gazeta parkowa lipiec 2010

8
Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku 29 lipca 2010 lll Z parku na Księżyc Kosmiczne podboje niezmiennie fascynują dorosłych i dzieci. Któż bowiem nie marzy o tym, by stanąć na Księżycu? Trudno niezmiernie takie fascynacje zrealizować, ale można przynajmniej choć przez chwilę poczuć się niczym prawdziwy astronauta –przymierzyć jego kostium izobaczyć naturalnych rozmiarów model kapsuły księżycowej. To wszystko będzie możliwe już niebawem w Parku Techniki, który powstaje właśnie w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku Czegoś takiego jeszcze nie było: stacja meteo z pełnym spektrum pomiarowym i z ekranem odczy- towym zasilanym solarnie, turbina wiatrowa omocy 400-1000 W, model hydroelektrowni wodnej, a tak- że reaktora jądrowego – to tylko nieliczne ekspona- ty, które będzie można zobaczyć w nowym Parku Techniki. Atrakcja powstaje w sąsiedztwie tzw. ścian płaczu, tuż obok Alei Głównej. Otwarcie zaplanowa- no na 1 września. –WPKiW odwiedza bardzo dużo osób, dlatego chcemy, by oprócz funkcji rozrywkowej park pełnił również rolę edukacyjną – mówi Andrzej Kotala, pre- zes WPKiW. – Park Techniki to nasza propozycja głównie dla dzieci i młodzieży. Młodzi ludzie będą mogli nie tylko oglądać w nim eksponaty, ale także uczestniczyć w wielu ciekawych akcjach i przy oka- zji pogłębiać swoją wiedzę. Nasza edukacyjna misja ma szanse powodzenia, bowiem młodzież będzie mogła współtworzyć Park Techniki. – To miejsce ma żyć – przekonuje Adam Sko- wroński, pomysłodawca utworzenia parku. – Nie chce- my się ograniczać do prezentowania eksponatów, choć z pewnością będziemy uzupełniać kosmiczną kolek- cję. Pragniemy, by dzieci i młodzież zaangażowały się w ten projekt, a to z kolei oznacza, że musimy być otwarci na ich sugestie, kreatywność, ory ginalne po- mysły. Będziemy organizować spotkania i konkursy dla szkół. Jeśli uczniowie przy gotują cieka wą makie- tę eksponatu, zrobimy wszystko, by zrealizować ich pomysły. Park czynny bedzie przez cały rok. Eksponaty nie boją się aury, gdyż wykonane są z materiałów odpor- nych na wodę i mróz. – Zwiedzanie może pokrzyżo- wać tylko nawałnica śniegu, bo wtedy po prostu po- ruszanie się po parku będzie trudne – śmieje się Sko- wroński. Mimo że w całym kraju dorobiliśmy się już wie- lu tematycznych ścieżek edukacyjnych, powstający Park Techniki jest ideą nowatorską. Głównie dlate- go, że wyrasta na otwartej przestrzeni. – Wtakim wy- daniu będzie to jeden z nielicznych tego typu obiek- tów w Polsce – przekonuje Adam Skowroński. – Pla- nujemy stworzyć prawdziwe cacko z wierną repliką stroju astronauty. Jeśli WPKiW podaruje nam pod- wozie jednego z meleksów, zbudujemy na nim po- jazd księży cowy naturalnych rozmiarów. Każdy eks- ponat będzie dokładnie opisany. W Parku Techniki powstanie ponadto nowoczes- na stacja meteorologiczna. Dzięki niej wszystkie szczegółowe dane dotyczące aktualnej pogody w par- ku będą mogły być od razu przesyłane na stronę in- ternetową WPKiW. Otwarcie Parku Techniki nastąpi wraz z inaugu- racją roku szkolnego. Prawdopodobnie za wstęp trze- ba będzie zapłacić. O szczegółach informować bę- dziemy na bieżąco na stronie internetowej parku www.wpkiw.com.pl W Śląskim Parku Linowym zmiany: czyn- ny jest dłużej, a do tego potaniał. Oferuje też wiele atrakcyjnych pakietów. Dla każ- dego! Najbardziej zadowoleni będą rodzi- ce: w ofercie parku znalazły się bowiem pakiety rodzinne. I tak na przykład rodzice z dwójką dzieci za przejście jedną trasą za- płacą 44 zł. Wcześniej każdy musiałby wy- kupić osobny bilet. Nawet teraz, kiedy ce- ny wszystkich biletów spadły, za taką wy- prawę bez pakietu trzeba byłoby zapłacić 60 zł. – Chcemy promować zdrowy styl życia, głów- nie wśród rodzin, by pokazać, że jest alternatywa dla weekendów spędzanych w supermarketach i przed telewizorem – przekonuje Andrzej Kotala, prezes WPKiW. – Można przecież wyjść ze swoi- mi pociechami w plener i wypoczywać aktywnie, na przykład wspinając się po linach. Zdrowy styl życia to mądra moda, a ruch to pod- stawa. Eksperci zalecają, by codziennie dbać o kon- dycję fizyczną i uczyć tego dzieci. Ci, którzy już popróbowali wspinaczki w Śląskim Parku Linowym – wracają. Widać więc warto. – Przejście jednej trasy to spory wysiłek fizycz- ny, ale przede wszystkim ogromna satysfakcja – prze- konuje Ania Durnikowska z Siemianowic Śląskich, która do parku linowego w każdy weekend przy- chodzi z mamą. – Głównie dlatego, że chyba każ- dy człowiek trochę boi się wysokości, a tu trzeba zjechać na linie kilkanaście metrów nad ziemią. Nic chyba tak nie cieszy jak przezwyciężanie swoich lę- ków i słabości. Więcej o tańszych biletach do parku linowe- go piszemy na str. 4. Na skuterze i koniu Osiemdziesiąt osiem mandatów w jednym dniu wręczyli policjanci ze specjalnej grupy prewencyj- no-kryminalnej nieprawidłowo parkującym w WPKiW kierowcom. To pokłosie tylko jednej ak- cji, bo ukarano już o wiele więcej osób. Od maja po- licjanci patrolują park właściwie przez całą dobę. Na koniach, skuterach, samochodami. Spacerowi- cze są zachwyceni, bo nareszcie jest bezpieczniej. Str. 3 Bezpieczna kąpiel Lato w pełni. Mieszkańcy regionu tłumnie odwie- dzają Kąpielisko „Fala”. Padają kolejne rekordy frek- wencji. Jednak przy tak dużej liczbie kąpiących się o wypadek nietrudno. O tym, jak plażować bezpiecz- nie, jak chronić się przed wysokimi temperaturami i dlaczego nie wolno kąpać się po wypiciu alkoholu, mówi Damian Jaksik, koordynator grupy ratowników na chorzowskiej Fali. Str. 2 „Rysiek” tuż-tuż Przed nami wiele atrakcji. Tylko kilka dni zostało do kolejnej edy cji Festiwalu im. Ryśka Riedla, który odbę- dzie się na Polach Marsowych, a dziś ogłaszamy zwy- cięzców konkursu fotograficznego, którzy otrzymają na niego podwójne wejściówki. Ciągle trwa akcja „Lato w parku”. Dzisiaj w okolicach tzw. szkieletora będzie można spróbować meksykańskich potraw i pooglądać barwne meksykańskie stroje. Str. 6 i 8 Po zdrowie do słonia Kontakt ze zwierzętami nie tylko uczy otwartości na świat, ale według specjalistów działa nawet… prze- ciwbólowo. Taka terapia może mieć zbawienny wpływ na zdrowie. Choć najczęściej wykorzystywane są w niej psy i konie, w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym jest inaczej. Tu niepełnosprawni przychodzą na zajęcia, w trakcie których mogą pokarmić słonia i żyrafę, a na- wet zaprzyjaźnić się z… ostronosem. Str. 5 W planetarium dzieci oglądają planety za pomocą specjalnych urządzeń, w Parku Techniki też będą miały kontakt z... kosmosem JAKUB NOWAK Ceny biletów lecą w dół! Pakiet się opłaca

Upload: park-slaski

Post on 18-Mar-2016

230 views

Category:

Documents


2 download

DESCRIPTION

W numerze m.in. o tym, jak bezpiecznie korzystać z kąpieliska "Fala", działalności nowej grupy prewencyjnej, oznaczeniach, z których można się dowiedzieć wszystkiego nie tylko o sposobach komunikacji w WPKiW ale i występującej tam ... florze i faunie.

