CMYK

2G∏os Pocieszenia

KALENDARIUM wrzesieƒ 2006 – listopad 2006

CMYK

WRZESIE¡–PAèDZIERNIK• Jak ju˝ wspominaliÊmy w poprzednim nu-

merze „G∏osu Pocieszenia” w dniach 29.09--3.10 2006 r. goÊci∏a u nas delegacja parafianz zaprzyjaênionej z nami parafii Âwi´tych Ewal-dów z Dortmundu z proboszczem ks.Christia-nem Horholdem na czele. Wi´cej o tej wizyciemo˝na przeczytaç wewnàtrz numeru.

• Od wielu ju˝ lat w naszej parafii szerzonyjest kult Bo˝ego Mi∏osierdzia. Pragnàc nadaçmu bardziej wyrazisty charakter o. Proboszczog∏osi∏, i˝ dniem, w którym w sposób szcze-gólny b´dziemy czciç Mi∏osierdzie Bo˝e, b´-dzie piàtek. W ten dzieƒ na wieczornej MszyÊw. b´dà g∏oszone okolicznoÊciowe kazania,a w ramach dzi´kczynienia po Komunii Êw.odmawiaç b´dziemy wspólnie koronk´ doBo˝ego Mi∏osierdzia. Natomiast w ka˝dypierwszy piàtek miesiàca b´dzie si´ odbywa∏onabo˝eƒstwo w Godzin´ Mi∏osierdzia. B´-dzie ono celebrowane w koÊciele dolnymw godz. 1500-1600. Rozpoczynaç si´ b´dzie wy-stawieniem NajÊwi´tszego Sakramentu i od-mówieniem koronki, a potem b´dzie okazjado indywidualnej modlitwy i spowiedzi Êwi´-

tej. Pierwsze nabo˝eƒstwo Godziny Mi∏osier-dzia odby∏o si´ w piàtek, 6 paêdziernika.

• Przez ostatnie dwa tygodnie wrzeÊnia Pa-rafianie mogli zauwa˝yç brak figury Pana Je-zusa na skwerku przed koÊcio∏em. Okaz∏o si´.˝e w sposób niegodny zosta∏o potraktowaneto miejsce i rzeêba poÊwi´cona Panu Bogu. Oszczegó∏ach tej bulwersujàcej sprawy piszemyw artykule na str. 11.

• W niedziel´ 1 paêdziernika ukaza∏ si´ pià-ty w tym roku numer „G∏osu Pocieszenia”.

• Rada Osiedla Grabiszyn - Grabiszynekpoinformowa∏a nas, ˝e zmieni∏a si´ pora dy-˝uru Stra˝nika Miejskiego w siedzibie Radyprzy ul. Blacharskiej 12/1. Od paêdziernikab´dzie on do dyspozycji w ka˝dy piàtek od1700 do 1800. Utrzymany zosta∏ dy˝ur przy ul.Ró˝anej 4/6. Odbywa si´ on w ka˝dà Êrod´w godzinach 1300 do 1430.

• 4 paêdziernika wspominamy Êw. Francisz-ka z Asy˝u, znanego tak˝e z nawo∏ywania doposzanowania braci mniejszych, czyli zwierzàt.Dlatego nieoficjalnie, ale za to coraz cz´Êciej,mówi si´, ˝e jest to Dzieƒ Zwierzaka. Tradycjàzakonu franciszkanów staje si´ Êwi´ceniew tym dniu zwierzàt towarzyszàcych cz∏owie-kowi w ˝yciu i pracy. Równie˝ i niektórzy nasiparafianie wraz ze swoimi pupilami uczestni-czyli w tym niecodziennym obrz´dzie sprawo-wanym w sàsiadujàcej z naszà parafii Êw. Karo-la Boromeusza przy ul. Kruczej.

• W niedziel´ 8 paêdziernika, z racji drugiejniedzieli miesiàca, kiedy to taca przeznaczanajest na remontowe potrzeby naszego koÊcio-∏a, zosta∏o zebrane 8706 z∏otych.

• Tydzieƒ póêniej - 15 paêdziernika, wrazz ca∏ym KoÊcio∏em w Polsce obchodziliÊmyVI Dzieƒ Papieski pod has∏em: „Jan Pawe∏ II– s∏uga mi∏osierdzia”. Chcàc, by Êwi´te i pe∏-ne mi∏oÊci do Boga, KoÊcio∏a i cz∏owieka ˝y-cie Jana Paw∏a II wydawa∏o konkretne i trwa-∏e owoce mi∏oÊci w naszym ˝yciu, do∏àczyli-Êmy si´ do przeprowadzanej w ca∏ej Polscezbiórki pieni´dzy na Fundacj´ „Dzie∏o No-wego Tysiàclecia” - funduszu stypendialnegodla uzdolnionej m∏odzie˝y, której z racji ci´˝-kiej sytuacji materialnej nie staç na kszta∏ce-nie. Kwesta, podczas której zebrano sum´6702,68 z∏, przekazanà na konto Fundacji,by∏a prowadzona przed naszym koÊcio∏em poka˝dej Mszy Êw. przez cz∏onków parafialnegooddzia∏u Akcji Katolickiej.

• W poniedzia∏ek 16 paêdziernika o godz.2000 odby∏o si´ modlitewne czuwanie w intencji

beatyfikacji Jana Paw∏a II oraz o dary DuchaÂwi´tego dla Benedykta XVI. Z racji Dnia Pa-pieskiego czuwanie to poprzedzone by∏okrótkim koncertem muzyki koÊcielnej w wy-konaniu duetu kameralnego z Kijowa, rozpo-cz´tym o godz. 1930.

• Równie˝ w poniedzia∏ek 16 paêdziernikaodby∏a si´ pielgrzymka Duszpasterstwa Lu-dzi Pracy do Cz´stochowy. Cel by∏ dwojaki:uczczenie Dnia Papieskiego oraz zainicjowa-nie cyklu wyjazdów do miejsc Êwi´tych.W pielgrzymce wzi´∏o udzia∏ szesnaÊcie osóbpod duchowà opiekà o. Andrzeja G´gotka SJ.Pielgrzymi zwiedzili z przewodnikiem JasnàGór´ – byli w Arsenale, w Sali Rycerskieji w Skarbcu. Uczestniczyli te˝ w nabo˝eƒ-stwie drogi krzy˝owej i zwiedzili nowootwarte Muzeum SolidarnoÊci, które mieÊcisi´ w forcie Êw. Rocha. W jego zbiorach znaj-dujà si´ m.in. szaty i naczynia liturgiczne JanaPaw∏a II, kardyna∏a Wyszyƒskiego i ks. Po-pie∏uszki. Najwa˝niejszym punktem piel-grzymki by∏a Msza Êw. przed cudownym ob-razem Matki Bo˝ej Jasnogórskiej.

• W czwartek 19 paêdziernika rozpocz´∏adzia∏alnoÊç Parafialna Akademia RozmaitoÊcipowsta∏a przy wspó∏pracy naszej parafianki –prof. Gra˝yny Paƒko. Celem tej inicjatywy jestwspólne dzielenie si´ wiedzà, talentami i do-Êwiadczeniem przez naszych parafian. Zaj´ciaodbywaç si´ b´dà raz w miesiàcu, w czwarteko godz. 1900, w sali Êw. Stanis∏awa Kostki.Ka˝de spotkanie poÊwi´cone b´dzie innej te-matyce, aby jak najwi´cej z nas mog∏o znaleêçcoÊ dla siebie. Pierwszy, trwajàcy ponad 80 min.wyk∏ad na temat „Pielgrzymowanie z przeêro-czami: U Êwi´tej Jadwigi Âlàskiej w Trzebnicy”odby∏ si´ o godz. 1900 w sali Êw. Stanis∏awaKostki. Wydawaç by si´ mog∏o, ˝e akurat tomiejsce i ta postaç Êwi´tej sà na tyle popular-ne we Wroc∏awiu, ˝e niewiele da si´ ju˝ na ichtemat nowego powiedzieç. Jednak prowadzà-cy prelekcj´ historyk sztuki - dr Jacek Wit-kowski, poradzi∏ sobie z tym znakomicie. Mó-wi∏ o ma∏o znanych faktach z ˝ycia Êw. Jadwigi,a i prezentacja szczegó∏ów architektonicz-nych bazyliki trzebnickiej by∏a bardzo cieka-wa. A dwadzieÊcia kilka osób obecnych naprelekcji mo˝e Êwiadczyç, ˝e idea Akademiimo˝e mieç przysz∏oÊç. Bardzo serdecznie za-ch´camy do uczestnictwa w zaj´ciach i pro-ponowania nowych tematów.

• W dniach 20-21 paêdziernika Schola Lau-date Dominum wraz z rodzicami uczestniczy-∏a w pielgrzymce na Jasnà Gór´. O wra˝eniachdzieci z wyjazdu mo˝emy przeczytaç w arty-kule na stronie 13.

BLACK

G∏os Pocieszenia3

KALENDARIUM czerwiec 2006 – wrzesieƒ 2006• W niedziel´ 22 paêdziernika odby∏a si´

w naszej parafii promocja jezuickiego mie-si´cznika „Pos∏aniec”, który od dwóch miesi´-cy ukazuje si´ w zmienionej szacie graficznej.Naszym goÊciem by∏ redaktor naczelny „Po-s∏aƒca” o. Leszek G´siak SJ. Po ka˝dej MszyÊw. na stoisku z prasà katolickà mo˝na by∏onabyç po promocyjnej cenie zarówno paê-dziernikowy jak i najnowszy, listopadowynumer pisma, a w kancelarii parafialnej zamó-wiç rocznà prenumerat´ „Pos∏aƒca” z ponadpi´çdziesi´cioprocentowà zni˝kà. Krótkarozmowa z o. Leszkiem G´siakiem SJ – we-wnàtrz numeru.

• Od po∏owy paêdziernika odwiedzajàcykancelari´ parafialnà majà okazj´ obserwowaçpost´p prac przy remoncie poczekalni – naÊcianach sà ju˝ po∏o˝one g∏adzie, stolarkaokienna i drzwiowa jest opalona i Êwie˝o ma-lowana, nad drzwiami widzimy ozdobne ele-menty, a wzd∏u˝ okien umieszczono noweoÊwietlenie. Zapowiada si´, ˝e b´dzie... Êlicz-nie.

• Od 23 paêdziernika w poniedzia∏kii czwartki w dolnym koÊciele o godzinie 1900,osoby ze wspólnot neokatechumenalnychwraz z o. Janem Mazurem SJ g∏oszà „Kate-chezy Zwiastowania” dla doros∏ych i m∏o-dzie˝y. Zapraszamy wszystkich zagubionychi poszukujàcych, mo˝e tam w∏aÊnie znajdzie-cie odpowiedê na Wasze pytania i wàtpliwo-Êci.

• W dniach 27-29 paêdziernika JezuickieDuszpasterstwo M∏odzie˝owo-Powo∏aniowezorganizowa∏o w Domu Spotkaƒ im. Angelusa

Silesiusa przy jezuickiej parafii Êw. IgnacegoLoyoli dla uczniów szkó∏ Êrednich, studentóworaz wszystkich zainteresowanych „Weekendz jezuitami”, w czasie którego mo˝na by∏obli˝ej poznaç jezuitów i duchowoÊç ignacjaƒ-skà.

• Pod koniec paêdziernika rozpocz´∏y si´prace przygotowawcze na budowie nowegokompleksu mieszkaniowo-biurowego „Ogro-dy Grabiszyƒskie” zlokalizowanego pomi´-dzy ulicami: Grabiszyƒskà, „starà” Hallerai „nowà” Hallera. O kszta∏cie przysz∏egoosiedla mo˝emy si´ co nieco dowiedzieç zezdj´cia makiety umieszczonego tu˝ przy stacjibenzynowej BP. Koniec pierwszego etapu bu-dowy zaplanowano ju˝ na jesieƒ 2007 roku.A wi´c oprócz nowej estakady i przebudowa-nej ulicy Kleciƒskiej b´dziemy te˝ mieli nie-mal˝e w centrum parafii nowe osiedle i no-wych parafian. Oj dzieje si´, dzieje.

• W sobot´, 28 paêdziernika obchodziliÊmyÊwi´to Aposto∏ów Szymona i Judy Tadeusza.W tym dniu podczas Mszy Êw. o godz. 1800

modliliÊmy si´ szczególnie w intencji obcho-dzàcego tego dnia imieniny, pos∏ugujàcegow naszej parafii o. Tadeusza Zaporowskiego SJ.

• Równie˝ tego dnia w koÊciele pw. Chry-stusa Króla we Wroc∏awiu odby∏ si´ XVIDzieci´cy Festiwal Piosenki Religijnej. Nie za-brak∏o na nim równie˝ naszych reprezentan-tów: Pawe∏ek Wojciechowski (5 lat), Asia Woj-ciechowska (9 lat), Paulina KoÊcielska (12 lat),Patryk KoÊcielski (13 lat) oraz Ania Wojcie-chowska (14 lat). Wszyscy zaÊpiewali pi´knie,ale uwag´ jury przyku∏a wykonana przez Asi´

piosenkia „Chodzi∏eÊ Panie po ziemi”. To zat´ interpretacj´ uzyska∏a ona I miejsce w kate-gorii najm∏odszej. Nasz malutki Pawe∏ekrównie˝ zosta∏ nagrodzony i otrzyma∏ wyró˝-nienie. By∏o mi∏o, weso∏o, kolorowo. W na-st´pnym roku te˝ si´ tam wybieramy, a ju˝dzisiaj ˝yczymy scholi i innym wykonawcomudanych wyst´pów. Tegorocznym zwyci´z-com serdecznie gratulujemy.

• Od 30 paêdziernika rozpoczà∏ si´ remontpomieszczenia, w którym goÊci przyjmuje pa-rafialna kawiarenka. Mamy nadziej´, ˝e ju˝ dokoƒca listopada, po zakoƒczeniu remontuwszyscy lubiàcy po Mszy Êw. w mi∏ym towa-rzystwie przy kawie wymieniç par´ uwago „ostatnio us∏yszanym kazaniu” b´dà si´mogli cieszyç nowym wystrojem kawiarenki.

• 30 paêdziernika w siedzibie redakcji„G∏osu Pocieszenia” odby∏o si´ posiedzenieRady Parafialnej. Ustalono na nim, m.in., ˝ekadencja dotychczasowej Rady zostaje prze-d∏u˝ona o kolejny rok.

• Paêdziernik nazywany jest miesiàcem ró-˝aƒcowym. Wszyscy wierni spotykajà si´ nawspólnej modlitwie. W naszej parafii dzieciwraz ze swoim opiekunem o. Jakubem spotyka-∏y si´ we wtorki i czwartki na modlitwie ró˝aƒ-cowej. Skrupulatnie zbiera∏y rozdawane przezksi´dza obrazki i pilnie pracowa∏y nad wykona-niem konkursowego ró˝aƒca. 31 paêdziernikapodczas ostatniego ró˝aƒcowego spotkania o.Jakub podzi´kowa∏ dzieciom za udzia∏ wewspólnej modlitwie i oczywiÊcie rozda∏ mnó-stwo nagród. Nikt nie wyszed∏ z koÊcio∏a bezupominka. By∏o kolorowe, weso∏o i rodzinnie.

cd. strona 19 >

BLACK

Kiedy zatem na spowiedzi sakramentalnejotrzymujemy rozgrzeszenie, Bóg w swoimnieskoƒczonym mi∏osierdziu odpuszcza namwszystkie winy i uwalnia nas od kary wiecz-nej, domaga si´ jednak od nas, byÊmy sami –za ˝ycia lub po Êmierci – odpokutowali kar´doczesnà. Za ˝ycia kar´ doczesnà za wszyst-kie nasze grzechy mo˝emy zmniejszyç lubca∏kowicie si´ od niej uwolniç przez modli-tw´, ja∏mu˝n´ i dobre uczynki, szczególnieprzez uczynki pokutne, na przyk∏ad przezcierpliwe znoszenie cierpieƒ jakichkolwiek.Je˝eli jakiÊ Êlad tej kary pozostanie namw chwili Êmierci, dusza nasza musi jà odpo-kutowaç w czyÊçcu.

