Świecie24 extra - numer 25

24
n n n gazeta BEZPŁATNA n n ngazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n NR 25 u ROK II u 26 listopada 2013 r. u www.swiecie24.pl u nakład 4500 Świecianie marzli przez trzy dni strona 3 Sternal nowym dyrektorem przychodni strona 2 Testy na prawo jazdy nie będą łatwiejsze strona 4 Nasz człowiek doradza ministrowi Extra wywiad – strona 11 W numerze: reklama Z bez p łat nych lek c ji ję zy ka an g iel skie go mo gą w miej skiej bi b lio te ce sko rzy stać do ro ś li i dzie c i. Miejska Biblioteka Publiczna kontynuuje swoje działa - nia dla mieszkańców nie skupione wyłącznie na książkach i czytelnictwie, a dbając o całościowy rozwój czytelników. Jednym z takich działań jest możliwość bezpłatnej nauki ję - zyka angielskiego. Dzieje się to w siedzibie biblioteki za po - mocą programów internetowe łączących naukę z dobrą za - bawą, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. – Moduły te umożliwiają systematyczną pracę na dowolnym poziomie, bez żadnych kosztów – zapewniają bibliotekarze. Moduły dostępne są tylko w bibliotece, a to znaczy, że chcący w ten sposób uczyć się obcego języka musi zaplano - wać sobie systematyczny czas spędzany w bibliotece. - Dro - dzy czytelnicy, angielski to dzisiaj język uniwersalny – mówi Michał Brdak, pracownik Czytelni MBP. - Właściwie nie ma dziedziny, w której nie byłby powszechnie stosowany. To ję - zyk, który otwiera, który zbliża, który zwiększa kwalifikacje. Uczcie się angielskiego z nami – zachęca. Więcej informacji udziela Michał Brdak w Czytel- ni MBP. ZO BACZ RÓW NIEŻ WWW.BI BLIO TE KA SWIE CIE.PL ORAZ WWW.SWIE CIE 24.PL 62 uczniów SP 8 wzię ł o udział w XIII edy c ji Mi n i Play- back Show zor ga n i zo wa nej w sa l i wi do w i sko wej OKSiR. 21 listopada spory tłum zebrał się w domu kultury. Wykonawcom towarzyszyli rodzice, występy koleżanek i kolegów przyszli zobaczyć inni uczniowie. Było gwarno, kolorowo i wesoło. Konkurs jest tradycją Szkoły Podstawowej nr 8 od 13 lat. Imprezę rozpoczął występ - niespodzianka. Grupa nauczycieli przygotowała układ taneczny do utworu „Bałkanica” zespołu Piersi. W konkursie brało udział: 4 solistów i 17 zespołów, razem 62 uczniów z klas I - VI. Jury brało pod uwagę: ruch sceniczny, po- dobieństwo do artysty, poprawne naśladowanie śpie- wu, ogólne wrażenie. Wszyscy finaliści otrzymali pa- miątkowe dyplomy oraz nagrody. Pozostali uczestni- cy konkursu otrzymali nagrody pocieszenia oraz pa- miątkowe dyplomy uczestnictwa w konkursie. ADA TO KAR SKA Dzieciaki lubią naśladować Ucz się angielskiego w bibliotece

Upload: swiecie24

Post on 07-Apr-2016

243 views

Category:

Documents


6 download

DESCRIPTION

 

TRANSCRIPT

Page 1: Świecie24 Extra - numer 25

n n

n

gazeta

BE

ZP

ŁA

TN

An

n

n

gazeta

BE

ZP

ŁA

TN

An

n

n

gazeta

BE

ZP

ŁA

TN

An

n

n

gazeta

BE

ZP

ŁA

TN

An

n

n

gazeta

BE

ZP

ŁA

TN

An

n

n

gazeta

BE

ZP

ŁA

TN

An

n

n

NR 25 u ROK I I u 26 l i s topada 2013 r. u www.swiec ie24 .p l u nak ład 4500

Świecianie marzli przez trzy dnistrona 3

Sternal nowym dyrektorem

przychodnistrona 2

Testy na prawo jazdy nie

będą łatwiejszestrona 4

Nasz człowiek doradza

ministrowiExtra wywiad – strona 11

W numerze:

reklama

Z bez płat nych lek cji ję zy ka an giel skie go mo gą wmiej skiej bi blio te ce sko rzy stać do ro śli i dzie ci.

Miej ska Bi blio te ka Pu blicz na kon ty nu uje swo je dzia ła -nia dla miesz kań ców nie sku pio ne wy łącz nie na książ kachi czy tel nic twie, a dba jąc o ca ło ścio wy roz wój czy tel ni ków.Jed nym z ta kich dzia łań jest moż li wość bez płat nej na uki ję -zy ka an giel skie go. Dzie je się to w sie dzi bie bi blio te ki za po -mo cą pro gra mów in ter ne to we łą czą cych na ukę z do brą za -ba wą, za rów no dla dzie ci, jak i dla do ro słych. – Mo du ły teumoż li wia ją sys te ma tycz ną pra cę na do wol nym po zio mie,bez żad nych kosz tów – za pew nia ją bi blio te ka rze.

Mo du ły do stęp ne są tyl ko w bi blio te ce, a to zna czy, żechcą cy w ten spo sób uczyć się ob ce go ję zy ka mu si za pla no -wać so bie sys te ma tycz ny czas spę dza ny w bi blio te ce. - Dro -dzy czy tel ni cy, an giel ski to dzi siaj ję zyk uni wer sal ny – mó wiMi chał Brdak, pra cow nik Czy tel ni MBP. - Wła ści wie nie madzie dzi ny, w któ rej nie był by po wszech nie sto so wa ny. To ję -zyk, któ ry otwie ra, któ ry zbli ża, któ ry zwięk sza kwa li fi ka cje.

Uczcie się an giel skie go z na mi – za chę ca.Wię cej in for ma cji udzie la Mi chał Brdak w Czy tel -

ni MBP.ZO BACZ RÓW NIEŻ WWW.BI BLIO TE KA SWIE CIE.PL

ORAZ WWW.SWIE CIE 24.PL

62 uczniów SP 8 wzię ło udział w XIII edy cji Mi ni Play -back Show zor ga ni zo wa nej w sa li wi do wi sko wej OKSiR.

21 li sto pa da spo ry tłum ze brał się w do mu kul tu ry.Wy ko naw com to wa rzy szy li ro dzi ce, wy stę py ko le ża nek iko le gów przy szli zo ba czyć in ni ucznio wie. By ło gwar no,ko lo ro wo i we so ło.

Kon kurs jest tra dy cją Szko ły Pod sta wo wej nr 8 od13 lat. Im pre zę roz po czął wy stęp - nie spo dzian ka.Gru pa na uczy cie li przy go to wa ła układ ta necz ny doutwo ru „Bał ka ni ca” ze spo łu Pier si. W kon kur sie bra łoudział: 4 so li stów i 17 ze spo łów, ra zem 62 uczniów zklas I - VI. Ju ry bra ło pod uwa gę: ruch sce nicz ny, po -do bień stwo do ar ty sty, po praw ne na śla do wa nie śpie -wu, ogól ne wra że nie. Wszy scy fi na li ści otrzy ma li pa -miąt ko we dy plo my oraz na gro dy. Po zo sta li uczest ni -cy kon kur su otrzy ma li na gro dy po cie sze nia oraz pa -miąt ko we dy plo my uczest nic twa w kon kur sie.

ADA TO KAR SKA

Dzie cia ki lu bią na śla do wać Ucz się an giel skie go w bi blio te ce

Page 2: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 20132

Wydawca: Gedeon MediaNa podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o.o.

Redakcja:ul. Kopernika 6, 86-100 Świecietel. 52 333 31 27e-mail: [email protected]

Redagują:Krzysztof Nowicki – redaktor naczelny (e-mail: [email protected])Michał Biniecki – redaktor i grafika (e-mail: [email protected])

Współpraca: Ariel Stawski – dziennikarz (e-mail: [email protected])Józef Szydłowski

Reklama:Michał Biniecki tel. 52 333 31 27, e-mail: [email protected] Nowicki, e-mail:[email protected]

Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

Li dia Le mań ska nie ży je15 li sto pa da sa mo chód pro wa dzo -

ny przez kie row nik świec kie go Ośrod kaPo mo cy Spo łecz nej ude rzył w drze wo.Ko bie ta wra ca ła ze służ bo wej kon fe ren -cji. Ze wstęp nych usta leń po li cji wy ni -ka, że pro wa dzo ny przez nią sa mo chódkia z nie wia do mych przy czyn zje chał nadru gą stro nę dro gi i ude rzył w drze wo.Mi mo pod ję tej ak cji ra tow ni czej i prze -wie zie nia ran nej he li kop te rem do szpi -ta la w Gru dzią dzu, zmar ła po trzechgo dzi nach.

Se ryj ny zło dziej sprzę tu rol ni -cze go za trzy ma ny

Po li cjan ci z No we go wspól nie zfunk cjo na riu sza mi ze Skór cza za trzy -ma li spraw cę kra dzie ży spe cja li stycz ne -go osprzę tu od cią gni ków rol ni czych.Męż czy zna od paź dzier ni ka wła my wałsię do po miesz czeń go spo dar czych wpo wie cie świec kim, z któ rych kradłwał ki prze kaź ni ka mo cy, cię gna, za cze -py, za cze py pół au to ma tycz ne oraz ste -row nik GPS od spry ski wa cza. Po krzyw -dze ni swo je stra ty wy ce ni li na łącz nąkwo tę po nad 32 tys. zł. Wpadł w rę cemun du ro wych ze Skór cza pod czas ru -ty no wej kon tro li sa mo cho du. Nie po -tra fił wy ja śnić po cho dze nia prze wo żo -ne go osprzę tu rol ni cze go.

Po li cjan ci od zy ska li nie któ re czę ści(fo to w por ta lu www.swie cie 24.pl) i pro -szą o kon takt (52 333 25 90) ewen tu al neoso by po krzyw dzo ne, któ re roz po zna jąprzed mio ty po ka za ne w ma te ria le.

Tra fił za krat ki w 24 go dzi ny11 li sto pa da dy żur ny świec kiej ko -

men dy ode brał zgło sze nie o wła ma niu dodwóch ga ra ży na te re nie Świe cia. Z jed ne -go z nich zgi nę ła wia trów ka, a z dru gie gooso bo wy opel. Po krzyw dze ni swo je stra tywy ce ni li na łącz ną kwo tę 2 tys. 600 zł.Jesz cze te go sa me go dnia po li cjan ci od zy -ska li sa mo chód oraz wia trów kę, a dzieńpóź niej za trzy ma li 19-let nie go miesz kań -ca Świe cia.

NOW

Je de na ście dni po trze bo wa li świec cypo li cjan ci do usta le nia i za trzy ma niaspraw ców na pa du ra bun ko we go nasklep w Świe ciu.

Mro żą ce krew w ży łach chwi le prze -ży ła eks pe dient ka jed ne go ze skle pów naosie dlu Ko ściusz ki. Dzie wią te go li sto pa -da wie czo rem, kie dy w skle pie nie by łoklien tów, wszedł so środ ka za ma sko wa nymęż czy zna. Wy mie rzył w kie run ku ko -bie ty pi sto let (jak się póź niej oka za ło atra -pę) i za żą dał wy da nia utar gu. Sy tu acjęura to wał klient, któ ry wszedł do skle pu.Na past nik spło szył się i uciekł bez pie nię -dzy. Sprze daw czy ni we zwa ła po li cję.Funk cjo na riu sze za bez pie czy li do wo dy iprze słu cha li świad ków. - Żmud na pra cakry mi nal nych trwa ła 11 dni, ale przy nio -sła po żą da ny efekt – in for mu je st. asp.Ma ciej Ra ko wicz, rzecz nik świec kiej po li -cji. - W mi nio ny wto rek (19.11.2013)

po li cjan ci za trzy ma li dwóch męż czyzn wwie ku 20 i 22 la ta po dej rze wa nych oudział w tym prze stęp stwie. Obaj sąmiesz kań ca mi Świe cia – do da je.

Śled czym uda ło się od na leźć przed -mio ty słu żą ce do na pa du: odzież orazatra pę bro ni. 20 li sto pa da 22-la tek usły -szał za rzut usi ło wa nia roz bo ju z uży ciemprzed mio tu przy po mi na ją ce go broń.Młod sze mu ten sam za rzut zo sta nieprzed sta wio ny dzi siaj.

Kry mi nal ni usta li li, że prze stęp cydo kład nie za pla no wa li na pad. Je den znich do star czył atra pę bro ni i plan dzia ła -nia, a dru gi go re ali zo wał. - Dziś roz bój ni -cy zo sta li do pro wa dze ni do Pro ku ra tu ryRe jo no wej w Świe ciu – mó wi Ra ko wicz. -Po li cjan ci zwró ci li się do oskar ży cie la owy stą pie nie do są du z wnio skiem o tym -cza so we aresz to wa nie obu spraw ców –do da je.

Przy oka zji pro wa dze nia czyn no ścido tej spra wie funk cjo na riu sze usta li li, że22-let ni za trzy ma ny ma jesz cze in neprze stęp stwo na kon cie. Na po cząt ku li -

sto pa da wła mał się do skle pu mo to ry za -cyj ne go na te re nie Świe cia, krad nąc to -war o war to ści oko ło 19 tys. zł.

KRZYSZ TOF NO WIC KI

Gro zi li eks pe dient ce

Kon kurs na sta no wi sko dy rek to ra Miej sko --Gmin nej Przy chod ni w Świe ciu wy gra łaBe ata Ster nal -Wo lań czyk, do tych cza so wakie row nik po rad ni ogól nej.

Wy bo ru no we go dy rek to ra trze ba by -ło do ko nać w związ ku z przej ściem naeme ry tu rę wie lo let niej dy rek tor Bar ba ryDy bow skiej. Do kon kur su ogło szo ne gopod ko niec wrze śnia zgło si ły się czte rykan dy dat ki, w tym jed na ze Świe cia. Napo cząt ku paź dzier ni ka jed na z nich wy co -fa ła kan dy da tu rę, więc w po nie dzia łek napo sie dze nie ko mi sji sta wi ły się trzy oso byaspi ru ją ce do po kie ro wa nia Miej sko --Gmin ną Przy chod nią w Świe ciu. Każ da z

nich przed sta wi ła swo ją wi zję na kie ro wa -nie pla ców ką. – By ły to na ty le cie ka wekon cep cje funk cjo no wa nia przy chod ni, żegło sy po dzie li ły się dość rów no w sto sun ku3:2 – in for mu je Zbi gniew Pod gór ski, wi ce -bur mistrz Świe cia i jed no cze śnie prze wod -ni czą cy ko mi sji kon kur so wej. Po za nim wskład ko mi sji wcho dzi li Wal de mar Fu ra(miej ski urzęd nik peł nią cy funk cję prze -wod ni czą ce go Ra dy Spo łecz nej Miej sko --Gmin nej Przy chod ni), Ma rzen na Rzy -mek (skarb nik gmi ny), Gra ży na Szy bo -wicz (le karz, or dy na tor od dzia łu ra tun ko -we go w No wym Szpi ta lu w Świe ciu) i An -drzej Ko złow ski (pre zes Za kła du Wo do cią -

gów i Ka na li za cji). Szó sty czło nek ko mi sjiHa li na Szol gi nia (le karz, prze wod ni czą cako mi sji zdro wia w ra dzie miej skiej) wy co -fa ła się z prac ko mi sji, kie dy oka za ło się, żedo kon kur su sta je Be ata Ster nal -Wo lań -czyk (ze wzglę du na za leż ność służ bo wą).

Cho ciaż ko mi sja wy bra ła no we go dy -rek to ra w po nie dzia łek do pie ro dziś po da noto do pu blicz nej wia do mo ści. – Naj pierwchcie li śmy pi sem nie po in for mo wać kan dy -da tów, stąd dwu dnio wa zwło ka – tłu ma czyPod gór ski. - Na 25 li sto pa da za pla no wa niejest pod pi sa nie umo wy z pa nią Ster nal -Wo -lań czyk – do da je.

KRZYSZ TOF NO WIC KI

Ster nal no wym dy rek to rem przy chod ni

Krzysz tof No wic ki: Czym prze ko na ła pa ni ko mi sjękon kur so wą? Co cze ka pa cjen tów przy chod ni wnaj bliż szych la tach?BE ATA STER NAL -WO LAŃ CZYK: - Chce my kon ty -

nu ować tę po li ty kę, któ rą ma my, czy li w dal szym cią gu byćli de rem na ryn ku sto ma to lo gicz nym i na ryn ku Pod sta wo -wej Opie ki Zdro wot nej. Bę dzie my dą żyć do te go, że by śmyby li ośrod kiem, w któ rym pa cjent rze czy wi ście znaj dzieopar cie, po kie ro wa nie w la bi ryn cie usług me dycz nych. Mi -mo te go, że kry zys do ty ka też Na ro do wy fun dusz Zdro wiai jest mniej pie nię dzy na le cze nie, chce my, że by do stęp nośćdo le ka rza zo sta ła przy naj mniej na ta kim po zio mie jak te -raz lub na lep szym. Bę dę też dą żyć do te go, że by w na szymośrod ku pra cow ni kom do brze się pra co wa ło.

W któ rejś z na szych roz mów mó wi ła pa ni o tym, żena sze spo łe czeń stwo sta rze je się w du żym tem pie iośrod ki zdro wia mu szą się na to przy go to wać. Czyto zna czy, że bę dzie cie zwal niać pe dia trów, a za -trud niać ge ria trów?- Rze czy wi ście. Da ne sta ty stycz ne po ka zu ją, że za

kil ka na ście lat bę dzie my mie li o po ło wę wię cej osób wwie ku po pro duk cyj nym niż obec nie. A to zna czy, że teoso by bę dą wy ma ga ły spe cja li stycz nej opie ki za rów noze stro ny le ka rzy, jak i ob słu gi pie lę gniar skiej. Dla te gobę dzie my przy go to wy wać się do te go, szko lić, do kształ -cać. Sta wiam na roz wój obec ne go per so ne lu, a nie nawy mia nę. Zresz tą uwa żam ze spół w na szej przy chod niza bar dzo do bry.

Co do pe dia trów… ob słu gu je my ca łą rze szę dzie ci imło dzie ży, więc le ka rze o tej spe cja li za cji są i bę dą po -trzeb ni.

Co z obie cy wa ną re je stra cją przez in ter net?- Je ste śmy do te go pra wie go to wi. Po trze bu je my jesz -

cze kil ku ty go dni, że by uru cho mić ten ro dzaj usłu gi. Mu -si my tech nicz nie do piąć wszyst ko na ostat ni gu zik, prze -szko lić per so nel, że by wpro wa dze nie elek tro nicz nej re je -stra cji nie spo wo do wa ło za to rów. Że by uzmy sło wić so bieogrom te go przed się wzię cia po wiem, że w pierw sze dnity go dnia: po nie dzia łek, wto rek, śro dę re je stru je się wprzy chod ni po 500-600 osób dzien nie.

Cze ka my za tem na ten mo ment. Co zy ska ją pa -cjen ci mo gąc re je stro wać się przez in ter net?- Nie bę dą mu sie li ra no wy cho dzić z do mu, że by za -

re je stro wać się do le ka rza. To z pew no ścią bę dzie du żeuła twie nie dla pa cjen tów i uspraw nie nie dla per so ne lu.My ślę, że o szcze gó łach te go sys te mu opo wie my in nymra zem.

Jesz cze ja kieś no wo ści?- Po sta wi my na lep szą in for ma cję tak w przy chod -

ni, jak i w in ter ne cie. Chce my, że by na sza stro na in ter -ne to wa by ła nie tyl ko zbio rem da nych te le adre so wychi spi sem le ka rzy, ale też do star cza ła in for ma cji na te -mat se zo no wych za cho ro wań i spo so bów po stę po wa -nia i do mo we go le cze nia pierw szych ob ja wów. Je ste -śmy otwar ci na uwa gi miesz kań ców do ty czą ce na szejstro ny in ter ne to wej.

Przy po mnij my jej ad res.- Trze ba wy stu kać na kla wia tu rze www.mgp swie -

cie.pl

Be ata Ster nal -Wo lań czyk, 41 lat, ro do wi ta świe -cian ka, mę żat ka, ma jed no dziec ko. Ab sol went ka Aka -de mii Me dycz nej w Szcze ci nie. Ukoń czy ła spe cja li za -cję z me dy cy ny ro dzin nej na Col le gium Me di cum, apóź niej też za rzą dza nie w ochro nie zdro wia w Wyż szejSzko le Go spo dar ki w Byd gosz czy. W Miej sko -Gmin nejPrzy chod ni w Świe ciu pra cu je od w 1997 r. ja ko le -karz, a od 2008 r. by ła kie row ni kiem po rad ni ogól nej idzie cię cej. Od lip ca te go ro ku peł ni ła obo wiąz ki dy rek -to ra przy chod ni.

EXTRA WY WIAD

Chce my być opar ciem dla pa cjen tów

Page 3: Świecie24 Extra - numer 25

3

reklama

27 li sto pa da w miej skiej przy chod nimiesz kan ki po wia tu świec kie go bę dą mo -gły sko rzy stać z ba da nia cy to lo gicz ne go.

Bez płat ne ba da nia cy to lo gicz ne w ra -mach Pro gra mu „Pro fi lak ty ki ra ka szyj kima ci cy” pro wa dzo ne są w Miej sko -Gmin -nej Przy chod ni w Świe ciu przez ca ły czasw po rad ni K. pro gram obej mu je ko bie ty,miesz kan ki po wia tu świec kie go, w wie kuod 25 do 59 lat.

Chcąc zwięk szyć do stęp ność ba dańdy rek cja po rad ni za pra sza na ba da nia bezwcze śniej szej re je stra cji w spe cjal nie wy -zna czo ne dni, tj.

20 li sto pa da (już się od by ły, in for mo -wa li śmy o tym w por ta lu)

27 li sto pa da w go dzi nach od 15-18.Do ba da nia mo że zgło sić się ko bie ta ,

któ ra w cią gu ostat nich 36 mie się cy nieko rzy sta ła z po dob ne go ba da nia. Wy star -czy wziąć ze so bą do wód oso bi sty.

Ba da nie bę dzie re ali zo wa ne w Po rad -ni  Gi ne ko lo gicz no -Po łoż ni czej Miej sko --Gmin nej Przy chod ni w Świe ciu przy uli -cy Woj ska Pol skie go 80, tel. 52 33 24 448,www.mgp swie cie.pl.

- Rocz nie od no to wu je się oko ło 4 ty -się cy za cho ro wań na ra ka szyj ki ma ci cy –in for mu je Be ata Ster nal -Wo lań czyk, p.o.dy rek to ra Miej sko -Gmin nej Przy chod ni. -Bli sko 2 ty sią ce Po lek umie ra z te go po wo -du. Pa mię taj my, że pro fi lak ty ka, wcze snewy kry cie no wo two ru zwięk sza szan se nasku tecz ne le cze nie. Dla te go za pra sza myser decz nie na te ba da nia – do da je.

NOW

Cy to lo gia bez re je stra cji

Po raz dru gi w tym se zo nie grzew czymawa ria ru ro cią gu po zba wi ła ty sią cemiesz kań ców mia sta ogrze wa nia i cie płejwo dy. Dy rek cja cie płow ni za po wia da wy -mia nę 40-let nie go od cin ka ru ro cią gu.

Na po cząt ku ze szłe go ty go dnia do szło dopęk nię cia ru ro cią gu ma gi stral ne go tuż za cie -płow nią. Skut kiem te go by ło po zba wie nieogrze wa nia i cie płej wo dy więk szo ści miesz kań -ców na sze go mia sta. Świe cia nie nie dość, żezmar z nię ci to jesz cze zde ner wo wa ni bra kiemin for ma cji o tym, co się sta ło i kie dy pro blembę dzie roz wią za ny. Mar twi li się też sta nem ru -ro cią gu, któ ry zno wu pękł, po mie sią cu od po -przed niej awa rii. – Jak te raz dzie ją się ta kie rze -czy, to co bę dzie zi mą – wy ra ża li nie po kój. – Wpo przed nich la tach ni gdy nie by ło pro ble mówz tym od cin kiem ru ro cią gu – za pew nia Ja cekTal ko, dy rek tor spół ki Dal kia Pół noc (daw nyZEC). – Jed nak te raz te pro ble my wy stą pi ły i tona tym sa mym od cin ku. Mie siąc te mu mie li -śmy pęk nię cie pod ziem ne go ru ro cią gu. Te razzno wu tyl ko o 50 me trów da lej. Nie je ste śmy wsta nie te go prze wi dzieć – do da je.

Na nie szczę ście awa ria na stą pi ła na pierw -szym od cin ku pod ziem ne go ru ro cią gu, po mię -dzy cie płow nią a uli cą Wi to sa. Że by roz po cząćja kie kol wiek na pra wy, trze ba by ło od ciąć ca łydo pływ wo dy. Od ra zu spa dło ci śnie nie i ka lo ry -fe ry sta ły się zim ne. Na ze wnątrz po kil ka stop -ni, więc miesz ka nia dość szyb ko się wy zię bi ły, aświe cia nie wy cią gnę li z szaf gru be pi ża my, ko ce,

fa rel ki. W do dat ku przez kil ka dni nie mo gliwy ką pać się w go rą cej wo dzie. – Ja koś trze baso bie ra dzić, za grzać wo dy na ga zie i umyć – ko -men to wa li in ter nau ci.

Tym cza sem eki py re mon to we cie płow niro bi ły co mo gły, że by na pra wić uszko dzo ną ru -rę. – Od mo men tu po wsta nia awa rii na sze eki -py pra co wa ły 24 go dzi ny na do bę, ale pew nychrze czy nie da ło się przy spie szyć – mó wi Tal ko.Ru ro ciąg uda ło się na pra wić pod ko niec dru gie -

go dnia, ale na pra wa to jed no, a przy wró ce nieogrze wa nia w blo kach to dru gie. – Na sze ko tłyru szy ły peł ną pa rą, ale wy peł nie nie go rą cą wo dąw ca łej sie ci miej skiej tro chę po trwa. My ślę, żepo trze ba jesz cze dnia lub dwóch, że by wewszyst kich miesz ka niach zno wu by ło cie pło -mó wił wczo raj dy rek tor Dal kia Pół noc. Czy taksię sta ło? Ko men ta rze w por ta lu wska zu ją na to,że by ły ta kie ob sza ry mia sta, gdzie jesz cze przezdwa dni od na pra wy cią gle by ło zim no.

Cie pło wró ci ło, ale po zo sta ła oba wa o to,co bę dzie zi mą. Prze cież je śli po dob na awa riazda rzy się przy 10 lub 15-stop nio wym mro zieto w miesz ka niach bę dzie dra ma tycz nie zim -no. Dy rek cja świec kiej cie płow ni nie da je gwa -ran cji, że to się nie zda rzy, bo pew nych rze czyprze wi dzieć się nie da. Za mie rza jed nak usu nąćsła be ogni wo, czy li wy mie nić 130-me tro wy od -ci nek ru ro cią gu tuż za cie płow nią. – Te ru ryma ja po nad czter dzie ści lat, więc mo gą na stę po -

wać dal sze awa rie – mó wi przed sta wi ciel cie -płow ni. – Że by unik nąć ta kich sy tu acji, szcze -gól nie zi mą, pla nu je my wy mia nę te go od cin karu ro cią gu. Jak naj szyb ciej – do da je Tal ko.

Jed no cze śnie dy rek tor Dal kia Pół noc chceza na szym po śred nic twem prze pro sić miesz -kań ców za prze rwę w do sta wie ener gii ciepl neji cie płej wo dy. – Prze pra sza my bar dzo za utrud -nie nia - mó wi Ja cek Tal ko.

KRZYSZ TOF NO WIC KI

Świe cia nie mar z li przez trzy dni

Po li cjan ci wpa dli na tropko lej ne go di le ra. W je gomiesz ka niu zna leź li wo -rek z ma ri hu aną.

Ak cja świec kiej po li cjimia ła miej sce w pią tek 22li sto pa da. Śled czym uda łosię usta lić miesz ka nie, wktó rym mo gą znaj do wać się nar ko ty ki. In -for ma cje oka za ły się praw dzi we, bo pod -czas prze szu ka nia po miesz czeń zaj mo wa -nych przez 26-let nie go męż czy znę mun -du ro wi zna leź li wo rek z su szem o wa dzeok. 300 g. - Wstęp ne ba da nia wy ka za ły, żemo że to być ma ri hu ana – in for mu je st.

asp. Ma ciej Ra ko wicz,rzecz nik pra so wy świec kiejpo li cji. - Za ka za ny śro dektra fił do La bo ra to riumKry mi na li stycz ne go KWPw Byd gosz czy, gdzie pod -da ny zo sta nie spe cja li stycz -nym ba da niom. Ryn ko wa

war tość za bez pie czo ne go nar ko ty ku tooko ło 6 000 zł - do da je.

Męż czy zna za swój czyn od po wieprzed są dem. Za po sia da nie środ ków odu -rza ją cych mo że mu gro zić do 3 lat po zba -wie nia wol no ści.

NOW

Nar ko ty ki war te 6 tys. zł w rę kach po li cji

Page 4: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 20134

Kan dy da ci na kie row ców chcą uwie -rzyć w plot kę o wpro wa dze niu uła twieńw zda niu teo re tycz nej czę ści eg za mi nuna pra wo jaz dy. Mi ni ster stwo to de -men tu je – nie bę dzie ła twiej.

