gazeta aleksandrowska 110 2016

24
Miesięcznik inFORMAcYJnO-PUBLicYsTYcznY ISSN 1897-8908 kwiecień 2016 nr 110 (IX rok) CENA 0 zł MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo www.kujawy.media.pl Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej” Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców Zapraszamy do czytania wersji elektronicznej Strona internetowa: www.kujawy.media.pl Na XIX sesji Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego 14 kwietnia wśród kilku projektów uchwał znalazła się sprawa sprze- daży działki miejskiej stanowiącej przejście - łącznik między ulicami Juliusza Słowackiego a Piekarską. Rada ze względu na istniejący konflikt między sąsiadami odstą- piła od podjęcia decyzji do czasu aż zainteresowani sami porozu- mieją się między sobą. Kilkadziesiąt lat temu, zapewne z myślą o ułatwieniu mieszkań- com miasta komunikacji, przy wytyczaniu działek budowlanych Sąsiadów poróżniło 26 cm tworzono co jakiś czas między uli- cami przejścia. Dziś uważa się, że ulice wystarczą i miasto pozbywa się tych terenów. Argumentem do- datkowym, jaki pada za sprzedażą działek, są skargi, że teren jest za- śmiecany, stanowi miejsce uciążli- wych zgromadzeń, często połączo- nych ze spożywaniem alkoholu. Ostatnio chęć kupienia przej- ścia między ulicami Słowackiego i Piekarską (na wysokości szpita- la) wyrazili właściciele sąsiednich posesji. Burmistrz i komisja tech- niczna rady wyraziła zgodę i spra- wa stanęła na sesji Rady Miejskiej. Podczas dyskusji okazało się, że w tej kwestii nie ma zgody właścicieli sąsiednich posesji. W tej sytuacji radni odstąpili od sprzedaży do czasu porozumienia między sąsia- dami. O co toczy się sąsiedzki spór? Początkowo wyglądało, że spra- wa jest prosta. Jeden z sąsiadów miałby kupić część przy ulicy Sło- wackiego, a drugi część przy ulicy Piekarskiej. - Przed wystawieniem działki na sprzedaż miasto musiało zro- bić pomiary geodezyjne i sprawa się skomplikowała - mówi Irene- usz Żurawski, naczelnik Wydziału Gospodarki Gruntami, Rolnictwa i Radni Aleksandrowa Kuj: - Sprzedamy miejski grunt, ale musicie się dogadać Ochrony Środowiska Urzędu Miej- skiego w Aleksandrowie Kujaw- skim. Okazało się, że granica między działką miasta, a sąsiednimi bie- gnie inaczej niż to wynika ze stoją- cego tam muru, który uznawano za granicę. Na początku przejścia przy ulicy Słowackiego, powinno być ono szersze o 26 cm, co oznacza, że mur stoi na działce miejskiej, ale kil- ka metrów dalej następuje o 26 cm zawężenie przejścia, co oznacza, że jest na części prywatnej działki. DOKOŃCZENIE STR. 3 Zbigniew Sołtysiński Aleksandrowscy policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w Kolonii Bodzanowskiej. To 50-letni miesz- kaniec Siniarzewa. W lutym rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny. 16 kwietnia przy kanale, w Kolo- nii Bodzanowskiej tamtejszy miesz- kaniec znalazł zwłoki mężczyzny w wieku około 50 lat. Mężczyzna nie posiadał dokumentów. Policjanci znaleźli przy zwłokach klucze i telefon. Mundurowi przypomnie- li sobie, ze w lutym zgłoszone zostało zaginięcie mieszkańca Siniarzewa Pawła D. Przeprowa- dzili eksperyment z kluczem, który pasował do domu tego mężczyzny. Policjanci sprawdzili również numer identyfikacyjny telefonu, który był taki sam jak zaginionego w lutym. Dodatkowo siostra poszukiwanego potwierdziła jego tożsamość. Sekcja zwłok wyjaśni okoliczno- ści śmierci mężczyzny. Ustalono tożsamość znalezionego mieszkańca

Upload: wydawnictwo-kujawy

Post on 28-Jul-2016

241 views

Category:

Documents


7 download

DESCRIPTION

http://www.kujawy.media.pl/images/gazety/gazeta_aleksandrowska_110_2016.pdf

TRANSCRIPT

Page 1: Gazeta aleksandrowska 110 2016

M i e s i ę c z n i k i n F O R M A c Y J n O - P U B L i c Y s T Y c z n Y

ISS

N 1

897-

8908

kwiecień 2016nr 110 (IX rok)

CENA 0 zł

MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo

ww

w.k

ujaw

y.m

edia

.pl

Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej” Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców

Zapraszamy do czytania wersji elektronicznejStrona internetowa: www.kujawy.media.pl

Na XIX sesji Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego 14 kwietnia wśród kilku projektów uchwał znalazła się sprawa sprze-daży działki miejskiej stanowiącej przejście - łącznik między ulicami Juliusza Słowackiego a Piekarską. Rada ze względu na istniejący konflikt między sąsiadami odstą-piła od podjęcia decyzji do czasu aż zainteresowani sami porozu-mieją się między sobą.

Kilkadziesiąt lat temu, zapewne z myślą o ułatwieniu mieszkań-com miasta komunikacji, przy wytyczaniu działek budowlanych

Sąsiadów poróżniło 26 cmtworzono co jakiś czas między uli-cami przejścia. Dziś uważa się, że ulice wystarczą i miasto pozbywa się tych terenów. Argumentem do-datkowym, jaki pada za sprzedażą działek, są skargi, że teren jest za-śmiecany, stanowi miejsce uciążli-wych zgromadzeń, często połączo-nych ze spożywaniem alkoholu.

Ostatnio chęć kupienia przej-ścia między ulicami Słowackiego i Piekarską (na wysokości szpita-la) wyrazili właściciele sąsiednich posesji. Burmistrz i komisja tech-niczna rady wyraziła zgodę i spra-wa stanęła na sesji Rady Miejskiej. Podczas dyskusji okazało się, że w

tej kwestii nie ma zgody właścicieli sąsiednich posesji. W tej sytuacji radni odstąpili od sprzedaży do czasu porozumienia między sąsia-dami.

O co toczy się sąsiedzki spór? Początkowo wyglądało, że spra-

wa jest prosta. Jeden z sąsiadów miałby kupić część przy ulicy Sło-wackiego, a drugi część przy ulicy Piekarskiej.

- Przed wystawieniem działki na sprzedaż miasto musiało zro-bić pomiary geodezyjne i sprawa się skomplikowała - mówi Irene-usz Żurawski, naczelnik Wydziału Gospodarki Gruntami, Rolnictwa i

Radni Aleksandrowa Kuj: - Sprzedamy miejski grunt, ale musicie się dogadać

Ochrony Środowiska Urzędu Miej-skiego w Aleksandrowie Kujaw-skim.

Okazało się, że granica między działką miasta, a sąsiednimi bie-gnie inaczej niż to wynika ze stoją-cego tam muru, który uznawano za granicę.

Na początku przejścia przy ulicy Słowackiego, powinno być ono szersze o 26 cm, co oznacza, że mur stoi na działce miejskiej, ale kil-ka metrów dalej następuje o 26 cm zawężenie przejścia, co oznacza, że jest na części prywatnej działki.

DOKOŃCZENIE STR. 3 Zbigniew Sołtysiński

Aleksandrowscy policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w Kolonii Bodzanowskiej. To 50-letni miesz-kaniec Siniarzewa. W lutym rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny.

16 kwietnia przy kanale, w Kolo-nii Bodzanowskiej tamtejszy miesz-kaniec znalazł zwłoki mężczyzny w wieku około 50 lat. Mężczyzna nie posiadał dokumentów. Policjanci znaleźli przy zwłokach klucze i telefon. Mundurowi przypomnie-li sobie, ze w lutym zgłoszone zostało zaginięcie mieszkańca Siniarzewa Pawła D. Przeprowa-dzili eksperyment z kluczem, który pasował do domu tego mężczyzny. Policjanci sprawdzili również numer identyfikacyjny telefonu, który był taki sam jak zaginionego w lutym. Dodatkowo siostra poszukiwanego potwierdziła jego tożsamość.

Sekcja zwłok wyjaśni okoliczno-ści śmierci mężczyzny.

Ustalono tożsamośćznalezionego mieszkańca

Page 2: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualnościwww.kujawy.media.pl2

Pani

Małgorzacie KorzeniewskiejRadnej Rady Miejskiej

Aleksandrowa Kujawskiego

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

Ojcaskładają

Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego oraz pracownicy Urzędu Miejskiego

Burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego wydłużył termin składania projektów do Bu-dżetu Obywatelskiego na rok 2016. Wnioski można składać do 15 maja br.

Budżet obywatelski to środki pieniężne budżetu Gminy Miej-skiej przeznaczone na reali-zację zadań wybranych przez

Budżet obywatelski do 15 majamieszkańców miasta. W 2016 roku na ten cel przeznaczono 100.000 zł.

Szczegóły dotyczące zgła-szania, weryfikacji oraz wyboru projektów dostępne są na stro-nie miasta www.aleksandrow-kujawki.pl oraz na tablicach ogłoszeniowych w Urzędzie Miejskim.

nr 110, kwiecień 2016

Burmistrz Miasta Aleksandrowa Kujawskiego oraz pracownicy Urzędu Miejskiego

Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o odejściu

Pana

Janusza PawlickiegoWójta trzech kadencji Samorządu Gminy

Aleksandrów Kujawski w latach: 1990-1994, 1994-1998, 1998-2002,kierownika Służby Rolnej,

współtwórcy Związku Gmin Ziemi Kujawskiej, działacza Zarządu Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych.

Pogrążonej w smutku rodzinie oraz przyjaciołom składamy wyrazy

głębokiego współczucia

„Nie odchodzi się tak naprawdę i tak zupełnie,bo mimo wszystko – pozostaje się w czyjejś pamięci i czyimś czekaniu”

Z ogromnym żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci

Janusza PawlickiegoWójta Gminy Wiejskiej Aleksandrów Kujawski w latach 1990-

2002, Współtwórcę Związku Gmin Ziemi Kujawskiej w Powiecie Aleksandrowskim, Działacza Zarządu Gminnego

Ochotniczych Straży Pożarnych

Łączymy się w bólu z Rodziną i Bliskimi Zmarłego

Starosta Aleksandrowski Dariusz WochnaPrzewodnicząca Rady Powiatu Aleksandrowskiego Renata Golec

Zarząd i Rada Powiatu AleksandrowskiegoPracownicy Starostwa Powiatowego

Page 3: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Konflikt www.kujawy.media.pl 3nr 110, kwiecień 2016

Ciechocinek, ul. Nieszawska 78 tel. 501 866 247

Świąteczna promocja

do - 30 procent

Z wielki żalem przyjęliśmy wiadomość, że 13 kwietnia 2016 roku zmarł

Janusz PawlickiWójt trzech kadencji samorządu Gminy Aleksandrów Kujawski

Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie Zmarłego

Wójt Gminy wraz z pracownikami Urzędu Gminy Aleksandrów Kujawski

składają

Wyrazy głębokiego współczucia

Rodzinie i Najbliższymz powodu śmierci

Janusza PawlickiegoWójta trzech kadencji samorządu

Gminy Aleksandrów Kujawski: w latach1990-1994, 1994-1998, 1998-2002

składająPrzewodniczący Rady Gminy oraz radni Rady Gminy Aleksandrów Kujawski

DOKOŃCZENIE ZE STR. 1Sprawa byłaby prostsza,

gdyby nie stojący dom i ko-nieczność dojazdu na pose-sję. Jego właściciel obawia się, że sprzedanie działki sąsiadowi spowoduje, że i tak wąski przejazd będzie jeszcze trudniejszy do prze-jazdu.

Tak by się stało, gdyby po-stawił nowe ogrodzenie we-dług wytyczonej granicy. Już dziś, nawet samochodem osobowym trudno tam po-ruszać się. Proponuje, aby poszerzyć przejście, przesu-wając granicę całkowicie na działkę sąsiada.

Ten z kolei nie wyraża na to zgody, bowiem odbyłoby się to ze stratą części po-wierzchni jego działki, a ma on – jak mówi - zamiar po-stawić w tym miejscu obiekt budowlany. Tłumaczy rów-nież, że właścicielka sąsied-niej posesji może poprawić warunki komunikacji, likwi-dując płot jaki oddziela jej własność od przejścia, przy-

szłej części jej działki. Spra-wa utknęła w miejscu, a jej rozwiązanie zależy od ugody między stronami, bowiem Urząd Miejski nie może nic

więcej w tej sprawie uczynić. Co ciekawe, sąsiedzi korzy-stają z przejścia jako drogi dojazdu na swoje posesje. Jeśli nie porozumieją się,

Sąsiadów poróżniło 26 centymetrów

Radni Aleksandrowa Kujawskiego na sesji: - Sprzedamy wam grunt, ale musicie się dogadać

Prawdziwa granica okazała się inna i spór gotowy

przejście nadal będzie nale-żało do miasta. Pozostanie problem utrzymania tam czystości, co było także ar-gumentem za sprzedażą

Podobnych spraw, wyni-kających ze sporu o granicę jest wiele, bowiem przed laty, nie tylko na terenie Aleksandrowa Kujawskiego, nie dokonywano formalne-go rozgraniczenia gruntów, a istniejące granice opiera-ły się na stanie zastanym i umowach, często niepisa-nych, sprzed lat. Współcze-śnie prowadzone pomiary, przy pomocy nowoczesne-go sprzętu, zmieniają nieco stan, do którego właściciele przywykli i stąd pojawiające się czasami problemy. „Ga-zeta Aleksandrowska” swe-go czasu pisała o podobnej sytuacji w Konecku, tylko że tam sprawa zakończyła się w sądzie.

W przypadku aleksan-drowskim, nie wydaje się, żeby trzeba było sprawę po-zostawić sądowi, bo to jesz-cze nie żaden konflikt. Znale-zienie porozumienia leży w interesie obu stron, bowiem obie chcą kupić teren pod przejście. Co pocieszające, w rozmowie z obu sąsiada-mi przewijał się wątek ugo-dowego załatwienia sprawy. Od tego czy to nastąpi zale-ży decyzja burmistrza i rady. Wszystko więc w rękach są-siadów.

Zbigniew Sołtysiński

Burmistrz Aleksandrowa Kuj. był gospoda-rzem posiedzenia Zarządu Konwentu Burmi-strzów Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Przewodniczy mu burmistrz Koronowa, a człon-kami zarządu są burmistrzowie: Nakła, Wąbrzeź-na, Kowalewa Pom. i Aleksandrowa Kuj.

Podczas obrad omawiano m.in. propozycję stanowiska Konwentu w sprawie konserwacji słupów oświetleniowych, za którą ich właścicie-le, czyli „Energa” pobiera niemałe pieniądze od samorządów. W przypadku Aleksandrowa Kuj. było to w ub. roku 222 tys. zł za 1180 słupów i opraw oświetleniowych. Zarząd Konwentu uznał, że należy przygotować wspólne stanowisko w tej sprawie i przesłać je do poparcia przez Związek Miast Polskich a następnie do Rady Ministrów.

Przypomnijmy że spółki energetyczne w 1993 roku otrzymały ten majątek często budowany lub współfinansowane przez samorządy.

Zaakceptowano też propozycję burmistrza Alek-sandrowa Kuj. w sprawie wspólnego stanowiska wobec PKP dotyczącego terenów, które nie służą statutowej działalności spółki, a z których uczyniła źródło atrakcyjnych i wysokich dochodów, często zapominając o potrzebie utrzymywania czystości i porządku, estetyki obiektów i otoczenia. Tu rów-nież PKP zostały, jeszcze w okresie międzywojen-nym, wyposażone w tereny dziś zbędne, służące jedynmie działalności komercyjnej.

Omówiono też wstępnie nowe kryteria oceny w ramach programu rozwoju gminnej i powia-towej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019 naszego województwa, a także kwestie współ-pracy samorządów z Głównym Geodetą Kraju (ewidencja ulic i miejscowości, dane adresowe, rejestr granic i powierzchni) oraz udział Konwentu w Komitecie Sterującym marszałka województwa w zakresie E-Administracji.

(nad)

Konwent burmistrzów

W Aleksandrowie Kujawskim

Page 4: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Powiatwww.kujawy.media.pl4 nr 110, kwiecień 2016

W miniony piątek, 22 kwiet-nia obchodzono 100-lecie Ze-społu Szkół nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim. Uroczystości rozpoczęły się przemarszem uczestników ob-chodów na plac 3 Maja, gdzie pod pomnikiem złożono wią-zanki kwiatów.

Wśród zaproszonych go-ści byli m.in.: Marzenna Drab - podsekretarz stanu w Mini-sterstwie Edukacji Narodowej, Sławomir Kopyść - członek za-rządu województwa kujawsko--pomorskiego, Marek Gralik – kujawsko-pomorski kurator oświaty, przedstawiciele sa-morządu powiatowego wraz ze starostą aleksandrowskim - Dariuszem Wochną oraz prze-wodniczącą Rady Powiatu - Re-natą Golec, przedstawiciele sa-morządów lokalnych, dyrekcja szkoły wraz z nauczycielami, pracownikami, uczniami i ab-solwentami, przedstawiciele zaprzyjaźnionych szkół, jedno-stek organizacyjnych powia-tu i samorządów. Po złożeniu wiązanek miał miejsce pokaz musztry paradnej w wykonaniu orkiestry wojskowej.

Nabór do szkół ponadgimnazjalnych na rok szkolny 2016/2017 prowadzonych przez Powiat Aleksandrowski, tj. do Liceum Ogólnokształcącego w Ciechocinku, Zespołu Szkół nr 1 CKP oraz Zespołu Szkół nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim prowadzony jest w formie elektro-nicznej. Wszelkie informacje wraz z ofertą szkół dostępne są na stronie internetowej dot. naboru elektronicznego: www.nabor.pcss.pl/aleksandrowkujawski.

W roku szkolnym 2016/2017 można rozpocząć naukę na nastę-pujących kierunkach kształcenia:

Liceum Ogólnokształcące w Ciechocinku: - politechniczny, - ekonomiczno-logistyczny, - prawno-administracyjny, - dzienni-karski, - medyczno-przyrodniczy, - europejsko-turystyczny.

Zespół Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie Kuj.:I Liceum Ogólnokształcące: - europejski, - medycznyTechnikum nr 1: - technik informatyk, - technik turystyki, - tech-

nik mechanizacji, - technik geodeta, - technik reklamy, - technik agrobiznesu, - technik architektury, - technik żywności, - technik ogrodnik.

Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 1: - kierowca mechanik, - operator obrabiarek, - ślusarz, - mechanik maszyn, - mechanik pojazdów.

Zespół Szkół nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kuj.:

II Liceum Ogólnokształcące: - mundurowyTechnikum nr 2: - technik handlowiec, - technik ekonomista,

- technik żywienia, - technik kelner, - technik mechanik, - technik meblarstwa, - technik elektryk, - technik logistyk, - technik me-chatronik, - technik hotelarstwa, - technik energii odnawialnej, - technik budownictwa.

Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 2: - klasa wielozawodowa, - drukarz, - cukiernik, - piekarz, - sprzedawca, - stolarz, - fryzjer, - mechanik pojazdów samochodowych, - kucharz.

Z inicjatywy Uczniowskiego Klubu Sportowego „Tążyna” działającego przy Zespole Szkół Specjalnych nr 3 w Aleksandro-wie Kuj., 9 kwietnia odbył się integracyjny wyjazd na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olim-pijskich w Rio de Janeiro do Ergo Areny w Sopocie. Ucznio-wie Zespołu Szkół Specjalnych Nr 3 mieli okazję kibicować

2. maja obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypo-spolitej Polskiej. Te-goroczny Dzień Flagi będzie szczególnie uroczyście obchodzo-ny w Aleksandrowie Kujawskim. Na par-kingu przez budyn-kiem urzędu miasta i starostwa powiato-wego o godz. 12.00 odbędzie się uroczy-

Święto flagiste podniesienie flagi przy akompaniamencie Strażackiej Orkiestry Dętej ze Zbrachlina. Organizatorami obchodów są powiatowy i miejski samo-rząd. Po okolicznościowych przemówieniach, starosta aleksandrowski Dariusz Woch-na i burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Andrzej Cieśla,

będą rozdawać mieszkańcom miasta i powiatu pamiątkowe flagi, a mieszkańcy będą mogli wysłuchać okolicznościowe-go koncertu przygotowanego specjalnie na tę okazję w wy-konaniu orkiestry. Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w uroczystościach.

reprezentacji Polski w piłce ręcznej i dzielić wraz z kibicami emocje podczas dwóch me-czów, w tym reprezentacji Pol-ski w spotkaniu Polska - Chile. Wyjazd odbył się dzięki wspar-ciu Polskiego Związku Piłki Ręcznej oraz Zarządu Powiatu

Aleksandrowskiego, który do-finansował koszty transportu. Prezes UKS „Tążyna” oraz dy-rektor Zespołu Szkół Specjal-nych nr 3 serdecznie dziękują za umożliwienie wyjazdu i speł-nienie dziecięcych marzeń.

Kibicowali reprezentacji Polski

Nabór do szkół ponadgimnazjalnych

Ta największa rodzinna impre-za rowerowa rusza w niedzielę 22 maja o godz. 11.00 z placu 3 Maja w Aleksandrowie Kujawskim. Za-pisy nie obowiązują, wystarczy przyjść na start i odebrać okolicz-nościową plakietkę pełniącą funk-cję rajdowego identyfikatora.

Tym razem setki rowerzystów pojadą do Raciążka, gdzie przy ruinach średniowieczne-go zamku odbędzie się dwugodzinny piknik z atrakcjami dla dzieci. Organizatorzy planują też kilka niespodzianek. W drodze do Raciążka kolumna rajdowa minie dwa je-ziora leżące na terenie naszego powiatu: Ostrowąs i Brzeźno. Rowerzyści przejadą też przez Las Konecki i wiaduktem nad autostradą A1 w Turznie. W sumie do przejechania będzie 48 km.

Ze szczegółami można zapoznać się na www.aleksan-drow.pl

X Powiatowy Rajd Rowerowy

100 lat aleksandrowskiego „Hubala”

Dalsza część obchodów odby-ła się w sali gimnastycznej Ze-społu Szkół nr 2: przemówienia, wystawa szkolnych archiwaliów oraz akademia przygotowana przez uczniów.

- Niech ten piękny jubileusz stanie się inspiracją do refleksji i zadumy nad efektami podjętej 100 lat temu pracy dydaktyczno--wychowawczej. Proszę zatem o przyjęcie serdecznych życzeń owocnej realizacji wszelkich za-mierzeń, pielęgnowania wielolet-nich tradycji, sukcesów w kolej-nych latach działalności podczas poszukiwania tego co dobre, pra-we, piękne i mądre - powiedział

starosta Dariusz Wochna, prze-kazując pamiątkową tabliczkę dyrektorowi Zespołu Szkół nr 2, Januszowi Chrzanowskiemu.

Po zakończeniu oficjalnej czę-ści uroczystości, goście zwiedzili szkołę, w tym nowo otartą pra-cownię gastronomiczną, odbyły się także spotkania z nauczycie-lami i wspólny poczęstunek. Wie-czorem odbył się bal absolwen-tów w pobliskim Odolionie.

Z okazji 100-lecia szkoła wy-dała album z archiwaliami, który stanowi swoistą kronikę placów-ki, zredagowany przez zespół pod kierunkiem Katarzyny Szcze-panowskiej.Gratulacje składają starosta Dariusz Wochna

i wicestarosta Wojciech Marjański

Uroczystości na placu 3 Maja i w szkole

Oficjalna delegacja na uroczystości. Od lewej: Marek Gralik, Marzenna Drab, Dariusz Wochna, Renata Golec, Janusz Chrzanowski, Sławomir Kopyść, Jolanta Lewandowska

Page 5: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Samorząd www.kujawy.media.pl 5nr 110, kwiecień 2016

Oddalają się nadzieje, że po przejęciu drogi wojewódzkiej przebiegającej przez Aleksan-drów Kujawski ulicami Sikor-skiego, Chopina i Słowackiego nawierzchnia i chodniki zostaną wyremontowane. Urząd Marszał-kowski rakiem wycofuje się ze składanych wcześniej obietnic, co stawia miasto w niekorzystnej sytuacji. Wygląda na to, że woje-wódzki samorząd chce ograć sa-morząd miejski.

Ileż to nadziei na polepszenie

stanu głównych dróg w Aleksan-drowie Kujawskim wiązano z prze-jęciem przez gminę miejską ciągu ulic Sikorskiego, Chopina i Sło-wackiego, będących odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 266?

