puls przeclawia nr 37. październik 2013

16
Jest nas: Przecław – 3.489 Warzymice – 2.670 Cała Gmina Kołbaskowo – 10.871 Liczba ludności na dzień 04.10.2013 r. W życzliwej pamięci Wredni i mili, dobrzy i źli, terroryści i liberałowie, lubiani i znienawidzeni, szanowani i pogardzani, wymagający i pozwalający na wszystko, dręczący i zadręczani. Byli i tacy, i tacy. Po latach, w zakamar- kach pamięci pozostaje kilku. Paru tyranów i może jeden, który odegrał znaczącą rolę w naszym życiu. Nauczył nas czegoś więcej, niż tylko podstawy pro- gramowej. Na swojej edukacyjnej ścieżce spotkałam jednego ty- rana, parę autorytetów, jedną mentorkę i…całą resz- tę, która po latach zlewa się w pamięci w jedną masę. Tyran nazywał się Stabrawa. Po czterdziestu latach pamiętam nazwisko! Tłukł dzieciaki czym się dało i gdzie się dało: po głowie, po nogach, po rękach, po tyłkach. Drżały przed nim i te, które przychodziły na lekcję przygotowane, i te, którym uczyć się nie chcia- ło. Bo bił wszystkich. Bił, bo lubił bić. A lubił bić, bo nienawidził dzieci i swojej pracy. Przeciwwagą dla tego frustrata był pan Mrozowski. Nauczyciel dystyngowany, uważny, wzbudzający re- spekt i szacunek. Chociaż nie krzyczał, wszyscy go słuchali. Bo mówił mądrze. Nie pamiętam już ja- kiego uczył przedmiotu, ale do dziś pamiętam kilka życiowych mądrości, które ten pan cierpliwie, i ze znakomitym skutkiem, wtłaczał w rozpalone dzie- cięce głowy. Mrozowski został potem dyrektorem szkoły. Po latach dyrektorem tej samej szkoły został jego bratanek Krzyś, z którym siedziałam w jednej ławce. Wierzę, że też jest świetnym, szanowanym pedagogiem. Jednak największą rolę w moim życiu odegrała polo- nistka. Pani Tuszyńska, drobna, szorstka w obejściu blondyneczka, rozbudziła we mnie zamiłowanie do słowa. Przyjmowałam z wdzięcznością każdą jej uwagę, sugestię, przyganę. To ona zainfekowała mnie troską o kulturę języka i rozbudziła we mnie niesłabnącą miłość do pisania. Była nauczycielką, przewodnikiem i mentorem… W poniedziałek Święto Edukacji Narodowej, zwane kiedyś Dniem Nauczyciela. Wszystkim pedagogom życzę satysfakcji z wykonywanego zawodu, powo- dzenia w życiu osobistym i tego, aby na długie lata pozostali w życzliwej, wdzięcznej pamięci swoich uczniów. Dorota Trzebińska Puls Przecławia Miesięcznik bezpłatny październik 2013 Nr (37) 8/2013 Przecław, Warzymice i okolice

Upload: grzegorz-smolicz

Post on 24-Mar-2016

215 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Bezpłatny miesięcznik ukazujący się na terenie Gminy Kołbaskowo (Woj. Zachodniopomorskie)

TRANSCRIPT

Page 1: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Jest nas: Przecław – 3.489 Warzymice – 2.670Cała Gmina Kołbaskowo – 10.871

Liczba ludności na dzień 04.10.2013 r.

W życzliwej pamięciWredni i  mili, dobrzy i  źli, terroryści i  liberałowie, lubiani i  znienawidzeni, szanowani i  pogardzani, wymagający i  pozwalający na wszystko, dręczący i zadręczani. Byli i tacy, i tacy. Po latach, w zakamar-kach pamięci pozostaje kilku. Paru tyranów i może jeden, który odegrał znaczącą rolę w naszym życiu. Nauczył nas czegoś więcej, niż tylko podstawy pro-gramowej.Na swojej edukacyjnej ścieżce spotkałam jednego ty-rana, parę autorytetów, jedną mentorkę i…całą resz-tę, która po latach zlewa się w pamięci w jedną masę.Tyran nazywał się Stabrawa. Po czterdziestu latach pamiętam nazwisko! Tłukł dzieciaki czym się dało i gdzie się dało: po głowie, po nogach, po rękach, po tyłkach. Drżały przed nim i te, które przychodziły na

lekcję przygotowane, i te, którym uczyć się nie chcia-ło. Bo bił wszystkich. Bił, bo lubił bić. A lubił bić, bo nienawidził dzieci i swojej pracy.Przeciwwagą dla tego frustrata był pan Mrozowski. Nauczyciel dystyngowany, uważny, wzbudzający re-spekt i  szacunek. Chociaż nie krzyczał, wszyscy go słuchali. Bo mówił mądrze. Nie pamiętam już ja-kiego uczył przedmiotu, ale do dziś pamiętam kilka życiowych mądrości, które ten pan cierpliwie, i  ze znakomitym skutkiem, wtłaczał w  rozpalone dzie-cięce głowy. Mrozowski został potem dyrektorem szkoły. Po latach dyrektorem tej samej szkoły został jego bratanek Krzyś, z  którym siedziałam w  jednej ławce. Wierzę, że też jest świetnym, szanowanym pedagogiem.

Jednak największą rolę w moim życiu odegrała polo-nistka. Pani Tuszyńska, drobna, szorstka w obejściu blondyneczka, rozbudziła we mnie zamiłowanie do słowa. Przyjmowałam z  wdzięcznością każdą jej uwagę, sugestię, przyganę. To ona zainfekowała mnie troską o  kulturę języka i  rozbudziła we mnie niesłabnącą miłość do pisania. Była nauczycielką, przewodnikiem i mentorem…W poniedziałek Święto Edukacji Narodowej, zwane kiedyś Dniem Nauczyciela. Wszystkim pedagogom życzę satysfakcji z  wykonywanego zawodu, powo-dzenia w życiu osobistym i tego, aby na długie lata pozostali w  życzliwej, wdzięcznej pamięci swoich uczniów.

Dorota Trzebińska

Puls Przecławia Miesięcznik bezpłatny październik 2013 Nr (37) 8/2013

Przecław, Warzymice i okolice

Page 2: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013
Page 3: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013 październik 2013 strona 3

Profilaktyka przede wszystkim

Pierwsi pacjenci pojawili się w szkole tuż po godzinie 9.00, kiedy trwały jeszcze ostatnie przygotowania. Godzinę później wszystkie stoiska i gabinety były gotowe. Przed budyn-kiem zaparkował mammobus. Rozpoczęły się badania i konsultacje lekarskie.

- O  tym, że kiepsko u  nas z  profilaktyką, zwłaszcza chorób nowotworowych, wiado-mo nie od dziś. Ludzie się nie badają. Bo kolejki, bo długie terminy oczekiwania, bo brak czasu. Z tego też powodu przed czte-rema laty wpadłyśmy z panią wójt Małgo-rzatą Schwarz, na pomysł zorganizowania w  Przecławiu Białej Soboty. Uznałyśmy że skoro pacjent nie przychodzi do lekarza, to lekarz przyjdzie do niego. Dzisiejsza ak-cja, rosnące z roku na rok zainteresowanie mieszkańców dowodzą, że kierunek jest właściwy – mówi Dorota Trzebińska ze Sto-warzyszenia Klub Przyjaciół Gminy Kołba-skowo.

Przez cztery godziny ruch na korytarzach nie malał. Najdłuższa kolejka ustawiła się przed gabinetem, w  którym wykonywano EKG. Bez chwili przerwy przyjmowała pa-cjentki ginekolog Iwona Rawicka.

- Nie pamiętam kiedy byłam ostatni raz u gi-nekologa. Przyszłam tu żeby zrobić mam-mografię, ale koleżanka namówiła mnie też na cytologię. Już dawno miałam się zbadać, ale tak jakoś wyszło, że lata mijały i  nic. Mam nadzieję, że wynik będzie dobry, że będę mogła spać spokojnie – powiedziała po wyjściu z gabinetu mieszkanka Przecławia.

