południe bemowo nr elektroniczny 28 października 2013

5
ISSN 2082-6516 e-POŁUDNIE l 28 LISTOPADA 2013 l Bezpłatnie www.polskieradio24.pl www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta l https://twitter.com/PoludnieGazeta Zbadaj słuch za darmo! Wszystkie osoby mające trud- ności ze słyszeniem mogą teraz bezpłatnie zbadać słuch i skorzy- stać z porady specjalisty protetyka słuchu w gabinecie firmy Fonikon, który mieści się przy ul. J. Dąbrow- skiego 16 (róg Bałuckiego). Firma oferuje nowoczesne aparaty słu- chowe duńskiej firmy Oticon, która od ponad 100 lat opracowuje za- awansowane rozwiązania dla osób niedosłyszących. Rejestracja tele- foniczna: 22 498 75 40. Godziny otwarcia: pon.- czw. 8.30-17.00, 9.00 - 15.00. Fonikon jest Firmą Godną Zaufania. Zapraszamy! Targi W dniach od 6 do 8 grudnia w dolnej hali „Warszawianki” przy ul. Piaseczyńskiej 71 na Mokotowie odbędą się Targi Medycyny Natu- ralnej i Kosmetyki. Można będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergo- terapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność. Dojazd do ul. Piaseczyńskiej najlepiej od ul. Dolnej. Pieszo zejść można też od górnej hali „Warszawianki” od strony ul. Merliniego i Puławskiej. Plan zagospodarowania 7 listopada Rada Warszawy uchwaliła miejscowy plan zagospo- darowania przestrzennego „Rejonu cmentarza przy ul. Ryżowej’, który obejmuje zasięgiem tereny na po- graniczu dzielnic Ursusa i Włoch, w obszarze ulic: Ryżowej, Dzieci Warszawy, Al. Jerozolimskich oraz Kleszczowej. Tym samym Dziel- nica Ursus zyskała pierwszy plan zagospodarowania przestrzenne- go, spośród pięciu, nad którymi rozpoczęto prace. W opracowaniu dla Dzielnicy Ursus są jeszcze czte- ry miejscowe plany, dla obszaru Gołąbki, obszaru Czechowice, rejonu ul. Tynkarskiej, oraz tere- nów poprzemysłowych w rejonie ul. Orłów Piastowskich. Uchwale- nie planu „Rejonu cmentarza przy ul. Ryżowej” umożliwi spójny roz- wój całego rejonu wokół cmenta- rzy, oraz zwiększy obszar przezna- czony na pochówki. Plan wyznacza tereny pod zabudowę mieszka- niową, drogi, szkołę, przedszko- le, usługi, handel, kulturę, sport i rekreację z jednoczesnym posza- nowaniem zabytkowych budowli fortecznych XIX-wiecznej Twierdzy Warszawa. Krew honorowo Już kolejny rok wolskich zbió- rek krwi na rzecz chorych dzieci - pacjentów Oddziału Kardiochi- rurgicznego w Filii Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie przy ul. Działdowskiej 1. W roku 2013 odbywa się 12 akcji. Od roku 2008 udało się zebrać już prawie 680 litrów. 28 listopada i 10 grudnia odbędą się wolskie zbiórki krwi w Zespole Szkół nr 36 im. Marci- na Kasprzaka przy ul. Kasprzaka 19/21. Zbiórki krwi odbywać się będą w godz. 9.00 – 13.00. Pro- fesjonalną obsługę zapewnia Re- gionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie. Organizatorzy zapraszają wszyst - kich chętnych w wieku 18-65 lat. Koty Międzynarodowa Wystawy Kotów Rasowych odbędzie się w dniach 30 listopada i 1 grud- nia w hali widowiskowo–spor - towej Arena Ursynów przy ul. Pileckiego 122. Konkurs „Południa” Mokpolowscy gotują trwa. Dziś podajemy kolejny przepis. Przypominamy też zasady udziału w konkursie. Wszystkim dokonującym zakupów w sklepach Mokpolu życzymy zado- wolenia z dobrych zakupów. Znajdują się tam towary dobrej jakości w dobrej cenie. Jako klienci Mokpolu wiemy, że spotkamy się tam z fachową i szybką obsługą. Tak jest przykładowo w skle- pie przy przy ul. Kompanii Kordian 1 w Ursusie. Każdy, kto zrobi zakupy tam bądź w innym sklepie Mokpolu, może wziąć udział w naszym konkur- sie. Przedmiotem konkursu jest przepis kulinarny, który trzeba dostarczyć do redakcji „Południe”. Dla dodania odwagi prezentujemy pochodzące z książki kucharskiej Agro- su. Merluzzo alla puttanesca czyli filet z dorsza w sosie pomidorowym z oliwkami i kaparami dla 4 osób. Składniki: - 415 g sosu puttanesca Łowicz, 800 g fileta z dorsza (4 szt. po ok. 200 g), 80 ml wody, 4 łyżeczki oliwy z oliwek extra vergine, listki na- tki pietruszki i gałązki rozmarynu do dekoracji, sól do smaku. Technika wy- konania: Filety z dorsza gotujemy na parze przez około 4 minuty. Na patel- nię wykładamy sos puttanesca i doda- jemy niewielką ilość wody. Całość pod- grzewamy do momentu wyparowania wody, a następnie łączymy na patelni przygotowaną rybę z sosem. Wykłada- my na talerze dekorując listkiem natki pietruszki i gałązką świeżego rozmary- nu oraz skrapiamy oliwą. Wartość nagrody rzeczowej w kon- kursie wynosi ok 700 zł i stanowić bę- dzie miłą niespodziankę dla smakosza. Co zrobić, by wygrać nagrodę? Trzeba w listopadzie zebrać paragony doku- mentujące własne zakupy w dowolnym sklepie Mokpolu. Ich wartość z całego miesiąca musi osiągnąć nie mniej niż 300 zł. W końcu miesiąca paragony wraz z adresem kontaktowym oraz z przepisem na potrawę do sporządze- nia z produktów kupowanych w Mok- polu należy przesłać na adres redakcji „Południe”. Jury konkursu wyłoni zwy- cięzców. Regulamin konkursu „Mokpo- lowscy gotują” umieszczamy na stronie www.poludnie.com.pl A zatem, Czytelniku „Południa” czeka- my na paragony, na kulinarne przepisy. dokończenie na stronie 3 Mokpolowscy gotują Konkurs Bemowskie Centrum Kultury zaprasza na piątą edycję Świą- tecznego Jarmarku Różności, który tradycyjnie już odbędzie się przed świętami Bożego Na- rodzenia. Ta wyjątkowa impreza na stałe wpisała się do kalen- darza bemowskich wydarzeń artystycznych. Jarmarki są zna- komitą okazją do wspólnego spędzenia czasu wśród kramów rękodzielników, artystów i lo- kalnych przedsiębiorców. Orga- nizatorzy zachęcają do zakupu niepowtarzalnych wyrobów ar- tystycznych, rękodzieła, ozdób choinkowych, stroików, bombek oraz upominków w miłej i świą- tecznej atmosferze. Imprezie towarzyszyły będą liczne kre- atywne warsztaty, gry, zabawy i animacje dla różnych grup wie- kowych. Każdego dnia odbędą się także występy artystyczne: pokazy „Taneczny prezent na święta” w wykonaniu Studia Tańca Spin Freekies, Teatralny Poranek Bajkowy „Kryształowa Królowa Śniegu” oraz koncer- ty „Rozrywkowe kolędowanie z The Voices”, „Na całej połaci śnieg” w wykonaniu grupy wo- kalnej Nota Bene oraz „Gospel” w wykonaniu uczniów Autor- skiej Szkoły Muzyki Rozryw- kowej i Jazzu I i II stopnia im. Krzysztofa Komedy. Jarmark odbędzie się w dniach 14 - 15 grudnia 2013 r. (sobo- ta - niedziela) w godz. 12.00 -18.00 w Bemowskim Centrum Kultury przy ul. Górczewskiej 201. Patronat prasowy sprawuje „Południe”. Świąteczny Jarmark Różności Zdrowie dzięki profilaktyce Dlaczego nie dbamy o stan własnego zdrowia? Pilnujemy terminów badań technicznych samochodu, spraw- dzamy stan pojazdu u dilera. Chcemy bowiem bezpiecznie jeź- dzić, nie chcemy dopuścić, by po- licjant nas wysadził z samochodu, chcemy wziąć jak najlepsze pie- niądze za sprzedawany pojazd. Pisaliśmy o tym dwa tygodnie temu. Ale nie badamy systema- tycznie stanu własnego zdrowia. Czyżby samochód stanowił dla nas większą wartość niż my sami? Fikcja Kiedy poddajemy się bada- niom, kiedy sobie odpuszczamy, a kiedy badania są fikcją? Kobiety w ciąży z nielicznymi wyjątkami chętnie odwiedzają lekarza, wy- konują zalecone badania. Zainte- resowanie wykazują ich partnerzy i rodzice przyszłej matki. Szpitale z troską zajmują się kobietami w okresie przed rozwiązaniem, w czasie porodu i po urodzeniu dziecka. Oczywiście lekarze zaj- mują się dziećmi również w okre- sie prenatalnym. Wrażliwość rodziców na stan zdrowia dzieci maleje wraz z upływem lat. Gdy dziecko idzie do przedszkola, zainteresowanie jego zdrowiem polega głównie na reagowaniu, gdy zachoruje i powstaje problem, kto zapew- ni mu opiekę, skoro musimy być w pracy. Wreszcie dziecko idzie do szkoły. Dzięki przebytym już cho- robom nabrało pewnej odporno- ści, więc czujność rodziców słabnie. Instytucja lekarza szkolnego nie istnieje. Więc jak to jest z lekarzem w szkole? Czy uczniowie są bada- ni, a jeśli tak, to w jakim zakresie? Czy sprawdzana jest waga, posta- wa, stan uzębienia, czy są wykony- wane badania krwi? Student to już panisko. Młody człowiek wyrwał się spod opieki rodziców i sam jest sobie sterem. Rodzice nie wpoili mu - może poza myciem zębów po śniadaniu i po kolacji – zasady systematycz- nego badania stanu zdrowia. Potem pierwsza praca. Praco- dawca kieruje młodego do lekarza medycyny pracy. W jakiej mierze to badanie jest rzetelne, a w jakiej jest pogonią za papierkiem, który trzeba przedstawić w kadrach? Zero profilaktyki Mijają lata, a my, herosi – bo odnosi się to głównie do ojców, któ- rzy przecież nie rodzą – idziemy do lekarza, dopiero gdy już naprawdę coś boli bądź gdy niezbędne jest L4. dokończenie na stronie 2

Upload: poludnie-andrzej-roginski

Post on 21-Mar-2016

223 views

Category:

Documents


3 download

DESCRIPTION

Południe Bemowo Ochota Ursus Włochy Wola wydanie tylko elektroniczne z 28 października 2013

TRANSCRIPT

Page 1: Południe bemowo nr elektroniczny 28 października 2013

ISSN 2082-6516

e-POŁUDNIE l 28 LISTOPADA 2013 l Bezpłatnie

www.polskieradio24.pl

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta

l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta lhttps://twitter.com/PoludnieGazeta

Zbadaj słuch za darmo!

