Dziękujemy za pobranie!
Życzymy ciekawej lektury.
Zapraszamy do prenumeraty czasopisma.
Więcej informacji oraz formularz zamówienia
znajdziesz na stronie:
bit.ly/PsychologiaWPraktyce-czasopismo
Według autorów tegorocznego raportu przedstawionego przez czasopismo Lancet
Psychiatry zaburzenia i symptomy wiążące się bezpośrednio z szeroko rozumianym
zdrowiem psychicznym stanowią blisko 12% ogółu chorób, wyprzedzając nawet
nowotwory . Raport WHO z 2012 roku stwierdza, że średnio co cztery sekundy (7,7
mln na rok) diagnozuje się kolejny przypadek demencji , a liczby te rosną z roku na rok.
Tendencja wzrostowa dotyczy również ilości przypadków diagnozy zaburzeń ze spektrum
autyzmu. W ciągu ostatniego dwudziestolecia liczba ta wzrosła dziesięciokrotnie.
Obecnie ponad 300 mln ludzi na świecie żyje z depre-sją, a tylko pomiędzy 2005 a 2015 rokiem odnotowano dwudziestoprocentowy wzrost zachorowalności. Szacuje się, że do 2020 roku próbę samobójczą podejmie 15 do 30 mln ludzi, będzie to próba skuteczna w 1,5 mln przy-padkach na rok³. Są to dane ze świata, jednak doniesienia dotyczące zdrowia psychicznego Polaków są równie alarmujące. Przeprowadzony po raz pierwszy w Polsce w 2012 roku raport epidemiologii zaburzeń psychiatrycznych
EZOP przedstawia obraz naszego zdrowia psychicznego następująco:„Stwierdzono, że 20–30% populacji w wieku 18–64 lata uskarża się na takie problemy, jak stany obniżenia nastroju i aktywności, swoiste objawy unikania, przewlekły lęk, drażliwość. Również dość często (kilkanaście procent populacji) ujawniane są lęki napadowe i społeczne, napady złości, a względnie rzadko (kilka procent) inne stany, np. agorafobia, hipomania, trudności w koncentracji połączone z nadmierną ruchliwością”⁴.
Kiedy mózg spotyka jelito,
czyli o znaczeniu odżywiania dla zdrowia psychicznego
dr Małgorzata Walczak
1
2
16 www.psychologiawpraktyce.pl
za przełomowe. Australijscy naukowcy udowodnili dzięki przeprowadzonym eksperymentom skuteczność interwencji dietetycznej w terapii depresji9, 10. W innych badaniach dowiedziono znaczenia odżywiania matek dla zdrowia psychicznego ich nowonarodzonych dzie-ci11, 12, odnaleziono powiązania pomiędzy dietą dzieci i młodzieży a ich stanem psychicznym13. Złej jakości dieta traktowana jest jako„zapalnik” dla m.in. epizodów psychotycznych, depresji, stanów lękowych, schizofrenii czy zaburzeń ze spektrum autyzmu i ADHD w wieku dziecięcym, po demencję i chorobę Alzheimera u osób starszych14. Zaczęto poszukiwać w pożywieniu składni-ków odżywczych o funkcjach tzw. nutroceutyków oraz podejmować badania nad formułami suplementów mogących modulować konkretne funkcje psychiczne, stanowić składniki budulcowe komórek OUN czy sty-mulować produkcję neurotransmiterów. Do substancji, których oddziaływanie na zdrowie psychiczne podlega największej uwadze, zaliczyć możemy m.in. kwasy tłuszczowe Omega 3, witaminy z grupy B (głównie kwas foliowy i B
12), cholinę, selen, żelazo, cynk, witaminę
D czy antyoksydanty, jak witamina C i E6,15,16.
Wciąż jednak poszukuje się kolejnych, decydujących o zdrowiu psychicznym składników odżywczych. W przy-padku chorób neurodegeneracyjnych szczególne zna-czenie okazały się mieć kwasy tłuszczowe nasycone, dotychczas traktowane jako czynnik ryzyka wielu cho-rób17. Mit o szkodliwości wszelkich tłuszczów nasyconych zawdzięczamy głównie tzw. tłuszczom trans powstałym podczas intensywnego przetwarzania olejów roślinnych, podczas gdy kwasy tłuszczowe nasycone, lecz w formie nieprzetworzonej „extra virgin”, uzyskiwane np. z koko-sa, zawierają średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe MCFA (Medium Chain Fatty Acids). Kwasy te stanowią alternatywne dla glukozy źródło energii w postaci ciał ketonowych, zapobiegając w ten sposób degradacji układu nerwowego18. Metabolizm glukozy w chorobach neurodegeneracyjnych jest bowiem zaburzony dla ob-szarów mózgowia, a insulinooporność wykształca się szczególnie u osób chorych na Alzheimera, powodując neuronalne dysfunkcje19,20.
PORSCHE CZY POLONEZ?
Kiedy jemy w odpowiednich ilościach pokarmy wyso-kiej jakości, zawierające niezbędne naszym komórkom składniki odżywcze, takie jak: aminokwasy, tłuszcze, witaminy, minerały, pierwiastki śladowe czy antyoksy-danty, odżywiamy i regenerujemy nasz mózg, chroniąc go m.in. przed stresem oksydacyjnym spowodowanym przez ciągłe wytwarzanie na drodze metabolizmu tleno-wego wolnych rodników, mających niszczycielski wpływ na neurony. Mózg, podobnie jak silnik drogiego samocho-du, może ulec zniszczeniu, jeżeli dostarcza się mu paliwa
Pomimo stosowania różnych form leczenia, takich jak psychoterapia, leczenie ambulatoryjne czy szpitalne i mimo stosowania nowych leków, ogólne zdrowie psy-chologiczne populacji pogarsza się⁵. Ta niepokojąca perspektywa motywuje naukowców do intensywnych poszukiwań nowych możliwości oddziaływania.
