rozstanie. pierwszy dzieإ„ twojego lepszego إ¼ycia!pdf. rozstanie. pierwszy dzieإ„ twojego...
Post on 15-Jul-2020
0 views
Embed Size (px)
TRANSCRIPT
Rozstanie. Pierwszy dzień Twojego lepszego życia!
Idź do
Przykładowy rozdział
Spis treści
Nowości
Bestsellery
Zamów drukowany katalog
Dodaj do koszyka
Zamów cennik
Zamów informacje o nowościach
Wydawnictwo Helion SA 44-100 Gliwice tel. 032 230 98 63 e-mail: sensus@sensus.pl
Katalog książek
Twój koszyk
Cennik i informacje
Autor: Lisa Steadman ISBN: 978-83-246-2011-1 Tytuł oryginału: It’s a Breakup not a Breakdown. Get over the big one and change your life — for good! Format: A5, stron: 240
Rozstanie to twardy kawałek chleba. Jednak Ty jesteœ twardsza!
• Lekcje przysposobienia do życia po zerwaniu • Doœwiadczenia innych kobiet, w tym hollywoodzkich gwiazd • Ceremoniały w celu uczczenia odzyskanego życia • Zakochanie się w swoim nowym „ja”
Gratulacje z okazji Twojego rozstania!
„Gratulacje? — myœlisz, cała odrętwiała. — Chyba nie ma mniej odpowiedniego powodu do gratulacji?!”. Mylisz się, moja droga. Teraz może być już tylko lepiej. Uporałaœ się ze zgubną relacją. Zaraz pozamiatamy to, co po niej zostało, i znów odzyskasz swoje życie, pełniejsze, szczęœliwsze, mądrzejsze. Nie wierzysz? Czy pocieszy Cię fakt, że każda z nas przechodziła kiedyœ przez Wielkie Rozstanie? Wiesz, o które chodzi, prawda? O to, po którym jesteœ pewna, że nigdy nie będziesz już żyła pełnią życia. Nigdy nie będziesz się œmiała. W którym on wydarł Ci najistotniejszą częœć Ciebie. Po którym w kółko oglądasz Seks w wielkim mieœcie i wydaje Ci się, że wszystkie nieszczęœliwe ballady zostały napisane z myœlą o Tobie. Gdy zaczynasz dzień od płaczu, płaczesz, biorąc prysznic, w drodze do pracy i firmowej łazience. Szlochasz przyjaciółkom w słuchawkę, płaczesz wieczorem na kanapie i zasypiasz, becząc w poduszkę... STOP!
Zamiast wspominać Pana Byłego, zaprzyjaźnij się teraz z Lisą Steadman, pisarką i badaczką psychologii rozstań. Ona pokaże Ci, jak Twoje rozstanie (i całe Twoje życie) zamienić w coœ dobrego. Ten podręcznik przetrwania pomoże Ci ujrzeć Twoje Wielkie Rozstanie nie jako katastrofę naturalną, ale jako okazję do zakończenia związku, który fatalnie funkcjonował... Jeœli będziesz miała w zanadrzu przygotowany przez Lisę plan pójœcia do przodu, to zerwanie będzie pierwszym dniem reszty Twojego miłosnego życia!