TRANSCRIPT

Page 1: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatkuDodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

29 lipca 2010

lll

Z parku na Księżyc Kosmiczne podboje niezmiennie fascynują dorosłych i dzieci. Któż bowiem nie marzy o tym, by stanąć na Księżycu? Trudnoniezmiernie takie fascynacje zrealizować, ale można przynajmniej choć przez chwilę poczuć się niczym prawdziwy astronauta –przymierzyć jego kostium izobaczyć naturalnych rozmiarów model kapsuły księżycowej. To wszystko będzie możliwe już niebawemw Parku Techniki, który powstaje właśnie w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku

Cze goś ta kie go jesz cze nie by ło: sta cja me teoz peł nym spek trum po mia ro wym i z ekra nem od czy -to wym za si la nym so lar nie, tur bi na wia tro wa o mo cy400-1000 W, mo del hy droe lek trow ni wod nej, a tak -że re ak to ra ją dro we go – to tyl ko nie licz ne eks po na -ty, któ re bę dzie moż na zo ba czyć w no wym Par kuTech ni ki. Atrak cja po wsta je w są siedz twie tzw. ścianpła czu, tuż obok Alei Głów nej. Otwar cie za pla no wa -no na 1 wrześ nia.

–WPKiW od wie dza bar dzo du żo osób, dla te gochce my, by oprócz fun kcji roz ryw ko wej park peł niłrów nież ro lę edu ka cyj ną – mó wi An drzej Ko ta la, pre -zes WPKiW. – Park Tech ni ki to na sza pro po zy cjagłów nie dla dzie ci i mło dzie ży. Mło dzi lu dzie bę dąmo gli nie tyl ko oglą dać w nim eks po na ty, ale tak żeuczest ni czyć w wie lu cie ka wych ak cjach i przy oka -zji po głę biać swo ją wie dzę. Na sza edu ka cyj na mi sjama szan se po wo dze nia, bo wiem mło dzież bę dziemog ła współ two rzyć Park Tech ni ki.

– To miej sce ma żyć – prze ko nu je Adam Sko -wroń ski, po my sło daw ca utwo rze nia par ku. – Nie chce -my się ogra ni czać do pre zen to wa nia eks po na tów, choćz pew no ścią bę dzie my uzu peł niać kos micz ną ko lek -cję. Pra gnie my, by dzie ci i mło dzież za an ga żo wa łysię w ten pro jekt, a to z ko lei ozna cza, że mu si my byćotwar ci na ich su ge stie, kre a tyw ność, ory gi nal ne po -my sły. Bę dzie my or ga ni zo wać spot ka nia i kon kur sydla szkół. Je śli ucznio wie przy go tu ją cie ka wą ma kie -tę eks po na tu, zro bi my wszyst ko, by zre a li zo wać ichpo my sły.

Park czyn ny be dzie przez ca ły rok. Eks po na ty niebo ją się au ry, gdyż wy ko na ne są z ma te ria łów od por -nych na wo dę i mróz. – Zwie dza nie mo że po krzy żo -wać tyl ko na wał ni ca śnie gu, bo wte dy po pro stu po -ru sza nie się po par ku bę dzie trud ne – śmie je się Sko -wroń ski.

Mi mo że w ca łym kra ju do ro bi liś my się już wie -lu te ma tycz nych ście żek edu ka cyj nych, po wsta ją cy

Park Tech ni ki jest ideą no wa tor ską. Głów nie dla te -go, że wy ra sta na otwar tej prze strze ni. – W ta kim wy -da niu bę dzie to je den z nie licz nych te go ty pu obiek -tów w Pol sce – prze ko nu je Adam Sko wroń ski. – Pla -nu je my stwo rzyć praw dzi we cac ko z wier ną re pli kąstro ju astro na u ty. Je śli WPKiW po da ru je nam pod -wo zie jed ne go z me lek sów, zbu du je my na nim po -jazd księ ży co wy na tu ral nych roz mia rów. Każ dy eks -po nat bę dzie do kład nie opi sa ny.

W Par ku Tech ni ki po wsta nie po nad to no wo czes -na sta cja me te o ro lo gicz na. Dzię ki niej wszyst kieszcze gó ło we da ne do ty czą ce ak tu al nej po go dy w par -ku bę dą mog ły być od ra zu prze sy ła ne na stro nę in -ter ne to wą WPKiW.

Otwar cie Par ku Tech ni ki na stą pi wraz z ina u gu -ra cją ro ku szkol ne go. Praw do po dob nie za wstęp trze -ba bę dzie za pła cić. O szcze gó łach in for mo wać bę -dzie my na bie żą co na stro nie in ter ne to wej par kuwww.wpkiw.com.pl

W Ślą skim Par ku Li no wym zmia ny: czyn -ny jest dłu żej, a do te go po ta niał. Ofe ru jeteż wie le atrak cyj nych pa kie tów. Dla każ -de go! Naj bar dziej za do wo le ni bę dą ro dzi -ce: w ofer cie par ku zna laz ły się bo wiempa kie ty ro dzin ne. I tak na przy kład ro dzi cez dwój ką dzie ci za przej ście jed ną tra są za -pła cą 44 zł. Wcześ niej każ dy mu siał by wy -ku pić osob ny bi let. Na wet te raz, kie dy ce -ny wszyst kich bi le tów spa dły, za ta ką wy -pra wę bez pa kie tu trze ba by ło by za pła cić60 zł.

– Chce my pro mo wać zdro wy styl ży cia, głów -nie wśród ro dzin, by po ka zać, że jest al ter na ty wadla we e ken dów spę dza nych w su per mar ke tachi przed te le wi zo rem – prze ko nu je An drzej Ko ta la,pre zes WPKiW. – Moż na prze cież wyjść ze swo i -mi po cie cha mi w ple ner i wy po czy wać ak tyw nie,na przy kład wspi na jąc się po li nach.

Zdro wy styl ży cia to mą dra mo da, a ruch to pod -sta wa. Eks per ci za le ca ją, by co dzien nie dbać o kon -dy cję fi zycz ną i uczyć te go dzie ci. Ci, któ rzy jużpo pró bo wa li wspi na czki w Ślą skim Par ku Li no wym– wra ca ją. Wi dać więc war to.

