desuetudo - uniwersytet rzeszowski

28
DESUETUDO MARZEC 2013 NR 15 ś ś ć ż

Upload: others

Post on 30-Oct-2021

2 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

DESUETUDO MARZEC 2013

NR 15

ś

ś ć

ż

KW Motto: „My Dad”. Harvey Specter about Miles Davis

Już wcześniej słuchaliśmy jazzu, ale 30 września 2011r. był ewolucją doskonałą. 1138 metrów nad poziomem morza Bukowina, noc. Wpadasz z nowiuteńkim plecakiem z Jack’a, wyciągasz laptopa i mówisz: - Posłuchaj tego! Jazz, aż mapa sama się rozłożyła, Scarpy same się zasznurowały. Tak, to była rewolucja. Miles słuchany z pełną świadomością, z widokiem na 72 kilometry Tatr. 1 października poszliśmy na Rysy od MOka. Droga do minęła sprawnie jak proces z uczestnictwem Oswalda Balzera. A na szczycie luz pełny, bo wiadomo – Miles. Patrzył i śmiał się z nas szyderczo. Ale musiał uważać, bo mieliśmy już do niego bliżej o 2503 metry. Kazimierz D. Karasiński, Rzeszów, 15 lutego 2013r.

OD REDAKCJI:

Oddajemy w Wasze ręce następny numer DESUETUDO i tradycyjnie już życzymy wszystkim przyjemnej lektury.

Basia i Kamila

Kariera lidera a wartości

Jest wszędzie. Konferencja, szkolenie, wyjazd, przemówienie, artykuł

w gazecie, konkurs jeden za drugim, samorząd ten i tamten. Zajmuje się

wszystkim, nie ma godnego zastępcy w razie niedyspozycji, kolekcjonuje tomy

zaświadczeń, które się mogą przydać do stypendium, sporadycznie tylko

potrzebuje współpracowników, a jego choroba objawia się

w bufonowatym sposobie zachowania i pogardliwym spojrzeniu na małe

możliwości innych. Taki właśnie jest współczesny lider akademicki. Oczywiście

celowo zbyt jaskrawo przerysowuję pewien rys osobowości, ale tylko po to,

by ukazać coraz bardziej zauważalny problem karierowiczostwa

współczesnego studenta. Żyjemy w czasach, w których odbywa się nieustanny

wyścig za pieniędzmi, tytułami i dominacją nad innymi. W czasach, w których

papierowe zaświadczenia o posiadanych umiejętnościach mają większe

znaczenie od rzeczywistej wartości danej osoby. W końcu w czasach,

w których głównym powodem studiowania na danym kierunku jest albo

lenistwo albo motywacja do osiągnięcia materialnego powodzenia

w przyszłości, nie zaś realizacja swojej pasji. Nie deprecjonuję jednak

zaangażowania w życie społeczne, akademickie. Wręcz przeciwnie,

pochwalam ten sposób zachowania. Uważam jednak, że przesadny aktywizm

degeneruje ludzką osobowość, bo łatwo wtedy zgubić to, co w życiu

najważniejsze: swoją pasję, która nie jest jakimś hobbystycznym sposobem

zagospodarowania swojego wolnego czasu, ale czymś, co nadaje sens

naszemu życiu. Dla jednych to będzie rodzina, dla innych wymarzona praca,

a dla kogoś Bóg.

Niezależnie od tego co to jest, to ważne, by była to naczelna zasada, której

nigdy nie zaliczę do tych obwarowanych przepisami ius dispositivum, ale do

ius cogens.

Mateusz Odachowski

DZIEJE SIĘ, DZIEJE…:) Przegląd najważniejszych wydarzeń z UR i z Naszego Wydziału:

Koło Naukowe Prawa Karnego „Iustitia”. Koło organizuje cykl spotkań dotyczących przejawów przestępstw. Do tej pory studenci mieli szansę zapoznać się dzięki dr Chajdzie z tematyką przestępstw bankowych, dr Uliasz natomiast omówił wpływ orzeczeń wydanych w sprawach karnych na sferę prawa handlowego. Drugi cykl spotkań obejmuje przestępstwa popełniane na tle seksualnym, pierwsze spotkanie poprowadził prof. Radochoński, kolejne – praktycy, tj. psychologowie sądowi, kryminalistycy, prokuratorzy. Koło Naukowe Prawa Konstytucyjnego. Koło organizuje w dn. 26.03 wyjazd studyjny do Warszawy. W planach – zwiedzanie Sejmu, Senatu i Trybunału Konstytucyjnego. Chętni proszeni są o nadesłanie swojego zgłoszenia na adres [email protected], tam otrzymają dalsze informacje. W imieniu Prezesa Koła serdecznie zapraszamy! 8 kwietnia Koło przeprowadzi konkurs z prawa konstytucyjnego dla studentów II roku prawa. Koło Naukowe Prawa Finansowego i Podatkowego. W dniu 17 kwietnia 2013 roku odbędzie realizowany już po raz drugi Konkurs z zakresu wiedzy o Finansach Publicznych i Podatkach Będzie on składał się z dwóch etapów: I – test,30 pytań jednokrotnego wyboru oraz II –dwa pytania otwarte i kazus, do którego zakwalifikuje się 20 uczestników z najwyższymi wynikami z testu. O wyniku końcowym decydować będzie suma punktów z pierwszego i drugiego etapu. Koło Naukowe Prawa Administracyjnego. W maju odbędzie się konkurs z prawa administracyjnego. W marcu Koło zorganizowało spotkanie z przedstawicielami Straży Granicznej, kolejne odbędzie się z przedstawicielem Urzędu Stanu Cywilnego, będzie ono dotyczyło rejestracji imion oraz zmiany imienia i nazwiska. Koło Naukowe Prawa Międzynarodowego i Europejskiego. Koło Naukowe Prawa Międzynarodowego i Europejskiego powraca! Plan działania - poruszanie się w kręgu orzecznictwa oraz bieżących spraw z zakresu prawa międzynarodowego i europejskiego, debaty i spotkania z ciekawymi osobami. Niezmiernie ważnym punktem jest tworzenie artykułów, które będą umieszczane na popularnych serwerach stron internetowych. Opiekunem jest mgr Marcin Pączek, a Prezesem Koła Maria Szydełko.

Koło Naukowe Prawa Handlowego i Gospodarczego. Koło Naukowe w terminie od 7 stycznia do 28 lutego przeprowadziło wśród Studentów Wydziału Prawa i Administracji zbiórkę zabawek oraz artykułów szkolnych dla podopiecznych Domu Dziecka im. Janusza Korczaka w Długiem k. Jedlicza. W imieniu członków Koła Naukowego, zebrane przedmioty w dniu 8 marca 2013 r. zostały przekazane na ręce Pani Dyrektor Placówki przez opiekunów Koła Naukowego mgra Tomasza Miśko oraz mgra Łukasza Mroczyńskiego – Szmaja. Obecnie koło przygotowuje Międzynarodową Konferencję Naukową pt. „Współczesne wyzwania prawa ochrony konkurencji i konsumentów – między teorią a praktyką”, która planowana jest na 24.05.2103r. Uniwersytecka Poradnia Prawna. Na początku nowego semestru członkowie UPP wybrali nowy Zarząd, w skład którego weszli: Monika Lachowicz (Prezes), Anna Cyrek (Vice-Prezes), Paulina Leniard i Anna Maroń (Koordynatorki ds. organizacyjnych), Agnieszka Zwierzchowska (Koordynator ds. PR), Stanisław Ludwikowski (Koordynator ds. Street Law) i Mateusz Odachowski ( Sekretarz). Poradnia ruszyła z cyklem szkoleń dla swoich członków: 14.03 odbyły się warsztaty z aplikantami radcowskimi, 21.03 mgr Sznajder poprowadzi szkolenie nt. odpowiedzialności za wypadki komunikacyjne. ELSA. 13 marca w Sali Teatralnej Sądu Okręgowego w Rzeszowie studenci zmierzyli się ze sobą podczas XVII Lokalnego Konkursu Krasomówczego ELSA

Rzeszów. Laureatami zostali: Karolina Kania (I miejsce), Kamil Zagozdon oraz Mateusz Czosnyka (II miejsce) i Małgorzata Lipa (III miejsce). Jury wyróżniło także Katarzynę Surowiec, nagroda publiczności powędrowała zaś do Mateusza Czosnyki. Dni Otwarte UR. W dniach 22-23 marca 2013r. w godzinach od 9.00 – 14.00 na Rejtana odbędą się Dni Otwarte UR dla maturzystów. Wśród atrakcji m.in.: przeprowadzenie stymulacji porodu na nowoczesnym sprzęcie, pokazy elektrowni wodnej, warsztaty z zakresu malarstwa i rzeźby, wystawa replik przedmiotów historycznych, symulacja rozprawy ( którą organizuje oczywiście Nasz Wydział), debata oksfordzka, degustacja potraw europejskich. Na koniec odrobina prywaty Nasza gazeta od ubiegłego tygodnia ma swoją gablotę obok Zakładu Prawa Handlowego i Gospodarczego, zachęcamy do zapoznawania się z umieszczanymi tam materiałami. Równie gorąco zapraszamy naszych Czytelników do czytania „Desuetudo” w pliku PDF, który będzie umieszczany na grupie Samorządu Studentów WPiA na fcb oraz w aktualnościach na stronie WWW.univ.rzeszow.pl.