Od ja kie goś cza su do ośrod ków szko -le nio wych zgła sza ją się kan dy da ci na kie -row ców i wy py tu ją o pla no wa ne zmia ny.Cho dzi o zmniej sze nie licz by wy ma ga -nych punk tów do za li cze nia teo rii. Obec -nie eg za min skła da się 32 py tań, za któ remoż na uzy skać mak sy mal nie 74 punk ty.Że by zdać trze ba mieć przy naj mniej 68punk tów. I tu po ja wia się pro blem, boz wpro wa dze niem na po cząt ku ro ku no -wych za sad dra stycz nie ob ni ży ła się zda -wal ność. – To jest zu peł nie in ny eg za minniż kie dyś – wy ja śnia Piotr Łu ka szew ski,pro wa dzą cy szko łę jaz dy w Świe ciu. –Daw niej czę sto wy star czy ło, że kur sant po -sie dział przez week end, za kuł py ta niai klu cze od po wie dzi. Te raz ba za skła da sięz 3 tys. py tań, w do dat ku nie jaw nych. Nieda ra dy więc na uczyć się od po wie dzi.

Trze ba do brze znać teo rię – do da je.Oka zu je się jed nak, że po pierw szym

szo ku, kie dy na gle zda wal ność eg za mi nówna pra wo jaz dy spa dła o kil ka dzie siąt pro -cent, kan dy da ci na kie row ców prze sta wi lisię na no wy spo sób i… wzię li się do na uki.– Co raz wię cej osób zda je eg za min teo re -tycz ny – mó wi Łu ka szew ski. – Lu dzieprze ko na li się, że nie da się zdać z roz bie -gu, tak jak kie dyś. Cza sem po ob la nym eg -za mi nie ktoś przy kła da się po rząd niedo na uki i na stęp nym ra zem zda je. To du -ży po stęp – do da je.

Już la tem w me diach po ja wi ły się in -for ma cje o tym, że Wo je wódz kie Ośrod kiRu chu Dro go we go za po śred nic twem kil -ku po słów na ci ska ły na mi ni ster stwotrans por tu o ob ni że nie pro gu punk tówpo trzeb nych do zda nia eg za mi nu teo re -tycz ne go. Su ge ro wa ne roz wią za nie to 64punk ty (obec nie jest 68). Ba za py tań mia -ła by zo stać ujed no li co na (dziś częśćWORD -ów ma py ta nia do star czo ne przezPol ską Wy twór nię Pa pie rów War to ścio -

wych, a resz ta od In sty tu tu Trans por tu Sa -mo cho do we go) oraz mia ły by znik nąć nie -któ re py ta nia, któ re nie są jed no znacz niero zu mia ne.

Te in for ma cje spra wi ły, że oso by chcą -ce uzy skać pra wo jaz dy wstrzy ma ły sięz za pi sa mi na kur sy, li cząc, że po no wymro ku ła twiej bę dzie zdać. – My to za ha mo -wa nie od czu wa my już od kil ku mie się cy,ale te raz od czu ły je też WORD -y – mó wiŁu ka szew ski. Dla te go na stro nach in ter ne -to wych wo je wódz kich ośrod ków po ja wi łysię ko mu ni ka ty Mi ni ster stwa Trans por tu,Bu dow nic twa i Go spo dar ki Mor skiej:

„Re sort trans por tu nie pro wa dzi aninie pla nu je żad nych prac nad zmia ną za -sad zda wa nia eg za mi nu teo re tycz ne gona pra wo jaz dy, a tak że nie pro wa dzi aninie pla nu je żad nych prac, ma ją cych na ce -lu zmia nę tzn. punk ta cji eg za mi nu teo re -tycz ne go, któ ra skut ko wa ła by zmniej sze -niem licz by punk tów ko niecz nychdo zda nia eg za mi nu pań stwo we gona pra wo jaz dy.

W oce nie Mi ni ster stwa ob ni ża niepro gu zda wal no ści, a więc bez po śred niotak że wy ma gań co do osób, któ re uzy ska jąpra wo jaz dy, by ło by dzia ła niem ne ga tyw -nie wpły wa ją cym na po ziom bez pie czeń -stwa w ru chu dro go wym.” Je dy nie w kwe -stii ujed no li ce nia ba zy py tań mi ni ster stwowy po wie dzia ło się po zy tyw nie, chcąc, że -by w ca łej Pol sce obo wią zy wa ła jed na ba -za py tań.

Nie ma więc złu dzeń, że bę dzie ła -twiej. Co wię cej, po no wym ro ku mo żebyć trud niej, bo doj dzie jesz cze je den ele -ment eg za mi nu – pierw sza po mocw prak ty ce. Zmu sze nie mło dych kie row -ców do na ucze nia się w prak ty ce za sadudzie la nia pierw szej po mo cy na pew noprzy czy ni się do zwięk sze nia bez pie czeń -stwa, bo wię cej osób bę dzie umia ło po mócpo szko do wa nym jesz cze przed przy by -ciem ka ret ki po go to wia, czy choć by stra ża -ków. – Ale to dla ośrod ków do dat ko wywy da tek, bo trze ba bę dzie ku pić spe cja li -stycz ne go fan to ma, a dla kur san tów do dat -

ko wa wie dza i umie jęt no ści do przy swo je -nia – ko men tu je Łu ka szew ski. Nie wia do -mo kie dy pierw sza po moc w wer sji prak -tycz nej wej dzie do eg za mi nu, ale naj praw -do po dob niej bę dą to pierw sze mie sią ceprzy szłe go ro ku. – War to więc wcze śniejpo my śleć o zro bie niu pra wa jaz dy – za chę -ca Łu ka szew ski.

KRZYSZ TOF NO WIC KI

Te sty na pra wo jaz dy nie bę dą ła twiej sze

Bu do wa sze ro kiej ko ali cji przed wy bo -ra mi jed no man da to wy mi, pro blembez ro bo cia wśród mło dych, ko niecz -ność li kwi da cji gim na zjów, re ak ty wa -cja szkół za wo do wych i brak na kła dówna two rze nie od dzia łów ge ria trycz nychto nie któ re te ma ty dys ku to wa ne naKon wen cji Po wia to wej SLD w Świe ciu.

Kon wen cja zo sta ła zor ga ni zo wa na 13li sto pa da. Pro wa dził ją se kre tarz Ra dy Po -wia to wej Ro man Za gór ski. Na za pro sze nieprze wod ni czą ce go RP Je rze go Ad ry cha,wzię li w niej udział prze wod ni czą cy wo je -

wódz ki So ju szu Kry stian Łu czak oraz se -kre tarz Ra dy Wo je wódz kiej SLD Ire ne uszNit kie wicz.

Wpro wa dze nie m.in. jed no man da to -wych okrę gów wy bor czych w wy bo rach sa -mo rzą do wych w 2014 r. spo wo du je, iż wy -bor cy bę dą gło so wać na kon kret ną oso bę,kon kret ne go kan dy da ta. - No we za sa dy wy -ma ga ją kon so li da cji le wi co wych sił, ja sne go

sfor mu ło wa nia za sad współ pra cy i bu do wysze ro kiej ko ali cji, któ ra obej mo wać bę dziem.in. związ ki za wo do we, or ga ni za cji po żyt -ku pu blicz ne go oraz dział kow ców – prze -ko ny wał Je rzy Ad rych, prze wod ni czą cy Ra -dy Po wia to wej SLD w Świe ciu.

W dal szej czę ści dys ku to wa no na te -mat za leż no ści wy dłu że nia wie ku przej -ścia na eme ry tu rę, au to ma ty za cji pro duk -

cji i zmniej sza nia się licz by sta no wisk pra -cy, oraz dra ma tycz nym bra kiem per spek -tyw dla mło dych lu dzi. Ze bra ni sku pi li sięteż na pro ble mach szkol nic twa za wo do -we go i służ by zdro wia. Zda niem uczest ni -ków kon wen cji jak naj szyb ciej trze ba zmie -rzyć się z pro ble ma mi: Cał ko wi te go znisz -cze nia sys te mu szkol nic twa za wo do we go,ogól nie ni skie go po zio mu szkol nic twa

oraz ofert uczel ni wyż szych, któ re zu peł -nie od bie ga ją od po trzeb ryn ku pra cy.

W to tal nym ogniu kry ty ki zna la zła się służ bazdro wia ze zbyt dłu gim ocze ki wa niem na wi zy tęu le ka rza spe cja li sty i bra kiem na kła dów na two -rze nia od dzia łów ge ria trycz nych, któ re w per spek -ty wie sta rze nia się spo łe czeń stwa bę dą za chwi lęnie zbęd ne. W wy ni ku gło so wa nia Za rząd Po -wia tu otrzy mał vo tum za ufa nia. RED

Świec ka le wi ca szy ku je się do wy bo rów

4 li sto pa da do mo jej szko ły (czer wo nyogól niak) przy by ły dwie kon sul tant ki zeświec kie go In ku ba to ra Przed się bior -czo ści. Spo tka nie mia ło na ce lu pre -zen ta cję lo kal nych in sty tu cji po śred nic -twa pra cy.

W to ku spo tka nia roz wi nę ła się dys ku -sja, któ ra ze szła jed nak z głów ne go te ma tu iprze obra zi ła się w do radz two za wo do we,któ re moż na pod su mo wać ja ko bar dzo nie -udol ne. Ale… po ko lei.

Mo ja kla sa – je dy na hu ma ni stycz na wtym rocz ni ku – zło żo na jest w więk szo ści zprzed sta wi cie lek płci pięk nej. Do dat ko wosą to też oso by o za in te re so wa niach ar ty -stycz nych, peł ne sprze ci wu wo bec rze czy -wi sto ści (jak zresz tą każ dy mło dy czło -wiek). Jed nak nie tyl ko to spra wi ło, że dys -ku sja by ła burz li wa. Pa nie kon sul tant ki za -czę ły od „usa dze nia nas”. Za sy pa ły uczest -ni ków przy gnę bia ją cy mi fak ta mi. „Spraw -dzaj cie re gu lar nie ry nek pra cy”, „po rzuć cieam bi cje o by ciu praw ni ka mi i le ka rza mi, tosą mrzon ki, pa trz cie na świat trzeź wymokiem”, „szko ła za wo do wa TO JEST TO!

Ofe ru je pew niej szą dro gę niż li ceum” -mó -wi ły. Naj bar dziej bo la ło, gdy stwier dzi ły ja -sno, że po win ni śmy za ko pać swo je ma rze -nia i ide ały. Wy po wiedź ta za dzia ła ła jakku beł zim nej wo dy na roz grza ne gło wy.Nie ste ty – nie ostu dzi ła ich.

I tu za trzy mam się, bo nie chcę przy -pi sy wać złych in ten cji kon sul tant kom.Prze ka za ły one fak ty. Ale wszy scy zgod nieza rzu ci li śmy im kom plet ną nie umie jęt -ność pro wa dze nia dys ku sji. Ni by tyl ko ty -le, ale dla nas to „aż ty le!”. Czym in nymjest do radz two za wo do we, a czym in nymsą nie po trzeb ne po ra dy – któ re uzna li śmyza kom plet nie nie przy dat ne. -„Je ste ście nastra co nej po zy cji!, gdy by ście wy bra li szko -ły za wo do we…”- gdy ba ły. Pod ję cie te ma tuszkół za wo do wych spo wo do wa ło tyl konie po trzeb ne roz cza ro wa nie i wście kłość.Cze mu nie po wie dzia no nam o tym jesz -cze w gim na zjum? W ja kim ce lu po wie -dzia no nam o tym te raz? Nie wspo mnę owy nio słym, iry tu ją cym wszyst kich, po -ucza ją cym to nie.

Za py ta ni słu cha cze zdo ła li wy mie nićwszyst kie dwa ist nie ją ce w na szym po wie -

cie or ga ny po śred nic twa pra cy w Świe ciu– PUP oraz wła śnie In ku ba tor. Gdy pa niewska zy wa ły wiel ki wkład In ku ba to ra w tedzia ła nia, szcze gól nie w za kre sie po śred -nic twa pra cy se zo no wej, już nie źle wku -rze ni słu cha cze ri po sto wa li. Wy ty ka liostat nie mu wręcz pe ere low ską nie spraw -ność. Na do wód te go przy ta cza li śmy swo -je do świad cze nia z tą in sty tu cją sprzed kil -ku mie się cy – z czerw ca, lip ca, gdy po szu -ki wa li śmy pra cy wa ka cyj nej. Wte dy to,pod czas re je stro wa nia się, pra cow ni cy „In -ku ba to ra” za pew nia li, że od dzwo nią donas - in te re san tów w spra wie do stęp nejpra cy. I by ło tak za każ dym ra zem. Nie ste -ty nie od dzwa nia li. Zna le zie nia pra cy,choć by ła, (znaj do wa li śmy na wła sną rę kę)nie wspo ma ga li. „Od dzwa nia my tyl ko dotych ak tyw niej szych”, „po win ni ście przy -cho dzić re gu lar nie i spraw dzać ofer ty” –bro ni ły się kon sul tant ki. Nie znam spo -śród dwu dziest ki za in te re so wa nych oso bydo któ rej by w isto cie za dzwo ni li. Pa niemó wi ły nie praw dę?

My – ma tu rzy ści - je ste śmy już w du -żej mie rze zmę cze ni cią głym wy ty ka niem

błę dów. Zgo dzę się, że mło da gło wa ma todo sie bie, że „wie le piej” – ale my śli tak sa -mo, jak każ da. Wia do mo, że mło dzież trze -ba edu ko wać – ale nie w spo sób ja ki za pre -zen to wa ły te „spe cja list ki”. Za miast po ma -gać zna leźć roz wią za nie, wy nio słym, zma -nie ro wa nym to nem uświa da mia no namzły wy bór dro gi ży cio wej, zresz tą po peł nio -ny w nie wie dzy. Pod wa żo no kom plet nie za -sad ność ist nie nia li ce ów, sens ogól ne go wy -kształ ce nia w świe cie wy spe cja li zo wa nychpra cow ni ków fi zycz nych. Był to ra żą cybrak ela stycz no ści w ofer cie, któ rą przy szłyza pre zen to wać!

Swo ją dro gą - trud no wy ma gać od gim -na zja li sty świa do me go wy bo ru szko ły śred -niej. Wiem o tym choć by po so bie. Wy bra -łem wte dy naj le piej jak umia łem – i dzi siajte go nie ża łu ję. Jed nak w po sta wie opo zy cjido nie udol nie i nie kom pe tent nie prze pro -wa dzo nej lek cji do radz twa za wo do we go za -da łem so bie py ta nie: sko ro nie mam za wo -du (a więk szość ko le gów z ze spo łu szkół za -wo do wych, też w swo ich nie pra cu je i niebę dzie pra co wa ło), to co wła ści wie mam?Uwa żam, że trzy la ta LO da ły mi moż li -wość głęb sze go po zna nia sie bie, swo ichpre dys po zy cji - więk szość za in te re so wańroz wi ja się wła śnie przez ten okres! Tu za -wią za ły się nie przy pad ko we przy jaź nie. Tofakt, że nie bę dę miał po li ceum żad ne gokon kret ne go za wo du – ale, w sfe rze za wo -do wej, mam ba zę, przy go to wa nie ogól ne.Mam przy go to wa nie do sze re gu dzia łań dlaktó rych ogól niak jest obo wiąz ko wy! Wła -ści wie do ty czy to wszyst kich za wo dów

osią gal nych po stu diach! A te ko bie ty jużna wstę pie to po de pta ły i od rzu ci ły. Wie rzęswo im na uczy cie lom i bli skim; mam prze -świad cze nie, że ogól ne wy kształ ce nie jestbar dzo waż ne. Po sta wy za pre zen to wa neprzez kon sul tant ki, ich stwier dze nia, wefek cie pod ci na ją skrzy dła i mor du ją na tu -ral ny w na szym wie ku ide alizm. W szko leuczo no nas, jak waż ne są ma rze nia – pra -cow ni ce In ku ba to ra bru tal nie po grze ba łyten po gląd.

Spo tka nie, nie ste ty, po za po wyż szy mire flek sja mi, nie wnio sło nic w mo je ży cie.Nie od sło nię to na nim żad nej ta jem ni cy,ani nie za in spi ro wa no do cze go kol wiek.Set ne już stwier dze nie, że do brym po my -słem na ka rie rę są kie run ki ści słe i wła snybiz nes to żad na no wość. Pa nie z In ku ba to raPrzed się bior czo ści chy ba przy szły do na -szej szko ły tyl ko po to, aby wy peł nić swójko niecz ny obo wią zek. Ktoś star szy odemnie po wie dział: do ra dza nie mło dzie żyjest wiel ką od po wie dzial no ścią. Uwa żam,że ka ry god nym błę dem urzęd ni ków jestfor mal ne wrzu ca nie do jed ne go wor kawszyst kich uczniów szkół śred nich. Coś, cona tchnie oso by w szko le za wo do wej al bo napro fi lu ści słym, nie ko niecz nie spraw dzi sięprzy uczniach o zu peł nie in nym ukie run -ko wa niu. Nie po da no żad ne go le kar stwa,nie sku pio no się na ewen tu al nych dro gachży cio wych dla osób o za in te re so wa niachhu ma ni stycz nych. Za sia no tyl ko gorz ką inie po trzeb ną fru stra cję. Py tam się, po co?

FI LIP RUD NIK

MA TU RZY STA W I LO W ŚWIE CIU

Felieton

Spóźnione rady

Page 5: Świecie24 Extra - numer 25

5

16 li sto pa da w Alek san dro wie Ku jaw -skim od był się II Ogól no pol ski Kon kursChó rów im. św. Ja na Bo sko. Świe cia nieza ję li czwar te miej sce w ka te go rii chó -rów mie sza nych.

Głów ny mi or ga ni za to ra mi kon kur subył Chór Cor dia le Co ro i Ze spół Szkół Sa -le zjań skich Ko le gium Ku jaw skie z Alek -san dro wa. Ce lem kon kur su by ła nie tyl kopre zen ta cja naj pięk niej szych utwo rów, alerów nież upo wszech nia nie cen nej i trud nejsztu ki śpie wu chó ral ne go. W kon kur sieuczest ni czy ło 18 chó rów z ca łej Pol ski.

Chór Pa ra ti Sem per, któ ry od ma ja br.pra cu je pod kie run kiem pa ni Mał go rza tyKemp czyk – Wi śniew skiej wy stą pił wskła dzie 35 osób i po wstęp nej we ry fi ka cji

ze spo łów za kwa li fi ko wał się do udzia łu wtym ogól no pol skim kon kur sie.

Ju ry w skła dzie: prof. zw. dr hab. Ro -man Gru cza, dr hab. Alek san dra Gru cza --Ro gal ska, ks. dr hab. Ka zi mierz Dą brow -ski oce nia ło ze spo ły w czte rech ka te go -riach: Chó ry jed no rod ne, Ze spo ły wo kal -ne, Chó ry ka me ral ne, Chó ry mie sza ne.

Pa ra ti Sem per star to wał w tej ostat niejka te go rii i za jął czwar te miej sce tuż za: Imiej sce - Chór Sce ny Mu zycz nej z Gdań -ska, II m. chór z Po zna nia, III m. z Ko nia.Za świe cia na mi upla so wa ły się chó ry zBrus i z To ru nia.

NOW

Wię cej in for ma cji i zdjęć w por ta lu www.swie cie 24.pl

Pa ra ti Sem per w ogól no pol skim kon kur sie

W po ło wie grud nia zo sta nie roz strzy -gnię ty prze targ na bu do wę bi blio te ki, apra ce za czną się wio sną. Pro jekt zo stałnie znacz nie zmie nio ny.

Naj waż niej szą zmia ną jest re zy gna -cja z bu do wy ma łej sce ny na pro jek cje ikon cer ty umiej sco wio nej za no wą bi -blio te ką. - Ar chi tekt za su ge ro wał jejbu do wę w pier wot nej wer sji, nie wie -dząc, że obok ma my am fi te atr. Zre zy -gno wa li śmy z te go, bo bu do wa dwóchpo dob nych obiek tów tak bli sko sie biemi ja ła by się z ce lem – mó wi Ry szard

Sa dow ski, kie row nik Wy dzia łu In we -sty cyj ne go Urzę du Miej skie go w Świe -ciu. Resz ta szcze gó ło we go pro jek tu wy -ko naw cze go, au tor stwa gru dziądz kie goar chi tek ta Mi cha ła Ja gły, zo sta ła jużzwe ry fi ko wa na i za ak cep to wa na przezurzęd ni ków.

Bi blio te ka bę dzie mia ła 1000 m kw.po wierzch ni użyt ko wej. Po wsta nie w miej -scu daw ne go płat ne go par kin gu przy ul.Sien kie wi cza. Cha rak te ry stycz ne dla jejwnę trza bę dą otwar te prze strze nie, z nie -wiel ką ilo ścią ścian dzia ło wych.

Na par te rze bę dą znaj do wa ły sięm.in. wy po ży czal nia dla do ro słych, czy -tel nia, sta no wi ska kom pu te ro we, ar chi -wum, sa ni ta ria ty i szat nia. W sa li na pię -trze zo sta nie usy tu owa ny księ go zbiórdla dzie ci i mło dzie ży  oraz sa la wie lo -funk cyj na, mo gą ca po mie ścić do 60osób. Bę dzie moż na w niej urzą dzać wie -czor ki au tor skie, spo tka nia z cie ka wy miludź mi czy szko le nia. 

Na pię trze bę dzie rów nież wy dzie lo -ne miej sce z ka na pa mi, fo te la mi i sto ła mido za baw i spę dza nia cza su przez dzie ci.

- Dzie ci zo sta ną pod opie ką pra cow ni ka,a w tym cza sie ro dzic bę dzie mógł w spo -ko ju przej rzeć księ go zbiór, wy po ży czyćksiąż kę czy sko rzy stać z kom pu te ra.Chce my tu tak że or ga ni zo wać za ję ciaedu ka cyj ne dla dzie ci – wy ja śnia Be ataSzy mań ska, dy rek tor Miej skiej Bi blio te kiPu blicz nej w Świe ciu.

Od po łu dnia i za cho du za pro jek to -wa no ta ras z ław ka mi do czy ta nia i wy -po czyn ku. Ele wa cja w du żej czę ści bę -dzie prze szklo na. Po wsta nie też par kingna 31 sa mo cho dów. Bu dy nek bę dzie wpeł ni do stęp ny dla osób nie peł no spraw -nych, dzię ki pod jaz do wi i win dzie.

Przy bli żo ny, sza cun ko wy koszt bu -do wy to 5,3 mln zł. - Rze czy wi stą ce nę

po zna my jed nak do pie ro po roz strzy -gnię ciu prze tar gu na wy ko naw cę. Czę stojest tak, że jest ona wów czas znacz nieniż sza od pier wot nie pla no wa nej – wy ja -śnia Ry szard Sa dow ski.

Prze targ zo sta nie ogło szo ny w po ło -wie li sto pa da, a roz strzy gnię ty nie prę -dzej niż w grud niu. Pra ce za czną się więcwcze sną wio sną, chy ba, że zi ma oka że sięła god na i po zwo li na ich wcze śniej szeroz po czę cie. Bu do wa ma po trwać dokoń ca mar ca 2015 r. – Te raz tak na praw -dę bi blio te ka jest w po cze kal ni – żar tu jeSa dow ski. – Mu si my cze kać na roz strzy -gnię cie prze tar gu i póź niej na roz po czę -cie prac.

NOW

Bu do wa bi blio te ki w po cze kal ni

Część ro bót ziem nych to pla no wa nedzia ła nia, in ne – na pra wy uszko dzo -nych wo do cią gów. Jed no jest pew ne –kie row cy po win ni być czuj ni, bo utrud -nie nia w ru chu wy stę pu ją w wie lu miej -scach mia sta.

Po pra wia li kost kę wo kół ryn kuPo nad 15 mln zło tych wy da nych na

re wi ta li za cję czę ści sta re go mia sta w Świe -ciu nie da ło, jak się oka zu je, gwa ran cji nanie za wod ność za sto so wa nych roz wią zań.– Nie moż na tak ge ne ra li zo wać – pro te -stu je Ry szard Sa dow ski, kie row nik wy -dzia łu in we sty cyj ne go w Urzę dzie Miej -skim w Świe ciu. – Jed nak ogrom na więk -szość no wej po wierzch ni jest w po rząd ku.Ow szem wy stą pi ło kil ka na ście miejsc wo -kół Du że go i Ma łe go Ryn ku w któ rychkost ka spę ka ła, prze krzy wi ła się. Więc te -raz ko rzy sta my z opcji na pra wy gwa ran cyj -nej i wy ko naw ca re wi ta li za cji wy mie niauszko dzo ne kost ki – do da je.

Pra cow ni cy wy mie nia ją cy spę ka nekost ki na no we zrzu ca ją wi nę na złą ja kośćuży te go ma te ria łu. Za pew nia ją, że te razpo wy mia nie nie po win no już być pro ble -mu z ja ko ścią na wierzch ni.

Naj pierw ru ro ciąg, po tem ścież kaPo wy bu do wa niu pierw sze go, trzy -

stu me tro we go od cin ka ścież ki pie szo ro -we ro we j w gór nej czę ści uli cy Pa de rew -skie go pla no wa ne jest jej do koń cze nie wprzy szłym ro ku aż do cmen ta rza. Naj -pierw jed nak trze ba wy ko nać wszel kiepra ce ziem ne. Dla te go ZWiK zle cił po ło że -nie wo do cią gu z przy łą cza mi. – Je śli po go -da po zwo li to mo że za cznie my ro bić ścież -

kę jesz cze w tym ro ku – mó wi Ry szard Sa -dow ski, kie row nik Wy dzia łu In we sty cyj -ne go Urzę du Miej skie go w Świe ciu.

Przy po mnij my, że po za po wsta niemścież ki ro we ro wej i od dzie lo ne go od niejpa sem zie le ni chod ni ka prze bu do wa na teżzo sta nie jezd nia. Zy ska no wą na wierzch -nię i sze ro kość 6 me trów. Ca ła tra sa bę -dzie oświe tlo na lam pa mi LED.

Trwa ją ro bo ty na Krau se go Na prze bu do wy wa nym od cin ku uli cy

Krau se go po ja wia ją się co raz to no we eki -py. Chod nik po stro nie ko ścio ła zo sta nieprze mie nio ny w ścież kę pie szo -ro we ro wą,więc mu si być po sze rzo ny. Ko niecz nymsta ło się też prze su nię cie ulicz nych lamp,więc ener ge ty cy przy oka zji wy mie nia ją jena no we.

Przy po mnij my, że przy pa wi lo nachhan dlo wo - usłu go wych na prze ciw ko ko -ścio ła po wsta nie za tocz ka dla sa mo cho -

dów do staw czych, jezd nia zy ska pię cio -cen ty me tro wą war stwę as fal tu. Ru szy łytez ro bo ty na od cin ku po mię dzy uli cąWy szyń skie go a al. Ja na Paw ła II, gdziepo wsta nie par king na 30 miejsc. Bę dziezlo ka li zo wa ny po ni żej blo ku nr 7, gdziebył nie użyt ko wa ny pas zie mi, po ro śnię tytra wą.

NOW

Świe cie roz ko pa ne…

reklama

Page 6: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 20136

gmina Dragacz

reklama

Do brze roz wi nię ta in fra struk -tu ra ko mu ni ka cyj na, ko rzyst ne po -ło że nie w stre fie pod miej skiej orazist nie ją ce wa lo ry kra jo bra zo we de -cy du ją o atrak cyj no ści gmi ny, a tak -że wy zna cza ją kie run ki jej roz wo -ju. Zróż ni co wa nie te re nu podwzglę dem geo mor fo lo gicz nym,kra jo bra zo wym i przy rod ni czymspra wia, że gmi na Dra gacz jest jed -ną z cie kaw szych gmin w po wie cieświec kim.

Gmi na Dra gacz po szczy cić sięmo że wie lo ma wy jąt ko wy mi dladzie dzic twa kul tu ro we go śla da miprze szło ści, któ re sta no wią o jejatrak cyj no ści tu ry stycz nej.  Na te -re nie gmi ny wy stę pu ją obiek tywpi sa ne do re je stru za byt ków wo -je wódz twa ku jaw sko –po mor skie -go: cha ty drew nia ne w Bra twi nie,Dra ga czu, Wiel kim Lu bie niu,  ko -ściół pa ra fial ny    w Wiel kim Lu -bie niu, oraz ze spół  tzw. „Bia łejKarcz my”

.Od wie dza jąc gmi nę Dra gacz,

war to zo ba czyć:- Ko ściół pod we zwa niem św. Ja ku ba

Apo sto ła w Wiel kim Lu bie niu,- Dom Mi syj ny Księ ży Wer bi stów  w

Gór nej Gru pie,- Mi syj ne mu zeum mi syj no - et no gra -

ficz ne w Gór nej Gru pie- Ze spół tzw. „Bia łej Karcz my” –

karcz ma, ogród,- Cha ty i cmen ta rze men no nic kie – Bra -

twin, Dra gacz, Wiel kie Za jącz ko wo,Wiel kie Lu bień,

- Miej sca pa mię ci na ro do wej – Gru pa,Mni szek

- Re zer wat przy ro dy „Je zio ro Flet now -skie”

- Ale ję dę bo wą w Wiel kim Stwol nie.

Gmi na Dra gaczpo wierzch nia: 111,14 km kw.lud ność: 7 tys. 182 miesz kań cówmiej sco wo ści: Wią skie Pia ski, Wiel kie Stwol no, Pol skie Stwol no, Bra twin, Mi cha -

le, Dra gacz, Wiel ki Lu bień, Wiel kie Za jącz ko wo, Flet no wo, Dol naGru pa, Gór na Gru pa, Sta re Ma rzy, No we Ma rzy, Mni szek, Gru pa.

Urząd Gmi ny w Dra ga czuDra gacz 7A, 86-134 Dra gacztel. 52 33 249 69, fax. 52 33 249 74www.dra gacz.pl    e -ma il: ugdra gacz@pocz ta.onet.plwww.bip.dra gacz.pl

No we pla ce za baw, szkol na sa la gim -na stycz na, chod ni ki, ka na li za cja… totyl ko nie któ re zre ali zo wa ne, bądźw trak cie re ali za cji in we sty cje na te re -nie na szej gmi ny.