Wszystkie osoby mające trud-ności ze słyszeniem mogą teraz bezpłatnie zbadać słuch i skorzy-stać z porady specjalisty protetyka słuchu w gabinecie firmy Fonikon, który mieści się przy ul. J. Dąbrow-skiego 16 (róg Bałuckiego). Firma oferuje nowoczesne aparaty słu-chowe duńskiej firmy Oticon, która od ponad 100 lat opracowuje za-awansowane rozwiązania dla osób niedosłyszących. Rejestracja tele-foniczna: 22 498 75 40. Godziny otwarcia: pon.- czw. 8.30-17.00, 9.00 - 15.00. Fonikon jest Firmą Godną Zaufania. Zapraszamy!

TargiW dniach od 6 do 8 grudnia

w dolnej hali „Warszawianki” przy ul. Piaseczyńskiej 71 na Mokotowie odbędą się Targi Medycyny Natu-ralnej i Kosmetyki. Można będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergo-terapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność. Dojazd do ul. Piaseczyńskiej najlepiej od ul. Dolnej. Pieszo zejść można też od górnej hali „Warszawianki” od strony ul. Merliniego i Puławskiej.

Plan zagospodarowania

7 listopada Rada Warszawy uchwaliła miejscowy plan zagospo-darowania przestrzennego „Rejonu cmentarza przy ul. Ryżowej’, który obejmuje zasięgiem tereny na po-graniczu dzielnic Ursusa i Włoch, w obszarze ulic: Ryżowej, Dzieci Warszawy, Al. Jerozolimskich oraz Kleszczowej. Tym samym Dziel-nica Ursus zyskała pierwszy plan zagospodarowania przestrzenne-go, spośród pięciu, nad którymi rozpoczęto prace. W opracowaniu dla Dzielnicy Ursus są jeszcze czte-ry miejscowe plany, dla obszaru Gołąbki, obszaru Czechowice, rejonu ul. Tynkarskiej, oraz tere-nów poprzemysłowych w rejonie ul. Orłów Piastowskich. Uchwale-nie planu „Rejonu cmentarza przy ul. Ryżowej” umożliwi spójny roz-wój całego rejonu wokół cmenta-rzy, oraz zwiększy obszar przezna-czony na pochówki. Plan wyznacza tereny pod zabudowę mieszka-niową, drogi, szkołę, przedszko-le, usługi, handel, kulturę, sport i rekreację z jednoczesnym posza-nowaniem zabytkowych budowli fortecznych XIX-wiecznej Twierdzy Warszawa.

Krew honorowoJuż kolejny rok wolskich zbió-

rek krwi na rzecz chorych dzieci - pacjentów Oddziału Kardiochi-rurgicznego w Filii Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie przy ul. Działdowskiej 1. W roku 2013 odbywa się 12 akcji. Od roku 2008 udało się zebrać już prawie 680 litrów. 28 listopada i 10 grudnia odbędą się wolskie zbiórki krwi w Zespole Szkół nr 36 im. Marci-na Kasprzaka przy ul. Kasprzaka 19/21. Zbiórki krwi odbywać się będą w godz. 9.00 – 13.00. Pro-fesjonalną obsługę zapewnia Re-gionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie. Organizatorzy zapraszają wszyst-kich chętnych w wieku 18-65 lat.

KotyMiędzynarodowa Wystawy

Kotów Rasowych odbędzie się w dniach 30 listopada i 1 grud-nia w hali widowiskowo–spor-towej Arena Ursynów przy ul. Pileckiego 122.

Konkurs „Południa” Mokpolowscy gotują trwa. Dziś podajemy kolejny przepis. Przypominamy też zasady udziału w konkursie.

Wszystkim dokonującym zakupów w sklepach Mokpolu życzymy zado-wolenia z dobrych zakupów. Znajdują się tam towary dobrej jakości w dobrej cenie. Jako klienci Mokpolu wiemy, że spotkamy się tam z fachową i szybką obsługą. Tak jest przykładowo w skle-pie przy przy ul. Kompanii Kordian 1 w Ursusie. Każdy, kto zrobi zakupy tam bądź w innym sklepie Mokpolu, może wziąć udział w naszym konkur-sie. Przedmiotem konkursu jest przepis kulinarny, który trzeba dostarczyć do redakcji „Południe”.

Dla dodania odwagi prezentujemy pochodzące z książki kucharskiej Agro-su. Merluzzo alla puttanesca czyli filet z dorsza w sosie pomidorowym z oliwkami i kaparami dla 4 osób.

Składniki: - 415 g sosu puttanesca Łowicz, 800 g fileta z dorsza (4 szt. po ok. 200 g), 80 ml wody, 4 łyżeczki oliwy z oliwek extra vergine, listki na-tki pietruszki i gałązki rozmarynu do dekoracji, sól do smaku. Technika wy-konania: Filety z dorsza gotujemy na parze przez około 4 minuty. Na patel-nię wykładamy sos puttanesca i doda-jemy niewielką ilość wody. Całość pod-grzewamy do momentu wyparowania wody, a następnie łączymy na patelni przygotowaną rybę z sosem. Wykłada-my na talerze dekorując listkiem natki pietruszki i gałązką świeżego rozmary-nu oraz skrapiamy oliwą.

Wartość nagrody rzeczowej w kon-kursie wynosi ok 700 zł i stanowić bę-dzie miłą niespodziankę dla smakosza. Co zrobić, by wygrać nagrodę? Trzeba w listopadzie zebrać paragony doku-mentujące własne zakupy w dowolnym sklepie Mokpolu. Ich wartość z całego miesiąca musi osiągnąć nie mniej niż 300 zł. W końcu miesiąca paragony wraz z adresem kontaktowym oraz z przepisem na potrawę do sporządze-nia z produktów kupowanych w Mok-polu należy przesłać na adres redakcji „Południe”. Jury konkursu wyłoni zwy-cięzców. Regulamin konkursu „Mokpo-lowscy gotują” umieszczamy na stronie www.poludnie.com.pl

A zatem, Czytelniku „Południa” czeka-my na paragony, na kulinarne przepisy.

dokończenie na stronie 3

Mokpolowscy gotują

Konkurs

Bemowskie Centrum Kultury zaprasza na piątą edycję Świą-tecznego Jarmarku Różności, który tradycyjnie już odbędzie się przed świętami Bożego Na-rodzenia. Ta wyjątkowa impreza na stałe wpisała się do kalen-darza bemowskich wydarzeń artystycznych. Jarmarki są zna-komitą okazją do wspólnego spędzenia czasu wśród kramów

rękodzielników, artystów i lo-kalnych przedsiębiorców. Orga-nizatorzy zachęcają do zakupu niepowtarzalnych wyrobów ar-tystycznych, rękodzieła, ozdób choinkowych, stroików, bombek oraz upominków w miłej i świą-tecznej atmosferze. Imprezie towarzyszyły będą liczne kre-atywne warsztaty, gry, zabawy i animacje dla różnych grup wie-

kowych. Każdego dnia odbędą się także występy artystyczne: pokazy „Taneczny prezent na święta” w wykonaniu Studia Tańca Spin Freekies, Teatralny Poranek Bajkowy „Kryształowa Królowa Śniegu” oraz koncer-ty „Rozrywkowe kolędowanie z The Voices”, „Na całej połaci śnieg” w wykonaniu grupy wo-kalnej Nota Bene oraz „Gospel”

w wykonaniu uczniów Autor-skiej Szkoły Muzyki Rozryw-kowej i Jazzu I i II stopnia im. Krzysztofa Komedy.

Jarmark odbędzie się w dniach 14 - 15 grudnia 2013 r. (sobo-ta - niedziela) w godz. 12.00 -18.00 w Bemowskim Centrum Kultury przy ul. Górczewskiej 201. Patronat prasowy sprawuje „Południe”.

Świąteczny Jarmark Różności

Zdrowie dzięki profilaktyce

Dlaczego nie dbamy o stan własnego zdrowia?

Pilnujemy terminów badań technicznych samochodu, spraw-dzamy stan pojazdu u dilera. Chcemy bowiem bezpiecznie jeź-dzić, nie chcemy dopuścić, by po-licjant nas wysadził z samochodu, chcemy wziąć jak najlepsze pie-niądze za sprzedawany pojazd. Pisaliśmy o tym dwa tygodnie temu. Ale nie badamy systema-tycznie stanu własnego zdrowia. Czyżby samochód stanowił dla nas większą wartość niż my sami?

FikcjaKiedy poddajemy się bada-

niom, kiedy sobie odpuszczamy, a kiedy badania są fikcją? Kobiety w ciąży z nielicznymi wyjątkami chętnie odwiedzają lekarza, wy-konują zalecone badania. Zainte-

resowanie wykazują ich partnerzy i rodzice przyszłej matki. Szpitale z troską zajmują się kobietami w okresie przed rozwiązaniem, w czasie porodu i po urodzeniu dziecka. Oczywiście lekarze zaj-mują się dziećmi również w okre-sie prenatalnym.