Pięćdziesiąt osób zgłosiło się na czczo do badania poziomu kreatyniny, pod kątem niewydolności nerek. Pacjentom pobiera-no krew, a  dr Krzysztof Pabisiak z  Kliniki Nefrologii, Transplantologii i  Chorób We-wnętrznych PUM, wraz ze swoimi młodymi współpracownikami, udzielał konsultacji lekarskich.

W gabinetach obok przyjmowali: alergolog Małgorzata Wiśniewska, chirurg dziecięcy Wojciech Kołodziej, pediatra Beata Litwiń-ska-Zujko, dietetyk Agnieszka Kowieska.

W tym samym czasie w Przychodni Medy-cyny Rodzinnej „Salus” doktor Sylwia Na-piontek-Balińska rozpoczęła badania USG tarczycy. W  sąsiednim gabinecie urolog Marcin Gałęski wykonywał USG prostaty. Chętnych nie brakowało. Przebadano pra-wie 40 osób.

- Kolejne akcje dowodzą, że pomysł Białej Soboty jest trafiony. Z roku na rok wzrasta liczba mieszkańców, którzy w ramach tej ak-cji się badają. Kierunkiem, który obraliśmy jest profilaktyka nowotworowa – wyjaśnia Małgorzata Schwarz. – W  tym roku po raz pierwszy mieliśmy badania skierowane do panów, bo jak się okazuje oni najrza-dziej się badają. Podjęliśmy współpracę z  Pomorskim Uniwersytetem Medycznym i planujemy wspólnie podjąć się akcji syste-matycznego badania całej populacji gminy. Profilaktyka zawsze jest tańsza niż leczenie. Mamy wysoką wykrywalność wśród pań wykonujących badania mammograficzne, które są żywym przykładem, jak potrzebna

jest profilaktyka. Nam zależy na tym, by była ona dostępna dla każdego mieszkańca gminy bez konieczności długiego oczekiwa-nia na wizytę u specjalisty.

W  ramach Białej Soboty przyjmowali też dentyści. Do „Medentesa” zgłosiło się pięt-naścioro dzieci, którym bezpłatnie wykona-no przegląd i fluoruzację zębów. Przeglądy wykonywane były też w gabinecie dr Heleny Gronwald. W holu gimnazjum rozstawiono stoiska, przy których można było zbadać poziom cukru, oznaczyć ryzyko osteopo-rozy, zasięgnąć porad diabetologicznych, dotyczących pielęgnacji niemowląt. Grze-gorz Małowiecki wykonywał zabieg drenażu limfatycznego a  Łukasz Stański z  Poradni Żywieniowej Vitea oznaczał BMI. Straż Gminna szkoliła chętnych z zakresu udzie-lania pierwszej pomocy.

Blisko 50 potencjalnych dawców szpi-ku kostnego zarejestrowało się na stoisku DKMS. Jak podkreśla wolontariuszka, Mo-nika Świętoń, szeroko zakrojona edukacja na temat przeszczepów jest niezwykle istot-na, bo wiedza wśród mieszkańców w  tym zakresie jest niewielka. Dzięki takim akcjom chętnych do oddania szpiku przybywa.

Przez cały czas trwania Białej Soboty przed budynkiem gimnazjum Policja znakowała rowery, a  Żandarmeria Wojskowa prezen-towała chętnym działanie symulatora zde-rzenia i dachowania. Jak co roku działała kawiarenka i dziecięcy Pchli Targ.

Maciej Cieślik

Kilkaset osób odwiedziło przecławskie gimnazjum, Przychodnię Medycyny Rodzinnej Salus i Gabinety Denty-styczne Medentes oraz Heleny Gronwald, podczas trwania tegorocznej Białej Soboty. Akcja zorganizowana przez Stowarzyszenie Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo przy wsparciu Gminy Kołbaskowo, odbyła się po raz czwarty.

Organizatorzy składają serdeczne podziękowania: - Doktor Sylwii Napiontek –Balińskiej, któ-ra z niesłabnącym zaangażowaniem każde-go roku wspomaga Białą Sobotę

- Lekarzom i  pielęgniarkom biorącym udział w akcji

- Gminie Kołbaskowo

- Rektorowi PUM, prof. Andrzejowi Cie-chanowiczowi

- Łukaszowi Stańskiemu, Grzegorzowi Małowieckiemu, Monice Świętoń, Mariowi Cardinaliemu, Miłoszowi Majakowi, Jo-lancie Roman, Józefowi Misiakowi

- Dyrekcji Gimnazjum Publicznego w Prze-cławiu, Straży Gminnej, Żandarmerii Woj-skowej, Policji

- Markowi Kozburowi z firmy Artman, któ-ry wspiera akcję od zawsze

Page 4: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013październik 2013strona 4

Inwestycja się przeciąga

Kiedy przystąpiono do budowy, mieszkańcy wierzyli, że w  ciągu trzech miesięcy powiat policki wybuduje 1400 metrów chodnika wraz z kanalizacją deszczową, dwiema podwyższo-nymi platformami spowalniającymi ruch na drodze, oraz barierkami i  balustradami przy chodniku, oddzielającymi pieszych od jezdni. Żeby ta inwestycja w  ogóle powstała, władze gminy Kołbaskowo, choć mają swoje gminne drogi do remontu, zgodziły się udzielić po-wiatowi milionowej dotacji. Niemało. Miało wystarczyć.Niepokój mieszkańców zaczął narastać po dwóch miesiącach od rozpoczęcia inwesty-cji. Interweniowali w  Starostwie Powiatowym o zauważonych, niespotykanie wysoko położo-nych krawężnikach. Magdalena Sochanowska, zastępca Naczelnika Wydziału Komunikacji, Transportu i  Dróg Starostwa Powiatowego w Policach uspakajała wtedy: „Chodnik wyko-nywany jest zgodnie z  projektem budowlanym i  nie ma tutaj mowy o  pomyłkowym ułożeniu chodnika za wysoko w stosunku do nawierzch-ni. Okazało się, że ogłaszając przetarg na budowę chodnika powiat zdjął ze specyfikacji wykona-nie asfaltowej nakładki, ale projektu chodnika nie zmienił. Na nakładkę, która mogłaby zni-welować wysokość krawężników nie ma pienię-dzy. Powiat znów zwrócił się o dofinansowanie, tym razem w  wysokości 200 tys. złotych, do gmi-

ny Kołbaskowo. Radni Kołbaskowa tym razem odmówili. Kilka dni później, na nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Police suma oczekiwanego wsparcia urosła już do 350 tysięcy. - Na tę chwilę nie otrzymałam żadnego pisma od Zarządu Powiatu, które konkretnie uzasad-niałoby dołożenie kolejnych środków do tego zadania. Starannie planujemy budżet i nie mo-żemy być zaskakiwani następnymi oczekiwa-niami finansowymi, kiedy mamy zaplanowane własne zadania i wiązałoby się to z rezygnacją z ich realizacji. Szkoda, że pewnych decyzji po-wiat z nami nie konsultował – komentuje wójt

M.Schwarz.Kiedy w  maju kołbaskowscy radni zadecydo-wali o  udzieleniu powiatowi milionowej do-tacji mowa była o  tym, że ta suma wystarczy na realizację całości inwestycji. Zgodzili się na dofinansowanie nie swojego zadania, bo zależało im, by mieszkańcy Warzymic, zwłasz-cza najmłodsi, bezpiecznie docierali do szkoły lub do lekarza. Czy powiat ukończy inwestycję przed zimą, czy znajdzie na to środki w budże-cie? Będziemy o tym informować.. Maciej CieślikInformacje dotyczą stanu na dzień 07.10.2013r., kiedy gazeta wysłana została do druku.

Na gościnnych występach

Rankiem 3 października pracownicy szkółki ogrodniczej w  Smętowicach zauważyli żeru-jącego pośród drzewek młodego, ale już spo-rych rozmiarów, łosia. O  tym, że jest to mło-dzik świadczył brak poroża Na widok ludzi łoś uciekł. Jego wizyta w  naszej okolicy jest ewe-nementem, bo łosi w  zachodniej części Polski praktycznie się nie spotyka. Nie mają tu swoich siedlisk.

