20140515220921zaskoczony%20 %20m%20biskup%20fragment%20pdf

16
ZASKOCZONY WIARĄ MIĘDZY JERYCHEM A JEROZOLIMĄ Maciej Biskup OP

Upload: w-drodze

Post on 08-Mar-2016

220 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

http://wdrodze.pl/fragmenty/20140515220921Zaskoczony%20-%20M%20Biskup%20fragment%20PDF.pdf

TRANSCRIPT

ZASK

OC

ZON

Y W

IARĄ

Mac

iej B

iskup

OP

ZASKOCZONY WIARĄMIĘDZY JERYCHEM A JEROZOLIMĄ

Maciej Biskup OP

ZASK

OC

ZON

Y W

IARĄ

Mac

iej B

iskup

OP

NAWRÓCENIE jest czymś głęb-szym niż tylko zmianą konkretnych zachowań moralnych. To nieusta-jące pielgrzymowanie wiary, pod-czas którego napotykamy wiele pokus, by szemrać i  iść według własnego projektu, czasem nawet w  imię Boga, jednocześnie nie ufając Mu.

POKORA każe pamiętać, że śmiałe sądy o zakończonej po-dróży świadczą bardziej o zagu-bieniu drogi, a pewność co do osiągniętego celu sugeruje rozmi-nięcie się z nim. Dla chrześcijan prawdą jest Chrystus, a nad Nim, jak nad każdą osobą, zapanować nie można.

Fragmenty książki

MACIEJ BISKUP – dominikanin, święcenia kapłańskie przyjął w 1998 roku. Po studiach magisterskich w Kolegium Filozoficzno - Teologicznymi doktoranckich z teologii dogmatyczno - fundamentalnej na UAM był m.in. magistrem braci nowicjuszy i studentów oraz redaktorem naczelnym oficyny W drodze. Wykładowca Studium Chrześcijańskiego Wschodu w Warszawie. Od 2013 r. przeor klaszto-ru i proboszcz parafii św. Dominika w Szczecinie.

Publikował na łamach „W drodze”, „Więzi”, „Listu” i „Biblii”. Autor książki „Ocalić w sercu” (2009).

„KIEDY PISZĘ O ZASKOCZENIU WIARĄ, TO MYŚLĘ O  ZASKOCZENIU JEJ OSOBOWYM WYMIAREM SPOTKANIA” – pisze ojciec Maciej Biskup. W  swej książce rozważa Jezusową naukę – zawartą w zapowie-dziach pielgrzymki do Jerozolimy – na którą Jego uczniowie odpowiedzieli szemraniem, z wiarą zaś przyjęli ją ludzie z peryferii, żyjący na obrzeżach Izraela.

Jako dzieci Kościoła nie możemy ulec pokusie zamk-nięcia się w twierdzy, która da nam święty spokój. Miłość nie boi się wychodzić do tego, co inne i obce. […] Jesteśmy posłani – „Idźcie w pokoju Chrystusa” – aby, porwani przez Jego Ducha, wybiec ze znakiem błogosławieństwa, które otrzymaliśmy, tam gdzie jeszcze nie zgromadził się Kościół.

Fragment książki

Patronat medialny

www.wdrodze.pl

Cena det. 29.90 zł

Untitled-1.indd 16,20 13.05.2014 00:18

Fot. 1. Pustynia Judzka, okolice Wadi Qelt (Kelt), tradycyjnej drogi z Jerozolimy do Jerycha

Maciej Biskup OP

© Maciej Biskup 2014© Copyright for this edition by Wydawnictwo W drodze 2014

RedaktorPaulina Jeske-Choińska

Redaktor technicznyJustyna Nowaczyk

Projekt okładki i stron tytułowychJakub Bednarz

Fotografi eDominik Jarczewski OP

ISBN 978-83-7033-923-4

Wydawnictwo Polskiej Prowincji DominikanówW drodze 2014ul. Kościuszki 99, 60–920 Poznańtel. 61 852 39 62, faks 61 850 17 82www.wdrodze.pl sprzedaż@wdrodze.pl

5

Człowiek wierzący wie, ku czemu pielgrzymuje,nie wie jednak, w jaki sposób wypadnie mu iść.

Hans Urs von Balthasar

ZACZYNAJĄC OD POCZĄTKUZACZYNAJĄC OD POCZĄTKU

W IMIĘ OJCA I SYNA, I DUCHA ŚWIĘTEGO. Nie ma innego początku. Wszelki inny początek – w imię własne – jest po prostu głupstwem, nonsensem. Bo nikt nie będzie budował sobą […]. Nie w imię moje, ojca przeora, prymasa, biskupa czy kogoś innego1.

