biznes meble.pl wydanie pazdziernik 2012

TARGI: MOOD BRUKSELA , MTM OSTRÓDA RAPORT: RYNEK MEBLI W EUROPIE

nr 10/2012 (24)P A � D Z I E R N I K

ISSN 2082-6338cena:16,90 z� (w tym 8% VAT)

TARGI: MOOD BRUKSELA , MTM OSTRÓDA RAPORT: RYNEK MEBLI W EUROPIE

nr 10/2012 (24)P A � D Z I E R N I K

/ ( )

ISSN 2082-6338cena:16,90 z�(w tym 8% VAT)

PRODUKT:MEBLE BIUROWE

WYWIADY:MARCUSJOHANNESJOOSTEHOLGER GÜNTHELMARTIN SLABSCHI I ANDRZEJ MICHALSKI

TECHNOLOGIE:USZLACHETNIANIE POWIERZCHNI MEBLOWYCH

VADIM KIBARDINSYLWETKA:

SzynakaChcemy, �eby ludzie uto�samiali si� z�� rm�, mieli �wiadomo��, �e s� jej

cz��ci�.

Jan

miesi�cznik bran�owy grupy meble.pl

reklamowanych produktów

10% rabatem !!!

30.11.2012

z

Sukces nie jest dziełem przypadku, ale ciężkiej pracy.

Kontynuacjama miejsce tam, gdzie wiedza i doświad-czenie przekazywane są kolejnym pokole-niom, dla których celem jest rozwój.

Nasze wzory przynoszą sukces.

spis tre�ci

BIZNES meble.pl � pa�dziernik 2012 nr 10 (24)

PARY� TO MIASTO, KTÓRE PRZYCI�GA JAK MAGNES

–�NIE MO�E ZAWIE�� A�MO�E UWIE��. ELEKTRYZUJ�

I�UWODZ� TAK�E NAJGOR�TSZE BARWY WRZE�NIOWYCH

TARGÓW „MAISON & OBJET” –�KLASYCZNA CZER�

I�CZERWIE� W�NOWEJ ODSONIE.

4. Od redakcji

FELIETONY6. O cudzie przemiany papieru

w pieniądz8. Dumni z polskich mebli

RAPORT10. Najwięksi dyktują warunki

Na rynku handlu meblami w�Europie coraz silniejsze s� tendencje do kon-centracji i�konsolidacji, których skutkiem w�przysz�o�ci mo�e by� powstawanie i�umacnianie si� oligopoli. Zacieraj� si� granice w�handlu –�przybywa sklepów i�salonów, w�których handluje si� do-s�ownie wszystkim, w�tym meblami.

14. Kryzys nie przekreśla szans na sukcesRozmowa z�Marcusem Johannesem Jooste, CEO Steinhoff International.

16. W Polsce życzyłbym sobie silnych handlowcówRozmowa z�Holgerem Günthelem, prezesem Zarz�du rmy Klose.

BRANŻA20. Wiadomości26. Metamorfoza Ostródy

Z kilku wzgl�dów 39. edycja Mi�dzyna-rodowych Targów Meblowych w�Ostró-dzie (10-14 wrze�nia br.) zapisze si� w�historii tej imprezy jako wyj�tkowa.

48. Jesienne premiery w Klose50. Optymistycznie w Libro52. Metamorfoza

fi rmy Szynaka Meble54. Trendy i Innowacje

z fi rmą Metalmex56. Sukces „ProMaTap 2012”58. Żywe inspiracje62. Rumunia znana i nieznana64. Jesteśmy konsekwentni

Rozmowa z�Martinem Slabschi, szefem sprzeda�y regionalnej rmy Julius Blum i�Andrzejem Michalskim, cz�onkiem Zarz�du rmy Blum Polska.

DESIGN70. Młodzi, zdolni,

nieprzewidywalni

26

14

m

�

UWIE��. ELEKTRYZUJ� I�UWODZ� TAK�E NAJGOR�TSZE

BARWY WRZE�NIOWYCH TARGÓW „MAISON & OBJET”

–�KLASYCZNA CZER� I�CZERWIE� W�NOWEJ

ODSONIE.

76

2 BIZNES meble.pl � pa�dziernik 2012

Miesi�cznik bran�owygrupy meble.plISSN 2082-6338nr 10/2012 (24)

Wydawca:Wydawnictwo meble.pl sp. z o.o.ul. Hetma�ska 40 lok. 10815-727 Bia�ystoktel. +48 85 653 79 65fax +48 85 651 35 [email protected]

Prezes Zarz�duRedaktor naczelny:Marek Hryniewickitel. +48 533 340 [email protected]

Redaguje zespó�:Diana Nachi�otel. +48 533 340 [email protected] �amojdatel. +48 533 340 [email protected] Andrejczuktel. +48 533 340 [email protected]

Zdj�cia: Tomasz Markowski

Sk�ad: Piotr Urba�ski

Reklama:Urszula Ditrychtel +48 533 340 [email protected] Romanowskatel. +48 533 341 [email protected] Dzi�gielewskatel. +48 533 340 [email protected] Antonowicz+48 533 340 [email protected] Brylewska+48 533 340 [email protected]

Redakcja nie zwraca materia�ów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania w nich skrótów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialno�ci za tre�� zamieszczanych reklam.

Zdj�cie na ok�adce:Jan Szynaka, prezes Grupy Meblowej Szynaka. Fot. Tomasz Markowski.

spis tre�ci

72. „Projekt – Proces – Produkt”73. Etno-projekt76. Klimaty Moulin Rouge78. Make me! 201282. Design nie ma akcentu88. Trendy90. Nowości

PRODUKT92. Minimum = maksimum

Ten przewrotny tytu� idealnie oddaje ak-tualne oczekiwania inwestorów wobec systemów mebli pracowniczych.

96. Dzielmy się!97. Pierwsze wrażenie98. W centrum wydarzeń100. Wygodna podstawa

TECHNOLOGIE104. Silnie kreatywne

Ze wzgl�du na swoj� niepowtarzaln� specy� k� laminaty s� produktem bar-dzo wytrzyma�ym.

106. Drewno z detalamiPrzedstawiciele � rm oferuj�cych zadru-kowane papiery dekoracyjne zwracaj� uwag� na nowe tendencje wzornicze w�grupie dekorów drewnopodobnych uwa�anych za najbardziej klasyczne i�najcz��ciej wybierane przez klientów.

110. Wszystko jest możliweJe�eli trzeba by�oby wskaza tech-nologi�, która zrewolucjonizowa�a dotychczasowe my�lenie o�powierzch-niach meblowych i�technologi�, której perspektywy rozwoju s� naprawd� imponuj�ce –�by�by to bez w�tpienia druk cyfrowy.

114. Między warstwami116. Efekt lakieru

CHILLOUT120. Jako fi rma tworzymy rodzinę

Najnowsze kolekcje Grupy Szynaka Meble promuje ma�y ch�opiec. To Anto�, wnuk Jana Szynaka, obecnego w�a�ciciela � rmy. Czas poka�e, czy czwarte pokolenie rodziny Szynaka równie� b�dzie zwi�zane z�bran�� meblarsk�.

125. Nie tylko nowości...126. Arena Ostróda już otwarta!128. Felietony

116

78TEGOROCZNY KONKURS „MAKE

ME!” JESZCZE NIE MA LAUREATA. JEGO NAZWISKO POZNAMY

18 PA�DZIERNIKA, PODCZAS OTWARCIA

„�ÓD� DESIGN FESTIVAL 2012”.

O�TEN LAUR WALCZY 6 RÓ�NYCH PROJEKTÓW, KTÓRE JURY WYBRA�O

SPO�RÓD 130 ZG�OSZONYCH DO

KONKURSU.

Krzes�om konferencyjnym stawiane s� obecnie ró�ne wymagania. Powinny one by� przede wszystkim wygodne, jednak nie na tyle, by w�trakcie konferencji (bywa, �e �miertelnie nudnej) zachcia�o nam si� spa�…

82

100

Presti�owy magazyn „Wallpaper” zaliczy� go do grona 40 osób, które zmieniaj� �wiat. Cho� od 7 lat mieszka i�tworzy w�czeskiej Pradze, uwa�a siebie za cz�� rosyjskiego �wiata designu. Vadim Kibardin to niew�tpliwie jeden z�najbardziej znanych i�utytu�owanych rosyjskich projektantów.

pa�dziernik 2012 � BIZNES meble.pl 3

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

N ajpierw płakali kibice. Pompowany do granic absurdu balon rozbudził tak wielkie nadzieje rodaków, że niektórzy widzieli już naszych kopaczy w bla-sku medali, zgoła złotych. Balon jednak pękł; nowego cudu nad Wisłą nie było. Chóralne „Nic się nie stało” wysuszyło zapewne niejedną łzę, zwłasz-cza, że na wyciągnięcie ręki pojawił się kolejny balon: Igrzyska. Najpewniej-sze polskie biuro podróży: Polski Komitet Olimpijski jak zwykle stanął na

wysokości zadania i do Londynu wysłał bodaj rekordową ekipę działaczy i zawodników. O suk-cesach działaczy tym razem było cicho (nie powtórzyła się historia z Igrzysk w Pekinie, gdy nad ranem znaleziono śpiącego na trawniku w okolicach wioski olimpijskiej zmęczonego ofi cjela), niestety, o sukcesach sportowców – też.

Potem płakali turyści, którym z dnia na dzień kazano wyprowadzać się z hoteli na pobliskie plaże, bo mniej pewne niż PKOl biura podróży tego lata padały niczym stojące w rzędzie kostki domina. Turystom zawtórowali hazardziści, w miarę narastania problemów ze sforsowaniem drzwi do kasyna o nazwie Amber Gold. Okazało się, że niejeden dorobek całego życia pękł niczym my-dlana (ale złota!) bańka. Ktoś wygrał, większość przegrała, a największe pieniądze zgarnął krupier.

To pewnie cyniczne, ale nie ogarnęło mnie szaleństwo zbiorowego wylewania łez.Nie miałem traumy po nieudacznikach, którzy duże pieniądze dostają nie za to, jak grają,

ba – nawet nie za to, że w ogóle wyjdą na boisko, ale za to, że w rubryce zawód mają adnota-cję „piłkarz”. Cóż, jaki piłkarz, taki zawód. Nie wpędziły mnie w łzawy nastrój porażki naszych olimpijczyków okupujących miejsca dalsze niż bliższe, którzy z rozbrajającą szczerością mówili: „To tylko sport” czy „Traktuję ten występ jako przygodę”, bo wiem, że wyrządzono im ogromną krzywdę wysyłając do Londynu, a nie na przykład do Lądka.

Nie czułem łzawej solidarności z benefi cjantami wakacji z marzeń, których – jak się rychło okazało – jedynym marzeniem z wakacji był jak najszybszy powrót do kraju. Wyjazd był pry-watny i taki powinien być powrót – oczekiwanie, że zapłacą zań podatnicy to nie fair wobec tych, których na zagraniczne wojaże nie stać. Nie płakałem słysząc żale graczy w złotą ruletkę, bo najlepszy kontakt z Midasem to „Mitologia Grecka”, a liczenie, że znajdzie się dziś ktoś, kto zamienia wszystko w złoto powinno być raczej przyczynkiem do napisania „Mitologii polskiej” niż do fi nansowych kalkulacji.

Podobno „mądry Polak po szkodzie”. Być może, choć ja raczej uważam, że historia nigdy nikogo niczego nie nauczyła. I dlatego jeszcze niejeden łzawy rok przed nami. Prawdopodobień-stwo, że będzie inaczej jest mniejsze niż szansa zbicia majątku ręka w rękę z parabankiem. d

MAREK HRYNIEWICKI redaktor naczelny

Gdy za dziesi�� czy

dwadzie�cia lat wspomn� rok 2012, to

b�dzie mi si� on kojarzy�

g�ównie z�p�aczem

i��zami.

PO SZKODZIE TE� G�UPIP�acz i �zy, czyli Polak



felieton�Sadowski o gospodarce

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

S ytuacja tam jest na tyle dramatyczna, że politycy rządzący tym krajem oraz Unią Eu-ropejską przyzwalają na powrót normalne-

go rynku. Unia dopuszcza przywrócenie gospodarki rynkowej w Grecji – ale tyl-ko w rezerwatach, zwanych w urzędowej nomenklaturze specjalnymi strefami ekonomicznymi. Ofi cjalnie wyjawionym powodem wyłączenia części terytorium spod zdobyczy „europejskiego modelu socjalnego”, czyli de facto socjalizmu, jest zwiększenie przez Grecję możliwości spłaty zadłużenia. Przed tymi specjal-nymi strefami postawiono „ambitne” zadanie. Mają „zarobić” na utrzymanie socjalizmu w całej reszcie kraju i spłatę długów. Mamy więc kolejny i niepodwa-żalny dowód, że gospodarka wolnoryn-kowa jest nieporównywalnie efektyw-niejsza od gospodarki regulowanej przez rząd i UE.

Swego czasu w Związku Socjalistycz-nych Republik Radzieckich dopuszczono funkcjonowanie tzw. przyzagrodowych działek, które stanowiły 4% areału wobec 96% pozostałego w rękach rządu. Dawa-ły one jednak aż ok. 25% całej produkcji rolnej „Kraju Rad”. Do sprawdzonych i pozytywnych „doświadczeń z ryn-kiem” sięga się we wszystkich krajach socjalistycznych: od Chin aż do Grecji. Unia Europejska, aby trwać, prędzej niż później będzie zmuszona przyjąć model chiński, czyli „jedno państwo, dwa sys-temy”. W ramach jednego państwa będą wydzielone miejsca, gdzie będzie działać wolny rynek. Nikogo nie powinno zatem dziwić, że dwie części terytorium tego

samego państwa w najnowszej edycji Światowego Rankingu Wolności Gospo-darczej1) zajmują miejsca na przeciwnych biegunach. Hong Kong jest ciągle na pierwszym miejscu w świecie, a poko-munistyczne Chiny na 107.

Przywrócenie w Grecji rynku, nawet na ograniczonym obszarze, jest jednak obarczone większym ryzykiem niż w Chi-nach. Aby dostać się do Hong Kongu trze-ba mieć paszport – mimo tego, że jest to cały czas jedno państwo. Do niedawna chińskie specjalne strefy były pilnowane i otoczone zasiekami, jak granica NRD z RFN, aby ludzie nie głosowali nogami za trochę lepszym życiem i lepszymi per-spektywami. Trudno sobie wyobrazić, że w zjednoczonej Europie, która podpisała tzw. Układ z Schengen – znoszący kontro-lę osób przekraczających granice między państwami, pojawią się wydzielone miej-sca, w których – za drutem kolczastym – będzie praca. Dziś Grecy wyjeżdzają do pracy aż do Skandynawii.

Innym, „sprawdzonym inaczej”, roz-wiązaniem tzw. kryzysu gospodarczego w krajach strefy euro jest dodruk pie-niądza (dawniej proceder ten określano mianem bicia fałszywej monety). W Unii nie ma jednak kryzysu gospodarczego. Jest ewidentny kryzys polityczny, który wpływa negatywnie na gospodarkę. Nie jest ona w stanie rozwijać się pod cięża-rem fi nansowania tzw. państwa dobroby-tu, którym politycy uwodzili wyborców przez długie lata. W systemach politycz-nych krajów UE nie było ograniczeń dla rozrostu rządu i tym samym nie było granicy dla zwiększania jego wydatków oraz długu – dziś już nie do spłacenia. Kryzys zadłużenia jest więc rezultatem

a nie przyczyną. „Cud” przemiany papie-ru w pieniądz go nie rozwiąże.

Rządy krajów strefy euro Unii Eu-ropejskiej są jednak dziś w gorszej sy-tuacji niż Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego PRL. Ona przynajmniej dysponowała nie tylko maszynami dru-karskimi w rządowej mennicy, ale także sprawdzonym przy wprowadzaniu stanu wyjątkowego czy wojennego aparatem przymusu i represji. Mimo wielkiego dodruku pieniądza, wojska rodzimego i „zaprzyjaźnionej” obcej armii na tere-nie Polski oraz tajnych służb wszelkiego rodzaju, nie udało się ani obronić i ura-tować socjalizmu, ani też spłacić długów, które ciążą nam do tej pory. Rządzącym nie pozostało już nic innego, jak tylko przywrócić rynek i wolność gospodarczą – wprowadzając w roku 1988 tzw. Usta-wę Wilczka.

Nie można być tak naiwnym, żeby wierzyć w rozwiązanie „kryzysu gospo-darczego” wielkim drukowaniem euro i to najpóźniej w ciągu dwóch lat. Polity-cy europejscy już szukają winnego i ali-bi. Wskazują mityczny kryzys światowy, którego najzwyczajniej nie ma. Kraje kontynentu azjatyckiego, afrykańskiego, południowoamerykańskiego – z wyjąt-kiem Wenezueli – rozwijają się w wielu przypadkach w sposób zapierający dech w piersiach. Mamy więc do czynienia tylko z kryzysem cywilizacji europej-skiej, a nie z kryzysem świata.

Przed sądem nie będzie żadnych oko-liczności łagodzących dla tych, którzy zrujnowali liczne kraje Europy, puszcza-jąc na koniec w ruch maszyny drukar-skie. Były premier Islandii – osądzony za doprowadzenie własnego kraju do ban-kructwa – był zapewne ostatnim, który mógł jeszcze liczyć na łagodny wyrok. d

1) Indeks ten przygotowuje Fraser Institute z Kanady – we współpracy z 85 instytutami z całego świata. W roku 1995 do projektu badania wolności gospodarczej na

świecie z Polski zostało zaproszone Centrum im. Adama Smitha.

ANDRZEJ SADOWSKIAutor jest wiceprezydentem

Centrum im. Adama Smitha.

Historia ko�ca socjalizmu w�Polsce –�z roku 1988

–�powtarza si� dzi� w�Grecji.

darce

A

PAPIERU W�PIENI�DZO cudzie przemiany


Otwieramy się na wygodne rozwiązania. Nowe modele zawiasów GTV: klipowy za-wias z prowadnikiem prostym - z mimo-środową regulacją głębokości, pozwalają-cą precyzyjne ustawić front we właściwym położeniu oraz zawias samootwierający

Zawias samootwierającyIndex: ZP-POHO45BEOIndex: ZP-POHO45ZEO

Zawias klipowy bez sprężynyIndex: ZP-COCA450-BEIndex: ZP-COCA450-ZE

odbojnik zatrzaskowy, Index: AM-ZAT-A1-10

odbojnik magnetyczny i z końcówką kauczukowąIndex: AM-PL-DL-MAG, Index: AM-PLA-DLU-0

NAJWYŻSZA JAKOŚĆ DLA KAŻDEGO

Poznaj pełną ofertę zawiasów na www.gtv.com.pl

ootwierającyHO45BEOHO45ZEO

Zawias klipowy z prowadnikiem prostym Index: ZP-COCAMU452

Komfort i ergonomia w Twoim domu, tylko z akcesoriami meblowymi GTV.

i klipowy zawias bez sprężyny – idealne do syste-mów push to open. Dodatkowo, w ofercie zestaw amortyztorów, które zapewniają ciche zamknięcie.

felieton�Wiktorski o gospodarce

Fot.

arch

iwum

C zęść pierwsza. Jesz-cze dwa lata temu, kiedy pytałem zwy-kłych ludzi, co jest polską specjalno-ścią, polskim hitem

eksportowym, w zasadzie nikt nie wska-zywał na meble, nawet w miejscowo-ściach uznawanych za zagłębia meblowe. Ostatnio słuchając Programu Trzeciego Polskiego Radia byłem świadkiem na-stępującej sytuacji. W toku dyskusji na temat sytuacji gospodarki i jej perspek-tyw zaciekawiona pani redaktor, która na co dzień nie zajmuje się tematyką ekonomiczną zapytała gości w studiu: No, a co jest takim polskim towarem eks-portowym? Po sekundzie zastanowienia, wyrwani do odpowiedzi eksperci zgod-nie oświadczyli: No meble! I coś tam jeszcze… Świadomość znaczenia branży meblarskiej wzrasta.

Część druga. Przy okazji wielu wyda-rzeń branżowych można było usłyszeć hasło „Dumni z polskich mebli”. W trak-cie konferencji „Postaw na dizajn” zor-ganizowanej pod koniec maja we Wro-cławiu przez Galerię Wnętrz Domar; w sierpniu, w Dobrotece, podczas otwar-cia targów meblowych w Dobrodzieniu; we wrześniu podczas wykładów towa-

rzyszących targom meblowym w Ostró-dzie; teraz czytają Państwo o tym w mie-sięczniku „BIZNES meble.pl”. Akcja ma na celu przekonać zwykłych Polaków, że warto być dumnym z polskich mebli. Zastanówmy się, jak kapitalne znaczenie ma dla promocji Państwa produktów i budowania marek poparcie klientów… Jak Państwa produkt odbiera klient, któ-ry usłyszał od znajomych, że: Warto! Takie przeświadczenie budujemy w spo-łeczeństwie. Skoro jesteśmy drugim na świecie eksporterem mebli, skoro naj-większymi klientami są Niemcy, Francja i Wielka Brytania, to stopniowo wdziera-my się do umysłu Polaków, z przekazem: W Polsce potrafi my robić dobre meble!, Meble to coś na czym się znamy, w czym jesteśmy autentyczni i odnosimy sukcesy!, Meble to w końcu ważna część naszego życia, stylu, komfortu! Minęły czasy, kie-dy meble zaspokajały tylko fi zjologiczną potrzebę uporządkowania przestrzeni, dzisiaj to świadomy wybór lepszego ży-cia, ergonomii i spędzania czasu.

Część trzecia. Akcja „Dumni z pol-skich mebli” ma zadziałać jak koło za-machowe. Najpierw przekonać Polaków, że meble to coś więcej, niż tylko przed-miot użytkowy, do tego w Polsce robi-my je z pasją i na światowym poziomie.

Później Polacy mają stać się nośnikiem tej informacji w swoich codziennych kontaktach również zagranicą: robiąc interesy, będąc na wakacjach, goszcząc znajomych, a nawet wyjeżdżając za chle-bem. Zapytani, co jest dobrego w Polsce, mają odpowiedzieć: Meble. Zagraniczni korespondenci mają się zdziwić, a póź-niej napisać w relacjach z Polski, że tu ludzie wiedzą, jak robi się meble. Pań-stwo doskonale sobie zdają sprawę, że budowanie marki to nie tylko poten-cjał i liczby, które nota bene mamy już dzisiaj – miliardy dolarów, miliony ton, dziesiątki milionów sztuk – to musi być całościowy przekaz. Klient decydując się na kupno mebli wyprodukowanych w Polsce nie może mieć cienia wątpli-wości, że podjął słuszną decyzję. Każdy z Państwa podejmuje działania marke-tingowe, ale to zwykli ludzie muszą je później uwiarygodnić. W dobie niesa-mowitego nasilenia migracji, komuni-kacji bezprzewodowej, mediów społecz-nych, mediów globalnych, globalnych portali społecznościowych to uwiary-godnienie jest niezwykle ważne.

Epilog. Działanie PR-owe „Dumni z polskich mebli” realizowane jest od ponad roku. Tydzień w tydzień opraco-wywane są krótkie informacje o sukce-sach branży meblowej i przesyłane do redakcji ogólnopolskich mediów infor-macyjnych, gospodarczych i tygodników opinii. Wypracowane kontakty przyno-szą efekty. Meble w głównym wydaniu pokazują „Wydarzenia” Polsatu, mówią o nich dziennikarze Polskiego Radia, pi-szą redaktorzy „Pulsu Biznesu”, „Rzeczy-pospolitej”, „Newsweeka”, internetowego portalu Interia, a także wielu innych redakcji. „Dumni z polskich mebli” jest praktyczną realizacją idei, o której myśli wielu producentów i handlowców, ale nie wielu podejmuje działanie, ponie-waż jest to promocja wspólna. Pomyśl-my, co można osiągnąć angażując swój czas i energię do promocji wspólnej idei „Dumni z polskich mebli”? d

DR INŻ. TOMASZ WIKTORSKIAutor jest właścicielem B+R Studio

i ekspertem Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Czy zauwa�yli Pa�stwo ostatnio, �e zdecydowanie wi�cej w�mediach mówi si� o�meblach?

�e jeszcze do niedawna wyznacznikiem koniunktury by�y bran�e motoryzacyjna,

górnictwo, budownictwo. Dzisiaj du�o cz��ciej zwraca

si� uwag� na bran�� meblarsk jako istotny element polskiej

gospodarki i�polskiego eksportu.

o gospodarce

DR

i eksp

DUMNI Z�POLSKICH MEBLI



advertorial�bran�a

W pierwszej kolejności, marzy mi się duża i wy-godna sofa. Wstępuję zatem do odpowiednie-

go sklepu i z ciekawością oglądam eks-pozycję. Wybór jest ogromny i nawet nie wiem, od czego zacząć spacer po sklepie. Błyskawicznie i bezszelestnie pojawia się sprzedawca, który po wypytaniu o moje plany zakupowe, prowadzi w kierunku sof o interesujących mnie parametrach, również tych cenowych. Oglądam pole-cone propozycje, wydają się być wygod-ne, chociaż żadna nie jest stuprocentowo zgodna z moją koncepcją. Pewne jest natomiast to, że cenowo mieszczą się w moim zaplanowanym na ten cel bu-dżecie. Na te droższe nie pozwalam so-bie nawet zerknąć, żeby nie ulec pokusie.

Za chwilę dowiaduje się, że kilka kro-ków dalej jest sofa, która, bez wątpienia, spełni wszystkie moje wymagania. Podą-żam za sprzedawcą z lekkim wahaniem, ponieważ mam wrażenie, że zmierzamy w kierunku znacznie droższego asorty-mentu. Postanawiam jednak spróbować,

tłumaczę sobie, że przed zakupem należy mieć pełen obraz sytuacji, jaka panuje w tym seg-mencie rynku me-blowego. A pokusie przecież nie ulegnę; względy ekono-miczne skutecznie mnie ochronią. Sprzedawca wska-zuje na sofę w ko-lorze przepięknego burgunda, siadam i już wiem: to jest

to! To najwygodniejsza sofa, na jakiej kiedykolwiek siedziałam. Z nadzieją pytam o cenę i wiem kolejną rzecz: nie mogę sobie na nią pozwolić. Wartość za-kupu przekroczyłaby planowany budżet o 100%. Z rezygnacją dzielę się proble-mem, ale sprzedawca nie wydaje się być poruszony moją historią. Słyszę, że nic nie stoi na przeszkodzie, abym wyma-rzoną sofę mogła ustawić we własnym, salonie. Już się domyślam, w jakim kie-runku zmierza nasza rozmowa i z cie-kawością oczekuję dalszego jej ciągu. Złoty środek zostaje mi przedstawiony, jako oczywisty sposób poradzenia sobie z mało elastycznym budżetem: przezna-czoną na pierwotny zakup kwotę mam wpłacić tytułem części zapłaty, a resztę ceny regulować w miesięcznych ratach przez okres 10 miesięcy. Sprzedawca przedstawia kalkulację i udowadnia, jak nieznaczne będzie fi nansowe miesięcz-ne obciążenie. Nawet Pani nie zauważy, kiedy minie 10 miesięcy i zapłata za sofę zostanie uregulowana. A sofa już od dzi-siaj może należeć do Pani – dodaje. Nie

muszę chyba ukrywać, jak z racji zawo-dowej perspektywy, cieszy mnie ta roz-mowa handlowa.

Jestem już zdecydowana na zakup. Wszystko układa się w sensowną ca-łość i w myślach ustawiam nowy mebel w salonie. I dopiero po kilku minutach w głowie pojawia się pytanie: Wszystko cudownie, tylko ciągle jestem w Paryżu. Jak mam przetransportować sofę samolo-tem? Żegnam się ze sprzedawcą i dzięku-ję za kompleksową ofertę. Już wiem, że tylko takiej sofy będę szukać w sklepach meblowych w Polsce. Z zastosowaniem mechanizmu zaproponowanego przez sprzedawcę w Paryżu. Mechanizm znam świetnie, ale teraz czuję, jakbym odkryła go na nowo, na własne potrzeby.

Identyczny model rozmowy handlo-wej towarzyszył mi w kilku kolejnych sklepach, które odwiedziłam we francu-skiej galerii wnętrz. Zarówno w sklepach z materacami, kuchniami jak i bardzo drogimi meblami luksusowymi, sprze-dawcy traktują narzędzie kredytowe, jako naturalny element każdej sprzedaży. Cel jest tylko jeden – znaczne zwiększe-nie ostatecznego zamówienia. To takie proste. I działa!

Joanna Kukulska Manager Rynku Meble

LUKAS Finansejoanna.kukulska@lukasfi nanse.pl

www.lukasfi nanse.pl

Pary�, kwiecie� 2012. Droga na lotnisko po spotkaniach z�managerami rynku meblowego we Francji. Du�o nowych koncepcji w�g�owie, po licznych rozmowach s�u��cych wymianie do�wiadcze� z�naszym francuskim odpowiednikiem, spó�k� So� nco. Do odprawy mam jeszcze spory zapas czasu, a�po drodze mijam du�� galeri wntrz. Postanawiam wst�pi i�sprawdzi tutejsz� ofert meblow� –�jestem w trakcie urz�dzania swojego �wie�o zakupionego mieszkania. Paryski szyk mo�e okaza si inspiruj�cy.

JAK PRZETRANSPORTOWA� SOF� SAMOLOTEM?

KILKA S�ÓW O�FRANCUSKIM MODELU ZARZ�DZANIA SPRZEDA�� MEBLI, CZYLI...


raport�rynek mebli w�Europie


W śród rozgrywa-jących na euro-pejskim rynku handlu mebla-mi i artykułami wyposażenia

wnętrz największe znaczenie mają wielkie sieci handlowe, m.in. IKEA, Steinhoff In-ternational, Home Retail Group, Lutz Gro-up czy Jysk. Liderem jest dysponująca 287 salonami IKEA, ze sprzedażą w 2011 r. na poziomie ok. 24,7 mld euro (79% obrotów przypada na 204 europejskie salony gru-py), przy czym dane te obejmują nie tylko meble, ale całą ofertę IKEA. Planowane na najbliższe lata inwestycje koncernu – przede wszystkim w salony, fabryki i cen-tra logistyczne – pochłoną ok. 3 mld euro.

Roczne obroty grupy Steinhoff Interna-tional wynoszą ok. 4,5 mld euro, a liczba punktów sprzedaży sięga 1,3 tys. Własno-ścią grupy jest ponadto 27 fabryk produ-kujących meble i komponenty, w tym 6 przedsiębiorstw na terenie Polski. Flago-wym okrętem koncernu jest kupiona na początku ubiegłego roku za 1,2 mld euro Conforama, dysponująca w Europie 236 salonami (w tym 186 we Francji). Od ubie-głego roku jedną z marek w portfolio kon-cernu jest też sieć Abra, skupiająca niemal 80 placówek handlowych, zlokalizowanych w ponad 60 miastach Polski (roczna sprze-daż Abry to ponad 62 mln euro). Koncern nie wyklucza też innych inwestycji w Pol-sce w najbliższych latach.

Home Retail Group to lider sektora wyposażenia wnętrz i podstawowych dóbr domowych (w tym także mebli) w Wielkiej Brytanii i Irlandii (roczna sprzedaż HRG sięga 7 mld euro, a udział w tamtejszych rynkach – 10%). Z kolei Lutz działa na rynkach m.in. austriackim, niemieckim, czeskim, słowackim, węgierskim, słoweń-skim, szwedzkim, chorwackim i serbskim, a jego roczne obroty, realizowane w sieci 193 salonów, sięgają 2,8 mld euro. Wresz-cie Jysk – w 743 sklepach (m.in. w Polsce, Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Cze-chach, na Słowacji, Węgrzech, w Holandii, Wielkiej Brytanii i krajach bałkańskich)

wykazuje sprzedaż na poziomie 1,2 mld euro rocznie.

POD RZĄDAMI OLIGOPOLIZ raportu fi rmy JVN International na

temat uwarunkowań dla wejścia polskich producentów mebli na rynek niemiecki wynika, że ekspansja powierzchniowa bę-dzie się w przyszłości wzmagać. Jednocze-śnie autorzy raportu zauważają renesans handlu specjalistycznego, co spowodowa-ne jest wzrostem znaczenia projektantów

i architektów oferujących usługi w dziedzi-nie urządzania wnętrz. Klientom oferuje się coraz większe i coraz ładniej zaaranżo-wane wnętrza ekspozycji, a także osobiste doradztwo.

Eksperci JVN przewidują, że handel meblami przyjmie w przyszłości oligopo-listyczne struktury. Rozwój konsolidacji, jako strategii zwiększania udziałów w ryn-ku, jest udziałem zarówno wiodących w handlu meblami sieci, jak i dyskontów.

W latach 50. na niemieckim rynku handlu meblami pojawiły się podmioty, które jako przedmiot działalności obrały kumulowanie zapotrzebowania jednostek handlowych w celu osiągnięcia lepszych warunków zakupu. Mowa o niemieckich grupach zakupowych (Möbelverbände). Obecnie dwie trzecie niemieckiego han-dlu meblami (cały niemiecki rynek mebli wart jest 22-24 mld euro rocznie) realizuje 7 potężnych zrzeszeń handlowych: KHG, Begros, Atlas, Union, Alliance, EMV, VME. Rynek niemiecki to oligopol, na któ-rym większą siłę mają sieci handlowe i to one stają się marką. Działają w taki sposób, by nie pokazywać, nie wspierać marek pro-ducentów, tylko promować siebie jako sieci sprzedaży – przyznaje Holger Günthel, prezes Zarządu spółek Klose, w opubliko-wanym na str. 16 tego wydania „BIZNES meble.pl” wywiadzie.

Dzisiaj niemieckie (ale nie tylko) gru-py zakupowe to organizacje zapewniające zrzeszonym w nich sieciom handlu me-blami przede wszystkim scentralizowany zakup mebli, ale też usługi marketingowe, mające na celu podniesienie konkurencyj-ności oferty oraz optymalizację sprzedaży. Wraz ze zmieniającą się sytuacją rynkową zmieniają się wymagania handlu wobec grup zakupowych. Z biegiem czasu zakres ich działań objął nie tylko centralny zakup mebli od producentów, ale też takie zada-nia, jak usługi fi nansowe, ubezpieczenia, reklama, budowa placówek handlowych.

Bardzo skoncentrowany jest też ry-nek austriacki – ponad 70% sprzedaży detalicznej skupia się w rękach trzech największych fi rm. Są to: Grupa Lutz (ok. 110 wielkopowierzchniowych sklepów), Grupa KIKA/Leiner (50 sklepów) oraz IKEA (7 sklepów). Ponadto wiele małych sklepów kooperuje w ramach spółdziel-ni zakupowych (np. Garant). Największe austriackie fi rmy importują meble z Pol-ski, lecz w ogromnej większości nie są one sprzedawane pod marką producenta. Nasza organizacja – PAIWG – pomaga polskim fi rmom i pośredniczy w nawiązaniu kon-taktu z największymi sieciami handlowymi w Austrii – wyjaśnia Barbara Kamińska-

Na rynku handlu meblami w�Europie coraz silniejsze s� tendencje do koncen-tracji i�konsolidacji, których skutkiem w�przysz�o�ci mo�e by� powstawanie i�umacnianie si� oligopoli. Zacieraj� si� granice w�handlu –�przybywa sklepów i�salonów, w�których handluje si� dos�ownie wszystkim, w�tym meblami.

NAJWI�KSI DYKTUJ� WARUNKI

A n n a A n d r e j c z u k , M a r e k H r y n i e w i c k i

Barbara Kami�ska-Szuba, prezes Polsko-Austriackiej Inicjatywy Wspó�pracy Gospodarczej:Producenci mebli dla gastronomii lub instytucji publicz-nych pracuj� w�Austrii z�jednym lub z�kilkoma lokalnymi dystrybutorami odpowiedzialnymi za okre�lony region, którzy docieraj� ze swoj� ofert� do ko�cowych klientów. Producenci mebli mieszkaniowych maj� inn� strategi�, poniewa� s� nastawieni na wi�ksze wolumenty, ich naturalnym partnerem s� du�e sieci detaliczne i�spó�dzielnie zakupowe. Co prawda mar�e w�tym segmencie rynku s� ni�sze, jednak du�y wolumen i�ni�sze koszty jednostkowe dzia�aj� na korzy� producenta mebli.

18%to udział 100 największych

placówek w całkowitej powierzchni wszystkich

sklepów meblowych w Niemczech (jest ich

łącznie ok. 17 tys.)

r e k l a m a

-Szuba, prezes Polsko-Austriackiej Inicja-tywy Współpracy Gospodarczej.

Koncentracja w handlu jest niezwykle silna i grupy zakupowe już zdominowały sprzedaż mebli w wielu krajach. Siła na-bywcza w większych grupach umożliwia wprowadzenie do obrotu produktu w niż-szej cenie. W obecnej sytuacji – gospodar-czej depresji, w której pogrążona jest Europa – to niska cena jest kluczem do sukcesu. Pio-nowo zintegrowane grupy mają przewagę konkurencyjną, ponieważ poprzez dogłębną znajomość całego łańcucha dostaw i wyko-rzystując swoją umiejętność zarządzania kosztami, poprawiają poziom obsługi klien-ta – mówi Marcus Johannes Jooste, CEO Steinhoff International, w wywiadzie opu-blikowanym na str. 14 bieżącego wydania „BIZNES meble.pl”.

ŚRODEK CORAZ MNIEJ ZŁOTY?Solidna jakość, przystępne, ale nie tanie

meble – niemiecki handel meblami dłu-go bazował na zasadzie „złotego środka”. Wprawdzie, jak podkreśla Holger Günthel to, co się zauważa w ostatnich latach w in-nych europejskich krajach, a mam tutaj na myśli wypieranie z rynku segmentu średnie-go – z jednej strony i w większym stopniu przez meble tanie, wręcz dyskontowe, a z

drugiej strony i w znacznie mniejszym stop-niu przez meble drogie i bardzo drogie, nie dotyczy ciągle jeszcze Niemiec, jednak nie można wykluczyć, że problem polaryzacji rynku – popycie tylko na produkty podsta-wowe, albo tylko na luksusowe, kosztem średniej półki cenowej – pojawi się też na największym europejskim rynku mebli.

Koncentracja w niemieckim handlu meblowym zaostrza się coraz bardziej wy-wołując rosnącą presję odbiorców. Ciągle jeszcze duże domy meblowe defi niują się przez cenę. Na porządku dziennym są więc wojny cenowe i rabatowe. Aby umożliwić jeszcze większą obniżkę cen, oferowane są tanie produkty z importu, co jednak obni-ża rentowność, a w konsekwencji oznacza utratę pozycji na rynku meblowym.

Postępujący proces koncentracji prze-jawia się w wypieraniu konkurentów lub przejęciach i ujawnia się w spadku liczby mniejszych sklepów. Sytuację zaostrzyły w ubiegłych latach długotrwała stagnacja branży, zniesienie ustawy rabatowej i wy-nikające z tego wojny cenowe. Biorąc pod uwagę, że ceny zakupu mebli od producen-tów zbliżają się do absolutnego minimum, natomiast ceny surowców rosną, marże handlu meblami coraz bardziej się kurczą. Nieuchronnie prowadzi to do upadku wie-lu średnich placówek handlowych, szcze-gólnie tych o profi lu specjalistycznym, które nie oferują pełnego asortymentu wy-posażenia mieszkania.

Zmiany w systemie dystrybucji i stop-niowe przenoszenie handlu meblami do dużych sklepów i centrów handlowych, wpłynęło na ukształtowanie nowych na-wyków zakupu mebli także przez hiszpań-skich konsumentów. Z analizy rynkowej sektora meblarskiego w Hiszpanii, przygo-towanej przez Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Madrycie, wynika, że w ostatnich latach w Hiszpanii pojawiły się silne sieci franczyzowe, bę-dące znaczącą konkurencją dla pozosta-łych dystrybutorów. Większość z nich to hiszpańscy przedsiębiorcy (dystrybutorzy f

2,7mln�m2

to całkowita powierzchnia handlowa branży

meblarskiej w Austrii

rynek mebli w�Europie�raport

r e k l a m a

f i producenci), którzy zdecydowali się do-łączyć do międzynarodowych sieci w celu znalezienia partnerów biznesowych.

Na hiszpańskim rynku meblowym za-czynają zyskiwać na znaczeniu niewyspe-cjalizowane sklepy, takie jak hipermarkety, domy towarowe czy placówki typu DIY. Zaliczają się do nich El Corte Inglés – naj-większy dom handlowy w kraju i Merka-meuble – sieć 70 sklepów w całym kraju, sprzedających meble, a także akcesoria i dodatki z zakresu wyposażenia domu. Z kolei liderami na rynku sieci sklepów DIY są: Leroy Merlin (AKÌ, Leroy Merlin, Bricoman), Bricovalle, Brico Group, Brico-king, Atrida, Mr. Bricolage, Habitacle oraz Bauhaus and Bricorama SA.

Jednocześnie, w ostatnich latach w Hiszpanii rośnie także sprzedaż bez-pośrednia, gdyż konsumenci, rezygnując z wygody i dostępności dużych domów towarowych, hipermarketów oraz sieci DIY, szukają możliwości zakupu mebli bezpośrednio od producentów, uzyskując w ten sposób niższe ceny. Część producen-tów, chcąc wyjść naprzeciw wymaganiom konsumentów, zdecydowała się otworzyć własne, bezpośrednie punkty sprzedaży, unikając w ten sposób marż narzucanych przez pośredników.

KILOMETRY MEBLIKonkurencja w branży meblarskiej jest

na rynku niemieckim wyjątkowa i różni się znacząco od pozostałych krajów euro-

pejskich. W żadnym innym kraju euro-pejskim nie istnieje tak wiele ogromnych centrów meblowych, jak w Niemczech. Firma Doradcza Goertz Partners wyli-czyła, iż powierzchnia sprzedaży 100 naj-większych centrów meblowych wynosi 18% całkowitej powierzchni wszystkich sklepów meblowych w Niemczech (a jest ich ok. 17 tys.). 80% sklepów meblowych w Niemczech ma powierzchnię sprzedaży poniżej 2 tys. m², natomiast powierzchnią powyżej 10 tys. dysponuje co dziesiąta niemiecka placówka handlująca meblami. Podobnie, jak udział w powierzchni han-dlowej przedstawia się udział w obrocie. Największe centra sprzedaży mebli osiąga-ją największe obroty i wciąż rosną kosztem mniejszych konkurentów.

W Austrii całkowita powierzchnia handlowa branży meblarskiej to 2,7 mln m² (dla lepszego zobrazowania: to więcej niż wynosi powierzchnia Księstwa Mo-nako). Nie jest więc niespodzianką, iż nie ma za wiele miejsca na dalszą ekspansję. W ten trend nie wpisują się jednak studia kuchenne, małe sklepy meblowe i z wy-posażeniem wnętrz (o powierzchni po-niżej 700 m²) oraz handel internetowy, które w ostatnim czasie rosną szybciej niż rynek (zarówno pod względem po-wierzchni sprzedaży, jak i generowanych obrotów). Nie spodziewamy się więk-szych fali konsolidacji rynku – największe sieci handlowe skupiają się obecnie na optymalizacji i podniesieniu wskaźni-

ków rentowności z metra kwadratowego powierzchni handlowej – choćby poprzez włączanie do swojej oferty większej liczby artykułów wykończenia wnętrz i deko-racyjnych. Dlatego chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę polskich eksporterów na ten trend, który może być szansą wej-ścia ze swoimi produktami na austriacki rynek – mówi Barbara Kamińska-Szuba.

SZANSE I RYZYKOPotencjalna chłonność rynku nie-

mieckiego w zakresie towarów i usług jest czynnikiem wpływającym na politykę handlową polskich przedsiębiorstw. Pol-skie meble są niewątpliwie atrakcyjne dla rynku niemieckiego ze względu na kon-kurencyjność cenową i jakościową. Od czasu zjednoczenia Niemiec, Polska była dla rynku niemieckiego tanim produ-centem mebli. Obecnie różnice cenowe, w porównaniu z produkcją w Niemczech, już się zacierają, natomiast znacznie wzra-sta jakość produkowanych polskich wyro-bów. Zamysłem zrzeszeń – na co zwracają uwagę autorzy wspomnianego raportu z JVN International – jest centralny za-kup dla własnych placówek handlowych, co w praktyce oznacza duże zamówienia bądź konieczność stałej dostępności pro-duktu i wywiązywania się z narzuconych terminów dostaw. Bezpośrednia współ-praca z grupami zakupowymi oznacza konieczność spełnienia specyfi cznych wymagań i łączy się z ryzykiem wynika-jącym z nawiązanych kontraktów, jakim mogą być np. kary wynikające z niedo-trzymania terminów, koszty związane z ewentualnymi reklamacjami itp.

Na koniec jeszcze jeden interesujący, choć chyba niezbyt doceniany, rynek zbytu – być może także dla polskich mebli. Otóż z ostatnich danych statystycznych wyni-ka, że 14,5% fi rm handlujących meblami w Niemczech nie współpracuje z żadną niemiecką grupą zakupową. Oznacza to, że 3,2-3,4 mld euro rocznie realizuje han-del niezależny. d


Fot.

arch

iwum

Grzegorz Kalinowski, dyrektor handlowy w�� rmie Libro.Zdecydowana wi�kszo�� naszych mebli tra� a na rynek niemiecki. Klientami s� meblowe sieci handlowe oraz � rma wysy�kowa. Generalnie s� to bardzo du�e � rmy dzia�aj�ce na ogromn� skal�. Dla du�ych � rm, odu�ych mocach produkcyjnych, zoptymalizowanych kosztach, wy-pracowanej jako�ci irzetelno�ci wspó�praca zograniczon� liczb� du�ych sieci b�d grup zakupowych b�dzie zdecydowanie lepszym rozwi�zaniem. Praca zpojedynczymi salonami mo�e by� lepszym wyj�ciem dla mniejszych � rm.



J eżeli termin „Europa dwóch prędkości” zo-stanie przeniesiony na grunt handlu meblami, to jak będzie wyglądał adekwatny do tego po-

jęcia podział kontynentu?Z naszych doświadczeń w zakresie

sprzedaży mebli i artykułów gospodar-stwa domowego wynika, że pomimo obecnego kryzysu w Unii Europejskiej, w krajach niemieckojęzycznych meble mają wciąż dużą siłę nabywczą. Zarówno konsumenci, jak i sprzedawcy pozostają na tych rynkach skuteczni. Pomimo presji ekonomicznej, jakiej doświadczają inne centralne gospodarki Europy kontynen-talnej i Wielka Brytania, kryzys nie prze-kreśla szans na sukces w sprzedaży mebli.

Co jest kluczem do tego sukcesu?Kluczowe jest wprowadzenie na

rynek produktu w dobrej cenie i dla-

tego warto podtrzymywać silne relacje z wiarygodnymi dostawcami z krajów, w których można liczyć na niskie koszty prowadzenia biznesu, bo tylko ci do-stawcy są w stanie zaoferować rozsądne ceny.

Handel meblami w Europie jest mocno rozdrobniony. Co jest główną przyczy-ną tej decentralizacji?

To prawda, w Europie mamy do czynienia z mocno rozdrobnionym rynkiem handlu meblami i artykułami gospodarstwa domowego. Wyjątek sta-nowią IKEA i Steinhoff . Poza tym nawet bardzo małe spółki są wielonarodowe, a przywiązanie do lokalnych marek meblowych, które idealnie wpisują się w gusta konsumentów w dalszym ciągu jest niezwykle istotne. Nie można zapo-minać, że w Wielkiej Brytanii, w ciągu ostatnich pięciu lat, wiele dużych fi rm oferujących meble i artykuły gospodar-

stwa domowego poniosło klęskę. Na kontynencie odporność detalistów jest jednak zdecydowanie silniejsza.

W jakich krajach koncern osiąga naj-wyższe wyniki sprzedaży? Które rynki można uznać za najbardziej perspekty-wiczne?

Sprzedaż mebli i zaufanie konsumen-tów w Europie pozostają niepewne. We Francji, gdzie mamy już znaczący udział w rynku, będziemy koncentrować się na redukcji kosztów działalności, pod-czas gdy w krajach takich, jak Szwaj-caria, Hiszpania i Portugalia wyniki naszej sprzedaży nie są na najwyższym poziomie. Musimy im się dokładnie przyjrzeć i znaleźć sposób na osiąga-nie lepszych rezultatów. Interesujące są natomiast perspektywy wzrostu w Eu-ropie Wschodniej, w której nabyliśmy sieć Abra. Mamy za sobą długą historię działalności gospodarczej w tym rejonie Europy, oczekuję dalszych wzrostów na tym rynku.

W bieżącym roku Steinhoff będzie mocno skoncentrowany na obniżeniu kosztów logistycznych. Od czasu nabycia Conforamy nasz zasięg i siła nabywcza podwoiły się. Z naszego punktu widze-nia ważne jest więc to, by maksymalnie wykorzystać wzrost siły nabywczej, ob-niżając koszty logistyczne. Oszczędności niosą bowiem ze sobą wymierne korzy-ści dla wszystkich naszych partnerów i klientów w Europie.

Na ile istotna jest dla koncernu ekspan-sja na rynku europejskim?

Z Marcusem Johannesem Jooste, CEO Steinhoff International,

rozmawia Anna Andrejczuk.

NA SUKCESKryzys nie przekre�la szans

Markus Johannes JoosteUrodził się w 1961 r. w Republice Południowej Afryki. Pełni funkcję CEO w Steinhoff International. W 1988 r. Markus Jooste dołączył do Gommagomma Holdings Proprietary Limited (aktualnie Steinhoff Africa Holdings Proprietary Limited) jako dyrektor fi nansowy. Dziesięć lat później został mianowany dyrektorem wykonawczym i wziął odpowiedzialność za działalność Grupy w Europie, a także za marketing i fi nanse. Został także powołany do Zarządu. W 2000 r. Jooste objął stanowisko dyrektora zarządzającego w Steinhoff International. Jest żonaty, ma trójkę dzieci. Znany jako miłośnik wyścigów konnych.

rynek mebli w�Europie�raport


Fot.

arch

iwum

Priorytety, którymi kierujemy się w biznesie wskazują nam możliwości rozwoju, a tak naprawdę szanse pojawia-ją się codziennie. Będziemy w dalszym ciągu realizować plany ekspansji, ale w tej chwili czujemy, że nasza obecność w Europie jest bardzo istotna ze względu na to, że na tym obszarze mamy szanse na dynamiczny rozwój.

Jaki wpływ na wyniki sprzedaży, w trudnej sytuacji gospodarczej, ma struktura handlu meblami?

Wydaje się, że koncentracja w handlu jest niezwykle silna i że grupy zakupowe już zdominowały sprzedaż mebli w wielu krajach. Siła nabywcza w większych gru-pach umożliwia wprowadzenie do obro-tu produktu w niższej cenie. W obecnej sytuacji – gospodarczej depresji, w której pogrążona jest Europa – to niska cena jest kluczem do sukcesu. Pionowo zintegrowa-ne grupy mają przewagę konkurencyjną, ponieważ poprzez dogłębną znajomość całego łańcucha dostaw i wykorzystując swoją umiejętność zarządzania kosztami, poprawiają poziom obsługi klienta.

Czy sprzedaż mebli przez Internet sta-nowi realne zagrożenie dla tradycyj-

nych kanałów dystrybucji, takich jak salony meblowe? Czy ten problem do-tyczy grupy Steinhoff ?