Dziesięcioletnia batalia o chodnik przy drodze powiatowej w Warzymicach, mimo obietnic składanych przez władze powiatu trwa nadal. 13 lutego w programie telewizji regionalnej, Jacek Stachyra z Zarządu Powiatu Polickiego zapewniał: „Zrobimy wszystko, by dzieci 1 września poszły nowym chodnikiem do szkoły”. I w  jakimś sensie tej obietnicy dotrzymał. Bo chodnik rzeczywiście jest. Tyle tylko, że po drodze… zniknęła część drogi.

Page 5: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013 październik 2013 strona 5

Konsultacje PUP już w Rosówku

W  siedzibie Urzędu Gminy w  Kołbaskowie, poza punktem informacyjnym PUP mieści się również filia Wydział Komunikacji, Transportu i Dróg Sta-rostwa Powiatowego w Policach. Gminie przybywa zadań, ale nie miejsca. Bezrobotni przyjmowani byli w każdy wtorek i w pierwszy czwartek miesią-ca, najpierw w  kołbaskowskiej bibliotece, potem w  sali konferencyjnej UG. Również filia powiato-wego Wydziału Komunikacji nie ma najlepszych warunków do przyjmowania interesantów – ciasne

pomieszczenie do obsługi i  maleńki, stale zapeł-niony parking przed urzędem. - Od kilku lat prowadzimy negocjacje z  Powiatem.

Najpierw do Rosówka miał się przenieść Wydział

Komunikacji. Specjalnie dla ich potrzeby przystoso-

waliśmy biura, spełniliśmy ich wszystkie warunki.

Starostwo zdecydowało jednak, że Wydziału Komu-

nikacji nie przeniesie – wyjaśnia wójt Małgorzata Schwarz. – Jeśli chodzi o  punkt konsultacyjny dy-

rektor Powiatowego Urzędu Pracy stwierdził, że sala

konferencyjna Urzędu Gminy nie to nie jest odpowie

miejsce i poprosił o  inne pomieszczenie. My takiego

w Kołbaskowie nie mamy, ale znakomite warunki są

w Rosówku. Dyrektor propozycję przyjął.

Konsultacje dla osób pozostających bez zatrudnie-

nia i  poszukujących pracy odbywają się w  każdy

wtorek oraz w pierwszy czwartek miesiąca w poko-

ju nr 8. w  budynku Przedsiębiorstwa Gospodarki

Komunalnej w Rosówku. (car)

Od 1 października br., punkt konsultacyjno-informacyjny Powiatowego Urzędu Pracy przeniesiony został z Urzędu Gminy w Koł-baskowie do Rosówka. Nowa siedziba mieści się w budynku zajmowanym przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Straż Gminną.

Festyn w Warniku

Sportowe zmagania poprzedziło poświęcenie nowe-

go obiektu wypoczynkowego, którego dokonał zna-

komicie mówiący po polsku ksiądz z Kamerunu.

- Jako małe dziecko marzyłem o  tym by mieć takie

możliwości rozwoju sportowych zainteresowań.

W moim kraju tego nie ma. Cieszę się, że w tak ma-

łej wsi jak Warnik, dzieci i młodzież mają takie fan-

tastyczne miejsce do gry i  zabawy. Gratuluję pani

wójt, pani sołtys i mieszkańcom, że się w to angażują.

Niech Bóg błogosławi waszą wspólną pracę.

Tuż po poświęceniu rozegrany został towarzyski mecz piłki nożnej VICTORIA 95 Przecław- GZ LZS. Nie zabrakło konkursów i  zabaw dla dzieci. Wielu atrakcji, zwłaszcza najmłodszym, dostarczyli straża-

cy z  OSP Smolęcin, policjanci i  pogranicznicy. Do

Warnika licznie zjechali członkowie Stowarzyszenia

Miłośników Pojazdów i  Sprzętu Militarnego Bloku

Wschodniego z Trzebieży.

Warniczanie przygotowali kocioł grochówki, pajdy

chleba ze smalcem i  mnóstwo smacznych, domo-

wych wypieków. Bawiono się do wieczora.

Organizatorem imprezy był LZS Warnik, przy wspar-

ciu Stowarzyszenia „Spartakus” i Gminy Kołbasko-

wo. (car)

W sobotę 14 września, przy wyjątkowo pięknej pogodzie, odbył się Festyn sportowo-rodzinny w Warniku – najmłodszym so-łectwie gminy Kołbaskowo. Do użytku mieszkańców uroczyście oddano pięknie zagospodarowany teren sportowo-rekreacyj-ny. Oprócz boisk jest nowa wiata z ławkami i stolikami, miejsce na ognisko i wiele innych elementów.

Razem można więcej

Leżące po obu stronach Odry samorządy usank-cjonowały w  ten sposób dotychczasową oddolną współpracę, tworząc płaszczyznę do wspólnych działań. Głównym zadaniem Transgranicznego Planu Działania będzie skuteczne pozyskiwanie i  wykorzystanie środków unijnych w  nowej per-spektywie finansowej tj. w latach 2014-2020. Prze-wodniczącym Grupy Zarządzającej został Detlef Krause – dyrektor Urzędu Oder-Welse, natomiast zastępcą - Małgorzata Schwarz, wójt Gminy Koł-

baskowo, pełniąca jednocześnie rolę koordynatora strony polskiej.Do porozumienia przystąpiło już dziesięć samo-rządów polskich: Banie, Cedynia, Chojna, Gryfi-no, Kołbaskowo, Moryń, Nowogródek Pomorski, Stare Czarnowo, Trzcińsko-Zdrój, Widuchowa oraz dwóch z Niemiec: Angermünde i Oder-Welse. Porozumienie daje solidne podstawy dla gospo-darczego i społecznego rozwoju obszaru leżącego w atrakcyjnej Dolinie Dolnej Odry, pomiędzy aglo-

meracją szczecińską i berlińską. Wspólne zabiega-nie o  interesy naszego regionu, to większe szanse na ich realizację.Podpisany w Urzędzie Gminy w Kołbaskowie do-kument, to początek perspektywicznej współpracy. Miejmy nadzieję, że w kolejnych latach zaowocu-je ona wymiernymi efektami, odczuwalnymi dla mieszkańców naszej gminy, zarówno w  zakresie infrastruktury, jak i  gospodarki, kultury, turystyki i edukacji. (mic)

W dniu 5 września br. w sali sesyjnej Urzędu Gminy w Kołbaskowie przedstawiciele kilkunastu polskich oraz niemieckich nadodrzańskich gmin, podpisali porozumienie o współpracy transgranicznej polskich i niemieckich miast i gmin w ramach „Trans-granicznego Planu Działania – Przyszłość Doliny Dolnej Odry”.

Page 6: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013październik 2013strona 6

VI Gminny Przegląd Form Artystycznych

W  sobotę, 19 października, w  sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w  Przecławiu w  godzinach 10.00-14.00, odbędzie się VI Gminny Przegląd Form Artystycznych. Swoje talenty zaprezentują dzieci i młodzież z terenu całej gminy. W ubiegłym roku podczas Przeglądu wystąpiło ponad trzystu młodych artystów.

Tegoroczny Przegląd odbędzie się pod hasłem: „Prezentujemy nasze talenty w  Roku Juliusza Tuwima”. Impreza nie ma charakteru rywaliza-cji między uczestnikami, lecz prezentacji umie-jętności i zainteresowań, bez względu na to ja-kie one są. Honorowy patronat nad Przeglądem objęła wójt gminy - Małgorzata Schwarz.Na scenie zaprezentują się młodzi i  niezwykle

zdolni: instrumentaliści, tancerze, aktorzy. W  trakcie występów będzie można podziwiać prace plastyczne wykonane przez dzieci na za-jęciach w  świetlicach wiejskich oraz posmako-wać ciast przygotowanych przez rodziców. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszyst-kich mieszkańców gminy.

