biznes motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

82
MIESIĘCZNIK BRANŻY JEDNOŚLADÓW motocykle / skutery / serwis / części / akcesoria / narzędzia / finanse / prawo / ubezpieczenia / rzeczoznawcy Nr 7-8(13)/2013 cena 8 zł w tym VAT DOT w oponach Czy to nadal problem ? BIEGLI SĄDOWI W POLSCE rozmowa z Jackiem Bujańskim CZAS NA ZMIANY co nowego w Inter Motors WAKACYJNA TURYSTYKA o co pytają klienci w sklepach ZMOWA CENOWA czy efektywne zarządzanie cenami ODMIENNA ROLA PARAGONU

Upload: young-media-group

Post on 06-Mar-2016

223 views

Category:

Documents


5 download

DESCRIPTION

Miesięcznik branży jednośladów: motocykle / skutery / serwis / części / akcesoria / narzędzia / finanse / prawo / ubezpieczenia / rzeczoznawcy

TRANSCRIPT

Page 1: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

MIESIĘCZNIK BRANŻY JEDNOŚLADÓW

motocykle / skutery / serwis / części / akcesoria / narzędzia / finanse / prawo / ubezpieczenia / rzeczoznawcy

Nr 7-8(13)/2013

cena 8 złw tym VAT

DOT w oponachCzy to nadal problem ?

BIEGLI SĄDOWI W POLSCE rozmowa z Jackiem Bujańskim

CZAS NA ZMIANYco nowego w Inter Motors

WAKACYJNATURYSTYKAo co pytają klienciw sklepach

ZMOWA CENOWAczy efektywne zarządzanie cenami

ODMIENNA ROLA PARAGONU

Page 2: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013
Page 3: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013
Page 4: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 20134

Redaktor naczelny: Marek Kulczycki, e-mail: [email protected], tel. 600-340-411Redakcja/współpraca: dr Marek Borowiński, Jacek Bujański, Marcin Budziewski, Rafał Dmowski, Krzysztof Sutkowski, Karol Kozyra, Halina Czuk, Grzegorz Cichocki Reklama: Anna Kulczycka, [email protected], tel. 606-500-777Prenumerata: www.kiosk24.plAdres redakcji: ul. Bogusławskiego 4, 01-923 Warszawa, tel. 600-340-411; faks: 222-131-883@: www.biznesmotocyklowy.pl, www.facebook.com/BiznesmotocyklowyWydawca: Young Media GroupWszelkie prawa zastrzeżone © Copyright Young Media Group. Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Redakcja zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów i niezbędnych zmian. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz ma prawo odmowy ich publikacji bez podania przyczyny. Wykorzystywanie materiałów tylko za zgodą redakcji.

RedakcjaMIESIĘCZNIK BRANŻY JEDNOŚLADÓW

Gadu gadu naczelnego…

Marcin Budziewski (Polska Izba Motoryzacji): Widać Panie Redaktorze, że namieszane jest w tych oponiarskich DOT’ach, podobnie jak w innych aspektach rynku jednośladów. Znowu firmy chcąc zdobywać rynek psują go sobie.

Marek Kulczycki (Biznes Motocyklowy): Zgadza się, Drogi Panie. Problem się pojawił jakiś czas temu - jak branża mówi - nie jest łatwo sprzedać starsze opony. Oczywiście głównymi poszkodowanymi, są detaliści, chociaż i hurtownicy też narzekają. Na szczęście sprzedawcy mają swoje sposoby jak radzić sobie z trudnym klientem. Poza tym rynek oponiarski dotyka podobny problem jak rynek olejowy czyli niskie marże.

Marcin Budziewski: Marketingowcom i strategom zabrakło zmysłu przewidywania konsekwencji swoich decyzji?

Marek Kulczycki: Coś w tym jest. Niektóre działania marketingowe czy promocyjne nie są poparte logiką i dalekosiężnym dostrzeganiem tego co może stać się w przyszłości. Nie brane są pod uwagę skutki czy

efekty działań, które mogą przysporzyć problemów całej branży, w tym firmie, która na podstawie swoich „rewolucyjnych” działań doprowadziła załamania rynku.

Marcin Budziewski: Zgadza się. Z moich doświadczeń wynika, że rewolucje pociągają za sobą ofiary. Osobiście uważam, że może w biznesie potrzebne są nie tyle rewolucje, a raczej ewolucje, które nie są tak krwawe. Jednak to tylko moja opinia.

Marek Kulczycki: Być może słuszna. A nie zapyta Pan, co ciekawego jest w tym wydaniu „Biznesu Motocyklowego”?

Marcin Budziewski: Nie zapytam, Drogi Panie Redaktorze. Jeżeli w tym wydaniu nie poruszył Pan wszystkich tematów, to zapewne zrobi to Pan w kolejnych. Ponadto – po coś Pan chyba robi spis treści, który ma do odegrania swoją rolę.

Marek Kulczycki: Ciekawa opinia i sugestia - z pewnością coś w tym jest. Zapraszam do lektury.

Od redakcji

6

Page 5: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 5

W numerze16 Nowy katalog Larsson18 Zakup nowych narzędzi

i urządzeń traktuję jako inwestycję w siebie

38 Zmowa cenowa? Niekoniecznie – może po prostu efektywne zarządzanie cenami

44 Zrób coś, żeby mi się chciałoJak zmotywować człowieka, żeby się wysilił?

47 Retail Pro: Jaki wybrać moduł lojalnościowy?

48 Odmienna rola paragonuprzy składaniu reklamacji i zwrotach

52 Marathontrailers złożysz w 10 minut!

56 Parlament Europejski aktualizuje przepisy kontroli pojazdów, w tym motocykli

58 Wymieniać czy naprawiać62 Clicktrans i Allegro66 Nowości rynkowe72 Pierwsze rejestracje

styczeń-lipiec 201378 Statystyki otoMoto.pl

6

12

26

32

Biegłość polega na tym aby ocenić „na pewno”

Inter Motors: Czas na zmiany...

Turystka: wakacyjne uzbrojenie motocykla. O co pyta klient?

DOT a klient detaliczny

Page 6: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 20136

RYNEK ‣ RZECZOZNAWCY

Biegłość polega na tym aby ocenić „na pewno”

Nie jest tajemnicą, że znalezienie fachowego rzeczoznawcy czy też biegłego sądowego z obszaru jednośladów nie należy do najłatwiejszych. Z kolei błędy popełniane - w rzeczywistości nieświadomie - przez niewyspecjalizowanych w motocyklach biegłych czy też rzeczoznawców generują dodatkowe koszty i tracą czas osób, które prawdy chcą dochodzić. Opóźnia to również działanie sądów, gdyż odwołanie się od ferowanych wyroków dotyczy na ogół błędnej oceny przedstawionej przez powołanego biegłego. O tym, czy skala problemu jest naprawdę duża i czy są w ogóle szanse, abyśmy sobie wszyscy pomogli rozmawiamy z Jackiem Bujańskim, rzeczoznawcą i ekspertem z zakresu ruchu drogowego, wyspecjalizowanym w ocenie zdarzeń drogowych z udziałem jednośladów.

Jacek Bujański

rzeczoznawca i ekspert z zakresu ruchu drogowego

Page 7: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 7

RYNEK ‣ RZECZOZNAWCY RZECZOZNAWCY ‣ RYNEK

Jaką wiedzą, doświadczeniem powinien się cechować rze-telny biegły sądowy, którego zadaniem jest ocena powypad-kowa jednośladu czy też wad ukrytych nowego motocykla?

Zacznijmy od tego, że jego rze-telność, fachowość z pewnością będzie wynikała z doświadczenia w poruszaniu się jednośladem. Dlatego posiadanie prawa jazdy kategorii A i praktyka w jeżdżeniu dwukołowcem jest jakimiś punk-tem zaczepienia, jednak – co pod-kreślam – nie zawsze to wystarcza i do fachowej oceny/ wyceny może to być jednak za mało. Szczególnie, gdy aspiruje on do roli biegłego sądowego czy też po prostu rze-czoznawcy.

Obecnie jest niestety tak, że rze-czoznawcy techniki samochodo-wej i ruchu drogowego posiadają wprawdzie uprawnienia do po-ruszania się jednośladami, ale nie muszą być doświadczonymi ich użytkownikami. W niektórych przypadkach mieli do czynienia z motocyklami kilkadziesiąt lat temu, jeszcze za czasów WSK, Ju-naków, Jaw czy też MZ-tek. Wy-mieniając marki tych motocykli „z innej epoki” wskazuję jednocze-śnie na obecne motocykle, które cechują inne parametry względem jednośladów z lat 80-tych. Między tym co było, a tym co mamy teraz jest totalna przepaść technolo-giczna.

Jakie to ma znaczenie w przy-padku działań biegłego sądo-wego, rzeczoznawcy?Myślę, że przeogromne. Dlatego, że w dzisiejszych czasach nie moż-na opierać się na doświadczeniach z dalekiej przeszłości, przy oce-nie technicznej pojazdu, czy to po zdarzeniu drogowym, czy ocenie technicznej – wycenie wartości,

ocenie wad ukrytych trzeba ce-chować się aktualną wiedzą tech-niczną, technologiczną dotyczącą maszyn, nazwijmy to sobie - ma-szyn nowoczesnej ery. Kiedyś roz-wijane prędkości były znacznie mniejsze, przez to i czas reakcji kierowcy inny – można było wol-niej reagować. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. W celu dokona-nia rzetelnej oceny zdarzenia dro-gowego trzeba cechować się dużą wiedzą również z zakresu fizyki, aerodynamiki, pracy silnika, spo-sobu prowadzenia pojazdu. Czę-ste są przypadki, że biegły nie ma świadomości, że w niektórych sy-tuacjach drogowych i przy dużych prędkościach, aby skręcić moto-cyklem w lewo trzeba kierownicą skręcić w prawo. Zasady przeciw-skrętu mało kto rozumie.

Jakie są Pana doświadczenia ze współpracy z biegłymi, rze-czoznawcami? Zajmuje się Pan również ich szkoleniem. Różne, bardzo różne. Niektórzy jednak podejmują próbę urucho-mienia swojej wyobraźni, jednak wyobraźnia to za mało. Brakuje praktyki, bez której wszystkie oce-ny, wyceny „biorą na ogół po pro-stu w łeb”, są nierzetelne. Firmy ubezpieczeniowe, szczególnie te wchodzące na nasz rynek, dosko-nale się orientowały, że motocykl to trochę inny pojazd niż autobus, czy ciężarówka. Stąd moja rola szkolenia rzeczoznawców z firm z zakresu techniki motocyklowej, łącznie z jazdami szkoleniowymi dla tych pracowników, którzy ni-gdy nie siedzieli na motocyklu.

Dlaczego zatem tacy, nazwij-my to delikatnie, nie do końca rozeznani w temacie rzeczo-znawcy są powoływani przez sądy w charakterze biegłych? Problem wynika głównie z Usta-wy o rzeczoznawcach. Ogólnie

rzecz biorąc określa ona, że rze-czoznawca certyfikowany zna się na wszystkim: autobusach, samo-chodach ciężarowych, osobowych, motocyklach, ciągnikach, etc. Ustawa nie określa jednak spe-cjalizacji. Nie ma czegoś takiego jak rzeczoznawca ds. wypadków samochodowych, czy też rzeczo-znawca ds. wycen motocykli, ocen powypadkowych, itd. Dlatego każ-dy biegły powołany przez sąd jest zazwyczaj rzeczoznawcą z zakre-su szerokorozumianej techniki samochodowej. Najczęściej sami dokładają starań, aby się w danej dziedzinie wyspecjalizować, bądź się tym po prostu interesują.

Czy rzeczoznawcy nie podej-mują prób, aby dokształcić się w danej dziedzinie? Prze-cież byłyby z tego dodatkowe profity nie tylko dla nich, ale dla wszystkich tych którzy korzystają z ich usług, czy to poszkodowanych w wypad-kach, sądów, firm ubezpiecze-niowych i itd.Znam wielu biegłych, którzy są naprawdę świetnymi ekspertami w wycenach, ocenach samocho-dów ciężarowych, autobusów. Wy-nika to jednak z tego, że w prze-szłości mieli do czynienia z tymi pojazdami, chociażby w charakte-rze kierowców, prowadzili kursy na te kategorie czy dokształcali się. Mieli oni do czynienia z takimi pojazdami na co dzień. W przy-padku motocykli i w ogóle jedno-śladów jest trochę inaczej.

Jacy ludzie, o jakiej profesji mogą aspirować do roli rze-czoznawcy motocyklowego? Praktycy. Ci, którzy mają z jedno-śladami do czynienia na co dzień, czyli ludzie z branży jak i ci, którzy motocyklami jeżdżą. Oczywiście wiedza i wykształcenie techniczne też jest tutaj niezbędne. Te osoby

Page 8: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

8

RYNEK ‣ RZECZOZNAWCY

mogą starać się o zdobycie tytułu rzeczoznawcy.

Znane są przypadki, liczne z resztą, że sąd powołuje bie-głego, którego wiedza doty-cząca jednośladów jest nikła. W efekcie dochodzi do niefa-chowych ocen zdarzeń drogo-wych, ocen technicznych po-jazdu. Jak taka poszkodowana osoba może sobie radzić? Powołując kontr biegłego?

W sprawach prostych, gdy wina jest ewidentna, biegły z pewno-ścią nikomu krzywdy nie zrobi, mimo braku dogłębnej wiedzy, doświadczenia czyli wszystkiego tego o czym mówiłem wcześniej. Gorzej jest, gdy roztrząsamy spra-wę udowodnienia winy, przepro-wadzenia całej symulacji wypadku czy też oceny technicznej pojazdu pod kątem wad ukrytych (nowego czy też używanego), kiedy to ku-pujący procesuje się ze sprzedają-cym. W tych wszystkich przypad-kach niezbędny jest rzeczoznawca – fachowiec.

Dlatego faktycznie pozostaje się bronić powołując kontr biegłego, który będzie w stanie zakwestio-nować opinię poprzednika. Przy-znam, że ja osobiście wielokrotnie podważałem opinię biegłych w za-kresie dynamiki jazdy i tego co się działo z motocyklem po wypadku, po uderzeniu czy też zajechaniu drogi. Kwestionowałem zakres uszkodzeń pokazując faktyczne i udowadniając dlaczego są ta-kie, a nie inne i co na to wpłynęło. Były takie przypadki, że musiałem udowodnić, że na pierwszy rzut oka nietknięty cylinder motocy-kla mógł rozpołowić pół przodu samochodu. W efekcie biegły do-piero po moich sugestiach zmie-niał swoją dotychczasową wersję, opinię. Przypadków można mno-

Page 9: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 9

RYNEK ‣ RZECZOZNAWCY xX ‣ xX

Page 10: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201310

RYNEK ‣ RZECZOZNAWCY

żyć wiele, ale z tych doświadczeń sądowych wiem jedno, że biegłość polega na tym by ocenić „na pew-no”, a nie w stylu: „nie mogę wy-kluczyć”, czy też przy przyjmowa-niu zlecenia zapytując: „a jak ma być?”

Na błędnych ocenach bie-głych, rzeczoznawców tracą jedni, a inni zyskują. Ilu w Pol-sce jest fachowców, którzy w pełni zasługują na miano rzetelnego biegłego sądowego czy też rzeczoznawcy i gdzie ich szukać?

Myślę, że w Polsce jest jedynie kilkanaście osób w charakterze biegłych, rzeczoznawców, którzy są w stanie przystąpić do takich ocen z pełną świadomością, i któ-re przeprowadzą rzetelną analizę

czy to zdarzenia drogowego i jego skutków, czy też oceny technicz-nej, w tym pokazania wad ukry-tych. Oczywiście, jest też cała rze-sza ludzi, którzy potrafią to zrobić, ale nie posiadają niestety niezbęd-nych uprawnień, a takich czynno-ści bez certyfikatów przeprowa-dzić nie można w świetle prawa.

Gdzie ich szukać? Jest to trudna sprawa ponieważ, tak jak wspo-minałem wcześniej nie ma czegoś takiego jak wąska specjalizacja. Sądy powołują biegłych po prostu „z listy”. Z kolei, gdy ktoś się zgłosi do zespołu rzeczoznawców, to na ogół jest tak, że ten który odbie-rze telefon, bo jest akurat w biu-rze bierze zlecenie. Nie dopatry-wałbym się tutaj jakiegoś układu. Osoby dzwoniące do takiego ze-społu rzeczoznawców nie określa-

ją na ogół dokładnie o co im cho-dzi, w czym tkwi problem, czy też jakiego rodzaju było to zdarzenie. Chyba, że będziemy się dopytywa-li o fachowca w danej dziedzinie to jest szansa, że taka osoba się znajdzie. Z kolei sądy nie analizują z kim mają do czynienia skoro ma „papiery” i jest na liście biegłych.

Jak wygląda sytuacja na za-chodzie Europy i czy jest szan-sa na poprawę, zmianę obec-nej sytuacji w Polsce?

Nie widzę, aby cokolwiek rokowa-ło by obecny stan rzeczy zmienić. Zainteresowane są na pewno fir-my ubezpieczeniowe, ponieważ to one wypłacają odszkodowania. Dlatego delegują do oceny szkód swoich pracowników, na ogół lu-dzi, którzy są czynnymi motocy-klistami. Takie osoby przechodzą specjalistyczne szkolenia i stają się w efekcie fachowcami w tym zakresie.

Na zachodzie Europy z kolei rze-czoznawcy dysponują większą ilo-ścią specjalistycznych urządzeń. Dlatego jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości to wykonywane są pomiary przy użyciu sprzętu elek-tronicznego. Ponadto, stan wie-dzy rzeczoznawców jest z pew-nością wyższy, gdyż tamte rynki, kraje mają od nas o 20 lat więcej doświadczeń. Ekspertyzy, które widziałem są naprawdę na naj-wyższym poziomie i o głowę prze-wyższają nasze, polskie.

Dziękuję za rozmowę,

Marcin BUDZIEWSKI

Page 11: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 11

RYNEK ‣ RZECZOZNAWCY xX ‣ xX

Page 12: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201312

RYNEK ‣ INTERMOTORS

Czas na zmiany… O bieżącej sytuacji w Inter Motors opowiada Damian Dąbrowski, Kierownik ds. Sprzedaży Hurtowej, Inter Cars S.A.

Damian Dąbrowski Kierownik ds. Sprzedaży Hurtowej, Inter Cars S.A.

Page 13: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 13

INTERMOTORS ‣ RYNEK

Na jakiej zasadzie funkcjonują dziś sklepy Inter Motors? Sklepy Inter Motors blisko 10 lat temu powstawały najczęściej na bazie istniejących filii Inter Cars zajmujących się sprzedażą czę-ści samochodowych. Z czasem te miejsca ewoluowały i dostosowy-wały się do potrzeb klientów i roz-wijającego się rynku motocyklo-wego. Obecnie filie Inter Motors są w większości w pełni samodziel-nymi sklepami motocyklowymi. Siedem z nich poczyniło najwięk-sze inwestycje i poza ofertą odzie-ży, akcesoriów i części zamiennych uzyskało status multibrandowych salonów motocyklowych. Sieć cały czas się rozwija zarówno pod względem standaryzacji obiektów, jak również powstawania nowych lokalizacji. Obecnie prowadzimy rozmowy z firmami zainteresowa-nymi przystąpieniem do sieci Inter Motors, natomiast w istniejących oddziałach rozpoczęliśmy proces zmian mających na celu poprawę wizerunku i jakości obsługi.

Do niedawna sprzedaż akceso-riów i ubrań motocyklowych była prowadzona również w fi-liach samochodowych.Ograniczenia w sprzedaży asor-tymentu motocyklowego istnia-ły w filiach samochodowych od kilku lat. Zupełnie pozbawiliśmy możliwości handlu ubiorami i akcesoriami filie samochodo-we z końcem 2011 r. Miało to na celu dalsze wzmocnienie sieci motocyklowej. Sprzedaż ubrań potrzebuje przestrzeni, indywi-dualnego podejścia do każdego klienta, doradztwa produktowego przez wyszkolonych sprzedaw-ców, a także możliwości wygod-nego przymierzenia odzieży. Filie stricte samochodowe nie dawały takich możliwości. W oddziałach samochodowych Inter Cars po-został dostępny bardzo obszerny

asortyment części zamiennych, produktów eksploatacyjnych czy akcesoriów motocyklowych ta-kich jak kufry, pokrowce na mo-tocykl, ładowarki i wiele innych produktów przeznaczonych do motocykla. Po zmianach, które na-stąpiły z początkiem 2013 r., pro-dukty o których mowa są w jesz-cze większych ilościach dostępne w każdej filii samochodowej Inter Cars oraz oddziałach Inter Motors. Od 2012 roku sprzedaż detaliczna aktualnej oferty kasków i ubrań motocyklowych jest prowadzona wyłącznie w dwudziestu dwóch sklepach Inter Motors, które mają obowiązek przestrzegania stan-dardów obsługi klienta, sposobu ekspozycji towaru i wizualiza-cji zewnętrznej i wewnętrznej. Obecnie prowadzimy szereg dzia-łań mających na celu standaryza-cję i ujednolicenie wizerunkowe obiektów.

Na czym ona polega?Przyglądamy się dokładnie każdej filii. Planujemy ewentualne prze-budowy, zmianę wyglądu, doposa-

żenie w odpowiednie systemy re-gałowe. Wdrażamy standaryzację ekspozycji produktów w sposób ułatwiający klientowi porusza-nie się po sklepie i wybór towaru. Wprowadzamy dodatkowe ozna-kowania półek i produktów. Mó-wiąc w skrócie przygotowujemy podstawy zasad merchandisingu. Ponadto solidnie przygotowaliśmy się do obecnego sezonu, dokładnie przyglądając się jaki asortyment chcemy oferować. Sprawdzaliśmy produkt po produkcie, biorąc pod uwagę jakim dotychczas cieszyły się zainteresowaniem. Oceniliśmy ich potencjał rynkowy oraz to, czy uzupełniają się z innymi produk-tami. W efekcie asortyment został nieznacznie zawężony, jednocze-śnie zapewniając lepsze pokrycie produktowe. W efekcie oferta sta-ła się jeszcze bardziej atrakcyjna dla klientów. Ważnym elementem prac przedsezonowych było także dostosowanie cen detalicznych do polskich realiów rynkowych. Wi-dzimy, że było to bardzo dobre po-sunięcie, a nasi klienci to docenili. Ponadto do wybranych sklepów

Page 14: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201314

RYNEK ‣ INTERMOTORS

Inter Motors wprowadziliśmy do-datkowe marki spoza naszej stałej oferty hurtowej, np. kaski Shoei.