Miesz kań cy wie lu miej sco wo ści gmi -ny Dra gacz od daw na do ma ga li się bu do -wy miejsc wy po czyn ku i re kre acji, szcze -gól nie dla naj młod szych. Dla te go rad nizde cy do wa li o prze zna cze niu pew nej pu lipie nię dzy na bu do wę pla ców za baw.Gmin ni urzęd ni cy na pi sa li pro jek ty i po -zy ska li do dat ko we pie nią dze na bu do wę 9no wych pla ców za baw w ra mach dzia ła nia„Wdra ża nie lo kal nych stra te gii roz wo ju”ob ję te go Pro gra mem Roz wo ju Ob sza rówWiej skich na la ta 2007 – 2013. No we,bez piecz ne i ko lo ro we pla ce za baw po -wsta ły w miej sco wo ściach: Wiel kie Stwol -no, Bra twin, Mi cha le, Wiel ki Lu bień,Wiel kie Za jącz ko wo, Flet no wo, Mni szek,Gru pa, Dol na Gru pa.

Do fi nan so wa nie wy nio sło 161 tys. 124zł, co sta no wi 80 proc. kosz tów kwa li fi ko wa -nych pro jek tu. Pla ce za baw zo sta ły wy po sa -żo ne w iden tycz ne ze sta wy za ba wo we dladzie ci. – Ma my na dzie ję, że bez piecz ne pla -ce za baw bę dą miej scem in te gra cji miesz -kań ców – mó wi wójt An drzej Lo renc.

47 no wych przy łą czy

In nym waż nym za da niem by ło za koń -cze nie bu do wy sie ci ka na li za cji sa ni tar nejw Dra ga czu – II etap obej mu ją cy częśćmiej sco wo ści Mi cha le. W ra mach II eta puwy ko na no sieć gra wi ta cyj ną o dłu go ści 1tys. 341 mb, sieć ci śnie nio wą o dłu go ści 3tys. 739 mb, przy łą cza gra wi ta cyj ne (18szt.), ci śnie nio we (29 szt.) oraz sie cio wąprze pom pow nię ście ków.

Za da nie zo sta ło do fi nan so wa ne z Pro -gra mu Roz wo ju Ob sza rów Wiej skich w ra -mach dzia ła nia 321 Pod sta wo we Usłu gidla Go spo dar ki i Lud no ści Wiej skiej. Cał -ko wi ty koszt pro jek tu wy niósł 1 mln 142tys. 221 zł, na to miast do fi nan so wa nie 407tys. 213 zł.

Bę dzie sa la gim na stycz na

Bu do wa sa li spor to wej przy Szko lePod sta wo wej w Dra ga czu co raz bar dziejpo stę pu je. Po wsta je łącz nik bu dyn kiemszko ły, a czę ścią spor to wą bu do wa ne goobiek tu. Przy oka zji roz bu do wa na zo sta -nie rów nież ist nie ją ca ko tłow nia ole jo wa

z przy łą czem ciepl nym do bu do wa ne goobiek tu oraz zo sta nie utwar dzo ny te renwo kół ko tłow ni. Oprócz po miesz czeń: sa ligim na stycz nej z wi dow nią na 72 miej sca,szat ni, łaź ni, wc, od ręb ne go po miesz cze -nia dla tre ne ra i po miesz cze nia go spo dar -cze go nad czę ścią łącz ni ka po wsta ną do -dat ko we po miesz cze nia bi blio tecz ne,świe tli co we i go spo dar cze.

Za koń cze nie bu do wy te go obiek tuszkol no -spor to we go pla no wa ne jest na li -piec 2014 ro ku. Z no wej sa li gim na stycz -nej oprócz mło dzie ży szkol nej bę dą mo gliko rzy stać m.in. miesz kań cy oraz gmin nesek cje spor to we.

War tość ca łej in we sty cji to kwo ta 1mln 600 tys. zł. Na obiekt spor to wy po zy -ska no do fi nan so wa nie ze środ ków Fun du -szu Roz wo ju Kul tu ry Fi zycz nej w ra mach„Pro gra mu roz wo ju szkol nej in fra struk tu -ry spor to wej” w wy so ko ści 463 tys. 100 zł.

Prze bu do wa ny chod nikw Gru pie

Z uwa gi na bez pie czeń stwo dzie cii mło dzie ży szkol nej oraz czę ste mo ni tymiesz kań ców Gru py prze bu do wa ny zo -stał chod nik wzdłuż ul. Sza rych Sze re gów

na od cin ku od skrzy żo wa nia z ul. Li bec -kie go do skrzy żo wa nia z ul. Szkol ną. W ra -mach in we sty cji wy ko na no no wą na -wierzch nię chod ni ka z kost ki be to no wejo łącz nej pow. 358,2 m2 oraz prze bu do -wa no ist nie ją cy zjazd z ul. Li bec kie gona te ren pla cu za baw. Koszt in we sty cji tokwo ta 54 tys. 120 zł.

No wy dach na urzę dzie

Za koń czo no wy mia nę po kry cia da -cho we go w bu dyn ku głów nym urzę dugmi ny. Po kry cie da cho we wy ko na ne by łoz da chów ki ce ra micz nej, któ ra w wy ni kudłu go let niej eks plo ata cji ule gła znacz ne -mu znisz cze niu, co po wo do wa ło czę steprze cie ki. Ro bo ty obej mo wa ły m.in. zdję -cie ist nie ją ce go po kry cia, ob rób ki bla -char skie, oryn no wa nie oraz uło że nie bla -cho da chów ki.

Świe tli ce po re mon cie

W ra mach dzia ła nia „Wdra ża nielo kal nych stra te gii roz wo ju” ob ję te goPro gra mem Roz wo ju Ob sza rów Wiej -skich na la ta 2007 – 2013 dla ma łychpro jek tów wy ko na no re mont po łą czo -ny z mo der ni za cją świe tlic wiej skichw miej sco wo ści Bra twin i Gru pa. Ro -bo ty bu dow la ne w świe tli cy w Bra twi -nie obej mo wa ły wy mia nę desz czuł kipar kie to wej i wy kła dzi ny dy wa no wejna trwal szą po sadz kę wy ko na ną z gla -zu ry i wy kła dzi ny.

Re mont świe tli cy w Gru pie był bar -dziej wi docz ny z ze wnątrz, bo wy mia nydo cze ka ło się sześć okien, wsta wio ne zo -sta ły no we drzwi we wnętrz ne. Wy mie nio -na zo sta ła elek trycz ną we wnętrz na li niaza si la ją ca, a par kiet pod da no kon ser wa cji.

Na in we sty cje te uzy ska no do fi nan so -wa nie w wy so ko ści 70 proc. kosz tów kwa -li fi ko wa nych tj. 27 tys. 650 zł.

RED

Gmi na jak plac bu do wy

No wy plac za baw w Gru pie na osie dlu cy wil nymBu do wa sa li gim na stycz nej przy SP w Dra ga czu

Prze bu do wa ny chod nik w Gru pie

No wy dach na urzę dzie gmi ny

Page 7: Świecie24 Extra - numer 25

LZS „Zryw” nie ma na kon cie wiel kichsuk ce sów spor to wych. Ma za to tennaj więk szy – wy cho wał kil ka po ko leńmło dzie ży w du chu spor tu i zdro wej ry -wa li za cji.

O tym na co dzień się nie mó wi, aleto jest sen sem ist nie nia te go ty pu klu -bów. Przy cią ga nie mło dzie ży do spor tu,do ak tyw no ści fi zycz nej, do zdro we gowy szu mie nia się. Zresz tą nie tyl ko mło -dzie ży, bo prze cież obec nie LZS „Zryw”skła da się z oko ło 17 za wod ni ków mło -dych, czy li or li ków i ju nio rów młod szychoraz z 29 se nio rów.

Obec ne wła dze klu bu to: Ry szardAren te wicz – pre zes, Ma te usz Bo ra lew -ski – wi ce pre zes, Kry stian Żło biń ski –se kre tarz, Grze gorz Ro sa i Adam Tom -czak – człon ko wie za rzą du, Hen ryk Sa -kow ski – kie row nik klu bu, Mar cin Stop -pel – tre ner.

W tym ro ku Lu do wy Ze spół Spor to -wy „Zryw” z Wiel kie go Lu bie nia ob cho -dzi ju bi le usz 65-le cia ist nie nia. Uro czy -sto ści zwią za ne z ju bi le uszem mia ły miej -sce 3 sierp nia przy świe tli cy w Wiel kimLu bie niu. Na za pro sze nie obec ne go pre -ze sa LZS „Zryw” Ry szar da Aren te wi czaod po wie dzie li pre zes Ku jaw sko -Po mor -skie go Związ ku Pił ki Noż nej Eu ge niuszNo wak, v -ce pre zes KPZPN Mi chał Do ło -żen ko, wójt Gmi ny Dra gacz An drzej Lo -renc, se kre tarz Gmi ny Dra gacz Ewa Dłu -

żyń ska, prze wod ni czą cy Ra dy Gmin ne goZrze sze nia LZS Ta de usz Po ni kow ski, kie -row nik Klu bu „Zryw” Hen ryk Sa kow skioraz se kre tarz Klu bu „Zryw” Kry stianŻło biń ski.

Cie ka wym ak cen tem ju bi le uszo wychob cho dów był mecz Or li ków, w któ rymzmie rzy li się mło dzi pił ka rze ze „Star tu”War lu bie i „Zry wu” Wlk. Lu bień. Meczza koń czył się wy ni kiem 7:4 dla go ści.Mło dzi pił ka rze zo sta li uho no ro wa ni pa -miąt ko wy mi pu cha ra mi i me da la mi.

Ta ki ju bi le usz to do sko na ła oka zja douho no ro wa nia dzia ła czy oraz po dzię ko -wa nia tym, któ rzy dzia łal ność klu buwspie ra ją. Za za słu gi na rzecz krze wie niaspor tu ho no ro we zło te od zna ki KPZPNotrzy ma li: An drzej Lo renc, Ta de usz Po -ni kow ski i Hen ryk Sa kow ski. Srebr ne od -zna ki ode bra li Kry stian Żło biń ski i JanSa kow ski. Wszyst kim wspie ra ją cym dzia -łal ność „Zry wu” w ra mach po dzię ko wańor ga ni za to rzy wrę czy li oko licz no ścio westa tu et ki.

Ostat nim z uho no ro wa nych zo stałsam pre zes „Zry wu” Ry szard Aren te wicz,któ re mu tym ra zem go ście wrę czy li po -dzię ko wa nia za wie lo let nie za an ga żo wa nie.

Wie le emo cji wzbu dził przy go to wa nyprzez in struk tor ki GOK SiR w Gór nejGru pie po kaz mul ti me dial ny do ty czą cyhi sto rii LZS „Zryw”. Ju bi le usz 65-le ciaist nie nia „Zry wu” za koń czy ła za ba wa ta -necz na „pod chmur ką”.

NOW, IM

7

gmina Dragacz

reklama

reklama

65-le cie „Zry wu” z Wiel kie go Lu bie nia

Fot.:

Jo a

n na

Mgł

o sie

k

30 hek ta równa in we sty cjeW po łu dnio wo środ ko wejczę ści gmi ny Dra gacz, wmiej sco wo ści No we Ma rzywy stę pu ją te re ny prze zna -czo ne w miej sco wych pla -nach za go spo da ro wa niaprze strzen ne go na dzia łal -ność usłu go wo – prze my -sło wą o pow. po nad 30 ha.

Lo ka li za cja tych te re nówpo zo sta je w są siedz twie  z sie -cią dróg o zna cze niu kra jo -wym – dro gi nr 91 pro wa dzą -cej do Gdań ska, wę zła au to -stra do we go A1 w No wychMa rzach oraz pla no wa nej dore ali za cji dro gi eks pre so wejS5, któ rej za koń cze nie prze -wi du je się w miej scu te re nówin we sty cyj nych.

Page 8: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 20138

gmina Dragacz

Spo tka nia star szych go spo dyń z mło -dy mi, spo tka nia z po li cjan ta mi, za sa dyzdro we go od ży wia nia, czy orien ta cja wukła dzie gwiazd – to tyl ko nie któ re te -ma ty za koń czo ne go wła śnie pro jek tu„Na tu ra, zdro wie, ota cza ją cy mniewszech świat – ko leb ką ży cia” re ali zo -wa ne go w so łec twie Mni szek.

Trwa ją cy od po ło wy czerw ca pro jektskie ro wa ny był do miesz kań ców wszyst kichgrup wie ko wych, czy li do do ro słych, dzie ci imło dzie ży. Każ dy mógł wy brać in te re su ją cego za gad nie nia i wziąć udział w po szcze gól -nych ele men tach pro jek tu.

Na po cząt ku lip ca od by wa ły się spo tka -nia z mło dzie żą, dzieć mi i oso ba mi za in te re -so wa ny mi udzia łem w warsz ta tach rę ko dziel -ni czych „Czer pię z na tu ry, w przy jaź ni z drze -wa mi”. W ich trak cie uczest ni cy wy ko rzy sty -wa li na tu ral ne ma te ria ły w róż nych ro dza jachrę ko dziel nic twa: ple cion kar stwo, wi kli niar -stwo, wy pla ta nie z sia na, sło my. Efek temwarsz ta tów są no wo na by te umie jęt no ści, awi dzial nym śla dem - wy ko na ne zwie rząt ka zsia na (utwar dzo ne), a tak że ze sznur ka. De ko -ra cje te ozda bia ją wnę trze świe tli cy.

10 lip ca pod czas warsz ta tów „Zdro we -go od ży wia nia”- po wsta ły ku kieł ki z owo -ców i wa rzyw. Uczest ni cy ode gra li przed sta -wie nie „Czy to jest baj ka o Ja siu i Mał go si?”oraz roz wa ża no o za gad nie niach „Che mia, azdro we od ży wia nie” i eks pe ry men ty wkuch ni.

Dwa dni póź niej miesz kań cy so łec twawy bra li się na wy ciecz kę do Go lu bia Do -brzy nia i Sza far ni.

Jed nym z ele men tów pro jek tu by ło za -go spo da ro wa nie te re nu obok świe tli cy tak,aby stal się przy ja znym miej scem dla dzie cię -cych za baw i re kre acji do ro słych. W pierw -szym rzu cie przy stą pio no do prac nad re -mon tem ko ła be to no we go, któ re znaj du jesię w cen tral nym miej scu pla cu obok bu -dyn ków świe tli cy.

W miej scu sta rej dro gi gmin nej mia łazo stać stwo rzo na ścież ka re kre acyj na. Naj -pierw trze ba by ło te ren wy ko sić. Obok świe -tli cy ob cię to ga łę zie i wy ko pa no ko rze nieoraz darń wcho dzą ce na dro gę.

„W har mo nii ze zwie rzę ta mi” to ty tułko lej nych za jęć, któ re od by ły się 19 lip ca. Po -pro wa dzi ła je He le na Iwic ka -Wrzos. Roz ma -wia no na te mat ho dow li zwie rząt i ży cia zni mi w har mo nii. Chęt ni od wie dzi li Go spo -dar stwo Agro tu ry stycz ne w No wych Ma -rzach, ho dow cę ko ni i za po zna li się z ho -dow lą stru si.

13 sierp nia mia ło miej sce spo tka nie zspo tka nie z Ro ma nem Klu czy kiem, Po li cjąpod ha słem „Bez piecz ny i ubez pie czo ny”. Wje go trak cie od by ły się warsz ta ty z pierw szejpo mo cy i za cho wa nia bez pie czeń stwa nadro gach.

Na uka wy ko ny wa nia kwia tów z tka nini wstą że czek to te mat warsz ta tów „Je stemgo spo dy nią jak się pa trzy” prze pro wa dzo -nych 22 sierp nia. Po pro wa dzi ła je Ma rio laGo ło ta. Dwa dni póź niej wy ko ny wa niakwia tów i bu kie tów do żyn ko wych uczy łaSyl wia Dem biń ska.

Wy ciecz ka do Du biel na i nad je zio roBia łe to re ali za cja cy klu za jęć „Zdro wy trybży cia”. Wy ciecz ka miesz kań ców so łec twa

Mni szek do So po tu to ko lej na oka zja do in -te gra cji spo łecz no ści lo kal nej.

28.08 to był bar dzo pra co wi ty dzień.Ko lej na od sło na warsz ta tów „Je stem go -spo dy nią jak się pa trzy”, a w jej ra mach: *KGW - wy ko ny wa nie prze two rów, spi sa nieprze pi sów do Nie zbęd ni ka Go spo dyń zMnisz ka; * Haft Ka ro li na Bi du ła, Ha li naNo cu lak; * Dzie wiar stwo ręcz ne i ma szy -no we, ple cion kar stwo, wy pla ta nie z sia na ,sło my – Dem biń ska Do ro ta; * Wy pla ta nieze wstą żek, tka nin - Zo fia Tracz; * Pa pie ro -wa wi kli na – Zo fia Musz czak; * Su tasz –Jo an na Choj nac ka.

Spo tka nie to za owo co wa ło wy ko na -niem mnó stwa prac i de ko ra cji.

30 sierp nia to dzień astro no micz ny. Wra mach cy klu „Ja i ota cza ją cy mnie wszech -świat” mia ło miej sce spo tka nie z na uczy cie -lem fi zy ki z I LO w Świe ciu Grze go rzemSty pul skim, któ ry przy wiózł ze so bą te le -

sko py, że by nie tyl ko opo wia dać o ota cza ją -cym nas wszech świe cie, ale że by też moż naby ło przez te le sko py po ob ser wo wać gwiaz -dy i zja wi ska astro no micz ne.

31 sierp nia uczest ni cy pro jek tu mie lioka zję do po ka za nia te go, co wy two rzy lipod czas warsz ta tów na Do żyn kach Gmin -nych w Dra ga czu.

Pierw sze go wrze śnia roz po czy na ją siępra ce nad wy ko ny wa niem ła wek i sto łów,któ re sta ną na te re nie przy świe tli cy.

Jed ne warsz ta ty prze zna czo ne zo sta łyna wy ko ny wa nie stro ików i wień ców oko -licz no ścio wych, któ re zo sta ną wy ko rzy sta new trak cie Ob cho dów 74 Rocz ni cy Wy bu -chu II Woj ny Świa to wej – Dem biń ska Do ro -ta, He le na Iwic ka -Wrzos.

20.09 warsz ta ty „Na tu ra i świat, któ rynas ota cza” wy ko ny wa nie cze goś z ni cze go,czy li re cy kling (Dem biń ska Do ro ta). Wy ko -na no kwiet ni ki ze sta rych zu ży tych opon ,wy cię to ele men ty de ko ra cyj ne z opon : ła bę -dzia , ryb kę , mi sia. Z pla sti ko wych bu te lekpo wsta ło mnó stwo de ko ra cyj nych rze czy :bran so let ki , aba żu ry , itd.

Ostat ni ty dzień wrze śnia to czas wy -rów ny wa nia nie rów no ści na sta rej dro dze.Póź niej do wie zie no de strukt w miej sca, któ -re wy ma ga ły po pra wy, aby za sy pać po ja wia -ją ce się dziu ry.

Pierw sze go paź dzier ni ka spo tka nie się zani ma tor ka mi ODR Mi ni ko wo pod ha słem„Czer pię z na tu ry w przy jaź ni z drze wa mi”.W ra mach pro jek tu „trop Na tu ry” re ali zo -wa nym przez KPODR w Mi ni ko wie ani ma -tor ki za po zna ły nas z ży ciem w le sie.

05.10 to dzień prze mian. Pod ha słem„In ne spoj rze nie na no wo cze sną go spo dy nięwiej ską” od by ło się spo tka nie z po ka za mi wi -za żu i ma ki ja żu. Na spo tka nie za pro szo nezo sta ły pro fe sjo nal ne wi za żyst ki fir myAvon, któ re prze pro wa dzi ły warsz ta ty.

W dniach 07-11 paź dzier ni ka trwa łyprzy go to wa nie do fe sty nu ro dzin ne go: mon -taż ła wek, sto łów, ele men tów do ćwi czeń,za go spo da ro wa nie prze strze ni wo kół świe -tli cy. Na sa dza nie drze wek: igla ków i otrzy -ma nych w da ro wiź nie brzó zek. Dzie ci wy -ko ny wa ły ele men ty de ko ra cyj ne do wy sta -wy w świe tli cy.

I wresz cie 12.10 Fe styn re kre acyj no -–ro dzin ny. Za ba wy, kon kur sy, na gro dy i po -dzię ko wa nia. Mie li śmy mię dzy in ny mi testwie dzy z za gad nień po ru sza nych pod czaswarsz ta tów, strze la nie z łu ku do wy ko na nejna warsz ta tach tar czy, mecz pił ki noż nej,wy ści gi na pra wio ną dro gą. Te sty na rów no -waż ni i pod cią ga nie - test wy trzy ma ło ści naele men tach do ćwi czeń re kre acyj nych. NaFe styn zo sta ły upie czo ne prze pysz ne cia sta,przy go to wa ne sa łat ki i su rów ki, każ dy zuczest ni ków mógł skosz to wać pysz nychkieł ba sek, mię sa z dro biu bądź kar ków ki zgril la. Dzie ci otrzy ma ły sło dy cze i na po je.Zwy cięz cy w kon kur sach otrzy ma li na gro dyi oko licz no ścio we dy plo my. Po dzię ko wa norów nież wszyst kim wo lon ta riu szom za

wkład pra cy wło żo ny w re ali za cję pro jek tu.Wszy scy by li ogrom nie za do wo le ni ze spę -dzo ne go wspól nie cza su.

15.10.2013 r. od by ło się spo tka niawień czą ce pro jekt, pod su mo wa nie dzia łań.

Efek tem pro jek tu by ło zin te gro wa niespo łecz no ści lo kal nej , pod nie sie nie świa do -mo ści ży cia w świe cie (za sa dy zdro we go od -ży wia nia, har mo nii ze zwie rzę ta mi, bez pie -czeń stwa na dro gach , za zna jo mie nie z za sa -da mi pierw szej po mo cy, za uwa że nie zja -wisk astro no micz nych).Zre ali zo wa no mnó -stwo wspa nia łych za dań z rę ko dzie ła ar ty -stycz ne go z sia na , sło my , stro ików, wień ców, bi żu te rii, rze czy z re cy klin gu. Po wsta ły ław -ki i sto ły, któ re sto ją w cen tral nym miej scuprzy świe tli cy i sta no wią nie wąt pli wą ozdo -bę, peł niąc za ra zem funk cję uży tecz ną. Od -no wi li śmy i przy wró ci li śmy do uży tecz no ścidro gę prze bie ga ją cą przez ser ce wsi, któ ra odwie lu lat by ła nie użyt ko wa na, a te raz sta łasię al ter na ty wa dla dro gi as fal to wej. Użyt -kow ni cy mo gą z niej ko rzy stać za rów no pie -si, jak i ro we rzy ści bez oba wy o swo je ży cie wzde rze niu z sa mo cho da mi.

- Du że za in te re so wa nie ze stro ny miesz -kań ców to za wsze du żo sa tys fak cji i po zy -tyw nej ener gii do dal sze go dzia ła nia – mó wiDo ro ta Dem biń ska, soł tys Mnisz ka i współ -twór ca pro jek tu. Mo gę po wie dzieć, że jużpi sze my ko lej ne pro jek ty na na stęp ne dzia -ła nia – do da je.

KRZYSZ TOF NO WIC KI

Wię cej in for ma cji i zdjęć w por ta lu

www.swie cie 24.pl w za kład ce

„Na sze gmi ny”.

W Mnisz ku co raz ak tyw niej

Page 9: Świecie24 Extra - numer 25

9

nasze gminy

reklama

reklama

Z koń cem paź dzier ni ka 2013 ro ku za -koń czy ły się pra ce bu dow la ne przy za -da niu pn. „Kształ to wa nie ob sza rów oszcze gól nym zna cze niu po przez za go -spo da ro wa nie te re nu dla za spa ka ja niapo trzeb miesz kań ców wsi Bu ko wiec”.

W efek cie, dzię ki unij ne mu wspar ciuz Pro gra mu Roz wo ju Ob sza rów Wiej skichw kwo cie 255 tys. zło tych, atrak cyj nie za -go spo da ro wa li śmy te re ny przy szko le  iobok świe tli cy wiej skiej w Bu kow cu. War -tość re ali za cji ca łe go przed się wzię cia to415 ty się cy zło tych.

Po wsta ły m. in. tak po trzeb ne sta no -wi ska po sto jo we i te re ny zie lo ne z ła -wecz ka mi do wy po czyn ku. Miej sca par -

kin go we przy szko le przy czy nią się dopo pra wy bez pie czeń stwa na ru chli wejuli cy Owo co wej i Dwor co wej, na to miastte po ło żo ne przy uli cy To po lo wej po -zwo lą bez piecz nie par ko wać sa mo cho dymiesz kań ców, któ rzy ko rzy sta ją z po -miesz czeń świe tli cy. Co istot ne, za go -spo da ro wa ne dział ki są przy sto so wa nedla osób nie peł no spraw nych. Nie wąt pli -wie po pra wił się też wy gląd i wi ze ru nekBu kow ca.

No wy wy gląd gmin nych dzia łek w Bu kow cu

W tym ro ku wieś Wierz chy wzbo ga ci łasię o dwie zmo der ni zo wa ne dro gi.

Jed ną z nich by ła dro ga na War sza -wę, wy ko na na z kost ki be to no wejza oko ło 220 tys. zł., do któ rej Gmi -na Osie otrzy ma ła do fi nan so wa niew kwo cie 80 tys. zł. z Na ro do we go Pro -gra mu Prze bu do wy Dróg Lo kal nych,tzw. „sche ty nó wek”, na to miast we wrze -śniu Po wia to wy Za rząd Dróg w Świe ciuprze bu do wał 345 me tro wy od ci nek dro -

gi w kie run ku ośrod ka wy po czyn ko we -go „Ko me ta” we Wierz chach. Ta dro gazo sta ła wy ko na na w tech no lo gii bi tu -micz nej. Z trzech ofe ren tów, ja cy bra liudział w prze tar gu, naj lep szą ofer tę zło -ży ło Przed się bior stwo Bu do wy Drógi Mo stów ze Świe cia i to oni zo sta li bu -dow ni czy mi tej dro gi. Ca łość in we sty cjikosz to wa ła po nad 192 tys. zło tych,z cze go udział fi nan so wy Gmi ny Osiewy niósł 50 tys. zło tych.

Ko lej na dro ga we Wierz chach już go to waW po nie dzia łek, 11 li sto pa da miesz -kań cy gmi ny Bu ko wiec uczci li ko lej nąrocz ni cę od zy ska nia przez Pol skę nie -pod le gło ści.

W pierw szej czę ści ob cho dów miesz -kań cy gmi ny oraz przed sta wi cie le władzsa mo rzą do wych uczest ni czy li w uro czy -stej mszy świę tej w ko ście le pa ra fial nymw Bu kow cu. Li tur gię w in ten cji oj czy znyi na szej gmi ny spra wo wał pro boszcz miej -sco wej pa ra fii, ksiądz Ta de usz Cha mierCie miń ski. W trak cie mszy Szko ła Pod -sta wo wa w Bu kow cu, miej sco wa jed nost -ka Ochot ni czej Stra ży Po żar nej orazZwią zek Kom ba tan tów wy sta wi ły pocz -ty sztan da ro we.

W dal szej czę ści uro czy sto ści wszy scyzgro ma dze ni uda li się do po bli skiej szko łypod sta wo wej. Tam ja ko pierw sza swój re -per tu ar mu zy ki pa trio tycz nej za pre zen to -wa ła or kie stra dę ta z Cheł miń skie go Do -

mu Kul tu ry. Na stęp nie pu blicz ność po -dzi wia ła uczniów szko ły z Bu kow ca, któ -rzy re cy to wa li i śpie wa li wier sze oraz pie -śni na oko licz ność Świę ta Nie pod le gło ści.Pro gram ar ty stycz ny przy go to wa li na uczy -cie le we współ pra cy ze sto wa rzy sze niem„Kan tycz ka”. Wi do wi sko do star czy ło licz -

nie zgro ma dzo nym miesz kań com nie za -po mnia nych wra żeń. War to do dać, że wtrak cie wspól ne go świę to wa nia prze mó -wie nie do zgro ma dzo nych go ści wy gło siłwójt Adam Licz ner ski, a każ dy z ze bra -nych otrzy mał bia ło -czer wo ny ko ty lion.

TEKST: NA DE SŁA NE

Uro czy sto ści od zy ska nie nie pod le gło ści w Bu kow cu

Page 10: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 2013Reklama10

Page 11: Świecie24 Extra - numer 25

MB: Po wo ła nie do gru py do ra dza ją cejmi ni stro wi fi nan sów RP to wy róż nie nie?DW: - Tak to trak tu ję zwa żyw szy, że po za

mną, skarb ni kiem Po wia tu Świec kie go do ze -spo łu zo sta li za pro sze ni Pa ni skarb nik aglo -me ra cji Ka to wic kiej i dy rek tor udzia łów Bu -dże tu i Ana liz mia sta Po zna nia. Nas tro je z ca -łej Pol ski, a za tem tak mo gę to trak to wać.

MB: Pro szę przy bli żyć czy tel ni kom co toza ze spół?DW: Przy mi ni ster stwie fi nan sów po -

wstał ze spół do rad czy, któ ry ma po móc wy -pra co wać pew ną me to do lo gię oraz na rzę dzia,któ re bę dą słu żyć po pra wie re ali stycz no ścispo rzą dza nia wie lo let nich pro gnoz fi nan so -wych przez sa mo rzą dy te re no we. Sa mo rzą dyod pa ru lat spo rzą dza ją ta kie fi nan so we pro -gno zy na wie le lat do przo du. Pla nu jąc mu sząza kła dać, ja kie bę dą na ich te re nie do cho dy, ja -kie bę dą wy dat ki, moż li wo ści in we sty cyj ne, ja -kiej wiel ko ści kre dy ty mo gą za cią gnąć, etc. Noi w Pol sce ma my pro blem wy ni ka ją cy z nie -wła ści we go pla no wa nia tych pa ra me trów. Mi -ni ster stwo Fi nan sów do strze gło, że pro gno zyurzęd ni ków moc no się „roz jeż dża ją” z póź niej -szą rze czy wi sto ścią, a to w efek cie po da je błęd -ne pa ra me try do dal sze go pla no wa nia, dla te gopo trze ba ta kie go cia ła do rad cze go.