Otó˝ KoÊció∏ Êwi´ty chce nas wesprzeçw odbywaniu kary doczesnej i dlatego usta-nowi∏ tak zwane odpusty, które dzielà si´ nazupe∏ne i czàstkowe. Odpust to uwolnienienas od zaciàgni´tej wobec Boga kary docze-snej za grzechy ju˝ nam darowane co do winy,je˝eli to by∏y grzechy powszednie, a tak˝e codo winy i kary wiecznej, je˝eli to by∏y grzechyci´˝kie. KoÊció∏ mo˝e swoim wiernym udzieliçtakiego odpustu na mocy w∏adzy, jakà otrzy-ma∏ od Chrystusa, zwanej w∏adzà kluczy. Ko-Êció∏ czerpie wtedy ze skarbca zas∏ug JezusaChrystusa jako Cz∏owieka, z zas∏ug MatkiBo˝ej i z swoich Êwi´tych, zasoby tego skarbcazna jednak tylko Bóg w Trójcy Âwi´tej Jedyny.W tym w∏aÊnie tkwi istotna ró˝nica mi´dzyodpustem a dzia∏aniem sakramentów i OfiaryMszy Êwi´tej. Udzielajàc sakramentów i spra-wujàc Eucharysti´, KoÊció∏ korzysta tylkoi wy∏àcznie z zas∏ug Jezusa Chrystusa, kiedyjednak udziela odpustu, korzysta tak˝e z za-s∏ug swoich Êwi´tych.

O odpuÊcie zupe∏nym mówimy wtedy, kiedyto grzesznik nie tylko ca∏kowicie skruszony,ale tak˝e wolny od jakiegokolwiek grzechu po-wszedniego, spe∏nia wszystkie warunki, jakichKoÊció∏ si´ domaga. Te warunki zmienia∏y si´w dziejach KoÊcio∏a, a obecnie obowiàzujànast´pujàce: nawiedzenie odpowiedniego

koÊcio∏a lub kaplicy, odmówienie tam „Ojczenasz” i „Wierz´ w Boga”, modlitwa w inten-cji Ojca Âwi´tego, przyj´cie Komunii Êwi´tej.Przyj´cie Komunii Êwi´tej jest warunkiemniezb´dnym, mo˝na jednak ten warunekspe∏niç w innym dniu. Spowiedê jest koniecz-nym warunkiem tylko dla obcià˝onych grze-chem ci´˝kim. Powiedzmy jednak od razu, ˝eponiewa˝ podstawowym warunkiem uzyska-nia odpustu zupe∏nego jest skrucha serdecznai ca∏kowita wolnoÊç od grzechu powszednie-go, z pewnoÊcià nie ka˝dy, kto spe∏nia innewarunki, uzyskuje taki odpust. Nie oznacza tojednak, ˝e ca∏y trud poszed∏ na marne, bouzyskujemy wtedy odpust czàstkowy, odpo-wiedni do czystoÊci naszego serca, a o tej czy-stoÊci wie dobrze Pan Bóg, który przecie˝czyta w naszych sercach. Odpust zupe∏nymo˝emy zyskaç tylko raz dziennie.

Co zatem nale˝y rozumieç przez odpustczàstkowy? Jest to darowanie nam odpowied-niej cz´Êci kary doczesnej za nasze grzechy.Dawniej KoÊció∏ mierzy∏ to stosowanà w pier-wotnym KoÊciele tak zwanà karà kanonicznài stanowi∏, ˝e po pobo˝nym odmówieniujakiejÊ modlitwy lub spe∏nieniu okreÊlonego

dobrego uczynku otrzymuje odpuszczenieokreÊlonej cz´Êci kary kanonicznej. Obecnieto wyliczanie i porównywanie z karà kano-nicznà KoÊció∏ pozostawia Panu Bogu i ju˝nie stanowi, ˝e za odmówienie takiej czy innejmodlitwy uzyskujemy trzysta dni odpustu,tylko ˝e uzyskujemy odpust czàstkowy taki,jaki nam Pan Bóg zechce daç. OczywiÊcie,znowu mo˝emy sobie zadaç pytanie, co z ta-kiego odpustu czàstkowego mamy. Mamyjakby prawo do oczekiwania, ˝e nam Pan Bógju˝ na ziemi podaruje cz´Êç kary doczesnej.Odpust czàstkowy mo˝na zyskiwaç wiele ra-zy dziennie.

I jeszcze jedno. Zarówno odpust zupe∏ny,jak czàstkowy mo˝na ofiarowaç za duszew czyÊçcu cierpiàce. Jest jednak jeden wyjà-tek na korzyÊç dusz czyÊçcowych: Kto w dni-ach od pierwszego do ósmego listopada na-wiedzi cmentarz i przynajmniej w myÊli po-modli si´ za zmar∏ych i spe∏nia wszystkie in-ne warunki, zyskuje odpust zupe∏ny jakowsparcie dla zmar∏ych.

W inne dni nawiedzenie cmentarza i mo-dlitwa za zmar∏ych owocuje odpustem czàst-kowym na ich korzyÊç.

Pope∏niony grzech z samej swojej natury pociàga za sobà win´ i kar´ wiecznà lub doczesnà. Dzieje si´ tak dlatego,˝e ka˝dy grzech ci´˝ki pozbawia nas ∏àcznoÊci z Bogiem i zamyka nam dost´p do ˝ycia wiecznego, a ka˝dy grzechpowszedni powoduje ponadto nieuporzàdkowane przywiàzanie do stworzeƒ, które wymaga oczyszczenia albo naziemi, albo po Êmierci w stanie nazywanym czyÊçcem (KKK 1472).

Odpust zupe∏ny i czàstkowyo. Jan O˝óg SJ

G∏os Pocieszenia4

BLACK

Jak ju˝ wspominaliÊmy w poprzednim numerze „G∏osu Pocieszenia” w dniach 29.09-3.10 2006 r. goÊci∏a u nas delegacja parafian z zaprzyjaênionej z nami parafii Âwi´tych Ewaldów z Dortmundu z proboszczem– ks. Christianem Horholdem na czele.

GoÊcie z DortmunduBogdan Szyszko

Grupa ta by∏a jednà z wielu delegacji parafiiz Niemiec, które przyjecha∏y autokarem doPolski, by uczciç 25-lecie wspó∏pracy mi´dzywspólnotami naszych miast i 15-lecie powo-∏ania do istnienia Dortmundzko-Wroc∏awskiejFundacji Partnerstwa Mi´dzyparafialnego im.Êw. Jadwigi.

Jak si´ dowiedzieliÊmy od p. Iwony Sien-kiewicz, cz∏onka Zarzàdu Fundacji, wszyscycz∏onkowie delegacji byli zakwaterowaniw mieszkaniach prywatnych w na terenie ca-∏ego Wroc∏awia. W sobot´ pieszo i autobu-sem zwiedzali miasto – obejrzeli m.in. Ryneki Ostrów Tumski. W niedziel´ byli obecniw swoich parafiach partnerskich, w ponie-dzia∏ek cz´Êç z nich zwiedzi∏a Trzebnic´i sanktuarium Êw. Jadwigi Âlàskiej, a cz´Êç wy-bra∏a si´ do Âwidnicy i odwiedzi∏a zak∏ad dlaniepe∏nosprawnych dzieci w Wierzbicachprowadzony przez siostry józefitki. Po po∏u-dniu zaj´to si´ sprawami Fundacji – odby∏osi´ walne zgromadzenie cz∏onków i darczyƒ-ców, które podsumowa∏o ostatni, 3-letniokres dzia∏alnoÊci. Nast´pnego dnia oko∏ogodz. 1000 z placu przed koÊcio∏em Êw. Mar-cina liczna grupa „partnerskich” parafiani ich duszpasterzy po˝egna∏a wyraênie zado-wolonych z pobytu GoÊci, którzy po kilkuna-stogodzinnej jeêdzie szcz´Êliwie dotarli doDortmundu.

Natomiast jeÊli chodzi o „naszych” GoÊcii ich pobyt w parafii Êw. Klemensa Dworzaka,to w niedziel´ 1 paêdziernika o godz. 1030 od-by∏a si´ z ich udzia∏em uroczysta Msza Êw.,podczas której czytania by∏y po polsku i poniemiecku, a kazanie wyg∏osi∏ proboszcz pa-rafii Âwi´tych Ewaldów – ks. Christian Hor-hold. Mówi∏ m.in. o poczàtkach, wspomnia∏tych, którzy wspó∏tworzyli poczàtki wspó∏-pracy: o. Adama Wiktora SJ i ks. AlexegoBlocka, mówi∏ o mi´dzyludzkiej solidarnoÊcii o prze∏amywaniu wzajemnej obcoÊci, na-wiàza∏ do s∏ów Ewangelii: „kto nie jestprzeciwko Mnie, jest ze Mnà”. Modlitwa

wiernych zosta∏a wypowiedziana po polskui po niemiecku przez parafian z obu miast,a modlitwa eucharystyczna zosta∏a przezkoncelebransów odmówiona w uniwersal-nym j´zyku KoÊcio∏a – po ∏acinie. Po MszyÊw. parafianie i duszpasterze zaprzyjaênio-nych Parafii dla upami´tnienia 25 lat wspó∏-pracy zasadzili w ogrodzie parafialnym klon– drzewko przyjaêni i braterstwa.

Wieczorem o godzinie 1700 odby∏ si´ kon-cert wokalno-organowy w wykonaniu prof.Marii Czapskiej i naszego organisty – p. An-drzeja Garbarka.

Po koncercie mia∏o miejsce pierwszew tym roku nabo˝eƒstwo ró˝aƒcowe prowa-dzone wspólnie przez Proboszczów obu pa-rafii: na zmian´ – po polsku i po niemiecku.

O godz. 1800 w dolnej kaplicy odby∏o si´spotkanie osób zaanga˝owanych w mi´dzy-parafialnà wspó∏prac´, podczas której go-Êciom z Niemiec zosta∏a przedstawiona krót-ka multimedialna prezentacja przygotowanaprzez p. Bogumi∏a Nowickiego, dotyczàca na-szej parafii. Wszyscy zgromadzeni mogli te˝

zobaczyç pierwszy wizualizacyjny projektprzebudowy budynków parafialnych. Pod-czas prezentacji mia∏ miejsce skromny po-cz´stunek, w czasie którego parafianie i dusz-pasterze obu parafii mogli si´ bli˝ej poznaçw trakcie wspólnych rozmów.

Nast´pnego dnia gospodarze, u którychmieszkali parafianie z Dortmundu, odprowa-dzili swoich doros∏ych goÊci (m∏odzie˝ któramia∏a troch´ inny program, o którym piszemyna str. 8) do autobusu i, ˝egnajàc si´ z nimi,czasami nawet doÊç wylewnie, wyra˝ali na-dziej´ rych∏ego zobaczenia – mo˝e podczasrewizyty?

Kilka tygodni póêniej w Êlad za naszymiGoÊçmi do Dortmundu na praktyk´ organi-zowanà przez Fundacj´ Êw. Jadwigi wyruszy∏ooÊmioro m∏odych ludzi, a wÊród nich naszredakcyjny wspó∏pracownik Piotr Rydzak, odktórego mamy nadziej´ dowiedzieç si´ jakNiemcy w Dortmundzie odbierajà t´ mi´dzy-parafialnà wspó∏prac´.

Ale to dopiero w nast´pnym numerze„G∏osu Pocieszenia”.

G∏os Pocieszenia5

6G∏os Pocieszenia

K

G∏os Pocieszenia

Ta zaduma znajduje najcz´Êciej swój czyn-ny wyraz w udziale w uroczystoÊciach zwià-zanych ze Âwi´tem Niepodleg∏oÊci. Wtedy touczestniczymy w rocznicowych Mszach Êw.,okazjonalnych akademiach, przemarszach –krótko mówiàc, wspominamy wielkie prze∏o-mowe wydarzenia i ludzi, którzy dla wolnejPolski, dla nas, przelewali swojà krew. Jest towszystko podnios∏e, uroczyste, ale jak˝e cz´-sto takie od nas odleg∏e – kto to jeszcze pa-mi´ta? A jednak wÊród nas sà jeszcze ci, któ-rzy w tym uczestniczyli, którzy dla nas i zanas walczyli. Rozejrzyjmy si´ wokó∏. Popatrz-my na naszych rodziców, dziadków, popytaj-my ich o znajomych, o dawne prze˝ycia. Niezawsze mo˝e b´dà chcieli z nami o tym roz-mawiaç. To, co teraz jest podnios∏e i uroczy-ste, wtedy oznacza∏o cz´sto krew, pot i ∏zy.Rozejrzyjmy si´, spróbujmy to doceniç i...przekazaç dalej, by nasze dzieci i wnuki choçw cz´Êci, choç troch´, wiedzia∏y, ile mo˝ekosztowaç prawdziwy patriotyzm. A Êpiesz-my si´... „bo tak szybko odchodzà”. Mo˝eprzy tej okazji natkniemy si´ na takie postaci

jak ta, którà chcia∏em przypomnieç.11 listopada 2005r. zgromadziliÊmy si´ jak

zazwyczaj w naszym koÊciele, by w uroczy-stej oprawie, w otoczeniu pocztów sztanda-rowych, podczas Mszy Êw. dzi´kowaç Boguza odzyskanie przez Polsk´ niepodleg∏oÊci.Szczególnym akcentem, dodajàcym tej uro-czystoÊci patosu i podnios∏oÊci, by∏a obec-noÊç wysokiego starszego pana w mundurzekapitaƒskim z rogatywkà na g∏owie. Jak pod-czas wielu uroczystoÊci patriotycznych w na-szym koÊciele, komenderowa∏ pocztamisztandarowymi – wydawa∏ komendy zwiàzanez ich wejÊciem i wymarszem, oddawaniem ho-norów podczas czytania Ewangelii i przeisto-czenia – pe∏ni∏ wart´ – czuwa∏.

W tym roku b´dzie ju˝, niestety, inaczej.Pan Czes∏aw Czaplicki, o którym tu mowa,pe∏ni ju˝ nie wart´ przy Chrystusie Euchary-stycznym na stopniach koÊcio∏a, jak dotàd,ale – takà mamy nadziej´ – przy Chrystusiew Królestwie Niebieskim, twarzà z Nimw twarz.

Jakie by∏y ˝yciowe losy tego jednego

z ostatnich cierpiàcych i przeÊladowanychpatriotów walczàcych o wolnoÊç Polski? Ludzi, których walka nie zakoƒczy∏a si´ wrazze z∏o˝eniem broni; ludzi, których walkatrwa∏a ca∏e ˝ycie – do koƒca.