– Przej ście jed nej tra sy to spo ry wy si łek fi zycz -ny, ale prze de wszyst kim ogrom na sa tys fak cja – prze -ko nu je Ania Dur ni kow ska z Sie mia no wic Ślą skich,któ ra do par ku li no we go w każ dy we e kend przy -cho dzi z ma mą. – Głów nie dla te go, że chy ba każ -dy czło wiek tro chę boi się wy so ko ści, a tu trze bazje chać na li nie kil ka na ście me trów nad zie mią. Nicchy ba tak nie cie szy jak prze zwy cię ża nie swo ich lę -ków i sła bo ści.

Wię cej o tań szych bi le tach do par ku li no we -go pi sze my na str. 4.

Na skuterze i koniu

Osiem dzie siąt osiem man da tów w jed nym dniuwrę czy li po li cjan ci ze spe cjal nej gru py pre wen cyj -no-kry mi nal nej nie pra wi dło wo par ku ją cymw WPKiW kie row com. To po kło sie tyl ko jed nej ak -cji, bo uka ra no już o wie le wię cej osób. Od ma ja po -li cjan ci pa tro lu ją park wła ści wie przez ca łą do bę.Na ko niach, sku te rach, sa mo cho da mi. Spa ce ro wi -cze są za chwy ce ni, bo na resz cie jest bez piecz niej.

Str. 3

Bez piecz na ką piel

La to w peł ni. Miesz kań cy re gio nu tłum nie od wie -dza ją Ką pie li sko „Fa la”. Pa da ją ko lej ne re kor dy frek -wen cji. Jed nak przy tak du żej licz bie ką pią cych sięo wy pa dek nie trud no. O tym, jak pla żo wać bez piecz -nie, jak chro nić się przed wy so ki mi tem pe ra tu ra mii dla cze go nie wol no ką pać się po wy pi ciu al ko ho lu,mó wi Da mian Jak sik, ko or dy na tor gru py ra tow ni kówna cho rzow skiej Fa li.

Str. 2

„Rysiek” tuż-tuż

Przed na mi wie le atrak cji. Tyl ko kil ka dni zo sta ło doko lej nej edy cji Fe sti wa lu im. Ryś ka Rie dla, któ ry od bę -dzie się na Po lach Mar so wych, a dziś ogła sza my zwy -cięz ców kon kur su fo to gra ficz ne go, któ rzy otrzy ma ją nanie go pod wój ne wej ściów ki. Cią gle trwa ak cja „La tow par ku”. Dzi siaj w oko li cach tzw. szkie le to ra bę dziemoż na spró bo wać mek sy kań skich po traw i po o glą daćbar wne mek sy kań skie stro je.

Str. 6 i 8

Po zdrowie do słonia

Kon takt ze zwie rzę ta mi nie tyl ko uczy otwar to ścina świat, ale we dług spe cja li stów dzia ła na wet… prze -ciw bó lo wo. Ta ka te ra pia mo że mieć zba wien ny wpływna zdro wie. Choć naj czę ściej wy ko rzy sty wa ne są wniejpsy i ko nie, w Ślą skim Ogro dzie Zo o lo gicz nym jestina czej. Tu nie peł no spraw ni przy cho dzą na za ję cia,w trak cie któ rych mo gą po kar mić sło nia i ży ra fę, a na -wet za przy jaź nić się z… ostro no sem.

Str. 5

W pla ne ta rium dzie ci oglądają planety za pomocą spe cjal nych urzą dzeń, w Par ku Tech ni ki też bę dą miały kon takt z... kos mo sem

JAKU

B N

OWAK

Ceny biletów lecą w dół!

Pakiet się opłaca

Page 2: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej GAZETA PARKOWA 29 lipca 2010

lll

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

Ga ze ta Par ko wa: W tym ro ku z po wo du wy so -kich tem pe ra tur ką pie li ska w ca łym re gio nie są ob -le ga ne. Na „Fa li” pa da ją ko lej ne re kor dy frek wen -cji. Przy ta kiej ilo ści ką pią cych się ra tow ni cy niema ją ła twe go za da nia...

Da mian Jak sik: Gdy by wszy scy prze strze ga li kil -ku pod sta wo wych za sad, ką piel by ła by tyl ko przy jem -no ścią. Nie ste ty, wie le osób bez myśl nie na ra ża na nie -bez pie czeń stwo nie tyl ko sie bie, ale i in nych. I nie do -ty czy to wy łącz nie mło dzie ży, któ ra ska cze na płyt kąwo dę w miej scach, w któ rych nie wol no te go ro bić.Sal ta na gło wę, fi koł ki z brze gu ba se nu, wy głu py...Lu dzie nie zda ją so bie spra wy z kon sek wen cji ta kie -go za cho wa nia.

Ga ze ta Par ko wa: A te zbyt czę sto by wa ją strasz -ne...

Da mian Jak sik: Tak, bo zła ma ny krę go słup to na -praw dę tra ge dia. Choć me dia cią gle o tym mó wią i wie -le by ło już ak cji, któ re mia ły prze strzec przed ska ka -niem do wo dy w miej scach do te go nieprze zna czo -nych, gros osób my śli, że na pew no im się uda. A po -tem już jest za póź no. Ta kie nie kon tro lo wa ne sko kido wo dy na ką pie li skach za gra ża ją rów nież oso bom,któ re znaj du ją się w wo dzie tuż obok. Moż na ko gośprzy to pić, ude rzyć w gło wę.

Ga ze ta Par ko wa: Jak so bie z tym ra dzi cie na„Fa li”?

Da mian Jak sik: Upo mi na my, tłu ma czy my.W osta teczności mo że my wez wać ochro nę, któ ra opor -ne go de lik wen ta po pro stu wy pro wa dzi z ką pie li ska.Na nic zda dzą się wte dy pro te sty. Je śli ktoś ła mie re -gu la min, mu si li czyć się tak że z kon sek wen cja mi.

Ga ze ta Par ko wa: Na te re nie ką pie li ska obo -wią zu je za kaz pi cia al ko ho lu, czy mi mo to zda rza -ją się nie trzeź wi ama to rzy sło necz nych ką pie li?

Da mian Jak sik: Nie ste ty tak. Nie daw no dziec kozro bi ło so bie krzyw dę i mu sia ła in ter we nio wać pie lę -gniar ka, któ ra dy żu ru je na „Fa li” przez ca ły czas. Ro -dzi ce by li prze ra że ni, a nie mo gli z po cie chą pod je -chać do le ka rza, bo ta ta kie row ca piw ko wał przez ca -ły dzień. By ły łzy i wiel ki żal. Szko da, że po fak cie.Oczy wi ście za wsze mo że my poprosić po li cję, by skon -tro lo wa ła stan trzeź wo ści, ale prze cież nie o to cho -dzi. Ką pią cy się sa mi po win ni wie dzieć, że po al ko -ho lu do wo dy po pro stu się nie wcho dzi.

Ga ze ta Par ko wa: Tym cza sem po li cja bi je naalarm. By wa ły we e ken dy, że uto nę ło wię cej osób,niż zgi nę ło na dro gach. W wie lu przy pad kach przy -czy ną by ło właś nie nad u ży wa nie al ko ho lu.

Da mian Jak sik: Wie le osób my śli, że al ko holwca le na nich tak bar dzo nie dzia ła, że ma ją moc negło wy itd. To nie praw da, prze de wszyst kim spo wal -nia ruch, opóź nia re ak cje, otę pia, pod je go wpły wemła twiej się za chłys nąć, a w efek cie uto nąć. Al ko holteż spra wia, że pusz cza ją nam ha mul ce, nie słu cha myupom nień. Pi ja ni pły wa ją, jak im pod po wi a da fan ta -zja, utrud nia jąc ką piel in nym. To zwy czaj ny brak od -po wie dzial no ści.