MB: Za trzy maj my się przy ja ko ści pla -nów. Pla no wa nie nie wła ści we, to zna czyże pro gno zy są sta wia ne na wy rost?DW: Róż nie, by wa, że są i nie do sza co wa -

ne. Błąd głów ny pla ni stów po le ga na tym, żekreu ją pro gno zy tak, by speł nić wskaź ni ki za -dłu że nia. Bo - mu szę do dać - w pol skim sys te -mie fi nan so wym dziś obo wią zu ją pew ne re gu -ły, któ re sta wia ją ja kieś li mi ty (gra ni ce fi nan so -wych moż li wo ści), po prze kro cze niu któ rychnie moż na ad mi ni stra to rom tre no wym się da -lej za dłu żać no i spo ro sa mo rzą dów jest na tejgra ni cy i tak ro bi, aże by pod pa so wać się zeswo imi wy ni ka mi pod te pa ra me try.

MB: Eko no micz na kre atyw ność tak ?DW: Tak moż na to okre ślić. To jest

głów ny pro blem, jest ta ka gru pa sa mo rzą -dów, ale my ślę że pro blem drze mie w tech -ni kach pro gno zo wa nia bo mu si my nie jed -no krot nie spo rzą dzać je na 20– 30 lat doprzo du, co się wła ści wie mi ja z ce lem, tojest two rze niem da nych po cho dzą cych czę -sto „z su fi tu”. Po co to? Ow szem. Na 2-3 la -

ta moż na pro gno zo wać no, a my w tychczyn no ściach ba zu je my przede wszyst kimna pro gno zach mi ni ster stwa, czy li za kła da -niu ta kich pod sta wo wych wiel ko ści jak:kre dyt brut to, wzrost in fla cji, ja kie bę dziebez ro bo cie? Je że li Mi ni ster Fi nan sów siępo my li, tak jak to by ło w tym ro ku, to pa da -ją wszyst kie pro gno zy sa mo rzą do we, chy baże sa mo rzą dow cy ostroż nie do te go pod -cho dzą. Aku rat my, w po wie cie świec kim,pod cho dzi my do ta kie go pla no wa nia bar -dzo ostroż nie. Np.- ja ko skarb nik - w tymro ku wzrost po dat ku za pla no wa łem du żoostroż niej niż mi ni ster i w po wie cie bę dzie -my mie li ten pa ra metr osią gnię ty, a mi ni -ster nie i dla te go mu siał no we li zo wać bu -dżet pań stwa. No więc, po to ta ki zróż ni co -wa ny ze spół, w skład któ re go wcho dzą: popierw sze przed sta wi cie le Mi ni ster stwa Fi -nan sów po dru gie przed sta wi cie le Re gio -nal nych Izb Ob ra chun ko wych, któ re peł -nią nad zór nad sa mo rzą da mi, (zbie ra jąwszyst kie spra woz da nia, i oni wi dzą w ska -li ma kro jak to się roz mi ja z praw dą), a potrze cie, je ste śmy my, ja ko głos przed sta wi -cie li sa mo rzą du.

MB: To rze czy wi ście wy róż nie nie, ale teżwska zu je, że wy bie ra ją cy wy so ko oce nio -no wy ni ki pań skiej pra cy na rzecz Po -wia tu Świec kie go, pań skich kom pe ten cjieko no micz nych w za kre sie sku tecz ne gopla no wa nia? Czy to tak to na le ży ro zu -mieć?DW: Po czę ści tak, ale to też po czę ści to

za słu ga Sta ro sty któ ra jest ak tyw na w Związ -ku Po wia tów Pol skich (jest tam wi ce pre ze -sem) i to z jej re ko men da cji znaj du ję się w skła -dzie wie lu ze spo łów eko no micz nych. Mam tęmoż li wość.

W na szym po wie cie osią ga my wy ni ki,któ ry mi Sta ro sta się pod pie ra w swej pra cy.W tych gre miach jest wie lu skarb ni kówbar dziej, lub mniej ak tyw nych. Ja aku ratna le żę do pierw szej gru py. By łem np. za an -ga żo wa ny w szcze gól no ści w pra ce nadzmia ną usta wy o fi nan sach pu blicz nych.Na mój wnio sek wy dłu żo no okres wej ściaw ży cie usta wy o fi nan sach pu blicz nych ino wych jej skład ni ków dot. li mi tów za dłu -że nia bo, uprosz cza jąc, do koń ca te go ro kudzię ki mo jej in ter wen cji zmie nio no i wpro -wa dzo no do każ de go sa mo rzą du tzw. in dy -wi du al ne wskaź ni ki, a wpro wa dze nie usta -

wy wy dłu żo no o po stu lo wa ny prze ze mnieokres przej ścio wy, aby re al nie się przy go to -wać do przy ję cia no wych wskaź ni ków, za -cho wać moż li we do osią gnię cia li mi ty fi -nan so we. To by ły ta kie mo je pierw sze pra -ce. Za uwa żo no ten po mysł, a po przez po -par cie mo je go wnio sku przez człon ków iza rząd związ ku do ce nio no głos z ma łe go wska li kra ju po wia tu.

MB: Kom pe ten cja, sku tecz ność?Tak to -jak są dzę - spo wo do wa ło, że

aku rat w gre mium mi ni ste rial nym sąprzed sta wi cie le: wiel kiej, ślą skiej aglo me -ra cji prze my sło wej, du że go roz wi nię te goeko no micz nie mia sta no i ja, któ ry re pre -zen tu ję nie du ży po wiat, (mo że tro chę spe -cy ficz ny). My ślę, że je stem tam po to, abypa trzeć na in te res i na wspo mnia ne pro -gno zy pod ką tem moż li wo ści ma łych śro -do wisk ad mi ni stra cji te re no wej. Bo tro chęina czej pa trzą du że mia sta, któ re ma ją du -że do cho dy, któ re ma ją spo ro spół ek miej -skich, gdzie w pla no wa niu po stę pu je sięina czej niż w ma łych gmi nach wiej skich imiej skich. Wszyst ko to dla osią gnię ciaprzez mi ni ster stwo moż li wie peł nej pa no -ra my. Chce my wy pra co wać jak by jed no li -ty, uwzględ nia ją cy moż li wie wszyst kie wa -run ki pro jekt pro ce dur i na rzę dzi do po -praw ne go pla no wa nia. Ma to być in stru -ment uła twia ją cy pra cę eko no mi stów nawszyst kich pol skich szcze blach ad mi ni -stra cji te re no wej. Pro jekt po wsta je wewspół pra cy z przed sta wi cie la mi Ban kuŚwia to we go. Ta kie pierw sze spo tka nie jużsię od by ło.

MB: Czy li ma to być jak by sztan ca, for -mat do pro jek to wa nia fi nan sów w pol -skich po wia tach?DW: Spe cja li ści w mi ni ster stwie za mie rza -

ją wy pra co wać wzor co wą me to do lo gie pro gno -zo wa nia, przede wszyst kim do cho dów, bo tojest jak by po sta wa wyj ścia do wie lu in nych dzia -łań. Pod to moż na do pa so wać sa mo rzą do wewy dat ki, zna leźć wol ne środ ki na in we sty cje iprzede wszyst kim opra co wać mą dre me to dypla no wa nia do cho dów na po zio mie nie kra jo -wym ale bar dziej re gio nal nie, bo to, co się dzie jew kra ju, cho ciaż by w Po zna niu, Gdań sku, War -sza wie, jak mó wi łem, nie ko niecz nie prze kła dasię na wa run ki w po wie cie świec kim, tu chol -skim, czy sę po leń skim. Są jak by dwa wa rian tymoż li we, na któ re zde cy du je się mi ni ster stwo

bo mo że to być – jak Pan na zwał :sztan ca, mo -del, któ ry mi ni ster zde cy du je się w roz po rzą -dze niu ująć, a wów czas każ dy był by zo bo wią za -ny sto so wać się do te go, co my stwo rzy my, adru gi wa riant mo że być ta ki, że bę dą to pew newy tycz ne, pew ne do bre prak ty ki z któ rych naza sa dzie fa kul ta tyw no ści sa mo rzą dy mo gły byko rzy stać przy go to wu jąc te pro gno zy.

MB: Wspo mniał Pan o róż ni cach mię -dzy po wia ta mi. Od te go jest Pan w ze -spo le, że by wy ka zy wać je uwy pu klać.Po ka zać co się na pro win cji da wdro żyć,a co nie?DW: Tak i po ka zać jak by z wła sne go do -

świad cze nia pew ne za leż no ści ja kie tu taj, np.we wpły wach po dat ko wych za cho dzą na do le,bo - daj my na to - je śli mi ni ster za pla nu jewzrost PKB o 3%, nie ozna czy że wzro sną do -cho dy w Świe ciu czy w Ino wro cła wiu, mo żeone wzro sną w Gdań sku, Po zna niu ale nie ko -niecz nie w po wie cie świec kim, a mo że wzro -sną w po wie cie świec kim ale nie ko niecz nie wpo wie cie sę po leń skim. Cho dzi o uśred nia ją cąpa ra me try me to dę, któ ra po otwar ciu się mi -ni ster stwa na zmia ny (jak np. po da wa nie swo -ich pro gnoz) po mo że re al niej pla no wać wy so -ko ści wy dat ków i wiel ko ści do cho dów z po -dat ków…na wet na po zio mie gmin.

MB: Jak ko mi sja za in au gu ro wa ła swo jedzia ła nie?DW: We wto rek (2.11) od by ło się pierw -

sze po sie dze nie te go ze spo łu, na któ rym róż ne

śro do wi ska przed sta wia ły swo je punk ty wi -dze nia. Re gio nal na Izba ra chun ko wa i przed -sta wi cie le któ rzy ma ją nad zór nad sa mo rzą da -mi, ma ją da ne z wszyst kich sa mo rzą dów iprzed sta wi cie le Re gio nal nej Izby Ob ra chun -ko wej, przed sta wi li swo je sta no wi sko: dla cze -go we dług nich wspo mnia ne pro gno zy są taknie re al ne i co po win ni śmy zro bić, z dru giejstro ny Mi ni ster Fi nan sów przed sta wił swo jesta no wi sko, sa mo rzą dy – czy li my, rów nieżprzed sta wi li śmy „jak to wi dzi my”, no a – my -ślę - naj waż niej sze w tym wszyst kim, to by ławy po wiedź przed sta wi cie li ban ku świa to we -go. To in sty tu cja, któ ra ma do świad cze nie wwy pra co wa niu me tod wła śnie w kie run kubar dziej re al ne go pro gno zo wa nia. Jej przed -sta wi cie le pre zen to wa li pew ne mo de le, któ rewy pra co wa li w: Szan gha ju, Bel gra dzie i rów -nież w Bra zy lii. Oczy wi ście są to kra je o zu peł -nie in nej spe cy fi ce, na to miast po ka za li, że powdro że niu pew nych mo de li uda ło się bar dziejure al niać pro gno zy no i po dob ne na rzę dziechcą za pro po no wać w Pol sce, wcze śniej oczy -wi ście bio rąc pod uwa gę na szą spe cy fi kę… Alejuż wi dzę, że tej na szej spe cy fi ki jesz cze nie po -zna li. Dla te go cze ka nas spo ra pra ca, że by po -ka zać im ja kie są wa run ki Pol ski, jak są skon -stru owa ne na sze fi nan se, ja kie za pi sy w usta -wie o prze pi sach ma my od no śnie za dłu że nia,bo na wet te go nie wie dzie li.

MB: Jak moc ny głos bę dą mie li przed sta -wi cie le Ban ku Świa to we go w ob ra dach?By li ja ko głos do rad czy? Ja ka jest ichfunk cja?DW: Ja my ślę, że ich głos bę dzie moc ny,

bo w za sa dzie my peł ni my ro lę eks per tów ido rad ców, a oni ma ją Mi ni stro wi Fi nan sówpo ka zać pew ną me to dę, oczy wi ście ure al nio -ną przez nasz głos eks perc ki. Oczy wi ście przezja kiś okres bę dą się wsłu chi wać w na sze wnio -ski. Z cza sem ich ro la bę dzie bar dziej wio dą ca.Waż ne, że pla nu ją przy jąć nasz punkt wi dze -nia, że moc no „oglą da ją się” na cha rak te ry sty -kę pol skiej spe cy fi ki, bo to pó ki co gwa ran tu jere al ne za ło że nia do ca łe go pro gra mu, a o towła śnie cho dzi.

MB: Gra tu lu je my no mi na cji. Po zo sta jenam ży czyć ko mi sji owoc nej pra cy, mą -drych pro gnoz, opty mal nych wy ni ków,a Pa nu, jak naj sil niej sze go gło su w tymważ nym gre mium.

(M.B.)

11

reklama

Z Da riu szem Woź nia kiem - skarb ni kiem Po wia tu Świec kie go o po wo ła niu go do ze spo łu eks perc kie go do ra dza ją ce mu Mi ni stro wi Fi nan sów roz ma wia Mi chał Bi niec ki

Page 12: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 201312

Ob cho dy Świę ta Nie pod le gło ści

Pa trio tycz nie przy po mni ku So ko łów

Nasz czło wiek na Mar szu Nie pod le gło ściNa czy ta li śmy się, na oglą da li śmy w te le wi zji re la cji z ob cho dów Świę ta Nie -pod le gło ści w sto li cy. I do wie dzie li śmy się z me diów, że uczest ni cy Mar szuto za dy mia rze. Tym cza sem jak pi sze nasz mło dy współ pra cow nik, li ce ali -sta – by ło zu peł nie ina czej.

By łem w War sza wie na Mar szu Nie pod le gło ści. Nie bu dzi łem de mo -nów pol skie go na cjo na li zmu, nie pa li łem tę czy na pl. Zba wi cie la ani niegril lo wa łem ro syj skiej am ba sa dy. Ra si stow skich ha seł nie wzno si łem – boich nie sły sza łem (a szko da, bo by ło by o czym na pi sać). Mi mo te go, prze -sze dłem ta ką sa mą tra sę jak ca ły po chód. Ma ło te go – w tym sa mym cza sie!Po obej rze niu te le wi zji wy da wać by się mo gło, że to czy ły się dwa od dziel -ne mar sze. Ten po pu lar ny, fa szy stow ski – oraz ten pa trio tycz ny i spo koj ny.

Wy da rze nie roz po czą ło o go dzi nie 13 mszą za Oj czy znę w war szaw -skiej pa ra fii św. Bar ba ry. Nie sa mo wi tym wi do kiem był ko ściół pe łen flag.Wier ni z god no ścią uczest ni czy li w na bo żeń stwie (cho ciaż ho mi lia by ła fa -tal na). Nie wzno szo no żad nych fa szy stow skich okrzy ków, lu dzie po grą że -ni by li w mo dli twie. Nie wie le by ło osób o nie przy jem nej, ły sej, apa ry cji.

Na pla cu De fi lad by ło już go rzej – tu i ów dzie prze my ka ły gru py, któ -rych wy gląd bu dził nie po kój. Czuć by ło spe cy ficz ny za pach rac i sły chaćhuk pe tard. Ty po we zja wi ska ki bi cow skie. Nie zdo mi no wa ły one jed nakmar szu. Przez ca łą tra sę z sa mo cho dów na gło śnie nio wych pusz cza ne by łypod kła dy do pie śni pa trio tycz nych, cho ciaż i tak naj bar dziej pod chwy ty -wa ne by ły krót kie slo ga ny z naj po pu lar niej szym „raz sier pem, raz mło tem– w czer wo ną ho ło tę”. War to wspo mnieć o do sko na le wy szko lo nej Stra żyMar szu Nie pod le gło ści, któ ra z uśmie chem dba ła o bez piecz ny prze biegwy da rze nia.

Po go dzi nie zgod ne go prze mar szu do szło do pierw szych nie po ko ją -cych „wy pad ków”. W cu dzy sło wiu, bo wiem in cy den ty nie wy bu chły – coza zna czam z upo rem – na tra sie Mar szu Nie pod le gło ści. Pło ną cej tę czy niewi dzia łem, tym bar dziej burd przy squ at cie. Sły sza łem tyl ko od le gły hukpe tard. Ki bi cow skie gru py opu ści ły po pro stu tra sę i we szły w bocz neulicz ki. Prze szli śmy da lej – aż do ro syj skiej am ba sa dy. Bur dę i pod pa le niebud ki straż ni czej ob ser wo wa no ze znie sma cze niem. At mos fe ra przy ci chła.Wkrót ce po tem, już na ul. Bel we der skiej, za ple ca mi po ja wi li się po li cjan -ci. Na ka zy wa li ro zej ście i roz wią za nie mar szu. Or ga ni za to rzy przez me ga -fon oznaj mi li, że nie po win ni śmy zwra cać uwa gi na funk cjo na riu szy i iśćda lej. Wy wo ła ło to szcze rą sal wę śmie chu i bra wa. Hu mor po wró cił douczest ni ków.

Wbrew na czel nym me diom, na Mar szu Nie pod le gło ści 2013 nie by łonie bez piecz nie. Oso bi ście oba wa po ja wi ła się tyl ko raz - i to na wy rost. Popod pa le niu bud ki straż ni czej po li cja od cię ła znacz ną część po cho du. Wod le gło ści stu me trów od ostat nich uczest ni ków szedł kor don „bia łych ka -sków”. Jed no cze śnie po li cja osło ni ła część am ba sa dy ro syj skiej – zmniej -sza jąc tym sa mym sze ro kość do stęp nej do prze mar szu uli cy. Tłum prze -miesz czał się po wo li i na praw dę są dzi łem, że przyj dzie nam roz stać się zMar szem Nie pod le gło ści kie dy do go ni nas po li cja. Do tej po ry nie po tra fięzro zu mieć mo ty wów zwę ża nia tra sy prze mar szu – wcho dzi li śmy wów czasna ostat nią pla no wa ną uli cę.

Za rzu ty wo bec or ga ni za to rów o przy zwo le nie na bur dy są słusz ne, alekij (jak zwy kle) ma dwa koń ce – tak ty ka „nie pro wo ko wa nia” uczest ni kówpo nio słą po raż kę (co zresz tą przy znał rząd). Dla cze go, mi mo sta nu go to -wo ści, po li cja nie zdo ła ła sku tecz nie po wstrzy mać ban dy tów po za tra sąmar szu? Dzię ki te mu dzien ni ka rze do sta li „te mat”. Moż na by ło zrów nać90% spo koj nych uczest ni ków z chu li ga na mi. Nie wie rzę w nie udol ność po -li cji, sko ro spraw nie po ja wi ła się ona pod am ba sa dą za raz po tam tej szym in -cy den cie. Wła śnie to zda rze nie rzu ca ogrom ny cień na Marsz Nie pod le gło -ści ja ko ca łość. Nie po tra fię jed nak zna leźć sku tecz nej me to dy za po bie ga -nia ta kim zja wi skom pod czas te go ty pu wy da rzeń.

Na uwa gę za słu gu je wcze śniej wspo mnia na Straż Mar szu. Dba ła o po -ko jo wy prze bieg im pre zy i stu dzi ła emo cje. Sam wi dzia łem, kie dy od su nę -ła jed ne go z agre syw niej szych uczest ni ków. Co cie ka we, ten sam czło wiekpod am ba sa dą pró bo wał znisz czyć ulicz ny fo to ra dar – po tem ju dził prze -ciw ko po li cji. Za cho wał się jak kla sycz ny pro wo ka tor, cho ciaż da le ki je stemod szu ka nia w tym spi sku. Re ak cja straż ni ków by ła słusz na – wy pro wa dzi -ła go po za ob ręb mar szu.

Oglą da jąc pu blicz ne „ka mie nio wa nie” mar szu po czu łem, że mu szę sięte mu prze ciw sta wić. Ża łu ję bar dzo, że w te le wi zji nie po ja wi ły się mniej„in te re su ją ce” re la cje z te go wy da rze nia. Czwar ta wła dza po sta wi ła nie bez -piecz ny znak rów no ści po mię dzy chu li gań ski mi wy bry ka mi a ma ni fe sto -wa niem pa trio ty zmu. Ewen tu al ne zde le ga li zo wa nie Mar szu Nie pod le gło -ści 2014 moc no od bi je się na psy chi ce uczest ni ków. No bo jak to, pa trio -tyzm jest „be”?! Dla „ły sych” prze cież każ dy po wód do roz ró by jest do bry!Dzien ni ka rze nie spo strze gli, że więk szość uczest ni ków sku pi ła się na ma -cha niu fla gą i ma ni fe sto wa niu te go, co dla nich waż ne. A waż na dla więk -szo ści by ły Oj czy zna i tra dy cja, nie ho mo fo bia czy ra sizm. Szko da - nie wie -le po trze ba, aby po czuć tę nie zwy kłą at mos fe rę ra do sne go świę ta. Wo kółsie bie nie wi dzia łem fa szy zmu. Oto czo ny by łem prze cięt ny mi, nie ko niecz -nie wy go lo ny mi, ludź mi – ta ki mi, któ rych co dzien nie peł no na uli cach.Śpie wa li ze mną „Bo gu ro dzi cę”, „Ma zur ka Dą brow skie go”. Po czu łem, żena ród jest. Ja dę za rok – o ile bę dzie mi da ne.

FI LIP RUD NIK

Page 13: Świecie24 Extra - numer 25

Or szak Trzech Kró li to dzia ła ją cy z po wo dze niem od kil ku lat po mysł, któ -ry za ini cjo wa no w sto li cy. Or szak wciąż się roz wi ja.Idea or ga ni za cji prze mar szu prze bra nych do ro słychi dzie cia ków 6 stycz nia w dniu Świę ta Trzech Kró li (wKo ście le ka to lic kim Świę to Ob ja wie nia Pań skie go)roz po wszech nia się w co raz więk szej licz bie miastPol ski. W 2014 r. bę dzie od by wał się jed no cze śnie wdwu stu mia stach kra ju. Do Świe cia po mysł i wzo rzecor ga ni za cyj ny or sza ku ścią gnął ks. Prze my sławSzulc – dy rek tor świec kich Szkół Ka to lic kich, któ rywe spół z pa ra fią Nie po ka la ne go Po czę cia NMP door ga ni za cji or sza ku w na szym mie ście za pro sił in -sty tu cje oświa to we, urzę dy, oso by pry wat ne…

-Do uczest nic twa za pra sza my wszyst kich miesz -kań ców Świe cia i po wia tu, bez wzglę du na wiek, wy -zna nie, prze ko na nia… to nie ma być ma ni fe sta cja ko -ściel na,… to ma przede wszyst kim być spon ta nicz nespo tka nie lu dzi ra do śnie prze ży wa ją cych przyj ście naświat Je zu sa – mó wi ks. P. Szulc. Daj my dzie ciom ob -raz ak tyw nych uśmiech nię tych do ro słych, niech to bę -dzie świę to na szych ro dzin, za an ga żuj my się w stwo -rze nie kre acji dla sie bie i dla nich, to – jak po ka że my –nie mu si kosz to wać nic po za wy obraź nią… Daj my todzie ciom, one uwiel bia ją prze bie ran ki. Ma sze ru jącwspól nie w Or sza ku bę dzie my ra zem śpie wa li ko lę dy.

Za dba my o śpiew ni ki dla wszyst kich uczest ni -ków i em ble ma ty kró lew skie. Po nad to

każ dy otrzy ma pa miąt ko wą ko ro -nę, aby za kła da jąc ją na gło wę,

mógł za zna czyć swo ją przy -na leż ność do or sza ku. Z

po wo dze niem świę tu ją

w ta ki spo sób w wie lu mia stach na szej oj czy zny. Po każ -my i my, że to po tra fi my. Z te go co nam wia do mo, bę -dzie my je dy ni i pierw si w naj bliż szej i dal szej oko li cy –do da je.

W każ dym z Or sza ków uczest ni czą chęt ni. In spi -ra cją dla or ga ni za to rów i twór ców sce na riu sza mar -szów jest naj ra do śniej szy frag ment hi sto rii bi blij nej –na ro dze nie Je zu sa oraz dzie ją ce się wo kół te go sy tu acje:na wie dze nie pa ste rzy, po dróż trzech kró li (czy jak ktowo li - mę dr ców) za gwiaz dą do Be tle jem, ich wi zy ta u

kró la Ju dei – He ro da, wresz cie po kłon trzech kró liprzed Dzie ciąt kiem zło żo nym po na ro dze niu w żłób -ku w oto cze niu zwie rząt, ro dzi ców, pa ste rzy i or sza -ków aniel skich. Bi blij na hi sto ria jest tyl ko ra mą do zda -rzeń, któ re w każ dym z Or sza ków ma ją swój wła snyprze bieg. Kró lo wie we współ cze snym or sza ku nie wę -dru ją sa mot nie – jak w Bi blii. Każ dy ma swój ko lo ro wyor szak zło żo ny z mnó stwa ry ce rzy, pa nien dwor skich,stra ży przy bocz nej, do bo sza, a czę sto i or kie stry… Jestgwar no, ra do śnie i we so ło. Prze bie ra ją się w swo je „ro -

le” ro dzi ce, dzie ci i mło dzież. Wszy scy ak to rzy od gry -wa nych przy go to wa nych na dro dze or sza ku sce nek toama to rzy. Uczest ni czą w tym wie lo barw nym ra do -snym ko ro wo dzie: przed szko la ki, ucznio wie pod sta wó -wek, gim na zjów i nie rzad ko li ce ali ści.

Chęć ra do sne go świę to wa nia w nas drze mie od za -wsze. Rzecz w tym, aby ją uwol nić i po zwo lić się po nieśćna stro jo wi ra do ści, spon ta nicz no ści. Tra sa or sza ku, zewzglę du na być mo że zim ną (wszak to sty czeń) au rę, bę -dzie nie dłu ga. W Świe ciu roz pocz nie my pod Klasz tor -kiem, stam tąd uli cą Są do wą zej dzie my ku do ło wi, byskrę cić w uli cę Pocz to wą, na Ma ły Ry nek, skąd przez Księ -cia Grzy mi sła wa i Ko per ni ka przej dzie my na Du ży Ry -nek. Tam w „ży wej szop ce”, w oto cze niu na ten dzień ścią -gnię tych praw dzi wych zwie rząt, Kró lo wie ze swo im Or -sza kiem zło żą po kłon Dzie ciąt ku i roz pocz nie się ra do snyfe styn z „Gwiaz do rem” z oko licz no ścio wym „wy szyn -kiem”, kon cer tem ko lęd, gdzie wy ko naw ca mi na sce niebę dą ze spo ły dzie cię ce z po szcze gól nych przed szko li,szkół i ta kie …zło żo ne z ro dzi ców…Idea znaj du je co razwię cej en tu zja stów. W or ga ni za cję chęt nie włą czy ły sięśro do wi ska oko licz nych przed szko li (nr 1, 2, 4, 9) i szkół(SP1, SP7), Urząd Mia sta, OKSiR, Straż Miej ska, Wspól -no ta Ro dzin, KSM, Har ce rze PDH „Sfo ra”. Jak do tądwspar cie or ga ni za cyj ne za ofe ro wa ło też już kil ka lo kal -nych firm. Two ja obec ność Dro gi Czy tel ni ku – obo wiąz -ko wa! Za chę ca my. Przy łącz się! (MB)

Je śli Czy tel ni ku chciał byś za an ga żo wać się w or ga -ni za cję te go wy da rze nia, lub je w ja kiś spo sób wes -przeć, pro si my o kon takt z na szą re dak cją lub bez po -śred nio z cen trum or ga ni za cji, któ re mie ści się w Szko -łach Ka to lic kich, tel. 52 33 100 32 lub na e -ma il dy rek -tor@ka to lik -swie cie.pl. Za pra sza my.

MICHAŁ BINIECKI

13

Przed szko la kiteż świę tu ją

Waż ne na zwi ska z hi sto rii Pol ski, pa trio tycz ne pie śni, wier sze i tań ce przy go to wa łydzie ci z przed szko la Mo ty lek.

Świę to Nie pod le gło ści jest dniem wol nym od pra cy, więc wszel kie ape le, aka de miei in ne ro dza je uczcze nia rocz ni cy zor ga ni zo wa ne w szko łach i przed szko lach na kil kadni przed 11 li sto pa da.

Każ da gru pa z przed szko la Mo ty lek, któ re za pro si ło na szą re dak cję, mia ła swo je kil -ka mi nut na wy stę py.

RED

Dwa dzie ścia sa mo -cho dów mar ki Al faRo meo zje cha ło dona sze go mia sta nazlot al fi stów, czy li mi -ło śni ków tej mar ki.

Al fa ro meo to nietyl ko ich pa sja, ale tak żespo sób na ży cie. Wol nechwi le spę dza ją w ga ra -żu dłu gi mi go dzi na mi,my jąc, po le ru jąc i wo -sku jąc sa mo cho dy. A coro bią, gdy ich au ta świe -cą już peł nią bla sku?Czer pią ra dość z jaz dypięk ny mi sa mo cho da -mi, a jak nada rzy sięoka zja - spo ty ka ją się nazlo tach, ta kich jak tenw Świe ciu, któ ry od byłsię 11 li sto pa da.

Był to już pią tyświec ki Zlot Al fa Ro -meo klu bu Al fa ho li -cy.org. Wzię ło w nimudział 38 osób z róż -nych miast: To ru nia,Byd gosz czy, Gru dzią dza, a na wet Mo gil na. Po -łczy na (Za chod nio po mor skie) i Świe cia. Spo tka -li się w sa mo po łu dnie na pu stym te go dnia par -kin gu przed Li dlem. Na pla cu sta nę ło dwa dzie -ścia róż ny alf ro meo, sa ab i lan cia. Ten ostat ni kla -syk cie szył się spo rym za in te re so wa niem zewzglę du na swo je po li tycz ne po cho dze nie. Kie -dyś był sa mo cho dem rzą do wym i wo ził pre mie -rów, dzi siaj cie szy pa na Ja na - byd go skie go me cha -ni ka, spe cja li stę i fa na wło skiej mo to ry za cji.

