sygnet drukarski petera sch ffera moguncja (xv w.) · roku w wielu miastach odbywają się...

28
SYGNET DRUKARSKI PETERA SCHÖFFERA MOGUNCJA (XV w.) LISTOPAD 2014 Ten jest najszczęśliwszy z ludzi, któremu nikt zapału do książek nie ostudziJan Kasprowicz

Upload: dinhtuong

Post on 28-Feb-2019

217 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

SYGNET DRUKARSKI PETERA SCHÖFFERA

MOGUNCJA (XV w.)

LISTOPAD 2014

„Ten jest najszczęśliwszy z ludzi,

któremu nikt zapału do książek nie ostudzi”

Jan Kasprowicz

2

Narodowe Święto Niepodległości

11 listopada

NIEPODLEGŁOŚĆ

Spośród słów używanych nieczęsto, tłumnie dzisiaj na place wybiegło

słowo piękne, jak honor i męstwo,

słowo, które brzmi – niepodległość.

Niepodległość to brąz na cokołach,

lecz na co dzień – mówiąc po prostu

polski dom, polski las, polska szkoła,

polska władza i polski Kościół.

Ono znaczy – bez strachu spać.

Ono znaczy – spokojnie się budzić,

kochać, śmiać się i pewnie trwać

– w wolnym kraju wśród wolnych ludzi.

Marcin Wolski

3

Był taki smutny czas w historii naszej Ojczyzny, gdy na 123 lata utraciła niepodległość.

Zaborcy w 1795 roku podzielili między siebie polską ziemię i wymazali z mapy Europy nasze

państwo. Chcieli Polakom narzucić swoją kulturę, zwyczaje, język i religię. Nie było polskiego

rządu ani wojska, nie było stolicy. Nie wolno było używać polskiej flagi ani godła. Za mówienie w

szkole po polsku dzieci były karane, a dorośli trafiali do więzienia.

Nasz naród jednak nie poddał się. Polska - wykreślona z mapy Europy – istniała w

sercach Polaków. Każde pokolenie stawało w obronie najcenniejszych wartości. Aż nadszedł

długo oczekiwany dzień…

11 listopada 1918 r., nasz kraj ponownie pojawił się na kartach Europy.

„Warczą karabiny i dzwonią pałasze,

To Piłsudski ruszył w pole, a z nim wojsko nasze.

Wodzu, wodzu miły, przywódź świętej sprawie

I każ trąbić trębaczowi, gdy staniem w Warszawie.

Wisłą pieśń poleci - falami jasnemi,

Że nie będzie już Moskali na piastowskiej ziemi”

„11 listopada 1918 r. przypadł w poniedziałek. Takiego zwykłego dnia zjawiła się oto

Niepodległa, ale gdy się zjawiła, było to czymś nie do wiary.”

Jerzy Zawieyski

12 listopada Piłsudski wydał pierwszy rozkaz wojsku:

„Żołnierze! Obejmuję nad wami komendę w chwili, gdy serce w każdym Polaku bije silniej i

żywiej, gdy dzieci naszej ziemi ujrzały słońce swobody w całym blasku. Z wami razem ślubuję

życie i krew swoją poświęcić na rzecz dobra Ojczyzny i szczęścia jej obywateli„.

4

14 listopada 1918 – nowym dekretem Rada Regencyjna postanowiła się rozwiązać i

całą władze w państwie przekazała Józefowi Piłsudskiemu, ustanawiając urząd naczelnika

państwa.

Józef Piłsudski został pierwszym Marszałkiem Polski. Tego wielkiego wodza często

nazywano „Dziadkiem”. I to nie tylko z powodu sumiastych wąsów, ale także dlatego, że bardzo

lubił dzieci. Podobno zawsze nosił dla nich cukierki w kieszeniach swojego szarego munduru.

Ukochanym koniem Marszałka była klacz Kasztanka. Towarzyszyła mu już wtedy, gdy dowodził

Pierwszą Brygadą, a po odzyskaniu niepodległości brała wraz z nim udział w defiladach z okazji

11 listopada.

11 stycznia 1920 r. w przemówieniu w Lublinie Józef Piłsudski powiedział :

„ Jestem żołnierzem. Kocham żołnierkę i byłem tym, któremu los pozwolił w wielkiej wojnie

światowej, gdy wielkie, olbrzymie państwa rzuciły na kartę miliony ludzi, miliardy pieniędzy,

cały przepych nowoczesnej techniki, któremu los dał szczęście, żem nie miał w imieniu Polski

zginąć w tym tłumie, żem wzniósł ubogi, maleńki domek żołnierza polskiego i nad nim

postawił i wywiesił sztandar polski. „

Do 1936 roku święto obchodzono 7 listopada – na pamiątkę utworzenia Tymczasowego

Rządu Ludowego Republiki Polskiej. W roku 1937 przesunięto obchody na 11 listopada – dzień

upamiętniający to , że w 1918 roku Józef Piłsudski został Naczelnym Dowódcą Wojsk Polskich.

Do czasu wybuchu drugiej wojny światowej święto 11 listopada obchodzone było tylko dwa

razy. Po wojnie, aż do 1989 roku, obchody Święta Niepodległości były zakazane, często brutalnie

tłumione przez ówczesne Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej, tzw. ZOMO. Zamiast

niego ustanowione zostało Narodowe Święto Odrodzenia Polski, obchodzone 22 lipca – w dzień

podpisania manifestu PKWN – tymczasowego organu władzy powołanego pod kontrolą Stalina

w 1944 roku.

