nasz Świat nr 50

10
Nasz Świat Listopad 2004 Numer 50 Cena 1 zł Magazyn o uczniach, dla uczniów Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Andrychowie Wakacje nauczycieli Herezje Sprawozdania z Akcji “Sprzątanie Świata” Wywiad z panią Anną Wetulą Wywiad z panią Sylwią Rułą, bibliotekarką NUMER JUBILEUSZOWY!!!

Upload: nasz-swiat

Post on 22-Mar-2016

228 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Gazetka szkolna "Nasz Świat" Szkoły Podstawowej Nr 4 w Andrychowie. Magazyn o uczniach, dla uczniów.

TRANSCRIPT

Page 1: Nasz Świat Nr 50

Nasz ŚwiatListopad 2004 Numer 50

Cena 1 zł

Magazyn o uczniach, dla uczniów

Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Andrychowie

Wakacje nauczycieli

Herezje

Nasi nauczyciele

Sprawozdania z Akcji

“Sprzątanie Świata”

Wywiad z

panią Anną

Wetulą

Wywiad z panią Sylwią Rułą, bibliotekarką

NUMER JUBILEUSZOWY!!!

Page 2: Nasz Świat Nr 50

Strona 2 „Nasz Świat”

Listy do redakcji

Już chodzę drugi rok do innej szkoły i cały czas nie mogę się z tym pogodzić!Chodziłam do klasy IV d teraz to będzie VId. Bardzo nie chciałam odchodzić od tej szkoły, ale jakoś się to stało. Proszę pozdrowić moją dawną klasę ode mnie, będę bardzo wdzięczna.

Joanna Barszczake−mail: [email protected]

Głogów, 12.05.2004

Drodzy Uczniowie i Nauczyciele SP 4 w Andrychowie!!!

Na początku naszego listu pozdrawiamy Was serdecznie. Chodzimy do Szkoły Podstawowej nr 10 im. Mikołaja Kopernika w Głogowie. Aby w inny sposób niż zwykle upamiętnić rocznicę śmierci naszego i Waszego patrona - 24 maja, chcielibyśmy opowiedzieć Wam coś o naszej szkole, bo liczymy na to, że i Wy nam chętnie odpiszecie.Do naszej szkoły uczęszcza ok. 700 uczniów i pracuje ponad 40

nauczycieli. Jesteśmy aktywni sportowo - mamy klasę pływacką, bierzemy udział w konkursach i olimpiadach, a także w akcjach charytatywnych np. „Nie jesteś Sam”. W 2003 roku otrzymaliśmy tytuł ..Szkoła z klasą”, adres strony szkolnej: http://moja.gazeta.pl/glogowspl0/szkola/http://moja.gazeta.pl/glogowspl0/szkola/

W szkole wydawane są 3 gazetki: „Regionalista, „Wszystko dla wszystkich”, „Ekofani”. Zbieramy makulaturę, puszki, kardridże i baterie. Organizowane są dla nas kółka zainteresowań i SKS. Każdy znajdzie coś dla siebie. Posiadamy dużą salę gimnastyczną, salę informatyczną, bieżnie, 2 boiska, basen pływacki, stół do tenisa. Przed szkołą posadzone są ładne kwiatki i krzewy.

Organizowane są dla nas wycieczki klasowe i krajoznawcze. W tym roku byliśmy w Pradze, Libercu i Skalnym Mieście. Chciałybyśmy dowiedzieć się jak wygląda Wasza szkoła, co o niej sądzicie czy lubicie się uczyć i po prostu chodzić do swojej szkoły? Mamy nadzieję, że odpiszecie, czekamy.

Pozdrowienia, uczennice klasy VI „d” Czacha, Pilesia, Królik, Mafefka i wychowawczyni

Droga Redakcjo, napiszę teraz artykuł o tym, jak przeżyłam przejście do czwartej klasy.

Gdy byłam w trzeciej klasie, to miałam jedną nauczycielkę, a teraz w czwartej klasie jest ich aż jedenaście. Jest to duża różnica. W czwartej klasie nie jest tak ciężko jak myślałam na początku. Teraz polubiłam tę zmianę nauczycieli. Moja pani, która mnie uczyła, ma teraz pierwszą klasę. Najwięcej lekcji mam we wtorek – jest ich aż siedem, czasem w poniedziałek mamy dwie dodatkowe lekcje w-f.

