tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

23

Upload: united-tygodnik-kibica-manchesteru-united

Post on 02-Apr-2016

229 views

Category:

Documents


5 download

DESCRIPTION

18 numer

TRANSCRIPT

Page 1: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)
Page 2: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Redakcja:Bartłomiej Matulewicz Paweł Klama

Redaktorzy wspierający:Michał StencelKrzysztof NowickiPaweł Szcześniak

DTP, grafika, Bartłomiej Matulewicz

Okładka:Bartłomiej Matulewicz+

Chcesz nawiązać współpracę?Masz ciekawe sugestie?Chciałbyś podzielić się opinią? Skontaktuj się z nami!

[email protected]

facebook.com/tygodnikunited

Większość grafik użytych w tygodniku jest wykorzystane w ramach licencji Creative Commons.

Copyright by Tygodnik United

Słowem wstępu

Tygodnik United numer 182

Po raz kolejny mamy dowód na to, że ostatnie dni okienka transferowego za-wsze są najbardziej emocjonujące. Rozbicie banku przez Manchester Unit-ed to nie jedyny dowód potwierdzający tę tezę - w końcu jesteśmy świadka-

mi nieoczekiwanego powrotu Balotelliego do Anglii... a do zakończenia okienka jeszcze kilka dni.

W tym numerze naszego tygodnika nie zabraknie publicystyki związanej z trans-ferami. Oprócz tego jak co tydzień przygotowaliśmy dla Was zapowiedzi, podsu-mowania i analizy. Zapraszamy do lektury!

Nasi partnerzy

Manchester United Poland

SPiS Treści:Aktualności str.3-4Podsumowanie meczu z Sunderlandem str.5-7Krótka Piłka - Czy Anioł uskrzydli Diabły? str.8-9A co mi tam - In Van Gaal we trust str.10-11Co jest grane? - Strach o United,czyli jak wykupić się z problemów str.12-14Podsumowanie kolejki str. 15-18Czerwone Legendy - Edvin van der Sar str.19-21Zapowiedź meczu z MK Dons str.22Zapowiedź meczu z Burnley str.23

Page 3: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Marcos Rojo został oficjalnie nowym piłkarzem Mancheste-ru United. Klub poinformował o transferze na swojej oficjalnej stronie internetowej. 24 – latek kosztował Czerwone Diabły 16 milionów funtów i podpisał pięcio-

letni kontrakt. W klubie będzie występował z numerem 5. Rojo wcześniej występował w barwach Sportingu Liz-bona i Spartaka Moskwa. W reprezentacji Argentyny rozegrał 28 spotkań i wywalczył wicemistrzostwo świata na ostatnim mundialu w Brazylii.

Informacje z klubuPo rozczarowującym remisie na Stadium of Light Louis Van Gaal stwi-erdził, że przyczyną słabego występu Manchesteru United był brak odpowiedniego tempa w rozgrywaniu akcji oraz niedokładne po-dania. W pierwszej połowie toczyliśmy wyrównaną walkę, nie stwo-- rzyliśmy sobie jednak wielu sytuacji prócz bramki. Ostrzegłem piłkarzy, by nie dali rywalom okazji do zdobycia gola ze stałych frag-mentów gry, a w tym meczu wiele razy to zrobiliśmy. W drugiej odsłonie zagraliśmy lepszy futbol. Akcje jednak były zbyt wolne lub pochopne. W mojej opinii to była przyczyna remisu.

Louis Van Gaal wyjaśnił, iż dokładnie wie, na jakich pozycjach po-trzebuje nowych zawodników. Manager jest notorycznie obsy-pywany lawiną pytań na temat klubowych transferów. Zapytany o potrzebę sprowadzenia nowych zawodników odpowiedział: Tak, ale mówiłem to już przed meczem ze Swansea. Będąc w USA twi-erdziłem to samo. Wiem, gdzie mamy braki kadrowe, jednak do transferu może dojść tylko wtedy, kiedy piłkarz będzie pasować do mojej wizji i taktyki. Na razie czekamy i obserwujemy. Nie powied-ziałem zawodnikom, że mogą szukać nowych klubów, gdyż to nie zależy ode mnie. Jest to również decyzja piłkarzy. Powiem im, co myślę i czego oczekuję, ale nigdy nie powiem, że powinni odejść.

Manager Manchesteru United ostrzegł kibiców, aby Ci nie spodziewali się natychmiastowej porpawy wyników zespołu. Ho-lender zwrócił uwagę na to, iż poprzednie drużyny, które prowadził nie prezentowały się wybitnie w pierwszych miesiącach. Manager szacuje, że na wyraźnie efekty będzie trzeba poczekać nawet trzy miesiące. W każdym klubie, jaki prowadziłem, spotkałem trudnoś-ci w pierwszych trzech miesiącach pracy. Po tym czasie piłkarze wiedzą, czego oczekuję i jaką jestem osobą, gdyż jestem bardzo bezpośredni. Wszyscy muszą przywyknąć do mojego stylu pracy. To nie jest łatwe, pracuję nad głowami piłkarzy, a nie ich nogami. Nie obchodzi mnie bieganie, tylko ćwiczenia z piłką. Najważniejsze jednak, aby zawodnicy wiedzieli, dlaczego wykonują dane zagrania. Wtedy wyzbędą się gry intuicyjnej. Chcę, aby gracze myśleli nad zagraniami i wiedzieli, co robią.

Gary Neville przestrzegł Van Gaala przed powieleniem błędów po-przednich władz Manchesteru United. Były piłkarz miał na myśli szczególnie kupowanie piłkarzy za ogromne pieniądze tuż przed zamknięciem okna transferowego, tak jak to było w przypadku sprowadzenia Marouane’a Fellainiego. Ekspert Sky Sports zdaje sobie sprawę, iż jego były klub potrzebuje wzmocnień, jeśli chce się włączyć do walki o trofea. Musi jednak w tej kwestii wykazać się dużą cierpliwością oraz ostrożnością, by nie wydać pieniędzy na niewłaściwych piłkarzy. United musi wydać pieniądze, poszerzając swój skład. Nie ma, co do tego żadnych wątpliwości. Ważne jest to, aby klub sprowadził odpowiednich piłkarzy. W ostatnim roku klub wydał 140 mln funtów na transfery. Część z nich była przeprow-adzana w panice, a piłkarze nie pasowali do panującej filozofii. Za te same pieniądze można by kupić Bale’a, Fabregasa, Kroosa i Filipe Louisa. Gdyby Ci piłkarze znaleźli się w kadrze United, to mówilibyśmy, iż klub z Old Trafford jest faworytem do zdobycia mistrzostwa Anglii, a nawet Ligi Mistrzów.

Aktualności

http://ep.imgci.com/PICTURES/CMS/70900/70921.3.jpg

3Tygodnik United numer 18

http://fanatycyfutbolu.com.pl/wp-content/uploads/2014/08/rojo.jpg

Adnan Januzaj jest zachwycony ob-jęciem numeru na koszulce po Ry-anie Giggsie i możliwością podąża-nia śladami Walijczyka. Belg przejął numer po legendzie United już rok, po debiucie w pierwszym zespole. Jak przyznaje, wiąże się to również ze stresem w związku z oczekiwania-

mi, jakie niesie za sobą ten numer. To zasczyt dla mnie i mojej rodziny. Jestem bardzo szczęśliwy, iż otrzymałem ten numer. Czuję związaną z nim presję, gdyż miał go przede mną legendarny piłkarz, aczkolwiek bardzo mnie to cieszy. Aktualnie pracuję nad dojściem do do-brej formy. Wciąż jednak brakuje mi odpowiedniego przygotowania fizycznego.

rojo oficjalnie w United

Robin van Persie oraz Marcos Rojo otrzymali powołania do reprezentac-ji narodowych na towarzyskie mecze Holandii i Argentyny, które odbędą się

na początku września. Van Persiego czekają spotka-nia z Czechami oraz Włochami, natomiast Gerardo Martino powołał Rojo na spotkanie z aktualnymi mis-trzami świata, reprezentacją Niemiec.

Januzaj na temat numeru 11

Powołania do reprezentacji

http://www.digi-labs.net/blog/wp-content/uploads/2014/02/soccer-ball2.jpg

Page 4: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Aktualności

http://fanatycyfutbolu.com.pl/wp-content/uploads/2014/07/466993581-angel-di-ma-ria-of-real-madrid-cf-celebrates-scoring.jpg

Tygodnik United numer 184

Paul Parker, były obrońca Manches-teru United twierdzi, że Wayne’owi Rooney’owi brakuje niezbędnych cech, by być liderem zespołu i nosić

opaskę kapitańską. Rooney to arche-typ piłkarza, który sądzi, że dowodze-

nie polega na krzyczeniu. To nigdzie już nie działa, więc dlaczego miałoby na boisku

piłkarskim? Rooney traci cierpliwość i wyładowuje się na partnerach z zespołu. Robin Van Persie był znakomitym kandydatem do tej roli ze względu na swoje doświadczenie. Obecność kogoś, kto potrafi zjednoczyć drużynę na boisku jest kluczowa.

Zespół rezerw Manchesteru Unit-ed zremisował 1:1 w wyjazdowym spotkaniu z Liverpoolem w drugiej kolejce Premier Reserve League.

Autorem bramki dla Czerwonych Diabłów był Tom Lawrence.

Angel Di Maria jeszcze w tym tygodniu zostanie piłkarzem Manchesteru United. Argentyńczyk pojawił się w poniedziałek na Old Trafford, aby przejść testy medyczne. Klub przeleje na konto Realu Madryt około 64 mln funtów.

Według The Telegraph Czerwone Diabły, po transferze Di Marii sięgną po Daleya Blinda oraz Nigela De Jonga. Van Gaal jest zdeterminowany, by pozyskać kolejnych piłkarzy jeszcze w tym oknie transferowym. Na ce-lowniku klubu znajduje się również Arturo Vidal, jed-nak Juventus nie zamierza sprzedawać swojej gwiazdy. Potwierdzają się również niepewne sytuacje w klubie Danny’ego Welbecka, Javiera Hernandeza, Andersona oraz Shinji Kagawy.

Jak donosi serwis CaughtOffside Tottenham Hotspur zamierza złożyć ofertę za Javiera Hernandeza i Ma-rouane’a Fellainiego w wysokości 24 miln funtów. Londyński klub zamierza wzmocnić swój skład przed zamknięciem letniego okna transferowego. Mauri-cio Pochettino jest wielkim fanem talentu Hernande-za. Meksykanin w obliczu małej szansy na regularne występy mógłby być zainteresowany transferem na White Hart Lane. Fellaini natomiast był ostatnio łączony z Napoli, jednak United chce definitywnego transferu Belga, dlatego zaakceptowanie oferty Tottenhamu wy-daje się być bardzo realne.

