cały numer w pliku .pdf do pobrania

16
Numer 2 . 2014 Cena 1,50 zł Liceum Ogólnokształcące nr 1 w Makowie Mazowieckim Pinezka Powiedzenia nauczycieli „Macovia” nasza drużyna siatkarska W TYM NUMERZE Macovia nasza drużyna siatkarska Wywiad z Aleksandrą Pepłowską Wywiad z Moniką Wojnarowską Wywiad z Mają Tomaszewską Pamięć o zmarłych nauczycielach Sonda na temat ulubionego nau- czyciela Sonda „Muzyka w szkole” Dziwne uzależnienia Idole z piekła rodem Uzależnienia wśród młodzieży Czym są dla ciebie święta Bożego Narodzenia ? Horoskop—spełniające się życze- nia czy historie wyssane z palca ? Powiedzenia nauczycieli z naszej szkoły

Upload: tranphuc

Post on 11-Jan-2017

268 views

Category:

Documents


2 download

TRANSCRIPT

Page 1: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Numer 2 . 2014 Cena 1,50 zł

Liceum Ogólnokształcące nr 1 w Makowie Mazowieckim

Pinezka Powiedzenia nauczycieli

„Macovia” nasza drużyna

siatkarska

W TYM NUMERZE

Macovia nasza drużyna siatkarska

Wywiad z Aleksandrą Pepłowską

Wywiad z Moniką Wojnarowską

Wywiad z Mają Tomaszewską

Pamięć o zmarłych nauczycielach

Sonda na temat ulubionego nau-czyciela

Sonda „Muzyka w szkole”

Dziwne uzależnienia

Idole z piekła rodem

Uzależnienia wśród młodzieży

Czym są dla ciebie święta Bożego Narodzenia ?

Horoskop—spełniające się życze-nia czy historie wyssane z palca ?

Powiedzenia nauczycieli z naszej szkoły

Page 2: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Jak wszyscy wiemy, sportem wiodą-

cym w naszej szkole jest siatkówka. Szkoła

ma swój własny klub sportowy "Macovia".

Powstał on w 2002 roku. Zrzesza głównie

uczniów uprawiających siatkówkę oraz lek-

koatletykę. Głównym celem jest upowszech-

nienie wzorów aktywnego spędzania czasu

wolnego, rozwijanie sportowych zaintereso-

wań wśród uczniów i stwarzanie szczególnie

utalentowanym możliwości rozwoju umie-

jętności sportowych. Prezesem klubu jest

pan Janusz Gołyś, który pełni jednocześnie

funkcję opiekuna drużyny siatkarskiej.

Jakość gry stoi na bardzo wysokim

poziomie, potwierdzają to liczne sukcesy w

zawodach, m. in.: dnia 30.10.2014r w Płoń-

sku nasi siatkarze zajęli 2 miejsce, statuetkę

MVP dostał Sebastian Kosak, a najlepszego

libero Jakub Gamdzyk. Obecnie zawodnicy

grają w II lidze mazowiecko-warszawskiej,

gdzie mają na koncie trzy wygrane oraz trzy

przegrane i zajmują trzecie miejsce w gru-

pie. W pierwszym składzie grają między in-

nymi: Tomasz Szewczak, Sebastian Kosak,

Jakub Przychodzki, Jakub Gamdzyk, Mate-

usz Chodkowski, Hubert Furmański oraz

Szymon Ruszczyński. Wielu z nich ma szan-

se na rozwijanie kariery. A może któryś z

nich w przyszłości zagra w reprezentacji

Polski? Uczniowie wkładają wiele pracy w

osiągnięcie sukcesu, trenują trzy dni w tygo-

dniu w poniedziałki, wtorki i czwartki po

kilka godzin.

„Macovia” jest bardzo lubiana przez

uczniów naszej szkoły. Być może dlatego do-

pingują ich cheerleaderki, co jest pozytyw-

nie odbierane przez widownię ( szczególnie

jej męską część ). Poza tym na facebook'u

powstał funpage jednego z siatkarzy-

,,Tomasz Nasza-Gwiazda Szewczak", który

zebrał już ponad 450 polubień.

Reprezentacja szkoły należy do lep-

szych zespołów w okolicy. Gra w drużynie

wymaga wiele wysiłku, zawodnicy muszą

pogodzić naukę z uprawianiem sportu.

Nasza drużyna przed meczem z UKS Start Lipowiec Kościelny

Macovia - nasza drużyna siatkarska

Trener drużyny Janusz Gołyś

Page 3: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

1.Powiesz nam coś o sobie?

Nazywam się Aleksandra Pepłowska, mam

16 lat i jestem uczennicą klasy Ia. Już od

najmłodszych lat uprawiałam sport. W

pierwszej klasie szkoły podstawowej za-

częłam uczęszczać na lekcje tańca towa-

rzyskiego oraz pływania, jednak w czwar-

tej klasie szkoły podstawowej zdecydowa-

łam przerzucić się na lekkoatletykę. Moją

trenerką była wówczas moja mama. Nie-

stety to również nie była moja dyscyplina,

więc po około czterech latach porzuciłam

marzenia o karierze biegaczki. Postanowi-

łam spróbować pracy z moim tatą i tak już

od dwóch i pół roku podnoszę ciężary. Je-

stem wesołą i otwartą osobą. Kocham

sport, nie tylko podnoszenie ciężarów. W

wolnych chwilach biegam, gram w siat-

kówkę i koszykówkę.

2.Jak zaczęła się twoja przygoda ze sportem?

Tak jak wszyscy wiedzą, moi rodzice są na-

uczycielami w-fu. Mama jest również tre-

nerką lekkoatletyki, zaś tata podnoszenia

ciężarów. Już jako czterolatka jeździłam

na obozy kadr narodowych sztangistek,

jednak nigdy nie interesowałam się tym

sportem. Powiem szczerze, że inni śmieli

się, że na pewno kiedyś spróbuję, ja wy-

pierałam się i mówiłam, że nigdy w życiu!

Mama zawsze dba o moją sprawność ogól-

ną. Uczyła mnie skakania przez płotki,

przewrotów w przód i w tył, stania na gło-

wie i innych ciekawych rzeczy. Rodzice ni-

gdy nie kazali mi czegoś robić. Sama

chciałam ćwiczyć. Sport już od dziecka był

i nadal jest nieodłącznym elementem mo-

jego życia. Myślę, że głównie dzięki moim

rodzicom.