Dlatego trzecioklasisto nie myśl, że w czwartej klasie jest ciężko. Nauczyciele są mili zmiana będzie trudna, ale dacie sobie radę.

M.R.

Od skończenia trzeciej klasy wiele się zmieniło. Nowi nauczyciele przywitali nas z uśmiechem na twarzy, tacy jacy mogli się nam wymarzyć.

Pełni strachu i nie pewności obieli nas życzliwie swą dobrocią i uśmiechem, spra-wiając nam dużo radości. W naszej poprzed-niej klasie były mniejsze ławki, jedna pani, mniej lekcji, mniej ocen, przedmiotów i mniej zadań domowych.

Teraz jest gorzej, ale są dobre i złe strony czwartej klasy. Poznajemy nowych przyja-ciół, z którymi, można się bawić i spędzać czas. Cieszę się, że poszłam do wyższej klasy i nigdy tego nie zapomnę.

P.K.

Herezje

Naucz się przypadków!Naucz się przypadków!− Wszystkich?

Na najwyższym szczycie łańcucha górskiego stało obserwatorium gastronomiczne.

Staś pomyślał i zrobił z Melonów dynamit i podłożył w kamienie blokujące wejście słoniowi.

Pewnego wieczornego dnia wybrałem się na spacer.

Szedł mężczyzna o owłosionej postawie.

Jutro odbędzie się licytacja pieniężna Jana Matejki, który przekazany zostanie na dom dziecka.

Tolek Banan został wzięty przez panią Tecię za „nietoperza”. Był to jej zdaniem duch.

Poszedł pod drzewo, udusił się i rodzice pojechali po trumnę.

Jacek gwizdnął na rozpoczęcie się meczu. Po minucie rozpoczął się mecz.

W młodszej drużynie był zawał środkowy.

W pierwszej połowie bramki posypały się jedna po drugiej.

Formatuje wypowiedzi.

Audjencja radiowa.

Patrzcie czerwonoręczny.

Zajeżonych brwi.

Page 3: Nasz Świat Nr 50

„Nasz Świat” Strona 3

Herezje

− Kto jest dyrektorem naszej szkoły?− Mikołaj Kopernik!

Rodzaj kobiecy.

W XVIII w. wynaleziono telewizor.

− Kiedy pani Milligan zdecydowała się na podróż statkiem?− Na początku czytanki.

Rozmnażanie się to pozostawianie po sobie przodków.

− A ja złowiłem jeża morskiego!

Czasowniki w czasie przyszłym dzielimy na zaczęte i nie zaczęte.

Grad wyrabia dziury w murze.

Alba kochał psa Bobika, z którym sypiał w namiocie.

Stado pszczół atakowało szerszenia.

Pszczoły nie dziobały szerszenia, tylko ugotowały go, robiąc wysoką temperaturę.

Korozja powoduje brzydość.

Kamil kąpie się w brodziku intelektualnym.

Kamil wychodzi do ubikacji, aby bałamucić panią sklepikarkę.

Mam obawy do moich dzieci, czy będą czytać pornosy i używać rzeczy erotycznych.

Naciągną gumką strzałe.

Nowo przyjęta bibliotekarka – Sylwia Ruła. W te wakacje pani Sylwia zwiedziła półwysep Helski, Władysławowo, Rywierę Turecką a także ruiny starożytnego miasta Herapolis, trzy wodospady, ruiny teatru i wapienne tarasy (Pamukle). A oto przygoda opowiedziana przez panią Sylwię:

- W Alany wypożyczyliśmy samochód, którym wyjechaliśmy za miasto. W drodze powrotnej samochód się zepsuł i zestreso-wani nie wiedzieliśmy co robić, ponieważ nie znaliśmy języka Tureckiego. Na szczęście mieszkańcy miasta są otwarci i chętni do pomocy dla turystów. Dzięki temu mogliśmy wrócić do miasta bezpiecznie holowanym samochodem - wspomina Sylwia Ruła

Nowo przyjęta bibliotekarka – Magdalena Gawina. Pani Magda siedem tygodni tego-rocznych wakacji spędziła w Międzyzdrojach na wyspie Wolin. Jak pani Magda opisuje na początku było bardzo zimno, ale to już trady-cyjna pogoda Festiwalu Gwiazd. Później po-goda dopisywała, więc pani Magda oddawała się błogiemu lenistwie na plaży. Spotkała tam wielu ciekawych i miłych ludzi.

