tunaramowice - numer wrześniowy -2012

12
(GX $UWR XO %RJXV]D D 3R]QDĔ WHO ZZZHGXDUWRSO CENTRUM EDUKACJI DLA MAŁYCH I DUŻYCH q nauka gry na instrumentach: q warsztaty teatralne dla dzieci NOWOŚĆ ! q Musical Babies SZKOŁA JĘZYKÓW OBCYCH q angielski q niemiecki q hiszpański (GX $ Kiedy wreszcie Naramowice będą przejezdne? Zajęcia pozalekcyjne Wywiad z nową dyrektorką SP 60 strona 7 strona 5 strona 8 miesięcznik mieszkańców Naramowic wrzesień 2012 r nr 1

Upload: maciej-bronikowski

Post on 16-Mar-2016

221 views

Category:

Documents


3 download

DESCRIPTION

TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

TRANSCRIPT

Page 1: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

CENTRUM EDUKACJI DLA MAŁYCH I DUŻYCHq nauka gry na instrumentach:q warsztaty teatralne dla dzieci NOWOŚĆ !q Musical Babies

SZKOŁA JĘZYKÓW OBCYCH q angielski q niemiecki q hiszpański

Kiedy wreszcie Naramowicebędą przejezdne?

Zajęciapozalekcyjne

Wywiad z nową dyrektorką SP 60

strona 7

strona 5

strona 8

miesięcznik mieszkańców Naramowic

wrzesień 2012 r nr 1

Page 2: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

codziennie

a

do malucha

www. .plminiakademia

opieka

i nocna

Page 3: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

Szanowni Państwo!Z prawdziwą radością przedstawiamy Państwu pierwszy numer miesięcznika „Tu Naramowice”. Pomysł jego stwo-rzenia narodził się w naszych głowach parę miesięcy temu, gdy się tutaj przeprowadziliśmy. Bardzo polubiliśmy Na-ramowice, jednak brakowało nam informacji o tym, co się dzieje na ich terenie. Chcieliśmy dowiedzieć się czegoś wię-cej o szkołach dla dzieci, wysondować, gdzie i co najlepiej kupować, kto naprawi ulubione buty, a także, co można tu robić, kiedy uda się jakimś cudem wygospodarować trochę czasu dla siebie. Mieszkańców Naramowic wciąż przyby-wa, otwierane są nowe sklepy, gabinety, punkty usługowe, o których nie wiemy, a do których mamy przecież blisko. Chcemy, żeby pismo było bazą informacji o nich. W stałej rubryce „Ludzie z Naramowic” zamierzamy prezen-tować, tych spośród nas, którzy dzięki swojej pracy i pasji zmieniają rzeczywistość naszej dzielnicy. Pragniemy docie-rać do różnych instytucji: przedszkoli, szkół, fi rm i pisać o ich działalności. Zależy nam również, aby rzetelnie informować Państwa o aktualnościach, planach, lokalnych wydarzeniach kulturalnych oraz jednocześnie wspierać wszelkie inicjaty-wy polepszające jakość życia w naszej dzielnicy. Dlatego też proponujemy, aby to Państwo – zarówno wieloletni, jak i zupełnie nowi mieszkańcy Naramowic – dzielili się z nami wszelkimi spostrzeżeniami dotyczącymi tego, co najbardziej tutaj lubicie, co wymaga koniecznej zmiany, a czego ewi-dentnie brakuje.W pierwszym numerze przedstawiamy Państwu Radę Osie-dla Naramowice, która działa w imieniu naszej społeczności, zabiega o fundusze, walczy o zmiany, monitoruje realizację zatwierdzonych przedsięwzięć. Na naszych łamach będą Państwa informować o swoich działaniach i planach, dzie-ląc się najświeższymi wiadomościami. Zaczynamy od chyba najbardziej dokuczliwego problemu mieszkańców Naramo-wic – problemu dróg. Kiedy wreszcie ma szansę powstać Nowa Naramowicka? Kiedy powstanie węzeł, który rozładuje ruch na skrzyżowaniu z Lechicką? Interesuje nas też historia miejsca, które zamieszkujemy, stąd proponujemy rubrykę „Na Naramowicach lat temu…”, wierząc, że spotka się ona z dużym Państwa zainteresowa-niem.Równocześnie zapraszamy na uruchamianą właśnie stronę www.tunaramowice.pl, która towarzyszyć ma naszej gazet-ce. Dzięki informacjom od Państwa strona będzie przekazy-wała najważniejsze wiadomości o życiu Naramowic i wes-prze integrację naszej lokalnej społeczności.Pozdrawiamy i życzymy satysfakcjonującej lektury!

Zespół redakcyjny

Pod adresem: [email protected] czekamy na Pań-stwa pomysły i propozycje, dotyczące tematów, które powin-niśmy poruszyć. O czym warto napisać, czym warto podzie-lić się z innymi mieszkańcami oraz czego wciąż brakuje na Naramowicach?

Czym jest Rada OsiedlaNaramowice?Szanowni Czytelnicy,ponieważ Rada Osiedla Naramowice będzie częstym go-ściem na łamach „Tu Naramowice”, chcielibyśmy opowie-dzieć Państwu, kim jesteśmy i co robimy. Defi nicję „urzędo-wą” znaleźć można na stronie miasta Poznania. Natomiast ja chciałbym wyjaśnić to nieco innymi słowami:Rada Osiedla jest Jednostką Pomocniczą Miasta (nie spół-dzielni, ani wspólnoty). Granicą południową dla nas jest ul. Lechicka, wschodnią ul. Umultowska, północną tory kolejo-we, a wschodnią rzeka Warta. Rada składa się z osób, które społecznie pełnią funkcję „aniołów stróżów”. Gdy mieszkań-cy mają problem, przychodzimy im z pomocą. Są to rzeczy małe, jak: pisma do ZDM w sprawie naprawy chodników, telefony do straży miejskiej o zlikwidowanie dzikich wysypisk śmieci, czy też zakupy z naszych funduszy nowych kompu-terów dla szkół. Są to też sprawy wielkie: spotkania z posła-mi w sprawie ul. Nowej Naramowickiej i tramwajów, prośby do ZTM o powstanie nowej linii autobusowej, walka razem z mieszkańcami działek w rejonie ul. Sarmackiej o możli-wość wykupu ich domów, czy obrona szkół przed likwidacją w ramach cięć w budżecie miasta.Nie mamy wielkich uprawnień, ani funduszy, ale staramy się ze wszystkich sił godnie reprezentować interesy mieszkań-ców przed miastem. To ciężkie zadanie, ale nie narzekamy. Wciąż chcemy działać i współpracować z Państwem. Dla-tego zachęcam do kontaktu z nami: [email protected] lub listownie: Wydział Wspierania Jednostek Pomocniczych, ul. Gronowa 22. Mamy też profi l na Facebooku, na który war-to wchodzić i zadawać pytania.