Jak wygląda zatowarowanie sieci Inter Motors w akcesoria i ubrania motocyklowe?Nasz model biznesowy nie wy-maga wczesnego towarowania oddziałów Inter Motors. Na od-biorcach hurtowych także nie wy-muszamy zakupów w środku zimy, bo staramy się zapewnić pokrycie na większość produktów w naszej sieci przez cały sezon. Zamówienia realizujemy na zasadzie tzw. pre-orderów i szacunków potencjału sprzedażowego danych katego-rii, a towar pojawia się w naszych magazynach w pierwszym kwar-tale roku. Towary są na bieżąco rozdysponowane i sprzedawane. Staramy się, aby oferta produkto-wa przygotowana na dany sezon

była zawsze dostępna w magazy-nie. Nie chcemy doprowadzać do sytuacji, że mamy coś w ofercie, a klient musi czekać kilka tygodni aż sprowadzimy to od producenta, choć w przypadku np. indywidual-nie wybieranych malowań kasków może się tak zdarzyć.

Jak wygląda współpraca z od-biorcami hurtowymi i co jest nowego w tej współpracy?Rok 2013 jest rokiem, w którym pokazujemy naszym obecnym klientom hurtowym oraz wszyst-kim, którzy rozważają współpracę z nami, że jesteśmy dużym, ale tak-że stabilnym i przewidywalnym partnerem we współpracy, któ-ry cały czas się rozwija. Tworząc ofertę solidnie przejrzeliśmy gamę produktów od poszczególnych do-stawców tak, aby produkty się nie pokrywały, a jednocześnie wybór

był szeroki. Ustaliliśmy atrakcyj-ne ceny detaliczne, które pozwolą sklepom na zdrową konkurencję na rynku i przyzwoity zysk. Na potrzeby własnej sieci detalicznej i odbiorców hurtowych odzieży i akcesoriów, stworzyliśmy przej-rzysty katalog drukowany. Na-tomiast oferta części zmiennych i eksploatacyjnych skatalogowa-na jest w formie elektronicznej aplikacji IC_katalog. Baza danych jest stale rozbudowywana. Kolej-ne edycje IC_katalogu wydawane są co kwartał. Na tej aplikacji pra-cują wszyscy odbiorcy Inter Cars. Umożliwia ona sprawdzanie do-stępności w magazynie oraz skła-danie zamówień, które są automa-tycznie realizowane. Zmieniła się strategia dotyczącą wyprzedaży posezonowych. Przygotowujemy się do niej pod koniec roku ale na zupełnie nowych zasadach. Będzie to dotyczyło innego asortymentu niż dotychczas, z mniejszymi ob-niżkami cen.

Koniec z akcjami „Ale urwał”? Nie do końca. Nazwa być może pozostanie, gdyż klienci detalicz-ni są do niej przyzwyczajeni, ale nie będzie tak głębokich przecen, aby mniejsi sprzedawcy też mie-li szansę na sprzedaż produktów, w które się u nas zaopatrzyli. Co ważne tego typu akcje nie wpły-wały negatywnie na naszych du-żych odbiorców, ale po sygnałach z rynku postanowiliśmy zmienić jej zasady. Dodatkowo szykuje-my coś nowego dla naszych part-nerów handlowych, co pozwoli efektywniej przygotować się do sprzedaży w przyszłym sezonie. Szczegóły ujawnimy dopiero pod koniec tego sezonu.

Jak wygląda wsparcie poszcze-gólnych marek? Czy nadal „wszystko będzie sprzedawane wszystkim”?

Page 15: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

RYNEK ‣ INTERMOTORS INTERMOTORS ‣ RYNEK

Nie, na tym polu także wprowa-dziliśmy znaczące zmiany. Pod koniec ubiegłego roku zmodyfiko-waliśmy naszą politykę sprzeda-żową dla naszych głównych ma-rek, w tym m.in. dla Alpinestars i Shark. Znacząco zawęziliśmy liczbę odbiorców, stworzyliśmy grupę autoryzowanych deale-rów, zmodyfikowaliśmy politykę rabatową, dzięki czemu wzmoc-niliśmy pozycjonowanie marek, a klienci którzy nam zaufali mogą osiągać wyższe marże. Sprzedaż kasków i ubrań na zasadach wy-sokiego rabatu dla wielu klien-tów zdecydowanie niekorzystnie wpływa na cały rynek motocyklo-wy, a w szczególności jest nie fair wobec klientów, którzy prowadzą duże sklepy stacjonarne, dlatego z takich praktyk zrezygnowaliśmy.Jakie są efekty takich działań? Nie-którzy oceniali, że marka Alpine-stars zostanie „zniszczona” przez zaniżanie cen, że będzie uważana za markę o niższej wartości niż jeszcze kilka lat temu.Trudno zgodzić się z tym, że pro-dukty tej marki mają niższą war-tość. Alpinestars jest niezmiennie od wielu lat marką o bardzo wy-sokiej jakości, doskonale rozpo-znawalną i cieszącą się uznaniem motocyklistów. Problem może wynikać obecnie z działań innych podmiotów na rynku oraz tzw. „szarego importu”. Istnieje rów-nież problem produktów podra-bianych. Wprowadzone przez nas zmiany w cenach detalicznych, jak również stworzenie sieci autory-zowanych dealerów Alpinestars pozytywnie wpłynęło na markę. Widzimy, że marka odzyskuje swój udział rynkowy, sprzedaż wzrasta, a sprzedawcy z większym zaanga-żowaniem promują kolekcję i an-gażują się w dalszy rozwój tego projektu.

Czy ten model sprzedaży bę-dzie stosowany przy innych markach?Tak, wyciągamy wnioski z naszych działań i dobre rozwiązania bę-dziemy wykorzystywać także na innych naszych markach, szcze-

gólnie na tych które mają dla nas i dla naszych klientów duże zna-czenie.

Dziękuję za rozmowę

Marek KULCZYCKI

AKCESORIAMOTOCYKLOWE

WYŚWIETLACZE BIEGÓW I SHIFTLIGHTY

GearTronic GT-300uniwersalny wyświetlacz biegów

GearTronic ZERO GT-310wyświetlacz biegów Plug&Play

do motocykli różnych marek

6 kolorów podświetlenia do wyboru

Idealna widoczność nawet w słońcu

Czas reakcji tylko 200ms

Kompaktowe wymiary

Szybka i prosta instalacja

2GearTronic GT-400uniwersalny wyświetlacz biegów z shiftlightem

bardzo duży wyświetlacz widoczny w każdych warunkach

6 kolorów podświetlenia

shiftlight o pięciu poziomach świecenia

szybka i łatwa instalacja nawet w chopperach i cruiserach

SPRAWDŹ OFERTĘ DLA SKLEPÓW MOTOCYKLOWYCHwww.4motoracing.pl

reklama

Page 16: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201316

RYNEK ‣ NOWOŚCI W LARSSON POLSKA

Nowy katalog Larsson Polska

Zaledwie kilka dni temu do naszej redakcji dotarło najświeższe wydawnictwo

gdańskiej firmy Larsson Polska. Tym razem, w całości zostało

poświęcone częściom zamiennym i akcesoriom do motocykli

off-roadowych.

Page 17: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 17

NOWOŚCI W LARSSON POLSKA ‣ RYNEK

Na ponad 550 stronach katalogu zamieszczono pełną ofertę tech-niczną obejmującą podzespoły do naprawy motocykli crossowych i enduro, a także pokaźnej grupy czterokołowców. Obok typowych dla Larsson Polska tabel z przy-porządkowaniami można tam znaleźć wiele kolorowych stron z czytelnie opracowaną ofertą owiewek Polisport oraz impo-nującą ilością specjalistycznych narzędzi do naprawy motocykli. Podobnie jak we wszystkich po-przednich katalogach, zamiesz-czono tam sugerowane ceny de-taliczne wszystkich towarów.

W katalogu pominięto przypo-rządkowania do motocykli spor-towych, sportowo-turystycznych i skuterów, czyniąc go wysoce spe-cjalistycznym wydawnictwem, skierowanym do wszystkich tych warsztatów, które specjalizują się w obsłudze motocykli klasy off--road.

Katalog jest dostępny dla wszystkich sklepów i warsz-tatów motocyklowych, a moż-na go zamówić poprzez stronę www.larsson.pl.

Page 18: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201318

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE

Jak zaczęła się Twoja przygoda z motocyklami i co skłoniło Ciebie do wybrania zawodu me-chanika motocyklowego?Wszystko zaczęło się w moje 18. urodziny, kiedy to otrzymałem od ojca w prezencie Hondę CM 400T. To była moja pierwsza maszyna godna podziwu, o której mogłem tylko pomarzyć. Jej stan nie był jed-nak idealny. Patrząc na nią postanowiłem przygoto-wać motocykl pod moje potrzeby. To skłoniło mnie do pierwszych kroków związanych z grzebaniem w smarach. Honda była pierwszym motocyklem, który doprowadziłem do stanu używalności.

Co wpłynęło na decyzję otworzenia własnego serwisu, warsztatu? Czy początki były ciężkie? Jak docierałeś do klientów? Skąd miałeś pie-niądze na biznes?Sięgając pamięcią, początki nie były najgorsze. Przed otwarciem warsztatu pracowałem jako kon-serwator dźwigów, gdzie dostawałem comiesięczne wynagrodzenie za moją pracę. W międzyczasie na-prawiałem motocykle znajomym. Tzw. marketing szeptany zdał swój egzamin. Wiedziałem, że tym chciałbym się zająć, więc postanowiłem odkładać każde zarobione pieniądze. Gdy przyszedł odpo-

Zakup nowych narzędzi i urządzeń traktuję jako inwestycję w siebie

Rozmowa z Jakubem Dereń, właścicielem serwisu motocyklowego „Kubuss Motocykle”, Zawada, k. Zielonej Góry

Page 19: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 19

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE xX ‣ xX

Filia

ul. Po³czyñska 51

01-336 Warszawa

tel.: 22/ 877 45 15

fax: 22/ 877 45 16

[email protected]

WarszawaLARSSON POLSKA

ul. Narwicka 21

80-557 Gdañsk

tel.: 58/ 341 0 900

fax: 58/ 341 85 82

[email protected]

Filia Gdañsk

ul. Grunwaldzka 229

80-266 Gdañsk

tel.: 58/ 345 26 57

fax: 58/ 345 26 57

[email protected]

Filia

60-320 Poznañ

tel.: 61/ 868 85 88

fax: 61/ 868 85 88

[email protected]

Poznañ

ul. Bu³garska 65A

Podnoœnik hydrauliczny JMP 500 z pomp¹ elektryczn¹

Jeœli nie jest siê gotowym na wszystko, to nie jest siê gotowym na nic.

Paul Auster

144,00 Miesiêczna wysokoœæ raty netto przy umowie sprzeda¿y ratalnej na 4 lata.

Raty sta³e, p³atne wed³ug harmonogramu, bez wp³aty wstêpnej.

Wysokoœæ odsetek 8% rocznie. Odsetki wliczone w ratê miesiêczn¹.

Cena podnoœnika: 5900,00 netto.

Podnoœnik mo¿na testowaæ w sklepie Larsson Polska w Gdañsku, ul. Grunwaldzka 229.

Dostawa zamówionych podnoœników – pierwsza po³owa wrzeœnia 2013.

– noœnoœæ maksymalna 500 kg,

– wysokoœæ podnoœnika: min. - 19 cm; max. - 130 cm,

– prêdkoœæ podnoszenia/opuszczania: 30 sekund,

– wymiary: d³ugoœæ - 210 cm; szerokoœæ - 75 cm,

szerokoœæ z pó³k¹ na narzêdzia - 94 cm,– wymiary otworu na tylne ko³o: 36 x 57 cm,

– waga ca³kowita: 230 kg,

– pobór mocy: 0,75 kW,

– transport na terenie kraju: 100,00 netto.

Gwarancja: 4 lata.

Nr katalogowy: 7220819

Przesuwny otwór na tylne ko³o.Podnoœnik w najni¿szym po³o¿eniu. Najazd mo¿na szybko

od³¹czyæ i usun¹æ z przestrzeni roboczej.

Page 20: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201320

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE

wiedni czas i moje myśli krążyły w kierunku otworzenia swojej działalności, postanowiłem wy-stąpić o dofinansowanie. Wziąłem udział w programie „Wsparcie na starcie”, który był finansowa-ny przez Unię Europejską. Krótko mówiąc przedstawiłem swój biz-nesplan i opis całego przedsię-wzięcia, czego efektem jest „Ku-buss Motocykle”.

Czy w Twojej rodzinie ktoś wcześniej pasjonował się tą branżą, czy jesteś tzw. nowym pokoleniem, osobą która po-kochała jednoślady i czystym zbiegiem zdarzeń dokonała wyboru o tym co będzie robiła w życiu?Nowym pokoleniem raczej nie. To kontynuacja tego, co rozpoczął mój tata. Jak już wspomniałem wcześniej, to wszystko zaczęło się dzięki niemu. Mogę powiedzieć, że przeszło to z ojca na syna. Wiem, że coś musiało we mnie siedzieć, skoro mój pierwszy bike napra-wiłem sam. To właśnie był zwrot sytuacji. Pomimo młodego wieku, moja decyzja zapadła już wtedy.

Jak zaczynasz dzień w warszta-cie; otwarcie, codzienne czyn-ności, zamknięcie?Warsztat otwieram codziennie o 8.00. Dni są różne i sytuacje są zupełnie odrębne od poprzednich. Jednego dnia dostaję telefon, że trzeba jechać gdzieś w trasę po motocykl, kolejnego dnia, klienci wpadają bez umówienia z pilną sprawą i chcą „na gwałt” coś na-prawić. To wszystko miesza mi troszkę logistykę, jednak pomimo tego potrafię na wszystko znaleźć czas i jeśli trzeba siedzę po nocach i dłubię do skutku. Ta branża wy-maga ogromnego poświęcenia. Je-śli zależy ci na budowaniu marki, to klient musi być na pierwszym miejscu, nierzadko kosztem na-

szego czasu. Co do godziny za-mknięcia zdarza się, że zamykam regularnie o 17.00 a bywa, że o północy, czy też nad ranem.

Jeśli miałbyś wymienić plusy i minusy tej pracy?Plusem mojej pracy jest to, że ko-cham to co robię i zarabiam na tym pieniądze. Nie chciałbym, aby ktoś stał nade mną i mówił mi co mam robić. Sam jestem sobie szefem, i decyduję o tym jak, kiedy i za ile. Minusem jest to, że nie robię nic innego poza naprawą motocykli.Jaki stosunek emocjonalny masz do swoich klientów i mo-tocykli?Naprawdę dobre pytanie ponie-waż mój emocjonalny stosunek do klientów wygląda tak, że gdy zadzwonisz do mnie o 21 czy 22, a nawet w niedzielę, to przyjadę i ci pomogę, bo przecież to mój zarobek. Nie mam normowanego czasu pracy. Mogę śmiało powie-dzieć, że dzięki temu mam więcej zleceń i grubszy portfel. O to prze-cież w tym chodzi.

Wiem, że jesteś motocyklistą. Wybierasz „latanie” czy bru-dzenie się w smarach? Ile kilo-metró w ciągu roku pokonu-jesz motocyklem, no i jakim? W chwili obecnej, czyli w sezonie jeżdżę tylko do hurtowni. Jak przy-chodzi weekend, to nie mam już siły na takie latanie jak np. dwa lata temu, gdzie firma nie miała jesz-cze takiego wzięcia. Przy dobrych wiatrach wtedy robiłem od 15-20 tys. km w ciągu roku. W swoim ga-rażu posiadam: Honda XRV 750, Honda CM 400T z 80 r. oraz Hondę Goldwing 1000, która właśnie cze-ka na odrestaurowanie.

Lubisz mieć porządek w warsz-tacie, czy nie przywiązujesz do tego wagi?Porządek to podstawa. Całkiem

inaczej pracuje się, kiedy mam ład niż totalny jego brak. Klienci też inaczej na ciebie patrzą, kiedy two-je miejsce pracy utrzymane jest w porządku i czystości. To rzutuje na to, jak ciebie postrzegają. Lubię mieć wszystko na swoim miejscu i wiem, że to rzutuje na efekt koń-cowy mojej pracy.

Gdyby Jakub Dereń mógł cof-nąć się w czasie, czy podjąłby tą samą decyzję dot. Wyboru zawodu? Gdy patrzę na to ile czasu mam te-raz dla siebie i rodziny, to czasami się zastanawiam. Może gdybym podjął inną pracę u kogoś i wracał o 16 do domu to usiadłbym sobie przed TV wziął piwko i odpoczy-wał zasłużenie… Jednak wybieram to co mam. Lubię to co robię i się nie męczę. To moja pasja, którą kocham, i którą popiera moja mał-żonka. Kiedy trzeba wspiera mnie, przychodzi do warsztatu popo-łudniami i wieczorem z kubkiem kawy, gdzie wspólnie rozmawia-my. To bardzo miłe, gdy rodzina cię wspiera i jest przy tobie.

Czy w dobie tylu różnych ma-rek, masz takie, które lubisz, wolisz naprawiać? Mam na myśli pojazdy chińskie, japoń-skie, koreańskie i europejskie?Myślę, że o chińskich nie ma co mówić, więc zostawmy to. Z kolei japońskie, europejskie czy koreań-skie nie sprawiają mi najmniejszej różnicy i problemu. Moje zdanie jest takie, że każdy motocykl jest fajny w zależności od tego w ja-kim jest stanie i kto nim jeździ. Nie boję się więc przyjmować ich na warsztat.

Czy zdarzyło się Tobie kiedy-kolwiek czegoś nie naprawić?Nie zdarzyło mi się jeszcze oddać motocykla zepsutego. Zdarza się czasem tzw. zagrycha, na którą po-

Page 21: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 21

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE KUBUSS MOTOCYKLE ‣ Z WIZYTĄ

święca się godziny, noce i dni, ale efektem tego jest zlokalizowanie usterki i naprawa czy też wymiana części, podzespołów, które elimi-nują całkowicie defekt sprzętu.

U kogo zaopatrujesz się w czę-ści? Czy korzystasz z usług znanych firm na rynku, czy może masz swoje dojścia? Jak układa się współpraca między tobą a dostawcami części? Współpracuję z dealerami marek japońskich. Jeśli chodzi o Suzuki i Yamaha, zaopatruję się w Cen-trum Motocyklowym Adamiszyn w Gorzowie Wlkp. Odnośnie Ka-wasaki to z firmą z Wrocławia „Wrobud”, a Honda to RPM Moto-cykle. Co do części eksploatacyj-nych, to korzystam z firm Larsson i Hart. Współpraca między nami jest wzorowa, w większości dziś zamawiam potrzebną mi część, a na jutro mam już ją na stanie. Nic dodać nic ująć. Pełen profesjo-nalizm, o czym zresztą świadczy uznanie na rynku.

Twoja firma oferuje szeroki wachlarz usług związanych z obsługą i naprawą pojazdów. Czy mógłbyś przedstawić swo-ją ofertę, pokrótce wymienić kategorie? Co jesteś w stanie zaoferować potencjalnemu Kowalskiemu, gdy przyjdzie do Ciebie z problemem lub zapytaniem?Nasze usługi związane są z obsłu-gą i naprawą pojazdów jednośla-dowych między innymi: przeglą-dy sezonowe, naprawa motocykli, dostosowywanie jednośladów do indywidualnych potrzeb, serwis ogumienia, transport motocykli, renowacja starych motocykli, fa-chowe doradztwo.Funkcjonujemy również jako po-moc drogowa odbierając moto-cykl z miejsca awarii czy kolizji.

Posiadamy bardzo dobre zaopa-trzenie w części oryginalne oraz zamienne, co skraca czas realiza-cji zamówienia i zwalnia klienta z konieczności poszukiwań. Pro-ces naprawy prowadzony jest

zarówno zgodnie z zaleceniami producentów, jak i przy wykorzy-staniu alternatywnych, sprawdzo-nych rozwiązań. Wykorzystujemy materiały, chemię warsztatową, płyny eksploatacyjne oraz części

Page 22: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201322

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE

zamienne wyłącznie uznanych producentów.

Czy Twoi klienci są tylko z woj. lubuskiego czy może z dal-szych rejonów Polski, a może z zagranicy?Przeważnie są to klienci z naszego województwa. Oczywiście są też naprawy jednośladów z innych rejonów Polski jak i z zagranicy, ale jest to jednak mniejszość, któ-ra jednak cieszy ze względu na to, że ktoś gdzieś tam daleko słyszał o Kubuss Motocykle i postanowił przywieźć taki kawał drogi swoją maszynę właśnie do mnie.

Czy korzystasz z nowinek sprzętowych, jak wygląda wypatrywanie tego co nowe w branży?Śledzę na bieżąco reklamów-ki w hurtowniach, czytam dużo w sieci odnośnie wszelkich nowi-nek związanych z naszą branżą. Każdy zakup nowych narzędzi czy też urządzeń, które pomaga-ją usprawnić pracę w warsztacie traktuję jako inwestycję w siebie. Lubię być obeznany w temacie, tak aby potencjalny Kowalski zapy-tał się mnie czasem będąc u mnie w firmie „A ta maszyna do czego służy”. Wtedy jestem w stanie wy-tłumaczyć mu lub jej, że jest to coś nowego, co usprawnia moją pracę i pozwala na wykonywanie szer-szego wachlarza usług.

Czy jesteś uczestnikiem kur-sów warsztatowych, napraw-czych? Mam tutaj na myśli dokształcanie się pod kątem branży serwisowej, napraw-czej. Czy może sam dochodzisz do wszystkiego sam, metodą prób i błędów?Nie, nigdy nie byłem uczestnikiem kursów związanych z naprawami czy serwisem. Nikt nigdy nie uczył mnie fachu. Jak już wspomnia-

łem wcześniej, tego nauczyłem się sam. W gruncie rzeczy śmiało mogę powiedzieć, że metoda prób i błędów to najlepsza nauka dla mechanika. Nic innego, jak zbiera-nie doświadczenia z własnej pracy i wyciąganie wniosków nie daje takiej satysfakcji.