Andy Mitten we wtorekowym wydaniu United in Press przekazał informację, iż jego turyńskie źródła donoszą o możliwym odejściu Arturo Vidala z klubu. Dziennikarz nie podał jednak informacji, do jakiego klubu miałby przejść Chilijczyk.

czy rooney będzie dobrym kapitanem?

remis rezerw z Liverpoolem

Doniesienia Transferowe

http://i2.mirror.co.uk/incoming/article827862.ece/alternates/s615/Manchester-United-Reserves-v-Aston-Villa-Reserves--Barclays-Premier-Re-serve-League-Play-Off-Final.jpg

http://news.bbcim

g.co.uk/m

edia/images/76909000/

jpg/_76909940_909758.jpg

Marouane Fellaini nabaw-ił się kontuzji stopy. Wciąż nieznane są szczegóły kontuz-ji belgij-skiego pomocnika. Na listę kontuzjowanych wpisał się również Chris Smalling. W meczu

z Sunderlandem obrońca Manchesteru United nabawił się urazu pachwiny. Obecnie niedyspozy-cyjnymi piłkarzami w zespole są dodatkowo Jonny Evans, Luke Shaw, Ander Herrera, Marouane Fel-laini, Anderson, Michael Carrick oraz Jesse Lingard.

Kontuzja wyklucza Fellainiego z gry

http://cdn1.independent.ie/incoming/article30128117.ece/439a3/ALTERNATES/h342/fellaini.jpg

Page 5: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Podsumowanie

Już przed meczem było wiadomo, że van Gaal stoi przed niełatwym zadaniem, którym było skompletowanie kad-ry meczowej. Kontuzja 7 zawodników oraz brak możli-wości debiutu Rojo sprawiły, że holenderski szkoleniow-iec nie miał wielu alternatyw w obronie i pomocy. Linię defensywy United tworzył Jones, Smalling oraz Blackett, przed nimi ustawieni byli Valencia i Young na skrzydłach, w środku pola operował Cleverley z Fletcherem, którzy zabezpieczali ustawionego przed nimi Mate. Za strzela-nie bramek mieli odpowiadać Rooney z powracającym po kontuzji Van Persim.

Szkoleniowiec Sunderlandu nie miał tak dużych prob-lemów kadrowych co van Gaal. Jedyne kontuzje w ze-spole to absencja Giaccheriniego oraz Billy’ego Jonesa. W związku z tym linię obrony tworzył Vergini, z Aan-holtem na skrzydłach oraz duet Brown i O’Shea na środ-ku. Przed nimi w linii pomocy piłkę rozgrywał Rodwell wspólnie z Cattermolem oraz Larssonem. Za atak odpo-wiadał Wickham, Fletcher oraz Buckley. Pomimo teore-tycznej różnicy klas pomiedzy Manchesterem a Sunder-landem, linia pomocy oraz pomocy wyglądała bardziej okazale po stronie Czarnych Kotów.

Gdy o 17:00 Martin Atkinson zagwizdał po raz pier-wszy, oczy wszystkich kibiców skierowały się na mu-rawę stadionu światła. Mimo to początek spotkania był mocno rozczarowujący. Oczekiwania szybkich akcji oraz efektownych rajdów szybko zostały zweryfikow-ane. Już od początku meczu można było zobaczyć jak gra będzie wyglądać. W 4 minucie spotkania Lee Catter-mole oddał pierwszy strzał w meczu, jednak ten okazał

się zbyt niecelny by jakkolwiek zagrozić bramce de Gei. W odpowiedzi 4 minuty później szczęścia spróbował Tom Cleverley po dwójkowej akcji z Valencią. Również tym razem kibice mogli być mocno rozczarowani ja-kością uderzenia. Kolejne minuty do zaostrzenie gry i kilka stałych fragmentów w środku pola po faulach. W tym fragmencie gry można było zobaczyć zaan-gażowanie Younga, który aktywnie oskrzydlał akcje i ubezpieczał linię obrony. Wspólnie z Valencią tworzył solidny duet na skrzydłach. Również obrona wydawała się grać bez błędu, czego dowodem była chociażby udana pułapka ofsajdowa w 10 minucie meczu.

Podsumowanie meczu Sunderland - Manchester United

Po zaskakującej porażce 1:2 w meczu ze Swansea Manchester United wyruszył na Stadium of Light w poszukiwaniu pierwszych punktów w sezonie. Drużyna Czarnych Kotów miała zostać gładko pokonana przez żądnych krwi piłkarzy Manchesteru. Mimo to ekipa Sunderlandu również nie zamierzała gładko

oddawać punktów na swoim terenie. To wszystko zapowiadało bardzo ciekawe widowisko.

http

://w

ww

.goo

gle.

com

/hos

tedn

ews/

gett

y/m

edia

/ALe

qM5h

v98n

UL_

2Pd_

zWiQ

1ei6

k-cp

PB9F

g

Tygodnik United numer 18 5

Page 6: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

W 17 minucie spotkania po 2 groźnych akcjach Sunder-landu Manchester zdołał przełamać szczelna defensy-wę rywala. Po kolejnym świetnym rajdzie Valencii Mata wepchnął piłkę do bramki z najbliższej odległości. Mimo relatywnie szybkiego objęcia prowadzenia United nie przejęło pełni kontroli nad grą. Liczne bezproduktywne podania Cleverleya wzdłuż boiska i do tyłu spowalniały akcje United. Również Fletcher nie zachwycał. Taka gra musiała się zemścić. W 30 minucie po kolejnej groźnej akcji Sunderlandu Cleverley wybił piłkę na rzut rożny. Se-bastian Larsson celnie dośrodkował na głowę Rodwella, który wbił piłkę do bramki bezradnego de Gei. Wyraźnie

zaspał z kryciem Antonio Valencia i byliśmy świadkami wyrównania.

Kolejne minuty to powrót do nudnej i przewidywalnej gry z obu stron. Sytuacja miała ulec zmianie po faulu przed polem karnym Sunderlandu. Do piłki tradycyjnie ustaw-ił się Rooney z Matą. Hiszpan podbiegł do piłki, jednak nie oddał strzału pozostawiając piłkę kapitanowi Unit-ed. Rooney uderzył w swoim stylu poszukując okienka bramki strzeżonej przez Mannone. Niestety tym razem strzał był niecelny. Przed gwizdkiem kończącym połowę nie działo się już zbyt wiele. Warto jednak zwrócić uwagę na kontuzję, którą w 44 minucie zgłosił Smalling. Z uwagi na brak alternatyw van Gaal został zmuszony do wprow-adzenia niedoświadczonego Michaela Keane’a. Połowa skończyła się kilka minut po zmianie.

Druga połowa wbrew oczekiwaniom nie przyniosła wiele zmiany w grze. Zaledwie 6 minut po gwizdku rozpoczy-nającym drugą część spotkania bardzo groźną akcję stworzyli pod bramką de Gei... obrońcy Manchesteru. Bardzo niepewna interwencja Keane’a sprawiała wraże-nie, jakby ten nie wiedział co się wokół niego dzieje. Piłka trafiła na 5 metr, skąd równie niepewnie wybił ją Black-ett omal nie wbijając jej do własnej bramki. Ta sytuacja tylko pokazała przed jak ogromnym problemem stanęła drużyna Manchesteru, która z łowcy stała myszą, którą Czarne Koty próbowały upolować na własnym stadionie.

W 61 minucie meczy mogliśmy zobaczyć jedną z niewie-lu szybkich i składnych akcji w wykonaniu van Persiego. Szybka wymiana podań z Matą nie pozwoliła jednak na oddanie strzału. Zaledwie kilka minut później Holender wbiegł w pole karne przewracając się po wślizgu za-wodnika Sunderlandu. Atkinson nie dopatrzył się w tym

Podsumowanie

http

://i1

.mir

ror.

co.u

k/in

com

ing/

artic

le41

0007

6.ec

e/al

tern

ates

/s21

97/Ja

ck-R

odw

ell-o

f-Su

nder

land

-cel

ebra

tes-

scor

ing-

his-

goal

.jpg

http

s://

lh4.

goog

leus

erco

nten

t.com

/-uv

78sy

KQlW

U/U

_pB2

6eez

VI/A

AAAA

AACK

tM/T

mlM

-RJ

YnG

q8/w

2048

-h14

62/4

5407

6988

.jpg

Tygodnik United numer 18 6

Page 7: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Podsumowanie

przypadku faulu, a piłka trafiła do Younga, który w dość ekwilibrystyczny sposób powalił się w jedenastce przeci-wników. Również tym razem arbiter nie dał się przech-ytrzyć i pokazał skrzydłowemu United żółta kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Od tego momentu na Stadium of Light można było usłyszeć naprzemiennie gwizdy oraz szydercze przyśpiewki ze strony kibiców „C’mon David Moyes”. Van Gaal widząc bezradność drużyny postanowił wyko-rzystać 2 ostatnie zmiany wprowadzając Welbecka za Van Persiego odaz Januzaja za Fletchera. O ile pierwsza zmiana była zrozumiała, o tyle druga mogła być nie-małym zaskoczeniem. Januzaj prawdopodobnie również był zaskoczony rolą środkowego pomocnika, jaka zos-tała mu przypisana.

Welbeck wniósł ożywienie do gry United w ataku. Jego ruchliwość przyniosła wiele zagrożenia pod bramką ry-wali. Kilkukrotnie zawodnik urwał się obrońcom rywali, jednak z tych rajdów niewiele wynikało. W 67 minucie Cleverley udekorował swój bardzo przeciętny występ żółtą kartką za faul na rywalu. Im bliżej do końca spotka-nia tym bardziej można było odnieść wrażenie powtór-ki z pierwszego spotkania. Na szczęście Sunderland był równie nieskuteczny w swoich kontratakach do United w akcjach ofensywnych. Nawet niemal 100% sytuacja w 77 minucie spotkania nie pozwoliła na zmianę wyniku. Świetne podanie Welbecka do niepilnowanego Younga zostało przechwycone przez Mannone interweniujące-go wślizgiem poza polem karnym. Jednym z ostatnich akcentów spotkania był nieprzeciętny indywidualny rajd Younga, który niestety zakończył się bardzo przeciętym

strzałem.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Zarówno gospo-darze jak i goście mogą czuć niedosyt po tym meczu. Sunderland miał okazje do tego, by wygarnąć United 3 punty. Manchester był zbyt słaby i wyniszczony braka-mi kadrowymi by móc zagrać zgodnie z założeniami taktycznymi. Po bardzo przeciętym spotkaniu nie milk-ną komentarze nawiązujące grę United do stylu prez-entowanego za czasów Davida Moyesa. Na plus w tym spotkaniu bez wątpienia zasługuje Young, który roze-grał niezłe spotkanie. Szkoda, że piłkarz położył plamę na swoim występie poprzez próbę nurkowania w polu karnym. Najsłabszym ogniwem był Cleverley, który po raz kolejny udowodnił, że gra w United to zbyt wysokie progi dla reprezentanta Anglii. W licznych mediach moż-na natknąć się na prześmiewcze teksty określające Clev-erleya najgorszym pomocnikiem ligi.