Warunkiem przejęcia tej drogi było uzyskanie środków na mo-dernizację nawierzchni jezdni, chodników, instalacji sygnaliza-cji świetlnej, a przede wszystkim wyprowadzenie ciężarowego ru-chu tranzytowego z miasta, który dosłownie spędza sen z powiek mieszkańcom. Miało to się odby-wać poprzez partycypację w kosz-tach wykonania tych prac i to przy udziale wysokim, aby miasto nie mające środków na naprawę swo-ich ulic, ten wysiłek finansowy udźwignęło.

Radni uwierzyliw zapewnienia

Na wspólnym posiedzeniu ko-misji Rady Miejskiej Aleksan-drowa Kujawskiego 29 czerwca 2015 r. obecny był przedstawiciel Departamentu Inwestycji i Infra-struktury Drogowej Urzędu Mar-szałkowskiego, naczelnik Wydziału Infrastruktury Drogowej, Grzegorz Piątek, który na pytanie radnej Elż-biety Gapińskiej - Szulc o gwa-rancje remontu ulic Sikorskiego i Chopina w 2016 r. przez woje-wództwo, odpowiedział:

- Wszystko wiąże się z budżetem państwa i naszym (tj. budżetem województwa kujawsko-pomor-skiego). W perspektywie zaplano-wana jest przebudowa tych ulic i będzie ona szybciej wykonana niż droga wojewódzka. Na pewno będzie przygotowany montaż fi-

nansowy przez burmistrza i skarb-nika gminy oraz rozmowa z mar-szałkiem województwa.

Na tym samym spotkaniu bur-mistrz Andrzej Cieśla wspomniał o rozmowach jakie przeprowadził z dyrektorem Departamentu In-westycji i Infrastruktury Drogowej Urzędu Marszałkowskiego, Ma-rzeną Baczyńską, na temat dalszej przyszłości tego montażu finanso-wego.

- Jest to kwestia porozumie-nia między Urzędem Miejskim, a Urzędem Marszałkowskim, do-tyczącego środków oraz sposobu finansowania całej tej inwestycji. Rozmawialiśmy także o potrzebie negocjacji ustalenia wysokości dofinansowania, czy innej formy realizacji tej inwestycji, ale ze zna-czącym udziałem środków z Urzę-du Marszałkowskiego - wyjaśnia burmistrz.

Radnych przekonały argumenty Grzegorza Piątka i burmistrza An-drzeja Cieśli, więc jeszcze tego sa-mego dnia, tj. 29 czerwca 2015 r. podjęli uchwałę intencyjną w spra-wie przejęcia ulic wchodzących w skład ciągu drogi wojewódzkiej, choć nie było wtedy jeszcze kon-kretnych ustaleń, co do remontu ulic i partycypacji w nim woje-wództwa.

Kontynuacją było podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na przejęcie wspomniane-go ciągu drogi na sesji 28 wrze-

śnia 2015 r. Według wyjaśnień uzyskanych w Urzędzie Miejskim w Aleksandrowie Kujawskim, gmi-na miejska przejęła tylko zarząd na tymi drogami, za czym stoi utrzymanie ulic, a z drugiej strony czerpanie korzyści w postaci opłat za korzystanie z pasa drogowego. Właścicielem ulic jest nadal woje-wództwo, bo dotąd nie ma żadne-go aktu notarialnego stwierdzają-cego zmianę właściciela.

Wycofują się z obietnic

Tymczasem rozmowy z Urzę-dem Marszałkowskim dotyczą-ce współfinansowania remontu przekazanych odcinków drogi wskazują na to, że samorząd wo-jewództwa najchętniej by się z tego zobowiązania wycofał. Pa-dają argumenty, że w budżecie województwa brakuje środków na zakończenie rozpoczętych już in-westycji drogowych i trudno w tej sytuacji o finasowanie remontów w Aleksandrowie Kuj.

Jeszcze przed uchwałą o zgodzie na przejęcie dróg była mowa o zna-czącym dofinansowaniu ze strony województwa, jak mówi burmistrz Andrzej Cieśla. Żadnych zobowią-zań na piśmie ze strony władz wo-jewódzkich jednak nie było. Z wy-konanego projektu modernizacji ulic, jaki Urząd Miejski zamówił, wynika że koszt robót w nim prze-widziany opiewa na około trzy i pół

miliona złotych. W skali wojewódz-twa to kwota niewielka.

- Województwo miało partycy-pować nawet w 90 proc. kosztów – przypomina burmistrz Cieśla. - Jednak w miarę upływu czasu ska-la dofinansowania zmniejsza się. W pierwszym kwartale br. miało to być już tylko 500 tysięcy na każdy km drogi. To jeszcze od biedy było do przyjęcia pod warunkiem, że dotyczyło całego odcinka przejętej drogi. Jednak i ta propozycja nie przetrwała długo. Teraz mówi się jedynie o kwocie 1 miliona złotych i to także na drogi przejmowane przez Gminę Wiejską Aleksandrów Kujawski. Te propozycje są nie do przyjęcia. Powiedzmy szczerze - gra ze strony Urzędu Marszałkow-skiego nie jest do końca uczciwa.

Ostatnie propozycje były więc powodem niemałej frustracji, nie tylko samego burmistrza, ale też tych, którzy spodziewali się zała-twienia sprawy zgodnie z wcze-śniejszymi rozmowami. Tak po-stępują poważni partnerzy, wszak tu nie chodzi o prywatne interesy, lecz mieszkańców.

- Ostatecznym wyjściem byłoby wycofanie się z uchwały o zgodzie na przejęcie dróg, bo jest jeszcze taka możliwość - mówi burmistrz Cieśla. - I taki wariant jest brany pod uwagę, jeśli Urząd Marszał-kowski dalej będzie zmieniał wa-runki przejęcia drogi.

Pod ścianą

Miasto stawiane jest w zdecydo-wanie złej pozycji. Nad podjęciem takiego kroku radni i burmistrz będą musieli mocno się zastano-wić. Bez przejęcia drogi nie ma innej możliwości wyprowadzenia tranzytowego ruchu ciężarowe-go z miasta. Przejęcie od powiatu drogi przez Nową Wieś prędzej lub później wymusi jej przebudowę. Stanowi ona taką mini obwodnicę, ale nie spełniającą wymagań dro-gi wojewódzkiej, bo jest za wąska, bez pobocza i nie ma wystarczają-co mocnej podbudowy.

Argumentem „za” może być fakt, że właściciel drogi, sprawu-jąc nad nią zarząd czerpie z tego

jakieś korzyści materialne. Warto byłoby obliczyć, o jakie pienią-dze chodzi. Czy mogą być moc-nym argumentem? Co ważne, to w gestii burmistrza leży również organizacja ruchu. Może on wy-dać decyzję o postawieniu znaku zakazu wjazdu ciężkiego sprzętu przez miasto, co zmusi zarządcę dróg wojewódzkich do poważne-go traktowania Aleksandrowa Ku-jawskiego i gminy wiejskiej.

Przez lata miejskie ulice używa-ne jako droga wojewódzka, przez właściciela, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy re-montowane były rzadko. Ich stan zwłaszcza ulic Sikorskiego i Chopi-na jest - mało powiedzieć - opła-kany, miejscami stanowi zagro-żenie zdrowia, szczególnie dla pieszych. Wystarczy popatrzeć na stan krawężników, chodników, któ-re również wchodzą w skład pasa drogowego.

Pytania bez odpowiedzi

Ostatnie spotkanie jakie odbyli burmistrz Andrzej Cieśla i wójt gminy Aleksandrów Kujawski Andrzej Olszewski, bo sprawa do-tyczy także gminy z dyrektor Ba-czyńską 20 kwietnia, również nie przyniosło nic nowego, poza pro-pozycją weryfikacji zakresu i kosz-tów zaplanowanych inwestycji do niezbędnych. Dopiero po takiej minimalizacji Urząd Marszałkow-ski będzie gotów partycypować w wydatkach i to z udziałem nie większym niż 75 proc., co oznacza że może być dużo, dużo mniejsze. Rozpocznie się, mając w pamięci wcześniejsze obietnice i to co te-raz się mówi, prawdziwa licytacja, aby ograniczyć zakres remontu do symbolicznego. Jeśli tak się stanie to będzie oznaczało, że samorząd województwa podrzucił miastu i gminie śmierdzące kukułcze jajo.

„Gazeta Aleksandrowska” 15 kwietnia skierowała zapytanie do dyrektor departamentu Marzeny Baczyńskiej o postępy w przej-mowaniu dróg wojewódzkich oraz o przyczynę wycofywania się Urzędu Marszałkowskiego z wcześniejszych obietnic. Ta po-przez biuro prasowe urzędu od-powiedziała zdawkowo: - Jest zbyt wcześnie, by mówić o szcze-gółach czy decyzjach. Nie zapadły ostateczne uzgodnienia w spra-wie finansowani dróg na terenie Aleksandrowa Kujawskiego.

Na razie więc dziwna gra trwa. Zbigniew Sołtysiński

Widać chcą ograć...Miał być remont drogi wojewódzkiej w Aleksandrowie Kujawskim

Skrzyżowanie ulic: Słowackiego z Chopina w Aleksandrowie Kujawskim. Widok dość powszechny

Policjanci z Aleksandrowa Kujawskie-go zapraszają na wiosenny przegląd pojazdów.

Każda pora roku jest dobra na zadba-nie o stan techniczny swojego pojazdu. Wcześnie wykryty defekt w aucie uchroni nas przed ewentualnymi zdarzeniami drogowymi, które są zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia. Podczas codzien-nej służby, policjanci zatrzymują po kilka dowodów rejestracyjnych za nieprawości techniczne lub brak aktualnych badań pojazdów.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim zapra-szają na wiosenne badanie stanu tech-

nicznego pojazdów 28 kwietnia (czwartek) w godz. 10.00–14.00 do Okręgowych Stacji Kontroli Pojazdów przy: ul. Przemy-słowej 10 w Aleksandrowie Kujawskim, w Stawkach 6A oraz ul. Kopernika 51 w Ciechocinku.

Diagności sprawdzą skuteczność dzia-łania hamulców, stan techniczny zawie-szenia, ustawienie świateł oraz działanie amortyzatorów. Przeprowadzone badania są wykonywane bez wpisów w dowód rejestracyjny. Policjanci Zespołu Ruchu Drogowego będą udzielać porad dotyczą-cych przepisów ruchu drogowego.

(inf. KPP)

Wiosenny przegląd pojazdów28 kwietnia w godz. 10.00 - 14.00

Page 6: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Zdrowiewww.kujawy.media.pl6 nr 110, kwiecień 2016

Tradycji stało się zadość. Wanda Buchalska przecina wstęgę, Andrzej Nawrocki szampanem spryskuje koło W ambulansie: starosta Dariusz Wochna i wiceprze-wodniczący Rady Powiatu Arkadiusz Świątkowski

Pilną inwestycją, która czeka nasz szpital w najbliższym czasie będzie zakup nowej karetki dla pogotowia ratunkowego – mówił „Gazecie” w grudniu Mariusz Trojanowski, prezes Powiatowe-go Szpitala w Aleksandrowie Ku-jawskim. Minął zaledwie kwartał, a 5 kwietnia nowoczesny ambu-lans typu S, do ratowania życia zajechał na sygnale pod budynek główny szpitala.

Oficjalne oddanie pojazdu do użytkowania odbyło się uroczy-

ście, bo też jest to inwestycja szczególnie ważna dla aleksan-drowskiej placówki. Bezawaryjne, szybkie dotarcie do chorego lub uczestników zdarzenia, często decyduje o uratowaniu życia. Taki ambulans na kółkach to mini szpital. Znajdują się w nim najważniejsze urządzenia medycz-ne, pozwalają na utrzymaniu przy życiu pacjenta zanim nie trafi do szpitala.

Stąd i ogromny koszt takie-go pojazdu, 671 tys. zł. Spółki

oczywiście na taki jednorazowy wydatek nie byłoby stać. Sko-rzystano, a robi to większość placówek zdrowia, z leasingu co oznacza, że inwestycja będzie spłacana w miesięcznych ratach. Przyjęto opcję wykupu pojazdu po 36 miesiącach, czyli po trzech latach.

Warto dodać, że dotychczas obsługująca aleksandrowski szpi-tal karetka zostanie przekazana podstacji w Nieszawie.

Na uroczystość przekazania am-

bulansu do użytku przybyli m.in. starosta aleksandrowski Dariusz Wochna, wicestarosta Wojciech Marjański, radni powiatu – Arka-diusz Świątkowski (wiceprzewod-niczący rady), Wanda Buchalska, Andrzej Nawrocki. Obecny był ks. kan. Leszek Malinowski, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego, kapelan szpitala.

Gości powitał Mariusz Troja-nowski, prezes zarządu szpitala, który po przedstawieniu nowego nabytku, zaprosił gości do prze-

cięcia biało-czerwonej wstęgi, na znak rozpoczęcia pracy ambu-lansu na rzecz szpitala. Pierwsza nożyczki wzięła Wanda Buchalska, która pełniła rolę matki chrzest-nej, potem wstęgę przecinali inni uczestnicy spotkania. Po poświę-ceniu pojazdu przez ks. Leszka Malinowskiego, szampanem, jak każe tradycja, polano koła samo-chodu, aby zawsze prowadziły tam gdzie wymaga tego potrzeba chwili.

Tekst i fot. Stanisław Białowąs

Aleksandrowski szpital wzbogacił się niedawno o kolejne ważne urządzenia diagnostyczne - ze-staw videoendoskopu, w skład którego wchodzą videogastroskop i videokolanoskop razem z nie-zbędnym wyposażeniem. Urządzenia umożliwiają diagnostykę i endoskopowe leczenie schorzeń całego przewodu pokarmowego oraz badanie jelita grubego. Bez tego nowoczesnego sprzę-tu nie ma skutecznego leczenia. Należy on do podstawowego wyposażenia szpitala, który chce realizować kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Starosta daje gwarancję

- Urządzenie to kosztowało 183 tys. zł – mówi prezes Mariusz Trojanowski. – To kolejna, nie-zbędna w naszym szpitalu inwestycja w sprzęt diagnostyczny. Warto przypomnieć, że bez wspar-cia z zewnątrz trudno byłoby dokonać tego zaku-pu. Zwróciłem się więc z prośbą do starosty Da-riusza Wochny o wsparcie finansowe tego zakupu przez samorząd powiatu, który nawiasem mó-wiąc jest właścicielem spółki Powiatowy Szpital. Prośba nasza spotkała się z dużym zrozumieniem zarządu powiatu, który podjął decyzję o dofinan-sowaniu inwestycji kwotą 150 tys. zł.

Na sesji Rady Powiatu 15 kwietnia radni zaak-ceptowali propozycję zarządu powiatu. Jedynie radny Michał Włoszek miał wątpliwości. Zwrócił się do starosty z pytaniem czy daje gwarancję, że te pieniądze zostaną rzeczywiście przeznaczone na sprzęt, a nie np. na podwyżki płac?

Starosta Dariusz Wochna odpowiedział: - Tak, taką gwarancje daję! O konieczności pomocy w zakupie videoendo-

skopu mówiono publicznie od dawna. Pisaliśmy także o tym w „Gazecie Aleksandrowskiej”. Warto przypomnieć, że w ostatnich długich latach od samorządu powiatowego szpital wsparcia w po-staci sfinansowania zakupu aparatury medycznej nie otrzymał. Tymczasem w innych powiatach jest

to normalnością. Inicjatywa starosty i zarządu po-wiatu zasługuje na poparcie.

Wcześniej radni przyjęli przy jednym głosie przeciw (Michał Włoszek) informację z działalno-ści szpitala w 2015 roku. Wynika z niej, że minio-ny rok placówka zakończyła niewielkim zyskiem w kwocie 25 tys. zł. Od 2012 roku sytuacja popra-wiała się, choć nigdy nie była tragiczna. W 2012 roku odnotowano 375 tys. zł straty, w 2013 roku było jej już tylko 33 tys. zł, a rok 2014 na plus było 210 tys. zł. Zakończenie minionego roku wyni-kiem dodatnim to ogromny sukces, bo trzeba pamiętać jak wiele inwestycji wykonano, jak wiele nowego sprzętu udało się zakupić.

Inwestycje 2015 roku

W pierwszej połowie minionego roku została zrealizowana umowa zawarta z Urzędem Marszał-kowskim na dofinansowanie ze środków PFRON wyposażenia obiektu służącego rehabilitacji osób niepełnosprawnych w sprzęt rehabilitacyjny o wartości blisko 69 tys. zł. Do Oddziału Rehabili-tacji i Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego zakupiono wanny, podnośnik transportowo-kąpielowy, dwa aparaty do masażu, wielofunkcyjny stół do ćwi-czeń manualnych oraz ergometr treningowy itp.

W lipcu ub.r. szpital podpisał z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę pożyczki na przedsięwzięcie pt. „Termomodernizacja budynków ABC” i wymianę źródła ciepła. Umowa została zawarta 29 kwietnia, a inwestycja zakończono 30 września. Wartość tego projektu wynosiła blisko 7,5 mln zł.

Ważniejszym zadaniem, przypomnijmy, była oddana do użytku we wrześniu ub. roku centralna sterylizatornia z czym związana była się przebu-dowa Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej. Całe zadanie kosztowało ponad cztery miliony złotych. Bez tej inwestycji przyszłość szpitala była zagrożona, gdyż bez nowej sterylizatorni nie speł-niałby podstawowych standardów. W ramach

tego zadania zakupiono sprzęt i narzędzia chirur-giczne.

Do tej listy warto też dodać otrzymane stara-niem prezesa szpitala i jego współpracowników dary od Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zasiliła Zakład Opiekuńczo-Lecz-niczy nowym sprzętem. Szpital otrzymał 30 łóżek sterowanych elektronicznie, wózko-wannę, mate-race odleżynowe, fotel kąpielowy, aparat do mie-rzenia ciśnienia itp. Cały sprzęt wyceniony został na 372 tys. zł.

- Czy na tak duży zakres inwestycji, mam tu na myśli zwłaszcza budowę sterylizatorni i ter-momodernizację budynków szpital było finan-sowo stać? Przecież kontrakty zawierane z Na-rodowym Fundusze Zdrowia ledwie wystarczają na bieżące utrzymanie placówki – pytamy preze-sa Trojanowskiego.

- Tych najdroższych wielomilionowych inwesty-cji na pewno nie zrealizowalibyśmy bez wsparcia z zewnątrz – tłumaczy prezes. – Żaden szpital nie jest w stanie prowadzić inwestycji ze środków własnych, także nasz. Biorąc udział w różnych programach, jak choćby ten na termomoderni-zację lub centralną sterylizatornię, musieliśmy jednak mieć środki na tak zwany wkład własny. Ten udział był różny. W przypadku termomoder-nizacji na wartość zadania blisko 7,5 mln zł, do-finansowanie wynosiło 85 proc. niemal 6 mln zł. Oznacza to, że kwotę półtora miliona musieliśmy zabezpieczyć na wkład własny. Ale w przypadku sterylizatorni o wartości projektu około 4,1 mln zł ze środków Unii Europejskiej i budżetu państwa otrzymaliśmy jedynie 2,6 mln zł., to jest 65 proc., a nasz wkład wyniósł więc 1,4 mln zł.

- Zatem skąd wzięliście te pieniądze, skoro szpital wolnych środków nie ma?

-Staraliśmy się o kredyt inwestycyjny w banku, albowiem innych możliwości nie było. Oznacza to, że będziemy musieli ten kredyt spłacać. Należy

150 tys. zł na videoendoskop Pierwsza taka finansowa pomoc na zakup medycznego urządzenia dla szpitala

Ambulans dla pogotowia ratunkowegokolejną inwestycją szpitala

jednak zauważyć, że dzięki pozyskaniu środków zewnętrznych wysoki koszt tak ważnych dla funk-cjonowania szpitala inwestycji w ostatecznym ra-chunku był możliwy do udźwignięcia. Odnotować jednak trzeba, że spłata zaciągniętych zobowiązań rzutuje na działalność ekonomiczną szpitala. Stąd zatem prośba do właściciela powiatowego szpita-la, czyli samorządu powiatowego o sfinansowa-nie zakupu zestawu videoendoskopowego.

Szansa na nowe środki unijne

- Plany na przyszłość?- Czas myśleć o rozbudowie szpitala o budy-

nek nowego bloku operacyjnego i szereg innych inwestycji, które zarówno z powodów wejścia w życie nowych przepisów, jak również faktycznie występującej potrzeby muszą być w najbliższym czasie zrealizowane. Należy zatem podjąć wszel-kie kroki, aby przygotować materiały niezbędne do składania wniosków otwierających możliwość uzyskania dofinansowania z programów nowego rozdania funduszy europejskich. A nie ulega wąt-pliwości czas szybko płynie.

Kończąc chciałbym jednak dodać, że nie pozo-staję bez obaw z uwagi bowiem na nie dofinan-sowanie szpitali powiatowych i nakładanie na nie coraz większych obowiązków bez zabezpieczenia środków finansowych, powoduje iż sytuacja staje się coraz bardziej trudna, a niestety realia wskazu-ją, że jeżeli w tej materii nic się nie zmieni może być ona nawet dramatyczna.

Dla wiadomości czytelników dodajmy, że w ra-mach kontraktów zawieranych przez szpitale z Na-rodowym Funduszem Zdrowia nie przewiduje się jakichkolwiek środków finansowych na zakup sprzętu nie tylko medycznego, remontów, dosto-sowań oraz innych inwestycji. Ta sfera zgodnie z obecnym stanem rzeczy spoczywać bowiem ma na właścicielu podmiotów leczniczych, które często nie posiadają środków na ten cel.

Korzystając z okazji, składam serdeczne podzię-kowanie panu Dariuszowi Wochnie - staroście po-wiatu, członkom zarządu powiatu oraz wszystkim radnym powiatu aleksandrowskiego.

St.B.

Z OSTATNIEJ CHWILI. Termomodernizacja bu-dynków ABC oraz wymiana źródła ciepła została zgłoszona do finału XX jubileuszowej edycji ogól-nopolskiego konkursu „Modernizacja Roku 2015”.

Page 7: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Polityka www.kujawy.media.pl 7nr 110, kwiecień 2016

23 marca w kościele parafialnym w Słu-żewie odbyła się ceremonia pożegnania, zmarłego po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 65 lat, Zbigniewa Białkowskiego, działacza społecznego, samorządowca, wieloletniego działacza PSL, członka za-rządu wojewódzkiego i prezesa Zarządu Powiatowego PSL, członka Ochotniczej Straży Pożarnej w Służewie, wieloletnie-go radnego powiatu aleksandrowskiego.

Grono rodziny, przyjaciół i znajomych ze-brało się licznie, aby uczestniczyć w pogrze-bie zmarłego, który u wielu z nich pozostawił po sobie wspomnienie dobrego człowieka, zawsze gotowego do niesienia pomocy.

Mszę żałobną odprawił proboszcz słu-żewskiej parafii ks. Andrzej Zdzienicki. Po mszy słowa pożegnania wygłosili poseł PSL Zbigniew Sosnowski - prezes Zarządu Woje-wódzkiego PSL, Magdalena Kiciak-Kuchar-ska - wiceprezes Zarządu Powiatowego PSL, Renata Golec - przewodnicząca Rady Powiatu oraz starosta Dariusz Wochna.

Przemawiający wspomnieli Zbigniewa Biał-kowskiego jako dobrego kolegę, solidnego współpracownika i człowieka posiadającego własne zdanie, zawsze jednak pozostającego otwartym na argumenty innych i zdolnego do kompromisu, człowieka bezinteresownego, patrioty, którego ideą była praca dla dobra własnej gminy i powiatu.

Nad trumną Zbigniewa Białkowskiego sta-nęły liczne poczty sztandarowe PSL reprezen-tujące zarządy PSL - wojewódzki, powiatowy w Aleksandrowie Kujawskim, organizacji m.in. z Inowrocławia, Bądkowa, Brodnicy, Zakrze-wa, Rypina, Chocenia, Wagańca, Radziejowa..

Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, radni powia-towi, gminni, sołtysi utworzyli długi kondukt żałobny, który rozpoczynał pojazd pożarniczy i orkiestra OSP w Służewie. Uczestnicy ce-remonii pogrzebowej przeszli spod kościoła parafialnego w Służewie na cmentarz w Gosz-czewie, gdzie w grobowcu rodzinnym złożono szczątki Zbigniewa Białkowskiego.

Zbigniew Sołtysiński

Pożegnanie Zbigniewa Białkowskiego

Zmarłego odprowadzały liczne poczty sztandarowe

W Polskim Stronnic-twie Ludowym powiatu aleksandrowskiego trwa kampania sprawozdaw-czo-wyborcza. Wybierane są nowe władze miejskie i gminne oraz delegaci na zjazd powiatowy.