3.Wiem, że oprócz podnoszenia ciężarów, tre-

nujesz bieganie. Co sprawia ci większą ra-

dość?

Zanim zaczęłam podnosić ciężary, biega-

nie nie sprawiało mi zbyt wiele radości.

Powiem szczerze, że robiłam to, ponieważ

nie chciałam przytyć. Kiedy zaczęłam zaj-

mować się podnoszeniem ciężarów, przez

rok nie biegałam. Po pewnym czasie po-

stanowiliśmy z rodzicami zmodyfikować

mój trening i zrobiliśmy małą mieszankę

lekkoatletyki i podnoszenia ciężarów. Kie-

dy po tak długiej przerwie zrobiłam tre-

ning biegowy, byłam przeszczęśliwa. Przy-

znam jednak, że nie mogłabym robić tego

Nie uważam się za sportowca, chociaż kie-dy byłem dzieckiem nie widziałem dla sie-bie innej drogi niż bycie piłkarzem. Upra-wianie sportu sprawia mi radość. Lubię rywalizację i lubię wygrywać. Moim ulu-bionym sportem jest piłka nożna. Treno-wałem tę dyscyplinę przez 5 lat. Siatkówką zajmuję się od 2013 roku. Poza tym lubię koszykówkę, tenisa ziemnego, jazdę na łyżwach i oglądam skoki narciarskie. Bartek Chełstowski Siatkówką zajmuję się od trzech lat. Lubię tę dyscyplinę, ponieważ jest to bardzo emocjonujący sport. Kiedy gram czuję wiatr we włosach. Podoba mi się, kiedy publiczność nas dopinguje. Daje nam to ogromne wsparcie i deprymuje przeciwni-ka. Z kolegami z drużyny mam dobre rela-

cje, być może dzięki temu, że siatkówka jest sportem drużynowym. Trener oprócz tego, że jest mistrzem taktyki i motywacji, potrafi być też człowiekiem. Poza siatków-ką interesuję się siłownią, koszykówką i słuchaniem muzyki. Mam też w planach naukę gry na gitarze. Tomasz Szewczak W siatkówkę gram od października. Inte-resuję się komputerami, motoryzacją i astronomią. Jestem sportowcem trochę przesądnym, ale zawsze dającym z siebie 110%. Nawet na treningach nigdy nie od-puszczam. Szymon Ruszczyński

Kamil Kwiatkowski Kinga Przewłocka

Wywiad z Aleksandrą Pepłowską

Page 4: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

codziennie. Biegam zaledwie trzy razy w

tygodniu, potem wykonuję ćwiczenia ogól-

norozwojowe. Nie potrafię powiedzieć co

sprawia mi większą radość. Podczas pod-

noszenia ciężarów skupiam się, aby per-

fekcyjnie wykonać zadanie i nie myślę, że

zaraz wybuchną mi płuca albo, że przede

mną jeszcze połowa dystansu. Myślę wy-

łącznie o tym, żeby unieść ciężar nad gło-

wę. Jednak nie mogłabym tylko i wyłącz-

nie podnosić ciężarów, bo po prostu zaczy-

na mnie to męczyć. Są to po prostu dwie

inne dyscypliny i właśnie dlatego nie po-

trafię wybrać, która z nich sprawia mi

większą radość.

4.Czym się interesujesz? Oprócz sportu oczy-

wiście.

Powiem szczerze, że sport to całe moje ży-

cie. Tak jak wcześniej wspominałam nie

interesuję się tylko ciężarami. Bardzo lu-

bię siatkówkę oraz skoki narciarskie. Czę-

sto kiedy jesteśmy na zgrupowaniach ka-

dry narodowej w Spale, w tym samym cza-

sie obóż mają skoczkowie. Lubię po tre-

ningu zajść na kilka minut i podejrzeć ich

treningi. Skoczkowie natomiast mają nie-

zwykle silne nogi! Będąc kiedyś na obozie

w Zakopanem widziałam ich treningi. Wy-

obraź sobie, że skakali przez płotki, które

sięgały im do klatki piersiowej. Skakali jak

piłeczki! Bardzo lubię patrzeć jak trenują

sławni sportsmeni. Wtedy daje mi to ta-

kiego pozytywnego kopniaka, aby dalej

nad sobą pracować. Powiem szczerze, że

moim ośrodkiem zainteresowań jest sport,

ponieważ na nic innego nie mam czasu.

Oczywiście muszę się również uczyć. Jed-

nak podoba mi się taki styl życia i nie

chciałabym go zmienić.

5.Co lubisz robić w wolnym czasie?

Niestety tak jak wcześniej wspominałam,

nie mam go za wiele. Głównie przezna-

czam go na naukę. Kiedy mam wolne od

szkoły i treningów, spotykam się z przyja-

ciółmi, na których nie mam niestety tak

wiele czasu. Staram się jednak utrzymy-

wać ze wszystkimi znajomymi dobry kon-

takt. Czasami po prostu chcę odpocząć,

więc zostaję w domu i leniuchuję (co jed-

nak i tak mi nie wychodzi, bo mama zaw-

sze znajdzie mi coś do roboty :))

6.Jak wyobrażasz sobie siebie, kiedy będziesz

już dorosła? Co byś chciała robić w życiu?

Na pewno nie myślę o sporcie jako o mojej

pracy. Według mnie jest to zbyt ryzykow-

ne, poza tym sądzę, że z podnoszenia cię-

żarów nie będę w stanie założyć i rodziny i

ją utrzymać. Naukę uznaję za swój priory-

tet. Moim największym marzeniem jest

wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w 2022

roku do Tokyo. Razem z tatą uważamy, że

jest to bardzo realne. Będą to lata, w któ-

rych dźwigać ciężary będzie moje pokole-

nie, a jak na razie nie mam sobie równych.

Niestety muszę przyznać, że jeśli chciała-

bym się utrzymywać z tej dyscypliny, mu-

siałabym bić rekordy świata i zdobywać

złote medale olimpijskie. Większość czoło-

wych sztangistek nie jest podobna do ko-

biet. Powiem wprost, są faszerowane prze-

różnymi niedozwolonymi substancjami.