To jedna z najważniejszych rad niezapomnianego ojca Jo-achima Badeniego. Za życia, na potwierdzenie tych słów, opo-wiadał także pewną historię:

Przed laty znałem w Jarosławiu kolejarza, który mówił: „Pro-szę Ojca i Syna, i Ducha Świętego – i ruszam”. Rosły człowiek, czarne łapy, wielkie takie – kolejarz. Ludzie wiedzą, że jest to bardzo ważne, czym zaczynamy2.

1 Joachim Badeni OP, Fotel z widokiem na pole, Poznań 2004, s. 26.2 Tamże, s. 27.

6

W znaku krzyża, w jego prostej formie, wyraża się cała treść wiary. To tajemnica naszej najgłębszej tożsamości i wspólnoty, w której Ojciec przyciąga i przyjmuje nas swoimi Dłońmi: Sy-nem i Duchem Świętym. Święty Ireneusz z Lyonu w II wieku pisał:

Dla stworzenia świata oraz ukształtowania człowieka, z po-wodu którego świat powstał, Ojciec nie potrzebował aniołów, nie potrzebował także żadnej pomocy dla stworzenia tych by-tów, które znalazły się w stworzeniu i służyły dla przeprowa-dzenia planu zbawczego, zdarzeń, które dotyczyły człowieka. Miał przecież bogatą i niewymowną pomoc, wspomagają Go bowiem we wszystkim jego Bliscy, a zarazem Jego Ręce, to znaczy Syn i Duch, Słowo i Mądrość, którym służą i są im poddani wszyscy aniołowie3.

Synem i Duchem, tymi niepowtarzalnymi Dłońmi Ojca je-steśmy przygarnięci raz na zawsze. „Jak było na początku” – w chwili stworzenia, „teraz” – w każdej sekundzie naszego życia i „na wieki wieków” – na całą wieczność, bo „miłość nie ustaje” (1 Kor 13,8)4. Dajemy temu wiarę za każdym razem, gdy czyni-my znak krzyża i gdy nim jesteśmy błogosławieni. Wypowiadane nad nami błogosławieństwo Ojca, Syna i Ducha z jednej strony oznacza posłanie – dodaje odwagi, by wyruszyć w drogę na pery-feria wiary, a z drugiej strony jest gwarantem naszego zadomo-wienia. W tym znaku zawsze jesteśmy u siebie. W nim ludzka wolność bezsprzecznie ma przyszłość.

„W imię Ojca”, to znaczy, że dynamikę wiary chrześcijanina wyznacza jego nieustanna droga powrotu do Początku, w któ-

3 Ireneusz z Lyonu, Adversus haereses IV, 7, 4, cyt. za: Chwałą Boga żyją-cy człowiek, tłum. W. Myszor, Kijów 1999, s. 47.

4 Cytaty biblijne pochodzą z Biblii Tysiąclecia, za: http://www.nonpossu-mus.pl/ps/.

7

rym nasze imię i całe życie zostało wypowiedziane z miłością, bez jakiegokolwiek zawahania czy warunków. To bezkresna – bo w miłości nie ma słowa „koniec” – wewnętrzna wędrów-ka do głębi nieustająco wypowiadanych słów Boga Ojca: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy” (Łk 15,31).

„W imię Syna”, to znaczy, że w Słowie Ojca „los” Boga został nierozerwalnie zapisany razem z naszym – „oto wyryłem cię na obu dłoniach” (Iz 49,16). W Chrystusie, który pozwolił się zranić naszą bliskością, dostrzegamy – „wiara widzi to, co nie-widzialne” – nieodwołalność miłości Boga, bo „dary łaski i we-zwania są nieodwołalne” (Rz 11,29). W tym Imieniu możemy się modlić: „Jezu, Ty, który jesteś naszym starszym bratem, powiedz nam, w jaki sposób możemy trwać w miłości Ojca!”.

„W imię Ducha”, to znaczy, że w Nim przychodzi odpowiedź Jezusa – „Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przy-brania za synów, w którym możemy wołać: »Abba, Ojcze!«. Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi” (Rz 8,14–17). Bez kochającego tchnienia Du-cha nie potrafi libyśmy modlić się do Ojca „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”. Duch jest gwarantem tego, że w Chrystusie jesteśmy wysłuchani: „Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem” (J 17,24). A gdzie znajduje się Syn, jeśli nie „w łonie Ojca” (por. J 1,18)? Duch Pocieszyciel i Obrońca – Paracletos – chroni nas przed zwątpieniem, że właśnie „w łonie Ojca” jest „przygotowane dla nas miejsce” i nasze „mieszkanie”!

