gazeta aleksandrowska 85 2014

24
MIESIĘCZNIK INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNY ISSN 1897-8908 kwiecień 2014 nr 85 (VII rok) CENA 0 zł MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo www.kujawy.media.pl Informacja o uruchomieniu Kancelarii Notarialnej w Ciechocinku przy ulicy Zdrojowej nr 2c (nad Cukiernią Wiedeńską), tel. (54) 234-05-29; 691-604-715 Siatkarki SKS „Aleksan- drii” walczą o mistrzostwo województwa kujawsko- pomorskiego w rozgryw- kach wojewódzkich kinder + sport 2014. Zaledwie roczne szkolenie siatkarskie w szkole podsta- wowej na 1 w Aleksandrowie Kujawskim, zaowocowało awansem trzech zespołów w kategorii dwójek do finałów wojewódzkich. Trzyetapowy cykl eliminacji wyłonił osiem najlepszych zespołów, które za dwa tygodnie będą rywalizowa- ły o mistrzostwo województwa kujawsko – pomorskiego i jed- nocześnie o prawo udziału w finale Mistrzostw Polski. Trenerka Ewa Openchowska nie kryje zadowolenia i liczy na ambitną postawę zawodniczek, które wywalczyły prawo udziału w turnieju finałowym. Są to: 1. Nina Tłuchowska, Patrycja Machtelewska, Nikola Tumiń- ska; 2. Zuzanna Lewandowska, Wiktoria Mić, Nikola Tumińska; 3. Kinga Kozak, Marta Czyżnie- jewska. W kategorii „trójek” naszym reprezentantkom zabrakło „6” małych punktów do etapu pół- finałowego. Zawodniczki: We- ronika Zielińska, Julia Łaptuta i Nicola Paczkowska zasłużyły na duże brawa za ambitną posta- wę na parkiecie. Duże słowa uznania, za am- bitną postawę, należą się rów- nież dwójce Zuzanie Gajew- skiej i Julii Gradowskiej, które pomimo eksperymentalnego zestawienia potrafiły doskonale zaprezentować swoje umiejęt- ności. SYSTEM ROZGRYWEK MINI PIŁKI SIATKOWEJ KINDER + SPORT są mistrzostwami Polski w kategorii: dwójki /czwarta kla- sa szkoły podstawowej – rocznik 2003/, trójki /piąta klasa szkoły podstawowej/ – rocznik 2002; czwórki /szósta klasa szkoły podstawowej/ – rocznik 2001. (k) Walczą o mistrzostwo W niedzielę 13 kwietnia zawodniczki wzięły kolejny raz udział w mistrzostwach województwa mini piłki siatkowej, które odbyły się w Świeciu. Czy prom ruszy w maju? Z rozmowy z burmi- strzem Nieszawy Maria- nem Tołodzieckim wyni- ka, że nie ma na to szans, choć prom będzie goto- wy do pływania. Miasto nie może i na- wet nie zamierza przysta- pić do zapowiadanego przetargu na organizato- ra przeprawy przez Wi- słę. Szczegóły na str. 10 Bogate stoły wielkanocne Starosta aleksandrow- ski kontynuuje tradycję organizowania prezentacji potraw i obrzędów świą- tecznych. W sobotę, 12 kwietnia w „Hubalu” od- była się siódma edycja. Czytaj na str 6 i 15 Fot. Nadesłana

Upload: wydawnictwo-kujawy

Post on 19-Mar-2016

252 views

Category:

Documents


3 download

DESCRIPTION

http://www.kujawy.media.pl/images/gazety/gazeta_aleksandrowska_85_2014.pdf

TRANSCRIPT

Page 1: Gazeta aleksandrowska 85 2014

M I E S I Ę C Z N I K I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N Y

ISS

N 1

897-

8908

kwiecień 2014nr 85 (VII rok)

CENA 0 zł

MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo

ww

w.k

ujaw

y.m

edia

.pl

Informacja o uruchomieniu Kancelarii Notarialnej w Ciechocinku

przy ulicy Zdrojowej nr 2c (nad Cukiernią Wiedeńską),

tel. (54) 234-05-29; 691-604-715

Siatkarki SKS „Aleksan-drii” walczą o mistrzostwo województwa kujawsko-pomorskiego w rozgryw-kach wojewódzkich kinder + sport 2014.

Zaledwie roczne szkolenie siatkarskie w szkole podsta-wowej na 1 w Aleksandrowie Kujawskim, zaowocowało awansem trzech zespołów w kategorii dwójek do finałów wojewódzkich. Trzyetapowy cykl eliminacji wyłonił osiem najlepszych zespołów, które za dwa tygodnie będą rywalizowa-ły o mistrzostwo województwa kujawsko – pomorskiego i jed-nocześnie o prawo udziału w finale Mistrzostw Polski.

Trenerka Ewa Openchowska nie kryje zadowolenia i liczy na ambitną postawę zawodniczek, które wywalczyły prawo udziału w turnieju finałowym. Są to:

1. Nina Tłuchowska, Patrycja Machtelewska, Nikola Tumiń-ska; 2. Zuzanna Lewandowska, Wiktoria Mić, Nikola Tumińska;

3. Kinga Kozak, Marta Czyżnie-jewska.

W kategorii „trójek” naszym reprezentantkom zabrakło „6” małych punktów do etapu pół-finałowego. Zawodniczki: We-ronika Zielińska, Julia Łaptuta i Nicola Paczkowska zasłużyły na duże brawa za ambitną posta-wę na parkiecie.

Duże słowa uznania, za am-bitną postawę, należą się rów-nież dwójce Zuzanie Gajew-skiej i Julii Gradowskiej, które pomimo eksperymentalnego zestawienia potrafiły doskonale zaprezentować swoje umiejęt-ności.

SYSTEM ROZGRYWEK MINI PIŁKI SIATKOWEJ KINDER + SPORT są mistrzostwami Polski w kategorii: dwójki /czwarta kla-sa szkoły podstawowej – rocznik 2003/, trójki /piąta klasa szkoły podstawowej/ – rocznik 2002; czwórki /szósta klasa szkoły podstawowej/ – rocznik 2001.

(k)

Walczą o mistrzostwo

W niedzielę 13 kwietnia zawodniczki wzięły kolejny raz udział w mistrzostwach województwa mini piłki siatkowej, które odbyły się w Świeciu.

Czy promruszy w maju?

Z rozmowy z burmi-strzem Nieszawy Maria-nem Tołodzieckim wyni-ka, że nie ma na to szans, choć prom będzie goto-wy do pływania.

Miasto nie może i na-wet nie zamierza przysta-pić do zapowiadanego przetargu na organizato-ra przeprawy przez Wi-słę.

Szczegóły na str. 10

Bogate stoły wielkanocne

Starosta aleksandrow-ski kontynuuje tradycję organizowania prezentacji potraw i obrzędów świą-tecznych. W sobotę, 12 kwietnia w „Hubalu” od-była się siódma edycja.

Czytaj na str 6 i 15

Fot.

Nad

esła

na

Page 2: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Wydarzenia www.kujawy.media.pl2

Z okazji zbliżających się

Świąt Wielkanocnych

Wiesława SłowińskaWójt Gminy Raciążek

Piotr ZabłockiPrzewodniczący

Rady Gminy

Mieszkańcom gminy Raciążekskładamy życzenia, dużo

zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa,

mnóstwo wiosennego słońca oraz samych radości

W kwietniu w MCK24 kwietnia, godz. 17.00.

„Halo tu Lutnia” – wystawa poświęcona dziejom amator-skiego ruchu śpiewaczego w Aleksandrowie Kuj.

26 kwietnia, godz. 10.00. XVIII Wojewódzki Festiwal Pio-senki Harcerskiej i Turystycz-nej „Wesoła Nutka” . Kolegium Kujawskie

26 kwietnia, godz. 17.00. Program artystyczny w hoł-dzie Papieżowi Polakowi pt. „W oczekiwaniu”.

30 kwietnia, godz. 12. Dla młodzieży. Spotkanie z Kazi-mierą Szczuką w ramach cy-klu „Poznaj jedynkę z twego regionu. Godz. 17.00. Spotka-nie z kandydatką do Europar-lamentu dla dorosłych .

W Szkole Podstawowej Nr1 w Aleksandrowie Kuj. odbył się XI Powiatowy Turniej Ortograficz-ny dla uczniów klas III – VI szkół podstawowych. Wyniki: klasy III – 1. Marta Jankowska z SP Nr 3, 2.Julita Lewandowska z SP Nr 1, 3 Zuzanna Przybysz z Bądkowa; klasy IV – 1. Milena Maćkiewicz z SP Nr 1, 2.Roksana Różycka SP Nr 3, 3.Julia Jabłońska z SP w Bądkowie; Klasy V – 1.Angelika Świercz z SP w Bądkowie, 2.Lena Pruszkowska z SP Nr 3,, 3. Szy-mon Spaczyński z SP w Opokach; klasy VI – 1. Klaudia Biegała z SP w Opokach, 2. Klaudia Marciniak z SP w Służewie,3.Julia Jaromirska z SP Nr 1.

Koordynatorem tego przedsię-wzięcia są Grażyna Domanowska oraz Hanna Chudzińska.

Byli dobrzy w ortografii

Page 3: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Życzenia www.kujawy.media.pl 3

Page 4: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualnościwww.kujawy.media.pl4

Przez pół wieku razem

Ostatnio Gertruda i Bro-nisław Preisnerowie oraz Halina i Roman Sztylerowie – mieszkańcy Aleksandro-wa Kujawskiego obchodzili 50-lecie wspólnie spędzo-nych małżeńskich lat. Z tej okazji zostali uhonorowani Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie przy-znanymi przez Prezydenta RP Bronisława Komorow-skiego.

Gertruda i Bronisław Pre-isnerowie zamieszkali w Aleksandrowie Kujawskim w 1969 roku, dokąd przy-jechali z Grudziądza. Pan Bronisław był wieloletnim prezesem Okręgowej Spół-dzielni Mleczarskiej, a żona do emerytury pracowała jako nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 3. Urodziło im się dwoje dzieci: Hanna i Sławomir – oboje mieszkają w Aleksandrowie Kuj.

Mają czworo wnuków – Agnieszkę, Emilię, Remigiu-sza i Arkadiusza. Jubileuszo-wa uroczystość zgromadziła liczne grono członków rodzi-ny i najbliższych. Burmistrz Andrzej Cieśla w imieniu Prezydenta RP udekorował jubilatów medalami.

Minionej soboty (12 kwietnia) podobny jubile-usz 50-lecia wspólnie spę-dzonych małżeńskich lat obchodzili Halina i Roman Sztylerowie. Pani Halina pochodziła z Krakowskie-go, mąż z Dolnego Śląska, skąd przyjechał do starszej siostry, która wyszła za mąż i budowała się na Piachach. Dom stanął a pan Roman już nie wyjechał, bo jako

młody małżonek także kupił działkę i zaczął budować się przy Konopnickiej. Praco-wał na różnych budowach w regionie jako cieśla. Mają troje dzieci: Urszula mieszka w Toruniu, Jerzy w Rudun-kach, a najmłodszy Marek z rodzicami. Dochowali się pięcioro wnucząt: Dawida, Anię, Monikę, Mateusza i Michała. Syn Jerzy mieszka w sąsiednich Rudunkach,

jest wieloletnim sołtysem tej wsi i radnym gminy Alek-sandrów Kujawski.

Także podczas tej rodzin-nej uroczystości odbywają-cej się w Urzędzie Stanu Cy-wilnego burmistrz Andrzej Cieśla udekorował jubile-uszową parę prezydenc-kimi medalami „Za Długo-letnie Pożycie Małżeńskie”. Przyznaje się je za wspólne 50 lat.

Po wręczeniu okolicznościowych medali Halinie i Romanowi Sztylerom

Burmistrz Andrzej Cieśla dekoruje Gertrudę Preisner...

...Halinę Sztyler

W rodzinnym gronie u jubilatów - Gertrudy i Bronisława Preisnerów

Fot.

Nad

esła

ne

Fot.

Ane

ta T

hied

eFo

t. A

neta

Thi

ede

Fot.

Ane

ta T

hied

e

„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy

www.kujawy.media.plAdres kontakt.: ul. Słowackiego 8, Aleksandrów Kuj.,

mail:[email protected] naczelny: Stanisław Białowąs

tel. 600-15-68-05, t/fax 0-54 237-05-05e-mail: [email protected]

Reklamy: 608 455 658, 600-15-68-05nakład: 6.000 egz.

Burmistrz Aleksandrowa Kuj. Andrzej Cieśla zwrócił się do Prokuratury Rejonowej z wnio-skiem o wyjaśnienie, czy nie zostało popełnione przez PKP przestępstwo przy zawieraniu umowy dzierżawnej na teren zajmowany przez targowisko. Czy centrum miasta nadal ma straszyć budami, jakby świat stanął w miejscu?

Miesiąc temu pisaliśmy, że handlowcy na słynnym aleksan-drowskim Manhattanie z trwogą czekają, co przyniosą najbliższe tygodnie, a przedsmak tego, co ich czeka mieli w połowie lute-go. Zbulwersowany sprawą jest burmistrz miasta, który złożył w Prokuraturze Rejonowej w Alek-sandrowie Kujawskim wniosek o wyjaśnienie, czy przy doko-nywaniu wyboru najemcy tere-nu przy ul Dworcowej 2, gdzie usytuowane jest targowisko nie doszło do przestępstwa.

Jedyne miejsce pracy

Burmistrz jest zaskoczony spo-sobem załatwiania sprawy przez PKP. Teren należący do PKP znaj-duje się w centrum miasta, przy torach kolejowych, naprzeciw dworca. Ongiś dzierżawiło je od PKP miasto, przed laty jednak PKP umowę podpisało z osoba-ąprywatną. Ta po kilku latach z końcem grudnia ubiegłego roku zrezygnowała z dalszego zajmo-wania się targowiskiem.

Przez ostatnie lata znacznie zmniejszyła się grupa handlow-ców, teren przestał być tak atrak-cyjny dla handlu nawet targo-wiskowego, jak przed laty, choć miejsce dobre, na ruchliwym szlaku mieszkańców.

- Nadal jednak utrzymuje się tu ponad dwadzieścia rodzin – mówi jeden z kupców. – Handlu-jemy tu przez lata, to jest nasze jedyne miejsce pracy.

Z początkiem roku kupcy zwrócili się o pomoc do burmi-strza miasta, gdyż dotychczaso-wy dzierżawca zrywając umowę z PKP zamknął sanitariat, de-montując urządzenia, przestano odśnieżać drogę, nie miał kto wywozić śmieci. Miasto w try-bie awaryjnym postawiło konte-ner na śmieci i zwróciło się już 3 stycznia do dyrektora Regional-

nego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Gdań-sku z propozycją zagospodaro-wania terenu na czas organizacji przetargu. Do urzędu miejskiego dotarła bowiem wiadomość, że działalność targowiska jest zagrożona z uwagi na potrzebę przeprowadzenia długotrwałego postępowania mającego na celu wyłonienie nowego dzierżawcy.

Kilka dni później, 9 stycznia, z braku reakcji, burmistrz ponowił propozycję przejęcia targowiska w administrowanie, prosząc jed-nocześnie o określenie istotnych warunków przejęcia obiektu.

Przez kilka tygodni nowego roku nikt z PKP targowiskiem nie przejmował się. Tymczasem 21 lutego na targowisku pojawiła się informacja, że nowy dzier-żawca terenu oczekuje do 28 lu-tego na podpisanie umów pod-dzierżawienia miejsc na stoiska handlowe bądź do ich usunię-cia. Kiedy kupcy zawiadomienie zignorowali, targowisko rankiem 4 marca zostało zamknięte, a wjazd został ogradzony policyj-ną taśmą.

Dopiero 26 lutego na stronie internetowej PKP ukazały się dwa ogłoszenia o przetargu na dzierżawę, ale o dziwo dwóch miejsc tej samej działki.

Kolej kręci

Nie mogąc skontaktować się z dyrektorem Regionalnego Od-działu Gospodarowania Nieru-chomościami PKP o wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy rzecznika prasowego PKP. Poinformowano nas, że „burmistrz uczestniczył w spotkaniach z przedstawicielami PKP i złożył oświadczenie o bra-ku zainteresowania komercyj-nym wynajęciem terenu”.

- To nieprawda – mówi An-drzej Cieśla – Nie wiem skąd PKP wzięło takie informacje, skoro od czasu wysłania dwóch pism na początku roku z nikim nie spotykałem się. Mało tego cze-kałem na konkretne propozycje. Kontaktowanie się telefoniczne było utrudnione, bo zaintereso-wane strony nie odbierały tele-fonów lub odsyłały do innych osób. Dla mnie nie ulega wąt-pliwości, że podpisanie umowy z nowym dzierżawcą nastąpiło z

naruszaniem prawa, bo odbyło się w formie bezprzetargowej.

Przetarg na dzierżawę dwóch terenów – jeden o pow. 1500 mkw., drugi 1000 mkw. dotyczy tej samej działki nr. 16/3. Jak wy-nika ze specyfikacji, na żadnym z nich nie stoi budynek, więc chyba nie chodzi o teren zajmo-wany obecnie przez walący się magazyn.

Zaporowa cena dzierżawy

Nasze interwencje spowodo-wały, że do rokowań na temat wydzierżawienia terenu przy ul. Dworcowej PKP zaprosiło mia-sto. Z pisma skierowanego do burmistrza wynika, że przedmio-tem dzierżawy jest teren o po-wierzchni… 2700 metrów. Skąd się wzięła taka powierzchnia nie wiadomo, bo co innego mówi ogłoszenie na stronie interneto-wej.

- Za wydzierżawienie owych 2.700 metrów kw. PKP wystawi-ło cenę wywoławczą 3,80 zł od jednego metra, co daje łączną kwotę miesięcznej dzierżawy w wysokości 10.260 zł netto – wylicza burmistrz Andrzej Cie-śla. - Do tego trzeba dodać 23 proc. VAT-u, co daje już kwotę 12,6 tys. zł miesięcznie. Ale dzierżawca musi ponieść koszty utrzymania targowiska. Do nich należą choćby wydatki na sprzą-tanie, wywóz śmieci, zapew-nienie warunków sanitarnych handlowcom i kupującym. Ktoś musi czynsz zbierać, ewidencjo-nować, księgować. Poprzedni dzierżawca określa te koszty na 2-3 tys. zł. A przecież jest to cena wywoławcza.

Nie będę ukrywał, że jest to dla nas cena zaporowa, tak wy-soka, aby potem powiedzieć, żeśmy z propozycji PKP nie skorzystali. PKP, nie inwestując złotówki, chce mieć czysty do-chód, nie patrząc, jak miasto w tej części wygląda. Będziemy mieli wyremontowany dworzec ze slamsami w sąsiedztwie.

Ruina i wysypisko śmieci

Jak PKP dba o tereny wokół targowiska, mogliśmy przeko-nać się, robiąc krótki spacer po tym terenie. To tragiczny obraz miejsca w centrum miasta; za-niedbanego, brudnego, pełnego śmieci. Na tym terenie znajduje się rozsypujący się barak.

Dach części tej starej budowli już się zapadł. Czekać tylko jak runą ściany. PKP nie przejmuje się, że pasażerowie, jadąc pociągami przez Aleksandrów Kuj. oglądają z okien taką ruderę. Dla PKP może to nie ważne. Dla miasta, jak wy-gląda teren naprzeciw dworca ko-lejowego to sprawa bezpieczeń-stwa i warunków życia.

Stanisław Białowąs

Ważą się losy Manhattanu

Dziwny przetarg PKP pod osąd prokuratora

Manhattan - teren PKP w centrum Aleksandrowa Kuj.

W finale wojewódzkim XIV edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tym-barku” do lat 10 i 12 trzecie miejsce w grupie dziewcząt do lat 10 zdobyła drużyna z Alek-sandrowa Kuj., a Liwia Lizik z Aleksandrowa została królem strzelców.

Królowa strzelców

Page 5: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualności www.kujawy.media.pl 5

Samorządowa spółdziel-nia socjalna oficjalnie roz-poczęła działalność. Prezes Mariusz Garski otrzymał od burmistrza Andrzeja Cieśli łopatę i szczotkę, a od wój-ta Piotra Marciniaka dużego mopa.

Gości powitał Jerzy Erwiń-ski, wiceburmistrz, inicjator przedsięwzięcia.

- Codziennie powstają fir-my, przedsiębiorstwa, ale naprawdę wielkim wyda-rzeniem jest gdy tworzy się przedsiębiorstwo ekonomii społecznej, a jeszcze rzadszy, gdy tworzą je samorządy - mówił. - W naszym powiecie dwa rozumne samorządy zgodziły się podjąć inicja-tywę utworzenia spółdzielni socjalnej. Cieszymy się, bo jest to także przełom w akty-wizacji zawodowej o wyklu-czonych społecznie. Przełom w filozofii podchodzenia do działań przeciw bezrobociu. Myślę, że przy wspólnej po-mocy ten przełom przyniesie owoce.

Wiceburmistrz powitał go-ści. Wymieńmy tylko tych, którzy przyjechali spoza po-wiatu: Mikołaj Nejman - z-ca dyr. Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej, Anna Gołowicz z Regionalnego

Ośrodka Wspierania Eko-nomii Społecznej w Toru-niu, Przemysław Piechocki – prezes zarządu Stowarzy-szenia na rzecz Spółdzielni Socjalnych w Poznaniu ze współpracownikami Han-ną Łowicką z Zbigniewem Prałatem; Iwona Borkowska – prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Kobiet „Gine-ka” w Bydgoszczy i Joanna Makowska – specjalista do spraw ekonomii społecznej tego stowarzyszenia, Józef Dropa - wójt gminy Kramsk

i Andżelika Łoś – kierownik GOPS z tej gminy.

Po tej prezentacji, do któ-rej trzeba dodać gospodarzy powiatu, miasta i gminy Wa-ganiec głos zabrał burmistrz Andrzej Cieśla, przypomina-jąc, że zakres działania spół-dzielni ma szeroki. Wyraził nadzieję, że będzie on w peł-ni wykorzystany z pożytkiem dla zatrudnionych, dotąd bezskutecznie szukających pracy, ale także dla miasta i gminy, organizatorów firmy.

Podziękował tym, którzy

wnieśli swój wkład w two-rzenie spółdzielni, dodajmy w pierwszym okresie bę-dzie ona w znacznej części finansowana ze środków ze-wnętrznych, zwłaszcza Han-nie Łowickiej, która włożyła wiele wysiłku, aby przebrnąć ten najtrudniejszy okres or-ganizacji.

Drugim samorządem, któ-ry podjął inicjatywę utwo-rzenia spółdzielni socjalnej był Waganiec. Wójt gminy Piotr Marciniak podkreślił, że funkcjonowanie jej będzie zależało od wsparcia samo-rządów. Nawiązał do ostat-niego wyjazdu do Włoch, gdzie spółdzielczość tego typu zatrudnia po kilkaset

osób wykluczonych, jest sze-roka wrośnięta w życie go-spodarcze i społeczne.