Z wyrazami szacunku,Adam Szabelski

Przewodniczący Rady Osiedla Naramowice

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic

list od redakcji list od rady osiedla

3

Redakcja: „Tu Naramowice”Wydawca: Beata Kowalikul. Promienista 43/2, 60-276 Poznańwww.tunaramowice.plKontakt: [email protected] ogłoszeń i reklamy: tel. 691 116 481Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść reklami ogłoszeń.

Bardzo serdecznie dziękuję Wszystkim,którzy przyczynili się do powstania miesięcznika

„Tu Naramowice”.

Beata Kowalik – wydawca

Page 4: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

y NOWONARAMOWICKASą już gotowe projekty ul. Nowonaramowickiej do wglądu na stronie Zarządu Dróg Miejskich. Również na tej stronie można składać uwagi i zapytania do projektu.

y ŻURAWINIECŻurawiniec uratowany! 10 lipca dzięki staraniom Rady Osiedla Naramowice, przy wsparciu RO Piątkowo i RO Umultowo, naukowców z UAM oraz Zarządu Lasów Po-znańskich udało się uchwalić miejscowy plan zagospo-darowania przestrzennego. Plan zablokował próbę za-budowy 28 willami wielorodzinnymi działki wbijającej się w Las Piątkowski od strony cmentarza.

y NOWE BOISKO DO STREETBALLA PRZY SZKOLE NA OSIEDLU ŁOKIETKA

Dzięki współpracy Rady Osiedla Naramowice, Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 i spółdzielczej Rady Osie-dlowej na os. Łokietka wybudowano – w większości ze środków RO Naramowice – nowe boisko do streetballa. Mamy nadzieję, że pozytywna współpraca ze spółdziel-nią będzie kontynuowana.

y ZIELONE PATROLEWspólne patrole rowerowe radnych z Rady Osiedla Na-ramowice, RO Morasko-Radojewo i RO Umultowo oraz Straży Miejskiej w okresie letnim monitorowały tereny zielone w celu wykrywania osób nielegalnie wyrzucają-cych śmieci. Udało się zlikwidować kilka dzikich wysypisk oraz znaleźć dowody przeciw osobom niszczącym nasze wspólne dobro, jakim są lasy i łąki.

y PLAC ZABAW WILCZY MŁYNRada Osiedla zakończyła prace związane z budową pla-cu zabaw i postawieniem piłkochwytów przy boisku na Wilczym Młynie, ul. Związku Walki Zbrojnej. W całości inwestycja była sfi nansowana z budżetu RO. Zachęcamy do korzystania z infrastruktury sportowej i rekreacyjnej wszystkich mieszkańców Naramowic.

y STOWARZYSZENIE „SARMACKA” WCIĄŻ NEGOCJUJE Z MIASTEM

Trwają negocjacje między miastem, a Stowarzyszeniem „Sarmacka”, zrzeszającym ponad setkę rodzin z działek mieszczących się wokół ul. Madziarskiej, Umultowskiej i Sarmackiej, które chcą wykupić domy przez nich wybu-dowane. Doszło do porozumienia w sprawie dzierżawy wieczystej gruntów, ale niestety wciąż jest problem z wy-kupem budynków. Rada Osiedla Naramowice cały czas wspiera działania mieszkańców.

y RADA OSIEDLA ZAPRASZA NA „OMÓWIENIE PROJEKTU ULICY NOWEJ NARAMOWICKIEJ”

Rada Osiedla Naramowice zaprasza Mieszkańców na konferencję, która odbędzie się 20 września 2012, w godz. 17.00 – 19.00 w auli Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1, na os. Wł. Łokietka w Poznaniu. Podczas konferencji zo-stanie omówiony projekt ulicy Nowej Naramowickiej, przy udziale specjalistów z ZDM, przedstawicieli władz miasta i radnych osiedlowych. Będzie można zadawać pytania, wyjaśniać swoje wątpliwości, dodawać uwagi.

y W następnym numerze zdamy relację z konferencji w spra-wie Nowej Naramowickiej i wrócimy do bulwersującej spra-wy wyrzucania śmieci do lasu.

Jest nowy przystanek !Miło nam poinformować, że od dnia 3 września istnieje na ul. Lechickiej przystanek linii 78, który umożliwia mieszkańcom osiedla Wilczy Młyn dojazd do miasta w ramach komunikacji miejskiej.Walka o autobus trwała niemal 20 lat. Na przestrzeni tego czasu jedynie przez niecałe półtora roku miasto zapewniało mieszkańcom prywatnego przewoźnika. Niestety, brak wła-ściwego oznaczenia autobusu oraz zamieszczanie niewła-ściwych godzin odjazdu dezorientowały mieszkańców. W re-zultacie autobus został wycofany ze względu na małą liczbę pasażerów.