Jak podchodzisz do reklamy, firmy? Jak inwestujesz ? Czy wg. Ciebie uczciwość popłaca?Jeśli chodzi o reklamę, to przede wszystkim samochód(BUS) boga-to oklejony na całej powierzchni, gdzie możesz znaleźć wszystkie

informacje dotyczące warsztatu i usług wraz z kontaktem do mnie. Następnie strona internetowa, która jest ogólnie dostępna dla wszystkich użytkowników. Tam znajdziesz pełen zakres mojej oferty od a-z. Zbędną reklamą na-tomiast jest dla mnie zamieszcza-nie ogłoszeń w lokalnej gazecie i radiu. Nie mam przekonania do tych instytucji… Wolę marketing szeptany. Niema lepszej reklamy niż polecenie mojego warsztatu, przez kogoś kto u mnie był, wy-jechał zadowolony z moich usług. To, jak wiesz, przekłada się na

CZY TWOI PRACOWNICYCZYTAJĄ BIZNES MOTOCYKLOWY?

Oni też potrzebują informacji o rynku jednośladów. Przekaż dalej!

Page 23: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 23

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE xX ‣ xX

CZY TWOI PRACOWNICYCZYTAJĄ BIZNES MOTOCYKLOWY?

Oni też potrzebują informacji o rynku jednośladów. Przekaż dalej!

Page 24: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201324

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE

wizerunek firmy i dalszy popyt. Uczciwość zawsze popłaca!

Czy jeździsz na zloty, targi, aby zasięgać opinii innych firm odnośnie rynku?Nie jestem fanem jeżdżenia na im-prezy targowe. Co do zlotów tak, gdy tylko mam czas, lecę na dwa największe m.in. Łagów. Dodatko-wo powiem ci, że dwa lata temu miałem mobilny serwis właśnie w Łagowie. Czyli 3 dni pracy jako pogotowie mechaniczne. Zabra-łem z sobą narzędzia do BUS’a jak zawsze, plus maszynę do zmiany opon etc. Jednak nie było wtedy zbytnio dużego zainteresowania, jak i usterek, co świadczy że wszy-scy uczestnicy zlotu dobrze przy-gotowali swoje maszyny przed dotarciem na miejsce. Po prostu utarg był znikomy, więc postano-wiłem jeździć już tylko i wyłącznie dla przyjemności motocyklem.

Wiemy, że Kubuss Motocykle rozwija się, co widać po ilo-ści motocykli, które stoją na zewnątrz. Myślisz że można ulepszyć jeszcze funkcjono-wanie warsztatu pod kątem klienta i kreowania oferty?Oferta zawsze może być lepsza i chyba nigdy nie powiem, że jest już wystarczająco dobra. Mam tutaj na myśli, swój indywidu-alizm. Uważam, że praca solo przy pojazdach jest najlepszym roz-wiązaniem. Nikt nigdy nie zadba o wszystko tak jak ja sam. Każda inwestycja, to inwestycja w sa-mego siebie. Oczywiście mam na uwadze kryteria rynku i cały marketing, który jest dla mnie podstawową sprawą. Nie wyobra-żam sobie pracy z kimś innym w warsztacie; stania nad nim, pil-nowania go i sprawdzania czy do-brze coś zrobił. Jestem indywidu-alistą i tego się trzymam póki co. Czy Twoja rozmowa z poten-

cjalnym klientem jest tylko i wyłącznie o tematyce dot. usterki, czy może wchodzisz w prywatne sfery klienta?Początek rozmowy z klientem to tematyka przywiezionego pojaz-du i tego co go boli. Ja nie wcho-dzę w prywatną strefę klienta, bo przeważnie klienci to robią w sto-sunku do mojej osoby. Oczywi-ście nie omieszkam porozmawiać o różnych tematach. Czasami zda-rza się, że dialog trwa 1h zupeł-nie o czymś innym, w temacie nie związanym z problemem. Zawsze szanuję klientów i staram się, aby byli zadowoleni z moich usług. Mechanik, to nie tylko osoba, która usuwa problemy, ale też człowiek z którym po prostu fajnie poga-dać. Dzięki temu dowiadujesz się o wielu rożnych i ciekawych rze-czach, które mogą ci czasami po-móc.

Czy w jakikolwiek sposób współpracujesz z innymi warsztatami w okolicy, czy może jesteście dla siebie tylko i wyłącznie konkurencją? Moja odpowiedź będzie krótka: nie współpracuję z konkurencją i innymi warsztatami.

Twoja recepta na sukces? Wskazówka, uwagi od Ciebie, czego należy się wystrzegać, a na co kłaść nacisk?Wszystko co się robi należy wyko-nywać rzetelnie i zgodnie ze sztu-ką tak, aby klient był zadowolony i żebym ja też mógł spać spokoj-nie. Muszę przyznać, gdy nie je-stem pewien danego motocykla, to nie jest to najmilsze uczucie. Myślisz wtedy czy klient zadzwoni czy nie zadzwoni zaraz po wyjeź-dzie z warsztatu i czy złoży rekla-mację, która tak naprawdę czasa-mi może się zdarzyć. Staram się wykonywać moją pracę tak, aby obie strony były zadowolone. Gdy

przyjmuję pojazd na serwis, za-wsze sprawdzam całokształt jego stanu. Są sytuacje, w których moja praktyka nakazuje mi zadzwonić do klienta i poinformować go o do-datkowej sprawie, która została wykryta podczas lokalizacji doce-lowej usterki. Wiadomo, że wią-że się to z dodatkowym kosztem, o którym klient jest informowany. Dzięki temu możemy ustrzec go przed groźniejszymi konsekwen-cjami, które czasami mogą prowa-dzić do tragedii…

Jakie plany na obecny rok? Sezon mamy w połowie. Jakieś nowe inwestycje? A może już patrzysz pod kątem 2014?Tegoroczny plan został wykonany w 100%. Wykończyłem 150 m2 placu przed warsztatem tak, by usprawnić jego funkcjonalność. Jak sam widzisz, motocykli jest dużo. Nie mógłbym sobie pozwolić, aby stać w miejscu i nie inwestować. Podstawą jest ulepszać swój kącik, dzięki któremu zarabiam na życie i czerpię z tego satysfakcję, której nie zapewni wg. mnie żaden inny zawód. Co do planów na rok na-stępny. Oczywiście, chcę otworzyć kolejne pomieszczenia, które są już w przygotowaniu za drugimi drzwiami. Mam zamiar podzielić moją pracę na miejsce serwiso-we i doraźne sprawy. W drugim zaś odbywać się będą poważniej-sze prace związane z dłubaniem, tuningiem czy naprawą silników i podzespołów jezdnych. Bardzo szeroko zapatruję się na Custo-m’s Bike. Jestem w trakcie budo-wy Cafe Racer’a, który właśnie widzisz. U nas tego brakuje. Co prawda, gdy pojedziesz na zlot to widzisz mnóstwo tych pięknych maszyn, ale nic w naszej okolicy. To właśnie skłoniło mnie do roz-szerzenia mojej oferty o tę usługę. Nie chodziło mi o sam fakt do-datkowego zarobku, ale o rozwój,

Page 25: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 25

Z WIZYTĄ ‣ KUBUSS MOTOCYKLE KUBUSS MOTOCYKLE ‣ Z WIZYTĄ

który jest dla mnie prawie najważ-niejszy.

Jak obroty generujesz zimą a jakie latem? Czy ciężko jest poza sezonem?Parę lat temu było o wiele gorzej niż w chwili obecnej. Mniejsze ob-roty były zauważalne. Zima wtedy dała mi to odczuć, jednak nie aż na tyle, żebym musiał kombinować jak przeżyć. W chwili obecnej jest OK. Sezon i zima wygląda u mnie prawie identycznie. Jak zwykle latem ceny mam stałe, natomiast w okresie od grudnia do kwietnia przygotowuję specjalne promocje, dzięki którym zachęcam klientów do moich usług np. darmowy do-jazd w dane miejsce i przywóz, motocykla(i) do warsztatu. Oczy-wiście, jeśli chodzi o okręg w za-sięgu do 10-15 km. Gdy trasy są dalsze pobieram mniejszą stawkę niż w sezonie. Wszystko jest do do-gadania. Jestem bardzo elastyczny i dość często dopasowuję się pod klienta. To jedna z moich recept na lepszy obrót poza sezonem.

Czy chciałbyś naprawić jakiś nietypowy motocykl, taki któ-ry zawsze chodził ci po głowie, a którego nie miałeś okazji mieć? Jakie motocykle, czy też pojazdy kręcą Ciebie najbar-dziej?Harley Davidson WLA z 1942 r. z okresu II wojny światowej. Kie-dyś przyjechał do mnie pasjonat właśnie na takiej odrestaurowanej maszynie. Coś pięknego. Chciałem go kupić, ale bardzo ciężko dostać ten model. Do dnia dzisiejszego je-stem i byłem fanem zabytkowych motocykli. Mówiąc jako motocy-klista, powiem szczerze, że dzisiej-sze maszyny nie kręcą mnie aż na tyle co pojazdy z wcześniejszego okresu. Mam tutaj na myśli pojaz-dy zabytkowe. Jako mechanik na-tomiast, nie mam zastrzeżeń do

maszyn klientów. Jest to dla mnie biznes, dzięki któremu zarabiam na życie i jestem w stanie utrzy-mać rodzinę.

Czy chciałbyś dodać coś od siebie dla Czytelników „Bizne-su Motocyklowego”? Czego możemy Tobie życzyć?Cieszę się, że wpadliście do mnie i mamy przyjemność rozmawiać. Twój telefon mnie zaskoczył, bo to dla mnie kolejny dowód, że moja działalność nie pozostaje bez echa. Sam jestem czytelnikiem „Biznesu Motocyklowego” i właśnie jestem

w trakcie lektury ostatniego nu-meru. Jestem na 66 stronie, gdzie właśnie widzę kogoś znajomego na zdjęciu. Za miesiąc zostanę tatą i tutaj możecie życzyć mi powo-dzenia. Przy okazji pozdrawiam wszystkich czytających miesięcz-nik. Pamiętajcie, by będąc u mnie wspomnieć, że jesteście z pole-cenia „Biznesu Motocyklowego” - dam wam rabat na moje usługi.

Dzięki za rozmowę

Krystian POLAK

Page 26: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201326

RYNEK ‣ TURYSTYKA MOTOCYKLOWA

Turystka: wakacyjne uzbrojenie motocykla. O co pyta klient?

Page 27: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 27

RYNEK ‣ TURYSTYKA MOTOCYKLOWA TURYSTYKA MOTOCYKLOWA ‣ RYNEK

Turystka: wakacyjne uzbrojenie motocykla. O co pyta klient?

Sezon wakacyjny w pełni a pogoda sprzyja wypadom na jednośladzie. Mam jednak wrażenie, że w porównaniu do zeszłego roku, widać znacznie mniej motocykli obładowanych bagażami, przemierzających nasze drogi. Postanowiliśmy porozmawiać z właścicielami kilku sklepów i zorientować się w gustach Polaków, co do wyboru osprzętu turystycznego.

OOczywiście pierwsze pytanie padło o motocykl turystyczny jaki najczęściej podjeżdża pod ich salony. Króluje BMW a następnie w pierwszej trójce pojawiły się Suzuki DL i Honda Vara-dero. Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się jeden sprzedawca. Mianowicie BMW jest zde-cydowanie najwięcej a podzespoły do nich sprzedają się najtrudniej. Kierowca BMW naj-rzadziej zmienia klocki hamulcowe czy opo-ny. Ale też z drugiej strony najczęściej kupuje nowe elementy motocykla czy odzieży pomi-mo, że „stare” są jeszcze w bardzo dobrym stanie. Idąc dalej za wypowiedzią sprzedaw-cy rysuje się nierzadko obraz motocyklisty na „Beemce”, który również i ja zaobserwowa-łem: trochę na pokaz, tak by zadać szyku, mo-tocykl świetnie wyposażony ale jazda głównie po mieście i czasem na jakiś zlot. Cóż: BMW to maszyna nie tania a i z pewnością prestiż pod-nosi. Tu jednakże należy oddać sprawiedli-wość i zaznaczyć, że jak wszędzie tak i wśród tej grupy są też i tacy, którzy potrafią w sezo-nie zrobić nawet i po 40 tyś km przemierzając całą Europę i nie tylko. Idźmy jednak dalej.

Page 28: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201328

RYNEK ‣ TURYSTYKA MOTOCYKLOWA

Gniazda zapalniczekCoraz więcej motocyklistów zaopatruje się w gniazda zapalniczki potrzebne do podpięcia GPS czy telefo-nu. Najczęściej sprzedawane są gniazda w przedzia-le 45-100zł. Bardziej renomowane i lepiej wykonane urządzenia (też automatycznie droższe) również bez problemu znajdują swoich nabywców. Jednak taka sytuacja ma miejsce najczęściej w sklepach, które już nauczyły klientów, że nie sprzedają wątpliwej ja-kości tanizny a raczej specjalizują się w produktach z wyższej półki. Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się pewien sprzedawca z Krakowa, który zauważył, że mając tylko drogie gniazda zapalniczki nie narze-kał na sprzedaż i zysk bo po prostu na dwa zapytania o to urządzenie sprzedawał jedną sztukę. Pieniążków w kasie i tak się znalazło tyle samo, gdyby sprzedał dwa bardzo tanie gniazda.

NawigacjeRozmawiając o elementach elektronicznych, na-leży koniecznie wspomnieć o nawigacjach. Nadal bardzo dużą grupę stanowią klienci adaptujący nawigacje samochodowe do motocykla oraz użyt-kownicy smartphonów montujący swój „stary lek-ko zniszczony” telefon na motocykl. Zdecydowana większość kupuje wtedy najtańsze uchwyty „bo to przecież tylko kawałek szmaty owijający urządze-nie i nie warto wydawać na to zbyt dużej kwoty”. Nie wielu zwraca uwagę, że nawigacje samochodowe są przystosowane do pracy w innym świetle („nawi” w samochodzie praktycznie zawsze jest w cieniu) a co za tym idzie wyświetlacz często wystawio-ny na pełne słońce nie daje takiego kontrastu i po prostu nic nie widać. Jakiś mały daszek w pokrow-cu często już załatwia sprawę ale też podnosi cenę pokrowca. Zapytaliśmy także o sprzedaż nawigacji typowo motocyklowych i wszystkie pytane sklepy zgodnie przyznały, że zaskoczeniem jest w tym roku Tom Tom, którego sprzedaje się po kilka sztuk mie-sięcznie. Może, w porównaniu do ilości GPS-ów sa-mochodowych sprzedawanych na rynku to nie jest wynik oszałamiający ale trzeba przyznać, że są to nawigacje znacznie droższe a sklep ma w tego nie-zły zysk.

Page 29: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 29

RYNEK ‣ TURYSTYKA MOTOCYKLOWA TURYSTYKA MOTOCYKLOWA ‣ RYNEK

Tank bag’iKolejny często kupowany osprzęt do podróży to tank bag. Jako jeden z najczęściej wybieranych sposobów na przewiezienie najpotrzebniejszych rzeczy takich jak portfel, telefon, mały aparat czy smar do łańcu-cha. Według wypowiedzi sprzedawców najbardziej poszukiwanym sposobem montażu jest magnes. Inne rozwiązania jak quick-locki cieszą się również uznaniem, lecz ze względu na sporą cenę nie mają zbyt szerokiej rzeszy klientów. Są wprawdzie salony, gdzie sprzedawcy nauczyli klientów, że jest to świet-ne rozwiązanie i motocykliści godzą się na dopłatę. Oczywiście poza sposobem montażu ważna jest pre-ferowane przez klientów pojemność tank bag’a. Z re-guły najczęściej wybierany litraż to 10-20l. Drugie w ilości sprzedaży są bardzo duże pojemności a na najrzadziej kupowane są małe tankbag’i. Większość motocyklistów oczywiście szuka na początku ceny ale w miarę zapoznania się z jakością „lepszych” i „gorszych” toreb po pewnym czasie zgadzają się na dopłatę paru złotych do solidniejszego zestawu.

Kufry centralneWażnym i chyba najbardziej podstawowym elemen-tem wyposażenia każdego turystycznego motocykla jest kufer centralny. Pierwsze co potwierdzili sprze-dawcy to, że wielkość ma znaczenie. Zdecydowanie wszyscy mówili, że najbardziej poszukiwane pojem-ności to 40-55l czyli właściwie największe kufry jakie są dostępne. Spodziewaliśmy się, że wynik będzie bar-dziej wyważony i małe pojemności rzędu 28-32l będą częściej wymieniane przez sprzedawców. Ciekawym spostrzeżeniem jest, że najbardziej znany producent, czyli GIVI nie jest wcale najczęściej sprzedawanym. Najwięcej zależy od osoby za ladą i od tego co chce sprzedać. Równie dobrze może to być komplet SW--motech jak i Shada. Często klient pomimo pierwsze-go wyboru z internetu kieruje się wiedzą sprzedawcy i dokonuje zakupu pod wpływem jego argumentów. Ważna jest dostępność stelaży pod kufry i sklepy chętniej handlują markami które gwarantują zre-alizowanie zapotrzebowania klienta w terminie 1-2 tygodni. Za komplet ze stelażem klient przeważnie jest w stanie zapłacić kwotę 700-1000 zł. Sporo mo-tocyklistów trafiających do sklepów nie ma świado-mości, że należy kupować kufer i osobno stelaż. Część klientów decyduje się na zakup toreb tekstylnych. Mają one trzy ważne zalety – niższa cena, możliwość montażu na dowolnym motocyklu oraz niższa masa. Zasadniczą wadą jest ich zmniejszona wytrzymałość oraz większe ryzyko ukradzenia zawartości. Rozkład sprzedaży „bagażu twardego” i „miękkiego” w pyta-nych sklepach wychodził najczęściej pół na pół. Cena toreb tekstylnych akceptowalna przez klienta nie po-winna przekroczyć 600 zł.

Page 30: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201330

RYNEK ‣ TURYSTYKA MOTOCYKLOWA

Zapytaliśmy również o zabezpie-czenie samego motocykla przed upadkiem np. crash padami czy gmolami. Zdecydowana większość motocyklistów wychodzi z zało-żenia, że „mi gleba się nie trafi”. Przez co ledwie połowa motocy-kli posiada jakąkolwiek ochronę przed upadkiem. Skoro jest tak niska świadomość klienta to oczy-wistym okazuje się, że głównym kryterium zakupowym jest cena.

Sprzedawca ma mnóstwo pracy przed sobą aby wytłumaczyć mo-tocykliście, że nawet tak proste urządzenia da się wyprodukować lepiej lub gorzej i większość tanich crash padów i gmoli nie była nigdy testowana przy upadku i nie wia-domo czy nie spowoduje więcej złego niż sam upadek.

Tak więc można powiedzieć, że najlepiej jest mieć w ofercie dla

klienta kufry raczej większych po-jemności i upewnić się czy dostaw-ca zapewnia dobrą dostępność stelaży. Torby miękkie zawsze znajdują nabywcę. W przypadku osprzętu do nawigacji i telefonów, warto jednak postawić na produk-ty tańsze ponieważ klient ich naj-częściej szuka. Jak w każdej tego typu sondzie redakcyjnej pojawia się coś zaskakującego. Tym razem była to opinia, że coraz więcej skle-pów nie szuka na siłę sprzedaży i nie handluje produktami tanimi wątpliwej jakości. Klient takiego sklepu docenia jakość i wówczas nie próbuje walczyć za wszelką cenę o rabat.

Jacek MIAŁKOWSKI

Podróżnik to wymagający klient - gdyż łatwo zdobyć jego uwagę dobrymi produktami, ale jeszcze łatwiej stracić jego zaufanie, gdy w podróży ekwipunek nie spełni swoich zadań. Dlatego w Power-bike zdecydowaliśmy się współ-pracować z jednym z najlepszych dostawców na świecie – dystry-buujemy w Polsce akcesoria nie-mieckiej firmy SW-motech, która produkuje akcesoria zarówno na rynek wtórny, jak i fabryczne. Bar-dzo szeroka oferta firmy gwaran-tuje możliwość podróżowania na praktycznie każdym motocyklu, nie tylko turystycznym, również sportowym. Katalog SW-motech i Bags-Connection (czyli bagażowej części oferty) to ponad 300 stron

Podróżnik to wymagający klient

akcesoriów do niemal wszystkich modeli motocykli. Można w nim znaleźć wszystko, czego potrze-buje prawdziwy miłośnik tury-styki motocyklowej. Oferta jest podzielona na 4 części: nawigacja, systemy bagażowe, ergonomia i bezpieczeństwo. Często naszymi klientami są motocykliści, którzy mają za sobą już niejedną wypra-wę, wiedzą jak ważne jest, aby odpowiednio zabezpieczyć siebie, motocykl i cenny bagaż. Dzięki światowej renomie SW-motech trafiają do nas, bo wiedzą, że to doskonały sprzęt. Crash pady, gmole, osłony silnika, reflektory halogenowe – wszystko z myślą o bezpieczeństwie. Wszystkie ele-menty są odpowiednio spasowa-

Łukasz Pietraszak

Dyrektor Handlowy, Powerbike S.A.

Zdecydowana większość motocyklistów wychodzi z założenia, że „mi gleba się nie trafi”.