- Wielokrotnie narzekamy na brak efektywnego wyko-rzystania wydawanych środ-ków na walkę z bezrobociem – mówi wójt. – Nikły jest pro-cent przeszkolonych, którzy znaleźli zatrudnienie, a są tacy którzy stronią od zaję-cia, mówiąc że pracy nie ma. Spółdzielnia ją zaoferuje.

Jak przystało na uroczy-stość, były też prezenty. Pre-zes spółdzielni otrzymał od burmistrza Andrzeja Cieśli łopatę i szczotkę, a od wójta Piotra Marciniaka – dużego mopa. Wiele pierwszych zle-ceń spółdzielni dotyczy sprzą-

tania. Sprzęt się więc przyda. Spółdzielnia ma siedzibę przy ulicy Strażackiej w Aleksan-drowie Kuj. Jej rozwój będzie zależał od kierujących, pra-cujących i pomocy samorzą-dów. Mogą one zlecać tej fir-mie prace bez przetargu.

Spółdzielnia oferuje usłu-gi sprzątania, pielegnowa-nia terenów zielonych, re-montowo-wykończeniowe, robienia zakupów itp.

Spółdzielnia socjalna to nie tylko miejsce pracy i zatrud-nienia. Cele są o wiele szer-sze – danie szansy ludziom, którzy nie chcą wyciągać ręki do opieki społecznej, gdy tyl-ko mogą i chcą pracować.

W programie artystycz-nym wystąpiła ze swoim pierwszym koncertem nowo utworzona grupa muzyczna w Warsztacie Terapii Zajęcio-wej w Aleksandrowie Kuj.

Tekst i fot. St.B.

Założycielami spółdzielni są Aleksandrów Kuj. i Waganiec

Mop i łopata na dobry początek

Wójt Piotr Marciniak (z lewej) i burmistrz Andrzej Cieśla wręczyli prezesowi Mariuszowi Garskiemu pierwsze narzędzia pracy

Page 6: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Powiatwww.kujawy.media.pl6

Starosta aleksandrowski i Zarząd Powiatu Aleksandrow-skiego zapraszają do udziału w VI Powiatowym Rajdzie Rowe-rowym, który odbędzie się w niedzielę, 18 maja.

Start z Placu 3 Maja w Alek-sandrowie Kuj. o godz. 11.00. Trasa liczy 29 km i biegnie przez miejscowości: Rudunki, Nowa Wieś, Służewo Pole, Grabie, Opoczki, Opoki, Przybranowo, Służewo i powrót do Aleksan-drowa Kujawskiego. Dla uczest-ników przewidziano posiłek podczas postoju przy szkole w Opokach. Impreza będzie połączona z obchodami Mię-dzynarodowego Dnia Rodzin. Dla najliczniej reprezentowanej rodziny w rajdzie przewidziano upominek. Start jest bezpłatny. Serdecznie zapraszamy!

W sobotę 12 kwietnia 2014 roku w hali sportowej Zespo-łu Szkół Nr 2 im. mjra Henry-ka Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim odbyły się po raz siódmy Po-wiatowe Prezentacje Potraw i Tradycji Wielkanocnych.

Prezentacje i towarzysząca im wystawa co roku cieszy się ogromna popularnością wśród mieszkańców powiatu i jest okazją do zaprezentowa-nia tradycyjnych produktów stanowiących świadectwo naszego bogatego dziedzic-twa kulturowego. Ekspozy-cje stołów wielkanocnych zostały przygotowane przez reprezentantki kobiecych or-ganizacji społecznych z gmin powiatu aleksandrowskiego. Gminę Wiejską Aleksandrów Kujawski reprezentowało KGW - Rożno Parcele oraz Klub Kobiet Aktywnych z Wo-łuszewa, Gminę Bądkowo re-prezentowało KGW z Jarano-wa, Gminę Zakrzewo - KGW Siniarzewo, Gminę Waganiec - KGW Zbrachlin, a Gminę Ra-ciążek - Klub Kobiet Kreatyw-nych. Ponadto ekspozycje stołów przygotowali ucznio-wie Zespołu Szkół Nr 1 CKP i Zespołu Szkół Nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim.

VII Prezentacje Potraw i Tradycji Wielkanocnych

W tym roku zorganizowano konkurs na sernik wielkanoc-ny. Do konkursu zgłoszono 17 produktów. Jury najwy-żej oceniło przygotowanie i walory smakowe paschy wielkanocnej przygotowanej przez Zespół Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie Kujawskim. Ponadto podczas uroczy-stości Starosta Wioletta Wi-śniewska wręczyła nagrody przedszkolakom - laureatom powiatowego konkursu pn. „Zajączek Wielkanocny”, zor-ganizowanego przez przed-

szkole Bim Bam Bino w Alek-sandrowie Kujawskim.

Imprezie towarzyszyły tra-dycyjnie wystawy rękodziel-nictwa i twórczości artystycz-nej osób niepełnosprawnych. Całość uroczystości uświetni-ły występy artystyczne przy-gotowane przez młodzież z aleksandrowskich szkół - koncert Zespołu Maniek Band z Zespołu Szkół Nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim oraz pokaz taneczny „folklor miejski – tańce warszawskie” w wykonaniu Zespołu Folk-

Pieniądze na nową szklarnię

lorystycznego działającego przy Szkół Nr 1 CKP. Ucznio-wie „Ogrodnika” odegrali również scenkę satyryczną z felietonu Stefana „Wiecha” Wiecheckiego, wywołując salwy śmiechu na widowni.

Wszyscy uczestnicy Pre-zentacji otrzymali z rąk Sta-rosty Wioletty Wiśniewskiej pamiątkowe dyplomy, po-dziękowania i upominki. Uro-czystości zakończyła degusta-cja przygotowanych potraw.

W sali „Hubala”

9 maja br. od godz. 9.00 Zespół Szkół Nr 2 im.

mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandro-wie Kujawskim zaprasza gimnazjalistów klas III oraz ich rodziców na Dzień Drzwi Otwartych.

Zespół Szkół Nr 2 im. mjra Henryka Dobrzań-skiego „Hubala” to szkoła, która za dwa lata bę-dzie obchodzić 100 – lecie istnienia Zespół szkół kształci techników żywienia i usług gastrono-micznych, kelnerów, techników handlowców, ekonomistów, mechaników, elektryków, logi-styków a od kolejnego roku szkolnego również techników hotelarstwa, budownictwa, mecha-troników, urządzeń i systemów energetyki od-nawialnej.

Poza tym w Zespole Szkół funkcjonują szko-ły zawodowe, szkoła przysposabiająca do pra-cy oraz liceum ogólnokształcące, które w roku szkolnym 2014/2015 będzie kształciło młodzież na profilu mundurowym.

W Zespole Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie

Kujawskim Dzień Drzwi Otwartych zostanie zorganizowany 16 maja br.

Zespół Szkół Nr 1 CKP to szkoła z wieloletni-mi tradycjami, kształcąca zarówno w kierunkach rolniczych, tj. technik agrobiznesu, architektury krajobrazu, mechanizacji rolnictwa oraz bardziej nowoczesnych kierunkach, tj. technik informa-tyk, obsługi turystycznej, procesów drukowania oraz technik technologii żywności, a od następ-nego roku szkolnego również technik organiza-cji reklamy. Poza tym w Zespole istnieje liceum ogólnokształcące oraz szkoła zawodowa i poli-cealna dla dorosłych.

W obu zespołach szkół dla odwiedzających

przygotowano mnóstwo atrakcji. Serdecznie za-praszamy do odwiedzenia murów szkół ponad-gimnazjalnych.

Decyzją Zarządu Województwa Kujawsko-Po-morskiego z 12 marca 2014 roku, Powiat Alek-sandrowski otrzymał dofinansowanie na zadanie „Budowa Centrum Dydaktycznego przy Zespole Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie Kujawskim”. Wartość realizowanego projektu wynosi 849 tys. zł, z czego blisko 700 tys. zł pochodzi ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Woje-wództwa Kujawsko – Pomorskiego.

W ramach projektu zbudowane zostaną nowo-czesne szklarnie udostępnione jako baza kształ-cenia zawodowego, zarówno w sferze teorii jak i praktyki produkcji warzyw i roślin ozdobnych pod osłonami. Adresatami projektu są uczniowie kształcący się w zawodach rolniczych w Zespole Szkół Nr 1 CKP w Aleksandrowie Kujawskim. Jest to już kolejna realizowana przez Powiat Aleksan-drowski inwestycja w infrastrukturę oświatową zmierzająca do podniesienia jakości kształcenia, w tym przypadku zawodowego.

Drzwi otwarte w aleksandrowskich szkołach

W dniach 11-12 kwietnia 2014 roku w hotelu „Aquarius” w Odolionie odbył się XI Kon-went Powiatowych Zarządców Dróg. Takie spotkania organi-zowane są przez drogowców z naszego województwa dwa razy do roku. Gospodarzem spotkania był dyrektor Zarzą-du Dróg Powiatowych w Alek-sandrowie Kujawskim - Jacek Kowalewski.

W dwudniowym spotkaniu udział wzięli m.in.: Mirosław Jagodziński z bydgoskiego od-działu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Miro-sław Kielnik - dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz dyrek-torzy Powiatowych Zarządów Dróg z terenu województwa ku-jawsko-pomorskiego i przedsta-wiciele firm drogowych. Powiat

aleksandrowski reprezentowały panie Wioletta Wiśniewska - starosta aleksandrowski, Ma-rzenna Drab - wicestarosta oraz Lotfi Monsour - członek zarządu powiatu. Obecni byli również Andrzej Olszewski - wójt gminy Aleksandrów Kuj. i Ryszard Bo-rowski - przewodniczący Związ-ku Gmin Ziemi Kujawskiej.

Podczas konwentu poruszo-no ważny dla kierowców na-szego powiatu temat zniszczeń dróg samorządowych przez ciężki sprzęt pracujący przy budowie autostrady A1. Dysku-towano również o zajęciu pasa drogowego na cele niezwiąza-ne z funkcjonowaniem drogi, a także o finansowaniu dróg samorządowych oraz ich bieżą-cym utrzymaniu.

Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na fakt, że bez poprawy

sytuacji finansowej powiatów i przeznaczenia dodatkowych środków na drogi w ciągu naj-bliższych kilku lat nastąpi szybka degradacja stanu dróg, niestety, również tych niedawno wyre-montowanych i przebudowa-nych. Konwent był znakomitą okazją do wymiany doświadczeń między drogowcami. Uczestnicy zgodnie wskazali na konieczność kontynuowania Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lo-kalnych oraz zwrócili uwagę na utrzymanie rezerwy subwencji ogólnej na inwestycje drogowe. Poruszono również aspekty zwią-zane z finansowaniem budowy dróg z funduszy unijnych.

XI Konwent Powiatowych Zarządców Dróg

W Odolionie

Od lewej: Mirosław Kielnik - dyrektor ZDW w Bydgoszczy, Wioletta Wiśniewska - starosta aleksandrowski, Elżbieta Rachocka - przewodniczący Krajowej Rady Za-rządców Dróg Powiatowych, Marcin Jabłoński - z-ca przewodniczącego Konwentu Zarządców Dróg Powiatowych Województwa Kujawsko-Pomorskiego, wicestarosta Marzenna Drab, Lotfi Mansour - członek zarządu powiatu, Andrzej Olszewski - wójt gminy Aleksandrów Kuj., Jacek Kowalewski - dyrektor ZDP w Aleksandrowie Kuj.

Na stołach było wszystko co podaje się podczas Wielkanocy

Stronę przygotowało Starostwo Powiatowe

VI powiatowy rajdrowerowy

Page 7: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Ludzie www.kujawy.media.pl 7

Partie polityczne wy-startowały z kampanią do Parlamentu Euro-pejskiego. Na listach Polskiego Stronnictwa Ludowego w okręgu kujawsko-pomorskim znajduje się mieszkanka powiatu aleksandrow-skiego, pracującą we Włocławku, Magdalena Wichrowska.

Pamiętamy ją jako do-radcę Klubu Poselskiego PSL poprzedniej kadencji Sejmu oraz z wyborów do Sejmu w 2011 roku. Kiedyś doradzała posłom a teraz szkoli operatorów maszyn w Ośrodku Szko-lenia Zawodowego we Włocławku, gdzie od roku pełni funkcję dyrektora.

Zapytana o powody zmiany zajęcia odpowia-da:

- Chciałam wrócić w rodzinne strony. Poza tym lubię wyzwania, ja-kim było poradzenie so-bie z zupełnie nowym te-matem maszyn ciężkich. Trzeba było odnaleźć się w problemach realnej gospodarki.

W ośrodku szkolą się bowiem operatorzy kopa-rek, spycharek, walców, ładowarek itd. Mówią o niej, że żadnej pracy się nie boi, poradziła sobie i tym razem, bo może bowiem pochwalić się najlepszy-mi wynikami spośród pozostałych, siostrzanych ośrodków. Czy tak samo poradziłaby sobie w Parla-mencie Europejskim?

- Od polityki się nie od-cinam. Pamiętam skąd pochodzę, więc popro-szona na listę wyborczą przez Polskie Stronnic-two Ludowe, nie mo-głam odmówić. Taka propozycja to zawsze dla mnie ogromny zaszczyt - twierdzi Magdalena Wichrowska. Deklaru-je także, że jeżeli uda jej

się zdobyć mandat, zre-zygnuje z diety europar-lamentarzysty. Zostawi sobie jedynie wynagro-dzenie równe średniej krajowej. Resztę przezna-czy na wsparcie młodzie-ży z województwa kujaw-sko-pomorskiego.

(bis)

W europarlamencie bez diety? Kandydatka PSL, Magdalena Wichrowska

Trudno, aby dyrektorka nie spróbował

Komenda Hufca ZHP im. Zie-mi Kujawskiej w Aleksandro-wie Kujawskim zorganizowała w pierwszy weekend kwietnia kolejny dwudniowy VIII Rajd Hufca pn. „Śladami Wielkich Ludzie Kujaw”. Bazą lokalową tegorocznej imprezy była szkoła podstawowa nr 3 w Aleksan-drowie Kujawskim.

W rajdzie udział wzięli harce-rze z różnych środowisk naszego hufca. Organizatorzy przygoto-wali dla nich całą masę atrakcji. Jednym z głównych punktów programu była gra terenowa po ulicach Aleksandrowa Kujaw-skiego, podczas której druhowie mieli za zadanie odpowiedzieć na szereg pytań na temat miasta, jak również o Wielkich Ludziach Aleksandrowa Kujawskiego, ta-kich jak: Edward Stachura (po-eta, pieśniarz i wędrowca), Lu-

dwik Korotyński (pisarz), Wacław Bębnowski (rzeźbiarz), Maria Da-nilewicz Zielińska (pisarka).

Niektóre z pytań były dość szczegółowe i skomplikowane, ale uczestnicy poradzili sobie z nimi znakomicie. W programie zlotu nie mogło zabraknąć rów-nież harcerskiego świeczkowiska, a także pląsów, oraz gier i zabaw na wesoło. Zorganizowany został również konkurs plastyczny pt.: „Wiosna na Kujawach”.

W rajdowym współzawodnic-twie klasyfikacja drużynowa wy-glądała następująco: I miejsce - 14 Drużyna Wielopoziomowa „Szychy” z Bądkowa, II - 11 Dru-żyna Wielopoziomowa „Ogniste Diabełki” z Aleksandrowa Kujaw-skiego, III - 5 Drużyna Wielopo-ziomowa „Fenix” z Nieszawy.

hm. Barbara Kłaczyńska

Śladami wielkich ludzi Grupa zebrała się w parku Jana Pawła II skąd wyruszy w trasę

Page 8: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Bądkowo www.kujawy.media.pl8

Debata na temat „Jak wy-korzystać możliwości, które daje nam członkostwo w Unii Europejskiej” odbyła się w Publicznym Gimnazjum im. Władysława Stanisła-wa Reymonta w Bądkowie. Był to etap przygotowań uczniów tej szkoły do udzia-łu w projekcie „XX sesja Sej-mu Dzieci i Młodzieży”. Jego finałem jest uzyskanie man-datu poselskiego do jubile-uszowej sesji młodzieży.

Na rozmowę o możliwo-ściach, jakie daje członko-stwo w Unii Europejskiej zostali zaproszeni m.in. szefo-wie powiatowych jednostek, członkowie zarządu powiatu: starosta Wioletta Wisniewska i Lotfi Mansour, przewodni-czący rady powiatu Dariusz Wochna, gospodarze gminy z wójtem Januszem Zarembą i przewodnicząca rady gminy Haliną Kurdupską. Gości po-witała dyrektor Zespołu Szkół Marietta Kapelińska. Deba-cie odbywającej się w sali sportowej przysłuchiwali się uczniowie gimnazjum. Pro-wadzili ją Justyna Wienconek i Magdalena Mikołajewska.

W pierwszej części spo-tkania przedstawiony zo-stał udział szkoły w różnych przedsięwzięciach unijnych. Efekty ostatnich lat są impo-nujące, stawiające gimnazjum w rzędzie najlepszych nie tyl-ko w regionie. Przypomniano zajęcie II miejsca w ogólno-polskim konkursie wiedzy „Interiada 2013”, II miejsca w III powiatowym konkursie wiedzy o Unii Europejskiej,

IV miejsca w wojewódzkim konkursie „Moja szkoła w Unii Europejskiej”. W latach 2009-2012 szkoła brała udział w projektach „Za rękę z Ein-steinem”, „Uczeń na 6 w po-wiecie aleksandrowskim”, kiedy to jedna z grup realizo-wała temat związany z 300. rocznicą odbudowania po kolejnym pożarze kościółka w Łowiczku, a inna, łącząc wiedzę historyczną z infor-matyczna nakręciła film, zro-biła komiks i kilka prezentacji multimedialnych.

Unię widzianą oczami gim-nazjalistów przedstawiły: Ka-rolina Puchalska, Weronika Ko-towska i Natalia Centkowska. Przed debatą przeprowadzono ankietę skierowaną do miesz-kańców gminy. Na pytanie, czy jest pan(i) zadowolony z członkostwa Polski w UE „tak”

odpowiedziało 57 proc., „nie” – 22 proc., zdania nie miało 21 proc. A na pytanie, jak dziś głosowaliby za wejściem do

UE „za” było 67 proc., prze-ciw 22 proc., niezdecydowa-nych było 9 proc. Ten ostatni wynik jest o tyle znamienny,

że podczas prawdziwego refe-rendum za przystąpieniem do UE w gminie Bądkowo 10 lat temu większość mieszkańców była przeciwna. Tematyka po-dejmowanych spraw była sze-roka: od możliwości skorzy-stania z przedszkola, budowę odnawialnych źródeł energii, głównie wiatraków, pozyski-wanie środków unijnych na działalność gospodarczą, czy możliwa byłaby w Bądkowie budowa magazynu na skro-plony gaz.

Odpowiadając na to ostat-nie pytanie wójt Janusz Za-remba przypomniał, że tego typu inwestycje wykraczają poza możliwości jednej gmi-

ny, są podejmowane a szcze-blu centralnym, gdyż mają charakter strategiczny.

Na zakończenie, prowa-dzący debatę podziękowały nie tylko przybyłym gościom, ale także tym nauczycielom, którzy młodzież wspiera-li: opiekunowi Ryszardowi Stępkowskiemu, Januszo-wi Graczykowi za obsługę multimedialną, Zdzisławowi Etynkowskiemu za pomoc w przygotowaniu scenografii, ponadto: Anicie Przywitow-skiej, Mateuszowi Bieńkow-skiemu, Damianowi Nobiso-wi, Joannie Puchalskiej.

(bis)

Mówili uczniowie i goście zaproszeni

Uczestnicy debaty na temat Unii Europejskiej w gimnazjum w Bądkowie

Rozmowie przysłuchiwali się uczniowie gimnazjum

Unijna debata w gimnazjum w Bądkowie

Zdję

cia:

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Gmina Bądkowo kupu-je wodę na zaopatrzenie mieszkańców w sąsiedzkich gminach, dopłacając do tego interesu. Wójt podął działa-nia, aby w przyszłym roku gmina miała własne ujęcie.

Rocznie mieszkańcy gminy Bądkowo zużywają na potrze-by gospodarstw domowych i do produkcji rolnej około 220 tys. metrów sześciennych wody. Zaopatrzenie płynie z dwóch źródeł: ujęcia w Sinia-rzewie (gmina Zakrzewo) oraz Brzezia (gmina Brześć Kujaw-ski). Na ogół wody nie brakuje, ale latem, zwłaszcza w okresie dużego zapotrzebowania okre-sowo ciśnienie w rurach spada, co spotyka się ze zrozumiałym niezadowoleniem.

- Nasza gmina jest bodaj jedyną w województwie kujaw-sko-pomorskim, która nie ma własnego ujęcia wody pitnej

– mówi wójt Janusz Zaremba. – Kiedy przyszedłem do Bąd-kowa, mówiono mi, że na tym terenie nie ma żadnych źródeł wody podziemnej, więc nie ma sensu ich szukać. Kupujemy więc wodę w ościennych gmi-nach. Przy cenie 2,99 zł za metr sześcienny do gminnej stawki dopłacamy z budżetu gminy. W minionym roku była to kwo-ta ponad 100 tys. zł. Mamy zatem motywację, aby szukać własnych źródeł zaopatrzenia.

Poszukiwania rozpoczęto od wykonania odwiertów w Słupach Dużych i Słupach Ma-łych. Wyniki okazały się mało zachęcające. Badania wykaza-ły, że wody jest tam nie na tyle dużo, aby stanowiły pewne źródło zaopatrzenia dla całej

gminy. Zrobiono więc trzecią próbę, w Sinkach, która prze-szedła najśmielsze oczekiwa-nia. Okazało się, że można tam z wywierconej jednej studni pozyskiwać na godzinę 45 me-trów sześciennych wody, co w zupełności powinno zaspokoić wszystkie obecne potrzeby.

Gmina postanowiła zatem w tym miejscu zbudować drugą podobną studnię głębinową, aby stanowiła konieczną rezer-wę na wypadek awarii lub więk-szego poboru, oraz zbudować stację uzdatniania wody.

- Ponieważ inwestycja jest kosztowna, jej realizację roz-łożyliśmy na dwa lata – mówi wójt Janusz Zaremba. – W bie-żącym roku, do końca maja po-winniśmy mieć kompleksowy

Na nowego gospodarza czekają w gminie Bądkowo budynki po byłych szkołach.Pomysłów na ich wykorzy-stanie może być wiele.

Jak wiadomo, od roku szkolne-go 2013/2014 wszystkie dzieci z gminy Bądkowo chodzą lub są dowożone do szkoły podstawo-wej lub gimnazjum w Bądkowie. Uchwałą Rady Gminy zlikwidowa-ne zostały małe szkoły w Wyso-cinie, Toporzyszczewie, Łówko-wicach i Łowiczku. Opuszczone

obiekty nie powinny stać puste, czekają więc na nowego właści-ciela i zagospodarowanie na inne cele.

Wiadomo jakie są plany co do budynków w Łowiczku. Sala gimna-styczna, stanowiąca odrębny obiekt zostanie przeznaczona na wiejską świetlicę. Nie będzie problemu z odbywaniem zebrań, prowadze-niem działalności przez lokalną

społeczność, jeśli tylko z takimi inicjatywami mieszkańcy wystąpią.