Sunderland1:1 Manchester United Juan Mata 17’ - Jack Rodwell 30’ (Larsson)Składy:Sunderland: Mannone, Brown, O’Shea, van Aanholt, Vergini, Cattermole, Larsson, Rodwell (Gomez), Buckley (Birdcutt), Fletcher (Altidore), WickhamManchester United: De Gea, Smalling (Keane), Jones, Blackett, Valencia, Young, Fletcher (Januzaj), Cleverley, van Persie (Welbeck), Rooney, MataWidownia:43217

http

://i.e

uros

port

.com

/201

4/08

/24/

1300

307-

2799

9008

-160

0-90

0.jp

g

Tygodnik United numer 18 7

Page 8: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Krótka piłka

Tygodnik United numer 188

Mówi się, że najlepsze transfery zawsze są dopina- ne wraz z ostatnim gwizdkiem okienka trans-ferowego. Jest to zgodne z podstawami zasad

prowadzenia negocjacji, gdzie wraz z upływem czasu i wzrostem oczekiwań kibiców rośnie również wartość zawodnika. Możliwe, że Real wcale nie chce sprzedawać Di Marii, jednak od każdego postanowienia są ustępstwa, a głównym pierwiastkiem decydującym o potencjalnym transferze jest zawsze kwota odstępnego.

Nie miałem pisać o samej zasadzie przeprowadzania transferów oraz kwoty odstępnego za zawodnika (która w mojej opinii nigdy nie idzie w parze z rzeczywistą war-tością piłkarza). Swoją drogą nie wiem jak można przeliczać wartość człowieka na bilon. W końcu zawodnik to nie tylko wartość marketingowa i potencjalna wartość zdobytych trofeów, a przede wszystkim człowiek i idące za tym war-tości moralne, społeczne i zwyczajnie ludzkie.

W momencie pisania tego tekstu transfer Di Marii nie jest jeszcze oficjalnie ogłoszony. Wzrost aktywności dzien-nikarskiej wskazuje, że sprawa może być już przesądzo-na, jednak nauczony doświadczeniem wolę się wstrzymać z dzieleniem skóry na niedźwiedziu. Chciałbym jednak sku-pić się na tym, co potencjalnie mógłby oznaczać dla nas ten transfer.

Po pierwsze – zakup zawodnika pokroju Di Marii , jednego z najlepszych zawodników na tegorocznym mundialu (w mojej opinii gwiazdy świecącej jaśniej niż Messi), zawod-nika mającego istotny i widoczny wpływ na grę drużyny narodowej, jednego z głównych zawodników ubiegło-rocznego tryumfatora Ligi Mistrzów – Realu Madryt, jest tym czego United potrzebuje. Nie mam na myśli wymia-ru wyłącznie sportowego. W końcu żaden piłkarz nie jest 100% gwarantem podniesienia jakości w grze zespołu, a nasza historia wielokrotnie pokazała, że potencjalne gwia- zdy za ogromną kwotę odstępnego przeciętniały. Transfer Di Marii będzie miał ogromne znaczenie mentalne – przy-pomni zarówno kibicom jak i szatni, że United to wciąż jed-na z największych marek sportowych na świecie.ht

tp://

ww

w.s

occe

rroo

mto

day.

com

/wp-

cont

ent/

uplo

ads/

2014

/07/

ange

l-di-m

aria

_ai5

du0b

bmtm

21vq

x61k

1zr9

i2.jp

g

Czy Anioł uskrzydli

Diabły?

Page 9: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Krótka piłka

Tygodnik United numer 18 9

Po drugie – trochę na przekór temu co napisałem w powyższym akapicie uważam, że transfer Di Marii to ogromne wzmocnienie w wymiarze sportowym. Uważam, że Di Maria to zawodnik kompletny, który ma potencjał do rozstrzygania meczów w pojedynkę. Takiego zawod-nika brakuje nam od wielu lat. Di Maria nie boi się wziąć odpowiedzialności za grę zespołu a jego rajdy ofensywne i świetne dośrodkowania odświeżą grę United w ataku. Dodatkowo wydaje mi się, że Di Maria to zawodnik idealnie dopasowany do myśli taktycznej van Gaala. Co więcej, Di Maria może okazać się z miejsca najlepszym zawodnikiem całej Premier League. W swoich 190 meczach w składzie Realu Madryt strzelił on 36 bramek i zaliczył 87 asyst. Biorąc pod uwagę jego częste przesuwanie na środek po-mocy można wierzyć, że w United Di Maria zacznie jeszcze bardziej wykorzystywać swoje możliwości.

Po trzecie – Di Maria to transfer na lata Jedyna droga transferu z United to w mojej opinii tylko Barcelona, PSG albo Bayern. Żadna inna drużyna nie powinna mieć moż-liwości skuszenia Di Marii po udanych sezonach w Unit-ed. W przypadku zakupu młodej perspektywicznej gwiaz- dy mamy sporą szansę, że w przypadku okazania się piłkarzem światowego formatu trafi do Realu. Tym razem Real Di Marii nie podbierze. Druga sprawa, że Di Maria ma zaledwie 26 lat i jeszcze wiele gry przed nim.

Po czwarte – transfer Di Marii może pociągnąć za sobą inne transfery. Już zakup Maty był swojego rodzaju rewo-lucją – kupiliśmy zawodnika sprawdzonego, w sile wieku i uważanego za jednego z najlepszych na swojej pozycji. Za czasów Fergusona do United trafiały potencjalne gwiazdy.

Di Maria byłby kolejnym zawodnikiem łamiącym tę regułę. Transfer tego formatu pokazałby, że United się zmienia i rozpoczyna inwestycje godne potencjału jaki posiada klub.

Oczywiście można wymieniać więcej potencjalnych war-tości jakie niesie za sobą transfer Di Marii. Mimo to chciał- bym się jeszcze odnieść do innej kwestii. Ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie sama idea tego transferu. Dzi-wię się Realowi, który pozbywa sie zawodnika niemal stwo- rzonego do gry w Madrycie. Sportowo nie odstaje on w żadnej mierze od pozostałych zawodników – odpowiada on również medialnie dla skali Realu (o zakończonych mis-trzostwach świata wspomniałem wcześniej). Argentyńczyk nie jest zawodnikiem psujacym atmosferę w szatni i jest jednym z ulubieńców kibiców. Wszystko przemawia więc za tym, aby Di Maria pozostał w Madrycie. Mimo to zachcian-ki Pereza sprawiają, że Ancelotti staje przed bardzo trud-nym zadaniem – sprostać drodze do upadku, jaką prze- była już drużyna Galacticos. Real znów z drużyny niemal idealnej staje się zlepkiem gwiazd. Odważę się napisać, że La Decima była jedynie potknięciem Atletico a nie zwy-cięstwem Realu.

Mimo to cieszy mnie, że imperialistyczne zapędy Pereza pozwalają na zakup zawodnika pokroju Di Marii. Mam na-dzieję, że ten transfer zostanie ostatecznie uzgodniony i przyniesie kilka miesięcy spokoju dla Woodwarda. O tym, że ten transfer nie będzie niewypałem jestem więcej niż pewien. W końcu w Piekle potrzebny jest Upadły Anioł.

Bartłomiej Matulewicz

http

://im

ages

.dai

lyex

pres

s.co

.uk/

img/

dyna

mic

/67/

590x

/sec

onda

ry/6

8006

.jpg

Page 10: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Krótka piłka

Tygodnik United numer 1810

W ostatnim czasie pojawił się wywiad z Lousiem van Gaalem przeprowadzony przez Gary’ego Nevilla. Były piłkarz Manchesteru United przed-

stawił go w postaci felietonu dopisując swoje emocje po kolejnych słowach Holendra. Po tym wywiadzie uświa- domiłem sobie parę rzeczy, które będą przyświecały mi przez cały pobyt Louisa w United.

Po pierwsze pewność siebie. Gary Neville nie należy do stresujących się ludzi, a jednak podczas tego wywiadu

odczuł pewien dyskomfort. Van Gaal emanuje spokojem oraz pewnością siebie. Nie da sobie wmówić rzeczy, które nie są prawdziwe. Uspokaja jednak, że wszystko zależy od piłkarzy, ich osobowości i wrażliwości, jednak mając ta-kiego Bossa można być spokojnym o morale w zespole. Na szczęście Louis nie jest zbyt pewny siebie. Zaprzecza daleko idącym wnioskom i wie że mistrzostwo w tak silnej lidze może być ciężkie do zdobycia w pierwszym sezonie jego pracy.

Dobieranie składu przez Holendra również nie jest przypadkowe. Ocenia on przydatność zawodników do jego filozofii i założeń taktycznych. Zwraca uwagę na zaciśnięte szyki i odległości zawodników od siebie. Wy-daje się, że rygor taktyczny jest odpowiedni więc czeka-my na efekty. Sir Alex Ferguson kiedyś powiedział, że do-biera skład bazując na formie piłkarzy. Potrzebował ich przynajmniej siedmiu a reszta zawodników, mimo że nie prezentowała się najlepiej znalazła miejsce w jedenastce. Holender jest na etapie wpajania piłkarzom swojej filozofii, więc z obserwacje z treningu są kluczowe. United nigdy wcześniej nie grało ustawieniem 3-5-2 więc zawodnicy nie od razu potrafią się dostosować do tej formacji. Dodat-kowo Holender przyznał że, skład jakim dysponuje nie jest odpowiednio zbalansowany. Na pierwszy rzut oka kibi-ce przyznają mu racje i rzeczywiście transfer Rojo trafia w punkt. Zawodnik lewonożny, potrafiący grać na środku jak i z lewej strony obrony. Po paru dniach słyszymy że to Unit-ed jest najbliżej pozyskania Angela Di Marii. Cóż, nie grając typowymi skrzydłowymi ciężko wyobrazić sobie miejsce dla Argentyńczyka. Dwóch napastników jest nie do rusze-ht

tp://

i2.m

irro

r.co

.uk/

inco

min

g/ar

ticle

3899

066.

ece/

alte

rnat

es/s

2197

/Man

ches

ter-

Uni

ted-

Trai

ning

-Ses

sion

.jpg

In Van Gaal we trust

Page 11: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Krótka piłka

Tygodnik United numer 18 11

nia, Mata to jedna z najlepszych „dziesiątek” na świecie, zaś środek pomocy może nie być odpowiedni dla Angela. Zostają wahadła i tutaj nie mogę się doczekać ustawienia taktycznego van Gaala dla Di Marii jeśli ten transfer zosta-nie dopięty a nie ukrywam że chciałbym zobaczyć Angela Di Marie w Manchesterze United.