Teraz rozsiądź się wygodnie. Przetrwamy to razem
http://sensus.pl http://sensus.pl/katalog.htm http://sensus.pl/zamow_katalog.htm http://sensus.pl/zakupy/add.cgi?id=rozsta http://sensus.pl/emaile.cgi http://sensus.pl/cennik.htm mailto:sensus@sensus.pl http://sensus.pl/ksiazki/rozsta.htm http://sensus.pl/katalog/bestsellery,0,0,3,0,0,0.html http://sensus.pl/katalog/nowosci,0,0,2.html http://sensus.pl/ksiazki/rozstanie_pierwszy_dzien_twojego_lepszego_zycia_lisa_steadman,rozsta.htm
Spis treści Przedmowa 7 Wstęp 13
CZĘŚĆ PIERWSZA Koniec związku 17
ROZDZIAŁ PIERWSZY Witaj, to Twoje rozstanie 23
Test pomiędzy rozdziałami 43
ROZDZIAŁ DRUGI Dół, czyli „biada mi” 45
Test pomiędzy rozdziałami 63
ROZDZIAŁ TRZECI Odreagowanie, odwet i inne zasady porozstaniowe 65
Test pomiędzy rozdziałami 86
ROZDZIAŁ CZWARTY Karuzela po rozstaniu 87
Test pomiędzy rozdziałami 105
ROZDZIAŁ PIĄTY Zerwanie z nałogiem, czyli rozstajemy się z rozstaniem 107
Test na koniec części I 123
Spis treści
6
CZĘŚĆ DRUGA Pójście do przodu 125
ROZDZIAŁ SZÓSTY Jesteś zaproszona 129
Test pomiędzy rozdziałami 152
ROZDZIAŁ SIÓDMY Zajmijmy się znowu Tobą 153
Test pomiędzy rozdziałami 174
ROZDZIAŁ ÓSMY Żyj i kochaj swoje życie, czyli nie przynoś wstydu samotnym dziewczynom 175
Test pomiędzy rozdziałami 196
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY Cudownej kobiety przewodnik po randkowaniu 197
Test pomiędzy rozdziałami 222
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY Przebudź się, rozstań, idź do przodu 223
Test na koniec książki 234
Podziękowania 236 O autorce 240
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Witaj, to Twoje rozstanie
ak dla Twojej informacji: Twoje rozstanie to coś fantastyczne- go. Dlaczego? Bo wybrałaś siebie — niezwykłą siebie — zamiast
związku, który już nie funkcjonował. Uważam, że to niesłychanie odważne i inspirujące. Jeśli to Ty byłaś tą, którą porzucono, nie myśl nawet, że bycie porzuconą oznacza, że jesteś popsuta albo nie jesteś taka świetna. Może po prostu nie zebrałaś się wystarczająco szybko na odwagę, by to zakończyć. A może całe to rozstanie było szokiem? Jeśli tak było, potraktuj je jako dzwonek ostrzegawczy (i dar od losu). Ewidentnie osoba, która z Tobą zerwała, nie była dla Ciebie odpo- wiednia. Kończąc Wasz związek, po prostu dała Ci możliwość pójścia w życiu do przodu bez żadnego poczucia winy (hej, to też jest świetne!).
Rozejrzyj się przez chwilę. Jak sądzisz, jak wiele osób tkwi dalej w związkach, które już nie działają? Ja sądzę, że całe mnóstwo. Ina- czej niż Ty one nie znalazły w sobie wiary ani odwagi, nie zdobyły się na szczerość względem samych siebie i partnerów i nie zainicjo- wały rozstania.
T
CO MIAŁAŚ NA MYŚLI: „Bądźmy przyjaciółmi… z innymi ludźmi”.
CO POWIEDZIAŁAŚ: „Bądźmy przyjaciółmi”.
Część pierwsza Koniec związku
24
A co, jeśli Twoje Wielkie Rozstanie obejmowało pierścionek, urząd stanu cywilnego, zaproszenia i wynajęcie/odwołanie didżeja lub ze- społu? Niezależnie od tego, kto zerwał zaręczyny, odwołał ślub czy został porzucony przed ołtarzem (lub w drodze do niego), Tobie należy się owacja na stojąco. Jest całkiem prawdopodobne, że Ty, Twój były lub oboje gdzieś w głębi serca wiedzieliście, że nic z tego nie będzie. Ostatecznie jedno lub dwoje z Was wyświadczyło sobie wielką przysługę, kończąc związek, zanim doszło do ślubu.