Przez co ledwie połowa motocykli posiada jakąkolwiek ochronę przed upadkiem

Page 31: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 31

RYNEK ‣ TURYSTYKA MOTOCYKLOWA TURYSTYKA MOTOCYKLOWA ‣ RYNEK

ne do każdego modelu motocykla i nie ma tu mowy o jakichkolwiek niedoróbkach i pomyłkach. Mon-towanie akcesoriów SW-motech jest jak składanie Lego Technics – wiesz, że będzie działać, a gdy tylko skończysz poczujesz dziką satysfakcję. Dodatkowo w ofercie SW-motech znajdują się produk-ty poprawiające komfort podró-żowania - poszerzane podnóżki, dystanse do kierownicy i lusterek, centralna nóżka, mocowanie na-wigacji, gniazdo zapalniczki sa-mochodowej i cała masa innych, niesamowicie pomysłowych ga-dżetów. Wszystko jest idealnie dopasowane i perfekcyjnie za-projektowane. Systemy bagażowe SW-motech i Bags-Connection to fragment oferty, który w tej chwili budzi największe zainteresowa-

nie naszych klientów. Do wybo-ru są aluminiowe kufry TraX Evo w kilku wersjach pojemności lub tekstylne torby, które gwarantują prosty montaż i są bardzo pakow-ne. TraXy są zrobione z naprawdę solidnego, grubego na 1,5 mm alu-minium o profilu gwarantującym niesamowitą trwałość. Do wybo-ru kufry boczne o pojemności 37, bądź 45 litrów i kufer centralny mieszczący 38 litrów. Wszyst-kie na przykrywie mają zaczepy umożliwiające zainstalowanie do-datkowego bagażu. SW-motech oferuje dodatkowo specjalne tor-by montowane na kufrach. Wie-ko na solidnych zawiasach jest świetnie uszczelnione i gwaran-tuje, że bagaż pozostanie suchy. Do wnętrza kufrów można dodat-kowo dokupić specjalne tekstylne

sakwy, które ułatwiają załadunek i rozładunek. System mocowania jest świetnie wykonany, prosty w montażu i obsłudze. Do każdego modelu motocykla dedykowa-ne są specjalne zestawy stelaży i półek. W akcesoriach znajdują się również zamki umożliwiają-ce zabezpieczenie bagażu przed kradzieżą. SW-motech ma w ofer-cie nawet składany aluminiowy stolik i mógłbym tak opowiadać godzinami na temat tej szerokiej oferty. Nie sposób opisać szczegó-łowo wszystkich modeli. Wystar-czy powiedzieć, że ofertę otwiera mapnik na bak, a zamyka torba o pojemności 100 litrów. Zapraszam na stronę internetową www.sw--motech.powerbike.pl, gdzie pre-zentujemy całą ofertę.

Page 32: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201332

RYNEK ‣ OPONY

DOT a klient detalicznyW wielu naszych rozmowach z serwisami motocyklowymi, zwracaliście nam uwagę, że klienci chcą kupować głównie opony z najświeższym DOTem (datą produkcji). W Internecie powstało wiele mitów na ten temat, a co sprytniejsi klienci starają wykorzystać dyskusję o wieku nowej opony do wytargowania jeszcze większego rabatu. O przyczynach takiej sytuacji rozmawiamy z Szymonem Winiarskim z firmy Autokompleks, dystrybutora opon Dunlop, Pirelli i Metzeller.

Szymon Winiarski

Sales ManagerAutokompleks

Page 33: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 33

RYNEK ‣ OPONY OPONY ‣ RYNEK

Skąd wziął się „problem DOT--ów” na rynku opon motocy-klowych?Kilka lat temu firmy oponiarskie, chcąc uporządkować rynek i prze-jąć w nim udziały rozpoczęły kam-panie informacyjne - głównie w In-ternecie. Informowały, że jednym z decydujących kryteriów wyboru opony powinna być data produkcji i jedynie „najświeższa” opona gwa-rantuje maksimum przyczepności i bezpieczeństwa. Oczywiście taka argumentacja szybko znalazła swoich zwolenników i klienci za-częli wymagać na sprzedawcach rzeczy niemożliwych. W wyni-ku tego sytuacja zaczęła odwra-cać się przeciwko sprzedawcom, a w efekcie przeciwko produ-centom. W najgorszej sytuacji są

sprzedawcy opon w serwisach, którzy muszą w większości przy-padków przekonywać klientów, że opona pięcioletnia też spełnia swoje zadanie i nadaje się do bez-piecznego użytku.

Czy producenci zrozumieli co zrobili?Na szczęście tak, choć zbyt późno. Producenci i importerzy zaczęli stawać na głowie jak wybrnąć z tej sytuacji. Sama argumentacja, że opona spełnia swoje zadanie i jest uznawana za fabrycznie nową do pięciu lat od daty produkcji już nie wystarczała. Niektóre firmy zaczę-ły udowadniać poprzez testy dro-gowe, że de facto nie ma różnicy pomiędzy oponą świeżą i kilkulet-nią. W teście Metzellera chodziło głownie o pokazanie, że zawod-

nik na torze wy-

kręcał zbliżone czasy na oponach o różnych DOT-ach. (wykres poni-żej. – red.). Producenci rozpoczęli w mediach kampanię zmieniającą postrzeganie, niestety bezskutecz-ną. Jeśli klientom dano argument do negocjowania niższej ceny to szybko o nim nie zapomną.

Jakie należy spełnić warunki do przechowywania opon, aby zachowały jak najdłużej swoje właściwości?Przede wszystkim należy posia-dać odpowiednio zaciemnione pomieszczenie oraz utrzymywać w nim odpowiednią temperaturę ok. 10-15 st. Celsjusza, nie dopusz-czając do spadku temperatury po-niżej pięciu stopni. Opony powin-ny leżakować na odpowiednich regałach i być co jakiś czas prze-kręcane, aby się nie odkształcały. Na jednym ze szkoleń prowadzo-

nym przez firmę Pi-relli twier-

Czas podany w sekundach

Opona Metzeler Sportec M1, 180/55 ZR 17

Motocykl Yamaha R6

Temperatura powietrza: 10-11 oC

Mokra nawierzchnia

DOT

1802

DOT

1802

DOT

1802

DOT

1802

DOT

1802

DOT

3107

DOT

3107

DOT

3107

DOT

3107

DOT

3107

1 runda 2 runda 3 runda 4 runda 5 runda

Page 34: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201334

RYNEK ‣ OPONY

dzono, że tydzień normalnej eksploatacji opony (przejazdy, rozgrzanie i schłodzenie opony) odpowiada około jednemu roku trzymania opony na półce. Wyni-ka z tego, że po pięciu tygodniach mamy taki stan opony jakby leżała na półce pięć lat.

Jak to jest w rzeczywistości ze starzeniem się opon? Na przy-kład zakładamy nową oponę z pięcioletnim DOT-em i ile czasu taka opona może być eksploatowana?

Oczywiście musimy pamiętać o odpowiednim doborze opony do motocykla i utrzymywaniu wyma-ganego ciśnienia w oponie. Przy normalnej eksploatacji opona po-winna wytrzymać kilka lat do mo-mentu zużycia bieżnika i ewentu-alnego pojawienia się spękań lub odkształceń.

Czy można dziś sprzedać star-szą, wartościową oponę?Trudnie pytanie, dotychczas moż-na było sprzedać starsze opony posługując się odpowiednim raba-

tem. Dziś niestety cena detaliczna nie istnieje i z łatwością można ku-pić oponę w detalu w cenie zbliżo-nej do hurtowej. Sprzedawca dys-ponuje możliwością rabatowania na poziomie 15-30 zł. Jeśli klient ma do wyboru oponę roczną i trzy-letnią to wybierze nową bo rabat na poziomie 15 zł go nie satysfak-cjonuje. Łatwiej jest sprzedać star-szą oponę, kiedy klient szuka nie-typowej lub trudnodostępnej.

Diękuję za rozmowę

Marek KULCZYCKI

Wojtek Puławski Moto Guma Wrocław

My z reguły dzielimy klientów na tych co czerpią swoją wiedzę z In-ternetu i na tych, którzy ufają na-szemu doświadczeniu.Klientów „internetowych” nie je-steśmy w stanie przekonać do cze-gokolwiek, oni wiedzą wszystko najlepiej i powtarzają w kółko te same mity. W przypadku dysku-sji o DOT-ach pokazujemy nasze motocykle, gdzie są założone kil-kuletnie opony i widać na nich jak normalnie się zużywają. Pokazuje-my też na półce opony roczne i np. trzyletnie, aby klient mógł porów-nać w dotyku miękkość lub stan powłoki zabezpieczającej.Wszyscy handlowcy mają podob-ne problemy z klientami. Są klien-ci, którzy wieżą, że świeży DOT będzie decydował o jego bezpie-czeństwie i jakości prowadzenia

Dodatkowo zapytaliśmy kilku handlowców co myślą na ten temat:

motocykla. Jak ktoś jest uparty na nową oponę to żaden argument go nie przekona. Wtedy sprzedaż opo-ny dwuletniej graniczy z cudem. Jedynie doświadczeni zawodnicy są w stanie wyczuć różnice pomię-dzy oponą nową, a „leżakiem”. Opi-nie, że na tych jeździ się lepiej, a na tamtych gorzej – są to legendy.Są też klienci, którzy przyprowa-dzają nam motocykle, na których są opony piętnastoletnie bez star-tego bieżnika. Wiemy o tym, że guma już dawno straciła swoje właściwości i dla takiego klienta opona nawet z pięcioletnim DOT--em będzie kolosalną poprawą przyczepności. Na szczęście są klienci, którzy szukają tylko starszych, tańszych opon, aby jak najwięcej zaoszczę-dzić na wymianie. Pozwala nam to na sprzedaż wszystkich roczni-ków. Przestrzegamy też naszych klien-tów przed zakupem opon na aukcjach internetowych czy ba-zarach, ponieważ często okazu-je się, że opony są pogniecione, odkształcone. Kupowanie „tanio”

w Internecie często okazuje się też droższe o kilkanaście złotych biorąc pod uwagę koszt transpor-tu i koszt wymiany. Nie wspomnę tu już o ryzyku kupowania kota w worku. Bardzo często pokazu-jemy klientom symulacje kosztów z kalkulatorem w ręku.

Aby móc gwarantować klientom jakość opon współpracujemy je-dynie ze sprawdzonymi dostaw-cami, gdzie mamy pewność, że są prawidłowo przechowywane.

Mariusz Kurek Specjalista d/s Klientów KluczowychLarsson Polska sp. z o.o.

Z zapytaniami dotyczącymi DOT--u opony zetknął się chyba każ-dy handlowiec zajmujący się tym asortymentem. Bywa tak, że już na początku roku odzywają się te-

Page 35: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 35

RYNEK ‣ OPONY xX ‣ xX

Page 36: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201336

RYNEK ‣ OPONY

lefony od grupy osób pytających o opony z DOT-ami z bieżącego rocznika. Można powiedzieć, że sprawa dotyczy niewielkiej gru-py docelowych odbiorców, ale ich skrajne podejście do tematy-ki potrafi napsuć sporo krwi. By móc skutecznie z tym zjawiskiem walczyć, konieczne jest poznanie źródła problemu. Wiadomo, że własne poglądy budujemy na pod-stawie informacji zebranych z oto-czenia. Informacja, by wykreować u nas jakiś pogląd musi pochodzić z autorytatywnego źródła. Dla mo-tocyklisty jest to nieraz prasa mo-toryzacyjna, zaufany mechanik, bądź fora internetowe.

Problemem wielu sprzedawców jest brak argumentów i fachowej wiedzy w tej dziedzinie, czego sam doświadczyłem w początkowej fa-zie swojej przygody w tej branży. Branży, która w moim odczuciu, zmaga się z wieloma problemami. Powodują one, że firmy stają w ob-liczu konieczności oczyszczania stanów magazynowych na wszel-kie możliwe sposoby, co kreuje

negatywny wizerunek sprzedaw-cy, który nie raz jest zobowiązany do sprzedania czegoś za wszelką cenę, gdyż jak wiadomo, opona składowana zbyt długo traci swo-je właściwości, nie mówiąc już o kosztach jej składowania. Fakt istnienia tego zjawiska jest nie do podważenia. Producenci mają sposoby zmniejszenia negatyw-nych skutków podczas składowa-nia i powlekają opony specjalnym środkiem, który ma zabezpieczyć oponę głównie przed szkodliwym działaniem tlenu. Reszta należy do firmy składującej, której zadaniem jest okresowe obrócenie opon, by zapobiec deformacjom. W wyniku składowania na regałach powstają uszkodzenia, które mogą okazać się na tyle trwałe, by po zamon-towaniu powodować bicie opony podczas użytkowania, czy inne nieprawidłowości podczas prowa-dzenia motocykla.

Najskuteczniejszym sposobem jest więc edukacja. Handlowiec powinien posiadać rzetelną wie-dzę, którą potrafi wykorzystać

podpierając się wieloma argu-mentami, tak by móc wyrwać zakorzeniony głęboko w głowie klienta pogląd na temat informa-cji zawartej w numerze DOT i jego wpływie na właściwości użytko-wania. Musi posiadać umiejętność takiego dotarcia do odbiorcy, by podważając dotychczasowe źró-dło jego wiedzy, sam się stać auto-rytetem. Zbudowanie wizerunku rzetelnego źródła wiedzy da do-datkowo możliwość dotarcia do klienta, który szuka nie tylko ceny, ale i bezpiecznego źródła dóbr, które są mu potrzebne.

Kłopotem dla sprzedawcy, który nie raz opiera się na tych samych źródłach, co sam klient, jest nieraz brak możliwości dotarcia do ma-teriałów budujących ową rzetelną wiedzę.

Wydaje mi się, że sposób ten jest niezwykle uniwersalny i może do-tyczyć praktycznie każdej płasz-czyzny życia.

Maciej GasiorSales&MarketingOlek Motocykle

Klienci kupujący opony często szu-kają okazji. Co za tym idzie, chcie-liby dostać w zamian oponę z jak najświeższym DOT`em oraz za jak najniższą cenę. To co wpływa na cenę opony (licząc od końca), to marża sklepu/serwisu, marża im-portera, ilość zakupiona przez im-portera od producenta oraz DOT.Jako importer oraz dystrybutor czołowych producentów opon trzymamy jak najlepszą dostęp-ność dla naszych odbiorców hur-towych. Dostępność natomiast wymusza na nas duże zakupy, a duże zakupy mają wpływa na

Page 37: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 37

RYNEK ‣ OPONY OPONY ‣ RYNEK

cenę, stąd często posiadamy bar-dzo atrakcyjne ceny opon.Dodatkowo większa część naszej oferty to opony z aktualnym i jak najświeższym DOT`em, ale rów-nież producenci od czasu do czasu organizują wyprzedaże na starsze rocznikowo opony i w tym przy-padku korzysta na tym każdy – lepsza cena, to w końcu większa okazja. W większości przypadków są to opony około dwuletnie.Kupując od producenta opony w lepszej cenie ze starszym DO-T`em nie obawiamy się tego, że coś z oponą będzie nie tak.Praktycznie rzecz biorąc opo-na ma 5 letni termin ważności w przypadku PRAWIDŁOWEGO przechowywania, co u producenta jest zawsze zagwarantowane.Napisałem PRAWIDŁOWEGO du-żymi literami, gdyż jest to najważ-niejszy czynnik. Opona nie może być narażona na działanie pro-mieni słonecznych, wahań tem-peratur, deszczu i innych warun-ków atmosferycznych. Slicki oraz wyższe modele opon sportowych (miękkie mieszanki, najbardziej narażone na temperaturę) prze-

chowywane są u producentów w specjalnie klimatyzowanych po-mieszczeniach).Towar, gdy trafia do nas, ZAWSZE przechowywany jest w odpo-wiednio do tego zbudowanej hali, konstrukcyjnie zbliżonej do wa-runków przechowywania u pro-ducentów oraz na odpowiednich regałach.Wracając do pytania, to oczywi-ście klient zawsze, chce oponę z najnowszym DOT`em, tak więc dajemy mu wybór pomiędzy opo-ną starszą lub nowszą i czy chce standardową cenę lub niższą cenę za ten sam model, ale ze starszym DOT.Producenci oraz my, jako przed-stawiciel danego producenta po-twierdzamy, że opona taka będzie działać prawidłowo i zachowa wszystkie swoje parametry, gdy była odpowiednio przechowywa-na.Ważnym czynnikiem jest również to, jak i gdzie opona będzie prze-trzymywana pomiędzy naszym magazynem, a motocyklem klien-ta.Jeśli ktoś prowadzi warsztat, sklep

motocyklowy, to sugerowane jest również aby opony, które sprzeda-je nie były narażone na zmienne warunki atmosferyczne i były od-powiednio ułożone.Jeśli powyższe warunki są speł-nione, to nie ma się czego obawiać.W jaki sposób jednak to spraw-dzić? Kupując u pewnego dostaw-cy.Często pojawiają się super okazje, w naprawdę niskich cenach. Jeśli jest to zaufany dostawca, który zagwarantuje Wam warunki od-powiedniego przechowywania, to dlaczego nie?Jeśli jednak powyższe warunki nie mogą być spełnione, to warto zastanowić się co z daną oponą działo się wcześniej. czy nie leżała u kogoś “pod płotem” przez np. 4 lata, pod stertą 100 innych opon i na zmianę nie była przysypywa-na śniegiem, oblewana przez stru-gi deszczu i narażona na nagrzanie w upale.Reasumując, opon z kilkuletnim DOT`em nie należy się obawiać – należy się tylko upewnić czy były odpowiednio przechowywane i z jakiego źródła pochodzą.

Page 38: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201338

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ ZMOWY CENOWE

CCo jakiś czas można usłyszeć do-niesienia o kolejnych zmowach cenowych i wysokich karach na-kładanych na uczestników zmowy przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tymczasem coraz częściej zdarza się, że jako miejsce nielegalnych układów postrzega-ny jest rynek, na którym po prostu efektywnie zarządza się cenami. W niektórych sytuacjach można mówić nawet o pewnego rodzaju paranoi – niezdrowej sytuacji po-legającej na tym, że jeżeli podmio-ty rynku nie angażują się w wojnę cenową, od razu trafiają na celow-nik UOKiK. Obecna sytuacja nie jest jednak w zasadzie niczym dziwnym – ja-sne określenie, czy oceniane zja-wisko jest działaniem legalnym, czy nie, wbrew pozorom nie jest łatwym zadaniem. Przyjrzyjmy się zatem definicjom zmowy cenowej oraz zastanów-my się, na czym polega efektywne zarządzanie cenami. Spróbujmy dostrzec, gdzie przebiega granica

Zmowa cenowa? Niekoniecznie – może po prostu efektywne zarządzanie cenamiBrak wojny cen na danym rynku nie musi oznaczać od razu nielegalnych praktyk – istnienia zmowy cenowej. Taka sytuacja może być po prostu przejawem zdroworozsądkowego podejścia firm do zarządzania cenami. Jak dbać o swój zysk, posługując się dozwolonymi narzędziami efektywnego kształtowania polityki cenowej?

Page 39: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 39

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ ZMOWY CENOWE ZMOWY CENOWE ‣ ZARZĄDZANIE I MARKETING

między tymi praktykamiRozważmy też przykłady działań nielegalnych oraz takich, które – na pierwszy rzut oka kontrowersyjne – okazały się zgodne z prawem. Te drugie mogą sta-nowić zachętę do prawidłowego wykorzystywania dostępnych narzędzi strategicznych z korzyścią dla firmy i rynku jej działalności. Czym jest zmowa cenowa? Zmowa cenowa może być rozpatrywana w węższym lub szerszym ujęciu. W ujęciu węższym jest to po-rozumienie przedsiębiorstw na pewnym rynku, dotyczące poziomu cen, które ma na celu ograni-czenie wzajemnej konkurencji. Ujęcie szersze oprócz wspólnego ustalania cen obej-muje również szereg innych wspólnych działań, ta-kich jak ustalanie wielkości produkcji, podział rynku czy podejmowanie decyzji handlowych.Ponadto, aby można było mówić o zmowie cenowej, przedsiębiorcy będący stronami porozumienia mu-szą działać na jednym rynku właściwym. Zgodnie z Art. 4 pkt. 9 polskiej Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów z dnia 16 lutego 2007 roku, rynek właściwy to rynek takich towarów, które ze względu na swoje przeznaczenie, cenę oraz wła-ściwości są uznawane przez nabywców za substytu-ty oraz oferowane są na obszarze, na którym panują zbliżone warunki konkurencji.Zmowa cenowa może przybrać charakter pozio-my (horyzontalny) lub pionowy (wertykalny). W pierwszym wypadku chodzi o porozumienie przedsiębiorców konkurujących ze sobą, czy-li działających na tym samym szczeblu obrotu. Przykładem takiej zmowy może być porozumie-nie między właścicielem sklepu a dyskontem. W drugiej sytuacji zmawiający się przedsiębior-cy nie znajdują się na tym samym szczeblu obrotu, a zatem nie konkurują bezpośrednio ze sobą. Przy-kładem może tutaj być porozumienie producenta z dystrybutorem albo sklepu z hurtownią.Zdecydowanie największą zmową cenową wykrytą przez UOKiK był kartel producentów cementu. Sied-miu największych graczy, skupiających w swych rę-kach praktycznie 100% rynku, przez przeszło 11 lat skutecznie zawyżało ceny cementu w Polsce. UOKiK nałożył na uczestników kartelu karę na łączną kwo-tę 411 mln zł. Przypadek ten jest jednak ciekawy nie tylko ze wzglę-du na skalę działania. W latach 2007–2008, kiedy dwa podmioty wchodzące w skład kartelu udostęp-niły UOKiK olbrzymie ilości informacji o tym, jak

działała zmowa, ceny zamiast spadać (co jest typowe dla okresów, kiedy dochodzi do ujawnienia zmowy) – zaczęły rosnąć. Nasuwa się więc pytanie, czy zmowa cenowa zawsze jest szkodliwa dla konsumentów. Dla porównania – największą zmową cenową w Unii Europejskiej był kartel producentów szyb do samo-chodów, który, przez pięć lat kontrolując 90% euro-pejskiego rynku, sztucznie windował ceny. UE nało-żyła na podmioty rekordową karę w wysokości 1,4 mld euro.Inne słynne kartele rozbite przez UE dotyczyły mię-dzy innymi rynku wind i schodów ruchomych (kara – 832 mln euro) oraz cen biletów lotniczych (kara – 800 mln euro).