Wrażliwość rodziców na stan zdrowia dzieci maleje wraz z upływem lat. Gdy dziecko idzie do przedszkola, zainteresowanie jego zdrowiem polega głównie na reagowaniu, gdy zachoruje i powstaje problem, kto zapew-ni mu opiekę, skoro musimy być w pracy. Wreszcie dziecko idzie do szkoły. Dzięki przebytym już cho-robom nabrało pewnej odporno-ści, więc czujność rodziców słabnie.

Instytucja lekarza szkolnego nie istnieje. Więc jak to jest z lekarzem w szkole? Czy uczniowie są bada-ni, a jeśli tak, to w jakim zakresie? Czy sprawdzana jest waga, posta-wa, stan uzębienia, czy są wykony-wane badania krwi?

Student to już panisko. Młody człowiek wyrwał się spod opieki rodziców i sam jest sobie sterem. Rodzice nie wpoili mu - może poza myciem zębów po śniadaniu i po kolacji – zasady systematycz-nego badania stanu zdrowia.

Potem pierwsza praca. Praco-dawca kieruje młodego do lekarza medycyny pracy. W jakiej mierze to badanie jest rzetelne, a w jakiej jest pogonią za papierkiem, który trzeba przedstawić w kadrach?

Zero profilaktykiMijają lata, a my, herosi – bo

odnosi się to głównie do ojców, któ-rzy przecież nie rodzą – idziemy do lekarza, dopiero gdy już naprawdę coś boli bądź gdy niezbędne jest L4.

dokończenie na stronie 2

Page 2: Południe bemowo nr elektroniczny 28 października 2013

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola www.poludnie.com.pl2

„Od wielu lat borykałam się z bólem biodra. Po zabiegach w Fizjo Med Poland moje proble-my ustąpiły”. - Franciszka l. 77

„Po urazie kręgosłupa groziła mi operacja jednak lekarz skie-rował mnie na rehabilitację. Tak trafiłem do pana Krzyszto-fa Narosza. Dzięki niemu i jego zespołowi nie byłem operowany i żyję bez bólu”. - Leszek l. 43

„Jestem chirurgiem i wiele godzin spędzam każdego dnia pochylo-ny nad stołem operacyjnym. Kie-dy moje problemy z kręgosłupem praktycznie uniemożliwiły mi pracę polecono mi specjalistów z Fizjo Medu. Po rehabilitacji znów mogę normalnie funkcjo-nować - Dziękuję”. Jan l. 59

Rozmawiamy z Panem Krzysz-tofem Naroszem, fizjoterapeu-tą, szefem zespołu terapeutycz-nego firmy Fizjo Med Poland.

- Panie Krzysztofie, to tylko kilka z wielu pozytywnych opinii, na Państwa temat. - Jest nam bardzo miło. Firma istnieje od 15 lat w, tym okresie pomogliśmy kilku tysiącom osób.

Wielu pacjentów do dziś poleca nas swoim bliskim i znajomym.

- Proszę powiedzieć na czym po-lega taka skuteczność leczenia?

- Bardzo ważna jest pierwsza wizyta, w trakcie której przeprowadzamy szczegółowy wywiad z pacjentem, następnie dokładnie badamy narząd ruchu, oceniając stopień zaawanso-wania dolegliwości, i na tej podstawie określamy, jakie efekty jesteśmy w sta-nie osiągnąć w trakcie terapii. Leczenie opiera się na wykorzystaniu uznanych w świecie medycznym metod manual-nej rehabilitacji ortopedycznej, od lat stosowanych w Europie, a u nas wciąż mało dostępnych. W przypadkach, w których podejmujemy się leczenia, skuteczność jest bardzo duża.

- Z jakimi problemami nasi czy-telnicy mogą zwrócić się do Państwa?

- z bólem kręgosłupa, dyskopatią, przepuklinami- z bólami stawów, kolan, bioder, barku

- z nerwobólami- rwą kulszową i ramienną- zespołem cieśni nadgarstka- zawrotami i bólami głowy

W dniach od 2 do 18 grudnia prowadzimy konsultacje pacjen-tów. Liczba miejsc ograniczona. Obowiązuje telefoniczna rejestra-cja wizyt!

Jak pokonać ból kręgosłupa i stawów

www.terapia-manualna.com

Bemowo, ul. Tkaczy 13

ul. Tkaczy 13 (Bemowo Jelonki), tel. 22 666 05 77ul. Różana 51 (Mokotów) tel. 22 498 18 55

Krzysztof NaroszGabinet terapii narządu ruchuul. Tkaczy 13

(Bemowo - Jelonki)22 666-05-77

6 - 7 - 8 grudniaWarszawianka dolna hala

ul. Piaseczyńska 71

- porady, diagnozy irydologów, kręgarzy,wróżek, bioenergoterapeutów

- kosmetyki naturalne, zioła- materace gorczycowe, poduszki zdrowotne- zdrowa żywność

Targi Medycyny Naturalnej i Kosmetyki

Piątek 11.00 - 19.00, sob. 10.00 - 19.00, niedz. 10.00 - 17.00

dokończenie ze strony 1Do dentysty zawsze pójdziemy,

bo ból zęba nas do tego zmusi. Czytelniku, przyznaj się, kiedy ostatni raz robiłeś badanie krwi?

Po czterdziestce, a może po pięćdziesiątce zajrzymy do okuli-sty, bo coś niedowidzimy. Czytel-niku, przyznaj się, kiedy ostatni raz robiłeś kolonoskopię, kiedy dałeś krew do badania w kierun-ku schorzeń prostaty? Czytelnicz-ko, kiedy ostatni raz skorzystałaś z bezpłatnej mammografii, kiedy miałaś wykonaną cytologię?

Nie ma obowiązku robienia małoobrazkowego prześwietlenia płuc. Ale wróciła gruźlica. Nie ma obowiązku badania wagi czy ci-śnienia. Gdy już jest źle, idziemy do kardiologa. A czy uprzednio poszliśmy do lekarza pierwsze-go kontaktu, czy wysłuchaliśmy jego wskazań co do diety bądź konieczności ruchu?

O zdrowie samochodu lepiej dbamy niż o własne. Do badania stanu technicznego auta zmusza

nas ustawa Prawo o ruchu drogo-wym. Do systematycznego bada-nia stanu zdrowia nie zmusza nas nikt. Samorząd daje środki na wy-brane badania, jak mammografia czy kolonoskopia, ale skorzystać z tego dobrodziejstwa można dobrowolnie. Narodowy Fundusz Zdrowia kieruje środki głównie na procedury zmierzające do ra-towania zdrowia i życia. NFZ nie interesuje się profilaktyką.

StratyJakie efekty przynosi brak zain-

teresowania własnym zdrowiem? Jakie efekty przynosi niedosta-teczne, a może nawet pozorne zainteresowanie państwa stanem zdrowia obywateli?

Choroba powoduje uszczerbek na zdrowiu. Pogarsza się samo-poczucie, blednie radość życia, skracamy sobie życie. Najbliżsi martwią się, bywa, że pomagają w chorobie. Wydajemy pieniądze na ekstra badania, na leki, zamiast na spełnianie marzeń. Traci także przedsiębiorstwo, w którym jeste-

śmy zatrudnieni. Traci gospodar-ka narodowa. Z powodu naszej absencji do budżetu państwa i samorządu wpływa mniej podat-ków. NFZ nie jest w stanie podołać oczekiwaniom szpitali, przychodni specjalistycznych. Co i rusz słyszy-my o tym, że NFZ nie chce dać środków na jakąś procedurę on-kologiczną, na rzadki a drogi lek.

Wciąż leczymy skutki zachoro-wań, zapominając o profilaktyce. NFZ nie zaproponował mechani-zmu skłaniającego nas do dbania o własne zdrowie, póki się je ma. Dlaczego NFZ nie wprowadził mechanizmów wymuszających działania profilaktyczne na leka-rzach pierwszego kontaktu? Prze-cież lekarzowi POZ obecnie nie opłaca się skierować pacjenta na jakiekolwiek badania.

Dlaczego koszty leczenia po-wstałe w wyniku zaniedbania zdro-wia przez obywatela i przez system mają obciążać tych, którzy dbają o swój organizm? W jaki sposób państwo może oddziaływać na obywateli, by poddawali się bada-niom profilaktycznym? Dlaczego państwo potrafi ścigać podatników VAT, a nie potrafi sobie poradzić z tymi, którzy nie chcą być badani? Co robi państwo polskie, by zachę-cić, a może zastosować nawet wo-bec obywateli jakąś formę przymu-su do badań publicznych?

Zwracam się do lekarzy, zwra-cam się do polityków, zwracam się do Ministra Zdrowia, by od-powiedzieli, dlaczego nie istnie-je system powszechnych badań profilaktycznych? Czytelnicy, co sądzicie o tych sprawach?

Andrzej Rogiński

Dlaczego nie dbamy o stan własnego zdrowia?

Paweł Gołębiewski

W sobotę, 16 listopada, w cen-trum handlowym Blue City na Ochocie odbyła się kolejna edy-cja akcji „Zdrowie pod kontrolą” organizowanej przez studentów Warszawskiego Uniwersytetu

Medycznego (WUM). Tego dnia każdy zainteresowany zapraszany był do stoiska, gdzie ze sprzętem medycznym czekali studenci, gotowi do podzielenia się swoją wiedzą.

Celem akcji było zwiększe-nie świadomości warszawiaków w kwestiach profilaktyki zdro-wotnej oraz udzielenie wszystkim zainteresowanym podstawowych porad lekarskich. Na oficjalnej stronie Stowarzyszenia Studen-tów Medycyny (www.warszawa.ifmsa.pl) organizatorzy tłumaczą, że ich akcja ma na celu walkę

z czynnikami wpływającymi na choroby układu krążenia, takimi jak niewłaściwe odżywianie się prowadzące do otyłości, mała aktywność ruchowa, palenie pa-pierosów, picie alkoholu i stres. Próby wyeliminowania tych czyn-ników to rzecz niezwykle ważna,

gdyż choroby układu krążenia i choroby nowotworowe stanowią w Polsce ponad 70 % wszystkich zgonów. Tego dnia żadne pyta-nie nie było głupie, a studenci ochoczo wyjaśniali te kwestie, o których nie zawsze pamięta się w codziennym życiu.