Nie lekceważymy e-commerce, cho-ciaż e-konsumenci wciąż wolą spraw-dzać przed zawarciem transakcji ja-kość mebli i artykułów gospodarstwa domowego. Dlatego naszym zdaniem, ważna jest zarówno obecność w In-ternecie, jak i w salonach meblowych. Ponadto rozwinięta infrastruktura lo-gistyczna, która gwarantuje sprawne dostarczenie mebli, sprzętu AGD i in-nych artykułów gospodarstwa domo-wego do konsumenta, stanowi o prze-wadze konkurencyjnej tradycyjnych kanałów sprzedaży względem sklepów internetowych.

Czy grupa Steinhoff odczuwa falę spo-wolnienia, która zalała europejski han-del meblami?

Grupa Steinhoff odnotowuje wpraw-dzie wzrost udziałów w rynku europej-skim, jednak osiąga go w tempie wolniej-szym niż zwykle.

Jak z perspektywy osoby zarządzającej międzynarodową grupą handlową oce-nia Pan rynek mebli w Polsce?

Działamy w Polsce już od dłuższe-go czasu. Wykwalifi kowani pracownicy i bliskie sąsiedztwo z biznesem, który prowadzimy w Europie Zachodniej, sta-nowią wsparcie naszej działalności od wielu lat. Ponadto nie tak dawno zain-westowaliśmy w sieć Abra w Polsce i za pośrednictwem tej inwestycji badamy nasze możliwości handlowe w Europie Wschodniej. Wydaje się, że konsumenci w Polsce są silni i mimo trudnej sytuacji gospodarczej tendencje w sprzedaży de-talicznej mebli zmierzają w dobrym kie-runku. Rozważamy więc inne inwestycje w Polsce w ciągu najbliższych kilku lat.

A jaka jest Pańska wizja przyszłości handlu meblami?

Sytuacja na światowych rynkach oraz trendy w wydatkach konsumentów w przyszłości pozostają niepewne. Jed-nak rozdrobniony rynek europejski pod względem sprzedaży mebli i artykułów gospodarstwa domowego, a także silna pozycja koncernu Steinhoff , pozwalają grupie na budowanie przewagi konku-rencyjnej i tym samym zapewniają kom-fortowe warunki rozwoju.

Dziękuję za rozmowę.



f

K lose nie jest fi rmą o zasięgu regional-nym czy krajowym, ale fi rmą na skalę co najmniej europejską. Jak ten zasięg prze-

kłada się na znajomość marki? Na ile jest to marka znana przez klienta z takiego rynku, jak niemiecki? Czy niemiecki klient ma świadomość, że kupuje meble Klose, czy nie?

Zacznijmy od generalnego stwierdze-nia, że rynek niemiecki jest diametralnie odmienny od polskiego. W kontekście rynku polskiego można mówić tylko o jednym dużym sprzedawcy o zasięgu krajowym, czyli o fi rmie Agata Meble. Rynek niemiecki natomiast to oligopol, na którym jest blisko 1,4 tys. dostawców – producentów mebli, a sprzedawców – zrzeszeń handlowych – siedem: KHG, Begros, Atlas, Union, Alliance, EMV, VME z całkowitym udziałem w rynku sięgającym 65%. Widać zatem wyraźnie, że na rynku niemieckim większą siłę mają sieci handlowe i to one stają się marką. Działają w taki sposób, by nie pokazywać, nie wspierać marek producentów, tylko promować siebie jako sieci sprzedaży.

Klose jako marka jest oczywiście rozpoznawalna przez handlowców, bo jesteśmy obecni w sieciach sprzedaży, chcą nas pokazywać i sprzedawać. Jeżeli natomiast chodzi o klienta ostatecznego, to trudno mi powiedzieć, czy zna markę Klose. Proszę zwrócić uwagę, że rynek meblowy nie ma takiego zasięgu, jak np. odzieżowy czy spożywczy. Każdy zna marki takie, jak choćby Adidas czy Pep-si, ale można sobie zadać pytanie, co jest marką w meblarstwie? Podam tutaj taki przykład: otóż fi rma Team7, niemiecki producent mebli, robiła badania, jak ich marka jest rozpoznawalna. Okazało się, że ta znajomość ich marki jest na pozio-

mie mniej więcej 7%. Tylko kto ich roz-poznał? Śmiem twierdzić, że rozpoznali ich przede wszystkim ludzie, którzy się rynkiem meblowym zajmują mniej lub bardziej profesjonalnie i mają stosowną wiedzę.

Jako Klose akceptujemy tę sytuację, nie dążymy do tego, by być rozpozna-walną markę. Z jednej strony jest to być może złe podejście, bo nie podnosimy wartości fi rmy, a z drugiej – pozytywne, bo jest tu jasny podział zadań: my produ-

kujemy, a wy sprzedajecie. Chociaż warto tutaj wspomnieć, że w ostatnim czasie ten podział zadań zaczyna się rozmywać, bo handel domaga się od nas, byśmy jako producenci partycypowali fi nansowo w pewnych działaniach reklamowych sieci sprzedaży. Pytanie tylko, jak daleko pójdzie w tym swoim roszczeniowym nastawieniu, bo jak będziemy brali na siebie te koszty, to w pewnym momencie będziemy musieli też powiedzieć, że chce-my, by w ich placówkach handlowych po-jawiły się nasza nazwa i nasze logo.

Czy nie ma obawy, że na takich rynkach, jak niemiecki, ten wspomniany przez Pana przed momentem handlowy oligo-pol – oczekując od producentów coraz tańszego towaru – niejako wymusi na nich obniżenie jakości mebli?

Oczywiście, może to mieć wpływ na jakość mebli. Nie widziałem jednak w ostatnich latach dobrego jakościowo produktu, który znacząco taniał. Elek-

tronarzędzia Hilti, systemy grzewcze fi r-my Buderus czy samochody: Audi bądź Mercedes – a przykłady można jeszcze mnożyć – wcale nie są tańsze niż kilka lat temu. To, że są dziś tańsze proste mode-le telefonów komórkowych, że są tańsze samochody z niższych półek czy obuwie – to jest jasne. Dewizę, że jakość jest waż-na, cały czas – jako fi rma Klose – wdra-żamy w życie. Jeżeli będzie takie oczeki-wanie rynku, byśmy robili tańsze meble, to z całą stanowczością odpowiem: „Nie

będziemy tego robić”. Niedawno otrzy-maliśmy zlecenie na 1,2 tys. krzeseł, które miały być tanie. Oczywiście, moglibyśmy „odchudzić” nasze krzesła, wyeliminować pewne elementy, moglibyśmy być mniej dokładni i używać innych, tańszych ma-szyn – wtedy rzeczywiście takie krzesło kosztowałoby 20 euro, ale to już nie by-łoby to samo krzesło. Powiedzieliśmy za-tem klientowi: „Nie”. Wiemy, że są takie krzesła na rynku, ale niech inni je robią. Mój mistrz, kiedy jeszcze byłem młody i dopiero zaczynałem karierę w branży meblarskiej dał mi taką radę: „Nie produ-kuje się śmieci i nie sprzedaje się śmieci”.

W produkcji używamy drewna z cen-tralnej Europy: z Polski, Niemiec, Słowa-cji, a także orzecha amerykańskiego ze Stanów Zjednoczonych. Kupujemy drew-no sprawdzone. Nie kupujemy drewna z dżungli, chociaż mogłoby to dla nas oznaczać dużo niższe koszty. Dla każ-dego gatunku drewna, które kupujemy w Europie, moglibyśmy znaleźć tańszy

Z Holgerem Günthelem, prezesem Zarz�du spó�ek Klose, rozmawia Marek Hryniewicki.

SILNYCH HANDLOWCÓW

W Polsce �yczy�bym sobie

NA RYNKU NIEMIECKIM WI�KSZ� SI�� MAJ� SIECI HANDLOWE I�TO ONE STAJ� SI� MARK�.

DZIA�AJ� W�TAKI SPOSÓB, BY NIE POKAZYWA�, NIE WSPIERA� MAREK PRODUCENTÓW, TYLKO

PROMOWA� SIEBIE JAKO SIECI SPRZEDA�Y.

wywiad�bran�a

Fot.

arch

iwum

f


Holger GünthelUrodzony 4 kwietnia 1966 r. w Hamburgu. Po maturze, w latach 1985-87 pełnił służbę wojskową w jednostce spadochronowej. W 1993 r. ukończył Studia Technische Univeristät w Berlinie na kierunkach: elek-trotechnika i ekonomia.Okres 1992-97 to zawodowe początki: doradztwo dla przedsiębiorstw w zakresie zarządzania, ze specjalnością przemysł sa-mochodowy. Od 1997 r. związany z branżą meblarską, początkowo jako członek Za-rządu koncernu Steinhoff . Od 2009 r. pełni funkcję prezesa Zarządu spółek Klose.

f



Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

zamiennik, odpowiednio go przetworzyć, potraktować barwnikiem. Nie stosujemy takich rozwiązań. I nie dlatego, że chcemy nawracać ludzi, ale mamy swoje zasady i w ten sposób pracujemy.

Czy – teoretycznie – możliwa jest taka sytuacja: mówicie „Nie” dużej sieci han-dlowej z Niemiec, która prosi was o ob-niżenie ceny mebli i ich jakości, a ona rezygnuje ze współpracy z wami?

Gdyby dzisiaj – oczywiście rozwa-żamy sytuację teoretyczną – padła taka propozycja, to powiedzielibyśmy: „Nie”. Ale niemieckie zrzeszenia handlowe nie działają w tak prosty sposób, jak Pan to ujął. Zależy im na wzroście sprzedaży, w związku z tym – jeżeli produkt będzie im się dobrze sprzedawał – to z pewno-ścią nie zrezygnują ze współpracy z da-nym producentem. My oczywiście swoich marż i jakości mebli będziemy bronić. Z drugiej strony, trzeba być konkurencyj-nym – trzeba obserwować, jakie są ceny na rynku i się z nimi zmierzyć. Mamy argumenty w postaci naszej jakości, indy-widualności, możemy mówić o wyborze, jaki daje nasza oferta, o designie. Ale osta-tecznie zawsze jest cena rynkowa. Trzeba też powiedzieć, że w latach od 2002 do 2009 Polska straciła na konkurencyjności na rzecz takich krajów, jak Rumunia, Sło-wenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina czy Bułgaria. Duży wpływ na to miała polityka płacowa w Polsce: ona nie była zależna od wydajności, tylko od infl acji. To błąd, bo wynagrodzenia są zawsze związane z wydajnością, a nie z żadnym innym czynnikiem, bo skąd mają się wziąć pieniądze na pensje? To jest to, nad czym w ostatnich latach bardzo mocno pracowaliśmy: dzisiaj robimy o ok. 10% obrotów więcej z połową – porównując do stanu sprzed kilku lat – pracowników. Oczywiście to nie jest tak, że jesteśmy tacy wspaniali, ale nasi poprzednicy, którzy nam te spółki sprzedali też robili spore błędy.

Jaki model handlu – z punktu widzenia dużego producenta mebli, jak choćby Klose – jest korzystniejszy: rozdrobniony, jak w Polsce, czy scentralizowany, wręcz oligopolistyczny, jak w Niemczech?

Nie da się jednoznacznie odpowie-dzieć na pytanie, co jest lepsze. Chwi-

lowo lepszy jest system niemiecki, bo w momencie osłabienia rynku handlow-cy mogą szybciej i skuteczniej – z racji na dużo większe możliwości fi nansowe – interweniować. W Polsce – niestety – w takiej sytuacji, z jaką mamy obecnie do czynienia, jesteśmy nieco bezradni i dla-tego notujemy duży spadek sprzedaży. Nie ma silnych zrzeszeń, które mogłyby ten rynek „popchnąć”. Dlatego w Polsce życzyłbym sobie silnych handlowców.

Ale jeżeli myślę o rozmowie z bardzo mocnym niemieckim handlowcem, który rzuca na stół bardzo twarde wymagania, to wtedy wolałbym rozmawiać z klienta-mi w Polsce. Reasumując: oba rynki mają swoje mocne i słabe strony.

Czy na niemieckim rynku handlu me-blami nastąpiły w ostatnich latach zna-czące zmiany? Na ile ten rynek się kon-soliduje?

Są trzy grupy zakupowe: Alliance, VME i EMV, które zrzeszają małych sprzedawców mebli. Rzeczywiście nastę-puje koncentracja sprzedawców. Bardzo mocna jest też pozycja zrzeszeń, które od dawna funkcjonują na rynku niemieckim, zrzeszają coraz więcej małych odbiorców i uzyskują w ten sposób dużo większą siłę i powierzchnię sprzedażową. Nie można zapominać, że tutaj toczy się walka o 22--24 mld euro – jest to największy rynek meblowy w Europie.

Na rynku niemieckim są produkty, które mają długi cykl życia, nawet do 8 lat, ale agresywne działania promocyjne i re-klamowe powodują, że ten cykl życia się skraca. Trudno powiedzieć, jak bardzo. Oczywiście nie mówimy tutaj o produk-tach ponadczasowych: meblach, Bauhau-su, Miesa van der Rohe, Philippe`a Starc-ka czy innych klasyków europejskiego i światowego designu, ale to nie jest nasz chleb powszedni.

Rynek niemiecki na pewno jest stabil-ny. To, co się zauważa w ostatnich latach

w innych europejskich krajach, a mam tu-taj na myśli wypieranie z rynku segmentu średniego – z jednej strony i w większym stopniu przez meble tanie, wręcz dysco-untowe, a z drugiej strony i w znacznie mniejszym stopniu przez meble drogie i bardzo drogie, nie dotyczy ciągle jeszcze Niemiec. W Niemczech podział mebli na trzy segmenty ciągle jest i mam nadzieję, że ciągle będzie bardzo wyraźny. Chcemy się utrzymać w tym środkowym segmen-cie – to jest nasza strategia. Tutaj trzeba powiedzieć, że jesteśmy konwencjonal-ni, tradycyjni i jakby trochę nudni, jeżeli chodzi o tę jakość. Trzymamy się wypra-cowanych zasad, ale jeżeli chodzi o de-sign, to chcemy być nowocześni i ciekawi.

Jak by Pan scharakteryzował przeciętne-go, statystycznego niemieckiego klienta? Jaka jest jego hierarchia ważności prze zakupach mebli: jakość, cena czy design?

Przede wszystkim klient niemiecki jest bardzo rzeczowy. Oczywiście ma swój gust, ma też swój budżet i oceniając pro-dukt próbuje się w tej meblowej rzeczywi-stości znaleźć. Z tych trzech wymienio-nych przez pana czynników chyba ciągle jednak najważniejsza jest dla niego jakość, choć – trzeba o tym pamiętać – jest ona przekazywana klientowi przez sprzedaw-cę, bo klient nie zawsze musi wiedzieć, co jest jakością i na co zwrócić uwagę. Oczy-wiście klient patrzy także na cenę i na design. Sprzedawca polecając produkt bę-dzie też brał pod uwagę wskaźnik rekla-macji – to będzie dodatkowy argument, by dany produkt sprzedawać. Sprzedawca mówi o jakości, a klient zastanawia się, czy to jest jego próg cenowy i jego de-sign. Meble – w porównaniu do na przy-kład koszuli czy telefonu komórkowego – mają dość długi cykl życia, w związku

z czym – jako producenci – nie musimy uszczęśliwiać naszego klienta końcowego, tylko handlowca, by miał ochotę sprzedać nasze produkty, żeby dalej polecał, reko-mendował nasze meble. Natomiast na poziomie klienta ostatecznego nie wierzę w zakupy mebli z polecenie czy rekomen-dacji. Meble to nie sprzęt RTV czy samo-chód – tutaj nie działa prosty mechanizm: sąsiad kupił nowe meble Klose, więc i ja muszę je kupić.


W OSTATNIM CZASIE TEN PODZIA� ZADA� ZACZYNA SI� ROZMYWA�, BO HANDEL DOMAGA SI� OD

NAS, BY�MY JAKO PRODUCENCI PARTYCYPOWALI FINANSOWO W�PEWNYCH DZIA�ANIACH

REKLAMOWYCH SIECI SPRZEDA�Y

MY OCZYWI�CIE SWOICH MAR� I�JAKO�CI MEBLI B�DZIEMY BRONI�. Z�DRUGIEJ STRONY,

TRZEBA BY� KONKURENCYJNYM –�TRZEBA OBSERWOWA�, JAKIE S CENY NA RYNKU I�SI�

Z�NIMI ZMIERZY�.

Firma HUBERTUS proponuje równie� gotowe fronty meblowe na wysoki po�ysk, produkowane wed�ug konkretnego zamówienia klienta. Maksymalny wymiar frontu mo�e mie� 2.750x1.200�mm a�minimalny 296x110 mm. Przy kalkulacji za metr kwadratowy gotowego, jednostronnie oklejonego frontu z�obrze�em nie ma rozgraniczenia na wymiary standardowe i�niestandardowe.F

RONTY JAK TAFLA SZK�A

G��bia wysokiego po�ysku optycznie powi�ksza wn�trze. Odbicie �wiat�a ma równie� wp�yw na jasno�� w�pomieszczeniu. Do piel�gnacji wysokiego po�ysku � rma poleca specjalne mleczko zabezpieczajce. Jego stosowanie utwardza powierzchni� wysokopo�yskow, znacznie u�atwia jej konserwacj� oraz ma du�e znaczenie w�utrzymaniu czysto�ci.�

WIAT�O I PRZESTRZE�

Kluczowym elementem wysokiego po�ysku jest jego jako��. Przy produkcji tego materia�u zwraca si� zatem szczególn uwag� na czysto�� w�zak�adzie, a�ka�da powierzchnia na wysoki po�ysk jest zabezpieczona do samego ko-ca dodatkow foli ochronn, która jest usuwana po zakoczeniu monta�u mebli. Na zdj�ciu doskona�e wykoczenie obrze�a i�naro�y.J

AKO�� I ESTETYKA

Firma HUBERTUS jest wy�cznym producentem i�dystrybutorem wysoko-po�yskowej p�yty MDF HUBERTUS SUPER PO�YSK pokrytej mat akrylow austriackiej � rmy Senoplast. Standardowo mata akrylowa o�grubo�ci ok. 1�mm jest nak�adana na p�yt� MDF o�grubo�ci 18�mm. Wymiar gotowej p�yty wynosi 2.800x1.300�mm. Na zamówienie (po wcze�niejszym uzgodnieniu z�producentem) istnieje mo�liwo�� dwustronnego oklejenia p�yty na wysoki po�ysk oraz wykonania jej w�innym wymiarze i�grubo�ci.H

UBERTUS SUPER PO�YSK

FPH Hubertus Hubert Leboch | 41-100 Siemianowice �l�skie | ul. Srokowiecka 22 tel. +48 32 229 02 59 (60) | fax +48 32 228 30 53

[email protected] | [email protected] | www.hubertus-meble.eu

Wysoki po�ysk, podobnie jak szk�o, jest materia�em bardzo uniwersalnym, który mo�e mie� bardzo szerokie zastosowanie, nie tylko w�meblach kuchen-nych, ale równie� w�meblach RTV, pokojowych, �azienkowych, laboratoryjnych i�aptecznych. Doskonale si� sprawdza jako wykoczenie �cian i�su� tów oraz w�zabudowie wn�k i�drzwiach do szaf przesuwnych.S

ZEROKIE ZASTOSOWANIE

Zestaw „IMPRESJA”, prod. FPH Hubertus

Fot. FPH Hubertus

P�yta i�fronty s dost�pne w�14 kolorach uni, 4 kolorach metalizowanych oraz innych ciekawych wzorach. Firma oferuje równie� pe�n palet� obrze�y. Bo-gata kolorystyka stwarza wiele mo�liwo�ci przy projektowaniu ró�norodnych mebli oraz pozwala na interesujce kombinacje. Wszystkie fronty i�p�yty s pokryte ze spodniej strony bia� foli przeciwpr��n o�grubo�ci oko�o 0,5 mm. Ta innowacja ma ogromny wp�yw na jako�� nalnego produktu, który dzi�ki temu zyskuje zwi�kszon odporno�� na wilgo�.C

IEKAWE MO�LIWO�CI KOMBINACJI

P�YTY I FRONTY MEBLOWE „HUBERTUS SUPER PO�YSK”BOGACTWO KOLORÓW I G��BIA LUSTRA

��ATRAKCYJNA CENA ��NAJWY�SZA JAKO�� KRÓTKIE TERMINY REALIZACJI

�awa z najnowszej kolekcji „HUBERTUS ELEGANCE”.

�awa i stolik RTV z najnowszej kolekcji „HUBERTUS ELEGANCE”.

Biały 1298 Beż 7315 Wanilia 7349 Cappucino 7368

Pomarańcz 9091 Czerwony 3120 Bordo 3216 Fiolet 4418

Zielony - verde 6335 Brąz 6270 Beż 7407/beż met.7408 Grafitowy 8855/srebrny met.8854

Szary 8636/srebrny met.8663 Jasny szary 85336 Szary 85335 Ciemnoszary 85223

Czarny 8102 Czarny 8378/czarny met.8377

Biała fantazja - DJ 504 AG Seville Olive - UM 201PG

Biały - blossom Alaska 90905 Czarny – blossom black 99056

Avellino - brąz - EF 1501422 Avellino - szary - EF 1501423

Fot. FPH Hubertus

R osnące w branży meblar-skiej znaczenie folii fi nish na bazie preimpregnowanych papierów dekoracyjnych

skłoniło fi rmę Schattdecor do urucho-mienia, w maju br., w zakładzie w Tarno-wie Podgórnym, nowoczesnej maszyny drukarskiej „PMD 42” łączącej funkcję drukowania i lakierowania przy użyciu technologii ESH (utrwalanie przy użyciu promieni elektromagnetycznych). Nowa maszyna od połowy 2013 r. ma umożli-wiać produkcję ról o szerokości do 2,7 m z zastosowaniem nanoszenia lakieru me-todą online. Produkcja w tym systemie, w którym po procesie druku następuje bezpośrednio lakierowanie, oznacza jeszcze ciekawsze niż dotychczas efek-ty optyczne i haptyczne, tzw. synchron. Dzięki zastosowaniu metody utrwalania promieniowego uzyskany zostanie cie-kawy efekt łączenia matu oraz połysku i jeszcze ciekawsze wrażenie dotykowe.

Z kolei w zakładzie w Głuchołazach w ubiegłym roku uruchomiono nowocze-sną maszynę lakierniczą „PML 6”. Kolej-na – „PML 7” – ma zostać zamontowana w roku przyszłym i umożliwi druk najwyż-szej jakości folii Smartfoil. Z myślą o tej inwestycji w sierpniu br. rozpoczęła się budowa nowej hali produkcyjno-magazy-nowej o powierzchni ponad 6,6 tys. m2.

Portfolio całej Grupy Schattdecor w zakresie folii fi nish obejmuje folie

Smartfoil, Postfoil i Ecofoil. Nowe in-westycje w Polsce, w połączeniu z funk-cjonującym parkiem maszynowym grupy, zwiększą moce produkcyjne do 250 mln m2.

Obok nowych inwestycji w techno-logie fi rma ma zamiar wprowadzić do swojej kolekcji także nowości produkto-we. W planach jest stworzenie nowej ko-lekcji folii uni „Smartfoil UNI” w liczbie 8 trendowych kolorów (produkowane będą także w małych ilościach – od 3 tys. m2).

Od ponad 5 lat wszystkie zakłady produkcyjne grupy dysponują cyfrowym systemem koloryzacji, a od czerwca br. dane cyfrowe z systemu koloryzacji mogą być bezpośrednio przekazywane 1:1 ze starego systemu koloryzacji do no-wego systemu cyfrowego wybarwiania (laboratorium cyfrowe), który umożli-wia wydruk przy użyciu farb drukar-skich na oryginalnym papierze dekora-cyjnym o szerokości 160 cm i w bardzo krótkim czasie. (mh)

wiadomo�ci85%

polskich przedsiębiorców – jak wynika z badań przeprowadzonych przez BIG Info-Monitor – twierdzi, że zaległości płatnicze są poważnym utrudnieniem w prowa-

dzeniu działalności gospodarczej

SCHATTDECOR NIE ZWALNIA TEMPAInnowacjom i�nowo�ciom, sytuacji na rynku, a�tak�e planowanym inwestycjom po�wi�cone by�o spotkanie, które na pocz�tku wrze�nia zorganizowa�a dla dziennikarzy bran�owych z�Polski, Niemiec i�Turcji � rma Schattdecor. O�tym wszystkim mówili Roland Auer –�cz�onek Zarz�du Schattdecor AG ds. sprzeda�y i�marketingu oraz Roland Heeger –�cz�onek Zarz�du Schattdecor AG ds. technicznych.

Drukarz podczas procesu zadruku na „PMD 42” w Tarnowie Podgórnym.

Maszyna lakiernicza „PML 6” w Głuchołazach.

ODCHODZĄCY NA emeryturę Woj-ciech Gieburowski odebrał liczne gratula-cje i podziękowania ze strony współpra-cowników oraz wieloletnich kontrahentów – partnerów, z którymi od lat realizował marzenia, budując pozycję marki Klose na polskim rynku. W imieniu swoim oraz ca-łej załogi podziękowania za ponad 20-let-nią, pełną poświęceń pracę złożył Holger Günthel – prezes Zarządu Grupy Klose. Ofi cjalnie powitał także w zespole Wie-sława Kalinowskiego, nowego Dyrektora Zarządzającego Kolekcji Mebli Klose. Gra-tulacjom i życzeniom realizacji marzeń, składanym na ręce Prezesa Gieburowskie-go ze strony partnerów, towarzyszyły upo-minki – starannie wybrane z myślą o umi-leniu czasu na emeryturze. (na)

Po�egnanie Wojciecha GieburowskiegoZwieńczeniem pierwszego dnia targów wewnętrznych Kolekcji Mebli Klose w Nowem (10 września) była uroczysta kolacja w Hotelu Hanza Pałac w Rule-wie. Spotkanie to miało dodatkowy, symboliczny wymiar – było pożegnaniem kończącego karierę zawodową prezesa Wojciecha Gieburowskiego.

Wojciech Gieburowski przyjmuje gratulacje z rąk Piotra Klera. Od lewej: Piotr Kler, Wojciech Gieburowski, Wiesław Kalinowski, nowy Dyrektor Zarządzający Kolekcji Mebli Klose.


80,5 MLD EUROto – według GUS – wartość polskiego eksportu po pierw-

szych siedmiu miesiącach br. (w porównaniu do analogicz-nego okresu ub.r. nastąpił wzrost o 3%)

500 MLD ZŁto – według NBP – aktualne oszczędności indywidualnych klientów banków (najszybciej wzrosła wartość lokat termi-

nowych)

NAJBARDZIEJ REWOLUCYJNĄ zmia-ną upublicznioną podczas konferencji jest zmiana nazwy fi rmy na Grupa Topex.

Obecnie na nasz sukces pracuje już nie tylko nowoczesna centrala w Warszawie, ale tak-że spółki-córki w Rosji, Ukrainie i Rumunii oraz partnerzy handlowi z całego świata. Jesteśmy nie tylko liderem lokalnego rynku, ale także jednym z najpoważniejszych gra-czy w skali całej Europy. Chcieliśmy w pełni oddać to, jak dynamicznie rozwija się nasza fi rma w kraju i za granicą. Dlatego podję-liśmy decyzję o zmianie nazwy na Grupa Topex – wyjaśnia Piotr Potowski, dyrektor generalny Grupy Topex.

Aby skutecznie rywalizować na arenie międzynarodowej Grupa Topex zadba-ła też o zmiany identyfi kacji wizualnej jej

dwóch fl agowych marek produktowych – Topex i Neo. Nowy design narzędzi To-pex ma łączyć funkcjonalność z atrakcyj-nym wzornictwem oraz podkreślać solidną jakość produktów. Z kolei logotyp marki narzędzi ręcznych Neo, przeznaczonej dla użytkowników profesjonalnych, został od-świeżony, tak by oddać nowoczesność oraz niezawodność jej produktów.

Od lat poprawiamy jakość produktów i zwiększamy ich dostępność na rynku. Re-zultaty są bardzo pozytywne. Przyszedł więc czas, aby wyrazić to również na poziomie wizerunkowym – mówi Daniel Szafulera, dyrektor marketingu Grupy Topex. (pp)

TOPEX W�NOWYCH BARWACH

r e k l a m a

Podczas konferencji prasowej w�warszawskiej centrali Topex, 13 wrze�nia br., � rma ujawni�a szczegó�y dotycz�ce przeprowadzanego w�a�nie procesu rebrandingu.

Od lewej: Daniel Szafulera, dyrektor marketingu Grupy Topex i Piotr Potowski, dyrektor generalny Grupy Topex.

TARGI „SOFAB” dedykowane są produ-centom materiałów obiciowych, tkanin i skór, komponentów oraz elementów i systemów do produkcji mebli tapice-rowanych. Premierowym wydarzeniem na tegorocznych targach będzie „Strefa Projektantów Tkanin” – przestrzeń da-jąca producentom możliwość uzyskania porady z zakresu wzornictwa lub podję-cia współpracy z projektantami tkanin.

Z kolei „Forum Trendów – Trend Design 2013” to wydarzenie, podczas którego wysłuchać będzie można wykła-

dów branżowych, które poprowadzi dr Marek Borowiński, specjalista m.in. od visual merchandisingu oraz od zwięk-szania sprzedaży, od lat związany z branżą wyposażenia wnętrz. Z myślą o producen-tach materiałów obiciowych przygotowa-ne zostały praktyczne warsztaty „Sztuka prezentacji tkanin i skór”. (on)

Wi�cej informacji na stronie www.sofab.pl

SoFab = design + wiedzaJuż tylko miesiąc pozostał do rozpoczęcia targów „SoFab” w Poznaniu (13-15 listopada br.).

P A T R O N A T Przyjazne mebleAbra, Agata Meble, Bodzio i IKEA – to fi rmy meblarskie wyróżnione w V edycji Programu Jakość Obsługi, zakończonej w sierpniu br. W gronie Najprzyjaźniejszych Firm w Polsce znalazło się w sumie 100 placówek.

MISJĄ ORGANIZATORÓW programu jest dążenie do poprawy jakości obsługi w Polsce. Badania mają charakter spo-łecznościowy, a jakość obsługi weryfi ku-ją sami konsumenci. Oceniają oni fi rmy przez portal www.jakoscobslugi.pl oraz aplikacje w serwisach społecznościo-wych, a także w telefonach komórko-wych. (zp)

22 BIZNES meble.pl � stycze� 2012

bran�a�wiadomo�ci

P A T R O N A T

UCZESTNICY UMÓWIONYCH wcze-śniej spotkań mieli okazję przedstawić swoje oferty oraz poznać oferty potencjal-nych partnerów. Dzięki systemowi on--line mogli zapoznać się z profi lami fi rm, a także z dużym wyprzedzeniem zaprosić je na spotkania. Kilka dni przed wydarze-niem wszyscy uczestnicy otrzymali indy-widualne harmonogramy spotkań, dzięki czemu mieli pewność, że tego dnia od-wiedzając targi w Ostródzie spotkają się z konkretnymi partnerami. Wydarzenie spotkało się z ogromnym zainteresowa-niem, a uczestnicy wyrazili chęć udziału w tego rodzaju spotkaniach w przyszłości.

Międzynarodowa sieć Enterprise Eu-rope Network działa w ponad 50 krajach

obejmując swoim zasięgiem Unię Euro-pejską, Rosję, USA, Chiny. Celem dzia-łania sieci jest wsparcie przedsiębiorców w rozwoju międzynarodowym oraz we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań. Spotkania kooperacyjne organizowane są na całym świecie, zazwyczaj w połą-czeniu z międzynarodowymi targami.

Współorganizatorami spotkań ko-operacyjnych były: Centrum Innowacji i Transferu Technologii (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie), Uniwersytecki Ośrodek Transferu Tech-nologii (Uniwersytet Warszawski), Po-litechnika Lubelska, Lubelska Fundacja Rozwoju i Podlaska Fundacja Rozwoju Regionalnego. (kb)

SPOTKANIA KOOPERACYJNE DLA PRZEDSI�BIORCÓW

11 września br., podczas Międzynarodowych Targów Meblowych w Ostródzie, sieć Enterprise Europe Network zorganizowała spotkania kooperacyjne dla przedsiębiorców. W spotkaniach wzięło udział 29 fi rm z branży meblarskiej z Polski, Włoch, Szwecji i Niemiec, z grona wystawców, ale nie tylko.

OPRÓCZ LIDERA na polskim rynku, marki Becker Acroma, która należy do światowego koncernu Sherwin-Wil-liams, współorganizatorami imprezy były inne znane w branży fi rmy: Bürkle – producent linii lakierniczych i pras, Asma – oferująca pokrywane poliureta-nami walce lakiernicze, Graco – repre-zentowany przez przedstawiciela, fi rmę Arkus – producent pomp i sprzętu na-tryskowego, fi rma SCM, reprezentująca producentów maszyn i urządzeń: El-mag Superfi ci i DMC, a także producent

materiałów ściernych SIA. Konferencja pobiła rekord frekwencji z poprzedniej edycji.

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się prezentacje dotyczące naj-nowocześniejszych technologii, takich jak utwardzanie lakierów promieniami UV przy pomocy lamp LED. Co ważne, można się było zapoznać nie tylko z teo-rią, ale też zobaczyć na własne oczy, na pokazie zorganizowanym w Centrum Technicznym Sherwin-Williams, jak działają promienniki LED i jak wygląda-ją powłoki utwardzone przy ich pomocy. W trakcie pokazu prowadzonego przez technologów Becker Acroma, zapre-zentowano również możliwości wałów pokrytych tworzywem easypren fi rmy Asma, które umożliwiają lakierowanie na linii walcowej elementów o głębokich profi lach. Firma Graco zaprezentowa-ła urządzenia do natrysku materiałów wielokomponentowych, a SCM – bardzo ciekawe, modułowe rozwiązanie szlifi e-rek DMC i nowoczesne automaty natry-skowe Elmag Superfi ci. (pm)

O nowoczesnych systemach wyka�czania powierzchni

W spotkaniach kooperacyjnych dla przedsiębiorców zorganizowanych 11 września w Ostródzie wzięło udział 29 fi rm z branży meblarskiej.

W dniach 17 i 18 września w Country Park Pod Gajem niedaleko Poznania odbyła się kolejna edycja konferencji poświęconej lakierowaniu drewna i tworzyw drewnopochodnych.

Emilia sprzedanaMinisterstwo Skarbu Państwa parafowało umowę sprzedaży 85% udziałów spółki Meble Emilia.

NABYWCĄ JEST fi rma Griffi n Top-co z Luksemburga. Cena wywoławcza sprzedanego pakietu wyniosła ponad 172 mln zł. Pozostałe 15% udziałów obejmą uprawnieni pracownicy spółki (zatrudnienie w Meblach Emilia to obec-nie 158 osób).

Meble Emilia dysponuje siecią 13 sa-lonów meblowych o łącznej powierzch-ni 17,5 tys. m2 w Warszawie i okolicach, z czego 9 obiektów jest własnością spół-ki. (lw)

W zorganizowanej w dniach 17 i 18 września konferencji poświęconej lakierowaniu drewna i tworzyw drewnopo-chodnych uczestniczyła rekordowa liczba gości.

Beata Bochi�ska zrezygnowa�a31 SIERPNIA br. Beata Bochińska, do-tychczasowa prezes Zarządu Instytutu Wzornictwa Przemysłowego, złożyła rezygnację z zajmowanego stanowiska. Funkcję prezesa IWP sprawowała 6 lat. W związku z rezygnacją Beaty Bochiń-skiej Rada Nadzorcza IWP ogłosiła kon-kurs na stanowisko prezesa Zarządu. Nazwisko nowego prezesa IWP powinno być znane w październiku br. (sa)


re

kl

am

a

Wystartowa�a 12. edycja PE-PWystartowała dwunasta edycja Programu Edukacyjno-Projektowego (PE-P). Tematem wiodącym jest przestrzeń łazienki.

W TYM roku zaproszenie do współpracy przyjęli nowi partnerzy: Krismar i Pfl eiderer, a także – tradycyjnie już od 11 lat – Schattdecor oraz – kolejny raz – Marmorin, Forbo i Hettich.

W ramach 12. edycji PE-P powstaną: rodzina mebli łazienkowych oraz rodzina umywalek i brodzików. Rezul-taty pracy nowego zespołu interdyscyplinarnego 12. edycji PE-P zaprezentowane zostaną w marcu 2013 r. na „Arenie Design”, w ramach wystawy „Przestrzeń Łazienki”.

Obecnie jesteśmy w trakcie szkoleń i warsztatów wprowa-dzających nową grupę 16 studentów w procesy technologicz-ne i materiałowe prowadzone w siedzibach naszych part-nerów – mówi dr hab. Katarzyna Laskowska prof. nadzw. UAP z Pracowni Programów Edukacyjnych i Współpracy z Przemysłem – Wydział Architektury i Wzornictwa Uni-wersytet Artystyczny w Poznaniu.

Dotychczasowe doświadczenia z partnerami PE-P do-prowadziły do 5 wdrożeń; organizatorzy 12. edycji PE-P liczą na stworzenie kolejnych rynkowych produktów. (kl)

Po�ar w�Nowym Stylu12 SIERPNIA paliła się hala produkcyjna fabryki me-bli Nowy Styl w Jaśle. W ogniu stanęły wanny z tworzyw sztucznych służące do galwanizacji elementów metalo-wych mebli, wyposażenie, ocieplenie budynku i zadasze-nie. Z żywiołem walczyło blisko 200 strażaków. (ms)

IKEA zbuduje hoteleW RAMACH działalności inwestycyjnej na rynku nie-ruchomości IKEA chce wybudować 100 tanich hoteli w Wielkiej Brytanii, Belgii, Austrii, Niemczech, Holandii i Polsce. Placówki nie będą korzystały z marki IKEA, nie będą także wyposażone w produkty fi rmy. (gw)

P A T R O N A T WWW.IMM-COLOGNE.COM

WWW.LIVINGKITCHEN-COLOGNE.COM

Przedstawicielstwo Targów Koelnmesse w Polsce Sp.j., ul. Bagatela 11 lok. 7

00-585 Warszawa, Tel. +48 22 848 80 00, Fax +48 22 848 90 11

[email protected], www.koelnmesse.pl

CREATE. FURNISH. LIVE.THE INTERNATIONAL FURNISHING SHOW14 – 20. 01. 2013

The international kitchen show at imm cologne.

97x285-IMM13 PL-Biznes meble.indd 1 27.08.12 10:59

24 BIZNES meble.pl � stycze� 2012

bran�a�wiadomo�ci

P A T R O N A T

W CZASIE tegorocznych targów na sto-iskach wystawców dominowały oferty z zakresu systemów grzewczych i insta-lacyjnych, stolarki, pokryć dachowych, aranżacji wnętrz, ogrodzeń, rynku mieszkaniowego oraz renowacji. Nie zabrakło również produktów ekskluzyw-nych: ręcznie malowanych kafelków czy bogatej oferty kamienia ozdobnego.

Śląskie Stowarzyszenie Dekarzy było organizatorem seminarium „Śląska stra-tegia ograniczania wypadków przy pra-cy w budownictwie”, którego prelegenci skupili się m.in. na nowelizacji prawa budowlanego, pracy na wysokościach i zagrożeniach z tym związanych oraz bezpieczeństwie pracy podczas montażu systemów kominowych. Atrakcje przy-gotowało także Ogólnopolskie Stowa-rzyszenie Parkieciarzy. W ramach prak-tycznej strefy pokazowej prezentowano układanie parkietów, został także zorga-nizowany konkurs rzutu klepką z bardzo atrakcyjnymi nagrodami rzeczowymi. Już po raz drugi targom towarzyszył Sa-lon Obiektów Zabytkowych i Sakralnych „Renovatio”. (mp)

„SIBEX” Z�SUKCESEM128 wystawców, 4,5 tys. zwiedzających, seminaria, pokazy, porady ekspertów – to bilans drugiej edycji Targów Budownictwa i Wyposażenia Wnętrz „Sibex Jesień”, która odbyła się w dniach 15-16 września w Expo Silesia w Sosnowcu.

,,DOBRY TYDZIEŃ Projektanta” to ini-cjatywa mająca na celu budowę platformy dla współpracy projektantów i produ-centów. Urządzone w formie warsztatów spotkanie 8 młodych projektantów – zwią-zanych z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu, skupionych wokół programu PPP (Projekt – Proces – Produkt), a także laureatów konkursu ,,Odlotowy mebel” i uczestników wystawy ,,SaloneSatellite” w Mediolanie – z fi rmami: Kler, Halup-czok, Lissy i Meblonowak zaowocowało stworzeniem prototypów, które zostały za-prezentowane w dobrodzieńskiej Dobrote-ce jako oferta sondażowa dla klientów.

Z kolei „Forum Projektanta” to wyda-rzenie, które ma szansę odbywać się w Do-

brotece cyklicznie. W tym roku zostały na nim zaprezentowane projekty autorskie uczestników warsztatów „Dobry Tydzień Projektanta” i specjalnie zaproszonych go-ści. Byli wśród nich projektant Arkadiusz Kulon z Danii, Dorota Policht z fi rmy Inspirazia w Holandii i Adriana Fokkens--Mielczarek z fi rmy Anima Design.

Targi Meblowe „Dobrodzień 2012” to również wykłady, które wygłosili dr Ma-rek Borowiński (poświęcone były m.in. psychologii koloru w aranżacji wnętrz, a także zagadnieniom dotyczącym tzw. visual merchandisingu w salonach me-blowych) oraz prof. dr hab. inż. Jerzy Smardzewski (,,Estetyka i bezpieczeństwo użytkowania mebli”). (kt)

W Dobrodzieniu po raz 50.

Wrześniowe targi „Sibex Jesień” przyciągnęły do Expo Silesia w Sosnowcu 128 wystawców i 4,5 tys. zwiedzających.

,,Dobry Tydzień Projektanta” oraz ,,Forum Projektanta” to najciekawsze imprezy towarzyszące jubileuszowym, pięćdziesiątym Targom Meblowym „Dobrodzień 2012” (trwały od 24 sierpnia do 9 września).

Top Design Award po raz pi�tyRuszyła piata edycja konkursu Top Design Award – jednego z najważniejszych wydarzeń „Areny Design”, organizowanej na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.

JUŻ TERAZ do uczestnictwa w konkur-sie mogą zgłaszać się zarówno producen-ci, jak i projektanci z seryjnie produko-wanymi wzorami, które są na rynku nie dłużej niż 2 lata lub zostaną wprowadzo-ne do produkcji w 2013 r. Produkty do konkursu można zgłaszać w obrębie 14 grup tematycznych: przestrzeń domowa, kuchnia, łazienka i wellness, biuro, prze-strzeń publiczna i ogrody, oświetlenie, media i sprzęt elektroniczny, motoryzacja i transport publiczny, nauka i medycyna, przemysł i rzemiosło, rozrywka i sport, tekstylia domowe i artykuły dekoracyjne, wyposażenie wnętrz, moda i akcesoria.

Celem konkursu jest promocja do-brego wzornictwa w każdej dziedzinie przemysłu oraz wyróżnienie przedsię-biorców, którzy inwestują w innowacyj-ne, ergonomiczne projekty. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi w trakcie przyszłorocznej „Areny Design” (5-8 marca). (kk)

3 WRZEŚNIA br. polski zakład Schatt-decor, fi rma siostrzana Schattdecor AG, przejął aktywa przedsiębiorstwa Laub AG z Muestair oraz La.u.B. Lakiery i Do-radztwo GmbH z Alzenau.

Przeniesienie i montaż urządzeń pro-dukcyjnych w Głuchołazach planowane jest przez Schattdecor na czwarty kwar-tał tego roku, a rozpoczęcie produkcji – na koniec 2012 r. (rb)

Schattdecor anga�uje si� w�produkcj� lakierów

P A T R O N A T


re

kl

am

a

Spotkanie kluczowych klientów Grupy Topex14 września Grupa Topex przygotowała konferencję dla kluczowych partnerów handlowych. Głównym tematem spotkania, zorganizowanego w warszawskiej Fabryce Trzciny, była prezentacja zmian wizerunkowych i organizacyjnych, jakie przechodzi fi rma (piszemy o nich na str. 21).

ZMIANY DOTYCZYĆ będą nie tylko wyglądu produk-tów z portfolio Grupy. Firma zdaje sobie sprawę z wyzwań, jakie stoją przed branżą narzędziową w nadchodzących miesiącach. Bardzo mocno przyglądamy się konsumentom rynku tradycyjnego, chcąc poznać ich motywacje. Z prze-prowadzanych badań wiemy między innymi o tym, że ja-kość i cena produktów to nie jedyne czynniki warunkujące sprzedaż. Równie istotne jest budowanie lojalności konsu-menckiej przez fachową i kompetentną obsługę, czy stałe podnoszenie standardów funkcjonowania. Dlatego z myślą o naszych partnerach przygotowaliśmy rozwiązania mające wzmacniać ich działalność również w tych obszarach – za-znacza Grzegorz Łastowiecki, dyrektor sprzedaży Grupy Topex. (oc)

Rynki zagraniczne zwalniaj�Ekspansja włoskich technologii obróbki drewna i materiałów drewnopochodnych na rynkach światowych, po czterech pozytywnych kwartałach, została przerwana. Sytuacja we Włoszech jest bardzo skomplikowana, stagnacja zagraża także spółkom skupiającym się na prowadzeniu biznesu w kraju.

WEDŁUG BADAŃ przeprowadzonych przez ACIMALL, w okresie od kwietnia do czerwca br., zamówienia spadły o 9,9% w porównaniu do analogicznego okresu w ub.r. Liczba zamówień zagranicznych zmalała o 12,3%. Progno-zy nie są optymistyczne. Zdaniem 37% badanych rynek krajowy będzie się kurczył, 63% respondentów oczekuje stabilności. Nikt nie mówi o możliwości wzrostu. (an)

Podczas spotkania klienci Grupy Topex mieli okazję na własne oczy przekonać się o jakości nowych standardów ekspozycji czy produktów w nowych opakowaniach.

CAD/CAM/CAS/CESSYSTEMY DLA PRZEMYS�U MEBLI TAPICEROWANYCH

OFERUJEMY:r komputerowe systemy przygotowania produkcji

i zarz�dzania danymi produkcyjnymi r komputerowe systemy automatycznego

tworzenia uk�adów kroju r najwy�szej klasy plottery r automatyczne systemy warstwowania tkanin i dzianin r systemy automatycznego wielowarstwowego

rozkroju tkanin r systemy automatycznego jednowarstwowego rozkroju

skór, materia�ów i tworzyw sztucznych

ZAPEWNIAMY:r fachow� pomoc i doradztwo handlowo-techniczner sprzeda� kompletnych systemów wraz z instalacj�

ca�o�ciow� gwarancj� oraz szkoleniem operatorów r oprogramowanie w j�zyku polskim r obs�ug� serwisow�r sprzeda� cz��ci zamiennych, papieru i akcesoriów

stosowanych w przemy�le lekkim

INTEX Sp. z o.o.Biuro handlowe w Bytomiu, ul. Olejniczaka 4/2,

41-902 Bytom, tel. 32 281 02 [email protected], www.intex.bytom.pl

Gerber Technology24 Industrial Park Road West, Tolland, CT 06084 USA

Wy��czny dystrybutor w Polsce � rmy

OFERUJEMY:

bran�a�targi


A n n a Ż a m o j d a , A n n a A n d r e j c z u k , M a r e k H r y n i e w i c k i

P o pierwsze, impreza odby-ła się w nowym centrum targowo-konferencyjnym Demuth Arena Ostróda,

które chyba na wszystkich zrobiło duże wrażenie. Po drugie, zgromadziła ponad 150 wystawców – liczba ta jest, jak do tej pory, najwyższą w historii. Po trzecie, targi odwiedziło – jak podają organiza-torzy – blisko 15,5 tys. osób. Czy także kolejne edycje ostródzkiej imprezy za-prezentują podobny poziom?

Ogólnie jesienną, 39. edycję należy zaliczyć do udanych. Co nie znaczy, że nie można jej nic zarzucić. Niektórzy na-rzekali np. na brak dostępu do wody na stoiskach (co przy takim przedsięwzięciu wydaje się być karygodnym niedociągnię-

ciem inwestora) oraz na niewystarczającą liczbę miejsc parkingowych (dało się to odczuć szczególnie we wtorek). Wiele osób krytykowało również rozszerzo-ną formułę targową. Wśród wystawców znaczną grupę stanowili bowiem do-stawcy do przemysłu meblarskiego oraz fi rmy oferujące artykuły dekoracyjne (przypominało to Poznań sprzed kilku lat). Wątpliwości budziły też nowe zasady zakupu biletów na bankiet w olsztyńskiej Przystani oraz niemożność dostania się na targi z miejsca innego niż hol główny, gdzie skanowano wejściówki (nawet jeśli samochód zaparkowało się po przeciwnej stronie budynku).

Dziś nie znamy jeszcze terminu ko-lejnych, jubileuszowych targów (jednym

z rozważanych jest podobno maj), ale wiele osób, z którymi rozmawialiśmy podczas wrześniowej edycji, ma wątpli-wości, czy istnieje zapotrzebowanie na branżową imprezę w Ostródzie dwa razy w roku. Coraz częściej pojawiają się na-wet opinie, że początek roku będzie na-leżał do Poznania, a jesień do Ostródy. Czy tak rzeczywiście będzie, oczywiście zdecyduje branża. d

METAMORFOZAOSTRÓDYZ kilku względów 39. edycja Międzynarodowych Targów Meblowych w Ostródzie (10-14 września br.) zapisze się w historii tej imprezy jako wyjątkowa.

Podczas 39. edycji Międzynarodowych Targów Meblowych w Ostródzie Polska Agencja Informacji

i Inwestycji Zagranicznych (nagrodzona w kategorii „Najlepszy pomysł marketingowy”) koordynowała

stoisko regionalne o powierzchni 1.000 m2, na którym 20 fi rm z regionu Polski Wschodniej (m.in.: Dekort,

Layman, Libro, KAM, MM Bravo i T&R Ziarko), prezen-towało swoje produkty.

Mi�dzynarodowe Targi Meblowe w�OstródzieData: 10-14 września br.Miejsce: centrum targowo-konferencyjne Demuth Arena OstródaOrganizator: Demuth AlfaEdycja: 39. Liczba wystawców: 153 fi rmyPowierzchnia wystawiennicza: prawie 20 tys. m2

Liczba zwiedzających: ok. 15,5 tys. osóbZdobywcy Demuth Expo Award: • w kategorii „Najlepsze stoisko”

– Eurofi rany• w kategorii „Najlepszy pomysł

marketingowy” – Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych

• w kategorii „Najciekawszy debiut” – Kronospan

• w kategorii „Przebój designerski” – krzesło „Loop” (proj. Claus Breinholt), wykonane z okleiny Reholz, fi rma Gaber Plus

Następna edycja: wiosna 2013 r.

targi�bran�a


Bezuchwytowy, masywny w formie program „Madras”, w jasnym, wyrazistym dekorze dąb

latte, ze wstawkami z dekoru piaskowego uni, to jedna z targowych propozycji marki Meble

Wójcik. W skład kolekcji wchodzi 16 elementów, dedykowanych do pokoju dziennego i jadalni.

