LAMELLI.COM.PLŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURY INFORMATOR XII 2012 nr 12 (108) R. IX

ISSN 1732-4378

Krakowska Książka Miesiąca

Łukasz Maciejewski

AKTORKI. SpotkaniaWydawnictwo Świat Książki

Aktorki to zbiór dwudziestu roz-mów z wybitnymi aktorkami, od Niny Andrycz, i Danuty (Sza-

fl arskiej, po Danutę Stenkę i Małgo-rzatę Braunek. Autor podejmuje pró-bę stworzenia portretu każdej z kobiet w oparciu o opis jej ról i czasu, w jakiej były kreowane przez nią najważniejsze sceniczne postacie. Ta książka to rów-nież wspaniała kronika polskiej kultu-ry z perspektywy jej najbardziej foto-genicznych symboli, w której znalazło się miejsce na wdzięk, ironię, uśmiech i suspens. Dzięki wspaniałym, często od-krywczym opowieściom bohaterek, po-

znajemy zapachy i klimat międzywojnia, smutek stalinizmu i komunizmu, a tak-że kontrastujące ze sobą kolory trans-formacji. Wewnątrz spraw wielkiej wagi stale rozgrywają się prywatne i scenicz-ne melodramaty, sensacje, a nawet kry-minały, a nieuchwytne dotąd ikony pol-skiego kina i teatru takie jak Teresa Bu-dzisz-Krzyżanowska, podczas lektury stają się członkami naszych rodzin. Ak-torki Łukasza Maciejewskiego to zna-komicie napisana, nostalgiczna i dow-cipna książka o czymś pozornie nie-uchwytnym – fenomenie aktorstwa. Ze wszystkimi bohaterkami książki – od

nieżyjących już Ireny Kwiatkowskiej i Krystyny Feldman po Ewę Błaszczyk – autor spotkał się i rozmawiał osobi-ście.

W odrębnych rozdziałach znajdu-ją się fragmenty wywiadów przepro-wadzonych z aktorkami, wypowiedzi ich przyjaciół oraz adwersarzy, a tak-że autorska prezentacja dorobku bo-haterek.

Kopalnia wiedzy, mnóstwo aneg-dot i jedyna w swoim rodzaju przy-jemność obcowania z wyjątkowymi artystkami.

(od wydawcy)

Na spotkanie z autorem zaprasza-my 12 grudnia o godz. 18.00 do Śród-miejskiego Ośrodka Kultury

N k i

13 grudnia, godz. 19.00 koncert pt.:

KoNIEc gniewnej pieśni???Utwory tria

KACZMARSKI – GINTROWSKI – ŁAPIŃSKI

wykonają:

Adam Łapacz, Michał Wilgocki & Judyta Gąsior

Radosnych i spokojnych ŚwiątBożego Narodzenia

oraz wszelkiej pomyślnościw Nowym 2013 Roku

życząDyrektor i Pracownicy

Śródmiejskiego Ośrodka Kultury

2 ŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURYLAMELLI.COM.PL ŚRÓŚRÓŚRÓŚRÓŚRÓR DMIDMIDMMIMIMIMIMIMIIEJSEJSEJSEJSEJSEJSEJSEJSEJSEJSKIKIKIKIKIKIKIKIKI OŚROŚROŚROŚROŚROŚROŚROŚROŚRODEODEODEODEODEDEDEDEDEODEODEODEDEODEDEDEEK KK KK KK KK KK KK KK KK KK KK KKK KKKKK ULTULTULTULTULTULTULTULTULTULTLTULULTTU URYURYURYURYURYURYURYURYURRURYURYURYRYRYRYRYYY

Program grudzień 2012

Śródmiejski Ośrodek Kulturyul. Mikołajska 2, 31-027 Kraków, tel. 12 422-08-14, www.lamelli.com.pl Zawieszone w powietrzu

Podróże dalekie i bliskie...

3 XII, godz. 18.00Z cyklu „Orszak Apollina” Krakowskiego Oddziału Związku Literatów PolskichWieczór autorski Roberta Marcinkowskiego „Poezja-Songi-Pejzaże”.Prowadzenie: Magdalena Węgrzynowicz-Plichta.

4 XII, godz. 18.00Wykłady z literatury współczesnej: dr Marek Karwala „Powołał go Pan,/By trwał. O poezji Stanisława Grochowiaka”

Chociaż Grochowiak żył tylko 42 lata, to jego dorobek literacki jest tyleż rozle-gły, co i zasługujący na bliższe spojrzenie także ze względu na niepospolite walo-ry artystyczne. Warto dziś pamiętać, że jak mało kto poruszał się kompetentnie w przestrzeni łączącej słowo z obrazem i dźwiękiem; obok form charakterystycz-nych dla współczesnego poezjowania weryfi kował też tzw. rozwiązania nume-ryczne; dążył do wypowiedzi uniwersalnych, ale również nierzadko zabierał głos w sprawach świata, w którym żył. Te ostatnie wypowiedzi (być może nie zawsze zgodne z jego autentycznymi przekonaniami) sprawiły, że od momentu śmierci poety (1976) przez niemal dwie dekady niewiele o nim mówiono; dopiero ostat-nie lata zaowocowały licznymi pracami na temat tego niezwykłego artysty…Wstęp wolny.

4 XII, godz. 18.00Wydawnictwo Znak oraz Śródmiejski Ośrodek Kultury zapraszają na dys-kusję wokół książki pt.: „Pierwsze Damy II Rzeczpospolitej. Prawdziwe hi-storie” autorstwa Kamila Janickiego.

Sylwetki Marii Wojciechowskiej, Michaliny Mościckiej i Marii Mościckiej – żon dwóch prezydentów II RP. Jaki wpływ wywierały na decyzję mężów, jak wyglą-dało ich życie codzienne?Kamil Janicki, historyk, publicysta i popularyzator nauki. Współautor książek „Źródła nienawiści” oraz „Elity w II Rzeczpospolitej”, a także współtwórca serwi-su internetowego ciekawostkihistoryczne.pl. autor ponad 750 artykułów nauko-wych i popularnonaukowych.

5 XII, godz. 17.00Grupa Każdy – otwarte warsztaty literackie.Prowadzenie: Magdalena Węgrzynowicz-Plichta.

6 XII, godz. 17.00Poprzez Kresy. Kamieniec Podolski cz. I. Zdjęcia i komentarz: Piotr Korpanty

Relacja z wycieczki na Kresy zorganizowanej przez Koło Tarnopolan. W czasie trzydniowego pobytu w tym legendarnym mieście w pierwszej kolejności omó-wiony zostanie klasztor Dominikanów, przejęty i podnoszony z ruin przez OO. Paulinów, którzy gościli całą grupę. Przed udaniem się na spoczynek wyruszyli-śmy na wieczorną wędrówkę po mieście, której plonem są ciekawe zdjęcia „noc-ne”. Rankiem przed wyjazdem w okolice Kamieńca odbył się spacer po śródmie-ściu, którego trasa wiodła koło baszty Garncarskiej przez most Nowy, z które-go można podziwiać jar rzeki Smotrycz, niedaleko odbudowywanej cerkwi św. Trójcy, dawnych kościołów Trynitarzy i Dominikanek, do Rynku Polskiego z ra-tuszem i ostatecznie do najważniejszego dla nas zabytku – katedry pw. św. Pio-tra i Pawła.

6 XII, godz. 19.00Krakowski Klub Podróżników zaprasza: Andrzej Pasławski: Londyn – nieznanym szlakiem.

Nie będzie Big Benu, nie będzie zmiany warty czy siedziby królewskiej. Będzie Londyn mało znany – wieloetniczny i zróżnicowany, w którym zobaczyć można cały przekrój świata i ras i kolorów skóry. Chcę pokazać miasto najwyższych eu-ropejskich drapaczy chmur, banków i siedzib korporacji, ale też dzielnice paki-stańskie i hinduskie, zasiedlone przez przybyszów z innych części globu. Londyn to też historia – dawne, niebezpieczne kwartały St. Pancras, stare doki nad Ta-mizą, gdzie wieki temu biło serce Londynu, a nabrzeża Kompanii Wschodnioin-dyjskiej i ładunki weneckich dożów dawały pracę tysiącom robotników. To serce zamiera, pożerane przez cywilizację, przez dzisiejsze apartamentowce. Najsłyn-niejsze uliczki i puby, magazyny i nabrzeża, atmosfera portowa – giną pod le-mieszami spychaczy. Ja zdążyłem jeszcze tam dotrzeć i uwiecznić to, co zostało, by pokazać i opowiedzieć historie tamtych czasów. Pokażę bodaj największe tar-

Zapewne każde biuro podróży, or-ganizujące wycieczki do Grecji, ma w swoim programie zwiedza-

nie Meteorów, jednego z najpiękniej-szych i zadziwiających zakątków świa-ta. Fenomen geologiczny wysokich skał, wyrastających z równiny tesalijskiej i społeczność klasztorna powstała w tym fantastycznym kamiennym pejzażu są niepowtarzalne.

Zgodnie z podaniami pierwsi pu-stelnicy wspięli się na te bloki na długo przed X wiekiem naszej ery. Mieszkali w jaskiniach i większych zagłębieniach skalnych, a obok swych siedzib tworzyli miejsca modlitewne. Jednak ich religij-ne powinności wymagały uczestnictwa w mszy świętej, dlatego ok. XI wieku za-łożono pierwszą społeczność klasztorną w Meteorach. W roku 1344 przybył tu mnich Atanasios (potem błogosławio-ny Atanazy Meteoryta), wspiął się na ogromny blok skalny wysokości 613 me-trów n.p.m., szczyt którego obszar ma około sześciu hektarów i z 14 zebrany-mi mnichami rozpoczął tytaniczną, jak na owe czasy, pracę wzniesienia pierw-szych zabudowań Klasztoru Wielkiego Meteora. Od połowy XIV powstało tu wiele monastyrów – każdy na osobnej skale. Największy z nich zamieszkiwało stu dwudziestu mnichów, teraz jest ich zaledwie trzech.