(mic)

Elewacja budynku pełni dwie funkcje: zabez-piecza przed zimnem i  szkodliwymi czynnika-mi atmosferycznymi, oraz zdobi. W zależności od koloru, dom albo znakomicie harmonizuje się z otoczeniem albo z nim kontrastuje. Z tego powodu wybór barw powinien być przemyśla-ny, a  układ kolorystycznych akcentów, stoso-wany z wielką ostrożnością i wyczuciem.Kolor elewacji powinien dodawać budynkowi urody i  raczej nie powinien wybijać się z oto-czenia. Z  tego też powodu budynki vis a  vis przedszkola, nazywane przez mieszkańców – nie bez racji –„pszczółkami”, nie do końca mi się podobają. Gdyby pasków było mniej, efekt końcowy byłby zdecydowanie korzystniejszy. Kolorystykę bezpieczną i  dobrze harmoni-zującą z  otoczeniem wybrano dla budynków: 32-38, 39-40, 41-46. Elewacje w stonowanych oranżach i  żółciach nawiązują do elewacji budynków sąsiedniego osiedla i  przedszkola „Wyspa Malucha”. Nieźle wyglądają po liftin-gu bloki „warzymickie”. Neutralna kolorystyka z powodzeniem maskuje ich klockowatą bryłę.Jednak zdecydowanie najlepiej wygląda po termomodernizacji budynek 30-30A. Piękne, jasne, delikatne kolory, doskonale zharmo-nizowane są ze stolarką okienną i  drzwiową, rynnami, daszkami nad wejściem do klatek. Dachu nie „zdobi” las anten. Zastosowane ze-stawienie kontrastowych kolorów jest wysma-kowane i  wyważone, nadając bryle budynku lekkość, świetnie poprawiając jego proporcje. To w  tej chwili, w  mojej ocenie, najładniejszy budynek w starszej części Przecławia.

Dorota Trzebińska

Zdecydowanie najładniejszy

Większość budynków wielorodzinnych, zarządzanych przez Spółdzielnię Miesz-kaniową „Natura” poddanych zostało termomodernizacji. Jej ostatnim ele-mentem było pomalowanie elewacji. Każdy z bloków wygląda po tym zabiegu lepiej, ale nie każdy musi się podobać.

Page 7: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013 październik 2013 strona 7

Przypomnijmy. Na osiedlu działają dwie spół-dzielnie: SM Przecław (budynki od numeru 48 do 56), oraz SM Przecław – Zielone Pole (bu-dynki od numeru 57 do 100). W obu spółdziel-niach miał być przeprowadzony audyt. Jaki jest jego wynik?– Przeprowadziliśmy lustrację ustawową za 2012 rok. Zlustrowaliśmy też za lata 2010-2012 inwestycję przy ulicy Zbójnickiej. Protokół przedstawimy członkom Spółdzielni na Nad-zwyczajnym Walnym Zgromadzeniu, które pla-nujemy zwołać do końca roku – poinformował Jerzy Trędowicz, prezes Zarządu SM Przecław--Zielone Pole.Formalne zakończenie audytu w  drugiej ze spółdzielni – SM Przecław – potwierdził czło-nek Zarządu, Tomasz Kufel. O  wynikach oraz o  bieżącej sytuacji w  spółdzielni, członkowie SM Przecław zostaną poinformowani na Wal-nym Zgromadzeniu, którego projekt został już opracowany.Obie spółdzielnie łączy jeszcze umowa o współ-pracy, skutkiem której czynsze członków Zielo-nego Pola trafiają do SM Przecław i to ta spół-dzielnia zajmuje się: sprzątaniem, ochroną, remontami wszystkich budynków na osiedlu. Umowa wygasa 31 października. – Obecnie jesteśmy w  okresie trzymiesięczne-go wypowiedzenia tej umowy. Od 1 listopada 2013 każda Spółdzielnia będzie działała na własny rachunek. Naszym zdaniem, dopiero po uporządkowaniu wszystkich zaległych spraw będziemy mogli rozmawiać o  połączeniu obu Spółdzielni. Ale o  tym zdecyduje Walne Zgro-madzenie – mówi J.Trędowicz – Od 1 listopada Zarząd naszej Spółdzielni musi podpisać nowe umowy z  kontrahentami. Obecnie jesteśmy w  trakcie negocjacji z  przedstawicielami firm. Mamy pomysł na czyste i  ładne osiedle, które będzie też inaczej jak do tej pory administrowa-ne. O wszystkim poinformujemy naszych człon-ków na najbliższym Walnym Zgromadzeniu.Jeśli chodzi o  zasoby SM Przecław to będą obsługiwane przez dotychczasowych pracowni-ków, natomiast monitoring zostanie powierzo-ny firmie wybranej w drodze konkursu. Skoro spółdzielnie od 1 listopada będą działały na własny rachunek, to na konto której z  nich

członkowie powinni wpłacać czynsz?– Członkowie SM Przecław powinni dokonywać wpłat na konto swojej spółdzielni tak jak miało to miejsce dotychczas – mówi T. Kufel.Inaczej rzecz się ma z  członkami „Zielonego Pola”. Od 1 listopada numer konta się zmieni, o czym zostaną oni poinformowani. Będzie też można bezpłatnie dokonywać opłat czynszo-wych w działającej na osiedlu placówce Banku Spółdzielczego.Przedstawicieli obu zarządów zapytałam, czy rozliczony został fundusz remontowy i czy wia-domo, ile środków jest na koncie każdej spół-dzielni?– Do tej pory funduszem remontowym i  infra-struktury oraz pozostałymi pozycjami czyn-szowymi naszej spółdzielni zarządzała SM Przecław. Obecnie czekamy na przedstawienie nam rozliczenia tego funduszu od roku 2008 do 31.10.2013  r. – informuje Jerzy Trędowicz z „Zielonego-Pola”.– Z  powodu nieudostępnienia dokumentów, pomimo wcześniejszej deklaracji, przez SM Przecław – Zielone Pole biegły rewident nie mógł dokonać pełnego i  rzetelnego rozliczenia funduszu – wyjaśnia T. Kufel ze SM Przecław. – Nie udostępnienie dokumentów i  zatajenie informacji dotyczącej kondycji SM Przecław – Zielone Pole, a  w  szczególności inwestycji na ul. Zbójnickiej nie sprzyja porozumieniu. Ma-jąc na uwadze dobro członków obu spółdzielni, dołożyliśmy wszelkich starań, aby się porozu-mieć. Na nasze wezwanie do zwrotu niesłusznie przelanych środków na konto SM „Przecław – Zielone Pole” (o  pomyłce na Walnym Zgro-madzeniu informował Prezes Durda) otrzyma-liśmy wezwanie do wydania i opróżnienia lokali będących biurem spółdzielni a na ostatnim spo-tkaniu propozycję abyśmy zrzekli się do nich wszelkich praw. Osąd sytuacji pozostawiamy czytelnikom i  zapraszamy na stronę interneto-wą SM Przecław, gdzie zamieszczone zostały dokumenty źródłowe http://smprzeclaw.pl/ Jerzy Trędowicz twierdzi, że porozumienia nie torpeduje: - Od samego początku wszyscy mówiliśmy, że najpierw musimy się rozłączyć. Dla dobra na-szych mieszkańców musimy usunąć tę dziwną