Anna Maroń

Największe polowanie w dziejach ludzkości „Wróg numer jeden” to kolejny film, który mieliśmy szansę obejrzeć w ramach Wieczoru kulturożerców organizowanego przez Samorząd Studentów Naszego Wydziału. Wybór filmu (wielokrotnie nominowanego do Oscara) okazał się moim zdaniem trafiony. Reżyserka Kathryn Bigelow przedstawiła historię polowania na Osamę bin Ladena w ciekawy i nietuzinkowy sposób. Już od samego początku widz dostaje sporą dawkę emocji, głównie przez sceny tortur, jakie miały miejsce w tajnych więzieniach CIA. Punktem centralnym dalszej części filmu jest młoda agentka – Maya (w tej roli Jessica Chastian), która przez dekadę niestrudzenie poszukuje bin Ladena. Można odnieść wrażenie, że bohaterka jest wręcz ogarnięta obsesją odnalezienia terrorysty, celowi temu podporządkowuje całe swoje życie osobiste a także karierę w CIA. „Wróg numer jeden” to naprawdę niezłe kino, ale ma też swoje wady. Bigelow rozpoczyna od „mocnego uderzenia”, ale akcja stopniowo opada, długie sceny mozolnego śledztwa mogą powodować znużenie u widza i czynić 2,5 godzinny seans po prostu nudnym. Pomimo to moim zdaniem należy obejrzeć ten film, ponieważ możemy zobaczyć dzięki niemu chociaż namiastkę tego, jak wyglądały „zza kulis” poszukiwania najniebezpieczniejszego terrorysty ostatnich czasów.

Marlena Stach

MiG na Wydziale Ekonomii UR MiG, czyli Młodzież i Gospodarka, to miesięcznik wydawany przez studentów Wydziału Ekonomii w ramach projektu dofinansowanego z programu „Młodzież w Działaniu” pod auspicjami Stowarzyszenia Przyjaciół Wydziału Ekonomii UR „Mercatus”. Głównym celem jest poszerzenie wiedzy na tematy związane z gospodarką i ekonomią oraz ich szerokimi powiązaniami z wszystkimi sferami życia. Redaktorem naczelnym jest student IV roku ekonomii Mirosław Kazior, gazetę współtworzą: Sylwia Jargieło, Dominika Smoleń, Przemysław Kołodziej i Małgorzata Walczyk. Do tej pory zespół redakcyjny wydał 5 numerów gazety, liczymy oczywiście na więcej! Poruszane są tam tematy takie jak: parabanki, punkt widzenia przedsiębiorcy na bezrobocie, mierzenie szczęścia i dobrobytu za pomocą mierników ekonomicznych, inflacja, biura karier i wiele, wiele innych. Zapewne każdy znajdzie coś dla siebie! Gazeta zamieszczana jest w pliku PDF na stronie www.mig.mercatus.rzeszow.pl Jeżeli interesujesz się gospodarką, ekonomią i chcesz stworzyć artykuł, redaktorzy proszą o kontakt na adres [email protected] W imieniu naszych kolegów „po fachu” prosimy o udzielenie odpowiedzi na kilka krótkich pytań, które będą dla nich pomocne w związku z projektem powstania gazety "Młodzież i Gospodarka", dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej. Gratulujemy założycielom MiG-u bardzo wysokiego poziomu gazety i trzymamy kciuki za kolejne równie świetne wydania.

Anna Maroń

Klapsem po…

Wiele słyszy się ostatnio o tym, że Rzeszów jest stolicą innowacji.

Innowacja niejedno ma imię. I tak, można o niej mówić także w odniesieniu do

kultury. Dyskusyjny Klub Filmowy KLAPS w Rzeszowie jak najbardziej wpisuje

się w ramy innowacyjnego Rzeszowa. Codziennie, w drodze na uczelnię,

można ujrzeć plakaty promujące KLAPS i przedstawiające, co

w danym miesiącu będzie grane w sali Wojewódzkiego Domu Kultury przy

ul. Okrzei 7. Początki KLAPSA to jeszcze XX wiek. Ba, nawet połowa XX wieku.

Został on bowiem wpisany do rejestru Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów

Filmowych już w 1959 roku. Pomysłodawcą tego projektu była Danuta

Lipińska – instruktor WDK. Idea DKF-u opierała się głównie na projekcjach

filmów niszowych, ale również takich, obok których nie powinno przejść się

obojętnie. W latach 90. gośćmi KLAPSA byli m.in.: M. Kondrat, J. Stuhr czy

Z. Zamachowski. DKF zawiesił swoją działalność w 2005 r., kiedy to całe WDK

poddane było pracom remontowym.

KLAPS na nowo został reaktywowany we wrześniu 2012 roku.

Za organizację odpowiedzialni są: Adam Kus, Rafał Kaplita oraz Dominik

Nykiel. W każdy poniedziałek punktualnie o godzinie 19: 00 rozpoczyna się

pokaz filmu. Program KLAPSA w dużej mierze kreują sami widzowie. Sposób

jest prosty – wystarczy wejść na fanpage DKF KLAPS na Facebook’u. Widzowie

głosują, który film chcieliby zobaczyć.

Wartym uwagi jest fakt, że raz w miesiącu – dokładnie w ostatni

poniedziałek miesiąca – prezentowany jest film dokumentalny. Nie byle jaki,

ale z najwyższej półki. Równie ciekawym pomysłem jest przedstawianie raz

w miesiącu tzw. „Mistrzów Kina”. W nim prezentowani są wybitni reżyserzy

wraz z ich dziełami. Jak wspomina Adam Kus – nie jest łatwo podjąć decyzję,

którego z reżyserów wybrać, ponieważ jest wiele wybitnych postaci kina,

niemniej jednak wyboru dokonać trzeba.

Warto wspomnieć o nagrodzie, którą DKF KLAPS otrzymał za swoją

działalność w latach 1996 – 1999. Była to nagroda im. Antoniego

Bohdziewicza przyznana przez Radę Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów

Filmowych w Warszawie.

Każdy, kto chce poczuć się jak na prestiżowym festiwalu filmowym, ma

taką możliwość udając się właśnie do rzeszowskiej sali widowiskowo - kinowej

WDK. Klimat, który tam zastaniemy nie ma wiele wspólnego z tym znanym

nam z multipleksów. Szczęśliwie nie ma też atmosfery zbyt poważnej

i napiętej. Wydaje się, że reaktywatorom KLAPSA udało się stworzyć coś, co

ma szansę utrzymać się przez długi czas na kulturalnej mapie Rzeszowa.

Co więcej – studenci Naszego Wydziału będą mieli okazję

uczestniczyć co tydzień w projekcjach jednego wybranego przez nich samych

filmu! Możliwość taką będą mieli Ci, którzy prawidłowo rozwiążą Naszą

krzyżówkę. Oczywiście pozostali także mogą, a nawet powinni, choć raz

wybrać się na jeden z filmów, który znajduje się w repertuarze DKF KLAPS.

Choćby po to, aby posmakować odrobinę życia kulturalnego. A może będzie to

początek dłuższej przygody z filmem?

Na koniec jeszcze krótka informacja o koncercie organizowanym przez

WDK. Już w najbliższy piątek (22 marca) odbędzie się Koncert „W górach jest

wszystko co kocham”. Wystąpią: Celtic Tree, Dom o Zielonych Progach,

Grzegorz Śmiałkowski. Bilety w cenie 30 zł do nabycia w kasie WDK.

Dawid Ożóg

Zagrajnik! Czy nauczyłeś się już przegrywać?