Zintensyfi kowanie działania członków Rady Osiedla, w szcze-gólności pani Pauliny Degórskiej i  pana Krzysztofa Nowikow-skiego, którzy zostali wyznaczeni przez Przewodniczącego Rady Osiedla do prowadzenia rozmów w tej sprawie z ZTM, zakończyły się sukcesem.Na zdjęciu szczęśliwi Radni Osiedla Naramowice witają je-den z pierwszych autobusów linii 78. Autobus będzie jeździł trasą z Szarych Szeregów, koło PST, osiedli winogradzkich, przez Wilczy Młyn, Hlonda, na Dworzec Śródka i z powrotem. Gratulacje!

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic

aktualności rady osiedla sprawy osiedla

4

Rozkład jazdy autobusu 78Odjazdy autobusu 78 w kierunku Śródkiz przystanku Wilczy Młyn

Godzina Minuty

4 47

5 06 25 50

6 10 29 49

7-18 09 29 49

Godziny Minuty

20 27

21 00 45

22 20

23 05

Page 5: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

Jest wrzesień – na jakiezajęcia pozalekcyjne wartozapisać dziecko?Rok szkolny rozpoczęty, plany lekcji rozdane i przyklejone na lodówce. Pora pomyśleć o zajęciach pozalekcyjnych. Można powiedzieć, że w tym miesiącu nasze życie rodzinne organi-zuje się na nowo, dopasowując do planu lekcji i terminarza zajęć pozalekcyjnych. Co wybrać? Jak wybrać?Przede wszystkim chodzi o to, żeby znaleźć zajęcia dopaso-wane do potrzeb, chęci i zdolności naszego dziecka. Nie na-szych. Bo tu nie o nasze potrzeby, chęci, czy zdolności cho-dzi. Z jednej strony nie chcemy zarzucić naszych maluchów czy nastolatków zajęciami, ale jednocześnie z drugiej – pra-gniemy, żeby dzieci robiły popołudniami coś pożytecznego, interesującego i rozwijającego. A dołącza się jeszcze jedna, też przecież ważna kwestia – żeby nie było to daleko. Rozejrzeliśmy się po Naramowicach i okolicy, aby zapropo-nować zajęcia, na które starsze dzieci dojdą samodzielnie albo podjadą na rowerze, a z kolei przyprowadzenie czy na-wet podwiezienie młodszych, nie nastręczy nam – rodzicom – żadnych trudności.

Aby być samodzielnym i kreatywnym…

Niezwykłe zajęcia odbywają się na Wilczym Młynie, a kon-kretnie – w Centrum Uśmiechu Dziecka – Montessori. I jest ich tyle, że trudno w krótkim sprawozdaniu pomieścić wszyst-ko. Optymalne wykorzystywanie potencjału rozwojowego dziecka umożliwiają zajęcia prowadzone metodą Montes-sori dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Program działania dopasowywany jest indywidualnie do każdego uczestnika, a korzyści płynące z pracy tą metodą, to ( poza poszerzaniem wiedzy o otaczającym nas świecie): nauka samodzielnego rozwiązywania problemów, poprawa skupienia i koncentracji uwagi, doskonalenie koordynacji wzrokowo – ruchowej i umiejętności manualnych. Zajęcia z integracji sensorycznej wspomogą proces koordy-nacji działania wszystkich zmysłów. To oferta dla dzieci, które postrzegamy często jako „niegrzeczne”, albo „wycofane”, pod-czas gdy ich zachowanie może wynikać z problemów z prawi-dłowym przetwarzaniem sygnałów odbieranych z otoczenia.Logopeda i neurologopeda pomogą korygować wady wy-mowy i pokierują dobrym jej rozwojem. Psycholog dziecięcy wesprze w przypadku problemów emocjonalnych i związa-nych np. z adaptacją w przedszkolu lub szkole. Zajęcia Montessori przeznaczone są dla dzieci między dru-gim, a dwunastym rokiem życia, natomiast oferta logope-dyczna i terapeutyczna obejmuje już nawet noworodki i nie-mowlęta.

Sprechen Sie deutsch?

Jeśli nasze dziecko chętnie powtarza słowa i zwroty z obco-języcznych piosenek oraz wierszyków, zapiszmy je na naukę

języka obcego. Tu nie ma wątpliwości – im wcześniej, tym le-piej. Dobra wymowa, spontaniczna swoboda wypowiedzi po-zostają na całe życie. Mówimy to z własnego doświadczenia. Przy ulicy Błażeja 6 (miejsce, do którego większość Naramo-wiczan ma blisko) mieści się B&B School – Szkoła Języków Obcych. Kursy podzielone są według grup wiekowych – dla dzieci z klas I-III i dla dzieci starszych – z klas IV-VI. Młodsze dzieci mają zajęcia czterdziestopięciominutowe, dwa razy w tygodniu, w małych grupach. Starsze mają lekcje godzin-ne, również dwa razy w tygodniu. Do wyboru mamy język an-gielski, niemiecki, francuski, hiszpański i włoski.Nauka języków obcych odbywa się również w Edu Arto (ul. Bogusza 6a – zaraz za Motylarnią) Angielskiego, niemiec-kiego i hiszpańskiego mogą się tu uczyć już przedszkolaki w wieku 4-5 lat – przez zabawę, ćwiczenia i gry. Dla star-szych, gimnazjalistów i licealistów, zajęcia profi lowane są już inaczej. Duży nacisk kładzie się na swobodę porozumiewa-nia się i wypowiadania w obcym języku.

Nie chowaj gitary do szafy!

Skoro jesteśmy przy Edu Arto, od razu przyjrzyjmy się ko-lejnym możliwościom ciekawego spędzenia tu czasu. Jeśli nasze dziecko wykazuje się dobrym słuchem, jest wrażliwe na muzykę, lubi rozmaitość dźwięków, zaproponujmy mu zajęcia muzyczne, których korzyści dla wszechstronnego rozwoju nie trzeba reklamować. A proszę nam wierzyć – mu-zyka grana przez dzieci to wielka przyjemność dla rodziców. W Edu Arto można pobierać lekcje muzyki, a program na-uczania dostosowany jest do poziomu i możliwości małego ucznia. Na czym można tu grać? Na keyboardzie, pianinie, gitarze klasycznej i elektrycznej. Gitar nie trzeba przynosić, są dostępne na miejscu. Przy okazji wraz ze starszym ro-dzeństwem można zapisać i młodsze, bo program „Musical Babies” to zajęcia dla maluszków (od sześciomiesięcznia-ków do czterolatków).