Kibice klubu z radością patrzą na wprowadzanie młodych do składu, to jasne. Jednak nie spodziewałem się że jed-nym z nich będzie Reece James. W sumie Blackett też raczej był na dalszym miejscu na mojej liście. Liczyłem na nazwiska Michaela Keana oraz Jamesa Wilsona. Gdzieś w kolejce stał drugi brat Keane albo Lawrence. Cieszę się że u Van Gaala wszyscy mają czystą kartę wraz z począt-kiem jego pracy. Na pewno zna takich graczy jak Rooney, Van Persie, Mata czy De Gea jednak przydatność do jego filozofii gra największą rolę, nie status gwiazdy. Blackett już zaskarbił sobie zaufanie menedżera i jeśli będzie pracował tak jak życzy sobie tego szkoleniowiec to na pewno jego miejsce będzie miał miejsce w składzie. Wzmianka właśnie o młodym Angliku oglądającym swój ostatni występ uświa- domiła mi, że ten chłopak naprawdę chce się rozwijać. Prawdopodobnie to Jones, Evans, Smalling oraz Rojo będą pierwsi w kolejce jednak Blackett jest następny. Chciałbym żeby w kolejnych latach pracy van Gaala wypłynęło jak naj-więcej młodych talentów, którzy odpalą jak rakiety. Clever-ley czy Welbeck to wiecznie utalentowani gracze, jednak do pierwszego tracę powoli zaufanie. Czy doczekamy się takich talentów jak Xavi, Iniesta oraz Puyol lub Kroos, Alaba czy Badstuber? Marzę o tym.

Długoterminowość – to słowo klucz u Holendra. Zbalan-sowany skład a w nim wielu młodych zawodników grają-cych pierwsze skrzypce. Największa prośba do Van Gaala to oczywiście rozwój Adnana Januzaja. Chłopak ma papiery by być kimś wielkim a z pomocą naszego bossa może być nawet najlepszym. O Belgu powiedziano już dużo więc nie będę poruszał dalej tego tematu. Mam nadzieje że to co prezentuje teraz Belg to tylko odsetek jego przyszłych umie- jętności.

No i wreszcie kapitan. Człowiek na którym spoczywa duża odpowiedzialność, a Louis van Gaal jeszcze bardziej pod-kreśla znaczenie tego tytułu. Od dłuższego czasu wydaje mi się że Rooney to dobry materiał na kapitana, przynaj- mniej na boisku. Poza nim niestety nie wiele mogę powi- edzieć ale jeśli Anglik dostał już opaskę można tylko wyw-nioskować jedno – nadaje się.

Po takich wypowiedziach mam naprawdę ogromne ocze-kiwania wobec Holendra. Chciałbym za dwa miesiące powiedzieć po kolejnym zwycięstwie że to jest to na co czekałem przez długi czas. Holender to autorytet wśród szkoleniowców, doświadczony i utytułowany trener. Do dyspozycji ma skład dobry, jednak nie najlepszy i teraz zostało to tylko dobrze poukładać. Louis, liczymy na Ciebie.

Paweł Szczęśniak

http

://im

ages

.dai

lyex

pres

s.co

.uk/

img/

dyna

mic

/67/

590x

/sec

onda

ry/6

8006

.jpg

Page 12: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Tygodnik United numer 1812

Co jest grane?

Przygoda z Manchesterem United dla Louisa Van Gaa-la nie rozpoczęła się najlepiej i niewiele zapowiada by coś się mogło drastycznie poprawić. Holender w ostat-

nich wywiadach podkreśla, że fani mogą się czuć zawiedzeni i zasługują na więcej. Otwarcie mówi przy tym, że potrzebuje on czasu by zawodnicy zrozumieli jego filozofię, ale w każdej rozmowie punktuje błędy swojego zespołu. Widać, że chce dla klubu jak najlepiej i chciałby dokonać przed końcem okienka jeszcze kilku transferów. Nie wszystko jednak od niego zależy... I tutaj właśnie rodzi się najwięcej problemów. Klub z Old Traf-ford bez wątpienia jest światowym gigantem, ale czy nie jest on czasami na glinianych nogach? Kadra United jest bardzo niezbi-lansowana, a to w połączeniu z wizją managera tworzy sytuację z góry przegraną. Wszystko przez to, że nie ma on do dyspozy-cji odpowiednich zawodników, a wybór na niektórych pozycjach jest w sposób znaczący ograniczony. Nawet legendy Czerwonych Diabłów wypowiadają się negatywnie na temat tego co się dzie-je w klubie. Najszerszym echem odbił się jednak felieton Paula Scholesa który pojawił się na łamach The Independent. W nim możemy przeczytać kilka mocnych akapitów na temat Manches-teru United, a najkrócej cały artykuł można opisać cytatem: „Boję się o United”. Czy kibice też winni się obawiać obecnej sytuacji? To zależy od wielu czynników.

Paul Scholes w artykule pod tytułem „Manchester United need five experienced players who can turn round a desperate situa-tion” przedstawił sytuację Czerwonych Diabłów ze swojego punk-tu widzenia. Anglik przyznaje, że ciężko jest mu krytykować klub, któremu oddał całą swoją profesjonalną karierę. Niestety, sytu-acja go do tego zmusza. Kogo chciałby zobaczyć na Old Trafford? Xabiego Alonso, Samiego Khedire, Angela Di Marie, Matsa Hum-melsa oraz Raphaela Varane. Wygląda to trochę jak wykupowa- nie Realu Madryt, ale to czysty zbieg okoliczności. Jak argumen-tuje swój wybór? Xabi jest doświadczonym zawodnikiem, który potrafi dograć dokładną piłkę w każdym momencie, a do tego dysponuje dobrym uderzeniem. Może nie jest zbyt szybki, ale

nie to jest najważniejsze. Dodatkowo po transferze Kroosa jego pozycja w drużynie została znacząco osłabiona, tak więc może być to dla niego ostatnia szansa na transfer i możliwość re- gularnej gry w mocnym zespole. Jedynym minusem Hiszpana jest fakt, że występował kiedyś dla Liverpoolu. Jednak czy przeszłość jest istotna w przypadku gdy klub potrzebuje wzmocnić środek pola doświadczonym zawodnikiem? Odpowiedź oczywiście brzmi nie. Sami Khedira ma za sobą niesamowity sezon w którym w przeciągu dwóch miesięcy wygrał Ligę Mistrzów, a następnie Mistrzostwo Świata. Zawodnik ten posiada wiele atutów, a co naj- ważniejsze jest do wyciągnięcia ze stolicy Hiszpanii za rozsądną cenę. Warto więc, rozważyć tę nominację. Kolejnym zawodnik-iem jest Angel Di Maria. Silnie łączony z Manchesterem United z pewnością przywróciłby nadzieje kibicom Czerwonych Diabłów. Co jednak najważniejsze dałby większe pole manewru Van Gaa-lowi, który narzeka na brak klasowych skrzydłowych. Suma prze-kraczająca 50 milionów funtów jest ogromna, ale na tak dobrego

http

://i.

daily

mai

l.co.

uk/i/

pix/

2014

/03/

25/a

rtic

le-2

5892

58-1

C8FD

8450

0000

578-

145_

634x

375.

jpg

Strach o UnitedCzyli jak wykupić się

z problemów

Page 13: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Co jest grane?

piłkarza nie można żałować pieniędzy. Scholes uważa, że Argen-tyńczyk mógłby wprowadzić do klubu pierwiastek ekscytacji, jaki wprowadza obecnie Wayne Rooney, a wcześniej Cristiano Ronal-do czy swojego czasu Ryan Giggs. Co do dwóch defensorów, to sytuacja wygląda bardzo nieciekawie. Każdy zdaje sobie sprawę, że transfer Varane z Królews-kich jest praktycznie niemożliwy. Kto rozsądny pozbywał by się tak dobrego i młodego obrońcy? Z drugiej strony mamy kapitana Borussi Dortmund, który niejed-nokrotnie podkreślał swoje odd-anie temu klubowi. Pieniądze w tym przypadku pewnie nie gra-ją roli, tak więc o tych piłkarzach można praktycznie zapomnieć. Co krytykuje Legenda Old Traf-ford? Przede wszystkim formac-ję 3-5-2 i myśl taktyczną w niej zawartą. Mówiąc wprost: nie jest do niej przekonany. Uważa, że za dużo zawodników gra w pomo-cy, nadmierny nacisk kładzie się na grę defensywną, a ofensywa jest za bardzo nastawiona na indywidualne popisy gwiazd zespołu. Dodatkowo futbol ofero- wany przez reprezentację Holandii określił jako „mało atrakcyjny”. Anglik zdaje sobie jednak sprawę, że obecna sytuacja United nie jest winą szkoleniowca. Ostatnie lata to okres dużych problemów tego klubu. Na samym początku Sir Alex Ferguson nie potrafił zasilić drużyny odpowiednim środkowym pomocnikiem, przez co sam Scholes musiał wracać z emerytury by pomóc klubowi. Poza tym linia obrony po odejściu Vidića i Ferdinanda jest rozmonto- wana, a obecni zawodnicy na tę pozycję budzą wątpliwość. Jones jest tym zawodnikiem w którym widzi się wielki potencjał, który nie wiadomo kiedy się ujawni... Prawda jest taka, że ma on już 22 lata i w drużynie jest od 3 lat. Ile więc można czekać na rozwój tego talentu? Co do Smallinga to brakuje mu kilku aspektów by być solidnym obrońcą, bo jak zauważa w swoim tekście Scholes, Wilfried Bony niejednokrotnie przepychał zawodnika Czerwo- nych Diabłów. Nie zapomniano także o Tylerze Blackett, który nie jest w stanie zastąpić takich zawodników jak Rio czy Vidić. Więc opieranie obrony na zdrowiu trójki Jones – Evans – Smalling jest bardzo, ale to bardzo ryzykowne. Końcowa ocena jest druzgo-cąca. Paul Scholes pisze wprost: Obecnie Manchester United prezentuje się znacznie gorzej niż Manchester City czy Chelsea, a nawet Arsenal czy Liverpool. Tak więc konieczne są wzmocnie-nia, by móc myśleć o pierwszej czwórce, bo póki co Czerwone Diabły wypadają z gry. Tak ja rozumiem ten artykuł, ale możecie go bez problemów znaleźć w internecie i przekonać się sami jak oceniane jest United przez legendę tego klubu.

