w niebie i na ziemi

18

Upload: siw-znak

Post on 21-Mar-2016

223 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

papież Franciszek właśc. Jorge Mario Bergoglio SI , Abraham Skorka: W niebie i na ziemi Poznaj poglądy papieża Franciszka na najważniejsze i najbardziej kontrowersyjne tematy Książka-rozmowa najpełniej ilustrująca poglądy nowego papieża na temat m.in. małżeństw osób homoseksualnych, aborcji, eutanazji, rozwodów, fundamentalizmu, ateizmu, celibatu, ubóstwa i wielu innych spraw. Obecny papież rozmawia z naczelnym rabinem Buenos Aires, co jest dowodem jego otwartości na inne religie. Dyskutują także na tematy ważne dla niewierzących, jak globalizacja, edukacja i kwestie polityczne. Dzięki tej rozmowie można także dowiedzieć się wielu rzeczy o życiu prywatnym Jorgego Bergoglia. To najlepszy sposób, aby lepiej poznać nowego papieża, który przez wielu jest już postrzegany jako nadzieja wielkich zmian w Kościele.

TRANSCRIPT

Page 1: W niebie i na ziemi
Page 2: W niebie i na ziemi
Page 3: W niebie i na ziemi

W Y DAW N ICT WO Z N A K

K R A KÓW 2 013

Kardynał Jorge Bergoglio

Rabin Abraham Skórka

W NIEBIEI NA ZIEMI

PrzekładMarta Szafrańska-Brandt

Na podstawie wydania hiszpańskiego pod redakcją Diego F. Rosemberga

Page 4: W niebie i na ziemi
Page 5: W niebie i na ziemi

5

Dialog jako doświadczenie

Abraham Skórka

Po czym Bóg mówił do nich1. Jest to pierwsze świadectwo dialogu, jakie spotykamy w  Biblii. Jedyne stworzenie, do którego zwraca się w ten sposób Stwórca, to człowiek. Opo-wiadanie biblijne pokazuje, że człowiek odznacza się spe-cjalną zdolnością nawiązywania relacji z naturą, z bliźnim, z sobą samym i z Bogiem.

Relacje te nie mieszczą się oczywiście w  sztywnych, niezależnych od siebie przedziałach. Więź z naturą rodzi się z  jej obserwacji i  z  głębokiego przetworzenia owoców tej aktywności; z  bliźnim  – kształtuje w  odniesieniu do przeżytych namiętności i doświadczeń; z Bogiem – wyra-sta z  tego, co w  człowieku najbardziej osobiste i  co żywi się tamtymi relacjami, jest konsekwencją dialogu z  sobą samym.

1 Por. Rdz 1, 28. [Wszystkie cytaty z Pisma Świętego według Biblii Tysiąclecia, wyd. V, Poznań: Pallottinum, 2002 – przyp. tłum.].

Page 6: W niebie i na ziemi

6

• A BR A H A M SKÓR K A

Prawdziwy dialog zakłada, że staramy się poznać i  zro-zumieć rozmówcę, i  określa treść egzystencji człowieka myślącego – jak ujmuje to, na swój sposób, Ernesto Sabato w  prologu do zbioru esejów Uno y el universo (Człowiek i  wszechświat)2: „Człowiek wyrusza ku nieznanym lądom, stara się poznać ludzi, stawia pytania naturze, szuka Boga, po czym spostrzega, że widmem, za którym gonił, był on sam”.

W dialogu z drugą osobą słowa są jedynie narzędziami porozumienia, a  ich sens nie zawsze jest jednoznaczny, nawet dla członków społeczności mówiącej tym samym językiem. Każdy człowiek nadaje osobiste odcienie zna-czeniowe wielu słowom, które składają się na dziedzictwo językowe. Dialog wymaga, aby jego uczestnicy wzajemnie się przed sobą odkrywali.

