wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w mozambiku

20
p WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ SPO RY O ZIEMIĘ W MOZAMB IKU

Upload: kampania-wyzywic-swiat

Post on 03-Apr-2016

219 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Publikacja na temat zawłaszczania ziemi wydana w 2014 roku w ramach kampanii "Klimat dla rolników".

TRANSCRIPT

Page 1: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

p

WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

Page 2: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

2 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

To niewiarygodne, a jednak prawdziwe: mimo że na świecie produkuje się wystar-czającą ilość żywności, aby wykarmić całą populację naszej planety, nadal ok. 850 milionów ludzi cierpi głód. Prawie 80 pro-cent z nich mieszka na terenach wiejskich w krajach globalnego Południa, czyli tam gdzie paradoksalnie uprawia się dużo żyw-ności.

Przyczyny takiego stanu rzeczy są wielorakie i zło-żone. Produkcja agropaliw z kukurydzy, soi i trzciny cukrowej, promowana przez ustawodawców, kon-kuruje o grunty rolne z uprawami żywności. W ten sposób podaż żywności jest sztucznie zmniejszana.1

Spekulacja podstawowymi produktami żywnościo-wymi na rynkach kontraktów terminowych jest jed-nym z powodów wahających się i coraz bardziej nieprzewidywalnych cen żywności. W rezultacie gwałtownych zwyżek cen, rzesze ludzi, którzy wy-dają nawet 80 procent swoich dochodów na wyży-wienie, zwyczajnie przestaje być stać na jedzenie.

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

Page 3: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

3

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

Konsekwencje zmian klimatu, związane z coraz częstszym występowaniem ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak susze czy powodzie, są za-grożeniem dla zbiorów w różnych częściach świata. Drobni rolnicy w krajach globalnego Południa tracą swoje źródła utrzymania także z powodu wspiera-nego wysokimi dotacjami eksportu nadwyżek żyw-ności z Europy i Stanów Zjednoczonych, który nisz-czy lokalne rynki. Ponadto w ostatnich latach coraz więcej rdzennych społeczności, pasterzy, rybaków i drobnych rolników traci dostęp do lasów, zasobów wodnych, łowisk, pastwisk i gruntów rolnych, jak również prawo do decydowania o tym, kiedy, w jaki sposób i przez kogo te zasoby mogą być wykorzy-stywane. Kontrola nad nimi zostaje przejęta przez krajowe i zagraniczne korporacje, instytucje finan-sowe lub rządy, które za cel stawiają sobie realiza-cję wielkich projektów przemysłowych lub rolni-czych.2 To ostatnie zjawisko, od czasu publikacji w 2008 roku przez organizację pozarządową GRAIN raportu pt. „Seized”3, jest powszechnie określane jako „za-właszczanie ziemi”. Termin „zawłaszczanie ziemi” odnosi się do sprzedaży lub długoterminowej dzier-żawy wielkich obszarów ziemi inwestorom z sektora prywatnego lub publicznego. Nie jest niczym no-wym, że zagraniczne koncerny uzyskują dostęp do ziemi i innych zasobów naturalnych w różnych czę-ściach świata. Już od czasów kolonialnych przedsię-biorstwa z krajów globalnej Północy przejmowały duże ilości ziem, aby uprawiać na eksport produkty rolne, takie jak kawa, kakao i banany, lub by wydo-bywać surowce mineralne.4 Obecnie mamy jednak do czynienia z dwoma zupełnie nowymi aspektami tego zjawiska. Po pierwsze zakres i tempo sprzeda-ży gruntów lub ich dzierżawy – według różnych szacunków chodzi o aż 227 milionów hektarów zie-

Głównymi siłami napędowymi zawłaszcza-nia ziemi są trzy kryzysy, które dotknęły świat w ostatnich latach: kryzys żywno-ściowy, kryzys transportowy i klimatyczny oraz kryzys gospodarczy i finansowy.

mi5 na całym świecie, czyli obszar równy całkowitej powierzchni Europy Zachodniej. Dane Banku Świa-towego wskazują, że w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy, od października 2008 roku do czerwca 2009 roku, przeprowadzono negocjacje i zawarto porozumienia z sektorem prywatnym odnośnie po-nad 45 milionów hektarów ziemi, z czego 70 pro-cent znajduje się w Afryce Subsaharyjskiej.6 Ozna-cza to dziesięciokrotny wzrost tego zjawiska w porównaniu do lat poprzednich. Po drugie poja-wiły się nowe podmioty zainteresowane nabywa-niem ziemi. Nie są to już tylko przedsiębiorstwa rol-ne z krajów globalnej Północy, ale także gracze znani tradycyjnie z rynków finansowych, czyli banki, fundusze hedgingowe i fundusze emerytalne, oraz coraz częściej przedsiębiorstwa lub rządy z krajów nowo uprzemysłowionych.

Gdy w 2008 roku na skutek gwałtownego wzrostu cen podstawowych produktów rolnych przez świat przetoczył się kryzys żywnościowy, rządy kilku no-wo uprzemysłowionych krajów oraz państw Zatoki Perskiej zagwarantowały sobie dostęp do dużej ilo-ści ziem uprawnych w krajach globalnego Południa. Ich celem była uprawa tam żywności na eksport i w ten sposób stanie się bardziej niezależnymi od coraz większych wahań światowych cen żywności. Przykładowo Katar wydzierżawił 40 tysięcy hekta-rów ziemi w Kenii pod uprawy owoców i warzyw, by zapewnić dostawy żywności dla swoich miesz-kańców.

Page 4: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

4 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

Kryzys przeżywa także model transportu oparty na paliwach kopalnych. W reakcji na „Peak Oil” (szczyt wydobycia ropy naftowej) postawiono na agropali-wa, które są obecnie zachwalane jako nowy sposób na utrzymanie dotychczasowej mobilności opartej na zmotoryzowanym transporcie prywatnym. Uprawy roślin energetycznych otrzymują polityczne wsparcie i dotacje, szczególnie w Stanach Zjedno-czonych oraz Unii Europejskiej, stając się w ten sposób najczęstszą przyczyną zawłaszczania ziemina świecie. Dodatkową zachętę do inwestowania w ziemię stwarzają rozwiązania rynkowe wprowa-dzane w celu łagodzenia zmian klimatu. Zamiast rzeczywiście zmniejszać poziom emisji do atmosfe-ry, promuje się jako dochodową alternatywę kom-pensację emisji dwutlenku węgla (tzw. „carbon off-seting”).7 Lasy i łąki oraz nowo tworzone wielkie plantacje drzew traktowane są jako pochłaniacze gazów cieplarnianych, co w teorii ma prowadzić do zmniejszenia globalnej emisji tych gazów. Od początku kryzysu gospodarczego i finansowego gracze na rynku finansowym zaczęli postrzegaćziemie uprawne jako nowe źródło zyskownych in-westycji. Biorąc pod uwagę ograniczoną ilość zaso-bów naturalnych, zwiększający się popyt na surow-ce odnawialne, a także przewidywane skutki zmian klimatu, oczekują oni stale rosnącego zapotrzebo-wania na kurczące się zasoby gruntów, a zatem także wzrostu ich cen i możliwości zysku. Według danych OECD (Organizacji Współpracy Gospodar-czej i Rozwoju) około 40 procent wszystkich fundu-szy inwestujących w ziemie pochodzi z Europy.8 Ich model biznesowy ma często charakter spekulacyj-ny. Ziemie kupowane są zwykle w celu sprzedania ich z zyskiem kilka lat później.9