To, jak do tąd, naj licz niej szy zlot al fi stów wŚwie ciu. Co ich tu przy cią ga? Twier dzą, że ro dzin -ny kli mat spo tkań. Każ de wy glą da ina czej i prze peł -nio ne jest atrak cja mi. Te go rocz ne, zor ga ni zo wa new Świę to Nie pod le gło ści, za czę ło się przed Li dlem.Stam tąd uczest ni cy zlo tu prze je cha li na par king

przy ha li wi do wi sko wo -spor to wej. Pie szo uda li sięna obiad do piz ze rii Guc cio. – Ta knajp ka jest urzą -dzo na we wło skim kli ma cie re tro, więc to ide al nemiej sce dla al fi stów – tłu ma czy Ad rian Pien del, or -ga ni za tor zlo tu. Ko lej nym eta pem spo tka nia byłdru gi już tur niej w krę gle o Pu char Al fa ho li ka zor -ga ni zo wa ny w świec kiej krę giel ni Bow ling Pla net.

KRZYSZ TOF NO WIC KI

DLA ŚWIE CIE 24Ad rian Pien del, or ga ni za tor zlo tu: - Al fi ści swo je au ta trak tu ją jak człon ków

ro dzi ny. Na zy wa ją je piesz czo tli wie „Mia Bel la”– z wło skie go „mo ja wspa nia ła”. Nie wy obra ża -ją so bie, że by mo gli jeź dzić in ną mar ką. Ce niąso bie przede wszyst kim in dy wi du alizm i

ogrom ny na cisk na de ta le. Jak sa mi mó wią,to w nich tkwi pięk no tych aut. Ozna cze niana de skach roz dziel czych, prze szy cia ta pi cer -ki z lo go ty pem mar ki, na wet na kręt ki nawen ty le kół ze znacz ka mi Al fa Ro meo -wszyst ko po ka zu je, że po sia da nie sa mo cho -du tej mar ki jest po wo dem do du my. Al fi stiwy róż nia tak że to, że nie dys kry mi nu ją ni ko -

go. Jak twier dzą „jed no czą ich sa mo cho dy, alezbli ża ją lu dzie” i to oni są naj waż niej si, bo to onitwo rzą nie po wta rzal ny kli mat.

Dla cze go wła ści cie le sa mo cho dówmar ki Al fa Ro meo nie wi ta ją się na dro -dze? Po nie waż ra no ro bi li to w warsz ta cie,w któ rym to ma ją już swój wła sny ku bekdo ka wy. Tak twier dzą zło śli wi. Jed nakuczest ni cy ma ją zde cy do wa nie od mien nezda nie.

Or ga ni za to rzy naj więk sze go świec kie gozlo tu te go klu bu ma ją już po mysł na ko lej ne,tym ra zem zi mo we spo tka nie, na któ re za -pra sza ją wszyst kich mi ło śni ków wło skiej mo -to ry za cji.

Więcej zdjęć na www.swiecie24.pl

Al fy na uli cach Świe cia

Page 14: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 201314

MÓJ BIE GUN Wy ru sza jąc do ki na na film „Mój bie gun” czu łam mniej wię cej, cze go mo gę

się spo dzie wać, choć ty tuł mógł by su ge ro wać co in ne go. Z prze ka zów te le wi zyj -nych zna łam czę ścio wo hi sto rię Ja sia Me li, hi sto rię trud nej wal ki mło de go chło pa -ka po wy pad ku o nor mal ne ży cie. Nie mnie oce niać okiem kry ty ka ten film, bo natym kom plet nie się nie znam, mo gę wy ra zić je dy nie swo je od czu cia. Świet na ro laBar tło mie ja To py, któ ry wcie lił się w po stać oj ca Ja sia naj bar dziej sku pi ła mo jąuwa gę. Po stać skom pli ko wa na. Twar de re la cje z wła snym oj cem, o któ rym de li kat -nie mó wiąc nie ma do bre go zda nia, za pew ne nie świa do mie prze no si na gruntzbu do wa nej przez sie bie ro dzi ny, ale z dru giej stro ny chce być oj cem do brym, od -po wie dzial nym, trzy ma ją cym się za sad. Wi ną za wy pa dek, w któ rym tra ci jed nodziec ko – młod sze go sy na, któ ry nie upil no wa ny przez do ro słych to nie – ob cią żaczę ścio wo nie wie le star sze go sy na Ja sia. Nie dłu go po tem do cho dzi ko lej ny dra mat- wy pa dek Ja sia i wal ka o je go ży cie. Ro dzi na prze cho dzi trud ne chwi le, re la cje oj -ca z sy nem prze cho dzą ko lej ną pró bę. Dla mnie waż ne jest to, że oj ciec nie od -pusz cza (nie ste ty wie lu oj ców w po dob nych sy tu acjach pa ku je wa liz kę i zni ka), nachwi lę od su wa się na bok, po to, że by po zwo lić sy no wi zro zu mieć, że jest mu po -trzeb ny, że po trze bu ją sie bie na wza jem. Ty tuł mo że tro chę zwieść, bo z pew no ściąsą wi dzo wie, któ rzy spo dzie wa li się wię cej ujęć z wy praw głów ne go bo ha te ra nabie gu ny i te go, że je go „wal ka” to czy się tam. Dla mnie, to ob raz o ro dzi nie, o róż -nych od cie niach mi ło ści, o wza jem nych re la cjach mię dzy naj bliż szy mi so bie oso -ba mi, o wspól nym mie rze niu się z sy tu acja mi nie prze wi dy wal ny mi, o tym, że ra -zem jest ła twiej. No cóż, te mat trud ny, jed nak po le cam.

MAŁ GO RZA TA BRANDT

Za pra sza my ki no ma nia ków do dzie le nia się swo imi opi nia mi na te mat obej rza nych w Świe ciu fil mów. Naj lep sze re cen zjeopu bli ku je my i na gro dzi my bi le ta mi do Ki na.

Wie my, że w na szym mie ście cią gle jest spo ra gru pa lu dzi, któ rzy lu bią cho dzić do ki na. Nie tyl ko oglą dać fil my, bo to prze cież wdo bie In ter ne tu, DVD, te le wi zji sa te li tar nej i ka blo wej moż na ro bić w do mu, ale wła śnie „cho dzić do ki na". Bo prze cież se ans fil mo -wy w ki nie cią gle ma ja kąś ma gię.

Dla te go chce my za pro sić Was do współ two rze nia tej czę ści na szej ga ze ty, któ ra o ki nie i fil mach trak tu je. Uzna li śmy, że na si Czy -tel ni cy naj le piej za chę cą in nych do obej rze nia ja kie goś fil mu al bo spro wo ku ją do dys ku sji.

Na Wa sze re cen zje cze ka my pod ad re sem: re dak cja@swie cie 24.pl. Po win ny mieć nie wię cej niż 1800 zna ków i być pod pi sa neimie niem i na zwi skiem. Pro si my też o po da nie nu me ru kon tak to we go. RED

„Mój biegun” to prawdziwa historiaJaśka Meli, najmłodszego w historiizdobywcy dwóch biegunów, a zarazempierwszej niepełnosprawnej osoby,która dokonała takiego wyczynu.

Zanim jednak do tego doszło, jegorodzina musiała poradzić sobie z seriątragicznych wydarzeń. Śmierć młodszego

syna, a po kliku latach – ciężki wypadeknastoletniego Jaśka. To historia, w którejrodzina odnajduje na nowo wiarę i miłość.Historia chłopca, który walcząc o powrótdo normalnego życia, odnajduje w sobie siłęcharakteru obcą niejednemu dorosłemu. Toprzepiękna opowieść oludziach, którzy trwająrazem pomimo tragedii i uczą się bolesnewydarzenia przekuwać w zwycięstwo.

Reżyseria: Marcin GłowackiScenariusz: Marek Kłosowicz,

Katarzyna Śliwińska-KłosowiczProdukcja: Polska

Oglądamy razem: „Mój biegun”

Na pisz re cen zję – wy graj bi let

REPERTUAR KINA WRZOS29 li sto pa da – pią tek14:00 PŁY NĄ CE WIE ŻOW CE, POL SKA 2013, 93' dra mat16:00 RA TUJ MY MI KO ŁA JA 2D, WIEL KA BRY TA NIA2013, 90' ani ma cja, fa mi lij ny, ko me dia18:00 i 20:30 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIUOGNIA, USA 2013, 137' ak cja, sci -fi30 li sto pa da – so bo ta12:30 NAJ WIĘK SZY Z CU DÓW 3D, MEK SYK 2013,70' ani ma cja, dra mat14:00 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIU OGNIA,USA 2013, 137' ak cja, sci -fi16:30 RA TUJ MY MI KO ŁA JA 3D, WIEL KA BRY TA NIA2013, 90' ani ma cja, fa mi lij ny, ko me dia18:30 NAJ WIĘK SZY Z CU DÓW 2D, MEK SYK 2013,70' ani ma cja, dra mat20:00 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIU OGNIA,USA 2013, 137' ak cja, sci -fi

1 grud nia – nie dzie la13:00 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIU OGNIA,USA 2013, 137' ak cja, sci -fi15:30 NAJ WIĘK SZY Z CU DÓW 3D, MEK SYK 2013,70' ani ma cja, dra mat17:00 RA TUJ MY MI KO ŁA JA 3D, WIEL KA BRY TA NIA2013, 90' ani ma cja, fa mi lij ny, ko me dia18:45 NAJ WIĘK SZY Z CU DÓW 2D, MEK SYK 2013,70' ani ma cja, dra mat20:15 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIU OGNIA,USA 2013, 137' ak cja, sci -fi2 grud nia – po nie dzia łek14:00 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIU OGNIA,USA 2013, 137' ak cja, sci -fi16:30 RA TUJ MY MI KO ŁA JA 3D, WIEL KA BRY TA NIA2013, 90' ani ma cja, fa mi lij ny, ko me dia18:30 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIU OGNIA,USA 2013, 137' ak cja, sci -fi

21:00 PŁY NĄ CE WIE ŻOW CE, POL SKA 2013, 93' dra mat3 – 4 grud nia – wto rek, śro da14:00 PŁY NĄ CE WIE ŻOW CE, POL SKA 2013, 93' dra mat16:00 RA TUJ MY MI KO ŁA JA 2D, WIEL KA BRY TA NIA2013, 90' ani ma cja, fa mi lij ny, ko me dia18:00 i 20:30 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIUOGNIA, USA 2013, 137' ak cja, sci -fi5 grud nia – czwar tek15:30 RA TUJ MY MI KO ŁA JA 3D, WIEL KA BRY TA NIA2013, 90' ani ma cja, fa mi lij ny, ko me dia17:30 KRA INA LO DU 3D, USA 2013, 108' ani ma cja,fa mi lij ny, ko me dia19:30 i 22:00 IGRZY SKA ŚMIER CI:W PIER ŚCIE NIUOGNIA, USA 2013, 137' ak cja, sci -fi

Or ga ni za tor nie od po wia da za zmia nyw pro gra mie. In for ma cje i re zer wa cja bi le -tów pod nu me rem te le fo nu 52 562 73 70,52 562 73 71, www.oksir.com.pl.

„Naj więk szy z cu dów” to po ry wa ją cy, peł -no me tra żo wy film ani mo wa ny twór ców„Epo ki lo dow co wej” i „Cri stia dy” da ją cyno we spoj rze nie na cud, ja kim jest MszaŚwię ta z anio ła mi i de mo na mi w tle.

Fa bu ła sku pia się na trzech oso bach, któ re spo -ty ka ją się na tej sa mej Mszy Świę tej z po wo du ży cio -wych kło po tów. Po moc przy cho dzi ze stro ny anio -łów stró żów, któ rzy po zwa la ją bo ha te rom po jąćwal kę do bra ze złem i cu dow ny triumf wia ry, któ ryuna ocz nia się pod czas każ dej Eu cha ry stii. To, cze godo świad czą, zmie ni ich ży cie już na za wsze.

„Naj więk szy z cu dów” po mi strzow skuuka zu je nie wi docz ne aspek ty wia ry. Pod czasMszy mo dli my się po śród ty się cy anio łów.

Re ży se ria: Bru ce Mor risPro duk cja: Mek syk 2011Czas trwa nia: 70 min.Ki no Wrzos: so bo ta 30.11 – godz. 12.30 (wer sja 3

D), godz. 18.30 (wer sja 2 D)nie dzie la 01.12 – godz. 15.30 (wer sja

3 D), godz. 18.45 (wer sja 2 D)

WAR TO ZO BA CZYĆ

„Naj więk szyz cu dów”

Kon kurs re cy ta tor ski „Po eci z Ko cie wia”Co raz wię cej chęt nych zgła sza się do kon kur su or ga ni zo wa ne go już od czte rech lat przez Szko ły Ka to lic kie w Świe ciu.

IV Po wia to wy kon kurs re cy ta tor ski „Po eci z Ko cie wia” Szko ły Ka to lic kie im. ks. dra Ber nar da Sych ty w Świe ciu zo stał zor ga ni zo wa ny 19 li sto pa da. Przed po łu dniem, przez kil ka go dzin, ucznio wie szkół pod sta wo wych,gim na zjów i po nad gim na zjal nych pre zen to wa li swo je umie jęt no ści re cy ta tor skie. O godz. 18 w Klasz tor ku roz po czął się Wie czór Po etyc ki.

PEŁ NA RE LA CJA I WY NI KI KON KUR SU DO STĘP NE NA STRO NIE WWW.SWIE CIE 24.PL

Page 15: Świecie24 Extra - numer 25

15

[„Tam, gdzie by łam”- Elż bie ta Dzi kow ska]

Wstęp„Tam, gdzie by łam” to jak by prze -

wod nik po mo im ży ciu oso bi stymi zwią za nym z nim tak nie roz łącz nieży ciem za wo do wym. Dzia ło się onodłu go w cza sie i w bar dzo wie lu miej -scach. Za sta na wia łam się, czy war topi sać o mo im po strze ga niu świa ta te -raz, kie dy jest tak do stęp ny; wy star -czy – je śli chce my go po znać – miećczas i pie nią dze. No, jesz cze zdro wieby się przy da ło. Dzi siaj wie le wy spe -cja li zo wa nych biur po dró ży za wie ziecię gdzie za pra gniesz, za spo koi two jema rze nia i wy ma ga nia. Chcesz od po -czy wać, zwie dzać, ta rzać się w bło cieal bo czoł gać przez dżun glę – wszyst -ko jest moż li we. Mnie za wsze in te re -so wa ło, a tak że i dzi siaj in te re su jeprzede wszyst kim po zna nie. Po zna -nie świa ta nie tyl ko dla sie bie, ale teżgwo li prze ka za nia te go in nym, mo imczy tel ni kom, słu cha czom i wi dzom.Ta ki sam sto su nek do po dró ży miałmój mąż, To ny Ha lik, i tyl ko dla te gomógł po wstać tak po pu lar ny – bo by -ło to wów czas je dy ne okno na świat –cykl „Pieprz i wa ni lia”. Pi szę więc tewspo mnie nia dla tych, co nam to wa -rzy szy li przez kil ka na ście lat za sia -da jąc przed te le wi zyj nym ekra nem,ale rów nież dla czy tel ni ków „Kon ty -nen tów”, gdzie pro wa dzi łam działAme ry ki Ła ciń skiej i du żo o niej pi -sa łam. Ten tom jest po świę co ny Mek -sy ko wi, Ame ry ce Środ ko wej i czę -ścio wo Ka ra ibom. Wi dzia nym i pa -mię ta nym wpraw dzie z per spek ty wydość daw nych cza sów, ale sta ra łamsię ak tu ali zo wać in for ma cje, aby taksiąż ka by ła przy dat na tak że dlatych, któ rzy wy bie ra ją się tam w po -dróż. To ta ki daw no -dzi siej szy prze -wod nik wy ma ga ją cy pew nie kon -fron ta cji. Mo że się przy da.

Pro szę od po wie dzieć na po niż sze py ta nia. Od po wie dzi prze słać ma ilem na ad res re dak cja@swie cie 24.pl do 30 li sto pa da br. Spo śród pra wi dło wych od po wie dzi wy ło ni my 3 zwy -cięz ców, któ rych na gro dzi my książ ka mi. (na gro da głów na – oma wia na książ ka E. Dzi kow skiej)

A oto py ta nia kon kur so we -•Ja kie - obok wspo mnia nej si no lo gii -wy kształ ce nie ma Elż bie ta Dzi kow ska?•Wy mień ja ką po tra wą re gio nal ną za in spi ro wa ła się au tor ka two rząc ty tuł cy klu ksią żek tu ry stycz nych po Pol sce?•Któ re gó ry pol ski szcze gól nie pro mu je au tor ka w swo ich książ kach?•W ja kim ga tun ku na pi sa ła au tor ka książ kę we współ pra cy z Wie sła wą Wierz chow ską?•Z ja kie go ge stu czło wie ka au tor ka uczy ni ła przed miot swo je go al bu mu, któ ry wstę pem opa trzył Ry szard Ka pu ściń ski? O wy ni kach po in for mu je my w naj bliż szym nu me rze Świe cie 24E XTRA w dzia le Extra KSIĄŻ KA.

UWA GA WIEL KI KON KURS!!!

„Tam, gdzie by łam” to – jak stwier dza sa ma au tor ka –„prze wod nik po ży ciu oso bi stym i zwią za nym z nim taknie roz łącz nie ży ciem za wo do wym”. Czy li Elż bie ta Dzi -kow ska za bie ra nas w po dróż. Nie tyl ko w prze strze ni, alei w cza sie. Naj pierw pro wa dzi nas do miejsc, w któ rych spę -dzi ła dzie ciń stwo, za po zna je ze swo ją ro dzi ną. Dzie li sięz na mi bo le sny mi prze ży cia mi z cza sów woj ny. Opi semszkol nych lat i ko le żeń stwem z póź niej szym aman tem pol -skie go ki na - od twór cą ro li Zbysz ka z ekra ni za cji Krzy ża ków. Opo wia da o swo jej mło dzień czej „dzia -łal no ści kon spi ra cyj nej” i o tym, jak zna la zła się na si no lo gii za miast na wy ma rzo nej hi sto rii sztu ki.I o tym, jak to się sta ło, że spe cja list ka od Chin przez wie le, wie le lat pro wa dzi ła w po dróż ni czym pi -śmie „Kon ty nen ty” dział Ame ry ki Ła ciń skiej… I jesz cze o tym, jak po zna ła To ny’ego Ha li ka, któ rypóź niej zo stał jej mę żem.

A po tem za bie ra nas – jak zwy kle - na ko lej ne wy pra wy do od le głych kra jów. „Mnie za wsze in te re so wa ło, a tak że i dzi siaj in te re su je przede wszyst kim po zna nie” – wy ja śnia.

Po zna nie nie tyl ko cie ka wych miejsc, ale i lu dzi. Jeź dzić po świe cie z pre zy den tem Mek sy ku? A dla -cze go nie?! Po szu ki wać na Ha iti w to wa rzy stwie pol skie go kon su la po tom ków wal czą cych tam w cza -sach na po le oń skich Po la ków? Świet ny po mysł! Od wie dzić mek sy kań skie go czy ku bań skie go ma la rzaw je go pra cow ni? Ja sne! A po tem dzie lić się wra że nia mi i prze ży cia mi z in ny mi: z czy tel ni ka mi, słu -cha cza mi i wi dza mi. Więc au tor ka po dró żo wa ła. Sa ma i z To nym Ha li kiem. Ja ko dzien ni kar ka „Kon -ty nen tów” i ja ko nie for mal ny ope ra tor fil mo wy swo je go mę ża. Przy wo zi li z tych wy praw ma te ria ły,któ re po tem pre zen to wa li wi dzom w bar dzo po pu lar nych pro gra mach z cy klu „Pieprz i wa ni lia”.

Któż ze star sze go po ko le nia nie pa mię ta, jak raz w ty go dniu za sia da ło się przed te le wi zo remi chło nę ło opo wie ści tej nie zwy kłej pa ry po dróż ni ków o nie zna nym, nie do stęp nym świe cie. O In dia -nach w ama zoń skiej dżun gli, o pro ce sjach Wiel kie go Ty go dnia w Mek sy ku, o uzdra wia niu za po mo -cą ży we go wę ża, o pro duk cji cy gar na Ku bie, o cza row ni kach i zna cho rach, o wa ni lii i grzy bach ha lu -cy no gen nych… opo wie ściom mó wią ce go po pol sku „kow bo ja” w to wa rzy stwie uśmiech nię tej pa niElż bie ty za wsze to wa rzy szył film. Te raz tam te opo wie ści wra ca ją. Na kar tach tej książ ki. Ty le, że ilu -stro wa ne już nie fil ma mi, a wiel kim bo gac twem zdjęć.

Wspo mnie nia, sen ty men ty, ale rów nież tro chę ak tu al nych, prak tycz nych in for ma cji dla tych, któ rzyze chcą obej rzeć opi sy wa ne miej sca na wła sne oczy. I jesz cze jed no: to do pie ro po czą tek tej wspól nej po dró -ży. Ten tom jest, bo wiem po świę co ny tyl ko Mek sy ko wi, Ame ry ce Środ ko wej i czę ścio wo Ka ra ibom. W in -ne re jo ny świa ta wy ru szy my dzię ki na stęp nym książ kom z cy klu „Tam, gdzie by łam”.

Wy daw nic two Ber nar di num, „Tam, gdzie by łam” for mat: 169 x 240, s. 408 opra wa twar da, ce -na de ta licz na 49,00 zł. Książ ka do stęp na w do brych księ gar niach, Em pi ku oraz na www.ber nar di -num.com.pl

KAROLINA GUJDA

Ty tuł: Tam, gdzie by łam  Pod ty tuł: Mek syk, Ame ry ka Środ ko -wa, Ka ra iby   Au tor: Elż bie ta Dzi kow skaWy daw ca: Wy daw nic two Ber nar di -num, Pel plin 2013 r.

Sys te ma tycz ny Prze gląd Ama tor skich Ze spo łów Mu zycz nych – SPAZMW so bot ni wie czór (23.11) du ża sce na Ca fe Kul tu ry w Świe ciu by ła bar dzo ener ge tycz na. Ta ener gia udzie la ła się wi dow ni. Przed sta wia my kil ka fo tek au tor stwa Ra fa ła Sko czy la sa.

Page 16: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 201316

31 paź dzier ni ka – czwar tekPaź dzier nik16. X. 1461 r. – woj na XIII let nia - pod da je się, do wo dzo na przez

Krzysz to fa Scop pa krzy żac ka za ło ga zam ku w Świe ciu, bro nią caod czerw ca 1461 wie ży zam ko wej. Sam za mek zdo by ty zo stał przezwoj ska bur mi strza Ti le ma na von Al le na, bur mi strza To ru nia (wu jaMi ko ła ja Ko per ni ka) po przez blo ka dę od stro ny Wi sły. Czerw co wyatak wspo mo gli od stro ny mia sta ry ce rze wo je wo dy ino wro cław skie -go Ja na Ko ście lec kie go. Wzmian ka z tam tych wy da rzeń mó wią ca:„... ry ce rze pol scy nie spo dzie wa nie zna leź li się na zam ko wym dzie -dziń cu...” da ła jesz cze je den przy czy nek do twier dzeń o ist nie niu tu -ne lu z ko ścio ła far ne go do zam ku krzy żac kie go.

14. X. 1655 r. – „po top szwedz ki”- woj ska szwedz kie go ge ne ra -ła Hor na roz bi ja ją pod Świe ciem czte ry huf ce po spo li te go ru sze nia,bio rą do nie wo li pol ska pie cho tę i ata ku ją mia sto i za mek. For ty fi ka -cje Świe cia są nie przy go to wa ne do obro ny i walk ar ty le ryj skich.Mia sto zo sta je spa lo ne i splą dro wa ne a za mek jak po da je póź niej szalu stra cja z 1664 ro ku: „…nie przy ja ciel ogniem i pro cha mi pod mi no -wał i mu rów nad wą tlił...”. Znisz cze niu uległ dach nad ka pli cą i ka -pi tu la rzem oraz za bu do wa nia przy zam ku. Po czą tek po pa da niazam ku w Świe ciu w cał ko wi tą ru inę.

22. X. 1709 r. – woj na pół noc na -w Świe ciu spo ty ka ją się sprzy mie rze ni,król pol ski Au gust II Moc ny i car Ro sjiPiotr I. Ra zem do ko nu ją prze glą du, zgru -po wa nych do wal ki ze Szwe da mi, wojsk sa -skich. Do cho dzi do nie -zwy kłe go tur nie ju obuwład ców. Kon ku ren cje sądwie: strze la nie z ar ma tydo ce lu i naj szyb sze wy pi -cie kwar ty go rzał ki. O ilew pierw szej kon ku ren cjiwy grał król pol ski o ty le w dru giej car Ro sji oka zał się nie do po bi cia.

6. X. 1794 r. – in su rek cja ko ściusz kow ska - do Świe cia przy by -wa Jó zef Wy bic ki - po seł zie mi po mor skiej, póź niej szy współ twór caLe gio nów Pol skich we Wło szech, au tor hym nu pol skie go - Ma zur kaDą brow skie go (1797 r.). Po wo łu je tu pierw szy na te re nie Prus Kró -lew skich ośro dek wła dzy po wstań czej - Ko mi sję Po rząd ko wą. Na jejcze le sta je bur mistrz Świe cia Mel chior Ger łow ski.

W Świe ciu prze by wa też ge ne rał Jan Hen ryk Dą brow ski, przy -wód ca po wsta nia na te re nie Wiel ko pol ski i Ku jaw. W mie ście zo sta -je sfor mo wa ny i wy po sa żo ny przez Świe cian 300- oso bo wy od dział,któ ry pod do wódz twem gen. An to nie go Kru szyń skie go, wła ści cie laKo no pa tu i Na wry pod Chełm nem, wy ru sza 13. X. 1794 r. do wal -ki w po wsta niu ko ściusz kow skim.

Li sto pad11. XI. 1198 r. – księ stwo po -

mor skie - ksią żę Grzy mi sław, wład caksię stwa lu bi szew sko - świec kie godo ko nu je w swo jej sto li cy Świe ciu,nada nia po sia dło ści ziem skich dlaZa ko nu Jo an ni tów. Akt od by wa siępod czas kon se kra cji ko ścio ła gro do -we go pod we zwa niem Pan ny Ma rii.Z wy da rze nia zo sta je spi sa ny po ła -ci nie do ku ment, któ ry jest naj star -szym ak tem do ty czą cym Ko cie wia. Po ja wia się w do ku -men cie po raz pierw szy za pi sa na na zwa mia sta Świe cia,ów cze śnie Zwe ce. Świe cie jest na tam ten czas, go spo dar -czo i mi li tar nie naj waż niej szym po Gdań sku ośrod kiempań stwo wo ści sło wiań skiej na Po mo rzu Nad wi ślań skim.

10-11. XI. 1460 r. – woj na trzy na sto let nia - za cięż ni ry ce rzekrzy żac cy pod do wódz twem Cze cha Ber nar da Szum bor skie go,opa no wu ją za mek w Świe ciu wraz z wie żą. Noc na ak cja prze pro -wa dzo na z ło dzi na Wi śle wy glą da ła jak naj lep sze sce ny z fil mówo ko man do sach. Cze scy za cięż ni cy w pan cer zach, cięż ko uzbro je -ni wdzie ra ją się po li nach na wy so kie mu ry zam ko we. Atak jestmoż li wy tak że dzię ki zdra dzie i po mo cy kusz ni ka z pol skiej za ło -

Do artykułu o Batalionie ON „Świecie”Bardzo cieszy każde zainteresowanie i odzew na artykuły o tematyce historycznej które mam możliwość umieszczać na portalu i

łamach „Świecie24EXTRA”. Wszystkie głosy i opinie, a w szczególny sposób te konstruktywnie krytyczne biorę pod uwagę pisząckażdy następny tekst. Niestety przy okazji sprostowania P. Marka Grębeckiego, do historii Batalionu ON "Świecie", doszło doprzeinaczenia wynikającego chyba z nie dość uważnego przeczytania artykułu. Nie ma w nim bowiem podanego przez p. Markastwierdzenia iż: plutonowy Makowski otrzymał od dowódcy 16 Dywizji Piechoty płk. Świtalskiego rozkaz objęcia dowództwa nadpozostałością Pomorskiej Brygady ON. Taki rozkaz miał otrzymać chorąży Połomski, który był adiutantem batalionu, o czym samzresztą wspomina. Cały artykuł oparty jest właśnie o jego wojenne wspomnienia z kampanii wrześniowej zamieszczone w "GłosachCelulozy" z lat 70, ubiegłego wieku. Wspomnienia te różnią się w wielu szczegółach od ustaleń historyków, autorów publikacjihistorycznych, których przytacza p. Marek Grębecki. Według tych ustaleń rzeczywiście od 2.09.1939 roku 16 DP dowodził już płk.Szyszko_Bohusz. Nie ma jednak żadnych powodów aby przez to odbierać wiarygodność wspomnieniom Pana Połomskiego. Takwygląda właśnie cała historia. Trudno najczęściej ustalić jednoznacznie przebieg drobnych wydarzeń, epizodów czy szczegółówrozkazów jeśli nie zostały one w jakikolwiek sposób zarchiwizowane. Znawcy historii i pasjonaci mogliby w takich przypadkachpewno w nieskończoność przerzucać się źródłami i ich interpretacjami- ale czy o to chodzi? Idzie w końcu chyba o to, aby w sposóbjak najbardziej zrozumiały przybliżyć historyczne wydarzenia jak najszerszemu gronu zainteresowanych. Zapraszam wszystkich

Od zy ska nie nie pod le gło ści w ro ku 1918, wy gra -na woj na z bol sze wic ką Ro sją i po wrót Rze czy po -spo -li tej na pra daw ne po mor skie zie mie by ły nie -wąt pli wy mi suk ce sa mi od ro dzo nej Pol ski. Nie ste tydro ga do stwo rze nia sil ne go i do brze funk cjo nu ją ce -go or ga ni zmu pań stwo we go oka za ła się o wie lebar dziej skom pli ko wa na niż uzy ska nie i obro na po -li tycz ne go by tu.