Firma Kronospan otrzymała nagrodę w kategorii „Najciekawszy debiut” 39. edycji MTM w Ostródzie.

Sypialnia „New Age” (proj. Jacek Mikołajczak) to nowość w ofercie marki Woodways, obchodzącej w tym roku swe 5. urodziny. Do jej wykonania wykorzystano jesionowe drewno, satynowane szkło i naturalną skórę. Łóżko w kształ-cie fali ma funkcję 3-stopniowego podnoszenia miękkich poduszek, może więc pełnić rolę nie tylko miejsca do spania, ale także wygodnej sofy.

Fabryka Mebli Stolkar zaprezentowała w Ostródzie zarówno kuchnie, jak i łazienki. Najnowszy system fi rmy – kuchnię „Vertigo-Line” – zademon-strowano w dwóch modnych w tym sezonie kolorach, czyli bieli i czerni.

Na eskpozycji fi rmy Laguna zaprezentowano m.in. nowe rozwiązania w systemach nawierzchniowych. Pokazano również produkty marki Anima Domus, czyli gamę wyrobów aluminiowych, wykraczających swoim przeznaczeniem poza systemy do drzwi przesuwnych.

Narożnik „Boss” na sprężynach falistych, z funkcją spania i pojemnikiem na pościel można było oglądać na stoisku fi rmy Meble Łubnice.

bran�a�targi


Na stoisku fi rmy Bog-Fran zwracał uwagę m.in. system „Clever”, w którego skład wchodzi osiem funkcjonalnych brył z charakterystycznym frezowaniem na frontach. Producent postawił na kontrastowe zestawienie kolorystyczne (kolor tuja na korpusach, brąz metalik na frontach).

Trehus Design, wyłączny dystrybutor na Polskę paneli DendroLight, pojawił się w Ostródzie po raz pierwszy. Debiut był udany, o czym świadczy choćby decyzja

targowego jury, które przyznało fi rmie jedną z trzech nagród Demuth Expo Award w kategorii „Najlepszy pomysł marketingowy 39. Międzynarodowych

Targów Meblowych”.

Wywołująca uśmiech odwiedzających targi sofa „Smile” z oferty 4Home Collection.

Szeroka gama mebli skrzynio-wych, które fi rma Mazurskie Meble Trading promowała w Ostródzie przy pomocy hasła „meble pełne życie”, odznaczała się nowoczesną linią wzorniczą i wysoką jakością.

Na stoisku fi rmy Intermeble brylował system „Linea-6” – modne połączenie bieli i „Orzecha Kanada”.

Meble-Laski na swojej ekspozycji zaprezentowały m.in. program „Arusha”, dostępny w opcji z oświetleniem LED.

targi�bran�a


Interesujące kształty i lekkość form, zaprezentowanych przez fi rmę Fameg krzeseł giętych i sztaplowanych, przyciągały uwagę zwiedzających. Na ekspozycji pojawiły się zarówno modele klasyczne, jak i nowoczesne, a także meble skrzyniowe, które w ostatnim czasie wzbogaciły ofertę producenta.

Na ekspozycji MJ Design pojawiły się rodziny krzeseł: z zagłówkiem, bez zagłówka, z niskim oparciem, na pięcionogach i na płozach. Strategicznym celem fi rmy jest kompleksowe wyposażanie przestrzeni biurowych w róż-norodne i przede wszystkim ergonomiczne meble.

W czasie jesiennej odsłony targów w Ostródzie Sklejka-Pisz Paged i Paged Sklejka prezentowały m.in. kształtki sklejkowe.

Wśród nowości eksponowanych w Ostródzie przez Zakład Galanterii Drzewnej Lipski znajdowały się dwa komplety: biały – „Jacek” i czarny – „Franek”.

Chętnie odwiedzane przez targowych gości, nie tylko z powodu wygodnych mebli marki Libro, stoisko o powierzchni 50m2,

dzieliły ze sobą dwie fi rmy: Meble.pl i Wydawnictwo meble.pl, wydawca miesięcznika „BIZNES meble.pl”. Dobór kolorystyki był

nieprzypadkowy – nawiązano w ten sposób do barw fi rmowych.

Odwiedzających targi najbardziej interesują nowości. Pre-mierowy pokaz cuttera Unicut Tricut 3C i lagowarki Optima

przyciągnął na stoisko fi rmy Allcomp Polska wielu klientów, nic więc dziwnego, że ekspozycja otrzymała drugą nagrodę

w kategorii „Najlepszy pomysł marketingowy”.

bran�a�targi


Kolekcje przygotowane na targi w Ostródzie przez obchodzącą w tym roku jubileusz 20-lecia istnienia fi rmę Forte cieszyły się dużym zaintere-sowaniem klientów. Wiele pochlebnych opinii zebrała jadalnia „Belfort”, wykończona folią fi nish w kolorze dębu naturalnego. Meble z tego zestawu wyróżnia m.in. oryginalna fala na dole każdej z brył.

Ekspozycja fi rmy Artline zajęła 3. miejsce w targowym konkursie na „Najlepsze stoisko”. Można było na niej podziwiać kilkanaście interesujących nowości, zarówno z ekonomicz-nej kolekcji Artline, jak też droższych, sygnowanych marką City Sofa.

Gości odwiedzających stoisko fi rmy Home Concept witała, umieszczona na froncie, ścianka „Feel”. Jej znaki rozpoznawcze to kontrastowa, biało-czarna kolorystyka oraz charakterystycznie przeszklone szafki wiszące (opcjonalnie z podświetleniem).

Sygnowany marką Corelli „Horizon” był hitem targowej ekspozycji fi rmy Pres Mebel. Zwarta bryła narożnika stanowi świetny balans pomiędzy komfortem a współczesnymi trendami wzorniczymi.

Wszystkie meble tapicerowane zaprezentowane w Ostródzie przez fi rmę Stolwit sygnowane były marką New Elegance. Mar-ka ta istnieje od kilkunastu miesięcy, ale już zdobyła uznanie handlowców. Jak podkreślają pracownicy fi rmy, meble New Elegance to produkty z półki średniej i średniej wyższej.

Na stoisku fi rmy Janpol, jednego z wiodących producentów

materaców, prezentowano przekrój aktualnej oferty.

targi�bran�a

fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski


Wśród modeli prezentowanych przez fi rmę Me-blomak zdecydowanie wyróżniało się „Marino” (na pierwszym planie). To nowość charakterystyczna dla linii stylistycznej „New Line”.

Kolekcja mebli „Natalia”, której pro-ducentem jest fi rma Mebel-Sokół została zainspirowana stylem włoskim. Cechują ją zaokrąglone kształty frontów, koron i coko-łów. Szlachetny cha-rakter nadają meblom mosiężne uchwyty, będące dopełnieniem całości. W skład systemu wchodzą 42 elementy. Każdy z nich jest dostępny w pięciu wersjach kolorystycznych.

39. edycji Międzynarodowych Targów Meblowych w Ostródzie towarzyszyła wystawa „Krzesło/design”,

będąca prezentacją prac studentów gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ich autorami są studenci IV roku Pracowni

Projektowania Mebla i Sprzętu, kierowanej przez prof. Halinę Kościukiewicz.

Firma MC Akcent informowała klientów w Ostródzie o rozszerzeniu oferty m.in. o kolekcję ośmiu łóżek tapicerowanych, wyposażonych w pojemniki na pościel. Na targach reprezentowała je widoczna na pierwszym planie „Amelia”. W tle – sypialnia z kolekcji „Into the night” włoskiej marki LC Mobili, którą na polskim rynku reprezentuje MC Akcent. Sypialnia wykonana jest z płyt lakierowanych na wysoki połysk, w kolorze cappuccino (dostępne są także kolory biały i szary).

Szereg inspirujących modeli krzeseł z nowej linii „Design Collection” można było podziwiać na stoisku fi rmy Paged Meble. Do jego odwie-

dzenia zachęcały też melodie, wykonywane na żywo przez skrzypaczkę Monikę Beszczyńską.

Inspirowana Formułą 1 sofa młodzieżowa „GT niebieska”, to jedna z propozycji Fabryki Mebli Piaski.

Inspirowana Formułą 1 sofa młodzieżowa GT i bi k ” t j d ji F b ki

bran�a�advertorial targowy


łów można zaplanować innego typu cięcie i wybrać odpowiedni do niego tryb pracy maszyny – to efek-tywny sposób planowania i realizacji zróżnicowanej produkcji – wyjaśnia Agnieszka Tinc, Specjalista ds. Marketingu w fi rmie Allcomp Polska.

Podczas targów swoją premierę miała również lagowarka UNICUT Maxima, która umożliwia w pełni automatyczne lagowanie. Funkcjonalne panele dotykowe, programowanie ilości i długości warstw, możliwość zapamiętywania parametrów rozkładania, to tylko niektóre atuty maszyny ofero-wanej przez Allcomp Polska.

Cały czas poszukujemy nowych, oszczędnych rozwiązań dla producentów mebli tapicerowanych. Stawiamy na oszczędność miejsca, czasu i materia-łu. Jesteśmy otwarci na sygnały ze strony klientów, nie bagatelizujemy ich problemów – tak o strategii fi rmy mówi Agnieszka Tinc. Druga nagroda w ka-tegorii: „Najlepszy pomysł marketingowy”, którą przyznano fi rmie Allcomp Polska, doceniając fi r-mowe stoisko, potwierdziła, że obrana strategia jest jak najbardziej słuszna. d

P o zakończeniu MTM w Ostródzie, fi r-ma Allcomp Polska, po raz kolejny po targach, powróciła do swojej siedziby – do Katowic – bez maszyny. Dlaczego?

Ponieważ została ona sprzedana. Nowość – multi-funkcjonalny cutter UNICUT 3C50 szybko zdobył popularność w branży meblarskiej, a obserwując wyniki sprzedaży – już można mówić o jego wiel-kim sukcesie.

To rozwiązanie zapewnia to, czego aktualnie najbardziej potrzebują producenci mebli tapicero-wanych: szybkość, dokładność i oszczędność, a do tego prezentuje całkowicie nowe spojrzenie na cię-cie i nowe perspektywy rozwoju krojowni. UNI-CUT 3C50 pozwala na pracę w trzech trybach: cię-cie nakładów jedno i wielowarstwowych, nakładów niskich oraz materiałów wypełnieniowych typu owata. Dla producentów mebli tapicerowanych za-kup ten oznacza między innymi oszczędność miej-sca (maszyna zastępuje wiele innych urządzań do cięcia oraz współpracuje z podajnikami do owaty), oszczędność materiału (cięcie bez buforów bezpie-czeństwa), podwyższoną jakość produkcji (cięcie bez zacinania) i szybki rozkrój (innowacyjny system sterowania głowicą), a to wszystko sprawia, że cele biznesowe są realizowane bez problemów.

Dodatkowe zastosowanie systemu przesuwu MMS (Machine Moving System) pozwala na auto-matyczne przemieszczanie się maszyny po wyzna-czonym torze, pomiędzy kilkoma równolegle usta-wionymi stołami lub/i podajnikami do materiału. Podczas gdy na pierwszym stanowisku trwa rozkrój, na kolejnych stołach operatorzy mogą przygotowy-wać następne nakłady do cięcia. Na każdym ze sto-

Ods�ona nowo�ci: innowacyjnego, multifunkcjonalnego rozwi�zania do ci�cia materia�ów UNICUT 3C50 oraz lagowarki Maxima, sprzeda� wszystkich wystawionych maszyn (niczym gor�cych bu�eczek, prosto z�ekspozycji) oraz otrzymanie drugiej nagrody za „Najlepszy pomys� marketingowy” na zorganizowanie stoiska –�to bilans z�jakim � rma Allcomp Polska wróci�a z�39. edycji Mi�dzynarodowych Targów Meblowych w�Ostródzie.

Allcomp Polska Sp. z�o.o.

ul. Krakowska 140-391 Katowice

tel. +48 32�353 84 01fax +48 32�353 84 00

[email protected]

UNICUT – MAXIMUM KORZY�CI!

Andrzej Zając, prezes fi rmy Allcomp Polska, odbiera z rąk Elżbiety Zadki i Carstena Demutha nagrodę w kategorii „Najlepszy pomysł marketingo-wy” za fi rmowe stoisko.

Cutter UNICUT TRICUT 3C50.

Lagowarka UNICUT Maxima.

advertorial targowy�bran�a


ArtlineWojcieszyn

05-083 Zaborówul. Trakt Królewski 139tel. +48 22 499 15 55fax +48 22 203 58 [email protected]

www.artlinewawa.pl

„Sofi a”, „Boston” i „Ibiza”. Szczególnym zaintereso-waniem – nie tylko z uwagi na przyciągające wzrok zestawienie kolorystyczne – cieszył się narożnik „Sofi a”. Klienci chętnie testowali też niezwykłą wy-godę narożnika „Seul”, którą najlepiej potwierdziły licznie złożone zamówienia. Wielu z nich zwracało również uwagę na modułowy, klasyczny w formie model „Boston”, który można indywidualnie kon-fi gurować (punktem wyjścia jest tzw. „jedynka” z funkcją relaksu, do której dostawiamy dowolną liczbę „jedynek” bez boków). Co istotne, w mode-lach tych udało nam się połączyć dwa niezmiernie ważne elementy: komfort siedzenia i funkcję spania – podkreśla Krzysztof Łączkowski. – Ogromną wagę przywiązujemy też – jak zawsze – do jakości wykonania naszych mebli.

Na komfort siedzenia, także w połączeniu z funkcją spania i pojemnikiem na pościel, fi r-ma stawia również w przypadku kolekcji Artline. W Ostródzie zaprezentowano aż kilkanaście no-wych modeli tej marki, reprezentujących różne rodzaje mebli wypoczynkowych – od popular-nych, wyposażonych w mechanizm ułatwiający rozkładanie DL-ek (modele „Panama” i „Toron-to”), aż po mniejsze i większe narożniki (m.in. „San Diego” z efektowną kedrą z ekoskóry i no-woczesna wzorniczo „Viena”), które cieszyły się dużym zainteresowaniem klientów. Wszystkie meble z kolekcji Artline także można zamówić w obiciu z nowych tkanin plamoodpornych (nie podwyższają one znacząco ceny mebla). d

A rtline sprawił miłą niespodziankę klientom i meble marki City Sofa, kojarzące się raczej z obiciami skórza-nymi, „ubrał” w nowe tkaniny, które

charakteryzują się jeszcze lepszą ochroną przed uciążliwymi plamami. Klienci zainteresowani me-blami skórzanymi coraz częściej pytają o możliwość wykonania ich w tkaninie – mówi Krzysztof Łącz-kowski, przedstawiciel handlowy fi rmy Artline. – Dlatego postanowiliśmy wyjść naprzeciw ich ocze-kiwaniom i rozszerzyliśmy ofertę marki City Sofa o tkaniny. Tu w Ostródzie promujemy nasze nowe tkaniny, których główne atuty to dodatkowa ochro-na przed plamami i wysoka wytrzymałość.

Łatwość czyszczenia tkaniny oraz jej piękne ko-lory pozwalają tworzyć niepowtarzalne kompozy-cje kolorystyczne.

Wśród zaprezentowanych nowości, sygnowa-nych marką City Sofa, znalazły się modele: „Seul”,

Na wrze�niowych targach w�Ostródzie � rma Artline zaprezentowa�a przekrój najnowszych propozycji z�oferty dwóch swoich marek –�City Sofa i�Artline. Nowoczesna ekspozycja � rmy znalaz�a uznanie w�ród jury konkursu na „Najlepsze stoisko 39. MTM” i�zaj��a 3. miejsce.

DLA KA�DEGO CO� DOBREGO

Narożnik „Sofi a”, kolekcja City Sofa.

Kanapa DL „Panama”, kolekcja Artline.

Narożnik „Viena”, kolekcja Artline.



folią PCV. Znaki rozpoznawcze programu to m.in. charakterystyczne frezowanie na frontach oraz kon-trastowa kolorystyka (kolor tuja na korpusach, brąz metalik na frontach). Dodatkowym atutem systemu jest otwieranie drzwi szafek za pomocą mechani-zmu „push to open”. Szklane witryny i blaty szafek mogą być podświetlone oświetleniem diodowym LED (opcja).

Kolejne propozycje Bog-Fran to systemy „Axel” i „Avalon”, obecne na rynku od kilku miesięcy i cie-szące się rosnącą popularnością. Fronty systemu „Axel” wykonane są z płyty MDF, w kolorze jaśmin połysk, natomiast korpusy z płyty wiórowej w kolo-rze tuja/dąb latte. Połączenie dwóch jasnych, choć jakże różnych kolorów dało bardzo ciekawy efekt. Niewątpliwym walorem programu jest również duży wybór atrakcyjnych brył, przy pomocy których można urządzić zarówno pokój dzienny, jadalnię, jak też sypialnię. Opcjonalnie niektóre meble mogą być podświetlone. W przypadku systemu „Avalon” kolorem dominującym jest dąb sonoma, z poje-dynczymi akcentami grafi tu. Korpusy wykonane są z płyty wiórowej, natomiast fronty – z MDF-u/płyty wiórowej i szkła hartowanego. Także tu możliwe jest opcjonalne zamówienie niektórych brył z listwo-wym oświetleniem typu LED.

Spore zainteresowanie klientów odwiedzających stoisko fi rmy Bog-Fran wzbudziły również nowe modele tapicerowanych łóżek i szafek nocnych: „Comodo” (w kolorze beżowym, w opcji z guzika-mi ozdobnymi), przyciągające wzrok czerwonym obiciem „Kombi” oraz udekorowana kryształkami i „ubrana” w klasyczną czerń „Wenecja”. d

D ebiutująca na targach sypialnia „Spa” cieszyła się dużym zainteresowaniem targowych gości, nie tylko ze względu na bardzo atrakcyjną cenę. Produ-

cent postawił tu na połączenie jasnego koloru tuja z ciemnym platan monaco (fronty szufl ad, drzwi). Ciekawostką jest otwieranie drzwi szafy – fronty we-wnętrzne z lustrami są rozsuwane, natomiast pełne fronty zewnętrzne są otwierane w sposób tradycyj-ny. Opcjonalnie możliwe jest zamówienie łoża i sza-fy z podświetleniem ledowym.

Absolutną premierę miał też na targach system „Clever”, składający się z ośmiu funkcjonalnych ele-mentów, dedykowanych do pokoju dziennego. Kor-pusy wykonane są z wysokiej jakości płyty lamino-wanej o grubości 36 mm, odpornej na zarysowania, zabrudzenia i działania czynników zewnętrznych. Fronty z kolei wykonane są z płyty MDF i pokryte

Na 39. edycj� Mi�dzynarodowych Targów Meblowych w�Ostródzie � rma Bog-Fran przygotowa�a kilka interesuj�cych nowo�ci: sypialni� „Spa”, systemy „Clever”, „Axel” i�„Avalon”, a�tak�e nowe modele �ó�ek tapicerowanych.

TARGOWE ASY FIRMY BOG-FRAN

BOG-FRAN sp. z�o.o.36-130 Rani�ów Osiedle Borki 5

tel./fax+48 17 22 85�065, +48 17 22 85 [email protected]

www.bogfran.pl

Sypialnia „Spa”.System „Axel”.

System „Clever”.

Nowe modele tapicerowanych łóżek. Na pierwszym planie „Wenecja”, w głębi – „Kombi”.



Fameg sp. z�o.o.97-500 Radomskoul. 11 Listopada 2

tel. +48 44�682 11 [email protected]

www.fameg.pl

Ekspozycja Famegu podczas jesiennej edycji MTM w�Ostródzie podkre�la�a wszechstronno�� i�ponadczasowo�� oferty � rmy, w�ostatnim czasie wzbogaconej o�meble skrzyniowe: mieszkaniowe, biurowe i�hotelowe. Nie sposób by�o dostrzec przywi�zania do tradycji a�z drugiej strony otwarto�ci na nowe trendy we wzornictwie. Prezentowane nowo�ci, ��cz�c trwa�o�� z�poczuciem pi�kna i�naturaln� lekko�ci�, zachwyca�y odwiedzaj�cych.

N ajnowsza propozycja Fa-megu nawiązuje do jedne-go z najbardziej klasycz-nych i rozpoznawalnych

modeli w historii wzornictwa mebli. Mowa tu oczywiście o słynnym fotelu „Lounge Chair” zaprojektowanym przez małżeń-stwo Charlesa i Ray Eamesów w połowie lat 50. W odpowiedzi, współpracujący z fi rmą Fameg projektant – Stanisław Cha-raziak – zaprojektował krzesło z charakte-rystycznym sklejkowym siedziskiem oraz sklejkowym giętym oparciem.

Kolejna linia „1226” – fotel, krzesło, stołek barowy – to nowość na rynek kontraktowy. W krześle pojawia się cha-rakterystyczny element gięty a typowe wzmocnienie gwarantuje długie i kom-fortowe użytkowanie.

Ponieważ klasyka to nasze korzenie, więc zawsze będziemy podkreślać, że tu były początki. W tej chwili krzesło raz jest żółte, raz czerwone, czasami zielone a czasami w naturalnym wybarwieniu – podążamy za trendami, ale nie zapomi-

namy o klasyce – krześle giętym – mówi Anna Korzec, kierownik działu sprzeda-ży krajowej w fi rmie Fameg.

Na ekspozycji zaprezentowano także fotel i krzesło sztaplowane „1224”, skie-rowane na rynek kontraktowy, który obecnie oczekuje tego typu rozwiązań. By na małej powierzchni zmieścić więk-szą ilość mebli, potrzebne jest krzesło sztaplowane.

TŁO DLA KRZESEŁSypialnia i jadal-

nia „Diana” to także najnowsza propozy-cja Famegu. Inspi-racją dla powstania kolekcji mebli skrzy-niowych było krzesło „A-0253”. Elementy charakterystyczne dla krzeseł i foteli zostały przeniesione na bryły mebli. Bryły

wykonane z drewna dębowego i okleiny dębowej zdobią specjalnie zaprojektowane okucia. Warto podkreślić, że wnętrza brył wykańczane są również w okleinie natural-nej. Ponadto zastosowano w nich wysokiej jakości okucia z system cichego domyku.

Na szczególną uwagę w tej kolekcji za-sługuje stół „Diana”, który otrzymał drugą nagrodę w kategorii „Przebój designerski” 39. edycji MTM w Ostródzie. Wzrok przy-kuwa element gięty zastosowany w nodze stołu.

Przy wszystkich meblach marki Fameg można mówić o wysokiej jakości wyko-nania. Nie inaczej jest w przypadku „Pro-wansji”. Bezkompromisowo wykonana jadalnia, z dużą ilością elementów drew-nianych utrzymana w kolorystyce bielo-nego drewna dębowego powstała w od-powiedzi na oczekiwania rynku. Kolekcję uzupełnia stół i krzesła. Zestaw Famegu to propozycja dla wymagających odbiorców, miłośników klasycznego wzornictwa ro-dem z Prowansji. d

CZYSTA FORMA

Jada

lnia

„Dian

a”.

Sypia

lnia

„Dian

a”.

Jadalnia „P100”.



J ubileusz 20-lecia istnienia Fabryk Mebli Forte to dla fi rmy z Ostrowi Mazowiec-kiej okazja nie tylko do roz-

mów handlowych i prezentacji nowości. Jako jeden z rynkowych potentatów Forte ma także ambicje bycia liderem w kreowaniu nowoczesnego wzornic-twa na rynku polskim. Stąd w nowych kolekcjach dużo jest propozycji na ba-zie wspomnianego dębu sonoma, bar-dzo często w oryginalnych, ciekawych połączeniach z innymi dekorami. Opi-nie przedstawicieli handlu na temat nowych kolekcji są nader obiecujące,

wszystko wskazuje więc na to, że naj-nowsze europejskie trendy zagoszczą także w polskich domach.

Spore zainteresowanie klientów od-wiedzających stoisko Forte wzbudziły między innymi dwa nowoczesne progra-my do pokoju dziennego: „Venta”, wy-korzystujący dekor wiąz baron, a także „Molis”. W tym drugim zestawie fronty wykonane są z litego drewna, natomiast boki fornirowane. Dodatkowym ele-mentem są czarne szklane blaty.

Kolejną udaną propozycją ciepło przyjętą przez kontrahentów okazał się program Combino”. Meble mają wstawki

z MDF-u – charakterystyczne zaoblenia na frontach z góry i z dołu.

Zainteresowaniem cieszyła się też jadalnia „Belfort”, której bryły wykoń-czono folią fi nish (dąb naturalny). Cechą charakterystyczną mebli są wieniec gór-ny i oryginalna dolna fala, a także deli-katna forma i kształty.

Z myślą o pokoju dziennym Forte zaprezentowało także zestaw „Alister”. Wykorzystana w meblach płyta oklejona jest naturalnym fornirem (jesion mali-bu). Meble z tego systemu mają szklane wstawki i podcięcia na uchwytach. Dla tego zestawu Ostróda była miejscem de-biutu, a pozytywne opinie handlowców wróżą mu duży sukces rynkowy.

Kolejny pokój dzienny – „Rolli” – za-prezentowany został w w dębie sonoma ciemnym. Cechą charakterystyczną me-bli są wstawki z folii PCV.

Wspomnianym dębem sonoma, w po-łączeniu z dębem czekoladowym, wykoń-czone są charakterystyczne, asymetryczne meble z systemu „Kendo”. Przeznaczony do pokoju dziennego zestaw był najwięk-szym hitem czerwcowych targów we-wnętrznych Forte w Ostrowi Mazowiec-kiej, teraz mogli się z nim zapoznać także goście targów w Ostródzie.

„Atrium” (pokój dzienny) – także w dekorze dąb sonoma – to lekkie me-ble, który rozjaśniają wnętrze. Fronty opłaszczowane są folią PCV, mają też charakterystyczne przetłoczenia. Całość uzupełniają nowoczesny uchwyt i prze-szklenie na witrynie.

Goście ostródzkich targów mogli obejrzeć również odświeżoną kuchnię „Primo”. d

Stylistyka najnowszych kolekcji Forte, zaprezentowanych podczas wrze�niowych targów w�Ostródzie, bardzo udanie wpisuje si� w�trendy króluj�ce dzi� w�ca�ej Europie. D�b sonoma –�obsypany licznymi, presti�owymi nagrodami jasny dekor, który od niedawna �wi�ci triumfy na zachodnich rynkach –�pojawia si� tak�e na meblach adresowanych do polskiego odbiorcy.

FORTE KREUJE TRENDYFabryki Mebli Forte SA

07-300 Ostrów Mazowieckaul. Bia�a 1

tel. +48 29 64 42�[email protected]

ALISTER VENTA

BELFORT COMBINO



Laguna Sp. z�o.o. S.K.A.

83-000 Pruszcz Gda�ski

ul. Grunwaldzka 103 Atel. +48 58 683 57 25fax +48 58 683 45 66

[email protected]

W tym roku po raz pierw-szy od 20 lat Ostróda otworzyła się na pokaz akcesoriów meblowych,

w związku z czym na targach nie mo-gło zabraknąć fi rmy Laguna, która jest liderem w branży systemów do drzwi przesuwnych. Przyjechaliśmy do Ostródy, ponieważ chcemy zaprezentować ofertę, która jest skierowana do producentów mebli, poszukujących najnowszych roz-wiązań technologicznych w branży me-blarskiej – wyjaśniał Wojciech Rejmus, kierownik sprzedaży w fi rmie Laguna. Warto zwrócić uwagę, na surowy sposób prezentowania naszych ekspozycji – jest to działanie celowe, mające na celu pokaza-nie sposobu działania naszych systemów. Co jest istotne z punktu widzenia produ-centów, których interesuje przede wszyst-kim techniczna strona oferty.

Ciekawą grupą systemów meblo-wych, prezentowanych podczas targów, były systemy nawierzchniowe: „Top” 50 kg i „Outer” 30/50 kg. Różnią się one sposobem mocowania i okuciami, ale

oba umożliwiają zamontowanie drzwi jako jedynego widocznego elementu na froncie mebla (pozostałe elementy, jak szyna, są schowane). W systemie „Outer” – wyjątkowo łatwym w montażu, który umożliwia regulację zarówno wysokości drzwi, jak i odległości między drzwiami – wypełnieniem może być płyta, szkło lub szkło w profi lu ramkowym.

Na uwagę zasługuje również system „Expander”, wyrównujący płytę o grubo-ści od 16 mm i wysokości do 2700 mm. Najlepsze efekty otrzymuje się, montując równomiernie system w miejscach, gdzie potrzebne jest korygowanie sił wygina-jących na płytę (zarówno ściąganie, jak i rozpieranie krzywizny), czyli 2 zestawy na 1 skrzydło.

Kolejną interesującą propozycją fi r-my Laguna są aluminiowe systemy do zabudów przestrzennych, futurystyczne, lekkie i banalne proste w montażu, któ-re przywracają przestrzeni równowagę i wolność aranżacji.

Z racji tego, że portfolio marki Anima Domus rozszerza się o linię oświetlenia,

w Ostródzie zaprezentowano systemy półek świetlnych kasetonowych. Do tej pory nie sprzedawaliśmy półek podświe-tlanych jako wyrobu gotowego, ale od tego momentu będziemy mogli prowa-dzić sprzedaż pod wymiar, w zależności od potrzeb naszych klientów. Oczywiście w ofercie będą również wymiary stan-dardowe, które będą częścią asortymentu znajdującego się stale w magazynie – po-informował Wojciech Rejmus.

Ofertę Laguny wyróżnia bogactwo rozwiązań i nowoczesny design, a uni-wersalność sprawia, że różne systemy można łączyć ze sobą, tworząc niezliczo-ne opcje montażu. W Ostródzie, z powo-du ilości miejsca, pokazano w skonden-sowanej formie tylko fl agowe produkty. Wysoka jakość wyrobów i profesjonalna obsługa oraz łatwy dostęp do informacji o systemach i akcesoriach, sprawiły, że podstawowy cel wynikający z obecności na targach – zapoznanie wiodących pro-ducentów mebli z ofertą fi rmy Laguna do systemów meblowych – został zreali-zowany. d

Podczas jesiennej edycji targów w�Ostródzie, � rma Laguna zaprezentowa�a uczestnikom produkty najwy�szej jako�ci, które wyró�nia innowacyjno�� i�uniwersalno��. Na stoisku znajdowa�y si� ekspozycje prezentujce przekrój oferty � rmy, która skierowana jest do producentów mebli. Prócz systemów klasycznych i�nawierzchniowych do szaf, szafek i�zabudów, pojawi�y si� równie� nowe rozwizania, a�mianowicie produkty marki Anima Domus, czyli gama wyrobów aluminiowych przeznaczonych do aran�acji zabudowy przestrzennej.

DO�WIADCZENIE I�PRESTI�



pytają polscy klienci i zaprezentował kolekcje „Vetro” oraz „Vita”. Staramy się nie tylko obserwo-wać rynek, ale także kreować trendy i inspirować naszych klientów, dlatego na naszych targowych ekspozycjach zawsze można obejrzeć modele, które w pewien sposób wyprzedzają obowiązującą modę meblową – mówi Jarosław Szydło, dyrektor zarzą-dzający w fi rmie MC Akcent.

Dużym zainteresowaniem osób odwiedzają-cych stoisko fi rmy na jesiennych targach cieszył się również program do pokoju dziennego i ja-dalni „Chalet”, wykonany z litego dębu sękatego przez polską fi rmę MMI Sleeping, na zlecenie MC Akcent. Z pozostałych nowości przedstawionych przez MC Akcent w Ostródzie warto wyróżnić komodę „Auckland” (z kolorowym, zmiennym oświetleniem), eleganckie, rozkładane stoły szkla-ne „Massimo” i „Memory” (z charakterystyczny-mi cokołami ze stali szlachetnej szczotkowanej), szeroką gamę krzeseł (m.in. „Koeln”, „Lotus” i „Oakland”), oferowanych w dwóch wariantach wykończenia (chrom lub stal szlachetna szczotko-wana) oraz różnorodne, pomysłowo rozkładane, funkcjonalne stoliki kawowe, wykonane z białej płyty lakierowanej na wysoki połysk (m.in. „Ali-son”, „Alani”, „Abby”, „Alma” i „Alessia”). d

Najnowsze propozycje niemieckiej � rmy MCA Furniture oraz w�oskiej LC Mobili, które MC Akcent reprezentuje w�Polsce i�na rynkach wschodnich, spotka�y si� z�ciep�ym przyj�ciem w�ród go�ci odwiedzaj�cych jesienne targi w�Ostródzie.

Z e względu na liczne zapytania klien-tów, bogata kolekcja kilkudziesięciu łóżek oferowanych przez MC Akcent została niedawno poszerzona o osiem

modeli, które opcjonalnie można wyposażyć w pojemnik na pościel. Na targach w Ostródzie reprezentowała je „Amelia” – model o czystej, opływowej formie, w obiciu w popularnej szaro-ści. Tuż obok „Amelii” zaszczytne miejsce na eks-pozycji zajęła sypialnia z kolekcji „Into the night” marki LC Mobili, której właścicielem jest znany włoski projektant Lorenzo Campanelli. Sypialnie z tej kolekcji wykonane są z płyt lakierowanych na wysoki połysk, w trzech kolorach do wyboru: białym, szarym oraz prezentowanym na stoisku, modnym odcieniu cappuccino. Dodatkowym ich atutem jest ekonomiczna cena.

LC Mobili jest również producentem jadalni na wysoki połysk – dla nich również musiało się znaleźć miejsce na stoisku MC Akcent w Ostró-dzie. W tym przypadku polski dystrybutor po-stawił na kolor czarny, o który coraz częściej

MC AKCENT Jaros�aw Szyd�o65-364 Zielona Góraul. Ko�uchowska 20Dtel. +48 68 470 96 68fax +48 68 470 96 67of� [email protected]

INSPIRACJA DLA KLIENTÓW

Stoisko MC Akcent na 39. edycji MTM w Ostródzie.

Sypialnia z kolekcji „Into the night” marki LC Mobili.

Program „Chalet”.

Kolekcja funkcjonalnych stolików kawowych.



F irma Meble Łubnice specjalizuje się w produkcji mebli tapicerowanych, ta-kich jak narożniki, kanapy, sofy i tapcza-niki. Wyróżnia je precyzja wykonania

i solidne materiały. Surowce do produkcji mebli oraz szeroka gama wzorów wysokiej jakości tkanin obiciowych, pozwalają zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagających odbiorców.

Klienci zmobilizowali producenta do poszerze-nia oferty o materace, m.in. piankowe i bonnellowe – w różnych rozmiarach. Poza rynkiem krajowym, produkty fi rmy Meble Łubnice są obecne w Niem-czech, Czechach, na Słowacji, Litwie i Łotwie.

Solidność połączona z funkcjonalnością – tak w skrócie można opisać wszystkie cztery prezento-wane modele: „Aron”, „Aruba”, „Brno” i „Malaga”.

Zaproponowane w narożniku „Aron” mocno stonowane zestawienie bieli z szarością idealnie pasuje do prostej i nowoczesnej formy mebla, o po-wierzchni spania 195x140 cm.

Siedzisko na sprężynach falistych, możliwość rozkładania, wózek – delfi n, pojemnik na pościel w otomanie – to wyróżniki narożnika „Aruba” (po-wierzchnia spania: 130 x195 cm).

Z kolei narożnik „Brno” dzięki luźnymi podusz-kom oparciowym, wyposażonym w zamek błyska-wiczny, który umożliwia zdjęcie pokrowców do pra-nia, zyskuje na uniwersalności.

Jedyną w tym zestawieniu sofę – „Malaga” – oprócz wygody, którą zapewnia siedzisko na sprężynach falistych i oparcie na sprężynach bon-nellowych, wyróżnia pojemnik na podnośniku (automat). d

SOLIDNIE I�Z PASJ�

Udzia� � rmy Meble �ubnice w�39. edycji Mi�dzynarodowych Targów Meblowych w�Ostródzie by� okazj� do zaprezentowania ró�norodnej oferty i�pozyskania nowych partnerów handlowych.

Meble �ubnice98-432 �ubnice

ul. Gen. Sikorskiego 125tel. / fax (62) 78 47 [email protected]

Brno

Malaga Aruba



MJ DESIGN87-880 Wieniecul. Parkowa 29

tel +48 54 233 07 40fax +48 54 233 07 41

of� [email protected]

Na ekspozycji MJ Design pojawiły się rodzi-ny krzeseł: z zagłówkiem, bez zagłówka, z niskim oparciem, na pięcionogach i na płozach – oferta ta pozwala na wyposażenie całego biura. Do tej pory fi rma sprzedawała pojedyncze egzemplarze krzeseł obrotowych, w Ostródzie widać było, że ta strate-gia uległa zmianie: pojawiły się fotele zarówno dla kierownika, menadżera, jak i dla pracowników a ponadto takie krzesła, które można postawić w sa-loniku, gdzie odbywają się narady, zebrania, konfe-rencje i utrzymać wyposażenie przestrzeni biurowej w jednej tonacji.

Wystawiamy się na targach po to, by pokazać nowe produkty, które tak naprawdę nie są wprowadzone jeszcze do sprzedaży – sondujemy zainteresowanie ryn-ku – oznajmia Jacek Kramkowski. -Te same wyroby chcemy zabrać ze sobą do Kolonii, bo będziemy wysta-wiali się na targach Orgatec i po targach podejmiemy decyzję, które modele wprowadzamy do produkcji.

To co wyróżnia fotele prezentowane przez MJ Design to tapicerowane siedziska – większe niż w fotelach konkurencyjnych fi rm, poza tym regu-lacje lędźwiowe oraz oparcia z siatki. Każde krzesło jest podobne do siebie a różnica tkwi w detalu, głów-nie chodzi o mechanizmy ruchowe.

Kiedyś skupialiśmy się wyłącznie na produkcji krzeseł typowo biurowych, w tej chwili chcemy wzbo-gacać ofertę – wyjaśnia Jacek Kramkowski. – Stąd pojawienie się krzeseł do kuchni, jadalni i kawiarni.

Nadrzędnym celem fi rmy MJ Design wciąż jednak jest kompleksowe wyposażenie przestrzeni biurowych. W tej chwili wszystko co będziemy robili, będzie miało na celu wprowadzanie do naszej oferty rodzin krzeseł. Mając jeden model krzesła, będziemy mogli pracować nad rozwinięciem danej linii, czyli nad krzesłem obrotowym, konferencyjnym, dostaw-nym, z wysokim oparciem, z niskim oparciem, z za-główkiem, bez zagłówka. Każdy znajdzie więc coś dla siebie – zapewnia Jacek Kramkowski. d

P odczas targów w Ostródzie fi rma MJ Design promowała przede wszystkim nowości w obszarze mechanizmów ruchowych. Pozwalają one na dosyć

dużą regulację w zakresie kąta nachylenia oparcia, jak również kąta siedziska a jeśli chodzi o krze-sło do pracy to te kwestie są najistotniejsze. Tanie krzesła mają mechanizmy, które tak naprawdę nie dostosowują się do naturalnej sylwetki ciała. Jeżeli pracuje się w biurze – ktoś kto spędza osiem godzin przy biurku, przy komputerze, powinien mieć moż-liwość poruszania się i dopasowywania za każdym razem siedziska i oparcia do wykonywanej pracy – uświadamia Jacek Kramkowski, współwłaściciel MJ Design.

SI�A TKWI W�RÓ�NORODNO�CI

39. edycja Mi�dzynarodowych Targów w�Ostródzie up�yn��a MJ Design, producentowi krzese� biurowych, pod znakiem sondowania rynku. Strategicznym celem � rmy jest kompleksowe wyposa�anie przestrzeni biurowych w�ergonomiczne meble i�odró�nianie si� od konkurencji, poprzez oferowanie produktów oryginalnych, diametralnie ró�nych od proponowanych przez krajowych producentów.



W ieloletnie doświadcze-nie zdobyte w branży meblarskiej umożliwia fi rmie Pres Mebel two-

rzenie mebli zgodnych z najnowszymi trendami. Wyrazem tego była targowa ekspozycja, na której dominowały nowo-czesne i funkcjonalne modele w kolorach ziemi.

Jeden z przykładów umiejętnego połączenia prostoty formy i wygody to program „Level”. Jego niepodważalnym atutem jest zestawienie ekoskóry z tka-niną o wysokich parametrach jakościo-wych, z kolekcji „Maroko”, która została wyprodukowana w nowej technologii „CLEANABOO+”. Warstwa ochronna

pokrywająca każde włókno sprawia, że za-brudzenia nie przedostają się do wnętrza włókien, co umożliwia łatwe czyszczenie. Materiał oprócz właściwości ułatwiają-cych czyszczenie, jest miękki i przyjemny w dotyku. Ponadto tkanina „Maroko” po-zwala na cyrkulację powietrza.

Linia programu „Level” charakteryzu-je się zdecydowanym podziałem na dwa poziomy. Pierwszy z nich, to obita eko-skórą platforma, która na zakończeniach mebla zmienia kierunek i przeobraża się w podłokietniki. Drugi poziom to piko-wane, wykonane z matowej i miękkiej tkaniny siedziska. Mimo tak silnego kon-trastu całość wyróżnia harmonijny układ i dostojność. Siedziska są nieco głębsze,

więc co za tym idzie wygodniejsze. Poza tym jest to mebel z funkcją spania.

Program „Enviro” składa się z kilku elementów – pufy, fotela, kanap, narożni-ków i sof – które umożliwiają swobodną aranżację wnętrza, zarówno pod kątem estetycznym, jak i funkcjonalnym. Mocno kompaktowy mebel odznacza się wąskimi boczkami i dlatego też dedykowany jest do małych mieszkań. Rozpoznawalny design – modne w tej chwili podziały – mniejsza przestrzeń à la kołderka u góry, stabilna platforma u dołu, efektownie prezentuje się w nowoczesnych wnętrzach. Wzor-nictwo nawiązuje do młodzieżowych trendów obowiązujących w meblarstwie. Charakterystyczne obszycia, odważne łączenie materiałów, komfortowe wykoń-czenie – to najważniejsze cechy programy. Ciekawe nóżki – połączenie drewna i alu-minium w kolorze stali szczotkowanej dopełniają kompozycji.

Sygnowane marką Corelli narożniki kompaktowe z pojemnikami na pościel i funkcją spania „Horizon Compact” i „Form Compact”, to dwie bryły, które na targach w Ostródzie pojawiły się jako rozwinięcie nowej marki Pres Mebel. Ze względu na funkcyjność i rozmiary prze-znaczone są do mniejszych przestrzeni. Dodatkową opcją są zagłówki wkładane za poduchy. d

Modna kolorystyka, tkaniny o�wysokich parametrach jako�ciowych i�niebanalne formy s� wyrazem pod��ania � rmy Pres Mebel za �wiatowymi trendami we wzornictwie. Tote� modele prezentowane na 39. edycji MTM w�Ostródzie idealnie wpisa�y si� w�gusta osób ceni�cych komfort i�poszukuj�cych ultranowoczesnych rozwi�za.

PRES MEBEL –�ELEGANCKA UNIWERSALNO��

F.P.U.H. Pres Mebel –�Cezary Hadry�

ul. Przejazdowa 2A42-200 Cz�stochowa

tel. +48 34 367 13 [email protected]

www.presmebel.pl

Narożnik i fotel „Level”.

Kanapa i pufa „Level”.

„Horizon Compact”.



Fabryka Mebli STOLKAR

87-300 Brodnicaul. Niskie Brodno 4

tel. +48 56 49 33�510fax +48 56 49 33�515

[email protected]

O becność Fabryki Me-bli Stolkar na targach w Ostródzie wiąże się przede wszystkim z moż-

liwością zaprezentowania nowości, za-równo potencjalnym, jak i dotychczaso-wym klientom. To doskonała okazja, by klient mógł zobaczyć jak nasze meble są wykonane i jak duży nacisk kładziemy na jakość i precyzję – mówi Sylwia Wiśniew-ska z fi rmy STOLKAR. W naszej fabryce zwracamy uwagę na detale. Staramy się, by meble były spójne nie tylko pod wzglę-dem wizualnym, ale też by materiały, z których zostały zrobione, nawet te któ-rych nie widać, były najwyższej jakości.

STOLKAR w swojej ofercie mebli kuchennych ma dostępne trzy systemy – STANDARD, PLUS i najnowszy pro-jekt – system „Vertigo-Line”. W systemie STANDARD, czyli w ekonomicznym, pokazano dwie kuchnie: „Luka” i „Vio-

la”. „Luka” to nowość z wykorzystaniem popularnego dekoru „Dąb Sonoma” oraz prezentacja nowego szklanego frontu. Z kolei w systemie PLUS postanowiono zaprezentować kuchnie „Ewa” i „Acri-lico”, które w ofercie fi rmy STOLKAR funkcjonują od dłuższego czasu, z tym, że w Ostródzie pokazano je w innym, niespotykanym dotąd wydaniu.

Najnowszy system fi rmy Stolkar, który miał swoją premierę na targach w Poznaniu, czyli „Vertigo-Line”, za-demonstrowano w innych wariantach kolorystycznych, z wykorzystaniem no-wych płyt Acrylux. Zdecydowano się na kompilację dwóch modnych w tym sezo-nie kolorów, czyli bieli i czerni. Wykorzy-stano także nowy odcień dekoru „Dąb Sonoma” w kolorze trufl owym. Vertigo--Line, jest to system mebli stricte pod za-mówienie – wyjaśnia Sylwia Wiśniewska. Zaprojektowano go z myślą o podziale

przestrzeni kuchennej na strefy: zmy-wania, przygotowywania posiłków, pie-czenia i przechowywania. Design został od środka poparty najnowszymi roz-wiązaniami marki Blum. Warto zwrócić również uwagę na dostępne w ofercie blaty „Unico” fi rmy Pfl eiderer, z ciekawą, przyjemną w dotyku strukturą.

Na stoisku Fabryki Mebli STOLKAR można było również zobaczyć nowe pro-pozycje mebli łazienkowych. Najbardziej atrakcyjną cenowo łazienką była „Sonko”. Fronty wykonane są z płyty MDF-folio-wanej w kolorze ognistej miedzi, korpus z białej płyty laminowanej. Zainteresowa-nie klientów wzbudziła łazienka „Zum-ba” z frontami z płyty MDF, foliowanymi w kolorze zebrano. Krawędzie wykończo-no PCV, co wskazuje na wyższy standard. Także zastosowanie okuć marki Blum za-pewnia komfort codziennego użytkowa-nia. Z uznaniem odwiedzających spotkała się pomysłowa nadstawka z odkrytymi półkami, na których panie mogą ekspo-nować fl akony perfum.

„London” to meble łazienkowe wyko-nane w wysokim standardzie – na białym korpusie, z frontami Acrylux, aktualnie dostępne w dwóch kolorach cuzco oro i białym. Długie, wąskie, chromowane uchwyty, podobnie jak chromowe nóżki nadają meblom elegancki wygląd. Zaletą jest także to, że przestrzeń łazienki moż-na dowolnie aranżować przy pomocy pięciu dostępnych brył. Zarówno „Lon-don”, „Venezia”, jak i „Zumba” są wyposa-żone w umywalki z konglomeratu, które klient opcjonalnie może zakupić.

Jesteśmy dumni, że nasze stoisko było tak chętnie odwiedzane przez targowych gości, którzy nie szczędzili słów uznania dla prezentowanych kuchni i łazienek – mówi Sylwia Wiśniewska. – Jest nam niezmiernie miło, że nasza praca i za-angażowanie w projektowanie mebli jest dostrzegane i doceniane przez klientów. Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim gościom, którzy zechcieli po-święcić swój czas i odwiedzili nasze sto-isko, a korzystając z okazji, już dziś za-prosić na kolejną edycję targów. d

Przekrojowy charakter ekspozycji umo�liwi� Fabryce Mebli STOLKAR zaprezentowanie zarówno mebli kuchennych, jak i��azienkowych w�ró�nych segmentach cenowych. Odwiedzaj�cy stoisko mogli osobi�cie si� przekona�, �e za nowoczesnym, minimalistycznym wzornictwem kryj� si� innowacyjne rozwi�zania.

ZMYS�OWY DESIGN I�NAJNOWSZE TECHNOLOGIE

„Acrilico”„London”

„Vertigo-Line”



jest w kilkunastu różnych kolorach), a także prze-szycia. Warto w tym miejscu dodać, że – podob-nie, jak meble – również obicia to półka średnia i średnia wyższa.

Sygnowane marką New Elegance meble cha-rakteryzuje ponadto bardzo duży poziom kom-fortu. Dzieje się tak dzięki wykorzystaniu wyso-kiej jakości pianek wysokoelastycznych. Ponadto w oparciach znajdują się specjalne komory, wy-pełnione elastycznymi wkładami.

Zawsze, gdy przygotowujemy ofertę, staramy się stworzyć klientowi kilka możliwości, by w da-nym zestawie nie ograniczać się do jednego modelu – mówi Hubert Grabek, przedstawiciel handlowy fi rmy Stolwit Meble. – W ofercie mamy na przy-kład taki system, który klient sam projektuje, wy-bierając z kilkunastu elementów odpowiadające mu boki i siedziska – możliwości wyboru ma więc prawie nieograniczone. d

Stolwit Meble98-400 Wieruszów

Polesie 25tel. +48 62 784 26 32fax +48 62 784 11 00www.newelegance.pl

M arka New Elegance istnieje od półtora roku. Z jednej strony to niewiele, z drugiej – wystarczająco dużo, by zdobyć na polskim rynku

(sprzedaż w kraju to ponad 70% produkcji) pozy-cję jednego z kreatorów nowoczesnego, oryginal-nego, odwołującego się do stylu skandynawskie-go designu w segmencie mebli tapicerowanych z półki średniej i średniej wyższej. Pozytywny odbiór marki New Elegance przekłada się na za-interesowanie klientów nowymi produktami. Nie inaczej było także i w Ostródzie.

Uwagę targowych gości przykuwały zwłaszcza dwa zestawy mebli tapicerowanych: „Grenada” i „Genua”, a także oryginalne łóżko tapicerowane „Princessa”. W skład kolekcji „Grenada” wchodzą: narożnik 2,5/2 (rozkładany, powierzchnia spania 210x125 cm), fotel, a także sofy 2; 2,5 i 3. Z kolei „Genua” to narożnik w dwóch wersjach (otwar-ty z jednej strony oraz zamknięty), fotel, sofa 2 (powierzchnia spania 117x190 cm) i sofa 3 (po-wierzchnia spania137x190 cm). Łóżko „Princes-sa” dostępne jest w dwóch wersjach (bez pojem-nika i z pojemnikiem) oraz w trzech rozmiarach materaca (140x200, 160x200 i 180x200 cm)

Klient może wybierać nie tylko spośród róż-nych modeli. Wybrać może również obicie z bo-gatej palety: od tkanin, poprzez skóry ekologicz-ne, po skóry naturalne (każdy materiał dostępny

Na wrze�niowych targach w�Ostródzie � rma Stolwit Meble zaprezentowa�a nowe meble tapicerowane –�naro�niki, sofy, fotele i��ó�ka –�wszystkie sygnowane mark� New Elegance.

NEW ELEGANCE –POWIEW NOWOCZESNO�CI

Wójcik Fabryka Mebli sp. z�o.o.82-300 Elbl�g, ul. Mazurska 45

tel. +48 55�235 94 [email protected]

www.meblewojcik.pl

Fabryka Mebli Stolp�yt sp. z o.o. 82-300 Elbl�g, ul. �u�awska 18

tel. +48 55 236 11 [email protected]

www.stolplyt.pl


T akże tym razem przygotowaliśmy szero-ki wybór różnych typów mebli. Są wśród nich programy adresowane do polskich klientów, jak też kolekcje zaprojektowa-

ne z myślą o rynkach zagranicznych – mówi Piotr Wójcik, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu Fabryki Mebli Stolpłyt i Wójcik Fabryki Mebli.