sytuację, że nasi członkowie płacą czynsz do nie  swojej spółdzielni. Musieliśmy wypowie-dzieć umowę o współpracy z 1995 roku i wtedy Zarząd i Rada Nadzorcza SM Przecław obrazili się na nas. Od tamtej pory spotykają nas prze-różne niespodzianki np. zakaz wprowadzenia się do biura w  bloku 81a/2, zakaz wchodzenia do pomieszczeń ochrony. Mieszkańcom wma-wia się, że osiedle zarośnie brudem, wybiera się droższą i kontrowersyjną ofertę na ochronę osiedla, odsyła naszych mieszkańców z  przy-słowiowym kwitkiem, kiedy zgłaszają usterki w  biurze osiedla. Pisemnie straszy się nas są-dem, co miało miejsce już na pierwszym wspól-nym spotkaniu obu zarządów. Kiedy ogłosili-śmy konkurs ofert na administrowanie naszym osiedlem, ofertę złożyła nam również SM Prze-cław. Ale taką, że nasi mieszkańcy musieliby płacić dużo większy czynsz. Dlaczego tak się dzieje, nie rozumiem.Zarząd oraz Rada Nadzorcza SM Przecław twierdzą, że składali wiele propozycji mających na celu połączenie obu spółdzielni, że wycho-dzili wielokrotnie z  inicjatywą spotkań, w  celu omówienia warunków funkcjonowania obu spółdzielni po wygaśnięciu umowy.- Postulowaliśmy o  objęcie audytem obu spół-dzielni na koszt SM Przecław. Umowa z biegłą rewident była opiniowana i konsultowana z SM Przecław – Zielone Pole. Zaproponowaliśmy udostępnienie pomieszczeń w  obecnym biurze SM Przecław, jak i użyczenie pomieszczenia po byłej siedzibie firmy „Interkom”. W celu ochro-ny pracowników przed zwolnieniami propono-waliśmy prolongatę umowy do końca roku ka-lendarzowego, co pozwoliłoby przedstawić do dyskusji sprawę zarządzania członkom Walnego Zgromadzenia przed końcem roku – wylicza To-masz Kufel.

Czy dojdzie do porozumienia między zarząda-mi i ostatecznie do połączenia obu spółdzielni? Czas pokaże. Na razie są obiecujące deklara-cje. Są z  obu stron pomysły na czyste i  ładne osiedle. Miejmy nadzieję, że doczekają się one realizacji.

Dorota Trzebińska

„Mamy pomysł na czyste i ładne osiedle”Wszystko wskazuje na to, że konflikt między Zarządami dwóch przecławskich spółdzielni nie maleje. Od 1 listopada każda z nich obsługiwana będzie przez inny podmiot, a spółdzielcy będą wpłacać czynsze na dwa odrębne konta.

Tłumaczenia z języka rosyjskiego • Korepetycje i lekcje tel. 606 465 558

Page 8: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013październik 2013strona 8

Na końcu języka…czyli minimum poprawnościWywieść czy wywieźć?Są w polszczyźnie czasowniki, które jednako-

wo się wymawia, ale... inaczej zapisuje. Mają

też rozbieżne znaczenie. Wszystko zależy od

kontekstu, w jakim wyraz został użyty.

Jedne czasowniki mają zakończenie -ść, inne

-źć. Jeśli wyraz ma znaczenie: prowadzić,

wskazywać drogę, to będzie to słowo wieść

(od słowa wodzić), np. wieść kogoś na ma-

nowce, wywieść w pole, powieść do ołtarza,

rozwieść się z  kimś, dowieść czyjejś winy,

zawieść się na kimś (być rozczarowanym),

odwieść kogoś od zamiaru, zawieść kogoś

(oszukać).

Dla ułatwienia warto przywołać formy oso-

bowe bezokolicznika wieść, które zawierają

spółgłoskę -d lub -dz, np. wiodę, wiedziesz,

wiedzie (czas teraźniejszy) lub wiodłem, wiódł,

wiedli (czas przeszły).

Dobrze jest wiedzieć, że wyraz wieść i powieść

to homonimy, czyli mają jeszcze rzeczowni-

kowe znaczenie. Jako rzeczownik wyraz wieść

oznacza famę, pogłoskę, wiadomość. Powieść

jako rzeczownik to dłuższy utwór literacki pi-

sany prozą.

Z kolei wieźć to inaczej przewozić kogoś lub

coś, transportować, przemieszczać środkami

lokomocji.

Dla ułatwienia znów warto przywołać for-

my osobowe tego bezokolicznika w  czasie

teraźniejszym i  przeszłym. W  tych formach

pojawia się -z  lub -ź, np. wiozę, wiezie, wio-

zła, wieźli. Przykładowe zwroty z  bezoko-

licznikiem wieźć: wieźć kogoś samochodem,

wywieźć śmieci, rozwieźć towar, dowieźć

na czas, odwieźć kogoś na miejsce, zawieźć

kogoś w dane miejsce, zwieźć siano z pola,

przywieźć gości, przewieźć rowerem, wwieźć

do kraju.

Przywieźć – przywozić, przywieść – przywodzić,

to chyba proste, każdy się zgodzi.

Wszechogarniająca jest moda na wyrazy

z  przedrostkiem wszech-. Przedrostek ten

nadaje znamiona niezwykłości, ponadprze-

ciętności, ponadnormatywności, cech o naj-

wyższym nasileniu,

Pisownia łączna z  tym przedrostkiem obo-

wiązuje w przysłówkach, np. wszechstronnie

(wykształcony), w imiesłowach lub przymiot-

nikach: wszechwładny, wszechogarniający,

wszechwiedzący, wszechstronny, wszechobecny,

wszechmogący, wszechświatowy, wszechpotęż-

ny, wszechmocny.

Rzeczowniki z  przedrostkiem wszech- mają

dwojaką pisownię. Gdy występują w  mia-

nowniku (kto? co?), obowiązuje pisownia

łączna: Wszechświat, wszechmoc, wszech-

wiedza, wszechstronność, wszechobecność,

wszechmoc. Jeśli jednak rzeczownik tuż za

przedrostkiem ma formę dopełniacza (kogo?

czego?), wtedy obowiązuje pisownia roz-

dzielna: dzieło wszech czasów (inaczej: sła-

wione po wsze czasy), doktor wszech nauk, ze

wszech miar. Wyjątkiem jest słowo użyte np.

w zdaniu: Był mistrzem wszechwag,

Dla pobieżnej orientacji – przykładów wy-

starczy, zaś wyraz starczy istnieje tylko jako

określenie rzeczownika. np. starczy wiek, star-

czy umysł. Zasada ta dotyczy mowy i pisma.

Powszechność znajomości poprawnej polsz-

czyzny niech staje się powszedniością.

Pod rozwagę zainteresowanym.

Be-Fa

Cytaty na październik

Francoise Sagan (1935- 2004) - pisarka francuska. Jej dorobek literacki liczy ponad 40 powieści i sztuk teatralnych. Niektóre z jej utworów

doczekały się adaptacji filmowych.

Co za bzdura, że cierpienie wzbogaca. Znacznie więcej uczymy się kiedy jesteśmy szczęśliwi.

Głupota nie zawsze czyni złym, złość zawsze czyni głupim.

Wszystkie małżeństwa są udane. Trudności powstają dopiero, gdy zaczyna się wspólne pożycie.

Strój kobiecy ma znaczenie tylko o tyle, o ile zachęca mężczyznę, by go z niej zdjął.

Sukces oznacza coś dla ludzi, którzy go jeszcze nie osiągnęli. Dla innych jest to puste słowo...

Pół prawdy to całe kłamstwo.

Page 9: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013 październik 2013

Tak to już jest, że im człowiek starszy, tym częściej sięga wspomnieniami do dzieciństwa. Zwłaszcza w  ponure jesienne dni. W  sentymentalnej wędrówce do lat sielskich, anielskich, wraca się też do niezapo-mnianych smaków i  zapachów. Nie mija tęsknota za nimi. I za ludźmi, z którymi te smaki się nieodłącznie kojarzą. Za babcią, przyszywaną ciocią, mamą, które ten czy inny przysmak robiły tak, jak nikt inny - nigdy i nigdzie - nie przyrządzi. To co dobre musiało być słodkie. Najlepsza była gęsta kaszka manna na mleku, z odrobiną jagód lub malin, w  syropie domowej roboty. Boże drogi – jaki to był smak, a  jaki zapach. Albo gruba pajda chleba, zmo-czona po wierzchu wodą lub śmietaną, i posypana so-lidną garścią cukru. Poezja. Albo oranżada w proszku. Wyjadana z torebki za pomocą mokrego palucha, bu-zowała w buzi aż miło. Czerstwy chleb wkruszony do talerza, zalany gorącym mlekiem, zasypany garścią cu-kru, był najlepszym daniem przed spaniem. Królowały

jednak leśne poziomki, maliny lub jagody, kąpiące się – a jakże – w cukrze, i słodka zupa z dzikich czereśni. Obowiązkowo, w każdym domu, w którym były dzieci, kręcono kogel-mogel: trzy żółtka i  trzy łychy czego? Cukru oczywiście. Latem, raz w  tygodniu, do naszej wsi przyjeżdżał Pan Lodziarz. Za motorem marki Ju-nak ciągnął drewnianą przyczepkę, pełną żółciutkich lodów, zawiniętych w  biały, pergaminowy papierek i smakujących jak …słodzone jajka.Zostawmy już cukrowe klimaty i przejdźmy do potraw bardziej wyrafinowanych. Ja uwielbiałam chlastaki – placki ziemniaczane z „amerykanów”, pieczone przez babcię prosto na rozgrzanej blasze. Bez grama tłusz-czu. Gorące brało się w łapy, smarowało gęstą swojską śmietaną, posypywało solą i  …Szkoda gadać. Niebo w gębie. Takie samo, jak podpłomyki – malutkie placki wypiekane w  piecu z  resztek chlebowego ciasta, któ-rych chrupiącą, gorącą skórkę nacierało się świeżym ząbkiem czosnku.