Poszukiwania te w ostatnich latach skupiły się wokół tera-pii, która dotychczas była pomijana w obszarze ochrony zdrowia psychicznego – terapii żywieniem. Uzyskiwane w ostatnich latach wyniki rzetelnych badań w dziedzinie medycyny żywieniowej stosowanej na potrzeby psychiatrii (nutritional psychiatry)6 pozwalają na wzbogacenie środ-ków terapeutycznych o kolejny, dla człowieka najbardziej naturalny. To, że odżywianie decyduje o stanie naszego zdrowia wiemy od dawna i jesteśmy tej wiedzy świadomi. Niestety prawda ta stała się dla nas wręcz nudna i „oklepa-na”, a codzienna rzeczywistość żywieniowa statystycznego Polaka wydaje się być zaprzeczeniem tej świadomości.
PSYCHIATRIA ŻYWIENIOWA: Z CZYM TO SIĘ JE?
Dlaczego nie korzystamy z tak łatwo dostępnego środka terapeutycznego, jakim jest pokarm? Jednym z powodów jest to, że nie postrzegamy pożywienia w kategoriach medycznych, nie do końca rozumiemy, jakie dokładnie związki łączą wybierane przez nas je-dzenie z naszym zdrowiem. O ile większość orientuje się, że niewłaściwa dieta prowadzić może np. do otyłości, cukrzycy czy miażdżycy, wiedza na temat powiązań odżywiania ze zdrowiem psychicznym nie wydaje się być rozpowszechniona wśród pacjentów objętych psychoterapią czy leczeniem psychiatrycznym, jak i wśród samych terapeutów⁷. W przeciwnym razie obok proponowanych podczas wizyt lekarskich preparatów farmakologicznych lub polecanych przez psychologów sesji terapeutycznych pacjenci otrzymywaliby zalecenia dotyczące ukierunkowanego na zdrowie psychiczne odżywiania. Wszystko jednak przed nami. W 2015 roku zostało powołane Międzynarodowe Stowarzyszenie ds. Badań w Psychiatrii Żywieniowej (International Society for Nutritional Psychiatry Research, ISNPR) zrzeszające badaczy, m.in.: psychiatrów, psychologów, dietetyków,z całego świata, propagujących stosowanie dopasowanej strategii żywieniowej jako standardu w profilaktyce i terapii chorób psychicznych6, 8. W ciągu ostatnich kilku lat opublikowano wyniki wielu badań, które stawiają w zupełnie nowym świetle powiązania pomiędzy zdrowiem psychicznym a odżywianiem. Przykładowo, w tegorocznym wydaniu Nutritional
Neuroscience przedstawiono raport z jednego z wielu prowadzonych w ramach projektu SMILES (Supporting the Modification of lifestyle in Lowered Emotional States) eksperymentów, których wyniki można uznać
17
temat numeru
listopad/grudzień 2017
złej jakości, jakim jest dla człowieka żywność bogata w cukry, rafinowana czy przetwarzana. Na przykład dieta bogata w cukry proste jest bezpośrednim przyczynkiem dla degeneracji mózgu. Nie tylko upośledza mechanizm wydzielania insuliny, ale także wywołuje i podtrzymuje stan zapalny organizmu oraz wzmaga wspomniany stres oksydacyjny. Bogata w cukry dieta determinuje m.in. zaburzenia nastroju, nadpobudliwość, sprawność poznawczą, w tym koncentrację uwagi21. Pozbawiony pokarmu dobrej jakości mózg staje się bezbronny także wobec cytokin prozapalnych, których ilości nie jest w sta-nie regulować wytrącony z równowagi homeostatycznej jelitowy układ immunologiczny i oś jelitowo-mózgowa 22. To, w jaki sposób jelita tworzą z układem nerwowym sy-stem ściśle i wzajemnie na siebie oddziałujący, świadczy o nierozerwalności sposobu odżywiania od funkcjonowa-nia psychologicznego. Stanom zapalnym jelit towarzyszą uciążliwe objawy, takie jak: bóle brzucha, biegunki, utrata lub zwiększenie masy ciała i zmęczenie. Ich przebieg charakteryzuje się okresami zaostrzeń i remisji, są one dla chorego poważnym obciążeniem. Ścisła współ-praca układu pokarmowego i nerwowego powoduje, że wśród osób doświadczających problemów jelitowych, częściej występują zaburzenia psychiczne zaostrzające się podczas nawrotów choroby. I odwrotnie, problemy jelitowe niemal zawsze identyfikuje się w przebiegu różnego rodzaju zaburzeń psychicznych. Wśród dzieci z diagnozą ASD, czy ADHD trudno znaleźć takie, które nie doświadczają zaburzeń ze strony układu pokarmo-wego23. Zaburzenia tego rodzaju zgłasza też jako współ-występujące większość osób z depresją24,25. Opisywany często jako nieswoiste zapalenie jelit (NZJ), problem ten postrzegany jest obecnie jako schorzenie o złożonej patogenezie, w którym rolę odgrywają: nieprawidłowa odpowiedź układu odpornościowego z przewlekłym
stanem zapalnym i zaburzeniami równowagi cytokin na rzecz tych prozapalnych, zjawiska autoimmunizacyj-ne, upośledzenie szlaków przeciwzapalnych, interakcje organizmu z florą bakteryjną jelit oraz zaburzenia osi mózgowo-jelitowej. Mechanizmy prowadzące do rozwoju zaburzeń psychicznych nakładają się z tymi kluczowymi w patogenezie NZJ. Współwystępowanie NZJ w przebie-gu depresji, nasilonego lęku, ASD, ADHD, schizofrenii czy chorób neurodegeneracyjnych ma podłoże psychoneu-roautoimmunologiczne i jest zdeterminowane złożonymi interakcjami między procesem zapalnym toczącym się w jelitach, zaburzeniami immunologicznymi a mózgiem26.