Ale zawłaszczanie ziemi odbywa się także w niektó-rych częściach Azji i Ameryki Łacińskiej. Podobne przypadki mają również miejsce w takich krajach, jak Rumunia i Ukraina, w których koncentruje się zawłaszczanie ziemi na terenie Europy.10 Wśród dziesięciu krajów najbardziej dotkniętych tym pro-cederem aż siedem leży w Afryce: Sudan Południo-wy, Demokratyczna Republika Konga, Mozambik, Liberia, Sudan, Sierra Leone i Madagaskar. Wiele z tych krajów jest zależna od importu żywności, a ich mieszkańcy często cierpią z powodu głodu i niedożywienia. Większość inwestycji prowadzą-cych do zawłaszczania ziemi pochodzi z takich państw, jak Stany Zjednoczone, Malezja, Wielka Brytania, Indie, Chiny czy Arabia Saudyjska.11

Proceder zawłaszczania ziemi koncentruje się zwłaszcza na kontynencie afrykańskim, ponieważ ziemia jest tam stosunkowo ta-nia, a prawo własności miejscowej ludności jest często słabo chronione, dzięki czemu inwestorzy są dość dobrze zabezpieczeni przed ryzykiem.

Dostęp do ziemi jest niezbęd-ny do życia. Drobna rolniczka Luciana Phiva zbiera maniok na swoim polu.

Page 5: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

5

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

Rośnie też liczba gwałtownych konfliktów o ziemię i inne zasoby naturalne, takie jak woda. Duże prze-mysłowe uprawy monokulturowe niszczą źródła utrzymania drobnych rolników. Mają też bardzo ne-gatywny wpływ na ekosystemy i klimat. Winne są temu m.in. sztuczne nawadnianie, wysokie zużycie pestycydów i nawozów sztucznych, uprawa tylko niewielkiej liczby gatunków roślin oraz wylesianie. Globalnie około 2,5 miliarda ludzi pracuje w małych gospodarstwach rolnych. 500 milionów tychże go-spodarstw produkuje aż 80 procent żywności w kra-jach globalnego Południa.12 Ich dalsze funkcjono-wanie zależy jednak od prawidłowo działających ekosystemów, a przede wszystkim od zapewnione-go dostępu do ziemi. W przeciwnym wypadku wzrasta wśród nich zagrożenie ubóstwem i głodem.

Inwestycje doprowadzają do utraty przez lokalne społeczności kontroli nad dużymi obszarami ziemi. Coraz częściej dochodzi do przymusowych wywłaszczeń i wysie-dleń.

NIEKORZYSTNA SYTUACJA LOKALNYCH SPOŁECZNOŚCI

Zawłaszczanie ziemi niesie za sobą ogromne kon-sekwencje ekonomiczne, społeczne i ekologiczne w krajach, w których prowadzone są inwestycje. W wielu przypadkach udokumentowano naruszenia tradycyjnych praw miejscowej ludności do użytko-wania gruntów, wypasu czy dostępu do ziemi.

Page 6: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

6 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

MOZAMBIK: WZROST PROCEDERU ZAWŁASZCZANIA ZIEMI

Projekt ProSavana obejmie najpraw-dopodobniej powierzchnię sześciu mi-lionów hektarów ziemi na terenie trzech prowincji Mozambiku. Tym sa-mym zagrożony zostanie dostęp do ziemi dla około czterech milionów drobnych rolników i rolniczek.

Mozambik jest jednym z krajów szczególnie do-tkniętych przez zawłaszczanie ziemi. Trzy czwarte ludności Mozambiku zamieszkuje tereny wiejskie i jest zależna od drobnego rolnictwa. Rolnicy i rol-niczki uprawiają głównie podstawowe produkty żywnościowe przeznaczone do codziennej kon-sumpcji, takie jaki kukurydza, maniok i różne wa-rzywa. W kilku prowincjach uprawia się też ryż oraz rośliny eksportowe, takie jak bawełna i herbata. Mozambik jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie. Na liście państw świata według Wskaźnika Rozwoju Społecznego (Human Development Index

Page 7: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

7

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

PRAWO DOTYCZĄCE ZIEMI W MOZAMBIKU: DOBRE W TEORII

Prawo dotyczące użytkowania ziemi w Mozambiku uważane jest za jedno z najbardziej zaawansowa-nych na świecie. Ziemia w Mozambiku jest własno-ścią publiczną i to państwo przyznaje prawo do jej użytkowania. Jednak już we wczesnych latach dziewięćdziesiątych zaczęły pojawiać się pierwsze konflikty o ziemię pomiędzy lokalnymi społeczno-ściami a zagranicznymi inwestorami, którzy rościli sobie prawo do gruntów w lepiej rozwiniętych re-gionach kraju. Zachodni kredytodawcy, tacy jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF), naciskali na prywatyzację własności ziemskiej. Parlament Mozambiku oparł się jednak tej presji dzięki wspar-ciu ze strony szerokiej kampanii prowadzonej przez stowarzyszenia drobnych rolników i organizacje po-zarządowe. Ziemia pozostała własnością publiczną. Przyznawanie gruntów inwestorom musi być kon-sultowane z lokalnymi społecznościami, ponieważ to im przysługują tradycyjne prawa do korzystania z zajmowanej ziemi. Zatem przynajmniej w teorii obwiązujące prawo chroni mieszkańców danego te-renu. Jednak wymagany przez przepisy proces kon-sultacyjny okazuje się niewystarczający i częstokroć staje się swego rodzaju „furtką” pozwalającą na zawłaszczanie ziemi. Spotkania konsultacyjne – co najmniej dwa są wymagane przez prawo – czę-sto przeprowadzane są źle i w bardzo powierz-chowny sposób oraz niedostatecznie uwzględniają interesy miejscowej ludności. Różne badania wyka-zały, że lokalne społeczności nie są odpowiednio in-formowane o swoich prawach.16

Ponadto rząd przyznaje inwestorom prawo użytkowania gruntów za bardzo niską opła-tą na okres 50 lub 100 lat. W ten sposób inwestorzy uzyskują dostęp do ziemi prak-tycznie za darmo.