Były i koszmary dzieciństwa: szpinak, zupa szczawio-

wa i  czernina – rosół zaciągnięty kaczą krwią. I  coś

jeszcze gorszego. Coś, co zamieniało każdy wieczór

w horror. TRAN. Zamknięty o wielkiej, brązowej butli,

tłusty, śmierdzący rybą i przyprawiany obficie morzem

dziecięcych łez. Łychę tego paskudztwa musieliśmy

z bratem łyknąć co wieczór dla ogólnej zdrowotności.

Najlepszym antidotum na to obrzydlistwo była myśl

o  pomarańczy. Tej jednej, jedynej, przepięknie, egzo-

tycznie pachnącej, którą tylko raz do roku znajdowali-

śmy w paczce od Św. Mikołaja…

Dzieciństwo. Słodycze nie tuczyły. Cukier nie szkodził

na zęby. Sól nie szkodziła na nerki. Smalec nie zatykał

naczyń krwionośnych. Posiłki jadało się kiedy przyszła

ochota, nie patrząc, że minęła osiemnasta. I po jakie

licho człowiek urósł…

Dorota Trzebińska

To se ne vratiFELIETON

strona 9

Page 10: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013październik 2013strona 10

Pilnuj kalendarza badań

Wieczór przebierańców

Halloween to jedno z  ulubionych świąt w  Ameryce. Przywędrowało tam w  XIX w. wraz z  irlandzkimi emigrantami i  na stałe zagnieździło się w  amerykańskiej kulturze. W  Polsce wzbudza nadal wiele kontrowersji. Jest sprzeczne z  naszą tradycją, często od-

rzucane przez dorosłych, ale przyjmowane z  entuzjazmem przez dzieci i  młodzież. Bo Halloween oznacza przede wszystkim zaba-wę. Jego miłośnicy przebierają się za mumie, duchy, czarownice i  urządzają pochody uli-cami miast. Poprzebierane dzieci chodzą od

domu do domu domagając się słodyczy. „Cu-kierek albo psikus” – to hasło tego wieczoru. Charakterystycznym elementem Halloween są ustawiane przed domami wydrążone dynie z zapalonymi wewnątrz lampionami.

(car)

W piątek 25 października od godziny 17.00 Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo po raz kolejny zaprasza na Halloween. Wieczór pełen niespodzianek tym razem odbędzie się na parkingu na tyłach przecławskiego gimnazjum. W programie gry, konkursy i pie-czona kiełbaska.

Okresowe badania powinien wykonywać każdy z  nas. Badania profilaktyczne z  po-zwolą nie tylko zachować zdrowie, ale mogą także uratować życie. Nie lekceważmy ich dla własnego dobra. Przypilnujmy, by wykonywali je nasi najbliżsi. Jakie badania i  jak często należy wykonywać dla zachowania zdrowia i  wczesnego wykrycia więk-szości chorób?

Tym razem w Bobolinie

Świetlica w  Bobolinie od dawna wymagała pilnego, gruntownego remontu. Najpierw wykonano konieczne prace rozbiórkowe. Po nich przystąpiono do wykonania izolacji termicznej od wewnątrz budynku oraz wy-dzielenia nowego węzła sanitarnego. Obiekt ma też nowoczesną kotłownię. Wymieniono stolarkę okienną i drzwiową oraz parapety, przebudowano kuchnię, łazienki. W świetli-cy znalazło się nowe wyposażenie – meble i  sprzęt kuchenny. Do wewnątrz prowadzi podjazd dla osób niepełnosprawnych. Z nowej świetlicy najbardziej cieszą się naj-młodsi mieszkańcy Bobolina. (mic)

Remont starej świetlicy rozpoczął się w  maju. Pierwszego października miało miejsce uroczyste otwarcie zmodernizo-wanego obiektu. To już kolejna świetli-ca oddana przez gminę do użytku w tym roku.

KOBIETY 40-50 LAT 50-65 LAT >65 LAT

Glukoza we krwi raz w roku raz w roku raz w roku

Cholesterol we krwi co 3 lata co 3 lata co 3 lata

Bad. ogólne moczu raz w roku raz w roku raz w roku

Pomiar ciśnienia tętniczego 2-3 razy w roku 2-3 razy w roku 2-3 razy w roku

Morfologia, OB raz w roku raz w roku raz w roku

EKG co 1-3 lat raz w roku raz w roku

RTG klatki piersiowej co 1-2 lata co 1-2 lata co 1-2 lata

Elektrolity we krwi co 3 lata co 3 lata co 3 lata

Densytometria co 3 lata co 2-3 lata co 2 lata

Badanie ginekologiczne,

cytologia

co roku co roku co roku

USG ginekologiczne co roku co roku co roku

Mammografia co 2-3 lata co 1-2 lata co 1-2lata

USG piersi raz w roku co 2-3 lata co 2-3 lata

Samobadanie piersi raz w miesiącu raz w miesiącu raz w miesiącu

Badanie okulistyczne raz w roku raz w roku raz w roku

Samokontrola skóry raz w miesiącu raz w miesiącu raz w miesiącu

Przegląd stomatologiczny co 6 miesięcy co 6 miesięcy co 6 miesięcy

USG jamy brzusznej co 3-5 lat co 2-3 lata co 2-3 lata

Badanie na obecność krwi w kale co 3 lata raz w roku raz w roku

MĘŻCZYŹNI 40-50 LAT 50-65 LAT >65 LAT

Glukoza we krwi raz w roku raz w roku raz w roku

Cholesterol we krwi co 3 lata co 3 lata co 3 lata

Bad. ogólne moczu raz w roku raz w roku raz w roku

Pomiar ciśnienia tętniczego 2-3 razy w roku 2-3 razy w roku 2-3 razy w roku

Morfologia, OB raz w roku raz w roku raz w roku

EKG co 1-3 lat raz w roku raz w roku

RTG klatki piersiowej co 1-2 lata co 1-2 lata co 1-2 lata

Elektrolity we krwi co 3 lata co 3 lata co 3 lata

Densytometria kości nie jest konieczne co 2-3 lata co 2 lata

Badanie prostaty co 3 lata co roku co roku

USG prostaty co roku co roku co roku

PSA we krwi raz w roku co roku co roku

Badanie na obecność krwi w kale co 3 lata raz w roku raz w roku

Badanie okulistyczne raz w roku raz w roku raz w roku

Samokontrola skóry raz w miesiącu raz w miesiącu raz w miesiącu

Przegląd stomatologiczny co 6 miesięcy co 6 miesięcy co 6 miesięcy

USG jamy brzusznej co 3-5 lat co 2-3 lata co 2-3 lata

Page 11: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013 październik 2013

W  dniu 17 września biblioteka w  Przecła-wiu gościła Teatr Duet z Krakowa. Aktorzy przyjechali z  bajką edukacyjną „Niedź-wiedź - strażnik lasu”, którą zaprezentowali dzieciom z klas 0a i 0c szkoły podstawowej. Bohaterowie przedstawienia – niedźwiadek i  jeżyk – uczyły maluchy jak należy zacho-

wywać się w lesie. Dzieci poznały też innych bohaterów: rozbrykanego liska, bobra oraz dziewczynkę o imieniu „Marysia Śliwka”.Spotkanie z  duetem Beata Kacprzak -  Krzysztof Poletko, prawdziwa scenografia i  możliwość czynnego udziału w  przedsta-wieniu, bardzo się dzieciom spodobały.

strona 11

Teatrzyk „Duet” w Przecławiu

Kącik Poezji

Problem

Nad problemem tym się głowiąi uczeni, i poeci,czemu teraz w naszym krajutak się mało rodzi dzieci.