„Lampą Pana jest duch człowieka, bo wnętrza głębi przenika”3. Prowadzić dialog to, w  głębszym sensie, zbli-żać duszę jednego człowieka do duszy drugiego, po to aby przeniknąć i oświetlić jego wnętrze.

Wchodząc w ów wymiar dialogalny, zaczynamy zauwa-żać podobieństwa między nami a  drugą osobą. Te same problemy egzystencjalne, związane z  nimi pytania i  wie-lorakie odpowiedzi. Dusza jednego człowieka odbija się w duszy drugiego. Boskie tchnienia obecne w każdej z nich łączą się wówczas, tworząc węzeł, który nigdy się nie roz-luźni – „A powróz potrójny niełatwo się zerwie”4.

2 Wydanie ostateczne: Buenos Aires: Seix Barral, 1995.3 Prz 20, 27.4 Koh 4, 12.

Page 7: W niebie i na ziemi

DI A LOG JA KO DOŚW I A DCZ EN IE •

7

Wiele było chwil, dzięki którym mogliśmy się z kardy-nałem Bergoglio zbliżyć i poznać wzajemnie, budując długi szlak spotkań – o różnym charakterze i osadzonych w róż-nym kontekście.

Któregoś dnia umówiliśmy się, że usiądziemy tylko po to, żeby porozmawiać. O życiu i jego rozmaitych obliczach: społeczeństwie argentyńskim, problemach świata, o prze-jawach zła, zauważanych przez nas dookoła, i  o znakach wielkości. Porozmawiać tylko we dwóch – jeśli nie liczyć Jego, którego nie przywoływaliśmy bez przerwy ( czyż było trzeba?), lecz zawsze czuliśmy obok siebie.

Spotkania stawały się coraz częstsze; każdy z nas pro-ponował własne tematy. Pewnego razu, kiedy rozmawiali-śmy w moim gabinecie w siedzibie gminy, zacząłem mówić o  zdobiących ściany dokumentach oprawionych w  ramki. Wskazałem na kartki zapisane ręką sławnego myśliciela rabina Abrahama Joshuy Heschela, a także na inne teksty. Tymczasem mój przyjaciel zatrzymał wzrok na wiszącej obok rękopisów Heschela kartce ze słowami pozdrowienia, które wypowiedział przed kilku laty w  synagodze, z  oka-zji liturgii rozpoczęcia nowego roku żydowskiego. Podczas gdy ja porządkowałem wiecznie porozrzucane papiery na biurku, on patrzył na te strony opatrzone własnym podpi-sem i datą.

Zastanowiłem się: Jakie myśli przebiegały mu przez głowę w  owej chwili? Co było szczególnego w  moim sto-sunku do tego pozdrowienia, poza tym, że pragnąłem zachować i pokazywać dokument, który uważam za cenne świadectwo jego zaangażowania w  dialog międzyreligijny

Page 8: W niebie i na ziemi

8

• A BR A H A M SKÓR K A

z naszym środowiskiem? Nie spytałem. Czasem milczenie kryje w sobie zalążek odpowiedzi.

Po pewnym czasie umówiliśmy się na spotkanie u niego, w  siedzibie arcybiskupstwa. Rozmowa zeszła na kwestię obecności wątku religijnego w poezji hispanoamerykańskiej.

„Mam dwutomową antologię, pożyczę Rabinowi  – powie-dział. – Proszę poczekać, pójdę do biblioteki”. Pozostałem sam w niewielkim gabinecie. Spojrzałem na regał ze zdję-ciami. Pomyślałem, że muszą być dla niego cenne i ważne. Raptem zauważyłem oprawione zdjęcie nas obu, które mu kiedyś podarowałem.

Trwałem chwilę w  ciszy poruszony. Znalazłem odpo-wiedź na tamto milczenie.

Podczas owego spotkania postanowiliśmy skompono-wać tę oto książkę.