Rze czy po spo li ta mia ła w tam tym cza sieprzed so bą nie zwy kle trud ne za da nie sca le nia ob sza -rów znaj du ją cych się przez ok. pół to ra wie ku,pod wła da niem za bor ców Prus, Ro sji i Au strii w wy -ni ku cze go te re ny te sta ły się od ręb ne kul tu ro wo i go -spo dar czo. Wła śnie na go spo dar czy roz wój i in te gra -cję po sta wi ły ów cze sne eli ty po li tycz ne i na uko wePol ski. Pla ny, nie zwy kle am bit ne ale ko niecz nei trud ne z po wo du na dal nie sta bil nej sy tu acji po li -tycz nej w sto sun kach z Niem ca mi. Re ali za cji pla nównie uła twiał tak że roz po czy na ją cy się świa to wy kry -zys go spo dar czy, a pla ny prze wi dy wa ły już na po -cząt ku lat dwu dzie stych ub. wie ku bu do wę sil nychokrę gów prze my sło wych i peł ne wy ko rzy sta nie od -zy ska ne go na od cin ku 147 km do stę pu do wy brze żaBał ty ku. Wsku tek bra ku wła sne go por tu mor skie go(port w Wol nym Mie ście Gdań sku nie pod le gał Pol -sce), usta wą z dnia 23 wrze śnia 1922 r. Sejm II RPupo waż nił rząd RP do bu do wy por tu w Gdy ni.Wśród za dań ja kie sta nę ły przed pro jek tan ta mi i bu -dow ni czy mi przy szłe go por tu i mia sta sta nę ła pod -sta wo wa kwe stia, za pew nie nie do staw ener gii elek -trycz nej. W tym ce lu pod ję to też de cy zję o bu do wiew na szym re gio nie elek trow ni wod nej w Gród kua w póź niej szym cza sie dru giej w Żu rze. Pro jek tan -tem pla nów elek try fi ka cji wo je wódz twa po mor skie -go był in ży nier Al fons Hof f man. W 1920 ro ku zo -stał on od de le go wa ny z Gdań ska do po wsta ją ce gow To ru niu urzę du wo je wódz kie go ja ko spe cja li stads. elek try fi ka cji Po mo rza. Pla ny ma ją ce tak stra te -gicz ne zna cze nie dla na sze go kra ju by ły przed mio -tem za in te re so wa nia i tro ski naj wyż szych władz Pol -ski w tym rów nież ko lej nych pre zy den tów II Rze czy -po spo li tej. Ich uwa ga nie ogra ni czy ła się tyl ko do za -zna jo mie nia z za da nia mi ale pre zy den ci Sta ni sławWoj cie chow ski i Igna cy Mo ścic ki oso bi ście od wie -dzi li bu do wy oby dwu elek trow ni.

Wi zy ta w Świe ciu i Gród ku Pre zy den ta Rze czy -po spo li tej Pol skiej Sta ni sła wa Woj cie chow skie go

Pre zy dent Woj cie chow ski przy był do Świe cia 25. 04.1923 r. z po bli skie go Chełm na, któ re wi zy to wał wcze -śniej, prze pra wił się ze swo im oto cze niem pro mem przezWi słę, gdzie na jej le wym brze gu zo stał po wi ta ny przezkom pa nię ho no ro wą ma ry na rzy ze Szko ły Spe cja li stówMor skich, sta ro stę świec kie go p. To li ka i bur mi strza Świe -cia Sta ni sła wa Kost kę. Jak po da ją przed wo jen ne ga ze tynie ja ka pan na Neu ma nów na (zbież ność na zwisk z pierw -

szym bur mi strzem Świe cia Le onem Neu man nem pew -nie nie przy pad ko wa) wrę czy ła Pa nu Pre zy den to wi bu kietpo lnych kwia tów, a na Wi śle od by wa ły się re ga ty wio ślar -skie ma ry na rzy sta cjo nu ją cej w Świe ciu flo tyl li nad wi -ślań skiej (szko ły spe cja li stów mor skich). Po przy wi ta niupre zy dent Woj cie chow ski udał się na pie cho tę do mia stawi ta ny przez tłu my miesz kań ców, dzie ci ze szkół, ce chyi or ga ni za cje pod sztan da ra mi. Po przy by ciu do Świe ciaPre zy dent II Rze czy po spo li tej zo stał pod ję ty śnia da niemprzez zna ne go z wie lu za sług dzia ła cza nie pod le gło ścio -we go, uczest ni ka po wstań wiel ko pol skie go i ślą skich, or -ga ni za to ra ad mi ni stra cji pol skiej w Świe ciu – Ka zi mie rzaRó życ kie go w je go po sia dło ści przy ów cze snej uli cy Dwor -co wej 59 (dzi siaj to blok na prze ciw ko Urzę du Mia sta).

Za cho wa ły się zdję cia z tej wi zy ty w za so bach Izby Re gio -nal nej w Świe ciu. Po krót kim od po czyn ku pre zy dentudał się sa mo cho dem do Gród ka gdzie zo stał przy wi ta nyprzez jed ne go z ro bot ni ków no wo wy bu do wa nej elek -trow ni. Po po świę ce niu elek trow ni przez ks. kan. Włosz -czyń skie go i prze mó wie niu sta ro sty kra jo we go Wy bic kie -go pre zy dent Woj cie chow ski wła sno ręcz nie uru cho miłpierw szą tur bi nę od da jąc tym sa mym elek trow niędo użyt ku pu blicz ne go. Pre zy dent po dzię ko wał za ofiar -ną i nie stru dzo ną pra cę kie row ni ko wi bu do wy inż. A.Hof f ma no wi. Po zwie dze niu te re nu elek trow ni pre zy -dent udał się sa mo cho dem na dwo rzec ko le jo wy w La sko -wi cach gdzie przy dźwię kach hym nu pań stwo we go,przy licz nie zgro ma dzo nej lud no ści od je chał po cią giemdo Tcze wa.

Wi zy ta Pre zy den ta Rze czy po spo li tej Pol -skiej Igna ce go Mo ścic kie go w Żu rze

Pre zy dent Mo ścic ki przy był do To ru nia15.02.1930 ro ku w związ ku z 10 rocz ni cą wy zwo le niaPo mo rza. W ra mach tych ob cho dów za pla no wa nootwar cie dru giej zbu do wa nej w na szym re gio nie elek -trow ni w Żu rze. Pre zy den to wi, któ ry przy był spe cjal -nym po cią giem to wa rzy szy li mi ni ster rol nic twa Jan ta --Po łczyń ski oraz mi ni ster ro bót pu blicz nych dr. Ma ta -kie wicz. W To ru niu pre zy den ta po wi ta li i do łą czy lido świ ty ko mi sarz ge ne ral ny Rzecz po spo li tej w Gdań -sku mi ni ster Stras bur ger, wo je wo da po mor ski La mot,in spek tor ar mii gen. Nor wid -Neu ge bau er, do wód caVIII Okrę gu Kor pu su gen. Pa sław ski oraz pre zes dy rek -

cji PKP w Gdań sku inż. Do brzyc ki. De le ga cja, po krót -kim po sto ju ru szy ła po cią giem do La sko wic. Jak po da jega ze ta Sło wo Po mor skie z 18.02.1930 ro ku, pre zy denc -ka świ ta przy by ła do La sko wic o godź. 14.40 i zo sta łatam po wi ta na przez ko le ja rzy z La sko wic przy by łychz or kie strą a ca ły dwo rzec ude ko ro wa ny był kwia ta mi.Pre zy den ta po wi tał soł tys ko lo nii ko le jar skiej w La sko -wi cach Ko czo row ski ofia ru jąc chleb i sól a ma ła dziew -czyn ka Ge no we fa Ziół kow ska wrę czy ła wią zan kę kwia -tów. Na dwor cu ocze ki wa li na pre zy den ta: ks. bi skupcheł miń ski Oko niew ski, ks. bi skup su fra gan Do mi nik,sta ro sta kra jo wy Łąc ki i pre zes Izby Rol ni czej Es den --Temp ski. Kom pa nię ho no ro wą ze sztan da rem i or kie -strą wy sta wił 65 Pułk Pie cho ty z Gru dzią dza. Z La sko -wic pre zy denc ki or szak udał się sa mo cho da mi do Żu ru.Dro ga, któ rą je chał pre zy dent rów nież zo sta ła ude ko ro -wa na kwia ta mi i na lep ka mi skład ki na okręt szkol ny„Po mo rze” (na zwa ny osta tecz nie „Da rem Po mo rza”).Po przy by ciu do elek trow ni w Żu rze pre zy dent za jąłmiej sce w fo te lu wy sta wio -nym w wiel kiej ha li ma szyni wy słu chał prze mó wień: sta ro sty kra jo we go Łąc kie go,mar szał ka sej mi ku wo je wódz kie go mec. Szy chow skie go,dy rek to ra za kła dów „Gró dek”, twór cy te go wiel kie goprzed się wzię cia inż. Al fon sa Hof f man na oraz mi ni straro bót pu blicz nych dr. Ma ta kie wi cza. Na za pro sze nieinż. Hof f man na pre zy dent Mo ścic ki za krę cił kor bą

Świe cie w II Rze czy po spo li tej. Elek try fi ka cja Po mo rzaGdań skie go – dro gą do go spo dar czej nie pod le gło ści Pol ski

Kalendarium

Page 17: Świecie24 Extra - numer 25

17

Kalendariumgi, rów nież Cze cha. Szum bor ski zdo by wa za mek ale je go prze ciw ni -kiem jest ro dak An drzej Pusz karz z Do brze czan. Ten do -świad czo ny cze ski na jem nik w pol skiej służ bie, pa li zwo dzo -ny most i wy co fu je się na przed zam cze, or ga ni zu jąc tam obro -nę. Unie moż li wia to dal szy atak na mia sto ale zdo by ty przezSzum bor skie go za mek z po zo sta wio ny mi tam bom bar da miza gra ża że glu dze na Wi śle.

15. XI. 1883 r. – w prze nie sio nym na le wy brzeg Wdymie ście ru sza pierw sza kam pa nia cu krow ni cza w no wo wy bu -do wa nej cu krow ni „Świe cie”. Za kład sta je się z cza sem jed -nym z naj waż niej szych i naj więk szych obiek tów prze my sło -

wych mia sta. Po wsta nie cu krow ni nie sie za so bą uru cho mie -nie 1 wrze śnia 1888 ro ku po łą cze nia ko le jo we go z Te re spo -lem. Li nia ko le jo wa, któ rą uru cho mio no mia ła w za ło że niuprze bie gać przez mia sto w kie run ku Gru dziądz i Gdań ska.Nie ste ty bu dow ni czo wie ko lei prze gra li wal kę o wy kup te re -nów pod to ro wi sko z oko licz ny mi wła ści cie la mi ziem ski mi

i rol ni ka mi. Na zwa no tę ba ta lię: „…jak ku ry i kacz ki wy gra łyz ko le ją że la zną”. Li nia ko le jo wa zo sta ła zli kwi do wa na w ro ku1996, ta ki sam los spo tkał po 120 la tach ist nie nia cu krow nięw Świe ciu. Cha rak te ry stycz ny ko min cu krow ni zo stał w ro ku2003 wy sa dzo ny w po wie trze i znik nął na za wsze z kra jo bra -zu mia sta. Te ren zo stał za ję ty przez mar ke ty han dlo we: Kau -f land, Te sco, Bri co Mar che w kom plek sie Mul ti Box.

31. X/1. XI. 1980 r. – szpi tal psy chia trycz ny w Świe ciu -w no cy z 31 paź dzier ni ka na 1 li sto pa da 1980 ro ku ma miej -sce naj tra gicz niej szy w naj now szej hi sto rii na sze go re gio nupo żar fi lii w Gór nej Gru pie, Wo je wódz kie go Szpi ta la dlaosób Ner wo wo i Psy chicz nie Cho rych w Świe ciu. W pło mie -niach śmierć po no si 55 pa cjen tów od dzia łu psy chia trycz ne godla cięż kich przy pad ków. Ak cja ra tow ni cza jest nie zwy kletrud na ze wzglę du na spe cy fi kę za cho wań wo bec po ża ru osóbpsy chicz nie cho rych. Wie lu stra ża ków bio rą cych udział w ak -cji i żoł nie rzy, któ rych po po ża rze skie ro wa no do wy do by wa -nia zwę glo nych zwłok prze ży wa wiel ką trau mę i za ła ma nianer wo we. Zbio ro wy po grzeb ofiar po ża ru ma miej scena cmen ta rzu szpi ta la psy chia trycz ne go. Uro czy sto ści or ga ni -zu je śp. ksiądz Je rzy Kosz, pro boszcz pa ra fii pw. Nie po ka la -ne go Po czę cia NMP na któ rej te re nie znaj du je się szpi tal.Z ra cji okre su dzia ła nia pierw szej „So li dar no ści”, ma so wezgro ma dze nie ja kim sta je się po grzeb ofiar po ża ru jest fil mo -wa ny i mo ni to ro wa ny przez SB. Od po wie dzial no ścią za po żar,któ ry wy buchł jak stwier dzo no wsku tek nie szczel no ści ko mi -na oraz za brak moż li wo ści ewa ku acji cho rych przez za mu ro -wa ne przej ścia ewa ku acyj ne pró bo wa no ob cią żyć kie row nic -two i per so nel szpi ta la.

wpra wia jąc w ruch tur bo ge ne ra tori tym sa mym uru cha mia jąc pra cę elek -trow ni. Dy rek cja elek trow ni „Gró dek”do któ rej na le ża ła elek trow nia w Żu rzeurzą dzi ła dla przy by łych go ści po czę -stu nek a na stęp nie zwie dza nie obiek -tów elek trow ni. Pre zy denc ka świ tauda ła się na stęp nie sa mo cho da mi z po -wro tem do La sko wic skąd spe cjal ny po -ciąg od wiózł pre zy den ta Mo ścic kie goi to wa rzy szą ce mu oso by do sto li cy wo -je wódz twa –To ru nia.

In cy dent w dro dze pre zy denc -kie go or sza ku

W cza sie po by tu pre zy den ta Mo -ścic kie go w na szym re gio nie miał miej -sce wy pa dek dro go wy z udzia łem sa mo -cho du pre zy denc kiej świ ty i mo to cy klawoj sko we go z przy czep ką, któ rym je cha -li żan dar mi eskor tu ją cy or szak. Ga ze ta

Byd go ska z 17 lu te go 1930 ro ku tak re -la cjo no wa ła zda rze nie:

„W so bo tę dnia 15 b. m. mię dzy Żu -rem a sta cją ko le jo wą La sko wi ce, gdy pre -zy dent Rze czy po spo li tej wra cał ze świ tąswą doLa sko wic, sa mo chód wo je wo dy po -mor skie go, w któ rym je cha li mi ni ster rol -nic twa p. Jan ta -Po łczyń ski imi ni ster ro bótpu blicz nych p. Ma ta kie wicz oraz ko mi -sarz ge ne ral ny Rzpli tej p. Stras bur ger, zde -rzył się z mo to cy klem woj sko wym, na któ -rym je cha ło trzech żan dar mów. Szo fer sa -mo cho du chciał wy mi nąć nad jeż dża ją cyz le wej stro ny sa mo chód woj sko wy, niespo strzegł jed nak, że z prze ciw nej stro nynad jeż dża mo to cykl. Si ła zde rze nia by łaogrom na. Je den z sie dzą cych na mo to cy -klu żan dar mów do ko nał w po wie trzu sal -to mor ta le i spadł na po kry wę mo to ru sa -mo cho du, tłu kąc się do tkli wie. Cięż koran ni i po tłu cze ni zo sta li wszy scy trzej mo -to cy kli ści: star szy żan darm Do ro ziń ski,star szy sze re go wiec Ku ba szew ski i star szysze re go wiec Chy lew ski. Wszy scy zo sta liprze wie zie ni do szpi ta la w Świe ciu. Mi ni -stro wie i ich szo fer wy szli bez szwan ku, sa -mo chód zo stał uszko dzo ny zaś mo to cyklcał ko wi cie znisz czo ny”. Ty le mó wi ga ze ta.Moż na by ło by, mi mo po waż nych kon se -kwen cji wy pad ku stwier dzić dziś hu mo ry -stycz nie, że jesz cze wte dy ruch mo to cy klo -wy nie był tak du ży, a więc nikt nie wpadłna po mysł ak cji i na le pek: „patrz w lu ster -ka, mo to cy kle są wszę dzie”. Jed no jestpew ne, obie pre zy denc kie wi zy ty świad -czy ły o tym, ja ką wa gę II Rze czy po spo li taprzy kła da ła do in we sty cji w ener ge ty kęnana szym te re nie i jak waż ny był to ob szarpol skie go pań stwa.

JÓ ZEF SZY DŁOW SKI

(FO TO ZE ZBIO RÓW: GA ZET PRZED WO JEN NTCH, P.

SKU CZYŃ SKIE GO, NAC, J. SZY DŁOW SKIE GO)

Page 18: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 201318

Każ de mu z nas za le ży na tym, aby na -sze urzą dze nie grzew cze by ło max. wy -daj ne, przy min. kosz tach; mó wiąckrót ko, chce my jak naj mniej pła cićza na sze, do brze ogrza ne do my. Ry nekpro po nu je róż ne od mia ny roz wią zańgrzew czych.

Dys ku tu je się o wyż szo ści jed nychnad dru gi mi, po rów nu je, in we stu je mymon tu jąc roz wią za nia, któ re ma ją wy star -czyć na dłu gie la ta. Klam ka za pa dła, po zo -sta je im jesz cze co ro ku do bie rać pa li woo do brych pa ra me trach i wy da je się że niemo że my nic wię cej zro bić aby zmniej szyćte wciąż nie ma łe kosz ty. Tym wszyst kim,któ rzy szu ka ją oszczęd no ści pro po nu ję za -in te re so wa nie się do brą, pol ską (a w tychdzie dzi nach je ste śmy po ten ta tem) pro po -zy cją: RE GLA TO RA MI CIĄ GU KO MI -NO WE GO POL -MAR.

Ale, za nim dla oszczęd no ści spró bu je -my coś jesz cze zro bić, war to przy po mniećkil ka pro stych pod staw nt. spa la nia, bo jak siępo no wie oka za ło – naj ge nial niej sze są roz -wią za nia naj prost sze! A z tym ma my do czy -nie nia w pro po no wa nym roz wią za niu.

Opty mal ną wy daj ność na sze go ko tła(pie ca) uzy sku je my do pie ro po speł nie niukil ku pod sta wo wych wa run ków:

*na le ży sto so wać od po wied niej ja ko -ści pa li wo,

* urzą dze nie grzew cze po win no wy -ka zy wać się du żą spraw no ścią (pa ra me tra -mi tech nicz ny mi),

* je go isto tą – nie za leż nie od ro dza jupa li wa jest spa la nie, a za tem po win nomieć wła ści we wa run ki do spa la nia

I od bio ru spa lin [to uzy sku je my przezwła ści we pa ra me try ko mi na (wła ści wyciąg ko mi no wy) od pro wa dza ją ce go spa li -ny. Przede wszyst kim jed nak, ilość po wie -trza, czy li war tość cią gu ko mi no we go po -win na być jak naj ści ślej do pa so wa -na do wy mo gów okre ślo nych w do ku men -

ta cji pie ca i do ze sta wu piec – ko min.Do tej po ry mie li śmy mniej szy lub więk -szy wpływ na wy bór dwóch pierw szychczyn ni ków, czy li na ja kość pa li wa oraz ro -dzaj pie ca. Ni gdy jed nak nie mie li śmywpły wu na ilość po wie trza bio rą ce goudział w pro ce sie spa la nia, któ re de fac tow głów nej mie rze de cy du je o je go prze bie -gu. Wska zu je to jed no znacz nie, że o efek -cie koń co wym, czy li o fak tycz nej spraw no -ści urzą dze nia grzew cze go, zu ży ciu pa li wai emi sji za nie czysz czeń de cy du je głów nieprzy ro da, z wa run ka mi at mos fe rycz ny mi,a tych z ko lei nie mo gli śmy ujarz mić w ża -den spo sób.

IN STA LU JE MY RE GU LA TOR CIĄ -GU KO MI NO WE GO POL -MAR. Co zy -sku je my?

Przede wszyst kim re gu la tor cią guko mi no we go po zwo li za pa no waćnad wy re gu lo wa niem i usta le niempa ra me trów cią gu ko mi no we goi wen ty la cji. Za sto so wa nie re gu la to raw wy lo tach cią gów wen ty la cyj nych:za po bie ga wy chła dza niu po miesz -czeń przy sil nym wie trze, sta bi li zu jei po pra wia wy mia nę po wie trza w po -miesz cze niach, za po bie ga prze ni ka -niu za pa chów, utrud nia roz wój grzy -bów i ple śni.

Re gu la tor in sta lo wa ny w wy lo -tach ko mi nów urzą dzeń grzew czychto przede wszyst kim oszczęd no ści!

Dzię ki swo jej ae ro dy na micz nejbu do wie i za sa dom ter mo dy na mi ki,któ re wy ko rzy stu je, jest on w sta nieopty ma li zo wać i sta bi li zo wać ciąg ko -mi no wy tak, aby za wsze był zbli żo nydo opty mal ne go. Przy bar dzo wietrz -nej po go dzie ogra ni cza wpływ wia truna wzrost cią gu ko mi no we go, na to -miast w przy pad ku, gdy si ła wia trunie jest wy star cza ją ca, aby wy ge ne ro -

wać od po wied ni ciąg ko mi no wy, Re -gu la tor go wspo ma ga, wy twa rza jącpod ci śnie nie, wy ni ka ją ce ze wzro stutem pe ra tu ry spa lin i ogrza niu ścia nekko mi na.

Pa ra me try cią gu ko mi no we go bezre gu la to ra w ko mi nie za le ża ły od wil -got no ści, ci śnie nia at mos fe rycz ne goi tem pe ra tu ry po za ko mi nem. Przezto, np. w wy ni ku du że go ochło dze nia– mro zu zna czą cy od ci nek koń ców kiko mi na, rów nież schło dzo ny ob ni żałpa ra me try cią gu skra ca jąc dłu gość ak -tyw no ści spa lin, wy dłu ża jąc zim nąstre fę ko mi na. Zim ne ścian ki ko mi -na – ob ni ża ją pa ra me try cią gu ko mi -no we go, za kłó ca ją prze bieg i efek tyw -ność spa la nia i po wo du je du żo więk -sze zu ży cie opa łu. Sto su jąc re gu la tor,za my ka my wy lot ko mi na opły wo wąkon struk cją, któ ra sta je się sa mo re gu -lu ją cą się prze pust ni cą, za trzy mu ją cącie pło tę spa lin aż po na sa dę ko mi na,dzię ki cze mu na wy so ki po ziom pod -no si my pa ra me try cią gu, pod no si mypod ci śnie nie w ko mi nie i przy śpie sza -my wy lot spa lin do dat ko wo, w peł niwy ko rzy stu jąc ich cie pło. To ni by nie -wie le, ale efek ty są pio ru nu ją ce! Zy -sku je my kil ka dzie siąt pro cent mniej -sze zu ży cie opa łu w se zo nie, a zwa -żyw szy na za osz czę dzo ne kosz ty, ma -my spo re oszczęd no ści fi nan so we i coobec nie bar dzo istot ne, zmniej sza mysto pień za tru wa nia śro do wi ska przezna sze urzą dze nie grzew cze. Te raznasz sys tem pra cu je opty mal nie.

In we sty cja zwra ca sie co naj mniejraz w ro ku. Śmiem twier dzić, że jestza dar mo ku pu jąc to nę wę gla mniejku pu ję re gu la tor i w se zo nie mam taksa mo cie pło i re gu la tor w ce nie opa łu.

DR INŻ. AR KA DIUSZ WOJ CIE CHOW SKI

W ana to micz nym zna cze niu na le ża łoby pójść do kar dio lo ga, mo że na wetbyć zda nym na prze szczep. W po ezjijest le piej – jest się wraż li wym, bar -dziej czu łym i na wet ro zu mie się wię -cej. Lu dziom o wiel kim ser cu ła twiejo do broć, a wła śnie ona – zda niem ro -man tycz ne go po ety – zo sta nie, gdy do -cze sne do bra prze mi ną... „Z wszyst kichrze czy świa ta te go dwie tyl ko zo sta ną– po ezja i do broć”

Ci, któ rym da ne jest to przy jąć, mie li– za spra wą Szkół Ka to lic kich w Świe ciu –w li sto pa do wy wto rek, praw dzi we świę to– ko lej ną edy cję kon kur su re cy ta tor skie godla szkół „Po eci na Ko cie wiu”.

Re cy ta to rzy, od pierw sza ków po li ce -ali stów – ura do wa li tek sta mi „po etówz Ko cie wia”. Ci bar dziej zna ni to sam ks.prof. J. St. Pa sierb, ks. F. Ka mec ki, Z. Bu -

kow ski, A. Grzyb (se na tor) i R. Lan dow -ski. Nie któ rzy wy bra li też tek sty in nych pi -szą cych z Zie mi Świec kiej, np. M. Be rendt.

Przy każ dym z wy mie nio nych war tosię za trzy mać, zna leźć nie zwy kłą me ta fo -rę, pod jąć du cho wy dia log. W dzi siej szymzgieł ku i po śpie chu nie jest to pro ste, zresz -tą kie dyś, w cza sach spo koj niej szych, nieby ło to też moż li we po wszech nie. Ju liuszSło wac ki pra gnął „zja da czy chle ba w anio -łów prze mie nić”... i do dziś ko lej ni się sta -ra ją … Ale na wet gdy je den czy dru gi „zja -dacz chle ba” ura to wa ny jest od tyl ko przy -ziem ne go by tu, to war to.

O wy mie nio nych wy żej po etach zwią -za nych z na szym re gio nem, a zna nych i po -za Pol ską,

moż na by na pi sać wie le do bre go.Te raz przy wo łam na zwi ska tyl kodwóch. Ro man Lan dow ski uro dził się

w Świe ciu i ro dzin ne mia sto obec ne jestw je go książ kach, choć nie wska zu jąna to ty tu ły: „Po wro ty do miejsc pa mię -ta nych” oraz „Okru chy li rycz ne”. War topo szu kać tek stów w Bi blio te ce Miej -skiej. Po tem przez wie le lat miesz kałw Tcze wie, gdzie był re dak to rem na -czel nym „Ko ciew skie go Ma ga zy nu Re -gio nal ne go”. Ostat nie la ta swo je go ży ciaspę dził w Czar nej Wo dzie, czy li prze -mie rzył wszyst kie czę ści Ko cie wia, jed -nak wła śnie na sze Świe cie na le ża łodo „miejsc bar dzo pa mię ta nych”. Pod -czas kon kur su re cy to wa ne by ły teżwier sze ks. prof. J. St. Pa sier ba. Koń czą -cy się rok był na Po mo rzu je mu po świę -co nym. My ślę, że nie tyl ko mnie, nie -zwy kle wzru szył wy śpie wa ny przezuczen ni ce je go tekst z wy mow nymprze sła niem – Ale do brze, że je steś...Świat jest jesz cze je den! Wy star czą pro -ste sło wa, gdy ser ce ma się wiel kie...

MA RIA PA JĄ KOW SKA -KEN SIK

Gdy ser ce jest za wiel kie...

SPO RE OSZCZĘD NO ŚCI! RE GU LA TOR KOSZ TÓW OGRZE WA NIA

Page 19: Świecie24 Extra - numer 25

19

reklama

BS w Brod ni cy swo je po cząt ki wy wo dzi jesz -cze z cza sów za bo rów, od 1862 r. Wte dy togru pa dzia ła czy go spo dar czych –Po la ków,w obro nie swo ich in te re sów, mo wy i kul tu ry,pod wo dzą Mie czy sła wa Ły skow skie go stwo -rzy li pol skie go pro to pla stę Ban ku Spół dziel cze -go w Brod ni cy. Kon kret nie, by ło to To wa rzy -stwo Po życz ko we dla Prze my słow ców Mia staBrod ni cy i Oko li cy, do któ re go na le ża ło 34miej sco wych rze mieśl ni ków i 3 przed sta wi cie liin te li gen cji. Pięć lat póź niej to wa rzy stwo li czy ło180 człon ków, z po pięć dzie się ciu la tach by łoich ok 700, z cze go więk szość sta no wi li zie -mia nie. To był za bór pru ski, a w świa do mo ściów cze snych brod ni czan To wa rzy stwo funk cjo -no wa ło ja ko BANK POL SKI i tak też by ło na zy -wa ne…Po tem by ły woj ny, po wsta nia…

Bank opie rał się róż nym dzie jo wym za wi ro -wa niom po li tycz nym i hi sto rycz nym… zmie niał na -zwy, sie dzi by, za rzą dy, ale lo kal nie nie zmien niemiał sil ną po zy cję w re gio nie. Szcze gól nie w ostat -nich trzy dzie stu la tach po przez wi zje i za rząd dy -rek to rów T. Szy pliń skie go i J. Mi tu ry, BS w Brod ni -cy z pro win cjo nal ne go stał się sil ną so lid nie za rzą -dza ną jed nost ką, naj więk szą na Po mo rzu i Ku ja -

wach. Po łą czo no w jed ną struk tu rę kil ka na ście ma -łych ba ków spół dziel czych i otwar to wie le no wychpla có wek. To w peł ni pol ski bank opie ra ją cy sięna tyl ko pol skim ka pi ta le! Dzi siaj to do brze i spraw -nie za rzą dza na sil na struk tu ra. Za kre sem i po zio -mem usług nie od bie ga od wiel kich ban ków ko -mer cyj nych. W gru pie BPS, jest jed nym z naj więk -szych ban ków.