JASNE, ŻE JAŚNIEJ!Absolutnym hitem wrześniowych targów oka-

zał się program „Madras”, który zaprezentowano w modnym obecnie, jasnym i wyrazistym dekorze dąb latte, ze wstawkami z dekoru piaskowego uni. To kolekcja bezuchwytowa, o dość masywnej for-mie, z szeroką ramą i wyczuwalną strukturą po-wierzchni. W jej skład wchodzi 16 elementów, de-dykowanych do pokoju dziennego i jadalni, m.in. różnego rodzaju witryny i komody, regał, komody RTV, ława oraz stół.

Od ponad półtora roku hitem sprzedaży mar-ki Meble Wójcik jest program „Imperial” w ciem-nym dekorze orzech imperial. Na targi w Ostró-dzie fi rma przygotowała ten model – na początek samą meblościankę – w nowej, jasnej kolorystyce. Gdy nowe wybarwienie się przyjmie wprowadzo-ne zostaną do oferty inne elementy programu (podobnie było w przypadku ciemnego dekoru).

Kolejnym produktem, który trafi ł w gusta i oczekiwania klientów, zarówno pod względem wzorniczym, jak też cenowym, był program „Bor-

MEBLOWY KALEJDOSKOP WÓJCIKAJuż od ponad roku asortyment przedstawiany na targach przez markę Meble Wójcik charakteryzuje się dużą różnorodnością, zarówno pod względem rodzajów mebli, jak też rynków docelowych. Nie inaczej było podczas jesiennych targów w Ostródzie.

Stoisko marki Meble Wójcik na 39. edycji MTM

w Ostródzie.

Meblościanka „Imperial”. Program „Border”.

System „Madras”.


der”. To kolekcja bardzo stonowana w wyrazie, spokojna, w której jasny, dominujący dekor przełamują wstawki w ko-lorze ciemnobrązowym.

Dużym zaskoczeniem dla klientów było zaprezentowanie w jednym z pierwszych boksów nowoczesnego, odważnego w formie programu „Linate”. Jego znakiem rozpoznawczym są delikatnie wyprofi lowane fronty MDF, oklejane folią PCV w białym połysku. Dodatkową zaletą kolekcji jest wysoka ja-kość wykonania, przejawiająca się m.in. w zastosowaniu bar-dzo dobrych okuć z cichym domykiem. Wprowadzenie tego typu mebla do oferty nie oznacza, że zmieniamy półkę cenową – podkreśla Piotr Wójcik. – Naszą specjalnością są meble wy-konane z płyty wiórowej melaminowanej, ewentualnie z fron-tami z MDF-u i w takiej właśnie specyfi kacji czujemy się najle-piej. Dodanie do mebla pewnych elementów np. wyższej jakości okuć – tak, jak w przypadku „Linate” – podnosi jego wartość w oczach klientów. Wielu z nich oczekuje dziś takiej wartości dodanej, nawet w przypadku niższej czy średniej półki cenowej.

JAK PRZETRWAĆ KRYZYS?Ten rok jest bardzo trudny – nie ukrywa Piotr Wójcik.

– Mieliśmy ambitne plany dotyczące rozwoju sprzedaży na rynku polskim, ale niestety, wszystko wskazuje na to, że mu-

simy je zweryfi kować. Będziemy zadowoleni, jeśli na koniec 2012 r. uda nam się wypracować obrót na poziomie ubiegło-rocznym. By jakoś przeczekać ten kryzys, który – co gorsza – nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa, szukamy wszędzie optymalizacji kosztów i bardzo ciężko pracujemy. Zainwe-stowaliśmy też w szeroko zakrojoną kampanię reklamową: reklamy w radiu RMF, w Internecie, magazynach drukowa-nych, promocję na portalach społecznościowych.

Piotr Wójcik zapowiada, że już niebawem zostanie otwarty w Elblągu nowy magazyn logistyczny, dzięki cze-mu znacząco poprawi się serwis fi rmy. Nowoczesny ma-gazyn wysokiego składowania (powierzchnia – 6 tys. m2, wysokość – 16 metrów) jest już zbudowany, tuż po targach w Ostródzie zaczęło się jego towarowanie i szkolenie załogi. Za 2-3 miesiące magazyn powinien pracować pełną parą. Dzięki tej inwestycji wyroby marki Meble Wójcik – bez względu na porę roku, czy też aktualną koniunkturę – będą dostarczane do klienta w 5-10 dni roboczych.

Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim naszym klientom za odwiedzenie nas na targach w Ostró-dzie, pozytywne opinie i złożone zamówienia – mówi Piotr Wójcik. – Wszystko co robimy, robimy dla klientów, to oni motywują nas do pracy i dalszego rozwijania oferty. Jesteśmy jak naczynia połączone, które bez siebie nie mogłyby funk-cjonować, dlatego gorąco dziękuję im za to, że są z nami. d

re

kl

am

a

Program „Linate”.



Trehus Design83-031 ��gowo

ul. Boczna 4tel. +48 500 66 40 40

tel/fax +48 58 306 77 [email protected]

sny i osiki w formie dwustronnego grzebienia. W gotowej płycie cienkie żeberka profi lu ułożo-ne są pod sąsiadującym kątem +45° i -45° w sto-sunku do powierzchni. W rezultacie materiał ma większą siłę, przy czym jednakową we wszystkich kierunkach. Do zamknięcia krawędzi można za-stosować każdy materiał: poczynając od oklein naturalnych, modyfi kowanych, poprzez obrzeża ABS, obłogi, laminaty HPL, na doklejkach z ma-sywu kończąc.

Produkt, który oferujemy – mam na myśli pły-tę trójwarstwową o grubości 40 mm, na zewnątrz obłożoną bądź MDF-em bądź sklejką, jest ideal-nym półproduktem do produkcji drzwi – wyjaśnia Krzysztof Sieczka. – Cały proces ograniczony zo-stał do dwóch etapów: wycięcia formatki drzwio-wej do wymiaru netto, a następnie zamknięcia krawędzi na okleiniarce za pomocą np. obłogu lub doklejki z masywu. Czas konieczny do wyproduko-wania tego skrzydła został skrócony do mniej niż 6 minut. W przypadku technologii tradycyjnej tych etapów mamy osiem, a czas produkcji jest zdecy-dowanie dłuższy. Skrzydło standardowe o wymia-rach 205x90 cm waży niespełna 23 kg. Mała waga w połączeniu z bardzo dużą stabilnością pozwala na zastosowanie dwóch zawiasów zamiast trzech.

Warto też zwrócić uwagę na aspekt ekologicz-ny DendroLight®. Jest to drewno, czyli produkt naturalny, a zawartość kleju w tym materiale zo-stała zredukowana z i tak już z niskiej wartości (4-5%) do 3-4%.

Zalety DendroLight® doceniło targowe jury przyznając mu jedną z trzech nagród Demuth Expo Award w kategorii „Najlepszy pomysł mar-ketingowy” 39. Międzynarodowych Targów Me-blowych. d

K rzysztof Sieczka, dyrektor handlowy fi rmy, na pytanie o zainteresowanie klientów nowym produktem od-powiada krótko: Rewelacja. Panele

DendroLight® to produkt, który z powodzeniem może zastąpić płyty drewnopochodne. Można je stosować w produkcji mebli, elementów deko-racyjnych, drzwi i schodów. Produkowane z na-turalnych profi li drewnianych panele zachowują wszystkie cechy drewna, a przy tym są lekkie: o 40-50% lżejsze od iglastych gatunków i o 60% lżejsze od HDF.

Zainteresowanie produktem przerosło moje wy-obrażenie – zarówno ze strony fi rm mikro i makro, jak też średnich oraz dużych. Produkt jest nowy, z bardzo dużym potencjałem, musimy teraz poka-zać możliwości, które daje – mówi Krzysztof Siecz-ka. – Chcemy zbudować społeczną świadomość tego produktu, m.in. poprzez budowę partnerskich relacji z potencjalnymi klientami. Duże zainte-resowanie DendroLight® wykazują nie tylko pro-ducenci, ale też uczelnie wyższe: Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie.

W Ostródzie o DendroLight® dopytywali się także producenci mebli tapicerowanych. Panele mogą bowiem stanowić doskonałą alternatywę dla drewna konstrukcyjnego, które służy do bu-dowy szkieletów.

Panele składają się z trzech warstw. Warstwa środkowa zbudowana jest z profi li świerku, so-

Dla Trehus Design, wy��cznego dystrybutora na Polsk� paneli DendroLight®, wrze�niowe targi w�Ostródzie by�y absolutnym debiutem. Decyzja o�udziale zapad�a „za pi�� dwunasta”, ale by� to przys�owiowy „strza� w�dziesi�tk�”.

DENDROLIGHT®: DEBIUT JAK MARZENIE

Wy��czny dystrybutor na Polsk�:

Zamów prenumerat�:tel.: +48 85 653 79 65fax: +48 85 651 35 13

e-mail: [email protected]/kup-prenumerate

PRENUMERATAJU� NIED�UGO

DODATKI SPECJALNE:

10 wyda� – 140 z�2x10 wyda� – 250 z�3x10 wyda� – 330 z�

wyb ierz

na j lepszą opc ję

ZAMÓW PRENUMERAT� JU� DZI�, A DODATKI

OTRZYMASZ GRATIS!!!OFERTA WA�NA

DO KO�CA PA�DZIERNIKA 2012

bran�a�targi


W dniach 10-14 wrze�nia w�salonie � rmowym Kolekcji Mebli Klose w�Nowem zaprezentowane zosta�y najnowsze propozycje na sezon 2012/2013. Tematem przewodnim tegorocznej edycji targów wewn�trznych by�y natura oraz sto�y i�stoliki pod ka�d�, nawet najbardziej niezwyk�� postaci�…

JESIENNE PREMIERY W�KLOSE

M a r e k H r y n i e w i c k i

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

Jadalnia „Modena” – proste, geome-tryczne kształty i kontrastowe połączenie ciepłej „czereśni” z chłodem czerni. Obok zaprezentowanych mebli skrzyniowych, uwagę przyciągał stół z grupy stołów „Inline” ze szklanym, rozkładanym blatem. Dwie boczne „wysuwki”, umożliwiają powiększenie blatu z każdej ze stron, niezależnie od siebie. Możliwość wyboru koloru nóg oraz odcienia szyby antisol – stół można dostosować do swoich wymagań.

Swoją premierę na targach miała sypialnia „Lima” z charakterystycznymi, rzeźbionymi

motywami kwiatowymi… Funkcjonalna toaletka z dużym lustrem, na którą znajdzie

się miejsce nawet w małej sypialni oraz łóżko z wygodnym, tapicerowanym za-

główkiem wzbudzały duże zainteresowanie wśród gości.

Zaprezentowane propozycje stolików kawowych udowadniały, ze mebel może być czymś więcej niż się wydaje na pierwszy rzut oka… Funkcjonalny stolik z ukrytym barkiem lub stolik ze schowkiem – nie zawsze wszystko chcemy „eksponować” na blacie. W przypadku stolika „CT6” dodatkowa, chowana w środku wkładka to możliwość powiększenia blatu, gdy tylko sytuacja tego wymaga.

Propozycja „2 w 1” – stolik kawowy, który „za dotknięciem” można przekształcić w zwykły stół. Wysokość regulowana jest elastycznie w zakresie 55-83,5 cm.

Kolekcja „K15” – oryginalne połącze-nie drewna ze skórą. Na ekspozycji

targowej zaprezentowano rozwiąza-nia do jadalni oraz salonu.

Uchwyty wykończone naturalną skórą – elegancki detal sprawia, że meble „K15” doskonale się komponują z każdą ciemną tapicerką foteli, sof lub kanap.



W raz z nową kolekcją fi rma Egger rozwija partner-stwo z dystrybutorami, a także nawiązuje ko-

munikację z mniejszymi producentami, stolarzami i architektami, tak by codzienna praca stała się prostsza. Nowe narzędzia wspomagają decyzje zakupowe klientów i ułatwiają projektowanie. Wszystko zgod-nie z motto: Rozwiązania na każdy dzień.

Dzięki dopasowaniu kolorystycznemu, przy zastosowaniu różnych produktów, zachowujemy ten sam dekor i strukturę – wyjaśnia Reinhard Hätti, dyrektor sprze-daży i marketingu na Europę Środkowo--Wschodnią.

Nowa kolekcja obejmuje ponad 270 dekorów w laminacie. 100 dekorów w dopasowaniu kolorystycznym jako Eurodekor (płyta melaminowana), la-minat wysokociśnieniowy i obrzeża ABS dostępne są ze stanu magazynowego fa-

bryk w Unterradlberg (Austria) i Radauti (Rumunia). Ponadto stan magazynowy partnerów gwarantuje szybką dostawę, co wpisuje się w założenia kolekcji „ZOOM”.

Stan magazynowy melaminowanej płyty komórkowej Eurolight® Dekor w St. Johann został zmieniony i rozszerzo-ny do 24 dekorów. Kolekcja laminatów drzwiowych została powiększona do 90 dekorów, a oprócz standardowego forma-tu 2.800x1.310 mm, dostępne są trzy inne formaty drzwiowe. Oferta obejmuje też 87 dekorów blatowych wraz z akcesoriami, z tego 65 magazynowych, w różnych for-matach, a także rozwiązania akustyczne we wszystkich dekorach kolekcji „ZOOM”.

Wszystkie obrzeża ABS fi rmy Egger dopasowane są pod względem koloru,

wzoru, struktury i połysku do dekorów „ZOOM”. Wraz z nową kolekcją są one dostępne z magazynu w różnych grubo-ściach i szerokościach. Długość rolki dla obrzeży o szerokości 54 i 42 mm to te-raz tylko 25 metrów bieżących, a nie jak wcześniej 75, co pozwala na realizację także mniejszych zamówień.

Kolekcja „ZOOM” obejmuje teraz 296 wariantów dekorów, z których większość to nowości. 14 struktur – dopasowanych odpowiednio do dekorów – zapewnia właściwe wrażenia dotykowe.

Nowe i te sprawdzone dekory zostały podzielone na 12 grup kolorów i deko-rów. Prosta i jasna klasyfi kacja ułatwia wybór, doradztwo oraz sprzedaż. W branży wyposażenia wnętrz znów obser-wujemy wzrost zainteresowania materia-łami o naturalnym wyglądzie. Wybierając dekory do nowej kolekcji „ZOOM”, szcze-gólną uwagę zwracaliśmy na ten właśnie trend, z którym coraz bardziej liczą się producenci mebli – podkreśla Reinhard Hätti.

Grupy dekorów to szeroka oferta tra-fi ająca w różne gusty i obejmująca róż-ne style: w tym intensywne dekory uni, drewno autentyczne, skóra i tekstylia. Ko-lekcja „ZOOM” po raz pierwszy obejmu-je również dekory drukowane cyfrowo. d

Kolejna ods�ona kolekcji „ZOOM” jest oparta na koncepcji pe�nej, kompleksowej oferty: nowoczesne dekory, zgodne z�najnowszymi trendami, szeroka gama produktów dopasowanych pod wzgl�dem dekoru i�struktury oraz us�ugi.

Egger Polska sp. z�o.o.www.egger.com

ROZWI�ZANIA NA KA�DY DZIE�

Fot.

Egge

r

Pini

a Av

ola

brąz

owa.

Grus

za T

irano

.

Dąb

Neb

rask

a na

tura

lny.

Dopasowanie kolorystyczne produktów Egger.

bran�a�targi


G rzegorz Kalinowski, dyrektor handlowy Libro, podkreśla, że wszystkie poka-zywane nowości spotkały się z bar-

dzo dobrym przyjęciem przez klien-tów. Mimo trudnej sytuacji na rynku krajowym targi pozwalają fi rmie Libro z optymizmem patrzeć na nadchodzące miesiące. Jest to pierwsza w historii edycja naszych targów wewnętrznych, po której wszystkie demonstrowane nowe modele zostają wdrażane do produkcji – dodaje. – Z gości z zagranicy tradycyjnie dopisali klienci z Krajów Bałtyckich oraz Obwodu Kaliningradzkiego. Daje się odczuć więk-sze zainteresowanie naszymi meblami w kontynentalnej Rosji oraz na Ukrainie i Białorusi. Klienci z zachodu bardziej koncentrują się na targach MOW, któ-re odbędą się w dniach 22-26 września w Bad Salzufl en w Niemczech, na których fi rma Libro zaprezentuje swoją ofertę na powierzchni ponad 200 m2. d

X jubileuszowa edycja targów wewn�trznych Libro (10-14 wrze�nia) by�a bardzo udana, zarówno ze wzgl�du na rekordow� frekwencj�, jak równie� efekty handlowe. W�salonie w�Lubawie, na powierzchni 450�m2, � rma zaprezentowa�a ponad 80 modeli mebli, w�tym kilkana�cie nowo�ci. Do oceny przez klientów przygotowanych zosta�o ponadto blisko 30 nowych tkanin obiciowych zgodnych z�najnowszymi trendami.

OPTYMISTYCZNIE W�LIBRO

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

Na 450 m2 fi rma Libro zaprezentowała ponad 80 modeli mebli, w tym kilkanaście nowości.

W sofi e „Duo” zastosowano guziki jako elementy ozdobne, ale również jako zapięcie wykonanego dwustronnie siedziska.

Sofa „Ziper” cieszyła się największym powodzeniem w czasie targów.

„Play Games” to rozwinię-cie sofy „Play” o dodatkową

opcję gier planszowych.

Narożnik „Flower” wyróżniał się oryginalnym połączeniem tkanin i ekoskóry.


1 2 3 4

WYŁĄCZNY PRZEDSTAWICIEL ARTURO SALICE, CAMAR I INOXA W POLSCE

w w w. a m i p o l s k a . p l92-735 Łódź, ul. Pomorska 352, tel. 42�679 26 22, 679 36 30

faks 42�679 31 52, e-mail: [email protected]

SYSTEMY PÓŁEK WYSUWNYCH

ZAWISY ZE ZINTEGROWANYM CICHYM DOMYKANIEM SILENTIA

ZAWIESZKI DO PANELI ŚCIENNYCH

ZAWIESZKI DO SZAFEK DOLNYCH

P ierwszym z nich jest siłownik Push to Open, który – zastosowany w meblach kuchennych – pozwala na wysunięcie z wnętrza szafk i dowolnie zaaranżo-wanego projektu – pojemnika z przyprawami lub

sztućcami, listwy z dodatkowymi gniazdkami, a nawet małego monitora czy innego sprzętu RTV. Zbliżone rozwiązania spo-tykane kiedyś u innych producentów wymagały zakupienia od razu gotowego produktu np. wysuwanego uchwytu na przypra-wy, bez możliwości zmiany jego zastosowania. Takie „narzuce-nie” przeznaczenia nie pozostawało bez wpływu na cenę – były to dość drogie rozwiązania. Natomiast olbrzymią zaletą siłow-nika Vapsint jest jego uniwersalność: producent mebli kupuje wyłącznie sam siłownik, którego przeznaczenie (obudowanie) zależy już tylko od pomysłowości jego lub klienta fi nalnego. Tym samym jego cena jest bardzo atrakcyjna. Oczywiście, gotowy produkt działa w sposób tradycyjny push-to open: po naciśnię-ciu na górną część rozwiązania, siłownik wypycha je do góry. Zamknięcie polega na mechanicznym dociśnięciu siłownika, który wówczas blokuje się w pozycji zamkniętej.

Drugą nowością jest siłownik do blatów. Po podniesieniu bla-tu siłownik blokuje go w pozycji otwartej. By zamknąć – należy unieść blat delikatnie do góry dla zwolnienia blokady, a wówczas siłownik płynnie zamyka go do pozycji złożonej – jest to efekt identyczny ze zintegrowanym cichym domykaniem w zawiasach. Także tu klient ma możliwość dowolnej aranżacji tego siłownika. Może otwierać blat służący jako barek w salonie, jako powierzch-nia do przygotowania potraw lub dodatkowy stół w kuchni, ale równie dobrze jako… deska do prasowania. Kluczową informa-cją jest tu obciążenie – wytrzymuje bez problemu nacisk 50 kg na sztukę (a siłowniki można ze sobą łączyć). Także w tym przypad-ku mamy do czynienia z atrakcyjną ofertą cenową.

Oba rozwiązania są objęte gwarancją fi rmy Vapsint. Firma AMI Polska sp. z o.o. zaprasza do zakupów (www.amipolska.pl).

r e k l a m a


Zgodnie z zapowiedziami AMI Polska sp. z o.o. – wyłącznego przedstawiciela fi rmy Vapsint w Polsce – dwie absolutne nowości w ofercie tego włoskiego producenta są już dostępne w ciągłej sprzedaży. Warto zaprezentować je dokładniej, gdyż tego typu rozwiązania nie były wcześniej obecne na polskim rynku.

TAKICH SI�OWNIKÓW NIE MA NIKT

1 2 3 4

Po naciśnięciu na górną część, siłownik wyjeżdża do góry wysuwając zamontowaną konstrukcję. Dla zamknięcia należy mechanicznie docisnąć siłownik. Blokuje on całą konstrukcję w pozycji zamkniętej.

VAPSINT SI�OWNIKI WERSJA DO BLATÓW

Po podniesieniu blatu, siłownik blokuje go w pozycji otwartej. Dla zamknięcia należy delikatnie unieść blat dla zwolnienia blokady. Siłownik płynnie zamyka go do pozycji złożonej.

VAPSINT SI�OWNIKI WERSJA PUSH

VAPS

INT

siło

wni

k w

ersj

a do

bla

tów

.

VAPS

INT

siło

wni

k w

ersj

a PU

SH.

r e k l a m a

bran�a�targi

METAMORFOZAFIRMY SZYNAKA MEBLE

Zorganizowanym w�dniach 10-14 wrze�nia w�I�awie targom wewn�trznym � rmy Szynaka Meble przy�wieca�o has�o „Metamorfoza”. Te zmiany to: nowe logo, du�o nowo�ci (7 plus 5 mody� kacji w�istniej�cej ju� ofercie), nowe materia�y reklamowe i�nowe katalogi.

M ottem przewod-nim targów było: „Zawsze blisko ludzi”. Po pro-stu: wsłuchujemy się w potrzeby

klientów, zarówno krajowych, jak i za-granicznych – krótko podsumowuje Ju-styna Zielińska, kierownik marketingu w fi rmie Szynaka Meble. Targowa oferta fi rmy pochodziła z dwóch linii: TrendLi-ne (to głównie meble do samodzielnego montażu) i PrestigeLine (głównie meble z litego drewna). Z 7 nowych systemów 6 zostało bardzo pozytywnie odebranych przez klientów, składane były konkretne zamówienia. Zaprezentowane nowości


System „Aventis” fi rmy Tombea to kolekcja przeznaczona do wnętrz nowoczesnych, możli-wość połączenia dwóch kolorów oraz szeroka gama tkanin.

Kuchnia „Moelke” z nowej linii produkcyjnej Wolsz-

tyńskiej Fabryki Mebli.

Zestaw młodzieżowy „Joy” to energetyczne połączenie kolorystyczne trawy cytrynowej z dębem picard i łagodnym brązem uni.

r e k l a m a

��DODATEK: Złota 200 – zestawienie największych producentów mebli w Polsce

��PRODUKT: meble tapicerowane��TECHNOLOGIE: produkcja szaf z drzwiami przesuwnymi

JUŻ 5 LISTOPADA NOWE WYDANIEa w nim:

[email protected] do współpracy!

targi�bran�a

to prototypy, ale fi rma jest przygotowana do natychmiastowego rozpoczęcia pro-dukcji.

Frekwencja była podobna, jak w roku ubiegłym, więcej natomiast przyjechało gości z zagranicy, głównie z Czech, Rosji, Słowacji, Węgier, Niemiec i Szwecji.

Oprócz oferty fi rmy Szynaka Meble targowi goście mogli także zapoznać się z ofertą dwóch innych fi rm zaproszonych do Iławy: Fabryki Mebli Tapicerowanych Tombea oraz Fabryki Mebli Tapicerowa-nych Cotta. Także ich przedstawiciele nie kryli satysfakcji z efektów targów. Odwiedziło nas bardzo wielu klientów. Była to okazja do spotkań z partnerami, którzy znają już naszą fi rmę, ale także do nawiązania nowych kontaktów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Doskona-ła oferta produktowa, kameralna atmos-fera oraz idealna organizacja przyczyniły się do tego, że zadowoleni jesteśmy i my, i nasi goście – podsumowuje Paweł Kry-gier, dyrektor handlowy Tombea. d

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

Meble gabinetowe „Megan” stwarzają szerokie możliwo-ści aranżacji wnętrz.

System „Malaga” to jedna z nowości targowych fi rmy Szynaka Meble.

Meble biurowe „Artus” występują w eleganckiej, ciemnej kolorystyce połączonej z dekoracyjnym obrzeżem w kolorze aluminium.

Meble łazienkowe – nowość fi rmy Szynaka

Meble.

Narożnik „Resort” to jeden z tegorocznych przebojów fi rmy Cotta. Produkt został nagrodzony Złoty Medalem Międzynarodowych Targów Poznańskich.

bran�a�targi


Zorganizowane 21 wrze�nia w�Prze�mierowie pod Poznaniem targi bran�owe � rmy Metalmex „Trendy i�Innowacje” to ju� historia. Po raz trzeci zaprezentowana zosta�a najnowsza oferta przemys�u meblarskiego, propozycje najwi�kszych producentów w�bran�y.

TRENDY I�INNOWACJE Z�FIRM� METALMEX

Violetta Kowalczyk z fi rmy Metalmex, organizatora targów i Dariusz Wie-czorkiewicz – dyrektor Kronospan Szczecinek.

Tadeusz Czajka, wójt Tarnowa Podgórne-go, nie tylko przeciął wstęgę rozpoczy-nającą imprezę, ale także odwiedził uczestników targów. Tu: z Violettą Ko-walczyk (Metalmex) na stoisku fi rmy Thermoplast.

Tegoroczne targi fi rmy Metalmex ofi cjalnie otworzył Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne.

W targach „Trendy i Innowacje” wzięły udział następujące fi rmy: Beko, Biuro Przedstawicielskie J. Kuźmiński, Blum, Forner, Frontpol, Furnika, Gamet, Hettich, Häfele, Homag, Hranipex, Kronospan, Laguna, Nomet, PH Kruger, Rehau, Schwinn, Siro, Thermoplast, Union-Knopf, Wiech, Zobal, a także Mercedes, Honda, Neronit, BS Skórzewo, Platforma Developerska i Movo Production.

Stoisko fi rmy Beko, producenta m.in. klejów, uszczelniaczy i chemii.

Ekspozycja fi rmy Nomet, na dalszym planie – stoisko fi rmy Hettich.

„Targi te to przede wszystkim chęć podziękowania naszym klientom za rok współ-pracy z nami, konsolidacja środowiska branżowego, promocja własnej fi rmy, budowa jej pozytywnego wizerunku oraz umacnianie zdobytej już na rynku pozycji” – mówi Violetta Kowalczyk, współwłaścicielka fi rmy Metalmex. – „To również – i jest to cel długofalowy – stworzenie podwalin do trwałego aliansu designu z przemysłem wytwórczym”.


argiPo

Tegoroczne targi fi rmyMetalmex ofi cjalnie otworzył Tadeusz Czajka,wójt gminy Tarnowo Podgórne.

zy

Fot.

arch

iwum

SABA, rewolucja w klejeniu

Jednostronne, uniwersalne wszechstronne I niezawodne - nowa seria SABA Hybrid 12.00 dokonuje rewolucji w klejeniu!

• niezrównana wytrzyma o wst pna• mo liwo prawdziwie jednostronnej aplikacji• wyj tkowa wszechstronno

Nasza nowa seria SABA Hybrid 12.0 zapewnia bezkonkurencyjn wytrzyma o wst pn oraz wydajno klejenia, która zwi kszy mo liwo ci produkcyjne i obni y ca o ciowe koszty klejenia. Seria ta dzi ki innowacyjno ci zastosowanych rozwi za poszerza spektrum dotychczasowych mo liwo ci aplikacji.

SABA ponownie udowadnia, ze prawdziwa jako kleju tkwi w samym produkcie i jego wydajno ci. Skontaktuj si z nami ju dzi by si przekona jak dzia a seria SABA Hybrid.

www.saba-polska.pl [email protected] +48 061 664 51 25

Przedstawiamy nowa serie SABA Hybrid 12.0

Bezkonkurencyjna wytrzyma o wst pna - Seria SABA Hybrid 12.0!

Quality. Efficiency. Safety.

20120514_PL_Adv_Hybrid_222x286mm.indd 1 14-5-2012 13:10:35

bran�a�targi


T o branżowe spotkanie dla producentów mebli tapicerowanych, materaców i tapicerki samo-chodowej, podczas którego profesjonaliści z branży oraz uznani dostawcy technologii, maszyn, materiałów, dodatków i urządzeń do produkcji prezentują najnowsze osiągnięcia.

Spotkanie „ProMaTap” ma prestiżowy charakter i – jak pod-kreślają jego uczestnicy – spotykają się tu najważniejsze fi rmy w branży, aby omówić kierunki rozwoju, poznać najnowsze technologie i produkty oraz poszerzyć praktyczną wiedzę.

W dniach 20-21 września br. w centrum Polski, w Łodzi, odbyła się VI edycja Konferencji Wystawienniczo--Seminaryjnej „ProMaTap 2012”.

SUKCES „PROMATAP 2012”

A n n a M e l a n i a R a n i e w i c z

Podczas tegorocznej edycji prezentowały się następujące fi rmy: Amann, Amatec, Bizea, Bowi-Styl, Elmatex, Itm, Intex, Hettich, Molitas, Fomat, Saba, Sic, Tawo oraz Ykk. Oprócz spotkań na stoiskach wystawców podczas „ProMaTap” odbył się cykl kilkunastu wykładów ściśle związanych z produkcją. Uczestniczyli w nich przybyli na „ProMaTap” producenci. Fachowość prelegentów oraz zawartość prelekcji zapewni-ły uczestnikom wysoki poziom merytoryczny wykładów. Na producentów czekały jeszcze inne wydarzenia towarzyszą-ce, jak np. wystawa mebli wielkich sław od Le Corbusiera do Phillipe`a Starcka, która pozwoliła na refl eksję nad charakte-rem polskiego wzornictwa meblowego, a dyskusja panelowa z udziałem producentów, projektantów i dostawców pokazała, jak wiele jeszcze możliwości oraz wyzwań stoi przed polską branżą meblarską.

Kilkuset przybyłych producentów podkreśla wyjątkową formułę i organizację spotkania „ProMaTap” na światowym poziomie. Coraz wyższe oczekiwania branży wobec następnej edycji „ProMaTap 2013” są dla organizatorów celem, który z pewnością będą chcieli zrealizować. d

Przykładowe urządzenia na stoisku fi rmy BizeA.

Stoisko fi rmy Hettich.

Wykład o jakości i wydajności w procesie szycia tapicerki.

Fot.

arch

iwum

bran�a�targi

Kompleksowe oferty tkanin, g�ównie obiciowych, ale te� przeznaczonych do dekoracji okien i��cian to jeden z�g�ównych atutów, dla których warto odwiedzi� targi „MoOD” w�Brukseli. W�tym roku, niezale�nie od kraju pochodzenia wystawców i�poziomu cenowego oferty, dominowa�o wzornictwo zaczerpni�te ze �róde� etnicznych. Wci� �ywe s wp�ywy lat 50. i�60.


D i a n a N a c h i ł o

MoOD 2012Nazwa imprezy: MoOD Meet only Original Designs International Trade Fair for producers of Upholstery, Window & Wall CoveringsTermin: 11-13 września br.Miejsce: BrukselaOrganizator: TextiramaLiczba wystawców: 215 wystawców z 25 krajówKolejna edycja: 10-12 wrze-śnia 2013 r.


Materiały o zróżnicowanej fakturze są jedną z najmodniej-szych propozycji, jaką promowano na tegorocznym „MoOD”. Na zdjęciu: mate-riały belgijskiej fi rmy Devantex specjalizującej się w produkcji welwetów.

Materiał powlekany, który optycznie do złudzenia przypomina wysokiej jakości wełnę – takie rzeczy są też możliwe na „MoOD”. „Diablo Club” to jedna z najnow-szych kolekcji materiałów promowanych przez grupę Cotting. Interesująca jest też gama produktów „Oxide” o powierzchni z efektem metalicznym.

Oferta fi rmy Nachik z Izraela jest warta uwagi z kilku powodów, m.in. ze względu na atrakcyjne wzornictwo. Jedną z propozycji były materiały z bardzo modnym wzorem koronkowym. Ten trend wyraźnie widać również w modzie odzieżowej.

Już na wiosnę pojawiły się pierwsze zapowiedzi mody na tkaniny inspirowa-ne wzorami etnicznymi. Jesienią można było zaobserwować ich prawdziwy urodzaj. Na zdjęciu jedna z propozycji fi rmy Penelope.

�YWE INSPIRACJE

targi�bran�a


Zróżnicowana faktura gra główną rolę nie tylko na tkaninach, ale też na skórach. W tym trendzie swobodnie odnajdują się skóry fi rmy Futura Leathers.

Trudno znaleźć silną konkurencję dla holenderskiej fi rmy Raymakers, która co roku prezentuje nowe welwety. Mowa nie tylko o wzornictwie, ale też technologii produkcji, która ma wpływ na ostateczny efekt wizualny. W tym roku przedsiębiorstwo postawiło na inspiracje chińską kulturą oraz estetyką lat 50. Stąd propozycja tkanin m.in. w energetycznej żółci.

Jury towarzyszącego targom „MoOD” konkursu „Blue Drop” za jedną z najlepszych propozycji z kategorii produktów przeznaczonych na rynek kontraktowy uznało materiał fi rmy Konrad Hornschuch z efektem matowym. Zachwyciła ich jego wielofunkcyjność i dostępność bogatej palety kolorystycznej.

Belgijska fi rma Waverij Van Neder zaprezentowała nowe welwety, szenile i mieszanki lnu z wiskozą.

„Fluxus Trendcafé” to nowa przestrzeń na „MoOD”. Można w niej było z bardzo bliska, bo na meblach, obejrzeć najnowsze propozycje producentów tkanin.

Na stoisku fi rmy Italvelluti można

było zobaczyć sporo materiałów na bazie

włókien naturalnych. Zainteresowaniem

cieszyły się kolekcje „Bellini”, „Gieff e”

i „Cecilia”. Propozycje zainspirowane wzo-

rami tradycyjnymi, na prośbę klientów,

zostały wzbogacone designem nowocze-

snym.

bran�a�targi


Firma Vilber promowała m.in. tkaniny we wzorach komiksowych.

Z dużym zainteresowaniem spotkały się nowości marki Antecuir – dostępne również na polskim rynku.

Trudno podrobić styl szwedzkiej fi rmy Kin-namark. Wielkie brawa za to, że zachowując indywidualny charakter przedsiębiorstwo sięga po nowe trendy wzornicze.

Drukowane tkaniny na bazie bawełny i poliestru utrzyma-ne w modnej stylistyce lat 60. XX w. a także charakte-rystyczne dla estetyki tej epoki patchworki przyciągały uwagę odwiedzających stoisko fi rmy Froca.

Najnowsze tkaniny marki Microfi bres dostępne są w różnych odcieniach kolorystycznych, m.in. pastelach a także w widocznych na zdjęciu deseniach zaczerpniętych z lat 60. Delikatnie „rozmyte” wzory

na tkaninach marki Kaufmann to praw-dziwy hit tegorocznych targów „MoOD”.

targi�bran�a

Fot.

Dia

na N

achi

ło


Trochę matu, trochę połysku – efekt zaskakujący. Zwłaszcza, że tkanina marki Création Baumann spełnia wymogi produktów, które mają się sprawdzić w hotelach, biurach i innych obiektach użyteczności publicznej.

Tkaniny irlandzkiej fi rmy Tabe-tex przeznaczone są na meble mieszkaniowe i dedykowane na rynek kontraktowy. Na zdjęciu: jedna z fi rmowych propozycji zaprezentowanych w tym roku na „MoOD”. Znacz-na część z nich inspirowana była wzorami etnicznymi w nowoczesnej interpretacji.

Turecka fi rma Vanelli w tym roku uzyskała tytuł Gold Member Trevira CS Club. Wśród tegorocznych propozycji na „MoOD” nie zabrakło tkanin obicio-wych, jak też materiałów dekoracyjnych.

Corocznym akcentem targów „MoOD” jest wystawa stowarzyszenia Masters of Linen promująca tkaniny lniane.

Stoisko włoskiej fi rmy Luilor było imponujących rozmiarów, ale zachwycało przede wszyst-kim pokazywaną na nim ofertą. Modne, zróżnicowane faktury tkanin dawały efekt 3D.

Tkanina elegancka, klasyczna, stonowana a jednocześnie o parame-

trach wytrzymałościowych na tyle wysokich, że może być bezpiecznie

wykorzystywana w przestrzeni kon-traktowej. Propozycja fi rmy Edmund

Bell zaprezentowana na wystawie „Contract Square”.

R ok 2011 był piątym rokiem członkostwa Rumunii w Unii Euro-pejskiej i rokiem spek-takularnego wzrostu polsko-rumuńskich

obrotów handlowych. Wzrost ten, pod względem wartości, był najwyższy w histo-rii relacji dwustronnych.

Fakt ten nie dziwi Tomasza Jachna, przedstawiciela fi rmy Tischlerei Ewertow-ski. Generalnie Rumunia jest krajem bardzo

atrakcyjnym, nie tylko jeśli chodzi o rynek zbytu mebli „Made in Poland” – stwierdza Tomasz Jachna. – Krajobrazy, przyroda, nie-zwykle życzliwi i ciekawi świata ludzie – to tylko niektóre walory Rumunii. Zalety krainy Draculi można by długo wymieniać. Mimo to, Rumunia jest krajem niedocenianym przez większość polskich producentów mebli, zwykle lekceważących ten kierunek eksportu.

Zdaniem Tomasza Jachna samo wejście na rynek rumuński nie jest trudniejsze od rozpoczęcia współpracy z Rosjanami czy Czechami. Jednak, jak przestrzega przedsta-wiciel fi rmy Tischlerei Ewertowski, należy uważać na formę płatności. Mentalnie Ru-muni niewiele się od nas różnią – uświada-mia Tomasz Jachna. – Łatwo się z nimi po-rozumieć. Przez lata tłamszeni przez system komunistyczny odbudowują się ekonomicz-nie i gotowi są do partnerskich relacji z resztą Europy. W kraju zachodzi wiele pozytywnych zmian. Dotacje z Unii Europejskiej bardzo stymulują rynek. Niestety, światowy kryzys gospodarczy dotknął także rumuński rynek

meblarski. Wielu odbiorców zbankrutowało, wielu rdzennych producentów zmniejszyło zatrudnienie. Forma płatności po dostawie może więc być ryzykownym pomysłem.

SPECYFICZNA DYSTRYBUCJANa wymianę handlową z Rumunią de-

cyduje się niewielu polskich producentów. Trudno wskazać konkretne powody ich nieobecności na tym rynku. Ci zaś, którzy odważyli się eksportować do Rumunii me-ble, najczęściej sprzedają je poprzez sieci salonów.

Grupa Nowy Styl obecna jest jako eks-porter na rynku rumuńskim od ponad 10 lat – informuje Bartosz Karasiński, dyrek-tor eksportu Nowy Styl Group. – Produkty dystrybuowane są przez dilerów w różnych segmentach – sieci, hurtownicy, sklepy me-blowe, producenci i dilerzy profesjonalni.

Nieco później – w 2007 r. – na rynku rumuńskim pojawiła się Kolekcja Mebli Klose. Sprzedaż naszych kolekcji, podobnie jak w Polsce, odbywa się poprzez sieć salo-nów współdziałających z nami partnerów, dlatego nasze kontakty handlowe budowa-liśmy w oparciu o te same przesłanki, co w przypadku rynku krajowego – wyjaśnia Zenon Klorek dyrektor sprzedaży i marke-tingu Kolekcji Mebli Klose. – Dzięki temu współpracujące z nami fi rmy gwarantują nam najwyższą jakość ekspozycji i obsługi klienta.

Tomasz Jachna jest zdania, że w dys-trybucji panuje „wolna amerykanka”

i konsolidacji nie przewiduje jeszcze przez dłuższy czas. Co do sieci, to jest kilku li-czących się na rynku hurtowników, którzy zaopatrują 90% rynku – mówi przedsta-wiciel fi rmy Tischlerei Ewertowski. – Jed-nak z roku na rok pojawia się coraz więcej indywidualnych odbiorców, którzy sami przyjeżdżają na targi do Poznania, by han-dlować bezpośrednio. Z dużych odbiorców przekształcają się w małych producentów i korzystają ze sprawdzonych ścieżek dys-trybucji. Polacy są postrzegani jako kraj „tapicerką” i „skrzyniówką” płynący. Ru-muni znają naszą mentalność i nie mają problemu z dostosowaniem się do naszych wymogów, to raczej polscy producenci mu-szą dostosowywać się do ich wymagań, co do jakości czy ceny.

Na pewno warto zwrócić uwagę na charakterystyczny dla Rumunii system sprzedaży przez indywidualne salony. Nie ma co się zrażać, gdy zapuka do kogoś kon-trahent z małego miasteczka lub wsi, bo by zdobyć ten rynek nie wystarczy nastawić się na kluczowych odbiorców w dużych mia-stach. Wręcz przeciwnie – pod kątem sprze-daży salony w niewielkich miejscowościach często biją na głowę wielkopowierzchniowe salony z wojewódzkich miast. Ich system dystrybucji jest bowiem bardzo rozbudowa-ny – uzmysławia Tomasz Jachna.

INTERESUJĄCY POTENCJAŁW opinii Zenona Klorka rynek ru-

muński można zakwalifi kować do rynków o znaczącym potencjale. Akces Rumunii do UE, w 2007 r., wiązał się z zapewnieniem odpowiedniego poziomu wiarygodności in-westycyjnej i ułatwieniem prowadzenia biz-nesu na tym rynku – mówi Zenon Klorek. – Jednak od 2009 r., w związku ze spowol-nieniem gospodarczym i związanym z nim spadkiem możliwości zaciągania kredytów oraz zwolnieniami pracowników, można zaobserwować wśród konsumentów więk-szą ostrożność – zakup nowych mebli został

przez część z nich odłożony w czasie, co równa się

zmniejszeniu dy-namiki sprzedaży. Oczywiście, Ru-

munia pozo-staje i będzie interesują-cym rynkiem zbytu – za-

bran�a��wiat

RUMUNIA ZNANA I�NIEZNANAMożna jej nie znać, lub jeszcze nie znać, ale na pewno nie można jej lekceważyć. Potencjał drzemiący w Rumunii właśnie się budzi i lepszy moment na pojawienie się na tym rynku może już nie nadejść.


A n n a A n d r e j c z u k

RUMUNIA JEST KRAJEM NIEDOCENIANYM PRZEZ WI�KSZO�� POLSKICH PRODUCENTÓW MEBLI, ZWYKLE LEKCEWA��CYCH TEN KIERUNEK EKSPORTU. Tomasz

Jachna, przedstawiciel

� rmy Tischlerei

Ewertowski.

RUMUNIA POZOSTAJE I�B�DZIE INTERESUJ�CYM RYNKIEM ZBYTU –�ZAMIESZKUJE J�

OKO�O 22 MLN MIESZKACÓW, TAKIEGO RYNKU NIE MO�NA

POMIN��. Zenon Klorek, dyrektor ds.

sprzeda�y i�marketingu Kolekcji Mebli

Klose.

re

kl

am

a

mieszkuje ją około 22 mln mieszkańców, takiego rynku nie można pominąć.

Ze stwierdzeniem, iż Rumunia to rynek rozwojowy, z ogromnym poten-cjałem, zgadza się Tomasz Jachna. Nale-ży jednak pamiętać, iż wiele lat temu to my kupowaliśmy meble z Rumunii i był to towar defi cytowy. Czy ta sytuacja po-wróci? – pyta Tomasz Jachna. – Patrząc na wschodzący rynek mebli w Rumunii, na ceny i jakość, nie lekceważyłbym tego kierunku.

Zdaniem Bartosza Karasińskiego ry-nek rumuński to rynek duży i otwarty na import. Dostawcy z innych krajów muszą jednak rywalizować ze sporą konkurencją lokalną – przyznaje Bartosz Karasiński. – W specyfi kę tego rynku wpisane są również problemy logistyczne. Rumunia bowiem jest krajem górzystym, o niezbyt rozwiniętej infrastrukturze.

ZMIENNE PREFERENCJEWiększość mebli produkowanych

w Rumunii stanowią wysokiej jakości

meble z litego drewna. Z kolei meble importowane to głównie wyroby tanie, przede wszystkim z płyt wiórowych. We-dług prognoz, rynek mebli w Rumunii będzie w najbliższych latach koncen-trował się na wyrobach niedrogich, ale o wyższej jakości, a także na drogich pro-duktach luksusowych, o bardzo wysokiej jakości. Większość ekskluzywnych mebli jest obecnie importowana z Włoch, Nie-miec i Hiszpanii.

Zenon Klorek stwierdza, że sprzeda-wane w Rumunii kolekcje nie różnią się od tych dystrybuowanych na polskim rynku – gdyż i gusta konsumentów są podobne.

Swymi spostrzeżeniami dzieli się tak-że Bartosz Karasiński: Jeśli chodzi o me-blowe preferencje klienta rumuńskiego, to z moich doświadczeń wynika, że histo-rycznie lubi on drewno, raczej klasyczny design oraz – co może nie jest specyfi ką tylko tego rynku – niskie ceny.

Dostrzec pewne charakterystyczne tendencje próbuje również Tomasz Jach-na. Kraj stając się coraz bogatszy, przyj-muje różne nowinki i meble z wyższej półki – jednak raczej ostrożnie – mówi Tomasz Jachna. – Meble z frontami na wysoki połysk i wymyślnymi okuciami powoli wchodzą na rynek. Nie są zupeł-ną nowością, ale naprawdę niewielu lu-dzi stać na tego typu wynalazki. W dru-zgocącej większości rynek chłonie proste i niedrogie rozwiązania – głównie meblo-ścianki. Nadal króluje wenge – nie wia-domo, jak długo jeszcze. Do tzw. dużego pokoju, który jest równocześnie salonem, w meblościance musi być ujęta szafa. Co do tapicerki, to na pewno funkcja spania, pojemnik na pościel oraz rozwiązanie, którego nie zauważyłem nigdzie indziej, czyli listwa oparciowa w DL-kach.

Mimo że rynek rumuński rozwija się bardzo dynamicznie, ciągle jest mu dale-ko do innych państw UE – np. w segmen-cie mebli dla gospodarstw domowych wydaje się w Rumunii 10 razy mniej niż w krajach unijnych. Nie jest to przecież kwestia gustu, a zasobności portfela. Stąd nie dziwi wskazanie niskich cen jako jed-nej z preferencji klientów. d

Fot.

arch

iwum

WARTO�� EKSPORTU (W�Z�) WYBRANYCH GRUP MEBLI Z�POLSKI DO RUMUNII

Kod 2010 2011 I kwarta� 2012

9401 57.276.929 78.337.643 22.847.071

9402 251.572 88.498 116

9403 78.091.408 86.910.303 18.404.979

Kod: 9401 Meble do siedzenie (bez obj�tych pozycj� 9402), nawet przekszta�calne w�miejsca do spania, oraz ich cz��ci

9402 Meble lekarskie, chirurgiczne, dentystyczne lub weterynaryjne; fotele fryzjerskie i�podobne, obrotowe, z�pochylonym oparciem lub podnoszone; cz��ci do powy�szych artyku�ów

9403 Meble inne ni� w�pozycjach 9401 i�9402 i�ich cz��ci

Oprac. na podst. danych GUS

RYNEK RUMU�SKI TO RYNEK DU�Y, OTWARTY NA IMPORT.

DOSTAWCY Z�INNYCH KRAJÓW MUSZ� JEDNAK RYWALIZOWA�

ZE SPOR� KONKURENCJ� LOKALN�. Bartosz Karasi�ski,

dyrektor eksportu Nowy Styl Group.

od lewej:

Martin Slabschi, Head of Market Region 2 fi rmy Julius Blum z siedzi-bą w Austrii. Odpowiada za sprzedaż fi rmowych produktów w Europie Środkowej i Wschodniej. W tym roku mija 60 lat od założenia fi rmy.

Andrzej Michalski jest członkiem Zarządu fi rmy Blum Polska odpo-wiedzialnej za sprzedaż okuć meblowych austriac-kiego producenta na rynku krajowym. Firma obchodzi w tym roku jubileusz 20-lecia.

JESTE�MY KONSEKWENTNI

Z Martinem Slabschi, szefem sprzeda�y regionalnej � rmy Julius

Blum i�z Andrzejem Michalskim, cz�onkiem Zarz�du � rmy Blum

Polska, rozmawia Diana Nachi�o.

bran�a�wywiad


f

W tym roku przypada po-dwójny jubi-leusz: 60-lecie fi rmy Julius Blum i 20-le-

cie Blum Polska. Julius Blum to wciąż rodzinna spółka, prawda?

Martin Slabschi: Tak, fi rma jest w 100% własnością rodziny Blum. Dwóch właścicieli pracuje w naszej spół-ce na stanowiskach menedżerów. Ger-hard Blum jest odpowiedzialny za sprze-daż i marketing a jego brat Herbert Blum odpowiada za stronę techniczną.

Czy chcą Państwo utrzymać fi rmę w ro-dzinnych rękach, czy też są plany jej sprzedaży?

MS. Nie mamy takich intencji, żeby sprzedawać naszą fi rmę ani w całości, ani nawet w części. Naszym celem jest zacho-wanie jej w rękach rodzinnych. Nie cho-dzi nawet o właścicieli a o pracowników.

Szczerze mówiąc, byłam zaskoczona, że historia fi rmy Blum zaczęła się od produkcji haceli, czyli gwoździ do koń-skich kopyt.

MS. 60 lat temu było zapotrzebowanie na tego typu produkty. Jednak po jakimś czasie okazało się, że w przyszłości nie będzie to stabilnym i bezpiecznym biz-nesem. Julius Blum zaczął więc szukać nowych idei i produktów, które mógłby wytwarzać na bazie parku maszynowego, którym dysponował. Zaczął produkować

zawiasy do okien i drzwi. Po kilkunastu latach,

kiedy przedsię-biorstwo było

gotowe do zmian, zdecy-dował, że war-to skorzystać

z możliwości i perspektyw, jakie stwarzał

przemysł meblarski. Pierwszymi produ-kowanym przez fi rmę Blum okuciami były zawiasy i prowadnice szufl ad. Kilka lat temu dołączyły do nich systemy pod-nośników do frontów górnych. Początko-wo była to spółka o charakterze wybitnie lokalnym. Obsługiwała wyłącznie klien-tów z rynku austriackiego i w niewielkim stopniu szwajcarskiego.

Jak jest dzisiaj? Czy fi rma ma już zasięg globalny?