Ciężko się nie zgodzić, że Manchester United jest obecnie kadrowo słabe jak nigdy wcześniej. Znajdą się jednak tacy, co powiedzą, że nie jest tak źle! Przecież jest Rooney, Mata i Van Persie, więc ofensywny trójkąt wygląda niesamowicie... To praw-

da, ale to co się dzieje za ich plecami budzi mój niepokój. Bo jak z tak dobrymi zawodnikami, można kreować tak mało sy- tuacji podbramkowych? Spójrzmy prawdzie w oczy. Na skrzy-dłach nie mamy zawodników światowej klasy. Środek boiska był i jest słaby. Linię obrony mamy całkowicie rozbrojoną. Trans-

fery są jedyną możliwością by przywrócić nadzieję kibicom i wykupić się z problemów. Póki co podpisano Luka Shaw, An-drera Herrerę i ostatnio Mar-cusa Rojo. Idzie to w dobrym kierunku, ale nie popadajmy w hurraoptymizm! Konieczne są kolejne wzmocnienia i to nie przypadkowymi zawodnikami. Przede wszystkim potrzebny jest kolejny obrońca, dobry skrzydłowy i defensywnie nas-tawiony pomocnik. Zwłaszcza transfer na pierwszą wymie-nioną pozycję jest potrzeb-ny. Nie należy jednak kupić przypadkowego zawodnika,

a takiego który wniesie jakość i doświadczenie do United. Mats Hummels jest marzeniem. Dużo się mówiło o Mehdim Benati, ale na mówieniu prawdopodobnie się to zakończy. Łączono nas także z Philippem Mexesem z AC Milan i natychmiast pojawiły się nieprzychylne komentarze na temat tej potencjalnej transak-cji. Ja przyjąłbym Francuza z otwartymi ramionami. Dlaczego? Jest doświadczony, silny, dobrze gra w powietrzu i nie ma prob-lemów z panowaniem nad piłką. Byłoby on bardzo ciekawym wzmocnieniem, a co najważniejsze pasowałby do formacji 3-5-2. Dzięki temu wszelkie problemy z obroną byłyby krótkotermi-nowo rozwiązane. Jeżeli nie oni to kto? Ano paru kandydatów się znajdzie. Na początku okienka transferowego mogliśmy wyczy-tać, że niejaki Joao Miranda szukał sobie mieszkania w Manches-terze. Nie wiadomo tylko czy przeraziły go ceny lokali, pogoda, czy po prostu była to kolejna plotka transferowa, ale do trans-feru nie doszło. Ciekawym wzmocnieniem byłby jego klubowy

Tygodnik United numer 18 13

http

://w

ww

.tnp.

sg/s

ites/

defa

ult/

files

/sty

les/

stor

y_im

age/

publ

ic/a

rtic

les/

2014

/05/

21/t

arge

ts.jp

g?ito

k=Bj

B_Vz

9t

http://i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/02787/transfers_2787894i.jpg

Page 14: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Co jest grane?

kolega Diego Godin, którym ponoć zainteresowany jest Bayern Monachium. Posiada wszystkie cechy dobrego obrońcy, tak więc była by to kandydatura warta rozpatrzenia. Jeżeli dalej wymie-niamy dobrych obrońców to w Juventusie gra podstawowy za-wodnik reprezentacji Włoch, Giorgio Chiellini, który jest świetnym obrońcą... Z tego też powodu jego transfer byłby mało prawdo-podobny. Innym zawodnikiem z Seria A, któremu wypadało by się przyjrzeć jest Andrea Ranocchia z Interu Mediolan. Jest młodszy od swojego rodaka i przy tym wyższy. Istnieje jednak jedno ważne pytanie... Czy poradziłby sobie w bardzo fizycznej Pre-miership? Nie jestem do końca przekonany. Benedikt Howedes z Schalke 04 jest bardzo dobrym obrońcą, który mógłby zmienić klub na lepszy. Nie słyszałem jednak by ktoś był zainteresowany transferem mistrza świta, a to jest dość dziwne. Na wyspach też można szukać wzmocnień, ale kto chciałby wzmacniać swojego rywala? Vermaelena z Arsenalu się nie udało ściągnąć, ale warto by było przypatrzeć się Janowi Vertonghenowi ze Spurs. 27 lat, 189 cm wzrostu, sprawdzony na boiskach Premier League ze sz-kółki Ajaxu. Czemu nie!? 20 - 30 milionów funtów i można mieć naprawdę dobrego obrońcę. Jeśli już wszelkie starania zawiodą to zostaje zawsze opcja o której fani z pewnością zapominają... Za rozsądne pieniądze można sprowadzić z powrotem na Old Trafford Ryana Shawcrossa! Od kilku lat stanowi on podstawę obrony Stoke w każdej ligowej kolejce gdy jest zdrowy, a do tego jest niesamowicie groźny przy stałych fragmentach gry. Gdybym mógł podjąć decyzję, już dawno ściągnąłbym wychowanka United z powrotem do domu! Transfer jednego z wyżej wymienionych zawodników rozwiązałby problem obrony Czerwonych Diabłów. Można więc myśleć o wzmocnieniach na środku pola... A prob-lem ten powinien zostać rozwiązany już dawno, gdyż sam Paul Scholes przyznaje, że był pytany o to czy powinno się ściągnąć Toniego Kroosa czy Cesc Fabregasa, gdyż te transfery były już dogadane... Jak wiemy pierwszy rozdaje podania w Realu Madryt, a drugi w Chelsea. Dlaczego nie doszło do transferów, które były już niemal załatwione? Nie potrafię znaleźć racjonalnej odpo- wiedzi. Pojawiły się także plotki o Bastianie Schweinsteigerze, które były wyśmiewane... Po tym co widziałem na brazylijskim turnieju, brałbym go bez zastanawiania. Wiem, że jest to rozwiąza-nie jedynie na krótką metę, jednak priorytetem Manchesteru United w tym sezonie jest powrót do Ligi Mistrzów. Mówiono także o transferze Daniele De Rossiego czy Kevina Strootmana. Pierwszy jednak w wywiadzie powiedział, że nie przeniesie się na Old Trafford, a jak wiemy drugi leczy kontuzję i przez najbliższe pół roku jego transfer jest niemożliwy. W brytyjskich gazetach już od tygodni szaleje saga transferowa z udziałem Artura Vida-la. Jak bardzo United jest zainteresowane Chilijczykiem, zależy od tego którą gazetę się czyta. W jednych można przeczytać, że Czerwone Diabły oferują pieniądze i zawodnika za Vidala i jest on na szczycie listy życzeń. Inne uważają, że Van Gaal szuka alter-natywy i za cel obrał Nigela De Jonga czy Adre Turana. Pierwszy z nich nie jest wielkim nazwiskiem, ale na pewno byłby przydat-ną kartą w talii Holendra. Turek z całą pewnością jest świetnym zawodnikiem, ale może być fizycznie za słaby na walkę tydzień w tydzień z zawodnikami na wyspach. Poza tym mamy już podob-nego zawodnika w postaci Andrera Herrery. Jedno jest pewne - bez zakupu środkowego pomocnika się nie obejdzie. Na skrzydle

prawdopodobnie będzie szaleć Angel Di Maria. (Piszę prawdo-podobnie, gdyż w momencie pisania tego artykułu pojawiły się informację na temat porozumienia między klubami, a także kon-traktu zawodnika.) Poza tym prawdopodobny jest transfer Da-leya Blinda, który będzie miał występować jako lewy skrzydłowy w formacji 3-5-2. Czy do jakiegoś transferu dojdzie? To nie powin-no być pytanie! Do transferów musi dojść jeżeli chcemy walczyć o Ligę Mistrzów... Bez nich może być naprawdę ciężko. Filozofia Van Gaala jest specyficzna i wymaga odpowiednich zawodników. Jeżeli tacy nie przybędą to w następnym sezonie będziemy mogli liczyć co najwyżej na Ligę Europy. Nie zapominajmy także o kon-tuzjach, które wykluczają z gry Michaela Carricka, Luka Shaw, Jon-nego Evansa czy Andrera Herrerę. Gdyby szkoleniowiec miał do dyspozycji tych zawodników, sytuacja mogła by wyglądać inaczej.

Czy kibice winni się obawiać obecnej sytuacji? Z całą pewnością tak! Manchester United nie ma obecnie kadry na walkę o Ligę Mistrzów. Wszystko jednak wskazuje, że sytuacja może się po-prawić. Pewne źródła mówią, że Manchester United finalizuje 3 transfery! Jednym z nabytków ma być Angel Di Maria. Kolejne zakupy to wielka niewiadoma. Winien być to środkowy pomocnik i obrońca. Jak będzie okażę się w najbliższym tygodniu. Oby te transfery rozwiały wszystkie wątpliwości co do celów Czerwon-ych Diabłów w tym sezonie. Gra w Lidze Mistrzów w następnej edycji to plan minimum. Następnie będziemy myśleć o przyszłoś-ci pod wodzą Louisa Van Gaala. Jednak istnieje pewne zagroże-nie... Pojawiła się wiadomość o finalizacji transferów zawodników, a następnie nastąpił wysyp kolejnych informacji... Czy to aby nie jest czasami efekt kuli śnieżnej? Jedna dobra plotka rodzi kolej-ne? Oby nie, bo United musi dokonać co najmniej trzech trans-ferów, by dosłownie wykupić się z problemów. Na chwilę obecną wini się filozofię Van Gaala. Prawda jest jednak taka, że główne pretensje możemy mieć jedynie do Edwarda Woodwarda, który od dwóch lat nie potrafi ściągnąć na Old Trafford zawodników na miarę Manchesteru United.

Michał Stencel

Tygodnik United numer 18 14

http

://w

ww

.pun

tope

lota

.es/

site

s/de

faul

t/fil

es/s

tyle

s/66

8x30

0/pu

blic

/di-m

aria

-man

ches

ter-

2.pn

g?ito

k=hg

wG

5zkK

Page 15: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Tygodnik United numer 1815

Podsumowanie kolejki

Podsumowanie kolejki

Aston Villa – Newcastle United 0:0 Na inaugurację drugiej kolejki Premier League mogliśmy obejrzeć ciekawe, choć zakończone bezbramkowym remisem spotkanie. Obydwie strony wypracowały sobie dużo klarownych sytuacji do zdobycia bramki, jednak tego dnia ogrom-na nieskuteczność raziła w obydwu ekipach. Swoje okazje marnowali kolejno N’ Zogbia, Cabella, Agbonlahor i Jaanmat. Kilkoma dobrymi interwencjami wyróżnił się Brad Guzan. Amerykanin potwierdził, iż będzie godnym następcą w reprezentacji USA, po tym jak Tim Howard ogłosił zakończenie międzynaro-dowej kariery. Już w doliczonym czasie gry Mike Williamson został wyrzucony z boiska po obejrzeniu drugiego żółtego kartonika i goście musieli kończyć spot-kanie w dziesiątkę. Sroki w tym sezonie jeszcze nie zdobyły bramki.