Każdy rabin, przechodząc formację, zaciąga specjalne zobowiązanie wobec Boga, gdyż jako nauczyciel Prawa ma być, bardziej niż jakikolwiek inny Żyd, wzorem jego prze-strzegania. Kiedy obejmuje funkcję, to winien to zobowiąza-nie względem Stwórcy zwracać niejako ludziom. Podobnie jak prorocy, po chwilach przeżywanego samotnie uniesie-nia duchowego powinien wrócić do ludzi i pouczyć ich co do fundamentów zyskanej duchowości. Jak mówią opowia-dania biblijne, osiągnięta indywidualnie wielkość duchowa dopiero wówczas nabiera sensu, gdy jest dzielona z ludźmi.

Jakkolwiek rabini najczęściej wypowiadają się w  mowie, w ich posługiwaniu obecny jest zawsze nakaz, by dopracować sformułowania i ująć je na piśmie. Słowa, które zostały tylko wypowiedziane, mogą z czasem stracić wyrazistość i właściwy

Page 9: W niebie i na ziemi

DI A LOG JA KO DOŚW I A DCZ EN IE •

sens. Myśli zapisane trwają, przechowują treść  i  stają się dostępne dla wielu.

Z kardynałem Bergoglio łączy mnie świadomość dwóch spraw. Zawsze naszą główną troską i  podstawowym tema-tem rozmów był i pozostaje człowiek i jego problemy. Obaj też przedkładamy spontaniczność wypowiedzi ustnej nad konstrukcję tekstu pisanego. Przekazać w  książce osobi-sty ton naszych dialogów oznaczało zatem zjednoczyć się z bliźnim, kimkolwiek by on był, przeobrazić dialog w roz-mowę z wieloma osobami, odsłonić własną duszę – z całym ryzykiem, jakie ta postawa z  sobą niesie  – w  dzielonym przez nas obu głębokim przekonaniu, że jest to jedyna droga poznania spraw ludzkich, droga mogąca zbliżyć nas do Boga.

Page 10: W niebie i na ziemi
Page 11: W niebie i na ziemi

11

Przesłanie z fasady

Jorge Bergoglio

W jednym z pism rabin Abraham Skórka wspomniał o fasa-dzie naszej katedry metropolitalnej, na której przedstawione jest spotkanie Józefa z braćmi. Ich uścisk poprzedziły dzie-sięciolecia niezgody. Potem był płacz i pełne emocji pytanie: Czy jeszcze żyje ojciec? Nie bez powodu w czasach kształ-towania się naszej struktury narodowej została tam umiesz-czona owa scena. Reprezentowała ona pragnienie ponow-nego spotkania się ze sobą Argentyńczyków; wskazywała na wysiłek budowania „kultury spotkania”. Wielokrotnie mówiłem o tym, jak trudno jest nam, Argentyńczykom, taką kulturę utrzymywać. Wydaje się, jakby atrakcyjniej-sze były dla nas stwarzane przez historię różnorodność i odmienności. Nieraz utożsamiamy się bardziej z budowni-czymi murów niż mostów. Brakuje uścisku, płaczu i pytania o ojca, o dziedzictwo, o korzenie ojczyzny. Brakuje dialogu.

Czy naprawdę my, Argentyńczycy, nie chcemy prowa-dzić dialogu? Nie ująłbym tego w ten sposób. Myślę raczej,

Page 12: W niebie i na ziemi

12

• JORGE BE RG OGLIO

że dajemy sobie narzucić postawy, które blokują rozmowę, takie jak arogancja, nieumiejętność słuchania, posługiwanie się agresywnym językiem, uprzedzenia i tyle innych.

Dialog rodzi się z szacunku dla drugiej osoby, z przeko-nania, że ma ona coś wartościowego do powiedzenia. Ozna-cza, że w sercu rezerwujemy miejsce dla reprezentowanego przez nią punktu widzenia, dla formułowanych przez nią opinii i propozycji. Postawą charakterystyczną dla dialogu jest serdeczna akceptacja, nie zaś potępienie z  góry. Aby rozmawiać, trzeba umieć rozebrać mury obronne, otworzyć drzwi domu i zaoferować ludzką serdeczność.