Ga ze ta Par ko wa: Ale to nie jest tyl ko prob lemnie trzeź wych?

Da mian Jak sik: Oczy wi ście, są i trzeź wi, któ rzyza cho wu ją się bez myśl nie. Ro dzi ce idą się ką pać i zo -sta wia ją dzie ci na brze gu ba se nu. Ma lu chy chwi lę po -

sto ją, po tem ska czą za ro dzi ca mi do ba se nu. To mo -że skoń czyć się tra ge dią. Tak jak ką pie le ma łych dzie -ci w głę bo kich ba se nach, co też się zda rza. Ro dzi cepo win ni pa mię tać o tym, że na ką pie li sku jest wie lemiejsc prze zna czo nych do ką pie li dla naj młod szych,po dob nie jak dla osób, któ re nie po tra fią pły wać.

Ga ze ta Par ko wa: Jak bez piecz nie pla żo wać i ko -rzy stać z ką pie li pod czas dłu go trwa łych upa łów?

Da mian Jak sik: Wie le osób ro bi pod sta wo wybłąd: dłu go się opa la ją się, a po tem od ra zu ska czą dowo dy, co gro zi wstrzą sem ter micz nym. Ta ka gwał -tow na zmia na tem pe ra tu ry mo że pro wa dzić na wet dozgo nu. Nie chcę stra szyć, ale to na praw dę się zda rza.Prze ra ża mnie, gdy wi dzę, jak po ką pie li sku bie ga jąbez okry cia gło wy ma leń kie dzie ci. Cza sem są na słoń -cu przez kil ka go dzin, a po tem ro dzi ce idą się z ni miką pać. Trze ba to ro bić roz sąd nie: najpierw pięt na ściemi nut opa la nia, a po tem czter dzie ści w cie niu. I takna zmia nę. Wte dy na pew no uni k nie my uda ru, któ ryob ja wia się dusz no ścia mi, za wro ta mi gło wy, om dle -nia mi. Pa mię taj my, by pić du żo wo dy, uży wać kre -mów z wy so ki mi fil tra mi, oku la rów prze ciw sło necz -nych i dbać o na kry cie gło wy. Ko ce ukła daj my w miej -scach gdzie jest tro chę słoń ca i cie nia, co ja kiś czasoch ła dzaj my cia ło let ni mi prysz ni ca mi. Naj le piejw ogó le nie wy cho dzić na słoń ce mię dzy go dzi ną 11a 15. Dzię ki te mu nie na ba wi my się wie lu przy krychdo le gli wo ści.

Z Damianem Jaksikiem, koordynatorem sekcji ratowników na Kąpielisku „Fala”, rozmawiamy

o tym, jak bezpiecznie się kąpać i plażować podczas upałów

Hy drant na wa gę

zło ta

O bez pie czeń stwo mu si my za dbać prze dewszyst kim sa mi. Tak że to prze ciw po ża ro we. Choćczę sto wy da je nam się, że nie ro bi my nic, co mog -ło by za gra żać nam i in nym – by wa ina czej. Dla cze -go? Bo nie zda je my so bie spra wy z kon sek wen cjina sze go po stę po wa nia. Któż, par ku jąc sa mo chód,za sta na wia się nad tym, czy za sta wia hy drant? Nie -wie lu. Prze cież chce my jak naj szyb ciej pójść nałą kę, usiąść w ogród ku, sko rzy stać z atrak cji po ca -łym ty god niu pra cy. Tym cza sem... Gdy się pa li, se -kun dy de cy du ją o tym, czy uda się ura to wać mie -nie, a cza sem ludz kie ży cie. A za sta wio ny au temhy drant (są ta kie, któ re nie wy sta ją z zie mi, na dro -dze jest tyl ko klap ka z ozna cze niem) to utrud nio -ny do stęp do wo dy. I prze de wszyst kim stra co nyczas.

Wy star czy, że byś my pa mię ta li o kil ku dro bia -zgach: o tym, że by par ko wać w miej scach do te goprze zna czo nych, nie stać sa mo cho dem na dro gachozna czo nych ja ko prze ciw po ża ro we, nie urzą dzaćpo sto ju na łą kach. Już prze cież zda rza ło się, że takza par ko wa ne sa mo cho dy do szczęt nie się pa li ły.Wy so ka tem pe ra tu ra w po łą cze niu z roz grza nymka ta li za to rem i prze su szo ną tra wą to mie szan kawy bu cho wa.

Ogrom ne za gro że nie po ża rem stwa rza ją pa la -cze, któ rzy… nie uży wa ją po piel ni czek. Wie lu ta -kich moż na zo ba czyć w par ku. Wy rzu ca ją nie do -pał ki gdzie po pad nie. Gdy przez kil ka dni upał wy -su szy wszyst ko na pieprz, ta ki nie do pa łek to gwa -ran to wa ny po żar.

Oczy wi ste, że nie moż na po pa dać w pa ra no ję.Prze cież w par ku wol no na wet roz pa lić ogni sko,zro bić gril la. Ale tyl ko za zgo dą od po wied nichsłużb. Z da la od ścia ny drzew. Być mo że nie któ -rym się to nie po do ba, ale park to na sze wspól nedo bro i ra zem mu si my o nie dbać. Każ dy po żar tostra ty i za gro że nie dla lu dzi. Dla te go lep sze ogni -sko pod kon tro lą niż igra nie z ży wio łem. Lep sześrod ki gaś ni cze w po go to wiu i ktoś, kto czu wa nadbez pie czeń stwem, niż bez myśl ność i tra ge dia.

A co w sy tu a cji, gdy już je steś my świad ka mipo ża ru? Prze de wszyst kim spo kój. Ref leks i roz -są dek, któ re ka żą za dzwo nić pod nr 112 lub 998,by zgło sić zda rze nie i po dać do kład nie, gdzie donie go do szło. Naj trud niej szyb ko re a go wać, kie dydzwo nią cy do słu chaw ki krzy czy: ra tun ku, pa li się!Nic z te go nie wy ni ka, dy żur ny tra ci cen ne se kun -dy, do py tu jąc, gdzie wy słać za stęp stra ża ków. Choćw ta kich sy tu a cjach trud no się opa no wać, trze batrzy mać emo cje na wo dzy, gdyż to umoż li wi sku -tecz ną i szyb ką po moc.

Cze ka jąc na nią, za dbaj my o bez pie czeń stwoswo je i in nych. Spraw dźmy, czy nikt nie znaj du jesię w stre fie naj wię ksze go za gro że nia, sa mi teższyb ko się ewa ku uj my, bo i tak nie uga si my du że -go po ża ru, a pró bu jąc ro bić to na otwar tej prze -strze ni, ja ką jest na przy kład Wo je wódz ki Park Kul -tu ry i Wy po czyn ku, na ra ża my swo je ży cie.

O tych pa ru pod sta wo wych za sa dach prze ciw -po ża ro we go bez pie czeń stwa war to pa mię tać. Kie -dyś mo gą nam się przy dać. Oby nie mu sia ły.