Należymy do pokolenia, któremu wydaje się, że wszystko może mieć, ale tak naprawdę codziennie walczymy sami ze sobą. A więc zapraszam Was na Strachy na Lachy i Hurt! Zespoły mają teraz wspólną trasę (niestety u Nas mogliśmy zobaczyć same SNL). Koncerty, a co za tym idzie specyficzna energia, która wydarza się tylko tym zespołom razem! Składy obu zespołów się pozmieniały, są one mniejsze i większe, ale wyczuwalne na ich albumach. Muszę wspomnieć, że zarówno Strachy, jak i Hurt wydali w tym roku nowe płyty. Ale w sumie nie ma co wspominać, bo recenzje tych płyt dziś ode mnie dostaniecie;) „Bóg Maciek z Wrocławia..” Hurt to zespół z Wrocławia, więc jak przystało na wrocławian są pozytywnie dziwni. W składzie charakterystyczny jest wokalista, który jest naprawdę fajnym facetem. Zmiany zauważymy na perkusji i gitarze. Jest to grupa wiecznie świeża, pełna przestrzeni i powietrza, wciąż opowiadająca swoją własną historię. Grają na prawdę wszystko i trudno zaliczyć ich do jednego gatunku, a jak sami mówią – to, co tworzą to jest właśnie Hurt i tak należy mówić o gatunku, który grają. Hurt zawsze stawiał na różnorodność poczynając od Serków Dietetycznych poprzez Nowy Początek, kończąc na najnowszej płycie po prostu „hurtowej”. Zespół zaskakuje w każdym momencie, a to, co grają jest bardzo kolorowe. Czasem mam wrażenie, że oni sami bardziej się cieszą tym co robią, niż publiczność! A to, co robią jest nieziemskie. Zastanawiam się skąd siła na to skakanie na scenie, a co dopiero na tą zabawę brzmieniami, bit, mocne gitary, spokojny głos, który zmienia się w psychodeliczny krzyk! Zespół oddaje w stu procentach swoje uczucia, a także uczucia Nas wszystkich. Ból, strach i obrzydzenie, to jak ciężko nam jest być tu i teraz, a przecież musimy. Łamiemy samych siebie, a przecież wystarczy chwila, jeden promień słońca i jesteśmy wolni! Hurt zawsze był bardzo specyficznym zespołem. Na nowym krążku brakuje mi jednak trochę piosenek w stylu „Czary mary”(z płyty Czat), ale teksty są bardzo osobiste i są wszystkim co siedzi w głowie Maćka Kurowickiego. W prawdzie miałam problem z rozszyfrowaniem tego co miał na myśli, więc podziękowania wokaliście za pomoc;) A muzyka z piosenki na piosenkę coraz bardziej zaskakuje. Jednak najbardziej zainteresowała mnie piosenka „Boarobotnik”. Ale na album składa się jeszcze 9 ciekawych kompozycji, w tym promujący płytę „Najważniejszy jest wybuch (rewolucja)”, który zachęca nawet teledyskiem – nakręconym w więzieniu z udziałem osadzonych.

Nowa płyta jest ciekawym, dopracowanym i smacznym doświadczeniem. Na próżno szukać na niej „hymnu”, ale jest przyjemnym odstępstwem od rzeczywistości, a zarazem bolesnym zetknięciem się z nią..

„Grabaż to skończony matoł..” Ale nie, nie, nie.. Ja tutaj nikogo nie obrażam. Jedynie plotki z piosenek powtarzam;) Stachy na Lachy - chyba nikomu nie muszę przedstawiać tego zespołu. Choć przy tworzeniu poprzedniej płyty miał załamanie, tak teraz całkiem dobrze u nich. Chciałoby się zatrzymać to, co na Dodektafonii na dłużej, ale Strachy idą dalej.. i z jaką lekkością to robią. Grabaż z ekipą w nowym roku nie tracą czasu - trasa po empikach, trasa koncertowa. Chociaż płyta „!TO!” nie powala i można ją uznać za taką, która po prostu jest. Jednak jest to na prawdę szczery i całkiem w strachowym stylu krążek. Teksty mogą wielu bulwersować, bo Grabaż jedzie nie tylko po młodych, ale także tych z „botoks party” i jak zwykle porusza nie łatwe tematy. SnL nadal nie tracą łobuzerskiego uroku, a w śpiewie Grabaża pozostaje na zawsze coś takiego, że można się zakochać. A przy piosence „Żeby z Tobą być” to już w ogóle! W prawdzie ja whisky zawsze będę piła z colą, ale powiem Wam, że z Grabażem i Lo smakuje ona najlepiej! Btw miał być tutaj piękny wywiad z zespołem, ale wizyta na back stage'u była tak niespodziewana i pełna atrakcji, że poczuliśmy wszyscy pewną nie moc, więc wywiadu nie ma, a ja mam wspomnienia! Ale wracajmy do nowej płyty! Mimo kilku zastrzeżeń, jest to całkiem przyjemna, swobodna, urozmaicona i najbardziej klasycznie gitarowa, a wręcz rock’n’rollowa płyta. Na album składa się 10 utworów i usłyszymy na nim dużo gitar, wyraźne klawisze, na których spotkamy Toma Horna, ale też wyczuwalny jest brak Pana Areczka. Choć w ich muzyce czuć lekkość to w tekstach nadal wyczuwamy to, co Grabażowi siedzi w duszy. Po pierwszym przesłuchaniu miałam bardzo mieszane uczucia, ale teraz mam ochotę poskakać do każdej piosenki! Według mnie jednym z lepszych kawałków jest „Bankrut..”. A ulubienicą zdecydowanie „Dreadlock Queen”, a w niej bogactwo gitarowej stylistyki. Muzyka i tekst to prawdziwe mistrzostwo, a Grabaż jest genialny w opowiadaniu trudnych życiowych historii. W tych dwóch kawałkach dosłownie nie mam się do czego przyczepić;) Nie ma co się rozpisywać, trzeba przesłuchiwać! Koncert w Rzeszowie zaliczony na olbrzymi plus. Lo na basie, a także po koncercie jest chyba najwspanialszy z Nich wszystkich! Ogólnie gitary są tak wspaniale przyjemne na tej płycie, ze nie mogę się nadziwić, ale chórki są też całkiem, całkiem.. Polecam!

Śmietanka!

SOK – SUBIEKTYWNIE O KULTURZE Po muzyce i modzie czas na film, rzeźbę, rysunek i malarstwo. Za sprawą filmu Micka Davisa opowiadającego o wybitnym włoskim malarzu - „Modigliani, pasja tworzenia”(Francja/USA/Niemcy/Włochy/Rumunia/Wielka Brytania 2004r., polska premiera w 2006r.) – udaje się je połączyć bez specjalnego wysiłku. Amadeo Clemente Modigliani to Włoch żydowskiego pochodzenia, któremu sławę przyniosły głównie dzieła wykonane podczas pobytu w Paryżu (w filmie wiernie klimat stolicy Francji przełomu XIX i XX w. oddaje Bukareszt), gdzie spędził swoje ostatnie lata. W pełni doceniony został jednak dopiero po śmierci, a życie ze względu na niewielką ilość pewnych dokumentów dotyczących Modiego (w tytułowej roli Andy Garcia), owiane jest tajemnicą. Dlatego też przedstawiona historia to opowieść wielowątkowa, nieskupiająca się na przekazaniu szczegółów z życia malarza, a poruszająca ponadczasowe kwestie rozterek artysty (niestety, nieco stereotypowo), tragicznie zakończonej miłości do Jeanne Hebuterne (w tej roli Elsa Zylberstein), zaciekłej rywalizacji między twórcami, z których najistotniejszym „przeciwnikiem”

Amadeo był Pablo Picasso (Omid Djalili), czy problem usprawiedliwiania niemoralnych kroków stawianych na ścieżce życia. Reżyser stawia wiele pytań, na które trudno jednoznacznie odpowiedzieć, a nad którymi warto się zastanowić nie tylko w kontekście tej produkcji. Zgrabnie, kierując się do szerszej publiczności, łączy emocjonalne bogactwo z wyrachowaniem, oszałamiające piękno z subtelnością, prostotę i skomplikowane koleje losu doprawia elementami zaskoczenia. Plusem niewątpliwie jest też muzyka Guya Farleya, podkreślająca klimat epoki, a za niedociągnięcie można uznać zbyt powierzchowne potraktowanie takich osobistości jak Pablo Picasso, Diego Rivera, Gertrude Stein, Jean Cocteau czy Chaim Soutine, których kreacje niestety nie pozwalają na odkrycie niczego nieznanego, ale, z drugiej strony, nie ich osoby miały zostać wyeksponowane. Ze względu na różnorodną tematykę polecam film wszystkim lubiącym niejednoznaczny przekaz i włożenie nieco wysiłku w odbiorze, a mając na uwadze walory estetyczne – miłośnikom sztuki i artystycznej bohemy Montparnasse’u czasu fin de siecle.