– HDI) zajmuje regularnie jedno z ostatnich miejsc. W 2012 roku zajął 185 pozycję na 187 uwzględnio-nych krajów. Duża część populacji nie ma wystar-czającego albo żadnego dostępu do czystej wody, podstawowej edukacji czy opieki medycznej. Wskaźnik głodu na świecie (Global Hunger Index) z 2012 roku sugeruje pewną poprawę sytuacji żyw-nościowej w Mozambiku, jednak nadal określa ją jako „niepokojącą”.13 Pomimo ogólnie zmniejszają-cego się poziomu ubóstwa, liczba ludzi niedożywio-nych wciąż rośnie. Paradoks ten wynika z faktu, że jedynie 20 procent populacji Mozambiku korzy-sta materialnie z szybkiego wzrostu gospodarczego, podczas gdy odsetek ludności wiejskiej żyjącej po-niżej granicy ubóstwa ciągle się zwiększa.14

By stymulować wzrost gospodarczy, rząd Mozambi-ku skupia swoją uwagę na projektach na dużą ska-lę. Innymi słowy wykorzystuje klasyczną strategię pobudzania rozwoju i tworzenia bogactwa. Obecnie zwłaszcza sektory węglowy i gazowy przeżywają prawdziwy boom i inicjowane są w nich wielkie międzynarodowe projekty. Dla drobnych rolników największe zagrożenie stanowią jednak inwestycje na dużą skalę w użytki rolne i tereny leśne.

Do najbardziej kontrowersyjnych projektów rolnych ostatnich lat należy projekt ProSavana, realizowany wspólnie przez Mozambik, Brazylię i Japonię. Wzo-rując się na brazylijskim modelu rozwoju rolnictwa, projekt przewiduje wprowadzenie w północnej czę-ści Mozambiku przemysłowego rolnictwa zoriento-wanego na produkcję na eksport i ma objąć swym zasięgiem powierzchnię kilku milionów (!) hekta-rów.15 Planuje się tam wielkie uprawy soi, kukury-dzy, ryżu, bawełny i innych roślin eksportowych. Projekt ProSavana już spotkał się z protestami za-równo w Mozambiku, jak i na świecie, pomimo że jego oficjalne rozpoczęcie planowane było dopiero na rok 2014.

Page 8: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

8 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

Inwestorzy i członkowie rządu twierdzą, że w przy-padku wielkich inwestycji w ziemię chodzi o wyko-rzystanie „nieużytków”. Redaktor pisma „Mozam-bique Political Process Bulletin”, Joseph Hanlon, przeprowadził analizę podziału ziem w Mozambiku i doszedł do wniosku, że klasyfikowanie niektórych terenów jako „nieużytki” jest często błędne, ponie-waż większość z tych ziem jest kluczowa dla lokal-nych systemów żywnościowych. Są na przykład źródłem owoców leśnych lub terenem polowań dla okolicznych mieszkańców, dzięki czemu poma-gają im się wyżywić. Zapewniają też dostęp do wo-dy i drewna opałowego.17

ZAWŁASZCZAJĄCY ZIEMIĘ ROSNĄ W SIŁĘ Według szacunków organizacji GRAIN powierzchnia ziem, które uzyskali inwestorzy (zarówno krajowi, jak i zagraniczni) pod projekty rolnicze w Mozambi-ku, wynosi około 1,6 miliona hektarów.18 InicjatywaLand Matrix podaje, że chodzi nawet o ponad 2 mi-liony hektarów.19 Te dane nie uwzględniają gigan-tycznego projektu ProSavana.

Page 9: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

9

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

W wielu krajach fala zawłaszczania ziemi wywołana została wprowadzeniem na dużą skalę upraw roślin energetycznych. Przykładowo w Mozambiku w ostatnich latach miał miejsce prawdziwy boom na uprawę jatrofy, wychwalanej przez rząd jako niemalże cudowny sposób na przezwyciężenie ubó-stwa i zapewnienie krajowi niezależności energe-tycznej. W 2009 roku rząd Mozambiku opublikował krajową strategię dotyczącą agropaliw. Przedstawia ona plan zwiększenia upraw roślin energetycznych, ale stwierdza też, że nie powinny one konkurować z uprawami żywności. W międzyczasie boom na ro-śliny energetyczne jednak osłabł i od końca 2009 roku nie zatwierdzono żadnego nowego dużego projektu ich upraw.20 Ale pojawił się już kolejny trend – w Mozambiku odkryto jedne z największych na świecie złóż gazu i węgla. Międzynarodowe koncerny zajmujące się wydobyciem gazu, ropy naftowej i węgla, takie jak Anadarko (USA), ENI (Włochy), Vale (Brazylia) i Rio Tinto (Australia) już są aktywne w Mozambiku lub właśnie rozpoczynają tam swoją działalność. Wystarczy odwiedzić stronę internetową rejestru działalności górniczej w Mozambiku21, by przekonać się, jak wielkie obszary ziemi zostały już przyznane inwestorom w formie koncesji. Są regiony, zwłasz-cza w centralnych i północnych prowincjach kraju, gdzie prawie nie ma już ziem, na które nie zostały-by wydane koncesje. Dobrym przykładem tego, jak daleko zaszedł ten proceder, jest prowincja Tete. Rząd Mozambiku przyznał tam do tej pory co naj-mniej 245 koncesji wydobywczych i licencji poszu-

kiwawczych, które obejmują około 3,4 miliona hek-tarów ziemi, czyli jedną trzecią całkowitej po-wierzchni tej prowincji. Z kolei w sektorze leśnym duże obszary ziemi w Mozambiku są przeznaczane na realizację projek-tów rolno-leśnych, z którymi wiąże się tzw. „zielone zawłaszczanie”. Na pierwszy rzut oka inwestycje te przyczyniają się do ochrony klimatu poprzez po-chłanianie dwutlenku węgla. Jednakże ze względu na fakt, że wymagają olbrzymich obszarów ziemi, stają się bezpośrednią konkurencją dla drobnych rolników i rolniczek produkujących żywność.22

Konflikty między inwestorami a miejscową ludnością stały się więc bardziej regułą niż wyjątkiem.

Zielona pustynia w Mozambi-ku: monokultury eukaliptusa zmniejszają bioróżnorodność.

Ochrona klimatu jest oczywiście ważnym tematem dla Mozambiku, gdyż postępujące zmiany klima-tyczne mają bezpośredni wpływ na dużą liczbę tu-tejszych drobnych gospodarstw rolnych. Przykła-dowo Global Climate Risk Index wskazuje na poważne zagrożenie Mozambiku konsekwencja-mi zmian klimatu – wśród krajów najbardziej nara-żonych na ekstremalne zjawiska pogodowe zajmuje on 20 miejsce.23 Ze względu na zagrożenie powo-dziami i suszą Mozambik jest krajem najbardziej na-rażonym na ekstremalne zjawiska pogodowe na kontynencie afrykańskim.