Pozostałe obiekty gmina chętnie sprzeda. Wójt Janusz Zaremba zdaje sobie sprawę, że nie przyjdzie to łatwo. Musi się bowiem znaleźć nabywca z pomysłem na wykorzystanie nie tylko budynków, ale także atrakcyjnego terenu wokół nich. Przygotowywany jest kolejny

przetarg na sprzedaż. - Na przykład na dom spokojnej

starości doskonale nadaje się nieruchomość po byłej szkole w Wysocinie – mówi wójt Janusz Zaremba. – Obiekt jest interesu-jący pod względem architekto-nicznym, a wielkim atutem tej nieruchomości jest kilkuhekta-rowy park. Byłoby to znakomite miejsce dla ludzi samotnych, pra-

gnących przeżyć starość w kom-fortowych warunkach. Korzystne jest położenie, bo stąd blisko do autostrady, która skróciła drogę do innych regionów w kraju, i do Włocławka.

Gmina ze swojej strony zachę-cić może inwestorów, w zależno-ści od planów nowego właścicie-la, ulgami podatkowymi.

– Zależy nam, aby powstawały nowe miejsca pracy – dodaje wójt Zaremba.

(bis)

Wystawione na sprzedaż

projekt ze wszystkimi niezbęd-nymi dokumentami wymaga-nymi przy ubieganiu się o po-zwolenie na budowę. Chcemy też, aby w tym roku wywierco-na została druga studnia.

Po oddaniu ujęcia i stacji uzdatniania wody do eksplo-atacji gmina uniezależni się od dostaw z zewnątrz. Samo przy-łączenie się do nowego ujęcie nie powinno nastręczyć trud-ności, bo wystarczy na granicy z dotychczasowymi dostawca-mi zamknąć zasuwy. Nie ma też potrzeby dostosowywania sieci do nowego źródła zasilania. W gminie znajduje się około 150 km sieci wodociągowej.

(bis)

Będzie woda z własnego źródłaZ ujęcia w Sinkach dla całej gminy

Page 9: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Zdrowie www.kujawy.media.pl 9

Podczas ostatniej sesji (10 kwietnia) Rada Powiatu jed-nogłośnie przyjęła informację z działalności Szpitala Powia-towego w Aleksandrowie Kujawskim za 2013 rok.

Postanowieniem z 16 marca 2004 roku spółka pod nazwą Szpital Powiatowy w Alek-sandrowie Kujawskim została wpisana do Krajowego Reje-stru Sądowego i tym samym mogła rozpocząć działalność. Wielu mieszkańców powiatu nawet nie zorientowało się, że placówka uległa właściciel-skiemu przekształceniu. Z za-kładu uspołecznionego stała się spółką działająca w opar-ciu o prawo handlowe.

Powiat właścicielem

Właścicielem szpitala ze 100 procentowym udziałem został samorząd powiatowy. Warto przypomnieć, że likwidacja była

koniecznością, gdyż 10 lat temu szpital był bankrutem. W dotych-czasowej formie nie był w stanie spłacać długów. Przejął je powiat. Proces likwidacji trwał kilka lat.

Choć kondycja placówek służby zdrowia wcale od tego czasu w Polsce wiele nie po-prawiła się, to jednak szpital w Aleksandrowie Kuj. na ich tle wygląda całkiem dobrze. Po tąpnięciu finansowym trzy lata temu, widać że wychodzi na prostą.

- Miniony rok najprawdopo-dobniej zamknie się jeszcze mniejszą stratą niż przewidy-wałem jeszcze miesiąc temu, kiedy mówiłem o 73 tys. zł, bo

ostatnie wyliczenia wskazują, że może to być nawet 25 tys. zł – mówił na sesji Rady Po-wiatu Mariusz Trojanowski, prezes szpitala. – Kiedy obej-mowałem funkcję dyrektora zadłużenie wynosiło 713 tys. zł. Wielkim wysiłkiem więc udało się je obniżyć.

W tym roku aleksandrowski szpital czeka wielkie wyzwanie. Musi rozpocząć dostosowywa-nie oddziałów do nowych stan-dardów. Z tym będą wiązać się będą wcale nie małe wydatki inwestycyjne, które oczywiście kosztują, a które w kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia nie są uwzględniane.

Bez tych działań moderniza-cyjnych szpital w niedalekiej przyszłości nie mógłby funk-cjonować.

Porady, wyjazdy dochorych i wypadków

Szpital to nie tylko oddzia-ły, gdzie przeprowadza się operacje, dokonuje zabiegów, udziela się pomocy ratującej życie. Placówka posiada dzie-sięć poradni specjalistycz-nych, które w minionym roku udzieliły 30,5 tys. porad. W samej izbie przyjęć udzielono ich 6,6 tys. Integralną częścią jest Zespół Ratownictwa Me-dycznego, czyli popularne po-gotowie ratunkowe. Do cho-rych wzywających pogotowia wyjeżdżano 5,4 tys. razy, a do nagłych wypadków 256.

Głównym źródłem przycho-dów szpitala jest kontrakt z NFZ. W 2011 roku wynosił on 22,3 mln zł, w ub. roku 24,4 mln zł. W celu poprawienia wyniku finansowego podej-mowane są różne działania obejmujące niemal wszystkie komórki organizacyjne spółki. Aleksandrowski szpital jest nie tylko największym zakładem leczniczym w powiecie, ale tak-że największym zakładem pra-cy. Zatrudnia ponad 300 osób.

(bis)

10 lat temu szpital był bankrutemW tym roku rozpocznie się modernizacja

... pór roku„ Puk, puk,puk....to Wiosna puka”- pod takim tytu-

łem odbyło się kolejne już przedstawienie w przed-szkolu Samorządowym nr 1 im. J. Tuwima z cyklu „Cztery Pory Roku” w wykonaniu grupy Pszczółek. Dzieci w pięknej wiosennej scenerii opiewały uroki tej pięknej pory roku, na którą wszyscy czekają z nie-cierpliwością. Inscenizację obejrzały wszystkie grupy przedszkolne oraz rodzice.

J.L.

Magia lasu i...W Przedszkolu Samorządowym nr1 im. J. Tuwima w

Aleksandrowie Kuj. odbył się 9 kwietnia VII Powiatowy Konkurs Recytatorski pt: „Las i jego magia”.

W konkursie wzięło udział 21 placówek z powiatu. W grupie 3-4 latków I miejsce zajął Dominik Szymczak z przedszkola im. J. Tuwima, II - Wiktoria Salwa z BIM BAM BINO, III - Adrian Modrzejewski z Tuwima.

W grupie dzieci starszych: I Zofia Głowacka ze Słu-żewa, II - Jakub Szczepański z Zakrzewa, III - Miłosz Dobrzyniak ze Zgromadzenia SS. Wyróżnienia przy-padły Igorowi Grysiakowi, Amelce Dryżałkowskiej i Zuzi Przybylskiej.

E. G

W PRZEDSZKOLU TUWIMA

Page 10: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Nieszawawww.kujawy.media.pl10

- Kiedy ruszy prom przez Wiśłę?

- Panie redaktorze, pan do-skonale wie, że na to pytanie odpowiedzieć może tylko pani starosta. Zorganizowanie przeprawy promowej przez Wisłę jest zadaniem własnym powiatu, o czym od lat do-skonale wiadomo. Prom w Nieszawie jest przedłużeniem drogi powiatowej w kierunku Lipna i Torunia. Co do tego nie ma żadnej wątpliwości, choć pani starosta chciałaby, aby było inaczej.

Nawet w ostatnich mie-siącach wystąpiła do mini-sterstwa transportu z pyta-niem, czy aby utrzymywanie przeprawy jest obowiązkiem powiatu, łudząc się widać nadzieją, że ktoś tam w War-szawie machnie na to ręką i odpowie – róbcie co chce-cie. Tymczasem nie, jeszcze raz przypomniano, że prze-prawa jest przedłużeniem ważnego traktu drogowego i powiat aleksandrowski musi się nią zajmować. Oczywi-ście może to robić wespół z sąsiednimi samorządami, to tylko kwestia operatywności starosty, uktórej do tej pory jej nie było.

- Pytam nie bez powo-du, bo w jednej z regional-nych gazet dowiaduję się, że przeprawa tak szybko nie ruszy i to nie dlatego, że zaniedbał coś powiat, jak sugerujecie na stronie internetowej, ale należąca do was jednostka wymaga remontu, a miasto na razie go nie wykonało.

- O potrzebie remontu kapitalnego jednostki, na szczęście należącej do mia-sta, wiedziano od kilku lat. Tyle tylko, że tak naprawdę to nigdy się tym na poważ-nie nikt nie zajął, tłumacząc że nie ma na to pieniędzy. Dlaczego, bo nikt o takie środki nigdy nie zabiegał. Po-wiat oczywiście tym się nie martwił , przeznaczając zbyt niskie kwoty na przeprawę. Pod koniec minionego roku wystąpiliśmy do marszałka województwa o pomoc w

sfinansowaniu niezbędnych napraw i w styczniu zarząd województwa pozytywnie zaopiniował nasz wniosek. Decyzja zarządu dopiero otwierała drogę. Ostateczna nastąpiła dopiero 24 marca, na sesji Sejmiku.

Jesteśmy w przededniu podpisania umowy z Urzę-dem Marszałkowskim. Po-nieważ cały zakres remontu obejmuje nie tylko naprawę silnika, ale także poszycia dna, a ten drugi zakres wy-maga odholowania jednost-ki do stoczni r e m o n t o w e j i wykonania p r a c o c h ł o n -nych prac, więc przed tegorocz-nym sezonem tylko wyremon-tujemy silnik. Można to zrobić wymontowując go z promu i dostarczyć do specjalistycznej firmy.

Pozostałe prace wykona-my w październiku i listopa-dzie. Będzie to elementem ogłoszenia przetargowego po podpisaniu umowy z Urzędem Marszałkowskim.

- Prom musi mieć od-powiednie zezwolenia na pływanie, a jak pisze wspo-mniana gazeta, bez pomia-ru poszycia dna promu, może nie dostać zezwole-nia na eksploatację. W 2013 roku podobno ubłagaliście warunkowe dopuszczenie do żeglugi do końca paź-dziernika.

- Czy wyobraża pan sobie, że pojechaliśmy do Płocka i błagaliśmy, aby prom do-puszczono do żeglugi, choć był niesprawny? A czy jak podczas przeglądu samo-chodu kontrolujący mówi, że nie ma hamulców to można go ubłagać, aby wbił pieczątkę – zdatny do jazdy? Ja takiego kontrolującego nie znam. Zresztą myślę, że jest to obraza i pomawianie inspektorów PRS-u o nie-uczciwe działania.

Oczywiście staroście było-

by na rękę, aby wieści o bra-ku zezwoleń były prawdą, bo wtedy mogłaby nic nie robiąc powiedzieć mieszkań-com, że to Nieszawa zawali-ła, że prom nie pływa. Tylko cały czas pamiętajmy, że to starostwo ma zadbać o tę przeprawę, a nie Nieszawa. I nawet, gdyby nasz prom odmówił posłuszeństwa to starosta powinien się mar-twić, jak go zastąpić.

Ale niech pani starosta o stan techniczny naszej jed-nostki będzie spokojna. Po-siadamy aktualne Świadec-

two Zdolności Żeglugowej do 2017 roku, ak-tualne Świadec-two Klasy też do 2017 roku a także narzucony czas przeglą-dów technicz-nych, z których najbliższy, po-

średni powinien odbyć się do kwietnia 2015 roku.

- Niedawno dowiedzieli-śmy się, że starosta odbyła rozmowy ze starostami są-siednich powiatów – toruń-skiego i lipnowskiego i jest z nich zadowolona, bo być może będą oni partycypo-wać w finansowaniu prze-prawy, z której korzystają także mieszkańcy tamtych rejonów.

- Pani starosta jest zado-wolona, problem tylko w tym, że nie dowiedziałem się, co konkretnego wynika z tych rozmów. W minionym roku myśmy sami rozma-wiali ze starostą toruńskim i bez żadnego targowania dostaliśmy 10 tys. zł dota-cji celowej. Mieliśmy także otrzymać 70 tys. zł od sta-rostwa aleksandrowskiego na prowadzenie tego zada-nia powiatu, ale jak „Gazeta Aleksandrowska” kilkakrot-nie o tym pisała, do czerwca nie dostaliśmy ani grosza, a później zmniejszono nam środki do 40 tys. zł, tłuma-cząc to trudną sytuacją fi-nansową powiatu.

Tylko o dziwo nikt nie przejmował się naszymi fi-nansami, że mieliśmy owe 70 tys. zł wpisane do budże-tu przez Regionalną Izbę Ob-rachunkową jako przychód. Proszę się nam nie dziwić, że dochodzimy należności w sądzie.

- Starostwo zapowiedzia-ło zorganizowanie prze-targu na organizację prze-prawy promowej. Da więc sobie radę bez was.

- Gratuluję znakomitego pomysłu organizowania prze-targu w połowie kwietnia, kie-dy prom powinien ruszyć w pierwszych dniach maja, gdy tylko wody Wisły na to po-zwolą. Pani staroście wydaje się, że wydzierżawienie pro-mu to nic innego jak wypoży-czenie jakiegoś samochodu, które czekają na klientów. Jak stwierdziła, w kraju jest wiele jednostek możliwych do wy-dzierżawienia.

Mogę pani staroście pod-powiedzieć: na Wiśle pływa 17 promów, a w kraju jest ich 44. Tylko, które czekają na dzierżawcę z początkiem sezonu? Śmiem twierdzić, żaden, bo to żaden interes pływać z dala od domu, zara-biając niewielkie pieniądze.

- Przecież Nieszawa, ma-jąc wolną jednostkę, może stanąć do przetargu. Tym-czasem jeszcze nie znając warunków na jakich prze-prawa ma być zorganizo-wana mówicie „nie”.

- Mówimy „nie” z jednego najważniejszego powodu – nie możemy do przetar-gu stanąć, bo gmina mia-sto nie może uczestniczyć w przetargach. O tym w naszym starostwie powin-ni doskonale wiedzieć. Nie może też stanąć nasz zakład komunalny, bo nie ma oso-bowości prawnej i wszelkie prace wykonuje na zlecenie gminy.

Możemy oczywiście prom starostwu wydzierżawić, ale ta nasza oferta została przez starostę już w lutym

odrzucona. Dziś nie znamy warunków przetargu, bo nie został on jeszcze ogłoszony, nie wiemy czy jest w ogó-le przygotowany. Powiem uczciwie, że nawet gdyby-śmy mieli prawną zdolność przystąpienia do niego, to musiałoby stać się coś nad-zwyczajnego, abyśmy z tej oferty skorzystali. Powiat jest nam do tej pory winien 70 tys. zł. Czy przytomny na umyśle biznesmen po-dejmie się pracy u kogoś, kto mu zalega z płatnością i choć go stać, nie ma ochoty pieniędzy oddać, zleca mu nowe zadania?

- Jeśli nikt nie zgłosi się do przetargu to starostwo będzie mogło powiedzieć, że robiliśmy wszystko, ale nie udało się…

- I o to w tej całej zabawie z przeprawą promową w Nieszawie starostwu najwi-doczniej chodzi. Podejmuje się pozorowane działania, sztukę dla sztuki, wywołu-je wielkie fale zatroskania i działania wiedząc, że w po-łowie maja przeprawa przez Wisłę, jako przedłużenie drogi powiatowej i tak nie będzie funkcjonowała. Po prostu nie ma takiej fizycznej możliwości. A wtedy, kiedy prom nie ruszy pani starosta załamie ręce i ogłosi wszyst-kim mieszkańcom powiatu i sąsiednim: - Wybaczcie, ale ja tak się bardzo starałam…

Zresztą pani starosta stara się tak nie tylko o przeprawę promową, również o drogi powiatowe w naszym mie-ście. Gdybym był starostą, to spaliłbym się ze wstydu choćby za stan nawierzchni ulicy Ciechocińskiej, która jest drogą powiatową.

- Jestem już człowiekiem doświadczonym i nie chce mi się wierzyć, że nie ma ja-kiegoś sensownego rozwią-zania, aby prom w połowie maja ruszył? Będzie to plama na honorze powiatu. A i wam się dostanie, bo nikt nie bar-dzo wie, że to jest zadanie

powiatu. Przecież ludzie po-trafią wychodzić z najgorszej opresji. Jaka jest wasza, kon-kretna propozycja?

- Należę do ludzi konsylia-cyjnych, widzących w życiu różne rozwiązania, więc też jestem zdania, że sprawy promu na Wiśle w ogóle nie powinno być. Też boję się, że kuracjusz z Ciechocinka, czy przyjezdny liczący na przeprawienie się tu Wisłą, będzie nas obwiniał za nie-udolność. Powiem to co wielokrotnie publicznie mó-wiłem.

Zależy nam tu w Niesza-wie na funkcjonowaniu promu w możliwie jak naj-dłuższym czasie sezonu nawigacyjnego, bo jest on od dziesiątków lat związa-ny z Nieszawą i regionem. Doskonale rozumie to mar-szałek województwa, radni wojewódzcy, także starosta toruński. My nadal chcemy wykonywać zlecone w 1999 roku przez powiat zadanie.

W tym roku w budżecie powiatu na przeprawę prze-znaczono 70 tys. zł i zga-dzamy się na tę kwotę. Bez-dyskusyjna jest natomiast sprawa uregulowania zale-głej za miniony rok należno-ści, to oczywiste. Tę można załatwić niemal od ręki, bo powiat gdzieś te pieniądze z tamtego roku ma.

Rozumiem, że w obecnym stanie prawnym po rozwią-zaniu umowy przez powiat nie można gminie powierzyć tego zadania. W moim prze-konaniu wystarczy jednak, aby starosta anulowała wy-powiedzenie starej umowy z kwietnia 1999 roku. Jesienią mamy nowe wybory samo-rządowe, więc jest nadzieja, że później nowe samorządy uregulują prawnie swoje wzajemne relacje w tej kwe-stii.

Jeszcze raz apeluję o rozsądek, dla dobra miesz-kańców naszego miasta, powiatu i województwa, dla naszego wizerunku.

Z burmistrzem Nieszawy Marianem TOŁODZIECKIM rozmawia Stanisław Białowąs

Czy w maju ruszy prom?

Marian Tołodziecki, burmistrz Nieszawy: - W przetargu staro-stwa na wynajęcie

promu nie weźmiemy udziału, choćby dlate-go, że gmina nie może w nim uczestniczyć.

Niezwykle atrakcyjne działki budowlane w Nieszawie

(o powierzchni ponad 1000 metrów każda), w pełni uzbrojone,

przepięknie położone.Rokowania 15 maja 2014 r. o godzinie 12.00 w Urzędzie

Miasta Nieszawa, ul. 3 Maja 2, I piętro, sala konferencyjna.Telefon 54 283-81-76

Więcej na stronie internetowej miasta www.nieszawa.pl ogło

szen

ie

Page 11: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 11Gmina Aleksandrów Kuj.

Rada Gminy Aleksandrów Kujawski podjęła uchwa-łę w sprawie wyznaczenia kierunku rozwoju energety-ki opartej na odnawialnych źródłach energii na terenie gminy. Uchwała głównie dotyczy budowy siłowni wiatrowych, zbudzających ogromne emocje wśród mieszkańców. Nie mogą one być stawiane bliżej niż 1000 metrów od zabudowań.

Aleksandrów Kujawski jest kolejną – po Raciążku i Bądkowie gminą w powie-cie aleksandrowskim, któ-ra zajęła się określeniem w formie uchwały Rady Gminy warunków jakie muszą być spełnione, żeby można było postawić siłownię wiatrową, czyli popularny wiatrak. Choć buduje się je od kilkunastu lat do tej pory państwo nie określiło warunków, jakie muszą być spełnione, aby ta-kie obiekty mogły powstać.

17 wiatraków już stoi

Tymczasem na tle tych in-westycji coraz częściej docho-dzi do ostrych sporów i kon-fliktów między potencjalnymi inwestorami a mieszkańcami, w sąsiedztwie których takie wiatraki mają powstawać. Nie ominęły one także gminy Aleksandrów Kujawski.

Na terenie tej gminy znaj-duje się już 17 przemysło-wych elektrowni wiatrowych. Przygotowywane są kolejne projekty do budowy bardzo dużych siłowni o mocy do 3 MW, których wysokość łącz-nie z turbiną przekracza 200 metrów. Mają one powsta-wać w bezpośredniej blisko-ści siedzib ludzkich. Radni gminy Aleksandrów Kujawski uważają, że sytuowanie tych obiektów za blisko domów jest sprzeczne ze współcze-sną wiedzą o wpływie takich instalacji na zdrowie ludzi oraz środowisko.

Nie tylko hałas

W Polsce przemysłowe elektrownie wiatrowe są loka-lizowane tylko na podstawie rozporządzenia ministra śro-dowiska z 14 czerwca 2007 roku w sprawie dopuszczal-nych poziomów hałasu. Nie ma natomiast jednoznaczne-go określenia w jakiej odle-głości wiatraki nie mogą być budowane. Zalecenia Urzędu Marszałkowskiego mówią nawet o odległości 1500 me-trów, ale są to tylko zalecenia, które nikogo nie wiążą.

W projekcie uchwały alek-sandrowskiej Rady Gminy zapisano, że duże siłownie o mocy przekraczającej 100 kW mogą być stawiane w odległości nie mniejszej niż 1000 metrów od zabudo-wań mieszkalnych.

- Stosuje się zatem przepi-sy odnoszące się tylko do ha-łasu, ale pojawiają się opra-cowania naukowe mówiące, że sposób jego obliczania jest błędny – mówił na se-sji radny Michał Guślakow, przewodniczący komisji re-wizyjnej. – Nie bierze się pod uwagę interdźwieki, które nie są słyszane, a mają ogromny wpływ na zdrowie. Na pyta-nia kierowane w tej sprawie, minister zdrowia potwierdza, że istnieje wpływ elektrowni na zdrowie ludzi i zaleca za-chowanie 2-3 km odległości

od zabudowań. Tymczasem w Polsce nie ma prawnych uregulowań tej kwestii. Na-sza uchwała jest sygnałem niepokoju mieszkańców o zdrowie ludzi i środowiska wokół elektrowni wiatro-wych.

Waldemar Bartczak, prze-wodniczący rady gminy:

- Niektóre sprawy związane z budową wiatraków w ogó-le nie są brane pod uwagę. Chodzi mi o takie kwestie jak utrata wartości nieruchomo-ści, migotanie cienia. Kolejna sprawa to przestrzeń krajo-brazowa. Jest ona wspólną wartością.

Te uwagi uwzględniono w uzasadnieniu do uchwa-ły. Stwierdzono w nim, że umieszczanie elektrowni wia-trowych o dużej mocy w bez-pośredniej bliskości siedzib mieszkalnych narusza również interesy ekonomiczne miesz-kańców, bo powoduje spadek wartości ich nieruchomości oraz zaburza ład przestrzenny krajobrazu, który jest dobrem wspólnym.