Swansea City – Burnley FC 1:0 (Dyer 23’)Po niespodziewanym zwycięstwie na Old Trafford Łabędzie zamierzały pójść za ciosem licząc na zgarnięcie kompletu punktów w meczu z beniaminkiem z Burnley. Dosyć szyb-ko, bo w 23. minucie jedyną bramkę w spotkaniu strzelił Nathan Dyer po asyście Gyl-fiego Sigurðssona. Była to już druga asysta Islandczyka w drugim spotkaniu z rzędu. W pierwszej połowie obie ekipy dochodziły do kilku sytuacji, aczkolwiek to gospodarze byli bliżej podwyższenia prowadzenia. Po zmianie stron sytuacja odwróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. Piłkarze Burnley przejęli inicjatywę spychając walijczyków do de-fensywy. Mimo przewagi nie potrafili wypracować sobie kluczowych sytuacji na boisku. Beniaminek w kolejnym spotkaniu wykazał się walecznością aczkolwiek znów musi pogodzić się z porażką. O pierwsze punkty w Premier League będzie również ciężko w następnej kolejce, gdyż do Burnley zawita drużyna Manchesteru United. Łabędzie

natomiast z kompletem punktów po dwóch kolejkach mogą liczyć na trzy kolejne w następnej, gdyż podejmą na własnym stadionie ekipę WBA.

Southampton – West Bromwich Albion 0:0Remisując bezbramkowo z WBA druzyna Świętych zdobyła swój pierwszy punkt w tym sezonie. Piłkarze Ronalda Koemana mogą jednak czuć niedosyt, gdyż zdomi-nowali praktycznie całe spotkanie. Stwarzali mnóstwo dogodnych sytuacji, jednak na drodze za każdym razem stawał im świetnie dysponowany tego dnia Ben Foster. An-glik kilkoma świetnymi interwencjami wręcz uratował punkt ekipie gości. Świetną oka-zję w pierwszej połowie zmarnował Dusan Tadić a swoją cegiełkę do remisu dołożył również James Ward – Prowse. W drużynie WBA szansę na bramkę mieli Brown Ideye oraz Saido Berahino, który przegrał pojedynek sam na sam z Fraserem Fosterem. Kibice na St. Mary’s Stadium nie doczekali się bramek, ale mogli zobaczyć za to kilka naprawdę wybitnych interwencji bramkarskich.

http

://e2

.365

dm.c

om/1

4/08

/660

x350

/mik

e-w

illia

mso

n-ne

wca

stle

-ast

on-v

il-la

_319

4492

.jpg?

2014

0823

1448

54ht

tp://

ww

w.fc

sain

ts.p

l/wp-

cont

ent/

uplo

ads/

2014

/08/

soto

n_w

ba.jp

g

http

://i.t

eleg

raph

.co.

uk/m

ultim

edia

/arc

hive

/030

16/b

ony_

3016

007b

.jpg

Page 16: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Podsumowanie kolejki

Tygodnik United numer 18 16

Chelsea Londyn – Leicester City 2:0 (Costa 63’, Hazard 77’)Skalp kolejnego beniaminka do swojej kolekcji mogą dołożyć piłkarze José Mourin-ho. Po efektownym zwycięstwie nad Burnley Londyńczycy dość łatwo pokonali ekipę z Leicester. Portugalczyk desygnował na mecz identyczną jedenastkę, co tydzień temu. W pierwszej połowie byliśmy świadkami niezbyt ciekawego widowiska. Gospo-darze oddawali mnóstwo niecelnych strzałów na bramkę Kaspera Schemichela, nato-miast goście skupili się na grze w defensywie i dopiero w 33. minucie poważniej za-grozili bramce Courtois. W drugiej odsłonie Chelsea zaatakowała już dużo odważniej. Chwilę po wznowieniu gry wpierw w słupek trafił Oscar, a następnie Schmeichel mu-siał wyciągać się przy strzale głową Ivanovicia. W 55. minucie to goście jednak mogli wyjść na prowadzenie. Nugent znalazł się w sytuacji sam na sam z Courtois i chyba tylko on wie, jakim cudem piłka ostatecznie nie trafiła do bramki. Pierwsza bramka padła w 63. minucie po strzale niezawodnego Diego Costy. Hiszpan trafił do bramki rywali już w drugim meczu z rzędu. Piętnaście minut później po indywidualnej akcji wynik podwyższył jeszcze Eden Hazard. The Blues z przytupem wkroczyli w nowy sezon Premier League, jednak pamiętajmy, iż do tej pory mierzyli się z beniaminkami. Na razie jednak wydaje się, iż transfery Costy i Fabregasa były strzałem w dziesiątkę The Special One.

Crystal Palace – West Ham United 1:3 (Chamakh 48’ – Zarate 34’, Downing 37’, Cole 62’)Po pechowej porażce w ostatnim minutach w poprzedniej kolejce z Tottenham-em Młoty zrewanżowały się swoim kibicom pewnie zwyciężając na Selhurst Park z Crystal Palace. Dominacja gości w pierwszej połowie zaowocowała dwoma bram-kami. Wpierw w 34. minucie ładnym wolejem popisał się Mauro Zarate, a trzy minuty później Stewart Downing mierzonym strzałem podwyższył wynik. W drugiej połowie gospodarze odważniej zaatakowali, co dało kontaktową bramkę już w 48. minucie. W 62. minucie jednak Charlton Cole podwyższył rezultat pozbawiając tym samym Orły złudzeń o korzystnym rezultacie. West Ham spokojnie kontrolowało przebieg meczu i zasłużenie, bez wielkiego wysiłku wróciło do Londynu z kompletem punktów. Crystal Palace zalicza drugą porażkę z rzędu i wraz z Burnley i QPR zamyka tabelę.

Everton – Arsenal 2:2 (Coleman 19’, Naismith 45’ – Ramsey 83’, Giroud 90’) Arsenal już drugi mecz z rzędu zdołał ostatecznie odrobić straty w końcowych minutach spotkania. Po zwycięskim trafieniu Ramsey’a w meczu z Crystal Palace tym razem bohaterem Londyńczyków został Oliver Giroud. Gospodarze, po remisie z Leicester od początku spotkania zamierzali udowodnić, iż interesuje ich tylko o komplet punktów. W 19. minucie dośrodkowanie Leightona Bainesa na bramkę zamienił Seamus Coleman a tuż przed przerwą wynik podwyższył Steven Naismith. Po zmianie stron na boisku w ekipie Kanonierów pojawił się Giroud, który kilkakrotnie zagroził bramce Tima Howarda. Kontaktową bramkę piłkarze Arsene’a Wengera zdobyli na siedem minut przed końcem spotkania. Upragniony punkt zagwarantował gościom w doliczonym czasie gry strzałem głową Giroud, wygrywając pojedynek z Distinem. Londyńczycy nie zaprezentowali zbyt ciekawego futbolu w tym spotkaniu ratując się przed porażką rzutem na taśmę. Być może piłkarze myślami byli już przy decydującym o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów meczu z Besiktasem Stambuł.

Hull City – Stoke City 1:1 (Jelavić 42’ – Shawcross 83’)Zawodnicy Hull przystępowali do tego meczu w dużo lepszym humorze, niż ich przeciwnicy. Tygrysy tydzień temu pokonały na wyjeździe QPR natomiast Stoke uległo Aston Villi. Mecz już od pierwszych minut niez-byt ciekawie ułożył się dla podopiecznych Steve’a Bruce’a. W 15. minucie. Bohater poprzedniego spotkania, James Chester ujrzał czerwoną kartkę. Grając w przewadze Stoke długo utrzymywali się przy piłce, ale nie zagro-zili specjalnie bramce gospodarzy. Brakowało im dokładności w decydu-jących momentach. Ta nieporadność zemściła się w 42. minucie, kiedy to Nikica Jelavić umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości. Goście poderwali się do ataku w drugiej połowie, próbując wykorzystać swoją przewagę. Wyrównanie padło dopiero w 83. minucie po strzale Ryana Shawcrossa. Spotkanie zakończone podziałem punktów na pewno bardziej cieszy drużynę gospodarzy ze względu na grę w osłabieniu przez większość czasu.

http

://i.d

aily

mai

l.co.

uk/i/

pix/

2014

/08/

23/1

4088

1761

5014

_wps

_4_C

hels

ea_p

lay-

ers_

blue

_arg

u.jp

ght

tp://

e0.3

65dm

.com

/14/

08/6

60x3

50/p

rem

ier-

leag

ue-f

ootb

all-c

lub-

socc

er-e

nglis

h-so

ccer

-cl

ub-b

all-j

ames

-che

ster

-hul

l_31

9494

5.jp

g?20

1408

2414

0512

http

://i.d

aily

mai

l.co.

uk/i/

pix/

2014

/08/

23/1

4088

0720

2028

_wps

_21_

Wes

t_H

am_U

nit-

ed_s

_Mau

ro_Z

.jpg

Page 17: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Tygodnik United numer 1817

Podsumowanie kolejki

Tottenham Hotspur – Queens Park Rangers 4:0 (Chadli 12’, Dier 30’, Chadli 37’, Adebayor 65’)Koguty nie dały żadnych szans Queens Park Rangers wysoko gromiąc zespół Harry’ego Redknappa w derbach Londynu. Okazałe zwycięstwo potwierdziło dobrą formę gospodarzy w pierwszych spotkaniach sezonu. Od pierwszego gwizdka dyktowali grę, co przyniosło bramkę już w 12 mi-nucie. Nacer Chadli wykorzystał dobre podanie Adebayora. Goście jedyną, dobrą sytuację stworzyli w 24 minucie, jednak Phillips w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę później Eric Dier podwyższył rezul- tat a w 37 minucie gości dobił ponownie Chadli. Druga połowa to ciągłe ataki gospodarzy i wyczekiwanie na kolejne bramki. Queens Park Rangers ostatecznie dobił w 65 minucie. Emmanuel Adebayor. Po dwóch zwycięst-wach Tottenham czeka teraz prawdziwy sprawdzian formy, gdyż w następnej kolejce na White Hart Lane przyjeżdża Liverpool. QPR będzie natomiast szukać pierwszych punktów w Premier League w spotkaniu z Sunderlandem.

Sunderland – Manchester United 1:1 (Rodwell 30’ – Mata 17’)Nie udała się Czerwonym Diabłom rehabilitacja po zeszłotygodnio-wej porażce ze Swansea City na Old Trafford. Podopieczni Louisa van Gaala przed meczem stawiali zwycięstwo, jako jedyny możliwy scena- riusz. Również fani spodziewali się dużo lepszego występu swoich ido-li. Początek meczu opiewał w ogromną niefrasobliwość i nieporadność wśród piłkarzy United. Niedokładne podania w środku pola zaowoco- wały kilkoma groźnymi atakami gospodarzy. Mimo przewagi Sunderlan-du w 17. minucie goście po strzale Juana Maty objęli prowadzenie. Stra-ta bramki spowodowała, iż piłkarze Gustavo Poyeta jeszcze odważniej przycisnęli Czerwone Diabły. W 30 minucie do remisu po strzale głową doprowadził Jack Rodwell. W drugiej połowie zespół Louisa van Gaala zdecydowanie zawodził. Manchester United miał mnóstwo problemów z konstruowaniem akcji oraz stwarzaniem sytuacji strzeleckich. W ekipie Czerwonych Diabłów zabrakło w tym spotkaniu osoby, która wzięłaby na

swoje barki kreowanie sytuacji oraz pewnej podpory w obronie. Niezbędne jest sprowadzenie na te pozycje odpowiednich piłkarzy, gdyż aktualnie z meczu na mecz coraz bardziej widać ich brak.