Page 10: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

10 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

Dobrym przykładem konfliktów o ziemię w Mozam-biku jest inwestycja realizowana przez norwesko-mozambijską korporację Lurio Green Resources (LGR). Projekt zalesiania początkowo miał obejmo-wać przede wszystkim uprawę drzew eukaliptuso-wych na powierzchni 210 tysięcy hektarów w pół-nocnej prowincji Nampula. W 2010 roku rząd Mozambiku zatwierdził projekt na obszarze 126 ty-sięcy hektarów. Teren ten został z kolei podzielony na wiele mniejszych działek w celu uniknięcia ko-nieczności przeprowadzania oceny oddziaływaniaprojektu na środowisko, która byłaby obowiązkowa w przypadku przylegających do siebie większych obszarów ziemi. Większość terenów przyznanych LGR to ziemie uprawne wykorzystywane przez drobnych rolników i rolniczki. Dziesięcioletni plan LGR przewiduje budowę papierni, dochody z eks-portu rzędu 850 milionów dolarów rocznie, bezpo-średnie zatrudnienie dla 11,5 tysiąca osób, a takżepośrednio przyczynienie się do stworzenia miejsc pracy dla dalszych 30 tysięcy osób. Ponadto efek-tem zalesiania ma być pochłonięcie 25 milionów ton dwutlenku węgla w ciągu najbliższych 20 lat.24 Rolnicy i rolniczki, na których wpływ ma inwestycja, opisują projekt firmy LGR w mniej pozytywnym świetle. Przykładem jest społeczność Mutapwa mieszkająca na obszarze objętym koncesją, którą otrzymała korporacja. Mutapwa zajmuje po-wierzchnię 5900 hektarów, z których około połowa została przyznana LGR.

EUKALIPTUS DLA MUTAPWA: WIELE ZŁAMANYCH OBIETNIC

Mieszkańcy Mutapwa żyją prawie wyłącz-nie z produkcji rolnej na własne potrzeby, a średnia wielkość ich gospodarstw waha się między 0,5 a 3 hektary. Korporacja LGR nie uwzględniła ich wystarczająco w swo-ich decyzjach.

Spotkania konsultacyjne na przykład organizowane były bez zapowiedzi, co oznaczało, że duża część społeczności nie mogła w nich nawet wziąć udziału. Ponadto członkowie społeczności nie zostali poin-formowani o krajowych przepisach dotyczących użytkowania gruntów, przez co nie wiedzieli, jakie prawa przysługiwały im podczas konsultacji oraz nie byli w pełni świadomi zakresu swoich praw do ziemi. Obietnice złożone przez LGR, takie jak budowa nowej szkoły, zapewnienie zatrudnienia dla miejscowych pracowników i poprawa stanu dróg dojazdowych, były mgliste i nie zostały przed-stawione na piśmie. Dzięki pomocy mozambijskiej organizacji drobnych rolników, ORAM25, mieszkańcy Mutapwa mogli renegocjować niektóre części umo-wy, co pozwoliło im uniknąć utraty wszystkich swo-ich ziem na rzecz korporacji. Powołano także komi-tet do administrowania gruntami, który służy jako łącznik między mieszkańcami a LGR. Członkowie społeczności zostali też przeszkoleni w zakresie ich prawa do ziemi. Jednakże części rodzin nie udało się uniknąć utraty ziem i domów na rzecz plantacji eukaliptusa. Dzisiaj, trzy lata po podpisaniu umowy, wychodzą na jaw kolejne negatywne skutki działal-ności firmy LGR. Rolnikom i rolniczkom pogorszył się na przykład dostęp do wody.26 Eukaliptus ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na wodę, a plan-tacje czerpią jej znaczne ilości z otaczających tere-nów. W konsekwencji spada poziom wód grunto-wych, rzeki i źródła wysychają, a całe regiony zaczyna dotykać susza. Ma to wyraźnie negatywny wpływ na dotknięte tymi zjawiskami lokalne spo-łeczności – wysychają studnie, a inne źródła wody są często zbyt daleko. Dostęp do wody to poważny problem nie tylko dla rolników z Mutapwa, ale także dla innych mieszkań-ców Mozambiku. Rządowe dane pokazują, że nadal ponad połowa Mozambijczyków nie ma dostępu do czystej wody pitnej, a ponad 80 procent nie ma dostępu do odpowiednich urządzeń sanitarnych. Sy-tuacja na terenach wiejskich jest gorsza niż w mia-

Page 11: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

11

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

ich straty. Wciąż niespełniona pozostaje obietnica stworzenia miejsc pracy dla lokalnej społeczności. Jak dotąd z około 5600 mieszkańców tylko około 100 zostało zatrudnionych przez LGR. Przy czym zwykle oferowana jest jedynie praca sezonowa. Miejscowa ludność nie ma prawie żadnych innych możliwości zatrudnienia, a praca sezonowa wiąże się dla niej ze sporym ryzykiem. Jeśli w okresie za-trudnienia pracownicy nie będą w stanie zajmować się jednocześnie własną uprawą żywności, w mie-siącach bez pracy grozi im głód. Planowana papier-nia, która miała zapewnić więcej lepszych miejsc pracy dla okolicznych mieszkańców, pozostaje nadal jedynie w sferze deklaracji.

Plantacja eukaliptusa korporacji Lurio Green Resources w Muta-pwa. Firma planuje objąć swymi uprawami powierzchnię 126 ty-sięcy hektarów.

stach – zaledwie 30 procent mieszkańców wsi ma dostęp do czystej wody i tylko 6 procent do odpo-wiednich sanitariatów. Badania z 2009 roku wyka-zały, że głównym źródłem wody dla około 36 pro-cent ludności Mozambiku były niezabezpieczone studnie kopane.27 Z powodu inwestycji LGR rolnicy z Mutapwa muszą pokonywać teraz znacznie większe odległości, by dostać się na swoje pola. Ci, którzy musieli od-dać swoje ziemie pod plantacje eukaliptusa, otrzy-mali wprawdzie w zamian inne grunty, ale często wiązało się to z koniecznością wycinki rosnących na nich do tej pory drzew owocowych, które sta-nowiły ważne źródło dodatkowej żywności. W kilku przypadkach LGR wypłaciło rolnikom odszkodowa-nia, jednak to tylko częściowo zrekompensowało

Page 12: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

12 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE AKTYWNE W SPORACH O ZIEMIĘ