Oczywiście, zrozumienie tego nie sprawi, że ból ustanie, prawda? Niewiele też pomoże na poczucie winy związane z zerwaniem za- ręczyn czy odwołaniem ślubu. Najlepsze, co możesz teraz zrobić, to nie zadręczać się szczegółami w rodzaju tego, czy da się jeszcze coś uratować z zaliczek albo który członek rodziny jest najbardziej zdru- zgotany tą zmianą planów. To Twoje życie. Zasługujesz na to, by przeżyć je tak, jak tylko zechcesz. Niezależnie od tego, czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, odwołanie zaślubin było najlepszym wyjściem. Pozwól więc sobie pozbyć się wszelkiego poczucia winy i daj sobie trochę jakże niezbędnego czasu na wyleczenie złamanego serca. Razem uda nam się przez to przebrnąć.
Jeśli przeżywasz mniejsze rozstanie, nie martw się. Przez nie też uda się nam razem przejść. W końcu rozstania mają najrozmaitsze wielkości i postaci. Niektóre przychodzą w związkach, które trwały od lat — a nawet od dziesięcioleci. Inne przychodzą już po kilku miesiącach. Nie jest ważne, jak długo byliście razem, czy sobie przy- sięgaliście, mieszkaliście razem, mieliście dzieci, czy poznaliście swoje rodziny. Żaden z tych szczegółów nie ma znaczenia. Wielkie Rozstanie nie jest zależne od tego, jak związek wyglądał w oczach innych ludzi. Liczy się to, jak wyglądał dla Ciebie, a przede wszyst- kim jakie w Tobie wzbudził uczucia. Jeśli rozstanie wstrząsnęło Tobą do głębi, potargało Twoją duszę i sprawiło, że poczułaś się jak wyrzucona z oka cyklonu, to owszem. Właśnie przeszłaś przez swoje Wielkie Rozstanie. I to jest świetne!
Rozdział pierwszy Witaj, to Twoje rozstanie
25
Dlaczego? Bo po dotkliwym, niszczącym i niemożliwym do wytrzymania
bólu przychodzi przyjemność (tak, dobrze słyszałaś — przyjemność!). Przyjemność odkrywania na nowo siebie i swojego cudownego życia. Przyjemność z towarzystwa przyjaciółek, które zawsze pomogą Ci wyleczyć złamane serce. Nawet przyjemność ze zjadania wielkiej porcji lodów z pokruszonymi ciasteczkami każdego wieczora przez trzy tygodnie. Albo trzy miesiące (nie martw się, odłożysz kubełek z lodami, gdy będziesz na to gotowa). Wreszcie czeka na Ciebie przyjemność spotkania kogoś nowego. Kogoś lepszego dla Ciebie. Kogoś, kogo nigdy nie miałabyś szansy docenić i pokochać, gdybyś nie przeszła przez Wielkie Rozstanie i nie otrzymała wszystkich tych lekcji życia (nie mówiąc o kilku sekretach rozstań, którymi przy okazji się z Tobą podzielę).
Z AKT NIEULECZALNIE NIEODPOWIEDZIALNEGO PARTNERA
Myślisz, że Twoje rozstanie było złe? Przeczytaj, co zrobił ten łajdak…
„Początkowo mój były był najmilszy na świecie. Po roku spędzonym razem zaczął się zmieniać. Zaczął być podejrzliwy, zazdrosny o to, gdzie wychodzę i z kim się spotykam. Pewnego dnia wrócił do domu i oskarżył mnie o zarażenie chorobą weneryczną. Gdy byłam z tym człowiekiem, nie zdarzyło się, żebym spała z kimś innym. Przeczucie kazało mi się wybrać do lekarza i on potwierdził moje najgorsze obawy. Mój były zaraził mnie. On zdradzał mnie. Czuję się jak ostatnia idiotka”.
— Beth
Na szczęście dla Beth choroba weneryczna, jaką została zarażona, okazała się uleczalna. Ale jej były niech się lepiej strzeże — karma rozstań bywa wredna i kiedyś dopadnie tego bezmyślnego łajdaka.
Część pierwsza Koniec związku
26
Recommended