pomagac czy nie pomagac
TRANSCRIPT
Pomagad czy nie pomagad? Oto jest pytanie!
Dwa punkty widzenia
Jaki jest efekt koocowy?
Problem jest rozwiązany Problem wraca/ pozostaje taki sam
Pomoc jest przyjmowana?
TAK NIE
Kto robi pierwszy krok?
Pomagający oferuje pomoc Potrzebujący pomocy
Osoba pomagająca
• Kiedy wokół siebie mamy osoby, które cierpią, naturalną ludzką reakcją jest wyciągnięcie ręki i pomoc w potrzebie.
• To się wydaje oczywiste. Ale kiedy zadamy sobie
pytanie, po co i dla kogo to robimy, to wiele kwestii zaczyna się komplikowad.
• Chciałabym rozwinąd dwa wątki – kiedy ktoś prosi nas o pomoc i kiedy sami wychodzimy z propozycją pomocy.
Kiedy ktoś prosi o pomoc
• Wtedy jasne jest, że sam rozpoznał, że ma problem , że samodzielnie nie poradzi sobie z trudną sytuacją.
• Bezpośrednio deklaruje potrzebę pomocy jeśli osoba po drugiej stronie czuje się na tyle silna i odpowiedzialna , udziela pomocy .
• Problem jest rozwiązany. Obie strony są zadowolone z przebiegu i z osiągniętego rezultatu.
Oferujemy pomoc, kiedy druga osoba o nią nie prosi
• Na pierwszy rzut oka – wyciągnięcie pomocnej ręki powinno spotkad się z aprobatą i podziękowaniem, ale nie zawsze tak jest.
• Dlaczego zamiast podziękowad, niektóre osoby
są sfrustrowane, kiedy ktoś chce im pomoc?
Co myśli i czuje osoba, której oferowana jest “niechciana” pomoc?
Kiedy sami wychodzimy z propozycją pomocy
• Widząc osobę cierpiącą – czujemy dyskomfort. Mamy poczucie, że POWINNIŚMY COŚ ZROBIĆ.
• Propozycja pomocy służy nie tylko drugiej osobie, ale też nam samym. Służy obniżeniu dyskomfortu psychicznego, który czujemy.
Parafrazując
• W sytuacji, w której ktoś oferuje nam pomoc, a my ją przyjmujemy, otrzymujemy dwie informacje:
• Pierwsza - jawna, oczywista – Pomagamy Ci, ponieważ
jesteś dla nas ważny, kochamy cię, chcemy Ci pomóc. • Druga, nieświadoma, ale wpływająca na naszą
samoocenę jest następująca: Pomagam Ci ponieważ sam nie poradziłbyś sobie, nie jesteś w stanie samodzielnie wyjść z problemu. My musimy ci pomóc.
• Osoby pomagające, nieświadomie potwierdzają
negatywny sposób, w jaki postrzega siebie osoba cierpiąca.
ZASTANÓWMY SIĘ DOBRZE, ZANIM ZAOFERUJEMY POMOC
PRZEMYŚLMY, CZY NAPRAWDĘ POTRZEBUJEMY POMOCY
DRUGIEJ OSOBY
MOŻE POTRAFIMY STANĄĆ NA NOGACH
O WŁASNYCH SIŁACH?
Oczywiście pragnę podkreślid, iż nie we wszystkich przypadkach takie zachowanie
jest skuteczne. Niektóre osoby mający specyficzny
problem, powinny zgłosid się do profesjonalisty, które je wesprze w
rozwiązaniu trudnej, życiowej sytuacji, a jednocześnie nie pogłębi problemu.