Dobrym tego przykładem jest dyskusja wokółwspomnianego już projektu ProSavana – wielkiego programu, który jest obecnie wdrażany w formie tzw. „Quick Impact Projects” („Projektów Szybkiego Oddziaływania”). Są to projekty rolnicze na mniej-szą skalę realizowane w ramach programu Pro-Savana, których celem jest przyniesienie bezpo-średnich i widocznych rezultatów w krótkim okresie czasu, najczęściej od jednego do sześciu lat. Nie-które z tych projektów doprowadziły już do pierw-szych zawłaszczeń ziemi i przesiedleń. W tej sytu-acji kilka organizacji pozarządowych z regionów, gdzie realizowane są wspomniane inwestycje,utworzyło specjalną sieć współpracy, „Rede Tema-tica de Agricultura e Recursos Naturais” („Tema-tyczna Sieć ds. Rolnictwa i Zasobów Naturalnych”).Organizacje wspólnie próbują prowadzić dialog z rządem Mozambiku i odpowiedzialnymi za projektProSavana, reprezentując społeczeństwo obywatel-skie i poszkodowanych drobnych rolników i rolniczki oraz broniąc ich interesów. Aby ich głos został usły-szany, przedstawiciele organizacji pozarządowych coraz częściej podejmują także kontakty z prasą i innymi mediami. Oprócz organizacji z Mozambiku sprzeciw wobec projektu ProSavana wyrażają również międzynaro-dowe organizacje pozarządowe. Wzywają onedo zaprzestania jego realizacji lub do renegocjowa-nia jego warunków, gdyż obecnie nie można prze-widzieć, jakie będzie miał skutki dla bezpieczeństwa żywnościowego drobnych rolników mieszkających na jego obszarze. W sierpniu 2013 roku w Maputo miała miejsce konferencja, na której spotkali się przedstawiciele organizacji pozarządowych z trzech krajów zaangażowanych w projekt ProSavana, Ja-ponii, Brazylii i Mozambiku, w celu opracowania wspólnej strategii działania.28 W tym samym czasie szeroki sojusz organizacji społeczeństwa obywatel-skiego Mozambiku wystosował list otwarty do rzą-dów Mozambiku, Japonii i Brazylii, w którym ostrzegał przed społecznymi i ekologicznymi konse-kwencjami projektu i wzywał do jego zawieszenia.29

Opór społeczeństwa obywatelskiego Mo-zambiku przeciwko zawłaszczaniu ziemi jest coraz bardziej zorganizowany.

Aby zapewnić drobnym rolnikom ochronę przed za-właszczaniem ziemi na szczeblu lokalnym, istniejące prawo dotyczące użytkowania gruntów musi być realizowane w bardziej skuteczny i korzystny dla miejscowych rolników sposób. Organizacje, takie jak ORAM, wspierają lokalne społeczności w tych wysiłkach. Pierwszym krokiem jest tak zwane roz-graniczenie gruntów, czyli ustalenie przebiegu gra-nic terenów użytkowanych przez daną społeczność, które pozwala na wprowadzenie ich do ewidencji gruntów oraz na wydanie społeczności odpowied-niego zaświadczenia. Uzyskanie potwierdzenia pra-wa użytkowania ziemi, podobnego tym, które są wydawane inwestorom, jest trudniejsze i pociąga za sobą większe koszty, ponieważ trzeba dodatko-wo wytyczyć dokładne granice użytkowanego tere-nu. Do końca 2010 roku 323 lokalne społeczności w Mozambiku ustaliły przebieg granic swoich ziem albo były w trakcie tego procesu. W sumie dotyczy-ło to 10 milionów hektarów ziemi, czyli 12 procent powierzchni całego kraju. Mniej więcej połowa tych społeczności zajmuje tereny o powierzchni od tysią-ca do 10 tysięcy hektarów. Szacuje się, że od 2000 do 3000 społeczności wciąż nie ustaliło przebiegu granic swoich ziem. Sama organizacja ORAM do marca 2010 roku pomogła aż 191 mozambijskim społecznościom zabezpieczyć ich prawa do ziemi o całkowitej powierzchni około 4 milionów hekta-rów. Korzyści takich działań dla lokalnych społeczności są oczywiste. Bez dokumentów potwierdzających prawo do użytkowania danego terenu społeczności, chociaż muszą być konsultowane, w dłuższej per-spektywie często i tak tracą swoje ziemie na rzecz inwestorów. Jeśli społeczność ma dokument potwierdzający jej prawa do danej ziemi, inwestor musi podjąć negocjacje bezpośrednio z nią, a rząd nie bierze w tym procesie udziału. Społeczności mogą także zawierać umowy bezpośrednio z in-westorami. W praktyce jednak przykładów takich umów było dotychczas tylko kilka i to na niewielką skalę, dotyczyły między innymi projektów tury-stycznych lub wydobycia kamieni półszlachetnych.30 Lokalnym społecznościom często brakuje wiedzy i doświadczenia, dlatego organizacje, takie jak ORAM, oferują swoje wsparcie także w procesach negocjacyjnych z inwestorami.

Page 13: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

13

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

„Niewiele brakowało, a stracilibyśmy wszystkie nasze ziemie na rzecz LGR”, opowiada Augusto Canhava, regulo z Mutapwa. Regulo to nazwa tradycyjnych wodzów wiosek w Mozambiku. „Ale od kiedy zaczęliśmy ustalać granice na-szych ziem i powołaliśmy komitet do admini-strowania gruntami, nasza sytuacja uległa znacznej poprawie. Stało się to głównie dzięki współpracy z ORAM.” Kiedy przedstawiciele firmy LGR po raz pierwszy pojawili się w Muta-pwa w lipcu 2009 roku, spotkania nie trwały zbyt długo. W przeciągu zaledwie 90 minut większość lokalnych ziem została przyznana korporacji. W konsekwencji społeczność Augu-sto Canhava po krótkich negocjacjach mogła stracić na rzecz zagranicznego inwestora więk-szą część swoich gruntów. „Ziemie, które nam zostały, były praktycznie otoczone przez pla-nowane plantacje eukaliptusa”, wyjaśnia Can-hava. „Nie mielibyśmy w ogóle miejsca na po-większanie gospodarstw. Gdzie miałyby pola uprawne naszych dzieci?” W 2010 roku spo-łeczność nawiązała kontakt z organizacją

Augusto Canhava, regulo społeczności Mutapwa.

ORAM, która przeszkoliła jej członków i człon-kinie w zakresie prawa dotyczącego ziemi i po-mogła powołać komitet do administrowania gruntami. Komitet ten działa obecnie jako łącz-nik między społecznością a firmą LGR. Udało mu się też doprowadzić do zmiany projektów plantacji na korzyść mieszkańców Mutapwa. „ORAM pokazała nam, że ziemia należy do nas oraz wyjaśniła, jakie mamy prawa jako spo-łeczność i jak możemy je egzekwować”, mówi Canhava. Granice ziem należących do społecz-ności zostały na nowo ustalone, a przydział działek renegocjowany. Przykład społeczności Mutapwa stał się precedensem. Inne wspólno-ty, także zagrożone plantacjami eukaliptusa, powołały własne komitety do administrowania gruntami. Co trzy miesiące komitety spotykają się z przedstawicielami LGR, aby omawiać bie-żącą sytuację. Spotkania te są szczególnie ważne dla komitetów, gdyż pozwalają im wy-pracować wspólną podstawę do dalszych nego-cjacji i następnie razem dochodzić swoich praw w sporach z inwestorami.