W czasach świetności istniało tam klasztorów 24, dziś zachowało się 13, a turystom udostępnia się sześć z nich, cztery męskie i dwa żeńskie. Zgroma-dzone są w nich prawdziwe skarby o wysokiej wartości artystycznej i hi-storycznej: relikwie w formie dekoro-wanej szkatułkami ze szczątkami świę-tych, wyszywane złotem szaty liturgicz-ne, rzeźbione w drewnie ikonostasy, pastorały i trony biskupie cenne ręko-pisy. Kościoły klasztorne wypełnione są freskami, dziełami sztuki bizantyjskiej.

W piwnicy Klasztoru Varla-am (Wszystkich Świętych) mieści się ogromna beczka na 13000 litrów… oli-wy, zaś na strychu znajduje się ręczny kołowrót – jego istnienie wynika z fak-tu, że pierwsi asceci wspinali się na ścia-ny przy pomocy swoistych rusztowań. Później zastąpiono konstrukcję gigan-tycznymi wiszącymi drabinkami. Nie-których wciągano w sieci, spuszczanej z góry na linie i przy pomocy kołowro-

tu wciąganej do góry. Taka podróż trwa-ła pół godziny… Nie dziwi więc fakt, że umieszczony obok kołowrotu święty ob-raz cieszył się największą adoracją tuż przed podróżą na dół, jak też po szczę-śliwym powrocie, tym bardziej, że „stan techniczny” lin nie był często sprawdza-ny.

W 1922 roku wykuto w skale schody. Dziś odwiedzający mogą wchodzić do klasztoru bezpiecznie, zaś sieci używa się jeszcze do wciągania żywności i in-nych niezbędnych mnichom przedmio-tów. Klasztory otwarte są w różnym cza-sie i nie we wszystkie dni tygodnia – we wtorek nie zwiedzimy Wielkiego Mete-ora, w poniedziałek Klasztor Św. Stefa-na zamyka bramy dla turystów. Ale mo-żemy zamieszkać w jednym z licznych hotelików w pobliskiej Kalambace i roz-koszować się tym urokliwym, magicz-nym miejscem nieco dłużej.

Widok ze szczytu skał klasztornych jest niesamowity: z jednej strony roz-pościera się aż po horyzont równina tesalijska, z drugiej cały łańcuch gór-ski Agrafa, pod nami domy miastecz-ka, a my jakby zawieszeni w powietrzu chłoniemy piękno greckich Meteorów.

tekst: Grażyna Potoczekzdjęcia: Barbara Michalik

INFORMATOR grudzień 2012 3LAMELLI.COM.PL

Filmowy klub historyczny

Nie reżimowa TV...

Grudniowa edycja Fil-mowego Klubu Histo-rycznego, to projekcja

fi lmu dokumentalnego Anny Ferens pt.: VIDEO NIEKON-TROLOWANE. Dokument opowiada o niezależnych pro-dukcjach telewizyjnych i fi l-mowych w Polsce w latach 80. W okresie stanu wojennego re-żim komunistyczny wprowa-dził zaostrzenie cenzury na in-formację. To oraz fala zwolnień czy nie dopuszczania do wykony-wania zawodu (dziennikarzy, aktorów) którzy byli „skażeni” ideą Solidarności, zaowocowało powstaniem niezależnych ośrodków dokumentujących rzeczywi-stość tamtego okresu. Niezależni fi l-mowcy pokazywali to co telewizja reżi-mowa ukrywała bądź fałszowała. Narzę-dziem walki z komunistyczną medialną propagandą było video, za pomocą któ-rego były organizowane nielegalne po-kazy prawdy po salkach parafi alnych, prywatnych mieszkaniach. Łatwość ko-piowania taśm video umożliwiała też szmuglowanie za granicę, gdzie emito-wane w stacjach telewizyjnych przybli-

żały społeczeństwu zachodnioeuropej-skiemu „dobrobyt” w bloku wschodnim.

Niekwestionowanymi gwiazdami owej niezależnej TV byli Janusz Weiss, a szczególnie Jacek Fedorowicz z pro-gramami satyrycznymi wyśmiewający-mi realia PRL-owskie.

Marek GórkaZapraszamy do Śródmiejskiego

Ośrodka Kultury 18 grudnia 2012 r., na godz. 18.00, do Filmowego Klubu Histo-rycznego gdzie dzięki uprzejmości Kra-kowskiego Oddziału Instytutu Pamię-ci Narodowej, zobaczymy fi lm dokumen-talny pt.: VIDEO NIEKONTROLOWANE (2009, 50 min.), w reżyserii: Anny Ferens.

gowisko europejskie-Kandem Market, miejsce, gdzie wymierzał sprawiedliwość słynny Kuba Rozpruwacz, pub, w którym natchnienie czerpał Karol Dickens, browary Trumana i podobne smaczki, zwykle omijane przez turystów. Kilku tu-rystycznych „hitów” jednak nie zabraknie – zapraszam na wycieczkę po Londy-nie niestandardowym szlakiem. Andrzej Pasławski, zakochany w Bałkanach podróżnik, instruktor i pasjo-nat fotografi i. W latach 80-tych współpracował jako fotoreporter w redakcjach dwóch gazet krakowskich. Obecnie na pokazach i slajdowiskach dzieli się swo-imi barwnymi wrażeniami i bogatym doświadczeniem. Tym razem postanowił podzielić się swymi wrażeniami z pobytu w Londynie.

7 XII, godz. 18.00Orkiestra i zespół ICON oraz Śródmiejski Ośrodek Kultury zapraszają na: Kon-cert muzyki fi lmowej

Muzyka fi lmowa oprócz tego, że stanowi piękną oprawę do scen fi lmowych, sama w sobie jest często arcydziełem. Orkiestra i zespół ICON zaprezentują pod-czas koncertu przepiękne tematy ze znanych fi lmów fabularnych, w tym także animowanych. W programie występu znajdą się utwory zarówno polskich jak i zagranicznych kompozytorów, specjalnie zaaranżowane na kameralny zespół orkiestrowy oraz solistów.Bilety: 15 zł (ulgowe), 20 zł (normalne)

8 XII, godz. 19.00Chór JOYFUL VOICE i Śródmiejski Ośrodek Kultury zapraszają na koncert pt.: Wyśpiewać radość

Tym, co dla nas najważniejsze, jest nasze przesłanie: „Joyful Voice” oznacza w ję-zyku angielskim „głos radości”. Słowo „Gospel” znaczy Dobra Nowina – chcemy ja nieść, opowiadając o Jezusie i o Jego dziele zbawienia. Chcemy głosić Ewan-gelię, opowiadać o doświadczeniu osobistego spotkania z Chrystusem, dzielić się otrzymaną łaską. To dlatego każdy koncert przepełniony jest niesamowitą ener-gią i radością. To dlatego każdy z naszych utworów dotyka serca, a każdy z człon-ków chóru powtarza słowa pieśni w modlitwie. Wiemy, że kiedy śpiewamy doty-kamy nieba – posłuchaj nas i sięgnijmy do nieba razem.Bilety: 15 zł (ulgowe), 20 zł (normalne)

10 XII, godz. 18.00 Spotkanie autorskie Pawła Kuzory połączone z promocją najnowszego tomi-ku „W dłoniach wiatru”. Udział wezmą: Joanna Stangret – śpiew, Mateusz Hrynkiewicz – piano i śpiew, Grzegorz Gniady – recytacja, Anna Garcarz – zaprezentuje swoje obrazy.

11 XII, godz. 18.00Promocja książki Kacpra Śledzińskiego, „Cichociemni. Elita polskiej dy-wersji” (Wydawnictwo Znak, Kraków 2012). Spotkanie poprowadzi Paweł Stachnik.

„Cichociemni” byli gotowi poświęcić wszystko dla idei „Wywalcz Polsce wolność lub zgiń”. Doskonale wyszkoleni, bezgranicznie odważni, desperacko zdetermi-nowani, bezkompromisowi. Pisarstwo Kacpra Śledzińskiego łączy wiedzę histo-ryczną i porywający styl. Autor czerpie z najlepszych brytyjskich tradycji pisa-nia o historii. Kacper Śledziński, urodził się w Krakowie 1975 r., studiował na Uniwersyte-cie Jagiellońskim. Po studiach rozpoczął współpracę m.in. z „Dziennikiem Pol-skim” i miesięcznikiem „Spotkania z Zabytkami”. W 2004 r., ukazała się jego pierwsza książka „Baraż 1649”. Następne to: „Cecora 1620”, „Wojowie i grody. Słowiańskie Barbaricum”, „Czarna kawaleria. Bojowy szlak pancerny Maczka”.

12 XII, godz. 18.00Wręczenie nagrody „Krakowska Książka Miesiąca”. Łukasz Maciejewski: Aktorki (Wydawnictwo Świat Książki). Prowadzenie: Wacław Krupiński

Łukasz Maciejewski, fi lmoznawca, krytyk fi lmowy i teatralny. Współpracu-je z kilkunastoma czasopismami, m.in. z „Filmem”, „Teatrem”, „Notatnikiem Teatralnym”, „Magazynem Filmowym SFP”, „Kwartalnikiem Filmowym”. Jest stałym recenzentem teatralnym „Gazety Krakowskiej”. Od 1999 r. w Mościckim Centrum Kultury (aktualnie Centrum Sztuki Mościce) prowadzi kino Millen-nium. Członek Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych – FIPRESCI, ekspert Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, stały współpracownik TVP Kultu-ra i HBO. Moderator, juror i współorganizator kilkuset festiwali i przeglądów. W 2011 został laureatem nagrody „Uskrzydlony” Tarnowskiej Fundacji Kultury za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie krytyki fi lmowej, eseistyki teatralnej oraz za tom wywiadów Przygoda myśli”. W 2012 został uhonorowany „Złotą Różą” TEMI dla największej osobowości Tarnowa w 2011 roku m.in. za „najwyższy po-ziom dziennikarstwa kulturalnego, oraz nową jakość w fi lmowej krytyce – pra-sowej i telewizyjnej.”