Page 40: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201340

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ ZMOWY CENOWE

Efektywne zarządzanie cenami – od decyzji do wyboru narzę-dzi

Efektywna strategia cenowa nie polega na prostym podniesieniu cen cennikowych i czekaniu na re-zultaty. Ważne jest, by na samym początku tego procesu określić, czy zależy nam na udziale w rynku, na maksymalizacji przychodów, czy może jednak naszym celem jest zysk. Wiele podmiotów zapo-mina, że w większości wypadków realizacja jednego celu oznacza oddalanie się od innych.Dlatego od razu warto odpowie-dzieć sobie na pytanie, czy intere-suje nas ciągła walka z konkuren-cją o udział w rynku, czy – zamiast prowadzić wyniszczające wojny

cenowe – wolimy skupić się na osiąganiu zysku na rynku, na któ-rym panuje zdrowa rywalizacja. Jeśli odpowiedź będzie wskazywa-ła na ten drugi scenariusz – trzeba zastanowić się nad wyborem na-rzędzi, które można będzie wyko-rzystać dla osiągnięcia celu. W grę wchodzi odpowiednia komunika-cja cenowa, szczegółowe analizy zachowań konsumentów czy na-wet naśladownictwo cen.Najlepszym rozwiązaniem jest uwzględnienie wspomnianych na-rzędzi w odpowiednich etapach efektywnego zarządzania cenami:

Ustalmy: z kim rzeczywiście konkurujemy? Podstawą całego procesu zarzą-dzania cenami jest analiza sytu-acji rynkowej. Należy dokładnie ocenić sytuację, w której znajduje się nasze przedsiębiorstwo. Musi-my wiedzieć, z kim w gruncie rze-czy konkurujemy. Zanim zaczniemy wojnę cenową z każdym, kto oferuje podobne produkty, powinniśmy odpowie-dzieć sobie na proste pytanie: „Czy faktycznie konkurujemy z tymi wszystkimi podmiotami?”. Dokładniejsza analiza w wielu wy-padkach może doprowadzić nas do wniosku, że podmiot, w którym widzieliśmy konkurenta, wcale nim nie jest. Warto zyskać świado-

mość tego, że nie wszystkie firmy działające w danej branży i oferu-jące podobne produkty stanowią dla nas konkurencję. Nierzadko zapewne okaże się, że zasięg działania danej firmy bądź segment, w którym przedsiębior-stwo funkcjonuje, jest zupełnie inny od naszego. W takim wypad-ku potencjalnymi nabywcami na-szych produktów są zupełnie inne podmioty. Sytuacja, w której różne podmioty nie konkurują ze sobą o tych sa-mych klientów, może być niesłusz-nie postrzegana jako nielegalny

podział rynku. Tymczasem przy-jęcie takiej strategii może wyni-kać po prostu z konieczności spe-cjalizacji w obsłudze danego typu klientów. Kierowanie oferty na obszary geo-graficzne czy też do segmentów klientów o jak najmniejszej kon-kurencji jest jak najbardziej racjo-nalnym i uzasadnionym ekono-micznie posunięciem. Czasami firmy rezygnują z obsługi części potencjalnych konsumen-tów na rzecz rozwoju oraz do-skonalenia oferty skierowanej do klientów o konkretnych cechach. Tego typu rozwiązanie nie tylko pozwala uniknąć bezpośredniej konkurencji z innymi podmiotami, ale i umożliwia lepsze dopasowa-nie oferty do potrzeb obsługiwa-nego segmentu.

W identyfikowaniu faktycznych konkurentów przydatne mogą okazać się wywiady ze sprzedaw-cami – to oni mają bezpośred-ni kontakt z klientami i potrafią określić, z kim w istocie rywalizują o nabywcę.

Czas na decyzję cenową

Drugim etapem wprowadzania efektywnej polityki cenowej jest podjęcie właściwych decyzji ce-nowych. Firmy specjalizujące się w profesjonalnym zarządzaniu ce-nami stosują wiele zaawansowa-

Page 41: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 41

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ ZMOWY CENOWE xX ‣ xX

Page 42: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201342

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ ZMOWY CENOWE

nych metod badania wrażliwości cenowej produktów w celu okre-ślenia stopnia reakcji rynku na zmianę ceny. Niestety, niektóre z nich, takie jak eksperymenty cenowe (zmiana cen wybranych towarów i obser-wowanie reakcji rynku) lub ba-danie marketingowe rynku (po-równywanie różnych wariantów produktów w różnych cenach przez potencjalnych klientów), są metodami czaso- i kapitałochłon-nymi. W praktyce stosuje się więc meto-dy prostsze w zastosowaniu, a jed-nak przynoszące dobre rezultaty. Ich podstawą jest wiedza eksperc-ka dostępna w przedsiębiorstwie. Możliwe reakcje klientów na zmia-nę ceny można analizować na pod-stawie informacji o konkurencji i historycznych danych sprzedażo-wych.W niektórych sytuacjach dobrym rozwiązaniem może okazać się naśladowanie cen konkurencji, które często niesłusznie uważa-ne jest za praktykę niezgodną z prawem. Jako przykład akcep-tacji takich działań przez UOKiK można wskazać sprawę sprzed kil-ku lat, kiedy to prezydent jednego z miast zgłosił do Urzędu podej-rzenie zawarcia zmowy cenowej. Ceny na dwunastu stacjach paliw w mieście były bardzo zbliżone. UOKiK przez kilka miesięcy badał nie tylko poziom cen, ale także sposób ich ustalania. Ostatecznie stwierdzono, że zmowa cenowa nie miała miejsca, a określone sta-cje ustaliły ceny, uwzględniając działania konkurencji, ale nie dzia-łając w porozumieniu z nią. Wspomniana sytuacja jest jedno-cześnie dobrym przykładem efek-tywnej strategii cenowej, gdzie duży nacisk położono na moni-toring wpływu zmiany cen na działania konkurencji. W tym wy-padku decyzje jednego podmiotu

stymulowały do działania inne podmioty. Cały proces odbywał się jednak tak, że nie doszło do wojny cenowej, która miałaby negatyw-ny wpływ na wszystkie stacje.

Ustalenie nowych cen i poin-formowanie o tym rynku

Kolejny niezbędny etap to wdro-żenie cen. Opierając się na wyni-kach przeprowadzonych analiz, można zbudować tzw. strukturę cenową. Polega to na sklasyfiko-waniu produktów według określo-nych kryteriów oraz ich wycenie.Określamy, jaką wartość dostar-cza konsumentowi konkretna ce-cha produktu i uwzględniamy to w procesie wyceny. Po określeniu cen najważniejszych produktów w ofercie na ich podstawie może-my wyznaczyć ceny pozostałych.Ostatnią część skutecznego wdro-żenia cen stanowi przekazanie rynkowi komunikatu o wpro-wadzanej zmianie. Komunikat kierowany do klientów firmy po-winien uzasadniać konieczność zmiany cen i określić jej powody.Ten skierowany do rynku ma za-sygnalizować planowaną zmianę oraz budować ogólną, sprzyjającą podwyżkom atmosferę („zmięk-czanie klientów” przed planowa-nymi ruchami cen).

Znaczenie świadomej komuni-kacji w zakresie strategii ceno-wej

Odpowiednie budowanie komuni-katów dotyczących kształtowania cen może być korzystne zarów-no dla samego przedsiębiorstwa, jak i całego rynku, na którym ono działa.Firma pod żadnym pozorem nie powinna zawierać zmów ceno-wych, by jednak uniknąć wojny cen (a przynajmniej ograniczyć jej prawdopodobieństwo), powinna

być świadoma znaczenia selek-tywnego komunikowania stra-tegii cenowej. Przykładem efektywnej komu-nikacji tego typu może być wy-powiedź przedstawiciela marki Chrysler. Zdając sobie sprawę z ry-zyka, jakie niesie ze sobą wprowa-dzenie na rynek przez konkuren-cję nowych, tańszych minivanów, wygłosił on przemowę do deale-rów aut swojej marki (oczywiście w obecności mediów). Zaznaczył w niej, że Chrysler również ma plany dotyczące ta-nich minivanów, ale wprowadzi je w życie, gdy zajdzie taka potrzeba. Stwierdził ponadto, że gdyby do-szło do wojny cenowej – z pew-nością wygrałby ją Chrysler. Tym samym marka dała jasno do zro-zumienia, że wprowadzenie takich samochodów źle wpłynie na cały rynek i nikt na tym nie skorzysta. Selektywne komunikaty w kwestii polityki cenowej przyjętej przez firmę mogą sygnalizować jej po-stawę i zamiary wobec rynku. To także sposób komunikowania się z konkurentami, umożliwiający określenie pewnych reguł gry, któ-re firma gotowa jest respektować, o ile konkurenci też się do nich do-stosują. Komunikaty te mogą być bardziej lub mniej jednoznaczne, a jednak nie może być tu mowy o współ-pracy mającej na celu ograniczenie konkurencji. Każdy może inaczej je interpretować i to, jak odniosą się do nich inne podmioty, nigdy nie jest do końca oczywiste.

Monitoring cenowy

Ostatnim i często pomijanym eta-pem efektywnego zarządzania cenami jest monitoring, czyli sprawdzanie, jakie skutki przy-niosły wprowadzone zmiany cen. Należy przy tym uwzględnić

Page 43: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 43

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ ZMOWY CENOWE ZMOWY CENOWE ‣ ZARZĄDZANIE I MARKETING

Autorzy: Łukasz JUŚKIEWICZ - konsultant, Maciej KRAUS - dyrektor w warszawskim biurze firmy doradczej FernPartners specjalizującej się w zakresie zarządzania cenami i sprzedażą. Typowe projekty FernPartners przynoszą poprawę zysku o 1-3 punktów procentowych. www.fernpartners.com

wpływ zmiany ceny lub warun-ków handlowych nie tylko na war-tość sprzedaży i zysk, ale także na otoczenie konkurencyjne przed-siębiorstwa. Może się bowiem okazać, że zmiana ceny produktów w ofercie spowodowała podobny ruch po stronie konkurencji. Brak świadomości o wpływie zmiany ceny na rynek może pro-wadzić do błędnych ruchów lub w najgorszym wypadku do wojen cenowych. Monitoring ma prowa-dzić do wniosków, które pomogą w podejmowaniu trafnych decyzji kształtujących ceny w przyszłości.

Dlaczego warto pilnie śledzić ceny swoich produktów?

Przedsiębiorstwa, które nie po-święcają dostatecznej uwagi obserwowaniu cen swoich pro-duktów, pozbawiają się korzyści i możliwości, jakie niesie ze sobą znajomość cen płaconych przez konsumentów końcowych. Załóżmy teraz, że mamy do dyspo-zycji informacje o tym, ile kosztują produkty naszej firmy u różnych dystrybutorów. Do jakich wnio-sków może doprowadzić nas ana-liza takich danych? Jak może to wpłynąć na naszą sytuację?Po pierwsze, możemy zidentyfi-kować partnerów handlowych, których polityka cenowa wpływa niekorzystnie na nasze produkty. W grę może wchodzić np. ustala-nie zbyt niskich cen – takich, któ-re nie odzwierciedlają faktycznej

wartości dostarczanej klientom.Zbyt niskie ceny u kilku dystry-butorów mogą być impulsem do obniżania cen przez kolejne pod-mioty, co z kolei może prowadzić do wojny cenowej między nimi. Wojny, na której stracą nie tylko dystrybutorzy, ale również firma. Klienci zaczną utożsamiać nasze produkty z niższymi cenami i tym samym ich skłonność do zapłaty ulegnie obniżeniu. Monitorowanie cen pozwala le-piej ocenić korzyści wynikające ze współpracy z różnymi partnerami. Może okazać się, że jeżeli weźmie-my pod uwagę wszystkie aspekty kooperacji z danym dystrybuto-rem (także wpływ zbyt niskich cen na cały rynek) – współpracę tę będziemy musieli ocenić jako nie-opłacalną. Po drugie, możemy wytypować dystrybutorów, którzy potrafią sprzedawać nasze produkty w po-nadprzeciętnych cenach. Warto zastanowić się nad tym, z czego może to wynikać. Może dany dys-trybutor stosuje dobre praktyki, które mogłyby zostać skutecznie wdrożone u reszty naszych part-nerów?Spójrzmy chociażby na różne po-dejście salonów samochodowych do przyznawania rabatów. Nie-którzy dealerzy, zamiast walczyć o klienta wysokością udzielonego rabatu, starają się maksymalizo-wać jego użyteczność. W tym celu oferują klientowi np. bardziej dopasowane do jego po-

trzeb wyposażenie auta. Klient otrzyma dzięki temu produkt o wyższej użyteczności za tę samą cenę – cenę, która będzie dla niego akceptowalna dopiero przy wyż-szej użyteczności.

Stale trzymać rękę na pulsie – i znać swoje możliwości

Właściwie pojęte usprawnianie polityki cenowej przedsiębior-stwa to nie jednorazowa akcja. To złożony proces nastawiony na zwiększenie zysku firmy. Praktycznie na każdym jego eta-pie możemy zetknąć się z podej-rzeniami o próby podjęcia niele-galnych działań mających na celu ograniczenie konkurencji. Po-winniśmy jednak umieć odróżnić praktyki faktycznie nielegalne od narzędzi, którymi w razie potrze-by jak najbardziej możemy się po-służyć.W czasach tak silnej konkurencji nie warto odbierać sobie cennych możliwości przez błędne założe-nia. Oskarżenia o uczestnictwo w zmowach cenowych, jak już wspomniano, niejednokrotnie for-mułowane są dziś na wyrost.Świadome budowanie firmo-wych komunikatów w zakresie strategii dotyczącej cen, kształ-towanie swojej polityki cenowej z uwzględnieniem działań kon-kurencji, ale nie w porozumie-niu z nią – to działania, które po-zostają w bezpiecznych granicach efektywnego zarządzania cenami.

Page 44: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201344

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ SYSTEMY MOTYWACYJNE

Zrób coś, żeby mi się chciałoJak zmotywować człowieka, żeby się wysilił?

Z punku widzenia organizacji osoba zarządzająca jest obowiązana realizować strategię firmy. Nadrzędnym celem każdego managera jest zarządzanie podległym sobie obszarem i ludźmi w taki sposób, aby przynosiło to organizacji wymierne zyski. Na ogół jest to przyrost sprzedaży, przekładający się na pieniądze. Oczywiście jeśli organizacja jest typu PROFIT.

Grażyna Rodriguez

Direction Konsulting i szkolenia sprzedażowe w językach europejskich w kraju i za granicą

Page 45: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 45

CSYSTEMY MOTYWACYJNE ‣ ZARZĄDZANIE I MARKETING

Co to oznacza?

W prosty sposób oznacza to po-dejmowanie wszelkich działań, prowadzących do tego celu. Zysk! Więcej! I jeszcze więcej! I jeszcze, jeszcze więcej! Handlowcy, reali-zujący określoną przez organiza-cje strategię sprzedażową, rozu-mieją to doskonale. Kiedy tylko wykonają plan sprzedaży, w na-stępnym okresie rozliczeniowym otrzymają jeszcze większy plan. Czy to jest dziwne? Właściwie nie. Zawsze można więcej. Limit nie istnieje. Jak mówią „limitem jest niebo”. Czy zatem opłaca się reali-zować cele w 100%? Może lepiej nie, ponieważ otrzymanie jeszcze większych planów jest wręcz pew-ne. Może jednak lepiej wykonywać nieco mniej? No, to przynajmniej oznacza, że handlowiec się stara, nie wykazuje braku dążenia do celu itd. A co najważniejsze – nie „poproszą” GO o więcej. Rzesza bystrych handlowców stosujących tę właśnie politykę swojej „obec-ności” w firmie jest wręcz ogrom-na. Ale czy można się temu dziwić? Człowiek ma wrodzoną zaletę „iść na skróty”, a wielu szefów sprze-daży albo o tym nie wie, albo wie, ale nie chce dostrzec. I to się nazy-wa życie.

No to co zrobić, żeby było lepiej? A! Wtedy wymyśla się systemy mo-tywacyjne, które z gruntu rzeczy mają spowodować, żeby handlow-cowi się chciało zawalczyć o wię-cej. Ne za darmo, oczywiście…. Bę-dzie premia! No, ale znowu, ktoś się postara, wytęży…. Otrzyma premię… i otrzyma większy plan na następny miesiąc. Pułapka? Przecież każdy chce zarobić? Mało tego, miło, że ktoś chce zapłacić za nasze wysiłki. Istnieją firmy, które wymagają zwiększenia wysiłków i efektów i nie dają NIC w zamian. Błędne koło? Nikt jeszcze nie wy-

nalazł skutecznego sposobu, żeby spowodować chcenie permanent-ne. Nie można chcieć za każdym razem. Nie można jeść ciastko tortowe co dzień, albo co dwie go-dziny, bo znudzi się to, straci sens, przestanie być atrakcyjne. Ale je-śli dziś mogę zjeść takie ciastko, a jutro arbuza, a pojutrze wypiję szklaneczkę wina, no…. To może być interesujące. Ale tez do czasu. Po jakimś czasie może atrakcyj-niejszym byłoby pójść na basen, a potem na golfa… itd., itd. APETYT ROŚNIE W TRAK-CIE JEDZENIA. To niezaprzeczalny fakt i jeśli nie zda-jemy sobie z tego sprawy, popeł-niamy wielki błąd. Na ogół syste-my motywacyjne są skonstruowa-ne systemowo: otrzymasz to i to jeśli wykonasz to i to. Dla zróżni-cowania wprowadza się tzw.progi. Jeśli od do to wtedy damy ci X, a je-śli od następnego od do, to wów-czas damy PLUS X. I na tym koniec. Rzadko się zdarza, żeby różnico-wano system motywacyjny w taki sposób, aby był on powodem do tego, żeby handlowcowi się chcia-ło. Dlaczego? Bo to nie jest prosta sprawa. Poza tym system przygo-towuje się raz w roku, jeśli w ogó-le taki okres czasu jest adekwatny. Istnieją setki firm, w których sys-tem motywacyjny jest niezmien-ny od lat i nikt nie pofatyguje się pomyśleć, żeby go zmienić, że czas go uatrakcyjnić. Co to powoduje? Handlowcy przyzwyczajają się do sytuacji, której zmienić nie mogą i wówczas odzywa się w nich syndrom przetrwania. Powoduje to naturalny proces „okopywania się” na swoim stanowisku i wy-myślania stu lub więcej powodów dlaczego czegoś nie da się zrobić. Bo to… bo tamto… Znowu, lubimy chodzić na skróty. Jeśli na traw-

niku pojawiła się mała ścieżka, to pewnym jest, że przerodzi się ona w większy szlak turystyczny. I trudno się dziwić! Tak samo dzie-je się w organizacji.

Dobry manager, jeśli chce uzyski-wać zawsze więcej, powinien mo-dyfikować system motywacyjny i to z określoną częstotliwością. Regularnie! Zawsze powinien za-skakiwać, żonglować sposobami motywowania: finansowymi i nie-

finansowymi. Powinien znać swój zespół z perspektywy powodów, które motywują jego członków. Bo przecież to, co motywuje mnie niekoniecznie musi motywować Ciebie. I tu pojawia się istotna kwestia. Czy manager sprzedaży rozumie istotę i wagę systemu mo-tywacyjnego? Czy też traktuje tę dziedzinę, jako jeden z elementów swojej pracy, który musi wykonać? No przecież handlowiec nie będzie uczył swojego przełożonego, co jest dla zespołu najlepsze, bo jeśli nawet, to ten drugi niekoniecznie musi chcieć skorzystać z takiej rady. No jak? To on sam powinien lepiej wiedzieć jak zarządzać swo-im zespołem.

Zanim manager przestanie sypiać po nocach z powodu konstru-owania systemu motywacyjnego powinien najpierw zorientować się co w jego zespole ( patrz indy-widualnie u każdego handlowca) powoduje chęć spięcia się i podję-cia większego wysiłku. Kasa? Za-wsze! To jedyny najskuteczniejszy motywator. Ale czy tylko? Może wystarczy kogoś obdarzyć zaufa-

Nikt jeszcze nie wynalazł skutecznego sposobu, żeby spowodować chcenie permanentne.

Page 46: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201346

ZARZĄDZANIE I MARKETING ‣ SYSTEMY MOTYWACYJNE

niem? Powierzyć mu dodatkowe obowiązki? Poprosić go o zastęp-stwo na określony okres czasu? O skontrolowanie wyznaczonego obszaru? Przeprowadzenie spo-tkania z grupą itd., itd. Możliwości jest wiele. Wymóg, adekwatny do współczesnych czasów: RÓZNO-RODNOŚC I ZMIENNOŚĆ. Dziś ży-cie to ciągła zmiana. Monotonia jest zgonem, tak naprawdę. Więc o co warto zadbać? Czy w ogóle można utrzymywać pracownika w permanentnym chceniu? Per-manentnej gotowości do dzia-

łania? Odpowiedź brzmi TAK! Tylko trzeba to robić z głową. Bo odpowiedni system motywacyjny może na pewien okres czasu za-stąpić podnoszenie kwalifikacji, systemy integracyjne i inne ob-szary współczesnego zarządzania personelem. Nie dowiesz się tego, jeśli SAM nie spróbujesz. Jeśli spy-tasz swojego pracownika dlaczego aplikował właśnie tutaj, usłyszysz; „ponieważ chce się rozwijać? I myślisz sobie „on chce pozyskać nowa wiedzę” No, ale jak, jeśli on sam pochodzi z konkurencji? To

w czym się rozwinie? Przecież za-trudniłem go w nadziei, że szybko przyniesie mi efekty sprzedaży, szybciej niż ktoś spoza branży. To o jaki rozwój właściwie chodzi? Może jednak chce się rozwinąć fi-nansowo? Aaaaa! To już bardziej!

Zmotywuj się wreszcie do sku-tecznego motywowania swojego personelu. Na pozytywne efekty nie poczekasz długo.

Trzymam kciuki!

Page 47: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

O

SYSTEMY RETAILOWE ‣ ZARZĄDZANIE I MARKETING

Jaki wybrać moduł lojalnościowy? W momencie wdrożenia systemu do zarządzania siecią sprzedaży możemy uruchamiać różnorodne moduły lojalnościowe w zależności od zwiększenia obrotów.