Czes∏aw Czaplicki urodzi∏ si´ 5 marca1922r. w Zaciszu k. Przasnysza. W 1939r.ukoƒczy∏ gimnazjum. W 1940r. wraz z braçmiwstàpi∏ do organizacji konspiracyjnej, a w roku1943 skoƒczy∏ podchorà˝ówk´ w Narodo-wych Si∏ach Zbrojnych (NSZ) w stopniusier˝anta. Równolegle ze zdobywanà wiedzàwojskowà uczestniczy∏ w wielu akcjach par-tyzanckich: sabota˝u, zdobywaniu broni itp.Po wkroczeniu w rejon Przasnysza ArmiiCzerwonej i rozpocz´ciu aresztowaƒ cz∏on-ków AK i NSZ oraz rozpocz´ciu wywo˝eniaich przez Rosjan na Sybir, dowództwo NSZpowo∏a∏o oddzia∏u samoobrony, który móg∏bysi´ przeciwstawiç tym represjom. Zast´pcàdowódcy tego oddzia∏u, którego jednàz pierwszych akcji by∏o odbicie w maju 1945r.42 partyzantów zamkni´tych w wi´zieniu UBw Krasnosielcu, by∏ ppor. Czes∏aw Czaplicki– „RyÊ”. Do sierpnia 1945r. oddzia∏ ochrania∏przed represjami ludnoÊç cywilnà w rejoniePrzasnysza, kara∏ nadgorliwych wspó∏pra-cowników nowej w∏adzy komunistycznej,a zw∏aszcza bezkarnie dzia∏ajàcych funkcjo-nariuszy UB. W jednej z takich akcji zginà∏brat Czes∏awa – Stanis∏aw.

Po rozwiàzaniu oddzia∏u w sierpniu 1945r.,poszukiwany za swoje wyst´pki przeciw„w∏adzy ludowej”, Czes∏aw Czaplicki musia∏opuÊciç rodzinne strony i zmieniç nazwisko.Do Torunia wyjecha∏ ju˝ jako Miros∏aw Zbi-gniew Chodkowski. W tym˝e roku Okr´gowySàd Wojskowy podczas pokazowego procesuskaza∏ zaocznie Czes∏awa Czaplickiego na ka-r´ Êmierci. Po szkole (w 1947r. w Toruniuskoƒczy∏ dwuletnie liceum) otrzyma∏ skierowa-nie do pracy w PSS „Spo∏em” we Wroc∏awiu.Gdy po og∏oszonej amnestii w 1947r. cz´Êç

BLACK

WSPOMNIENIE ÂP. CZES∏AWA CZAPLICKIEGO (1922-2006)

Kiedy patriotyzm móg∏ kosztowaç ˝ycieListopad jest miesiàcem zadumy. Zadumy dnia Wszystkich Âwi´tych – tych nazwanych i nienazwanych, wÊród któ-rych – mamy nadziej´ – sà i nasi zmarli cz∏onkowie rodzin oraz znajomi, ale te˝ zadumy nad tym, co traktujemy cz´-sto jak powietrze, nie widzimy tego, funkcjonujemy w tym, nie czujemy tego, a jednak bez tego trudno by∏oby ˝yç– nad niepodleg∏à i suwerennà paƒstwowoÊcià, krótko mówiàc – nad Polskà.

Bogdan Szyszko

G∏os Pocieszenia7

BLACK

dzia∏aczy konspiracyjnych ujawni∏a si´, Cze-s∏aw Czaplicki nie uwierzy∏ w dobre intencje„nowych w∏adz” i nie omyli∏ si´. Wkrótce poujawnieniu si´ Êwie˝o amnestionowanych za-cz´∏y si´ aresztowania, równie˝ wÊród znajo-mych, z którymi utrzymywa∏ kontakt. UB za-interesowa∏o si´ równie˝ „Rysiem”. I tym razem jednak uda∏o mu si´ umknàç.Przeniós∏ si´ do Szczecina (1948r.), gdzie nastudiach przebywali jego koledzy i znajomiz Torunia i Przasnysza. Nie przypuszcza∏ jed-nak, ˝e wraz z m∏odzie˝à z Przasnysza przy-jedzie agent UB, który zna go osobiÊcie. Pozatrzymaniu, korzystajàc z zamieszania i ba-∏aganu uciek∏ z Komendy Miejskiej MOw Szczecinie. Jeszcze tego samego dnia wyje-cha∏ do Warszawy. Ze wzgl´du na „spalone”nazwisko zdecydowa∏ si´ na nowe fa∏szywedokumenty. Zosta∏ o 9 lat m∏odszym Zbi-gniewem Czes∏awem Rylskim. Pod tym na-zwiskiem pracowa∏ w Paƒstwowych Zak∏a-dach Zbo˝owych we Wroc∏awiu. Skierowanyprzez zak∏ad, ukoƒczy∏ Technikum Planowa-nia Inwestycji i Remontów we Wroc∏awiu. Zewzgl´du na „odm∏odzenie” w 1951 r. zosta∏powo∏any do zasadniczej s∏u˝by wojskowejw jednostce Wojsk Ochrony Pograniczaw K´trzynie, gdzie po wst´pnym przeszkole-niu, jako jedyny ˝o∏nierz z maturà, zosta∏ kie-rownikiem tajnej kancelarii w kancelarii szta-bu brygady WOP. O tym, co wtedy prze˝y-wa∏ Czes∏aw Czaplicki mo˝e Êwiadczyç fakt,i˝ by∏ to okres wzmo˝onego poszukiwania„Rysia” – „wroga ludu” i „reakcyjnego ban-dyty” przez s∏u˝by bezpieczeƒstwa podlega-jàce Ministerstwu Spraw Wewn´trznych, na-tomiast ˝o∏nierz – Zbigniew Rylski, s∏u˝àcw jednostce wojskowej podleg∏ej MSW, cz´-sto jako kurier musia∏ zawoziç „tajnà poczt´”do tego˝ ministerstwa. Po wojsku wróci∏ dopracy w Paƒstwowych Zak∏adach Zbo˝o-wych we Wroc∏awiu i o˝eni∏ si´. Po otrzyma-niu przydzia∏u na szeregowy dom w osiedlu„Pod Jaworami” w 1961 r. zamieszka∏ przyul. Jaworowej.

O ludziach, których Êciga∏o UB, SB – jegonast´pczyni jednak nie zapomnia∏a. Âledzonoi n´kano rodzin´ Czes∏awa Czaplickiego,zw∏aszcza siostr´, którà wykorzystano doujawnienia adresu brata. Nast´pnego dnia popróbie ostrze˝enia przez nià brata o gro˝à-cym mu aresztowaniu, po 18 latach ukrywa-nia si´, Czes∏aw Czaplicki zosta∏ 8 marca1963 aresztowany w zak∏adzie pracy i zawie-ziony na Komend´ MO w Warszawie. Porocznym Êledztwie (wi´zienie na Mokotowie)Sàd Wojewódzki w Warszawie skaza∏ Czes∏a-wa Czaplickiego na 15 lat wi´zienia. Sad Ape-lacyjny zmniejszy∏ kar´ do 10 lat, a pouwzgl´dnieniu amnestii, pozosta∏a mu doodbycia 5-letnia kara wi´zienia.

Po wyjÊciu z wi´zienia i powrocie do Wro-c∏awia w marcu 1968r. mia∏ problemy ze zna-lezieniem pracy. Pomogli znajomi z osiedla.Prac´ podjà∏ w Zak∏adach ElektronicznejAparatury Pomiarowej „Elpo”. Pracujàcw „Elpo”, dokoƒczy∏ studia ekonomiczne naWSE we Wroc∏awiu, uzyskujàc w 1975r. tytu∏magistra ekonomii. Gdy w „Elwro” (którego„Elpo” sta∏o si´ cz´Êcià) w 1980r. powsta∏a„SolidarnoÊç”, Czes∏aw Czaplicki by∏ jednymz jej za∏o˝ycieli. Równie˝ z jego inicjatywy poog∏oszeniu stanu wojennego i po pacyfikacjizak∏adu, „Elwro” przystàpi∏o do strajku gene-ralnego. Inicjatywy te op∏aci∏ internowaniemdo lipca 1982r. Po powrocie z internowaniapracy w „Elwro” ju˝ nie otrzyma∏. W listopa-dzie 1982r. zosta∏ zatrudniony w Okr´gowymPrzedsi´biorstwie Geodezyjno– Kartogra-ficznym, gdzie pracowa∏ do 1990r. Wtedy topodjà∏ prac´ w Zarzàdzie Regionu NSZZ„SolidarnoÊç” Dolny Âlàsk, gdzie pracowa∏do koƒca 2005r. Poczàtkowo by∏a to pracaw Dziale Interwencji i Porad Prawnych. Póê-niej pracowa∏ w Dziale Eksperckim. W pracyw Zarzàdzie Regionu DolnoÊlàskiego NSZZ„SolidarnoÊç”, poza doÊwiadczeniem i posia-danymi kompetencjami, by∏ „osobà, którapotrafi∏a rozmawiaç z ludêmi”.

Mimo powa˝niej choroby, nie przerywa∏swojej dzia∏alnoÊci w Zarzàdzie Regionui w dzia∏alnoÊci kombatancko-spo∏ecznej.Nie by∏o w kraju wa˝niejszej imprezy luburoczystoÊci patriotycznej, w której Czes∏awCzaplicki by nie uczestniczy∏, o czym i mywielokrotnie mogliÊmy si´ w naszym koÊcieleprzekonaç. Swoje ciekawe i jak˝e trudne˝ycie opisa∏ w ksià˝ce „Poszukiwany listemgoƒczym”.

Major Czes∏aw Czaplicki by∏ wspó∏za∏o˝y-cielem Zwiàzku ˚o∏nierzy Narodowych Si∏Zbrojnych, cz∏onkiem Naczelnej Rady tego

zwiàzku i Prezesem Okr´gu Wroc∏awskiego.Przez szereg lat by∏ cz∏onkiem ZChN i AWS.By∏ te˝ aktywnym dzia∏aczem spó∏dzielnimieszkaniowej „Pod Jaworami”. Przez d∏u˝-szy czas dzia∏a∏ równie˝ w radzie parafialnejparafii Êw. Augustyna przy ul. Sudeckiej. By∏ojcem trójki dzieci i dziadkiem pi´ciorgawnuczàt.

Po d∏ugiej i ci´˝kiej chorobie, zmar∏ „nawarcie”, 16 lipca 2006r.

Czes∏aw Czaplicki zosta∏ odznaczony wie-loma odznaczeniami kombatanckimi, zwiàz-kowymi i paƒstwowymi. Otrzyma∏ m.in.Krzy˝ Srebrny Orderu Virtuti Militari, Krzy˝Partyzancki, Krzy˝ Narodowego CzynuZbrojnego, Krzy˝ „Semper Fidelis”, Krzy˝Armii Krajowej. PoÊmiertnie zosta∏ równie˝odznaczony przez Prezydenta RP LechaKaczyƒskiego Krzy˝em Oficerskim OrderuOdrodzenia Polski.

Pogrzeb majora Czes∏awa Czaplickiegoodby∏ si´ w dniu 20 lipca w koÊciele Êw. Fran-ciszka z Asy˝u przy ul. Borowskiej oraz nacmentarzu na Skowroniej Górze przy ul.Dzia∏kowej we Wroc∏awiu i, jak przysta∏o naKawalera Krzy˝a Virtuti Militari, mia∏ cha-rakter uroczysty i wojskowy.

Przy pisaniu powy˝szego korzysta∏em z ar-tyku∏u wspomnieniowego autorstwa Krystynyi Edmunda Nowakowskich, jaki ukaza∏ si´w nr. 7-8/2006 „DolnoÊlàskiej SolidarnoÊci”oraz z materia∏ów zamieszczonych w ksià˝ce„WolnoÊç przysz∏a póêniej – Podziemia nie-podleg∏oÊciowe1939-1956” cz.II. wydanejprzez Zwiàzek Wi´êniów Politycznych Okre-su Stalinowskiego-Oddzia∏ Wroc∏aw.

8G∏os Pocieszenia

BLACK

Wtedy jeszcze nie plany i nadzieje zwiàza-ne z nadchodzàcymi pi´cioma dniami by∏ynajwa˝niejsze. „Musimy zdà˝yç!” – rozlega∏osi´ wcià˝ w ledwo poruszajàcym si´ samo-chodzie…

Oni czekali: Melanie, Sandra, Katharine,Schubbi, Simon, Philip, Christian – grupaniemieckich harcerzy z Dortmundu. A naswcià˝ nie by∏o. Ale có˝ si´ dziwiç – piàtkowepopo∏udnie na wroc∏awskich drogach. Spóê-nieni, ujrzeliÊmy ich troch´ onieÊmielonychi przestraszonych, zm´czonych podró˝à. Nanaszych i ich twarzach widnia∏y ogromneznaki zapytania: „Jak b´dzie? ”.

A okaza∏o si´, ˝e by∏o po prostu Êwietnie.Program pobytu m∏odych goÊci z Dort-

mundu by∏ niezwykle bogaty. My i nasi nowiznajomi nie mieliÊmy czasu na nud´. Ju˝pierwszego dnia zawrza∏o w naszych domachod wieloj´zycznych rozmów. Pragn´liÊmywszystko o sobie wiedzieç i jak najszybciej si´poznaç. W sobot´ ju˝ o 9-tej rano rozpocz´-liÊmy intensywnà integracj´ od paintballu:podzieleni na dru˝yny, ubrani w kombinezo-ny i ochraniacze, strzelaliÊmy do siebie kulkami

z farbà. Plamy, siniaki i du˝o Êmiechu osta-tecznie prze∏ama∏y wzajemnà nieÊmia∏oÊç.

Oko∏o 14-tej przy∏àczyliÊmy si´ do oficjal-nych obchodów jubileuszowych w auli Papie-skiego Wydzia∏u Teologicznego, gdzie do-wiedzieliÊmy si´ troch´ wi´cej o historii Fun-dacji Êw. Jadwigi. Póênym wieczorem mogli-Êmy podziwiaç plenerowy spektakl Teatru Formy pod tytu∏em „˚ywot Âwi´tejJadwigi”. Wszystko rozgrywa∏o si´ przy Êwia-t∏ach pochodni w scenerii inspirowanej ma-larstwem Pietera Breughela na tle Êrednio-wiecznej muzyki. Najbardziej podoba∏o namsi´ to, ˝e mogliÊmy wspó∏tworzyç ten spek-takl – aktorzy wciàgn´li dwóch naszych goÊcina scen´. Najwi´kszy aplauz wzbudzi∏ taniecSimona podczas sceny rozgrywajàcej si´w karczmie. Dzieƒ zakoƒczyliÊmy na parkieciejednego z wroc∏awskich klubów. Niemcybyli zauroczeni smakiem polskiego piwa,a Polki…taƒcem z Niemcami.