W akcji „Zdrowie pod kontro-lą” wzięło udział siedem różnych projektów, które dotyczyły przy-padłości i zagrożeń mogących czekać na każdego. Projekt „Ser-ce masz tylko jedno” skupił się na profilaktyce cukrzycy i chorób układu krążenia, a chętni mogli

zmierzyć poziom glukozy przy pomocy glukometrów. Można było również poznać swój współ-czynnik BMI (Body Mass Index), a tym samym dowiedzieć się, czy waga jest prawidłowa. Studenci zajmujący się projektem „Roll the Cancer – wyroluj raka” mó-

wili o zagrożeniu nowotworami, które statystycznie na 100 tys. polskiej populacji powodują 132 zgony. Dzieci i osoby starsze za-interesować mógł projekt „Kostek z klasą”, gdzie studenci opo-wiadali o tym, jak dbać o kości. Można było również ocenić za pomocą specjalnego programu komputerowego ryzyko złamania kości oraz wystąpienia osteopo-rozy. Nie zabrakło również stu-dentów z projektu „Antitobacco”, którzy mówili o negatywnych skutkach palenia papierosów, a także stoiska „Szpital pluszowe-

go misia”, który dbał o edukowa-nie najmłodszych. Dużym zain-teresowaniem cieszył się projekt „Ratowanie na spontanie”, gdzie na specjalnym fantomie można było przećwiczyć techniki udzie-lania pierwszej pomocy. Cieka-wą obserwacją, wiele mówiącą o świadomości Polaków na temat zdrowia jeszcze nienarodzonego dziecka, zajął się projekt „FASon”, który polegał na swoistej prowo-kacji: dwie studentki z wypcha-nymi brzuchami mającymi pozo-rować ciąże, przechadzały się po centrum handlowym z kieliszkami w rękach napełnionymi sokiem i obserwowały reakcję ludzi. Na spojrzeniach pełnych oburzenia niestety się kończyło – ludzie nie reagowali w bardziej zdecydowa-ny sposób.

Mimo dużego zaintereso-wania, jakim cieszyła się akcja „Zdrowie pod kontrolą”, niektórzy ludzie zapytani o to, jak zacho-waliby się, gdyby osoba towarzy-sząca im na zakupach zasłabła, odpowiadali, że nie wiedzą i nie wykazywali chęci uzupełnienia tej wiedzy. Pojawiały się również odpowiedzi groteskowe: jeden z mężczyzn zapytany, czy uważa, że potrafiłby udzielić pierwszej

pomocy, stwierdził, że nie miał-by z tym problemu, gdyż widział wielokrotnie, jak aktorzy robią to w filmach. Takie sytuacje to sygnał, że wydarzenia i kampa-nie dotyczące bezpieczeństwa i ochrony zdrowia warto organi-

zować jak najczęściej, gdyż wie-dza Polaków w tym względzie często nie jest jeszcze wystar-czająca. Tym bardziej docenia-ne powinny być takie akcje, jak „Zdrowie pod kontrolą”, które tę wiedzę przekazują.

Studenci uczą warszawiaków

Łatwiejszy dostęp do przed-szkoli, bliżej do lekarza i apte-ki, biblioteka na wyciągnięcie ręki – na takie ułatwienia mogą liczyć mieszkańcy Śródmie-ścia, które zajmuje pierwsze miejsce w rankingu pod wzglę-dem atrakcyjności warunków życia. Ranking ogłosił Woje-wódzki Urząd Statystyczny w Warszawie.

Dzięki wysoko rozwiniętej infrastrukturze usługowej, zdro-wotnej i edukacyjnej Śródmieście oferuje najbardziej atrakcyjne warunki do zamieszkania. Dziel-nica ta posiada dogodne połą-czenia komunikacyjne zarówno w samej dzielnicy, jak i z pozo-

stałymi obszarami, co ułatwia przemieszczanie się po mieście. Wysokie miejsca w rankingu za-jęły również trzy sąsiadujące ze Śródmieściem dzielnice: Moko-tów, Ochota i Wola.

Ostatnie miejsce zajmuje Bia-łołęka, gdzie rozwój infrastruk-tury nie nadąża za dynamicznie rosnącą liczbą mieszkań i osie-dlających się tam mieszkańców. Słaby dostęp do infrastruktury zdrowotnej oraz placówek kultu-ry znacząco wpływa na najniż-szą notę w rankingu. Do mało atrakcyjnych dzielnic pod tym względem należą również Ursus i Bemowo.

dokończenie na stronie 4

Ranking atrakcyjności dzielnic

Page 3: Południe bemowo nr elektroniczny 28 października 2013

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola 3

l A - komputery serwis, 501-594-190.

l Anteny, 601-867-980, 22 665-04-89.

l ANTENY, TELEWIZJA, mon-taż, serwis, NAJTANIEJ! tel.: 534-10-20-10.

l Naprawa pralek, lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

l Pralki, naprawa, 22 666-55-22.

USŁUGIl A - Przeprowadzki,

512-139-430.l A - Sprzątanie piwnic,

wywóz mebli, 694-977-485.

AGD - RTVNAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 508-08-18-08

l Biuro rachunkowe Express Book, 733-669-405.

l DEZYNSEKCJA skutecznie, 22 642-96-16.

l Docieplanie budynków, poddaszy, malowanie elewacji, kilkunastoletnie doświadczenie, 501-62-45-62.

l Docieplanie poddaszy - solidnie, 501-624-562.

l Elektryk tanio, 507-153-734.l Glazura, hydraulika, malowa-

nie, 606-334-433.l Hydraulika, gaz, Zenek,

691-718-300.l Malowanie A-Z, remonty,

referencje, jesień 25% taniej, 501-255-961.

l Malowanie, gipsowanie, gla-zura, remonty, 608-55-44-21.

l Okna, naprawy, doszczelnie-nia, 787-793-700.

l Sprzątanie piwnic, garaży, wywóz gruzu, mebli, AGD, śmieci, inne, 506-223-080.

KUPIĘl Antyki za gotówkę, obrazy,

platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Filatelista - znaczki, 516-400-434.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l SKUP KSIĄŻEK, RÓŻNE DZIEDZINY, 501-561-620.

l Skup złomu, demontaż, dojazd, 506-223-080.

ZDROWIEl Lekarz seksuolog,

22 825-19-51.l STOMATOLOGIA. PROTEZA

CALKOWITA 350 ZŁ. PROTEZA SZKIELETOWA 550 ZŁ. PLOMBY 50 - 80. KORONY PORCELANOWE 400. ZAPRASZAMY 660-018-065.

NIERUCHOMOŚCIl 82 m2, pl. Narutowicza,

670 tys., 3 pokoje, Agencja WawaNajem.pl tel. 787-08-07-06.

l Kupię mieszkanie: zadłużone, z lokatorem, komunalne z możliwością wykupu, z problemem prawnym lub z dożywotnim zamieszkaniem. 796-796-596/

l Sprzedam OKAZYJNIE mieszkanie Natolin - Ursynów, 80 m kw. blisko metra, 2004 r., 3 pok., tel. 793-973-996.

FINANSEl Kredyty trudne i prywatne,

668-308-435.

P R A W N I KTel. 517-249-447

22 666-92-52 PORADY 49 złO D

KANCELARIARADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9 U4 przy ul. gen. J. Zajączka

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

Szkółka Roślin Iglastych IGLAKI_PL Joanna i Bogdan Żmijewscy

ul. Syta 54 02-993 Warszawa Wilanów

Szkółka czynna w sezonie 7 dni w tygodniu z wyłączeniem świąt w godzinach: od 10.00 do 20.00

inne godziny (lub dni) możliwe po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym 22 642 50 62, 662 587 054

Prosimy o kierowanie korespondencji na adres: [email protected]

INFORMATOR POŁUDNIAPOLICJA - 997 I 112

STRAŻ MIEJSKA - 986

STRAŻ POŻARNA - 998 I 112

POGOTOWIE - 999 I 112l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

REKLAMA W POŁUDNIUul. Puławska 136, pon. pt. 9.00 - 17.00, tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 [email protected] [email protected]

BIURA OGŁOSZEŃ: l al. Komisji Edukacji Narodowej 15 lokal 4, Art-Press,

22 648-24-07, 537-427-186 l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-26-30, 22 620-17-83 l ul. Dobra 19 „Editionmedia”, 22 828-46-64, 22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85,

601-213-555

- Zbadamy potrzeby, przygotu-jemy wniosek, pomożemy zbierać podpisy i przypilnujemy uchwa-lenia prawa - zapowiada Stowa-rzyszenie Wola Zmian, które chce przeprowadzić pierwszą obywa-telską inicjatywę uchwałodawczą w dzielnicy Wola. - Wszystko po to, by pokazać mieszkańcom, że mają realny wpływ na funkcjono-wanie ich najbliższego sąsiedz-twa - mówi Aneta Skubida, wice-

przewodnicząca stowarzyszenia. Dzielnicowa obywatelska ini-

cjatywa uchwałodawcza, pomysł Stowarzyszenia Wola Zmian, została uznana za 12. wniosek w rankingu zakwalifikowanych do otrzymania funduszy w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. - To dla nas wielka nagroda za cztery lata pracy na rzecz mieszkańców dzielnicy - cie-szy się Aneta Skubida.

Projekt przewiduje trzy etapy realizacji inicjatywy. Najpierw zostanie zrobiona analiza po-trzeb mieszkańców. - Do tego posłużą ankiety przeprowadzo-

ne wśród mieszkańców dziel-nicy oraz portal, na którym mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje pomysły na uchwałę - tłu-maczy Kamil Jurczewski, koor-dynator projektu Uchwalmy To. - Ankiety będą przeprowadzane w styczniu i lutym przez człon-ków Stowarzyszenia Wola Zmian oraz wolontariuszy. Zapewnią dotarcie do osób, które nie mają styczności z naszym por-

talem. - Myślimy tu zwłaszcza o osobach, które nie korzystają z Internetu, w tym o osobach starszych. Planujemy przede wszystkim odwiedzać respon-dentów w ich miejscach zamiesz-kania, czyli stosując tzw. technikę door-to-door – tłumaczy Aneta Skubia. - Chcemy też nawiązać współpracę ze spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi, z działającymi przy nich klubami seniorów (np. przy Spółdzielni „Koło”), parafiami czy zakładami opieki zdrowotnej.