4 ŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURYLAMELLI.COM.PL

Recenzja12 XII, godz. 18.00„Koty japońskie” – Klub Przyjaciół Kota „Filemon” zaprasza na spotkanie z Ur-szulą Immamurą, założycielką i właścicielką Immamura Art Gallery oraz preze-sem Stowarzyszenia Księżniczki Krakowa. Prowadzenie: Renata Fiałkowska

13 XII, godz. 19.00Śródmiejski Ośrodek Kultury zaprasza na koncert pt.: KoNIEc gniewnej pieśni??? Utwory tria Kaczmarski – Gintrowski – Łapiński wykonają: Adam Łapacz, Mi-chał Wilgocki & Judyta Gąsior

Artyści, którzy znani są już publiczności Śródmiejskiego Ośrodka Kultury z wcze-śniejszych koncertów, tym razem połączyli siły we wspólnym projekcie muzycz-nym, opartym w całości na utworach z repertuaru tria Karczmarski – Gintrowski – Łapiński. Tytuł koncertu i dobór utworów został zaś podyktowany chęcią za-przeczenia stwierdzeniu, że jakoby, wraz z niedawną śmiercią Przemysława Gin-trowskiego, nadszedł koniec „gniewnej pieśni”. Wszak „pieśń ujdzie cało” dopóki będą ją śpiewać kolejne pokolenia artystów.Koncertem tym chcemy przypomnieć, że 13 grudnia 1981 roku (31 lat temu) został w Polsce wprowadzony stan wojenny, a pieśń również stała się orężem w walce ze znienawidzonym systemem.Bilety: 15 zł (ulgowe), 20 zł (normalne)

14 XII, godz. 19.00„A wiatr tańczy ulicami” – arie operetkowe oraz piosenki m.in. Ordonki, Anny German, Ireny Santor. Wykonawcy: Anna Gertner – sopran, Wiesław Gertner – fortepian.

Anna Gertner – śpiewaczka (sopran liryczno-koloraturowy). Kształciła się m.in. pod kierunkiem Prof. Alison Pearce z Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie. Od 2009 roku jest pod opieką wokalną Prof. Michaliny Growiec z Akademii Muzycznej w Katowicach. W latach 2000–2003 współpracowała z Europa Chor Akademie w Moguncji (Niemcy), a od roku 2002 także z Chórem Polskiego Radia w Krakowie.Bilety: 15 zł i 20 zł

15 XII, godz. 19.00 Kolędy z odległych zakątków świata

W programie koncertu utwory, m.in. w językach fi ńskim, hiszpańskim, fi lipiń-skim i łacińskim. Nie zabraknie repertuaru z europejskiego kręgu kulturowego oraz pieśni związanych ze Świętami Bożego Narodzenia na świecie.Wystąpią soliści, adepci Studia Sztuk Scenicznych Farafka w Krakowie oraz zespół wokalny. Przygotowanie i prowadzenie zespołu – Marcelina Gaw-ron, akompaniament i prowadzenie koncertu – Rafał Kępiński.Bilety: 10 zł

17 XII, godz. 18.00„Kontury i istnienia” – wieczór poetycki Agnieszki Stabro, połączony z pro-mocją jej debiutanckiego tomiku poezji. Prowadzenie: Elżbieta Zechenter-Spła-wińska.

Agnieszka Stabro, absolwentka kierunku Wiedza o Kulturze Wydziału Po-lonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, obecnie studentka podyplomowych studiów edytorskich na Uniwersytecie Jagiellońskim. Interesuje się literaturą współczesną, kulturą, teatrem. Publikowała w miesięczniku „Kraków”, „Topo-sie” oraz pokonkursowej antologii „Co powiesz na małą czarną...egzaltację”, wy-danej przez Ośrodek Kultury Ochota. Jest autorką e-booka „W domu na polanie” oraz arkusza poetyckiego „Jezioro pamięci”. Jest także współautorką audycji li-terackiej „Szkiełko i oko”.

18 XII, godz. 18.00Filmowy Klub Historyczny.

Instytut Pamięci Narodowej oraz Śródmiejski Ośrodek Kultury zapraszają na projekcję fi lmu dokumentalnego pt.: „Video niekontrolowane” (2009, 50 min), w reżyserii: Anny Ferens.

19 XII, godz. 18.00Koncert uczniów Szkoły Wokalno-Aktorskiej. Prowadzenie: Bogdan Kala-rus, przy fortepianie: Anna Wrona, Agata Babicz.

20 XII, godz. 17.00Spotkanie wigilijne zorganizowane przez Stowarzyszenie Osób Dotkniętych Chorobą Parkinsona

Wywalcz Polsce wolność lub zgiń

Dewiza cichociemnych

Nakładem krakowskiego wy-dawnictwa Znak, ukazała się książka Cichociemni. Elita pol-

skiej dywersji, autorstwa Kacpra Śle-dzińskiego. Nie jest to pozycja, która by wnosiła nowe, nieznane fakty. Jest natomiast doskonałą publikacją przy-bliżającą historię cichociemnych, eli-tę polskiej dywersji Armii Krajowej. Do służby tej zgłosiło się 2613 ochot-ników. Mordercze szkolenie prowa-dzone przez brytyjskich komando-sów zaliczyło 606 cichociemnych, ale do misji w kraju zakwalifi kowano 579 cichociemnych. Pomiędzy 15 lutym 1941 r. a 26 grudnia 1944 r. zrzuco-no na terytorium okupowanej Polski 316 cichociemnych. Spośród nich 112 zginęło, w tym 9. zamordowa-nych zostało po II wojnie świa-towej przez komunistów. Z 91 ci-chociemnych, którzy brali udział w powstaniu warszawskim, 18. zginęło w walce.

Kacper Śledziński autor zna-ny z licznych publikacji histo-rycznych, (m. in. Czarnej Ka-walerii), przybliża czytelnikom historię cichociemnych na przy-kładzie ośmiu ofi cerów: Alfreda Paczkowskiego, Eugeniusza Ka-szyńskiego, Ryszarda Nuszkie-wicza, Henryka Januszkiewicza, Adolfa Pilcha, Bohdana Piątkow-skiego, Macieja Kalenkiewicza oraz legendarnego „Ponurego”, czyli Jana Piwnika. Każda z wy-mienionych postaci to materiał na osobną książkę czy scenariusz fi lmowy. Autor przytacza najważ-niejsze akcje, udane oraz te, które poniosły porażkę będące udziałem polskiej elity dywersji.

Książkę czyta się z zapartym tchem, co jest zasługą autora, który przeszcze-pia na rodzimy grunt anglosaski spo-

sób pisania o historii. Czyli sensacyj-nie, ciekawie i popularyzatorsko, bez zbędnych rozważań akademicko-na-ukowego.

Lekturę „Cichociemni...” szczegól-nie poleciłbym młodemu pokoleniu, które w dzisiejszych czasach nadmier-nie otacza się marnymi idolami pop kultury, zapominając o prawdziwych autorytetach, będących podstawą so-lidnej pamięci historycznej, bez któ-rej żadne nowoczesne społeczeństwo nie przetrwa.

MG

Na spotkanie z autorem zapraszamy 11 grudnia o godz. 18.00 do Śródmiejskie-go Ośrodka Kultury.

Kacper ŚledzińskiCichociemni.Elita polskiej dywersji, Wydawnictwo ZNAK, Kraków 2012

Kacper Śledziński

Alicja Tanewpoetka i kompozytorka zaprasza do piwnicy artystycznej Scena Ata ul. Czarnowiejska 93, 30-049 Kraków tel. 12 633-54-05, 503-855-770 www.tanew.info.pl e-mail: alicja@tanew.info.pl

NIEDZIELA BAJKOWA 2 XII, godz. 12.15 – „Co mogę Ci dać, Święty Mikołaju?” w wykonaniu Te-

atru Otwartego Wstęp: 10 zł.

16 XII, godz. 12.15 – „Figle Diabełka Widełka” w wykonaniu Teatru Wi-śniowego

Wstęp: 10 zł.

INFORMATOR grudzień 2012 5LAMELLI.COM.PL

21 XII, godz. 19.00Scena Lamelli zaprasza na: spektakl taneczny Teatru Otwartej Kreacjiz renesansową muzyką na żywo Gdzieś między…

Choreografi a: Beata Owczarek, Artur Dobrzański, opracowanie muzycz-ne: Maciej Wnękowicz. Wystąpią: Beata Owczarek, Artur Dobrzański.Bilety: 10 zł

31 XII, godz. 19.00Sylwester 2012/2013Zapraszamy na zabawę sylwestrową, tym razem w klimacie harcerskich obozów, zgrupowań i gier. Animacja artystyczna, wspólne śpiewanie, gry, loterie z nagroda-mi oraz tańce. Szczegóły oraz rezerwacja biletów (liczba miejsc niestety ograniczo-na) pod numerem telefonu: 602 424 676. Cena: 250 zł/para, 170 zł/os.