Uchwała wyznacza kierunek

Radny Jerzy Sztyler: - Zastanawiam się jak gło-

sować. W projekcie uchwały napisano, że inwestor może dogadać się ze wszystki-

mi sąsiadami i wtedy może usytuować wiatrak bliżej niż 1000 mterow. To daje duże pole wykorzystywania tego zapisu przez inwestorów. Dzięki temu zapisowi będzie miał ułatwione zadanie.

Rada dziewięcioma gło-sami „za” przy czterech „wstrzymujących” się Rada Gminy podjęła uchwałę. Stwierdzono w niej, że mi-nimalna odległość zabudo-wań mieszkalnych i siedli-skowych od przemysłowej turbiny wiatrowej o mocy przekraczającej 100 kW nie może być mniejsza niż 1000 metrów.

- Uchwała tylko wyznacza kierunki w jakich powinno się zmierzać – mówi wójt Andrzej Olszewski. – Nasza uchwała może być uchylo-na przez wojewodę, ale jest wyrazem naszych intencji. Widzimy problem i chcemy, aby został on dostrzeżony przez władze i co najważniej-sze kompleksowo uregulo-wany.

Nie ukrywam, że gminy są zainteresowane, aby takich siłowni powstawało jak naj-więcej, bo z tymi obiektami wiążą się wcale nie małe podatki. Jesteśmy więc życz-liwie nastawieni do inwesto-rów. Musimy jednak mieć na uwadze przede wszystkim dobro mieszkańców, zawsze będziemy stawali po ich stro-nie. Tego typu inwestycje nie mogą powstawać wbrew mieszkańcom.

W tym samym duchu po-szły ostatnio podjęte uchwa-ły rad w Raciążku i Bądko-wie. Jest nadzieja, że nadzór wojewody uhonoruje wolę mieszkańców gminy i uchwał nie uchyli. Skoro instytucje centralne nie potrafią ure-gulować tej palącej na wsi sprawy to dobrze, że robią to władze lokalne.

Stanisław Białowąs

Wiatrak nie bliżej niż 1000 metrów

Gmina w obronie mieszkańców

Gminna Biblioteka Publiczna w Służewie zorganizowała 8 kwietnia „Warsztaty wielkanocne”. W zajęciach wzięła udział klasa VI Szkoły Podstawowej Zespołu Szkół w Służewie. Gościliśmy także nauczycieli.

Podczas zajęć uczniowie odpowiadali na pytania związane z Wielkanocą, obejrzeli filmik pt: „Co Polacy wiedzą o Wiel-kanocy” oraz prezentację obrzędy i zwyczaje Wielkanocne. W tej części nawiązano również do wielkanocnych zwycza-jów na Kujawach według spisanych przez Oskara Kolberga.

W kolejnej części tegorocznego spotkania odbyły się warsztaty plastyczne, w czasie których uczestnicy przygo-towali świąteczne serwetniki i kartki w kształcie baranka, owieczki, zajączka i kurczaka. Zapewne wiele serwetników będzie miłym akcentem w czasie Świąt Wielkanocnych na stołach.

Bożena Świątkowska – prezes Stowarzyszenia Razem dla Służewa, która poprowadziła kolejną część spotkania pokazała jak przygotowuje się potrawy wielkanocne takie jak: jajka faszerowane pastą jajeczną i pastą z szynki, roladki z szynki z sałatką warzywną, półmisek wędlin z sosem chrzanowym i miodowo-musztardowym, sałatkę wiosenną, babeczki wielkanocne, mazurek oraz paschę. Pod czujnym okien pani Bożeny młodzi kucharze uczyli się przystrajać po-trawy, wycinać kwiatki z warzyw i owoców. Po przygotowa-niu potraw nastąpiła degustacja a na zakończenie kulinarne-go spotkania każdy z uczestników otrzymał przepisy potraw wielkanocnych.

Małgorzata Świątkowska

Teraz można spróbować potraw

Wielkanocne warsztaty

Spotkanie prowadzi Bożena Świątkowska

Służewo

W czekoladowej krainie12 kwietnia to najsłodsza data w

kalendarzu – Dzień Czekolady. Z tej okazji 11 kwietnia biblioteka w Słu-żewie gościła uczniów klasy I Szko-ły Podstawowej w Służewie. Dzieci obejrzały filmik, jak powstaje czeko-lada, dowiedziały się skąd pochodzi,

z czego jest zrobiona, jak wygląda proces produkcji oraz jakie są jej ro-dzaje.

Następnie mali smakosze wysłu-chały opowiadania „W czekoladowej krainie”. Nie zabrakło również kon-kursów i zagadek czekoladowych.

Dzieci zrozumiały, że spożywana w du-żych ilościach czeko-lada może szkodzić zdrowiu. Natomiast umiar w jej jedzeniu pozwoli się im cie-szyć dobrym samo-poczuciem. Dzieci pamiętają, że po każ-dym zjedzeniu „cze-goś słodkiego” nale-ży zawsze dokładnie umyć zęby.

M.B.

Mogą być marzeniem, ale także zmorą mieszkańców

Page 12: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl12 Gmina Aleksandrów Kuj.

W gimnazjum w Stawkach i Służewie ruszyły właśnie bez-płatne zajęcia dydaktyczno-wy-równawcze, zajęcia pozalekcyjne oraz różne koła zainteresowań dla uczniów klas I-III, a to wszystko dzięki uzyskanemu przez Gminę Aleksandrów Kujawski dofinan-sowaniu na realizację Projektu „Inwestujemy w edukację”.

Jest on współfinansowany ze środków Europejskiego Fundu-szu Społecznego w ramach Prio-rytetu IX. Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach, Dzia-łania 9.1 Wyrównywanie szans edukacyjnych i zapewnienie wy-sokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty, Poddziałania 9.1.2 Wyrównywa-nie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszenie róż-

nic w jakości usług edukacyjnych Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

Ponad pół miliona dofinansowania

Całkowity koszt projektu to kwo-ta 611.825 zł, wartość dofinan-sowania to 520.051 zł. W ramach projektu gimnazja otrzymają m.in: nową pracownię komputerową, nową pracownię języków obcych, programy dydaktyczne, uczniowie zaś zapewnione będą mieli szereg bezpłatnych materiałów dydak-tycznych oraz będą mieli okazję bezpłatnie wybrać się do Opery w Bydgoszczy, teatru w Toruniu, Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, zwiedzić wydziały UMK w Toruniu, wybrać się do Biskupina i Kruszwicy oraz zapewnione będzie wiele innych wycieczek.

Celem projektu „Inwestujemy w edukację” jest wzrost potencjału rozwoju gimnazjum w Służewie i Stawach w gminie Aleksandrów Kujawski. Stanie się to dzię-ki wdrożeniu zmodyfikowanych kompleksowych programów roz-woju rozszerzających i wzboga-cających ofertę edukacyjną szkół, umożliwiającą wyrównanie szans 214 uczniów (134 uczniów osią-gających słabe wyniki w nauce, wyrównujące dysproporcje w poziomie wiedzy oraz 80 uczniów szczególnie uzdolnionych) i podno-szenia jakości kształcenia w czasie projektu. Wdrożenie powyższych programów ma na celu podwyż-szenie jakości funkcjonowania sys-temu oświaty w tych gimnazjach poprzez zwiększenie efektywno-ści kształcenia i wychowania, ze szczególnym uwzględnieniem po-

trzeb uczniów. Poprzez realizację projektu bę-

dzie możliwość stworzenia i wdro-żenia programu rozwoju szkoły jako systemu działań edukacyjnych o trwałym charakterze poprzez:

Zajęcia dla każdego

1. Zajęcia dydaktyczno-wyrów-nawcze z języka polskiego, mate-matyki, języka angielskiego, geo-grafii, biologii, chemii, informatyki i fizyki skierowane do uczniów klas pierwszych, drugich i trzecich, któ-rzy osiągają słabe wyniki w nauce (134 uczniów) w roku szkolnym 2013/2014 i 2014/2015;

2. Realizację ścieżek edukacyj-nych skierowanych do uczniów klas pierwszych, drugich i trze-cich w roku szkolnym 2013/2014 i 2014/2015, którzy osiągają sła-be wyniki w nauce oraz którzy są

szczególnie uzdolnieni, w tym: a) zajęcia z edukacji ekologicz-

nej dla 30 uczniów gimnazjum w Stawkach i Służewie w roku szkol-nym 2013/2014,

b) zajęcia z przedsiębiorczości dla 214 uczniów gimnazjum w Stawkach i Służewie w roku szkol-nym 2014/2015,

c) zajęcia z rozwoju kompeten-cji w zakresie świadomości i eks-presji kulturalnej dla 80 uczniów gimnazjum w Stawkach i Służe-wie w roku szkolnym 2013/2014 i 2014/2015 (uczeń może skorzystać z kilku kół). Odbywać się to będzie w formie:

* Koło wokalno-instrumentalne dla 20 uczniów (z gimnazjum w Stawkach),

* Koło artystyczne dla 20 uczniów (gimnazjum w Stawkach i Służewie)

* Koło teatralne dla 30 uczniów (gimnazjum w Stawkach i Służewie)

Skorzystają uzdolnieni i wymagający pomocyUnijny program dla gimnazjów w Stawkach i Służewie

W Gminnym Przedsiębiorstwie Usługowym „AL-GAWA” w Aleksandrowie Kujawskim zaszły zmiany kadrowe. Prezesem spółki jest Piotr Gondek, który zastąpił na tym stanowisku Agnieszkę Górzyńską.

Piotr Gondek był do niedawna przewodniczącym rady nadzorczej „Algawy”. Od 7 kwietnia objął sta-nowisko prezesa. W związku z czym musiał zrezygno-wać z tej funkcji. Przewodniczącym rady został Adam Szponka, dotychczasowy wiceprzewodniczący. Z kolei jego miejsce zajął Arkadiusz Świątkowski, sekretarz gminy. Warto przypomnieć, że w składzie zarządu spół-ki znajduje się Adam Straszyński, wiceprezes.

- Przed „Algawą” stoją nowe zadania związane nie tylko z zaopatrzeniem mieszkańców w wodę, ale przede wszystkim zarządzaniem olbrzymim majątkiem jakim jest oddana do użytku sieć kanalizacji komunal-nej – mówi prezes Piotr Gondek. – Obecnie czynione są działania zmierzające do włączenia do niej przewi-dzianej liczby mieszkańców. Od tego zależy uzyskanie zamierzonego efektu ekologicznego, a z tym z kolei związana jest możliwość otrzymania dotacji na tę inwe-stycję, o którą gmina zabiega.

Ostatnio mieszańcy Rożna-Parcele skarżyli się, że w rurach pojawiły się zanieczyszczenia w ilościach uniemożliwiających normalne korzystanie z wody dla celów spożywczych. Wieś ta jest na usilną prośbę mieszkańców zaopatrywana z ujęcia aleksandrowskiej spółki komunalnej.

- Prezes aleksandrowskiego przedsiębiorstwa wodociągowego zanieczyszczenia tłumaczył zmia-ną kierunku dostarczania wody, a w związku z tym ruszone zostały osady w rurach – tłumaczy wiceprezes Adam Straszyński. - Woda z nowego miejskiego ujęcia jest twardsza, zbliżona do wody gminnej, więc warto rozważyć zmianę miejsca zaopatrzenia. Tym bardziej, że woda z miasta jest droższa.

* * *

Zaburzenia jakości wody dotyczyły także zaopatrze-nia mieszkańców Aleksandrowa Kujawskiego. Przez kilka dni woda nie nadawała się do spożycia. Takie sytuacje nie są niczym nadzwyczajnym. Niedopuszczal-ne jest natomiast nie poinformowanie o tym w porę odbiorców. Powinni być na kilka dni naprzód ostrzeżeni o sytuacji. Miejska spółka swoich odbiorców po prostu zlekceważyła.

Stanisław Białowąs

Gondek prezesem „Algawy”

Najważniejsze zadanie:podłączenie do kanalizacji

W Niepublicznym Przed-szkolu w Służewie odbyło się przedstawienie Wio-senna Bajka dla Malucha - Rzepka Juliana Tuwima.

Aktorami biorącymi udział w inscenizacji byli rodzi-ce dzieci uczęszczających do przedszkola w Służe-wie: Aleksandra Kińska

– narrator, Elżbieta Więc-kowska – rzepka, Tomasz Wróblewski – dziadek, Irena Białkowska – bab-cia, Agnieszka Szymańska

Wyciągali rzepę na oczach dzieci

– wnuczek, Joanna Kasińska – Mruczek, Ewelina Fuminkow-ska – Kicia, Karolina Wróblew-ska – kurka, Agnieszka Gralak – gąska, Kamila Ofiarska – bo-cian, Dorota Milewska – żabka, Teresa Golec – kawka.

Przedszkolaki zachwycali się wspaniałymi i kolorowymi stro-jami oraz tańcem przy znanych piosenkach. Dzieci z zaintere-sowaniem oglądały przygody dziadka i jego pomocników, którzy z całych sił próbowali wyciągnąć rzepkę. Przedszko-lakom bardzo podobało się przedstawienie i z niecierpliwo-ścią czekają na następne, które niebawem zagości w naszym przedszkolu

M. Ciesielska, W. Obiaławychowawczynie

grupy „Maleństwa”

OPOKI. W Niepublicznym Przedszkolu w Opokach od-był się kiermasz wielkanoc-ny. Dzieci wraz ze swoimi wychowawczyniami przygo-towały dla swoich bliskich wielkanocne ozdoby. Koloro-we palmy, zajączki, baranki, stroiki, oryginalne wydmusz-ki i pisanki, a także wiele cie-kawych prac - to tylko nie-które „dzieła”, jakie można było zobaczyć.

Ozdoby, w które przedszko-laki włożyły wiele starań na pewno przystroją tegoroczne stoły wielkanocne i święconki maluchów. Świąteczne, wyjąt-kowe, niepowtarzalne i robio-ne ręcznie ozdoby cieszyły się dużym powodzeniem wśród rodziców. Byli oni zachwyceni pracami swoich pociech, któ-re z dumą je prezentowały.

Kiermasz zorganizowany był po raz pierwszy. Dlatego wychowawczynie dziękują za zaangażowanie i pomoc. Swoje prace zaprezentowano rodzicom na wystawie

Zajączki, baranki, pisanki

Fot.

Nad

esła

ne

Page 13: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 13Gmina Aleksandrów Kuj.

d) zajęcia z tożsamości regio-nalnej i wychowania patriotyczne-go dla 50 uczniów gimnazjum w Stawkach i Służewie w roku szkol-nym 2014/2015;

3. Zajęcia pozalekcyjne z zakresu ICT, języków obcych, nauk mate-matyczno-przyrodniczych. Zada-nie dla uczniów klas pierwszych, drugich i trzecich szczególnie uzdolnionych oraz mających pro-blemy w nauce z indywidualnym podejściem dydaktycznym w roku szkolnym 2013/2014 i 2014/2015 w formie:

* zajęcia matematyczno-przy-rodnicze dla 56 uczniów (gimna-zjum w Stawkach i Służewie),

* zajęcia z j. angielskiego dla 50 uczniów (gimnazjum w Stawkach i Służewie),

* zajęcia z j. niemiecki (gimna-zjum w Stawkach),

• zajęcia „Młody informatyk dla 214 uczniów (gimnazjum w Staw-kach i Służewie);

4. Doradztwo edukacyjno-zawo-dowe i opieka psychologiczno-pe-dagogiczna. Zadanie dla wszyst-kich uczniów klas II (gimnazjum w Stawkach i Służewie) w roku szkol-

nym 2013/2014 i 2014/2015.

Do 30 czerwca 2015 roku

Projekt jest realizowany w okre-sie od 3 lutego 2014 roku do 30 czerwca 2015 roku, przy czym za-jęcia dla uczestników projektu od-bywać się będą w latach szkolnych 2013/2014 i 2014/2015.

Osoby, które zostaną zakwali-fikowane do udziału w projekcie otrzymają bezpłatne wsparcie do wyboru:

1. Zajęcia dydaktyczno-wyrów-nawcze z języka polskiego, mate-matyki, języka angielskiego, geo-grafii, biologii, chemii, informatyki i fizyki w celu wyrównania braków w wiedzy i umiejętnościach z tych przedmiotów z zastosowaniem aktywizujących metod pracy oraz wykorzystaniem multimedialnych programów edukacyjnych. Zajęcia przeznaczone są dla uczniów klas I-III, którzy osiągają słabe wyniki w nauce. Zajęcia będą prowadzone metodami aktywnymi z wykorzy-staniem nowoczesnych narzędzi dydaktycznych;

2. Realizacja ścieżek edukacyj-

nych. Ścieżki edukacyjne to ze-staw treści i umiejętności o istot-nym znaczeniu wychowawczym, których realizacja może odbywać się w ramach nauczania różnych przedmiotów lub w postaci odręb-nych zajęć.

Umiejętności uczniów, które można kształcić podczas realizacji ścieżek: współdziałanie w zespole, rozwiązywanie sporów, sprawne posługiwanie się językiem, przy-gotowanie do publicznych wystą-pień, rozwiązywanie problemów w twórczy sposób, rozwijanie spraw-ności umysłowej, kreatywności, twórczego działania, podejmowa-nie indywidualnych i grupowych decyzji, poszukiwanie, segrego-wanie i wykorzystanie informacji z różnych źródeł, planowanie, or-ganizowanie i ocenianie własnej nauki;

3. Zajęcia pozalekcyjne z za-kresu ICT, języków obcych, nauk matematyczno-przyrodniczych. Połączenie tradycyjnych metod nauki z nowoczesnym kształce-niem jest wyjątkowo efektywnym i atrakcyjnym sposobem przeka-zywania wiedzy. Zakupione zesta-

wy komputerowe do pracowni oraz oprogramowanie, pomoce dydaktyczne udostępnią uczniom i nauczycielom „e-lekcje” – inte-raktywne lekcje internetowe, które będą wykorzystywane przez nich w czasie trwania projektu.

Udział bezpłatny

Gimnazja otrzymają specjali-styczne zestawy multimedialne do prowadzenia tych zajęć. W ramach platform e-learningowych można będzie korzystać z wirtualnych lek-cji, wykonywać postawione zada-nia, rozwiązywać testy. Platformy będą skierowane szczególnie do uczennic i uczniów klas trzecich w celu lepszego przygotowania do egzaminu gimnazjalnego oraz do pozostałych;

4. Doradztwo edukacyjno-za-wodowe i opieka psychologiczno-pedagogiczna. Zajęcia przygotują uczniów klas II do planowania wła-snej kariery zawodowej, wejścia w przyszłości na rynek pracy. Spotka-nia będą prowadzone przez doradcę zawodowego (na temat: poznania własnych predyspozycji, osobiste-

go potencjału, zawód przyszłości, rozpoznanie potrzeb rynku).

Konsultacje psychologiczno-pe-dagogiczne przyczynią się do zwięk-szenia umiejętności budowania po-czucia własnej wartości, wpłyną na podwyższenie samooceny, polep-szą umiejętność uczenia się.

Uczniowie będą uwrażliwiani na stereotypowe postrzeganie rynku pracy oraz ról społecznych przy-pisywanych kobietom i mężczy-znom. Zajęcia prowadzone będą wg opracowanych programów cy-klicznie z wykorzystaniem pomocy zakupionych w projekcie poprzez wykorzystanie narzędzi ICT (plat-forma inf).

Udział uczestnika w projekcie jest bezpłatny. Realizację projek-tu koordynują Magdalena Stolar-ska-Oczki oraz Monika Rolirad, a w szkołach dyrektorzy zespołów szkół w Służewie i Stawkach.

Monika RoliradUrząd Gminy

Panie z Koła Gospodyń Wiej-skich z Otłoczyna oraz Klubu Kobiet Aktywnych z Wołusze-wa spędziły pierwszy wekend kwietnia wspólnie w pracowni Orange w Tarnowskiej Woli, w województwie łódzkim.

Wizyta rozpoczęła projekt reali-zowany przez pracownię Orange z Otłoczyna a finansowany z grantu otrzymanego od Fundacji Orange.

W sobotę (05.04) panie uczestniczyły w warsztatach two-rzenia biżuterii metodą sutaszu. Jest to rodzaj haftu ręcznego, do którego wykorzystuje się paski z wiskozy zwane sutaszami oraz wszelkiego rodzaju koraliki.

Wieczorem podczas wspólnej kolacji z paniami z Koła Gospo-dyń w Tarnowskiej Woli odwie-dził nas wójt gminy Lubochnia, pan Tadeusz Jóźwik.

W niedzielę (6 kwietnia rano wyjechaliśmy do Niepokalano-wa. Po mszy byliśmy w muzeum poświęconym św. Maksymilia-nowi Kolbe oraz zobaczyliśmy Panoramę Tysiąclecia wykonaną dla upamiętnienia tysięcznej rocznicy Chrztu Polski w 1966 roku w podziemiach bazyliki.

Jest to ruchomą szopka ilustrują-cą historię Kościoła w Polsce.

Kolejnym punktem była wieś Sromowo, gdzie zwiedziliśmy Muzeum Ludowe Rodziny Brzo-zowskich, założone przez Juliana Brzozowskiego- ludowego rzeź-biarza, twórcę kilkuset drewnia-nych ludowych figur o tematyce historycznej, ilustrującej życie dawnej i współczesnej wsi oraz o tematyce sakralnej. Większość prac w muzeum jest ruchoma dzięki mechanizmom skonstru-owanym przez autora.

Ostatnim miejscem wycieczki był Łowicz, w którym zwiedzili-śmy Muzeum Łowickie i skan-sen.

Panie wracały zmęczone aczkolwiek w wyśmienitych nastrojach.

Teraz czekamy na rewizytę, również dwudniową, pań z Tar-nowskiej Woli-będzie to następ-ny etap projektu „Nie możemy tyle sami, co z innymi pracow-niami”. Podczas odwiedzin panie poznają dawną a powracającą do łask technikę wytwarzania koronek metodą frywolitkową oraz zwiedzą Toruń.

K.F

Nie możemy tylko sami

Wyjechały dzięki „Orange” w Otłoczynie

Panie z gminy Aleksandrów Kuj. w pracowni w Tarnowskiej Woli

- Gmina Aleksandrów Kujawski na pewno jako pierwsza w powiecie aleksandrowskim, a nawet w byłym woj. włocławskim, przystępuje do wdrażania nowego systemu ePODA-TEK. Co to takiego?

- Usługa ePODATKI udostępnia oso-bom fizycznym i prawnym możliwość bieżącego sprawdzania podstawy opodatkowania, kwoty należnych po-datków, opłat i czy występują zaległo-ści oraz odsetki. Dodatkowo możliwe jest też opłacanie wybranych należno-ści poprzez osobisty system bankowo-ści internetowej.

W związku z tym każdy nasz podatnik otrzyma wygenerowany przez urząd login oraz hasło pierwszego logowa-nia, które będzie mógł samodzielnie zmienić na znane tylko sobie. Działać to będzie podobnie jak w bankowości internetowej czy w sklepach on line . Wcześniej oczywiście podatnik otrzy-ma własne konto podatkowe. Będzie mógł więc na nim sprawdzać ruch środków, wpłacać należności itp.