KLUCZOWA ROLA MIKROBIOTY
Powyższe zjawiska, czyli stan zapalny, dysfunkcja osi jelitowo-mózgowej, zaburzenia równowagi mikrobio-ty jelitowej (populacji drobnoustrojów zamieszkują-cych jelita) oraz stres oksydacyjny pozwalają przewi-dzieć szczególną podatność osób z dysbiozą jelitową na wystąpienie zaburzenia w zakresie funkcjonowania psychicznego27. Jelitowa flora bakteryjna uważana jest za kluczowy element osi jelitowo-mózgowej. Wpływ stanu mikrobiomu (zbioru genomów wszystkich mikro-organizmów w mikrobocie) na nastrój czy zachowanie – poprzez regulację odpowiedzi stresowej i modulację objawów depresyjnych lub lękowych28 – jest możliwa m.in. dzięki regulacji stężeń cytokin pro- i przeciwza-palnych. Rola mikrobioty w aktywacji układu odpor-nościowego uważana jest za fundamentalną29. Nie jest to zaskakujące, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że tkanka jelitowa stanowi pierwszą linię obrony przed szkodliwymi czynnikami i odpowiada za rozwój pra-widłowej odpowiedzi autoimmunologicznej.
Rys. 1. Oś mikrobiomowo-jelitowo-mózgowa w stanie zdrowia i choroby Źródło: Trends in Molecular Medicine (2014)
18 www.psychologiawpraktyce.pl
Do potencjalnych mechanizmów, dzięki którym mikrobiota
determinuje działanie OUN, należy także kontrola kompo-
zycji mikrobiologicznej w ramach rywalizacji toczącej się
w jelitach, którą można porównać do ringu, na którym nigdy
nie ustaje walka o miejsce i pokarm między symbiontami
(organizm żyjący w symbiozie z człowiekiem) a patobionta-
mi (organizm przyczyniający się do wystąpienia choroby).
Silniejsze, lepiej odżywione wygrywają, zasiedlając ściany
jelita, namnażając się i wypierając konkurentów.
skóry człowieka szacuje się na ułamek powierzchni
jelit, bo na około 1,5–2 m2. Mimo to czas poświęca-
ny na zabiegi służące higienie i zdrowotności skóry
jest nieporównywalnie dłuższy niż czas poświęcany
zdrowiu naszych jelit.
SYMBIOZA – DYSBIOZA: WOJNA O DOMINACJĘ
W zdrowym organizmie dominacja bakterii symbio-
tycznych, nienaruszona bariera jelitowa, prawidłowo
funkcjonująca odporność wrodzona kontrolująca rozrost
patobiontów w przewodzie jelitowym oraz prawidłowa
czynność jelit umożliwiają zachowanie symbiozy mię-
dzy działaniem OUN a mikrobiomem jelitowym. Z kolei
dysbioza jelitowa może mieć niekorzystny wpływ
na fizjologiczne funkcje jelita, powodując zaburzenie
przewodzenia na osi mózgowo-jelitowej i związane
z nim konsekwencje dla funkcjonowania OUN. Zmiana
w równowadze pomiędzy symbiontami a patobiontami,
powodująca przewagę patobiontów (np. przerost droż-
dzaków w formy grzybni, tworzących ze skolonizowanymi
bakteriami komensalnymi strukturę biofilmu) prowadzi
do dysbiozy, która wywołuje reakcję zapalną32.
Podczas reakcji zapalnej komórki jelitowego systemu
odpornościowego – GALT (gutas sociated lymphoidt
issue)przyczyniają się do mechanizmu patogenezy
poprzez niewłaściwą odpowiedź na bodźce bakterii
jelitowych, nieefektywne usuwanie mikrobów z tkanek
gospodarza, upośledzoną reakcję zapalną i prze-
ciwzapalną oraz utratę szczelności bariery jelitowej.
Patogenne składniki bakteryjne przemieszczają się
z błony śluzowej jelita do krążenia ogólnoustrojowego,
gdzie naruszają odporność wrodzoną, w konsekwencji
prowadząc do wzrostu uogólnionej reakcji zapalnej.
Mechanizmy te mogą być przyczyną zaburzeń czynno-
ści OUN w zakresie wydzielania neuroprzekaźników,
czynności poznawczych, zachowania, odpowiedzi na
stres i innych, zaliczanych do symptomów schorzeń
natury psychicznej33,34.
Właściwa praca struktur OUN, jak np. produkcja neu-
roprzekaźników, jest uzależniona od optymalnej pracy
bilionów bakterii tworzących wyściółkę jelita, które nie
tylko umożliwiają produkcję neuroprzekaźników, ale sta-
nowią niezbędną barierę dla toksyn emitowanych przez
niektóre patogeny lub też będących ubocznymi produk-
tami przemiany materii35. Przykładem neuroprzekaźnika
kluczowego w etiologii depresji jest serotonina. Bierze ona
udział m.in. w procesach regulacji snu, apetytu, nastroju
czy odczuwania bólu. Około 90% serotoniny wytwarzane
jest w jelitach, zrozumiałym jest więc, dlaczego właściwe
funkcjonowanie całości układu pokarmowego nie służy
wyłącznie trawieniu pokarmu.
To, że odżywianie decyduje o stanie
naszego zdrowia, wiemy od dawna
i jesteśmy tej wiedzy świadomi.
Niestety, prawda ta stała się dla
nas wręcz nudna i „oklepana”,
a codzienna rzeczywistość
żywieniowa statystycznego Polaka
wydaje się zaprzeczeniem
tej świadomości.
Kolejnym kluczowym dla OUN jest mechanizm metabo-
lizmu tryptofanu pełniącego rolę prekursora serotoniny,
neuroprzekaźnika kluczowego w zaburzeniach nastroju.