Dopiero Sejm PRL-u IX kadencji w 1989 roku przywrócił święto 11 listopada pod nazwą:

Narodowe Święto Niepodległości i ustanowił je dniem wolnym od pracy. Od tego czasu każdego

roku w wielu miastach odbywają się oficjalne uroczystości, w których uczestniczą najwyżsi

przedstawiciele władz świeckich i duchowych.

5

Polska mogłaby nigdy nie odzyskać niezależności, gdyby nie niezłomność wielu naszych

przodków, którzy przelali krew za utraconą Ojczyznę. Pomimo usilnych prób wrogów

walczących ze wszystkim, co wiąże się z naszym narodem, by zniszczyć wszystko , nie zdołano

zabić ducha polskości. Nikomu nie udało się narzucić naszym rodakom swojej kultury i języka w

ramach tzw. procesów rusyfikacji i germanizacji. Polacy odzyskując niepodległość po ponad 100

latach „niebytu” – co jest fenomenem na skalę globalną – po raz kolejny udowodnili, że są

jednym z najbardziej niestrudzonych i najbardziej dumnych narodów świata.

Serdecznie zapraszamy do radosnego świętowania tego szczególnego dnia, który

upamiętnia walkę o niepodległość. Jest to dzień radości i dumy. Na ten dzień czekały pokolenia

Polaków. Cieszmy się Świętem Ojczyzny Wolnej i Niepodległej. Powieśmy biało-czerwone flagi,

zapalmy znicze pod pomnikami narodowych bohaterów.

Bibliografia:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowe_%C5%9Awi%C4%99to_Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci

http://www.polska.pl/11,listopada,Narodowe,Swieto,Niepodleglosci,10298.html

http://www.historycy.org

Opracowali uczniowie Szkolnego Koła Bibliotecznego pod opieką Barbary Klepackiej

6

„Ciszą cmentarną ukołysani, z dala

od życia i znoju, dobiwszy cichej

przystani, odpoczywają w pokoju”.

Elżbieta Daniszewska "Zaduszki" [fragm.]

Wszystkich Świętych– rzymskokatolicka uroczystość obchodzona 1

listopada ku czci wszystkich znanych i nieznanych świętych.

Uroczystość Wszystkich Świętych wywodzi się głównie z czci oddawanej męczennikom, którzy oddali swoje życie dla wiary w Chrystusa. Pierwotnie święto to obchodzono 13 maja.

Papież Grzegorz III w 731 przeniósł tę uroczystość z 13 maja na dzień 1 listopada. Powodem były prawdopodobnie trudności z wyżywieniem rzesz pielgrzymów przybywających do Rzymu na wiosnę. W 837 Grzegorz IV rozporządził, aby odtąd 1 listopada był dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale wszystkich świętych Kościoła katolickiego.

Następnego dnia po Wszystkich Świętych w Dzień Zaduszny (2 listopada) obchodzony jest dzień wspominania zmarłych (w Polsce zwany Zaduszkami). Ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby kwiatami i zapalić znicze.

Opracowały uczennice Szkolnego Koła Bibliotecznego pod opieką Barbary Klepackiej.

7

1. Czytanie Józefa Czechowicza

9 września 75 lat temu zginął tragicznie wybitny poeta Józef Czechowicz. Wydarzenie to miało miejsce, podczas bombardowania Lublina przez niemiecką Luftwaffe. Śmierć dosięgła artystę, gdy, korzystał z usług fryzjera w kamienicy przy ulicy Kościuszki, gdzie dziś stoi upamiętniający Go pomnik.

Uczniowie naszej szkoły uczcili rocznicę śmierci Józefa Czechowicza, uczestnicząc w zajęciach zorganizowanych w bibliotece szkolnej. Czytali wiersze poety oraz „wędrowali” po mapie ulicami Lublina, które opiewa w swoich utworach ten najbardziej znany z lubelskich poetów.

W zajęciach udział wzięli uczniowie klas: I cl oraz I gt pod opieką Pani Marty Suduł oraz Pana Wojciecha Trybulskiego. Spotkania prowadziła Pani Barbara Klepacka.

2. Nigdy więcej wojny...

„Kiedy się wypełniły dni

i przyszło zginąć latem,

prosto do nieba czwórkami szli

żołnierze z Westerplatte”

K.J. Gałczyński „Pieśń o żołnierzach z Westerplatte” 1939 r.

Młodzież z grupy teatralnej FORUM 26 września 2014 roku przedstawiła

Mieszkańcom Domu Opieki KALINA, montaż słowno-muzyczny w rocznicę II wojny

światowej. Przedsięwzięcie miało charakter uroczysty. Dla stworzenia nastroju

wprowadzono odpowiednie tło muzyczne. Podstawę scenariusza stanowiły

wiersze: „Sen żołnierza” oraz „Pieśń o żołnierzach z Westerplatte”. Występ uczniów

Nasze działania

8

dostarczył Mieszkańcom Domu Opieki niezapomnianych wzruszeń a przede

wszystkim dwa pokolenia ludzi młodych i starszych uzupełniały się potrzebując

siebie nawzajem.

3. Katecheza Człowiek istotą religijną

Dnia 15 października 2014 r. młodzież z klasy 2 al uczestniczyła w lekcji religii, która odbyła się w bibliotece szkolnej.

