Witam Was bardzo serdecznie w nowym

tygodniu.

Zapraszam dzisiaj na katechezę z cyklu

uczymy się od świętych.

Dzisiaj zapoznamy się z życiem świętego

Franciszka. Jest to święty, który został

ogłoszony patronem ekologii, bo bardzo

kochał przyrodę a szczególnie zwierzęta.

Kim był święty Franciszek ?

Święty Franciszek urodził się

we włoskim mieście Asyż. Na

chrzcie świętym otrzymał

imię Jan, ale jego mama

pochodziła z Francji i

nazywano go Francesko. Tata

św. Franciszka – Piotr

Bernardone handlował

suknami i posiadał własny

warsztat tkacki. Jednym

słowem chłopcu niczego nie

brakowało i był szczęśliwym

dzieckiem.

W młodości

Franciszek był

rycerzem i wziął

udział w wojnie

przeciwko innemu

włoskiemu miastu –

Perugii. Po powrocie

z wojny po której

długo chorował

pomagał swojemu

tacie w pracy w

warsztacie tkackim.

Św. Franciszek zauważył,

że w warsztacie u jego

taty pracowali bardzo

biedni ludzie. Rozdawał biednym ludziom drogie

materiały, aby mogli je

sprzedać i w zamian kupić sobie jedzenie.

Tato św. Franciszka był

bardzo niezadowolony, że pomaga biednym

ludziom.

Św. Franciszek został zaprowadzony przez tatę do samego biskupa Asyżu, aby go upomniał, że rozdaje majątek taty ludziom. Nawet upomnienie biskupa nie pomogło, gdyż św. Franciszek powiedział, że chce służyć Panu Bogu i nie może znieść widoku biedy tych ludzi.

W pobliżu Asyżu stał

zrujnowany kościółek ,

który św. Franciszek

zaczął odnawiać. Całe

dnie spędzał na

radosnej modlitwie i

pracy. W kwiatach,

drzewach, ptakach i

zwierzętach widział

stworzenia Boże.

Wkrótce do Franciszka

dołączyli inni bracia.

Bracia żyli z

tego, co dali im

dobrzy ludzie.

Wszystkim, co

dostali dzielili się

z ludźmi

potrzebującymi.

Św. Franciszek postanowił udać się razem ze swoimi braćmi do papieża, aby udzielił im błogosławieństwa Bożego i pozwolił im głosić wśród ludzi słowo Boże.

Tej nocy, kiedy bracia przybyli do Rzymu, papież Innocenty III miał zły sen. Śniło mu się, że Bazylika na Lateranie chwieje się i za chwilę runie. W pewnej chwili jakiś żebrak podparł Bazylikę własnym ramieniem i to uratowało ją przed upadkiem.

Gdy rano papież

przyjmował gości i

zobaczył Franciszka

z braćmi od razu

rozpoznał w nim

człowieka ze snu, który

podtrzymywał Bazylikę,

aby nie runęła. Papież

zrozumiał, że Franciszek

uratuje Rodzinę Bożą

czyli Kościół od zła.

Papież pozwolił

Franciszkowi i jego

braciom głosić ludziom

Ewangelię.

Radości braci nie było

końca. Wracając od

papieża cały czas

śpiewali pieśni na

chwałę Boga. Po

drodze spotkali się z

ludźmi, którzy mieli

kłopot z wilkiem. Wilk

porywał ludziom

zwierzęta i rzucał się na

ludzi. Wszyscy się go

bali i nikt się nie

odważył do niego

podejść.

Św. Franciszek zdobył się

na tą odwagę i

powiedział do wilka:

Bracie wilku, wyrządziłeś

ludziom wiele krzywdy,

bo byłeś bardzo głodny.

Proszę cię, abyś nigdy

już tego nie czynił.

W zamian za to ludzie

będą ci dawać sami

jeść. Od tego dnia wilk nikomu nie wyrządził

krzywdy, ale zaprzyjaźnił

się z ludźmi.

Postać świętego Franciszka uczy nas,

że powinniśmy pomagać innym ale

także szanować przyrodę, bo to też są

stworzenia Boże

Zachęcam do zobaczenia krótkich filmików o świętym Franciszku.

Krótki film o św. Franciszku

https://www.youtube.com/watch?v=ADnUWZYb9vM

Jak zwierzęta pomagały św. Franciszkowi

https://www.youtube.com/watch?v=Xk7362NcEVU