Mikrobiota komunikuje się z mózgiem poprzez nerw
błędny (główny nerw parasympatycznej części układu
autonomicznego), dzięki czemu skład flory bakteryj-
nej jelit może determinować stan psychiki człowieka.
Mikrobiota formułuje też odpowiedź hormonalną,
aktywując uwalnianie w jelitach peptydów o funkcjach
modulatorów, komunikując się z mózgiem za pomocą
hormonalnych szlaków sygnałowych. Dodatkowo, pro-
dukty metaboliczne bakterii komensalnych, w postaci
krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (Short Chain
Fatty Acids, SCFAs),mogą przenikać z błony śluzowej
jelit do krążenia ustrojowego, zakłócając regulacje
immunologiczne oraz funkcje OUN poprzez interak-
cje z neuronami30. Tak złożone formy oddziaływania
na cały organizm umożliwia ogromny obszar, na którym
mechanizmy te zachodzą. Szacunki co do powierzchni
jelita porównują je do kortu tenisowego, inne do po-
łowy boiska do badmintona31. Z kolei powierzchnię
19
temat numeru
listopad/grudzień 2017
Bakterie mikrobioty decydują też o poziomie absorpcji
składników odżywczych, których dostarczenie organi-
zmowi to jedynie połowa sukcesu odżywiania służącego
zdrowiu. Składniki pokarmowe, aby były odżywcze,
muszą przecież zostać efektywnie przyswojone, a nie
wydalone. Suplementowanie witamin stosowane jako
wzbogacenie „śmieciowej diety” może co najwyżej
wywołać efekt placebo. Suplementy takie nie zostaną
w pełni zmetabolizowane i przyswojone przez upośle-
dzone jelito. Dietoterapię można wesprzeć poprzez
suplementację wybranych bakterii odbudowujących
mikrobiom, które trudno dostarczyć do organizmu
w zadowalającej ilości wraz z pokarmem. Osoby su-
plementujące wybrane probiotyki, które ze względu
na swoje funkcje dla OUN nazywane są psychobioty-
kami36, doświadczają obniżenia poziomu lęku, odczucia
stresu, wzmocnienia funkcji poznawczych w porównaniu
do osób nierealizujących takiej suplementacji37.
Kształtowanie się mikrobioty zachodzi równolegle z roz-
wojem układu nerwowego, przez co tzw. okna rozwojowe
obu układów występują w podobnym okresie i są wtedy
bardziej podatne na działanie patomechanizmów. Kształ-
towanie osi jelitowo-mózgowej stanowi główne zadanie
okna rozwojowego układu nerwowego, decydując
o tym, że zaburzenia początkowej kolonizacji mikrobioty
we wczesnych okresach życia mogą wpływać na zdrowie
psychiczne i fizyczne w późniejszych etapach dorosłości39.
KATEGORIA WIEKOWA: OPEN
Okresy dzieciństwa i dojrzewania charakteryzują się
największą dynamiką zmian w mikrobiocie jelita, jak
i rozwoju mózgu. Zaburzenie w tak ważnym okresie
interakcji pomiędzy florą jelitową a jej gospodarzem
może znacząco zmienić jakość przewodzenia bodź-
ców między jelitem a mózgiem, wpływając na zdrowie
psychiczne organizmu w późniejszych okresach życia
i podnosząc ryzyko wystąpienia ewentualnych zaburzeń
neurorozwojowych. Hipoteza dotycząca okien rozwo-
jowych współistniejących równolegle i oddziałujących
między sobą otwiera drzwi do opracowania nowych
strategii terapeutycznych opartych na modulacji flory
bakteryjnej jelit na wczesnych etapach życia człowieka,
w celu zwalczania deficytów w rozwoju nerwowym oraz
zaburzeń mózgowych. W przeciwieństwie do odziedzi-
czonych genów mikroflora jelitowa może podlegać nawet
znacznym zmianom w trakcie ontogenezy. Wczesny
etap dzieciństwa i okres adolescencji wydają się być
kluczowymi okresami do jego kształtowania. W konse-
kwencji uwzględnienie tych wczesnych interakcji rzuca
światło na nowe możliwości oddziaływania żywieniowo-
-terapeutycznego w okresie pre- i postnatalnym11, 12.
Na początkowym etapie wprowadzania zmian diete-
tycznych najbardziej problematyczny wydaje się opór
przed zmianą (np. rezygnacja ze „śmieciowego” jedzenia,
w tym cukru). Dopasowanie optymalnego, odpowiada-
jącego osobie będącej w konkretnej sytuacji życiowej,
sposobu odżywiania to kolejny temat obszaru psycho-
logii odżywiania wart poruszenia. Wiemy na pewno,
że u przedstawicieli społeczeństw propagujących die-
ty tradycyjne ryzyko depresji redukowane jest nawet
do 35%, w porównaniu do osób odżywiających się
według standardów zachodniego stylu odżywiania40.
Dieta śródziemnomorska okazała się być skuteczna
w przypadku leczenia depresji9, 10, dieta ketogeniczna
znajduje zastosowanie zarówno w leczeniu zaburzeń
nastroju, w terapii ASD, jak i chorób neurodegenera-
cyjnych 41, 42, 43. Wyników badań w dziedzinie nutritional
psychiatry jest coraz więcej, a większość z nich wskazuje
na konieczność uwzględniania odżywiania w dziedzinie
ochrony zdrowia psychicznego44. W przypadku samych
pacjentów zrozumienie żywieniowych patomechani-
zmów zaburzeń psychicznych może przyczynić się
do wzrostu zaangażowania i motywacji do zmiany diety.