Lekcję prowadziły: siostra Barbara Kacprzak i nauczyciel bibliotekarz Barbara Klepacka. Wsparcia medialnego udzieliła Agnieszka Piszcz -nauczyciel bibliotekarz.

Tematem tej nietypowej lekcji był człowiek, jako istota religijna w oparciu o źródła i teksty literackie.

Celem tego spotkania było dotarcie do młodego człowieka poprzez niekonwencjonalne środki i metody pracy na lekcji religii. Pogłębianie pozytywnych relacji w klasie, uwrażliwienie na religijny wymiar obecny w człowieku, uzasadnienie prawdy, że człowiek ze swej natury jest istotą religijną a pragnienie Boga jest wpisane w serce człowieka.

Lekcja miała też na celu postrzeganie biblioteki, jako miejsca, gdzie można znaleźć literaturę odpowiadającą na różnorodne potrzeby czytelnicze oraz kształcenie wśród uczniów umiejętności samodzielnego korzystania ze źródeł informacji znajdujących się w bibliotece szkolnej.

4. Gra miejska „To co kosztuje, właśnie stanowi wartość” „To co kosztuje,

właśnie stanowi wartość”

Dnia16 października minęła 36 rocznica wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża.

Młodzież klasy 2 el pod opieką siostry Barbary Kacprzak, wychowawcy Piotra Chodunia

oraz nauczyciela bibliotekarza Barbary Klepackiej, uczciła ten szczególny dzień udziałem

w grze miejskiej „To, co kosztuje, właśnie stanowi wartość”.

9

Gra zawierała pytania i zadania do wykonania, dotyczące postaci Jana Pawła II i Jego

związków z naszym miastem.

Młodzież podzielona na grupy, m.in. musiała odszukać na terenie Starego Miasta replikę

Całunu Turyńskiego, poświęconą przez Jana Pawła, tablicę pamiątkową na ścianie domu

przy Archidiakońskiej 7 i powiązać ją z postacią papieża, wyszukać informacje i ślady

dotyczące wizyty Ojca Świętego w Lublinie w 1987 roku a także podać informacje

dotyczace relikwii świętego Jana Pawła.

5. Wycieczka do Kościoła pw.NMP Zwycięskiej w Lublinie

Kosciół, który zwiedzaliśmy jest jednym z najstarszych w Lublinie. Ta wyjątkowa

budowla, wzniesiona została w latach 1412–1426 w celu upamiętnienia zwycięstwa

Władysława Jagiełły nad Krzyżakami w bitwie pod Grunwaldem. Pierwotna, gotycka

bryła kościoła zachowała się do dzisiaj bez znaczniejszych zmian, mimo kilkukrotnych

pożarów i rabunków.

Nasz pan przewodnik w ciekawy sposób opowiadał nam zarówno o historii kościoła jak

też o postaci św. Brygidy szwedzkiej, która przepowiedziała zwycięstwo nad zakonem

krzyżackim. W ołtarzu głównym, oglądaliśmy, na co dzień zasłonięty, najstarszy lubelski

obraz, przedstawiający Św. Brygidę, namalowany na desce a pochodzący z pierwszej

połowy XV w. Zwiedzane zabytki dostarczyły nam wielu wrażeń i przypomniały o

chlubnym dziedzictwie naszego miasta.

W wycieczce uczestniczyli uczniowie klasy 1 gt pod opieką

siostry Barbary Kacprzak oraz Barbary Klepackiej.

10

6. Grupa teatralna FORUM – spotkanie międzypokoleniowe

„Człowiek naprawdę posiada tylko to, Co jest w nim.”

Oscar Wilde

W ramach solidarności międzypokoleniowej 16 października 2014 roku młodzież z grupy teatralnej FORUM spotkała się z Mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej im. Wiktorii Michelisowej w Lublinie ul. Archidiakońska, gdzie przedstawiła apel poetycki w rocznicę II wojny światowej.

Przedsięwzięcie o charakterze uroczystym dostarczyła Pensjonariuszom wiele niezapomnianych wzruszeń. Wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych pozytywnie wpłynęło na relacje międzypokoleniowe. Myślę, że takie działanie rozbudzi wyobraźnię, kreatywność, da dużo satysfakcji, poprawi samoocenę, a jednocześnie pozytywnie wpłynie na integrację międzypokoleniową oraz zmotywuje do aktywnego spędzania czasu wolnego.

11

7. Wycieczka do Wojewódzkiej Biblioteki im. H. Łopacińskiego w Lublinie

Dnia 17.10.2014 roku uczniowie klasy 1 gt pod opieką Pani Marty Suduł oraz Pani Barbary

Klepackiej, uczestniczyli w wycieczce do Wojewodzkiej Biblioteki im. Hieronima Łopacińskiego w

Lublinie.

Biblioteka jest jedną z najstarszychw Polsce bibliotek publicznych. Jej patron Hieronim Rafał

Łopaciński, językoznawca, etnograf, historyk i bibliofil pozostawił po sobie cenny - liczący blisko

12 000 tomów – księgozbiór oraz wiele map, grafik, sztychów, numizmatów i zbiory te

zapoczątkowały powstanie biblioteki.

Podczas II Wojny Światowej tu właśnie przechowywano przywiezione z Warszawy obrazy Jana

Matejki: „Bitwa pod Grunwaldem” oraz „Kazania Skargi”.