- Podatnicy już jakieś konto indywi-dualne otrzymali…

- Dotyczy ono opłat za gospodaro-wanie odpadami komunalnymi. Wpro-wadziliśmy je w minionym roku, kiedy weszła w życie ustawa śmieciowa. W bieżącym roku nadajemy konta do płacenia podatków – od nieruchomo-ści, rolnego, leśnego itp. Jest to nic in-nego jak numer konta bankowego, na który trzeba płacić należności.

- A jak ktoś zapłaci podatek na wspólne konto urzędu gminy, czy ma z tego powodu kłopoty?

- Nie ma obaw. Pieniądze na pew-no trafią w miejsce przeznaczenia, ale prosimy o wpłacanie na konta in-dywidualne, bo wtedy księgowanie wpłat na konto podatnika dokonuje się automatycznie co przyspiesza pracę zwłaszcza, iż wygenerowano kilka ty-sięcy kont.

- Wróćmy jeszcze do systemu ePO-DATEK. Na jakim etapie jest jego wdrażanie?

- Rozpoczynamy całe przedsię-wzięcie na przełomie maja i czerwca.

Najpierw trzeba urząd wyposażyć w odpowiedni serwer. Jest to inwesty-cja finansowana ze środków własnych Urzędu Gminy. Potem przyjdzie czas na wyjaśnianie podatnikom zasad funkcjonowania nowego systemu. Będziemy więc prowadzili akcję infor-macyjną.

- Zasięg internetu, a zwłaszcza umiejętności posługiwania się nim w sprawach finansowych jest bardzo ograniczony.

- Zdajemy sobie z tego sprawę, więc na jakiś masowy udział nie liczymy. Podejmujemy jednak ten wysiłek, bo jest to działania z myślą o przyszłości. To tak jak z bankowością internetową. Jest coraz powszechniejsza, ale prze-cież nie obejmuje wszystkich.

- Czy wszyscy w gminie Aleksan-drów Kujawski płacą podatki?

- Proszę mi pokazać miasto lub gminę, gdzie wszyscy regulują swoje należności w stu procentach. Nie ma takich, bo wszędzie znajdzie się jakaś grupa, która z różnych powodów , czę-sto niezależnych – losowych, nie wy-wiązuje się ze swoich zobowiązań wo-bec lokalnej społeczności. Jedni, bo znaleźli się w trudnej sytuacji i muszą najpierw znaleźć środki na przeżycie, ale są też tacy, którzy uważają, że po-datków można nie płacić nawet wtedy, kiedy sytuacja materialna w porówna-niu z innymi nie jest najgorsza.

W naszej gminie oczywiście także

mamy zaległości podatkowe, ale ich skala nie jest duża. Część długu wobec gminy jest zabezpieczona hipotecznie i ta grupa nie ulega przedawnieniu, ale też perspektywy ściągnięcia tych na-leżności są odległe. Najwięcej mamy zaległości rocznych, dwuletnich.

- Jedną z danin na rzecz gminy jest podatek od nieruchomości. Właści-ciele sami deklarują jaką mają po-wierzchnię użytkową. Kiedyś mówił pan, że będą prowadzone kontrole zgodności stanu faktycznego z dekla-rowanym.

- Cały czas to robimy. Polegają one na weryfikacji danych podawanych w deklaracjach ze stanem wykazywanym w innych urzędowych dokumentach, mapach satelitarnych. Nie oznacza to, że prowadzimy jakąś akcję zakro-joną na szeroką skalę. Po prostu te czynności wykonujemy w trakcie nor-malnej pracy. W pierwszej kolejności zwracamy uwagę, gdzie niemal gołym okiem widać rażące różnice. Wtedy wzywamy właścicieli nieruchomości do wyjaśnień na czynności sprawdza-jące. A muszę powiedzieć, że zaniżanie deklarowanej powierzchni w deklaracji podatkowej jest nagminne.

- Są osoby, które otrzymują nakazy płatnicze z urzędu, najczęściej poka-zujące, że trzeba płacić więcej niż na-liczano do tej pory.

- Warto wiedzieć, że podatek nalicza-ny jest na podstawie danych z rejestru gruntów sporządzony przez starostwo. Widocznie otrzymaliśmy uaktualnione dane. Różnica może polegać na tym, że zmieniła się kategoria przeznaczenia gruntów.

Ogólnie możemy powiedzieć, że w gminie Aleksandrów Kujawski wpływy z podatku od nieruchomości nieustan-nie rosną. Oznacza to, że gmina syste-matycznie rozwija się, przybywa osób, które postanowiły u nas zamieszkać lub prowadzić działalność gospodar-czą. Sądzę, że ta tendencja będzie się utrzymywała, co rokuje nam dobre perspektywy.

Rozmawiał: St.B.

Dostępne konto podatkoweRozmowa z Markiem BUCZKO, skarbnikiem gminy Aleksandrów Kuj.

Marek Buczko

Page 14: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Aleksandrów Kuj. www.kujawy.media.pl14

W marcu zostały ogłoszone wyniki konkursów Zarządu Wo-jewództwa Kujawsko-Pomor-skiego w Toruniu. Są to konkursy dla organizacji pozarządowych na wykonanie zadań samorządu województwa w latach 2014-2015 w zakresie m.in. kultury, sztuki i ochrony dóbr kultury.

Na ponad 180 złożonych wnio-sków, około 70 zostało rozpatrzo-nych pozytywnie. Pośród nich znalazł się również wniosek Sto-warzyszenia Przyjaciół Zespołu Szkół Nr 2 im. mjra H. Dobrzań-skiego „HUBALA” w partnerstwie z Gminą Aleksandrów Kujawski. Duże napięcie oczekiwania na wyniki konkursu zostało wreszcie uwieńczone sukcesem. Stowarzy-szenie pozyskało 3.000 zł dotacji przeznaczonej na organizację XIII Ogólnopolskiego Spotkania Po-etów BIAŁA LOKOMOTYWA po-święconego twórczości Edwarda Stachury.

We wrześniu w Łazieńcu

Festiwal odbędzie się 5 i 6 września br. w Łazieńcu. Można powiedzieć, że sukces otrzyma-nia dotacji przez Stowarzyszenie jest przełomem w przygotowa-niach imprezy. Prawie drugie tyle

dołoży gospodarz festiwalu, Gmi-na Aleksandrów Kujawski.

- Łazieniec jest miejscem ma-gicznym, wciąż pełnym Stachury - mówi Tomasz Langner odpo-wiedzialny za promocję w gminie. - Cieszymy się, że Biała Lokomo-tywa znów ruszy właśnie z tego „peronu”. Mam nadzieję, że wy-darzenie wpisze się w kalendarz cyklicznych, ogólnopolskich spo-tkań propagujących twórczość naszego barda. Już dzisiaj ser-decznie zapraszamy wszystkich miłośników, gdyż program festi-walu oraz zaproszeni goście będą w tym roku wyjątkowi.

Pomysłodawczynią Ogólnopol-skich Spotkań Poetów BIAŁA LO-KOMOTYWA i organizatorką po-przednich jego edycji była Daria Danuta Lisiecka – pedagog, ani-matorka kultury, instruktorka te-atralna, poetka i znawczyni twór-czości Edwarda Stachury. Pani Daria wyraziła zgodę na propozy-

cję gminy Aleksandrów Kujawski i Stowarzyszenia na jego reakty-wację po trzyletniej przerwie.

Dla gimnazjalistów i studentów i innych grup

Zamiarem pomysłodawczyni jest, by festiwal ten służył – jak sama to formułuje - przypomnie-niu sylwetki twórczej Edwarda Stachury oraz propagowaniu jego twórczości. Ponadto stwa-rza on możliwość prezentowania twórczości własnej autorom w różnym wieku, propaguje czytel-nictwo, promuje pisma literackie i tomiki poetyckie, służy edukacji literackiej.

Adresowany jest do młodzieży gimnazjalnej, ponadgimnazjalnej, studentów oraz pozostałych grup społecznych. Realizowany lokal-nie, w miejscu, gdzie znajduje się dom rodzinny poety, integruje to, co lokalne z ogólnopolskim. Poka-

zuje uczestnikom z różnych stron Polski miejsca związane ze Sta-churą i daje możliwość twórcom z całego kraju prezentacji własnej poezji w tych miejscach. Festiwal oferuje ponadto wartościowe pro-pozycje artystyczne inspirowane twórczością Stachury: wystawy, koncerty, prezentacje, spotkania, konkursy, warsztaty, multimedial-ne lekcje pokazowe.

W czerwcuprezentacja multimedialna

Stowarzyszenie Przyjaciół Ze-społu Szkół Nr 2 nie ogranicza się jedynie do bycia biernym prze-kaźnikiem pozyskanych przez sie-bie kwot na festiwal.

Świadczy o tym najnowsza ini-cjatywa zorganizowania powiato-wego konkursu na krótką, około 5 minutową, prezentację multi-medialną sylwetki i twórczości Edwarda Stachury.

Konkurs ten stwarza uczniom gimnazjów i szkół ponadgimna-zjalnych możliwość wykazania się umiejętnościami w projekto-waniu i wykonaniu atrakcyjnych prezentacji multimedialnych i przedstawieniu najlepszych z nich na XIII Ogólnopolskim Spotkaniu Poetów BIAŁA LOKOMOTYWA. Ocena prac przeprowadzona zostanie w pierwszych dniach czerwca w auli Zespołu Szkół Nr 2. Zaproszenia wraz z regula-minem zostały już rozsyłane do szkół w naszym powiecie.

Marzeniem organizatorów festi-walu jest by inspirował on środo-wiska związane z edukacją i kultu-rą do kolejnych inicjatyw, którym mógłby patronować Edward Sta-chura nie tylko w naszym powie-cie. Twórca zasługuje na znacznie większe skupienie na jego arty-stycznym dorobku i przesłaniu.

Tomasz Rychert

Wraca Biała LokomotywaGmina Aleksandrów Kuj. i „Hubal” pamiętają o Stachurze

Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci jest pa-miątką urodzin największe-go bajkopisarza Hansa Chri-stiana Andersena.

Święto zostało ustanowio-ne w 1967 roku i od tamtej pory co roku odbywa się w innym państwie. Polska była organizatorem w 1979 roku.

Dzień ten ma na celu roz-powszechnienie książek dla dzieci oraz wspieranie czytel-nictwa wśród najmłodszych. Na całym świecie, a szczegól-nie w Europie w tym dniu or-ganizowane są wystawy, pro-mocje, spotkania autorskie oraz konkursy poświęcone literaturze dziecięcej.

Gminna Biblioteka w Służe-wie również uczestniczyła w obchodach tego święta. Na wspólne świętowanie licznie przybyły klasy I-III Szkoły Pod-stawowej w Ostrowąsie.

Świętowanie rozpoczęli-śmy od spotkania autorskie-go z autorką „Legend Toruń-skich” Dorotą Kaźmierczak. Pani Dorota opowiedziała uczniom o swojej twórczości.

Dzieci z uwagą słuchały czy-tanych przez pisarkę legend m.in. „O tym, jak powstała na-zwa miasta”, „O flisaku i żab-kach”, „O piernikarzu i jego córce Katarzynie”. Uczniowie mieli również okazję wysłu-chać wierszy jeszcze niepu-blikowanych. Na zakończenie spotkania nie obyło się bez pytań.

Drugą część świętowania Dnia Książki rozpoczęto pre-zentacją multimedialną pt.

„Jak powstaje książka” oraz filmem pt.” Książka - jak to jest zrobione”. Nie zabrakło rów-nież konkursów gier, zabaw i zajęć plastycznych, podczas których dzieci wykonały za-kładkę do książki w kształcie żabki.

Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem, a jego uczestnicy opusz-czali bibliotekę z uśmiecha-mi na twarzach.

Uczniowie ze szoły w Ostrowąsie z Dorotą Kaźmierczak, autorką „Legend Toruńskich”

Legendy toruńskie w SłużewieDla uczniów z OstrowąsaDwa wypadki

Znajdujący się już na lewym pasie wóz strażacki...

...uderzył w lewy bok cysterny, a ta uderzyła...

...w osobowego opla, raniąc znajdujące się w nim osoby.

Do dwóch wypadków doszło 2 kwietnia około godziny 15.30 na drodze wojewódzkiej w Staw-kach. Wszyscy uczestnicy wypadków byli trzeźwi.

Do pierwszego wy-padku doszło o godzinie 15.20. Byliśmy tam zaraz po zderzeniu. Z usta-leń policjantów wynika, że kierujący pojazdem bojowym powiatowej aleksandrowskiej straży pożarnej nie dostosował prędkości i najechał na tył cysterny. W wyniku uderzenia pojazd ten przyspieszył i uderzył w tył jadącego przed nim opla. Do szpitala trafiły trzy osoby.

Samochód strażacki stał na lewym pasie, co sugerowało, że do ude-rzenia doszło podczas wyprzedzania cysterny. Podobno zbyt gwałtow-nie zahamowała.

Rannymi osobami z opla zaopiekował się jadący wozem strażak, który czekał aż do przy-jazdu karetki.

W tej samej miejsco-wości zaledwie po 30 minutach po pierwszym wypadku doszło do ko-lejnego. 21-letni rowe-rzysta jadąc chodnikiem najechał na stojącego we wjeździe volkswage-na. W wyniku tego zda-rzenia rowerzysta trafił do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzeń byli trzeźwi.

(bis)Fot. Stanisław Białowąs

Page 15: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Aleksandrów Kuj. www.kujawy.media.pl 15

W drugiej połowie mar-ca w „Zajeździe Leśnym” w Białych Błotach (gmina Alek-sandrów Kujawski) zespół z katowickiej szkoły filmowej kręcił zdjęcia do etiudy dyplo-mowej Aleksandry Terpińskiej “Ameryka”. Ola jest studentką V roku Reżyserii Wydziału Ra-dia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Pie-czę artystyczną nad filmem sprawuje prof. Jerzy Stuhr - znakomity, wielokrotnie nagra-dzany polski aktor oraz reżyser, profesor sztuki.

Filmowcy kręcili w gminie Aleksandrów Kujawski

Stowarzyszenie Mieszkańców Sąsiadujących ze Składowiskiem Odpadów w Miejscowości Służe-wo-Pole, Stowarzyszenie „EKO” prowadzi swoją działalność w cieniu Przedsiębiorstwa Użytecz-ności Publicznej „Ekoskład” w Służewie.

Obecnie współpraca między naszym Stowarzyszeniem a „Eko-składem” układa się pozytywnie, na zasadach partnerskich. Moim zdaniem, prezes Maciej Bartoszek jest pierwszym prezesem, który zrozumiał, że jesteśmy na siebie skazani, chociażby ze względu na bliskie sąsiedztwo.

Mieszkańcy sąsiadujący ze skła-dowiskiem odpadów, pomni wcze-śniejszych doświadczeń, zarówno ci zrzeszeni w Stowarzyszeniu „EKO”, jak i nie, z niepokojem spoglądają w stronę składowiska. Wiadoma jest przecież uciążliwość takiego sąsiedztwa. Jednakże dostrzegają i doceniają starania prezesa Bar-toszka mające na celu pogodzenie jakże rozbieżnych interesów. Wy-pracowanie mądrych zasad współ-pracy uwzględniających ochronę interesów mieszkańców i rozwój przedsiębiorstwa było możliwe dzięki gwarantującym kompromis ustępstwom z obu stron. Jako pre-

zes Stowarzyszenia „EKO” wierzę, że tak będzie i w przyszłości, bo w przeszłości bywało różnie…

Mieszkańcy zaczęli organizować się już w 1990 roku. przy okazji różnych spraw dotyczących ich wsi, takich jat remonty czy budo-wa dróg, budowa wodociągu czy w sprawie protestu przeciwko źle funkcjonującemu staremu wysypi-sku śmieci. 18 stycznia 1993 roku doszło do porozumienia czterech gmin (Ciechocinka, Raciążka, Gmi-ny i Miasta Aleksandrów Kujawski) z mieszkańcami gwarantującego im, m. in., nielokalizowanie nowe-go składowiska w ich sąsiedztwie. Nierespektowanie przez samorzą-dy tego zapisu spowodowało pro-testy mieszkańców - największy w 1995r. Wtedy to blisko czterystu ludzi podpisało się przeciwko tej inwestycji, łamiącej wcześniejsze porozumienie. Nie pomogły jednak ani doniesienia do służb ochrony środowiska, ani pomoc ówcze-snych parlamentarzystów, ani też strajk ostrzegawczy polegający na blokowaniu drogi dojazdowej do składowiska.

Brak zorganizowanego przed-stawicielstwa, ignorowanie miesz-kańców przez ówczesne władze akceptujące tak fatalną lokalizację składowiska spowodowały, że 28 października 1998 roku powstało Stowarzyszenie Mieszkańców Są-siadujących ze Składowiskiem Od-padów w Miejscowości Służewo-Pole, Stowarzyszenie „EKO”.

Obok społecznej kontroli skła-dowiska nastawianej na ochronę środowiska naturalnego Stowarzy-szenie „EKO” podejmowało szereg działań mających na celu współ-pracę z właścicielem składowiska ZGZK oraz z lokalnym samorzą-dem. Reagowaliśmy na wszelkie zagrożenia, czy to wynikające z importu śmieci, czy przyjęcia na składowisko skażonej ziemi. Za-biegaliśmy o budowę nowych i re-mont starych dróg, wzmożenie na nich bezpieczeństwa, rozbudowę oświetlenia, dowóz naszych dzieci „Gimbusem”. Czynnie uczestniczy-liśmy w akcjach sprzątania naszych okolic. W 2005 roku wstrzymali-śmy import na składowisko odpa-dów medycznych i weterynaryj-

nych. Przy wsparciu blisko dwustu mieszkańców na zebraniu w Słu-żewie przeciwstawiliśmy się temu zamiarowi. Wspieraliśmy także sta-rania młodzieży w sprawie boiska. Działalność ta, do czasu objęcia stanowiska przez wójta Andrzeja Olszewskiego, nie miała wspar-cia samorządu. Partnerskie relacje trwają dopiero od dwóch kadencji.

W 2013 roku Stowarzyszenie „EKO”, przy wsparciu mieszkań-ców z okolic wysypiska, za co im serdecznie dziękuję, skutecznie za-blokowało rozbudowę składowiska o kolejne dwie kwatery od strony Służewa-Pole. Nasze Stowarzy-szenie czynnie włączyło się w po-stępowanie administracyjne w tej sprawie, powiadamiając jednocze-śnie o szkodliwych dla środowiska naturalnego planach rozbudowy Generalnego i Regionalnego Dy-rektora Ochrony Środowiska, Ge-neralnego Inspektora Sanitarne-go, Głównego i Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, wójta gminy Aleksandrów Kujaw-ski oraz przewodniczącego zarządu ZGZK. Protest okazał się skuteczny.

Przy zrozumieniu władz samorzą-dowych oraz prezesa „Ekoskładu” wstrzymaliśmy rozbudowę składo-wiska w kierunku północnym o ko-lejne dwie kwatery, które w końcu okazały się zbędne dla planowanej rozbudowy. Obie strony uznały, że są skazane na siebie... na kompro-mis.

Stowarzyszenie „EKO” jest jed-nym z najstarszych, jak nie najstar-szym stowarzyszeniem w powie-cie. Przez szesnaście lat istnienia zmieniały się zarządy, liczba człon-ków (obecnie 28). Nieprzerwanie od 1998 roku pełnię funkcję pre-zesa Stowarzyszenia „EKO”. Obec-ny zarząd w składzie: Mirosław Nowak, Zdzisław Kornaszewski, Piotr Polanowski i Marcin Zdziech wspiera mnie jako prezesa i tak jak poprzednie zarządy wraz z człon-kami Stowarzyszenia odgrywa znaczącą rolę w rozwoju lokalnego społeczeństwa obywatelskiego.

Jan Kościerzyńskiradny powiatu

aleksandrowskiego,Prezes Stowarzyszenia „EKO”

„EKO” i „Ekoskład” skazani na siebie…

Obraz opowiada o dwóch dziewczynach, które marzą by uciec z małej wioski do prawdziwej Ameryki. Realiza-cja marzeń wymaga od nich wielkiej odwagi, a w kluczo-wych momentach trudnych wyborów.

Operatorem zdjęć jest Bar-tek Bieniek, który współpraco-wał przy tworzeniu takich fil-mów jak “Drogówka”, “Układ Zamknięty” jako operator kamery. Laureat nagrody Ma-stershot PISF na XX Między-narodowym Festiwalu Sztuki

Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage w Bydgosz-czy (2012).

- Dziękujemy wszystkim za pomoc w realizacji zdjęć, a w szczególności Gminie Alek-sandrów Kujawski za ogrom-ne zaangażowanie - mówi kierownik produkcji Beata Rzeźniczek. - Planowane za-kończenie prac nad filmem to wrzesień 2014 roku. Mamy nadzieję, że po dwóch latach obiegu festiwalowego obej-rzymy go na ekranach telewi-zorów.

Fot. Grzegorz Kucharski

Ekipa na planie podczas realizacji zdjęć w Białych Błotach, Zajazd Leśny, gm. Aleksandrów Kujawski. Z lewej reżyser Aleksandra Terpińska i operator obrazu Bartosz Bieniek

Od lewej Marta Mazurek (rola Anki), Aleksandra Terpiń-ska (reżyser), Aleksandra Adamska (rola Dżastina)

Zespół operatorski w akcji

Stół wielkanocny przygotowany przez panie z Rożna-Parcele

Bogato zastawiony stół przygotowały: Halina Zakrzewska, Róża Góralska i Halina Gronek z Klubu Kobiet Aktywnych w Wołuszewie. W minionym tygodniu ten sam zespół zorganizował imprezę wielkanocną dla mieszkanek wsi i okolic

Gmina Aleksandrów Kujawski na powiatowej prezentacji potraw i tradycji wielkanocnych

Starostwo powiatowe po raz siód-my zorganizowało wespół z gminnymi organizacjami kobiecymi oraz zespołami szkół - „Hubala” i dawnego „Ogrodnika”, kształcacymi uczniów w zakresie technol-gii żywienia i agrobiznesu powiatowy przegląd potraw i tradycji wielkanocnych. Gmina Aleksandrów Kuj., jak zawsze, moc-

no zaznaczyła swoją obecność. Interesują-co przygotowane zostały dwa stoły: przez panie z Rożna-Parcele ubrane w fartuszki oraz z Klubu Kobiet Aktywnych w Wołu-szewie, preznetujące potrawy w strojach regionalnych.

O imprezie więcej na str. 6.

Fot.

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Fot.

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Page 16: Gazeta aleksandrowska 85 2014

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Chórwww.kujawy.media.pl16 nr 85, kwiecień 2014

Chór nasz został zawiąza-ny 31 stycznia 2013 r. Jest to data pierwszego, organi-zacyjnego zebrania. W cza-sie tamtego spotkania nasz dyrygent, prof. Czesław Grajewski nakreślił nie tyl-ko plan pracy na najbliższe miesiące, ale i zarysował wizję rozwoju chóru, jego zadania i cele - artystyczne i społeczne.

Na pierwszym spotka-niu pojawiło się kilkanaście osób, niektórzy mieli już za sobą pewne doświadczenia chóralne, jednak większość zespołu stanowią wciąż amatorzy wielogłosowej muzyki wokalnej. Z biegiem czasu dołączyły do nas ko-lejne osoby, tak że obecnie „Lutnia Nova” liczy 25 osób. To niemały potencjał, a liczy-my na to, że wraz z upływem czasu nasze szeregi będą się powiększać.