Nauczycielka j. angielskiego – pani Marzena Nowak. Pani Marzena tegoroczne wakacje spędziła w Egipcie. Zwiedziła tam miasto Gize oraz piękną, a zarazem dużą piramidę, jeździła także na wielbłądzie. Pani Marzena prażyła się na słońcu, a także nurko-wała w Morzu Czerwonym. Później groma-dziła siły na dziesięć miesięcy pracy w szkole, ale również czytała ciekawe książki.

Nauczycielka w-f – pani Ewa Bury. W upragnione wakacje pani Ewa była na Chorwacji. Zwiedzała tam park Narodowy

Wakacje nauczycieli

Chyba każdy z nas jest ciekaw Chyba każdy z nas jest ciekaw jak nauczyciele spędzają jak nauczyciele spędzają wakacje? Dzięki zdobytym wakacje? Dzięki zdobytym informacją możemy się o tym informacją możemy się o tym dowiedzieć!!!

nad rzeką Krka. Podziwiała także piękne wi-doki i krajobrazy.

Nauczyciel religi – pani Maria Madeja. Pani Maria Madeja spędziła wakacje na Mazurach. Zwiedziła miasto Augustów oraz klasztor na jeziorze Wigry. Podziwiała także piękna przyrodę. Pani Maria mieszkała pod namiotem. Codziennie odwiedzał ją oswojony dzik.

Szatniarka – pani Krystyna Łysoń. Nasza pani szatniarka wakacje spędziła w Rogowie (miejscowość nad morzem); leży ona nie-daleko Kołobrzegu. Zwiedziła tam latarnię, opalała się oraz kąpała w chłodnej wodzie.

Nauczyciel od I do III – pani Ewa Osowska. Pani Ewa tegoroczne wakacje spę-dziła w Międzybrodziu, tam podziwiała pięk-no przyrody oraz krajobrazów. Chodziła na basen oraz nad rzekę. Pani Ewa była także na Słowacji tam kąpała się w gorących źródłach.

Nasza pani wicedyrektor – pani Ewa

Anna Wetula w Tatrach.

Sylwia Ruła w Turcji.

Kurek. Pani Ewa w czasie wakacji była nad morzem w Sarbinowie. Zwiedziła Kołobrzeg, pływała także statkiem. Zwiedziła latarnię w Gąskach. Z tych wakacji przywiozła wiele kamieni z plaży w Sarbinowie do własnej kolekcji. Sprzyjała jej bardzo ładna pogoda. Reszta nauczycieli prze-bywała w domu oddając się błogiemu lenistwu lub wyjeżdżała gdzieś niedale-ko za miasto!!

Ewcia

W lipcu

wraz z m ł o d z i e ż ą

a n d r y c h o w s k ą zostaliśmy zaproszeni

przez Polonię do Rumunii. Wyjazd ten pozostawił na nas

wspaniałe wrażenia. Natomiast w drugiej połowie wakacji spędziłam

kilka dni wędrując po naszych pol-skich Tatrach.

Page 4: Nasz Świat Nr 50

Strona 4 „Nasz Świat”