Arkadiusz Labocha, rzecznik prasowy KomendyMiejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie

JAKU

B N

OWAK

JAKU

B N

OWAK

Gazeta ParkowaAdres redakcji: Aleja Różana 2, skrytka pocztowa 153, 41-501 Chorzówtel. 666 031 192, fax 32 793 70 08 e-mail: [email protected]

Redaktor naczelna: Magdalena Sekuła

Redakcja: Małgorzata Orzechowska, Jakub Nowak

Dział sprzedaży reklam: Julian Chmielewski, tel. 666 031 514, e-mail: [email protected]

Wydawca:Agora SA, ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa

Gazeta Parkowa także w internecie nawww.wpkiw.com.pl!Kolejny numer Gazety Parkowej ukaże się 26 sierpnia 2010 r.

Głupota jest najgorsza

Page 3: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej29 lipca 2010 GAZETA PARKOWA l

ll

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

Sarna europejska, lis, ryjówki czy dziki – to tylko niektóre gatunki zwierząt, jakie można spotkać w Wojewódzkim Parku Kulturyi Wypoczynku. A ponieważ niewiele osób wie, że żyje tu takie bogactwo flory i fauny, w wielu punktach w parku umieszczonotablice edukacyjno-informacyjne. Dotąd stanęło ich dwanaście

Narkotyki, kradzieże, oszustwa, pijanikierowcy – powołana w maju tego rokuspecjalna grupa prewencyjna działającaw Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynkuma pełne ręce roboty. Ale efekty już są:zatrzymano ponad 30 osób. W czasieprzeprowadzonej kilka dni temu akcji przyKąpielisku „Fala” policjanci wręczyli aż 88mandatów! I na tym nie koniec – grupa działanadal, pilnując bezpieczeństwa w parku

W jej skład wcho dzą aż 23 oso by. Są wśród nichfun kcjo na riu sze z pre wen cji, po li cji kon nej, po li -cjan ci na sku te rach z Ko men dy Wo je wódz kiej Po -li cji w Ka to wi cach. Par ko wych ale jek strze gą jed -nak nie tyl ko umun du ro wa ni. Bez pie czeń stwa pil -nu ją rów nież „taj nia cy”, czy li wy wia dow cy.

– Dzię ki te mu je steś my w sta nie sku tecz niejdzia łać – mó wi pod in spek tor Piotr Sie lec ki, szefgru py. – Uda ło nam się za trzy mać oso bę, któ ra oszu -ki wa ła wła ści cie li lo ka li ga stro no micz nych, spraw -

ców wła mań do sa mo cho dów, a tak że zło dziei, któ -rzy okra da li spa ce ro wi czów.

Naj bar dziej spek ta ku lar ną ak cją by ła kon tro lasa mo cho dów w oko li cach Ką pie li ska „Fa la”.W efek cie wle pio no 88 man da tów za nie pra wi dło -we par ko wa nie, a co waż niej sze, za trzy ma no kil kunie trzeź wych kie row ców.

Gru pa mo ni to ru je park przez ca łą do bę. Aleoprócz te go pro wa dzi rów no cześ nie ak cję in for ma -cyj ną. Wszyst ko po to, by ustrzec mi łoś ni ków par -

ko wych spa ce rów przed tym, by nie sta li się ofia ra -mi prze mo cy. – Nie zmien nie przy po mi na my, żenie na le ży na sie dze niach sa mo cho dów zo sta wiaćcen nych przed mio tów, po za tym je śli wy bie ra mysię na „Fa lę” w gru pie zna jo mych, po zo staw my swo -je rze czy pod czy jąś opie ką – mó wi Sie lec ki.

Spa ce ro wi cze są za do wo le ni, spo ty ka jąc po li -cyj ne pa tro le czę ściej niż zwy kle. Czu ją się pew -niej i spo koj niej.

– Wi dzia łam, jak ktoś kradł sie dzą cej obok mniew ogród ku ko bie cie to reb kę, pod bieg łam do po li -cjan tów, a ci ru szy li za zło dzie jem – opo wia da An -na Pio trow ska z Cho rzo wa. – Uda ło się ich zła pać.

Ta ka po moc ze stro ny spa ce ro wi czów jest bez -cen na. Je śli je steś my świad ka mi prze stęp stwa w par -ku, a w oko li cy nie ma pa tro lu, wy star czy za dzwo -nić pod nr tel. 112 lub 997. In for ma cja na tych miasttra fi do po li cjan tów dzia ła ją cych w WPKiW.

Tab li ce zło żo ne są zdwóch czę ści. In for ma cyj na za -wie ra ma pę i re gu la min par ku. Edu ka cyj no-eko lo gicz naprzed sta wia krót ką in for ma cję o hi sto rii WPKiW orazga tun kach ro ślin izwie rząt wy stę pu ją cych na je go ob sza -rze. Pro jekt jest pier wszym eta pem two rze nia ście żekedu ka cyj no-eko lo gicz nych wcho rzow skim par ku. Przed -sięw zię cie współ fi nan su je Wo je wódz ki Fun dusz Ochro -ny Śro do wi ska i Gos po dar ki Wod nej w Ka to wi cach.

– Cie szy my się, że uda ło się po sta wić tab li ce – mó wiAn drzej Ko ta la, pre zes WPKiW. – To ko lej ny krok dote go, by park peł nił też fun kcję edu ka cyj ną, na czym takbar dzo nam za le ży.

Po mysł bar dzo spo do bał się spa ce ro wi czom.– Nie wie dzia łem, że wpar ku moż na zo ba czyć dzię -

cio ła, ido wie dzia łem się te go właś nie ztab lic – mó wi Jo -a chim Brud ny z Sie mia no wic Ślą skich. – Do brze, żeumiesz czo no na nich też plan par ku. To na pew no uła twipo ru sza nie się po tak du żym te re nie.

Już na prze ło mie sierp nia i wrześ nia wy roś nie tu 40słu pów in for ma cyj nych, któ re zo sta ną usta wio ne przynaj wię kszych skrzy żo wa niach ale jek. Bę dą in for mo waćm.in. o tra sach ro we ro wych i spa ce ro wych (w WPKiWsą dwie tra sy ro we ro we i osiem spa ce ro wych).

Tab li czki bę dą mia ły trzy ko lo ry: zie lo na po in for mu -je o na zwie alei, przy któ rej stoi słup, żół ta wska że naj -bliż szą par ko wą atrak cję oraz czas idy stans, ja kie nas odniej dzie lą. Bia ła przy da się spa ce ro wi czom i ro we rzy -stom: na niej bo wiem znaj dzie my in for ma cje do ty czą ceme ty szla ku ro we ro we go lub spa ce ro we go, któ rym siępo ru sza my.

– Chce my, by po par ku moż na by ło prze miesz czaćsię spraw nie, po za tym od wie dza nas wie le osób spo zare gio nu, któ re nie zna ją te go miej sca i nie wie dzą, gdzieznaj du ją się naj cie ka wsze par ko we atrak cje – mó wi Ko -ta la.

Spon so rem słu pów jest Co ca-Co la.