Spośród zgłoszonych propozy-cji wybrany zostanie najbardziej

popularny pomysł. Uruchomio-na zostanie dla niego procedura obywatelskiej inicjatywy uchwa-łodawczej.

- W idealnych warunkach pro-pozycja powinna być neutralna. Nie zależy nam na politycznej jatce, ale na tym, by zaangażo-wać mieszkańców, a jednocze-śnie pokazać, że z małą pomo-cą są w stanie sami decydować o swoim najbliższym otoczeniu

- zaznacza Aneta Skubida. Na-stępnie stowarzyszenie przygo-tuje projekt uchwały i zaanga-żuje członków do zbierania pod nim podpisów. To zaś nie jest takie trudne. Wymagana liczba podpisów, by uchwała została przyjęta pod głosowanie Rady Dzielnicy Wola, to 1,7 tys.

- Zgodnie ze statutem miasta stołecznego Warszawy potrzeba poparcia 1,5 proc. ogólnej licz-by mieszkańców posiadających czynne prawo wyborcze - zazna-cza Kamil Jurczewski, prawnik, koordynator projektu.

Mieszkańcy Woli sami uchwalą

Przetacza się przez kraj fala oburzenia, bo CBA dokonało od-krycia gigantycznej afery korup-cyjnej, która dotknęła sfery tzw. zamówień publicznych w dzie-dzinie informatyzacji. Mówiąc ludzkim językiem – decydenci w sprawach zakupu komputerów i innych urządzeń wybrali te fir-my, które wyasygnowały odpo-wiednio duże kwoty w zamian za przychylność w sprawie korzyst-nych dla nich rozstrzygnięć.

Daleki jestem od akceptowa-nia poczynań psujących struktury państwa i niszczących resztki za-sad moralnych urzędników, o ile oczywiście jeszcze je w minimal-nym stopniu zachowali, ale zasta-nówmy się, czy stworzone dzięki przetargom okazje nie uczyniły z nich złodziei? Bo to przecież system wyłaniania zwycięzców dał pole do takich działań. Jeśli do wygrania przetargu potrzebna jest wiedza o ofertach konkuren-cji wystarczy uzyskać informacje, kto i za ile chce wykonać zamó-wienie i przebić przeciwników ceną. A potem - hojnie odpłacić urzędnikowi za niedyskrecję. Ten proceder trwa już tak długo, że należy się dziwić zdziwieniu „za-skoczonych” posłów opozycji, na-wołujących do powołania kolej-nej komisji śledczej. A po co? Czy mają tam zeznawać spryciarze o lepkich rękach? Nie! Ma tam wylądować premier Tusk, który, jak wiadomo, jest winien wszyst-kiemu, nawet nędznemu przy-rostowi naturalnemu - co z całą mocą podkreślał Jarosław Ka-czyński, który i w tej sprawie jest teoretycznym specjalistą.

Tymczasem - moim zda-niem - korupcji, wrosłej na stale w polski krajobraz, zwalczyć się nie da! Piękne założenie, że na styku polityki i biznesu spotykać się będą anioły jest do cna fał-szywe, bo niezgodne z ułomną ludzką naturą. Któż z nas nie po-pełnił grzechu przekupstwa? Kto się przyzna, że nie dał „prezentu” decydentowi w zamian za przy-spieszenie decyzji, lekarzowi za przyjęcie poza kolejką, panience z bankowego okienka w podzięce za pomoc w uzyskaniu kredytu? A jak reagowaliśmy na propozy-cję wynagrodzenia wtedy, gdy coś od nas zależało - odmawiali-śmy przyjęcia? Są tacy?

System, w jakim żyliśmy - i nadal żyjemy - czyni korupcję normalną praktyką. Dlatego, zamiast ścigać jej wybrane prze-jawy, należy ją po prostu zalega-

lizować, czyniąc z niej (podobnie jak z prostytucji) źródło finanso-wych wpływów do państwowej kasy. Pozytywnie wpłynąłby na życie społeczne taki podatek od łapówek! Wyobraźmy sobie np. sprawy w sądzie, dziś ciągnące się latami. Legalnie płacimy sę-dziemu - i już mamy w praktyce zrealizowaną koncepcję wyroku w 24 godziny, jakże potrzeb-nego w przypadku procesów o upadłość czy odszkodowanie. W szpitalu ogłoszenie, że za tyle i tyle operacja może się odbyć na-tychmiast rozładuje kolejki i wielu pacjentom da możliwość przeży-cia, w urzędzie - świadomość pe-tenta o „kosztach dodatkowych” uchroni go przed wielokrotnym a bezowocnym zawracaniem gło-wy zapracowanym biurokratom. A opodatkowanie wręczanych sum, zważywszy na skalę zjawi-ska, uchroni budżet państwa od katastrofy. Same korzyści! Do tego dochodzi likwidacja kosz-townego CBA, ocalenie wybitnych polityków wszelakich opcji przed krzywdzącymi ich posądzeniami

i skierowanie ich aktywności na ważne dzie-dziny życia publicznego: religii na maturze, wyśledzenia sprawców katastrofy czy ustalenia ceny ze-garka. Obywatele nareszcie będą mieć pewność, że otrzymają to, za co zapłacili – zasada „coś za coś” zostanie wpisana do Konstytucji. Będzie jasno, przejrzyście - po pro-stu transparentnie!

W kraju legalnej korupcji moż-na będzie także zmienić rząd - wystarczy mu tylko odpowiednio zapłacić. To się może nie udać, bowiem łatwiej jest zorganizo-wać manifestacje niż zbiórki pie-niędzy. Nawet w tak szczytnym celu Polacy niechętnie dadzą. Do „brania” zawsze jest więcej chęt-nych. Trzeba więc przebudować społeczną świadomość. Liczę tu na prezesa - wszak on tym te-matem od dawna się zajmuje i na pewno coś nam w zamian da: szkołę dla tych, którzy już zapo-mnieli poprzedniej lekcji.

Antoni Kopff [email protected]

Coś za coś Do przeczytania jeden Kopff

dokończenie ze strony 1W terminie do dnia 5 grud-

nia 2013 r. na adres redakcji „Południe”: 02-624 Warszawa, ul. Puławska 136 z dopiskiem Konkurs „Mokpolowscy go-tują” należy wysłać paragony zakupów w sklepach Mokpolu z listopada 2013 r. Konieczne jest także przesłanie przepisu kulinarnego, w którym zosta-nie wykorzystany przynajmniej jeden z produktów, o których mowa w publikacjach „Połu-

Konkursdnia” związanych z konkursem. Prosimy nie zapomnieć o po-daniu imienia nazwiska, adres do korespondencji oraz nr te-lefonu kontaktowego, abyśmy mogli skontaktować się ze zwy-cięzcami.

Na wszelki wypadek podaje-my adresy sklepów, w których zbierać można paragony, a tak-że zaopatrzyć się w egzemplarz „Południa”: al. Niepodległości 32/34, ul. Puławska 87, ul. Mo-dzelewskiego 77, ul. Surowiec-

kiego 10, ul. Beli Bartoka 8, ul. Wałbrzyska 21, al. Lotników 15, ul. Kolady 2, ul. Batorego 39A, ul. Kazimierzowska 71, ul. Mią-czyńska 54, ul. Burgaska 2/4, ul. Portofino 8, ul. Konstan-cińska 2, al. Wilanowska 89, ul. Soczi 6, ul. Okrężna 38, ul. Dąbrowskiego 74, ul. Dembow-skiego 10 oraz w Piastowie przy ul. ks. Skorupki 2, ul. Łukasiń-skiego 25 i w Ursusie przy ul. Kompanii Kordian 1.

Page 4: Południe bemowo nr elektroniczny 28 października 2013

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola www.poludnie.com.pl4

Ośrodek Kultury Arsus, ul. Traktorzystów 1428.11. godz. 18.00 - Koncert Laureatów III Mazowieckiego Festiwalu Piosenki z Dobrym Tekstem; 30.11. godz. 18.00 - Paul Barz „Kolacja na cztery ręce” w wykonaniu aktorów Kompanii Teatralnej „Mamro”; 2.12. godz. 11.00 - dla uczniów (klasy 0-4) „Wielka improwizacja” w wykonaniu aktorów Teatru „Itak-zagramy”; 7.12. godz. 18.00 - Wystawa zbiorowa malarstwa „Stajenka Arty-styczna”; 8.12. godz. 12.30 - dla dzieci (3-8 lat) „Zimowe przygody Iskierki i Mroza”; godz. 18.00 - koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu zespołu „Stara Paka”; 13.12. godz. 11.00 - dla uczniów (klasy 0-4) „W to mi graj!” (musical familijny) w wykonaniu aktorów Teatru „Itakzagramy”; godz. 18.00 - Koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu zespołu „Belcanto”; 14.12, godz. 16.00–19.00 - Kiermasz sztuki

Dom Kultury „MIŚ” ul. Zagłoby 1730.11. godz. 16.00 - „Zabawa andrzejkowa” dla członków Klubu Seniora. 1.12. godz. 12.30 - Spektakl teatralny „O Mikołaju Śniegodaju i Śnieżynce Śnieżyn-kowatej”; 2-31.12. – Wystawa rysunku Alicji Tomaszewskiej „Rodzina – kom-pozycja własna”. Wystawa czynna w dni powszednie w godz. 10.00–16.00; 3.12. godz. 18.00 - „Jesienne wędrówki z piosenką po Mazowszu w fotografii Seniora” – wernisaż z oprawą muzyczną; 11.12. godz. 11.15 - „Mała filharmo-nia” z muzyką dla dzieci

Fotoplastikon Warszawski, Al. Jerozolimskie 5128do 30.11. wystawa „Serial ‚Czas honoru’ w obiektywie 3D”

Ośrodek Kultury Ochoty, ul. Grójecka 75 Klubokawiarnia „Mam Ochotę”: 28.11. godz. 19:30 - koncert muzyków z duń-skiej szkoły artystycznej Byhojskolen; 29.11. godz. 18:00 - islandzkie opowie-ści, pokaz slajdów i spotkanie z autostopowiczami, Stefanią i Marcinem