Roznosi się jeszcze echo po ustanowionym przez Bene-dykta XVI, a kontynuowanym przez Franciszka Roku Wiary. I nie może ono ucichnąć, bo przecież „podwoje wiary” nigdy się

8

nie zamkną. Wołanie Ducha, by wyglądać spojrzenia Jezusa, „który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12,2), dociera do każdego człowieka: „Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch…” (Ap 2,7). Łaska Ducha wzywa nas z osobi-stych obrzeży, by wyruszyć wielkodusznie w pielgrzymkę wia-ry, która wyrywa z wszelkiego wyobcowania, gromadzi i zado-mawia w Kościele. „Od początku mojej posługi Następcy Piotra przypominałem o potrzebie odnalezienia drogi wiary, aby coraz wyraźniej ukazywać radość i odnowiony entuzjazm, które rodzi spotkanie z Chrystusem. W homilii podczas Mszy św. na roz-poczęcie mojego pontyfi katu powiedziałem: »Kościół jako ca-łość, a w nim jego pasterze muszą tak jak Chrystus wyruszyć w drogę, aby wyprowadzić ludzi z pustyni ku przestrzeni życia, ku przyjaźni z Synem Bożym, ku Temu, który daje nam życie – pełnię życia«” – wyznaje papież Benedykt XVI5.

W Roku Wiary sam zostałem zaskoczony wiarą. Tak właśnie odczytuję wybór moich braci, bym został przeorem. Ufam, że ich wybór także dokonał się w wierze. Zaufanie braci dodało mi ufności i odwagi, by ten wybór przyjąć jako wezwanie do wiary. Dosłownie wyrażone zostało to przez złożenie „Wyznania Wia-ry” na ręce Prowincjała. Odbieram to wydarzenie jako szczegól-ną zachętę do nieustającej prośby, przy wsparciu braci: „Panie, przymnóż nam wiary” (Łk 17,5).

Nawrócenie jest czymś głębszym niż tylko zmianą konkret-nych zachowań moralnych. To nieustające pielgrzymowanie wiary, podczas którego napotykamy wiele pokus, by szemrać i iść według własnego projektu, nawet czasem w imię Boga, jednocześnie nie ufając Mu. Stąd Chrystus Pielgrzym prze-

5 Benedykt XVI, fragment homilii podczas Mszy św. z okazji inauguracji pontyfi katu, 24 kwietnia 2005 roku, w: List apostolski w formie „motu proprio” Porta fi dei, ogłaszający Rok Wiary, p. 2.

9

strzega i modli się: „Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty, nawróciwszy się, ze swej stro-ny utwierdzaj twoich braci” (Łk 22,31–32).

Pokora każe pamiętać, że śmiałe sądy o zakończonej podró-ży świadczą raczej o zagubieniu drogi, a pewność co do osiąg-niętego celu sugeruje rozminięcie się z nim. Dla chrześcijan prawdą jest Chrystus, a nad Nim, jak nad każdą osobą, zapa-nować nie można. Prawda objawia się w spotkaniu „ja” w dro-dze do „ty”. Wychodząc od prośby z nieszporów Liturgii Godzin: „Dopomóż wszystkim, którzy poszukują prawdy, aby ją znaleź-li, a znalazłszy, nigdy nie przestawali jej szukać”6, rozwińmy ją w oparciu o rozważania z niepowtarzalnej, bo napisanej w dia-logu „na dwie ręce”, encykliki dwóch papieży, Benedykta XVI i Franciszka:

Jeśli jednak prawda jest prawdą miłości, jeśli jest prawdą otwierającą się w osobowym spotkaniu z Innym i z innymi, zostaje wyzwolona z zamknięcia jednostki i może stanowić część dobra wspólnego. Jako prawda miłości nie jest prawdą narzucaną przemocą, nie jest prawdą miażdżącą jednostkę. Rodząc się z miłości, może dotrzeć do serca, do osobowego centrum każdego człowieka. Wynika stąd jasno, że wiara nie jest bezwzględna, lecz wzrasta we współżyciu w poszanowa-niu drugiego człowieka. Wierzący nie jest arogancki; przeciw-nie, prawda daje mu pokorę, bo wie on, że to nie my ją po-siadamy, ale to ona nas bierze w posiadanie. Nie powodując bynajmniej usztywnienia postaw, pewność wiary nakazuje nam wyruszyć w drogę i umożliwia dawanie świadectwa i dia-log ze wszystkimi7.