KLUB INTERNETOWY „STRYCH”czynny: poniedziałek – czwartek 15.00 – 21.00piątek 14.00 – 20.001 godz. – 2 zł; 2 godz. – 4 zł; (3 – cia godz. GRATIS)

KOŁO GIER STRATEGICZNYCH rozgrywanie bitew, kampanii i specjalnych scenariuszy klubowych do Warmachin: Hordes, Malifaux, Mordheim, Infi nity, Warhammer Fantasy Battle itp., dysponu-jemy stołami do gry, szerokim asortymentem makiet i akcesoriami modelarskimispotkania: wtorek godz. 16.00 – 21.30, piątek godz. 15.00 – 20.30

KOŁO GIER PLANSZOWYCH rozgrywki we współczesne gry planszowe: negocjacyjne, familijne, ekonomiczne, strategiczne, historycznespotkania: poniedziałek, czwartek godz. 16.00 – 21.30

KOŁO SPOŁECZNEJ INTEGRACJIzajęcia o charakterze integracyjnym dla osób niepełnosprawnych, język migowy, al-fabet LORMA,spotkania prowadzą wolontariusze pedagodzy i psycholodzy z przygotowaniem z zakresu terapii pedagogicznejspotkania: środa godz. 16.00 – 21.00, piątek godz. 16.00 – 19.30

KOŁO REKONSTRUKCJI HISTORYCZNEJdyskusje o kulturze XIII wieku (stroje, zwyczaje, oręż itp.), przygotowania insceni-zacji walk, wspólne wyjazdy na turnieje rycerskie, szycie i wykonywanie elementów stroju oraz przedmiotów z życia codziennego zakonu rycerskiego.spotkania: pierwsza środa miesiąca godz. 19.00

KOŁO GIER BITEWNYCHRozgrywanie kampanii i bitew na podstawie przepisów DBA, Force on Force, Nor-mandy, Fire Fight, Napoleon, Chrobry; dyskusje na temat uzbrojenia i taktyk walk; budowa makiet i modeli sprzętu bojowego, transportowego; malowanie fi gurek, modeli i osprzętuspotkania: wtorek godz. 16.00 – 21.30

IMPREZY:

8 XII, godz. 9.00Ogólnopolski turniej gry strategicznej „Warhammer Fantasy Battle”15 XII, godz. 10.00Ogólnopolski turniej gry bitewnej „De Bellis Antiquitatis”

1 XII, godz. 15.00Rocznicowe spotkanie Krakowskiego Klubu Demokratycznego.

3 XII, godz. 19.00 Galeria Pod Gruszką (sala barowa) – wernisaż prac malarskich „ONE – podróże”. Zaprasza Jan Andrzej Nowicki.

Klub Dziennikarzy „Pod Gruszką”ul. Szczepańska 1, 31-011 Kraków, tel. kom. 512-455-260, e-mail: grpotoczek@lamelli.com.pl

Klub „Strych”ul. Masarska 14, 31-539 Kraków, tel. 12 421 89 92, e-mail: KlubStrych@interia.pl

„Gniewnej pieśni” nie będzie końca

Koncert pt.: KoNIEc gniewnej pieśni??? Utwory tria Kaczmarski – Gintrowski – Łapiński wykonają: Adam Łapacz, Michał Wilgocki & Judyta GąsiorBilety: 15 zł (ulgowe), 20 zł (normalne)

W Śródmiejskim Ośrodku Kultu-ry śpiewa się utwory bardów (nie tylko polskich) bez szcze-

gólnych okazji, po prostu z potrzeby du-cha zarówno, zwykle młodych, artystów, jak i spragnionych mądrych, literacko do-brych tekstów słuchaczy. Stąd też brzmia-ły na naszej scenie utwory Włodzimie-rza Wysockiego, Bułata Okudżawy, Kare-la Kryla, Jaromira Nohavicy, jak również teksty autorskie utrzymane w podobnej stylistyce, zaś przede wszystkim te wyko-nywane przed laty przez trio Kaczmarski – Gintrowski – Łapiński (później przez sa-mego Kaczmarskiego). Mistrz literackiej opowieści, czy muzycznej ekfrazy, jakim dla wielu (również dla mnie) jest Jacek Karczmarski stał się jakby patronem tych prawie comiesięcznych muzycznych spo-tkań, na które zjeżdżają artyści i publicz-ność z całego kraju.

W październiku tego roku, dzięki uprzejmości Jakuba Mędrzyckiego, oprócz zwyczajowego koncertu, który miał miej-sce dzień wcześniej (19 X 2012 r. – „Meta-morfozy sentymentalne”, wyk. Patrycja Po-lek, Adam Leszkiewicz), mogliśmy obejrzeć fi lm dokumentalny „Jacek” o Jacku Kacz-marskim, w którym o postaci artysty wy-powiadał się m.in. Przemysław Gintrowski. Oglądając fi lm nie wiedzieliśmy jeszcze, że za godzinę (20 X 2012 r) dotrze do nas in-formacja o jego śmierci – smutna, szczegól-nie dla tych, którzy szanowali go jako czło-wieka i twórcę (współpracującego prze-cież nie tylko z Jackiem Kaczmarskim). Jednak czy śmierć dwóch naszych bar-dów zamknąć ma epokę „gniewnej pieśni”, jak pisała „Gazeta Wyborcza”? Jakiś etap na pewno się kończy – odeszli Ci, którzy w „czasach przejściowych” swą twórczo-ścią wyrażali własną niezgodę na taki świat,

zdawali się też mówić w imieniu większo-ści – ale przecież, parafrazując innego Mi-strza, „pieśń uszła cało” i istnieje dalej. Wszak „czas jest zawsze przejściowy”. Przy-kładem niech będzie chociażby koncert pt.: „KoNIEc gniewnej pieśni???” (13 XII 2012 r., godz. 19:00), który ma być swe-go rodzaju sprzeciwem młodych artystów: Adama Łapacza, Michała Wilgockie-go i Judyty Gąsior wobec tak postawio-nej przez „Wyborczą” tezy. To przecież tak-że i oni przyczyniają się swoimi koncertami do propagowania twórczości tria Kacz-marski – Gintrowski – Łapiński, czę-sto na nowo odkrywając pewne utwory za-równo dla siebie, jak i publiczności. Wyko-nujący w większości „kanonicznie” pieśni Mistrza Łapacz połączy siły we wspólnym projekcie z nie stroniącym od innowa-cji muzycznych, duetem Wilgocki & Gą-sior, co z pewnością zadowoli wysublimo-wane ucho każdego Kaczmarofi la. Opar-ty w całości na utworach z repertuaru tria koncert będzie też, w pewnym stopniu, po-święcony pamięci Przemysława Gin-trowskiego – pieśni śpiewane jeszcze nie-dawno przez niego przypomni, coraz lepszy ich interpretator, Michał Wilgocki (ostat-nio duet zaprezentował się podczas „6_0 kaczmarski-underground”, czy na festiwa-lu „Poetycka Stajnia”). Oczywiście, choć w ŚOK-u utwory Kaczmarskiego śpiewa się „bez okazji, przy okazji”, to data koncer-tu nie jest bez znaczenia. Tego dnia wraca się pamięcią do tamtych grudniowych dni 1981 roku. Koncert ten skierowany jest do tych, którzy doskonale pamiętają ów 13 grudnia, tych, którym kojarzy się jedynie z przysłowiowym już brakiem „Teleranka”, a przede wszystkim najmłodszych znają-cych tamte wydarzenia jedynie z kart pod-ręczników historii, dla których sam „Tele-ranek” jest już programem z zamierzchłej przeszłości. Dla nas wszystkich, po raz ko-lejny, zabrzmi na scenie Śródmiejskiego Ośrodka Kultury owa „gniewna pieśń”, któ-ra trwa nadal i, o dziwo, cały czas jest zaska-kująco aktualna. Barbara Serwatka

6 ŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURYLAMELLI.COM.PL

4 XII, godz. 17.30 Spotkanie Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd.-Wsch.

10 XII, godz. 18.00Eksperymentalna Scena Operowa z cyklu „Operetka moja miłość” „Wieczór włoski. Arie operowe i pieśni neapolitańskie’’.

Gość specjalny: Guglielmo Callegari – tenor, Małgorzata Westrych-forte-pian. Koncert prowadzi Bożena Kiełbińska – sopranBilety w cenie 30 zł do nabycia godzinę przed koncertem lub rezerwacja pod nr. tel. 600-32-42-02.

11 XII, godz. 18.00Promocja książki „Od Majdanu do Smoleńska”. Rozmowa Piotra Legutki i Do-brosława Rodziewicza z Pawłem Kowalem.

13 XII, godz. 10.00 i 12.30„Czarodziej Fryderyk” – audycje muzyczne dla uczniów szkół podstawowych.

13 XII, godz. 18.00Krakowski Oddział Związku Literatów Polskich zapraszana wieczór literacki z cyklu „Niezatarte Autografy” pt.: „Jak pies z kotem”. W programie: poezja Franciszka Klimka, recytacja: Autor i Przyjaciele, piosenka autorska – wokal: Jaga Wrońska. Prowadzenie: Magdalena Węgrzynowicz--Plichta

14 XII, godz. 9.00„Muzyczny savoir vivre” – koncert dla młodzieży gimnazjalnej.

17 XII, godz. 18.00Promocja płyty CD „Poezja Anny Achmatowej” w tłumaczeniu Bożeny AdamekProwadzenie: Józef Baran, czytają – Bożena Adamek i Andrzej Grabow-ski, konsultacja językowa – dr Aleksandra Łagowska, konsultacja artystycz-na – Włodzimierz Nurkowski, foto na okładce – Małgorzata Lebda, muzy-ka i nagranie – Tomasz Lida, Stanisław Majerski – trąbka, Jerzy Krowicki – klarnet, (wykorzystano kompozycję J. S. Bacha „Das Wohltemperierte Klavier”, Fuga g-moll, nr 16 – Tomasz Lida), wydawca płyty – KORGO sp. z o.o. w Krakowie, patronat serwisu www.poezja-polska.pl.

19 XII, godz. 9.00„Czym się różni kolęda od pastorałki”W programie audycji Biura Organizacji Koncertów „Preludium” pod patro-natem Fundacji Sonoramente są nauka i prezentacja najpiękniejszych zna-nych i nieznanych kolęd i pastorałek oraz koncert muzyki poważnej związa-nej ze Świętami Bożego Narodzenia.

19 XII, godz. 18.00Krakowska Witryna Fotografi czna. Spotkanie z fotoreporterami.

6 XII, godz. 18.00Fan Club Elvisa Presley’a. Wstęp wolny

13 XII, godz. 19.00Salon Artystyczny Dettloffów – spotkania poetyckie Twórczość poetycka Bogu-sława Nowalińskiego i Marka Porąbki. Oprawa muzyczna – Przemysław Wróblewski (gitara, śpiew), prowadzenie – Monika Maśnik. Wstęp wolny

Bogusław Nowaliński – poeta i malarz, sekretarz Zarządu Głównego Stowarzy-szenia Twórczego Artystyczno-Literackiego w Krakowie. Spod jego pióra wyszło wie-le ponad 2000 wierszy, w tym fraszek. Można je znaleźć w licznych publikacjach książkowych oraz czasopismach, a z Poetą spotkać się podczas niejednego popołu-dnia w krakowskich domach kultury.Marek Porąbka – poeta z Kurdwanowa. Wydał książki: W lustrze, Rdza, Na rondzie, Psałterz profana. Jest uczestnikiem licznych spotkań poświęconych

Klub Muzyki Współczesnej „Malwa”ul. Dobrego Pasterza 6, 31-416 Kraków, tel. 12 411 61 16, e-mail: klubmw@poczta.onet.plKlub czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 14.00 – 21.00

Recenzja

Oddane żony czy manipulatorki...