Publiczne występy zain-augurowaliśmy podczas

miejskich obchodów rocz-nicy uchwalenia Konstytu-cji 3 Maja. Zaśpiewaliśmy wówczas kilka pieśni patrio-tycznych i okazało się, że ten typ muzyki bardzo nam od-powiada, stąd wkrótce takie utwory zaczęły dominować w naszym repertuarze.

Tamten historyczny dzień pierwszego występu uzna-liśmy później za oficjalne święto naszego zespołu.

Poza uroczystościami trze-ciomajowymi chór „Lutnia Nova” 25 czerwca uświetnił zakończenie roku akademic-kiego w Uniwersytecie Trze-ciego Wieku wykonaniem kilku utworów. Brał również czynny udział w mszach świętych w kościele p.w. Przemienienia Pańskiego: podczas obchodów Dnia Pa-trona Miasta bł. ks. Edwarda Grzymały 26 maja 2013 r., oraz w intencji Ojczyzny w dniu 11 listopada.

Ostatni nasz występ miał miejsce 2 marca br. podczas

mszy św. w intencji ofiar konfliktu na Ukrainie.

Wspólne kolędowanie

Jak nietrudno zauważyć, występy podczas liturgii wymusiły wprowadzenie do repertuaru utworów sakral-nych. Ten obszar poszerzyły jeszcze kolędy, które niosą z sobą nie tylko wartości reli-gijne, ale także ogólnokultu-rowe. Ponieważ przejęliśmy się słowami Rabindrana-tha Tagore „Bóg szanuje mnie, gdy pracuję, ale ko-cha mnie, gdy śpiewam”, zachęcaliśmy mieszkańców Aleksandrowa do wspólne-go śpiewania kolęd w Kole-gium Kujawskim 29 grudnia, co spotkało się z ciepłym i życzliwym przyjęciem.

Pomysł ten, wpisujący się w ogólny trend przywraca-nia do przestrzeni publicznej tradycji związanych z Bożym Narodzeniem, mamy zamiar

kontynuować w przyszłości, dając mieszkańcom Alek-sandrowa możliwość wyra-żenia świątecznej radości we wspólnym śpiewie kolęd.

Oprócz występów w na-szym mieście, zaproszono nas do koncertowania rów-nież we Włocławku. I tak, we wrześniu ubiegłego roku za-śpiewaliśmy w Muzeum Zie-mi Kujawskiej i Dobrzyńskiej z okazji 125-lecia działalno-ści Rzemieślniczego Chóru „Lutnia”, a 10 listopada w tym samym miejscu wzię-liśmy udział w koncercie pieśni patriotycznej. Nasze wykonania „Bywaj dziewczę zdrowe” czy „Białych róż” spotkały się z prawdziwym uznaniem i wywołały wiele wzruszeń.

To nie koniec naszej wo-kalnej obecności we Wło-cławku. W styczniu br. za-śpiewaliśmy kolędy w czasie spotkania opłatkowego duszpasterstw specjalistycz-nych z księdzem biskupem Wiesławem Meringiem, or-dynariuszem Diecezji Wło-cławskiej.

W polskim związku

Z przekazywanych nam ciepłych opinii słuchaczy wynika, że jesteśmy widocz-ni już nie tylko we własnym mieście. Po oficjalnym uzna-niu ciągłości tradycji chóral-nej od poprzedniczki, alek-sandrowskiej „Lutni”, nasz zespół „Lutnia Nova” jako oficjalny Chór Miasta Alek-sandrów Kujawski zaistniał w środkach przekazu - lo-kalnych periodykach, które zamieszczały krótkie, infor-macje o powstaniu chóru, spotkaniu pokoleniowym i oficjalnych występach.

Jako chór stanowimy sek-cję ukonstytuowaną przy Miejskim Centrum Kultury z dużą swobodą działania.

Chór „Lutnia Nova” przez wspólny rokW pierwszą rocznicę powstania

„Lutnia Nova” kontynuuje tradycje danej „Lutni”, czego dowodem symboliczne przekazanie kroniki po spotkaniu inauguracyjnym

Po raz pierwszy „Lutnia Nova” zaśpiewała podczas miejskich obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.

Podczas koncertu pieśni patriotycznej w muzeum we Włocławku

Dobrze wysłuchać co o koncercie myślą słuchacze

Spotkanie opłatkowe z udziałem ks. biskupa Wiesława Meringa, ordynariusza Diecezji Włocławskiej

Niedawno – bo w styczniu 2014 roku - nasi chórzyści podjęli decyzję o przystą-pieniu zespołu do Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, co stało się faktem z dniem 1 marca 2014r.

Dyrektor chóru podkreśla, że zespół jest bardzo dobrze zorganizowany. Ma nieza-leżny zarząd, wystarczającą do działalności liczbę zeszy-tów i partytur, swoje znaki, stronę internetową, a dzięki życzliwości burmistrza i dy-rekcji Szkoły Podstawowej nr 1 dysponuje salą z instru-mentem, w której przepro-wadzane są zajęcia szko-leniowe. Prowadzona jest kronika zespołu oraz - jako

wymóg administracyjny - dziennik zajęć. To był dobry, rozśpiewany rok, z nowy-mi nadziejami i aspiracjami kontynuujemy naszą chóral-ną przygodę.

Drzwi otwarte

Wszystkich, którzy tę przy-godę chcieliby przeżywać z nami, serdecznie zaprasza-my do wstąpienia w szeregi naszego chóru. Oferujemy przeżycia artystyczne, wspól-ne wyjazdy, występy, koncer-ty i życzliwą atmosferę.

Anna Jankowskasekretarz chóru

„Lutnia Nova”

Page 17: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Festiwal nauki www.kujawy.media.pl 17

W dniach 9-12 kwietnia odbył się we Włocławku V Festiwal Nauki, Kultury i Przedsiębior-czości Impreza jest wspólnym projektem popularyzatorskim środowisk naukowych, gospo-darczych i kulturalnych Wło-cławka oraz regionu Kujaw i ziemi dobrzyńskiej.

Do organizacji tegorocznej festiwalu zaproszony został także Aleksandrów Kujawski, który skwapliwie przyjął ofertę zorganizowania Dnia Wyjazdo-wego. Bazą dla całego aleksan-drowskiego przedsięwzięcia było Kolegium Kujawskie, które dzięki życzliwości dyrektor ks. Roma-na Jachimowicza udostępniło nie tylko wszystkie niezbędne pomieszczenia, przygotowało

uczniów do przyjęcia gości, ale aktywnie uczestniczyło w zajęciach.

Dzień różnych wydarzeń zainaugurowali: prorektor Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku dr Władysław Kubiak i burmistrz Aleksandrowa Kuj. dr Andrzej Cieśla, który podziękował księ-dzu dyrektorowi za gościnę.

Program trzeba przyznać był bogaty i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Skierowany był głównie do uczniów, a szkoda bo dorośli byli też mile widziani. Z interesujących zajęć korzystali bynajmniej nie tylko uczniowie kolegium. Przy pełnej sali wystą-pił gościnnie teatr z Włocławka, a na zajęcia o mehatronice, jako praktycznym zastosowa-

niu innowacyjnej myśli przy-szli uczniowie klasy Vb szkoły podstawowej nr 3 bynajmniej nie po to, aby robić za publicz-ność. Program skierowany jest do gimnazjalistów, więc zdobyta wiedza na pewno się niebawem przyda.

Pracownia chemiczna rów-nież był wypełniona uczniami z podstawówki. Pod okiem profe-sora kolegium Wiesława Rybki uczniowie IIb klasy biologiczno-chemicznej wprawiali w podziw widzów różnymi sztuczkami z udziałem środków chemicznych. Udowadniano, że chemia jest ciekawa i warto ją poznawać, bo jest przydatna w życiu Szkoda tylko, że lekcji z tego przedmiotu jest tak mało.

W innej części odbywał się konkurs plastyczny, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Niemal w tym samym czasie na sali sportowej można było podzi-wiać najpierw występ najmłod-szych podopiecznych mistrzów sztuki walki klasy światowej m.in. Marcina Świątkowskiego i Artura Drążka z klubu sportu walki Fight Club Aleksandrów, a później oglądać kilka lekcji samoobrony w ich wykonaniu.

Zajęcia członków klubu odbywają się tu we wtorki i czwartki od 17.00 do18.00 dla najmłodszych i od 18.00 do 20.00 dla starszych. Zaraz po pokazie licznie przybyli widzo-wie mogli podziwiać zagrania i dopingować swoich faworytów w meczu koszykówki: Katarzynki

Toruń (panie) - Anwil Włocławek (panowie).

Zgodnie zapowiedzią swoje wyroby rękodzielnicze wysta-wiali lokalni twórcy. Widzieliśmy prace: Heleny Gralak, Zenona Świątkowskiego, Doroty Iwiń-skiej, Ewy Adamiec, Bogdana Zalewskiego, Wioletty Ossow-skiej, Małgorzaty Cylke, Wiesła-wy Grochulskiej. Była okazja do porozmawiania z twórcami o metodach i sposobach tworze-nia.

Dla ducha i wiedzy było także wystąpienie dr. Marcina Zdrenki, który zadał pytanie „Gnuśność, czy lenistwo” i starał się na nie odpowiedzieć.

St.B.

Festiwal nauki na wyjeździe w Aleksandrowie Kuj.

Galeria zdjęć

kujawy.media.pl

Gości witają dr Władysław Kubiak i dr Andrzej Cieśla Wystąpili uczniowie szkoły muzycznej W pracowni plastycznej

Chemia jest ciekawa

Pokazali walkę Swoje wyroby wystawiali twórcy

Koszykarskie sztuczki My się dobrze bawimy Można było zrobić się na bóstwo

Page 18: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualności www.kujawy.media.pl18

Klub profilaktyczny „Kuźnia”, działający przy Placówce Socjalizacyj-nej w Aleksandrowie Kujawskim, w dniach 26 i 27 marca wystawił pierwsze swoje przed-stawienie.

Na „Drogę krzyżową mło-dego człowieka” w reżyserii Wojciecha Rogowskiego zaproszono uczniów szkół gimnazjalnych, uczestników Warsztatów Terapii Zajęcio-wej, radnych i przedstawi-cieli władz powiatu i miasta, mieszkańców miasta. W przedstawieniu poza piękną i wzruszającą inscenizacją słowno-muzyczną, porusza-jącą problemy współcze-snego świata, wykorzystano technikę – teatr cieni.

Wśród wykonawców zobaczono i usłyszano Martę Kłódkowską, Anetę Za-

krzewską, Joannę Warpas, Weronikę Warpas, Beatę Lipowską, Paulinę Dryps a także Marzenę i Waldemara Gmińskich, Juana Pereza, Alinę Mikołajską, Roberta Wiśniewskiego, Kamilę Wachowską i Wojciecha Ro-gowskiego. Projekt plakatu przedstawienia wykonała Agnieszka Kraszewska z MCK w Aleksandrowie Kujawskim, a na zdjęciach przedstawienie uwiecznił Ariel Mrowiński.

Celem przedstawienia była szeroko rozumiana profilaktyka, mająca poka-zać, że nikt nie jest wolny od zagrożeń jakimi są uzależ-nienia. Poruszono problem podejmowania złych decyzji, a nade wszystko poszuki-wanie wartości, które są ponadczasowe. Pokazano znaczenie rodziny, jak radzić

sobie ze śmiercią najbliż-szych oraz jak żyć w obliczu utraconych złudzeń. Wszyst-ko to co działo się na scenie oparte było na przesłaniu, że każdy dźwiga swój krzyż tak jak Jezus, idąc na górę Golgotę, ma jeszcze siłę pocieszać innych i dawać im nadzieję, i że siła jest w nas samych. Wzruszenie jakie towarzyszyło odbiorcom in-scenizacji było wielkie i była to niepowtarzalna okazja, aby każdy mógł oddać się refleksji nad tym co dobre i co złe nas spotyka.

Okres Wielkiego Postu skłania do takich przemyśleń i warto zatrzymać się na chwilę, aby zastanowić się nad własnym życiem. Ponad to młodzież z placówki swo-im udziałem w tym przed-sięwzięciu łamie stereotypy na swój temat, pokazując że

wartości takie jak rodzina, szacunek do życia i radzenie sobie ze śmiercią bliskich są im bliskie i ważne.

Na koniec spotkania, z okazji kanonizacji Jana Paw-ła II, goście zostali popro-szeni do podania sobie dłoni i odśpiewali ukochaną przez Niego „Barkę”. Po przedsta-wieniu goście spotkali się w nowo wyremontowanej stołówce placówki na kawie i ciastku, aby móc podzielić się swoimi wrażeniami z obejrzanego spektaklu.

Pomoc w realizacji pro-jektu udzieliła m.in. dyrektor Powiatowej Stacji Sanitar-no-Epidemiologicznej w Aleksandrowie Kujawskim Ewa Jankowska wraz z pracownikami.

Alina Mikołajskadyrektor Placówki

Socjalizacyjnej

Droga krzyżowa młodego człowiekaWykorzystano teatr cieni

Efekt teatru cieniInscenizacja słowno-muzyczna w Placówce Socjalizacyjnej

Ochotnicza Straż Pożarna w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza wszystkich chętnych chcących nauczyć się grać na instrumencie, pokazać swoje umiejętności taneczne lub po-znać zawód strażaka.

Nabór prowadzony jest do:* Orkiestry dętej* Grupy tanecznej* Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej* Do grona strażaków OSPZapisy do orkiestry odbywają się w każdą środę w

godz.17.30-19.00 oraz. w każdy czwartek w kancelarii OSP od godz.17.00.

(bis)

Możesz zagrać i zatańczyć w strażackiej orkiestrze

Zakończyła się 6 kwietnia III Aleksandrowska Liga Te-nisa Stołowego. Zmagania sportowe trwały od począt-ku lutego w każdą niedzielę na hali sportowej „Hubala”. Rozegrano 45 spotkań. Te-goroczne rozgrywki wygrał

po raz trzeci zespół Fire Ball w składzie: Radosław Baj-dalski, Marek Buszka oraz Marek Urbański. Drużyna mistrzów zakończyła rywali-zację z kompletem punktów. O miano wicemistrzów ligi zacięcie rywalizowały druży-

ny Orlika oraz Wesołej Feraj-ny. Drużyna Wesołej Ferajny w składzie: Bartłomiej, Bog-dan oraz Tomasz Ruteccy okazała się lepsza i zajęła drugie miejsce, a trzecie Orliki: Wiesław Borowicki, Grzegorz Dzioba, Grzegorz

Jankowski oraz Przemysław Ratajczyk. Kolejne miejsca: PEC, Spektrum, Spółdziel-nia Mieszkaniowa, Bliźniacy, TKKF Rywal, Urząd Miejski oraz Salam Alejkum.

Na zakończenie ligi został rozegrany turniej indywidu-alny o miano najlepszego zawodnika. Do rywalizacji przystąpiło 20 zawodników. W półfinałach zmierzyli się: Tomasz Rutecki i Ma-rek Urbański oraz Janusz Stawski i Daniel Kaczmarek. Równie ciekawie zapowia-dało się spotkanie finałowe Marka z Januszem, którzy do tej pory wygrali wszyst-kie swoje spotkania. Należy zaznaczyć, że w lidze zwy-ciężył Janusz. Tym razem jednak Marek okazał się lep-szy wygrywając mecz i cały turniej 3:1.

W trakcie rywalizacji bur-mistrz Aleksandrowa Kujaw-skiego Andrzej Cieśla wrę-czył puchary, medale oraz nagrody dla najlepszych drużyn i zawodników ligi.

Zacięte mecze na zakończenie ligi

Tenis stołowy w hali „Hubala”

10 kwietnia w Kościele pw. Przemienienia Pańskiego odprawiona została msza w intencji tych, którzy zginęli w katastrofie samolotu prezydenckiego TU-154 pod Smo-leńskiem. Po mszy nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej, która postawiona została na terenie przykościelnym.

Tego samego dnia, dokładnie o godzinie 8.41 w Alek-sandrowie Kuj. rozległ się odgłos syren, ku pamięci ofiar tamtego wydarzenia. To o tej godzinie pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki tupolew. Na jego pokładzie znajdo-wało się 96 osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński i jego żona Maria. Wraz z osobami towarzyszącymi lecieli na uroczystości 70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej.

(um)

Obelisk w czwartą rocznicę katastrofy smoleńskiej

Fot.

Urz

ąd M

iejs

ki

Po poświęceniu obelisku przez proboszcza ks. Leszka Malinowskiego kwiaty składa delegacja władz miejskich: burmistrz Andrzej Cieśla, Urszula Paprocka - przewodni-cząca rady miejskiej, wiceburmistrz Jerzy Erwiński

SŁUŻEWO. 27 kwietnia 2014 roku dzień kanonizacji błogosła-wionych papieży Jana Pawła II i Jana XXIII to wielki historyczny moment dla Polaków. Trwając w oczekiwaniu na kanonizację Jana Pawła II i przygotowując się duchowo do jej przeżycia, Gminna Biblioteka Publiczna w Służewie (gmina Aleksandrów Kujawski) zaprosiła minionej niedzieli (13 kwietnia) mieszkań-ców na koncert poświęcony Janowi Pawłowi II. Koncert pt. „Za-bierz mnie Mistrzu do Efrem” przygotowali aktorzy teatru „Rzy-ski” oraz gościnnie „Roma Warmus”.

Miał przede wszystkim przypomnieć zebranym nauczania pa-pieża Jana Pawła II. Wykorzystano w nim wiele jego tekstów, jak również ciekawostek z życia.

Na zakończenie koncertu na gości czekała słodka niespo-dzianka - ulubione ciastko papieża - słynna kremówka, która jest symbolem swobody Jana Pawła II w kontaktach z wiernymi.

(m.ś.)

Niedzielny koncert

Społeczny Komitet do spraw Popierania Budo-wy Stopnia na Wiśle Poniżej Tamy we Włocławku organizuje 26 kwietnia o godz. 15.00 w jednym z miejsc lokalizacji stopnia - w Siarzewie (gmina Ra-ciążek) manifestację.

- Przewidujemy blokowanie drogi między Cie-chocinkiem i Nieszawą – mówi Stanisław Muraw-ski, przewodniczący komitetu. – Tą manifestacją chcemy przypomnieć decydentom o konieczności budowy drugiego stopnia na Wiśle, bo o tym już zapomnieli.

Manifestacja w sprawie budowy stopnia wodnego

Page 19: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Kultura www.kujawy.media.pl 19

ciekawe zachowania społeczne w postaci hierarchii i awansu, kiedy np. samica zajmująca nieznaczną pozycję w stadzie po związaniu się z samcem wiodącym, auto-matycznie uzyskuje prawo pierw-szeństwa przy pokarmie.

Ptak posiada dużą zdolność w rozwiązywaniu rozmaitych zadań; potrafi wykorzystywać zdobytą wcześniej wiedzę. Choć zabrzmi to może nieprawdopodobnie, ale kruki nadają sobie nawzajem „imiona” w postaci indywidual-nego sygnału dźwiękowego i nim się przywołują.

To ptak wszystkożerny. Zimą często zjada padlinę i odpady. Poluje też ma małe i chore zwie-rzęta. Można by go nawet uznać za zwiastun wiosny, bo już w końcu lutego przystępuje do lę-gów. Wcześniej tokuje, a polega

Ptak ten od stuleci jest obiek-tem żywego zainteresowania ze strony człowieka. Często wystę-puje jako symbol w wierzeniach i mitach. Wielkiego zainteresowa-nia sobą omal nie przypłacił wy-ginięciem, bo już od XVII wieku był obiektem tępienia spowodo-wanego prymitywnym zabobo-nem. Przypisywano mu rozma-ite, czasami zupełnie wątpliwe cechy, ale jednej nie można pod-ważyć – niezwykłej inteligencji.

Pierwotnie był to gatunek sta-rych kompleksów leśnych z dala od siedzib ludzkich. Dziś zasiedla skraje starych lasów w sąsiedz-twie pól i łąk. Pod Aleksandro-wem Kujawskim parę lęgową można spotkać na Rożnie. Jest gatunkiem nielicznym lub średnio licznym w Polsce.

Kruk (Corvus corax) charaktery-zuje się czarną barwą upierzenia z niebieskim metalicznym poły-skiem. Od czarnej wrony i gaw-rona jest większy, bo wielkości ja-strzębia. A w czasie lotu wyróżnia go klinowaty ogon. Dymorfizm płciowy jest niewidoczny. Dziób jest duży, masywny, również czar-ny, a pod nim, na podgardlu na-stroszone pióra tworzące rodzaj „brody”.

W czasie lotu odzywa się gardło-wym krakaniem „grog” lub „kark”, czasami metalicznym „klong”. Po-trafi też śpiewać „mrucząc” lub nawet…cicho świergotając!

Osobniki dorosłe żyją w parach i prawdopodobnie są sobie wierne przez całe życie, a żyją zwykle 15 lat. Poza sezonem lęgowym i jako osobniki młodociane występują w stadach. W stadzie ujawniają

Kruk zwyczajny nadzwyczajnej inteligencjito min. na akrobacjach w czasie lotu godowego. Gniazdo z gałęzi, patyków i wyścielone mchem bu-duje na szczycie wysokiego drze-wa. Tylko raz w roku, pod koniec lutego samica składa 4-6 zielonka-wych, brunatno nakrapianych jaj, Wysiaduje je przez trzy tygodnie. Młode, karmione przez oboje rodziców, pozostają w gnieździe przez około 40 dni, ale po wyjściu z gniazda rodzina jeszcze długo trzyma się razem.

Kruki w Polsce objęte są czę-ściową ochroną gatunkową, a największym dla nich zagroże-niem jest prześladowanie przez człowieka.

Zbigniew Sołtysiń[email protected]

Kruk charakteryzuje się czar-ną barwą upierzenia z niebie-skim metalicznym połyskiem.

Dariusz „Maleo” Male-jonek to kolejna gwiazda, która wystąpiła w Miejskim Centrum Kultury w Alek-sandrowie Kujawskim, w ramach cyklu „Spotkania ze znanymi ludźmi” (26 marca). Jest kompozytorem, woka-listą oraz gitarzystą, zało-życielem i liderem zespołu „Maleo Reggae Rockers.” Artystów i publiczność przy-witał Arkadiusz Gralak, dy-rektor MCK.

Dariusz Malejonek w roz-mowie z młodzieżą z alek-sandrowskich szkół, która w większości zasiadła na wi-downi poruszył wiele tema-tów. Między innymi wspo-mniał o swoich przeżyciach związanych z obecnością na Ukrainie a konkretnie na Pla-cu Niepodległości w Kijowie, czyli na Majdanie.

- Młodzi chłopcy tacy jak wy, kiedy z nimi rozmawia-łem byli tak zdeterminowani, iż nie wahali się oddać swo-jego życia w imię wolności - przekazał artysta.

Mówił również o projekcie muzycznym zatytułowanym „Panny Wyklęte”, poświęco-nym pamięci dziewczynom, które brały udział w czasie ostatniej wojny w walce z okupantem a po jej zakoń-czeniu walczyły o niepodle-głą Polskę. W większości tra-fiły do ubeckich więzień.