MS

Retrospekcja, czyli subiektywny ranking

niechlubnych Polaków

Historia to niekończący się spór.

Peter Geyl

Decyzje, skomplikowane procesy myślowe, które podejmujemy każdego dnia. Nasze wybory, zwykle dotyczą nas samych. Jednostki, jako istoty rozumne uczą się na własnych błędach. Arystoteles powiedział: - Człowiek jest z natury zwierzęciem politycznym. Wiele decyzji, odnoszących się zarówno do sfery prywatnej, jaki i większej grupy ludzi, powierzamy osobom bardziej kompetentnym. Jednakże, gdy decyzja jest związana z egzystencją narodu, jego dobrobytem jak i sytuacją polityczną, kto ponosi konsekwencje błędnego wyboru? Czy każda jednostka z osoba, cały naród, czy przeciwnie – przedstawiciel, którego wybrano? W niniejszym artykule przedstawię sylwetki wybranych Polaków oraz ich decyzje, które spowodowały katastrofalne w skutkach wydarzenia rzucające się na sytuację polityczną Polski. W 1138 roku po śmierci Bolesława III Krzywoustego weszła w życia ustawa sukcesyjna, na mocy, której Księstwo Polskie zostało podzielone na dzielnice oraz ustanowiono zasady następstwa tronu. Według postanowień statutu Krzywoustego, naczelna władza należała do princepsa, którym każdorazowo miał zostawać najstarszy przedstawiciel dynastii. Zarzewiem niepowodzenia testamentu Krzywoustego były silne dążenia książąt do jednowładztwa, próby wymuszenia podporządkowania i posłuszeństwa pozostałych braci, co doprowadziło w 1142 roku do otwartego konfliktu. Liczne wojny domowe doprowadzają do anarchii feudalnej, która skutkuje znacznym osłabieniem statusu Polski na arenie międzynarodowej, stratami terytorialnymi, osłabieniem militarnym, wzmocnieniem pozycji możnych, rycerstwa oraz Kościoła, wzrostem znaczenia Zakonu Krzyżackiego (przejęcie Pomorza Gdańskiego w latach 1308-1309). Rozbicie dzielnicowe Księstwa Polskiego trwało do 1320 roku. Z perspektywy czasu, można stwierdzić, że Józef Beck, Minister Spraw Zagranicznych RP (2.11.1932-30.9.1939) został postawiony przed wyborem sojusznika politycznego. W 1937 roku w Berlinie Adolf Hitler przedstawił dowódcom trzech rodzajów Sił Zbrojnych, Ministrowi Wojny oraz Ministrowi Spraw Zagranicznych dokument określający bieg europejskiej polityki, który zakładał zajęcie Austrii i Czechosłowacji oraz w dalszej perspektywie agresję militarną na zachód i wschód Europy. Z drugiej strony granicy Polski, wielkie

manewry wojsk powietrznodesantowych ZSRR pod Kijowem w 1935 roku, wywarły olbrzymie wrażanie na zagranicznych obserwatorach. Było jasne, że państwo, które intensywnie rozwija i modernizuje wojsko szykuje się do wojny. Polska usytuowana pomiędzy dwoma wrogimi mocarstwami musiała zdecydować, z którym z sąsiadów się zaprzyjaźnić. Polacy byli bardziej negatywnie nastawieni do wschodu niż do zachodu, a o tym fakcie wiedzieli również niemieccy politycy, którzy zaczęli wykonywać przyjazne gesty względem Polski (m.in. przemówienie Hitlera z 10.10.1938 we wsi koło České Velenice, spotkanie Ambasadora RP Józefa Lipskiego z Joachimem von Ribbentropem w Berchtesgaden w 24.10.1938). Taka sytuacja budziła obawy wielkich mocarstw. Józef Beck mógł szantażować Francję, Wielką Brytanię możliwością dogadania się z Niemcami i żądać tego, na czym Polsce najbardziej zależało, czyli otrzymania kredytów, sprzętu militarnego, z którego wydaniem Francja i Wielka Brytania najwyraźniej się nie spieszyły. Z gracją linoskoczka balansował na linie nie czując, że zrywa się huraganowy wiatr – napisał Bogusław Wołoszański w książce „Wojna miłość zdrada”. Beck pozostał wierny polityce równowagi. Marszałek Piłsudski napisał: - Nie jestem pewien jego zdolności operacyjnych w zakresie prac Naczelnego Wodza i umiejętności mierzenia sił nie czysto wojskowych, lecz całego państwa swego i nieprzyjaciela. Słowa te odnosiły się do Edwarda Śmigłego-Rydza, który w 1935 roku zajął stanowisko Naczelnego Wodza. Uważał, że największe zagrożenie grozi Polsce ze strony ZSRR. Potencjał wojenny Polski był nikł w porównaniu z Niemcami, a wszystko wskazywał, że z tej strony nastąpi pierwsze uderzenie. Marszałek Śmigły popełnił wiele strategicznych błędów, poczynając od złego rozstawienia armii na granicy z Niemcami (plan obrony z marca 1939) oraz zwlekanie z podjęciem decyzji, kiedy była ona konieczna (połączenie armii Tadeusza Kutrzeby z armią „Pomorze” Władysława Bortnowskiego mogłoby spowolnić marsz wojsk generała Blaskowitza na Warszawę). Artykuł chciałbym zakończyć słowami Eurypidesa: - Sukces jest wynikiem właściwej decyzji.

Joanna Kuruçaylıoğlu

AKTUALNOŚCI W PRAWIE Podróże małe i duże Któż podróżuje częściej niż studenci? Bez wątpienia jesteśmy jedną z najbardziej mobilnych grup społecznych, dlatego też jestem przekonany, że zainteresuje Was, drodzy Czytelnicy, rozporządzenie Unii Europejskiej dotyczące właśnie tej materii. Otóż w marcu tego roku „weszły” w życie przepisy gwarantujące osobom podróżującym autobusami i autokarami na trasach dłuższych niż 250 km prawo do odzyskania pełnego kosztu biletu w przypadku odwołania lub opóźnienia przejazdu o ponad dwie godziny w stosunku do godziny odjazdu. Co więcej pasażerowi przysługuje odszkodowanie w wysokości 50% ceny biletu, jeżeli przewoźnik nie zaproponuje mu wyboru między zwrotem kosztu, a zmianą trasy. W razie odwołania kursu lub opóźnienia ponad 90 minut przewoźnik musi zapewnić swoim klientom odpowiednią pomoc, jak np.: posiłki, napoje, ewentualne zakwaterowanie - dotyczy to jednak wyłącznie przejazdów na trasach przekraczających 250 km. Pasażerowie mają również prawo do odpowiedniej informacji przed, w trakcie dotyczące takich wiadomości jak: planowy czas zakończenia kursu, opóźnienia, ewentualne postoje. Ponadto rozporządzenie, choć jest to już częściowo uregulowane w polskim kodeksie cywilnym, gwarantuje podróżującym autobusami i autokarami prawo do odszkodowania w przypadku śmierci, obrażeń, utraty bądź uszkodzenia bagażu, jeżeli ich przyczyną był wypadek drogowy. Nowa regulacja przyznaje pasażerom komunikacji samochodowej podobne prawa, z jakich korzystają już klienci środków transportu lotniczego, kolejowego i wodnego. Na koniec warto dodać, że zbliżają się święta. Życzę wszystkim przyjemnej podróży! Prawo telekomunikacyjne, czyli co w sieci piszczy Dajmy na to korzystasz z mobilnego Internetu, beztrosko śmigasz po sieci, oglądasz filmy, słuchasz muzyki i nagle transfer zwalnia… „Wykorzystałeś juz 100% miesięcznego limitu szybkiej transmisji danych. Dalszy transfer danych odbywa sie z prędkością do 32kb/s.” Znasz to uczucie? Nie będę opisywał reakcji statystycznego użytkownika Internetu, jestem jednak przekonany, że każdy z nas ma prywatną litanię związaną z tym faktem, niekoniecznie z użyciem wysublimowanych zwrotów. Wspomniane we wcześniejszym zdaniu modły chyba zostały wysłuchane. Ustawodawca 21 stycznia bieżącego roku dokonał nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne, które wprowadza szereg zmian w przepisach ułatwiających życie zarówno konsumentom jak i przedsiębiorcom telekomunikacyjnym. Najważniejsze zmiany to:

1. Obowiązek informowania abonenta przez dostawcę usługi o zbliżającym się przekroczeniu limitu transmisji danych (od 22 czerwca 2013 roku),

2. Skrócony okres retencji danych (przechowywanie wiadomości, rozmów telefonicznych, e-maili) z 24 do 12 miesięcy,

3. Możliwość zawierania umów w formie elektronicznej.

Stawki wynagrodzeń niezmienione od 11 lat! Podczas gdy ceny rosną lawinowo, a płace pracowników większości sektorów rosną o 2 - 4 % rocznie warto się przyjrzeć jak to wygląda na naszym podwórku. Ilość prawników kończących studia oraz aplikację wciąż rośnie, pomimo iż rynek jest już obecnie wystarczająco nasycony. Zatem prawnicy dopiero po obronie poznają, co oznacza słowo wolny rynek i groźba bezrobocia. Wynagrodzenia prawników z urzędu reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.). Wynagrodzenia przewidziane w tym rozporządzeniu, w zasadzie oprócz kilku korekt w 2005 r., nie były zmieniane od 11 lat. Znaczna część z nich już dawno jest nieadekwatna do nakładu pracy i czasu pracy, jaki prawnik musi poświęcić w sprawie, do której został wyznaczony. Przykładów jest mnóstwo jak choćby: reprezentowanie w sprawie o rozwód za 360 zł netto, alimenty za 60 zł netto, naruszenie posiadania za 156 zł netto, stwierdzenie nabycia spadku za 60 zł netto, eksmisję za 120 zł netto, czy wreszcie te najczęstsze i budzące najwięcej frustracji i upokorzenia w sprawach pracowniczych za 60 zł, przy czym sprawy te nierzadko potrafią trwać nawet 2 - 3 lata! Przeliczając wynagrodzenie w tej wysokości na godzinę pracy adwokata czy radcy prawnego można doznać dosłownie szoku, gdyż w żadnym już zawodzie, nawet przy najprostszych pracach fizycznych, tak niskie stawki nie są spotykane. Są to najczęściej kwoty rzędu 1,5 zł - 3 zł za godzinę pracy. Trudno jest znaleźć elektryka czy hydraulika, który pracowałby za stawkę niższą niż 80 zł za godzinę. Bywa jeszcze tak, że sędziowie nie zasądzają nawet tych minimalnych stawek, gdy np. prawnik zapomniał złożyć wniosku o te koszty. ----------------------------------------- Z aktualnych danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że do egzaminu radcowskiego w tym roku przystąpi 5410 osób.

Konrad Kuć

Budowa studni wymaga projektu robót geologicznych

Budowa studni może być wykonana tylko na podstawie projektu robót geologicznych. Na podmiot, który prowadzi budowę studni bez zatwierdzonego projektu robót geologicznych, może zostać nałożona opłata w wysokości 40 000 zł. Punktem wyjścia dla rozważań jest art. 79 ust. 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze (zwanej dalej ustawą), zgodnie z którym prace geologiczne z zastosowaniem robót geologicznych mogą być wykonywane tylko na podstawie projektu robót geologicznych. Należy stanąć na stanowisku, że wykonanie studni jest pracą geologiczną z zastosowaniem robót geologicznych w rozumieniu art. 6 ust. 1 ustawy.

Budowa studni jest wykonywaniem czynności w celu poszukiwania i rozpoznawania wód podziemnych (praca geologiczna), z zastosowaniem czynności poniżej powierzchni terenu (z zastosowaniem robót geologicznych). Dlatego też budowa studni może być wykonywana tylko na podstawie projektu robót geologicznych (za wyjątkiem pompy ciepła).

Tryb zatwierdzenia projektu robót geologicznych, których wykonywanie nie wymaga koncesji, reguluje art. 80 ustawy. Wykonanie projektu robót geologicznych spoczywa na stronie. Przed przedłożeniem do zatwierdzenia, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 20 grudnia 2011 r., projekt podpisuje osoba mająca odpowiednie kwalifikacje albo osoba świadcząca usługi transgraniczne. Projekt zatwierdza organ administracji geologicznej. Zatwierdzenie projektu wymaga opinii wójta (burmistrza, prezydenta miasta).

Należy zaznaczyć, że nie znajdzie w tym przypadku zastosowania art. 3 ustawy, mówiący, iż Ustawy nie stosuje się do korzystania z wód w zakresie uregulowanym odrębnymi przepisami. Zagadnienie budowy studni reguluje ustawa Prawo wodne jedynie w zakresie pozwolenia wodnoprawnego. Również ustawa Prawo budowlane nie reguluje tej materii, stwierdzając tylko, że pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na (...) wykonywaniu (…) obudowy ujęć wód podziemnych. Obie przytoczone ustawy wyraźnie stwierdzają, że nie uchybiają przepisom odrębnym.

W myśl art. 140 ustawy, działalność wykonywana bez zatwierdzonego projektu robót geologicznych podlega opłacie, która wynosi 40 000 zł za każdy kilometr kwadratowy powierzchni terenu objętego taką działalnością, przy czym rozpoczęty kilometr kwadratowy powierzchni terenu liczy się jako cały.

Ernest Horodecki

NOWY BUDYNEK – NOWE MOŻLIWOŚCI?

Jak zapewne wszyscy zdołaliśmy się już zorientować, wraz z nowym

semestrem Nasz Wydział otrzymał w użytkowanie nowy budynek.

Dwupiętrowy, dobrze dopasowany do otoczenia mieści się przy ulicy Ofiar

Getta 4 w ścisłym centrum Rzeszowa. Oznaczony numerem C4, był

dotychczas oddany do dyspozycji Wydziału Ekonomii Uniwersytetu

Rzeszowskiego. Budynek ten posiada 39 sal, z czego dwie są aulami

wykładowymi o dużej powierzchni. Dodatkowo, do celów dydaktycznych

przeznaczonych jest 9 pomieszczeń. Sale w budynku przy ulicy Ofiar Getta są

znacznie przestronniejsze od tych znajdujących się przy ulicy Wyspiańskiego

co podwyższa komfort pracy i nauki (skądinąd kameralność budynku na

Wyspiańskiego czyniła go naprawdę urokliwym). Choć obecnie wnętrza wciąż

są w trakcie adaptacji (tabliczka wciąż informuje nas mylnie o tym, że jest to

Wydział Ekonomii) to swoje siedziby znalazły już tam Zakłady Socjologii

Prawa, Studiów Europejskich oraz Ekonomii i Podstaw Zarządzania, a także

prężnie działająca Uniwersytecka Poradnia Prawa. Do dyspozycji studentów

(i nie tylko) jest również punkt ksero znajdujący się na niskim parterze.

Ważkim atutem jest również lokalizacja, a ściślej rzecz ujmując odległość od

głównego budynku przy ulicy Grunwaldzkiej – wynosi ona niecałe 400m,

a dojście z jednego budynku do drugiego zajmuje nie więcej niż 5 minut.

Niestety, teraz nie będzie już możliwości „wytłumaczenia się” ze spóźnienia

na wykład lub ćwiczenia zbyt małą ilością czasu na przejście

z Grunwaldzkiej na Ofiar Getta (chyba, że nad Polskę nadciągną śnieżyce

takie jak w połowie marca).

Reasumując, obiekt C4 przy ulicy Ofiar Getta daje nowe możliwości

Wydziałowi Prawa i Administracji. Odpowiednia adaptacja wnętrza daje

szansę na zgłębianie wiedzy z dziedzin prawa, administracji czy europeistyki

w naprawdę dobrych warunkach. Poza tym, czas spędzony w strukturze przy

Ofiar Getta może być również po prostu owocny i przyjemny i tego sobie

życzmy.

Sebastian Podmiotko

Nazwij to jak chcesz… „Rzeszowski sposób na spędzenie wolnego czasu wieczorem” albo „odsłona studenckiej środy” pozwalające na odprężenie po kolejnych męczących i zwariowanych chwilach na Uczelni.