Monitorują park przez całą dobę

Na koniach i skuterach

Są już nowe oznaczenia

Jak uchronić sięprzed kradzieżą

samochodu?n włącz alarm, sprawdź, czy zam kna łeś ok -

na i drzwi

n par kuj w miej scach strze żo nych (je śli niema ta kiej moż li wo ści, to na par kin guw miej scu czę sto uczęsz cza nym i oświet -lo nym)

n nie zo sta wiaj to reb z za ku pa mi czy atrak -cyj nych rze czy na fo te lach sa mo cho du

n zdej mij z szy by uchwyt na na wi ga cję,bo wiem dla prze stęp cy jest on sy gna łem,że w schow ku mo że się znaj do wać GPS

n klu czy ki scho waj w we wnętrz nej kie sze -ni ubra nia

JAKU

B N

OWAK

JAKU

B N

OWAK

Specjalna grupa policyjna działa w WPKiW od maja. Udało się już zatrzymać 30 osób, m.in. za posiadanie narkotyków

Z tablic ekologicznych można się dowiedzieć, jakie ciekawe gatunki flory i fauny występują w WPKiW

Page 4: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej GAZETA PARKOWA 29 lipca 2010

lll

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

Łatwo zostać miłośnikiem wspinaczki. Wystarczy tylko spróbować

Wspi na czka to sport dla każ de go, bezwzglę du na wiek. Prze ko na li się o tym wszy -scy, któ rzy pró bo wa li już swo ich sił w Ślą -skim Par ku Li no wym. Dla mi łoś ni ków ta kichwy czy nów ma my do brą wia do mość – te razmoż na wspi nać się ta niej: spa dły ce ny bi le -tów, przy go to wa no pa kiet kar ne tów dla ro -dzin i wy dłu żo no go dzi ny otwar cia.

Za jed no krot ne przej ście wy bra ną tra są oso ba do -ro sła za pła ci 18 zł, a dziec ko 12 zł. Wcześ niej bi le ty

kosz to wa ły: 20 i 15 zł. Ro dzi ny mo gą jed nak wspi naćsię ta niej, ku pu jąc tzw. pa kie ty ro dzin ne. Ra ba ty na te -go ty pu bi le tach są nie ma łe, bo przy kła do wo ro dzi cez jed nym dziec kiem za pła cą 36 zł za miast 48 zł.

– To dla nas spo ra osz częd ność, bo do par ku li no -we go cho dzi my czę sto – mó wi Ja ni na Gó ra, ma madwój ki dzie ci. – Dzię ki tym eska pa dom na sze dzie ciprze sta ły się bać wy so ko ści. Ko rzy ści jest wie le, booprócz te go, że ma lu chy się ru sza ją, po zby ły się w koń -cu naj wię kszych lę ków.

Awspi na ją cy się na nu dę na rze kać nie mo gą. Wpar -ku zbu do wa no kon struk cję skła da ją cą się z 26 drew -nia nych słu pów, na któ rych umiesz czo no trzy tra syo róż nym stop niu trud no ści. Jest wśród nich oczy wi -ście przy go to wa na spe cjal nie dla dzie ci. Ma 17 m dłu -go ści, 12 prze szkód i 11 plat form. Łącz nie w Ślą skimPar ku Li no wym po wsta ło oko ło 620 m tras, skła da ją -cych się w su mie z 46 prze szkód i 39 plat form. Wśródprze szkód w par ku za mon to wa no 8 szyb kich ko le jekty rol skich.

Na stą pi ła tak że zmia na na sta no wi sku ko or dy na -to ra par ku li no we go. Te raz oso bą od po wie dzial ną jestPa try cja Szy mu ra. W spra wie re zer wa cji moż na siękon tak to wać pod nr. tel. 666 031 384 lub ma i lo wo:in fo@pa le ni sko.com.pl

Nowe ceny w Śląskim Parku

LinowymJednorazowe wejście osoby dorosłej - 18 zł

Jednokrotne ulgowe wejście - 12 zł

Grupy zorganizowane szkolne - 10 zł

Ognisko - cena do negocjacji w zależności od ilości osóbRękawiczki ochronne - 1 zł

PAKIET RODZINNY

2 dorosłe osoby i 1 dziecko - 36 zł

1 dorosła osoba i 2 dzieci - 32 zł

2 dorosłe osoby i 2 dzieci - 44 zł

KARNETY

Karnet jednorazowy na przebycie 3 tras dla dorosłych - 36 zł

Karnet jednorazowy na przebycie 3 trasulgowy - 29 zł

Karnet 5-krotnego przejścia dla dorosłych (ważny do końca sezonu 2010) - 72 zł

Karnet 5-krotnego przejścia dla dzieci (ważny do końca sezonu 2010) - 48 zł

Przejście jednej trasy z instruktorem - do cenybiletu dodatkowo 20 zł

W Śląskim Parku Linowym zmiany. I to na lepsze!

Dużo tańsze liny

JAKU

B N

OWAK

Page 5: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej29 lipca 2010 GAZETA PARKOWA l

ll

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

Nie ma te ra pii bez do ty ku. Dla te go w le -cze niu osób nie peł no spraw nych tak waż nąro lę od gry wa kon takt z in ny mi ludź mi i zezwie rzę ta mi. Zna ko mi ty mi „te ra pe u ta mi” sąko nie i psy. Oka zu je się jed nak, że to nieje -dy ne zwie rza ki, któ rych obec ność ma zba -wien ny wpływ na sa mo po czu cie. W Ślą skimOgro dzie Zo o lo gicz nym z róż ny mi je go miesz -kań ca mi za przy jaź nia ją się m.in. dzie ci au ty -stycz ne. Uczą się obcowania z ostro no sem,kró li kiem, a na wet z wę żem.

Zwy kle w śro dy do ZOO przy cho dzą gru py nie -peł no spraw nych na spe cjal nie dla nich przy go to wa neza ję cia. Nie tyl ko dzie ci, ale tak że do rosłych. Za ję ciasą czę ścią te ra pii, któ ra ma uła twić im fun kcjo no wa -nie w spo łe czeń stwie.

– Kon takt ze zwie rzę ta mi jest nie o ce nio ny w ta -kich przy pad kach – wy jaś nia Jo lan ta Ko piec, dy rek -tor Ślą skie go Ogro du Zo o lo gicz ne go. – Do ty ka nie,gła ska nie zwie rząt, co po twier dza ją spe cja li ści, madzia ła nie prze ciw bó lo we, a po za tym mo że rów nieżwpły wać na zwię ksze nie od por no ści or ga niz mu.

Dla nie peł no spraw nych bli ski kon takt ze zwie rzę -ta mi ma też in ne wa lo ry: dzia ła na nich uspo ka ja ją coi roz luź nia ją co. Głów nie dla te go, że zwie rzę ich… nieoce nia.

– Nie peł no spraw ni czę sto są na ra że ni na przy kreuwa gi, czu ją, że trak tu je się ich ina czej, co po wo du jechęć izo la cji – wy jaś nia Pa try cja Gru cha ła, te ra pe ut -ka. – Zwie rzę ta „trak tu ją” wszyst kich lu dzi tak sa mo.Dla te go kon takt z ni mi to dla nie peł no spraw nych dro -ga do wię kszej ak cep ta cji sa mych sie bie.

W Ślą skim Ogro dzie Zo o lo gicz nym nie peł no -spraw ni mo gą po kar mić sło nia czy ży ra fę pod opie kąpie lę gnia rza, po gła skać kró li ka, wę ża, z bli ska zo ba -czyć i do tknąć na wet pan cer ni ka. Każ da wi zy ta to dlanich na praw dę prze ży cie.

Za ję cia pro wa dzą pra cow ni cy sek cji dy dak tycz -nej. – Ta sek cja już od daw na pręż nie się roz wi ja – mó -wi Jo lan ta Ko piec. – W 2007 ro ku od da liś my do użyt -ku no wy pa wi lon dy dak tycz ny, stwo rzo ny z my śląo licz nych gru pach szkol nych od wie dza ją cych naszogród. Nie u stan nie wzbo ga ca my go w no wy sprzęt

oraz po mo ce na u ko we, nie zbęd ne do pro wa dze nia cie -ka wych za jęć edu ka cyj nych. Na prze strze ni lat ogro -dy zo o lo gicz ne sta ły się miej scem edu ka cji, uświa da -mia nia i uwraż li wia nia na po trze by ota cza ją cej nasprzy ro dy.