W Aleksandrowie Kujaw-skim delegaci Miejskiego Zjazdu PSL zebrali się 14 kwietnia, aby podsumować minione cztery lata oraz wy-brać władze. Gościem był Dariusz Wochna, starosta aleksandrowski. Z ramienia Zarządu Powiatowego w zjeź-dzie uczestniczyła Magdalena Kiciak-Kucharska, która po śmierci Zbigniewa Białkow-skiego pełni obowiązki preze-sa Zarządu Powiatowego PSL.

Spotkanie otworzył Henryk Szczerbiak, który wygłosił sprawozdanie z mijającej ka-dencji. W imieniu Komisji Re-wizyjnej podobnie zrobił to jej przewodniczący Andrzej Sy-git. Zjazd jednogłośnie udzie-lił skwitowania ustępującym władzom.

Podczas zjazdu wybrano nowe władze oraz delegatów na Zjazd Powiatowy. Preze-sem Zarządu Miejskiego został ponownie Henryk Szczerbiak. W składzie zarządu znaleźli się ponadto: wiceprezesi - Marek Kulik i Andrzej Sygit, sekre-tarz Magdalena Szwedkowicz, skarbnik Ewa Kłaczyńska oraz członkowie - Andrzej Cieśla, Renata Golec, Janusz Jan-

kowski, Kamila Malinowska, Henryk Płotkowski i Remigiusz Prysak. Wybrano również Miejską Komisję Rewizyjną w składzie: Mariusz Błaszak, Marek Malinowski i Patrycja Tomaszewska.

Delegatami na Zjazd Powia-towy zostali: Andrzej Cieśla, Renata Golec, Janusz Jan-kowski Marek Kulik, Remigiusz Prysak, Andrzej Sygit i Henryk Szczerbiak.

Najwcześniej, 27 lutego odbył się Zjazd Gminny PSL w gminie Aleksandrów Kuj.Wieloletniego zmarłego preze-sa Zbigniewa Białkowskiego, zastąpiła Magdalena Kiciak--Kucharska. Wiceprezesami zostali: Eugeniusz Błaszczyk i Rafał Postrach, sekretarzem Jan Kozyra, skarbnikiem Ja-nusz Podolski;

5 marca odbył się zjazd w Wagańcu. Prezesem został Wojciech Grzanka, wicepreze-

sami: Zbigniew Czajkowski i Grażyna Pietrus, sekretarzem Henryka Malinowska, skarbni-kiem Wojciech Sobczak;

W Bądkowie prezesem gminnym została Agnieszka Sobiecka-Podlewska, która przejęła prezesurę po wielolet-nim zasłużonym ludowcu Wa-lerianie Rogiewiczu, który jest wiceprezesem wraz ze Sławo-mirem Jaskólskim;

W Konecku 8 kwietnia br. prezesem został Wiesław Mendelewski, wiceprezesem Wiktor Kozłowski, sekretarzem Mariola Przybysz, skarbnikiem Arkadiusz Kornacki;

Kolejne zjazdy gminne i miejskie odbędą się do końca kwietnia. Na zjazdach wybie-ra się delegatów na zjazd po-wiatowy PSL, który odbędzie się w czerwcu br.

(bis)

Wybory w PSL

Zjazd PSL organizacji miejskiej w Aleksandrowie Kuj.

Delegaci kół Sojuszu Lewicy Demokratycz-nej powiatu aleksandrowskiego podsumowali minione cztery lata działalności i wybrali wła-dze powiatowe na następną kadencję.

Na czele SLD w powiecie stanął ponownie Stanisław Olejnik. Sekretarzem wybrano Sławo-mira Kuzel, a członkami zarządu zostali: Dariusz Jaworski, Franciszek Kaczorowski, Andrzej Krzy-żanowski, Jarosław Kulpa i Maria Świeczkowska. Podczas zjazdu wybierano delegatów na zjazd wo-jewódzki, który odbędzie się w Bydgoszczy. Alek-sandrowską partię reprezentować będą: Zdzisław Brzeziński, Dariusz Jaworski i Stanisław Olejnik.

Powiatowy zjazd SLD

Uczeń gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich Olgierd Nędzusiak zdobył wyróżnienie w Mię-dzynarodowym Konkursie Informatycznym Bóbr.

Konkurs rozgrywany jest w czterech kate-goriach wiekowych. Olgierd Nędzusiak, wraz z opiekunką Magdaleną Mańkowską wzięli udział w uroczystym zakończeniu konkursu, które od-było się na Wydziale Matematyki i Informatyki UMK w Toruniu. Prof. dr hab. Maciej M. Sysło wygłosił wykład na temat „Roboty, które nas słu-chają”. (b)

Wie, że roboty słuchająWyróżnienie w „Bobrze”

promocja

promocja

Page 8: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Wspomnienia - Nieszawa www.kujawy.media.pl8 nr 110, kwiecień 2016

Franciszkanin Andrzej Czesław Klimuszko, znany zielarz, uzdro-wiciel i jasnowidz w latach 1958 - 1961 przebywał w Nieszawie. Zakonnik zachwalał nieszawskie zdrowe powietrze i wody źródla-ne. W miasteczku do niedawna mieszkało jeszcze sporo osób, które zetknęły się z o. Andrze-jem. Jedną z nich była Antonina Lewandowska (1921-2015).

Pani Antonina będąc mamą dwójki rocznych synów odzyskała nadwątlone zdrowie dzięki pomo-cy tego niezwykłego franciszkani-na. O. Czesław Klimuszko przepo-wiedział jej też wówczas, iż dożyje sędziwego wieku. Zmarła mając dziewięćdziesiąt cztery lata.

- Tak, w ogóle to się go na po-czątku przelękłam. Miał jakieś takie oczy, że hipnotyzował. Czu-łam jego wzrok, kiedy siedziałam w ławce podczas mszy. Nawet sobie pomyślałam, że może mu się podobam, jako młoda kobieta. W tamtym czasie nic nie wiedzia-łam o jego umiejętnościach jasno-widzenia - przyznała kilka lat temu nieszawianka. Pani Antonina od młodych lat na msze chodziła do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Św., tzw. klasztorku. Kiedy kapłan przybył do Nieszawy, jej synowie bliźniacy mieli już rok.

Pewnego razu o. Klimuszko za-gadnął siostrę Antoniny Lewan-dowskiej, Irenę Wójcicką, która pracowała na poczcie i w związku z tym miała z nim częsty kontakt, czy zna kobietę, która zawsze na mszach siada w stallach z dwoma małymi chłopczykami.

- Niepokoi mnie jej stan zdrowia – podkreślił. Irena Wójcicka po-wtórzyła to siostrze i umówiła na spotkanie z zakonnikiem. Wcze-śniej Antonina Lewandowska nie

miała z nim kontaktu. Widywała go tylko przy ołtarzu.

- Coś niedobrego zaczęło się dziać z moim zdrowiem. Pojawi-ła się silna nerwica i jakaś taka apatia - wspominała. - Pani w tej chwili jest w takim stanie, że może szybko umrzeć, ale ja wróżę, że dożyje pani sędziwych lat - powie-dział, kiedy go poznała. Klimuszko rozmawiał z Antoniną Lewandow-ską kilkakrotnie, następnie zapisał zioła. Pojechała po nie do sklepu zielarskiego w Toruniu dosłownie z walizką, tak tego było dużo. Na każdy dzień miała przepisany inny zestaw. Napar z ziół piła przez kilka tygodni. Wyleczyła się całkowicie. Silna nerwica już nigdy się u niej nie powtórzyła.

Kapłan pozostał w pamięci nie-szawianki jako człowiek mądry i bardzo wyrozumiały. Za lecze-

nie przyjmował tylko to, co ludzie mogli mu ofiarować. Niestety palił papierosy, zwłaszcza kiedy się de-nerwował. Bywało, że nie miał ich za co kupić.

- Kilka razy sama mu zaniosłam, jeżeli dobrze pamiętam Malboro. On po prostu ich potrzebował. Z tego, co wiem, to alkoholu nie pił w ogóle – zaznaczyła mieszkan-ka Nieszawy podczas nagrywania tych wspomnień w 2006 r.

Zakonnik w rozmowie był bar-dzo miłym i kulturalnym, chociaż bywało, że publicznie kogoś zga-nił. To był jeszcze czas bez tele-wizorów, radioodbiorniki też nie wszyscy posiadali. Często więc panie, a szczególnie to było wi-doczne na jednej z głównych ulic, w ciepłe dni siadały na schodach domów i o różnych sprawach roz-prawiały. Najwidoczniej musiały

Klimuszko - fenomen XX wieku Mało znany, nie opisany nieszawski okres w życiu znanego zielarza, uzdrowiciela i jasnowidza

także coś powiedzieć na temat franciszkanina i nie było to ele-ganckie. Pod koniec jednej z mszy o. Klimuszko powiedział:

- Są panie, które zamiast pilno-wać swoich dzieci i czas właściwie wykorzystywać, to siadają na tych swoich czterech literach i produ-kują nawóz.

- Ja i wielu nieszawian byliśmy przekonani, iż dobrze się stało, iż zwrócił tym kobietom uwagę, chociaż uczynił to dosadnie, iż nie należy interesować się, aż nadto sprawami innych, czyli plotkować – wspominała pani Antonina.

Ojciec Andrzej miał w Niesza-wie wielu przyjaciół. Były też jed-nak podobno osoby nieprzyjazne mu. W tym czasie, przełom lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, w klasztorze panowała bieda, tak jak i w miasteczku.

- Pamiętam było dwóch lub trzech księży oraz dwóch zakon-ników. Jeden był kościelnym, drugi organistą. Utrzymanie mie-li skromne. Wszyscy pracowa-li w przyklasztornym ogrodzie – przywołała wspomnienia nie-szawianka. Mimo to franciszka-nin zielarz własnym sumptem z zaoszczędzonych pieniędzy, któ-re otrzymał w dowód wdzięczno-ści za przywrócone zdrowie wyre-montował kaplicę św. Antoniego w kościele klasztornym. Była ona bardzo zniszczona i zawilgocona. Położył nowe tynki.

- W ogóle był oddanym ka-płanem. Podjął się leczenia bar-dzo wielu chorych. Przychodzili do niego nie tylko mieszkańcy Nieszawy i okolic. W tym czasie miasto odwiedziło sporo osób z różnych stron kraju, szukających u niego pomocy. Wiem, bo wie-lokrotnie wskazywałam przyjezd-nym drogę do klasztoru - infor-mowała nieszawianka. Każdy, kto

do niego przyszedł był przyjęty. Wówczas w miasteczku pracowa-ła doktor Tamara Berdziajew. Ona także popierała leczenie ziołami przez o. Klimuszkę. Do zakonnika kierowała tych chorych, którym nie była w stanie pomóc.

O. Andrzej był niewysokiego wzrostu, włosy już miał lekko po-siwiałe, kręcone, no i ten wzrok przeszywający na wylot. - Kiedy się go jednak poznało bliżej, to i on był miły i spojrzenie miał miłe, chyba, że coś chciał do-strzec w człowieku – zakończyła swoje wspomnienia Antonina Le-wandowska.

Z kapłanem w Elblągu widziała się jeszcze Irena Wójcicka. Pytał o Nieszawę. Pobyt w miasteczku wspominał bardzo mile.

Wanda Wasicka

PS. Powyższe wspomnienia An-toniny Lewandowskiej zarejestro-wano na taśmie magnetofonowej 31 marca 2006 r., opracowane zo-stały przez nią autoryzowane.

o. Andrzej Czesław Klimuszko. Zdjęcie z archiwum Krzyszto-fa Kamińskiego, autora książek o tym znanym franciszkaninie

Nieszawianka Antonina Lewandowska

Fot.

Wan

da W

asic

ka

Jak przystało na prawdziwych turystów, uczniowie ze szkolnych kół krajoznawczo - turystycznych działających w Stawkach i w Nie-szawie uczcili 1050. rocznicę chrztu Polski na turystycznym szlaku.

16 kwietnia 44 uczniów pod opieką nauczycieli: Agnieszki Marjańskiej, Kamili Żurawskiej, Dariusza Le-wandowskiego, Karoliny Kopaczyk

i Macieja Marjańskiego, zwiedziło Kruszwicę, legendarną stolicę Polski.

To tutaj znajduje się kolebka kró-lewskiego rodu Piastów, z którego

pochodził przecież Mieszko I. Jemu zawdzię-czamy włączenie Polski do wspólnoty chrze-ścijańskiej Europy, co podkreślał przewodnik PTTK, oprowadzając młodych turystów po kruszwickim grodzie. Poznawanie odległej historii rozpoczęli od niezwykłego miej-sca - romańskiej kolegiaty św. św. Piotra i Pawła. Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie ruin zamku ostatniego z wielkich Piastów - Kazimierza Wielkiego, którego reprezentacyjna pozostałość - Mysia Wieża została przez uczniów zdobyta z wielkim entuzjazmem.

Nagrodą za pokonanie wysokich scho-dów były zachwycające widoki ze szczytu wieży, szczególnie błyszczące w słońcu wody jeziora Gopło. Wkrótce mogli oni podziwiać „Morze Polaków” z bliższej perspektywy - z pokładu statku „Rusałka”, który zabrał wszystkich w prawie godzinny rejs po jeziorze. To już kolejna wyprawa młodych krajoznawców, którzy w tym roku szkolnym walczą o zdobycie pierwszej odznaki PTTK - Młodzieżowej Odznaki Krajoznawczej.

(am) „Włóczykije” ze Stawek z opiekunką Agnieszką MarjańskąSKKT „Reaktywacja” z Nieszawy z opiekunem Maciejem Marjań-skim

W 1050. rocznicę chrztu Polski

Na turystycznym szlaku

Page 9: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gospodarka www.kujawy.media.pl 9nr 110, kwiecień 2016

Od 2018 roku Ciechocinek bę-dzie zaopatrywany w wodę

przez Toruńskie Wodociągi. Bur-mistrz uzdrowiska i prezes Miejskie-go Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji roztaczają przed rad-nym i mieszkańcami wizję taniej, dobrej wody, pod dostatkiem nawet w upalne lato. Rzeczywistość może okazać się zupełnie inna.

Ciechocinek nie ma własnych ujęć wody na swoim terenie. Kiedy istniało woj. włocławskie zasilane było z dwóch ujęć: z Kuczka i Siarzewa. Z chwilą roz-padu 48 województw zasoby Kuczka, jako znajdujące się na terenie gminy Aleksan-drow Kujawski, zostały skomunalizo-wane na rzecz tego samorządu. Jednak gmina podpisała z Ciechocinkiem umowę na bezterminową dzierżawę z trzyletnim wypowiedzeniem. Burmistrz umowę…wypowiedział, więc ujęcie przejęła gmi-na. Zostało Siarzewo z niewielkimi zaso-bami, wyeksploatowane przez ostatnie lata ponad miarę. Kuczek od zarania na-stawiany był na zaopatrywanie głównie uzdrowiska, do niego prowadzą stąd dwa niezależne rurociągi oddalone tylko 1.200 metrów od zbiornika w Ciechocinku.

Ciechocinkowi bliżej do Torunia

Kością niezgody, jak sięgam pamięcią, były ceny, za jakie sprzedawano wodę uzdrowisku. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji stale twierdziło, że jest ona za wysoka, z kolei Kuczek, a od lata gminna spółka komunalna „Al-gawa”, że w cenie wody zawarte są tak-że inwestycje, które trzeba wykonywać, aby ujęcie było sprawne i dostarczało tyle wody ile wynosi zapotrzebowanie. Po długich negocjacjach, wymianie pism i dokumentów, zawsze w końcu dogady-wano się i porozumienie podpisywano.

W minionym roku Ciechocinek zagro-ził, że będzie szukał nowego dostawcy wody, z Torunia. Chęć budowy rurocią-gu z Czerniewic i przejęcie zaopatrzenia zgłosiły Toruńskie Wodociągi. „Algawa” natychmiast zareagowała propozycją ob-niżeniem cen wody i to od 2016 roku, ale oferta została odrzucona.

- Jednakże jeśli chodzi o zmianę ceny to zaproponowaliśmy następujące roz-wiązanie - mówi Piotr Gondek, prezes aleksandrowskiej „Algawy”. - Cena metra sześc. ustalana będzie zgodnie z przyjętą taryfą, określającą wysokość ceny wody dla odbiorców indywidualnych w gminie Aleksandrów Kujawski, z tym że odbiorca od tej ceny otrzyma rabat: w roku 2016 – 20 proc., w roku 2017 – 25 proc., w roku 2018 oraz w latach następnych – 30 proc. Rabaty należy liczyć od ceny 2,79 zł netto (obecnie obowiązująca w naszej gminie taryfa), więc w pierwszym roku byłoby to 2,23 zł, w drugim 2,09 zł oraz w trzecim 1,95 zł. To była tylko propozycja – do dal-szej negocjacji.

Dziś pani prezes tłumaczy, że zgłoszono ją… dzień po terminie. Co, jak się okazało, nie było prawdą, bo ofertę prezes otrzyma-ła 30 września 2015 roku z rąk przewodni-czącego Rady Nadzorczej „Algawy”.

1 lipca 2015 roku podpisane zostało porozumienie na mocy którego od 2018 roku zaopatrzenie przejmą Toruńskie Wo-dociągi. W tym celu zostanie zbudowa-ny około 12 km rurociąg od ujęcia wody

w Czerniewicach do sieci miejskiej Cie-chocinka w rejonie Wołuszewa. Ponad-to ujęcie zostanie rozbudowane, w celu umożliwienia większych dostaw wody w okresach maksymalnego dobowego zapotrzebowania. Toruń zapewni 1200-1400 metrów sześc. na dobę w ujęciu średnio rocznym, czyli tyle samo co pro-dukuje i wysyła „Algawa” obecnie.

Mit Czerniewic

Burmistrz Ciechocinka i prezes miej-skiej spółki wodociągowej odtrąbili zwy-cięstwo. Będziemy mieli wodę tańszą i lepszą, bo miękką w cenie 2.02 zł za metr sześc. Co ważne – argumentują włodarze – za inwestycję, która jest niezbędna do zrealizowania tego zadania, a mówi się o kwocie 8,5 mln zł, zapłaci Toruń. Nas nic to nie będzie kosztowało, zacierają ręce.

Czy mieszkańcy Ciechocinka powinni spać spokojnie, w przekonaniu, że mia-sto na zmianie dostawcy robi świetny interes? Czy ceny będą niższe, a jakość wody lepsza? Czy nie będzie kłopotów z zaopatrzeniem w upalne dni? A co, gdy zdarzy się awaria? Dziś z Kuczka biegną dwa rurociągi.

„Gazeta” dotarła do koncepcji tech-nicznej zaopatrzenia w wodę Ciechocin-ka. Lektura tego dokumentu powinna dać, zwłaszcza radnym, co najmniej, wiele do myślenia. Sytuacja nie jest bo-wiem tak radosna, jak próbuje się przed nimi i mieszkańcami roztaczać.

Wydajność ujęcia w Czerniewicach - posiadającego jak twierdzi prezes To-ruńskich Wodociągów znakomitą wodę znakomitej jakości, w co można uwierzyć - wynosi 1608 metrów sześc. na dobę. W Toruniu do tej pory średnie roczne do-bowe zużycie w latach 2010-2013 wynosi-ło 350 m sześc. Już z tych liczb widać, że gdy podłączy się Ciechocinek wody bę-dzie brakowało. Można oczywiście ujęcie rozbudować, ale z eksperckich wyliczeń wynika, że to na nic. Nawet przy założeniu budowy studni i nowego zbiornika reten-cyjnego ilość wody będzie niewystarcza-jąca. O kosztach nie wspominajmy.

Zasilanie także z Torunia

Z porozumienia dowiadujemy się, że ten wariant odpada i będzie się realizowa-ło wariant II. Ten z kolei zakłada, że braku-jącą ilość wody w ujęciu w Czerniewicach dostarczać się będzie wodociągiem zbu-dowanym w ulicy Włocławskiej lub Łódz-kiej. Taka inwestycja planowana już była w 2009 roku. Zgodnie z dawnymi usta-leniami projektowymi wodociąg ten do-celowo mógłby dostarczać na dobę 888 metrów, a więc stanowiłby uzupełnienie produkcji w Czerniewicach.

Toruń korzysta z wód powierzchnio-wych rzeki Drwęcy. Jak smakuje ta woda, warto aby mieszkańcy, a także burmistrz i prezes ciechocińskich wo-dociągów osobiście przekonali się. Czy takiej chcą wody w uzdrowisku? Na pew-no rozwiewa się mit, przynajmniej ten, że woda z Kuczka jest gorsza, a z Torunia bę-dzie lepsza.

Zrealizowanie wariantu II kosztować ma około 8,5 mln zł. To ważna informacja, do której wrócimy w dalszej części, gdy mowa będzie jak powstanie cena wody.

Chlor na ratunek?

Z Czerniewic ma być budowany ru-rociąg o średnicy około 260 mm. Dla porównania można podać, że z Kuczka woda jest dostarczana dwoma: jednym o większej średnicy 275 mm, drugim 400 mm. Odległość jak podałem wcześniej wynosi raptem 1.200 metrów. Ekspert pi-sze, że w przypadku wzrostu zapotrzebo-wania, przy założeniu wymiany pomp sta-cji, można będzie docelowo dostarczać w ciągu godziny 280 m sześc. To stanow-czo za mało w czasie upałów i w godzi-nach największego poboru. Można wy-budować zbiornik retencyjny na terenie Ciechocinka, umożliwiający gromadzenie wody, sugeruje ekspert. Warto przypo-mnieć, że takowy już istnieje, ale jak wi-dać potrzebny byłby dodatkowy. Cieka-we, na czyje barki spadnie ta inwestycja i czy coś o niej wiadomo? Koszty zbior-nika retencyjnego liczy się w grubych ty-siącach złotych.

Są jednak dni, kiedy zapotrzebowanie w Ciechocinku jest minimalne. Ekspert pisze: „ze względu na wydłużony czas przetrzymywania wody w rurociągu tran-zytowym może zajść potrzeba dodat-kowej dezynfekcji wody na terenie SW

„Czerniewice”. Proponuje się, aby na eta-pie eksploatacji na podstawie monitorin-gu wody u odbiorcy podjąć ewentualne działania dla poprawy jakości wody, np. instalacja chloratora.

Prezes Toruńskich Wodociągów mówi poirytowany:

- My dostarczamy wodę z Torunia do Inowrocławia zbyt dużym rurociągiem i płynie pięćdziesiąt kilometrów przez kilka dni. Nikt nie zgłasza zastrzeżeń do jakości. Tutaj takich obaw nie ma.

Ja jednak wolę wierzyć ekspertyzie. Chlor w wodzie, nawet w niewielkich ilo-ściach, to chyba nie to czego oczekują mieszkańcy Ciechocinka. Taka ewentu-alność, jak widać, musi być brana pod uwagę, więc warto - nikogo nie strasząc - o tym pamiętać.

Koszty budowy i cena

Jeszcze jedna interesująca informacja. Koszt budowy rurociągu to jedno, ale co roku naliczane są opłaty za tak zwane zaję-cie pasa drogowego. Według cen z 2014 roku kosztować to będzie około 320 tys. zł rocznie. Średnio Ciechocinek odbie-ra miesięcznie 35 tys. metrów sześc., co przy cenie około 2 zł z metr daje 70 tys. zł. Dopiero przychód z dostawy jednego kwartału pozwoli jedynie pokryć koszty wynikające z tej opłaty.

Umowa z Toruniem zawarta została na dziesięć lat. Zapisano, że wszystkie związane z tą inwestycją koszty zostaną w tym okresie rozliczone. Co to w prak-tyce oznacza, czy możliwe jest utrzyma-nie, jak zapisano na 2018 rok, stałej ceny 2 zł za metr przez ten okres? Porozumie-nie nie pozostawia co do tego złudzeń.

W skład ceny wody wejdą, co jest oczywiście zrozumiałe, wszystkie kosz-ty związane z eksploatacją i utrzyma-niem magistrali, 100 proc. kosztów uję-cia i uzdatniania wody, koszty pośrednie przedsiębiorstwa i co ważne… pożycz-ka z odsetkami zaciągnięta na budowę urządzeń. Innymi słowy w cenie wody znajdą się wszystkie koszty budowy ma-gistrali i rozbudowy ujęcia wody w Czer-niewicach, co znowu jest zrozumiałe, bo przecież nikt nie będzie do ciechocińskiej wody dopłacał. Jeśli budowa będzie kosztowała przewidywane 8,5 mln zł to na pewno cena wody w dalszych latach będzie dużo, dużo wyższa. Ciekawe jaki osiągnie poziom? Warto wziąć kalkulator do ręki i trochę policzyć.

Pryska zatem kolejny mit, że „nas ruro-ciąg nic nie będzie kosztował”. Będzie i to dużo. Być może z kasy miasta nie wypły-nie ani złotówka, w co należy wątpić, ale za inwestycję na pewno zapłacą mieszkań-cy. I co ciekawe, po jej spłaceniu, rurociąg nadal będzie własnością toruńskiej spółki. Warto więc na zakończenie zadać retorycz-ne pytanie: Czy nie lepiej byłoby, aby ruro-ciąg do Czerniewic nie budowało miasto?

