znajduje się przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20

www.kopernik.org.pl

GaleriaLotnisko Chopina w Warsza-

wie uruchomiło galerię sztuki, w której prezentowane będą największe dzieła polskich ar-tystów ze zbiorów Narodowej Galerii Sztuki Zachęta oraz Muzeum Narodowego. Celem projektu jest promocja polskiej sztuki i prezentowanie jej szero-kiemu gronu odbiorców.

11 stycznia została otwarta wystawa „Warszawa ZAchęca”. Będzie ją można oglądać do 11 marca w galerii zlokalizowanej na poziomie odlotów w przejściu pomiędzy starą a nową częścią Terminala A w pobliżu kaplicy.