Okęcka Sala Widowiskowa DK „Włochy”, ul. 1 Sierpnia 36a29.11. godz. 18.00 – Koncert „Polskie Elegie”; 30.11. godz. 18.00 – Jubileusz Chóru Rodzinnego „Soli Deo”; 30.11. godz. 18.00 – Wieczorek taneczny w Klubie Seniora; 1-31.12. - Galeria Start: WunTwo „Bootleg Snooklyn“; 1.12. godz. 12.00 - Spektakl familijny „Atak clownów. Epizod III“; 1.12. godz. 19.00 - spektakl te-atralny “Aj waj! czyli historie z cynamonem“; 6.12. godz. 9.30 i 11.15 - dla dzieci „Zwykła zimowa opowieść“; 6.12. godz. 18.00 - III warszawski festiwal piosenki anglojęzycznej. Koncert laureatów i rozdanie nagród; 8.12. godz. 12.30 - dla dzieci „Co mogę dać ci, święty Mikołaju“; 8.12. godz. 19.00 - koncert świą-teczny “Radość światu!“; 10.12. godz. 11.00 - dla dzieci „Zamieszanie ze świę-tami“; 12.12. godz. 11.00 - dla dzieci „W samym środku lasu“; 14.12. godz. 17.00 - „Komeda na zimę!“ koncert kolęd w wykonaniu uczniów autorskiej szkoły muzyki rozrywkowej i jazzu im. Krzysztofa Komedy; 15.12. godz. 18.00 - kabaretowy odlot! „Mężczyzna w panierce“

Muzeum Powstania Warszawskiego, Grzybowska 7628.11. godz. 18.30 - Film dokumentalny „W moim obiektywie” (1979)

Bogdan Żmijewski

Gdyby ekolodzy będący na szczycie klimatycznym chcieli zmniejszyć emisję, to by przyby-li na szczyt pieszo, rowerem lub kolejką elektryczną, a nie samo-lotem, w dodatku tańszych linii, czyli bardziej emisyjnym. Gdyby chcieli mniej emitować, to by w ogóle nie przyjechali, tylko od-byli telekonferencję, a rozmowy kuluarowe odbyliby na Skype’ie.

Przyjechali, pogadali dużo emitując, szczególnie metanu, nic nie ustalili i wyjechali. Trudno ocenić dyskusję na tym szczycie od strony merytorycznej, a nawet politycznej w konkretnym kontek-ście gospodarczym. Znamienne jest, że nie ma żadnego mery-toryczno–medialnego przekazu z tej dyskusji. Widocznie była da-lece nieuporządkowana i mało konstruktywna. Jeden szum, z którego trudno się zorientować, co jest faktem i prawdą, a co bla-gą i ściemą. Taka dyskusja prze-staje być poważna. To obustronny lobbing finansowany przez różne grupy interesów. Jest dużo szoku-jących domysłów, a nawet fak-tów, kto kogo finansuje. W istocie na tym polu rozgrywa się walka o dusze, a w tle jest strategia mo-carstw, a nie idee ekologiczne. Ludziom robi się wodę z mózgu.

Pamiętam, jak kiedyś ekolo-dzy krzyczeli, żeby nie wycinać na święta świerków, bo to nisz-czy lasy, tylko żeby produkować sztuczne choinki, choć to kretyń-ska koncepcja. Produkcja sztucz-

nej choinki to przerób ropy, czyli emisja. Jedna taka choinka to zniszczenie 100 m kw. lasu. A wy-cięcie świerków z lasu służy jego zdrowotności, o ile jest to czynio-ne zgodnie z zasadami gospodar-ki leśnej. Trzeba wiedzieć, że na 1ha lasu sadzi się ok. 40 tys. sa-dzonek, a dorosły las to 400-500 drzew na 1ha. Czyli pozostałe trzeba wyciąć, tyle że sukcesyw-nie. Nazywa się to trzebież.

Pewna grupa ekologów jest przeciwna hodowli zwierząt fu-terkowych, a sama często chodzi w sztucznych futrach i ubraniach, czym przeczy wyznawanym przez siebie zasadom ekologii. Są też krytycy butów skórzanych, jako że są to produkty zwierzęce.

Ostatnio w modzie są odna-wialne źródła energii. Nie jest prawdą, że one produkują prąd za darmo. Wręcz przeciwnie. Ten prąd jest 2-3 razy droższy, bo taka inwestycja na jednostkę mocy jest wielokrotnie droższa niż źró-dło konwencjonalne. Te obiekty nie są trwałe (średnio 12-15 lat). Często zużywają się w okresie nie-wiele dłuższym niż stopa zwrotu na inwestycji, przy znacznym udziale dotacji do inwestycji lub do prądu. Można więc twierdzić, że im więcej OZE, tym więcej emi-sji, bo dotacja to też emisja, bo pieniądz to ekwiwalent materii i pracy, czyli energii, a z energią zawsze jest związana emisja.

Jeśli do tego dołoży się koszt budowy i utrzymania w gotowości zapasowych elektrowni na czas, gdy wiatr dla wiatraka nie wieje,

a słońce panelu nie grzeje, co też jest emisją, to okaże się, że budowa OZE w dużej skali jest dalece wąt-pliwa. Generalnie nie neguję OZE. Po prostu należy realizować wybra-ne rodzaje OZE i w określonych wa-runkach. Wiatraki niech powstają tam, gdzie naprawdę wieje, czyli

na morzu (wcale nie w górach). Panele fotowoltaiczne tam, gdzie świeci. Raczej nie w Polsce, tylko gdzieś na południu Europy, a naj-lepiej na Saharze. Należy stosować hydrotermię, ale tam, gdzie woda ta ma realne ekonomicznie para-metry. Można stosować pompy cieplne, ale tam, gdzie nie ma lub jest deficyt innych źródeł energii, bo jest to rozwiązanie drogie w ra-chunku ciągnionym.

Najefektywniejszym sposo-bem zmniejszenia emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych jest efektywność energetyczna, czyli zmniejszenie jej zużycia poprzez ocieplenie budynków, wymianę okien, gaszenie niepotrzebnego światła, grzanie wody na jedną

herbatę, a nie na dziesięć, gdy potrzebna jedna. Z tymi żarów-kami energooszczędnymi, to przy ich cenie i trwałości oraz małej ilości godzin wykorzystania, to też często jest lipa na drągu.

Bardzo tanim, lecz rzadko stosowanym sposobem oszczęd-ności energii jest odzyskiwanie ciepła z powietrza wywiewane-go z pomieszczeń i z zużytej cie-płej wody do ogrzania powie-

trza nawiewanego. Tak można zaoszczędzić ok. 40 proc. ciepła potrzebnego do ogrzania bu-dynku. Jeśli do tego dołoży się gruntowe wymienniki ciepła, to można mieć jeszcze większe oszczędności na ogrzewaniu do 60 proc. i chłodzenie latem.

Najtańszym sposobem oszczędności energii jest dobra organizacja państwa, w tym czytelne przepisy dla urzędnika i obywatela. Niewiele da kupo-wanie samochodu, który zużywa mniej paliwa, jeśli w tej samej sprawie trzeba do urzędu jeździć 10 razy, zamiast raz. Chodzi też o to, by nie wykonywać dużo bardzo dobrej, ale nikomu niepo-trzebnej roboty.

Ekologiczne blagi

dokończenie ze strony 2Ocena atrakcyjności dzielnic

różni się w zależności od ocze-kiwań i preferencji mieszkań-ców. Inne potrzeby mają rodziny z dziećmi, inne osoby pracujące, a jeszcze inne osoby starsze.

Dla rodzin z dziećmi ważna jest bliskość przedszkoli i szkół podstawowych. Istotna jest rów-nież dostępność sklepów. W naj-większym stopniu oczekiwania te spełniają dzielnice: Śródmieście, Ochota, Mokotów i Żoliborz. Naj-mniej atrakcyjnymi dzielnicami dla rodzin z dziećmi są Wilanów i Praga Północ, gdzie liczba szkół podstawowych i gimnazjalnych nie jest dostosowana do rosnącej liczby dzieci.

Inne spojrzenie na dzielnice Warszawy ma „singiel” – osoba w wie-ku produkcyjnym, nie-będąca w związku i pro-wadząca jednoosobowe gospodarstwo domowe. Dla singla najbardziej atrak-cyjna dzielnica pod względem warunków życia to Mokotów. Dzielnica ta charakteryzuje się dobrym skomunikowaniem z pozostałymi dzielnicami. Na jej obszarze znajduje się wiele parków i zieleńców oraz najdłuższa sieć ścieżek rowe-rowych, które zapewniają sze-rokie możliwości aktywnego spędzania czasu wolnego. Na dodatek Mokotów to dzielnica z wieloma placówkami kultury. Najmniej atrakcyjną dzielnicą dla singli jest Wesoła. W dziel-nicy tej jest ograniczony wybór wśród placówek kulturalnych. Na jej obszarze notowany jest niski odsetek terenów komuni-kacyjnych oraz parków i tere-nów zieleni osiedlowej.

Innymi czynnikami przy wybo-rze najbardziej atrakcyjnej dziel-nicy kieruje się osoba starsza w wieku poprodukcyjnym (kobie-ty w wieku 59 lat i więcej, męż-czyźni 65 lat i więcej). Jako czyn-niki świadczące o atrakcyjności wzięto pod uwagę dostępność placówek bibliotecznych, obec-ność terenów sprzyjających wy-poczynkowi na świeżym powie-trzu – parków i terenów zieleni osiedlowej. Ważny jest również dostęp do usług opieki zdrowot-nej. Z danych statystycznych wy-nika, że najbardziej atrakcyjną dzielnicą dla seniorów jest We-soła. Dzielnica ta wyróżnia się dużą liczbą aptek w stosunku do liczby mieszkańców oraz wysoką dostępnością bibliotek. Dzielni-cą najmniej atrakcyjną dla osób starszych jest Białołęka. O ostat-nim miejscu w rankingu przesą-dził słaby dostęp do usług zdro-wotnych – duża liczba ludności przypadająca na 1 zakład opieki zdrowotnej i 1 aptekę.