Młodzież poznała historię biblioteki, postać patrona, zapoznała się także z katalogami

kartkowymi i komputerowymi oraz katalogiem Lubliniana w dziale informacji, zwiedziła

czytelnię, wypożyczalnię i nabyła umiejetności korzystania z katalogów on-line.

12

Dzień w kolorze śliwkowym Po czerni jeżyny

Po liściu kaliny

- Jesień, jesień już

Po ciszy na stawie

Po krzyku żurawi

- Jesień, jesień już

Po astrach, po ostach

To widać, to proste że

- Jesień, jesień już

I po tym że wcześniej

Noc ciągnie ze zmierzchem

- Jesień, jesień już

…………………………………………………..

Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!

- Berberysu i głogu ma smak...

Stawia drzewom pieczątki

- Żeby było w porządku

Że już pora Że

trzeba iść spać...

……………………………………………………

Głębokimi rzekami,

pachnącymi szuwarami

Idzie jesień

I prosto w nasz próg...

- Ale co tam! przecież taka jesień złota

Nie jest zła!

- Ale co tam! Przecież taka jesień złota

Niechaj trwa...

Leszek Długosz

z książką

13

Jesień to piękna i tajemnicza pora roku. Stanowi pożegnanie urodzajnego

lata i wprowadza nas w ciemności zimy. To czas zbioru plonów, czas odpoczynku

dla ludzi i dla ziemi. To czas, kiedy przyroda zamiera, aby z pełną siłą odrodzić się

wiosną. Jest to także czas równonocy jesiennej - równości dnia i nocy, światła i

ciemności.

Święto równonocy jesiennej obchodzimy w nocy z 22 na 23 września. Pod

różnymi nazwami obchodzi się ją od wieków. Dawne Święto Żniw, Święto Plonów,

Święto Wody lub Dożynki to czas kończenia zbiorów i dziękowania za ich obfitość.

W ten sposób natura przypomina nam o równowadze w przyrodzie.

Za oknem coraz chłodniej i ciemniej. Nic dziwnego, że nie mamy ochoty

wychylać nosa z domu. Chcielibyśmy Was serdecznie zachęcić do jesiennego

czytania. Pokażcie, że lubicie tak spędzać czas.

Dobre książki, które rozbawią, wzruszą albo nauczą czegoś nowego, są bezcenne teraz, podczas długich, jesiennych wieczorów. Jeżeli więc możesz, zostań w domu i... czytaj!

14

Stajemy się społeczeństwem, które czyta coraz mniej. Według niedawnych

badań przeprowadzonych przez Zakład Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej i

TNS OBOP, 42% Polaków deklaruje brak zainteresowania książką. Wyniki te są

zatrważające, ponieważ człowiek wychowany jedynie przez „szklany ekran”

funkcjonuje zupełnie inaczej, niż ktoś kto czyta książki. Dlaczego? Ponieważ czytanie

bardzo pozytywnie wpływa na ludzki rozwój.

13 powodów, dla których warto czytać :

1. Poszerzenie słownictwa. Czytając, obojętnie co by to było, czy specjalistyczne branżowe

czasopisma, czy książki, czy nawet codzienne „brukowce” - poszerzasz swój zasób słownictwa.

Powód jest prosty, stykamy się z niezliczoną liczbą autorów. Każdy z nich ma swój własny styl

pisania, odrębną wiedzę, inne podejście. Autorzy wręcz prześcigają się o lepsze sformułowania i

błyskotliwsze określenia, a to skutkuje bogatą paletą słów, które Ty, jako czytelnik, możesz

wprowadzić do swojego języka.

2. Rozwój wyobraźni. Czytając skomplikowane, żywe opisy scen znajdujących się w książce, jesteś

zmuszony do wyobrażani sobie tego, o czym pisze autor. Regularne czytanie rozwija Twoją

wyobraźnię i sprawia, że łatwiej Ci stworzyć w umyśle coraz bardziej abstrakcyjne obrazy. W

konsekwencji łatwiej jest Ci "zobaczyć" dany przedmiot lub sytuacje, jeszcze zanim powstanie

czy nastąpi.

3. Nauka myślenia. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Książki uczą myśleć, zmuszają Twój

mózg do aktywności, przez co powstają nowe wiązania neuronalne w mózgu. Czytając, z

tygodnia na tydzień zauważasz, że jesteś produktywniejszy, a Twoja aktywność myślowa

przynosi Ci coraz więcej korzyści.

4. Relaks i odprężenie. Nic tak nie koi skołatanych nerwów jak wieczór z dobrą książką i herbatą.

Kiedy czytasz, troski dnia codziennego odchodzą w dal, przestajesz myśleć o pracy, finansach,

problemach rodzinnych. To wszystko jest poza Tobą, gdyż wkraczasz w świat, który stworzył dla

Ciebie autor i w którym Twoje osobiste rozterki nie istnieją. Taki relaks ułatwia Ci zasypianie i

obniża poziom hormonów stresu.

5. Zasady pisowni. Kiedy czytasz, automatycznie zapamiętujesz sposób zapisu danych słów i

zwrotów. Osoby, które regularnie czytają, nie mają problemów z ortografią, bo ich mózgi

opatrzyły się z poprawnym zapisem i starają się go automatycznie odwzorować.

15

6. Lepsze wysławianie. Zasada ta sama jak przy rozwoju słownictwa lecz jednocześnie, słowa, które

zapamiętujesz wprowadzasz do swojego codziennego języka. Wysławiasz się logicznie,

inteligentnie i w przyjemny dla ucha sposób.

7. Podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Czytając książki związane tematycznie ze swoim

zawodem, jesteś stale na bieżąco, podążasz z duchem rozwoju i nie obce Ci żadne rynkowe

nowinki. W takiej sytuacji jesteś na rynku pracy "towarem" cenniejszym, niż Twój kolega,

posiadający takie samo wykształcenie, ale nie zgłębiającym swojej wiedzy na bieżąco.

8. Kreatywność. Książki dostarczają mnóstwo pomysłów. Możesz podpatrzyć coś u bohatera książki

i wcielić w swoim życiu, ale też zainteresowany tym, co czytasz stworzyć własny, oryginalny

pomysł. W świecie książki nie ma barier, jeśli oswoisz się dobrze z tym światem, zrozumiesz, że

stać Cię na pomysły równie dobre, jak Twojego ulubionego bohatera.

9. Oszczędność pieniędzy. Załóżmy, że musisz się czegoś nauczyć - do szkoły, do pracy, obojętnie.

Masz do wyboru dwie opcje: drogie szkolenie lub naukę na własną rękę, przy pomocy

niezbędnej literatury. Co wybierzesz? Oczywiście, niektórzy mogą stwierdzić, że nie wszystkiego

można nauczyć się samemu z książki, zgoda, ale nie zmienia to faktu, że i tak ogrom wiedzy

teoretycznej możesz posiąść na własną rękę, dzięki odpowiednio dobranym książkom bądź

czasopismom. Czas poświęcony, właściwie taki sam, ale jaka oszczędność.

10. Podniesienie samooceny. Udajesz się na przyjęcie, podczas którego zostajesz wciągnięty w

dyskusję. Dobrze się składa, bo temat rozmowy jest Ci dobrze znany - czytałeś o nim ostatnio.

Jak się czujesz w tej dyskusji? Dobrze, prawda? Rozmówcy nie są w stanie Cię niczym zaskoczyć i

nie masz się co obawiać, że wyjdziesz na ignoranta. Znasz temat, czujesz się swobodnie, Twoje

poczucie własnej wartości wzrasta, jesteś doceniony w grupie. Być może to Ty inicjujesz

rozmowę, błyszczysz elokwencją i znajomością pewnych tematów. Na pewno istnieje dziedzina,

w której to inni mogą się uczyć od Ciebie, dzięki czytaniu, takich dziedzin może być więcej.

11. Kształtowanie charakteru. Młodzież czytając książki obyczajowe, psychologiczne itp. uczy się

kształtować charakter, rozróżniać pozytywne i negatywne zachowania. Perypetie książkowych

bohaterów niejednokrotnie bardzo dobrze odzwierciedlają nasze codzienne życie. Pokazują jakie

konsekwencje mają poszczególne życiowe wybory i co w społeczeństwie jest akceptowane a co

negowane. Nawet dorosły czytelnik może wynieść wiele z takich z pozoru prostych historii. Życie

zaskakuje nas każdego dnia, w pewnym sensie przez te wszystkie lata piszemy swoją własną

książkę i my, jako jej główni bohaterowie, zmagamy się z codziennością tak samo jak ci fikcyjni.

Czasami znajomość ich życia może pomóc nam we własnym.

12. Poprawa pamięci. Czytając i wyobrażając sobie poszczególne sceny tworzysz nowe ścieżki

neuronalne i tym samym wpływasz na rozwój swojego mózgu. Owocuje to poprawą pamięci,

zwiększeniem zdolności koncentracji, łatwością kojarzenia faktów i analizowania. Jednym

słowem regularne czytanie sprawia, że z dnia na dzień stajesz się inteligentniejszy i

efektywniejszy.

13. Nauka języków obcych. Czytanie książek w oryginale, to świetny sposób na poprawę znajomości

języka w ogóle nie tylko słownictwa, ale też gramatyki i składani.

16

Dlatego mamy taką propozycję: Niech ludzie uważający, że książki są do

niczego, po prostu ich nie czytają. Niech trwają w świecie przedmiotów, których

nie potrzebują, zasad, których nie rozumieją, i uczuć, których nie są w stanie

nazwać. Niech wierzą w to, co widzą, i słuchają tych, którzy im mówią, jak jest.

Niech posłusznie biorą udział w zadanym im wyścigu i tylko, niech o nic nie pytają.

A zresztą czemu mieliby pytać? Przecież nie znają żadnych alternatyw.

Nie doświadczą męki samodzielnego myślenia, nie poznają cierpienia

związanego z refleksją nad sobą i światem, nie posiądą bolesnej świadomości, że

istnieją inne punkty widzenia i szersza perspektywa.

A my, mole chodźmy po książkę !

17

W październiku poznaliśmy tegorocznego laureata Literackiej Nagrody Nobla, a teraz polecamy polskie wydanie kolejnego zbioru opowiadań Alice Munro, która odebrała tę nagrodę w roku ubiegłym. Więcej (i obszerny fragment): http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=21118

"Francuski szyk!" Więcej: http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=21040

W tym roku przypadła 120 rocznica urodzin Juliana Tuwima (urodził się 13 września

1894 w Łodzi). Z tej okazji polecamy Wam świetnie napisaną, wnikliwą biografię tego poety,

18

tekściarza kabaretowego, tłumacza, bibliofila, kolekcjonera, badacza i popularyzatora dziejów

kultury. Więcej o książce (i obszerny fragment): http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=21091

Kto ma ochotę na prozę obyczajową tego nie zawiedzie najnowsza książka Anny J.