6 Liturgia Godzin, t. IV, Poznań 1988, s. 779.7 Benedykt XVI i Franciszek, encyklika Lumen fi dei, p. 34.

1010

Patrząc na Tego, który przewodzi nam w pielgrzymce, wie-my, dokąd idziemy, bo Jego Oblicze samo na to wskazuje – „kto Mnie widzi, widzi Ojca” (J 14,9) – nie wiemy jednak, w jaki sposób przyjdzie nam iść. Jedyną wskazówkę Chrystus sam nam daje – „Ja jestem drogą…”, a Jego „Duch Prawdy” (por. J 14,1–31) uposaża nas niejako w odpowiedni ekwipu-nek, jaki jest w posiadaniu pielgrzymującego Kościoła, w po-staci wielkodusznego zawierzenia temu:

co nam oznajmiono, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce – bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione – oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem(1 J 1,1–3).

Papież Franciszek w swojej pierwszej encyklice Evangelii gaudium zachęca:

Kto zaryzykuje, by uczynić mały krok w kierunku Jezusa, tego Pan nie zawiedzie, przekona się, że On już na niego cze-kał z otwartymi ramionami. Wtedy jest sposobna chwila, by powiedzieć Jezusowi Chrystusowi: „Panie, pozwoliłem się

oszukać, znalazłem tysiąc sposobów, by uciec przed Twoją miłością, ale jestem tu znowu, by odnowić moje przymierze z Tobą. Potrzebuję Cię. Wybaw mnie ponownie, Panie, weź mnie w swoje odkupieńcze ramiona”8.

8 Franciszek, adhortacja apostolska Evangelii gaudium, p. 3.

269269

SPIS TREŚCISPIS TREŚCI

Zaczynając od początkuZaczynając od początku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

Topografi a wiaryTopografi a wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13Stopy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14Jerozolima . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20Jerycho. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45

Pierwsza zapowiedź pójścia do JerozolimyPierwsza zapowiedź pójścia do Jerozolimy– „Moc bowiem w słabości się doskonali”– „Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12,9) . . 77

Zraniona wiara . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78Pokusa projektu wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 84

U bram JerychaU bram Jerycha. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .101Szukać po omacku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .102Ciemność wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .111Wierzący ma imię . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .117Dziękczynienie – terapia wiary. . . . . . . . . . . . . . .127

Druga zapowiedź pójścia do Jerozolimy – „jeśli się nieDruga zapowiedź pójścia do Jerozolimy – „jeśli się nieodmienicie i nie staniecie się jak dzieci…” (Mt 18,3)odmienicie i nie staniecie się jak dzieci…” (Mt 18,3) . . .137

Przynależność do Ojca. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .138Uczeń Ducha . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .149

Duch Terapeuta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .157Zrzucanie masek. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .162

Dom w JerychuDom w Jerychu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .167„I ten jest synem Abrahama” . . . . . . . . . . . . . . . .168Wierzący zachowuje respekt . . . . . . . . . . . . . . . .181Nieobecność nam obca . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .186Odpuszczam tobie grzechy w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .195

Trzecia zapowiedź pójścia do Jerozolimy – „Ja jestem Trzecia zapowiedź pójścia do Jerozolimy – „Ja jestem pośród was jak ten, kto służy” (Łk 22,27)pośród was jak ten, kto służy” (Łk 22,27) . . . . . . . . .209

Ecclesia Maior czy Nostra Mater? . . . . . . . . . . . .210Jezus czy Barabasz? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .218

Schodząc do JerychaSchodząc do Jerycha . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .227Ortodoksja miłosierdzia . . . . . . . . . . . . . . . . . . .228Jezus – wypełnienie Tory. . . . . . . . . . . . . . . . . . .236Przełamanie obcości . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .254

Bez zakończeniaBez zakończenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .261