-Si łę na sze go ban ku sta no wią: pol ski ka pi tał,licz ba od dzia łów, no wo cze sna ob słu ga i do bre pro -duk ty, ale przede wszyst kim lu dzie, my ślę tu za -rów no o pra cow ni kach jak i klien tach, któ rzy namza ufa li.

– mó wi Iza bel la Se eha ber, dy rek tor pla ców kiBan ku w Świe ciu -Dzi siaj na si klien ci mo gą swo jekon ta ob słu gi wać po przez no wo cze sne na rzę dziaelek tro nicz ne, in ter net. Wspól nie z ni mi wcho dzi -my w no we tech no lo gie, uczy my się, prze strze ga -my – jak choć by ostat nio, uczy my ich chro nić wła -snych da nych oso bo wych, na róż ne spo so by wy łu -

dza nych w in ter ne cie. Cza sem od da je my je „na ta -cy” oszu stom wy peł nia jąc ni by -for mu la rze np.„w spra wie pra cy w do mu”. Póź niej te da ne współ -cze śni zło dzie je wy ko rzy stu ją do wy łu dza nia kre -dy tów w in nych ban kach bez na szej wie dzy. Znakcza su –ostrze ga

[Swie cie 24E XTRA]:Co wy róż nia Wasz Bankna ma pie lo kal nych usług fi nan so wych?[Iza bel la Se eha ber]:-Spo sób ob słu gi klien ta, tra -

dy cja i sta bil ność. Ofer tę sta le do sto so wu je my do po -trzeb klien tów. Weź my choć by obec ną. W na szejpla ców ce, (któ ra w Świe ciu słu ży od 10 lat!)- znaj dąPań stwo wciąż naj ko rzyst niej szy na ryn ku kre dytmiesz ka nio wy (ze sta łą mar żą1,49% i pro wi zją 0%),kon ta i ra chun ki oszczęd no ścio we: PA KIET DLACIE BIE, ale i cie ka wą je go wer sję: PA KIET DLAMŁO DYCH, któ ry ad re su je my dla osób do 26 ro kuży cia (stąd jest on kom plet nie bez płat ny za wszyst kiefor my ob słu gi). Z rów nym po wo dze niem pro wa dzi -

my ob słu gę fi nan so wą ma łych i śred nich przed się -biorstw, rol ni ków, klien tów in dy wi du al nych, a na -wet jed no stek sa mo rzą du te ry to rial ne go. Je ste śmypla ców ką bar dzo uni wer sal ną.

-In nym zna kiem cza su jest po zor na kon ku ren -cyj ność z tzw. „pa ra ban ka mi”? -Tak – jak mó wi łam - łą czy my tra dy cję z no wo -

cze sno ścią w na wet na po lu za gro żeń ja kie nie sie.Klien ci, któ rzy nam za ufa li do ce nia ją przedewszyst kim rze tel ność, so lid ność oraz po cho dze nie.Te raz ma my ta ki czas, gdzie do świad cze nie i sta bil -ność ban ku czę sto bar dziej są w ce nie niż pro cen to -we wy so ko ści np. kosz tów kre dy tów. Nie ste ty cza -sem klient re flek tu je to zbyt póź no... Do ty czy toszcze gól nie dzia łal no ści pa ra ban ków, chwi ló wek,„kon sor cjów po życz ko wych”. To in sty tu cje, któ rew du żej mie rze nie ma ją żad ne go za bez pie cze niai „fun da men tu gwa ran cyj ne go” nie mó wiąc o za sa -dach. Ko mi sja Nad zo ru Fi nan so we go ma z ni mista le pro ble my.

Na czym po le ga ry zy ko współ pra cy z ni mi?-Ofe ru ją mo że ni sko opro cen to wa ne po -

życz ki krót ko ter mi no we, ale przy tym wy ko rzy -stu jąc lu ki praw ne, po bie ra ją od klien tów hor -ren dal ne opła ty za ob słu gę kre dy tu. Wie luz nich nie sto su je ja snych za sad udzie la nia po ży -czek, nie gwa ran tu ją moż li wo ści ja kie da ją praw -dzi we ban ki… To dzi siaj pla ga. Współ cze śniklien ci wciąż uczą się li czyć, a przede wszyst kimczy tać tzw. „ma łe drucz ki” w za wie ra nych umo -wach… Oby w po rę. W efek cie i tak wra ca jądo nas – sta bil nych, pew nych in sty tu cji, z sie dzi -bą, sty lem, z in dy wi du al nym trak to wa niem każ -de go z osob na. W na szym ban ku, klient to kon -kret na oso ba, któ ra funk cjo nu je w okre ślo nychwa run kach i te bie rze my głów nie pod uwa gę wewspół pra cy dla do bra oby dwu stron. Bo – pa -mię ta my, że za do wo lo ny klient to naj lep sza re -kla ma pla ców ki. To się po pro stu opła ca.

(OPRAC. M. B.)

Tra dy cja i no wo cze sność. Naj więk szy Bank Spół dziel czy na Po mo rzu i Ku ja wach.

Naj star szy Bank Spół dziel czy w Pol sce…

reklama

W po przed nich ar ty ku łach przed sta wi łem Pań stwuza gad nie nia zwią za ne z po zwo le niem na bu do węoraz pro jek tem bu dow la nym. W dzi siej szym tek ściechciał bym przy bli żyć tak że te mat zgło szeń oraz obiek -tów i prac bu dow la nych nie wy ma ga ją cych uzy ska niade cy zji po zwo le nia na bu do wę.

Nie wie lu na szych czy tel ni ków ma świa do mość, iżczęść bu dyn ków mo że my po sta wić bez po zwo le nia na bu -do wę. Wszyst kie ta kie obiek ty oraz pra ce bu dow la ne wska -za ne są w art. 29, 29a, 30, 31 Pra wa Bu dow la ne go. Z uwa -gi na mno gość ta kich obiek tów i prac nie bę dę tu przy ta czałwszyst kich punk tów usta wy (za in te re so wa nych od sy łamdo Pra wa Bu dow la ne go któ re jest po wszech nie do stęp ne wIn ter ne cie), nie mniej jed nak przed sta wię Pań stwu spo sóbczy ta nia i ro zu mie nia ww. pra wa. Otóż Usta wo daw ca przy -jął, iż wszyst kie obiek ty i pra ce bu dow la ne uję te w ww. ar -ty ku łach nie wy ma ga ją po zwo le nia na bu do wę, jed nak żenie któ re z nich (zgod nie z art. 30) wy ma ga ją zgło sze nia doSta ro stwa, in ne na to miast mo że my sta wiać do wol nie bezżad nych ogra ni czeń oraz bez wy ko ny wa nia zgło szeń. Nie -mniej jed nak bar dzo waż nym i istot nym jest aby pa mię taćiż TYL KO i WY ŁĄCZ NIE obiek ty za war te w ww. ar ty ku -łach mo gą być tak trak to wa ne, a oto przy kład:

Przy kła do wy In we stor zde cy do wał się na bu do -wę bu dyn ku go spo dar cze go kon struk cji sta lo wej "bezfun da men tów" kry te go bla chą tra pe zo wą, o wy mia -

rach 3x5m i wy so ko ści ok. 2,2m (tzw. "bla szak"), ce -lem prze cho wy wa nia w nim np. na rzę dzi ogro do -wych, ta czek itp. Ta ki bu dy nek (mak sy mal nie 2szt.na każ de 500m2 dział ki) zgod nie z art. 29 punkt 1ust. 2 (cyt. wol no sto ją cych par te ro wych bu dyn kówgo spo dar czych, wiat i al tan oraz przy do mo wych oran -że rii (ogro dów zi mo wych) o po wierzch ni za bu do wydo 25 m2, przy czym łącz na licz ba tych obiek tów nadział ce nie mo że prze kra czać dwóch na każ de 500m2 po wierzch ni dział ki) nie wy ma ga po zwo le nia nabu do wę, jed nak że zgod nie z art. 30 punkt 1 ust. 1(cyt. 1. Zgło sze nia wła ści we mu or ga no wi wy ma ga bu -do wa, o któ rej mo wa w art. 29 ust. 1 pkt 1–3, 5–19 i20a –21;) wy ma ga zgło sze nia wła ści we mu or ga no wi(czyt. w Świe ciu - Sta ro stwo). W związ ku z tym In we -stor ma obo wią zek wy peł nić w Sta ro stwie od po wied -ni druk (któ ry otrzy ma w se kre ta ria cie wy dzia ły bu -dow nic twa, lub po bie rze ze stro ny in ter ne to wej sta ro -stwa), do ło żyć do nie go ma pę do ce lów opi nio daw -czych (któ rą moż na uzy skać w Wy dzia le Geo z de zji )z na nie sio ną lo ka li za cją bu dyn ku, oraz szkic bu dyn ku(mo że być wy ko na ny wła sno ręcz nie). Tak przy go to -wa ne do ku men ty skła da my w Urzę dzie i po 30dniach, je śli Urząd nie wnie sie uwag mo że my przy stą -pić do wy ko na nia prac bu dow la nych (czyt. usta wie -nia bla sza ka :) ).

W ta ki oto spo sób In we stor po sta wił bu dy nek zgod niez pra wem. Jed nak że jak już wspo mi na łem wszyst kie punk tyart. 29 Pra wa Bu dow la ne go na le ży czy tać do słow nie, I tak za -łóż my iż nasz przy kła do wy In we stor po pew nym cza sie chcedo te go le gal nie po sta wio ne go obiek tu wpro wa dzać swój sa -mo chód i go tam ga ra żo wać, zgod nie z pra wem bu dy nek na -tych miast zmie nia prze zna cze nie, ze zwy kłe go bu dyn ku go -spo dar cze go (co spe cjal nie wcze śniej na pi sa łem wy tłusz czo -nym dru kiem) zmie nia prze zna cze nie na bu dy nek ga ra żo wylub go spo dar czo -ga ra żo wy. Ta ki obiekt nie jest uję ty w art. 29Pra wa Bu dow la ne go w związ ku z czym wy ma ga po zwo le niana bu do wę i pro jek tu bu dow la ne go (a je śli już jest użyt ko wa -ny to zgło sze nia zmia ny spo so bu użyt ko wa nia). I oto naszprzy kład ny In we stor zo sta je z sa mo wo lą bu dow la ną. Otóżpa mię tać mu si my iż to czy obiekt wy ma ga w tym przy pad -ku po zwo le nia czy zgło sze nia nie za le ży od je go wy mia rówze wnętrz nych, lo ka li za cji na dział ce a na wet tak czę sto po ru -sza ne go przez przy szłych In we sto rów spo so bu fun da men to -wa nia (lub je go bra ku). Wszyst ko za le ży w tym przy pad kuod spo so bu użyt ko wa nia bu dyn ku.

Po dob nie na le ży trak to wać wszyst kie punk ty ww.ar ty ku łów Pra wa Bu dow la ne go. Oczy wi ście z każ dympro ble mem i py ta niem za wsze moż na zgło sić sie do Wy -dzia ły Bu dow nic twa w na szym Sta ro stwie któ re napew no udzie li Pań stwu wy czer pu ją cej od po wie dzi lubdo do bre go pro jek tan ta któ ry mo że Pań stwa wy rę czyćw po wyż szych pra cach i udzie lić wy czer pu ją cej od po -wie dzi na po wyż sze te ma ty.

DAWID MYK

ZGŁO SZE NIA

Page 20: Świecie24 Extra - numer 25

Har ry Fox. Twór ca tań caTwór cą foks tro ta by ła ak tor Har ry

Fox, uro dził się co praw da pod in nymimie niem i na zwi skiem, ale przy jął pseu -do nim ar ty stycz ny Fox na cześć swo je godziad ka.

Har ry utrzy my wał się sam od mo -men tu kie dy ukoń czył pięt na ście lat, naj -pierw za li czył krót ką hi sto rię ja ko cyr ko -wiec a na stęp nie ja ko pro fe sjo nal ny ba se -bal li sta, ale w żad nym z tych miejsc nieczuł się na ty le do brze aby zo stać dłu żej.Oka za ło się, że ma ta lent do śpie wa nia ichwy tli wy głos więc zna lazł za trud nie niewła śnie w sek to rze mu zycz nym w SanFran ci sco. Za jął się też na po waż nie ak tor -stwem cze go wy ra zem by ło za gra nie ro liw ko me dii wy sta wia nej w Be lve de re The -ater. Trzę sie nie zie mi któ re na wie dzi łoSan Fran ci sco w 1906 r. i po ża ry po nimna stę pu ją ce spra wi ły, że Har ry za czął szu -kać no we go miej sca, i w ten spo sób do tarłw koń cu na wschod nie wy brze że czy li doNo we go Jor ku.

Na po cząt ku ro ku 1914, kie dy to no -wo jor ski te atr za czął być prze kształ ca ny wki no, je go wła dze po sta no wi ły uatrak cyj -nić wi dzom prze rwy mię dzy po ka za miwpro wa dza jąc wo de wil. W ten wła śniespo sób Har ry i je go ame ry kań skie pięk no -ści; do sta ły an gaż, a w Va rie ty Ma ga zi neuka zał się ar ty kuł, w któ rym po sta wio note zę, że ra chu nek za wy stę py Har re go bę -dzie moż na po rów nać z ce ną oświe tla niate atru. Po raz pierw szy foks trot zo stał za -tań czo ny na da chu no wo jor skie go te atru,

gdzie Har ry za tań czył kil ka kro ków zeswo je go przed sta wie nia do mu zy ki rag ti -me, a ob ser wa to rzy ochrzci li ten ta niecmia nem foks tro ta.

Po pu lar ność fo xtro ta

Świa to we ta necz ne eli ty szyb ko za pra -gnę ły na uczyć się no we go tań ca pre zen to wa -ne go przez tan ce rzy Ver non Ca stles, po nie -waż spo śród ca łe go re per tu aru wła śnie tenbył naj bar dziej ory gi nal ny i eks cy tu ją cy. Po -wo dem ta kich za mia rów by ło też po ja wie niesię GK An der so na, uta len to wa ne go Ame ry -ka ni na, któ ry wraz z Jo se phi ne Bra dley zdo -mi no wał kon kur sy ta necz ne na dość dłu giczas. Po pu lar ność tań ców to wa rzy skichwpły nę ła na roz wój foks tro ta, po nie waż po ja -wi ła się po trze ba wpro wa dze nia kro ków, któ -re po mi mo szyb ko ści wy ko ny wa nia niezmu szał by part ne rów do za sad ni czej zmia nymiej sca. Nie do pro wa dzi ło to jed nak do cał -ko wi te go wy par cia kro ków wpły wa ją cych nazmia nę po ło że nia, ale mo men ty tań czo ne wmiej scu po zwo li ły tan ce rzom wsłu chi wać sięw mu zy kę, zwłasz cza bio rąc pod uwa gę fakt,że na stą pił jej usta wicz ny roz wój w kie run kute go wła śnie ga tun ku. Po lep sza nie się ja ko -ści mia ło swo je źró dło w in te re su ją cych pro -duk cjach ze spo ło wych jak tak że in dy wi du -

al nych eks pe ry men tach po szcze gól nychmu zy ków mię dzy in ny mi z no wy mi dźwię -ka mi z Ame ry ki. Ele men ty tań czo ne wmiej scu ide al nie wpa so wy wa ły się w prze -rwy w wy bi ja niu ryt mu, zaś ele men tyzmie nia ją ce po ło że nie tań czo ne by ły zgod -nie z no wow pro wa dzo nym -po prze rwie -ryt mem. Foks trot stał się tań cem spo łecz -nym, i naj praw do po dob niej dla te go miałswo je ce le, ale tak że ogra ni cze nia. Uzna wa -no za an ty spo łecz ne pró by tań cze nia wo ko -ło in nych tan ce rzy tyl ko z jed nym part ne -rem lub by cie tak po chło nię ty wy ko ny wa -niem po szcze gól nych fi gur, że prze szka dza -ło by to w od by wa niu roz mo wy. Uży cie ter -mi nu spo łecz ny spra wi ło, że stwo rzo ne zo -sta ły so lid ne pod wa li ny pod ten styl tań ca.

Foks trot praw do po dob nie prze szedłnaj więk szą re wo lu cję spo śród wszyst kichsty lów tań ca to wa rzy skie go. Po łą cze niekro ków szyb kich z wol ny mi po zwa la nawięk szą ela stycz ność i da je wię cej przy jem -no ści. Uroz ma ice nia wpro wa dza ne w tymtań cu, spra wia ją, że jest on wy jąt ko wo ory -gi nal ny a przy tym nie ste ty ma opi nię naj -trud niej sze go do na uki.

MI CHAŁ BY STRY

WTOREK, 26 listopada 201320

reklama

Spór mię dzy pra cow ni ka mi a pra co daw ca mi o wy so kość pła cy mi ni mal nej.

Pła ca mi ni mal na to usta lo napraw nie wy so kość naj niż sze go wy na -gro dze nia, ja ką pra co daw ca jest zo bo -wią za ny wy pła cić pra cow ni ko wi zawy ko na ną pra cę. Wy na gro dze nie po -ni żej pła cy mi ni mal nej jest na ru sze -niem praw pra cow ni czych. W Pol scejej wy so kość usta la roz po rzą dze niemwła ści wy mi ni ster i obec nie pła ca mi -ni mal na wy no si 1 600 zł brut to. Dla -cze go wy no si ona aku rat ty le? Jak toby wa z de cy zja mi po dej mo wa ny miprzez pań stwo trud no jed no znacz nieod po wie dzieć na to py ta nie. Jest toja kiś kom pro mis mię dzy ocze ki wa -nia mi pra cow ni ków, któ rzy po wie -dzą, że to zde cy do wa nie za ma ło orazocze ki wa nia mi pra co daw ców, dlawięk szo ści któ rych to kwo ta za du ża.Trze ba bo wiem mieć na uwa dze, żejest to kwo ta brut to, a za tem pra cow -nik za trud nio ny na umo wę o pra cęotrzy ma 1  136 zł na rę kę, na to miastkoszt dla pra co daw cy ze wszyst ki miskład ka mi i po dat ka mi wy no si 2 254zł. Na tym pro stym przy kła dzie wi -dać, że pań stwo za bie ra i to za rów nopra cow ni ko wi jak i pra co daw cy w su -mie 1 118 zł, a więc pra wie dru gie ty -le ile wy no si wy na gro dze nie wy pła co -ne pra cow ni ko wi. Je że li więc chce myza ra biać wię cej to jed nym z kie run -ków dzia łań po win no być ob ni że niewy so ko ści po dat ków oraz skła dek naubez pie cze nie spo łecz ne.

Co by by ło gdy by nie by łopła cy mi ni mal nej.

Więk szość z nas in tu icyj nie od -po wie, że pierw szym skut kiem by ło -by ob ni że nie wy so ko ści wy na gro -dzeń. Jest w tym pew nie część praw -dy, ale nie do koń ca. Pła ca mi ni mal -na jest ele men tem, któ ry in ge ru je wme cha nizm ryn ko wy znie kształ ca jącsy tu ację na ryn ku pra cy, ja ka ukształ -to wa ła by się w wa run kach wol nejkon ku ren cji. In nym skut kiem li kwi -

da cji pła cy mi ni mal nej by ło by ob ni -że nie sto py bez ro bo cia. Część pra co -daw ców by ła by bo wiem skłon na za -trud nić mniej wy kwa li fi ko wa ne oso -by za wy na gro dze nie po ni żej tej kwo -ty. Czy by ło by to tyl ko ze szko dą dlatych osób. Wręcz prze ciw nie. Obec -nie nie ma ją oni szan sy na za trud nie -nie, bo wiem wy so kość pła cy mi ni -mal nej w re la cji do ich umie jęt no ścisku tecz nie blo ku je do stęp do ryn kupra cy. Li kwi da cja te go ogra ni cze niaumoż li wi ła by oso bom mło dym oraznaj mniej wy kwa li fi ko wa nym pod -nieść swo je umie jęt no ści za niż szewy na gro dze nie, by z cza sem już ja kobar dziej war to ścio wi pra cow ni cyzna leźć za trud nie nie za wy na gro dze -nie na wet wyż sze od obec nej pła cymi ni mal nej. Skut kiem ob ni że niakosz tów pra co daw ców oraz ak ty wi -za cji co raz więk szej gru py lu dzi bez -ro bot nych by ło by zwięk sze nie wo lu -me nu pro duk cji i usług, a to z ko leimo gło by do pro wa dzić do od wró ce -nia na ryn ku pra cy, któ ry stał by sięryn kiem pra cow ni ka, a nie jak obec -nie jest ryn kiem pra co daw cy. Ta ki ry -nek cha rak te ry zu je się tym, że jestprze wa ga po stro nie po py tu na pra cę(pra co daw cy) w sto sun ku do po da ży(chęt ni do pod ję cia pra cy), a to jakna każ dym ryn ku pro wa dzi do wzro -stu cen, w tym przy pad ku pła cy.

Ewo lu cja w sys te mie.

Na znie sie nie pła cy mi ni mal nejnie ma jed nak w Pol sce żad nych szans.Zda ni za tem bę dzie my na co rocz nekłót nie przy usta la niu jej wy so ko ści.Ostat ni mi cza sy po ja wił się po stu latzmie rza ją cy do jesz cze więk sze goskom pli ko wa nia sys te mu, a mia no wi -cie zróż ni co wa nia wy so ko ści pła cy mi -ni mal nej we dług re gio nów, bo dla cze -go jest ona usta lo na w tej sa mej wy so -ko ści w bo ga tej War sza wie i bied nejByd gosz czy. Ko lej nym kry te rium róż -ni cu ją cym mo że być bran ża lub wiek.Cze ka nas za tem być mo że kom pli ka -cja sys te mu pła cy mi ni mal nej.

PAN ZŁO TÓW KA

Pła ca mi ni mal na in stru mentin ge ru ją cy w ry nekFO XTROT Takt 4/4

Tem po 30 - 32 tak tów na mi nu tę

Page 21: Świecie24 Extra - numer 25

21

Uczest ni cząc z kil ko ma ko le ga mi i ko le -żan ka mi że Świe cia w wie lu im pre zachbie go wych na róż nych dy stan sach od 5,10 km do ma ra to nu w kra ju i po za gra ni -ca mi, bar dziej lub mniej za wo do wo czyama tor sko, za wsze z lek ką za zdro ściąspo glą da li śmy na „zrze szo ne” gru py bie ga -czy. Co ich ce cho wa ło? Za wsze w tych sa -mych ko szul kach, wspie ra ją cy się wza jem -nie na tra sie, na fi ni szu… To nie sa mo wi tywi dok gru py lu dzi z bły skiem w oku, za cię -ciem do bie ga nia, do po ko ny wa nia ko lej -nych ba rier i trud no ści, któ re za wsze koń -czą się wiel ką ra do ścią i po czu ciem try -um fu na me cie.

Bie ga nie,to dla nas spo sób na ży cie, to har to wa nie

sie bie, or ga ni zo wa nie cza su wła sne go, tak abyżyć , bie gać i nie za nie dby wać in nych spraw,obo wiąz ków co dzien no ści. Je ste śmy ucznia -mi, pra cu je my, oj ca mi, mat ka mi, dziad ka mi,dzieć mi w ży ciu co dzien nym. W swo jej gru piena tre nin gu i po za nim je ste śmy przedewszyst kim przy ja ciół mi. Or ga ni za cja tre nin -gów wy ma ga or ga ni za cji ży cia. Dzię ki przy jaź -ni i pa sji bie ga nia wszyst kie ele men ty moż nała two po łą czyć.

Po mysł utwo rze nia gru py bie go wejThe Run ners Świe cie po wstał z przy jaź ni.W za ło że niach by ło nie for mal nie zrze sze -nie osób któ re już bie ga ją. Chcie li śmy swo -ją po sta wą za ra żać in nych, któ rzy chcą alenie mo gą się prze ła mać, i za pra szać teżtych, któ rzy już za czę li przy go dę z bie ga -niem i nie wie dzą co da lej?, jak to ogar nąć,upo rząd ko wać?  Waż ną rze czą jest wy mia -na do świad czeń aby prze strze gać przedwcze śniej po peł nia ny mi swo imi błę da mi, aby te nie znie chę ca ły do bie ga nia i nie po -wo do wa ły kon tu zji. Naj waż niej szą spra wąwe wspól nym upra wia niu spor tu jest to,aby się mo ty wo wać i wciąż bar dziej za chę -cać do ak tyw ne go try bu ży cia.

Aby pro jekt mógł się roz wi jać i do brzefunk cjo no wać  ko niecz ne by ło wy zna cze nieso bie cy klicz nych spo tkań tre nin go wych i po -za tre nin go wych.

Bie ga my na ze wnątrz.Na sza ini cja ty wa swo im spek trum ogar -

nia wie le dzie dzin i aspek tów bie ga nia, roz -sze rza my ją na wy jaz do we im pre zy bie go we.

Sta wa li śmy na star cie w: Gdy ni, Po zna niu,Kwi dzy nie, War sza wie, i in. Pil nu je my te go,aby uczest ni czyć w tych bie gach, ja ko gru pa.Je dzie my tam z za ło że niem pod ję cia za dańnie tyl ko uczest ni ków bie gu - oso by star tu ją -ce, ale i ja ko ase ku ra cja, czy li oso by po ma ga -ją ce np. na tra sie. Z wie lu im prez gdzie by li -śmy two rzy my ob szer ne fo to re la cje, udo stęp -nia my i dzie li my się zdję cia mi na szych przy -ja ciół z gru py The

Run ners Świe cie na na szym pro fi lu naFB: www.fa ce bo ok.com/The Run ners Swie cie

Toż sa mość. Je ste śmy The Run -ners Świe cie.

Chce my być iden ty fi ko wa ni roz po zna -wal ni ja ko bie ga cze ze Świe cia. Tę toż sa mośćjuż no si my w ser cach, ale aby to za uwa ża li in -ni za pro jek to wa li śmy swój znak -lo go, nie ro ze -rwal nie zwią za nym z lo go ty pem na sze go mia -sta. Ko lej nym kro kiem w stro nę wzmoc nie niapo czu cia toż sa mo ści i wła snej mar ki by ło za -mó wie nie swo ich ko szu lek. W nich dum niemo że my ob no sić się z na szym lo go. To bar dzoważ ne aby się utoż sa miać, aby mieć po czu ciegru py, przy na leż no ści do ma łej spo łecz no ściktó rą two rzy my.

Dal sze ce le?Ja kie ma my ce le ?? Naj bliż szy nie wiel ki

– wy star to wać wspól nie w kil ku bie gach na10km i w pół ma ra to nie na dy stan sie21,097km. Każ dy z nas tre nu je , aby do pa -so wać coś do ak tu al nej for my i moż li wo ścigru py.

Nie wszy scy jed nak bę dą przy go to wa niaby wy star to wać ze wzglę du na mniej sze do -świad cze nie lub po ziom wy tre no wa nia, mi -mo to na pew no BĘ DĄ! bo jest to do bra oka -zja, aby przy je chać na ta ki bieg, po czuć i zo ba -czyć ja to wy glą da „od środ ka” po -a -se -ku ro -wać uczest ni czą cych ko le gów, jed nym sło -wem dać się po rwać .

Więk szym ce lem na przy szłość jest zor -ga ni zo wa nie im pre zy bie go wej mo że na dy -stan sie 10km w Świe ciu ze star tem i me tą naZam ku – na wet ma my ro bo czą na zwę im -pre zy: „Bieg Ry cer ski”  - ter min 17-05-2014

W na szym re gio nie jest spo ro po dob -nych im prez choć by w To ru niu, Byd gosz czy,Chełm nie, Uni sła wiu, Kwi dzy nie, Gru dzią -dzu ale na szym atu tem jest lo ka li za cja, za ple -cze, do świad cze nie i ogrom ny po ten cjał.

W myśl idei w jed no ści sia ła li cząc na do -świad cze nia wszyst kich nas , li cząc na wspar -cie władz mia sta,  ma my na dzie ję że już za rokuda nam się zor ga ni zo wać wła śnie ten bieg -naj lep szy „na Świe cie”. My ba wi my się spor -tem, u nas moż na cho dzić, bie gać, od po czy -wać li czy się że w cią gu ok. 1,5 godz. lu dzie sąak tyw ni, ba wią się, in te gru ją i za po mi na ją oco dzien nych tru dach, a to już jest coś! .

MI CHAŁ GRO NOW SKI

Chęt nych za pra sza my do przy łą cze nia. Do sto so wu je my się do każ de go tem pa.

Za dzwoń i przyjdź na tre ning600 853 847

The Run ners Świe cie

Run ners? To bie ga cze

Page 22: Świecie24 Extra - numer 25

WTOREK, 26 listopada 201322

Wda II/Stra żak Prze cho wo mia ła tenrok za koń czyć re wan żem z Le giąChełm ża. Do me czu jed nak doj dzie do -pie ro wio sną, bo chełm ża nie w nie dzie -lę uczest ni czy li w tur nie ju ha lo wymw Go lu biu -Do brzyń po świę co ne mu śp.Prze my sła wo wi Szy mań skie mu i śp.Mar ko wi Klu gie wi czo wi, któ rzy 18 latte mu zgi nę li w wy pad ku wra ca jącz me czu li go we go Drwę cy w Ki je wieKró lew skim.

W so bo tę i nie dzie lę ro ze gra no więctyl ko sześć spo tkań. Zgod ne zwy cię stwaod nie śli li der i wi ce li der. Olim pia II Gru -dziądz ma 4 „oczka” prze wa gi nad Drwę cąGo lub -Do brzyń. Wda II/Stra żak Prze cho -wo zi mę spę dzi na 8. miej scu.