Page 14: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

14 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

W dniach 17-19 listopada 2011 roku ponad 250 przedstawicieli drobnych rolników, rdzennej ludno-ści oraz ich sojuszników spotkało się w miejscowo-ści Nyéléni w Mali, aby wypracować strategię walki z zawłaszczaniem ziemi. Jednym z rezultatów spo-tkania była wspólna deklaracja, w której ogłoszono utworzenie globalnego sojuszu przeciwko zawłasz-czaniu ziemi.

Rośnie opór przeciwko zawłaszczaniu ziemi. Stowarzyszenia drobnych rolni-ków i inne organizacje pozarządowe demonstrują w stolicy Mozambiku, Maputo, w sierpniu 2012 roku.

„Jesteśmy zdeterminowani, aby bronić su-werenności żywnościowej, wspólnych dóbr oraz praw drobnych producentów żywności do zasobów naturalnych.”31

ZAPOBIEGANIE ZAWŁASZCZANIU ZIEMI NA ŚWIECIE

Osiągnięcie postawionych celów nie będzie jednak możliwe bez zasadniczych zmian na różnych pozio-mach. Aby ludność dotknięta zawłaszczaniem ziemi mogła się przed nim skutecznie bronić, niezbędne jest powstanie i odpowiednie zorganizowanie soju-szy przeciwko zawłaszczaniu na poziomie lokalnym, regionalnym i międzynarodowym. Ponadto zagro-żone społeczności muszą mieć zapewniony dostęp do wszystkich niezbędnych informacji na temat obowiązującego prawa, przepisów, zawieranych umów oraz zaangażowanych w proceder zawłasz-czania ziemi firm. Miejscowa ludność musi mieć także możliwość uczestniczenia w negocjacjach do-tyczących ziem, na których żyje. Nie wystarczy an-gażowanie w nie jedynie lokalnych i krajowych elit, co do tej pory było niestety zbyt często regułą. Pierwszym krokiem powinno być jednak uznanie obecnego sposobu korzystania z danej ziemi przez lokalne społeczności oraz ich praw do jej użytkowa-nia. Następnie te prawa muszą zostać wzmocnione.

Page 15: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

15

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

Na poziomie międzynarodowym należy wypracować mechanizmy, które położą kres zawłaszczaniu zie-mi. W maju 2012 roku Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego (CFS) działający w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) przyjął „Dobro-wolne wytyczne dotyczące odpowiedzialnego za-rządzania własnością ziemi, łowisk i lasów”.32 Są one pierwszym globalnym instrumentem w ra-mach prawa międzynarodowego, który miałby regulować sprawiedliwy i zrównoważony dostęp i zarządzanie zasobami naturalnymi. Dokument za-wiera w szczególności zalecenia mające chronić lokalne społeczności przed zawłaszczaniem ziemi. Aby przyjęte przez CFS wytyczne stały się skuteczne, powinny one zostać jak najszybciej uwzględnione w krajowych oraz regionalnych regulacjach i przepisach. W praktyce oznacza to w pierwszej kolejności zapewnienie większej przejrzystości poprzez utworzenie publicznych rejestrów obejmujących wszystkie transakcje dotyczące gruntów i zawierających istotne informacje z nimi związane, takie jak nazwy inwestorów, cele projektu lub bieżący stan jego realizacji. Ponadto należałoby wprowadzić zin-stytucjonalizowane mechanizmy składania skarg, które umożliwiłyby pociąganie do odpowiedzialności firm naruszających prawa człowieka.

Aby móc uprawiać żywność, drobni rolnicy oraz bezrolne i rdzenne społeczności po-trzebują łatwego i pewnego dostępu do zasobów naturalnych. Najbardziej klu-czowy w tym względzie jest dostęp do ziemi i wody.

Dotychczasowe umowy handlowe i inwe-stycyjne Unii Europejskiej lub jej państw członkowskich chronią przede wszystkim interesy inwestorów. Jednak z punktu wi-dzenia zasad demokratycznych i praw człowieka stwarzają one szereg proble-mów.

W wielu przypadkach umowy te zawierają klauzule stabilizacyjne, które chronią inwestorów przed zmianami w prawie krajów docelowych inwestycji, na przykład w regulacjach dotyczących prawa użyt-kowania gruntów. Praktyka ta musi ulec zmianie, a porozumienia między Unią Europejską lub jej pań-stwami członkowskimi a krajami trzecimi powinny zawierać klauzule, które będą chroniły przede wszystkim prawa człowieka i pomagały zapobiegać zawłaszczaniu ziemi. Dyrektywa w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych wymaga od państw członkowskich Unii Europejskiej, aby do 2020 roku 10 procent energii zużywanej w europejskim sekto-rze transportowym pochodziło ze źródeł odnawial-nych. Ta polityczna decyzja, która promuje produk-cję agropaliw, jest jedną z głównych przyczyn zawłaszczania ziemi w krajach globalnego Południa. Mając to na uwadze, Unia Europejska powinna zre-zygnować ze wspomnianego celu, a zamiast tego promować oszczędzanie energii oraz jej odnawialne źródła inne niż agropaliwa.

Page 16: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

16 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

Małżeństwo Limpo na swoim polet-ku. Gospodarstwo o powierzchni około jednego hektara zapewnia wy-starczającą ilość żywności dla całej rodziny.

„Dotychczasowe podejście już nie wystarczy!” – taki był wniosek ponad 400 ekspertów w Światowym Raporcie dot. Rolnictwa (Global Agriculture Report) z 2009 roku. Główne przesłanie jego autorów i au-torek brzmiało:

DROBNE ROLNICTWO JEST KLUCZEM

„Rolnictwo w swojej obecnej formie nie ma przyszłości.”

Page 17: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

17

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

Choć w przeszłości rolnictwo przemysłowe przyczy-niło się do znaczącego wzrostu wydajności i plo-nów, w dłuższej perspektywie nie doprowadziło to jednak do wyeliminowania głodu i ubóstwa na świecie. W ostatnich latach monokulturowe uprawy oraz używanie chemicznych pestycydów i nawozów sztucznych doprowadziły do zniszczenia jednej trzeciej ziem uprawnych na świecie. Na przemysłowej produkcji rolnej skorzystały naj-bardziej wielkie korporacje, a jej negatywne konse-kwencje w pierwszej kolejności ponoszą drobni rol-nicy i rolniczki.33

Tymczasem świat potrzebuje rolnictwa opartego właśnie na małych gospodarstwach rodzinnych. W aspekcie społecznym, gospodarczym i ekologicz-nym jest to najbardziej zrównoważony model wy-twarzania wystarczającej ilości żywności, biorący pod uwagę ograniczone zasoby naszej planety i jednocześnie pozwalający zmniejszać ubóstwo na obszarach wiejskich. Do takich konkluzji doszli również eksperci we wspomnianym już Światowym

Raporcie dot. Rolnictwa.34 Wnioski w nim zawarte są stale potwierdzane przez inne badania i raporty ważnych agend ONZ. Jedno z takich badań, które zostało przeprowadzone w ostatnich latach przez Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjed-noczonych (UNEP) i Międzynarodowy Fundusz Roz-woju Rolnictwa (IFAD), także stwierdza, że drobne rolnictwo ma największy potencjał, by redukować ubóstwo i jednocześnie w zrównoważony sposób żywić ludność świata.35 Jednak aby ten potencjał mógł być realizowany, musi ulec zmianie szereg warunków, w których drobni rolnicy i rolniczki obecnie funkcjonują.36 Potrzebują oni, między in-nymi, lepszego dostępu i kontroli nad zasobami na-turalnymi, technologii dostosowanych do ich lokal-nych kontekstów oraz rzeczywistych możliwości uczestniczenia w podejmowaniu decyzji, które mają wpływ na ich sytuację.