W majowym wydaniu zapytamy, co się stało z drugim ujęciem wody, z któ-rego korzysta Ciechocinek - Siarzewem? Dlaczego to źródło zostało ponad miarę wyeksploatowane?

Stanisław Białowąs

Mity o wodnej inwestycji dla CiechocinkaO tym mieszkańcy nie tylko uzdrowiska powinni wiedzieć

Tak zwana wieża ciśnień w Cie-chocinku i stacja wodociągowa w Kuczku zostały w przeszłości tak pomyślane, aby nawet przy braku prądu woda do zbiornika dochodziła. Po prostu Kuczek po-łożony jest na takiej wysokości, że woda może spływać grawita-cyjnie i uzdrowisku zawsze jest bezpieczne.

Page 10: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Inicjatywywww.kujawy.media.pl10 nr 110, kwiecień 2016

Znakomicie rozpoczęły się „Młodzieżowe Spotka-nia z Pasją” w Miejskim Cen-trum Kultury w Aleksandro-wie Kujawskim. Po sukcesie projektu „dorosłych” pasjo-natów kilkanaście miesięcy temu zaproszono do niego również młodzież.

Pierwsze spotkanie było udane. Marta Jankowska opowiedziała swoim kole-żankom i kolegom o pasji fotografowania. Pokazała, że czas wolny można spędzać inaczej, aniżeli tylko przed komputerem lub grami.

Marta Jankowska jest uczennicą V klasy Szkoły Podstawowej nr 3 i rów-nocześnie uczennicą kl. III skrzypiec i klasy I fortepianu Szkoły Muzycznej I Stopnia „Camerata Vladislavia”. Jej pasją jest gra na skrzypcach, co doceniło m.in. jury Wło-cławskich Spotkań Skrzyp-cowych i w ubiegłym roku przyznało jej wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie skrzypcowym.

Od jakiegoś czasu przy-jemnością poza grą na skrzypcach stało się dla Mar-ty fotografowanie. Zdjęcia są dla niej formą zachowa-nia wspomnień i wyrażania siebie. Inspiracji jest wiele a najprostszą z nich, migaw-ka dnia codziennego, zatrzy-many na zdjęciu moment. W pasji tej nic nie jest na siłę, Marta sama wybiera chwilę, miejsce i czas. „Łapiąc” kadr posługuje się różnorodnymi aparatami - od tradycyjnych hybryd i lustrzanek, po-przez aparaty wbudowane w smart fon czy iPhone, po

Młodzieżowe spotkania z pasją w MCK

Łapania chwili, gdzie się tylko da aparaty do fotografii natych-miastowej takich jak Fuji-film instax mini 7S, aparaty z obiektywami do filmów małoobrazkowych typ 135 mm, jak Lomo ActionSam-pler.

Zdjęcie „udane” to nie zawsze zdjęcie wykonane idealnie technicznie, czasa-mi może być niewyraźne, ziarniste, bez ostrości czy odpowiedniego światła, ale pokazujące coś ważnego dla autora, mające „to coś” co jest dla Marty ważne.

Nieobca też jest Marcie fo-tografia autoportretowa, za-zwyczaj wykonywana z trzy-manego w ręku lub na kijku do selfie aparatu cyfrowego lub telefonu komórkowe-go. Zdjęcie takie przedsta-wia zazwyczaj samą siebie lub je odbicie w lustrze, ale może też przedstawiać gru-pę osób, znajdujących się w centrum ustawienia, gdzie jedna z nich robi zdjęcie.

Również zdjęcia upamięt-niające zimowe wyjazdy na narty i letnie wycieczki krajo-znawcze zapełniają albumy

Marty. Obserwacja przyrody, w tym też ptaków zimą, za-owocowała zdjęciami wyko-rzystanymi w konkursie EKO

planeta 2015/2016. Obecnie Marta czeka na jego wyni-ki, oraz na wyniki konkursu fotograficznego pt. „Selfie z książką” . Jednocześnie przygotowuje się do kolej-nych dwóch konkursów fo-tograficznych.

Marta mówi o swoim hob-by: - Nie jestem uzależniona od fotografowania, ale za-wsze gotowa do uwiecznie-nia „tego czegoś” na zdjęciu.

Wystawę fotografii Marty Jankowskiej można podzi-wiać w salonie taneczno-ki-nowym Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Ku-jawskim do końca kwietnia br.

Dyrektor MCK Arkadiusz Gralak przedstawia Martę Jankowską

13 kwietnia odbyła się kolejna edycja projektu Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Ku-jawskim pn. „Spotkania ze znanymi ludźmi”, którego gościem była Sara Pach - młoda wokalistka z Torunia. Początkiem jej kariery było zamieszczenie na YouTube własnych wersji znanych przebojów, co otworzyło jej drogę na możliwość pracy i współpracy ze znanymi artystami polskiej sceny muzycznej. Sara śpiewa, gra na gitarze oraz pianinie.

Tomasz Skibiński - prowadzący spotkanie rozmawiał z Sarą o początkach jej drogi muzycznej, poczynając od najmłodszych lat i ówczesnych zainteresowań kończąc na dniu dzisiejszym. Wesoła, luźna atmosfera spotka-nia jaką stworzyli prowadzący i artystka zainspirowała zgromadzoną młodzież do występów wokalnych wspólnie z Sarą Pach.

Wystąpili z Sarą Pach

SŁUŻEWO. 12 kwietnia to jedno z najsłodszych świąt w roku – Światowy Dzień Czekolady. Z tej okazji 13 kwietnia Gminna Biblioteka Publiczna w Służewie gościła uczniów klasy 0 i I Szkoły Podstawowej z Opok a 14 kwietnia grupę „maluchy" z przedszkola w Służewie.

Na początku spotkania dzieci zapoznały się z historią czeko-lady, dowiedziały się skąd pochodzi, z czego jest zrobiona, jakie wartości odżywcze posiada oraz, że jedzona w nadmiarze, może szkodzić zdrowiu.

Kolejnym punktem spotkania było opowiadanie „W czekola-dowej krainie”. Oczywiście nie obyło się bez zadań (rozpoznanie za pomocą dotyku rodzaju słodyczy, nazwanie ich i dzielenie ich na sylaby, zabawa matematyczna ze słodyczami) oraz konkursu sprawnościowego - słodki wafelek na nitce, z którymi dzieci po-radziły sobie wyśmienicie. Zadaniem plastycznym było rysowa-nie tortu czekoladowego. Mali smakosze z zawiązanymi oczami smakowali różnego rodzaju czekoladę. Następnym zadaniem, był walczyk czekoladowy podczas którego wybraliśmy króla i królową czekolady.

Na zakończenie maluchy z ogromnym zapałem tworzyły ozdobne wafle nadziewane nutellą, kremem tofii, dżemem i innymi słodkimi dodatkami, mogły również spróbować owoców zatapiając je w pysznej czekoladowej fontannie.

(gbp)

Najsłodszy dzień w roku

Fot.

Nad

esła

naFo

t. N

ades

łana

Zajęcia dla kobiet pracujących w instytucjach pomocy społecznej przeprowadzili ostatnio aleksan-drowscy policjanci.

Mundurowi uczyli panie, jak bronić się przed atakiem niebezpiecznego na-pastnika. Nie bez powodu, urzędnicy nierzadko spotykają się z agresją ze strony petentów. I to nie tylko słowną. Niejednokrotnie pracownicy ośrodków pomocy społecznej mają do czynienia

z ludźmi agresywnymi. Policjanci pro-wadzący zajęcia rozpoczęli szkolenie od zajęć teoretycznych a następnie na sali gimnastycznej komendy powiatowej odbyły się zajęcia praktyczne.

Uczestniczki szkolenia dowiedziały się, jak odpierać atak napastników, co zrobić w momencie zagrożenia. Prowadzący szkolenie zwracali uwagę pań na tzw. miękkie strategie samo-obrony przed zagrożeniem, jak pew-ność siebie, asertywność lub nego-cjacje.

Tekst i fot. KPP

Strategia obrony

Page 11: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 11Gmina Aleksandrów Kuj.nr 110, kwiecień 2016

II gminne forum gospodarczePo raz drugi spotkali

się w świetlicy wiejskiej w Wołuszewie, 8 kwietnia przedsiębiorcy z przedsta-wicielami instytucji, któ-rych celem jest wspieranie prywatnej przedsiębiorczo-ści i przeciwdziałanie bez-robociu.

T y m r a z e m z przedsta-w i e n i e m możliwości wspierania p r zeds ię -b i o r c ó w w y s t ą p i ł Powiatowy Urząd Pra-cy w Alek-sandrowie Kujawskim. Przedstawiciel-ka tej instytucji, Magdale-na Marek, opowiedziała o instrumentach rynku pra-cy mających na celu prze-ciwdziałanie bezrobociu, podnoszenia kwalifikacji pracowniczych poprzez tworzenie rozmaitych form pomocy pracodawcom

w tworzeniu miejsc pracy, szkoleń pracowniczych, po-czynając od popularnych staży pracowniczych, po-przez pośrednictwo pracy, przygotowanie zawodowe dorosłych, a kończąc na pra-cach interwencyjnych, ro-botach publicznych. Mówiła o refundacji kosztów wypo-sażenia stanowiska pracy, zwolnieniach ze składek na fundusz pracy i składek na gwarantowane świadcze-nia pracownicze, refundacji składek na ubezpieczenia młodych bezrobotnych oraz części kosztów poniesio-nych na zatrudnienie pra-cownika.

Krzysz-tof Musiał z Woje-w ó d z k i e -go Urzę-du Pracy przybliżył zebranym działalność Krajowego Funduszu S z k o l e -

niowego oraz możliwości korzystania z niego przez pracodawców. Ze środków KFS można korzystać w ra-mach działań zapobiegają-cych utracie zatrudnienia. Dotyczy to pracodawców zatrudniających przynaj-mniej jedną osobę. Wniosek o skorzystanie z KFS składa-ny w Powiatowym Urzędzie Pracy, a środki pochodzą z puli przeznaczonej dla PUP. Województwo kujawsko--pomorskie uzyskało na ten cel 7,8 mln zł.

Największym zaintereso-waniem zebranych cieszyło się wystąpienie Sebastiana Krzysztofowicza z Coperni-cus - Energy - Toruń, który wyszedł z ofertą instalacji ogniw fotowoltaicznych u przedsiębiorców i osób prywatnych. Przedstawio-na oferta obejmowała ca-łościową obsługę klienta począwszy od audytu i pro-jektu instalacji, poprzez ob-sługę prawną i finansową aż do finalizacji projektu w po-staci gotowej instalacji do pozyskiwania energii elek-

t r y c z n e j . Projekt jest częściowo r e f i n a n -s o w a n y z środków Unii Euro-pejskiej (40 proc. i wię-cej) a kosz-ty instalacji są rozłożo-ne w czasie

poprzez plan kredytowy re-alizowany w Banku Ochrony Środowiska.

Po przedstawieniu tematu słuchacze zadawali liczne pytania dotyczące możli-wości skorzystania z oferty, trwałości instalacji i korzyści płynących z zastosowania ogniw fotowoltaicznych.

Na zakończenie wójt gminy Andrzej Olszewski zapowiedział kolejną edy-cję forum przedsiębiorczo-ści za kilka miesięcy.

Zbigniew Sołtysiński

Magdalena Marek

Krzysztof Musiał

Sebastian Krzysztofowicza

Sprawy pracownicze i zatrudnienia

OSTROWĄS. Wśród trzepotu mo-tyli, zieleni drzew i szerokiej palety barw kwiatów na sali gimnastycz-nej szkoły podstawowej w Ostro-wąsie uczniowie przywitali wiosnę w spektaklem słowno- muzycznym, jaki odbył się 7 kwietnia.

Tematyka przedstawienia doty-czyła uroków budzącej się wiosny. Podkreślenie walorów tej pory roku była jej personifikacja w osobie dziewczynki rozrzucającej z koszyka kolorowe kwiaty, jak to zaplanowała scenograf przedstawienia Elżbieta Oczachowska. Scenę zdobiły barw-ne motyle, a pod zielonym rozwi-jającymi się listowiem drzewkiem ławeczka, gdzie spoczęła na chwilę

uczennica odtwarzająca rolę Telime-ny rozmawiającej z Tadeuszem, pod-czas wykonywania piosenki opartej na cytatach z „Pana Tadeusza” Ada-ma Mickiewicza. Motyw ten poruszył inny aspekt wiosny jako alegorii bu-dzącego się uczucia, miłości. O tym pomyślała reżyser przedstawienia Izabela Chudzio. I ten walor wiosny podkreślały kolejne recytacje wier-szy i pieśni, a wśród nich Dumka na dwa serca. Sporym talentem wokal-nym popisała się Klaudia Sadowska, uczennica szkoły.

Za oprawę muzyczną spektaklu wziął odpowiedzialność proboszcz parafii w Ostrowąsie ks. Janusz Drewniak.

Choreografia, koordynacja par tanecznych również zachwycała. Młodzi aktorzy wykazali się dobrym wyczuciem ról, a ich młodzieńczo – wiosenna natura i spontaniczność były dodatkowymi atutami przed-stawienia, które na zakończenie pu-bliczność nagrodziła owacjami na stojąco.

Na przedstawienie przybyła liczna publiczność, nie zabrakło również przedstawicieli lokalnego samorzą-du, z przewodniczącym Rady Gminy Aleksandrów Kujawski Waldemarem Bartczakiem,. Obecni byli również sołtysi okolicznych wsi.

Tekst i fot.Zbigniew Sołtysiński

Wiosna przyszła z Panem Tadeuszem

W Wygodzie trwa remont mostu na rowie opaskowym na drodze gminnej Wołuszewo-Wygoda.

Prace wykonuje firma Inwestycje Adama Humiennego z Grabowca. Do tej pory naprawiano brzegi przeprawy ob-kładając je kamieniami. Do remontu zostały bariery, które w większości są uszkodzone.

Ogłoszony został przetarg na przebudowę drogi w Białych Błotach. Projekt przewiduje po uzupełnieniu ubytków podłoża utwardzenie nawierzchni asfaltem na długości 600 metrów.

Na ostatniej sesji Rady Gminy Aleksandrów Kujawski 20 kwietnia radni podjęli uchwałę o włączeniu się do współfinan-sowania planowanych inwestycji na drogach powiatowych. Blisko 69 tys. zł radni przeznaczyli na remont nawierzchni masą bitumiczną drogi nr 2530 Zduny-Opoki. Powiat planuje ułożenie dywanika na długości 700 metrów.

Drugą decyzją było dofinansowanie ze środków budżetu gminy kwotą 96 tys. zł zadania pn. „Utwardzenie ciągu pie-szego w Słomkowie”. Ułożony zostanie tam chodnik przy dro-dze powiatowej na długości 700 metrów.

(bis)

Drogowe inwestycje Most w Wygodzie w remoncie

Fot.

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Na sesji rady Gminy 20 kwietnia stanęła sprawa dopłaty do taryfy za zbiorowe odprowadzanie ścieków wprowadzanych do urządzeń kanalizacyjnych na terenie gminy Aleksandrów Ku-jawski.

W porządku obrad XX sesji Rady Gminy znalazł się punkt dotyczący dopłaty dla Gminnego Przedsiębiorstwa Usługowego „Algawa” w wy-sokości 7,73 zł netto do każdego zrzucanego przez mieszkańców metra sześciennego ścieków. W uzasadnieniu napisano, że spowoduje to obni-żenie opłat ponoszonych przez korzystających z kanalizacji. Przed zatwier-dzeniem porządku obrad radna Katarzyna Biniak wnioskowała o zdjęcie tego punktu z porządku obrad, na co pozostali radni nie zgodzili się.

Wójt Andrzej Olszewski wyjaśnia skąd proponowana dopłata dla „Al-gawy” i jak ważna jest ona dla mieszkańców:

- Sieć kanalizacyjna należy do gminy, a „Algawa” tylko zarządza ma-jątkiem, płacąc zgodnie z przepisami czynsz dzierżawny gminie. Taryfa musi uwzględniać wszystkie ponoszone koszty przez gminne przedsię-biorstwo. W związku z tym cena płacona przez korzystających z sieci kanalizacyjnej byłaby bardzo wysoka. Gmina nie chce na kanalizacji zara-biać, a przedsiębiorstwo nie może do niej dopłacać, bo z czego. Stąd do-płata do metra zrzuconych ścieków dla Algawy. Dzięki temu mieszkańcy i inni płacić będą za ścieki o 7,73 zł mniej.

W dyskusji na tym tematem zwracano uwagę, że gminna dopłata chro-ni przed koniecznością ustalenia wyższych taryf. Robi to wiele gmin, któ-re są w podobnej sytuacji. Ciekawy był wynik głosowania. 12 radnych było za wprowadzeniem dopłat, dwie radne były temu przeciw.

W dalszej części sesji rada przyjęła wieloletni plan rozwoju i moderni-zacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych na lata 2016-2020. Pro-gram zawiera zamierzenia modernizacyjne w kilku wariantach, budowę nowej sieci zarówno wodociągowej jak i kanalizacyjnej, budowę przydo-mowych oczyszczalni.

Podczas sesji rozpatrywano skargę wnoszoną przez jednego z miesz-kańców do różnych instytucji kontrolnych na wójta, związaną z rzekomy-mi nieprawidłowościami w uchwalaniu budżetu. Sprawa trafiła do Komi-sji Rewizyjnej, która po zbadaniu zarzutów uznała je za niezasadne. Rada na sesji skargę odrzuciła.

Kolejnymi tematami obrad były sprawy związane z ustaleniem wyso-kości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w placówkach prowadzonych przez gminę. Podjęto uchwałę w sprawie przyjęcia spra-wozdania z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczegól-nych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowa-dzonych przez samorząd gminny, przyjęto uchwałę w sprawie programu ochrony zwierząt w gminie.

(bis)

Gmina dopłaci do ściekówSesja Rady Gminy Aleksandrów Kuj.

Page 12: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Aleksandrów Kuj. www.kujawy.media.pl12 nr 110, kwiecień 2016

W odpowiedzi na zaproszenie Związku Podhalan i Związ-ku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej, druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Słomkowie wzięli udział obchodach 1050 rocznicy Chrztu Polski.

Zgodnie z decyzją ZOSP, w czwartek 14 kwietnia, wzięli udział w „przemarszu” przez Polskę Ognisk Ducha Świętego – symbolu jedności narodowej. Pierwsze ognisko zapłonęło na Giewoncie ostatnie nad brzegiem Bałtyku. Dla naszego rejonu, godziną rozpalenia ognia była 20:20. Do akcji przy-stąpili m.in. druhowie z Ostrowąsa i Słomkowa. Po części oficjalniej druhowie zgromadzili się na krótką rozmowę oraz zabezpieczali dopalające się ognisko.

Strażacy OSP w 1050-lecie Chrztu Polski

Upamiętnili rocznicę

Niepubliczne Przed-szkole „Wyspa Malucha” z siedzibą w Stawkach informuje, że rusza z pro-jektem pt.” Kosmiczne Maluchy”, realizowanym dzięki dofinansowaniu, które udało się pozyskać w ramach 8. edycji konkursu grantowego „Na dobry początek” organizowanego przez Fundację BKG.

Projekt „Kosmiczne Maluchy” jest innowacyjnym podejściem edukacyjnym służącym do wyjaśnienia dzieciom w wieku 4-6 lat zjawisk zachodzących we Wszechświecie. Zaplanowaliśmy różnorodne for-my edukacyjne, zarówno teoretyczne, jak również praktyczne, poprzez bezpośrednie obserwacje nie-ba, planet, Księżyca oraz zabawy integracyjno – ar-tystyczne związane z tematyką astronomiczną.

W ramach dofinansowania dzieci pojadą na warsztaty astronomiczne do Astrobazy w Radzie-jowie, wezmą udział w seansach w Planetarium. Dodatkową, zaplanowaną atrakcją będzie kosmicz-na noc w przedszkolu, podczas której dzieci będą obserwować niebo z przedszkolnego podwórka.

Rodziców zachęcamy do wzięcia udziału w cyklu warsztatów pt. ,,Rozwijanie pasji małego dziecka”.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY

Projekt dofinansowany przez Fundację BGK w programie „Na dobry początek!”

Na dobry początek

4 kwietnia w sali wido-wiskowej Gminnej Biblio-teki Publicznej w Służewie świętowano Międzyna-rodowy Dzień Książki dla Dzieci.

Jest to święto, które ob-chodzimy co roku 2 kwiet-nia, na pamiątkę urodzin duńskiego baśniopisarza Hansa Christiana Anderse-na. Dzień ten jest okazją do rozmowy z dziećmi na temat ich ulubionych bohaterów książkowych i ich przygód.

Na wspólne świętowanie zaproszona została klasa II i III PSP z Opok. Spotkanie rozpoczęto od prezentacji

Bądź za modą na czytanie

dotyczącej budowy książki. Oczywiście nie obyło się bez krótkiego sprawdzianu utrwalającego wiedzę dzieci jakie elementy zapamiętały. Następnie mali miłośnicy książek z zapałem rozwią-zywali zadania (dotyczące znanych bajek) m.in.: układali regulamin posza-nowania książek, układali puzzle z ilustracjami z bajek, z wylosowanych z worka rekwizytów odgadywali tytuły znanych bajek, za pomocą tabliczek z wyraza-mi TAK/NIE stwierdzali czy zdanie jest prawdziwe, czy fałszywe. Kolejnym ćwi-

czeniem było dokończenie cytatu ze znanych dzieciom utworów. Najbardziej wśród dzieci cieszyła się zabawa w Kopciuszka - oddzielenie grochu od ryżu oraz zabawa ruchowa - pisanie książki nogą.

Nie zabrakło zajęć pla-

stycznych, podczas których dzieci wykonały zakładkę do książki w kształcie kotka. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem, a mali uczestnicy opuszczali bibliotekę z uśmiechami na-twarzach i z lizakiem w buzi.

Tekst i fot. GBP

Dzieci z Opok w bibliotece

Z okazji nadejścia wiosny gminna bi-blioteka gościła klasę IV ze Szkoły Pod-stawowej Zespołu Szkół w Służewie.

Podczas spotkania uczniowie odpo-wiadali z czym kojarzy im się wiosna, jakie towarzyszą im uczucia w związku

z nastaniem tej pory roku, a także za co ją kochają. Następnie wszyscy z zapałem zabrali się do robie-nia transparentów wiosennych oraz Ma-rzanny, która symbo-lizuje zimę, choroby i zło.

Po wykonaniu za-dań przyszła część na słodkie „co nie-co”, żeby czwarto-klasiści nabrali siły do niesienia kukły i plakatów.

Na zakończenie wesoła brygada i głośnym śpiewem wybrała się nad je-zioro, żeby pożegnać zimę i powitać upra-gnioną wiosnę.

(GBP)

Wiosna... cieplejszy wieje wiatr

Fot.

Nad

esła

ne

W Kujawsko-Pomorskim Cen-trum Edukacji Nauczycieli we Włocławku 13 kwietnia wręczo-no nagrody laureatom konkursu fotograficznego „Selfie z książ-ką”. Program obejmował m.in. spotkanie z Jarosławem Czer-wińskim – artystą fotografikiem, a także warsztaty dla zaintereso-wanych uczniów, rodziców i na-uczycieli pt. „Animacja poklatko-wa - tworzenie filmów ze zdjęć”.

Organizatorami konkursu byli: Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku - Biblioteka Pe-dagogiczna, Publiczna Szkoła Podstawowa w Zespole Szkół im. Tadeusza Kościuszki w Słu-żewie oraz Gmina Aleksan-drów Kujawski.

Konkurs przeznaczony był dla uczniów klas IV-VI szkół podsta-wowych i klas I-III gimnazjów z Włocławka oraz powiatów: włocławskiego, aleksandrow-skiego, radziejowskiego, rypiń-skiego i lipnowskiego.

Autorzy zdjęć mieli moż-liwość w oryginalnej formie

Selfie z książką dla regionuGmina i szkoła w Stawkach organizatorami konkursu

przedstawić swoje czytelni-cze zainteresowania. Kon-kurs miał na celu promocję czytelnictwa, prezentację ulubionych książek uczniów, rozbudzanie zainteresowań czytelniczych dzieci i mło-dzieży, promocję twórczości fotograficznej uczniów.

Na konkurs fotograficzny

wpłynęło 120 zdjęć. Udział wzię-ło 99 uczestników reprezentują-cych 26 szkół podstawowych i gimnazjalnych. Weronika Plu-skota z gimnazjum w Stawkach (opiekun Danuta Olejnik) zajęła trzecie miejsce w kategorii gim-nazja. Wyniki konkursu: www.kujawy.media.pl.