Aby to zaangażowanie przyniosło długotrwałe efekty,
determinacja powinna zostać zinternalizowana tak, aby
z początkowego stadium przymusu mogła przekształcić
się w motywację wewnętrzną, nacechowaną odczuwa-
niem przyjemności i satysfakcji z realizowania sposobu
odżywiania. Odżywiania rozumianego jako styl życia
Być może trudno wyobrazić sobie, że flora bakteryjna jelit nie tylko decyduje o tym,
co i w jakim stopniu zostaje strawione i przyswojone, ale także determinuje ogólny
poziom stanu zapalnego w organizmie3
8 oraz wpływa na nasz nastrój i poziom
energii. Wyniki najnowszych badań pozwalają na zredukowanie tego niedowierzania,
a określenie „jesteś tym, co jesz” nie pełni już funkcji frazesu.
20 www.psychologiawpraktyce.pl
nakierowany na zdrowie, przywracający homeostazę
i niepowodujący negatywnych konsekwencji. Wsparcie
psychologiczne w tych często rewolucyjnych zmianach
wydaje się więc konieczne, jak również konieczna wy-
daje się psychoedukacja rodziców dotycząca uwarun-
kowań nawyków żywieniowych u dzieci. Etykietowanie
dziecka jako niejadka wynika najczęściej z błędów po-
pełnianych przez rodziców w procesie wychowywania
żywieniowego dzieci. Przykładami takich błędów jest
brak wystarczającej ekspozycji pokarmów we wczesnym
okresie życia dziecka, traktowanie jedzenia w kategoriach
kary i nagrody, wspieranie mechanizmów uzależniania
od smaku słodkiego, nie wspominając o roli modelowa-
nia45. Problem jest na tyle szeroki, że ograniczono się tu
jedynie do jego sygnalizacji.
niem dostosowanej diety ( jak np. działalność badawcza
International Society for Nutritional Psychiatry Research)
nie służą dyskredytowaniu tradycyjnych form leczenia
lub nawoływaniu do rezygnacji z psychoterapii czy far-
makoterapii. Właściwa dieta jako warunek przywracania
zdrowia jest polecana przez lekarzy kardiologów, diabe-
tologów czy gastroenterologów. Podobnie optymalne
dla zdrowia odżywianie zalecane być powinno jako
terapia uzupełniająca w schorzeniach psychicznych,
zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Etiologię zaburzenia
łączonego z istotnymi zaniedbaniami żywieniowymi
pacjenta mogą zweryfikować badania (np. niedoborów
składników odżywczych) lub szczegółowy wywiad
dotyczący przebiegu choroby.
Dodatkowo wspomaganie dietetyczne może pełnić
rolę wspierającą dotychczasowe leczenie w przypadku
braku jego efektów lub też w przypadku pojawienia się
efektów ubocznych stosowanych długotrwale farma-
ceutyków. Jest wiele argumentów przemawiających
za uznaniem zasadności tego rodzaju wspomagania.
Najważniejsze są zapewne publikowane na świecie
wyniki rzetelnie przeprowadzanych badań dotyczących
efektów wprowadzonej diety na poprawę funkcjonowa-
nia psychologicznego u osób z depresją, lękami, ASD,
ADHD, schizofrenią33.
Kolejnym argumentem jest brak efektów ubocznych oraz
generalizacja pozytywnych efektów na inne obszary
funkcjonowania człowieka, np. zapobieganie cukrzycy,
miażdżycy, chorobom sercowo-naczyniowym. Status
potrzeby jedzenia jako czynności niezbędnej do utrzy-
mania homeostazy i mającej fundamentalne miejsce
w hierarchii potrzeb ludzkich generuje wniosek, iż jeść
musimy. Wykorzystajmy więc tę możliwość terapeutyczną
z pełną świadomością jej znaczenia dla zdrowia.
Ze względu na powagę problemu dotyczącego po-
garszającego się stanu zdrowia psychicznego popu-
lacji intencją autorki, skądinąd psychologa i dietetyka,
było zasygnalizowanie nowych trendów w obszarze
oddziaływania terapeutycznego oraz zachęcenie
do spojrzenia na problem ten z refleksją dotyczącą
zasadności interdyscyplinarnego ujęcia terapii chorób
psychicznych. Wykorzystanie potencjału strategii, która
nie mając negatywnych konsekwencji zdrowotnych,
oddziałuje jednocześnie na wiele obszarów zdrowia,
to nowe wyzwanie dla terapeutów, pacjentów lub
ich opiekunów, ale też dla każdego, kto poczuwa się
do odpowiedzialności za zdrowie swoje i bliskich.
Bibliografia dostępna na życzenie w redakcji.
dr Małgorzata Walczak – absolwentka psychologii klinicznej, dyplomowany
logopeda i dietetyk, na co dzień pracuje w Zakładzie Psychologii AWF w Poznaniu.
Jako praktyk współpracuje z poradniami prowadząc m.in. niedyrektywną terapię
dzieci z deficytami oraz prowadzi gabinet.
Dobór odpowiedniej diety jest kwestią mocno indywidualną, uzależnioną od wieku, stanu zdrowia, typu schorzenia, możliwości ekonomicznych i organizacyjnych czy też samej motywacji osoby (lub opiekunów dziecka) do zmiany.
Ewentualne efekty pracy specjalistów wynikać mogą
z dobrej orientacji w możliwościach wielopłaszczy-
znowego oddziaływania, z uwzględnieniem strategii
odżywiania dla zdrowia psychicznego. Takie podejście
mogłoby przyczynić się także do wyeliminowania wza-
jemnie wykluczających się, z punktu widzenia badań
nad rolą mikrobioty, oddziaływań terapeutycznych.
Przykładem jest tutaj terapia w oparciu o stosowaną
analizę zachowania, często wykorzystywana podczas
pracy z dziećmi z diagnozą zaburzeń ze spektrum au-
tyzmu, gdzie dopuszczalną i często stosowaną przez
terapeutów formą nagrody są słodycze.