Podstawowy moduł oparty jest o kartę rabatową lub o kartę do gromadzenia punktów. Karta taka daje posiadaczowi pewien pre-stiż - istnieje podział na kategorie Standard, Premium i VIP, gdzie każda z tych kart uprawnia do za-kupów zgodnie z regulaminem da-nej sieci sklepów. Kolejny moduł to Pro Coupon, tra-dycyjny kupon rabatowy druko-wany, kolorowy lub czarnobiały z geolokalizacją, który jest dosko-nałym nośnikiem reklamy oraz po zeskanowaniu jakąkolwiek apli-kacją darmową QR Scaner, dzięki lokalizacji GPS daje nam możli-wość poprowadzenia klienta do wybranych sklepów znajdujących się najbliżej jego aktualnego miej-sca pobytu. Każdy kupon jest do-datkowym źródłem finansowania z budżetów marketingowych od producentów, a co za tym idzie - przeprowadzenia promocji w sieci sklepów nie z własnych środków. Kolejny moduł to Pro E-Coupon dostępny na smartfony i tablety. Możemy umieścić QR Code na wi-trynie sklepowej, na stronie www,

Tomasz Piotrowski

ekspertRetail-Polska System Sp. z o.o.

na opakowaniu lub na końcu pa-ragonu, który pozwoli Państwa klientom pobrać darmową apli-kację do gromadzenia kart i ku-ponów w wersji elektronicznej. Każdy e-kupon i e-karta posiada w standardzie geolokalizację, któ-ra podobnie jak w poprzednio opi-sanym module, pokazuje nam wy-brany sklep miejsca, gdzie obecnie się znajdujemy oraz na e-kuponie zawsze jest widoczny termin re-alizacji oraz wysokość posiadanej kwoty rabatowej. Wiedza jak zarządzać sieciami sklepów, w tym również między-narodowych, która przez osta-nie lata recesji została poddana weryfikacji, także w Polsce może śmiało być wyznacznikiem do-skonałego rozwiązania jakim jest Retail Pro Concept. Jest tu istotna różnica w porównaniu z innymi producentami oprogramowania do zarządzania sprzedażą. Udo-stępniają oni system pomocy w momencie rozwoju, natomiast w czasie spadków sprzedaży po-zostaniecie Państwo sami z zaist-niałymi problemami.

reklama

Retail Pro Concept dzięki doświad-czeniu, które czerpie z rynku ame-rykańskiego jest w stanie dać Państwu najbardziej optymalne rozwiązanie i zarówno w momen-cie rozwoju, jak i spowolnienia sprzedaży modyfikować działania modułami w taki sposób, ażeby po pierwsze mieć przewagę nad kon-kurencją, a po drugie generować jak najwyższą marżę na każdym sprzedawanym asortymencie.

Page 48: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201348

PRAWO I FINANSE ‣ PARAGONY

Odmienna rola paragonuprzy składaniu reklamacji i zwrotach

W poprzednich odcinkach naszego cyklu o paragonach omówione zostały zasady i czas przechowywania paragonów, informacje jakie powinny się znaleźć na paragonie oraz kary jakie grożą ze ich niewydanie. W tym odcinku odpowiemy na pytania czy sklep ma prawo uzależniać przyjecie reklamacji od okazania paragonu i jak to wygląda przy zwrotach.

Iwona Szczepańska MBA

radca prawny IMS Consultingwww.imsconsulting.pl

Page 49: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

KPARAGONY ‣ PRAWO I FINANSE

Każdy z nas wielokrotnie przy składaniu reklamacji był w sy-tuacji kiedy to sprzedawca żądał paragonu jako dowodu zakupy a w przypadku jego braku od-mawiał przyjęcia reklamacji. Co mówi prawo? Czy konsument ma prawo reklamować produkt na podstawie potwierdzenia trans-akcji z terminala czy np. powo-łując się na świadka zakupu?

Prawo konsumenta do reklamacjiIstotnym z punktu widzenia sprzedawcy jest ustalenie kiedy ma do czynienia ze sprzedażą kon-sumencką a kiedy z tzw. zakupem na firmę, regulowanym odrębnie kodeksem cywilnym, dlatego, że zgodnie z ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży konsu-menckiej (Dz.U.2002.141.1176) ustawa ta reguluje prawa i obo-

wiązki profesjonalnego sprzedaw-cy wobec klienta czyli takiej oso-by fizycznej, która nabywa rzecz ruchomą w celu niezwiązanym ze swoją działalnością zawodową lub gospodarczą (towar konsumpcyj-ny).

• Nabycia towaru na własne, prywatne potrzeby

Takiego klienta, który nabywa to-war na własne, prywatne potrzeby nazywamy konsumentem i tylko wobec niego i dokonanego przez niego zakupu sprzedawca ma obo-wiązek stosować przepisy regulu-jący sprzedaż konsumencką

Rozróżnienie to ma istotne zna-czenie w praktyce z uwagi na zu-pełnie inną sekwencje uprawnień reklamującego oraz czas na złoże-nie reklamacji wobec konsumenta

i klienta, który dokonuje zakupu „na firmę” gdzie nie obowiązuje wspomniana ustawa ale rękojmia regulowana w k.c. Pamiętajmy, że o charakterze transakcji nie decyduje to czy klient poprosi o paragon czy FV szczególnie, że obowiązujące od kwietnia br. nowe przepisy o para-gonach wprowadziły np. koniecz-ność zamieszczania na paragonie numeru identyfikacji podatkowej nabywcy (NIP nabywcy) – na jego żądanie (§ 8 ust.1 pkt. 17). Zapis ten ma umożliwić wystawienie za pomocą kasy paragonu, który pełniłby rolę tzw. faktury uprosz-czonej w przypadku gdy kwota należności ogółem nie przekracza 450 zł lub 100 euro).

• Dowód zakupu i dowód na to, że doszło do transakcji

579,99 PLN

399,99 PLN

VRS-1Supersportowy model VRS-1 to jedyne na

świecie połączenie najlepszych technologii ochronnych KNOX®, SuperFabric®, Poron®XRD oraz SAP®. Skóra kangurza na dłoni,

twarda nakładka ochronna na mankiecie

WIĘCEJ DLA TWOICH KLIENTÓW

Dołącz do nas! Napisz na [email protected]

reklama

Page 50: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201350

PRAWO I FINANSE ‣ PARAGONY

Najczęstszym błędem po stronie sprzedawców jest interpretowa-nie paragonu jako wyłącznego dowodu na to, że doszło do zaku-pu towaru, a przecież paragon nie jest jedynym na to dowodem, kon-sument może posłużyć się innymi np. przedstawić świadka czy też wyciąg z karty kredytowej czy wy-druk z terminala karty płatniczej.

Jeśli sprzedaż tyczy towaru które-go wartość przekracza 2 tys. zł lub jest sprzedażą na raty, na przed-płaty, na próbę, na zamówienie, czy według wzoru - sprzedawca ma prawny obowiązek wydać pi-semne potwierdzenie zawarcia umowy, ale nawet jeśli wartość transakcji jest niższa jeśli tylko klient zażyczy sobie takiego pi-semnego potwierdzenia sprze-dawca ma je wydać i takie potwier-dzenie jest również dowodem do składania reklamacji. Co ważne konsument może żądać wydania pisemnego potwierdzenia na-wet już po dokonanej sprzedaży a więc nie koniecznie w momen-cie dokonywania transakcji. Pismo takie powinno zawiera następują-ce elementy: datę i miejscowość, dane sprzedawcy, oświadczenie potwierdzające, co, w jakim dniu i za jaką cenę nabył kupujący, pod-pis sprzedawcy i jego pieczątkę.

Zatem utrata paragonu nie oznacza utraty prawa do re-klamacji jeśli tylko klient może w inny sposób udowodnić fakt dokonania zakupy.

Sprzedawca powinien pamiętać, że zgodnie z art. 11 powołanej ustawy, praw konsumenta z niej wynikających min. do złożenia reklamacji nie można wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności to-waru z umową. W szczególności

nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach to-waru z umową.

• Reklamacja towarów prze-cenionych czyli co ma być umieszczone na paragonie aby wyłączyć odpowiedzial-ność sprzedawcy?

W przypadku sprzedaży towarów przecenionych z uwagi na wystę-pujące wady np. odprysk lakieru czy wgięcie obudowy urządzenia podstawę takiej przeceny należy jasno i wyraźnie wskazać konsu-mentowi, najlepiej napisać od-ręcznie na paragonie przyczynę obniżki ceny i opatrzyć pieczątką ( lub zawrzeć taki opis w pisemnym potwierdzeniu zawarcia umowy) jest to istotne dlatego, że wskaza-ne na paragonie uszkodzenie nie może być przedmiotem później-szej reklamacji , natomiast w po-zostałym zakresie sprzedawca zawsze odpowiada za zgodność towaru z umową ( przykład; po-wodem przeceny jest porysowany lakier na obudowie pralki , opis uszkodzenia jest zawarty na para-gonie i na pisemnym potwierdze-niu zakupu, klient nie może więc reklamować pralki z tego tytułu ale może nadal reklamować np. wadliwy silnik pralki )

Pamiętajmy również ze sprzedaw-ca nie może odmówić przyjęcia reklamacji, gdy konsument nie do-starczy oryginalnego opakowania.

Sprzedawca bezprawnie od-mawiając przyjęcia reklamacji z powodu braku paragonu może narazić konsumenta na utratę uprawnień reklamacyjnych z po-wodu upływu terminów wówczas konsument zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 8 grud-nia 2005 r. (sygn. II CK 291/05)

można skorzystać z uprawnień, jakie daje art. 471 kodeksu cy-wilnego czyli odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez nie-należyte wykonanie umowy przez sprzedawcę. Szkodą w tym przy-padku będzie różnica w zapłaco-nej cenie, a rzeczywistą wartością rzeczy wadliwych.

Obojętnie zatem czy konsument przedstawi sprzedawcy paragon, paragon jako fakturę uproszczoną czy FV czy też przedstawi dowód w postaci wydruku z terminala lub wyciąg bankowy czy świadka – sprzedawca ma obowiązek przy-jąć reklamacje jako, że konsument ma niczym nieograniczone pra-wo do złożenia reklamacji , któ-rego nie można wyłączyć ani ograniczyć.

Zwroty to nie reklamacje Bardzo często konsumenci mylą prawo do reklamacji z prawem do zwrotu. Pamiętajmy, że zwroty to nie reklamacja. Reklamacja ty-czy towarów niezgodnych z umo-wą –potocznie nazywanych wa-dliwymi, a zwrot tyczy towarów pełnowartościowych i zgodnych z umową, ponadto ,jako że prawo nie przewiduje po stronie sprze-dawcy obowiązku przyjmowania zwrotów- jest to wyłącznie do-bra wola sprzedawcy - zatem w tym przypadku sprzedawca dając z własnej woli takie uprawnienie konsumentowi ma również pra-wo uzależniać zwrot od okazania paragonu i spełnienia innych wa-runków np. nie uszkodzonych me-tek, opakowania etc.

Zapamiętajmy; Konieczność okazania parago-nu występuje wyłącznie przy zwrotach, przy reklamacjach można posłużyć się innymi niż paragon dowodami dokonania zakupu.

Page 51: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 51

PRAWO I FINANSE ‣ PARAGONY xX ‣ xXOBLICZ WARTOŚĆ ROBOCZOGODZINY

W SWOIM WARSZTACIE

Kalkulator pomoże Ci oszacować realny koszt roboczogodziny oraz pozwoli obliczyć cenę roboczogodziny z uwzględnieniem założonego zysku!

ZAMÓW JUŻ DZIŚ!!!

Twoja inwestycja: 75 zł nettoNIEWIELKI KOSZT, CIEKAWE WNIOSKI!

PROSTE I SKUTECZNE NARZĘDZIE DO ANALIZY RBH W TWOIM SERWISIE

POBIERZ FORMULARZ

ZAMÓWIENIA

Page 52: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201352

PREZENTACJE FIRM ‣ MARATHONTRAILERS MARATHONTRAILERS ‣ PREZENTACJE FIRM

Marathontrailers złożysz w 10 minut!Przyczepki firmy Marathontrailers, których premiera miała miejsce na początku tego roku, z tygodnia na tydzień cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Po dwukrotnym zwiększeniu mocy produkcyjnych zakładu, firma cały czas pracuje pełną parą. Nabywcy składanych przyczep to firmy serwisowe, handlowe oraz użytkownicy jednośladów, w tym wielbiciele off-roadu i turystyki. Znaczna część produkcji znajduje swoich odbiorców w Europie, np. w Niemczech.

Page 53: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 53

MARATHONTRAILERS ‣ PREZENTACJE FIRM

Sam zakup przyczepy to jedno, natomiast jej rozkładanie i skła-danie to drugie. Wydaje się to proste, gdyż każdy element siłą rzeczy łączy się z innym i - jak to się mówi - „innej opcji nie ma”. W tym wydaniu „Biznesu Motocyklo-wego” przedstawiamy w formie

fotoreportażu sposób montażu - „krok po kroku”. Głównie po to, by materiał stanowił swoistą ścią-gawkę dla tych, którym działania manualne nastręczają trudności, jak również i dla tych, którzy mają słabą pamięć.

Nas z kolei zaskoczył czas mon-tażu. Tak jak zapewnia producent faktycznie nie przekracza on 10 minut. Czy za pierwszym razem? Na to odpowie sobie już każdy sam kto będzie miał tę przyjemność. Więc: jak to zrobić w 10 minut?Poczytajmy i popatrzmy!

Przyczepka rozłożona, wyjęta z bagażnika samochodu

Do półośki przykręcamy koła

Rozłożenie ramy to kombinacja kilku ruchów

Jedyny klucz 17” potrzebny jest w momencie przykręcenia kół do osi. Reszta montowana jest bez użycia narzędzi

1

3 4

2

Page 54: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

PREZENTACJE FIRM ‣ MARATHONTRAILERS MARATHONTRAILERS ‣ PREZENTACJE FIRM

Na ziemi kładziemy ośkę a na nią nakładamy ramę. Kolejny krok to rozłożenie ramy i spięcie elementów szpikami Przykręcone wcześniej koła montujemy do osi ramy

blokując jednocześnie półośki szpilką z zawleczką.

Na tym etapie zapinamy przyczepę do haka samochodu. To jednak nie wszystko

Dzięki łagodnemu kątowi nachylenia najazdu wtoczenie motocykla nie wymaga wysiłku

Rama rozłożona, koła przykręcone. Czas na montaż haka, listwy poprzecznej służącej do mocowania przodu motocykla oraz ułożenie kabli

Montujemy najazd do wtoczenia motocykla. Po zabez-pieczeniu motocykla najazd jest demontowany

5 6

8

10

7

9

Page 55: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 55

MARATHONTRAILERS ‣ PREZENTACJE FIRM

Stabilność przedniego koła zapewnia nam kołyska, dodatkowo motocykl zabezpieczamy pasami

...listwę z lampami i tablicą rejestracyjną spinamy wraz z najazdem do ramy. Na tym koniec

Na sam koniec: chowamy najazd, mocując go pod ramą przyczepy. Szpilką z najazdu zabezpiczamy przedną część przyczepy...

Pozostaje jedynie wsiadać, jechać i ciągnąć!

11

13

12

14

Przyczepy Marathontrailers są w całości zaprojektowane i wykonane przez łódzką firmę Plastbud. Jest to jedyny jak do tej pory wyrób, który dedykowany jest tylko do przewozu motocykli, qadów lub skuterów wodnych. Nie jest to przeróbka przyczepy bagażowej. W związku z tym wyrób posiada szereg cech przydatnych przy transporcie:• nisko położony środek ciężkości,• cztery lub w opcji sześć punktów mocowania,• bardzo mały kąt najazdu, ułatwiający załadunek,• system uchwytu przedniego koła, pozwalający na

wstępną stabilizację motocykla po załadunku. Ważne,

że załadować i zabezpieczyć motocykl może jedna osoba,

• zawieszenie na wałkach skrętnych,• niewielka masa - dla Marathon Single to ok. 77 kg,• minimalna powierzchnia potrzebna

do przechowywania,• masa motocykla do 420 kg,• DMC 550 kg.

Więcej na stronie www.marathontrailers.eulub pod tel. 602 375 756, 42 647 15 79

Page 56: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201356

PRAWO ‣ STACJE KONTROLI POJAZDÓW

Parlament Europejski aktualizuje przepisy kontroli pojazdów, w tym motocykli2 lipca Parlament Europejski przegłosował projekt aktualizujący przepisy dotyczące kontroli pojazdów na drogach UE.

Nowe przepisy, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, wprowadzają regularne inspekcje drogowe dla motocykli, niektórych przyczep w tym także kempingowych, oraz usprawniają zasady kontroli po-jazdów użytkowych i wydawania dokumentów rejestracyjnych po-jazdów.

„Wymagania techniczne, jakie sta-wiamy w związku z kontrolami pojazdów, charakteryzują się bar-dzo wysokimi standardami - po-wiedział sprawozdawca projektu w sprawie badania przydatności do ruchu drogowego pojazdów sil-nikowych i ich przyczep, Werner Kuhn (EPP, DE). PE głosował za wprowadzeniem we wszystkich krajach członkow-skich obowiązku regularnych in-spekcji motocykli od 2016 roku i pojazdów motorowerowych od 2018 roku, chyba że sprawozda-nie Komisji wykaże, że stosowanie tego prawa względem motorowe-rów jest nieskuteczne. Posłowie głosowali również za wprowadzeniem obowiązkowej kontroli przyczep o maksymalnej masie nieprzekraczającej 2 ton, przyczep kempingowych o wadze większej niż 750 kg oraz zachowa-niem istniejących już standardów dotyczących przyczep o wadze wyższej niż 3,5 tony. PE nie wprowadził zmian w sto-

Page 57: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 57

PRAWO ‣ STACJE KONTROLI POJAZDÓW STACJE KONTROLI POJAZDÓW ‣ PRAWO

sunku do przepisów dotyczących przeprowadzania kontroli pojaz-dów co 4 lata po dacie pierwszej rejestracji pojazdu i następnie co 2 lata.

Kontrola pojazdów użytkowych Europosłowie uznali, że dla usprawnienia kontroli pojazdów użytkowych niezbędne jest wpro-wadzenie sytemu oceny ryzyka. Na jego podstawie przedsiębior-cy będą klasyfikowani w zależ-ności od stanu swoich pojazdów podczas inspekcji, a pojazdy tzw. „wyższego ryzyka” mogą być pod-dawane ukierunkowanym kontro-lom drogowym przez odpowied-nie organy państw członkowskich. Sprawozdawca projektu Olga Seh-nalova (S&D, CZ) podkreśla: „Prze-

pisy dotyczące kontroli pojazdów są bardzo zróżnicowane w róż-nych państwach członkowskich i dlatego musimy ujednolicić prze-pisy unijne”. Objęte prawem zostanę też lekkie pojazdy użytkowe.

Dokumenty rejestracyjne Nowe przepisy kładą nacisk na współpracę państw członkow-skich w kwestii skutecznej wy-miany informacji. W tym celu dane rejestracyjne pojazdów powinny być przetrzymywane w krajowych elektronicznych bazach danych. Ma to umożliwić m.in. zwalczanie nielegalnego handlu kradzionymi pojazdami. Sprawozdawca, Vilja Savisaar--Toomast (ALDE, ET) podkreślił, że „dzięki skutecznej wymianie

informacji, którą umożliwia elek-troniczna baza danych, stan samo-chodów przemieszczających się na terenie UE będzie zgodny z wy-mogami bezpieczeństwa”.

Parlament Europejski i Komisja wspólnie zgadzają się, że dwie dy-rektywy dotyczące kontroli tech-nicznych pojazdów powinny być zostać przekształcone w bezpo-średnio stosowane w państwach członkowskich rozporządzenia. Państwa członkowskie mogą rów-nież ustalić bardziej restrykcyjne zasady. Przyjęte przez Parlament Europej-ski poprawki do projektu Komisji mają być podstawą do negocjacji z Radą w celu uzgodnienia zmie-nionych przepisów w pierwszym czytaniu.

reklama

Page 58: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201358

SERWIS ‣ FELIETON WARSZTATOWY

Felieton Warsztatowy

Wymieniać czy naprawiać Motocyklowe zestawy wskaźników

Stare motocykle wyposażano przeważnie jedynie w mechaniczny prędkościomierz i kilka kontrolek, rzadziej także w amperomierz lub woltomierz. Pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku upowszechniły się mechaniczne obrotomierze. Typowy zestaw wskaźników motocykla klasycznego to prędkościomierz, obrotomierz i od dwóch do pięciu kontrolek. Stopniowo wprowadzano także paliwowskaz, czujnik temperatury cieczy chłodzącej oraz elektroniczny prędkościomierz, drogomierz i obrotomierz. Oznacza to, że zestaw wskaźników współczesnego motocykla, to skomplikowana maszyneria, dostosowana specjalnie do współpracy z instalacją elektryczną tego konkretnego modelu motocykla.

Page 59: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 59

FELIETON WARSZTATOWY ‣ SERWIS

ZZestaw wskaźników współczesne-go motocykla zwykle działa beza-waryjnie przez pierwsze 100 ty-sięcy kilometrów pod warunkiem, że motocykl nie ulegnie wypad-kowi. Wytrzymałość takiego ze-stawu na urazy mechaniczne jest przeważnie bardzo niska. Zestawy wskaźników starszych motocy-kli posiadały obudowy z metalu lub mocnego plastiku, natomiast współczesne motocykle posiadają zestawy wskaźników obudowane plastikiem o trwałości kubeczka po jogurcie. Jeżeli nasz nowy mo-tocykl brał udział w wypadku lub tylko przewrócił się na parkingu, to prawdopodobnie obudowa ze-stawu wskaźników jest popękana lub całkowicie się rozpadła. Być może układy elektroniczne i elek-tryczne także zostały uszkodzone. Możemy oczywiście zakupić nowy lub używany zestaw wskaźników. Spotka nas jednak przykre rozcza-rowanie, gdyż ceny oryginalnych wskaźników do współczesnych motocykli bywają mocno wygó-rowane. Zabawne, że najdroższe są zazwyczaj wskaźniki najtan-detniejsze, a więc takie, które roz-padają się pod lada dotknięciem. Sztandarowym przykładem zbyt delikatnych obudów wskaźników są zestawy montowane w moto-cyklach Kawasaki ER5, ZRX1100, a także w Honda Hornet i CBF. Taki zestaw kosztuje na rynku wtór-nym około 1000 - 1500 zł, a więc dość sporo w stosunku do warto-ści używanego motocykla. Czy jest sposób na ograniczenie wydat-ków?Przede wszystkim sprawdźmy, czy przypadkiem nie uda się naprawić naszego starego zestawu wskaźni-ków. Jeżeli popękała tylko obudo-wa, to może da się ją wymienić lub pospawać. Jeżeli nie działa któryś z zegarów, to może da się wymie-nić tylko ten jeden element. Warto sprawdzić, gdyż sprawny obroto-

Prosty zestaw wskaźników składający się z prędkościomierza z drogomie-rzem i kilku kontrolek. Według przepisów, to wystarczy. Wystarczy też dla wprawnego motocyklisty, który nie korzysta ze wskazań obrotomierza podczas zmiany biegów i potrafi obliczyć ilość kilometrów do następne-go tankowania, a niebezpieczny wzrost temperatury silnika zauważy bez pośrednictwa wskaźników i kontrolek

mierz lub prędkościomierz może-my wymontować z innego uszko-dzonego zestawu, który, być może, uda się kupić za grosze. Jeżeli nasz stary zestaw wskaźników rozpadł się lub jego naprawa jest z innych względów nieopłacalna, możemy spróbować dokupić tańszy zestaw uniwersalny. Jak już wcześniej pisałem, typowy zestaw wskaź-ników składa się prawie zawsze z tych samych elementów. Nie-którzy producenci dostarczają na rynek uniwersalne zestawy, które można zamontować w różnych motocyklach. Trzeba jedynie wie-dzieć, czy dany zestaw da się za-montować w naszym motocyklu i jak wykonać podłączenia elek-tryczne. Te informacje znajdzie-my w instrukcji dołączonej do ze-stawu lub na stronie producenta wskaźników.