Szepielak. Dwa przeplatające się wątki: współczesny i historyczny, rodzinne więzi i

wspomnienia - to wszystko znajdziecie w tej powieści. U nas fragment (i więcej o książce):

http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=21006

W tym roku przypada także 180 rocznica pierwszego wydania "Pana Tadeusza".

Soplicowo opisane przez Mickiewicza w tym poemacie miało swój rzeczywisty pierwowzór. Był

nim dwór w Czombrowie. O tym miejscu i jego mieszkankach opowiada książka "Dziedziczki

Soplicowa". Więcej (i fragment): http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=21033

Polecamy także kompendium absurdów minionej epoki. Michał Matys i Piotr Lipiński

zebrali w niej i objaśnili najbardziej dziwaczne i kuriozalne zjawiska owych czasów jak

19

chociażby wieczny niedobór papieru toaletowego. Więcej (i fragment):

http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=21018

Żyjemy w czasach kiedy dobre maniery i eleganckie zachowanie uważane są za

przeżytek. Ta książka ukazuje jak wyglądał świat wcześniej, zanim zapanował wszechobecny

luz i swoboda. Bardzo ciekawa lektura! Więcej (i obszerny fragment):

http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=20617

„Drzewo migdałowe" to poruszająca powieść. Opowiada o rodzinie w obliczu wojny, o

niespokojnych czasach widzianych oczami młodego chłopca. Zapraszamy do lektury fragmentu.

Więcej: http://www.salonliteracki.eu/salon/?p=20889

20

Bibliografia:

1. http://www.blog.tolle.pl/dlaczego-warto-czytac/

2. http://www.literutopia.pl/2012/09/12-powodow-dla-ktorych-warto-czytac.html

3. http://www.obserwatoriumkultury.pl/artykuly/128227-stan-czytelnictwa-w-polsce--najnowsze-

dane.html

4. http://lubimyczytac.pl/

5. http://kochamksiazki.pl/

Opracowali uczniowie Szkolnego Koła Bibliotecznego pod opieką Barbary Klepackiej

Serdecznie zapraszamy

do BIBLIOTEKI

21

Salonik literacki Spotkania w Saloniku literackim stanowią ważną formę popularyzacji literatury wśród uczniów Zespołu

Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie. W każdy wtorek w godzinach od 14:30 do 15:30 można

przyjść do Biblioteki szkolnej po to, by realizować swoje pasje, marzenia.

Spotkania mają na celu rozwijać wśród uczniów zdolności recytatorskie, pisarskie oraz

organizacyjne. W rocznicę Września młodzież zapoznała się z twórczością Krzysztofa Kamila

Baczyńskiego. Poeta był najwybitniejszym twórcą pokolenia Kolumbów, żołnierz AK, podharcmistrz

Szarych Szeregów. Podczas powstania warszawskiego związany z batalionem harcerskim „Parasol”

(pseudonim Krzyś). Był poetą, którego imię nierozerwalnie spotkało się z wydarzeniami drugiej wojny

światowej. To największy talent wśród młodych, którzy życiem i śmiercią przypieczętowali swoją

twórczość. Wybrane utwory:

Rodzicom

A otóż i macie wszystko.

Byłem jak lipy szelest,

na imię mi było Krzysztof,

i jeszcze ciało - to tak niewiele.

I po kolana brodząc w blasku

ja miałem jak święty przenosić Pana

przez rzekę zwierząt, ludzi, piasku,

w ziemi brnąc po kolana.

Po co imię takie dziecinie?

Po co, matko, taki skrzydeł pokrój?

Taka walka, ojcze, po co - takiej winie?

Od łez ziemi krwawo mi, mokro.

Myślałaś, matko: "On uniesie,

on nazwie, co boli, wytłumaczy,

podźwignie, co upadło we mnie, kwiecie

- mówiłaś - rozkwitaj ogniem znaczeń".

Ojcze, na wojnie twardo.

Mówiłeś pragnąc, za ziemię cierpiąc:

"Nie poznasz człowieczej pogardy,

udźwigniesz sławę ciężką".

I po cóż wiara taka dziecinie,

po cóż dzieciństwo jak płomieni dom?

Zanim dwadzieścia lat minie,

umrze mu życie w złocieniach rąk.

22

A po cóż myśl taka jak sosna,

za wysoko głowica, kiedy pień tną.

A droga jakże prosta,

gdy serce niezdarne - proch.

Nie umiem, matko, nazwać, nazbyt boli,

nazbyt mocno śmierć uderza zewsząd.

Miłość, matko - już nie wiem, czy jest.

Nozdrza rozdęte z daleka Boga wietrzą.

Miłość - cóż zrodzi - nienawiść, struny łez.

Ojcze, broń dźwigam pod kurtką,

po nocach ciemno - walczę, wiary więdną.

Ojcze - jak tobie - prócz wolności może i dzieło,

może i wszystko jedno.

Dzień czy noc - matko, ojcze - jeszcze ustoję

w trzaskawicach palb, ja, żołnierz, poeta, czasu kurz.

Pójdę dalej - to od was mam: śmierci się nie boję,

dalej niosąc naręcza pragnień jak spalonych róż.

Elegia o ... [chłopcu polskim] Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, wyszywali wisielcami drzew płynące morze. Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć, gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.

Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

Serdecznie zapraszamy!!!

23

1. Zaimek – cześć mowy, której funkcja znaczeniowa polega na wskazywaniu na

przedmioty i ich właściwości w sytuacji mówienia lub obrębie tekstu, spełniająca funkcje

składowe tych wyrazów, które ona zastępuje.

2. Zgłoska - odcinek głośnej artykulacji, którego ośrodkiem jest samogłoska, mogący

stanowić wyraz lub część wyrazu

3. Zhumanizować – podać coś lub kogoś wpływom humanizmu, przepoić humanizmem;

przystosować coś do szeroko pojętych potrzeb człowieka, uczynić coś bardziej ludzkim

4. Zmonopolizować – wprowadzić coś na monopol; skupić coś wyłącznie w swoich rękach,

przywłaszczyć sobie wyłączne prawo do czegoś

5. Zza – przyimek utworzony z połączenie przyimków z za, łączący się z rzeczownikami (lub

innymi wyrazami pełniącymi ich funkcję) w dopełniaczu, oznaczający: a) z miejsca

znajdującego się za czymś, spoza czegoś: Zza linii granicznej; b) poprzez coś: Zza chmur

przeświecało słońce. Nic nie było widać zza gęstej firanki

6. -że – partykuła wzmacniająca wyrażająca zniecierpliwienie lub zdziwienie, pisana łącznie

z wyrazem poprzedzającym, występująca w zdaniach o formie rozkazującej lub pytającej

7. Żeby – spójnik (używany także z zakończeniami osobowymi: żebym, żebyś, żebyśmy,

żebyście) łączący ze zdaniem nadrzędnym zdanie podrzędne, wyrażające cel tego, o

czym mowa w zdaniu nadrzędnym

8. Żenada – uczucie skrępowania, zakłopotanie, zawstydzenie, zażenowanie; dziś tylko w

wyrażeniu pot. Bez żenady

9. Żętyca – serwatka z owczego mleka, będąca popularnym napojem wśród ludności

góralskiej trudniącej się wyrobem bryndzy

10. Żywiołowo – przysłów. Od żywiołowy (zwykle w znaczeniu 2 i 3) a) w zn. 2: Mówić, śmiać

się, objawiać jakieś uczucia żywiołowo. Reagować na coś żywiołowo. b) w zn. 3: Jakiś

proces przebiega żywiołowo. Żywiołowo rozwijający się przemysł

Opracowała: Paulina Nalewajek

Bibliografia:

Słownik języka polskiego

Warszawa 1984

24

Biblioteki świata

Na szkolnej bibliotece świat się nie kończy…

Od wieków biblioteki stanowiły pomniki dorobku ludzkości. To w ich otoczeniu kwitło

życie kulturalne, naukowe i literackie. Powstawały nowe materiały, rozwiązania techniczne czy

dyscypliny naukowe. Książka i biblioteka dały podstawy rozwoju kultury i literatury dla

kolejnych pokoleń.

Celem tworzenia bibliotek było pragnienie zabezpieczenia piśmiennictwa, a co za tym

idzie kultury danego obszaru oraz zamieszkującej go cywilizacji.

Podstawowe funkcje biblioteki - utrwalanie i zabezpieczanie piśmiennictwa oraz

znajdowanie miejsca do jego przechowywania to wciąż wyznacznik rozwoju ludzkości

i świadczy o naszym dziedzictwie i dorobku kulturowym.

Zazwyczaj biblioteka kojarzy się z mniej lub bardziej okazałym budynkiem, w którym

regały uginają się pod ciężarem książek, ale nie wszystkie biblioteki tak wyglądają.

Dużą grupę stanowią mobilne biblioteki. Od ponad 150 lat obwoźne biblioteki

rozpowszechniają kulturę czytelniczą w najodleglejszych zakątkach świata. I mimo, że wydaje

się przestarzała, to jednak w wielu krajach – od Stanów Zjednoczonych i Norwegii, po Tajlandię

i Kenię – taka metoda docierania z książkami do ludności zamieszkującej niewielkie

miejscowości jest wciąż najskuteczniejsza.

Kenijska Biblioteka Wielbłądzia

Karawany z książkami codziennie przemierzają dziesiątki kilometrów, by dotrzeć do żyjących w

buszu koczowników. W północno-wschodniej Kenii to często jedyna okazja, by zetknąć się z

drukowanym słowem. Pomysł, by dostarczać książki koczownikom zamieszkującym

niedostępne rejony na północnym wschodzie kraju, przy granicy z Somalią, zrodził się w 1996 r

w kenijskich Bibliotekach Państwowych. Obecnie w regionie kursują trzy biblioteczne

karawany. W każdej są po trzy wielbłądy. Wiozą w sumie 200 książek są to m. in. komiksy,

bajki, podręczniki do angielskiego czy matematyki. A ponadto namiot, maty, mały stolik i dwa

krzesła. Przemierzają ok. 20 km dziennie, odwiedzając średnio cztery osady.

Bibliotekę wyposażają głównie prywatni darczyńcy.

Biblioburro

25

Na kolumbijską bibliotekę Biblioburro składają się: jeden człowiek – pasjonat, bibliotekarz,

nauczyciel - Luis Soriano, dwa osły o imionach Alfa i Beto) oraz wiele książek, które dowożone

są do osób praktycznie pozbawionych dostępu do literatury i informacji, mieszkających w

wysoko położonych wioskach

Zaczęło się od skromnych 70 książek, dziś Luis Soriano może pochwalić się już pięknym

zasobem 4800 woluminów Najpopularniejsze w ofercie biblioteki są książki dla dzieci,

encyklopedie, powieści i poradniki medyczne.