Nast´pnego dnia nie by∏o jednak ˝adnejulgowej taryfy dla nóg zm´czonych taƒcem.O 11.30 p´dziliÊmy ju˝ do koÊcio∏a na pa-miàtkowe sadzenie drzewka w parafialnym

ogrodzie. Nie zamierzaliÊmy staç bezczynnie!Zaopatrzeni w ∏opaty, kub∏y z wodà, si∏´ wolii w∏asnych mi´Êni zasypywaliÊmy korzenieplatana, majàc nadziej´, ˝e wraz z jego wzro-stem i my wzrastaç b´dziemy we wzajemnejprzyjaêni i rzeczywistej wspó∏pracy.

Po po∏udniu udaliÊmy si´ wraz z naszymigoÊçmi na smaczny polski obiad w rodzinnejatmosferze – ka˝dy do swego domu. Nasi no-wi znajomi byli wprost przera˝eni, gdy ujrze-li typowe polskie porcje na swoich talerzach –wielkie góry niezupe∏nie znanych im potraw.Szybko oswoili si´ jednak ze smakiem roso∏u,bigosu czy pierogów i po obiedzie pozosta∏ypuste talerze oraz zadowolone miny…

Po tak wielkiej liczbie skonsumowanychkalorii i s∏odkim lenistwie podczas rodzin-nych rozmów przy stole, trzeba by∏o za˝yçtroszeczk´ ruchu. WybraliÊmy si´ wi´c, mimodeszczu, na Cmentarz ˚ydowski przy ulicyÂl´˝nej. Pogrà˝eni w refleksjach, wielu pewnietak˝e w modlitwie, przyglàdaliÊmy si´ po∏y-skujàcym wilgocià pomnikom historii…

Gdy si´ Êciemni∏o powróciliÊmy na Alej´Pracy, by obejrzeç w dolnej kaplicy naszegokoÊcio∏a prezentacj´ multimedialnà na tematnaszej parafii. Po pokazie mogliÊmy skoszto-waç rozmaitych pysznoÊci, przygotowanychprzez wynaj´tà firm´ cateringowà.

O godzinie 20-tej wzi´liÊmy udzia∏ w polsko-niemieckiej m∏odzie˝owej Mszy Êw. w gór-nym koÊciele prowadzonej przez o. Tabisia.W nastrojowym pó∏mroku, przy delikatnymblasku Êwiat∏a od o∏tarza i przejmujàcychdêwi´kach pieÊni naszego m∏odzie˝owegozespo∏u ∏àczyliÊmy si´ we wspólnej, dwuj´-zycznej modlitwie. Cz´Êç liturgii s∏owa zosta∏aodczytana w j´zyku niemieckim, podobnie jakcz´Êç modlitwy wiernych. ChcieliÊmy, by nasiniemieccy przyjaciele poczuli si´ swobodnieji przyjemniej. Na zakoƒczenie czuwaliÊmyjeszcze krótko przed NajÊwi´tszym Sakra-mentem. Tak posileni na ciele i duchu, poczu-liÊmy ochot´ na wieczorny spacer po Rynku.

Przyjechali ma∏ym, bia∏ym busem 29 wrzeÊnia o 18-tej na plac przed koÊcio∏em Êw. Marcina, po ponad dwunastugodzinach podró˝y. Nasze spotkanie z goÊçmi z Niemiec poprzedzi∏a koszmarnie stresujàca godzina stania w korku,gdzieÊ mi´dzy pl. Dominikaƒskim a Ostrowem Tumskim.

Dni przyjaêni

G∏os Pocieszenia9

BLACK

W ten sposób zakoƒczyliÊmy dzieƒ w ogród-ku przy s∏ynnym wroc∏awskim Spi˝u, delek-tujàc si´ smakiem Êwie˝o warzonego pszen-nego piwa i patrzàc na spacerujàce w blaskulatarƒ zakochane pary.

Wraz z poniedzia∏kiem nadszed∏ nowy rokakademicki, a d∏ugie trzymiesi´czne wakacjedobieg∏y koƒca. M∏odzie˝ niemiecka stan´∏aprzed trudnym zadaniem dostania si´ do cen-trum miasta bez swych polskich towarzyszy,próbujàcych powróciç do rzeczywistoÊci stu-denckiej. By∏a to doskona∏a okazja do odwie-dzenia sklepów, zakupienia prezentów i pa-miàtek z pobytu we Wroc∏awiu. Ca∏à grupàponownie spotkaliÊmy si´ w kr´gielni o godz.18-tej. Wynajmujàc dwa tory obok siebie, ro-zegraliÊmy wspania∏y pojedynek, rozmawia-jàc i Êmiejàc si´ w przerwach pomi´dzy rzuta-mi. Choç nikomu nie uda∏o si´ zbli˝yç do re-kordu, niektóre zbicia by∏y na najwy˝szympoziomie. Zaraz potem wylàdowaliÊmy w sa-li z grami komputerowymi, przypominajàcsobie czasy dzieciƒstwa, kiedy to sale z popu-larnymi automatami pe∏ni∏y rol´ najwi´kszejatrakcji. Majàc ÊwiadomoÊç zbli˝ajàcego si´po˝egnania i rozstania pragn´liÊmy przed∏u-˝yç ten dzieƒ, wykorzystaç maksymalnie ka˝-dà jego chwil´ i dlatego skierowaliÊmy si´ docentrum miasta. Wybór pad∏ na klub muzycz-ny Liverpool. Choç na poczàtku by∏ zupe∏niepusty, atmosfera, jakà w nim stworzyliÊmy,przyciàga∏a kolejnych goÊci. OpanowaliÊmyca∏y parkiet, taƒczàc bez wytchnienia, ka˝de-go wciàgajàc do zabawy . Tego wieczoru wie-lu z nas najprawdopodobniej nie zapomniprzez d∏ugie lata – tak by∏ wyjàtkowy.

Nasi przyjaciele odjechali do Dortmunduwe wtorek po 10-tej rano. Lecz nie wszyscy!Cz´Êci z Niemców tak si´ w Polsce spodoba-∏o, ˝e postanowili zostaç u nas jeszcze kilkadni. Wraz z polskimi znajomymi pojechaliw góry. Ci, którzy musieli nas opuÊciç, bardzoim zazdroÊcili. Choç autobus wype∏nionypozosta∏ymi goÊçmi z Niemiec ju˝ dawnoodjecha∏, my wcià˝ staliÊmy przy bia∏ym busiei wspominaliÊmy te niepowtarzalne chwile,ich atmosfer´ oraz najciekawsze i najÊmiesz-niejsze momenty. W ciàgu nieca∏ych pi´ciudni uda∏o nam si´ stworzyç bardzo zgranài z˝ytà grup´, a nieÊmia∏oÊç i strach – uczucia,które poczàtkowo towarzyszy∏y naszym wza-jemnym relacjom – znik∏y bardzo szybko,ust´pujàc miejsca ch´ci poznania i rozmowyz drugà osobà.

Do zobaczenia w Dortmundzie! :-)Joanna WICI¡SKA,

Pawe∏ GODOROWSKI

Obudzi∏am si´ o 6.00. Nie, nieotworz´ oczu... przecie˝ dzisiaj so-bota... I nagle ma∏y przeb∏ysk... Prze-cie˝ dzisiaj 21 paêdziernika. Otwo-rzy∏am jedno oko... Co ja mia∏amdzisiaj zrobiç?

Nagle rzuci∏am si´ do okna. Nie pada.UÊmiech zagoÊci∏ mi na twarzy. Przecie˝ dzi-siaj dzieƒ wspólnot MAGIS-owych w Ksià˝e-nicach. Nareszcie spotkamy si´ z tymi, któ-rych poznaliÊmy na wakacyjnych rekolek-cjach. W lipcu zawiàza∏o si´ tam bardzo wie-le nowych znajomoÊci, przyjaêni. I dzisiajw∏aÊnie mamy si´ wszyscy razem spotkaç.HURRA

O godzinie 700 mieliÊmy wyjechaliÊmy spodkoÊcio∏a. Po drodze jeszcze tylko zabraçwspólnot´ z parafii Êw. Ignacego Loyoli. Ju˝.Mo˝emy jechaç.

W tym roku to my zajmowaliÊmy si´ orga-nizowaniem dnia wspólnoty. Od razu poprzyjeêdzie i po wyÊciskaniu si´ z wszystkimiudaliÊmy si´ na Msz´ Âwi´tà. Nasza diakoniamuzyczna da∏a z siebie chyba wi´cej ni˝wszystko. Wspomo˝eni przez muzyków z in-nych wspólnot rozÊpiewali i roztaƒczyli ca∏àkaplic´. Po Mszy Êw. razem udaliÊmy si´ naboisko, gdzie mia∏a odbyç si´ dalsza cz´Êçdnia wspólnoty. By∏y kie∏baski z grilla, dro˝-d˝ówki, ciep∏a herbata. Na spotkaniachw grupach budowaliÊmy kwiaty (balonowe)z naszych modlitw i puszczaliÊmy je do nieba.SzukaliÊmy tak˝e skarbu – dowiedzieliÊmysi´, ˝e tylko razem jesteÊmy ca∏oÊcià MAGI-SU. Gdyby zabrak∏o jednej grupki... zosta∏o-by po niej puste miejsce nie do zape∏nieniaprzez nikogo innego. Niestety, wybi∏a godzi-na 1600... Koniec... Pora wracaç do domu. Po-woli wsiadamy do autokaru... Znowu trzebasi´ egnaç. Ale nie martwcie si´. Przecie˝ jesz-cze si´ spotkamy. Ile jeszcze przed namiwspólnych rekolekcji i dni wspólnoty. Do zo-baczenia w przysz∏oÊci.

Uczestniczka

Dzieƒ Wspólnoty MAGIS

10G∏os Pocieszenia

BLACK

Poprzez odpowiednià dla ka˝dej z tych grupformacj´ Ruch Âwiat∏o-˚ycie wychowuje doj-rza∏ych chrzeÊcijan i s∏u˝y odnowie KoÊcio∏aprzez przekszta∏canie parafii we wspólnot´wspólnot.

Za∏o˝ycielem Ruchu jest S∏uga Bo˝y ks.Franciszek Blachnicki. Jako m∏ody kap∏an w la-tach 50. opiekowa∏ si´ grupami ministrantów,którym organizowa∏ wyjazdy wakacyjne, w czasiektórych m∏odzi ch∏opcy mogli pog∏´biç swójkontakt z Bogiem. Tak narodzi∏a si´ idea Oaz

Dzieci Bo˝ych, z której w przeciàgu kilkunastulat narodzi∏ si´ pot´˝ny Ruch, który obejmujenie tylko Dzieci Bo˝e, (m∏odzie˝ gimnazjalna),ale tak˝e Oazy M∏odzie˝owe (m∏odzie˝ szkó∏Êrednich) i Domowy KoÊció∏ (rodziny).

Struktura ruchu – ma∏e grupy, do którychnale˝à uczestnicy Ruchu, zasadniczo tworzy jegowspólnot´ w parafii. Wspólnoty Ruchu utrzymu-jà ze sobà ∏àcznoÊç spotykajàc si´ na DniachWspólnoty.

OdpowiedzialnoÊç za ca∏oÊç Ruchu sprawujeModerator Generalny. Na szczeblu kraju, diece-zji i parafii odpowiedzialnoÊç pe∏nià moderatorzykrajowi, diecezjalni i parafialni. Ka˝dy modera-tor pe∏ni swà pos∏ug´ wraz z zespo∏em diakonii.Kap∏ani w Ruchu pe∏nià role moderatorówa nienale˝àcy do niego – opiekunów.

Znaczenie i rol´ Ruchu w ˝yciu cz∏owiekadobrze wyra˝a nazwa „Oaza”. Tak jak dla utru-dzonych podró˝ników w´drujàcych po pustynioaza jest miejscem odpoczynku i zaczerpni´ciasi∏ przed dalszà podró˝à, tak i wspólnota oazowajest miejscem wzmocnienia duchowego dlautrudzonych ˝yciem codziennym. Spotkaniez Bogiem w drugim cz∏owieku, we wspólnociesprawia, ˝e „pustynia” przestaje byç groêna.

Program oazowy k∏adzie szczególny naciskna spotkanie z Bogiem w drugim cz∏owieku.Przewiduje on spotkania cotygodniowe w ma∏ejgrupie formacyjnej (w zale˝noÊci od stopniaformacji), podczas których m∏odzie˝ rozmawiana tematy religijne, dzieli si´ swoimi radoÊciamii smutkami oraz wspólnie si´ modli.

Zadania i wymagania stojàce przed cz∏onkamiRuchu Âwiat∏o – ˚ycie sà konkretne i wymagajà

wiele wysi∏ku oraz wyrzeczeƒ z ich strony. Wy-si∏ek ma s∏u˝yç o˝ywieniu i odnowie KoÊcio∏a.To nasze zadanie traktujemy jako przywilej i êró-d∏o radoÊci, bo nie ma nic pi´kniejszego jakwielbienie Boga swoim ˝yciem i przyczynianiesi´ do budowania silnej i trwa∏ej wspólnoty Ko-Êcio∏a.

W naszej parafii sà dwa kr´gi Domowego Ko-Êcio∏a, do których nale˝y dziewi´ç rodzin. Spo-tykamy si´ raz w miesiàcu. Na spotkaniachomawiane sà tematy przygotowane na ca∏y rokpracy kr´gów. Rozmawiamy te˝ o codziennym˝yciu, jego problemach i radoÊciach. Pomagamysobie nawzajem w trudnych sytuacjach, a tak˝emodlimy si´ za siebie i za tych, którzy modlitwypotrzebujà. Do kr´gów DK mo˝e nale˝eç ka˝dema∏˝eƒstwo, które wyrazi ch´ç uczest-niczenia b´dzie realizowa∏o za∏o˝enia ruchu.Nie ma znaczenia wiek ani wykszta∏cenie. Wa˝-na jest zasada wzajemnej akceptacji i zaufania.Kràg prowadzi ma∏˝eƒstwo tzw. animatorzy,którzy sà wybierani spoÊród uczestników kr´guna rocznà kadencj´. Praca formacyjna odbywasi´ na podstawie podr´czników „Domowy Ko-Êció∏ I i II rok pracy”. Jednà z pi´knych tradycjiDomowego KoÊcio∏a sà pooazowe dni wspól-noty, które w tym roku odby∏y si´ w Henryko-wie. UczestniczyliÊmy w Eucharystii. Wspomi-naliÊmy czas rekolekcji. WielbiliÊmy Boga modli-twà, Êpiewem i taƒcem. By∏o Êwietnie, pogodadopisa∏a, a kie∏baski z ro˝na smakowa∏y wybor-nie Z bo˝ym b∏ogos∏awieƒstwem udzielonymprzez naszego moderatora ks. Bogus∏awa StecarozjechaliÊmy si´ do domów.

Lucyna i Ryszard KOÂCIELNIAK

40-lecieSzko∏y Podstawowej nr 109 Dnia 22 listopada2006r. b´dziemy ob-chodziç urodziny naszejszko∏y. Jest to wa˝nydzieƒ dla ca∏ej braciuczniowskiej, gronapedagogicznego orazzaprzyjaênionych z nami osób i wpó∏pracujà-cych z nami instytucji.

Dlatego przygotowaliÊmy dla wszystkichPaƒstwa program urodzinowy:17.00 – inauguracja uroczystoÊci – wystàpie-

nie Pani dyr. Alicji Brzozowskiej.17.10 – wystàpienia zaproszonych goÊci.17.20 – prezentacja multimedialna.17.30 – wyst´py artystyczne uczniów naszej

szko∏y oraz wyst´py zaproszonychgoÊci.