Manchester City – Liverpool 3:1 (Jovetić 41’, Jovetić 55’, Aguero 69’ – Zabaleta sam. 83’)W najciekawszym spotkaniu drugiej kolejki Premier League obrońcy tytułu pewnie pokonali The Reds na własnym stadionie. Bohaterem spotkania został Stevan Jovetić dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. W pier-wszej połowie byliśmy świadkami dosyć wyrównanego spotkania, gdzie obie drużyny wypracowały sobie dogodne sytuacje, szczególnie Sterling i Zabale-ta. Bramka otwierająca spotkanie padła jednak dopiero tuż przed gwizdkiem zapraszającym piłkarzy do szatni. Niezrozumienie w obronie gości wyko-rzystał Jovetić umieszczając piłkę w siatce między nogami Mignoleta. Dziesięć minut po zmianie połów Czarnogórzanin podwyższył rezultat, a The Citizens zdominowali wydarzenia na boisku. Zniszczenia dopełnił Sergio Aguero, dla którego bramka była pierwszym kontaktem z piłką, po wejściu z ławki rezer-wowych. Honorową bramkę dla piłkarzy Brendana Rodgersa zdobył obrońca gospodarzy, Pablo Zabaleta który naciskając Ricky’ego Lamberta nieudolnie wepchnął piłkę do własnej bramki. Tym meczem Obywatele udowodnili, iż w tym roku ich celem będzie obrona mistrzowskiego tytułu. Liverpool nato-miast będzie miał szansę zrewanżować się swoim kibicom za słaby występ w przyszłym tygodniu w potyczce z Tottenhamem

http

://st

atic

.gui

m.c

o.uk

/sys

-imag

es/G

uard

ian/

Pix/

pic-

ture

s/20

14/8

/24/

1408

8906

6512

8/To

tten

ham

-011

.jpg

http

://s1

.ibtim

es.c

om/s

ites/

ww

w.ib

times

.com

/file

s/st

yles

/v2_

artic

le_l

arge

/pub

-lic

/201

4/08

/25/

rtr4

2qht

.jpg?

itok=

TG7P

2a7R

http

://s.

ndtv

img.

com

/imag

es/c

onte

nt/2

014/

aug/

806/

juan

-mat

a-su

nder

land

.jpg

Page 18: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Podsumowanie kolejki

Tygodnik United numer 18 18

Tabela : Statystyki:

Naszym zdaniem:Po dwóch kolejkach możemy śmiało stwierdzić, iż największym beneficjentem wśród angielskich zespołów, jeśli chodzi o letnie okienko transferowe jest Chelsea Londyn. Dwie bramki Diego Costy oraz trzy asysty Ces-ca Fabregasa sprawiają, iż wydaje się, że Jose Mourinho idealnie dobrał brakujące komponenty do swojego zespołu. Kolejny dobry mecz zaliczyli piłkarze Burnley. Mimo, iż beniaminek nie zdobył jeszcze w tym se-zonie punktów, to nie można zakwestionować ich waleczności, serca do gry i ambicji. Te cechy mogą jednak nie wystarczyć do utrzymania w Premier League, w której coraz bardziej zaczynają dominować techniczne aspekty gry.

Znów z dobrej strony pokazali się piłkarze Swansea. Komplet punktów po dwóch kolejkach napawa zespół Garry’ego Monka dużym optymizmem. Walijczycy w odróżnieniu od poprzedniego sezonu z przytupem weszli w tegoroczne rozgrywki i dzięki temu być może unikną nerwowych sytuacji w dalszych etapach.

W następnej kolejce czekają nas ciekawe spotkania na White Hart Lane, gdzie Tottenham zmierzy się z Liverpoolem oraz na Goodison Park, gdzie piłkarze Roberto Martineza spróbują zatrzymać londyńską Chelsea. My czekamy na pierwsze zwycięstwo Czerwonych Diabłów i być może debiut Ángela Di Marii. Oka-zja dogodna, gdyż piłkarze wyruszają do Burnley na mecz z tamtejszym beniaminkiem.

Strzelcy:Agüero - 2Berahino - 2Chadli - 2Costa - 2Dier - 2Jovetić - 2Naismith - 2Ramsey - 2

Asysty:Fàbregas - 3Lamela - 2Sigurðsson - 2

Sobota 30 sierpnia:13:45 Burnley FC - Manchester United16:00 Manchester City - Stoke City16:00 Newcastle United - Crystal Palace FC16:00 Queens Park Rangers - Sunderland16:00 Swansea City AFC - West Bromwich Albiony16:00 West Ham United - Southampton FC18:30 Everton - Chelsea LondynNiedziela 31 sierpnia:14:30 Aston Villa - Hull City 14:30 Tottenham Hotspur - Liverpool FC 17:00 Leicester City FC - Arsenal LondynTer

min

arz

Page 19: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Czerwone Legendy

Tygodnik United numer 1819

Edwin van der Sar

http://www1.pictures.gi.zimbio.com/Arsenal+v+Manchester+United+UE-FA+Champions+PS201kH5oIkt.jpg

Dane zawodnikaImię i nazwisko: Edwin van der SarData urodzenia: 29 października 1970 roku Miejsce urodzenia: Voorhout, Holandia Pozycja: Bramkarz

1990-1999 AFC Ajax Amsterdam 3111999-2001 Juventus Turyn 762001-2005 FC Fulham 1342005-2011 Manchester United 266

Statystyki kariery

OsiągnięciaAFC Ajax AmsterdamMistrzostwo Holandii : 1990, 1994, 1995, 1996, 1998Puchar Holandii : 1993, 1998Superpuchar Holandii : 1993, 1994, 1995Puchar UEFA : 1992Liga Mistrzów : 1995Puchar Interkontynentalny : 1995Juventus Puchar Intertoto : 1999FulhamPuchar Intertoto : 2002Manchester UnitedMistrzostwo Anglii : 2007, 2008, 2009, 2011Tarcza Wspólnoty : 2007, 2008, 2010Puchar Ligi Angielskiej : 2006, 2009, 2010Liga Mistrzów : 2008Klubowe Mistrzostwa Świata: 2008

Page 20: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Czerwone Legendy

http

://st

atic

.fanp

age.

it/ca

lcio

fanp

age/

wp-

cont

ent/

uplo

ads/

2013

/04/

Van-

der-

Sar.

jpg

Tygodnik United numer 18 20

edwin van der Sar urodził się 29 października 1970 roku w holenderskim Voorhout. Już od najmłodszych lat holender wykazywał zainteresowanie piłką nożną.

W wieku 10 lat rozpoczął swoją przygodę z futbolem w lokalnym zespole młodzieżowym. Do 15 roku życia Edwin zdobywał piłkarski fach w Foreholte, jednak jego potencjał został wyłapany przez prężną sieć scoutin-gu, która pozwoliła mu przenieść się do VV Noordwijk. W tym klubie pozostał do 20 roku życia.

W 1990 roku po 5 latach świetnych występów w Noor-dwijk Edwin przykuł uwagę samego Louisa van Gaala, który postanowił sprowadzić go do prowadzonej przez niego drużyny Ajaxu. Warto przypomnieć, że były to lata prawdziwej świetności holenderskiej drużyny a trans-fer do tego klubu był spełnieniem marzeń każdego ho-lenderskiego piłkarza. Mimo to bramkarz nie mógł liczyć na regularne występy w pierwszym zespole. Aby to so-bie zagwarantować musiał ograć się w drużynie rezerw i udowodnić swoją wartość dla klubu.

Przeczucie, które kazało sprowadzić van der Sara do Ajaxu nie zawiodło van Gaala. Żelazny Tulipan dosyć szybko wprowadził niespełna 21 letniego bramkarza do pierwszeg zespołu. To był prawdziwy strzał w dziesiąt-kę, gdyż Edwin pomimo młodego wieku bardzo pewnie bronił bramki. W swoim pierwszym sezonie spędzonym w pierwszej drużnie rozegrał 311 meczy, w ramach których stracił 259 bramek. Jako ciekawostkę można dodać, że w barwach Ajaxu udało mu się zdobyć swoją jedyną bramkę w karierze, gdy w swoim przedostanim sezonie w barwach klubu w wygranym 8L1 spotkaniu z De Fraafschap Doetinchem. Podczas swojego 9 let-

niego pobytu w drużynie z Amsterdamu van der Sar zdobył puchar UEFA, Ligę Mistrzów , Superpuchar Euro-py, Puchar Interkontynentalny oraz 4 tytuły mistrzows-kie w kraju, 3 puchary i 3 superpuchary. Oprócz tego zajął drugie miejsce w Lidze Mistrzów, przegrywając konurs jedenastek z Juventusem. Do indywidualnych sukcesów wywalczonych w latach spędzonych na grze w Ajaxie można zaliczyć tytuł najlepszego bramkarza w lidze (4 lata z rzędu), najlepszego bramkarza Europy, oraz holenderskiego piłkarza roku.

W 1999 roku będąc jednym z najlepszych i najbardziej cenionych bramkarzy na świecie van der Sar przykuł uwage wielu klubów. Jednym z nich był Manchester United, który szukał następcy Petera Schmeichela. Mimo to holener trafił do Juventusu (w późniejszych latach sir Alex Ferguson przyznał, że bardzo żałował bra-ku sprowadzenia van der Sara w tamtych latach). Van der Sar nie zdobył takiego zaufania w Juventusie jakiego by oczekiwał. Zaledwie 2 lata po zakontraktowaniu ho-lendra Juventus dokonał rekordowej transakcji kupując Gianluigiego Buffona za 100 milionów lirów (około 32,5 miliona funtów).