MS. Nasze okucia są wszędzie tam, gdzie ma miejsce produkcja mebli. Mamy 27 spółek córek i wiele przedsta-wicielstw w ponad 50 krajach. Obecnie nasze produkty wysyłamy do ponad 100 państw na całym świecie.

Jest Pan odpowiedzialny za sprzedaż w Europie Środkowej i Wschodniej. Jak na tle regionu i całej grupy ocenia Pan nasz rynek krajowy?

MS. Wszystkie kraje w regionie środ-kowo i wschodnioeuropejskim w ciągu ostatnich lat wykazały wzrost. Rynki meblowe rozwijają się bardzo szybko i wiele potrzeb musi zostać zaspokojo-nych. Można powiedzieć, że produkcja meblowa rośnie i rośnie. Za tą falą po-dąża też fi rma Blum. Rynek polski jest ciekawy, bo Polaków interesują produkty wysokiej jakości. Staramy się rzetelnie pracować dla naszych klientów i jest to podstawą naszego sukcesu zarówno w Polsce, jak i w Europie Centralnej oraz Wschodniej.

Który z krajów znajdujących się w Pana regionie jest najbardziej dynamiczny?

MS. Wśród krajów wschodnioeuro-pejskich Polska jest rynkiem najwięk-szym. Rynkiem, który rośnie najszybciej i jest najsilniejszy. Dzieje się tak, ponie-waż Polacy mają bardzo silne i dobre re-lacje, zarówno z partnerami ze swojego kraju, jak też z Unii Europejskiej. Z na-szych obserwacji wynika, że Polacy są

bardzo kreatywni. Polska branża charak-teryzuje się wysoką dynamiką rozwoju. 20 lat temu otworzyliśmy tutaj własne przedstawicielstwo a w 2007 r. duże cen-trum logistyczno-montażowe. Tym sa-mym, Polska dołączyła do Austrii, USA i Brazylii, czyli grupy państw w których posiadamy swoje miejsca produkcji.

Jak zapewne się Pan orientuje, Polska jest znaczącym eksporterem mebli. Jednak kuchnie, do których głównie ad-resowane są okucia fi rmy Blum, nie są w tej grupie pozycją dominującą.

MS. Tak się szczęśliwie składa, że je-steśmy dostawcą okuć do kuchni, które trafi ają również na eksport. Myślę, że korzyści są dla obu stron. W sprzedaży eksportowej kuchni jest bardzo ważne, aby ich wyposażenie było na bardzo wy-sokim poziomie.

Na pewno bardziej opłacałoby się Pań-stwu, gdyby dostarczali Państwo akce-soriów głównie do mebli mieszkanio-wych.

Andrzej Michalski: Wydaje mi się, że wnioski nie są tak oczywiste. Polskie meble skrzyniowe często sprzedawa-ne są jako produkty anonimowe z logo sieci handlowej. Najbardziej istotnym elementem atrakcyjności produktu jest jego niska cena. Staramy się, aby na-sza oferta była wysokiej jakości. Mebel mieszkaniowy nie musi być wyposażony w akcesoria bardzo wysokiej jakości, bo nie jest tak intensywnie eksploatowany jak kuchnia.

Jak to się stało, że fi rma Blum znalazła się na wiodącej pozycji wśród dostaw-ców okuć meblowych?

MS. To miło, że postrzega nas Pani jako jednego z liderów.

Wydaje mi się, że nie jestem w tej opinii osamotniona…

MS. Myślę, że decyduje o tym fi rmo-wa strategia w największym stopniu ukie-runkowana na klienta fi nalnego. Staramy się pamiętać o tym, że każdy może zostać naszym odbiorcą, niezależnie od tego czy jest dystrybutorem, studiem meblowym czy też producentem mebli. Słuchając klientów z różnych grup branżowych staramy się zrozumieć ich potrzeby, idee, marzenia. Staramy się być najlepsi w ich spełnianiu. Jeżeli robi się to konsekwent-nie, sukces na pewno przyjdzie.

Podobno ostatni rok fi nansowy był dla Państwa bardzo korzystny. Jak to się stało, że w momencie, kiedy wszyscy mówią o kryzysie, fi rma Blum odnosi sukcesy fi nansowe?

W POPRZEDNICH LATACH MY RÓWNIE� ODCZUWALI�MY SPADEK OBROTÓW. BYLI�MY

MILE ZASKOCZENI W�JAK WIELU KRAJACH NAST�PI�A POPRAWA

I�JAK BARDZO BRAN�A MEBLARSKA WZMOCNI�A SI�.

OCZEKUJEMY NAST�PNEJ FALI KRYZYSU. JEDNAK NIKT NIE

JEST W�STANIE POWIEDZIE�, JAK SZYBKO NAST�PI

I�O JAKIM B�DZIE NASILENIU�Martin Slabschi

666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666 BIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZIZBIZZBIZBIZBIZZBIZBIZBBIBIZZZZBBBIZZB ZZZBIZBBIZZBIZZIZBIZZBIZBBBIZIB NESNESNESNESNESNESNNESNESNESNESNESENESSNESNESNESNESNESENESNESNNENESNESNEEESNESNESNESENESESESSNENNEESNESNNESNESNNNES bmebmebmebmebmebmebmebmebebmebmebmebmebmemebmebmebmemebmebmebmebmebmebmebmebmebmebmebmebmebbbmemebebebmebmebmeememebmebmmebmmebmmeebmebmem ble.le.le.le.le.le.le.le.le.lele.le.le.le.le.le.le.le.e.lele.le.e.lle.llle.le.llle.le.ele.lelleelee.le.lele.lee.plplpl pl l plpl pl plpl ppl pl plplplpl plpl lpl pplplpl plpl plplppl lpl lpllplpl plppl plpl pl pplppppp �� ppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppa�da�a�da�da�da�da�da�da�da�da�ddda�da�daaa�da�da�da�da�da�dda�da�da�daa�da�a�a�da�da�da�da�da�dda�da�da�dda�a�da�daa�daa�d�a�daaa�aa daaa�aaa��a�daa��aa�da da�d�a da� zieziezieziezieiezieiezieziezieziezieziezieizieziezieezieziezieieiezieiezieiizieieziezzieezieeziiezizizieeezizzieezzieeeiezzii rnirnirnirnirnrnirnirniirnirnirninrnirnirrnirnirnirnirnirnirnirnrnniniirnrnirniniiirnirnirnirnrnirnirnrrnirninnrninrnnnirrnnrniniinnrnininik 2kk 2k 2k 2kk 2k 2kk 2k 22k 2kk 2kk 2k 222kk 2k 2k 2k 2k 22k 2k 2k 2k 2k 2k 2k 2k 2kk 2k 2k 2k 2k 2k 2k 2kkk 22222k 2kkkk 2kkk 22222kkk 2k 2kk 2kkk 2k 2k 222k 2kk 2k 222k 220100010121121212121220000011112121221200000100111111212000001111000000111112121212000011111221200000111110000011112111200000011200011200000121000011000001000000000000 20000 2000001210001200012000010000112200 20012

ZAPRASZAMY DO UDZIA�U W SIÓDMEJ

EDYCJI KONKURSU� nowe kategorie

� zmody� kowane zasady� szeroka promocja

szczegó�y na stronie www.diamentmeblarstwa.pl

patroni medialni:

organizatorzy:

patroni honorowi:

2013

DIAMENTMEBLARSTWA

SI�GNIJ PO DIAMENT!

bran�a�wywiad

f


MS. W poprzednich latach my rów-nież odczuwaliśmy spadek obrotów. By-liśmy mile zaskoczeni w jak wielu krajach nastąpiła poprawa i jak bardzo branża meblarska wzmocniła się. Oczekujemy następnej fali kryzysu. Jednak nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak szybko na-stąpi i o jakim będzie nasileniu.

Które z krajów przyniosły największe dochody?

MS. Bardzo duże problemy go-spodarcze miały takie kraje, jak Stany Zjednoczone, Hiszpania, Portugalia i w niewielkim stopniu Holandia. Najlepiej rozwijały się rynki Europy Wschodniej i Centralnej a także kraje azjatyckie.

Jak ten rok fi nansowy zamknęło polskie przedsiębiorstwo?

AM: Mimo, że w Polsce dużo mówi się o kryzysie, to jednocześnie widocz-ny jest rozwój budownictwa. Powoduje to, że cały czas jest zapotrzebowanie na meble.

MS. Chciałabym zaznaczyć, że nie tylko meblarstwo jest przyczyną wzrostu obrotów w Polsce. Jest nim również ze-spół ludzi pracujących w waszym kraju.

Czy polska ekipa wyróżnia się na tle grupy?

MS. Polacy są efektywni, otwarci. Mają szerokie horyzonty. Uważnie przy-glądają się światu.

AM. Myślę, że ciekawość jest naszą cechą narodową. Jesteśmy otwarci na podpowiedzi od klientów końcowych. Poszukujemy rozwiązań. Podobną otwartością wyróżniają się też klienci z sektora przemysłowego. Producenci mebli również chcą się wyróżnić i zapro-ponować klientom fi nalnym jak najlep-szy produkt.

Jaki produkt sprzedaje się w Polsce naj-lepiej?

AM. Myślę, że nie można wymie-nić takiego lidera. Specjalizujemy się w trzech grupach produktowych: syste-mach zawiasów, szufl ad i podnośników do frontów górnych. Sprzedaż w każdej z wymienionych grup jest rozwojowa.

Czy można wskazać bestseller w grupie?MS. Duży sukces niosą ze sobą za-

wiasy „Clip top” z wbudowanym „Blu-motion” oraz zespół podnośników do klap górnych „Aventos”.

Niespełna rok minął od debiutu syste-mu „Movento” na targach „Interzum” do ich wprowadzenia na rynek krajowy. Czy wszędzie debiut odbywa się w tym samym czasie?

MS. Wprowadzanie produktu na ry-nek jest procesem i odbywa się stopnio-wo. Robimy tak ze względu na potrzebę zapewnienia komfortu użytkownikom na całym świecie. Najpierw prototyp tra-fi a do odbiorców w Austrii i Szwajcarii. Jest przez nich testowany.

AM. Uważam, że niespełna rok od prezentacji prototypu do globalnego debiutu rynkowego to stosunkowo nie-wielki odstęp czasowy.

Chciałabym zapytać o ceny. W ubiegłym roku w górę poszły ceny stali, która jest podstawowym surowcem do produkcji Państwa akcesoriów. Czy wpłynęło to na wzrost cen fi rmowych produktów?

MS. Tak, podwyższyliśmy ceny jesie-nią ub.r.

Czy były znaczące?AM. Podwyżka była na poziomie

2-3%. Niestety, nie jesteśmy w stanie pozostać obojętni na podwyżki cen su-rowca. Poprzez automatyzację produk-cji i poprawę jej wydajności staramy się utrzymywać ceny naszego asortymentu na stabilnym poziomie. Nie zawsze jest to jednak zależne wyłącznie od nas.

Jakie są perspektywy stabili-zacji cen komponentów?

MS. W ciągu ostatnich lat nauczyliśmy się, że nie ma sensu przyzwyczajać się do stanu rzeczy jaki miał miejsce wczoraj czy też ma miejsce dziś. Jakiś czas temu ceny były bar-dziej stabilne. W najbliższej przyszłości prognozuję ich gwałtowne wzrosty i upadki.

Wiele zależy od tendencji rynkowych, ale i od spekulacji.

Od dawna znana jest idea Dynamic Space fi rmy Blum. Na ile projekt ten jest otwarty na wprowadzanie zmian?

MS. Koncept Dynamic Space w wie-lu aspektach jest bardzo uniwersalny. Oczywiście, cały czas obserwujemy w jaki sposób ludzie pracują w kuch-ni. Chcemy mieć pogląd, czy warto coś zmieniać. Sprawdzamy też na ile Dyna-mic Space sprawdza się podczas urzą-dzenia kuchni meblami o nowoczesnym wzornictwie i sprzętami o nowocze-snych technologiach.

AM. Żeby idea Dynamic Space miała szansę rozwoju staramy się mieć kontakt z jak najszerszą grupą klien-tów końcowych. Dla osób poszukują-cych informacji o praktycznej kuchni przygotowaliśmy magazyn „Kuchenne inspiracje”. Prezentujemy w nim infor-macje o idei Dynamic Space oraz ergo-nomii w kuchni.

Co, w Państwa opinii, jest najlepszą drogą dotarcia do klienta fi nalnego?

AM. Staramy się wykorzystywać każ-dy możliwy sposób: poprzez gazetę czy też stronę internetową. Cel ten w dużym stopniu realizujemy przez naszych part-nerów: fi rmy dystrybucyjne, producen-tów mebli i stolarzy. Coraz większą popu-larność zyskuje możliwość skorzystania z „Jazdy próbnej kuchni”, czyli sprawdze-nia u nas ergonomiczności i praktyczno-ści projektu kuchni przed jego realizacją.

Podobno realizują Państwo rozbudowę magazynu. Z czego to wynika?

AM. Właśnie zakończona została rozbudowa maga-zynu i jest ona wynikiem ciągłego poszerzania na-szego asortymentu. Chce-

my, żeby serwis obsługi klienta był na wysokim poziomie zarówno dziś,

jak i jutro.


MIMO, �E W�POLSCE DU�O MÓWI SI� O�KRYZYSIE, TO JEDNOCZE�NIE

WIDOCZNY JEST ROZWÓJ BUDOWNICTWA. POWODUJE TO, �E

CA�Y CZAS JEST ZAPOTRZEBOWANIE NA MEBLE. Andrzej Michalski

Fot.

arch

iwum

Mi w i P ie

NIEPRZEWIDYWALNIOd 25 lipca do 7 wrze�nia br., w�katowickim Rondzie Sztuki, mo�na by�o ogl�da� pokonkursow� wystaw� Najlepsze Dyplomy Projektowe Akademii Sztuk Pi�knych 2012. Zaprezentowano na niej 28 prac z�sze�ciu ASP: w�Gdasku, Katowicach, Krakowie, odzi, Warszawie, Wroc�awiu, a�tak�e z�Uniwersytetu Artystycznego w�Poznaniu.

K onkurs Najlepsze Dyplomy Aka-demii Sztuk Pięknych, już po raz trzeci, został zorganizowany przez katowicką Akademię Sztuk Pięknych. Jego cel to promowa-nie młodych projektantów, m.in.

poprzez przekazywanie środków pieniężnych, które pozwolą na rozwijanie pomysłów przedstawionych w pracach dyplomowych. Jury złożone z rektorów uczelni artystycznych nominowało w tym roku siedmiu laureatów. Nagrodą główną rektorów ASP uhonorowano Waldemara Węgrzyna z ASP w Ka-towicach za dyplom „Książka jako interfejs. Projekt publikacji książki i aplikacji multimedialnej”.

Podczas tegorocznej edycji konkursu nagrody przyznali również Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałek Województwa Śląskiego oraz Prezydent Katowic. Pula nagród sięgnęła niemal 50 tys. zł.

Ranga konkursu w środowisku projektantów z roku na rok wzrasta. Tego typu konfrontacje są bowiem doskonałą okazją do pokazania przekroju problemów projektowych oraz sposobów ich roz-wiązywania w kontekście akademickich programów edukacyjnych. d

design�wydarzenia



Fot.

Mic

hał J

ędrz

ejow

ski

M�ODZI, ZDOLNI,

Jan Godlewski, ASP w Warszawie, „Ply. Meble ze sklejki”, nagroda Marszałka Województwa Śląskiego.

Marta Dolnicka, ASP w Krakowie, „Sinus--Cosinus. Projekt zestawu siedzisk i stołu z profi li aluminiowych”, nagroda kwartalnika „Design Alive”.

Joanna Polińska, UA w Po-znaniu, „Sprężyna w meblu tapicerskim”.

Joanznanntapicic

Kamila Szcześniak, UA w Poznaniu, „Moow – motywacja kreatywności.

Stymulujące miejsce pracy”.

Beata Nikołajczyk, ASP w Łodzi, „Moduły z tektury falistej umożliwiające funkcjonalną aranżację przestrzeni publicz-nej”, nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.


advertorial�design

doświadczeń, a przede wszystkim bezpośred-niego kontaktu z Klientami. Spotkania te kreują wizerunek fi rmy, umacniają jej pozycję na rynku oraz świadczą o poszerzaniu kręgu partnerów biznesowych.

Kolejna już edycja Targów Partnerskich, a tak-że liczba nowych Klientów, którzy odwiedzili Centrum Wystawiennicze Szynaka Meble jest do-skonałym dowodem na to, że spotkania te na do-bre wkomponowały się w terminarz imprez bran-żowych. Bogata oferta produktowa, jak również wyjątkowy klimat Centrum Wystawienniczego, sprzyjały owocnym rozmowom handlowym, kontynuowanym podczas zorganizowanego trze-ciego dnia targów spotkania biznesowego Aft er Work Party. Niezapomniana zabawa w rytmach największych muzycznych przebojów, pokaz żon-glerki artystycznej i wyśmienite przysmaki kuch-ni wiejskiej umilały gościom czas do późnych godzin nocnych.

Organizatorzy trzeciej edycji Targów Partner-skich dziękują wszystkim gościom za przybycie i za-praszają na kolejne edycje Targów Partnerskich. d

Szynaka-Meble sp. z�o.o.14-260 Lubawa, ul. Dworcowa 20

tel. +48 89 645 21 28fax +48 89 645 53 62

[email protected]

O rganizatorzy – Grupa Meblowa Szy-naka Meble oraz Partnerzy, produ-cenci mebli tapicerowanych: Cot-ta i Tombea, a także fi rmy Oristo

i Szkłomal – to prawdziwi profesjonaliści w przycią-ganiu tłumu gości, zarówno z kraju jak i z zagranicy. Na ponad 1.000 m2 zaprezentowano 30 systemów mebli skrzyniowych z bieżących kolekcji Prestige-Line i TrendLine, z czego aż 7 to nowości produk-towe, nie pokazywane wcześniej. Zaprezentowano również 5 premierowych systemów mebli łazienko-wych, a także kolekcję szaf z drzwiami przesuwny-mi. Ważnym wydarzeniem było symboliczne prze-cięcie wstęgi, inaugurujące wprowadzenie na rynek przez Wolsztyńską Fabrykę Mebli nowej marki me-bli kuchennych Moelke Kuchnie. Oferta ta skiero-wana jest do średniego segmentu rynku, poszukują-cego zarówno aktualnych trendów wzorniczych, jak i trwałych materiałów w przystępnej cenie.

Tegoroczna edycja targów miała wyjątkowe znaczenie dla Grupy Meblowej Szynaka Meble. Przypadająca w tym roku 55 rocznica istnienia fi rmy stała się doskonałą okazją do wprowadzenia odważnych zmian wizerunkowych. Pod hasłem „Metamorfoza” zaprezentowano nowe logo fi rmy, nowy layout katalogów i materiałów reklamo-wych. Wszystko to spotkało się z akceptacją przy-byłych gości. Jubileusz 55-lecia jest również oka-zją do przypomnienia, że fi rma Szynaka Meble to przedsiębiorstwo rodzinne, wielopokoleniowe.

Targi Partnerskie, upływające pod hasłem „Zawsze blisko ludzi” to doskonała okazja do zaprezentowania nowości handlowych, wymiany

Tegoroczna, trzecia ju� edycja Targów Partnerskich organizowanych w�dniach 10-14 wrze�nia 2012�r. w�Centrum Wystawienniczym Szynaka Meble w�I�awie okaza�a si� prawdziwym sukcem wystawców.

KOLEJNY SUKCES TARGOWY

Centrum Wystawiennicze Szynaka Meble.

Premiera Kuchni Moelke.

Spotkanie i owocne rozmowy z przedstawicielami fi rmy BEGA.

W ystawa to p r e z e n t a c j a a u t o r s k i e g o P r o g r a m u Edukacyjno--Projektowego

(PE-P), realizowanego nieustannie od 11 lat na Wydziale Architektury i Wzor-nictwa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu przez dr hab. Katarzynę Laskowską prof. nadz UAP. Pracownia Programów Edukacyjnych i Współpracy z Przemysłem konsekwentnie łączy edu-kację z przemysłem. Efektem jest ponad 50 prototypów produkcyjnych, 5 wdro-żonych do produkcji projektów i 95% pracujących w zawodzie absolwentów.

Kolekcja, na którą składa się 11-letni dorobek Programu Edukacyjno-Pro-jektowego, jest jednym z nielicznych przykładów zbioru dokumentującego osiągnięcia studentów UAP, polskiego przemysłu meblarskiego oraz rozwój wzornictwa w sposób kompleksowy. Dbamy, aby była pokazywana w nowych odsłonach w Polsce i Europie. Tłumaczy-

my za jej pomocą proces rozwoju nowych produktów i kompleksowy proces pracy w zespołach interdyscyplinarnych. Me-ble oraz elementy wyposażenia wnętrz, a także dokumentacja procesu z kolekcji PE-P wypełnią na pół roku nowoczesną przestrzeń Wydziału Fizyki Uniwersyte-tu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kampus Uniwersytetu im. Adama Mic-kiewicza w Poznaniu „Morasko” to nie tylko miejsce pracy naukowców i studen-tów, to również miejsce międzynarodo-wych konferencji, wykładów otwartych, szkoleń weekendowych dla menedżerów. Warto także dodać, że przestrzeń Kampu-su „Morasko” otwarta jest dla mieszkań-ców Poznania i często odwiedzana.

Wystawa „Projekt – Proces – Pro-dukt” na przestrzeni 500 m2 prezentuje techniki pracy, proces i efekty współpra-cy PE-P z przemysłem:• proces projektowy: szkolenia, badania,

analizy, projekty koncepcyjne, makie-ty, szkice, dokumentacje,

• prototypy i produkty: 22 niezależne projekty w rożnych wersjach materia-

łowych z lat 2003-12, systemy siedzisk do przestrzeni publicznych, rodziny stolików, siedzisk, foteli, wyposażenie biur, oświetlenie, terminale infor-macyjne (w tym pięć wdrożonych projektów do produkcji przez Noti i Marmorin),

• partnerów poszczególnych projektów i edycji PE-P,

• proces doboru materiałów drewno-pochodnych: dekory, wybarwienia, faktury.

Podstawowa w procesie Programu Edukacyjno-Projektowego współpraca z zewnętrznymi 30 partnerami w ra-mach 65 kooperacji doprowadziła do powstania 171 niezależnych projektów, z których 53 zostały wykonane w po-staci prototypów. Uczestniczyło w nich 131 studentów Wydziału Architektury i Wzornictwa UA w Poznaniu (dane z września 2012 r.). Nasi partnerzy to producenci mebli i produktów (Atlas Meble Kuchenne, Balma, Black Red White, BRW, Krismar, Marmorin, MBH, Meble Vox, Mikomax, Noti, Paged, Po-snet, Profap, Profi m, Sitag), producenci materiałów i akcesoriów (Blum, Egger, Forbo, Hettich, Kronopol, Kronospan, Kronospan HPL, Pfl eiderer, Ridex De-koracje, Schattdecor, Siro), a także in-stytucje i media: „2+3D”, „Architektura & Biznes”, „Arena Design”, „BIZNES meble.pl”, „Design Alive”, Instytut Wzor-nictwa Przemysłowego, „Meblarstwo Komponenty i Technologie”, „Meble Plus”, Meliński-Minuth, Międzynarodo-we Targi Poznańskie, Profundo, rzeczy.net, UMWW, Zamek Cieszyn. Stali part-nerzy podczas 11 zakończonych edycji PE-P to Schattdecor i Międzynarodowe Targi Poznańskie. d

„PROJEKT –�PROCES

–�PRODUKT”

Wystawa „Projekt –�Proces –�Produkt” inauguruje wspó�prac� Uniwersytetu Artystycznego w�Poznaniu i�Wydzia�u Fizyki Uniwersytetu

im. Adama Mickiewicza w�Poznaniu. Wystawa oraz towarzysz�ce jej cykliczne prezentacje b�d� trwa�y od pa�dziernika 2012�r. do kwietnia 2013�r., daj�c

mo�liwo� wzajemnego poznania si� oraz budowy wspólnych projektów badawczych.

design�wydarzenia


K a t a r z y n a L a s k o w s k a

Wystawa „Projekt –�Proces –�Produkt”Organizatorzy: Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu i Wydział Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w PoznaniuPartnerzy: Schattdecor, Pfl eiderer Miejsce: Wydział Fizyki – Kampus Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu „Morasko”Czas: 10 października 2012 r. – 10 kwiet-nia 2013 r.Patronat: Instytut Wzornictwa Przemy-słowego Patronat medialny: „BIZNES meble.pl”, DesignAliveOtwarcie wystawy: 10 października 2012 r., godz. 12.00Kurator wystawy: dr hab Katarzyna Laskowska prof. nadzw. UAP

P A T R O N A T

Fot.

arch

iwum

wydarzenia�design



ETNO-PROJEKTPodró� przez Polsk� i�Bia�oru� w�poszukiwaniu inspiracji kultur� tradycyjn� to jeden z�elementów warsztatów odbywaj�cych si� w�ramach projektu „Etno-projekt. Polsko-bia�oruskie inspiracje etniczne w�designie m�odych”.

Z apraszamy do od-krywania nowego spojrzenia na kulturę własną i sąsiednie-go kraju – zachęcają przedstawiciele sto-

warzyszenia Pracownia Etnografi czna im. Witolda Dynowskiego, która razem z Białoruskim Związkiem Projektantów w ramach „Etno-projektu” zaprosiła do współpracy młodych projektantów z Polski i Białorusi. Uczestnikami dwu-tygodniowych warsztatów byli studenci i absolwenci grafi ki, wzornictwa i archi-tektury z obu krajów. Wspólnie poszu-kiwali odpowiedzi na pytanie, co dziś może znaczyć inspirowanie się tzw. kul-turą ludową. Najpierw na wykładach i w rozmowach, które krążyły wokół tematu etnodesignu a następnie podczas wycie-czek do skansenów, spotkań z ludowymi twórcami, czy odwiedzin w muzealnych magazynach. Później młodzi projektanci zmierzyli się z dziedzictwem kultury wsi we własnych projektach. Inspirowaliśmy się nie tylko wzorami, kolorami, formą, czy technikami tworzenia, ale też ideami takimi jak wielokrotne wykorzystanie materiałów – podsumowują uczestnicy projektu. Wernisaż wystawy „etno-pro-jektów” odbył się 15 września br. w Mu-zeum Architektury Ludowej w Stroczy-cach na Białorusi. d

Półka modułowa pomaga zorganizować przestrzeń domowej biblioteczki zarówno w dużych, jak i w małych pomieszczeniach. Autorką projektu „Półki po białorusku” jest Masha Kulinskaja, absolwentka Wydziału Designu Białoruskiej Państwowej Akademii Sztuki. Jej autorstwa jest również „Etno-kalendarz, czyli kalendarz z magnesami wykonanymi w stylu etnicznym.

Dla Julia Janiuk, absolwentki Wydziału Projektowania Grafi cznego i Mediów Europejskiego Uniwersytetu Humanistycznego, inspiracją do stworzenia „Laminatu modułowego” stały się kobiece stroje łowickie. Zabawka „Skrzynia-transformer” wykorzystuje ludowe ornamenty.

Aleksandra Gajzler, absolwentka architektury wnętrz w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu zapro-jektowała „ULisko” – niekonwencjonalne miejsce do pracy w domu o formie zainspirowanej kształtem tradycyjnych uli wyplatanych ze słomy. Słomiany stół w projekcie mebli do przestrzeni publicznych „Słomą w stół” nawiązuje do świątecznej ludowej tradycji trzymania źdźbeł słomy pod obrusem.

Lampy diodowe „Sad” przypominają o symbo-lu witalnej siły i odnowy – gałązce iglaka lub drzewa liściastego. Wzór na abażurze lampy „Bocian” wykonany jest według motywów orna-mentów tradycyjnych. W białoruskiej kulturze tradycyjnej bocian sym-bolizował powodzenie w domu. Gdy budował gniazdo w pobliżu, było to dobrym znakiem dla gospodarzy. Autorka: Katia Kalatskaya, absolwentka Wydziału Wzornictwa Białoruskiej Państwowej Akademii Sztuki.

advertorial�design


Z perspektywy skutecznego za-rządzania, branża meblowa boryka się z typowymi pro-blemami, takimi jak minima-

lizowanie wartości magazynu czy zwięk-szanie przychodu ze sprzedaży. W ich rozwiązaniu pomóc może odpowiednio przygotowany system informatyczny, którego zadaniem jest zautomatyzowanie procesów powtarzalnych oraz dostarcza-nie aktualnych i odpowiednio przetworzo-nych informacji w chwili podejmowania ważnych decyzji biznesowych.

Przy wyborze systemu ERP menedże-rowie fi rm z sektora meblarskiego po-winni zwrócić szczególną uwagę na to, by oferowany im produkt był ukierunkowa-ny na specyfi kę działalności. Właściwie dobrane i wdrożone oprogramowanie pozwala m.in. dokładnie określić datę realizacji każdego zamówienia, a tak-że utrzymać w ryzach cały system cen i marży. System podpowiada optymalne

miejsce składowania towaru w magazy-nie i wspiera proces przygotowywania wysyłek. Przykładowo – dzięki racjonali-zacji zakupów i zwiększeniu dostępności asortymentu oczekiwanego przez klienta – można liczyć na skrócenie czasu na po-dejmowanie decyzji zakupowych o 76% oraz zwiększenie marży ze sprzedaży o 11,31%.

Oprogramowanie Comarch, wdrażane przez Graphcom, pozwala na zbudowanie racjonalnego harmonogramu produkcji, właściwe przydzielenie pracownikom za-dań oraz zaplanowanie czasu pracy. Uła-twia wybór optymalnej metody produkcji i skrócenie czasu wykonania produktu. Modyfi kacja istniejących technologii jest bardzo ułatwiona – dzięki temu przedsię-biorstwo otwiera się na realizację indywi-dualnych zamówień klientów.

W celu osiągnięcia najlepszych efek-tów oraz szybkich zwrotów poniesio-nych nakładów fi rma Graphcom prze-

prowadza u klienta gruntowną analizę, tzw. Audyt Korzyści. Analiza ta pozwala sprawdzić, w jaki sposób funkcje ofero-wanego oprogramowania przyczynią się do zwiększenia efektywności procesów. Po przeprowadzeniu audytu, w trakcie 2-3 spotkań, możliwe jest odkrycie obsza-rów, w których zmiana podejścia lub wy-korzystanie gotowych narzędzi zmniejszy zaangażowanie pracowników i pozwoli zaoszczędzić lub uzyskać dodatkowe przychody.

Zakup systemu to inwestycja, od której należy oczekiwać zwrotu. Fir-ma Graphcom jest w stanie precyzyjnie określić czas zwrotu z inwestycji (ROI), a także wskazać, jakiego rzędu korzyści i oszczędności przedsiębiorstwo może wygenerować. Specyfi ka metodyki, a tak-że doświadczenie fi rmy pozwalają nam prognozować, że zwrot z inwestycji dla przedsiębiorstw meblowych nie powinien przekroczyć 26 miesięcy od momentu wdrożenia systemu – podkreślają specja-liści z fi rmy Graphcom. Co więcej, Gra-phcom w ramach gwarancji czasu zwro-tu z inwestycji jest gotowy zaryzykować znaczną część swojego wynagrodzenia.

Stosowana przez Graphcom unikalna metodyka wskazuje kilka obszarów, mają-cych szczególnie duży wpływ na zwiększe-nie efektywności przedsiębiorstwa elek-tro. Są nimi m.in.:• elektroniczna platforma współpracy

z odbiorcami i dostawcami,• automatyzacja przepływu dokumentów

z dostawcami i odbiorcami,• automatyzacja powtarzalnych czynności

– np. procesów logistycznych i obsługi transportu,

• zastosowanie urządzeń mobilnych w magazynie,

• zastosowanie rejestratorów operacji na produkcji,

• uszczelnienie polityki cenowej,• wspieranie decyzji zakupowych i kon-

trola zapasów,• gromadzenie informacji o popycie

i precyzyjna analiza danych.Innowacyjna metodyka fi rmy Graph-

com dostarcza branżowym specjalistom właściwego narzędzia, które ułatwia im podjęcie racjonalnej decyzji o wyborze do-stawcy systemu ERP w oparciu o konkret-ne fakty i prognozy, a nie jak dotychczas – bazując jedynie na intuicji. d

Graphcom sp. z�o.o60-151 Pozna�, ul. �wietlana 26

tel. +48 61 653 07 06fax +48 61 653 07 07

26 miesięcy to maksymalny czas zwrotu inwestycji przedsiębiorstwa w system ERP. Firma Graphcom gwarantuje, że opiera się na konkretnych liczbach, które można oszacować, zamawiając Audyt Korzyści w przedsiębiorstwie.

ERP�– OPTYMALNE NARZ�DZIE

design�wydarzenia


P omimo trudnej sytuacji go-spodarczej w Europie, „Ma-ison & Objet” pozostaje atrakcyjnym wydarzeniem

o skali międzynarodowej. Wrześniowa edycja targów przyciągnęła do Paryża 70.916 zwiedzających. Odnotowano spa-dek liczby gości o 4,7%, w porównaniu z jesienią ubiegłego roku. Redukcja ta może wynikać z mniejszej o 6,8% liczby zwiedzających z Francji. Natomiast liczba turystów zagranicznych utrzymała się na stabilnym poziomie, przy spadku o zale-dwie 2%. Najliczniej reprezentowanymi państwami były Belgia, Włochy, Niemcy,

Pary� to miasto, które przyci�ga jak magnes –�nie mo�e zawie�� a�mo�e uwie��. Elektryzuj� i�uwodz� tak�e najgor�tsze barwy wrze�niowych targów „Maison & Objet” –�klasyczna czer� i�czerwie� w�nowej odsonie.

KLIMATY MOULIN ROUGE

Maison & Objet 2012Data: 7-11 września br.Miejsce: Paris Nord VilleprinteOrganizator: SAFILiczba zwiedzających: 70.916 osóbNastępna edycja: 18-22 stycz-nia 2013 r.

omimo trudnej sytuacji go-spodarczej w Europie, „Ma-ison & Objet” pozostaje


Ekspozycja belgijskiej fi rmy JNL.

Stół, proj. i prod. Marbrerie Rouillon.

Sofa dwuosobowa „Ykats, proj. Victor Caetano, prod. Azea.

Łóżko z ko-lekcji Timothy Oulton, proj. i prod. Timothy Oulton.

Fot.

arch

iwum

wydarzenia�design


Wielka Brytania, Szwajcaria, USA, Ho-landia, Rosja, Japonia i Hiszpania.

„Maison & Objet” uznawane jest za punkt widokowy na pojawiające się ten-dencje. Projektanci stanowią 35% odwie-dzających targi – dysponują przestrzenią, gdzie mogą pracować, rozmawiać i dzie-lić się swoją kreatywnością. Wyjątkowość tego wydarzenia podkreśla jego inter-dyscyplinarny i selektywny charakter, wpisujący się w obecne czasy i panującą modę. d

wydarzenia�design

Stołek „Krukski”, proj. i prod. Fatboy.

Konsola „Vulcano”, proj. lheureux jpascal, prod. Atelier Jean Pascal Lheureux.

Sejf „La Grande Fortezza Nera”, proj. i prod. Agresti.

Łóżko dzienne „Privê”, proj. i prod. Studio Koket.Lampa „Rose Rouge”, proj. i prod. Taff eta Deco.

Szafka gabinetowa „Celosia”, proj. Cristina Cao, prod. KÜPU.

Fotel „Pop’in Chair”, proj. Stéphane Mathieu, prod. Quinette Gallay.

design�wydarzenia


B a r b a r a S o j k o

WIERZ�, �E W�A�CIWO�CI MATERIA�U

S� W�STANIE SAME PODYKTOWA� FORM�, STA� SI� INSPIRACJ�

DO WYGL�DU, CELU I�KSZTA�TU PRZEDMIOTU.

Jan Lutyk –�uko�czy�

Etnologi� i�Antropologi� na

Uniwersytecie Warszawskim;

studiuje Wzornictwo na ASP

w�Warszawie oraz w�Fotogra� �

na �l�skim Uniwersytecie

w�czeskiej Opavie.

MAKE ME! 2012 Tegoroczny konkurs „Make me!” jeszcze nie ma laureata. Jego

nazwisko poznamy 18 pa�dziernika, podczas otwarcia „�ód� Design Festival 2012”. O�ten laur walczy 6 ró�nych projektów, które jury wybra�o spo�ród 130 zg�oszonych do konkursu. Ich autorami s� m�odzi, w�a�ciwie na pocz�tku kariery zawodowej, projektanci. Tak mówi� o�swoich projektach.

Mój projekt jest odzwierciedleniem poszukiwań, efektem dwuletnich badań i eksperymentów z fornirem i sklejką. „Ribbon” to innowacyjne – polegające na gięciu sklejki w trzech kierunkach – podejście do tradycyjnego tworzywa, jakim jest sklejka. Organiczna forma siedziska wynika z zachowania się materiału – warstwy forniru poddają się naturalnemu przebiegowi włókien drewna. Obiekt wygląda, jakby był wy-konany z pojedynczej „wstęgi” sklejki, jednak na potrzeby produkcji został podzielony. Dwa tłoczone moduły tworzą jedną nogę, zaś trzy identyczne nogi składają się na jeden stołek. Profi le dążą do uzyskania kształtów wypukłych w miejsce, typowych dla wyrobów ze sklejki, elementów płaskich, dzięki czemu zużywając mniej materiału uzyskujemy podobną sztywność. Ekolo-gicznie i ekonomicznie za razem. Użyte drewno to lokalny buk. Stołek można sztaplować.

SIEDZISKO „RIBBON”, proj. Jan Lutyk


wydarzenia�design

„Hocki” to klocki konstrukcyjne do zabawy w domu i w plenerze, w pojedynkę lub w grupie. Są tak zaprojektowane, by nie narzucać gotowych rozwiązań i nie zagłuszać dziecięcej kreatywności. Choć oparte na prostym pomyśle, nie są zabawką oczywistą i wymagają intelektualnego zaangażowania. Klocki uczą współpracy, sprzyjają integracji, pozwalają na tworzenie wielu przestrzennych konstrukcji w wielkiej skali. Wyko-nane są z 3-milimetrowej makulaturowej tektury falistej. Czysta, szara powierzchnia klocków zachęca do kreacji: malowania po niej, ozdabiania, wycinania. Dostępne są w 3 zestawach: Zamki (78 szt.), Domki (52 szt.), Kosmos (26 szt.).

ODRZUCAM �WIAT PRZEDMIOTÓW BANALNYCH

I�WTÓRNYCH, POPRZEZ SWOJE PROJEKTY CHC�

ODPOWIADA� NA REALNE POTRZEBY WSPÓ�CZESNEGO

CZ�OWIEKA.Wojciech Drab –�uko�czy� ASP

w�Krakowie; wspó�twórca grupy

projektowej odRzeczy, która od

2007�r. projektuje dla polskich

� rm.

KLOCKI „HOCKI”, proj. Wojciech Drab

PO RAZ PIERWSZY PODDAJ� SWÓJ PROJEKT OCENIE I�JESTEM NIEZWYKLE CIEKAWA, CZY POTRAFI� ZADZIWI� NIM ODBIORC�, SK�ONI� GO DO REFLEKSJI.Gosia Dziembaj –�absolwentka Wydzia�u

Informatyki Politechniki Szczeci�skiej;

od 2010�r., wraz z�m��em, Marcinem,

prowadz� studio projektowe Dizeno.

Parki pamięci, jako miejsca zadumy i ciszy, gdzie każde drzewo to inna historia, inna dusza. Bez płotków, sztucznych kwiatów i zerkania, kto ma większy znicz – to był punkt wyjścia dla projektu. „Ovo” dzieli się na trzy części: ŻYCIE – pojemnik na prochy z ekologicznego materiału; ŚWIATŁO – ceramiczny, półkolisty świecznik; PAMIĘĆ – ce-ramiczny, półkolisty pomnik z pamiątkową inskrypcją. Po złożeniu całość jest kulą. Pozioma kreska przecina ją na pół, dzieli na dwie części: życie i śmierć, niebo i ziemia, dusza i ciało, ci co odeszli i ci co zostali. Ceramiczna kula zostaje przy żyjących jako wspomnienie bliskiej osoby, prochy umieszczone w biodegradowalnej urnie, zakopa-ne w ziemi stają się podłożem pod nowe życie.

URNA „OVO”proj. Gosia Dziembaj


To moja praca dyplomowa. Pomysł zaprojektowania nowoczesnego ula miej-skiego pojawił się ponad rok temu, kiedy zainteresowałam się oddolnymi ruchami społecznymi, m.in. slow food, produkcją żywności w mieście i miastem-ogrodem. Ponieważ nie byłam związana w żadnym stopniu z pszczelarstwem, nawiązałam współpracę z fi rmą Stolarstwo-Tartacz-nictwo z Bolkowa. Panowie Ryszard Sułkowski i Radosław Spiena pomagali mi w podejmowaniu decyzji, razem szukali-śmy nowatorskich rozwiązań. W efekcie powstał prototyp ula miejskiego wykona-nego w technologii zakładu.

design�wydarzenia

80

FASCYNUJE MNIE TO, CO JU� BY�O –�INSPIRACJA, PRZEPROJEKTOWANIE,

REINTERPRETACJA. TO KLUCZE DO ODKRYWANIA W�STARYCH FORMACH ICH

NOWEGO RE.Alicja Patanowska –�absolwentka ASP we Wroc�awiu,

obecnie studiuje w�presti�owej Royal Collage of Art

w�Londynie na Wydziale Ceramiki i�Szk�a

„UL WIELKOPOLSKI” proj. Katarzyna Koprowska

TALE

RZE

„�C

IER

AN

KI-

-RYS

OW

AN

KI”

, pro

j. A

licja

Pat

anow

ska

„Ścieranki-rysowanki” to talerze, po których można wielokrotnie rysować kredą. Czarne, z naniesioną za pomocą natrysku farbą tabli-cową, przeznaczone są do wieszania na ścianę. Białe, wykonane przy pomocy matowienia, prócz możliwości rysowania po powierzchni, są zwykłymi kuchennymi talerzami. Tworzone są one z tzw. odpadów – w fabrykach por-celany znajdują się prawdziwe „cmentarze” talerzy. „Ścieranki-rysowanki” wyzwalają u dziecka kreatywne myślenie. Mogą być tłem do tworzenia niekonwencjonalnych, wiszących na ścianie obrazów, jak i pomocą w nauce abecadła, a później ortografi i czy wzorów matematycznych.

Fot. J. Fedec

Fot. J. Fedec

CHC� ZOSTA� PIERWSZYM W�POLSCE PSZCZELARZEM

MIEJSKIM I�ZAJ�� SI� PROJEKTOWANIEM ZRÓWNOWA�ONYM

I�ZAANGA�OWANYM.Katarzyna Koprowska –�uko�czy�a ASP

we Wroc�awiu; aktualnie zajmuje si�

miejskim pszczelarstwem i�pozyskiwaniem

ekologicznej �ywno�ci w�miastach.


To sofa ogólnego użytku, przeznaczona zarówno do wnętrza mieszkalnego, jak i do prze-strzeni użytkowej. Źródłem inspiracji był kartonowy prostokąt, w który zostały wpisane trzy trójkąty. Poprzez zagięcia boków trójkąta powstały podłokietniki. W ten sposób trójkąty zyskały nową wartość przestrzenną. Zaistniała forma jest owocem eksperymen-tów, badań i prób materiałowych oraz konstrukcyjnych nad kartonowym prostokątem. Końcowy koncept sofy to materialny zapis tamtych doświadczeń. Projekt łączy w sobie pro-stotę użytego materiału i lekką konstrukcję. Na spawany z rurek chromowanych o grubości 33 i 12 mm stelaż nałożony został w dwóch warstwach, od spodu i z góry, fi lc syntetyczny. Całość została zszyta ręcznie, prostym, ale wyraźnym ściegiem. Nadało to sofi e bardzo indywidualny charakter.

Fot.

arch

iwum

pro

jekt

antó

w

wydarzenia�design

„SOFA SZARA”proj. Magdalena Waś

ZAUWA�ENIE I�DOCENIENIE MOJEGO PROJEKTU

�WIADCZY O�TYM, �E ZASZ�A JAKA� KOMUNIKACJA

POMI�DZY MOJ� CH�CI� TWORZENIA A�ODBIORC�.Magdalena Wa� –�absolwentka

Akademii Sztuki w�Szczecinie.


DESIGN NIE MA

AKCENTU

B a r b a r a S o j k o

Vadim Kibardin – rosyjski designer, mieszka w Pradze, gdzie prowadzi własne studio projektowo--produkcyjne Kibardin Design.

Prestiżowy magazyn „Wallpaper” zaliczył go do grona 40 osób, które zmieniają świat. Pojawił się na tej liście wśród nazwisk takich, jak Jonathan Eve, Ora Ito, John Maeda. Choć od siedmiu lat mieszka i tworzy w czeskiej Pradze, uważa siebie za część rosyjskiego świata designu. Vadim Kibardin to niewątpliwie jeden z najbardziej znanych i utytułowanych rosyjskich projektantów.


sylwetka�design

f

P róbce rosyjskiego designu i projektom m.in. Vadima Kibar-dina mieliśmy okazję przyjrzeć się na wy-stawie „Bóg Humor

Ojczyzna” podczas Gdynia Design Days w lipcu tego roku. Była to pierwsza tak wszechstronna prezentacja dokonań młodych rosyjskich projektantów nie tylko w Polsce, ale w ogóle poza grani-cami tego kraju od czasu rozpadu ZSRR. Bynajmniej nie był to design kojarzony z przepychem, krzykliwą tandetą i ma-trioszkami, były to prace dalekie i wolne od utartych stereotypów, narosłych prze-konań, podziałów politycznych. Prace, które bez kompleksów wpisują się w eu-ropejskie trendy. Vadim Kibardin zapre-zentował kilka swoich projektów. Był wśród nich, od razu przyciągający uwa-gę, fotel „Black Paper 37”. Czarne, jakby „siekane”, siedzisko – efekt eksperymen-tów z różnymi materiałami – tworzy dokładnie 37 warstw papieru i tektury, nakładanych jedna na drugą. Jak przeko-nuje, z właściwą sobie swadą, projektant: Papier posiada nie tylko wielkie właści-wości konstrukcyjne, potrafi również za-dziwić i olśnić pięknem kształtu, zachę-cić i wciągnąć użytkownika do dialogu. Forma fotela jest – często podejmowaną przez Kibardina – próbą odnajdywania piękna w nieładzie i wyznaczania rów-nowagi między chaosem i porządkiem.

DESIGNER Z URODZENIAVadim Kibardin pochodzi z Omska.

Urodził się tam w 1974 roku i tam ukoń-czył pierwsze szkoły. Na studia wyjechał f

wą tandetą i ma-e dalekie i wolne

w, narosłych prze-tycznych. Prace, wpisują się w eu-

m Kibardin zapre-projektów. Był

zyciągający uwa-7”. Czarne, jakby

fekt eksperymen-iałami – tworzy apieru i tektury, rugą. Jak przeko-wadą, projektant: o wielkie właści-trafi również za-kształtu, zachę-

nika do dialogu.to podejmowaną bą odnajdywania yznaczania rów-

m i porządkiem.

ENIAchodzi z Omska. roku i tam ukoń-a studia wyjechał

Tworzywo, z którego wykonana została kolekcja lamp „Coocon” swą strukturą przypomina rozmyty wodą piasek. Wyprodukowana została w limitowanej serii 60 sztuk.

Za serię trzech krzeseł „Tajga” Vadim Kibardin otrzymał w 2005 roku nagrodę Promosedia International Design Competition.


design�sylwetka


f do Jekaterinburga, ważnego ośrodka gospodarczego i kulturalno-naukowego Rosji. Ukończył wydział projektowania przemysłowego na Uralskiej Akademii Architektoniczno-Artystycznej. Ten wy-bór nie był przypadkowy, bo, jak lubi podkreślać: urodził się, by studiować pro-jektowanie przemysłowe. Majsterkowanie, wymyślanie nowych obiektów, rysowanie, obserwowanie przyrody to były pasje od najmłodszych lat. Już na pierwszych la-tach studiów dał się poznać jako utalen-towany projektant grafi czny i reklamowy, zdarzało mu się także tworzyć meble i aranżacje wnętrza. Naukę kontynuował w Moskwie, a w 2004 roku otrzymał sty-pendium w Niemczech i wyjechał do Ko-lonii. Pracował tam nad energooszczęd-nymi źródłami światła. Spektakularnym efektem tych prac była limitowana – w liczbie 60 – seria lamp „Coocon”. Rok później przeprowadził się do Pragi, gdzie otworzył nie tylko własne studio projek-towe, ale również rozpoczął produkcję swoich dzieł pod własną marką Kibardin Design. Tak motywował swoją decyzję:


„Clock Box” to zestaw, z którego użytkownik sam składa zegar wykorzystując nawet tekturowe opakowanie.

„Deep Forest” – pod tą nazwa kryje się jeden z bar-dziej unikalnych wzorów fotela i stolika kawowego w historii światowego wzornictwa.

ZAWSZE CZU�EM, �E DESIGN TO SI�A ZDOLNA ZMIENIA�

BIEG WYDARZE�, WP�YWA� NA ZACHOWANIE

I�POSTAWY. SI�A, KTÓRA CZYNI

�WIAT CZYSTSZYM I�LEPSZYM.


f

W Pradze zawsze czułem się jak w domu. To miasto jest mi bliskie fi zycznie i emo-cjonalnie. Tutaj zastałem sprzyjające wa-runki do pracy, tutaj powstały najlepsze moje projekty. A dobry design nie ma ak-centu, mogę pracować wszędzie, gdzie jest taka potrzeba. W tym samym 2005 roku Kibardin otrzymał swoją, chyba pierw-szą, tak poważną nagrodę – Promosedia International Design Competition we Włoszech za krzesło „Tajga”.

NA WZÓR PRZYRODY

„Tajga” to trzy modele krzeseł, w któ-rych konstrukcyjne rozwiązanie znalazły dwa przeciwieństwa – chaos i porządek. Istnienie każdego z nich osobno jest nie-możliwe, bo to tak naprawdę jeden świat. Pozornie chaotyczne przecinanie się ele-mentów, w rzeczywistości daje funkcjo-nalne powierzchnie i przestrzenie, zdol-ne zaspokajać ludzkie potrzeby. Kibardin lubi powtarzać, że: Designer nie musi nic wymyślać ani odkrywać, już to zro-biła przyroda. Wystarczy ją obserwować i naśladować. I konsekwentnie tę zasadę realizuje. Wspomniana kolekcja lamp „Coocon” źródło inspiracji ma w dziecię-cych przeżyciach i doświadczeniach. Ze

„Tree Shelves” – półka na książki i czasopisma w formie drzewa. Jej praktyczną zaletą jest możliwość przechowywania woluminów o zróżnicowanych i nietypowych formatach.