Być albo nie być aktorem?

Jeśli nasza pociecha odznacza się bogatą wyobraźnią, lubi marzyć, wymyślać historie i bawi się odgrywając różne role, możemy ją zapisać do Edu Arto na warsztaty teatralne. Ma-gia świata, w którym wcielać się można w najróżniejsze role, ma dla dziecka nie tylko walor przygody – uczy je również wyrażania swoich uczuć, rozumienia innych, ośmiela, bo oswaja z występowaniem przed publicznością (cykl zajęć zawsze kończy się przedstawieniem). Dzieci poznają tu rów-nież teatr lalek, cieni i pantomimę.

Taniec i sztuka walki

I tak poprzez teatr przeszliśmy do zajęć ruchowych. Jeśli dla naszej córki lub synka ruch wiąże się z tańcem – dajmy im szansę rozwinąć takie umiejętności. Na osiedlu Łokietka 102 (I piętro w pawilonie handlowym) działa „Metrum” – Akade-mia Tańca i Fitnessu. Wybrać można, w zależności od za-interesowań naszych pociech, taniec nowoczesny ( hip-hop, break dance) lub klasyczny. Zajęcia baletowe obejmują już

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic

zajęcia pozalekcyjne

5

Page 6: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

Pierwsi mieszkańcy NaramowicZ mroku dziejów nazwa „Naramowice” wyłania się w 1366 roku, kiedy to na kartach historii pojawia się niejaki Naram z Naramovicz. Kim był? Czym się zajmował? Jak żył? Wiemy tylko tyle, że był wezwany w sądzie na świadka. Pewnym jest, że w roku 1366 Naramowice już istniały. Mają więc one pra-wie 700-letnią historię.Znacznie więcej wiemy o Rosmanach Naramowskich. Zało-życielem rodu był Rosman (forma imienia Erazm), prawdopodobnie syn Mikołaja Kamerera, dwukrot-nego burmistrza Poznania w latach 1386-1390. Ta mieszczańska rodzi-na dzięki zakupowi własności ziem-skiej stała się nobiles, czyli szlach-tą. Wiadomo, że Erazm był panem na Naramowicach w 1403 roku. Co można o nim powiedzieć jako człowieku? Na pewno to, że miał problem z sąsiadami (no cóż, tak już z tymi sąsiadami jest). W 1403 roku nasz bohater pozwał Borka, kanonika katedry poznańskiej za zniszczenie jego grobli na lewym brzegu Warty od strony Naramowic i ścięcie 41 drzew (lub spale-nie?). Pan Erazm jednak chyba trochę przesadził, bo kiedy sędzia zarządził „wizję terenową”, odnaleziono tylko jedną spaloną lipę i jedną ściętą topolę. Ostatecznie sąd w 1408 zdecydował, że kanonik nie musi płacić żadnego odszko-dowania. Rozprawa trwała pięć lat, czyli jak widać, polskie sądy działają z tą samą szybkością od średniowiecza. Nasz bohater był osobą przedsiębiorczą. Powiększył majątek o wieś Nowy Dwór i czasowo o wieś Szydłowo. A życie pry-watne? Erazm miał dwóch synów i trzy córki. Czy był dobrym ojcem? Chyba tak, skoro najstarszy syn w 1443 roku przyznał mu sporą „emeryturę” w postaci 17 grzywien rocznie (ach gdyby ZUS tyle płacił …).Oprac. A. Szabelski na podstawie materiałów dostępnych w „Tekach Dworzaczka”

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic

na Naramowicach lat temu...

6

dzieci od lat trzech. Jest też grupa gimnastyczno-artystyczna. Uczestnicy zajęć mogą prezentować swoje postępy na za-wodach tanecznych. Dla młodzieży – hip-hop, ragga, dance-hall, break dance, modern-jazz ,salsa, taniec współczesny, taniec towarzyski. Początkujący – śmiało! Dlaczego warto? Pewność i świadomość swojego ciała pozostają na zawszei procentują miłym poczuciem choćby większej atrakcyjności towarzyskiej młodego człowieka. Chłopiec, który nabył umie-jętności taneczne, w przyszłości zaimponuje z pewnością dziewczynie, którą poprosi na imprezie do tańca. Dziewczy-nek do zajęć tanecznych nie trzeba chyba przekonywać, to one same najczęściej wychodzą z inicjatywą.Zajęcia baletowe oferują również „Wesołe Rybki” (ul. Na-ramowicka 185A) – można na nie zapisywać dziewczynki w wieku od 4 lat. Zajęcia przewidują ćwiczenia z poczucia rytmu, naukę zasad i fi gur tańca klasycznego; dziewczynkom nieco starszym, od 7 lat, „Wesołe Rybki” proponują salsę. A co dla chłopców? Taekwondo olimpijskie! Ta szlachetna, koreańska sztuka walki kształtuje oprócz formy fi zycznej – wy-trwałość, odwagę i samokontrolę. „Wesołe Rybki” prowadzą ponadto naukę języka angielskiego dla dzieci w wieku od 3 do 8 lat. Ponadto w ofercie zajęcia dla mam z dzieckiem (od 1 do 2 lat) i program przygotowujący malucha do przedszkola.Na Naramowicach działa także Centrum Kultury i Tańca Hajdasz z programem Olimpijska Szkółka Tańca i Dobrych Manier.

Na koń! Na kort! Na boisko!