Pozycja rezerwowego nie była dla holendra do zaakcep-towania, dlatego jeszcze w tym samym roku postanowił przenieść się do Anglii. Najlepsza w wyściugu o podpis Edwina okazała się drużyna Fulham, która wyłożyła za bramkarza 7,1 miliona funtów. Przez 4 lata udało mu się zaliczyc 134 występy i ponownie przykłuć uwagę Manchesteru United. Tym razem sir Alex Ferguson nie odpuścił walki o zakontraktowanie holendra.

http://i3.mirror.co.uk/incoming/article1524794.ece/alternates/s2197/Edwin-Van-der-Saar-celebrates-Paul-Scholes-opener-in-2006.jpg

Page 21: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Czerwone Legendy

http

://m

icha

lpol

.blo

x.pl

/res

ourc

e/vd

s12.

jpg

10 lipca 2005 roku za relatywnie niską kwotę 2 milio-nów funtów van Der Sar trafił do Manchesteru United. Przenosiny do drużyny Czerwonych Diabłów przywróciło pozycję van der Sara w Europie. Jego występy były bardzo pewne i dawały upragniony spokój w bramce United. Do niezapomnianych parad holendra z pew-nością mozna zaliczyć obroniony rzut karny 5 maja 2007 roku, który pozwolił United zdobyć tytuł mistrzowski. Również za sprawą van der Sara United wygrało Tarczę Wspólnoty przed rozpoczęciem kolejnego sezonu, kiedy to holender obronił 3 jedenastki w konkursie rzutów karnych. Można zresztą spokojnie przyznać, że van der Sar był prawdziwym specjalistą od jedenastek, gdyż również między innymi jego parady pozwoliły Manches-terowi sięgnąć po Ligę Mistrzów w sezonie 2007-2008.

Od 2008 roku przewidywano odejście van der Sara na emeryturę. Bramkarz jednak rokrocznie przedłużał kon-trakt z klubem. W 2009 roku holender ustanowił nowy rekord ligi w meczach bez straty gola. Jego 1311 minut bez straty bramki były fantastycznym przykładem nie tylko ogromnych umiejętności holendra, ale również świetnej postawy całej drużyny a w szczególnosci duetu Ferdinand – Vidic. Serię przerwał dopiero Peter Lovenk-rands. Sezon ten był dla van der Sara szczególnie uda-ny, a dzięki 21 czystym kontom w seoznie oraz dojściu do finału Ligi Mistrzów udało mu się po raz pierwszy od 14 lat ponownie zdobyć tytuł najlepszego bramkarza Europy.

Kolejny sezon holender rozpoczął od kontuzji, która wykluczyła go na 12 spotkań. Mimo to nie przeszkodziło to w powróceniu do pierwszej druzyny oraz kolejnego

przedłużenia kontraktu. Wraz z podpisaniem nowej umowy holender postanowił o przejściu na emeryturę wraz z końcem sezonu. Ostatnim meczem w barwach United była przegrana w finale Ligi Mistrzów 28 maja 2011 roku.

W trakcie swoich występów w barwach Untied van der Sar zdobył 4 tytuły mistrzowskie, 3 superpuchary, 2 pu-chary ligi, klubowe mistrzostwo świata oraz zwycięstwo w Lidze Mistrzów (oraz 2 porażki w finale). Indywidual-nie został 3 krotnie nominowany do jedenastki sezonu. Zdobył tytuł najlepszego bramkarza w Anglii i Europie, oraz został uznany zawodnikiem meczu w finale Ligi Mistrzów.

Pisząc o van der Sarze nie można zapomnieć o jego kari-erze reprezentacyjnej. Swój debiut zaliczył w 1995 roku przeciwko Białorusi, chociaż już w 1994 roku był częścią składu na Mistrzostwach Świata w 1994 roku. Holender był numerem jeden podczas wszystkich znaczących pu-charów międzynarodowych. Podczas swoich 13 lat przy-gody z reprezentacją wystąpił w 130 meczach tracąc 68 bramek.

Po zakończeniu kariery van der Sar nie przestał być ważną osobistością w świecie sportu. Holendra można często spotkać podczas występów na różnego rodzaju memoriałach oraz okolicznościowych meczach chary- tatywnych. Edvin jest zreszta znany ze swojego zaan-gażowania w działalność charytatywną.

ciekawostki• Van der Sar strzelił w swojej karierze jedną bram-

kę w wygranym 8:1 przez Ajax meczu przeciwko zespołowi De Graafschap (3 maja 1998)

• W sezonie 2008/09 ustanowił rekord wszystkich lig brytyjskich w ilości rozegranych spotkań bez utraty bramki. Zachował czyste konto w 14 kolejnych me-czach Manchesteru United - 1311 minut. Jego seria skończyła się dnia 4 marca 2009 w meczu przeciwko Newcastle United.

Tygodnik United numer 1821

http

://st

atic

.goa

l.com

/130

700/

1307

44.jp

g

Page 22: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Zapowiedź

Milton Keynes Dons to drużyna, która powstała w 2004 roku w wyniku rozpadu Wimbledon F.C. Jeśli traktować ten rozpad jako ciągłość można szukać historii MK Dons w 1889 roku. Jako Wimble-don F.C. Drużyna zdobyła FA Cup. Mimo to w wyniku stowarzysze-nia niezależnych kibiców MK Dons zrzekł się wszystkich praw do trofeów oraz historii Wimbledon F.C. Obecnie MK Dons występuje na trzecim szczeblu ligowym w Anglii – League One, gdzie utrzy-muje się od 7 lat.

Milton Keynes Dons to drużyna, która pomimo swojej młodej his-torii posiada całkiem niezłe zaplecze strukturalne. Stadium MK należące do drużyny z Milton mieści aż 22000 kibiców co może robić spore wrażenie. Na mecze przychodzi średnio 7.500 kibiców, jednak spotkanie z United pozwoli zapełnić trybuny do ostatniego miejsca.

W ramach kwalifikacji do pierwszej rundy Pucharu Anglii Milton Keynes Dons pokonało AFC Wimbledon (zbieżność nazw nie jest przypadkowa – AFC to druga drużyna, która powstała w wyniki roz-padu Wimbledon F.C). Po 4 pierwszych meczach rozegranych w ra-mach sezonu League One Milton zajmuje 7 miejsce z 7 punktami.

Skład Milton Keynes Dons to przede wszystkim Anglicy. 3 z 21 to Irlandczycy. Skład jest bardzo młody – średnia wieku wynosi zaled-

wie 22.76 lat a najstarszym zawodnikiem jest 31 letni Antony Kay. Najgroźniejszym zawodnikiem drużyny jest 18 letni Bamidele Alli, który z pewnością będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony w starciu z United.

Kiedy?Wtorek, 26 sierpnia 2014 roku godzina 21:00Gdzie?Stadium mkSędzia: Stuart Attwell

Zapowiedź meczu MiLTON KeYNeS DONS Fc - MANcHeSTer UNiTeD

Po bardzo przeciętnym starcie w Premier League, Manchester United rozpoczyna swoje zmagania w Pucharze Ligi. Pier-wszym przystankiem na drodze Czerwonych Diabłów będzie drużyna Milton Keynes Dons. Biorąc pod uwagę różnicę klas pomiędzy tymi zespołami wszyscy oczekujemy jednostronnego widowiska bogatego w bramki, jednak nauczeni doświad-

czeniem pucharowym musimy się wstrzymać z oceną do ostatniego gwizdka.

http

://w

ww

.man

e.co

.uk/

wp-

cont

ent/

uplo

ads/

2014

/04/

Milt

onKe

ynes

Don

ssta

dium

.jpg

http

://1.

bp.b

logs

pot.c

om/-

Tepi

91Tb

VEI/U

Luk_

fZS8

gI/A

AAAA

AAAI

y0/A

Ut2

u86j

ptA/

s160

0/M

K+D

ON

S+01

0.JP

G

Tygodnik United numer 18 22

Page 23: Tygodnik united nr 18 (19 26 sierpień)

Burnley zostało założone w 1882 roku a swoje mecze rozgrywa na stadionie Turf Moor mieszczącym 22.546 kibiców. W swojej dłu-giej historii Burnley dwukrotnie sięgało po tytuł mistrzowski, raz zdobyło Puchar Ligi oraz 2-krotnie wygrało Tarczę Wspólnoty. Po-mimo tego od wielu lat Burnley uchodziło raczej za średniaka za-plecza Premier League a dopiero ostatni sezon pozwolił drużynie na dość niespodziewany awans.

Do tej pory drużyny Manchesteru i Burnley spotykały się 74 razy. Bilans jest bardzo wyrównany, gdyż 29 spotkań wygrała drużyna Burnley, 32 spotkania wygrało United a 13 meczów zakończyło się remisem. Również bilans bramek jest bardzo zbliżony i ws-kazuje na 115 do 124 bramek na korzyść Manchesteru United. Ostatni dwumecz pomiędzy tymi drużynami odbył się w sezonie 2009/2010. W obu spotkaniach wygrali gospodarze – najpierw Burnley pokonało United 1:0 by następnie zostać ogranym przez United 3:0 w meczu na Old Trafford.

Skład gospodarzy jest średnio o ponad 2 lata starszy od składu Manchesteru United. Najmłodszym piłkarzem w barwach Burn-ley jest 18-letni Dommigan, a najstarszym 36-letni Duff. 13 graczy zespołu jest obcego pochodzenia. Do najciekawszych zawodników drużyny należy 22 letni Danny Ings, który w zeszłym sezonie był wyróżniającą się postacią.

W swoim inauguracyjnym meczu w Premier League Burnley po-kazało, że nie zamierza się cofać przed bardziej utytułowanymi rywalami. Kibice Chelsea byli ogromnie zaskoczeni pięknym trafie-niem Arfielda, jednak drużyna z Londynu okazała się skuteczniej-s za pod bramką rywala. Ostatni mecz z Swansea niestety również nie ułożył się po myśli Burnley. Mimo to zespół ma potencjał by za-grozić każdej obronie, zwłaszcza tak zdziesiątkowanej jak ta Man-chesteru United.

Siłą Burnley jest walka o górne piłki. Ponadto nieźle wychodzi im atak skrzydłami. Do słabych stron ekipy Dyche’a należy wyko-rzystywanie sytuacji strzeleckich, unikanie spalonych, unikanie błędów indywidualnych czy chociażby utrzymywanie prowadze-nia. Mecz z United z pewnością okaże się szczególnie istotny dla Burnley, które pomimo trudnego terminarza na początku sezonu nie zamierza tracić dystansu do miejsc ponad strefą spadkową. Problemem United mogą okazać się liczne kontuzje, w szczegól-ności obrońców.

Kiedy?Sobota, 30 sierpnia 2014 roku godzina 13:45Gdzie?Turf MoorSędzia: Chris Foy

Zapowiedź meczu Burnley - MANcHeSTer UNiTeD

Awans Burnley do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii był ogromnym świętem dla kibiców. Dziś beniaminek próbuje swoich sił w walce z najlepszymi drużynami w ramach Premier League. Pomimo, że pierwsze 2 mecze nie ułożyły się po myśli Burnley drużyna będzie walczyć o każdy punkt.

Czerwone Legendy

http

://i.d

aily

mai

l.co.

uk/i/

pix/

2010

/04/

10/a

rtic

le-1

2649

86-0

914A

7470

0000

5DC-

565_

468x

325.

jpg

Tygodnik United numer 1823