ARGUMENTY ZA I… ZA
W świetle najnowszych badań zrozumienie i uwzględ-
nienie znaczenia sposobu odżywiania dla patogene-
zy i przebiegu różnego rodzaju schorzeń i zaburzeń
psychicznych wydaje się niezbędne. Trendy naukowe
propagujące realizację profilaktyki i terapii z wykorzysta-
21
temat numeru
listopad/grudzień 2017
Negatywne stany emocjonalne wywołują pilną potrzebę
poprawy samopoczucia (Tice, Bratslavsky, Baumeister,
2001). Takie trudne do tolerowania napięcie często jest
związane z potrzebą redukcji tego stanu oraz poszuki-
waniem szybkich źródeł emocji pozytywnych. To może prowadzić m.in. do nadmiernej konsumpcji pokarmów poprzez liczne mechanizmy zarówno psychiczne, jak i fizjologiczne.
Przykładowo wykazano, że wywoływanie negatywnego nastroju u osób na diecie prowadziło do zwiększenia ilości
konsumowanej żywności (Greeno, Wingo, 1994). Pomimo
faktu, iż jedzenie sprzyja wydzielaniu hormonów mają-
cych związek z odczuwanymi emocjami (Davies, 2017)
i powszechnego przekonania, że jedzenie prowadzi do
trwałej zmiany nastroju, wyniki badań tego nie potwierdzi-
ły. Prawdopodobnie poprawa odczuwalna jest głównie
na etapie, gdy uwaga człowieka jest odwrócona przez
przyjemne doświadczenia związane z przeżuwaniem
i połykaniem pokarmu. Co ciekawe, badacze wykazali,
że uświadomienie uczestników badania, że nastrój nie
ulegnie trwałej zmianie, zmniejszało tendencję do impul-
sywnego jedzenia (Tice i in., 2001).
Kontrolowanie lub regulacja własnych emocji, impulsów oraz poziomu wykonania
zadań jest ważnym czynnikiem sprzyjającym realizacji sukcesu życiowego i poczuciu
szczęścia. W cyklu życia człowiek regularnie doświadcza wewnętrznego kon�iktu
pomiędzy regulacją emocji a kontrolą impulsów. Trudności w realizacji długofalowych
celów mają miejsce, gdy jednostka reaguje głównie na bodźce dostarczające
szybkiej graty�kacji, które nie przynoszą odroczonych, długofalowych korzyści.
Zjeść czy nie zjeśćCzy i jak regulacja impulsów sprzyja poczuciu dobrostanu
Mateusz Banaszkiewicz
22 www.psychologiawpraktyce.pl
Zjeść czy nie zjeśćAmerykańskie Towarzystwo Psychologiczne zwraca uwagę,
iż powszechnie obserwuje się u ludzi tendencję do nadmiernej konsumpcji
i jedzenia dla przyjemności, wysokokalorycznych produktów o niskiej zawartości
składników odżywczych (APA, 2011). Jednym z powodów takiego stanu rzeczy
jest odczuwanie dystresu sprzyjające koncentracji na aktualnych potrzebach.
W klasycznym już eksperymencie przeprowadzonym
w latach 60. badacze Mischel, Shoda i Peake postawili
dzieci przed trudnym zadaniem: zjedz piankę marshmal-
low teraz lub oprzyj się pokusie i poczekaj, aby otrzymać
dwie pianki. Podczas oczekiwania pianka pozostawała
w zasięgu wzroku dziecka, wywołując nieprzyjemne na-
pięcie. Większość dzieci nie zdołała wytrzymać pełnego
okresu oczekiwania (15 lub 20 minut) przed zjedzeniem
pianki. Badanie stało się sławne, ponieważ losy jego
uczestników były śledzone i w 1989 roku opublikowa-
no pierwszą pracę, w której wykazano istotny związek
między czasem oczekiwania a deklarowaną przez ro-
dziców większą pewnością siebie oraz większymi zdol-
nościami interpersonalnymi obserwowanymi u dzieci.
Badacze wykazali również związek czasu oczekiwania
z ustandaryzowanym testem w amerykańskich szkołach
średnich (ang. Scholastic Assessment Test) oraz innymi,
licznymi, pozytywnymi charakterystykami, jak mniej-
sze ryzyko uzależnienia. Przez pewien czas zdolność
do odraczania gratyfikacji we wczesnym wieku interpre-
towano jako jednoznaczną charakterystykę świadczącą
o tym, jak człowiek poradzi sobie w życiu. Na przestrzeni
lat wykazano jednak, że jest to o wiele bardziej złożony
mechanizm i różne czynniki mają zdolność do wspierania
człowieka w odraczaniu gratyfikacji. Inni badacze – Kidd,
Palmeri i Aslin (2013) – wykazali na przykład, że zdolność
do odraczania gratyfikacji była modulowana relacją, jaką
eksperymentator nawiązał z dzieckiem przed testem
pianki. Badacze zaplanowali dwa warunki eksperymen-
talne: w jednym osoba dorosła wywiązała się z obietnicy
danej dziecku (przewidywalne środowisko), a w drugim
tego nie zrobiła (nieprzewidywalne środowisko). Dzieci,
które doświadczyły wiarygodności eksperymentatora,
były w stanie wytrzymać średnio o połowę dłużej w po-
równaniu ze standardową średnią dla testu pianki (12.03
min vs 6.08 min) (Kidd, Palmeri i Aslin, 2013).