Niestety technika rozwinęła się na tyle, że

lekarze są w stanie oszukać kontrole anty-

dopingowe i szczelnie ukryć doping w or-

ganizmie. Takie cuda przytrafiają się w

Azjii i Rosji. Do miejsc takich jak Ameryka

Środkowa czy Afryka, kontrola po prostu

nie ma jak dotrzeć. Właśnie dlatego Euro-

pa nie liczy się w światowej sztandze. Jest

to przykre. Ja jednak cały czas mam na-

dzieję, że kontrola antydopingowa utrze

nosa tym krajom, a ja będę mogła stanąć

na podium Igrzysk Olimpijskich. Jak na

razie nie wybiegam daleko w przyszłość.

Kończy się ona na 2022 roku, mam na-

dzieję, że w Tokyo :)

Dziękuję bardzo za udzielenie mi wywia-

du Olu. Życzę Ci w imieniu całej redakcji

wielu sukcesów w podnoszeniu ciężarów

oraz spełnienia swojego marzenia. Trzy-

mamy kciuki :)!

Natalia Klik

Page 5: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

W tym numerze Pinezki postanowiliśmy zamieścić wywiad z naszą koleżanką, która specjalizuje się w tańcach klasycznych. Bę-dziecie mogli dowiedzieć się o jej życiu ta-necznym i o tym jak, przygotowywała się do występów. Zaczynajmy.

Cześć Maja, możemy porozmawiać o Tobie i o tańcu?

Cześć, oczywiście postaram się odpowie-dzieć na wszystkie pytania.

To w takim razie pierwsze pytanie. W jakim wieku zaczęłaś tańczyć?

Miałam wtedy siedem lat. O zajęciach do-wiedziałam się w szkole. Poszłam na pierwszy trening do pana Marcina Poli-towskiego. Nie wiem, czy można to tak nazwać, wtedy jeszcze niewiele w tym by-ło tańca. Jednak spodobało mi się i tak już zostało.

Młodo zaczęłaś z tańcem, a Twoi ro-dzice mieli coś przeciwko Twojej na-uce tańca?

Wręcz przeciwnie, bardzo mnie wspiera-li. Na początku mama była ze mną na każdym treningu czy turnieju. Poświęcali mi mnóstwo swojego czasu.

Brałaś udział w turniejach?

Oczywiście, to nieodłączny element życia każdego tancerza. Odbywały się w całej Polsce m. in. w Gdańsku czy Gliwicach. Jak do każdego występu trzeba było od-powiednio się przygotować? Ułożyć kok, zrobić make-up, czyli tak naprawdę nało-żyć na włosy „tonę” żelu i kosmetyków na twarz. Całość dopełniał samoopalacz. Na pewno nikt z moich znajomych nie po-znałby mnie po takich metamorfozach:)

To zwiedziłaś sporą część kraju. Ja-kie są Twoje największe osiągnięcia?

Oprócz tego, że zdobyliśmy najwyższą międzynarodową klasę „S” w tańcach la-tynoamerykańskich, to za największe osiągnięcie uważam półfinał Mistrzostw

Polski. Pamiętam, że odbywał się w Słup-sku. Był to wyczerpujący turniej. Zatań-czyliśmy tam w sumie trzydzieści tańców, po dziesięć na każdą rundę. Zmęczenie zrekompensował wynik, który wtedy miał dla nas duże znaczenie. Za każdym razem miło to wspominam.

Trzydzieści? Sporo nauki pewnie by-ło, a kto przygotowywał Was do tych występów?

Jak już mówiłam, pierwszym trenerem był pan Marcin Politowski. Jednak, gdy miałam trzynaście lat przenieśliśmy się do klubu „Corte” w Warszawie, prowa-dzonego przez Państwa Beatę i Mariusza Grzejszczaków. Pomogli oni nam rozwi-nąć swoje umiejętności, dzięki nim zyska-liśmy nowe spojrzenie na taniec. Oprócz tego poznaliśmy mnóstwo wspaniałych ludzi, Kamilę Kajak, Andrieja Maseczka czy Agnieszkę Kaczorowską, niektórym znanych z programu „Taniec z Gwiazda-mi”. Zawiązaliśmy też nowe przyjaźnie, można powiedzieć, że przesiąkliśmy na dobre światem tanecznym. Martyna Zarodkiewicz

Wywiad z Mają Tomaszewską

Page 6: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Do drugiego numeru gazetki „ Pinezka ” przeprowadziłam wywiad z Moniką Wojnarowską, uczennicą naszej szkoły, która niewątpliwie jest barwną i ciekawą osobą. Z Moniką spotkałam się podczas długiej przerwy. 1.Opowiesz nam trochę o sobie ? Nazywam się Monika Wojnarowska. Pochodzę z Makowa Mazowieckiego, jednak od kilku lat mieszkam w małej miejscowości o nazwie Chrzanowo - Bronisze. Mam 17 lat i jestem uczennicą klasy drugiej o profilu politechnicznym. 2.Jak Ci idzie w szkole ? Nie ukrywam, że bywa różnie. Staram się , na ile mogę, bo chyba jak każdemu, zależy mi na pewnej przyszłości. 3.Czym się interesujesz, jakie masz pasje ? Łatwiej chyba powiedzieć , czym się nie interesuję ( śmiech). Tańczę z ogniem - należę do Teatru Tańca z Ogniem MAN-TRA, żongluję, zajmuję się animacjami dla dzieci na różnego rodzaju eventach, lubię pantomimę, taniec współczesny, teatr, cyrk, kuglarstwo, gimnastykę, muzykę. 4.Opowiesz nam, od czego zaczęła się Twoja artystyczna przygoda ? Moje wnętrze kształtowało się za sprawą wielu czynników i wielu osobowości. Zdecydowanie kluczem tego wszystkiego jest wychowanie moich rodziców. Od kiedy tylko pamiętam , miałam styczność z Miejskim Domem Kultury, w nim też do-rastałam, a każdy , kto przemknął przez jego mury, choć trochę dołożył z pewnością cegiełkę do tego, jaka jestem i czym się interesuję.

5.Często jeździsz na występy, pokazy ? Jeśli chodzi o pokazy Teatru Ognia - bar-dzo często. Wiadomo, że latem czy wiosną jest ich dużo więcej niż jesienią i zimą. Nie mniej jednak zainteresowanie pokazami jest cały rok.