Najtańszym, ale jednocześnie naj-trudniejszym sposobem naprawy, jest dopasowanie taniego zestawu wskaźników z innego motocykla. Bywa tak dość rzadko, że jakiś mo-del motocykla wyposażono w wy-jątkowo solidne i trwałe zegary. Jest ich dużo na rynku wtórnym i są tanie, gdyż się nie psują i dla-tego nikt ich nie potrzebuje. Warto zamontować taki zestaw we wła-snym motocyklu. Zanim jednak uchwycimy w dłonie śrubokręt i lutownicę, warto przeprowadzić dokładne rozpoznanie.

Co musimy wiedzieć o zestawie wskaźników:1. Czy w naszym motocyklu był

prędkościomierz mechanicz-ny czy elektroniczny, a także, czy przełożenie mechaniczne ślimaka i linki lub przełożenie

Page 60: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201360

SERWIS ‣ FELIETON WARSZTATOWY

elektroniczne impulsatora jest dobrze dopasowane?

2. Czy linka prędkościomierza mechanicznego ma lewe czy prawe obroty?

3. Czy w naszym motocyklu był obrotomierz mechaniczny czy elektroniczny i czy przełożenie mechaniczne linki i ślimaka lub sygnał z cewki jest dobrze do-pasowany?

4. Jaka powinna być ilość i podłą-czenie elektryczne kontrolek?

5. Czy przełożenia elektryczne wskaźników pełniących funk-cje paliwowskazu, wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej itp., są dobrze dopasowane?

6. Czy na pewno potrzebne nam są wszystkie wskaźniki, w któ-re oryginalnie był wyposażony nasz motocykl, czy może obej-dziemy się bez obrotomierza, paliwowskazu itp., co znacznie uprości przeróbkę lub obniży jej koszty?

7. Jaki powinien być elektrycz-ny schemat naszego zestawu wskaźników i jakie ma być po-łożenie przewodów w kostce przyłączeniowej do instalacji motocykla?

Gdy już zorientujemy się, że wy-brany zestaw wskaźników będzie pasował do naszego motocykla, musimy zastanowić się nad jakimś jego zamocowaniem. Najprościej wykorzystać mocowanie odzyska-ne ze starego zestawu, ale niestety czasem trzeba się trochę pomę-czyć z przeróbką.

Najczęściej spotykane problemy przy adoptowaniu zestawu wskaź-ników z innego motocykla, oprócz wyżej wymienionych, to przerób-ka instalacji kierunkowskazów z jednej kontrolki wspólnej na dwie – lewą i prawą lub odwrotnie. To problem banalnie prosty, gdyż w zestawie z jedną kontrolką jest ona umieszczona pomiędzy prze-wodami zasilającymi lewe i pra-we kierunkowskazy, natomiast w zestawie z dwoma oddzielnymi kontrolkami, lewa kontrolka jest umieszczona między przewodem zasilającym lewe kierunkowska-zy i masą, a prawa kontrolka jest umieszczona między przewodem zasilającym prawe kierunkowska-zy i masą. Jeżeli więc przerabia-my wskaźniki na jedną wspólną kontrolkę, musimy usunąć prze-

wody masowe, a kontrolkę kie-runkowskazów umieścić między przewodami zasilającymi linię „L” i „P”. Jeżeli natomiast przerabiamy wskaźniki na dwie oddzielne kon-trolki, to musimy umieścić jedną kontrolkę pomiędzy przewodem zasilającym linię „L” i masą, a dru-gą kontrolkę umieścić pomiędzy przewodem zasilającym linię „P” i masą.

Wykonując pomiary elektryczne na kostce przyłączeniowej zesta-wu wskaźników, nie spodziewaj-my się wykrycia jakichkolwiek napięć na przewodach przycho-dzących do kontrolki „luzu” i kon-trolki ciśnienia oleju. Czujniki tych kontrolek działają „na zwarcie do masy”, a więc kontrolki zasilane są wspólnym przewodem zasila-jącym biegnącym od stacyjki, a na przewodach biegnących do czujni-ków pojawia się kontakt z „masą”, gdy kontrolka ma się zaświecić. Jeżeli za pomocą pomiarów elek-trycznych nie jesteśmy w stanie orzec z całkowitą pewnością, który przewód z kostki przyłączeniowej odpowiada za które funkcje, pozo-staje jeszcze sposób polegający na rozpleceniu wiązek elektrycznych i mechanicznym skontrolowaniu przebiegu poszczególnych prze-wodów.

Rafał DMOWSKI

Prędkościomierz i obrotomierz mechaniczny (z napędem linkowym) - do pracy obu zegarów potrzebny jest ruch obrotowy linki ukrytej we-wnątrz pancerza. Linka prędkościomierza napędzana jest od przekładni ślimakowej umieszczonej przy kole jezdnym lub na wałku wyjściowym skrzyni biegów. Linka obrotomierza napędzana jest od przekładni ślima-kowej umieszczonej na wałku rozrządu lub na wale korbowym silnika

Page 61: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 5 (11) MAJ 2013 61

FELIETON WARSZTATOWY ‣ SERWIS

Uszkodzony zestaw wskaźników w motocyklu Honda CBF500

Taki zestaw wskaźników można zmontować z bardzo tanich elementów. Ten na zdjęciu pracuje w Kawasaki ER5, kosztował niecałe 100 zł, a działa bardzo dobrze. Ciekawostką jest zastosowanie paliwowskazu jako wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej. Oba wskaź-niki mają taką samą budowę wewnętrzną. Jak widać, dla właściciela tego motocykla nie jest ważny pre-cyzyjny odczyt ze skali, tylko orientacyjne położenie wskazówki

reklama

Page 62: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201362

LOGISTYKA ‣ CLICK TRANS

Clicktrans.pl wprowadza integrację z Allegro

Integracja z jednej strony umoż-liwia zleceniodawcom wystawia-jącym przesyłki na Clicktrans.pl importowanie danych z aukcji wy-stawionych na Allegro, z drugiej natomiast daje możliwość umiesz-czenia sprzedawcom wtyczki na aukcjach Allegro. Wtyczka przekie-rowuje kupujących na Clicktrans.pl, gdzie mogą oni znaleźć korzyst-ne opcje transportu. Clicktrans.pl pozwala zaoszczędzić średnio do 60% na cenie transportu. Wtyczka Allegro jest w szczególności skie-rowana do detalicznych sprze-dawców mebli, samochodów, motocykli, którzy obecnie oferują jedynie odbiór osobisty przedmio-tu głównie z uwagi na jego niety-powe lub duże gabaryty. To wła-śnie te przedmioty są najczęściej transportowane dzięki Clicktrans.pl.

Clicktrans.pl powstał w 2011 roku. Dziś korzysta z niego 4 tysią-ce przewoźników a wartość zleceń zawartych dzięki serwisowi wy-nosi prawie 4 miliony złotych. Idea serwisu polega na tym, że osoba poszukująca transportu np. me-bli czy samochodu wystawia bez-płatnie ogłoszenie, które od razu trafia do tysięcy zarejestrowanych przewoźników. Dzięki temu zlece-niodawca ma dużą szansę trafić na przewoźnika, który i tak jedzie w danym kierunku i może zabrać dany przedmiot jako doładunek oferując przy tym bardzo korzyst-ną cenę. Clicktrans.pl to pierwszy w Polsce serwis internetowy, któ-ry propaguje ideę sharing econo-my w dziedzinie transportu towa-rów.

Clicktrans.pl największy w Polsce serwis aukcji transportowych wprowadził integrację z Allegro.

Page 63: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 6 (12) CZERWIEC 2013 63

x ‣ x

12-14.09.2013CHINA EXPO POLAND

CHIŃSKO-POLSKIE WYDARZENIE MOTORYZACYJNE ROKU

PROGRAM DLA KLUCZOWYCH ZWIEDZAJĄCYCHWychodząc naprzeciw oczekiwaniom gości targów oraz wystawców, przygotowaliśmy specjalny program dla kluczowych zwiedzających.

Program skierowany jest do osób reprezentujących branżę motoryzacyjną obecną na targach: Automotive, Dealer & Service, Jednoślady.

Zakwalifikowanie do programu upoważnia do:• wstępu na targi bez konieczności rejestracji na miejscu,• bezpłatnego otrzymania katalogu targowego China Expo Poland 2013,• bezpłatnej opieki tłumacza polsko – chińskiego na podstawie wcześniejszej

listy rejestracyjnej,• bezpłatnego korzystania z kawiarni targowej na miejscu,• bezpłatnego parkingu na terenie Centrum MT Polska w czasie trwania targów

China Expo Poland 2013,• otrzymania torby – welcome pack z materiałami konferencyjnymi oraz prezentem

od organizatorów targów.

Warunkiem zakwalifikowania się do programu jest :• reprezentowanie branży motoryzacyjnej (samochodowej, motocyklowej)• podanie prawidłowych danych• przesłanie skanu wypełnionego zgłoszenia do 1 września 2013 na wskazany adres e-mail

[email protected]

Informacja o zakwalifikowaniu się do programu oraz potwierdzenie godziny spotkania z tłumaczem zostanie przesłana przez organizatora targów na podany w formularzu adres e-mail. Prosimy o czytelne wypełnienie formularza.

Termin: 12-14.09.2013, Centrum Targowo-Kongresowe MT Polska, ul. Marsa 56c, Warszawa

ww

w.c

hina

expo

.pl

ww

w.c

hina

expo

.pl

ww

w.c

hina

expo

.pl

POBIERZ FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY

Page 64: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201364

WYDARZENIA ‣ IMPREZY PLENEROWE

Moto Safety Day 24 sierpnia w Sopocie!

Już po raz ósmy spotkamy się na wyjątkowej, motoryzacyjnej imprezie edukacyjnej Moto Safety Day. W tym roku także nie zabraknie atrakcji i ciekawych gości. Zapraszamy!

Głównym celem wydarzenia jest przekazywanie wie-dzy dotyczącej bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Staramy się przekazywać ją w jak najatrakcyjniejszej formie, tak by każda z osób odwiedzających teren imprezy znalazła coś dla siebie. Plac Zdrojowy przy sopockim molo podzielony zostanie na moto strefy, które z pewnością zainteresują zarówno fanów mo-toryzacji, jak i najmłodszych uczestników ruchu dro-gowego.

Imprezę poprowadzi Kuba Bielak

Strefy i atrakcje

Bezpieczna droga do szkoły LOTOS

Precyzyjna Szkoła Jazdy i Ecodrivingu

Strefa Scania – Bezpieczny Transport

Bezpieczna autostrada

Strefa egzaminacyjna PORD i PBRD

Strefa Proama – Wrzucam na luz

Strefa Polskiego Związku Motorowego

Strefa ratownictwa medycznego

Bezpieczny Motocyklista

Strefa moto.gratka.pl – bezpieczny zakup samochodu

Zobacz cały program

Page 65: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

WYDARZENIA ‣ IMPREZY PLENEROWE xX ‣ xX

Page 66: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201366

Z BRANŻY ‣ NOWOŚCI NOWOŚCI ‣ Z BRANŻY

Muzyczne oblicze chromu Najlepszą muzyką jest dźwięk silnika – to zdanie jest wręcz wryte w motorową świadomość wszystkich fanów „dwóch kółek”. Nieważne, czy jest to głęboka i donośna chrypka choppera, czy ultradźwiękowe, rześkie odgłosy ścigacza. Czy jest więc sens zagłuszania tej błogiej melodii towarzyszącej nam w drodze?Szczęśliwie istnieje rozwiązanie od Kuryakyna – głośniki przystosowane do samodzielnego montażu. W chromie lub czarne, na kabel lub BLUETOOTH. Dwa niewielkie, chromowane/czarne cudeńka gwarantują bardzo przy-zwoitą jakość dźwięku, stanowiąc dodatkowo oryginalna dekorację motocykla. Trzycalowe głośniki ukrywają moc rzędu 50W oraz miłą niespodziankę – tweetery podciąga-jące maksymalnie czystość i soczystość brzmienia.Obrotowe głośniki można bezproblemowo podłączyć do odtwarzacza MP3, CD, iPoda czy radia za pomocą kabla lub Bluetooth – w zależności od wersji.Głośniki pasują do każdej kierownicy o średnicy 1 i 1/4 cala. Wpina się je w instalacje motocykla - może to zrobić praktycznie każdy. Model The Sound of Chrome w ofercie Kuryakyn można zakupić w sklepie LIDOR.pl

Nowości

LUMA Enduro 885W sezonie 2013 hiszpański producent zabezpieczeń anty-kradzieżowych LUMA wprowadził do sprzedaży niedro-gie zabezpieczenia do motocykli i skuterów sygnowane własną marką.Nigdy wcześniej LUMA nie oferowała zabezpieczeń w takim przedziale cenowym. Linki z serii Enduro 885 oferowane są w 4 kolorach - zielonym, czarnym, niebie-skim i pomarańczowym. Zbudowane są na bazie linki stalowej, otoczonej segmentowym, metalowym korpusem dla zapewnienia maksymalnej elastyczności. Średnica zewnętrzna to 25mm, a długość wynosi 150cm. Warto do-dać, że zabezpieczenia otrzymały dyskowe zamki z dwu-stronnymi, kodowanymi kluczykami. Cena: 89,00 zł

Więcej na www.motokoce.pl

Page 67: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 67

NOWOŚCI ‣ Z BRANŻY

„Miska olejowa” w formacie chusty do zastosowań w warsztacie i produkcjiMata absorpcyjna MULlTITEX® firmy MEWA to niezwykle wygodne rozwiązanie, pozwalające chro-nić powierzchnie dowolnej wielkości przed zanie-czyszczeniami i działaniem niebezpiecznych cie-czy. Mata wchłania plamy oleju, kałuże wody oraz wszelkie wycieki. Może być stosowana do zabezpie-czenia posadzek w warsztatach i na stanowiskach pracy w zakładach produkcyjnych, do zbierania cieczy z wycieków w miejscach napraw i konser-wacji, jak również w otoczeniu maszyn i urządzeń. „Miska olejowa“ wielkości dużej chusty nadaje się do zastosowania we wszystkich branżach, gdzie powstają wycieki cieczy w postaci oleju czy wody. Mata MEWA MULTITEX® chroni w sposób opty-malny maszyny, stanowisko pracy i posadzkę przed zabrudzeniami i działaniem cieczy będących sub-stancjami niebezpiecznymi.

Kilka mat, ułożonych jedna obok drugiej, pozwala w niezawodny sposób zabezpieczyć także więk-szą powierzchnię. Mata MEWA MULTITEX® jest produktem tekstylnym przeznaczonym do prania, co pozwala na jego wielokrotne wykorzystanie. Stanowi to ekonomiczne rozwiązanie dla zakła-dów i przedsiębiorstw, które chcą uniknąć niebez-piecznych odpadów i nakładów związanych z ich usuwaniem. Maty MEWA MULTITEX® nie są odpa-dami w rozumieniu ustawy o odpadach, albowiem zabrudzone maty odbierane są przez firmę MEWA w ustalonych w umowie z klientem odstępach czasowych, prane są w sposób ekologiczny, po czym ponownie wracają do klienta. Tekstylna mata wchłaniająca waży 600 g, ma roz-miary 60 cm na 90 cm i jest w stanie wchłonąć od 2,5 l do 3,0 l cieczy.

Więcej na: www.mewa-service.pl

Nowości

Page 68: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201368

Z BRANŻY ‣ NOWOŚCI

Buty Gaerne w ofercie OlekmotocykleGaerne SG-12 to najwyższy model oraz najbardziej za-awansowany but offroadowy. Posiada opatentowany, dwu-osiowy zawias oraz anatomiczne ochraniacze na piętę, łydkę i palce. But posiada przedni panel z Thermplastu, dzięki czemu może być używany bez przeszkód z orteza-mi. Środek wentylowany oraz wykonany z oddychających materiałów, a cholewka z odpornej na piasek i kamienie membrany Acronos.

G-evolution five to but sportowo-turystyczny. Posiada wodo- i wiatroodporną membranę Dry-Tech, która jest termoaktywna. Ochronę pięty, kostki i piszczeli zapewnia tworzywo PU. But posiada wymienne, zewnętrzne ochra-niacze (ślizgi), płynną regulację zapinania na rzep i zamek błyskawiczny, komfortowe podbicie, podeszwę odporną na benzynę i olej, podeszwa dodatkowo jest wzmocniona we-wnętrznym stalowym rdzeniem. Wysokość buta ok. 28 cm.

G-Ride to krótkie buty motocyklowe idealne na krótsze trasy oraz do miasta. But wykonany jest ze skóry z dodat-kami membrany wodoodpornej. But wiązany wraz z do-datkowymi pasami na rzepach zabezpieczające sznurówki. But posiada ochronne wstawki na pięcie, wzmacnianą podeszwę oraz wzmocnienie w miejscu styku z dźwignią zmiany biegów.

Przykładowe ceny detaliczne:Gaerne SG12 (najlepszy but offoadowy na rynku) – 1799 złGaerne G-evolution five (sportowe, skórzane) – 649 złGaerne G-ride (z membraną) – 349 zł

Kaski UFO SPECTRA!Nowe kaski są młodszym rodzeństwem sprawdzonych już kasków WARRIOR, lecz celują w półkę średnią, bardziej dostępną dla mniej zaawansowanych jeźdźców. Skorupy, wykonane z polikarbonu, posiadają nowoczesny kształt przystosowany pod ochraniacze szyi. Wyposażone zosta-ły w komfortowe wyściółki, wydajny system wentylacji, zapięcie DD i oczywiście w ciekawe grafiki.Dostępne są trzy malowania, ceny detaliczne brutto:biały level w rewelacyjnej cenie 599 złgrafiki patriot oraz nitro w cenie 649 zł Całość sprawia, że użytkownik nowego kasku SPECTRA z pewnością będzie się czuł jakby jeździł w dwa razy droż-szym modelu WARRIOR, a na pewno pomyślą tak jego koledzy!

Page 69: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 69

Z BRANŻY ‣ NOWOŚCI NOWOŚCI ‣ Z BRANŻY

Airoh Movement – NOWOŚĆ 2014!!! Movement to najnowszy owoc pracy włoskich projektan-tów w rodzinie integralnych kasków Airoh. Nowoczesny, futurystyczny design, doskonała bryła i słynna włoska estetyka, to cechy, które wyróżniają kaski Airoh spośród wszystkich pozostałych. Testowany w tunelu aerodynamicznym, dzięki czemu sta-wia mniejsze opory i jest bardzo cichy, blenda przeciwsło-neczna i Pinlock w zestawie.Rozmiary: XS – XL. Cena: malowanie – 849 zł, black matt – 799 zł. www.powerbike.pl

INTERPHONE F5XTGadżetów nigdy zbyt wiele, przyzna każdy duży chłopiec… Ostatnio dołączył do oferty POWERBIKE Interphone F5XT - interkom bezprzewodowy, działający na protokole Blueto-oth®3.0. Daje możliwość rozmów w systemie full-duplex, czyli mówimy razem, a nie jak w cb-radio czy krótkofa-lówkach. Wersja F5XT oprócz rozmów, nawet na dystansie 2400 metrów (przy większej liczbie motocyklistów) oferu-je możliwości takie jak podłączenie telefonu, odtwarzacza muzyki czy filmów, GPS itp. Działa bez problemów nawet przy 180 km/h. Żeby korzystanie z komunikatora było jeszcze prostsze, producent dostarcza szereg akcesoriów, takich jak np. pilot zdalnego sterowania na kierownicę. Cena: 1849 zł zestaw dla dwóch osób. Więcej informacji www.powerbike.pl.