18.30 – pocz´stunek.

Serdecznie zapraszamySzko∏a Podstawowa nr 109 ul. In˝ynierska nr 54 we Wroc∏awiu

Ruch Âwiat∏o-˚ycie zwany Oazà jestjednym z ruchów odnowy KoÊcio∏awed∏ug nauczania Soboru Watykaƒ-skiego II. Gromadzi ludzi ró˝negowieku i powo∏ania: m∏odzie˝, dzieci,doros∏ych, jak równie˝ kap∏anów,zakonników, zakonnice, cz∏onkówinstytutów Êwieckich oraz rodzinyw ga∏´zi rodzinnej – Domowy Ko-Êció∏.

Ruch Âwiat∏o – ˚ycie Domowy KoÊció∏

G∏os Pocieszenia11

BLACK

CHRYSTUS NA Z¸OM

Niektórzy z naszych parafian zwrócili zapewneuwag´ na zmian´, jaka zasz∏a wokó∏ figury Chry-stusa znajdujàcej si´ w ogródku na placu przedkoÊcio∏em.

Niefortunnie dla obecnych czasów rzeêba tawykonana jest ze stopów metali, wzbudzi∏a zatemzainteresowanie „z∏omiarzy”. Do pracy zabrali si´w sposób w∏aÊciwy dla tej profesji. Pod os∏onàciemnoÊci rozpocz´li podwa˝anie postaci Chry-stusa, aby oderwaç jà od coko∏u. Nie przewidzieli,˝e figura posiada w∏asny g∏´boko wmurowanyfundament i nie zdo∏ali uporaç si´ z tym za jednympodejÊciem. Uda∏o im si´ obruszyç rzeêb´ i skru-szyç cz´Êç podstawy, co spowodowa∏o, ˝e Chry-stus frasobliwie si´ pochyli∏ si´ ku ziemi. Zapewnewracaliby w kolejne noce, a˝ doprowadziliby swo-je dzia∏ania do skutku. Tym bardziej, ˝e mocno za-roÊni´ty teren ogródka doÊç dobrze chroni∏ przedwzrokiem przechodniów stan coko∏u.

Szcz´Êliwie dostrzeg∏ to jeden z naszych para-fian. Wmurowano dodatkowe zamocowania,a przy okazji sama postaç Chrystusa zosta∏a niecooczyszczona. P. Antoni Gaj i p. Micha∏ Haniszew-ski wykonali tak˝e generalne porzàdkowanie tere-nu ogródka, a w szczególnoÊci zadbali o przyci´-cie ˝ywop∏otu z tui.

Przerzedzenie roÊlinnoÊci wokó∏ figury utrudnite˝ pozbywanie si´ odpadków bywalcom znajdu-jàcej si´ naprzeciw pizzerii „Samos”, którzy przy-koÊcielny skwer zacz´li ostatnio traktowaç jako„podr´czne” wysypisko Êmieci.

Iwona KUBIÂ

Nasza grupa modlitewna „KANA” skorzy-sta∏a z tego zaproszenia. Pierwsze spotkanie,którego tematem by∏a droga Êw. Jana od Krzy˝a,odby∏o si´ w dniach 8-10 wrzeÊnia 2006r. Tespotkania z charyzmatykiem XVI w by∏y dlajednych poczàtkiem w∏asnej drogi z Jezusem,dla innych ubogaceniem wiedzy duchowej.U osób, które cz´sto korzystajà z ró˝nych reko-lekcji, katechez wzbudzi∏y refleksje, ˝e po razkolejny dane jest im przyswoiç tyle nowych,ciekawych wartoÊci.

Trwajàc na systematycznej modlitwie spoty-kamy si´ w ka˝dy poniedzia∏ek o godz. 1900

w salce „Kana”. Raz w miesiàcu uczestniczymyw naszej wspólnej Eucharystii. Tym razem Eu-

charystia zostanie odprawiona 20 listopadao godz. 2000 w kaplicy dolnej w intencji wszyst-kich zmar∏ych osób z naszej wspólnoty. Serdecz-nie zapraszamy rodziny zmar∏ych, wszystkichch´tnych do wspólnej modlitwy.

Od po∏owy paêdziernika 10 osób podj´∏ouczestnictwo w kursie „ALFA” w celu zapozna-nia si´ z ta formà ewangelizacji, by móc takikurs przeprowadziç w naszej parafii.

Przed nami kolejne spotkania w szkole ˝y-cia duchowego w dniach 5-7 stycznia 2007r.w parafii p.w. Êw. Franciszka z Asy˝u. Nast´pnierekolekcje w czasie ferii zimowych.

ZapraszamyWspólnota Odnowy w Duchu Âwi´tym.

Dokumenty poÊwiadczajàce ich istnieniesi´gajà XII wieku. Do najstarszych nale˝à: Gra-biszyn, Borek, Gaj (Gajowice), Muchobór. By∏y to osady rolniczo – rzemieÊlnicze nasta-wione na zaopatrywanie Wroc∏awia. W miejscuobecnej ulicy Gajowickiej bieg∏a prowadzàcado miasta droga, którà dostarczano produktyna targ.

Nazwa wsi Grabiszyn prawdopodobnie po-chodzi od imienia Grabisz. Po raz pierwszy wy-mieniono jà w 1149 roku w dokumentachklasztoru Êw. Wincentego na O∏binie, któregoby∏a w∏asnoÊcià. G∏ównym zaj´ciem mieszkaƒ-ców by∏a uprawa warzyw, hodowano te˝ krowy,a mleko i jego przetwory sprzedawano w mie-Êcie. WieÊ zajmowa∏a obszar wzd∏u˝ obecnejulicy Grabiszyƒskiej na odcinku od ulicy Kle-ciƒskiej do Bzowej.

W poczàtkach XIX wieku Prusy ponios∏yszereg kl´sk w wojnach z Napoleonem. To onpo zdobyciu Wroc∏awia nakaza∏ wyburzeniemurów obronnych miasta. W zwiàzku z po-trzebà pokrycia wydatków wojennych w∏adze

pruskie wyda∏y w 1810 roku edykt sekularyza-cyjny likwidujàcy wszystkie klasztory opróczzajmujàcych si´ edukacjà m∏odzie˝y i szpital-nictwem. We Wroc∏awiu z 14 istniejàcych po-zosta∏y tylko trzy. Ich majàtek przeszed∏ naw∏asnoÊç paƒstwa. Grabiszyn liczy∏ sobie wów-czas 397 mieszkaƒców, we wsi znajdowa∏o si´48 domów, szko∏a, zajazd, folwark i dwa m∏ynyporuszane koƒmi.

Od po∏owy XIX wieku tereny dawnychosad podmiejskich zacz´to przy∏àczaç do ob-szaru miasta w zwiàzku z rozbudowà stolicyÂlàska. Grabiszyn sta∏ si´ dzielnicà Wroc∏awiaw 1911 roku, a w 1919 na obszarze pomi´dzyobecnà alejà J. Hallera, ulicà Grabiszyƒskà alinià kolejowà powsta∏o osiedle mieszkaniowe.W latach 1934 – 38 na gruntach dawnej wsiGrabiszyn rozciàgajàcych si´ mi´dzy alejàJ.Hallera, nasypem kolejowym, przed∏u˝eniemulicy Rac∏awickiej, rzekà Âl´zà i dawnymcmentarzem wybudowano osiedle willowe na-zwane „Grabiszynek”.

Iwona KubiÊ

Grabiszyn-GrabiszynekKrzy˝owanie si´ w okolicach Wroc∏awia dróg handlowychprzyczyni∏o si´ do powstania wokó∏ miasta, którego obszar doroku 1807 ogranicza∏y mury obronne, wielu osad.

Papie˝ Benedykt XVI podczas majowej wizyty w naszym kraju zaapelowa∏do Ruchów Odnowy KoÊcio∏a w Polsce: „Formujcie umys∏y i serca w opar-ciu o dzie∏a wielkich mistrzów”. W odpowiedzi na ten apel ks. BiskupAndrzej Siemieniewski wraz z koordynatorami Odnowy w Duchu Êw. archi-diecezji wroc∏awskiej zaprosili ch´tnych do udzia∏u w szkole ˝yciaduchowego.

Odnowa w Duchu Âwi´tym

12

BLACK „Pos∏aniec” w naszej parafii

W niedziel´ 22 paêdziernika na wszystkich Mszach Êw. kazania g∏osi∏ o. Leszek G´siak SJ, naczelny redaktor „Po-s∏aƒca”, jezuickiego czasopisma powsta∏ego we wrzeÊniu 2006 r. z po∏àczenia „Pos∏aƒca Serca Jezusowego” uka-zujàcego si´ w Polsce od 1872 r. i „Pos∏aƒca Serca Jezusa” ukazujàcego si´ w USA od 1917 r., redagowanego i wy-dawanego przez ojców jezuitów w Krakowie, kultywujàcego duchowoÊç Apostolstwa Modlitwy i w∏àczajàcegow ten sposób swoich Czytelników w odpowiedzialnoÊç za naj˝ywotniejsze sprawy KoÊcio∏a..

Ojciec G´siak pokrótce nakreÊli∏ genez´powstania czasopisma i jego charakter. Po-wiedzia∏, i˝ „Pos∏aniec” nie tylko wzywa domodlitwy w wyznaczonych przez Papie˝a naka˝dy miesiàc intencjach ogólnych i misyj-nych KoÊcio∏a, ale stara si´ byç nauczycielemdobrej modlitwy. A modlitwy stale potrzebu-je Êwiat, nasza Ojczyzna, KoÊció∏ i OjciecÂwi´ty. I co najwa˝niejsze – do tej formy po-mocy zdolny jest ka˝dy z nas. PodkreÊli∏ te˝,co równie˝ mo˝emy doceniç trzymajàc w r´kukolejne numery „Pos∏aƒca”, ˝e dzi´ki pi´k-nej, kolorowej szacie graficznej, a przedewszystkim poprzez ciekawe artyku∏y, pragnieon umacniaç swoich Czytelników na drodzewiary, u∏atwiaç zrozumienie Pisma Âwi´tego,pozwala dzieliç si´ doÊwiadczeniem ˝yciai Êwiadectwem wiary, wskazuje drog´ do Panai do braci. Wszystko to czyni w duchu mi∏oÊci,bo przecie˝ byç pos∏aƒcem Serca Jezusowe-go to znaczy uczyç i przypominaç, ˝e Bógjest Mi∏oÊcià.

Ojciec Redaktor przedstawi∏ nam równie˝pokrótce co zawiera ka˝dy z numerów „Po-s∏aƒca” i zaprosi∏ do kupna ostatnich dwóchoraz skorzystania ze specjalnej oferty zapre-numerowania „Pos∏aƒca” w promocyjnej ce-nie, z której to okazji, jak mogliÊmy si´ prze-konaç po ka˝dej Mszy Êw., wiele osób ocho-czo skorzysta∏o.

PoprosiliÊmy o. Leszka G´siaka o kilkas∏ów dla czytelników „G∏osu Pocieszenia”.

O. LESZEK G¢SIAK: – Przede wszyst-kim gratuluj´ tak wspania∏ego parafialnegobiuletynu! Majàc przed sobà ostatni, paê-dziernikowy numer widz´, ˝e jest w nimwszystko, co dla parafii najwa˝niejsze: kroni-ka parafialna, opis parafialnych wydarzeƒ,wywiady z duszpasterzami, fotoreporta˝,d∏u˝sze artyku∏y, relacje ze spotkaƒ i krótkieinformacje. Szczególnie pi´knie prezentujesi´ szata graficzna, kolorowa ok∏adka i du˝a

iloÊç zdj´ç. Jest wi´c wszystko, czego parafia-nie mogà oczekiwaç od swojej gazety.

G∏os Pocieszenia: – Czy widzi Ojciec ja-kieÊ dziedziny, w których nasze czasopismamogà ze sobà wspó∏pracowaç?

o. LESZEK: – Chocia˝ charakter i celeobydwu pism, „G∏osu Pocieszenia” i „Po-s∏aƒca”, ró˝nià si´ znacznie, to jednak sàmiejsca, w których taka wspó∏praca jest mo˝-liwa. „Pos∏aniec” dociera do czytelnikóww wielu krajach, stàd ciekawym mog∏oby byçprzybli˝enie szerszemu gronu czytelnikówpewnych wydarzeƒ o charakterze lokalnym,które zwiàzane sà z parafià Êw. KlemensaDworzaka we Wroc∏awiu, a które mogà byçrównie˝ interesujàce i wa˝ne dla czytelnikóww innych miejscach Polski i na emigracji. Sà-dz´, ˝e na ∏amach „Pos∏aƒca” móg∏by ukazaçsi´ artyku∏ na temat obrazu Matki Bo˝ej, któ-ry jest w Waszym koÊciele i roli, którà koÊció∏ten spe∏nia jako szczególne miejsce kultu

NajÊwi´tszej Maryi Panny. Ciekawym tema-tem by∏oby tak˝e opisanie historii koÊcio∏a pw.Êw. Klemensa Dworzaka jako SanktuariumLudzi Pracy, szczególnie w latach 80. ubieg∏e-go wieku. Na opracowanie i podsy∏anie namtakich tematów ze strony Parafian, czytelni-ków „G∏osu Pocieszenia”, bardzo liczymy. Li-czymy tak˝e na Waszà modlitw´ w intencjiczytelników „Pos∏aƒca” oraz na Wasze listyi opinie dotyczàce naszego pisma. „Pos∏aniec”mo˝e ze swojej strony tak˝e byç obecny na ∏a-mach „G∏osu Pocieszenia” na przyk∏ad przezcomiesi´cznà prezentacj´ poruszanych na ∏a-mach „Pos∏aƒca” tematów i zamieszczanychu nas artyku∏ów i opracowaƒ.

GP: – Dzi´kuj´ bardzo za ˝yczliwe s∏owai otwarcie ∏amów „Pos∏aƒca” dla twórczoÊcinaszych Parafian. Ze swojej strony ˝ycz´ oj-cu, by czytelnicy „G∏osu Pocieszenia” stalisi´ gorliwymi czytelnikami „Pos∏aƒca”.

o. LESZEK: – Dzi´kuj´ i z wzajemnoÊcià.

G∏os Pocieszenia

1

Bogdan Szyszko

13

BLACK

G∏os Pocieszenia

Baʃ o pielgrzymce na Jasnà Gór´Dawno, dawno temu w pewnymmieÊcie by∏ ma∏y KoÊció∏, którymopiekowali si´ ksi´˝a Jezuici. W ko-Êciele tym by∏a pewna grupa Êpiewa-jàcych dzieci, które tworzy∏y schol´.Schola na ka˝dej Mszy Êw. dzieci´cejpi´kne Êpiewa∏a, s∏ucha∏a ksi´dzai pomaga∏a w czytaniach. Pewnegorazu postanowi∏a pojechaç na piel-grzymk´ na Jasnà Gór´.

Jasna Góra jest miejscem szcz´Êliwym.Znajduje si´ tam „dom” naszej wspania∏ejMatki. Opiekujà si´ nim ojcowie Paulini. Ka˝dyPolak pragnie choç raz w ˝yciu byç na JasnejGórze i rozmawiaç z Matkà. Tego te˝ pragn´-li cz∏onkowie scholii. Po wielu próbach uda∏osi´ zorganizowaç wyjazd. Sta∏o si´ to pi´knego,paêdziernikowego dnia.