6.Gdzie byłaś ostatnio ? Hmm. Ostatnio byłam w miejscowości Po-nikiew Duża. Wcześniej w Radziejowicach, Jachrance, Kępie koło Sochocina, War-szawie, Serocku, Mrokowie... Właściwie pokazy odbywają się na terenie całej Pol-ski. Nie sposób wymienić wszystkich od-wiedzonych miejscowości. 7.Dużo czasu poświecasz na rozwija-nie swoich pasji ? Moje pasje są nieodłączną częścią mojego

„ (...) Moje pasje są nieodłączną częścią mojego życia. Wywiad z Moniką Wojnarowską

Page 7: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

życia. Każdą wolną chwilę poświęcam na ich rozwój. Każdego dnia się rozciągam, a kilka razy w tygodniu szlifuję sztuki ku-glarskie. Wiadomo, że są rzeczy ważne i ważniejsze, ale nie potrafiłabym chyba zrezygnować z tego, co kocham.

8.Czerpiesz inspiracje z jakiejś znanej osobistości podczas swojej artystycznej pracy ? Jest wiele osób, które mnie inspirują. Mo-ją największą inspiracją jest Cirque du So-leil, który jest połączeniem wszystkich

moich pasji. Za jednostki wybitne uważam również Marcela Marceau (aktor, mim), Bartłomieja Ostapczuka (aktor - mim, choreograf), Greg'a Goldston'a, Nola'ę Rae, Teatr Pinezka, Teatr Nikoli, Teatr Delikates. Jednak tyle, ile jest osób tworzących sztukę, tyle jest i inspiracji. Bo tak naprawdę wszyscy są najlepsi, bo w każdym artyście drzemie coś, co jest tylko jego i czego nie można podrobić. 9.Wiążesz swoją przyszłość z którąś z Twoich pasji ? Jest to moje największe marzenie. Cały czas myślę, jak to osiągnąć. Mam już kilka pomysłów na swoją przyszłość, lecz dobre rozwiązanie jest tylko jedno. Wiem, że przede mną jeszcze wiele pracy i wiele decyzji do podjęcia. Dziekuję serdecznie za udzielenie wywiadu i życzę samych sukcesów oraz jak najlepszych ocen ! :) Wywiad przeprowadziła: Justyna Wiśniewska

W ciągu wielu lat istnienia naszej szkoły w jej murach swoją wiedzę i doświadcze-nie przekazywali nauczyciele, których dziś nie ma wśród nas. Pomagali oni kształto-wać umysły wielu pokoleń. W związku ze zbliżającymi się świętami Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym uczniowie klasy IIIa wraz z wychowawcą p. Agnieszką Bobińską i p. Ewą Rogalską zainteresowali się stanem grobów zmar-łych nauczycieli z naszej szkoły. 25 paź-dziernika b.r. uporządkowali oni groby pe-dagogów na parafialnym cmentarzu w Makowie Mazowieckim. W międzyczasie zorganizowali zbiórkę pieniężną w szkole. Zebrane fundusze zo-stały przeznaczone na zakup zniczy i kwia-tów, którymi zostaną upamiętnione groby zmarłych nauczycieli. Na makowskim cmentarzach spoczywają : Bukowski Jan - był nauczycielem mate-matyki, pełnił funkcję dyrektora szkoły w

latach 1951-1954. Bukowska Izabela – była nauczycielką hi-storii, pełniła funkcję zastępcy dyrektora szkoły a następnie została dyrektorem . Dobrzycki Władysław - był nauczycielem chemii, fizyki, matematyki, zastępcą dy-rektora. Pełnił funkcję dyrektora szkoły w latach 1954-1956. Niedzielska Maria - była nauczycielką ry-sunku, zajęć technicznych, geografii i bio-logii. Gielniewski Władysław - był nauczycielem geografii, matematyki, chemii, biologii oraz wychowania fizycznego. Od 1949 ro-ku pełnił funkcję zastępcy dyrektora. Jasiński Roman – był nauczycielem prac ręcznych, rysunku i języka niemieckiego.

Pamięć o zmarłych nauczycielach

Page 8: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Aby dowiedzieć się, kto jest najlepszym nauczycielem, według uczniów, postano-wiliśmy przeprowadzić anonimową sondę. Oto kilka wypowiedzi: •Zdecydowanie Pani Anna Olkowska. Uważam, że jest nauczycielką z dużym po-czuciem humoru. Potrafi rozmawiać z uczniami. Rozumie ich problemy i zawsze dąży do porozumienia. Dzięki Pani Ani zrozumiałam, a zarazem polubiłam che-mię. •Według mnie Pan Tomasz Kowalewski, bo ma poczucie humoru i jest dobrym na-uczycielem. •Moją ulubioną nauczycielką jest Pani Agnieszka Kuchta - nauczycielka fizyki. Na lekcji jest ogólnie luźna atmosfera, często żartujemy, ale co najważniejsze - potrafi uczyć i nawet jak ktoś śpi na lekcji i nie chrapie zbyt głośno, coś z lekcji wyniesie. •Najbardziej lubię Pana Arkadiusza Gój-skiego, bo zawsze „ostatni" raz gramy w siatkówkę.

•Według mnie najlepsza jest Pani Agniesz-ka Kuchta. Podoba mi się, jak prowadzi lekcje. Ma duże poczucie humoru. Można porozmawiać z Nią na każdy temat. •Pan Arkadiusz Gójski jest najlepszym na-uczycielem. Można z Nim normalnie po-rozmawiać. •Ksiądz Dariusz jest najlepszy. Polubiłem Go już w gimnazjum. •Według mnie, najlepszą nauczycielką w szkole jest Pani Justyna Cichocka - Bugaj, ponieważ ma świetną organizację lekcji i umie przekazać swoją wiedzę uczniom. Przygotowuje nie tylko do matury, ale i do życia . •Myślę, że Pani Modzelewska. Jak dla mnie to Ona prowadzi jedyne ciekawe lek-cje w tej szkole. •Ulubionym? Zdecydowanie Pani Sołty-sińska. Myślę, że bardzo dobrze tłumaczy, do każdego podchodzi i sprawdza czy każ-dy sobie radzi. Zawsze pomoże, wytłuma-

Gułyjowa Bronisława – była nauczycielką języka rosyjskiego. Chrzanowska Janina – była nauczycielką fizyki. Bukowski Stanisław Marian – był nauczy-cielem wychowania fizycznego. Roszkiewicz Maria – była nauczycielką matematyki. Chodkowski Jan – był nauczycielem języ-ka polskiego. Był zastępcą dyrektora w la-tach 1963-1965 . Od marca 1965 do sierp-nia 1965 pełnił funkcję dyrektora szkoły. Był wizytatorem przedmiotowo-metodycznym Przysposobienia Obronne-go w latach 1972 – 1976.