Jarosław Czerwiński opowiada o sztuce fotografowania

Wójt gminy Alek-sandrów Kujawski i proboszcz Pa-rafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Ostro-wąsie serdecznie zapraszają na ob-chody 225. rocz-nicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, które odbędą się 2 maja (poniedziałek) o godz. 11.00 w ko-ściele w Ostrową-sie.

W programie uro-czystości montaż słowno muzyczny przygotowany przez uczniów Publicznej Szkoły Podstawo-wej w Ostrowąsie. O godzinie 18:00 za-praszamy na piknik rodzinny na placu przy kościele.

Obchody3 Maja

Ostrowąs

Druhowie z OSP SłomkowoDruhowie OSP Ostrowąs

Page 13: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 13Gmina Aleksandrów Kuj.nr 110, kwiecień 2016

Do konkursu na wymy-ślenie i przeprowadzenie kampanii edukacyjnej doty-czącej właściwego postę-powania z bateriami Szkoła Podstawowa w Stawkach – jako jedyna z powiatu alek-sandrowskiego - zgłosiła się na początku roku szkolnego 2015/16.

Jego celem było zwiększenie świadomości młodzieży oraz osób dorosłych o zagrożeniach dla środowiska w przypadku nieprawidłowego postępowa-nia ze zużytymi bateriami oraz zaktywizowanie do odpowied-niej utylizacji baterii.

Klasy zaczęły konkurować

Projekt trwał do 31 stycznia 2016 r. Koordynatorami akcji zostało 10 uczniów z klas IV (Klaudia Gertz, Franciszek Zając, Martyna Oczki, Martyna Weso-łowska, Julia Bonowicz, Maja Chacińska, Wiktoria Radzikow-ska, Michalina Ćwik, Aleksandra Nowak, Łukasz Rosowski), dzia-łających pod opieką Karoliny Li-nek, pedagoga szkolnego.

Od października grupa za-częła działanie. Najpierw w swojej szkole uczniowie przedstawili prezentację mul-timedialną na temat konkursu oraz szkodliwości niewłaści-wie przechowywanych zuży-tych baterii. Działaniami objęli też gimnazjalistów. Wszystkie klasy zaczęły konkurować w zbieraniu zużytych baterii i akumulatorków, dzięki temu domy uczniów i ich rodzin zo-stały wyczyszczone z substan-

cji mogących zatruć środowi-sko w razie wyrzucenia ich na śmietnik.

Z sąsiednimi szkołami

Następnie akcja objęła sąsied-nie szkoły podstawowe. Podczas kampanii edukacyjno - informa-cyjnej koordynatorzy odwiedzili: szkoły w Ostrowąsie, Służewie, Wołuszewie. Uczniowie otrzymali ulotki z najważniejszymi informa-cjami o akcji oraz wykaz punktów, w których mogą bezpłatnie oddać zużyte baterie. Każda z odwiedza-nych szkół przygotowała plakaty związane z projektem.

W wyniku wspólnych działań zebraliśmy i oddaliśmy do utyli-zacji aż 1050 kg zużytych baterii i akumulatorków. W szkolnej ry-walizacji na ilość przyniesionych baterii zwyciężyła klasa Ib szkoły podstawowej (239,1 kg) i w na-grodę jej uczniowie pojadą na wycieczkę do warzelni soli w Cie-chocinku. Drugie i trzecie miejsce zajęły odpowiednio: klasa IIIa gim-nazjum (151,3 kg) i klasa IVa szkoły podstawowej (77,1 kg) . Uczniów tych klas czeka nagroda w postaci wyjazdu na basen w Ciechocinku.

Kolejnym zadaniem było uzy-skanie jak największej ilości gło-sów oddanych na szkołę w ogól-nopolskim głosowaniu. W ciągu jednego dnia można było oddać 15 głosów. Marzec przebiegał pod hasłem: „Klikamy, klikamy”.

W celu poinformowania jak największej liczby osób o po-czynaniach utworzono konto na Facebooku: Bateria Pomysłów - Stawki, gdzie osoby zaintere-sowane mogły śledzić działania. Poproszono o pomoc kolegów,

nauczycieli, rodziców, rodziny i znajomych.

Rywalizacja była ogromna – pozostałe szkoły biorące udział w akcji także miały ogromną rzeszę ,,klikaczy”. Wynik 174.635 głosów zaskoczył nawet nas. Spośród 89 szkół w całej Polski nasza szkoła uzyskała maksymal-ną liczbę punktów – 10 i z tym im-ponującym wynikiem zagwaran-towała sobie I miejsce w Polsce i udział w ścisłym finale konkur-su. Rozgrywki finałowe odbędą się w Gliwicach.

Z podziękowaniami

Serdecznie dziękujemy za włą-czenie się w akcję i za pomoc w realizacji projektu: uczniom, rodzicom, nauczycielom i sym-patykom naszej szkoły. Dzięku-jemy za zbiórkę baterii, za głoso-wanie oraz dopingowanie innych osób do działania.

Szczególne podziękowania należą się także naszym spon-sorom: Pracowni Projektowej Archi-Tec z Aleksandrowa Kuj. – za sfinansowanie plakatów informujących oraz za zaprojek-towanie i sfinansowanie zakupu koszulek, w których uczniowie będą reprezentować szkołę i gminę w finale; firmie Biuro Plus Janowscy – za kupienie ma-teriałów biurowych do przygoto-wania ulotek i plakatów; sklepom w Stawkach, Odolionie i Ostro-wąsie – za umożliwienie nam pozostawienia plakatów, ulotek i pojemników na zużyte baterie.

Karolina Linek, Anna Stanek

W ,,Baterii pomysłów” najlepsi w Polsce

Sukces Szkoły Podstawowej w Stawkach

Młodzież ze Stawek zebrała 1050 kg zużytych baterii i akumulatorków

W marcu przedstawiciele Gimnazjum uczestniczyli w dwóch wysokiej rangi kon-kursach recytatorskich: XIV Ogólnopolskim Konkursie Recytacji Poezji i Prozy oraz Pieśni Regionalnej „Bądź Pozdrowiona, Ziemio Ro-dzinna….” oraz XXI Woje-wódzkim Konkursie Poezji Krzysztofa Kamila Baczyń-skiego.

W pierwszym, zorganizo-wanym 18 marca przez Gim-nazjum nr 9 iwe Włocławku, reprezentowali szkołę: Edgar Kmiołek z kl. IIa i Marta Wit-kowska z Ia, przygotowani przez swoją polonistkę Annę Stanek. Jury konkursu, a póź-niej publiczność zgromadzoną na koncercie laureatów, za-

chwycił Edgar Kmiołek, który w rewelacyjny sposób powie-dział ,,Gawynde o Kujawach dawnych i dzisiejszych”, na-pisaną gwarą kujawską przez Antoniego Benedykta Łuka-szewicza. Zdobył tą recytacją I miejsce!

Na corocznym spotkaniu miłośników poezji, prozy i pie-śni regionalnej w ,,Kolbergu” można było posłuchać recyta-cji i piosenek z różnych regio-nów Polski, obejrzeć wystawy dorobku twórczego artystów ludowych, zjeść tradycyjny żu-rek kujawski, obejrzeć zdjęcia z poprzednich edycji konkur-su. Przemówienia organizato-rów i honorowych gości były jednak pełne smutku – szkoła od przyszłego roku szkolnego przestaje istnieć. Pozostaje

mieć nadzieję, że ktoś inny bę-dzie kontynuował wyjątkowe dzieło, jakim był ten konkurs.

Kolejni reprezentanci gim-nazjum w Stawkach wzięli udział w XXI Wojewódzkim Konkursie Poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, które-go organizatorem był Zespół Szkół nr 4 we Włocławku. Dwie recytatorki: Anita In-atlewska z kl. Ib oraz Julia Urbańska z kl. IIa pod opieką Anny Stanek zmierzyły się z trudnym w odbiorze i inter-pretacji słowem poety, który zginął, walcząc za ojczyznę w powstaniu warszawskim. Jury nagrodziło recytację Ju-lii Urbańskiej, która otrzymała wyróżnienie.

A.S.

Recytatorzy znów z nagrodami

WIADOMOŚCI Z ZESPOŁU SZKÓŁ W STAWKACH

W dniach od 6 do 10 kwietnia 11-osobowa grupa gimnazjalistów z Zespołu Szkół w Stawkach wraz z opiekunami: Moniką Kruczkowską i Anną Przybyl-ską uczestniczyła w Szkole Liderów - EuroWeek. Jest to specjalny obóz edukacyjny, pozwalający młodym ludziom aktywnie włączyć się w życie demokratycznego społeczeń-stwa dzisiejszej Europy.

Zajęcia odbywały się w uzdrowisku Długopole Zdrój w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej. Miały one formę in-teraktywnych warsztatów, gier

Gimnazjaliści na EuroWeeksymulacyjnych i praktycznych ćwiczeń. Były prowadzone przez wolontariuszy z różnych stron świata, m.in. z Turcji, Kenii, Wietnamu, Włoch, Filipin czy Meksyku. Odbywały się wyłącznie w języku angielskim, co było dla młodzieży doskona-łą lekcją porozumiewania się. Gimnazjaliści oglądali prezenta-cje, nagrywali filmy z własnym udziałem, brali udział w grach i warsztatach, tańczyli, prowa-dzili konwersacje, przedstawiali scenki, prezentowali swoje umiejętności.

EuroWeek to niezwykle atrakcyjny sposób na kontakt

z „żywym” językiem, pozwalają-cy przełamać barierę mówie-nia w obcym języku dzięki swobodnej atmosferze oraz świetny sposób na zawieranie nowych znajomości. Ucznio-wie naszej szkoły wrócili pełni energii i zapału do nauki języka angielskiego, zwiedzania świa-ta oraz poznawania nowych kultur.

Udział w EuroWeek to nie tylko doskonalenie języka angielskiego czy poszerzenie wiedzy o innych kulturach, to również łamanie barier, stereo-typów oraz zyskanie pewno-ści siebie. Była to już druga wyprawa młodzieży gimnazjum do Długopola Zdrój.

M.K.

Poznajemy ojcowiznę

34 prace krajoznawcze, przygotowane przez 45 uczniów wszystkich typów szkół, rywalizowały w fina-le wojewódzkim Ogólno-polskiego Młodzieżowego Konkursu Krajoznawczego „Poznajemy Ojcowiznę”, który rozstrzygnięto 15 kwietnia 2016 r. we Wło-cławku.

Wśród laureatów znaleźli się reprezentanci szkolnych kół krajoznaw-czo- turystycznych z Zespołu Szkół w Staw-kach i Zespołu Szkół w Nieszawie. Natalia Lewandowska ze szkoły podstawowej w Stawkach za pracę pt. „SKKT Włó-czykije” zdobyła III miejsce (w etapie oddziałowym była pierwsza). Natomiast Jakub Szczepański z gimnazjum w Nieszawie zdobył IV miejsce za prace pt. „Historia nieszawskich rybaków” (w etapie od-działym był trzeci).

Uroczystość wręczenia nagród uświetniła swoim występem gimnazjalistka

ze Stawek Marta Witkow-ska, opowiadając kolegom i koleżankom oraz ich opiekunom jak narodziło się uzdrowisko Ciechoci-nek. Marta została zapro-szona do Włocławka jako laureatka wojewódzkiego konkursu krasomówcze-go. Organizatorzy zadbali

także o inne atrakcje. Uczestnicy mieli możli-wość zwiedzenia katedry z przewodnikiem i spaceru szlakiem zabytków Wło-cławka. Opiekunką Natalii i Marty była Agnieszka Mar-jańska, a Jakuba - Maciej Marjański.

(am)

Laureaci finału wojewódzkiego

Uczestnicy finału ze Stawek i Nieszawy z opiekunami

Fot.

Nad

esła

na

Z inicjatywy rady sołeckiej na placu zabaw Rożna-Parcele rozpoczął się wiosenny se-zon rozgrywek piłkarskich. Rozegrany został towarzyski mecz w piłkę nożną pomiędzy mieszkańcami Rożna-Parcele i Chrustami. Najmłodsi w tym czasie grali w koszykówkę. Natomiast ostatniej soboty, 23 kwietnia w tym samym miejscu, spotkały się rodziny na rozpoczęciu sezonu wspólnego grillowania.

W Rożnie-Parcele nie nudzą się

Page 14: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl14 Gmina Aleksandrów Kuj. nr 110, kwiecień 2016

Nie wszyscy byli zado-woleni z faktu, że kończy się zima.

W jej ostatnią niedzielę wielu z morsów miało mie-szane uczucia, gdyż zgodnie z wcześniejszą umową było to ostatnie wejście do wody w tym zimowym sezonie. Nasza grupa, która dzia-ła od dwóch lat regularnie zimą spotykała się w nie-dzielne popołudnie nad je-ziorem w Ostrowąsie, aby

Szkoda, że zima… odeszłazażywać zimnych kąpieli. Z dużą satysfakcją możemy stwierdzić, iż w stosunku do zeszłego roku grupa nasza znacznie się rozrosła a szczególne dumni jeste-śmy z towarzystwa odważ-nych kobiet, które zasiliły nasze szeregi. Dzisiaj mamy około 15 osób regularnie moczących się dla zdrowia i myślimy że inni patrząc na efekty tych zabiegów w przyszłym sezonie wspo-

mogą nas w ogrzewaniu tej zimnej ostrowąskiej wody. Nasze ostatnie wejście postanowiliśmy połączyć z tradycyjnym topieniem Marzanny. Najpierw było ciepło od płonącej Marzan-ny potem zimno od wody, aby skończyć na ciepłym ognisku z upieczoną kiełba-ską i gorącą herbatką.

Zapraszamy do naszej grupy w przyszłym sezonie.

Karol Dobrzelecki

13 kwietnia 2016 roku w wieku 78 lat zmarł Ja-nusz Pawlicki, zasłużony samorządowiec powiatu aleksandrowskiego. Przez trzy kadencje przełomu ustrojowego – w latach 1990-1994, 1994-1998, 1998-2002 był wójtem gminy Aleksandrów Ku-jawski.

Z samorządem terytorial-nym związany był niemal całe życie. Przez wiele lat pracował jako kierownik gminnej służby rolnej, był naczelnikiem gminy, przez 12 lat wójtem. Funkcję tę sprawował w czasie szcze-

gólnie trudnym, kiedy rodzi-ła się nowa samodzielność gmin. W powiecie alek-sandrowskim współtworzył Związek Gmin Ziemi Ku-jawskiej. Był czynnym dzia-łaczem Zarządu Gminnego Ochotniczych Straży Pożar-nych.

Uroczystości pogrzebo-we odbyły się 18 kwietnia 2016 roku. Nabożeństwo żałobne odprawione zosta-ło w Kościele Parafialnym Przemienienia Pańskiego. Po mszy kondukt żałobny z udziałem członków ro-dziny, którym towarzyszyły poczty sztandarowe orga-

nizacji gminnych i powia-towych, przedstawiciele lokalnych organizacji i in-stytucji, mieszkańcy ruszył na cmentarz parafialny w Aleksandrowie Kujaw-skim, gdzie odbyły się ostatnie uroczystości po-grzebowe. W imieniu sa-morządu gminnego zmar-łego pożegnał Waldemar Bartczak, przewodniczący Rady Gminy Aleksandrów Kujawski. Przypomniał dro-gę zawodową i życiową zmarłego, wspominając Go jako Człowieka życzliwego ludziom, prawego, pracują-cego dla innych.

wójta gminy Aleksandrów Kujawski trzech kadencji

Pożegnanie Janusza Pawlickiego

Kolejny już rok trwa ogólnopolska akcja pod nazwą „Nie dla czadu“, która ma za zadanie propagowanie właściwych zasad eksploatacji urządzeń na paliwo stałe, ciekłe lub gazowe, potencjalnie mogących wytworzyć tak zwany czad, gaz bardzo niebezpieczny dla życia i zdro-wia ludzkiego. W ramach tego przedsięwzięcia, w które włącza się Państwowa Straż Pożarna, w Aleksandrowie Kujawskim rozpowszechniane są także sposoby zabezpieczania się przed tym niebezpieczeństwem.

Jednym z partnerów tegorocznej akcji jest firma Beretta, która pod hasłem „Zgaś ryzyko” ufundowała czujki tlenku węgla, urządzenie proste, w zasadzie bezobsługowe, dające nie-malże stuprocentową pewność wykrycia czadu i załączenia alarmu.

Po konsultacjach z gminnymi i miejskimi ośrodkami pomocy społecznej, trzy takie czujki zostały przekazane rodzinom, u których teore-tycznie istnieje prawdopodobieństwo powstania tego niebezpiecznego gazu.

Jeden z nich trafił do państwa Rosołowskich w Wólce (gmina Aleksandrów Kujawski). Urzą-dzenie przekazał ogn. Michał Żbikowski z KP PSP Aleksandrów Kuj. (na zdjęciu obok).

Nie dla czadu i dymu

Zgaś ryzyko

Gmina Aleksandrów Kujawski zawarła z Powiatowym Urzędem Pracy w Aleksan-drowie Kujawskim umowę w sprawie orga-nizowania i finansowania robót w ramach prac społecznie użytecznych.

Do prac porządkowych na terenie gminy Aleksandrów Kujawski skierowanych zosta-ło 13 osób. Praca polega na utrzymaniu czy-stości ulic, chodników, parkingów, terenów zielonych, a także przy świetlicach wiejskich w sołectwach.

Efekty pracy można już zobaczyć przy niektórych drogach publicznych, gdzie od 12 kwietnia trwają generalne porządki.

(n)

W niedzielne popołudnie, 17 kwietnia br. na sali wi-dowiskowej Gminnej Biblioteki Publicznej w Służewie odbył się koncert pt.: „Groszki i róże”. W świat poezji, zabawnych dialogów i piosenki kabaretowej wprowa-dzili widzów aktorzy z teatru Edu - Artis z Krakowa- Kinga Kaczor i Tomasz Bronicki, przy akompaniamen-cie Pawła Pierzchały.

W programie artyści przedstawili klasykę piosenki kabaretowej i literackiej z repertuaru Agnieszki Osiec-kiej, Mariana Hemara, Kabaretu Starszych Panów i Piwnicy pod Baranami, ukazując śmieszną, a jed-nocześnie smutną opowieść o kobiecie, która z kury domowej zmienia się w seksbombę. Widzom zagwa-rantowano wspaniałą zabawę, humor i sentymentalną podróż do lat minionych.

(GBP)

Groszki i róże Rozpoczęły się prace porządkowe w sołectwach

Morsy niezadowolone

Fot.

KPS

P

Page 15: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Raciążek www.kujawy.media.pl 15nr 110, kwiecień 2016

Do rangi gminnego święta urosła uroczystość oficjalnego otwarcia Publicznego Przed-szkola ”Słoneczko” w Raciążku jaka odbyła się w sobotę 23 kwietnia. Byli znamienici go-ście, występy artystyczne i ofi-cjalne przecięcie wstęgi. Uro-czystość wymagała specjalnej oprawy, bo była ukoronowa-niem lat starań i ciężkiej pracy jaką przedstawiciele lokalnego samorządu musieli wykonać dla uzyskania pożądanego efektu, czyli nowoczesnego budynku przedszkola.

Historia przedszkola w Raciąż-ku rozpoczyna się w 1958 roku. Pierwsze mieściło się w budyn-ku starej szkoły przy ulicy Ryn-kowej. Nie był to obiekt na skalę marzeń, bowiem bez węzła sani-tarnego, centralnego ogrzewa-nia, a zajęcia mogły odbywać się tylko w miesiącach od marca do grudnia. W latach 70-tych XX w. doprowadzono wodę, zamonto-wano umywalki i sanitariat. Do-piero w roku 1994 przedszkole, wtedy już samorządowe, zmie-niło lokal, przeprowadzając się do budynku wykupionego od gminnej spółdzielni przy Zam-kowej.

W 2008 r. nastąpiło nadanie obiecująco brzmiącego imie-nia „Słoneczko”. Ale miejsca w przedszkolu zaczęło brako-wać. Pomyślano o moderniza-cji. W 2009 r. powstał projekt, a w 2015 r. przy wsparciu sa-morządu Województwa Kujaw-sko-Pomorskiego i środków unijnych została zrealizowana inwestycja pod nazwą „Rozbu-dowa budynku przedszkola”.

Droga do sukcesu

Ale wcale nie było łatwo. W lipcu 2010 r. zarząd woje-wództwa ogłosił konkurs, który przewidywał udzielenie wspar-cia finansowego na rozbudowę istniejących przedszkoli. I w tym momencie pojawiło się świateł-ko nadziei na realizację przed-sięwzięcia, które jednak szybko zgasło, bo jeszcze zanim nastą-pił termin naboru wniosków,

konkurs został unieważniony. Na dodatek następny ogłoszo-ny nie przewidywał środków na tego rodzaju inwestycje.

Przedsięwzięcie odłożono na cztery lata. Dopiero w 2014 roku ogłoszono nowy konkurs, a Gmina Raciążek 14 listopada tego roku złożyła wniosek o dofi-nansowanie przebudowy przed-szkola. Wydawało się, że tym ra-zem nic się nie może stanąć na przeszkodzie. Tym większe było rozczarowanie, kiedy dofinaso-wania udzielono tylko jednemu samorządowi, a gmina Raciążek znalazła się na liście rezerwowej, choć na pierwszej pozycji.

Samorządowcy stracili na-dzieję, ale i sprawy wokół przed-szkola zaczęły się komplikować, bowiem został już ogłoszony przetarg na wykonawstwo i zbli-żał się termin jego rozstrzygnię-cia. Na przebudowę zaciągnięto kredyt. Kiedy inwestycja ruszyła, pojawiła się oczekiwana możli-wość jej dofinansowania przez Urząd Marszałkowski. Przedszko-le stoi, a gmina ma zagwaranto-wany zwrot wydatków w kwocie około 520 tys. złotych.

W zamkowej scenerii

Po przebytych tak wielu pery-petiach i dotarciu do wymarzo-nego celu wcale nie dziwi fakt, że uroczyste otwarcie przed-szkola w Raciążku miało cha-rakter lokalnego święta. Wśród licznych gości był m.in. Sławo-mir Kopyść, członek zarządu województwa, starosta Da-riusz Wochna wraz z zastępcą Wojciechem Marjańskim, ko-mendant WKU w Toruniu ppłk. Andrzej Koprowski, burmistrz Aleksandrowa Kuj. Andrzej Cieśla, wójt gminy Bądkowo Ryszard Stępkowski, zastępca wójta gminy Aleksandrów Kuj. Halina Rakusiewicz, zastępca wójta gminy Waganiec Arka-diusz Żak, dyrektorzy szkół i przedszkoli, instytucji powiato-wych i gminnych, radni gminy, sołtysi, mieszkańcy Raciążka.

Po mszy w miejscowym ko-ściele celebrowanej przez pro-boszcza ks. Mariana Kuszyńskie-go, goście przeszli do Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie zostali przywitani przez Marylę Zarębę, dyrektora przedszkola. Tam też na publiczność czekały z przed-stawieniem przedszkolaki.

W nawiązującej do zamkowej historii Raciążka scenografii, z nieodłącznym wizerunkiem słońca, symbolizującego tutej-sze przedszkole, dzieci przed-stawiły program będący swego rodzaju quizem angażującym publiczność, która miała odga-dywać bajkowe postacie poja-wiające się scenie. W role wcie-liły się oczywiście najmłodsi, przebrani w fantastyczne stroje.

Po tej części artystycznej od-były się okolicznościowe prze-mówienia, gratulacje i wręczanie prezentów mających stanowić wyposażenie przedszkola.

Pod wrażeniem

Wójt gminy Raciążek Wie-sława Słowińska przedstawiła okoliczności całego przedsię-wzięcia, jakim była moderniza-cja przedszkola. Podziękowała za pomoc i współpracę.

Członek zarządu wojewódz-twa Sławomir Kopyść, wyraził swoje wrażenia słowami:

- Od 10 lat jestem radnym wo-jewództwa i jeszcze tak wzrusza-jącej chwili nie przeżywałem. Widać w Raciążku jaki jest sens pracy samorządowej, jak blisko ludzkich potrzeb musimy być i jak pilnie musimy się wsłuchi-wać w głos społeczeństwa.

Starosta aleksandrowski Da-riusz Wochna złożył okoliczno-ściowy adres na ręce wójt gminy i dyrektor, podkreślając że dzięki inwestycji przedszkole stało się miejscem stwarzającym dzie-ciom większą przestrzeń oraz szersze możliwości poznawania świata i jego tajemnic, budowa-nia przyjaźni oraz twórczego roz-wijania zdolności.