Wy ni ki 16. ko lej ki: Mu stang Osta sze -wo – Drwę ca Go lub -Do brzyń 1:2 (0:1),

Che mik Byd goszcz – Start Pruszcz 2:1(2:0), So kół Ra do min – Na przód Ja bło no -wo Po mor skie 3:0 (1:0), Po mo rza nin Se -rock – Gryf Si cien ko 1:1 (0:0), Rol. Ko Ko -

no ja dy – Unia Wą brzeź no 2:1 (2:1), Olim -pia II Gru dziądz – Wi sła No we 2:0 (1:0).Pau za – Cy klon Koń cze wi ce.

(RO GER)

Re wanż do pie ro wio sną

Przy pau zie re zerw Wdy pią to li gow cy ro ze gra li 16. ko lej kę spo tkań 1. Olim pia II Gru dziądz 15 34 43-122. Drwę ca Go lub -Do brzyń 15 30 31-203. Rol. Ko Ko no ja dy 15 28 23-114. So kół Ra do min 15 26 32-235. Mu stang Osta sze wo 15 26 19-156. Na przód Ja bło no wo Po mor skie 15 25 25-147. Che mik Byd goszcz 15 23 20-168. Wda II/Stra żak Prze cho wo 14 19 33-289. Wi sła No we 15 18 26-3510. Gryf Si cien ko 15 17 27-3411. Unia Wą brzeź no 15 17 14-2612. Cy klon Koń cze wi ce 14 13 20-2313. Start Pruszcz 15 12 19-3814. Po mo rza nin Se rock 15 10 15-2915. Le gia Chełm ża 14 9 16-39

Za wod nicz ki Wi sły Świe cie bar dzo do -brze za pre zen to wa ły się pod czas Je -sien ne go Pu cha ru Pol ski Ju nio rek wza pa sach ko biet w Star gar dzie Szcze -ciń skim.

W za wo dach wzię ło udział 57 dziew -cząt z 27 klu bów. Wi słę re pre zen to wa łydwie za pa śnicz ki. Ko lej ny suk ces w swo jejka rie rze za no to wa ła Ka mi la Py żew ska,któ ra za ję ła 3. miej sce w wa dze 55 kg. Wwal ce o brąz po ko na ła Mag da le nę Fi now -ską (CSiR Dą bro wa Gór ni cza). Je dy ną po -raż kę w tym tur nie ju świe cian ka po nio sław 2. run dzie z póź niej szą zdo byw czy niąPu cha ru Pol ski Da rią Szy mecz ko (Sla viaRu da Ślą ska).

Bli ska po dium by ła też Ja go da Pio -trow ska (51 kg), któ ra jed nak prze gra ła po -je dy nek o 3. miej sce z Aga tą Eu chast(Agros Ża ry). I osta tecz nie by ła pią ta.Wcze śniej dro gę do fi na łu za wod nicz ce ze

Świe cia za mknę ła Ma ja Le mań czyk (So -bie ski Po znań), póź niej sza trium fa tor ka wtej ka te go rii.

Po za świe cian ka mi na sze wo je wódz -two w Star gar dzie Szcze ciń skim re pre -zen to wa ła tak że Ma ria To bo lew ska z KSKo ro no wo. Wy wal czy ła ona brąz w wa -dze 46 kg.

(RO GER)

Ka mi la trze cia w Pu cha rze Pol ski

21 po li cjan tów gar ni zo nu ku jaw sko -po -mor skie go sta nę ło przy sto łach te ni so -wych ry wa li zo wać o pu char ko men dan -ta. Naj lep szym oka zał się Ma ciej Ra ko -wicz ze świec kiej ko men dy.

Mi strzo stwa ro ze gra ne zo sta ły ósme -go li sto pa da w ha li spor to wej w La sko wi -cach. W in dy wi du al nych mi strzo stwachpo li cjan tów w te ni sie sto ło wym o „Pu charKo men dan ta Wo je wódz kie go Po li cjiw Byd gosz czy” pod pa tro na tem Za rzą duWo je wódz kie go NSZZ Po li cjan tóww Byd gosz czy i Za rzą du Te re no we goNSZZ Po li cjan tów w Świe ciu wzię łoudział 21 funk cjo na riu szy z ca łe go wo je -wódz twa. Już pierw sze po je dyn ki po ka za -ły, że tur niej bę dzie stał na bar dzo wy so -kim po zio mie. Prze ko nał się o tym wi ce -mistrz z 2012 r. Emil Czyn szak (KPP Ra -dzie jów) sta cza jąc bar dzo za cię ty po je dy -nek o wej ście do pół fi na łu z Krzysz to femZgło bic kim (Ko men dan tem Wo je wódz -kim). Po za cię tym i emo cjo nu ją cym po je -dyn ku do pół fi na łu prze szedł Emil Czyn -szak. W dru giej czę ści ta be li roz gry wek

w jed nym z me czów o pół fi nał sta nę lipierw szy z czwar tym za wod ni kiem 2012r. W tym me czu Wal de mar Ca bań ski(KMP To ruń) nie znacz nie uległ Ma cie jo -wi Ra ko wi czo wi (KPP Świe cie). W fi na lespo tka li się Emil Czyn szak z Ma cie jemRa ko wi czem. Czte ro se to wy po je dy nekza koń czył się zwy cię stwem Ma cie ja Ra ko -wi cza. Trze cie miej sce przy pa dło Wal de -ma ro wi Ca bań skie mu, któ ry po ko nałPaw ła Ol sza ka (KPP Ino wro cław).

Kla sy fi ka cja In dy wi du al na: 1. Ra ko wicz Ma ciej – (KPP Świe cie) 2. Czyn szak Emil  – (KPP Ra dzie jów)

3. Ca bań ski Wal de mar – (KMP To ruń) 4. Ol szak Pa weł – (KPP Ino wro cław) 5. Zgło bic ki Krzysz tof – (Ko men dant Wo je -

wódz ki Po li cji w Byd gosz czy) 6. Sa fia now ski Grze gorz – (KMP Wło cła wek) 7. Bil ski Łu kasz – (WT KMP Byd goszcz) 8. Ku biak Krzysz tof – (KPP Żnin).

– Po za koń czo nej ry wa li za cji w mi łejat mos fe rze przy obie dzie funk cjo na riu szejesz cze dłu go dys ku to wa li o szcze gó łachroz gry wek, któ re sta ły na li go wym po zio -mie – mó wi pod kom. To masz Kry siń skiz KPP Świe cie.

RED

Ra ko wicz wo je wódz kim mi strzem te ni sa sto ło we go

Moc ne la nie od li de ra w nie dzie -lę otrzy mał Klub Ko szy ków kiŚwie cie. Prze grał róż ni cą aż 43punk tów.

Po trzy ty go dnio wej prze rwiena par kie ty wró ci li trze cio li gow cy.Pau za moc no za szko dzi ła na szymko szy ka rzom. KK Świe cie prze grałw nie dzie lę z Por to fi no AKM Wło -cła wek aż 52:95. Co praw da ry walpo 3. ko lej kach był nie po ko na nymli de rem, ale nikt nie spo dzie wał sięta kie go po gro mu. Tym bar dziej, żeprzed se zo nem obie eki py za gra łyze so bą w tur nie ju w Świe ciu.Wów czas pod opiecz ni An drze jaStru skie go na wła sne ży cze nieprze gra li 56:58. Te raz je cha li po

wy gra ną, ale już 1. kwar ta po ka za -ła, że bę dzie o nią trud no. Od po -cząt ku bra ko wa ło sku tecz no ści, ago spo da rze tra fia li raz za ra zem. Wpierw szych 10 mi nu tach wy pra co -wa li so bie aż 19 punk tów prze wa gi(30:11). Du ża w tym za słu ga Ma -te usza Kraw ca, któ ry rzu cił aż 18“oczek”. Szko le nio wiec KK Świe ciepró bo wał róż nych wa rian tów, alena nic to się zda wa ło. Po ko lej nych10 mi nu tach gry Por to fi no wy gry -wa ło już 55:26.

W dwóch ostat nich kwar tachświe cia nie za gra li ciut le piej, przy -naj mniej w obro nie. Jed nak wło cła -wia nie po więk szy li jesz cze roz mia -ry zwy cię stwa. War to do dać, że ko -szy ka rze z Wło cław ka tra fi li aż 10

“tró jek” przy za le d wie dwóch na szejdru ży ny.

POR TO FI NO AKM WŁO CŁA -WEK - KK ŚWIE CIE 95:52 (30:11,25:15, 17:12, 23:14)

KK: K. Kle in 18, Bąk 11 (1),Her man 11 (1), Ko wal ski 6, Do -mżal ski 2, Sto sik 2, Bie sal ski 2, P.Kle in 0, Woj ta siń ski 0, Jar mu szew -ski 0.

In ne wy ni ki 4. ko lej ki: Do mi noIno wro cław - TKM Wło cła wek72:48 (20:15, 16:12, 27:12, 9:9),MChKK Chełm no - No teć 1938 Ino -wro cław 55:84 (12:25,18:21,17:16,8:22). Pau za - Asto ria II Byd goszcz.

W ta be li pro wa dzą Por to fi noAKM i Do mi no - po 8 pkt. KKŚwie cie jest czwar ty - 4 pkt. W naj -bliż szą nie dzie lę świe cia nie po dej -mą we wła snej ha li Do mi no Ino wro -cław. Po czą tek spo tka nia o godz. 18.

(RO GER)

Bla maż ko szy ka rzy we Wło cław ku

Page 23: Świecie24 Extra - numer 25

W de cy du ją cą fa zę wcho dzą roz gryw kigru po we w Sta lex Li dze w Świe ciu. Bli -sko awan su do czo ło wej “20” są Oa zaSma ku, Gru dziądz Te am i LB Li se wo.

Wszyst kie te trzy dru ży ny w mi nio nyweek end od nio sły trze cie zwy cię stwa wswo ich gru pach. I tyl ko ka ta klizm mo żeza brać im wyj ście z gru py. Awans do czo -ło wej “20”, któ ra po eli mi na cjach za cho -wa szan se na mi strzow ski ty tuł. uzy ska jątrzy naj lep sze dru ży ny z każ dej gru py. Na -dal za wo dzi Sy la/Krę giel nia Uni Part ner,któ ra w tej edy cji Sta lex Li gi nie po sma ko -wa ła jesz cze zwy cię stwa. W nie dzie lę ule -gła Oa zie Sma ku i jej szan se na za ję ciechoć by 3. miej sca w gru pie są już tyl koma te ma tycz ne. Po gło śnych trans fe rach(m.in. Piotr Żu rek, Da niel Grzy wa czew -ski, Se ba stian Gra jew ski, Da mian Su low -ski) Sy la za po wia da ła wal kę o naj wyż szece le. Tym cza sem nie ma to po twier dze niana par kie cie.

W su mie jesz cze 10 ze spo łów mo żepo chwa lić się kom ple tem punk tów podwóch pierw szych week en dach ze Sta lexLi gą. Po za Oa zą Sma ku, Gru dziądz Te am i

LB są to rów nież: Akro pol Te am, Uni sławTe am PBDI, Ul ti ma te Te am Byd goszcz,Eu ro -Drób To ruń, SPX FT MDD WSGByd goszcz (po dwa zwy cię stwa na kon cie)oraz WSD/Two ja Szko ła Gru dziądz iChełm ża Fut sal Te am (wy gra li po jed nymme czu).

Gru pa “A”3. ko lej ka: BS Sko da Au to Gru dziądz -

Uni sław Friends 5:2 (0:0), Sy la/Krę giel niaUni Part ner - Oa za Sma ku 2:3 (1:3), De jaVu Te am - SKP Wo zow nia 13:5 (2:1).1. Oa za Sma ku 3 9 18:8 2. BS Sko da Au to 3 7 17:7 3. Uni sław Friends 3 6 10:7 4. De ja Vu Te am 3 3 17:18 5. Sy la/Krę giel nia 3 1 6:8 6. SKP Wo zow nia 3 0 10:3

Gru pa “B”2. ko lej ka: No wy Szpi tal - Bez i mien ni

2:8 (1:4), Wo jow nik Wabcz - Eu ro -Drób To -ruń 5:8 (0:3), Klub Pod ró zni ka/Ikar Je że -wo - Ul ti ma te Te am Byd goszcz 4:5 (2:3).1. Ul ti ma te Te am 2 6 30:4 2. Eu ro -Drób 2 6 17:6 3. Wo jow nik 2 3 18:10 4. Bez i mien ni 2 3 9:11 5. Klub Pod ró zni ka/Ikar

2 0 6:18 6. No wy Szpi tal 2 0 2:33

Gru pa “C” 3. ko lej ka: Dar mex -Ca sing - Hu ra gan

Trzebcz 0:5 (0:1), Tę cza Wiąg - Gru dziądzTe am 1:4 (1:1), Eco -Pol Pruszcz - Spar taPrzy siersk 5:2 (2:1).1. Gru dziądz Te am 3 9 25:7 2. Hu ra gan 3 6 24:15 3. Tę cza 3 6 13:9 4. Eco -Pol 3 3 18:26 5. Spar ta 3 3 11:20 6. Dar mex -Ca sing 3 0 3:17

Gru pa “D” 2. ko lej ka: Pol -Hem - LB 4:5 (1:5),

WSD/Two ja Szko ła Gru dziądz - Pol -Hem

19:3 (8:0). Pau za - Ty py Gru be.3. ko lej ka: LB - Ka pa Te am Byd goszcz

9:3 (3:1).1. LB Li se wo 3 9 26:12 2. WSD/Two ja Szko ła

1 3 19:3 3. Ka pa Te am 2 3 8:10 4. Ty py Gru be 1 0 0 0 1 5:12 5. Pol -Hem 3 0 8:29

Gru pa “E”2. ko lej ka: Olim pia Ju nio rzy Gru -

dziądz - Sys tem Świe cie 11:4 (6:1), SPXFT MDD WSG Byd goszcz - Gre sta Hur -tow nia Bu dow la na 4:1 (1:0). Pau za - Akro -pol Te am.

3. ko lej ka: Sys tem Świe cie - Akro polTe am 2:12 (1:6).1. SPX FT MDD WSG 2 6 23:1 2. Akro pol 2 6 20:4 3. Olim pia Ju nio rzy 2 3 13:12 4. Gre sta 1 0 1:4 5. Sys tem 3 0 6:42

Gru pa “F”2. ko lej ka (do koń cze nie): Uni sław Te -

am PBDI - Me ne dżer 13:0 (6:0). Pau zaChełm ża Fut sal Te am.

3. ko lej ka: Uni sław Te am PBDI - Schu -ma cher Pac ka ging 24:3 (8:2).1. Uni sław Te am 2 6 37:3 2. Chełm ża Fut sal 1 3 8:2 6 3. TB Pro jekt 2 3 6:10 4. Me ne dżer 2 3 7:13 5. Schu ma cher 3 0 5:35

W naj bliż szy week end od bę dzie siętyl ko sześć spo tkań li go wych (w nie dzie lę).Po za tym prze wi dzia ny jest de biut Pu cha -ru Li gi, o któ ry za wal czą 24 dru ży ny. Wpią tek o godz. 20.10 od bę dą się dwa me -cze 1. run dy, a w so bo tę 9 ko lej nych (odgodz. 13.30). Po je dy nek Uni sław Te am -Chełm ża Fut sal Te am prze ło żo no na in nyter min.

(RO GER)

23

reklama

Pią te zwy cię stwo w se zo nie od nio słysiat kar ki Jo ke ra Me kro Świe cie. Jed -nak w Mal bor ku z Or łem wy gra ły do -pie ro po tie -bre aku.

To by ło trze cie w hi sto rii star cie obuklu bów w II li dze. W po przed nich dwóchJo ker wy gry wał do ze ra. Tym ra zem świe -cian ki w Mal bor ku zo sta wi ły jed no“oczko”. Wy gra ły z Or łem 3:2.

W 1. se cie emo cji wie le nie by ło. Jo -ker ki dość ła two wy gra ły go do 18. W dru -giej i trze ciej par tii pod opiecz ne An drze jaNa dol ne go nie za gra ły naj le piej. Po peł nia -ły wie le pro stych błę dów. Prze stra szo nepo cząt ko wo go spo dy nie po czu ły, że li derwca le nie jest moc ny.

Dru gi set to gra zry wa mi z obustron. Orzeł zdo by wał kil ku punk to wąprze wa gę, a Jo ker od ra biał stra ty, by zachwi lę znów prze gry wać 8:13 i 15:19.Na sze siat kar ki po now nie zła pa ły wła -ści wy rytm i ob ję ły pro wa dze nie23:21. Jed nak w klu czo wym mo men -cie nie ustrze gły się ko lej nych błę dów iw efek cie prze gra ły tę od sło nę 24:26.

Po dob nie by ło w se cie nr 3. Mi mo set -bo la Jo ker prze grał go tak że 24:26.

Or li ce opa dły z siłŚwie cian ki obu dzi ły się do pie ro w

ko lej nej par tii, któ rą wy gra ły dość pew -nie do 18. Tie -bre ak wy rów na ny był dosta nu 6:4 dla Jo ke ra. Póź niej go spo dy -nie wy raź nie opa dły z sił. Do koń ca me -czu na ich kon cie po ja wi ły się jesz czetyl ko trzy “oczka”. Jo ker wy grał se tapraw dy 15:7.

W dru ży nie ze Świe cia pierw szy wy -stęp w tym se zo nie za li czy ła Mo ni ka No -wak, któ ra za gra ła jed nak nie na po zy cjiprzyj mu ją cej, ale na środ ku blo ku. No wakza stą pi ła w 4. se cie sła bo gra ją cą Ka ta rzy nęŚmie szek. W Mal bor ku za bra kło Ewe li nyTo bo rek, któ ra otrzy ma ła wol ne na pod le -cze nie cho re go bar ku.

ORZEŁ MAL BORK - JO KER ME -KRO ŚWIE CIE 2:3 (18:25, 26:24, 26:24,18:25, 7:15)

Jo ker: We ner ska, Wój cik, Śmie szek, I.Hohn, Lenz, A. Hohn, Du raj (1. li be ro)

oraz Dok tor ska, Strzą da ła, Wal czak (2. li -be ro), No wak, Ku ty ła.

In ne wy ni ki 6. ko lej ki II li gi: Pa łac IIByd goszcz - E.Lec lerc Orzeł El bląg 3:1(25:23, 25:20, 22:25, 25:23)Atom Trefl II

So pot - SMS Po li ce 3:1 (25:14, 23:25,25:20, 25:21), Che mik II Po li ce - Wy brze -że APS Ru mia 3:0 (25:17, 25:23, 25:14).

1. Jo ker Me kro Świe cie5 13 15:5

2. Che mik II Po li ce 6 13 14:73. Pa łac II Byd goszcz

6 11 14:104. Atom Trefl II So pot

6 11 14:115. Wy brze że APS Ru mia

6 10 12:116. Orzeł Mal bork 6 5 8:167. E.Lec lerc Orzeł El bląg

6 4 7:168. SMS Po li ce 5 2 6:14

Sen ty men tal ny po wrótW naj bliż szą nie dzie lę Jo ker ki cze ka

ko lej na po dróż do wo je wódz twa po mor -skie go. Tym ra zem uda dzą się do Ru mi,gdzie o godz. 17 zmie rzą się z Wy brze -żem APS. To bę dzie wy jąt ko wy mecz dlapię ciu za wod ni czek Jo ke ra, któ re gra ły wprze szło ści w TPS Ru mia. Wy cho wan kąte go klu bu jest Mar ta Du raj. Je go bar wyre pre zen to wa ły tak że An na i Iza be laHohn, Mag da le na Lenz oraz Ewe li na To -bo rek. Z ko lei ka pi ta nem Wy brze ża jestAn na Bro dac ka, któ ra w ze szłym se zo niegra ła w Świe ciu. Ona za pew ne też bę dziechcia ła się spor to wo przy po mnieć ko le -żan kom i tre ne ro wi An drze jo wi Na dol -ne mu. Na pew no za po wia da się cie ka westar cie pod siat ką.

(RO GER)

Chwi le sła bo ści w Mal bor ku

Dzie sięć dru żyn z kom ple tem punk tów

Page 24: Świecie24 Extra - numer 25

Piątek 22 listopadaz godz. 20.10: Puchar Ligi (futsal,dwa mecze) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu.Sobota 23 listopadaz godz. 10.00: turniej 3. kolejki I ligimłodziczek (siatkówka, z udziałemJokera Świecie, Pałacu I Bydgoszcz iPałacu II Bydgoszcz) - sala sportowaGimnazjum nr 3 w Świeciu.z godz. 12.00: Fogo Luboń - WdaŚwiecie (piłka nożna, III liga) -stadion w Luboniu. z godz. 13.30: Puchar Ligi (futsal, 9meczów) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu.Niedziela 24 listopadaz godz. 11.00: Joker II Świecie -MUKS Bielice/Sokół Mogilno(siatkówka, II liga kadetek) - salasportowa Gimnazjum nr 3 w Świeciu.z godz. 12.00: Wda Bud-PapŚwiecie - Lechia Gdańsk (piłkanożna, sparing juniorów młodszych zrocznika 1997) - stadion w Świeciu.z godz. 14.00: Wda Gresta Świecie -Lechia Gdańsk (piłka nożna, sparingjuniorów młodszych z rocznika1998) - stadion w Świeciu.z godz. 17.00: Wybrzeże APS Rumia- Joker Mekro Świecie (siatkówka, IIliga kobiet) - hala sportowa MOSiR wRumi.z godz. 18.00: KK Świecie - DominoInowrocław (koszykówka, III ligamężczyzn) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu. Sobota 30 listopadaz godz. 13.00: SMS Police - JokerMekro Świecie (siatkówka, II ligakobiet) - hala sportowa ZespołuSzkół w Policach. z godz. 19.00: Stalex Liga (futsal,trzy mecze) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu.

KA LEN DARZ KI BI CA

35drużyn zgłosiło się do siódmej

edycji Stalex Ligi w Świeciu.

W so bo tę 7 grud nia od bę dzie sięco rocz ny Tur niej Mi ko łaj ko wy w sza -chach.

Zma ga nia roz pocz ną się o godz.10 w sa li ka me ral nej Spół dziel cze goOśrod ka Kul tu ry „Sto krot ka”w Świe ciu. Or ga ni za to rzy za pra sza jądo gry przed szko la ków oraz uczniówszkół pod sta wo wych z mia sta i gmi -ny Świe cia oraz gmin ościen nych.W cza sie za wo dów obo wią zy wał bę -dzie sys tem szwaj car ski z tem pemgry 30 mi nut na par tię. Za pi sy pro -wa dzo ne bę dą pół go dzi ny przed tur -nie jem.

Zwy cięz cy po szcze gól nych ka te go -rii otrzy ma ją pu char ki Sto krot ki, a czo -ło wi za wod ni cy na gro dy rze czo we.

Tur niej or ga ni zu ją: Klub Sza cho -wy „Gam bit” Świe cie, SOK „Sto krot -ka” w Świe ciu oraz OKSiR w Świe ciu.

(RO GER)

Szach -mat z Mi ko ła jem

reklama

Pił ka rze Wdy le piej w ostat nich ty go -dniach czu ją się na wy jaz dach. Ko lej nyna to do wód był w so bo tę w Pa ko ści.

W me czu 17. ko lej ki No te cian ka Pa -kość prze gra ła z Wdą Świe cie 0:4 (0:2). Tobył dzie wią ty po je dy nek obu dru żyn w IIIli dze od 2009 ro ku i dzie wią ta wy gra nana szej dru ży ny. Jed nak jesz cze ni gdy niewy gra ła ona tak wy so ko w Pa ko ści.

Pierw si go la mo gli strze lić go spo da -rze, ale w 6. min. w su kurs Ma te uszo wiSkow roń skie mu przy szła po przecz ka.W 19. min. Ma ciej Kot wy ko rzy stał błądbram ka rza No te cian ki Bar to sza Gosz ki,któ re mu po do środ ko wa niu z rzu tuwol ne go Bar to sza Czer wiń skie go wy śli -zgnę ła się fut bo lów ka z rąk. Ta kich pre -zen tów po pu lar ny “Kla kier“ nie zwykłmar no wać. Do daj my, że Gosz ka pół to raro ku te mu strzegł bram ki Wdy. Pod -opiecz ni Krzysz to fa Ja błoń skie go po ob -ję ciu pro wa dze nia na sta wi li się na grę zkon try. Po jed nej z nich w 32. min., popo da niu Łu ka sza We ner skie go, dru gie -go go la dla ze spo łu ze Świe cia strze liłŁu kasz Sub kow ski. Na prze rwę go ściemo gli udać się jesz cze w lep szych hu mo -rach, ale do brych sy tu acji nie wy ko rzy -sta li jesz cze Czer wiń ski i Sub kow ski.

Zmar no wa ny kar nyW 2. po ło wie ob raz gry był po dob ny.

Pa ko ścia nie ata ko wa li szu ka jąc kon tak to -wej bram ki, a go ście wy pro wa dza li kon try.Po jed nej z nich w 59. min. fau lo wa ny wpo lu kar nym przez Gosz kę był Fa bianCha bow ski. Nie ste ty, Pa tryk Urbań ski niewy ko rzy stał “je de nast ki” tra fia jąc w słu -pek. W 74. min. świet nym po da niemCha bow skie go ob słu żył Grze gorz Brze ziń -ski. Mło dy skrzy dło wy nie zmar no wał oka -zji sam na sam i Wda wy gry wa ła już 3:0.Wy nik, chwi lę po wej ściu na bo isko, usta -lił Ad rian Ta laś ka, któ ry tym sa mym strze -lił pierw sze go go la w III li dze od po nad ro -ku.

NO TE CIAN KA PA KOŚĆ - WDAŚWIE CIE 0:4 (0:2)

Bram ki: Ma ciejKot (19.), Łu kasz Sub -kow ski (32.), Fa bianCha bow ski (74.), Ad -rian Ta lar ka (82.).

Wda: Skow roń ski- Szczu kow ski (80.Mey er), Wi tuc ki,Urbań ski, Fre dyk - We -ner ski, Brze ziń ski -Cha bow ski, Czer wiń -ski (64. Mik), M. Kot(75. Ta laś ka) - Sub -kow ski (82. S. Kot).

Li der za trzy ma nyNa fi ni szu 1. run -

dy se zo nu zwy cię skąse rię za koń czył So kółKle czew, któ ry zre mi -so wał z Nie lbą Wą gro -wiec 1:1. Kle cze wia nieob ję li pro wa dze nie w 82. min. po strza leKa mi la Krzy ża now skie go, ale pięć mi nutpo tem Nie lba wy rów na ła z rzu tu kar ne go.Je go sku tecz nym eg ze ku to rem był Mar cinAn ku do wicz. Za tem se ria So ko ła za trzy -ma ła się na 12 zwy cię stwach z rzę du. Mi -mo re mi su ze spół z Kle cze wa umoc nił sięna pro wa dze niu w ta be li, bo sen sa cyj nie wIno wro cła wiu prze gra ły re zer wy Le cha Po -znań (0:2). Wda za to po wró ci ła na 3.miej sce wy prze dza jąc Wło cła vię Wło cła -wek.

In ne wy ni ki 17. ko lej ki: Po goń Mo -gil no – Start War lu bie 3:1 (2:0), Cen -tra Ostrów Wiel ko pol ski – Unia Swa -rzędz 2:1 (0:1), Grom Ple wi ska – GKSDo pie wo 3:2 (3:0), Cu ia via Ino wro -cław – Lech II Po znań 2:0 (1:0),Unia/Ro szak So lec Ku jaw ski – Po lo nia1912 Lesz no 3:0 (2:0), Nie lba Wą gro -wiec – So kół Kle czew 1:1 (0:0), Ela naTo ruń – Po lo nia Śro da Wiel ko pol ska0:2 (0:0), Fo go Lu boń – Wło cła viaWło cła wek 0:0.

1. So kół Kle czew 17 38 37-142. Lech II Po znań 17 34 32-193. Wda Świe cie 17 32 38-244. Wło cła via Wło cła wek

17 31 24-145. Unia So lec Ku jaw ski 17 30 25-116. Grom Ple wi ska 17 29 35-367. Start War lu bie 17 28 37-228. Unia Swa rzędz 17 27 28-179. Po lo nia Śro da Wiel ko pol ska

17 27 30-2210. Nie lba Wą gro wiec

17 26 28-2211. Po goń Mo gil no 17 26 30-3112. Po lo nia 1912 Lesz no

17 22 23-2213. Cen tra Ostrów Wiel ko pol ski

17 20 24-3314. Fo go Lu boń 17 18 25-3715. Cu ia via Ino wro cław

17 14 13-3716. Ela na To ruń 17 13 16-3717. No te cian ka Pa kość

17 12 16-3918. GKS Do pie wo 17 9 15-39

Pod trzy mać pas sęW so bo tę trze cio li gow cy na po że -

gna nie dłu giej pił kar skiej je sie ni ro ze -gra ją awan sem z wio sny 18. ko lej kęspo tkań. Wdę cze ka ko lej ny wy jazd,tym ra zem do Lu bo nia, gdzie zmie rzysię z miej sco wym Fo go. Dru ży nę tępro wa dzi Sła wo mir Su chom ski, któ rypod ko niec lat 80. ze szłe go wie ku byłza wod ni kiem świec kie go klu bu. Znie go tra fił do ów cze snej I li gi.

Fo go w paź dzier ni ku i li sto pa -dzie nie za chwy ca swo ich ki bi ców.W ostat nich sze ściu me czach zdo by -ło za le d wie dwa punk ty. Ma my na -dzie ję, że na si pił ka rze bę dą kon ty -nu ować do brą wy jaz do wą se rię (czte -ry zwy cię stwa pod rząd) i ten rok za -koń czą bo gat si o ko lej ne trzy“oczka”. Być mo że po zwo lą oneawan so wać na po zy cję wi ce li de ra.Mecz w Lu bo niu roz pocz nie się wso bo tę o godz. 12.

(RO GER)

No te cian ka po now nie upo ko rzo na