Zebranie społeczności w Mi-riangone. Mieszkańcy wioski dyskutują wspólnie o przy-szłości należących do nich ziem.

Page 18: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

18 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

PRZYPISY

1 High Level Panel of Experts (HLPE) (2013): Biofuels and Food

Security. [http://www.fao.org/fileadmin/user_upload/hlpe/

hlpe_documents/HLPE_Reports/HLPE-Report-

5_Biofuels_and_food_security.pdf]

2 FIAN i in. (2012): Der globale Landraub. Die Rolle der Euro-

päischen Union.

[http://www.fian.de/fileadmin/user_upload/dokumente/shop/

Land_Grabbing/fs2012-11_globLandgrab_EUfinal_screen.pdf]

3 GRAIN (2008): Seized: The 2008 Landgrab for Food and Fi-

nancial Security. [http://www.grain.org/article/entries/93-

seized-the-2008-landgrab-for-food-and-financial-security]

4 FDCL i in. (b.r.): Hände weg vom Land. Aktiv werden gegen

Land Grabbing.

5 Oxfam International (2011): Land and Power. The Growing

Scandal Surrounding the New Wave of Investments in Land.

[http://www.oxfam.org/en/grow/policy/land-and-power]

6 Bank Światowy (2011): Rising Global Interest in Farmland.

Can it Yield Sustainable and Equitable Benefits?

[http://siteresources.worldbank.org/INTARD/Resources/ESW

_Sept7_final_final.pdf]

7 Kompensacja emisji dwutlenku węgla nie zmniejsza jednak

emisji gazów cieplarnianych. Mamy tu raczej do czynienia

z handlem przydziałami emisji w celu uniknięcia nadmiernej

emisji gazów cieplarnianych w określonym miejscu. Najbar-

dziej znanym instrumentem kompensacji emisji jest mecha-

nizm czystego rozwoju z Protokołu z Kioto. W praktyce kom-

pensacja jest pełna luk, a jej rzeczywisty wkład w ochronę

klimatu wysoce wątpliwy. (Germanwatch (2013): Emissionen

begrenzen und Mittel für die generieren Klimafinanzierung.

[http://germanwatch.org/de/6347])

W wielu przypadkach projekty mające na celu kompensację

emisji wiążą się nie tylko z zawłaszczaniem ziemi, ale także

degradacją środowiska i represjami wobec lokalnych społecz-

ności. (Carbon Trade Watch (b.r.): Carbon Offsets.

[http://www.carbontradewatch.org/issues/carbon-

offsets.html])

8 OECD (2010): Private Financial Sector Investment in Farm-

land and Agricultural Infrastructure. [http://www.oecd-

ilibrary.org/agriculture-and-food/private-financial-sector-

investment-in-farmland-and-agricultural-

infrastructure_5km7nzpjlr8v-en]

9 HLPE (2011): Land Tenure and International Investments

in Agriculture. [http://www.fao.org/fileadmin/user_upload/

hlpe/hlpe_documents/HLPE-Land-tenure-and-international-

investments-in-agriculture-2011.pdf]

10 European Coordination Via Campesina (ECVC) i Hands-Off

the Land Alliance (2013): Land Concentration, Land Grabbing

and People’s Struggles in Europe.

[http://www.eurovia.org/IMG/pdf/FINAL_17_avril_14h_HOTL

-ECVC-Executive-Summary-.pdf]

Lub cały raport:

[http://www.eurovia.org/IMG/pdf/Land_in_Europe.pdf]

11 Land Matrix (2013): Web of Transnational Deals.

[http://www.landmatrix.org/get-the-idea/web-transnational-

deals]

12 IFAD i UNEP (2013): Smallholders, Food Security and the

Environment. [http://www.unep.org/pdf/SmallholderReport_

WEB.pdf]

13 International Food Policy Research Institute, Concern i

Welthungerhilfe (2012): Global Hunger Index. The Challenge

of Hunger.

[http://www.alliance2015.org/fileadmin/Texte__Pdfs/

Text_Documents/2012_GHI_full_report.pdf]

14 Hanlon, J. (2007): Is Poverty Decreasing in Mozambique?

Conference Paper.

15 Projekt ProSavana ma być realizowany w korytarzu Nacala,

regionie między portowym miastem Nacala i granicą z Mala-

wi, który obejmuje tereny trzech prowincji: Nampula, Za-

mbezia i Lichinga. ProSavana wzorowany jest na programie

„Prodecer”, realizowanym przy wparciu Japonii w latach 70-

tych i 80-tych w środkowej Brazylii w regionie Cerrado,

który uczynił Brazylię jednym z największych producentów soi

na świecie. Więcej informacji o ProSavana na stronie organi-

zacji GRAIN [http://www.grain.org/article/entries/4703-

leaked-prosavana-master-plan-confirms-worst-fears]

lub w dokumencie: La Via Campesina (2013): Land is Life! La

Via Campesina and the Struggle for Land.

[http://www.viacampesina.org/downloads/pdf/en/EN-

notebook5.pdf]

16 Oakland Institute (2011): Understanding Land Investment

Deals in Africa. Country Report: Mozambique.

[http://www.oaklandinstitute.org/sites/oaklandinstitute.org/

files/OI_country_report_mozambique_0.pdf] lub

FIAN (2010): Land Grabbing in Kenya and Mozambique.

[http://www.inkota.de/fileadmin/user_upload/

Themen_Kampagnen/Ernaehrung_und_Landwirtschaft/

Land_Grabbing/Land_grabbing_in_Kenya_and_Mozambique_

FIAN_EN.pdf]

17 Centro de Integridade Pública (2011): Mozambique Political

Process Bulletin, 48.

18 GRAIN (2012): Grain Releases Data Set with over 400 Global

Land Grabs. [http://www.grain.org/article/entries/4479-

grain-releases-data-set-with-over-400-global-land-grabs]

Page 19: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

19

SPORY O ZIEMIĘ W MOZAMBIKU

19 Land Matrix (2013): Mozambique.

[http://www.landmatrix.org/get-the-detail/by-target-

country/mozambique]

20 Centro de Integridade Pública (2011): Mozambique Political

Process Bulletin, 48.