Kolejnym elementem uroczy-stości był przemarsz kolorowego korowodu pod budynek przed-szkola, gdzie wójt Wiesława Słowińska, dyrektor Maryla Za-ręba i Sławomir Kopyść dokonali przecięcia wstęgi, a proboszcz ks. Marian Kuszyński poświęcił obiekt. Goście mieli możliwość zwiedzania wnętrza budynku.

Wójt Wiesława Słowińska poproszona po zakończeniu uroczystości o krótki komen-tarz, stwierdziła:

- Jestem przeszczęśliwa, że mogłam być gospodarzem gmi-ny w tym czasie i przyczynić się do wykonania tej inwestycji. Moja radość jest nie do opisania, szczególnie, że napotykaliśmy tak duże trudności w realizacji tego przedsięwzięcia. Wywal-czyliśmy środki zewnętrzne, któ-re bardzo nas wspomogły, przy skromnym budżecie gminy. Po-zwoli to nam na przystąpienie do innych zadań inwestycyjnych.

Tekst i fot.Zbigniew Sołtysiński

Budynek przedszkola jak nowy Widowisko w wykonaniu przedszkolaków w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury

Oficjalne otwarcie. Wstęgę przecinają: Maryla Zaręba, Wiesława Słowińska, Sławomir Kopyść

Prezenty od Starostwa Powiatowego

To dla dzieci i rodziców święto

Sale przedszkola poświęcił ks. Marian Kuszyński

Po występie mali aktorzy zostali nagrodzeni brawami

„Słoneczko” zaświeciło dla Raciążka

Page 16: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Bądkowo www.kujawy.media.pl16

W gminie Bądkowo pra-cowała gminna komisja, która przez kilka dni zajmo-wała się szacowaniem strat w gospodarstwach rolnych spowodowanych ujemny-mi skutkami przezimowa-nia roślin.

Tegoroczna zima była sto-sunkowo łagodna, ale z ma-łymi opadami śniegu, co spowodowało że zasiane je-sienią zboża i rzepaki w wie-lu miejscach wymarzły. Naj-gorszym dniem okazał się 4 styczeń, kiedy temperatura

spadła wyjątkowo nisko po-wodując wymarznięcie wie-lu upraw.

Wiosną zaszła koniecz-ność ponownego obsiania pól, tym razem zbożami jarymi, z czym wiązały się dodatkowe, wcale nie małe koszty na nasiona i paliwo o innych nie wspominając. Zarządzeniem z 11 marca br. wojewoda kujawsko--pomorski powołał gminną komisję do oszacowania zakresu i wysokości szkód w gospodarstwach rolnych spowodowanych nieko-

rzystnymi warunkami at-mosferycznymi. W skład komisji weszli: Roman Cie-sielski - przewodniczący, przedstawiciel Kujawsko--Pomorskiej Izby Rolniczej w Przysieku, Anna Tuszyń-ska - Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolni-czego, oddział w Aleksan-drowie Kuj., Marek Jan-kowski – przedstawiciel izby rolniczej, Marcin Wesołow-ski i Ryszard Wiśniewski – rolnicy.

- Pracowaliśmy przez trzy dni, przyjmując od rol-

ników zgłoszenia, by później sporządzić protokoły, strat określające rodzaj uprawy - mówi Roman Ciesielski, przewodniczący komisji. - Dla ułatwienia pracy komisji i dotarcia do niej rolnikom z poszczególnych wsi uru-chomione zostało dziesięć punktów informacyjnych, najczęściej w remizach strażackich i świetlicach wiejskich. Zainteresowanie było duże.

- W moim gospodarstwie połowa ozimin wymarzła. Musiałem przesiać dwa hektary rzepaku i połowę pszenicy – mówi Janusz Podlewski z Żabieńca. - Obawiam się, że w tym roku będzie gorzej. W kwietniu powinno popadać, a desz-czu jak na lekarstwo.

Na jaką pomoc mogą liczyć rolnicy? Mówi się o możliwościach umorzenia części podatku, spłacenia na raty składki KRUS, uzy-skania kredytu na preferen-cyjnych warunkach. Przed czterema laty za szkody wy-wołane niekorzystnymi wa-runkami atmosferycznymi przyznano odszkodowanie w kwocie 100 zł za hektar. Była to kwota symboliczna, ale konkretna. W tym roku na to raczej nie zanosi się.

St.B.

Gminna komisja szacowała zimowe szkody w uprawach

Komisja przyjmuje zgłoszenia w remize strażackiej w Żabieńcu

Co miesiąc spotkanie z teatremOd września ubiegłego roku w Bądkowie co

miesiąc odbywają się teatralne spotkania.Ostatnio do Gminnego Domu Kultury przy-

jechał teatr Pomarańczowy Cylider z Torunia, który wystawił program pt. „Leśne przygody”. Wszystkie miejsca w sali widowiskowej były zajęte przez dzieci z oddziałów przedszkolnych i przedszkola.

- Takie teatralne przedstawienia odbywają się w ramach z projektu edukacyjno-profilaktyczne-go – informuje Aleksandra Szudlarek, nauczy-cielka z oddziału przedszkolnego. – Jest to ko-lejne, ósme już spotkanie z grupą teatralną. Po reakcji dzieci widać, że jest to doskonała forma kształcenia, gdyż występujący na scenie akto-rzy poruszają różne zagadnienia z życia wzięte. Spotkania z teatrem w GOK w Bądkowie cieszą się dużym zainteresowaniem

Od 10 lat w Zespole Szkól w Bądkowie organizowane są targi szkół i zawodów dla uczniów klas trzecich gimnazjum.

W tym roku przyjechały delegacje dziewięciu szkół średnich: Zespół Szkół Samochodowych we Włocławku, Zespół Szkół i Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Przemystce, Liceum Towarzystwa Salezjańskiego w Aleksandrowie Kujaw-skim, Zespół Szkół i Centrum Kształcenia Rolniczego w Starym Brześciu, IV LO im. K. K. Baczyńskiego we Włocławku, Zespół Szkół Ekonomicznych we Włocławku, Zespół Szkół Budowla-nych we Włocławku, Zespół Szkół nr 1 w Aleksandrowie Kujaw-skim i Zespół Szkół nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim.

Oprócz nauczycieli reprezentujących dane szkoły przybyli też uczniowie często będący absolwentami gimnazjum w Bąd-kowie. W tym roku zawitali również zaproszeni goście: lekarz z miejscowej przychodni, wojskowy i funkcjonariusze policji, którzy opowiadali o swoich zawodach.

(J.P.)

Gmina Bądkowo, przystąpiła do „Programu profilaktyki za-każeń pneumokokowych wśród dzieci w oparciu o szczepienia przeciwko pneumokokom w województwie kujawsko - pomor-skim”.

Programem szczepień ochronnych, zostaną objęte dzieci w wieku od 24 do 36 miesiąca życia. Koszty szczepień zostaną sfinansowane w 50 proc. przez samorząd gminy, a w pozostałe przez Województwo Kujawsko-Pomorskie. W 2016 roku pro-jektem objętych zostanie 22 dzieci. Realizacja rozpocznie się po wyłonieniu przez Urząd Marszałkowski w drodze konkursu podmiotu leczniczego, który przeprowadzi szczepienia.

(MK)

Gimnazjalista szuka szkoły

Szczepienia profilaktyczne

Wygrali powiatowy turniejPiłkarze nożni z gimnazjum

w Bądkowie wygrali rozegrany w Aleksandrowie Kujawskim międzypowiatowy turniej Coca--Cola Cup 2016. W fazie grupo-wej ulegli 1:2 Gimnazjum nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim, wygrali 5:2 z gimnazjum w Zbra-chlinie. W meczu półfinałowym pokonali 3:0 gimnazjum w Staw-kach, w finale ponownie spotkali

się z Gimnazjum nr 1 i pewnie wygrali 3:1. W turnieju startowały także zespoły Gimnazjum w Lubaniu i PGTS

w Aleksandrowie Kujawskim. Warto podkreślić radość i sukces gimnazja-listów, gdyż byli jedynym szkolnym zespołem, który nie posiada boiska przystosowanego do takich rozgrywek (przy każdej szkole jest „Orlik” lub boisko całoroczne), a większość uczestników turnieju czynnie uprawia w klubach regionu piłkę nożną.

Zespół wystąpił w składzie: Piotr Paliwoda, Andrzej Kapuściński, Bar-tłomiej Kramarski, Patryk Możdżeń, Dawid Pogodziński, Mikołaj Pierni-kowski, Krzysztof Balcerak, Patryk Kramarski. Grają w nim także Mikołaj Kuropatwiński i Jakub Przekwas. Pomocy w transporcie uczniów na za-wody udzielił Józef Paliwoda.

(Z.E.)

Liczba PI jest stałą mate-matyczną, która pojawia się w wielu dziedzinach mate-matyki i fizyki. Jest to liczba niewymierna, po przecinku ma nieskończenie wiele cyfr.

PI ma swoich licznych wiel-bicieli. Gimnazjum w Bądko-wie przyłączyło się do obcho-dów Międzynarodowego Dnia Liczby PI. Odbyły się w szkole dwa konkursy. Jeden z nich polegał na zapamiętaniu cyfr rozwinięcia dziesiętnego licz-

Zabawa z PIby PI. Mistrzynią została Lidia Grzegórska (zapamiętała 302 cyfry), drugie miejsce zajął Oskar Tulimowski (202 cyfry), trzecie Natalia Wiśniewska (201 cyfr). Poprzedni rekord szkoły należał do Weroniki Kwiatkowskiej i wynosił 183 cyfry. W konkursie SUDOKU mistrzem został Dominik No-wak, drugie miejsce zdobyła Wiktoria Siuber, a trzecie Iza Danielewska.

Zwycięzcy otrzymali nagro-dy ufundowane przez opieku-na sklepiku szkolnego.

(B. W. i A. K.)

W Pałacu Młodzieży w Byd-goszczy odbył się finał IV Wo-jewódzkiego Konkursu Literac-kiego: „17 gram miłości” pt. „Człowiek” skierowanego do dzieci i młodzieży z dysleksją roz-wojową.

Została na niego zaproszona uczennica gimnazjum w Bądko-wie – Karolina Nowak z klasy Ib, która zdobyła I miejsce w katego-rii gimnazjów i szkół ponadgim-nazjalnych za wiersz „Do mojej polonistki”. Do konkursu przy-gotowała ją nauczycielka języka polskiego – Halina Dondalska.

17 gram miłości

Uczniowie Szkoły Podstawowej uczestniczyli w Ogólnopol-skim Konkursie ,,Stypendiada”. Uczestnicy konkursu czytelni-czego musieli wykazać się znajomością: C. Collodi - ,,Pinokio”, C.S.Lewis - ,,Lew, czarownica i stara szafa”, L.M.Montgomery - ,,Ania z Zielonego Wzgórza”.

Wynik konkursów: czytelniczy - 1. miejsce Natalia Murawska, Zuzanna Przybysz i Martyna Kumor - wyróżnienia; ortograficzny - Zuzanna Przybysz, Julia Jabłońska, Martyna Kumor – wyróż-nienia; literacki - Zuzanna Przybysz, Julia Jabłońska – wyróżnie-nia. Nauczyciele odpowiedzialni za poszczególne konkursy: M. Bielicka, M. Boniecka, J. Kwiatkowska.

(M.B.)

Trzy konkursy na „Stypendiadzie”

Zuzanna Przybysz, Natalia Murawska i Martyna Kumor

Fot.

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Fot.

ZS

zFot.

ZS

z

Dwuosobowy zespó ł uczniów Gimnazjum powalczy o mandat poselski XXII Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży.

Ubiegające się o tę możli-wość Weronika Więckowska i Kamila Niewiadomska już

Powalczą o mandat dokonały rejestracji i przygo-towały swój plan działania.

Tematem tegorocznej sesji są miejsca pamięci – mate-rialne świadectwa wydarzeń szczególnych dla lokalnej i na-rodowej tożsamości.

nr 110, kwiecień 2016

Page 17: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Rozmaitości www.kujawy.media.pl 17nr 110, kwiecień 2016

Ulicami Bądkowa przeszedł 21 marca niezwykły korowód z udziałem dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bądkowie. Uczniowie przygotowali wcześniej, przy pomocy rodziców i nauczycieli z oddziałów zerowych i klas I, stroje, transparenty, postacie zwierząt, kwiaty i oczywiście Marzannę. Spacer ulicami Bądkowa, podczas którego dzieci śpiewem

i wierszami obwieszczały mieszkańcom nadejście wiosny, uświetnili animatorzy zabaw i szczudlarze. Po wiosennym korowodzie nikt już nie miał wątpliwości, że...”dość już mamy zimy, niech ją porwie rzeka, cieszmy się już cieszmy, wiosna na nas czeka...”.

Relacja od wychowawczyń oddziałów przedszkolnych i klas I

21 uczniów ze Szkoły Podstawowej w Niesza-wie pod opieką nauczy-cieli Macieja Marjańskie-go i Dawida Pacholskiego uczestniczyło w jubi-leuszowym 40. Rajdzie „Topienia Marzanny”, zorganizowanym przez Oddział Kujawski PTTK we Włocławku.

Trasa rajdu wiodła od ulicy Wienieckiej przez lasy włocławskie

wzdłuż rzeki Zgłowiączki do jeziora Łuba. Tutaj nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu na najładniejszą marzannę. Nieszawska kukła zajęła 6. miejsce. Uczestnicy otrzymali okolicznościowy stem-pel, pamiątkowy znaczek i dyplomy dla drużyn. Na koniec uroczyście spalono wszystkie marzanny, aby zima odeszła na dobre.

Fot.

M. M

arja

nski

Wzięli udział w jubileuszowym rajdzie PTTK

Ukazała się kolejna książka Krystyny Wasil-kowskiej-Frelichowskiej pt. „Wysokie progi. Opo-wieści z wyższych sfer” wydana nakładem Wy-dawnictwa Marszałek.

To już kolejna po „Za-pachu świeżych malin” publikacja, która przenosi czytelników do Nieszawy - magicznego nadwiślańskie-go miasteczka. Spotkanie autorskie z autorką książ-ki odbyło się 1 kwietnia w Galerii Miejskiej Bibliote-ki Publicznej w Ciechocinku a 2 kwietnia w Muzeum im. Stanisława Noakowskiego w Nieszawie.

Autorka odbyła niezwy-kłą podróż w czasie. Zaj-rzała do możnych nieszaw-skich domów i podejrzała życie dobrze urodzonych mieszkańców nadwiślań-skiego grodu. Na kartach swojej książki oddaje at-mosferę dworku Bacciarel-

lich, przybliża nieszawski epizod F. Ossendowskiego, opisuje członków rodziny Iwanowskich, Laskow-skich, dwóch członków rodu Duninów, szlachet-nie urodzonych Kani-gowskich, Malczewskich i innych. Starannie kreśli sylwetki i uwypukla doko-nania bohaterów książki, co sprawia, że pozostaną w pamięci na dłużej. Oka-zuje się, że niezależnie od statusu materialnego, wykształcenia, czy tytułu, wszystkie rodziny były i są na swój sposób do siebie podobne.

Nie brakuje w nich mniej-szych i większych trosk, ale są też chwile radości. Jed-no jest też pewne – choć

ich domy miały „wysokie progi”, to drzwi do nich były zawsze dla wszystkich szeroko otwarte.

Krystyna Wasilkowska--Frelichowska jest zako-chana w Kujawach i swo-im mieście rodzinnym. Pełniąc funkcje prezesa Towarzystwa Miłośników Nieszawy, wydała wraz z grupą przyjaciół trzy czę-ści „Nieszawskiego kalej-doskopu” i wiele innych publikacji promujących Nieszawę. W 2012 ukaza-ła się jej książka „Zapach świeżych malin. Historie ze smakiem”.

ht tps: / /www.facebo-o k . c o m / K r y s t y n a -Wa -s i l k o w s k a - Fr e l i c h o w -ska-996701137040901/

Opowieści z wyższych sferNowa książka o Nieszawie

Trzyletni okres siatkarskiego szkolenia w Aleksandrowie Ku-jawskim zaowocował kolejnym spektakularnym sukcesem na-szych dziewcząt.

Po zakończeniu szkolnych rozgrywek w mini piłce siatko-wej, gdzie SP1 została WICE-MISTRZEM WOJEWÓDZTWA, przyszedł czas na klubowe roz-

Kolejny sukces młodych siatkarek grywki w ramach cyklu KINDE-R+SPORT. Po raz pierwszy w fi-nale wojewódzkim wzięły udział zawodniczki we wszystkich ka-tegoriach wiekowych.

O szansę awansu do finału ogólnopolskiego walczyły:

* W kategorii dwójek – Justy-na Romanowska, Zuzanna Frąk, Wiktoria Szczęsna - zdobyły zło-to i awans;

* W kategorii trójek – Oliwia Trawińska, Roksana Jaskrowska, Julia Zdrojewska i Roksana Frą-czek oraz drugi zespół: Magdale-na Wiśniewska, Martyna Pietrzak, Wiktoria Korzeniewska i Ewa Gre-czaniuk - zdobyły srebro;

* W kategorii czwórek – Nina Tłuchowska, Nikola Tumińska, Patrycja Machtelewsa, Zuzanna Lewandowska, Julia Gradow-ska, Wiktoriia Mić - zdobyły zło-to i awans.

Turniej finałowy odbywał się w Świeciu w niedzielę, 24 kwietnia. Mistrzowie woje-wództwa pojadą na eliminacje krajowe.

Ponadto cztery zawodniczki uczestniczyły w konsultacjach kadry województwa kujawsko--pomorskiego, które odbyły się w Gałczewie i otrzymały powo-łanie do dwuletniego ogólno-polskiego cyklu szkolenia „na-dziei olimpijskich”.

Ewa Openchowskaprezes SKS Aleksandria

Powyższe ceny obowiązywać będą w okresie od 1.05.2016 r. do 30.04.2017 r.

Gminne Przedsiębiorstwo Usługowe Algawa Sp. z o.o. w Aleksandrowie Kujaw-skim informuje, że na podstawie art. 24 ust. 8 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz. U. z 2015 roku, poz. 139) od dnia 1 maja 2016 roku obowiązywały będą nowe stawki opłat za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.

Jednocześnie Rada Gminy Aleksandrów Kujawski uchwałą nr XX/143/16 z dnia 20.04.2016 r. zatwierdziła dopłatę dla odbiorców usług w zakresie odprowadzania ścieków, która wyniesie 7,73 zł netto do każdego metra sześc.

OGŁOSZENIE

W związku z powyższym odbiorców usług obowiązywać będą następujące ceny:

ogło

szen

ie

Mieszkańcy Powiatu Alek-sandrowskiego, jeżeli znacie policjanta, szczególnie zaan-gażowanego w sprawy spo-łeczne, policjanta który ujął was swoją osobą, pomógł w trudnej życiowej sytuacji bądź w rozwiązaniu proble-mu dotyczącego przemocy w rodzinie, a przede wszyst-kim policjanta, który swoją postawą wniósł szczególny wkład w budowę lokalnego systemu pomocowego, któ-ry jest wrażliwy na ludzką krzywdę i pomaga osobom pokrzywdzonym w wyniku przemocy w rodzinie, to można taką kandydaturę zgłosić do IX edycji ogólno-polskiego konkursu pod ha-słem „Policjant, który mi po-mógł”. Wszelkie informacje na temat konkursu można znaleźć na stronie interne-towej: http://www.policjant.niebieskalinia.pl.

Kandydatów do konkur-su zgodnie z regulaminem, zgłaszać mogą osoby in-dywidualne, organizacje i instytucje do dnia 31 maja 2016 roku.

Policjant mi pomógł

Z OSTATNIEJ CHWILI

Page 18: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aleksandrów Kuj www.kujawy.media.pl18 nr 110, kwiecień 2016

W styczniu br. burmistrz Alek-sandrowa Kujawskiego ogłosił konkurs fotograficzny na najład-niejszego i najbardziej pomysło-wego bałwana pt. „Mój przyjaciel bałwan”. Na sesji Rady Miejskiej 13 kwietnia burmistrz Andrzej Cieśla i przewodniczący Rady Miejskiej Bogdan Wypij wręczyli laureatom nagrody. Przyznano je: za I miejsce – Nadii i Micha-łowi Kalotom, II - Miłoszowi Do-brzyniakowi , III - Julii Nowak i Amelii Wróblewskiej.

Wyróżnienia otrzymali: Blan-ka Brochocka i Sylwia Stecyk--Brochocka, Michał Kaczmar-ski, Marika i Klaudia Chojnackie, Michał i Magdalena Sobczak.

Tekst i fot. (bis)

Wspomnienia zimyNagrody wręczyli na sesji

Po 16 tygodniach rozgry-wek zakończyła się V Alek-sandrowska Liga Tenisa Sto-łowego Aleksandrów Kujawski 2015/2016. W rozgrywkach wystartowało 13 drużyn z po-wiatu aleksandrowskiego. Me-cze ligowe odbywały się syste-mem każdy z każdym. Łącznie rozegrano ich 78.

Tegoroczne rozgrywki zdomi-nował zespół Butterfly Team w składzie: Mateusz Juszczyński, Jarosław Nocny oraz kapitan drużyny Przemysław Rataj-czyk, który debiutował na te-gorocznej Lidze. Drużyna „Mo-tyli” wygrała wszystkie ligowe spotkania, zdobywając komplet 24 punktów dający im niekwe-stionowane I miejsce. Bardziej zacięta rywalizacja rozegrała się o niższe miejsca na podium.

O wicemistrza ligi rywalizo-wały trzy drużyny: Fire Ball, Spektrum oraz Wesoła Ferajna. Do samego końca ligowych zmagań nie było wiadomo, która zajmie II miejsce. O koń-cowym wyniku decydowały małe punkty, ponieważ wszyst-kie drużyny zdobyły taką samą liczbę 20.

Finał ligi ping-pongaBezpośrednie spotkania rów-

nież nie mogły wyłonić zwycię-scy, ponieważ drużyna Spek-trum pokonała zespół Fire Ball 6:4 Takim samym wynikiem za-kończył się mecz Fire Ball z We-sołą Ferajną z wygraną zespołu FB. W ostatnim meczu mającym znaczenie dla końcowej rywa-lizacji Wesoła Ferajna również pokonała zespół Spektrum sto-sunkiem 6:4. Wesołą Ferajnę w tegorocznych rozgrywkach re-prezentowali Bartosz, Bogdan oraz Tomek Rutecki.

W tej sytuacji o końcowej rywalizacji zadecydowały małe punkty, w której najlepszy okazał się zespół Wesołej Ferajny, wy-grywając 95 spotkania, przegry-wając 25, co dało im II miejsce w Lidze.

Na najniższym stopniu po-dium stanął zespół Spektrum w składzie: Mariusz Chojnac-ki, Janusz Stawski – kapitan drużyny, Adam Sztejna, którzy w małych punktach zdobyli 94 punkty, tracąc 26. Tuż za po-dium znaleźli się ubiegłoroczni mistrzowie zespół Fire Ball w składzie: Marek Buszka, Daniel Szymański oraz Marek Urbań-

ski. Zespół Fire Ball zgromadził 93 małe punkty tracąc 27. Na piątym miejscu podobnie jak w ubiegłorocznych rozgrywkach znalazł się zespół Albatros Sę-dzin.

Na zakończenie Ligi został rozegrany turniej indywidualny o tytuł najlepszego zawodnika V Aleksandrowskiej Ligi Tenisa Stołowego. Tym razem do ry-walizacji sportowej przystąpiło 32 zawodników, którzy rywali-zowali w 8 grupach czterooso-bowych.

W wielkim finale Jarosław Nocny pokonał Przemysława Ratajczyka i tak całe podium przypadło zawodnikom dru-żyny, która wygrała V edycję Aleksandrowskiej Ligi Tenisa Stołowego potwierdzając, że zasłużenie zdobyli mistrzostwo.

Za organizację ligi podzie-kowania należą się Henrykowi Wesołowskiemu, a dyrekcji „Hubala” za udostępnienie hali sportowej.

Fot.

Nad

esła

na

Tydzień z internetem

Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim przystąpiło do europejskiego projektu „Tydzień z interne-tem 2016”. Patronat hono-rowy objęło Ministerstwo Cyfryzacji, a koordynację kampanii prowadzi Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego.

W pięciu polskich edy-cjach „Tygodnia z Internetem wzięło udział 1200 instytucji i ponad 48.000 osób. Tydzień z Internetem (Get Online Week) to doroczna, ogólno-europejska kampania, której celem jest zachęcenie jak największej liczby osób do poznania możliwości, jakie daje internet. Motywem przewodnim tego projektu jest zapoznanie mieszkańców Aleksandrowa Kujawskiego i powiatu aleksandrowskiego ze świadomym korzystaniem z internetu i bezpiecznymi zakupami w sieci.

Podczas tegorocznej edycji uczestnicy spotkań dowiedzą

się, jak ocenić wiarygodność sprzedawcy, bezpiecznie dokonać płatności, chronić dane i prywatność, stworzyć bezpieczne hasło oraz korzy-stać z praw przysługujących osobom kupującym w sieci.