Mowa oczywiście o imprezach organizowanych przez Naszych kolegów z Wydziału Prawa i Administracji, znanych „wydziałówkach” klubowych w centrum Rzeszowa. Fabian Lic zazwyczaj proponuje wyskok na Chilli, a Ernest Dębiński odwiedziny klubu Grand – zaznaczam, iż działają zazwyczaj wspólnie i w porozumieniu. Chodzi zawsze o dobrą zabawę w fajnym gronie, trochę muzyki, soczek przy barze – ale nie żebym pisała, że zawsze jest tak samo. Studenci nieomijający takich okazji rozrywki zapewne potwierdzą, że w lutym i marcu 2013 roku każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

28 luty w klubie Chilli i Nothing Else \m/AtterS, „ukłon ku kulturze Design-u i Street Art-u”, jak trafnie określił organizator. Poza zwykłą rozrywką na parkiecie twórczość nacechowana indywidualnym a zarazem niekomercyjnym podejściem do sztuki. Nasuwa się na myśl nazwa Naszej Wydziałowej gazety oznaczająca odwykniecie od prawa, kodeksów i innych regulacji. Pozostaje życie studenckie z niezapomnianą oprawą artystyczną. Na imprezie przeprowadzono także charytatywną składkę na rzecz chorego Michałka. Za pomysł należą się gratulacje dla kolegi Fabiana.

A co było dzień wcześniej? Impreza studencka Grand vol. V – Students Paradise, 27 luty w centrum Rzeszowa. Zabawa klubowa oraz sześć torów do gry w kręgle, przed-imprezowe pomysły tudzież propozycje konkursowe organizatora, przyjemne wnętrze i atmosfera lokalu oraz DJ Greg napędzający wydziałowe szaleństwo. Wszystko razem, spięte w całość daje zamierzony efekt: integracja studentów prawa, administracji i europeistyki, ale nie tylko, bo imprezy przyciągają wiele osób spoza ulicy Grunwaldzkiej, Ofiar Getta czy nawet Rejtana. Kolejna odsłona studenckiej środy zgromadziła aż 600 osób, co zaskoczyło kolegę Ernesta zwłaszcza, że w wydarzeniu na Facebook’u chęć „dołączenia” zgłosiło około 270 znajomych. Kolejny nalot na klub Grand miał miejsce 13 marca, można by napisać „powtórka z rozrywki”, ale byłoby to nie adekwatne, koniec końców każde imprezy są jedyne w swoim rodzaju.

Po półtorej miesiąca mamy nadzieję ponownie spotkać się w Grandzie, odpocząć, świętować, a jest co uczcić, gdyż Gazeta Studentów „Desuetudo” obchodzi wyjątkowy rok – dziesięciolecie działalności. Cieszymy się, że już tak długo z Wami jesteśmy. Do zobaczenia 24 kwietnia

Basia

Konferencja Naukowa „Wpływ Prawa Unii Europejskiej na Prawo Krajowe” Miłe i sprawiające sympatyczne wrażenie mury budynku Nanotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego przywitały Nas, uczestników konferencji w swoich gościnnych progach tuż przed godziną 9:00, na która zaplanowano rozpoczęcie. Poranek 21 lutego był rześki i wprawiający jednocześnie w dobry nastrój z powodu Słońca, które wyglądało zza cienkiej zasłony chmur. Sala była już dość ciasno wypełniona studentami, gdy zajrzałem do wnętrza. Wiele znajomych twarzy, ukradkowe spoglądanie po sobie i taksujący wzrok wymierzony we wchodzących. Nie zabrakło również śmietanki prawniczej, zarówno teoretyków jaki i praktyków prawa, którzy równie licznie jak studenci zajmowali miejsca na sali. Gdzieniegdzie przewijały się postaci ubrane w szyte na miarę garnitury. Szare eminencje, osoby odpowiedzialne za przebieg całego spektaklu. Odpowiedzialność wyryta na twarzach, spokojne i pełne galanterii ruchy, nie zdradzały oznak podekscytowania, czy zdenerwowania. Prawdziwi profesjonaliści w każdym calu. Wyczekiwano już tylko jednego gościa. Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który swoją osobą uświetniał konferencję. Przyleciał w swoje rodzinne strony, na Podkarpacie, aby wesprzeć Kampanię edukacyjną „ Świadomy Swoich Praw”. Pomimo licznych obowiązków, jakie na znakomitym gościu spoczywały przybył jak zapewniał. Aula budynku Nanotechnologii, na dany znak zupełnie ucichła. Rozpoczęło się oficjalne witanie gości, jedynie gromkie brawa co jakiś czas zakłócały to preludium intelektualnej uczty dla smakoszy prawa Unii Europejskiej. Po słowie wstępnym Pana prof. Sylwestra Czopka, Pani prof. Elżbiety Dyni oraz Prezesa Fundacji - Generator Inspiracji Adam Ptasiński, głos zabrał pomysłodawca konferencji Mateusz Czosnyka. Nareszcie mógł rozpocząć się maraton referatów zgrupowanych w czterech blokach tematycznych. Po sile oklasków i wyrazie twarzy zgromadzonych na sali słuchaczy można było wywnioskować, które wystąpienie cieszyło się największą popularnością. Wysoka frekwencja, aż do końca świadczyła o wysokim poziomie merytorycznym oraz organizacyjnym, co podkreślali zarówno prelegenci jak również studenci zgromadzeni na sali. Cóż dodać. Przychodzi mi do głowy w tym momencie cytat z Pana Tadeusza „I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem, a com widział i słyszał w księgi umieściłem.”

Stanisław Ludwikowski

Dlaczego tak nisko?

To pytanie nasuwa się, gdy tylko sięgnąć do danych nie tak dawno opublikowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, na temat zdawalności na aplikacje prawnicze studentów z poszczególnych polskich uczelni wyższych. Spadek z czwartej na trzynastą lokatę absolwentów Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego jest pewnego rodzaju zaskoczeniem. Spadek o tak wiele pozycji jest niepokojący. Zadając sobie tytułowe pytanie, możemy dodać, co się dzieje? Czy nasze młode wilki prawnicze straciły kły i nie radą sobie z testami? Analiza danych przedstawionych przez Ministerstwo nie rozjaśnia sprawy. Generalnie im wcześniej po ukończeniu studiów oraz im wyższa ocena na dyplomie tym lepszy wynik na egzaminie wstępnym. Uczelnie publiczne lepsze od prywatnych, a studenci studiów stacjonarnych lepsi od studentów niestacjonarnych. Do egzaminu w 2012 przystąpiło łącznie 11 020 absolwentów prawa z całej Polski. Średnia zdawalność to 50,43% w skali kraju. Najwyższy wynik osiągnęli absolwenci Uniwersytetu Jagiellońskiego uzyskując niemal 72% zdawalności przy 907 przystępujących. Na drugim miejscu znalazł się Uniwersytet Łódzki z niemal 62 % zdawalnością. Na pudle znalazł się również Uniwersytet Warszawski z niemal 59 % zdawalnością. W porównaniu z sytuacją z poprzedniego rankingu Uniwersytet Rzeszowski spadł o 9 pozycji. A zdawalność nie sięgnęła przeciętnej krajowej zatrzymując się na 45,6 %. Do egzaminów przystąpiło 375 absolwentów naszej alma mater, z wynikiem pozytywnym zaś zakończyło egzamin zaledwie 171. Trzeba poszukać w takiej sytuacji odpowiedzialnych za tą sytuację. Wielu mogłoby zrzucić winę na wykładowców, ja jednak skłaniam się ku innemu rozwiązaniu. Wykładowcy przecież w ciągu jednego roku tak nagle się nie zmienili, nie zmiękli, nie przestali być wymagający. Po prostu mniejsza ilość zdających należycie przygotowała się do egzaminów wstępnych w należyty sposób.

Prawda jednak leży gdzieś po środku jak raczył mawiać Arystoteles.

Stanisław Ludwikowski

II NAUKOWA PODKARPACKA KONFERENCJA PRAWA PRACY Aż 230 uczestników i 14 prelegentów pomieściła sala 213 w budynku WPIA

UR. Co było powodem takiej sytuacji? Skąd tak liczne przybycie w progi Naszego Wydziału?