Nasi nauczyciele

Babińska Alicja1-3

Babiński Rafałgimnastyka korekcyjna

Babska Renatajęzyk polski

Babski Romanjęzyk polski

Biczak Joanna1-3

Biczak Marcinw-f

Bury Ewaw-f

Bury Maria1-3

Cieluch Marcinw-f

Fintzel - Piętak Joannaj.niemiecki

Gawina Magdalenabibliotekarka

Gromotka Arturj.polski

Harańczyk Dorota1-3

Jakubowska Małgorzatamatematyka

Janus Jadwiga1-3

Jędras Edytaj.niemiecki

Page 5: Nasz Świat Nr 50

„Nasz Świat” Strona 5

Kadamus Rafałprzyroda

Kalinowska-Murzyn Magdalena matematyka

Kardaś Dorota1-3

Kołaczek Krystynanauczanie indywidualne

Kozieł Krystynareligia

Krawczyk Ludmiłaprzyroda

Krzysztof Annareligia

Kubień Marta1-3

Kun Zofi aprzyroda

Kurek Ewaj.polski

Kurzeja Ewainformatyka, matematyka

Kwarciak Elżbieta1-3

Ligęza Monika1-3

Madeja Mariareligia

Matusiak Krystynainformatyka

Maszczyńska Różapedagog

Page 6: Nasz Świat Nr 50

Strona 6 „Nasz Świat”

Michalska Józefa1-3

Mizera Małgorzata1-3

Młodzik Małgorzata1-3

Nowak Krystianw-f

Nowak Marzenaj.angielski

Osowska Ewa1-3

Paczyński Krzysztofj.polski

Pałaszewska Ewakierownik świetlicy

Penkala Katarzyna1-3

Polak Grażyna1-3

Polak Wiolettaj.angielski

Potempa Krystynaświetlica

Prus Renata1-3

Rokowska Teresa1-3

Romańska Izabela1-3

Ruła Sylwiabibliotekarka

Page 7: Nasz Świat Nr 50

„Nasz Świat” Strona 7

Rychter Annaj.polski

Sala Mariareligia

Sasak Ewanauczyciel

wspomagający

Siwek Lidiaplastyka, historia

Śtenger Stanisławamatematyka

Sobita Krzysztofmatematyka

Suchanek Tomasz1-3

Szablewska Urszulamuzyka

Szemla Ewainformatyka

Szczepański Piotrj.polski

Tomiak Alina1-3

Tyralik Wandahistoria

Walkowiak Maria1-3

Wetula Annanauczyciel

wspomagający

Zarębska Annagimnastyka korekcyjna

Zdzienicka Bożenamatematyka

Page 8: Nasz Świat Nr 50

Strona 8 „Nasz Świat”

Zieliński Janprzyroda

Jolanta Jamrózsekretarka

Andrzej Tomiakwoźny

Elżbieta Kapelaw.d.ż.w.r.

Sprawozdania z Akcji “Sprzątanie Świata”

Dnia 21 września 2004 roku nasza klasa 6 b wraz z wychowawczynią na wycieczkę wyruszyła na wycieczkę eko-logiczną „Sprzątanie świata”. Celem na-szej wycieczki było wysprzątanie rzeki Wieprzówki oraz jej brzegów.

Gdy dotarliśmy na miejsce, podzie-liliśmy się na grupy, dostaliśmy worki i foliowe rękawiczki. Po wysprzątaniu wyznaczonego terenu stwierdziliśmy, że śmieci nie było zbyt wiele. Rzeka nie wyglądała na zanieczyszczoną, lecz znajdowały się w niej w dużych ilościach opadłe liście.

Później mieliśmy chwilę czasu dla siebie na różne gry i zabawy. Potem pani wychowawczyni pokazała nam stację uzdatniania wody, gdzie wodę gruntową oraz bieg wód gromadzi się w zbiorniku następnie jest on fi ltrowana, chlorowana oraz uzdatniana. Następnie pompami jest doprowadzana do użytkowników. Około godz. 11.00 udaliśmy się do domu.

Mimo że pogoda nam nie sprzyjała, wycieczka była udana. Powinno być więcej takich akcji, ponieważ dzięki nim świat staje się trochę mniej zanieczysz-czony.

Magda kl. 6b

Dnia 21 września br.(wtorek), odbyło się ,,Sprzątanie Świata”, a raczej Andrychowa i okolic. Cała nasza Szkoła Podstawowa nr 4, w tym dniu sprzątała Andrychów (od klas czwartych kończąc na szóstych). Każda klasa miała swój teren, aby go dobrze wysprzątać.