Marzeniem wielu młodych ludzi jest jazda konna. Warto spró-bować! Do Biedruska niedaleko – Ośrodek Jeździecki „Del-ta” zaprasza początkujących i zaawansowanych. Przy okazji nabywania wiedzy praktycznej, przekazywana jest również ta teoretyczna. Tajniki konnej jazdy trzeba przecież poznać z każdej strony. Dzieci uczy się przez zabawę i ćwiczenia do-stosowane do wieku. Na Morasku można uprawiać tenis, a w szkołach prowadzo-ny jest też nabór do Akademii Reissa na zajęcia piłki nożnej – dla chłopców i dla dziewcząt.

„Harcerska dola radosna”

A może harcerstwo? Przygoda, samodzielność i koleżeństwo w oparciu o uznane już dawno metody i tradycje? Harcówka mieści się na os. Kosmonautów 20 (blok dobrze widoczny, bo blisko Lechickiej), a potrzebne informacje uzyskamy na stro-nie gromady: www.8pgz.zhr.pl

Warsztaty różnotematyczne

Zaglądajmy na stronę „Motylarni” (www.motylarnia.com.pl), bo zaczynają się warsztaty różnotematyczne – literackie i plastyczne. W grupach od 5 do 12 osób, dla trzech różnych grup wiekowych – przedszkolaków, dzieci z klas I-III i tych starszych – z klas IV-VI. Tematów nie zdołamy tu wymienić, dla przykładu tylko : „Znaczki, znaczki, znaczki”(dla malu-chów), „Miasto nocą”(dla klas I-III). A dla starszych uczniów – podstawy rysunku i malarstwa. V

V Uzupełnieniem zebranej przez nas oferty są indywidualne lekcje gry na gitarze – dla początkujących i zaawansowa-nych (bez limitów wiekowych) prowadzone przez doświad-czonego pedagoga ([email protected]).Podczas pierwszego zebrania rodziców wypytajmy wy-chowawców o ofertę szkoły. Nie zawsze o tym pamiętamy, a przecież każda placówka prowadzi rozmaite kółka zainte-resowań, które właśnie teraz będą powoli tworzone.Zadbajmy o interesujący, urozmaicony i owocny nowy rok szkolny. Wybierzmy mądrze i dołóżmy coś do walizeczki wie-dzy i umiejętności, z którą, coraz to większą , nasze dzieci wędrują w dorosłość.

A w numerze październikowym przyjrzymy się, jak i gdzie dorośli mogą przyjemnie spędzić czas. I już teraz podpowia-damy, że Mini Akademia przy Naramowickiej 185/7 służy naszym maluchom opieką nocną i weekendową!

Page 7: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

Kiedy wreszcie Naramowice będą przejezdne?Od lat Naramowice a wraz z nimi sąsiednie, północne osie-dla Poznania, borykają się z problemem wyjazdu w kierunku centrum. Według prognoz z roku 2001 roku do 2025 roku ruch samochodowy z obszaru samych tylko Naramowic zwiększy się DZIESIĘCIOKROTNIE (!) z 2300 do 20400 przejazdów na dobę. Od kilkudziesięciu lat obiecuje się nam alternatywę dla wy-służonej Naramowickiej. W ostatnim czasie można mówić o pewnym kroku naprzód. Zarząd Dróg Miejskich przygotował projekt ulicy Nowej Naramowickiej, w tym węzła i przedstawił go do konsultacji społecznych.

Węzeł gordyjski Naramowic

Węzeł Naramowicka/Lechicka w obecnych założeniach nie rozładuje ruchu w kierunku centrum, a jedynie przeniesie korki w stronę ul. Szelągowskiej. Nie spełni swojej podsta-wowej funkcji, a powinien przecież kierować ruch na ul. Lechicką. W przedstawionej propozycji mamy także do czy-nienia z wielopasmową drogą przecinającą nasze osiedle niczym autostrada. Taka ulica zamiast pomóc mieszkań-com Naramowic tylko przysporzy im kolejnych problemów. ZDM stworzył projekt, który ma służyć ruchowi tranzyto-wemu z gmin sąsiednich takich jak Suchy Las. Świadczy

o tym choćby liczba przejść dla pieszych, których brakuje choćby przy ul. Sarmackiej, czy ul. Dworskiej. Na problem złego rozłożenia ruchu na projektowanym węźle, który słusznie powinien zostać wybudowany jako pierwszy, zwra-cają uwagę także specjaliści w zakresie transportu, m.in. dr Michał Beim. Warto zaznaczyć, że zdaniem ekspertów

w zakresie transportu to właśnie węzeł rozładowuje ruch, a nie nawet siedmiopasmowa miejscami jezdnia Nowej Na-ramowickiej – korki będą bowiem niezależnie od ilości pa-sów. Stąd pierwszym zadaniem dla władz miasta musi więc być węzeł. Władze miasta Poznania chcą zdobyć pieniądze w ramach funduszy unijnych – wartość tego tylko odcinka szacuje się na blisko 150 mln złotych. Wsparcie zewnętrzne jest konieczne, ponieważ obecna sytuacja budżetowa mia-sta jest bardzo zła.Wraz z mieszkańcami ul. Karpia Rada Osiedla długo wal-czyła podczas rozmów z ZDM-em i prezydentem M. Kru-szyńskim o stworzenie rozwiązania komunikacyjnego dla tej ulicy. Bardzo cieszy, że Urząd Miasta ostatecznie uznał taką konieczność. Wciąż jednak, wbrew logice i doświadczeniu krajów Europy Zachodniej, najpierw zezwala się na budo-wę osiedli wielomieszkaniowych, a dużo później zapewnia się im dojazd po drodze publicznej. Nie sprzyja to podno-szeniu komfortu życia mieszkańców. Pozbawieni sprawnego dojazdu do centrum są nie tylko użytkownicy samochodów, ale również pasażerowie komunikacji miejskiej – autobusy także stoją w korkach, liczne opóźnienia nie pozwalają na swobodny dojazd do PESTK-i. Rowerzystom natomiast bra-kuje ścieżek rowerowych.

Czy pomógłby tramwaj?