Temat tegorocznego „Tygodnia z internetem” był inspirowany nową unijną strategią Jednolitego Rynku Cyfrowego, która koncentru-je się przede wszystkim na znoszeniu barier w handlu i usługach elektronicznych. Program „Świadome korzy-stanie z internetu i bezpieczne zakupy w sieci” są dedykowa-ne dla osób dorosłych.

W pierwszym spotkaniu, które odbyło się w Miejskim Centrum Kultury w Aleksan-drowie Kujawskim udział wzięli przedstawiciele Komen-dy Powiatowej Policji: sierż. szt. Marta Białkowska-Błacho-wicz, sierż. szt. Łukasz Kocha-nowski i Powiatowy Rzecznik Konsumentów - Roman Brózda. Przedstawiciele KPP przybliżyli problem zagroże-

nia w sieci, zwrócili uwagę na sposoby nieuczciwego zachowywania, popełniania przestępstw oraz sposobu zabezpieczenia przed nimi.

Powiatowy Rzecznik Konsumentów przedstawił sposoby unikania nieuczci-wych handlowców, niebez-pieczeństw i zagrożeń, jakie „czyhają” na potencjalnych klientów. Rzecznik mówił jak sobie radzić z nieuczciwymi sprzedawcami w szeroko rozumianym zakresie.

Na kolejne spotkanie zaproszony został Rałaf Wiśniewski, który przed-stawił sprawy związane z bezpiecznym zachowaniem przy zakupach internetowych. Informatyk podał bezpieczne sposoby logowania do sys-temu, a także poinformował o zagrożeniach jakie mogą spotkać konsumentów w internecie.

Krystyna Pieniążek--Bołotowicz

Przede wszystkim bezpieczeństwo

Fot.

MC

K

PRZYBRANOWO. Uczniowie klasy II szkoły podstawowej w Przybranowie wystąpili przed rodzicami, nauczycielami oraz kolegami ze szkoły z niecodziennym przedstawieniem. Projekt edukacyjny pt. „ Snow White and the seven Dwarfs” to teatr w języku angielskim, opowiadający o losach królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludkach. Koordynatorami projektu były panie – M. Przeździęk – nauczyciel języka angielskiego oraz wycho-wawczyni klasy II – pani Iwona Purgat.

Praca nad sztuką była nie tylko doskonałą okazją do rozwijania zainteresowań językowych i teatralnych uczniów, ale pozwoliła także kształtować wśród uczniów tak ważne umiejętności jak: praca w zespole, umiejętność autoprezenta-cji i twórczego działania. Dla uczniów była to ciekawa podróż w świat teatru i żywego języka.

(nad)

Królewna Śnieżka w języku angielskim

Burmistrz Aleksandro-wa Kujawskiego zapra-sza przedstawicieli orga-nizacji pozarządowych oraz mieszkańców mia-sta na spotkanie, pod-czas którego omawiany będzie m.in. „Aleksan-drowski budżet obywa-telski”. Spotkanie od-będzie się 26 kwietnia (wtorek) o godzinie 17.00 w sali 121 Urzędu Miej-skiego w Aleksandrowie Kujawskim.

Burmistrz zaprasza

NISZCZEWY. W szkole podstawowej w Niszczewach (gmina Waganiec) odbył się turniej tenisa stołowego rozegrany przez nauczycieli. Na podium stanęli: Łukasz Szałek - I miejsce, Violetta Świątkowska – II, Krzysztof Haziak – III.

Page 19: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Kultura www.kujawy.media.pl 19nr 110, kwiecień 2016

2 maja godz. 12.00 – Aleksandrowskie Święto Flagi – plac przed Urzędem Miejskim (organizator: bur-mistrz Aleksandrowa Ku-jawskiego i starosta powia-tu aleksandrowskiego)

Uroczystości związane z obchodami 225. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.

Kalendarz imprez miejskich w majugodz. 9.45 - plac przed

Urzędem Miejskim – Zbiór-ka uczestników uroczystości

godz. 10.00 - przemarsz ulicami Słowackiego i Cho-pina na plac 3 Maja

godz. 10.15 - Okoliczno-ściowe przemówienia

godz. 10.20 - Część arty-styczna – występ chóru Lut-nia Nova pod dyrekcją Kai Potrzebskiej

godz. 10.35 - Złożenie wiązanek kwiatów pod po-mnikiem przez delegacje władz samorządowych, za-proszonych gości, organi-zacje, instytucje, placówki, zakłady pracy i społeczeń-stwo miasta

godz. 10.50 - przemarsz ulicami Chopina, Sikorskie-go i Szczygłowskiego

godz. 11.00 - kościół pa-rafialny p.w. Najświętszej Marii Panny Wspomożenia Wiernych przy ul. Dworco-wej. Msza święta koncele-browana w intencji Ojczy-zny. Wystąpi chór Cordiale Coro pod dyrekcją Jarosła-wa Dąbrowskiego.

godz. 12.00 - przemarsz ulicami Graniczną, Strażac-ką i Słowackiego do Urzędu Miejskiego, gdzie nastąpi zakończenie uroczystości.

godz. 17.00 – Koncert Majowy, plac przy Miejskim Centrum Kultury, godz. 17.00 (organizator: Urząd Miejski w Aleksandrowie Kujawskim, Miejskie Cen-trum Kultury)

7 maja godz. 17.00-22.00 – Festyn pt. „Rodzin-na Majówka”, plac przy MCK (organizator: Urząd Miejski w Aleksandrowie Kujawskim, Miejskie Cen-trum Kultury)

20 maja godz. 9.00 – VI Bieg im. Edwarda Grzyma-ły, plac przy MCK (organi-zator: Urząd Miejski)

22 maja godz. 12.30 - Msza w intencji mia-sta i patrona ks. Edwar-da Grzymały, kościół pw. Przemienienia Pańskiego (organizator: Urząd Miejski w Aleksandrowie Kujaw-skim, Parafia pw. Przemie-nienia Pańskiego).

Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujaw-skim zaprasza na kultural-ne wydarzenia w miesiącu maju.

A rozpoczniemy od wysta-wy malarstwa Wojciecha Ru-prechta w ramach „Aleksan-drowskich Spotkań z Pasją” – 6 maja godz. 12.00, MCK.

Kto pamięta jak się gra w kapsle, kto w kapsle grywał ten może przyłączyć się do nas 7 maja (w sobotę) o godz. 10.00. V turniej kapslowy MAT-KAP 2016 przy Miejskim Centrum Kultury wspiera od początku jego rozgrywania Cze-sław Lang - dyrektor generalny Lang Team i Tour de Pologne. Zapraszamy dzieci, młodzież i dorosłych.

20 maja o godz. 11.00 rozpoczną się przesłucha-nia w konkursie krasomówczym „Moja mała Ojczy-zna” organizowanym przez Towarzystwo Przyjaciół Aleksandrowa Kujawskiego przy współorganizacji Kujawsko-Dobrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku O/Aleksandrów Kujawski i Miejskiego Cen-trum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim pod pa-tronatem Andrzeja Cieśli - burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego.

Tego samego dnia (20 maja) o godz. 17.00 wrę-czenie nagród i wystawa konkursowa „Rzeka Tąży-na w fotografii” - projektu Miejskiego Centrum Kul-tury w Aleksandrowie Kujawskim dofinansowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Miejsce: Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim.

25 maja o godz. 12.00 „Prezentacja Aleksandrow-skiego Słownika Biograficznego”. Projekt został za-inicjowany przez burmistrza miasta i powstał przy współpracy Urzędu Miejskiego i Miejskiego Cen-trum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim otrzymu-jąc dofinansowanie Fundacji Banku Zachodniego WBK w ramach programu „Tu Mieszkam, Tu Zmie-niam”. Tytuł projektu : „ONI TWORZYLI HISTORIĘ Aleksandrowski Słownik Biograficzny” - miejsce prezentacji: Miejskie Centrum Kultury w Aleksan-drowie Kujawskim.

25 maja o godz. 17.00 otwarcie wystawy uczest-ników Koła Plastycznego Miejskiego Centrum Kultu-ry w Aleksandrowie Kujawskim.

27 maja o godz. 17.30 zapraszamy na niezwykły koncert pieśni żydowskich „Sekretny Ogród”. Wy-stąpi zespół ANASHIM, który tworzą: Marta Gzow-ska-Sawicka (vocal), Wojciech Golec (akordeon), Krzysztof Maciejowski (skrzypce), Marcin Żupański (klarnet bas., saksofon, flet), Eugeniusz Kubat (kon-trabas). Zespół jest laureatem wyróżnienia Progra-mu 2 Polskiego Radia „NOWA TRADYCJA” 2014.

Informacje o wydarzeniach w Miejskim Centrum Kultury znajdą Państwo m.in. na miejskich słupach ogłoszeniowych, tablicach informacyjnych przy MCK i w parku Jana Pawła II, na profilu na Facebo-ok’u, stronie internetowej MCK i Stowarzyszenia „Aleksandrowska Kultura” oraz Urzędu Miejskiego w Aleksandrowie Kujawskim a także w zaprzyjaźnio-nych punktach handlowych.

MCK zaprasza

Kalendarz imprez MCK

W marcu odbył się w Szczecinie III Między-narodowy Szczeciński Festiwal Muzyki Pasyjnej. Wśród uczestników festi-walu był również aleksan-drowski chór Cordiale Coro. Wyśpiewał dwie nagrody pod nazwą Srebrne Pasmo w kategorii chórów jednorodnych i chórów kościelnych.

Srebrne Pasmo dla Cordiale CoroFestiwal miał rangę kon-

kursu, w którym rywalizowa-ło siedemnaście utytułowa-nych chórów z całej Polski i jeden z Mołdawii, m.in. Dziecięcy Zespół Gioia di Cantore z Zespołu Szkół Mu-zycznych w Toruniu, który

został zwycięzcą festiwalu.W komisji konkursowej

zasiadały znane osobistości ze świata muzyki chóralnej, a byli to Jon Fylling z Norwe-gii - dr dyrygentury chóral-nej, kompozytor; Natalia Ba-rabanszczykowa z Mołdawii

- dyrygent chóralny, kompo-zytor i wykonawca, Elżbieta Wtorkowska - profesor sztuki w dziedzinie dyrygentura i Iwona Wiśniewska Salamon - dr hab. dyrygent chóralny, wykładowca akademicki ze Szczecina.

Po przesłuchaniach alek-sandrowski chór dał również koncert w Niemczech w Kir-chengemeine Brüssow i zaraz potem w Filharmonii Szcze-cińskiej. Jak mówi dyrygent chóru Cordiale Coro Jarosław Dąbrowski, przygotowanie do festiwalu trwało kilka mie-sięcy. Była to żmudna praca i niekończące się ćwiczenia, aby osiągnąć wysoki poziom wykonawstwa. Wysiłek został nagrodzony.

Zbigniew SołtysińskiPodczas koncertu w Szczecinie

W Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie, 30 kwietnia, w ramach II Koncertu Wiosen-nego wystąpił Ryszard Wol-bach, wokalista rockowy, autor tekstów, kompozytor, założyciel popularnych zespołów Babsztyl i Harlem. Artyście towarzyszył na gitarze Jarosław Kostyra, muzyk instrumentalista.

Koncert otworzyła Wanda Gronet, prezes Zarządu Sto-warzyszenia Aleksandrowska Kultura oraz dyrektor MCK Ar-kadiusz Gralak.

Kiedy góral umiera - śpiewali z WolbachemImprezę zainaugurowa-

no wspólnym występem artysty z zespołem Muza, działającym przy MCK. Nieco sentymentalna atmosfera, bo wiele z utworów powstało przed kilkudziesięciu laty, przypadła do gustu zgroma-dzonej publiczności. Słuchacze razem z artystą śpiewali tak po-pularne swego czasu utwory, jak „W siną dal”, „Kiedy góral umiera” i inne. Publiczność nie tylko kla-skała w rytm utworów i śpiewa-

Fot.

Agn

iesz

ka K

rasz

ewsk

a

1. „Rok Szekspira” - wystawa w 400 rocznicę śmierci Williama Szekspira

2. „Tydzień Bibliotek – 8-15 maja”• „Podróże z książką” - spotkania dla dzieci promujące

czytelnictwo• „Amatorskie warsztaty ilustratorskie dla dzieci”• 10 maja, godz. 10.15 - „Skradzione mądrości” - spek-

takl teatralny dla dzieci3. „Stragan z wierszami” - konkurs recytatorski dla

dzieci z okazji 50 rocznicy śmierci Jana Brzechwy4. „Sienkiewicz z uśmiechem” - czytanie humorystycz-

nych fragmentów prozy Henryka Sienkiewicza w związku z ogłoszonym przez Senat rok 2016 – Rokiem Henryka Sienkiewicza, druga połowa maja

Miejska Biblioteka Publicznazaplanowała w maju

ła razem z wykonawcą; każde wykonanie zostało nagrodzone gromkimi brawami.

Wydarzenie zostało zorganizo-wane przez MCK w Aleksandro-wie Kujawskim przy wydatnej pomocy Stowarzyszenia Alek-sandrowska Kultura. Przedsię-wzięcie uzyskało dofinansowanie Gminy Miejskiej Aleksandrów Kujawski.

Zbigniew Sołtysiński

Page 20: Gazeta aleksandrowska 110 2016

WydarzeniaI GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl20 nr 110, kwiecień 2016

W zabytkowym dworcu kolejowym w Aleksandro-wie Kujawskim 15 kwietnia otwarta została wystawa po-konkursowa „Stachura po-dróże”, na której zaprezento-wano 114 zdjęć 27 artystów z kraju. Konkurs organizowa-ny był przez Urząd Miejski w Aleksandrowie Kuj. przy współpracy z Muzeum Fo-tografii przy Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy.

Tematyka trzeciej edycji ogólnopolskiego konkursu fotograficznego, poświę-conego postaci Edwarda Stachury, inspirowana była

cytatem „Wędrówką jedną życie jest człowieka”.

Jury ogólnopolskiego kon-kursu fotograficznego w skła-dzie: Marek Badtke (pro-motor twórczości Edwarda Stachury, autor książki „Sta-chura alias Sted”), Adam Juszkiewicz - kustosz Mu-zeum Fotografii WSG oraz Ryszard Chodyna - twórca tej placówki - oceniała foto-

gramy uwzględniając głów-ne przesłanie Życiopisania, kluczowe znaczenie motywu podróży dla rozwoju uniwer-salnej twórczości Edwarda Stachury. Innym kryterium był poziom przystawalności obrazu fotograficznego do dzieł Steda, inspirowanych wojażami artystycznymi po świecie.

Stachura podróże. Wystawa fotograficzna w miejskiej bibliotece

Laureatami trzeciej edycji konkursu zostali: I nagroda - Katarzyna Bekier za pracę „Wędrówką życie jest czło-wieka”, II - Adam Falkowski za fotogram „Cisza”, III - Izydor Zaręba za zdjęcie „Mgliście, srebrzyście”. Wyróżnienia: - Barbara Przybysz za zdjęcie „Dopóki sił, jednak iść”, Ad-rian Strzelczyk za „Skrócona historia życia Edwarda Sta-chury”, Wojciech Domagała „Arabeska”, Emilia Lochma-nowicz za zestaw fotogra-mów dworcowych.

Nagrody laureatom wrę-czyli burmistrz miasta An-drzej Cieśla i Marek Badtke.

Wystawie towarzyszył wy-stęp artystyczny pt. „Poezja Edwarda Stachury” w wy-konaniu uczniów Gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich. Zdjęcia można oglądać w Miejskiej Bibliotece Pu-blicznej im. Marii Danilewicz Zielińskiej.

Aneta Thiede

Nagrody Katarzynie Bekier i Barbarze Przybysz wręczają Andrzej Cieśla i Marek Badtke

Uczniowie gimnazjum nr 1 czytali wiersze Stachury

Kto by pomyślał, że nowocześnie wy-glądający, schludny budynek przychodni lekarskiej w Konecku, może kryć pod war-stwą tynku jakąś tajemnicę. A tynki bu-dynku kryją dawny dwór o ponad półtora wiecznej historii. W chwili obecnej po re-montach i przebudowach nie przypomina starego dworu, siedziby dawnych właści-cieli Konecka.

Najstarsze ślady osadnictwa w Konecku po-chodzą z epoki neolitu – kultury pucharów lej-kowatych (2500-2200 r. pne.), późniejsze z okre-su wpływów rzymskich – kultury przeworskiej (II w. ne.)

Historia

Po raz pierwszy nazwa wsi jako Konieck lub Konojeck w powiecie brzeskim pojawia się na początku XIV wieku. Wtedy to ówczesny wła-ściciel Krzesław Konecki herbu Łabędź sprzedał za 60 grzywien biskupowi włocławskiemu dwie wsie na swój wykup z niewoli. Akt ten miał swo-je późniejsze reperkusje, bowiem synowcowie Krzesława, Mieczysław, Stanisław z synem Der-sławem i Adam wytoczyli proces biskupowi. Spór zakończyła ugoda w 1326 roku, na mocy której biskup dopłacił 30 grzywien odczepnego.

Parafia i najstarsza świątynia p.w. św. Prokopa powstały, jak informują dokumenty, przed 1325 roku. Jako właścicielka Konecka w latach 1418-1424 wymieniana jest wdowa po Mikołaju Ko-neckim Jadwiga i jej dzieci Zygmunt i Małgorzata. W 1433 roku właścicielem dóbr był Andrzej Du-nin herbu Łabędź, w 1444 r. Koneck i Chromowo-lę przejął działem Mikołaj Zbożeński po zmarłym bracie Pawle. Według spisu z 1489 roku na dobra Koneck składały się folwark i lasy. Około połowy XVI wieku właścicielem Konecka był kalwin Łu-kasz Grabski herbu Pomian, kasztelan kruszwicki.

Koneck był własnością Grabskich bez mała do

połowy XVIII wieku. W latach 1560-1582 dobra Koneck z folwarkami Zapustek i Zieleniec nale-żały do Łucji i Marcina Grabskich. Spis z roku 1634 mówi o Konecku jako wsi o 64 dymach, a już po potopie szwedzkim w roku 1662 tylko 26. W 1725 r. jako właścicielkę wymienia się He-lenę z Walewskich Grabską. Później dobra prze-chodzą w ręce Dąmbskich herbu Godziemba.

W roku 1779 Koneck wraz z olędrami stanowi własność Stanisława Dąmbskiego. Ten sprze-daje go po 1793 r. Antoniemu Biesiekierskiemu herbu Pomian, kasztelanowi kowalskiemu.

Kiedy zmarł w 1818 r. dobra dziedziczy po nim żonaty z Konstancją Sokolnicką, syn Fe-liks, którego miał z pierwszą żoną Anielą Zbo-

ińską z Ossówki herbu Ogończyk. Drugą żoną była Anna Aniela Dąmbska z Dąbia herbu Go-dziemba. Feliks Biesiekierski zmarł bezpotom-nie w roku 1841, a schedę po nim przejął brat mleczny Wincenty Bonawentura, syn Anny Anieli, który zmarł w1863 r. Pozostawił po sobie potomstwo w postaci synów Romana, Anto-niego, Wiktora, Juliana Lamberta i córek Anny Kamilli i Heleny. Koneck dziedziczył najstarszy z synów Roman, dziedzic Jarantowic, który za udział w powstaniu styczniowym został zesła-ny na Syberię. W 2013 roku mieszkańcy ufun-dowali tablicę pamiątkową na jego cześć na ścianie dworu.

Mimo licznych spadkobierców dobra Koneck z folwarkami Biesiekierz, Pomiany, Zapustek, Wincentowo, Młynek przechodzą w roku 1867 w ręce Kornelego Kazimierza Edwarda Suli-mierskiego herbu Starykoń i jego żony Adami-ny z Markowskich herbu Szeliga. To za czasów Kornelego wybudowano współczesny dwór. Około 1907 roku majątek po ojcu przejmuje je-den z synów, Władysław i włada nim do II woj-ny światowej.

Po II wojnie światowej majątek został roz-parcelowany, a park i dwór zostały przekazane posterunkowi Milicji Obywatelskiej i GS „Sa-mopomoc Chłopska”. Budynki folwarku prze-jął SKR. Dopiero na początku lat 60-tych XX wieku dwór stał się własnością Gminy Koneck. W latach 1972-75 dokonano gruntownej prze-budowy dworu, wskutek czego utracił zupełnie cechy stylowe. Od 1999 dwór i park przeszły w ręce prywatne, mieści się w nim przychodnia i mieszkania.

DOKOŃCZENIE STR. 21

Pod maską współczesnościHistoria dworu w Konecku

Kto by pomyślał, że kiedyś był to szlachecki dwór

Fot.

Zbi

gnie

w S

ołty

sińs

ki

Page 21: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Spotkania www.kujawy.media.pl 21nr 110, kwiecień 2016

Rok 2016 w obszarze „Spo-tkań ze znanymi ludźmi” roz-poczęty. W aleksandrowskim MCK goszczono Jacka Winnic-kiego (trenera) oraz Łukasza Wiśniewskiego (zawodnika) zespołu Twarde Pierniki Polski Cukier z Torunia. Spotkanie prowadził Tomasz Skibiński.

Rozmowy o koszykówce i sportowych wojażach obu zaproszonych gości wysłucha-ło kilkadziesiąt osób zgroma-dzonych w salonie taneczno--kinowym Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Ku-jawskim. Polski Cukier Toruń jest liczącym się zespołem w Tauron Basket Lidze.

Z zadowoleniem przyjęliśmy fakt, że goście znaleźli dla nas czas i przyjechali, aby spotkać się z publicznością i kibicami z Aleksandrowa Kujawskiego.

Arkadiusz GralakFot. Agnieszka Kraszewska Łukasz Wiśniewski, Jacek Winnicki i Tomasz Skibiński

Twardo o koszykówce z Twardymi Piernikami

W Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim odbyło się spotkanie ze spor-towcami, tym razem z legendą polskiej piłki nożnej Andrzejem Juskowiakiem.

Przed licznie zgromadzoną pu-blicznością sportowiec opowia-dał o swojej karierze piłkarskiej. Słuchaczy szczególnie zaintere-sował udział w reprezentacji Pol-ski w Letnich Igrzyskach Olimpij-skich w Barcelonie w 1992 roku, gdzie polska drużyna zdobyła tytuł wicemistrzowski, a sam Juskowiak został królem strzel-ców tych igrzysk. Opowiedział również o innych swoich wy-stępach w składzie reprezentacji Polski, których było aż 39 oraz o grze w składzie Lecha Poznań, Sportingu Lizbona, Olympiakosu Pireus, Borusii Mönchengld-bach, VFL Wolfburg oraz Energie Cottbus.

Juskowiak o sukcesach i alkoholuPo spotkaniu koniecznie autograf

Pamiątkowa tablica

Dwór

Powstanie dworu w Konecku datuje się na drugą połowę XIX wieku. Budynek dworu z czasów przed przebudową był jednopiętrowy z cegły ceramicznej na wysokim podpiwnicze-niu kamiennym. Stropy piwnic betonowe, par-teru drewniane. Zwieńczeniem był dach man-sardowy z licznymi facjatami, kryty blachą.

W elewacji frontowej północno-zachodniej wyróżniał centralny ryzalit, w którym na par-terze zlokalizowane były główne drzwi prowa-dzące wprost z ujętego w łuki murów podjazdu. Ten kończył się na wysokości drzwi wejścio-wych, a więc powyżej poziomu piwnic. Na wy-sokości poddasza obszerna mansarda z dużym, przeszklonym, łukiem sklepionym otworem okiennym.

Całość zwieńczona trójkątnym szczytem. Po każdej ze stron ryzalitu po trzy otwory okien-ne na parterze i tyleż na poddaszu. W elewa-cji parkowej, z tyłu budynku od południowego

wschodu obszerna loggia w centralnej części parteru, ograniczona trzema arkadami. Na po-ziomie piwnic podobnie. Po bokach po jednym otworze okiennym. Przed arkadą na parterze dobudowano w późniejszym okresie taras i schody biegnące w kierunku południowo--zachodnim po ścianie budynku. Na poddaszu pięć facjat. W elewacji południowo-zachodniej centralny otwór okienny na parterze, flankowa-ny prostokątnymi blendami. Elewacja od pół-nocnego- wschodu podobna.

Ściany budynku pokrywał tynk gładki. Wśród elementów dekoracyjnych kanelowane pilastry z ozdobnymi głowicami na narożnikach, licu ściany i na podporach arkad z tyłu budynku. Na pilastrach wspierał się biegnący dookoła bu-dynku profilowany gzyms odcinający parter od poziomu poddasza. Nad nim fryz w postaci pasa ułożonych regularnie płycin, oddzielonych od siebie pionowymi pasami tynku. Otwory okien-ne na parterze w płaskich opaskach z kluczem i uszakami, pod nimi wydzielone z lica ściany

płyciny, ograniczone z boków pasami tynku. Drzwi wejściowe również w tynkowej opasce z uszakami. Okna mansardowe z owalnymi naczółkami ozdobionymi kluczem. Wszystkie okna o konstrukcji skrzynkowej ze ślemieniem. Drzwi wejściowe dwudzielne z nadświetlem.