Ja pamiętam takie czasygdy telewizji nie byłoi wieczorem wraz z kuramido łóżeczka się chodziło.

I co wtedy miałeś robić,gdy się właśnie spać nie chciałoa tuż obok, w twoim łóżkuukochane było ciało?

Chyba z moich tych wywodówo tej zależności wiecie:gdzie niedosyt jest rozrywki,tam jest zawsze dużo dzieci.

Więc, gdy chcesz swój kraj ratowaći mieć miano patriotyzgaś ten gadający lufciki przystępuj do roboty.

Fraszki, miniaturki, bagatelki… Jak by ich nie nazwał, jeśli spłodzone przez do-brego autora, zawsze będą czytane z  nie-zwykłą przyjemnością. Romualda Kurecz-ki nie muszę już chyba Państwu polecać. W tym numerze jego rymowana recepta na spadającą dzietność.

Prace, które powstały w  trakcie trwania letnich warsztatów dla dzieci i  młodzieży „Nasze pasje – malarstwo”, prowadzonych przez Panią Kry-stynę Badochę, w świetlicy w Kołbaskowie.

Pamiątki z wakacjiOd pierwszego września w Gminnej Biblio-tece Publicznej w Kołbaskowie można oglą-dać wystawę pt. „Pamiątki z  wakacji” pre-zentującą przedmioty, przywiezione przez czytelników z wakacyjnych podróży. Pięknie wydany album przypomni zamki nad Loarą, kryształki kolorowej soli – Wieliczkę, a mi-sternie wykonana, letnia parasolka – Wene-cję. Są pamiątki z Londynu, Krakowa, Bu-dve, Chorwacji, Fuerteventury, Mont Blanc i wielu inny ciekawych miejsc, jakie odwie-dzili czytelnicy

Warsztaty Malarskie

Page 12: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013październik 2013

Przemoc domowa ukryta jest za szczel-nie zamkniętymi drzwiami. Ofiary milczą a  sąsiedzi nie reagują, nie chcąc się mie-szać w cudze życie. A pomoc jest możliwa. Służy temu m.in.: procedura „Niebieskiej Karty”. W  całym kraju w  2012 roku poli-cjanci wypełnili ponad 51 tys. specjalnych formularzy. - W  gminie Kołbaskowo, od początku roku, wszczęto procedurę Niebieskiej Kar-ty w sześciu rodzinach. Najczęściej mamy do czynienia z  przemocą fizyczną. Jest ona najłatwiejsza do zaobserwowania, bo jej skutki: siniaki czy rany, są widocz-ne gołym okiem. Inaczej ma się sytuacja w  przypadku przemocy psychicznej czy ekonomicznej – mówi Kamila Filipiak z  Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kołbaskowie. Czynności podejmuje się w przypadku po-dejrzenia stosowania przemocy lub w wy-niku zgłoszenia dokonanego przez ofiarę, czy też osobę będącą świadkiem przemocy w  rodzinie. Pracownik socjalny, szkolny pedagog czy lekarz, widząc na ciele dziec-ka ślady pobicia również może wniosko-wać o założenie Niebieskiej Karty.– Często mamy do czynienia z  sytuacją, w  której ofiary nie identyfikują zachowań sprawców jako przemocy. Zdarza się, że podczas pracy ze sprawcą ustaje przemoc fizyczna, a  przemoc psychiczna trwa na-

dal. Sytuacje takie wymagają dalszych działań na rzecz poprawy relacji i  ko-munikacji pomiędzy członkami rodziny, a  w  konsekwencji zupełnego jej ustania w  jakiejkolwiek formie – wyjaśnia K.Fili-piak.Niebieska Karta nie jest dokumentem bar-dzo skomplikowanym. Podaje się w  niej tylko imię i  nazwisko osoby zgłaszającej zajście, jej adres zamieszkania, miejsce zatrudnienia i  dane kontaktowe oraz sto-sunek pokrewieństwa ze sprawcą. Musi się w niej także znaleźć krótki opis całego zdarzenia. Wypełnienie formularza nie jest równo-znaczne z  zawiadomieniem o  popełnieniu przestępstwa. Niebieska Karta dokumen-tuje sytuację i  pokazuje skutki przemocy. Istotne jest to, że zgromadzona dokumen-tacja może stanowić bardzo ważny dowód w  sprawie karnej przeciwko domowemu oprawcy. Warunkiem jest złożenie przez ofiarę lub Policję, zawiadomienia o popeł-nieniu przestępstwa. Pamiętajmy jednak, że niezależnie od tego czy doniesienie zo-stanie złożone czy nie, wypełnienie Nie-bieskiej Karty powoduje, że ofiara prze-mocy może liczyć na stały nadzór sytuacji rodzinnej przez Policję lub pracownika socjalnego, a  oprawca przestaje się czuć bezkarnym.

Dorota Trzebińska

strona 12

„Niebieska Karta”Dom rodzinny, zwykle kojarzony z  miłością i  bezpieczeństwem, dla wielu jest miej-scem cierpienia i poniżania. Przemoc w  rodzinie zdarza się niezależnie od poziomu wykształcenia czy sytuacji ekonomicznej rodziny. Zdarza się coraz częściej. Niestety, nadal jest tematem tabu.

25 września br. odbyły się wybory

do Rady Samorządu Uczniowskiego

w Szkole Podstawowej w Przecła-

wiu. Poprzedzone kampanią wybor-

czą głosowanie zakończyło się zwy-

cięstwem Julii Kordaczuk z klasy 5A.

Deptało jej po piętach trzech kontr-

kandydatów: Szymon Stańkowski

z 6B, Ania Bochat z 6A i Ola Stani-

szewska z 6A.

Lekcja samorządności

Page 13: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Nr (37) 8/2013 październik 2013 strona 13Nr (18) 8/2011strona 2 listopad 2011

R E K L A M A

R E K L A M A

Mieszkanie znajduje się na trzecim piętrze. Prowadzi do niego czysta, wyremontowana klatka schodowa. Ma 132 m2 – 68 m2

powierzchni użytkowej (nie licząc skosów) na pierwszym poziomie oraz 64 m2 powierzchni całkowitej (ze skosami) na drugim pozio-

mie. Na dole znajdują się: kuchnia (12 m2), jadalnia (21 m2), salonik (15 m2) – z niewielką ilością skosów, oraz sypialnia (11 m2)

i łazienka (5,80 m2) – bez skosów. Z jadalni bukowe schody prowadzą na poziom drugi, gdzie znajdują się: pokój, garderoba,

sypialnia i druga, niewykończona łazienka (doprowadzone są z dołu przyłącza wodno-kanalizacyjne). Mieszkanie ma dwa duże

balkony – jeden od północy, drugi od południa. Jest niepowtarzalne, wyjątkowo jasne, przestronne i co ważne – niezwykle

funkcjonalne. Tel. 505 046 843

Dwupoziomowe mieszkanie w Przecławiu – sprzedam bez pośredników

Wiele kobiet, niezależnie od wieku, boryka się

z  podobnymi problemami: rzadkie, słabo uwi-

docznione brwi, niewyraźny zarys konturu ust

czy małe oczy. Szansą skutecznej i  trwałej po-

prawy wyglądu jest makijaż permanentny.