Na tegoroczne Targi Książ-ki w Krakowie wydawnictwo Znak przygotowało porywają-

cą książkę, autorstwa Kamila Janickie-go, Pierwsze damy II Rzeczpospolitej. Jest to opowieść o trzech niezwykłych kobietach z najwyższych sfer przedwo-jennej Polski, które były nie tylko żo-nami, ale też manipulatorkami, skan-dalistkami. Kamil Janicki, historyk, publicysta, w sposób ciekawy i porywa-jący wręcz odkrywa przed czytelnika-mi sekrety niesamowitych kobiet któ-re w okresie międzywojennym były na ustach wszystkich. Bohaterkami jego opowieści są: Maria Wojciechowska, Michalina Mościcka oraz Maria Mo-ścicka. Cóż to były za kobiety? Z jednej strony Pierwsze Damy II Rzeczpospoli-tej. To one uosabiały magię, czar i ele-gancję dwudziestolecia międzywojen-nego – Polski utraconej dla nas na za-wsze. Z drugiej strony kobiety pełne temperamentu, charakteru ale też wad i ciekawej przeszłości.

Michalina Mościcka w młodości członkini PPS, własnoręcznie konstru-owała bomby i dobrze wiedziała, czego oczekuje od życia. Gdy jej mąż odrzu-cił propozycję objęcia urzędu prezyden-ta, wystarczył jej jeden telefon. Natych-miast zmienił zdanie i potulnie zgodził się na wszystko. Natomiast Maria druga żona prezydenta Mościckiego wywołała skandal bez precedensu. Prezydent Pol-ski, Ignacy Mościcki poślubił młodszą o 28 lat kobietę! I to kogo! Żonę własne-go adiutanta i sekretarkę swojej pierw-

szej małżonki, która zmarła zaledwie kil-ka miesięcy wcześniej!

Kobiety, jak jedni powiadają bez nich nam mężczyzną byłoby lepiej, ale to przecież One, nadają barwę naszemu życiu.

Zapraszam do lektury książki Kami-la Janickiego, którą szczególnie polecił-bym naszym politykom.

MGNa spotkanie z autorem zaprasza-

my 4 grudnia o godz. 18.00 do Śród-miejskiego Ośrodka Kultury.

Kamil JanickiPIERWSZE DAMY II RZECZPOSPOLITEJPrawdziwe historie,Wydawnictwo ZNAK, Kraków 2012

Kamil Janicki

21 XII, godz. 19.00

Scena Lamelli zaprasza na: spektakl taneczny Teatru Otwartej Kreacjiz renesansową muzyką na żywo Gdzieś między…Choreografi a: Beata Owczarek, Artur DobrzańskiOpracowanie muzyczne: Maciej Wnękowicz Wystąpią: Beata Owczarek, Artur Dobrzański

Tancerze teatru Otwartej Kreacji, do wtóru renesansowej muzyki, wykonywanej „na żywo” przez Macieja Wnękowicza opowiedzą tańcem, ruchem i gestem histo-rię relacji między dwojgiem ludzi. Kim są owi ludzie? Dlaczego muzyka renesan-sowa jest tłem owej relacji? Przekonacie się Państwo sami!Bilety: 10 zł

INFORMATOR grudzień 2012 7LAMELLI.COM.PL

poezji. Jego wiersze bardzo często można zobaczyć po zmroku na fasadzie ka-mienicy przy ulicy Brackiej 2.

13–20 XIIWystawa studentów Małgorzaty Kołcz i Katarzyny Zapart z Krakowskiej Aka-demii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego z Pracowni Elektronicznych Form Reali-zacji (Wydział Architektury i Sztuk Pięknych). Kurator wystawy: Zbigniew Latała

18 XII, godz. 15.30Otwarta lekcja baletu dla dzieci

19 XII, godz. 18.00Audycja muzyczna z klasy saksofonu Krzysztofa Włodarczyka.

1 – 10 XII, godz. 14.00 – 20.00„Materia ducha” – wystawa malarstwa Łukasza JackaArtysta, wszechstronnie plastycznie wykształcony, prezentuje obrazy wielkoformato-we. A na nich, jego plastyczne fascynacje. Warto zobaczyć. I, oczywiście, podziwiać.

3, 17 XII, godz. 18.00Spotkanie Grupy Kobiet Alternatywnych – prowadzenie Grażyna PietrońZawodowo i rodzinnie, są prawie spełnione. A jednak chcą wiedzieć więcej, robić coś. Nawet cokolwiek. Dlatego dwa razy w miesiącu spotykają się po to, by pozna-wać świat w jego różnorodnych formach. W muzyce, fi lmie, plastyce i psychologii.Z tych spotkań wychodzą nadzwyczaj zadowolone.

12 XII, godz. 18.00„Wibracje duszy” – wernisaż malarstwa Joanny Gaweł

Matematyczka. Stała się artystką, która początkowo nie wierzyła we własne, pla-styczne możliwości. Tymczasem takie posiada. Okazało się bowiem, że za liczba-mi i cyframi, mogą się także skrywać uczucia, artystyczne namiętności i fanta-zja. Takie też będą obrazy Joanny Gaweł. – Uprawiam malarstwo intuicyjne” – mówi o sobie. I ma rację! Co warto oglądać i podziwiać.

18 XII, godz. 15.00„Czytaj z „Kazimierzem” – spotkanie z Marianem Żakiem ze Śródmiejskiej Biblioteki Publicznej.

Klub Kazimierz, wraz ze Śródmiejską Biblioteką Publiczną zainaugurował pro-jekt stałych spotkań pod hasłem „Czytaj z „Kazimierzem”. Comiesięcznie, księgo-znawcy prezentują zainteresowanym, które pozycje książkowe z klubowej Biblio-teki warto naprawdę przeczytać. A trafi a na biblioteczne półki Klubu wiele best-sellerów, które można przeczytać bez naruszania zawartości własnego portfela.

18 XII, godz. 18.00Turniej klubowy Krakowskiego Klubu Szaradzistów „Agora”

20 XII, godz. 18.00Spotkanie Wigilijne Klubu Kazimierz

ZAJĘCIA STAŁE:Klub Brydżowy – wtorek – piątek 14.00 – 20.00, Klub Szachowy – wtorek – piątek 14.00 – 20.00, Klub Szaradzistów Krakowskich „AGORA” – wtorek, godz. 18.00, Warsztaty Teatralne – piątek, godz. 19.00, Biblioteka – poniedziałek – piątek, godz. 16.00 – 18.00.

1, 8, 15 XII, godz. 21.00Kabaret Piwnica pod Baranami.

7 XII, godz. 20.00Z cyklu: Wieczory Piwnicznych Gwiazd – wracają wspomnienia z Mieczysławem Święcickim.

9 XII, godz. 20.00Z cyklu – Nasi Goście: Honzatko rozmontowana – recital Mar-ty Honzatko.

Klub „Kazimierz”ul. Krakowska 13, 31-062 Kraków, tel. 12 421 57 86, www.kkazimierz.mylog.pl, e-mail: d.lanocha@lamelli.com.pl

Ośrodek Dokumentacji i Inicjatyw Artystycznych

„Piwnica pod Baranami”ul. św. Tomasza 26, tel. 12 421 25 00, e-mail: micek@poczta.neostrada.pl

Stawy bez karpiaZ notatnika hipochondryka

Co piąty Polak uskarża się na prze-wlekłe choroby stawów, a ponad jedna trzecia owych dolegliwości

dotyczy problemów ze stawami kolano-wymi. Są one największymi i jednocze-śnie najbardziej obciążonymi stawami w ludzkim ciele.

Na początek krótka lekcja matema-tyki: aby przejść 1 kilometr, trzeba wy-konać około 1500 kroków – w ciągu 10-15 minut zgiąć i wyprostować jedno ko-lano, potem drugie i tak aż 1500 razy. Ile kilometrów robimy dziennie? Ile czasu spędzamy stojąc, drepcząc, cho-dząc? Nie oszczędzamy naszych sta-wów, a uwaga ta dotyczy głównie miło-śniczek wysokich obcasów. Badania do-wiodły, że ten rodzaj obuwia powoduje zwiększenie obciążenia kolan aż o 30%! Nie dziwi zatem fakt, że choroba zwy-rodnieniowa stawów kolanowych dwu-krotnie częściej dotyczy kobiet. Do wy-stąpienia wspomnianych dolegliwości przyczyniają się dodatkowo: nadwaga, wadliwe ustawienie stawu (wada posta-wy), przebyte urazy oraz przebyte za-palenia stawów. Wiek także ma w tym przypadku ogromne znaczenie – cho-robę zwyrodnieniową stawów kolano-wych stwierdza się u większości osób po 65 roku życia.

Mnie to nie dotyczy, jestem mło-da, młody. Tak może powiedzieć młod-sza część populacji. To prawda, ale na-sze stawy starzeją się bez naszej zgo-dy i wiedzy. Niepostrzeżenie, każdego dnia, coraz bardziej zużywa się „okła-dzina” stawów – chrząstka, która amortyzuje ciężar naszych kroków. Po-czątkowo wcale tego nie czujemy, do-legliwości – ból i upośledzenie rucho-mości stawu – są niewielkie i pojawia-ją się tylko okresowo. Nasilają się przy większym obciążeniu, w czasie spo-czynku mijają. Trudno jest nosić cięż-sze zakupy, trudno zejść po schodach, choroba postępuje powoli, ale nieubła-ganie. W skrajnych przypadkach zwy-rodnienie stawów kolanowych może doprowadzić do poważnego ogranicze-nia ruchomości stawów, a nawet do in-walidztwa.