Pawłowski Stanisław – był zatrudniony na etacie woźnego. Wyrzykowski Jan – był zatrudniony na etacie woźnego. Krzyżewski Tadeusz – był nauczycielem chemii i fizyki. Był dyrektorem szkoły w latach 1980-1984. Argasińska Mieczysława - była nauczy-cielką fizyki. Pawlik Janina - była nauczycielką języka polskiego. „Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci” ~ Wisława Szym-borska.

Sonda wśród uczniów naszej szkoły

na temat ulubionego nauczyciela

Page 9: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

czy jeszcze raz gdy ktoś czegoś nie zrozu-mie. •Najbardziej lubię Panią Modzelewską, za dar przekazywania wiedzy w sposób co najmniej ciekawy. •Moim ulubionym nauczycielem jest Pani Nienałtowska, bo nie sprawdza prac do-mowych, czasami spóźnia się na lekcje i nie pyta pod tablicą na ocenę. Jeśli ktoś czegoś nie rozumie, to Pani Nienałtowska poświęci temu komuś czas na wyjaśnienie. Jestem zachwycony tym, że każde okienko zastępuje nam matematyką. •Moja ulubiona nauczycielka to Pani Ci-chocką, bo jest naprawdę zaangażowana w naszą edukację. •Moją ulubioną nauczycielką jest Pani Markowska. Uwielbiam jej opowieści o dziełach malarskich i płaskorzeźbach. Ma bardzo przemyślany schemat lekcji i są one ciekawe. Daje uczniom szansę na zdo-bycie dobrych ocen. •Mój ulubiony nauczyciel to Pani Dorota Sołtysińska, ponieważ ma duże poczucie humoru i wszyscy dobrze czują się na jej lekcji - nie są zestresowani. Pani spokojnie wszystko tłumaczy i pomaga, kiedy czegoś nie zrozumieliśmy. Chętnie chodzę na za-jęcia matematyki. •Według mnie najlepszym nauczycielem jest Pan Roter. Na jego lekcji panuje miła i luźna atmosfera. Bardzo chętnie chodzę na Jego lekcje. •Najbardziej lubię księdza Dariusza, po-nieważ prowadzi lekcje z humorem i nikt się przed nimi nie stresuje. •Moim ulubionym nauczycielem jest Pani Sołtysińska. Moim zdaniem bardzo dobrze uczy matematyki, wszystko u Niej rozu-miem. Oby tak dalej. •Moim ulubionym nauczycielem jest Pani Agnieszka Kuchta. Ma Ona odpowiednie podejście do uczniów oraz wspaniałe po-czucie humoru. Jest bardzo sympatyczna, życzliwa, zawsze uśmiechnięta, otwarta na

potrzeby uczniów jak również cierpliwa oraz wytrzymała. Lekcje przeprowadzone przez Panią Agnieszkę są bardzo ciekawe, dzięki czemu mogę zapamiętać wiele no-wych informacji. •Ulubionym nauczycielem jest Pan Cel-mer. Jest bardzo wyrozumiały wobec uczniów. •Lubię Panią Dobrzyńską, ponieważ jest bardzo miła i pomocna. •Mój ulubiony nauczyciel nazywa się Wa-cław Rostkowski. Jest świetnym nauczy-cielem. Bardzo lubi swoich uczniów i bar-dzo dobrze ich traktuje. •Moimi ulubionymi nauczycielkami są: Pani Sołtysińska, Pani Kuchta i Pani Sera-fin, ponieważ każda z Nich jest bardzo mi-ła i potrafi zrozumieć uczniów w różnych sytuacjach, np. gdy mamy dużo nauki, to Panie to rozumieją i nas nie pytają. •Ulubiony nauczyciel to hmm... ksiądz Marcin. Ma fajne podejście do uczniów, potrafi porozmawiać na poważnie tematy, a zarazem żartować. Przede wszystkim nas rozumie i ogólnie jego lekcje są bardzo ciekawe. •Najbardziej lubię Panią Cichocką. Jest bardzo konkretna, mówi jasno czego od nas oczekuje, poświęca się swojej pracy i sporo od nas wymaga, co daje efekty. Po-za tym potrafi nas czasem rozbawić na lek-cjach i z nami porozmawiać. •Wybieram ks. Dariusza, ponieważ zawsze możemy się z Nim pośmiać i o wszystkim porozmawiać. Zawsze nas wysłucha.

Eliza Rzeźnicka

Page 10: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

W tym numerze Pinezki przeprowadzili-

śmy sondę, w której zadaliśmy uczniom

dwa pytania, a mianowicie: „Co ucznio-

wie naszej szkoły sądzą o muzyce

na przerwach ?” oraz „ Jakie typy

muzyki preferują uczniowie naszej

szkoły ?”.

Chcemy

przedsta-

wić kilka

najciekaw-

szych wy-

powiedzi.

1. Po pierwsze- czemu nie ma dziew-

czyn w radiowęźle? Czują się one

dyskryminowane przez ten fakt ,

że sami faceci dbają o nasz dobry

nastrój.

Po drugie - trochę więcej rocka lu-

dzie! Nie pogardzę również meta-

lem i wszystkimi jego odmianami.

2. Moim zdaniem w radiowęźle po-

winny być także dziewczyny. Aktu-

alna muzyka odpowiada gustowi

tylko nielicznej liczby uczniów, a

dla wielu innych zupełnie się nie

nadaje. Sugeruję zwiększyć ilość

metalu i rocka, a ograniczyć tech-

no i murzyński rap.

3. Uważam, że w radiowęźle powinny

być dziewczyny. Ogólnie odpowia-

da mi muzyka, jakiej słucham na

przerwie. Podoba mi się jej różno-

rodność i poziom . Niestety , było-

by dużo lepiej, gdyby częstszym

wyborem obsługi radiowęzła był

rap i disco polo.

4. Według mnie w radiowęźle powin-

ny być również dziewczyny. Myślę,

że muzyka, której słuchamy na

przerwach, jest za mało zróżnico-

wana, ponieważ chłopcy, którzy

się tym zajmują, skupiają się tylko

na wybranych gatunkach muzycz-

nych i nie zwracają uwagi na na-

sze upodobania.

5. Muzyka w radiowęźle to dobry po-

mysł, ale powinna być ona różno-

rodna. Niech to będzie też i disco

polo. Jest to muzyka , której bar-

dzo dobrze się słucha. Jest to do-

brą rozrywkę w czasie przerw.