Mac

iej B

iskup

OP

Maciej Biskup OPM

acie

j Bisk

up O

P

Untitled-1.indd 16,20 13.05.2014 18:54

MACIEJ BISKUPMACIEJ BISKUP – dominikanin, – dominikanin, święcenia kapłańskie przyjął święcenia kapłańskie przyjął w�1998 roku. Po studiach magister-w�1998 roku. Po studiach magister-skich w�Kolegium Filozofi czno-skich w�Kolegium Filozofi czno--Teologicznym i�doktoranckich eologicznym i�doktoranckich z�teologii dogmatyczno-fundamen-z�teologii dogmatyczno-fundamen-talnej na UAM był m.in. magistrem talnej na UAM był m.in. magistrem braci nowicjuszy i�studentów braci nowicjuszy i�studentów oraz redaktorem naczelnym ofi cyny oraz redaktorem naczelnym ofi cyny W�drodze. Wykładowca Studium W�drodze. Wykładowca Studium Chrześcijańskiego Wschodu Chrześcijańskiego Wschodu w�Warszawie. Od 2013 roku przeor w�Warszawie. Od 2013 roku przeor klasztoru i�proboszcz parafi i klasztoru i�proboszcz parafi i św. Dominika w�Szczecinie.św. Dominika w�Szczecinie.

Publikował na łamach „W drodze”, Publikował na łamach „W drodze”, „Więzi”, „Listu” i�„Biblii”.„Więzi”, „Listu” i�„Biblii”.

Autor książki Autor książki Ocalić w�sercuOcalić w�sercu (2009). (2009).

„KIEDY PISZĘ O ZASKOCZENIU WIARĄ, TO MYŚLĘ „KIEDY PISZĘ O ZASKOCZENIU WIARĄ, TO MYŚLĘ O ZASKOCZENIU JEJ OSOBOWYM WYMIAREM O ZASKOCZENIU JEJ OSOBOWYM WYMIAREM SPOTKANIA”SPOTKANIA” – mówi ojciec Maciej Biskup. W swej – mówi ojciec Maciej Biskup. W swej książce rozważa naukę Jezusa – zawartą w za-książce rozważa naukę Jezusa – zawartą w za-powiedziach pielgrzymki do Jerozolimy – na któ-powiedziach pielgrzymki do Jerozolimy – na któ-rą Jego uczniowie odpowiedzieli szemraniem, rą Jego uczniowie odpowiedzieli szemraniem, z wiarą zaś przyjęli ją ludzie z peryferii, żyjący na z wiarą zaś przyjęli ją ludzie z peryferii, żyjący na obrzeżach Izraela. obrzeżach Izraela.

Jako dzieci Kościoła nie możemy ulec pokusie Jako dzieci Kościoła nie możemy ulec pokusie zamknięcia się w twierdzy, która da nam święty zamknięcia się w twierdzy, która da nam święty spokój. Miłość nie boi się wychodzić do tego, spokój. Miłość nie boi się wychodzić do tego, co inne i obce. […] Jesteśmy posłani – „Idźcie co inne i obce. […] Jesteśmy posłani – „Idźcie w pokoju Chrystusa” – aby, porwani przez Jego Du-w pokoju Chrystusa” – aby, porwani przez Jego Du-cha, wybiec ze znakiem błogosławieństwa, które cha, wybiec ze znakiem błogosławieństwa, które otrzymaliśmy, tam gdzie jeszcze nie zgromadził się otrzymaliśmy, tam gdzie jeszcze nie zgromadził się Kościół.Kościół.

Fragment książkiFragment książki

NAWRÓCENIENAWRÓCENIE jest czymś głęb-jest czymś głęb-szym niż tylko zmianą konkretnych szym niż tylko zmianą konkretnych zachowań moralnych. To nieusta-zachowań moralnych. To nieusta-jące pielgrzymowanie wiary, pod-jące pielgrzymowanie wiary, pod-czas którego napotykamy wiele czas którego napotykamy wiele pokus, by szemrać i iść według pokus, by szemrać i iść według własnego projektu, czasem nawet własnego projektu, czasem nawet w imię Boga, jednocześnie nie w imię Boga, jednocześnie nie ufając Mu. ufając Mu.

[...]

POKORAPOKORA każe pamiętać, że śmia-każe pamiętać, że śmia-łe sądy o zakończonej podró-łe sądy o zakończonej podró-ży świadczą raczej o zagubieniu ży świadczą raczej o zagubieniu drogi, a pewność co do osiągnię-drogi, a pewność co do osiągnię-tego celu sugeruje rozminięcie tego celu sugeruje rozminięcie się z nim. Dla chrześcijan praw-się z nim. Dla chrześcijan praw-dą jest Chrystus, a nad Nim, jak dą jest Chrystus, a nad Nim, jak nad każdą osobą, zapanować nie nad każdą osobą, zapanować nie można. można.

Fragment książkiFragment książki