Doskonałe rozwiązanie dla wszystkich potrzebujących zarówno swobody jak i odpowiedniej ochrony! Idealnie do-pasowana dzięki wielopunktowej regulacji, materiał Mesh dba o odpowiedni poziom wentylacji, a liczne protektory CE chronią newralgiczne punkty ciała (łokcie, ramiona, plecy, klatka piersiowa). Mistrzowskie rozwiązanie zinte-growanego z pasem nerkowym odpinanego ochraniacza pleców, pozwala na jego samodzielne wykorzystanie! Rozmiary S-XL Ceny: koszulka 329 zł, spodenki 149 zł, ochraniacz 169 zł

Rebelhorn Iron – koszulka, spodnie i ochraniacz pleców

Page 70: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

MUC OFF środki do pielęgnacji motocykli POWERBIKE to oficjalny dystrybutor w Polsce chemii motocyklowej brytyjskiej marki MUC OFF. W ofercie można znaleźć środki do czyszczenia i konserwacji motocykli oraz kasków i odzieży ze skóry oraz akcesoria do czyszczenia, a nawet „suchy prysznic” – innowacyjny antybakteryjny środek odświeżający do ciała.Środki czyszczące wykorzystują technologię NANO Tech, dzięki czemu wnikają głęboko w brud i delikatnie, ale skutecznie rozkładają go na poziomie molekularnym. Efekt jest doskonały, motocykl wyczyszczony przy użyciu środ-ków od Muc off wygląda jak nowy. Dodatkowo środki nie zawierają freonu i są całkowicie biodegradowalne, dzięki czemu można ich używać wszędzie, bez obaw o mandat za zatruwanie środowiska naturalnego! A do tego używają ich takie kobiety!Pełna oferta na www.powerbke.pl

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201370

Z BRANŻY ‣ NOWOŚCI

Page 71: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

Pakuj się w przygody SW - Motech TRAX® EVO to wodoodporne i bardzo trwałe kufry aluminiowe. Lekka i mocna konstrukcja doskonale sprawdza się w wyprawach enduro, podróżach i miejskich wyprawach. Można dobrać zestaw do każdego motocykla, serię uzupełniają akcesoria: Trax®stolik, Trax®bidon czy Trax®kanister wyprawa będzie. Jak dobrać zestaw do kon-kretnego typu motocykla? Szukaj na www.sw-motech.powerbike.pl

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 71

Z BRANŻY ‣ NOWOŚCI NOWOŚCI ‣ Z BRANŻY

Page 72: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201372

STATYSTYKI ‣ STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM

MOTOCYKLE i MOTOROWERYPierwsze rejestracje styczeń-lipiec 2013

Liczba pierwszych rejestracji nowych i używanych jednośladów w lipcu wyniosła 15 876 sztuk. Jest to o 12,7% (2 306 szt.) mniej niż w lipcu 2012. Od początku roku zarejestrowano 80 179 sztuk jednośladów jest to ponad 10 tys. sztuk mniej niż przed rokiem (-11,9%).

MOTOCYKLEChociaż lipiec zakończył się liczbą 5 480 pierwszych rejestracji no-wych i używanych motocykli, co jest wynikiem o 6,5% lepszym od tego sprzed roku, to powodów do zadowolenia nie mają sprzedaw-cy nowych pojazdów. W tej części rynku sprzedaż spadła o 11% (95 szt.). Do ogólnego wzrostu przy-czynił się zwiększony popyt na motocykle używane, których w na-szym kraju rejestruje się znacznie więcej niż nowych. W lipcu było to 4 712 sztuk, czyli 10,1% (431 szt.) więcej niż przed rokiem.

Podobny obraz polskiego rynku motocykli odbija się w skumulo-wanych wynikach od stycznia do lipca. W grupie nowych motocy-kli 4% spadek, do poziomu 5 637 sztuk a w grupie sprowadzanych używanych motocykli wzrost o 4,2%. Znacznie większy wolumen maszyn używanych (28 574 szt.) zdecydował o dodatnim suma-rycznym rezultacie rejestracji no-

Page 73: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 73

STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM ‣ STATYSTYKI

57,3%42,7%

MOTOCYKLE

MOTOROWERY

wych i używanych motocykli po siedmiu miesiącach roku. Łącznie zarejestrowano 34 211 sztuk o 2,7% więcej (+911 szt.) niż w ana-logicznym okresie roku poprzed-niego.

MOTOROWERYKońcowy rezultat pierwszych re-jestracji nowych i używanych mo-torowerów w lipcu to 10 396 sztuk

(-20,3% r/r, 2 642 szt.). Tutaj po-dobnie jak w motocyklach spadek dotknął rynku nowych motorowe-rów, których zarejestrowano 8 235 (-19,8% r/r, -2039 szt.). Jednak w przeciwieństwie do motocykli, używanych motorowerów zareje-strowano mniej niż przed rokiem. Było ich 2 161, czyli o 603 sztuki, 19,8% mniej niż w lipcu 2012r.

Licząc od początku roku skala zmniejszenia rynku w porówna-niu do tego samego okresu 2012 roku wyniosła dla nowych moto-rowerów 19,3% a dla używanych 24,4%. Zarejestrowano odpo-wiednio 36 161 nowych pojazdów oraz 9 807 sprowadzonych z za-granicznych rynków wtórnych.

RODZAJ LIPIEC zmiana ROK NARASTAJĄCO STYCZEŃ-LIPIEC

zmiana

2013 2012 2013 2012

MOTOCYKL 5 480 5 144 6,5% 34 211 33 300 2,7% MOTOROWER 10 396 13 038 -20,3% 45 968 57 756 -20,4% RAZEM 15 876 18 182 -12,7% 80 179 91 056 -11,9%

PIERWSZE REJESTRACJE NOWYCH I UŻYWANYCH JEDNOŚLADÓW W POLSCE

Page 74: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201374

STATYSTYKI ‣ STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM

Pozycja Marka Rok narastająco styczeń - lipiec2013 Udział % 2012 Udział % Zmiana %

1 ROMET MOTORS 870 15,4% 1072 18,3% -18,8%2 HONDA 603 10,7% 751 12,8% -19,7%3 BMW 547 9,7% 399 6,8% 37,1%4 YAMAHA 495 8,8% 520 8,9% -4,8%5 SUZUKI 413 7,3% 384 6,5% 7,6%6 KAWASAKI 409 7,3% 304 5,2% 34,5%7 SAM 403 7,1% 112 1,9% 259,8%8 HARLEY-DAVIDSON 336 6,0% 244 4,2% 37,7%9 JUNAK 314 5,6% 507 8,6% -38,1%10 KTM 235 4,2% 200 3,4% 17,5%RAZEM 1-10 4 625 82,0% 4 493 76,5% 2,9%POZOSTAŁE MARKI 1 012 18,0% 1 377 23,5% -26,5%RAZEM 5 637 100% 5 870 100% -4,0%

Nowe* MOTOCYKLE - ranking marek - 2013 narastająco

Źródło: analizy PZPM na podstawie danych CEP, MSWUWAGA:* przyjęto - nowe motorowery tj.bez daty pierwszej rejestracji za granicą i nie starsze niż 3 lata

MOTOCYKLE LIPIEC zmiana ROK NARASTAJĄCO STYCZEŃ-LIPIEC

zmiana

2013 2012 2013 2012 NOWE 768 863 -11,0% 5 637 5 870 -4,0% UŻYWANE 4 712 4 281 10,1% 28 574 27 430 4,2% RAZEM 5 480 5 144 6,5% 34 211 33 300 2,7%

MOTOCYKLE

fot.

istoc

k

Page 75: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 75

STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM ‣ STATYSTYKI

Pojemność silnika

Marka Rok narastająco styczeń - lipiecc2013 2012 Zmiana

r/r2013

Udział %2012

Udział %<=125cm3 ROMET MOTORS 587 601 -2,3%

JUNAK 208 309 -32,7%KYMCO 130 138 -5,8%pozostałe marki 439 863 -49,1%

<=125cm3 Suma 1 364 1 911 -28,6% 24,2% 32,6%125cm3 <poj.sil. <= 250 cm3

ROMET MOTORS 283 471 -39,9%HONDA 67 134 -50,0%ZIPP 59 143 -58,7%pozostałe marki 221 309 -28,5%

125cm3<poj.sil.<=250cm3 Suma 630 1 057 -40,4% 11,2% 18,0%250cm3<poj.sil.<=500cm3

KTM 82 72 13,9%HONDA 71 13 446,2%KYMCO 65 74 -12,2%pozostałe marki 269 267 0,7%

250cm3<poj.sil.<=500cm3 Suma 487 426 14,3% 8,6% 7,3%500cm3<poj.sil.<=750cm3

SUZUKI 287 220 30,5%HONDA 280 322 -13,0%YAMAHA 200 129 55,0%pozostałe marki 421 284 48,2%

500cm3<poj.sil.<=750cm3 Suma 1 188 955 24,4% 21,1% 16,3%>750cm3 BMW 517 375 37,9%

HARLEY-DAVIDSON 334 244 36,9%SAM 243 62 291,9%pozostałe marki 831 824 0,8%

poj.sil.>750cm3 Suma 1 925 1 505 27,9% 34,1% 25,6%INNE 43 16 168,8% 0,8% 0,3%RAZEM 5 637 5 870 -4,0% 100% 100%

Nowe MOTOCYKLE - ranking marek wg DCC - 2013 narastająco

fot.

istoc

k

Page 76: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 201376

STATYSTYKI ‣ STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM ‣ STATYSTYKI

Segment Marka Rok narastająco styczeń - lipiec2013 2012 Zmiana

r/r2013

udział %2012

udział %BIG SCOOTER KYMCO 200 217 -7,8%

YAMAHA 79 114 -30,7%HONDA 70 180 -61,1%pozostałe marki 222 253 -12,3%

BIG SCOOTER Suma 571 764 -25,3% 10,1% 13,0%CHOPPER & CRUISER

ROMET MOTORS 230 449 -48,8%HARLEY-DAVIDSON 176 115 53,0%SUZUKI 64 78 -17,9%pozostałe marki 319 498 -35,9%

CHOPPER & CRUISER Suma 789 1 140 -30,8% 14,0% 19,4%STREET ROMET MOTORS 563 536 5,0%

KAWASAKI 256 149 71,8%JUNAK 236 351 -32,8%pozostałe marki 1 128 1 169 -3,5%

STREET Suma 2 183 2 205 -1,0% 38,7% 37,6%SPORT SUZUKI 21 31 -32,3%

KAWASAKI 11 35 -68,6%HONDA 11 18 -38,9%

pozostałe marki 0 0SPORT Suma 43 84 -48,8% 0,8% 1,4%SUPERSPORT HONDA 103 159 -35,2%

KAWASAKI 80 22 263,6%BMW 36 27 33,3%pozostałe marki 90 96 -6,3%

SUPERSPORT Suma 309 304 1,6% 5,5% 5,2%TOURIST BMW 99 86 15,1%

HONDA 67 69 -2,9%YAMAHA 63 52 21,2%pozostałe marki 149 164 -9,1%

TOURIST Suma 378 371 1,9% 6,7% 6,3%ON/OFF BMW 313 227 37,9%

KTM 178 159 11,9%HONDA 122 114 7,0%pozostałe marki 208 268 -22,4%

ON/OFF Suma 821 768 6,9% 14,6% 13,1%OFF ROAD HONDA 19 4 375,0%

HUSABERG 15 17 -11,8%GAS GAS 10 11 -9,1%pozostałe marki 20 20 0,0%

OFF ROAD Suma 64 52 23,1% 1,1% 0,9%INNE Suma 479 182 163,2% 8,5% 3,1%RAZEM 5 637 5 870 -4,0% 100% 100%

Nowe MOTOCYKLE - ranking marek wg segmentów - 2013 narastająco

Page 77: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

NR 7-8 (13) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013 77

STATYSTYKI REJESTRACJI PZPM ‣ STATYSTYKI

MOTOROWERY LIPIEC zmiana ROK NARASTAJĄCO STYCZEŃ-LIPIEC

zmiana

2013 2012 2013 2012 NOWE 8 235 10 274 -19,8% 36 161 44 784 -19,3% UŻYWANE 2 161 2 764 -21,8% 9 807 12 972 -24,4% RAZEM 10 396 13 038 -20,3% 45 968 57 756 -20,4%

Pozycja Marka Rok narastająco styczeń - maj2013 Udział % 2012 Udział % % Zmiana

1 ROMET MOTORS 14 646 40,50% 13 373 29,86% 9,5%2 ZIPP 4 128 11,42% 5 863 13,09% -29,6%3 TOROS 3 836 10,61% 5 008 11,18% -23,4%4 JUNAK 2 278 6,30% 1 394 3,11% 63,4%5 KYMCO 998 2,76% 1 090 2,43% -8,4%6 DAFIER 973 2,69% 1 381 3,08% -29,5%7 TAOTAO 856 2,37% 2 765 6,17% -69,0%8 MONDIAL 760 2,10% 360 0,80% 111,1%9 YAMASAKI 740 2,05% 1 703 3,80% -56,5%

10 LONGIJA 636 1,76% 1 109 2,48% -42,7%RAZEM 1-10 29 851 82,6% 34 046 76,0% -12,3%POZOSTAŁE MARKI 6 310 17,4% 10 738 24,0% -41,2%RAZEM 36 161 100% 44 784 100% -19,3%

Nowe MOTOROWERY - ranking marek - 2013 narastająco

Źród

ło: a

naliz

y PZ

PM n

a po

dsta

wie

dan

ych

CEP,

MSW

UWAG

A:* p

rzyj

ęto

- now

e m

otor

ower

y tj.

bez

daty

pie

rwsz

ej re

jest

racji

za

gra

nicą

i n

ie st

arsz

e ni

ż 3

lata

MOTOROWERY/SKUTERY

fot.

istoc

k

Page 78: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

78

STATYSTYKI ‣ STATYSTYKI OTOMOTO.PL

Raport rynku motocykli używanychotoMoto.pl - lipiec 2013

STATYSTYKI OTOMOTO.PL ‣ STATYSTYKI

Lp. Popularność marek Liczba wyszukań lipiec 2013

Popularnosć modeli Liczba wyszukań lipiec 2013

1 HONDA 107 793 HONDA CBR 12 2532 YAMAHA 99 371 HONDA SHADOW 6 3193 SUZUKI 59 322 BMW GS 5 7454 BMW 39 456 SUZUKI GSX-R 4 8715 KAWASAKI 30 750 HONDA GL 4 8666 HARLEY-DAVIDSON 19 346 YAMAHA R1 4 4657 APRILIA 17 295 HONDA TRANSALP 4 4278 MZ 13 583 YAMAHA DRAG-STAR 4 3979 SIMSON 12 521 HONDA CB 4 30010 JAWA 9 132 YAMAHA R6 3 92511 WSK 8 245 YAMAHA GRIZZLY 3 52712 JUNAK 7 893 YAMAHA AEROX 3 45513 DUCATI 7 402 YAMAHA TZR 3 19214 TRIUMPH 6 293 HONDA CBF 3 11215 ROMET 5 780 SUZUKI BURGMAN 3 07416 KTM 5 115 HONDA HORNET 2 89917 PEUGEOT 4 689 YAMAHA VIRAGO 2 89518 PIAGGIO 4 071 SUZUKI DL 2 77319 DNIEPR 3 332 APRILIA RS 2 71620 DERBI 2 563 BMW R 2 713

MARKA MODEL

RAPORT RYNKU UŻYWANYCH MOTOCYKLI

Page 79: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

79

STATYSTYKI OTOMOTO.PL ‣ STATYSTYKI

RAPORT RYNKU UŻYWANYCH MOTOCYKLI

popularność typów liczba wyszukań lipiec 2013 r.

quad-atv 50 819skuter 37 935chopper-cruiser 30 376sportowy 19 283szosowy-turystyczny 17 773krosowy 15 089enduro-funbike 14 000motorower 6 737

kraj pochodzenia ilość dodanych ogłoszeń w lipcu 2013

Polska 1 645Niemcy 1 410Włochy 846Francja 717USA 519Wielka Brytania 441Holandia 184Szwajcaria 181Belgia 163

krterium "cena do"

liczba wyszukań lipiec 2013 r.

5 000 5 9082 000 5 0133 000 3 440

10 000 3 24215 000 610

CENATYP

ILOŚĆ DODANYCH OGŁOSZEŃ W MARCU 2013 WG KRAJU POCHODZENIA

Page 80: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

80

STATYSTYKI ‣ STATYSTYKI OTOMOTO.PL STATYSTYKI OTOMOTO.PL ‣ STATYSTYKI

RAPORT RYNKU UŻYWANYCH MOTOCYKLI

lp. popularność marek ilość dodanych ogłoszeń

średni rocznik

średni przebieg

średnia cena w zł

średnia pojem-nośćlipiec

2013lipiec 2012

1 CBR 870 633 2001,2 23 222 10 877 zł 6042 GSX-R 418 279 2002,8 20 683 13 840 zł 6323 CB 326 229 1999,3 25 910 9 683 zł 5324 FZ 283 161 2006,1 20 478 14 252 zł 5875 YZF 258 200 2003,4 15 919 10 234 zł 4666 BANDIT 254 180 2003,3 21 503 9 648 zł 6697 BURGMAN 248 158 2004,5 20 164 7 437 zł 3118 VIRAGO 242 190 1993,7 22 061 7 634 zł 5619 SHADOW 241 160 1996,9 19 132 11 790 zł 64010 SV 240 147 2003,5 24 661 8 979 zł 60211 XJ 224 169 1998,0 28 158 7 709 zł 56012 ZX 208 120 2001,9 23 231 11 912 zł 61513 GS 177 109 1997,4 27 173 5 143 zł 38214 HORNET 172 94 2003,5 23 757 9 801 zł 54415 CBF 172 117 2007,0 17 902 11 784 zł 49616 DRAG STAR 170 125 2002,7 19 651 15 894 zł 73317 GSF / BANDIT 159 103 2003,2 24 155 10 075 zł 63318 R6 158 113 2003,4 22 947 14 137 zł 53819 INTRUDER 158 92 2000,4 20 545 16 387 zł 90920 R 151 78 2003,1 37 874 24 736 zł 872

ILOŚĆ DODANYCH OGŁOSZEŃ W KWIETNIU 2013 WG MARKI

Page 81: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

81

STATYSTYKI OTOMOTO.PL ‣ STATYSTYKI

RAPORT RYNKU UŻYWANYCH MOTOCYKLI

lp. popularność marek ilość dodanych ogłoszeń

średni rocznik

średni przebieg

średnia cena w zł

średnia pojem-nośćlipiec

2013lipiec 2012

1 CBR 870 633 2001,2 23 222 10 877 zł 6042 GSX-R 418 279 2002,8 20 683 13 840 zł 6323 CB 326 229 1999,3 25 910 9 683 zł 5324 FZ 283 161 2006,1 20 478 14 252 zł 5875 YZF 258 200 2003,4 15 919 10 234 zł 4666 BANDIT 254 180 2003,3 21 503 9 648 zł 6697 BURGMAN 248 158 2004,5 20 164 7 437 zł 3118 VIRAGO 242 190 1993,7 22 061 7 634 zł 5619 SHADOW 241 160 1996,9 19 132 11 790 zł 64010 SV 240 147 2003,5 24 661 8 979 zł 60211 XJ 224 169 1998,0 28 158 7 709 zł 56012 ZX 208 120 2001,9 23 231 11 912 zł 61513 GS 177 109 1997,4 27 173 5 143 zł 38214 HORNET 172 94 2003,5 23 757 9 801 zł 54415 CBF 172 117 2007,0 17 902 11 784 zł 49616 DRAG STAR 170 125 2002,7 19 651 15 894 zł 73317 GSF / BANDIT 159 103 2003,2 24 155 10 075 zł 63318 R6 158 113 2003,4 22 947 14 137 zł 53819 INTRUDER 158 92 2000,4 20 545 16 387 zł 90920 R 151 78 2003,1 37 874 24 736 zł 872

lp. Typ wgotoMoto.pl

ilość dodanych ogłoszeń w lipcu 2013

średni rocznik

średni przebieg

średnia cena

średnia pojem-ność

TOP 5 marek

1 TOURIST 4 969 2001,8 23 653 11 981 zł 594 Suzuki, Honda, Yamaha, Kawasaki, BMW

2 SCOOTER 3 649 2007,3 7 610 4 198 zł 101 Yamaha, Piaggio, Peugeot, Romet, Suzuki

3 RACING 3 038 2002,5 20 366 12 100 zł 588 Honda, Suzuki, Yamaha, Kawasaki, Aprilia

4 CHOPPER 2 694 2000,4 17 860 16 984 zł 759 Yamaha, Honda, Suzuki, Harley-Davidson, Kawasaki

5 ENDURO 1 317 2002,6 12 068 10 366 zł 348 Yamaha, Honda, KTM, Suzuki, BMW

6 MOTO-BIKE 895 2005,3 3 663 3 591 zł 47 Romet, Yamaha, Simson, Junak, Aprilia

7 CROSS 651 2005,7 1 247 7 165 zł 195 Yamaha, KTM, Honda, Kawasaki, Suzuki

8 QUAD SPORT

307 2008,4 681 11 982 zł 341 Yamaha, Bashan, Access, Suzuki, Shineray

9 QUAD USEFUL

286 2008,9 901 17 274 zł 412 CF Moto, Yamaha, Kymco, Kawasaki, Honda

10 QUAD RECREATIVE

260 2009,6 1 107 17 206 zł 395 Yamaha, CF Moto, Kymco, Bashan, Can-Am

11 QUAD KID

139 2011,8 10 1 944 zł 89 ATX, BMW, Big Dog, Kymco, Bombardier

12 QUAD OTHER

25 2009,1 1 063 16 611 zł 381 Kingway, CF Moto, Suzuki, Triton, Yamaha

ILOŚĆ DODANYCH OGŁOSZEŃ W KWIETNIU 2013 WG TYPU

Page 82: Biznes Motocyklowy nr 7-8 (13) 2013

MAGAZYN BRANŻY JEDNOŚLADÓW

motocykle / skutery / serwis / części / akcesoria / narzędzia / finanse / prawo / ubezpieczenia / rzeczoznawcy

Nr 4/2012 cena 8 zł

w tym VAT

Skutery, motorowery Co nieco o rynku

WYWIAD Z JAKUBEM RYMKIEWICZEMHonda Poland

PŁATNOŚCI KARTAMIoferty agentówrozliczeniowych

RYNEK Off-ROADU opinie

ODZIEŻ MOTOCYKLOWA większość firm szyje w Azji

CZŁOWIEK Z DOŚWIADCZENIEM - TOMASZ SKORZYńSKI O SWOIM SERWISIE

DORADCA W TWOIM BIZNESIEdostępny również na smartfonach i tabletach

pobierz PDF READER z

MIESIĘCZNIK BRANŻY JEDNOŚLADÓW

MAGAZYN BRANŻY JEDNOŚLADÓW

motocykle / skutery / serwis / części / akcesoria / narzędzia / finanse / prawo / ubezpieczenia / rzeczoznawcy

Nr 5/2012 cena 8 zł

w tym VAT

Życie na rabacie

pAWEŁ pISZCZo rynku akcesoriów

dArIuSZrAkoWSkIo poznańskiej "Motorowni"

EtykA MEChAnIkA każdy robi jak chce

jAk SprZEdAć kASkporadnik handlowca

CZy pryWAtnE tory uZdroWIą polSkI Sport MotoCykloWy?