SZCZĘŚLIWI CZASU NIE LICZĄ
23
metody terapii
listopad/grudzień 2017
ROZPROSZENIE
W swojej codziennej aktywności ludzie muszą dokonywać
ogromnej liczby wyborów. Subiektywna liczba dokonywa-
nych wyborów potrafi też znacząco różnić się od liczby
realnie podejmowanych decyzji. Wykazano na przykład,
że ponad 40% działań, jakie podejmujemy każdego dnia,
ma charakter nawykowy (Verplanken, Wood, 2006). Pro-
dukty powszechnie uważane za korzystne dla zdrowia,
takie jak owoce i warzywa, wywołują bardziej pozytywną
ocenę poznawczą, jednak mniej pozytywny afekt. Produkty
niekorzystne, takie jak słodycze, wywołują bardziej pozy-
tywne reakcje afektywne, jednak mają mniej pozytywną
ocenę poznawczą.
MINDFULNESS
Jednym ze sposobów radzenia sobie z rozproszeniem
jest praktyka uważności (mindfulness). Jest ona związana
ze świadomą koncentracją na własnym ciele, oddechu,
otoczeniu, myślach, emocjach i doświadczeniu w nieoce-
niający sposób (Singh i in., 2008).
ODWOŁANIE DO PRZESZŁYCH DOŚWIADCZEŃ
Wybory, jakich dokonujemy podczas codziennych ak-
tywności, też są częściowo zależne od wcześniejszych
decyzji, doświadczenia i czynników osobowościowych.
Badacze Mukhopadhyay, Sengupta, Ramanathan (2008)
zaobserwowali interesujące różnice pomiędzy osobami
o wysokiej i niskiej tendencji do impulsywnych zachowań
żywieniowych. W przypadku osób z wysoką impulsywnoś-
cią przywołanie w pamięci doświadczenia, kiedy człowiek
powstrzymał się i nie uległ pokusie, sprawiało, że 70%
osób, mając do wyboru ciasto lub sałatkę, decydowało
się na ciasto. U osób nieimpulsywnych taka procedura
sprawiała, że 69% z nich wybierało sałatkę zamiast cia-
sta. Gdy osoby impulsywne przypominały sobie sytuację,
kiedy uległy pokusie, były następnie bardziej skłonne,
by zachować samokontrolę (44% w porównaniu z osoba-
mi, które nie przypominały sobie takiego doświadczenia).
Z kolei osoby nieimpulsywne po wspomnieniu oddania się
pokusie miały skłonność do wyboru ciasta zamiast sałatki
(69% w porównaniu z osobami, które nie przypominały so-
bie takiego doświadczenia). Co interesujące, opisana ten-
dencja do ulegania pokusie zmniejszała się w przypadku
osób impulsywnych, gdy mieli za zadanie zastanowić się,
dlaczego w przeszłości oparli się pokusie (Mukhopadhyay,
Sengupta, Ramanathan, 2008).
Zdaniem badaczy efektywna interwencja wobec osób
o skłonności do nadmiernego jedzenia w sytuacji prze-
żywania napięcia powinna obejmować:
1. Ukierunkowanie uwagi na przeszłą sytuację niepowo-
dzenia przy jednoczesnym bardzo ostrożnym ewentual-
nym eksplorowaniu jego przyczyn.
2. Przywoływanie sukcesu z przeszłości wzbogacone
o ukierunkowanie uwagi na tym, co się do niego przy-
czyniło ( jak i dlaczego udało im się oprzeć pokusie).
3. Koncentrację na prawdopodobieństwie osiągnięcia
sukcesu w przyszłości.
Szybka nieformalna praktyka uważności – w do-
wolnym momencie, gdy poczujesz nadmierne
obciążenie rozmyślaniem, wykonywaniem wielu
czynności itp. – wykonaj poniższe trzy kroki:
1. Zatrzymaj to, co aktualnie robisz (działanie,
analizowanie, obserwowanie itp.).
2. Tu i teraz skoncentruj się na czymś innym.
Może to być jedna rzecz, np. proces
oddychania, dochodzące do Ciebie
dźwięki, jakiś obiekt, temperatura itp.
Skoncentruj się na tym tak, jakby była
to najważniejsza rzecz na świecie.
3. Wyobraź sobie, że w chwili obecnej
wszystkie inne kwestie łagodnie
odpływają jak chmury na niebie. Aktualnie
najważniejszą rzeczą jest „tu i teraz”.
W zależności od możliwości, praktykuj
ten proces od kilku do kilkunastu minut.
W swoich eksperymentach Shiv i Fedorikhin (1999)
wykazali, że jeśli zasoby operacyjne człowieka są
ograniczone, to większy wpływ na dokonywane wy-
bory mają reakcje emocjonalne. Uczestnicy badania
zostali losowo dobrani w dwie grupy i na pewnym
etapie musieli dokonać wyboru pomiędzy czekolado-
wym ciastkiem a sałatką owocową. Jednak pierwsza
grupa była wysoce rozproszona próbą zapamiętania
długiego siedmiocyfrowego ciągu liczb, podczas gdy
druga grupa musiała zapamiętać kod składający się
jedynie z dwóch cyfr. Osoby, których uwaga była
skoncentrowana na zapamiętaniu siedmiocyfrowe-
go ciągu liczb, częściej wybierały czekoladowy tort.
Dodatkowym istotnym czynnikiem związanym z do-
konanym wyborem przez uczestników badania był
poziom impulsywności. Osoby bardziej impulsywne
miały większą tendencję do wybierania czekoladowe-
go tortu w sytuacji większego rozproszenia od osób
wysoce rozproszonych o mniejszej impulsywności
(Shiv i Fedorikhin, 1999).