Portret jednej z nich Da-nusi Siedzikówny pseudo-nim „Inka” artysta nosi wy-tatuowany na prawej ręce. Sanitariuszkę V Brygady Wileńskiej AK „Inkę” areszto-wano 20 lipca 1946 r. Zosta-ła umieszczona w pawilonie V więzienia w Gdańsku jako więzień specjalny. Miała siedemnaście lat. Podczas śledztwa nikogo nie wyda-ła. Skazano ją na śmierć. W ostatnim grypsie poprosiła:

„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Została zastrzelona przez dowódcę plutonu egzeku-cyjnego 28 sierpnia 1946 r. Miejsce jej pochówku jest nieznane.

Artysta jest wolontariu-szem Salezjańskiego Wolon-tariatu Misyjnego „Młodzi Światu”. Malejonek mówił też o swoich zgubnych do-świadczeniach z narkotyka-mi, również o podróżach.

Podczas spotkania za-brzmiała także muzyka. Da-

riuszowi „Maleo” Malejon-kowi towarzyszył na bębnie Mateusz Jagiełło. Między innymi artyści wykonali pio-senkę zatytułowaną „Dzikie serce”. Z ogromnym zaan-gażowaniem wspierała ich młoda publiczność. Wspól-nie zaśpiewano: „Wszystko co mam /To ręce/Za które ręczę/Wszystko co mam/To serce/Nie mam nic więcej”.

W mck-owskich murach zabrzmiał również utwór pod tytułem „Serce czło-wieka”, z uwagą wysłucha-

ny przez młodą widownię: „Serce człowieka jest jak otwarta księga/Serce czło-wieka do samego nieba sięga/Możesz powiedzieć tak możesz powiedzieć nie/Ale zawsze zbierzesz to co zasiejesz”. Muzycznie spo-tkanie zamknęła piosenka za-tytułowana „Alibi”. Artystów wspomagała publiczność. Wspólnie zaśpiewano: „Nie będę tłumaczył się jak winny ktoś, co złego w tym, że ko-cham cię?”.

Przypomnijmy, Dariusz Malejonek to członek zespo-łów: Kultura, Izrael, Moskwa, Armia, Houk, 2Tm2,3 oraz Arka Noego.

- Świetne spotkanie. Reg-gae interesuję się od kilku lat. „Maleo” umie robić tę muzykę - mówi Marcel No-wak, gimnazjalista, uczeń Zespołu Szkół Salezjańskich w Aleksandrowie Kujaw-skim. Tylko artysta i Marcel jako jedyni mieli fryzurę z dredów. - Te dredy na mo-jej głowie to między innymi z miłości do reggae - dodał Marcel Nowak.

Spotkanie poprowadził Tomasz Skibiński z MCK.

(ww)

O „Pannach Wyklętych”, Ukrainie i reggae

Dariusz „Maleo” Malejonek podczas spotkania

Fot

. Wan

da W

asic

ka

Na widowni zasiadła młodzież

Fot.

Agn

iesz

ka K

rasz

ewsk

a

Kolejna gwiazda muzyczna w aleksandrowskim MCK

Po raz trzeci Zespół Szkół nr 2 w Aleksandrowie Ku-jawskim gościł uczestników Wojewódzkiego Przeglądu Muzycz-nego „Muzyczne Pejzaże”. Inicjatorem przeglądu był samorząd uczniowski, a organizatorem Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół Nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim.

Grand Prix Przeglądu był Puchar Wicemarszałka Sejmu Rzeczy-pospolitej Polskiej - Jerzego Wenderlicha oraz ufundowana przez gospodarza przeglądu nagroda w wysokości 1.000 zł. Na pozosta-łych uczestników oczekiwały nagrody rzeczowe, m.in.: aparaty cyfrowe i tablety oraz nagrody pieniężne. Muzyczna rywalizacja toczyła się w kategoriach: soliści i zespoły wokalne bądź wokalno-instrumentalne. Muzyczne umiejętności zaprezentowali na scenie uczniowie szkół gimnazjalnych z: Łysomic, Skępego, Inowrocła-wia, Włocławka (trzy gimnazja), Głuchowa, Dobrzejewic, Soleca Kujawskiego, Osięcin, a z powiatu aleksandrowskiego gimnazja z Zakrzewa, Stawek i Służewa.

Występy uczniów oceniało jury w składzie: Patrycja Lewandow-ska - właścicielka Centrum Efektywnej Nauki NATIVE w Ciecho-cinku, Roman Organiściak - kapelmistrz wielu orkiestr dętych (strażackich),Marek Stawiński - nauczyciel śpiewu, wykorzystujący w nauce naturalne techniki wokalne, Leszek Rzepecki - gitarzysta rockowy oraz Paweł Rychert - klawiszowiec z zespołu „Pchełki” współpracującego z Mute Comp Theatre w Kopenhadze.

GRAND PRIX i 1000 zł otrzymał duet wokalny Magdalena Kor-nacka i Dominika Lewandowska z gimnazjum Nr 3 we Włocławku. Nagrodę w imieniu wicemarszałka Sejmu RP wręczył Stanisław Olejnik, radny Rady Miejskiej.

W kategorii soliści/instrumentaliści: I miejsce zajęła Katarzyna Rozpędowska ze szkoły w Osięcinach; II - Oliwia Wiśniewska w Głuchowie; III - Oliwia Wasiniak w Łysomicach. W kategorii zespoły wokalne/wokalno-instrumentalne: I - Chór Zespołu Szkół Nr 4 we Włocławku; II - Weronika Dobrzeniecka i Jakub Białkowski z gimnazjum w Służewie, III - Joanna Pejkowska , Kasandra Bu-kowska, Sandra Nadachewicz, Magdalena Jagielska z gimnazjum w Dobrzejewicach.

Przegląd był okazją do nabycia i wymiany doświadczeń, dziele-nia się muzyczną pasją oraz do promocji talentów i umiejętności. Zaskoczeniem był poważny repertuar i dojrzałe wykonania. Zma-gania konkursowe prezentowane są w internecie na popularnym youtube.

Mariusz Białkowski, Tomasz Rychert

III muzyczne pejzaże

Puchar wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha wrę-cza Magdalenie Kornackiej i Dominice Lewandowskiej w imieniu fundatora Stanisław Olejnik

Page 20: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014Śladami przeszłościI GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl20

Na skrzyżowaniu w Seroczkach podróżny ma do wyboru trzy kie-runki, jakie może wybrać do dalszej podróży. Jeśli pojedzie drogą na wprost, to stanie w końcu przed neogotycką bramą o wielobocznych słupach, imitujących wieże, zwień-czone pseudokrenelażem, do któ-rych przylegają łukiem zwieńczone furty. Za bramą wśród drzew rysu-je się imponująca sylwetka dworu, jako skromna jednak pozostałość jego dawnej świetności.Przed bra-mą zabudowania, które stanęły na miejscu dawnych czworaków, lub są ich przebudowanymi formami. Dalej droga prowadzi w kierunku dworu i zakręca podjazdem przed nim wokół trójkątnego klombu.

Zabytek

Dwór reprezentuje eklektyzm w architekturze z przewagą cech kla-sycyzujących, podkreślonych sy-metrią fasady i portykiem. Budynek jest parterowy z cegły, o wysokim podpiwniczeniu, pokryty dachem łamanym polskim pod dachówką ce-ramiczną karpiówką.

W elewacji frontowej wyróżnia się portyk w wielkim porządku, poprze-dzający centralnie położony trzyosio-wy ryzalit. Cztery toskańskie kolumny portyku na wysokich bazach zakoń-czone, imitującymi wolutowe, kapi-telami podtrzymują trójkątny przy-czółek. Południowa elewacja cechuje się asymetrią, w postaci występują-cego tu od strony zachodniej ryzalitu pokrytego dachem naczółkowym. Za nim taras ze schodami otoczone tral-kową balustradą i sąsiadująca wnęka ozdobiona dwiema toskańskimi ko-lumnami.

W elewacji zachodniej dwuosiowy ryzalit środkowy zwieńczony odcię-tym szczytem o dwóch niewielkich oknach ujętych w spływy.

Budynek w całości otynkowany. Przyziemie boniowane poziomymi pasami. W dachu lukarny w wystaw-kach ujęte w spływy. Naroża budyn-ku zdobione podwójnymi pilastrami, a ściany wieńczy podwójny gzyms profilowany.

Kaplica

Na południe od budynku dworskie-go znajduje się ośmioboczna kaplica z 1780 roku, przypisywana Lasockim. Konstrukcji zrębowej, na zewnątrz obita deskami w układzie u dołu po-ziomym powyżej pionowym, z pła-skim stropem wewnętrznym. Kaplicę wieńczy baniasty namiotowy dach z latarnią, kryty blachą. Drzwi wejścio-we, po północnej stronie, na węga-rach, spągowe, opierzone klepkami ułożonymi w jodełkę. Okna prostokąt-ne zamknięte łukiem odcinkowym.

Park

Założenie parkowe o powierzchni około dwóch hektarów pochodzi z drugiej połowy XIX wieku. Niegdyś znacznie większe, dziś duże połacie po wykarczowaniu służy jako pole uprawne. Starodrzew skupia się wo-kół dworu i w południowo zachod-niej części parku. W bezpośrednim otoczeniu dworu występują duże trawiaste powierzchnie z drzewami w niewielkich grupach. Ta część ma charakter krajobrazowy z oryginal-nym zespołem wodnym na zarysie

podkowy, składającym się z dwóch stawów połączonych kanałem.

Historia

Po raz pierwszy w historii Seroczki wymieniane są w 1489 roku, potem w 1550, kiedy to wspomina się A. Serockiego właściciela 13 łanowego majątku. W latach 1560- 1582 kolej-nymi właścicielami są Adam i Woj-ciech tegoż nazwiska. Zmiana wła-ściciela nastąpiła w I połowie XVII wieku. W 1634 roku posiadaczem Seroczek jest Grabski.

Wieś według spisu z 1662 roku liczyła 15 dymów, a dwanaście lat później zamieszkiwało ją 85 plebeju-szy i 2 osoby nobilitowane.

Kolejny, Adam Lasocki, wnuk Ol-brachta Lasockiego posła i kasztela-na inowrocławskiego, jest wymienio-ny jako właściciel Seroczek w latach 1779 i 1789. Nic jednak nie wiadomo o jego siedzibie.

W roku 1811 majątkiem władał Neupomycen Lasocki syn Stanisła-wa Kostki i Agnieszki z Bogatków. Żonaty był z Justyną z Lubowieckich. Zmarł jednak bezpotomnie, a wdowa po nim wyszła za Feliksa Turskiego

dziedzica Bądkowa. Wieś ciągle się rozrasta, w 1827 zamieszkiwało ją już 155 osób i liczyła 15 dymów.

Seroczki w latach 1845 – 57 nale-żały do Józefa Bogatko syna Rocha i Estery z Kretkowskich. Tenże Józef został pochowany na cmentarzu w Straszewie. Po Józefie majątek dzie-dziczy bratanek Antoni Bogatko syn Jana i Anny ze Słubickich. Antoni (w wieku 64 lat!) poślubił Ewę Choj-nacką (lat 42) wdowę po Janie Choj-nackim i adoptował jej syna Adama Antoniego. Antoni Bogatko zmarł w Seroczkach w 1885 roku, a Ewa Bogatko w 1894 roku. Adam Antoni został po nich dziedzicem. Ożenił się w 1894 roku ze Stefanią Joanną Marią Grabską i miał z nią dwóch sy-nów Antoniego Mariana Eustachego i Zbigniewa.

Od chwili śmierci Adama Antonie-go w 1912 roku, to Antoni Marian Eustachy, żonaty z Antoniną Heleną Julią Saas, został dziedzicem Sero-czek, a Zbigniew, żonaty z Michaliną Lisowską, od 1924 Zakrzewa.

Antoni Marian w latach 1926-7 wy-budował dwór w obecnym kształcie. Wcześniejszy budynek dworski usy-tuowany był ponoć w części fronto-wej obecnego.

Wtedy też urządzono na nowo ogród adaptując wcześniejsze zało-żenie z drugiej połowy XIX wieku. W czasie wojny majątek został przeję-ty przez Niemców, a Antoni Marian Bogatko wywieziony do obozu w Mauthausen. Jego żona została w Seroczkach do 1945 roku, a po woj-nie wyjechała do Wrocławia.

Po wojnie nastąpiła parcelacja ma-jątku. Do1993 użytkowany był przez PGR w Osięcinach, dziś OHZ Osięci-ny, Gospodarstwo Seroczki.

W coraz gorszym stanie

Ostatnie spojrzenie na poobdzie-raną miejscami z tynku „gotycką” bramę i widoczny za drzewami dwór. Nie można być pewnym, że ten sam widok, będzie przy następnej wizy-cie, bo z roku na rok dwór jest w co-raz gorszym stanie. Do pomieszczeń już teraz można się dostać przez wyłamane drzwi. Proces dewastacji postępuje w szybkim tempie. Tylko patrzeć, aż pozostaną po dworze tyl-ko ruiny, jako świadectwo naszego marnotrawstwa.

Zbigniew Sołtysiń[email protected]

Za gotycką bramą

Kaplica z XVIII w.

Dwór w Seroczkach. Stan z 1987 roku

Żród

ło o

ddzi

ał W

UO

Z w

e W

łocł

awku

Śladami naszej historii. Dwór w Seroczkach

30 kwietnia jest ostat-nim dniem na złożenie ze-znań rocznych za 2013 rok przez podatników podatku dochodowego od osób fi-zycznych.

Do tego dnia niektórzy podatnicy muszą złożyć jedno, dwa lub nawet trzy zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) w roku podatkowym 2013. Należy przypomnieć, że oprócz obowiązku złożenia najbar-dziej popularnych zeznań na formularzach PIT-36, PIT-36L oraz PIT-37, może wystąpić obowiązek złożenia zeznań o wysokości osiągniętego do-chodu (poniesionej straty) na formularzach PIT-38 lub PIT-39.

Zeznanie PIT-38 składają podatnicy, którzy uzyskali przychody z odpłatnego zbycia kapitałów pieniężnych, np. ze sprzedaży papierów wartościo-wych, udziałów w spółkach mających osobowość prawną.

Zeznanie PIT-39 składają podatnicy, którzy w roku po-datkowym osiągnęli przychody z odpłatnego zbycia nierucho-mości i praw majątkowych.

Najczęściej popełniane błędy w zeznaniach rocz-nych podatników.

1. wpisanie błędnego identyfikatora podatkowego – problem ten dotyczy przede wszystkim osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Często w pozycji nr 1 i 2 zeznania podatnik wpi-suje NIP płatnika, od którego uzyskał informację o docho-dach (tj. z poz. 1 informacji PIT-11 czy PIT-8C).

Należy pamiętać o tym, że osoby nieprowadzące działalności gospodarczej lub niebędące podatnikami VAT mają obowiązek posługiwania się numerem PESEL;

2. Brak zaznaczenia spo-sobu wyboru opodatkowa-nia – w poz. od 6 do 8 należy wskazać, jaki sposób opodat-kowania podatnik wybiera. Ma to szczególne znaczenie przy opodatkowaniu wspólnym małżonków i osób samotnie wychowujących dzieci;

3. Brak oznaczenia, w jakim celu składa się zeznanie – w poz. 10 zeznania należy zazna-czyć, czy składamy pierwsze w

danym roku zeznanie (wów-czas należy zaznaczyć kratkę „złożenie zeznania”), czy też korektę już złożonego zeznania (wtedy należy zaznaczyć kratkę „korekta zeznania” i dołączyć wyjaśnienie, z jakiego powodu składana jest ta korekta);

4. Niewłaściwe adresy zamieszkania w części „B” ze-znania – wypełniając zeznanie roczne należy wpisać aktualny adres zamieszkania podatnika (nie zameldowania); zeznanie należy złożyć w urzędzie skar-bowym właściwym dla miejsca zamieszkania w ostatnim dniu roku podatkowego;

5. Zła kolejność małżonków – wypełniając zeznanie należy zachować wybraną w części „B.1” i „B.2” zeznania kolejność danych dotyczących małżon-ków. W części „B.1” wpisywa-ne są dane „podatnika”, zaś w części „B.2” dane „małżonka”. Ustaloną kolejność należy zachować w dalszej części zeznania wypełniając danymi właściwe kolumny formularza;

6. Wykazywanie odliczeń przewyższających dochód – wypełniając zeznanie należy pamiętać, że we właściwych

wierszach części „D” zeznania wpisujemy jedynie kwoty, które łącznie nie przewyższają kwoty dochodu;

7. Wykazywanie odliczeń przewyższających podatek – wypełniając zeznanie należy pamiętać, że we właściwych wierszach części „F” zeznania wpisujemy jedynie kwoty, które łącznie nie przewyższają kwoty obliczonego podatku;

8. Nieprawidłowe zaokrą-glanie podstawy obliczenia podatku i podatku należnego – zarówno podstawę obliczenia podatku (poz. 112), jak i poda-tek należny (poz. 126) należy zaokrąglić do pełnego złotego (kwoty nieprzekraczające 50 groszy pomijamy, natomiast równe 50 groszy i wyższe pod-wyższamy do pełnych złotych);

9. Przekazanie 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego – należy pamię-tać, aby kwoty przekazanego podatku zaokrąglać do pełnych dziesiątek groszy w dół oraz wpisać numer KRS organizacji pożytku publicznego umiesz-czonej w aktualnym wykazie Ministra Pracy i Polityki Spo-łecznej; w przypadku złożenia

zeznania po 30 kwietnia podat-nik traci prawo do przekazania 1% podatku należnego na rzecz OPP;

10. Brak załączników do zeznania w przypadku korzy-stania z odliczeń – w przy-padku korzystania z odliczeń należy pamiętać, aby wraz z zeznaniem złożyć odpowiedni formularz załącznika oraz za-znaczyć w części „K” zeznania, jakie załączniki składamy;

11. Brak podpisu podat-nika – zeznanie podatkowe jak każdy inny dokument należy podpisać, aby wywołał skutki prawne. Przy rozlicze-niu wspólnym małżonków zeznanie podpisują oboje małżonkowie. Wspólne zezna-nie może być podpisane przez jednego z małżonków, ale tylko w przypadku, kiedy małżonek upoważnił drugiego małżonka do podpisania zeznania w jego imieniu. Małżonek upoważ-niony podpisując zeznanie oświadcza jednocześnie, że takie upoważnienie posiada;

12. Stosowanie nieak-tualnych druków – należy pamiętać, aby rozliczyć się na obowiązującym formularzu;

druki zeznań co roku ulegają zmianie;

13. Złożenie przez małżonków (i osoby samotnie wychowujące dzieci) wspól-nego zeznania nie jest możliwe wspólne opodatkowanie w przypadku, kiedy choć jeden z małżonków, osoba samotnie wychowująca dziecko lub jej dziecko uzyskują przychody m.in. z działalności gospodar-czej i to bez względu na to, czy była zawieszona oraz nie.

14. W przypadku wysłania zeznania drogą elektronicz-ną należy pobrać tzw. UPO, czyli urzędowe poświadczenie odbioru, które oznacza, że zeznanie zostało prawidłowo wypełnione i wysłane. Zaleca się wydrukowanie „UPO”, ponieważ jest ono dowodem złożenia zeznania podatkowego.

Naczelnik Urzędu Skar-bowego w Aleksandrowie Kujawskim informuje ponadto o wydłużonym czasie pracy Urzędu Skar-bowego w Aleksandrowie Kujawskim w dniach 28, 29 i 30 kwietnia. W dniach tych Urząd będzie czynny w godz. od 7.15 do 18.00.

WIADOMOŚCI Z URZĘDU SKARBOWEGO

Page 21: Gazeta aleksandrowska 85 2014

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Miasto www.kujawy.media.pl 21

Mimo wiosennego słońca, na moment wracamy do te-gorocznej zimy. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Aleksan-drowa Kujawskiego (28 mar-ca) burmistrz Andrzej Cieśla i przewodnicząca rady Urszu-la Paprocka wręczali nagrody laureatom konkursu fotogra-ficznego na najładniejszego i najbardziej pomysłowego bałwana.

Konkurs fotograficzny na najładniejszego i najbar-dziej pomysłowego bałwa-na pt. „Mój przyjaciel bał-wan” trwał do końca lutego. Mimo łagodnej zimy i małej ilości śniegu kiedy ogłoszo-no zabawę mieszkańcy nie zawiedli i zgłosili śnieżne rzeźby do konkursu. Komi-sja stanęła przed trudnym wyborem, ponieważ poziom nadesłanych prac był bar-dzo wyrównany a pomysło-

wość wykonania bałwanów zaskoczyła oceniających.

Komisja przyznała trzy na-grody główne i pięć wyróż-

nień. Trzy prace, które szcze-gólnie przypadły do gustu to zdjęcia nadesłane przez: Dorotę Błaszak – zdjęcie pt. „Tercet (nie bardzo) egzo-tyczny” - bałwan ulepiony przez Zofię i Stanisława Bła-szaków; Małgorzatę Świerz-ko – zdjęcie pt. „Zielony bał-wanek” - bałwan ulepiony przez Amelię Świerzko oraz Darię Grobelską i siostrę Anetę Malinowską – zdjęcie pt. „Zrelaksowany bałwan” - bałwan ulepiony przez dzieci z grupy „Pszczółki” z Niepu-blicznego Przedszkola Sióstr Służebniczek NP NMP im. bł. E. Bojanowskiego.

Wyróżnienia: Iwona Pio-trowska (bałwan ulepiony

przez Zuzannę Piotrowską); Anna Liszkowska (bałwan wy-konany przez dzieci uczestni-czące w akcji „Białe Wakacje” w Miejskiej Bibliotece Publicz-nej), bałwan ulepiony przez Norberta Gołębiewskiego - bałwan ulepiony przez We-ronikę Ruprecht, Agnieszka Szwajkowska-Ludwig - bał-wan ulepiony przez Marysię i Zosię Ludwig.

Wszyscy laureaci oprócz nagród rzeczowych otrzy-mali również dyplomy, któ-re wręczył burmistrz miasta Andrzej Cieśla i przewodni-cząca Rady Miejskiej Urszula Paprocka.

(inf. UM)

Wspomnienie zimy

Zrelaksowany bałwan

Dzieci z grupy „Pszczółka” przedszkola Siostr Służeb-niczek ulepiły bałwana zrelaksowanego, a na sesji...

...nagrodę wręczała Urszula Paprocka, przewodnicząca rady miejskiej

Gratulacje od burmistrza Andrzeja Cieśli dla Doroty Błaszak i jej dzieci - Zofii i Stanisława

Uczestnicy konkursu wraz z opiekunami i gospodarzami miasta

nr 85, kwiecień 2014

Ks. Kazimierz Sowa to kolejny bohater cyklu „Spotkania ze znanymi ludźmi”, realizowanego przez Miejskie Cen-trum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim (9 kwietnia). Duchowny jest dziennikarzem, publicystą, dyrektorem stacji Religia.tv.