Vadim Kibardin jest wszechstronnym designe-rem i zaprojektuje każdą rzecz, także oprawki okularów.


sylwetka�design

f


swego pierwszego wyjazdu nad morze przyszły designer zapamiętał letni go-rący dzień i fale rozmywające starannie wyrzeźbione zamki z piasku. W projek-cie „Coocon” wodę i piasek zastąpiły no-woczesne materiały, doskonale imitujące tę specyfi czną strukturę. Powstały deko-racyjne formy niepowtarzalne, tak jak niepowtarzalny jest ślad fali na piaszczy-stym brzegu. Kolekcja składa się z dużej lampy sufi towej, średniej lampy stojącej oraz małej lampy wiszącej. Do najbar-dziej unikalnych wzorów w historii świa-towego wzornictwa należy głęboki fotel „Deep Forest” oraz, tworzący z nim ca-łość, stolik kawowy. Fotel został wykona-ny z 374 prostych drewnianych kołków o okrągłym przekroju, które złożyły się na nieprostą powierzchnię 3D. Górna część kołków, po odpowiednim i precy-zyjnym ścięciu, utworzyła gładkie, ergo-nomicznie wyprofi lowane siedzisko. Ale

o ile górna część fotela jest idealnie rów-na i gładka, to dolna jest przykładem… pięknego chaosu. Można odnieść wra-żenie, że fotel świadomie został zapro-jektowany w taki sposób, aby pokazać jak proste geometryczne kształty mogą tworzyć skomplikowane formy, a chaos i porządek są jednością. Projekt „Tree Shelves” zrodził się z potrzeby uporząd-kowania przestrzeni wokół siebie. Kibar-din twierdzi, że: albumy i wydawnictwa wzornicze czy fotografi czne z reguły nie mieszczą się na standardowych półkach, potrzebują czegoś specjalnego. Bibliotecz-ka-drzewo jest jednocześnie organicz-na i geometryczna, prosta i elastyczna. Ta półka-stojak na książki, czasopisma i luźne zapiski, dzięki różnorodności we-wnętrznych przestrzeni, pozwala na pra-widłowe przechowywanie materiałów do czytania, niezależnie od ich kształtu, wielkości i ciężaru. Półki zapewniają też

bibliofi lom odpowiednie spojrzenie na rosnący księgozbiór.

PROSTO, JESZCZE PROŚCIEJ Vadim Kibardin jest wszechstron-

nym projektantem form przemysłowych. W swoim portfolio ma nie tylko meble, lampy i artykuły do wyposażenia domu, ale także drobne akcesoria np. okulary czy znany na całym świecie breloczek „Green boy”. Często mówi się o nim jako o mistrzu redukcji, bo rzeczywiście po mistrzowsku łączy wyrafi nowany minimalizm z równie wyrafi nowanym poczuciem humoru. Przedmioty odarte ze wszystkiego co niepotrzebne, zbędne i ozdobne posiadają tylko sedno koniecz-ne do wypełniania funkcji. Ekstremum prostoty wydaje się zegar „Clock Box”, a w zasadzie zestaw, który dopiero po zmon-towaniu przez użytkownika, staje się ze-garem. Zestaw zawiera mechanizm kwar-

„Angel Chair” – któż nie chciałaby „dostać skrzydeł”, zwłaszcza przy pracy.

„Green Boy” jest modnym gadżetem i wielce przydatnym breloczkiem. Dzieli

klucze na dwie części: prawa – praca, lewa – dom, pomagając tym samym znaleźć

właścicielowi ten właściwy.

„Freedom 2010 IP” – unikalny telefon komórkowy typu pre-paid. Design najwyż-szej próby wyróżniony nagrodą Red Dot Design Award 2008, w kategorii design concept.

design�sylwetka


cowy, baterię oraz wskazówki godzinową, minutową i sekundową. Jego elemen-tem jest również opakowanie – pudeł-ko z tektury falistej, które tak naprawdę jest obudową zegara… Proste, fi nezyjne, funkcjonalne, z przymrużeniem oka. Redakcja rosyjskiego magazynu „KAK” oraz międzynarodowi eksperci wpisali „Clock Box” na listę 100 najlepszych pro-jektów oraz wydarzeń designerskich 2009 roku w Rosji. W projekcie innego zegara Kibardin, choć wydaje się to niemożli-we, poszedł w jeszcze większą redukcję. „Black & White Clock” to w zasadzie tyl-ko cztery cyfry. Wykonane z mlecznego szkła, wskazują to, co powinny – dokład-ną godzinę. Każda cyfra ma własne źródło zasilania i może być umieszczona na do-

wolnej powierzchni. W ciągu dnia cyfry świecą na czarno, w ciemnościach – na biało. Idea „Black & White Clock” docze-kała się kontynuacji w postaci „White & White Clock”. Wątek ochrony środowiska i upodobania do redukcji znajdują do-skonały grunt w projektach ocierających się o najnowsze technologie. „Freedom 2010 IP” – unikalny telefon komórkowy typu pre-paid, mógłby stać się ikoną mi-nimalizmu. W końcu nie za darmo został wyróżniony prestiżową nagrodą Red Dot Design Award 2008, w kategorii design concept. Ten wyjątkowo mały, lekki, intu-icyjny w użyciu aparat przeznaczony jest głównie dla podróżników, umożliwiając im korzystanie z podstawowych funkcji telefonu, czyli wykonywania i odbierania

połączeń. Nie potrzebuje karty SIM, a ła-dowanie aparatu trwa zaledwie 10 minut. Numer telefonu oraz ważne informacje serwisowe zostały zapisane w jego obu-dowie. Warto również zwrócić uwagę na aspekt estetyczny aparatu – po prostu jest taki, że każdy chciałby go mieć. d

Fot.

serw

is K

ibar

din

Des

ign

Fotel „Black Paper 37” jest próbą szukania piękna w nieładzie. Powstał z 37, układanych jedna na drugiej, warstw papieru i tektury.

Cztery cyfry tworzą zegar „Black & White”. Każda z nich ma własne źródło zasilania i może być umieszczana na dowolnej powierzchni.

DESIGNER NIE MUSI NIC WYMY�LA� ANI

ODKRYWA�, ZROBI�A JU� TO PRZYRODA.

WYSTARCZY J� OBSERWOWA�

I�NA�LADOWA�.


sylwetka�design


design�trendy

�liwka I�BAK�A�AN

Obrzeża fi rmy Rehau

Kolekcja „Portofi no”, Aquaform

„Fon

do”,

Now

y St

yl

„Ohio”, Sits

„Bone”, Kinnarps


Opr

. Dia

na N

achi

ło, f

ot. a

rchi

wum

trendy�design

Kolory �liwkowe i�bak�a�anowe

przywo�uj� skojarzenia z�jesieni�. Moda na ró�norodne odcienie � oletu trwa jednak

zdecydowanie d�u�ej ni� jeden sezon.

Wierzymy, �e lista zalet � oletu jest d�uga

i�powinna by� uk�adana indywidualnie. Tak, jak wystrój ka�dego

mieszkania czy biura. Dekor marki Wodego

„Campanula”, Vero

„La Luna”, prod. Himalia,

dystr. Kler

Podu

szka

z o

fert

y pa

kam

era.

pl

SZK�O W�KORYTARZUFirma Szkło z Lidzbarka Warmińskiego proponuje produkty z bezpiecznego szkła hartowanego i lakierowanego do wnętrz o różnym przeznaczeniu. Zastosowanie szkła w korytarzu idealnie zwiększa jego przestrzeń, nadaje wnętrzu lekkości i zarazem wyrazistości. W korytarzu apartamentu pokazowego „Szklane Horyzonty” nawiązano do stylu skandynawskiego – elementy ze szkła hartowanego, lakierowanego i z wykonywanym metodą ceramiczną nadrukiem łączą się z jasnymi barwami i drewnem. Produkty ze szkła użyte w tym wnętrzu to: panele ścienne ze szkła lakierowanego w kolorze błękitnym oraz czarnym, półki ze szkła hartowanego, lustra, a także drzwi prze-suwne ze szkła hartowanego, ze szkła lakierowanego na czarno oraz z nadrukiem wykonywanym metodą ceramiczną. Wzory nadruków i kolory szkła lakierowanego pochodzą z palety Glascor (marka fi rmy Szkło).PRODUCENT: Szkło

design�nowo�ci

90

Pa�dziernikoweDEBIUTY

g �

1209Kolekcja „1209” fi rmy Fameg charakteryzuje się miękką, opływową linią, nieco przypominającą funkcjonalne meble w stylu art déco. Komfortowe siedziska są wykończone ekoskórą w kolorze czarnym lub białym. W poduchach siedzeniowych i oparciowych zastosowano stębnowania, co zapewnia im dodatkowy walor estetyczny. Meble wykonane są z wypraski sklejkowej w kolorze orzecha amerykań-skiego. Konstrukcja krzesła i fotela została wzmocniona dodatkowymi łączynami. Komfort użytkowania gwarantują oparcia wyprofi lowane w dwóch kierunkach, dzięki czemu kręgosłup nie ulega nadmierne-mu przeciążeniu. Stylizacja kolekcji sprawia, że znakomicie sprawdzi się ona we wnętrzach klubowych i innych placówkach hotelowo-gastronomicznych o podwyższonym standardzie. PRODUCENT: Fameg

HORSESSystem „Horses” marki Baggi Design to kolekcja bardzo uniwersalna. Adresowana jest głównie do młodzieży (zarówno do chłopców, jak i dziewcząt), ale dzięki szerokiej gamie dostępnych brył doskonale się sprawdza również w pokojach najmłodszych. Kolekcja utrzymana jest w kolorystyce ciepłych beżów i brązów, a zdobiące fronty rysunki szlachetnych i pełnych gracji koni, wykonane metodą grawerowania, nadają kolekcji oryginalności i wyjątkowego charakteru. Możliwość zestawiania dowolnych elementów pozwala na zorganizowanie przestrzeni dla dziecka w każdym wieku – od niemowlaka do studenta.PRODUCENT: Baggi Design / Globinit Development

4 YOU BY VOX„4 You By Vox” to nowa kolekcja marki Meble Vox, która rozwiązuje problemy funkcjonalne związane z organizacją przestrzeni i otwiera pomysły na indy-widualizację wnętrza, dzięki wymiennym modułom i akcesoriom. Wchodzące w skład kolekcji łóżko wyposażone zostało w stelaż do baldachimu, co stwarza nieograniczone możliwości aranżacji i aplikowania dodatkowych funkcji (np. kino domowe – rzutnik z ekranem, kołyska dla dziecka, rolety). Do stelaża można zamontować drabinki boczne i górne, umożliwiające indywidualizację (np. zawieszenie w odpowiednim miejscu oświetlenia do czytania, pojemników do przechowywania czy też doniczek z kwiatami) lub proste ćwiczenia gimnastyczne. W kolekcji występują także inne, funkcjonalne bryły do aranżacji przestrzeni: stół, krzesła, szafy w kilku rozmiarach, regały w kilku wariantach, komody, stół kwadratowy, bufet, witryna, kredens, szafka RTV, stolik nocny, półka, szufl ady oraz drabinki. PRODUCENT: Meble Vox

D�B RIJEKA „Dąb Rijeka” to wzór o spokojnej w wyrazie strukturze drewna, z pod-kreślonymi delikatnie porami negatywowymi, dzięki czemu całość zy-skała plastyczny wygląd. Pasiastej strukturze wzoru nadają dynamiki promienie rdzeniowe. Ten uniwersalny wzór może znaleźć zastosowanie na meblach różnego typu. Dekor wpisuje się doskonale w modny trend dębowy.PRODUCENT: Schattdecor

nowo�ci�design

opr.

Ann

a Ża

moj

da, f

ot. a

rchi

wum


FLEXW ofercie fi rmy Aquaform pojawiła się nowa kolekcja mebli „Flex”, przy pomocy

której można zaaranżować przestrzeń łazienkową według własnego pomysłu. Różne kształty i modele szafek (mniejszych i większych, kwadratowych i prostokątnych) po-

zwalają na zabawę w układankę i tworzenie oryginalnych kompozycji. Wyróżnikami kolekcji są też biały kolor i gładkie, lakierowane powierzchnie, łatwe do utrzymania

w czystości. Drzwi mebli mogą się otwierać na prawą lub lewą stronę; wszystkie mają ergonomiczne uchwyty. Podczas montażu można zdecydować, czy umieścić uchwyty w górnej czy dolnej części frontu. W skład kolekcji wchodzą: szafki wiszące z półkami i bez, szafki z szufl adami, wysokie szafki wiszące, szafki podumywalkowe oraz lustro.

PRODUCENT: Aquaform

BLOXX„Bloxx” to pierwszy projekt studia AZE Design dla fi rmy HM Design. Nowoczesna forma z cieka-wymi, konstrukcyjnymi i tapicerskimi detalami znakomicie prezentuje się w zestawieniu dwóch kolorów tkaniny „Perfecta” fi rmy Italvelluti. Proste, modułowe sofy i fotele „Bloxx” przeznaczone są do nowoczesnych wnętrz mieszkalnych oraz przestrzeni publicznych. Modułowa konstrukcja pozwala na łatwe dopasowanie wielkości mebli do konkretnych wnętrz i potrzeb użytkowników. Mocno zgeometryzowaną, wyrazistą formę podkreśla wprowadzenie charakterystycznych „pęknięć” oraz zastosowanie dwóch kolorów tkaniny (zdecydowanie najbardziej efektownie wyglądają zestawienia kontrastowe). Mimo ostrości kątów formy „Bloxx” jest bardzo głęboki i wygodny. Sofy i fotele dostępne są w dwóch wersjach: z podłokietnikami i bez.PRODUCENT: HM Design

NOWE ODCIENIE UNI KOLORÓWNowe uni kolory: „Sugar”, „Seventies” i „Nostalgia” plasują się w samym środku palety odcieni niebieskiego. „Sugar” ma dokładnie taki sam kolor, jak papier, w którym dawno temu we Włoszech sprzedawano cukier i który na-zywano „carta da zucchero”. Nazwy dekorów „Seventies” i „Nostalgia” odnoszą się do piękna minionych epok, które obecnie powracają do współczesnego kanonu. Promowana przez fi rmę Interprint technologia druku uni kolorów – Visual Perfect – zapewnia najwyższą wizualną jakość dekorów, zastosowa-nych na powierzchni mebli. Technologia ta gwarantuje bowiem niezwykłą homogeniczność powierzchni – dekory przypominają w wyglądzie lakier.PRODUCENT: Interprint

TITUSOFT DO SZUFLAD DREWNIANYCH I METALOWYCHWychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu rynku na rozwiązania w zakresie cichego domykania szufl ad i drzwi Titus poszerzył swoją ofertę o „Titusoft” do szufl ad. Jego podstawowe zalety to możliwość zastosowania z różnymi systemami szufl ad oraz montowanie w dowolnym momencie, nawet gdy mebel jest już złożony. „Titusoft (WD)” do szufl ad drewnianych to uniwersalny system amortyzatorów „add-on” do standardowych szufl ad z prowadnicami rolkowymi, natomiast „Titusoft (MD)” przeznaczony jest do zastosowania w szufl adach metalowych (tzw. metaboxach). Prosta, nie wymagająca wykonania nawierceń instalacja oraz umiejscowienie produktu na prowadnicy szufl ady z przodu szafki umożliwia łatwy, szybki i precyzyjny montaż. Wszystkie rozwiązania bazują na amortyzatorze Titus (technologia amortyzacji zastrzeżona dla tej marki). Zaprojektowane są w taki sposób, aby zapewnić wysoką jakość, która gwarantuje niezawodne funkcjonowanie produktu przez cały okres użytkowania.DYSTRYBUTOR: Titus Polska

PORTOJedną z najnowszych propozycji marki Meble Wójcik jest ponadczasowy, elegancki system „Porto”, ofero-wany w kolorze dąb milano. Meble wykonano z płyty wiórowej laminowanej (odpornej na zarysowania, uszkodzenia, wilgoć i wysoką temperaturę) oraz ze szkła hartowanego najwyższej jakości. W wybranych bryłach zastosowano eleganckie oświetlenie diodowe. W ramach kolekcji oferowany jest bogaty wybór witryn, komód oraz szaf, które pomieszczą wszystkie domowe drobiazgi. „Porto” pozwala na urządzenie indywidualnych, oryginalnych, a przede wszystkim praktycznych wnętrz. Eleganckie, zaokrąglone krawędzie sprawiają, że pojemne meble wydają się smuklejsze i lżejsze. Metalizowane wstawki oraz oryginalne, dwukolorowe elementy mebla nadają kolekcji elegancji i klasy.PRODUCENT: Meble Wójcik

nowo�ci�design

ą

a-

TITUSOFT DO SZUFLADDREWNIANYCH I METALOWYCHWychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu rynku na rozwiązaniaw zakresie cichego domykania szufl ad i drzwi Titus poszerzył swoją ofertę o „Titusoft” do szufl ad. Jego podstawowe zalety to możliwość zastosowania z różnymi systemami szufl ad oraz montowanie w dowolnym momencie, nawet gdymebel jest już złożony. „Titusoft (WD)” do szufl ad drewnianych to uniwersalny system amortyzatorów „add-on” do standardowych szufl ad z prowadnicami rolkowymi, natomiast „Titusoft (MD)” przeznaczony

i zufladach metalowych (tzw. metaboxach). Prosta, nie wymagająca wykonania fl d przodu szafki umożliwia

„pęknięć oraz zastosowanie dwóch kolorów tkaniny (zdecydowanie najbardziej efektowniewyglądają zestawienia kontrastowe). Mimo ostrości kątów formy „Bloxx” jest bardzo głęboki i wygodny. Sofy i fotele dostępne są w dwóch wersjach: z podłokietnikami i bez.PRODUCENT: HM Design

PORTOJedną z najnowszwany w kolorze d

Nostalgia Sugar Seventies

produkt�meble biurowe


K innarps prowadzi obecnie projekt ba-dawczy „Next Offi ce”, w którym analizuje-my aktualne tenden-cje oraz trendy mające

wpływ na zagadnienia związane z szeroko pojętą pracą umysłową w najbliższej przy-szłości – opowiada Aleksandra Krawsz, marketing & PR manager w fi rmie Kin-narps Polska. – We współczesnych miej-scach pracy biurowej wyraźnych jest kilka nurtów. Najistotniejszy z nich to zmniej-szanie wielkości stanowisk pracy, choć biu-ra jako całość wcale nie stają się mniejsze. Niejako kosztem biurek rozrastają się inne przestrzenie, co wynika ze zmiany głów-

nych funkcji biur, które w coraz mniejszym stopniu służą pracy indywidualnej, a w co-raz większym – spotkaniom oraz procesom grupowym. Stąd zmniejszenie powierzchni indywidualnych miejsc pracy a zwiększe-nie liczby, powierzchni oraz różnorodno-ści charakteru miejsc spotkań formalnych i nieformalnych, miejsc wypoczynku i stref komunikacji. Odzwierciedleniem tego trendu jest rosnąca popularność stanowisk pracy typu „bench” (ławka) z jednoczesną, coraz większą różnorodnością odizolowa-nych miejsc spotkań w przestrzeni otwartej.

W BIUROWEJ WSPÓLNOCIEZ obserwacji Justyny Kasztelan,

specjalisty ds. marketingu w Fabryce

Mebli Biurowych Maro, wynika, że jed-ną z głównych tendencji jest obecnie aspekt pracy wspólnej, dlatego projek-tuje się stanowiska pracy podwójne, po-czwórne oraz przestrzenie typu „open space”, z biurkami połączonymi blatami na jednym stelażu dla większych grup. Trend ten wiąże się z dużym naciskiem na tworzenie wspólnych koncepcji w ra-mach realizacji założeń fi rmy lub pro-jektu, czy podczas tzw. burzy mózgów – uważa. – Biura mają być coraz bar-dziej kompaktowe i mieścić coraz więcej stanowisk pracy „na jednym m2”. Usta-wienia są przeróżne i zależą od potencja-łu pomieszczenia. Może to być połącze-nie biurek w krąg, w dwa rzędy stanowisk naprzeciwko siebie, czy też ustawienie ich jedno za drugim (tzw. ciągi biurek). Zdecydowanie przeważają projekty typu „open space”, z wydzieloną przestrzenią pracy kierownika – oddzieloną ścianą lub ścianą przeszkloną, rzadziej tylko ścianką działową lub szafą wykończoną panelem tapicerowanym, wygłuszają-cym dźwięki. Justyna Kasztelan dodaje, że – podobnie jak na Zachodzie – za-czynają pojawiać się również projek-

Ten przewrotny tytuł idealnie oddaje aktualne oczekiwania inwestorów wobec systemów mebli pracowniczych. Optymalnie zaprojektowane stanowisko pracy powinno bowiem zajmować jak najmniejszą powierzchnię i jednocześnie maksymalnie ją wykorzystywać.

MINIMUM = MAKSIMUM

A n n a Ż a m o j d a

Elastyczny system „SQart” z oferty marki BN Offi ce Solution daje nieograniczoną liczbę możliwo-ści. Jego podstawę stanowi rama, do której mocowane są wszystkie pozostałe elementy. Rama ma stałą głębokość, w zależności od rozmiaru blatu zmienia się jedynie jej szerokość. To sprawia, że nawet nietypowe projekty nie wymagają tworzenia nowych modułów – ilość elementów pozwala osiągnąć praktycznie każdy efekt przy użyciu produkowanych seryjnie części systemu.

f

re

kl

am

a

PROGNOZY NA ORGATEC 2012DOROTA SO�TYKIEWICZ, kierownik departamentu Meble Grupy Nowy Styl:S�dz�, �e tematem przewodnim w�ród wielu producen-tów b�d� aspekty ekologii i�akustyki w�rozwi�zaniach biurowych. Z�pewno�ci� zobaczymy te� sporo rozwi�-za� na biuro kompaktowe. Meble do przechowywania w�dotychczasowym rozumieniu powoli odchodz� do lamusa. W�ich miejsce stawiane s� podr�czne, cz�sto mobilne szafki.

ALEKSANDRA KRAWSZ, marketing & PR manager w�� rmie Kinnarps Polska:Z pewno�ci� w�najbli�szym czasie wyp�yn� w�kontek-�cie �rodowiska pracy tematy, które ju� zajmuj� specja-listów od zarz�dzania z�perspektywy technologicznej lub psychologicznej. S� to: • bezprzewodowo�, „praca w�chmurze” i�w konse-

kwencji swoboda wyboru miejsca pracy na terenie biura w�zale�no�ci od zadania, które nale�y wykona (czyli „Activity Based Working”);

• teleobecno� (wideokonferencje lub inne formy obecno�ci zapo�redniczonej);

• przesuni�cie roli biura –�od miejsca pracy do miejsca spotka�;

• przej�cie od biura rozumianego jako miejsce, do którego przychodzi si� pracowa po prac� rozumian� jako rezultat („Results-Only Working Environment”, w�skrócie ROWE);

• wymagania �rodowiska pracy zwi�zane z�prac� w�ci�g�ym trybie on-line (np. jak radzi sobie z�per-manentnym rozproszeniem uwagi).

JUSTYNA KASZTELAN, specjalista ds. marketingu w�Fabry-ce Mebli Biurowych Maro:„Orgatec” to targi promuj�ce nowoczesne rozwi�zania. W�tym roku prognozujemy, �e nie b�d� to targi innowa-cyjne, ale proponuj�ce ulepszenia do zestawów ju� ist-niej�cych. Mo�liwe, �e producenci chc�c pokaza co� nowego zaproponuj� now� gam� kolorystyczn� (na ostatnich targach wszyscy pokazali meble w�bielach).

ZOFIA LESZCZY�SKA, manager marki Nowy Styl:Uwa�am, �e teraz najwa�niejsze b�dzie zapewnienie klientom rozwi�za� „szytych na miar�”, jak najbar-dziej spersonalizowanych –�mowa tu o�formie i�funkcji mebla. Dlatego Grupa Nowy Styl zaprezentuje na „Orgatecu” (oprócz nowych linii produktów katalogo-wych) tak�e rozwi�zania „non-standard”. Liczy si� nie tylko oferta produktowa –�w bran�y meblowej ro�nie znaczenie segmentu us�ug. Wa�ne jest, by da kliento-wi poczucie, �e zajmujemy si� nim w�sposób komplek-sowy. W�ten sposób stara si� dzia�a równie� Grupa Nowy Styl. Je�li to mo�liwe, warto zaproponowa produkt z�wachlarzem us�ug dodatkowych: aran�acj� mebli i�ca�ego wn�trza (pomoc w�doborze o�wietlenia, elementów akustycznych, pod�óg), wywozem starego wyposa�enia i, naturalnie, serwisem pogwarancyjnym. Rosn� te� wymagania klientów je�li chodzi o�form� p�atno�ci. Z�tego wzgl�du Grupa Nowy Styl wpro-wadzi�a ofert� leasingu mebli biurowych, po��czon� z�doradztwem w�zakresie metod nansowania. W�ten sposób, zamiast „zwyk�ego mebla”, klienci otrzymuj� pe�en pakiet us�ug –�od projektu a� do zakupu na dogodnych warunkach. Obserwuj�c te zmiany, nie mam w�tpliwo�ci, �e na targach „Orgatec”, które s� synonimem promocji najnowszych trendów bran�y, wystawcy postaraj� si� zaprezentowa swoj� ofert� „opakowan�” w�dodatkowe udogodnienia.



f ty z wykorzystaniem stołów szybkich spotkań oraz biurek wymiennych. Są to stanowiska dla pracowników mobilnych, spędzających w pracy 30% swojego czasu – wyjaśnia. – Pracodawcy zapewniają im jedno, wspólne biurko, ustalając jed-nocześnie grafi k korzystania z takiego miejsca.

BIURKA NA DIECIEReprezentanci producentów mebli

biurowych podkreślają, że większość in-westorów wyposażających powierzchnie biurowe wybiera obecnie mniejsze mo-dele biurek. Zdaniem Dagmary Szwaj,

PR & marketing managera w fi rmie Martela, jest to spowodowane zmianami technologicznymi w sprzęcie kompute-rowym, częstszym używaniem laptopów oraz zmianami sposobów pracy. Są to jednak modele nie mniejsze niż 120x80 cm – zaznacza. I dodaje: Regulacja wyso-kości biurek to standard, ale coraz częściej można też spotkać klientów poszukują-cych biurek typu „seat & stand”.

W opinii Doroty Sołtykiewicz, kie-rownika departamentu Meble Grupy Nowy Styl, najbardziej zauważalne są zmieniające się wymagania dotyczące funkcji mebli pracowniczych. Najważ-

niejsze jest maksymalne zorganizowanie i ułatwienie pracy – podkreśla. – Osią-gamy to przez mocowanie do biurek pa-neli górnych, które oprócz oddzielania mogą mieć funkcję absorbcji dźwięku. Przede wszystkim jednak są doskonałym miejscem na zainstalowanie funkcyjnej szyny organizacyjnej, do której możemy zamocować uchwyt na monitor, lampkę biurkową, półki na dokumenty itp. W ten sposób zyskujemy większą powierzchnię blatu, której nie ograniczają stojące mo-nitory czy inne urządzenia. Z doświad-czeń Doroty Sołtykiewicz wynika, że na znaczeniu zyskują również tzw. media porty (listwy z gniazdami elektryczny-mi i do przesyłania danych), mocowane w blacie lub na panelu. Teraz, gdy po-siadamy coraz więcej urządzeń wyma-gających ładowania, gniazdko pod ręką to duże ułatwienie – przekonuje. Przed-stawicielka Grupy Nowy Styl zauważa też, że częściej pojawiają się mniejsze biurka, co pociąga za sobą zmiany ga-barytów innych mebli (np. wąskie kon-tenery), mniej natomiast jest mebli do przechowywania. Popularność zyskują różnego rodzaju meble kompaktowe, stawiane przy biurku, które często mają

Seria „[n]” fi rmy Kinnarps cechuje się funkcjonalnym i pomy-słowym wzornictwem. Specjalne przelotki pozwalają ukryć wszystkie kable i łączą się po zestawieniu z innymi stołami, dzięki czemu kable łatwo zebrać razem. Ponieważ stoły się ze sobą łączą można z nich utworzyć wiele stanowisk pracy na niewielkiej przestrzeni. Charakterystyczny profi l nadaje wnętrzu nowoczesny wygląd.

Najnowsza linia z serii „Pinta” fi rmy Martela – „Pinta ES” – wyposażona jest w nogi o prostym,

prostokątnym przekroju. Regulacja elektryczna umożliwia zarówno pracę siedzącą, półsiedzącą, jak

i stojącą. Blaty stołów wykonane są z płyty wiórowej uszlachetnionej laminatem HPL, bądź z płyty MDF uszlachetnionej naturalnym fornirem brzozowym,

bukowym lub dębowym. Powierzchnie fornirowane są lakierowane, natomiast okleina bukowa może być

dodatkowo bejcowana.

Na system mebli biurowych „-eM” z oferty Fabryki Mebli Biurowych Maro składają się różne rodzaje stelaży („F-eM”, „Q-eM”, „K-eM”, „O-eM”, „A-eM”, „L-eM”, „T-eM”, „C-eM”, „Beta”). Kolekcję mebli pracowniczych uzupełniają biurka i stoły z elektryczną regulacją wysokości oraz panele recepcyjne.

„City” to kolekcja mebli pracowniczych oferowana przez fi rmę MDD. Żywe kolory i zróżnicowane bryły paneli rozbijają statyczność układu i sprzyjają twórczej inwencji. Szerokie, wygodne przystawki mogą służyć jako dodatkowe stanowiska pracy lub miejsca na sprzęt biurowy.

re

kl

am

a

również funkcję oddzielania poszczególnych stanowisk pracy od siebie.

2 W 1Sławomir Modrzejewski, brand director w fi rmie MDD,

uważa, że nowoczesny mebel spełnia kilka funkcji jedno-cześnie, dzięki czemu fi rmy oszczędzają przestrzeń biurową. Modne są np. duże biurka, przy których może siedzieć kilku pracowników, a które po zdemontowaniu elementów ozdob-nych lub rozłożeniu blatu stają się stołem konferencyjnym – opisuje. – Taki mebel jest nie tylko funkcjonalny, ale sprzyja też pracy zespołowej i komunikacji między pracownikami. In-nym przykładem są szafk i biurowe, które mogą być półkami na segregatory lub zamykanym kontenerem pod biurko.

Z opinii zebranych wśród przedstawicieli tego segmentu branży wynika, że największym wzięciem cieszą się systemy reprezentujące tzw. proste, czyste wzornictwo. Justyna Kaszte-lan zwraca przy okazji uwagę na fakt, że powierzchnie biuro-we są często wynajmowane: Inwestor nie wie, czy siedziba jego fi rmy będzie znajdowała się w tym samym miejscu za kilka czy kilkanaście lat. Dlatego szuka rozwiązań, które pozwolą mu na swobodną zmianę lokalizacji wraz z wyposażeniem. Z tego także powodu wybiera często systemy proste i uniwersalne, które swo-bodnie będzie mógł wykorzystać w każdym następnym biurze.

BEZ SZALEŃSTWW opinii Dagmary Szwaj proste blaty i kolor biały dominu-

ją, ponieważ tak wyposażone wnętrze najłatwiej przearanżo-wać, gdy klient ma potrzebę zmiany. Jeżeli chcemy zmienić wy-strój biura, to białe meble stanowią doskonałe tło – przekonuje. – Wystarczy zmienić dodatki, aby nadać wnętrzu odmienny cha-rakter. Jednocześnie biel, skojarzona z wysoką jakością produktu sprawia, że wnętrze wydaje się czystsze, lżejsze i przestronniejsze.

Także Dorota Sołtykiewicz potwierdza, że na rynku mebli biurowych królują kolory jasne, przede wszystkim biały, klon i jasny szary. Z jej obserwacji wynika, że na zna-czeniu zyskują akcenty kolorystyczne np. nawiązujące do motywów logo, które podkreślają korporacyjny charakter pomieszczeń biurowych. Mogą to być: tapicerka, podstawy biurek, fronty szafek, panele itp.

Również Justyna Kasztelan jako najpopularniejsze kolory wymienia: biel, szarość oraz okleiny w naturalnych kolorach np. jasny klon. Wszystko to, aby rozjaśnić biuro, dodać mu świeżości, która pozytywnie wpływa na kreację idei podczas pracy – mówi. Zwraca też uwagę na odchodzenie od błysz-czących, chromowanych nóg i większe zainteresowanie stela-żami malowanymi proszkowo na biało, szaro oraz grafi towo. Urozmaica się też wyposażenie przez łączenie kolorów ze sobą – kontynuuje. – Coraz popularniejsze stają się charakterne do-datki np. panele tapicerowane w kolorach spójnych z identyfi -kacją wizualną fi rmy, czy też obrzeża w innym kolorze niż blat, które dodatkowo ożywiają stonowane wnętrze biura.

Z kolei zdaniem Sławomira Modrzejewskiego projek-tanci wykorzystują w biurach wszystkie kolory m.in. czer-wień, zieleń czy żółć. Kolorowe mogą być biurka, dodatki, szafk i, fotele czy nawet pufy, które do tej pory były zarezerwo-wane dla przestrzeni mieszkalnych – wylicza. – Dobierając kolor projektanci nie zapominają jednak o specyfi ce i charak-terze danej fi rmy. Czerwień z zielenią będą bowiem dobrze wyglądały w fi rmie sprzedającej telefony komórkowe, jednak będą nie na miejscu np. w przychodni lekarskiej. Przedsta-wiciel fi rmy MDD przyznaje, że modna jest także biel, któ-ra optycznie powiększa wnętrze. Przekonuje jednak, że do białych przestrzeni dobrze jest dobrać kolorowe dodatki np. zielone krzesła czy czerwony dywan. d

fot.

arch

iwum

m i e s i c z n i k b r a n o w y g r u p y m e b l e . p l

nr 4/2K W I

ISSN 208cena:16,(w tym 8

RAPORT: KONSOLIDACJA BRAN

m i e s i c zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz n innn innnnnnnnnnn in iin iiin in iiiinnn innnnnnnnnn in iin iiinnnn in innnnnnn in iin innn iiinnnnn iiinnn inn innn kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk bbbbbbbbbb rrrrrrrb rrrrb rrrbbb rrrrrrrrrrrrrr aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn o woo wo woooo wo wo wooo wwo wo wo wo wo wo wo wo wwo wo wo wwo wwo wo wo wwwo wwwwo wo wwwwwwwwo wwwwwwo wwwwwwwwww yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy gggggggg rggggg rg rgg rgg rg rgg rg rg rg rg rg rg rgggg rg rg rrrrg rrrg rgg rrrrrrg rg rg rg rggg rg rrrrrgg rg rrrgg rrrrrg rg rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrggggggggggg uuu puuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu y m e b l e .m i e s i c zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz n inn innnnnnnnnnnnnnnnn in in iiiin iin in iin iiinnnnnnnn iin in iiiinnn iinnn in inn iinnn iinnnnnnn iiin iin in iinnn in iiinn innn kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk b rb rbb rbb rb rbb rb rrrrrbb rrrrbbb rrrrrb rb rrrrrb rrrrrrr aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn o wo wo wo wo wo wo wooo wo wo wwo wwwwwwo wo wwo woo wwwwwo wo wwwwo wwo wwwwwwww yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy ggg rg rggggg rggggg rrg rg rg rrrrrrrggg rrrrrrrggg rg rrrrrrgggg rrrgggg rrrrrgg rrgg rrrrrg rgg rrrrr uuuuuuu puuuuuuuuuuuuuuuuuu y m e b l e p lp l

PRM

KUCH

TECHNPRODUKCJA MEBLI NA R

KONTRAKTOWY I DO PRZESTROUTD

WDARIUSZ WI

I MICHA PACY

FormanowiczPrezes Fabryk Mebli Forte o swojej karierze zawodowej, yciowych wyborach, prywatnych zainteresowaniach i pasjach.

Maciej

SYL

Tokujin Yosh

RYNEK ZAGRA

AUSTR

MEBBLEE POOLSKA AREENAAA DDESIGN

Praca w zespole jest inspirująca. Ale gdy zespół pracuje w jednym pomieszczeniu, może być też wyczerpująca, zwłaszcza, gdy chcemy się skupić. Najlepszym rozwiązaniem są w takich przypadkach ścianki działowe.

G łównym zadaniem ścianek działowych jest podział przestrzeni biurowej, otwar-tych biur typu „open space”. Bardzo duże znaczenie ma tam wyciszenie – to druga, ważna funkcja, którą ścianki powinny spełniać – wymienia Dorota Sołtykie-

wicz, kierownik departamentu Meble Grupy Nowy Styl. – Jeśli chodzi o design największym zainteresowaniem cieszą się ścian-ki z jak najmniej widocznymi profi lami aluminiowymi, wizu-alnie lekkie. Dobrze, jeżeli posiadają organizację tj. szyny do zawieszania akcesoriów typu półki, uchwyty na monitory etc.

Dagmara Szwaj, PR & marketing manager w fi rmie Mar-tela, radzi, by przy wyborze ścianek zwrócić uwagę na ich stabilność, sposoby montażu oraz rodzaj zastosowanego wy-kończenia. Niezwykle istotnym parametrem wyboru jest – jej zdaniem – również akustyka, gdyż ścianki to nie tylko podział przestrzeni i wydzielenie stanowiska pracy, ale również możli-wość poprawy komfortu akustycznego w biurze.

Opinie te podziela Justyna Kasztelan, specjalista ds. mar-ketingu w Fabryce Mebli Maro. Z jej obserwacji wynika, że w większości przypadków ścianki działowe są zamawiane przy realizacji biura typu „call center”. Warto zwrócić uwagę na materiały, z jakich ścianki są wykonane, sprawdzić, czy kon-strukcja jest stabilna, czy system może być wielokrotnie skrę-cany i rozkręcany – wylicza. – Jest to istotne przy ewentualnej zmianie lokalizacji biura, rozbudowie lub likwidacji stanowisk pracy. Dobrze, gdy ścianki mają możliwość zamontowania pa-nelu tapicerowanego, stanowiącego praktyczną tablicę informa-cyjną. Warto pamiętać o opcji wykonania części tapicerowanej w tkaninie obiciowej zastosowanej na fotelach biurowych, co dodatkowo podkreśli kolorystykę biura. d




fot.

arch

iwum

System ścianek działowych „Rezon” fi rmy Kinnarps ma dobrze przemyślaną modułową konstrukcję, złożoną z aluminio-wej ramy i panelu w wielu wa-riantach kolorystycznych. Ścianki można łączyć w zależności od pożądanej długości przepierze-nia. Ich wnętrze wypełnia wkład z ekologicznego materiału, wytwarzanego z odpadów tekstylnych i zutylizowanych butelek PET.

DZIELMY SI�!

Ścianki parawanowe z Fabryki Mebli Biurowych Maro kształtują powierzchnię biurową i miejsca pracy wszędzie tam, gdzie wymagana jest koncentracja. To aranżacja przestrzeni dla stanowisk pracy, które wymagają zastosowania optymalnego systemu komunikacji. Idealne dla rozwiązań typu „room-in-room”.

„Spot” fi rmy Martela jest lekką ścianką działową, która może być tapicerowana lub wykonana z transparentnego bądź szronionego akrylu (kolory: „Iceland White”, „Evian Blue”, „Cancun Pink”, „Havana Brown”). Ścianka może funkcjonować jako osobny mebel na kółkach lub na podstawie talerzowej, ale istnieje również możliwość doczepienia jej do biurka.

K ażda fi rma szuka swo-ich wyróżników – za-uważa Justyna Kasz-telan, specjalista ds. marketingu w Fabry-ce Mebli Biurowych

Maro. – Dlatego wybierając lady recepcyjne inwestorzy szukają rozwiązań, które będą reprezentować fi rmę i stanowić o jej presti-żu. Chęć wyróżnienia się przejawia się także doborem nietypowych kolorów na fronty lad, podświetleń czy detali wykończeń. Ta-kie fi rmy są gotowe zapłacić symboliczną złotówkę więcej, byle tylko przedstawić coś ciekawego, charakterystycznego, co zapad-nie klientom w pamięć.

Z zebranych opinii wynika, że w przy-padku dużych realizacji lady recepcyjne zazwyczaj projektowane są indywidualnie, według wytycznych klienta. To projekty unikalne, dedykowane dla konkretnego od-biorcy – podkreśla Dorota Sołtykiewicz, kierownik departamentu Meble Grupy Nowy Styl. – Forma i użyte materiały na-wiązują do budynku i otoczenia oraz prefe-rencji inwestora.

Z jednej strony każdy chce recepcją za-chwycić swoich gości, z drugiej jest to zna-komite miejsce do prezentowania wartości fi rmy. Estetyka recepcji rządzi się własnymi

prawami „indywidualizmu korporacyjne-go”, dlatego tradycyjne kontuary recepcyj-ne zanikają i mamy do czynienia głównie z projektami na indywidualne zamówienie – potwierdza Aleksandra Krawsz, mar-keting & PR manager w fi rmie Kinnarps Polska.

Przedstawiciele branży przyznają jed-nak, że jest sporo fi rm, które z różnych względów nie decydują się na indywidulny projekt lady i szukają tańszych rozwiązań. Wiele z nich korzysta ze standardowych,

katalogowych propozycji producentów mebli biurowych. W tej grupie bardzo po-pularne jest stosowanie oświetlenia, pleksi i szkła – mówi Dorota Sołtykiewicz. Justy-na Kasztelan dodaje, że trendem ostatnich lat są lady proste, w kolorze białym, często z połyskiem. Ze względu na funkcję tych mebli stawiamy w Maro na możliwość peł-nego rozprowadzenia w nich sieci logicznej i elektrycznej – podkreśla.

Na temat trendów obowiązujących obecnie w ladach recepcyjnych wypo-wiedział się też Sławomir Modrzejewski, brand director w fi rmie MDD: Modne są przede wszystkim te organiczne: półokrągłe, okrągłe lub w kształcie litery S. Nowością są lady podświetlane ledowo, z możliwością zmiany kolorów wytwarzanego światła. Dzięki specjalnemu pilotowi można je na zmianę podświetlać na zielono, niebiesko czy żółto. d

fot.

arch

iwum

meble biurowe�produkt



Recepcja jest wizytówką fi rmy. Dlatego, chcąc się wyróżnić i jednocześnie podkreślić swój wizerunek coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się na indywidualne projekty tego wnętrza.

PIERWSZE WRA�ENIE

„Velum” marki BN Offi ce Solution to system nie tylko elastyczny, ale także – dzięki prostocie konstrukcji – ekono-miczny. Modułowość kolekcji pozwala budować zarówno proste, jak też bardziej skomplikowane układy. Możliwość tapicerowania frontów w wielu kolorach i szeroka paleta wykończeń płyty meblowej sprzyjają tworzeniu inspirujących i różnorodnych kombinacji.

Bogata kolorystyka oraz duża ilość rozwiązań i modułów

lad recepcyjnych „eMeL” Fabryki Mebli Biurowych

Maro pozwalają na kształto-wanie różnych układów, przy optymalnym wykorzystaniu przestrzeni. W ofercie znaj-

dują się lady proste i łukowe, z frontem gładkim, gładkim

z cokołem, ryfl owanym, ryfl owanym z cokołem

i frontem podświetlanym oraz szeroki wachlarz nadstawek

płytowych i szklanych.

Lada „Organic” fi rmy MDD została zainspirowana naturą. Biały kolor nadaje jej świeżości i jedno-cześnie nie ogranicza kolorystyki wystroju biura. Naturalne kształty podkreśla dodatkowo jasne podświetlenie (wbudowany system jarzeniówek). Całość wieńczy szklany blat, co nadaje ladzie blasku i szlachetności.



T rendy panujące w salach konferencyjnych zazwyczaj można odnieść do dwóch przy-padków ich przeznaczenia – mówi Dagma-ra Szwaj, PR & marketing manager w fi rmie Martela. – W salach prestiżowych, gdzie od-bywają się spotkania na najwyższym szcze-

blu, dominują duże stoły wykończone okleiną naturalną, z akcesoriami optymalizującymi zarządzanie okablowaniem. Natomiast w salach przeznaczonych na wewnętrzne spotka-nia i szkolenia stosuje się meble mobilne, które łatwo złożyć czy przearanżować w miarę potrzeb.

Justyna Kasztelan, specjalista ds. marketingu w Fabry-ce Mebli Biurowych Maro, podkreśla, że często w salach konferencyjnych odbywają się spotkania, podczas których poruszane są istotne kwestie, omawiane i podpisywane są ważne oferty, umowy czy kontrakty. Z jej obserwacji wyni-ka, że wielu inwestorów szuka indywidualnych rozwiązań, które pomogą im oraz ich klientom poczuć się w takiej sali bardzo komfortowo. Popularnym produktem są stoły szerokie (min. 110 cm), które zagwarantują dyskrecję omawianych do-kumentów oraz przestrzeń niezbędną podczas rozmów, które często są dla ich uczestników sporym wyzwaniem – opisu-je. – Jednakże bardzo często inwestorzy mają mało miejsca i z konieczności wybierają stoły o fantazyjnych kształtach:

Sale konferencyjne są miejscem różnych spotkań: lżejszego i cięższego „kalibru”, na niższym i wyższym szczeblu, w mniejszych lub większych gronach... Ich niemym świadkiem zawsze jest stół.

W CENTRUM WYDARZE�

Wygoda pracy i niena-ganna prezencja to cechy kolekcji „Impuls” fi rmy MDD. Stoły oferowane są w trzech kolorach: białym, kanadyjskim dębie i wenge. Dodatkowym atutem kolekcji jest możliwość dopasowania wielkości stołu do potrzeb biura poprzez powiększanie blatu o kolejne moduły.

System stołów „Flib” marki BN Offi ce Solution tworzy tylko kilka elementów, ale ponieważ są one funkcjonalne, mobilne i łatwe w ob-słudze, pozwala to na różne aranżacje przestrzeni. Dzięki temu można w kilka chwil przekształcić salę kon-ferencyjną w szkoleniową lub miejsce dynamicznych spotkań pracowników. Dzięki uchylnym blatom stoły zajmują niewiele miejsca podczas magazynowania.




fot.

arch

iwum

okrągłe, elipsy i inne. Elementem praktycznym i jednocześnie ozdobnym są kanały kablowe, o których warto pamiętać przy wyposażaniu sali konferencyjnej. Zdaniem Justyny Kasztelan rosnące wymogi inwestorów wyposażających wnętrza przy-czyniły się do rozwoju segmentu stołów konferencyjnych, szczególnie w zakresie ich praktyczności. Ulepszeniem, któ-re cieszy się ostatnio zainteresowaniem jest cofnięcie listew wspierających blaty i nogi stelaża znajdującego się na wyso-kości łączenia stołów w głąb blatu – tak, aby zapewnić kom-fort korzystania z przestrzeni i swobodne przesuwanie foteli wzdłuż blatu. Ponadto, ważne jest, aby stoły konferencyjne były wyposażone w media porty, bardzo przydatne np. przy prowadzeniu prezentacji.

Na tę ostatnią kwestię – zwłaszcza w przypadku sal spo-tkań dla menedżerów średniego i wyższego szczebla – zwra-ca uwagę również Dorota Sołtykiewicz, kierownik depar-tamentu Meble Grupy Nowy Styl: Bardzo często uczestnicy tych spotkań mają ze sobą laptopy, tablety czy komórki, które muszą naładować. Taki media port to duże ułatwienie. W jej opinii stół konferencyjny powinien cechować się łatwością montażu i demontażu oraz możliwością prostej zmiany kon-fi guracji. Zagwarantuje to nie tylko odpowiednia konstrukcja, ale również niewielki ciężar blatów i nóg – dodaje. – Obecnie pracujemy nad wdrożeniem systemu, który nie tylko spełnia wszystkie te warunki, ale oferuje ciekawe rozwiązania funk-cjonalne. Jego premiera będzie miała miejsce podczas targów „Orgatec”, na które serdecznie zapraszamy. d

Fabryka Mebli Biurowych Maro ma w ofercie stoły konferencyjne różnej wielkości, o róż-nych kształtach i grubościach blatów, z wstawką szklaną, modułowe i składane. Na zdjęciu model „Conference”.

Stoły „Exceed” fi rmy Martela to połączenie nowoczesnej stylistyki, funkcjonalności i wysokiej jakości konstrukcji. Stoły można dowolnie ustawiać i łączyć. Na jednej kon-strukcji można stworzyć stół o długości nawet 6,8 m! Ciekawe designer-sko, chromowane detale są interesującym i inno-wacyjnym rozwiązaniem prowadzenia okablowania i ukrycia media portu pod blatem, co umożliwia estetyczne zamontowanie sprzętu elektronicznego.



„Sit.net” to krzesło marki Nowy Styl zaprojektowane z myślą o komplek-sowym i komfortowym wyposaże-niu przestrzeni biurowych. Model jest dostępny w dwóch wersjach: obrotowej i stacjonarnej. Dzięki temu „Sit.net” stanowi dobre rozwią-zanie, gdy klienci chcą wyposażyć wnętrza w uniwersalnym stylu, ale o zróżnicowanych funkcjach.

„Axo” (proj. Jens Korte, oferta marki BN Offi ce Solution) to krzesło, które łatwo przechowywać, przenosić, łączyć i dopasowywać do konkretnej przestrzeni. Można je sztaplować do 10 szt. Podczas składowania w stosie zabezpieczają

je przed uszkodzeniami wyprofi lowane stopki i specjalne odbojniki. Łączenie w rzędy możliwe jest za pomocą specjalnego łącznika „Click”. Poszczególne

krzesła, jak i całe rzędy można numerować.

Krzesłom konferencyjnym stawiane są obecnie różne wymagania. Powinny być przede wszystkim wygodne, jednak nie na tyle, by w trakcie konferencji (bywa, że śmiertelnie nudnej) zachciało nam się spać…

WYGODNA PODSTAWA

„Passu” (oferta marki Grammer Offi ce) to uniwersalne i zarazem oryginalne krzesło, dostępne na płozie lub na 4 nogach, w pięciu kolorach wykonanego z polipropylenu, bardzo odpornego na zarysowania kubełka i z szerokim wachlarzem opcji dodatkowych (m.in. z poduszką na siedzisku, na siedzisku i oparciu, z oparciem siatkowym). Łącznik krzeseł dostępny jest jako wyposażenie dodatkowe. Ergonomiczny kształt kubełka gwarantuje wygodę siedzenia a polerowane osłony oparcia nadają krzesłu nowoczesny wygląd.




f

K rzesła, na których źle się siedzi są przy-czyną dekoncentracji uczestników spo-tkań – podkreśla Dorota Sołtykiewicz, kierownik departamentu Meble Grupy Nowy Styl. – Usiłując usadowić się jak najwygodniej na swoich krzesłach, w rze-

czywistości nieefektywnie biorą udział w spotkaniu.Dagmara Szwaj, PR & marketing manager w fi rmie Mar-

tela, zauważa, że sale konferencyjne to miejsca różnorakich spotkań, dlatego można mówić o dwóch rodzajach trendów w zakresie ich wyposażania: W salach prestiżowych fotele konferencyjne są zazwyczaj wysokie, mają wygodne oparcia i są wyposażone w kółka. Odchodzi się od typowych, „pre-zesowskich”, bufi astych siedzisk na rzecz prostej, eleganckiej i czystej formy. Z kolei w salach przeznaczonych na wewnętrz-

Zo� a Leszczy�ska, manager marki Nowy Styl:Wraz z�rozwojem �wiadomo�ci w�kwestiach zdrowotnych po-jawi�a si� wi�ksza dba�o�� o��rodo-wisko –�pami�-tamy o�w�asnym zdrowiu i��wiecie, który nas

otacza. Efektem jest np. zwracanie uwagi na ekologiczno�� tapicerki, z�której wykona-no siedzisko lub na pochodzenie drewna w�elementach drewnianych. Z�drugiej strony, my�lenie o�naturze znajduje odzwierciedle-nie w�wyborach estetycznych. Klienci cz�sto wybieraj� wyko�czenia i�kolory kojarz�ce si� „naturalnie” np. we�niane tapicerki –�takie, jak „Oxygen”, dost�pny w�ofercie marki Nowy Styl.