Co ro ku w pier wszy pią tek czer wca na ich te re nieor ga ni zo wa ny jest „Wie czór Ma rzeń”. To pik nik dladzie ci nie peł no spraw nych, ich ro dzin i opie ku nów, pe -łen atrak cji, kon tak tów ze zwie rzę ta mi, poz wa la ją cychoć na kil ka go dzin za pom nieć o tro skach, cho ro bie.

Wszyscy chęt ni, któ rzy chcie li by wziąć udział za ję ciach z zo o te ra pii, mo gą skon tak to wać się z sek -cją dy dak tycz ną ZOO i umó wić się na kon kret ny ter -min. Za ję cia w pa wi lo nie dy dak tycz nym ru sza ją wewrześ niu.

Zooterapia dla dzieci i dorosłych

Królik dobry uzdrowiciel

JAKU

B N

OWAK

Marek Kocurek ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego prowadzi spotkania z osobami niepełnosprawnymi, pomaga im nawiązać kontakt ze zwierzakami

Page 6: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej GAZETA PARKOWA 29 lipca 2010

lll

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

Właś nie dzi siaj, 29 lip ca, o godz. 11, w oko li -cach tzw. szkie le to ra z kul tu rą hisz pań ską bę dą mo -gli spot kać się wszy scy, któ rzy od wie dzą park. W ra -mach za jęć z ję zy ka hisz pań skie go od bę dzie się tude gu sta cja mek sy kań skich po traw. Ku ku ry dzia netor til le, na chos, ko lo ro we wie los ma ko we sal sy, fa -so lo we pa sty i za ska ku ją ce po tra wy z kak tu sa– wszyst kich tych spe cja łów bę dzie moż na skosz -to wać za sym bo licz ną op ła tą (1, 2 zł). Fir ma Ar ri baz Ka to wic oprócz prze ką sek za dba też o bar wne mek -sy kań skie stro je. Bę dą hisz pań skie gry i za ba wyz Ame ry ki Po łud nio wej, mek sy kań ska słod ka pi nia -ta.

War szta ty ję zy ko we, któ re trwa ją tu od po cząt -ku wa ka cji, cie szą się na praw dę spo rym za in te re so -wa niem. Po dob nie zresz tą jak za ję cia fit ness, któ rezwy kle od by wa ją się na Du żej Łą ce. Je śli jest bar -dzo ciep ło, mi łoś ni cy ak tyw ne go wy po czyn ku prze -no szą się na Ką pie li sko „Fa la”.

– To re we la cyj ny po mysł, świet nie się ba wi łam– mó wi Ania Fi kul ska z Cho rzo wa. – Dzię ki fit nes -so wi od po czy nek na „Fa li” był jesz cze przy jem niej -szy.

Po ćwi czyć mo że każ dy, w so bo tę i nie dzie lę odgodz. 15.00 do 17.30 na Du żej Łą ce ko ło Ha li Wy -staw „Ka pe lusz”. Za ję cia pro wa dzą do świad cze niin struk to rzy z Cen trum Tań ca i Ru chu Step Dan ce.Ale to nie wszyst ko. Już w sierp niu przy bę dzie ko -lej na atrak cja – aquaae ro bik.

– Cie szy się on tak ogrom ną po pu lar no ścią, żepo sta no wi liś my zor ga ni zo wać i ta kie za ję cia – mó -wi Da mian Rak, ko or dy na tor Sek cji Pro mo cji i Or -ga ni za cji Im prez. – Bę dą od by wać się na Ką pie li -

sku „Fa la” w bro dzi ku ze zjeż dżal nią w każ dą so -bo tę o godz. 12 i 13.

O tym, że ruch to zdro wie, prze ko ny wać już nietrze ba. Frek wen cja uczest ni ków świad czy naj le piejo tym, że zmie nia my przy zwy cza je nia. War szta tyak tyw nej re ha bi li ta cji, wspó łor ga ni zo wa ne przezSto wa rzy sze nie „Ak tyw ni dla Świę toch ło wic”, oka -za ły się strza łem w dzie siąt kę. Uczest ni czy w nichnaj wię cej osób.

– Gra my w uni hokeja, siat ków kę, bie ga my naorien ta cję – mó wi Mar cin Ba wej, pro wa dzą cy za ję -cia. – Dla nie peł no spraw nych ruch jest szcze gól nieważ ny, bo poz wa la utrzy mać kon dy cję, a po za tymupra wia nie spor tów wzmac nia po czu cie włas nejwar to ści, da je moż li wość kon tak tu z in ny mi ludź -mi. To prze cież tak że spot ka nie z in ny mi, za ba wai wspól ne po zy tyw ne zmę cze nie.

Dla naj młod szych park, rzecz jas na, też ma pro -po zy cje. Do ma łych ama torów li te ra tu ry adre so wa -ne są par ko we spot ka nia z książ ko wym bo ha te rem„Pan To ti”, pro wa dzo ne przez au tor kę Jo an nę Sorn--Ga rę. Pod czas za jęć dzie ci do wia du ją się, jak po -wsta je książ ka, wy my śla ją no we przy go dy bo ha te -rów, ma lu ją i roz wią zu ją za gad ki. Z ko lei na war -szta tach fo to gra ficz nych kon stru u ją swo je pier wszeama tor skie apa ra ty i nie ba wem już ru szą do ciem -ni, by spraw dzić, co i jak uda ło się ni mi sfo to gra fo -wać.

Wszy scy, któ rzy chcie li by wziąć jesz cze udziałw wa ka cyj nych war szta tach, mo gą się zgła szać. Są wol ne miej sca. Szcze gó ło wy pro gram war szta -tów znaj du je się na stro nie in ter ne to wejwww.wpkiw.com.pl.

Ta or ga ni zo wa na od lat ak cja cie szy się z ro ku narok co raz wię kszą po pu lar no ścią. Nie tyl ko dla te go,że dzie cia ki uwiel bia ją ruch i za ba wę. Ma ją też oka -zję spot kać swo ich spor to wych ido li. W tym ro kumog ły już po roz ma wiać z To ma szem Bron de rem,jed nym z sę dziów w wal kach Ma riu sza Pu dzia now -skie go, a na po cząt ku sierp nia spot ka ją się z ko la rza -mi bio rą cy mi udział w wy ści gu To ur de Po lo gne.I bę dzie to spot ka nie nie zwy kłe, bo wez mą udziałw spe cjal nie dla nich zor ga ni zo wa nym dzie cię cymwy ści gu.

– Jed no ra zo wo na za ję cia przy cho dzi na wet set -ka osób – mó wi tre ner An drzej Mił kow ski. – Dzie -ciom niestrasz ne są wy so kie tem pe ra tu ry ani deszcz.Za pił ką bie ga ją bez wzglę du na po go dę.

Za ję cia od by wa ją się od po nie dział ku do piąt kuw godz. od 9 do 13. Ich uczest ni cy ma ją za pew nio -ny sprzęt spor to wy i słod ki po czę stu nek. Wię cej in -for ma cji na te mat spor to wych atrak cji war to po szu -kać na stro nie in ter ne to wej sta dio nu www.sta dion -sla ski.pl.