Praca obwoźnego bibliotekarza początkowo bywała dość niebezpieczna. Kolumbia

to zdecydowanie nie jest spokojny kraj. Podczas jednego z napadów, gdy okazało się że w

jukach Alfa i Beto nie ma pieniędzy, skradziono książki m.in. Bridę Paulo Coehlo.

W czerwcu 2012 r. Soriano miał wypadek, po którym amputowano mu nogę, ale od

stycznia 2013 roku w do chwili obecnej nadal rozwozi swoje książki.

W linku poniżej przedstawiony jest krótki film, prezentujący działalność „oślej

biblioteki”.

http://www.youtube.com/watch?v=wuTswmx9TQU

Biblioteka pływająca

Biblioteka na statku EPOS obsługuje zachodnie wybrzeże Norwegii, z fiordami

i odseparowanymi wyspami i wysepkami, dociera do ponad 250 małych społeczności każdego

roku między wrześniem a kwietniem.

Na pokładzie znajduje się ok. 6 tys. książek, a załogę stanowią kapitan, kucharz oraz

dwoje bibliotekarzy. Pływająca biblioteka funkcjonuje w Norwegii od 1959 r. i w ten nietypowy

sposób zachęca do czytania. Oprócz tradycyjnej funkcji biblioteki – wypożyczania książek, na

pokładzie statku odbywają się również pokazy klaunów, spektakle teatrów lalkowych, odczyty

pisarzy.

Ta niezwykła usługa jest organizowana i finansowana przez trzy biblioteki powiatów

norweskich: More og Romsdal, Sogn og Fjordane i Hordaland.

26

Mobilne biblioteki w Tel Awiwie

Od 2013 roku w Tel Awiwie na ulicach stoją mobilne wagony biblioteczne. Obecnie funkcjonuje

już 8 w całym mieście. Cztery z nich znajdują się przy promenadzie ciągnącej się przy plaży.

Biblioteki oferują książki dla mieszkańców i turystów. Godziny otwarcia bibliotek

dopasowane są do czasu pracy ratowników na plaży, tj. 7:30-18:30. Za wypożyczenie książki się

nie płaci, nie trzeba się rejestrować, zakładać karty bibliotecznej. System oparty jest na zaufaniu.

Projekt ma na celu propagowanie czytelnictwa. Koło jednego z punktów na bulwarze

Rothschilda w centrum miasta wystawiono nawet leżaki.

Wozy biblioteczne koło plaż oferują około 500 tytułów ze wszystkich gatunków

literatury. Wybór dostępny jest w pięciu językach: angielskim, arabskim, rosyjskim, francuskim

i hebrajskim. Dostępna jest również literatura dziecięca i młodzieżowa.

Wozy biblioteczne koło plaż zlokalizowane są przy plażach: Jerusalem, Gordon,

Metzitzim i Tsok.

Opracowała: Agnieszka Piszcz

Bibliografia:

thornews.com/

http://moment.photoshelter.com

pulowerek.pl

travelforum.pl

27

Recenzja czytelnika

Pan Lodowego Ogrodu. Składająca się z czterech części saga,

autorstwa Jarosława Grzędowicza, która łączy elementy fantasy

oraz science fiction.

Na samym początku poznajemy Vuko Drakkainena, nadczłowieka wyposażonego

w najnowocześniejszy ekwipunek. W pojedynkę wysłano go na Midgaard, nowo odkrytą,

podobną do Ziemi planetę. Jego zadaniem jest wyjaśnienie zagadki zniknięcia stacjonujących

tam badaczy. Wydawać by się mogło, że nic nie może pójść źle, jednak już na samym początku

pojawiają się trudności. To, co Vuko zastaje w obozie naukowców wprawia go w uzasadnione

osłupienie. Nasz bohater zaczyna rozumieć, że wypełnienie powierzonego mu zadania może

okazać się trudniejsze niż sądził.

Planeta, na której ma miejsce akcja, jest bardzo podobna do naszego świata z przed kilku

tysiącleci. Jej mieszkańcy cenią sobie honor, a spory rozwiązują krzyżując miecze.

Z uwagi na kontrast pomiędzy magią rządząca ukazanym światem, a zaawansowaną technologią

używaną przez protagonistę, "Pan Lodowego Ogrodu" ma swój własny niepowtarzalny klimat.

Opowiadana przez autora historia jest oryginalna i ciekawie przedstawiona. Vuko to nie jedyna

postać, którą dane nam będzie bliżej poznać. Na zmianę z przygodami ziemskiego komandosa,

śledzimy losy młodego księcia z klanu Żurawia.

Cała historia jest spójna i nie posiada zbędnych zawiłości, co czyni ją łatwą w odbiorze.

Z czystym sercem mogę polecić sagę Grzędowicza każdemu czytelnikowi. Odnajdzie się w niej

zarówno miłośnik literatury fantasy, jak i osoba chcąca zaznajomić się z tym gatunkiem.

Akcja nie jest przesadnie szybka, a jednocześnie nie nudzi.

28

Uczniowie

P.Nalewajek

B.Bołdyn

J.Szymaniak

Nauczyciele

p. B. Kowalska

p. M. Ostrowska