Niestety nie istnieje skuteczne le-czenie przyczynowe. Wstrzykiwanie różnych preparatów, zabieg nieprzy-jemny i obciążający, przynosi jedynie doraźną ulgę. W sytuacji, gdy choroba uniemożliwia poruszanie się, zniszczo-ne stawy można zastąpić wszczepioną operacyjnie protezą, ale jest to już roz-wiązanie ostateczne.

Możemy jednak coś zrobić, aby za-hamować, a przynajmniej znacznie spowolnić postęp choroby. Trzeba to zrobić zanim zwyrodnienie stawów do-kuczy nam najbardziej nasilonymi ob-jawami. Odpowiednie obuwie (na wy-godnej, elastycznej, płaskiej podeszwie amortyzującej kroki), korekta wad po-stawy (wkładki ortopedyczne, prawi-dłowe używanie laski czy kul łokcio-wych – laski zawsze po stronie zdrowej, kuli po stronie chorej), redukcja nad-miernej masy ciała i przede wszystkim odpowiednie ćwiczenia. O ile bowiem nadmierne obciążenie stawu przyspie-sza jego destrukcję, o tyle brak ruchu jest zgubny dla chrząstki stawowej, a zwiotczałe mięśnie i więzadła nie są w stanie zapewnić odpowiedniej stabil-ności stawu. Należy zatem ćwiczyć mię-śnie nóg (zwłaszcza mięśnie czworo-głowe ud), unikając jednocześnie nad-miernego zginania stawów kolanowych czy też prostowania ich pod zbyt dużym obciążeniem (niedopuszczalne są sko-ki, podnoszenie ciężarów przy ugiętych kolanach, klęczenie).

Im wcześniej rozpocznie się rehabi-litację, tym lepiej. Jednak ból kolan na-silający się przy wszelkich próbach ich rozruszania może skutecznie zniechęcić do gimnastyki. Aby zmniejszyć te dole-gliwości i ułatwić wdrożenie programu ćwiczeń, można stosować miejscowo preparaty o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym.

W tym przedświątecznym okresie, kiedy mamy wyjątkowo dużo zajęć, bie-gania, sprzątania czy dźwigania zaku-pów nie zapominajmy o naszych sta-wach i dajmy im nieco wytchnienia. Wesołych Świąt!

Izabela Niziałek

Zapraszamy na warsztaty:Kursy komputerowe 50+ Warsztaty gitaroweKursy rysunku i malarstwa Warsztaty fi lmoweFlamenco & taniec brzucha Kurs fotografi i artystycznejSpotkanie ze sztuką Warsztaty wokalneSztukolotnia Kurs aranżacji wnętrzWarsztaty fi lcowania

Więcej na: www.lamelli.com.pl

8 ŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURYLAMELLI.COM.PL

XX Ogólnopolski Konkurs Poetycki „Dać świadectwo”

12 kwietnia 2012 roku jury XX Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Dać świadectwo” w składzie: dr Marek Karwala – przewodniczący jury, Adam Ziemia-nin oraz Janusz M. Paluch – sekretarz jury, po przeczytaniu 260 zestawów wierszy nadesłanych z całej Polski i z zagranicy postanowiło: Nagrodę Główną –

czyli wydanie tomu poezji – otrzymuje: Zdzisława Górska ze Strzyżowa, I Nagrodę otrzymuje Leszek Wójcik z Krakowa, II Nagrodę otrzymuje Antonina Se-besta z Myślenic, III Nagrodę otrzymuje Ewa Jabłońska z Otwocka.

Jury przyznało również cztery równorzędne wyróżnienia które otrzymują: Jarosław Burgieł z Krakowa, Leszek Jaraczewski z Warszawy, Leonard Mo-krzycki z Gdańska, Janina Szołtysek z Mikołowa.

Urodził się w grudniu 1974 r. w Gdańsku, gdzie wciąż mieszka. Wczesne – krótkie i zabawne – wier-sze publikował okazjonalnie w pol-sko-niemieckim magazynie młodzie-żowym „Grenzenlos / Bez granic”. Dużo później, bo dopiero w 2009 roku wydał tomik „Słowa prawie nie-używane” (www.mehibezeder.com).

Urodzony w 1949 r. w Warszawie. Wiersze publikował m.in. w „Więzi”, „Res Publice”, „Miesięczniku Lite-rackim”, „Poezji”, „Tygodniku Kultu-ralnym” i „Tygodniku Solidarność”. Laureat wielu konkursów poetyc-kich. Wydał album poetycko-foto-grafi czny „Namaste” (Bernardinum, 2004) który zawiera CD „Samarpan” z muzyką powstałą w wyniku współ-pracy Sławomira Kulpowicza i Cze-sława Niemena. W przygotowaniu do druku jest książka dla dzieci „Wielka parada ptaków”.

Leonard Mokrzyckiwyróżnienie

Leszek Jaraczewskiwyróżnienie

Śmiertelna powaganie wolno życia braćzanadto serio

myślę --i w tej samej chwili

spada na mnieśmiertelna powaga

Gdzie kurzyła Droga za Jednoślademgdzie kurzyła droga za jednoślademi krzaki czerwonej rosły porzeczki

dziś czarną asfaltową nitką przecięta na dwojeziemia płaska jak przed wieki wieków

tylko poniemiecki cmentarzliściastych drzew kępa

(o tym kto tam leży nikt już nie pamięta)

jak stał tak i stoi

ale nawet kiedy po zmroku on szumito nikogo nie straszy --

nikt już się nie boi

Zgubnymi ulicami w dółwieczór był ciepłyniebo ciemniało niechętnie

więc wziął ją za rękęi poprowadził przez miasto

zgubnymi ulicami w dółaż za rzekę

a ona opierała siętylko troszeczkę

Praktyczne prezentyzwykle przy takiej okazjidają pierścionek

on jednakcenił prezenty praktyczne

dlatego dostała kompletsrebrnych łyżeczek do herbaty

Synaobejmuje go chłodnymi ramionami

jej twarde pier-si mówiąwiesz chciała-bym urodzić nam syna

miałby urodę po mniei twój geniusz

tego właśnie się obawiamodpowiadają jego okrągłe plecy

Panie anieleprzysiadł na kurhaniew jasnym gładkim ciele

aniołi załamał skrzydła

ach panie anielenie rozpaczaj wiele

jemu ziemia zbrzydłacałkiem

więc zadusił sięgałgankiem

Natori, Prefektura Mijagi, 18 kwietnia 2011 roku

Mordercza falazrzuciła łupy na stertędomy meble zabawkina samym szczycie poddawszy siębyć może po walce leży kołami do góry najnowszy model Toyotynoc już się wycofujeale wciąż jest sprzymierzeńcem Apokalipsyto co może wydać się zuchwałei nie na miejscuto otulone bogato białym kwieciemdrzewko wiśnistoi nad rumowiskiemi jakby nic się nie stało uśmiecha sięw pierwszych promieniach brzasku

Phenian, Korea Północna, 5 października 2011 roku

Gdyby precyzjoniścinie wymarli sto lat temubyliby zachwyceni tym widokiem- przestrzenią utkaną splotembetonowych blokówte na pierwszym planie tworzą czworobokw mocnym uścisku trzymając niewielkie podwórkonie można dostrzec kratale właśnie w ten sposób dobry fachowiec buduje funkcjonalne więzieniejeśli chodzi o kolorystykę dominuje posiniały fi oletchoć tlą się jeszcze resztki umierającego błękituw kadrze widać kilkaset okienjednak żadnego nie ożywia bukiet światłaotwory są pusteczarne jak doły po wyrwanych oczachjest jednak coś co wprawiłoby w kłopot przedstawicieli realizmu kubistycznego- jedyny jasno podświetlony punktna ścianie więzieniawiększy niż cztery okna kolorowy portret jego twórcy

Sanaa, Jemen, 15 października 2011 roku

Specjaliści od sztuki i tragediiznów utrafi li w sednoscena w której zrozpaczona kobieta tuli w ramionachbezwładne ciało mężczyznyjak najbardziej zasługuje na skojarzenie z Pietąmężczyzna jest obnażonykobietę skrywają fałdy czerninikab nie odsłania nawetzapłakanych oczuto matka i jej synraniony podczas wczorajszych zamie-szekprawdę mówiącscena jest znana od zawszei nie ma złudzeńludzkość powtarzać ją będzie do końca kto wie czy nie jedynym znakiemdokumentującym czas zdarzeniasą białe rękawiczki na dłoniach kobietyw ten sposób świat początku dwudziestego pierwszego wiekuchroni się przed zalewem krwiWiersze z cyklu: Zdjęcie roku

INFORMATOR grudzień 2012 9LAMELLI.COM.PL

Zaproszenie

Agnieszka Stabro Robert Marcinkowski

Zaproszenie

Robert Marcinkowski, ur. 1959 w Krakowie. Architekt, nauczy-ciel akademicki. Adiunkt na Po-

litechnice Krakowskiej, poeta, członek ZLP.

W dorobku, oprócz realizacji archi-tektonicznych, posiada indywidualne wystawy rysunków i fotografi i, liczne piosenki autorskie, oraz ilustracje, za-równo muzyczne – do prezentacji po-etyckich, jak i plastyczne – do książek i czasopism.

Indywidualne książki poetyckie: „Jutro” (1990), „Przez krajobraz nie-ziemski iście” (2000), „...Kolwiek” (2006), „Kierunki żeglugi” (2008).

Agnieszka Stabro jest absolwentką kierunku Wiedza o Kulturze Wy-działu Polonistyki Uniwersytetu

Warszawskiego oraz specjalizacji Ani-macja Kultury. Obecnie studentka po-dyplomowych Studiów Edytorskich na Uniwersytecie Jagiellońskim. Intere-suje się literaturą współczesną, kultu-rą, teatrem. Publikowała w miesięczni-ku „Kraków”, czasopiśmie „Topos” oraz pokonkursowej antologii „Co powiesz na małą czarną… egzaltację”, wydanej na-kładem Ośrodku Kultury Ochota. Jest autorką e-booka „W domu na polanie” wydanego przez wydawnictwo Nowy Świat oraz arkusza poetyckiego „Jezio-ra pamięci” wydanego nakładem Domu Kultury Praga w Warszawie. Jest rów-nież współautorką audycji literackiej „Szkiełko i oko”.