W propozycji ul. Nowej Naramowickiej i węzła pozostawiono jedynie wąskie miejsce na tramwaj. Zarówno studium za-gospodarowania miasta, jak i uchwalone plany miejscowe, przewidują trasę tramwajową do Naramowic, do rejonu ulicy Rubież. Przedłużenie trasy od Garbar jest nierealne fi nanso-wo, dlatego należy tramwaj puścić albo od pętli na Wilczaku, albo od ronda Solidarności, ulicą Murawa. Tory tramwajowe są tańsze od kilometra drogi, a jednocześnie komunikacja zbiorowa jest w stanie przewieźć znacznie więcej pasaże-rów. Proponowanym przez ekspertów najlepszym rozwią-zaniem byłoby poprowadzenie tramwaju wzdłuż Nowej Na-ramowickiej, aż za tory kolejowe, gdzie można by umieścić system park&ride - z sukcesami wykorzystywany m.in. w Ber-linie czy Budapeszcie. Takie położenie sprawdziłoby się dla mieszkańców gmin sąsiednich i północnych rubieży miasta znacznie lepiej niż usytuowanie linii tramwajowych od strony ul. Rubież. Rosnąca liczba samochodów w związku z rozbu-dowującymi się osiedlami na terenie Naramowic i północy Poznania, czy także w Biedrusku, nie znajdzie wkrótce ujścia dla siebie. Mimo świadomości tej sytuacji, władze Poznania nie czynią nic, by temu zapobiec. Jeżeli pomiędzy samymi torami kolejowymi a ulicą Nara-mowicką może zamieszkać nawet 30 tysięcy mieszkańców, trudno widzieć szansę na powstrzymanie korków. Poprawa sytuacji mieszkańców m.in. Naramowic to budowa z jednej strony węzła Naramowicka/Lechicka, z drugiej linii tramwa-ju. To jedyne rozwiązania, które mogą przynieść mieszkań-com realną poprawę sytuacji i o nie stara się walczyć Rada Osiedla Naramowice.

Michał KucharskiRadny Osiedla Naramowice

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic

transport

7

Page 8: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

„Robić swoje i nieprzejmować się”Po licznych zawirowaniach w Szkole Podstawowej nr 60, sy-tuacja wydaje się stabilizować. Pracę kontynuuje utworzo-na jeszcze wiosną Rada Szkoły. Funkcję dyrektora objęła w wyniku konkursu pani mgr Halina Larus-Palka. Jakie zmia-ny w szkole zamierza wprowadzić i na czym planuje oprzeć współpracę z Radą Szkoły?

„Robić swoje i nie przejmować się” – wywiad z panią Haliną Larus-Palką – nowym dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 60

JAKIEGO PRZEDMIOTU PANI UCZY?HL-P: Uczę matematyki, a mogę też informatyki, bo mam uprawnienia, ale zdecydowanie matematyka to moja pasja. Wczoraj mówiłam dzieciom w czwartej klasie, że to królowa nauk, chociaż wiem, że trudno im jeszcze tak myśleć.JAKO DYREKTOR ILE MA PANI GODZIN LEKCYJNYCH?HL-P: Cztery godziny matematyki w IVa i uczę tam te dzie-ciaczki, które poszły do szkoły jako sześciolatki. Widzę w ich oczach zaciekawienie i sympatię, one są takie przejęte… Jedna dziewczynka zgłasza się i pyta: „A co się pani stało w palec?” No tak, mam naklejony plaster, bo szklankę rozbiłam i solidnie się pokaleczyłam. Ale to było bardzo miłe. Nie ma porównania między uczeniem dzieci a młodzieży. Naprawdę miło odebrałam tę pierwszą lekcję. Nigdy wcześniej nie uczy-łam dzieci, nawet praktyki miałam tylko w szkołach średnich.CZYLI TO PIERWSZE PANI ZETKNIĘCIE JAKO NAUCZYCIELA ZE SZKOŁĄ PODSTAWOWĄ?HL-P: Uczenie tutaj to wielka odpowiedzialność, bo decyduje o starcie w dalsze życie i będzie w nim procentować. Ucząc w liceum i gimnazjum, widziałam, z jakimi brakami przycho-dzą uczniowie ze szkoły podstawowej.KIEDY I JAK PODJĘŁA PANI DECYZJĘ O KANDYDOWANIU NA STANOWISKO DYREKTORA SP60?HL-P: To było niesamowite. Napraw-dę. W okolicach maja okazało się, że nie będzie w mojej szkole drugiego etatu wicedyrektora i że będę mu-siała odejść. A ja myślałam, że już do końca w niej zostanę! Pomyśla-łam: „Boże, ja nie jestem w stanie nic nie robić!” Od spotkanej na ulicy znajomej usłyszałam o konkursie na dyrektora. Pojechałam do Wydziału Oświaty i w rozmowie z bardzo miłą panią dowiedziałam się, że szkoła przeżywa kłopoty. Zapytałam: „Jak pani myśli, czy sobie poradzę?” A ona na to: „Tak, tylko po prostu trzeba robić swoje. Robić swoje i nie przejmować się”. Wiedziałam, że muszę pochylić się bardziej w kie-runku rodziców, bo już słyszałam, że tworzy się tu Rada Szkoły. A to jest