Od urodzenia związany jest z Małopolską. - Należę do tych Krakusów, którzy uważają, że Warszawa to całkiem sympa-tyczne miasto - podkreślił mckowski gość. Mówił o swej drodze do mediów, z którymi związany jest od dwudziestu czterech lat. - Wolę mówić, niż pisać - przyznał kapłan.

Ma szczęście trafiać na ludzi nieszablonowych. Jedną z pierwszych nietuzinkowych postaci był ks. Stefan, pro-boszcz jego rodzinnej parafii. To jemu zawdzięcza swe umi-łowanie do porządku.

- W swoim duszpasterstwie był bardzo precyzyjny - pod-kreślił.

Praca magisterska, którą poświęcił życiu religijnemu Pola-ków zesłanych na Syberię zaowocowała jego podróżami w głąb Rosji. Tę krainę geograficzną odwiedził już kilkanaście razy. - Zafascynował mnie ten inny świat - wyznał. Swoje doświadczenia opisał w książce pt. „Moje syberyjskie podró-że”. - Rosja to nie kraj, to stan umysłu. Ludzie tam mają psy-chiczną mentalność władców świata - zaznaczył. Uczestnicy mckowskiego spotkania usłyszeli również, iż ksiądz, czy to katolicki, czy prawosławny postrzegany jest tam jako przed-stawiciel tajemnych sił. Osiemdziesiąt procent mieszkańców Rosji, także tych wykształconych ma wiedzę religijną na po-ziomie przedszkola.

Ks. Kazimierz Sowa w latach osiemdziesiątych nie wy-obrażał sobie, że Polska może być takim jak obecnie krajem. - Nie ma się czego wstydzić po tych dwudziestu pięciu la-tach - stwierdził duchowny. Spotkanie poprowadził Tomasz Skibiński z MCK

(ww)

Człowiek mediów w koloratce

Spotkanie w MCK

Ks. Kazimierz Sowa podpisuje swoją książkę poświęconą Syberii

Fot.

Wan

da W

asic

ka

POSZUKIWANI ŚWIADKOWIEOrganizatorzy XIII Ogólnopolskich Spotkań Poetów

BIAŁA LOKOMOTYWA proszą o kontakt z osobami, któ-re miały okazję osobiście spotkać Edwarda Stachurę lub były świadkami jakiegokolwiek wydarzenia z nim związa-nego. Pragniemy wzbogacić dokumentację życia pisarza o fakty mało znane i uchronić je od zapomnienia. Mogą to być relacje z tzw. drugiej ręki, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Prosimy o pilny kontakt. tel.: 662 105 144.

Tomasz Rychert Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Zespołu Szkół Nr 2 im. mjra

H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim

W ramach projektu partnerstwa szkoły i zakładów pracy Dyrektor ZESPOŁU SZKÓŁ NR 1 Centrum Kształcenia Praktycznego w Aleksan-drowie Kujawskim podpisał umowę z firmą ROLFROZ z Chromowoli.

To kolejna taka umowa. Wcześniej podobne porozumienie zostało zawarte z firmą GRADOS i VIANDO. To do-skonała prognoza dla rozwoju szkoły zapewnia jej dyrektor, Andrzej Nowicki. Poszerzyła się w ten sposób oferta zajęć praktycznych. Ponadto ROLFROZ patronować będzie klasom technologii żywności i agrobiznesu - sfinansuje doposażenie pracowni, dodatkowe kursy kwalifikacyjne dla uczniów oraz

Współpraca z firmamiszkolenia kadry nauczycielskiej.

Firma VIANDO z Radojewic (gmina Dąbrowa Biskupia) jest znanym produ-centem wędlin. Współpraca dotyczyć będzie nie tylko praktyki zawodowej oraz możliwości odbycia stażu w firmie VIANDO, ale także udziału uczniów w specjalistycznych kur-sach oraz krajowych i zagranicznych wizytach studyjnych. Ponadto firma VIANDO ufundowała stypendia dla uczniów, a najzdolniejszym absolwen-tom gwarantuje zatrudnienie. W umo-

wie zapisano także deklarację, iż firma doposaży klasy zawodowe patronac-kie w nowoczesne pomoce służące nauce zawodu technika technologii żywności oraz technika agrobiznesu. To bardzo atrakcyjna oferta.

Zakład zobowiązał się też do spon-sorowanie stypendiów dla trzech najlepszych uczniów z klas patro-nackich i zatrudnienia najlepszych absolwentów.

(es)

Tenis dziewczątDziałacze ogniska TKKF „Rywal” i Szkoły Podsta-

wowej nr 3 w Aleksandrowie Kuj. zorganizowali na początku marca turniej tenisa stołowego dla dziew-cząt. W grupie kl. IV- 1. Nina Tłuchowska, 2. Zuzanna Piotrowska, 3. Nikola Tumińska, 4. Zuzanna Obialska; klasy V – 1. Weronika Zielińska, 2.Julia Łaptuta, 3.Julia Łączkowska; klasy VI – 1. Magda Łatkowska, 2. Wero-nika Żbikowska, 3. Natalia Bratkowska, 4. Natalia Do-brzyniak.

Turniej został przygotowany i prowadzony przez Elż-bietę Brzoskę i Henryka Wesołowskiego.

(haw)

Page 22: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualnościwww.kujawy.media.pl22

Dyskusja na temat sterylizacji ko-tów i psów wywiązała się podczas przyjmowania na sesji Rady Miej-skiej projektu „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwie-rząt na terenie miasta”. Dokument taki opracowuje się co roku, ale tym razem wzbudził on wyjątkowe emocje radnych.

Po przedstawieniu ogólnych za-łożeń programu przez burmistrza Andrzeja Cieślę głos zabrała radna Anna Dębicka, która zapropono-wała, aby gmina nie tylko finan-sowała sterylizację bezdomnych kotów i psów, ale także pomagała finansowo w sterylizacji zwierząt mających właścicieli, o ile oni taką decyzję podejmą.

- Kosztowałoby sto czy na przy-kład sto dwadzieścia złotych, ale później nie musielibyśmy płacić za te bezdomne zwierzęta - argumen-towała.

Zdaniem radnej było dużym błę-dem zniesienie podatku od psów. Z tego tytułu jakieś pieniądze zawsze by były i można by je przeznaczyć między innymi na sterylizację. Ale także na sprzątanie ulic.

- Zgadzam się z radną w tej czę-ści, że mamy za dużo psów bez-pańskich, że właściciele wypro-wadzając je na spacer nie dbają o zachowanie czystości – mówił bur-mistrz Andrzej Cieśla. – Natomiast nie przekonuje mnie stwierdzenie, że zniesienie podatku od psów było błędem. Mieliśmy kiedyś taki

podatek. Tyle tylko, że koszty szcze-pienia, które spadały na gminę były większe niż wpływy z podat-ku. Wyegzekwowanie płatności od wszystkich było niemożliwe. Zwró-ciłbym większą uwagę na eduka-cję. Mamy w mieście pięć punk-tów, gdzie w koszach znajdują się woreczki, do których można wrzu-cać psie odchody. Zatem jest moż-liwość przy zaangażowaniu właści-cieli psów, aby zapewnić czystość. Znam takich, którzy wychodząc na spacer są przygotowani na sprzą-tanie po swoich pupilach.

Czy należy dokarmiać bezpań-skie koty? Jeden z radnych uważa, że wykładając karmę dla kotów, daje się pożywienie dla szczurów i myszy. Burmistrz zwrócił jednak uwagę, że tam gdzie są koty gry-zoni jest dużo mniej lub nie ma ich wcale. Pełnią więc pożyteczną rolę. Problem w tym, aby tych bezdom-nych kotów nie było za dużo, aby żyły one pod jakąś kontrolą.

Radna Anna Dębicka w dysku-sji jeszcze raz wróciła do swojego pomysłu, ab pomagać właścicie-lom w sterylizacji. Wtedy, gdy takie zwierzę z różnych powodów stanie się bezdomne, nie będzie rodziło następnych.

- Dofinansowanie będzie bar-dziej opłacalne, niż zajmowanie się bezdomnymi zwierzętami – ar-gumentowała radna.

Z kolej Wojciech Rogowski za-proponował zrobienie spisu bez-

domnych zwierząt: - Bez tej wie-dzy trudno podejmować dobre decyzje.

Kiedy już wydawało się, że radni przystąpią do głosowania przygo-towanego projektu uchwały po-nownie głos zabrała radna Dębic-ka, domagając się wprowadzona do programu zapisu mówiącego o częściowym sfinansowaniu miesz-kańcom sterylizacji posiadanych przez nich zwierząt.

- Chciałbym zwrócić uwagę, że projekt uchwały dotyczy opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz sposobom zapobiegania bez-domności zwierząt – przypomniał burmistrz Cieśla, ale bez reakcji.

Radna wniosku nie wycofała. Na czas jasnego jego sformuło-wania prowadząca obrady Urszula Paprocka zarządziła przerwę. Po wznowieniu obrad wniosek został odrzucony, choć nie jednogłośnie.

** * Sądzę, że gdyby radna Anna

Dębicka była posłem do Sej-mu, to zapewne domagałaby się wprowadzenia uchwały o dofinansowywaniu sterylizacji psów i kotów wszystkim miesz-kańcom całego kraju. Nie trudno zgadnąć, co to by oznaczało dla budżetu kraju, skoro nie ma pie-niędzy na zasiłki opiekuńcze.

Zrealizowanie pomysłu w Aleksandrowie Kuj. też powinno wiązać się z pytaniami o kosz-ty. Jaka kwota wchodzi w grę, komu zabrać pieniądze, aby zor-ganizować dotację? O takie przy-ziemne sprawy radna już nie martwiła się. A powinna, choćby dlatego, że jest przewodniczącą komisji budżetowej rady.

Stanisław Białowąs

Gdyby radna Anna Dębicka była posłem do Sejmu to za-pewne jej sztandarowym pomysłem byłoby, aby wszyscy właściciele psów i kotów w Polsce dostawali dofinansowanie do sterylizacji ich zwierząt. Niestety, jest tylko radną miejską, więc na ostatniej sesji z uporem godnym najważniejszej sprawy forsowała pomysł, aby dopłacać do sterylizacji mieszkańcom Aleksandrowa Kujawskiego.

Radna forsuje pomysł: miasto dofinansuje psy i koty

Sesja Rady Miejskej

W toruńskim schronisku znajdują się psy zagubione, porzu-cone przez mieszkanców Torunia, powiatu toruńskiego oraz po-wiatu aleksandrowskiego. Można je zaadoptować, za co będą bardzo wdzięczne.

W TORUŃSKIM SCHRONISKU

Ten może być twój

Pepa mała sunia, ok. 7-letnia bardzo ży-

wiołowa. Kocha się przytulać i uśmiech nie schodzi jej z pyska. Troszkę boi się

mężczyzn. Ładnie chodzi na smyczy i do-pisuje jej apetyt, co odbija się na figurze.

Bardzo pozytywna, stara się zwrócić na siebie uwagę. Ma potencjał na cudowną

przytulankę. (nr schroniskowy 821/13). Kontakt: 506-453-305, 695-118-474.

Pinia ma 3 lata i mieszka w toruńskim schro-

nisku od 2012 roku. Jest rozkosznym i bardzo mądrym psiakiem o żywiołowym temperamencie. Ma przyjacielskie i we-sołe usposobienie. Uwagi opiekuna nigdy jej nie jest za dużo. To suczka o posturze labradora z nie pasującymi uszkami w zestawie. Pokochaj! (nr schroniskowy 488/12). Kontakt: 608-573-096.

Samborek to piesek na emeryturze. Życie go nie

oszczędzało i dwukrotnie tracił dom. Jest niewielki przyjazny, spokojny i opanowa-ny. Bardzo towarzyski i łaknący obecno-

ści człowieka. Toleruje inne zwierzaki i kocha dzieci. Nie pozwól by życie było dla niego ciągłą tułaczką. Kontakt: 506-

453-305, 695-118-474.

Ryga 1,5 roczna drobniutka suczka. Jest

żywiołowym, radosnym psiakiem, choć została porzucona. Nie zaznała w życiu pewnie nic dobrego, ale nadal lgnie do człowieka. Potrzebuje trochę ułożenia, bo jak na tak kruchutkie ciałko, dość mocno ciągnie na smyczy Na spacerze zazdrosna o uwagę opiekuna. Dobrze byłoby gdyby w przyszłym domu była jedynym pieskiem. (nr schroniskowy 741/13) Kontakt: 506-453-305, 695-118-474.

Kaktus to 1,5 roczny radosny kudłacz. Został

odebrany z koszmarnych warunków, a to piesek ideał, nieśmiały, zgadzający się z

psim towarzystwem. Na spacerze nie zwra-ca uwagi na inne psy, zadowolony, że ma

przez chwilkę swojego osobistego opieku-na. Będzie idealnym towarzyszem rodziny z dziećmi lub pocieszeniem dla osób samot-nych. (nr schroniskowy 1261/13) Kontakt:

506-453-305; 695-118-474.

Tekst i zdjęcia: Sylwia Żukowska

Są takie miejsca, gdzie czas się nie zatrzymał, biegnie tak samo szybko, ale ludzie są jacyś inni. Zależy im na tym, aby ich środo-wisko zyskiwało na efektach ich pracy. Wiele są w stanie zrobić, a często i jeszcze więcej, aby stworzyć zdrowe podstawy do roz-woju swojej społeczności, oczywiście w rozumieniu wszystkich ludzi na danym terenie. Jednym z takich miejsc jest Niepublicz-na Szkoła Podstawowa w Straszewie (gmina Koneck).

Już sam budynek, szczególnie jego wnętrze tchnie epoką, w której powstał, a był to czas leczenia ran po latach zaborów. Szkoła została zbudowana w dziesiątą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, czyli w 1928 r. Ponadto uwagę zwraca nietuzinkowy wystrój szkolnych korytarzy. Placówka lśni wręcz domową czystością.

Szkoła ma swoją salę teatralną. Wejście do niej zdobi antyczna kolumna oraz maski teatralne. A w środku najprawdziwsza scena, schody prowadzące do niej, kotara. To właśnie w tej sali odbyło się m.in. ostatnio spotkanie autorskie Wandy Wasickiej ze społeczno-ścią przedszkolno-uczniowską oraz nauczycielami na zaproszenie Doroty Sobczak, dyrektorki placówki oraz Anny Lewandowskiej, polonistki. Autorka dwujęzycznego tomiku pt. „Dotyk tęczy/Touch of Rainbow” opowiadała o swoich doświadczeniach poetyckich, rodzinnej Nieszawie, także odpowiadała na pytania uczniów.

Na zdjęciu obok: Społeczność przedszkolno-uczniowska wraz z gośćmi

Poezja w straszewskiej szkole

Fot.

Nad

esła

na

Page 23: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Rozmaitości www.kujawy.media.pl 23

Matką chrzestną m/s „Ba-tory”, najsłynniejszego pol-skiego statku pasażerskiego, zwodowanego w 1935 roku, który zapisał ciekawą histo-rię do 1969 roku była bądko-wianka Jadwiga Barthel de Weydenthal.

Jadwiga Barthel de Weydenthal urodziła się 22 sierpnia 1884 roku w Padniewie koło Mogilna, skąd pochodziła jej matka. Była córką Zdzisława Barthel de Weydenthal i Anieli z Rożańskich. Dorastała w rodzinnym dworku w Bądkowie, gdzie pobierała naukę, gdyż ro-dzice nie chcieli posyłać dzieci do rosyjskiej szkoły.

Szkołę średnią ukończyła w Paryżu. Studia artystyczne na Sorbonie przerwała z przyczyn zdrowotnych. W latach 1905-7 i 1916-20 studiowała na wydziale rzeźby w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1907 r. ze względu na stan zdrowia przeniosła się do Krakowa, gdzie podjęła naukę na ASP. Ponieważ ciężko zachorowa-ła wyjechała na leczenie do Nervi we Włoszech.

Od 1921r. studiowała na ASP w Krakowie u sławnego rzeźbiarza prof. Edwarda Wittiga. W latach 1912-14 należała do lwowskiego oddziału Polskich Drużyn Strze-leckich. W 1914 roku, po wybu-chu I wojny światowej i utwo-rzeniu (POW, pod pseudonimem „Brzeska” pełniła służbę kurierską i była zastępczynią komendantki

Oddziału Żeńskiego POW. W la-tach 1916-18 była komendantką Oddziału Żeńskiego POW, a tak-że członkiem Komendy Naczelnej POW. W 1920 roku okresie wojny polsko-rosyjskiej otrzymała rozkaz wyjazdu na Kujawy i pozostania tam w razie okupacji kraju przez bolszewików.

Po zakończeniu I wojny świato-wej powróciła do pracy artystycz-nej oraz działalności społecznej i kombatanckiej. Wykonała popier-sie brata – Przemysława, umiesz-czone w hallu LZK we Włocławku i wiele rzeźb o charakterze sakral-

nym. Przyczyniła się do wydania w 1939 roku przewodnika po Pol-sce w języku francuskim. Została przewodniczącą Stowarzyszenia Peowiczanek. W latach 30. wcho-dziła w skład Głównej Komisji Od-znaczeniowej oraz Honorowego Sądu Kawalerów Krzyża i Meda-lu Niepodległości. W 1935 roku z polecenia swej przyjaciółki, mar-szałkowej Aleksandry Piłsudskiej, została matką chrzestną pasażer-skiego m/s „Batory”. We wrześniu 1939 roku brała udział w obronie Warszawy, pełniąc służbę sanitar-ną i telefoniczną.

Po zakończeniu II wojny świato-wej podjęła pracę zarobkową w fabryce porcelany we Włocławku, ale straciła ją przez ziemiańskie pochodzenie. Wtedy przygarnę-ły ją Siostry Urszulanki z Rybnika, gdzie od 1947 r. pracowała jako bi-bliotekarka. Pod koniec życia cięż-ko zachorowała. Zmarła 25 kwiet-nia 1961 roku w Rybniku. Tam też została pochowana.

Jadwiga Barthel de Weyden-thal została odznaczona: Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari piątej klasy, Krzy-żem Niepodległości z Mieczami, trzykrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Legionowym Krzyżem POW i Odznaką I Brygady „Za wierną służbę”.

Józef Nowakowskinauczyciel historii

w gimnazjum w Bądkowie

Bądkowianka matką chrzestną słynnego m/s „Batory”

Uważany jest do najsłynniejszy statek pasażerski w Polsce. M/S „Batory” był dwuśrubowym motorowym statkiem pasażer-skim mogącym w momencie oddania do służby przewozić 760 pasażerów i 1200 ton ładunku. Statek posiadał siedem pokła-dów użytkowych, wśród nich słoneczny, łodziowy, spacerowy. Do wybuchu wojny pływał na trasie Gdynia-Kopenhaga-Nowy Jork - Halifax, odbywając 39 rejsów.

Podczas II wojny światowej odbył 59 wojennych podróży, wo-żąc żołnierzy i zaopatrzenie. Kilka razy ratował rozbitków. Od 1 lipca 1969 roku pełnił funkcję hulku hotelowego w Gdyni, a po dwóch latach został złomowany, mimo wielu protestów.

Delegacja udająca się do stoczni na chrzest Batorego (Jadwiga Barthel w środku).

Jadwiga Barthel

KARTKA HISTORII

Motocykliści Grupy CalBi-kers zorganizowali 30 marca I Święcenie Motocykli w Pa-rafii Przemienienia Pańskiego w Aleksandrowie Kujawskim. Poza grupą CALBikers na mszę przybyli również moto-cykliści z innych klubów i grup między innymi klub Viator.

Po mszy motocykle poświę-cił księdz Rafał Marczewski, sympatyka grupy. Po mszy odbyła się parada motocy-klowa, w której uczestniczyło około 60 motocykli. Parada motocyklowa zakończyła się pod grzybkiem w Ciechocin-ku. Po miło spędzonym cza-sie grupa CALBiker wraz z in-nymi uczestnikami spotkania wyruszyli w swoje strony.

Poświęcili motocykle

Na zakończenie dnia, w Ciechocinku spotkano się pod grzybkiem

Motocykle poświęcił ks. Rafał Marczewski

Fot.

Cal

Bik

ers

Komenda Hufca im. Ziemi Kujawskiej ZHP w Aleksandrowie Kujaw-skim ul. strażacka 5 za-prasza dzieci i młodzież (również nie zrzeszoną w ZHP) do udziału w obozie wypoczynkowym.

Pobyt zaplanowany jest w dniach 30 czerw-ca – 13 lipca br. w Sta-nicy Harcerskiej „Leśna Polana” w Jarosławcu. „Leśna Polana” to atrak-cyjny ośrodek usytuowa-ny około 300 metrów od morza, położony na środkowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego, gdzie duża zawartość jodu i soli w powietrzu stwa-rza lecznicze warunki dla osób z chorobami układu oddechowego i krążenia. W programie obozu:

* wycieczki autokaro-we i wędrówki piesze;

* ogniska, dyskote-ki, gry i zabawy, zajęcia sportowe, czynny wypo-czynek;

* plażowanie i kąpiele morskie. Koszt pobytu 940 zł od osoby. Należ-ność można zapłacić w ratach.

Zgłoszenia i informa-cje: tel. kom. 880-817-540, po godz. 18.00 tel. 54-282-40-75.

Wakacje z ZHPnad morzem

Dla uczczenia kanonizacji Jana Pawła II w nieszawskiej farze (6 kwietnia) został zaprezentowany program arty-styczny zatytułowany „W oczekiwaniu”, z udziałem twór-ców powiatu. Swoją aleksandrowską premierę projekt Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim będzie miał w sobotę 26 kwietnia o godz. 17.00.

Na program złożyły się autorskie utwory poetyckie, które powstały na przestrzeni wielu lat i są zapisem głębokiej refleksji wielu spośród nas. Przedstawili je sami autorzy, tylko w dwóch przypadkach zostały odczytane przez recy-tatorów. Twórcy zaprezentowali również historię powstania swoich wierszy. Strofy poetyckie przeplatała muzyka. Programowi artystycznemu towarzyszyła wystawa prac tematycznie związanych z papieżem, jego osobą i dziełem (malarstwo, rzeźba) autorstwa: prof. Wiesława Dembskiego (Ciechocinek), Elżbiety Łuczyńskiej (Rożno Parcele), Piotra Wasiołka (Aleksandrów Kujawski) i Tadeusza Wiśniewskiego (Nieszawa).

Utwory muzyczne i poetyckie zaprezentowali: Marek Bączkowski (Łówkowice), Agnieszka Kapica, siostry Julia i Kinga Kapica (Odolion), ks. Grzegorz Molewski (Nieszawa), Natalia Organiściak, Roman Organiściak (Święte), Elżbieta Pietrzykowska (Ciechocinek), Marek Pikulski (Waganiec-Ariany), Anna Stanek (Ciechocinek), Janusz Wasicki, Wanda Wasicka, Stanisław Wiśniewski (Nieszawa). Wykonawcom, zgromadzeni w świątyni mieszkańcy Nieszawy i goście podziękowali owacją na stojąco.

(ww)

Wierszem i muzyką26 kwietnia w aleksandrowskim MCK

Fot.

Jan

usz

Was

icki

Spotkania zainaugurowała Nieszawa

Page 24: Gazeta aleksandrowska 85 2014

nr 85, kwiecień 2014I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Firmy www.kujawy.media.pl24