6. Muzyka na przerwach powinna re-

laksować, a nie wprowadzać w

jeszcze większe przygnębienie.

Nawet przypominanie wiadomo-

ści przy muzyce na dane lekcje da-

je dobre efekty.

7. Według mnie chłopcy z radiowęzła

nie zwracają uwagi na typy muzyki

preferowane przez uczniów. Wy-

bierają tylko taką, która im się po-

doba.

8. Jestem zwolenniczką głównie ra-

pu , jednak będąc w szkole nie mo-

gę zrelaksować się przy swoim ty-

pie muzyki , gdyż bardzo rzadko

jest ona włączana.

Patrycja Oborska Karolina Zabielska

Sonda wśród uczniów naszej szkoły na temat :

„Muzyka w naszym życiu”

Page 11: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

W tym numerze Pinezki przedstawimy Wam drodzy czytelnicy dziwne uzależnie-nia oraz gorąco zachęcamy do zapoznania się z nimi, a oto kilka najciekawszych przypadków. I Szkło jako przekąska . 27-letni Josh z Ohio zasmakował w szkle. Na dietę składają się m.in. kieliszki do szampana, kieliszki do wina oraz żarówki starego typu, które rozbija i zjada po ka-wałku. II Kolekcjonowanie włosów spod prysznica. Specjalnością Evana z Seattle jest kolek-cjonowanie włosów wygrzebanych spod prysznica. Zafiksowany na swojej czynno-ści, musi przynajmniej dwa razy w tygo-dniu sprawdzić, czy w odpływie prysznica nie zebrały się jakieś włosy. Łatwo poli-czyć, że w ciągu ostatniego roku robił to ponad sto razy. Uzbierał w ten sposób niezłą kolekcję! III Kąpiel w wybielaczu. Gloria z Birmingham również ma niety-pową obsesję. Każdego dnia musi wziąć kąpiel w wybielaczu. Zanim to zrobi, gruntownie czyści całe swoje mieszkanie, oczywiście używając do tego wybielacza. Łącznie zużywa w tym celu 300 galonów wybielacza rocznie. I jak sama mówi „Po prostu lubię czuć wybielacz.” .

IV Popiół z papierosów. Bianca na zaspokojenie swojego uzależ-nienia po-święca nawet do 150 go-dzin mie-sięcznie. W tym czasie zjada popiół z papierosów przegryzając kawałkami gli-nianych naczyń lub ceramiki. V Odłamki skalne. Kolejną osobą o nietypowych upodoba-niach kulinarnych jest Daria z Virginii. Daria nie może żyć bez jedzenia odłam-ków skał.

„Nie wiem, jak mogłabym normalnie funkcjonować, gdybym nie mogła co-dziennie zjeść kawałka skały ‘’- mówi bez ogródek Daria. VI Papier toaletowy. Kolejne kulinaria, które przyprawiają o zawrót głowy. Ulubionym przysmakiem Keshi jest papier toaletowy. Zawsze stara się mieć przy sobie zapasik, gdziekolwiek by nie była. Mamy nadzieję, że zaciekawiliśmy Was naszymi odkryciami J Magdalena Sztankiewicz.

Dziwne uzależnienia

Żyjemy w czasach, gdzie modne jest picie alkoholu, zażywanie narkotyków oraz skandaliczne zachowanie. Nic więc dziw-nego, że młodzi ,,celebryci" przeklinają i wdają się w bójki. Całonocne imprezy, al-kohol, papierosy, czasem nawet narkotyki – oto codzienne życie młodych gwiazd. Do tego operacje plastyczne, epatowanie goli-zną i wpajanie innym, że zamiast ciężko pracować, lepiej zostać gwiazdą! A prze-cież wszyscy bierzemy z nich przykład, sta-ją się wzorcami do naśladowania. Są mło-

dzi i coraz śmielej korzystają z uroków sła-wy i pieniędzy. Niespodziewanie na gwiazdę sezonu wy-rosła 18-letnia ,,Luxuria Astaroth". Kamila Smogulecka zaczynała w popularnych pół-erotycznych teledyskach Donatana, potem wystąpiła w filmie i w programie Kuby Wojewódzkiego. Wyznała tam na antenie, że ,,piła krew z okresu". Modelka również awanturowała się i obrażała dziennikarkę Karoliną Korwin-Piotrowską. Kolejnym przykładem jest wokalistka

Idole z piekła rodem

Page 12: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Miley Cyrus, która już dawno odcięła się od wizerunku słodkiej gwiazdki Disneya i nie ma wyjaśnienia na to, dlaczego za-chowuje się w wyuzdany, obsceniczny sposób. Na koncertach piosenkarka ocie-ra się pośladkami, o co popadnie. Losy bohaterów ,,Warsaw Shore" to nie-ustanna impreza, pijaństwo, seks i wulga-ryzmy. Na Facebooku powstają liczne strony, które wyśmiewają uczestni-ków ,,Ekipy z Warszawy" czy żartują z ich powiedzonek czy zachowań, ale mimo te-go ,,Warsaw Shore" cieszy się świetną oglądalnością. Poczynania imprezowi-czów śledzi niemal 160 tyś. widzów, co jest świetnym wynikiem. Show równie dobrze radzi sobie w internecie. Bohate-rowie udowadniają na wizji, że picie na umór i przypadkowy seks to świetna za-bawa... Mówi się, że młodzi muszą się wyszu-mieć. Jednak lepiej, abyśmy nie brali

przykładu z tych młodych celebry-tów. Musimy baczniej obser-wować, to co dzieję się wokół nas… Kamila Kania

Nadużywanie kawy lub innych substancji

poprawiających poprawę samopoczucia po-

strzegane bywa raczej jako nieszkodliwe dzi-

wactwo, które daje chwilowy efekt w postaci

zwiększonej koncentracji uwagi, usunięcie

bólu czy dyskomfortu, w konsekwencji

czego niemożliwe staje się funkcjonowanie

bez tego środka. U większości ludzi

uzależnienie kojarzy się z alkoholizmem,

narkomanią, nikotynizmem. Jednym ze

szczególnie szkodliwych uzależnień jakie

obserwujemy wśród młodzieży, jest

uzależnienie od tytoniu. Szkodliwe dla

zdrowia działanie dymu tytoniowego zależy

od jego toksycznych składników. Mechaniz-

my szkodliwego działania dymu tytonio-

wego obejmują wszystkie tkanki i narządy

organizmu ludzkiego. Innym uzależnieniem

obejmującym coraz szerszą grupę młodzieży

jest uzależnienie od alkoholu.