Zróżnicowanie dzielnic War-szawy zauważalne jest również przy zastosowaniu naturalne-go podziału jakim jest Wisła dzieląca stolicę na część pra-wobrzeżną i lewobrzeżną. Taki podział miasta uwidacznia się szczególnie przy analizie wskaź-ników dotyczących rynku pracy. Dzielnice z lewobrzeżnej czę-ści Warszawy charakteryzują się przede wszystkim wysokim

poziomem przedsiębiorczości. Najniższy poziom przedsiębior-czości notuje dzielnica położona po prawej stronie Wisły – Bia-łołęka. Duża liczba podmiotów gospodarki narodowej generuje więcej miejsc pracy, przez co dzielnice z lewobrzeżnej części notują największą liczbę pracu-jących w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców. Z kolei dzielnice z prawobrzeżnej części miasta wyróżniają się niekorzystny-mi wskaźnikami dotyczącymi bezrobocia. Najwyższą liczbą bezrobotnych w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców charaktery-zuje się Praga-Północ, natomiast najniższy poziom bezrobocia notuje Wilanów, usytuowany

na lewym brzegu Wisły. Poziom bezrobocia w tej dzielnicy jest ponad trzykrotnie niższy niż na Pradze-Północ. Również profil statystycznego bezrobotnego w obydwu dzielnicach jest skraj-nie różny. W dzielnicy Praga--Północ statystyczny bezrobot-ny to mężczyzna w wieku 25-34 lata, z wykształceniem gimna-zjalnym lub niższym, który śred-nio pozostaje bez pracy do 3 miesięcy. Natomiast staty-styczny bezrobotny zarejestro-

wany w dzielnicy Wilanów jest kobietą w wieku 25-34 lata, któ-ra posiada wykształcenie wyż-sze i od ponad 2 lat nie może znaleźć zatrudnienia.

Mieszkańcy stolicy boryka-ją się nie tylko z problemem bezrobocia. O skali problemów społecznych świadczy również liczba korzystających z systemu świadczeń pomocy społecznej, który wspiera osoby i rodziny o najniższych dochodach. Naj-więcej beneficjentów mieszka w dzielnicach Praga-Północ, Żo-liborz i Wola. Najczęstszym po-wodem wypłacania świadczeń jest długotrwała lub ciężka cho-roba oraz ubóstwo, przy czym wśród osób korzystających

ze wsparcia z systemu świadczeń pomocy spo-łecznej po lewej stronie Wisły dominują 1-oso-bowe rodziny emerytów i rencistów, a w części prawobrzeżnej rodziny

z 1 dzieckiem.Z danych statystycznych wy-

nika, że najstarsze dzielnice Warszawy, zlokalizowane bli-sko centrum, notują najbardziej korzystne wskaźniki dotyczące poziomu rozwoju infrastruktury społecznej i usługowej. Jednak występuje w nich niekorzystna struktura demograficzna lud-ności. Wysoki odsetek ludności w wieku poprodukcyjnym gene-ruje wysoki wskaźnik obciążenia demograficznego. Najstarsze

dzielnice Warszawy notują także ujemny przyrost naturalny oraz niskie saldo migracji. Dominują-ce w strukturze zagospodarowa-nia gruntów tereny zabudowane i zurbanizowane spowalniają rozwój budownictwa mieszka-niowego, przez co ograniczają napływ ludności.

Z kolei dzielnice położone na obrzeżach stolicy, pomimo duże-go rozwoju, posiadają niedosta-tecznie rozbudowaną infrastruk-turę. Problem dotyczy zarówno braku placówek edukacyjnych, jak też placówek zdrowotnych, usługowych i kulturalnych. Jed-nocześnie dzielnice te notują korzystne wskaźniki demogra-ficzne. Posiadają młodą struktu-rę demograficzną, dodatni przy-rost naturalny i dodatnie saldo migracji. Na korzystną sytuację demograficzną wpływ ma roz-wój budownictwa mieszkanio-wego, a także niższe ceny miesz-kań, które przyciągają nowych mieszkańców. Dzięki rosnącemu potencjałowi demograficznemu dzielnice te zyskują wizerunek nowoczesnych, dynamicznych i żywiołowych, z aktywnym i młodym społeczeństwem, co w przyszłości może znaleźć odbi-cie także w atrakcyjności warun-ków życia.

Opracowano na podstawie Ran-kingu dzielnic Warszawy

pod względem atrakcyjności warunków życia.

Ranking atrakcyjności dzielnic

Page 5: Południe bemowo nr elektroniczny 28 października 2013

POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola 5

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136

tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15

[email protected]

[email protected][email protected]: Andrzej Rogiński

"Południe"redaktor naczelny: Andrzej Rogiński

Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00

pt. w godz. 9.00 - 16.00W tych godzinach

przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie, układ i oprawa graficzna:

Galder Grasfjord©Druk: PolskapresseISSN 2082-6516

Wydawca jest członkiem Warszawskiego Towarzystwa

Prasy LokalnejNakład 45 400 egz.

Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Następny numer ukaże się w grudniu

Zwracamy się z apelem do Prezydent Warszawy o szybką budowę linii tramwajowej łą-czącej Ochotę z Mokotowem i Wilanowem. Plany budowy tej linii są znane publicznie od wielu lat. Jej realizacja ma mocne uza-sadnienie funkcjonalno-ruchowe oraz przyniesie ogromne korzyści społeczne. Będzie to także prak-tyczna i widoczna realizacja „Stra-tegii zrównoważonego rozwoju systemu transportu Warszawy do 2015 r. i na lata kolejne”.

Uważamy, że rozwój południo-wych dzielnic Warszawy powinien stać się priorytetem dla władz stolicy. Ich połączenie transpor-tem szynowym jest niezbędnym warunkiem do sprawnego i szyb-kiego poruszania się po naszym mieście. Spowoduje także odcią-żenie zakorkowanych ulic i pro-mocję najbardziej efektywnego środka transportu zbiorowego, jakim jest tramwaj.

Budowa tej linii tramwajowej jest dla nas tak ważną sprawą, że

podziały polityczne przestają się liczyć, gdyż ważniejsze jest dobro wspólne.

Mamy nadzieję, że obecnym władzom Warszawy również za-leży na zrównoważonym rozwo-ju komunikacyjnego wszystkich dzielnic. Dzielnice Wilanów, Mo-kotów i Ochota czekają na swoją szansę rozwoju i odważne decy-zje Prezydenta Warszawy.

Joanna Cyrul - radna Dzielnicy Wilanów, Stowarzyszenie Miesz-kańców Miasteczka Wilanów, Grażyna Jurczak - radna Dzielnicy Mokotów, Platforma Obywatel-ska, Katarzyna Radzikowska - rad-na Dzielnicy Wilanów, Stowarzy-szenie Mieszkańców Miasteczka Wilanów, Małgorzata Rojek - rad-na Dzielnicy Ochota, Ochocka Wspólnota Samorządowa,

Anna Zbytniewska - rad-na Dzielnicy Ochota, Ochocka Wspólnota Samorządowa,

Katarzyna Zbytniewska, rad-na Dzielnicy Ochota, Ochocka Wspólnota Samorządowa

Dworzec Zachodni - Banacha - plac Unii Lubelskiej - Wilanów

Linia tramwajowa

Okres jesienno-zimowy nie sprzyja spacerom i rekreacji rucho-wej na świeżym powietrzu. Tym bardziej zapraszam wszystkich mieszkańców Ochoty, niezależnie od wieku i kondycji fizycznej, do udziału w zajęciach i imprezach przygotowanych z myślą o re-kreacji ruchowej w tym okresie. W poprzednim odcinku pisałem o potrzebie zrównoważonego rozwoju młodych organizmów pod względem rozwoju fizyczne-go, intelektualnego i żywienia. To samo dotyczy młodzieży, do-rosłych i seniorów. Musimy dbać o dobry stan zdrowia i radość życia obywateli w każdym wieku. Temu służą m.in. realizowane zajęcia i imprezy rekreacyjne przygoto-wane przez podległe mi wydziały i jednostki organizacyjne.

Na terenie naszej dzielnicy znajduje się jedyny w tej czę-ści Całoroczny Stok Narciarski „Szczęsliwice”, gdzie prowadzimy zajęcia z nauki i doskonalenia jazdy na nartach dla uczniów ochockich szkół. Szczegóły pod nr tel. 22-8222861.

Trwają zajęcia gimnastyki w wodzie i w sali gimnastycznej dla seniorów. W tej edycji uczest-niczy 105 osób. Dobra wiado-mość to ta, że planujemy konty-nuację programu w 2014 roku począwszy od marca.

OSiR Ochota w grudniu przy-gotował bardzo atrakcyjne za-jęcia z podstaw nurkowania (dla wszystkich zainteresowanych), które odbywają się w każdą so-botę w godz. od 16.00 do 19.00 na pływalni przy ul. Rokosowskiej 10. Szczegółowe informacje pod nr tel. 606 776 987.

Sympatyków sportów intelek-tualnych zapraszam na zajęcia w nowym klubie Towarzystwa Mi-łośników Gier Umysłowych przy ul. Białobrzeskiej 4a. Spotkania dorosłych szachistów odbywają się w poniedziałki od 16.30 do 21.00. i w środy od godz. 10.00 do 14.00. Szkółka szachowa dla dzieci zaprasza w każdą środę w godz. od 16.00. do 17.30. Zwo-lennicy „GO”, planszowej gry stra-tegicznej dla dwóch osób, prowa-dzą rozgrywki w każdy czwartek od godz. 17.00 do 21.00. Nieza-leżnie od spotkań towarzyskich odbywają się turnieje z upomin-kami. Dodatkowe informacje pod nr 600 727 357.

Grudzień to czas zabaw mi-kołajkowych. W tym roku zapra-szam do udziału w następujących terminach: 7 grudnia (sobota) zapraszam uczniów szkół pod-stawowych do wspólnych kon-kurencji rekreacyjno-sportowych na pływalni OSiR Ochota przy ul. Rokosowskiej 10. Nabór za po-

średnictwem szkół. Szcze-g ó ł o w y c h i n f o r m a c j i udziela Ze-spół Sportu i Rekreacji UD Ochota, tel. 22 822 28 61; 14 grudnia (sobota) zapraszam wszystkich przedszkolaków do zabaw rekre-acyjnych w hali OSiR Ochota przy ul. Nowowiejskiej 37B w godz. od 11.00 do 14.00. Zaproszenia do odbioru w ochockich przed-szkolach. Szczegółowych infor-macji udziela Cezary Domińczak, tel. 22 572 90 87; 21 grudnia (sobota) zapraszam wszystkich mieszkańców Ochoty i Warszawy do wspólnej zabawy na lodzie.