Dnia 6 marca w budynku Wydziału Prawa i Administracji odbyła się konferencja „Uczciwy Pracodawca – Oddany pracownik” zorganizowana przez Państwową Inspekcję Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy w Rzeszowie i Zakład Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego. Uczestników konferencji powitał prof. dr hab. Stanisław Sagan, dziekan Wydziału Prawa i Administracji UR oraz Rektor UR prof. dr hab. Aleksander Bobko, który zaznaczył, że przepisy chroniące pracowników często odwracają się przeciwko nim. Prelegenci dyskutowali o różnych formach zatrudnienia, zjawisku nierównego traktowania (dr Jolanta Pacian), dyskryminacji cudzoziemców na polskim rynku pracy (mgr Magdalena Osińska), pracy nakładczej (mgr Aleksander Sabal), prawie do prywatności pracownika (dr Justyna Ciechanowska) oraz poufności wynagrodzenia (mgr Agnieszka Posłuszny) i ochronie tajemnicy przedsiębiorstwa w świetle ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dr Beata Sagan). Ważnym tematem podczas konferencji była kwestia przepisów BHP i ich wpływ na jakość pracy (mgr Damian Bara) oraz polityka antymobbingowa (mgr Zbigniew Zych). Mgr Wojciech Dyląg zaakcentował potrzebę respektowania prawa pracownika do wypoczynku. Mgr Barbara Czarnek omówiła stan przestrzegania prawa pracy na Podkarpaciu, gdzie dużo nieprawidłowości wynika z przekonania młodych, że „nielegalne zatrudnienie jest normą”. Dr Maria Bosak i mgr Michał Skóra poruszyli problem wynagrodzenia. Mgr Patrycja Pawlak omówiła temat świadczeń w prawie pracy gruncie polskim i innych systemów prawnych. Stosunkiem pracy nawiązywanym z członkiem samorządu terytorialnego zajął się mgr Jan Maria Mazan i mgr Dominik Patryk Borek. Dr Aneta Kowalczyk wygłosiła referat „autonomiczne źródła prawa pracy a obiektywne kryteria ustalania świadczeń ze stosunku pracy”.Przed wejściem można było zasięgnąć informacji o przyszłości, jako emeryta czy rencista przy stoiskach ZUS-u. Dostępne były wydawnictwa specjalistyczne zajmujące się problematyką ochrony pracy. Konferencja osiągnęła swój cel przez zaangażowanie licznych specjalistów, była doskonałą okazją do spotkania oraz wymiany doświadczeń między sobą, ale także do nawiązania dialogu.

Barbara Solecka

KONFERENCJI CIĄG DALSZY, CZYLI KONFERENCJA

NAUKOWA „FUNKCJA OCHRONNA PRAWA PRACY

A PROBLEMY WSPÓŁCZESNOŚCI

Wszystkich zainteresowanych tematyką pracy z pewnością zainteresuje Konferencja Naukowa „Funkcja ochronna prawa pracy a problemy współczesności” organizowana przez Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Rzeszowskiego. Tematem wykładu będzie jedna z najważniejszych funkcji, jaką pełni prawo pracy, a mianowicie jego funkcja ochronna polegająca między innymi na uprzywilejowaniu pod wieloma względami pracownika, jako słabszego ekonomicznie i socjalnie kontrahenta w stosunku pracy w porównaniu z problemami, z którymi aktualnie się spotykamy. Konferencja skierowana jest zarówno do nauczycieli akademickich, praktyków, doktorantów i studentów. W programie konferencji znajdzie się wiele ciekawych i niezwykle

interesujących wystąpień i prezentacji prelegentów, którzy przybliżą nam tematykę funkcji ochronnej prawa pracy na tle aktualnych zagrożeń. Już dziś wiadomo, iż swój wykład wygłosi ośmiu prelegentów z poza Naszej uczelni. Jeśli więc ciekawi Was tematyka prawa pracy i chcecie pogłębić swoją wiedze w tym zakresie, która nam, jako przyszłym prawnikom, ale i pracownikom i pracodawcom może być przydatna, to koniecznie musicie wziąć udział w konferencji, która odbędzie się już 11 kwietnia 2013 roku w sali audytoryjnej Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie o godzinie 10.00, natomiast rejestracja uczestników będzie miała miejsce już od godziny 9.00. Serdecznie zapraszamy!!! Joanna Golubska

Kamila Siwarska

Kamila Siwarska

KOŁO NAUKOWE PRAWNIKÓW – SEKCJA PATOLOGII SPOŁECZNEJ Każdy dobrze szanujący się student, obok aktywnego udziału w zajęciach obowiązkowych (czy też nie), rozwija i poszerza swoją wiedzę poprzez uczestnictwo w różnego rodzaju kołach naukowych. Wśród szerokiej gamy organizacji studenckich na Wydziale Prawa i Administracji UR znajduje się Koło Naukowe Patologii Społecznej, którego opiekunem jest dr Eugeniusz Moczuk. Głównym punktem zainteresowania tej organizacji są wszelkiego rodzaju problemy związane z zachowaniami odbiegającymi od norm społecznych i prawnych. Przyjęte przez Zarząd (skład: Prezes – Ilona Kępczyk, Wiceprezes – Ewa Wiśniowska, Skarbnik – Katarzyna Skóra) plany naukowe KNP SPS na rok akademicki 2012/2013 zakładają m.in. zorganizowanie konferencji naukowej pt. „Problemy narkomanii w Polsce − aspekty prawne, społeczne i fizjologiczne” na WPiA UR, wyjazd do Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie – zapoznanie się ze specyfiką szkolenia policjantów oraz zwiedzania centrum szkoleniowego WSPol. w Szczytnie, wyjazd do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie, a także uczestniczenie w wykładach organizowanych przez Polskie Towarzystwo Kryminalistyczne oddział w Warszawie. Zainteresowanym polecamy gorąco udział w przedsięwzięciach KNP SPS, które dają możliwość zdobycia nowych życiowych doświadczeń, a być może będą pomocne w podjęciu i realizacji życiowych planów.

PRAWO W STATYSTYKACH – CZYLI JAK CZĘSTO ZABIJAMY … Częstotliwość tego zjawiska zazwyczaj nie ma reguły. Jak podają statystyki liczba zabójstw w Polsce już od dłuższego czasu maleje. Wynika to zapewne z poprawy bezpieczeństwa, jakie zapewniają Nam służby publiczne, a także ze skuteczności prawa, które spełnia należycie swoje funkcje. Jednak to zjawisko nadal będzie występować, gdyż nie da się całkowicie go wyeliminować ze społeczeństwa. Niestety wiele zabójstw dokonuje się w domowym zaciszu, co jest efektem wielu patologii rodzinnych, problemów domowych, itp. Jednak pociesza fakt, że teoretycznie Polakom żyje się lepiej, więc i liczba zabójstw z problemami rodzinnymi w tle powinna spadać. Niestety, z kolei, coraz więcej Polaków, jako ostateczne rozwiązanie problemów wybiera samobójstwo. W 2012 roku w Polsce zanotowano ponad 3,8 tys. prób samobójczych, z czego 2,9 tys. zakończyło się śmiercią. Niepokoi fakt, że w przeciwieństwie do zabójstw, to właśnie rosnące problemy ekonomiczne Polaków skłaniają do tak radykalnego posunięcia, jakim jest samobójstwo. Pozostaje jednak nadzieja, że Polacy będą coraz częściej odrzucać te sposoby rozwiązywania problemów i zaczną wykorzystywać bardziej racjonalne wyjścia z trudnych sytuacji.

SPORT

Z życia Uniwersytetu

Wspaniały wyczyn futsalowców Uniwersytetu Rzeszowskiego II miejsce w Akademickich Mistrzostwach w Futsalu mężczyzn, które odbywały się w dniach 21-24.02.2013r. w Lesznie zajęli zawodnicy reprezentujący AZS Uniwersytet Rzeszowski. Podopieczni trenera Jacentego Binkowskiego trafili do grupy z reprezentacjami Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Akademii Jana Długosza w Częstochowie oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. W początkowej fazie turnieju nasi zawodnicy nie znaleźli pogromcy, gładko wygrywając swoje spotkania i wychodząc z grupy na pierwszym miejscu. W kolejnych spotkaniach, nasz zespół uległ Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa w stosunku 3: 4, by następnie rozprawić się 6:1 z drużyną gospodarzy - Państwową Wyższą Szkołą Zawodową. W decydującym o losach turnieju pojedynku, zawodnicy Uniwersytetu Rzeszowskiego przegrali ze świetnie dysponowanymi zawodnikami Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie w stosunku 2: 4, plasując się tym samym na drugim miejscu w ogólnej klasyfikacji, a także na pierwszym miejscu wśród uczelni uniwersyteckich. WYNIKI: 1.Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Tarnowie. 2.Uniwersytet Rzeszowski. 3.Krakowksa Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. 4.Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Lesznie. Skład reprezentacji KU AZS UR: Brogowski Marcin, Dąbek Arkadiusz, Fedan Sebastian, Grad Maciej, Jędryas Mateusz, Jędryas Damian, Kardyś Szymon, Kaszowski Arkadiusz, Kmuk Paweł, Kościelny Kamil, Kukulski Piotr, Lewandowski Miłosz, Róg Dariusz, Skała Damian, Skała Mateusz, Skiba Jaromił, Słotwiński Patryk, Zieliński Kamil. Trener: Jacenty Binkowski.