Najgroźniejszym dla zdrowia składnikiem

alkoholu jest etanol, niekorzystnie wpły-

wający na różne narządy. Zjawisko naduży-

wania alkoholu przez młodzież stało się tak

powszechne, że nikogo dziś już nie szokuje

alkohol na młodzieżowych imprezach

imieninowych i urodzinowych, na wyciec-

zkach czy biwakach szkolnych. Najczęstsze

powody sięgania po alkohol przez młodych

ludzi to ciekawość, namowy kolegów lub

rodzeństwa, chęć odprężenia się i zre-

laksowania, udowodnienie własnej

dorosłości. Młodzi ludzie w alkoholu upat-

rują sposobu na lepszą zabawę, poprawę

samopoczucia, dodanie sobie odwagi. Zjaw-

iskiem dość powszechnym zarówno wśród

młodzieży, jak i dzieci jest uzależnienie od

narkotyków. Dotychczasowe badania

wskazują, że źródło narkomani w dużej

mierze tkwi w konfliktowej atmosferze

rodzinnej, braku jakichkolwiek zainteresow-

ań u młodzieży. Uzależniona młodzież

wskazuje na zaburzoną, niedojrzałą sferę

emocjonalną, brak zdrowego systemu

wartości oraz określonego celu w życiu.

Poczucie pustki, nudy, niezaspokojone po-

trzeby, konflikty w domu rodzinnym i

środowisku szkolnym sprzyjają sięganiu

Uzależnienia wśród współczesnej młodzieży

Page 13: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

po narkotyki. Narkotyki czy alkohol są w

tym przypadku używane przede wszystkim

na przyjęciach, imprezach oraz podczas

spotkań z przyjaciółmi. Innym powodem

sięgania po narkotyki jest ciekawość, która

jest naturalną cechą współczesnej

młodzieży. W ostatnich latach listę

powyższych uzależnień uzupełnia

uzależnienie od komputera i Internetu.

Choroba ta w szybkim tempie rozrasta się

w polskim społeczeństwie, a przede

wszystkim atakuje młodzież. Młody

człowiek kilka godzin spędza w ławach

szkolnych, potem kilka kolejnych w domu

przed komputerem. Aby zapobiec przed-

stawionym powyżej uzależnieniom wśród

młodzieży, konieczne jest stawianie

młodym rozsądnych wymagań, uczenie

dyscypliny i czujności. Młodzi ludzie mogą

uczyć się wolności tylko wtedy, kiedy żyją

wśród dorosłych, którzy w dojrzały sposób

posługują się własną wolnością.

Aleksandra Chodkowska

Psychotest - Czym są dla ciebie święta Bożego Naro-

dzenia? W związku ze zbliżającymi się świętami

Bożego Narodzenia postanowiliśmy przy-

gotować dla Was poniższy psychotest. Na

święta czekasz niecierpliwie, czy może

masz dość ich jeszcze zanim nadejdą? Czy

komercjalizacja świąt nie unicestwiła w

tobie tego co w tym czasie jest najważniej-

sze? Rozwiąż ten test, a dowiesz się o so-

bie czegoś, czego wcale byś się po sobie nie

spodziewał.

1. Do kolacji wigilijnej zasiadasz...

a) wykończony...1

b) jak do każdej innej...3

c) wzruszony, szczęśliwy...5

2. W twoim domu prezenty rozda-wane są...

a) przed kolacją wigilijną...1

b) w trakcie kolacji wigilijnej...3

c) po kolacji wigilijnej...5

3. Czy w tym roku pójdziesz na pas-terkę?

a) nie...1

b) jeszcze nie wiem...3

c) tak...5

4. Czy znasz słowa kolęd?

a) całej, ani jednej...1

b) jedną lub dwie...3

c) więcej niż dwie...5

5. Czy podczas składania życzeń wigilijnych kręci się łza w oku?

a) nie...1

b) tak...3

c) nie tylko kręci, po prostu płaczę...5

6. Czy podczas świąt pijesz mocne alkohole?

a) tak, w sporych ilościach...1

b) tak, ale tylko symbolicznie...3

Page 14: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

c) nie...5

7. Czy wpuściłbyś do domu żebraka, który chciałby zjeść z tobą kolację wigilijną?

a) nie...1

b) nie wiem...3

c) tak...5

8. Czy podczas świąt nachodzą cię refleksje na temat twojego życia?

a) nie...1

b) może trochę...3

c) zdecydowanie tak...5

9. Czy święta to dobra okazja, aby pogodzić się z wrogami i tymi, co zrobili ci krzywdę?

a) żadna okazja nie jest na to dobra...1

b) tak, ale nie robię tego...3

c) tak i robię to...5

10. Czas świąt Bożego Narodzenia, to dla ciebie...

a) czas nudy...1

b) czas rodzinny...3

c) czas mojej duszy...5

Jeśli uzyskałeś(aś) 10-22 punkty

Święta Bożego Narodzenia są dla ciebie

stratą czasu i pieniędzy. Być może chwyta

cię w swoje szpony ogólne podniecenie,

szał zakupów i niepowtarzalna atmosfera,

ale jednocześnie denerwuje cię to

wszystko, co wokół ciebie się dzieje. O du-

chowym przeżywaniu świąt w twoim

przypadku nie ma nawet mowy. Trzeba

jednak uczciwie przyznać, że komercja-

lizacja Bożego Narodzenia razi cię tak sa-

mo jak najzagorzalszych katolików.

Najchętniej zlikwidowałbyś Boże

Narodzenie. Najgorsze jednak w tym

wszystkim jest to, że wszelkie

bożonarodzeniowe tradycje, obrzędy i

zwyczaje nie tylko cię męczą, ale uważasz

je za niezbyt mądre w dzisiejszych

nowoczesnych czasach.

Jeśli uzyskałeś(aś) 23-37 punktów

Zdajesz sobie sprawę, że święta Bożego

Narodzenia powinny być przeżywane w

sposób duchowy. Czasami nawet w tej

podniosłej atmosferze nachodzę cię re-

fleksję na temat życia, własnych grzechów

i dobrych uczynków. Miewasz nawet

chwile, w których przyrzekasz poprawę.