Nasza klasa wybrała się w rejon ujęcia wody dla Andrychowa i okolic. Gdy już przybyliśmy na miejsce, podzieliliśmy się na grupy, każda grupa zbierała odpady. Pierwsza grupa uczniów sprzątała papier, druga plastiki, trzecia szkło, a czwarta szmaty. Mieliśmy go-dzinę na wysprzątanie terenu. Nad rzeką rosły piękne kwiaty. Śmieci nie było dużo, ale mniej niż w tamtym roku. W rzece pływały małe rybki. Były też bezkręgowce takie jak: mo-tyle, dżdżownice, ślimaki. Chłopcy widzieli zaskrońca.

Po pozbieraniu śmieci, które ludzie wy-rzucają nad rzekę, rozmawialiśmy o tym, jak-by to było, gdyby ludzie segregowali śmieci,

czy należy segregować śmieci, czy można je przetworzyć? Na te pytania odpowiedzieli-śmy.

Następnie rozpaliliśmy ognisko, na którym upiekliśmy sobie smaczne kiełbaski, graliśmy w siatkówkę, obserwowaliśmy przyrodę.

Około godziny dwunastej wyruszyliśmy do szkoły. Po drodze wszyscy byli weseli, nie dziwiliśmy się przecież w tym dniu nie było lekcji! Myślę, że takich wycieczek powinno być więcej. Ta wycieczka była bardzo poucza-jąca.

Kolki VIG

Dnia 2 września 2004 roku w naszej szkole zorganizowano akcję ,,Sprzątanie Świata”. Zebraliśmy się o godz. 9.00 na boisku szkol-nym.

Poszliśmy nad brzeg Wieprzówki. Do-staliśmy dwa worki: jeden na papier, a drugi na inne śmieci. Nad rzeką spotkaliśmy także inne klasy. Później zrobiliśmy sobie z nimi wspólne zdjęcie. Worek na papier był tylko trochę zapełniony, ale worek na inne śmie-ci nam się rozerwał, bo był przepełniony. Wieprzówka była sucha, więc poszliśmy jej korytem. W większych kałużach widzieliśmy malutkie rybki. Następnie zrobiliśmy dłuższy odpoczynek, w czasie którego niektórzy jedli drugie śniadanie, a inni bawili się w najlep-sze. Można także było poczytać książkę pt. ,,Do źródeł Wieprzówki” napisaną przez pana J.Zielińskiego. Mogliśmy też oglądać książeczki z testami ,,Woda w naszej rzece”. Porozmawialiśmy wtedy o ekologii.

Wycieczka bardzo się nam podobała. Wró-ciliśmy pod szkołę około godziny 12.00.

Klasa IVc

Page 9: Nasz Świat Nr 50

„Nasz Świat” Strona 9 W dniu 21 września jak co roku nasza

szkoła włączyła się do Akcji Sprzątania Świata. Wszystkie klasy rano udały się spod szkoły na wcześniej wyznaczony teren do sprzątania. Nasza klasa otrzymała teren położony wzdłuż rzeki Wieprzówki, obok kamieńca. Idąc ulica szewską, po około dwudziestu minutach dotar-liśmy na wyznaczony obszar.

Zanim jednak przystąpiliśmy do pracy wraz z panią wychowawczynią odpowiedzieliśmy sobie na pytania: w jakim celu tutaj jesteśmy, po co sprzątamy, jakie skutki niesie za sobą działalność człowieka, która w większej mierze przyczyniła się do zaśmiecania środowiska i to, że w pewien sposób każdy z nas po części jest odpowiedzialny za stan środowiska, w którym żyjemy. Po wspólnym przeanalizowaniu pytań rozpoczęliśmy wielkie sprzątanie.

Teren, nie ma co ukrywać, nie należał do wybitnie czystych. Worki, które otrzymaliśmy ze szkoły napełniały się z minuty na minutę. Odpady, które w nich przeważały to przede wszystkim papiery różnego gatunku, plastiko-we butelki po napojach, stare opony rowerowe, worki foliowe, puszki po napojach alkoho-lowych. Jednym słowem mówiąc wszystko, co mogło zostać spokojnie wyrzucone do pobliskich koszy miejskich. Zauważyliśmy, że najbardziej zaśmiecone było wyschnięte koryto Wieprzówki, w którym przeważały szklane odpady. Trudno mówić w tym momencie o stanie czystości rzeki, której praktycznie nie ma. To, co jedynie po niej zostało, również jest zanieczyszczone przez człowieka różnego rodzaju odpadami. Generalnie obszar, który sprzątaliśmy, nie był mocno zanieczyszczony, mimo to zebrane dwa duże worki śmieci mówią za siebie.