- Profesjonalnie wykonany makijaż perma-

nentny podkreśla naturalną urodę. Wydobywa

kształt i  kolor oka, podkreśla kolor i  korygu-

je linię ust, pozwala zagęścić przerzedzone

łuki brwiowe oraz rzęsy. Jest olbrzymią wy-

godą i  komfortem dla każdej kobiety – mówi

Agnieszka Grzonkowska, właścicielka Kliniki

Urody Evita Spa.

Zabieg powinien być wykonany w  profesjo-

nalnym gabinecie kosmetycznym, przy użyciu

renomowanego sprzętu, ceryfikowanych barw-

ników i  jednorazowych igieł i  dysz. Tylko za-

chowanie tych zasad gwarantuje jego prawidło-

wy przebieg. W żadnym wypadku nie powinien

być wykonywany w warunkach domowych.

- Najwyższej jakości sprzęt PUREBAU, wie-

lokrotnie nagradzane złotymi medalami pig-

menty PUREBAU i  doświadczona linergistka

z pasją, to gwarancja dobrze wykonanej usługi.

Dewiza jaką stosuję w pracy, to przede wszyst-

kim precyzja, cierpliwość oraz skupienie się

na potrzebach klientki, tak by w  najbardziej

naturalny sposób upiększyć jej twarz – dodaje

A.Grzonkowska.

Podczas zabiegu, za pomocą sterylnej igły ze

stali chirurgicznej, przy pomocy profesjonalne-

go urządzenia kosmetyczno-medycznego stero-

wanego komputerem, w głąb naskórka wprowa-

dzony zostaje odpowiedni pigment. Makijaż

permanentny utrzymuje się od roku do kilku

lat. Zależy to od struktury i  stanu skóry a  tym

samym łatwości absorbowania pigmentu, od

odcienia skóry, głębokość pigmentacji czy pie-

lęgnacji skóry po zabiegu.

Efekt jaki się uzyskuje po zabiegu jest delikat-

ny. Makijaż służy bardziej jako baza, niż jako

podstawowy make-up. Za jego pomocą z po-

wodzeniem można zniwelować asymetrię, wy-

retuszować różnego rodzaju niedoskonałości,

dodać kobiecie pewności siebie i podkreślić jej

naturalny wdzięk. A o to przecież chodzi.

Dorota Trzebińska

Jakość, doświadczenie i pasjaNazywany jest też zabiegiem mikropigmentacji lub tatuażem kosmetycznym. Polega na wprowadzeniu hypoalergicznych barw-ników mineralnych do zewnętrznych warstw skóry. Najczęściej nanosi się go na powieki, usta i brwi. Makijaż permanentny. Od kilku lat można go wykonać w Klinice Urody Evita Spa w Przecławiu.

Page 14: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

strona 14 Nr (37) 8/2013październik 2013

Dzieci z  drużyn piłkarskich: Orlik 2002, Orlik 2003 i  trampkarze LKS Victoria’95 Przecław, skorzystały z  możliwości wyjazdu na obóz sportowy w  Czarnocinie nad Zalewem Szcze-cińskim. Zawodnicy mieli doskonałe warun-ki do podnoszenia swoich umiejętności pod okiem trenerów: Marka Siwy i Pawła Kapuści-ja. W  wolnych chwilach młodzi piłkarze brali udział w  wycieczkach rowerowych i  konnych. Pogoda dopisywała przez cały okres pobytu na obozie. Chłopcy wrócili stęsknieni za rodzi-nami, jednak już deklarują chęć wyjazdu, tym razem na obóz zimowy. (mic)

Orliki nad Zalewem

Wieczór historyczny połączony był z  au-

torską promocją książki M.Łuczaka pt.

„Gotyckie Kościoły Gminy Kołbaskowo”.

To już druga publikacja tego autora, do-

tycząca gminy Kołbaskowo. W  2010 roku

wydana została „Historia i zabytki Gminy

Kołbaskowo”.

Marek Łuczak opowiadał o  zabytkowych

kościołach, które przetrwały na terenie

gminy do dziś, i o tych, po których pozo-

stał jedynie ślad, czy to w ruinach, czy tyl-

ko w dokumentach i na starych zdjęciach.

Na zakończenie wieczoru zebrani mogli

wziąć udział w  konkursie historycznym.

Trójkę zwycięzców autor obdarował swoją

najnowszą książką z autografem.

Marek Łuczak jest doktorem historii.

Pracuje jako koordynator wojewódzki ds.

przestępstw przeciwko dziedzictwu naro-

dowemu Komendy Wojewódzkiej Policji

w  Szczecinie. Jest prezesem Pomorskie-

go Towarzystwa Historycznego. To tak-

że autor ponad trzydziestu książek oraz

licznych artykułów o  historii i  zabytkach

Szczecina oraz Pomorza Zachodniego.

(mic)

Spotkanie z historiąBlisko sześćdziesiąt osób wzięło udział w I Kołbaskowskim Spotkaniu Historycznym, które odbyło się 2 października w  auli Gimnazjum Publicznego w  Przecławiu. Go-ściem spotkania był dr Marek Łuczak.

HARMONOGRAM WYWOZU W GMINIE KOŁBASKOWO od 01.10.2013

Komunalne zmieszane

PONIEDZIAŁEK WTOREK ŚRODA CZWARTEK PIĄTEKKamieniec Przecław (jednorodzinne i firmy) Barnisław Ustowo (całość) Przecław (wielorodzinne)

Pargowo Warzymice (jednorodzinne i firmy) Bobolin Kurów Warzymice (wielorodzinne)

Rosówek Karwowo Siadło Górne Rajkowo

Moczyły Warnik Siadło Dolne Ostoja

Kołbaskowo (całość) Smolęcin Smętowice Przylep

Ustowo (wielorodzinne) Stobno Kołbaskowo (wielorodzinne) Będargowo

Kamionka

Przecław (wielorodzinne)

Warzymice(wielorodzinne)

SegregowaneMiejscowość poniedziałek wtorek środa czwartek piątek tydzień

Ustowo, Kurów, Siadło Dolne, Siadło Górne, Smętowice, Kołbaskowo, Rosówek, Moczyły, Kamionka, Kamieniec, Pargowo,

PET (dzwony) PAPIER (dzwony) PET (1100 i worki) PAPIER (1100 i worki)SZKŁO (dzwony,

1100 i worki)

Przecław (wielorodzinne), Warzymice (wielorodzinne)

PET (dzwony) 1 raz/ tydzień

PAPIER (dzwony) 1 raz/ tydzień

PET (1100) 1 raz/ tydzień

PAPIER (1100) 1 raz/ tydzień

SZKŁO (dzwony, 1100 i worki)

co dwa tygodnie

Przecław, Warzymice, Karwowo, Smolęcin, Warnik, Barnisław, Będargowo, Bobolin, Stobno, Stobno Małe, Przylep, Ostoja, Rajkowo, Smolęcin

PET (dzwony) PAPIER (dzwony) PET (1100 i worki) PAPIER (1100 i worki)SZKŁO (dzwony,

1100 i worki)parzysty

Jeżeli dany dzień będzie dniem świątecznym, odpady zostaną odebrane w dniu następnym po dniu wolnym.Odpady z firm będą odbierane z częstotliwością wskazaną w deklaracji.

UWAGA! Worki powinny być związane i wystawione do odbioru w dniu poprzedzającym termin zbiórki.

nieparzysty

Page 15: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

strona 15

POMOC

24h

- ---

Page 16: Puls Przeclawia nr 37. Październik 2013

Strona 16- Auto Taxi – 1 moduł- Nana – 4 moduły (nowa)- Gryf Developer - 4 moduły- Auto Prestiż (Sawka) – 1 moduł (nowa)- Amber - 2 moduły - Kamieniarz – 2 moduły (nowa)- AdaDent – 3 moduły - Auto Prestiż (Cioch)

AMBER Ubezpieczenia

ul. Mieszka I 81 • tel. /fax : 91 482 01 50tel. kom.: 606 226 446www.amber.szczecin.pl

Pełen zakres ubezpieczeń

Twój ubezpieczyciel nie chce ci wypłacić odszkodowania – skontaktuj się z nami!