21 Mozambique Mining Cadastre Portal. Portal działa od paź-

dziernika 2013 roku i jest jednym z wymogów członkowstwa

Mozambiku w Extractive Industries Transparency Initiative –

EITI (Inicjatywa Branży Wydobywczej na rzecz Przejrzysto-

ści). [http://portals.flexicadastre.com/mozambique/en]

22 Fairhead, J., Leach, M. i I. Scoones (2012): The Green Grab-

bing: a New Appropriation of Nature?

[http://www.tandfonline.com/doi/pdf/10.1080/03066150.201

2.671770]

23 Germanwatch (2013): Global Climate Risk Index 2013.

[http://germanwatch.org/fr/download/7170.pdf]

24 Więcej informacji o tym projekcie w raporcie Green Resour-

ces z 2011 roku. [http://www.greenresources.no/Portals/0/

Reports/GR_Company_Report.pdf]

25 ORAM to skrót nazwy „Associação Rural de Ajuda Mutua”

(Wiejskie Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy). ORAM jest

jedną z najstarszych i najbardziej doświadczonych organizacji

pozarządowych w Mozambiku, która odgrywała decydującą

rolę w opracowaniu prawa dotyczącego użytkowania ziemi

z 1997 roku. Także obecnie ORAM zajmuje się głównie kwe-

stiami związanymi z prawem do ziemi.

26 Inwestujący w ziemię nie tylko ją kupują lub dzierżawią,

ale zdobywają również, przynajmniej pośrednio, dostęp i kon-

trolę nad źródłami wody. Poszukiwane są zwłaszcza tereny

z żyznymi glebami, które znajdują się w regionach z wystar-

czającą ilością opadów i, jeśli to możliwe, w pobliżu rzek

lub jezior. W niektórych częściach świata niedobór wody staje

się coraz częściej głównym ograniczeniem dla produkcji rol-

nej. Prognozuje się, że w dwóch trzecich krajów dotkniętych

procederem zawłaszczania ziemi zużycie wody wzrośnie

w wyniku wielkich inwestycji na przejętych ziemiach. (Land

Matrix (2012): Transnational Land Deals for Agriculture in

the Global South.

[www.landcoalition.org/fr/publications/transnational-land-

deals-agriculture-global-south])

Już teraz prawie 3 miliardy ludzi żyje na terenach, gdzie za-

potrzebowanie na wodę przewyższa podaż. Drobni rolnicy są

szczególnie zagrożeni, gdy dostęp do wody staje się coraz

trudniejszy lub wręcz niemożliwy.

27 IRIN (b.r.): Mozambique: Hoping to Reach the MDG on Wa-

ter. [http://www.irinnews.org/report/90543/mozambique-

hoping-to-reach-the-mdg-on-water]

28 Więcej informacji w relacji z przebiegu konferencji organizacji

drobnych rolników z Mozambiku, UNAC:

[http://www.unac.org.mz/index.php/component/content/

article/7-blog/56-povos-de-mocambique-brasil-e-japao-

discutem-em-maputo-formas-de-resistencia-detencao-e-

reflexao-do-prosavana] lub

UNAC (2011): Os Senhores da Terra: Análise Preliminar

do Fenómeno de Usurpação de Terra em Moçambique.

[http://www.unac.org.mz/images/pdf_publicacoes/

senhoresdaterra.pdf]

29 Z otwartym listem można zapoznać się na stronie:

[http://macua.blogs.com/moambique_para_todos/2013/05/

carta-aberta-para-deter-e-reflectir-de-forma-urgente-o-

programa-prosavana.html]

30 Oakland Institute (2011): Understanding Land Investment

Deals in Africa, Country Report: Mozambique.

31 Deklaracja z konferencji (2011): Stop Land-Grabbing Now!

[http://www.viacampesina.org/en/index.php/main-issues-

mainmenu-27/agrarian-reform-mainmenu-36/1127-stop-land-

grabbing-now]

32 CFS i FAO (2012): Voluntary Guidelines on the Responsible

Governance of Tenure.

[http://www.fao.org/docrep/016/i2801e/i2801e.pdf]

33 IAASTD (2009): Agriculture at a Crossroads. International

Assessment of Agricultural Knowledge, Science and Technol-

ogy for Development. Global Report.

[http://www.unep.org/dewa/Assessments/Ecosystems/IAAST

D/tabid/105853/Default.aspx]

34 IAASTD (2009): Agriculture at a Crossroads.

[http://www.unep.org/dewa/agassessment/reports/IAASTD/

EN/Agriculture%20at%20a%20Crossroads_Global%20Report

%20%28English%29.pdf]

35 Oprócz przywołanych badań, warto wspomnieć dwa inne

raporty: UNEP (2011): Towards a Green Economy: Pathways

to Sustainable Development and Poverty Eradication.

[http://www.unep.org/greeneconomy/Portals/88/documents/

ger/ger_final_dec_2011/Green%20EconomyReport_Final_

Dec2011.pdf] oraz

UNCTAD (2013): Trade and Environment Review: Wake Up

Before It Is Too Late.

[http://unctad.org/en/PublicationsLibrary/

ditcted2012d3_en.pdf]

36 IFAD i UNEP (2013): Smallholders, Food Security and the

Environment. [http://www.unep.org/pdf/SmallholderReport_

WEB.pdf]

AUTORZY ZDJĘĆ Peter Steudtner / panphotos.org

Christine Wiid / INKOTA-netzwerk

Page 20: Wyprzedaż za wszelką cenę: spory o ziemię w Mozambiku

20 WYPRZEDAŻ ZA WSZELKĄ CENĘ

www.inkota.de

Publikacja powstała w ramach międzynarodowej kampanii „ClimATE Change”, która w Polsce realizowana jest przez Polską Zieloną Sieć pod nazwą „Klimat dla rolników”. Celem kampanii jest szerzenie wiedzy na temat powiązań między zmianami klimatu a rolnictwem oraz zwiększanie społecz-nego poparcia dla zrównoważonego rolnictwa jako najlep-szej odpowiedzi na wyzywania klimatyczne w kontekście produkcji żywności i ochrony zasobów naturalnych. Partne-rami w projekcie są organizacje pozarządowe z Niemiec, Włoch i Malty.

Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć ul. Sławkowska 12 31-014 Kraków tel./fax 12 431 28 08 [email protected] www.zielonasiec.pl www.dlaklimatu.pl www.globalnepoludnie.pl

www.kopin.org

Dokument został zrealizowany przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Za jego treść odpowiada Polska Zielona Sieć oraz jej partnerzy i w żadnym stopniu nie może być on postrzegany jako odzwierciedlenie stanowiska Unii Eu-ropejskiej.

Data wydania polskiego tłumaczenia: sierpień 2014

www.cospe.org

www.regione.marche.it

www.aiab.it

www.contrattoacqua.it