organ, którego nie zawsze chcą dyrektorzy. Mało jest szkół z Radą Szkoły. Bardzo mało. Ale ja się tego nie obawiałam i mimo że było kilka konkursów, starałam się tylko do SP60.JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ PANI WSPÓŁPRACA Z RADĄ SZKOŁY?HL-P: Jesteśmy przyzwyczajeni do Rad Rodziców, które są siłą raczej opiniującą, decydują o planie wychowawczym, profi -laktyce itd. A już Rada Szkoły ma funkcję kontrolno – oce-niającą, czyli ma realnie większy wpływ na życie szkoły. Na przykład, kiedy proponuję nauczyciela do nagrody, to pytam Radę Szkoły o opinię. Kiedy powołuję wicedyrektora, też py-tam Radę o opinię. Kiedy planuję nowy rok szkolny, to zanim porozmawiam z Radą Pedagogiczną, muszę uzyskać opinię Rady Szkoły o planie pracy. Także przy ustalaniu wolnych dni, chociażby teraz w listopadzie przy Zaduszkach. Rada Szkoły opiniuje również plan fi nansowy, podejmuje decyzje kontrolne, ocenia dyrektora, może wystąpić o ocenę pracy nauczyciela. Czyli – kontroluje i ocenia.MA PEŁEN WGLĄD W PRACĘ SZKOŁY?HL-P: Dokładnie! W szkole podstawowej w skład Rady wcho-dzą rodzice i nauczyciele, w równej liczbie. Wiem, że teraz te proporcje są zakłócone, bo zmarła pani, która była człon-kiem Rady. Nie wiem, jakie regulacje ma nasza Rada Szkoły i kto jako następny w niej zasiądzie. Tego nie wiem.JAKIE ZMIANY W SZKOLE ZAMIERZA PANI WPROWADZIĆ? JUŻ SŁYSZAŁAM, ŻE MA PANI „GOSPODARSKIE PODEJŚCIE”.HL-P: Tak. Jak przyszłam w sierpniu i spojrzałam na ławkę przed szkołą, to pomyślałam: „No nie, jest sierpień, a tu wy-łamana deska, ławka odrapana…” Dla mnie to nie do poję-cia. Ale dzień po moim komentarzu na ten temat odnowiono ławeczki. No i tragiczne jest ogrodzenie. Jest w nim dziura, brakuje furtki z tyłu. Szkoła musi być ogrodzona! Trzeba też wyjaśnić sprawę bramy naprzeciwko przejścia dla pieszych od strony Naramowickiej, bo kiedy są zebrania rodziców, jest problem z parkowaniem. Potrzebujemy bieżni. Jest na nią miejsce za boiskiem, a jak wykonać – pomyślimy. Jesteśmy też po rozmowie z Radą Osiedla w sprawie boiska, które

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic

ludzie z Naramowic

8

Page 9: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

www.komisbajbus.pltel. 724 228 724

BAJBUS

Strony WWW

diety odchudzające i leczniczepomiar składu ciała

konsultacje żywieniowe

Poznańul. Boranta 15

pon., wt., pt. 13:00-18:00tel. 696 070 167

www.kaloria.com.pl

dla początkującychdla dzieci, dorosłych i seniorów

m.in.

NAUKATAŃCA

Page 10: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

pierwszy bezpłatny miesięcznik mieszkańców Naramowic10

Pierwsza wizyta dzieckaw gabinecie stomatologicznymPowinna odbyć się przed drugimi urodzinami dziecka, chyba że rodzice lub pediatra wcześniej zauważą niepokojące ob-jawy, jak np. późne wyrzynanie zębów, plamę na zębie, czy krzywo wyrastające pierwsze zęby.Rolą rodzica jest przygotowanie dziecka do współpracy z dentystą. Jak to zrobić? Proponuję, aby wspomagając się np. książeczkami, wyjaśnić językiem dziecka, jak wygląda fo-tel stomatologiczny i do czego służy oraz dlaczego pan albo pani doktor musi obejrzeć zęby. Należy unikać określeń, któ-re przez porównanie mogłyby nasuwać niemiłe skojarzenia np. „wiercić”, „wyrwać”, a zamiast tego używać neutralniej brzmiących zamienników – „wyczyścić”, „wyjąć”. Trzeba omó-wić z dzieckiem przebieg wizyty, np. „Najpierw wejdziemy do poczekalni i tam chwilę posiedzimy zanim zostaniemy poproszeni do gabinetu, potem dentysta przywita się z nami i pokaże ci taki odlotowy fotel, który jeździ jak winda góra-dół i małe lustereczko do oglądania i liczenia ząbków, usią-dziesz na fotelu, otworzysz buzię, a dentysta obejrzy i policzy zęby. Coś mi pani doktor wspominała, że dla dzieci, które grzecznie pokazują ząbki, ma jakąś małą nagrodę…” Absolutnie nie należy mówić o strachu i bólu. Niezmiernie ważne jest nastawienie rodzica do leczenia stomatologicz-nego, gdyż dziecko bezbłędnie odczytuje emocje bliskich mu osób. Dzieci rodziców regularnie odwiedzających stomato-loga szybciej akceptują fakt, że wizyty u dentysty i dbanie o zęby są czymś normalnym.Jednocześnie proponuję nie przyzwyczajać dziecka do wiel-kich nagród za współpracę z dentystą w gabinecie , gdyż buduje się w dziecku poczucie, że dokonało czegoś wielkie-go, podczas gdy wizyta u dentysty powinna być czymś natu-ralnym.Podczas tej wizyty dziecko zaznajamia się z lekarzem, fote-lem i podstawowymi narzędziami. Dentysta powinien starać się poznać dziecko i zyskać jego zaufanie. Jednocześnie przeprowadza rozmowę z rodzicami dotyczącą nawyków dziecka: ssania smoczka, sposobu podawania pokarmów (kubek, butelka), karmienia nocnego, higieny jamy ustnej dziecka oraz wieku, w jakim wyrzynały się zęby.To spotkanie powinno zakończyć się przeglądem jamy ust-nej i planem ewentualnego leczenia lub zabiegów profi lak-tycznych. Dla małego pacjenta obce miejsce, nowy lekarzi natłok wrażeń z tym związanych są wystarczające, stąd na pierwszej wizycie nie powinno się rozpoczynać leczenia!Błędem jest pojawianie się pierwszy raz w gabinecie sto-matologicznym z powodu bólu zęba. Możliwość współpracy z dzieckiem jest wówczas bardzo ograniczona lub wręcz nie-możliwa, a złe nastawienie do dalszego leczenia, wywołane zupełnie nowymi i nieoczekiwanymi przeżyciami, trudno bę-dzie przełamać.