Po po∏udniu dzieci z opiekunami zebra∏ysi´ pod KoÊcio∏em, aby wyjechaç na JasnàGór´. Nagle wszyscy zd´bieli. Na miejscezbiórki przyjecha∏ autokar-staruszek. Pewniemia∏ z 50 lat. Wszyscy byli przera˝eni. Alesprawni Policjanci stwierdzili, ˝e,,staruszek’’ jestw dobrej formie i mo˝na nim jechaç. Pielgrzy-mi niepewnie weszli do autokaru i z∏o˝yli,a w zasadzie upchn´li baga˝e do Êrodka. Stu-kajàc i pukajàc autokar wyruszy∏ w drog´ po-przez góry, lasy, ∏àki do domu naszej wspania-∏ej Matki. W drodze pomaga∏ im modliç si´ksiàdz Jakub. Weso∏y autobus dotar∏ wieczo-rem na Jasnà Gór´. Mimo ciemnoÊci, pew-nym i zdecydowanym krokiem wysiedli i wy-ruszyli za przewodniczkà Natalià do ,,domu’’Matki Bo˝ej. Przeciskajàc si´ przez t∏um ludzi,dotarli do zakrystii, gdzie „stra˝nik-s∏u˝bista”w puszcza∏ dzieci do Êrodka ma∏ymi grupkami.Ale si´ uda∏o. Wszystkie dzieci by∏y przed ob-liczem Matki Boskiej Cz´stochowskiej i bra∏yudzia∏ w Apelu Jasnogórskim. Potem pojecha-li na nocleg do domu sióstr od Anio∏ów.

Kochani rodzice i opiekunowie przygotowy-wali kolacj , a dzieci mia∏y prób . Po niej wszy-scy zm´czeni poszli spaç. Rankiem Natalia –przewodniczka pojecha∏a wczeÊniej, ˝eby spo-tkaç si´ z Paulinem o. Marianem Lubelskim.

Na spotkaniu omówiono szczegó∏y poby-tu scholii na Jasnej Górze. Po obfitym Ênia-daniu dzieci przyjecha∏y na parking. Majàcchwil´ czasu posz∏y kupiç pamiàtki. Bardzowa˝ny element ka˝dego wyjazdu. Po opró˝-nieniu portfeli stwierdzono, ˝e mo˝na zwie-dzaç Jasnà Gór´. Zacz´to od Sali Rycerskiej,gdzie spotkano si´ na chwil´ z ojcem Maria-nem. Zrobiono sesj´ fotograficznà orazobejrzano nowà Drog´ Krzy˝owà. Nast´pniezwiedzili Muzeum 600-lecia oraz poszli naMury Obronne. By∏ czas na zdj´cia. W samopo∏udnie w Kaplicy Pokutnej znajdujàcej si´w Wieczerniku odby∏a si´ Msza Êw. prowa-dzona przez ksi´dza Jakuba. Dzieci Êpiewa∏ypodczas Mszy i dzi´kowa∏y za wspania∏yczas.

Po Mszy spotka∏y si´ z ojcem Marianem,który by∏ przez 3 lata przeorem Jasnej Góry.Paulin opowiada∏ dzieciom o spotkaniachz papie˝em Janem Paw∏em II. Na koniec roz-da∏ obrazki. Zrobiono te˝ pamiàtkowe zdj´-cie. Po spotkaniu g∏odni udali si´ do „BaruPielgrzyma”. Tam czeka∏ na nich wspania∏yobiad: zupa pomidorowa, frytki, kotlet scha-bowy i kapusta kiszona. Z pe∏nymi brzuszka-mi poszli zobaczyç Bastion Rocha, gdzieznajduje si´ wspania∏a makieta obrony JasnejGóry.

Jednym z ostatnich punktów zwiedzania Ja-snej Góry by∏o wejÊcie na wie˝´. Weszli tylkoodwa˝ni cz∏onkowie scholii. Z wie˝y zoba-czyli wspania∏à panoram´ Cz´stochowy orazdrog´, którà wchodzà latem wszystkie piel-grzymki do „domu” swojej Matki.

Przed wyjazdem udali si´ na plac, na którymznajdujà si´ stacje ró˝aƒcowe. Przy jednej zestacji zatrzymali si´ i odmówili ró˝aniec. Stacjata przedstawia Pana Jezusa niosàcego krzy˝oraz Szymona pomagajàcego nieÊç krzy˝.Szymonem na tej stacji, który pomaga∏ nieÊçkrzy˝, by∏ Karol Wojty∏a – papie˝ Jan Pawe∏II. Ostatnim punktem by∏o po˝egnanie si´z niektórymi pielgrzymami i zrobienie ostat-nich zakupów.

Ko∏o godziny 17-tej zm´czeni pielgrzymiwsiedli do „Staruszka” i pojechali do swojegodomu. Mimo s´dziwego wieku autobus – sta-ruszek sprawi∏ si´ dobrze.

„Cz∏owiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest,lecz przez to,czym dzieli si´ z innymi.”

Jan Pawe∏ II

Z podzi´kowaniemNatalia – przewodniczka

14G∏os Pocieszenia

BLA

CK

STRONA RADY OSIEDLA GRABISZYN-GRABISZYNEK

ALEJKA W¢DROWCÓW PODZIELONA

Teren wygrodzono, poniewa˝ ZieleƒMiejska u˝yczy∏a go Szkole Mi´dzyna-rodowej pod tymczasowe boisko.

Zaskoczeni grodzeniem tego terenumieszkaƒcy powiadomili Rad´ Osie-dla. Rozpocz´∏o si´ oficjalne dzia∏anie.W sprawie wystosowano szereg pismz proÊbà o wyjaÊnienie tej precedenso-wej sytuacji pomini´cia udzia∏u przed-stawicieli Osiedla podczas procedurydzier˝awy. Odpowiednie pisma trafi∏ydo: Zarzàdu Zieleni Miejskiej, Departa-mentów: Infrastruktury i Gospodarki,Architektury i Rozwoju. W zwiàzkuz powa˝nym podejrzeniem samowolibudowlanej zwróciliÊmy si´ do Powia-towego Inspektoratu Nadzoru Budow-lanego, a poniewa˝ teren znajduje si´w rejestrze zabytków jako elementsztuki parkowej, równie˝ do MiejskiegoKonserwatora Zabytków z proÊbào podj´cie interwencji. Wszystkie z po-st´powaƒ sà aktualnie w toku.

Konfliktem, jaki powsta∏ na Osiedlu,interesowa∏y si´ równie˝ media – lokalna

prasa i telewizja. Dziennikarze [GW]zapytali o stanowisko w ca∏ej sprawieWiceprezydenta Miasta pana S∏awomiraNajnigiera, który stwierdzi∏, ˝e „oddaka˝dy trawnik dla dobra Wroc∏awia”.Idee t´ podtrzyma∏ na spotkaniuw Akademi Ekonomicznej w dniu19.10.2006 Prezydent Wroc∏awia panRafa∏ Dutkiewicz.

Szko∏a Mi´dzynarodowa dosta∏a rów-nie˝ prezent od Miasta w postaci wyre-montowanego chodnika przed dzier˝a-wionà posesjà. W ekspresowym tempiezerwano starà nawierzchni , zlikwidowa-no trawnik i wykonano na nim parking.Wszystko zosta∏o zrobione bez wyma-ganych procedurà uzgodnieƒ i sporzà-dzenia planów. Miejsce do stawianiapojazdów znajduje si´ na zakazie po-stoju. Dodatkowo sposób jego wykona-nia umo˝liwia parkowanie prostopad∏e,co cz´sto uniemo˝liwia swobodneprzejÊcie na tym odcinku chodnika. Do-chodzi do sytuacji, w której zwracajàcyna to uwag´ rodzice dzieci, idàcychtamt´dy do SP nr 82 (mieszczàcej si´przy ul. Blacharskiej), s∏yszà od pilnujà-cego szko∏ymi´dzynarodowej ochro-niarza: „Na drugà stron´”.

W zwiàzku z zaistnia∏à sytuacjà przed-stawiciele Osiedla w sk∏adzie: AndrzejOryƒski – przedstawiciel mieszkaƒców ul.Ojca Beyzyma oraz radni: Alina Purzyc,Beata Andrejewicz i Marek Witek spotka-li si´ 3. listopada z Prezydentem Rafa∏emDutkiewiczem, Wiceprezydentem S∏awo-mirem Najnigierem oraz Dyrektorem Wy-dzia∏u Edukacji UM Lillà Jaroƒ.

Prezydent zapewni∏ o tymczasowoÊciszko∏y przy ul. Beyzyma. Obieca∏ rów-nie˝ podj´cie dzia∏aƒ majàcych na celuminimalizacj´ ucià˝liwoÊci zwiàzanychz prowadzeniem placówki w tym niefor-tunnym miejscu.

UzyskaliÊmy równie˝ zapewnienie, ˝ezostanà przeprowadzone analizy zwià-zane z oczekiwanym kapitalnym remon-tem ul.Ojca Beyzyma i Lakierniczej. In-westycja zostanie rozpocz´ta w 2007lub 2008 roku (w zale˝noÊci od zakresuprac podziemnych). W przysz∏ym rokuma zostaç wybudowane na terenieOsiedla boisko do koszykówki orazplac zabaw dla dzieci.

O szczegó∏ach b´dziemy informowaliw internetowym Serwisie Osiedlowym:www.grabiszynek.prv.pl.

Marek Witek

Na prze∏omie wrzeÊnia i paêdziernika na trawniku stanowiàcym fragment zabytkowej Alei W´drowców (biegnàcejod ul. O. Beyzyma do Parku Grabiszyƒskiego) powsta∏o wysokie ogrodzenie z drucianej siatki.

DY˚URYDy˝ury radnych i Policji z KP Grabiszynek:I i III czwartek miesiàca o godz. 1730-1830

przy ul. Blacharskiej 12 (lokal RO); II i IV Êroda miesiàca o godz. 1600-1700

przy ul. Hallera 149 (Êwietlica ROMDOM-u)

Dy˝ury stra˝nika miejskiego:ka˝dy piàtek o godz. 1700-1800

przy ul. Blacharskiej 12; ka˝da Êroda o godz. 1300-1430

przy ul. Ró˝anej 4/6

Wszelkie zg∏oszenia mo˝na kierowaç podnumerami:

986 – centrala stra˝y miejskiej

696 55 34 46 – numer bezpoÊredni dostra˝nika

Kontakt:drogà elektronicznà: os.grab@wp.pltelefonicznie: 071 360 11 17listownie: Rada Osiedla Grabiszyn-Grabi-szynek, ul. Hallera 149, 53-201 Wroc∏aw

www.grabiszynek.prv.pl

fot.

Bar

tosz

Sen

dere

k

G∏os Pocieszenia15

BLACK

STRONA RADY OSIEDLA GRABISZYN-GRABISZYNEK

CZYSTY PARK, CZYSTE TRAWNIKI

W rozdziale piàtym tej uchwa∏y znalaz∏asi´ regulacja problemu obowiàzków i wy-magaƒ cià˝àcych na osobach utrzymujà-cych zwierz´ta domowe.

Znacznà cz´Êç naszego osiedla pokry-wajà tereny zielone, dlatego te˝ iloÊçczworonogów, szczególnie na terenie Gra-biszynka, jest du˝a. ¸atwy dost´p do parkuu∏atwia mieszkaƒcom codzienny, przyjemnyobowiàzek wyprowadzania swego pupila.Nie mo˝na jednak nigdy zapomnieç o za-pewnieniu bezpieczeƒstwa i w∏aÊciwegoutrzymania zwierzàt w taki sposób, aby nieby∏y one ucià˝liwe dla otoczenia. Chodzitu zarówno o ha∏as, jak i pozostawianezanieczyszczenia, które stanowià w tejsferze, prawdopodobnie najwi´kszy pro-blem, z jakim si´ na co dzieƒ spotykamy.W∏aÊciciel i opiekun sà zawsze zobowiàzanido zapewnienia pe∏nego nadzoru nad za-chowaniem zwierz´cia, co bez wàtpieniamusi si´ równie˝ wiàzaç z umiej´tnoÊciàinterpretacji i przewidywania jego zachowaƒw ka˝dej napotkanej sytuacji, a szczególniew momencie kontrolowanego zwolnienia zesmyczy. Posiadanie psa, to równie˝ szeregwymogów formalnych, tj. obowiàzek reje-stracji w terminie 30 dni od chwili nabycia,obowiàzek zaszczepienia przeciwkowÊciekliênie, który dotyczy psów powy˝ej3 miesiàca ˝ycia, a tak˝e obowiàzek trwa∏e-go oznakowania psów, w sposób umo˝li-wiajàcy ich identyfikacj´. Ten ostatni wy-móg, dotyczàcy szczeniàt 4-miesiàcznych,zosta∏ wprowadzony w celu przeciwdzia∏a-nia zagro˝eniom powodowanym przezbezdomne czworonogi oraz ograniczaniazjawiska bezdomnoÊci.

Chyba ka˝dy z nas doÊwiadczy∏ bardzonieprzyjemnej okolicznoÊci bezpoÊredniegozetkni´cia si´ z psimi odchodami w czasiespaceru czy to po parku, czy te˝ ∏àce. Za-nieczyszczenia pozostawiane przez psyi koty sà w Polsce plagà, z którà od lat po-szczególne spo∏ecznoÊci bezskuteczniepróbujà walczyç. Bez zmiany ÊwiadomoÊcii wzbudzania poczucia zbiorowej odpowie-dzialnoÊci za czystoÊç i porzàdek naszejdzielnicy, walka ta b´dzienadal przegrana,a wszelkie regulacje prawne pozostanàwcià˝ jedynie pustym zapisem na kartkachpapieru lub elektronicznym noÊniku infor-

macji. Osoba, z którà przebywa zwierz´w miejscu publicznym (a takim jest w∏aÊniem.in. park i ∏àka), jest zobligowana do usu-ni´cia zanieczyszczeƒ spowodowanychprzez zwierz´ – tak wyraênie stanowi Re-gulamin. Pragn´ w tym miejscu zaapelo-waç w imieniu Rady Osiedla do wszystkichmieszkaƒców, aby pomagali nam w propa-gowaniu idei zachowania czystoÊci i po-rzàdku na trawnikach i w parkach. Zapewnewszyscy na tym skorzystamy.

Paragraf czternasty Regulaminu dotyczynieruchomoÊci, na których trzymane sàpsy. W∏aÊciciel takiego terenu musi go za-bezpieczyç w taki sposób, aby zwierz´ niemog∏o si´ z niego w ˝aden sposób wydo-staç, natomiast przy wejÊciu nale˝y zain-stalowaç dzwonek s∏u˝àcy do wezwaniadomownika oraz tabliczk´ ostrzegawczà,o minimalnym formacie 15x20 cm z czytel-nym napisem informujàcym o trzymaniuna nieruchomoÊci psa. ¸atwo zauwa˝yç, i˝jedynie nieznaczna cz´Êç mieszkaƒcównaszego osiedla kieruje si´ tymi nakazamii spe∏nia powy˝sze wymogi stawiane przezprawo w celu zapewnienia poczucia bez-pieczeƒstwa.