Fotel „Woodi” (proj. Anna Vonhausen, prod. Sitag Firmy Siedzenia) wyróżnia się czystą, zredukowa-ną formą oraz wyrafi nowanym połączeniem tradycyjnych materiałów. Możliwości wyboru rodzaju wykończenia sklejki, tapicerowania, typu stelaża i kolorystyki sprawiają, że model zmienia się jak

kameleon. Projekt został nagrodzony prestiżową nagrodą „Red Dot Design Award 2012”.

Mnogość modeli i kombinacji kolorystycznych poszczególnych elementów modelu „Prino” fi rmy Sitag Formy Siedzenia tworzy szeroką rodzinę wygodnych i funk-cjonalnych krzeseł. Charakterystyczne nośniki oparcia wykonane są z aluminium. Oparcie, siedzisko i podłokietniki dostępne są w 4 kolorach: czarnym, białym, pomarańczowym i zielonym. Możliwe jest także wykonanie krzesła z tapicerowaną wersją siedziska i oparcia, z podłokietnikami lub bez, na stelażu 4-nożnym lub sprężystym.

W serii mebli do sal konferencyjnych i spotkań „Form” fi rmy Martela pojawił się nowy model

krzesła konferencyjnego „Form 4”. Pod pewny-mi względami przypomina on fotel i doskonale

odpowiada na zwiększone zapotrzebowanie na komfort i mobilność mebli w salach kon-

ferencyjnych (kółka samonastawne, wysokie oparcie).



f ne spotkania i szkolenia stosuje się lekkie krzesła z możliwo-ścią ich sztaplowania i łączenia w rzędy.

Także Dorota Sołtykiewicz uważa, że inne wymagania są stawiane krzesłom do spotkań o charakterze szkoleniowym. Dobrze, aby taka linia posiadała szereg różnych rozwiązań, które będą wykorzystywane w zależności od potrzeb. Może to być np. krzesło z pulpitem, ze składanym siedziskiem, z koszy-kiem pod siedziskiem, z uchwytem na kubek etc. – wymienia. – Z tego względu projektując krzesło konferencyjne myślimy od razu o kompletnej linii.

WIELE MOŻLIWOŚCIProducenci proponują zazwyczaj całe rodziny siedzisk

biurowych – od obrotowych pracowniczych i gabinetowych, aż po konferencyjne, dostępne często w kilku wersjach. Daje to możliwość wyposażenia biura w siedziska o jednolitym charakterze i kolorystyce. Krzesła konferencyjne mogą mieć różne podstawy (zwykłe nogi, nogi na kółkach, krzyżak, pło-zy), często są dostępne z podłokietnikami lub bez, w wer-sji twardej lub tapicerowanej. Z zebranych przez nas opinii wynika, że wybierając je klienci zwracają zazwyczaj uwagę na takie cechy, jak: mobilność, możliwość sztaplowania, lek-kość, wygoda i atrakcyjny wygląd. d

fot.

arch

iwum

Model „XZ” (prod. Rovo, dystr. BAM) zasługuje na szczególną uwagę ze względu na specyfi -kę tapicerki i wzornictwa. Specjalna pianka „Rovo-Pur-Foam” w technologii mini-kieszonek zapewnia wyjątkowy komfort siedzenia a elegancka skóra wysokiej jakości, z kontrastują-cymi (opcja), podwójnymi przeszyciami daje ponadczasowy efekt.

Krzesło „Pompidoo” marki Skandiform to jedna z propozycji fi rmy Kinnarps. Dzięki elastycznej piance, z której jest wykonane doskonale dopasowuje się do kształtu użytkownika. Ma też walory akustyczne (nie wydaje odgłosu przy przesuwaniu czy upad-ku) i higieniczne (jest łatwe do utrzymania w czystości), dlatego idealnie sprawdza się w stołówkach i kawiarniach oraz salach dla dużej liczby osób. Krzesło występuje w 6 kolorach, nadaje się do sztaplowania i jest dostępne również w wersji z podło-kietnikami.

Fotel „Bone” z oferty fi rmy Kinnarps (marka Materia) dostępny jest na obrotowej pod-stawie krzyżakowej (umożliwiającej obrót

o 360°, z funkcją automatycznego powrotu do pozycji wyjściowej) lub na delikatnych

nóżkach w kształcie trapezu. Cechą charakte-rystyczną modelu jest połączenie dyskretnej elegancji z wyrazistą formą tapicerowanego siedziska. Fotel polecany jest do poczekalni,

holów lub miejsc spotkań nieformalnych. Do-stępny jest również z drewnianymi plecami.

„Athena” z oferty marki Nowy Styl to propozycja do niewielkich sal konferencyjnych, miejsc kameralnych spotkań i przestrzeni recepcyjnych. Tapicerowany fotel na obrotowej, wyposażonej w kółka podstawie, łączy funkcje wygodnego siedziska i mobilnego krzesła konferencyjnego.

r e k l a m a

W ysoka jakość i szerokie zastosowanie lakierów ICA pozwoliła na bar-dzo dynamiczny rozwój

fi rmy, czego efektem jest szeroka sieć dys-trybucji z własnymi oddziałami lub spół-kami zależnymi na terenie całego kraju. Dynamiczny rozwój fi rmy zaowocował również ekspansją na rynki zagraniczne, czego wynikiem było powołanie spółek na Ukrainie, w Kazachstanie, Rosji, Białorusi, Litwie, Mołdawii czy Czechach.

Kolejnym etapem w rozwoju fi rmy było uruchomienie własnej linii produk-cyjnej. Obecnie Italcolor specjalizuje się w dystrybucji, produkcji i sprzedaży pro-fesjonalnych produktów przemysłowych do drewna, takich jak bejce, lakiery, impre-gnaty, oleje, patyny itp. (marki Colorwood i Vernicolor). W ostatnich latach ofertę

wzbogaciły kleje (marka Incoll), narzędzia do obróbki drewna, urządzenia lakierni-cze, akcesoria meblowe, materiały ścierne (marka Isand), jak również okleiny (mar-ka Venital). Przez te wszystkie lata wyroby przeznaczone były do użytku przemysło-wego. Zdobyta wiedza i doświadczenie posłużyły do stworzenia produktów dedy-kowanych specjalnie dla klienta indywidu-alnego (marka Colorit).

Wobec rosnącej konkurencji, rozwoju systemów informacyjnych, technologii oraz stałego wzrostu wymagań klientów, Italcolor stanął przed wyzwaniem zwią-zanym ze wzmacnianiem dotychczasowej pozycji rynkowej. Podstawowym celem jest satysfakcja klientów, osiągana poprzez stałą, wysoką jakość produktów, komplek-sową i profesjonalną obsługę, szeroką sieć dystrybucji oraz niezawodność dostaw.

Aby sprostać stawianym wymaganiom, fi rma podejmuje spójne i harmonijne działania, mające na celu poznanie potrzeb klientów, dostosowanie do nich oferty, a nawet stara się aktywnie wpływać na te potrzeby (aktualne i przyszłe), pragnąc zaspokoić je w sposób bardziej skuteczny i wydajny niż robi to konkurencja.

W przeciągu najbliższych lat fi rma kontynuować będzie udoskonalanie tech-nologii, rozwój linii produkcyjnych, ciągłą poprawę jakości wyrobów i obsługi klien-ta, jak również rozwój strategii rynkowej.

Misja fi rmy to: przekazywanie klien-tom najlepszych rozwiązań w zakresie technologii oferowanych produktów, spełniających najwyższe europejskie stan-dardy. Nowocześnie zarządzana spółka za podstawę polityki biznesowej przyjęła fi -lozofi ę lojalności, rzetelności, partnerstwa, profesjonalizmu, odpowiedzialności i wza-jemnych korzyści w relacjach z otocze-niem, klientami, dostawcami, a także pra-cownikami fi rmy. Każdego dnia fi rma dba o to, aby wszystkie cele jakościowe były popierane przez wszystkie zainteresowane i uczestniczące we współpracy strony.

Pełną informację na temat fi rmy Italco-lor, a także jej oferty znajdziecie Państwo na stronie internetowej www.italcolor.pl. d

Z MY�L� O�KLIENTACHFirma Italcolor sp. z�o.o. z�siedzib� w�Piotrkowie Trybunalskim swoj� dzia�alno�� rozpocz��a w�lutym 1997�r. sprzedaj�c lakiery do drewna i�MDF w�oskiej � rmy ICA, jako wy��czny dystrybutor na terenie Polski po�udniowej.

advertorial�technologie

technologie�uszlachetnianie powierzchni meblowych


W arto pamiętać, że w ofercie pro-ducentów i dystrybutorów la-minatów pojawiają się produkty o bardzo wąskich specjalizacjach. Hiszpańska fi rma Tacon Decor zajmuje się produkcją lamina-

tów, w tym specjalnych wyrobów CPL: laminatów ognio-odpornych, o właściwościach antybakteryjnych, o niskiej migracji, z przeznaczeniem do użytku zewnętrznego. Tacon Decor zajmuje się m.in. produkcją laminatów CPL i CHPL. Oferta skierowana jest przede wszystkim do producentów drzwi, mebli tradycyjnych, mebli biurowych, mebli dzie-cięcych, krzeseł, parapetów, blatów kuchennych, podłóg oraz listew. Klienci hiszpańskiej fi rmy mają do wyboru szeroki wybór produktów certyfi kowanych FSC np.: lami-naty „Melam CPL” (Continous Pressed Lamitate)/ CHPL (Continuous High Pressed Lamitate). Laminaty „Melam” fi rmy Tacon Decor składają się z kilku warstw papieru za-impregnowanych żywicami melaminowymi i fenolowymi. Przedstawiciele fi rmy podkreślają, że oferta gwarantuje sze-roki wybór laminatów zróżnicowanych pod względem gru-bości, wzorów, tekstury, elastyczności i odporności (w tym nawet AC3). Laminaty „Tacon CPL” są materiałem impre-gnowanym poliestrem, łatwym do zastosowania z uwagi na superelastyczność. Pozwala to na wiele kolejnych zabiegów, tj. sitodruk i lakierowanie. Produkt jest miły w dotyku. La-minaty „Sync” charakteryzuje synchronizacja między po-rami a strukturą drewna. Mogą się spodobać odbiorcom ze względu na duże podobieństwo do okleiny drewnianej. Wszystkie laminaty produkowane przez Tacon Decor od grubości 0,1 do 1,0 mm wykonane są na zamówienie klienta w zależności od tego, do czego będą zastosowane, jaki jest

Ze względu na swoją niepowtarzalną specyfi kę laminaty są produktem bardzo wytrzymałym. Idealnie sprawdzają się tam, gdzie oczekiwania wobec komponentów są znacznie wyższe niż przeciętne. Korzyścią wynikającą z sięgania po laminaty jest również możliwość indywidualnego kreowania mebla.

SILNIE KREATYWNE


Możliwość wykorzystania laminatów z kolekcji „Colors” fi rmy Formica.

Przykład zastosowania dekoru o wzorze ka-

miennym z kolekcji fi rmy Formica.

Laminat marki Formica.

Blat wykończony obrzeżem aluminio-

wym – propozycja fi rmy Lupus.eu.

r e k l a m a

uszlachetnianie powierzchni meblowych�technologie

je pięć neutralnych opcji powierzchni, które pasować będą do każdego typu pomieszczenia lub rodzaju materiału, dając jedno-cześnie możliwość tworzenia przestrzeni prostych, eleganckich, stylowych i funkcjonalnych zarazem. Kolor skomponowany z rozbudowaną ofertą struktur powierzchni jest w centrum uwa-gi kolekcji „Door Line”. Projektanci Formica dali tym samym możliwość gry światłem, refl eksem i barwą. Propozycje te zosta-ły uzupełnione nowoczesnymi wzorami, ciepłymi i naturalnymi powierzchniami drewna i zawsze modnymi metalami. „Door Line” składa się z linii „Colors”, „Premium Colors”, „Patterns”, „Woods”, „Naturelle” i „DecoMetal” oferowanych w formatach 3.050x1.300 i 3.600x1.400. Firma Formica wprowadziła do tej kolekcji całkowicie nową powierzchnię „Zor” nakładającą na kolor efekt młotkowanego metalu. Na szczególną uwagę zasłu-gują laminaty z „Premium Colors”. Kolekcja ta to gama kolo-rów w siedmiu zróżnicowanych i innowacyjnych strukturach: „Ar Plus”, „Sculpted”, „Rigato”, „Linewood”, „MicroDot”, „Satin NDF” i „Zor”. Pozwala to projektantom mieszać i łączyć lami-naty o tym samym kolorze w wielu różnych wykończeniach po-wierzchni. Rolę struktury mogą też docenić użytkownicy lami-natów z kolekcji „Naturelle”. Oferowane w tej linii wzory drewna zostały wzbogacone o strukturę powierzchni odpowiadającą w wysokim stopniu realności surowcowi naturalnemu. Z kolei laminaty z grupy „Deco Metal” uwydatniają i łączą w sobie ko-lor i charakter powierzchni z prawdziwego metalu z lekkością i praktycznością laminatu. Produkty oferowane w różnorodnych strukturach, rzeźbione i szczotkowane mogą być użyte na szufl a-dy lub też drzwiczki. d

ich wymagany wymiar, tekstura, elastyczność, przyczep-ność, odporność, czy trwałość.

O kilkanaście nowych wzorów w czerwcu ub.r. została rozszerzona oferta blatów fi rmy Lupus.eu. Część z nich zo-stała wykonana na indywidualne zamówienie producenta. Sześć dekorów z nowej serii „X-Xenon” szczególnie pole-cana jest do mebli nowoczesnych w stylu industrialnym. Laminaty utrzymane są w kolorach metalicznych, zarówno w połysku, jak i w macie. Dobrze komponują się z obrzeżem z prawdziwego czesanego aluminium, które również znaj-duje się w ofercie fi rmy Lupus.eu. Blaty kuchenne pokryte laminatami „X-Xenon” występują w długości 4.100 mm.

Również fi rma Formica wzbogaciła w tym roku ofer-tę o nowości. Ważnym wydarzeniem było wprowadzenie w połowie br. odświeżonych kolekcji laminatów HPL skie-rowanych do przemysłowych producentów elementów me-blowych. Wybór jest naprawdę ogromny. „Door Line” to kolekcja laminatów przeznaczonych na elementy pionowe, głównie wstęgi drzwiowe i panele. „Top Line” ukierunkowa-na jest na powierzchnie robocze, głównie blaty. W tej kolekcji w szczególności skupiono się na wzorach kamiennych. Zo-stały opracowane nowe dekory, w których wiernie odwzoro-wano wiele ozdobnych gatunków kamienia w ich naturalnej skali i przeniesiono w całości na arkusz. Te wielkoformatowe wzory otwierają kolekcję „Top Line” a dla podkreślenia ich wyjątkowości zostały wyróżnione nazwą „180fx”. Efektow-nie prezentują się w realizacjach, w których zostały wyeks-ponowane na blatach czy elementach masywnych nadając im optyczny ciężar. Ponadto, „Top Line” obejmuje ponad 100 wzorów od luksusowych kamieni po ciepłe i przyjemne drewna. Zebrano je w liniach „Patterns”, „Woods”, „Stones” i „Colors”. „Patterns” tworzy powierzchnie robocze z orygi-nalnych, innowacyjnych i nowoczesnych wzorów. „Woods” to szeroka gama wzorów drewnianych, które w połączeniu z pa-sującymi do nich strukturami mogą pomóc stworzyć ciepłe i komfortowe kuchnie. Ekskluzywne i eleganckie przestrze-nie, jednocześnie pełne ciepła i spokoju, można wykreować z granitami, marmurami i innymi minerałami odzwiercie-dlonymi w laminatach „Stones”. Kolekcja „Colors” obejmu-

Aranżacja kuchni z zastoso-waniem frontów „Elmo” i „Emi” fi rmy Lupus.eu.

Linia „Woods” fi rmy Formica to szeroka gama laminatów drewnopodobnych.

Ofertę hiszpańskiej fi rmy Tacon Decor

tworzą m.in. lami-naty CPL I CHPL.

Fot.

arch

iwum

J ak zaznacza Danuta Pawlik z fi rmy Schat-tdecor, główną ten-dencją, która daje się zauważyć jest dążenie do naturalności. No-

woczesne technologie dają możliwość zastosowania różnorodnych wysoce za-awansowanych, inteligentnych materia-łów przez co projektanci osiągają cie-kawe efekty. Stosowane efekty optyczne

i dotykowe, jak efekt trójwymiarowości, nadają powierzchniom naturalny cha-rakter – zaznacza. Zwraca też uwagę, że dążenie do naturalności widoczne jest w szczególności w strukturach wzorów. Najczęściej pojawia się delikatnie ryfl o-wana struktura. Można zauważyć coraz więcej struktur synchronicznych. Często występuje również efekt szczotkowania drewna. Danuta Pawlik zwraca uwagę, że w dekorach drewnopodobnych podkreśla

się elementy drewna zwane błędami ta-kie jak sęki, spękania, zarysowania, efek-ty działania szkodników, efekt działania czasu oraz niedoskonałości w obróbce drewna. Wyraźnie widać dominującą pozycję dębów w pastelowych i słonecz-nych wybarwieniach, kolorze delikatnej szarości i o bardzo delikatnej strukturze równomiernych, drobnych porów lub też propozycje bardziej rustykalne, z wielo-ma sękami. W ten trend wpisują się dęby z kolekcji Schattdecor: „Santana” i „Rije-ka”. Struktura dekoru „Dąb Santana” wy-różnia się naturalnością i delikatną rusty-kalnością. Rysunek podkreślają subtelne pory oraz takie elementy, jak niewielkie sęki i eleganckie, wąskie fl adry. „Dąb Rijeka” fi rmy Schattdecor jest dekorem o spokojnej w wyrazie strukturze drewna z podkreślonymi delikatnie porami nega-tywowymi, co nadaje całości plastyczny wygląd. Dynamiki pasiatej strukturze wzoru dodają promienie rdzeniowe. W grupie wiodących inspiracji są też wią-zy, jesiony w jasno beżowych i szarych wybarwieniach oraz sosny o surowym wyrazie. W nowej ofercie fi rmy Schattde-cor znajduje się m.in. „Sosna Avalon”. Jest dekorem o bardzo rustykalnej w wyrazie strukturze ze śladami zużycia, delikatny-mi sękami, wyrazistymi pęknięciami i de-fektami. Dekor „Sosna Avalon” wpisuje się w styl vintage. Ważnym zjawiskiem, które kształtuje modną estetykę jest fakt, że nie bazuje się już tylko na połączeniu elementów „zjedzonych zębem czasu” i surowych struktur, lecz na zmiksowaniu nowoczesnych materiałów i technik ob-róbki. Jak zaznacza Danuta Pawlik, często łączy się drewno i blachę, drewno i kolory uni lub drewno i kamień.

Zdaniem Krzysztofa Bogdanowicza z fi rmy Impress, na rynku krajowym naj-większą popularnością cieszą się dęby, jesiony, kasztany i wiązy. Jest to związa-ne z trendem 3D. Wymienione gatunki drewna są pełne detali, które uzupełniają rysunek głębokich matryc płyt lamino-wanych, zwłaszcza synchronicznych. f



„Picard”, Interprint. „Ocean Side”, Interprint.„Coast Line”, Interprint. „Olcha Berounka”, Süddekor.

DREWNO Z�DETALAMIPrzedstawiciele fi rm oferujących zadrukowane papiery dekoracyjne zwracają uwagę na nowe tendencje wzornicze w grupie dekorów drewnopodobnych uważanych za najbardziej klasyczne i najczęściej wybierane przez klientów.


„Urban Elm”, Impress. „Shimo Ash”, Impress.

92 lata kompetencji i doświadczenia

www.buerkle-gmbh.pl

Wśród nowości fi rmy Impress w trend 3D wpisują się „Dąb Barrique”, „Urban Elm”, „Shimo Ash”. Kolejnym modnym kierunkiem jest drewno poddane obróbce termicznej – zaznacza Krzysztof Bogda-nowicz. – Dzięki niej uzyskuje się nasyco-ną ciemnobrązową barwę przy utrzyma-niu bardzo dobrej widoczności rysunku drewna. To bardzo ważne, bo standardo-we barwienie na brąz lub koniak bardzo często zasłania strukturę drewna. Propo-nowane przez Impress propozycje z tego trendu to „Desira Ash” i „Fame”.

Bestsellerem z oferty fi rmy Inter-print ma szansę stać się dekor „Picard”.

Jego atutem są wyraziste elementy. Wy-szczotkowana powierzchnia pokazuje ciemne pęknięcia, sęki i promienie rdze-niowe. Silna jest również nieregularna gra kolorów z białymi porami. Struk-tura przypomina naturalność starego dębu w czystym stylu vintage. Firma Interprint wydobywa również możli-wości drewna bielastego (miękkiego). W dekorze „Ocean Side" stosuje go na równi z partiami drewna twardzielo-wego. Odbiorcom może się spodobać harmonijna, intensywna kolorystycz-nie jedność, pomimo występowania we wzorze wielu kontrastów. Dekor przy-

ciąga uwagę dzięki zestawieniu ze sobą bielu i fragmentów kory drzewa. Silnym charakterem wyróżnia się z kolei „Coast Line”. Dekor fi rmy Interprint prezentuje bardzo wyraźny rysunek słojów. Szare pory negatywowe, efekt 3D oraz niere-gularne pęknięcia i sęki podkreślają silny indywidualizm wzoru. W obecną modę wpisuje się matowy wygląd dekoru.

Firma Süddekor proponuje, aby spośród oferowanych przez nią deko-rów drewnopodobnych zwrócić uwa-gę na dekory: „Olcha Berounka”, „Dąb Lefk as” i „Wiąz Baron”. Pierwsza z wy-mienionych propozycji to tradycyjny, rustykalny gatunek drewna o subtelnie zaakcentowanych detalach. Półprzy-cięte kwiaty, harmonijnie rozłożone sęki oraz delikatne deskowanie wier-nie odzwierciedlają naturalny rysunek drewna. Indywidualny charakter deko-ru podkreśla również jego jasna, ciepła i mleczna kolorystyka. Postarzałe drew-no z charakterystycznymi niewielkimi otworami wyżłobionymi przez insekty oraz harmonijnie rozłożonymi sęka-mi wiernie imitują postarzałe drewno w dekorze „Dąb Lefk as”. Rustykalny ob-raz dekoru zachowany w stylu vintage zdobią elementy imitujące zarysowania i przetarcia. Dają one poczucie harmo-nii oraz bliskości z naturą. Jak zazna-czają przedstawiciele fi rmy Süddekor, dekor „Dąb Lefk as” odważnie prezentu-je się na korpusach mebli a dzięki de-likatnemu deskowaniu stanowi również ciekawą propozycję do zastosowania na podłogach. Dekor oferowany jest w ko-lorach od jasnego do ciemnego brązu – typowych dla tego rodzaju drewna, jak również w jasnych wybielonych wy-barwieniach. Przy wyborze kolorystyki dekoru „Wiąz Baron” fi rma Süddekor kierowała się wyłącznie naturalnym od-cieniem litego drewna. Dekor dostępny jest w typowej dla wiązu kolorystyce: od jasnego, świetlistego beżu do ciepłego brązu w wersji bezsęcznej, jak i z subtel-nie wkomponowanymi sękami. d

f



„Sosna Avalon”, Schattdecor. „Dąb Santana”, Schattdecor. „Dąb Rijeka”, Schattdecor.„Dąb Lefkas”, Süddekor.

„Wiąz Baron”, Süddekor.„Desira Ash”, Impress.

Fot.

arch

iwum


advertorial�technologie

Czwarty Wymiar to nowoczesne studium designu przygotowane i�rozwijane przez Impress Decor. Odzwierciedla aktualne spo�eczne trendy, zmiany upodoba� i�stylu �ycia, w�tym otaczaj�cego nas wzornictwa. Nowo�ci Impressu s� osadzone w�nurcie tych zmian, cz�sto je wyprzedzaj�, aktywnie kszta�tuj�c design powierzchni mebli.

J esienne premiery to przede wszystkim przełamu-jący dominację dębów Orzech Nefi s – autentyczny i naturalny, bez widocznych deskowań i śladów in-gerencji w rysunek drewna. Doskonale współgra

z nim Maroquin – elegancka interpretacja bogatej w szczegóły skory. Optymalne połączenie Maroquin z Orzechem Nefi s to meble w hotelowym lobby lub modnym klubie.

Trend łączenia w aranżacjach wnętrz drewna z oryginal-nie wyglądającymi interpretacjami kamieni, skóry i metalu zainspirował projektantów Impressu do stworzenia dekoru Industrial. Trójwymiarowa struktura Industriala jest nie-regularna i porysowana, dodaje mu szczególnego klimatu trwałości i ponadczasowości.

Dąb Toulouse to próba połączenia przeciwieństw – no-woczesnego spojrzenia na trend rustykalny. Dodanie efektu 3D i białych porów pozwala na swobodne odejście od trady-cyjnej rustykalnej barwy i stosowanie pełnej gamy kolorów. Dzięki temu koniakowy Dąb Toulouse może być zastoso-wany w połączeniu z eleganckim Maroquinem, a jego jasna wersja zestawiona z białymi połyskowymi frontami. d

Meble w nowoczesnym klubie: połączenie Maroquin z Orzechem Nefi s.

Industrial: dekor o strukturze nieregular-nej i porysowanej.

Maroquin: elegancka interpretacja bogatej w szczegóły skory.

Dąb Toulouse: nowoczesne spojrzenie na trend rustykalny.

Orzech Nefi s: bez deskowań i śladów ingerencji w rysunek drewna.

Impress Decor Polska sp. z�o.o.

19-300 E�kul. Handlowa 1

[email protected]

NOWO�CI IMPRESS DECOR


WSZYSTKO JEST MO�LIWEJeżeli trzeba byłoby wskazać technologię, która zrewolucjonizowała dotychczasowe myślenie o powierzchniach meblowych i technologię, któ-rej perspektywy rozwoju są naprawdę imponują-ce – byłby to bez wątpienia druk cyfrowy.

D ruk cyfrowy wyko-rzystują dziś wiodący producenci papierów dekoracyjnych, la-minatów i obrzeży. Technologię tę warto

docenić za możliwość najbardziej indywi-dualnego dostosowania powierzchni me-bla do oczekiwań użytkownika fi nalnego. Jeśli bliżej przyjrzeć się propozycjom ryn-kowym, widać, że jest to możliwe.

POD WYMIAROd strony „artystycznej” producentom

komponentów bardzo trudno jest stworzyć dużą, efektowną grafi kę, która będzie paso-wać do wielu typów mebli – główną prze-szkodą jest brak możliwości dopasowania seryjnie powtarzanego motywu do rozmia-rów frontów. Producent mebli dysponujący linią do druku cyfrowego może kreować gra-fi kę „pod wymiar” konkretnych elementów

i w ten sposób osiągać doskonały efekt wizu-alny – mówi Krzysztof Bogdanowicz z fi r-my Impress. Dodaje też: Dla mnie ogromną zaletą „cyfry” jest przede wszystkim możli-wość wejścia na wyższy poziom aranżacji wnętrz, gdzie układ dekoracja-mebel-po-mieszczenie mogą stanowić wysokiej jakości całość. Gdzie zdjęcie np. miejskiej ulicy jest idealnie dopasowane do drzwi szafy. Motyw dekoracyjny nie jest nienaturalnie obcięty lub przeskalowany. Impress Decor stosuje druk cyfrowy przy przygotowaniu nowych dekorów i w jednostkowych projektach produkcyjnych. Dzięki szybkości technolo-gii cyfrowej możliwe jest stworzenie w ciągu jednego dnia palety kilkudziesięciu kolorów jednego dekoru. To bardzo skuteczne na-rzędzie doboru kolorystyki do oczekiwań projektanta mebli – podkreśla Krzysztof Bogdanowicz. Jednostkowe wydruki pro-dukcyjne nie są oferowane przez Impress na rynku. Służą głównie do przygotowania

laminatów HPL w projektach prezentacyj-nych i reklamowych.

O tym, że klienci cenią wzory z kolekcji „Digital Visions” fi rmy Schattdecor świad-czy fakt, że stale rośnie ilość wpływających na nie zleceń. Firma ma w swojej ofercie zadruki cyfrowe od ponad roku. Zadruki z kolekcji „Digital Visions by Schattde-cor” wyróżniają się wyrazistością rysun-ku, bogatym wachlarzem kolorystycznym i transferują nowe wrażenia optyczne. Druk cyfrowy to doskonała oferta dla archi-tektów i projektantów wnętrz użytkowych. Umożliwia ona bowiem tworzenie wnętrz bardzo indywidualnych oraz kształtowania ich według najróżniejszych gustów. Fakt, iż wzory cyfrowe nie są ograniczone rapor-tem cylindra drukarskiego i mogą być dru-kowane w różnych wielkościach to kolejny atut tej metody – zaznacza Danuta Pawlik z fi rmy Schattdecor. Nowości wzornicze z kolekcji „Digital Visions by Schattdecor” są doceniane za kreatywność. Firma zosta-ła dwukrotnie nagrodzona nagrodą „Top Design Award” podczas „Arena Design” właśnie za dekory cyfrowe: „Paint Splat-ter” i „Giant Wood”. „Paint Splatter” jest interpretacją plam, zacieków oraz smug po farbie na powierzchni surowego pa-pieru. Dekor doskonale oddaje charakter zużytego materiału, który jest unikatowy i nacechowany artystycznym działaniem. Z kolei „Giant Wood” wyróżnia się po-nadwymiarowymi elementami rysunku oraz typowymi dla drewna dębowego pro-mieniami rdzeniowymi, dużymi fl adrami a także „defektami”: spękaniami, rysami, dużymi sękami. Doskonale prezentuje się na dużych powierzchniach np. na blatach stołów. Warto wspomnieć również o wzo-




„Giant Wood” fi rmy Schattdecor wyróżnia się ponadwymia-rowymi elementami rysunku oraz typowymi dla drewna dębowego promieniami rdzeniowymi, dużymi fl adrami a także „defektami” tj. spękania, rysy, duże sęki.

Formica wprowadziła druk cyfrowy w drugiej połowie lat 90. XX w. Obecna oferta pod nazwą „Impress” powstała w 2011 r.

Jeden z dekorów wyproduko-wanych w technologii cyfrowej przez fi rmę Egger.

r e k l a m a

rze „Traffi c” wpisującym się w trend „used look”. Defekty, ślady zużycia traktowane są w nim jako atut, nowa jakość. Inspiracją do powstania wzoru była zabrudzona płyta stalowa, która została odkryta na hali pro-dukcyjnej przez projektanta Schattdecor. Białe i brązowe punkty na płycie to w rze-czywistości pozostałości białej mieszanki. Reszta to celowy zabieg kreacyjny i gra kolorów. Całości dopełniło zastosowanie odpowiedniej techniki skanowania.

Druk cyfrowy jest stosunkowo nową propozycją, która pojawiła się na naszym rynku – mówi Anna Terech z fi rmy Egger. Zainteresowanie technologią, jak i możli-wościami jej wykorzystania do produkcji jest coraz większe. Klienci bardzo dobrze wiedzą, że na naszym rynku, na którym jest bardzo duża konkurencja, potrzebna jest indywidualizacja swojego produktu. Coś, co pozwoli wyróżnić właśnie swoją propozycję od istniejącego na rynku. Taką możliwość daje zastosowanie rozwiązań druku cyfro-

wego – dodaje. Druk cyfrowy daje nieod-graniczone możliwości, produkcję dekoru dokładnie takiego, jaki interesuje klienta. Można do tego wykorzystać zdjęcie, istnie-jące dekory lub stworzyć nowe propozycje. Firma Egger w Brilonie dysponuje skane-rem, który skanuje naturalne materiały a te są następnie przetwarzane na dekor. Dekor może być użyty niemal na wszyst-kich oferowanych przez Egger produktach. Nie ma ograniczenia co do powtarzalności dekoru, więc na poszczególnych odcin-kach może wyglądać inaczej. Przy pracy z drukiem cyfrowym każdy ma możliwość zindywidualizowania swojego projektu do formy, jaka jest mu potrzebna – wyjaśnia Anna Terech. Oferta druku cyfrowego fi r-my Egger jest kompleksowa. Oferowana jest nie tylko produkcja gotowego wyro-bu na nośniku, ale również obsługa przez cały cykl życiowy produktu. W przypadku fi rmy Egger, cały proces umożliwiający re-alizację projektu: począwszy od pomysłu

na dekor, poprzez jego wydruk i gotowy produkt (np. laminat, płytę melaminowa-ną), może odbywać się w Brilonie. Mini-malne zamówienie to 260 m2. Klient ma możliwość przetestowania dekoru i reakcji rynku przy stosunkowo małej ilości mini-malnej. Ponadto, w przypadku dekorów, które z różnych powodów zostały wycofa-ne, klient wybierając dany dekor w formie druku cyfrowego nie musi decydować się na znaczne ilości minimalne, które istniały do tej pory ze względu na zakup określonej ilości danego papieru.

BEZPIECZEŃSTWO I DESIGNNie tylko na aspekt estetyczny, ale też

bezpieczeństwa użytkowania zwracają uwagę przedstawiciele fi rmy Doellken, która dostarcza bezpieczne obrzeża me-blowe z powierzchnią użytkowo-wizu-alną pokrytą drukiem cyfrowym. Dzięki tej technologii użytkownik zyskuje moż-liwość przeniesienia na meble elemen-


WOOD&MORE05-500 Piaseczno, Stara Iwiczna, ul. Nowa 17a, tel. (22) 702 89 68, fax (22) 702 89 67e-mail: [email protected], www.atpol.com.pl

Brązowo-beżowe kwiaty na dekorze powstałym dzięki drukowi cyfrowe-mu fi rmy Egger.

„Global metalowy” – propozycja fi rmy Egger.

Dekor „Traffi c” fi rmy Schattdecor wpisujący się w trend „used look”.

„Paint Splatter” – propozycja fi rmy Schattdecor będąca interpretacją plam, zacieków oraz smug po farbie na powierzchni surowego papieru.

Przykład dekoru możli-wego do wydrukowania cyfrowo przez fi rmę Interprint.

f

tów osobiście przez niego stworzonych. Widać to np. na jednym ze zdjęć mebli fi rmy Kris Mebel, do produkcji których wykorzystano obrzeża z zastosowaniem druku cyfrowego. Mebel może stać się niespodzianką dla dziecka, jeśli wyekspo-nujemy na nim pierwsze litery napisane przez pociechę lub wizje księżniczek albo pojazdów. Oprócz ogromnych możliwo-ści estetycznych – jak informują przedsta-wiciele fi rmy Doellken – jako jedyne na rynku posiadają certyfi kat Greenguard. Jest on potwierdzeniem, że tworzywo, z którego zostało wykonane obrzeże nie wydziela żadnych szkodliwych substancji. Jest to elementem nie do przecenienia, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że dziecko spędza w swoim pokoju kilkanaście go-dzin dziennie. Bezpieczeństwo jest też szczególnie ważne podczas snu. Współ-praca fi rmy Doellken i Kris Mebel poka-zuje, że pokój dziecka rozpoczynającego lub kontynuującego naukę nie musi być miejscem nijakim. Dzięki zastosowanym komponentom może być za to miejscem bezpiecznym.

Firma Formica laminaty z indywidu-alnym nadrukiem oferuje już od wielu lat. Na początku była to wyłącznie oferta sitodruku. W drugiej połowie lat 90. XX wieku Formica wprowadziła również druk cyfrowy. Obecna oferta pod nazwą „Impress” powstała w 2011 r. Obejmuje

ona grupę czterech usług oferowanych na niemal wszystkich fi rmowych produk-tach. Pierwsza grupa obejmuje nadruk cyfrowy na laminacie. Druga to sitodruk. Trzecia, będąca nowością – „Surfaceview” jest ofertą powiązanej sprzedaży lamina-tów z nadrukiem gotowych projektów wybieranych w całości lub fragmencie z bazy dostępnej na strony www.surface-view.co.uk i sprzedawanych w atrakcyjnej cenie uwzględniającej prawa autorskie a zwalniającej z przygotowania własnego projektu w odpowiedniej skali i jakości. Czwarta grupa to wybrane, popularne od lat wzory Formica, które zostały przeska-lowane o tysiące procent i wydrukowa-ne sitodrukiem jako charakterystyczne akcenty dekoracyjne. W zakresie druku cyfrowego Formica udostępnia wydruki: dla rozmiaru 3.050x1.300 mm nadruk na powierzchni 3.000x1.250 mm lub dla rozmiaru 2.440x1.220 mm nadruk na powierzchni 2.390x1.170 mm. Dostępne produkty to wszystkie laminaty HPL wraz z laminatami kompaktowymi, za wyjąt-kiem powierzchni metalowej „Deco Me-tal” w strukturze matowej (Matt 58) lub wysokim połysku (GLS). Po stronie klien-ta leży przygotowanie i dostarczenie pro-jektu. Klient fi rmy Formica odpowiada za posiadanie do niego praw autorskich. Projekt powinien być wykonany w roz-dzielczości minimum 150 dpi w formacie

docelowym i powinien być przygotowany w formacie eps, tif lub jpg. Przed rozpo-częciem produkcji klient musi zaakcepto-wać próbki (A4). Do klienta wysyłane są 3 różne próbki, po to, aby wybrał jakość, w jakiej ma nastąpić produkcja. Akcepta-cja wydruku powinna zostać wysłana do fi rmy Formica drogą elektroniczną lub faksem a potwierdzenie powinno zostać zachowane. Od momentu takiego po-twierdzenia termin dostawy wynosi od 6 do 8 tygodni.

Nowa, cyfrowa kolekcja fi rmy Inter-print to wielobarwne, nasycone kolo-rystycznie wzory i niezwykłe motywy zgodne z aktualnymi trendami wystroju wnętrz a wykonywane na indywidual-ne zamówienie. Poprzez wprowadzenie technologii druku cyfrowego fi rma In-terprint rozszerzyła gamę oferowanych produktów o nowe, przyszłościowe technologie. Oprócz rotograwiury, która pozwala na produkcję dekorów w dużej ilości, może zaoferować klientom alter-natywę jaką jest druk cyfrowy. Pozwoli im to na zamawianie produktu w ma-łych seriach. Technologia druku cyfro-wego, gdzie wzór dekoru jest przesyłany bezpośrednio z komputera do maszyny drukującej, to idealne rozwiązanie dla produkcji dekorów o intensywnych, na-syconych kolorach. Specjalnie dla druku cyfrowego Interprint opracował papier

f



Dekory cyfrowe fi rmy Formica mogą znaleźć zastosowanie m.in. w wyposażeniu hoteli.

Możliwości wykorzystania druku cyfrowego, jak poka-zuje oferta marki Formica, są niemal nieograniczone.

Jeden z przykładów zastosowania dekorów marki Formica.

Obrzeże z nadrukiem cyfrowym w kolorze „Blue denim” – propozycja fi rmy Doellken.

o gramaturze 95 charakteryzujący się idealną płaskością. Produkt nie zawija się, doskonale poddaje się impregnacji oraz dalszej obróbce.

W sklepie internetowym DP@IP klien-ci mogą zamówić dekory drukowane cy-frowo już od 1 m bieżącego. Bez problemu realizowane są też zamówienia w ilości kilkuset metrów. Złożenie zamówienia jest bardzo proste: na stronie www.interprint.de/digitalprint za pomocą paru kliknięć można wybrać wzór z kolekcji lub wczytać własny projekt. Klienci, którzy chcą spraw-dzić wygląd i kolorystykę wzoru w rzeczy-wistości, nie tylko na monitorze kompu-tera, mogą zamówić próbkę i sprawdzić osobiście jakość druku cyfrowego fi rmy Interprint. W sklepie można zamówić nie tylko papier dekoracyjny, ale również wybrany lub zaprojektowany przez siebie wzór dekoru zalaminowany bezpośrednio na płycie MDF. Inną opcją jest płyta HPL, którą można aplikować na materiał bazo-wy. Kolejnym produktem, który można zamówić jest drukowana folia samoprzy-lepna, którą można stosować zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz, jako wykończenie frontów mebli, drzwi i ścia-nek działowych. d

r e k l a m a


Obrzeża wyprodukowane w technologii „Digital Edge” fi rmy Doellken w zastosowaniu na meblach fi rmy Kris Mebel.

Fot.

arch

iwum

Duże postępy w rozwoju technologii aplikacji lakierów pozwalają na lakierowanie elementów o dowolnych kształtach i wielkości – w meblach kuchennych, łazienkowych i biurowych. Ponadto, dzięki przestrzeganiu reżimu technologicznego, odpowiedniej kontroli procesu, możliwe jest generowanie oszczędności.

W opinii Bogusła-wy Kijas z fi r-my Loping, au-toryzowanego przedstawicie-la czeskiej fi r-

my Aeroterm w Polsce, najpopularniejsze jest lakierowanie na wysoki połysk mebli łazienkowych. Także zdaniem Macieja Kuli, menedżera produktu w fi rmie SCM Group Polska, najczęściej lakierowane są wysokiej jakości meble łazienkowe, a po-nadto kuchenne i meble do jadalni.

Możliwość nałożenia grubej warstwy lakieru daje niepowtarzalny efekt – mówi Bogusława Kijas. I dodaje: A moda idąca w kierunku wysokich połysków obliguje producentów do wykonywania mebli wy-sokiej jakości.

Lakierowane mogą być także furty drzwiowe, półki, drzwi, listwy wykończe-

niowe – wszystko to, co spełnia wymogi techniczne przejścia pod kurtyną lakieru i farby. Producenci mebli sosnowych, dość tanich i popularnych na naszym rynku, też korzystają z polewarek – zaznacza Bogu-sława Kijas. – Cieniutka warstwa lakieru nie zabija efektu surowego drewna dając odpowiednie zabezpieczenie przed użytko-waniem.

ODPOWIEDNIA KONFIGURACJAZasadniczy wpływ na konfi gurację linii

lakierniczej ma obowiązująca technolo-gia opracowana przez dostawcę lakierów – uświadamia Maciej Kula. – Decydu-je ona o sposobie aplikacji i związanym z nim systemie suszenia. Typ zastosowa-nych lakierów, w przypadku zastosowania automatu natryskowego, określa sposób ich odzysku (wodne/wodne UV) lub brak takiej możliwości (PUR/akrylowe). Oczy-

wiście kształt lakierowanych elementów w zasadniczy sposób decyduje o wyborze technologii. Elementy płaskie, bez profi li mogą być lakierowane na liniach walco-wych, elementy profi lowane, o skompliko-wanych kształtach są z powodzeniem la-kierowane przy zastosowaniu automatów lakierniczych. W praktyce stosuje się często technologie mieszane, które są inne dla wąskich płaszczyzn i inne dla powierzchni szerokich. Czasem inaczej aplikuje się pod-kłady, a inaczej lakiery nawierzchniowe.

Jak informuje czeski producent pole-warka nanosi warstwę lakierniczą, nato-miast jest jeszcze problem suszenia i tutaj – w zależności od typu lakieru, jaki się stosuje – należy zastosować suszenie np. w komorze suszącej z gorącym powie-trzem. Do polewarki, niestety, nie można wkładać elementów giętych, gdyż kurtyna lakieru nie dotrze do nich – wyjaśnia Bo-gusława Kijas.

GAMA ROZWIĄZAŃTeknika, chcąc zaoferować swoim

klientom kompletną ofertę urządzeń do wykańczania powierzchni, w dziedzinie lakierowania ściśle współpracuje z fi rmą Cefl a Finishing – światowym liderem w projektowaniu i produkcji linii „pod klucz”, do lakierowania wyrobów z drew-na i materiałów drewnopochodnych.

Automat „Mito-K” może być częścią linii lakierniczej, wykorzystującej farby



MI�DZY WARSTWAMI


„Mito-K” to automat natryskowy nowej generacji, rezultat wieloletniego doświadczenia fi rmy Cefl a. Urzą-dzenie znajduje się w ofercie fi rmy Teknika.

wodne UV do pokrywania elementów. Jest to najmniejsza z maszyn lakierniczych fi rmy Cefl a, ale urządzenie ma wszystkie elementy stosowane w pozostałych auto-matach lakierniczych. „Mito-K” dysponu-je skanerem sczytującym profi le elemen-tów skierowanych do lakierowania i szafą sterującą otwieraniem i zamykaniem pi-stoletów natryskowych, tak by lakierowa-ły dokładnie tylko detal, który pod nimi przejeżdża. Maszyna jest wyposażona w system fi ltrowania i nawiewu powietrza w strefi e natrysków, by overspray, który się wytwarza przy lakierowaniu, znajdował się wewnątrz maszyny. Filtrowanie powie-trza wewnątrz kabiny odbywa się przez dwustopniowe fi ltry suche. Urządzenie to pracuje albo razem z pompą lakierniczą, albo jest uzbrojone w tak zwany „kubek” (system Jit-Kit), pozwalający na lakiero-wanie bez użycia pompy. Przy malowa-niu krótkich serii pozwala on lakierować z kubka, oszczędzając materiał lakierniczy. Suport nośny, na którym zamontowane są pistolety ma system szybkiej wymiany, bardzo użyteczny przy zmianie pistoletów, np. podczas zamiany pracy z lakierowa-nia, przy którym stosowane są pistolety wysokociśnieniowe, na bejcowanie, przy którym używa się pistoletów pneumatycz-nych, lub przy wymianie kolorów.

Elementy lakierowane mogą być transportowane na taśmie papierowej o szerokości 1.300 mm, co jest szczegól-nie przydatne producentom, którzy czę-sto zmieniają kolor czy lakier przy jed-nostkowej produkcji i nie widzą potrzeby odzyskiwania lakieru. Ponieważ papier jest produkowany również w Polsce, eks-ploatacja takiej maszyny jest tańsza niż maszyny, która ma taśmę transportową pełną, wymagającą czyszczenia różnymi środkami chemicznymi.

Ponadto, wyposażając automat la-kierniczy w taśmę transportową pełną, można zastosować system czyszczenia taśmy i odzysku farby. Przy produktach wodorozcieńczalnych i wodnych UV jest to sprawa bardzo istotna, ponieważ pozwala na odzyskanie i ponowne wy-korzystanie kilkunastu procent produktu lakierniczego, który zwyczajowo trafi ał-

by do zasobnika odpadów. Przy odpo-wiedniej obsłudze i przy odpowiednio szybkim czasie wykorzystania odzyska-nego materiału lakierniczego, można go zawrócić do obiegu lakierniczego. Przy wielkoseryjnej produkcji i pokrywaniu elementów takim samym kolorem lakie-ru, jest to rozwiązanie, które zapewnia realne oszczędności, ponieważ kilkana-ście procent odzyskanej farby jest to kil-kanaście procent pieniędzy mniej wyda-nych na zakup drogiego lakieru.

Polewarka „SilkCurtain” (prod. Aero-term) ma bardzo wysoki proces pozyski-wania lakieru lub farby niezużytej w pro-cesie malowania z kurtyny, wraca ona do obiegu w procesie lakierowania i nie powoduje strat. Dzięki temu, że wysokość głowicy powlekającej może być zmienia-

na w prosty i precyzyjny sposób możliwe jest dokładne kontrolowanie nakładanej powłoki, jak również prostopadłej pręd-kości ruchu polewanej powłoki. Naczynie zbiorcze, które jest częścią głowicy po-wlekającej, zapewnia zbieranie niezużytej części polewanej powłoki z głowicy po-wlekającej. Ruchomą, niezależną głowicę powlekającą (z częściami służącymi do re-gulowania, naczyniem zbiorczym, podsta-wą dla butli z materiałem powlekającym i pompą) można w bardzo prosty sposób przesunąć z pozycji roboczej bez przery-wania cyrkulacji materiału powlekającego.

WYMAGANIA DOTYCZĄCE JAKOŚCIJak przekonuje Maciej Kula, decydu-

jący wpływ na jakość powłok lakiero-wanych ma kilka czynników. Istotne jest przygotowanie surowego elementu (ob-róbka frezarska/szlifowanie/oczyszczenie), rodzaj aplikacji (natrysk/polewanie/na-kładanie walcami), typ lakieru (zawartość ciał stałych) oraz zachowanie reżimu tech-nologicznego m.in. czystość strefy lakiero-wania i suszenia – wymienia menedżer produktu w fi rmie SCM Group Polska.

Wysoką jakość lakierowanych powłok zapewnia odpowiednia wilgotność drew-na, płyt, ale ważne są także parametry lakierów dostosowane do odpowiednich podłoży – stwierdza Bogusława Kijas. d

Fot.

arch

iwum



ZASADNICZY WP�YW NA KONFIGURACJ� LINII

LAKIERNICZEJ MA OBOWI�ZUJ�CA TECHNOLOGIA OPRACOWANA

PRZEZ DOSTAWC� LAKIERÓW. DECYDUJE ONA O�SPOSOBIE

APLIKACJI I�ZWI�ZANYM Z�NIM SYSTEMIE SUSZENIA. Maciej Kula,

mened�er produktu w�� rmie SCM Group

Polska.

Automat natryskowy SCM Superfi ci

„Magnum”.

„SilkCurtain”, prod. Aeroterm, to urządzenie do powlekania przez polewanie lakierami i farbami powierzch-ni płaskich.



G dy w latach 30. XX wieku panował kryzys, a branża kosmetyczna jako jedna z nielicznych radziła sobie cał-

kiem nieźle, ekonomiści mówili o tzw. efekcie szminki. Kobiety zmuszone do ograniczenia wydatków poprawiały so-bie humor tańszymi przyjemnościami, np. kupnem nowej pomadki do ust. W ostatnich latach widać nowy trend, to lakier do paznokci zastępuje szmin-kę, tym samym stając się kryzysowym wskaźnikiem dla branży kosmetycznej.

Na rynku lakierów do drewna na pewno nie można spodziewać się hossy, ale przedstawiciele fi rm z branży che-micznej są zdania, że z czasem i wraz ze zwiększającymi się możliwościami fi -nansowymi, w wielu osobach pojawia się pragnienie, by w najbliższym otoczeniu

cieszyć się pięknem naturalnego drewna, niejednokrotnie lakierowanego.

TRUDNY I WYMAGAJĄCY RYNEKMirosław Kałucki, kierownik ds. klien-

tów kluczowych w fi rmie Tikkurila Polska, przestrzega, że rynek farb i lakierów prze-znaczonych do malowania mebli z drewna i wyrobów drewnopochodnych jest bardzo wymagający pod względem jakości oraz estetyki oferowanych wyrobów. Coraz częstszym elementem branym pod uwa-gę przy wyborze dostawcy farb jest aspekt ekologiczny, czyli czynniki wpływające na zdrowie ludzi biorących udział w procesie produkcji mebli, fi nalnych użytkowników, jak również wpływ na środowisko – zazna-cza przedstawiciel fi rmy Tikkurila Polska.