Lek .dent. Anna Antczak-Zawadka

poczekalnia

widać tu, z mojego okna . Rada Osiedla ma przeznaczyć na ten cel jakieś pieniądze w przyszłorocznym budżecie. Projekt musi być praktyczny i uwzględniać na przykład ławeczki dla dzieci, bo teraz siadają na betonie. Nie zmusimy przecież uczniów do spacerowania w kółeczko. Ma być też zieleń, podobno był tu kiedyś duży klomb z kwiatami, jeden z rodzi-ców mi opowiadał. To musi być coś łatwego do zadbania. Teraz, jak się stąd patrzy – nie ma nic. Spojrzałam wczoraj na korytarz – a tu dzieci siedzą na podłodze. Zgoda, korytarz jest wąski. Szafki zajmują sporo miejsca. Ale i tak planuję ustawić przy kaloryferze małe, niskie ławeczki, żeby dzieci nie przysiadały na podłodze, szukając czegoś w plecaku czy jedząc śniadanie. Trzeba jakoś to miejsce wygospodarować. I jeszcze ten plac zabaw dla maluszków. Wiem, że likwiduje się teraz jakiś plac zabaw, który stanął niezgodnie z przepi-sami i mamy otrzymać za symboliczną kwotę kilka sprzętów i zjeżdżalnię.ILU MAMY W TEJ CHWILI UCZNIÓW?HL-P: Mamy 21 klas, nie, źle powiedziałam – mamy 20 klas i jeden oddział przedszkolny, bo nie można oddziału przed-szkolnego nazywać klasą, a uczniów mamy dokładnie 461.CZY TO Z POWODU TAK DUŻEJ LICZBY UCZNIÓW LEKCJE ZACZYNAJĄ SIĘ TERAZ O 7.30?HLP: Ta zmiana była konieczna, rozważaliśmy różne propo-zycję pań, które przygotowywały plan, najbardziej pasowała nawet 7.10, ale tu już stanowczo powiedziałam, że to by było przegięcie. Miałam nadzieję, że uda się 7.45, ale kiedy usta-liliśmy przerwę obiadową, wspólnie z Radą Rodziców i Radą Szkoły doszliśmy do wniosku, że musi być ta 7.30. I trzy razy w tygodniu lekcje kończą się o wpół do piątej. Rada Szkoły i Rada Rodziców na to przystały, uznając, że to jest do zaak-ceptowania. Niestety, mamy mnóstwo klas, trzecich klas jest pięć, czwartych trochę mniej, boimy się już nawet, co będzie w przyszłym roku, bo pierwsze klasy już chodzą zmianowo.OSTATNIA KWESTIA – WPUSZCZANIA DZIECI DO SZKOŁY PRZED LEKCJAMI. HL-P: Dzieci będą wchodziły do środka, nie będzie żadnego stania na zewnątrz, będę to pilnie obserwowała. Chcemy też przygotować identyfi katory dla wchodzących do szkoły osób – z napisami „gość1”, „gość2”. Trzeba będzie się podpisać, a przy wyjściu identyfi kator zwrócić. Pani woźna będzie nad tym czuwała.CZY CHCIAŁABY PANI DYREKTOR DODAĆ COŚ JESZCZE DO TEJ ROZMOWY?HL-P: Zmian rewolucyjnych nie będzie. CZYLI PROPONUJE PANI EWOLUCJĘ ZAMIAST REWOLUCJI?HL-P: Dokładnie, bo inaczej zakłóca się porządek; nie można czegoś nagle przeciąć i powiedzieć – zrobimy zupełnie ina-czej. Bo to nie zawsze wypali. Szkoła jest przyzwyczajona do stałego rytmu i gwałtownie wprowadzane nowe porządki nie wychodzą jej na zdrowie.Serdecznie dziękuję za rozmowę. Życzę wielu sukcesów i sa-tysfakcji na nowym stanowisku.

Rozmawiała: Renata Zychla Cały wywiad znajdą Państwo na naszej stronie internetowej: www.tunaramowice.pl

Page 11: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012

SHOWROOM

www.eko-sklep.info.pl

EKO-Sklep

ul. Jasna Rola obok POCZTYCzynny od 11 do 18, w soboty od 10 do 14

Telefon alarmowy (z komórki) ................................................................112Pogotowie ratunkowe ......................................................................................999Policja ...............................................................................................................................997Komisariat Policji Poznań – Północ(os. Jana III Sobieskiego 115) .......................................... 61 841 46 11Straż Pożarna ..........................................................................................................998Pogotowie energetyczne ..............................................................................991Pogotowie gazowe ..............................................................................................992Centrum Informacji Medycznej .......... 94 94 lub 61 853 53 52– informuje całą dobę o przychodniach, szpitalach, dyżurach szpitali i aptek, gabinetach lekarskichNajdłużej czynny sklep spożywczy: Naramowicka 185– pon.-pt. od 6.00 do 23.00, sob. od 7.00 do 23.00, niedziele i święta państwowe od 10.00 do 23.00Najdłużej czynny sklep mięsny: stoisko w pawilonie na os. Łokietka 102 (wejście do Netto) – pon.-sob. od 7.00 do 21.00, niedz. 8.00 do 20.00Najdłużej czynna poczta: os. Łokietka 102 pon.-pt. od 8.00 do 20.00, sob. od 8.00 do 14.00Msze święte niedzielne w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej: 7.30, 10.00, 11.15, 12.30, 18.00, 19.15Biuro parafi alne: wtorki i piątki od 9.00 do 11.00 i od 16.00 do 18.00 UWAGA! W pierwsze piątki nieczynne po południu. Dodatkowo czynne w sprawach pogrzebu i cmentarza: poniedziałki, środy i czwartki od 10.30 do 12.00, a w soboty od 9.00 do 10.00

NARAMKA

Page 12: TuNaramowice - numer wrześniowy -2012