StudniaWyłowiłeś mnie z czarneji głębokiej jak morzestudnirozpaczyZłapałeś w cieniutkąsieć miłościna żyłcetrzymającobietnicę jasnych porankówGdzie byłabym terazgdyby nie twoje ciepłesilne dłoniegdyby nie szeptane modlitwynad spłoszonym ptakiem

***Już tęsknięchociaż myślałam że to uczucie mam już dawno za sobąI że już nigdy aż takZawiesiłeś nową tęczęznowu wyciągam ręcepo kolory słówUczę się słuchaći chodzić po kruchym poczuciuciepła twojego oddechuZnowu się śmieję naprawdędo błękitu twoich oczuCiemność zostawiam za sobą

***Co rano budzą mnie twoje oczyjak oceanbez dnaTyle w nich miłościile ciszyw zamkniętej dłoniGarść piaskujak dotykDzień wstajejak wstaje ciało moje-nie moje

Po tobieNic nie mam po tobieoprócz tęsknoty bez końcai bez początkuTylko tylezdążyłeś mi zostawićPortretowe zdjęcie bez ramkiw poplamionej kopercie

PustkaPustkątą w sobiemożna śmiać sięoddychaćśnićMożna pić wódkę z przyjacielempalić papierosygłaskać pieskaI można udawaćże to wszystko jeszcze cię bawichociaż naprawdęjest ci już wszystko jedno

Wiersze

o nurkowaniach

Na głębokościach łagodnieją mżenia, pleśnieje zieleń, mięknie tarka lustra. Mrą pośród piachu ostrokąty słońca. Mrok morza zewsząd kładzie się jak zmierzch.

*Poziomo pełzną ostrokrzewy rafy.Gdzie brzeżek światła – przyrasta organizm.W nieważki przestwór sięga most, a na nimkwitną pałace, przewrócone w szafi r. Płaszczka, lądując w swej piaskowej burzy,zastyga w krater o podstępnym zboczu.Zebro-ławica wpada mi do oczu.Papugodzioby różnobarwnie kurzą... Rastry planktonów i welony ławicszemrzą piętrami, jak akord głęboki.W tonacje bliskoświetlne – i na bokirozgarniam pieśni w tęczowej oktawie!

*Bibuła nieba nasiąka błękitem,ściany za patio toną w palmokremie...Przez krótką chwilę, bliską ukojenia, oddycham ciszą wewnętrznego miasta.

Grupa Każdy zaprasza na otwarte Warsztaty Literackie

w każdą pierwszą środę miesiąca.

Prowadzenie: Magdalena Węgrzynowicz-Plichta

Do nabycia w siedzibie redakcji

(ul. Mikołajska 2, Kraków)

i w Empiku!!!

Tylko 7 zł!!!

www.fragile.net.pl

Na spotkanie z autorką zapraszamy 17 grudnia o godz. 18. do Śródmiejskiego Ośrodka Kultury

Na spotkanie z autorem zapraszamy 3 grudnia o godz. 18. do Śródmiej-skiego Ośrodka Kultury

Szanuj papier - nie twórz bezu¿ytecznie

Yeti radzi:

10 ŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURYLAMELLI.COM.PL

Grupa Każdy prezentuje…

Recenzja

Dni i noce tykają po korytarzu… Paweł Kuzora

Paweł Kuzora W dłoniach wiatruWyd. Towarzystwo Słowaków w Polsce, Kraków, 2012

W grudniowym numerze „Lamel-li” postanowiłam zaprezentować „stare dobre” twarze Grupy Każ-

dy.... Magdalena Węgrzynowicz-Plichta na prośbę śp. Anny Kajtochowej przewodni-czy spotkaniom Grupy Każdy…; Wiesław Jarosz jest „prawie etatowym” krytykiem na warsztatach poetyckich; Robert Marcin-kowski to poeta i bard, pisze i śpiewa, jego teksty charakteryzują się dowcipem i celną puentą; natomiast Danuta Perier-Berska jest jedną z moich ulubionych poetek, chęt-nie sięga po motyw miłości – przez niektó-rych lekceważony – którą ubiera w orygi-nalne metafory. Aneta Kielan

Wiesław JaroszO tym co jest tymCzłowiek nic nie chce,tylko ciepładrugiej osoby.Inna sprawa, że to ciepło,co jednemu daje,z drugiego wysysa.Ale czymże innym jest życie…

Robert Marcinkowski WalizkaTwarzą do szyby –mam za plecami całą nieistotność.

Objaw kliniczny:niczym w walizceukładam w głowiedotychczasowe życie.

Diagnoza:myślenie rozrachunkowe.

Gotowa.

Nieco brudnawa,przyciężka.

Danuta Perier-BerskaOczekiwanieW mieszkaniu naprzeciwkoskromnie ubrana choinkałza wspomnieńna gałązce,stół nakrytybiałym obrusemi krzesłaznudzone czekaniemna gości.

Samotna kobietaz karpiemdzieli się opłatkiem.

Magdalena Węgrzynowicz-PlichtaOdkrycieA może całe naszeSZCZĘŚCIEpolega właśnie na tym, żenie mamy razemnic wspólnego – ja tylko CIEBIEa TY mnie

Paweł Kuzora jest poetą konkret-nym, nieco tajemniczym, odważ-nym. Swoimi tekstami często pro-

wokuje, zwłaszcza prozą, która zawiera elementy fantastyki i erotyki. Czytelnik poezji Kuzory powinien wykazać się cierpliwością i dystansem, aby poznać jej wartość. Najnowszy tomik „W dło-niach wiatru” odbiega nieco od poprzed-niej książki – moim zdaniem w dobrym kierunku. To połączenie dekadentyzmu z nadzieją na lepsze i piękniejsze jutro. Poeta, pomimo licznych wad świata i sa-mych ludzi dostrzega wartość życia, któ-re jest jedyne i niepowtarzalne:

świat rani mnie bólem i nieszczęściemale jako jedyny daje nam pełnię istnienia

[Pełnia istnienia, frag.]

Paweł Kuzora bardzo wyraźnie od-czuwa upływ czasu. Tom otwiera wiersz o przemijaniu. Życie jest jak fale, lu-dzie są jak fale. Ciągle w ruchu, zawsze niepowtarzalne, mijają bezpowrotnie. Dni i noce tykają po korytarzu (Alche-mik), jak wskazówki zegara – zawsze do przodu, do kresu czegoś: doby, miesią-ca, roku, życia, lub jakiegoś konkretne-go wydarzenia.

nasze oczy posiadłyzmienność odcieni morza[…]to śmierć najbardziej kocha życie

[Fale, frag.]

Motywem, który stale towarzyszy au-torowi jest śmierć. Śmierć jest końcem przemijania. Śmierć jest częścią życia. Każdy człowiek musi przez nią przejść. Nikt nie jest jednak w stanie podzielić się z innymi swoimi doświadczeniami na temat śmierci, chyba że poruszymy me-dyczny termin „śmierci klinicznej”, ale to już nie miejsce i czas na takie rozwa-żania. Brak naukowej wiedzy na temat śmierci i tego, co po niej, sprawia, że bu-dzi strach i niepewność, w pewien spo-sób owiana tajemnicą skłania do fi lozo-fi cznych rozmyślań. Poeta nigdy nie za-pomina o poetach, którzy odeszli, stąd u Kuzory wiersze upamiętniające Tade-usza Kantora, Wisławę Szymborską, Je-rzego Tawłowicza czy Ryszarda Rodzika.

i że jednego mogę tobie pozazdrościć:tego że nie musisz już umierać

[Mistrz, Tadeuszowi Kantorowi, frag.]

jakże nieczułe jest niebo –mówią ludzie stojący nad grobem

bo co to znaczy odchodzićw dodatku od samego siebie

[Odchodzić, Wisławie Szymborskiej,frag.]

nikt jej nie rozpozna kiedy przyjdzienikt nie wie czy przyjmie ją z ochotączy się przeciw niej zbuntujei czy wolno nam się na nią zgodzić

ona nigdy nie triumfujetoczy się dalej ciągle od nowa

[Śmierć, Ryszardowi Rodzikowi]

Podobnie jak inni współcześni poeci, Paweł Kuzora dostrzega zło tego świata, wręcz kontempluje resztki świata, a na-wet nawiązuje do jego końca. W wierszu Budzik znowu pojawia się kwestia czasu. Budzik nastawiony na konkretną godzi-nę, dzwoni, gdy wybije pora końca lub początku.

patrząc na świat poza mną[…]nie zamierzam go przeobrazićzniknie sam kiedy rozdzwoni się budzik

[Budzik, frag.]

Podobnie jak Ernest Hemingway, Kuzora zauważa, że każdy człowiek jest sam i ma tylko siebie (Koniec). Sa-motność wpisana jest w naturę każ-dego człowieka. Nie oznacza to, że nie warto walczyć o miłość lub przyjaźń. Wręcz przeciwnie: czekać oznacza nie-raz wszystko (Północny wiatr). Warto walczyć o drugiego człowieka. Warto za-czekać na miłość, warto zaczekać, aż za-triumfuje prawda, bo sądy winny być czystym źródłem a nie rosnącą plamą ropy (Robactwo). Skoro warto czekać, to istotna staje się także wiara w to, że będzie lepiej, że sprawiedliwość, prawda i dobro kiedyś zatriumfują. W związku z tym bardzo ważne stają się słowa, tym bardziej ważne dla poety, ponieważ sło-wa mogą zarówno budować jak i burzyć. Czasami stają się wręcz niebezpieczne, gdy bez ograniczeń, z premedytacją po-sługują się nimi współczesne media:

słowa to klucze w dłoniach wiatru[…]głupca uczynią mędrcemmędrca stoczą na dno zbrodnizbrodniarzowi zdobędą poklask tłumówtłum jak zahipnotyzowany rozejdziesię do domów bo słuszną walkęrozmienią na obietnice

[Klucze, frag.]