24 www.psychologiawpraktyce.pl
TOLERANCJA DYSKOMFORTU
Trudny do wytrzymania może być zarówno dyskomfort
emocjonalny, fizyczny, jak i poznawczy. Treningi oparte
na uważności oraz psychoterapia oparta na uważności
wykorzystują podstawową formę zwiększania uwagi i kon-
centracji na pragnieniach oraz nawykowych reakcjach,
a także obejmują zwiększanie umiejętności radzenia sobie
z takim stanem jak silne pragnienie zjedzenia czy wypicia
czegoś, poprzez naukę nowych reakcji behawioralnych
po wystąpieniu określonych bodźców. Nowe wzorce mogą
obejmować takie reakcje, jak obserwacja i akceptacja do-
świadczeń. Bowen i Marlatt (2009) zbadali skuteczność
jednej z technik stosowanych w tym podejściu na grupie
osób palących papierosy. Uczestnicy nauczeni techniki
służącej akceptacji negatywnych emocji nadal odczuwali
silne pragnienie zapalenia papierosa, jednak przejawiali
większą kontrolę nad swoim zachowaniem i w przyszłości
palili mniej papierosów.
Zastosowana w badaniu metoda nosi nazwę „Serfowa-
nie po rządzy”:
1. Zwracaj uwagę na pojawiające się myśli, doznania lub
impulsy.
2. Nie próbuj ich zmieniać lub tłumić.
3. Wyobrażaj sobie pragnienie jako falę, na której serfu-
jesz.
SYMULACJE MENTALNE
Liczne badania wykazały, że istotną rolę w efektywnym
procesie zmiany mają także symulacje mentalne. Są
to intencjonalne wyobrażenia, które mają na celu reprezen-
tację rzeczywistości. Dzięki temu, że przygotowują czło-
wieka na kontakt z danym obiektem lub podjęcie działania,
pełnią też funkcję regulacyjną (Jarczewska-Gerc, 2015).
W badaniach osób odchudzających się wykazano,
iż najbardziej skuteczną metodą wzbudzania wytrwałości
i skuteczności w działaniu było wyobrażanie sobie nega-
tywnego wyniku oraz procesu działań zapobiegawczych
(„Wyobraź sobie siebie jeszcze grubszą…”, „Wyobraź so-
bie, jak patrzysz na półkę ze słodyczami i chipsami, ale
nie bierzesz ich…” oraz wyobrażanie sobie samego pro-
cesu dochodzenia do celu: „Wyobraź sobie, jak idziesz na
zakupy…” (Marszał-Wiśniewska, Jarczewska-Gerc, 2014).
Badaczka Ewa Jarczewska-Gerc zwraca uwagę, iż wyob-
rażanie sobie procesu dochodzenia do celu jest techniką
uniwersalną. Jednak w przypadku łączenia wyobrażenia
procesu z pozytywnym (sukces) lub negatywnym wynikiem
(porażka) istotną rolę mogą mieć różnice indywidualne.
Dla osób introwertywnych prawdopodobnie efektyw-
niejsze będzie wyobrażanie sobie negatywnego wyniku,
a następnie procesu radzenia sobie, aby uniknąć porażki.
Osoby ekstrawertywne będą skuteczniejsze, wyobrażając
sobie sukces, a następnie działania prowadzące do jego
realizacji (Jarczewska-Gerc, 2015).
Każdy z nas chciałby czuć się dobrze. Czasem ludzie osią-
gają to, oddając się krótkotrwałej pokusie i płacą w ten
sposób wysoką cenę za chwilowe odwrócenie uwagi
od przeżywanego dyskomfortu. W niektórych sytuacjach
ryzykują wielomiesięczną pracą nad nowym sposobem
funkcjonowania. Trwała zmiana wymaga więc zdolności,
by tolerować dyskomfort w chwili obecnej i unikać działań
długofalowo niezgodnych z tym, co dla nas korzystne.
Choć jedni są w tym zakresie skuteczniejsi od innych, warto
pamiętać, że o naszym długofalowym sukcesie nie zade-
cyduje test pianki, lecz liczne próby, które podejmiemy, by
podnieść jakość życia oraz by uczyć się z doświadczenia.
Zyski z wysiłku włożonego w działania, zgodne z długo-
falowymi celami „tu i teraz”, zwykle wydają się być bardzo
odległe, jednak znacząco przewyższają poniesione koszty.
Bibliografia dostępna na życzenie w redakcji.
Mateusz Banaszkiewicz – psycholog zdrowia, wykładowca. Doktorant Uniwersytetu
SWPS oraz uczestnik Studium Dialogu Motywującego przy Polskim Towarzystwie
Terapii Motywującej. Członek Zespołu Pomocy Poszkodowanym (ZPP) w strukturach
kryzysowych Polskich Linii Lotniczych.
Ludzie mają spontaniczną skłonność do przewidywania, w jaki sposób będą czuli się po dokonaniu określonych wyborów. Dzięki temu udaje im się zarówno oceniać włas-ne preferencje, jak i modyfikować ostateczne wybory. Patrick i współpracownicy (2009) w swoich badaniach zwracają uwagę na konsekwencje przewidywania emo-cji takich, jak duma lub wstyd przed dokonaniem wybo-ru żywieniowego. Zdaniem badaczy duma koncentruje uwagę na własnym „ja”, podczas gdy przewidywanie wstydu ukierunkowuje uwagę na kuszącym obiekcie. Koncentracja na „ja” sprzyja refleksyjności, zwiększa
zdolność do oparcia się pokusie i jest związana z taki-mi myślami, jak: „Inne produkty są dla mnie korzystne”, „Wytrwam i zjem coś innego” itp. Z kolei skierowanie uwagi na dany obiekt, które wynika z przewidywania przyszłego wstydu, jest związane z takimi myślami, jak: „Wygląda pysznie”, „Ma piękny zapach”, „Będzie sma-kowało…”. Wyniki badań potwierdziły, iż przewidywanie dumy po oparciu się pokusie sprzyjało większej zdolno-ści do wykazania się silną wolą (40%) niż w przypadku przewidywania wstydu po zjedzeniu czekoladowego ciasta (10,5%) (Patrick, Chun, Macinnis, 2009).
PROGNOZOWANIE WŁASNYCH EMOCJI
25
metody terapii
listopad/grudzień 2017