Kluby sportowe i stowarzy-szenia kultury fizycznej zapra-szam do udziału w ogłoszonym konkursie dotacyjnym na zajęcia szkoleniowe i imprezy w 2014 r. Szczegółowych informacji udzie-la Zespół Sportu i Rekreacji pod nr tel. 22 822 28 61.

Krzysztof Kruk, zastępca burmistrza

Dzielnicy Ochota

Aktywność ruchowa

Jan Winiecki

Szesnaście lat temu dwóch francuskich przedstawicieli nauk ścisłych wydało książkę pt. Im-posture intellectuelle, co na polski najcelniej przetłumaczyć można jako „intelektualna fałszywka”. Alain Sokal i Jean Bricmont wy-śmiewali tam przedstawicieli hu-manistyki tzw. postmodernistycz-nej orientacji, różnych Lacanów, Baudrillardów i im podobnych, którzy stwarzali (kompletnie bezsensowny z punktu widzenia nauki) sztafaż terminologiczny zapożyczony z nauk ścisłych, co miało – ich zdaniem – dodawać głębi naukowej rozmaitym męt-niackim dywagacjom tego środo-wiska.

Ich książkę wydano też w Polsce, ale pod innym tytułem: „Modne bzdury”; stąd ów zwrot w tytule felietonu poświęconego ich godnym następcom; ekolo-gom i tym ludziom mediów, któ-rzy kręcą się wokół ekopanikarzy, rozpowszechniając ich katastro-ficzne wieści o różnych obsza-rach życia na naszej planecie – w tym także gospodarki. Dla tego właśnie powodu zajmuję się nimi po ponadrocznej bodaj prze-rwie.

Idzie o - rzadziej dyskuto-wane w kontekście globalnego ocieplenia - kwestie wyżywienia mieszkańców naszej planety. Otóż „New York Times”, paragon politycznej poprawności, „kupił”

żart kanadyjskiej dziennikarki, krytycznej wobec odbywającego się wokół tej kwestii szaleństwa, która na swojej stronie interne-towej nawypisywała rzekome fragmenty raportu towarzystwa wzajemnej adoracji i adoracji wielkich pieniędzy, czyli oenze-towskiej IPCC.

No i gazeta (jak przeczytałem w innej amerykańskiej gazecie) opublikowała owe rzekome frag-menty, kupując właśnie – nafa-szerowany liczbami – sztafarz rzekomej naukowej precyzji. Na-pisano więc, że zmiany klimatu zredukują plony o 0-2 % rocznie do końca stulecia, gdy tymcza-sem popyt na żywność ma wzra-stać o 14 % w każdej dekadzie do 2050 r. Takie właśnie modne bzdury najłatwiej kupują ludzie: a) nie mający wewnętrznej dyscy-pliny badacza, który porównałby ów rzekomy przeciek z innymi wynikami badań, czy progno-zami; lub b) ktoś zaangażowany w ideologiczną krucjatę; lub c) ktoś reprezentujący obydwie te cechy jednocześnie.

Żaden z takich UFO-ludków nie zajrzałby bowiem do histo-rii prognoz zapowiadających, iż ludziom na naszej planecie za-braknie kiedyś żywności. I nie musiałby sięgać aż do pastora Malthusa. Wystarczyłoby sięgnąć do arcykapłana prognostycznych bzdur, profesora czegośtam, Paula Ehrlicha (patrz wyżej pod literą c). Otóż rzeczony Ehrlich

już w 1968 r. napisał, że ludz-kość przegrała batalię o swo-je wyżywienie i w latach 70. (XX wieku) umrą z głodu setki milionów ludzi. Ehrlich wypisuje rozmaite (nieste-ty ciągle modne...) bzdury na te-mat tego, czego to nam zabraknie już prawie od pół wieku i mimo, iż żadna z tych prognoz się nie sprawdziła, uprawia nadal swoje panikarstwo prognostyczne. Od tego czasu zresztą opublikowano wiele innych panikarskich książek na temat nadchodzących kryzy-sów żywnościowych.

Nic takiego się, rzecz jasna, nie zdarzyło, a w ostatnich kilkunastu latach największe problemy po-daży żywności sprawiają ekolo-dzy, którym udało się przekonać marzących o sławie polityków do produkcji paliw płynnych z cen-nych płodów rolnych: kukurydzy, rzepaku itd. W rezultacie mieli-śmy w tym czasie skokowe wzro-sty cen podstawowych płodów rolnych i wywołane tym ostre niedobory w najbiedniejszych krajach.

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że gdyby owo ocieplenie miało stać się zjawi-skiem trwałym, to przyczyniłoby się raczej do zwiększenia plonów niż ich zmniejszenia. Plonom bar-dziej bowiem szkodzi zimno niż ciepło.

Modne bzdury

W nawiązaniu do poprzednie-go artykułu dotyczącego zapisu, który zaowocował wieloma pyta-niami czytelników, przypomina-my, iż w systemie prawa polskiego istnieje instytucja zapisu zwykłe-go oraz zapisu windykacyjnego. Zapis windykacyjny funkcjonuje od niedawna, został wprowa-dzony ustawą z dnia 18 marca 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych ustaw. Obie instytucje, mimo zbieżnej nazwy, bardzo się od siebie róż-nią. Różnice te są bardzo istotne, przede wszystkim z perspektywy zapisobiercy i spadkobierców.

Czym różni się zapis windykacyjny

od zapisu zwykłego?Zapis windykacyjny może zo-

stać ustanowiony tylko w testa-mencie w formie aktu notarialne-go, w przeciwieństwie do zapisu zwykłego, w przypadku którego taki wymóg nie musi być speł-niony. Jednak zasadnicza różnica między obiema instytucjami tkwi w skutkach, jakie wywołują. Na podstawie zapisu windykacyj-nego przedmiot zapisu, którym może być: - rzecz oznaczona co do tożsamości, np. samochód, zbywalne prawo majątkowe, np. prawo własności nieruchomości, ustanowione na rzecz zapisobier-cy użytkowanie lub służebność, przedsiębiorstwo lub gospodar-stwo rolne, przechodzi na daną

osobę z chwilą śmierci testatora. Przedmiot zapisu windykacyjne-go w ogóle nie wchodzi do spad-ku, zatem nie podlega później-szym ewentualnym podziałom.

Tymczasem w przypadku za-pisu zwykłego, zapisobierca z chwilą śmierci spadkodawcy nie nabywa przedmiotu zapisu tylko roszczenie w stosunku do spad-kobierców zmarłego o wykona-nie zapisu. Na podstawie zapisu zwykłego testator zobowiązuje bowiem swoich spadkobierców do spełnienia określonego świad-czenia majątkowego, np. do prze-niesienia prawa własności rze-czy, do zapłaty określonej sumy pieniężnej, do umorzenia długu, przelania wierzytelności na zapi-sobiercę itp.

Zatem w sytuacji, gdy w te-stamencie własnoręcznym testa-tor oświadczy, iż chce, aby dany przedmiot, np. samochód, stał się po jego śmierci własnością wnu-ka, mamy do czynienia najpraw-dopodobniej z zapisem zwykłym. Wnuk zmarłego, aby stać się wła-ścicielem zapisanego mu samo-chodu, musi wezwać spadkobier-ców dziadka, aby przenieśli na jego rzecz własność auta. Adresa-tem roszczenia są spadkobiercy, ponieważ to na nich przechodzi wraz ze śmiercią spadkodawcy własność przedmiotów wchodzą-cych w skład spadku. Z praktyki naszej kancelarii wiemy, iż spad-kobiercy rzadko dobrowolnie wy-konują zapis i wówczas konieczne

staje się wystąpienie do sądu z pozwem o wykonanie zapisu.

Zapis zwykły może przysparzać wiele problemów

Zapis zwykły niekiedy przy-sparza wiele problemów zapiso-biercy, spadkobiercom, a także sądom. Rozporządzenie konkret-nym składnikiem majątku (sa-mochodem, nieruchomością) w formie testamentu własnoręcz-nego sprawia, iż sąd musi ustalić, czy przedmiot ten jest jedynym składnikiem majątku spadko-dawcy oraz jaką ma wartość. Bo-wiem jeśli okaże się, że wartość przedmiotu zapisu wyczerpuje znaczną część masy spadkowej bądź całość (przykładowo jedy-nym składnikiem majątku było mieszkanie, które testator zapisał tylko na jedno dziecko), wówczas osobę tę poczytuje się nie za za-pisobiercę tylko za spadkobiercę testamentowego powołanego do całego spadku. Zdarza się również, że spadkobierca zostaje uznany za zapisobiercę, bo treść testamentu ogranicza się jedynie do zapisu, którego wartość jest niższa od łącznej wartości pozo-stałych składników spadkowych. Co istotne, ustalając skład i war-tość majątku spadkodawcy, w ta-kim przypadku nie bierze się pod uwagę składu majątku w dniu śmierci testatora, tylko z dnia spi-sania testamentu.

Radca prawny głosi

Zapis zwykły, a zapis windykacyjnyPrzykład: W 2000 r. Jan K.

sporządził testament, w którym oświadczył, iż zapisuje swojemu wnuczkowi, Adamowi, nierucho-mość gruntową zabudowaną domkiem letniskowym. W testa-mencie Jan nic nie wspomniał o posiadanej przez siebie ka-mienicy w centrum miasta, samochodzie i oszczędno-

ściach, których łączna wartość była dwukrotnie wyższa od wartości działki z domkiem. W dniu śmierci w skład jego majątku wchodziła tylko działka z domkiem letniskowym. Sąd rozpoznając sprawę o stwierdze-nie nabycia spadku, po zbadaniu składu i wartości majątku Jana na dzień sporządzenia testamen-

tu orzekł, iż Adam nie jest spad-kobiercą tylko zapisobiercą.

Katrzyna Szut, aplikant radcowski

www.bsskancelaria.pl 22 241 17 14

Kancelaria Radców Prawnych Baurska, Senkowska, Szczęsna

i Partnerzyul. Mickiewicza 9 lok. U4