Zachęcając Państwa do lektury to-miku Pawła Kuzory „W dłoniach wia-tru”, swoją krótką recenzję zakończę ostatnim wierszem z książki zatytuło-wanym – wbrew swej pozycji w tomiku – „Pierwszy obraz”, który stał się moim ulubionym tekstem. Te kilka wersów łą-czy w jedno upływ czasu i przemijalność życia wraz z początkiem czegoś nowego, miłością i perspektywą nowej wspólnej przyszłości dwojga ludzi. Pierwszy obraz

jestem tak stary jak młody jest mój synpamiętam dzień w którym wiozłem gotaksówką ze szpitala

dzisiaj pod skrzydłami Ale Marianamalował swój pierwszy obraz

mężczyzny który kobiecie swojego życiawkłada na palec wieczną miłość

Aneta KielanWiersze Pawła Kuzory z tomiku pt. W dłoniach wiatru

Wołanie przez mgłę sączy się wieczór deszcz łagodnie siąpi na ulice spływa cicho po ramionach drzew

kiedy uciszymy siebie usłyszymy wołanie chwili

miłość jest przecież po to by przetrwał sens życia

Intereszawsze dobrze jest byćkurwą lub bankieremze słabości ludzkiej żyćbo to jest interes

Prawdaa jeśli prawdą jest żeczłowiek tyle jest wart ile umie radzić sobie na świecie

to po cóż kochać i nienawidzić nawet jeśli namiętnie i głęboko

co zostanie z człowieka którycoraz bardziej oddala się od prawdy

Zapraszamy na spotkanie z auto-rem 10 grudnia o godz. 18 do Śródmiej-skiego Ośrodka Kultury

Pa ełK ora

INFORMATOR grudzień 2012 11LAMELLI.COM.PL

Grafi ka/ślad/znak – warsztaty dla dzieci zapraszamy

ŚRÓDMIEJSKI OŚRODEK KULTURY ISSN 1732-437831-027 Kraków, ul. Mikołajska 2, tel. (12) 422 08 14, 422 19 55, fax 431 19 60www.lamelli.com.pl, e-mail: lamelli@lamelli.com.pl; Numer przygotowali: Marek Górka, Anna Gregorczyk, Teresa Feliks, Agnieszka Kwiecień, Janusz M. Paluch, Barbara SerwatkaSkład i druk: FALL, ul. Garczyńskiego 2, 31-524 Kraków, tel. (12) 413 35 00, 294 15 28,www.fall.pl, fall@fall.plRedakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów.

Z muzycznej półki

Stare, ale jara!

Rys. Janusz Stefaniak

Czasem bywa trudno przemycić dzieciom wiedzę, by kojarzyła się z zabawą. Nie mniej to procentu-

je! Grafi ka opiera się przede wszystkim na kolorze, kształcie, śladzie narzędzia. Malarstwo na kolorze. Rzeźba to kształ-towanie formy. Intermedialność to ba-lans pomiędzy wszystkimi dziedzina-mi sztuki i dowolne ich połączenia. Co z tego wybiorą dzieci? Nieważne! Istot-ne, by efektem wyboru była nieskrępo-wana twórczość i radość robienia, a tak-

że równowaga pomiędzy świadomością a przypadkiem.

Drugie zajęcia, których tematem wyjściowym jest LITERA/DRUK/TY-POGRAFIA opierały się o znak i ślad. Biały labirynt na parkiecie stworzył swoistą grafi czną przestrzeń do dzia-łań. Codzienne przedmioty i małe ele-menty pozwoliły nam poekspery-mentować ze śladem, kolorem, odbić kształty i przyjrzeć się odciskom narzę-dzi. Skutki?

http://warsztaty-sztukolotnia.blogspot.com

Listopad, większości z Was, kojarzy się z czasem smuty po bliskich. Nam, uzależnionym od muzyki

(tak, tak, ja jestem uzależniony od mu-zyki, i nie wstydzę się tego!) jedenasty miesiąc każdego roku, kojarzy się także z legendą krakowskich Zaduszek Jaz-zowych i rodzącą się tradycją Zaduszek Organowych, współorganizowanych przez Śródmiejski Ośrodek Kultury.

Tegoroczny listopad, mnie koja-rzyć się będzie z czasem nadzwyczajnej muzycznej radości. I słuszności powie-dzonka, że „stare, ale jare”.

Młodzi, być może, jeszcze nie do końca pojęli. Ale Ci starsi powinni już wiedzieć! Wystarczyło włączyć Radio-wą Trójkę czy choćby RMF, by prze-konać się, co faktycznie, w tym najlep-szym muzycznym guście, zdominowało miesiąc listopad. Otóż, zorganizowane z olbrzymim rozmachem premiery no-wych, a zarazem starych, wydawnictw The Rolling Stones i Led Zeppelin. Ci drudzy, uczyli się od tych pierwszych. A ci pierwsi, czyli Stonesi, podrabiali starych, amerykańskich bluesmanów.

Dwa zespoły, dwie legendy. Obu je-stem wierny. Stonsi wydali (w każdej możliwej fonografi cznie formie) album „Grrrr”, z 50-ma najlepszymi kawałka-mi ze swojej 50-letniej historii. War-to tego posłuchać, koniecznie po to, by przekonać się jak ewoluowała muzyka rockowa w minionym półwieczu. Jak stary, smętny amerykański blues stawał się drapieżną muzyką dzięki riffom Ke-itha Richardsa i wokalowi Micka Jagge-ra. „Grrrr” to album, który każdy szanu-jący się fan powinien wstawić na swoją muzyczną półkę.

Jeszcze bardziej polecam „Celebra-tion Day” (wydany także we wszystkich możliwych formatach) dokumentujący jedyny koncert legendy, w londyńskiej Sali 02 przed pięciu laty. Mam tę satys-

fakcję, że byłem na premierze fi lmowej rejestracji występu, która odbyła się jednego dnia we wszystkich Multkinach na świecie. Coś wspaniałego! Choć było ciut za cicho, to jednak wrażenia nieza-pomniane. Panowie rockmani, przecież z krwi i kości, mocno po 60-tce, zapre-zentowali muzyczną i stricte rockową wirtuozerię. I zagrali wszystkie swe kla-syczne już utwory. Od „Stairway to he-aven”(w wielu rankingach uważanego za numer wszech czasów), po szczegól-nie przeze mnie uwielbiany „Kashmir”. Najpiękniejsze było na tym koncercie to, że muzycy pokazywani byli napraw-dę z bliska. Można było dostrzec każdy gest. Mocno siwy Jimmie Page wprawił swoimi riffami („Dazed and Confused”) moje ciało w taki ruch, że trudno to opi-sać. Bo na tym koncercie, najważniejsza była szczera muza. Nie efekty, nie sce-nografi a (bardzo skromna) tylko wła-śnie muza.

Muzycznie radosny byłby dla mnie więc listopad, gdyby nie fakt smucący. Gdy skończyłem pisać felieton, przybie-gła starsza córka (Alicja, lat 10) z rado-sną dla niej inform acją, że tegoroczne laury American Music Awards, zdoby-ły takie muzyczne „zjawiska” jak Kate Perry i Justin Timberlake. I to w kate-gorii „rock-pop”! Córa się cieszyła, a ja się smuciłem. Że taka jest jej muzyczna młodość. Że za 50 lat mało kto będzie pamiętał o takich laureatach.

Muszę nad tym popracować. Wie-rzę, że da się to zrobić. By w dojrzal-szym jej wieku, idolami stali się Elvis Presley, The Beatles, Led Zeppelin i U2, a także The Rolling Stones i Led Zeppe-lin, oraz oczywiście, panowie Bach, Mo-zart i Chopin.

Gdyż, co stare, to jednak jare. I naprawdę jara! Byleby to była dobra muza.

Dariusz Łanocha

Galeria Lamelli & Mini Galeria 31-027 Kraków, ul. Mikołajska 2, II piętro, tel. +48 (12) 422 19 55, www.galeria.lamelli.com.pl, galeria@lamelli.com.pl Galeria otwarta od poniedziałku do piątku w godz. 11.00 –17.00 lub po wcześniejszym telefonicznym umówieniu – wstęp wolny

FOT. BOZENA PIŁAT (KURS FOTOGRAFII ARTYSTYCZNEJ)

Fotografi a miesiąca

Galeria Lamelli

Bank Zachodni WBK

oraz Rzeczpospolita

zapraszajà na uroczyste otwarcie wystawy

najlepszych polskich fotografii prasowych

BZ WBK Press Foto 2012

wernisa¿: 30 listopada, godz. 18

wystawa czynna do 21 grudnia

kaýdy poniedziaùek:11.00–12.00 : 2–3 lat

kaýda sobota:9.30–11.00 : 4–5 lat

11.30–13.30 : 6–12 lat

do Sztukolotni mo¿na do³¹czyæw ka¿dej chwilikoszt: poniedzia³ki - 10 z³ soboty - 15 z³prosimy o wczeœniejsze rezerwacjezapraszamy tak¿e grupy

sztuka | przygodazabawa | pasja | aktywnoúãruch | muzyka | nowe media

niespodzianki | rozwójksiàýki | interdyscyplinarnoúã | odkrycia

wyobraênia | eksperymenty

SZTUKOLOTNIAwarsztaty artystyczne dla dzieci i m³odzie¿y

warsztaty-sztukolotnia.blogspot.com

Beata Zuba W labiryncieBeata Zuba

W labiryncie

wernisa¿: 30 listopada, godz. 19wystawa czynna do 12 grudnia

wernisa¿: 30 listopada, godz. 19wystawa czynna do 12 grudnia

miniGALERIAGALERIA

Barbara RadziszewskaW POSZUKIWANIU ŒWIAT£A

Barbara RadziszewskaW POSZUKIWANIU ŒWIAT£A

wernisa¿: 15 grudnia, godz. 18wystawa czynna do 2 styczniawernisa¿: 15 grudnia, godz. 18

wystawa czynna do 2 styczniaminiGALERIAGALERIA