W czasie spaceru z naszymi czworono-gami omijajmy tereny placów zabaw dladzieci, oÊrodków szkolno-wychowaw-czych, a tak˝e budynków u˝ytecznoÊcipublicznej. Takie zachowania nakazujenam Regulamin. A ma on jedynie pomócw kszta∏towaniu pewnych postaw, którena Zachodzie ju˝ od wielu lat sà czymÊnaturalnym. Miejmy nadziej´, ˝e na na-szym pi´knym osiedlu nauczymy si´sprzàtaç po swoich pupilach bardzoszybko.

Pawe∏ Godorowski

Magdalena Krychowska:

– Sekretarz Rady OsiedlaGrabiszyn-Grabiszynek

– data urodzenia:02.08.1984 r.

– absolwentka LiceumEkonomicznego im. M. Kopernika we W-wiu

– studentka IV roku studiów stacjonarnychEkonomii UWr

– hobby: prowadzenie scholi w naszej parafii;

– lubi: sp´dzaç wieczory z przyjació∏mi (oglàdajàc„Taniec z gwiazdami”), pogaduchy w kawia-rence parafialnej, sprawiaç innym radoÊç

– rodzina: mama – El˝bieta; babcia – Wiktoria,poza tym mnóstwo przybranych sióstr i dziecize scholi :-)

– adres e-mail: Megia20@interia.pl

Karol Somiak:

– Skarbnik Rady OsiedlaGrabiszyn-Grabiszynek;

– data urodzenia:18.02.1932 r.;

– ukoƒczy∏ studia nauczy-cielskie;

– emerytowany nauczyciel;

– hobby: ∏owienie ryb;

– lubi: podró˝owaç;

– rodzina: ˝ona i dwie córki;

– Zes∏aniec Sybiru, odznaczony Krzy˝em Sybiraka.

Jak ju˝ wspominaliÊmy w poprzednim numerze, w dniu 29 XII 2005r. RadaMiejska wyda∏a Regulamin utrzymania czystoÊci i porzàdku na terenieMiasta Wroc∏aw, który obowiàzuje nas wszystkich od dnia 17 III 2006r.

Rada Osiedla zorganizowa∏a konkurs nanajaktywniejszego i najskuteczniejszegoRadnego na Osiedlu Grabiszyn–Grabi-szynek za okres od marca 2005r. do 31paêdziernika 2006r.

Najwi´cej g∏osówzebra∏a Pani AlinaPurzyc (na zdj´-ciu), która okaza-∏a si´ najlepszàRadnà 2006 r. JejskutecznoÊci za-wdzi´czamy mi´-dzy innymi: • utwardzenie

jezdni ulicy Ma-kowej,

• remont wielu jezdni i chodników Grabiszyna i Grabiszynka,

• dodatkowe oÊwietlenie w rejonieszkó∏ i KoÊcio∏a,

• zmian´ niedzielnego rozk∏adu jazdyautobusu 119 oraz wiele innych inwestycji zwiàzanych z infrastrukturài ochronà Êrodowiska na naszymOsiedlu.

Serdecznie gratulujemy!

PREZENTACJA RADNYCH

NAJSKUTECZNIEJSZY RADNY

G∏os Pocieszenia

BLACK

Hanus Janina 2005-10-31Piotrowska Stanis∏awa 2005-11-09Traczyk Zdzis∏aw 2005-11-05Repe∏a Aleksander 2005-11-10Kalemba Stanis∏awa 2005-11-10Âledziƒski Longin 2005-11-10Diaczuk Marianna 2005-11-12Siatka Leon 2005-11-15¸ukawski Fryderyk 2005-11-18Smagoƒ Maria 2005-11-20Wójcik Grzegorz 2005-11-22Korytkowska Beata 2005-11-23Zawadzki Tadeusz 2005-11-18Majer Ferdynand 2005-12-05W∏odarczyk Bo˝ena 2005-12-05Antoniak Zofia 2005-12-11Ojrzeƒski Zygmunt 2005-12-12Markowski Marian 2005-12-14Józefowicz Krystyna 2005-12-18BieÊ Ludwik 2005-12-19Piskorski Józef 2005-12-20KryÊ Jerzy 2005-12-20Jankowski W∏adys∏aw 2005-12-21Pienià˝ek Wiktoria 2005-12-25Sinicka W∏adys∏awa 2005-12-27Mazurkiewicz Józef 2005-12-26˚arnowicka Zofia 2005-12-28Kubacki Wojciech 2005-12-16Wo˝niak Marianna 2005-12-31K´pka W∏adys∏awa 2006-01-03Pazik Jerzy 2006-01-01Go∏´biowski Andrzej 2006-01-10Leszczyƒski Franciszek 2006-01-14Boczkowski Teodor 2006-01-16TajduÊ Leon 2006-01-17Sobczyk Marianna 2006-01-23Gajewski Jan 2006-01-21Sobieracka Irena 2006-01-24Jó˝wiak Ewa 2006-01-24Suwa∏a Antoni 2006-01-22Kozyra Stanis∏aw 2006-01-27Uliasz Krystyna 2006-01-28Baraƒska Janina 2006-01-29Olczyk Józefa 2006-01-31Napieralski Bernard 2006-01-17Zajàc Szymon 2006-02-03Hendrysiak Bronis∏aw 2006-02-06Ceremuga Adam 2006-02-07Machnacz Stanis∏awa 2006-02-08Kogut W∏adys∏aw 2006-02-08Woêniak Ignacy 2006-02-09Ska∏a Irena 2006-02-12Prokop Janina 2006-02-11

Borowicz Zbigniew 2006-02-10Konieczny Robert 2006-02-12Golec Tadeusz 2006-02-15Czarnoleski Andrzej 2006-02-16Banasiak Józef 2006-02-22Kubarew Maria 2006-02-24Materac Józef 2006-02-28Kamowska Cecylia 2006-03-03Wolaƒski Franciszek 2006-03-09Nawrocki Bronis∏aw 2006-03-11Wilk Adolf 2006-03-12Milewicz Antoni 2006-03-13Dziurgot Józef 2006-03-18Gawlikowska Marianna 2006-03-24Dynisikiewicz Malwina 2006-03-25Baran B∏a˝ej 2006-03-25Zajàczkowska Olga 2006-03-26Szczepaƒski Franciszek 2006-03-29Czapska Maria 2006-03-28Okurowski Stanis∏aw 2006-03-30Kusiak Antoni 2006-03-30Gaczkowska Kazimiera 2006-04-04Gudzowski Jan 2006-04-05Kowalik Adam 2006-04-06Wycisk Helena 2006-04-09Marciniak Czes∏awa 2006-04-09St´pieƒ Bronis∏awa 2006-04-13Medygra∏ Henryk 2006-04-12Jaromin Józef 2006-04-14Gàsior W∏adys∏awa 2006-04-14Nawotka Helena 2006-04-18Kocoan-Hoppe Krystyna 2006-04-23Kasprzycka Rozalia 2006-04-25Grabowski Henryk 2006-04-20Kostrzewa Zofia 2006-04-30Wieczyƒska Lidia 2006-05-01Poschlod Teodor 2006-04-27Powa∏ka Bogdan 2006-05-04Siatkowski Tadeusz 2006-05-15Lachowicz Aniela 2006-05-16Katuszonek Adam 2006-05-28Otr´bska Marta 2006-05-29Majtyka Adam 2006-05-31Starzyƒski Zygmunt 2006-04-03Osieka Stanis∏aw 2006-06-06Dziadus W∏odzimierz 2006-06-05Grabarczyk Helena 2006-06-17Pawlikowski Edward 2006-06-18Kaleta Stefan 2006-06-19Piotrowicz Edward 2006-06-18Okoƒ Genowefa 2006-07-02Rasiak Barbara 2006-07-01Woêna Anna 2006-07-02

Romaszkiewicz Marian 2006-06-30Strzeliƒska Helena 2006-07-05Kierzkowski Mieczys∏aw 2006-07-05Szymoniak Lucjan 2006-07-05Raêny Marian 2006-07-07Brzost Stanis∏aw 2006-07-08Tusiƒski Wac∏aw 2006-07-10Klimas Zofia 2006-07-11Urbaniak Józef 2006-07-07Kempa W∏adys∏aw 2006-07-14Forysiak Jadwiga 2006-07-18Wawrzosek Weronika 2006-07-16Baran Józefa 2006-07-18Guz Jerzy 2006-07-20Kuzior Janina 2006-07-19Zembrowski Antoni 2006-07-19Pakiet Józef 2006-07-22Pu∏a Danuta 2006-07-23Sakowska Weronika 2006-08-03Janowski Jan 2006-08-05 D∏ugosz Maria 2006-08-09Hewig Jan 2006-08-11Radziwi∏∏owicz Napoleon 2006-08-13Dobrowolski Roman 2006-08-16G∏ogowski Stanis∏aw 2006-08-19Ratymirska Stanis∏awa 2006-08-25Fercowicz Kazimierz 2006-08-28Mitr´ga Marcin 2006-09-07Hudziak Ludwik 2006-08-31Stasiewicz Lubomir 2006-09-03Michalak Alojzy 2006-09-07Smoliƒski Jan 2006-09-19Krawczyk Jadwiga 2006-09-15Madej Zofia 2006-09-19Adamska Jadwiga 2006-09-22Ró˝ycki Leszek 2006-09-23Sieczka Urszula 2006-09-23Stràk Jan 2006-09-23Klisz Maria 2006-09-26Ko∏odziej Edward 2006-10-04Kaêmierczak Marian 2006-10-05Kanclerz Anna 2006-10-09Wincewicz Stanis∏aw 2006-10-15Staszkiewicz Józef 2006-10-15Felisiak Tadeusz 2006-10-16Holc Edward 2006-10-15Krajewska Stefania 2006-10-16Sroka Stanis∏aw 2006-10-19Stanek Izydor Leon 2006-10-18Ha∏adaj Bo˝ena Kazimiera 2006-10-19Iwanicka Stefania 2006-10-24

16

Z ksiàg parafialnychW mijajàcym roku (XI 2005-X 2006) Pan powo∏a∏ do siebie nast´pujàce osoby z naszej parafii:

BLACK

G∏os Pocieszenia17

INFORMATOR DUSZPASTERSKI PARAFII PW. ÂW. KLEMENSA MARII DWORZAKA

Sanktuarium Matki Bo˝ej Pocieszenia53-232 Wroc∏aw, Aleja Pracy 26, tel. 071 339-16-74 lub 0 71 360-10-18; www.dworzak.pl

G∏os Pocieszenia” – gazeta parafii Êw. Klemensa Marii Dworzaka opiekun: o. Wojciech Zió∏ek SJ, Bogumi∏ Nowicki – red. naczelny; Iwona KoÊcielska – sekretarz red.;redakcja: Barbara åwik (projekt ok∏adki), Dorota Kaniecka, ¸ukasz K∏obucki (foto), Iwona KubiÊ, AgnieszkaLeja, Bogdan Szyszko; stale wspó∏pracujà: Krzysztof Matolicz (foto), Piotr Rydzak, Marcin Kisiecki (grafika),

Marek Witek i Pawe∏ Godorowski (strony Rady Osiedla). Spotkania kolegium redakcyjnego: poniedzia∏ki, godz. 19.00 (sala w budynku katechetycznym w ogrodzie – Ip).

Sk∏ad i ∏amanie tekstów:Agencja reklamowa b-en, www.b-en.pl, tel./fax: 071 339 09 09, poczta@b-en.pl

Msze Êw. zbiorowe za zmar∏ychw listopadzie w poniedzia∏ki i piàtki – godz. 18.00 (kapl. górna), wypominki – codziennie, godz. 17.30.

Kancelaria parafialna czynna w poniedzia∏ek, Êrod´, czwartek i piàtek w godz. 8.00-9.00 i 16.00-17.30 z wyjàtkiem dni Êwiàtecznych i I

piàtków miesiàcaKonto parafialne: Bank PeKaO S.A. I/o Wroc∏aw 69 1240 1994 1111 0010 0187 9394

Biblioteka parfialnaczynna w piàtki w godz. 17.00-18.00; w niedziel´ w godz. 10.00-13.00

Chrzty do 31.10.2006Maciej Kalinowski, Kinga Tyrcz, PiotrWysoczaƒski, Marta Szklarek, KarolinaJoanna Bere˝ecka, Martyna Âlàska,Grzegorz Ga∏us, Krzysztof Bury,Amelia Wysocka, Micha∏ Lenkowski,Miko∏aj Samuel Guleas

Âluby do 31.10.2006Agnieszka Matkowska–Krzysztof Kocjan

Godziny Mszy Êw. niedzielnych (od 2.07.2006)

6.30 – tzw. msza cicha (bez udzia∏u organów)7.30, 9.00, 10.30 kaplica górna

10.30 kaplica dolna – dla dzieci (z wyjàtkiem wakacji)12.00, 18.00

20.00 (z udzia∏em m∏odzie˝owego zespo∏u muzycznego)W dni powszednie:

6.30, 7.15 (z wyjàtkiem wakacji), 8.00, 18.00

18

BLACK

G∏os Pocieszenia

• Przeciwko samowolnemu i nieodpowie-dzialnemu rzucaniu oskar˝eƒ wspó∏braciomzakonnym o wspó∏prac´ z SB wystàpi∏ 12paêdziernika w specjalnym oÊwiadczeniu ks.Krzysztof Dyrek. Prze∏o˝ony prowincji Pol-ski Po∏udniowej Towarzystwa Jezusowegoodniós∏ si´ w ten sposób do medialnych ko-mentarzy po jego decyzji o karnym skierowa-niu do innych miejscowoÊci dwóch jezuitów.

Poni˝ej publikujemy treÊç oÊwiadczeniaudost´pnionego KAI:

W ostatnim okresie w Êrodkach przekazukomentowane sà decyzje, jakie podjà∏em wo-bec dwóch jezuitów – ks. Krzysztofa Màdelai diakona Andrzeja Miszka. Komentarze jed-nostronnie oceniajà ten fakt sugerujàc, ze zo-stali ukarani za prób´ ujawnienia prawdyo kontaktach niektórych jezuitów ze S∏u˝bàBezpieczeƒstwa PRL. PoÊrednio oskar˝a si´Prze∏o˝onych Towarzystwa Jezusowegoo blokowanie procesu lustracji i ch´ç ukrycianiewygodnej prawdy. OÊwiadczam, ˝e pod-chodzimy z ca∏à powagà, ale i z zachowaniemnale˝nej dyskrecji, do trudnego problemuwspó∏pracy niektórych jezuitów z SB. Ju˝ odkilkunastu miesi´cy zajmujà si´ tym wyzna-czone przeze mnie osoby. Nie chcemy ukry-waç prawdy. Wierzymy i g∏osimy ewangelicz-nà drog´ uznania z∏a, nawrócenia, pokutyi powrotu do s∏u˝by Bogu i cz∏owiekowiw KoÊciele. Nie zgadzamy si´ natomiast nasamowolne i nieodpowiedzialne rzucanieoskar˝eƒ na podstawie cz´Êciowych, czasemniesprawdzonych do koƒca, albo tylko zas∏y-szanych informacji. Wymienieni jezuici zosta-li ukarani nie za szukanie prawdy, ale za Êwia-dome, publiczne i ostentacyjne ∏amanie pole-ceƒ Prze∏o˝onych, za nieodpowiedzialne wy-powiedzi naruszajàce jednoÊç umys∏ów i sercwspólnoty, do której dobrowolnie wstàpilii w której obowiàzuje pewien sposób post´-powania. Obydwaj zobowiàzali si´ do pos∏u-szeƒstwa przez z∏o˝enie wieczystych Êlubów,a tak˝e przed przyj´ciem Êwi´ceƒ diakonatui prezbiteratu.