Jedno jest pewne - co sobie uświadomili-śmy sobie podczas sprzątania - to my ludzie ponosimy przede wszystkim odpowiedzialność za zanieczyszczenie środowiska. Gdybyśmy naprawdę kochali i szanowali przyrodę, bez której nie da się żyć i funkcjonować, gdyby każdy mieszkaniec uświadomił sobie, co to jest kosz na śmieci, i do czego może doprowadzić nasza obojętna postawa wobec przyrody, nie musielibyśmy organizować takiej akcji jaką jest Sprzątanie Świata.

Mamy nadzieję, że nie tylko w dniu wielkiej Akcji Sprzątania Świata będziemy pamiętać czym dla nas jest otaczająca nas przyroda, że nie tylko my młodzi ludzie jesteśmy odpowie-dzialni za jej czystość, ale również dorośli, którzy często zapominają o jej poszanowaniu i o tym jakie skutki niesie za sobą negatywna działalność człowieka. Przecież te sterty śmie-ci, dość że wyglądają nie estetycznie, to jesz-cze w dodatku szkodzą środowisku. Padający deszcz równie przenika przez śmieci do gleby i ją zanieczyszcza. Odpady te rozkładają się, gniją, w końcu nieprzyjemnie pachną.

Po wysprzątaniu przydzielonego terenu, rozpaliliśmy ognisko, aby się trochę ogrzać, gdyż pogoda była typowo jesienna. Następnie zebrane worki ze śmieciami złożyliśmy przy ścieżce na kładkę przez Wieprzówkę i ulica Szewską udaliśmy się w kierunku szkoły.

Podsumowując uważamy, że na pewno była dla nas pouczająca ta akcja, z której z cała pewnością każdy z nas wyciągnął indywidual-nie wnioski.

Klasa IVB wraz z wychowawcą

Page 10: Nasz Świat Nr 50

Nasz ŚwiatMagazyn dla uczniówMagazyn dla uczniów

Red. nacz. Piotr SzczepańskiRedaguje zespół uczniów SP 4Druk: SP 4 w Andrychowiee-mail: [email protected]

Szkoła Podstawowa Nr 4im. Mikołaja Kopernika

w Andrychowieul. Włókniarzy 10 a

tel. 875 20 82http://www.sp4.andrychow.pl

Red.: Jest pani w naszej szkole dopie-ro od września. Jak pracuje się pani z dziećmi? A.W. : Bardzo dobrze zostałam przyjęta przez uczniów szkoły. Atmosfera w mojej klasie sprzyja dobrej pracy. Uczniowie są mili i chętni do współpracy. Polubiłam ich i mam nadzieję, że jest to odwzajem-nione uczucie.Red.: Dlaczego pani wybrała zawód nauczyciela?A.W. : Od dziecka marzyłam, żeby pra-cować w szkole. W czasie liceum wyjeż-dżałam z dziećmi na kolonie i rekolekcje, gdzie mogłam sprawdzić się jako wycho-wawca. Od tamtego czasu wiedziałam, że chcę zostać nauczycielem.

Magda P.: Czy poznała pani już naszą szkołę i pra-cujących w niej nauczycieli?Sylwia R.: Szkołę poznałam w tej części,w której

znajduje się biblioteka. Jeśli chodzi o nauczycieli,to jeszcze nie wszystkich zdążyłam poznać osobiście.M.P.: Czy pracowała pani w innej szko-le, jeśli tak to gdzie?S.R.: Przed rozpoczęciem pracy w SP nr 4 w Andrychowie pracowałam w dwóch innych szkołach. Najpierw w Zespole Szkół nr 1 w Choczni, a następnie w ze-spole szkół Podstawowo-Gimnazjalnych w Przeciszowie-Podlesiu.