Są różne bariery, które na co dzień uniemożliwiają pro-wadzenie dialogu: niewiedza, plotka, uprzedzenie, obmowa, kalumnia. W  rezultacie tworzy się atmosfera taniej sensa-cyjności w kontaktach społecznych, wykluczająca prawdziwą otwartość. Zduszona zostaje inicjatywa dialogu i spotkania.

Niemniej katedra wciąż stoi, ukazując swoją fasadę niczym zaproszenie.

Z rabinem Skórką mogliśmy prowadzić dialog, i bardzo nam on służył. Nie pamiętam już, jak się ten dialog nawią-zał, wiem jednak, że nie było murów ani rezerwy. Jego nie-udawana prostota ułatwiała kontakt, także gdy pytałem, po przegranej klubu River, czy tego dnia zje na kolację rosół z kury.

Kiedy zaproponował, żebyśmy opublikowali zapis nie-których naszych rozmów, spontanicznie odpowiedziałem

„tak”. Zastanawiając się później, czym wyjaśnić tę natych-miastową zgodę, pomyślałem, że wynikała ona z długiego, bogatego doświadczenia dialogu, które umocniło przyjaźń,

Page 13: W niebie i na ziemi

PR Z ESŁA N IE Z FA SA DY •

stając się świadectwem naszej wspólnej drogi w odmiennej tożsamości religijnej.

Wobec rabina Skórki nie musiałem nigdy bronić swojej tożsamości katolika, podobnie jak on nie musiał bronić toż-samości żydowskiej, i to nie tylko ze względu na wzajemny szacunek, lecz również dlatego, że tak właśnie pojmujemy dialog międzyreligijny. Chcieliśmy iść razem, z szacunkiem i  serdecznością, w obecności Boga, o nic siebie nawzajem nie oskarżając.

Książka jest świadectwem wspólnej drogi… Rabina uwa-żam za brata i przyjaciela; myślę, że snując wspólne refl eksje, obaj nieustannie patrzyliśmy oczyma serca na fasadę kate-dry, tak wymowną i niosącą w sobie obietnicę.

Page 14: W niebie i na ziemi
Page 15: W niebie i na ziemi

253

Spis treści

Dialog jako doświadczenie – Abraham Skórka . . . . . . .  5

Przesłanie z fasady – Jorge Bergoglio . . . . . . . . . . . . . . .  11

11. O Bogu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  1512. O diable  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  2113. O ateistach  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  2514. O religiach  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  3115. O przywódcach duchowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  4116. O uczniach  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  5517. O modlitwie  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  6918. O winie  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  7919. O fundamentalizmie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  8310. O śmierci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  9111. O eutanazji  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  10312. O starych ludziach  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  10913. O kobiecie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  11514. O aborcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  12115. O rozwodzie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  12316. O małżeństwie osób tej samej płci . . . . . . . . . . . . . .  127

Page 16: W niebie i na ziemi

• W N I E BI E I NA Z I E M I

17. O nauce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  13518. O edukacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  14119. O polityce i władzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  14720. O komunizmie i kapitalizmie  . . . . . . . . . . . . . . . . .  16521. O globalizacji  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  17122. O pieniądzach  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  17523. O ubóstwie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  18124. O Holokauście . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  19325. O latach siedemdziesiątych  . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  20726. O pewnych faktach z historii – konkwiście,

socjalizmie i peronizmie  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  21527. O konfl ikcie arabsko-izraelskim i innych

konfl iktach  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  22728. O dialogu międzyreligijnym  . . . . . . . . . . . . . . . . . .  23529. O przyszłości religii  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  239

Page 17: W niebie i na ziemi
Page 18: W niebie i na ziemi