Tikkurila, podobnie jak inni produ-cenci farb i lakierów, zobowiązana jest do przestrzegania pewnych aktów prawnych, które mają na celu zapewnienie wysokie-

go poziomu ochrony zdrowia i środowi-ska. Regulacje te tworzone są na szczeblu Unii Europejskiej oraz na szczeblu kra-jowym. Poza przestrzeganiem powyż-szych aktów prawnych fi rma Tikkurila dokonuje szeregu dobrowolnych działań prowadzących do ochrony zdrowia i śro-dowiska. Niektóre nasze produkty mają certyfi kat Ecolabel – przyznawany produk-tom i usługom wysokiej jakości, relatyw-nie mniej uciążliwym dla środowiska niż inne produkty i usługi konkurujące z nimi na rynku – informuje Mirosław Kałucki. – Ecolabel jest także wiarygodnym świa-dectwem odpowiedzialności fi rmy, dostar-czającej produkty i usługi, za stan środo-wiska oraz instrumentem ułatwiającym konsumentom podejmowanie świadome-go wyboru produktów i usług. Tikkurila współpracuje z PTA (Polskie Towarzystwo Alergologiczne), a projektując swoje wyro-by dąży do eliminacji substancji szkodli-

Lakiery wodorozcieńczalne są przyjazne dla użytkowników oraz środowiska naturalnego, doskonale nadają się do malowania drzwi, mebli, a także innych powierzchni drewnianych oraz drewnopochodnych. Stanowią również odpowiedź na wysokie wymagania rynku względem jakości oraz estetyki wyrobów.


EFEKT LAKIERU

„Lakierobejca Eksklu-zywna” marki Sadolin została opracowana m.in. z myślą o malo-waniu mebli.

„Acquapur Natur 2K”, to nowy produkt Italcolor, opracowany na bazie wody i o podwyższonej od-porności na ścieranie. Przeznaczony do malowania elementów meblo-wych oraz drzwi wewnętrznych, nadaje się również do malowania mebli łazienkowych.

„Solak Hydro LWH-47/12” z oferty fi rmy Sopur, to jednoskładnikowy wodorozcieńczalny lakier wielowar-stwowy. Charakteryzuje się krótkim czasem schnięcia, bardzo dobrą przyczepnością do podłoża oraz szybką możliwością składowania. Może być wykorzystywany do malowania mebli oraz zabawek dla dzieci.

„Akvi Top 30 FD”, prod. Tikkurila, to jednoskładnikowa, wodorozcieńczalna, akrylowa farba nawierzchniowa stosowana do malowania paneli, drzwi, listew przypodłogowych i innych drewnianych i drewnopodobnych powierzchni.

„IQ-HY01330”, oferowany przez fi rmę Remmers, to nieuciąż-liwy dla środowiska, światłotrwały, wodorozcieńczalny, bezbarwny lakier, sporządzony na bazie specjalnie wyszukanych surowców. Pokryte nim powierzchnie charakte-ryzują się dobrą przezroczystością, wypełnieniem i gładkością.

„Lakierobejca Ekskluzywna” marki Sadolin jest najwyższej jakości środkiem do ochrony i dekoracji drewna, opracowanym z myślą o powierzch-niach drewnianych, wymagających idealnego wykończenia (stolarka otworowa, meble, boazerie itp.)

Lakier marki Dulux przeznaczony jest do intensywnie eksploatowa-nych powierzchni drewnianych. Diamond Technolog, to nowoczesna technologia bazująca na wysoko-gatunkowej emulsji kopolimeru uretanowo-akrylowego, nadająca pomalowanej powłoce wyjątkową trwałość i odporność na uszkodzenia mechaniczne.


wych np. tak zwanych CMR (carcinogenic, mutagenic and repro-toxic) np. ft alanów, metali ciężkich.

ZIELONE TECHNOLOGIE

W opinii Mirosława Kałuckiego, ro-snąca świadomość ekologiczna wśród producentów mebli oraz stolarki otwo-rowej skłania fi rmy do poszukiwania coraz to nowszych rozwiązań. Efektem tego jest coraz większy udział w sprzeda-ży lakierów i farb wodorozcieńczalnych, wodorozcieńczalnych utwardzanych UV,

jak również UV ze 100% zawartością czę-ści stałych. Tikkurila stara się ograniczać emisję lotnych związków organicznych w lakierach rozpuszczalnikowych poprzez podnoszenie zawartości części stałych – wyjaśnia Mirosław Kałucki.

Natomiast dostosowanie do norm środowiskowych przez fi rmę IVM Che-micals przebiega wielotorowo. Z jednej strony jest to intensywna promocja i roz-wój produktów technologii bezemisyjnych lub niskoemisyjnych, z drugiej zaś – w ob-rębie produktów tzw. tradycyjnych, czyli

rozcieńczalnikowych – stałe poszukiwanie możliwości zastosowania komponentów jak najmniej uciążliwych dla środowi-ska naturalnego – mówi Artur Grochala, dyrektor techniczny w fi rmie IVM Che-micals. – Dotyczy to zarówno stosowania w produkcji substancji sprawdzonych, o najwyższym stopniu czystości, jak i ta-kich zmian formulacji produktów, ograni-czających zawartość związków – w szero-kim pojęciu – szkodliwych.

Artur Grochala podkreśla, że jeśli cho-dzi o aspekt rozwoju produktów techno-

PRODUKTY DO USZLACHETNIANIA POWIERZCHNI DREWNIANYCH

f




f logii bezemisyjnych lub niskoemisyjnych, to dla IVM Chemicals priorytetowymi są technologie wodne, m.in. UV. W tym kierunku zmierzają główne działania ba-dawcze i produkcyjne fi rmy.

Nikodem Kowalski, menedżer działu szkoleń w Akzo Nobel Decorative Paints, sygnalizuje problem negatywnego wpły-wu rozpuszczalnikowych produktów farbiarskich na ludzkie zdrowie i śro-dowisko naturalne. Przypuszcza on, że właśnie to powoduje, iż Unia Europejska z roku na rok zaostrza przepisy doty-czące toksyczności wyrobów, zmuszając producentów do szybszego przejścia na technologie wodne. Bardzo prawdopo-dobne, że za 5-7 lat lakiery rozpuszczal-nikowe całkowicie znikną z rynku – prze-widuje przedstawiciel fi rmy Akzo Nobel Decorative Paints.

Dzięki nowym osiągnięciom w dziedzi-nie chemii i ciągłym modyfi kacjom skła-du oferowanych produktów, ogranicza się emisję związków lotnych (LZO) do atmos-fery – stwierdza Piotr Kłys z fi rmy Magari. Nie bez przyczyny sytemy wodne nazywa się ekologicznymi – dodaje Nikodem Ko-walski. – Ilość Lotnych Związków Orga-nicznych, czyli substancji chemicznych, które odparowywane są w trakcie procesu

schnięcia oraz użytkowania do atmosfery, jest średnio 3 do 4 razy niższa, niż w przy-padku lakierów rozpuszczalnikowych.

Także w opinii Ewy Mowińskiej, kie-rownik działu marketingu w fi rmie So-pur, wśród producentów popularne jest stosowanie tzw. zielonych rozpuszczalni-ków (są to rozpuszczalniki pochodzenia roślinnego). Następują też zmiany proce-sów technologicznych, tak by ograniczyć emisję substancji lotnych do atmosfery, w tym VOC – spostrzega Ewa Mowińska. – Ponadto wprowadza się nowe metody produkcji, które pozwalają zmniejszyć ilość używanej energii i ograniczyć ilość powsta-jących odpadów.

CHRONIĆ DREWNOJak informuje Ewa Mowińska, la-

kier nanosi się w celu zabezpieczenia powierzchni drewna przed czynnikami mechanicznymi (np. porysowaniem) i chemicznymi (np. działaniem wody) i dodaje: Wszystkie rodzaje drewna wyma-gają zabezpieczenia. W opinii Ewy Mo-wińskiej lakierowanie jest najbardziej po-pularnym sposobem ochrony drewna, ale meble można też olejować czy woskować, uzyskując pewną odporność powierzchni na zabrudzenia. Lakierować można me-

ble każdego rodzaju (skrzyniowe, krzesła, stoły, meble kuchenne itp.).

Nie da się wskazać konkretnego typu drewna, do którego zabezpieczania naj-częściej używa się lakierów, z uwagi na fakt, iż drewno jako nietrwały surowiec polimeryczny wymaga wielostronnego za-bezpieczenia – argumentuje Artur Gro-chala. – Istnieją przecież gatunki drzew, które natura obdarowała wyjątkową trwa-łością. Lakierowanie mebli to jednak nie tylko technologia zwiększająca trwałość wyrobu, ale także technologia zmiany lub co najmniej podkreślenia, estetycznej stro-ny surowca drewnianego. Nie można więc uogólniać, że większość gatunków drewna poddaje się lakierowaniu.

Artur Grochala przyznaje, że równie trudno wytypować rodzaje mebli, w któ-rych nie stosuje się lakierowania – o ile wykonane są one z drewna lub materia-łów drewnopodobnych, takich jak forni-ry, klejonki czy MDF. Wyjątek stanowią okleiny syntetyczne (PCV, papier, okleiny typu folia-fi nish), które z założenia imito-wać mają wizerunek, fakturę i kolor drew-na i jako takie nie są poddawane lakiero-waniu – oznajmia dyrektor techniczny w fi rmie IVM Chemicals.

Wybór lakieru uzależniony jest od technologii jakimi dysponują producenci mebli oraz od typu produkowanych mebli – stwierdza Artur Grochala. – Dostępna – dla danego typu wyrobu – technologia determinuje typ stosowanego produktu la-kierniczego.

Niemniej jednak aktualnie można za-obserwować tendencję wzrostową w sto-sowaniu technologii wodnych oraz techno-logii utwardzania ultrafi oletem. Znaczące są tu zarówno względy środowiskowe, jak i kwestia cen energii.

Dla uzyskania odpowiedniej tonacji w meblach stylizowanych, fi rma Magari, dystrybutor pro-

duktów Astravernici, proponuje linię produktów nitrocelulozowych z dodatkiem żywicy szelako-wej. Dzięki takiej technologii uzyskuje się ciepłą

bursztynową barwę powłoki lakierowej. W skład systemu wchodzą barwniki do drewna i patyny

rozcieńczane wodą. Dwa podstawowe produkty z tej serii to lakier podkładowy „Nitrofi ll 1670”

i lakier nawierzchniowy „Nitrofi n 1630”, dostępny w kilku stopniach połysku.

Nadanie meblom charakteru rustykal-nego lub tzw. „Arte Povera” możliwe jest dzięki naniesieniu wodnych lakierów nawierzchniowych do elementów wyposażenia „Linea Brico” marki Milesi, z serii „BAT200/x”. Dzięki swojej wysokiej sile krycia lakiery te nadają meblom przyjemny satynowy wygląd, jednocześnie chroniąc je przed zniszczeniami, blaknięciem oraz żółknięciem.

Fot.

arch

iwum



Dzisiejsze technologie produkcji pozwa-lają na osiągnięcie wysokich parametrów jakościowych w wyrobach wodnych, które przewyższają systemy rozpuszczalnikowe – informuje Nikodem Kowalski. – Jednym z takich produktów jest wodny lakier mar-ki Dulux do intensywnie eksploatowanych powierzchni drewnianych, wykorzystują-cy opatentowaną technologię – Diamond Technology, bazującą na wysokogatunkowej emulsji kopolimeru uretano-akrylowego.

Z obserwacji Artura Grochali wyni-ka, że użycie lakierów w przemyśle me-blarskim utrzymuje się na pewnym sta-łym poziomie, z nieznacznym trendem spadkowym na rzecz stosowania oklein imitujących drewno. Meble w okleinach syntetycznych są najczęściej meblami pierwszego wyboru dla osób urządzają-cych swe pierwsze domy. Wraz z upływem czasu i zwiększającymi się możliwościami fi nansowymi pojawia się pragnienie, by w swym najbliższym otoczeniu cieszyć się pięknem naturalnego drewna – przekonu-je Artur Grochala.

MAT KONTRA POŁYSKJak zapewnia Nikodem Kowalski,

zarówno produkty wodne, jak i rozpusz-czalnikowe oferują duży zakres pozio-mów wykończenia – od matu po połysk. Jednak gdy zależy nam na uzyskaniu wyso-kiego połysku powinniśmy sięgnąć po lakier rozpuszczalnikowy – lakier ten utworzy grubszą powłokę niż wodny, dzięki czemu połysk będzie większy – mówi Nikodem Kowalski. – Niestety, stosując lakier roz-puszczalnikowy musimy się liczyć z tym, że pomalowane nim drewno ściemnieje. W przypadku lakierów wodnych zjawisko to praktycznie nie zachodzi.

Porównując główne parametry apli-kacyjne, takie jak czas schnięcia oraz czas pomiędzy nakładaniem kolejnych warstw, lakiery wodne są bezkonkurencyjne – przekonuje Nikodem Kowalski. – Śred-ni czas schnięcia dla wyrobów wodnych to ok. 1-4 h w stosunku do kilkudziesięciu (nawet do 48 h) godzin w przypadku lakie-rów rozpuszczalnikowych. Oznacza to, że praktycznie całość prac malarskich można wykonać w ciągu jednego dnia. Czas po-trzebny do pełnego utwardzenia się powło-ki jest podobny dla obu systemów i wynosi średnio ok. 5 dni.

CENA TO NIE WSZYSTKOJak zauważa Nikodem Kowalski syste-

my wodne są droższymi systemami, dla-tego ich cena nawet dwu-, lub trzykrotnie przewyższa cenę tradycyjnych systemów rozpuszczalnikowych.

Problem leży w tym, że rynek polskich stolarzy wciąż jest niedoinformowany i bardzo często otrzymujemy zapytania

od naszych klientów, jak kleić lub lakiero-wać dany gatunek drewna – zwraca uwa-gę Piotr Kłys z fi rmy Magari. – Mniejsi producenci mebli wolą technologie proste – produkty rozpuszczalnikowe poliure-tanowe lub akrylowe. Większe zakłady, z uwagi na opłaty emisyjne, preferują produkty na bazie dyspersji wodnej żywic poliuretanowych lub akrylowych.

Jarosław Czajkowski, laborant w fi r-mie Remmers Polska uzmysławia, że producenci mebli ukierunkowani są na produkcję wyrobów z litego drewna, płyt MDF i płyt wiórowych, dlatego też często wybierają lakiery wodne, wodne UV, UV. Często są to meble stanowiące wyposażenie domów – precyzuje Jarosław Czajkowski. – Ponadto w ostatnim czasie odnotowano wzrost w sprzedaży lakierów i powinien się on utrzymać do końca roku 2012 r.

Patrząc na cenę, powinniśmy zwró-cić uwagę także na wydajność preparatu – uświadamia Nikodem Kowalski. – Sys-temy wodne bardzo często mają znacznie większe wydajności robocze, co mocno obniża rzeczywisty koszt malowania, np. wydajność lakieru marki Dulux do in-

tensywnie eksploatowanych powierzchni drewnianych wynosi 25 m²/l, w stosunku do 16 m²/l w przypadku lakierów rozpusz-czalnikowych. Decydując się na zakup, na-leży odpowiedzieć sobie na jedno, bardzo ważne pytanie: czy, gdy w grę wchodzi na-sze zdrowie i zdrowie naszych najbliższych, cena powinna odgrywać jakąkolwiek rolę?

Zdaniem Ewy Mowińskiej wybór odpowiedniego lakieru zależy od wielu czynników, np. rodzaju mebla czy sprzę-tu, jakim dysponuje producent. Oczywi-ście ważnym czynnikiem dla wielu produ-centów jest cena lakieru – przyznaje Ewa Mowińska. – Tak więc ciągle dużą popu-larnością cieszą się najtańsze lakiery nitro. Zainteresowanie lakierami w obszarze mebli drewnianych nie spada, wciąż jest to najbardziej popularna metoda wykańcza-nia tego rodzaju powierzchni. d

DZISIEJSZE TECHNOLOGIE PRODUKCJI POZWALAJ� NA OSI�GNI�CIE WYSOKICH, ZNACZNIE PRZEWY�SZAJ�CYCH SYSTEMY ROZPUSZCZALNIKOWE, PARAMETRÓW JAKO�CIOWYCH W�WYROBACH WODNYCH. Nikodem Kowalski, mened�er dzia�u

szkole� w�Akzo Nobel Decorative

Paints.

pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�paa�aa�dzidzidzidzidzdzidzdzddzdzdzdzzziernernernernernik kkkkkkkkkkkiiiiiiikkkkkkkkkkiiiiik ikkkkkkkkiiiik ikkkkkkkkkkkiiik kkkkkkikkkkikik kkkkkkik kkkkkkkik kkkkkkkkkkkkkk 220120122222201201202012010101201012012012012222220120101201201222222010201222222012012220120222201011012222201011012222010101222220010101222200100120122222012222201001000010001010101010000101000001200000000 22222 22 222 2222 222 �� BIZBIZBIZBBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZZBIZBIZBIZBIB ZIZBIZIZBIZBBIZIIZBIZBBIBIZBIZBIZBIZBIZZBIZBIZBBIZBBIZIZIBIZIZZBIZIZBIZBIZIZZZZBIZBIZIZZBIIZZZBIZBIZBBIZBIZBBBIZZZNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNENESNESNNNESNENESNESNNEENESNENENESNESNESNESESNNESNESENNENNENN SNEN SNESNESNESNNNNENNN SNNEEN mmebmebmebmebmebmmmmmmmmmmmmmmmmmmmemmmmemmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm le.le.le.ele plplplplplpl 11111111111111111111111999999999999

Firma Tikkurila od lat przekonuje klientów, że pokój dziecięcy to miejsce, w którym bezwzględnie

należy stosować produkty wodorozcieńczalne, bo nie wydzielają szkodliwych oparów i nie mają tak

nieprzyjemnego zapachu, jak poliuretanowe.

chillout�sylwetka


cccccccchhhhhhhhhhhiiiiiiiiiiiilllllllllllllllllllloooooooooouuuuuuuuttttttttt��ssssssssyyyyyyyyllllwwwwwwweeeeeeeetttttkkkkkkkkaaaaaaaaa

11111111111112222222222220000000000000000000 BIZBIZBIZBIIZBIZBIZBIZBIZBIBIBIZBIBIIBIBB NESNESNESNESNESNESNESNESNESNNENN mebmebmebmebmebmebmebmebmebmebble.le.le.le.le.le.le.lelelelelllee pl pl pl pl pl pl pplp �� pppppppppppa�da�da�da�da�da�da�da�d�a��d�d� ziezieziezieziezieziezieziezziz rnirnirnirnirnirninirn k 2k 2k 2k 2k 2k 2kk 2kk 01201201201201201201211

sylwetka�chillout


f

sylwetka�chillout

pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa��pa�pa�a�apa�aa�pa�aa�pa��pa�pa�pa�pppa�ppa�pa�apappapa�pa�apppa�aap dzidzidzidzidzidzidzidzdzidzdzidzidzidzidzidzidzidzddzidzdziddzidzdziizdzidzidzidddzizzzidzidddzddddzd ernernernernernernernernernnernernernernernnernernernnernernrnnnnnerne nneeererernrernernnrne ikik ik ikik ik kikikkik ikkikik ik ikikkk ikikikikikk iikkkkkikkkkkkkkkkkkkkkkk 20120120202201201201012012012012012201012020102012012012012012012010120120122222022202222001201222012202010112012012222001011012020100100101011202012 2222222222222 22 2 22222222222222222 �� BIZBIZBIZBIZBIZIZBIZBIZIZBIZBIZBIZBIZBIBIZBIZBIZBIZBIZIZBIZBBIZBBIZBIZZIBIZZZBBIBIZBIZIZIZBIBIZIIZBIZIIIZIZBIZIZBIZZBBBIB ZZIZBIIIZZB ZNESNESNESNESNESNENESNESNESNESNENESNESNESNESNESENEESEESNESNENESENNEENNENESNNENESNESNESNESNESNNESNEESNNESNNNENENESNNNEEESSNENNENESSNNESSSN SSSNESSNNENNEN mebmebmebmebmebmebmebmebebmebmebmebmebmebmebmebmebmebememebmebmebmebmememebmebmebmebmebbebbbmebmebmmebbmebmebmmebebbbmmebbbmmebmebbbmmebmebmeemmmmmebemmmmmebble.lele.le.le.llele.le.ele.lelelele.le.e.le.le.le.leelele.e.le.eee.leleeelle.ele.lle.lle.llelell .llele.ll plplplplplllpplplplpplplplplpllplpllplpllppplplplpplplplplplpllplplpplppplpplplp 11111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111122222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222222221111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111

f

D ziesięciotysięczna dziś Lubawa to miasto, w którym przez lata splatały się różne kultury, tradycje i historia. Przez trzy wieki, aż do pierwszego rozbioru w 1772 r., nale-żąca do Rzeczpospolitej Lubawa przeżywała złote lata. Kwitło także rzemiosło. Pierwsze znane przywileje dla lubawskich rzemieślników – rzeźników, piekarzy i szew-

ców – pochodzą z XIV w., a już 200 lat później sława garncarzy, kołodziejów, bednarzy, kowali, krawców, sukienników, szewców czy złotników z Lubawy przekroczyła granice ziemi lubawskiej docierając nawet do odległych zakątków Prus Królewskich i Książęcych. Coś z tej lubawskiej zaradności pozostało do dziś, bo miasto ma pięć razy niższy wskaźnik bezrobocia niż wojewódzka średnia.

Gdy po pierwszej wojnie światowej Luba-wa powróciła do Polski, nic nie straciła ze swego rzemieślniczego charakteru. Także po kolejnej wojnie, mimo zmian politycznych i upaństwowie-nia praktycznie wszystkich sektorów gospodarki, wielu mieszkańców miasta kontynuowało tradycje lubawskiego rzemiosła. Był wśród nich pochodzący z pobliskiego Złotowa Jan Szynaka (Senior) – mistrz stolarski, ojciec Jana Szynaka – obecnego właściciela fi rmy Szynaka Meble.

STOLARZ Z ARMII ANDERSAWrzesień 1939 r. zmienił życiowe plany młodego

Jana (Seniora). Zamiast dalej terminować w ojcow-skim warsztacie, w trybie przyspieszonym musiał na-uczyć się żołnierki. Trafi ł do Polskich Sił Zbrojnych

na Zachodzie, walczył m.in. pod dowództwem generała Andersa. Po 1945 r., podob-

nie jak dziesiątki tysięcy pol-skich żołnierzy na

Najnowsze kolekcje Grupy Szynaka Meble promuje ma�y

ch�opiec. To Anto�, wnuk Jana Szynaka, obecnego w�a�ciciela

� rmy. Czas poka�e, czy czwarte pokolenie rodziny Szynaka

równie� b�dzie zwi�zane z�bran�� meblarsk�.

TWORZYMY RODZIN�


Jako � rma

chillout�sylwetka


f Zachodzie, stanął przed dylematem: zostać w Anglii czy wracać do kraju.

Ojciec w 1947 r. wybrał powrót, ale jako żołnierz z Zachodu był z nieufnością trak-towany przez nowe, polskie władze – mówi Jan Szynaka.

W zniszczonym wojną kraju, potrze-bującym dosłownie wszystkiego, także mebli, wyuczony przed wojną stolarski fach wydawał się być pewnym źródłem dochodów. Nic bardziej mylnego. Ludo-wa Polska niechętnie patrzyła na wszelkie indywidualne inicja-tywy. Nie było mowy o prywatnej produk-cji – ta sfera aktyw-ności zastrzeżona była dla państwa. Prywatny przedsię-biorca mógł zajmo-wać się wyłącznie usługami w struktu-rach izb rzemieślni-czych. Wszechobecne kłopoty z dostępem do surowca zmuszały rzemieślników do zakładania spółdzielni, na które państwo patrzyło względnie łaskawym okiem. W takich realiach gospodarczych przyszło działać ojcu Jana Szynaka, który w tym czasie zdał egzamin mistrza stolarstwa.

WŁASNA FIRMABezkompromisowość i samodzielność

w myśleniu oraz działaniu to cechy Jana

Szynaka (Seniora), które nie były akcep-towane przez ówczesne władze lokalne i państwowe. Popaździernikowa odwilż 1956 r. stała się okazją do stworzenia w 1957 r. własnej działalności gospodar-czej. Rok 1957 jest początkiem historii fi r-my Szynaka.

Ojciec prowadził fi rmę przez 28 lat. Zakład mieścił się zaledwie na 150 m2, na których ustawionych było kilka maszyn. Realizowane zamówienia obejmowały

głównie usługi. Wykonywane były wszystkie zlecenia. Dzięki wykorzystaniu doświad-czenia stolarskiego działania te pozwalały budować pozycję na rynku, nawiązywać znajomości i budować relacje biznesowe – opowiada Jan Szynaka.

Bezpośrednio z ojcem pracowałem krót-ko, zaledwie cztery lata, ale przez całą na-szą młodość zakład ojca ciągle był obecny. W naszym życiu często zazdrościłem kole-gom, że mieli normalne wakacje, że mogą

trochę poznać Polskę, wyjechać na obóz, na wczasy. Ja i rodzeństwo każde waka-cje, każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na pomoc ojcu. Przyznaję, mieliśmy tydzień, może dwa dla siebie, ale to było wszystko – dodaje.

Od ojca nauczył się odpowiedzialności, uczciwości i pielęgnowania więzi rodzin-nych. Trudno, by było inaczej, skoro do dziś pamięta niejeden wieczór spędzony z ojcem, matką i rodzeństwem w pracy w zakładzie.

Nie ukrywam, że moje początki w biz-nesie były podobne: też nieraz musiałem prosić żonę o pomoc przy produkcji mebli. Zaczynałem sam z jednym uczniem. Dzisiaj zatrudniamy 2,3 tys. osób. Nikt nam tego nie podarował – to wszystko zbudowaliśmy samodzielnie.

W 1985 r. na 24-letniego wówczas Jana Szynaka spadł cios: ciężka choroba, a wkrótce potem – śmierć ojca. Trzeba było podjąć decyzję o przyszłości zakładu.

Starsi bracia zastanawiali się, kto ma zo-stać w domu i kontynuować ojcowski biznes, a że ja byłem najbliżej domu, to mnie przy-padło prowadzić rodzinną fi rmę. Nie wie-działem wtedy, czy podołam tym wszystkim obowiązkom. Stan ojca był wtedy już na tyle ciężki, że musiałem sam podejmować decy-zje dotyczące prowadzenia fi rmy.

OD RZEMIEŚLNIKA DO BIZNESMENASchyłek PRL-u mógł być końcem mar-

ki i fi rmy Szynaka. Polska była bankrutem, padały niewydolne państwowe przedsię-biorstwa, infl acja zaczęła zżerać oszczęd-ności i zyski, oprocentowanie zaciągnięte-go rok wcześniej kredytu podskoczyło do 75-78%, a przeterminowane odsetki – do 150%.

Wtedy był praw-dziwy kryzys, gospo-darka została totalnie wyczyszczona – opo-wiada Jan Szynaka. – Myśmy się temu wszystkiemu przyglą-dali z obawami, bo co prawda kredyt nie był duży, ale sytuacja była trudna. Sprzeda-waliśmy wszystko, co tylko mieliśmy, aby

jak najszybciej spłacić zadłużenie i wyjść z tej pętli kredytowej. Udało się. Stopniowo zaczęliśmy wprowadzać nowe produkty. Część produktów trafi ło na magazyn, aby nie ograniczać się tylko do usług. Była to już produkcja seryjna.

Pod koniec 1989 r. wydzierżawił, a rok później zakupił halę produkcyjną o po-wierzchni 800 m2.

W grudniu 1990 r. Wojewódzki Urząd Pracy zebrał wszystkie niewydatkowane

W GRUDNIU 1990�R. WOJEWÓDZKI URZ�D PRACY ZEBRA� WSZYSTKIE NIEWYDATKOWANE PIENI�DZE

I�ZAPROPONOWA� MI PO�YCZK� NA TWORZENIE NOWYCH MIEJSC PRACY. POWIEM SZCZERZE:

TO W�A�NIE BIURO PRACY, PODAJ�C MI WTEDY R�K�, STWORZY�O DZISIEJSZ� GRUP� SZYNAKA.

WSZ�DZIE TO PODKRE�LAM: NIE BANKI, NIE �ADNE ORGANIZACJE, ALE TO BIURO PRACY.

Jan Szynaka odbiera

nagrodę Lider Polskiego Biz-

nesu 2011 z rąk wicepremiera

Waldemara Pawlaka.

sylwetka�chillout


pieniądze i zaproponował mi pożyczkę na tworzenie nowych miejsc pracy. Powiem szczerze: to właśnie Biuro Pracy, podając mi wtedy rękę, stworzyło dzisiejszą Grupę Szynaka. Wszędzie to podkreślam: nie ban-ki, nie żadne organizacje, ale to Biuro Pracy – mówi Jan Szynaka.

ZE SKLEPU NA WSCHÓDNa początku lat 90. pożądanym przez

Polaków towarem były stoliki, krze-sła i różnego rodzaju rozkładane łóżka. Nimi to właśnie handlowano najczę-ściej. Stwierdziliśmy wówczas, że kiedyś ci ludzie wejdą do sklepów, że państwowe placówki zaczną upadać, ludzie zaczną przejmować nieruchomości i odbuduje się prywatny handel – Jan Szynaka wspo-mina kierunek, który obrała wtedy fi r-ma. – Dodawało nam to pewności siebie i utwierdzało w przekonaniu, że obrana strategia jest właściwa. W tym czasie za-częliśmy dostarczać towar do sklepów, nie tylko w regionie, ale i w całej Polsce w bar-dzo dużej ilości. Wkrótce potem zaczęliśmy zdobywać rynek rosyjski. W latach 1992-98 by-liśmy na tym rynku jednym z głównych dostawców me-bli, choć ryzyko było bardzo duże, bo nie istniały żad-ne gwaran-cje, ubez-pieczenia. Jeździliśmy tam, oglądali-śmy inwestycje klientów, czy to, co robią roku-je na przyszłość i na podstawie takich informacji decydowali śmy o współpracy.

P r z y s z e d ł rok 1998. Rosją wstrząsnął potęż-ny kryzys, wiele fi rm odczuło go na własnej skórze, nie poradziło so-

bie, upadło. Był to moment, kiedy nale-żało się zastanowić, jaką strategię przyjąć, w czym jesteśmy silni, w jakim kierunku możemy się rozwinąć. Mieliśmy już wte-dy bardzo duży potencjał, zarówno pod kątem możliwości produkcyjnych, jak i technologicznych. Kryzys w Rosji zablo-kował nam, niestety, prawie 80% sprzeda-ży – mówi Jan Szynaka. – Spróbowaliśmy wejść w zamówienia publiczne, ale po roku zrezygnowaliśmy. Poznając bliżej system ich funkcjonowania uznaliśmy, że jest zbyt korupcjogenny. Zbyt dużo fi rm próbowało zdobywać w ten sposób rynek, a nie zawsze uczciwymi metodami. Moją dewizą na biznes była zawsze rzetelność i bezpieczeń-

stwo. Obserwując, jak rozwijają się takie fi rmy, jak Swedwood czy grupa Schieder postanowiliśmy z nimi właśnie rozpo-cząć współpracę w zakresie kooperacji. Ta współpraca dała nam samodzielną pozycję w bezpośrednich dostawach do IKEA. Dziś mamy za sobą 20 lat współpracy ze Swe-dwood i prawie 10 lat współpracy z IKEA. Należymy do głównych dostawców IKEA, nie tylko w Europie, ale i na świecie.

Grupie Schieder, która wtedy prze-żywała okres prosperity, Jan Szynaka za-wdzięcza nawiązanie kontaktów w Euro-pie, zwłaszcza na rynku niemieckim. Po upadku Schiedera Jan Szynaka przejął dwa jego zakłady w Nowym Mieście Lu-bawskim i w Iławie. Dziś współpracuje nie tylko z IKEA, ale również z Castora-mą, Conforamą i praktycznie z wszyst-kimi największymi sieciami handlowy-mi w Europie. Jest to możliwe dzięki 6 nowoczesnym zakładom produkcyjnym należącym do Grupy Meblowej Szynaka wyspecjalizowanych w produkcji różno-rodnego asortymentu. Własne Centrum Logistyczne o powierzchni ponad 40 tys. m2 gwarantuje wysoką jakość ma-

CHCEMY, �EBY LUDZIE UTO�SAMIALI SI� Z�FIRM�, MIELI �WIADOMO��, �E S�

JEJ CZ��CI�. TO WIELKA SATYSFAKCJA WIDZIE�, JAK PRACOWNICY

PRZYPROWADZAJ� SWOJE NARZECZONE, PÓ�NIEJ �ONY I�SWOJE DZIECI. TE

DZIECI CZ�STO POTEM U NAS UCZ� SI� ZAWODU, ZDOBYWAJ� TYTUY MISTRZÓW.

TWORZYMY RODZIN�. TO JEST BARDZO WA�NE.

Alina Szynaka i Jan Szynaka z wnukiem Antosiem.

Targi Partnerskie – od lewej: Alina Szynaka, Jan Szynaka, Anna Szynaka-Zelma, Michał Szynaka.

f

OBSERWUJ�C, JAK ROZWIJAJ� SI� TAKIE FIRMY, JAK SWEDWOOD CZY GRUPA SCHIEDER

POSTANOWILI�MY Z�NIMI ROZPOCZ�� WSPÓPRAC� W�ZAKRESIE KOOPERACJI.

DZI� MAMY ZA SOB� 20 LAT WSPÓPRACY ZE SWEDWOOD I�PRAWIE 10 LAT WSPÓPRACY Z�IKEA.

NALE�YMY DO GÓWNYCH DOSTAWCÓW IKEA, NIE TYLKO W�EUROPIE, ALE I�NA �WIECIE.

chillout�sylwetka


f gazynowania, jak również terminowość dostawy produkowanych mebli.

Jan Szynaka jest dziś prezesem Gru-py Meblowej Szynaka. Żona, Alina, sprawuje funkcję wiceprezesa. Z Grupą związana jest też czwórka dzieci, a tak-że... Antoś, wnuk prezesa, który jest twarzą najnowszej kampanii promocyj-nej fi rmy.

NIE TYLKO BIZNESKiedyś grałem w piłkę nożna w III li-

dze – to był okres szkoły średniej: najpierw w drużynie Błękitnych Motarzyno, póź-niej w Gryfi e Słupsk. Trzeba było coś robić w weekendy, miałem za daleko do domu, by często go odwiedzać. W średniej szkole do domu przyjeżdżałem pięć razy w roku: na Boże Narodzenie, Wielkanoc, Wszyst-kich Świętych, wakacje i ferie. Wtedy, nie-stety, w soboty chodziło się do szkoły, nie było żadnych długich weekendów – śmie-je się Jan Szynaka. – Uprawiałem lekko-atletykę. Dzisiaj gram w siatkówkę. Jako fi rma sponsorujemy wiele drużyn, swego czasu m.in. drużynę drugoligowego KS Je-

ziorak Iława. Dziś jesteśmy sponsorem KS Szynaka Motor Lubawa.

W wolnym czasie lubię łowić ryby, jeździć na rowerze. Bardzo lubię też cho-dzić po górach. Polskie góry są przepięk-ne, wprost wymarzone na długie spacery, zarówno Bieszczady, jak i Tatry, a także Sudety. Na narty wybieram jednak zagra-niczne góry. Dlaczego? Bo śniegu i słońca jest tam o wiele więcej niż u nas, a i szlaki narciarskie stawiają wyższe wymagania.

Jan Szynaka angażuje się też aktywnie w życie lokalnej społeczności. Jeśli za-trudnia się ponad 2,3 tys. osób, to trzeba rozumieć problemy tych ludzi, reprezen-tować ich na różnych szczeblach życia społecznego – wyjaśnia. – Jestem wice-przewodniczącym Komisji Dialogu Spo-

łecznego przy Wojewodzie Warmińsko--Mazurskim. Jako przedsiębiorca oceniam wydatkowanie środków unijnych, które otrzymuje województwo. Kiedyś aktywnie działałem w Izbie Rzemiosła, dzisiaj – z racji na wielkości zakładu – w różnych izbach gospodarczych. Byłem też radnym miasta Lubawa i radnym powiatu Iława.

Organizujemy różnego rodzaju festyny zakładowe, spotkania rodzinne, bale kar-nawałowe, spotkania noworoczne, choin-ki dla dzieci i wiele innych. Chcemy, żeby ludzie utożsamiali się z fi rmą, mieli świa-domość, że są jej częścią. Ja wraz z moimi najbliższymi uczestniczymy w tych im-prezach, ponieważ chcemy tworzyć rodzi-nę również z naszymi pracownikami. To wielka satysfakcja widzieć, jak pracownicy przyprowadzają swoje narzeczone, później żony i swoje dzieci. Te dzieci często potem u nas uczą się zawodu, zdobywają tytuły mi-strzów. Tworzymy rodzinę. To jest bardzo ważne – uzupełnia Jan Szynaka.

Tworzenie bezpiecznych miejsc pracy jest jednym z priorytetów działalności naszej fi rmy. Uczestniczyliśmy w różnych konkursach organizowanych przez Pań-stwową Inspekcję Pracy. Jesteśmy chyba jedynym przedsiębiorstwem w Polsce, któ-re dwukrotnie zdobyło tytuł Najbezpiecz-niejszego Zakładu: w 1997 r. – jako fi rma zatrudniająca do 250 osób i w 2007 r. – jako fi rma z zatrudnieniem powyżej 250 osób. To powód do dumy i satysfak-cji, a także świadectwo szacunku dla tych, z którymi tworzymy potężną Grupę Me-blową Szynaka. d

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski,

arch

iwum

Euro 2012: Jan Szynaka – Wierny Kibic Reprezentacji Polski.

Euro 2012: Jan Szynaka z pracownikami.

W WOLNYM CZASIE LUBI� �OWI� RYBY, JE�DZI� NA ROWERZE. BARDZO LUBI� TE� CHODZI� PO

GÓRACH. POLSKIE GÓRY S� PRZEPI�KNE, WPROST WYMARZONE NA D�UGIE SPACERY, ZARÓWNO

BIESZCZADY, JAK I�TATRY, A�TAK�E SUDETY.

Fot.

arch

iwum

od kulis�chillout


NIE TYLKO NOWO�CI...

Targi bran�owe � rmy Metalmex „Trendy i�Innowacje” (Prze�mierowo, 21 wrze�nia) to nie tylko pokaz nowo�ci i�prezentacja kompleksowej oferty uczestnicz�cych w�nich � rm, ale równie� imprezy towarzysz�ce.

Instruktaż udzielania pierwszej pomocy. W roli głównej: strażak i ra-townik medyczny, Marcin Żuchowski.

Po lewej: Tomasz Akusz. Jego obraz, ten w głębi, przedstawiający człowieka robiącego mostek, przy-jechał do Przeźmierowa z Brukseli, z wystawy w Parlamencie Europej-skim; jest to jedna z prac z cyklu „Popaprańcy”.

Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne, w towarzystwie Violetty Kowalczyk (Metalmex)

ogląda ekspozycje prac elity polskiego decentryzmu: Lili Fijałkowskiej, Jana Wojciecha Malika, Janusza Ar-gasińskiego, Roberta Andre, Sergiusza Sachno, Miry

Rewers, Wiesława Fijałkowskiego, Tomasza Akusza.

Ofi cjalnego otwarcia wystawy prac polskiego decentryzmu dokonał jej komisarz, dr Paweł Baranowski, który wygłosił wykład „O neuroestetyce i sztuce decentryzmu”.

Michał Jóźwiak, wicemistrz świa-ta w taekwondo w akcji.

sz. Jegoedstawiający

mostek, przy-wa z Brukseli, ncie Europej-rac z cyklu

Wojciecha Malika, Janusza Ar-Andre, Sergiusza Sachno, Miry ałkowskiego, Tomasza Akusza.

Show Mieszko Włodarczyka, mistrza Polski w piłkarskim freestyle`u.

Fot.

arch

iwu

pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�pa�a�pa�pa�pa�a�pa��a�pa��a�papaa�a�pppappa�pa�apa�apppa�pa�ppa�pppppppppppapppa�pp ��p dzidzidzidziddzdzdzidzidzidzidzizidzidzdzizidziddzdzidzidzidzidzidzidzzzdziizidzddzz ernernernerernernernernrrnernernerneernnernernnerrnrernrnnrnnernnnnrrrrnik ik ikikik kkkikkikikik kikikik kiik ikkkkikkkkk 201201201201201201201201201201201201220020102220102010120120020200201202012012202 2 2222 2 2 2222222222 222222 �� BIZBIZBIZBIZBIZBIZIZIZBIZBIZBIZBIZZBIBIZBIZBIZIIZBIZBIZIBIBIZBIZIZBIZZZBIZBIZZBIZB ZZIZNESNESNESNESNEESNESNESNNESNESNESNESNESNESNESSNENESNESNENESNESNESNESNESNESNESESNESNNESEESEESEEN mebmebmebmebmebmebbmebmebebmebmebebmebmebmebmebmebbbebbebmebebmebmebmebmebmebmebmemmebmebmebeebbbmeblele.leeelele.lele.lele.le.lele.le.le.le.le.le.ele.e.lele.le.lele.le.le.le.lee plplplplplppllplppplpplplplplplpplplplppplppplpppp 1111111111111111111111111111111111111111111112222222222222222222222222222222222222555555555555555555555555555555555555

Instruktaż udzielania pierwszej pomocy. W roli głównej: strażak i ra-townik medyczny, Marcin Żuchowski.

m

Ekspozycja samochodów marki Mercedes-Benz przygotowana przez fi rmę Duda-Cars.

Trener, a zarazem pracownik fi rmy Metalmex, Piotr Lisiecki z grupą osób z Fitnes Green Point i pokaz spinningu.

chillout�od kulis



Wrze�niowa edycja Mi�dzynarodowych Targów Meblowych w�Ostródzie zainaugurowa�a dzia�alno�� Centrum Targowo-Konferencyjnego Demuth Arena Ostróda. By�y przemówienia, �yczenia, gratulacje. A�we wtorek, 11 wrze�nia, tradycyjna impreza w�olszty�skiej restauracji Przysta�...

ródzie muth rek, 11.

Na tę chwilę czekali wszyscy: wielkie otwarcie Areny Ostróda! Od lewej: Carsten Demuth – właściciel Grupy Demuth, Jacek Protas – marszałek woj. warmińsko-mazurskiego, Dariusz Szewczyk – wice-prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Agnieszka Woj-narowska – przedstawicielka Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Marian Podziewski – wojewody warmińsko-mazurski i Rafał Sukiennik – wicedyrektor departamentu programów po-nadregionalnych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

O poczuciu wdzięczno-ści wobec tych, którzy podjęli trud budowy Areny Ostróda mówił JE ksiądz arcybiskup-senior Edmund Piszcz. Chwilę później poświęcił obiekt.

Uroczystość otwarcia Areny Ostróda zakończy-ło pamiątkowe zdjęcie organizatorów targów i zaproszonych gości.

Wrześniowe, 39. Międzynarodowe Targi Meblowe w Ostródzie otworzył Krzysztof Raczkowski, prezes Demuth Alfa, orga-nizatora MTM.

ARENA OSTRÓDA JU� OTWARTA!

Czekającym na uroczyste otwarcie Areny Ostróda gościom bardzo podo-bały się pokazy gimnastyczne ze wstążką.

12 września, na uroczystym otwarciu Areny Ostróda, Car-sten Demuth, właściciel Grupy Demuth, dzięko-wał wszystkim, dzięki którym nowy obiekt powstał. Wiele ciepłych słów skierował także pod adresem obecnych na otwarciu żony i brata.

od kulis�chillout


Fot.

Paw

eł S

tauff

er

od kulis�chillout

Przybyłych na otwar-cie targów gości powi-tał m.in. Włodzimierz Brodiuk, starosta ostródzki.

Marek Bojarski, burmistrz Ostródy gratulował Krzysztofo-wi Raczkowskiemu, prezesowi Demuth Alfa nowo otwartego Centrum Targowo-Konferencyj-nego Demuth Arena Ostróda.

W kategorii „Najciekawszy debiut 39. edycji MTM” II miejsce zajęła fi rma Gaber Plus. Z rąk Carstena Demutha, właściciela Grupy Demuth, nagrodę odebrał Damian Karpiński, dyrektor handlowy w fi rmie Gaber Plus.

Występ Haliny Mlynkovej z zespołem był główną atrakcją wieczoru w restauracji Przystań w Olsztynie.

z zespołem był główną atrakcją wieczoru w restauracji Przystań w Olsztynie.

Stało się: Arena Ostróda ofi cjal-nie otwarta! Od lewej: Carsten Demuth – właściciel Grupy De-muth i Jacek Protas – marszałek woj. warmińsko-mazurskiego.

Dwa razy w roku, gdy w olsztyń-skiej Przystani bawi się branża meblarska, na parkiecie trwa się istne szaleństwo.

Diana Nachiło dziennikarka miesięcznika „BIZNES meble.pl”

Anna Żamojdadziennikarka miesięcznika „BIZNES meble.pl”

Anna Andrejczuk dziennikarka miesięcznika „BIZNES meble.pl”

A życie staje się pracą. Jeśli ktoś z Państwa czuje, że to stwier-dzenie go dotyczy, właśnie od-

krył, że jest…pracoholikiem. Pracoholicy żartują, że doba jest za

krótka i że dzień wolny, to dzień stracony. Żarty żartami, a pracoholizm to przecież poważna sprawa. Aż trudno uwierzyć, że najstarsze, znane zdanie, zapisane w ję-zyku polskim i zamieszczone w Księdze Henrykowskiej, dokumencie datowanym na rok 1270, brzmi: Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj. Trudno mi uwierzyć w to, że tego typu myśl przemknęła przez gło-wę Polaka a jeszcze trudniej uwierzyć, że przeszło mu to przez gardło. Odpoczy-nek? Cóż to takiego?

Mamy rok 2012 i ponad 65% Pola-ków przyznaje, że są zbyt zmęczeni, by odpoczywać, tzn. korzystać z czasu wol-nego po pracy. Prawie 44% ankietowa-nych twierdzi, że uczucie przemęczenia towarzyszy im często, natomiast 22% odczuwa je stale. Od czasu do czasu wy-czerpanie dopada co piątego responden-ta – wynika z sondy przeprowadzonej przez portal rynekpracy.pl.

Tymczasem mężczyzna prowadzą-cy wykład na temat różnic płciowych, z uporem maniaka wmawia słuchaczom, że kobiety nie muszą odpoczywać, że od-poczywają gdy: krzątają się po domu – to-talna bzdura. Kobiety, tak jak mężczyźni, potrzebują wytchnienia a że niejedno-krotnie preferują aktywny wypoczynek, nie znaczy, że nie chcą czasami w fotelu i kapciach obejrzeć „Teleexpress”!

Po Dniu Filatelisty, Dziwaka, a nawet Teściowej, nadchodzi czas na obchody Dnia Pracoholika. Święto to przypada 12 sierpnia i ci, którzy w tym roku je prze-gapili, bo byli zajęci pracą, a tylko to ich usprawiedliwia, uczczą je za rok. Proszę ustawić przypomnienia w tabletach i za-powiedzieć asystentkom, że tego dnia bę-dziecie Państwo zajęci. Wypadałoby prze-cież świętować w pracy, najlepiej harując – od bladego świtu, do późnej nocy.

Gdy praca staje się życiem…

Mie� wybór Mi sie w Ostródzie podoba!

chillout�felietony

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

Z upełnie niedawno, przygotowu-jąc się do wyjazdu służbowego spontanicznie weszłam do nie-

pozornego sklepu z ubraniami. Właści-wie nie szukałam niczego konkretnego, ale kiedy zobaczyłam granatową, pro-stą i jednocześnie elegancką sukienkę – oczy mi się zaświeciły. W tym mo-mencie chciałabym uprzedzić wszyst-kich ziewających Panów i zapewnić, że wbrew pozorom, ten felieton, nie będzie poświęcony trudom wyboru garderoby idealnie pasującej do specyfi ki wydarze-nia, miejsca, czasu, a przede wszystkim do nas. Wiadomo, że na idealny strój składa się wiele elementów, które czasa-mi trudno pogodzić i nikogo, zwłaszcza kobiet, nie trzeba do tego gorąco prze-konywać.

Dokonywanie wyborów nie należy do rzeczy prostych, ale wysiłek ten zwykle, w jakimś sensie, przynosi korzyści. Nie brnąc w rozważania fi lozofi czne, a pa-trząc wyłącznie na dylematy codzien-ności – dobrze jest mieć wybór. Znaczy to, czuć się wolnym. Myślę, że znają Państwo takie uczucie, kiedy czujemy, że coś jest po prostu dla nas. Miło jest to poczuć i móc to coś zdobyć: zarów-no w „dużych” życiowych sprawach, jak i w tych mniejszych.

Perspektywą bardzo realną, dzięki dostawcom komponentów do produk-cji mebli, stała się dostępność mebli w bardzo, ale to bardzo indywidualnych wzorach. Wszystko za sprawą zadru-ku cyfrowego materiałów służących do uszlachetniania powierzchni. Jeden z przedstawicieli branży, w artykule po-święconym tej technologii, podkreśla, że dla niego druk cyfrowy to: wejście na wyższy poziom aranżacji wnętrz, gdzie układ dekoracja-mebel-pomieszczenie mogą stanowić wysokiej jakości całość. Mebel ma szansę być jak ubranie skro-jone dokładnie na naszą miarę. Idealnie pasować do nas i otoczenia. To duża radość i przyjemność. Technologii za-druku cyfrowego należą się za to wielkie brawa!!!

B yła sobie Joli. Niedźwiedzica Joli. Mieszkała w ciasnej klatce w bia-łostockim zoo i całe dnie chodzi-

ła po niej tam i z powrotem. Dobrzy ludzie postanowili odmienić jej los. Wybudowa-no przestronny, nowoczesny wybieg, pra-wie natychmiast… ostro skrytykowany przez BearProject – organizację walczącą o poprawę warunków dla niedźwiedzi trzymanych w niewoli. Tymczasem obok Joli pojawił się Grześ. Niedźwiedź Grześ. Przyjechał z Warszawy i zamieszkał z Joli. Grześ wydaje się być zachwycony nowym „apartamentem” . Joli mniej. Chodzi tam i z powrotem, jak wcześniej w ciasnej klatce… Zadowoleni wydają się być bia-łostoczanie, którzy licznie odwiedzają Joli i Grzesia. Bo wreszcie ich zoo zaczyna się zmieniać na lepsze i może wreszcie prze-staną się go wstydzić…

Były sobie targi w Ostródzie. Odby-wały się w niewielkim budynku (który na co dzień był salonem meblowym), a był czas, że częściowo nawet w namiotach… Przedsiębiorczy ludzie postanowili je odmienić. Wybudowano ogromną, no-woczesną halę, którą skrytykowano na-wet za… zanim powstała. I choć targi w nowym miejscu przyciągnęły rekor-dową liczbę wystawców i zwiedzających, sceptycy natychmiast orzekli, że przy-wiodła ich do Ostródy wyłącznie cieka-wość. Inni przebąkiwali, że nie ma już ta-kiego klimatu, takiej atmosfery… I wielu innych rzeczy też nie ma. Albo są, ale nie takie, jak być powinny…

Mnie się podoba nowy wybieg Joli i Grzesia. Nowa hala w Ostródzie również. Choć może nie są idealne. A malkonten-ci niech sobie siedzą w ciasnych klatkach a nawet w nieco bardziej przestronnych, ale równie przewiewnych namiotach.

PS Za błędy w tytule (celowe!) nie przepraszam. A w imieniu Joli i Grze-sia zapraszam do białostockiego zoo. I w imieniu organizatorów MTM także do Ostródy. Bezinteresownie, żeby nie było…


biznes meble.pl wydanie pazdziernik 2012

Documents