Bardzo ważne zwycięstwo Asseco Resovia Zwycięstwem rzeszowskiej drużyny zakończył się drugi półfinałowy mecz w siatkarskiej PlusLidze. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala, pokonali na wyjeździe siatkarzy Delecty Bydgoszcz w stosunku 1:3 (22:25, 25:18, 24:26, 23:25), przybliżając się tym samym do gry w wielkim finale. Najwięcej punktów dla Asseco zdobyli Schops 21, Achrem 18, a także Lotman 16, zaś w drużynie gości brylował Dawid Konarski(22). Graczem meczu wybrano rewelacyjnie spisującego się tego dnia Oliega Achrema. Kolejny, trzeci już mecz nasi siatkarze rozegrają 24.03.2013r. w hali Podpromie. Po dwóch potyczkach, stan rywalizacji wynosi jeden do jednego. W drugiej parze półfinałowej, drużyna Jastrzębskiego Węgla pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0 (27:25, 28:26, 25:15).

IX miejsce koszykarek AZS OPTeam Rzeszów Koszykarki AZS OPTeam Rzeszów zrealizowały postawiony sobie przed sezonem cel i zajęły 9 miejsce w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet, które zagwarantowało im utrzymanie się w ekstraklasie. W decydującym spotkaniu nasze zawodniczki pokonały w rewanżowym meczu w hali w Łańcucie PTK Pabianice 60:56 (24:18, 12:13, 14:10, 10:15), w czym spora zasługa kapitan Agaty Rafałowicz, której rzut za trzy punkty w końcówce meczu wyprowadził rzeszowski zespół na prowadzenie. Najwięcej punktów dla AZS OPTeam Rzeszów zdobyły Magdalena Kaczmarska(15) oraz Edyta Czerwonka(10), zaś w drużynie gości na uwagę zasługuje gra Anny Krajewskiej, która zapisała na swoim koncie 15 punktów. W spotkaniach ćwierćfinałowych drużyny Artego Bygdoszcz, Energa Toruń, Wisła Can-Pack Kraków prowadzą w swoich meczach w stosunku 2:0 odpowiednio z Centrum Wzgórze Gdynia, Matizolem Lider Pruszków, a także KSSSE AZS PWSZ Gorzów, natomiast drużyna CCC Polkowice już trzykrotnie pokonała zawodniczki Widzewa Łódź i jest niemal pewna awansu do półfinału.

Paweł Gądek

KRZYŻÓWKA!!! Drodzy Studenci! Oto przed Wami kolejna prawnicza krzyżówka! Ostatnimi zwycięzcami zostali: I MIEJSCE: Patrycja Kielar, III rok, administracja, POZOSTALI: Agnieszka Śmiłek, III rok, prawo, Marcelina Suska, III rok, prawo. Rozwiążcie ją poprawnie, a WSZYSTKIE POPRAWNE HASŁA prześlijcie na adres e-mail [email protected]. Na zwycięzców czeka nagroda w postaci podwójnych zaproszeń, do wykorzystania co tydzień na wcześniej wybrany film (pierwszy - 25 marca 2013 „Sugarman”)

3 1.Wchłonięcie terytorium przez państwo, 2. Świadczenie pieniężne mające służyć jako zabezpieczenie bytu na starość, 3. Umowny ustrój majątkowy w małżeństwie, 4. Wieź prawna łącząca jednostkę z państwem, określa prawa i obowiązki wobec państwa, 5. Zajmuje się sposobami wiązania znaków prostszych w znaki bardziej złożone, 6. Podstawowa jednostka redakcyjna w niektórych rodzajach aktów prawnych, 7. Czynność prawna prowadząca do umorzenia istniejącego zobowiązania poprzez zastąpienie go nowym stosunkiem obligacyjnym, 8. Jedno z państwa założycielskich Rady Europy, 9. Pierwszy premier III RP, 10. Plan dochodów i wydatków, 11. System społeczno – ekonomiczny, w którym nie istnieje własność prywatna, a całość wytworzonych dóbr jest w posiadaniu wspólnoty, której członkowie są równi, 12. Osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca os. prawnej, obowiązana do pobrania podatku i wpłacenia go we właściwym terminie organowi podatkowemu, 13. Organ pomocniczy gminy, 14. Stanowiło wydzieloną niewolnikowi przez właściciela część majątku, którą niewolnik miał samodzielnie zarządzać, 15. Osoba posiadająca bogate doświadczenie zawodowe i uznana za eksperta w zakresie swojej działalności. Tomasz Kustra

1

2

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

PYTANIA SĄ TENDENCYJNE…

1.Imiona i nazwisko: Aneta Teresa Kowalczyk

2.Tytuły naukowe: doktor

3.Wykładany przedmiot: prawo pracy i ubezpieczenia społeczne, zbiorowe

prawo pracy, prawo pracy w krajach UE

4.Największy sukces życiowy: prywatnie moja rodzina, zawodowo mam

nadzieję, że przede mną

5.Ulubiona piosenka / wykonawca: nie mam, słoń nadepnął mi na ucho

6.Ostatnio przeczytana książka: poza literaturą fachową Dziennik,

Malinowskiego

7.Film, który warto obejrzeć: z nowości nie wiem, ostatnio byłam na

animowanych Strażnikach marzeń, z ponadczasowych „staroci” Powiększenie

8.Jako studentka byłam: pilna, ale bez przesady

9.Jako wykładowca jestem: to pytanie do moich studentów

10.Słabość, do której nigdy się nie przyznałam: słodycze

11.Ulubione miejsce w Rzeszowie: mój dom

12.Ulubione miejsce w ogóle: mój dom

13.Ulubiony wiersz: ulubionego nie mam, ale lubię Baczyńskiego,

szczególnie Erotyk i Biała magia

14.Na ulicy Grunwaldzkiej dziwi mnie: nie będę oryginalna – nic mnie już

nie dziwi

15.Na ulicy Grunwaldzkiej najbardziej podoba mi się: optymizm

studentów, szkoda, że nie zawsze jest zaraźliwy

16.Motto, którym się kieruję: Carpe diem

17.Studentki są: pozytywnie nastawione do świata

18.Studenci są: jak wyżej

19.Najdziwniejsza sytuacja, jaka zdarzyła mi się na

ćwiczeniach/wykładach jako student/wykładowca: studentka nakładająca

sobie krem na usta, w czasie ćwiczeń ze mną

20.Według mnie studenci mówią o mnie, że: nie wiem, ale mam nadzieję, że

przynajmniej czasem dobrze

21.W wolnych chwilach: spędzam czas z rodziną

22.Boję się: ludzkiej głupoty – boję się, że jest zaraźliwa i nieuleczalna

23.Chcę powiedzieć, że: mam szczęście do dobrych ludzi, których wielu

w swoim życiu spotkałam i mam nadzieję, że jeszcze spotkam

24.Pytanie, na które sama chciałabym znać odpowiedź: dlaczego ludzie

utrudniają sobie życie „na siłę”?

25.Ulubiony sport: „kanapowo”- łyżwiarstwo figurowe, rekreacyjnie - chód

26.Plany na przyszłość: robić to, co lubię.

STOPKA REDAKCYJNA

Lucyna Domka

Joanna Golubska

Paweł Gądek

Ernest Horodecki

Kazimierz Karasiński

Konrad Kuć

Joanna Kuruçaylıoğlu

Tomasz Kustra

Stanisław Ludwikowski

Anna Maroń

Mateusz Odachowski

Anna Okarmus

Dawid Ożóg

Sebastian Podmiotko fot. Lucyna Domka

Kamila Siwarska

Barbara Solecka

Marlena Stach

Barbara Studniarz

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej

Nocy Redakcja DESUETUDO życzy całej

Kadrze Naukowej, Pracownikom

i Studentom radosnych i spokojnych

chwil w gronie najbliższych.

Gazeta Studentów Wydziału Prawa i Administracji

DESUETUDO

Założyciel i Opiekun: dr MARIA BOSAKKontakt:

[email protected]