Wyra˝am nadziej´, ˝e nasi Wspó∏braciazrozumiejà swój b∏àd i win´, podejmà prób´nawrócenia, a przez ofiarnà s∏u˝b´ i post´po-wanie zgodne z Konstytucjami Zakonu na-prawià krzywd´, jakà wyrzàdzili Wspólnocie.

Ks. Krzysztof Dyrek, Prowincja∏, Kraków, 12 paêdziernika 2006 r.

Przypomnijmy, ˝e ks. Dyrek ukara∏ znanegokrakowskiego jezuit´ o. Krzysztofa Màdla na-kazujàc mu wyjazd do klasztoru w K∏odzku.

Do Wroc∏awia zaÊ przeniesiony zosta∏ jezuickidiakon Andrzej Miszk, który na portalu tegozakonu opublikowa∏ wywiad z ks. Isakowi-czem-Zaleskim. T∏umaczàc swojà decyzj´w sprawie obydwu zakonników ks. Dyrek po-wiedzia∏ w wywiadzie dla dzisiejszej „Rzecz-pospolitej”, ˝e nie jest to zamykanie im ustz powodu mówienia o lustracji, lecz reakcjana nie licujàcy ze stylem zakonu sposób w jakito robili. Ks. Dyrek podkreÊli∏ te˝, ˝e „zakon-nik to jest cz∏owiek, który Êlubuje pos∏uszeƒ-stwo, nie rzuca oszczerstw, jest roztropnyi mi∏osierny. Oni obaj wyrzàdzili du˝o krzywdyniektórym osobom, podajàc ich nazwiska,a nie mieli dost´pu do dokumentów”.

• 13 paêdziernika uroczystà Eucharystiàrozpocz´to warszawskie obchody jezuickiegoRoku Jubileuszowego. Msza Êw., której prze-wodniczy∏ Prymas Polski kard. Józef Glemp,zainaugurowa∏a te˝ rok akademicki na Papie-skim Wydziale Teologicznym „Bobolanum”.W ramach jubileuszowej sesji po raz pierwszywr´czono medale dla osób, które w sposóbszczególny zas∏u˝y∏y si´ dla „Bobolanum”.

– Chcemy Êwi´towaç wielkà i znaczàcà hi-stori´ jezuitów – mówi o Roku Jubileuszowymo. Dariusz Kowalczyk, prowincja∏ zakonu je-zuitów. „Dzisiaj sobie bardziej ni˝ kiedykol-wiek uÊwiadamiamy, ˝e to dobro, które PanBóg nam pozwala czyniç w naszych instytu-cjach, dzie∏ach, poprzez nas jest mo˝liwe dzi´kiwi´kszej wspó∏pracy z osobami Êwieckimi.Medal jubileuszowy to skromny znak naszejwdzi´cznoÊci dla osób, które z nami pracujàw naszych jezuickich dzie∏ach.”

• 16 paêdziernika w koÊciele pw. Êw. Józefaw Kaliszu dokonano aktu zawierzenia obupolskich prowincji jezuitów Êw. Józefowi. Odby∏o si´ to podczas Eucharystii sprawowa-nej przez biskupa pomocniczego diecezji ka-liskiej Teofila Wilskiego, który przyjecha∏ spe-cjalnie na t´ uroczystoÊç. Akt oddania pol-skich prowincji Êw. Józefowi nawiàzujew swojej wymowie do poczàtku lat 50. ubie-g∏ego wieku, kiedy to w obliczu zagro˝enia likwidacji dzia∏alnoÊci zakonu przez w∏adzekomunistyczne obaj ówczeÊni polscy prowin-cja∏owie z∏o˝yli przyrzeczenie Êw. Józefowi,na mocy którego mieli odnawiaç zawierzenieco roku, je˝eli zakon przetrwa. Dlatego uro-czystoÊç w Kaliszu ma du˝e znaczenie dla To-warzystwa Jezusowego w Polsce.

• Równie˝ 16 paêdziernika Szko∏a Kontaktuz Bogiem rozpocz´∏a tegoroczne wizytyw szko∏ach Êrednich. M∏odzi jezuici w najlep-szych placówkach edukacyjnych w krajudokonujà 45-minutowych prezentacji, majà-

cych na celu pobudzenie m∏odzie˝y do reflek-sji nad ich wiarà i stylem ˝ycia. Podczas spo-tkania uczniowie sà zapraszani na czterodnio-we rekolekcje w milczeniu, organizowaneprzez SKB na terenie ca∏ej Polski.

Szko∏a Kontaktu z Bogiem to trzy i pó∏dnia intensywnej nauki modlitwy opartej naduchowoÊci Êw. Ignacego. Przeznaczona jestdla m∏odzie˝y w wieku od 16 do 23 lat, którapragnie, aby jej wiara nie by∏a tylko martwàtradycjà. Opuszcza si´ wówczas miejsce za-mieszkania, aby w klimacie milczenia i prze-bywania z Bogiem pog∏´biç swoje ˝ycie du-chowe. Uczestnicy Szko∏y uczà si´ przedewszystkim medytacji, którà jezuici praktykujàju˝ od pi´ciuset lat. Oprócz tego m∏odzi zy-skujà Êwie˝e spojrzenie na Pismo Âwi´tei sens swojego ˝ycia. Plan dnia na SzkoleKontaktu z Bogiem wype∏niajà cztery medy-tacje. Ka˝da z nich jest poprzedzona krótkimwprowadzeniem. Codziennie jest Msza Êw.,indywidualny spacer, trzy posi∏ki, czas na lek-tur´ Pisma Âwi´tego oraz pi´tnastominutowarozmowa z osobà zakonnà, która towarzyszyw nauce modlitwy. „Na Szko∏´ Kontaktuz Bogiem przyjecha∏am, gdy˝ chcia∏am odno-wiç mojà wiar´. Chcia∏am z powrotem uczy-niç jà spontanicznà i ekspresyjnà. Dosta∏amo wiele wi´cej. Dzi´ki tym rekolekcjom od-kry∏am, ˝e do Jezusa mo˝na dotrzeç tylkoprzez milczenie. Aby wyciszyç rozhukanà du-sz´ karmiàcà si´ g∏oÊnym ˝yciem codzien-nym, potrzebowa∏am du˝o skupienia, ciszyi medytacji” – tak pisze o swoim doÊwiadcze-niu jedna z uczestniczek Szko∏y.

Terminy tegorocznych rekolekcji, mo˝nazobaczyç na stronie: www.jezuici.pl/szkola

• Informuj´, ˝e od 2005 roku w ramachprojektu naukowego dotyczàcego inwigilacjiduchowieƒstwa przez SB zajmuj´ si´ m.in.dzia∏aniami aparatu represji wobec ksi´˝y je-zuitów – napisa∏ prof. Ryszard Terlecki w li-Êcie opublikowanym przez Rzeczpospolità.Czytamy w nim, m.in.:

W zwiàzku z wypowiedzià ks. KrzysztofaDyrka, prze∏o˝onego Polskiej Prowincji Po∏udniowej Towarzystwa Jezusowego

U JEZUITÓW czerwiec 2006 – wrzesieƒ 2006

LISTOPADListopad jest miesiàcem szczególnej mo-

dlitewnej pami´ci o naszych zmar∏ych.W kancelarii parafialnej przez ca∏y paêdzier-nik i listopad mo˝na by∏o sk∏adaç intencjena zbiorowe Msze Êw. za zmar∏ych, któreodprawiane sà w ka˝dy poniedzia∏ek i piàteklistopada o godz. 1800.

• W Êrod´ 1 listopada obchodziliÊmy uro-czystoÊç Wszystkich Âwi´tych. Jak co roku,na Cmentarzu Grabiszyƒskim o godz. 1500

zosta∏a odprawiona Msza Êw. w intencjizmar∏ych pochowanych na terenie tej ne-kropolii, po której przy porywistym wietrzei w zacinajàcym co chwila deszczu odby∏asi´ procesja mi´dzy grobami. Uczestniczyliw niej duchowni czterech parafii: Êw. Êw. Au-gustyna, Karola Boromeusza, Ignacego Loy-oli i Klemensa Dworzaka i ok. 200-osobowagrupa wiernych.

• W Dzieƒ Zaduszny (2 listopada) pod-czas Mszy Êw. o godz. 900 wierni naszej para-fii oraz uczniowie i nauczyciele Gimnazjumnr 16 modlili si´ w intencji zmar∏ej tragicz-nie Ani - gimnazjalistki z Gdaƒska.

• W niedziel´ 5 listopada jezuici na ca∏ymÊwiecie obchodzili Êwi´to Wszystkich Âwi´-tych i B∏ogos∏awionych Towarzystwa Jezu-

sowego. Dzieƒ ten jest tak˝e szczególnymDniem Modlitw o Powo∏ania do Towarzy-stwa Jezusowego. Podczas Mszy Êw. o godz.1030 i my mogliÊmy si´ w∏àczyç w t´ modli-tw´, wspominajàc zmar∏ych, a pos∏ugujà-cych w naszej parafii jezuitów oraz za przy-czynà Âwi´tych wypraszaç ∏ask´ licznychi Êwi´tych powo∏aƒ kap∏aƒskich i zakonnychdla duchowych synów Êw. Ignacego Loyoli.

• Równie˝ w niedziel´ 5 listopada o. Pro-boszcz przedstawi∏ nam siostr´ Miriam Am-borskà ze Zgromadzenia Sióstr S∏u˝ebni-czek Âlàskich, która rozpocz´∏a w paêdzier-niku pos∏ug´ w naszej parafii. Siostra Mi-riam b´dzie dbaç o kwiatowy wystrój nasze-go koÊcio∏a, o porzàdek w zakrystii oraz po-magaç w pracy kancelaryjnej. Witajàc ser-decznie Siostr´ Miriam, cieszymy si´, ˝e

wraz z jej przybyciem wracamy do dobrejtradycji naszej parafii, w której obecnoÊçsióstr zakonnych by∏a przez wiele lat trwa-∏ym, bardzo pozytywnym elementem.

• 11 listopada obchodziliÊmy 88. rocznic´odzyskania przez naszà Ojczyzn´ niepod-leg∏oÊci. W tym dniu cz´Êç z nas pami´ta∏ao modlitwie za Ojczyzn´ i o udekorowaniuokien i domów flagami narodowymi.

W naszym koÊciele zosta∏a odprawiona uro-czysta Msza Êw. w intencji Ojczyzny o godz.1400, a tak˝e odby∏a si´ coroczna procesja naszych parafian na Cmentarz Wojenny ˚o∏-nierzy Polskich przy ul.Grabiszyƒskiej zor-ganizowana przez Duszpasterstwo LudziPracy.

WKRÓTCE• O. Jan Mazur SJ, nasz duszpasterz, za-

prasza wszystkich zainteresowanych pog∏´-bieniem w∏asnej duchowoÊci na sesj´, któraodb´dzie si´ w dniach 15-17 grudnia w Cen-trum DuchowoÊci Ksi´˝y Jezuitów w Cz´-stochowie, a dotyczàcà „Ró˝aƒca, jako »mo-dlitwy Jezusowej« Zachodu”. Zg∏oszeniamo˝na kierowaç na adres: Centrum Ducho-woÊci – Ksi´˝à Jezuici, ul. Êw. Kingi 74/84,tel. 034 324 40 19, 42-226 Cz´stochowa.

• 26 listopada obchodziç b´dziemy w na-szej parafii jubileusze: ma∏˝eƒski z uroczystàMszà Êw. o godz. 1030 oraz 10-lecie istnieniakawiarenki parafialnej. Msza Êw. o godz.1200.

• W dniach 27 listopada – 7 grudnia od-b´dzie si´ kurs przedma∏˝eƒski. Wszystkich,którzy pragnà zawrzeç sakrament ma∏˝eƒ-stwa serdecznie zapraszamy.

• Od 17 grudnia o. Wac∏aw Rusiniak SJb´dzie g∏osi∏ rekolekcje adwentowe w naszejparafii.

• W najbli˝szym czasie zostanie urucho-miona ministrancka strona internetowa. Ju˝teraz wszystkich zapraszamy do jej odwie-dzania i zapoznawania si´ z ˝yciem Litur-gicznej S∏u˝by O∏tarza.

Opracowa∏ Bogdan Szyszko

(„Nie ukara∏em ich za lustracj´, ale za niepo-s∏uszeƒstwo”) informuj´, ˝e od 2005 rokuw ramach projektu naukowego dotyczàcegoinwigilacji duchowieƒstwa przez SB zajmuj´si´ m.in. dzia∏aniami aparatu represji wobecksi´˝y jezuitów. Badania te prowadz´, opiera-jàc si´ zarówno na archiwaliach IPN, koÊciel-nych, w tym Towarzystwa Jezusowego, jaki na relacjach i wyjaÊnieniach ksi´˝y z tego za-konu. Rezultaty tych badaƒ uka˝à si´ m.in.w najbli˝szym numerze pó∏rocznika „Hory-zonty Wychowania”, a tak˝e w przygotowy-wanej przez IPN wspólnie z Papieskà Akade-mià Teologicznà monografii dotyczàcej inwi-

gilacji KoÊcio∏a przez S∏u˝b´ Bezpieczeƒ-stwa. Z prowincja∏em ks. Dyrkiem rozmawia-∏em w trakcie zbierania i weryfikowania mate-ria∏ów.

prof. Ryszard Terlecki, dyrektor Oddzia∏uInstytutu Pami´ci Narodowej w Krakowie

Ka˝dego roku w dniu 5 listopada jezuiciobchodzà Êwi´to Wszystkich Âwi´tych i B∏o-gos∏awionych Towarzystwa Jezusowego.Dzieƒ ten jest tak˝e szczególnym DniemModlitw o Powo∏ania do Towarzystwa Jezu-sowego. Co roku do zakonu jezuitów wst´pujena ca∏ym Êwiecie kilkuset m∏odych ludzi.

W dwóch polskich nowicjatach jest obecnie37 nowicjuszy na dwóch rocznikach. Jest toprzede wszystkim dar „Pana ˝niwa” dla swe-go KoÊcio∏a, a tak˝e owoc modlitwy wed∏ugzalecenia Jezusa Chrystusa: „ProÊcie Pana˝niwa, ˝eby wyprawi∏ robotników na swoje˝niwo!” (Mt 9,38). Dlatego goràco prosimywszystkich czytajàcych t´ notatk´, tych, któ-rym le˝y na sercu ewangelizacyjne dzie∏o Ko-Êcio∏a, aby pomodlili si´ szczególnie w tychdniach o powo∏ania do Towarzystwa Jezuso-wego.

Na podstawie przeglàdu serwisów interne-towych rubryk´ opracowa∏ Bogdan Szyszko.

19G∏os Pocieszenia

CMYK

U JEZUITÓW czerwiec 2006 – wrzesieƒ 2006

KALENDARIUM wrzesieƒ 2006 – listopad 2006

Fotoreporta˝ z przebiegu wizyty goÊci z parafii Âwi´tych Ewaldów w Dortmundzie

CMYK