Jednak wcześniej czy później świąteczna

komercja chwyta cię w swoje szpony i ni-

weczy wszystko to, co jest ważne w Boże

Narodzenie. Nie potrafisz sobie poradzić z

natłokiem reklam i poddajesz szaleństwu

zakupów i przygotowań. A jednak lubisz tę

atmosferę, lubisz i cenisz zwyczaje,

obrzędy i tradycje bożonarodzeniowe.

Podsumowując - Boże Narodzenie jest cie-

bie czasem miotania się między komercja-

lizacją, a przeżyciami duchowymi.

Jeśli uzyskałeś(aś) 38-50 punktów

Święta Bożego Narodzenia przeżywasz

tak, jak powinno się je przeżywać. Duch

tych świąt jest w tobie i dlatego nie podda-

jesz się niczemu, co mogłoby zakłócić two-

je świętowanie. Oczywiście robisz

wszystko, aby świąteczne dni miały od-

powiednią oprawę. Dlatego przepychasz

się przez tłum w hipermarkecie, ale nie

jest to z pewnością spowodowane chęcią

zrobienia jak największych zakupów.

Wręcz przeciwnie. Cały ten zgiełk irytuje

cię i dopiero, gdy w Boże Narodzenie jest-

eś z rodziną, czujesz się najlepiej. Bardzo

cenisz zwyczaje, obrzędy i tradycje

bożonarodzeniowe. Starasz się ich

przestrzegać, a wymiar duchowy Bożego

Narodzenia jest dla ciebie najważniejszy.

Gabriela Jabłońska

Page 15: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Horoskop - spełniające się przepowiednie,

czy wyssane z palca historie?

Najciekawsze teksty nauczycieli „Musicie poczuć Bluesa, żeby grać”

J. Gołyś

„Tu trzeba myśleć, a nie jak koń za piłką”

J. Gołyś

„Gramy w picipolo czy cymbergaja?”

J. Gołyś

„Jakby to pokazali w telewizji, to by afera na całą

Polskę była”

J. Gołyś

„Który z was nie potrafi zagrywki, to baba!”

J. Gołyś

„-Pewnie z kurii dzwonią.

-Nie, to żona. Jak kocha, to poczeka.”

Ks. D. Roliński

„To się wam przyda na maturę”

A. Markowska

„Brzostek, ławka i pod drzwi”

A. Kuchta

„Mówisz o niczym, pływasz”

E. Modzelewska

„W miarę apetytu rośnie jedzenie”

Ks. D. Roliński

Horoskop to przepowiednia spo-rządzona na podstawie układuciał niebieskich. Trudno byłoby nie wiedzieć, czym jest, z powodu jego obecności w pra-wie każdym czasopiśmie: od tych dla pań, do programów telewizyjnych. Wróżka Anastazja poleca!, Wróżbita Maciej - naj-lepszy i nieomylny! - głoszą napisy przy rubrykach. Któż z nas, choć raz nie wyszu-kiwał swojego znaku zodiaku i tej przepo-wiedni nie czytał? Jak to z tymi horosko-pami jest? Wierzyć, czy nie? Postaramy się odnaleźć odpowiedź na to pytanie. Horoskopy nie są czymś nowym. Pierwsze z nim tworzono już 5000 lat p.n.e. Ludzie zawsze chcieli poznać przy-szłość, wiedzieć co się wydarzy i móc zapo-biegać nieszczęściom. Pomocy szukano w gwiazdach. Ówcześni wróżbici byli bardzo szanowani. Dzisiejszy horoskop pozbawiony jest mistycyzmu, możemy go szukać jedy-nie w salonach wróżbiarskich. Jeśli nam nie po drodze z wróżkami i wróżbitami, pozostają gazety oferujące cały wachlarz różnych przepowiedni. Każde z koloro-wych pism ma zwykle własną wróżkę, któ-ra swoją twarzą firmuje horoskop. Kwestia ta dzieli. Jedni mówią: To bzdura! Wykorzystywanie łatwowier-nych ludzi! No cóż... Kwalifikacje niektó-rych wróżek pozostawiają wiele do życze-nia. Nie łatwo sprawdzić, czy ktoś rzeczy-wiście widzi przyszłość, czy tylko wymyśla na bieżąco ciekawe historyjki. Brzmi to

niepokojąco, ale taka jest prawda. Takie usługi nie kosztują mało. Czy miła jest wi-zja wydania sporej części kieszonkowego na wymysły pewnej pani? Co gorsza, wielu ludzi potrafi się od tego uzależnić. Regu-larnie korzystają z takich usług. Odwiedza swojego wróżbitę co miesiąc, tydzień, co-dziennie... Z drugiej strony mamy ludzi, którzy bardziej lub mniej, ale wierzą w te przepo-wiednie. Jedząc śniadanie, czytają horo-skop i zaczyna to mieć wpływ na ich całym dniu. Od tego, co przeczytają, zależy ich nastrój. Jeśli jakaś uczennica przeczyta: Dziś jest Twój dzień. Wszelkie zadania nie sprawią Ci trudności, to ogarnie ją opty-mistyczny nastrój. W szkole z uśmiechem wykona wszystkie zadania, sprawdzian z polskiego rozwiąże w 30 minut. Inaczej sytuacja wyglądałaby, gdyby ta sama uczennica przeczytała: To słaby dzień. Pech będzie Ci towarzyszył na każdym kroku. Wtedy wszelkie zadania będą szły opornie. Uzna, że nie warto przyłożyć się do napisania sprawdzianu z polskiego, bo i tak nie ma co liczyć na pozytywną ocenę . Odbije się to na efektywności jej całego dnia. Podsumowując horoskopy to zdra-dliwy wynalazek. Naszym zdaniem należy je traktować z przymrużeniem oka. Na pewno nie można ufać im bezgranicznie. To takie nasze małe wskazówki od redak-cji. Gabriela Jabłońska

Page 16: Cały numer w pliku .pdf do pobrania

Skład redakcji:

Kinga Zabielska IC

Patrycja Oborska IC

Magdalena Sztankiewicz ID

Natalia Klik IC

Aleksandra Chodkowska IC

Justyna Wiśniewska IC

Maciej Engler IB

Kamila Kania IC

Kamil Kwiatkowski IA

Eliza Rzeźnicka IA

Gabriela Jabłońska IA

Katarzyna Delura IE

Kamila Klimkowska IE

Martyna Zarodkiewicz ID

Redaktor naczelny:

Kinga Przewłocka IC

Redaktor techniczny:

Mariusz Rogulski IA

Gazetka szkolna powstaje pod nadzorem

Sz. P. Anny Marii Markowskiej