By ua trak cyj nić czas dzie ciom spę dza ją cym wa -ka cje w mie ście, Gór no ślą ski Park Et no gra ficz nyprzy go to wał swo je pro po zy cje. Za pra sza dzie ci w każ -dy po nie dzia łek w godz. 10 do 13 na cie ka we za ję -cia, gry i za ba wy, kon kur sy, qu i zy, war szta ty pan to -mi my, pla sty ki. Moż na tak że po pró bo wać sił w jeź -dzie wierz chem.Wstęp w tym dniu do skan se nu jestbez płat ny, a wa ka cje or ga ni zo wa ne są tu już po razosiem na sty.

Peł ny pro gram ak cji znaj dzie cie na stro nie in ter -ne to wej skan se nu www.skan sen.cho rzow.pl.

Pompas de jabón, burbujas de jabón albo nasze bańki mydlane – w Hiszpanii, Ameryce Południowej czy w chorzowskim parku– wszędzie dzieci lubią je tak samo. A podstawowe hiszpańskie zwroty i fakty z kultury hiszpańskiej oraz iberoamerykańskiejpoznają w formie zabawy podczas bezpłatnych letnich zajęć językowych organizowanych w WPKiW

Uczą się grać w tenisa ziemnego, kopią piłkę, trenują siatkówkę, koszykówkę i unihokeja. Nawet chłopcy kręcą hula-hoop.Dzieciaki biorące udział w akcji „Lato otwartych boisk – sportowe wakacje na Stadionie Śląskim” na nudę narzekać nie mogą,bo atrakcji im naprawdę nie brakuje

JAKU

B N

OWAK

JAKU

B N

OWAK

Wakacje już prawie na półmetku

Najpierw tortilla, potem aquaaerobik

Lato na stadionie i w skansenie

Będzie mały Tour de Pologne

War szta ty z hisz pań skie go nie po le ga ją na nud nym wku wa niu słó wek, ale są do brą za ba wą i na u ką w jed nym

Wakacje na Stadionie Śląskim to przede wszystkim świetna okazja, żeby aktywnie spędzić wolny dzień

Page 7: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej29 lipca 2010 GAZETA PARKOWA l

ll

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

Page 8: Gazeta Parkowa Lipiec 2010

Dodatek informacyjno-promocyjnydo Gazety Wyborczej GAZETA PARKOWA 29 lipca 2010

lll

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

Za koń czy ła się mo der ni za cja Alei Klo no wej. Kosz -to wa ła po nad 700 ty się cy zło tych. Oprócz wy mia nyna wierz chni wy mie nio no ka na li za cję desz czo wą. War -to wie dzieć, że przy Alei Klo no wej wy mie nio no tak -że oświet le nie. Pra ca wre, w wie lu miej scach w par kucoś się dzie je. Te raz roz po czę ła się tak że re no wa cja fi -gur, któ re znaj du ją się przy Du żym Krę gu Ta necz nym.

Wjeż dża ją cy do Wo je wódz kie go Par ku Kul tu ryi Wy po czyn ku są za chwy ce ni no wym wi ze run kiemgłów ne go wja zdu. Wy pięk niał, bo nie daw no skoń czy -ło się je go czysz cze nie.

- Wcześ niej był bu ry i brud ny – mó wi Wie sław Bo -chuń ski, eme ryt, wiel bi ciel par ko wej ar chi tek tu ry.– A to pięk nie za pro jek to wa ny wjazd i cie szę się, żeuda ło się od zy skać je go daw ny blask.

Jed nak naj bar dziej spa ce ro wi czów ucie szy ło za -koń cze nie mo der ni za cji Alei Klo no wej.

– To mo ja ulu bio na alej ka, któ ra naj ład niej pre -zen tu je się je sie nią – prze ko nu je Ma ria Gra bow skaz Sie mia no wic Ślą skich. – Przy kro by ło pa trzeć na po -nisz czo ną kost kę, wy rwy w na wierz chni. Te raz spa certo bę dzie tyl ko przy jem ność.

Pięk nie je tak że oto cze nie alej. - Wy re mon to wa liś my ko pu łę na Du żym Krę gu Ta -

necz nym, te raz trwa tam re no wa cja fi gur – mó wi An -drzej Ko ta la, pre zes WPKiW. – Re wi ta li zo wa ny bę -dzie Staw Hut nik. Dzię ki te mu nie tyl ko zmniej szy sięza gro że nie po wo dzią, ale i oto cze nie sta wu bę dzie przy -jem niej sze dla oka. Bo na sa dzi my no we ro śli ny, wo dabę dzie czyst sza.

Pro ces re wi ta li za cji par ko wych zbior ni ków wod -nych jest bar dzo waż ny. Wo kół nich kon cen tru je sięży cie wie lu cie ka wych oka zów flo ry i fa u ny. War towie dzieć, że w par ku moż na zo ba czyć m.in. ża bę mo -cza ro wą, trasz kę grze bie nia stą czy jed ne go z naj wię -kszych pol skich chra bąsz czy.

JAKU

B N

OWAK

Dla na szych Czy tel ni ków ma my al bumo par ku „Kra jo braz two rzą lu dzie”. By gootrzymać, na le ży za dzwo nić do nas dziś o godz.12 pod nr tel. 666 031 192 i od po wie dzieć na py -ta nie: ile zbior ni ków wod nych znaj du je sięw WPKiW?

Zakończył się remont Alei Klonowej, jednej z ulubionych alejek rowerzystów

Park pięknieje, trwa modernizacja

Już ju tro, 30 lip ca, ru sza XII Fe sti walim. Ryś ka Rie dla. Po raz dru gi od bę dziesię on na Po lach Mar so wych WPKiW.Jak co ro ku rze sze fa nów przez dwa dnibę dą miały oka zję po słu chać re we la -cyj nej mu zy ki, tań czyć, śpie wać – popro stu do brze się ba wić!

W pią tek na fe sti wa lo wej sce nie po ja wi się zes -pół Hey, któ ry w ubieg łym ro ku wy dał pły tę pt.„Mi łość! Uwa ga! Ra tun ku! Po mo cy!” cie szą cąsię nie słab ną cym za in te re so wa niem. Po tem na za -koń cze nie pier wsze go fe sti wa lo we go dnia za gratra dy cyj nie zes pół Cree, gos po darz pier wsze godnia.

Dru gi dzień mu zycz nej uczty za po wia da sięrów nie cie ka wie: bę dzie moż na po słu chać rzad -ko kon cer tu ją cej Mar ty ny Ja ku bo wicz. Na sce niepo ja wi się też zes pół T.Lo ve. A na za koń cze niejak za wsze za gra Dżem, gos po darz dru gie go dniafe sti wa lu.

Każ dy uczest nik fe sti wa lu otrzy mu je 50 proc.ra ba tu na wej ście na Ką pie li sko „Fa la”.

Wszyst kie in for ma cje do ty czą ce fe sti wa lu moż -na zna leźć na stro nach in ter ne to wych:www.wpkiw.com.pl i www.fe sti wal ry ska.pl

A dziś ogła sza my zwy cięz ców kon kur su fo to -gra ficz ne go na naj lep sze zdję cie zro bio ne pod czas ubieg ło rocz nej edy cji fe sti wa lu. Pier wsze miej sce za jął Jó zef Ba ran, dru gie Da riusz Grze sik, trze cie Mi ro sław Jur czyń ski.Gra tu lu je my! Zwy cię skie zdję cia bę dzie moż nazo ba czyć w ga le rii na stro nie in ter ne to wejwww.wpkiw.com.pl.

„Rysiek”

w WPKiW