Założeniu dworskiemu towarzyszył folwark, po którym do dziś pozostał jeden z czworaków, naprzeciw bramy wjazdowej do dworu.

Park

Budynek dworu otoczony jest parkiem, datu-jącym się z drugiej połowy XIX wieku. Po 1945 roku ulegał licznym przekształceniom. Założenie o charakterze krajobrazowym i zwartym ukła-dzie kompozycyjnym z wolnymi przestrzeniami i swobodnymi grupami drzew. Główna brama wjazdowa na teren parku znajduje się od stro-nu północno-zachodniej. Prowadzi od niej droga w kierunku budynku dworu, obsadzona północ-nego wschodu jesionami. Przed samym budyn-kiem podjazd, kształtem zbliżony do trapezu.

Od strony północno-wschodniej rząd współ-czesnych budynków mieszczących mieszkania i aptekę. Wydzielony w ten sposób dziedziniec posiada mini ogród z wydzielonymi ścieżkami. Park zajmuje obszar o nieregularnym kształcie. W centralnej części staw w formie rozlewiska, utworzonego przez przepływający tędy ciek

wodny. W północnej części niewielki wzgórek, otoczony rowem. Obok niego jeszcze dwa mniejsze, od południowego-wschodu. Teren wokół wzgórków porośnięty trawami, podmo-kły w dużej części. Cały teren z trzech stron oto-czony polami uprawnymi. Wzdłuż południowej granicy w kierunku na wschód, dalej na pół-noc wzdłuż brzegu stawu rzędowo posadzone świerki. Przez park prowadzą dziś dwie ścieżki w kierunku południowo wschodnim.

W wyznaczonych przez niego granicach sku-piona jest większa część drzewostanu. W czę-ści południowo-wschodniej obszerna polana. Rozmieszczenie przestrzenne drzewostanu tyl-ko fragmentarycznie pozwala odczytać dawną kompozycję parku. Oprócz wymienionych już wcześniej nasadzeń jesionów i świerków, na uwagę zasługują dwa stare kasztanowce na jednym ze wzgórków, obsadzenie leszczynowe jednego z nich, trzy dęby w północnej części i ślady rzędowego granicznego obsadzenia głogami. Drzewostan zdominowany jest przez topole białe. Starodrzew stanowią klony pospo-lite, kasztanowce białe, derenie, jesiony, graby, świerki, topole i lipy. Wiek tych drzew określono na 70 do 110 lat.

Zakończenie

Aktualny właściciel dworu dr nauk medycz-nych Konrad Włodarczyk miał w planach prze-prowadzenie gruntownej przebudowy budynku w celu przywrócenia dawnego wyglądu z man-sardowym dachem i wszelkim innym zastoso-wanym tu dawnej detalem architektonicznym. Realizacja marzeń wymagałaby jednak nie byle jakiej wiedzy z dziedziny architektury i ogrom-nego nakładu środków finansowych, a więc ambitne plany pozostają nadal w sferze ma-rzeń, a wspaniałość koneckiego dworu tylko wspomnieniem.

Zbigniew Sołtysiń[email protected]

Widok od strony południowej przed remontem

Ze z

bior

ów W

UO

Z od

dzia

ł we

Wło

cław

ku

Na płycie lotniska Aeroklubu Włocławskiego 16 kwiet-nia zostały rozegrane Mistrzostwa Polski Modeli Balonów na Ogrzane Powietrze pn. „29 Mały Puchar Gordona Ben-netta” w klasie FB. W kategorii F7A/M zespół z Bądkowa: Zuzanna Nowak i Dominik Nowicki zdobył tytuł mistrzów Polski. W klasyfikacji generalnej zajęto czwarte miejsce.

Modelarnia działająca przy Gminnym Ośrodku Kultu-ry w Bądkowie reprezentowała Aeroklub Włocławski. Oprócz samych zawodów była możliwość zobaczenia startów szybowców a także możliwość obejrzenia z bliska ultralekkich samolotów. Aby powtórzyć sukces za rok potrzebuje nowych modelarzy. Osoby chętne do spróbo-wania swoich sił w tej dyscyplinie zaprasza na zajęcia w Gminnym Ośrodku Kultury w Bądkowie w każdy piątek na godzinę 17.00 wraz z rodzicami lub kontakt z dyrekto-rem GOK, więcej http://aeroklub.wloclawek.pl/

Mistrzowie PolskiSukces modelarni w Bądkowie

Wiele mądrych słów skierował do młodzieży mówiąc o zdro-wym stylu życia, unikaniu alko-holu i różnego rodzaju używek, które w znaczny stopniu ograni-czają możliwości ludzkiego orga-nizmu, nie tylko w zdobywaniu sportowych laurów, ale w życiu codziennym.

Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Na widowni pojawiła się nie tylko młodzież z aleksandrowskich szkół, ale również fani sportowca, pa-miętający jeszcze jego występy w 1992 roku.

Na zakończenie spotkania gość rozdawał autografy i pozował do zdjęć wspólnie z widzami.

Spotkanie zorganizowano dzię-ki wsparciu burmistrza miasta i Miejskiej Komisji Rozwiązywa-nia Problemów Alkoholowych.

Z.S.

Fot.

Nad

esła

ne

Fot.

Nad

esła

ne

Page 22: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Waganiecwww.kujawy.media.pl22 nr 110, kwiecień 2016

KGW w Zbrachlinie podczas IX Powiatowych Prezentacji Potraw i Tradycji Wielkanocnych w Alek-sandrowie Kujawskim znowu zajęło pierwsze miejsce w konkursie na tradycyjną potrawę. Tym razem był to żurek. Po ogłoszeniu wyników tu i ówdzie rozległy się głosy, że Zbrachlin za często wygrywa więc w przyszłości nie powinien... starto-wać w konkursie.

Te sugestie o wyeliminowanie koła już na starcie rozsierdziły przewodni-czącą Henrykę Malinowską, która do każdej imprezy na jaką koło jest za-praszane podchodzi z wielkim sercem i zaangażowaniem.

- To tak jakby kiedyś powiedzieć, że Adam Małysz nie powinien skakać, bo wciąż wygrywa – mówi z przekąsem

przewodnicząca. – Najlepszych się nie eliminuje, tylko z nimi konkuruje.

Wracamy do żurku, pytając o ta-jemnicę jego przygotowania.

- Najpierw zrobiony był wywar z własnych warzyw, po odcedzeniu, parzona w nim była kiełbasa – wyja-śnia. – Zakwas robiony był z mąki żyt-niej z dodatkiem kilku główek czosn-ku, aby zyskał aromat. Do tego dodaje się przesmażony boczek z cebulką. Część kiełbasy kroi się na plasterki. Wtedy potrawa jest pyszna.

Wyróżniony żurek to wspólne dzie-ło także Ireny Kani, Marii Piórkowskiej i Anny Przekwas. Często do tej grupy biorącej udział w różnych imprezach rolniczych dołącza w zależności od posiadanego czasu Anna Kołtuńska. W minionym roku na powiatowym

przeglądzie potraw wielkanocnych konkurs dotyczył pasztetu. KGW Zbra-chlin zajęło pierwsze i drugie miejsce. Trzy lata temu na Miodowych La-tach, cyklicznej imprezie regionalnej w Zarzeczewie, gdzie konkurencja jest dużo większa panie ze Zbrachlina za-jęły pierwsze miejsce za żeberka w so-sie musztardowym z alkoholem.

KGW w Zbrachlinie działa już 52 lata, skupia 30 pań także z sąsiednich wsi. Od 1980 roku organizacji prze-wodniczy Henryka Malinowska. Ubo-lewa, że koło starzeje się, przybywa niewiele młodych gospodyń, które byłyby mile widziane. Uważa, że choć zmieniły się czasy, inne są formy dzia-łania to jednak organizacja skupiająca panie jest na wsi potrzebna. Nikt nie wyobraża sobie organizacji dożynek lub przeglądu orkiestr dętych – sztan-darowych corocznych imprez w gmi-nie, bez udziału KGW w Zbrachlinie.

- Każda forma aktywności społecz-nej na rzecz swojego środowiska lub innych jest warta poparcia – mówi Ma-linowska. - Potrzebne są też ku temu lepsze warunki. Co roku obchodzimy Dzień Kobiet. Spotkania odbywają się u mnie w domu, gdzie jak zbierze się większa grupa jest ciasno. Ale przy-najmniej mamy na miejscu kuchnię. Marzy nam się, aby takie warunki stworzono nam w budynku orlika. Trzeba tam jedynie wygospodarować pomieszczenie na przygotowywanie posiłków.

Od dziewięciu lat przewodniczą-ca koła jest także sołtysem sołectwa Zbrachlin. Potrafi jednak pogodzić obie funkcje społeczne.

(St.B.)

Aktywne panie z KGW

Na boisku „Orlik 2012” w Zbrachlinie 2 kwietnia od-był się turniej piłkarski dla dzieci z rocznika 2005 i mło-dych.

Był to pierwszy turniej z cy-klu „Dzieciaki na orliki – po-witanie wiosny 2016 w Zbra-chlinie”. Pogoda dopisała, a atmosferę rywalizacji spor-towej czuło się od pierwszego spotkania, które prowadziło dwóch okręgowych sędziów piłkarskich. Mecze rozgrywa-

no systemem „każdy z każ-dym”. Do końca trwała zacięta rywalizacja pomiędzy cztere-ma zespołami, gdyż drużyna Dwunastki Włocławek okazała się bezkonkurencyjna i wy-grała wszystkie mecze będąc poza „zasięgiem”.

Zespoły gospodarzy spisa-ły się bardzo dobrze. Drużyna Sadownika I Waganiec zajęła

Powitanie wiosny na boisku

Wniosek grupy wolontariuszy „Lapidaria. Zapomniane cmen-tarze Pomorza i Kujaw” uzyskał dofinansowanie na dokończenie prac porządkowych na cmenta-rzu ewangelicko-augsburskim w Starym Zbrachlinie. Dotacja zostanie przyznana w konkursie „Inicjuj z FIO” Funduszu Inicja-tyw Obywatelskich. W ramach projektu prócz działań doprowa-dzających do uroczystego po-święcenia cmentarza zostanie nawiązana współpraca z miej-scową szkołą. Młodzież zbierze wywiady od mieszkańców, fina-łem badań terenowych będzie utworzenie wystawy.

W roku ubiegłym w pracach brali udział mieszkańcy, członko-wie OSP, a nawet radni - udało się odkryć 41 nagrobków. Dzię-ki zaangażowaniu wójta gminy, który udostępnił sprzęt oraz zaangażowaniu pracowników Urzędu Gminy udało się usunąć z cmentarza zbędną roślinność zagrażającą nagrobkom.

W tym roku również będą wspierane działania prowadzą-ce do godnego upamiętnienia dawnych mieszkańców gminy.

Na stronie internetowej Urzędu Gminy na bieżąco będą poda-wane informacje o postępach renowacji, która rozpocznie się w maju.

O cmentarzu: http://lapidaria.wikidot.com/cmentarz-ewange-licki-stary-zbrachlin

drugie miejsce, natomiast Sadownika II Waganiec upla-sowała się na czwartej pozy-cji. W trakcie trwania turnieju zespoły skorzystały z obiadów oraz otrzymały wodę. Każdy zawodnik dostał pamiątko-wy medal, a dla zespołów przygotowano statuetki. Na-grodzeni zostali: najlepszy bramkarz, dwóch najlepszych

strzelców i najlepszy zawodnik turnieju. - Wszystkim uczestni-kom, kibicom, zawodnikom, rodzicom chciałbym serdecz-nie podziękować za udział i stworzenie miłej atmosfery w duchu sportowym podczas zawodów - powiedział Jacek Zawidzki, prezes GKS „Sa-downik” Waganiec.

Podobny turniej zorganizo-wano 16 kwietnia, a zmierzyły się zespoły z kategorii żaków.

Wolontariusze otrzymali dofinansowanie na dokończenie prac porządkowych

na starym cmentarzu ewangelicko-augsburskim

Wójt Piotr Kosik pokazuje efekty prac porządkowych na cmenta-rzu ewangelicko-augsburskim w Starym Zbrachlinie w ub. roku

Otto Bubolc żył zaledwie 20- lat informuje wykopana tablica nagrobna

Strażacy jednostek OSP gminy Waga-niec: ze Zbrachlina, Plebanki, Sierzcho-wa i Włoszycy zebrali się 14 kwietnia w miejscu rekreacyjnym nad stawem w Zbrachlinie, znajdującym się nieopodal kościoła.

Wzięli udział w ogólnopolskiej inicja-tywie „przemarszu” przez Polskę Ognisk Ducha Świętego. Polegał on na zapaleniu przez druhów o różnej godzinie ognisk

Strażacy OSP włączyli się do obchodów jubileuszu 1050. rocznicy chrztu Polski

w całej Polsce. Pierwsze ognisko zapłonę-ło przy krzyżu na Giewoncie o godz. 20.00.

W gminie Waganiec ten czas przypadł na godz. 20.20. Wspólnym spotkaniem przy ognisku połączono się z innymi druhami, wnosząc swój wkład w jubile-uszowe obchody. Zgodnie z regulaminem akcji po rozpaleniu ogniska uczestnicy robili sobie wspólne zdjęcia.

Tekst i fot. Stanisław Białowąs

Historia zbrachlińskiego chóru rozpoczęła się w kwietniu 2012 roku. Wtedy to jako kilkuosobo-wy zespół wokalny składający się z dzieci i młodzieży – w czasie rekolekcji wielkopostnych - roz-począł swoją działalność ma-jąc głównie na celu ośmielenie młodych artystów do czynnego śpiewu. Stopniowo do chóru do-łączały inne, młode osoby, a re-pertuar uległ poszerzeniu o cieka-we utwory wykorzystywane nie tylko w czasie liturgii.

Wielkim przeżyciem dla chó-rzystów był udział w nagraniu płyty przez najlepszy chór śpie-wający pieśni religijne – Trzecia

Chór „NAM DEUS” w nowych szatach Godzina Dnia. Wizyta w studiu nagraniowym w Łodzi dodała skrzydeł młodym śpiewakom. W listopadzie 2014 roku chór wziął udział w wielkim koncercie o tematyce niepodległościowej.

Widowisko poetycko-muzycz-ne zostało przygotowane przez uczniów i nauczycieli szkoły pod-stawowej w Niszczewach. Wyjazd można uznać za „kamień milo-wy” Nam Deus, ponieważ był to pierwszy poważny występ chóru poza granicami własnej parafii i gminy. Rok 2015 przyniósł jesz-cze odleglejsze podróże. W maju chór wziął udział w I Wojewódz-kim Konkursie Piosenki Religijnej w Przemystce (koło Radziejowa)

zdobywając II nagrodę. Niedługo później wystąpił podczas II Festi-walu Piosenki Religijnej w Zbra-chlinie. Pieśnią „Błogosławieni miłosierni” – hymnem Świato-wych Dni Młodzieży wyśpiewał nagrodę specjalną jury festiwalu.

W roku szkolnym 2015/2016 zaplanowano wielu ciekawych przedsięwzięć muzycznych. Obec-nie w chórze śpiewa 39 chórzy-stów. Prowadzeniem „Nam Deus” zajmuje się organista Tomasz Centkowski. W lutym br. dzięki przychylności proboszcza ks. Hen-ryka Chabasińskiego i życzliwości oraz ofiarności parafian chór został wyposażony w stroje. W marcu chór pierwszy raz zaprezentował się w nowych szatach chóralnych.

Marta Kotowska

Fot.

Nad

esła

na

Podczas IX Powiatowych Prezentacji Potraw i Tradycji Wielkanoc-nych w Aleksandrowie Kujawskim

Page 23: Gazeta aleksandrowska 110 2016

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Przyroda www.kujawy.media.pl 23

„GAZETA ALEKSANDROWSKA”

Wydawca: Wydawnictwo Kujawywww.kujawy.media.pl

Adres kontakt.: ul. Słowackiego 8,

87-870 Aleksandrów Kuj., Redaktor naczelny

Stanisław Białowąstel. 600-15-68-05,

54 237-05-05e-mail: [email protected]

Przyjmowanie reklam 608 455 658

Podziwu godna jest panorama Wisły z Przypustu, piękny jest zlokalizowany tam drewniany ko-ściółek będący pamiątką historii, który sprowadzono tu przed 1779 rokiem. A sam Przypust to kiedyś miasteczko, którego dzieje mają początek gdzieś w XII wieku. I nie dość tego, bo samo położenie na skarpie Wiślanej, naturalne dolin-ne formy cieków wodnych spły-wających w tej okolicy do Wisły i inne warunki środowiska stano-wią naturalne siedlisko dla rzad-kich gatunków roślin. Pojawiły się nawet koncepcje objęcia ochroną tego miejsca.

Wartość przyrodnicza

Granicę wsi można wydzie-lić dwoma strumieniami, które tędy zmierzają do Wisły. Jeden południowy płynie z Wagańca i Kaźmierzyna (od Szpitalki), drugi północny z Niestuszewa i Sierz-chowa. Między nimi strefa pól uprawnych i fragmenty zachowa-nych naturalnych środowisk ro-ślinnych.

Enklawa Przypust

Pierwsze badania roślinności odbyły się tu w latach 1996-98 w związku z planowaną budową stopnia na Wiśle w okolicy Nie-szawy. Na tym terenie znaleziono chronioną obecnie ożotę między Nieszawą a Przypustem oraz poje-dynczą kępę ostnicy Jana. Później (2008) kolejne obfite stanowisko ostnicy Jana. Ale znaleźć tu moż-na tak cenne chronione gatunki,

jak sasanka łąkowa, dzwonek sy-beryjski, zawilec wielkokwiatowy, dziewanna fioletowa. A zupełną osobliwością jest turzyca delikatna znaleziona na zadarnionym zboczu żwirowni.

W roku 2002 miały w tym miej-scu badania na potrzeby programu Natura 2000. Priorytetem dla na-ukowców były siedliska nadrzecz-ne i ornitofauna.

W dolinie przy strumieniu po-łudniowym (ze Szpitalki) na jej północno-wschodnim krańcu przebiega granica Obszaru Na-tura 2000. Zachowały się tu łęgi jesionowo-wierzbowe, grądy lipo-wo-grabowe, łęgi topolowe two-rzące mozaikę z łąkami kośnymi przechodzącymi miejscami w łąki selenicowe. W części północno –wschodniej zbocze porośnięte jest półnaturalnym pastwiskiem i znaleziono tu kilka egzemplarzy podlegającej częściowej ochronie kocanki piaskowej, rzadkiej skalni-cy ziarenkowatej i przelotu. Jest tu też tomka wonna i wrzos.

Reliktowe murawy stepowe mają tu charakter wyspowy, łącz-nikowy między obszarem Pomorza

I Kujaw a murawami Małopolski – jest tylko jedna podobna enklawa Rezerwat Kulin – informuje w swo-im opracowaniu „Pilna potrzeba ochrony muraw stepowych z cen-ną florą w Przypuście gm. Waga-niec koło Nieszawy” dr Lucjan Rut-kowski z UMK.

Na ścianach istniejących tu pia-skowni zakładają gniazda pszczoły i osy samotnice. Kwiaty odwie-dzają chronione gatunki trzmieli, a w pobliskich zaroślach gnieżdżą się chronione gatunki ptactwa. Na południowym strumieniu bobry założyły żeremia.

Zagrożenia

W miejscu tym znalazły się bar-dzo cenne przyrodniczo i piękne tereny. Głównym zagrożeniem dla istniejących tu muraw jest za-rastanie zacieniającymi je krze-

wami oraz eutrofizacja związana z intensywną gospodarką rolną – spływy z pól, zapylenie bogaty-mi w NPK cząstkami gleby, pyły i wyziewy z hodowli przemysło-wych i amoniak w czasie deszczu lub mgły, rozpuszczający się w wo-dzie. Głównym źródłem amoniaku w tym miejscu mogą być inten-sywne hodowle.

Podsumowanie

Jednym słowem okolice Przy-pustu to teren o wielkiej wartości przyrodniczej i turystycznej, które-go walory należałoby uwzględniać w planie rozwoju gminy, a co wię-cej unikalne środowisko powinno zostać objęte formą ochrony, która zachowa je dla przyszłych pokoleń.

Zbigniew Sołtysiński

Dolina strumienia ze Szpitalki. Fot. Lucjan Rutkowski

Ostnica Jana. Fot. Lucjan Rutkowski

Widok na Wisłę z Przypustu

Kościółek w Przypuście

Po publikacji w „Gazecie Aleksandrowskiej” artykułu „Uwaga! Żmija zygzakowa-ta” autorstwa Emila Bogumila Ziółkowskiego, w redakcji roz-dzwoniły się telefony. Powinni-śmy chronić zaskrońce i żmije, a ten wąż na załączonym do artykułu zdjęciu, to nie żmija, a zaskroniec – alarmowali czy-telnicy.

Zajęliśmy się tym tematem drobiazgowo i rzeczywiście okazuje się, że wąż pokazany na zdjęciu to zaskroniec (Natrix natrix), a nie żmija zygzakowata (Vipera berus). Oba zasiedlają

podobne siedliska, ale nietrudno jest odróżnić jeden gatunek od drugiego. Jeśli wielkość spotka-nych węży może być zbliżona, bo żmija zygzakowata dorasta do 90 cm, zaskroniec zaś do 1 metra długości, średnio 70 cm, to wybarwienie i kształt ciała znacznie je różni.

Zaskroniec ma mniej oddzie-loną głowę od ciała niż żmija

zygzakowata, a to ze względu na brak gruczołów jadowych, które znajdują się tuż za oczami u żmii. Żmije zygzakowate są masyw-niejsze od zaskrońców, które są bardziej wysmukłe. Najbardziej zauważalną cechą odróżniającą są dwie plamki z tyłu czaszki za-skrońca, które mogą być żółte, czasami białe, których nie posia-dają żmije. Żmije zygzakowate

posiadają za to charakterystycz-ny zygzak ciągnący się wzdłuż całego ciała. Zygzak może być mniej lub bardziej widoczny, u osobników melanistycznych nie widać go w ogóle.

Zagrożenie

Jeśli chodzi o niebezpieczeń-stwo zagrażające człowiekowi ze strony żmii zygzakowatej, to trzeba stwierdzić, że nasz strach przed tym zwierzęciem jest prze-sadzony. Po pierwsze żmija, jak i zaskroniec unikają człowieka. Najczęściej przed nim uciekają. Żmija potrafi pokąsać w przy-

Żmija, nie zaskroniec

padku, gdy jest niepokojona, np. przy próbie łapania. Często w takim przypadku wstrzykuje jad, ale 30-60 proc. przypadków ukąszeń jest suche, czyli bez wstrzyknięcia jadu. W gruczo-łach jadowych żmija posiada jad w ilości 10-30 mg, to wystarczy na zabicie myszy, ale jest sta-nowczo za mało, aby zabić do-rosłego, zdrowego człowieka. Może być to jednak dawka groź-na dla dzieci poniżej 5 lat, osób starszych, chorych i alergików.

Leczenie polega na podaniu antytoksyny końskiej, a więc w przypadku ukąszenia przez żmiję najlepiej niezwłocznie udać się do lekarza. Jako cieka-wostkę można podać, że zaskro-niec broni się ucieczką, rzadko kąsa, natarczywych traktuje cuchnącą cieczą z kloaki (odby-tu).

Warto dodać, że oba gatunki objęte są częściową ochroną ga-tunkową.

Kto gościem?

W podsumowaniu można tylko poradzić amatorom wy-cieczek leśnych lub nad jeziora, aby nie zadeptać żmii, zaskrońca

Śladem naszych publikacji

Zaskroniec zwyczajny (Ze strony garnek.pl)

Żmija zygzakowata odmiana normalnie wybarwiona i melanistyczna - czarna (Ze strony huntertools.pl)

ani innej istoty żywej przy podzi-wianiu uroków natury, narażając się przy tym na wizytę u lekarza i konieczność zaszczepienia an-tytoksyną końską, lub długie po-zbywanie się przykrego zapachu substancji z kloaki zaskrońca.

Pamiętajmy, że to my pod-czas wycieczek jesteśmy gośćmi w miejscu zamieszkania żmij, zaskrońców i innych dzikich istot żywych.

Zbigniew Sołtysiński

nr 110, kwiecień 2016

Page 24: Gazeta aleksandrowska 110 2016

nr 110, kwiecień 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Promocja - zdrowie www.kujawy.media.pl24