Red.: Jaką szkołę pani skończyła?A.W. : Akademię Pedagogiczną w Kra-kowie.Red.: Czy podoba się pani nasza szkoła i atmosfera, jaka w niej panuje?A.W. : Tak, zarówno uczniowie jak i nauczyciele dbają o to, żeby ich klasy były zadbane i kolorowe. Ponadto mniej liczne klasy sprzyjają lepszemu poznaniu się dzieci i nauczycieli, indywidualnemu podejściu do ucznia.Red.: Dlaczego ta szkoła, a nie inna?A.W. : To jest moja macierzysta szkoła, tutaj chodziłam do szkoły, uczyłam się przez osiem lat. Chętnie wraca się do miejsc, z którymi są związane miłe wspo-mnienia.Red.: Jaki typ nauczania pani prefe-ruje?A.W. : Nauczanie poprzez odkrywanie, rozwiązywanie problemów. Takie na-uczanie jest ciekawsze od podawania go-towych odpowiedzi. A ponadto uczy nas samodzielnego dochodzenia do prawdy. Red.: Jest pani ostra dla swych pod-opiecznych?A.W. : O to należy zapytać uczniów. Staram się być takim nauczycielem, przy

którym uczniowie mogą czuć się bez-piecznie. Moi wychowankowie wiedzą, że mogą się do mnie zwrócić z każdym problemem. To jednak nie oznacza, że jestem dla nich pobłażliwa. Mobilizuje uczniów do pracy i oczekuję od nich wy-pełniania swoich obowiązków.Red.: Może uczniowie nadali pani ja-kieś przezwisko, o, którym pani wie?A.W. : O ile mi wiadomo, nie mam żad-nego przezwiska. Czy wiesz coś na ten temat?Red.: A teraz coś przyjemniejszego. Czy mogłaby pani nam powiedzieć, gdzie spędziła pani wakacje?A.W. : W lipcu wraz z młodzieżą andry-chowską zostaliśmy zaproszeni przez Po-lonię do Rumunii. Wyjazd ten pozostawił na nas wspaniałe wrażenia. Natomiast w drugiej połowie wakacji spędziłam kilka dni wędrując po naszych polskich Tatrach.Red.: Dziękuję za rozmowę i życzę pani owocnej pracy.

Wywiad przeprowadził Marcin Bendyk, klasa VI b

Wywiad z panią Anną Wetulą

Wywiad z panią Sylwią Rułą, bibliotekarką

M.P.: Jaką pani lubi muzykę?S.R.: Lubię różną muzykę. Mój ulubiony zespół to Coldplay, Massive Attack. Lu-bię też Bjork, Pearl Jam i wiele innych zespołów. Słucham też jazu (najchętniej Millesa Davisa).M.P.: Gdzie pani uczęszczała do szko-ły?S.R.: Szkołę Podstawową ukończyłam w Choczni, gdzie mieszkam. Następnie uczyłam się w Liceum Ogólnokształcą-cym im.Marcina Wadowity w Wadowi-cach, a studia ukończyłam na Uniwersy-tecie Jagiellońskim w Krakowie.M.P.: Jaką pani miała najgorszą chwilę w życiu?S.R.: Hm... Najgorszej chwili w życiu jeszcze nie przeżyłam (mam nadzieję, że się jej nie doczekam).

M.P.: Jaką pani miała najlepszą chwilę w życiu?S.R.: W moim życiu było wiele szczęś-liwych chwil, np. ta, kiedy odbierałam dyplom ukończenia studiów, czy ta, w której dowiedziałam się, że zdałam część praktyczną egzaminu na prawo jazdy. M.P.: Czy lubi pani swoją pracę?S.R.: Bardzo lubię swoją pracę i nie wy-obrażam sobie, że mogłabym wykonywać jakąś inną. Cieszę się, że pracuję w swo-im zawodzie.M.P.: Jaką książkę lubi pani najbar-dziej, a jaka się pani nie podoba?S.R.: Moją ulubioną książką jest „Lo-lita” Vladimira Nabokova, natomiast nie podoba mi się „ Trylogia” Henryka SienkiewiczaM.P.: Czy pytania, które pani zadawa-łam były krępujące?S.R.: Raczej nie…

MADZIARA